Świę te gó ry - nexto.plimages.nexto.pl/upload/wysiwyg/magazines/2009/... · drew nia ne, któ...

3
geografia w szkole 36 święte góry I chyba nie ma w tym nic dziwnego, gdyż ludzie od zawsze utożsamiali sięgają- ce nieba szczyty z siedzibami bogów, bóstw demonów, istot wielkich, niezna- nych, groźnych i mistycznych. Stanowiące symboliczny lub realny pomost pomiędzy tajemnicami niebios a realnym życiem na ziemi.... I chyba nawet największy racjonalista znalazłszy się w pobliżu wielkiej góry mo- że poczuć boskość świata lub, chociaż tchnienie absolutu. Święte góry traktowane mogą być jako centrum świata i kosmosu, schronienie groźnych i budzących trwogę sił natury, siedzibę bóstw, rajskie ogrody a także jako wyobrażenie śmierci i miejsce pobytu przodków. Święte góry jednoczą zamiesz- kujące w ich pobliżu ludy i plemiona, by- wają dla nich źródłem wszelkich błogosła- wieństw: życia, wody i dobrobytu. Są „kry- nicą” natchnienia, areną nadprzyrodzo- nych przemian i objawień. Po prostu SĄ! trwają.... Poznajmy, zatem niektóre z nich... Ararat – góra Biblijna Spośród gór wymienianych w Biblii: Sy- naj, Góra Oliwna, Golgota, Tabor, Masa- da, Karmel i Hatttin chyba najważniejszą i najbardziej znaną jest Ararat – góra na- dziei i ocalenia zrodzonego z klęski. Potężny wulkaniczny stożek Araratu wznoszący się na wysokość 5165 m n.p.m. góruje w całkowitym odosobnieniu nad Wyżyną Armeńską (Fot. 1.). Widoczny już ze znacznej odległości prezentuje się pięknie i dostojnie – samotny olbrzym zwieńczony białą koroną wiecznych śnie- gów i lodowców kontrastujących z mono- tonnym, surowym otoczeniem. Mający w obwodzie 130 km ogromny masyw Ara- ratu posiada dwa wierzchołki, odległe od siebie o 11 kilometrów. Są to: Wielki Aparat – najwyższa góra Turcji oraz wzno- szący się na wysokość 3914 m n.p.m. Ma- ły Ararat. Ararat zwany przez miejscową ludność Agirdag, (co znaczy „góra pełna boleści”) nazywany również Armeńskim Olbrzy- mem, górą Biblijną czy górą Noego sławę swą zawdzięcza przede wszystkim Biblii. Na górze tej, która była pierwszym skraw- kiem ziemi, który wyłonił się z wód poto- pu osiadła arka Noego. Już na pierwszych stronach Starego Testamentu w Księdze Genezis (8,4-5) czytamy: I odpoczął korab miesiąca siódmego, siedemnastego dnia te- goż miesiąca, na górach Ararad. A wody zciekały i opadały, aż do dziesiątego mie- siąca, dziesiątego bowiem miesiąca, pierw- szego dnia, okazały się wierzchołki gór. Pierwsze relacje na temat odnalezienia arki na szczycie góry datują się od V w. p.n.e., kiedy to babilońscy duchowni mieli ponoć znaleźć węglowy osad z jej szcząt- ków. Z biegiem wieków mnożyły się coraz to nowe opowieści o odnalezionych szczątkach arki. W oparciu o dane zawar- te w Biblii organizowano liczne ekspedycje archeologiczne, które za cel stawiały sobie znalezienie pozostałości po arce. Znajdowano nawet różne szczątki drewniane, które poddane jednak dokład- nym badaniom naukowym okazały się znacznie młodsze niż potop. Zgodnie z jedną z teorii są one pozostałościami po klasztorze, który został zniszczony przez trzęsienie ziemi w 1840 roku. Mimo tego, że nie odnaleziono do dziś fizycz- nych szczątków arki Noego – to jak poda- ły ostatnio agencje – otworzono niedawno w pobliżu Araratu prywatne muzeum arki. Pierwsze zanotowane wejście na szczyt nastąpiło w 1829 roku. Dokonał go Nie- miec Johan Jacob von Parrot (profesor filo- zofii przyrody na rosyjskim Uniwersytecie w Dorpacie) w towarzystwie dwóch żoł- nierzy rosyjskich i trzech Ormian. Na pa- miątkę tego wydarzenia postawił tam drewniany krzyż. Drugiego wejścia DR WOJCIECH LEWANDOWSKI Święte góry Nikt nie wie ile ich naprawdę jest. Pewne jest to, że znajdziemy je na całym świecie, na wszyst- kich kontynentach (oprócz Antarktydy). Odnajdziemy je we wszystkich kulturach i w każdym systemie religijnym. Wznoszą się w każdym zakątku Ziemi, wszędzie tam, gdzie tylko są góry czy chociaż jeden samotny szczyt na horyzoncie – góry święte, góry mityczne, góry magiczne... Fot. 1. Erywań, Armenia. Widok na górę Ararat (fot. EPA/ Anatoly Maltsev)

Upload: others

Post on 05-Sep-2021

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Świę te gó ry - NEXTO.PLimages.nexto.pl/upload/wysiwyg/magazines/2009/... · drew nia ne, któ re pod da ne jed nak do kład - ... zmo żli wo ścią no co wa nia w schro ni skach

geografiaw szkole36

świę

te g

óry

I chy ba nie ma w tym nic dziw ne go,gdyż lu dzie od za wsze uto żsa mia li się ga ją -ce nie ba szczy ty z sie dzi ba mi bo gów,bóstw de mo nów, istot wiel kich, nie zna -nych, groź nych i mi stycz nych. Sta no wią cesym bo licz ny lub re al ny po most po mię dzyta jem ni ca mi nie bios a re al nym ży ciemna zie mi....

I chy ba na wet naj więk szy ra cjo na li stazna la zł szy się w po bli żu wiel kiej gó ry mo -że po czuć bo skość świa ta lub, cho ciażtchnie nie ab so lu tu.

Świę te gó ry trak to wa ne mo gą być ja kocen trum świa ta i ko smo su, schro nie niegroź nych i bu dzą cych trwo gę sił na tu ry,sie dzi bę bóstw, raj skie ogro dy a ta kże ja kowy obra że nie śmier ci i miej sce po by tuprzod ków. Świę te gó ry jed no czą za miesz -ku ją ce w ich po bli żu lu dy i ple mio na, by -wa ją dla nich źró dłem wszel kich bło go sła -wieństw: ży cia, wo dy i do bro by tu. Są „kry -ni cą” na tchnie nia, are ną nad przy ro dzo -nych prze mian i ob ja wień. Po pro stu SĄ!trwa ją....

Po znaj my, za tem nie któ re z nich...

Ara rat – gó ra Bi blij naSpo śród gór wy mie nia nych w Bi blii: Sy -

naj, Gó ra Oliw na, Gol go ta, Ta bor, Ma sa -

da, Kar mel i Hatt tin chy ba naj wa żniej sząi naj bar dziej zna ną jest Ara rat – gó ra na -dziei i oca le nia zro dzo ne go z klę ski.

Po tę żny wul ka nicz ny sto żek Ara ra tuwzno szą cy się na wy so kość 5165 m n.p.m.gó ru je w cał ko wi tym od osob nie niunad Wy ży ną Ar meń ską (Fot. 1.). Wi docz nyjuż ze znacz nej od le gło ści pre zen tu je siępięk nie i do stoj nie – sa mot ny ol brzymzwień czo ny bia łą ko ro ną wiecz nych śnie -gów i lo dow ców kon tra stu ją cych z mo no -ton nym, su ro wym oto cze niem. Ma ją cyw ob wo dzie 130 km ogrom ny ma syw Ara -ra tu po sia da dwa wierz choł ki, od le głeod sie bie o 11 ki lo me trów. Są to: Wiel kiApa rat – naj wy ższa gó ra Tur cji oraz wzno -szą cy się na wy so kość 3914 m n.p.m. Ma -ły Ara rat.

Ara rat zwa ny przez miej sco wą lud nośćAgir dag, (co zna czy „gó ra peł na bo le ści”)na zy wa ny rów nież Ar meń skim Ol brzy -mem, gó rą Bi blij ną czy gó rą No ego sła węswą za wdzię cza przede wszyst kim Bi blii.Na gó rze tej, któ ra by ła pierw szym skraw -kiem zie mi, któ ry wy ło nił się z wód po to -pu osia dła ar ka No ego. Już na pierw szychstro nach Sta re go Te sta men tu w Księ dzeGe ne zis (8,4-5) czy ta my: I od po czął ko rabmie sią ca siód me go, sie dem na ste go dnia te -goż mie sią ca, na gó rach Ara rad. A wo dyzcie ka ły i opa da ły, aż do dzie sią te go mie -

sią ca, dzie sią te go bo wiem mie sią ca, pierw -sze go dnia, oka za ły się wierz choł ki gór.

Pierw sze re la cje na te mat od na le zie niaar ki na szczy cie gó ry da tu ją się od V w.p.n.e., kie dy to ba bi loń scy du chow ni mie lipo noć zna leźć wę glo wy osad z jej szcząt -ków. Z bie giem wie ków mno ży ły się co razto no we opo wie ści o od na le zio nychszcząt kach ar ki. W opar ciu o da ne za war -te w Bi blii or ga ni zo wa no licz ne eks pe dy cjear che olo gicz ne, któ re za cel sta wia ły so biezna le zie nie po zo sta ło ści po ar ce.

Znaj do wa no na wet ró żne szcząt kidrew nia ne, któ re pod da ne jed nak do kład -nym ba da niom na uko wym oka za ły sięznacz nie młod sze niż po top. Zgod niez jed ną z teo rii są one po zo sta ło ścia mipo klasz to rze, któ ry zo stał znisz czo nyprzez trzę sie nie zie mi w 1840 ro ku. Mi mote go, że nie od na le zio no do dziś fi zycz -nych szcząt ków ar ki No ego – to jak po da -ły ostat nio agen cje – otwo rzo no nie daw now po bli żu Ara ra tu pry wat ne mu zeum ar ki.

Pierw sze za no to wa ne wej ście na szczytna stą pi ło w 1829 ro ku. Do ko nał go Nie -miec Jo han Ja cob von Par rot (pro fe sor fi lo -zo fii przy ro dy na ro syj skim Uni wer sy te ciew Do rpa cie) w to wa rzy stwie dwóch żoł -nie rzy ro syj skich i trzech Or mian. Na pa -miąt kę te go wy da rze nia po sta wił tamdrew nia ny krzyż. Dru gie go wej ścia

DR WOJ CIECH LE WAN DOW SKI

Świę te gó ry

Nikt nie wie ile ich na praw dę jest. Pew ne jest to, że znaj dzie my je na ca łym świe cie, na wszyst -kich kon ty nen tach (oprócz An tark ty dy). Od naj dzie my je we wszyst kich kul tu rach i w ka żdymsys te mie re li gij nym. Wzno szą się w ka żdym za kąt ku Zie mi, wszę dzie tam, gdzie tyl ko są gó ryczy cho ciaż je den sa mot ny szczyt na ho ry zon cie – gó ry świę te, gó ry mi tycz ne, gó ry ma gicz ne...

Fot. 1. Ery wań, Ar me nia. Wi dok na gó rę Ara rat

(fot. EPA/ Ana to ly Malt sev)

Page 2: Świę te gó ry - NEXTO.PLimages.nexto.pl/upload/wysiwyg/magazines/2009/... · drew nia ne, któ re pod da ne jed nak do kład - ... zmo żli wo ścią no co wa nia w schro ni skach

geografiaw szkole 37

święte góry

na szczyt do ko nał w ro ku 1850 nasz ro dakge ne rał Jó zef Chodź ko wraz z to wa rzy szą -cy mi mu in ny mi człon ka mi wy pra wy.

Nie ste ty od 1985 ro ku naj bar dziejatrak cyj ne pół noc ne sto ki Ara ra tu są nie -do stęp ne dla tu ry stów, mo żna jed nakwejść na gó rę No ego od stro ny po łu dnio -wej, w asy ście kosz tow ne go li cen cjo no wa -ne go prze wod ni ka, uzy skaw szy uprzed niospe cjal ne ze zwo le nie.

Olimp – sie dzi ba bo gówNie trze ba chy ba ni ko go prze ko ny wać,

jak wszech obec na w na szej kul tu rze jest tagó ra i okre śle nia z nią zwią za ne. Ja kże zna -jo me są dla ka żde go cho cia żby sło wa:olim pia da czy am bro zja, cza sa mi pra gnie -my też osią gnąć olim pij ski spo kój.

Olimp – nie osią gal na dla śmier tel ni kówsie dzi ba bo gów, skry ta w chmu rachi mgłach, skąd gro mo wład ny Zeus rzą dziłhel leń skim świa tem. To tu taj we wspa nia -łych pa ła cach, osło nię ci chmu ra miprzed ocza mi śmier tel ni ków, bo go wie po -si la li się nek ta ra mi i abro zją, a w prze -rwach mię dzy in try ga mi słu cha li Muz.Mniej wię cej w X w. p. n. e. Olimp zo stałopi sa ny przez Ho me ra (Ody se ja 6,42).Z cza sem ho me ryc ka wi zja sta ła się czę ściąwy obra żeń re li gij nych i ele men tar nym ka -no nem grec kiej kul tu ry. Współ cze śnieOlimp – naj wy ższa gó ra Gre cji (2917 mn.p.m.) zo stał spro wa dzo ny do ran gi tu ry -stycz nej atrak cji. Na szczyt mo że wejśćbez tru du ka żdy w mia rę spraw ny tu ry sta.Wy ciecz ka zaj mu je na ogół dwa, trzy dniz mo żli wo ścią no co wa nia w schro ni skach.Czę ste są przy pad ki, wej ścia i zej ścia w je -den dzień, lecz nie na le ży Olim pu lek ce -wa żyć. Zda rza ją się tu wy pad ki za błą dze -nia, nie rzad ko z tra gicz nym epi lo giem,szcze gól nie w okre sie zi mo wym. Naj po pu -lar niej szym punk tem wy pa do wym jestwieś Li to ho ro, ła two do stęp na dzię ki po łą -cze niom au to bu so wym z Sa lo ni ka mi czyKa ta ri ną. Na szczyt pro wa dzą dwa szla ki:krót szy i ła twiej szy, któ re go po czą tek znaj -du je się na po la nie Pi ro nia oraz mniej do -god ny, lecz cie kaw szy kra jo bra zo wo ozna -ko wa ny od miej sca zwa ne go Dia kla do si.Na szczy cie nikt już nie spo dzie wa się zo -ba czyć Zeu sa ucztu ją ce go z He rą, jest tuczę sto tłocz no i ha ła śli wie, cho ciaż..... gdyprzy sią dzie my z bo ku na ka mie niu i pu ści -my wo dze fan ta zji – to mo że....?

Świę ty ka non pięk na – Fu dżi Ja maIde al nie re gu lar ny sto żek, po kry ty przez

śnie gi, a w do le ukwie co ne drzew wi śnii śliw. Ta ka – naj pięk niej sza jest wio sną,oglą da na od stro ny Oce anu Spo koj ne go– naj wy ższe wznie sie nie Ja po nii, (3776 mn.p.m.) (Fot. 2) Dla miesz kań ców te go kra -ju gó ra świę ta, gó ra sym bo licz na. Ten słod -ki ob ra zek, któ rym ra czą nasz biu ra pod ró -ży i li nie lot ni cze w swo ich pro spek tachi ka len da rzach – przy cią ga i ku si. Jed nakFu dżi to coś wię cej niż pięk ny wi dok, czynaj do sko nal szy dla Ja poń czy ków sym bolpięk na, to coś wię cej niż gó ra.

Trud no prze ce nić ro lę, ja ką od gry waten wspa nia ły wul kan w kul tu rze i hi sto riiJa po nii. Fu dżi to prze cież ulu bio ny mo tywja poń skie go drze wo ryt nic twa kra jo bra zo -we go i źró dło in spi ra cji dla po etów.Na sta rych ry ci nach „pły wa” naj czę ściejwy so ko po nad chmu ra mi przed sta wio nara zem z bo gi nią Sen ge – Sa ma. Wy bra noją, bo wiem na sie dzi bę bo gów. Fu dżi zaj -mu je szcze gól ne miej sce w sin to izmie (ofi -cjal nej re li gii Ja po nii), a ta kże w bud dy -zmie, któ re go wy znaw cy uwa ża ją, że ście -żka okrą ża ją ca gó rę na wy so ko ści 2500 msta no wi przej ście do in ne go świa ta.

Na kra wę dzi wul ka nu wzno si się za byt -ko wa świą ty nia ota cza na nie zwy kłym kul -tem, któ rą od wie dza ją ogrom ne rze szepiel grzy mów. Jesz cze pod ko niec dru giejwoj ny świa to wej wie lu Ja poń czy ków uwa -ża ło, że wej ście na szczyt jest ich re li gij -nym obo wiąz kiem. Dzi siaj po nad 300 000osób wdra pu je się co rocz nie na wierz cho -łek!. Wśród nich zna lazł się ta kże naj star -szy „wspi nacz” świa ta Te ii chi Iga ra shi, któ -ry w 1986 ro ku zdo był wierz cho łek Fu dżi,li cząc w dniu wej ścia 99 lat i 302 dni!Na szczyt pro wa dzi sześć szla ków, a wej -ście zaj mu je za zwy czaj dzie więć go dzin.

Świa to we sank tu arium gór świę tych...

Mo żna za ry zy ko wać stwier dze nie, żew Hi ma la jach i Ty be cie znaj du je się re kor -do wa ilość „świę tych” gór, za miesz ka łychprzez hin du istycz ne i bud dyj skie bó stwai nic w tym dziw ne go, gdyż re gion tenw mi to lo gii hin du istycz nej na zy wa ny jestDe wia bu mi, co ozna cza kra inę bo gów.

Ka żda z wiel kich hi ma laj skich gór jestfa scy nu ją ca, pra wie ka żda ma swo je le gen -dy, mi to lo gię i hi sto rię. Ich re li gij no -mi -stycz ny cha rak ter naj le piej od zwier cie dla jąna zwy nada ne szczy tom przez miej sco wąlud ność. Wy mień my za tem tyl ko kil kaprzy kła dów: An na pur na – „bo gi ni po ży -wie nia” (Fot. 3), Shi vi ling (lin ga – fal lus bo -ga Szi wy), jed ne go z trzech, obok Wisz nui Brah my, naj wa żniej szych bo gów hin du -izmu, Nan da De vi – gó ra bo gi ni Nan da(Nan da imię a wła ści wie 17 przy do mekbo gi ni śmier ci Ka li), Cho Oyu – Tur ku so waBo gi ni lub Pod po ra Re li gii (Fot. 4), czy Ma -ka lu – „Wiel ki Czar ny” – czy li Szi wa i wie -le in nych, któ rych nie spo sób tu wy mie nić.

To tu taj po śród bru nat nych, nie uro -dzaj nych ste pów i pu styń Za chod nie go Ty -be tu wzno si się ni czym sa mot na la tar niamor ska chy ba naj święt sza gó ra świa taGau ris shan kar czczo na przez mi liard lu -dzi w Azji. Szczyt ten zwa ny też Ka lias lubKang Rin po cze (Cen ny Klej not Śnie gu) byłprzez wie ki i jest na dal źró dłem na tchnie -nia dla wy znaw ców bud dy zmu, la ma izmu,hin du izmu i ta jem ni czej re li gii Bön(Fot. 5). Na dzie wi czym do dzi siaj wierz -choł ku miesz ka wiel ki bóg Si wa i je go bo -ska ma łżon ka Ma ha de vi (wy stę pu ją capod wie lo ma imio na mi) – cór ka Hi ma va ta,bó stwa gór. Hin du iści uwa ża ją ten szczytza ziem skie ucie le śnie nie mi stycz nej gó ry

Me ru – du cho we go cen trum wszech świa -ta. Sta no wi on cel peł nej tru dów i nie bez -pie czeństw, naj trud niej szej piel grzym kiw Azji, pro wa dzą cej przez dzi kie, nie za -miesz ka łe te re ny wy so ko gór skiej pu sty ni.Piel grzy mi przy by wa ją cy pod Ka ilas do ko -nu ją ry tu al nej wę drów ki do oko ła gó ry, za -wsze za czy na jąc i koń cząc w Darc gan. Ca -ły krąg li czy 52 ki lo me try, pro wa dzącprzez mię dzy in ny mi przez prze łęcz o wy -so ko ści 5500 m n.p.m. Wzdłuż dro gi wo kółświę te go szczy tu stoi kil ka gomp, czy li świą -tyń la ma istycz nych. Cie ka wost ką po zo sta jefakt, że wy znaw cy re li gii Bön okrą ża jąszczyt w prze ciw nym kie run ku niż po zo sta -li. Do pie ro od nie daw na za czę li do cie raćw re jon Ka ila sa cią głe nie licz ni tu ry ści z Za -cho du. Brak jak do tąd wia ry god nych in for -ma cji o ewen tu al nym wej ściu na ten pięk nyi ta jem ni czy szczyt. Wy da je się jed nak, żeni gdy nie bę dzie to mo żli we ze wzglę dówre li gij nych (to tak jak by chcieć wspi nać sięna oł tarz w na szym ko ście le!).

Dla al pi ni sty Ka ilas (6714 m n.p.m.) po -zo sta nie za wsze bar dzo ła ko mym ką skiem.Po dob nie jest z prze pięk nym strze li stymMa cha ha pu cha re (6997 m n.p.m.) w cen -tral nym Ne pa lu. Miej sco wa lud ność uzna -je szczyt za świę ty i wie rzy, że jest on sie -dzi bą bóstw i de mo nów. Dla te go też wła -dze Ne pa lu do dziś (po za jed nym wy jąt -kiem) nie udzie la ją ze zwo leń na je go ata -ko wa nie. Sta no wi, za tem ma rze nie al pi ni -stów z ca łe go świa ta. Je dy na do pusz czo naw 1957 ro ku wy pra wa an giel ska, mu sia łazło żyć uro czy ste przy rze cze nie, że al pi ni -ści nie wej dą na sam wierz cho łek, aby nieza kłó cać spo ko ju za miesz ku ją cych tambo gów. Gó ra jed nak obro ni ła się sa ma,dwój ka sztur mo wa mu sia ła wy co fać się za -le d wie 45 me trów od wierz choł ka z po wo -du za ła ma nia po go dy i sza le ją cej bu rzyśnie żnej. Pew nie dłu go jesz cze nie do wie -my, jak by ło na praw dę. Być mo że wia do -mość o od wro cie prze zna czo na by ła dlawładz, a w rze czy wi sto ści zwy cię ży ła du -sza wspi na cza?

Jesz cze na ko niec wy mień my trze ciszczyt Zie mi – Kang che dzon gę, (czy li PięćSkarb nic Wiel kie go Śnie gu) w Hi ma la jachSik ki mu.

Przez za miesz ku ją cych u jej pod nó żaRon gów sta no wią cych rdzen ną lud nośćSik ki mu, szczyt ten od da wien daw na byłtrak to wa ny ja ko bó stwo. W po bli żu gó ryznaj du je się znacz na licz ba miejsc kul tubo ga Kang chen ju ni. Mię dzy in ny mi w jed -nej ze świą tyń w Gang to ku (sto li cy Sik ki -mu) znaj do wał się po sąg te go bo ga, przed -sta wio ne go w po zy cji sie dzą cej na bia łymlwie. Człon ko wie zwy cię skiej wy pra wybry tyj skiej, któ ra w 1955 ro ku po ko na łaKang chen dzon gę mu sie li jed nak obie cać,że w wy pad ku po wo dze nia nie wej dąna sam wierz cho łek, lecz za trzy ma ją siękil ka me trów po ni żej.. Obiet ni ca zo sta ławy peł nio na i al pi ni ści za trzy ma li się rze -czy wi ście 2 me try po ni żej wierz choł ka!Po dob nie po stę po wa ły rów nież na stęp newy pra wy!

Page 3: Świę te gó ry - NEXTO.PLimages.nexto.pl/upload/wysiwyg/magazines/2009/... · drew nia ne, któ re pod da ne jed nak do kład - ... zmo żli wo ścią no co wa nia w schro ni skach

geografiaw szkole38

świę

te g

óry

A w Pol sce?W na szym kra ju wła ści wie nie ma gór

świę tych w tym zna cze niu jak, np. w Hi ma -la jach. Z pew no ścią naj święt sza jest Ja snaGó ra, lecz jest to ra czej wzgó rze niż szczytgór ski. Dla pier wot nych ple mion sło wiań -skich kul tu ry łu życ kiej za miesz ku ją cychŚląsk – gó rą świę tą, miej scem kul tu i sie dzi -bą bóstw by ła ma je sta tycz nie wzno szą casię prze szło 500 me trów nad oko licz nerów ni ny – Ślę ża (718 m) (Fot. 6). Świad cząo tym za cho wa ne do dziś frag men ty wa łów

kul to wych a ta kże za cho wa ne na ka mie -niach zna ki „X” – po chy łe go krzy ża, bę dą -ce go sym bo lem kul tu so lar ne go. Do okre supóź niej sze go, kul tu ry cel tyc kiej, od no szo nesą licz ne fi gu ry ka mien ne (za opa trzo nerów nież w zna ki krzy ża so lar ne go), któ rychprze zna cze nie i po cho dze nie nie zo sta łojesz cze de fi ni tyw nie wy ja śnio ne.

Świę tą gó rą był rów nież kie dyś naj wy -ższy szczyt Gór Świę to krzy skich – Ły si ca(611 m m.p.m.) (Fot. 7). Chy ba żad na in nagó ra w Pol sce nie mo że po chwa lić się ta ka

ilo ścią Ñbajd, le gend i po dań. Ły si ca i są -sia du ją ca z nią Ły sa Gó ra (595 m) wio dąw Pol sce pod tym wzglę dem ab so lut nypry mat. Ły si ca i Ły sa Gó ra to mi tycz nemiej sca spo tkań cza row nic. To na niąo pół no cy zla ty wa ły na mio tłach wiedź my,zmo ry, od mień ce i noc ni ce. Od da wiendaw na wie rzo no, że kie dy wi chu ra sza le jena świe cie, na Ły sej Gó rze wiedź my wy -pra wia ją swo je we se le, pa ląc ogni ska i wa -rząc prze ró żne tru ci zny na szko dę lu dziomi ich do byt ko wi. Z pierw szym pia niem ko -gu ta cza row ni ce opusz cza ły ukry te po la nyi na mio tłach z wy ciem wi chru sfru wa łyz gó ry sie jąc szko dy i prze ra że nie. Le gen dao świę to krzy skich cza row ni cach wią że siępraw do po dob nie ze sta rym ob rzę dem sło -wiań skim pa le nia ogni czerw co wych, któ -ry prze trwał na Ły sej Gó rze przez wie lewie ków! Dzi siaj cza row ni ca z wiel kim za -krzy wio nym ha czy ko wa to no sem i nie od -łącz ną mio tłą jest naj po pu lar niej szą ma -skot ką te go re gio nu.

Jak by na to nie pa trzeć świat gór jestsam w so bie swo istym ko smo sem, któ ryjed nak na bie ra ży cia dzię ki nam – lu -dziom. I wte dy to po zor nie mar twe i obo -jęt ne ma sy skal ne oży wa ją, wy peł nio nena szy mi wie rze nia mi, le gen da mi, ma rze -nia mi i prze ży cia mi. Na pew no war to do -strzec w nich coś wię cej niż ku pę ka mie ni,gdyż gó ry po tra fią się od wdzię czyć!

Fot. 2. Fu dżi wi dzia na z okien eks pre so we go po cią gu Shin kan sen (fot. PAP/Ra dek Pie trusz ka)

Fot. 3. An na pur na (fot. M. Zgo rzel ski)

Fot. 4. Cho Oyu (fot. M. Zgo rzel ski)

Fot. 6. Wi dok z wie ży na Wie ży cy na Ślę że (fot. Adam Dziu ra), źró dło: http://com -mons.wi ki me dia/wi ki/Fi le:Ślę ża_wi dok_z_Wie ży cy.jpg

Fot. 7. Ły si ca (fot. M. Zgo rzel ski)Fot. 5. Ka ilasz (fot. M. Zgo rzel ski)