zycie warszawy

6
REDAKCJA: Warszaw*, uL Marszałkowska 3/5. Telefony: 42-478 (dziai miejski) 42-477, 42-480 iRed. nacz.: 42-479. ,Sekr. Red. przyj- muje w dni powsz. •w godz. od 13—15 rrnejsK li ZYCIE WARSZAWY ADMINISTRACJA: Warszawa Daszyńskie- go 12. Telefon: 8-10-26 Administracja czynna w godz. od 9 —> 15, w so- boty od godz. 9 — 13. BOK VL N r 179 (1681) r WARSZAWA, SOBOTA, 2 LIPCA 1949 ROKU CENA 5 ZŁ &?*<**■ Ordery „Sztandar Pracy” i „Budowniczy Polski Ludowej” Ustawa o Zw. Zaw. jednomyślnie uchwalona 66 posiedzenie Sejmu Ustawodawczego 66 posiedzenie Sejmu Ustawodawczego R. P. otworzył Mar- szałek Kowalski w obecności członków Rządu z premierem Cy- rankiewiczem i wicepremierami Mincem i Korzyckim na czele. Marszałek Kowalski podaje do wiadomości Izby treść pisma, jakie otrzymał od Prezesa Rady Mini- strów zawiadamiającego, że Prezy- dent R. P. dekretem z 10 czerwca b, r. odwołał Aleksandra Zawadzkie- go, na własną prośbę, ze stanowiska wiceprezesa Rady Ministrów. Z kolei Marszałek proponuje uzu- pełnienie porządku dziennego dwo- ma dodatkowymi punktami, a mia- nowicie: pierwszego czytania rządo- wego projektu ustawy: o orderze „Sztandar Pracy“, o orderze „Bu- downiczych Polski Ludowej". Izba zaakceptowała propozycję Marszałka. Przemówienie wieeprem. Minca Po odesłaniu w pierwszych 7 punk taeh porządku dziennego do odpo- wiednich komisji sejmowych szere- gu projektów ustaw Marszałek Sej- mu udzielił głosu. wicepremierowi Mincowi, który w imieniu Rządu uzasadniał projekty ustaw o orde- rze „Sztandar Pracy" i o orderze „Budowniczych Polski Ludowej". Jednocześnie z wystąpieniem do Sejmu z projektami ustaw o orde- rze „Budowniczych Polski Ludowej" oraz o orderze „Sztandar Pracy" — powiedział na wstępie wicepremier— Rada Ministrów powzięła uchwały w sprawie ustanowienia odznaki „Przodownika pracy" oraz odznaki i dyplomu „Zasłużonego przodowni- ka pracy" ,jak również uchwały w sprawie ustanowienia odznaki „Ra- cjonalizatora produkcji" oraz odzna- ki i dyplomu „Zasłużonego racjona- lizatora produkcji". Odznaka „Przodownika pracy" i „Racjonalizatora produkcji" nada- wana będzie przez dyrektorów cen- tralnych zarządów danej gałęzi go- spodarki na wniosek administracji zakładu pracy, uzgodniony z Radą Zakładową. Osoby wyróżnione odznaką „Przo- downika pracy" za szczególne zasłu- gi w dziedzinie przodownictwa pra- cy i csoby, wyróżni cne odznaką „Ra- cjonalizatora produkcji" za szczegól- ne zasługi w dziedzinie racjonaliza- torstwa i nowatorstwa, otrzymywać będą odznaki i dyplomy zasłużonych przodowników pracy i zasłużonych racjonalizatorów produkcji. Odznaki , te będą nadawane przez ministrów resortowych na wniosek naczelnych ; dyrektorów centralnych zarządów, które to wnioski będą uzgadniane z zarządami głównymi odnośnych branżowych zw. zaw. Order „Sztandaru Pracy" mówi dalej wicepremier — które- go projekt wpłynął do Sejmu—na, dawany bedzie przez Prezydenta R. P. w celu nagrodzenia zasług, położonych dla Narodu i Państwa w dziedzinie gospodarki narodowej przez usprawnienie i ulepszenie metod pracy przez racjonalizację, przez wybitne osiągnięcia w przo- downictwie. Przywrócenie komunikacji iu Berlinie BERLIN (PAP), 1 lipca o godz. 5 nad ranem na całym obszarze Wiel- kiego Berlina przywrócono normal- j ną komunikację kolei miejskiej. Order ten nadawany Pędzie rów- nież za zasługi, położone dla Naro- du' i'Państwa w dziedzinie oświaty, kultury, sztuki, nauki, obronności kraju, podniesienia zdrowotności, służby publicznej. ' Order „Sztandar Pracy" dzielić się będzie na dwie klasy i nadawany będzie wielokrot- nie. Order „Budowniczych Polski Ludowej" nadawany przez Prezy- denta R. P., ma na celu nagradza- nie wyjątkowych zasług dla dzie- ła budowy Polski Ludowej. Ten order nie będzie się dzielić na kla- sy i nadawany może być tyłka raz. W ten sposób order „Budow- niczych Polski Ludowej" pomyśla- ny jest jako jedno z najwyższych i najbardziej zaszczytnych odzna- czeń państwowych. Zaproponowane przez Rząd projek- ty ustaw w sprawie orderu „Sztan- dar Pracy" i orderu „Budowniczych Polski Ludowej" ożywione są jedną podstawową myślą przewodnią: ucz- cić, uszanować, otoczyć poważaniem i. czcią twórczą ludzką pracę. Projekty ustaw o orderze „Sztan- dar Pracy" i © orderze „Budowni- czych Polski Ludowej" Izba odesłała do Sejmowej Komisji Prawniczej i Regulaminowej. Obowiązek obro-u bezgotówkowego Sprawozdanie Komisji Skarbowo- Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o obowiązku uczestniczenia w obrocie bezgotówkowym złożył pos. Pszczółkowski (SL). Projekt wprowadza zasadę, że wszystkie osoby prawne i fizycz- ne, należące do sektora prywatne- go i zobowiązane do prowadzenia ksiąg handlowych, obowiązane są do regulowania swych zobowiązań w obrocie bezgotówkowym, zarów- no z sektorem uspołecznionym, jak również i tą częścią sektora prywatnego, która podlega obo- wiązkowi obrotu bezgotówkowego. Sektor uspołeczniony podlega obo- wiązkowi obrotu bezgotówkowego w zakresie całości swych obrotów z pewnymi wyjątkami. Obowiązek obrotu bezgotówkowego ciąży i na tych instytucjach, które nie posia- dają osobowości prawnej, np. partie polityczne. W drugim i trzecim czytaniu pro jekt ustawy został jednomyślnie przy- jęty. Zmiana przepisów emerytalnych Sprawozdanie Komisji Skarbowo - Budżetowej o rządowym projekcie u- stawy o zmianie niektórych przepi- sów o zaopatrzeniu emerytalnym funk cjonariuszów państwowych i zawodo- wych wojskowych, złożył pos. Krygier (PZPR) Zagadnienie to jest dużej wagi, a świadczy o tym cyfra ck. 55 mild. zł, przeznaczonych ze środków publicz- nych w rb. na te cele. Ustawa posiada duże znaczenie polityczne i społeczne, ponieważ wynagradza krzywdę tym, których sanacja wyraźnie krzywdziła, ele- mentom zaś przestępczym uniemoż- liwia korzystanie ze świadczeń Skarbu Państwa. Projekt ustawy został jednomyślnie przyjęty w drugim i trzecim czyta- niu. Pos. Cieślik' (PZPR) złożył następ- nie sprawozdanie Komisji Komunika- cji i Poczty oraz Prawniczej i Regu- laminowej o rządowym projekcie usta wy o zniesieniu militaryzacji Polskich Kolei Państwowych. (Dalszy cjąg na str. 2-ej) Harcerze na obozy letnie Wczoraj z Dworca Głównego odjechało kilkuset harcerzy z hufce W'rszav*a* Śródmieście na letni obóz do Gubina, położonego w Ziemi lAibuskiej. Net zdjęciu: odjeżdżający harcerze żegnają się z rodzinami. Obywatelka brytyjska ukrywała w Warszaw ie vo!ksdeutschkę I agenta gestapo Oświadczenie rzecznika Rządu min. Grosza 1 hm. Rzecznik Rządu min. pełnom. Wiktor Grosz na konferencji praso- wej w MSZ oświadczył: Przemawiając w Izbie Gmin min. Bevin złożył długie oświadczenie o rze Wypowiedź Prezydenta R.P. Bolesława Bieruta z okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości szybko Nasze życie społeczne przekształca się dziś i przerasta w nowe, wyższe formy ustrojowe. W tym wielkim procesie przemiany społecznej SPÓŁDZIEL- CZOŚĆ odgrywa poważną, a w niektórych dziedzinach wprost de- cydującą rolę. Jest cna szkołą społecznej akływn: 'oi gospodarczej zarówno w mieście, jak na wsi. Rozwija Inicjr.tyw^ w najtrudniejszych, bo rozproszkowanyeh, drobnych, zacofanych ale najliczniejszych ogni- wach gospodarki narodowej, odgrywających w ogólnym zestawieniu nader poważną rolę. W ustroju kapitalistycznym spółdzielcza inicjatywa gospodar- cza zostaje zepchnięta i ograniczona i niemal wyłącznie do sfery drobnego handlu. W okresie demokracji ludowej spółdzielczość szybko rozszerza za,kres swych możliwości i zadań — zarówno społeczne-wychowaw- czych. jak gospodarczych. ^ Staje się ona niezastąpioną i jedyną formą stopniowego prze- kształcania rozprcszkewanych, drobmctowarewyeh jednostek gospo- darczych ^ —> w coraz większe ogn iwra gospodarki uspołecznionej, włączanej coraz skuteczniej w orbitę ogólnonarodowych planów go- spodarczych. Spółdzielczość szkoli i wychowuje masowo kadry kierowników gospodarki uspołecznionej, wciągając w szeregi pracowników spół- dzielczych coraz większe zastępy młodzieży robotniczej i chłop- skiej — w tej liczbie duże rzesze kobiet. Ale jej rola społeczno- wychowawcza może ! powinna wzrastać przez rozwijanie szerokiej pracy społecznej i kulturalnej wśród mas pracujących. Największym niebezpieczeństwem ruchu spółdzielczego, wypacza- jącym jego rolę, /jest oderwanie grup kierowniczych od mas człon- kowskich, od zadań społeczno-wychowawczych. Dlatego też hasłem Dnia Spółdzielczości winna być łączność z masami, budzenie zainteresowania praktycznymi osiągnięciami i za- daniami gospodarczymi spółdzielczości i państwa wśród milionów ludzi — nie tylko mężczyzn, ale również kobiet i młodzieży. Wcią- ganie mas do współdziałania, rozwijanie masowych form działalno- ści społeczno-kulturalnej obok poczynań gospodarczych i łącznie z itimi — oto droga wzrostu ruchu spółdzielczego i jego znaczenia społecznego. Jak każdy masowy nich spoi eczny, spółdzielczość czerpie swe siły nie tylko ze swych osiągnięć gospodarczych. Rzeczywistym źró- dłem ożywczym ruchu jest jego d emokratyczność i masowość, to znaczy jego aktywność społeczno- wychowawcza. Rozwijając wraz z działalnością gospodarczą swoje zadania spo- łeczno-wychowawcze, spółdzielczość przyczyni się do pogłębienia i przyśpieszenia naszych przemian społecznych, do budownictwa no- wego, wyższego ustroju, który wyzwoli niewyczerpane zasoby twór- czej energii mas pracujących. Wzmocni cna jeszcze bardziej rosnącą aktywność tych mas w rozbudowie i pogłębieniu uspołec znionej gospodarki, przyczyni się do wzrostu inicjatywy twórczej każdego człowieka pracy. Spór między W. Brytanią i USA ujawnił bankructwo planu Marshalla Chwilowy „kompromis44 między funtem a dolarem PARYŻ. (PAP). Po dwudniowych burzliwych naradach zakończyła się konferencja organizacji marshaliowskiej, poświęcona sprawie płatności wzajemnych między krajami marshallowskimi. Na konferencji tej ujaw- niły się sprzeczności między W. Brytanią a St. Zjednoczonymi, które wy- wierały nacisk w kierunku dewaluacji funta szt. i dalszego otwarcia ryn ków zachodnio - europejskich dla towarów amerykańskich. Narady były tajne. Z wiadomości, które przeniknęły na zewnątrz wyni ka, że SPOR MIĘDZY ANGLIĄ A ST. ZJEDNOCZONYMI UJAWNIŁ NIEPOWODZENIE PLANU MAR- SHALLA W CAŁEJ PEŁNI. Osta- tecznie uczestnicy konferencji, prag- UCZESTNICY WSPÓŁZAWODNICTWA o proporzec »Żągc§$s« * * ' ' ’ ~"r'' - Prezentujemy następny zespół dzielnych murarzy z Młynowa, którzy zgłosili jedni z pierwszych swój udział we współzawodnictwie o proporzec naszego pisma. Na zdjęciu: zespół murarza Raczkow- skiego przy pracy. Wczoraj cdbyło się posiedzenie Komisji sędziowskiej współzawod- nictwa o proporzec ,,Życia". Na pes iedzeniu omówiono warunki, na za- sadzie których będzie zorganizowane współzawodnictwo oraz ustalony ścisły termin, jego trwania — od 4 lipca do 20 sierpnia b. r. — to jest pełne 6 tygodni. Jako zasadniczą podstawę oceny wyników współzawodnictwa przy- jęto regulamin, wydany przez Głów ny Komitet W półzawodnictwa w budownictwie. Szczegółowe sprawozdanie z puz obiegu zebrania podamy w nume- rze jutrzejszym. nąc za wszelką cenę nie dopuścić do jawnego bankructwa organizacji marshaliowskiej, uzgodnili pewnego rcdco.jru „kompromis". Eooolucjia przewiduje, że transfer kredytów będzie możliwy jedynie w granicach 25 proc. (St. Zjednoczone dążyły do transferu kredytów w 100 proc., a następnie obniżyły ten sto- sunek do 40 proc.). Postanowiono, że wspólna konwersja walut europej- skich na dolary w chwili obecnej nie wchodzi w rachubę. Organ francuskich sfer finanso- wych „La Vie Finaneiere" podaje, że funtowi udzielono jedynie zwło ki, po której będzie en musiał ulec naciskowi amerykańskiemu. „Humanite" stwierdza, że nocne ob rady ministrów finansów krajów mar shallowskieh miały na celu zamasko- wanie we frazesach kompromisowych faktycznej sprzeczności interesów między St, Zjednoczonymi a W. Bry- tanią. Kompromis nie rozwiązuje pro- blemu współpracy krajów marshal lowskich. Najbliższy okres będzie świadkiem dalszego pobłębienia się W 28 rocznicę KP Chin PEKIN (PAP). Agencja Nowych Chin ogłasza artykuł Mao Tse Tunga, poświęcony 28 rocznicy powstania ko munistycznej partii Chin. W artyku- le tym czytamy m. in.: Pod kierownictwem komunistycz- nej partii Chin. lud chiński stoczył trzyletnią wojnę wyzwoleńczą i osią- gnął wielkie zwycięstwo. Doświadczenia ubiegłych lat wyka- zują, że liud chiński może stanąć bądź po stronie imperializmu, bądź też po r;trenie socjalizmu. Trzecia droga nie istnieje, i kryzysu planu Marshalla i dalszego natężenia walki dolara przeciwko funtowi. PARYŻ (PAP). Cytowany przez nas wczoraj artykuł „Wall Street Jour- nal". zawierający krytykę polityki Dep. Stanu oraz domagający się przy wrócenia stosunków handlowych mię dzy Wschodem a Zachodem — wywo łał w Paryżu ogromne zainteresowa- nie. Wszystkie dzienniki zamieszcza- ją na ten temat komentarze. „Liberation" stwierdza, że Wall Street reprezentuje opinię kół finan- sowych, które pragną oddalić od sie bie widmo kryzysu gospodarczego. Koła te zdają sobie sprawę z tego, że ożywienie wymiany handlowej mię- dzy Wschodem a Zachodem może się przyczynić do rozwoju gospodarczego świata. „COMBAT" zaznacza, że w Wa- szyngtonie zarysowały się sprzecz- ności między poszczególnymi gru- pami finansowymi i przemysłowy- mi. Wyrazem tych sprzeczności jest atak kół finansowych, reprezento- wanych przez „Wall Street Jour- nal", na Dep. Stanu. Chłopi polscy zwiedz:li „Dnieproges" MOSKWA (PAP). 28 ub. m. grupa u- czestników wyęieczki chłopów pol- skich zwiedziła największą elektrow- nię wodną w Europie i jedną z naj- większych na świecie—słynny „Dnie- preges". Zastępca dyrektora elektrow ni inż. Szutikow zapoznał gości pol- skich z budową zapory wodnej, po- siadającej ponad 1 kim. długości i z olbrzymią elektrownią, która działa w zasięgu 500 kim. Elektrownia ta zaopatruje w energię elektryczną nie- mal całe Zagłębie Donieckie- Następnie uczestnicy wycieczki zwiedzili hutę im. Stalina w Dniepr© dzierżyńsku. kornych trudnościach brytyjskiej prą- cy dyplomatycznej w Polsce. Jako punkt wyjścia obrał sprawę areszto- wanej przez nasze władze brytyjskiej obywatelki p. Haliny z Małcewiczów Firth. Przypominam — oświadczył min* Grosz — że p. Firth nie była noty- fikowana w MSZ jako urzędniczka ambasady brytyjskiej aż do chwili jej aresztowania. Skorzystam z oka aajS, aby zapoznać z niektórymi tyl- ko szczegółami jej „dyplomatycznej działalności". ł W kwietniu 1946 r. p. Firth u- kryła w swym mieszkaniu voJks- deutschkę Mix Lucję wraz z jej córką Ewą, które zbiegły z obozu pracy w Łodzi. Następnie za pośrednictwem swego znajomego Leśnikowskiego wy- robiła jej fałszywą kartę rozpoznaw- czą Nr 2115, na nazwisko Michalska Lucyna. Wymienione, jako Polki, za- mieszkały u niej do chwili jej aresz- towania. O W początku 1947 r. p. Firth u- kryła w swym mieszkaniu Kem- pę Tadeusza — przestępcę zbiegłego z transportu, kierowanego do obozu pracy — o czym była dokładnie poin- formowana. Następnie za pośredni- ctwem Leśnikowskiego wyrobiła mu fałszywą kartę rozpoznawczą na na- zwiska Jankowskiego Tadeusza. Poza tym nie meldowanego prze- trzymywała w swym mieszkaniu przez kilka miesięcy. Kempa Tadeusz okazał się agentem gestapo. Poza wyżej wymienionymi, ciąży na p. Firth szereg innych poważnych za- rzutów. Mn sir. 2 Plany kierownictwa powstania warszawskiego zbrodnią wobec ludności i miasta Dalszp ciąg procesu Doboszpnskiego 0 7 milionów członków wzrosła ŚFZZ Dalsze obrady w Mediolanie MEDIOLAN (PAP). Jako ostatni w drugim dniu obrad Kongresu ŚFZZ przemawiał czechosłowacki min, pra- cy — Erba/n. Min. Erban przypomniał . rozwój sytuacji od 1945 r. stwierdzając, że dzisiaj należy jeszcze energiczniej wal czyć o jedność klasy robotniczej, o so lidarność międzynarodową, - o utrzy- manie pokoju i o prawo robotników. Po wypowiedziach delegatów Alba- nii, Włoch, Argentyny, Indii i Cejlonu i po odczytaniu depesz przewodniczą- cy komisji: weryfikacyjnej ogłasza, że liczba delegatów-wynosi 240. Reprezentują oni 40 krajów, oraz 71.580 tys. członków. Oznacza to, że dziśSFZZ skupia o 7 milionów człon ków więcej niż przed rosbijaeką ak- cją kierownictwa anglo - amerykań skich zw. zaw. Oświadczenie to uczestnicy powitali długotrwałą o- nvacją. INKASENCI NA WCZASACH Przed okienkiem w. 5 filii Elektrowni na Tar- gowej wielki zator. To ..Informacja", której głos co parę minut wo- ła: Phoszę zaczekać miesiąc. Ale my chcem/y pła- cić już zaraz! wołają, konsumenci prądu, któ- rzy nie mogąc doczekać inkasentów, przybyli z karteczkami, z wy- pijaną liczbą zużytych kilowatów. Urlopy przerzedziły szeregi inkasentów Elek tnomńi, przerzedziły rów- nież szeregi pracowni- ków biurowych. 8 tąd zabawne nieporozumie- nie: konsumenci chcą płacić, Elektrownia nie chce przyjmować pienię- dzy. SKUTECZNY SPRZYMIERZENIEC Absolwenci kwsu dla analfabetów w szkole ZYCIE WARSZAWY przy ul. żelaznej 88 u- tworzyli niezwykłą 3-oso bową komisję. Ma ona dopilnować, by uczestni- cy tego kursu, którzy nie zostali dopuszczeni do egzaminów wzięli się do roboty i zdali egza- miny po następnym kur- sie. Komisja będzie współ pracowała z władzami, pro wadzący mi walkę z analfabetyzmem. Wobec tak niespodzie- wanych przeciwników do niedawna jeszcze omal fdbetów niewątpliwie analfabetyzm umknie szybko z połą walki. SŁOWNIK TECHNICZNY REKLAMĄ Na wystawie pewnego sklepu elektrotechnicz- nego na Pradze leży ta- blica z napisem: „Uczmy się nazw zawodowych". Do tablicy przytwierdzo- no wtyczki radiowe, gniazdka, bułdaszki, głów ki, nasadki i wszelką inną galanterię radiote- chniczną a pod nią dano podpisy według najnow- szej terminologii pol- skiej. Przy okazji do- wiadujemy się, że np.: „nypei", to łącznik- trzpień. Pomysłowy słownik! A zarazem reklama. Ini- cjatywa prywatna zdała w tym wypadku egza- min. MIŁOŚĆ CZY OCHOTA? W ogródku Jor damow- skim przy ul. Czernia- kowskiej 3 urządzane są w każde święto zabawy dla dzieci. Na zabawach widać jednak wielu do- rosłych, którzy bawią się razem z dziećmi. Ciekawe, co jest przy- czyną obecności doro- słych na zabawach dzie- cięcych. Czy miłość do dzieci, czy raczej — o- chata do tańca? Cóż to tak pański sajmochód lawiruje ? Widocznie dałem mu za silną mieszankę spirytusową.

Upload: others

Post on 24-Nov-2021

12 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: ZYCIE WARSZAWY

REDAKCJA: Warszaw*, uL Marszałkowska 3/5. Telefony: 42-478 (dziai miejski) 42-477, 42-480

i Red. nacz.: 42-479. ,Sekr. Red. przyj­muje w dni powsz.

•w godz. od 13—15

rrnejsK

l i ZYCIE WARSZAWY ADMINISTRACJA: Warszawa Daszyńskie­go 12. Telefon: 8-10-26 Administracja czynna w godz. od 9 —> 15, w so­boty od godz. 9 — 13.

BOK VL Nr 179 (1681) r WARSZAWA, SOBOTA, 2 LIPCA 1949 ROKU CENA 5 Z Ł&?*<**■

Ordery „Sztandar Pracy” i „Budowniczy Polski Ludowej”Ustawa o Zw. Zaw. jednomyślnie uchwalona66 posiedzenie Sejmu Ustawodawczego

66 posiedzenie Sejmu Ustawodawczego R. P. otworzył Mar­szałek Kowalski w obecności członków Rządu z premierem Cy­rankiewiczem i wicepremierami Mincem i Korzyckim na czele.Marszałek Kowalski podaje do

wiadomości Izby treść pisma, jakie otrzymał od Prezesa Rady Mini­strów zawiadamiającego, że Prezy­dent R. P. dekretem z 10 czerwca b, r. odwołał Aleksandra Zawadzkie­go, na własną prośbę, ze stanowiska wiceprezesa Rady Ministrów.

Z kolei Marszałek proponuje uzu­pełnienie porządku dziennego dwo­ma dodatkowymi punktami, a mia­nowicie: pierwszego czytania rządo­wego projektu ustawy: o orderze „Sztandar Pracy“ , o orderze „Bu­downiczych Polski Ludowej".

Izba zaakceptowała propozycję Marszałka.

Przemówienie wieeprem. MincaPo odesłaniu w pierwszych 7 punk

taeh porządku dziennego do odpo­wiednich komisji sejmowych szere­gu projektów ustaw Marszałek Sej­mu udzielił głosu. wicepremierowi Mincowi, który w imieniu Rządu uzasadniał projekty ustaw o orde­rze „Sztandar Pracy" i o orderze

■ „Budowniczych Polski Ludowej".Jednocześnie z wystąpieniem do

Sejmu z projektami ustaw o orde­rze „Budowniczych Polski Ludowej" oraz o orderze „Sztandar Pracy" — powiedział na wstępie wicepremier— Rada Ministrów powzięła uchwały w sprawie ustanowienia odznaki „Przodownika pracy" oraz odznaki i dyplomu „Zasłużonego przodowni­ka pracy" ,jak również uchwały w sprawie ustanowienia odznaki „Ra­cjonalizatora produkcji" oraz odzna­ki i dyplomu „Zasłużonego racjona­lizatora produkcji".

Odznaka „Przodownika pracy" i „Racjonalizatora produkcji" nada­wana będzie przez dyrektorów cen­tralnych zarządów danej gałęzi go­spodarki na wniosek administracji zakładu pracy, uzgodniony z Radą Zakładową.

Osoby wyróżnione odznaką „Przo­downika pracy" za szczególne zasłu­gi w dziedzinie przodownictwa pra­cy i csoby, wyróżni cne odznaką „Ra­cjonalizatora produkcji" za szczegól­ne zasługi w dziedzinie racjonaliza­torstwa i nowatorstwa, otrzymywać będą odznaki i dyplomy zasłużonych przodowników pracy i zasłużonych racjonalizatorów produkcji. Odznaki

, te będą nadawane przez ministrów resortowych na wniosek naczelnych

; dyrektorów centralnych zarządów, które to wnioski będą uzgadniane z zarządami głównymi odnośnych branżowych zw. zaw.

Order „Sztandaru Pracy" — mówi dalej wicepremier — które­go projekt wpłynął do Sejmu—na, dawany bedzie przez Prezydenta R. P. w celu nagrodzenia zasług, położonych dla Narodu i Państwa w dziedzinie gospodarki narodowej przez usprawnienie i ulepszenie metod pracy przez racjonalizację, przez wybitne osiągnięcia w przo­downictwie.

Przyw rócenie komunikacjiiu Berlinie

BERLIN (PAP), 1 lipca o godz. 5 ■ nad ranem na całym obszarze Wiel­kiego Berlina przywrócono normal- j ną komunikację kolei miejskiej.

Order ten nadawany Pędzie rów­nież za zasługi, położone dla Naro­d u 'i'Państwa w dziedzinie oświaty, kultury, sztuki, nauki, obronności kraju, podniesienia zdrowotności, służby publicznej. ' Order „Sztandar Pracy" dzielić się będzie na dwie klasy i nadawany będzie wielokrot­nie.

Order „Budowniczych Polski Ludowej" nadawany przez Prezy­denta R. P., ma na celu nagradza­nie wyjątkowych zasług dla dzie­ła budowy Polski Ludowej. Ten order nie będzie się dzielić na kla­sy i nadawany może być tyłka raz. W ten sposób order „Budow­niczych Polski Ludowej" pomyśla­ny jest jako jedno z najwyższych i najbardziej zaszczytnych odzna­czeń państwowych.Zaproponowane przez Rząd projek­

ty ustaw w sprawie orderu „Sztan­dar Pracy" i orderu „Budowniczych Polski Ludowej" ożywione są jedną podstawową myślą przewodnią: ucz­cić, uszanować, otoczyć poważaniem i. czcią twórczą ludzką pracę.

Projekty ustaw o orderze „Sztan­dar Pracy" i © orderze „Budowni­czych Polski Ludowej" Izba odesłała do Sejmowej Komisji Prawniczej i Regulaminowej.

Obowiązek obro-u bezgotówkowego

Sprawozdanie Komisji Skarbowo- Budżetowej o rządowym projekcie ustawy o obowiązku uczestniczenia w obrocie bezgotówkowym złożył pos. Pszczółkowski (SL).

Projekt wprowadza zasadę, że wszystkie osoby prawne i fizycz­ne, należące do sektora prywatne­go i zobowiązane do prowadzenia ksiąg handlowych, obowiązane są do regulowania swych zobowiązań w obrocie bezgotówkowym, zarów­no z sektorem uspołecznionym, jak również i tą częścią sektora prywatnego, która podlega obo­wiązkowi obrotu bezgotówkowego. Sektor uspołeczniony podlega obo­

wiązkowi obrotu bezgotówkowego w zakresie całości swych obrotów z pewnymi wyjątkami. Obowiązek obrotu bezgotówkowego ciąży i na tych instytucjach, które nie posia­dają osobowości prawnej, np. partie polityczne.

W drugim i trzecim czytaniu pro jekt ustawy został jednomyślnie przy­jęty.

Zmiana przepisów emerytalnychSprawozdanie Komisji Skarbowo -

Budżetowej o rządowym projekcie u- stawy o zmianie niektórych przepi­sów o zaopatrzeniu emerytalnym funk cjonariuszów państwowych i zawodo­wych wojskowych, złożył pos. Krygier (PZPR)

Zagadnienie to jest dużej wagi, a świadczy o tym cyfra ck. 55 mild. zł, przeznaczonych ze środków publicz­nych w rb. na te cele.

Ustawa posiada duże znaczenie polityczne i społeczne, ponieważ wynagradza krzywdę tym, których sanacja wyraźnie krzywdziła, ele­mentom zaś przestępczym uniemoż­liwia korzystanie ze świadczeń Skarbu Państwa.Projekt ustawy został jednomyślnie

przyjęty w drugim i trzecim czyta­niu.

Pos. Cieślik' (PZPR) złożył następ­nie sprawozdanie Komisji Komunika­cji i Poczty oraz Prawniczej i Regu­laminowej o rządowym projekcie usta wy o zniesieniu militaryzacji Polskich Kolei Państwowych.

(Dalszy cjąg na str. 2-ej)

Harcerze na obozy letnie

Wczoraj z Dworca Głównego odjechało kilkuset harcerzy z hufce W'rszav*a* Śródmieście na letni obóz do Gubina, położonego w Ziemi lAibuskiej. Net

zdjęciu: odjeżdżający harcerze żegnają się z rodzinami.

Obywatelka brytyjska ukrywała w Warszawievo !ksd e u tsch kę I agenta gestapoOśw iadczenie rze c zn ik a R zą d u m in. G rosza

1 hm. Rzecznik Rządu min. pełnom. Wiktor Grosz na konferencji praso­wej w MSZ oświadczył:

Przemawiając w Izbie Gmin min. Bevin złożył długie oświadczenie o rze

Wypowiedź Prezydenta R.P. Bolesława Bierutaz okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości

szybkoNasze życie społeczne przekształca się dziś i przerasta w nowe, wyższe formy ustrojowe.

W tym wielkim procesie przemiany społecznej SPÓŁDZIEL­CZOŚĆ odgrywa poważną, a w niektórych dziedzinach wprost de­cydującą rolę.

Jest cna szkołą społecznej akływn: 'oi gospodarczej zarówno w mieście, jak na wsi. Rozwija Inicjr.tyw^ w najtrudniejszych, bo rozprosz kowany eh, drobnych, zacofanych ale najliczniejszych ogni­wach gospodarki narodowej, odgrywających w ogólnym zestawieniu nader poważną rolę.

W ustroju kapitalistycznym spółdzielcza inicjatywa gospodar­cza zostaje zepchnięta i ograniczona i niemal wyłącznie do sfery drobnego handlu.

W okresie demokracji ludowej spółdzielczość szybko rozszerza za,kres swych możliwości i zadań — zarówno społeczne-wychowaw­czych. jak gospodarczych.

Staje się ona niezastąpioną i jedyną formą stopniowego prze­kształcania rozprcszkewanych, drobmctowarewyeh jednostek gospo­darczych —> w coraz większe ogn iwra gospodarki uspołecznionej, włączanej coraz skuteczniej w orbitę ogólnonarodowych planów go­spodarczych.

Spółdzielczość szkoli i wychowuje masowo kadry kierowników gospodarki uspołecznionej, wciągając w szeregi pracowników spół­dzielczych coraz większe zastępy młodzieży robotniczej i chłop­skiej — w tej liczbie duże rzesze kobiet. Ale jej rola społeczno-

wychowawcza może ! powinna wzrastać przez rozwijanie szerokiej pracy społecznej i kulturalnej wśród mas pracujących.

Największym niebezpieczeństwem ruchu spółdzielczego, wypacza­jącym jego rolę, /jest oderwanie grup kierowniczych od mas człon­kowskich, od zadań społeczno-wychowawczych.

Dlatego też hasłem Dnia Spółdzielczości winna być łączność z masami, budzenie zainteresowania praktycznymi osiągnięciami i za­daniami gospodarczymi spółdzielczości i państwa wśród milionów ludzi — nie tylko mężczyzn, ale również kobiet i młodzieży. Wcią­ganie mas do współdziałania, rozwijanie masowych form działalno­ści społeczno-kulturalnej obok poczynań gospodarczych i łącznie z itimi — oto droga wzrostu ruchu spółdzielczego i jego znaczenia społecznego.

Jak każdy masowy nich spoi eczny, spółdzielczość czerpie swe siły nie tylko ze swych osiągnięć gospodarczych. Rzeczywistym źró­dłem ożywczym ruchu jest jego d emokratyczność i masowość, to znaczy jego aktywność społeczno- wychowawcza.

Rozwijając wraz z działalnością gospodarczą swoje zadania spo­łeczno-wychowawcze, spółdzielczość przyczyni się do pogłębienia i przyśpieszenia naszych przemian społecznych, do budownictwa no­wego, wyższego ustroju, który wyzwoli niewyczerpane zasoby twór­czej energii mas pracujących.

Wzmocni cna jeszcze bardziej rosnącą aktywność tych mas w rozbudowie i pogłębieniu uspołec znionej gospodarki, przyczyni się do wzrostu inicjatywy twórczej każdego człowieka pracy.

Spór m iędzy W. Brytanią i U SAujawnił bankructwo planu MarshallaChwilowy „kompromis44 między funtem a dolarem

PARYŻ. (PAP). Po dwudniowych burzliwych naradach zakończyła się konferencja organizacji marshaliowskiej, poświęcona sprawie płatności wzajemnych między krajami marshallowskimi. Na konferencji tej ujaw­niły się sprzeczności między W. Brytanią a St. Zjednoczonymi, które wy­wierały nacisk w kierunku dewaluacji funta szt. i dalszego otwarcia ryn ków zachodnio - europejskich dla towarów amerykańskich.

Narady były tajne. Z wiadomości, które przeniknęły na zewnątrz wynika, że SPOR MIĘDZY ANGLIĄ A ST. ZJEDNOCZONYMI UJAWNIŁ NIEPOWODZENIE PLANU MAR­SHALLA W CAŁEJ PEŁNI. Osta­tecznie uczestnicy konferencji, prag-

U C Z E S T N IC Y WSPÓŁZAWODNICTWAo proporzec »Żągc§$s«

* * ' ' ’ ~"r'' -

Prezentujemy następny zespół dzielnych murarzy z Młynowa, którzy zgłosili jedni z pierwszych swój udział we współzawodnictwie o proporzec naszego pisma. Na zdjęciu: zespół murarza Raczkow­skiego przy pracy.Wczoraj cdbyło się posiedzenie Komisji sędziowskiej współzawod­

nictwa o proporzec ,,Życia". Na pes iedzeniu omówiono warunki, na za­sadzie których będzie zorganizowane współzawodnictwo oraz ustalony ścisły termin, jego trwania — od 4 lipca do 20 sierpnia b. r. — to jest pełne 6 tygodni.

Jako zasadniczą podstawę oceny wyników współzawodnictwa przy­jęto regulamin, wydany przez Głów ny Komitet W półzawodnictwa w budownictwie.

Szczegółowe sprawozdanie z puz obiegu zebrania podamy w nume­rze jutrzejszym.

nąc za wszelką cenę nie dopuścić do jawnego bankructwa organizacji marshaliowskiej, uzgodnili pewnego rcdco.jru „kompromis".

Eooolucjia przewiduje, że transfer kredytów będzie możliwy jedynie w granicach 25 proc. (St. Zjednoczone dążyły do transferu kredytów w 100 proc., a następnie obniżyły ten sto­sunek do 40 proc.). Postanowiono, że wspólna konwersja walut europej­skich na dolary w chwili obecnej nie wchodzi w rachubę.

Organ francuskich sfer finanso­wych „La Vie Finaneiere" podaje, że funtowi udzielono jedynie zwło ki, po której będzie en musiał ulec naciskowi amerykańskiemu. „Humanite" stwierdza, że nocne ob

rady ministrów finansów krajów mar shallowskieh miały na celu zamasko­wanie we frazesach kompromisowych faktycznej sprzeczności interesów między St, Zjednoczonymi a W. Bry­tanią.

Kompromis nie rozwiązuje pro­blemu współpracy krajów marshal lowskich. Najbliższy okres będzie świadkiem dalszego pobłębienia się

W 28 ro c zn ic ęK P C h in

PEKIN (PAP). Agencja Nowych Chin ogłasza artykuł Mao Tse Tunga, poświęcony 28 rocznicy powstania ko munistycznej partii Chin. W artyku­le tym czytamy m. in.:

Pod kierownictwem komunistycz­nej partii Chin. lud chiński stoczył trzyletnią wojnę wyzwoleńczą i osią­gnął wielkie zwycięstwo.

Doświadczenia ubiegłych lat wyka­zują, że liud chiński może stanąć bądź po stronie imperializmu, bądź też po r;trenie socjalizmu. Trzecia droga nie istnieje, i

kryzysu planu Marshalla i dalszego natężenia walki dolara przeciwko funtowi.PARYŻ (PAP). Cytowany przez nas

wczoraj artykuł „Wall Street Jour­nal". zawierający krytykę polityki Dep. Stanu oraz domagający się przy wrócenia stosunków handlowych mię dzy Wschodem a Zachodem — wywo łał w Paryżu ogromne zainteresowa­nie. Wszystkie dzienniki zamieszcza­ją na ten temat komentarze.

„Liberation" stwierdza, że Wall Street reprezentuje opinię kół finan­sowych, które pragną oddalić od sie bie widmo kryzysu gospodarczego. Koła te zdają sobie sprawę z tego, że ożywienie wymiany handlowej mię­dzy Wschodem a Zachodem może się przyczynić do rozwoju gospodarczego świata.

„COMBAT" zaznacza, że w Wa­szyngtonie zarysowały się sprzecz­ności między poszczególnymi gru­pami finansowymi i przemysłowy­mi. Wyrazem tych sprzeczności jest atak kół finansowych, reprezento­wanych przez „Wall Street Jour­nal", na Dep. Stanu.

Chłopi polscyzwiedz:li „Dnieproges"

MOSKWA (PAP). 28 ub. m. grupa u- czestników wyęieczki chłopów pol­skich zwiedziła największą elektrow­nię wodną w Europie i jedną z naj­większych na świecie—słynny „Dnie- preges". Zastępca dyrektora elektrow ni inż. Szutikow zapoznał gości pol­skich z budową zapory wodnej, po­siadającej ponad 1 kim. długości i z olbrzymią elektrownią, która działa w zasięgu 500 kim. Elektrownia ta zaopatruje w energię elektryczną nie­mal całe Zagłębie Donieckie-

Następnie uczestnicy wycieczki zwiedzili hutę im. Stalina w Dniepr© dzierżyńsku.

kornych trudnościach brytyjskiej prą­cy dyplomatycznej w Polsce. Jako punkt wyjścia obrał sprawę areszto­wanej przez nasze władze brytyjskiej obywatelki p. Haliny z Małcewiczów Firth.

Przypominam — oświadczył min* Grosz — że p. Firth nie była noty­fikowana w MSZ jako urzędniczka ambasady brytyjskiej aż do chwili jej aresztowania. Skorzystam z oka aajS, aby zapoznać z niektórymi tyl­ko szczegółami jej „dyplomatycznej działalności".

ł W kwietniu 1946 r. p. Firth u- ■ kryła w swym mieszkaniu voJks- deutschkę Mix Lucję wraz z jej córką Ewą, które zbiegły z obozu pracy w Łodzi. Następnie za pośrednictwem swego znajomego Leśnikowskiego wy­robiła jej fałszywą kartę rozpoznaw­czą Nr 2115, na nazwisko Michalska Lucyna. Wymienione, jako Polki, za­mieszkały u niej do chwili jej aresz­towania.O W początku 1947 r. p. Firth u- “ kryła w swym mieszkaniu Kem­pę Tadeusza — przestępcę zbiegłego z transportu, kierowanego do obozu pracy — o czym była dokładnie poin­formowana. Następnie za pośredni­ctwem Leśnikowskiego wyrobiła mu fałszywą kartę rozpoznawczą na na­zwiska Jankowskiego Tadeusza.

Poza tym nie meldowanego prze­trzymywała w swym mieszkaniu przez kilka miesięcy.

Kempa Tadeusz okazał się agentem gestapo.

Poza wyżej wymienionymi, ciąży na p. Firth szereg innych poważnych za­rzutów.

M n s i r . 2

P la n y kierow nictw a powstania w arsza w sk ie g o

zbrodniąwobec ludności i m iasta

Dalszp ciągprocesu Doboszpnskiego

0 7 milionów członków wzrosła ŚFZZD alsze o brady w M ediolanie

MEDIOLAN (PAP). Jako ostatni w drugim dniu obrad Kongresu ŚFZZ przemawiał czechosłowacki min, pra­cy — Erba/n.

Min. Erban przypomniał . rozwój sytuacji od 1945 r. stwierdzając, że dzisiaj należy jeszcze energiczniej wal czyć o jedność klasy robotniczej, o so lidarność międzynarodową, - o utrzy­manie pokoju i o prawo robotników.

Po wypowiedziach delegatów Alba­nii, Włoch, Argentyny, Indii i Cejlonu

i po odczytaniu depesz przewodniczą­cy komisji: weryfikacyjnej ogłasza, że liczba delegatów-wynosi 240.

Reprezentują oni 40 krajów, oraz 71.580 tys. członków. Oznacza to, że dziśSFZZ skupia o 7 milionów człon ków więcej niż przed rosbijaeką ak­cją kierownictwa anglo - amerykań skich zw. zaw. Oświadczenie to uczestnicy powitali długotrwałą o- nvacją.

INKASENCI NA WCZASACH

Przed okienkiem w . 5 filii Elektrowni na Tar­gowej wielki zator. To ..Informacja", którejgłos co parę minut wo­ła: — Phoszę zaczekać miesiąc.

— Ale my chcem/y pła­cić już zaraz! — wołają, konsumenci prądu, któ­rzy nie mogąc doczekać

inkasentów, przybyli z karteczkami, z wy­pijaną liczbą zużytych kilowatów.

Urlopy przerzedziły szeregi inkasentów Elek tnomńi, przerzedziły rów­nież szeregi pracowni­ków biurowych. 8 tąd zabawne nieporozumie­nie: konsumenci chcąpłacić, Elektrownia nie chce przyjmować pienię­dzy.

SKUTECZNYSPRZYMIERZENIECAbsolwenci kwsu dla

analfabetów w szkole

ZYCIE WARSZAWYprzy ul. żelaznej 88 u- tworzyli niezwykłą 3-oso bową komisję. Ma ona dopilnować, by uczestni­cy tego kursu, którzy nie zostali dopuszczeni do egzaminów wzięli się do roboty i zdali egza­miny po następnym kur­sie. Komisja będzie współ pracowała z władzami, pro wadzący mi walkę z analfabetyzmem.

Wobec tak niespodzie­wanych przeciwników — do niedawna jeszcze omal fdbetów — niewątpliwie analfabetyzm umknie szybko z połą walki.

SŁOWNIKTECHNICZNY

REKLAMĄNa wystawie pewnego

sklepu elektrotechnicz­

nego na Pradze leży ta­blica z napisem: „Uczmy się nazw zawodowych". Do tablicy przytwierdzo­no wtyczki radiowe, gniazdka, bułdaszki, głów ki, nasadki i wszelką inną galanterię radiote­chniczną a pod nią dano podpisy według najnow­szej terminologii pol­skiej. Przy okazji do­wiadujemy się, że np.: „nypei", to łącznik- trzpień.

Pomysłowy słownik! A zarazem reklama. Ini­cjatywa prywatna zdała w tym wypadku egza­min.

MIŁOŚĆ CZY OCHOTA?

W ogródku Jor damo w- skim przy ul. Czernia­kowskiej 3 urządzane są

w każde święto zabawy dla dzieci. Na zabawach widać jednak wielu do­rosłych, którzy bawią się razem z dziećmi.

Ciekawe, co jest przy­czyną obecności doro­słych na zabawach dzie­cięcych. Czy miłość do dzieci, czy raczej — o- chata do tańca?

— Cóż to tak pański sajmochód lawiruje ?

Widocznie dałem mu za silną mieszankę spirytusową.

Page 2: ZYCIE WARSZAWY

oir. 3 ŻYCIE WARSZAWY

Plany kierownictwa powstania warszawskiego -

zbrodnią wobec ludności i miastaZa cenę zatuszowania współpracy z Niemcamiprowokacyjna oferia Doboszyńskiego

Powstanie warszawskie było olbrzymim odruchem patriotycznym, ale plany kierownictwa powstania można nazwać tylko planami zbrodniczymi, była to zbrodnia, popełniona na ludności 1 mieście — powiedział św. Pajor, zeznając w procesie Adama Doboszyńskiego przed Rejonowym Sądem Woj­skowym w Warszawie.

Dziesiąty dzień rozprawy przyniósł m. in. również zeznania ppłk. Ada­ma Humera, z Min. Bezpieczeństwa Publicznego, który przedstawił oko­liczności w jakich oskarżony złoży! zeznania potwierdzające winę. Świa­dek ujawnił, iż za cenę zatuszowania współpracy z wywiadem niemiec­kim, Adam Doboszyński zaofiarował swe usługi władzom bezpieczeństwa, deklarując gotowość powrotu do środowiska emigracyjnego i inspirowania go według instrukcji. Oskarżony powołał się na swe „doświadczenia** w te­go rodzaju działalności.

Pierwszy zeznaje św. Pajor.Prok.: Jaki oddźwięk znalazł rozkaz

Sosnkowskiego o współdziałaniu AK z NSZ?Sw.: Kierownictwo AK oceniło po­zytywnie ten rozkaz, zgodny z nasta­wieniem osób, które doszły do głosu w Londynie.

Natomiast w dołach AK ustosun­kowano się do rozkazu zdecydowa­nie ujemnie. Szerokie masy AK o- wskie reprezentowały bowiem sta­nowisko zdecydowanej walki z Niemcami, bez „gierek** politycz­nych. Wiedziano, że NSZ w 1944 r. miały oblicze proniemieckie. Jeszcze przed Avydaniem tego rozkazu ist­niała współpraca kierownictwa AK z kierownictwem NSZ, lecz w tere­nie zachowywano pewną rezerwę, właśnie ze względu na opinię dołów AK, które tej współpracy nie chcia­ły. <

Współpraca Kontrwywiadu AKz Afswahrą

Na pytanie prokuratora, czy znana mu jest osoba Bratkowskiego, św. Pa­jor wyjaśnia, że był to b. oficer od­działu II z ekspozytury w Bydgosz­czy, której kierownikiem był mjr. Żychoń. Jak się okazało, Bratkowski do 1942 r. pracował dla Abwehry, a jednocześnie i dla strony polskiej, co było oczywiście możliwe dzięki temu, że obie strony o tym nie wiedziały.

Bratkowski odgrywał poważną rolę na terenie kontrwywiadu AK-owskie- go, prowadzonego przez „Dzięcioła", „Oskara" i „Ryszarda".

Kontrwywiad AK-owski — mówi świadek — współpracował przez Bratkowskiego zupełnie wyraźnie z Abwehrą na płaszczyźnie porozu­mienia antyradzieckiego. Dostarcza­no Niemcom materiałów dotyczących działaczy lewicowych. W zamian za to Abwehra zapewniła bezpieczeń­stwo osobiste kontrwywiadowi i wyższym szczeblom delegatury. Prócz Spielkera i Halina kontakto­wano się również z Birknerem przez Bratkowskiego. Birkner niejedno­krotnie zlecał zwolnienie areszto­wanych przez Gestapo ludzi kontr­wywiadu AK.

Odpowiedzialność Bora i Połczyńskiego za powstanie

Prok.: Jakie było polityczne znaczę nie powstania warszawskiego?

Świadek: Powstanie warszawskie było niewątpliwie olbrzymim odru­chem patriotycznym i znaczenie jego pod tym względem jest ogromne.

Ale plany kierownictwa można nazwać tylko planami zbrodniczymi — stwierdza świadek. — Odpowie­dzialność za to ponosi głównodowo­dzący AK Bór-Komorowski i Peł­czyński, jako szef sztabu AK, któ­rzy kierowali powstaniem. Była to zbrodnia popełniona na ludziach i mieście, dokonana pod płaszczy­kiem walki z okupantem ł uspra­wiedliwianą „Avalką o władzę *. Odnośnie osoby Bora, świadek

stwierdza, że nie było przypadkiem, iż po likwidacji „Grota" głównodowo dzącym AK został Bór. Był on bo­wiem powiązany z niemieckimi sfera

P ro f. K u lis ie w ic z— laureatemnagrody plastycznej Warszawy

Jury nagrody Plastycznej Warsza­wy na posiedzeniu 1 bm. przyznało nagrodę za r. 1949, w wysokości 120 tys. zł artyście-grafikowi Tadeuszowi Kulisiewiczowi, prof. Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

W uzasadnieniu jury stwierdza, że już najwcześniejsze prace prof. T. Ku­lisiewicza mają postępową treść spo­łeczną. Bezpośrednio po wyzwoleniu kraju prof. Kulisiewicz wykonał cykl prac graficznych odzwierciedlających tragedię Warszawy.

b'ir- . ■■■mi wojskowymi jeszcze przed wojną, a w czasie okupacji widywano go nie jednokrotnie w towarzystwie ofice­rów niemieckich. Bór, pochodzący ze sfer ziemiańskich, uczęszczał do lokali odwiedzanych przez Niemców nie konspirując się.

Widywany był przez wiele osób z Delegatury — mówi świadek — w to warzystwie oficerów niemieckich w kawiarni Elsy Gistedt na Nowym Świecie, w gmachu dawnej ambasa­dy brytyjskiej.

Antyradzieckie nastawienie Bora — stwierdza świadek — znalazłoswój wyraz w tym, że powstanie •warszawskie stało się zbrojną poli­tyczną demonstracją wobec Zw. Ra dzieckiego i Bór ponosi niewątpli­wie za to całkowitą odpowiedzial­ność.Omawiając następnie nastawienie

prasy, wydawanej przez Delegaturę w czasie powstania, świadek stwier­dza, że na łamach tych pism pojawi­ły się rosnące w ostrości ataki prze­ciwko Zw. Radzieckiemu. W atakach tych celował zwłaszcza WRN-owski „Robotnik". Polemizowała z nim w spokojnym tonie prasa lewicowa, od­cinająca się cd Delegatury, jak „Ro­botnik w walce" i „Trybuna Wolno­ści".

Szary żołnierz AK-owski odcięty od subtelności politycznych, a raczej o>d całej ordynarnej gry „góry** do­strzegał pewne przejawy tolerowania okupanta, ale nie wiedział, co one oznaczają i do czego zmierzają. Wie­dział tylko o propagandzie antyra­dzieckiej w oddziałach AK i wów­czas już ustosunkował się do niej ne­gatywnie — kończy zeznanie św. Pa­jor.

Doboszyński byt rozkonspirowany przód przekreczsniem granicy

Zeznający następnie ppłk. Humer oświadczył, iż organom śledczym na wiele miesięcy przed aresztowaniem Doboszyńskiego znany był fakt jego przyjazdu do kraju i spotkań z szere­giem osób, tkwiących w konspiracji w oparciu o które usiłował zorgani­zować akcję, skierowaną przeciw Pol sce Demokratycznej.

Znana nam była — mówi świadek — jego działalność przedwojenna, a w szczególności bliskie powiązanie z inż. Szurakiem, figurującym od lat w naszej kartotece, jako agent niemiec­ki i współpracownik hitlerowskiego wywiadu. Szurak wraz ze swym sy­nem wsławił się za pzasów okupacji

udziałem w masowych morderstwach Żydów. m. in. uczestniczył w likwida cji getta w Siedlcach.

Kiedy władze bezpieczeństwa do­wiedziały się, że Dobocszyński ma zamiar nawiązać kontakty z banda mi leśnymi, a więc przejść do dzia­łalności doraźnie niebezpiecznej po łożono kres jego knowaniom, aresz tując go 3 Iipca 1947 r. w Poznaniu.

Zeznania w śledztwieŚledztwo — mówi świadek — było

nie tylko prowadzone pod moim bez­pośrednim nadzorem, ale nawet oso­biście sam przesłuchiwałem Dobo- szyństkiego.

Ponieważ mieliśmy źródłowe mate­riały na temat współpracy Doboszyń­skiego z wywiadem niemieckim, jesz cze w okresie przedwojennym, posta­wiliśmy wobec niego to zagadnienie i wówczas sam oskarżony dobrowol­nie począł składać zeznania. Jest cha rakterystyczne — dodaje świadek — że po złożeniu zeznań odnośnie swej współpracy z Niemcami w okresie przedwojennym sam Doboszyński wy raził się w ten sposób:

„Jestem szczęśliwy, że nareszcie po tylu latach mogę zrzucić z sie­bie tę zmorę, która dusiła mnie przez tyle lat".Odtąd potoczyły się zeznania i roz­

mowy, w toku których Doboszyński własnoręcznie napisał swe zeznaniai to z własnej inicjatywy.

Prowokacja wokec władz bezpieczeństwa

Gdy oskarżony przekonał się, że je go działalność została zdemaskowana — mówi ppłk. Humer — przekonywał mnie i moich przełożonych, że nie warto robić procesu i wyciągać jego— jak się wyrażał — brudnych spraw, których żałuje. Podkreślał ze spusz­czoną głową, że bardzo się ich wsty­dzi i że są one hańbą jego życia. Są to słowa Doboszyńskiego, które po­wtarzam dokładnie—zeznał świadek.

Doboszyński zaproponował nawet, że byłoby celowe dla organów bez­pieczeństwa, by wykorzystać gó ja­ko tego, który by wyjechał za gra­nicę i tam, działając z ramienia or­ganów bezpieczeństwa, inspirował po naszej myśli koła emigracyjne. Doboszyński powoływał się przy tym na swe „doświadczenie" w tym kierunku. Uważaliśmy to, oczywi­ście — mówi ppłk. Humer — za PROWOKACJĘ. Była to jedna z cy klu prowokacji, w których tak celu je Doboszyński i które ujawniono na procesie — dodaje świadek. Przyczyną, dla której Doboszyński

zaczął zeznawać prawdę — kończy świadek — był uderzający brak logi­ki w jego wykrętnych zeznaniach po­czątkowych. Jako człowiek inteligent ny zdawał sobie z tego sprawę i w ob liczu pytań, wykazujących właśnie tę nielogiczność, musiał wyznać prawdę!

Antysemickie tendencje pisma »Jestem Polaki@m«

W dal9zym ciągu rozprawy prok. Zarakowski złożył wniosek 0 włączę

nie do akt sprawy kilku wydawnictw, obrazujących działalność oskarżonego w okresie przedwojennym, i wojen­nym: hitlerowski tygodnik „Antise- mitische Wochenschrift", który oce­nia pismo „Jestem Polakiem", jako wyraźnie antysemickie; ukazał się list otwarty do Antoniego Słonimskie go, napisany przez Doboszyńskiego, a omawiający kwestię masoweji emigra cji Żydów z Polski.

Zacytowane wyjątki z pisma ,,Je stem Polakiem" i tygodnika nie­mieckiego zbijają zdecydowanie twierdzenie oskarżonego, jakoby pismo to nie miało tendencji anty­żydowskich.Jako ostatni dokument prokurator

przedstawia Sądowi kilka fotografii, zachowanych z okresu „marszu na Myślenice". Po obejrzeniu ich oskar­żony rozpoznaje na kilku fotografiach swych dawnych współpracowników— uczestników pogromu myślenickiego. Jedna z nich przedstawia grupę uczę stników faszystowskiego najścia na Myślenice, kroczących środkiem ulicy z rękoma wyciągniętymi w hitlerow­skim pozdrowieniu.

Wszystkie dokumenty przedstawio­ne przez prokuratora orzeczeniem Są du zostały dołączone do akt sprawy.

Rozprawa trwa.

Zobowiązania robotników i chłopówdla uczczenia Święta Odrodzenia

Pragnąc uczcić Święto Odrodze­nia klasa robotnicza całej: polski po­dejmuje zobowiązania produkcyjne.

W Zagłębiu Śląsko-Dąbncwskim przodownicy kopalni „Nowy Orzeł Biały": rębacz Kawalec - i ładowacz Rucz postanowili dla uczczenia rocz­nicy PKWN przekroczyć 230 proc. normy.

W kopalni „Orzeł Biały" w Brze zinach Śląskich rębacze /Zając i Banaś oraz ładowacze Sapia i Sie­ja, którzy dotychczas wykonywali 117,1 proc. normy, zobowiązali się dla uczczenia Święta Odrodze­nia wykonać średnio 280 proc. normy.W Gdańsku pracownicy Rejono­

wego Urzędu Telegr. postanowili skończyć montaż nowej centrali au­tomatycznej na 5 miesięcy przed ter­minem i uruchomić ją 22 lipca r.b.

Robotnicy drogowi woj. łódz­kiego zobowiązali się do 22 lipca oddać do użytku dwa mosty: w Kleczu — na rzece Widawer i w Fławnie — na Warcie. Ponadto wykończą przed terminem montaż konstrukcji stalowej mostu na rzece Prośnie.Pracownicy Dyrekcja > Przemysłu

Miejscowego w Krakowie zobowią­zali się uruchomić w ramach Czynu Manifestu Lipcowego cztery nowe placówki pracy.

Również i chłopi podejmują zobo­wiązania z okazji 5 rocznicy Mani­festu PKWN.

W woj. szczecińskim zobowiązują się oni do naprawy dróg, budynków! szkolnych, oczyszczania rowów, nśu prawy mostów itp.

M. in. na 137 zebraniach gro* madzkich w pcw. koszalińskim 9.712 chłopów podjęło się wykonać zobowiązania o wartości 9.564.509 złotych.

N o w y Z a r z q dZ w . W ydaw nictw Prasowych

23 czerwca rb. odbyło się doroczne? Walne Zgromadzenie członków Fol* skiego Zw. Wydawnictw Prasowych*

Po wysłuchaniu sprawozdań y po-* wzięciu uchwał i udzieleniu absoluto rium ustępującemu Zarządowi, wy-* brano nowy Zarząd Związku, który1 * 3 * * *, ukonstytuował się następująco:

Prezes — A Starzec (prezes Zarzą­du RSW „Prasa"), wiceprezesi: red* Z. Jolles '(dyr. Instytutu Prasy „Czy­telnika"), dyr- E. Sztetner (RSW „Prą sa“), sekretarz dyr. T. Malewski („Czy tętnik"), skarbnik — 'dyr. B. Szczer' biński („Prasa Demokratyczna"), członkowie: dyr. T. Dąbkowski („Wy dawnictwo Ludowe"), dyr. K- Koper, (, Czytelnik"), dyr. Z. Kubarowa („Na1 sza Księgarnia"), dyr. E. Kubowska (RSW „Prasa"), dyr. Cz. Sobierajska (ZSChh), płk. Cz. Wojtowicz („Prasa Wojskowa").

Zniesienie militaryzacji(Dokończenie ze str. 1)

P K P

W spółpracow nicy propagandy hitlerow skiejprzed sądem w Warszawie

Władze prokuratorskie sporządziły akt oskarżenia i przekazały Sądowi Specjalnemu sprawę Tadeusza Toma­sza Wołowskiego, Haliny Rapackiej i Tadeusza Hoffmana, oskarżonych o wysługiwanie się propagandzie nie­mieckiej i działanie na szkodę naro­du polskiego przez napisanie i wysta­wienie w czasie okupacji sztuki tea­tralnej pt. „Kwarantanna".

Rapacka napisała „Kwarantannę". Teren akcji — to dom czynszowy w mieście, którego właściciel był boga­tym Żydem - lichwiarzem. Do lich wiarza przybywa druga „pijawka" która proponuje interes w postaci do­sypywania gipsu do artykułów spo­żywczych i ich sprzedaż. W rezultacie wskutek bytności kilku Żydów w do­mu pojawia się tyfus i ogłasza się kwarantannę.

W wyniku konkursu — Rapacka i Wołowski — otrzymali dwie pierwsze nagrody po 5.000 zł.

Hoffman posługując się szantażem i groźbami stworzył trupę, która pod nazwą teatru objazdowego, objechała całą G.G.

Rapacka pisała również artykuły i felietony w „N.K.W." pod pseudoni­mem „Mizantrop".

Obecnie Rapacka przebywa na emi­gracji w Londynie i sądzona będzie zaocznie.

Proces przeciwko kolaboracjonistom wyznaczony jest na 23 bm. i potrwa3 dni.

Referent przypomniał ciężkie wa­runki pierwszego okresu powojenne­go, w jakich Resort Komunikacji roz­począł pracę.

W tych warunkach słuszna i konie­czna była militaryzacja PKP. Gwa­rantowała ona dyscyplinę i ułatwiała utrzymanie, w tym początkowym o- kresie, koniecznego tempa pracy na PKP.

Wbrew zamiarom wręgów z reak­cyjnego obozu, którzy próbowali siać zamęt na kolejach polskich, Pracownicy PKP, zgodnie ze swą rewolucyjną tradycją, chlubnie zda­li egzamin patriotyzmu, uświado- miesnia społecznego i zawodowego. W tym stanie rzeczy militaryzacja

PKP stała się już zbędna.Przy burzliwych oklaskach Izby

projekt ustawy został przyjęty jed­nomyślnie w drugim, a następnie w trzecim czytaniu.

Sprawozdanie Komisji Odbudowy o rządowym projekcie Ustawy o zmia­nie dekretu z 27 marca 1947 r. o ul­gowym nadawaniu uprawnień budo- wlanych w wyjątkowych wypadkach złożyła posłanka Hiżewa (SD), po czym poseł Rapaczyński (PZPR) w imieniu Komisji Skarbowo - Budżeto­wej złożył sprawozdanie o przedłoże­niu rządowym o zamknięciu rachun­ków państwowych za okres od 1 kwietnia 1945 cło 31 marca 1946 r. z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli o zatwierdzenie rachunków państwo­wych i udzielenie rządowi absoluto­rium z gospodarki finansowej za po­wyższy okres.

W glosowaniu jednogłośnie, przy oklaskach, Izba zatwierdziła przed­stawione przez Rząd zamknięcie rachunków państwowych za okres od 1 kwietnia 1945 do 31 marca 1946 r. — zgodnie z wnioskiem NIK — udzieliła Rządowi absolutorium z z gospodarki finansowej za identycz ny okres.Składając, w imieniu Komisji Pla­

nu Gospodarczego, sprawozdanie z wy konania Narodowego Planu Gospodar­czego na r. 1947, pos. Cieślak (SL) podkreśla, że po raz pierwszy w dzie jach naszego parlamentu dyskuto­wane jisst sprawozdanie z wykona­nia planu gospodarczego.

Wykonanie w tych trudnych wa­runkach — 195 proc. planu produk­cyjnego przemysłu państwowego by ło przede wszystkim wynikiem wiel­kiego wysiłku klasy robotniczej i

rozwijającego się na wielką skalę ruchu współzawodnictwa pracy.

Ustawa o Zw . Zaw. - wyrazem woli klasy robotniczej

Sprawozdanie Komisji Pracy i Opie­ki Społecznej o wniosku posła Zawadź kiego i towarzyszy, zawierającym projekt ustawy o zw. zaw. — składa następnie pos. Burski iPSPR).

Referent przypomina, że projekt u- stawy został uchwalony przez II Kon­gres Zw. Zaw., jako wyraz zbioro­wej woli polskiej klasy robotniczej.

Po omówieniu historii walk o pra­wo zrzeszania się klasy robotniczej w Polsce i zagranicą i wykazaniu, że przedwojenne polskie przepisy o zrze­szaniu się klasy robotniczej pełne by­ły ograniczeń i utrudnień, stale za­ostrzanych w celu całkowitego pod­porządkowania się zw. zaw. władzom administracyjnych, mówca stwierdza:

Dziś, gdy zw. zaw,, zrzeszające 3,5 miliona członków, stały się prawie powszechną organizacją klasy ro­botniczej, nie ma już więcej ogra­niczeń ani przeszkód w zrzeszaniu się. Władza ludowa stwarza zw zaw. wszelkie ułatwienia i znosi dawne ograniczenia.Wnosząc o uchwalenie projektu u-

stawy, pos. Burski daje wyraz prze­konaniu, że polskie zw. zaw,, w opar­ciu o doświadczenia radzieckich zw. zaw. i pod ideologicznym przewodni­ctwem PZPR — mobilizować będą masy robotnicze do aktywnego udzia­łu w budowie fundamentów ustroju socjalistycznego w Polsce.

Wśród burzliwych oklasków Izby ustawa została jednomyślnie przyję­ta w drugim i trzecim czytaniu.

Pos. Jaworski (PZPR) złożył następ­nie sprawozdanie w imieniu Komisji Rolnictwa i Leśnictwa o rządowym

projekcie ustawy o zmianie dekreUf o zniesieniu izb rolniczych.

Izby rolnicze zostały zlikwidować nc, a ich zadania przekazano ZSCh< ZSCh spełniać ma rolę czynnika kontroli społecznej w stosunku do państwowej administracji rolnej. Projekt ustawy przyjęty został

przez Izbę bez dyskusji.

Walka ze stratami w pogłowiuW dalszym ciągu, w imieniu KomL

sji Rolniczej i Leśnictwa, pos. Knothe (FZPR), omówił rządowy projekt usta wy o zakładach leczniczych dla zwie* rząt,

Referent ocenia straty w pogłowiu, wynikające z niedostatecznej opieki nad inwentarzem żywym — na ok. 5. proc. rocznie.

Sejm przyjął ustawę jednomyślnie. W ostatnich punktacn porządku

dziennego Izba zatwierdziła dekrety R.P.:

0 zniesieniu Głównej Inspekcji Ko­munikacji, referowany przez posła Laskowskiego (PSL), o zniesieniu In­stytutu Gospodarstwa Narodowego re ferowany przez pos. Cieślaka (SL), o nabywaniu i przekazywaniu nieruchom mości niezbędnych dla realizacji naro. dowych planów gospodarczych — re­ferowany przez pos. Langera iSL)

Ostatni dekret przewiduje m. in, możliwość postępowania wywłasz­czeniowego w stosunku do tych pry walnych właścicieli nieruchomości, którzy odmawiają dobrowolnego odstąpienia obiektów, niezbędnych do Avykonania zadań planu gospo­darczego. Wysokość odszkodowania1 sposób jego Avypłacenia ustali specjalne rozporządzenie Rady Mi­nistrów.Na tym porządek dzienny został

Avyczerpany.Następne posiedzeniu Sejmu roz<

pocznie się 2 lipca o godz. 9 rano.Na porządku dziennym figuruje lj

wniosków i projektów ustaw.

S r a n i a n a O d r z e i N y s i e„zawitaniem wzajemnej przyjaźni"P rzem ów ienie m in. M atuszew skie go w Berlinie

BERLIN (PAP). Frzemawiając w Berlinie z okazji II rocznicy założe­nia niemieckiego Towarzystwa dla studium kultury Zw. Radzieckiego, delegat polski min. Stefan Matu­szewski, członek Rady Naczelnej

PR O JE K T RAMAD1E- RA W SPRAW IE „R E­ORGANIZACJI“ P R Z E ­M YSŁU LOTNICZEGO

PARYŻ. Zgromadze­nie N anodowe 'przyjęło 275 głos ami i przeciwko 153 głosom komunistów i republikanów postępo­wych projekt Ra-madie- ra u> sprawie „reorgmń- zrtcji“ państwowego prze mysłu lotniczego.

Projek t usta wy prowa­dzi do likwidacji fran­cuskiego przemysłu lo­tniczego.

W YRO K W PROCESIE W ITSIANU

BERN. Solvan !Vitsia- nu radca ekonomiczny

poselstwa rumuńskiego iv Szwajcarii oskarżony o rzekomo nielegalne przekazywanie do Ru­munii informacji go­spodarczych, został ska­zany na 18 miesięcy cięż­kich robót, żona \Vitsia­nu została uniewinniona.

ZW. RA D ZIE C K I NA PIER W SZYM MIEJSCU POD W ZGLĘDEM R E ­

KORDÓW LO T N I­CZYCH

MOSKWA. W związku z ustaleniem rekordu światowego przez grupę 8 spadać h roniarzy ra­dzieckich, którzy skoczy­li z samolotu z wysokoś­ci 10.370 metrów, prasa radziecka wskazuje, że na 170 rekordów świato­

wych iv dziedzinie loini- -ciwa, ZSRR posiądą ich 65, zajmując pierwsze miejsce wśród narodów świata.

AM NESTIA DLA GÓR­NIKÓ W ERANCUS-

KICH SKAZANYCH ZA UDZIAŁ W STRAJ­

KACH

PARYŻ. Komisja spra wiedliwości przyjęła pro­jekt ustawy o amnestii dla górników, skazanych za udział w strajkach, złożony przez deputowa­nego komunis-tyćznego. Amnestia przewiduje: uchylenie zarządzeń o wysiedleniu i pozbawie­niu obywatelstwa za u- dzidł w strajkach.

Polska 4 pow wyścigu dookoła Węgier

etapieBUDAPESZT (PAP). Trzeci eta.p

wyścigu kolarskiego dookoła Węgier na trasie Miskolcz — Budapeszt(dług. 184 km.) wygrał Francuz Bourgeteau w czasie 5:37:47, przed Węgrem Kovacsem i Francuzem La- beylie — obaj po 5:41:30 i Sałygą — 5:41:32, 8) Czyż — 5:44:36, 17) No, weczek — 5:50:33, 38) Rzeźnicki —6:04:10, 40) Wójcik — 6:04:14. Wyścig ukończyło 42 zawodników.

Dalekie miejsca Rzeźnickiego i Wójcika spowodowała choroba Wój­cika. Wójcik chciał się wycofać kil­kakrotnie na trasie, na skutek złego

Polacy z Francjistartują tu uiyścigu kolarskim Tour de Pologne

Robotnicza Organizacja Sportu avc Fran­cji zawiadomiła Komitet Organizacyjny Ayyścigu kolarskiego „Dookoła Polski“ , iż z Francji przyjedZie 8 kolarzy, których wyłonią eliminacje. Ambasada polska w 1‘aryżu doniosła, iż organizowana jest drużyna z kolarzy - emigrantów polskich. Kolarze polscy we Francji są b. dobrymi

J. kolarzami. Frankowski np. należy do czo­łówki kolarstwa amatorskiego Francji.

stanu zdrowia, jednak ofiarna jazda Rzeźnickiego, który wziął go „na koło** pozwoliła Wójcikowi ukończyć etap. Dalekie miejsce Wójcika spo­wodowało, że drużyna polska spadła w klasyfikacji ogólnej na czwarte miejsce. Dwaj pozostali członkowie zespołu jechali dobrze. Sałyga stra­cił niecałe 4 min. do zwycięzcy, a Czyż 7 min.

Drużynowo po 3-eh etapach: 1) Austria 58:55:24, 2) Francja 58:57:51, 3) Rumunia 59:29:05, 4) Polska59:40:36.

Indywidualnie po III etapach: 1) Lauscha (Austr.) 19:24:17, 8) Nowo-czek 19:49:29, 11) Czyż 19:51:44, 13)Wójcik 15:54:12, 15) Sałyga 19:54:40, 22) Rzeźnicki 20:13:30,

Spływy żeglarskiena Pojezierze Mazurskie

Sekcja Żeglarska K, S. Marymont or­ganizuje av czasie od 3 lipca do X sierpnia spływ żeglarski na trasie Gdańsk — El­bląg <Nogatem) pojezierze Iławskie. Po przewiezieniu sprzętu na pojezierze Ma­zurskie spływ powróci Narwią i Wisłą do Warszawy. Drugi spływ organizowany w tym samym czasie uda się koleją na po­jezierze Mazurskie, a stamtąd Avodą po- Avróci do AAarszawy.

Piłkarskie reprezentacje Polskina mecze z Węgrami

Składy reprezentacji piłkarskich Polski na międzypaństwoAve spotka­nia z Węgrami w Debreczynie i w Gdańsku w dniu 10 bm. ustalone zo­stały przez kapitanat sportowy PZPN następująco:

Do Debreczyna wyjeżdża Polska I w składzie: Borucz (rez. Rybicki), Gędłek, Barwiński (rez. Janduda), Suszczyk, Parpan, Brzozowski (rez. Jabłoński II), Mamoń, Gracz, Spo- dzieiia, Kohut, Ochmański (rez. Mu­skała).

W Gdańsku przeciw Węgrom w y­stąpi zespół: Jurowicz (rez. Skrom­ny), Dudek, Flanek (rez. Wołosz), Słoma, Szczurek, Wieczorek (rez. Tarka, Skrzypniak), Kokot II, Anio­ła, Nowak, Krasówka, Wiśniewski (rez. Brzeski Rerabecki),

Schroeder zwyciężaDrobnego

Finałowe spotkanie tenisowe av grze pojedynczej mężczyzn o misirzo stwo Wimbledonu, zgromadziło 17 tys. widzów, którzy ogiądali emo­cjonujący mecz Czechosłowaka Drób nego z Amerykaninem Schroederem. Po zaciętej walce zwyciężył Schroe­der w pięciu setach 3:6 6:0, 6:34:6, 6:4.

Tow. Przyjaźni Polsko-Radzieckie)—i powitał kengres, stwierdzając, że de* mokrację polską łączy z demokra­tami niemieckimi, podobnie jiak z demokratami całego świata — współ; ny front walki o pokój, o demokra­cję, o socjalizm, przeciwko zakuscrrSj wojennym imperializmu anglo-ame- rykańskiego.

Min, Matuszewski podkreślił, ż« granica na Odrze i Nysie staje się jako granica trAvałego pokoju rów­nież „zaAyclaniem przyjaźni AA7za~jemnej".Naród polski cieszy się z pogłę­

biania uczuć przyjaźni między naro­dem niemieckim i narodami Żw. Ra­dzieckiego, bo to jest rękojmią zwy­cięstwa na drodze do uzyskania peł­nej suwerenności, dobrobytu, poko< ju i postępu.

Uroczysta akademiaz okazji 80 rocznicy urodzin

A .1 bm. odbył się w sali teatru Ka­

meralnego w Warszawie z okazji 80-lecia urodzin Martina Andersena- Ncxo uroczysty wieczór poświęcony twórczości i życiu wielkiego pisarza, proletariackiego.

Na wieczór przybyli: Marszałek Sejimu Kowalski, wicemarszałek Sej­mu Barcikcwski, ministrowie: Dy­bowski, Świątkowski i Rzymowski,członkowie korpusu dyplomatyczne­go, przedstawiciele partii poltycz- nych oraz członkowie delegacji duń­skiej, bąwiący w Polsce czołowy pi­sarz rewolucyjny Ameryki Południo­wej Fablo Neruda.

Uroczystość zagaił Marszałek Sej­mu Kowalski, po czym referaty o ży­ciu, twórczości i postawie społeczne) Andersena-Nexd wygłosili: Iwaszkie wicz. członek KC FZPR Ostap Dłu_ ski oraz krytyk duński Werner Thierry.

Page 3: ZYCIE WARSZAWY

ZYCIE' WARSZAW Str. 2

M eil D oboszyńsk i!

mM

■ m

Takim oto, znanym dobrze skądinąd, wyciągu ięciem ręki pozdrawiali swe­go „fueforera" Doboszyńskieyo maszerujący na Myślenice bojóickarze. Zdję­cie to załączone zostało przez prokuratora jako jeden z dowodów rzeczowych

w odbywającym się teraz procesie.

L i S T Y Z P R A G I

Katolicy pozostała wierni RepnlilisePRAGA, w czerwcu

W pierwszej połowie czerwca b.r. odbyło się w Pradze manifestacyjne zebranie czołowych przedstawicieli życia katolickiego Republiki. W zebra niu wzięli udział liczni duchowni kato liccy, uczeni, artyści, pracownicy kul­turalni, charytatywni itp. — Zebra­ni postanowili powołać do życia Ko­mitet Akcji Katolickiej (Vybor Katolic ke Akce), który zająłby się uregulo­waniem stosunku między kościołem a państwem.

Uroczysta deklaracja, ogłoszona 10 czerwca b.r. przez Komitet, podkre­śliła, że katolicy czechosłowaccy uzna ją w Papieżu widoczną głowę kościo­ła, oraz, że w sprawach wiary i morał ności podporządkowują się Papieżowi.

Równocześnie jednak Komitet wy powiada się za wyodrębnieniem spraw religijnych z całokształtu ży cia państwowego i za zaprzestaniem politycznej agitacji kościoła, który ograniczyć się winien do spraw wia ry.

(Od własnego korespondenta AP1 dla »Życia«)

Prof. Paw łów mówi po polskuPierujszy dubbing ui atelier łódzkim

Należałoby, na dobrą sprawę, rozpo. cząć od spolszczenia wyrazu dubbing. Ale będzie to równie trudne, jak wyjaś nienie laikowi, na czym rzecz polega. Jest to podkładanie dźwięku, w szcze gólności mowy ludzkiej, pod rozgry­wającą się na ekranie akcję. Dzięki dubbingowi słowa, wypowiadane w języku cudzoziemskim przez bohate­ra obrazu, stają się zrozumiałe i nie potrzebne są napisy objaśniające.

Przed wojną widz polski po raz pierwszy zetknął się z dubbingiem w „Królewnie Śnieżce11. Królewna prze­mawiała do krasnoludków... po pol­sku, tak jak Jessie przemawia do Harry Smitha, „odkrywającego Ame­rykę11.

Z K R A J U(Obsługa własna)

390 ZGŁOSZEŃ NA PIERWSZY ROK UMK

TORUŃ. Na pierwszy rok uniwersy riećkich kursów przygotowawczych w Toruniu zgłosiło się 390 osób, prze­ważnie spośród młodzieży chłopskiej i robotniczej, w tym kilku przodow­ników pracy. Wszyscy otrzymają sty­pendia oraz bezpłatne mieszkanie i wyżywienie.

KTÓRY ZESPÓŁ ZWYCIĘŻY

GDAŃSK. W świetlicy 18 brygady „SP“ w Gdańsku odbył się konkurs zespołów świetlicowych brygad „SP“ z terenu woj. gdańskiego. Udział w konkursie wzięło 7 takich zespołów. Na program konkursu złożyły się wy stępy chórów orkiestr i grup insce­nizacyjnych. Wykonano pieśni ludo­we, marsze i piosenki ,,SP 1 oraz ra­dzieckie pieśni wojskowe..

KURSY SPECJALNE ) NA WYBRZEŻU

W okresie wakacji letnich na Wy­brzeżu odbędzie się 5 kursów specjał nych dla nauczycieli szkół zawodo­wych. Wykładowcami będą profesora wie wyższych uczelni. W Gdyni od­będzie się kurs chemii i materiało­znawstwa, kurs rachunkowości gos­podarczej i kurs geografii gospodar­czej, w Sopocie — specjalny kura wprowadzający do zawodu, a w Brzieź nie — kurs z zakresu nauki racjonal­nego odżywiania.

„Film Polski11 podjął właśnie syn­chronizację polskiego tekstu z cżtere- ma filmami radzieckimi. Jest do ak­cja pionierska; zaproszono do niej z Moskwy ekipę instruktorów w oso­bach reż. Zołotnickiego, operatora dźwięku czyli ,,mixera“ Dmitriewa i montażystkę Karpową- Na warsztacie są filmy „Harry Smith odkrywa Ame rykę11 (dubbingowany po raz drugi), „Pawłów11, „Sąd Honorowy11 i „Spot­kanie nad Łabą11.

- Sztiurai — krzyczy prof. Pawłów

Praca rozpada się na dwa etapy: stworzenie polskiego tekstu słowne­go i utrwalenie go na taśmie tamo­wej w wykonaniu polskiego aku.ra.

Natrafiamy w atelier na scenę, gdy prof. Pawłów ziawzięcie dyskutuje z asystentem Zwancewym. Fragment, najpiierw nadany w jęz- rosyjskim, rozgrywa się teraz bez. głosu. I oto, gdy profesor porusza ustami, padają sło wa polskie red. Balkiewiczowej.

— Czepuchal — kończy gniewnie wielki uczony.

— To bzdura — brzmi jak echo, głos recytatorki. Liczy na palcach: raz — dwa — trzy. Ta sama liczba zgłosek — to dobrze- Ale to nie wszy stko. Aktor rosyjski kończy np. wy­raz literą „ 0 “ i polski musi kończyć tą samą. Żeby tak samo ot w ięd ły się usta. Długość frazy polskiej ściśle od powiada frazie rosyjskiej. A tu jesz­cze akcent, wierność tekstu, czystość polskiego języka...

— Praca jest nad wyraz uciążliwa- mówi red. Czarny. Robimy zale­dwie po jednym akcie dziennie, usta wicznie zmagając się z trudnościami stylistycznymi. Przekład musi być jak najwierniejszy, zgodny z duchem obu języków.

Praca przeniesie się niebawem do nowego atelier przy ul. Traugutta 8- Oglądamy je. Sala, w której stoją pul pity recytatorów i aktorów, nagrywa­jących polską wersję, ma faliste ścia ny z drzewa. „Pokój - echo11, gdzie dźwięk słyszy się, jak na wolnej prze strzeni, jest ściśle izolowany od świa ta watą żużlową, szklanymi oknami i drzwiami, obitymi grubym matera­cem skórzanym.

- Nie kichać, nie kasłać!A teraz — pst! Jesteśmy w sali

.projekcyjnej, gdzie aktorzy nagrywa

ją. Danuta Szaflarska wypoczywa po „zrobieniu11 roli Jessie. P. Melina i Tatarski, jak Kastor i Pollux, stoją zgodnie przy jednym pulpicie ze słu­chawkami na uszach, taki wiodąc d:a log: — Mojej córce udało się-uciec od nazistów do Ameryki. — I żyje? — Żyje. — Jak się teraz nazywa? — Te go jeszcze nie wiem.

Jest to scena ze „Spotkania nad Ła bą“ . Aktorzy postarzają ją wielokrot nie, coraz głośniej, coraz inaczej. Naj lepsza będzie zsynchronizowana z ak cją obrazu.

Czynność utrwalania głosu na taś­mie jest pozornie prosta. Parę ru­chów mechanika w kabinie przy prze łączeniu dźwigni — i gotowe. Teraz mamy już dźwięk polski. Jest to czar na, kapryśnie wijąca się kreska na przezroczystej taśmie. Dalsze losy taś my w montażowni.

Tu Mmixer“ , a raczej dwu: p. Dmi- triew i Wronko zbierają dźwięki, jak kwiaty w jeden bukiet, na wspólną' taśmę. Z jednej biorą głos ludzki, z drugiej — szmery i kroki, z trzeciej— mowę. Są to ludzie o bajecznym słuchu i dużej wiedzy technicznej. Patrzą przez okno swej kamery na ekran, gdzie rozgrywa się akcja bez głosu. Cicho przesuwa się rolka z ta­śmą na projektorze. Pokręcają jedną— drugą gałką na tablicy rozdzielczej i dźwięki łączą się.

»Moviola«Teraz mamy już tylko dwie taśmy:

czarną i przezroczystą. Obie nakłada p. Katieńka (zwana tak przez polskie

.koleżanki) Karpowa na aparat mon­tażowy o dźwięcznej nazwie ,.Movio- la“. Aparat synchronizuje ich bieg.

P. Karpowa pilnie baczy przez szklane „oko11, by nie nastąpiło ża­dne opóźnienie.

— Kiedy usta jeszcze kłapią, a już Cisza, to źle — objaśnia nas łamaną polszczyzną.

Jeśli w mowie następuje pauza, ro­bi się na taśmie wklejkę. Wklejka dzieli jeden wyraz od drugiego, odci na niepotrzebną zgłoskę, która padła w jęz. rosyjskim, a zbyteczna jest w polskim.

— Jest to koronkowa robota! Na 10 aktów filmu przypada 5.000 wkle­jek.

Niebawem ujrzymy pierwszy pol­ski dubbing na ekranach. Czy udany— osądzimy sarni, (wr)

Katolicy czechosłowaccy, wychę- dząc z założenia, że „kapitalizm jako ucieleśnienie egoizmu jest sprzeczny z zasadami chrześcijaństwa11 — zade­klarowali swój udział w budowie so­cjalizmu.

Katolicy popierają porozumienieDeklaracja podkreśliła gotowość spo

łeczeństwa katolickiego do popierania wszelkich kroków tak ze strony pań­stwa jak i ze strony kościoła, zmierza jącyeh do budowy trwałego porozu­mienia. Uczestnicy praskiego zebrania Komitetu Akcji Katolickiej, wypowie dzieli się za pogłębieniem dotychczaso wej pracy kościoła nad religijnym wy chowaniem wiernych, ale jednocześ­nie zażądali od hierarchii kościelnej ponownego podjęcia, zerwanych w lu­tym b.r. przez biskupów czeskich, ro­kowań z Frontem Narodowym Cze­chów i Słowaków.

Front Narodowy Czechów i Słowa­ków, niemal nazajutrz po wypadkach lutowych (194.8), zwrócił się do episko patu czechosłowackiego z propozycją nawiązania rozmów, które uregulowa łyby stosunki wzajemne kościoła i państwa w Czechosłowacji. Propozy­cja została przez episkopat przyjęta j rozpoczęto rokowania.

Pad dyktando WatykanuRząd czechosłowacki, nie zważa­

jąc na powolne tempo rozmów mię­dzy przedstawicielami Frontu a epi skopa tem, przygotował projekty sze regu ustaw nadających kościołowi katolickiemu w Czechosłowacji sze­rokie uprawnienia i udogodnienia.W swych żądaniach pod adresem e-

piskopatu władze Frontu Narodowego domagały się jedynie, ażeby kościół w Czechosłowacji zaprzestał akcji poli­tycznej przeciw państwu.

Rozmowy episkopatu i przedstawi­cieli Frontu Narodowego . Czechów i Słowaków były już na ukończeniu w chwili, gdy episkopat otrzymał odgór ne polecenie kościelne, dezaprobujące zajmowane przez biskupów czechosło­wackich stanowisko. Następne kilka­krotne propozycje ze strony Frontu, co do kontynuowania rozmów, pozosta­wały przez kilka miesięcy bez odpo­wiedzi. Dopiero w lutym b.r, władzom naczelnym Frontu Narodowego udało się nawiązać ponowny kontakt z epi­skopatem.

W połowie zdaniaCzechosłowacka opinia publiczna,

śledząca bacznie rozwój stosunków między kościołem a państwem, przyj mowała przez cały czas z najwyż­

szym zadowoleniem wiadomości o ro kowaniach między przedstawicielami państwa a kościołem. Spodziewano się ogólnie, że porozumienie zostanie osią gnięte.

Najwyższe czynniki kościelne w Watykanie za ingerowały jednak po nownie i episkopat czechosłowacki przerwał „w pół zdania11.Swoistą, ale niedwuznaczną rolę w

tej obchodzącej żywotne narody CSR sprawie — odegrał nuncjusz- papieski w Pradze, Włoch, Vezolino. Fakt, że ostateczna decyzja kościoła nie należy do czynników kościelnych, znajdują­cych się w kraju, wystąpił tym razem w całej jaskrawości. — Stało się jas­ne, że najwidoczniej komuś zależy na rozbiciu jedności społeczeństwa czecho słowackiego i na podważeniu ustroju ludowo-demokratycznego w Czechosło wacji. Dla osiągnięcia tego celu stara­no się nadużyć uczuć religijnych oby­wateli.

SpoSsciedsiwo szuka drógKatolicy czechosłowaccy uświado­

mili sobie w całej pełni, że rozdźwięk między państwem, a kościołem posta­wiłby ich w sprzeczności z własnym sumieniem narodowym.

Postępowa inteligencja katolicka i katolickie masy czechosłowackie —zaczęły szukać dróg wyjścia ze skomplikowanej sytuacji. Tym nale

ży tłumaczyć powstanie Komitettf Akcji Katolickiej.Z działalnością Komitetu solidary­

zują się już dziesiątki i setki tysięcy, katolików Czech, Moraw i Słowacji. Akces do Komitetu, prócz wszystkich posłów katolickiej partii ludowej I niezliczonych organizacji katolickichj zgłosiło wielu uczonych, pedagogów i pracowników kulturalnych, wyznają­cych religię rzymsko-katolicką i bę-! dących praktykującymi katolikami.

Pod deklaracją z 10 czerwca b.r. znajduje się już ponad 1500 podpi­sów niższych i wyższych funkcjon*. riuszy kościelnych: dziekcmów, pro­boszczów, wikarych itd. Deklaracja stała się przedmiotem zainteresowa nia całego społeczeństwa czechosło­wackiego.Trudno przewidzieć, jaki będzie dal

szy rozwój sytuacji. Obecnie katolicy czechosłowaccy oczekują z napięciem oświadczenia ze strony swojego epi­skopatu.'

Pytaniem chwili jest: czy biskupi oa&chosłowaccy pozostaną wierni na* rodowi i sumieniu katolickich mas ludu czechosłowackiego-, czy zdołają obronić przed Watykanem to, czemiu dawali wyraz w rozmowach z przed­stawicielami Frontu Narodowego — czy też ulegną bezwzględności naj-' wyższej, zagranicznej instancji, — pcw stępującej wbrew woli i interesom za równo wierzących jak i niewierzą­cych obywateli Czechosłowacji. ,

Andrzej Piwowarczyk «

24 tysiące kobiet nauczyło się pracowaćSpółdzielnie naprairiają już buty i ubrania

Ważnym uzupełnieniem przemysłu państwowego, nastawionego głównie na produkcję seryjną, są spółdzielnie pracy. Zużytkowują one surowce nie. nadające się do produkcji seryjnej, wykorzystują odpadki np. spółdziel­nie zabawkarskie i galanteryjne po­sługują się odpadkami przemysłu skó rżanego, metalowego i konfekcyjnego.

Najistotniejszą chorobą spółdzielczo ści pracy było dotąd opanowanie nie­których dziedzin przez ludzi używają cych szyldu spółdzielczego, jako para wa-nu dla działalności spekulacyjnej. Walkę z tym prowadzi się przez we­ryfikację spółdzielni i usuwanie ele­mentów kapitalistycznych.

Przed wojną istniało zaledwie 100 spółdzielni pracy, obecnie jest ich 1300. Mają one 40.000 członków oraz 36.000 kandydatów i pracowników po mocniczych. Spółdzielnie te przedsta­wiają poważny potencjał gospodarczy.

Zmotoryzowana wystawa gospodarczaw woj. kieleckim i lubelskim

Ruchoma Wystawa Gospodarcza, - zorganizowana z inicjatywy Min. Roi nictwa i R.R. oraz Min. Handlu We­wnętrznego, przybywa własną zmoto­ryzowaną kolumną transportową do Skarżyska, gdzie będzie gościć od 3 do 10 lipca. Następnym jej etapem będzie Radom, a potem miasta i mia­steczka województw kieleckiego i lu­belskiego-

Wyeksportowaliśmy2.000 fon cebuli

691 ton cebuli wyeksportowała w I kwartale bieżącego roku Centrala Spółdzielni Ogrodniczych. W ostat­nich miesiącach ub. roku eksport ce­buli wyniósł około 1.427.006 kg cebuli. Ogółem więc z plantacji 1948 r- wy­eksportowano ponad 2.000.000 kg ce­buli.

Muzyka, która przemawia do wszystkichWielka opera — wielkiego kompozytora

EUGENIUSZ ONIEGIN. Sceny li­ryczne w 3 aktach (7 odsłonach) Pio­tra i Czajkowskiego. Kierownictwo muzyczne — Walerian Bierdiajew, inscenizacja i reżyseria — Wiktor Bregy, baletmistrz — Leon Wójci­kowski, dekoracje — Tadeusz Błaże­jewski.

Rzadko się zdarza, by twórczość jednego kompozytora obejmowała tak wielki zasięg form muzycznych, jak twórczość Piotra Czajkowskiego. Przewyższa go pod tym względem tylko Mozart. Czajkowski pisał sym­fonie, koncerty instrumentalne, poe­maty symfoniczne, suity, opery, ba­lety, pieśni, utwory fortepianowe — we wszystkich tych rodzajach dał dzieła sięgające szczytów. Trzy ostat nie symfonie (IV, V i VI), II I kon­cert fortepianowy (b-moll), koncert skrzypcowy, opery „Eugeniusz Onie- gin“ i „Dama pikowa11, poemat sym­foniczny „Romeo i Julia11 należy uznać za arcydzieła.

Muzyka Czajkowskiego przemawia do wszystkich — odczuwa jej pięk­no zarówno nieprzygotowany słu- dhp.oz który po raz pierwszy w ży­cia znalazł się w sali koncertowej, Jak f najwytrawniejszy znawca mu­zyki. Pierwszego zachwyca przede wszystkim nieporównane piękno^ me­lodii, porwie ijej głęboka treść i na­pięcie emocjonalne, drugi potrafi nadto ocenić mistrzostwo formy, nie­zawodną trafność w wyborze tych środków muzycznych, które najlepiej i najpełniej potrafią zamknąć i wy­

razić w dźwiękach przeżycia arty­styczne kompozytora.

Czajkowski jest powszechnie uwa­żany za jednego z najbardziej typo­wych kompozytorów narodowych. Podkreśla się zawsze rosyjski cha­rakter jego muzyki. Jest rzeczą cieka­wą, że kompozytor nie dążył świa­domie do podkreślania właśnie na­rodowego pierwiastka w swojej twórczości, w odróżnieniu od współ­cześnie z nim działających kompozy­torów „potężnej gromadki11 („Mogu- czaja kuczka11: Bałokirew, Borodin, Cui, Rimskij-Korsakow i Mussorg- ski). Przywódca duchowy i nauczy­ciel tego ugrupowania artystyczne­go Milij Bałakirew świadomie pro­pagował nawrót do muzyki ludowej, przeciwstawiając Jej1 wartości panu­jącej1 wówczas niepodzielnie muzyce zachodnioeuropejskiej, nawoływał do programowego tworzenia muzyki w duchu narodowym.

Czajkowskiemu obce były te za­łożenia; był on nawet traktowany przez „gromadkę11, jako przeciwnik ideowy. W muzyce Czajkowskiego jednak nuta narodowa brzmi nie mniej donośnie, niż u jego ówcze­snych przeciwników. Wydaje się, że właśnie tu należy szukać klucza do wielkości Czajkowskiego, przyczyny tak wielkiej popularności jego dzieł na całym śwlecie. Muzykę Czajkow­skiego cechuje przede wszystkim szczerość i bezpośredniość wypowie­dzi artystycznej; nie ma w niej nic

i ze sztuczności, pozy, wymuszoności.

rWłaśnie ta szczerość sprawia, że mu­zyka Czajkowskiego ma tak żywo wyrażony charakter narodowy, szcze rość ta powoduje także to, że mu­zyka ta przyjmowana jest wszędzie jako zjawisko artystyczne najwyższe) miary. _ -

Opera „Eugeniusz Oniegin11 oparta jest na poemacie Puszkina pod tym samym tytułem który Puszkin na­zwał „powieścią wierszem11. Poemat ten stanowi zaklęty w przecudną for­mę poetycką rozległy obraz społe­czeństwa rosyjskiego w początkach X IX wieku, jest „encyklopedią ży­cia1 rosyjskiego11 posiadającą — że przytoczymy słowa Maksyma Gorkie go _ „wartość historycznego doku­mentu11. Treść poematu stanowią dzieje przedstawiciela ziemiaństwa, typowego dziecięcia wieku romanty­zmu — Eugeniusza Oniegina, Prze­życia Oniegina stanowią jednaj tyl­ko kanwę dla wspaniałych opisów, głębokich uwag i licznych dygresji.

Autor libretta opery wykorzystał tylko wątek narracyjny i liryczny poematu Puszkina, zdołał jednak za­chować klimat poematu, jego nie­uchwytną atmosferę, która określa nastrój dzieła Czajkowskiego.

Komponując operę Czajkowski nie poszedł po drodze tworzenia moty­wów przewodnich, charakteryzują­cych poszczególnych bohaterów i ich uczucia, jak to czynił Wagner — nie jest jego opera także niepowta- rzającym się ciągłym potokiem muzycznych myśli. U Czajkowskie­go poszczególne wątki melodyjne łą­czą się z odpowiednimi1 nastrojami,

. z analogicznymi sytuacjami scenicz­nymi i emocjonalnymi. Czajkowski zastosował w operze przeróbkę tema­tyczną o typie symfonicznym — stąd wrażenie całości konstrukcyj­ne), skcńczoności dzieła, jego logicz­nej i konsekwentnej budowy

Celem Ruchomej Wystawy Gospo­darczej, która odwiedziła ostatnio Ję­drzejów, Pińczów i Staszów, jest po­kazanie małorolnej ludności wsi i mie­szkańcom miast dorobku Polski Ludo wej, a zwłaszcza osiągnięć planu trzy letniego, jako też założeń planu 6-let- niego oraz wszelkich aktualnych pro­blemów gospodarczych i politycznych.

Wystawa posiada bogaty dział rol- niczo-hodowlany, który dla ludności wiejskiej stanowi pierwszorzędny ele mentarz nowoczesnej gospodarki.

Wartość zaplanowanej produkcji się­ga sumy 24 miliardów zł.

Ministerstwo Pracy i Opieki Spo­łecznej zleciło spółdzielniom zatrud­nianie kobiet, nie posiadających do­tąd fachu. Kobiety po przejściu prze­szkolenia zawodowego, (najczęściej na Kursach Ligi Kobiet) zawiązują więc spółdzielnię pracy. Powstało już 113 takich zakładów pracy, a w tym reku przewiduje się utworzenie 133 spółdzielni, dzięki czemu liczba prze­szkolonych i zatrudnionych w nićh ko biet wzrośnie do 24 tys. Kobiety pra* cują głównie w branżach konfekcyj* nej i tkackiej.

Istnieje wyraźna tendencja rozbu­dowy sieci spółdzielni usługowych. Za powiada się tworzenie spółdzielczych pralni, farbiarni, wytwórni gorsetów itp. Kładzie się poważny nacisk, aby spółdzielnie skórzane uruchamiały punkty naprawy obuwia. Pierwsze ta* kie punkty powstały w Łodzi i Wro­cławiu. Jednocześnie uruchamiać się będzie punkty dokonujące „doraź­nych11 przeróbek gotowych ubrań.

Przed spółdzielczością usługową stoi ją poważne zadania. Sprawa ta była bowiem dotychczas raczej zaniedbana.

Ponad! 1 mil. złzaoszczędzić pocztowcy

Dla uczczenia V rocznicy Narodowa go Święta Odrodzenia Polski pracow! nicy pocztowi okręgu warszawskiego) postanowili odgruzować tereny podi budowę gmachu Dyrekcji i Up. War­szawa 1 przy pl. Napoleona.

W odgruzowaniu wzięło dotychczas udział 1800 pracowników, wywożąc ok- 1500 m, kw. gruzu. Ogólna war-< tość tych prac wynosi ponad 2 mil* złotych.

B a c i o n a f i z a t o r z y z H a l n e g o Śląskazaoszczędzą setki tysięcy złotych

Zespół opery warszawskiej przygo­tował operę Czajkowskiego bardzo pieczołowicie; poszczególne role zo­stały bardzo starannie opracowane zarówno pod względem muzycznym, jak i scenicznym, sceny zbiorowe zo­stały umiejętnie wyreżyserowane; w całości jednak nie udało się osią­gnąć wrażenia jedności konstrukcyj­nej, syntezy artystycznej. Reżyseria opery poszła po linii tradycyjnego umownego realizmu operowego, z czym kłóciło się ujęcie plastyczne, zresztą również niejednolite i nie- zawsze zrozumiałe.

Z wykonawców wysuwa się na pierwsze miejsce, jeżeli chodzi o stronę muzyczną, Ewa Bandrowska- Turska w roli Tatiany. Artystka od­śpiewała swoją partię ze szczerym uczuciem, wykazując swój wielki kunszt śpiewaczy. Zwłaszcza ostat­nia scena (duet Tatiany z Eugeniu­szem) wypadła bardzo pięknie. W roli Eugeniusza wystąpił Bolesław Jankowski, stwarzając postać prze­myślaną i konsekwentną. Bardzo po­prawnie odśpiewali swoje role Jani­na Hupertowa (Olga), Halina Stecka (Niania Filipiewna), Leopold Grzego­rzewski (Triąuet) i Edward Pawlak (książę Gremin). Ostatni artysta po­winien zwrócić więcej uwagi na dykcję. Nieco słabiej wypadł tym razem Michał Szopski w roli Leń- skiego.

Na specjalną wzmiankę zasługuje balet. Kompozycja i układ tańców przemyślany i zwarty, wykonanie precyzyjne i wdzięczne.

Dyrygent Walerian Bierdiajew wydobył i podkreślił całe piękno muzyki Czajkowskiego, zachowując równowagę między stroną wokalną ł instrumentalną. Tylko miejscami orkiestra brzmiała zbyt głośno, za mało było stonowane brzmienie bla-

-chy i perkusji (A. H.).

300 tys. zł. rocznie zaoszczędza zakła dom wrocławskim przemysłu drzewne go Ludwik Juszczyszyn dzięki po­mysłowi, który pozwala na produko­wanie pasów ciągłych, mocniejszych i tańszych od pasów skórzanych.

Robotnicy fabryki śrub i nitów „Ar chimedes11 zbudowali aparat do azeto wania matryc co wpływa na oszczęd­ność materiału i przyspieszenie pro­dukcji

Robotnik tejże fabryki Orłowski wy nalazł przybory do krajania śrub i ni­tów zaoszczędzając rocznie 200 tys. zł.

Robotnik Państw. Zakładów Przemy słu Bawełnianego Nr. 1 w Bielawie Antoni Nowak jest sztandarowym ra­cjonalizatorem w tych zakładach.

Wprowadził wiele racjonalizator­skich ulepszeń. Dzięki przerobieniu łańcuchów zwykłych na pasy gumo­we zmniejszyły się postoje. Usprawnił filtrowanie wody, zmontował młynek do wyrobu szamotu ze starych cegieł.

Wybudował elewator do wyciągania! miału węglowego spod kotłów.

Robotnik Władysław Gajewczyk za­oszczędził przeróbką poniemieckich lamelek 25 milionów złotych.

Celem naprawy nieczynnego z po-* wedu defektu silnika autobusu ślu­sarz samochodowy PKS Józef Nowaki przebudował armaturę bezużyteczne­go starego silnika od łodzi podwodnej przystosowując go do podwozia auto­busowego. Zaoszczędził w ten sposób 80 tys. zł.— oraz dwa mieś. wcześniej uruchomił autobus. Dzięki ulepsze­niom wprowadzonym przez inż. Lucja na Klimaszewskiego szlifowanie cy« lindrów wszelkich wymiarów moża się odbywać na miejscu zamiast odsy-i łania, jak się dotychczas praktykowa­ło, do Polski centralnej. To pociągało 4 miesięczne opóźnienia w robocie i koszty. Grupa tokarzy z cb. Gnalow- skim na czele realizuje akcję „O1*, przerabiając stare części samochodo­we dużych wozów do wozów mniej'* szych.

W SZYSTK IE PLA C Ó W K I . C Z Y T E L N I K A *w całym kraju przyjmują prenumeratę dzienników

i czasopism radzieckich:Z dziedziny medycyny, fizjologii i biologii można zamawiać

następujące czasopisma:Akuszerstwo i giniekołogia dwumiesięcznikArchiw patołogiczeskoj anatomii dwumiesięczną*Wiestnik Akademii miedicinskich nauk dwumiesięcznikWiestnik wienierołogii i diermatołogii dwumiesięcznikWiestnik otorinołaringołogii dwumiesięcznikWiestnik Oftałmołogii dwumiesięcznikWiestnik chirurgii imieni Griekowa dwumiesięcznikWoprosy niejrochirurgii dwumiesięcznikWoprosy piediatrii i ochrany matierinstwa i dietstwa dwumiesięcznik Zurnał cbszczej biologii dwumiesięcznikMikrobiologia dwumiesięcznikNiewropatołogia i psichiatria dwumiesięcznikPiediatria dwumiesięcznikProblemy tubierkuloza dwumiesięcznikSowietskoje zdrawoochranienie dwumiesięcznikFizjołogiczeskij Zurnał imieni Sieczenowa dwumiesięcznikGigijena i sanitaria miesięcznikKliniczeskaja miedicina miesięcznikSowietskaja miedicina miesięcznikFieldszer i akuszerka miesięcznikChirurgia miesięcznik

K 3303-0 Stomatologia kwartalnik

ł

Page 4: ZYCIE WARSZAWY

Btr. % Ż Y C I E W S R g Z A W *

lVowe zCTsmlg — noin/e wiożliirosęl

Spółdzielczość drodze postępuTLf IJA właśnie rek od chwili, gdy spół

dzielczość polska rozpoczęła dzia łalność w ramach nowej, przebudo- dowanej struktury organizacyjnej, której zasady ustalił już z końcem 1947 r. Il-gi Zjazd Delegatów „Spo­łem".

Myślą przewodnią tych uchwał i zmian było: powiązanie gospodarki drebnetowarewej chłopskiej t rze­mieślniczej s gospodarką unarodo­wioną, stworzenie warunków umo­żliwiających włączenie całego ru­chu spółdzielczego w ramy ogólne­go planu gospodarczego państwa, przeciwdziałanie istnieniu i powsta waniu takich form spółdzielczości, które stanowiły zamaskowane spół­ki kapitalistyczne, rodzinne, lub osób ,,wzajemnej adoracji", wyeli­minowanie z pracy spółdzielczości przejawów handlowo - spekulacyj­nych.Słowem, chodziło nie .yłko o na­

prawienie tych wypaczeń, błędów i szkodliwych naleciałości, które zacą- żyły w okresie pierwszych lat po wy zrwoleniu, nad naszym ruchem spół­dzielczym, ale również i to w pierw­szej linii — skierowanie ruchu spół­dzielczego na drogę rozwoju ilościo­wego i jakościowego, na drogę po­stępu społecznego, po której kroczy całe nasze życie zbiorowe*

A więc zwalczenie raz na zawsze niezdrowych odgórnych koncepcji państwa w państwie, „rzeczpospoli­tej spółdzielczej“ dtp. jak i sobiepań­stwa, kacykostwa w dołowych ogni­wach ruchu spółdzielczego.

Ażeby to osiągnąć należało nie tyl­ko przebudować organizację spółdziel czości, ale też zapewnić jej na wszyst­kich szczeblach kierownictwo przede wszystkim tych, w czyim interesie ruch spółdzielczy ma pracować.

Nowa organizacja działaPierwszym krokiem w realizacji

tych zadań były uchwały Sejmu z ma ja r. ub. Ustaliły one nową organiza­cję spółdzielczości przystosowaną do ustroju Polski Ludowej i zdolną do wykonania tych obowiązków, jakie przed spółdzielczością stoją.

Poza Centralnym Związkiem Spółdzielczym, będącym reprezen­tacją całej naszej spółdzielczości, powstało już 9 spółdzielczych cen­tral gospodarczych, 2 centrale spół­dzielczo - państwowe i 4 przedsię­biorstwa państwowo-spółdzielcze. Kówndeż i na niższych szczeblach1

organizacyjnych nastąpiła przebudo­wa- A więc spółdzielnie powszechne połączyły się z gminnymi spółdziel­niami „Samopomoc Chłopska", two­rząc sieć ok. 3.000 spółdzielni.

Tak więc, nowe formy organizacyj ne objęły całą spółdzielczość, przede wszystkim jednak miały cne szczegół ne znaczenie dla spółdzielni rolniczej. Ten bowiem odcinek spółdzielczości wymagał największej troski i najlep­szych form organizacyjnych, już cho­ciażby dlatego, że chodziło o okaza' nie pomocy milionowej rzeszy chło­pów mało i średniorolnych.

Tym postulatom uczyniło zadość powołanie do życia Centrali Rolniczej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska", która w oparciu o spółdzielnie gmin­ne stała się naprawdę masową orga­nizacją gospodarczą chłopów, i za któ­rej wzorem toczy się wewnętrzna wal k,a o nowe oblicze i w innych dzia­łach spółdzielczości rolniczej, jak w Centrali Mleczarsko - Jajczarskiej, Warzywnicze - Ogrodniczej.

0fer®!y wzrosły o 59 proc.Stosunkowo krótki okres działalno­

ści spółdzielni samopomocowych w 0- parciu o nowe zasady organizacyjne, wykazuje już jej ogromne możliwości rozwojowe.

Obroty gminnych spółdzielni wzro sly o przeszło 59% w stosunku do reku ubiegłego* Gminne spółdziel­nie stały się skutecznym narzę­dziem walki ze spekulacją i wyzy­skiem na wsi, stały się poważnym czynnikiem pomocy małorolnym i średniorolnym chłopom. Ich rola w akcjach kontraktacyjnych, hodowla nych, w akcji skupu trzody chlew­nej itp. — rośnie z dnia na dzień.

RÓWNIEŻ w zakresie pomocy ma­teriałowej i technicznej dla go­

spodarstw rolnych, spółdzielczość sa­mopomocowa odgrywa już dziś do­minującą rolę. Zaopatrzenie w nawo zy sztuczne, ziarno siewne i sadze­niaki, dostarczenie mechanicznej siły pociągowej itp. — to dziedziny, w któ rych znaczenie spółdzielczości gmin­nej występuje z całą wyrazistością.

Na dzień 1 stycznia rb. istniało już 2022 ośrodków maszynowych przy gminnych spółdzielniach Sam- Chł. Obsłużyły one w r. 1948 prze­szło 135 tysięcy gospodarstw, w tym ok. 70% mało i średniorolnych.Do końca br. liczba ośrodków ma­

szynowych wzrośnie do 3 tysięcy, tym

Ogrody rodzą ziołoZa mało przechowalni owochwZa mąło inicjatywy spółdzielczej N

Plon owocujących w Polsce 21 milionów drzew owocowych, łącznie z ja godami leśnymi, wynosi 381 tysięcy ton, o wartości 11 miliardów zł. Plon warzyw uprawianych na 134 tys. hektarów przedstawia przybliżoną wartość 40 miliardów zŁ

Z cyfr tych wynika, jak wielką ro­lę do spełnienia ma przed sobą spół­dzielczość ogrodnicza, która objęła w ubiegłym roku zaledwie 25 proc. o- brotów tymi plonami. Spółdzielczość nie może jeszcze decydująco wpływać na kształtowanie cen, na które po­ważny wpływ mają kupcy prywatni. Niemniej udział handlu uspołecznio­nego- w obrocie warzywami i owocami stale wzrasta. s

Najbardziej palącym problemem jest sprawa przechowalni warzyw i o- woców. Brak wystarczającej ilości po mieszczeń powoduje znaczne trudno­ści przy zaopatrywaniu ludności miej skiej. Ocenia się (licząc bardzo skrom nie), że dla zaspokojenia potrzeb tej

ludności potrzeba 100 tys. m. kw. prze chowalni, a jest zaledwie 23 tys. m kw. Dopóki to zagadnienie nie zosta­nie rozwńązane nie można mówić o zmagazynowaniu odpowiednich zapa­sów, które, uruchamiane stopniowo, miałyby regulujący wpływ na kształ­towanie cen.

Spółdzielczość skupia w swym rę­ku eksport i import płodów ogrodni­czych. W dziedzinie eksportu wzrasta jącego z roku na rok są do zanotowa­nia poważnę osiągnięcia. W 1949 r. wy eksportowaliśmy warzyw (najwięcej cebuli) za stimę 11.396.200 doi.

Z zagranicy sprowadziliśmy m. in. 2700 ton cytryn i 1.415 ton pomarań­czy.

i s / m z w t g P E D A Ł A !

XII

Gdy tylko na dnie przestworzy znowu zabłysło morze — kredowe brzegi tej wyspy pochłonęła mgła szybciej, niż zdołał się odwrócić, aby spojrzeć z wysoka wstecz. Więc Tomasz sięgnął tam skrupulatną pa­mięcią: _ Ta mgła tutejsza bardzo ułatwia mi życie — wyznał pół- żartem któregoś popołudnia Hirszberg, bo zaciera mi przed oczyma rzeczy, które mnie rażą, a.te które są dla mnie cenne i tak znaleźć po­trafię... A na uwagę o strusiej metodzie chowania głowy w piasek od­powiedział z zadziwiającym dla Tomasza spokojem. Temu krajowi żadne niebezpieczeństwo nie grozi. Żaden poważny kryzys. Przekona­łem się przez te lata, że jednak wewnętrzna solidarność tego narodu, istotniejsza tu niż różnice klasowe, zawsze potrafi ocalić niezależność kraju i ten specyficzny ustrój, który jedyny w gruncie rzeczy jest zdol­ny do przechowania skarbu kultury europejskiej. Tu się nic nigdy nie zmieni. Tomasz próbował zaprotestować; Ależ istnieją prawa... Lecz Hirszberg łagodnie przerwał mu rozpoczęte zdanie: — N ie ucz mnie marksizmu, mój drogi. Tu, w tej arce kultury, uratowanej z potopu, żadnych wstrząsów nie będzie. Ten zreformowany dziś gatunek ustroju, daleki już dzikirr|' stosunkom i ządzom amerykańskim, przeniesie bez­piecznie kulturę europejską poprzez mielizny i rafy obłąkanej epoki. A wiekuistym i niezawinionym cierpieniom, które rodzi sama natura ludzka, naprawdę nic pomóc nie można...

Samolot Tomasza płynął niebem ku Polsce i tam — już ponad znajomymi polami, ponad ziemią beż której się więdnie raz jeszcze na krótki moment wspomniał Tomasz wykalkulowane diagnozy Hirsz-

samym wzrośnie .ich zdolność usługo­wa dla najbardziej potrzebujących rolników.

Pian inwestycyjny na 1949 r. prze­widuje 4 i pół miliarda zł. na zaopa­trzenie spółdzielczych ośrodków ma­szynowych w dodatkowy inwentarz techniczny. Suma ta pozwoli na za­kupienie 2660 ciągników, 8 tysięcy siewników, 1.150 żniwiarek i 400 młoc karń.

Wraz ze zmianą struktury organi­zacyjnej spółdzielczości rolniczej na­stąpiła również zmiana w składach osobowych władz, szczególnie jeśli chodzi o ogniwa dołowe. Elementy ka­pitalistyczne, bogate chłopstwo, zosta­ły już w większości wypadków wy­parte z udziału we władzach spół­dzielni. Nie znaczy to jednak, że ich wpływy na spółdzielczość rolniczą są już całkiem zlikwidowane. Zwrócił na to uwagę wicemarszałek Zambrów skj w swym przemówieniu na kwie­tniowym plenarnym posiedzeniu KC PZPR, poświęconym planom rozwoju wsi. — Powiedziiał on:

„Ogromne możliwości rozwoju spół dzielczości leżą w ściślejszym powią­zaniu jej z gromadą. Wystarczy wspo­mnieć, iż na 40 tys. gromad spółdziel- dzielnie gminne S. Chł. mają swe fi­lie w 11 tys. gromad.

Szerokie możliwości rozwoju ma organizacja przetwórstwa rolniczego, szczególnie we wschodnich połaciach kraju,, gdzie brak wielkich miast nie daje dostatecznych możliwości zbytu świeżych produktów.

Nie wolno też ani na chwilę osła­biać czujności, wobec ciągle jeszcze powtarzających się faktów, fawory­zowania bogaczy wiejskich przez po

szczególne Spółdzielnie Samopomo­cy Chłopskiej, wobec braku w nich jeszcze gospodarności i częstych nad użyć, wobec wciąż jeszcze spotyka­nych faktów kumoterstwa i protek- ojonalizmu w spółdzielniach"*

Spółdzielnie produkcyjneW dziedzinie konkretnych zagad­

nień na plan pierwszy wysuwają się przed naszą spółdzielczością rolniczą sprawy organizacji spółdzielni pro­dukcyjnych najprostszego typu — zrze szeń uprawowych, jak również in­nych form spółdzielczości produkcyj­nej. Organizacja spółdzielni produk­cyjnych musi być oparta na pełnej dobrowolności, bez stosowania jakiej kolwiek presji czy przymusu. Tę za­sadę, która była już wielokrotnie pod kreślana, przypomniał ostatnio jesz­cze raz min. Berman na konferencji wojewódzkiej PZPR w Poznaniu, mó wiąc m. in.:

„kto sądzi, że można rozwiązać sprawę spółdzielni produkcyjnych przez przymus, przez presję, przez nacisk, ten jest głupcem politycz­nym, szkodnikiem, ten prowadzi szkodliwą, antSTartyjną robotę. Nie chcemy presji, nacisku, nie chcemy żadnego przymusu w sprawie spół­dzielni produkcyjnych. Ludzie par­tii powinni sobie w pełni uświado­mić, że taka jest linia Centralnego Komitetu PZPR".

TNNE zadania spółdzielczości rolni- czej, to intensyfikacja produkcji

drobnych gospodarstw rolnych przez podniesienie produkcji roślin przemy słowych, cgrodownictwa i warzyw­nictwa, mleczarstwa, jajezarstwa i

produkcji hodowlanej. Uporządkowa­nie rynku skupu 1 zbytu płodów rol­niczych, organizacji wymiany handlo wej między wsią a miastem.

Wieś uzyskała już dzięki spółdziel­ni rolniczej łatwiejszy dostęp do ma­sy towarowej, co przyczyniło się do zmniejszenia wyzysku spekulacyjnego na wsi. Spółdzielczość wiejska konse­kwentnie przekształca się w spółdziel czość o treści klasowej. Chłopi mało­rolni i średniorolni popierani przez robotników, uczynią ze spółdzielczo­ści chłopskiej narzędzie walki klaso­wej i szkołę wyrobienia gospodarcze­go, przekształcą ją w narzędzie pod­noszenia dobrobytu wsi.

Nowy typ rzemieślnikaKoncentrując uwagę na spółdziel­

czości rolniczej, nie możemy zapomi­nać o innych dziedzinach ruchu spół­dzielczego. — Należy do nich np. spół dzielczość pracy, która ma u nas sze­rokie możliwości rozwoju, szczególnie jeśli chodzi o rzemiosło- — Spółdziel­czość jest właśnie najwłaściwszą for­mą organizacyjną dla rzemiosła, wy­chowania nowego typu rzemieślnika, zlikwidowania wyzysku człowieka przez człowieka w drodze uspołecznię nia pracy w warsztatach rzemieślni­czych.

Rozwój spółdzielczości rzemieślni­czej zapewniony jest dzięki pomocy państwa w zakresie finansowym, przy działu surowców, zapewnienia stałe­go rynku zbytu. Produkcja ta o cha­rakterze drobnotowarowym, nieseryj- nym stanowi cenne uzupełnienie to­warowej produkcji przemysłu pań­stwowego.

r f o m&tą$§k<f

300 tys. ton Chleba dają już miastom spółdzielnieZmienił się zasadniczo kierunek rozi Obniżka cen objęła wyroby prze-

wojowy „Społem" -r Centrali Spół-)i mysłu środków odżywczych: namia-dzielni Spożywców. Przestało ono być wielkim hurtownikiem o miliardo­wych obrotach, a stało się instytucją nadzorczą, kontrolującą pracę spół­dzielni spożywców wszelkiego typu. Spółdzielnie te odgrywają coraz więk­szą rolę w zaopatrzeniu rynku. „Spo­łem" nadzoruje też produkcję innych zakładów spółdzielczych. Najistotniej­szym odcinkiem są piekarnie, które wyprodukują w tym roku za 11 miliar dów zł, oraz. przetwórnie mięsa i wę- dl.n, które wyprodukują w tym roku za 10 miliardów zł.

Ludność miejska potrzebuje 1.200.000 t. pieczywa rocznie. Produkcja spół­dzielcza pokryje, według planu, jedną czwartą tego zaopatrzenia w swych 5M piekarniach. Licziba ich powiększy się wkrótce.

Od drugiej połowy 1948 r. zaczyna się masowe uruchamianie masarń spółdzielczych. W końcu ub. r. spół­dzielnie prowadziły już 247 zakładów o zdolności produkcyjnej 30.000 ten przetworów rocznie. Na rok bieżący planuje się produkcję 40.000 ton wę­dlin.

10 MILIONÓW LTR. WODY SODOWEJ

Niedostatecznie jeszcze usadowiły się na rynku spółdzielnie produkcji wód gazowych. Obecn-e mają cne 119 wytwórni, które wyprodukowały w u- biegłym roku 5.975.500 litrów. W tym roku planuje się produkcję około 10 milionów litrów napojów gazowych i rozlanie 75.000 hi. piwa.

stki kawy, płatków ows.anych, mącz­ki owsianej itp. Wyprodukowano ogó­łem 9.234 tony tych artykułów. Maka­ronu dostarczono na rynek 6.000 ton. Produkuje go 7 fabryk.

Spółdzielcze zakłady przemysłu fer­mentacyjnego dostarczyły na rynek: piwa — 121.401.3 hi., drożdży — 986 ton, octu — 77.985 hl., musztardy — 506 ton.

SPÓŁDZIELCZE KOSMETYKIRuch inwestycyjny podwoił zdol­

ność produkcyjną w wielu gałęziach przemysłu. W ubiegłym roku podjęto

rozbudowę i budowę octowni w Msza­nie Dolnej, Rzeszowie i Piotrkowie.

W Kielcach rozpoczęto b::’ “wę wielkiej wytwórni kosmetyków. Fabryka w Kielcach będzie najno­wocześniejszym zakładem tego ty­pu w Polsce. Dzięki tej wytwórni, znacznie zwiększy się produkcja kosmetyków, a ich jakość polep­szy się.Obecnie istnieje w Polsce 462 spół­

dzielnie spożywców. Zrzeszają one 1.758.199 członków. Spółdzielnie te prowadzą 9.250 sklepów. Od 1947 r. przybyło ich ponad 1.000.

(J-ck)

ICr@w|f diopiero uczą się Jeśća i|u2 m ilia rd .litró w m lekadostarczają spółdzielniom

1.100.000.000 litrów mleka zakupią- szej ilości zlewni i punktów skupuw tym roku spółdzielnie mleczarsko- jajczarskie. Plan skupu przewiduje również zakup 715 milionów sztuk jaj i 1.059.000 sztuk drobiu. Mimo że cyfry te są wysokie, to jednak nie mogą przesłonić one faktu, że spół­dzielczość mleczarska nie dotarła jeszcze całkowicie na wieś. Potrzeba dużego wysiłku organizacyjnego aby dalej rozbudować sieć placówek. Obeonie istnieje 5189 -zlewni mleka oraz 5562 punkty skupu jaj. Obej­muje to ósmą część ogółu gromad w całym krajiu.

Toteż najistotniejszym zadaniem 1.na przyszłość jest organizacja więk-

ja|. Zadanie j to powierzono gmin­nym spółdziełńiom Sam. Chłopskiej jako komórkom sięgającym „najgłę­biej" w teren. Na urządzenie zlewni mleka Skarb Państwa przeznaczył kwotę 50 mii. zł.

Wielkie możliwości podniesienia produkcji mleka leżą w rozbudowie poradnictwa żywieniowego.

W woj. łódzkim w przeciągu 20 dni przy wskazówkach fachowego instruktora i racjonalnym żyw.erbu, wydajność krowy dającej przecięt­nie 20 1. mleka dziennie wzrosła do 34 i pół 1. W woj. wrocławskim wy­dajność krowy wzrosła z 12 do 24 litrów w woj. białostockim z 7 do 17 1.

Planuje się utworzenie 300 porad­ni żywienia, a w przyszłym roku ilość ich ma wzrosnąć do 600.

berga, który tej ziemi i jej nowych owoców już nie zobaczy, który dojść tu nie zdołał, zawrócił w pół drogi.

W parę dni potem — na Placu Trzech Pfrzyży w pobliżu wysokiej kamienicy narożnej, tej właśnie, w której wysoko dzwoniło szybami na deszczu okno pokoju Tomasza — nie odwracając niebieskich oczu, zapytała Magda: — Czy naprawdę po powrocie z Anglii patrzysz na, mnie cieplej i lepiej, niż patrzyłeś przedtem?

— Tak, Magda. Naprawdę.— I na wszystko?— Tak. I na wszystko. Ty nie wiesz nawet, do jakiego upadku

myśli dochodzą ludzie w tamtejszym klimaci^. Do jakiego pesymizmu, do jakiej niewiary człowieka, w przyszłe jego dzieła, do jakiej mgły na oczach. Nie wiesz, boś nigdy nie przeszła przez taką smugę cienia, przez jaką ja kiedyś przeszedłem. A le to lepiej, że nie wiesz. Masz w so­bie cały optymizm, całą zdolność walki, całą siłę twórczą ludzi twojej klasy, ludzi przyszłości i renesansu. Widzisz wszystko prościej, niż ja, ale naturalniej i lepiej. Lata, które nadejdą, już teraz odbijają się w twoich niebieskich oczach. Tak, Magda. I wszystko co nadejdzie, wszy­stko co się wydarzy w świecie, kłaść ci się będzie, pokonane, jak stop­nie schodów pod nogi. Aż zaczniesz malować jeszcze piękniej, niż Rem- brandt i jeszcze głębiej kochać.

Magda patrzyła swoimi oczyma w jego szare oczy. — A inne dziewczęta — odezwała się wreszcie, — takie jak ja, w innych krajach?

— Gdy rozleci się tam stary porządek, będą cię doganiały, Magda.W rok potem, równo w rok po rozmowach z Hirszhergiem, czytał

Tomasz w dziennikach depeszę agencji prasowej z Londynu: „C ity londyńska żyje pod znakiem kryzysu. Depresja na giełdzie pogłębia się.Od kilku dni trwa silna zniżka papierów państwowych, dewiz i złota.We wtorek tendencja zniżkowa osiągnęła rozmiary krachu Rozpoczęłasię masowa wyprzedaż walorów, przy czym ceny papierów państwo- ,

, „ , ^ . . j . , .-. •,** i Przy takim uregulowaniu sprawy niewych spadły gwałtownie. Rzeczoznawcy nie przewidują, aby w najbliz- ! byłoby nieporozumień, bo pacjent wie-szym czasie miała nastąpić poprawa sytuacji. Paniczne nastroje na gieł­dzie londyńskiej są przedmiotem komentarzy prasy angielskiej, która zgodnie dochodzi do wniosku, że następujące przyczyny spowodowały wybuch paniki na giełdzie: Obawa przed załamaniem się strefy szter- lingowej pod presją Stanów Zjednoczonych, konflikt gospodarczy m ię­dzy Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi, a przede wszystkim zachwianie się budżetu rządu wskutek silnego nacisku zorganizowa­nych mas robotniczych W ielkiej Brytanii" (D. c. n.)

Już w rb. łączna wartość produk­cji spółdzielni rzemieślniczych zrze szonydh w Centrali Spółdzielni Pra cy, a obejmujących 36 tysięcy człon ków, wyniesie przeszło 26 milrd. zł.Stały rozwój spółdzielczości rze­

mieślniczej i coraz bardziej zorganizo wany charakter jej pracy, w zakresie pewnych rodzajów produkcji, pozwa­la już na włączenie tej gałęzi do 6-let- niego Planu Gospodarczego.

Dążeniem spółdzielczości rzemieślnl czej powinno być objęcie swym za­sięgiem całej wytwórczości drobnoto- warowej małych warsztatów pracy i zorganizowanie w spółdzielniach po­jedynczych rzemieślników i chałupni­ków.

Szerokie pole do rozwoju ma u nas nadal, najbardziej dotychczas rozpo­wszechniony typ spółdzielni — Spół­dzielnie Spożywców- Spółdzielnie Spo żywców obsługują przede wszystkim klasę robotniczą i one to w pierwszej linii zainteresowane są w jak najbar­dziej wszechstronnym rozwoju spół­dzielczości spożywców, będącym sku­tecznym narzędziem w walce ze spe­kulacją, w walce o podniesienie po­ziomu życiowego klasy robotniczej. — Rozbudowa sieci sklepów spółdziel­czych, organizacja przez spółdzielnie spożywców stołówek fabrycznych, go spód i jadłodajni, uruchamianie pie­karń, pralni, masarni i innych zakła­dów pomocniczych, powiększanie a- sortymentu towarów w sklepach spo­żywczych, usprawnienie i potanienie obsługi, oto zadania, które stoją przed spółdzielczością spożywców.

Podjęta przed niedawnym czasem akcja KCZZ pod hasłem „każdy czło­nek związku zawodowego członkiem Spółdzielni Spożywców", jest czynni­kiem, który nie tylko wzmocni ilościo wo szeregi spółdzielców, ale przyczy­ni się do uaktywnienia tego typu spółdzielni.

Już dziś detaliczny handel spół­dzielczy wykazuje ogromny rozwój w stosunku do okresu przedwojen­nego. Gdy przed wojną wynosił on zaledwie 2% ogólnych obrotów de­talicznych w kraju, to w r. 1947 wy nosił już ok. 20%, a w r. 1948 — ok* jednej czwartej wszystkich obrotów handlu detalicznego.

5 milionów członkówRUCH spółdzielczy w Polsce osią­

gnął już bardzo duże wyniki. Spół dzielczość polska jednoczy obecnie 4 mil. 800 tys. członków. Spółdzielnie spożywców liczą dziś l mil- 750 tys. członków, zaś spółdzielnie gminne ok. 1 mil. 800 tys. Liczba detalicznych sklepów spożywczych sięga 30 tys. Czyli o 5 tys. więcej niż w roku ub. Ten pomyślny rozwój spółdzielczo­ści nie powinien przesłaniać faktu, że przed ruchem spółdzielczym stoi jeszcze szereg różnych zadań, w za­leżności o'd jego zasięgu terenowego, od środowiska, któremu służy. Inne zadania stoją przed spółdzielczością rolniczą, inne przed spółdzielczością, której głównym terenem działalności jest miasto i ośrodki przemysłowe* Obok tych różnych zadań, istnieją za­dania wspólne dla całego ruchu spół­dzielczego, dla wszystkich jego odmian rzeczowych i terenowych.

Te wspólne zadania to: walka o obniżenie kosztów własnych po­przez usunięcie przerostów admini­stracyjnych i usprawnienie pracy, to — wzmocnienie dyscypliny finan sowej, a więc walka o oszczędną go spodarkę, to — podniesienie jakości obsługi i jakości produkcji przez podniesienie kwalifikacji zawodo­wych i społecznych członków i pra­cowników spółdzielczości, to — roz­wój ruchu współzawodnictwa pracy a więc ruchu, który zdobył już so­bie prawo obywatelstwa w innych gałęziach produkcyjnych naszego kraju, — to walka z wszelkimi prze jawami wrogiej ideologii, z wpły­wami elementów klasowo obcych i ze szkodnictwem gospodarczymwszelkiego typu. T.D.

/w/as# C & Y TE LIY S E Y PM&Z.ĄW spfawie honorariów

lekarzyZ zainteresowaniem przeczytałem w

,Życiu" z dn. 10 bm. wzmiankę o ul­gach podatkowych dla lekarzy. Naj­bardziej jednak zainteresowało mnie wezwanie redakcji do Izby Lekarskiej0 wyznaczenie górnego pułapu hono­rariów lekarskich.

Jest to sprawa, która zarówno dla dobra ludzi korzystających prywatnie z pomocy lekarskiej, jak i dla samych lekarzy powinna być najszybciej ure­gulowana.

Ze swej strony pozwalam sobie na przedłożenie następujących sugestii: Wszyscy lekarze praktykujący powin­ni być podzieleni na cztery kategorie w zależności do stopnia opanowania wiedzy i doświadczenia lekarskiego o- raz pełnionej służby społecznej. Do I kategorii zaliczyłbym profesorów i do­centów lekarskich na uniwersytetach1 w akademiach lekarskich, do I I — eta towych współpracowników klinik uni­wersyteckich (adiunktów, st. asysten­tów i asystentów) oraz ordynatorów szpitali państw., samorządowych: do I I I — tych lekarzy, którzy posiadają tytuł „doktór medycyny"; do IV wre­szcie posiadających prawo praktyki le­karskiej.

Wysokość honorariów lekarskich win­na być uzależniona od kategorii, wizyty na mieście o 50% drożej, nocne o 1(30% drożej.

, działby ile mą zapłacić profesorowi, a ile asystentowi. 1

Mam wrażenie, że i lekarze przyjęli­by życzliwie ten „cennik urzędowy", gdyż wielu z nich żenuje każdorazowe określanie należności za wizytę, a inni znowu skłonni są ustalać swe honora­ria w zależności od stopnia zamożno­ści pacjenta.

Mam nadzieję, że uwagi moje mogą stanowić materiał dla Izbv Lekarskiej, która.-— oby jak najszybciej — na pewno zajmie stanowisko w tej sprawie.

„Stary pacjent“ z Warszawy (nazwisko i adres znane redakcji)'

•i*Ze swej strony śpieszymy poinfor­

mować „Starego pacjenta z Warsza­wy", że poruszona przezeń istotnie pa­ląca sprawa uregulowania honorariów lekarskich niebawem znajdzie swój epilog w Izbie Lekarskiej, która nie­wątpliwie powyższy projekt weźmie również pod rozwagę.

Co się tyczy TV grupy, a więc le­karzy posiadających prawo praktyki, to sprojwa icli honorariów wydaje się nam nie tak prosta. Są wśród nich wybitni znawcy swego zawodu, specjali­ści częstokroć zgoła . nie ustępujący pro­fesorom czy docentom pod względem zasięgu swej praktyki i wiedzy. Wia­domo, nie wszysen/ mogli zostać pro­fesor a-mi.

Istnieją również lekarze „omnibusy", wszechznawcy wiedzy medycznej, rze­telni praktycy. Są słabsi i są lepsi. I dlatego zryczałtowanie tej grupy wy­daje się nam dość trudne.

Rozwiązania tych trudności i ustale­nia wysokości honorariów oczekujemy właśnie od Izby Lekarskiej.

» S ta b il« GWARANTOWANE UNIWERSALNE

BARWNIKIznak fabryczny >Kogut«do domowego farbowania wszelkich tkanin

Wytiuórnia Chemiczna „S T A B I L” Łódź, Piotrkowska 39

Page 5: ZYCIE WARSZAWY

ŻYCIE WARSZAWY! Str. 5

Hfowtg ą jm a chministerstw gospodarczych

Praca przy budowie nowego, 3-go z kolei pawilonu ministerstw gospodar­czych, w kwadracie Plac Trzech Krzy ży, ul. Hoża, Żurawia i Krucza, po­stępuje szybko naprzód.

Pawilon zaprojektowany jest jako olbrzymi 6-piętrowy blok o kubaturze 100 tys. m sześć, i powierzchni użyt­kowej przeszło 9.000 m kw. G-mach obejmie ok. 600 izb.

Z / ó ż d / e e ś & S t na

Walczymy o zieleń i świeżość lasńwDo spraw, które często poruszają

czytelnicy w listach do naszej Redak­cji, należy m. in. sprawa niszczenia zieleni i zaśmiecania miejsc zabaw. Cytujemy celniejsze uwagi naszych Czytelników.

Jeden z Czytelników pisze:„Mieszkam w Konstancinie. W nie­

dzielę i święta zjeżdżają tu. setki, amoże nawet tysiące mieszkańców War­szawy. Wieczorem odjeżdżają, obłado- mhimi bukietami. Skutlei — park „Casi- sino" wygląda, jak po nawałnicy: w

Komitety Członkowskie przy sklepach spółdzielczych- instrumentem usprawnienia aparatu

spółdzielczości spożywców.W K o m i t e t a c h C z ł o n k o w s k i c h W S S p r a ­c u j ą 1 7 8 3 o s o b y , w t y m 1 2 0 7 k o b i e t . J e ś l i j e s t e ś n i e z a d o w o l o n y z p r a c y s k l e p u l u b m a s z w n i o s k i p o d a d r e s e m Z a r z q d u S p ó ł d z i e l n i — z w r ó ć s i ę d o K o m i t e t u C z ł o n k o w s k i e g o p r z y s k l e p i e , w k t ó ­r y m k u p u j e s z .

okolicznych lasach pozostają Śmieci, papierki'.

Oczywiście nie można tej sprawy uogólniać i przypisywać winy za ni­szczenie zieleni i zaśmiecanie lasów wszystkim wycieczkowiczom. Są jed­nak jeszcze osoby, które nie szanują zieleni. Miejscowe władze w Konstan cinie powinny więc zwrócić uwagę na park i nie pozwolić na jego niszcze­nie.

M.S. podaje:„W Boernerowie koło Warszawy jest

las. Po. niedzieli czy święcie las przed­stawia opłakany wygląd. Na każdym kroku spotyka się śmieci. Poza tym wycieczkowicze łamią gałęzie czerem­chy, sosny i innych drzew. Chłopcy zdzierają z drzew korę. Widziałem, jak gromada chłopców zabiła wiewiórko. Polowania kamieniami na piżmowce i żaby w stawie nie należą do rzad­kości.

W dzień powszedni zjawiają się w łosie ludzie, trudniący się łowieniem ptaków w sidła, zas ta wian iem pułapek na resztki zajęcy i kradzieżą drzewa.

Ostatnie wydawnictwaNakładem Wydawnictwa MON „Prasa

Wojskowa1* ukazały się ostatnio następu­jące książki;

ALEKSANDER BEK — „Szosa Wołoko- łamska" — Jesteśmy tutaj- Str. 114.

UPTON SINCLAIR — „Król Węgiel" — Walka w kopalni. Przekład Antoniny So- kolicz, Str. 150.

DR. STANISŁAW TOKARSKI — Wska­zania i przeciwwskazania (do uprawia­nia sportu zawodniczego i ćwiczeń gim­nastycznych przy schorzeniach chirurgicz nych i ortopedycznych). Str. 100.

TAK PRACUJE ZABRZE — WSCHÓD. Str. 79. (Opracowanie literackie Adam Ga- lis).

K, GLAUBERMAN i E. SaCZERBEK ~ Modele okrętowe (dla początkujących) Str. 56.

A lasu pilnuje tylko jeden wartownik, który oczywiście takiego obszaru ustrzec nie może.

Wzywam wszystkich Czytelników do walki o poszanowanie naszych lasów

Las boemerowski cieszy się smut­ną opinią. Niezbędne jest zwiększe­nie ilości wartowników, którzy mo­gliby poskromić zawodowych szkod­ników leśnych. A do wycieczkowi­czów apelujemy raz jeszcze — nie ni­szczcie zieleni!

Al-Ka pisze:,Zabawy publiczne cieszą się ogrom-

mpm powodzeniem. Jest to objetw ocw- Jdzo zadowalający. Nie można jednak pominąć milczeniem pewnej bolączki. Miejsca zabaw są bardzo zaśmiecane. Wokół improwizowanych sklepów na samochodach rosną stosy śmieci, po których można posnąć, czy w tym pun­kcie sprzedaje się jajka czy kiełbasę, Czy bawiący pamiętają, -ektoś będzie musiał to sprzątać:

Uwaga ta jest słuszna. Trzeba pa­miętać o tym, by nie zaśmiecać miej sca zabaw. Zyska przez to wygląd placu, na którym odbywa się zabawa. Zaoszczędzi się również pracy ludzi, którzy muszą sprzątać miejsca zabaw.

Będą czytać i pisaćte raz z d a ją e g z a m n

W Warszawie zakończono już egza miny na 27 kursach dla analfabetów. W lipcu odbędą się egzaminy na wszy stkich pozostałych kursach. W stolicy kursów tych jest ponad 100. _

Absolwenci kursów otrzymują swia dectwa. M. in. rozdanie świadectw odbyło się wczoraj na kursie, istnieją cym przy szkole podstawowej nr. 25. (ul. Żelazna 88). Świadectwa te otrzy mało 18 osób.

Wśród tych 18 absolwentów są oso by w wieku od 17 do 57 lat.

Coraz więcej maszyn dla odbudowyT r a n s p o rty n a d c h o d zą b e z p r z e r w y

40 dumperów, 50 przyczep przechyl nych, 4 dźwigi wieżowe, 39 dźwigów na kołach, 4 katary specjalne, 7 loko- motywek, 530 młotów elektrycznych i pneumatycznych, 3 koparki — oto pierwsze ilości sprzętu mechaniczne­go -dla odbudowy, jakie, nadeszły do kraju w roku bieżącym z dostaw za­granicznych.

Dalsze transporty sprzętu są już w drodze. M. in. w ciągu najbliższych dni nadejdzie do Warszawy dalszych 12 dźwigów wieżowych z Francji.

Do 1955 roku zgodnie z planem 6- letnim posiadać będziemy ok- 3 tys. maszyn typu ciężkiego, jak koparki, dźwigi wieżowe itp.

Na szczególną uwagę zasługuje spro wadzenie z zagranicy .pierwszych kompletów rusztowań rurowych. 50 takich kompletów (jeden komplet wy starcza na pokrycie 200 m kw. ścia­ny) już nadeszło. Używanie rusztowań rurowych pozwoli na zaoszczędzenie ilości drewna budowlanego. Obecnie rozpatrywana jest możliwość produk­cji ich w kraju.

Wraz z powiększeniem się ilości maazyn budowlanych coraz większe­go rozmachu nabiera szkolenie obsłu gi, które prowadzi Centrala Sprzętu PPB.

Obecnie posiadamy ok' 1000 przyu­czonych ludzi pracujących na sprzę­cie budowlanym. Plan szkolenia prze­widuje doszkolenie ich na specjal­nych kursach krótkoterminowych. W 3 dotychczasowych kursach przeszko­lono ok. HO maszynistów. Do 35 paz

OfiaryOd chorych szpitala Wolskiego zł.

79,660.— dla Jadwigi Demianiuk na pro­tezy.

Klasa VIIJa Gimn. Samorządowego w Falenicy składa zł. 1.645,— na protezy dla dzieci \v Poświętnem.

dziiernika br. przewiduje się urucho­mienie dalszych 3 kursów, na których przeszkoli się 130 maszynistów,

Oprócz doszkalania maszynistów przyuczonych Centrala Sprzętu PPB w planie długofalowym przewiduje szkolenie młodego narybku w ilości ok. 2 000 ludzi. W tym celu przystą­piono do organizowania stałego ośrod ka wyszkoleniowego, którego otwar­cie projektuje się w rb. (zg)

6 ro c zn ic a ś m ie rc ig e n . W ł . S i k o r s k i e g o

W poniedziałek, dn. 4 lipca br., w szóstą rocznicę śmierci gen. Włady­sława Sikorskiego, staraniem Komi­tetu Wojewódzkiego Stronnictwa Pra cy odprawione zostanie o gedz. 9 ra­no w Kościele Sw. Krzyża uroczyste nabożeństwo żałobne.

Tegoż dnia o godz. 19.30 w sali przy ul. Chmielnej 34 m. 11 odbędzie Się Akademia poświęcona pamięci gen. Władysława Sikorskiego.

Dnia 4 lipca, w pierwszą bolesną rocznicę śmierci

Ś f p

Inź. Jana

Holnickiego-Szulcodbędzie się o godz. 9.30 nabożeństwo żałobne w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu w Warszawie, o czym zawiadamiają:

Zona. syn, synowa, wnuczek 14342-1 i rodzina.

S A N A T O R I U MW RUDCE, POCZTA MROZY

zakupi następujące maszyny w dobrym stanie;1 SZTUKĘ TOKARKĘ pociągową, długość w kłach 1 do 1,5 mt,

ze skrzynką Nortona, z uchwytem czteroszczękowym i ame­rykańskim trzyszczękowym, średnicy 250 mm, z napędem elektrycznym, . . . .

i SZTUKĘ HEBLARKĘ do drzewa, grubosciowkę, o długości wałka około 60 cm, . . .

1 SZTUKĘ WIERTARKĘ pionową, z uchwytem do wierteł 14 mm i wierteł stożkowych tlo 25 mm, z napędem elektrycznym

Oferty kierować pod w/w adres do dnia 31 lipca 1949 r. T 14324-1

^ w i f t f f f l k n n i p P o tr ze b u je m yW U fi i P l l w i w S I i w ! dwa pokoje pod biuro, ewentualnie« ! tui nfrvn <ć v Ar! iw i ośri d Kflmnmp mifc-

do kopiowania planów bu­dowlanych itp. 4 lampową, gotową do użytku, elektrycz­

na wy wolaczką,S P R Z E D A M„HERMES" tel. 52-923.

Poznań, Kościelna 32 K 3274-1

Elzyt(TERAZYT)

ZAPRAWA SZLACHETNA DO NATRYSKU

cyklinowania, dłutowania, szlifo­wania.

W-W A, WIDOK 16. K 2632-0

SekretarkęSTiENOT YPISTKĘ MASZYNISTKĘ

zatrudni Zarząd Główny Związku Inwalidów Woj. R. P. Zgłoszenia: Warszawa, ul. Kopernika 1, Wy­dział Personalny, pokój 314. 14312-1

dwa pokoje pod biuro, ewentualnie telefon śródmieście. Komorne, mie­sięczne. Oferty: „Impet", Krucza 48 pod „Zrzeszenie". 13438-0

PodziękowanieOrdynatorowi Chirurgii S-S. Elż­

bietanek — doktorowi Jurewiczowi najserdeczniejsze podziękowanie za poświęcenie i najtroskliwszą opić kę, udzieloną mężowi memu ś.p Witoldowi Kruszko w czasie jego choroby i pobytu w szpitalu tą dro gą składaK 3319-1 JANINA KRUSZKO

ZARZĄD FUNDACJI . , VIim. Stefana i Hortensji małż. Klawe

ogłasza, że na rok szkolny 1939/50 są do objęcia stypendia po 3.000 zl. miesięcznie dla młodzieży szkol powszechnych,

zawodowych i średnich.Podania o przyznanie stypendiów winny być przesiane w terminie do 15 sierpnia 1949 r. pod adresem Fitndacji: Warszawa, ul. Kredy­towa 2/4, gdzie również zainteresowani mogą otrzymać birższe in­formacje" w środy i piątki godz. 16—17. 134*3-1

C E N T R A L N E O G R Z E W A N IE , W O D O C IĄ G I, K A N A L IZ A C J E

wykonujeBiuro Instalacyjno - Techniczne

inż. Roman PUIDAKW-uia, POZNAŃSKA 3 m. 8 front F-ma egz. od 1932 r. K 3287-1

Zarząd Miejski w Sianowie pow. Koszalin stacja kolejowa Skibno — ogłasza niniejszym

PRZETARG PUBLICZNY — OFERTOWY na sprzedaż drewna użytkowego grubego sosnowego (budulca) w/g \vniosku cięć 1948/1949 — wyrobionego i okorowanego w ilości około 450 m3. — Warunki przetargu: 1. Zainteresowani oferenci winni złożyć wadium w wysokości 100,000 zł na konto Zarządu Miejskiego w Sianowie w Państwowym Banku Rol­nym oddział w Koszalinie Nr konta 585/12. 2. Sprzedaż od­bywa sio na warunkach ustalonych przez Ministerstwo Leśnic­twa i Urząd Wojewódzki Szczeciński Wydział Samorządowy —• loco Las Miejski Sianów. 3- Oferty należy adresować wzgl, skła­dać do Zarzadu Miejskiego w Sianowie pow. Koszalin woj. Szczecin z dołączeniem kwitu wpłaconego wadium do dnia 11-go lipca 1949. 4. Otwarcie ofert i przetarg nastąpi dnia 12 lipca 1949 o godz. 13-ej w Ratuszu miasta (Salka Posiedzeń) w Sianowie, 5' Zarząd Miejski w Sianowie zasbzega sobie prawo dowolnego wyboru oferenta, oraz prawo unieważnienia prze­targu bez podania przyczyny. Zarząd Miejski w Sianowie Sianów, dn. 27.6.1949. pow. KoszalinK 3317-1 (—) Rudnicki Jerzy p. o. burmistrza miasta

ZA TERMINOWY BRUK OGŁOSZEŃ NIE ODPOWIADAMY

Samochód małolitrażowy, cztero­osobowy, stan dobry, sprzedam. Węgierska U , 8 do 1Q rano. 13758-1Samochód Wanderer 6-ka po re­moncie do sprzedania. Wolska 85,

13760-0Samochód „Fiat 500" sprzedam. Sobota, niedziela godz. 15 — 20, W-wa, Podolska 25.______ T 13454-1Samochód DKW kareta, dobry, Tar sowa 59, dozorca.____________134SO-1Simlcrowską kanapę sprzedam ta­nio, zastąpi tapczan. Kozietulskie­go 4a m. 2. __________ 12915-1Sklep nadający się na każdą bran­żę odstąpię — zwrot remontu, po­wód choroba. Pańska 7. Orłowicz.

14044-1Sprzedam dla mało rozwijającego się dziecka amerykańskie hormony wzrostu. Mianowskiego 15—-36.

13467-1Sprzedam nową kompletną przę­dzalnię weły (wille, zgrzeblarki, dzielnik, prząśnica). Oferty: „Czy­telnik" Bielsko pod ,.4". K 3273-0

Szkoła Ogólnokształcąca stopnia Uć. w Ciechanowcu, wojew. Białostoc­kie poszukuje nauczycieli (lek) j. polskiego, łacińskiego. Etaty lub kontrakty Wydz. .II. Zgłoszenia a- dresować do Dyrekcii Szkoły,

14309-1Uczeń do pracowni cukierniczej na naukę potrzebny. Oferty z po­daniem życiorysu pod „Przyszły cukiernik". Marszałkowska nr. 95 „Wolność". 12908-0Tapicer potrzebny, Wolska 85.

13762-0Technik przetwórstwa warzywno- owocowego, również majster, po­trzebni zaraz. „Glob", Złota 4, „Grodzisk". K 3321-1

PRACA POSZUKIWANA

|OGŁOSZENIA DROBNE

L E K A R S T W A z"Wysyłamy z Anglii najnowsze środki na LECZENIE GRUŹLI­

CY oraz wszelkie inne dotychczas nie wyrabiane w Polsce lekar­stwa. Realizujemy RECEPTY KRAJOWE, fachowo i szybko.

Należność może być uiszczona za pośrednictwem Narodowego Banku Polskiego, Centrala Dewizowa, Warszawa, ul. Fredry S, gdzie należy wnosić indywidualne podania o przydział dewiz za­łączając zaświadczenia lekarskie, recepty i kosztorysy.

Po dalsze informacje i ceny lekarstw pisz do: AQUARIUS TRADING CO, LTD., 2 BEACONSFIELD TERRA CE Rd., LON­DON W. 14,, E'N G L A N D . 13725-1

NIERUCHOMOŚCIA) Duży wybór domów, domków, willi, placów Warszawie, liniach podmiejskich. Sprzedaje — kupuje, Zaremba. Markowska 16, telefon 41-43. 13107-1

BIURO ODBUDOWY STOLICYOBWIESZCZENIE

Na podstawie art. 6 Ustawy z dnia 3 lipca 1947 r. o odbu­dowie m. st. Warszawy (Dz. U.R.P. Nr 52 pozi. 268) §§ 10 i 3 Roz­porządzenia Ministra Odbudowy z dnia 11 grudnia 1947 r. w sprawie trybu postępowania przy sporządzaniu planów zago­spodarowania przestrzennego dla obszaru m. st. Warszawy (Dz. U.R.P- Nr 74 poz. 479) oraz art. 39 i 5 Dekretu z dnia 2 kwietnia 1946 r. o planowym zagospodarowaniu przestrzennym Kraju (Dz. U.R.P. Nr 16 poz- 109) — Biuro Odbudowy Stolicy podaje do publicznej wiadomości, że przystępuje do sporządzenia miej­scowego (zamiennego) planu zagospodarowania przestrzennego dla części terenu objętego prawomocnym planem zagospodaro­wania przestrzennego (Monitor Polski z dnia 12.X .1948 r- Nr A-74 poz. 652). Miejscowy (zamienny) plan zagospodarowania przestrzennego obejmuje

teren nieruchomości położonych przy ul. Sandomierskiej Nr Nr poi. 19 p. n- Kol. Mokotów 1, 2, 3/38 Sziylingówka i 21 p. n. „Arbatówka Nr 39" i przy ul. Rakowieckiej Nr poi. 15 — Nr hip. 99 25-

Zakres prac planowania obejmuje: 1) ustalenie przeznacze­nia terenu, 2) linie rozgraniczające tereny zależnie od ich prze­znaczenia, 3) sposób zabudowania terenu oraz 4) sposoby i okre­sy realizacji planu.

Zainteresowani mogą zaznajamiać się z planem w okresie 2 tygodni od dnia ukazania się niniejszego ogłoszenia w godz. od 12 do 14 codziennie, z wyjątkiem niedzic-l i dm swiątecznyc w Dyrekcji Planowania Przestrzennego Biura °dbudowy Sto licy, Warszawa, Górnośląska 45, Pawilon II, a po tym J■ ^nie w ciągu następnych 2 tygodni zainteresowani mogą składać wnioski dotyczące planu zagospodarowania przestrzennego do Kancelarii Dyrekcji Planowania Przestrzennego B.O.S., ul- Gór­nośląska 45, pawilon II. „ e .K 3281-1 Naczelny Dyrektor Biura Odbudowy StolicyWarszawa, dn. 27.6.1949 r- inż, arch. Witold Plapis________

PRZETARGZarząd Okręgowy Państwowych Gospodarstw Rolnych w

W arszaw ie ul. Nowogrodzka 4 —> ogłasza, pizetarg na sprzedaż. 2 pojazdów osobowych D.K.W.1 pojazd osobowy Opel Adam 1 pojazd osobowy Fiat-Simca 1 pojazd ciężarowy Ford V 8 ładowność 3 ton 1 pojazd ciężarowy Steyer ładowność 3 ton-

Pojazdy 'te można oglądać w garażu przy ul. Kolejowej nr 2 codziennie od godz. 10-ej do 14-ej.

Oferty należy składać w biurze Zarządu przy ul. Nowogro­dzkiej nr 4, V piętro, pokój nr 1 — codziennie od godz. 10-ej do 14-ej. Otwarcie ofert nastąpi tamże w dniu 14 lipca o godz. 11-ei- K o30ol

Aj Ekadc — Willa jednorodzinna- Nowowybudowana — wyłączona — nowoczesna — cała wolna — sprze­da natychmiast: Janikowski. Mar­szałkowska 85 — 3 Tk 3183-0A)~Willa do remontu, kol. Staszica, sprzeda „Lokata". Żulińskiego 5—10 __________________ 13741-1Dom murowany, wolny, dwie mor­gi placu, przy stacji Płudy, sprze­dam. Warszawa, Zwierzyniecka 6przy Czerniakowskiej._______ 14303-1Domek 2~~pokoje, kuchnia, ogród, sprzedamy pilnie. EKD. Wiochy,Parkowa 19.__________________ 12913-1Kupię plac linia Otwocka, blisko stacji. „Powiernik", JerozolimskieU._________ ____________ K 3295-1Kupię płac bez pośredników we Włochach lub na linii Otwockiej. Oferty sub „Irena" do Biura Ogło­szeń, Wiejska 16. 14326-1Największy wybór domów, willi, placów sklepów, mieszkań sprze­daje — kupuje Małkiewicz, Widok 22. 13663-0

A) Szafa gdańska, komćdki, komo­da jasna biurec-zko, sekretery, fo­tele, krzesła, Marszałkowska 99 (podwórze).____________________14201-0Brylanty biżuteria, złoto, srebro — zegarki. Kupno — sprzedaż — No­wy Świat 48, Nowak. K 3247-0D.K.W. reklamówka, stan dobry, sprzedam. Brzeska 5, sodowłarnia.

13116-1Firanki ręczne, narzuty tapczano­we, tanio, pracownia — Marszał­kowska 91 (podwórze). 11914-8Fortepian długi do nauki, sprze­dam tanio. Szustra 36—11. 13732-1Julia Ujejska Marszałkowska 38 sklep komisowy poszukuje: kara­kuły — nurki — foki — piżmowce — popielice — lisy srebrne, niebieskie btamy różnych gatunków, sprzęty domowego użytku. Sprzedaż wyłą­cznie komisowa. K 3217-0Koń dobrej kondycji do sprzeda­nia. Obejrzeć można: Al. I Armii W.P, 29. 13456-0Laboratorium kosmetyczne czynne z zamówieniami, do sprzedania. Oferty do Biura Ogłoszeń „Impet", Krucza 4'3 pod „l.COO.COO'. 13457-1

Sprzedam (rójwaleówkę chłodzoną wodą i prasę filtracyjną. Zgłaszać się Nowy Świat 46 m. 17. godz, 5—7. ______________________________ 14301-0Szafa trzydr zwiewa orzech kau­kaski, stół. Widok 11—10-____12810-1Tanio sprzedam motor Efen 230-tka Warszawa, Śliska 58—27, 13717-1Talk kosmetyczny w każdej ilości kupię, „Gilot", Nowogrodzka 7.

K 3292-0Tokarki pryzmowe, różne typy, fre­zarkę, poleca „Młynotechnika". Ko­pińska__2(b_________________ 14204-0Uwaga szklarze. Wydzierżawię, sprzedam szlifiernię, podlewnię lu­ster. Warszawa, Wilcza 43. 14344-1

PRACA ZAOFIAROWANAAkwizytorów ogłoszeniowych na wydawnictwa specjalne poszukuje Biuro Ogłoszeń Pietraszek, Wspól-n a 30._____________________ K 3327-0Fryzjer damsko-męski potrzebny na zastępstwo. Marszałkowska 2. _________ 13750-1Kierowników, kalkulatorów litogra­ficznych, rewidenta poszukują Fań stwowe Warszawskie Zakłady Gra­ficzne. Tamka 3. Zgłoszenia piśmien ne do działu personalnego, 13455-1 KibietaTmoże być z dzieckiem, do gospodarstwa, wyjazd. Grójecka 30, sklep piśmienny. 13730-1

B. dyrektor, uczy matematyki, fi­zyki, jeżyków gimnazjum, liceum. Saska Kępa, Dąbrowiecka 36. ^

Gosposia starsza szuka pracy do­mowej, ul. Szara 14—26. 14313-1Księgowy - bilansista, b. rewident ZRS. magister prawa, poszukuje pracy dorywczej lub staiej. Ofer­ty: „Rutynowany" „Impet", Kru­cza 48.____ ______ 13461-0Przyjmuję przepisywanie na ma­szynie. Oferty: „przepisywanie" Biuro Ogłoszeń, Daszyńskiego 16.

______________ 14315-1Rutynowana stenotypistka z grun­towną znajomością księgowości szuka pracy, zastępstwa urlopowe­go na lipiec. Oferty: „Zastępstwo" Biuro Ogłoszeń, Daszyńskiego 16.

_______________________ 14314-1Rutynowana maszynistka przyjmie pracę godziny popołudniowe. Tele­fon 87-340, godz. 8 — 15. 14254-1

Pokój samodzielny zamienię na Żoliborz. Oferty „Plac Trzech Krzyży", Biuro Ogłoszeń, Wiejska 16. 14311-1Poszukuję lokalu przemysłowegona małą wytwórnię chemiczną. — Zgłaszać się Nowy Świat 46 m. 17. Inż. Hausner, godz. 5—7. 14302-0Poszukuję pokoju sublokatorskiego. Oferty: „Ministerstwo" Biuro Ogło szeń, Daszyńskiego 16._____ 14346-1poszukuję 2 — 3 pokoje wygodami za wysokie komorne. Oferty pod „Mieszkanie" „Wolność", Marszał­kowska 95. 12922-1Poszukuję kawalerki lub pokoju,centralne, łazienka, wejście niekrę pujące. Oferty pod „Wysokie ko­morne" „Impet", Krucza 43. __________ 13430-1Poszukuję kawalerki z przedpoko­jem i wygodami za zwrot remontu- Zgłosić: Nowogrodzka 48—1, od6—7. 12S07-1Sala przemysłowa 89 m. kw,, pierw sze piętro, śródmieście, siła, świa­tło, zwrot kosztów remontu. Ofer­ty: „Sala" „Wolność", Marszałkow­ska 95. 12926-1

Szukam pracy praktykantki biuro­wej, znam maszynopisanie. Wcło-min. Błońska 19.____________ 13752-1Wychowawczyni pielęgniarka po­szukuje pracy od zaraz. Radna 16 m. 37. 13712-1

Okazja, sprzedam murowany piętro­wy, wyłączony dom, Międzylesie, Brzozowa 5. Warszawa, Puławska 41—5.__________________________ 13599-1Plac zalesiony, morgowy, Otwock, trzecia parcela od Żeromskiego, do sprzedania. Wiadomość: Warszawa, Grochowska 320—5. niedziela piętna­sta, osiemnasta. 14333-1Plac 310 sążni Piastowie, sprzedam, Pośrednictwo pożądane. Oferty: przyjmuję „Impet", Krucza 48 pod, .Plac"._____________ 13448-0Plac 1.360 m .tuż przy bramie ram­py Kolejowa — Zwrotnicza, 2-ch stron parkan i dom 2 piętra, wypa­lony. Oferty: „Adam" Biuro Ogło­szeń Pietraszek, Wspólna 58,

K 3276-1Plac zadrzewiony, studnia, ogro­dzony, EKD, sprzedam pilnie, Wło­chy. Parkowa 19.___________ 12S12-1Podkowa” Willę niedokończoną sprzedam za bezcen lub za pożycz­kę wydzierżawię. Targowa 49—8,

13109-1Sprzedam gospodarstwo, Raszyn. Wiadomość: Filtrowa 73Mb, tele-fon_4-3T-2U___ ________________13723-6Wiązowna przy szosie kilka parcel budowlanych okazyjnie sprzeda ta­nio, Mierzejewski, Nowogrodzka 18a

10175-0wille, domy, place, kolonie rolne, dla zdecydowanych klientów sprze­da — kupi Biuro, Sikorskiego 33—28

14262-1..UUUU kum*rmHANDLOWE

AA) Najdrożej płacimy za: złoto — brylanty — starą biżuterię—srebro „Okazja", Marszałkowska 99.

____________ 16234-0A) Meble! Stylowe — nowoczesne. Komplety — sztuki pojedyńcze, Pra cownia, Hoża 6. 14283-0

Maszynę do szycia gabinetową i zwykłą sprzedam. Pańska 85—52.

1 650-1Maszynę do liczenia, pisania, ku­pimy. Płacimy najwyższe ceny. Remonty, Ziajowski, Chmielna 1.

K 3229-0

FIAT 300stan pierwszorzędny — sprzedam. Wiadomość: Tel. 106-395, godz. 17—18

13441-1

Mercedes sześciocyli.ndrowy na cho­dzie, jadalnię nowoczesną, moto­cykl BMW 808, maszynę biurową Continental sprzedam. Wiadomość: Malski, Wąbrzeźno. Grudziądzka 10.

____________________________14306-1Młyn huraganowy kupię. Zgłaszać się Nowy Świat 46 m. 17 Inż. Hau­sner, godz. 5—7. 14150-0Motocykl NSU 250 prawie nowy sprzedam lub zamienię na 350—500 Żoliborz, Gen, Zajączka 28. i2911-1 Motocykl z koszem 730 niedotarty, tanio sprzedam. Szustra 36/10.

13682-0

A) Meble! Komplety — sztuki poje- dyńczc, Wyrób własny. Plac Trzech Krzv}:v 12. K 3061-0

Odkurzacze, froterki elektryczne. Kupno — Sprzedaż. Józefowski, Mokatowska 24. __________ K_3023-0Pianina pierwszorzędnych firm za­granicznych, po cenach okazyj­nych. Zgoda 6—3.__ K 3304-0Pianino krzyżowe, stołowy, kana­pę sprzedam okazyjnie. Zygmun­tów ska 6—2. 13105-1Przyjmujemy roboty slrugarskie na strugarkę poprzeczną, tokarskie i ślusarskie. Płocka 17a. 14259-6Samochód osobowy „Citroen 11" sprzedam, okazja. Sienna 63. 10 — 14 14256-0Samochód DRW do sprzedania — stan ogólny pierwszorzędny. War­szawa, Okopowa 10. Opaliński.

____________________________13702-0Samochód mało litrażowy sprze­dam tanio. Grochowska 331 m. 34.

13442-1

Kreślarzy - pisarzy przyjmiemy za­raz. Zgłoszenia kierować: Wydział Personalny Wydawnictwa MON „Prasa Wojskowa". Królewska 2. _____ ______________________ K 3340-1Nauczyciel potrzebny, zakres szko­ły średniej. Dziekońska. ul. Ge­newska 23, godz. 17 — 20._ 13111-1Pielęgniarka do noworodka potrze­bna.' Wymagana wieloletnia prakty­ka i referencje. Zgłoszenia pod „Wysokie wynagrodzenie", Marszałkowska_3/5. 13735-1Pomocnica domowa młoda ze świa­dectwami potrzebna. Puławska la m. 3. 13708-1

N A U K A

Saska Kępa, mieszkania jedno, dwu, trzypokojowe poleca Grochowski, Plac Przymierza 2, tel. 59-93.

T 13118-1Suterena ładnfe 120 m. siła. światło, kanalizacja, odstąpię. Pańska 79 przy Żelaznej. Wytwórnia cukier­ków. 13412-1

Angielskiego, rosyjskiego udzielą za wskazanie wygodnego pokoju Warszawa, okolica, Kulturalny, sa­motny na stanowisku. Oferty — „13603“ , Marszałkowska 3/5.

13603-1Kursy maszynopisania stenografa Zygmunta Boettchcra czynne bez przerwy. Zapisy 8 — 20 Krypska 31/2 Grochów tel. 10-53-25 14122-0Matury, małej, szkoły powszechnej przygotuję dorosłych, młodzież. Nowogrodzka 10—3a. 13424-0

Potrzebna pomoc domowa stała w Milanówku. Wiadomość: Warszawa, Grójecka 8/10. sklep „żelazo".

14336-1Potrzebna gosposia 7. referencjami. Wiadomość: ul, Mokotowska 59. m, 37, od gpdz. 3 — 8 po południu. Potrzebna natychmiast fryzjerka zdolna, gwarancja, manicurzystka. Wiadomość: Szustra 3. _____ 13754-1potrzebna chemiczarka z. praniem. Wiadomość: Ząbkowska 36. pralnia,

14317-0Potrzebna zdolna do owocarni pod Warszawą. Oferty: „Referencje" Warszawa, Targowa 67. Biuro Ogło szeń, 13108-1Potrzebny młody inteligentny chło­piec do ekspedycji w branży samo­chodowej. Oferty pod „N. 5“ do Biura Ogłoszeń, Wiejska 16,

14308-0

Nauczyciel gimn. szykuje do egza­minów. Szustra^ 11, to. 2. 13641-0Tańca Szkoła Mieczkowskiej, Kło­sowskiego, Wilcza 19. Lekcje po­jedyncze. Kurs przyśpieszony.

K 3024-0

l o k a l e

Całkowite utrzymanie 1 osobie. Dożywocie dam za 2 pokoje z kuch­nią i wygodami. Wille na linii EKD lub Otwock. Mokotów, Olkuska 13.Łukasiak. ___________ _________ 13736-1Dwupokojowe spółdzielcze odre­montowane (zabeżcen) trzypokojo­we Żoliborz poleca „Lokata", Żu­lińskiego 5—10, 13742-1

Urzędniczka poszukuje pokoju nie- umeblowanego z używalnością ku­chni, łazienki. Zgłoszenia: Hoża ?2m. 4. 14318-1Uwaga dwuizbowe, koniec tramwa­ju Praga, przyjmę małżeństwo, ka­walerów, gwarancja mebli, 60 ty­sięcy. Oferty: „Powód wyjazd", Biuro Ogłoszeń, Targowa 67._____________________ 13106-1Zamienię sklep w najlepszym pun­kcie Łodzi na mieszkanie 3-pokojo- we w Warszawie lub w bezpośre­dnim pobliżu. Zgłoszenia pod „K o­rzystna zamiana" Biuro Ogłoszeń, Wiejska 16. . 14340-0Zamienię 2 pokoje kuchnią na 1 pokój kuchnią. Oferty ŚródmieścieImpet, Krucza 48._________ 13413-1V 2, 3 pokoje spółdzielcze, odre­montowane, garaże, sklepy, prze­mysłowe sprzeda — kupi Biuro, Si­korskiego 33—28. 14263-1

Dwa duże pokoje, kuchnia, łazien­ka zwrotem remontu. Lwowska9—7, _ godz. 16—13, '______ 13743-1Dwóch młodych na stanowiskach poszukuje, pokoju za dobre komor­ne. Zarębski. Targowa 15, m. 24,

14341-0Lokal fabryczny ICO — 150 m-2, cał­kowicie uzbrojony, od zaraz pry­watnie. Oferty: „13739", Marszał­kowska 3/5 ._____________ 13739-0Lokale pokój z kuchnią, 2 pok. i kuchnia, komfort, za zwrot re­montu. Wiadomość Smolna 39—17.

14331-1

Potrzebny uczeń na praktykę do krawca z początkami. Ul. Piotra Skargi Nr. 60—5, Praga. 13115-1 Potrzebny czeladnik lub podręczny krawiecki. Ul. Wolność 11. 12916-1Potrzebny "tokarz szlifierz na ro­boty samochodowe, tylko dobry. Warszawa, Okopowa 10, Opaliński.

_____________________________ 13701-0Pracz maszynowy 1 palacz (pranie na sucho) zaraz potrzebni. „Felicja" Marszałkowska 60. 13464-1Praktykantka pisząca na maszynie potrzebna. „Powiernik", Jerozolim-skie H.______________ K 3329-1Rutynowaną urzędniczkę(ka) do pry watne-go przedsiębiorstwa w Mila­nówku zaangażujemy natychmiast, Referencje konieczne. Oferty pi­semne z życiorysem sub „Dobre warunki" „Wolność", Marszałkow­ska 95. 12931-0Spółdzielnia Wydawnicza przyjmie natychmiast księgowego - bilansi- ste, księgowych, handlowca organi­zatora. Warszawa, Al, Jerozolim­skie 63. 14327-0

Lokale 2 i 3-pokojowe za remont, wynajmie właściciel. Mokotów —

' Odoiańska 20. ___________ 13705-0LoiTalc 4, 3, 2-pokojowe, kawalerki Mokotów, śródmieście, zwrot re­montu. „Mir", Puławska 50, tel. 4-27-17, K 3318-0Lokalu handlowego wspólnego — wyłączonego, ruchliwym punkcie — poszukuję. Oferty: „333" do Biura Ogłoszeń, Wiejska Ijh 14307-1Nauczycielka starsza szuka pokoju Warszawie, ewentualnie łatwy do­jazd. Biuro Ogłoszeń. Wiejska 18.Of e r ty „14310"._______ H310-1Okazja! Willa dwulokaiowa po 3 pokoje, wszelkie wygody, central­ne sprzedam, całość lub połowę.Lisowska 53. Bielany-______ T 3315-0Pokoje z kuchniami zwrot remon­tu, od właściciela, Służew ul. V/o- łody j o wski eg o __53. , 13748-1Pokój z kuchnią lub 2 na Unii Otwock lub EKD poszukuję od za­raz. Mokotów, Olkuska 13. Łuka­siak. Może być cały domek w dzier­żawę. _____ 13735-1Pokój za remont 79 tysięcy. Wia­domość: Aleje Sikorskiego 31—6, piąta wieczorem, Poleszak. K 3320-1

UNIEWAŻNIENIA I ZGUBYzaginął dowód własności samocho­du DKW Nr 593156, Tadeusz Stud- nteki, Prokuratorska 9. 3816-1Zgubiona parasolka brązowa koło Dworca Głównego. Zwrot, wyna­grodzę. Starościńska 3—11, 13727-1Zagubi°no legitymacje służbową Nr. 3862 Marzysz Zygmunt, 13724-1

..............

A) Cerowanie sztuczne, farbowanie.pranie garderoby, futer, pelis, kap­ców, odświeżanie kapeluszy, kra­watów. Odnawialnia garderoby „Łopusk", Hoża 41. 11945-0Pekińczyki rasówe do sprzedania.Walecznych 11.__Lipiński. 12903-1Pekińczyki dwumiesięczne. Prze­myska 10, m, 8. 13472-1Przyfcłąkał się pies (myśliwski). Odebrać może właściciel. Chmielna 21/22. 13437-0Znaleziono wilczycę. Wiadomość: ul. Pawia 71—li, Fuch®. 14252-0

LEKARSKIEAA) Dr. Krajewski. Weneryczne —. skóry. Nowogrodzka 44 TO — 17,

K 3234-0A,) Doktorzy Stanisław i Aniela 2u- rakowscy, specjaliści skóry, wło­sów, wenerycznych, moczopłcio- wyeh. Krucza 47A (przy Jerozolim­skie h), 11— 1, 3 — 7,______ K 3295-0A) Dr K. Eliaszcwicz. Akuszeria. Choroby kobiece — przeprowadził się: Nowogrodzka 18—4. K 3230-0Dr. Jan Kilar, Specjalista gineko­log - akuszer, Nowy Świat 28.

13429-0

Cr. w ęd. Za le w ski Sta nisła wspecjalista chorób skórnych, wene­rycznych i seksualnych przeniósł gabinet lekarski % ul. Śniadec­kich 6 na ul. NOWY ŚWIAT nr, 22 przyjmuje od 16—18. K 3244-0

Dr. Janina Łapińska. Weneryczne, skórne. Kopernika l l—23, 4.30—6.

__K 3262-9Dr. med" Stefania Rygicr-Cękalska.Specjalistka w chorobach skórnych, włosów, wenerycznych powróciła. Mokotów, Odyńca 23 m. 11, III p„ godz, 17—18, Tel, 434-31. 13716-1Dr! Papier^ specjalista skórno-we­neryczny. Praga, Kawęczyńska 34, czwarta, telefon 43-67. 14253-0

B-80R4J

Page 6: ZYCIE WARSZAWY

Str. 8 ŻYCIE' WSSSZSWY

Sprawy warszawskie

ZAPOMNIANY WNIOSEKOdpływ wykwalifikowanych sil ad­

ministracyjnych z Zarządu Miejskiego do innych instytucji został zahamo­wany dzięki wprowadzeniu nowej siatki płac, regulującej wynagrodze­nia pracowników administracyjnych. Jednakże nie dało się całkowicie za­hamować odpływu o Zarządu Miej­skiego wykwalifikowanych sił techni cznych, a zwłaszcza inżynierów i te­chników-

Specjalne warunki, panujące na warszawskim rynku budowlanym po­wodują znaczny popyt na inżynierów i techników. Niezdrowa konkurencja została wprawdzie częściowo powstrzy mana i zjawisko „pcdkupu“ wykwa­lifikowanych sił technicznych nie jest obecnie tak częste, jak bywało w roku ubiegłym.

Niemniej jednak różnice w pobo­rach, jakie otrzymują inżynierowie i technicy zatrudnieni na placówkach Zarządu Miejskiego, a inżynierowie i technicy — pracujący w wielu innych instytucjach i przedsiębiorstwach — są dość znaczne. I to jest właśnie przy czyną niepokojącego objawu odpływu wykwalifikowanych sił technicznych z warszawskiego Magistratu.

Objaw' to tym bardziej niepokoją­cy, że Zarząd Miejski ma poleconą kontrolę, a często i wykonawstwo wie lu prac inwestycyjnych na terenie Warszawy. W dodatku zaś w ciągu c- statnich miesięcy do obowiązków Ma gistratu doszło jeszcze opiniowanie i kontrolowanie wniosków o dotacje z FGM, kontrola nad zużyciem kredy­tów Rady Państwa, wzmożona inspe­kcja budynków, wznoszonych w sto­licy itp.

Kolegium Zarządu Miejskiego zda­jąc sobie w' pełni sprawę z tego stanu rzeczy, który w konsekwencji może utrudnić wypełnienie obowiązków, spoczywających na Magistracie, zwró­ciło się do odpowiednich czynników z wnioskiem o unormowanie tej spra wy. O zrewidowanie systemu płac pracowników technicznych w Zarzą­dzie Miejskim i w innych instytu­cjach- O stworzenie w miarę jedna­kowych poborów dla inżynierów i te chników.

Wniosek Zarządu Miejskiego złożo­ny już od kilku miesięcy utknął gdzieś bez wieści. Trzeba więc sobie o nim wreszcie przypomnieć, (k)

i CEROWNIA ŁOPUSKIEGOzamsze na poziomieWarszawa, Hoża 41

Ponad 2 mld. zł na dodatkowe inwestycjeKredyty na budową szkoły na Saskiej Kąpie

Prezydium Stół. Rady Narodowej rozważało na ostatnim posiedzeniu wnioski Zarządu Miejskiego w sprawie przyznania miastu przez Mini­sterstwo Budownictwa dodatkowych kredytów na rok 1949. Po uzyska­niu tych kredytów opracowany zostanie dodatkowy budżet inwestycyj­ny, opiewający na sumę ponad 2 m ld. zł., który będzie przedłożony na jednym z najbliższych posiedzeń plenarnych Steń. Rady Narodowej.

Na podstawie rozporządzenia Pań­stwowej Komisji Planu Gospodar­czego samorządy miąją prawo do występowania o dodatkowe kredyty po każdym kwartale roku inwesty­cyjnego, na zaspokojenie potrzeb, które wypływają niespodziewanie w trakcie robót.

1.200 MIL. ZŁ. DLA MZKZ kredytów tych 1.200 mil. zł.

PKPG przyznała już • Miejskim Za­

kładom Komunikacyjnym, biorąc pod uwagę specjalnie ciężkie warunki komunikacyjne w stolicy. Pieniądze te przeznaczono m. in. na budowę stacji obsługi przy ul. Żoliborśkiej, uzupełnienie urządzeń w Centr. Warsztatach Samochodowych oraz na budowę nowej linii, trolleybuso- wej wzdłuż al. Niepodległości.

Wnioski Dyrekcji Wodociągów i Kanalizacji opiewają na sumę 150

I n s t a l a t o r s k i e z e s p o ł ystają da współzawodnictwa

Po sukcesach w pracy zespołowej brygad murarskich, obecnie pedejmu ją próby zastosowania nowych metod również zespoły instalatorów. Nieda­wno pierwszą próbę pracy systemem trójkowym przy robotach kanalizacyj­nych podjęli monterzy z PPB nr 4 przy budowie osiedla ZOR-u na Mły­nowi e, osiągając dhbre rezultaty.

Ustawienie kolumny w przyszłym tygodniu

Ustawienie Kolumny Zygmun­ta, przewidziane początkowo na dzień 2 lipca br-, zostało odłożo­ne do wtorku przyszłego tygod­nia. Zwłoka nastąpiła z powodu trwających prac przy zmianie nawierzchni na Krak. Przedmie­ściu i pl. Zamkowym, co unie­możliwiło transport kolumny z baraku na miejsce ustawienia.

Portalowy dźwig, zmontowany niedawno na pl. Zamkowym, roz­począł w dniu wczorajszym pra­cę. Przy jego pomocy betonowy fundament kolumny okładany jest płytami marmurowymi.

Wczoraj podjęto nową próbę zespo­łowej pracy instalatorów przy budo­wie osiedla na Mir o wie. Do pracy st? nęły 2 zespoły również z PPB nr 4. Zespół trójkowy instalatorów gazo­wych i pięcioosobowy zespół instala­torów centralnego ogrzewania.

Obydwa zespoły osiągnęły bardzo dobre wyniki. Trójka w składzie: mon ter Jan Woźniak, pomoc fachowa Ry­szard Rysiński i niewykwalifikowany pomocnik Kazimierz Purzyński — wy konała 446,8 proc. normy-

Zespół instalatorów centralnego o- grzewania w składzie: monter Hen­ryk Zborowski, monter Marian Brzo­za, pcmoc fachowa Eugeniusz Anto­nowicz, pomoc fachowa Jerzy Trzmie lak i pomoc niewykwalifikowana Zdzisław Markowski — wykonał 486,6 proc. normy, (mg)

mil. zł. na renowację sieci kanali­zacyjnej na Pradze, oraz na budo­wę kanałów na Targówku.

Ponadto wnioski preliminują 49 mil. zł. dla Dyrekcji Hoteli Miej­skich na dalszy remont „Bristolu" i odnowienie „Polonii" oraz 45 mil. zł. dla Gazowni. Pewne sumy prze­widziano również na cele budow­nictwa administracyjnego Z. M., jak dokończenie budowli miejskich w al. Jerozolimskich przy Nowym Świec ie itp.

NA NOWE INWESTYCJEZarząd Miejski przygotował wresz

cie szereg wniosków na przeprowa­dzenie inwestycji nieprzewidzianych w preliminarzu budżetowym War­szawy, lub niewstawionych tam z po­wodu braku kredytów. Te nowe wnioski opiewają na łączną sumę 520 mil. zł.

Najważniejszą pozycję stanowi tu suma 100 mil. zł, preliminowa­na na rozpoczęcie budowy gmachu szkoły podstawowej na Saskiej Kępie, gdyż dzielnica ta odczuwa brak szkół. Dokumentacja tech­niczna nowego budynku szkolnego jest już opracowana. Od uzyska­nia kredytów zależy rozpoczęcie robót budowlanych.Także z tych dodatkowych kredy­

tów przewidziano 80 mil. zł. na od­gruzowanie „dzielnicy ambasad".

_______________ <k).

Z m ia n a g o d zinotwarcia sklepów

Stosownie do zarządzenia Ministra Han­dlu Wewnętrznego z dnia 30 czerwca br., wszystkie sklepy spożywcze na obszarze m. st. Warszawy, winny być otwarte w dni powszednie od godziny 6.30 do 20-ej, sklepy ze sprzedażą mięsa i wędlin na okres letni do godz. 21-ej.

Filtry pospieszne przeszły próbę180 tys. m. sześć, wody.na dobę

Po raz pierwszy po wojnie praco­wały wczoraj filtry pośpieszne, od­budowane po zniszczeniach wojen­nych. W obecności wiceprezydenta Be nigera i dyr. Wodociągów i Kanaliza­cji Wojnarowieża odbyły się wczoraj próby tych filtrów. Wyniki prób były pomyślne. 16 brn. nastąpi oficjalne od­danie do użytku filtrów pośpiesznych.

Wodociągi będą mogły dostarczać 180 tys. m sześć, wody na dobę, wobec 110 tys. m sześć, przed uruchomieniem filtrów pośpiesznych.

W okresie upałów dzienne zużycie wody w Warszawie wynosiło w tym roku 106 tys. m sześć. Mogło więc na­stąpić przekroczenie wydajności pra-

2J90 delegatów i 509 Ślęzakówprzybędzie na Kongres Odbudowy

Kiedy w dniu 22 i 23 lipca pojawią się na ulicach Warszawy przechodnie z opaskami żółto - czerwonymi i na-

L i g i l o b ie !c k e czystej Warszawy

Nasz konkurs • pod hasłem „CHCEMY CZYSTEJ WARSZA­WA dotarł nie tylko do Komite­tów Blokowych. Zainteresowały się nim również organizacje spo­łeczne, których członkowie posta nowili poświęcić wolny czas w pracy nad uporządkowaniem i zazielenieniem Warszawy.

Piękną akcję zapoczątkowała Liga Kobiet, której członkinie zo bowiązały się poświęcić PÓŁ MILIONA GODZIN w pracy przy zazielenieniu i uporządkowaniu ulic i parków warszawskich.

Już w najbliższą niedzielę członkinie Ligi Kobiet będą pra­cowały przy zazielenianiu Trasy W—-Z. Koło „Starówka" zobowią zało się cdchwaścić trawniki •wzdłuż arterii Północ-Południe- Koło Praga uporządkować Ogród Zoologiczny, Koło Bródno zniwe­lować teren pod budowę boiska sportowego dla młodzieży itp.

Mamy nadzieję, że piękna ini­cjatywa Ligi Kobiet znajdzie na śladownietwo wśród członków innych organizacji społecznych, tych wszystkich, które szczerze CHCĄ CZYSTEJ WARSZAWY.

pisami nazw miast wojewódzkich, jak Katowice, Kraków, Poznań itd— warto wiedzieć, że będą to uczestnicy Kongresu Odbudowy Warszawy, któ rzy przybędą w liczbie 2.0U9 z róż­nych zakątków kraju. Właśnie ta opa sika wraz z kartą uczestnictwa będzie upoważniała każdego z delegatów na Kongres do bezpłatnego korzystania ze środków lokomocji miejskiej.

Uczestnicy Kongresu zamieszkają w hotelach miejskich, domach akade­mickich i w pomieszczeniach jednego ze szpitali.

Wśród dwutysięcznej rzeszy delega tów, 500 stanowić będzie młodzież. Ponadto, na dzień 22 lipca przybędzie do stolicy 500 Ślązaków, którzy uczę stniczyli pośrednio w budowie mostu Śląsko - Dąbrowskiego i Trasy W—Z-

Pierwszy dzień Kongresu przezna­czony będzie na czynny udział delega tów w uroczystościach, związanych z 5-tą rocznicą PKWN — a drugi 23 lip ca — na obrady, (a)

Lepiej niż w roku ubiegłympracowały brygady Służby Polsce

Na zdjęciu, u góry — majster Kol- biński objaśnia wiceprezydentowi Be* <mgenow% zasady działania rozdzielni. U dołu — Nowa hala filtrów pospiesz*

- nych.Odbudowa filtrów pośpiesznych

miała trwać do lutego lub marca 1050 r. Pracownicy wodociągów zobowią­zali się jednak przyspieszyć roboty i zakończyć odbudowę do 1 lipca br. Aby wzmóc wydajność rozpoczęli współzawodnictwo. Z zobowiązania swego wywiązali się. Wczoraj filtry pośpieszne już pracowały.

Pracownicy wodociągów odbudowa­li filtry własnymi siłami. Zainstalo­wali pompy, motory, skomplikowaną armaturę. Wprowadzili wiele wła­snych pomysłów. Niektórzy z pracow­ników zostali przedstawieni do od­znaczenia. (e)

cujących obecnie filtrów powolnych.- Po uruchomieniu filtrów pośpiesznych wszelkie „niespodzianki" w dostawie wody będą wykluczone.

Na specjalne podkreślenie zasługu­je przedterminowe zakończenie odbu­dowy filtrów .pośpiesznych i dokona­nie tej odbudowy bez pomocy zagra­nicznych fachowców.

Brygady S. P. w Polsce zakończyły prace I turnusu. Młodzież tego tur­nusu tak w pracy fizycznej, jak i w nauce zdała egzamin na celująco. W po równaniu z rokiem ubiegłym młodzież S.P. osiągnęła znacznie lepsze wyni­ki w każdej dziedzinie.

Wydajność pracy wzrosła o 50 proc. Gdy w roku ubiegłym I turnus osią­gnął 101 proc. normy junackiej, to o- becnie wydajność osiągnęła 121 proc normy •przewidzianej dla wszystkich pracowników. 16 brygad ukończyło pracę na 14—16 dni przed planowa­nym terminem. Daje to sumę zaoszczę dzonych dla Państwa 84 milionów zł. Dzięki dobremu zorganizowaniu pra­cy przez inwestorów, junacy osiągnęli doskonałe wyniki na polu współza­wodnictwa pracy. Główny nacisk po­łożono przy tym na współzawodni­ctwo zespołowe. 11 brygada przez ca­ły czas trwania turnusu osiągnęła 225 proc. normy, 21 brygada — 168 proc. i 17 brygada — 162 proc.

DOBRE POMYSŁYWe współzawodnictwie indywidual­

nym zwyciężył junak Kazimierz Sul- żyk z 36 brygady pracującej przy bu­dowie rurociągów na Śląsku, osiąga­jąc 937 proc. normy, dalej Łajs Ma­rian i Chudy Stanisław z 10 brygady

— Gzy ma Pani świadectwo ukoń­czenia kursów krawieckich?

— Kursów nie kończyłam — praco wałam jedynie przez 3 lata u kraw­cowej.

— Proszę wobec tego przynieść za­świadczenie z miejca pracy, a wćw-

POLSKI (Karasia 2): godz. 19 „Wrogo­wie".

FILHARMONIA STOŁECZNA (Nowo­grodzka): godz. 18.30 „Eugeniusz Oniegin".

KAMERALNY filia PTP (Foksal 16): godz. 19 „Krzyk jarzębiny"

(PLACÓWKA (Królewska 13): w m-cu lipcu Teatr nieczynny.

MAŁY (Marszałkowska 81): godz. 19 „Okno w lesie".

ROZMAITOŚCI (Marszałkowska 8): godz. 19.15 „Śmierć Tarełkina".

POWSZECHNA (Zamojskiego 20): godz. 19 „Ciotunia". 1 * !

NOWY (Puławska 39): godz. 19 „Zemsta nietoperza".

KLASYCZNY (Mokotowska 13) godz. 19 „Seans".

DZIECI WARSZAWY — (YMCA — Ko­nopnickiej 6): „Opowieść o Chopinie" w soboty o godz. 16.30 i miedz. 12-ej, w dni pozostałe widowisko na zamówienie.

WRÓBELEK WARSZAWSKI (Zygmun- lowska 8): nieczynny.

NASZ TEATR i w sali teatru „Małego" Marszałkowska 81): godz. 15.30 w niedz. 11.30 ..Wycinanki staropolskie'

LALKI I AKTORA „GULIWER" (Kró­lewska 13): W lipcu nieczynny.

SYRENA (Litewska 3): o godz. 19.15 ostatnie dni „Miecz Demokratesa".

TEATR LETNI (Polna 26): godz. 19.15 „Dorożką po Warszawie".

LALEK (Marszałkowska 69): „Niebieskie migdały" w niedz i święta 9 godz. 12-ej „Kopciuszek".

CYRK Nr. 2 (Nowogrt ,:-ka róg Chału­bińskiego): godz 19.30 codzien. soboty 15.30, 19.30 1 w niedz i święta 12.00. 15.30 l 19.30. • .

ffc S IV APALLADIUM (Złota 7/9): „Ulica Gra­

niczna" godz. 14, 19, 21,30 Zw. Zaw 16.30 sobota 11,30 i w niedz. 9-tej.

A1TLANTIC (Chmielna 33): „Ulica Gra­niczna" 14, 16,30 , 21,30 Zw. Zaw. 19 w w soboty 11,30 i w niedz. o 9-ej.

Przyjęcia do ZP0 rozpoczęte3.500 kobiet znajdzie w nich zatrudn en.e

czas podanie Pani będzie rozpatrzone.Wydział Personalny Zakładów Prze

mysłu Odzieżowego prziy ul. Terespol skiej jest już od kilku dni zawalony pracą. Codziennie zgłasza się tu oko­ło 60 kandydatek, które pragną praco wać w fabryce.

Budowa Zakładów Przemysłu Odzie zowego na Grochówie jest już na u- kończeniu. 22 lipca nastąpi otwarcie fabryki, w której znajdzie zatrudnię nie około 3.500 kobiet-

W pierwszej turze będzie pracować ok. 350 kobiet, które po przejściu- do­datkowego przeszkolenia przy nowo­czesnych maszynach obejmą kierow­nicze stanowiska. Szkoleniem kobiet niewykwalifikowanych zajmie się Liga Kobiet. Od l sierpnia rozpocz­nie się stałe 6-tygodniowe nauczanie kobiet w grupach 220-osobowych. Po przejściu kur9u Ligi Kobiet kandydat ki przejdą jeszcze miesięczny kurs w Zakładach, po czym będą zatrudnio­ne przy właściwej produkcji.

Do końca bieżącego roku w ZPO będzie już pracowało 1.200 kobiet-

(jes)

budującej magistralę piaskową, któ­rzy wyrobili 600 proc. normy.

Wśród junaków brygad I turnusu SP znalazło się także więlu racjonali­zatorów pracy. I tak np. junak Porusi ło z IJiI brygady pracującej w Warsza wie zastosował windy do rwania beto nu zamiast dotychczas używanych świdrów.

Junacy 17 brygady, wykonujący pra ce melioracyjne na Żuławach — Nie­dzielski, Biłaś i Srebrnicki — skon­struowali czerpaki do wygarniania mułu, których użycie pozwoliło wyko nać 6—7 razy szybciej prace meliora­cyjne.

Imponujące wyniki osiągnął turnus na polu kulturalno-oświatowym.

4755 analfabetów nauczyło się czy tać i pisać- Młodzież z wojewódz­twa szczecińskiego i wrocławskiego dopiero teraz w obozach S.P. na kur sach repolonizacyjnych zdobyła pod stawowe wiadomości o Polsce.

31 TYS. DO SZKÓŁ

Oddzielną kartę w historii I turnu­su zajmuje brygada żeńska zatrudnio na w Warszawie. Eksperyment udał się i już w następnym roku zorganizo wane zostaną 3 brygady żeńskie. Na II turnus zgłosiło się 6 razy więcej ochotniczek, niż można było przyjąć, Do parku Traugutta przybyły 42 nie­legalne pasażerki. Dziewczęta te ko­niecznie pragną wziąć udział, w II tur nusie S.P.

S.P, do 1 ub. mieś. skierowała do szkół zawodowych 31.000 junaków, da jąc im w ten sposób możność zdoby­cia zawodu, a co zatem idzie osiągnię cia awansu społecznego, (wp)

Przedłużenie zapisówna uiyższe uczelnie

Zapisy na wyższe uczelnie zostały przedłużone do 15 b.m. Wczoraj Mini­sterstwo Oświaty wydało w tej spra­wie odpowiednie zarządzenie.

Za c b m u m m iePtlHM przepowiada na dziś: nocą roz­

pogodzenie. Dniełn częściowy wzrost za­chmurzenia. Temperatura maksymalna około 23 st. Wiatry słabe z kierunków połnocno - wschodnich i północnych.

wyzyskanymK 3302-1 K 3302-1

STYLOWY (Marszałkowska 112)’ „Paga­nini", godz. 14.30, 16.45, 21.15. Zw. Zaw. 19.

POLONIA (Marszałkowska 59): „Dżul- bars" godz. 13, 15, 19, 21 i Zw. Zaw. 17-ta.

SYRENA (Inżynierska 2): „Czwarty pe­ryskop" godz. 15, 17, 21. Z % Zaw. 19. W niedz. i święta od 13-ej.

TĘCZA (Suzina 4): „Nikt nic nie wie" godz. 15, 17, 21. Zw. Zaw. 19, w niedz. i święta od 13-ej.

STOLICA (Narbutta): „Siostra lokaja" godz. 17, 19, 21 w niedz i święta 15

1 MAJA (Podskarbińska 4): „Ulica Gra­niczna" godz. 16.30, 19, 21.15. Zw. Zaw. 50% na 16.30 i 19.

W Y S T A W YStałe zbiory: — Malarstwo Polskie w

Muzeum Narodowym Sztuka Zdobnicza, Sztuka Starożytna — otwarte: wtorki, śro­dy, czwartki, piątki 10—15, a soboty, nie­dziele 10 — 19; w poniedziałki Muzeum zamknięte.

nie chcesz byćprzy sprzedaży o u jo có u j i tuarzyiu

zwróć się po radęejonowej S p ó łd zie ln i O g ro d n ic ze j lub do

Gm innej S p ó łd zie ln iT/ cl& 'fedboMyl

« A D a ona dzień 2 lipca (soobta)

8 .00 ,Wiadomości: 5.15, 6.00, 7.00,n.Oh, 17.00, 19.00, 21.00,23.00.

5.20 Koncert dla świata pracy z Brna; 6.15 Muzyka; 6.30 Gimnastyka; 8.05 „Informator radiofonizacji": 8.10 Muzyka; 8.35 „Daleko od Moskwy" — Ażajewa; 8.55 Przerwa; 12.20 Dla wsi; 12.50 Przerwa; 15.30 „Ciekawe słoniąt- ko“ wg. Kiplinga; 16.Ó0 Dla młodzieży; 16.20 Kompozvtor Tygodnia: Grieg: 17.15 „Przy sobocie po robocie"; 18.15 „Wieczór Mickiewiczowski"; 18.40 Ltwc ry wiolonczelowe; 19.15 Muzyka ludo­wa; 20.00 „Eugeniusz Oniegin" poemat Puszkina ( I ) ; 20.29 Koncert z Czecho­słowacji; 21.40 „Teatr Eterek"; 22.00 Muzyka taneczna; 24.00 Koniec au­dycji.

P ra c o w n ic y M Z Kdla uisi. Pracownicy Centralnych Warszta­tów Samochodowych Miejskich Zakła dów Komunikacyjnych w ramach ak cji miasto dla wsi w dniu 17 bm. wy jadą do Michałowa Górnego w po­wiecie grójeckim, gdzie wraz z ekipą Ministerstwa Energetyki zbadają wa runki elektryfikacji wsi oraz przepro wadzą remont maszyn i narzędzi roi­li czy eh.

Niedbały »0rbis« i uprzejmy zawiadowca stacji

Kasjerka warszawskiego „Orbisu" myl­nie poinformowała mnie, że żadne zniżki kolejowe na „Dni Morza" nie przysługu­ją. Wobec tego zwróciłam bilety przy wyjściu z dworca w Gdańsku.

Okazało się jednak, że ża okazaniem biletu można otrzymać zniżkę 66% w dro­dze powrotnej.

Z pomocą przyszedł mi zawiadowca st. Gdańsk, gdy mu'udowodniłam przez świad ków, że istotnie przyjechałam na „Dni Morza". Worek z biletami polecił odszu­kać, odplombować i wydobyć dwa bilety z Warszawy-Wschodniej. Gzy to nie wy­jątkowa uprzejmość?

Ola ofiary wypadkuDemianiuk Jadwiga, lat 19, uległa wy­

padkowi obcięcia nóg przez tramwaj linii 33 u zbiegu ulic Staszica i Wolskiej w dniu 29.VI.1949 r. Ofiara wypadku jest półsierotą, bez pracy i znajduje się w bardzo ciężkich warunkach materialnych l na pomoc ze strony rodziny liczyć nie może.

Wzruszeni do głębi nieszczęściem cho­rzy ze szpitala Wolskiego przyszli ob. De­mianiuk z pomocą finansową. Zebrali zł. 19.600 ze zbiórki na terenie Szpitala Wol­skiego przy ul. Płockiej 26.

4*Zsbs!t ten otrzymaliśmy od chorych

ze Szpitala Wolskiego. Treść listu po­dajemy bez komentarzy. (Red.).

Pragnę wyrazić podziękowanie dla za­wiadowcy st. Gdańsk, a pretensję pod adresem „Orbisu" za błędną informację, która wielu niezamożnych ludzi naraziła na niepotrzebny wydatek. * .

♦ Halina K.(nazwisko 1 adres znane -Redakcji)

4*Skargi na, nieścisłą informację „Or­

bisu“ słyszymy nie po raz pierwszy. Należałoby staranniej przeszkolić per­sonel tej instytucji. (Red.).

a & w o M w tW niedzielę, 3 bm., na terenie War­

szawy odbędą się następujące imprezy rozrywkowe:

KONCERTY W PARKACH:Park Paderewskiego — godz. 11, gra

orkiestra Kaczyńskiego z udziałem No­wakowskiego (przyśpiewki), o godz. 17— gra ork. Elektrowni Warszawskiej.

Park Praski: godz. 11 — występująOst.en, Mroziński i Olearczyk (akor­deon).

Park Ujazdowski: godz. 11 — wystę­pują Daniszewska, Golfert, Jaksztas i Lassota, godz. 16 — gra ork. Gazowni Miejskiej.

Park Dreszera — godz. 11, gra ork. Gazowni Miejskiej, występują Winiar­ska i Zerynger (akordeon), o godz. 18— gra ork Hermana.

Park Sowińskiego: godz. 11 — gra ork. Hermana, godz. 16 — ork. Kaczyń­skiego z udziałem Nowakowskiego (przyśpiewki).

ZABAW Y LUDOWE:Annopol: godz. 15 — 21. gra orkie­

stra taneczna. W zabawie weźmie u- dział ponadto ork. Sapińskiego oraz aktorzy Majski, Zerynger, Porajska, Rawicz i Lassota.

Grochów: (Bateryjka), godz. 15— 21, gra orkiestra taneczna. O godz. 19 — przybędzie tutaj z Annopola orkiestra Sapińskiego.

Powązki1: (ul. Elbląska) — godz. 15 — 21. gra orkiestra taneczna W zs ? awi® weźmie udział orkiestra 5'ecia oraz Mroziński.

Bielatty: od 10 — 13 grr. orkiestra ta­neczna Schichta, o godz. 13 — gra or­kiestra salonowa „Czytelnika".

NAD WISŁĄ:Na plaży Miejskiej o godz. 13 wy­

stąpi1 Daniszewska, Golfert, Jaksztas i Lassota (akordeon).

Ogródki jordanowskie czynne od godz. 10 do 19.

Place do gier i zabaw czynne w 4 punktach miasta: ogród Praski, park Sowińskiego, ogród Raua w al. Ujaz­dowskich, oraz na ul. Kozietulskiego (Żoliborz).

*T )D PO W IE D ZI REDAKCJI *

Oszczędzając pracę żony K 1234

J.E. Z reklamacją w sprawie niekurso- wania pociągów według rozkładu jazdy, należy zwrócić się do Dyrekcji Okręgo­wej Kolei Państwowych w Warszawie.

FELIKS SŁOWIK. Ogłoszenie o poszu­kiwaniu świadków jest płatne i należy się 7 tym zwrócić do biura ogłoszeń „Czy­telnika", Warszawa, ul. Daszyńskiego 16.

A. BURGHARDT. O nieregularnym kur­sowaniu autobusów PKS pisaliśmy już w dziale „Listy do Redakcji", „Zycie War­szawy" z dnia 25 czerwca br.

ABSOLWENT II LICEALNEJ W ZA ­MOŚCIU. Prosimy o podanie nam swego nazwiska oraz adresu, a wówczas posta­ramy się tę sprawę wyjaśnić. Może Pan również reklamować w Kuratorium Okrę­gu Szkolnego Lubelskiego.

DOBiEK. W sprawie biletów tramwa­jowych dla emerytów pisaliśmy już w dziale „Sprawy warszawskie". „Zycie War szawy" z dnia 25 czerwca br.

LIS. W tej sprawie udzieli Panu in­formacji Wydział Szkół ogólnokształcą­cych, Warszawa, al. Sikorskiego 30.

ADMINISTRATOR. Regulamin Komite­tów Blokowych może Pan kupić w In­spektoracie Dzielnicowej Rady Narodo­w i gmach BGK, II piętro, pokój 225.

STAŁA CZYTELNICZKA J,K. O me. trażu, przysługującym mieszkańcom Ra­dości, udzieli Pani informacji Gminna Rada Narodowa. Zarzuty Pani w sprawie akcji trójek zbadamy na miejscu.

ROMAN HYK. List Pana przekazaliśmy Komisji Kwalifikacyjnej Stołecznej Rady Narodowej.

KOMITET BLOKOWY Nr. 27. List W sprawie p. Romaniuk przekazaliśmy Ko­misji Kwalifikacyjnej Stołecznej Rady Na­rodowej, która po zbadaniu sprawy wy­ciągnie z nadesłanych informacji odpo­wiednie konsekwencje.

J.F., CHYLICE. Numery obligacji BFOK, które Pani posiada w dotychczasowych ciągnieniach wylosowane nie były. Pora­dnia dla jąkających się znajduje się w Warszawie przy ul, Smulikowskiego 4.

STANISŁAW, Specjalnej szkoły dla in­walidów nie ma. Prosimy napisać nam w jakiego typu szkole chciałby się Pan uczyć, wówczas podamy Panu adres.

WALDEMAR BIENKO. Państwowe Bu­downictwo Okręgowe znajduje się w Gdań- sku-Wrzeszcz, ul. Pirzemowicza 1/2. Za­pisy do 14 czerwca, Warunki przyjęcia: wiek 16 — 20 lat, mała matura, dobre zdrowie. Nauka bezpłatna. Obowiązkowy internat szkolny.