wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. oprócz uczestnictwa i...

28

Upload: others

Post on 03-Aug-2020

7 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 2: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

wpis z kroniki szkolnej

Page 3: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 4: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 5: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 6: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej historii szkoły uczniowie naszej placówki brali udział w wielu konkursach, nierzadko je wygrywając. Ze względu na specyfikę szkoły, najczęściej były to sukcesy z przedmiotów zawodowych.

W tym momencie należy skierować wielkie słowa uznania do nauczycieli przedmiotów zawodowych, którzy przygotowywali uczniów do tych konkursów. Zapał i talent ucznia musiał być również wsparty zaangażowaniem i oddaniem nauczyciela. Dlatego wspólnie odnosili wielkie sukcesy, z pewnością okupione wyrzeczeniami.

Nasi reprezentanci od lat to w większości kucharze, piekarze, cukiernicy i sprzedawcy. Jednak nie brakuje nam również sukcesów w innych dziedzinach, w szczególności w zawodach sportowych, konkursach i olimpiadach z przedmiotów ogólnokształcących. Warto również zaznaczyć, że nasi uczniowie zdobywają wiele nagród i wyróżnień w konkursach organizowanych przez lokalne władze i instytucje.

Wysokie wyniki w nauce naszych uczniów sprawiają, że mogą oni rywalizować z uczniami z całego województwa oraz kraju. Nasi uczniowie uzyskują stypendia Marszałka Województwa Pomorskiego oraz Prezesa Rady Ministrów. Oprócz uczestnictwa i zajmowania wysokich miejsc w konkursach, wielkim sukcesem szkoły, nauczycieli, a przede wszystkim uczniów jest to, na jakim poziomie zdają egzaminy zawodowe oraz egzamin maturalny. W takiej szkole jak nasza, szczególnie ważne jest przygotowanie fachowców do pracy w poszczególnych zawodach. Wysoka zdawalność oraz osiągane podczas egzaminów indywidualne wyniki, stanowią wielki powód do dumy.

Page 7: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

W szkole o takiej specyfice jak nasza jubilatka, szczególnie istotne są zajęcia praktyczne ze względu na to, że stanowią dopełnienie wiedzy zdobytej na zajęciach edukacyjnych. Pracę wychowawczą wraz nauczycielami brali również na swoje barki dyrektorzy, kierownicy i właściciele zakładów lub osoby wyznaczone do pełnienia roli opiekunów młodocianych pracowników na terenie zakładów. Pomagali oni uczniom stawać się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, mieli istotny wpływ na przygotowanie młodych ludzi do dorosłego i odpowiedzialnego życia. To właśnie te osoby wspierały uczniów w osiąganiu sukcesów. Wspólne wysiłki pozwalały kształcić przyszłych specjalistów w poszczególnych zawodach, ale również budować osobowość i charakter naszych uczniów. Od wielu lat uczniowie naszej szkoły uczęszczają na zajęcia praktyczne. Dla wielu z nich były one częścią cotygodniowej nauki, a dla niektórych odbywały się w określonym czasie. Warto jednak zwrócić uwagę, jakie znaczenie miały dla nich te zajęcia. Dla wielu uczniów zajęcia praktyczne są wspaniałym doświadczeniem i z wielką ochotą na nie uczęszczają. Możemy zadawać sobie pytanie, skąd u nich taki zapał? Odpowiedź jest bardzo prosta. Do naszej szkoły trafiają uczniowie, których doprowadziła tutaj pasja i zamiłowanie do poszczególnych zawodów. Nie zawsze są orłami w szkole, nie każdy sprawdzian kończy się uzyskaniem piątki, jednak na praktykach spisują się bardzo dobrze.

O współpracy pracodawców ze szkołą opowiedziała Pani Katarzyna Jurczyńska- kierownik szkolenia praktycznego. W swojej wypowiedzi podkreśla, że relacje te były zawsze bardzo dobre. Zauważyła, że wcześniej współpraca mogła być bardziej bezpośrednia ze względu na zdawane przez uczniów egzaminy zawodowe właśnie u pracodawców. Zaznaczyła również, iż nasi uczniowie

znakomicie wywiązują się ze swoich obowiązków, o czym mogą świadczyć bardzo dobre oceny z zajęć praktycznych oraz praktyk zawodowych odbywanych przez uczniów w klasach technikalnych.

Warto zaznaczyć, że praktyczna nauka zawodu, która w zależności od typu szkoły odbywa się na zajęciach u pracodawców, na kursach lub w szkolnych pracowniach, przynosi pożądane efekty w postaci przygotowania wykwalifikowanego fachowca w poszczególnych zawodach. Potwierdzeniem jest wysoka zdawalność egzaminów zawodowych oraz łatwość w znalezieniu pracy w swoim zawodzie - często u pracodawców, u których młodzież odbywała swoje praktyki, jak również za granicą. Możemy tutaj podkreślić słowa odnalezione w kronice, że jesteśmy szkołą, której absolwentów można spotkać bardzo często w wielu zakładach pracy w Tczewie.

Teraz oddajmy głos naszym uczniom – tym, którzy aktualnie uczą się w naszej szkole i odbywają praktyczną naukę zawodów w firmach na terenie Tczewa i nie tylko. Aby zachować pewną ciągłość, przytoczymy fragmenty wypowiedzi uczniów z poprzedniej publikacji, które potwierdzą wagę odbywanych przez nich praktyk oraz rolę pracodawców w kształtowaniu charakteru pracownika.

Tak o swojej szefowej i współpracownicy wypowiadała się Joanna:

„Podziwiam moją szefową, za wytrwałość i wyjątkowe chęci do prowadzenia interesu. […] Pani Ola jest doskonałą towarzyszką rozmów, o wszystkim mogę z nią pogadać. Ona ma mądrą głowę. Każdy problem – swój i nasz – sensownie rozwiąże. Z kolei Ola uczy mnie właściwej obsługi klienta. Biorę ją za wzór do naśladowania. Chciałabym kiedyś z taką pewnością siebie i odwagą obsługiwać klientów. […]Tutaj uczę się handlu, a przede wszystkim poszanowania drugiego człowieka.

Page 8: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

A tak o swoich praktykach pisze Marzena - uczennica klasy trzeciej w zawodzie kucharz:

Moją praktykę kucharza odbywam w restauracji „Carina” w Tczewie. Dyrektorem restauracji jest pan Adam Andryjenko, bardzo miły i wyrozumiały pracodawca. Atmosfera w zakładzie jest bardzo przyjemna, z każdym można o wszystkim porozmawiać. Warto dodać również, że pracownicy to osoby o dużej wiedzy w zakresie gotowania tradycyjnego. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, iż bardzo dużo nauczyłam się przez te trzy lata praktyk i wiem, że z egzaminem praktycznym nie będę mieć dużego problemu. Najważniejsze na praktykach jest to, aby sumiennie angażować się w zdobywanie wiedzy. Sami musimy być pewni, czy warto i czy naprawdę chcemy pracować w tym, a nie innym zawodzie.

Również w kilku słowach o swoich praktykach zgodziła się opowiedzieć Daria:

Praktykę odbywam w sklepie Wielobranżowym „KASIA” przy ulicy Starowiejskiej w Tczewie. Atmosfera bywa zazwyczaj spokojna i przyjazna. Nauczyłam się tam radzenia z sobie problemami i stresem. Jestem otwarta wobec ludzi, choć na początku było trudno. Na praktykach omawiamy różne tematy związane z zawodem sprzedawcy.

Pochwała dla uczniów wystawiona

przez pracodawcę

Oprócz mnie jest jeszcze jedna uczennica Ania, z którą dobrze się rozumiem. Po prostu jesteśmy zgranym zespołem. Potrafię dobrze liczyć, obsługiwać kasę fiskalną i doskonale radzę sobie z obsługiwaniem klienta. Moja szefowa zawsze mnie wspiera i mogę na nią liczyć. Lepszej praktyki nie mogłam sobie wymarzyć. Po takich słowach wypowiadanych przez uczniów chyba nie trzeba nic więcej dodawać.

Page 9: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 10: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 11: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 12: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 13: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 14: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 15: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 16: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 17: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 18: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 19: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

W tym miejscu chcielibyśmy przybliżyć czytającym tę publikację wspomnienia tych, którzy mury naszej szkoły już opuścili – zarówno nauczycieli, jak i naszych byłych uczniów. Opinie te uzupełnią obecni uczniowie ZSRiK. O podzielenie się swoimi doświadczeniami z czasów pracy w naszej jubilatce poprosiliśmy pierwszego dyrektora szkoły - pana Stanisława Kwidzińskiego.

„Po ukończeniu studiów dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku skierował mnie (nakaz pracy) do pracy w Liceum Ogólnokształcącym w Pelplinie. Uczyłem fizyki oraz astronomii. Pracowałem również społecznie w Ognisku Związku Nauczycielstwa Polskiego w Pelplinie oraz w Zarządzie Oddziału ZNP w Tczewie.

12 lipca 1975 r. Inspektor Oświaty i Wychowania w Tczewie powołał mnie do pełnienia funkcji dyrektora Średniego Studium Zawodowego dla Pracujących z dniem 1 września 1975 r. W tym samym czasie w Szkole Podstawowej nr 4, z uwagi na brak naboru do klas pierwszych (od kilku lat) budynek częściowo przekazano na mieszkanie dla rodziny emerytowanego nauczyciela, Poradni Wychowawczo-Zawodowej i pracowników Miejskiego Zespołu Ekonomiczno- Administracyjnego Szkół w Tczewie. Po naradzie Kadry Kierowniczej Szkół w Tczewie pod kierunkiem Inspektora Oświaty w 1976 roku ustalono:

1. Pozostającą, niewielką liczbę uczniów Szkoły Podstawowej nr 4, przekazać do innych szkół,

2. Pracownikom MZE-AS udostępnić pomieszczenia będące w gestii Wydziału Oświaty,

3. Poradni Wychowawczo-Zawodowej przydzielić pomieszczenia będące w gestii Prezydenta Miasta,

4. Wszystkie formy kształcenia pracujących przekazać pod jedno kierownictwo i jednemu zespołowi nauczycieli,

5. Budynek Szkoły Podstawowej nr 4 przekazać tym szkołom.

1 września 1977 Inspektor Oświaty w Tczewie postanowił przekazać budynek przy ulicy Czyżykowskiej 17 szkołom dla pracujących stopnia podstawowego pod jedno kierownictwo. W roku szkolnym 1975/1976 dokonano zmian w Zasadniczej Szkole Zawodowej Dokształcającej w Tczewie. Jej budynek przekazano powołanemu Technikum Kolejowemu. Część uczniów po złożeniu egzaminów rozpoczęła naukę w tym Technikum, pozostałą część uczniów włączono do powołanej Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 2. Z dniem 1 września 1977 roku powołano Zespół Szkół nr 2.

Uczniowie szkół dla pracujących często opuszczali zajęcia lekcyjne. Wynikało to z charakteru ich pracy (młodociani pracownicy). Mając praktykę zawodową u rzemieślnika w sytuacjach wzmożonego terminu wykonania usług, zamiast do szkoły, uczniowie szli do warsztatów. Uroczyście obchodzono dzień rozpoczęcia roku szkolnego. Zwykle odbywał się on na placu przed szkołą. Słowa powitania dyrektora skierowane do nauczycieli i uczniów były przyjmowane entuzjastycznie. Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego dla Pracujących o zdolnościach recytatorskich wygłaszali monologi własnej twórczości. Oficjalne spotkania kończyły się odśpiewaniem Hymnu Państwowego. Bardzo uroczysty charakter miały spotkania z okazji Dnia Nauczyciela. Po wystąpieniach Inspektora Wydziału Oświaty, Przewodniczącego

Page 20: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

Komitetu Uczniów i dyrektora, nauczycieli wyróżniano nagrodami lub odznaczeniami. Uczniowie przedstawiali scenki z życia szkoły lub środowiska. Na zakończenie odbywały się spotkania gości, nauczycieli i uczniów przy kawie. Raz w roku szkolnym Komitet Uczniów organizował zabawę szkolną. Tańczono na korytarzach, przygrywającym zespołem muzycznym byli uczniowie naszej szkoły.

Odchodząc na emeryturę wydaje mi się, że byłem mocno usatysfakcjonowany kierowaniem takim zespołem. Najbardziej ceniłem uczniów, którzy mieli zakodowane, że uczą się dla siebie, że chodząc do szkoły budują swoją przyszłość, która zależy od wysiłku włożonego w naukę.

Wyrazem oceny pracy naszej szkoły w przygotowanie zawodowe uczniów będą ustawiczne odwiedziny Kierowników różnych zakładów pracy i instytucji ubiegających się o zwiększenie przyjęć młodocianych do szkoły w celu przygotowania zawodowego. Szkoła jako instytucja kształtująca młodego człowieka i przygotowująca go do życia z wielką odpowiedzialnością, cieszy się z osiągnięć uczniów. Największą radość sprawiały mi spotkania z uczniami wyrażającymi myśl:

„... a wie Pan, dzięki... dobrze ułożyło mi się w życiu, mam dobrą pracę, uznanie przełożonych i własny dom.”

W ostatnich pytaniach poprosiliśmy Pana Kwidzińskiego, określonego przez autorów publikacji z okazji trzydziestolecia szkoły „reformatorem tczewskiego szkolnictwa” o odniesienie się do przydomku szkoły. Zapytaliśmy także, czego życzyć może jej z okazji jubileuszu.

„Cambridge może mieć podwójne znaczenie - pozytywne jako wspaniała instytucja lub negatywne - jako kpina tego pierwszego. Po raz pierwszy w szkole usłyszałem o tym przydomku w 1991 roku, kiedy zostałem zaproszony do współpracy w zakresie

nauczania przedmiotów w zawodzie elektryk. „Reformator szkolnictwa” - wielkie słowa. Uważam, że trochę w tym przesady. Wiele moich dociekań i pomysłów, po zaakceptowaniu przez Władze Oświatowe, wdrażałem w życie i je realizowałem. Zależało mi na tym, by Zespół Szkół nr 2 był wzorem dla każdej szkoły.

Ponieważ takie jubileusze nie zdarzają się często, jest on okazją do sfinalizowania długoplanowych zamierzeń, składania i odnawiania deklaracji, czy nawet zaciągania nowych zobowiązań, mających podtrzymać tradycję minionego okresu. Na efekty waszej pracy będzie trzeba cierpliwie czekać. Z okazji 40-lecia pragnę złożyć Pani Dyrektor i Gronu Pedagogicznemu, Pracownikom Administracji i Obsługi oraz Uczniom życzenia. W dniu Waszego Święta, przyjmijcie skromne życzenia spełnienia marzeń, zdrowia, szczęścia w życiu osobistym, wyrozumiałości oraz cierpliwości. Uczniom - by zniknęły kłopoty, dopisywało zdrowie, przybyło szczęścia i sukcesów oraz tego, co piękne i wymarzone było w życiu spełnione”.

Kolejnym z naszych rozmówców był następca Pana Kwidzińskiego, Pan Joachim Flisikowski.

Jak sam wspomina „Rozpoczynałem pracę jako niespełna 19-letni chłopak w szkole podstawowej w Rudnie”. Kolejnym etapem na ścieżce kariery była szkoła „Polmo”, a swoje losy z naszą jubilatką związał w roku 1985. Od 1 września 1985 roku dotychczasowy dyrektor Zespołu Szkół nr 2 pan Stanisław Kwidzyński odchodził na emeryturę.

Page 21: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

Podczas szkolenia organizowanego przez Kuratorium Oświaty w rozmowie z dyrektorami zapytał, czy zgłasza się ktoś chętny na objęcie jego stanowiska, ponieważ w ZS nr 2 nie było chętnych. Wtedy właśnie z propozycją swojej kandydatury wystąpił pan Joachim, ale jak sam podkreśla – jego warunkiem było zaakceptowanie jego kandydatury przez Radę Pedagogiczną. Podczas pracy pod swoją opieką jako dyrektor miał młodzież, która odbywała praktyki w kilkudziesięciu zakładach. Jak podkreśla, wszyscy starali się wykształcić dobrych pracowników, znających swój zawód, ale i życzliwych dla innych. „Zawsze jako dyrektor szkoły uważałem, że bez uczniów, my jesteśmy niepotrzebni - szkoła bez uczniów nie istnieje”. Dlatego jako dyrektor zawsze starał się dbać o dobrą atmosferę pracy w gronie pedagogicznym, unikania konfliktów między dyrekcją a nauczycielami, jak również o dobry kontakt między nauczycielami a uczniami oraz ich rodzicami. Nasza szkoła ma w swoim dorobku wiele sukcesów. Na pytanie, czyja to zasługa, Pan Dyrektor stwierdził, że to zasługa całego zespołu. W kilku słowach odniósł się również do tematu praktycznej nauki zawodu, która – jak zaznaczył - ma przygotować uczniów do pracy w zawodzie. O jej efektach decyduje wiele elementów: kwalifikacje i umiejętności osób odpowiedzialnych za szkolenie, jak również współpraca pracodawców z kierownikiem szkolenia praktycznego.

W roku jubileuszu zapytaliśmy pana Joachima, czego chciałby życzyć uczniom i nauczycielom. Wśród życzeń bezstresowej pracy i nauki oraz dobrych perspektyw pracy dla uczniów po ukończeniu szkoły, znalazły się również życzenia wyższych zarobków dla kadry.

Ostatnie pytanie dotyczyło często spotykanego określenia naszej szkoły jako Cambridge. W tym miejscu należy zacytować słowa Pana Dyrektora: „Wiemy też, że I LO to „Oksford” a więc przydomek Cambridge chyba ujmy nie przynosi, a w Anglii te dwie uczelnie to rywale (także na Tamizie). Taka nazwa w związku z tym to raczej zaszczyt.

O swoje wspomnienia z pobytu w Cambridge zapytane zostały również dwie koleżanki z ławki. Pani Maria i Renata zgodnie odpowiadały, że czas spędzony w szkole będą zawsze bardzo mile wspominały. Pani Maria zwróciła uwagę, że w czasie kiedy wybierały szkołę, każdy chciał jak najszybciej zdobyć zawód, rozpocząć pracę i oczywiście zarabiać pieniądze. Obie Panie bardzo miło wspominają atmosferę w szkole, a w szczególności nauczycieli. Zarówno tych niezwykle wymagających, jak i tych bardziej wyrozumiałych. Obie Panie wskazują, że w momencie, kiedy kończyły naszą szkołę, określenie Cambridge jeszcze nie funkcjonowało. Dodatkowo stwierdzają, że jakiego określenia by nie nosiła, zawsze będą czas spędzony w jej murach wspominały tylko pozytywnie i nie zgodzą się z pojawiającymi się czasami na jej temat opiniami.

Warto odwołać się do losów dwóch absolwentów, którzy uczyli się w naszej szkole, aby następnie ponownie wrócić w jej mury w roli nauczycieli i uczyć w niej do dzisiaj. Chodzi o nauczycieli przedmiotów zawodowych – Pana Piotra Tocewicza oraz obecnego wicedyrektora Pana Tadeusza Kłosa, z którym udało się zamienić kilka słów.

To, co powiedział, nie odbiega od opinii poprzednich rozmówców. Bardzo dobrze wspomina czas spędzony w szkole, jej atmosferę, a przede wszystkim wspaniałych nauczycieli, w szczególności swoją wychowawczynię i nauczycielkę języka polskiego - panią Annę Krasińską. Jak sam zaznacza, pierwszy raz w szkole pokazał się w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, ponieważ w tym czasie rekrutacji do szkół nie prowadziły one same, ale „PSS Społem”, w której to zdawał wstępny egzamin. Z ciekawostek z czasów uczniowskich wspomina, że uczeń przyłapany przez nauczyciela na paleniu papierosów, musiał

Page 22: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

wpłacać po 50 zł na PCK. Ciekawe, ile sam musiał zapłacić? Kolejna bardzo ciekawa informacja dotyczy zaangażowania młodzieży w życie społeczno-polityczne. Jak zapewnia p. T. Kłos, w latach 1980-1981 znaczna część uczniów Zespołu Szkół nr 2 należała do NSZZ „Solidarność”. Kiedy opuszczał mury szkoły, nie wiedział, że do niej wróci.

Zapytany, jaki był jego początek po „drugiej stronie barykady”, odpowiedział, że niezwykle stresujący. W końcu spotykał nauczycieli, którzy jeszcze do niedawna go uczyli, jednak niepewność została szybko przezwyciężona. Jako uczniowi i nauczycielowi doskwierały jemu, jak i innym uczniom oraz Nauczycielom, braki w infrastrukturze szkoły. Chodziło w szczególności o brak sali gimnastycznej oraz kuchni, o którą bardzo zabiegał.

Na zakończenie rozmowy, musiał oczywiście zostać zapytany, jak on odnosi się do określenia Cambridge. To określenie w zupełności mu nie przeszkadza i uważa, że nie przynosi ono jakiejkolwiek ujmy szkole. Sam bardzo często używa tego zwrotu w rozmowach z innymi kolegami, którzy wraz z nim opuszczali mury tej szkoły. Uważa, że osoby, które podchodzą do tego określenia lekceważąco, po prostu nie znają tej szkoły ani jej historii. Jednak nigdy znaczenia szkoły nie będą deprecjonować jej absolwenci. Już w ubiegłym roku w trakcie rozmowy na temat jubileuszowej publikacji pan wicedyrektor stwierdził: „pamiętaj, nie bójmy się określenia Cambridge”.

Pan Andrzej swój pobyt w szkole wspomina w następujący sposób:

Mimo różnicy wieku, byliśmy bardzo przyjacielscy. Wszyscy, którzy dotrwali do końca, w jakiś sposób się bardzo do siebie zbliżyli, wszyscy sobie pomagali, na tyle ile mogli i potrafili...

Kadra nauczycielska również była bardzo wyrozumiała.

Miło wspominam ten czas, poznałem nowych ludzi, zawarłem nowe znajomości. Ogólnie ten czas nie były zmarnowany, wymagał wielu wyrzeczeń, ale warto było.

Pozdrawiam grono pedagogiczne...

Było naprawdę miło...

O swoim pobycie w naszej szkole wypowiedziały się również dwie obecne uczennice.

Daria

Już drugi rok jestem uczennicą Zespołu Szkół Rzemieślniczych i Kupieckich im. Księcia Sambora II w Tczewie. Gdy wchodzę do szkoły, czuję przyjazną i bezpieczną atmosferę. Nauczyciele zawsze wyciągną do mnie swą pomocną dłoń, a w szczególności nasza wychowawczyni pani Paulina. Jesteśmy zgraną klasą, jeden za drugim stanie murem. Uważam, że opinia, która krąży po mieście o naszej szkole, nie jest adekwatna do tego, co się w niej dzieje. Często słyszy się, że jest to szkoła dla trudniejszej młodzieży, lecz nie jest to prawda. Ja też muszę przykładać się do nauki, aby otrzymać promocję do następnej klasy. Pozytywnym czynnikiem jest to, że gdy ukończę szkołę, będę miała już trzy lata doświadczenia zawodowego oraz wiedzę na temat zawodu, który wybrałam. Ukończenie tej szkoły nie zamyka mi drogi dalszej edukacji, mogę ją kontynuować w szkole dla dorosłych.

Marzena

W odniesieniu do określenia szkoły ,,kembridge bądź kembridż”, czyli Zespół Szkół Rzemieślniczych i Kupieckich w Tczewie, nie widzę problemu,

Page 23: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

ponieważ każda szkoła posiada jakiś swój tzw. skrót. Dlatego moim zdaniem nie jest to obraźliwe ani haniebne dla wizerunku szkoły. W szkole panuje bardzo fajna i wyluzowana atmosfera. Posiadamy wspaniałych nauczycieli, którzy starają się z niesfornego gimnazjalisty stworzyć porządnego dorosłego człowieka z perspektywami na przyszłość. Każdy z nas czuje się w niej bezpiecznie i radośnie, ponieważ w szkole jest dużo różnych sposobów na przyjemne spędzenie czasu . Organizowane są różnego rodzaju zabawy, uroczystości, konkursy itp. Lekcje urozmaicone są za pomocą różnych gier, zadań, filmów edukacyjnych, a także zajęć w grupach lub w parach, w trakcie których tworzymy więzi z klasą . Posiadamy ogromną salę gimnastyczną. W szkole jest również kuchnia ze specjalnym sprzętem kuchennym i żywnością, aby każdy uczeń mógł perfekcyjnie przygotować się do egzaminu praktycznego i pisemnego. Mamy również bar kelnerski wraz ze specjalnym sprzętem dla osób uczących się w zawodach kelner i barman. Z uśmiechem na twarzy mogę powiedzieć, że krążące plotki na temat szkoły są błędne . Jestem dumna, że uczę się w tej szkole i polecę ją każdemu, kto spyta mnie, jaką szkołę wybrać.

Tutaj odnalazłam swoje miejsce.

Jako ostatnią, o kilka słów w związku z pracą w szkole, poprosiliśmy Panią Dyrektor Irenę Jędrzejewską.

Do Zespołu Szkół Nr 2 w Tczewie trafiłam w sierpniu 1980 roku. Zostałam przyjęta na podstawie indeksu, ponieważ jeszcze nie odebrałam dyplomu ukończenia studiów wyższych. Doskonale pamiętam, kiedy pierwszy raz weszłam do budynku szkoły. Moją uwagę zwróciła architektura korytarzy zabytkowego obiektu. W sali matematycznej stały jeszcze starodawne ławki z otworami na kałamarze.

Na pierwszą radę pedagogiczną dotarłam z Suchostrzyg pieszo ze względu na strajki pracowników komunikacji miejskiej. W szkole okazało się, że w zacnym towarzystwie pedagogów byłam najmłodsza. Zatem chętnie korzystałam z doświadczenia zawodowego moich koleżanek i kolegów.

Pracę nauczyciela rozpoczęłam 1 września 1980 roku w wieczorowej szkole dla pracujących. W skład placówki wchodziło liceum oraz szkoła podstawowa. Pomimo braku doświadczenia przypadła mi niełatwa rola prowadzenia lekcji matematyki w klasie ósmej szkoły podstawowej dla dorosłych. Dla początkującego nauczyciela było to nie lada wyzwanie, bo moi uczniowie nie wykazywali chęci do nauki. Z kolei praca w liceum już od samego początku dawała mi wiele satysfakcji.

W 1986 roku objęłam funkcję wicedyrektora i pełniłam ją do 31 sierpnia 2004 roku. Od 1 września 2004 roku powierzono mi funkcję dyrektora szkoły. Było to dla mnie duże wyzwanie, zwłaszcza, że kilkakrotnie chciano naszą szkołę likwidować, wygaszać lub łączyć z inną placówką. Trudno się było z tym pogodzić, kiedy szkoła mogła poszczycić się wieloma sukcesami. Na szczęście zażegnano problem. A osiągnięcia to oczywiście zasługa uczniów, dużego zaangażowania nauczycieli oraz wsparcia lokalnych pracodawców, u których młodzież pobiera praktyki zawodowe.

W marcu 2007 roku szkoła obchodziła 30. rocznicę swego istnienia. Jubileusz 30-lecia był dużym przedsięwzięciem dla nauczycieli i uczniów. Prace nad wyborem patrona przebiegały według obowiązujących procedur. W 30. rocznicę Rada Powiatu nadała Zespołowi Szkół Rzemieślniczych i Kupieckich w Tczewie imię księcia Sambora II –

Page 24: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

założyciela miasta Tczewa. W tym dniu szkoła po raz pierwszy rozwinęła swój sztandar, który już od 10 lat jest dumą jej uczniów i pracowników.

Mijały lata, poprawie ulegały warunki pracy uczniów i nauczycieli.

W roku 2010 przy naszej szkole powstał pierwszy powiatowy kompleks boisk Orlik 2012. Gościem na otwarciu Orlika był m.in. Minister Sportu i Turystyki Pan Adam Giersz. Tego właśnie dnia zrodził się pomysł budowy sali gimnastycznej. Urząd Marszałkowski reprezentowany przez Pana Macieja Kowalczyka przyznał powiatowi pierwszą transzę na projekt wzniesienia sali. Budowa trwała ponad rok i szkoła otrzymała piękną salę sportową, która jest chlubą powiatu tczewskiego. A najważniejsze: uczniowie i nauczyciele zyskali odpowiednie warunki do zajęć wychowania fizycznego.

Każda szkoła ma – oprócz oficjalnej – swoją nieformalną nazwę. Naszą od wielu lat mianują: Cambridge. Niegdyś ten przydomek mnie złościł. Teraz podchodzę do tego z dystansem, po prostu u nas jest tak wiele kierunków nauczania zawodowego – niczym fakultetów na słynnym brytyjskim uniwersytecie.

W roku jubileuszowym 40-lecia szkoły rozpoczęłam w niej swój 38. rok pracy. Na drodze mojej pracy zawodowej spotkałam wielu ludzi, którzy patrzyli przyjaznym okiem zarówno na szkołę, jak i na jej potrzeby.

Chciałabym im bardzo podziękować za zaangażowanie i zrozumienie. Dzięki nim posiadamy dobre warunki do nauki, pracownie przedmiotowe zaopatrzone w najnowocześniejszy sprzęt i pomoce naukowe

Szkoła jest ośrodkiem egzaminacyjnym w każdym nauczanym zawodzie. Zdaję sobie sprawę, że pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Marzy mi się kącik wypoczynkowy dla uczniów, remont kapitalny pracowni w pawilonie oraz korytarzy szkolnych.

Najważniejsza inwestycja to planowana na 2020 rok termomodernizacja obiektów szkolnych. To przedsięwzięcie poprawiłoby również wygląd budynków.

W roku jubileuszowym, chciałabym życzyć uczniom wiary we własne możliwości, sukcesów szkolnych, zawodowych i osobistych oraz realizacji marzeń. Nauczycielom życzę satysfakcji z wykonywanej pracy, dużo zdrowia, cierpliwości, wytrwałości i sukcesów zawodowych.

Mijają lata, mury szkolne opuszczają kolejne roczniki absolwentów.

Największą radością dla mnie jest wdzięczność naszych uczniów. Po wielu latach, nadal pozdrawiają swoich nauczycieli i miło wspominają szkolne czasy. Cieszą mnie ich sukcesy zawodowe i osobiste.

Page 25: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej
Page 26: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

Grono pedagogiczne w roku jubileuszowym

Jędrzejewska Irena

Komoszyńska Aleksandra

Jurczyńska Katarzyna

Kłos Tadeusz

Bisewski Adam

Brzóska Ewa

Birnbach Marek

Chroboczek Sylwia

Deja Justyna

Fiedur Magdalena

Górska Hanna

Januchta Sławomira

Kaszuba Mariola

Kleist Bartosz

Krajewska Alina

Kubicka Marta

Kwaśniak Hanna

Leśniowska Maria

Lesiak Bożena

Opala Irena

Palczewska Aneta

Pasztaleniec Katarzyna

Piktus Katarzyna

Princ-Kruczek Krzysztofia

Przytuła Magdalena

Rosińska Alicja

Różański Jarosław

Saidowski Michał

Stangel Szymon

Spławińska Joanna

Tocewicz Piotr

Tomaszewska Barbara

Zacharek Anna

Page 27: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej

Dyrekcja w składzie od prawej: Aleksandra Komoszyńska

Wicedyrektor

Irena Jędrzejewska Dyrektor

Katarzyna Jurczyńska Kierownik Szkolenia Praktycznego

Tadeusz Kłos Wicedyrektor

Page 28: wpis z kroniki szkolnej · w większości kucharze, piekarze, cukiernicy. Oprócz uczestnictwa i zajmowani. Przy okazji jubileuszu warto wspomnieć o sukcesach uczniów. W wieloletniej