Światowy dzieŃ zdrowia 7 – 10. 04.2010
DESCRIPTION
ŚWIATOWY DZIEŃ ZDROWIA 7 – 10. 04.2010. MIASTO I CZŁOWIEK. ZDROWIE W MIEŚCIE SIĘ LICZY. ZAGROŻENIA DLA ZDROWIA CZŁOWIEKA JAKIE NIESIE MIASTO. - PowerPoint PPT PresentationTRANSCRIPT
ZDROWIE W MIEŚCIE SIĘ LICZY
ZALUDNIENIE
Za wielkie uznaje się w Polsce miasto powyżej 100 tysięcy ludności– w 2003 roku było ich u nas 40,a w całym świecie dziesiątki tysięcy. Roczniki Statystyczne GUS od lat publikują wykazy miast milionowych– ostatni taki spis, z 2004 roku, zawierał 204 miasta, przy czym były to już tylko ośrodki
co najmniej dwumilionowe. Ponadto rozwój ludnościowyi gospodarczy wielkiego miasta nie
zatrzymuje się na jego administracyjnejgranicy, nb. rozszerzanej od czasudo czasu (w Krakowie po 1950 roku
miało to miejsce trzykrotnie) – podmiejskiewsie i miasteczka wiążą się
coraz silniej z głównym ośrodkiem, tworząc układ zwany „aglomeracją”lub „zespołem miejskim”.
Aktualnie po drogach świata jeździ 1 miliard samochodów – 200 milionów ciężarówek i 800 milionów samochodów osobowych. Przewiduje się, że jeśli aktualny trend będzie kontynuowany, do 2050 roku liczba aut podwoi się aż do 2 miliardów!
Szkodliwości spalin dla zdrowia i jakości powietrza w miastach nie trzeba komentować. Spójrzmy na
szare, śmierdzące powietrze miasta i wyobraźmy sobie kryształowo czyste powietrze w tym samym mieście bez ruchu samochodowego. Sami sobie skracamy
życie. Do tego dochodzi hałas pochodzący od ruchu drogowego, który w dużym mieście jest po prostu nie
do zniesienia. Wiele osób skarży się, że jeżdżąc w godzinach szczytu
spędza mnóstwo czasu w korkach, a dojeżdżając do pracy lub domu są tym wściekli i wykończeni. Poza
godzinami szczytu i w weekendy jeździ się tak fantastycznie. Ach, gdyby tak Ci wszyscy inni ludzie nie
wyjeżdżali na drogi..!
Gdyby ludzie masowo przesiedli się z samochodów do tramwajów, autobusów i na rowery, okazałoby się nagle, że korki znikły, a dojazd w godzinach szczytu zajmuje znacznie mniej czasu. Czasu, który można spędzić na czytaniu książki, a nie trąbieniu na tego barana przed nami i wąchaniu spalin z jego auta.
Od najdawniejszych czasów sprawy wyżywienia ludzi budziły troskę, szczególnie
wtedy gdy miliony umierały i umierają z głodu.
Szybki wzrost zaludnienia Ziemi - spowodowany głównie wysokim przyrostem
naturalnym w krajach Trzeciego Świata - sprawia, że wyżywienie ludności staje się
jednym z najważniejszych problemów współczesności.
W miastach dostępność wysoko przetworzonej żywności (Fast fud ),
tańszej, ale niezdrowej, o większej zawartości tłuszczu i innych składników
powoduje zastąpienie nimi posiłków domowych. Żywność ta jest tańsza a więc
bardziej dostępna. Ale czy jest dla nas dobra?
Slums to dzielnica miasta zamieszkana przez biedotę (najczęściej imigrantów lub przybyszy z terenów
wiejskich). Dzielnice tego typu są najbardziej powszechne w wielkich aglomeracjach Trzeciego Świata (np. w Afryce,
Indiach, czy Ameryce Południowej).Obecnie większość budynków w slumsach to
prowizoryczne konstrukcje zbudowane z tego, co mieszkańcy zdołali znaleźć (np. desek, skrzynek, blachy falistej). Slumsy zazwyczaj są pozbawione utwardzonych
dróg, elektryczności, kanalizacji oraz bieżącej wody. Często realną władzę w takich dzielnicach sprawują
zorganizowane grupy przestępcze.
Ponad 200 tys. miejsc na świecie można określić mianem slumsu. Miejsca te, określane także jako
dzielnice biedoty, getta, fawele czy nieformalne siedliska, stanowią dom
dla ponad miliarda ludzi na wszystkich kontynentach.
Wyróżniają się wspólnymi cechami, jak na przykład nieodpowiednimi warunkami mieszkaniowymi,
niesprawnym systemem sanitarnym czy kanalizacyjnym, słabym dostępem
do wody i elektryczności, lub ich brakiem, przeludnieniem i często
występującą przemocą. Wiele z nich klasyfikuje się jako „nielegalne” czy
„nieuregulowane”. We wszystkich tych miejscach mieszkańcy mają niepewne prawa do mieszkań, co narażają ich na
nieustającą możliwość eksmisji, bez możliwości walki o rekompensatę.
Dzielnicami slumsowymi nazywa się również dzielnice w bogatszych i wysoko rozwiniętych krajach świata, gdzie mieszka
ludność uboga. Najczęściej są to ogromne skupiska ludzi mieszkające w wysokościowcach, na terenach pozbawionych
zieleni itp.
Światowa populacja ludzi żyjących w slumsach rośnie w alarmującym tempie. Niektóre
prognozy mówią, że w roku 2030 w slumsach będą mieszkać dwa
miliardy ludzi.
Zdaniem ekspertów, brak wody pitnej i złe warunki sanitarne to problemy, z którymi coraz częściej stykają się największe miasta. Miasta należy planować tak, by mogły one zapewnić odpowiednią
ilość wody wszystkim mieszkańcom - podkreśla szef Międzynarodowego Instytutu Wody, Anders Berntell. Dodaje
jednak, że nie jest to łatwe, zwłaszcza w krajach rozwijających się. W najgorszym położeniu są mieszkańcy najbiedniejszych dzielnic,
które nie są podłączone do sieci wodociągowej; zagrażają im choroby i skażenie środowiska. Według szacunków, z powodu
braku czystej wody na świecie umiera 5 tysięcy dzieci dziennie. Dwa i pół miliarda ludzi nie ma dostępu do odpowiednich
warunków sanitarnych.
Wielkie zapotrzebowanie na wodę w miastach powoduje, że jest ona transportowana z coraz bardziej oddalonych źródeł. Niestety źródeł tych
nie przybywa. Również proces jej odzyskiwania jest coraz bardziej kosztowny. Woda musi być coraz bardziej uzdatniana – czyli nadawanie jej odpowiednią jakość, czynienie zdatną do picia.
Uporczywe utrzymywanie się uniwersalnych barier architektoniczno-przestrzennych w miejscach publicznych
powoduje, że prawie natychmiast po opuszczeniu przez osoby niepełnosprawne instytucji medycznych marnotrawiona jest
praca, wiedza i umiejętności personelu medycznego, terapeutów i rehabilitantów oraz wysiłek samych osób z ograniczoną
sprawnością – dzieje się tak wszędzie tam, gdzie natrafiają oni na bariery społeczne i fizyczne: w mieszkaniu, na ulicy, w
środkach komunikacji publicznej, w szkole, na rynku pracy itp.
Niepełnosprawni na świecieWg danych WHO ponad 650 mln osób na świecie jest
niepełnosprawnych w następstwie psychicznych, fizycznych oraz sensorycznych niesprawności. Jest to 10 % populacji
Niepełnosprawni w EuropieW rozwiniętych gospodarczo krajach Unii Europejskiej
około 15 % populacji to osoby niepełnosprawne.Niepełnosprawni w PolsceW Polsce liczba niepełnosprawnych to 5,5 mln co stanowi
14,3 % ludności. Oznacza to, że co 7 mieszkaniec naszego kraju jest osobą niepełnosprawną.
60 % niepełnosprawnych to osoby w wieku 55 lat i wiecej48 % niepełnosprawnych to ludzie ze schorzeniami
układu krążenia46 % ze schorzeniami i uszkodzeniami narządu ruchu29,5 % z uszkodzeniami i chorobami oczu29 % ze schorzeniami neurologicznymi
Kluczem do rozwiązywania wielu problemów osób niepełnosprawnych jest dostępność w wymiarze
przestrzenno-architektonicznym (bariery)Bariery architektoniczne – to fizyczne bariery
ograniczające dostęp osób niepełnosprawnych do możliwości dostępnych dla osób sprawnych.
Przykładami barier architektonicznych mogą być schody prowadzące do windy w budynkach uniwersyteckich ograniczające dostęp do wykształcenia, krawężnik
uniemożliwiający przejście przez ulicę, lub okrągłe klamki do drzwi uniemożliwiające wejście do urzędu.
Trzęsienia ziemi # 1976 Trzęsienie ziemi w Tangshan w Chinach, zginęło 242,000 osób # 2004 Trzęsienie ziemi i fale tsunami w Azji - liczba ofiar przekroczyła już 110 000# 2003 Trzęsienie ziemi w Bam w Iranie - według oficjalnych szacunków zginęło 26,271 osób# 2010 Trzęsienie ziemi na Haiti liczba ofiar przekroczyła 230 000 osób. Powódź 1997 południowa Polska. 55 ofiar śmiertelnych.2001 Małopolska
Inne katastrofy to:
Huragan
2005 Nowy Orlean. Huragan "Katrina". Ofiar smiertelnych 1209.
2005 Huragan "Rita" po przejściu przez Cieśninę Florydzką, na południe od Florydy i na północ od Kuby, huragan wzmocnił się nad Zatoką Meksykańską. Ofiar śmiertelnych 6,
2005 Huragan "Wilma" przejściu nad meksykańskim stanem Jukatan spowodował 10 ofiar śmiertelnych.
Śnieżyce Katowice 2006 - zawalenie się dachu hali targowej spowodowane poprzez
duży napór śniegu na konstrukcję. Zgineło 65 osób.
Erupcje wulkanów Kolumbia 1985. Nevado del Ruiz. Zgineło 22–23 tys. ludziFilipiny 1991.Erupcja wulkanu Pinatubo. Zgnineło ok. 500 ludzi.
Upały
2006 Bułgaria. 4 ofiary śmiertelne, spowodowane wysoką tepm. 2006 Kraje Erupy zachodniej i południowej w tym również Polska. Wysoka tepm. wyrządziła znaczne szkody
Pożary
Pożar w magazynach zakładów pirotechnicznych w Enschede, Holandia, 13 maja 2000Pożar w zakładach AZF firmy Grande Paroisse, Tuluza, Francja, 21 września 2001
Do niedawna określenie: " skażenia środkami chemicznymi, promieniotwórczymi czy biologicznymi" kojarzyło się wyłącznie z okresem wojny i użyciem broni masowego rażenia. Mało rozpowszechniane były pojęcia związane ze skażeniami w okresie pokoju, powiązane z masowym uświadamianiem społeczeństwa o możliwości ich wystąpienia, skutkach jakie mogą wywołać oraz sposobach zabezpieczenia i likwidacji.
Rozwój przemysłu od początku związany był ze wzrostem potencjalnego zagrożenia
związanego z toksycznymi środkami. Spowodowała to ilość przerabianych,
magazynowanych i przewożonych substancji szkodliwych oraz ich
odpadów. Skażenia przemysłowe, niosące wielkie zagrożenie przede
wszystkim dla życia i zdrowia ludzi, mogą wystąpić na skutek awarii
urządzeń; katastrof kolejowych czy drogowych, powietrznych czy
morskich; eksplozji zbiorników, cystern itp.
To jakby cud! Wyrzucamy śmieci do pojemników, z których znikają one po kilku dniach. Niestety - nic w przyrodzie nie ginie! Śmieci przez nas wyrzucone - opakowania, gazety, torby, odpadki z kuchni, szmaty - wszystko to zostaje
wywiezione na ogromne śmietnisko - przekleństwo dla mieszkańców okolicznych osiedli. Dziesiątki samochodów zwożących codziennie setki ton odpadów z naszego miasta przypominają o zagrożeniu - nasze miasto, nasz
kraj, nasza Ziemia toną w morzu śmieci, które nasza konsumpcyjna społeczność stworzyła i nadal z niefrasobliwością tworzy.
Czy nie ma wyjścia z tej sytuacji? Odpowiedzią na to pytanie może być oszczędność i recyklizacja (wprowadzenie do cyklu produkcyjnego
surowców wtórnych). Najpowszechniej odzyskiwanymi surowcami są: papier, szkło i metal
Zgodnie ze statystykami przeciętny Polak wytwarza w ciągu roku 300-500 kg śmieci,
co w skali kraju daje łącznie ok. 10-11 mln ton. Zdecydowana większość odpadów trafia po
prostu na wysypiska. Wzrastającej co roku ilości
odpadów w Polsce nie towarzyszy rozwój i
wprowadzanie jakichkolwiek technologii pozwalających nie
tylko na całkowitą ich utylizację i zmniejszenie szkodliwego
wpływu na środowisko, ale i na odzysk zgromadzonej w nich
energii.
Wykorzystano materiały promocyjne WHO