Download - Cooltura Issue 570

Transcript
Page 1: Cooltura Issue 570

cooltura.co.uk 21 lutego 2015 08 (570)

LEWKOGUT

LEWKOGUT

LEWKOGUT

cooltura.co.uk 21 lutego 2015 08 (570)

LEWLEWKOGUTKOGUT

LEWKOGUTKOGUT

LEWKOGUT

LEWKOGUT

LEWKOGUT

MUZUŁMANÓW wciąż

przybywa

WIELKA nieobecna

SĄDY chcą do

internetu

570-COVER.indd 1 17/02/2015 13:49:47

Page 2: Cooltura Issue 570

Cooltura.indd 1 20/01/15 18:44570-MAKIETA 1 01-23.indd 2 17/02/2015 13:45:15

Page 3: Cooltura Issue 570

Cooltura.indd 1 20/01/15 18:44570-MAKIETA 1 01-23.indd 3 17/02/2015 14:30:06

Page 4: Cooltura Issue 570

006 W OBIEKTYWIE

008 NA WYSPACH

014 PRZEGLĄD PRASY BRYTYJSKIEJ

016 GOSPODARKA

022 PORADNIK

024 TEMAT NUMERUKogut kontra lew

030 KOMENTARZ TYGODNIAWielka nieobecna

034 FELIETONŚmierciożercy w natarciu

036 WYDARZENIAKości rzucone na pożarcie

038 SYGNAŁYZ listów do redakcji

042 STYL ŻYCIAKról reggae, misjonarz, mag

044 CAFÉ COOLTURANadchodzące wydarzenia

048 WYDARZENIAAdam Wendt w Jazz Cafe POSK

054 MUZYCZNIERenata Przemyk: W Londynie grałam

raz

058 GUEST ROOMPoezja

060 WASZE IMPREZYPolonia na imprezie z Polish Village

Bread

062 WIELKA BRYTANIA OD KUCHNIKrwawa zupa

064 ZDROWIE I URODANie dziel włosa na czworo!

070 OGŁOSZENIA DROBNE

092 KRZYŻÓWKA

093 HOROSKOP

094 SPORT

POLISHWEEKLYMAGAZINE

Unit 6, King Street Cloisters, Clifton Walk, London W6 0GY GODZINY OTWARCIA: 9.00 – 17.00

TEL: 020 8846 3615 FAX: 020 8741 9490

www.cooltura.co.uk, [email protected]

REDAKTOR NACZELNYKORDIAN KLACZYŃSKI

[email protected], wew. 256

Z-CA REDAKTORA NACZELNEGOPIOTR DOBRONIAK

[email protected], wew. 261

DZIENNIKARZESYLWIA MILAN

[email protected] MARCIN URBAN, wew. 248

[email protected] A. ZELLER

[email protected], wew. 255

DZIAŁ GRAFICZNY wew. 260 AGATA OLEWIŃSKA [email protected] WOŹNICZKA [email protected]

TOMEK WALECIUK [email protected]

WSPÓŁPRACOWNICYLIDIA BARC / TOMASZ BOREJZA / MAŁGORZATA DEMETRIOU

/ MAGDALENA GIGNAL / PIOTR GULBICKI / SERGIUSZ HIERONIMCZAK / ŁUKASZ MARCZEWSKI / ANDRZEJ ŚWIDLICKI /

TOMASZ WILCZKIEWICZ / KAROLINA ZAGRODNA/ RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI

KOREKTA MAGDALENA JORDAN [email protected]

MARKETING I [email protected]

DYREKTOR DZIAŁU MARKETINGU I REKLAMYKRZYSZTOF CHOWANIEC [email protected], wew. 244

MENADŻER DZIAŁU MARKETINGU I REKLAMYJOANNA ROŻEK [email protected], wew. 246

SPECJALIŚCI ds MARKETINGU I REKLAMYEWA CHMIEL [email protected], wew. 250

GRZEGORZ URBANEK [email protected], wew. 249

DZIAŁ OGŁOSZEŃ I PRENUMERATA

EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA [email protected]

[email protected]@cooltura.co.uk

0208 846 3614

KSIĘGOWOŚĆ RADOSŁAW STASZEWSKI [email protected]

KATARZYNA CEGIEŁKA [email protected]

DYSTRYBUCJA [email protected] Sara-Int Ltd.

ISSN 1743-8489

Poglądy zawarte w felietonach i listach do redakcji są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze pokrywają się z przekonaniami redakcji Cooltury. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie

prawo do skracania i prze reda go wy wania tekstów. Publikowanie zamieszczonych teks tów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne

z prawem. Strony depeszowe redagowane są w oparciu o materiały Polskiej Agencji Prasowej.

W NUMERZE 570.

coolturamagazine #coolturaUK issuu.com/cooltura tablet / smartfon

054036

008

Okładka: TOMEĆ WOŹNY

570-MAKIETA 1 01-23.indd 4 17/02/2015 13:45:31

Page 5: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 1 01-23.indd 5 17/02/2015 13:45:33

Page 6: Cooltura Issue 570

006 Zdjęcie tygodniaTakie sĄ wyspy

570-MAKIETA 1 01-23.indd 6 17/02/2015 13:45:35

Page 7: Cooltura Issue 570

Latający Bristol

Samolot transportowy A400M Atlas, nazwany przez Królewskie Siły Lotnicze

„City of Bristol” przelatuje nad zachodnią częścią tego angielskiego miasta. Maszynę, wyposażoną w skrzydła nowej generacji, zaprojektowano i wyprodukowano w tutejszych zakładach Airbusa. 22 takie samoloty zamówiło brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Fot.

PAP/

EPA

570-MAKIETA 1 01-23.indd 7 17/02/2015 13:45:38

Page 8: Cooltura Issue 570

008 WIADOMOŚCINA WYSPACH

» Samo przeprowadzenie referen-dum w sprawie wyjścia z Unii

Europejskiej może kosztować brytyj-ską gospodarkę nawet 20 mld funtów w postaci utraconych inwestycji – wynika z raportu banku ING.

Według analityków ING już samo przeprowadzenie referendum w sprawie wyjścia z UE może być kosztowne dla bry-tyjskiej gospodarki. Niepewność związana z członkostwem Wielkiej Brytanii w unii może przełożyć się na pogorszenie nastro-jów inwestycyjnych i skutkować wolniej-szym rozwojem gospodarczym.

ING twierdzi, że może to przełożyć się na około 0,5 proc. wolniejszy wzrost gospodarczy do czasu przeprowadze-nia referendum, które planowane jest na 2017 r. Przy obecnej wartości brytyj-skiej gospodarki, szacowanej na 1,7 bln funtów, może to oznaczać około 20 mld funtów strat.

– Tak jak miało to miejsce w przy-padku zeszłorocznego referendum nie-podległościowego w Szkocji, zagraniczni inwestorzy mogą wystraszyć się opusz-czenia przez ten kraj Unii Europejskiej, co będzie oznaczać presję na wartość akty-wów oraz kurs funta – uważa ekonomista ING James Knightley. Dodaje przy tym, że około 20 proc. nakładów inwestycyjnych w brytyjskiej gospodarce realizowanych jest przez spółki zagraniczne, dla których często Wielka Brytania jest centralą na inne rynki europejskie.

Zdaniem ekspertów banku część tych strat może zostać odrobiona w przypadku opowiedzenia się Brytyjczyków za pozo-staniem w Unii Europejskiej.

Bank nie analizuje natomiast, jakie straty mogłoby przynieść opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.

Oprócz zamrożonych inwestycji refe-rendum może przynieść również osłabie-

nie wartości funta. Według analityków ING 1 euro może być w tej sytuacji warte 72 pensy. W przypadku braku referendum kurs mógłby wynieść 68 pensów za euro.

W przypadku wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE kurs funta do euro mógłby bardzo szybko spaść do poziomu 90 pen-sów za jedno euro, czyli poziomu odnoto-wanego po raz ostatni w 2011 r.

Za przeprowadzeniem referendum opowiadają się zarówno rządząca Partia Konserwatywna, jak i eurosceptyczna UKIP. Konserwatyści zapowiadają próby renego-cjacji warunków brytyjskiego członkostwa w UE, a następnie poddanie efektów tych prac pod referendum. UKIP domaga się jak najszybszego referendum w tej sprawie.

Przeciwna wystąpieniu z UE jest Partia Pracy, która dopuszcza możliwość referen-dum tylko w sytuacji, gdyby w życie miały wejść nowe porozumienia, nadające UE szersze niż obecnie kompetencje. «

008 WIADOMOŚCINA WYSPACH

20 miliardów straty na unijnym referendum

570-MAKIETA 1 01-23.indd 8 17/02/2015 13:45:48

Page 9: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 1 01-23.indd 9 17/02/2015 13:45:49

Page 10: Cooltura Issue 570

010 WIADOMOŚCINA wyspAch

» Brytyjska Rada ds. Sądownictwa Cywilnego przedłożyła projekt

reformy systemu sądowniczego w sprawach pozakarnych. Jej centralnym elementem ma być rozstrzyganie niektórych spraw w inter-necie, na wzór serwisu eBay.

Rada ds. Sądownictwa Cywilnego, poza-rządowa instytucja doradcza, przedstawiła w ostatni poniedziałek propozycję całkowi-tego zreformowania brytyjskiego sądow-nictwa cywilnego. Wzorem ma być system rozstrzygania sporów pomiędzy sprzedaw-cami a klientami znany z serwisu handlo-wego eBay.

Celem reformy jest maksymalne uprosz-czenie procesu sądowego w przypadku spraw cywilnych, gdy wartość przedmiotu sporu jest niższa niż 25 tys. funtów.

Po oszacowaniu wartości przedmiotu sporu wirtualne sądy miałyby w pierw-szej kolejności próbować doprowadzić do ugody za pośrednictwem urzędnika sądo-wego. Dopiero w przypadku niepowodzenia rozstrzygający głos miałby zabrać, również online, sędzia. W przypadku wątpliwości miałby on możliwość prowadzenia telefo-nicznych przesłuchań stron sporu.

Zdaniem autorów projektu zdecydo-wana większość spraw w wirtualnym sądzie kończyłaby się na drugim etapie, a więc bez zaangażowania sędziego, jedynej osoby w całym procesie, która musiałby mieć kwa-lifikacje prawnicze. Miałoby to jednocześnie przyspieszyć proces orzekania oraz zmniej-szyć koszty całej procedury sądowej. Według autorów Wielka Brytania pozostaje w tyle za

innymi krajami, np. Kanadą i Holandią, które już zaczęły wprowadzać elementy orzecz-nictwa internetowego do swoich systemów prawnych. Autorzy uważają, że pilotażowy projekt takiego wirtualnego sądu mógłby ruszyć jeszcze w tym roku, a przejście w cało-ści na system rozstrzygnięć internetowych mogłoby nastąpić w roku 2017.

Autorzy raportu przekonują, że takie rozwiązania są już na bardzo zaawanso-wanym etapie wykorzystania np. w ser-wisach aukcyjno-handlowych. Ich zda-niem w samym tylko serwisie eBay rocz-nie w ten sposób rozstrzyganych jest około 60 mln sporów.

W raporcie stwierdza się, że bez tej reformy systemowi sądownictwa cywil-nego grozi załamanie ze względu na rosnące koszty usług prawnych i samych postępo-wań przy jednoczesnym ograniczeniu środ-ków z budżetu na działalność sądów i pomoc prawną dla obywateli.

Wprowadzenie sądów internetowych pozwoliłoby te koszty znacząco zmniejszyć, a dodatkowe przychody mogłyby pochodzić ze sprzedaży lub dzierżawy niepotrzebnych z czasem budynków sądowych.

Oczywiście pozostaje jeszcze do rozwią-zania wiele kwestii, jak choćby możliwość publicznego dostępu do postępowań sądo-wych czy weryfikacja prawdziwości zeznań stron sporu. Zdaniem autorów raportu nie powinno to jednak przeszkodzić rozpoczę-ciu pilotażowego projektu.

Raport z nowymi propozycjami ma poparcie rządowego HM Courts and Tri-bunals Service (agencja Ministerstwa Spra-wiedliwości odpowiedzialna za zarządzanie sądami w Anglii i Walii oraz nieobjętymi dewolucją sądami w Szkocji i Irlandii Pół-nocnej). Nie wiadomo jednak, kiedy pro-jekt miałby się stać oficjalnie przedmiotem obrad parlamentu. «

Sądy chcą do internetu

570-MAKIETA 1 01-23.indd 10 17/02/2015 13:45:53

Page 11: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 1 01-23.indd 11 17/02/2015 13:45:55

Page 12: Cooltura Issue 570

012 WIADOMOŚCINa Wyspach

» Raport na temat struktury demo-graficznej brytyjskich muzułma-

nów został przygotowany przez Brytyjską Radę Muzułmanów (Muslim Council of Bri-tain) w oparciu o dane ze spisu ludności przeprowadzonego w 2011 r. To pierw-szy tak szczegółowy obraz muzułmańskiej mniejszości w Wielkiej Brytanii.

Przygotowanie go było możliwe dzięki uwzględnieniu w spisie po raz pierwszy pytania o wyznanie. Odpo-wiedziało na nie 92 proc. mieszkańców kraju, co pozwala z dużym prawdopo-dobieństwem przedstawić przekrój tej mniejszości.

Według raportu w samej Anglii mieszkało w 2011 r. 2,7 mln muzułma-nów. Do tego w Szkocji było ich 77 tys., w Walii około 46 tys. a w Irlandii Północ-nej 3,8 tys. Jeszcze 10 lat wcześniej liczba muzułmanów w całej Wielkiej Brytanii szacowana była na 1,55 mln.

Co istotne, połowa brytyjskich muzułmanów urodziła się na Wyspach, a za Brytyjczyków uważa się aż 73 proc. z nich.

Choć odsetek muzułmanów w cało-ści społeczeństwa jest wciąż niewielki (około 5 proc.), to z raportu jasno wynika, że już w perspektywie jednego pokole-nia udział ten może się nawet podwoić. W grupie wiekowej do 4 lat muzułma-nie stanowili bowiem ponad 9 proc. lud-ności. W grupie od 5 do 15 lat było to ponad 8 proc.

Oznacza to, że co trzeci brytyjski muzułmanin ma poniżej 15 lat. Wśród wszystkich mieszkańców Wielkiej Bry-tanii udział osób w tym wieku wynosi około 20 proc.

WybOrCzA sIłAChoć zdecydowanie najwięcej muzuł-manów mieszka w Londynie (nieco ponad milion osób), to za najbardziej muzułmańskie miasto w Wielkiej Bry-tanii można uznać Birmingham, gdzie w dwóch okręgach wyborczych muzuł-manie stanowią połowę uprawnionych do głosowania. W całym kraju jest 26 okręgów wyborczych, w których muzuł-

Muzułmanów wciąż przybywa

Liczba muzułmanów w Wielkiej brytanii niemal podwoiła się między 2001 a 2011 r. stanowią oni około 5 proc. brytyjskiego społeczeństwa, ale udział ten może znacząco rosnąć ze względu na strukturę demograficzną mniejszości muzułmańskiej.

Meczet na Finsbury Park w Londynie

570-MAKIETA 1 01-23.indd 12 17/02/2015 14:05:37

Page 13: Cooltura Issue 570

manie stanowią przynajmniej 20 proc. uprawnionych do głosowania.

Raport oprócz czystej demografii dotyka również problemów socjalno-ekonomicznych muzułmańskiej mniejszości. Według niego aż 21 proc. z nich nigdy nie pracowało, niecałe 20 proc. było zatrudnionych na pełen etat, a tylko 5,5 proc. pracowało w zawodach wymaga-jących wysokich kwalifikacji.

Aż 28 proc. muzułmanów mieszka w mieszkaniach socjalnych, podczas gdy 30 proc. wynajmuje mieszkanie na rynku prywatnym, a 5 proc. mieszka na stałe w różnego rodzaju hostelach lub schroniskach dla bezdomnych.

Blisko połowa muzułmanów mieszka w rejonach uznawanych za najbardziej niebezpieczne, a tylko 1,7 proc. w rejonach o najmniejszym poziomie przestępczości.

Według Muslim Council of Britain raport akcentuje szereg problemów dotykających brytyjskich muzułma-nów, na które rządzący powinni zwrócić uwagę, w tym przede wszystkim kwestie ekonomiczne, ale również problemy związane z dyskryminacją oraz przejawy jaw-nej wrogości wobec muzułmanów.

Prawdziwi muzułmanie PotęPiają ekstremistówDo licznych demonstracji antyislamskich w Wielkiej Brytanii doszło po zamordowaniu w maju 2013 r. przez dwóch czarnoskórych muzułmanów brytyjskiego żoł-nierza w londyńskiej dzielnicy Woolwich. Miały wów-czas miejsce także pojedyncze ataki na muzułmańskie ośrodki kulturalne czy meczety.

Nastroje antyislamskie zaostrzył również obecny kon-flikt na Bliskim Wschodzie, w tym przede wszystkim liczne przypadki wyjazdu brytyjskich muzułmanów w celu dołą-czenia do Państwa Islamskiego (IS). W reakcji na to rząd zapowiedział wprowadzenie dla tych osób zakazu powrotu do Wielkiej Brytanii w związku z potencjalnym prowadze-niem przez nie działalności terrorystycznej. W ostatnich miesiącach dochodziło do licznych zatrzymań muzułma-nów pod zarzutem działalności terrorystycznej.

Państwo Islamskie to również niesławny Jihadi John. Taki przydomek brytyjskie media nadały terrory-ście dokonującemu egzekucji na zakładnikach IS. Sądząc po akcencie, prawdopodobnie jest on jednym z brytyj-skich muzułmanów.

Muslim Council of Britain stara się poprawiać wize-runek muzułmanów w Wielkiej Brytanii. Na początku lutego organizacja przeprowadziła akcję „drzwi otwar-tych” w kilkudziesięciu brytyjskich meczetach, w tym między innymi słynnym Finsbury Park Mosque, gdzie od 1996 r. imamem był Abu Hamza. W styczniu 2003 r. londyńska policja weszła do meczetu pod zarzutem pro-wadzenia tam przygotowań do ataku terrorystycznego na londyńskie metro. Aresztowany Abu Hamza został ostatecznie deportowany do USA, gdzie skazany został na dożywotnie więzienie.

Organizacja konsekwentnie potępia także wszyst-kie ataki terrorystyczne dokonywane przez islamistów, w tym niedawny atak na redakcję pisma „Charlie Hebdo” w Paryżu. «

570-MAKIETA 1 01-23.indd 13 17/02/2015 13:45:58

Page 14: Cooltura Issue 570

014 WIADOMOŚCIPrasa na WysPach

Przygotowała: Sylwia Milan Źródło: Daily ExprES

» Dla panien i młodych mężatek sprzed 100 lat.

1860 r. w jakim wieku kobieta powinna wyjść za mąż?

Kiedy ma dość flirtów, gdy już umie porządnie gotować i wie, na czym tak naprawdę polega małżeń-stwo. Jest świadoma plusów i minu-sów tejże instytucji, akceptując je wszystkie.

1908 r. Czy jest coś złego w tym, że dziew-czyna zaprosi do domu poznanego na plaży chłopaka?

Moja Droga Nieświadoma, ten przystojny chłopak może nie być tym, za kogo się podaje. Nigdy nie wiesz, z kim masz doczynienia: ze złodziejem, mordercą czy oszustem.

1929 r. Od trzech lat jestem mężatką. Znudzoną małżeństwem. Nadal pracuję zawodowo. Prowadze-

niem domu zajmuje się gosposia. Kiedyś czułam podekscytowanie po pracy, bo wiedziałam, że spo-tkam się z mężem wieczorem. Natomiast teraz zamiast do niego ciągnie mnie na miasto. Prawdę mówiąc, wolałabym się jeszcze z kimś umówić, zamiast wracać do męża.

Widać, że nie masz jeszcze naj-mniejszego pojęcia o życiu. Może nawet nie dorosłaś do bycia żoną. Jed-nak skoro już nią jesteś, moja rada: rzuć pracę, zacznij sama prowa-dzić dom i postaraj się o dziecko tak szybko, jak to możliwe. Wówczas bar-dzo prędko odnajdziesz sens małżeń-stwa.

1958 r. Zaledwie od roku jestem mężatką, a już widzę, że jestem dla męża wyłącznie gosposią. Rozmowy ze mną ogranicza do minimum, nigdzie mnie nie zabiera. Za to z kolegami często i chętnie spędza czas. Co ja mam z tym zrobić?

Zacznijmy od tego, czy o siebie dbasz i jak wyglądasz, zwłaszcza rano. Czy jesteś miła i uśmiechnięta, witając go w drzwiach, gdy wraca? Upewnij się też, że będzie miał się kim pochwalić,

wychodząc wspólnie na miasto. I rów-nie ważne: jak Ci idzie gotowanie?

1962 r. Jestem szaleńczo zakochana w koledze z pracy. Oczywiście on o tym nie wie. Uśmiecham się tylko do niego z drugiego końca kory-tarza. Dziewczyny doniosły mi, że cały czas o mnie mówi. Problem w tym, że oboje jesteśmy zbyt nie-śmiali, by się sobie nawet przed-stawić. Żadne z nas nie podjęło naj-mniejszych kroków, ale ja tak długo już nie wytrzymam. Co robić?

Jedyne, co można w tej sytuacji zrobić, to nawiązać znajomość podczas godzinnej przerwy na obiad. Jak? To proste. Przynosisz z domu puszkę, ale zapominasz do niej otwieracza. Idziesz do niego, zwierzasz się z problemu i prosisz o pomoc. Nie sądzę, by odmó-wił. Dalszy ciąg łatwo przewidzieć.

1967 r. Co tydzień na łyżwach podjeżdża do mnie, zajeżdża mi drogę, o mało mnie nie wywróci i w dodatku nic nie mówi. W sumie mi się to podoba, tylko jak zacząć rozmowę?

Upaść. «

Porady z książek i gazet

570-MAKIETA 1 01-23.indd 14 17/02/2015 13:45:59

Page 15: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 1 01-23.indd 15 17/02/2015 13:46:01

Page 16: Cooltura Issue 570

016 WIADOMOŚCIgospodarka

» Ciężki kryzys we Włoszech spra-wił, że młodzi ludzie, i tak nie-

chętni szybkiemu opuszczaniu rodzinnego domu, stali się jeszcze bardziej niesamo-dzielni i biją w tej kategorii europejskie rekordy. Z rodzicami mieszka dwie trzecie Włochów przed 35. rokiem życia.

„Bamboccioni” (wł. duże bobasy, maminsynki) – określenie, które stało się popularne jeszcze przed kryzysem finan-sów publicznych i rynku pracy we Wło-szech, używane jest w ostatnich latach w nowym kontekście. Podczas gdy wcze-śniej zarzucano młodym ludziom przede wszystkim wygodnictwo i niechęć do usamodzielnienia się, teraz zwraca się

» Planujące ślub pary, którym sen z powiek spędza obawa, że ich

uroczystość zepsuje deszcz, od niedawna mogą zapewnić sobie na ten ważny dzień idealną pogodę. Taką usługę za jedyne 100 tys. funtów oferuje brytyjska firma działająca we Francji.

Ta nie najtańsza usługa, fachowo nazy-wana zasiewaniem chmur, polega na roz-pyleniu z samolotu substancji chemicznej, w tym przypadku jodku srebra, w okolicy chmur. Prowadzi to do kondensacji pary wodnej, wywołując opady deszczu w kon-trolowanym terminie i oczyszczając niebo na wielki dzień młodej pary – pisze brytyj-ski dziennik „The Independent”.

Cała operacja zajmuje ok. trzech tygodni; kontrolowany deszcz powi-nien spaść w ciągu 24 godzin od „zasia-nia” chmury – przekonuje właściciel firmy, która swoje usługi oferuje obec-nie w wybranych miejscach we Francji, ale w przyszłości chce rozszerzyć dzia-łalność na Wielką Brytanię.

Firma twierdzi, że jest w stanie zagwarantować 100-procentowy suk-ces, jeśli nie wystąpią ekstremalne zja-wiska pogodowe w rodzaju huraganu. Eksperci spierają się jednak co do sku-teczności tej metody. «

Za małą fortunę można sobie kupić pogodę

Niesamodzielny jak młody Włochuwagę na to, że często z powodu złej sytuacji finansowej nie mają oni nawet takiej możliwości.

Media podały wyniki badań Euro-statu wskazujące, że z rodzicami mieszka 66 proc. Włochów w wieku od 18 do 34 lat. To łącznie blisko 7,5 mln osób, czyli prawie dwa razy więcej niż w przypadku ich rówieśników we Francji i Wielkiej Brytanii. To również znacznie więcej niż w Niemczech; tam w domach rodzinnych mieszka 42 proc. młodzieży. W Danii odsetek ten wynosi niecałe 16 proc.

W Italii domu nie opuszczają przede wszystkim młodzi mężczyźni. Od 2008 r. odsetek niesamodzielnych Włochów

wzrósł o 5 punktów procentowych, czyli znów więcej niż w innych krajach Europy (we Francji wzrost o 2 punkty procen-towe, w Niemczech spadek).

W analizach zwraca się również uwagę, że na „garnuszku mamy” pozo-staje prawie 50 proc. osób w najstarszej grupie wiekowej młodych ludzi, czyli od 25 do 34 lat. Nie usamodzielnia się nawet większość tych, którzy mają pracę. Średnia w Unii Europejskiej wynosi 28 proc.

Biorąc pod uwagę ten przedział wie-kowy, odsetek Włochów mieszkających nadal w domu z rodzicami jest aż 30 razy wyższy w porównaniu z dwudziesto- i trzydziestoletnimi Duńczykami. «

570-MAKIETA 1 01-23.indd 16 17/02/2015 13:46:03

Page 17: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 1 01-23.indd 17 17/02/2015 13:46:05

Page 18: Cooltura Issue 570

018 WIADOMOŚCIGospodarka

Ponad 5 miliardów funtów za prawa telewizyjne

» Samochody z kierownicą po prawej stronie w maju albo

w czerwcu tego roku legalnie wjadą na polskie drogi. Sprawę opisał „Dziennik Gazeta Prawna”.

Rząd był od początku przeciwny wpuszczaniu „anglików” na polskie drogi z uwagi na niebezpieczeństwo spowodowania wypadku np. podczas wyprzedzania. Do zmiany przepisów zmusił nas jednak wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE. Tym samym kie-rowcy będą mogli sprowadzać z Wiel-

kiej Brytanii auta, które są tam nawet o kilkanaście tysięcy złotych tańsze niż np. ich odpowiedniki w Niem-czech. Aby z nich korzystać, wystarczą drobne poprawki: dostosowanie świa-teł i lusterek wstecznych oraz wyskalo-wanie prędkościomierza z mil na kilo-metry na godzinę.

Resort liczy po cichu, że kierowców do poruszania się takimi samochodami zniechęcą ich ubezpieczyciele poprzez stosowanie wyższych stawek ubezpie-czeniowych. «

„Angliki” wjeżdżają na polskie drogi

» Prawa do pokazywania meczów angielskiej ekstraklasy piłkarskiej

na sezony 2016 – 2019 zostały sprzedane za ponad 5,1 mld funtów – około 70 proc. więcej niż dotychczas. Pięć pakietów nabyła grupa płatnej telewizji Sky, a dwa – firma telekomunikacyjna BT.

Dotychczasowa trzyletnia umowa (2013 – 2016) kosztowała w 2012 r. Sky i BT 3,018 mld funtów.

Obecnie obie firmy kupiły prawa telewizyjne za ponad 5,1 mld funtów (6,9 mld euro), co jest rekordową kwotą w Premier League. Platforma Sky zapłaci 4,2 mld funtów, a BT – niespełna miliard (960 mln funtów).

Pięć z siedmiu pakietów należy do Sky, która nabyła między innymi prawa do cieszących się wielką popularnością transmisji meczów rozgrywanych w nie-dzielne popołudnie.

Angielska ekstraklasa organizuje jeszcze przetarg dla nadawców zagra-nicznych.

W Polsce głównym nadawcą telewi-zyjnym meczów piłkarskiej ekstraklasy jest platforma nc+.

W 2011 r. Ekstraklasa SA sprzedała całość praw medialnych spółce Canal Plus Cyfrowy, która z kolei udzieliła

wówczas sublicencji Polsatowi i Euro-sportowi. Kontrakt miał obowiązywać przez trzy sezony, do 2013/14 włącznie. Pod koniec marca 2013 r. ogłoszono, że w edycji 2014/15 spotkania najwyższej klasy piłkarskiej transmitować będzie

nc+, platforma powstała z połączenia telewizji n i Cyfry+.

Według nieoficjalnych informacji za każdy z sezonów obowiązywania umowy podpisanej w 2011 r. na konto Ekstraklasy SA trafiało około 90 mln złotych. «

570-MAKIETA 1 01-23.indd 18 17/02/2015 13:46:10

Page 19: Cooltura Issue 570

019

570-MAKIETA 1 01-23.indd 19 17/02/2015 13:46:12

Page 20: Cooltura Issue 570

020 WIADOMOŚCIgospodarka

» Stolica Polski, jeszcze niedawno miasto za tzw. żelazną kurtyną,

przyciąga obecnie prawie tyle zagranicz-nych gości co Florencja i Madryt. Sprawę opisał „Puls Biznesu”.

Tak wynika z raportu firmy badaw-czej Euromonitor International, który przedstawia miasta – najpopularniej-sze cele podróży. W zestawieniu oprócz Warszawy, która zajęła 42. miejsce, jest

jeszcze jedno polskie miasto – Kraków – na 70. pozycji.

Stolicę Polski odwiedziło w 2013 r. prawie 4 mln osób, co oznacza wzrost o 8,9 proc. w porównaniu z rokiem wcze-śniejszym. Warszawa przyciąga głów-nie ludzi robiących interesy, zaś Kra-ków jest popularnym ośrodkiem tury-stycznym – skusił 2,45 mln osób (wzrost o 8,9 proc.).

Czołówkę rankingu stanowią Hong-kong (25,6 mln turystów), Singapur (22,5 mln) i Bangkok (17,5 mln).

Azjatyckie miasta zajmują 6 miejsc w pierwszej dziesiątce zestawienia, choć silne pozycje nadal mają europej-skie metropolie: Londyn (16,8 mln tury-stów) i Paryż (15,2 mln), odpowiednio 4. i 5. miejsce, a także miasto-ikona Nowy Jork (11,8 mln i 7. pozycja). «

Warszawa jak Madryt

» Zakończona właśnie zbiórka spo-łecznościowa na wydanie gry

planszowej o słynnym Conanie Barba-rzyńcy pozwoliła zebrać łącznie ponad 3,3 mln dolarów, bijąc rekord serwisu Kickstarter w swojej kategorii. Deklaro-wana pierwotnie kwota wynosiła 80 tys. dolarów; została zebrana w ciągu kilku minut od rozpoczęcia zbiórki.

Swoje wsparcie finansowe dla przy-godowej gry planszowej o znanym boha-terze fantasy zadeklarowało ponad 16 tys. użytkowników serwisu Kickstarter. Ostatecznie zebrano ponad 3,3 mln dola-rów – ponad 41 razy więcej, niż ocze-kiwali twórcy. Zakładana przez nich kwota 80 tys. dolarów potrzebna do wydania gry została zgromadzona już w ciągu 6 minut od rozpoczęcia zbiórki 12 stycznia.

Serwis Kotaku, jeszcze podczas trwa-nia zbiórki donoszący o wyjątkowym

powodzeniu akcji, zwracał uwagę na wysoką cenę gry, która jednak nie znie-chęciła uczestników. Najniższa kwota, jaką można było wesprzeć projekt, wyno-siła aż 90 dolarów. Według zapowiedzi twórców gra – zatytułowana „Conan” – powinna trafić do osób ją wspierających w październiku 2015 r.

Wynik „Conana” pobił rekord ser-wisu Kickstarter w kategorii „Tabletop Games”, do której trafiają między innymi gry planszowe i figurkowe. To również kolejny duży sukces internetowej zbiórki pieniędzy na projekt wydania gry plan-szowej. W 2013 r. w podobny sposób ufundowana została gra „Cthulhu Wars”, inspirowana twórczością innego klasyka literatury fantastycznej, H.P. Lovecrafta. Zamiast deklarowanych przez twórców 40 tys. dolarów ze składek ponad 4 tys. użytkowników zebrano wówczas ponad 1,4 mln dolarów.

Inne gry planszowe ufundowane za pomocą serwisu Kickstarter to między innymi: „Zombicide Season 3: Rue Mor-gue” (ponad 2,8 mln dolarów), „Zombi-cide Season 2: Prison Outbreak” (ponad 2,2 mln dolarów) oraz „Kingdom Death: Monster” (ponad 2 mln dolarów). Głośny ostatnio jest również spektakularny suk-ces zbiórki na ufundowanie imprezowej gry karcianej „Exploding Kittens” – koń-cząca się za tydzień akcja pozwoliła zebrać do tej pory prawie 6 mln dolarów.

Zbiórkę prowadziła nowa na rynku firma Monolith Board Games. Gra „Conan” ma być jej pierwszym oficjalnym pro-jektem. Jednym z założycieli firmy jest francuski projektant gier planszowych Frédéric Henry, znany z pracy przy wyda-nych również w Polsce tytułach, takich jak „Awanturnicy”, „Budowniczowie: Śre-dniowiecze” oraz serii gier edukacyjnych „Cardline”. «

Rekordowa zbiórka na grę

Warszawa Madryt

570-MAKIETA 1 01-23.indd 20 17/02/2015 13:46:15

Page 21: Cooltura Issue 570

021

570-MAKIETA 1 01-23.indd 21 17/02/2015 13:46:18

Page 22: Cooltura Issue 570

022 WIADOMOŚCIprawo

» Ubezpieczenia w Wielkiej Bry-tanii różnią się od tych, które

dostępne są w Polsce. Główną różnicą jest to, że w Wielkiej Brytanii ubezpiecze-nie kupuje się na osobę, a nie samochód, w związku z czym pojazd może prowa-dzić tylko osoba, która jest na dane auto ubezpieczona.

W Wielkiej Brytanii dostępne są trzy rodzaje ubezpieczenia: comprehen-sive, third party fire and theft oraz third party.

Najtańszą polisą jest polisa third party. Pokrywa ona straty poniesione wskutek kolizji przez osoby trzecie, aczkolwiek nie zajmuje się ona stratami, które poniósł posiadacz ubezpieczenia. Dlatego przy zakupie polisy należy zastanowić się, czy nie warto zainwestować trochę więcej w celu zabezpieczenia się przed poten-cjalnymi stratami.

Polisa third party fire and theft rów-nież pokrywa straty poniesione przez osoby trzecie wskutek kolizji z winy posia-dacza ubezpieczenia, jednakże dodat-

kowo ubezpiecza pojazd przed kradzieżą oraz pożarem.

Najbardziej korzystnym ubezpiecze-niem jest ubezpieczenie comprehensive. Posiadacz takiego ubezpieczenia może liczyć na to, że jego pojazd zostanie napra-wiony nawet wskutek uszkodzenia spo-wodowanego z jego winy. Często takie ubezpieczenie oferuje dodatkowe przy-wileje, do których należą pojazd zastęp-czy, naprawa samochodu w wybranym przez ubezpieczonego garażu, pomoc drogowa itp.

Zawsze warto dokładnie zapoznać się z warunkami ubezpieczenia, aby móc korzystać ze wszystkich dostępnych przy-wilejów. W sytuacji kiedy posiadacz ubez-pieczenia nie jest pewien, czy określone korzyści są dostępne w ramach wykupionej polisy, powinien niezwłocznie skontakto-wać się ze swoim ubezpieczycielem, który wszystko dokładnie wytłumaczy.

Koszt ubezpieczenia w Wielkiej Bry-tanii jest wysoki i uwarunkowany wie-loma czynnikami. Należą do nich: wiek

właściciela pojazdu, miejsce zamiesz-kania, miejsce, w którym samochód jest zazwyczaj garażowany, oraz model i wiek pojazdu.

Wykupując ubezpieczenie w Wielkiej Brytanii, możemy skorzystać ze zniżek, które przysługują nam w Polsce. Będziemy jednak potrzebować do tego odpowied-nie dokumenty. O tym, jakie to mogą być dokumenty, zadecyduje firma ubezpiecze-niowa w Wielkiej Brytanii.

Zanim zdecydujemy się na zakup ubez-pieczenia, powinniśmy porównać ceny ofe-rowane przez poszczególne firmy. Można do tego użyć porównywarek dostępnych w internecie lub sprawdzić ceny na stro-nach internetowych samych firm ubezpie-czeniowych. Warto też negocjować cenę przez telefon. W wielu przypadkach ubez-pieczyciel jest przygotowany na obniżenie ceny, aby nie stracić potencjalnego klienta. Alternatywnie można skorzystać z usług brokera, który znajdzie dla nas najlepszą ofertę, ale niejednokrotnie obciąży nas kosztami za wykonaną usługę. «

Ubezpieczenie samochodu w Wielkiej BrytaniiAby móc poruszać się samochodem w Wielkiej Brytanii, należy posiadać ważny przegląd techniczny auta (MOT), opłacony podatek drogowy (Road Tax) oraz wykupione ubezpieczenie. Osoba, która nie posiada ważnych dokumentów, może ponieść różne konsekwencje prawne, do których należą między innymi wysoka kara pieniężna lub zabranie pojazdu.

Miałeś wypadek?

Zadzwoń do DNS Claims na 0208 741 7762. Pomożemy Ci odzyskać należne odszkodowanie!

570-MAKIETA 1 01-23.indd 22 17/02/2015 14:28:34

Page 23: Cooltura Issue 570

023

570-MAKIETA 1 01-23.indd 23 17/02/2015 14:28:45

Page 24: Cooltura Issue 570

024 TEMAT NUMERUspołeczeństwo

Wielkie oblężenie Gibraltaru. Rycina J.C. Armytage'a opublikowana w „Historii Anglii”, 1862.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 24 17/02/2015 13:51:14

Page 25: Cooltura Issue 570

025

Tomasz Borejza

» To jeden z tysięcy dowcipów, które Anglicy opowiadają

o sąsiadach z drugiej strony kanału La Manche. Mój ulubiony, co – jak sądzę – może mieć związek z tym, że pracowa-łem w Harrodsie, Selfridges i Hamley-sie, które Francuzi odwiedzają tłum-

nie i zawsze udają, że angielskiego nie znają, brzmi tak: „Jak nazywasz kogoś, kto mówi trzema językami? Mówią, że jest trójjęzyczny. A dwoma? Dwu-języczny. Jednym? Francuz”.

Dumni, na 15 centymetrów ponad swój wzrost, potomkowie Gallów nie pozostają zresztą dłużni i z wielkim zacięciem wyśmiewają np. brytyjską

oziębłość: „Na bezludnej wyspie rozbił się samolot. Wypadek prze-trwało trzech Hiszpanów, trzech Francuzów i Anglik. Pół roku później jeden Hiszpan zabił drugiego i żyje z Hiszpanką. Troje Francuzów zde-cydowało się żyć w trójkącie. Anglik nadal czeka, by ktoś przedstawił go reszcie”. Ale na cel biorą też: brak

– Jak Francuz popełnia samobójstwo? – Strzelając 15 centymetrów ponad własną głową. Tylko tak może trafić prosto w swój kompleks wyższości.

»

570-MAKIETA 2 24-43.indd 25 17/02/2015 13:51:15

Page 26: Cooltura Issue 570

026 TEMAT NUMERUspołeczeństwo

Wilhelm Zdobywca

Źródło sąsiedzkiej niechęci tkwi, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, w historii wzajemnych relacji.

umiejętności łóżkowych – choć to tyczy się chyba czasów bardzo dawnych, bo co by nie mówić, ostatnio na Wyspach to nie wstrzemiężliwość jest proble-mem; kuchnię – o co nie jest trudno, bo mince pie prosi się sam; i urodę wyspiar-skich kobiet.

Żartują: „Jak w Anglii mówią na piękną kobietę? Turystka”.

HAsTiNgs 1066Źródło sąsiedzkiej niechęci tkwi, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, w skomplikowanej historii wzajemnych relacji. Przez ostatnie tysiąclecie Anglicy wojowali z Francuzami 35 razy, co daje średnią ponad trzech wojen na stulecie. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że ostatni raz zdarzyło się to 200 lat temu – w czasie wojen napoleońskich – to trzeba liczbę średnią nieco podwyższyć. Jednak nie o same wojny tutaj chodzi. Raczej o to,

że jedną – pierwszą z nich – Wyspiarze przegrali z kretesem, do czego historia ich nie przyzwyczaiła.

„Nawet we współczesnych cza-sach (np. w inspirowanej wojnami pro-pagandzie XX wieku) kultywowaliśmy przekonanie, że Brytania nie może być podbita; potężne siły, takie jak hiszpań-ska Armada, machina wojenna Napole-ona i Luftwaffe – mówiliśmy sobie – nie potrafiły złamać naszej zdezelowanej, ale sprytnej obrony. Indoktrynacja pozosta-wia fałszywe, ale wyraźne wrażenie, że nigdy nie zostaliśmy najechani. Co wię-cej, słynna odmienność Brytyjczyków jest często przypisywana temu, że ina-czej niż nasi kontynentalni przyjaciele nie mamy żadnych wspomnień o obcej okupacji. Ale to oznacza tylko tyle, że nasza pamięć jest krótka i zawodna, ponieważ nasza wczesna historia jest zupełnie inna” – pisał Robert Winder w „Bloody Foreigners”.

Inna, bo Anglia przez kilka stuleci była pod obcą okupacją. Wszystko zaczęło się w 1066 r., który jest – to Norman Davies – „wryty w świadomość współ-czesnych Anglików jak żadna inna data w historii”. (Choć, trzeba to podkreślić, nie musi to wcale znaczyć wiele, bo mało jest historycznych dat, które żyją w świado-mości współczesnych Anglików). Doszło wtedy do bitwy pod Hastings, uważanej za jedną z najważniejszych w dziejach świata, od której zaczęła się ostatnia oku-pacja Wyspy. Jej autorami byli Normano-wie, o których dziś częściej myśli się kate-gorią „Francuzi”. Nie na darmo Wilhelm Zdobywca, przez Anglików nazywany William the Conqueror, mówiłby dziś o sobie raczej Guillaume le Conquérant. Używał zresztą normańskiego.

ANglETERREOkupacja, która rozpoczęła się od Hastings, umocniła się w kilku kolej-

570-MAKIETA 2 24-43.indd 26 17/02/2015 13:51:16

Page 27: Cooltura Issue 570

027nych latach, gdy Normanowie podpo-rządkowali sobie całą Anglię i zapro-wadzili w niej wzorcową administra-cję kolonialną, wprowadzając rozwi-nięty feudalizm (Angleterre uchodziła za jego wzorzec), w którym rolę panów zarezerwowali dla siebie. Ten podbój nie skończył się bowiem masową migracją i zaprowadzeniem swojej kultury w pod-bitym kraju, a jedynie przejęciem szczy-tów władzy i zadbaniem o to, by pienią-dze płynęły do właściwych rąk i we wła-ściwym kierunku. „Twierdzi się czasami, że Zdobywca zamierzał pozostawić sta-roangielski ład w nienaruszonym stanie. Jeśli rzeczywiście tak było, to wybuch licznych powstań szybko go zniechęcił. Tak czy inaczej, horda normańskich, bre-tońskich i flamandzkich rycerzy oczeki-wała nagrody za swe trudy” – pisał Nor-man Davies. I otrzymali ją. Wprawdzie na Wyspę przybyło wtedy zaledwie 10 tys. Francuzów, co nie stanowiło nawet 1 proc. populacji i była to nawet liczba mniejsza, niż kiedy swoją administra-cję ustanawiał tam Rzym, ale przyby-sze stali się – to Wilder – „crème de la crème społeczeństwa”.

Wzięli dla siebie wszystkie najważ-niejsze stanowiska i synekury. „Przybyli jako lub zostali na miejscu biskupami, baronami, możnymi i magnatami” – pisał Wilder i wymieniał ich, niezbyt angielskie, nazwiska: Hugh d’Avranches,

De Mendeville, Vere, Peverel itd. Po 20 latach 1/3 królestwa znajdowała się w rękach 180 przybyłych z Francji moż-nych. Także angielski kościół w zasa-dzie w całości znalazł się w ich rękach – z 16 biskupstw dzierżyli 15. Wiele mówią też nazwiska kolejnych wład-ców Anglii: Guillaume le Roux, Henri Beauclair… Jest również i tak, że wśród „Francuzów” znajdują się nawet posta-

cie uważane w Anglii za bohaterów narodowych. Oto w „Ivanhoe”, pozycji będącej absolutnym klasykiem wyspiar-skiej edukacji, Ryszard Lwie Serce mówi o sobie tak: „Nie, szlachetny Cedryku, nie Andegaweński, ale Angielski. Ryszard, król Anglii, któremu jak najbardziej zależy na zgodzie między jej synami i który niczego bardziej nie pragnie”.

Wilhelm Zdobywca, przez Anglików nazywany William the Conqueror, mówiłby dziś o sobie raczej Guillaume le Conquérant. Używał zresztą normańskiego.

Bitwa pod Hastings. Fragment tkaniny z Bayeux – ręcznie haftowanego płótna przedstawiającego podbój Anglii przez Wilhelma I Zdobywcę i życie codzienne mieszkańców ówczesnej Normandii.

»

570-MAKIETA 2 24-43.indd 27 17/02/2015 13:51:20

Page 28: Cooltura Issue 570

028 TEMAT NUMERUspołeczeństwo

W rzeczywistości jednak człowiek, któ-rego tytułowano Richard Coeur de Lion, raczej tak nie mówił. Tak samo zresztą jak i jego brat Jean sans Terre.

To Francuzi zbudowali angielską arystokrację. I zostali nią do dziś – rodo-wód pięciu z siedemnastu angielskich książąt wciąż da się wywieść z tam-tych czasów. Warto wspomnieć i to, że nie była to okupacja, która specjalnie ceniłaby miejscowych. „Obcokrajowcy bogacili się na angielskiej ziemi, podczas gdy jej właśni synowie byli bez wstydu mordowani lub zmuszani do przybrania roli wygnańców i beznadziejnego krą-żenia po obcych królestwach” – pisał William z Poitiers, mnich żyjący w XII wieku. Jednych i drugich oddzielał od siebie nawet język. Dwór i administra-cja były całkowicie normańskie. Staro-angielski pozostawiano tym, których uważano za plebs. Tak było przez stule-cie z okładem, w czasie którego powstał podział na „my” i „oni”. Przez kolejne sto lat różnice zaczęły się rozmywać – zwłaszcza gdy francuscy władcy Anglii zaczęli zdobywać niezależność od kon-tynentu – ale na dobrze ugruntowaną 

niechęć to już specjalnie nie pomogło. Przez kolejne stulecia karmiła się ona sama, a stereotypy rozkwitały. 

AziNcoURT – ANgiElski gRUNwAldW wydanej kilka lat temu książce Ber-narda Cornwella, która nosi tytuł „Pieśń Łuków. Azincourt” i traktuje o bitwie z 1415 r., dla Anglików znaczącej mniej więcej tyle co Grunwald dla Polaków – z tą tylko różnicą, że rolę Krzyżaków wzięli na siebie – jakżeby mogło być inaczej – Francuzi,  jeden z głównych bohaterów powieści Sir John Cornweil tak zagrzewa do boju swoich łuczników: „To dlatego, że Bóg ma głowę na karku i wie, że popełnił błąd, stwarzając Fran-cuzów, teraz posyła nas do Francji, aby-śmy ten błąd naprawili! Jesteśmy narzę-dziem Boga i skończymy z tym diabel-skim pomiotem!”. 

Samo Azincourt należy do naj-chętniej wspominanych przez Angli-ków historycznych wydarzeń. Nie dość bowiem, że wygrali, to zwycięstwo przy-szło w wyjątkowych okolicznościach. 

Dumni potomkowie Gallów z wielkim zacięciem wyśmiewają np. brytyjską kuchnię – o co nie jest trudno, bo mince pie prosi się sam.

Angielscy fani rugby podczas Pucharu Świata we Francji.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 28 17/02/2015 13:51:23

Page 29: Cooltura Issue 570

029

Bitwa rozegrała się na ziemi wroga, siły angielskie były znacznie mniej-sze, a o wyniku zdecydowała ogromna sprawność łuczników, którzy wywo-dzili się z prostego ludu Anglii i w trak-cie bitwy (doszło tam do rzezi jeńców) zabili niemal połowę ogólnej liczby męskiej części francuskiej szlachty. Pod Azincourt zaginął też słynny sztandar bojowy królów Francji – Oriflamme. Niewiele brakło nawet do tego, by Hen-rykowi V udało się stworzyć poteżną monarchię angielsko-francuską. To się jednak nie udało, bo 7 lat później umarł na czerwonkę.

W kontekście późniejszych wzajem-nych relacji istotne jest jednak przede wszystkim to, że Azincourt był wstę-pem do wojny, która rozegrała się 15 lat później. W jej trakcie Anglicy m.in. zajęli Paryż oraz schwytali, skazali za herezję i spalili na stosie ustawionym w Rouen Joannę d’Arc.

O ile zaczęta pod Hastings okupa-cja była tym historycznym wydarze-niem, które zapoczątkowało niechęć Anglików do Francuzów, to stos roz-palony dla Dziewicy Orleańskiej – ta później stała się symbolem odrodze-nia narodowego, a także nieoficjalną świętą patronką Francji – stoi za roz-wojem tej żywionej przez Francuzów wobec Anglików.

Odważny jak Francuz?

Wydarzenia sprzed 1000 i 600 lat nie tłumaczą oczywiście tego, co działo się później. Choćby dlatego, że już nawet samo uważanie Normanów za Francu-zów można podać w wątpliwość, ale też z wielu innych powodów. Trzeba im jednak oddać to, że tłumaczą, w jaki sposób skomplikowane sąsiedzkie rela-cje przybrały taki, a nie inny kształt

i na dobre zadomowiły się w kulturze, tworząc stereotypy i każąc spoglądać na sąsiadów z dużą podejrzliwością. A bliskość granic – no bo z kim jak nie z sąsiadami walczyć, gdy w grę nie wchodzą podróże nie tylko lotnicze, ale nawet dalekomorskie – doprowadziła do tego, że w sumie rozegrało się 35 wojen angielsko-francuskich, których wprawdzie niemal nikt już jednak nie

pamięta, ale dobrze na stosunki wpły-wać nie mogły. Przez lata zebrało się zresztą wiele innych powodów do wza-jemnej niechęci.

„Telegraphowi” tylko współcze-snych udało się wyliczyć aż 30. I to jedynie ze strony Anglików, bo Fran-cuzi – wiadomo – mają swoje. Wśród tych angielskich są m.in. takie: bo nie potrafią grać w rugby i zawsze z nimi wygrywamy; bo Napoleon był agre-sywny; bo uprawiają seks częściej niż my; bo mają fatalną obsługę klienta, a „syndrom paryski” jest medycznie uznaną formą depresji, która w stolicy Francji dopada turystów narażonych na – patrz początek zdania – fatalną obsługę klienta i powszechną niechęć; bo nie mają poczucia humoru (mówił o tym nawet Gerard Depardieu, a kto może wiedzieć lepiej); bo kantują na winie i algierskie sprzedają jako fran-cuskie; bo mają najlepszą publiczną opiekę zdrowotną na świecie; bo nie zmieniają bielizny; bo sikają na chod-niki itd.

Z kolei lista powodów, dla których Francuzi nie lubią Anglików (to „Finan-cial Times”), jest taka: bo wygrywają z nami w rugby (patrz pozycja 1. na poprzedniej liście); bo ich jedzenie to zbrodnia popełniana na kuchni; bo zabili Joannę d’Arc i Napoleona (sic!); bo kupują francuskie zamki; bo angiel-ski stał się ważniejszy niż francuski, a francuski jest ładniejszy itd.

Ostatnio jednak stosunki ulegają ociepleniu. Być może dlatego, że przez

ostatnie 200 lat jedni i drudzy częściej biją się razem przeciwko Niemcom niż ze sobą. Ten sojusz też odbija się na wzajemnym postrzeganiu. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyobrażenia na temat siły francuskiego oręża i noszących go ludzi. – Ilu Francuzów trzeba, by obro-nić Paryż? – pytają Anglicy i odpowia-dają. – Nie wiadomo. Nigdy tego nie próbowano. «

Anglicy nie lubią Francuzów, bo nie potrafią grać w rugby. Francuzi nie lubią Anglików, bo wygrywają z nimi w rugby.

Mecz Francja – Anglia podczas Pucharu Świata w rugby w Paryżu.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 29 17/02/2015 13:51:26

Page 30: Cooltura Issue 570

030 Komentarz tygodniapolityka

Radosław Zapałowski

» Piątek, 6 lutego, był bardzo sym-boliczny i niezwykle sugestywny.

Kiedy kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji François Hollande niespodziewanie rozpoczynali dyploma-tyczną ofensywę, odwiedzając najpierw Kijów, a potem Moskwę, żeby zatrzymać eskalujące napięcie na wschodzie Europy, premier Wielkiej Brytanii David Came-

Pod rządami Davida Camerona Zjednoczone Królestwo znalazło się na uboczu światowej polityki. „Wspaniała izolacja” Wielkiej Brytanii wraca na polityczną agendę. Po cichu, ale na dobre.

wielka nieobecna

570-MAKIETA 2 24-43.indd 30 17/02/2015 13:51:28

Page 31: Cooltura Issue 570

031żowe procenty. Z jednej strony rozmowy na najwyższym szczeblu i o najwyższym stopniu ważności, z drugiej wizyta gospo-darska i typowa polityczno-populistyczna paplanina.

Zastanawiające w tym wszystkim jest to, że dla Davida Camerona, w końcu specjalisty od public relations, wspólne zdjęcie z Merkel, Hollande’em, a także z Putinem na wyborczej, ostatniej pro-stej powinno mieć niebagatelne znacze-nie. Mimo że Brytyjczycy niespecjalnie interesują się sprawami zagranicznymi,

zaprezentowanie siebie jako męża stanu i jednego z architektów pokojowego poro-zumienia dałoby Cameronowi znacznie więcej niż uściski dłoni z sikhami. Nie chodzi tylko o prestiż i podkreślenie roli Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodo-wej. W końcu na najniższym, najbardziej cynicznym poziomie fotka z innymi lide-rami Europy nakręciłaby medialną spi-ralę i pozwoliła generować newsy przez co najmniej tydzień. A bycie w centrum medialnej uwagi to dla każdego polityka funkcjonującego w zdominowanej przez infotainment rzeczywistości sprawa naj-wyższej wagi.

Nieobecność Camerona najpierw w Kijowie, potem w Moskwie i w Miń-sku świadczy o tym, że 10 Downing Street albo o niczym nie wiedziało, bo nie zostało zaproszone do komitywy, albo zdecydowało nie mieszać się w te kwe-stie. I bez względu na to, która wersja jest prawdziwa – brytyjski rząd twierdzi, że o wszystkim wiedział, intuicja podpo-wiada, że niekoniecznie – nieobecność premiera Camerona w Mińsku dobitnie pokazuje, że Wielka Brytania została zepchnięta na bok wielkiej światowej polityki. Głównie na własne życzenie. Ale nie tylko.

Gdzie jest krzyż? Gdzie jest krzyż? Św. jerzeGoJeszcze przed szczytem w Mińsku na łamach „Timesa” emerytowany były zastępca dowódcy sił NATO w Europie sir Richard Shirreff pytał: „Gdzie jest Wielka Brytania?”. Rozmowa z generałem doty-czyła zaostrzającego się konfliktu na Ukra-inie, coraz bardziej agresywnej polityki Władimira Putina i Stanów Zjednoczo-nych, które zaczęły przebąkiwać o dosta-wach broni dla rządu w Kijowie. To, co

zaalarmowało Angelę Merkel oraz Fran-çoisa Hollande’a i sprowokowało lide-rów Europy do zintensyfikowania dyplo-matycznych działań, powinno także obu-dzić z międzynarodowego letargu Davida Camerona. Ale nie obudziło.

„Gdzie jest Wielka Brytania?” powtó-rzyły kilka dni później wszystkie gazety na Wyspach, w tym zazwyczaj sceptyczne wobec zaangażowania Zjednoczonego Królestwa w sprawy międzynarodowe – „Guardian” i „Observer”. I rozgorzała mała medialna burza. Bo faktycznie w ostatnich latach na politycznej światowej scenie Wielka Brytania odgrywa coraz mniejszą rolę. Karłowacieje. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę potencjał Wysp. Zjednoczone Królestwo to w końcu ósma gospodarka świata. Członek NATO, Unii Europejskiej, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ i grupy G8. A mimo to, jak trafnie okre-ślił pozycję Wielkiej Brytanii pod rządami torysów Richard Shirreff, „David Came-ron stał się pionkiem. Nikt się na niego nie ogląda. Przestał się liczyć w polityce mię-dzynarodowej w najpoważniejszym kry-zysie w Europie od 50 lat”. Ale nie chodzi tylko o Ukrainę. Cameron „mógłby zro-bić o wiele więcej w walce z Państwem Islamskim”. »

ron odwiedził Leamington Spa. Piękną, ale prowincjonalną miejscowość w cen-trum hrabstwa Warwickshire. Spotkał się tam z najważniejszymi dostojnikami brytyjskiej społeczności sikhów, żeby „przedyskutować problemy stojące przed tą mniejszością” i porozmawiać o majo-wych wyborach do Izby Gmin. Kontrast nie mógł być większy. Merkel i Hollande ratują Europę przed konfliktem na linii USA – Rosja, a Cameron walczy o sonda-

David Cameron stał się pionkiem. Nikt się na niego nie ogląda. Przestał się liczyć w polityce międzynarodowej w najpoważniejszym kryzysie w Europie od 50 lat.

Rosyjski prezydent Władimir Putin, kanclerz Niemiec Angela Merkel,

prezydent Francji Francois Hollande i prezydent Ukrainy Petro Poroshenko

pozują do zdjęcia podczas szczytu w Mińsku, poświęconego rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie.

Na dole nieobecny premier Wielkiej Brytanii David Cameron.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 31 17/02/2015 13:51:29

Page 32: Cooltura Issue 570

032 Komentarz tygodniapolityka

„Gdzie jest Wielka Brytania?” – pyta parlamentarna komisja obrony. Jej raport daje wyraz „zaskoczeniu i zaniepokojeniu”, że brytyjski rząd nie angażuje większych sił, by pomóc bronić Iraku przed dżihady-stami. Raport Komisji Obrony nie postu-luje posłania do Iraku oddziałów fronto-wych, tylko zwiększenie udziału lotnic-twa i sił specjalnych oraz większą pomoc w szkoleniu irackiej armii i kurdyjskich peszmergów.

Poczucie narastającej izolacji Wielkiej Brytanii i wycofywania się rządu ze spraw międzynarodowych rośnie. W końcu jeszcze w zeszłym roku premier Came-ron przestrzegał, że „Państwo Islamskie jest śmiertelnym zagrożeniem dla całego

globu”. Dziś były szef sztabu Lord Dannatt mówi BBC: – Pierwszym obowiązkiem rządu jest dbać o obronę państwa. Jeśli to są rzeczywiście „pokoleniowe zmagania”, a międzynarodowy cel pokonania Pań-stwa Islamskiego jest słuszny, to mogli-byśmy zrobić więcej. Inni robią więcej. To nie podmawianie do wojny, tylko uznanie, że jeśli sprawa jest poważna, musimy się z nią zmierzyć i przeznaczyć na to wię-cej środków. A jednak mimo wojowni-czej retoryki 10 Downing Street nic wła-ściwie nie robi.

nieusprawiedliwiona nieobecność?Londyn, co zrozumiałe, na zarzuty o odpuszczeniu spraw międzynarodo-wych odpowiada głośną ripostą. W końcu, przekonuje rząd, to Wielka Brytania stała na czele koalicji implementującej sankcje na Rosję i to Wielka Brytania domaga się twardszej polityki Unii w stosunku do prezydenta Putina. Nie brzmi to jednak przekonująco. Klarowny jest kontrast poli-tycznych priorytetów 10 Downing Street. To nie przypadek, że Cameron przerzu-cił ciężar konfliktu na Ukrainie na barki Francji oraz Niemiec i nie brał udziału

w spotkaniu na szczycie w Monachium. Owszem, coraz większy rozdźwięk mię-dzy Unią a Wielką Brytanią (patrz „Lon-dyński poker”) nie sprzyja współpracy, a stosunki między Londynem a Brukselą, Paryżem i Berlinem są chłodne, ale mimo to napięta sytuacja na wschodzie Europy, a zwłaszcza amerykańskie dążenie do zaognienia konfliktu powinny wymusić na Europie porozumienie ponad podziałami. Bo mimo że USA są sojusznikiem, to jed-nak mieszanie Waszyngtonu w europej-skim kotle z typowym anglosaskim bra-kiem taktu i wyczucia jest groźne. I być może tutaj tkwi przyczyna niechęci do większej obecności Londynu w geopoli-tycznym teatrze.

USA dla Wielkiej Brytanii jest waż-niejszym partnerem niż Europa, a Came-ron podziela poglądy Baracka Obamy na ukraiński konflikt. To zaś irytuje Angelę Merkel, która dwoi się i troi, żeby uchro-nić Stary Kontynent przed wojennym szaleństwem oraz spiralą pozbawionej sensu i logiki przemocy. Biorąc to pod uwagę, nieobecność Wielkiej Brytanii przy negocjacyjnym stole w Mińsku jest nie tylko słuszna, ale i usprawiedliwiona. Pomimo że według sondażu Chatnam House dla brytyjskiej opinii publicznej ochrona przed terroryzmem jest prio-rytetowa, a Rosja postrzegana jest jako główne zagrożenie dla międzynarodo-wego ładu i stabilności.

Brytyjczycy chcą, aby Wielka Brytania odgrywała „pełną, ale proporcjonalną rolę w świecie”. Tyle tylko, że brytyjska mię-dzynarodowa agenda za bardzo przypo-mina amerykańską politykę zagraniczną. I jako taka jest negatywnie postrzegana zarówno przez Unię, jak i przez Brytyj-czyków. Zrozumiała jest także ostrożność Londynu w kwestii Państwa Islamskiego. Kompletne fiasko polityki bliskowschod-niej duetu Bush – Blair wpływa na dzisiej-szą niemrawość 10 Downing Street i jest przestrogą przed pochopnymi decyzjami o zaangażowaniu militarnym. W tym kon-tekście „wspaniała izolacja” jest polityką rozsądną.

Być może świat potrzebuje większej obecności Wielkiej Brytanii w między-narodowym teatrze, ale najpierw Lon-dyn musi przemyśleć swoją strategię, zweryfikować priorytety i wybrać soju-sze. Funkcjonowanie jako echo czy też odbicie USA w Europie nikomu nie służy. I jeśli taka jest strategia rządu Camerona, to już lepiej, żeby Wielka Brytania „sie-działa cicho”. «

Brytyjska międzynarodowa agenda za bardzo przypomina amerykańską politykę zagraniczną i jako taka jest negatywnie postrzegana przez Unię i przez Brytyjczyków.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 32 17/02/2015 13:51:30

Page 33: Cooltura Issue 570

033

570-MAKIETA 2 24-43.indd 33 17/02/2015 13:51:32

Page 34: Cooltura Issue 570

034 FELIETONZNOWU DOBRONIAK

» Trzy sprawy: afera pedofilska z czasów Thatcher, odebranie

zasiłków nałogowcom, liczba muzułma-nów w UK – tym interesowała się prasa brytyjska. Nie bez powodu. Potencjalnie każda z tych spraw może wysadzić gabi-net Partii Konserwatywnej i nie będzie miał znaczenia czas, w którym odbędą się wybory. Każdy czas będzie po prostu zły. Zacząłem się nawet zastanawiać nad tym, czy David Cameron celowo podał tak odległy termin referendum w spra-wie wyjścia z UE. Po prostu nie chciał być zapamiętany jako premier, za któ-rego kadencji doszło do historycznego wydarzenia, które z kolei może okazać się bardzo złym posunięciem ze strony Wiel-kiej Brytanii. Prawdopodobnie Cameron

zdaje sobie sprawę z tego, że natłok nie-załatwionych i poprawnych politycznie spraw jest tak duży, że starczyłoby ich na kilku premierów. Tyle że wtedy, gdy odbędzie się referendum unijne, Came-ron będzie już „cenionym prelegentem na wielu prestiżowych konferencjach światowych”, a nie „prajministrem” jednej z największych gospodarek Europy.

Ciekawostką jest natomiast zmiana celu ataku rządu. Tym razem zaata-kowano rodaków, którzy – delikatnie mówiąc – wykorzystują system zasiłków. Według brytyjskiego „Guardiana”, który z kolei powołuje się na oświadczenie rządu, zasiłki będą odbierane ludziom ze schorzeniami dającymi się wyleczyć. Do takiego grona zaliczają się alkoho-

Śmierciożercy w natarciuW brytyjskiej prasie nastąpiła kondensacja. Kondensacja złych wiadomości dla torysów. Pomimo prób „przykrycia” złych wiadomości dla rządu złymi wiadomościami dla podatników nic nie „przykryło” faktu, że zrobiło się po prostu ciekawie.

licy, narkomani i osoby otyłe. Wszyscy ci, którzy odmawiają leczenia z powodu swojego widzimisię. Wraz z odchudza-niem społeczeństwa Cameron odchudzi wydatki o dobre pół miliarda funtów. To kawał grosza.

Miało nie być o emigrantach i nie będzie. Chociaż będzie mowa o muzuł-manach. Chodzi bowiem o tych już rodzi-mych muzułmanów. Z obywatelstwem brytyjskim. Urodzonych i wychowa-nych tutaj. Co jakiś czas wracam do spisu powszechnego, przeprowadzanego co dziesięć lat, a ostatnio w 2011 r. Co rusz do społeczeństwa docierają nowe dane, które „szokują” opinię publiczną albo – jak kto woli – po prostu potwierdzają już wcześniej przeprowadzone obserwa-cje. Tym razem, nagle, ni stąd, ni zowąd, okazało się, że w Wielkiej Brytanii żyją muzułmanie… I to liczba niemała – kilka milionów. Około 5 proc. całego społe-czeństwa. Ponad połowa z nich uro-dziła się już na Wyspach, a prawie 2/3 czuje się Brytyjczykami. Jakby tego było mało dla wszystkich antyimigracyjnych partii, szacuje się, że liczba ta wzrośnie w ciągu następnego pokolenia o połowę. I wisienka na torcie – co piąty muzułma-nin nigdy nie podjął się uczciwej pracy, żeby nie powiedzieć – w ogóle nie pra-cował. No cóż, prorok jest wielki.

Na koniec – last but not least – Ano-nymous po raz kolejny wkraczają do akcji. Tym razem na celowniku są pedo-file, i to z obozu władzy. Chodzi o raport sprzed lat na temat wręcz mafii orga-nizującej orgie z nieletnimi, z których niektórzy nieletni żywi nie wychodzili. Raport traktowany był jak gorący karto-fel. Rzecz działa się za czasów Margaret Thatcher, raport został opracowany kil-kanaście lat temu, a do tej pory nic kon-kretnego się w związku z nim nie wyda-rzyło. Spekuluje się, że opisani są w nim wysoko postawieni i wpływowi politycy, między innymi z rządzącej Partii Konser-watywnej. Nie dziwi zatem opieszałość wymiaru sprawiedliwości.

Nie spodobało się to internetowym aktywistom, którzy zagrozili, że wejdą do domów wszystkich wymienionych w raporcie. „The Independent”, który opisuje całą sytuację, nie precyzuje, czy chodzi o ataki hakerskie, czy typowy „sło-wiański wjazd na chatę”. Na razie ludzie w maskach Guya Hawkesa protestowali w okolicach Liverpool Street Station. Czekamy na rozwój sytuacji. Na pohy-bel wszystkim pedofilom. «

570-MAKIETA 2 24-43.indd 34 17/02/2015 13:51:35

Page 35: Cooltura Issue 570

035

570-MAKIETA 2 24-43.indd 35 17/02/2015 13:51:36

Page 36: Cooltura Issue 570

036 WIELKA BRYTANIAWYDARZENIA

Kości rzucone na pożarcieLos żołnierzy polskich układał się różnie. Niektórzy nawet po śmierci nie zaznali spokoju. Tak jest na przykład ze zmarłymi pacjentami szpitala Long Grove w Horton. W zeszłym tygodniu odbyła się tam ceremonia poświęcenia obelisku i grobów polskich żołnierzy. Niestety ich doczesne szczątki często wręcz walają się po okolicy.

» Ceremonii poświęcenia obeli-sku dokonał ks. dr Władysław

Wyszowadzki. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Polish Heritage Society, gminy Epsom i Ewell (w tym dwaj byli merowie), Royal British Legion oraz konsul generalny Ireneusz Trusz-kowski wraz z Innes Costa-Czajczyńską z polskiego konsulatu.

Polish Heritage Society do tej pory udało się zidentyfikować 47 nazwisk polskich żołnierzy, ofiar tzw. shell shock, czyli jednego z rodzajów szoku pourazo-wego. To zdarzająca się wśród żołnierzy uczestniczących w działaniach wojennych reakcja nerwowa. Objawy shell shock obejmują uczucia takie, jak bezsilność, bezsenność, strach, chęć ucieczki z pola

570-MAKIETA 2 24-43.indd 36 17/02/2015 13:51:37

Page 37: Cooltura Issue 570

037walki, panika czy niezdolność do logicznego myślenia. Shell shock powoduje też niezdolność do mówienia czy nawet poruszania się.

Zwłoki polskich żołnierzy ze szpitala psychiatrycz-nego w Horton zostały umieszczone w zbiorowej mogile, gdzie spoczywa blisko 9 tys. pacjentów szpitala. Ostat-nie z nich pochowano w latach 60. ubiegłego wieku i od tego czasu nic w tym miejscu specjalnie się nie działo. Gdy mieszkańcy Horton zaczęli się skarżyć na rozno-szone przez psy i lisy kości ludzkie, sprawą zajęły się prasa oraz lokalna gmina.

Z dokumentów wynika, że w tym miejscu wydano oryginalnie tylko 900 zezwoleń na pochówek pacjentów szpitala. Oznacza to, że ponad 8 tys. zwłok zostało dodat-kowo pochowanych jedne na drugich – czasem cztery razy w jednym miejscu. Okazało się również, że mniej wię-cej w tym samym czasie, kiedy zaprzestano pochówku na przyszpitalnym cmentarzu, brytyjska służba zdrowia sprzedała ziemię, na której znajdują się szczątki pacjen-tów, firmie deweloperskiej. Większość obszaru została już zagospodarowana, lecz zabudowanie terenu „cmentarza” zostało zablokowane przez wydział planowania. Teren jest obecnie kompletnie zaniedbany, a jego stan wręcz trudno opisać. Na pewno nie jest godnym miejscem spo-czynku dla zmarłych żołnierzy i innych pacjentów.

13 lat temu lokalnej gminie udało się zebrać pienią-dze – około 4 tys. funtów – na postawienie małego obe-lisku na cmentarzu w Horton. Teren jest jednak bardzo zaniedbany, pełen śmieci, nawet starych opon samocho-dowych, a ogrodzenie jest zniszczone.

Co roku w listopadzie lokalna społeczność wraz z Royal British Legion składa kwiaty i uczestniczy w małej ceremonii w tym smutnym i zaniedbanym miejscu.

Sprawą zajęło się Polish Heritage Society. – Każde miejsce, gdzie znajdują się groby żołnierzy, jest otoczone opieką. W tym przypadku ich zwłoki zostały wyrzu-cone na śmietnik. Będziemy zabiegali, aby to miejsce zostało w końcu wysprzątane i żeby zaczęto o nie dbać – powiedział dr Marek Stella-Sawicki, prezes polskiego stowarzyszenia, podczas ceremonii poświęcenia cmen-tarza w Horton.

Znaczna część pacjentów, których groby są teraz znisz-czone, była związana z polskim lotnictwem podczas drugiej wojny światowej albo przyjechała ze Szkocji, gdzie formo-wały się Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. (DoP) «

Każde miejsce, gdzie znajdują się groby żołnierzy, jest otoczone opieką. W tym przypadku ich zwłoki zostały wyrzucone na śmietnik.

570-MAKIETA 2 24-43.indd 37 17/02/2015 13:51:39

Page 38: Cooltura Issue 570

038 SYGNAŁYZ listów do redakcji

Pomóżcie SPrAwić PrezeNt urodziNowY dzielNemu AdriANkowi

Adrianek jest białostoczaninem i na dodatek jest bardzo dzielnym chłopcem, choć walka o zdrowie kosztuje go bardzo wiele. Głównie bólu i wysiłku, by prze-trwać do następnego dnia. W najbliższy piątek ma urodziny. Chcieliśmy w imie-niu jego rodziców prosić wszystkich o prezent dla Adrianka.

Ten mały chłopiec już 13 lutego ma swoje święto – 4. urodzinki. Nie prosi o misie, samochodziki czy też puzzle – bo i tak nie ma sił, by się nimi bawić. Nie prosi o karteczki z życzeniami, bo jest tak osłabiony, że rzadko kiedy otwiera oczka. To nie znaczy, że mamy nie pamiętać o tym, że 13 lutego ten dzielny wojownik ma swoje święto. Dla-tego chłopczykowi można pomóc w inny sposób. Prosimy w imieniu jego rodzi-ców i wielu przyjaciół o wpłatę dat-ków na terapię protonową. Być może ta terapia właśnie przyczyni się do tego, że

Adrianek będzie miał szansę na kolejne urodziny.

Dzielny czterolatek cierpi na aty-powy nowotwór teratoidny, zwany w skrócie AT/RT. Jest to rzadki guz mózgu wieku dziecięcego o wysokim (IV° według WHO) stopniu złośliwości i czę-sto śmiertelny. Na dodatek jest to rów-nież bardzo rzadko występujący nowo-twór, więc przez to jest też niezmiernie trudny w leczeniu.

Osoby, które mogą sprawić prezent małemu Adriankowi, prosimy o wpła-canie pieniędzy na konto fundacji: Fun-dacja Pomocy Dzieciom i Osobom Cho-rym „Kawałek Nieba”, Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374, tytu-łem: „241 pomoc w leczeniu Adriana Sawickiego”.

Istnieje jeszcze inna forma wsparcia. Na portalu społecznościowym Facebook działa bazarek, na którym można wyli-cytować różne przedmioty, jakie mogą Wam się przydać. Cały dochód ze sprze-daży trafia na konto potrzebujących.

Bazarek prowadzą ludzie dobrej woli. Bardzo Was prosimy – zajrzyjcie tam i może coś wpadnie Wam w oko. Wszyst-kich pozostałych prosimy o wsparcie dla dzielnego chłopczyka. Nawet zło-tówka nie będzie niczym nietaktownym. Pamiętajmy, że złotówka do złotówki lub grosik do grosika i nazbieramy razem na terapię, która powinna wyciągnąć dziecko z rąk złośliwego nowotworu.

Obecnie Adrianek, dzięki ludziom dobrej woli, przebywa w szpitalu Great Ormond Street Hospital w Londynie. Jest bardzo słaby, ma gorączkę ponad 40 stopni i walczy z okropnym bólem. Leka-rze podają dziecku morfinę, aby jakoś można było przeżyć następny dzień. Tym bardziej prosimy – sprawmy razem Adriankowi najcenniejszy prezent uro-dzinowy. Podarujmy mu terapię, która da mu życie. Fundacja, która zbiera fun-dusze na leczenie Adrianka: gofundme.com/helpsaveadrian.

Z poważaniemagniesZka kacZorowska

570-MAKIETA 2 24-43.indd 38 17/02/2015 14:33:46

Page 39: Cooltura Issue 570

039

Kult czaszki i święto rozkoszy – pokazy dla naszej PoloniiEwa Michałowska-walkiEwicz

» Przed wiekami obchodzone było niemal na całym świecie święto

rozkoszy, które wiązało się z oddawaniem czci zwierzęcej czaszce. Stowarzysze-nie Historyczne Wspomnienie z regionu świętokrzyskiego postanowiło szeregiem pokazów przybliżyć naszym polonijnym czytelnikom sedno tego zapomnianego już święta.

kult czaszki w styczniuPod koniec stycznia każdego roku w sta-rożytnym Rzymie obchodzono święto budzącego się życia. Było to święto bar-

dzo radosne, pełne szału, namiętności i rozkoszy. Było ono obchodzone ku czci rozpustnego bożka Fauna. Pochodzenie tego święta właściwie nie jest do końca znane. Za jego ustanowienie odpowiada prawdopodobnie legendarny założyciel najstarszej osady rzymskiej Pallatium – Ewander. Stukano wówczas do drzwi domów czaszką osła lub krowy na znak wszelkiej pomyślności i błogosławień-stwa. Początkowo święto to obchodzono jako czas, kiedy wykarmieni zostali przez wilczycę mityczni założyciele Rzymu Romulus i Remus. Na znak utożsamiania się z nimi starożytni mieszkańcy Rzymu obszywali swoje wierzchnie odzienia skórą z zabitych dzikich zwierząt. Człon-

kowie Stowarzyszenia Wspomnienie zorganizowali dla naszej Polonii pokaz obszywania ubrań skórami zwierzęcymi. Z czasem święto rozkoszy przeniosło się na resztę Europy. Zadomowiło się ono na wiele stuleci także i na Wyspach Brytyj-skich. Wówczas to oddawano cześć zwie-rzęcej czaszce, kąpiąc ją w mleku i zano-sząc jej piękne pieśni błagalne.

PrzEdE wszystkiM Miłość i wolnośćZ czasem święto to zaczęło być dedyko-wane nie tylko Faunowi, ale też i angiel-skiej bogini Frigg, która odpowiadała za pomyślność związków małżeńskich. »

570-MAKIETA 2 24-43.indd 39 17/02/2015 13:51:41

Page 40: Cooltura Issue 570

040 SYGNAŁYCzytelniCy piszą

Faun był to bożek o bardzo brzydkiej fizjonomii, wyobrażany jako pół-ko-zioł, pół-człowiek. Wierzono jednak, że mimo wszystko miał on powodze-nie u kobiet i szczycił się wprost nie-bywałą płodnością. Frigg natomiast była piękną boginią, która miała długie blond włosy i zielone oczy. Potrafiła ona uwieść nawet najbardziej niechcącego tego mężczyznę. Gdy z końcem stycz-nia powoli odchodziła zima, a miała nadejść wiosna, starożytni ludzie odda-jący cześć pogańskim bóstwom na kamiennym ołtarzu składali dla nich tuczne zwierzęta. Z niektórych części skór zwierząt ofiarnych kapłani robili rzemienie, których uderzenia miały gwarantować kobietom płodność. Mężczyźni zaś, kiedy nosili rzemienie jako troki ozdobne u swoich płaszczy i tunik, wierzyli, że ich drugie połówki, jak też i oni sami, będą sobie nawzajem wierni. I tym razem członkowie Stowa-rzyszenia Wspomnienie zorganizowali pokaz wyrobów rzemieni ze skór dzi-kich zwierząt. Na tym pokazie wykona-nie rzemieni oparte było na starożyt-nych korzeniach, a wszystkie techniki

obróbki skór zwierzęcych wywodziły się z tamtych z czasów.

Przede wszystkim miŁośćStyczniowe święto rozkoszy miało też swoje odniesienie do kultu miłości, który był szczególnie fetowany za czasów wypraw Wikingów na Wyspy Brytyjskie. Początkowo były to ze strony Wikingów wyprawy kupieckie, ale z czasem miały one charakter rabunkowy. Gdy wrogie wojska z Północy zajmowały wybrzeża Anglii i Irlandii, pradawni mieszkańcy Wysp za wszelką cenę chcieli pozbyć się ze swoich terenów, tych nieproszo-nych gości. Zatem pod koniec stycznia, kiedy to czekano na to, co przyniesie ze sobą nowy rok, dziewczęta czekały na swą miłość, a także na to, aby Wikingo-wie opuścili ich rodzime ziemie. Wów-czas obchodzono tak zwane styczniowe święto szmatek i koralików. Było to święto miłości i nadziei na lepsze jutro oraz spełnienie marzeń. Kobiety nieza-mężne spisywały na kawałkach materii swoje imiona, które losowali po kolei

uczestniczący w zabawie chłopcy. Tak skojarzona para świętowała w każdy satysfakcjonujący ją tej nocy sposób. Nanizane na sznureczki koraliki symbo-lizowały szczęście oraz wolność.

LoSowANie SwojeGo pAtroNAJak nietrudno się domyślić, takie miłosne zabawy z biegiem czasu przyjęły się na dobre w obrzędowości Galii i Brytanii. Jednak zakorzenienie się na tych tere-nach chrześcijaństwa częściowo odmie-niło ówczesne święta i wierzenia. Kato-licki kościół za styczniowe święto ocze-kiwania na miłość wprowadził kolejne święto ku czci Maryi. Ale zabawa w loso-wanie kochanków według Galezego zastąpiona została na Wyspach Brytyj-skich losowaniem imion świętych patro-nów, którzy mieli chronić młodzieńców przez cały rok.

Jak zatem widzimy, Stowarzyszenie Historyczne Wspomnienie w piękny spo-sób zobrazowało pradawne obchody świąt pogańskich, które przez lata kultywowane były na Wyspach Brytyjskich. «

zAGiNioNY mAteuSz KozAKW listopadzie 2012 r. w Rochester (Wielka Brytania) zaginął Mateusz Kozak. Zaginiony ma 28 lat, 186 cm wzrostu i niebieskie oczy. Posiada tatuaż na lewym przedramieniu – tribal koloru zielonego.

Ktokolwiek widział Mateusza Kozaka lub ma jakiekolwiek informa-cje o jego losie, proszony jest o kontakt z ITAKĄ – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowym nume-rem +48 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected]. Naszym informatorom gwarantujemy dyskrecję. Zdjęcie Mate-usza Kozaka oraz innych zaginionych: www.zaginieni.pl

570-MAKIETA 2 24-43.indd 40 17/02/2015 13:51:45

Page 41: Cooltura Issue 570

041

570-MAKIETA 2 24-43.indd 41 17/02/2015 13:51:46

Page 42: Cooltura Issue 570

042 café coolturaStyl życia

» 70. urodziny Marleya świętowane były na Jamajce w zasadzie przez

cały tydzień. Odbywały się z tej okazji różnego rodzaju koncerty i wystawy. W mieście Negril zorganizowano 23. Bob Marley Birthday Bash – trwający pięć dni festiwal z udziałem artystów reggae z całego świata; w ramach festi-walu odbywały się tam również wystawy, wernisaże, można było skosztować lokal-nych smakołyków.

Po remoncie rozpoczętym w paź-dzierniku ubiegłego roku Muzeum Boba

Marleya w stolicy kraju – Kingston otwo-rzyło na nowo swe podwoje dokładnie w dniu urodzin artysty, 6 lutego. Z tej okazji odbyły się tam specjalne uroczy-stości. Budynek, w którym mieści się muzeum i studio nagrań, był niegdyś domem muzyka. Obecnie uchodzi za naj-większą atrakcją turystyczną miasta, bo Marley był pierwszym artystą z Jamajki, który zdobył światowy rozgłos.

Urodzony we wsi Nine Mile, Robert Nesta Marley wychowywał się tylko z matką. Ojciec, biały oficer armii bry-

tyjskiej, starszy od matki o 35 lat, opu-ścił rodzinę. Mały Bob w zasadzie go nie znał. W roku 1959 przeprowadził się do Kingston, gdzie zamieszkał w dziel-nicy slumsów – Trenchtown. W wieku 14 lat rzucił szkołę, znalazł pracę jako spawacz i w tym samym czasie założył swój pierwszy zespół. W 1962 r. nagrał debiutancki singiel „Judge Not” w nur-cie muzyki ska.

Wczesne utwory Marleya, takie jak „Put It On”, „Ten Commandments” czy „Love and Affection”, opowiadały wła-

Bob Marley, jamajski wokalista, gitarzysta i kompozytor, nazywany królem reggae, skończyłby właśnie 70 lat. Zasłynął nie tylko jako propagator muzyki reggae na świecie, ale także jako duchowy przywódca rastafarian i ikona panafrykanizmu.

Król reggae, misjonarz, mag

570-MAKIETA 2 24-43.indd 42 17/02/2015 13:51:53

Page 43: Cooltura Issue 570

043szość rastamanów popierał stosowa-nie marihuany jako „sakramentu”; sam palił codziennie; był notowany i karany za posiadanie tego narko-tyku – między innymi podczas poby-tów w Londynie.

W maju 1977 r. odniósł kontuzję palca u nogi podczas gry w piłkę nożną, która po muzyce była jego największą pasją. Rana długo się nie goiła i leka-rze po stwierdzeniu zmian nowotwo-rowych zalecili amputację. Z powodu przekonań religijnych Marley nie chciał się na nią zgodzić. Wkrótce u muzyka wykryto przerzuty na płuca, żołądek i mózg.

Bob Marley zmarł 11 maja 1981 r. w Miami. 20 maja otwartą trumnę z cia-łem wokalisty wystawiono na widok publiczny na stadionie narodowym w Kingston, gdzie ostatni hołd oddało mu 100 tys. ludzi. Dzień później odbyły się tam państwowo-religijne uroczysto-ści pogrzebowe, podczas których człon-kowie zespołu The Wailers, przyjaciele i rodzina czytali Biblię i wykonali naj-większe przeboje Marleya.

Muzyk został pochowany w swej rodzinnej wsi Nine Mile; podczas prze-jazdu kawalkady na miejsce ostatniego spoczynku żegnały go tysiące miesz-kańców wyspy. Do trumny złożono ulu-bioną czerwoną gitarę firmy Gibson, pęk marihuany i Pismo Święte otwarte na Psalmie 23, tzw. psalmie pasterskim („Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego”).

Bob Marley miał dwanaścioro dzieci: czwórkę z żoną Ritą, jedno dziecko było adoptowane, a pozo-stałych siedmioro to owoce licznych romansów.

Pośmiertnie wydany zbiór jego największych przebojów „Legend” jest po dziś dzień najlepiej sprzedającą się płytą reggae wszech czasów; sprze-dano ją w liczbie około 25 mln egzem-plarzy. Największe przeboje Marleya, wielokrotnie docierające do czołówki brytyjskich i amerykańskich list prze-bojów, to między innymi: „No Woman, No Cry”, „One Love”, „Redemption Song”, „Exodus”, „I Shot the Sheriff”, „Get Up, Stand Up” czy „Iron Lion Zion”.

W 2006 r. z okazji 25-lecia śmierci Marleya wyszła poprawiona i uzupeł-niona wersja kultowej biografii arty-sty autorstwa amerykańskiego dzien-nikarza muzycznego Timothy’ego Whi-te’a pt. „Catch a Fire”. (PAP) «

śnie o życiu na ulicach Trenchtown. W tym czasie zaczął krystalizować się skład The Wailers – zespołu, z którym Marley zdobył światową sławę, grając wspólnie w latach 1963 – 1973. Jego utwory, przesycone rewolucyjnymi treściami, trafiały do milionów zbun-towanych słuchaczy na całym świe-cie. Popularność Marleya na Jamajce sprawiała, że tamtejsi politycy zaczęli wykorzystywać jego wizerunek dla wła-snych celów, często bez wiedzy muzyka. Marley zawsze deklarował, że jest apo-lityczny, choć w jego tekstach wyczu-walne są sympatie lewicowe.

Marley zdobył światową sławę nie tylko swoją muzyką. Przyczynił się także do popularyzacji rastafarianizmu – ruchu religijnego oddającego boską cześć cesarzowi Etiopii Hajle Syllasje I. Z tego powodu Etiopia – jedyny kraj Afryki, który nie został skolonizowany – jest dla rastafarian tak ważnym miej-scem. Nazwa ruchu pochodzi od tytułu Ras Tafari, który przyjął Hajle Syllasje.

Na świecie żyje około miliona rasta-farian. Wierzą oni, że to czarnoskó-rzy Afrykanie są narodem wybranym. Marley śpiewał właśnie o idei powrotu Afrykanów z ziemi wygnania i wyzysku – Babilonu do ziemi wolności – Syjonu. Rastafarianie wierzą także w moc świę-tego zioła – marihuany oraz w jedność człowieka z naturą. To dlatego Marley nie pozwolił się operować, gdy jego ciało zaatakował nowotwór.

Marley najprawdopodobniej zain-teresował się bliżej ruchem rastafa-riańskim dzięki żonie Ricie. Wpływ na wokalistę mogły mieć również muzycz-no-religijne warsztaty u zaangażowa-nego rasta Joe Higgsa. Dzięki nim Marley spotkał jednego z przywódców ruchu, Mortimera Planno, który przez kilka lat był jego duchowym nauczycielem.

Marley przyjął filozofię i styl życia rastafarian, w tym wegetarianizm, dietę I-tal (naturalna, „czysta”, pocho-dząca z ziemi). Muzyk zapuścił też charakterystyczne dready. Jak więk-

570-MAKIETA 2 24-43.indd 43 17/02/2015 13:51:58

Page 44: Cooltura Issue 570

044 CAFÉ COOLTURALONDYN

COOLTURAPOLECA

Do 6.09. Imperial War Museum, Lambeth Road, Londyn SE1 6HZ. Stacja: Elephant & Castle. Otwarte codziennie 10.00 – 18.00. Wstęp wolnywww.iwm.org.uk

Zobaczymy tu zdjęcia i spisane przeżycia brytyjskich żołnierzy, członków afgańskich sił bezpieczeństwa i pracowników organizacji pozarządowych. Autorzy wystawy przytaczają też dla kontrastu oficjalne wypowiedzi polityków.

Poznamy historie przestępstw, o których rozpisywały się brytyjskie gazety.

» SARGENT: PORTRAITS OF ARTISTS AND FRIENDS

Do 25.05. National Portrait Gallery, St. Martin’s Place, Londyn WC2H 0HE. Otwarte: sob. – śr. 10.00 – 18.00, czw. – pt. 10.00 – 21.00. Stacja: Leicester Square, Piccadilly Circuswww.npg.org.uk

John Singer Sargent (1856 – 1925) był jednym z najwybitniejszych malarzy swojego pokolenia. Na wystawie są prezentowane portrety zamówione przez jego przyjaciół, wśród których było wielu znanych artystów,

WAR STORY: AFGHANISTAN 2014Złożona z osobistych wspomnień różnych ludzi wystawa przedstawiająca Afganistan. Pojedyncze historie układają się jak puzzle w dramatyczny obraz codziennego życia w ogarniętym wojną i bezprawiem kraju.

wystawy» FORENSICS: THE ANATOMY OF CRIME

26.02. – 21.06. Wellcome Collection, 183 Euston Road, Londyn NW1 2BE. Stacja: Euston Square, Euston, Warren Street. Wstęp wolnywww.wellcomecollection.org

Wystawa eksploruje historię i rozwój medycyny sądowej. Przeniesiemy się w miejsca zbrodni, do sal sądowych i laboratoriów. Zobaczymy oryginalne policyjne fotografie, narzędzia wykorzystywane przez patologów, a także dowody przestępstw i sposoby ich badania.

Przygotował: MARCIN URBAN

570-MAKIETA 3 44-65.indd 44 17/02/2015 13:17:30

Page 45: Cooltura Issue 570

045

m.in. Auguste Rodin, Claude Monet i Robert Louis Stevenson.

» ROYAL AIR FORCE PHOTOGRAPHER OF THE YEAR 2014

Do 12.04. RAF Museum London, Grahame, Park Way NW9 5LL. Stacja: Colindale. Otwarte codziennie 10.00 – 18.00. Wstęp wolny www.rafmuseum.org.uk

Muzeum RAF zaprasza na wystawę fascynujących zdjęć z dorocznego konkursu fotograficznego, w którym nagradzani są autorzy najciekawszych fotografii o królewskich siłach powietrznych. Zobaczymy zapierające dech w piersiach

ujęcia nowych i zabytkowych samolotów w akcji, a także ludzi, którzy na co dzień przy nich pracują.

» RUBENS AND HIS LEGACY: VAN DYCK TO CEZANNE

Do 10.04. Royal Academy of Arts, Burlington Gardens, 6 Burlington Gardens, Londyn W1S 3ET. Otwarte: niedz. – czw. 10.00 – 18.00, pt. – sob. 10.00 – 22.00. Bilety: £15royalacademy.org.uk/rubens

To pierwsza tak duża wystawa analizująca wpływ twórczości Rubensa na historię sztuki. Zebrano tu zarówno prace holenderskiego mistrza, jak i artystów, których inspirował aż po czasy współczesne – Picassa, Rembrandta, Van Dycka i Delacroix.

teatr» BEAUTIFUL – THE CAROLE KING MUSICAL

24.02. – 13.06. Aldwych Theatre, Aldwych, Londyn WC2B 4DF. Stacja: Holborn, Covent Garden. Spektakle: pon. – sob. 19.30, dodatkowo wt. i sob. 14.30. Bilety: od £15 www.aldwychtheatre.com

Biograficzny musical Carole King – amerykańskiej gwiazdy muzyki lat 60. – przybliża lata dzieciństwa artystki, związek z autorem tekstów Gerrym Goffinem oraz rywalizację z innym duetem muzycznym – Barrym Mannem i Cynthią Weil. W ścieżce muzycznej spektaklu pojawią się najbardziej znane przeboje Carole King: „So Far Away”, „It Might As Well Rain” i „Will You Love Me Tomorrow”.

» CLOSER

23.02. – 4.04. Donmar Warehouse, Earlham Street, Londyn WC2H 9LD. Stacja: Covent Garden. Spektakle: pon. – sob. 19.30,

Royal Air Force Photographer Of The Year 2014

570-MAKIETA 3 44-65.indd 45 17/02/2015 13:17:32

Page 46: Cooltura Issue 570

046 CAFÉ COOLTURALondyn

dodatkowo czw. i sob. 14.30. Bilety: od £10www.donmarwarehouse.com

dan ratuje Alice. Anna fotografuje dana. Larry spotyka Annę online. Alice ratuje Larry’ego. Londyn, koniec XX wieku. Ludzkie życiorysy splatają się w nieprzewidywalnych okolicznościach. Obcy zostają kochankami. Kochankowie stają się obcy.

» FIREWORKS (AL’Ab NARIyA)

19.02. – 14.03. Royal Court Theatre – Jerwood Theatre Upstairs, Sloane Square, Londyn SW1W 8AS. Stacja: Sloane Square. Spektakle: pon. – sob. 19.45, dodatkowo czw. i sob. 15.00. Bilety: od £20www.royalcourttheatre.com

Sztuka pokazująca destrukcję, jaką wojna wnosi w dzieciństwo. Akcja rozgrywa się w Palestynie, a bohaterkami są 11-letnia Lubna i 12-letni Khalil.

» LIPPy

Do 14.03. Young Vic Theatre, 66 The Cut, Londyn SE1 8LZ. Stacja: Waterloo. Spektakle: pob. – sob. 19.45, dodatkowo śr. i sob. 14.45. Bilety: od £10 www.youngvic.org

problem w relacji z kolegami i przełożonymi z instytutu.

kino» L’ AVVENTURA

24.02., godz. 18.30. Italian Cultural Institute, 39 Belgrave Square, Londyn SW1X 8NX. Stacja: Hyde Park Corner. Wstęp wolnywww.icilondon.esteri.it

Film w reżyserii Michelangelo Antonioniego, nagrodzony przez jury festiwalu w Cannes w 1960 r., jest pierwszą częścią jego trylogii. Podczas rejsu po Morzu Śródziemnym znika kobieta. Między parą, która prowadzi poszukiwania, rodzi się uczucie. Dyskusję po projekcji poprowadzi Nick Walker, założyciel Rochester Kino. Film z angielskimi napisami.

» THE SECOND bEST EXOTIC MARIGOLD HOTEL

Od 26.02. Komedia USA/UK. Reż. John Madden, wyst.: Judi Dench, Maggie Smith, Bill Nighy, Dev Patel

Kontynuacja przygód i romansów mieszkańców egzotycznego hotelu dla seniorów. Pierwsza część stała się nieoczekiwanie kinowym przebojem 2011 r.

» FOCUS

Od 27.02. Komedia kryminalna, USA. Reż. Glen Ficcara, John Requa, wyst.: Will Smith, Margot Robbie, Rodrigo Santoro

Zawodowy oszust nawiązuje romans z dziewczyną, początkującą w „branży”. Po latach spotykają się ponownie. Jak się okazuje, uczucie nie wygasło, ale okoliczności są już bardziej skomplikowane.

» THE bOy NEXT DOOR

Od 27.02. Thriller, USA. Reż. Rob Cohen, wyst.: Jennifer Lopez, Ryan Guzman, Ian Nelson

Dojrzała kobieta będąca w separacji z mężem zostaje uwiedziona przez nastolatka. Chłopak jest przyjacielem jej syna.

» CATCH ME DADDy

Od 27.02. Thriller, UK. Reż. Daniel Wolfe, Matthew Wolfe, wyst.: Sameena Jabeen Ahmed, Conor McCarron, Gary Lewis

Filmowy debiut reżyserski, którego bohaterką jest dziewczyna ukrywająca się przed własnym ojcem. W roli głównej występuje Sameena Jabeen Ahmed, nagrodzona za debiut na festiwalu w Londynie. Film był pokazywany premierowo na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes.

koncerty» THE X FACTOR LIVE TOUR

20.03., godz. 18.30 i 21.03., godz. 12.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £24.25

» KIESZA

24.03., godz. 19.00. O2 Shepherd’s Bush Empire, Shepherd’s Bush Green, Londyn W12 8TT. Stacja: Shepherd’s Bush. Bilety: £18

Lippy rozważa okoliczności, które doprowadziły cztery kobiety do popełnienia samobójstwa przez zagłodzenie się. Oparta na faktach sztuka stawia pytania o przyczyny dramatycznych wyborów i ludzkiej potrzeby śledzenia tragicznych historii.

» HARD PRObLEM

Do 27.05. Dorfman, National Theatre, South Bank, Belvedere Road, Londyn SE1 9PX. Stacja: Waterloo. Bilety: od £15www.nationaltheatre.org.uk

Hilary, młoda psycholożka, prowadzi badania nad ludzką świadomością. Zagadnienie, które próbuje zgłębić, stwarza przy okazji

Olivia Vinall jako Hilary w sztuce „Hard Problem”

Fot.

Joha

n Pe

rsso

n

Focus

570-MAKIETA 3 44-65.indd 46 17/02/2015 13:17:33

Page 47: Cooltura Issue 570

047

ŚciągajCOOLTURĘna tableti komórę!

Terazjuż dostępnana twoimsmartfoniei tablecie!

CZYTAJ MAGAZYN

» DŻEM, IRA, RED LIPS – MLECZKO COOLTURA FESTIVAL

25.04., godz. 18.30. O2 Shepherd’s Bush Empire, Shepherd’s Bush Green, Londyn W12 8TT. Stacja: Shepherd’s Bush. Bilety: od £25

» PALOMA FAITH

25.03., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £32.35

» USHER

26.03., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £41.25

» PLACEBO

25.03., godz. 19.00. Eventim Apollo, 45 Queen Caroline Street, Hammersmith, Londyn. Stacja: Hammersmith. Bilety: £38.25

» JAMES BAY

8 i 9.04., godz. 19.00. O2 Shepherd’s Bush Empire, Shepherd’s Bush Green, Londyn W12 8TT. Stacja: Shepherd’s Bush. Bilety: od £17.43

» U2

25 – 30.10 i 2.11., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £36

w POSK-u » GALERIA

Do 27.02. Anna Lender „My journey from Daglingworth Camp”

JAZZ CAFÉ POSK

» JULIAN COSTELLO I PRZYJACIELE

21.02., godz. 20.30. Bilety: £7

Zespół Juliana Costello gra melodyjną muzykę fuzyjną, bogatą w rytmy, kolory i nastroje. Krytycy porównują jego styl do norweskiego saksofonisty Jana Garbarka i amerykańskiego gitarzysty Ralpha Townera. W Jazz Café POSK obok saksofonisty Juliana Costello wystąpią znani londyńscy muzycy: Patrick Naylor – gitara, Dave Jones – gitara basowa i Tristin Maillot – perkusja.

» WILLIE GARNETT BIG BAND

27.02., godz. 20.30. Bilety: £6

Jeden z najlepszych londyńskich big-bandów, kierowany przez weterana jazzowego, saksofonistę Williego Garnetta, którego kariera muzyczna trwa już ponad 50 lat. Wokalistką zespołu jest znakomita Leslie Christianne.

» ADAM WENT AKUSTYCZNIE

28.02., godz. 20.30. Bilety: £10

Koncert miesiąca! Gościnnie z kraju na scenie Jazz Café POSK wystąpi wybitny saksofonista Adam Wendt, który zaprezentuje oryginalny program ze swojego ostatniego albumu „Acoustic Travel”, będącego jego personalną interpretacją argentyńskiego tanga, muzyki hiszpańskiej i portugalskiej muzyki fado. Wraz z zespołem wystąpi sensacyjna wokalistka hiszpańska Laura Cubi Villena oraz Adam Zagańczyk – akordeon i Jarosław Sokołowski – kontrabas.

klub orła białego» DYSKOTEKA

21.02., godz. 21.00 – 2.00. Wstęp: £10Zagra DJ Łukasz

» IMPREZA WALENTYNKOWA Z KOLACJĄ

14.02., godz. 21.00 – 2.00. Wstęp: £25

» ELIMINACJE MISTRZOSTW EUROPY W PIŁCE NOŻNEJ 2016

29.03., godz. 19.45Transmisja meczu Irlandia – Polska. Wstęp wolny!

» THE VAMPS

1 – 2.05., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £39

» OLLY MURS

3 – 5, 7.05., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £35.50

» ERIC CLAPTON

14, 15, 17, 18, 20, 21 i 23.05., godz. 19.00. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington

» DIRE STRAIT’S MARK KNOPFLER

22.05., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £50.75

570-MAKIETA 3 44-65.indd 47 17/02/2015 13:17:33

Page 48: Cooltura Issue 570

048 CAFÉ COOLTURAWydarzenia

TOmAsz FURmAnek

» Adam Wendt to jedna z legend polskiego jazzu, saksofonista

i kompozytor, współzalożyciel i członek słynnej grupy Walk Away, z którą wraz z Urszulą Dudziak otwierał europejskie koncerty króla jazzu Milesa Davisa w 1990 r.! Laura Cubi Villena to sensacyjna woka-listka hiszpańska obdarzona niespotykaną barwą głosu i iście południowym tempe-ramentem. Razem nagrali rewelacyjny album „Acoustic Travel”, którego reper-tuar podbijał serca słuchaczy najpierw w Polsce, a teraz w Europie!

Tomasz Furmanek: Jesteś wpół-twórcą sukcesów i repertuaru legendarnej grupy Walk Away od momentu powstania zespołu. Opo-wiedz o początkach grupy, o jej ory-

ginalnym składzie oraz o tym, co twoim zdaniem zadecydowało o tak wielkiej popularności Walk Away?

Adam Wendt: Perkusista Krzysz-tof Zawadzki zbudował zespół, opierając się na studentach katowickiej Akademii Muzycznej z tzw. kuźni talentów, czyli z wydziału jazzu – jedynego w tym cza-sie w Polsce. 

Tak więc na instrumentach klawiszo-wych grał Zbigniew Jakubek, czwarty rok studiów, na kontrabasie Jacek Niedziela, drugi rok, Bernard Maseli na wibrafonie i ja na saksofonie – obydwaj z pierwszego roku, a Krzysztof, który studiował per-kusję, był już na trzecim roku. Podobno wybierał najlepszych i najbardziej obiecu-jących, ale ważna też była dla niego oso-bowość muzyków. Jedynymi członkami grupy, którzy dość często się zmieniali, byli basiści. Pierwszym był grający prze-pięknie na kontrabasie Jacek Niedziela. Zmienił go Zbigniew Wrombel, grający zarówno na kontrabasie, jak i na gita-rze basowej. Potem kilka „szalonych” lat z Pawłem Mąciwodą-Jastrzębskim z Wie-liczki na gitarze basowej. Po jakimś cza-sie Paweł zmienił orientację muzyczną i ostatecznie skończył w zespole Scor-pions. Kolejnym basistą był Marek Błasz-czyk z Wrocławia, następnie trwająca aż do dzisiaj współpraca z Tomkiem Grabo-wym. Tu nie mogę nic powiedzieć, żeby nie zapeszyć, ha,ha!

Jako bardzo młodzi muzycy byli-śmy wielkimi idealistami, marzyliśmy o sukcesie, ale kompletnie nie myśląc o sukcesie finansowym. Kolejność war-tości była następująca: nauczymy się grać, będziemy dobrzy w tym, co robimy, będziemy koncertować, pozna-wać muzykę i muzyków, kupimy sobie świetne instrumenty, staniemy się popu-larni i wszyscy będą chcieli nas słu-chać. Nie rozmawiało się wówczas o pla-nach finansowych typu „ile można z tego wyciągnąć”. Oczywiście graliśmy za pie-niądze i każdy z nas o nie dbał, ale było to jakby mniej ważne niż sama muzyka i nigdy nie był to temat numer jeden. Być może w jakiejś części to było przyczyną sukcesu naszego zespołu. Na pierw-szym miejscu była praca w zespole i to było absolutnym priorytetem. Zawsze byliśmy bliskimi kolegami, szanowali-śmy się, lubiliśmy się i tak jest do dzi-siaj. Mieliśmy jeden kierunek i wspólny cel, byliśmy prawdziwym zespołem, to chyba było najważniejsze – i to z pewno-ścią jest do dzisiaj najważniejsze w pracy zespołów muzycznych, które chcą odnieść sukces.

W 1990 r. Walk Away z udziałem Urszuli Dudziak otwierał europej-skie koncerty Milesa Davisa. To wielki sukces. Jak do tego doszło? Czy poznałeś Milesa?

Wspaniały koncert dla miłośników portugalskiego fado, muzyki hiszpańskiej i argentyńskiego tanga z jazzowym feelingiem i w gwiazdorskim wykonaniu!

Adam Wendt w Jazz Cafe POSK

570-MAKIETA 3 44-65.indd 48 17/02/2015 13:17:34

Page 49: Cooltura Issue 570

049Tak, to rzeczywiście było wyda-

rzenie nie z tej ziemi! Spadło na nas jak grom z jasnego nieba i chyba trochę nas przerosło… Graliśmy już wtedy sporo koncertów z Ulą Dudziak. Występowali-śmy razem w ważnych klubach, na naj-większych i najważniejszych festiwa-lach w Europie. Występowaliśmy na tych samych festiwalach bądź przed takimi gwiazdami i legendami jazzu, jak np. Stan Getz, Freddie Hubbard, Woody Shaw, Lee Ritenour i wielu, wielu innych.

Staliśmy się rozpoznawalni w euro-pejskim jazzowym środowisku muzycz-nym. Chciałbym podkreślić, że nie jest to przesadzone – wszędzie nasze koncerty spotykały się z olbrzymim aplauzem, bisom nie było końca, a recenzje i opi-nie po koncertach były wyśmienite. Do tego jeszcze obecność Uli ze swoim ory-ginalnym wokalem i jazzowym dorob-kiem, więc było to nieustające pasmo sukcesów, według mnie zasłużone, nie był to przypadek, raczej konsekwen-cja wytrwałości, włożonej pracy i chyba jakichś zdolności – podobno sama praca, nawet ciężka, w muzyce nie wystarcza?

Support przed Milesem Davisem to również potencjalny kontakt z ówcze-śnie panującym królem jazzu. Z tego, co pamiętam, mówiono o tym, że były nawet zespoły gotowe zapłacić, żeby suppor-tować Milesa, ale nie my! Zagraliśmy za nasze normalne honorarium cztery koncerty przed Milesem Davisem i jego zespołem. Zawsze po naszym występie przed Milesem był olbrzymi aplauz, ale nie wolno nam było bisować. Mało tego, w trakcie naszego koncertu amerykański

stage manager nawoływał nas do skra-cania programu przed z góry ustalonym czasem. Nagłośnienie też oczywiście było inne dla nas i inne dla zespołu Davisa.

Po ostatnim koncercie szokująca informacja – Miles Davis zgodził się zro-bić wspólne zdjęcie! Jednak w bogato zaopatrzonej we wszystko, co mogli-śmy sobie wtedy wyobrazić, garderobie po naszym występie trzeba było się zre-laksować. Tak się „zrelaksowaliśmy”, że Ula sama poszła na spotkanie z Milesem, a nasza odpowiedź na uprzejme przy-pomnienia o spotkaniu brzmiała: „Miles Davis może poczekać, ale Johny Wal-ker nie…”. I tak to się skończyło. Miles oczywiście nie poczekał nawet ułamka sekundy, a Johny siedział u nas jesz-cze długo. Jedyne, co z tego mieliśmy, to olbrzymiego kaca, również moralnego, potężny niesmak i współczucie dla wła-snej niebywałej głupoty! Tak właśnie wyglądał nasz epizod z królem jazzu Milesem Davisem.

Jak poznaliście się z Laurą Cubi Vil-lena i jak doszło do waszej współ-pracy? Dlaczego Laura? Dlaczego z polskimi muzykami?

To bardzo zabawna historia, którą zapamiętałem następująco: pierwszy raz widzieliśmy się jakieś 16 lat temu w klu-bie w Augustowie. Tam, przygotowując się do koncertu, byłem w doskonałym nastroju, z saksofonem w ręku podsze-dłem do równie wesołej grupy obcokra-jowców – okazało się, że byli to Hisz-panie. No i się zaczęło… Ich śpiewanie i moje saksofonowe odpowiedzi, moje zawołania instrumentalne i ich odpowie-dzi wokalne. Pamiętam, że wyróżniała się pewna hiszpańska dziewczyna, nie tylko urodą, ale przede wszystkim inicja-tywą podczas tego dziwnego jam session. To właściwie wszystko, co zapamiętałem.

Dwa lata temu otrzymałem tajem-niczego e-maila od człowieka szukają-cego opinii o polskiej firmie fonogra-ficznej, dla której jego żona Laura miała nagrać płytę. Powoływali się na naszą znajomość sprzed około 16 lat! Stwier-dziłem, że to bardzo oryginalny i cie-kawy kontakt, a kiedy usłyszałem głos Laury i informację, że to ta dziewczyna, która była wtedy w klubie w Augusto-wie, i właśnie ta, która wtedy najbardziej się angażowała, to zwariowałem. Stwier-dziłem po raz kolejny, że istnieją sytuacje nieprawdopodobne, że świat jest mały i że wszystko jest możliwe!

Byliśmy wtedy z zespołem Acoustic Set w trakcie nagrywania płyty i natych-miast zaproponowałem Laurze udział w tym przedsięwzięciu. Błyskawicznie napisała teksty do trzech moich kompo-zycji, no i zaczął się cały proces twórczy – nagrywanie, porównywanie, wybiera-nie najlepszych wersji, szukanie języka muzycznego, właściwej interpretacji oraz mnóstwa innych ważnych w proce-sie twórczym wartości.

Mówiąc najkrócej: jestem bardzo zadowolony z efektów naszej współpracy i wręcz zauroczony głosem Laury i jej interpretacjami, jej podejściem do muzyki.

Co zaprezentujecie w Londynie? Jak zachęciłbyś czytelników, aby spędzili sobotni wieczór 28 lutego w Jazz Cafe POSK z tobą, Laurą, two-imi muzykami i z waszą muzyką?

Koncert w klubie jazzowym POSK-u w Londynie będzie zwieńcze-niem naszej trasy koncertowej po Pol-sce. Program koncertu będzie więc już „ograny” i z pewnością zagrany per-fekcyjnie. Wymagającej londyńskiej publiczności zaprezentujemy utwory z wydanej już płyty „Acoustic Travel”, którą będzie można kupić po koncer-cie. Będzie też sporo utworów premie-rowych, przygotowanych na następny album. Myślimy też o wykonaniu kilku standardów muzyki światowej, takich np. jak uwielbiane przez słuchaczy „Besame Mucho”. Każdy koncert tej for-macji jest dla nas, a szczególnie dla mnie jako kompozytora większości utwo-rów, wielkim wyzwaniem i sprawdze-niem, czy nasza muzyka okaże się na tyle atrakcyjna i interesująca, żeby zadowo-lić publiczność, która nam zaufała i przy-szła na nasz koncert. Łatwiej jest wystę-pować ze znanym repertuarem – jak to ktoś kiedyś powiedział: „Ludzie lubią te piosenki, które znają”. My jednak chcie-libyśmy dać słuchaczom, którzy zde-cydują się przyjść na nasz koncert, coś, czego jeszcze nie znają – dajemy publicz-ności możliwość podjęcia wyzwania, żeby udać się w nieznane przestrzenie muzyczne, gdyż muzyka, którą zaprezen-tujemy, jest inna, nasza osobista, indywi-dualna i niepowtarzalna.

Zawsze jednak będę mógł powie-dzieć, że publiczność londyńskiego klubu jazzowego w POSK-u była tą wła-śnie publicznością, która zaufała nam jako jedna z pierwszych i dała nam „kopa” do dalszych działań! «

Adam Wendt Acoustic Set ze specjalnym udziałem Laury Cubi Villena wystąpią w Jazz Café POSK w sobotę, 28 lutego, w ramach cyklu koncertów „Tomasz Furmanek zaprasza…” Adam Wendt – saksofony, Laura Cubi Villena – śpiew, Paweł Zagańczyk – akor-deon, Jarosław Stokowski – kontrabasDrzwi otwarte: godz. 19.30Rozpoczęcie koncertu: godz. 20.30Bilety: £10 przy wejściu lub na

www.wegottickets.com www.adam-wendt.plwww.jazzcafeposk.org

570-MAKIETA 3 44-65.indd 49 17/02/2015 13:17:34

Page 50: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 3 44-65.indd 50 17/02/2015 15:43:28

Page 51: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 3 44-65.indd 51 17/02/2015 13:17:44

Page 52: Cooltura Issue 570

052 CAFÉ COOLTURApuls miasta

570-MAKIETA 3 44-65.indd 52 17/02/2015 13:17:46

Page 53: Cooltura Issue 570

053

570-MAKIETA 3 44-65.indd 53 17/02/2015 13:17:48

Page 54: Cooltura Issue 570

054

W Londynie grałam raz

Podczas londyńskiego Dnia Kobiet zobaczymy i usłyszymy również Renatę Przemyk. Przed przyjazdem do Londynu z Renatą słów kilka zamienił Sławek Orwat.

Fot.

A. P

owie

rża

Renata Przemyk

CAFÉ COOLTURAMUZYKA

(2. edycja)07/03/2015The Forum

na scenie wystąpią:Edyta BartosiewiczRenata PrzemykMonika Lidke

DZIEŃ KOBIET

570-MAKIETA 3 44-65.indd 54 17/02/2015 13:17:51

Page 55: Cooltura Issue 570

055» Pomimo że większa część two-

jej kariery przypada na wiek XXI, zdążyłaś się jeszcze załapać do setki najwybitniejszych artystów ubiegłego stulecia według „Wprost” i „Polityki”. Jak czujesz się w tak dostojnym gronie?

Dostojnie (śmiech) i trochę nie-śmiało. Od 1989 r. do końca wieku upłynęło 11 lat. Cieszę się, że to, co w tym czasie zrobiłam, spodobało się na tyle, żeby zostać w pamięci słucha-czy na dłużej. Moja publiczność wie-lokrotnie dawała mi do zrozumienia, że moja muzyka jest dla niej ważna. Spotkania na koncertach, wspólne śpiewanie i przeżywanie to wielka przyjemność i przygoda. Śpiewam dla ludzi i to oni nadają sens mojemu byciu na scenie.

W 2009 r. zostałaś nagrodzona za całokształt twórczości przez Lon-don Music Academy. Można więc powiedzieć, że w brytyjskiej sto-licy jesteś znana nie tylko w środo-wisku polskim. Możesz powiedzieć o tym wyróżnieniu coś więcej?

Ucieszyłam się bardzo, kiedy dowiedziałam się o nominacji, a jesz-cze bardziej na wieść o wygranej. Mam nadzieję, że na koncercie pojawią się ci, którzy na mnie głosowali. Chciała-bym móc im podziękować.

W 1989 r. podczas Studenckiego Festiwalu w Krakowie zdobyłaś Grand Prix oraz nagrodę dziennika-rzy. Zaraz po tym sukcesie nawią-załaś współpracę ze Sławkiem Wol-skim i zespołem Ya Hozna, z któ-rym nagrałaś kilka znaczących przebojów. Chyba trudno jest sobie wymarzyć lepszy start?

Ze Sławkiem poznaliśmy się w 1988 r. i wspólnie pojechaliśmy do Krakowa, jak się okazało, po nagrody. Nazwę przyjęliśmy po festiwalu i już jako Ya Hozna graliśmy w Jarocinie, Opolu i Sopocie. Nasze piosenki podo-bały się na bardzo różnych festiwa-lach i przyciągały ludzi na koncerty. Na tamte czasy byliśmy dość egzotyczni, z akordeonem, kontrabasem, saksofo-nem, elektronicznymi bitami z małego pudełka i zacięciem punkowo-kabare-towym. Funkcjonowałam wtedy w aka-demiku bez telefonu, a nawet bez wła-snego radia. O sukcesie medialnym Ya Hozny dowiedziałam się dopiero po

latach. Żyłam koncertami i upajałam się reakcją publiczności, myśląc, że to chwilowa przygoda. Że za chwilę skoń-czę studia i pójdę do pracy jako tłu-macz języka czeskiego. Wszystko poto-czyło się jednak inaczej.

„Samolot rozbił się przed startem”, „Kochaj mnie jak wariat”, „Pro-test dance” czy „Babę zesłał Bóg”, za którą otrzymałaś „Brązowy Mikrofon” na sopockim festiwalu. Pomimo tak znakomitych utwo-rów zdecydowałaś się opuścić Ya Hoznę. Dlaczego?

Ya Hoznę założylimy wspólnie ze Sławkiem i w momencie, kiedy rozeszły się nasze wizje przyszłości zespołu, prze-stała też istnieć Ya Hozna. Każde poszło swoją drogą.

Jak spotkałaś Annę Saraniecką? Myślałaś czasami, jakim torem potoczyłaby się twoja kariera, gdyby wasze drogi się rozminęły?

Studiowałyśmy na tym samym wydziale. Anka polonistykę, ja slawi-stykę. Anka była w tym czasie kierow-nikiem programowym klubu studenc-kiego Remedium, w którym mieliśmy z moim ówczesnym zespołem próby. Spodobało jej się to, co słyszała. Wie-działam o jej talencie literackim, wier-szach i artykułach i podobało mi się jej ironiczne i przenikliwe spojrzenie na wiele tematów. Kiedy rozstaliśmy się ze Sławkiem, poproszenie jej o tek-sty było czymś naturalnym. Gdybym jej nie spotkała, pewnie pisałabym sama, tak jak wtedy, zanim Sławek poka-zał mi swoje piosenki. Bóg jeden wie, gdzie bym teraz była (śmiech).

Znakomity „Co to będzie” i roz-tańczony „Koniec”, że o tytuło-wej piosence już nie wspomnę. „Mało zdolną szansonistką” w roku 1992 wkroczyłaś do kanonu pol-skiej muzyki rozrywkowej już jako Renata Przemyk. Jak wspominasz swoją pierwszą płytę solową?

Jak przecieranie szlaków, rozpo-znawanie swojej drogi po centyme-trze. Czuwałam nad każdym dźwię-kiem i dopieszczałam każdy fragment, zamęczając współpracowników. Pozna-wałam samą siebie, swoje możliwości i przyjemność, jaką może dać tworzenie muzyki. Byłam wtedy twórcą pośred-nim, próbowałam wyegzekwować od

innych twórców to, czego chciałam. To była praca produkcyjna.

Nagroda im. Karola Musioła na festiwalu opolskim w 1991 r., rok później Bursztynowa Płyta na festiwalu w Sopocie, Fryderyk za album „Andergrant” w 1996. Nie uważasz, że były to czasy, kiedy wszystkie te zaszczyty miały znacznie większą wartość niż obecnie? Wokół obu wymienionych festiwali, jak i Fryderyków nagro-madziło się w ostatnich latach wiele kontrowersji. Czy rzeczywi-ście komercja zżera te zasłużone instytucje?

Ilość na pewno obniża wartość pojedynczego zdarzenia. Liczne festi-wale, imprezy muzyczne i programy z misją kreowania gustów publicz-ności przytłumiły opiniotwórczą siłę tych kilku z lat wcześniejszych. Kiedyś pokazanie się w Sopocie albo Opolu, a zwłaszcza z nagrodą, gwaranto-wało zainteresowanie publiczności. Te festiwale prezentowały określony poziom artystyczny. Szacunek słucha-czy offowych zyskiwało się po udanym występie w Jarocinie. Teraz jest chaos medialny, a imprez typu festiwalowego jest wiele. Każda stacja telewizyjna ma swój, któremu patronuje i reali-zuje swój program. „Stare” festiwale są „ratowane” ruchami komercyjnymi, które nie dodają im szacunku publicz-ności. Publiczności pozostawiono wybór, czego i gdzie chce słuchać. Naj-większy wybór ma w internecie, ale wszędzie musi sobie radzić sama, jak na arabskim targu – wybiera coś dla siebie wsród natłoku propozycji.

Ile razy wystąpiłaś dotychczas w Londynie i jaki repertuar przy-gotujesz na 7 marca?

W samym Londynie graliśmy tylko raz i tym bardziej się cieszę na ponowny przyjazd. 7 marca będą pio-senki z „Rzeźby dnia” i oczywiście nie mogłoby się obejść bez kilku najwięk-szych przebojów, takich jak „Kochana” czy „Babę zesłał Bóg”. Już się nie mogę doczekać! Zapraszam serdecznie! I do zobaczenia! «

Pełny tekst na stronach

eLondyn.co.uk buch.co.uk

570-MAKIETA 3 44-65.indd 55 17/02/2015 13:17:51

Page 56: Cooltura Issue 570

056 CAFÉ COOLTURAKINOMANIAK

570-MAKIETA 3 44-65.indd 56 17/02/2015 13:17:57

Page 57: Cooltura Issue 570

057

570-MAKIETA 3 44-65.indd 57 17/02/2015 14:17:12

Page 58: Cooltura Issue 570

058058 CAFÉ COOLTURAGuest room

Guest [email protected]

Że w borze szczęściem się złociSobótkowy kwiat paproci.Przecież teraz nie uplecieWianka dziewczę, tak jak w lecie.

Wpierw zielenią się rzek brzegi,Śnieg przebiją przebiśniegi,A gdy bez zakwitnie w majuTo ją spotka przy ruczaju– albo tu, nad Wisły kładkąswą dziewczynę licem gładkąchłopak młody – on w „Polonii”co sobotę piłkę goni.Może kiedyś się wybiorąW wielki las, wieczorną porąOna spyta trochę płocha –Czy nad życie ją pokocha?Może, nim nadejdzie ranekOn jej los da – Ona wianek?

I ten los tak im się splatanie na dzień… NA DŁUGIE LATA!

Jawolicz 2003

JeRzy KRyL

Panno Moja

Panno, co jesteś moim marzeniem,Panno, coś moich snów spełnieniem,Panno pszeniczna, modra dziewczyno,Puste bez Ciebie godziny mi płyną…

Dać Tobie chciałbym nie Sezamu skarby,Nie Indii złoto na wielbłądów garby, Nie afrykańskich diamentów szkatuły,Żadne cesarskie, królewskie tytuły,

Jan Łuczyński

Przebiśniegi

Nie minęły mrozy lute,Rzeki jeszcze lodem skute,Słońce jeszcze nisko świeci,Bałwan nadal śmieszy dzieciŻe ma taki nos czerwony(pewnie znów zakatarzony).Dziatwa w szkole zaczytanaŻeby nie wyjść „na bałwana”Myszkuje po internecieNowin zwiedzieć się o świecie…A w gazetach fama gościIż to nastał Dzień Miłości.I w „Wyborczej” i w „Trybunie” –Snadź zabyły baśń babunie

Poezja

Zdjęcie zrobione w Stonehenge z dedykacją dla Adama Floty, który zainspirował mnie, bym tam pojechał.

Fot.

Piot

r Ant

onie

wsk

i

570-MAKIETA 3 44-65.indd 58 17/02/2015 13:18:03

Page 59: Cooltura Issue 570

059

Zrobiliście fajne zdjęcie? Napisaliście krótkie opowiadanie?

Na tej stronie możecie zaprezentować swoje talentySwoje prace wysyłajcie na:

[email protected] z dopiskiem:

„Guest Room”

POSKlub wraz z tygodnikiem „Cooltura”

zapraszają wszystkich na nastrojowy

WIECZÓR PRZY POEZJI I ŚPIEWIE

Jeśli chcesz posłuchać twórczości poetów,

literatów czy muzyków, koniecznie musisz nas odwiedzić.

Zapraszamy również do współpracy wszystkich chcących

zaprezentować swoją twórczość.

Wieczór Twórczości Wszelakiejpod patronatem

tygodnika „Cooltura”

Wieczór Twórczości Wszelakiej

POSK, 238-246 King StreetHammersmith

London W6 0RF

26 lutego (czwartek) godz. 19.00 POSKlub, 4 piętro

Ty dla mnie jesteś poezji wcieleniem,Ty co dzień budzisz mnie swym spojrzeniem,Tobie zawdzięczam, co we mnie dobrego,Tobie oddaję drgnienia serca swego…

Bo jesteś w moim każdym oddechu,Bo Ciebie widzę w każdym uśmiechu,Dałem Ci koło siebie miejsce stałeBo jesteś. I to moje szczęście całe…

Piwo

Gdy mnie chandra złapie wielka,Wtedy sięgam po kufelka…Gdy mi dobrze że ach, jej!Też mi, bracie, piwa lej…Gdy nos nurzam w chłodnej pianieDobrze jest mi niesłychanie.Niech się browar złoty leje,Niech się każda buzia śmieje,Niech napełnią się kufelki,Piwo – to jest napój wielki!

Półsonet niepoprawny

Małgorzato, Małgorzato, Ty przesławna, cudna Pani,Jak niezdarne moje pióro może Twej urodzie sprostać?To nie ja winienem tworzyć poematy dla Niej,Dość że mi pozwalasz przyjacielem Twoim zostać.

Małgorzato, Małgorzato, cóż mi fotografi a powie?Nie słuchałem Twego głosu, nie spojrzałem w oczy,Bo też wszystkich Twoich zalet tylko ten się dowieKomu zechcesz ofi arować uśmiech swój uroczy…

Co bym nie napisał, zawsze będzie małoAby dosyć opiewać Twa urodę całą.Pozwól jednak, bym Ci wiersz ten dedykował.

Tyle mogę uczynić dla Twojej radości;Życzy Tobie jak zawsze wiele szczęśliwościKto Twój widok we wdzięcznej pamięci zachował.

570-MAKIETA 3 44-65.indd 59 17/02/2015 13:18:06

Page 60: Cooltura Issue 570

060 CAFÉ COOLTURAWASZE IMPREZY

» Romantycznie, na wykwintnej kolacji, a także bardziej oryginal-

nie – przy pierogach z zasmażką lub z pie-skiem. Tak spędzili walentynki słuchacze Radia PRL. Dziś galeria ze święta zakocha-nych, a w kolejnych wydaniach czekamy

na Wasze fotki z innych imprez. Pokażcie, jak bawi się Polonia na Wyspach. Zdjęcia wysyłajcie e-mailem na adres: [email protected] lub publikujcie na profilach radia PRL i „Cooltury” na Facebooku. W zgło-szeniu musi być zawarty, podpisany imie-

Polonia na imprezie z Polish Village Bread

niem i nazwiskiem, tekst: „Jestem autore-m/-ką załączonego zdjęcia i zgadzam się na wykorzystanie go w portalu elondyn.co.uk i w tygodniku »Cooltura«”. Co tydzień losu-jemy słodkie upominki od sponsora kon-kursu Polish Village Bread. «

NAGRODA

570-MAKIETA 3 44-65.indd 60 17/02/2015 13:18:12

Page 61: Cooltura Issue 570

061

570-MAKIETA 3 44-65.indd 61 17/02/2015 13:18:15

Page 62: Cooltura Issue 570

062062 CAFÉ COOLTURAwielka brytania od kuchnii

SeRgiUSz HieROnimCzAk [email protected]

»Wszyscy należący do mojego pokolenia świetnie kojarzą tele-

wizyjne programy z cyklu Tik-Tak, 5-10-15, Teleranek. Czasami zawieru-szały się gdzieś w nich porady dla nie-jadków, a więc jak zrobić coś samemu, żeby nam, dzieciom, smakowało. Pamię-tam jeden przepis, który towarzyszy mi przez całe życie. Nawet moje dzieci już przestają się bez niego obywać. Rozto-piony ser na kanapce z szynką. Poezja.

W czasach gdy toster był urządze-niem znanym z amerykańskich filmów typu „Kojak” czy „Colombo”, pomysłowi Polacy wymyślili, jak nauczyć dzieci robić grzanki z serem na patelni przy użyciu pary. Kawałek chleba z szynką i serem kła-dło się na patelni i wstawiało na gaz. Gdy patelnia była gorąca, wlewało się na nią kilka kropel wody i szybko przykrywało pokrywką. Para roztapiała ser, a gorąca patelnia przyrumieniała chleb. Po dzień dzisiejszy ten sposób wykorzystuję ja i moja rodzina. Pamiętam ten program w telewizji, choć nie potrafię go umiej-scowić w konkretnej audycji. Najbar-dziej smakowitym akcentem było posy-panie grzanki kminkiem. To zestawie-nie ma w sobie coś magicznego i bynaj-mniej nie zostało wynalezione w Polsce Ludowej. Jedno jest pewne: mój ulubiony

tost należy do klasyki kuchni francuskiej i nazywa się „croque monsieur”.

W sumie nie wiadomo, jak powstała ta nazwa, oznaczająca chrupiącego pana, ale jest pewne, że tost ten jest nadal najpo-pularniejszym posiłkiem we francuskich barach, bistrach i kawiarniach. Ten z roz-topionym serem i szynką jest najbardziej popularny, ale wersji croque monsieur jest kilkanaście. Obok wspomnianego klasyka znajdziemy croque madame (chrupiącą panią) z sadzonym jajkiem na wierzchu, gdy dodamy pomidora, uzyskamy cro-que Provancale, a z wędzonym łososiem croque Norwegien. Gdyby zrobić z papry-karzem szczecińskim, to śmiało możemy nazwać go croque Polonaise.

Z kolei Brytyjczycy dali światu san-dwicha – najbardziej znaną i uniwersalną na świecie nazwę na zwykłą kanapkę. Zawdzięczmy ją niejakiemu Johnowi Mon-tagu IV Hrabiemu Sandwich. Był on siedem-nastowiecznym arystokratą i mężem stanu. Miał również słabość do hazardu i aby nie odchodzić od stołu podczas gry, polecił słu-żącemu przyniesienie kawałka wołowiny włożonego między dwa kawałki chleba. Tak powstała brytyjska legenda o wynalezieniu sandwicha. Tymczasem zadecydowały tu względy praktyczne, ponieważ nasz arysto-krata był głodny, a na przerywanie gry nie miał ochoty. Przyniesiona kanapka spełniała swoją rolę, bo nie brudziła rąk i zapewniała jednocześnie należyte wzmocnienie.

Wkrótce zwyczaj zamawiania „tego samego co Sandwich” stał się tak popu-larny, że słowo „sandwich” na stałe weszło do angielskiego słownika jako określe-nie kanapki.

Brytyjczycy mają swojego sandwicza, Francuzi croque monsieur, a my mamy kanapkę ze wszystkim na wierzchu. Ta ostatnia jest najlepsza, zwłaszcza jak ktoś zrobi ją dla nas. Ale nie każdy pew-nie wie, że tzw. open sandwich, który jest bohaterem polskich śniadań i kolacji, jest narodowym przysmakiem Szwedów i Duńczyków. Smorrebrod – czyli kromka chleba z masłem, na którą można położyć wszystko, co dostępne. Jak w domu!

Warto zaznaczyć, że słowo „kanapka” ma inne znaczenie w klasycznej kuchni francuskiej. Canapes to rodzaj powital-nego, bardzo małego kęska, mającego zająć przez chwilę rece naszego gościa. Czasami serwuje się je na przyjęciach, gdzie kelne-rzy z tacami slalomem przemierzają salę, podtykając gościom różne kąski.

Klasyczna kanapka jest przykładem posiłku, którego przygotowania możemy nauczyć nawet 5-letnie dziecko. Świetna zabawa połączona z praktyczną nauką. Ta wiedza może się przydać naszym dzie-ciom bardziej niż komukolwiek. Szczegól-nie gdy w niedzielę rano chcemy pospać 10 minut dłużej. Dzieci należy najpierw nauczyć obsługi pilotów do DVD i telewi-zora, a potem robienia kanapki. O zale-tach tej wiedzy przekonacie się w wolny dzień rano. «

CROQUe mOnSieUR i CROQUe mADAmeSkładniki:- 2 kromki pszennego chleba tostowego- 3 plastry sera Gruyere lub polskiego Edam - 2 plastry szynki- 1 jajko- masło SpoSób przyrządzania:1. Chleb posmarować masłem, położyć na niego ser i szynkę. Przykryć drugą krom-ką. 2. Zrumienić kanapkę na maśle z obu stron. 3. Drugi plaster sera położyć na wierzchu i włożyć kanapkę do rozgrzane-go piekarnika na 4 minuty. Usmażyć jajko sadzone i położyć na wierzchu – grzanka z jajem to croque madame, a bez jajka – croque monsieur. 4. Można również przygotować sos beszamelowy z dodat-kiem tartego sera, polać nim przygoto-wane kromki i piec w piekarniku, aż ser w środku się rozpuści.

Chrupiący Polak

570-MAKIETA 3 44-65.indd 62 17/02/2015 13:18:17

Page 63: Cooltura Issue 570

063

570-MAKIETA 3 44-65.indd 63 17/02/2015 13:18:19

Page 64: Cooltura Issue 570

064 CAFÉ COOLTURAZDROWIE I URODA

JOANNA BIELAS, MW MEDIA

» Rozdwajające się końcówki wło-sów to najczęściej występujący

problem z pasmami. Na szczęście natura ma swoich sprzymierzeńców w walce z tą przypadłością!

DROŻDŻE I JAJKOJuż nasze babcie wiedziały, jakie cuda potrafią zdziałać produkty dostępne niemal w każdej lodówce. My jednak… rzadko po nie sięgamy, woląc drogie preparaty reklamowane przez gwiazdy. To błąd, ale żeby się o tym przekonać, trzeba choć raz spróbować zabiegów z użyciem jajka lub drożdży w zaciszu własnej łazienki.

Najprostsza do zrobienia jet zwy-kła maseczka przy użyciu żółtka, kilku

wykorzystywany do pielęgnacji włosów suchych, pozbawionych blasku, niezdy-scyplinowanych. Wystarczy kilka kropli wmasowanych w skórę głowy i we włosy, by przywrócić włosom dawną kondycję. Najlepsze efekty można zaobserwować po dłuższym stosowaniu kosmetyków zawie-rających olejek kokosowy. Preparat dosko-nale też wpłynie na końcówki włosów, które dzięki działaniu licznych witamin znów staną się silne i odbudowane.

Powinny po niego sięgnąć nie tylko osoby, które chcą się pozbyć rozdwa-jających się końcówek, ale także panie z puszącymi się, trudnymi do ułożenia pasmami.

POKRZYWADobroczynny wpływ tej rośliny na kondy-cję skóry głowy i samych włosów znamy od dawna, ale… nie zawsze potrafimy to docenić. Działanie pokrzywy opiera się na gruntownym wzmocnieniu wło-sów dzięki wysokiej zawartości krzemu w tej roślinie.

Mamy pod ręką wiele preparatów zawierających wyciągi z pokrzywy. Szam-pony, odżywki czy maski przydadzą się w codziennej pielęgnacji. W jednorazo-wym wzmocnieniu pomogą płukanki – te z drogeryjnej półki oraz samodzielnie spo-rządzone w domowym zaciszu. Wystarczy zalać torebkę ziół wrzątkiem i – po ostu-dzeniu – naparem powoli polać włosy. Płukanka powinna być koniecznie zimna – zamknie łuski włosa, nada mu połysk, a przy tym nie obciąży struktury pasm, jak czynią to nieraz gotowe kosmetyki.

JEDWABKażdy, kto choć raz używał kosmetyków zawierających ten składnik, chętnie do nich wraca. Pielęgnacja włosów przy uży-ciu preparatów zawierających proteiny jedwabiu jest bowiem bardzo przyjemna. Wystarczy już choćby kilka kropel jedwa-biu, by podratować stan nawet bardzo zniszczonych pasm. Kosmetyki zawie-rające jedwab pomogą zdyscyplinować włosy puszące się, zniszczone po zabie-gach w salonach fryzjerskich, ochronią przed wysuszeniem np. po prostowaniu włosów. Ale nawet gdy nie ingerujemy tak intensywnie w wygląd naszej czupryny poprzez np. rozjaśnienie, i tak zawsze warto sięgnąć po preparaty z proteinami jedwabiu, by cieszyć się naturalną i zdrowo wyglądającą wiosenną fryzurą! «

Nie dziel włosa na czworo!

kropel oliwy i soku z cytryny. Jej efekt można podziwiać po kilku minu-

tach, gdy zmyjemy maskę, umyjemy i wysuszymy czu-

prynę. Miękkie, puszyste, a przy tym silne włosy po same końce prze-konają każdą kobietę, że czasem warto się-gnąć po metody, które

wydają się nam prze-starzałe.

Podobna zasada doty-czy maseczki z drożdży spożyw-

czych. Jak ją przyrządzić? Wystarczy połączyć ze sobą pół kostki droż-

dży, łyżkę miodu i oleju rycyno-wego. Papkę można zagęścić

łyżeczką skrobi ziemnia-czanej. Po rozprowadze-niu na włosy trzymamy ją ok. 20 – 30 minut, po czym spłukujemy. Efekt to

cudownie mięk-kie włosy bar-

dzo podatne na styliza-cję! Warto też wie-dzieć, że składniki

potrzebne do tej maski

działają wzmacniająco nie tylko na końcówki, ale też na cebulki wło-

sów i przyspieszają ich wzrost!

OLEJEK ARGANOWYDziś to niekwestionowany lider wśród olej-ków naturalnych używanych jako kosme-tyki. Działania olejku arganowego nie spo-sób przecenić – to niezwykle bogate źródło witaminy E i kwasów tłuszczowych, które odżywią i zregenerują nawet mocno prze-suszone pasma. Szampon czy odżywka z olejkiem arganowym przywróci dawną kondycję zniszczonym włosom. Olejek ten delikatnie zamyka rozszerzające się łuski włosa i dzięki temu przyspiesza jego regenerację. A przy tym nadaje zmysłowy połysk i ogólnie wzmacnia pasma. Nic dziw-nego, że Marokanki słyną z przepięknych, lśniących włosów…

OLEJEK KOKOSOWYTen olejek, pozyskiwany przez ogrza-nie i tłoczenie kopry – twardego miąż-szu palmy kokosowej – jest najczęściej

Nie dziel włosa na czworo!

570-MAKIETA 3 44-65.indd 64 17/02/2015 13:18:23

Page 65: Cooltura Issue 570

065

570-MAKIETA 3 44-65.indd 65 17/02/2015 13:18:24

Page 66: Cooltura Issue 570

066 REKLAMAuroda i zdrowie

570-MAKIETA 4 66-91.indd 66 17/02/2015 13:48:06

Page 67: Cooltura Issue 570

067REKLAMAuroda i zdrowie

570-MAKIETA 4 66-91.indd 67 17/02/2015 13:48:08

Page 68: Cooltura Issue 570

068 REKLAMAuroda i zdrowie

570-MAKIETA 4 66-91.indd 68 17/02/2015 13:48:10

Page 69: Cooltura Issue 570

069REKLAMAuroda i zdrowie

teraz już dostępna na twoimSMARTFONIE I TABLECIE!

ŚCIĄGAJ COOLTURĘna tablet i komórkę!

ŚciągnijCoolturęi czytaj już

wczwartek!

570-MAKIETA 4 66-91.indd 69 17/02/2015 13:58:53

Page 70: Cooltura Issue 570

070 OGŁOSZENIAdrobne

mieszkaniado wynajęcia

SMS: 81616 KOD: 01cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Szukasz mieszkania najnowsze oferty na portalu www.elondyn.co.uk

>Bounds Green , N22 8NW , Pokój bardzo duża jedynka dla dziewczyny bądź spokojnego chłopaka , £120 + rachunki do podziału z lokatorami. Mieszkanie na pietrze, wspólna kuchnia i lazienka . Dostepny od zaraz. Tel : 074 3679 2779.

>Dwuosobowy pokój dla kulturalnej i niepalącej , bez innych nałogów pracującej osoby £180 tygodniowo. Jedynka £ 160 + dwa tygodnie depozytu 07540330299

>East Ham pokój 2 - osobowy 3 strefa /8 min od metra 140f + ty 07955059002

>Goodmayes Wynajme 2 pokoje w czystym, cichym domu w Goodmayes, Ilford blisko stacji pociągów. Cena za jedynke £110tyg,dwojka £160 tyg. Oplaty wliczone. Tel: 07939524330

>Hounslow West. 1 lub 2 osobowy pokój w domu z ogrodem blisko komunikacji i sklepów. tel. 07523510272

>Manor House, N4 1BD, £2695, Dom posiada 6 pokoi (4podwojne , 1 pojedynczy oraz Box Room), 2 lazienki , osobny salon, ogrod. Dostepny od zaraz. Tel : 0208 885 1890, 074 3679 2779, 074 3658 2103

>Pinner, Hatch End. B.duzy pokój do wynajęcia w czystym domu z ogrodem, w eleganckiej, cichej dzielnicy. Tylko dla lokatorów bez nałogów. £140.incl 07799841325

>Streatham Common Pokój jedynka do wynajęcia od zaraz dla osoby pracujacej.120GBP tygodniowo,2 tygodnie depozytu 1 tydzień czynszu.4min do stacji Streatham Common.07831979755

>Tolworth Wynajme pokój w zadbanym domu z duzym ogrodem na Tolworth. 07896958243

>Wallington Do wynajęcia pokój dwójka na Wallington w domu 3

toalety duzy ogród ładna okolica 10 min do stacji pociągów i autobusów cena:140£, Tel 07596450702

>Wallington Do wynajęcia pokój jedynka duża na Wallington ładna okolica 10 min do stacji pociągów oraz autobusów w domu 3 toalety dom z ogrodem cena 110£ Tel 07596450702

>Wood Green , N17 6AG , Pokój jedynka : £105 tyg + rachunki za gaz i prad do podzialu z lokatorami, mieszkanie na pietrze, wspolna kuchnia z jadalnia i lazienka. Tel: 02088851890, 07436792779,07436582103

>Wood Green pokój dwójka do wynajęcia w domu z ogrodem Wood Green 07894460379

>Wood Green, N17 6AG , Pokój dwójka : £130tyg + rachunki za gaz i prad do podziału z lokatorami, mieszkanie na pietrze, wspólna kuchnia z jadalnia i lazienka.Tel:02088851890, 07436792779, 07436582103

>Wood Green, N17 6AG, Pokoj jedynka : £105tyg+rachunki za gaz i prad do podzialu z lokatorami, mieszkanie na pietrze, wspolna kuchnia z jadalnia i lazienka. Tel : 02088851890, 07436792779, 07436582103

pracadam

SMS: 81616 KOD: 03cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

>Model Company poszukuje nowych twarzy 1-55 lat do reklam tv I katalogów od £500 za dzień! 02037005311 [email protected] 18 King William St EC4N 7BP

>Poszukujemy osoby do opieki

(postępuj według instrukcji) płatność Moneybookers

Uwaga! Ogłoszenia drobne (£1) reklamujące jakąkolwiek działalność usługową lub handlową, nie będą zamieszczane. Ten typ ogłoszeń można zamieścić, jako ogłoszenie ramkowe (szczegóły poniżej), kontaktując się z DZIAŁEM MARKETINGU.

Telefonicznie:

lub online:

jAK ZAMIEścIćOGŁOsZENIEUWAGA! Ogłoszenia przyjmowane są do PONIEDZIAŁKU DO GODZ. 15.00. Ogłoszenia przesłane po godzinie 15.00 opublikowane będą w następnym wydaniu cooltury (decyduje godzina otrzymania ogłoszenia przez redakcję, w związku z tym prosimy o wcześniejsze wysyłanie ogłoszeń).

Warunki:

internet cooltura.co.uk

ramkowe (usługi)

sms 81616jeśli masz problem z zamieszczeniem ogłoszenia drogą sMs– zadzwoń pod nr 020 8846 3614

1. Wszystkie ogłoszenia drobne przyjmowane są do poniedziałku do godziny 15.00. Każde ogłoszenie wysłane po tej godzinie zostanie zamieszczone w następnym numerze.2. Ogłoszenia wysłane z innego numeru niż podany w ogłoszeniu

zostaną odrzucone, ogłoszenia napisane drukowanymi literami zostaną

odrzucone (OPŁATA ZA OGŁOsZENIE NIE PODLEGA ZWROTOWI).3. Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków.4. Gdy treść ogłoszenia jest obraźliwa lub przekracza zasady

powszechnie przyjętych norm społecznych, redakcja zastrzega sobie prawo do nie umieszczania ogłoszeń. Prosimy o prawidłowe podawanie numerów telefonów. W przypadku podania niepełnego numeru (czyli zawierającego mniej niż 11 cyfr) ogłoszenie

nie zostanie wydrukowane. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno-ści za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do ich skracania

oraz do nie umieszczania bez podawania przyczyny.5. Wszelkie ogłoszenie dot. usług towarzyskich nie będą zamieszczane.6. Ogłoszenia (szczególnie te przesłane sMs-em) drukowane są w oryginalnej treści i pisowni.

020 8846 3614

cooltura.co.uk£30

+vat

Ramka do 25 słów

Ramka do 15 słów

£25 +vat

Koszt ogłoszenia £1 + standardowa opłata operatoraWpisz: cL (spacja) kod (spacja) treść ogłoszenia. Przykład: cL 01 Wynajmę pokój... 079 111X111XKoniecznie podaj numer telefonu w treści smsa taki sam jak ten z którego wysyłasz!

Kody działów:

cL 01 mieszkania wynajmęcL 02 mieszkania szukamcL 03 praca damcL 04 praca szukamcL 05 kupię

cL 06 sprzedamcL 07 auto-motocL 08 randka w ciemnocL 09 inne

A g e n c j a N i e r u c h o m o s c iE T B P R O P E R T Y S E RV I C E S

P O L S K A O B S Ł U G A , AT R A K C Y J N E C E N Y

w w w . e t b p r o p e r t y . c o . u k

0 2 0 7 2 7 2 8 6 1 5

Paulina / Aneta

075 2145 2860077 1567 7401

i n f o @ e t b p r o p e r t y . c o . u k

S z u k a s z m i e s z k a n i a , d o m u l u b p o k o j u d o w y n a j ę c i a w p ó ł n o c n y m L o n d y n i e ?

570-MAKIETA 4 66-91.indd 70 17/02/2015 13:48:15

Page 71: Cooltura Issue 570

071OGŁOSZENIAdrobne

nad starszymi rodzicami, wiek 80 i 82 lata. St. John\'s Wood London [email protected]

>Praca dla zdolnej krawcowej 07877730663,

>Zatrudnie fryzjerke do salonu fryzjerskiego w centrum Londynu (Liverpool Street) wymagany j.ang, doswiadczenie kolor/strzyzenie. 07879612131 02072475404

>Przyjme do pracy fryzjerkę damsko męską do salonu na Hounslow West 07951435622

>Salon Avantgarde na Northolt szuka Fryzjera(I) .Prosimy o kontakt 07701009004 Marta

Carby Care needs carers in Bromley, Beckenham, Penge, Lambeth areas. No ex-perience needed Tel: 0208 461 5091

Cukiernia w zachodnim Londynie poszuku-je doświadczonych cukierników. Tel: 07809432768.

Piekarnia w zachodnim Londynie poszukuje kierowców z doświad-czeniem pracy w UK. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt: [email protected]

>Potrzebujemy odpowiedzialnej, milej osoby do mycia okien na terenie East London, stała praca wymagane driving licence 07846300239

>Zatrudnie fryzjerke do salonu fryzjerskiego w centrum Londynu

(Liverpool Street) wymagany j.ang, doswiadczenie kolor / strzyzenie. 07879612131 02072475404

>Witam Przyjmę Doświadczonego Stolarza Meblowego . Chętnych proszę o kontakt pod numerem 07730466068 - Daniel

>Full time Receptionist wanted for dental practice North London N15, We are looking for a loyal, friendly, professional person with strong administrative skills, fluent Polish and English. Dental Experience is preferred but not essential as training will be provide. CV to [email protected]

>Full time Driver/Labourer wanted for a waste removal company in Leyton. Must be over 25 years, have clean UK driving license, speak and write English 07445422229 ,

>Poszukuje sprzedawcy z j. ang, interesujacego sie branżą filmowa. Zlecenie jednorazowe, wynagrodzenie oparte na prowizji. Moj email: [email protected]

pracaszukam

SMS: 81616 KOD: 04cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

>Elektryk-Hydraulik z 12 letnim doświadczeniem w angielskiej firmie z własnymi narzędziami i vanem. Certyfikaty NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053

>Szukam pracy w budownictwie. Doświadczenie. Mogę pracować jako pomocnik. Mam 53 lata nie pijący, odpowiedzialny. Mieszkam na NW10. Tel 07404982575. Pozdrawiam

>Plastrarze z długoletnim doświadczeniem szukają ofert pracy

na terenie całego Londynu i okolic, wysoka jakość i czystość, własne narzędzia. Jacek 07523550213 ,

>Ogólnobudowlaniec podejmę prace, domy / lofty, stolarka - plasterbordy, malowanie - prace wykończeniowe w Londynie. Darek 07796156494

>Elektrycy szukamy pracy New Installations faull or part rewires lighting cctv emergency lights fuse boxes raco lutron, knx High Quality. NICEIC. 07443152771,

>Plastrarze z doświadczeniem szukają pracy. Oferujemy wysoką jakość wykonanej pracy, posiadamy własne narzędzia i transport. Tel:07525348994 Waldek

>Potrzebujesz osoby do sprzątania? Chętnie pomogę Beata 07749 214 805

>Szukam pracy. Lofty, dachy, konstrukcje drewniane. tel. 07437013463

>Malarz lub konkretny pomocnik budowlany szuka pracy. Mam 31 lat . Tel-07549335708

>Malarz dekorator poszukuje pracy na dłużej w stabilnej firmie 7463227169

>Team Malarsko-tapeciarski poszukuje pracy cena/dniówki włas 07463227169

>Plastrarze 8 lat doświadczenia w Londynie szukają pracy. Własne narzędzia i transport. Wysoka jakość wykonania. 07999963477 Andrzej

>Uczciwy i bez nałogów facet szuka jakiejkolwiek pracy, mogę pracować w weekendy. tel. 07925421799.

>Malarz bez nałogów, uczciwy i solidny szuka pracy. Wysoki standard pracy. 8 lat doświadczenia w UK. Pracuje dla firm i osob prywatnych. Rafal. 07545600591.

>Plastrarze z własnymi narzędziami szukaja pracy wysoka jakość i czystość Marcin 07515464677

>Hydraulik (Gas Safe Register), szuka pracy. Montaż boilerow, mega-flo, central heating. Posiadam uprawnienia domestic i commercial. Tel. 07702267525

>Doświadczony murarz tynkarz. Bloczki, cegla, klinkier, ponting. Przybudowki, murki ozdobne. Prace ogólnobudowlane szuka pracy.tel 07930111620

570-MAKIETA 4 66-91.indd 71 17/02/2015 13:48:16

Page 72: Cooltura Issue 570

072 OGŁOSZENIAdrobne

>Elektryk 12 lat w UK. Instalacje zgodne z 17 Edition. Fuseboxy. Automatyka HW CH. Certyfikat NICEIC. Referencje. Insurance Policy. Szuka pracy. Pawel 07469234481

>Hydraulik Corgi gas safe szuka pracy naprawa serwis montaż bojlerów kominki megaflo central heating power flush Certyfikaty Domestic Commercial C 07545707457

>Elektryk z długoletnim doświadczeniem zawodowym, szukam pracy. Pomogę przy awariach i problemach związanych z pradem tel. 07883974669

>Plastrarz z 10 letnim doświadczeniem konkretny i solidny szuka pracy . 07707963627

>Pomocnik budowlany szuka pracy. Potrafie dobrze malować. Tel-07549335708

>Informatyk podejmie współprace z firma, która działa lub planuje działalność w Internecie. Tel. 07726141296 Michał

>Malarz dekorator szuka pracy. 07858104731 Janek

>Elektryk szuka pracy, narzedzia ,doswiadczenie, van 07515721333

>Kuchnie, łazienki, stolarka szukam pracy 07724484035

>Dekorator szuka pracy 07716688175

>Pomocnik budowlany szuka pracy. Potrafie dobrze malowac. Tel-07549335708

>Plastrarz szuka pracy. Uczciwy i solidny. Gwarancja jakosci. 8 lat praktyki w UK. Tel. 07708613844 Grzegorz.

sprzedamSMS: 81616 KOD: 06cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

>Gillette Mach-3, oraz Mach-3 turbo (pakowane po 8 nozykow) sprzedam w atrakcyjnej cenie £8.00 Zachodni Londyn Tel.07805401053

>Do sprzedania nowe słuchawki: Bose IE2i £70, czysty dźwięk idealne do każdego rodzaju muzyki 07879 8710 32

>Duzy słownik naukowo

techniczny, dwujęzyczny, nowy, cena 45.00 tel.07523510272

>Zawartość domu rodzinnego: do stolowego, kuchni, dziecinnego. wysoka jakosc. zapraszamy. zachodni londyn. tel. 07523510272

>Duży polsko-angielski słownik 2 tomy, nowy. £45.00 tel.07523510272

>Do sprzedania nowe słuchawki: Beats By Dr. Dre Powerbeats £75, dla wymagających mega super brzmienie 07879 8710 32

>Sprzedam dla hydraulików: gotowa strona internetowa, możemy ja dowolnie przerobić www.plumbersolution.co.uk cena do uzgodnienia 07879871032’’

>Do sprzedania nowe słuchawki: Bose MIE2i £70, fenomenalne brzmienie 07879 8710 32

£1

auto-motoSMS: 81616 KOD: 07cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Auto-Mechanika, diagnostyka komputerowa, hamulce, sprzęgła, zawieszenie, serwis, paski rozrządu, serwis/napełnianie klimatyzacji. Dojazd do klienta. 07812071816 MOT – pomogę

>Toyota Yaris 2005r. 1,3 cm,

automat, 22tys. mil, Pełna historia

serwisowa 07805401053

>Nissan Micra, 2004 r.poj.1.3,

piecio drzwiowy £1190, przebieg

70.000 Renault Megane Sport

Cabriolet 1999r. przebieg 60tys.

mil,£ 990.stan b.dobry

07805401053

570-MAKIETA 4 66-91.indd 72 17/02/2015 13:48:17

Page 73: Cooltura Issue 570

073REKLAMAUSŁUGI

NajnowszeOGŁOSZENIAna portalu elondyn.co.ukelondyn.co.ukelondyn.co.uk

Zawsze aktualneSPRAWDŹ!

570-MAKIETA 4 66-91.indd 73 17/02/2015 13:48:20

Page 74: Cooltura Issue 570

074 OGŁOSZENIAdrobne

kobiety z zach Londynu Wiktor 07732432389

>Poznam dojrzala kobiete w celu milych spotkan.07935410774

>Mezczyzna chetnie spedzi milo wieczor z atrakcyjna pania . Wykorzystajmy dobrze swój wolny czas. Tel-07549335708

£1

inneSMS: 81616 KOD: 09cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Nauka gry na pianinie z profesjonalistą – po polsku i angielsku. Wszystkie grupy wiekowe, wszystkie poziomy zaawansowa-nia, przygotowanie do egzaminów, dojazd. www.marcinplaza.com, 07943817747

>Szukam kogoś kto by mi zamontował nieoryginalne radio do Volva s60, kontakt Leszek 07703737585

>Darmowy kurs angielskiego (ESOL)dla osób otrzymujących benefity (JSA, ESA, IS).Gwarantujemy rozmowe o pracę! Kontakt: 02085259430 wew. 1004 [email protected].

usługiróżne

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Satis Residential. Renowacja, polero-wanie, szlifowanie i krystalizacja posa-dzek, ścian i schodów z kamienia naturalne-go (marble, granite, limestone, etc.) Tel. 02086850233/ www.satisresidential.co.uk

Profesjonalne sesje fo-tograficzne: fotografia noworodkowa, dziecię-ca, rodzinna i okolicz-nościowa. Zapraszam na moja stronę www.fairyworldphotogra-phy.co.uk Super niskie ceny. Zapraszam 07736217120

Architekt rejestro-wany w Anglii wyko-nuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 [email protected]

Nauczycielka języka angielskiego udzieli korepetycji, Edmonton Green, Seven Sisters, Wood Green i okolice, £16/h. 07515269930

Pest Control Dezynsek-cja Londyn. Zwalczamy Pluskwy, Karaluchy, Myszy, Szczury. Szybko Skutecznie Bezpiecznie Dyskret-nie i Niedrogo. Cos Cię Gryzie? Dzwon nie zwlekaj!!! www.robaki.co.uk 07783278836 02083100344

Rozliczenia podat-kowe, rejestracja i rozliczenia Self employed. Work-ing Tax Credit, Child Tax Credit. Pomoc w benefitach. Kontakt 07475957191

Architekt z upraw-nieniami, wieloletnia praktyka, specjalizacja konserwacja zabyt-kow, wszelkie prace architektoniczne, kon-takt: 0790 3034463; [email protected]

randkaw ciemno

SMS: 81616 KOD: 08cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

>K 50 jeśli masz pow 180 i czasem sie nudzisz daj smsa. szukam przyjaciela nie przygody . 07932951816

>Szukam normalnej dziewczyny. kawaler 39 lat.07770933889

>Młody 40 lat szukam kobiety do stałego związku pani morze być z dzieckiem tel 07931173729

>Poznam Panią wiek 37-42 do stałego związku opartego na wzajemnym zaufaniu kobieta szukającym księcia z bajki dziękuje pozdrawiam 07549101707

>Wolna 43 z Southampton poszukuje mężczyzny szukającego trwałego związku. Tylko powazne oferty.O7526358900

>Witam szukam dyskretnej

570-MAKIETA 4 66-91.indd 74 17/02/2015 13:48:24

Page 75: Cooltura Issue 570

075OGŁOSZENIADROBNE

570-MAKIETA 4 66-91.indd 75 17/02/2015 13:48:26

Page 76: Cooltura Issue 570

076 OGŁOSZENIADROBNE / TRANSPORT

zdrowiei uroda

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Masażysta od 1980r. profesjonalnie leczy schorzenia kręgo-słupa, ustawianie kręgów, dojeżdżam do klienta ze stołem. Mirosław Frąckowiak tel.07725469656. www.frackowiak.co.uk

ZADZWOŃ I ZAPYTAJ O OGŁOSZENIE

RAMKOWE 020 8846 3614

telewizjasatelitarna

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Anteny satelitarne. Montaż, fachowe ustawienie sygnału, akcesoria, Telewizja na kartę, nc+, polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Domaradzki. 07523486296, [email protected]

Satelitarna Telewizja Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy TNK Andrzej 07840650509 07423602647

Polska Telewizja Londyn NC+ , Cyfrowy Polsat Zestawy na umowę Montaż anten Zapraszamy do punktu 19 Finchley Lane NW4 1BN Hendon Sklep: 02082033162 Insta-lacje:07779631401 www.polskatelewizja.co.uk

komputeryserwis

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

H-Tech Serwis Komputerowy. Rozwiązywanie wszelkich problemów z Laptopami i PC. Odzyskiwanie Danych, Instalacje, Administracja, Zabezpieczanie Sieci, CCTV. Dojazd do Klienta. Tel.: 07723012148, email: [email protected] www.halskytech.co.uk

Naprawa: laptopy, tablety, konsole, zipmotelefony. Zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu / klawiatury, rok gwarancji na nowe części, oferujemy laptop zastępczy 07411123340

HL-Computer Service; Profesjonalne na-prawy; Reinstalacja Windows; Usuwanie wirusów; Instalacja Internetu; Technik-Informatyk; Olgierd 07961222932

Naprawy laptopów. Wymiana układów grafi cznych BGA i innych podzespołów. Konserwacja chłodze-nia. Uczciwa wycena naprawy. Konkuren-cyjne ceny i gwarancja 07910473675

transportprzewozy, paczki

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Co 5 darmowy transport na lotnisko lub 10% obniżki na każdy z nich? Proszę bardzo! To nie żarty! Zadzwoń już dziś aby zarezerwować swoją podróż pod nr. 07473697136 YourCab działa na terenie całego Londynu 24/7

Przeprowadzki , wy-wóz śmieci Londyn i cała Anglia, duży van z windą, profesjonalna obsługa. Przewóz na lotniska, dziewięcio-osobowy van. Piotr, 07749174695

teraz już dostępna na twoimSMARTFONIE I TABLECIE!

ŚCIĄGAJ COOLTURĘna tablet i komórkę!

570-MAKIETA 4 66-91.indd 76 17/02/2015 14:26:50

Page 77: Cooltura Issue 570

077REKLAMAtransport

570-MAKIETA 4 66-91.indd 77 17/02/2015 14:27:00

Page 78: Cooltura Issue 570

078 REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 78 17/02/2015 16:27:20

Page 79: Cooltura Issue 570

079REKLAMAbudownictwo

570-MAKIETA 4 66-91.indd 79 17/02/2015 13:48:37

Page 80: Cooltura Issue 570

080 REKLAMASKUP ZŁOMU

570-MAKIETA 4 66-91.indd 80 17/02/2015 13:48:39

Page 81: Cooltura Issue 570

081REKLAMASKUP ZŁOMU / BUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 81 17/02/2015 13:48:41

Page 82: Cooltura Issue 570

082 REKLAMAWYWÓZ ŚMIECI

teraz już dostępna na twoimSMARTFONIE I TABLECIE!

ŚCIĄGAJ COOLTURĘna tablet i komórkę!

570-MAKIETA 4 66-91.indd 82 17/02/2015 14:42:48

Page 83: Cooltura Issue 570

083REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 83 17/02/2015 13:48:47

Page 84: Cooltura Issue 570

084 REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 84 17/02/2015 13:48:50

Page 85: Cooltura Issue 570

085REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 85 17/02/2015 13:48:51

Page 86: Cooltura Issue 570

086

570-MAKIETA 4 66-91.indd 86 17/02/2015 14:43:52

Page 87: Cooltura Issue 570

087REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 87 17/02/2015 13:48:56

Page 88: Cooltura Issue 570

088 REKLAMABUDOWNICTWO

570-MAKIETA 4 66-91.indd 88 17/02/2015 14:44:21

Page 89: Cooltura Issue 570

089REKLAMABUDOWNICTWO

teraz już dostępnana twoim smartfonie

i tablecie!

}

ściągaj Coolturęna tableti komórkę!

570-MAKIETA 4 66-91.indd 89 17/02/2015 13:49:00

Page 90: Cooltura Issue 570

090 REKLAMAMOTORYZACJA

570-MAKIETA 4 66-91.indd 90 17/02/2015 13:49:02

Page 91: Cooltura Issue 570

091REKLAMAMOTORYZACJA

570-MAKIETA 4 66-91.indd 91 17/02/2015 13:49:04

Page 92: Cooltura Issue 570

092 WIADOMOŚCIKrzyżówKa + HorosKop

570-MAKIETA 5 92-100.indd 92 17/02/2015 13:28:59

Page 93: Cooltura Issue 570

093RYBY (19.02–20.03)

Nie rób niczego na siłę. Nie narzucaj się, gdyż nie wyniknie z tego nic dobrego. Otaczaj się sprawdzonymi przyjaciółmi, którzy dadzą Ci wsparcie i sympatię. Zastanów się, na czym i na kim bardziej Ci zależy. Posłuchaj serca, a już niebawem wszystko dobrze się ułoży.

BARAN (21.03–20.04)

Będziesz miał okazję na poprawę stanu swoich finansów za sprawą nieoczekiwa-nej wygranej lub dzięki nowym źródłom zarobków. Pieniędzy powinno wystarczyć na Twoje potrzeby. Możesz liczyć na powo-dzenie w pracy – towarzyskie, ale uda Ci się także zamknąć kilka ważnych projektów.

BYK (21.04–20.05)

Czar i dowcip będą teraz Twoimi atutami. Może nadszedł czas na nowe uczucie? Nie odrzucaj propozycji spotkań czy imprez. Daj sobie szansę na zabawę i miłość. Będziesz wypoczęty, a towarzyszyć temu będzie dobra kondycja psychiczna i fizyczna.

BLIŹNIĘTA (21.05–21.06)

Popracuj nad sobą, aby w Twoim życiu pojawiło się więcej radości i optymizmu. Za często narzekasz i uprawiasz czarnowidz-two. Pozytywny stosunek do świata może zdziałać więcej, niż przypuszczasz. Wyjdź szczęściu naprzeciw, w każdej sytuacji sta-raj się znaleźć coś dobrego.

RAK (22.06–22.07)

Pojawi się ktoś, kto od samego początku będzie „dobrze rokować”. Problemem jed-nak będzie to, że obydwoje jesteście pod bardzo dużą presją obowiązków. Musisz się zastanowić, na czym Ci bardziej zależy. Czy praca faktycznie jest ważniejsza od miło-ści? Na nowo poustawiaj swoje priorytety.

LEW (23.07–22.08)

Twoimi myślami i działaniami zawładną sprawy uczuciowe. Najbliższe dni będą idealne na romantyczny wypad z ukochaną osobą. To także dni dobre dla rodzin. Zbliżycie się do siebie, będziecie się dobrze czuć w swoim towarzystwie, otworzycie się na siebie nawzajem.

PANNA (23.08–22.09)

W sprawach zawodowych zapowiada się urwanie głowy. Na szczęście nie zabraknie Ci zapału do pracy, a gwiazdy wesprą Twoje działania. Słuchaj swojej intuicji, ona pozwoli Ci podejmować właściwe decyzje. Energii i pomysłów nie powinno Ci zabraknąć.

WAGA (23.09–22.10)

W sprawach, na których szczególnie Ci zależy, nastąpi stagnacja. Nie wpadaj w panikę, nie oznacza to żadnych złych konsekwencji. Musisz po prostu uzbroić się w cierpliwość i przeczekać najbliższe dni. Ogranicz ambicje, a czas poświęć na porządkowanie zaległych spraw.

SKORPION (23.10–21.11)

W nadchodzącym czasie skoncentruj się przede wszystkim na swoim zdrowiu. Uwa-żaj szczególnie na infekcje laryngologiczne. Przy pierwszych objawach koniecznie idź od razu do lekarza. Tylko tak unikniesz nie-potrzebnych powikłań. Przebywaj dużo na świeżym powietrzu.

STRZELEC (22.11–21.12)

Sprawy, które ostatnio bardzo Cię dener-wowały, same zaczną się układać. Odzy-skasz zapał i werwę. Będziesz żył pełnią życia, tak jakbyś chciał nadrobić stracony czas. Zwolnij, nie da się od razu wszyst-kiego nadgonić. Osiągniesz to tylko spoko-jem i konsekwencją w działaniu.

KOZIOROŻEC (22.12–19.01)

Dzięki dyplomacji w nadchodzących dniach znajdziesz wyjście z każdej trudnej sytu-acji. To dobry moment, aby nadrobić zale-głości w sprawach urzędowych. Czas wolny poświęć na spotkania z przyjaciółmi i znajomymi. Będziesz się dobrze bawił, ale masz też szansę na ciekawą rozmowę.

WODNIK (20.01–18.02)

Obecny układ sprawi, że ujawnią się w Tobie cechy przydatne zarówno w rozwoju kariery, jak i w życiu codziennym. Będą to spokojne dni, w czasie których będziesz bardziej skłonny do przemyśleń niż do aktywnego działania. Wycisz się, pomedytuj, a poczujesz, jak ogarnia Cię spokój.

570-MAKIETA 5 92-100.indd 93 17/02/2015 13:29:00

Page 94: Cooltura Issue 570

094 SPORTSkoki narciarSkie + Piłka nożna

» Piotr Żyła zajął 15. miejsce w kon-kursie Pucharu Świata w lotach

narciarskich w Vikersund. Zwyciężył Nie-miec Severin Freund, a drugi był Norweg Anders Fannemel, który w 1. serii usta-nowił rekord, skacząc 251,5 m!

Na najniższym stopniu podium zna-lazł się kolejny Norweg – Johann Andre Forfang.

Pozycja Żyły oraz Aleksandra Znisz-czoła, który również wystąpił w drugiej serii, po zakończeniu konkursu zmieniła się dwukrotnie. Początkowo zostali skla-syfikowani, odpowiednio, na 15. i 18. pozycji, ale kilka minut po zakończeniu rywalizacji – za sprawą dyskwalifikacji Marinusa Krausa, który zajął 14. miej-sce – zostali przesunięci o jedną lokatę. Organizatorzy uwzględnili jednak protest niemieckiej ekipy i Kraus oraz wszyscy znajdujący się za nim zawodnicy wrócili na pierwotnie zajmowane miejsca.

Karty rozdawał wiatr. W niektórych momentach był korzystny, co wykorzy-stało kilku zawodników, momentami zaś niemal całkowicie zamierał. Próbkę zmienności warunków kibice obserwo-wali już podczas kwalifikacji (podczas których kilkakrotnie obniżano belkę startową – z 12. na 6.). Wówczas popi-

sał się Dmitrij Wasiliew. Rosjanin oddał skok na odległość 254 m, ale nie ustał tej próby. W konkursie nie stanowił już jed-nak zagrożenia – skoki na 156,5 i 117 m dały mu 23. miejsce.

Początek konkursowych zmagań zaczęto od ósmej belki, co przy bardzo słabym wietrze dawało krótkie skoki. Dopiero gdy do walki włączyła się druga część skoczków, warunki się poprawiły i fani mogli oglądać bardziej efektowne loty. Gwiazdą został Fannemel. Na oczach wiwatujących rodaków w pierwszej serii ustanowił rekord, uzyskując 251,5 m. Przy drugim skoku już jednak nie powtó-rzył tego dokonania – wylądował o pra-wie 50 m bliżej.

Podobnie potoczyły się losy Żyły, który na półmetku był siódmy (215,5 m), ale zawiódł w drugiej części rywali-zacji – 131 m.

W drugiej serii błysnął za to m.in. Noriaki Kasai. Japoński weteran uzyskał 240,5 m. O 4,5 m lepszy był Freund.

Do serii finałowej nie awansowali Krzysztof Biegun (113 m) i Bartłomiej Kłusek (118 m). Zostali sklasyfikowani, odpowiednio, na 33. i 34. miejscu. W kwa-lifikacjach odpadł Stefan Hula. Wszyscy trzej należą do kadry B.

Autorem poprzedniego najdłuższego skoku w historii był Słoweniec Peter Prevc. W sobotę w drugiej serii wylądo-wał na 250. metrze. Dzień później upla-sował się na 16. pozycji.

W klasyfikacji generalnej pozy-cję lidera utrzymał Prevc. Kamil Stoch, mimo że nie startował w Vikersund, wciąż jest ósmy.

Pozostali członkowie kadry A, ze Stochem na czele, trenują obecnie w Szczyrku. Przygotowują się tam do rozpoczynających się w przyszłym tygo-dniu narciarskich mistrzostw świata w Falun. «

Wyniki1. Severin Freund (Niemcy) 436,7

(237,5/245 m)2. Anders Fannemel (Norwegia) 394,0

(251,5 – rekord świata/202)3. Johann Andre Forfang (Norwegia) 374,6

(214/219) …

15. Piotr żyła (Polska) 267,7 (215,5/131) 18. aleksander Zniszczoł (Polska) 217,6

(172,5/148)33. Bartłomiej kłusek (Polska) 52,9 (113)34. krzysztof Biegun (Polska) 49,1 (118)

Kosmiczny rekord świata

Fot.

PAP/

EPA

/Veg

ard

Wiv

esta

d Gr

ott

Norweg Anders Fannemel w trakcie rekordowego skoku

570-MAKIETA 5 92-100.indd 94 17/02/2015 13:29:02

Page 95: Cooltura Issue 570

095

Daniel KowalsKi, polsport.co.uk

»W minioną niedzielę ekipa Syl-westra Jedynaka rozbiła Piątkę 

Bronka, strzelając odwiecznemu rywalowi aż pięć goli i tracąc przy tym zaledwie jed-nego. Początek rundy rewanżowej wery-fikuje wszelkie wcześniejsze prognozy, a wspomniane drużyny mają w tej chwili całkowicie odmienne cele. Scyzoryki celują w czołówkę, a Piątka Bronka będzie musiała się sporo napocić, by przed kolejną rundą znaleźć się w grupie mistrzowskiej.

White Wings Seniors, mimo iż prowa-dzili z The 12 Team, przegrali ostatecznie 1:2. WWS był w tym dniu drużyną lepszą, z drugiej strony nieskuteczną, tak więc trzy punkty powędrowały do rywala. „Seniorom” nie pomogła nawet gra z przewagą dwóch graczy – po dwóch czerwonych kartkach dla zawodników „dwunastki”.

Mistrz ligi podejmował walczącą o utrzymanie PCW Olimpię, której już kilka chwil po pierwszym gwizdku sędziego strzelił pierwszego gola. Olimpia wpraw-dzie niedługo potem wyrównała, wykorzy-stując rzut karny, ale to było wszystko, na co było ją stać w tym spotkaniu.

W ostatnim meczu pierwszej ligi Inter Team wygrał skromnie 1:0 z Joga Bonito. Beniaminek gra ostatnio w kratkę, ale w meczu z Interem miał realne szanse na 

chociażby jeden punkt. Tak się jednak nie stało, gdyż arbiter spotkania nie podykto-wał ewidentnego rzutu karnego.

W drugiej lidze byliśmy świadkami meczu na szczycie. RSVM po bardzo cieka-wym meczu uległ Wima Team 3:4, dzięki czemu obie ekipy mają teraz po 31 punk-tów. Początek meczu  należał do lidera, który prowadził już 2:0, jednak z biegiem czasu gra się wyrównała. Decydującym o losach meczu momentem było ukara-nie lidera dwoma czerwonymi kartkami, co rywal skrzętnie wykorzystał, strzelając dwa gole na wagę trzech punktów.

Trwa dobra passa IFX, który wygrał swój kolejny mecz z rzędu. Za wynikami nie idzie jednak zachowanie kibiców, ale również niektórych piłkarzy IFX, którzy rzucili pod adresem sędziego wiele słów powszechnie uważanych za wulgarne. Za takie zachowanie czeka ich zapewne kara, o której zadecydują władze ligi. «

i liGa. wyniKi 13. KolejKiScyzoryki – Piątka Bronka 5:1Joga Bonito (b) – Inter Team 0:1KS04 Ark – Warriors of God 3:0The 12 Team (p) – White Wings Seniors 2:1FC Cobalt (m) – PCW Olimpia 3:1

1. FC Cobalt (m) 13 39-18 302. Inter Team 13 32-15 25

3. Scyzoryki 13 39-25 224. The 12 Team (p) 13 29-26 225. Joga Bonito (b) 13 27-23 196. Piątka Bronka 13 19-29 187. KS04 Ark 13 21-26 178. White Wings Seniors 13 19-22 169. PCW Olimpia 13 22-31 1210. Warriors of God (b) 13 11-43 4

i liGa. Zestaw par 14. KolejKi10:00 The 12 Team – Inter Team10:50 Joga Bonito – KS04 Ark11:40 Warriors of God – White Wings Seniors12:30 FC Cobalt – Piątka Bronka13:20 PCW Olimpia – Scyzoryki

ii liGa. wyniKi 13. KolejKiRSVM (b) – Wima Team 3:4IFX FC – JJ Construction 3:1FC Polska (s) – FC Cosmos 1:6Power Rangers – Bianca FC 3:2

1. Wima Team 13 44-14 312. RSVM (b) 13 48-18 313. FC Cosmos 13 32-32 214. Power Rangers 13 37-28 205. FC Piona 12 20-19 176. Bianca FC 12 25-25 167. FC Polska (s) 12 19-31 158. IFX FC 12 22-29 149. Maja Team 9 17-38 710. JJ Construction 13 20-50 3

ii liGa. Zestaw par 14. KolejKi10:00 RSVM – Power Rangers10:50 Wima Team – Bianca FC11:40 FC Piona – FC Polska 12:30 FC Cosmos – IFX FCpauza: JJ Construction

Odmienne cele odwiecznych rywaliJeszcze nie tak dawno Piątka Bronka była w ligowej czołówce, a Scyzoryki niespodziewanie znalazły się na dole tabeli. Wystarczyło jednak kilka tygodni, by cele obu zespołów zmieniły się diametralnie.

570-MAKIETA 5 92-100.indd 95 17/02/2015 13:29:04

Page 96: Cooltura Issue 570

096 SPORTSiatkówka + Rajdy

» Francuz Sebastien Ogier wygrał Rajd Szwecji, zapewniając sobie

sukces na ostatnim odcinku specjal-nym. Robert Kubica zajął 20. miejsce, a dobrze spisujący się w poprzednich dniach Michał Sołowow nie ukończył rywalizacji.

Ogier wyprzedził o 6,4 s Belga Thier-ry’ego Neuvilla oraz o 39,8 s Norwega Andreasa Mikkelsena. Przed ostatnią próbą to właśnie Mikkelsen prowa-dził, mając przewagę trzech sekund nad Francuzem i czterech nad Belgiem,

ale w połowie odcinka popełnił błąd, który rozwiał jego nadzieje na koń-cowy triumf.

– Potrafiliśmy wygrać w niekorzyst-nych dla nas warunkach, gdy w ciągu dwóch pierwszych dni musieliśmy jechać jako pierwsi i przecierać drogę innym – powiedział Ogier, któremu w 27. w karierze zwycięstwie towarzy-szył pilot Julien Ingrassia.

Michał Sołowow, zajmujący po sobotnim etapie wysoką, 12. lokatę, wpadł w śnieżną bandę, uszkodził

półoś i wycofał się. Kubica miał kło-poty z samochodem w poprzednich dniach, ale mimo to udało mu się wygrać jeden z odcinków specjalnych. Debiu-tujący w Rajdzie Szwecji Jarosław Koł-tun zajął 24. miejsce, a w klasyfikacji WRC2 – 7.

Ogier, dwukrotny mistrz świata, wygrał także pierwszą tegoroczną elimi-nację – Rajd Monte Carlo – i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Trzecią imprezą zaliczaną do MŚ będzie Rajd Meksyku (5 – 8 marca). «

Kubica dwudziesty w Szwecji

Paweł Papke prezesem PZPS» Były reprezentant kraju, poseł

Paweł Papke został prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Taką decyzję podjął obradujący w poniedzia-łek zarząd federacji. Dotychczasowy szef Mirosław P. przebywa w tymczasowym areszcie podejrzany o korupcję.

Papke był jedynym kandydatem reko-mendowanym przez prezydium. W tajnym głosowaniu uzyskał poparcie 19 członków zarządu spośród 20 głosujących.

Wybór nowego szefa z grona obec-nych członków zarządu był możliwy dzięki dobrowolnej rezygnacji Mirosława P. z piastowania tej funkcji. Kłopotów byłemu już prezesowi i jego pierwszemu zastępcy Arturowi P. przysporzyły wrze-śniowe mistrzostwa świata mężczyzn. Mieli bowiem przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich Cezarego P. w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpiecze-nia turnieju, który zakończył się trium-fem biało-czerwonych.

Obaj działacze zostali zatrzymani w połowie listopada przez funkcjona-riuszy CBA. Prokuratura postawiła im zarzuty, a 15 listopada sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Póź-niej zostało ono przedłużone o kolejne trzy miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozba-wienia wolności.

Na poniedziałkowych obradach zarządu zostanie także omówiona kwe-stia nowego szkoleniowca kadry siatkarek. Piotr Makowski podał się do dymisji. «Nowy prezes PZPS Paweł Papke.

Fot.

PAP/

Bart

łom

iej Z

boro

wsk

i

570-MAKIETA 5 92-100.indd 96 17/02/2015 13:29:05

Page 97: Cooltura Issue 570

097

»W najbliższą sobotę ostatnia oka-zja do kibicowania CBL Polonii Lon-

dyn w meczu w swojej hali w tym sezonie! O godzinie 15.00 w Brentford Fountain Leisure Centre londyńczycy podejmą Solent Southampton. Końcówka sezonu Angielskiej Ligi Siatkarskiej zapowiada się bardzo cie-kawie – cztery drużyny w środkowej czę-

ści tabeli dzielą jedynie dwa punkty, a od zajętego miejsca zależy układ w play-of-fach, więc każdy liczy na dogodną pozycję przed końcem sezonu zasadniczego. 

– W Anglii w najwyższej lidze gra osiem drużyn, po sezonie zasadniczym sześć awansuje do fazy play-off. Dwie pierw-sze automatycznie awansują do półfina-

łów ligi, a cztery pozostałe walczą między sobą o dalszy awans. Miejsce, które zajmuje drużyna, determinuje, czy rozegra ćwierć-finał w swojej hali, a także do którego pół-finału trafi – objaśnia prezes CBL Polonii Bartłomiej Łuszcz. 

Na dwie kolejki przed końcem sezonu Polonia zajmuje szóstą pozycję, tracąc do zajmującej czwarte miejsce drużyny London Lynx dwa punkty. Ostatnie mecze domowe CBL Polonii cieszyły się wielkim zaintere-sowaniem kibiców, więc jest okazja, aby całą rodziną spędzić miło czas, kibicując najstarszej w lidze angielskiej drużynie siatkarskiej. 

Polonia ma na razie trudny sezon. W poprzedniej kolejce przegrała na wyjeź-dzie z aktualnym Mistrzem Anglii – Sheffield 0:3. Tegoroczna liga jest bardzo interesu-jąca i każdy team zmaga się z kontuzjami i spadkami formy. Polonia ma w swoim składzie wielu doświadczonych zawod-ników, zatem szanse na to, że w kluczo-wej części sezonu pokaże, na co ją stać, są wciąż spore. «

Kolejny mecz: 21 lutego 2015 Brentford Fountain Leisure Centre, g. 15.00

Wszyscy na londyński Brentford – siatkarskia liga na finiszu

570-MAKIETA 5 92-100.indd 97 17/02/2015 13:29:06

Page 98: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 5 92-100.indd 98 17/02/2015 13:29:08

Page 99: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 5 92-100.indd 99 17/02/2015 13:29:11

Page 100: Cooltura Issue 570

570-MAKIETA 5 92-100.indd 100 17/02/2015 14:31:14


Top Related