niezaleŻny dodatek tematyczny dystrybuowany …doc.mediaplanet.com/all_projects/3625.pdf ·...

8
WORK LIFE BALANCE NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ 1 LIPCA 2009 reklama Aby zwiększyć szanse na przetrwanie na trudnym rynku, warto inwestować w działania motywujące personel. Bezpieczeństwo jest podstawową potrzebą człowieka. Zadbaj o ubezpieczenie grupowe w swojej firmie. Nawet spędzając kilkanaście godzin dziennie poza domem można zadbać o właściwą dietę. Stres stanowi podłoże wielu poważnych dolegliwości, w tym nowotworów. Jak sobie z nim poradzić? 3 4 6 7 str. str. str. str.

Upload: doanduong

Post on 27-Feb-2019

237 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

WORK LIFE BALANCE

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNYDYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ

1 LIPCA 2009

reklama

aby zwiększyć szanse na przetrwanie na trudnym rynku, warto inwestować w działania motywujące personel.

Bezpieczeństwo jest podstawową potrzebą człowieka. zadbaj o ubezpieczenie grupowe w swojej fi rmie.

nawet spędzając kilkanaście godzin dziennie poza domem można zadbać o właściwą dietę.

stres stanowi podłoże wielu poważnych dolegliwości, w tym nowotworów. Jak sobie z nim poradzić?3 4 6 7str. str. str. str.

2 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ

WORK LIFE BALANCE

Ergonomicznie, efektywnie i zdrowo

Spis treściErgonomicznie, efektywnie i zdrowo 2

Odpowiednio zmotywowany pracownik to dobrze rozwijająca sie firma 3

Ubezpieczenia grupowe – sposób na motywację pracowników 4

Przyjazne biuro – miejsce, w którym chce się pracować 5

Szkolenia pracowników, a redukcja kosztów 5 Zdrowo przy biurku 6

Zadbaj o oczy 6

Stres – siła złego na jednego 7

Homo sedens, czyli człowieksiedzący 7

Jak siedzący tryb życia wpływa na nasze zdrowie 7

Problem szeroko pojętej ergonomii sta-nowiska pracy to jedno z ważniejszych

wyzwań naszych czasów. O jego znaczeniu świadczy chociażby fakt coraz częstszego wykorzystywania pojęcia ergonomia jako znaczącego chwytu reklamowego – niestety nie zawsze zgodnego ze stanem rzeczywistym i faktyczną wartością produktu. Z definicji ergonomia to nauka, której zadaniem jest do-stosowanie środowiska pracy do możliwości psychofizycznych człowieka. Jej najbardziej znaną rolą jest poprawa bezpieczeństwa pracy i eliminacja szkodliwości oraz uciążliwości. Jednak trzeba również pamiętać, że dzia-łania ergonomiczne wpływają na zwięk-szenie efektywności pracy poprzez wzrost jej wydajności oraz jakości. Dlatego też nie należy ergonomii traktować wyłącznie jako kosztów, tylko przekonać się (i księ-gowego), że to dobrze ulokowana inwe-stycja. Inwestycja w dobro, które powinno być najważniejsze w przedsiębiorstwie – w człowieka. To przecież on – poprzez swoje zdolności, kwalifikacje, a wreszcie pracę – przynosi przedsiębiorstwu zysk. Stworzenie ergonomicznego stanowiska pracy to dzisiaj jeden z ważniejszych pozafinansowych spo-sobów motywacji pracowników. To proste – pracownik zdrowy, mniej zmęczony wykona swoje zadania szybciej i lepiej. Mniejsze zmę-czenie ta także tak pożądana dzisiaj większa kreatywność. O problemach zdrowia w pracy biurowej, a także o ergonomii w biurze napisano już całe tomy. Tymczasem obserwacje praco- wników spędzających wiele godzin przed

komputerem wskazują na niewielką dotychczas efek-tywność tych publikacji. Ciągle jeszcze kupuje się np. krzesła za 150 PLN nie bacząc na to, że speł-niają jedynie najbardziej podstawowe wymagania ergonomii, a ich trwałość jest dosyć iluzoryczna. A przecież krzesło za 1000 PLN posłuży pracowni-kom wielokrotnie dłużej i z pewnością lepiej. Nieste-ty oszczędności związane z dłuższym użytkowaniem, a przede wszystkim zyski

płynące ze wzrostu komfor-tu pracy, nie są tak szybko wyliczane jak oszczędności w gospodarce papierem czy rozmowami telefonicz- nymi. Przekonania o ko- rzyściach z zastosowania

spotyka się wspieranie przez zakład pro-gramów walki z paleniem czy podnoszenia sprawności fizycznej (czytaj zwiększenia tolerancji obciążeń fizycznych w pracy, również podczas długotrwałego siedzenia, i nie tylko). Współfinansowanie przez pra-codawcę karnetów na basen, siłownię, ae-robic, organizacja zawodów sportowych, wyjazdy do szkół przetrwania to proste i stosunkowo niedrogie (w ramach ogólnych kosztów zakładu) sposoby integracji i po-prawy kondycji psychofizycznej załogi. Warto jeszcze zwrócić uwagę na bardzo istotną obecnie sprawę konieczności od-dzielenia czasu pracy od czasu odpoczynku. I nie chodzi tu wcale o pracoholików dla których jedynym sensem jest praca (właś-

ciwie najczęściej robienie kariery). Coraz częściej, zwłaszcza młodzi pracownicy spędzają w biurze lub u klienta więcej niż 8 godzin dziennie i jeszcze dodatkowo „za-bierają pracę do domu”, jeśli nie w sensie fizycznym (komputer, sprawozdania, pro-jekty), to przynajmniej duchowym. Wy-poczynek jest dla nas konieczny – dzięki niemu regenerujemy organizm i unikamy przemęczenia. A przecież są jeszcze nasi bliscy, zwłaszcza dzieci, którzy potrzebują z nami kontaktu – zarówno psychicznego, jak i fizycznej bliskości – wspólnego spędza-nia czasu. Oczywiście z reguły nie jest moż-liwe całkowite wyrzucenie z głowy myśli o aktualnie wykonywanych w pracy za- daniach już w chwili opuszczenia biura, ale zabawa z dzieckiem, wyjście do teatru czy kina, dadzą nam chwile odprężenia przed kolejnymi wyzwaniami związanymi z pracą zawodową. W szczególności zaś zaleca się wygospodarowanie czasu na tzw. pozaza-

wodową aktywność fizyczną – to dzięki niej głównie wzrasta (a przynajmniej nie maleje) nasza tolerancja obciążenia pracą. I w tym miejscu warto raz jeszcze wspomnieć o dzie- ciach – one również ciężko pracują ucząc się i dlatego wspólne wyjście z nimi na spacer, basen czy kort tenisowy z pewnością zaowocują lepszymi ocenami, rzadszym występowaniem wad postawy i silniejszą rodzinną więzią. A rezultat końcowy? Już starożytni Rzymianie mówili „Mens sana In corpore sana” (w zdrowym ciele zrowy duch). I to się po prostu opłaca.

To pracownik jest sercem prowa-

dzonego biznesu. Warto więc

w niego inwestować.

Mediaplanet jest wiodącym domem wydawniczym na rynku europejskim. Specjalizujemy się w tworzeniu wysokiej jakości publikacji tematycznych w prasie codziennej, online oraz broadcast.

Aby uzyskać więcej informacji na temat naszych publikacji, prosimy o kontakt: 022 401 75 27, [email protected], www.mediaplanet.com,

Project Manager: Beata Piechota, Adam Jabłoński

Redakcja: Hanna Żurawska, Bartosz Ciszewski

Opracowanie graficzne: Graphics&Design Studio, Michał Ziółkowski

Zdjęcia: istockphoto.com

Nakład: 120 000

Adres: Mediaplanet Publishing House Sp. Z o.o. ul.Marszałkowska 58, lok.3, 00-545 Warszawa

Dr Zbigniew JóźwiakInstytut Medycyny Pracy

Partnerem publikacji jestTo proste -pracownik zdrowy, mniej

zmęczony wykona swoje zadania

szybciej i lepiej.

ergonomii nie da się wpoić jednorazową publikacją w prasie. Rozwój świadomo-ści ergonomicznej wymaga czasu i pracy – najefektywniejszym chyba sposobem jej budowy są szkolenia. Szkolenia i treningi (warsztaty) zarówno dla pracowników, pracodawców, jak i kadry zarządzającej. Pracownika należy nauczyć nie tylko jak tworzyć czy sprzedawać produkt, ale rów- nież, jak dbać o zdrowie (poprawne zacho- wania, sposoby wykonywania pracy, pozycję ciała). Pracodawca lub menedżer również powinien mieć świadomość problemów, z jakimi styka się pracownik, wspomagać go i ułatwiać mu pracę. Tę wiedzę może

zdobyć biorąc udział w szkoleniach pra- cowników i w specjalnych treningach organizowanych dla kadry menedżerskiej. Ten model sprawdza się bardzo dobrze np. w przypadku menedżerów służby zdrowia (m.in. zdrowotne problemy pielęgniarek związane z obciążeniem fizycznym), ale tak-że wśród dyrektorów administracyjnych.Jednym z efektów wzrostu świadomości ergo- nomicznej są oczywiście działania w sferze szeroko rozumianej promocji zdrowia – ini-cjatywy wychodzące zarówno od pracow-ników, jak i pracodawców. Coraz częściej

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ 3

WORK LIFE BALANCE

reklama

Komu się chce pracować?Między pracą a przymusem nie może być znaku równości. Im bardziej zmotywowani pracownicy, tym lepiej prosperująca firma. W skali globalnej natomiast bogatszy kraj, kontynent, świat.

Jeszcze do niedawna polscy pracownicy byli motywowani głównie negatywnie:

jeśli nie wykonasz prawidłowo swoich za-dań, stracisz posadę. Ta taktyka nie służy na dłuższą metę nikomu – ani pracodawcy, ani zatrudnionemu. O tym, że najważniej-szym kapitałem firmy są ludzie, nie trzeba już nikomu przypominać. Jednak mimo że obecnie skupiamy się na znalezieniu jak naj-lepszych, głównie pozafinansowych progra-mów motywacyjnych, w dobie spowolnienia gospodarczego, to one pierwsze padają ofiarą cięć budżetowych. Niesłusznie, bo w trud-nym okresie szczególnie warto inwestować w pracownika, aby umocnić swoją pozycję na niełatwym rynku.

Sposoby na motywowanieNajważniejszym powodem, dla którego wy-bieramy daną pracę są oczywiście pieniądze. Jednak z firm oferujących podobne warunki finansowe kandydat wybierze tę, która za-pewnia mu lepsze warunki pracy. Zmieni też pracę na niżej płatną, jeśli zajmując inne sta-

nowisko będzie odczuwał więcej satysfakcji z wykonywanych zadań i mniej stresu. Badania TNS OBOP ze stycznia 2007 roku dowodzą, że dla ponad połowy pra-cowników warunki zatrudnienia (rodzaj umowy, czas jej trwania) mają najważ-niejsze znaczenie. Połowa ankietowa-nych wskazała na duże znaczenie relacji z przełożonym i współpracownikami. Tylko dla 40% wśród najważniejszych faktorów w ocenie pracodawcy znalazły się warunki finansowe. Co trzeci podkreślił znaczenie pakietu socjalnego, a 18% wagę kursów i szkoleń. Inne badania przeprowadzone przez TNS OBOP wykazały, że Polacy naj-wyżej oceniają (najwyższy Indeks Zaanga-żowania Pracowników – TRI*M – badanie satysfakcji i motywacji pracowników; skala pomiaru - -50-+200) firmy usługowe śred-niej wielkości. Personel tychże jest najlepiej zmotywowany i lojalny.– Wśród firm usługowych wysokimi wskaź-nikami zaangażowania pracowników mogą pochwalić się firmy szkoleniowe i doradcze. Co ciekawe, na przeciwległym biegunie znajdują się duże instytucje finansowe, dla których średnia wartość Indeksu TRI*M była niższa od 65, a także niższa niż dla pozostałych firm usługowych ogółem – mówi Jan Wykrytowicz, Market Researcher z TNS OBOP, specjalizujący się w badaniach pracowniczych.

Motywować nie ubezwłasnowolniaćWielkie korporacje, które zaczęły wchodzić na nasz rynek 15-20 lat temu można zaliczyć do prekursorów w stosowaniu systemów motywacyjnych w Polsce. Jeszcze kilka lat temu te firmy były chętnie przez pracow-ników wybierane ze względu na pakiety socjalne, systemy szkoleń, a także organi-zowanie pracownikowi życia w taki sposób, aby mógł być bardziej efektywny (pomoc w zorganizowaniu przedszkola, organizacja czasu wolnego od pracy, dostęp do personal-

nego trenera). Szybko jedna wyszło na jaw, że nie każdemu służy życie korporacyjne. Byli „korpole” podkreślają, że system, który początkowo ułatwiał im życie, z czasem powodował duży stres. Utrata pracy wiązała się bowiem z utratą ułatwień oferowanych przez pracodawcę oraz wykluczeniem ze społeczności, z którą zdążyli się związać. Szkolenia prowadzone przez korporacje od-niosły skutek przeciwny do zamierzonego, gdyż zbyt mocno przywiązywały pracowni-ka, wkraczając w sferę życia, która powinna być wolna od pracy.– Coach-szef powinien wiedzieć, jak ważne są zasady nieprzekraczania uprawnień zawo-dowych. Wejście w sferę prywatną pracow-nika mogłoby naruszyć poprawną relację, a w konsekwencji przełożyć się negatywnie na efekty szkolenia – stwierdza Jacek San-torski, psycholog biznesu.

Motywacja, ale jaka?Wśród elementów motywacyjnych znajdują się szkolenia, kursy, dostęp do edukacji,

wyjazdy motywujące, pakiety socjalne, bony (np. okolicznościowe na święta, z okazji ślubu, narodzin dziecka), karnety (np. na zajęcia sportowe). Szkolenia są w opinii większości pracodawców najskuteczniej-szym narzędziem motywowania służącym zarówno zatrudnionemu, jak i firmie.– Pracodawca pokazuje, że dba o pracowni-ka nie tylko zapewniając mu odpowiednie warunki pracy, ale dając coś więcej np. kurs języka angielskiego – mówi Anna Grzym-kowska, dyrektor działu szkoleń ogólnopol-skiej szkoły językowej.

– Dzięki nowym umiejętnościom pracowni-cy mają wpływ na wzrost konkurencyjności firmy, co bezpośrednio przekłada się na jej dochody. Zdobyta wiedza pozwala pracowni-kom efektywniej wykonywać powierzone im zadania. W czasie kryzysu, pokusą dla wielu firm jest cięcie kosztów w zakresie szkoleń. Trzeba jednak pamiętać, że kryzys kiedyś się skończy, a w następujących po nim cza-sach prosperity łatwiej i taniej będzie czerpać korzyści z wiedzy zdobytej przez obecnych pracowników niż pozyskać wykształconych

i doświadczonych specjalistów. Warto również pamiętać, że szkolenie pracowników sprawia, że czują się oni docenieni przez pracodawcę, wzrasta ich motywacja, a w związku z tym również nastawienie do wykonywanych obo-wiązków. Nowozatrudniony specjalista będzie natomiast potrzebował czasu na wdrożenie, co opóźni moment rozpoczęcia realizacji po-wierzonych mu zadań – stwierdza Magda Oleksiuk, Menedżer ds. rozwoju w Ernst & Young Accademy of Business.

Hanna Żurawska

W czasach dekoniunktury motywowanie pracowników jest równie ważne, co

w czasach prosperity. Zmieniają się jedynie przyczyny, dla których stosuje się świadcze-nia pozapłacowe. Kiedy firmy zwalniają lub obciążają zespół pracą wcześniej rozłożoną na większą liczbę osób – pracownikom często towarzyszy niepewność i potrzeba zagwarantowania stabilności zatrudnienia, u obecnego pra-codawcy lub w innej firmie. Powoduje to fluktuację kadr i zmniejszenie motywacji do pracy. Z drugiej strony, optymalizacja kosztów jest nieunikniona, a podwyżki sta-nowią zbyt wysokie obciążenie dla budżetu firmy, aby mogły zostać zrealizowane. Jak w takiej sytuacji uniknąć przeświadczenia, że pracownicy to kolejny, firmowy wydatek do zredukowania i jednocześnie zmotywo-wać ich do wydajniejszej pracy? Stała pensja nie wystarczy. Firmy powinny dbać o system wynagrodzeń i stosować świadczenia pozapłacowe, które motywują pracowników, są efektywne kosztowo i ela-styczne, tzn. zależą od konkretnych wyników.

Dobrze skonstruowany system motywacyjny powinien zawierać szereg motywatorów – zarówno o charakterze emocjonalnym, jak i materialnym – które spełnią oczekiwania pracowników. Ci z kolei najbardziej cenią sobie te formy świadczeń pozapłacowych, które są dopasowane do indywidualnych po-trzeb, jak np. kupony podarunkowe. Istotną część tego typu wydatków można pokryć z ZFŚS. Dobrym rozwiązaniem mogą być też kupony żywieniowe lub restauracyjne, których zaletą jest zwolnienie ze składek ZUS. Po stronie firmy natomiast należy decyzja, w jaki sposób wydać daną kwotę, aby było to z jak największym pożytkiem dla pracownika.

MoTyWoWanIe pracoWnIkóW W czasach dekonIunkTury

Wojciech RomaniukStarszy Kierownik Produktu

ds. Kategorii Daily LifeSodexho Pass Polska

aby zwiększyć szanse na przetrwanie

na trudnym rynku, warto inwestować

w personel.

4 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ

WORK LIFE BALANCE

Ubezpieczenia grupowe – sposób na motywację pracownikówW czasach spowolnienia gospodarczego wiele firm musi zmagać się ze skutkami ograniczonego popytu. cięcia kosztów mogą odbić się negatywnie na nastrojach pracowników. dlatego warto wykorzystać wszystkie środki, które mogą zmotywować zespół. Taką rolę mogą pełnić ubezpieczenia grupowe.

Są trzy przyczyny, dla których ubezpieczenia grupowe mogą być atrakcyjne dla pracow-

ników i okazać się doskonałą motywacją.Po pierwsze, ludzie z reguły bardzo źle znoszą niepewność. Nie chcą martwić się ryzykiem następstw nieszczęśliwych wypadków, jakie mogą się im przytrafić każdego dnia.Po drugie, wiele osób woli, by ktoś za nich podejmował skomplikowane decyzje finan- sowe. Do takich należy ta o zawarciu wielo-letniej umowy ubezpieczeniowej. Nic więc dziwnego, że wielu pracowników woli prze-nieść ten ciężar na barki pracodawcy.Po trzecie, w przypadku ubezpieczeń grupo-wych firmy mogą liczyć na lepsze warunki niż ubezpieczający się indywidualnie. To zro- zumiałe. Ubezpieczyciel nie musi oceniać ryzyka każdego zatrudnionego w danym za-kładzie. Przecież w większości wykonują oni podobne prace, w tym samym miejscu.Dlatego uznaje się, że ubezpieczenia grupowe są tańsze niż indywidualne. Łatwiejsza jest też procedura ich przyznawania. Dla wielu pracowników dodatkową zaletą jest też to, że na wysokość płaconej w ich imieniu składki nie mają wpływu takie czynniki jak płeć, wiek czy stan zdrowia.Umowę o grupowym ubezpieczeniu pra-cowniczym zwykle zawiera pracodawca.

Natomiast z ochrony korzystają pracownicy, którzy są ubezpieczonymi. Jednak, aby to było możliwe, każdy z nich musi zgodzić się na warunki umowy składając pisemną deklarację na ręce przedstawiciela firmy lub bezpośrednio do zakładu ubezpieczeń.

Ubezpieczenia w formie podstawowej chronią przed ryzykiem śmierci i trwałego kalectwa. W wersji rozszerzonej mogą rozciągać się też na rodzinę pracowników. Obejmują też więcej świadczeń, takich jak koszty pobytu w szpitalu czy rehabilitacji.Najważniejszą częścią polisy są ogólne wa-runki ubezpieczenia (OWU). To w nich wy-mienione są wszystkie zdarzenia i ryzyka, od następstwa których pracownicy firmy będą objęci ochroną. Najczęstsze ryzyka dotyczą uszczerbku na zdrowiu, częściowego lub trwałego inwa-lidztwa oraz śmierci w wyniku wypadku w pracy i w drodze do lub z zakładu. Coraz

bardziej popularne są jednak pakiety, które zawierają dodatkowo ubezpieczenia zdro-wotne oraz na życie.Innym istotnym elementem umowy ubez- pieczeniowej jest jego wartość. Określa wartość wypłaconego w razie wypadku od-

szkodowania. Oczywiście, im większa suma ubezpieczenia, tym wyższe składki.Koszt ubezpieczenia zależy też od rodza-ju działalności zatrudnionych. Składki dla pracowników fizycznych mogą być na-wet dwukrotnie wyższe niż pracowników biurowych. Całkowita suma ubezpieczenia może się wahać od kilku do kilkuset tysięcy złotych. Przedsiębiorstwa mogą liczyć na zniżki. Jak w przypadku każdego ubezpieczenia, mniej-sze składki zapłacą ci, którym przez dany okres udało się uniknąć wypadków. Dodat-kowo rabat można uzyskać ubezpieczając większą liczbę pracowników.

Pramerica Życie TUiR SANajlepszym Pracodawcą roku: 2005, 2006, 2009.

Dołącz do najlepszych: www.pramerica.pl

coraz bardziej popularne są pakiety, które

zawierają dodatkowo ubezpieczenia

zdrowotne oraz na życie.

reklama

Przedsiębiorca, opłacający składki na ubezpie-czenie od następstw nieszczęśliwych wypad-ków, ubezpieczeń na życie oraz na prywatną ochronę zdrowia, ma możliwość wliczenia ich w koszty uzyskania przychodu. Ten argument jest istotny dla wielu pracodawców. Aby wykupić grupowe ubezpieczenie od na-stępstw nieszczęśliwych wypadków, zwykle wystarczy objąć nim przynajmniej pięciu pracowników. Jednak zdarza się, że towarzy-stwa ubezpieczeniowe wprowadzają własne warunki do oferty.Warto zwrócić uwagę na to, czy zakład ubez-pieczeń oferuje ochronę przez całą dobę, czy tylko w określonych godzinach. Zwykle ubezpieczenie obejmuje jeden rok. Przy pod-pisywaniu umowy warto sprawdzić, czy jest automatycznie odnawiana.Ubezpieczenia grupowe pozwalają pracowni-kom czerpać dodatkowe korzyści z zatrudnie-nia. Trudna sytuacja gospodarki w Polsce i na świecie, sprawia, że ludzie coraz wyżej cenią sobie poczucie bezpieczeństwa. Dlatego przed-siębiorcy mogą traktować wykupienie takiej polisy jako dobrą inwestycję w rozwój swoich zasobów ludzkich. Oprócz oczywistych korzy-ści, takich jak ochrona zdrowia pracowników, można w ten sposób otrzymać też bardzo skuteczne narzędzie motywacyjne.

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ 5

WORK LIFE BALANCE

Szkolenia pracowników pracując na danym stanowisku chcąc nie chcąc podwyższamy swoje kwalifikacje. kursy i szkolenia prowadzone wewnętrznie lub przez firmę zewnętrzną sprawiają jednak, że zatrudnieni stają się lepszymi specjalistami w swoim zawodzie znacznie szybciej. ponadto bardziej związują się z firmą, która dba o ich rozwój zawodowy i osobisty.

Wielu przedsiębiorców i menedżerów traktuje cięcia wydatków na szkolenia

pracownicze jako najlepszy sposób na bez-bolesną redukcję kosztów. Takie myślenie może okazać się dużym błędem. Tymczasem szacuje się, że w latach 2009-2010 polskie przedsiębiorstwa zrezygnują nawet z 30 proc. wy datków na podnoszenie kwalifi-kacji personelu. Ta decyzja może okazać się chybiona. Oto powody, dla których obecnie warto inwe stować w zasoby ludzkie.

Wyjątkowa motywacja pracownikówInnego zdania niż przedsiębiorcy są praco- wnicy. Aż 80 proc. z nich uważa, że w ciągu pięciu lat ich kompetencje zdezaktualizują się – wynika z badania przepro wadzonego na zlecenie Kelly Se rvices, firmy dostar-czającej roz wiązania HR. Pracownicy mają świadomość, że szkolenia są nie zbędne. Jednocześnie dwie trze cie ankietowanych twierdzi, że szkolenia jakie oferuje im praco-dawca nie odpowiadają ich po trzebom.Pracownicy nie bez przyczy ny wyrażają coraz większe za niepokojenie sytuacją na rynku pracy. Chociaż stopa bezrobo cia w kwietniu spadła z 11,2 do 11 proc., według oficjal-nych da nych GUS, firmy wciąż pla nują zwolnienia. Pracodawcy zgłosili do urzę-dów pracy zwol nienie w najbliższym czasie 27,6 tys. pracowników. Rok temu ta kich deklaracji było trzykrotnie mniej.W takich warunkach Polacy są żywo zain- teresowani utrzymy waniem i podnosze-niem swojej konkurencyjności na rynku pra cy. Ta motywacja może sprawić, że pra- cownicy bardziej zaanga żują się w szko-lenia, przez co in westycja będzie bardziej efek tywna.

Programy rządoweW związku z rosnącym bezrobo ciem i dalszy-

mi zwolnieniami w sektorze przedsiębiorstw Mi nisterstwo Pracy i Polityki Spo łecznej przygotowało projekt ustawy, która ma za-chęcić pra codawców do wstrzymania się z redukcją zatrudnienia. Firmy, które wykażą, że ich sy tuacja finansowa pogorszyła się po 1 lipca zeszłego roku, będą mo gły liczyć na pomoc z Funduszu Gwaran-towanych Świadczeń Pra cowniczych. Wa-runkiem skorzy stania z niej będzie spadek zamó wień w tym czasie o co najmniej 30 pro- cent, a także zapłacone po datki, uregulowane składki na ubezpieczenia społeczne, Fun dusz Pracy. Przedsiębiorstwo nie może też znajdo- wać się w stanie upadłości.Jeśli zakład pracy będzie zmu szony do czaso- wego wstrzy mania produkcji, zatrudnieni będą mogli otrzymywać z fun duszu świadczenie w wysokości nieprzekraczającej zasiłku dla bezrobotnych. Jeśli natomiast przedsiębior-stwo ograniczy ich wymiar pracy – w wyso- kości 70 proc. zasiłku. Poza tym przedsiębiorstwa bę dą mogły liczyć na zwrot kosztów szkolenia dla pracowników albo studiów podyplomowych. Refun dacja nie może przekraczać 90 proc. kosztów szko- lenia, ani być wyższa niż trzykrotność przecięt - nego wynagrodzenia. Ministerstwo ma zamiar wydać na ten pro-gram, który obejmie 250 tys. pracowników, prawie 1,5 mld złotych. Pomoc przewidzia na w projekcie ma obowiązywać do końca 2011 roku.

Mniejsze koszty alternatywnePracodawcy dobrze znają ten paradoks. Im bardziej wartościowy i perspektywiczny jest dany pra cownik, tym droższa jest inwe stycja w jego rozwój, bo przecież podczas szkolenia nie może wy konywać swoich obowiązków. Tymczasem podczas kryzysu i załamania się globalnego popy tu, nawet kluczowe osoby w fir mach mają więcej czasu. Kto wie, być

może warto wysłać za wczasu najlepszych pracowni ków na szkolenia, aby byli goto wi, kompetentni i zmotywowani w momencie, kiedy gospodarka znów zacznie się rozpędzać, a na horyzoncie pojawią się zamówie nia.

Szkolić czy nie szkolić?Zgodnie z badaniami TNS OBOP (projekt Postawy Pracownicze z 2007 roku) najważ- niejszymi kryteriami oceny pracodawcy przez pracowników są warunki zatrudnienia, takie jak rodzaj umowy i czas jej trwania. Istotne są również dobre warunki pracy oraz relacje

reklama

z współpracownikami. Dla 24% zatrud- nionych kobiet i 18% mężczyzn jednym z wa- żniejszych czynników motywujących są jednak kursy i szkolenia. Wielu trudno by-łoby znaleźć czas na dokształcanie się czy naukę języków. W tym drugim przypadku pracownicy chętnie poświęcają swój wolny czas i – jak zaświadczają firmy oferujące kursy językowe – uczęszczają na lekcje i uczą się. W większości przypadków pra-codawca opłacający kurs ma wzgląd we frekwencję i postępy w nauce, co dodatkowo motywuje pracownika.

Przyjazne biurokupując mieszkanie zwracamy uwagę jego lokalizację, wielkość pomieszczeń oraz rozkład. następnie urządzamy je tak, aby wnętrze odpowiadało naszemu stylowi życia i upodobaniom. dzięki temu chętnie wracamy do tego miejsca i dobrze się w nim czujemy. Biuro powinno wywoływać podobne uczucia.

Ergonomiczne biuro to nie tylko sprzęt służący wykonywaniu obowiązków,

meble i ich układ. Na jakość pracy w danym pomieszczeniu wpływa również oświetlenie, detale (kwiaty, ozdoby), temperatura itd.

Obecni-nieobecniTakie są fakty: pracownik obecny w pracy tylko ciałem (presenteeism), niewykonujący należycie swoich obowiązków z powodu choroby lub problemów natury psychofi-zycznej naraża firmę na średni ubytek pro-duktywności w wysokości 4,4 % (Attitudes In The American Workplace VI” Gallup Pol 2004 Integra Survey); 41 % badanych pra-cowników korporacji cierpi na częste bóle oczu; 62% zazwyczaj dzień swojej pracy kończy z odczuwalnym bólem karku lub/i pleców; 38% pracowników korporacji narze-ka na bóle nadgarstków; poprawiając zdrowie

i dobre samopoczucie pracowników można zwiększyć produktywność firmy o 12,5% (Badania dotyczące zwrotu z inwestycji w poprawę warunków pracy i dobrego samo-poczucia pracowników. Źródło: IRSA 2002 The Association of Quality Clubs); kwestie ergonomii w pracy regulują przepisy Rozpo-rządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjal-nej z dnia 26 września 1997 roku i załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 roku.

Czym jest ergonomia w biurze?– Ergonomię biura należy rozpatrywać nie w aspekcie „ergonomiczności” poszczegól-nych mebli, ale firmy jako całości – loka-lizacji, układu przestrzennego biura i jego podziałów funkcjonalnych, ich dopasowania do profilu i specyfiki działalności użytkow-ników, zgodności z wizją, misją i strategią

firmy a dopiero na końcu w odniesieniu do aranżacji biura, na którą składają się nie tylko rozwiązania meblowe, ale także akustyka, oświetlenie, jakość powietrza, kolorysty-ka wnętrza, itp., aż po atmosferę i komfort psychiczny użytkowników tak przemyślanej i zaprojektowanej przestrzeni – mówi Beata Osiecka, prezes Kinnarps Polska. – Ergono-mia w biurze to większa wydajność pracow-ników, i dzięki ich lepszemu samopoczu-ciu - większa motywacja do pracy, większa kreatywność, niższe koszty spowodowane absencjami chorobowymi, czyli to, o czym głośno lub cicho marzy każdy pracodawca. Dla pracownika zaś oznacza po prostu zdro-wie i możliwość osiągania lepszych wyników indywidualnych w pracy.– Polskie przepisy wyznaczają minimalne warunki ergonomii, jakie musi spełnić pra-codawca wyposażając biuro. Niestety często

osoby odpowiedzialne za ich zapewnienie skupiają się na tym jak zaoszczędzić na wyposażeniu, zamiast skoncentrować się na tym jakie korzyści mogą wynikać dla przedsiębiorstwa z ergonomicznie wypo-sażonego biura – dodaje Dagmara Szwaj, kierownik marketingu firmy Martela – M.in. stosując zaawansowane rozwiązania typu: biurka z elektryczną regulacją wysokości do pracy stojącej i siedzącej, można podnieść efektywność pracownika nawet o 10%. Za-stosowanie zasad ergonomii wymaga wyż-szej świadomości tego, jak warunki pracy wpływają nie tylko na zdrowie, efektywność, ale również na koszty. Kosztem staje się nie tylko nieobecność pra-cownika w biurze, ale również wspomniany presenteeism. Na zadbaniu o wnętrze biura korzystają więc wszyscy.

Hanna Żurawska

6 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ

WORK LIFE BALANCE

Poniżej załączamy kilka wskazówek jak odpowiednio dbać o oczy pracując przy

komputerze i uniknąć tzw. CVS (Computer Vision Syndrom), czyli dolegliwości oczu towarzyszących pracy przy komputerze ta-kich jak np. wysychanie, podrażnienie, ból, zmęczenie i nieostre widzenie. Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać to regular-ne(raz na rok) badanie wzroku u specjalisty (okulisty lub optometrysty), ponieważ nawet niewielka nieskorygowana wada wzroku może mieć duży wpływ na komfort pracy przy komputerze. Należałoby też poinformo-wać dokładnie specjalistę o tym ile godzin spędzamy przed monitorem i w jakiej od-ległości, aby mógł on dopasować korekcję wzroku idealnie do naszych potrzeb. Dla osób używających okularów najbardziej odpowiednie będą soczewki z powłokami antyrefleksyjnymi, które redukują ilość świa-tła odbijającego się od ich powierzchni.Drugą i nie mniej istotną sprawą jest odpo-wiednie ustawienie miejsca do pracy:1. Wybór monitora, najlepiej płaskiego i dużego (np. 19 cali).2. Optymalna odległość monitora od oczu to około 65-70 centymetrów.3. Oświetlenie w pomieszczeniu nie może kierować się na nasze oczy.4. Należy też dopasować wielkość tekstu do naszych potrzeb, a kontrast oraz jasność tła w monitorze do kontrastu i jasności otoczenia. Kolejną rzeczą, o której należy wspomnieć to częste mruganie, które wpływa na na-wilżenie oczu pozwala uniknąć wysusze-nia oraz podrażnienia oczu. Wpatrując się

reklama

Zadbaj o oczyw ekran monitora mrugamy pięć razy rzadziej niż normalnie, dodatkowo często powietrze w pomieszczeniach, w których pracujemy jest suche (np. przez ogrzewanie, klimaty-zację). Pomocne będzie wówczas użycie sztucznych łez do nawilżenia oczu (proszę ich nie mylić z kroplami zmniejszającymi zaczerwienie oczu poprzez zwężenie na-czyń krwionośnych, które nie koniecznie muszą zawierać składniki nawilżające oczy). Szczególnie dla osób noszących soczewki kontaktowe zalecane są krople nawilżające bez konserwantów, ponieważ konserwanty mogą osadzać się na powierzchni soczewki powodując ich uszkodzenie oraz wywołać reakcję alergiczną oka. Na koniec chciałabym zaproponować dwa proste ćwiczenia, które mogą znacznie po-prawi komfort pracy przy komputerze.1. Co 20 minut odrywamy wzrok od monito-ra i patrzymy w dal (5-6 metrów) przez ok. 10 sekund, a następnie spoglądamy na obiekt ustawiony blisko. Ćwiczenie to powtarzamy kilka razy. W ten sposób rozluźniamy oczy i możemy uniknąć tzw. spazmu akomodacyj-nego, który może wystąpić przy długotrwa-łym patrzeniu na bliskie odległości.2. Co 20 minut możemy wykonać 10 powol- nych mrugnięć. Wpłynie to na lepsze na-wilżenie oczu.Proszę też nie zapomnieć o robieniu przerw w pracy przy komputerze, ponieważ już cztery przerwy po pięć minut w ciągu dnia znacznie poprawią komfort i efektywność pracy.

Sylwia Kropacz,Optometrysta

o tym, że odpowiednia dieta służy zdrowiu i czym ona jest wiemy wszyscy. Większość z nas stwierdza jednak, że zdrowo mogą się żywić jedynie osoby mające na to czas, a praca ogranicza możliwość wprowadzenia właściwej diety.

Zdrowo przy biurku

Przeciętny biurowy lunch składa się z ka- napki przeniesionej z domu, a częściej

z sandwicza dostarczonego przez „pana kanapkę”. Wokół biurowców nie brakuje małych i większych jadłodajni oferujących zwykle przeciętnej jakości, ale ładnie podane fast foody. Takie jedzenie nie służy ani zdro-wiu ciała, ani sprawnemu funkcjonowaniu mózgu. Tymczasem zgodnie z opinią WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) prawidło-wa dieta zwiększa efektywność pracownika nawet o 20%.

Talerz dla intelektuMózg, mimo że jego masa jest znikoma w porównaniu z całym ciałem, zużywa piątą

część dostarczanej z pożywieniem energii oraz czwartą część tlenu. Potrzebuje też sporo wody. Wystarczy niedobór 1-2%, aby zaczął boleśnie manifestować jej brak – bólami i zawrotami głowy, problemami z pamięcią i koncentracją. Nasze centrum dowodzenia w czaszce pracuje na pełnych obrotach. W szarej korze mamy około 100 miliardów komórek nerwowych, jedna komórka jest w stanie utwo-rzyć 20 tysięcy połączeń nerwowych, a każde z nich odpowiada za jakąś informację. Aby ta armia sprawnie pracowała, potrzebuje-my przede wszystkim tlenu (warto pamiętać

o świadomym oddychaniu), wody i rzecz jasna składników odżywczych. Podczas pracy warto popijać małymi łykami niegazowa-ną wodę mineralną. Nie istnieje dieta dla mózgu – każdy człowiek potrzebuje tych samych składników, aby funkcjonować. Pracując przy biurku warto jednak zwró-cić uwagę na kalorie (intelektualista po-trzebuje ich mniej niż pracownik fizyczny), a unikniemy tzw. biurowej otyłości (osoby, które zaczynają pracę biurową w pierwszym roku tyją przeciętnie od 3 do 10 kg). Mózg potrzebuje również lecytyny (soja, warzy-wa strączkowe, orzechy), kwasów omega (ryby, oliwa z oliwek), nienasyconych kwa-sów tłuszczowych (ryby morskie i owoce

morza), białek (chude mięso i drób, chu-de przetwory mleczne), witamin (głównie z grupy B i witamina C) i minerałów (potas, jod, cynk, magnez i wapń w odpowiednich proporcjach). Ograniczmy spożywanie pro-stych węglowodanów na korzyść złożonych (pełnoziarniste produkty) oraz picie kawy (odwadnia) i czarnej herbaty.

Jak sobie radzić?– Kuchnie nawet w największych biurach to niewielkie pomieszczenia i nie można w nich gotować. Z potraw, które można przygotować

na szybko mamy do dyspozycji – zwłaszcza latem – sałatkę. Dobrym pomysłem na zdrowy lunch jest kaszi (polska odmiana suszi – w roli ryżu występuje kasza, jako dodatki warzywa lub wędlina). Można także przygotowywać posiłki w domu. Najlepiej umówić się w kilka osób i założyć sekcje „zdrowy lunch” – wtedy uni-kamy zdziwionych spojrzeń – mówi Mo-nika Bielecka Prokop, współwłaścicielka warszawskiego sklepu ze zdrową żywnością Viva Natura.

W pracy spędzamy większość naszego dnia, dlatego powinniśmy pamiętać o naszym zdro-wiu i dobrym samopoczuciu również w tym czasie. Już 1-2% odwodnienie organizmu powoduje obniżenie kondycji fizycznej i umy-słowej. Może to objawiać się spadkiem kon-centracji, zmęczeniem, czy bólem głowy.Swobodny dostęp do wody zdatnej do picia to jedna z podstawowych rzeczy, którą pracodaw-ca powinien zapewnić swoim pracownikom – tak stwierdziło 89% pracowników i 83% pra-codawców w badaniach na temat warunków pracy w polskich firmach przeprowadzonych na zlecenie Eden Springs. Pracownicy potwier-dzili zależność między dostępem do wody, a ich efektywnością i dobrym samopoczuciem. Na szczęście dostrzegają to również pracodaw-cy, którzy coraz częściej oprócz wygodnego

JakI WpłyW Ma Woda na koMforT I efekTyWność pracy?

miejsca pracy i wyposażenia zapewniają różne możliwości zaopatrzenia w wodę. Obecnie około 57% firm korzysta z dystrybutorów wody, 36% przedsiębiorstw kupuje pracow-nikom wodę butelkowaną. Firma Eden, która od ponad 10 lat dostarcza wodę źródlaną do firm, prowadzi działania edukacyjne i badawcze, które pokazują, że zakup wody to inwestycja przekładająca się na konkretne zyski dla firmy.

Artur Kaniewski, dyrektor zarządzający Eden Springs

Mózg zużywa 20% energii dostarczanej

wraz z pożywieniem i 25% tlenu.

Coraz częściej ku idei właściwego żywie-nia skłaniają się restauracje, oferując „slow food” – dania zdrowe, przygotowane na oczach konsumenta, ze świeżych składników. Istnieją również firmy dostarczające zdrowe obiady do biur. Również pracodawcy za-czynają zwracać uwagę na styl życia swoich pracowników zachęcając ich do zmiany diety i oferując – jako pewnego rodzaju motywację – dostęp do zdrowej żywności.

Hanna Żurawska

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z GAZETĄ PRAWNĄ 7

WORK LIFE BALANCE

– Mamy coraz więcej dowodów na to, że 80 proc. osłabienia układu immunologicznego wynika ze stresu – mówi Grzegorz Borstern, specjalista chorób wewnętrznych. – Pod wpływem kortyzolu, który w ciągłym stresie jest wytwarzany bez przerwy, zmniejsza się liczba białych ciałek krwi oraz nasza zdolność do wytwarzania przeciwciał. Dla-tego osoby, które mają problemy w pracy, małżeństwie częściej zapadają na infekcje wirusowe i bakteryjne, są także narażone na niektóre nowotwory. Przewlekły stres wyzwala lub zaostrza choroby z autoagre-sji, np. tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), cukrzycę typu 1.

Mobilizacja czy destrukcjaJeśli taki stan trwa krótko, nie czyni spusto-szenia. Ale pod warunkiem, że po mobiliza-cji odpoczniemy i zregenerujemy siły. Taki stres jest twórczy – mobilizuje do działania, inspiruje nas, pomaga pokonywać trudności. Ale i on może wywołać niemiłe reakcje, np. drżenie rąk i nóg, kołatanie serca, pocenie się, ból brzucha, rozwolnienie. Gdy stres mija, znikają dolegliwości. – Kiedy stres trwa długo, wchodzimy w fazę odporności – wyjaśnia Grzegorz Borstern. – Hormony walki wciąż są produkowa-ne, ale organizm się do tego przyzwyczaja i choć napięcie pozostaje, ustępują objawy charakterystyczne dla reakcji alarmowej. Jeżeli w porę nie rozładujemy napięcia, stres przechodzi w fazę rozstrojenia, a potem w fazę destrukcji. Ta jest dla nas najgroźniej-sza, bo utrudnia realizację celów, sprawia, że czujemy się bezsilni.

chcemy być najlepsi i szybko awansować. dążymy do tego za wszelką cenę. często jednak zamiast sukcesu wypracowujemy kłopoty ze snem, trudności w skupieniu uwagi, ból lub kłopoty z oddychaniem. za te objawy odpowiada nie tylko zmęczenie, lecz także stres.

Stres – siła złego na jednego

Trzeba się bronićKażdy z nas jest narażony na stres. Organizm tak samo reaguje na pozytywne i negatywne doznania. Emocje pozytywne są korzystne, ale przed tymi negatywnymi trzeba się bro-nić. Jest wiele sposobów. Można – i wcale nie trzeba się tego wstydzić – sięgnąć po lek

uspokajający, dostępny bez recepty. Warto jeść żywność bogatą w magnez. Nie mniej ważna jest tez akceptacja samego siebie, stawianie sobie realnych celów, asertyw-ność. Nie wolno zapominać o odpoczyn-ku, spotkaniach z przyjaciółmi i masażach relaksacyjnych.

Pozornie lekka praca biurowa jest źródłem wielu dolegliwości. Długie przesiadywanie w biurze powoduje przeciążenia kręgosłupa, stawów i mięśni, co prowadzi do poważnych schorzeń. Złe samopoczucie pracowników i ich problemy z koncentracją przynoszą fi rmom olbrzymie straty. Tymczasem, jak zapewnia nas Adam Wrze-siński, manager fi rmy WorkSite, okazuje się że wystarczy 15 minut masażu biurowego, by zmniejszyć szkodliwe skutki codzienne-go siedzenia przed komputerem, zredukować stres i obniżyć napięcie mięśni. Polecany jest on szczególnie osobom poddanym dużej presji i nadmiernemu, nie rozładowanemu stresowi. Wykonywany przez ubranie, bez potrzeby rozbierania się czy stosowania olejków, nie wywołuje uczucia skrępowania nagością i może odbywać się wszędzie. Wy-starczy specjalne krzesło i trochę wolnego miejsca, poprawa samopoczucia jest natych-miastowa. Taka forma relaksu nie zaburza rytmu pracy; po 15-minutowym seansie, pra-cownik jest odprężony i z nowym zapałem wraca do wykonywanych zadań. Pogląd ten zdają się podzielać szefowie polskich fi rm, którzy coraz częściej decydują się na masaże dla pracowników. Taki masaż to inwestycja w profi laktykę zdrowia, która pozwala za-oszczędzić fi rmie wielu wydatków i proble-mów związanych z leczeniem oraz nieobec-nością pracownika w fi rmie. Więcej na www.worksite.pl

MasaŻ W BIurze narozładoWanIe sTresu

Homo sedens, czyli człowiek siedzącyNasze geny kształtowały się w ruchu

i dlatego aktywność fizyczna jest naturalna dla każdego człowieka. Zanim ewolucja wyeliminuje konieczność ruchu i zaakceptuje homo sedens (człowieka sie-dzącego) jako kolejne ogniwo, minie kilka milionów lat... Nowoczesne społeczeństwa są więc coraz bardziej narażone na dole-gliwości spowodowane zbyt małą ilością ruchu. Statystycznie 70% osób czynnych zawodowo wykonuje siedzącą pracę biu-rową. Mniej więcej taki sam procent ludzi nie uprawia regularnie żadnej aktywności fi zycznej. Efekt jest taki, że osiem osób na dziesięć skarży się na bóle kręgosłupa. A to nie jedyna dolegliwość, której przyczyną jest siedzący tryb życia.

Konsekwencje braku ruchuListę chorób, na które pracujemy siedząc otwierają wspomniane już bóle kręgosłupa. Ze zwyrodnieniami naszego „stelaża” wiążą się i inne dolegliwości, m.in.: bóle szyi, karku (odczuwane napięcie i zesztywnie-nie), bóle głowy i migreny, zawroty głowy, pogorszone widzenie, zaburzenie słuchu, drętwienie i skurcze kończyn, problemy z oddychaniem, bóle w klatce piersiowej,

rwa kulszowa, dyskopatia. Siedzący tryb życia odpowiada również za problemy z trawieniem i wydalaniem (również za hemoroidy), otyłość, nadciśnienie, udary i wylewy choroby serca, kłopoty ze stawami,nowotwory... Dodatkowo praca przy kom-puterze naraża nas na problemy ze wzro-kiem i nadgarstkami. Ergo: wśród przy-czyn większości chorób znajdziemy brak aktywności.

Wstań!Podczas umiarkowanego wysiłku fi zyczne-go (najlepiej na świeżym powietrzu) cały nasz organizm pracuje lepiej – głębiej od-dychamy, krew szybciej płynie, zwiększa się metabolizm, szybciej są usuwane tok-syny. Aktywni czują się i wyglądają lepiej. Za osobę aktywną fi zycznie uznaje się już tą, która poświęca tej czynności zaledwie 30-40 minut dziennie. Szczególnie dobre dla kręgosłupa są spacery (w tym modny obecnie nordic walking), joga i pływanie (ewentualnie aerobik w wodzie). Jeśli ruch uzupełnimy odpowiednią dietą, będziemy cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczu-ciem przez długie lata.

Hanna Żurawska

reklama

Problem hemoroidów dotyczy 70% Po-laków. Mimo to o kłopotach „z tyłami”

niewiele się mówi, a jeśli już – to tylko szeptem. Dolegliwość jest spowodowana przede wszystkim ubogą w płyny, warzy-wa, owoce i błonnik dietą, siedzącą pracą oraz brakiem aktywności ruchowej. Pomoże wprowadzenie zmian w stylu życia (najlepiej „od wczoraj”) i środki farmakologiczne. Uciążliwa choroba zwana potocznie hemoro-idami polega na pojawieniu się nieprawidło-wych uwypukleń i zgrubień na naczyniach tętniczo-żylnych w odbycie. Z rozwojem dolegliwości uwypuklenia stają się większe, guzki „wypadają” i zaczyna dochodzić do zakrzepów, uszkodzenia ścian naczyniowych i stanów zapalnych. Dolegliwość sama nie zaniknie, nawet jeśli zmienimy styl życia. Niezbędna stanie się fachowa pomoc.

Czy ja to mam?Typowe objawy choroby hemoroidalnej to świąd, pieczenie, sączenie i krwawienie z od-bytu. Objawy mają tendencję do nasilania się i zwykle występują „grupowo”, coraz bardziej uprzykrzając życie cierpiącemu. Prawdopodobnie co trzecia osoba po 30. roku życia sporadycznie lub często cierpi nahemoroidy (z wiekiem przybywa cier-piących). Powyższe objawy nie muszą ko-niecznie oznaczać, że cierpimy na hemoroidy, dlatego zanim sięgniemy po dostępne bez recepty leki, trzeba bezwzględnie skonsulto-wać się z lekarzem. Chwilowy dyskomfort w gabinecie lekarskim jest niczym w porównaniu z przykrym przebiegiem i poważnymi dla zdrowia skutkami nieleczonej dolegliwości.

Tyły zabezpieczoneAby ustrzec się przed „niesalonową” dole-gliwością, należy przede wszystkim zadbać

o zbilansowaną dietę bogatą w błonnik – spo-żywać pełnoziarniste produkty, warzywa i owoce; ograniczyć tłuszcze, produkty z białejmąki, słodycze, kawę i alkohol. Zwracajmy uwagę na dostarczanie organizmowi właści-wej ilości płynów (woda, zielone i ziołowe herbaty – w łącznej ilości ok. 2 litrów). Nie można również dopuszczać do uporczywych zaparć. Kluczową rolę odgrywa ruch. Nie zmienimy siedzącego trybu pracy, ale już 30 minut szybkiego spaceru dziennie uczyni z nas osobę aktywną fi zycznie, o mniejszych szansach na problemy z „tyłami”.

Jak trwoga to do farmaceutyNa rynku znajduje się szeroki wybór środ-ków, które pomagają uśmierzyć dolegli-wości związane z chorobą, wyleczyć ją, a jednocześnie działają profi laktycznie. Na-leży do nich m.in. Posterisan® – unikalny lek na hemoroidy, dostępny w maści lub w wygodnych do stosowania czopkach. Środek uśmierza ból, pieczenie i swędzenie, zapobiega krwawieniom, likwiduje stan za-palny i może być stosowany przez dłuższy czas. Ponadto wpływa na gojenie się ran i zwiększa odporność chorych miejsc na zaka-żenie bakteryjne. Posterisan® to lek dostępny w aptece bez recepty, zalecany również w profi laktyce choroby hemoroidalnej. Re-gularne stosowanie Posterisanu® zapobiega nawrotom dolegliwości. Dodatkową zaletą Posterisanu® jest fakt, iż można go stosować także u kobiet w ciąży.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat hemoroidów i sposobów ich zwalczania, wejdź na www.hemoroidy.info.pl , gdzie nie tylko uzyskasz niezbędne informacje o schorzeniu, ale także zamówisz bezpłatny poradnik dla pacjentów cierpiących na hemoroidy.

sIedzenIe nIe BoLI

Minimum commitment.Maximum flexibility.With flexible terms and low ‘all-in’ monthly costs, Regus can help you reduce your overheads and control your outgoings.

Access a network of more than 1.000 business centres worldwide.

Call to book now and discover the advantages of

flexible working!

For more smart business solutions visit

Want to lower your day to day overheads? Free up your business with a short, flexible office lease.

Do you really need a full time office? If you are frequently out of the office, part time or Hot Desking can be more cost-effective.

Why pay for an office at all? Get a professional presence and support with a Virtual Office.

Like to stay productive when you’re out of the office? Stay supported with drop-in business lounges, day offices and meeting rooms.

www.regus.pl or call +48 22 657 03 45

AP_Gazeta_Prawna 1 29/06/09 16:50

Minimumcommitment.Maximumflexibility.With flexible terms and low ‘all-in’ monthly costs, Regus can help you reduce your overheads and control your outgoings.

Access a network of more than 1.000 business centres worldwide.

Call to book now and discover the advantages of

flexible working!

For more smart business solutions visit

Want to lower your day to day overheads? Free up your business with a short, flexible office lease.

Do you really need a full time office?If you are frequently out of the office, part time or Hot Desking can be more cost-effective.

Why pay for an office at all?Get a professional presence and support with a Virtual Office.

Like to stay productive when you’re out of the office?Stay supported with drop-in business lounges, day offices and meeting rooms.

www.regus.pl or call +48 22 657 03 45