esej spinacz
TRANSCRIPT
Anna Chorzępa Kultura TechnicznaSocjologia, rok I esejRok Akad. 2010/2011
Nieznana historia spinacza biurowego
Końcówka XIX wieku obfitowała w przeróżne wynalazki. Coraz to lepsze silniki,
telefon, radio, tramwaj elektryczny, karabin maszynowy, otwieracz do konserw, żelazko,
kinematograf… Było tego naprawdę sporo. Między innymi znalazło się miejsce dla
niewielkiego przedmiotu, bez którego obecnie trudno wyobrazić sobie porządek
w dokumentach. Spinacz biurowy – nieco zapominany bohater tamtego okresu, kiedy urzędy
patentowe nieustannie zalewane były nowymi projektami wynalazków. Przyjmował różne
kształty, miał wielu twórców, stał się nawet ważnym symbolem w jednym z europejskich
państw. Oto jego historia.
Spinacz pierwszy
Na pomysł, żeby wykorzystać kawałek zagiętego druku do lepszej organizacji wpadł
jako pierwszy prawdopodobnie Samuel B. Fay, który opatentował spinacz w 1867 roku.
Pierwotnie jego zadaniem było umożliwienie przypinania bilecików do
tkanin, jednak w patencie pojawia się zapis o możliwym użyciu go do
łączenia ze sobą kartek papieru. Pierwszy opatentowany spinacz
kształtem tylko w niewielkim stopniu przypominał swoją obecną formę.
O jego twórcy nie wiadomo zbyt wiele, na kartach historii zapisał się
właściwie tylko dzięki swojemu wynalazkowi. Wiadomo na pewno, że Samuel B. Fay był
obywatelem Stanów Zjednoczonych i tam właśnie przeżył całe 105 lat swojego życia.
Możemy domniemywać, że zajmował się zawodowo właśnie tkaninami, być może pracował
w jakiejś fabryce, lub po prostu je sprzedawał, więc wpadł na pomysł, jak ułatwić sobie pracę.
Mimo uzyskania patentu Fay nie zajął się od razu rozpowszechnianiem swojego
pomysłu. Lub po prostu nie poszło mu z tym zbyt łatwo. Dopiero w 1899 roku spinacz Fay’a
wszedł do sklepów i został zareklamowany, pod bardzo wieloma nazwami, między innymi
Amneco, C, Cinch, Climax, Clinch, Cyclone, Jiffy, Simplex, Uneedit.
1
Spinacz Samuela B. Fay’a
Spinacz Erlmana J. Wrighta
Pierwsza reklama spinacza biurowego Gem
Spinacz drugi
W międzyczasie patent na swój własny wzór spinacza został otrzymał Erlman
J. Wright. I o tym twórcy wiemy tylko dzięki jego wynalazkowi. Być może był to zwykły
człowiek, który pewnego dnia wpadł na dobry pomysł i postanowił go zrealizować. W jego
zamyśle było stworzenie przedmiotu, który umożliwiłby spinanie ze sobą czasopism, jednak
bez konieczności dziurawienia ich. Jak wiadomo papierowe gazety
łatwo się drą, są także duże, a poszczególne kartki lubią wypadać,
przeszkadzając w delektowaniu się czytanym tekstem. Dlatego też w
1877 roku urząd patentowy przyznał prawa Wrightowi i ten od razu
zajął się rozpowszechnianiem swojego pomysłu. Reklamował go jako „newspaper clip”, czyli
pod nazwą zbliżoną do obecnej, chociaż w formie odbiegał jeszcze nieco od współczesnych
wyobrażeń o spinaczu biurowym. Był to drugi w historii znany projekt spinacza. Ale do
wzoru używanego po dziś dzień było już niedaleko…
Spinacz Gem
„Gem” to szwedzkie słowo określające spinacz biurowy. Nazwa nie pochodzi jednak
stricte z języka szwedzkiego, lecz z angielskiego. Jego historia zaczęła się od "The Gem
Manufacturing Company" - brytyjskiej spółki, która jest odpowiedzialna za stworzenie
znanego powszechnie wzoru spinacza biurowego. Projekt powstał najprawdopodobniej
w latach 70. XIX wieku. Nie można stwierdzić dokładnej daty, jednak amerykański profesor,
ekspert w dziedzinie wynalazków Henry J. Petroski zwraca uwagę na artykuł z 1883 roku
o spinaczu do papieru Gem. W tymże artykule nowatorski projekt uznany jest za znacznie
lepszy od pinezek, chwalony za szerokie
zastosowanie i ułatwiający znacznie organizację
zarówno w pracy, jak i w domu. Ale artykuł nie
jest niestety opatrzony żadnymi ilustracjami,
więc nie ma pewności, że opisywany spinacz
miał już wtedy swój ostateczny kształt. Pewność
uzyskujemy dopiero w sierpniu 1894 r., kiedy to
pojawia się reklama spinaczy Gem opublikowana przez spółkę Cushman & Denison w „The
Book-Keeper” w Nowym Jorku. W roku 1904 Cushman & Denison zarejestrowali znak
2
Projekt spinacza wg Johana Vaalera
towarowy „Gem” w odniesieniu do spinaczy biurowych. Ogłoszono wtedy, że spinacze były
w użyciu od 1892 roku, co może być datą wprowadzenia ich na rynek w Stanach
Zjednoczonych. Dziwić może fakt, że mimo dużej „popularności” urzędów patentowych w
tamtym czasie, najpopularniejszy spinacz biurowy XX wieku nie został nigdy opatentowany.
Opatentowana za to została maszyna do wyrobu takich właśnie spinaczy i dzięki temu można
mieć pewność, że 1899 roku spinacze typu „gem” były już powszechnie znane. Jednakże
William Middlebrook, który owy patent na maszynę uzyskał, nie użył nazwy towarowej
spinacza, ale z rysunków i opisów dało się bez wątpliwości wywnioskować, że chodziło o
opisywany w tym rozdziale rodzaj.
Spinacz bohater
Mniej więcej w tym samym czasie, ponad sześć tysięcy kilometrów na północny
wschód od Stanów Zjednoczonych, pewien norweski wynalazca kończył opracowywanie
swojego nowego projektu. Był to Johan Vaaler, z którego Norwegia jest dumna po dziś dzień.
Panuje tam powszechne przekonanie, że to właśnie Norweg jako pierwszy wpadł na pomysł
i opatentował spinacz biurowy. Co więcej – również w wielu zagranicznych, w tym polskich,
źródłach podaje się Vaalera jako pierwszego twórcę spinacza. Pojawiają się różne daty –
podobno otrzymał patent w 1899 roku, jednak bardziej wiarygodny wydaje się być rok 1900.
W tymże roku Johan Vaaler wyjechał z ojczyzny do Niemiec, by tam uzyskać prawa do
swojego wynalazku, ponieważ Norwegia nie miała jeszcze
odpowiednich ustaw patentowych. Rok później uzyskał
patent w Stanach Zjednoczonych.
Spinacz na stałe zapisał się w historii Norwegii
podczas II Wojny Światowej, kiedy to został symbolem
ruchu oporu przeciw niemieckim okupantom. Naziści
zabronili przypinania do ubrań spinaczy, a za noszenie go
groziła surowa kara. Spinacz stał się znakiem bohaterstwa
Norwegów. W norweskich encyklopediach wydawanych po II Wojnie Światowej, oficjalnym,
pierwszym i najważniejszym twórcą spinacza biurowego był Johan Vaaler, a w 1989 roku na
obrzeżach Oslo postawiono pomnik przedstawiający spinacz, by uhonorować zdolnego
wynalazcę. Jednak ten wielki spinacz ma formę spinacza „gem”, nie zaś tego oryginalnie
3
Bennett Paper Clip
wymyślonego przez Norwega, ale nikomu to nie przeszkadza. Vaaler wciąż jest uważany za
jego twórcę, a Norwegia wciąż szczyci się swoim pomysłowym obywatelem.
Spinacz różny
Na przełomie XIX/XX wieku, między kolejnymi wersjami silników
spalinowych, powstawały też kolejne warianty spinaczy. Okazywało się
nagle, że niewielki kawałek drutu może być niezwykle użyteczny, i to w
różnych formach. Z tych ciekawszych można wyróżnić
Bennett Paper Clip, który wymagał zgięcia rogu
łączonych kartek, Niagara Paper Clip – sprzedawany w ulepszonej wersji
do roku 1950, Multiple Grip Paper Clip Style E o ciekawym kształcie,
mogący solidnie chwycić kartki i nie ześlizgiwać się z nich. Powstawały
także spinacze z cienkich stalowych blaszek, jak na przykład Eureka Paper Clip, czy Utility
Paper Clip. W sumie powstało około 46 różnych projektów spinaczy, które
uzyskały patent, a część z nich była także dostępna przez pewien czas w
sprzedaży. Księgowi na początku XX wieku mieli naprawdę duży wybór.
Spinacz spinający
Te cztery kartki powinny być spięte razem, nie zszywką, która je podziurawi, ale
łagodnym spinaczem, którego historia została powyżej przedstawiona. Nie norweskim, jak się
powszechnie sądzi, nawet nie do końca amerykańskim, lecz brytyjskim, który zdążył się
rozprzestrzenić na cały świat, nie uzyskując wcześniej żadnego patentu. Jego opatentowani
kuzyni zniknęli gdzieś w zakurzonych dokumentach, zostali odłożeni do muzeów, bez
możliwości spełniania swojego przeznaczenia, jakie wymyślili ich twórcy. Ale spinacz
spinający, podsumowujący tę opowieść miałby coś z każdego z nich. Bo nawet w niedużym
kawałku drutu zmieści się solidna historia, uporządkowana dzięki temu niezwykle
przydatnemu drobiazgowi.
4
Korzystałam z materiałów The Early Office Museum umieszczonych na stronie: http://www.officemuseum.com/paper_clips.htm oraz z hasła „Paper clip” na anglojęzycznej stronie Wikipedii: http://www.officemuseum.com/paper_clips.htm
5