głos sportowy 29.04.2013

6
Numer 17 / 108 / 2013 Poniedzialek 29 kwietnia 2013 tel. (63) 243 69 75 e-mail : [email protected] Wojtek Lisiak Stronę redaguje: NAJSZYBSZY SPORT W TWOIM MIEŚCIE! II Nocny Turniej im. Dariusza Ratajczaka Rekordowe granie w Słupcy Po raz pierwszy turniej imienia Dariu- sza Ratajczaka zostal zorganizowany rok temu. Inicjatywa okazala się strzalem w dziesiątkę i impreza odbyla się już po raz drugi - Pomysl zorganizowania turnie- ju Mycy wyszedl od jego przyjaciól. Przede wszystkim od Mirka Bednarowicza, Jarka Laube i od Krystiana Rybarczyka. Ja pod- chwycilem tą idę i postanowilem wlączyć się w jego organizację- mówil Mariusz Rakowicz. Frekwencja w drugiej odslonie imprezy poświęconej pamięci slupeckiego pilkarza przerosla w tym roku najśmielsze oczekiwania organizatorów. Aż 16 zespo- lów stanęlo do rywalizacji, w której stawką byl między innymi przechodni puchar ro- dziny Ratajczaków. Byly to: SKP i Przyja- ciele, Czerwone Diably Adamów, KRS 1% dla Filipka, Przyjaciele Wesolego Diabla, Orlik Team, FC Dziki Powidz, Jóźwiak, War- ta Ciążeń, FC Drzewce, Zaklad Poprawczy Witkowo, Dram Team Galew Turek, Zjed- noczeni Witkowo, Orly Huta Lukom, Miel- żyn, Iskra Opole, Ergo Hestia Paruszewo. Wlaśnie z tego względu organizatorzy wpadli na pomysl, aby imprezę rozegrać na dwóch boiskach typu Orlik. –Cieszymy się, że turniej się rozwija, chodzi tu glównie o fajną zabawę i oby tak bylo dalej. Niestety przy tylu zespolach czas oczekiwania mię- dzy jednym, a drugim spotkaniem uleglby znacznemu wydlużeniu- mówili organiza- torzy. Aby tego uniknąć dwie grupy swoje spotkania rozgrywaly na Orliku przy ulicy Gajowej, a dwie przy slupeckim Ekonomi- ku. Z czterech grup, w których znajdowaly się po cztery zespoly dwa awansowaly do fazy ćwierćfinalowej. W grupach rywaliza- cja toczyla się raz po dziesięć minut, z kolei w fazie pucharowej drużyny graly dwie polowy, których czas wynosil lącznie czter- naście minut. Gra byla naprawdę bardzo zacięta i piekielnie szybka, żadna z ekip nie chciala marnować czasu i próbowala jak najszybciej wyjść na prowadzenie. W meczu inaugurującym imprezę drużyna z Mielżyna, która okazala się czarnym ko- niem zawodów dość niespodziewanie po- konala ekipę SKP i Przyjaciele, która mimo, że zdecydowanie przeważala w meczu swojej przewagi nie potrafila udokumen- tować. Jak się później okazalo SKP mialo okazję do rewanżu na swoich rywalach. W pólfinale drużyna z Mielżyna sprawila kolejną niespodziankę ogrywając Jóźwia- ka i awansowala do finalu. Z kolie SKP i Przyjaciele pewnie pokonali Ergo Hestię 2:0. W spotkaniu o trzecie miejsce druży- na z Paruszewa również różnicą dwóch bramek latwo pokonala Jóźwiaka i zajęla najniższe miejsce na podium. Co ciekawe final okazal się powtórką z meczu inaugu- racyjnego. Tym razem jednak zespól SKP zagral dużo spokojniej i dokladniej, co pozwolilo mu na zaslużone zwycięstwo 2:1 i triumf w calym turnieju. Na zakoń- czenie oprócz pucharów dla najlepszych drużyn wręczono też nagrody indywidu- alne. Najlepszym strzelcem zostal Patryk Suberski ze zwycięskiej drużyny, a bram- karzem Krzysztof Sikorski również z SKP. Nagrodę dla najlepszego obrońcy zgarnąl Dawid Kulaga z Mielżyna, a najlepszym zawodnikiem calych rozgrywek okazal się Mariusz Kusiolek z Jóźwiaka, który otrzymal koszulkę GKS-u Katowice z au- tografami pilkarzy. Wlaśnie w tym zespole występuje syn Mycy Jaroslaw Ratajczak. Turniej mial jeszcze jeden szczytny cel. Calość zebranych od zespolów skladek zostanie przeznaczona na leczenie Filipka Lubańskiego z Cienina Kościelnego. Za- praszamy już za rok na III Nocny Turniej im. Dariusza Ratajczaka. Miejmy nadzieję, że frekwencja znów zostanie pobita.

Upload: jordan-cross

Post on 31-Dec-2014

86 views

Category:

Documents


1 download

TRANSCRIPT

Page 1: Głos Sportowy 29.04.2013

Numer 17 / 108 / 2013Poniedziałek 29 kwietnia 2013

tel. (63) 243 69 75e-mail : [email protected]

Wojtek LisiakStronę redaguje:NAJSZYBSZY SPORT W TWOIM MIEŚCIE!

II Nocny Turniej im. Dariusza Ratajczaka

Rekordowe granie w SłupcyPo raz pierwszy turniej imienia Dariu-

sza Ratajczaka został zorganizowany rok temu. Inicjatywa okazała się strzałem w dziesiątkę i impreza odbyła się już po raz drugi - Pomysł zorganizowania turnie-ju Mycy wyszedł od jego przyjaciół. Przede wszystkim od Mirka Bednarowicza, Jarka Laube i od Krystiana Rybarczyka. Ja pod-chwyciłem tą idę i postanowiłem włączyć się w jego organizację- mówił Mariusz Rakowicz. Frekwencja w drugiej odsłonie imprezy poświęconej pamięci słupeckiego piłkarza przerosła w tym roku najśmielsze oczekiwania organizatorów. Aż 16 zespo-łów stanęło do rywalizacji, w której stawką był między innymi przechodni puchar ro-dziny Ratajczaków. Były to: SKP i Przyja-ciele, Czerwone Diabły Adamów, KRS 1% dla Filipka, Przyjaciele Wesołego Diabła, Orlik Team, FC Dziki Powidz, Jóźwiak, War-ta Ciążeń, FC Drzewce, Zakład Poprawczy Witkowo, Dram Team Galew Turek, Zjed-

noczeni Witkowo, Orły Huta Łukom, Miel-żyn, Iskra Opole, Ergo Hestia Paruszewo. Właśnie z tego względu organizatorzy wpadli na pomysł, aby imprezę rozegrać na dwóch boiskach typu Orlik. –Cieszymy się, że turniej się rozwija, chodzi tu głównie o fajną zabawę i oby tak było dalej. Niestety przy tylu zespołach czas oczekiwania mię-dzy jednym, a drugim spotkaniem uległby znacznemu wydłużeniu- mówili organiza-torzy. Aby tego uniknąć dwie grupy swoje spotkania rozgrywały na Orliku przy ulicy

Gajowej, a dwie przy słupeckim Ekonomi-ku. Z czterech grup, w których znajdowały się po cztery zespoły dwa awansowały do fazy ćwierć� nałowej. W grupach rywaliza-cja toczyła się raz po dziesięć minut, z kolei w fazie pucharowej drużyny grały dwie

połowy, których czas wynosił łącznie czter-naście minut. Gra była naprawdę bardzo zacięta i piekielnie szybka, żadna z ekip nie chciała marnować czasu i próbowała jak najszybciej wyjść na prowadzenie. W meczu inaugurującym imprezę drużyna z Mielżyna, która okazała się czarnym ko-niem zawodów dość niespodziewanie po-konała ekipę SKP i Przyjaciele, która mimo, że zdecydowanie przeważała w meczu swojej przewagi nie potra� ła udokumen-tować. Jak się później okazało SKP miało okazję do rewanżu na swoich rywalach. W pół� nale drużyna z Mielżyna sprawiła kolejną niespodziankę ogrywając Jóźwia-ka i awansowała do � nału. Z kolie SKP i

Przyjaciele pewnie pokonali Ergo Hestię 2:0. W spotkaniu o trzecie miejsce druży-na z Paruszewa również różnicą dwóch bramek łatwo pokonała Jóźwiaka i zajęła najniższe miejsce na podium. Co ciekawe � nał okazał się powtórką z meczu inaugu-racyjnego. Tym razem jednak zespół SKP zagrał dużo spokojniej i dokładniej, co pozwoliło mu na zasłużone zwycięstwo 2:1 i triumf w całym turnieju. Na zakoń-czenie oprócz pucharów dla najlepszych drużyn wręczono też nagrody indywidu-alne. Najlepszym strzelcem został Patryk Suberski ze zwycięskiej drużyny, a bram-karzem Krzysztof Sikorski również z SKP.

Nagrodę dla najlepszego obrońcy zgarnął Dawid Kułaga z Mielżyna, a najlepszym zawodnikiem całych rozgrywek okazał się Mariusz Kusiołek z Jóźwiaka, który otrzymał koszulkę GKS-u Katowice z au-tografami piłkarzy. Właśnie w tym zespole występuje syn Mycy Jarosław Ratajczak. Turniej miał jeszcze jeden szczytny cel. Całość zebranych od zespołów składek zostanie przeznaczona na leczenie Filipka Lubańskiego z Cienina Kościelnego. Za-praszamy już za rok na III Nocny Turniej im. Dariusza Ratajczaka. Miejmy nadzieję, że frekwencja znów zostanie pobita.

Page 2: Głos Sportowy 29.04.2013

Sport44Numer 17 / 108 / 2013 | Poniedziałek 29 kwietnia 2013 tel. (63) 243 69 75

e-mail : [email protected] Lisiak

Stronę redaguje:

IV liga

Marcin Duchała

TomaszKubiak

Sebastian Jasiak

Kuba Woźniak

Norbert Lorencki

Piotr Głowala

Daniel Bednarowicz

Jacek Mikołajczyk

Adrian Majewski

Bartosz Waszak

Bartosz Przybyła

Rezerwowi:

Krystian Augustyniak (45` Waszak)Mateusz SzafraniakMarcel Koziorowski (75` Jasiak)Krystian Pietryga (87`Lorencki)Sebastian KubackiMarcin Mikołajczyk

KS Opatówek- SKP Słupca 1:4 (1:2)

Na rehabilitację po porażce z Go-łuchowem liczyli kibice, działacze, a przede wszystkim piłkarze Słupec-kiego Klubu Piłkarskiego. Czasu na rozmyślanie o stracie punktów nie było zbyt wiele. W ostatnim okresie słupczanie swoje spotkania rozgry-wali co trzy dni i po sobotnim starciu już w środę pojechali do Opatówka. Wobec absencji aż trzech podstawo-wych zawodników z formacji defen-sywnej linia obrony wyglądała dość eksperymentalnie. Na prawej stronie zagrali Bartek Waszak, na lewej Ad-rian Majewski, a w środku Patryk Krawiec i Daniel Bednarowicz. Po-czątek spotkania nie był jednak naj-lepszy w wykonaniu gości –Bramkę straciliśmy już w ósmej minucie po nieporozumieniu w linii obrony. Po uderzeniu zawodnika gospodarzy i ry-koszecie padła taka frajerska bramka można powiedzieć- komentował stra-

tę gola trener Waldemar Przysiuda. Słupczanie jednak bardzo szybko wrócili do gry, kiedy przytomnością i opanowaniem w polu karnym wy-kazał się Sebastian Jasiak dopro-wadzając do wyrównania. Mecz był otwarty, a boisko znajdowało się w dużo lepszym stanie niż w ostatnim ligowym pojedynku naszych piłka-rzy, to sprawiło, że mogli potwierdzić oni swoją przewagę. Kolejne bram-ki dołożyli Piotr Głowala, Marcin Duchała i Dariusz Gromanowski. Wynik mógł być wyższy, jednak w międzyczasie Duchała nie wykorzy-stał rzutu karnego dla SKP. Mimo to zarówno z gry jak i ostatecznego rezultatu możemy być zadowoleni- twierdzi trener Przysiuda. Jedynym minusem jest drobny uraz Patryka Krawca, który naciągnął mięsień dwugłowy uda.

SKP Słupca –Victoria Września 1:2 (0:1)

Pojedynek z Victorią od samego po-czątku należał do gospodarzy, którzy byli stroną przeważającą, prowadzili grę i szukali swoich okazji do objęcia prowadzenia. Już na samym począt-ku z główki uderzał Marcin Duchała, jednak jego strzał obronił bramkarz gości. W 14 minucie słupecki napast-nik ponownie uderzył, tym razem jednak po strzale nogą tra� ł prosto w golkipera. Kilkanaście minut później od odbitej piłki doszedł Kuba Woź-niak i strzałem głową przeniósł piłkę nad poprzeczką. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 18 minucie. Grający w tym spotkaniu na lewej stronie obrony Adrian Majewski niefrasobliwie podał piłkę do swoich

rywali, a ci wobec niezorganizowa-nia słupeckiej obrony zdobyli gola na 0:1. W drugiej połowie słupczanie całkowicie zdominowali mecz. Nie-stety seryjnie marnowali dogodne sytuacje do zdobycia gola. Najpierw nieczysto w piłkę tra� ł Duchała, a chwilę później silnie, ale niecelnie zza szesnastki uderzał Piotr Głowala. Po świetnej dwójkowej akcji Woźniak –Duchała ten drugi dośrodkował w pole karne, a piłkę z najmniejszej od-ległości do siatki wepchnął Tomasz Kubiak. Wreszcie! Słupczanie chcie-li iść za ciosem, jednak bili głową w mur. Gracze z Wrześni zaczęli jednak przeprowadzać groźne kontrataki. Po jednym z nich świetnie interwe-niował Bartosz Przybyła. Kiedy SKP marnowało swoje sytuacje, goście

po jednym z dośrodkowań i strzale głową wyszli na prowadzenie. Zaraz po tym w polu karnym upadł wpro-wadzony niedawno na plac gry Kry-stian Pietryga, jednak jedenastki nie było. Pietryga ujrzał natomiast żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego. Gospodarze mieli jeszcze kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Najlepszej z nich nie wykorzystał Marcel Koziorowski, który z około jedenastu metrów po strzale prawą nogą przeniósł piłkę nad poprzeczką. Victoria była za-bójczo skuteczna i mimo, że to SKP przez cały mecz było stroną przewa-żającą musiało pogodzić się z prze-graną. W środę 1 maja na wyjeździe słupczanie zmierzą się z Płomykiem II Jarotą Jarocin.

Dobra gra, fatalna skuteczność

Page 3: Głos Sportowy 29.04.2013

Sport 45Numer 17 / 108 / 2013 | Poniedziałek 29 kwietnia 2013tel. (63) 243 69 75

e-mail : [email protected] LisiakStronę redaguje:

Niedawno na łamach naszej ga-zety opublikowaliśmy komunikat o zdobyciu wysokich lokat dwóch dziewczyn z KJ Zagórów w ogól-nopolskich zawodach w jeździe konnej. Przyjrzyjmy się bliżej po-czynaniom Marty Zielińskiej i Zu-zanny Śliwińskiej.

Nie-szczęśliwa siódemka21 letnia Marta Zielińska to miesz-

kanka Zagórowa. – Na stajni wszyscy mówią na mnie Brydzia. Jeżdżę konno od pięciu lat. W sporcie od trzech, czte-rech. Moją karierę zaczęłam właśnie tutaj w KJ w Zagórów. Mam blisko, jest świetna atmosfera, bardzo dobry trener, pan Stanisław Figlerowicz. Przygodę z końmi zaczęłam z nudów, żeby zająć się czymś w wolnym czasie i tak ciągnie się do tej pory.

Marta jest absolwentką Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Braci Kostaneckich w Zagórowie. Obecnie studiuje w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu.

W środę 24 kwietnia w Akademic-kich Mistrzostwach Wielkopolski zajęła siódme miejsce. – W ubiegłym

roku też zajęłam siódme miejsce, więc ta siódemka mnie prześladuje. W róż-nych zawodach wiele razy stawałam na podium i zajmowałam czołowe miejsca.

Szesnastolatka z zapałemZuzanna Śliwińska w tym roku

skończy 16 lat. Uczy się w gimnazjum nr.1 im. Jana Pawła II w Koninie, choć z Zagórowem jest związana mental-nie – to stąd pochodzą jej pradziad-kowie. Jak mówi – Przygodę z końmi zaczęłam pięć lat temu w stajni re-kreacyjnej. Sportowo jeżdżę trzy i pół roku właśnie tutaj w Zagórowie. Moim trenerem jest najlepszy trener na świe-cie – Stanisław Figlerowicz. Do jazdy zachęcili mnie moi rodzice.

Do tej pory jedno z największych osiągnięć Zuzanny Śliwińśkiej to zdobycie dziesiątego miejsca na Mi-strzostwach Polski Pań w roku 2012. Ponadto w różnych zawodach regio-nalnych zdobywała czołowe lokaty.

Mistrzynie w haliJeździmy na zawody halowe w Woli-

cy, to są jedne z bliższych zawodów. To był zupełny spontan, pojechałyśmy dla rozrywki, a zdobyłyśmy złota. Lubimy tam jeździć – wyjaśniają dziewczyny.

W sezonie halowym w naszym rejo-nie nie ma zbyt wielu zawodów. Jak mówią nam zagórowskie zawodnicz-ki, było z kim walczyć.

Zawody, choć amatorskie, są takie tylko z nazwy. By móc wziąć w nich udział zawodnicy muszą posiadać szereg niezbędnych kwali� kacji zdo-bywanych przez lata – a zdobyć je nie jest wcale łatwo.

Zawody były podzielone na trzy gru-py. A – to najniższa, w której my nie startowałyśmy. W grupie B – Brydzia

zajęła pierwsze miejsce jadąc na koniu Dimo. Ta grupa to wysokość przeszkód 110 centymetrów. W grupie C – do me-tra dwudziestu ja zajęłam pierwsze miejsce na koniu Rivaldo, a Brydzia trzecie na Alexis N – streszcza prze-bieg zawodów Zuzanna Śliwińska

Tam do ostatniej chwili nie jest wia-dome, kto jakie miejsce zajął, dlatego rywalizacja była spora, akcja się dzia-ła. Te zawody są dla pasjonatów, my nie jeździmy zawodowo, to nie jest nasza praca. Jeździmy dla przyjem-ności. Ale w zawodach nie mogą star-tować wszyscy. Trzeba mieć odznaki, brązową, srebrną, przejazd licencyjny. Dla nas ten wyjazd był treningowy, a wróciłyśmy z medalami. Obecnie przy-gotowujemy się do Mistrzostw Wiel-

kopolski, oraz oczywiście do naszych zawodów w sierpniu. – dodaje Marta Zielińska.

Plany w klubieJacek Kołodziejczak, wiceprezes

KJ Zagórów poinformował nas, że już niedługo na hipodromie w Za-górowie, po raz pierwszy na terenie powiatu słupeckiego odbędą się Mistrzostwa Wielkopolski w sko-kach przez przeszkody juniorów i seniorów. Z tego powodu prosimy wszystkich zainteresowanych, którzy chcą się zaprezentować na tego typu zawodach, o kontakt z naszym klu-bem jeździeckim. Oprócz Mistrzostw Wielkopolski nad którymi patronat honorowy objął starosta słupecki Mariusz Roga i wicemarszałek sej-mu Eugeniusz Grzeszczak, jak co roku organizujemy międzynarodo-we zawody konne pod patronatem wicepremiera Janusza Piechociń-skiego, oraz również wicemarszałka sejmu Eugeniusza Grzeszczaka. Te zawody odbędą się w terminie 16-18 sierpnia. Liczymy na bardzo duży udział zawodników konnych jak w jednych tak i w drugich zawodach.

Zawodom w Zagórowie jak zwy-kle towarzyszyć będą inne rozrywki,

rokrocznie przyciągające do KJ oko-licznych mieszkańców. W tym roku również planuje się między innymi koncerty, czeskie wesołe miasteczko dla dzieci, wspaniałą gastronomię. Jeszcze nie podjęto ostatecznej de-cyzji jakie zespoły wystąpią w tym roku podczas koncertów – w tej kwe-stii cały czas trwają rozmowy.

A jakich gwiazd można się spo-dziewać? Organizatorzy póki co trzy-mają tą informację w tajemnicy. Jak żartuje Jacek Kołodziejczak – Trwają rozmowy z grupą Rolling Stones, ale nie wiemy co z tego wyjdzie. A tak na poważnie, warto przypomnieć, że ze-spół Weekend, który dziś jest tak bar-dzo znany z przeboju „Ona tańczy dla mnie”, ten utwór pierwszy raz na żywo zagrał właśnie u nas na koncercie, który towarzyszył zawodom w ubie-głym roku. Nawet w wywiadach o tym wspominają. W tym roku na pewno ściągniemy zespół, który ściągnie oko-licznych mieszkańców.

KJ Zagórów, oprócz zawodów kon-nych organizuje szereg imprez na terenie gminy, między innymi co-rocznego Hubertusa, a także turnieje piłki nożnej – 1 maja na zagórow-skim Orliku rozegrany zostanie tur-niej old-boyów, dla piłkarzy powyżej wieku 35 lat.

***

Głos Słupcy obejmie patronat medialny nad Mistrzostwami Wiel-kopolski w skokach przez prze-szkody, jak i nad sierpniowymi zawodami międzynarodowymi. Już teraz zapraszamy na te wyda-rzenia!

Marcin Wróblewski

Jeździectwo

Mistrzynie z Zagórowa

Page 4: Głos Sportowy 29.04.2013

Sport46Numer 17 / 108 / 2013 | Poniedziałek 29 kwietnia 2013 tel. (63) 243 69 75

e-mail : [email protected] Lisiak

Stronę redaguje:

Konińska Klasa Okręgowa

Grali Młodzi

Pewne zwycięstwa juniorów

Prawdziwy pogrom i grad bramek zafundowali swoim rywalom ju-niorzy ze strzałkowa, którzy rozbili Orłów z Kawęczyna aż 9:0. Na listę strzelców wpisywali się Jakub Men-cel, Sławomir Danielewicz, Patryk Mądry, a także dwa razy Eryk Cie-ślewicz, trzy Mateusz Gołańczyk i raz Jakub Kułaga. Już w środę 1 maja gracze Hagardu podejmą u sie-bie Zjednoczonych Rychwał.

Z kolei juniorzy młodsi SKP gładko przegrali na wyjeździe z GKS-em Li-sewo. Negatywnym bohaterem spo-tkania okazał się Arkadiusz Wojtko-wiak, który w siedemnastej minucie strzelił bramkę samobójczą, a w 70 po obejrzeniu czerwonej kartki osła-bił swój zespół. W międzyczasie do-godnej sytuacji na wyrównanie nie wykorzystał Adam Orłowski, który

jednak z powodu kontuzji musiał już w 20 minucie opuścić boisko. Dwie bramki słupczanie stracili grając w dziesiątkę. W niedzielę u siebie zmie-rzą się ze Spartą Konin. Bezbramko-wy remis na swoim koncie zanoto-wali natomiast słupeccy trampkarze, którzy rozgrywali mecz na szczycie swoich rozgrywek z Sokołem Kle-czew. Boczna płyta boiska w Słupcy sprawiła sporo problemów zarówno jednej jak i drugiej drużynie. Więcej stuprocentowych sytuacji stworzyli sobie gospodarze, jednak żadnej z nich nie potra� li wykorzystać. Przy remisie zachowują oni pięć punktów przewagi nad zespołem Sokoła i na-dal są liderem swojej klasy rozgryw-kowej. Już w środę w Koninie zmierzą się z miejscowym Górnikiem. Ważny krok w kontekście utrzymania się w

Wielkopolskiej Lidze Juniorów Star-szych zrobili podopieczni Mirosła-wa Kwaśnego. Na własnym boisku pewnie ograli gości z Rawicza 4:0. Trzy bramki w tym spotkaniu strzelił Kamil Ceglewski, który czwarte tra-� enie już na początku mógł zdobyć po strzale głową, jednak uderzona przez niego futbolówka zatrzymała się na słupku. Jednego gola dołożył Marcel Koziorowski i słupczanie zgarnęli komplet punktów. Już 1 maja do Słupcy przyjedzie Obra Ko-

ścian. Młodzicy starsi SKP natomiast swoich rywali się nie doczekali. Dru-żyna z Turku na meczu się nie zjawiła i gospodarze otrzymali trzy punkty

bez gry. W środę rozegrają zaległe spotkanie w Kazimierzu Biskupim. Wielki sukces zanotowali także słu-peccy Orlicy, którzy triumfowali w pierwszym wiosennym turnieju w

ramach swoich rozgrywek ligowych. Podopieczni Tomasza Zastawy za-jęli w nim pierwsze miejsce między innymi dzięki wygranej w świetnym stylu meczu z gospodarzami.

Walkę o ligowe punkty chcieli w końcu potwierdzić zdobyciem kompletu oczek piłkarze strzałkowskiego Polanina. Bardzo szybko plany pokrzyżowali im ich ostatni rywale, którzy już w ósmej minucie po rzucie rożnym wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie Polanin przeważał i nieustannie nacierał na bramkę graczy z Dobrej, jednak był bardzo nieskuteczny. Najwięcej okazji do zdobycia gola miał Przemysław Kuzak, którego strzały albo bronił bramkarz przyjezdnych, albo nie tra� ały one w światło bramki. Warta też miała swoje groźne okazje po kontrata-kach. W samej końcówce punkt dla Po-lanina uratował Kamil Michalak, który z najbliższej odległości wbił futbolówkę do siatki. Niestety, do zdobycia jeszcze jed-nego gola zabrakło czasu. W środę 1 maja Polanin na wyjeździe zmierzy się z Polonu-sem Kazimierzem Biskupim. ZKS Zagórów po ostatnim zwycięstwie liczył na kom-plet punktów i osiągnięcia zamierzonego celu był bardzo bliski. W drugiej połowie prowadzenie gospodarzom dał Marcin Świątkowski. Niestety goście z Nekli wy-korzystali jedną z nielicznych okazji do zdobycia gola i po rzucie rożnym w samej końcówce wyrównali stan meczu. W naj-

bliższą środę ZKS uda się do dobrej na ko-lejny ligowy sprawdzian. Hetman Orcho-wo chciał się odbić po ostatniej porażce, a okazją do tego miał być wyjazdowy mecz w Sompolnie. Gospodarze jednak bardzo wysoko postawili poprzeczkę, a w meczu tym nie brakowało ostrych starć. Najpierw po czerwonej kartce dla jednego z gra-czy gości to Hetman grał w przewadze, a w drugiej połowie po takiej samej karze boisko musiał opuścić Damian Janicki i liczba zawodników się wyrównała. Pierw-sza odsłona przyniosła okazje zarówno jednej jak i drugiej drużyny. Najpierw w polu karnym przy dobrej okazji strzału nie

był w stanie oddać Bartłomiej Kryszak, a kilkanaście minut później Łukasz Stań-czak silne uderzenie graczy z Sompolna przeniósł nad poprzeczką. W drugiej po-łowie wobec przewagi jednego gracza to Hetman rozdawał karty. W 58 minucie po silnym uderzeniu piłki z rzutu wolne-go przez Ireneusza Waliszewskiego ta minimalnie minęła słupek bramki rywali. Swoje sytuacje mieli również Kryszak i Szymon Rezulak, jednak nic nie chciało wpaść do siatki i mecz zakończył się bez-bramkowym remisem. 1 maja Hetman wybierze się do Krzymowa.

Solidarnie remisowali

Page 5: Głos Sportowy 29.04.2013

Sport 47Numer 17 / 108 / 2013 | Poniedziałek 29 kwietnia 2013tel. (63) 243 69 75

e-mail : [email protected] LisiakStronę redaguje:

Koszykówka

Trójka druga w Wielkopolsce!Finał Mistrzostw Wielkopolski szkół

podstawowychPrawdziwe wyzwanie czekało młodych

koszykarzy ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Słupcy, którzy próbowali swoich sił w � nale wojewódzkim w tej dyscyplinie sportu. Sam awans do najlepszych drużyn w Wielkopol-sce był już znaczącym sukcesem. Takiego obrotu spraw jednak nikt się nie spodzie-wał. Podopieczni Dariusza Dobersztyna w ostateczności zajęli drugie miejsce i zostali w-ce mistrzami naszego województwa. W pierwszym spotkaniu nasz zespół stanął na-przeciwko drużyny z Osiecznej, którą poko-nał bardzo pewnie, bo różnicą aż jedenastu punktów. –Mecz był bardzo zacięty, ale w tym spotkaniu prowadziliśmy od początku do koń-ca. Kontrolowaliśmy sytuację na boisku, cho-ciaż był taki moment, kiedy nasi rywale doszli nas na jeden punkt. Zaraz potem odegraliśmy się jednak trzema koszami i zapewniliśmy so-bie bezpieczną przewagę, którą utrzymaliśmy -relacjonował trener Dobersztyn. Tym sa-mym zespół ze Słupcy awansował do � nału, w którym zmierzył się z obrońcą tytuły, czyli drużyną gospodarzy Ostrowem Wielkopol-skim. Nasi zawodnicy nic jednak nie robili sobie z tego faktu i walczyli jak równy z rów-nym. –Do przerwy był remis 25:25. W moim zespole był aż sześciu zawodników z piątej kla-sy. W końcówce zabrakło nam trochę wzrostu

pod tablicami i siły. Graliśmy przeciwko silnej i wysokiej drużynie najlepszej w Wielkopolsce. Przegraliśmy piętnastoma punktami i uwa-żam, że w naszym wykonaniu był to ogrom-ny sukces. Tym bardziej, ż graliśmy zespołem bardzo młodym i najniższym w tym całym turnieju- mówił trener naszego zespołu. Nie-wątpliwie kolejnym wielkim sukcesem było uznanie za najlepszego zawodnika turnieju Konrada Kobylarka, czyli gracza słupeckiej drużyny. Z pewnością tego faktu nie pomi-

nęli inni trenerzy i działacze obecni podczas mistrzostw. Szkołę podstawową nr 3 repre-zentowali: Rafał Majdecki, Hubert Rogow-ski, Jan Knotowicz, Arkadiusz Szygenda, Adam Kuraszyk, Mateusz Andrzejewski, Konrad Kobylarek, Tomasz Ceglewski, Mi-chał Dreczkowski, Przemysław Ziółkow-ski, Maciej Małkowiak i Kamil Ostrowski. Naszym zawodnikom gratulujemy i czeka-my na ich kolejne sukcesy!

Pierwsze ligowe zwycięstwo!Po sukcesie o jakim piszemy wyżej nie trze-

ba było długo czekać na kolejne ważne osią-gnięcie młodych koszykarzy. W piątkowym pojedynku rozgrywanym w Słupcy pokonali oni ekipę z Wrześni 68:47. Na wynik znaczący wpływ miała kontuzja jednego z zawodni-ków naszych rywali, który swoim wzrostem przewyższał młodych graczy gospodarzy. Słupczanie jedynie w pierwszej części me-czu ulegli swoim starszym rywalom 18:19, by w kolejnych wygrać 19:5, 14:10 i 17:13.

Historyczne pierwsze, ale miejmy nadzieję nie ostatnie zdobyte przez zespół MKS MOS Słupca punkty stały się faktem. W spotkaniu wystąpili i odpowiednio kosze zdobywali następujący zawodnicy Mrugalski 2, Biał-czyk 2 pkt, Andrzejewski 18, Owczarzak, Knotowicz 4, Gołębiowski 4, Rogowski 10, Wiśniewski 2, Szygenda 8, Majdecki 4, Ku-raszyk 7, Monterial 7. Już 10 maja do Słup-cy przyjedzie drużyna z Gniezna na kolejny mecz ligowy.

Kolejna okazja do spróbowania swoich sił w bowlingowej rywalizacji stoi przed wszystkim fanami tego sportu. Od piątku w kręgielni Orion odbywają się eliminacje do � nałowego turnieju o puchar burmistrza Słupcy. Rozgrane zostaną one w kilku turach. Jedna gra eliminacyjna polega na rozegraniu czterech rund. Do � nału bezpośrednio awansuje sześciu zawodników, którzy w trakcie kwali� kacji uzyskają najlepsze wyniki. Dodatkowo we wtorek 30 kwietnia rozegrana zostanie runda dodatkowa, z której dwie najlepsze osoby dostaną się do wielkiego � -nału. W sumie w ostatecznej rozgrywce weźmie udział ośmiu zawodni-ków, którzy powalczą o puchar burmistrza i atrakcyjne nagrody. Będą nimi między innymi akcesoria bowlingowe, czy też darmowe bilety wstępu na kręgielnie. Zapraszamy do udziału!

Powalczą o puchar burmistrzaBowling

Page 6: Głos Sportowy 29.04.2013

Sport48Numer 17 / 108 / 2013 | Poniedziałek 29 kwietnia 2013 tel. (63) 243 69 75

e-mail : [email protected] Lisiak

Stronę redaguje:

Strzelectwo

W niedzielę 21 kwietnia na strzelnicy przy ulicy Ga-jowej odbyła się pierwsza runda Powiatowej Ligi Strzeleckiej i Szkolnej Ligi Strzeleckiej w konkurencji Karabinek Sportowy. Konkurencja ta różni się od opi-sanego w poprzednim numerze pojedynku strzelec-kiego. Odległość jest ta sama i wynosi 50 metrów, a kaliber broni 5,6 mm. Karabinek jest jednak cięższy o charakterze sportowym z zamkniętymi przyrzą-dami celowniczymi. Strzelamy w pozycji leżącej bez podpórki do czterech tarcz po sześć strzałów do każdej. Liczonych jest pięć najlepszych strzałów do każdej z tarcz, czyli łącznie ocenie podlega dwadzie-ścia tra� eń. Taki amatorski regulamin. Czas strzelania wynosi piętnaście minut. Młodzież gimnazjalna i ponadgimnazjalna strzela do dwóch tarcz, po sześć strzałów, a liczonych jest dziesięć najlepszych tra� eń. Organizatorem zawodów jest Zarząd Powiatowy Ligii Obrony Kraju, a współorganizatorem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Słupcy. Udział w imprezie wzię-ło 49 zawodników. Początek skromny, ale można to nadrobić ponieważ regulamin pozwala na dwukrot-ne strzelanie podczas jednej rundy. Jak zwykle było bardzo mało kobiet, bo tylko trzy. Sędzią głównym zawodów był Damian Matczak, a sędzię stanowisko-wym Mieczysław Górny. Obsługę techniczną pełnili: Piotr Kulczewski, Ryszard Gryc i Mateusz Dudek z Towarzystwa Samorządowego oraz Zbigniew Gizel-ski i Piotr Kukawka z Jedynki. Pracami sekretariatu kierowała Katarzyna Piwońska przy pomocy Beaty Nadgrodkiewicz i Małgorzaty Spychały. Następne spotkanie na strzelnicy w niedzielę 5 maja o godzinie 10:00. Wtedy rozegrany zostanie pojedynek strzelec-ki. Wszystko na strzelnicy przy ulicy Gajowej w Słup-cy, obok Orlika.

Mieczysław Górny

Szkolna Liga StrzeleckaGimnazjum:1.Wiktora Dudek „14” 75 pkt2.Agata Chyża „14” 663.Klaudia Kwitowska „14’ 654.Dominka Bruch „14” 645.Karolina Chyża „14” 61

1.Mikołaj Lange Powidz 442.Adrian Nowiński „14” 413.Mateusz Kapturski 26

Szkoły ponadgimnazjalne:1.Daria Lange Powidz 872.Ing Spychała „14” 793.Monika Kulczak Powidz 744.Kinga Kwitowska „14” 475.Afrodyta Żurek Powidz 39

1.Paweł Połatyński ZSE 852.Adrian Dąbrowski LO MOS 833.Mateusz Dudek Tow. Samorządowe 814.Barosz Raczński ZSE 645.Filip Szklarek ZSE 626.Aleksander Kluga ZSE 567.Patryk Świerszcz ZSE 44

Powiatowa Liga Strzelecka:1.Katarzyna Piwońska Tow. Samorządowe 1572.Elwira Lange Powidz 1523.Małgorzata Spychała „14” 108

1.Tomasz Giżewski KŻR Września 1862.Bonisław Tomczak KŻR Września 1813.Łukasz Kosicki Winna Góra 1804.Tomasz Chojnacki „14” 1795.Andrzej Rogowski Winna Góra 1786.Grzegorz Soszyński KŻR Słupca 1777.Jacek Gąbicki 1768.Piotr Błoniewski „14” 1759.Piotr Kulczewski Tow. Samorządowe 17410.Zbigniew Gizelski Jedynka 16811.Wojciech Hejna „14” 16812.Michał Maciejewski KŻR Września 16613.Michał Rogaczewski 16514.Daria Matczak KŻR Słupca 16315.Mieczysław Górny Tow. Samorządowe 16116.Łukasz Bloch ZSE 15917.Piotr Kukawka Jedynka 15718.Ildefons Łagodzki Powidz 15719.Krystian Ksobiraj ZSE 15520.Marek Chmielewski „14” 15421.Kamil Kęsy „14” 154

Liga wystartowała