1. korea północna 35. republika 22....
TRANSCRIPT
1. Korea Północna
2. Afganistan
3. Somalia
4. Sudan
5. Pakistan
6. Erytrea
7. Libia
8. Irak
9. Jemen
10. Iran
11. Indie
12. Arabia Saudyjska
13. Malediwy
14. Nigeria
15. Syria
16. Uzbekistan
17. Egipt
18. Wietnam
19. Turkmenistan
20. Laos
21. Jordania
22. Tadżykistan
23. Malezja
24. Myanmar
25. Nepal
26. Brunei
27. Katar
28. Kazachstan
29. Etiopia
30. Tunezja
31. Turcja
32. Kenia
33. Bhutan
34. Kuwejt
35. Republika
Środkowoafrykaoska
36. Autonomia Palestyoska
37. Mali
38. Indonezja
39. Meksyk
40. Zjednoczone Emiraty
Arabskie
41. Bangladesz
42. Algieria
43. Chiny
44. Sri Lanka
45. Azerbejdżan
46. Oman
47. Mauretania
48. Bahrajn
49. Kolumbia
50. Dżibuti
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Podniosą na was
ręce i będą was
prześladować
http://ioh.pl/artykuly/pokaz
/podnios-na-was-rce-i-bd-
was-przeladowa,1125/
http://www.tajemnicamilosci.pl/walka-z-kosciolem/mordowanie-i-przesladowanie-chrzescijan-na-swiecie.html
https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,30109,jak-zyja-przesladowani-chrzescijanie.html
#PRZEŚLADOWANIA CHRZEŚCIJAN http://misyjne.pl/przesladowani/aktualnosci/ https://www.opendoors.pl/
http://www.pch24.pl/raport-ordo-iuris--przesladowania-chrzescijan-maja-miejsce-w-ponad-polowie-panstw-na-swiecie-,52809,i.html
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Piekło chrześcijan w Korei Północnej.
Komunistyczny reżim torturuje i morduje
wyznawców Chrystusa
Tortury, obóz pracy, egzekucje. To czeka na
chrześcijan, którzy zostaną w Korei Półn
przyłapani na modlitwie lub lekturze Biblii.
Prześladowania dotyczą 300 000 osób.
/Źródło: https://www.bild.de/
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Estera jest ofiarą prześladowao.
Wysłuchaj jej świadectwa.
https://www.youtube.com/watch?v=a7
SlUXrelro
Porwano setki chrześcijan…
https://www.opendoors.pl/wiadomosci
/najnowsze-informacje/nigeria-
pasterze-z-plemienia-fulanow-
zaatakowali-50-wiosek-w-ciagu-12-
miesiecy
___________________________________________________________________________________________________________________________________
.
Dziś jest 215 000 000 chrześcijan (1 na 12) doświadcza przemocy, są zabijani w brutalny sposób, są naciski ze strony władz, plemion lub rodziny i wtedy muszą wyznawad wiarę w podziemiu lub uciekad z kraju. W krajach islamskich wzmianka o wyznaniu znajduje się w dowodzie tożsamości, co powoduje nierówne traktowanie, głos chrześcijanina w sądzie ma 1/2 wartości.
Chrześcijanie są okrutnie prześladowani - https://pl.aleteia.org/2017/12/06/czy-wyrzekasz-sie-jezusa-
codziennie-przez-2-lata-zadawano-jej-to-samo-pytanie/
Video - http://www.pch24.pl/tv,przesladowani-za-wiare--poruszajace-swiadectwa-chrzescijan-z-afryki-
podczas-sdm--video-,44919
------- - https://www.gpch.pl/przesladowani/swiadectwa
- prześladowanie chrześcijan-prezentacja - YouTube
Prześladowanie polskiego Kościoła Katolickiego w latach 1939-1945
Pod okupacją sowiecką znalazła się archidiecezja wileńska i prawie cała archidiecezja lwowska.
W granicach III Rzeszy znalazły się w całości: archidiecezja gnieźnieńska i poznańska, warszawska,
krakowska. Hitlerowcy dążyli do zupełnej germanizacji Kościoła w Kraju Warty, na Górnym Śląsku i
Pomorzu. Wysiedlano, aresztowano i osadzano w obozach ( 5 Duchowieostwo polskie podczas okupacji )
setki duchownych i zakonników - ( 5.1 Duchowieostwo w Dachau ) oraz pozamykano prawie 1700
świątyń i kaplic. ( 7 Męczennicy - 108 błogosławionych męczenników[54] 11 męczennicom z Nowogródka )
Od tej drastycznej sytuacji Kościoła na ziemiach przyłączonych do Rzeszy wyraźnie odcinają się losy
duchowieństwa i wiernych w Generalnej Guberni, gdzie - mimo dotkliwych okupacyjnych ograniczeń,
represji i eksterminacji - kościoły były otarte, klasztorów nie zlikwidowano, a organizacje katolickie mogły
pełnić podstawowe funkcje. Bardziej skomplikowała się sytuacja na obszarach wschodnich,
zwłaszcza w tzw. dystrykcie lwowskim, włączonym do Generalnej Guberni w 1941 r. Po włączeniu
tych ziem w 1939 r. do Związku Radzieckiego, rozciągnięto na nie obowiązujące ustawodawstwo
państwowe, co oznaczało likwidację szkolnictwa katolickiego, zajmowanie klasztorów. W Katyniu,
Kozielsku, Miednoje i Charkowie zginęło 200 kapelanów wojskowych. W obozach pracy znalazło się
ponad 600 zakonnic. http://silesia.edu.pl/slask/index.php?title=Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_w_czasie_okupacji
W Wigilię 1939 zamordowano księży z Kozielska,
Ostaszkowa i Starobielska, a w Dachau padli ofiarą
zbrodni ludobójstwa. http://polesie.org/6066/dwoch-ksiezy-dwie-swiatynie/
Księża kapelani, ofiary katyńskiego ludobójstwa. http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/trzydziestu-dzielnych-ludzi/
1. ks. mjr Antoni Aleksandrowicz (1893-1940), Katyo 2. ks. mjr Edward Choma (1889-1940), Katyo 3. ks. kpt. Mikołaj Cichowicz (1895-1940), Katyo 4. ks. por. Józef Czemerajda (1903-1940), Charków 5. kleryk Ignacy Drabczyoski (1916-1940), Katyo 6. ks. kpt. Ignacy Drozdowicz (1903-1940), Charków 7. ks. kpt. Aleksander Dubiel (1906-1940), Twer 8. ks. kpt. Mieczysław Janas (1904-1940), Twer 9. ks. kpt. Józef Kacprzak (1886-1940), Twer 10. ks. mjr Stanisław Kontek (1904-1940), Katyo 11. ks. kpt. Józef Mikuczewski (1910-1940), Twer 12. ks. kpt. Jan Mioduszewski (1908-1940), Twer
13. ks. mjr Andrzej Niwa (1900-1940), Charków 14. ks. ppłk dr Edmund Niwa (1891-1940), Twer 15. ks. kpt. Włodzimierz Ochab (1900-1940), Twer 16. ks. por. Władysław Plewik (1905-1940), Charków 17. ks. mjr Józef Skorel (1893-1940), Twer 18. ks. ppłk Kazimierz Suchcicki (1882-1940), Katyo 19. ks. kpt. Bronisław Szwed (1895-1940), Twer 20. ks. mjr Władysław Urban (1891-1940), Katyo 21. ks. płk Czesław Wojtyniak (1891-1940), Twer 22. ks. kpt. Jerzy Wrazidło (1905-1940), Charków 23. ks. por. Franciszek Zakrzewski (1902-1940), Twer 24. ks. mjr Jan Leon Ziółkowski (1889-1939), Katyo
05.08.1942, Kermine, Uzbekistan, ZSRR Biskup polowy Józef Gawlina odwiedza sierociniec dzieci polskich, kierowany przez doktor Milę (Michalinę) Kiesler. Na zdjęciu stoją od lewej: ksiądz Cieoski, NN, por. Tadeusz Kosioski, płk Leopold Okulicki (najbliżej biskupa), za nim ksiądz J. Król, na pierwszym planie biskup Gawlina, pierwszy z prawej płk Sulik. Na odwrocie dedykacja: "Na pamiątkę odwiedzin J. E. Ks. Biskupa Polowego Józefa Gawliny Sierocioca D. P. w Kermine, którego kierowniczką była Pani Dr. Kiesler Mila
Polskie dzieci sieroty wydostane z ruskiego łagru przy Armii Polskiej w ZSRR, później wędrujące wraz z II Korpusem Polskim. http://leopoldokulickilegungenkomendant.blogspot.com/2012/09/gen-leopold-okulicki-u-polskich-sierot.html
Efektowny
gmach
Ukrainy .
To dawna
katownia
NKWD,
w której
mordowano
Polaków.
Zdjęcie satelitarne z google.map
Pośrodku niepozorna ikonka
“Park Pamięci”
“Tu spoczywają
szczątki tysięcy bez
winy poległych
polskich oficerów
rozstrzelanych w
katowniach KNSW
w latach 1938-1941.
powyżej, kapliczka
z Matką Boską Częstochowską
W czasie ekshumacji w jednym z dołów
śmierci znaleziono sutannę i puszkę na komunikanty.
Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu – Charków Piatichatki Krzyż po środku. Z prawej tablica po ukraiosku: “Pokłoomy się niewinnie zamordowanym mieszkaocom tej ziemi, 1939-1941 r.” Po lewej tablica po polsku: “Szkoda kwiatów, które więdną w ustroni, i nikt nie zna ich barw świeżych I woni. Szkoda pereł, które leżą w mórz toni; Szkoda uczud, które młodośd roztrwoni. Szkoda piosnek, których nie ma Kto słuchad. Szkoda męstwa, gdy nie przyjdzie do starcia. I serc szkoda, co nie mają oparcia. Adam Asnyk.”
“W hołdzie ponad
4 300 oficerom
Wojska Polskiego
jeocom wojennym
z obozu w
Satrobielsku
i sowieckich
więzieo
zamordowanym
przez NKWD
wiosną 1940 r.
w Charkowie.
09.04.2018 - Video: https://www.youtube.com/watch?v=q0KFXpKR4Hg
Ambasador Marciniak przytoczył słowa, które prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić w Lesie Katyńskim
10.04.2010; +Zbrodnia katyńska już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i narodów, o sile kłamstwa. Będzie jednak także świadectwem tego, że ludzie i narody potrafią nawet w czasach najtrudniejszych wybrać wolność i obronić prawdę+" - http://niezalezna.pl/222147-ostatnie-przemowienie-prezydenta-lecha-
kaczynskiego-ktorego-nie-zdazyl-wyglosic-wideo
"Przez śmierć narodzili się do życia w Bogu. Ich śmierć pozwoliła nam się odrodzić po wielu dekadach komunistycznego zniewolenia" – mówił z kolei o. Ptolemeusz, proboszcz
smoleńskiej parafii, o polskich oficerach zamordowanych na mocy rozkazu najwyższych władz ZSRR.
"Zostali skazani, bo byli Polakami; to była ich wina, bo przecież Polska miała zejść ze sceny, zniknąć z mapy Europy" – dodał duchowny.
W tym roku do Katynia i Smoleńska nie przyjechali członkowie Rodzin Katyńskich i rodzin ofiar katastrofy.
Polską delegacją kierował ambasador Marciniak. Video - https://www.youtube.com/watch?v=rcbs4K13ies
W zbrodni katyńskiej zginęło ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej.
Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - w sumie 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Nie rokowali nadziei, że da się ich urobić do konsystencji ludzi sowieckich, wobec czego byli wrogami, których należało unicestwić. Zbrodnia katyńska pochłonęła tysiące ofiar. Według ustaleń historyków NKWD zamordowało co najmniej 22 tys. obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, „nie ma wątpliwości, że w dziejach świata nie ma zbrodni, która by objęła tak duży odsetek kadry oficerskiej danego państwa. Katyń stanowi tragiczne wydarzenie w dziejach Polski, które na trwałe znalazło miejsce w historii powszechnej Polski i świata (…) niech z tego miejsca płynie nauka miłości ojczyzny, lekcja patriotyzmu, która musi być siłą moralną dla kolejnych pokoleń, abyśmy dobrze używali daru wolności”. Ginęli jak męczennicy, bo byli patriotami. Ginęli zostawiając swoje rodziny, bliskich, którzy przez wiele lat nie mogli uwierzyć w śmierć.
Polski cmentarz w Katyniu, gdzie pochowane są szczątki ok. 4400 oficerów zamordowanych przez NKWD
w 1940 roku, został uroczyście otwarty 28 lipca 2000 r. Obejmuje obszar 1,4 ha. Zawiera sześć dużych
grobów zbiorowych ze szczątkami oficerów i dwie mogiły generałów. Groby leżą po dwóch stronach alei cmentarza wiodącej do zespołu ołtarzowego z podziemnym dzwonem. Wokół cmentarza biegnie aleja, wzdłuż której umieszczono tabliczki z nazwiskami zamordowanych.
Kozielsk – miasto w Rosji, w obwodzie kałuskim, nad rzeką Żyzdrą. W latach 1446–1494 należało do
Wielkiego Księstwa Litewskiego. Najcenniejszym zabytkiem jest monastyr, który przybywali m. in. Lew
Tołstoj, Władimir Sołowjow, Fiodor Dostojewski. W 1923 r. bolszewicy przejęli cały obiekt, zamieniając
cerkiew w tartak, a skit – w dom wypoczynkowy NKWD. Więziono tam polskich żołnierzy aresztowanych
przez NKWD po zajęciu przez ZSRS krajów bałtyckich.
Starobielsk – miasto we wschodniej Ukrainie w obwodzie ługańskim. W budynku monastyru, urządzono w
latach 1939–1940 obóz dla części polskich oficerów; pozostałych uwięziono przy ulicy Wołodarskiego.
Wszyscy zostali wymordowani przez NKWD w Charkowie, a ich zwłoki zasypano ziemią w dołach za
miastem, w okolicy Piatichatek. Na murze klasztornym znajduje się tablica upamiętniająca los żołnierzy.
Ostaszków – miasto w Rosji, w obwodzie twerskim. Leży nad malowniczym jeziorem Seliger z wysepką
Stołbnyj, na której w okresie od XVII do XIX w. zbudowano duży kompleks klasztorny. W latach 1939-40,
NKWD urządziło tam obóz dla polskich jeńców wojennych. Zostali zamordowani w Twerze (Kalininie), a
ich zwłoki zakopano w Miednoje. Dziś na bramie wejściowej są dwie tablice upamiętniające pobyt Polaków
w obozie. Jedna z odbudowywanych kaplic będzie poświęcona Matce Boskiej Częstochowskiej i znajdzie
się w niej kopia cudownego obrazu, którą w 2009 r. polscy paulini podarowali mnichom z Nilowej Pustyni.
Katyń – wieś położona nad Dnieprem, 18 km na zachód od Smoleńska. W czasach czystek stalinowskich w
pobliskim lesie znajdował się ośrodek wypoczynkowy NKWD, w którym dokonywano egzekucji. W 1940 r.
wymordowano 4421 polskich oficerów, a ich zwłoki zakopano w dołach.
Miednoje – wieś położona ok. 30 km na północ od Tweru (Kalinina). W lesie znajdował się teren
wypoczynkowy NKWD, gdzie za czasów czystek stalinowskich grzebano tysiące ofiar. Spoczywają tu
szczątki 6311 obywateli II Rzeczypospolitej.
Konsekwencją zmiany granic państwa polskiego po II wojnie światowej,
był trwający kilka lat proces przesiedlania ludności.
Swoistym tyglem ludnościowym stały się Ziemie Zachodnie i Północne,
na które przybywały transporty z Kresów Wschodnich, z Polski centralnej i
Małopolski oraz emigranci państw zachodnich. Ziemie te opuszczali Niemcy.
W niniejszym przedłożeniu ukazano politykę państwa wobec Kościoła w latach
1945 –1951. Rola Kościoła katolickiego w integrowaniu społeczeństwa ... - cejsh
Sytuacja Kościoła w Polsce po II wojnie światowej
Zmiany granic stworzyły problem podziału administracyjnego Kościoła na
ziemiach polskich.Na Kresach Wschodnich włączonych do ZSRR Kościół
został rozgromiony przez władze radzieckie,
a na Ziemiach Odzyskanych znajdował się nadal pod rządami biskupów
niemieckich. http://www.edukacja.edux.pl/p-11049-sytuacja-kosciola-w-polsce-po-ii-wojnie.php
W pierwszym władze PRL zastosowały taktykę maskowania swoich
zamiarów;Bierut, gdy składał przysięgę na Konstytucję, kończył ją
słowami: "Tak mi dopomóż Bóg". Za jego przykładem funkcjonariusze
partyjni i państwowi brali udział w nabożeństwach i procesjach Bożego
Ciała, prowadząc celebransów do ołtarzy. Programy Polskiego Radia
rozpoczynały się pieśnią "Kiedy ranne wstają zorze", a wojsko śpiewało
ją na porannej zbiórce. Ukazywały się dawne i nowe pisma katolickie, w
niedziele rano młodzież gimnazjalna pod opieką nauczycieli szła parami
do kościoła, jak było przed wojną. Istniały katolickie stowarzyszenia
młodzieżowe (Sodalicja Mariańska) i niezależne harcerstwo.
Zmiana polityki wobec Kościoła zaznaczyła się w 1948 r. Wstępne
działania polegały na założeniu przez aparat bezpieczeństwa teczek
obserwacyjno-agenturalnych dla każdej parafii i dla wszystkich księży. W
tym samym roku później powołano do życia Urząd ds. Wyznań, którego celem
była walka z Kościołem metodami administracyjnymi, przy ścisłej
współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa, którego główną metodą działania był
terror. Wcześniej do walki z Kościołem stworzono w Ministerstwie
Bezpieczeństwa Publicznego specjalny departament, bardzo silny kadrowo.
Przez kilkanaście lat funkcjonował on pod kierunkiem doradców z Moskwy i
korzystał z doświadczeń sowieckich.Ważniejsze decyzje dotyczące polityki
kościelnej zapadały w Moskwie i podejmował je sam Stalin. Pod koniec
1949 r. stworzo no organizację pod nazwą Związek Bojowników o Wolność i
Demokrację (ZBoWiD). Usunięte zostało ze szkół nauczanie religii,
wyrzucono zakonnice ze szpitali i domów opieki oraz kapelanów z więzień
i ze szpitali. Zamknięte zostały wydawnictwa kościelne, zlikwidowano
wiele tytułów prasy katolickiej i drastycznie ograniczono nakłady tej
nielicznej, która pozostała. W oparciu o wzory sowieckie stworzono
organizacje antyreligijne. W lutym 1957 r. zostało powołane do życia
Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli. W Towarzystwie tym
zaangażowani byli pracownicy kuratoriów i Ministerstwa Oświaty. Telefony
domów zakonnych i księży parafialnych były na podsłuchu, kontrolowana
była też korespondencja. Do każdego kościoła został przydzielony tajny
agent, którego obowiązkiem było notowanie treści kazań i innych
wypowiedzi księży, publicznych i prywatnych. Życie religijne miało się
ograniczać do murów kościoła… Historia walki z Kościołem katolickim w
czasach panowania komunizmu, pomimo wielu już publikacji na ten temat,
jak dotychczas została ujawniona w znikomym zakresie. Ogromna część
dokumentacji wytworzonej przez aparat represji PRL została zniszczona w
celu ukrycia jego zbrodniczych działań. Wydarzenia, jakie mają miejsce
od momentu śmierci Papieża Jana Pawła II 2 kwietnia 2005 r. pokazują, że
jej zachowana część może służyć do kontynuacji tej walki w nowej formie.
Jan XXIII w encyklice "Mater et Magistra", napisał: "Człowiek odłączony
od Boga, staje się straszny dla siebie i innych". http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art=prawdahistor/archiwum/2006/766_1.htm
R O S J A
Papież Pius XI wysłał w tajnej misji do Rosji, O. Michela d’Herbigny, którego wyświęcił, z prawem konsekrowania nowych bpów. Każdy jego krok śledzili tajni współpracownicy Łubianki. Aresztowano wszystkich ks. Katolickie życie religijne zeszło do katakumb. https://ekai.pl/kosciol-katolicki-w-rosji/
07.07.2016 - Prezydent Putin podpisał nowy pakiet ustaw antyterrorystycznych, który, pomimo sprzeciwu Kościołów, zawiera wiele mocno antychrześcijańskich klauzul. Wg nowych przepisów prawnych, każdy, kto dzieli się swoją wiarą, musi posiadać otrzymane wcześniej państwowe upoważnienie. Karane jest wysłanie wysłanie znajomemu e-maila z zaproszeniem do kościoła. Nawet w prywatnym mieszkaniu praktykowanie kultu religijnego i modlitwa będą dozwolone jedynie wtedy, gdy wśród obecnych nie będzie żadnego niewierzącego. Jeśli wspomni o swojej wierze podczas rozmowy z kolegą z pracy, może zostać ukarany grzywną o równowartości 3 000 zł. Karę poniesie nie tylko on, ale i jego Kościół. Ustawa ogranicza też zakres, w jakim kościoły mogą kontaktować się z obcokrajowcami, wprowadzając wymóg, by każdy obecny na kościelnym nabożeństwie obywatel obcego państwa posiadał wizę pracowniczą. W przeciwnym razie będzie musiał zapłacić grzywnę lub zostanie wydalony z Rosji. ROSJA: Antychrześcijaoskie zmiany w prawie Podział administracyjny Kościoła katolickiego w Rosji
Archidiecezja Matki Bożej w Moskwie , Diecezja Świętego Klemensa w Saratowie , Diecezja Świętego Józefa w Irkucku , Diecezja Przemienienia Paoskiego w Nowosybirsku , Prefektura apostolska Jużno-Sachalioska
Po zakończeniu II wojny światowej o Polakach na Syberii nie mówiono w ogóle. Do końca lat 50-tych
obowiązywał nieoficjalny zakaz przyjmowania Polaków na studia wyższe. Władze szczególnie tłumiły
wszystkie możliwe formy działania kościoła rzymsko-katolickiego na terenie Syberii. Wszystkie kościoły
były zamknięte, msze odbywały się tajnie. Polski Zaimek w rejonie karatuskim, z czasem przybrawszy
nazwę Polski Wysiełok -bo stąd wysiedlali, zniknął z map w latach 70-tych jako wioska “niemająca
perspektyw rozwoju”. Umierają polskie wioski Kanok i Wilenka. Większą aktywność posiadają miasta,
gdzie miejscowa Polonia, na ile to pozwalają miejscowe władze, dba się o zachowanie historycznej prawdy
o Polakach przez liczne publikacje, wystawy. http://www.rodacynasyberii.pl/teksty/3/artykuly/2/3/
19.04.2017 - spłonął drewniany kościół św.
Antoniego Padewskiego, znajdujący się we
wsi Biełastok w pobliżu Tomska. Był to jedyny
katolicki kościół, który zachował się na
Zachodniej Syberii. W dodatku zbudowany
był przez Polaków.
K O Ś C I O Ł Y W R O S J I
Katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w
Moskwie Katedra Niepokalanego Serca Najświętszej
Marii Panny w Irkucku
Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Saratowie Katedra Przemienienia Paoskiego w
Nowosybirsku
Kościół św. Ludwika w Moskwie Kościół św. Anny w Jekaterynburgu
U K R A I N A
Większość kościołów na Ukrainie była zamykana w latach 1946-1949.
Zamykane kościoły zostały opróżnione z wyposażenia, które w większości przepadło.
Cenne przedmioty liturgiczne, obrazy i mniejsze rzeźby rozkradziono, reszta została
zniszczona celowo (spalona) lub pozwolono jej zniszczeć, pozostawiając bez
zabezpieczenia. Część wyposażenia trafiła do świątyń prawosławnych; dotyczyło to jednak
tylko tych przedmiotów, które mogły być wykorzystane w cerkwi. W niektórych
przypadkach wysiedlonym Polakom udało się zabrać do Polski cenniejsze przedmioty,
głównie drobne, np. naczynia liturgiczne. Zabierano także obrazy, zwłaszcza te, które
darzono szczególnym kultem. W ten sposób np. wyposażenie z kościoła bernardynów w
Sokalu trafiło do Leżajska, zaś obraz Matki Bożej z tego kościoła do Hrubieszowa. Obraz
Matki Bożej z Waręża znajduje się dziś w Stalowej Woli, a z Tartakowa w Łukawcu k.
Lubaczowa. - https://www.nid.pl/upload/iblock/9c2/9c276cdcecde1774073e5cdf00d269a8.pdf
Podział administracyjny Kościoła katolickiego na Ukrainie
archidiecezja lwowska , diecezja łucka , diecezja kijowsko-żytomierska , diecezja kamieniecka , diecezja mukaczewska diecezja odesko-symferopolska , diecezja charkowsko-zaporoska
Eparchie greckokatolickie na Ukrainie
Metropolia kijowska , Metropolia iwano-frankowska , Metropolia lwowska , Metropolia tarnopolsko-zborowska
Kościół katolicki obrządku bizantyjsko-rusińskiego eparchia mukaczewska
Kościół katolicki obrządku ormiańskiego Archieparchia lwowska
B I A Ł O R U Ś
Kościół na Białorusi - możemy mówić o uciskaniu Kościoła, które polega na uniemożliwianiu mu dalszego rozwoju. Mamy ogromne problemy z erygowaniem nowych parafii. Jest także problem z obcokrajowcami, którzy pracują na terenie Białorusi. Duchowny, który jest obcokrajowcem, każdego roku musi się ubiegać u władzy o tzw. „sprawkę”, czyli o pozwolenie na pracę duszpasterską na terytorium Białorusi. To jest dosyć uciążliwe. Następną trudność stanowi fakt, że seminarium jest nieustannie kontrolowane przez państwo. Nadal, obowiązuje na Białorusi prawo, które nakazuje księżom-obcokrajowcom, za każdym razem gdy chcą odprawić Mszę Świętą lub nabożeństwo, występowanie o zgodę na to, do pełnomocnika ds. Religii. Czasem zdarzają się też takie incydenty jak sprawa wydania zakazu używania dzwonów w kościele parafialnym pw. Św. Szymona i Heleny w Mińsku. Ich dźwięk miał przeszkadzać urzędnikom, pracującym pobliżu kościoła. Podział administracyjny Kościoła katolickiego na Białorusi
archidiecezja miosko-mohylewska , diecezja grodzieoska , diecezja pioska , diecezja witebska
Ł O T W A
Łotwa współczesna to nasz bałtycki sąsiad. Dzieje Łotwy i Rzeczpospolitej to trwająca setki lat przyjazna koegzystencja, sięgająca XVI wieku i czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów, która obejmowała swym terytorium historyczny region Inflant Polskich, współcześnie stanowiący łotewski region Łatgalii. Mieszkańcy dzisiejszej Łotwy to poza bałtycki Łotyszami, również Rosjanie, Białorusini i Polacy- 2,5%. Podział administracyjny Kościoła katolickiego na Łotwie
archidiecezja ryska , Diecezja jełgawska , Diecezja lipawska , Diecezja rzeżycko-agłooska
K O Ś C I O Ł Y N A W S C H O D Z I E
Katedra Łacioska we Lwowie
Katedra św. Zofii w Żytomierzu
Bazylika katedralna św. Franciszka Ksawerego w Grodnie Kościół św. Piotra w Rydze
Kościół Wszystkich Świętych i
klasztor Benedyktynek we Lwowie Kościół Wszystkich Świętych w
Hodowicy
Kościół Wszystkich Świętych
w Wilnie
L I T W A
Podział administracyjny Kościoła katolickiego na Litwie
archidiecezja wileoska , diecezja koszedarska , diecezja poniewieska archidiecezja kowieoska , diecezja szawelska , diecezja telszaoska , diecezja wiłkowyska
Wilno - muzeum św. Faustyny, które mieści się w drewnianych zabudowaniach po dawnym klasztorze. Oglądamy celę, w której mieszkała święta i pamiątki po niej. Odmawiamy koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Kaplica Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie -
Papież przyczynił się do upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej. http://www.nowastrategia.org.pl/kosciol-prl/
„Niech zstąpi Duch Twój
i odnowi oblicze ziemi.
Tej ziemi”.
MEKSYK - Z głębokim smutkiem informujemy morderstwo
O. Rubéna Alcántara Díaza, mającego 50 lat, z diecezji Izcalli w stanie Meksyk. Niestety, wraz ze śmiercią Ojca Rubéna Alcántary, w tym roku do tej pory zamordowano już 22 księży. https://www.pch24.pl/meksyk--nieznany-sprawca-zamordowal-kaplana--do-zbrodni-doszlo-na-terenie-kosciola,59691,i.html
W chioskiej prowincji Henan zakazano wstępu
do kościołów wszystkim osobom poniżej 18.
roku życia. Wierni, które idą na Mszę muszą
zapewnid na ten czas opiekę dzieciom, tak by
nie zabierad ich ze sobą.
Zabroniono także księżą prowadzenia
jakichkolwiek zajęd dla dzieci i młodzieży. https://ekai.pl/chiny-koscioly-dozwolone-od-lat-18/
08.04.2018 -Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich (PSKCh) i
Komisja ds. kościelnych, wprowadza w życie regulacje w sprawach religijnych i
zakazem „zapewniania formacji religijnej niepełnoletnim przez stowarzyszenia religijne”. W razie jej nieprzestrzegania, za winnych zostaną uznani duchowni, którym grozi pozbawienie prawa sprawowania posługi religijnej, a także zamknięcie kościoła. Według źródeł agencji AsiaNews funkcjonariusze PSKCh stają w niedzielę przed kościołami i zabraniają wejścia do nich małoletnim. Wieszają także kartki z tekstem zakazu w świątyniach. Katolicy obawiają się, że wcześniej czy później zakaz obejmie cały kraj, który wróci w ten sposób do sytuacji z czasów rewolucji kulturalnej. Podetnie to rozwój chrześcijaostwa w Chinach, gdyż oderwie młodzież od edukacji religijnej.
Chiny zabroniły sprzedaży
Biblii w internecie.
Można bez problemu kupić
Torę, buddyjskie sutry,
taoistyczną Księgę
Drogi i Cnoty
czy Koran. http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/180409594-W-
Chinach-zakazano-internetowej-sprzedazy-
Biblii.html
Chiny: Zrzucanie krzyży z kościołów http://www.rp.pl/Polityka/304119889-Chiny-Zrzucanie-
krzyzy-z-kosciolow.html
Chińskie władze chcą zamieniać obrazy z Chrystusem na
wizerunek prezydenta Xi Jinpinga
Albo Krzyż, albo pieniądze. "Wymagamy tylko, aby nie zapominali o dobroci Partii" Urzędnicy przyznający zapomogi nakłaniali chrześcijan, by zdjęli ze ścian swoich domów krzyże i wizerunki Jezusa oraz zastąpili je portretami Prezydenta Xi Jinpinga. Nie ma wyjścia. Jeśli się nie zgodzą, nie dostaną swojego przydziału z funduszu walki z ubóstwem.
Chioczycy wpadli na pomysł nowej antychrześcijaoskiej kampanii
propagandowej skierowanej do ubogiej ludności. Dają wyznawcom Chrystusa
pieniądze, jeżeli ci przekażą władzy religijne obrazy i plakaty, zamieniając je na
wizerunki prezydenta Xi Jinpinga.
Taką akcję prowadzi się obecnie w południowochioskiej prowincji Jiangxi. Komunistyczna Partia Chin
zachęca chrześcijan do oddawania w ręce jej przedstawicieli wszystkich posiadanych wizerunków
religijnych czy plakatów z wypisanymi wersami Ewangelii i wymiany ich na portrety sekretarza
generalnego partii i zarazem prezydenta, Xi Jinpinga. Według doniesieo medialnych z tej propagandowej
oferty mającej członków religii zamienid w członków partii skorzystały już setki osób.
Pozostaje wątpliwe, czy rzecz odbywa się w pełni dobrowolnie. W okręgu
Jugan według oficjalnych przekazów wymieniono już 624 chrześcijaoskie
plakaty i obrazy na 453 portrety czerwonego genseka. Działacze KPCh jeździli
po wsiach w tym regionie obwieszczając, że akcja jest nakierowana na „walkę
z biedą”. Partia obwieściła jakiś czas temu, że do roku 2020 całkowicie
wyeliminuje ubóstwo na terenie całego kraju.
– Wielu ludzi na wsi jest niczego nieświadomych. Myślą, że Bóg jest ich zbawcą – powiedział w rozmowie
z „South China Morning Post” Qi Yan, koordynator kampanii. Jak wskazał, partia chce uświadomid
ludziom, jak wiele jej zawdzięczają i jak bardzo ich losem interesuje się prezydent Xi.
– Dzięki pracy naszych kadr *ludzie+ zrozumieją, że nie powinni polegad na
pomocy Jezusa, ale na partii – przekonuje Qi. Jak dodaje, wiele chioskich
rodzin rolniczych popadło w biedę, bo jej członkowie zapadli na choroby, a
uzdrowienia szukają w modlitwie do Chrystusa. Tymczasem powinni zwrócid
się do KPCh i jej genseka.
„South China Morning Post” cytuje jednego z rolników, którego zdaniem cała
akcja jest oparta na prostym szantażu: albo oddajesz religijne wizerunki i
plakaty, albo nie dostaniesz żadnych pieniędzy przeznaczonych dla biednych.
Biorąc pod uwagę bardzo trudną sytuację materialną wielu rolników, trudno
tu mówid o pełnej dobrowolności.
Qi przekonuje jednak, że nie chodzi wcale o konfiskowanie religijnych wizerunków, a jedynie o ich usuwanie z centrum domu, tak, by znalazły się w nim raczej odniesienia do partii. – Ludzie mają prawo dalej byd religijni, ale w swojej duszy powinni zaufad partii – tłumaczy. Źródło: pch24.pl https://www.magnapolonia.org/chinskie-wladze-chca-zamieniac-obrazy-z-
chrystusem-na-wizerunek-prezydenta-xi-jinpinga/
Na zachodzie wciąż trwają próby liberalizacji nauki Kościoła i dopasowania go do współczesnej mentalności. Tymczasem prawdziwym problemem pozostaje odchodzenie od praktyk religijnych. Kluczowy problem w Europie to świecące pustką kościoły. https://www.pch24.pl/nigeryjski-kardynal-do-europejczykow--prawdziwy-problem--nie-rozwodnicy--a-puste-koscioly-,59648,i.html
Czeka nas powtórka z Ploermel? Takie sformułowanie byłoby zasadne, gdyby nie fakt, że wojna z symboliką katolicką jest w laickiej Francji… codziennością. Tym razem na walkę z przejawami wiary w życiu publicznym zdecydowały się władze Aniche.
Ukryją figurę Świętego Józefa. https://www.pch24.pl/francja-przeciw-swietemu-jozefowi--regionalne-wladze-zabija-posag-deskami,59022,i.html
Dyrekcja Transportu Paryskiego (RATP) od lat znana jest ze swojej antychrześcijaoskiej obsesji. Tym razem przeszła samą siebie. Na ekranach w odnowionych kabinach kolejki jadącej na wzgórze Montmartre w XVIII dzielnicy Paryża zaprezentowano wizerunek Bazyliki Sacré-Coeur, bez Krzyży. https://www.pch24.pl/wizerunek-slynnej-paryskiej-bazyliki-bez-krzyza--tego-chce-miejska-dyrekcja-transportu-,57527,i.html
Dzwon poświęcony Adolfowi Hitlerowi podzielił niewielką wioskę. Jej władze zdecydowały, że dzwon może zostad na kościelnej wieży. http://www.dw.com/pl/niemcy-dzwon-hitlera-mo%C5%BCe-zosta%C4%87-w-ko%C5%9Bciele/a-42762960
Polacy byli ofiarami niemieckich eksperymentów pseudomedycznych przeprowadzanych w KL Dachau. Niemieccy lekarze zarażali zdrowych więźniów żółtaczką, malarią czy ropowicą. „W czasie dużych mrozów na drewniane nosze kładziono nagich więźniów, po kilku jednocześnie i przywiązywano. Wynoszono ich na wiele godzin na zewnątrz” – pisze Anna Jagodzioska. („Polscy księża w KL Dachau”)
Obóz z 33 tys. więźniów (w tym 15 tys. Polaków) został wyzwolony przez Amerykanów 29 kwietnia 1945 r. Po dotarciu na miejsce, ich oczom ukazał się makabryczny widok – stosy trupów leżały przed barakami. Zdjęcia można obejrzed tutaj. UWAGA! Zdjęcia są drastyczne. http://forum.echodnia.eu/polska-a-przyjazne-polakom-niemcy-t184144/
Lata 1937 i 1938, przyniosły holokaust Polaków w ZSRS, oznaczały też ostateczny kres dla
Kościoła rzymskokatolickiego i dla resztki ocalałych z wcześniejszych pogromów polskich
księży. Aresztowano ich, rozstrzeliwano, więziono i zsyłano razem z ludnością polską,
skazywaną w zbiorowych procesach z oskarżeo o działalnośd szpiegowską i dywersyjną na
rzecz Polski. Chwytano i skazywano księży zarówno pozostających na tzw. wolności, jak i na
zesłaniu. Natomiast tych, którzy znajdowali się już w więzieniach i łagrach, w tamtym
okresie właśnie mordowano (druga fala masowych morderstw nadeszła wraz z ucieczką
NKWD przed nacierającymi wojskami niemieckimi w 1941 r.). 269 z tych księży zakooczyło
życie w ZSRS. Wyroki ? łagru, więzienia, zesłania, śmierci ? otrzymało 327 księży. Wyrok
śmierci usłyszało 213 z nich, a 142 z całą pewnością rozstrzelano. ?Ale pod określeniem
?dalsze losy nieznane? kryje się z pewnością niejeden wyrok śmierci wykonany w latach
1937?1938? ? pisze profesor. http://rodacy37.pl/ataki-na-kosciol/
Aż do lat 90. XX w. życie religijne na Białorusi i na Ukrainie, trwało, jak od stuleci, w języku polskim. Zagrożona karą kilku lat więzienia konspiracyjna katechizacja dzieci i młodzieży oraz praktyki religijne we wspólnotach sąsiedzkich (Żywy Różaniec), były wyłącznie w języku polskim. Nie pojawiała się myśl, by odbywały się w innym i nikt o to nie występował. http://polesie.org/5858/5858/
Zasłużonymi, wędrownymi duszpasterzami byli tam od 1954 r., Ks. Mieczysław Małynicz-Malecki (1888-1969) i Ks. Wiktor Szutowicz (1890-1960). Pracowali w języku polskim.
Białoruska Katolicka Hromada, jako swój główny cel wymieniła białorutenizację Kościoła katolickiego[35]. Obecnośd ludności polskiej na ziemiach Białorusi, niegdyś należącej do Wielkiego Księstwa Litewskiego, sięga, jak wspomniano wyżej, czasów średniowiecza.
W ostatnich latach niektórzy duchowni młodego pokolenia, którzy wybrali białoruską lub ukraioską opcję narodową, eliminują język polski także i z codziennych kontaktów z wiernymi, pomimo że go znają, a wierni i turyści z Polski zwracają się do nich w tym języku. Tego rodzaju postawa niespotykana była w tym pokoleniu duchownych, niezależnie od ich narodowości, którzy do niedawna pracowali na Białorusi i na Ukrainie. W krajach tych bowiem zawsze istniała niespotykana gdzie indziej wielośd tradycji narodowych, kulturowych i religijnych, które się nawzajem przenikały. Było to niezwykłe bogactwo kulturowe tych krajów[36]. Rzeczywistośd ta nieznana jest młodemu pokoleniu duchowieostwa, co sprawia, że przyjmuje ono niekiedy monoetniczną wizję swoich krajów. Jej wprowadzanie w życie narusza prawo wielu wiernych do zachowania ich tożsamości narodowej i nie może przynieśd pozytywnych dla Kościoła rezultatów.
Kiedy Ksiądz podnosi w dłoniach Ciało Chrystusa, w kaplicy nie klęka nikt. Kilkadziesiąt osób jest tak stłoczonych na dwunastu metrach kwadratowych, że nie ma miejsca na uklęknięcie. Kiedy ksiądz chce nalad wody do wina, powstaje małe zamieszanie. W pomieszczeniu jest tak zimno, że woda w ampułce zamarzła. Ministrant wyjmuje z kieszeni zapalniczkę i podgrzewa ampułkę, aby udało... https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2003/Przewodnik-Katolicki-12-2003/Wiara-i-Kosciol/Katolicy-w-Rosji
Nierzadko zdarza się, że katolicy w Rosji postrzegani są jako intruzi, jako obcy. Niemałe zamieszanie wprowadzają sekty, których jest bardzo dużo. Mimo tych trudności trzeba zaznaczyd, że Kościół rzymskokatolicki w ciągu kilkunastu lat odradzania się przeżywa dynamiczny rozwój, ma też niekwestionowane miejsce w życiu społecznym. To zjawisko odradzania Kościoła istnieje nie tylko w Rosji, ale także na Białorusi i Ukrainie. http://old.franciszkanie.pl/news.php?id=5542
Modlitwa i dzieo postu w intencji odzyskania świątyni w
rosyjskim Kirowie - Video TV Trwam - https://youtu.be/WUHKXqDeuNU
Kостел Сердца Иисуса
Yлица Дерендяева 46, Киров. http://www.cathmos.ru/content/ru/section-2012-10-23-10-34-56
Władze rosyjskiego miasta Kirów nadal nie chcą zwrócid kościoła. Świątynię wybudowali Polacy w 1903 r. zesłani do Wiatki za udział w Powstaniu Styczniowym.
– Kościół w Kirowie pełnił swoją funkcję sakralną do 1933 r., został siłą odebrany, rozgrabiony i przekazany szkole rolniczej. http://www.radiomaryja.pl/informacje/modlitwa-i-dzien-postu-w-intencji-odzyskania-swiatyni-w-rosyjskim-kirowie/
– W kościele odbywają się koncerty muzyki organowej, występy dla dzieci, śluby cywilne i może byd prawie wszystko jak się zapłaci, a modlitwa, Msza św., sakramenty tylko, kiedy władza pozwoli.
– Podjęliśmy akcję protestu, taki krzyk duszy
30 dni modlitwy różańcowej oraz postu o
chlebie i wodzie.
Proboszcz Parafii w Kirowie zwrócił się z prośbą
do wszystkich ludzi dobrej woli
o modlitwę i dzień postu w intencji odzyskania świątyni. Obecnie do
akcji przyłączyli się katolicy z Moskwy, Petersburga i Irkucka, a także z Dubaju, Arabii Saudyjskiej, Polski i Białorusi.
Informacje o swoim udziale można kierowad na adres mailowy -
Strona Parafii w Kirowie - http://www.hosting6332115.az.pl/
http://znadniemna.pl/30328/wrac
a-grozba-rusyfikacji-polskich-
szkol-zwiazek-polakow-bialorusi-
zapowiada-protesty/ ZPB, rozpoczął zbieranie
podpisów pod petycją o utworzenie trzech klas pierwszych w
szkole polskiej. Zgodnie z rządowym projektem trzy przedmioty,
mają byd wykładane w języku paostwowym.
„To szokujące dla księży”. Abp
Kondrusiewicz: nakaz zezwoleo
dla księży niszczy wizerunek
Białorusi . Duchowni nie mogą sprawować posługi
kapłańskiej, dopóki nie uzyskają specjalnego zezwolenia od
pełnomocnika rządu ds. religii i narodowości.
„Przystanek Historia” w Miosku:
Wystawa o Radzie Pomocy Żydom
„Żegota”, znaczna częśd polskich Żydów mieszkała na
terenie dzisiejszej Białorusi, tu także znajdowały się getta i
miejsca eksterminacji, jak np. w Trościeocu pod Mioskiem.
Obóz zagłady w Małym Trościeocu https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_zag%C5%82ady_w_Ma%C5%82ym_Tro%C5%9Bcie%C5%84cu , służący w pierwszym rzędzie eksterminacji białoruskich Żydów[1]. W nowej formie obóz zaczął funkcjonowad od 10 maja 1942, gdy przywieziono tam na śmierd pierwszy transport wiedeoskich Żydów[5][6]. Od tej pory pociągi pełne mężczyzn, kobiet i dzieci przeznaczonych do natychmiastowej likwidacji przybywały do Małego Trościeoca dwa razy w tygodniu – w każdy wtorek i piątek[1][5].
W Małym Trościeocu nie wybudowano stałych instalacji służących natychmiastowemu uśmiercaniu ludzi. Zamiast tego Żydów przywożono zazwyczaj na pobliskie uroczyska Błahouszczyna i Szaszkouka i tam rozstrzeliwano. Następnie Żydów prowadzono nad przygotowane groby i mordowano strzałem w tył głowy. Celem zagłuszenia strzałów i krzyków Niemcy puszczali w trakcie egzekucji muzykę. Po zasypaniu groby niwelowano za pomocą traktorów[1][3]. Nadzór nad akcją sprawował komendant SD i KdS z Mioska[6].
Prezes ZPB Andżelika Borys
Obozy zagłady, obozy
koncentracyjne, getta – zobacz
interaktywną ... Mapa tutaj - apps.frontline.org/camps
22 czerwca 1941 rozpoczęła się niemiecka inwazja na Związek Radziecki. Miosk, stolica Białoruskiej SRR, został opanowany przez oddziały Wehrmachtu już 28 czerwca. W lipcu Niemcy zorganizowali na terenie zabudowao dawnego kołchozu „Karl Marks” we wsi Mały Trościeniec[a] obóz przejściowy dla radzieckich jeoców wojennych[1]. Wziętych do niewoli czerwonoarmistów przetrzymywano tam w fatalnych warunkach sanitarnych i bytowych. Jeocy setkami umierali z powodu głodu, wycieoczenia i okrucieostwa strażników[2]. Pod tym względem Mały Trościeniec nie różnił się wiele od pozostałych obozów jenieckich, w których Niemcy przetrzymywali wziętych do niewoli żołnierzy radzieckich.
Po pewnym czasie obóz jeniecki został przekształcony w obóz pracy przymusowej. Obok radzieckich jeoców pojawili się w nim białoruscy Żydzi, których zmuszano do pracy na pobliskich gospodarstwach rolnych lub w działających na terenie obozu zakładach rzemieślniczych – krawieckich, młynarskich, stolarskich, ślusarskich, szewskich, tartacznych itp. Niewolnicza praca więźniów służyła w pierwszym rzędzie zaopatrywaniu niemieckiego garnizonu Mioska[3]. Liczba osadzonych wahała się zazwyczaj między 500 a 1000 osób.
Początkowo więźniów przetrzymywano w kołchozowej stodole oraz ziemiankach. Później pod nadzorem Niemców więźniowie wybudowali w Małym Trościeocu prawdziwy obóz – z wieżyczkami strażniczymi, ogrodzeniem oraz barakami. Obóz zbudowany został na planie prostokąta o wymiarach około 200 metrów na 200 metrów, którego powierzchnia wynosiła około 4 hektarów. Otoczono go trzema liniami zasieków z drutu kolczastego (środkowa była pod napięciem elektrycznym). W pobliżu obozowej bramy wybudowano wartownię. Na terenie obozu znajdowała się również szubienica[3]. Każdy z baraków otoczono ogrodzeniem z drutu kolczastego. Ponadto wzmocniono warty, sprowadzono psy strażnicze. Na terenie obozu zbudowano także podziemny bunkier, nad którym postawiono czołg. Ogólny nadzór nad funkcjonowaniem obozu w Małym Trościeocu sprawował SS-Obersturmbannführer Eduard Strauch, który od grudnia 1941 do kooca maja 1944 pełnił funkcję komendanta niemieckiej służby bezpieczeostwa i policji bezpieczeostwa na Białorusi.
Po wyzwoleniu Białorusi śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych w Małym Trościeocu prowadziła radziecka Nadzwyczajna Komisja Paostwowa, która oceniła liczbę zamordowanych na 206 500 osób[4]. Mimo tego, fakt istnienia obozu zagłady w Małym Trościeocu przez długi czas był nieznany poza granicami
ZSRR. Dopiero w 1953 czeski historyk Zdenek Lederer jako pierwszy opublikował informację, iż to właśnie tam wysłano na śmierd tysiące Żydów z obozu-getta w Terezinie. Jako pierwszy sporządził też listę transportów z Terezina do Małego Trościeoca[10].
W porównaniu z pozostałymi niemieckimi obozami zagłady nazwa „Mały Trościeniec” nie zakorzeniła się jednak w świadomości światowej opinii publicznej, a dokonywane tam zbrodnie wciąż nie zostały jeszcze dokładnie zbadane przez historyków[10]. Złożyło się na to kilka przyczyn – stosunkowo niewielka liczba ocalałych świadków; brak jakichkolwiek fizycznych pozostałości po obozie[d]; zniszczenie przez Niemców dokumentacji obozowej; zimna wojna, która przez długi czas uniemożliwiała historykom spoza ZSRR badanie na miejscu historii obozu[3]. Niewielu sprawców ludobójstwa popełnionego w Małym Trościeocu poniosło po wojnie odpowiedzialnośd karną. Eduard Strauch zmarł w belgijskim więzieniu w 1955. W 1968 sąd w Hamburgu skazał na dożywotnie więzienie SS-manów: Otto Ericha Drewsa, Otto Hugo Goldappa oraz Maksa Hermanna Richarda Krahnera – członków Sonderkommando 1005 uznanych winnymi zamordowania w 1943 robotników przymusowych zmuszonych do zacierania śladów zbrodni Małym Trościeocu. Kilka osób zostało również skazanych podczas procesów prowadzonych w Niemczech Zachodnich i ZSRR, chod sprawy te nie dotyczyły Małego Trościeoca, lecz zbrodni popełnionych w szeroko rozumianym rejonie Mioska[3]. Heinrich Seetzen popełnił samobójstwo w brytyjskim obozie jenieckim. Heinrich Eiche uciekł po wojnie do Argentyny i ślad po nim zaginął. Gerhard Maywald zamieszkał po wojnie w Niemczech Zachodnich. W 1970 prokuratura w Koblencji umorzyła prowadzone przeciw niemu śledztwo „z powodu braku wystarczających dowodów winy”[4].
Zapomniany Kontynent na kresach UE w jej
Wschodniej, biednej części można znaleźd wyjątkowe skarby. Są
to miasteczka, zwane sztetlami położone na Litwie, Białorusi,
Ukrainie, Polsce, w Słowacji, Czechach, Rumunii i Węgrzech.
Kluczową rolę odgrywała w nich społecznośd żydowska. Przez
setki lat były one charakterystycznym elementem krajobrazu
kulturowego wschodniej części Europy. Był to jakby osobny
kontynent – Wschodnia Prowincja Europy, żyjąca swoim
własnym życiem. http://shtetlroutes.eu/pl/forgotten-continent/
Po zagładzie społeczności żydowskiej w czasie drugiej wojny światowej małe miasteczka z dominującą w nich społecznością żydowską przestały istnied. Pozostały już tylko we wspomnieniach. Wciąż żyją jeszcze porozrzucani po całym świecie potomkowie mieszkaoców tego „Zapomnianego kontynentu”. Tamten świat jest już zamkniętą kartą w historii Europy. Projekt „Zapomniany kontynent” jest próbą zbudowania takiej opowieści. Opowieści czytelnej i ważnej dla Europy bo niosącej refleksję o tworzeniu się i trwaniu przez długi czas wielokulturowych społeczności na poziomie małych miasteczek - sztetli. Jak pisze R. Kapuścioski jest to „dramatyczny świat permanentnie niespokojnych wschodnich rubieży Europy , świat który ludziom Zachodu wydawad się może bardziej egzotyczny , nieodgadniony i tajemniczy niż dalekie barwne kontynenty naszej planety.” Trudno o lepszą rekomendację. „Zapomniany Kontynent” może mied taką legendę, która będzie ciekawa i ważna dla przybysza zarówno z Europy, jak i dalekiego świata.
Zapraszamy do multimedialnej podróży do wybranych miast pogranicza - http://shtetlroutes.eu/pl/szlaki/ http://shtetlroutes.eu/pl/3d-historical-towns-shtetl-routes-virtual-tour-through-the-forgotten-continent/
"Historia mówiona" - http://shtetlroutes.eu/pl/keyword/historia-mowiona/
"Księga Pamięci" - http://shtetlroutes.eu/pl/keyword/ksiega-pamieci/
"Literatura" - http://shtetlroutes.eu/pl/keyword/literatura/
Miasteczka - http://shtetlroutes.eu/pl/towns/
Mapy - http://shtetlroutes.eu/pl/maps/
Lata 30. Pracownicy Poczty Polskiej w Podhajcach Cmentarz na Tudyńcu (Podhajce, Stare Miasto)
Przez tyle lat poszczególne ziemie należały do Polski
Na fanpage’u Kartografia Ekstremalna została umieszczona bardzo ciekawa mapa, informująca o czasie przez jaki dany obszar należał do paostwa polskiego.
Przedwojenny Lwów - https://eloblog.pl/przedwojenny-lwow-na-starych-zdjeciach/
Listy z Katynia - https://eloblog.pl/listy-z-katynia-niezwykle-wojenne-pamiatki/
Jarosław Gowin: Jeżeli Krzyż we Francji naprawdę zniknie, to zostanie zastąpiony przez
półksiężyc - Zdaniem przewodniczącego "Polski Razem" niezależnie od tego czy ktoś jest wierzący, czy
nie, religia chrześcijaoska jest fundamentem Starego Kontynentu. Odcinanie się od tego fundamentu
powoduje bezwolny dryf Europy, która staje się chorym człowiekiem współczesnego świata. [Mimo to]
ważne jest, żeby w debacie publicznej wybrzmiał głos wzywający do opamiętania (...) Usuwając krzyż z
przestrzeni publicznej Europa popełnia moralne i duchowe samobójstwo. http://tysol.pl/a12731-Jaroslaw-
Gowin-Jezeli-krzyz-we-Francji-naprawde-zniknie-to-zostanie-zastapiony-przez-polksiezyc%C2%A0
Nigeria: co najmniej 18 ofiar śmiertelnych ataku na kościół
katolicki - środa, 25 kwietnia 2018, godz. 02:04 czasu polskiego
Ponad 1000 przypadków
dyskryminacji
katolików w Polsce - http://gosc.pl/doc/4665772.Ponad-
1000-przypadkow-dyskryminacji-katolikow-w-Polsce
Chociaż Polska należy do tych krajów, w których wolnośd religijna jest bardzo dobrze chroniona, to do aktów wrogości i przestępstw motywowanych nienawiścią dochodzi coraz częściej. Dowodem na to pozostają badania prowadzone przez ISKK w latach 2012-2014 (szczegółowo prezentowane w książce). Zmiana jest powolna, ale zauważalna. Przypadki nienawiści wobec katolików dotyczyły przede wszystkim agresji słownej wobec księży - 12% z nich doświadczyło aktów dyskryminacji. Była to przemoc słowna, agresywne zachowania oraz przemoc fizyczna. Do parafii zgłaszali się także świeccy doświadczający przemocy słownej, dyskryminacji w przestrzeni publicznej: w miejscu pracy, na uczelni, w urzędzie itp. W badanym okresie doszło także do 837 profanacji (zniszczenia pomników, kaplic, profanacje krzyża, kościoła, bluźniercze napisy, profanacje Najświętszego Sakramentu). Statystyka nie obejmuje wszystkich przypadków, gdyż częśd z nich nie jest zgłaszana.
18 osób zginęło podczas ataku uzbrojonych napastników na kościół
katolicki w Nigerii. Do ataku doszło we wsi Mbalom. 30 uzbrojonych
mężczyzn wdarło się do kościoła podczas nabożeostwa żałobnego i
zastrzeliło dwóch celebrujących je księży, następnie zaczęli strzelad do
wiernych, zabijając wielu z nich. Napastnicy splądrowali także ponad
60 domów, pola uprawne i budynki gospodarcze. Wioska Mbalom
położona jest w rejonie ciągłych sporów o ziemie i dostęp do wody
między muzułmaoskimi nomadami i osiadłymi, przeważnie
chrześcijaoskimi, społecznościami trudniącymi się rolnictwem. (PAP)
Chrześcijaostwo znika z Iraku - „Nie ma tu miejsca dla chrześcijan” – powiedział ksiądz
Biyos Qasha z bagdadzkiego kościoła. „Jesteśmy postrzegani jako owce, które można zabid
w każdej chwili”. Chrześcijanie, jazydzi, Szabakowie są obecnie ofiarami “powolnego
ludobójstwa”, aż do ich wyginięcia. Chrześcijaostwo stanie się tu tylko „muzeum”. Musimy
pomóc chrześcijanom w odbudowie ziem, na których stali się męczennikami. W przeciwnym
razie nawet najmniejsza nadzieja usłyszenia dźwięku dzwonnic chrześcijaoskich
na starożytnych, biblijnych terytoriach, zginie na zawsze. https://wolnemedia.net/chrzescijanstwo-znika-z-iraku/
W Niemczech podwoiła się liczba radykalnych muzułmanów - W ciągu pięciu lat liczba
radykalnych islamistów w Niemczech podwoiła się. Wzrost liczby niebezpiecznych
islamistów jest bardziej zauważalny w niedużych krajach związkowych Niemiec, takich jak
Hamburg lub Berlin. pl.SputnikNews.com https://wolnemedia.net/w-niemczech-podwoila-sie-liczba-radykalnych-muzulmanow/
Ochroniarz bin Ladena od lat żyje w Niemczech na zasiłku - Tunezyjczyk Sami A. od 1997
roku przebywa w niemieckim mieście Bochum. Od ponad 20 lat pobiera zasiłek w wysokości
1168 euro miesięcznie, tj. około 4900 złotych. Wiedzie obecnie spokojne życie z żoną i
czwórką dzieci na koszt podatników. Powyższy przykład ponownie dowodzi, że pośród
muzułmaoskich imigrantów jest wielu potencjalnych terrorystów, którzy nie mieli większych
problemów ze znalezieniem schronienia w Europie. Tzw. uchodźcy wojenni chętnie
przyjeżdżają do krajów europejskich mając świadomośd tego, że będą mogli żyd na zasiłku, a
gdy tylko populacja Europejczyków skurczy się, Muzułmanie staną się większością
i zdobędą ten kontynent bez wszczynania wojny - https://wolnemedia.net/ochroniarz-bin-ladena-od-lat-zyje-w-
niemczech-na-zasilku/ https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ochroniarz-osamy-bin-ladena-od-wielu-lat-zyje-w-niemczech-na-zasilku
W regionie Afrin Jazydzi zmuszani są do przechodzenia na Islam, pod groźbą śmierci.
https://wolnemedia.net/sojusznicy-turcji-zmuszaja-jazydow-do-islamu/
Narodowy Kościół Chioski, bez cudzoziemskich datków, zwierzchników i obcej zależności. https://www.pch24.pl/katolicy-w-chinach--miedzy-komunizmem-a-watykanem,59845,i.html Katolicki biskup Cosmas Shi Enxiang umarł w więzieniu, nie wiadomo dokładnie kiedy i jak.
Miał 94 lata, był biskupem. Wiadomośd o śmierci jest dokładnie tak lakoniczna jak skąpe
doniesienia na temat sytuacji chioskich chrześcijan, opatrywane przez władze w Pekinie
klauzulą „ściśle tajne”. Wiemy niewiele lub zgoła nic. Zmarły duchowny był jednym z dwóch
ostatnich biskupów, który utrzymywał pełną jednośd ze Stolicą Apostolską. Równie niewiele
wiadomo na temat losów drugiego z „nielegalnych biskupów”, 83-letniego Su Zhimina.
Podobno żyje, nie wiadomo jednak, gdzie przebywa.
Modlitwa poza „patriotycznym Kościołem” jest zakazana, a posiadanie Biblii może stad się
powodem aresztowania i wieloletniego więzienia.
A wróble dwierkają, że kierownictwo Partii nie porzuciło planów walki z chrześcijaoskimi
związkami wyznaniowymi. Ich likwidację planuje się do 2025 r.- https://www.przewodnik-
katolicki.pl/Archiwum/2015/Przewodnik-Katolicki-6-2015/Wiara-i-Kosciol/Za-chinskiego-boga http://www.pch24.pl/katolicy-w-chinach--idea-i-historia,59867,i.html
Video - https://youtu.be/rGXF9aUMh2U
Modlitwa i dzieo postu w intencji odzyskania świątyni w
rosyjskim Kirowie - Video TV Trwam - https://youtu.be/WUHKXqDeuNU
Kостел Сердца Иисуса
Yлица Дерендяева 46, Киров. http://www.cathmos.ru/content/ru/section-2012-10-23-10-34-56
Władze rosyjskiego miasta Kirów nadal nie chcą zwrócid kościoła. Świątynię wybudowali Polacy w 1903 r. zesłani do Wiatki za udział w Powstaniu Styczniowym.
– Kościół w Kirowie pełnił swoją funkcję sakralną do 1933 r., został siłą odebrany, rozgrabiony i przekazany Szkole Rolniczej. http://www.radiomaryja.pl/informacje/modlitwa-i-dzien-postu-w-intencji-odzyskania-swiatyni-w-rosyjskim-kirowie/
– W kościele odbywają się koncerty muzyki organowej, występy dla dzieci, śluby cywilne i może byd prawie wszystko jak się zapłaci, a modlitwa, Msza św., sakramenty tylko, kiedy władza pozwoli.
– Podjęliśmy akcję protestu, taki krzyk duszy
30 dni modlitwy różańcowej oraz postu o
chlebie i wodzie.
Ksiądz Proboszcz Parafii w Kirowie zwrócił się z prośbą
do wszystkich ludzi dobrej woli
o modlitwę i dzień postu w intencji odzyskania świątyni. Obecnie do
akcji przyłączyli się katolicy z Moskwy, Petersburga i Irkucka, a także z Dubaju, Arabii Saudyjskiej, Polski i Białorusi.
Informacje o swoim udziale kierowad do - [email protected].
STRONA PARAFII - http://www.hosting6332115.az.pl/
Sprawa Asi Bibi - http://niezalezna.pl/223393-sprawa-asi-bibi-coraz-blizej-rozstrzygniecia-adwokat-mowi-o-przejrzystosci-i-sprawiedliwosci
Pomóż ocalić - http://www.protestuj.pl/pomoz-ocalic-asie-bibi---ostatnia-szansa,32,k.html
Antyklerykalne! Z listy atrakcji hiszpańskiej Granady
usunięto… kościoły https://www.pch24.pl/antyklerykalna-lewica-w-natarciu--z-listy-atrakcji-
hiszpanskiej-granady-usunieto-koscioly,60006,i.html
Algieria: w ciągu kilku miesięcy władze zamknęły już
trzy kościoły! Zapowiadają dalsze represje
https://www.pch24.pl/algieria--w-ciagu-kilku-miesiecy-wladze-zamknely-juz-trzy-koscioly--zapowiadaja-dalsze-
represje,60003,i.html
2018-05-13 Ataki bombowe na trzy kościoły w Indonezji
w Surabai, przeprowadziła sześcioosobowa rodzina;
http://www.rmf24.pl/raporty/raport-swiat-kontra-panstwo-islamskie/najnowsze-fakty/news-indonezja-ataki-na-
koscioly-przeprowadzila-rodzina-
najmlodsz,nId,2580905#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Prosto z Anglii! „To kara śmierci!” Jayda Fransen skazana na
9 m-cy więzienia za walkę z gwałcicielami! Paul Golding
na 4 i pół miesiąca. http://www.wykop.pl/ramka/4310823/prosto-z-anglii-
to-kara-smierci-jayda-fransen-skazana-na-9-m-cy/
Cywilizacja zniszczona przez obojętnośd Zachodu? https://euroislam.pl/cywilizacja-zniszczona-przez-obojetnosc-zachodu/
Ramadan okazją do przyspieszenia islamizacji.
Algiera wysyła do Francji 100 imamów.
Z okazji ramadanu Algieria wysłała do Francji 100 dodatkowych imamów. Francja wyraża na taki
„import” zgodę, gdyż uważa muzułmańskich przywódców duchowych z tego kraju za mniejsze zło niż
przyjazd do Francji radykalniejszych imamów np. z bliskiego Wschodu. Dodatkowym argumentem
jest tu też znajomość języka francuskiego przez Algierczyków. Paryż jednak w tym względzie nie
stosuje zasady wzajemności.
Kiedy imamowie wspierają islamizację Francji, w Algierii nasila się, zwłaszcza w okresie ramadanu,
dyskryminacja chrześcijan. Liczba wyznawców Chrystusa w tym kraju wynosi – wedle różnych danych – do
68,5 tys. Jest to zaledwie 0,2 proc. społeczeństwa liczącej 41 milionów mieszkańców Algierii.
Algieria nie tylko ma wpisany do konstytucji islam jako religię państwową, ale też zabrania jakichkolwiek
prób nawracania muzułmanów. Od lutego 2006 roku obowiązuje rozporządzenie podpisane przez
prezydenta Republiki Algierii w tej sprawie. Podobną ustawę w marcu 2006 roku przyjął też parlament.
Działalność misyjna i nawracanie zagrożone są karą więzienia od 2 do 5 lat oraz grzywną w wysokości od
500 tys. do miliona dinarów (5 tys. do 10 tys. euro). Niedawno pewien chrześcijanin z Tiaret pod Oranem
został zatrzymany w czasie kontroli drogowej i skazany na 100 tys. dinarów grzywny za posiadanie 3
egzemplarzy Pisma Świętego, które znaleziono w bagażniku jego auta. Ukarano go tylko za to, że na pytanie
przesłuchującego, czy użyczyłby Biblii proszącemu o to muzułmaninowi, prawdomównie odpowiedział, że
tak. Sąd okazał się jednak i tak łagodny, gdyż prokurator żądał dodatkowo 2 lat więzienia. Nic dziwnego, że
chrześcijanie w Algierii domagają się choćby tylko ułamka swobody religijnej, jaką są obdarzeni
muzułmanie w krajach chrześcijańskich.
Prężny niegdyś w tym arabskim kraju Kościół katolicki opiera się głównie na mieszkających tu
Europejczykach i Afrykanach. Jest zorganizowany w cztery diecezje – archidiecezję w Algierze oraz
diecezje w Konstantynie, Oranie i Laghouat-Ghardaïa. Większość katolików opuściła Algierię w latach 60.
XX wieku po uzyskaniu niepodległości przez ten kraj. Katolicyzm stał się religią prześladowaną.
Dodatkowy exodus nastąpił podczas wojny domowej w ostatniej dekadzie XX wieku. Warto przypomnieć
że w latach 1994-1996 ofiarą radykalnych islamistów padło m.in. 19 księży, braci i zakonnic pracujących w
Algierii. - https://www.pch24.pl/ramadan-okazja-do-przyspieszenia-islamizacji--algiera-wysyla-do-francji-dodatkowych-imamow,60524,i.html
Tysiące chrześcijan zmuszonych do ucieczki
https://www.pch24.pl/myanmar--nasila-sie-niewidzialna-wojna--tysiace-chrzescijan-zmuszonych-do-ucieczki,60512,i.html
Wenezuela - https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/trwa-upadek-wenezueli-kraju-dotknietego-klatwa/nbttt4k
Największa fala uchodźców w historii regionu - https://wiadomosci.wp.pl/wenezuelczycy-masowo-uciekaja-z-kraju-masakra-w-areszcie-
podkresla-upadek-panstwa-6235444026747009a
Mimo tragicznej sytuacji humanitarnej rząd Wenezueli zakazał Caritas udzielania ludziom pomocy -
https://www.pch24.pl/mimo-tragicznej-sytuacji-humanitarnej-rzad-wenezueli-zakazal-caritas-udzielania-ludziom-pomocy,43051,i.html Na święta Wielkanocy Kościół w Kolumbii podarował 250 tys. hostii Kościołowi w ogarniętej kryzysem Wenezueli - informuje agencja AFP. W kraju tym brakuje mąki - produktu, koniecznego do wyrobu hostii; mąka jest racjonowana. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/w-wenezueli-przed-wielkanoca-brakuje-hostii-250-tys-wysle-kolumbia/052pxdl
W Wenezueli przed Wielkanocą brakuje Hostii;
Na święta Wielkanocy Kościół katolicki w Kolumbii podarował 250 tys. hostii Kościołowi
w ogarniętej poważnym kryzysem Wenezueli - informuje w piątek agencja AFP. W kraju
tym brakuje mąki - produktu, koniecznego do wyrobu hostii; mąka jest racjonowana.
"Ważne jest, by odpowiedzieć na problemy doskwierające wierze w czasie trwającego za
granicą kryzysu" - brzmi komunikat diecezji Cucuty, miasta w północno-wschodniej
Kolumbii, w pobliżu granicy z Wenezuelą.
250 tys. hostii przekazał księżom z Wenezueli biskup Cucuty Victor Manuel Ochoa. Do ich przekazania doszło na moście Simona Bolivara łączącego oba kraje. Wenezuela pogrążona jest w kryzysie gospodarczym i społecznym od ponad czterech lat; zmaga się z recesją i trzycyfrową inflacją, niedoborami żywności i leków. Opozycja oskarża prezydenta Nicolasa Maduro, który sprawuje najwyższy urząd w paostwie od śmierci Hugona Chaveza w 2013 roku, o doprowadzenie kraju do ruiny gospodarczej i o autorytarne zapędy.
W kraju brakuje wielu artykułów żywnościowych i leków. Według oficjalnych danych z powodu kryzysu z kraju wyjechały setki tysięcy Wenezuelczyków, w tym blisko pół miliona osób - do Kolumbii. Szacuje się, że w tym roku liczba ta się podwoi. - http://www.superstacja.tv/wiadomosc/2018-03-30/w-wenezueli-przed-
wielkanoca-brakuje-hostii-250-tys-wysle-kolumbia/
"Karawana" migrantów z Ameryki Środkowej, wędrujących pieszo przez terytorium Meksyku w kierunku granicy z USA, stanęła w niedzielę wobec trudnego wyboru - informuje agencja Reutera. Migranci musieli zdecydowad, czy przekroczyd amerykaoską granicę nielegalnie, ubiegad się o azyl, czy pozostad w Meksyku, gdzie może im grozid niebezpieczeostwo ze strony lokalnych gangów. Setki migrantów z Ameryki Środkowej zmierzają do granicy z USA "Karawana" migrantów z Ameryki Środkowej, wędrujących pieszo przez terytorium Meksyku w kierunku granicy z USA, stanęła w niedzielę wobec trudnego wyboru - informuje agencja Reutera. Migranci musieli zdecydowad, czy przekroczyd amerykaoską granicę nielegalnie, ubiegad się o azyl, czy pozostad w Meksyku, gdzie może im grozid niebezpieczeostwo ze strony lokalnych gangów. W ciągu ostatnich dni grupa około 400 migrantów z Hondurasu, Gwatemali i Salwadoru dotarła autobusami do miasta Tijuana położonego na północnym zachodzie Meksyku. Większośd z nich twierdziła, że zamierza zgodnie z prawem ubiegad się o azyl w San Diego. Jak podały w sobotę amerykaoskie służby graniczne, częśd migrantów została złapana, kiedy nielegalnie próbowała przekroczyd ogrodzenie na granicy z USA. Karawaną po lepsze życie "Karawana"... czytaj dalej » - Jesteśmy bardzo gościnnym krajem, ale to jest nasz dom i oczekujemy, że wszyscy będą wchodzid drzwiami frontowymi i szczerze odpowiadad na pytania - powiedział jeden ze strażników granicznych z San Diego Rodney S. Scott. Władze USA ostrzegły, że ci, którzy zdecydują się na przedostanie się do USA, mogą czekad opóźnienia w przeprowadzaniu procedur azylowych, a częśd migrantów będzie musiała czekad w Meksyku do czasu, aż służby graniczne przeprowadzą odpowiednie procedury wobec osób już znajdujących się na terenie USA. https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-
swiata,2/meksyk-migranci-z-ameryki-srodkowej-oczekuja-w-tijuanie,833551.html
Bluźnierczy tort w Argentynie
W dniach 24-28 maja 2018 r. w Buenos Aires
odbył się jakiś Festiwal Sztuki Współczesnej
Argentyny (Feria de Arte Contemporanea de
Argentina – FACA).
Dwaj argentyńscy niby „artyści” – Emiliano
Paolini i Rita Marianela Perelli – zrobili tort w
kształcie Naszego Pana Jezusa Chrystusa w
ramach swojej niby wystawy.
Kiedy niby minister kultury Buenos Aires,
niejaki Enrique Avogrado, przeszedł obok tej
„wystawy”, niby „artysta” Paolini, zrobił kpinę
z Najświętszej Eucharystii, zapraszając owego
ministra oraz prezydenta owego”Festiwalu”, aby
przyszli zjeść „ciało Chrystusa”.
Bluźniercza kpina została przyjęta z
UŚMIECHEM i obie strony zaakceptowały
plasterki ciasta do zjedzenia.
Katolicy z Argentyny oburzyli się –
komplementujemy ich za tę dobrą reakcję – i
zgłaszają petycję z prośbą o rezygnację
Avogrado z funkcji ministra kultury.
W tej chwili petycja liczy 28 000 podpisów.
Możesz dodać swój
protest podpisując
petycję tutaj.
Obaj ci niby „artyści” mają długą listę
bluźnierstw w swoim repertuarze…
Wśród wielu innych jest ich reprezentacja Matki
Bożej z Lujan, Patronki Argentyny, jako LALKI
BARBIE. Biorąc pod uwagę ten ciągły program
bluźnierstw, zastanawiamy się, czy są satanistami
(ONI NA PEWNO SĄ SATANISTAMI – od
tłumacza).
Źródło:
https://www.traditioninaction.org/RevolutionPhot
os/A784-Cake.htm
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?
Istnieją zdjęcia, których nie da się zapomnieć – na przykład, żołnierze rosyjscy podnoszący swoją flagę nad
płonącym Berlinem w 1945 r. To był koniec nazizmu, ale wschód komunizmu.
Innym zdjęciem są żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej podnoszący flagę amerykańską nad
pokaleczoną wojną wyspą Iwo Jima.
Dzisiaj Zachód stoi przed kolejnym totalitaryzmem: radykalnym islamem. Jednym z miejsc, które
były świadkami tego nowego horroru jest Góra Sindżar w prowincji Niniwa w Iraku, kiedyś dom religijnych
mniejszości, głównie chrześcijan i Jazydów. Tysiące lat historii runęły w gruzy, kiedy dżihadyści z ISIS
najechali na Sindżar w sierpniu 2014 r. Zamordowali mężczyzn i wzięli do niewoli dziewczynki i kobiety.
Zburzyli całkowicie chrześcijańskie kościoły i jazydzkie świątynie, zrabowali, co się dało.
Tylko w 2016 r. zamordowano w różnych krajach za wiarę 90 tysięcy chrześcijan, jak informuje raport
Center for the Study of Global Christianity. W latach od 2005 do 2015 zamęczono 900 tysięcy chrześcijan.
Według Open Doors, innej grupy chrześcijańskiej, dzisiaj co 12 chrześcijanin jest narażony na skrajne
prześladowania za swoją wiarę; a razem czyni to 215 milionów ludzi na całym świecie.
„Prześladowanie chrześcijan jest rzeczywistością. Ma globalny zasięg, jest brutalne z natury, zdarza się
codziennie i narasta bardziej niż kiedykolwiek” – powiedział profesor Dan Philpott z University of Notre
Dame. Niedawny raport World Council of Churches ocenia liczbę chrześcijan, którzy uciekli z Iraku, na nie
mniej niż 250 tysięcy. „Chrześcijaństwo jest skończone” – powiedział kanonik Andrew White, wspaniały
wikary Bagdadu.
Chrześcijanie uciekają także z Synaju: egipska gałąź ISIS morduje ich w ramach “czystki
religijnej”. ISIS opublikowało film wzywający zwolenników do atakowania chrześcijan w całym Egipcie,
nazywając ich “najlepszą zdobyczą”. Następnie islamiści zaatakowali dwa wypełnione kościoły w Egipcie,
gdzie zamordowali 47 chrześcijan. Od Kairu do Saint-Étienne-du-Rouvray w północnej Francji kościoły
wydają się być teraz preferowanym celem islamistów.
Wśród wszystkich tych złych wiadomości jest promyk nadziei; wojownicy kurdyjskiej Peszmergi wyzwolili
Sindżar i uratowali dziesiątki tysięcy Jazydów i chrześcijan. W niedzielę Wielkanocną niezidentyfikowany
Arabski znak na chrześcijańskim domu w Mosulu
żołnierz postawił krzyż w miejscu, gdzie przedtem stał kościół Góry Sindżar. To była deklaracja odrodzenia
życia po napaści Państwa Islamskiego. Ten krzyż był jak flaga wzniesiona na Iwo Jima.
A jednak żadna zachodnia gazeta, która mogłaby pomóc ludziom na Zachodzie w zjednoczeniu się wokół
ich chrześcijańskich bliźnich, nie opublikowała tej niezwykłej fotografii. Dlaczego? Nasza ogólna niechęć
do zajmowania się jakimkolwiek zagrożeniem, wskazuje na zachodnią impotencję w obliczu barbarzyństwa.
Redaktor “Daily Mail”, Piers Morgan, powiedział, że podczas gdy ataki terrorystyczne w europejskich
stolicach wszystkie zyskały “wielką uwagę”, ataki na chrześcijan tej uwagi nie zyskały. „Chcą
zlikwidować chrześcijaństwo i chcą wciągnąć
wszystkich muzułmanów do swojej krucjaty.
Chcą, żeby to była święta wojna. I chcą
zniknięcia chrześcijan. Nie sądzę, by ta narracja otrzymywała taką uwagę,
jaką powinna, w mediach amerykańskich i muszę powiedzieć, również w innych mediach na całym
świecie”.
„Świat od dawna przywykł do prześladowań chrześcijan,
jak gdyby ich ciężki los był nieunikniony i po prostu
musiało się go zaakceptować”. „Chrześcijaństwo jest
skazane na śmierć lub co najwyżej jakieś resztkowe
istnienie w miejscu, które było jego kolebką”. https://euroislam.pl/cywilizacja-zniszczona-przez-obojetnosc-zachodu/
Więzieni ze względu na Chrystusa
…mam was w swoim sercu, boście wszyscy wraz ze mną współuczestnikami łaski zarówno wówczas, gdy
jestem w więzieniu, jak i w czasie obrony i umacniania Ewangelii (Flp 1:7-8)
Kiedy myślimy o prześladowanych chrześcijanach przede wszystkim mamy na uwadze tych, którzy zginęli,
a potem takich, którzy odnieśli rany w wyniku zamachu czy napaści fizycznej. Ale kategorii prześladowań
jest znacznie więcej. Pośród nich uwięzienie, często długoletnie. I dlatego w starożytnym Kościele miano
męczennika przysługiwało także tym, którzy zostali uwięzieni lub skazani na niewolniczą pracę. Z takimi
ludźmi mamy do czynienia także i dziś, i to w różnych częściach świata. Ich męczeństwo jest najwyższej
próby, choć może mniej spektakularne, szczególnie w naszych czasach, które charakteryzują się tak dużym
natłokiem informacji, że różnego rodzaju nowiny sprawiają, iż zapominamy o czymś, co zajmowało nas
jeszcze wczoraj. A co dopiero, kiedy mowa o kimś, kto trafił do więzienia 5 czy 10 lat temu? Od tamtej pory
wydarzyło się na świecie tak wiele, nawet w związku z prześladowaniem chrześcijan. Jednak dla ofiar
cierpienia za wiarę bardzo ważne jest, aby wiedzieć, że nie zostali zapomniani, że ktoś się o nich upomina,
czy to u władz, czy u Pana Wszechświata. Dlatego też organizacje zajmujące się pomocą prześladowanym
prowadzą akcję wysyłania im kartek pozdrowieniami od braci i sióstr w wierze, które pomagają im
przetrwać trudne chwile dzięki świadomości, że nie zostali zapomniani nie tylko przez Boga i najbliższych,
ale także innych wierzących, choćby na drugim krańcu świata. A nawet jeśli nie zostaną dostarczone
adresatowi, są dla władz znakiem, że na świecie jest wielu ludzi, którzy interesują się losem uwięzionych,
co często przyczynia się to do złagodzenia wyroku lub lepszego traktowania więźnia.
Oto kilka prawdziwych historii rzeczywistych bohaterów wiary. Cierpią od lat i często nikt nie wie, jak
wiele lat cierpienia jeszcze przed nimi.
Chiny – Alimujiang Yimiti, od 9 lat w więzieniu - Historia prześladowania 33-letniego
wówczas Alimujianga Yimiti zaczyna się we wrześniu 2007 r. Właśnie wtedy chińskie władze nakazały
zamknięcie prowadzonej przez niego firmy, oskarżając go o „głoszenie chrześcijaństwa wśród Ujgurów”.
Ich zdaniem jego działalność biznesowa była jedynie przykrywką dla prowadzonej
ewangelizacji. Alimujiang był muzułmaninem (jak większość Ujgurów), ale kilka lat wcześniej nawrócił
się na chrześcijaństwo i aktywnie zaczął działać w lokalnym Kościele. W styczniu 2008 r. został
aresztowany i oskarżony o „działalność wywrotową i zagrażanie bezpieczeństwu narodowemu”. W Chinach
są to oskarżenia bardzo poważne – szczególnie w Ujgurskim Autonomicznym Regionie Xinjiang, gdzie
Ujgurzy prowadzą walkę z Chinami traktowanymi jako okupant. Sąd pierwszej instancji w maju 2008 r.
uznał postawione mu zarzuty za „niewystarczające dowody winy”. Jednak władze nie dały za wygraną i
sprawę rozpatrzono jeszcze raz. 27 października 2008 r. w więzieniu odczytano mu orzeczenie innego sądu,
które za „dostarczanie tajemnic państwowych zagranicznym organizacjom” skazało go na 15 lat więzienia.
Reprezentujący go prawnik stwierdził, że „cała sprawa opiera się na kwestiach wiary religijnej. Jego
[Yimitiego] nawrócenie z islamu na chrześcijaństwo jest wykorzystywane przeciwko niemu przez
stronniczych stróżów prawa, prokuratorów i sąd”. Apelacja nie dała rezultatu. W 2010 r. Najwyższy Sąd
Ludowy podtrzymał wyrok. Alimujiang Yimiti od dziewięciu lat przebywa w więzieniu. Jego żona i dwójka
dzieci wciąż czekają na jego uwolnienie.
Erytrea – Haile Nayzgi, uwięziony od 13 lat - Trzy lata wcześniej w Erytrei rozpoczęła się
gehenna pastora Haile Nayzgi. Rankiem 23 maja 2004 r. aresztowano go i przewieziono na posterunek
policji w Asmarze. Nayzgi był przywódcą Kościoła Pełnej Ewangelii w Erytrei, składającego się ze
stu kilkudziesięciu grup domowych działających w trudnych warunkach państwa totalitarnego, gdzie prawa
człowieka czy wolność religijna są pustym frazesem. Na mocy dekretu rządowego (władzę sprawuje tam
partia o nazwie Ludowy Front na rzecz Demokracji i Sprawiedliwości) z 15 maja 2003 r. Kościołowi temu
zakazano działalności i wręczono nowe formularze rejestracyjne. Zostały wypełnione i złożone w
wymaganym terminie, ale to nie przeszkodziło w aresztowaniu przywódcy
Kościoła. Nayzgiemu odmówiono jakichkolwiek kontaktów z rodziną. Początkowo jego bliscy (jest on
żonaty i ma troje dzieci) przynajmniej wiedzieli, gdzie Haile przebywa. Jednak kiedy 24 sierpnia 2004 r.
rodzina i przyjaciele przynieśli mu do więzienia jedzenie i ubranie, zostali poinformowani, że go już tam nie
ma i nie powiedziano im, gdzie przebywa. Od chwili aresztowania Haile Nayzgi był przetrzymywany w
różnych miejscach. Jako że nie postawiono mu żadnych zarzutów, nie wiadomo też, kiedy może zostać
uwolniony. Jego los dzieli około 2 tys. erytrejskich chrześcijan, którzy są więzieni w strasznych warunkach.
Kiedy jego żonę ostrzeżono, że także może zostać aresztowana, udało jej się wraz z dziećmi opuścić
Erytreę. Po niebezpiecznej podróży dotarła do innego kraju, gdzie żyje do tej pory. Kilka miesięcy temu jej
mężowi udało się przesłać wiadomość, która została przeszmuglowana z więzienia, w której dziękuje za
pomoc udzieloną jego rodzinie. Informacja o tym, że jego bliscy są bezpieczni, była dla niego wielka
zachętą podczas uwięzienia. Jego bliscy mogli się z kolei uradować wieścią, że po 13 latach od
aresztowania Haile nadal żyje.
Iran – Ebrahim Firouzi, od 6 lat nękany więzieniem - Od sześciu lat Ebrahim Firouzi, były
muzułmanin, to trafiał do więzienia, to z niego wychodził, by zaraz znów zostać uwięzionym. Po raz
pierwszy aresztowano go 11 stycznia 2011 r. Był pozbawiony wolności przez 154 dni. W tym czasie
wielokrotnie go przesłuchiwano. Po pięciu miesiącach został warunkowo zwolniony, ale to oznaczało, że
może zostać ponownie aresztowany w dowolnym momencie w celu odbycia reszty kary. Niecałe dwa lata
później tak właśnie się stało. 7 marca 2013 r. Ebrahim został aresztowany, tym razem na 53 dni. Zaraz
potem, w lipcu, sąd skazał go na rok więzienia i dwa lata przymusowego pobytu w nadgranicznym
mieście Sarbaz. Postawiono mu typowe w takich sytuacjach zarzuty: działanie na szkodę islamskiego rządu
Iranu; prowadzenie działań ewangelizacyjnych; utrzymywanie kontaktów z obcokrajowcami i
zagranicznymi antyislamskimi organizacjami rewolucyjnymi; prowadzenie chrześcijańskiej strony
internetowej. Jeszcze zanim rozpoczął odbywanie kary, w sierpniu 2013 r. został aresztowany i oskarżony o
szpiegostwo. Od tej pory przebywał w więzieniu Evin w Teheranie, a potem w więzieniu Rajai Shahr w
pobliżu Karadżu. Na wolność miał wyjść 13 stycznia 2015 r., tak się jednak nie stało, bowiem przetrzymano
go w więzieniu, aby 5 marca znów postawić go przed sądem. Raz jeszcze usłyszał standardowe zarzuty
stawiane w tego rodzaju sprawach: działania zagrażające bezpieczeństwu narodowemu, udział w
nielegalnych zgromadzeniach oraz spiskowanie wspólnie z zagranicznymi organizacjami – mimo że w tym
czasie był uwięziony! Irańskie władze potrzebują jednak byle pretekstu, aby móc przetrzymywać w
więzieniu chrześcijan, którzy nie dali się zastraszyć, by zaprzestać działalności misyjnej, czy kościelnej.
Tym razem, w kwietniu 2015 r. Ebrahima skazano na 5 lat pozbawienia wolności. Rok
później Firouziemu udało się przesłać gryps z więzienia, w którym dodawał otuchy swoim braciom i
siostrom w Iranie: „Jeśli będziecie odważni w Bogu, łaska Boża będzie z wami. Nie bójcie się robić tego, co
robicie. Nieście sztandar Jezusa w imieniu Boga”. I dodał: „Próbujemy głosić ewangelię, a Jezus jest
naszym przykładem – Zbawicielem, który przyszedł do nas, aby zostać ukrzyżowanym i nas zbawić.
Czasami musimy poświęcić swoją wolność, aby żyć w Bożej miłości. Nie mogę więc myśleć tylko o sobie,
skoro tak wielu wierzących i kościołów znosi prześladowania”. Już wcześniej wzywał do modlitwy
wstawienniczej o kościoły, które zostały zamknięte przez władze: „Proszę was, módlcie się o ponowne
otwarcie kościołów w Iranie, które władze zamknęły siłą, aby głos uwielbienia i chwały mógł znowu
rozbrzmiewać w tych budynkach”.
Żyjąc jeszcze na wolności, Ebrahim Firouzi był jedynym żywicielem rodziny, mając na utrzymaniu
niedowidzącą matkę i siostrę. W wyniku przeżyć związanych z uwięzieniem syna kobieta zachorowała na
raka. Poddana został operacji chirurgicznej i chemioterapii. Opiekę nad rodziną z konieczności przejął
młodszy brat Ebrahima.
30 lipca 2017 r. Ebrahim rozpoczął strajk głodowy (po raz drugi – pierwszy raz w czerwcu 2015 r.) w
proteście przeciw warunkom panującym w więzieniu Rajai Shahr: jego wyposażenie jest bardzo
prymitywne, a osobiste rzeczy więźniów są konfiskowane, w tym ubrania, koce, a nawet okulary, których
używa Firouzi. Według informacji z końca sierpnia jego stan fizyczny się pogarszał.
Pakistan – Asia Bibi, przez 5 lat w celi śmierci - Najsłynniejszą uwięzioną
chrześcijanką jest 46-letnia Asia Bibi (właściwie: Asia Noreen). We wsi Ittanwali, gdzie mieszkała ze
swoim mężem i pięciorgiem dzieci, na około 1500 rodzin tylko trzy były chrześcijańskie. Jej sąsiadki
wielokrotnie wywierały na nią nacisk, by przeszła na islam. Poważne problemy Asi Bibi zaczęły się 14
czerwca 2009 r. Tego dnia kobieta pracowała w polu ze swoimi muzułmańskimi sąsiadkami. Ze względu na
dokuczliwy upał chrześcijanka napiła się wody ze znajdującej się na polu studni. Muzułmanki uznały,
że woda ze studni stała się z tego powodu „nieczysta” i aby one mogły się napić, chrześcijanka musi przejść
na islam. Wywiązała się burzliwa dyskusja, podczas której Asia Bibi miała wypowiedzieć słowa: „Jezus
Chrystus umarł za moje grzechy i za grzechy świata. A co zrobił Mahomet dla ludzi?”. Kiedy kobiety to
usłyszały, pobiły swoją sąsiadkę, ale to był dopiero początek jej problemów. Pięć dni później, kiedy
Asia Bibi ponownie pojawiła się na polu, znów została pobita przez mieszkańców swojej wioski, a następnie
doprowadzona do miejscowego imama celem jej ukarania. Groził jej samosąd, w tej sytuacji tamtejsi
chrześcijanie wezwali policję, która przewiozła kobietę do aresztu. Został uwięziona pod zarzutem
bluźnierstwa zgodnie z prawem zawartym w rozdziale 295 C Pakistańskiego Kodeksu Karnego
(„Ktokolwiek słowem, ustnie lub pisemnie, bądź przez działanie lub jakiekolwiek aluzje czy insynuacje,
bezpośrednio bądź nie, sprofanuje święte imię Proroka Mahometa, będzie skazany na karę śmierci lub
dożywotnie więzienie”). Pakistańscy chrześcijanie prosili urzędników o rezygnację z oskarżenia, jednak ci
tłumaczyli się naciskami lokalnych przywódców islamskich. 7 listopada 2010 r., po prawie półtorarocznym
procesie, jako pierwsza kobieta w Pakistanie została skazana na karę śmierci przez powieszenie „za
bluźnierstwo przeciw Mahometowi”. Dodatkowo nałożono na nią grzywnę równą
dwuipółrocznym zarobkom miejscowego robotnika.
Choć jak dotąd jeszcze nigdy nie wykonano w Pakistanie wyroku śmierci za bluźnierstwo religijne, nad
Asią Bibi wciąż wisi groźba wykonania wyroku. Ponadto już sam fakt przebywania od siedmiu lat w celi
śmierci, w straszliwych warunkach fizycznych (izolatka bez okien, zlewu i WC; nie ma tam żadnej
wentylacji, a cela ma szerokość wyciągniętych ramion) i pod ogromną presją psychiczną jest wyniszczający
dla jej zdrowia, jak również dla jej bliskich. Najpierw 16 października 2014 r. sąd apelacyjny w Lahore
potwierdził wyrok śmierci na Asię Bibi. Jednak jej rodzina wniosła kasację wyroku do Sądu Najwyższego.
22 lipca 2015 r. uznał on, że podczas rozpraw w sądzie I i II instancji doszło do istotnych nieprawidłowości
i na tej podstawie zdecydował o oddaleniu wyroku śmierci i przejął sprawę do swego rozpoznania. Stało się
to dzięki wielu działaniom opinii publicznej w licznych krajach. Między innymi 16 listopada 2011 r. polski
eurodeputowany Paweł Kowal poinformował o sprawie Asi Bibi Parlament Europejski, apelując o bardziej
zdecydowane wywieranie presji dyplomatycznej w celu obrony prześladowanych chrześcijan.
To jedynie cztery historie z bardzo wielu, które pokazują, jak bardzo cierpią chrześcijanie w różnych krajach
– także martwiąc się o swoje pozostawione rodziny. A do tego dochodzi przecież niewysłowione cierpienie
ich bliskich, latami pozbawionych kontaktu z mężami, synami, ojcami, ale też matkami, córkami, żonami,
jak w ostatnim przypadku, Niepewnych ich losu, świadomych bólu fizycznego i emocjonalnego jakiego
doświadczają. Nie chodzi jednak o to, żebyśmy się czuli winni swego lżejszego losu, albo niegodni
nazywania się ich współbraćmi czy współsiostrami. Od tego niczego nie przybędzie ani im, ani nam. Po
prostu pamiętajmy o nich, że są, że cierpią – także zamiast nas. I nie pozwólmy, aby nasze różne bolączki
dnia codziennego, mało znaczące z ich perspektywy konflikty w naszych kościołach, sprawiły, że
zapomnimy, że gdzieś w więzieniach Chin, Erytrei, Iranu, Pakistanu, ale także Wietnamu, Korei Północnej,
Somalii i wielu innych krajów siedzą ludzie tacy jak my, bo nikt nie rodzi się bohaterem i potrzebują
naszego wsparcia i współczucia, troski i pamięci.
Czy kobieta może zapomnied o swoim niemowlęciu i nie zlitowad się nad dziecięciem swojego łona? A chodby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę. Oto na moich dłoniach wyrysowałem cię, twoje mury stoją mi zawsze przed oczyma (Iz 48:15-16) - http://misyjne.pl/przesladowanie/wiezieni-ze-wzgledu-na-chrystusa/
Aktualności - http://misyjne.pl/przesladowani/aktualnosci/
Ks. bp F. Komarica: Dlaczego nikt się nie
interesuje sytuacją katolików w Bośni i
Hercegowinie? Powiedziano nam, że w Bośni nie ma miejsca dla katolików. My
uważamy, że to miejsce jest wszędzie, także w Bośni i Hercegowinie – mówił ks. bp Franjo Komarica.
W Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995 toczyła się wojna domowa, która była najbardziej krwawym konfliktem w Europie po zakooczeniu II wojny światowej. Bośniacki duchowny tłumaczył, że jego kraj był wtedy „poligonem doświadczalnym w Europie, w którym głównym hasłem było <<dziel i rządź>>”. – Wypróbowano nową broo. To było miejsce, które służyło jako pewnego rodzaju teren, gdzie swoją wojnę prowadziły mocarstwa zachodnie, ale nie przy użyciu swoich ludzi na swoim terenie, ale na terenie Bośni i Hercegowiny. Nasze paostwo stało się ofiarą rozgrywek europejskich paostw. Mówili mi to politycy w różnych krajach – Berlinie, Paryżu, Brukseli, a także w USA – wskazał. Ks. bp Franjo Komarica zaznaczył, że „w tamtym okresie żył wśród zwykłych ludzi”. – Eksperci mi mówili, że Bośnia i Hercegowina to był taki kraj, w którym Slobodan Milosevid otrzymał pełną możliwośd działania i mógł czud się bezkarnie. W ten sposób podniecał wszystkie wzajemne animozje, które były zapomniane przez wiele lat. To stało się poniekąd powodem, dla którego nagle wojna w naszym kraju wybuchła – mówił. Duchowny zapewniał, że katolicy „robili wszystko, aby nie doszło do tej wojny, ale powiedziano mi w Paryżu, że był to w jakiś sposób rewanż na chrześcijan”. – Francja oskarżała Kościół katolicki za swoją porażkę podczas I wojny światowej. Ta nienawiśd, która istniała w paostwach zachodnich w stosunku do katolików miała swój rezultat m.in. właśnie w tym, co działo się w Bośni i Hercegowinie – powiedział. Duchowny wspomniał o Janie Pawle II, który „często interweniował przeciwko tej wojnie”. – Podobnie jak duchowni z Chorwacji oraz Bośni. Chcieli przeciwdziaład przeciwko wojnie, ale mimo to cały czas oskarża się ich o to, że byli inspiratorami. Chodzi m.in. o to, że Watykan uznał niepodległośd Chorwacji i Słowenii. Tu nie chodziło o politykę, a o obronę katolików, którzy byli zagrożeni. Gośd „Rozmów niedokooczonych” podkreślił, że „my jako chrześcijanie w Bośni musimy pokazad naszą prawdziwą twarz ewangeliczną, czyli to, kim jesteśmy – tyczy się to zakonów oraz zwykłych ludzi”. – Jan Paweł II osobiście mi powiedział o tym, że musimy tworzyd katolicki Kościół, który będzie otwarty, będzie miał możliwośd pokazania, jak jest dobry. W czasie wojny chcieliśmy na to zło odpowiadad miłością i swoją chrześcijaoską postawą – przekonywał. W czasie wojny domowej w Bośni i Hercegowinie niszczono kościoły, „które są sercem naszej Wspólnoty”. – Wielu duchownych było mordowanych, ponieważ w parafiach w większości pozostawali tylko oni. Ludzie uciekali. W diecezji Banja Luka zamordowanych zostało ośmiu księży, tylko dlatego, że byli katolikami i swoją postawą starali się pomagad zarówno katolikom, jak i muzułmanom oraz prawosławnym – powiedział. – Po wojnie staraliśmy się odbudowad przede wszystkim ludziom domy. (…) To było najważniejsze, aby mieli do czego powrócid. W ten sposób chcieliśmy dad świadectwo naszej wiary. Dopiero później chcieliśmy odbudowad plebanie czy kościoły. Jednak tylko 3 proc. katolików wróciło do swoich domów po wojnie – kontynuował ordynariusz diecezji Banja Luka. Powiedziano nam, że w Bośni nie ma miejsca dla katolików. My natomiast uważamy, że to miejsce jest wszędzie, także w Bośni i Hercegowinie – akcentował duchowny. – Jeśli uważa się, że katolicy są winni za te nieszczęścia, to dlaczego nie ma dowodów na tę winę? My jesteśmy jednym z najstarszych krajów w Europie, w którym jest chrześcijaostwo, a dzisiaj nie ma dla nas miejsca. Dlaczego nikt się nie interesuje sytuacją katolików w Bośni i Hercegowinie? Dlaczego nikt nie mówi o tym, jak ciężki jest los Kościoła katolickiego, duchownych, a przede wszystkim zwykłych osób, które są katolikami i chcą żyd w Bośni – http://www.radiomaryja.pl/informacje/tylko-u-nas-ks-bp-f-komarica-dlaczego-
nikt-sie-nie-interesuje-sytuacja-katolikow-w-bosni-i-hercegowinie/