złote ciekawostki i tajemnice

47

Upload: michal-futera

Post on 10-Jan-2017

77 views

Category:

Business


3 download

TRANSCRIPT

Page 1: Złote ciekawostki i tajemnice
Page 2: Złote ciekawostki i tajemnice

WstępZłoto i tajemnice od zawsze przyciągają się jak dwa przeciwnie spolaryzowane magnesy. Z racji swojej wysokiej wartości oraz funkcji, którą pełni od starożytności, złoto wielokrotnie stawało się skarbem, było ukrywane, porywane, fałszowane, odnajdywane oraz otaczane legendą.

Potwierdzenia dla tych słów nie trzeba szukać daleko - Złoty Pociąg. Prawdziwość tezy, że zawiera on rzeczywiście złoto jest mocno wątpliwa. Co nie zmienia faktu, że wzbudza on olbrzymie emocje nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Jest też nazywany “Złotym”, co samo w sobie pokazuje potężną moc znaczenia żółtego kruszcu jako symbolu.

W niniejszym e-booku przedstawiamy najciekawsze historie związane ze złotem. Zaznaczyć należy, że w przeciwieństwie do Złotego Pociągu większość z nich ma solidne ukorzenienie w rzeczywistości. Choć gdy mówimy o złocie, skarbach i legendach, ciężko uciec od teorii spiskowych oraz domniemywań. Niemal każda z tych historii mogłaby z powodzeniem posłużyć jako inspiracja dla Hollywood. Mogłaby, gdyby nie fakt, że nie każda tajemnica chce być ujawniona…

2 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 3: Złote ciekawostki i tajemnice

Stalowe złoto EtiopiiZłoto sfałszowane wolframemRabunek w majestacie prawaCzy FED posiada złoto?Skarby zatopione w głębinachPrzemysłowy rabunek złotaHistoria złota HitleraPapier denominowany w złocieSkarbiec z granituTajemnice 1 Chase Manhattan PlazaKant na niemieckim złocieZłodzieje złotaMonety, które… nie były monetami?Złoto białych RosjanZłoto Korei PółnocnejZłoto na pustyni… Złoto świątyni – złoto bogów?

Spis treści

469111315192225283032353841

4345

3Złote ciekawostki i tajemnice

Cykl artykułów „Złote ciekawostki i tajemnice” opracowany został przez autora bloga Przegląd Finansowy, na łamach którego od 2009 roku podejmowane są tematy związane z inwestowaniem i oszczędzaniem, a temat lokowania środków w złoto zajmuje od samego początku istotne miejsce.

Page 4: Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto fałszowano od tysiącleci. Najczęściej podrabiano pieniądze poprzez platerowanie srebrnych lub miedzianych monet złotem. Broniono się przed tym procederem przez stulecia, pieczołowicie nacinając lub nawiercając monety. Okazuje się jednak, że nawet w XXI wieku, kiedy do dyspozycji mamy spektrografy i ultradźwiękowe testery, nadal starożytna metoda platerowania złotem różnorakiego złomu, dalej pozwala nabierać co bardziej nieostrożnych.

Cóż z tego, można by powiedzieć. Każdy czasem daje się oszukać. Faktycznie, tym bardziej niesamowicie gdy daje się naciągnąć bank centralny, a taka właśnie historia przytrafiła się Bankowi Centralnemu Etiopii.

Banki centralne sprzedają czasem złoto. Bank Etiopii także postanowił, na przełomie 2007 i 2008 roku, że upłynni część posiadanego przez siebie zasobu złota. Kupca znalazł w Afryce Południowej. Złoto zostało wysłane, lecz niestety południowi Afrykańczycy odesłali je z reklamacją. Twierdzili, że przesłane im sztaby są w istocie… ze stali, tylko platerowanej złotem.

Kompromitacja i konsternacja. Tak można by

4 Złote ciekawostki i tajemnice

Stalowe złoto Etiopii

Page 5: Złote ciekawostki i tajemnice

określić nastroje w banku Etiopii. Natychmiast postanowiono sprawdzić zarówno odesłane sztaby, jak i te znajdujące się w skarbcu.

Afera zaczęła zataczać coraz szersze kręgi. Bank przyznał, że rzeczywiście został oszukany. Złoto kupione od pośrednika miało być sprawdzone, ale nie było. Aresztowano czternaście osób, handlarzy, urzędników banku i pracowników biura probierczego.

Kiedy sprawdzano kolejne partie złota w skarbcu, konsternacja rosła. Okazało się, że także złoto, które kilka lat temu przejęto od przemytników szmuglujących je do Dżibuti, było fałszowane. Początkowo sądzono, że fałszowanego złota było jedynie około 90 kilogramów. Niby niewiele, ale wystarczająco aby podważyć zaufanie do całego systemu lokowania rezerw tego kraju w złoto. Kiedy jednak zaczęto drążyć głębiej, skrupulatnie sprawdzać dokumenty i zawartość sejfów, okazało się, że podejrzani sprzedali bankowi Etiopii znacznie więcej falsyfikatów. Bank Centralny został oszukany na co najmniej 529kg „złota” z czego tylko 30kg było rzeczywistym kruszcem.

Posypały się dalsze aresztowania. Łącznie zostało aresztowanych 26 osób. Podejrzewano, że

złoto albo wcale nie zostało sprawdzone przed wprowadzeniem go do skarbca, albo zostało podmienione na fałszywe sztabki już po przejęciu go na stan banku.

Pomimo akcji aresztowań już wkrótce pojawiły się sugestie, że zanim policja zaczęła zatrzymania i aresztowania, ci którzy byli prawdziwie odpowiedzialni za całą aferę, dawno wyjechali z kraju…

Historia lubi się powtarzać. Tam gdzie są pieniądze i złoto, tam będą awanturnicy i fałszerze.

5Złote ciekawostki i tajemnice

Page 6: Złote ciekawostki i tajemnice

Sposobów fałszowania złota wymyślono w ciągu wieków mnóstwo, ale zbliżenie się do idealnego fałszerstwa było zawsze trudne. Już Archimedes wynalazł bowiem sposób sprawdzenia, czy przedmiot wykonany jest z prawdziwego złota, czy też jest podróbką. Metoda polega na określeniu gęstości przedmiotu. Zanurzając go w wodzie można określić jego objętość, stawiając go następnie na wagę można w prosty sposób określić gęstość materiału, z którego go wykonano.

Złoto (Au) ma gęstość 19300 kg/m³. Trudno znaleźć zastępnik o gęstości na tyle zbliżonej, aby pokryty złotem nie wzbudzał podejrzeń. Srebro, które najczęściej dodaje się do stopów złota ma gęstość 10500 kg/m³, miedź nadaje się jeszcze mniej z gęstością 8933 kg/m³. Najbliższy pod względem gęstości do złota jest wolfram mający prawie taką samą gęstość: 19250 kg/m³.

Ten właśnie metal idealnie nadawałby się do fałszowania złota gdyby nie fakt, że jest trudny w obróbce i twardy. Niech was to jednak nie zwiedzie. Proceder fałszowania złota za pomocą wolframowych wstawek stał się opłacalny, kiedy ceny złota wzrosły na tyle, aby zrekompensować wysokie koszty obróbki wolframu.

6 Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto sfałszowane wolframem

Page 7: Złote ciekawostki i tajemnice

Od pewnego czasu na rynku pojawiały się doniesienia o fałszowaniu sztabek złota i nawet monet za pomocą wolframowych prętów (lub krążków) umieszczonych w środku. Im większa sztaba, tym więcej złota mogą w ten sposób zaoszczędzić fałszerze. Pojawiały i pojawiają się doniesienia o sfałszowanych 1kg sztabach z oznaczeniami renomowanych mennic, które po przecięciu na pół ujawniają swój wolframowy rdzeń. Jedna historia (a może spiskowa teoria) ma jednak znacznie szerszy kontekst i rzuca cień podejrzeń na rząd USA.

Według tej rozpowszechnionej w Internecie historii-legendy w październiku 2009 roku do Chin trafił transport złotych sztab ze Stanów Zjednoczonych. Sztaby miały spełniać surowe

kryteria LBMA, ale Chińczycy postanowili przeprowadzić własne testy. Okazało się, że sztaby były fałszywe – składały się z wolframowego rdzenia pokrytego warstwą złota. Cień podejrzenia padł na rząd USA, który oczywiście wszystkiemu zaprzeczył przerzucając winę na pośredników (nie był bezpośrednio zaangażowany w sprawę). Aferę po cichu zatuszowano i oficjalnie niewiele się na ten temat mówiło, bardzo szybko wszystko ucichło, co tylko dało pożywkę dla internetowych specjalistów od teorii spiskowych.

Pojawiły się plotki sugerujące, że za czasów administracji Billa Clintona, Rezerwa Federalna USA zamówiła pomiędzy 1,3 a 1,5 miliona 400 uncjowych sztab wolframowych, z których 640 tysięcy miało jakoby trafić do Fort Knox, a reszta

7Złote ciekawostki i tajemnice

Page 8: Złote ciekawostki i tajemnice

wypłynąć na rynek. Inne doniesienia wskazywały, że pochodzenie wolframowych sztab miało swoje źródło w Europie Środkowej i zostały one w jakiś sposób pozyskane przez rząd USA z zasobów byłego ZSRR jeszcze za prezydentury Georga Busha. Teoria spiskowa głosi, że z pomocą CIA wolfram trafił do firm produkujących złote sztaby, które wykonały na jego bazie fałszywki pokryte złotem. Miałyby one posłużyć temu, aby przeprowadzić operację wzmocnienia dolara kosztem obniżenia ceny złota.

Rząd USA miałby motyw, aby obniżać cenę złota na rynkach światowych sprzedając złoto i w ten sposób pośrednio wzmacniając dolara. Podejrzenia i spiskowe teorie narastają tym bardziej, że rząd USA konsekwentnie odmawia jakiegokolwiek audytu złota, które jest (?) składowane w Fort Knox. Nie wiadomo zatem, czy część jego zasobów nie została „rozcieńczona” wolframem i wypuszczona na rynek celem np. finansowania tajnych operacji.

Pozostaje otwarte pytanie – jeżeli ta historia jest prawdziwa, to ile takich sztab krąży nadal po rynku lub leży zamkniętych w skarbach, czekając aż ktoś dociekliwy je zweryfikuje i odkryje oszustwo? Nawet jeśli to nie rząd USA, ale pospolici fałszerze wpuścił kiedyś na rynek wolframowe sztaby platerowane złotem, to pozostaje pytanie – ile złota w skarbcach nadal jest fałszywe, tylko nikt o tym nie wie lub głośno nie mówi? A może to tylko jest tak, że złoto przyciąga tajemnice i tak na prawdę żadnego fałszerstwa nie było, a wszystko to wymysł gorących głów „goldbugów”?

8 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 9: Złote ciekawostki i tajemnice

Rabunekw majestacie

prawa

9Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto przyciąga tajemnice, fałszerzy i bandytów. Szczególnym rodzajem tych ostatnich bywają rządy, wszak nie ma takiej niegodziwości, której w potrzebie nie dokonałby demokratycznie wybrany rząd gdy braknie mu pieniędzy (słowa te przypisuje się Alexisowi de Tocqueville).

Niejeden był taki okres w gospodarczej historii świata, gdy rządom brakowało pieniędzy. W USA takim okresem był Wielki Kryzys, a jedną z recept na jego rozwiązanie było zwiększenie państwowego interwencjonizmu. Aby jednak było możliwe sfinansowanie ogłoszonego przez prezydenta Roosevelta New Dealu, potrzeba było przejąć kontrolę nad pieniądzem. Sęk w tym, że dolar był w owym czasie w pełni wymienialny na złoto, co mogłoby sprawiać trudności gdyby chcieć drukować go w większych ilościach na sfinansowanie nowej polityki gospodarczej. Inna prawda głosi, że ten kto kontroluje pieniądz, ten ma realną władzę. Tymczasem prawo, które naonczas obowiązywało – wymagało aby nowo emitowane banknoty Rezerwy Federalnej, były pokryte przynajmniej w 40% złotem. Trzeba było więc „zaaresztować” złoto i zmienić prawo.

Ogłoszono zatem, że postawą złą, krnąbrną i nieobywatelską jest trzymanie w złocie swoich

Page 10: Złote ciekawostki i tajemnice

oszczędności. W konsekwencji 6 marca 1933 roku, korzystając z uprawnień nadanych Prezydentowi USA, przez ustawy wojenne z 1917 roku (które nadal obowiązywały), odwołując się do pojęcia „narodowego niebezpieczeństwa” prezydent Franklin Delano Roosevelt ogłosił Proklamację 2039, która zabraniała akumulowania złota, srebrnych monet czy walut pod groźbą kary 10 tyś USD i/lub od 5 do 10 lat więzienia. Zgodnie z zarządzeniem prezydenta od 6 do 9 marca ogłoszono „wakacje bankowe”, w czasie których wstrzymano wszelkie transakcje instytucji finansowych, a Kongres miał zyskać czas na bardziej formalne rozwiązanie problemu.

Dziewiątego marca 1933 roku ustanowiono w Kongresie ustawę zwaną „Emergency Banking Relief Act”, która między innymi rozszerzała uprawnienia Prezydenta w zakresie nakładania ograniczeń obrotu złotem i walutami. Zwiększono także możliwości Rezerwy Federalnej co do emisji pieniądza, pokrytego dowolnymi aktywami banków komercyjnych czy obligacji rządowych.Najwidoczniej nie rozwiązało to problemu. Piątego kwietnia 1933 roku prezydent F.D. Roosevelt podpisał Rozporządzenie Wykonawcze (Executive Order) 6102, które nakładało obowiązek odsprzedania rządowi USA wszelkiego złota

i certyfikatów na złoto do dnia 1 maja 1933 roku. Penalizowano również wszelkie posiadanie jakiegokolwiek (z drobnymi wyjątkami – do 5 uncji i z wyjątkiem monet kolekcjonerskich) złota, czy certyfikatów na złoto przez jakiekolwiek instytucje i osoby fizyczne w USA.

Najciekawszy element całej operacji miał nastąpić później. Otóż złoto, które na mocy dekretu obywatele mieli potulnie oddać rządowi, skupowane było po około 20 dolarów za uncję. Ci którzy wiedzieli co się święci niechętnie się złota pozbywali, ale w przypadku wykrycia go, przy okazji jakichkolwiek innych postępowań, narażali się na problemy i konfiskatę. A święciło się to co musiało – 30 stycznia 1934 roku, rząd USA odebrał Rezerwie Federalnej, także jej zasoby złota na mocy „The Gold Reserve Act”. Podniesiono także cenę złota do 35 USD za uncję i po takiej cenie wydano Rezerwie Federalnej certyfikaty na złoto, które znalazło się w ręku Departamentu Skarbu.

Waluta USA stała się w 100% papierowa (nie była wymienialna na złoto wewnątrz terytorium USA), a obywatele, którzy wcześniej sprzedali rządowi złoto po 20 USD za uncję, zostali obrabowani z ponad 40% siły nabywczej swojego kapitału.

10 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 11: Złote ciekawostki i tajemnice

Czy FED posiada złoto?

11Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto jest barbarzyńskim reliktem przeszłości – jak to określił John Maynard Keynes. Skoro tak, po co zatem banki centralne trzymają tyle złota? Okazuje się, że ostatecznie tylko złoto pozostaje jakimkolwiek medium wymiany i akumulatorem wartości. Podczas gdy papierowe waluty rodzą się i umierają, ono pozostaje. Gdy spojrzymy do danych udostępnionych przez World Gold Council odkryjemy, że najwięcej złota posiadają Stany Zjednoczone (8133,5 ton).

Zazwyczaj jest tak, że rezerwy złota trzyma bank centralny, który używa ich do interwencji bądź stabilizacji własnej waluty. Centralnym bankiem Stanów zjednoczonych jest FED - System Rezerwy Federalnej powołany w 1913 roku. Należałoby się zatem spodziewać, że kiedy zajrzymy do bilansu FEDu znajdziemy tam złoto. Wszak, gdy wykonamy podobną operację na bilansie naszego rodzimego Narodowego Banku Polskiego, to znajdziemy tam pozycję, która nazywa się „Złoto i należności w złocie odpowiadającym międzynarodowym standardom czystości” – więc jest. NBP posiada go około 102 tony.

Spójrzmy do bilansu FEDu. Znajdziemy tam pozycję „Gold stock” wartą około 11 miliardów dolarów. Trochę mała kwota, jak na właścicieli ponad ośmiu

Page 12: Złote ciekawostki i tajemnice

tysięcy ton złota. Policzmy zatem. Jeśli podzielimy tę kwotę, przez wagę złota, dostaniemy cenę 42,2 dolary za uncję. Po takiej cenie w księgach wycenia swoje „złoto” FED. Ale zaraz, czy na pewno złoto?

Cofnijmy się w czasie do 1933 roku, dekretem F.D.Roosevelta numer 6102 obywatele i instytucje w USA miały odsprzedać swoje złoto do Departamentu Skarbu. W 1934 roku złoto musiała oddać także Rezerwa Federalna. W zamian otrzymała wycenione po 35 dolarów za uncję certyfikaty, wydane przez Departament Skarbu USA, papiery wartościowe będące „tak dobre jak złoto”.

Jeżeli dobrze poszukamy, to na stronach internetowych Rezerwy Federalnej znajdziemy informację, że faktycznie żadnego złota ona nie posiada. To co raportowane jest jako „Gold Stock”, jest w istocie zbiorem papieru, na którym Sekretarz Skarbu wypisał obietnicę, że w zamian za ten papier zabrał złoto i sobie schował. Od 1973 roku, kiedy zniesiono zagraniczną wymienialność dolara na złoto, certyfikaty te wyceniane są w księgach FEDu właśnie po 42,2 dolary za uncję.

Pozostaje pytanie, co z tym złotem się stało? W 1934 roku trafiło ono do skarbców, przechodząc na własność rządu USA. Część tego złota oficjalnie znajduje się w skarbcu w Fort Knox. Oficjalnie, bo od lat pięćdziesiątych nikt tego złota nie audytował, nie wiadomo więc czy i ile go tam jeszcze zostało. Rząd USA mógł wszak wydać je na „pilniejsze potrzeby”, będąc w bardzo wygodnej sytuacji, w której bank centralny wykazuje w swoim bilansie tysiące ton wirtualnego złota, które jest tylko papierową obietnicą. Czy fizyczne złoto nie wypłynęło na rynek? Rząd USA pilnie strzeże odpowiedzi na to pytanie.

12 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 13: Złote ciekawostki i tajemnice

Skarby zatopione

w głębinach

13Złote ciekawostki i tajemnice

Dna morskie pokrywają wraki statków. Od zarania dziejów, na dno poszły setki tysięcy różnej maści statków, a wraz z nimi dobytek podróżujących nimi ludzi, ich majątek, ich… złoto. Nie ma się zatem czemu dziwić, że zatopione skarby od zawsze przyciągały poszukiwaczy. Współcześnie jednak, poszukiwanie zatopionych skarbów stało się przedsięwzięciem znacznie bardziej przemysłowym i opartym o rzetelną analizę źródeł historycznych, wspartym najnowszymi osiągnięciami nauki i… wymagającym milionowych inwestycji.

Firmy, które trudnią się poszukiwaniem zatopionych wraków inwestują w te przedsięwzięcia ogromne pieniądze i środki. Kiedy uda im się odnaleźć skarb, pilnie strzegą tajemnicy, negocjując w sekrecie z rządami państw na których wodach spoczywa wrak lub które były jego właścicielem. Niejednokrotnie sprawy kończą się w sądach.

Przykładem jest odnaleziony przez firmę Sub Sea Research wrak frachtowca SS Port Nicholson zatopionego w 1942 roku. Gdy tylko pojawiła się informacja o odnalezieniu wraku, w którego ładowniach miało znajdować się między innymi 70 ton platyny oraz złoto i diamenty, warte około dwa miliony funtów, firma od razu stała się obiektem

Page 14: Złote ciekawostki i tajemnice

ataku ze strony rządu brytyjskiego, który próbował odzyskać wrak.

Podobnie w sądzie zakończyła się sprawa wraku Nuestra Señora de la Mercedes, który zatonął u wybrzeży Gibraltaru w 1804 roku. Odnaleziony w 2007 roku przez firmę Odyssey Marine Exploration, został oczyszczony z 594 tysięcy złotych i srebrnych monet. Gdy dowiedział się o tym rząd Hiszpanii natychmiast wystąpił do sądu w USA i… odzyskał cały skarb.

Na dnie pod dostatkiem jest hiszpańskichstatków ze złotem i srebrem przywiezionymz Ameryki Południowej do Europy, do której nigdy ono nie dotarło. Ponieważ nie były przez nikogo ubezpieczone, roszczenia do nich wnosi rząd Hiszpanii.

Nie zawsze jednak złoto wydobyte z hiszpańskich galeonów musiało być zwracane Hiszpanii. Przykładem jest wrak Nuestra Senora de las Maravillas (zatonął w 1656 roku) który przewoził prawdopodobnie około 30-40 ton złota, a z którego w latach siedemdziesiątych, a potem w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wydobyto część skarbu w tym szmaragdy, oraz srebrne i złote monety, z których „jedynie” 25% zatrzymał dla

siebie rząd Bahamów.

Zdarzały się także przypadki, kiedy walkę o zwrot wydobytego z wraku skarbu, podejmowały towarzystwa ubezpieczeniowe. Gdy z wraku parowca „Central America” (zatonął w 1857 roku i przezywany jest „statkiem złota” lub „statkiem ze złota”) po jego odkryciu w 1988 roku, wydobyto 13 ton złota, to batalia sądowa trwała kilkanaście lat (pozew złożyło trzydzieści dziewięć towarzystw ubezpieczeniowych). Ostatecznie prawa do 92% złota sąd przyznał ekipie poszukiwaczy.

Przykładem udanej eksploracji i salomonowego rozwiązania, co do podziału skarbu, jest wrak parowca SS Gairsoppa, z którego od 2012 wydobyto około 110 ton srebra, z którego na mocy umowy z rządem brytyjskim firma Odyssey Marine Exploration zatrzyma 80%. Ta sama firma wydobyła z sukcesem 51 tysięcy złotych i srebrnych monet z wraku SS Republic, który zatonął w 1865 roku u wybrzeży Georgii.

Na dnie mórz i oceanów spoczywa według szacunków około pół miliona wraków…na niejednym z nich zapewne znaleźć można skarby. Ile jeszcze ton złota zostanie wydobyte przez podmorskich poszukiwaczy?

14 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 15: Złote ciekawostki i tajemnice

Przemysłowy rabunek złota

15Złote ciekawostki i tajemnice

Wojna potrzebuje paliwa, a paliwem dla prowadzenia wojny są pieniądze. W latach trzydziestych Trzecia Rzesza oficjalnie ogłosiła bankructwo i zaprzestała spłaty swoich długów. W 1938 roku Hjalmar Schacht alarmował Hitlera, że skarbiec Rzeszy nie wytrzyma dalszych wydatków na zbrojenia. Został jednak odwołany ze swoich funkcji i jako pełnomocnika planu czteroletniego rozwoju Rzeszy mianowana Hermana Göringa.

Na czym miał polegać ten „plan rozwoju”? Była to w istocie przemysłowo zorganizowana akcja grabieży. W 1938 roku kilka dni po anschlusie Austrii zlikwidowano tamtejszy bank narodowy, a jego rezerwy - około 80 ton złota przekazano do Reichsbanku. Rząd Czechosłowacji próbował ratować swoje rezerwy przed podobnym losem, więc w 1938 roku wysłał swoje rezerwy do Londynu. Niemcy podnieśli tymczasem argument, że Praga powinna im przekazać część rezerw złota jako opłatę za tę część waluty, która została na mocy protokołu z Monachium przejęta wraz z anektowanym Krajem Sudeckim… w ten sposób w Niemieckie ręce trafiło kolejne 20,5 tony złota. To jednak nie wystarczyło.

W 1939 roku na żądanie Banku Czech i Moraw

Page 16: Złote ciekawostki i tajemnice

(podpisane z resztą pod lufami karabinów), Londyn formalnie zwrócił (na papierze) 74 tony złota na rzecz Pragi, skąd zostało następnie przejęte przez III Rzeszę. Sposób był z resztą ciekawy – otóż rząd Niemiecki nie transportował fizycznie złota z Londynu, ale zamienił się złotem ze skarbca Londyńskiego z bankami Holandii i Belgii, które w 1940 roku zajął.

Niemcy nie omieszkali także zająć rezerw Banku Gdańskiego natychmiast po zajęciu Wolnego Miasta Gdańska. Na szczęście Polsce po wrześniowej agresji udało się wywieźć 75 ton złotaz rezerw Banku Polskiego.

W 1940 roku Niemcy najeżdżają Luksemburg, Holandię, Belgię i Francję. Złoto z banku Holandii, którego nie udało się wcześniej ewakuować do Londynu i Nowego Jorku zostaje zajęte. Złoto banku Belgii zostaje po zajęciu Francji przekazane Niemcom przez Bank of France. Tylko część udaje się przez Londyn przewieźć do USA. Ale już skarbiec banku Francji w Paryżu został na czas opróżniony z części złota francuskiego,a złoto wywiezione do Kanady i USA. Także część belgijskiego złotai złoto należące do Polski szczęśliwie opuściły Francję.

W późniejszym okresie wojny Trzecia Rzesza przejęła także rezerwy złota Węgier, Jugosławii, Grecji i Norwegii (50 ton). W 1943 roku Niemcy przejęli także złoto Włoskie. Nawet to, które udało się wywieźć do Szwajcarii, także ostatecznie zostało przez nich „odzyskane”.

Ostrożne szacunki mówią, że naziści w czasie wojny zrabowali

16 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 17: Złote ciekawostki i tajemnice

około 1038 ton złota wartego wg. dzisiejszych cen około 43 miliardy dolarów. Rabunek dokonywany przez Niemców był systematyczny i zorganizowany. Zarządzaniem przemysłem rabunku zajmowało się SS. Pozyskiwanie złota, walut i dzieł sztuki było prowadzone w sposób zorganizowany i metodyczny.

Pieniądze były wszak potrzebne dla prowadzenia wojny. Konieczne było importowanie materiałów na potrzeby przemysłu wojennego.Rabunek złota następował także w obozach koncentracyjnych. Zabierano złoto i waluty osobom wysyłanym do obozów, a ofiarom komór gazowych wyrywano złote zęby. Ekspertyzy przeprowadzone po wojnie wskazały, że część złota znajdująca się w skarbcach szwajcarskich banków zawiera domieszki rtęci, która mogła pochodzić wyłącznie z plomb dentystycznych usuniętych ofiarom masowego mordu.

Aby ukryć proceder rabunku złota i „wyprać” zrabowany kruszec Niemcy jeszcze przed wojną zawyżali swoje rezerwy. W ten sposób próbowali zatuszować włączanie zajętych rezerw złota do rezerw Reichsbanku. Ponadto Niemcy przetapiali złoto zrabowane z banków centralnych łącznie ze zlotem zrabowanym ofiarom holokaustu i produkowali sztaby antydatowane np. datą 1938 roku aby nadać im pozory legalności.

Nie tylko Niemcy prowadzili w czasie wojny rabunek złota na gigantyczną skalę. W latach trzydziestych wraz z podbijaniem przez Japonię kolejnych terenów Azji południowo wschodniej, cesarz Hirohito powołał operację Złota Lilia. Według niektórych źródeł na

17Złote ciekawostki i tajemnice

Page 18: Złote ciekawostki i tajemnice

czele operacji stał młodszy brat cesarza Japonii książę Chichibu. W 1937 roku Japonia najechała Chiny zajmując ze stolicy w Nankinie 6600 ton złota, wartego dziś 275 miliardów dolarów. Po zajęciu Filipin głównym celem rabunku były zachodnie banki, których aktywa w złocie zostały przejęte przez Yokohama Specie Bank oraz Bank of Taiwan, w których udziały miały rodzina cesarska oraz rząd Japonii.

Część zrabowanych skarbów była wykorzystywana na potrzeby finansowania wojny, część była ukrywana. Istnieją legendy mówiące o tym, że znaczna część skarbów zrabowanych przez Japończyków nie została do dziś odnaleziona, albo że była i jest wykorzystywana przez organizacje przestępcze do finansowania nielegalnych działań. Powstało nawet określenie „Złoto Yamashity” od nazwiska generała Tomoyuki Yamashita, który w 1944 roku objął dowództwo wojsk japońskich na Filipinach (aby oddać cześć sprawiedliwości należy powiedzieć, że niektóre źródła twierdzą, iż z żadnym złotem nie miał on nic wspólnego).Mnóstwo japońskiego złota, które przetapiane było w czasie wojny na Malajach, spoczęło na

dnie oceanu. Nie było innej drogi przesłania sztab złota do Japonii niż droga morska, a statki padały często ofiarą ataków amerykańskich okrętów podwodnych. Fakty są takie, ze sporej części zrabowanych przez Japończyków skarbów nie znaleziono.

Padają przy tym także oskarżenia, że już po wygranej wojnie w przejęcie zrabowanych łupów po cichu zaangażowany był rząd USA. Oficerowie generała McArthura, który odpowiadał za okupację Japonii znajdowali spore składy złota, srebra i innych dóbr. Także na Filipinach znajdowano po wojnie zaminowane składy ze zrabowanymi skarbami. Padają oskarżenia, że wielu z tych odnalezionych skarbów nie ujawniano, tylko przeznaczano na finansowanie tajnych operacji rządu USA. Stanów Zjednoczonych nie interesowało ponadto naruszanie budowanych relacji z Japonią jako „wysuniętą amerykańską bazą” w Azji.Nawet jeśli część z tych legend mija się z prawdą, to poza wszelką wątpliwością pozostaje, że Japończycy prowadzili podobnie jak Niemcy zorganizowaną akcję rabowania podbitych terenów.

18 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 19: Złote ciekawostki i tajemnice

Historia złota Hitlera

19Złote ciekawostki i tajemnice

Trudno prowadzi się wojnę bez pieniędzy. Nie inaczej było w przypadku drugiej wojny światowej. Hitlerowskie Niemcy potrzebowały zakupu surowców, paliwa i innych materiałów dla przemysłu wojennego. Niektóre z nich mogły być nabywane jedynie za granicą. W rozliczeniach wojennego handlu walutą wymiany było między innymi złoto.

Do Reichsbanku płynęło złoto zagrabione ze skarbców na okupowanych przez Niemców terenach. Drugi strumień złota płynął z obozów koncentracyjnych. Na mocy tajnego porozumienia pomiędzy Reichsbankiem i SS złoto pozyskane od ofiar obozów koncentracyjnych było przetapiane i lokowane w Reichsbanku pod fałszywym nazwiskiem Max Heiliger albo jako Reinhardtfonds tudzież jako „własność przesiedlonych żydów” (co było oczywistym kłamstwem i służyło tylko przykryciu rzeczywistej eksterminacji dotychczasowych właścicieli zrabowanych dóbr).Z pomocą szwajcarskich banków Niemcy byli w stanie upłynnić zrabowane złoto i waluty na cele zakupu materiałów wojennych. To dzięki szwajcarskim bankierom, machina wojenna Trzeciej Rzeszy była w ogóle w stanie funkcjonować. W czasie wojny, Szwajcarski Bank Narodowy otrzymał od nazistów 440 milionów

Page 20: Złote ciekawostki i tajemnice

dolarów w złocie, z czego trzy czwarte pochodziło z grabieży.Ale nie tylko Szwajcaria współpracowała i handlowała z nazistami. Odkupem skradzionego złota od Niemców parał się reżim generała Franco w Hiszpanii, Salazara w Portugalii, czy Perona w Argentynie. Także Turcja i Szwecja kupowały od Niemców złoto. Byli oni pośrednikami dla reszty świata w rozliczeniach z Hitlerowcami. Przykładowo w Turcji Deutsche Bank i Dresdner Bank sprzedawały złoto po bardzo atrakcyjnych cenach. Następnie za pozyskaną walutę kupowano franki szwajcarskie i inne waluty od oficjalnych przedstawicielstw niemieckich w Turcji, także po bardzo korzystnym przeliczniku, co pozwalało na finansowanie funkcjonowania tychże przedstawicielstw. Pozyskana waluta była następnie transferowana do Reichsbanku, w zamian za kolejne partie złota.

Pod koniec wojny Niemcy postanowili ukryć pozostające w ich dyspozycji rezerwy złota. Miało ono posłużyć odbudowie tak zwanej „Czwartej Rzeszy”. Złoto używane było także do finansowania przerzutu funkcjonariuszy SS i NSDAP do Ameryki Południowej, a także miało posłużyć „rozpoczęciu nowego życia” tym, którzy zostali w Europie.

Wojskom USA w Europie udało się jednak przejąć (jak twierdzą Amerykanie) 98% rezerw Reichsbanku w Niemczech. Jednym z najbardziej znanych przypadków jest odkrycie składu złota ukrytego w kopalni Merkers w Turyngii. W tej kopalni soli naziści ukryli znaczącą część rezerw Banku Rzeszy oraz mnóstwo zrabowanych dzieł sztuki. Znalezisko odkryli żołnierze USA w kwietniu 1945 toku. 450 m (według innych wersji 530 m) pod ziemią znajdowało się 550 worków zawierających 250 milionów

20 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 21: Złote ciekawostki i tajemnice

papierowych Reichsmarek, 7000 worków zawierających 238 mln dolarów w złocie a także sztabki złota, a nawet złote plomby, których nie zdążono jeszcze przetopić. Ponadto znaleziono 98 milionów franków francuskich, funty angielskie, franki szwajcarskie, korony norweskie oraz 3000 skrzyń zawierających 400 ton dzieł sztuki. Znalezione w kopalni dokumenty pomogły odnaleźć także więcej pozostałych tego typu składów.

W 1946 roku powołano Trójstronną Komisję dla Restytucji Złota Monetarnego w której zasiedli Francja, USA i Wielka Brytania. Celem było ustalenie w jaki sposób i komu zwrócić złoto odebrane Niemcom. Złota nie wystarczało na zaspokojenie wszystkich zgłoszonych żądań, pojawiła się więc konieczność ustalenia sposobu podziału. Zdecydowano o przekazaniu złota, co do którego ustalono, że mogło pochodzić od ofiar Holokaustu, na fundusz pomocy ofiarom. Złoto w sztabach zdecydowano się rozdzielić pomiędzy kraje zgłaszające swoje roszczenia. Zdecydowano się, nie rozpatrywać roszczeń osób indywidualnych, argumentując że byłoby ich zbyt wiele i powinny one zostać rozpatrzone przez poszczególne rządy.

Rewindykacja odebranego Niemcom złota trwała jeszcze wiele lat po wojnie. Mało kto wie, że w 1997 roku odbyła się w Londynie międzynarodowa konferencja a temat złota nazistów. Miała ona na celu ustalenie co zrobić z resztą (5,5 tony) złota, posiadanego przez Trójstronną Komisję dla Restytucji Złota Monetarnego. Podjęto decyzję, że pozostała część zostanie przeznaczona na fundusz pomocy ofiarom Holokaustu. Komisja została rozwiązana w 1998 roku.

21Złote ciekawostki i tajemnice

Page 22: Złote ciekawostki i tajemnice

W listopadzie 1918 roku Rzeczpospolita Polska ponownie pojawiła się na mapie Europy. Niestety stanęła natychmiast twarzą w twarz z gigantycznym problemem gospodarczym, jakim było zunifikowanie funkcjonowania państwa, którego ziemie wchodziły dotychczas w skład trzech państw zaborczych.

Na terytorium II Rzeczypospolitej były w obiegu cztery waluty: marki niemieckie, korony austriackie, ruble carskie i marki polskie. Próby ustanowienia marki polskiej walutą całego kraju w 1920 roku były nieudane. Wojna Polsko Bolszewicka doprowadziła do inflacji i kryzysu. Stąd w 1923 roku rząd Władysława Grabskiego przeprowadził reformę walutową, powołując Bank Polski i ustanawiając nową walutę „złotego”, którego wartość określono jako równą 0,2903 grama złota. Parytet ten został przeszacowany do 0,17 grama złota na jedną złotówkę w 1927 roku w związku z koniecznością wprowadzenia kolejnego planu stabilizacyjnego finansów publicznych. Nadal jednak złoty polski miał zachowaną wymienialność na złoto.

Potrzeby pożyczkowe państwa były ogromne i w związku z tym pojawiła się konieczność emisji obligacji pożyczkowych. Część emisji denominowana była w walutach obcych, część

22 Złote ciekawostki i tajemnice

Papier denominowany w złocie

Page 23: Złote ciekawostki i tajemnice

w złotówkach. Z racji obowiązującej ówcześnie wymienialności złotego na złoto, na obligacjach przedwojennych niejednokrotnie spotkać było można zapis, że wykup obligacji i wypłata odsetek będą realizowane w złotych, ale według równowartości określonej w gramach czystego kruszcu za jednego złotego. Przykładowo w treści obligacji 3% premiowej pożyczki inwestycyjnej z 1935 roku określono, że wykup będzie odbywał się w złotych według równowartości 900/5332 grama czystego złota za 1 złotego w złocie. Obligacje te były emitowane na wiele lat – przykładowa z 1935 roku miała okres wykupu 20 letni.

Świat się jednak zmienił – druga wojna światowa doprowadziła do faktycznego i formalnego resetu państwa polskiego. Polska Rzeczpospolita Ludowa nie podjęła tematu przedwojennych obligacji. Domaganie się ich wykupu nie było z resztą politycznie poprawne. W konsekwencji papier

„tak pewny jak złoto” pozostał tylko papierem ze złotem wpisanym w tekst. Tak rzecz miała się jednak w zasadzie jedynie w stosunku do własnych obywateli. Przedwojenne obligacje, będące w posiadaniu zagranicznych podmiotów były stopniowo wykupywane, przy czym w 1949 roku klauzula złota została na nich uchylona. Rząd PRL porozumiewał się stopniowo z posiadaczami obligacji we Francji, USA czy Wielkiej Brytanii „załatwiając” sprawę ugodami, polegającymi na wykupie za 20%-40% wartości.

Po odzyskaniu przez Polskę faktycznej suwerenności w 1989 roku temat był cały czas zamiatany pod dywan. Rządzący uznali, że skoro minęło już tak wiele lat od planowanych dat wykupu, to roszczenia z tych obligacji się przedawniły. Posiadacze tych papierów zostali przez sądy potraktowani nieciekawie. Wyszło bowiem na to, że obywatel winien był za czasów

23Złote ciekawostki i tajemnice

Page 24: Złote ciekawostki i tajemnice

głębokiej komuny pozywać PRL o wykup tych obligacji (za co groziły mu odwiedziny smutnych panów z SB), a jeśli tego nie zrobił, to w odrodzonej Rzeczypospolitej nie miał już czego szukać.

Historię tę chciałem zestawić z inną, także dotyczącą obligacji, także przedwojennych i także denominowanych w zlocie. W latach 1913-1938 rząd Chin wypuścił sporo emisji obligacji „rekonstrukcyjnych” zwanych „Chinese Reconstruction Bonds” lub „Chinese Reorganization Bonds”, które podobnie jak polskie obligacje tamtych czasów były denominowane według parytetu złota. Również podobnie jak obligacje II RP miały one wieloletnie terminy zapadalności sięgające lat sześćdziesiątych XX wieku. Obligacje te były nabywane przez instytucje finansowe, rządowe jak i prywatnych inwestorów na całym świecie.

Podobieństwo do historii polskich obligacji idzie jeszcze dalej. W 1927 roku w Chinach wybuchła wojna domowa. Rok 1938 przyniósł oficjalne bankructwo rządu, a II Wojna Światowa okupację japońską. Chińska Republika Ludowa po wojnie konsekwentnie odmawiała spłaty długów zaciągniętych przed wojną. Różnica polega jednak na tym, że rząd Chiński jest w swojej wymowie konsekwentny i odmawia spłaty po równo wszystkim – tak rządom, instytucjom finansowym, jak i indywidualnym posiadaczom.

Morał z tych historii nasuwa się jeden. Żaden papier wartościowy, choćby nawet napisano na nim, że zabezpieczają go góry złota, nigdy nie będzie równie dobry, jak fizycznie posiadany żółty metal.

24 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 25: Złote ciekawostki i tajemnice

Skarbiecz granitu

25Złote ciekawostki i tajemnice

Broszura firmy Mosler Safe Company budującej sejfy i skarbce podaje, że jednym z największych zamówień, jakie kiedykolwiek przyszło jej realizować, było dostarczenie w 1935 roku drzwi skarbcowych do powstającego wtedy United States Bullion Depository w bazie wojskowej Fort Knox w Kentucky. Grube na 21-25 cali (53,34-63,5 centymetra) pancerne drzwi ważyły 20 ton (inne źródła podają 22 tony). Wprawione w granitowe ściany skarbca, miały zabezpieczać rezerwy złota USA…

Geneza powstania skarbca w Fort Knox sięga 1933 r., kiedy prezydent F.D. Roosevelt podpisał osławione rozporządzenie wykonawcze 6102, które łącznie z uchwalonymi później przepisami zmuszało obywateli i instytucje w USA do oddania rządowi posiadanego złota. Pojawiła się więc konieczność stworzenia miejsca, w którym można byłoby składować powstałe rezerwy kruszcu.Na lokalizację wybrano bazę wojskową Fort Knox, nazywaną wcześniej „Camp Knox” lub „Camp Henry Knox National Forest” na cześć Henry’ego Knoxa – oficera armii USA w osiemnastym wieku. Od 1932 roku w bazie stacjonowała kawaleria zmechanizowana – nic dziwnego, że uznano to miejsce za niezłą lokalizację narodowego repozytorium złota.

Page 26: Złote ciekawostki i tajemnice

W 1936 roku rozpoczęły się prace budowlane, które postępowały bardzo szybko – skarbiec był gotowy w grudniu tego samego roku. Powstała kwadratowa granitowa budowla, z niewielkimi okienkami, okratowanymi kutym żelazem. Osłonięte pancernymi szybami okienka są zaciemnione w ten sposób, że można przez nie jedynie wyjrzeć na zewnątrz, ale z zewnątrz nie widać co jest w środku. Na czterech rogach budynku znajdują się, przypominające wieżyczki, ufortyfikowane posterunki uzbrojonych strażników.

Budynek otaczają trzy rzędy ogrodzenia i systemy zabezpieczeń elektronicznych. Dwa z trzech ogrodzeń otaczających budynek są pod napięciem. Niepotwierdzone plotki głoszą, że budynek otacza także pole minowe. Niewątpliwie jednak dodatkową ochronę zapewnia samo usytuowanie skarbca na terenie bazy wojskowej gdzie stacjonuje na co dzień około 30 tysięcy personelu.

Do budowy całej konstrukcji zużyto według oficjalnych danych 453 metry sześcienne granitu, 3211 metrów sześciennych betonu, 750 ton stali zbrojeniowej i 670 ton stali strukturalnej. Granitowe ściany i stropy mają od 1,2 do 3 metrów grubości. Skarbiec miałby według założeń przetrwać nawet wybuch bomby atomowej.

W podziemiach budynku znajduje się skarbiec główny wykonany z betonu i granitu, do którego prowadzą słynne już 22 tonowe drzwi, z siedmiu warstw pancernej stali, zabezpieczone zamkiem czasowym z 104 godzinnym opóźnieniem otwarcia. Podobno kombinacja szyfrowego zamka jest tak podzielona, że do otwarcia drzwi wymagana jest jednoczesna współpraca dziesięciu osób.

26 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 27: Złote ciekawostki i tajemnice

Wewnętrzny skarbiec ma dwa piętra wysokości. Złoto przechowywane jest wg. oficjalnych informacji w 28 zamkniętych i zaplombowanych pomieszczeniach oznaczonych specjalną taśmą pozostawiającą ślady przy próbie usunięcia. Najwięcej, bo około 20 tysięcy ton złota przechowywano w skarbcu w czasie drugiej wojny światowej. Obecnie według oficjalnych danych znajduje się w nim około 4,5 tysiąca ton złota.

Na najniższym poziomie skarbca istnieje tunel, zabezpieczony zaplombowanymi drzwiami, które można otworzyć jedynie od środka, na wypadek gdyby ktoś przez nieuwagę dał się zamknąć w skarbcu. Tunel ma wielkość rury kanalizacyjnej i prowadzi do jednego z pomieszczeń budynku skarbca, nie może więc stanowić sposobu na sekretne wyniesienie złota z wnętrza.

Od 1974 r. nikt nie ma dostępu do skarbca. Departament Skarbu i US Mint na wszystkie prośby odpowiadają jednakowo – dostęp jest niemożliwy, bo to jednostka tajna. Jedyny audyt w tej instytucji odbył się z polecenia prezydenta Eisenhowera w 1952 r. i od tego czasu nikt zawartości skarbca oficjalnie nie sprawdzał. Tylko raz w 1974 r. otwarto skarbiec dla audytorów z General Accounting Office i Departamentu Skarbu oraz dziennikarzy. Od tego czasu skarbiec był dostępny jedynie dla autoryzowanych pracowników US Mint. Nie ma się czemu dziwić, kiedy słyszy się teorie spiskowe podnoszone nawet przez członków Kongresu USA, jakoby Departament Skarbu przez lata wywoził złoto z Fort Knox i sprzedawał je, aby umocnić dolara. Od tego czasu zawartość skarbca można przyjmować jedynie na wiarę, toteż również w spiskowe teorie można wierzyć albo nie…

27Złote ciekawostki i tajemnice

Page 28: Złote ciekawostki i tajemnice

Gdy staniemy na rogu William Street i Liberty Street w Nowym Jorku i gdy spojrzymy w głąb wąskiej uliczki jaką jest Liberty Street, wciśnięta pomiędzy gigantyczny, sześćdziesięciopiętrowy szklany wieżowiec, a monumentalny gmach z kutymi kratami w oknach, trudno wyobrazić sobie, że po lewej i prawej ręce, na głębokości 30 metrów pod naszymi stopami znajdują się dwa gigantycznych rozmiarów skarbce do przechowywania złota. Ten budynek po prawej, z kutymi z żelaza kratami, należy do Feredal Reserve Bank of New York i w jego skarbcu, osadzonym na granitowej skale Manhattanu znajduje się siedem tysięcy ton złota (więcej niż w Fort Knox).

Drugi budynek – szklany 60 piętrowy wieżowiec po naszej lewej stronie to One Chase Manhattan Plaza, do niedawna siedziba banku JP Morgan Chase, skrywająca w swoich podziemiach jeden z bardziej tajemniczych prywatnych skarbców.Cały kompleks ukończony został w latach sześćdziesiątych XX wieku. Świadkowie mówią, że wykopy pod fundamenty tego wieżowca były najgłębszymi w Nowym Jorku. Skarbiec znajdujący się na piątym poziomie piwnic, w podziemiach wieżowca ma rozmiary boiska do footballu i osadzony jest bezpośrednio na granitowej skale,

28 Złote ciekawostki i tajemnice

Tajemnice 1 Chase Manhattan Plaza

Page 29: Złote ciekawostki i tajemnice

ze ścianami z betonu, przytwierdzonymi do skały za pomocą stalowych prętów. Konstrukcja tak potężna i stabilna, że wytrzymałaby zapewne nawet wybuch bomby jądrowej, miała przechowywać depozyty złota. Na cóż innego przydałby się skarbiec wielkości boiska?Istnieje plotka, która głosi, że te dwa budynki stojące naprzeciwko siebie po obu stronach Liberty Street, są połączone podziemnym tunelem, za pomocą którego można przewozić transporty złota pomiędzy oboma skarbcami. Są podobno świadkowie, którzy widzieli tunel na własne oczy, choć oficjalnie, temat tego co znajduje się pod poziomem jezdni Liberty Street, jest ściśle strzeżoną tajemnicą. Dość powiedzieć, że w dokumentach przesłanych przez Chicago Mercantile Exchange do amerykańskiej komisji papierów wartościowych i giełd, informacje na temat skarbca pod budynkiem 1 Chase Manhattan Plaza zostały utajnione powołując się na kwestie bezpieczeństwa narodowego USA…

Teoria o tunelu jest prawdopodobna ze względów praktycznych. Jego istnienie miałoby sens, bo wygodnym byłoby unikanie transportu złota

z jednego skarbca do drugiego „na powierzchni”, co generowałoby koszty, wymagałoby odpowiedniej ochrony i logistyki pomimo bliskości obu instytucji. Tymczasem z wykorzystaniem tunelu procedury te mogłyby być mniej kosztowne i… mniej widoczne.

W obu skarbcach bowiem złoto przechowywali także prywatni klienci, którzy uczestniczyli w handlu kontraktami na złoto na giełdach COMEX i NYMEX. Są też i tacy, którzy twierdzą, że tunel mógł służyć temu, aby w sekrecie upłynniać złoto, znajdujące się w dyspozycji Departamentu Skarbu USA. Tych rewelacji chyba jednak nikt nie jest w stanie potwiedzić.

Po krachu w 2008 roku budynek został wystawiony na sprzedaż. Transakcja została dokonana w 2013 za 725 milionów dolarów – budynek kupiła chińska firma Fosun International Limited. Można domyślać się, że Chińczycy zapewne nie byliby gotowi zapłacić takiej sumy za sam 60 piętrowy wieżowiec gdyby nie znajdujące się w jego podziemiach instalacje.

29Złote ciekawostki i tajemnice

Page 30: Złote ciekawostki i tajemnice

Niemiecki Bank Federalny (Deutsche Bundesbank) posiada drugie co do wielkości (oficjalnie) rezerwy złota na świecie, liczące łącznie 3384 tony. Problem polega na tym, że są to rezerwy złota państwa, które po drugiej wojnie światowej było okupowane przez aliantów i było jednocześnie państwem frontowym Zimnej Wojny. Co za tym idzie wyperswadowano Niemcom, że najbezpieczniej będzie im przechowywać złoto w skarbcach zaprzyjaźnionych państw takich jak Francja, Wielka Brytania i USA. Skończyło się więc na tym, że ponad 60% całości rezerw złota Bundesbanku znajduje się właśnie w tych trzech krajach.

W styczniu 2013 roku Niemcy postanowili, że upomną się o swoje złoto i sprowadzą jego część do kraju. Okazało się, że z miernym skutkiem. Od tego czasu udało się im przywieźć do Niemiec zaledwie 157 ton z czego 67 z Paryża i 90 z Nowego Jorku. Niewiele. Cały plan repatriacji złota do kraju ma trwać do 2020 roku. Tak wydłużony termin rzuca cień na zapewnienia o tym, że wszystko jest w porządku i złoto jest na miejscu bezpieczne w skarbcach. Przecież gdyby było to nie byłoby problemem załadować je na statek i przewieźć, nawet w sporej ilości. Skoro

30 Złote ciekawostki i tajemnice

Kant na niemieckim

złocie

Page 31: Złote ciekawostki i tajemnice

nawet Wenezuela w 2012 roku odzyskała ponad 100 ton złota z USA, a Holandia przywiozła w 2014 roku 122 tony złota z Nowego Jorku, to pytanie co z tym niemieckim złotem jest nie tak, pozostaje otwarte. Jedna z hipotez mówi, że USA i Wielka Brytania nie chcą wzmacniać siły Niemiec w Europiei będą wykorzystywały ich złoto jako zakładnika. Nie mniej wiarygodne są pogłoski, że większości niemieckiego złota najzwyczajniej w świecie nie ma, ponieważ zostało wypożyczone na procent bankom komercyjnym i ma „pewne trudności” z powrotem. Teoria o tym, że bank of England i FED kręcą jakieś niejasne interesy znajduje swoje oparcie w dokumentach, którym czasem udaje się ujrzeć światło dzienne.

Otóż w archiwach Banku Anglii można znaleźć notatkę z 31 maja 1968 roku, zatytułowaną „Gold and foreign exchange office file: Federal Reserve Bank Of New York (FRBNY) miscellaneous”. Powstała ona jeszcze przed zawieszeniem zagranicznej wymienialności dolara na złoto w latach siedemdziesiątych. Treść notatki wskazuje, że złoto należące do Bundesbanku, a pochodzące z USA i certyfikowane przez Amerykanów, było tak kiepskiej jakości, że zwróciło to uwagę firm zajmujących się przetopem złota, do

których trafiły felerne sztaby. Okazało się, że 172 sztaby były zanieczyszczone domieszkami, co powodowało, że nie powinny były zostać zaliczone do standardu „good delivery”. Okazuje się także, że Bank of England wielokrotnie stwierdzał, że sztaby certyfikowane przez Amerykanów jako „good delivery” nie były odpowiedniej jakości (co przekładało się na niższą ilość kruszcu w sztabach). Sztaby zaś należały do… Bundesbanku.Treść notatki wskazuje, że Federal Reserve Bank Of New York obiecał rozliczyć się z Niemcami w gotówce, ale obie strony tj. Bank of England i FRBNY umówiły się, żeby nic oficjalnie Niemcom nie mówić w tej sprawie.

Czy Niemcy ostatecznie dowiedziały się ile z pośród sztab, które formalnie posiadają jest gorszej jakości, tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że coś powoduje, że odmówiono im możliwości fizycznego przeaudytowania sztab, które choć składowane w Nowym Jorku, nadal formalnie do nich należą. Czyżby dlatego, że jakość tego złota jest poniżej standardów i aby Amerykanie mogli (bez skandalu) wydać je „na świat” muszą te setki ton złota przetopić i uzupełnić braki? O tym głośno się nie mówi… złoto wszak lubi tajemnice.

31Złote ciekawostki i tajemnice

Page 32: Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto jest wdzięcznym przedmiotem kradzieży. Ma w sobie tę cechę, że łatwo pozbawić go właściwości, które mogłyby zidentyfikować jego pochodzenie. Wystarczy przetopić sztaby, czy monety i upłynnić jako złom. Ponieważ całkiem spora ilość złota na rynku pochodzi z recyklingu, to złoto świetnie się nadaje na przedmiot złodziejskiego rzemiosła.

Nic więc dziwnego, że skoro trzyma w sobie wartość, a jednocześnie jest anonimowe – żółty metal przyciągał uwagę rabusiów różnego autoramentu. Nie ma się też co dziwić, że jedne z większych skoków dokonywanych przez różnej maści przestępców były właśnie na skarbce bądź transporty złota. Można byłoby wymieniać wiele takich historii, poprzestańmy jednak na trzech. Był rok 1933, okres wielkiej depresji w Stanach Zjednoczonych. Linie lotnicze Imperial Airways zajmowały się w tym czasie przewozem towarów na cały świat. Jednym z dóbr, które przewożono było także złoto.

Nie przejmowano się przy tym specjalnie procedurami bezpieczeństwa. Wartę w nocy pełnił zaledwie jeden pracownik, który klucze do skarbca miał przy sobie. Doskonały cel napadu. W istocie, 4 marca 1933 roku trzech rabusiów

32 Złote ciekawostki i tajemnice

Złodziejezłota

Page 33: Złote ciekawostki i tajemnice

weszło do budynku lotniska. Pracownik linii lotniczych (nie wiem czy uprawnione jest nazywanie go strażnikiem) był wtedy poza budynkiem by przyjąć samolot, który właśnie wylądował. Gdy wrócił, odkrył, ze zrabowano złoto warte według dzisiejszych cen około 19 milionów dolarów. Tak się jednak złożyło, że rabusie zaliczyli wpadkę, sukces policji był jednak połowiczny. Spośród trzech podejrzanych do więzienia trafił jeden - na siedem lat, dwóch pozostałych zwolniono z braku dowodów. Złota nigdy nie odnaleziono.

Inny rabunek miał miejsce w roku 1976. W Libanie trwała właśnie wojna domowa. Grupa złodziei powiązanych z Organizacją Wyzwolenia Palestyny włamała się do filii British bank for the Middle East w Bejrucie. Budynek banku przylegał do budynku kościoła. Rabusie nie zaprzątali sobie głowy żadnymi wymyślnymi metodami, tylko najzwyczajniej w świecie wysadzili w powietrze ścianę łączącą oba budynki. Budynek banku okupowany był przez dwa dni (nie do pomyślenia w normalnej sytuacji, ale zauważmy, że Liban pogrążony by wtedy w chaosie wojny), podczas których sprowadzeni z Korsyki ślusarze/kasiarze otwierali sejf i skrytki depozytowe, a z banku wywożono setki złotych sztabek i kosztowności. Wartość łupu według dzisiejszych cen wynosiła około trzystu milionów dolarów. Korsykańczycy otrzymali podobno jedną trzecią, a OWP pozostałą część łupu wywiozło do Szwajcarii. Co ciekawe OWP sprzedawało potem łupy… prawowitym właścicielom, za jedną trzecią wartości. Chętnych nie brakowało, bo lepiej było zapłacić niż przyznać się do posiadania nielegalnie zgromadzonych fortun.

Kolejny rabunek miał miejsce w 1983 roku. Sześciu rabusiów wdarło

33Złote ciekawostki i tajemnice

Page 34: Złote ciekawostki i tajemnice

się do skarbca firmy Brinks Mat na londyńskim lotnisku Heathrow. Sterroryzowali strażników i zabrali im klucze do pomieszczenia, w którym składowane było złoto przygotowane do wysłania. Choć rabusie spodziewali się, że zrabują tylko trzy miliony funtów w gotówce, natknęli się na palety ze złotem warte 40 milionów dolarów. Próbując upłynnić wywieziony łup, złodzieje postanowili go przetopić. Duże ilości gotówki pochodzącej ze sprzedaży złota, zwróciły uwagę Scotland Yardu. Wkrótce grupa zamieszanych w upłynnianie skradzionego złota, znalazła się pod obserwacją. Mimo to, aż kilka lat trwało wyłapywanie poszczególnych osób. Policja nie mogła zebrać wystarczających dowodów, że pieniądze, którymi posługiwali się przestępcy pochodzą ze sprzedaży skradzionego złota.

Większości z 3,5 tony złota skradzionego w skarbcu Brinks Mat nie udało się odzyskać. Co ciekawe, miesiąc po napadzie przy okazji innej sprawy policja natrafiła na dziesięć sztabek posiadających identyczne oznaczenia i numery seryjne, jak te skradzione z lotniska Heathrow. Po bliższym zbadaniu okazało się jednak, że są to… wolframowe falsyfikaty jedynie platerowane złotem.

Coś w tym jest, złoto lubi tajemnice i zagadki…

34 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 35: Złote ciekawostki i tajemnice

Monety, które… nie były monetami?

35Złote ciekawostki i tajemnice

Praktycznie powszechnym twierdzeniem jest, że złoto jest ściśle odwrotnie skorelowane z dolarem. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ten związek ma głębiej ukrytą warstwę i jest nią rola złota w handlu ropą naftową w XX wieku.

Cofnijmy się do okresu tuż po drugiej wojnie światowej. Ceny złota, które było w czasie wojny jednym z podstawowych środków rozliczeniowych na międzynarodowym rynku, były na sztywno związane do dolara na poziomie $35 za uncję. Tymczasem na światowym rynku było ono coraz trudniej dostępne i coraz droższe.

W 1944 roku powstała – w celu wydobycia ropy na Półwyspie Arabskim – firma Arabian American Oil Co. (Aramco). Początkowo jej właścicielem byli amerykanie i firma zobligowana była do płacenia królestwu Arabii Saudyjskiej 3 miliony ówczesnych dolarów w zamian za prowadzenie wydobycia. Do 1945 roku Saudyjczycy pozwalali Aramco płacić royalities w papierowych dolarach, ale w końcu zażądali aby płatności były wnoszone w złocie. Warto przypomnieć, że od 1933 roku, po wydaniu prze Franklina Delano Roosevelta tzw. Executive Order 6102, obywatele amerykańscy i amerykańskie przedsiębiorstwa nie mogły

Page 36: Złote ciekawostki i tajemnice

posiadać złota.

Wobec tej sytuacji i żądania Arabii Saudyjskiej – Aramco zwróciło się do rządu USA o pomoc w rozwiązaniu problemu. W przeciwnym wypadku USA stanęłoby przed perspektywą odcięcia od saudyjskiej ropy, albo znaczącego wzrostu kosztów jej pozyskiwania. W odpowiedzi rząd USA zlecił wykonanie 91 120 złotych krążków. Koszt kruszcu i bicia dysków pokryło Aramco.

„Monety” Aramco z 1945 roku mają nietypowy wygląd: na awersie widnieje godło z oznaczeniem „U.S. Mint Philadelphia – U.S.A.„, zaś na rewersie stempel prostokątny z napisem „Gross Weight-493.1 Grains, Net Weight 452.008333 GR, Fineness 916 2/3.„. Dyski te zawierają 0,9416 uncji kruszcu, posiadają średnicę 30mm i zostały wykonane ze stopu o próbie typowej dla Suwerenów tj. 0,9167, powszechniejszego na Bliskim Wschodzie. W 1947 roku wyprodukowano dodatkową partię 121 364 mniejszych dysków złotych o wadze 123,27 grains czyli zawierających 0,235 uncji kruszcu.

Nie były to jednak monety, nie posiadały one oznaczenia nominału ani nazwy waluty. W tym sensie nie przypominały Krugerrandów, które wprawdzie nie posiadają nominału, ale są pełnoprawną walutą. Były to w istocie sztabki złota o kształcie monet z wybitą wagą, oznaczeniem próby i nazwą mennicy.

Nie weszły do powszechnego obiegu z kilku powodów. Po pierwsze w krajach islamskich przedstawianie wizerunków ludzi lub zwierząt jest nieakceptowalne, stąd monety z wizerunkiem orła nie mogły

36 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 37: Złote ciekawostki i tajemnice

wejść do powszechnego użycia. Po drugie Arabia Saudyjska wypuściła w 1951 roku własnego złotego suwerena, więc nie miałoby sensu aby te „żetony” wykorzystywać obiegowo. Część z nich została wręcz przebita na saudyjskie suwereny. Po trzecie złoto na rynkach światowych kosztowało wtedy $70 – sporo tych „monet” wywieziono do Indii i przetopiono na sztaby, które później sprzedano.

W Internecie można spotkać się z ze zdjęciami i ofertami sprzedaży egzemplarzy tych „monet”. Trzeba jednakże uważać na falsyfikaty, które w pewnym okresie były produkowane w Libanie, a które ze względu na rosnącą wartość numizmatyczną istniejących egzemplarzy, zaczęły pojawiać się na rynku.

37Złote ciekawostki i tajemnice

Page 38: Złote ciekawostki i tajemnice

Wojny i rewolucje nierzadko prowadzą do zamętu, w którym sprawa położenia swoich rąk na zlocie dotychczasowego władcy, nabiera pierwszorzędnego znaczenia. Nie inaczej było w Rosji carskiej w roku 1915 i później. Wobec zagrożenia Niemieckich wojsk, złoto rosyjskie, które pierwotnie znajdowało się w skarbcach w Petersburgu, zostało w 1915 roku ewakuowane do Kazania. Podobnie przeniesiono tam także zasoby złota zlokalizowane dotychczas w Moskwie, Samarze i Tambowie. Do 1918 roku skarbce w Kazaniu przechowywały ponad połowę rosyjskich zasobów złota.

Jednak w 1917 wybuchła w Rosji wojna domowa i sprawa kontroli nad złotem stała się równie istotna dla bolszewików jak i tzw. „białych”. Bolszewicy próbowali wywieźć złoto z Kazania. Do jego przetransportowania nad rzekę użyto tramwajów, dla których tory w pośpiechu ułożono na przylegającej do banku ulicy. Operacja wywiezienia złota nie udała się jednak do końca, nie udało im się ewakuować więcej niż około 100 skrzyń. Miasto zostało ostrzelane i wkrótce potem zdobyte przez wchodzący w skład oddziałów białych tzw. Legion Czechosłowacki (liczący wtedy już około 70 tysięcy ludzi), pod dowództwem Władimira Oskarowicza Kappela. Wysłał on do

38 Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto białych Rosjan

Page 39: Złote ciekawostki i tajemnice

swojego dowódcy admirała Kołczaka telegram, że zajął rosyjskie rezerwy złota warte 650 milionów rubli.

Biali nie zamierzali powtórzyć błędu bolszewików i natychmiast rozpoczęli ewakuację złota do Omska. Wkrótce później antybolszewicki rząd który w wyniku przewrotu uformował się na Syberii ustanowiwszy dyktaturę, powołał Kołczaka jako „wielkorządcą państwa rosyjskiego”. Od tego czasu złoto zaczęto nazywać złotem Kołczaka. Zasobu tego było około 490 kg złota w sztabach i blankach, 24 tysiące marek niemieckich, monety hiszpańskie, 532 tysiące suwerenów, dolary amerykańskie, franki francuskie i belgijskie, japońskie jeny a nawet greckie drachmy.

Kołczak dysponował złotem na potrzeby finansowania działań wojennych,. Złoto z Omska wysłano później pociągiem do Irkucka. Po drodze sporo z tego złota (jak się sądzi) zostało rozkradzione po drodze przez „pilnujących” go żołnierzy. Oficjalnie potwierdzono brak co najmniej 13 skrzyń ze złotem, jednak kradzież zgłosili Czesi z Legionu Czechosłowackiego, którzy przejęli pilnowanie złota po tym jak poprzednio pilnujący go strażnicy zniknęli. Pojawiają się jednak źródła wskazujące na to, że to żołnierze Legionu czechosłowackiego mogli być odpowiedzialni za zniknięcie złota.

Wobec ofensywy bolszewików wycofujący się pociągiem admirał Kołczak abdykował 4 stycznia 1920 pod naciskiem ententy, po czym 7 stycznia sprzymierzeni powierzyli go pod opiekę, wraz z wiezionymi przez niego rezerwami złota oddziałom Legionu czechosłowackiego. 15 stycznia 1920 roku żołnierze Legionu

39Złote ciekawostki i tajemnice

Page 40: Złote ciekawostki i tajemnice

Czechosłowackiego zdradzili, w zamian za zapewnienie swobody ewakuacji przez rejon Irkucka oraz Bajkału, wydając bolszewikom Kołczaka wraz ze złotem. Kołczak został rozstrzelany 7 lutego 1920. Bolszewicy przejęli złoto warte około 409 milionów rubli. Co jednak stało się z pozostałą częścią ze skarbu wartego 650 milionów rubli?

Niewątpliwie część zasobu złota Kołczak spieniężył na pokrycie kosztów operacji wojskowej. Domniemuje się także, że część złota zabrali ze sobą żołnierze czechosłowaccy wracający do kraju przez port we Władywostoku. Miało to być częścią umowy, jaką zawarli z bolszewikami w zamian za wydanie im Kołczaka. Droga czechosłowaków do ewakuacji na dalekim wschodzie nie była łatwa. Bolszewicy nie chcieli jednak łatwo oddać złota, które nadal znajdowało się wszak na terytorium Rosji. Istnieje teoria mówiąca o tym, że nakazano wysadzać tory na trasie pociągów zmierzających do Władywostoku. Transportów było prawdopodobnie

wiele, jako że eewakuacja objąć musiała caly legion – kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. W skutek katastrofy jednego z takich pociągów część skarbu zaś prawdopodobnie legła na dnie jeziora Bajkał, gdy skały spadły na pociąg strącając część wagonów w odmęty najgłębszego jeziora świata. W wyniku jednej z wypraw poszukiwawczych znaleziono nawet na dnie jeziora przedmioty przypominające skrzynie z ciężką zwartością, która może być zaginionym złotem.

Niewykluczone także, że część skarbu wyjechała z Rosji wraz z odpływającymi z Władywostoku statkami, którymi ewakuował się Legion Czechosłowacki liczący wtedy około 70 tysięcy żołnierzy. Istnieją zdjęcia przedstawiające załadunek na statki znacznej liczby drewnianych skrzyń pilnowanych przez żołnierzy czechosłowackich. Żadnych bezpośrednich dowodów tego, że złoto zostało jednak z Rosji wywiezione, nie ma.

40 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 41: Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto Korei Północnej

41Złote ciekawostki i tajemnice

W marcu 2015 roku północnokoreański dyplomata został zatrzymany w Bangladeszu z „ładunkiem” 170 sztabek ważących 27 kilogramów przemycanego złota. Niejednokrotnie wcześniej także pojawiały się doniesienia, że dyplomaci i pracownicy służb specjalnych Korei Północnej uczestniczą w procederze nielegalnego przewozu i handlu złotem w celu pozyskania walut potrzebnych temu najbardziej odizolowanemu państwu na świecie.

Jednak Korea Północna sprzedaje złoto nie tylko na czarnym rynku. Spośród tysiąca dwustu firm handlujących minerałami i kruszcami, które w USA zobowiązane były składać sprawozdania wynikające z ustawy Dodda-Franka, aż sześćdziesiąt siedem wskazało, że handluje z bankiem centralnym Korei Północnej. Temat szybko zamieciono pod dywan, pomimo faktu, że na Koreę Północną nałożone są sankcje.

Korea Północna jest zasobna w rudę złota, szacuje się, że rezerwy możliwe do wydobycia wynoszą około 2 tysiące ton. Szacuje się, że w Korei może wydobywać się od 2 do 3 ton złota rocznie. Tajemnicą poliszynela jest, że wydobycie w tych kopalniach nigdy nie opłacałoby się nikomu,

Page 42: Złote ciekawostki i tajemnice

gdyby nie to, że stosuje się tam niewolniczą siłę roboczą. Bez pracy niewolników, wydobycie złota byłoby nieopłacalne.

Ostatnio wydobyciem rud minerałów w tym kraju zainteresowane są chińskie firmy. To prawdopodobnie właśnie chińskie firmy wydobywające i handlujące z Koreą, są pośrednikiem do wprowadzania północnokoreańskiego złota na legalny rynek.Z kolei amerykańskie firmy są skłonne udawać, że nie znają prawdziwego źródła pochodzenia złota kupowanego od chińskich pośredników.

Wydobycie i sprzedaż złota wszelkimi możliwymi kanałami jest niezbędna dla utrzymania reżimu. Rządząca w Korei Północnej grupa potrzebuje pieniędzy aby móc kupować za granicą towary służące zdobywaniu przychylności i lojalności wybranych członków partii. Stworzono specjalnie zorganizowane struktury służące pozyskiwaniu i gromadzeniu dolarów będących w wyłącznej dyspozycji rodziny dyktatora. Pieniądze są także reżimowi niezbędne aby móc prowadzić swoje działania za granicą.

Korea jest może odizolowana, ale nie wisi w absolutnej próżni. Reżim działa za granicą poprzez swoje przedstawicielstwa dyplomatyczne, agenturę i firmy, a na to potrzebne są pieniądze. Potrzeba też mnóstwo pieniędzy na utrzymanie dworu samego dyktatora – sprowadzanie drogich luksusowych towarów jest możliwe wyłącznie za twardą walutę, a ta jest do nabycia za splamione krwią niewolników złoto.

42 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 43: Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto na pustyni…

43Złote ciekawostki i tajemnice

Latem 1933 roku kilka razy samolot lecący z Meksyku lądował na pustyni w stanie Nowy Meksyk w USA. Ładunek samolotu stanowiły przemycane do USA sztaby złota należące do grupy pod przywództwem meksykańskiego milionera Leona Trabuco.

Legenda głosi, że Trabuco miał plan, aby zakupione w Meksyku złoto przetransportować do USA i tam ukryć w oczekiwaniu na wzrost cen. Były to czasy wielkiej depresji i zamieszania na rynkach finansowych, spodziewał się zatem, że ceny wzrosną i będzie mógł uzyskać z tej „transakcji” spore profity. Problem polegał na tym, że złoto trzeba było do USA przemycić. Obowiązywał już Executive Order 6102 zabraniający posiadania złota w USA. Ponadto przepisy meksykańskie zabraniały eksportu złota. Trabuco spodziewał się, że prędzej czy później USA będą zmuszone dokonać dewaluacji dolara i będą skupować złoto nie po 20 dolarów za uncję, ale po 30-40 dolarów za uncję, co pozwoliłoby na niezły zarobek.

Grupa zorganizowana przez Trabuco zebrała łącznie około 17 ton złota, przetopiła je na sztaby i przygotowała plan przemycenia go do USA. Wybrano samolot jako środek transportu i postanowiono, że słabo zaludnione tereny pustyni

Page 44: Złote ciekawostki i tajemnice

stanu Nowy Meksyk to idealne miejsce do lądowania i ukrycia skarbu. Legenda głosi, że złoto ulokowano gdzieś w okolicy Farmington w stanie Nowy Meksyk.

W 1934 r. stało się jednak coś, czego przedsiębiorczy meksykanie nie przewidzieli. W życie weszła ustawa Gold Act, złoto zostało zupełnie zdelegalizowane i nie sposób było już ukrytego skarbu sprzedać, nie ważne po jakiej cenie byłby on wyceniany. Nad skarbem zawisła klątwa. W ciągu pięciu lat trzech z czterech przemytników odeszło nagłą śmiercią. Trabuco próbował zaoferować sprzedaż nielegalnego złota jeszcze w 1946 roku, ale potencjalni kontrahenci byli zniechęceni ryzkiem prawnym związanym ze statusem skarbu, który był niepewny w związku z nielegalnym wwiezieniem go do USA i przepisami Gold Act z 1934 r. Trabuco wynajął nawet prawników, aby reprezentowali go w stanach, Departament Skarbu i Departament Sprawiedliwości oświadczyły, że złoto jest nielegalne i powinno być ujawnione rządowi USA. Jeśli Trabuco wyjawiłby miejsce przechowywania złota, mógłby później przed sądem dochodzić swoich praw do niego. Trabuco odmówił. Nie przyjechał też do USA, w latach pięćdziesiątych sprzedał swoje kopalnie i rancho w Chihuahua i wyjechał do Hiszpanii. Jego prawnicy próbowali jeszcze negocjować z rządem USA w latach siedemdziesiątych, ale nic konkretnego nie przedostało się na ten temat do opinii publicznej. Podobno złoto nadal leży tam gdzie je ukryto, gdzieś na pustyni niedaleko Farmington w stanie Nowy Meksyk.

Czy ta historia jest prawdziwa? Cóż, są tacy, którzy w nią wierzą i nadal poszukują zaginionego skarbu. Pewne wątpliwości każe powziąć czas kiedy miały się odbywać loty ze złotem na pustynię. Wszak już w kwietniu 1933 roku w USA zakazano posiadania złota i nakazano jego odsprzedaż rządowi. Jaki więc sens miało przywożenie w tej sytuacji złota do USA, każdy rozsądny wywoziłby je przemycając przez granicę… Może Trabuco liczył, że rząd podniesie cenę skupu?

44 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 45: Złote ciekawostki i tajemnice

Złoto świątyni– złoto bogów?

45Złote ciekawostki i tajemnice

Przez tysiąclecia złoto było uważane za metal boski, łzy słońca – jego niezwykłe cechy fizykochemiczne przydawały mu nieziemskiego aspektu, dodawały tajemniczości. Te właściwości złota przyczyniły się także do tego, że stał się czymś cennym, rozpoznawalnym i wartościowym. Nic więc dziwnego, że kiedy przyszło składać ofiary bóstwom - złoto było pośród wotów popularne. Kapłani w świątyniach chętnie przyjmowali, jako dary dla bóstw, złoto w różnych postaciach i na całym świecie świątynie zawsze gromadziły złote bogactwa.

Niektórzy uważają, że podziemia niektórych indyjskich świątyń wypełnione są kilku tysiącami ton złota, gromadzonego od setek lat i pieczołowicie strzeżonego jako złoto należące do czczonych tam bóstw. Nawet indyjskie prawo sprzyja temu, jako że bóstwa mogą tam posiadać rzeczy pod warunkiem, że reprezentuje je oficjalny strażnik świątyni.

Nie ma się co dziwić zatem, że w Indiach toczą się przepychanki o to kto miałby być strażnikiem danej świątyni, nawet jeżeli obecni „strażnicy” twierdzą, że w piwnicach żadnego złota nie ma. Niechętnie przy tym dochodzi do tego aby przeszukać dokładnie podziemia świątyń. Niektórzy tłumaczą to naturą Hindusów, którzy uważają, że skoro skarby

Page 46: Złote ciekawostki i tajemnice

zgromadzone w świątyni należą do jakiegoś bóstwa, toteż nie należy otwierać skarbców, choćby pamięć o tym co jest w środku zaginęła i zamieniła się w legendę. Poza tym podejście do religijności w Indiach powoduje, że takie poszukiwania byłyby uznane za świętokradztwo. Lepiej być zatem strażnikiem skarbu, który nie wiadomo czy istnieje, niż poszukać go i przekonać się jak jest faktycznie. Chociaż… w 2011 roku po procesie, który wytoczono aby objąć ochroną przed wandalami i rabusiami świątynię Sri Padmanabhaswamy w Travancore w Indiach dokonano inspekcji znajdujących się w jej podziemiach pomieszczeń, które według podań nie były otwierane od ponad stu lat.

W jednym z nich przedmioty wykonane ze złota wartości prawdopodobnie wielu milionów dolarów, takie jak np. wykonany ze złota tron, złote parasolki i naczynia. W ostatnich dwóch pomieszczeniach znaleziono tysiące złotych monet ważących około 800 kilogramów, złote korony, złote obrączki, kamienie szlachetne takie jak rubiny, szmaragdy i diamenty, złoty łańcuch długości 18 stóp, a także wykonany ze szczerego złota posąg bóstwa ważący 30 kilogramów – wszystko warte (według pobieżnych szacunków zespołu muzealników z New Delhi) około dwudziestu miliardów(!) dolarów. Nie wiadomo przy tym, czy rzeczywiście skarbiec rzeczywiście nie był otwierany od stu lat, czy też któryś z poprzednich strażników świątynie uszczknął sobie co nieco z tego bogactwa.

Drugi ze skarbców do dziś nie został otwarty po tym jak spadkobiercy dawnej rodziny królewskiego Travancore wnieśli apelację do sądu najwyższego Indii argumentując konieczność pozostawienia zamkniętego skarbca względami religijnymi. Ile takich świątyń z ukrytymi skarbcami jest jeszcze w Indiach? Nie ma się przy tym co dziwić, że są tacy, którzy chcieliby wykorzystać zarówno te już odkryte, jak i te jeszcze nieodkryte bogactwa. Tylko czy rzeczywiście te bogactwa trafiłby w ręce właściwych ludzi, aby przyczynić się do czegoś dobrego?

46 Złote ciekawostki i tajemnice

Page 47: Złote ciekawostki i tajemnice

goldenmark.plmennicawroclawska.pl

rynekzlota24.plprzeglad-finansowy.pl