1. „czasu” początki

8
Adam Bielnicki Czas zaprzesz l y

Upload: adam-bielnicki

Post on 07-Mar-2016

236 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Czas zaprzeszły - Rozdział I

TRANSCRIPT

Page 1: 1. „Czasu” początki

Adam BielnickiCzas zaprzeszły

Page 2: 1. „Czasu” początki

tekst © Copyright by Adam Bielnicki fotografi e autora z wyjątkiem:

fot. – PAP Warszawa fot. – Japan Airlines Kopenhagafot. , – Scan Foto Kopenhaga

fot. – PR Stocznia B & W Kopenhagafot. , , – PR Folketing Kopenhaga

fot na str („kartusz” ADAM) fragment polichromii Wacława Taranczewskiego

z fary św. Małgorzaty w Gostyniu – fot. M. Grychowski

opracowanie grafi czneInter Line SC

Piotr HrehorowiczMałgorzata Punzet

korektaElżbieta Białoń

skany i opracowanie zdjęćMichał Grychowski

nakładem autora, Kraków

Page 3: 1. „Czasu” początki

!

Od autora ¶Spisywanie wspomnień i pamiętników należy jeśli nie do obowiązku, to na

pewno do dobrego tonu, po osiągnięciu pewnego wieku także w przypadku, kie-dy nie bardzo jest się czym chwalić. Wszelako warto o tym i owym opowiedzieć, już choćby po to, by następców przed powtarzaniem naszych błędów ostrzec.

¶Mam też nadzieję, że wspomnienia te pomogą w przybliżeniu pewnych wyda-rzeń i sytuacji z czasów naszej młodości, które, co całkiem zrozumiałe, wydać się mogą ludziom młodszym wręcz niewyobrażalne. By wspomnieć tylko pira-midalne nonsensy, pojawiające się w historycznych fi lmach i literaturze.

¶Zaś w ogólniejszym sensie dedykuję tę książeczkę armii bezimiennych pol-skich magistrów, doktorów i doktorantów, którzy w drugiej połowie XX wieku „rozmieniali na drobne” swe zdolności i talenty na „zmywakach” lub planta-cjach pietruszki u zachodnich, nowobogackich fi listrów.

¶Na koniec pragnę podziękować krakowskiemu artyście fotografi kowi Micha-łowi Grychowskiemu za mozolne opracowanie strony grafi cznej przedsięwzię-cia przy wykorzystaniu nie zawsze najwyższej jakości zdjęć z mego obszernego archiwum.

Kopenhaga, jesień

Page 4: 1. „Czasu” początki
Page 5: 1. „Czasu” początki

"

„Czasu” początki ¶Nigdy mnie nie kusiło, by zabierać się do pisania wspomnień, zakładając, że

miałby je czytać ktoś inny niż autor. Dla tego też spisywane od dzienniki (wpływ lektury Żeromskiego) spaliłem gdzieś pod koniec lat . Nie ma cze-go żałować, bowiem w większości spisane były żargonem lotniskowym, domi-nującym nad nielicznymi wzmiankami o  sprawach dnia codziennego, pracy i ewentualnie polityki. Polityki widzianej przez okulary Wolnej Europy, której słuchaczem byłem od jej pierwszych godzin, maja …! Aliści, aliści, wobec powszechnego żądania jednego z przyjaciół uznałem, że skoro jest jeden ama-tor, to może i drugi się znajdzie, a wtedy, jako że tres faciunt collegium ¹, znajdą się może kiedyś chętni, by o gesta Adami ² rozprawiać. Ostatnim i nie najmniej-szym bodźcem do pisania stała się narastająca złość na przewrotność losu, jaki memu pokoleniu, a zwłaszcza mnie osobiście, zgotował, wariujący od jakiegoś czasu, świat. Gdy sobie uświadomić, że większość tego, co nam bywało z całą surowością praw boskich, ludzkich, szkolnych i  rodzinnych streng verboten ³, jest dziś oczywistym i niepodważalnym przywilejem, ba – niezbywalnym pra-wem „młodości”, a to, co było naturalne dla ówczesnych „dorosłych”, bywa nam, staruszkom wzbraniane – to czyż może człowieka szewska pasja nie ogarniać? Takie na przykład  radio: gdy my byliśmy młodzi, radio było „dla starszych”. A kiedy staliśmy się wreszcie „starszymi”, radio jest dla młodych…

¶Zabierając się do uwieczniania owego burzliwego żywota, nie sposób nie zwrócić uwagi na przedziwną prawidłowość w jego chronologizacji.

¶I tak, jak poczciwy Nostradamus poszufl adkował dzieje świata (lub przynaj-mniej tego, co mu się całym światem być wydawało) w  słynne centurie, tak noster Adamus przeciskał się przez ten padół łez w rytmie wyznaczanym przez decenia. Początek każdego z nich niósł ze sobą znaczne przemiany, oznaczał przełom i początek czegoś nowego. !"#! – przeniesienie do Kielc i wejście do

¹ Trzy osoby to dopiero zgromadzenie. ² Czyny Adama. Parafraza tytułu średniowiecznej kroniki duńskiej: Gesta Danorum – Czyny Du!-czyków autorstwa Saxo Gramaticusa. ³ Surowo wzbronione.

Page 6: 1. „Czasu” początki

#

Fot. 1. Dziadkowie: Jadwiga (1) i Stanisław (2) Bielniccy z córką – Zofi ą (6), jej mężem Franciszkiem (7) i synami – Jerzym (3) i Kazimierzem (4) z jego żoną Klaudią (5). Stopnica ok. 1927 r.

Fot. 2. Reminiscencje czasu zaborów. Dziadek Stanisław w gimnazjalnym mundurze. Kielce ok. 1880

Page 7: 1. „Czasu” początki

$

Fot. 3. Babcia Jadwiga głową rodu; dziadek zmarł w 1929 r. Od lewej – Danuta Reczko, Józef Reczko, Zofi a Bielnicka, Jerzy Bielnicki

nowej rodziny ojca i  jego drugiej żony. !"$! – po wyjściu z więzienia – życie samodzielne. !"%! – ucieczka z Kraju i beztroskie (ale bez widoków) bytowanie w cieniu samolotów. !"&! awans i praca w świetle refl ektorów. !"'! – koniec przygody z VIP-ami i monotonia „chleboróbstwa” na bocznym torze. !""! – emerytura i żywot romantyczny. ())! – zderzenie z progiem starości, utrata złudzeń, świadomość izolacji i obcości na uboczu zmieniającego się duńskiego otoczenia.

Page 8: 1. „Czasu” początki