tylko w g£osie: pis chce sprzedać majątek najlepsze ... 31.2018_s.pdf · najlepsze raty -...

24
G£OS Tygodnik dla osób myślących BÓG Ojczyzna Rodzina No. 31 Toronto 8-14.08.2018 $1.50 (incl. GST) Publ. # 40012402 Miejsce na Twoją reklamę! GŁOS najlepiej się sprzedaje W kolorze tylko $25 Dzwoń: 416.993.3143 Skupujemy Monety, banknoty, złoto i srebro Płacimy od ręki B&W Coins & Tokens 345 Queen St. West #9 Brampton tel. 905 450 2870 www.bwcoin.com Witold Gadowski P olska jest krajem, który w najbliższym czasie będzie się niesamowicie rozwijał. Potencjał do tego wzrostu kryje się w lokalnych społecznościach. Jest tam wielu ludzi, którzy od podstaw budują swoje firmy, dają zatrud- nienie i uczciwie płacą podatki. Na naszych oczach rosną przedsiębior- stwa, które startowały praktycznie z niczego. W naszym kraju istnieje jednak jeden ogromny problem, kłopot, który może zahamować ten wzrost i przekreślić nadzieje na rozwój. Mówiąc najbardziej brutalnie i szczerze: Polska ciągle jest we władaniu lokalnych sitw. Polska jest w ich niewoli. To właśnie kliki, układy – powiązania, które nara- stały przez ostatnie lata, a często swoimi korzeniami sięgają esbec- kich i peerelowskich korzeni – są dziś największym wrogiem budo- wania niepodległej Polski. Taka lokalna sitwa działa bez względu na zmiany, które zachodzą na szczy- tach władzy. Układy sitwy przebie- gają poziomo i wnikają w każdą strukturę partyjną oraz społeczną. Byłem niedawno w niewielkim miasteczku, miałem tam autorskie spotkanie. – U nas nigdy nic się nie zmieni. Kiedyś rządził tu kacyk MORTGAGES Strategies NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT od Revenue Canada zwykle bezpowrotnie pomijany i co rok tracony $$$ DU¯E ZWROTY PODATKOWE $$$ BILLS AND HOME EXPENCES EXPERT (416) 450-1477 Osiągniesz 0% mortgage rate O becny rząd polski przygotowuje projekt, który ma pomóc Polakom wracają- cym do Polski, specjalny- mi kredytami, nawet do 85,000 zł. Już wkrótce każdy wra- cających Polak z emigracji do Polski z krajów Unii Europejskiej będzie mógł otrzymać nawet 85,000 zł minimalnie oprocentowa- nej pożyczki na rozpoczęcie dzia- łalności gospodarczej. Zatem każdy, kto próbuje bagate- lizować możliwość otrzymania kredytu 85,000 zł oprocentowanego tylko 0,5% na 7 lat, powinien się najpierw zastanowić na tym, jak inaczej mógłby zdobyć: Po pierwsze wracając do Polski bez polskiej historii kredytowej, kredy o wysokości 85,000 zł na osobę, Po drugie, otrzymać kredyt gotówkowy w Polsce oprocentowa- ny 0.5%, kredyty w Polsce są oprocento- wane 8%-10%, a nawet 12%, Po trzecie, otrzymać możliwość spłaty tego kredytu w ciągu 7 lat. Dodatkowo musimy zakodować, że ten kredyt to kredyt na głowę, więc może go dostać żona, jak i mąż, lub osoba samotna, jeżeli założymy, że kredyt dostanie, PiS chce sprzedać majątek warty biliony złotych Bóg ‘stworzył z niczego’ gamety pierwszej komórki... Tylko w G£OSIE: Najlepsze komentarze z prawej... DR. ANDRZEJ CARUK CHIROPRACTIC ORTHOPEDIST - Badanie, Diagnoza, Leczenie kręgosłupa, kończyn, bólów głowy... - Stół do nastawiania kręgosłupa, Laser, Wkładki ortopedyczne do butów... Służy Polonii od 1984 roku Chiropractor Toronto Pan/Parapan American Games 519 - 579 - 0020 B-376 Victoria St. N. Kitchener Rząd udzieli Polakom kredyty na powrót do Polski nawet £40,000. cd. na str. 4 Polska Lokalna - klucz do prawdziwej zmiany cd. na str. 11 Jacek Majchrowski - wieloletni prezydent Krakowa i Małgorzata Wassermann - kandydatka PiS na prezydenta Krakowa.

Upload: others

Post on 18-Jul-2020

8 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OSTygodnik dla osób myślących

BÓGOjczyznaRodzina

No. 31Toronto

8-14.08.2018

$1.50 (incl. GST)

Publ. # 40012402

Miejsce na Twoją reklamę!

GŁOS najlepiej się sprzedajeW kolorze tylko $25

Dzwoń: 416.993.3143

Skupujemy Monety, banknoty,

złoto i srebroP ł a c i m y o d r ę k i

B&W Coins & Tokens345 Queen St. West #9 Brampton

tel. 905 450 2870 www.bwcoin.com

Witold Gadowski

P olska jest krajem, który w najbliższym czasie będziesię niesamowicie rozwijał.

Potencjał do tego wzrostu kryje sięw lokalnych społecznościach. Jesttam wielu ludzi, którzy od podstawbudują swoje firmy, dają zatrud-nienie i uczciwie płacą podatki. Nanaszych oczach rosną przedsiębior-stwa, które startowały praktycznie z niczego.

W naszym kraju istnieje jednakjeden ogromny problem, kłopot,który może zahamować ten wzrost i przekreślić nadzieje na rozwój.Mówiąc najbardziej brutalnie i szczerze: Polska ciągle jest wewładaniu lokalnych sitw. Polska jestw ich niewoli. To właśnie kliki,układy – powiązania, które nara-stały przez ostatnie lata, a częstoswoimi korzeniami sięgają esbec-kich i peerelowskich korzeni – są

dziś największym wrogiem budo-wania niepodległej Polski. Takalokalna sitwa działa bez względu nazmiany, które zachodzą na szczy-tach władzy. Układy sitwy przebie-gają poziomo i wnikają w każdą

strukturę partyjną oraz społeczną.Byłem niedawno w niewielkim

miasteczku, miałem tam autorskiespotkanie. – U nas nigdy nic się niezmieni. Kiedyś rządził tu kacyk

��������� ����� ����������

� ��������������������������������� ����!"�#�� "��$��#�%��&��'#��'�(�)*�(������ � �+�������,� -� � ���MORTGAGES StrategiesNAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY

ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA

CO ROKU DARMOWY PREZENTod Revenue Canada

zwykle bezpowrotnie pomijany i co rok tracony$$$ DU¯E ZWROTY PODATKOWE $$$BILLS AND HOME EXPENCES EXPERT

(416) 450-1477

Osiągniesz 0% mortgage rate

O becny rząd polskip r z y g o t o w u j eprojekt, który ma

pomóc Polakom wracają-cym do Polski, specjalny-mi kredytami, nawet do85,000 zł.

Już wkrótce każdy wra-cających Polak z emigracjido Polski z krajów UniiEuropejskiej będzie mógłotrzymać nawet 85,000 złminimalnie oprocentowa-nej pożyczki na rozpoczęcie dzia-łalności gospodarczej.

Zatem każdy, kto próbuje bagate-lizować możliwość otrzymaniakredytu 85,000 zł oprocentowanego

tylko 0,5% na 7 lat, powinien sięnajpierw zastanowić na tym, jakinaczej mógłby zdobyć:

Po pierwsze wracając do Polskibez polskiej historii kredytowej,

kredy o wysokości85,000 zł na osobę,

Po drugie, otrzymaćkredyt gotówkowy w Polsce oprocentowa-ny 0.5%, kredyty wPolsce są oprocento-wane 8%-10%, a nawet12%,

Po trzecie, otrzymaćmożliwość spłaty tegokredytu w ciągu 7 lat.

Dodatkowo musimyzakodować, że ten kredyt to kredytna głowę, więc może go dostaćżona, jak i mąż, lub osoba samotna,jeżeli założymy, że kredyt dostanie,

PiS chce sprzedać majątekwarty biliony złotychBóg ‘stworzył z niczego’

gamety pierwszej komórki...

Tylko w G£OSIE:

Najlepszekomentarze z prawej...

DR. ANDRZEJ CARUKCHIROPRACTIC ORTHOPEDIST

- Badanie, Diagnoza, Leczeniekręgosłupa, kończyn, bólów głowy...- Stół do nastawiania kręgosłupa,

Laser, Wkładki ortopedyczne do butów...Służy Polonii od 1984 roku

Chiropractor Toronto Pan/Parapan American Games

519 - 579 - 0020B-376 Victoria St. N. Kitchener

��������������������������� ���������������������� �������� ��������� �!����� "#$%&'()*+,-).'/+0'1234��5678�9 2�:!�;�9 <=>=? �6�?;@ A)+*BCDC-E'F1'''� GH=6 �� ��5H�?����� 234��5678�� IJKLIMKLNNONP '' �5�3� Q26��2� �� <7H=? @ PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRSTUVWRXYZY[\\RY]R̂_̀aRbcRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR defghigjklhgPmnjPohghplhPONJIPqjprqjgjijpPstugfkjpPvjtuwRząd udzieli Polakom kredyty napowrót do Polski nawet £40,000.

cd. na str. 4

Polska Lokalna - klucz do prawdziwej zmiany

cd. na str. 11

Jacek Majchrowski - wieloletni prezydent Krakowa i Małgorzata Wassermann - kandydatka PiS na prezydenta Krakowa.

Page 2: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

POLSKA - ŚWIATSTRONA 2 G£OS nr 318-14.08.2018

Publisher GLOS PUBLISHING INC.EditorWiesław Magiera

Publicyści:Grzegorz Braun, Jan Ośko, AleksanderSzycht, Stanisław Michalkiewicz, Mał-gorzata Todd, Edward Dusza, dr JanCiechanowicz, Jerzy Dąbrowski, drStanisław Krajski, Aleksander Szu-mański.

Publikowane teksty niekoniecznie odzwierciedlają

stanowisko redakcji.

Nie odpowiadamy za treść ogłoszeń i publikowanych listów do redakcji.

Nie wszystkie nadesłane listy są publikowane.

Nie zwracamy materiałów nie zamówionych.

Materiały własne, agencyjne i napodstawie portali internetowych

G£OSTygodnik dla myślących

Nasz adres:612 - 52 Mabelle Ave.

Toronto, Ontario M9A 4X9

tel. [email protected]

Prenumerata - subscriptionKanada 1 rok - $115, pół roku $60Kanada 1 rok - ekspres (2 dni) $190USA 3 miesiące $65, pół roku $120.

Internetem pdf - 1 rok - tylko $35

Proszę przesłać czek lub MoneyOrder na: Glos Publishing Inc.

52 Mabelle Ave. Unit 612 Toronto, Ontario M9A 4X9

Jak podaje portal pch24.pl mieszka-jący we francuskim Bordeaux aptekarzBruno Pichon wystąpił do Europej-skiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu o ochronę jego wolnościsumienia. Przez lata odmawiał sprze-daży środków antykoncepcyjnych i poronnych i z tego powodu atako-wany był już od połowy lat dziewięć-dziesiątych. Dzisiaj postanowił wal-czyć.

Pichon został skazany w 2016 r. natygodniowy areszt za odmowę sprze-daży spirali domacicznej. Równocześ-

nie nałożono na niego obowiązeksprzedaży środków antykoncepcyj-nych, w tym wczesnoporonnych. W tym roku (2018) postanowił wal-czyć o prawo do zachowania klauzulisumienia dla innych farmaceutów,gdyż on sam, nie chcąc brać udziału w aborcyjnym procederze, sprzedałswoją aptekę. Pichon złożył podaniedo ETPC w Strasburgu w celu „ochro-ny wolności sumienia”, która – jegozdaniem – została jednoznacznie na-ruszona poprzez wyrok francuskiegosądu. – Zakaz wykonywania zawodu

przez tydzień może wydawać sięłagodnym wyrokiem, ale prawdziweznaczenie ma fakt, iż jego wolnośćsumienia została naruszona poprzeznakaz sprzedaży środków antykonce-pcyjnych (…), tym samym sądpozbawił pana Pichona możliwościwykonywania swojego zawodu w zgo-dzie z własnym sumieniem – czytamyw uzasadnieniu podania.

Jak podkreśla sam poszkodowany,walczy on przede wszystkim o prawadla swoich młodszych kolegów i ko-leżanek po fachu, aby nie musieli

wybierać pomiędzy sumieniem a dro-gą zawodową.

We Francji farmaceuci są jedną z nielicznych grup zawodowych, którenie mogą odmówić usługi ze względuna klauzulę sumienia. Pichon od-woływał się do ETPC już w 2001 r.Jednak argumentacja sięgająca doprzekonań religijnych oraz konie-czności ich ochrony została odrzu-cona.

Miejmy nadzieję, że bohaterskiaptekarz nie ustąpi.

„Zgodnie z obietnicą przekazujemyna działalność RadioLwów 8750 PLN.Na uroczystościach rocznicy Pow-sta-

nia Warszawskiego w Chicago, dziękihojności Rodaków zebraliśmy $1560,resztę dokładamy z funduszy naszej

organizacji. Udało się! Rodacy zeLwowa, głowa do góry” – poinfor-mowali na Twitterze koledzy z koła

w Chicago Związku Żołnierzy Naro-dowych Sił Zbrojnych.

Niemiecki kardynał i były prefektKongregacji Nauki Wiary w latach2012-2017 Ludwig Gergard Mueller z podziwem wyraził się na tematbohaterstwa uczestników PowstaniaWarszawskiego i podkreślił winę nie-mieckiej Trzeciej Rzeszy i zbrodnireżimu Adolfa Hitlera. Hierarchazaapelował również do przedstawicieliUnii Europejskiej o szacunek dlaPolski i jej wolności.

– Podziwiam ludzi, którzy wtedypodnieśli polską flagę i zaczęli pow-stanie przeciwko niemieckiej okupacji– powiedział duchowny w wywiadzieudzielonym Radiu Nadzieja. KardynałMueller podkreślił, że Polska ma wy-jątkowe tradycje w demokracji i dąże-niu do wolności:

– Naród polski na przestrzeni wie-ków zawsze występował przeciwko

najeźdźcy. Mimo tego, że w PowstaniuWarszawskim nie udało się pokonaćokupanta i może z pozoru wydawaćsię, że była to walka bezsensowna, tojednak wpisuje się ona w kontynuacjętych bohaterskich zrywów wolnościo-wych – zaznaczył.

Niemiecki hierarcha nie ukrywał, żePolska była główną ofiarą niemieckiejIII Rzeszy i zaznaczył, że reżimHitlera dążył do „eksterminacji narodupolskiego”: – Celem działania TrzeciejRzeszy było zniszczenie polskiej tożsa-mości narodowej i eksterminacja naro-du polskiego i sądzę, że to właśniePolska, pośród wszystkich europejs-kich krajów, musiała najwięcej uczynićdla wolności i demokracji – podkreślił.

Kardynał Ludwig Gerhard Muellerzaznaczył wagę sprzeciwu Polski wo-bec niemieckiego narodowego socja-

lizmu w czasie II wojny światowej i dodał, że nasz kraj był zaatakowanyprzez dwa totalitaryzmy:

– Powstanie Warszawskie byłoukierunkowane przeciwko hitlerows-kiemu okupantowi, ale trzeba pamię-tać też, że za rzeką stali Sowieci.

Celem jednych i drugich była zagładapolskiej tożsamości. Trzeba tu wspo-mnieć również o 20 tysiącach pomor-dowanych w Katyniu polskich obywa-teli. Taka totalitarna logika, zaprogra-mowana na zagładę, nie jest dozaakceptowania – mówił.

Były prefekt Kongregacji NaukiWiary powiedział ponadto, że ocze-kuje on od urzędników Unii Europej-skiej należnego Polsce szacunku i respektowania wolności naszegokraju: – Polski naród przez setki lat zaswoją wolność oddawał życie i cier-piał. Na Polskę trzeba spoglądać z perspektywy jej własnej historii i podziwiać za to, czego we własnejhistorii doświadczyła – podsumował,nie szczędząc pochwał pod adresemnarodu polskiego.

Kardynał z Niemiec podziwia bohaterstwo Powstańców i broni Polski przed Brukselą. Ważne słowa duchownego.

Francuski aptekarz walczy o ochronę wolności sumienia

Związek Żołnierzy NSZ koło Chicago w pomocą dla Radia Lwów

Amerykańscy wysocy urzędnicy niekryją, że przywrócenie części sankcjiwobec Iranu - co nastąpiło w nocy z 6 na 7 sierpnia - ma podsycić pro-testy w Iranie i ostatecznie doprowa-dzić do zmiany władzy lub zmianykierunku polityki irańskiej. Dopierowtedy amerykański prezydent miałbypodjąć rozmowy w sprawie nowego

porozumienia z Teheranem i włączeniaIranu w główny obieg gospodarkiświatowej.

- Gdyby Iran był naprawdę poważny,zasiadłby do stołu negocjacyjnego -mówił doradca ds. bezpieczeństwanarodowego Trumpa, John Bolton. - Mogli przyjąć ofertę negocjacyjnąprezydenta, by zrezygnować całkowi-

cie z programu rakietowego i nuklear-nego, godząc się na kontrole naprawdęweryfikowalne – tłumaczył Bolton.

Bezpośredni doradcy prezydentaTrumpa, urzędnicy z DepartamentuStanu i Departamentu Skarbu wprostprzyznali, że mają nadzieję na oży-wienie protestów mieszkańców Iranuw związku z dewaluacją irańskiej

waluty - riala. Nowe sankcje mająpobudzić ludność sfrustrowaną trud-nościami ekonomicznymi do ostregoprzeciwstawienia się władzy i nawetjej obalenia. Amerykańscy urzędnicynie kryli poparcia dla irańskich de-monstrantów, którzy wzywają rząd dozaprzestania wydawania pieniędzy nawspieranie syryjskiego prezydenta

Iran: od sankcji do protestów. Stany Zjednoczone nie kryją planów

Page 3: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

POLSKA - KOMENTARZE STRONA 3G£OS nr 318-14.08.2018

L ikwidacja użytkowania wie-czystego nie tylko promuje i rozszerza własność prywatną

wśród Polaków, ale otwiera też szansena szybszy rozwój gospodarczy.

Choć instytucja użytkowania wie-czystego istniała już w prawie rzym-skim, to nie znaczy, że w czasachwspółczesnych jest to dobre rozwią-zanie.

- Instytucja wieczystego użytkowa-nia (dzierżawy) ma bardzo długąhistorię, sięgającą jeszcze czasówstarożytnych i nie jest bynajmniejwynalazkiem PRL-u. Choć w prze-szłości udowodniła swoją przydatność,dziś stała się instytucją przestarzałą,utrudniającą nowoczesną gospodarkęnieruchomościami - uważa dr inż.Michał Domińczak, ekspert CentrumAnaliz Klubu Jagiellońskiego ds.gospodarki przestrzennej, wykładow-ca w Instytucie Architektury i Urba-nistyki Politechniki £ódzkiej.

W Polsce użytkowanie wieczystewprowadzono w 1961 roku, wzorującsię na przepisach sowieckich, dlategoteż zdaniem wielu komentatorów jestto komunistyczny anachronizm i defacto proteza zwalczanego w PRL-uprawa własności prywatnej.

- Użytkowanie wieczyste było częś-cią budowy realnego socjalizmu, topomysł żywcem zaczerpnięty ze Zwią-zku Sowieckiego. Dziś możemy ubole-wać, że użytkowanie wieczyste niezostało zniesione 30 lat temu, wraz z ustawą Wilczka - komentuje DawidLewicki, wiceprezes Wolności.

Dlaczego to takie ważne?

Dotychczasowe regulacje ustawoweumożliwiały – co prawda – przekształ-cenie użytkowania wieczystego wewłasność, ale praktyka pokazała, że w rzeczywistości przepisy blokowałytaką możliwość, gdyż do przekształ-cenia udziałów w użytkowaniu wie-czystym w prawo własności gruntukonieczna była zgoda wszystkichwłaścicieli lokali w danym budynku.Co więcej, niektóre gminy latamipotrafiły odwlekać rozpatrywaniewniosków użytkowników wieczys-tych. Tymczasem zgodnie z przegłoso-waną na razie przez Sejm ustawą, 1 stycznia 2019 roku użytkowaniewieczyste gruntów zabudowanychbudynkami mieszkalnymi jednoro-dzinnymi i wielolokalowymi z mocyprawa zostanie przekształcone wewspółwłasność gruntu na rzecz właś-cicieli domów i lokali.

- Podjętą przez ministra ArturaSobonia [wiceminister inwestycji i roz-woju z PiS - przyp. TC] inicjatywęnależy ocenić pozytywnie, traktując jąjako wstęp do generalnej, całościowej

reformy polityki dotyczącej gospodarkinieruchomościami w Polsce. Każdedziałanie władzy publicznej na rzeczupowszechnienia własności jest kro-kiem w dobrym kierunku - uważa drDomińczak.

- To jest dobra zmiana, korzystna dlaobywateli - zgadza się Janusz Szew-czak, poseł PiS.

- Każda ustawa, która powiększazakres własności Polaków jest przezwolnościowców traktowana pozytyw-nie - dodaje Lewicki.

Ale chodzi nie tylko o to, że prawowłasności, będące podstawą systemurynkowego, jest znacznie silniejszymprawem rzeczowym niż ułomne użyt-kowanie wieczyste.

- Dla 2,5 miliona mieszkańcówPolski, dla 2,5 miliona obywateli two-rzymy zupełnie nowe możliwości.Właśnie otwieramy możliwości prze-

kształcenia użytkowania wieczystegowe własność - mówił premier MateuszMorawiecki.

Nie wiadomo, czy wypowiadając tesłowa, premier Morawiecki miał namyśli badania peruwiańskiego ekono-misty Hernanda de Soto, prezesa Ins-tytutu Wolności i Demokracji w Limie.Otóż na przykładzie kilku biednychkrajów świata już ponad 30 lat temu deSoto udowodnił, że upowszechnionaformalna własność prywatna ma de-cydujący wpływ na wzrost dobrobytu(co wyłożył w książce „Inny szlak”).Zmiana da wielu Polakom możliwośćzaciągania zobowiązań, choćby w celuzałożenia czy rozwijania prowadzonejdziałalności gospodarczej.

- Te 2,5 miliona Polaków miałobyproblem, gdyby myślało o jakiś inwe-stycjach czy rozwoju, czy zmianie sta-tusu prawnego - mówi Szewczak.

- Nie wiadomo, jaka będzie prakty-ka, natomiast kierunek jest sensowny,właściwy. Daje pewne możliwościinwestycji, co szczególnie było istotnew blokach wielomieszkaniowych. Ktośmiał mieszkanie, ale grunt pod blo-kiem nie był jego własnością, co utru-dniało jakieś możliwości planów fi-

nansowych, inwestycyjnych - wyjaśniapolityk.

Opłata przekształceniowaJednak haczykiem jest to, że od

przekształcenia zostanie pobrana opła-ta, która ma być płacona przez… 20lat. - Opłata przekształceniowa - jakoforma zadośćuczynienia - była konie-cznością. W przeciwnym wypadkuustawodawca narażony byłby na za-rzut działania w sprzeczności z obo-wiązującym prawem. Nakaz bezpłatne-go przekształcenia wieczystej dzierża-wy w prawo własności naraziłbysamorządy (w mniejszym stopniuSkarb Państwa) na utratę korzyścipłynących z zawartych umów wie-czystego użytkowania. Byłoby to dzia-łanie wbrew interesowi publicznemu -uważa dr Domińczak.

Opłata przekształ-ceniowa ma byćrówna wysokościopłaty za użytkowa-nie wieczyste z 1stycznia 2018 roku, a jej wysokość bę-dzie mogła być wa-loryzowana o wska-źnik inflacji publi-kowany przez GUS.W przypadku gruntunależącego do Skar-bu Państwa, ustawo-dawca już zadecydo-wał, że osoby, któreuiszczą w pierw-

szym roku całość opłaty, otrzymająbonifikatę w wysokości 60 proc. Z każdym rokiem zniżka będzie malećo 10 proc. Ustawa przewiduje, że takżesamorządy będą mogły udzielać takichbonifikat.

- Wiele samorządów już od pewnegoczasu dba o to, żeby uregulować spra-wy własności i to się ceni. Bonifikaty w niektórych gminach są na bardzowysokim poziomie, ale niestety są teżgminy o archaicznym, PRL-owskimpodejściu do sprawy, które rzucająkłody pod nogi swoim mieszkańcom.Podniesienie każdej z tych kłód tokonkretne pieniądze, które zasilająbudżety lokalne, dzięki którym możnastworzyć synekury dla ludzi z lokalne-go układu rządzącego - uważa Lewic-ki. Nawet konieczność uiszczeniaopłaty przekształceniowej, to i tak lep-sza sytuacja od dotychczasowejpraktyki. Do tej pory często wyglądałoto tak, że co kilka lat gmina arbitralniepodnosiła opłaty za użytkowanie wie-czyste, co było uzasadniane wzrostemwartości gruntów, ale nie licząc się z możliwościami finansowymi użyt-kowników wieczystych. Na przykładswego czasu mieszkańcom Czeladzi(woj. śląskie) podniesiono opłaty

z tytułu użytkowania wieczystegogruntów pod mieszkaniami o ok. 250proc., a ostatnio mieszkańcy Siemia-nowic Śląskich dostali podwyżkęopłaty z tytułu użytkowania wieczys-tego garaży o ponad 270 proc. Alemieliśmy też do czynienia ze znaczniebardziej dotkliwymi wzrostami. Kilkalat temu w Warszawie czy w Gdańskusamorządowcy podnosili stawki zaużytkowanie wieczyste o wartościrządu 2000 proc., a w Krakowie -nawet o 6000 proc.!

- Dochodziło do pewnych nadużyć,zbyt częstych podwyżek w ramachużytkowania wieczystego. Gminyzupełnie się nie oglądają na nic, tylkotraktują to jako źródło dodatkowychdochodów - ocenia poseł Szewczak.

Co więcej, wydaje się, że jakakol-wiek opłata za przekształcenie jestnieuprawnionym haraczem nakłada-nym na obywateli.

– Główną wadą jest wysokość opłatyprzekształceniowej, w mojej opiniiustawodawca pozostawił sobie furtkę,aby wyciągnąć jeszcze trochę pienię-dzy z kieszeni Polaków, którzy zechcąbyć prawowitymi właścicielami swo-ich nieruchomości. Uważam, że opłatapowinna być na poziomie symboli-cznym, aby pokryć jedynie kosztyprzekształcenia. Sprawa dotyka zazwy-czaj ludzi starszych, często emerytów,których państwo „doiło” przez całeżycie, na każdym kroku i można by imulżyć chociaż teraz – ocenia wice-prezes Lewicki.

- Uważam, że ci ludzie i tak jużponieśli te swoje koszty. Były propo-zycje, żeby w ogóle zwolnić z opłat, alejednak w tej wersji to przeszło i wydajemi się, że lepiej było to już uruchomić,nie blokować z tego powodu jakiśjeszcze ewentualnych wątpliwości na-tury sprawiedliwości społecznej.Chcieliśmy, żeby to wreszcie się skoń-czyło. Nie jest wykluczone, że można tudokonać jakiś jeszcze zmian w zakresietych opłat, ale myślę, że jest dość dużaswoboda dla samorządów i one wobectych swoich mieszkańców są najbliżej i powinny się we właściwy sposób - niejakiś szczególnie pazerny - zachować -mówi poseł Szewczak.

Handicap dla PiSJednak samorządy nie są zadowo-

lone z likwidacji użytkowania wie-czystego, bo stracą i grunty, i wpływyz opłat, które mogły regularnie pod-nosić. - Samorządy nie chciały się tegowładztwa nad majątkiem 2,5-milio-nowej rzeszy ludzi wyzbywać. Żadenrząd nie był w stanie tej zmianydokonać i problem ten ciągnął się jużładnych kilkadziesiąt lat - mówiSzewczak.

Likwidacja użytkowania wieczystegoto „dobra zmiana”. Ale z niedociągnięciami...

dok. na str. 10

Page 4: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

KOMENTARZESTRONA 4 G£OS nr 318-14.08.2018

P rezydent Izraela Reuwen Ri-wlin przyjął listy uwierzytel-niające od nowego ambasadora

RP Marka Magierowskiego. „Dziś jestdla mnie bardzo ważny i wyjątkowydzień; dla mnie, mojej żony, mojegozespołu, dla Polski. Jestem pewien, żemożemy otworzyć nowy rozdział w naszych relacjach” – powiedział pohebrajsku nowy ambasador podczasuroczystości oficjalnie rozpoczynają-cej jego misję dyplomatyczną. Poangielsku Magierowski dodał, że więzimiędzy Warszawą a Jerozolimą są„doskonałe, pomimo tych wszystkichróżnic, które zawsze istnieją w każdejrodzinie”. „Uważam Polskę i Izrael zaczłonków tej samej rodziny” – pod-

kreślił nowy ambasador.Odbierając listy uwierzytelniające

od Magierowskiego w swojej jerozo-limskiej rezydencji, Riwlin przypo-mniał, że Polaków i Żydów łączyprawie tysiąc lat wspólnej historii. „Tohistoria, której nie można zapomnieć.Chociaż wiem, że od czasu do czasumamy różne zdania, ale to nie powód,by powstrzymywać się od współpracylub dyskusji”.

Nawiązując do nowelizacji ustawy o IPN, prezydent Riwlin podkreślił, żew przeciwieństwie do Polaków, Izra-elczycy wolą pozostawić historięhistorykom. „Główną różnicą międzynami jest to, że w Izraelu to historycyzajmują się faktami historycznymi” –

zaznaczył Riwlin. „Nie pozwalamyżadnemu politykowi ingerować w faktyhistoryczne, ani ich tworzyć”. Pre-zydent Izraela podkreślił, że punktemspornym między Warszawą aJerozolimą, są polscy politycy, którzypróbują wybielić swój kraj z czynówdokonanych w czasie wojny.

Nasz komentarz: Kamień spadł nam z serca. Skoro już

zostaliśmy „członkami tej samej ro-dziny”, to nie ma co się martwić o te300 miliardów dolarów. Po prostu,oddamy je „członkom rodziny”, którzyjako starsi i mądrzejsi będą lepiejwiedzieli jak je zagospodarować.

Wzruszyła też wypowiedź prezydenta

Riwlina na temat izraelskich history-ków, którzy zajmują się faktami histo-rycznymi. Dzięki ich niezwykłej rzetel-ności światowa opinia publiczna jestdziś przekonana, że polskim sportemnarodowym jest mordowanie Żydów.Oczywiście, żaden izraelski polityk nieśmie tego „faktu” podważać, coświadczy o ich wyższości nad polity-kami polskimi, którzy mają czelnośćten „fakt” kwestionować.

Jak więc widać, możemy śmiałootworzyć nowy, jeszcze lepszy rozdziałw naszych „rodzinnych” relacjach i cieszyć się z tego, że izraelscy histo-rycy i politycy doprowadzili do wyco-fania znowelizowanej ustawy o IPN.Sukces!

Ambasador RP w Izraelu: „Uważam Polskę i Izrael za członków tej samej rodziny”

Lokalna Polska - klucz do prawdziwej zmianyz PZPR, obecnie rządzi jego syn.Działał w Platformie Obywatelskiej,teraz utworzył lokalny komitet i ślinisię do PiS. Niedługo pewnie go przyj-mą. Załatwia mu to prezydent innegomiasteczka, który już jest w PiS. Mająswojego prokuratora, załatwili stano-wisko obecnemu powiatowemu komen-dantowi policji. Nikt ich nie ruszy i nikt im nie podskoczy. Ustawiająprzetargi, bogacą się i dziś są w staniekupić każdego. Jak się im przeciw-stawisz, to nigdzie w okolicy nie znaj-dziesz pracy, nie dadzą ci zarobićzłotówki, a jeszcze naślą na ciebiewszelkie kontrole. Jak już nic nieprzynosi rezultatu, to mają swojegobandziorka, który ludziom pali samo-chody albo zastrasza ich w inny spo-sób – opowiedział mi jeden z czy-telników.

Ten opis pasuje do większościlokalnych układów. Po prostu im niżejna szczeblach władzy, tym mniej jestwolności, nie ma niezależnych me-diów (większość walczących dzienni-karzy dawno już została zneutrali-zowana, kupiona lub skutecznie zas-traszona).

Jak to skutkuje w praktyce? Właśniew tym miasteczku usłyszałem historiępewnej rodziny. – Żona była wielo-krotnie bita przez męża. Rodzinie, powielu interwencjach, założono tzw.niebieską kartę. Pewnego dnia mążwrócił do domu i zastał swoją żonęsiedzącą na podłodze i... powieszonąna kaloryferze. Mąż zgłosił sprawę napolicję. Pomagał mu jego ojciec, którywcześniej był oficerem kryminalnym w miejscowej policji. Lekarz patologwykonał sekcję zwłok i orzekł, że przy-czyną śmierci kobiety było samobój-stwo. Wykluczył udział osób trzecich w tej śmierci. Sprawa została wyja-śniona.

Zmieniły się jednak czasy, a rodzina

kobiety nie ustawała w staraniach, abyśledztwo zostało przeprowadzone nanowo. Chcąc nie chcąc, miejscowyprokurator wydał nakaz ekshumacji.Po szczegółowych badaniach okazałosię, że kobieta miała kilka śladów posznurze, a nawet na jej kościach byłowidać ślady walki i przemocy. Usta-lono, że ojciec męża kobiety bardzodobrze znał się z patologiem wyko-nującym pierwszą sekcję zwłok.Wdowiec został zatrzymany i poddanybadaniu na wariografie. Wynik bada-nia wskazywał, że w sprawie śmierciswej żony kłamał. Przyciśnięty w śle-dztwie przez młodych policjantów w końcu przyznał się do zabójstważony. Przy okazji wyszło na jaw, że namiejscowej komendzie policji i w pro-kuraturze od dawna działał zwarty„układ koleżeński”.

Ta mroczna historia z jednego z mia-steczek na Dolnym Śląsku pokazuje,jak poplątane są więzi w tzw. PolsceLokalnej.

Zajrzyjmy jednak np. do dużegoKrakowa. Tu od wielu lat niepo-dzielnie rządzi klika założona wokółpostkomunistycznego prezydenta Jac-ka Majchrowskiego. Układ krakowskidoszedł już do takiego stopnia zbra-tania, że nikt nie jest w stanie prze-ciwko niemu wystąpić. Lokalny PiS,radni tej partii (poza nielicznymi wy-jątkami) są z Majchrowskim zaprzyja-źnieni, bywają na wspólnych impre-zach, mają też wspólne interesy,którym patronuje przyjazne oko kra-kowskiego magistratu.

Kiedy PiS wygrał wybory, wojewo-dą małopolskim, wyznaczonym przezrząd Beaty Szydło, został bliski zna-jomy Majchrowskiego - niejaki JózefPilch. Przez wiele miesięcy międzyprezydentem i urzędem wojewódzkimpanowało pełne porozumienie. Krako-wianie żartowali nawet, że za PiSMajchrowski jest bezpieczniejszy niżza PO, bo z PO czasem wchodzili

sobie w drogę, gdy szło o lukratywneinteresy.

Pilch został na szczęście odwołany,ale wcale nie na skutek powiązań z Majchrowskim czy niejasnych inte-resów, tylko z powodu skandalu oby-czajowego, którego nie dało się jużzatuszować.

Polska Lokalna jest we władaniusetek sitw, układów, powiązań i ko-terii, są one tak wrośnięte w tkankęwładzy i miejscowego establishmentu,że ludzie tracą nadzieję, iż cokolwiekw ich życiu może się zmienić. Zmianywidują tylko na ekranach swoichtelewizorów, gdy informacje dotycząprzemian na szczytach władzy.

Jak długo zmiana ze stolicy możespływać do Polski Lokalnej? O, MoiDrodzy, całe wieki. Nie ma nic bar-dziej scementowanego niż lokalneukłady zarabiania i sprawowania wła-dzy. Nie ma nic trwalszego niż wspól-na świadomość popełnianych razemniegodziwości. Zdajmy sobie jednaksprawę z faktu, że bez zmiany wokółnas, bez rozbicia patologicznych ukła-dów nie tylko Polska się nie zmieni,ale nie zmieni się nic w naszym życiu.

Jeżdżę po Polsce, przychodzi wieluludzi, ich opowieści łączą się w jedenwielki nurt – mamy już dość życia w cieniu smrodu rozsiewanego przezlokalnych satrapów. Polskę Lokalnątrzeba solidnie przewietrzyć. Do tegotrzeba siły, determinacji i nawet pew-nej dozy stanowczości, nieprzemakal-ności. Niech na nic zdadzą się syreniezawodzenia lokalnych klik, ich niewą-tpliwy powab towarzyski i niebagatel-ne pieniądze, które zdążyły ukraśćswoim współobywatelom. Tu konie-czne są specjalne ekipy CentralnegoBiura Antykorupcyjnego, ludzie nie-przemakalni i niedostępni. Tu konie-czne są aresztowania i wręcz poka-zowe akcje, aby obywatele przekonalisię o tym, że i do ich miejscowości

dociera świeży powiew wstającej z kolan Polski.

Być może nadchodzące wyborysamorządowe będą okazją do prze-prowadzenia takiej lokalnej akcjiczyszczenia Polski. Muszą upaść klikiutworzone przez cynicznych hochszta-plerów, którzy udawali działaczy poli-tycznych, ale w istocie nie chodziło imo nic więcej jak tylko o zawładnięcielokalnym terenem. Byli w PSL, byli wPO, teraz są w PiS – im żadna flaga nieprzeszkadza, byleby tylko dawaławidoki na dalsze pławienie się wśmierdzącym luksusie kliki.

Dopiero zdobycie Pcimia, Dębicy,Wielkiej Wsi i tysięcy innych miejscmoże sprawić, że dokonywane teraz –przez rząd – zmiany staną się nieod-wracalne, że nie będzie już powrotu doczasów, gdy kilka osób z PSL było w stanie trzymać w posłuchu cały po-wiat, miasteczko, a nawet całewojewództwo.

Czy taka operacja może się po-wieść? Tak, wszakże tylko pod jednymwarunkiem – że na jej czele osobiściestanie Jarosław Kaczyński i on będziemiał najważniejszy głos w kształto-waniu lokalnych list kandydatów.

Jest jeszcze drugi warunek – chybanawet bardziej istotny: Prawo i Spra-wiedliwość musi się otworzyć nalokalne elity, na prawdziwych ludzi,którym inni wierzą. Na listach tejpartii – zamiast oklepanych działaczypartyjnych – powinno być jak naj-więcej wspaniałych, bezinteresow-nych liderów Polski Lokalnej.

Oni istnieją, wielu z nich znam i jestem dla nich pełen podziwu – dlaich twardych charakterów i uczci-wości. Ci ludzie potrafią prawdziwiezmienić Polskę. Dajcie im szansę,proszę!

Witold Gadowski

cd. ze str. 1

Page 5: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 POLSKA STRONA 5

O koło dwa tysiące lat temuważność prawdy zakwestio-nował namiestnik rzymski

w zniewolonym Izraelu.

Po czym, gdy kapłani żydowscy,popierani przez tłuszczę („krew jegona nas i na syny nasze”), zażądaliukrzyżowania Jezusa, zgodnie zeswym przekonaniem, że prawdę moż-na kwestionować, umył ręce, zatwier-dzając wyrok Sanhedrynu. Na czło-wieku (bo sądził, że to tylko czło-wiek), który kiedyś powiedział:„prawda was wyzwoli”. A więcprawda ma związek z wolnością. I czyż nie są to dwie kategorienajbardziej umiłowane przez Polakówwłaściwie od początku istnienianaszego państwa, od chrztu Polski w 966 roku?

Tymczasem w ostatnim stuleciu, poodzyskaniu niepodległości i ocaleniukraju i narodu (a przy okazji co naj-mniej części Europy) od bolszewic-kiego zbrodniczego najazdu, i po krót-kim okresie intensywnej odbudowypaństwa w okresie międzywojennym,gros wysiłku i starań Polaków zajęławalka o prawdę i o wolność. O prawdębrutalnie unieważnianą i wolność zeszczególnym okrucieństwem odbiera-ną.

W okresie wojny i okupacji była towalka o życie i przetrwanie, walka,której mimo hekatomby ofiar nieprzegraliśmy. Niemieckie kłamstwa o tysiącletniej Rzeszy, o narodziepanów (Herrenvolk), o niemieckimprawie do przestrzeni życiowej (Le-bensraum) nie robiły na nas wrażenia,były przedmiotem drwin i żartów,stały się w polskim odbiorze po prostupojęciami anegdotycznymi.

Gorzej było w pewnym sensie w na-stępnym czasie, podczas okupacjisowieckiej, sprawowanej per procuraprzez „polskich” namiestników, gdyżco najmniej w pierwszym okresiespora część elit, zwłaszcza pisarzy i artystów, uległa pewnym pseudoideologicznym złudzeniom, częstoudając, że nie wiedzą, iż zostaliskorumpowani wyjątkowo dobrymiwarunkami życia. Unieważnienieprawdy i odebranie wolności zaszłotak daleko, że większość społeczeń-stwa nie wiedziała w ogóle, co się w kraju dzieje, że w linczach sądo-wych mordowani są najlepsi synowieojczyzny, patrioci, żołnierze zwanipotem wyklętymi, którzy nie pogodzilisię z utratą niepodległości, z totalitar-nym ustrojem. Chociaż nie wszystkodawało się przed wszystkimi ukryć.

Najlepszym przykładem skutecznoś-ci komunistycznej blokady informacjijest to, co zrobiono z polską powsze-chną świadomością dotyczącą utratypolskich Kresów. Odcięcie od Polski

niemal połowy jej terytorium takskrzętnie przed większością Polakówzostało ukryte i zatarte w ich świado-mości, że właściwie byli oni wolni odwszelkich bólów fantomowych w tejmierze. Szczególnie dotyczyło to mło-dego pokolenia, urodzonego krótkoprzed wojną lub w czasie jej trwania.Żywa pamięć o Kresach przetrwałaniemal tylko w środowisku, naderlicznym co prawda, lecz rozproszo-nym, kresowiaków.

Dopiero po latach, w wyniku roz-luźnienia ucisku policyjnego i napły-wania informacji ze strony radiostacjiemigracyjnych, mimo ich zagłuszania,a następnie poszerzenia przestrzeniwolności w okresie 16-miesięcznegokarnawału Solidarności, nastąpił (czę-ściowy jedynie, jak sądzę) powrótpolskiej świadomości do tego, co stałosię z Kresami i czym one naprawdę dlaPolski były. Ale nie dotyczy to wszys-tkich Polaków, komunistyczny kamu-flaż tej politycznej zbrodni okazał siętrwalszy od samego komunizmu.

A teraz jeszcze Litwini i Ukraińcyzacierają jak mogą historyczne śladykresowej polskości, szczególnie w Wilnie i we Lwowie, które tomiasta, jak wiele innych wraz z lwiączęścią ziemi otrzymali gratis, niemusząc wkładać w to żadnego oby-watelskiego wysiłku.

Zmagamy się tedy z unieważnia-niem prawdy od 1945 roku właściwiebez przerwy, bo cezura roku 1989 w gruncie rzeczy niewiele w tej mierzezmieniła. Na miejsce systemu kłamstwpaństwa totalitarnego niemal natych-miast weszła rozwijająca się błyskawi-cznie i wszechobejmująca poprawnośćpolityczna (political correctness).Wprowadzona do języka debaty pu-

blicznej, w intencji jej zwolennikówmiała łagodzić kanty, eliminowaćskrajności i ostrość wypowiedzi,wznosić na wyższy poziom kulturępolityczną, lecz wkrótce stała sięnowym systemem kłamstw, swoistymwoalem kładzionym na rzeczywistość,której prawda (często przykra, a czasa-mi potworna) nie powinna, wedlezwolenników politycznej poprawnoś-ci, ujrzeć światła dziennego.

Po jednym z występówFransa Timmermansaprzeciwko Polsce, wokresie awantury o Try-bunał Konstytucyjny,Witold Waszczykowski,ówczesny minister sprawzagranicznych (moimzdaniem znacznie lepszyod koncyliacyjnego „Cia-putowicza”), zwrócił sięwprost do niego i powie-dział, że ten w swoichoskarżeniach opiera sięjedynie na jakimś wy-obrażeniu o tym, co dzie-je się w Polsce z Trybu-nałem, a nie na prawdzie.Timmermans nic nieodpowiedział, ale widaćbyło, że nie zrobiło to nanim żadnego wrażenia.

Najwyraźniej dla nie-go, jak dla Piłata, prawdanie jest ważna, można jąpo prostu pominąć.

Z podobnymi zarzutami w innymmomencie wystąpił w ParlamencieEuropejskim profesor Ryszard Legut-ko, wykazując oskarżającym Polskęeurodeputowanym, że opierają się nanieprawdach suflowanych im przez„polską” totalną opozycję i „GazetęWyborczą”. Nawet nie przyjęli tego dowiadomości.

Bo w owym „sporze” Unii Europej-skiej z Polską już nawet nie stosuje siępoprawności politycznej, tylko wprostwali się, że tak powiem, nieprawdę w oczy. Zdaje się, dobrze o tymwiedząc, że z prawdą są na bakier. Jestto przejaw cynizmu najczystszej wody,gdyż chodzi o to, byśmy nie odkryli,że de facto sprawa praworządnościwisi timmermansom zwiędłym kala-

fiorem, bo przecież jej łamanie w Ka-talonii, na Malcie, a także w Niem-czech (czyż ukrywanie przez media – z nakazu rządu – prawdy o sławetnychwydarzeniach w Kolonii nie jestprzejawem pogwałcenia praworząd-ności?!) nie spotyka się z ich potę-pieniem, a urojone łamanie prawo-rządności w Polsce (urojone, bo prze-cież go nie ma) to powód do ataków i niszczenia naszej renomy w świecie.

Obecna reforma sądownictwa, bę-dąca pretekstem do unijnych atakówna Polskę, w kluczowych swychrozwiązaniach powiela system wymia-ru sprawiedliwości istniejący w kra-jach Zachodu (jak np. wybory sędziówprzez reprezentantów władzy wykon-awczej). Ale na to oni odpowiadają, że– mówiąc polskim porzekadłem – cowolno wojewodzie to nie tobie…itd.

Jak widać dla europejskich neoli-berałów prawda jest kategorią całko-wicie unieważnioną. A nieliczenie sięz nią dobrze służy ich interesom. I o tonajbardziej im chodzi.

PS. Sympatyków twórczości filmowej

Aliny Czerniakowskiej pragnę poin-formować, że w każdą sobotę, w te-lewizyjnej trójce, w dobrym czasieoglądalności, o godzinie 19.00 możnaobejrzeć jeden z ok. 100 jej filmówdokumentalnych oraz wysłuchać po-przedzającej emisję rozmowy Autorkiz dziennikarką. Jest to jakaś niewielkarekompensata dla znanej dokumental-istki, autorki m.in. filmu pt. „Odkryćprawdę” (najdłuższego „półkownika”TVP), dla której od momentu usu-nięcia jej z telewizji przez RobertaKwiatkowskiego w 2001 roku (poemisji filmu o roku 1920 pt. „Musielizwyciężyć”) nie ma tam miejsca.Jeszcze jedna osoba, którą ominęła„dobra zmiana”. Ale są widocznie wTVP ludzie, którzy doceniają wartośćjej ogromnego dorobku. Takie u nasbywają paradoksy.

Jerzy Biernackiprawy.pl

Unieważnianie prawdy

KONRAD DĄBROWSKIWłaściciel

KonradRenovationContracting

647-928-9061

[email protected]

MALOWANIE - Wewnątrz i ZewnątrzRENOWACJEWYKAŃCZANIE BASEMENTÓWOSUSZANIE/PĘKNIĘCIA BASEMENTÓWROZBIÓRKI WYCINKA DRZEWPRACE W OGRODZIE (także w weekendy)

Page 6: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

KOMENTARZESTRONA 6 G£OS nr 318-14.08.2018

Z Krzysztofem Tytko rozmawiadr Stanisław Krajski.

SK: - Czy będzie Komisja Śledcza w sprawie kopalni Krupiński?

KT: - To zależy jaka komisja. Czy tobędzie komisja poselska? Taka komi-sję będziemy próbowali powołać.Rozmawialiśmy z posłem RobertemWinnickim i posłem Jackiem Wilkiemw tej sprawie. Zwrócą się oni napoczątku września o powołanie takiejkomisji. Wszystko jednak wskazuje nato, że posłowie PiS odrzucą ten wnio-sek.

- No i co wtedy?- Jeśli zostanie on odrzucony to

wyżej wymienieni posłowie podejmąsię powołania Komisji Śledczej Po-selsko-Obywatelskiej.

- Co będzie przedmiotem jej badań?- Wyjaśnienie decyzji dotyczącej li-

kwidacji najbardziej perspektywicznejkopalni – Kopalni Krupiński, kopalni,która zawiera ponad 700 mln ton wy-sokokalorycznego węgla do głęboko-ści 100 m (poniżej jest go jeszcze 10razy więcej; jak wynika to z wypo-wiedzi publicznych głównego geologakraju), który poddany procesowi pod-ziemnego zgazowania mógłby wyge-nerować krociowe zyski dla skarbupaństwa. Wszystkie przesłanki wska-zują na to, że kopalnię zlikwidowano,by przekazać ten majątek obcemu

kapitałowi.

- Skąd wiadomo, że władze pań-stwowe chcą oddać ten majątekobcemu kapitałowi?

- Wynika to z listów intencyjnych,które zostały podpisane przez władzeJastrzębskiej Spółki Węglowej a za-aprobowane przez Ministerstwo Ener-gii, które w Jastrzębskiej SpółceWęglowej ma 54% udziałów.

- Co jest w tych listach?- Jest w nich mowa o tym, że pod-

miotom zagranicznym przekazanazostanie infrastruktura po zlikwi-dowanej kopalni celem wprowadzeniainnowacyjnych technologii, maszyn i urządzeń. Ta technologia, maszyny i urządzenia zostaną użyte do wydo-

bycie gazu z węgla i do przekształ-cenia energetyki polskiej do pracy natym gazie.

- Czyj to będzie gaz?- Gaz będzie tego kto użyje tej

technologii, tych maszyn i urządzeń.

- Czyli tych podmiotów zagranicz-nych?

- Tak, tych, którym polski rządudzieli koncesji.

- Czy sami nie możemy wydobyć tegogazu?

- Możemy. Polskie instytuty badaw-cze podjęły już udane próby zgazo-wania tego węgla.

- O jaki majątek tu chodzi? Czy

potrafimy go oszacować?- Chodzi tu o ok. dwa biliony

złotych. Jednak jeśli weźmiemy poduwagę wszystkie polskie zasoby wę-gla, który można zgazować to, opie-rając się na doświadczeniach polskichinstytutów badawczych, można mówićo setkach bilionów złotych. Wszystkowskazuje na to, że jest to największaszansa na rozwój gospodarczy Polski i nie ma innej podobnej szansy.

- Wie Pan jak Pan mówi o setkachbilionów złotych to mnie to przerasta i nie mogę sobie wytrobić pojęcia o skali tego majątku.

- Jeśliby uwłaszczyć polskie społe-czeństwu na polskich zasobach natu-ralnych to dywidenda dla każdegoPolaka w okresie jego życia wyno-siłaby ok. 1 mln złotych. I ten majątekma przejąć kapitał zagraniczny.

- Ten temat będziemy rozwijać w kolejnych rozmowach. Jest to jednaz najbardziej istotnych kwestii dlasuwerenności i przyszłości Polski.Trzeba ten temat wciąż, nieustanienagłaśniać. Polacy muszą sobieuświadomić jak niszczy się ich mają-tek, ich przyszłość, przyszłość Polski,suwerenność naszego kraju.

Krzysztof Tytko, niegdyś dyrektorkopalni Czeczott (zlikwidowanej w 2005 r.), obecnie przewodniczącytzw. samozwańczej górniczej Solidar-ności.

PiS chce sprzedać zachodnim firmom za psiepieniądze majątek warty biliony złotych

J edną z zapowiedzi w ramach tzw.piątki Morawieckiego, mającejuwolnić energię polskich przed-

siębiorców, była ta dotycząca rewolu-cyjnych zmian w pobieraniu składekna ubezpieczenie społeczne od naj-mniejszych przedsiębiorców. O tym,jak nieżyciowe jest ryczałtowe opła-canie składek na ZUS, totalnie oder-wa-ne od sytuacji finansowej małychi średnich przedsiębiorstw, wiedząniemal wszyscy, którzy choć przezchwilę próbowali prowadzić biznes w Polsce. To jednak miało się w końcuzmienić – oto premier z obozu, któryco rusz chwali się tym, że wprowadzadobrą zmianę i dotrzymuje obietnic,zapowiedział wprowadzenie propor-cjonalnej składki dla najmniejszychprzedsiębiorców tj. takich, którychprzychód miesięczny wyniesie mniejniż 2,5-krotność minimalnego wyna-grodzenia.

Ustawa błyskawicznie przeszłaprzez Sejm i Senat, a na biurku

prezydenta też nie zagrzała zbyt długomiejsca. Przepisy podpisane i opubli-kowane, a zapowiadana rewolucjawchodzi w życie od 1 stycznia 2019roku.

Powinniśmy się cieszyć? Tego z pewnością chciałaby władza. Tyletylko, że powodów do radości w sumiejest niewiele, bo jak to już wielokrot-nie się zdarzyło, władza po raz kolejnysprawiła Polakom psikusa. Gdy bo-wiem zagłębi się w uchwalone prze-pisy i rozpozna warunki, jakie musząspełnić potencjalni beneficjenci tegorozwiązania, okazuje się, że nowerozwiązanie nie tylko obejmie drobnączęść polskich przedsiębiorców, aleteż nie rozwiązuje najważniejszegoproblemu, z jakim borykają się drobniprzedsiębiorcy, a więc brak związaniawysokości stawki z sytuacją finanso-wą w danym miesiącu. Bo choćoficjalnie decydujące o prawie doskorzystania z takiej ulgi mają przy-

chody w wysokości 2,5-krotności mi-nimalnego wynagrodzenia, to jednakrozliczanej jako średnia miesięcznaprzychodu rocznego. Oznacza to, żenieprzekroczenie limitu przychodu w 2018 r. pozwoli na zapłacenieniższej składki w 2019 r., zaś przychódz 2019 r. będzie brany pod uwagędopiero w roku kolejnym. Wysokośćstawki będzie więc niższa, ale wciążstała, a nie proporcjonalna.

Bardzo cicho było także o wyłącze-niach podmiotowych, czyli o kataloguosób, które nawet mimo spełnianiawarunku przychodowego i tak niebędą mogły skorzystać z dobrodziej-stwa rzekomej ulgi. Z obniżonegoZUS-u nie skorzystają podatnicy,którzy opłacają PIT w formie kartypodatkowej, a ponadto są zwolnieni z VAT. Z możliwości tej nie skorzystateż osoba, która w roku rozpoczęciadziałalności – lub w roku wcześniej-szym – wykonywała w ramach umowyo pracę czynności, które obecnie

świadczy dla swojego byłego praco-dawcy jako przedsiębiorca. Ma toprzeciwdziałać przenoszeniu się z etatu na samozatrudnienie, nawetjeśli miałoby nastąpić z inicjatywypracownika, który po prostu chciałbyskorzystać z tej opcji i po prostuzarabiać więcej na rękę. Możliwościskorzystania z niższego ZUS-u zostaliteż pozbawieni twórcy i artyści – jakwidać władzy z nimi nie po drodze.

Ważne jest też ograniczenie czasowemożliwości opłacania niższej składkido 36 miesięcy w 60-miesięcznymokresie rozliczeniowym. W praktyceprzedsiębiorca po skorzystaniu z 3 latniższej składki, przez 3 kolejne będziemusiał opłacać stawkę podstawową.Jeśli to nie zniszczy jego biznesu(wiemy jak to wygląda w Polsce), toZUS uprzejmie zgodzi się na kolejnąulgę.

Źrodło: DGP

Miała być rewolucja, jest spore rozczarowanie.Niższy ZUS dla małych firm to wielka ściema

Page 7: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 FELIETON STRONA 7

Człowiek sterowany czy wolny?PROSTO Z MOSTUWiesław Magiera

O projekcie “Człowiek”

P isze jeden z internautów, zży-mając się na Stwórcę, że“człowiek to nieudany (słowo

było mocniejsze, ale sens ten sam)projekt".

Zanim poszerzyłem wiedzę na tentemat, czytając prywatne objawieniaks. Guido Bortoluzzi (1 odc. na str.18), odpowiedziałem mu tak:

A gdyby Pan czy ja wyobraził sobie,że to on jest bogiem, tym "pierw-szym", który chce się podzielić swądoskonałością i altruizmem (miłoś-cią...), gdyż JESTEM, ale sam. Zatemjeśli mogę, to stwarzam, bo chcę siędzielić z podobnymi do mnie tym, cosam posiadam i co mogę.

Dlaczego? A to już Boża tajemnica(ale związana z tą Jego miłością).

Lecz... nie chcę "pacynek", nie chcęrobotów. Chcę stworzyć takie istoty,które byłyby ode mnie... niezależne,zatem wolne. Chcę wyposażyć je w godność.

To co robię? Czynię ich - jak ja -wiecznymi. To raz.

Dwa - tej wieczności nigdy nie mogęim odebrać, gdyż gdybym odebrał, tomiałbym ich za "pacynki", a nie mam.Chcę, by byli wolni, co oznacza -wieczni. Wolność bez wieczności jestbez sensu.

Trzy - co to znaczy, gdy stworzę ichwolnymi? To znaczy przede wszys-tkim, iż są wolni od mojej woli. Sic!

Cztery - daję im jednakże ode mniew darze poczucie dobra, sumienie jest

jego największym wskaźnikiem, alesumienie nie ma tu jakby "głównegoznaczenia". Główne ma wolność.Zatem i sumienie decyzją ludzi wol-nych może ulec zagłuszeniu, przygłu-szeniu, eliminacji (?).

Stworzyłem ludzi, jako wspólnotęduszy i materii (nierozłączną) - takżew przyszłym życiu. Dlaczego? TrójcaŚw. to wie, a ja mogę przypuszczać, żedlatego, iż anioły nie do końca "sięudały". Ach, ta wolność! Czy zatemnasz Pan eksperymentuje? Nie wiem.Chwała Panu, że nas stworzył.

Teraz tak: stworzył materię (materia,a co to jest? forma energii - inna ener-gia i tylko to). I człowieka.

Czy ja mógłbym stworzyć - jako tenbóg - czy współcześni lub przyszliinżynierowie genetycy mogliby stwo-rzyć, lepszego niż człowiek super-robota, humanoida? Wątpię.

Czy mógłbym go obdarzyć uczucia-mi, inteligencją, abstrahując już od tejw/w godności i wolności? Wątpię.

Dlatego uważam, że to nie jest nie-udany projekt - to jest projekt niedo-ścigniony...

O Kanadzie i demokracji

P olitolodzy nazywają Kanadąpaństwem korporacyjnym, a nie demokratycznym. Oby-

watel ma tylko pozornie demokra-tycznym wrzuceniem głosu do urny,decydować o polityce państwa.

W rzeczywistości prawa ustanawiajątrzy (państwo, pracodawcy, związkizawodowe) “korporacje”. Sędziowie

do Sądu Najwyższego pochodzą z no-minacji. My ich nie wybieramy, dla-tego do nich nie mozna używać pryn-cypiów klasycznej demokracji. Ale sze-fów policji też nie wybieramy, jak w Stanach. Prawdziwą, klasycznądemokracją rządziła się tylko polskaszlachta, gdzie każdy szlachcic miałprawo głosu i prawo zatrzymanianiedemokratycznych dla niego ustaw(liberum veto). Komuniści i lewactwowyszydzają tę polską demokrację szla-checką, ale ona była właśnie najpeł-niejsza - głos każdego obywatela sięliczył! - pisze mi Czytelnik.

Zgoda, jednak z tej szlacheckiejdemokracji wynikł rozbiór polski...Demokracja - rządy ludu, to fikcjatzw. "równości". Z tym, że fikcjaprzemawiająca do bezkrytycznych, jakmało która. Najlepszym ustrojem jestmonarchia, lecz taka w której król w 100% realizuje X przykazań orazprzykazanie miłości Chrystusa.

Jeżeli znajdziemy takiego władcę(było w naszej historii kilku takichmonarchów, Jan Kazimierz na przy-kład), i stwierdzimy, że tych zasad siętrzyma - zobowiązani jesteśmy w 100% wypełniać jego polecenia.Państwo będzie tanie - podatki pójdątylko na króla i paru ministrów - a niedziesiątki tysięcy urzędników, jakdziś; zamiast obserwować sejmowekłótnie i idiotyczne przepychanki,będziemy mieli jednego decydenta.Wówczas też faktycznie wszyscy będąrówni, rządy sprawiedliwe, a urzędy

obejmowane wedle uzdolnień (a niekoneksji, majątku etc.)

Premier i priorytety

Zachwycają się niektóre “praw-icowe” media, jak to premierMorawiecki celnie odpowiada

opozycji... Niech się premier Morawiecki mniej

zajmuje opozycją, a więcej horrendal-nymi podatkami od polskich przedsię-biorców i żenująco niskimi emerytu-rami przeciętnych Polaków.

Dobrze też by było, by odciążył nie-co Gowina i Zalewską "troską" okształcenie Polaków i dążył do tego,by polskie szkoły dorównywały, a może przewyższały żydowskieszkoły prywatne w Polsce, do którychon posyłał swoje dzieci...

P.S. JP Morgan (jeden z najwięk-szych banków spekulacyjnych świata,oszukujący jak i gdzie się da - w sa-mym USA przegrał wiele procesówsądowych za swe malwersacje) otrzy-mał od niego, czyli od polskich podat-ników 20 mln zł za samo wejście doPolski, gdzie b. bankier Morawieckigo zaprosił.

Może by tak zwolnienie z podatkudla początkujących polskich przedsię-biorców przez kilka lat, panie pre-mierze? Już nawet nie myślę o tym, byich tak wesprzeć, jak pan wsparł JPMorgan. A po co? By nas okradał, jakdotychczas wszystkie zagranicznekorporacje i banki.

Wiesław Magiera

dr Marta Cywińska

S ięgam po raz kolejny po prze-mówienia, artykuły i rozprawyRomana Dmowskiego z lat 1925-

1934 w wydaniu z epoki. Wśród nichtekst zatytułowany tak, że „politycznydreszcz” przeszywa na wskroś, a mia-nowicie: „Gdybym był wrogiem Pol-ski…” .

A tak oto się zaczyna (tu z zachowa-niem oryginalnej pisowni - przyp.M.C.): „Uważam to za rzecz bardzopożyteczną, zastanawiać się od czasu doczasu nad tem, cobym robił, gdybym byłwrogiem Polski, gdyby odbudowaniePolski było mi niedogodne i gdyby michodziło jej zniszczenie.

Otóż przede wszystkim używałbymwszelkich wysiłków i nie żałowałbymżadnych ofiar na to, ażeby nie dopuścićdo zapanowania w tym kraju zdrowegorozsądku, ażeby postępowaniem Pola-ków nie zaczęła kierować trzeźwa ocenastosunków i położenia ich państwa”.

Wytrawny czytelnik uchwyci przynaj-mniej kilka warstw ironii i nie da sięzwieść pierwszej emocji. Dmowski ana-lizując postawy oraz działania wrogówPolski podkreśla, że za nimi stoi „legionludzi, których zajęciem byłoby szerzeniezamętów pojęć, puszczanie w obiegnajrozmaitszych fałszów, podsuwanienajbardziej wariackich pomysłów”.

Jako żywo, zapowiedź tego, co nasilasię teraz w stopniu ekstremalnym i szko-dzi środowisku narodowemu.

”Legion ludzi” wnikających w najróż-niejsze kręgi pod pozorem głoszeniaidentycznych poglądów, przytakiwaniazgodnej i tak grupie, łączenia wyimko-wych fraz na własnych warunkach. W przebraniu, w masce, stylizacji, w kostiumiku, z wystudiowaną starannieautorytarną surowością lub wabiącąjowialnością. byleby słuchali i raptemmyśleli oraz działali na obcą modłę,myśląc że dla Polski. “Legion ludzi” z rekwizytami lub bez, z mikrofonemlub przy klawiaturze, ze słuchawką

w uchu lub pod stołem. Z nagłą reko-mendacją lub samozwańczo.

Latami nieobecni przychodzą znikąd,perorują i zachwycony tłum słucha,wielbi, udostępnia na Facebooku i w to-warzystwie. Obcy wysłannicy wykreo-wani na filmie, na okładce, w skupis-kach, na zebraniach.

Mówią prostym językiem, poglądynarodowe powtarzają jak własne, byłatwiej było zjednać, zapodać, zapa-miętać, przekazać, wytypować.

Ludzie znikąd - nagle wszechobecni,pewni siebie, rozdający nieszczereuśmiechy i uściski (ćwiczone na szkole-niach oraz zgodnie z instruktażem).Przyłapani na braku elementarnej wie-dzy patriotycznej znikają, hen tam, w niebyt, a „legion ludzi” wprowadzakolejnych… .

***„Przeczucia Dmowskiego” to frag-

ment najnowszej książki Marty Cy-wińskiej. „Spory niegdysiejsze, sporywspółczesne” opisującej naszą rzeczy-

wistość w sposób niewygodny dlalewicy, feministek oraz hedonistów.Jednocześnie pokazuje konstruktywnepodejście do problemów, jakie napotykawspółczesny człowiek prawicy i jegorodzina.

Autorka proponuje trzeźwe spojrzeniena sytuacje i tematy niepoprawnepolitycznie, np. współczesne dążenie dosamorozwoju czy wychowanie kuantywartościom, uwypuklając zagroże-nia z nich wynikające. Z lekkością i swadą prowadzi Czytelnika przezwątki przemilczane przez innych publi-cystów i pokazuje prawdziwe obliczecywilizacji śmierci.

Patronat nad najnowszą książką MartyCywińskiej wydaną przed wydawnictwoLTW objęła Fundacja S.O.S. ObronyPoczętego Życia oraz miesięcznik „MojaRodzina”. Środowiska zainteresowanezorganizowaniem spotkania z dr MartąCywińska i jej najnowszą książką proszonesą o kontakt z redakcją:

[email protected]

Przeczucia Dmowskiego

Page 8: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

SPOJRZENIASTRONA 8 G£OS nr 318-14.08.2018

J est w Polsce grupa działaczy,polityków, ideologów, którzyuważają, że wiedzą lepiej od Po-

laków z Wileńszczyzny czego impotrzeba i jak to osiągnąć - podkreślawiceprezes Ruchu Narodowego. W komentarzu udzielonym portalowiDoRzeczy.pl Krzysztof Bosak odnosisię do ostatnich wypowiedzi MariiPrzełomiec.

W rozmowie z portalem wiceprezesRuchu Narodowego odniósł się dowypowiedzi Marii Przełomiec. Sekre-tarz Rady Fundacji Pomoc Polakom naWschodzie uznała, iż głównym pro-blemem w relacjach polsko-litewskichjest przywództwo Związku Polakówna Litwie oraz Akcji Wyborczej Pola-ków na Litwie - Związku Chrześcijań-skich Rodzin. Zdaniem KrzysztofaBosaka takie postawienie sprawy jest„skandaliczne”. – To jest politycznyatak na reprezentację Polaków naLitwie – ocenił polityk.

"Sytuacja schizofreniczna"Maria Przełomiec uznała również,

że zarówno jako dziennikarka, jak i Sekretarz Rady Fundacji ma prawodo wyrażania swojej opinii ma ten te-mat. Innego zdania jest wiceprezesRN.

– Uważam, że możliwe są dwiesytuacje. Jedna jest taka, że ktoś jestwyrazistym politycznie niezależnympublicystą, który prowadzi swojekampanie w określonych sprawach nawłasny rachunek. Druga jest taka, żektoś występuje w imieniu państwapolskiego, np. będąc redaktorem tele-wizji publicznej i sekretarzem fundacjizajmującej się pomocą Polakom naWschodzie. W tej drugiej sytuacji takaosoba powinna zachowywać dalekoidącą powściągliwość w komentowa-niu polityki społeczności, której mapomagać. W tym przypadku Polakówna Litwie – wskazuje nasz rozmówca.– Sytuacja, w której jednocześnie ktośjest najbardziej wyrazistym i zajadłymkrytykiem przywództwa społecznego i politycznego danej społeczności, a jednocześnie ma tej społecznościpomagać, jest sytuacją schizofreni-czną. W mojej ocenie, pani Przełomiecskonfliktowała się bardzo głęboko i nieodwracalnie ze względów ideolo-gicznych z przywództwem Polaków na

Litwie, stała się ich wrogiem politycz-nym, więc nie jest w stanie pomóc imjuż w żaden sposób. Nawoływanieprzez nią do zmiany przywództwa jestzupełnie jałowe, ponieważ nie ma i niebędzie miała na to wpływu ze względuna brak odpowiednich kompetencjiosobistych. Wydaje się, że w ogóle nierozumie sytuacji Polaków na Wileń-szczyźnie i udowadnia to swoimi ko-mentarzami – ocenił Krzysztof Bosak.

Zapytany, dlaczego więc tego ro-dzaju zachowanie nie spotkało się z żadną reakcją ze strony zwierz-chników Marii Przełomiec, Bosakodparł, iż „dla Ruchu Narodowego niejest niespodzianką, że w strukturachpaństwa, zarówno w TVP, jak i MSZświetnie ma się tzw. opcja giedroy-ciowska, która uważa, że Polacy naLitwie są problemem dla budowaniapolsko-litewskiej antyrosyjskiej koali-cji”. Jak tłumaczył, celem nr 1 tejopcji nie są interesy polskie, ale ideawalki z Putinem i Rosją.

– Polacy na Litwie są dla nichwyłącznie przeszkodą, ponieważ samfakt ich istnienia komplikuje sytuację.W komentarzach pani Przełomiec i innych osób widać, że w ich idealnymświecie Polacy stają się Litwinami i problem mają z głowy. Natomiast ciPolacy uparcie trwają przy swojejpolskości i mają zamiar bronić swoichinteresów – wskazywał.

Zdaniem Krzysztofa Bosaka, brakodzewu na takie działania może wy-nikać z faktu, iż opcja giedroyciowskajest silna w samym Prawie i Sprawie-dliwości. – Jest to polityka ugodowawobec Litwy i lekceważenia interesówPolaków Kresowych – podkreślił.Wiceprezes Ruchu Narodowego przy-wołał tu przykład wizyty prezydentaAndrzeja Dudy w Wilnie, podczasktórej – jak ocenił – głowa państwazachowała się „skandalicznie”.

– Skrytykował dążenia Polaków naWileńszczyźnie w obecności nie tylkosamych Polaków, ale także pani prezy-dent Litwy. Taka sytuacja nigdy niepowinna mieć miejsca – stwierdziłKrzysztof Bosak.

"Polska rękami takich osób odpy-cha od siebie Polaków z Kresów"

Na pytanie, czy działania takie jakMarii Przełomiec, nie są próbą narzu-

cenia naszym rodakom na Litwie spo-sobu życia i walki o swoje interesyprzez Polaków mieszających w oj-czyźnie, wiceprezes RN podkreślił, iż„ta sytuacja zdecydowanie pokazuje,że w Polsce jest grupa działaczy,polityków, ideologów, którzy uważająże wiedzą lepiej od Polaków z Wileń-szczyzny czego im potrzeba i jak toosiągnąć”. – Czytając wypowiedzi pa-ni Przełomiec jasno można odnieśćwrażenie, iż ona widzi siebie w rolipolityka polityki litewskiej, który sku-teczniej osiąga różne zamierzenia i cele dla Polaków na Wileńszczyźnieniż oni sami. Mimo że to oni od 20. latzmagają się z próbami lituanizacji,pozbawienia ziemi, oświaty przyniewielkiej pomocy ze strony państwapolskiego, a pani Przełomiec żadnej.Jest to postawa, która wymaga publi-cznego potępienia, dlatego że konse-kwencją promowania takich postaci w życiu publicznym Polski – jak paniPrzełomiec, pani Romaszewska czydoradcy prezydenta Dudy – prowadzido zniechęcenia Polaków z Kresów dopaństwa polskiego, ich mentalnegooddalania się od ojczyzny. Polskarękami takich osób odpycha od siebiePolaków z Kresów i pokazuje im, że o nich nie pamięta – przekonywał naszrozmówca.

"Niech Maria Przełomiec zajmiesię pomocą głodującym w Afryce"

Krzysztof Bosak odniósł się także dokwestii związanej z niewłaściwymwykorzystaniem i rozliczeniem dotacjiprzyznawanych na działalność Związ-ku Polaków na Litwie. Zawiadomieniedo prokuratury złożyła w tej sprawieFundacja Pomoc Polakom na Wscho-dzie. O tej kwestii mówiła także MariaPrzełomiec.

– Wypowiedzi pani Przełomiec,szczególnie na temat kwestii finanso-wych – postrzegam jako głębokonieprofesjonalne. Uważam, że osobaktóra jest zaangażowana w tego typufundację wiedząc iż istnieje napięciepomiędzy Polską a Republiką Litewskąnigdy nie powinna publicznie wypo-wiadać krytycznych sądów na tematbeneficjentów pomocy czy to ze stronypaństwa polskiego czy Fundacji. Spra-wy związane z rozliczeniami powinnybyć załatwiane w zaciszu gabinetów.

Na zewnątrz powinny być prezento-wane wyłącznie pozytywne komunikaty– uważa polityk. - To, co robi paniPrzełomiec jest ujawnianiem własnychsłabości, tego że strona polska niepotrafi poradzić sobie z prawidłowymfinansowaniem swoich interesów naKresach. Jest osłabianiem swojej po-zycji negocjacyjnej i dawaniem do rękiargumentów antypolskim politykom naLitwie, takim jak choćby LaurynasKasčiūnas, który skrytykował sprzeciwPolaków wobec ograniczenia edukacjipolskiej na Litwie. Oni potrzebują tychargumentów, żeby coraz bardziejzawężać szansę Polakom - kontynu-ował.

– Pytanie jest więc, kogo pani Prze-łomiec reprezentuje: czy wyłącznie sie-bie, czy jakąś grupę, opcję czy jakieśinteresy? Ja jej działania odbieramjako działanie wbrew interesom Polski– ponieważ obniża autorytet naszegopaństwa udzielając publicznie komen-tarzy nieprofesjonalnych pokazującychże nasze państwo nie potrafi poradzićsobie z prawidłowym wydatkowaniempieniędzy – jak i uderza w interesyPolaków z Wileńszczyzny atakując ichprzywództwo. I nie jest to krytyka kon-struktywna, na co dowodem jestoświadczenie Biura AWPL-ZChR, w którym wypunktowano aż 12kłamstw Marii Przełomiec – wskazał.Krzysztof Bosak wyraził pogląd, iż„ze względu na całkowitą utratę dys-tansu do spraw Polaków na Litwie i zaangażowanie w spór polityczny,pani Przełomiec powinna zostać odnich odsunięta”. – Niech się zajmujepomocą głodującym w Afryce albopomocą uchodźcom w obozach w Libanie – powiedział.

Krzysztof Bosak zapowiedział, żeRuch Narodowy podejmie działaniamające na celu odsunięcie MariiPrzełomiec od funkcji związanych z Polakami z Wileńszczyzny.

Rêkami tych osób Polska odpy-cha od siebie Polaków z Kresów

Popierajcie firmy, które popierają “G£OS”

Zaprenumeruj G£OS!Różne punkty widzenia,

ale tylko takie, które dążą do pokazania prawdy

tel. 416-993-3143

Page 9: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

ZDERZENIA STRONA 9G£OS nr 318-14.08.2018

S prawa polityki migracyjnej możenie tylko stać się przyczynąupadku rządu kanclerz Angeli

Merkel, ale może również doprowadzićdo rozpadu Niemiec. Najbogatszy nie-miecki land - Bawaria rozpoczęławłaśnie przygotowania do ogłoszenianiepodległości.

Pakt Bawaria-Austria20 czerwca w austriackim Linzu

doszło do spotkania premiera BawariiMarkusa Södera z kanclerzem AustriiSebastianem Kurzem. Oficjalnie głów-nym tematem spotkania obu politykówmiała być sprawa polityki migracyjnej w Unii Europejskiej. Inicjatorem spotka-nia był Söder, który od dawna nie akcep-tuje jej kierunków i z tego powodu corazbardziej jest w opozycji do głównejautorki obecnej polityki migracyjnej -niemieckiej kanclerz Angeli Merkel.

Z kolei Sebastian Kurz dał się poznaćjako przeciwnik unijnej polityki migra-cyjnej, zanim jeszcze został austriackimkanclerzem. Istotną okolicznością tegodość nagłego spotkania obu politykówbyło to, że zaledwie dzień wcześniej (19czerwca) w zamku Meseberg w niemiec-kiej Brandenburgii doszło do spotkaniaMerkel z prezydentem Francji Emanu-elem Macronem. W czasie tego spotka-nia uzgodniono wspólne stanowisko wsprawie unijnej polityki migracyjnej,które ma być teraz przez nich forsowanepodczas unijnego szczytu, jaki odbywasię 29-30 czerwca. Najwidoczniej Sö-dera na tyle zaniepokoiły ustaleniaMerkel z Macronem, że postanowiłszukać pilnie sprzymierzeńca, aby zapo-biec ich przeforsowaniu na zbliżającymsię szczycie. Söder oprócz tego, że jestpremierem Bawarii, jest również szefembawarskiej CSU, która jest koalicjantemCDU – partii Merkel. CSU grozi dzisiajniemieckiej kanclerz, że jeśli nie zacznie

ona rozwiązywać problemu migracji, toopuści rządową koalicję. Austriackikanclerz Sebastian Kurz może być dlaSödera ważnym sprzymierzeńcem w jego politycznych planach. Otóż z dniem 1 lipca Austria przejmuje pre-zydencję w Unii Europejskiej, a zatemwiele będzie od niej zależało.

Sprawa imigrantów i upadek rząduPremier Bawarii, organizując ekspre-

sowo spotkanie z austriackim kancle-rzem, nie działał na własną rękę.Występował w imieniu całej bawarskiejCSU, która od kilkunastu dni poważnierozważa opuszczenie koalicji rządowej.Chodzi oczywiście o imigrantów. Zarazpo spotkaniu z Macronem kierownictwobawarskiej CSU zażądało od AngeliMerkel podania szczegółów zawartegoprzez nią porozumienia z prezydentemFrancji w sprawie polityki migracyjnej i azylowej. Niemiecka kanclerz nieujawniła jednak żadnych bliższychszczegółów na ten temat. To podgrzałotylko istniejący wewnątrz niemieckiegorządu spór w sprawie migrantów. Jegoistotą jest to, że CSU chce odsyłać z niemieckich przejść granicznych imi-grantów zarejestrowanych w innychkrajach, a na takie rozwiązanie niezgadza się zarówno kanclerz Merkel, jaki zdecydowana większość polityków jejpartii. Ów spór może doprowadzić dorychłego opuszczenia koalicji rządowejprzez Bawarczyków. A to oznaczałobyupadek rządu Merkel, który, jak pamię-tamy, konstruowany był przez kilkamiesięcy.

Zapach secesjiCSU czekają w tym roku nowe

wybory w Bawarii. Aby dalej rządzićtym landem, CSU musi brać pod uwagęznacznie szerszy scenariusz polityczny.To nie tylko opuszczenie rządu Angeli

Merkel, ale i perspektywa opuszczeniaBundesrepubliki, która to idea na kan-wie obecnej polityki migracyjnej nie-mieckiej kanclerz zyskała w Bawariijeszcze większą popularność. Antyimi-grancko nastawiony kanclerz Austrii,która, jak już wspomnieliśmy, już zaniecały miesiąc przejmie prezydencję w Unii Europejskiej, mógłby być zatemrównież ważnym sojusznikiem w planiewybicia się Bawarii na suwerenność,który to plan CSU coraz bardziej bierzepod uwagę. O tym planie była równieżmowa podczas kuluarowych rozmów w austriackim Linzu. Kurz zatem jużwie, na jaki scenariusz szykują się w nieodległej przyszłości politycybawarskiej CSU. Ale wbrew pozoromaustriacki kanclerz nie uznaje go wcaleza zły dla jego kraju. Jest nawet odwrot-nie, uważa, że suwerenność Bawariimogłaby być w przyszłości korzystnadla interesów Austrii, zwłaszcza w pers-pektywie rozwiązania tak poważnegoproblemu, jakim są dzisiaj napływającydo Europy migranci.

Bawaria to dzisiaj jeden z najbogat-szych niemieckich landów. Ma też boga-tą historię, w której wiele razy usiłowałabyć suwerennym państwem. Po razpierwszy w 1806 r., gdy została króles-twem. Była wówczas najbardziej pręż-nym organizmem gospodarczym, jakiistniał na obszarze historycznej nie-mieckiej Rzeszy. Tak było do 1871 r.,kiedy Bawaria została włączona doCesarstwa Niemieckiego (II Rzesza),zachowując jednak sporą autonomię.Pod koniec I wojny światowej Bawariaponownie usiłowała wybić się na niepo-dległość. Później w czasach hitlerows-kiej III Rzeszy było to po prostuniemożliwe, a po jej upadku nie pozwo-liliby na to alianci. Dopiero po zjedno-czeniu Niemiec możliwy był powrót doidei bawarskiej suwerenności. O nią od

dawna intensywnie „walczy” działającaw tym landzie separatystyczna PartiaBawarska (Bayernpartei). Jednak w ostatnich latach ideę bawarskiejniepodległości coraz częściej podnosiłabawarska CSU. W sierpniu 2012 r.Wilfried Scharnagl - jeden z jejwpływowych polityków wydał nawetksiążkę „Bawaria poradzi sobie sama”,w której wyłożył metodologiczniewszystkie argumenty, jakie mają prze-mawiać za bawarską suwerennością. Alejeden z nich okazał się najbardziejprzemawiający do zwykłych Bawarczy-ków - to sprawa budżetu, jakim dys-ponowałaby Bawaria, gdyby stała sięsamodzielnym państwem. Otóż jest onna tyle spory (dziewiąty w Europie), żepozwoliłyby Bawarczykom na bardzozamożne życie. Bawaria nie musiałabyjuż swoimi pieniędzmi utrzymywaćinnych niemieckich landów, zwłaszczatych, które stale mają problemy finan-sowe i muszą być systematyczniedofinansowywane z budżetu federal-nego Niemiec, do którego przekazujepieniądze Bawaria. A takimi deficyto-wymi landami są dzisiaj w Niemczechm.in. Nadrenia-Westfalia czy Meklem-burgia. Krótko mówiąc, Bawaria mo-głaby znacznie lepiej wykorzystywaćswój gospodarczy rozwój, gdyby byłaodrębnym państwem. Właśnie ten argu-ment najbardziej spodobał się zwykłymBawarczykom. Nic dziwnego, że wlandzie tym z roku na rok przybywazwolenników niepodległości. Wie o tymbawarski premier Markus Söder. Wiedząrównież o tym wszyscy politycy bawar-skiej CSU. I dlatego właśnie już dzisiajprzygotowują polityczny grunt podprzyszłą bawarską suwerenność.

dr Leszek PietrzakWarszawska Gazeta

Małgorzata Todd

Bycie Polką jest wyróżnieniemlosu. Tylko w naszym krajucieszymy się szacunkiem,

jakiego pozbawione są kobiety innychnacji. Całowanie w rękę, to oczywi-ście ceremoniał trochę przestarzały,ale trzeba go doceniać nawet w na-szych czasach. Rolą Niemki byłozajmowanie się dziećmi, kuchnią i chodzeniem do kościoła. Na tympolegało jej społeczne powołanie zaczasów, kiedy jeszcze Kościół nie był„be”. Francuski czy Rosjanki niemiały przypisywanych jakichś szcze-gólnych ról ani specjalnych praw, dla-tego teraz biedne lewaczki nie odró-żniają wyrazów szacunku od molesto-wania. W Polsce prawa wyborczekobiety otrzymały 99 lat temu, zarazpo odzyskaniu przez nas niepodle-głości, kiedyśmy mogli na powrótdecydować o sobie.

Zastanówmy się, co oznacza przy-należność do jakiegoś narodu. Każdy

Być Polkąnaród rozumie to po swojemu.Niemcy pokazali w czasie ostatniejwojny, jak rozumieją i realizują swojąwyższość nad podbitymi narodami.Buta i okrucieństwo to ich najbardziejrozpoznawalne cechy „cywilizacyjnenadludzi”. Rosjanie ze swoją niepos-kromioną żądzą zdobywania i nisz-czenia wszystkiego, co na drodze,bywali jeszcze gorsi, bo żadne racjo-nalne ani moralne argumenty nietrafiały do stale zapijaczonych łbów.Takich mamy sąsiadów, a trzeba za-chować godność, naszą polską god-ność i kulturę.

Podłość tych dwóch nacji znajdujedobitny wyraz w prowokacjach i zbro-dniach przez nich popełnianych, a teraz przypisywanych nam - Pola-

kom. „Bracia Słowianie” i „starsi bra-cia w wierze” upodobali sobie szcze-gólnie mordowanie Żydów na naszkoszt, np. Niemcy w Jedwabnem, a Rosjanie i ich tubylczy najemnicy w „pogromie kieleckim”. Trudno sięprzed tymi pomówieniami bronićzwłaszcza, gdy „nasi prezydenci”,wszyscy po kolei, w kółko przepra-szają kogo się da za nie nasze zbrod-nie.

Niech pociechą będą nam poniższesłowa:

„Zawsze byłem stronnikiem polskiejidei, nawet wtedy, gdy moje sympatieopierały się wyłącznie na instynkcie.Moja instynktowna sympatia do Polskizrodziła się pod wpływem ciągłychoskarżeń miotanych przeciwko niej;

i rzec mogę wyrobiłem sobie sąd o Polsce na podstawie jej nieprzyja-ciół. Doszedłem mianowicie do nie-zawodnego wniosku, że nieprzyjacielePolski są prawie zawsze nieprzyja-ciółmi wielkoduszności i męstwa.

Ilekroć zdarzało mi się spotkaćosobnika o niewolniczej duszy, upra-wiającego lichwę i kult terroru, grzęz-nącego przy tym w bagnie materialis-tycznej polityki, tylekroć odkrywałemw tym osobniku, obok powyższychwłaściwości, namiętną nienawiść doPolski. Nauczyłem się oceniać ją napodstawie tych nienawistnych sądów i metoda okazała się niezawodną.”

Gilbert Keith Chesterton

Może przyjdzie wreszcie taki czas,że państwo polskie będzie na tylesilne, żeby zacząć głosić prawdę o naszej historii wszem i wobec, abyznów wznosić ludzkość na wyższepoziomy ducha i kultury.

Małgorzata Todd

Niemcom grozi rozpad. Najbogatszy niemieckiland - Bawaria przygotowuje ogłoszenie

Page 10: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

SYLWETKISTRONA 10 G£OS nr 318-14.08.2018

L iczne media uczciły setną ro-cznicę urodzin Nelsona Man-deli, przy okazji przypomina-

jąc tą postać. Oczywiście przedstawia-jąc ją w samych superlatywach i brą-zowiąc ponad wszelką miarę. Przy-kładowo Facebook zamieścił infor-mację Nelson Mandela in memoriam:

“W setną rocznicę urodzin NelsonaMandeli wspominamy byłego prezy-denta Republiki Południowej Afrykijako orędownika praw człowieka,godności i wolności. Wyobraźmy so-bie, jak mógłby wyglądać świat, gdybykażdy brał z niego przykład i starał siępomagać innym ludziom”. Już odpo-wiadam Facebookowi – wyglądałbyjak dzisiejsza Południowa Afryka z brudem, syfem, bezrobociem, nara-stającą biedą i skrajną przemocą w tymludobójstwem białych.

„Oddaję hołd niezłomnemu zaan-gażowaniu Nelsona Mandeli w pro-mowanie ludzkiej godności wszystkichobywateli narodu i wykuwanie nowejRepubliki Południowej Afryki zbudo-wanej na solidnych fundamentachbraku przemocy, pojednania i prawdy.Modlę się o to, by przykład byłegoprezydenta zainspirował pokoleniaAfrykańczyków do postawienia kwestiisprawiedliwości i wspólnego dobra naczele ich politycznych aspiracji” –napisał z kolei papież Franciszek.

Tymczasem Nelson Mandela wcalenie był „wielkim działaczem prawczłowieka”, który „doprowadził dozniesienia apartheidu w RPA” tylkoobrzydliwym komunistą, pospolitymbandziorem, mordercą i terrorystą. Jestto jedna z postaci, które są tak skrajniezakłamane, że większość ludzi nawet

nie zdaje sobie sprawy, kim ów „lau-reat pokojowej nagrody Nobla”naprawdę był.

Pochodzący z królewskiego klanuplemienia Xhosa student prawa w1944 r. wstąpił do AfrykańskiegoKongresu Narodowego (ANC). Już w 1949 roku został wy-brany do władz najwyż-szych ANC. Po 1950 r.został członkiem Połud-niowoafrykańskiej PartiiKomunistycznej (SACP)- wydał wówczas bro-szurze „Jak być dobrymkomunistą”. Od późnychlat 50-tych ANC byłowspierane także przezMoskwę i Pekin. Świa-towe media pomijają, żegłosił „ideały ANC iSACP można osiągnąć wyłącznie przyużyciu przemocy”. Mandela sugerowałodcinanie swoim białym i czarnymprzeciwnikom nosów, a jego krwiożer-cza żona Winnie - proponowała„necklacing”, czyli spalenie żywcemprzy pomocy zarzucania płonącegokoła samochodowego na szyję ska-zańca.

Mandela wspólnie z komunistą,litewskim Żydem Joe Slovo utworzyłoddziały paramilitarne zwane Włó-cznią Narodu (Umkhonto weSizwe).Byli oni w Angoli szkoleni przez agen-tów Stasi w zakresie budowy bomb,zamachów i torturowania ludzi. Brońkupowali od libijskiego dyktatoraMuammara Kaddafiego i szkolili sięrównież w obozach znajdujących się w Libii. Mandela miał także wsparcieFidela Castro. „Kuba to mój drugi

dom. Niech żyje rewolucja kubańska,niech żyje Fidel Castro” – mówił w 1991 roku, kiedy z Winnie pojechaliświętowac rocznicę rewolucji kubań-skiej.

W styczniu 1962 roku Mandelaopuścił RPA i odwiedził kilka krajów

afrykańskich, w tym Etiopię, Ghanę,Egipt i Algierię. W Etiopii został onprzeszkolony przez agentów Mossaduw zakresie korzystania z broni i sa-botażu. Agenci Mossadu mieli także„wzniecać w Mandeli syjonistycznesympatie”. W 1964 roku został are-sztowany i skazany na dożywocie.

W więzieniu spędził 27 lat. Mandelazostał skazany w oficjalnym procesie,którego bezstronność nigdy nie byłapodważana. Zarzuty obejmowały dzia-łalność mającą na celu obalenie rząduoraz wspieranie polityki terroryzmu.Jego działalność zorientowana była nanaruszenie obowiązującego prawa i porządku publicznego, oraz aktyterroru prowadzące do okaleczeń i śmierci tysięcy niewinnych ludzi,wliczając w to czarnych. Nawet słynnaKomisja Prawdy i Pojednania przy-

znała potem, że „aktywność ANC w sposób rażący gwałciła prawa czło-wieka”.

Sam w swojej słynnej autobiografii„Droga do wolności” wspomina jak tow latach 80-tych wydał rozkazpodłożenia bomby na ruchliwej

Church Street wPretorii. Eksplozjazabiła 19 osób, a ra-niła ponad 200,głównie jego czar-nych. Także w wię-zieniu, planował na-pady na sklepy ibanki, szkoły i kon-woje wiozące utargi,był uwikłany w roz-maite ciemne inte-resy i wyszedł z więzienia jako

milioner.Statystyka jedynie pięciu lat działal-

ności Mandeli i jego partii, od 1984 do1989 roku: zniszczono 1770 szkół,7187 domów ludzi podejrzanych o niesprzyjanie ANC, 10318 autobusów,152 pociągów, 1256 fabryk i sklepów,60 urzędów pocztowych, 47 kościo-łów, 30 szpitali, nie wspominając o tysiącach ofiar mordów, gwałtów i grabieży - najczęściej czarnych.

Tak jak i inni zbrodniarze dożyłsędziwego wieku - zmarł mając 95 lat.Ciekawe, że był na oficjalnej liścieterrorystów w USA, skreślony z niej w2008 roku. A pięć lat później na jegopogrzebie Barack Obama porównywałgo do George’a Washingtona! I takąszumowinę dzisiaj demoliberalne me-dia każą nam czcić.

Piotr Stępień

Zakłamany portret terrorysty i mordercy Nelsona Mandeli

Jak przewiduje dr Domińczak, rea-kcja samorządów będzie uzależnionaod dwóch czynników: wielkości gmi-ny oraz ilości posiadanych nierucho-mości w użytkowaniu wieczystym.

- Najbardziej krytycznego stanowis-ka należy się spodziewać ze strony tychmiast, w których wartość gruntów i nieruchomości jest największa (War-szawa i gminy przyległe, Kraków,Trójmiasto). W skrajnych przypadkachmożemy mieć do czynienia z przewle-kaniem procedury administracyjnejzwiązanej z przekształceniem użytko-wania w prawo własności: niechęciądo szybkiego wydawania zaświadczeńczy udzielania bonifikaty - uważa drDomińczak.

I tu może pojawić się dodatkowyproblem w zakresie właściwości sądo-wej, czego ustawa nie reguluje.Zdaniem niektórych ekspertów luki w nowym prawie dotyczą w szczegól-ności procedur ewentualnego odwoła-nia w sprawie ustalonej opłaty prze-kształceniowej. W rezultacie także w tym zakresie może pojawić sięobstrukcja ze strony samorządów.Gdyby przekształcenie było dokony-wane za darmo, problem ten by nieistniał. Ale ustawodawca zdecydowało – mimo wszystko – stosunkowołagodnym dla samorządów zakoń-czeniu istnienia użytkowania wieczy-stego – aby z dnia na dzień nie straciłysporych dochodów.

Co więcej, w przypadku wprowa-

dzenia bonifikat i uiszczenia opłat za20 lat z góry wiele samorządów (a także Skarb Państwa) uzyska w naj-bliższych latach nagły przypływ do-datkowej gotówki. Oznacza to dodat-kowe pieniądze przede wszystkim dlawładz rządzącej koalicji.

Mimo wymienionych wad i niedo-ciągnięć likwidacja użytkowania wie-czystego to jedno z niewielu posunięćtego rządu, które zdecydowanie jest naplus.

- Moim zdaniem ustawa jest dobrąpropozycją, w której umiejętnie pogo-dzono interesy właścicieli (czylisamorządów i Skarbu Państwa) orazinteresy użytkowników wieczystych.Szczególnie pozytywne zmiany odczująwieczyści użytkownicy w budynkach

wielorodzinnych i wspólnotach mie-szkaniowych - podsumowuje drDomińczak.

Jednak dzieje się to trochę za późno.Aż dziw bierze, że użytkowanie wie-czyste przetrwało tyle lat po likwidacjiPolski Ludowej. Ale to może świad-czyć tylko o tym, że w pewnym sensieIII RP to nie całkowicie nowy pod-miot, a poniekąd kontynuacja Polskikomunistycznej po liftingu. Dlategoteż z podobnych przyczyn powinno sięjak najszybciej uwłaszczyć również i działkowców. Niestety, nadal rządzątam stare układy i na razie nie zanosisię na takie rozwiązanie.

Tomasz Cukiernik

Likwidacja użytkowania wieczystego to „dobra zmiana”. Ale z niedociągnięciami

cd. ze str. 3

Page 11: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

KULISY SCENY POLSKIEJ STRONA 11G£OS nr 318-14.08.2018

mąż i żona, to na rodzinę będziemożna uzyskać finansowanie wwysokości 170 tys. zł, bez posiadanejhistorii kredytowej w Polsce, supernisko oprocentowany i w dodatku na 7 lat.

Pojawia się tylko kilka podstawo-wych pytań, kiedy będzie możnadostać omawiany kredyt i czy

dostępność kredytów będzie łatwa?Czy omawiane 85,000 zł będzie

tylko dla wybranych, a większośćdostanie tylko psie pieniądze w wyso-kości 10,000 zł, czyli sumę, która niewystarcz nawet na ZUS w pierwszymroku samozatrudnienia w UK.

Niemniej jednak warto się przy-gotować do chwili, w której kredytybędą już dostępne.

Jak na razie, niektóre kryteria dootrzymania tych kredytów są banalne,a dokładnie:

Osoby, które chcą dostać pożyczkę,muszą spełnić następujące warunki:

- mieszkać przez minimum 12miesięcy w kraju UE,

- być zatrudnionym przez co naj-mniej 6 miesięcy,

- przez minimum 6 miesięcy

opłacały lub były objęte ubezpiecze-niem zdrowotnym kraju, z któregoprzybywają.

Jeżeli, ktoś chce, wróci do Polski, a nie ma pieniędzy, a chce założyćsamozatrudnienie, powyższy kredytmoże okazać się strzałem w dziesiątkę.

Zobzczymy jak będzie z realizacją.Brzmi dobrze.

cd. ze str. 1

J eśli ktoś miał nadzieję, że Polskapod rządami PiS może stać sięświatowym liderem w dziedzinie

ochrony rodziny, to ostatnia decyzjaMinisterstwa Spraw Zagranicznychrozwiała wszelkie wątpliwości. Resortkierowany przez Jacka Czaputowiczama inne priorytety niż ochrona matki z dzieckiem przed wszechwładnympaństwem opiekuńczym.

Chociaż jeszcze kilka miesięcy temupolski Urząd ds. Cudzoziemców przy-znawał, że chronione prawem mię-dzynarodowym życie rodzinne jest w sprawie Norweżki Silje Garmozagrożone, to MSZ stwierdził, żeochrona matki i jej dziecka… nie leżyw interesie Rzeczypospolitej.

I to pomimo faktu, że skandalicznepraktyki norweskiego Urzędu ds.Dzieci są powszechnie znane. Świa-dome działań Barnevernetu są nietylko uczulone na te kwestie prawi-cowe media, ale i polskie instytucje,część społeczeństwa w skandynaw-skim kraju, a nawet ZgromadzenieParlamentarne Rady Europy. W rezo-lucji wskazało ono na skalę naruszeńpraw dzieci i rodzin przez norweskisystem pieczy zastępczej.

Mimo tego Silje Garmo, której w wyniku pomówienia grozi w oj-czyźnie odebranie córeczki, nie otrzy-ma w Polsce azylu - postanowił resortJacka Czaputowicza. Zdecydowały

najpewniej racje ekonomiczne i polity-czne relacje Polski z Norwegią, którazalicza nasz kraj do grona „najwa-żniejszych partnerów”. W skandynaw-skim kraju działają nasze firmy ener-getyczne, zaś Warszawa liczy nie tylkona „fundusze norweskie”, ale i dywer-syfikację dostaw surowców, w czymNorwegia jest partnerem kluczowym.

Czy PiS-owskie ministerstwo wy-brało więc pieniądze zamiast walki o prawa rodzin?

I to nie tylko licznych rodzin nor-weskich, szukających w Polsce schro-nienia i widzących w naszym krajuostatnią deskę ratunku, ostoję normal-ności. Przecież w Norwegii żyją ty-siące naszych rodaków! Również onisą zagrożeni ze strony wszechwład-nego aparatu Barnevernetu. Czy poczwartkowej decyzji ludzi Czaputo-wicza Polacy na emigracji mogą czućsię bezpiecznie? Czy mogą spo-dziewać się, że w razie trudności Rze-czypospolita przyjdzie im z pomocą?

A może i wtedy „dobra zmiana”wybierze dobra płynące z eksploracjinorweskiego szelfu kontynentalnego,zaś ochrona rodziny okaże się sprzecz-na z politycznie rozumianym intere-sem państwa?

A jaką my, Polacy w Polsce, mamyteraz pewność, że w imię interesuktórejś ze spółek energetycznych nasi,rzekomo prawicowi, rządzący nie

ulegną międzynarodowym naciskom i nie zalegalizują homoseksualnychukładów czy dzieciobójczej aborcji?Od czwartkowej decyzji MinisterstwaSpraw Zagranicznych już nic nie jesttakie samo. Widzimy bowiem potężnyrozbrat „interesu” rządzonej przez PiSRzeczypospolitej oraz moralności,etyki i katolickich zasad cywilizacjiłacińskiej.

Resort Czaputowicza nie stanął nawysokości zadania. Wybrał łatwądrogę głównego nurtu, finanse zamiastidei. Zabrakło poważnej refleksji,dalekosiężnego spojrzenia i ambicji.Tak - właśnie ambicji, by Polska stałasię w końcu światowym liderem!

Jeśli bowiem chcemy, by nasz krajodgrywał w świecie rolę zgodną z nar-odowymi aspiracjami, to musimy staćsię ostoją tradycji, normalności,państwem chroniącym życie i rodzinę,opierającym swoje działania na zasa-dach katolickich. Tylko wtedy może-my być prawdziwym liderem, wyspąna morzu absurdu, do której dążą krajeposzukujące własnej drogi oraz żądnizdrowego rozsądku obywatele zlewa-czałych państw Zachodu.

W innych dziedzinach nie odniesie-my sukcesu, nie narzucimy swojej nar-racji. W ekonomii grozi nam bowiem„pułapka średniego dochodu”, a nawetjeśli się z niej wydostaniemy, tojeszcze przez długi czas pozostaniemy

globalnym średniakiem w dziedzinieczy to zamożności, czy handlu. Z koleinikt poważny nie chciałby, aby Polskastała się prymusem obyczajowej rewo-lucji. Jednak nawet propagatorzymoralnego wykolejenia wiedzą, że w tej dziedzinie dominowały i domi-nują państwa, które tę drogę wybrałyjuż dekady temu. Idąc więc tą drogąPolska może co najwyżej powielaćobce wzorce.

Patrząc natomiast nie tylko z perspe-ktywy moralnej, ale i najzwyklejszegopragmatyzmu, globalnym lideremmożemy stać się tylko w dziedzinieochrony życia, rodziny oraz prześla-dowanych chrześcijan. Powód? Ta„działka” wciąż pozostaje wolna, a ijest zgodna z naszą narodową tradycjąoraz - co najważniejsze - prawemBożym.

Niestety, czwartkowa decyzja pol-skiego MSZ oddala nas od wyboru tejdrogi. Straciliśmy w oczach ludzi,którzy dotąd to w nas widzieli obrońcęnormalności. Postawiliśmy na racjeekonomiczne, chociaż nie mamywiększych szans, by w tej dziedziniewspiąć się na globalny szczyt. Pozo-stanie więc nam co najwyżej zaszczyt-ne miano światowego potentata w pro-dukcji czarnej porzeczki.

Michał Wałach

Fatalna decyzja MSZ. Polska nie jestjuż nadzieją normalnego świata!

Rząd udzieli Polakom kredyty na powrót do Polski

T ajna akcja policji, poprzedzonawielotygodniową pracą ope-racyjną. Niezapowiedziany

nalot na biuro firmy podejrzanej o przestępstwa finansowe. Frustracjafunkcjonariuszy, bo ci źli znowu oka-zali się sprytniejsi. To nie scenariuszfilmu sensacyjnego. To praktykiUbera.

W tej historii nie ma wybuchów,brawurowej ucieczki przez okno czywysublimowanej gry szpiegowskiej z policjantami. Są za to setki wy-szkolonych managerów Ubera, którzyw chwili nalotu służb na dowolnebiuro tego start upu na świecie dawalispecjalny sygnał do centrali. Pracow-nicy z kwatery głównej, za pomocą

specjalnie napisanej aplikacji zdalnieodłączali od sieci całą elektronikę w konkretnym biurze. W ten sposóbczynili zebrane na miejscu dowodyzupełnie bezużyteczną kupą złomu.Sprawę nagłaśniają reporterzy Bloom-berga. Dzięki sprytnej aplikacjiRipley, Uber grał w kotka i myszkę zesłużbami na całym świecie

Podobny scenariusz wydarzył siękilkanaście razy w biurach Ubera nacałym świecie. Dzięki temu start upbył zawsze o krok do przodu przedczającymi się na niego służbami nie-mal w każdym państwie, w którymdziała. Aplikacja nieoficjalnie nazy-wała się Ripley. W reportażu Bloom-berga czytamy:

Siedziba Ubera wykorzystując Ri-pley, mogła zdalnie zmieniać wszystkiehasła i w dowolny sposób blokowaćdane w telefonach, laptopach i kom-puterach należących do Ubera, a takżecałkowicie je wyłączać.

Informatorzy dziennikarzy twier-dzili, że system powstał z powoduróżnic w systemach prawnych państw,w których działa. Nie w każdym krajupolicja musi uzyskać stosowny nakaz,zanim przystąpi do przeszukania biura.Funkcjonariusze przeprowadzającynalot na biuro Ubera w Montrealumówili, że managerowie tam obecnibyli świetni przeszkoleni na wypadektakiego zdarzenia. Wystarczyło, że dalispecjalny sygnał do centrali, która po-

tem zajęła się całą resztą. Ostateczniesłużby wyszły z pustymi rękami.

To szokujące praktyki, ale w wyko-naniu tej korporacji nie są aż tak zas-kakujące. Nie tak dawno okazało się,że Uber podglądał pasażerów i wcalesię z tym nie krył. Problemy z pry-watnością są jednym z głównychzarzutów wobec Ubera. Po początko-wych zachwytach, nad genialną pro-stotą aplikacji przyszedł czas namocne spadki. Od bardzo dawna nieczytaliśmy praktycznie żadnych pozy-tywnych wiadomości na temat tegostart upu. Wpadki, spadki i kłopoty,chociażby wtedy, gdy Uber straciłlicencję w Londynie. To wszystkozmierza w fatalnym kierunku.

Uber grał w kotka i myszkę ze służbami na całym świecie

Page 12: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

WAŻNE ROZMOWYSTRONA 12 G£OS nr 318-14.08.2018

- Chciałbym na początku zapytać o wydarzenia z Poznania. Miał Ksiądzwykład o islamie w tym mieście, poktórym społeczność muzułmańska mia-ła pretensje, pisano skargi na Księdza,z zarzutem, że mówi nieprawdę, obra-ża muzułmanów. Jak skończyła się tasprawa?

- To jest ciekawe. Jeśli ktoś stawiazarzuty, to powinien konkretnie po-wiedzieć o co chodzi? Jeżeli powiemy,że ktoś jest złodziejem, to nie wystar-czy samo takie stwierdzenie, trzeba toudowodnić, wskazać co ukradł. Sta-wianie samych zarzutów jest niewiary-godne i podobnie jest w tym przypad-ku. Chciałbym wiedzieć gdzie, w któ-rym miejscu powiedziałem niepraw-dę? Wiem jednak, że zapewne, jakzwykle, nie dostanę żadnej odpo-wiedzi, bo te zarzuty są całkiem bez-podstawne i ci krytycy nie mają copowiedzieć.

- Nie było konkretnej odpowiedzi?- Nie, tacy krytycy działają podobnie

jak komuniści czy genderyści, to są tesame metody. Ogólne zarzuty bezwiarygodnych konkretów, czyli w isto-cie bez żadnego znaczenia. Zarzuty,który objawiają nie tyle braki kryty-kowanego, co krytykujących. Zgodniez tematem wykładu mówiłem prawdę i tylko prawdę o islamie. Nie tylkojako człowiek, ale także jako du-chowny i naukowiec staram się ponadwszystko szukać i mówić prawdę.Temu się poświęcam choć już nierazza mówienie prawdy grożono miśmiercią - jak bł. Ks. Jerzemu Po-piełuszce.

- Skąd u Księdza zainteresowanieislamem?

- Obserwuję co się dzieje w Europie,widzę zamachy i dostrzegam związekmiędzy islamem, a zamachami. Obec-

nie prawie wszystkie zamachy sądokonywane przez muzułmanów. W retoryce zachodnich mediów orazpolityków słyszymy teorie, że zama-chy nie mają nic wspólnego z isla-mem. Pamiętam, jak w podobny spo-sób tłumaczono zbrodnie komunizmu,które według komunistów też niemiały nic wspólnego z samym komu-nizmem, tylko z jakimś jego kolejnymwypaczeniem. Dlatego podobnie tak,jak wcześniej zbadałem, czym jestkomunizm, tak teraz zbadałem, czymjest islam, jaka jest jego istota.

Drobiazgowo przestudiowałem całyKoran, poznałem też Sirę - życiorysMahometa oraz Hadisy - przypowieściz jego życia. To są święte księgi isla-mu, święta trylogia (jak u nas Stary i Nowy Testament). Poznałem teższereg najlepszych komentarzy dotych ksiąg oraz historię i współ-czesność islamu. Podszedłem do tegojak zawodowy filozof, który jest spe-cjalnie wyszkolony do poznawaniaprawdy oraz przezwyciężania złu-dzenia i kłamstwa.

- I co Ksiądz odkrył?- Że islam jest, był i będzie pełen

przemocy i gwałtu, ponieważ życieMahometa było pełne przemocy i gwałtu, a on to samo - w imię Allacha- nakazał czynić swoim wyznawcom. I to pod groźbą utraty zbawienia wie-cznego. Wiele osób myśli, że był onpodobny do Pana Jezusa. To absurd.Mahomet nie jest drugim Jezusem, alejest jakby anty-Jezusem, a Koran jestjakby anty-Ewangelią. Wiele razy jejzaprzecza i to w najważniejszychmiejscach. Mahomet wraz ze swoimwyznawcami seryjnie dopuszczał sięmordów i gwałtów na tysiącach mę-

żczyzn i kobiet. Potrafiłjednego dnia wymordo-wać całe plemię żydow-skie, zabił wtedy 800mężczyzn, a ich kobietyrozdał lub sprzedał jakoniewolnice seksualne.Dla siebie wziął jednąpiątą z nich, w tym naj-ładniejszą. Taki mały ho-locaust, pierwowzórwielkiego. Najmniejszysprzeciw wobec jegodziałań był krwawo ka-rany. Gdy pewna poetkaułożyła satyrę na jegotemat, na jego rozkazzostała zamordowanapośród swoich dzieci,podobnie jak dwiedziewczyny, które śpie-wały krytyczne piosenkio nim. Według Maho-meta i Koranu muzułma-nin może mieć czteryżony, ale także wszystkiekobiety, „którymi zagar-

nie jego prawica”, czyli branki wojen-ne. Według nich kobiety to jest jakbydwunożna zwierzyna łowna, z którąmożna zrobić wszystko - kiedy się jużzłapie. Trzeba przy tym pamiętać, żewedług muzułmanów w Koraniewszystko pochodzi od Allacha, dlategojego interpretacja musi być wszędzietaka sama i zawsze niezmienna. A tąinterpretacją jest najpierw samo życie

Mahometa, a potem Szariat, czyliprawo islamu.

- Można sobie wyobrazić, jakie tegobędą konsekwencje…

- Tak, taki człowiek jest dlamuzułmanów ideałem człowieczeń-stwa, takiego człowieka mają naślado-wać - we wszystkim. No i naśladują.To dlatego islam do początku oznaczawojnę dla każdego, kto nie chce mu siępoddać. To dlatego czternaście wie-ków historii islamu to czas nieustannejprzemocy i gwałtu. To dlatego dzisiajw państwach, gdzie władze mają mu-zułmanie, obowiązuje Szariat. A we-dług niego kobiety i nie-muzułmaniemają statut pod-ludzi, za porzucanieislamu czy małżeństwo z innowiercąalbo mówienie prawdy o Mahomecie i islamie obowiązuje kara śmierci itd.,itp. £amane są podstawowe prawaczłowieka. Właśnie zestawienie tychczterech elementów: po pierwsze pro-toplasty islamu - Mahometa, jegonauczania i czynów, po drugie świę-tych ksiąg - Koranu, Siry i Hadisów,po trzecie historii islamu i po czwartejego współczesności, znakomicie obja-śnia islam. Te elementy nawzajemświetnie się tłumaczą i interpretują.

W sumie jednoznacznie pokazują, żeislam z samej swojej istoty jest religiąpodboju całego świata i wojny. I nie dasię tego inaczej zinterpretować, teelementy są zbyt jednoznaczne i zbytdobrze pasują do siebie. Dlatego czło-wiek, którzy chce w stu procentachżyć islamem, musi stosować przemoc.Usunąć przemoc z islamu to znaczyunicestwić sam islam, bo to tak, jakbyusunąć miłość z chrześcijaństwa. Dla-tego terroryści islamscy to nie jestżadne wypaczenie islamu, ale islam w czystej postaci. Przecież sam Maho-

met w najwyższym stopniu stosowałprzemoc i w imię Allacha to samonakazał swoim wyznawcą. Do dlategoMuzułmanie wszędzie tam, gdziewejdą i osiągną władzę, bezwzględnieniszczą każdą inną religię i kulturę. Dodlatego unicestwili już połowę chrześ-cijaństwa, to dlatego każdego rokuzabijają tysiące chrześcijan i gwałcątysiące chrześcijanek.

A nam zabraniają jeszcze o tymmówić, zabraniają nam zastanawiaćsię, co robić, że u nas nie zrobili tegosamego. Jak po moim wykładzie w Poznaniu. Mówienie prawdy nazy-wają nietolerancją - chyba nietoleran-cją wobec kłamstwa.

- Ale przecież muzułmanie ciąglewskazują nam łagodne wersy z Kora-nu, szczególnie po kolejnych zama-chach.

- To jest ich typowa manipulacja.Trzeba wiedzieć, że Koran był pisanyw dwóch okresach - podczas pobytuMahometa najpierw w Mekkce, a po-tem w Medynie. W Mekkce prorokrzeczywiście był łagodny oraz tole-rancyjny i w ten sposób też pisał.Natomiast w Medynie stał się okrut-nym i bezwzględnym wojownikiem,który ciągle nakazywał zabijanie,gwałcenie i rabowanie, a w swoimKoranie usprawiedliwiał to wolą Alla-cha. Dlatego jest wiele sprzecznościpomiędzy Koranem mekkańskim orazmedyńskim. Tylko obowiązuje to, conapisane później, czyli arcy-okrutnyKoran medyński. W przypadku sprze-czności Koran mekkański staje sięnieaktualny, podobnie jak u nas StaryTestament wobec Nowego. Przemil-czając to muzułmanie nas okłamują,ale to jest ich standardowe zachowaniewobec nas, ponieważ sam Mahomettak czynił i wzywał do tego samego.Systematycznie stosują zasadę takiji -czyli okłamywania niewiernych, jeślijest to z korzyścią dla islamu. Dlategomuzułmanom z zasady nie możnaufać, gdy mówią o islamie – podobniejak komunistom, gdy mówią o komu-nizmie. Ludzi można podzielić nadwie grupy. Tych, którzy stawiająprawdę ponad wszystko, oraz tychktórzy ponad prawdę stawiają swojąkorzyć, swój interes. Islam z zasadywychowuje do tej drugiej postawy,uczy podwójnej moralności.

Uczciwość jest dla innych muzuł-manów, dla niewiernych - jeśli potrze-ba - jest kłamstwo. Dlatego ufanie imw takich przypadkach jest oznaczaalbo naiwność, albo niewiedzę, albozdradę.

- Ale są politycy Zachodu, którzynawołują do przyjmowania muzułma-nów.

- To jest często bardzo naiwne.Muzułmanie w swojej mentalnościpodboju i wojny nasze gesty dobrociodczytują jako oznaki słabości

Przyjęcie muzułmanów to KONIEC EUROPY

tel. 647 271 2477Produkt dostępny w polskich aptekach w Kanadzie

www.kudzuroot.ca

Z ks. dr hab. Dariusz Oko rozmawia £ukasz Żygadło

ks. dr hab. Dariusz Oko

Page 13: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 WAŻNE ROZMOWY STRONA 13

i poddania się. Jest tak bardzo zna-czące, że francuski proboszcz, które-mu muzułmanie poderżnęli gardło w jego własnym kościele, wcześniejpodarował im ziemię pod meczet.Gdzie wchodzi islam, nam następujezagłada chrześcijaństwa i chrześcijan.Zamachy terrorystyczne to jest tylkoforpoczta tego, co zawsze następujepotem.

- Jakie są na to przykłady?- Cała historia islamu. Przecież

Egipt, Syria, Palestyna, Afryka Pół-nocna, Azja Mniejsza, Konstantynopol- to były tereny chrześcijańskie, a zos-tały zdobyte przez muzułmanów.Gdyby nie bitwy pod Poitiers, Lepantoi Wiedniem, to już cała Europa byłabymuzułmańska. Proszę spojrzeć naTurcję, kraj kiedyś podobno szczegól-nie liberalnego islamu. Kiedyś żyłotam niemal 100 proc. Chrześcijan,jeszcze 100 lat temu ich tam ponad 20proc., a dziś prawie już ich tam nie ma.

Islam działa wszędzie tak samo nie-zawodnie - jak maszyna do unices-twiania chrześcijaństwa. Muzułmaniez Państwa Islamskiego, którzy mordu-ją i rabują kogo mogą, którzy niszcząkościoły, którzy handlują kobietamijak rzeczami, po prostu realizują to,czytają w Koranie, wiernie naśladująswojego mistrza, który robił to samo.Nawet tam, gdzie zanikające mniej-szości chrześcijańskie są jeszczetolerowane, wystarczy byle iskra, bylepretekst, by unicestwić je do końca -jak w Turcji, Libanie, Syrii i Iraku.

Widać, że egzystencja chrześcijanpaństwach muzułmańskich wisi nawłosku i jest tylko kwestią czasu,kiedy zostaną wyniszczeni do końca -w kolejnych pogromach.

- Były muzułmanin Ibn Warraqnapisał książkę „Dlaczego nie jestemmuzułmaninem”, w której wykazujeprzykłady kneblowania ust krytykomislamu, zaczynające się od kilkudzie-sięciu lat po śmierci proroka Maho-meta.

- To się zaczyna już od samego Ma-hometa, a nie później, on sam takrobił. To on stworzył religię najwięk-szej przemocy, systematycznego uni-cestwiania wszystkiego, co nie jestislamem. Na pielgrzymkach lub po-dróżach naukowych byłem w ponad60 krajach świata, również w wielukrajach muzułmańskich. Miałem oka-zję z bliska obserwować islam, dlategomogę powiedzieć, że zachowanie tychludzi jest wszędzie zasadniczo podo-bne, bo wszędzie mają ten sam wzór -Mahometa i Koran. Uprzejmi i mili sądotąd, dopóki są nieliczni i słabi, kiedyosiągają wpływy polityczne stają siębezwzględni. I nie mogą inaczej - o ilesą wierzący i konsekwentni. To prze-cież polecają im ich święte księgi i ichimani.

- Był ksiądz m.in. na pielgrzymce w Armenii, skąd przywiózł wiele waż-nej wiedzy. Proszę o tym opowiedzieć.

- Poczułem tam szczególnie bliskomordercze zagrożenie islamu. Byliśmy

w Muzeum Holokaustu Ormian, któryTurcy urządzili 100 lat temu mordującokoło półtora miliona ludzi. Właśniena tym holokauście wzorował sięAdolf Hitler, mówiąc, że skoro Turcywymordowali Ormian bez żadnychkonsekwencji dla siebie, to naziścimogą to samo bezkarnie zrobić z Żydami. Tylko Turcy do dzisiaj nieprzyznają się do tej zbrodni, karzą zasamo mówienie o niej. To tak, jakbyNiemcy wsadzali do więzienia zamówienie o tym, co zrobili z Żydami.Najgorszy jest fakt, że to wszystkomoże się powtórzyć. Maleńka resztkakiedyś wielkiej Armenii ma tylko 3 miliony mieszkańców, a jest otoc-zona przez ponad 150 milionów mu-zułmanów - Azerów, Turków i Persów.

Ciągle wisi nad nią groźba wojny i eksterminacji, egzystuje jeszcze tylkodzięki obecności wojsk Rosji, którama tam swoje interesy. Podobnie prze-cież jest z Izraelem, który też otoczonyponad 100 milionami muzułmanówistniej dzięki ochronie Stanów Zjed-noczonych. Właśnie, żeby dobrze zro-zumieć islam, dobrze jest przeczytaćKoran i pojechać do Armenii. Ludzietam mieszkający bardzo się dziwiąnaiwności Europejczyków, którzychcą przyjąć następne dziesiątki milio-nów muzułmanów. Oni najlepiej rozu-mieją, że to musi oznaczać koniecEuropy.

- Czego można życzyć Polakom w takich okolicznościach, a mam namyśli życie w dzisiejszej Europie?

- Życzę, aby każdy starał się zewszystkich sił rozwijać jako człowieki zarazem pogłębiał wspólnotę z Pa-nem Jezusem. To jest najważniejsze,od tego wszystko inne zależy, od tegowszystko inne pochodzi - od nieustan-nej pracy nad sobą i od nieustannegobudowania wspólnoty z Bogiem. Do-bre zasady możemy zrealizować tylkodzięki ćwiczeniu się w nich, a siły i światło do tego możemy mieć tylkood Boga.

Uczmy się też na błędach tak bardzozarozumiałego oraz tak bardzo zdege-nerowanego i ginącego Zachodu. Całespołeczeństwa wybierają tam ateizm w którym nie tyle odrzucają bóstwo,tylko cechy boskie przypisują czemuśinnemu, najczęściej przyjemności. Ich„bogiem staje się brzuch”. Jednak w kulcie przyjemności i wygodnictwanie ma miejsca na dzieci (bo oneczegoś od nas wymagają), a zatem niema miejsca na przyszłość. Na naszychoczach widać, jak społeczeństwazachodnie umierają i puste miejsca ponich zajmują muzułmanie. My jednakjeszcze mamy wiarę i dlatego mamyjeszcze szansę - szansę obronienia sięprzed ateizmem, a tym samym obro-nienia się przed islamem i śmiercią.

O ile będziemy we wspólnocie z Bogiem, o ile będziemy się modlić, o ile zmobilizujemy wszystkie naszesiły i możliwości. Jak w 1920 roku,kiedy z takim wysiłkiem i dlatego teżtak skutecznie obroniliśmy się przedśmiertelnym zagrożeniem ze Wscho-du. Teraz trzeba bronić się przed

podobnym zagrożeniem z Zachodu.

- Dlaczego lewicowe środowiska w Europie, które rzekomo walczą orównouprawnienie kobiet, chcą zapra-szać wyznawców Allaha, którzy mająkobiety w pogardzie?

- Bo tym środowiskom chodzi prze-de wszystkim o własne, przyziemnekorzyści, w tym szczególnie o pienią-dze i władzę, a nie o prawdziwe dobrokobiet. Liczą na to, że muzułmaniebędą na nich zawsze głosować i takumożliwią im zdobycie władzy nazawsze. Liczą także na to, że muzuł-manie pomogą im w zniszczeniu naj-większego osiągnięcia Europy - kultu-ry chrześcijańskiej, której szczerzenienawidzą. Otwarcie przecież przyz-nają się do takich działań zarównosocjaliści francuscy, jak i katalońscy.

Egoizm tych ludzi jest wprost po-tworny, jest im obojętne, ile osóbzabiją i zgwałcą wyznawcy Allacha,jak bardzo zniszczą Europę, najważ-niejsze jest, by pomogli im w zdobyciuwładzy i unicestwieniu chrześcijań-stwa oraz prawicy.

- Czy wojna religijna jest wpisana w islam?

- Oczywiście, ona jest wpisana w samo centrum islamu, w jego pro-gram polityczny. Wyrwać wojnę z isla-mu, to jakby wyrwać serce z ciała. Jakmówiłem, Mahomet odniósł sukces,podbił cały Półwysep Arabski niedzięki łagodnemu przepowiadaniu, aledzięki bezwzględnemu, wojennemuterrorowi. Niejako sakralizował zabi-janie i gwałcenie w imię Allacha,uświęcił podążanie za najgorszymi,zabójczymi instynktami i żądzami.Przecież obiecał Arabom-analfabetom,że wszystko, co zdobędą na drodzetakiego rozboju, stanie się ich włas-nością na Ziemi, a gdyby zginęli, towłaśnie za to otrzymają niebo. To dla-tego ludzie za nim poszli, to był i jestniejako motor napędowy islamu. Tujest radykalne przeciwieństwo, czyny,które dla chrześcijan są grzechamiśmiertelnymi i za które idzie się dopiekła, dla muzułmanów są podstawądo otrzymania zbawienia. To nie jestnawet etyka naturalna, to jest demoni-czna karykatura wszelkiej etyki. Aletak właśnie postępował sam Mahomet- pierwszy, wzorcowy muzułmanin,tak zapisał w Koranie, dlatego też takpostępują muzułmanie w całej swejhistorii (która oznacza już 14 wiekówterroru) i tak czynią wszędzie, gdziedzisiaj mają władzę i wprowadzająszariat. Właśnie te cztery zasadniczeelementy: życie Mahometa, Koran,historia islamu i jego współczesnośćznakomicie się ze sobą zgadzają i znakomicie się nawzajem tłumaczą.Tu tylko osoby naiwne, niedouczonelub przekupione mogą mieć jeszczejakieś złudzenia. Program politycznyislamu dla nas, kafirów - czyli podlu-dzi - jest całkowicie jasny: albo przej-dziecie na islam, albo prędzej czypóźniej mężczyzn pozabijamy, a ko-biety zamienimy w nasze niewolnice.

- Jak traktować wypowiedzi muzuł-manów, którzy przekonują nas, żeislam jest religią pokoju, a terroryścito tylko margines?

- Podobnie jak wypowiedzi komuni-stów, którzy twierdzili, że komunizmto raj na Ziemi, a Archipelag Gułag i Katyń to tylko małe wypadki przypracy. Ludzie, którzy są gotowi nasunicestwić, którzy mają to jasno zapi-sane w Koranie jako swój program,tym bardziej przecież gotowi są nasokłamywać, jeśli uznają to dogodnedla islamu. Zgodnie z zasadą takijirobią to systemowo. Ktoś, kto ich mi-mo to popiera, może być też osobą poprostu przez nich kupioną - jak targo-wiczanie. Państwa arabskie mająprzecież dużo petrodolarów, któreinwestują w ofensywę islamu.

- Jak widzi ksiądz rolę wiernych,zwykłych Polaków w konfrontacji z islamem? Czy jest coś, co moglibyś-my zrobić, by skutecznie obronić nasząojczyznę?

- Tutaj podobne zakończenie jakpoprzednio: Przede wszystkim każdy z nas powinien ze wszystkich sił roz-wijać się jako człowiek i jako chrześci-janin. Rozwijać swój rozum i swojąwiarę, pogłębiać wspólnotę z PanemJezusem. To jest najważniejsze, odtego wszystko inne zależy, od tegowszystko inne pochodzi - od nieustan-nej pracy nad sobą i od nieustannegobudowania wspólnoty z Bogiem.Dobre zasady możemy zrealizowaćtylko dzięki ćwiczeniu się w nich, a siły i światło do tego możemy miećtylko od Boga.

Uczmy się też na błędach tak bardzozarozumiałego i ginącego Zachodu.Całe społeczeństwa wybierają tamateizm, w którym nie tyle odrzucająbóstwo, tylko cechy boskie przypisujączemuś innemu, najczęściej przyje-mności. Jednak w kulcie przyjemnościi wygodnictwa nie ma miejsca na dzie-ci (bo one czegoś od nas wymagają), a zatem nie ma miejsca na przyszłość.Na naszych oczach widać, jak społe-czeństwa zachodnie umierają i pustemiejsca po nich zajmują muzułmanie.My jednak jeszcze mamy rozum orazwiarę i dlatego mamy jeszcze szansę -szansę obronienia się przed ateizmem,a tym samym obronienia się przedislamem i śmiercią. O ile będziemy wewspólnocie z Bogiem, o ile będziemysię modlić, o ile zmobilizujemy wszys-tkie nasze siły i możliwości. Jak w 1920 roku, kiedy z takim wysiłkiemoraz z taką modlitwą w sercu i dlategoteż tak skutecznie obroniliśmy sięprzed śmiertelnym zagrożeniem zeWschodu. Teraz trzeba bronić sięprzed podobnym zagrożeniem z Za-chodu.

Rozmowa ukazała się najpierw w Warszawskiej Gazecie

“G£OS” propolski i pro-katolicki

Page 14: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

FAKTY i RZECZYWISTOŚĆSTRONA 14 G£OS nr 318-14.08.2018

Masoneria Polska 2018Wojna demonów

Prezentujemy część najnowszejksiążki dr Stanisława Krajskiego

pt. “Masoneria Polska 2018Wojna demonów”

Pozycję w całości można zamówićpisząc e-mailem do Autora na adres:[email protected]

Rozdział I

Masoneria i filozofia szatana

część 2

G łównym narzędziem szatanajest umysł. Tylko przez niegomoże i potrafi działać. Szatan

może wejść w kontakt z wszystkimiinnymi umysłami (poza, oczywiście,umysłem Boga i umysłami tych anio-łów, które pozostały Bogu wierne orazumysłami zbawionych).

Może więc wejść w kontakt z umy-słami tych, którzy umarli i odrzucilizbawienie (znaleźli się w piekle) orazz umysłami tych, którzy żyją - tych,którzy poszli z nim na świadomąwspółpracę oraz tych, których w takiczy inny sposób udało mu się zwieśćczy wręcz opanować.

Dusze zmarłych, którzy zdegenero-wali się na ziemi, upoili złem są dlaszatana bezcennym źródłem infor-macji. Dzięki nim orientuje sięświetnie w tym, co dzieje się na ziemii to orientuje się na bieżąco, boprzecież takie dusze każdego dnia„napływają”. To jest grono stałychinformatorów i doradców szatana.

Do tego grona należą też pomocnicyszatana na ziemi. Oni są też agentamiwpływu działającymi na jego zlecenie.

Są oni również „oczami i uszami”szatana. Wpuszczają go do swojegoumysłu, a poprzez ten umysł dowszystkich swoich władz. Szatan za-czyna poznawać prawie tak jak czło-wiek (nie może np. widzieć świata, alepoznaje jego obrazy które są wewładzach i w pamięci tych ludzi).

Pomocnicy szatana na ziemi są też„robotnikami” i żołnierzami szatana.Robią, co im każe. To poprzez nichszatan może zmieniać ten świat,kształtować umysły innych ludzi,budować swój świat.

Szatan ma tu jeden poważny pro-blem. W każdej chwili ci jego pomoc-nicy mogą zbuntować się przeciwkoniemu.

Dlaczego?Pomocnikiem szatana mogą zostać

tylko cztery typy ludzi.Może nim zostać ten, którego duszę

toczy robak tej samej choroby, która

zabiła w szatanie wszystko to, coanielskie - robak pychy.

Pycha ma zaś to do siebie, że gdyprzekroczy pewną granicę, staje sięniepohamowana i ten, którego dot-knęła, sam chce być Bogiem i nikogojuż nie słucha, a każdego kto chce byćBogiem, w tym szatana, traktuje jakkonkurenta – jak wroga.

Pomocnikiem szatana może być ten,kogo szatan przekupi – da mu pie-niądze i władzę, ale taki przekupiony,gdy osiągnie już sukces, będziepotężny i bogaty, zechce się, co jakośnaturalne, pozbyć się również i sza-tana. Jeśli ktoś ma za pomocnikówjudaszy, musi się liczyć z tym, że będąjudaszami i wobec niego.

Pomocnikiem szatana może byćwreszcie taki człowiek, którego szatanzastraszył – pokazał mu swoją moc i swoje możliwości, zrobił mukrzywdę, by potem żądać posłuszeń-stwa i wciąż karać za najmniejsząniesubordynację. Taki człowiek, którysłuży tylko ze strachu, nie jest kimś nakogo można zawsze liczyć.

Pomocnikiem szatana może byćwreszcie taki człowiek, którego szatanoszukał, zwiódł, omotał, uwiódł, jakCasanowa uwodził kobiety. Takiemuczłowiekowi w każdym momenciemogą otworzyć się oczy i wtedynatychmiast odstąpi od szatana.

Każdy pomocnik szatana może też w każdy momencie się nawrócić izacząć kroczyć za Chrystusem.

Szatan nie ma łatwej pracy. Czło-wiek, który zostaje jego pomocnikiem,musi odrzucić swoje człowieczeństwo,zdradzić je, czyli zdradzić samego sie-bie. Szatan musi się więc napracować,zastosować wiele sztuczek i szatań-skich metod, by ludzi zmiękczyć,otworzyć na taką możliwość, musiułatwić proces, który zachodzi w czło-wieku przed decyzją pójścia naszatańską służbę.

Pomocnicy szatana to najczęściejmoralne szumowiny. Takim nikt,nawet szatan, nie może ufać.

Szatan chce bazować także naludziach dobrej woli. Użycie ich jakoszatańskich narzędzi jest o wiele trud-niejsze i wymaga specjalnych, bardzosubtelnych zabiegów. Oddziaływającna nich, szatan musi być niezauważal-ny, wręcz niewidzialny, musi przy-bierać pozory dobra, podszywać siępod kogoś innego. Jego podszepty niemogą być zidentyfikowane jako pod-szepty kogokolwiek. Musi tak tu dzia-łać, by jego głos identyfikowany byłprzez manipulowanego człowieka jakojego samodzielna myśl, ewentualniejako głos zupełnie kogoś innego,innego, dobrego ducha, tego czy

innego boga (gdy chodzi o nie-chrześcijan), a Matki Bożej, Chrystusaczy Ducha Świętego (gdy chodzi o chrześcijan).

To, co szatan proponuje, pod-szeptuje, sugeruje ludziom jest złem,złem odrażającym i zarazem fałszem,dodatkowo absurdem, czymś sprzecz-nym z rozumem, roztropnością, zdro-wym rozsądkiem, sprzecznym z natu-rą, z podstawowymi prawdami o człowieku, świecie i Bogu.

Człowiek normalny, zdrowo myślą-cy, kierujący się swoim człowieczeń-stwem, pozostający w kontakcie z rzeczywistością od razu zidentyfi-kowałby tu manipulację, odrzucił z oburzeniem takie propozycje.

Ludzi musi zatem wcześniej szatanurabiać, przygotowywać powoli, krokpo kroku, cierpliwie, do akceptacji zła,do wypełniania woli szatana.

Człowiek jako dziecko Boże, jakoistota stworzona na obraz i podobień-stwo Boże ma naturalną odporność nazło, na podszepty szatana i trzeba gozarazić wirusem duchowego, intele-ktualnego i moralnego HIV, by tęodporność stracił.

Szatan musi też zastosować wielespecjalnych sztuczek i mechanizmów,by osłabić czujność człowieka, jegoduchowy i moralny „instynkt samoza-chowawczy”, jego umiłowanie wol-ności, tak dalece, by człowiek niezauważał szatańskich podszeptów,interwencji i manipulacji lub je lekce-ważył czy bagatelizował.

4. Filozofia szatana - wersja Platona

W moim komputerze znajduje sięplik pt. „Pomysły książek”. Wśródnich już od lat czeka na realizacjępomysł zapisany w postaci konspektupt. „Historia filozofii szatana”. Wy-mienione jest w nim kilkadziesiątnazwisk począwszy od Heraklita, Pita-gorasa, Parmenidesa, Platona i Ploty-na, poprzez Jana Szkota Eriugenę,Kartezjusza, Rousseau, Spinozę, He-gla, Kanta, Fichtego, Nietzschego, poMarksa, Sartra, Heideggera.

W tym miejscu tylko zasygnalizujęistotę problemu, odwołując się przedewszystkim do Platona, Plotyna i Kartezjusza.

Platon, ulubieniec masonerii, byłjednym z „guru” starożytnej, tajnej,elitarnej sekty orfizmu, która stano-wiła swego rodzaju masonerię staro-żytności (jej członkowie zmierzali doosobistej boskości i do przejęcia wła-dzy politycznej). O orfizmie pisałem w kilku swoich książkach, w tym w książce pt. „Masoneria i kryzys” .

Platon przedstawił doktrynę, która w odbiorze ortodoksyjnego katolika i w oczach każdego człowieka nor-malnego (człowieka, który wie, kimjest, czym jest świat i jakie jest miejsceczłowieka w tym świecie) jest nietylko doktryną oderwaną całkowicieod prawdy, ale również czystym„wariactwem”. W tej doktrynie czło-wiek przedstawiony jest w istocie naobraz i podobieństwo szatana. Opisdziałania człowieka, sposobu jegofunkcjonowania, poznania i odniesieńdo innych ludzi i rzeczywistości orazjego celów jest faktycznie opisem,który pasuje tylko do szatana. Trzebaby uznać, że tę doktrynę podsunąłPlatonowi sam szatan.

Platon stwierdza, po pierwsze, żeczłowiek nie poznaje zewnętrznegoświata, takim jakim on jest. Jegopoznanie nie jest bierne - obrazyświata, które pojawiają się we wła-dzach poznawczych człowieka nie sąjego wiernym odzwierciedleniem.Poznanie człowieka jest „czynne” - toznaczy człowiek jest jego współtwórcąw zakresie, którego nie jest w stanieocenić. Wszelkie zatem informacjeuzyskane taką drogą nie są wielewarte.

W efekcie uzyskane w trakcie po-znanie świata informacje są małoużyteczne przy weryfikacji jakichkol-wiek danych czy wniosków.

Gdy człowiek przyjmie takie podej-ście, jest bezradny, nie wie co jestprawdą a co nie, co jest dobrem a conie, co jest światem a co zwiedzeniemdiabelskim.

Świat, w ujęciu Platona, to, podrugie, nie jest świat właściwy dlaczłowieka. Świat, w tym ujęciu, jestczłowiekowi obcy. Jest go niegodny.

Świat, mówi Platon, to przedewszystkim niedoskonałe, nic nie wartetworzywo, z którego nie da sięukształtować czegoś dobrego nawetwtedy, gdy w tym tworzywie odciśniesię najdoskonalsze idee.

Zwróćmy uwagę na dwie istotnekonsekwencje przyjęcia takiego stano-wiska.

Jeśli uznamy, że ten świat zostałstworzony przez Boga, to ten stwórcajest jakiś marny i niewydarzony - niejest godny szacunku i czci.

Jeśli pomocnicy szatana (w istociedziałający przez nich sam szatan),głosząc swoja wyższość nad tym,pożal się Boże, Bogiem, dokonająjakiegoś „wręcz doskonałego” prze-kształcenia tego świata i to co będzieefektem tego przekształcenia będzietakie jakieś marne, chybione, to oczy-wiste jest, że będzie to tylko wina tegomarnego tworzywa (a zatem, w konse-

Page 15: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 POLACY STRONA 15

kwencji jego stwórcy).Jeżeli pomocnicy szatana dokonają

jakiegoś przekształcenia tego świata i ktoś uzna, że efekt tego ocenia jakokiepski, łatwo mu będzie równieżudowodnić, że jego ocena jest niewielewarta, ponieważ poznanie tego światanie jest bierne – prawda o nim nie jestdla człowieka dostępna.

Platon wskazuje na kolejne konse-kwencje już przyjętych tez. Jeśli tenświat ukształtowany jest z marnegotworzywa, a ciało człowieka jest ewi-dentnie jego częścią, to również onojest z kiepskiego tworzywa - jestkiepskie i złe.

Człowiek zaś, mówi Platon, jestprzecież, to oczywiste, sam z siebietaki wspaniały, taki szlachetny, takidoskonały. Ciało człowieka nie możewięc być częścią człowieka. Jestczymś dla niego zewnętrznym: jestjego „więzieniem”.

Kim w takim razie jest człowiek?Platon niekiedy udziela na to pytanie

wprost tej bezpośredniej, nie owija-jącej niczego w bawełnę, odpowiedzi,którą znajdujemy w teologii orfizmu:człowiek jest demonem uwięzionym w ciele, demonem, którego ciało jakośogłupia, ale który posługując się nim,

nawiązuje te wszystkie relacje, któremożna nawiązać za pośrednictwemciała.

Zauważmy, że tak ujmując ten pro-blem Platon stawia znak równościpomiędzy diabłem a człowiekiem.Różnica pomiędzy nimi nie dotyczyich struktury, a tylko sytuacji, w którejsię znajdują. Demon, który nie jestuwięziony w ciele to szatan czy jakiśinny upadły anioł. Demon, który zaj-mie ciało, staje się człowiekiem, istotąmniej doskonałą, bo przez to ciałootumanioną i ograniczoną.

Podstawowy cel człowieka jawi siętu jako oczywisty: odzyskać wolność i doskonałość – uwolnić się od ciała –stać się wolnym demonem.

Platon przedstawia tu te same rece-pty, które prezentuje orfizm: asceza,pogarda dla tego, co materialne, uwol-nienie się od wszelkich zniewoleń zestrony tego co cielesne poprzez pracęnad sobą i zyskiwanie męstwa (umie-jętności nie reagowania na bodźcenegatywne) i umiarkowania (umieję-tności nie reagowania na bodźcepozytywne).

Wielu chrześcijan dało się potemzwieść Platonowi (a co za tym idzieszatanowi). Chcieli kroczyć jego dro-gą, uznając, że jest to ta sama droga,

która oni kroczyli. Nie zauważali, żedroga Platona to droga pychy (będębogiem, nikogo i niczego nie będę sięsłuchał).

Nie zauważali, że głęboka pogardadla ciała, którą reprezentował Platon,jest pogardą dla tego wszystkiego, coutrudnia zyskiwanie boskości i jestzarazem głęboką niechęcią (wręcznienawiścią) do Boga - poprzez niena-wiść do tego, co Pan Bóg dla czło-wieka stworzył - nienawiść do światai nienawiść do ciała.

Poganie wychowani w orfizmie i filozofii Platona uznawali chrześcijanza bluźnierców i wrogów człowieka -za tych, którzy pomniejszają drastycz-nie jego wartość, uznając, że nie jestczystym duchem zdolnym do bosko-ści, że jest bytem, którego integralnymelementem jest ciało. Dla tych pogannie do przyjęcia był dogmat o zmart-wychwstaniu ciał, który przekreślałboskość człowieka. Szatanowi, którystał za Platonem, właśnie o to, międzyinnymi, chodziło: tak przygotowaćGreków i Rzymian, przed nadejściemChrystusa, by Go odrzucili, by Nimpogardzili, by mówili: „Co to zamarny bóg, który z własnej woliprzyobleka się w ciało i głosi, żeczłowiek nigdy od ciała się nie uwolni

i będzie w nim trwał po wieki?”.Jeżeli, w świetle tego co proponuje

szatan poprzez Platona, człowiekpowinien odrzucić tak świat material-ny jak i swoje ciało, to co mu pozo-staje? Przecież każdy z nas wie z własnego doświadczenia, że jeśliodgrodzi się go od świata i zabierzemu się, dodatkowo, zmysły, to pozo-stanie tylko bezruch, cisza i ciemność.Czy to nie jest sytuacja skrajnienegatywna? Czy to nie jest piekło?Czy to nie jest w jakimś sensie śmierć?Przecież poznajemy tylko przez zmy-sły.

Szatan mówi przez Platona: nie,wtedy będziemy mieć kontakt z praw-dziwym, doskonałym światem – świa-tem idei, których niedoskonałym,wypaczonym obrazem jest światmaterialny.

Gdzie znajdujemy ten świat? W sobie. Jak go poznajemy? Przezprzypominanie sobie.

Im bardziej gardzimy światemmaterialnym i własnym ciałem, imwięcej więzi zrywamy z nimi, tymbardziej przypomina się nam światidei, tym wyraźniej je widzimy.

część 3 za tydzień

ZAK£AD POGRZEBOWY świadczy usługi dlaTORONTO, ETOBICOKE I MISSISSAUGA

PEEL CHAPEL 2180 Hurontario Street (Hwy, 10 North of Q.E.W)Mississauga, ON Tel.: (905) 279-7663

BUTLER CHAPEL4933 Dundas Street West (at Burnhamthorpe)Etobicoke, ON Tel.: (416) 231-2283

YORKE CHAPEL2357 Bloor Street West (at Windermere)Toronto, ON Tel.: (416) 767-3153

dr Lucyna PoloczekGABINET

DENTYSTYCZNY35 King Street East, Unit 21

Mississauga (Hurontario & Dundas)

tel. 905. 896.1148

W spokoju i chaosie pamiętaj,że jesteś z polskich korzeni.Tak stało się bez twojego

wyboru, lecz bądź dumny z takiegostanu rzeczy. Za tobą całe pokoleniarodaków twoich. I życiorysów w trady-cji polskiej fundamencie.

Nie wyrzekaj się, wiedziony napokuszenie, swej narodowości. Toskarb żywy.

Szanuj sąsiadów twoich i zawszebądź jednoznaczny w patriotycznejtwej postawie. A gdy ujrzysz agresjęprzy granicach twej Ojczyzny starajsię zrozumieć jej przyczyny, bonapastliwość może być ujarzmiona w spokojnym dialogu.

Nie szukaj gorszych wśród innychnarodów. Jednak nie pozwól narodominnym kalać dobrego imienia Polski i stań w Jej obronie słowem i czynem,gdy zagrożenie od głośnych w swejnapastliwości przed Nią stanie. Szcze-gólnie w przypadku wywodzenia sięowej agresji tylko z nienawiści donarodu twego.

Staraj się zachować spokój wewnę-trzny i jasne rozumowanie zawsze i wszędzie.

Bądź solidarny z siostrami i braćmitwoimi. Unikaj za wszelką cenęsporów i kłótni w domu własnym. Toudręka wielka i zagrożenie przetrwa-nia polskiej substancji, która w swejtradycji, kulturze i dziejach najwyż-szym dobrem jest.

Pracuj w spokoju rozwijając swe

umiejętności w radości tworzenianajlepszej przyszłości dla rodziny two-jej w Ojczyzny domu. Nie pozwól, abynieświadomi, głośni i napastliwi uczy-nili z pracy twej udrękę, lub pozbawiliciebie możliwości rozmaitych dóbrwytwarzania i otrzymywania zapłatyza kreatywny wysiłek. Poznaj ich

motywacje takiej postawy. A gdysprzeczne są z interesem twoim i mieszkańców kraju ojczyź-nianego, a i jego samego dobra,staw razem z innymi solidarnyopór.

Bądź rozważny w działaniachswoich i staraj się być uważnymobserwatorem wszelkich zda-rzeń, a rozwijaj refleksyjnośćtwoją i wyciągaj z pozorniebłahych i przypadkowych sprawmądre wnioski.

Jesteś dzieckiem Polski od jejpoczątku. Szanuj rodzicówswoich. I siostry, i braci. Bądźszczęśliwy i dawaj szczęście

innym. Także wolność na miarę twoichmożliwość. Póki żyjesz ty i naród twójOjczyzna twa nie zginie. Tak jak mimoznojnych dla niej lat nie zginęła.Pamiętaj o wiekach historycznejPolski wielkości. Ona jest Matkątwoją. Na zawsze. Pamiętaj.

Tekst wzorowany jest na poemacieamerykańskiego poety Maxa Ehrman-na zatytułowanym Desiderata (1927),o którym do dziś krąży legenda, iżpochodzi co najmniej z 1692 roku, gdymiał zostać odkryty w starym kościelew Baltimore. Wyjaśnienie tego błędujest bardzo proste. Oryginalny utwórEhrmanna przeszedł w zasadzie bezecha. 23 lata później trafił nań pro-boszcz kościoła św. Pawła w Balti-more, konsekrowanego w 1692, i wy-dał bez podania autora jako ulotkęparafialną podpisaną jedynie „St. PaulChurch, Baltimore (1692)”. Odbiorcyuznali więc, że jest to tekst znalezionyw kościele św. Pawła pochodzący z roku 1692.

Lech Galicki

Desiderata polska

Page 16: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

INŻYNIEROWIE DUSZSTRONA 16 G£OS nr 318-14.08.2018

Czym jest system i jak sobie z nim radzić?Władymir Borisow

S ystem jest przemyślany i dos-konale wcielony. Jest prawieniezawodny. Jak go zniszczyć?

System z roku na rok staje się corazbardziej humanitarny, pozwalając namsamym się powoli zabijać. Obecniewojny są prawie nie potrzebne.

Są trzy magiczne guziki, które majądziś prawie wszyscy: „seks”, „władza”i „pieniądze”. Za pomocą tych przy-cisków System nami zarządza. Niemusi wszystkich śledzić. Wystarczyopracować i puścić program z jednegoguzika, a dalej tysiące „ludzików”zrobią wszystko sami. Tych, u którychtakie guziki są i dobrze funkcjonują,System nazywa „adekwatnymi”. Moż-na stwierdzić, że adekwatni są Sys-temowi.

Guziki

Szczególnie dobre połączenie dajądwa lub trzy guziki. Na przykład,„władza” i „pieniądze”. Jeśli masz teprzyciski to nie cofniesz się przedniczym, o ile System obieca ci rezultatnaciśnięcia.

Zdradzisz swoich przyjaciół, twoichrodziców, swój naród, sprzedasz swojąziemię jeżeli zażąda tego System,właśnie za władzę i pieniądze, zosta-niesz nareszcie wybitnym politykiemlub „medialną mordą”, dostaniesz real-ną lub ideologiczną władzę (możli-wość wpływania na masy przez zom-birowanie) i pożądane zielone papier-ki. System ich narysuje tyle, ile tylkopotrzeba.

Sam w sobie przycisk „pieniądze”również jest dobry. Ci, którzy go mająrównież rządzą. Za „pieniążki” można„popracować” sobie również w obcymwywiadzie, można wypróbować nowąszczepionkę na naszych dzieciach,można przełknąć upokorzenie, zdradę,kłamstwo… ale co możesz zrobić, jeśliSystem obiecuje ci wynik naciśnięciana twój czarodziejski guzik.

Może guzik „seks”? Nie mnie o tymmówić. Wiesz, że z powodu tegoprzycisku kończyły i rozpoczynały sięwojny, prowadzono i prowadzi siępolitykę państwa, prowadzone są dzia-łania wywiadowcze. Jeśli masz takiprzycisk, prawdopodobnie wkrótcebędzie potrzebny System. Co mówisz,nie masz takiego przycisku? To po cooglądasz klipy w MTV, a czasem i cośjeszcze?

Przyznaj się uczciwie, przynajmniejprzed sobą, do tego potrzeba tylkoInternetu. A zombierowanie otrzymu-jesz jako bezpłatny bonus.

Istnieje oczywiście kilka dodatko-wych przycisków: „horrory”, „strach”,„opinia publiczna” itd. Jednak zasadaich działania jest taka sama. To one

zmuszają widzów do gromadzenia sięrazem i tworzenia z nich zombie.

Jak aktywowane są guziki

„Dom-2”, zombo „Wiadomości”,„Jak zostać milionerem”, „Polecudów”, ” Gordon-Kichot” i mnóstwoinnych projektów naciska na twójguzik i robi ciebie bardziej adekwat-nym, bardziej adekwatnym dla Sy-stemu. One umiejętnie kształtują „two-je” poglądy w momentach kluczo-wych, uczą cię z z kim masz sięzaprzyjaźnić, jak i gdzie pracować.

To właśnie dzięki tym projektom,kształtującym guzik wierzymy, że jestto „najstarsza profesja”, bynajmniejnie rolnicza, że banki troszczą się o prostych ludzi a rządy zawsze tro-

szczą się o interesy swoich obywateli,że jedyny możliwy w tej chwili sposóbotrzymywania energii - to spalanieropy naftowej, że bycie bankierem,prawnikiem i stomatologiem to pres-tiż, że najskuteczniejszym sposobemaby zostać „gwiazdą” jest seks z producentem, że rodzice nie powinni„naruszać praw dzieci” i wyskakiwać zmorałami, że lekarze mogą wyleczyć,że nauczyciele mogą nauczyć, żeuczeni wszystko wiedzą…

Jeszcze nie poczułeś haczyka? Niema go. Po prostu twoje guziki zacząłeśprzyjmować jako coś oczywistego. A wcześniej ich nie było.

Odmieńcy

Niektórzy nie mają ich do tej pory.To odmieńcy, nieadekwatni ludzie.System ich odłącza, a oni nie żałująSystemu. Takich nie przyjmą do pracy w poważnym biurze, ponieważ jest imobca korporacyjna etyka, jako cośpokracznie obrzydliwego. Tacy niemają szans na zostanie osobą medial-ną, ponieważ praca w zombielandziewymaga posłuszeństwa, wieszczeniapewnych dogmatów, „wartości” Sy-stemu, a przecież nie ma u nichguzików! Nic do zarządzania. Jeśli sięnagle taki przełamie, to tylko na

krótko. Do momentu starcia czoło-wego, jak w Talk Show lub podobnych.

Tacy nie wejdą do polityki, a jeśliwejdą to utrzymają się niedługo, dowypadku, awarii lub cegły na głowę.Dlaczego zabito Kennedy’ego? Ewdo-kimowa?

Nie-a-dek-wat-ni. Nieadekwatni dowszystkiego, oprócz swojego Su-mienia.

Skąd się biorą odmieńcy

Jeszcze się nie domyśliłeś? Rodząsię ze świadomości. Myślisz, że po cow ostatnich dziesięcioleciach wyle-wany jest na ciebie potok częściowoprawdziwych i strasznych informacji o planach rządu światowego, o zanie-czyszczeniu naszej planety, o tym co

było na planecie w dalekiej i bliskiejprzeszłości naprawdę? Robią to „prze-budzeni” ludzie. Tak, oczywiście.

I jeszcze System. Musi on wiedziećczy jesteś adekwatny czy nie. Od-dzielić, że tak powiem, ziarno od plew.Informację otrzymują wszyscy w rów-nym stopniu, Internet ma prawiekażdy. Ale nie wszyscy postrzegają totak samo. Niektórzy nawet przed gro-bem pozostaną ślepi i nie rozumiejądualizmu tego świata.

Niektórzy już zdążyli się „zaadekw-cić” do takiego stopnia, że Systemwydaje im się matczynym łonem,czymś miękkim i przytulnym, zdejmu-jącym z nich wszelką odpowiedzial-ność. Nie obchodzi ich, że historia jestzniekształcona, że trują GMO i innymgównem, że moralność upadła niżejpodłogi. Co za różnica, przecież zaw-sze masz piwo w lodówce i serial w zombie-skrzynce, a za twoje bezpie-czeństwo odpowiada policja, za twojezdrowie – lekarze, za twoje dzieci –nauczyciele, a za twoje zdrowie psy-chiczne – twój psychoanalityk…Chcesz o tym porozmawiać?

Oczywiście, nie ma żadnego świato-wego spisku, jesteś prawy, a Skołkowozbudowano wyłącznie dla „nanoiza-cji” twojego przytulnego trybu życia,

a nie do masowej produkcji chipów.Przy okazji oto i chip. Nie ma w nimnic takiego, a ty być może nie będzieszmiał nic przeciwko. Cóż, zostałeśostrzeżony.

Jesteś adekwatny – zapraszamy donowego świata, nowego porządkuświatowego, masz prawo do pracy w twojej klatce i umrzeć miesiąc poprzejściu na emeryturę.

Organizują jakieś śmieszne wspól-noty, rodowe posiadłości, przeprowa-dzają marsze i wiece, budują portaleinformacyjne w sieci. Takich widać nawiorstę. Kto widzi? System oczy-wiście. A tego kto nie „w adekwacie”próbują torpedować.

W jaki sposób system identyfikujeodmieńców

Wcześniej identyfikacją i zniszcze-niem zajmowało się Biuro (służbspecjalnych). Ta praca była tytaniczna:podsłuch, prowokatorzy, siedzący „nahaczyku”, analitycy, koordynatorzy,oddziały szybkiego reagowania.

Teraz wszystko jest prostsze: podajmi swoje IP, a powiem ci kim jesteś.System również tu jest bliski ideału.On dokładnie wie o każdym czy ma„guzik”. Jest niezauważalny i wszech-obecny. Być może on jest Gospo-darzem?

Dziś wszystko stało się bardziejzłożone. Coś poszło nie tak.

Okazało się, że jest wielu ludzi bezguzika, zbyt wielu by śledzić każdego.

£ączą się w grupy w sieci. £ączą sięw grupy w życiu. Co straszniejsze –zaczynają ignorować system stwa-rzając poważną tendencję.

Przecież System działa poprzez na-ciśnięcie „guzika”. Właśnie guzikipozwalają Systemowi opracowywaćnowe i coraz to nowsze zasady gry i rzucać nowe podprogramy dojenia.

A co jeżeli masa krytyczna „ludzi-ków” przestanie reagować na „guzi-czki”? Co jeśli nagle zaczną sięzachowywać zgodnie z nakazami ichsumienia? Tego właśnie boi się Sy-stem. Ten przycisk nazywa się „StrachSystemu”. Kiedy umrze System?

KIEDY WSZYSCY ZACZNIEMYŻYĆ ZGODNIE Z SUMIENIEM.

Władymir Borisowtreborok.wordpress.com

Zaprenumeruj

G£OSPrzyjedzie do domu...

tel. 416.993-3143

Page 17: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 PUNKTY WIDZENIA STRONA 17

N iecałe dwa lata po zrzuceniusutanny przyznaje, że marodzinę i został ojcem. Były

ksiądz Jacek Międlar wydał właśnieswoją autobiografię.

Niemal dwa lata temu Jacek Międlarw atmosferze skandalu odszedł zeZgromadzenia Księży Misjonarzy.Kościelni przełożeni próbowali gozdyscyplinować, przenosząc z parafiido parafii i nakładając zakaz wystą-pień publicznych. Zarzucano mu upra-wianie polityki z ambony i nacjonalis-tyczne wystąpienia. Po głośnym ka-zaniu z okazji rocznicy założeniaONR, gdy policja badała, czy szerzyłmowę nienawiści, Międlar odszedł zestanu duchownego.

Teraz wydaje autobiografię "Mojawalka o prawdę. Wyznania byłegoksiędza". "Zrzucając sutannę, stałemsię wolny" - pisze Jacek Międlar. I niechodzi tu tylko o - jak to nazywa -knebel, który chciały mu nałożyćwładze kościelne, nakładając na niegozakaz wypowiadania się. Okazuje się,że wolność Międlara dotyczy takżeżycia prywatnego. W epilogu doksiążki informuje, że założył rodzinę.

Obowiązuje celibat"Występując ze Zgromadzenia

w 2016 roku nie spodziewałem się, żeChrystus pokieruje moimi drogami w taki cudowny sposób, stawiając namojej drodze wyjątkową kobietę i uszczęśliwiając mnie przecudnącórką". Jednocześnie były ksiądzprzyznaje, że cały czas obowiązuje gocelibat i nie otrzymał jeszcze dyspensyw tej sprawie.

Założenie rodziny ma świadczyć o tym, że jest "normalnym Polakiem",a nie "homoseksualistą, który chowaswoją gejowską orientację pod pła-szczykiem walki z homo-lobby w Kościele katolickim. Nie jest teżskrzywdzonym przez współbraci eks-księdzem".

Wcześniej pisze, że zanim wstąpiłdo seminarium, zerwał z dziewczyną,

ale "praktycznie do ostatniego dnia 'nawolności' kobiety wciąż przewijały sięw jego życiu".

"Papież Franciszek otacza się gejami"

W rozdziale "Homno-narybek"Międlar pisze o homoseksualistach, z którymi zetknął się w seminarium."Jednego z seminarzystów 'OrchardLake' doskonale pamiętam. Miał naimię Szymon i już na pierwszym rokustudiów dałem mu niecenzuralnąksywkę 'pedał'. (…) Okazało się, żeSzymon i dwaj inni klerycy stworzyli

homoseksualny tercet".Wymienia też kilka przypadków

homoseksualistów oraz pedofilów,którzy mają pracować z dziećmi i od-prawiać msze, a wiedzę o ich skłon-nościach rzekomo mają przełożenikościelni. Jak pisze Międlar, jest spe-cjalna parafia, do której mają trafiaćksięża "mający słabość do osób tejsamej płci".

"Populizm i zakłamanie watykań-skich możnowładców sięga zenitu, a wojna z homoseksualnym lobbyogranicza się jedynie do słów, a papieżFranciszek otacza się gejami w sutan-nach. Stopniowo jesteśmy przyzwy-czajani do pederastii w Kościele, jakdo czegoś absolutnie normalnego" -

pisze były ksiądz. A Wrocław nazywa"swoistą wylęgarnią homo-księży" i publikuje SMS-y, które mieli wy-mieniać ksiądz z parafianinem.

Umorzone postępowanieW rozdziale "Sprofanowany naple-

tek" Międlar pisze o konsekwencjach,jakie poniósł po kontrowersyjnymkazaniu w Białymstoku. Po tym wy-darzeniu policja pod nadzorem proku-ratury sprawdzała, czy nawoływał donienawiści. Postępowanie jednak umo-rzono.

- Największą przeszkodą na drodzeruchu wolnościowego, zdążającego doumocnienia narodu, nie są oligarcho-wie, mafia, establishment czy wrogo-wie, ale jest zwykłe tchórzostwo,zwykła żydowska pasywność (...).Ciemiężyciele i pasywny żydowskimotłoch będzie chciał was rzucić nakolana, przeczołgać, przemielić, przeł-knąć, przetrawić, a na koniec będziechciał was wypluć, bo jesteście niewy-godni - mówił wówczas w czasie mszyz okazji rocznicy powstania ONR.

Międlar pisze, że po tej mszy prze-łożeni w Kościele postanowili "zabićjego kapłaństwo". I porównuje się dozamordowanego ks. Jerzego Popiełu-szki.

Były ksiądz sporo miejsca poświęcakwestii żydowskiej. Pisze o "żydow-skich imperialistach", "izraelskiej tłu-szczy" i "posłusznych dwużydzia-nach". Przekonuje także, że "jednym z istotnych elementów przemysłuHolokaustu jest fabrykowanie tzw. le-gend holokaustowych". Jego zdaniem"cierpienia żydowskie" są zazwyczajwyolbrzymiane, a "obowiązującaobecnie wersja mordu w Jedwabnemto perfidne żydowskie kłamstwo".

Kaczyński i żydowska loża masońska

Międlar przypomina także, że to z inicjatywy prezydenta Lecha Ka-czyńskiego wskrzeszono w 2007 r."najstarszą żydowską lożę masońską

B'nai B'rith". Cały rozdział poświę-cony jest Jonny'emu Danielsowi. Byłyksiądz pisze, że działający w Polscespecjalista od PR może być agentemMossadu. "W internecie krążą zdjęciaDanielsa z Mateuszem Morawieckim,Andrzejem Dudą, o. Tadeuszem Ry-dzykiem. Czy ci państwo kiedykolwiekzastanowili się, kim naprawdę jestczłowiek, który w produkowaniukłamstw na temat Polski ani na kroknie ustępuje Janowi T. Grossowi?".

W lutym Jacek Międlar zostałskazany na pół roku ograniczeniawolności i 30 godzin prac społecznychza “znieważenie” posłanki JoannyScheuring-Wielgus. "Konfidentka,zwolenniczka zabijania (aborcji) i isla-mizacji. Kiedyś dla takich byłabrzytwa! Dziś prawda i modlitwa?" -napisał o niej na Twitterze. W książcekilka razy powtarza, że powiedziałprawdę.

W autobiografii atakuje wielu hie-rarchów Kościoła. Kard. Dziwisz -według Międlara - przez krakowskichkapłanów zwany "kapciowym" i "pa-rasolnikiem" kupczył krwią JanaPawła II, sprzedając relikwie, by pozy-skać dotacje na budowane sanktua-rium nieżyjącego już papieża. AbpStanisław Gądecki "od wielu lat 'robidobrze' społeczności żydowskiej".Abp. Kazimierz Nycz "napuszcza naPolskę islamskich imigrantów". A abpJózef Kupny "chroni pod swoimiskrzydłami kurialnych homoseksua-listów".

Od red. G£OSU: No cóż, wszystkoda się zrozumieć, lecz jeśli JM samprzyznaje, że cały czas obowiązuje gocelibat i nie otrzymał jeszcze dyspensyw tej sprawie, a jednak zdecydował sięna jego złamanie, to traci swój autory-tet “wojownika prawdy”. Tym bar-dziej, że sakrament kapłaństwa jest jakmałżeństwa - na całe życie. Małżeń-stwo pod pewnymi warunkami prawakanonicznego, może być unieważnio-ne. Kapłaństwo nie.

Były ksiądz Jacek Międlar ujawnia, że został ojcem

P romocja w globalnych mediachmieszania ras oraz masowaimigracja do Europy przyby-

szów z Azji i Afryki to nie przypadek,a element planu, którego celem jestpowolne ludobójstwo białych narodówStarego Kontynentu.

„Protokoły Mędrców Syjonu” po-twierdzają swoją autentyczność nakażdym kroku. Koncepcje zaprezen-towane przez Richarda Coudenhove-Kalergi, systematycznie realizujące siępo 1945 roku, najlepiej oddają jegowłasne słowa:

Człowiek przyszłości będzie rasymieszanej. Dzisiejsze rasy i klasy będąstopniowo znikać ze względu na

eliminację przestrzeni, czasu i uprze-dzeń. Eurazjatycko-negroidalna rasaprzyszłości, podobna z wyglądu do sta-rożytnych Egipcjan, zastąpi różnorod-ność narodów i różnorodność jedno-stek.

Zamiast niszczyć europejski juda-izm, Europa, wbrew jej woli, uszla-chetniła i wykształciła tych ludzi,popędzając ich do przyszłego statusuwiodącego narodu poprzez ten sztu-czny proces ewolucyjny. Nic dziwnegow tym, że naród który uciekł z getta-więzienia, stał się duchową szlachtąEuropy. Tym sposobem litościwatroskliwa Europa stworzyła nową rasęarystokratów. To się wydarzyło, gdy

upadła europejska arystokracja feu-dalna z powodu emancypacji Żydów.

Richard Coudenhove-Kalergi - byłsynem Henryka Jana Marii, dyplomatyaustro-węgierskiego i Japonki MitsuAoyama. Jego prababką ze strony ojcabyła Maria z hr. Nesselrode KalergisMuchanow. Studiował filozofię w Mo-nachium i Wiedniu, gdzie też doktory-zował się. Ożenił się z Żydówką IdąRoland, swego czasu wybitną aktorką.W rodzinnym domu Richarda częstogościł rabin z Pilzna dr Poznański, a jego ojciec napisał książkę zwalcza-jącą antysemityzm „Das Wesen desAntisemitismus”.

Plan Coudenhove-Kalergi - koniec Białej Europy

Page 18: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

KRONIKA KATOLICKASTRONA 18 G£OS nr 318-14.08.2018

Co zdarzyło się w Raju, jakwyglądało nieposłuszeństwo Adama?

Zapraszamy do wehikułu czasu...

D laczego cierpimy, dlaczegochorujemy, dlaczego w czło-wieku budzi się agresja,

a czasami wręcz zwierzęce zachowa-nia, dlaczego człowiek ma skłonnościhomoseksualne, pedofilskie... na tepytania są odpowiedzi, Bóg na miaręrozumu człowieka przekazuje mutajemnice powstania świata, powstaniaczłowieka i dziwnych czasami jego za-chowań... dlatego, kiedy nauka poszłatak daleko i człowiek pojął wieletajemnic ludzkiego ciała, zwłaszczagenetyki, Bóg tłumaczy człowiekowigenezę jego powstania.

Trudno byłoby zrozumieć Mojże-szowi zagadnienia genetyczne, awspółczesnemu człowiekowi przycho-dzi to lekko, dlatego też teraz Bógprzemówił do człowieka.

Mam nadzieję, że ten artykuł powaliwyznawców terii ewolucji, którą toteorie wciskają każdemu pokoleniuprzez tyle już lat - ten jad sączą nau-czyciele wykładowcy, jak zaprogra-mowane roboty. Jakoś od dziecięcychlat miałem przekonanie, że to tylkoBóg stworzył człowieka, wykłócałemsię z nauczycielką w szkole podstawo-wej, że człowiek nie pochodzi odżadnej małpy (co chciała mi wyper-wadować nauczycielka). Spowodo-wało to, że matka musiała przyjść doszkoły, niemniej sankcji w domu niedostałem, a wręcz pochwałę za deter-minację...

Artykuł, który przytoczę niżej prze-czytałem “na wdechu”, nie powiemuruchomiło mi to wyobraźnię, ale teżzupełnie inaczej spojrzałem na wielerzeczy, ale co najważniejsze poczułemwewnętrznie Miłość Bożą i otuchę, żeBóg nie pozostawia swojego stwo-rzenia na pastwę losu...

Szanowny Czytelniku, jeśli znużyszsię pierwszymi zdaniam tego artykułu

nie czytaj dalej, żeby zrozumieć tezagadnienia trzeba doczytać artykuł dokońca.

Święty Paweł: Rz 8,19 „Stworzenie z upragnieniem oczeku-

je objawienia się synów Bożych…”

SYNTEZA „GENEZY BIBLIJNEJ”

część 1

Z zapisków ks. Guido Bortoluzziego

WstępBiblię, Księgę Słowa Bożego par

excellence, rozpoczynają i kończądwie Księgi hermetyczne: KsięgaRodzaju i Apokalipsa. Sprawiająwrażenie dwóch bram, umieszczonychprzez Boga na początku i na końcuŚwiętej Księgi, tak jakby Bóg, obja-wiając Samego Siebie i Swe dzieła,zastrzegł sobie pewną przestrzeń taje-mnicy, którą miał wyjawić we właś-ciwym czasie, kiedy zaistnieją okre-ślone warunki: z jednej strony wiedzanaukowa, pozwalająca w sposób po-prawny i wyczerpujący interpretowaćpodstawowe zagadnienia z dziedzinygenetyki i astrofizyki; z drugiej stronybliski czas Jego ponownego przyjścia i zakończenie epoki poprzedzającejnastanie nowego świata, w którymziemia zostanie zupełnie odnowiona,zostawiając za sobą czas bolesnegoprzygotowania, kiedy większa częśćrodzaju ludzkiego, pełna agresji i sprzeczności, okazała się niezdolnado przyjęcia nauki płynącej z Ewan-gelii, aby utworzyć system życiawzniosłego, podnoszącego królestwonatury do królestwa nadprzyro-dzonego.

Aby wejść w ów czas przemiany,cała prawda musiała zostać powie-rzona ludzkości, aby ta w całej pełnipoznała siebie i aby mogła na nowo

stanąć we właściwej relacji wobecPana.

Zatem, skoro te dwie Księgi są księ-gami hermetycznymi, z woli samegoBoga, ich interpretacja przekraczamożliwości człowieka. Człowiek pró-buje coś zrozumieć, snuje przypu-szczenia i domysły, ale Prawdaznajduje się po drugiej stronie owychbram, a jeśli Bóg ich nie uchyli,pozostaje niedostępna.

I oto Bóg wybrał obecne czasy i pochyla się nad człowiekiem, abywyjaśnić trudne zagadnienia z KsięgiRodzaju księdzu Guido Bortoluzzi-emu, pokornemu proboszczowi z gór.W ten sam sposób Matka Boża zwró-ciła się do księdza Stefano Gobbiego,założyciela „Maryjnego Ruchu Ka-płańskiego”, aby wyjaśnić Apokali-psę, przekazując wiele orędzi na tentemat, zwłaszcza w roku 1989.

Objawienie przekazane księdzuGuido jest zatem wyjaśnieniem po-czątku świata stworzonego, danymprzez samego Boga. Bóg potwierdzapojęcia znane już z MojżeszowejKsięgi Rodzaju, dodając brakującefragmenty historii, które dają wszys-tkiemu logiczne i proste wyjaśnienie,kładąc kres ciągnącym się od dawnasporom pomiędzy kreacjonistami, a ewolucjonistami.

Krótko mówiąc: słusznym jest dos-trzeganie pewnego ‘kontinuum’ po-między różnymi gatunkami pojawiają-cymi się w czasie, lecz sprawą zasa-dniczą jest, by uznać bezpośredniąinterwencję Boga Stwórcy w ukształ-towaniu ‘każdego’ gatunku. Natomiastnauka, zgłębiając pochodzenie czło-wieka, poszła w dwóch przeciw-stawnych kierunkach, albo zajmowałakompromisowe stanowiska pośrednie,formułując jedynie teorie. Pozostająone tylko teoriami, a nie prawaminaukowymi, ponieważ nie można ichpotwierdzić eksperymentalnie i niemogą pretendować do miana absolut-nej prawdy. Toteż, wobec tak niepew-nych podstaw, Bóg, jako Jedyny możewyjaśnić pochodzenie człowieka i wjaki sposób został on stworzony.Bowiem On Sam jest Sprawcą tegowydarzenia i Jedynym, który napraw-dę ma prawo zabierać głos.

Stworzenie pośrednie, dokonaneprzez Boga, kładzie kres wszelkimteoriom. ‘Pośrednie’, ponieważ Bógposłużył się pewnym ‘środkiem’, czynarzędziem, dla stworzenia każdegonowego gatunku, włącznie z człowie-kiem, a mianowicie, żeńskim osobni-kiem gatunku będącego jego bezpo-średnim poprzednikiem, aby wprowa-dzić nowe ‘stworzenie’. ‘Stworzenie’jako że Bóg uczynił ten krok ‘stwa-rzając z niczego’ gamety pierwszejkomórki dwóch pierwszych osobni-ków nowego gatunku, a nie zmianiająccoś już istniejącego.

Omówimy to dokładniej. Dlategokażda pseudo matka obydwojga pro-toplastów, ta sama dla każdego no-wego gatunku, spełniła tylko rolę

inkubatora, gdyż nie przekazała no-wemu gatunkowi żadnego genu swo-jego gatunku. Jeśli chodzi o człowie-ka, w odróżnieniu od poprzednichgatunków, Bóg wlał w niego SwegoDucha, czyniąc Człowieka duszą ‘ży-jącą duchowo’. Zatem Bóg, oprócztego, że przekazał Swego Duchapierwszemu człowiekowi, Sam stwo-rzył gamety męską i żeńską, któreutworzyły pierwszą komórkę pierw-szego człowieka. Ksiądz Guidopowierzył tę bardzo ważną koncepcjęówczesnemu Patriarsze Wenecji, którybył jego seminaryjnym kolegą, a jakoPapież Jan Paweł I nie zawahał sięogłosić, że Bóg jest dla człowiekaOjcem i Matką.

Bóg wyjaśnia ponadto, jaka jestróżnica pomiędzy ‘Synami Boga’,Ludźmi doskonałymi stworzonymiprzez Boga wraz z ich prawowitymipotomkami, którzy byli równie dosko-nali, jako genetycznie czyści, a ‘syna-mi człowieczymi’, nieprawowitymipotomkami Człowieka-Adama, ska-żonymi ‘biologicznie’ przez grzechpierworodny, noszący tę nazwę,ponieważ został popełniony u zaraniarodzaju ludzkiego.

Stąd opowieść o ‘grzechu pierworo-dnym’, który nie był zwykłym grze-chem pychy i zarozumiałości, lecztakże grzechem nieposłuszeństwa i przewrotności, który dokonał sięprzez konkretny akt hybrydyzacji ga-tunku ludzkiego, którego dopuścił sięPrarodzic Adam (obdarzony 46 chro-mosomami, który jako pierwszy nale-żał do genealogicznego Drzewa Ży-wota) przez akt płciowy poza własnymgatunkiem, z jedyną przedstawicielkągatunku poprzedzającego człowieka,kompatybilną pod względem chromo-somalnym (w drodze wyjątku zostaławyposażona przez Boga w 47 chromo-somów, ze względu na jej zadanie jako‘przybranej matki’ Synów Boga).Należała ona do dzikiego drzewagenealogicznego ancestrów, którzy, z natury, posiadali 48 chromosomów.

Ów akt prokreacyjny spowodowałbiologiczne skażenie i psychofizycznyregres nieprawowitej gałęzi pocho-dzącej z hybrydyzacaji. Skutkiem tegopojawiły się osobniki z gatunku ludz-kiego o wyglądzie zwierzęcym, nie-które o liczbie 46 chromosomów, inneposiadające 47 chromosomów. Ichcechy uległy degradacji, do tegostopnia, że upodobniły się do zwierzątniższych gatunków. Właśnie ta in-wolucja, przekazana genetyczniepotomstwu gałęzi skażonej, nadałaowym ludziom wygląd człowie-kowatych.

Lecz także druga gałąź, prawowite i czyste potomstwo Adama, którepozostało nieskażone przez wiele po-koleń, czyli Synowie Boga, stopniowozostali wchłonięci przez gałąź ska-żoną, a stało się to za sprawą związ-ków mieszanych.

część 2 za tydzień

Słowo Boże na Niedzielę

Ewangelia wg św. Jana J 6, 41-51

Chleb żywy, który zstąpił z niebaŻydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: «Ja

jestem chlebem, który z nieba zstąpił». I mówili: «Czyż to nie jestJezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może Onteraz mówić: Z nieba zstąpiłem».

Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nie szemrajcie między sobą! Nikt niemoże przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnieposłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojcausłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, abyktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca.Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życiewieczne.

Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze.Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa tenchleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało,wydane za życie świata».

RAJ UTRACONY, ALE NIE NA ZAWSZE...

Page 19: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 KRONIKA KATOLICKA STRONA 19

„Jak odwołać papieża heretyka?”. Pierwszataka konferencja katolickich uczonych

K anonicy, teologowie i katolic-cy uczeni w połowie sierpniaspotkają się w Paryżu, aby

pochylić się nad kwestią, która nigdywcześniej nie była tematem konfe-rencji katolickiej: Jak obalić papieżaheretyka?

Uczestnicy konferencji pt. „Odwo-łać papieża: teologiczne przyzwolenia,kanoniczne modele, konstytucyjnewyzwanie” zbadają wypracowaneprzez Kościół katolicki mechanizmy

postępowania z papieżami, którychnauczanie jest fałszywe i którzydopuszczają się herezji.

Głównym mówcą podczas paryskiejkonferencji będzie profesor LaurentFonbaustier z Uniwersytetu w Paryżu,który w ubiegłym roku opublikował1200-stronicową książkę zatytułowaną"Odwołanie papieża heretyka".Ogółem, przewidziano 15 prelegen-tów, którzy pochylą się nad takimikwestiami, jak „Koncyliaryzm i odwo-

łanie papieża przez pryzmat gallika-nizmu”, „Upadek papieża: międzyabdykacją a odwołaniem”, „Odwoła-nie Jana XXII i Benedykta XIII w Konstancji, 1415-1417".

Podczas konferencji przewidzianotakże wystąpienia profesorów NicolasWarembourg i Cyrille Dounot, dwóchz 45 katolickich uczonych, którzy w czerwcu ubiegłego roku apelowali oodrzucenie błędnych - w ich ocenie -

założeń adhortacji Amoris Laetitia.

Serwis Lifesitenews.com zwracauwagę, że konferencja odbywa się poczterech latach pontyfikatu papieżaFranciszka. "W tym czasie papież i ludzie, których postawił na kluczo-wych stanowiskach kierują Kościołemw stronę, która byłaby nie do pomy-ślenia za czasów dwóch poprzednichpapieży: Jana Pawła II i BenedyktaXVI" – wskazuje serwis.

Z marła znana piosenkarka OlgaSipowicz, którą pamiętamynajlepiej pod jej scenicznym

pseudonimem "Kora". Krótko pośmierci internet huczał od plotek, czywokalistka zespołu Maanam przyjęłaprzed śmiercią sakrament Nama-szczenia Chorych.

Mąż artystki, Kamil Sipowicz,zaprzeczył tej informacji, podając w oświadczeniu, że "żona do końcabyła wierna religii słońca, wiatru i kwiatów. Nie przyjęła ostatniegonamaszczenia". Warto podkreślić, żeKora miała również duży uraz do Koś-cioła Katolickiego i osób duchownych,ze względu na trudne przeżycia w dzieciństwie.

Skoro odeszła bez pojednania z Bogiem, prawdopodobnie nie chciałarównież modlitwy za jej duszę. Pamię-tajmy jednak, że nasz świat doczesny i krainy, do których po śmierci od-chodzą dusze zmarłych, rządzą siędiametralnie różnymi prawami. Kora -jak każdy z nas, gdy przyjdzie jegomoment - może teraz bardzo potrze-bować modlitwy. Nie mamy pojęciaani o losach naszej duszy po śmierci,ani o tym, czy np. nasza ukochanababcia, która za życia "nie skrzywdziłanawet muchy", a co dopiero człowieka,po śmierci trafiła od razu do nieba, taksamo nie mamy pojęcia, czy seryjnymorderca lub krwawy dyktator płonądziś w piekle. Choć oczywiście nieoznacza to, że piekło jest puste.

Internauci nie zawiedli. Na katolic-kich grupach i stronach internetowychznajdziemy wiele inicjatyw w rodzaju"Koronka za Korę". Są jednak,również wśród katolików, osoby, któresprzeciwiają się tego rodzaju pomy-słom, twierdząc, że zmarła piosenkar-ka nie zasługuje na modlitwę, ponie-waż rzucała tak przykre słowa podadresem Kościoła i księży. Inni zwra-cają uwagę na to, że Sipowicz za-pewne modlitwy nie chciała, dlaczegowięc modlić się za nią? Przed oczamistaje nam również inny przypadek,nieco bardziej skrajny, choć temuartyście udało się wyjść z choroby.Mowa o Adamie "Nergalu" Darskim.

Kiedy przed kilkoma laty lider Behe-motha, znany ze swojego stosunku doKościoła Katolickiego, Boga i ludziwierzących, wojujący ateista i anty-klerykał „zabawiający” się w plastiko-wy, gimnazjalny satanizm, zachorowałna białaczkę, różnego rodzaju grupymodlitewne chciały wesprzeć wyzdro-wienie, a może i nawrócenie muzyka.

Minął jakiś czas, muzyk wyzdrowiał

i... w podły, chamski sposób wyszydziłludzi, którzy modlili się w jego inten-cji. Można nawet pokusić się o stwier-dzenie, że stał się jeszcze bardziejarogancki, zapiekły i zacietrzewiony w swojej nienawiści do Boga, Kościo-ła i ludzi wierzących niż przed cho-robą. Oczywiście, zdarza się i tak,jednak czy takie sytuacje mają naszniechęcać? Modlić się, milczeć, a może "hejtować", krytykować?

Cóż, z całą pewnością jedna dzie-siątka Różańca lub Koronka do Miło-sierdzia Bożego zajmie nam tyle samolub niewiele więcej czasu niż napisa-nie jadowitego komentarza na Face-booku, nie mówiąc o tym, że tympierwszym sposobem możemy nawetpomóc zmarłemu, ba, sami po śmiercimożemy podobnej pomocy potrze-bować.

Umieranie i śmierć pozostają wielkątajemnicą ludzkiego życia. Historietakie jak zgon p. Olgi Jackowskiejpozwalają nam uprzytomnić ową taje-mniczość i dramat ludzkiej wolności.Życie ludzkie pozostaje, niezależnieod świadomości, wiary, czy przekonańczłowieka, tak naprawdę, niemożli-wym do przewidzenia dialogiemmiłości Boga z człowiekiem. Elemen-tem tego dialogu jest jednakże wol-

ność ludzka. Ona sprawia, że możepojawić się w tej przestrzeni bunt,niewiara odrzucenie Boga...

Czy to oznacza zawsze klęskę czło-wieka, jego potępienie? Warto zauwa-żyć w tym momencie wielką dyskrecjęi szacunek Kościoła wobec tajemnicyludzkiej wolności i ludzkiego życia. O ile znamy liczne, autorytatywnewypowiedzi Kościoła na temat wie-cznej chwały, świętości poszczegól-nych kobiet i mężczyzn, nie mamtakiego orzeczenia dotyczącegochoćby jednego potępionego. To nieznaczy, że Kościół w swoim nauczaniuopowiada się za "pustym piekłem", zaapokatastazą, ale raczej oznacza wiaręi nadzieję Kościoła w wytrwałośćBożej miłości miłosiernej, która jestmiłością "do końca". To znaczy, Bógzabiega do końca o człowieka i wyni-ków tych wysiłków nie możemyokreślić.

W całym tym procesie ważna jestnasza modlitwa. Każdy człowiekpotrzebuje modlitwy, potrzebuje jejtakże, a może tym bardziej osoba,która za życia tej modlitwy nie chciała.Potrzebuje tej modlitwy ktoś, ktojawnie szydzi z Boga i Kościoła, od-mawia tego wszystkiego, co jestdziałaniem Boga na rzecz człowieka.

Mamy prawo i obowiązek się mo-dlić. Jeśli życie wskazuje, jak w przy-padku cofnięcia się choroby p. Dars-kiego, że modlitwa mogła być skute-czna (podkreślam mogła i podkreślam- jeśli tak sądzimy) to powinniśmydziękować Bogu za ten dar skute-czności. To, że sam zainteresowanyszydzi z tego, nie jest dla nas istotne.Nie modliliśmy się przecież o to, byzainteresowany był wdzięczny zadobro, ale modliliśmy się o dobro dlaniego. Co nie znaczy, że taka postawaarogancji nie rodzi konsekwencji...

Przypominają mi się słowa św.Pawła Apostoła: "Nikomu złem za złenie oddawajcie. Starajcie się dobrzeczynić wobec wszystkich ludzi. Jeżelito jest możliwe, o ile to od was zależy,żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi.Umiłowani, nie wymierzajcie sprawie-dliwości sami sobie, lecz pozostawcie

to pomście Bożej. Napisano bowiem:Do mnie należy pomsta, Ja wymierzamzapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nie-przyjaciel twój cierpi głód - nakarmgo. Jeżeli pragnie - napój go. Tak bo-wiem czyniąc, węgle żarzące zgroma-dzisz na jego głowę. Nie daj się zwy-ciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj"(Rz 12)

Jeszcze jedna uwaga. Rozumiem, żeśmierć osób znanych czy cenionychbudzi z oczywistych względów pewnezainteresowanie. Niejednokrotnie ro-dzi się jednak we mnie pytanie o pro-porcje tego zainteresowania, o propor-cje budowanej żałoby narodowej (nie-zależnie od jej formalnego charakteru,mówię o społecznym przeżywaniusmutku, żalu itp.) w stosunku do osobydanego zmarłego, czy zmarłej.

Przyznam się, niezależnie od obra-zoburczego dla niektórych tonu tejwypowiedzi, że zupełnie już zapom-niałem o śmierci p. Jackowskiej. O wiele bardziej poruszyła mnie w tych dniach nagła śmierć mojegokolegi jeszcze z czasów studenckich,kapłana diecezji opolskiej, wspania-łego duszpasterza, znakomitego teolo-ga. Jestem pewien, że jego biografia i dzieje jego wędrowania z ludźmi w stronę Boga są bezsprzecznie bar-dziej fascynujące niż biografia niejed-nego celebryty. JJ

Czy warto modlić się za Korę?

ADWOKACIKRZYSZTOF

PREOBRAŻEŃSKIANITA KOCU£ASPECJALIŚCI W SPRAWACH

KRYMINALNYCH I RODZINNYCH

Sheraton Centre, Suite 414Richmond Tower

100 Richmond Street WestToronto, ON M5H 3K6

416.964 -1717tel. samochodowy416.580-1408

Page 20: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

POLACY STRONA 20 G£OS nr 318-14.08.2018

Róża i Jan Zamoyscy (nazdjęciu) uratowali podczas IIwojny światowej przed zagładą

ok. 400 polskich dzieci. Przez całąwojnę, z narażeniem życia pomagalipolskiej ludności na Zamojszczyźnie.Róża za swoje bezgraniczne poświę-cenie i oddanie sprawie zyskała miano„Anioła Dobroci”. Małżonkowie dzia-łali w Radzie Głównej Opiekuńczej -legalnej organizacji charytatywnej. Janrównocześnie był żołnierzem AK.Zajmował się zaopatrzeniem lokal-nych oddziałów partyzanckich orazmelinował w swoim ogromnym mająt-ku zdekonspirowanych działaczy.Podczas akcji wysiedleńczej na Za-mojszczyźnie oboje nieśli pomoc wy-siedlanym. Róża dowoziła codziennieżywność do jednego z obozów przej-ściowych w Zwierzyńcu, gdziewięziono dzieci przeznaczone dozagłady lub germanizacji. Widząc ichsytuację, próbowała znaleźć sposób,aby im pomóc. W lipcu 1943 r. udałojej się namówić męża, aby pojechał doLublina i porozmawiał z dowódcą SSOdilo Globocnikiem. To śmiertelnie

niebezpieczne dla Jana spotkaniezakończyło się sukcesem. Udało musię przekonać gestapowca do wypu-szczenia najmłodszych dzieci do lat 7,podkreślając, że w obozie może wy-

buchnąć epidemia, która dotknierównież Niemców. Wkrótce wypu-szczono 400 dzieci, które otoczono

staranną opieką. Wiele z nich wróciłopóźniej do swoich rodzin.

Za heroiczną postawę podczas woj-ny nie otrzymali żadnego odznaczenia.Nowe, komunistyczne władze Polski

uznały ich za „wrogów ludu” i skon-fiskowały ich wielki majątek. Janodsiedział 8 lat w komunistycznym

więzieniu, a Róża, żeby związaćkoniec z końcem pracowała jakopielęgniarka oraz prowadziła wraz z matką niewielki kiosk warzywny.Kiedy Jan wyszedł z więzienia niewyjechali z Polski, lecz pozostali w ojczyźnie.

„Moje miejsce jest w Polsce, jaka-kolwiek by ona była" – mówił Jan. W latach 60. znalazł pracę w szwaj-carskich liniach lotniczych Swissair,gdzie pracował blisko 20 lat. Wycho-wywali czwórkę dzieci. W 1976 r.spadł na ich rodzinę bolesny cios -Róża zginęła tragicznie w wypadkuautobusu miejskiego. Po 1989 r. Janzaangażował się w życie polityczne –był m.in. senatorem II kadencji. Zostałodznaczony Orderem Orła Białego „w uznaniu znamienitych zasług poło-żonych dla Rzeczypospolitej Polskiej”i tytułem honorowego obywatelaZamościa. Do końca życia walczył o odzyskanie nieprawnie skonfisko-wanego majątku. Zmarł w 2002 r.

Polacy, z których możemy być dumni

Andruszkiewicz o prowokatorze z Krakowskiego Przedmieścia: Mam nadzieję, że skończy się to bardzo surowym wyrokiem

W idocznie pewne tradycjerodzinne są kontynuowane.To są takie konwulsje tych

środowisk, wynikajcie z tego, że tracąprzywileje i dostęp do bardzo dobrzeopłacanych funkcji i stanowisk w Pol-sce - mówi w rozmowie z portalemwPolityce.pl Adam Andruszkiewicz,poseł koła WiS.

- Prowokator atakujący policję podPałacem Prezydenckim to filmowiec,syn pracownika TVP, wnuk stalinow-skiego prokuratora. Dziwi to Pana?

- Generalnie nie dziwi mnie to, żeresortowe dzieci zaczynają robić terazw Polsce zadymy dlatego, że te wszys-tkie rodziny o tradycjach komunisty-cznych tracą swoje przywileje. Wiemyo obcięciu emerytur dla byłych fun-kcjonariuszy SB, stąd wielka nerwo-wość u tych ludzi. Takie osoby mamyniestety obecne w przestrzeni publicz-nej. Mówimy teraz o panu, który robiłzadymę wobec policjantów, natomiastmamy przecież w Sejmie wnuka żoł-nierza Armii Czerwonej, pana Cimo-szewicza, którego ojciec był przecieżw PZPR. To zatrważające i bezczelne,że dziś tacy ludzie chcą nas uczyćdemokracji.

- 28-latek z Krakowskiego Przedmie-ścia zachowywał się wobec policjan-tów, którzy byli spokojni i opanowani,bardzo agresywnie. Widać było wyraź-nie, że chciał ich sprowokować doużycia siły wobec demonstrantów. CoPan o tym sądzi?

- Widocznie pewne tradycje rodzin-

ne są kontynuowane. To są takie kon-wulsje tych środowisk, wynikajcie z tego, że tracą przywileje i dostęp dobardzo dobrze opłacanych funkcji i stanowisk w Polsce. Są wręcz wyrzu-cani z przestrzeni publicznej i zresztąbardzo słusznie. To powoduje agresję i radykalizację u tych osób.

- Te środowiska są dziś związane z „Gazetą Wyborczą”, KOD-em i Oby-watelami RP. Mamy chociażby przy-kład płk. Mazguły, który nawołuje namanifestacjach do walki z obecnąwładzą. Czy ten młody człowiek mógłdostać od nich pewne instrukcje, jakma się zachowywać?

- Tak. Komuniści tępili po wojnie

dzieci przyzwoitych oficerów, działa-czy piłsudczykowskich czy narodo-wych, bo doskonale wiedzieli, żerodzina i wychowanie to bardzo ważnarzecz. Widać, jakie wychowanie tenpan wyniósł z domu. Atakuje dzisiajpolicję, bo nie podoba mu się praw-dopodobnie to, że Polska staje sięsilnym, patriotycznym państwem i wy-raża w ten sposób swoje poglądy.Szkoda tylko, że atakuje policjantów,mam nadzieję, że za to odpowie.

- Usłyszał już zarzut naruszenianietykalności cielesnej dwóch poli-cjantów i stosowania wobec nich prze-mocy oraz znieważania ich podczassłużby. To powinno powstrzymać takieosoby przed agresją wobec funkcjo-nariuszy?

- Mam nadzieję, że skończy się tobardzo surowym wyrokiem. Zobaczy-my, jak tutaj sądy się zachowują, bobyć może sędziowie poczują się tutajw obowiązku bronić tego pana. Wiemybowiem, jak dzisiaj sędziowie sięzachowują. Opierają się reformom i biorą udział w donoszeniu na Polskę.

Trzeba to bardzo wyraźnie obserwo-wać, bo tu wyrok musi być bezwzględ-ny, nie ma w Polsce miejsca na ata-kowanie policji. Ja też protestowałemprzeciwko rządom Platformy, wielo-kroć to robiłem, natomiast nigdy w ży-ciu nie podniosłem ręki na policjanta.Wymiar sprawiedliwości powinien po-kazać, że nie ma tolerancji dla tegotypu zachowań. Nie po to też im pła-cimy, by ktoś na nich krzyczał i ich

szarpał, to jest sytuacja skandaliczna i za to ta osoba musi odpowiedzieć. Zarządów PO ten człowiek z pewnościązostałby pobity przez policję. Tutaj tosię nie stało i bardzo dobrze, ale za tomusimy tę osobę ukarać.

- Wspomniał Pan o sędziach. CzyTSUE (red.: Trybunał SprawiedliwościUnii Europejskiej) powinien w ogólezajmować się sprawą, którą przed-stawili mu sędziowie SN?

- Instytucje unijne wykraczają tutajpoza swoje kompetencje. Nie ma w żadnych traktatach zapisane, że UEma ingerować w polskie sądownictwoczy jakiegokolwiek innego państwa, tojest prerogatywa państw członkow-skich. I tutaj używanie tego argumentujest moim zdaniem wykroczeniemuprawnień unijnego trybunału, sądówczy też KE. Ma to na celu osłabienienaszego państwa, bo rozwijamy sięwbrew temu, co mówi propagandawielu mediów związanych z totalnąopozycją. Mamy najniższe bezrobocie,wzrost PKB, a to się nie podoba pań-stwom zachodnim, które chciałybyżeby Polska była wyłącznie krajemneokolonialnym, podpiętym pod ichgospodarkę.

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler

Adam Andruszkiewicz, poseł koła WiS

“G£OS” przez e-mailtylko $35 [email protected]

Page 21: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

G£OS nr 318-14.08.2018 HISTORIA OBJAWIONA STRONA 21

Historia ludzkości wg A.K. Emmerich

część 14

W idziałam ich też, w owymjeszcze bardzo bezdroż-nym kraju kilka dróg

torujących do miejscowości, w któ-rych fundamenty założyli, studniewykopali i rośliny zasadzili, tak, żepóźniejsi przybysze, idąc tymi droga-mi, sami przy owych studniach i uro-dzajnych, wygodnych miejscach sięosiedlali. Widziałam ich wśród zajęćotoczonych gromadami złych duchów,mogli je widzieć, widziałam też, jak jemodlitwą i słowem na miejsca bag-niste i opustoszałe wyganiali, jak teduchy pierzchały i jak mężczyźnispokojnie dalej pracując, uprzątali i porządek zaprowadzali.

Do Kanaan, Meggido i Naim, drogiporobili, również w ten sposób stali sięprzyczyną, iż w tych miejscach naj-większa liczba proroków się urodziła.Założyli fundamenty miast Abel-mehola i Dotaim i wybudowali owepiękne łazienki w Betulii. Melchi-zedek chodził jako obcy i samotny w kraju, i nie wiedziano, gdzieprzebywał. Byli to starzy wprawdzie,lecz jeszcze bardzo żwawi ludzie. Nadpóźniejszym Morzu Martwym i wJudei były już miasta, także niektóre w górnej części kraju, w środkowej zaśżadnych jeszcze miast nie było. Owiludzie sami sobie groby kopali i się w nie kładli. Ten przy Hebron, tamtenprzy górze Tabor, ów znowu w jaski-niach niedaleko od Safet.

W ogólności byli tym dla Abrahama,czym Jan Chrzciciel był dla Jezusa.Przygotowywali i czyścili ziemię i drogi, siali dobre ziemiopłody

i dobyli wody dla patriarchy luduBożego; zaś Jan św. przygotowywałserca do pokuty i do odrodzenia się wJezusie Chrystusie. Czynili dla Izrae-litów, co Jan św. czynił dla Kościoła.Także na innych miejscach, widziałampojedynczych takich ludzi, Melchi-zedek ich tam osadził.

Widziałam często Melchizedeka, jakdawno przed Semiramidą i Abraha-mem w Ziemi obiecanej, kiedy taziemia zupełnie jeszcze była pustą, sięzjawił, jakoby porządek zaprowadza-jąc w kraju, jakoby naznaczając i przygotowując pojedyncze miejsca.Widziałam go zupełnie osamotnio-nego, więc pomyślałam sobie: co tenczłowiek chce tutaj tak rychło, prze-cież jeszcze nikogo tutaj nie ma! Takwidziałam go na pewnej górze wier-cącego studnię; było to źródło Jorda-nu. Miał długi, cienki świder, który jakpromień w głąb góry wnikał. W tensposób widziałam go na różnychmiejscach ziemi źródła otwierającego.W pierwszych czasach przed potopemwidziałam rzeki nie w ten sposób jakteraz wypływające i płynące; leczwidziałam bardzo wiele wody, spły-wającej z pewnej wysokiej góry nawschodzie.

Melchizedek zajął wiele miejscowo-ści Ziemi obiecanej, naznaczając je.Wymierzył miejsce sadzawki Betesda.Kamień na miejscu, na którym stanąćmiała Świątynia, położył rychlej,aniżeli Jerozolima stanęła. Widziałamgo owe 12 drogich kamieni, które w Jordanie leżały, sadzącego jakoziarna na miejscu, na którym kapłanipodczas przejścia dzieci Izraela z ArkąPrzymierza stali, i urosły. WidziałamMelchizedeka zawsze samego, z wy-jątkiem, kiedy pojednywaniem, odłą-czaniem i prowadzeniem rodzin i ple-mion był zajęty. Widziałam też, żeMelchizedek pałac przy Salem budo-wał. Ten pałac był więcej namiotem z galeriami i schodami naokoło, nawzór pałacu Menzora w Arabii. Tylkofundament był bardzo mocno z ka-mieni zbudowany. Zdaje mi się, że zaczasów Jana Chrzciciela widziałamjeszcze owe 4 narożniki, gdzie głównesłupy stały. Miał tylko bardzo mocny,kamienny fundament, wyglądający jakzarosły szaniec, kiedy na tym miejscustała chata z sitowia Jana świętego.Ów pałac namiotowy był miejscem, naktórym wielu obcych i przechodniprzebywało, był on rodzajem wolnej,znakomitej oberży nad miłą wodą.

Może Melchizedek, którego zawszejako doradcę i dowódcę koczującychnarodów i plemion widziałam, miałten pałac, by ich tutaj ugościć lubpouczyć. Miało to jednakże jużwtenczas jakiś związek z Chrztemświętym. Z tego miejsca wychodziłMelchizedek do swych budowli w Je-rozolimie, do Abrahama i gdziekol-

wiek bądź. Tutaj także gromadził i rozdzielał rodziny i ludzi, osiedlają-cych się to na tym, to na owym miej-scu. Było to jeszcze przed ofiaro-waniem chleba i wina, co, jak mi sięzdaje, w dolinie, na południe odJerozolimy nastąpiło.

Budował Salem, zanim w Jerozoli-mie budował. Gdziekolwiek działał i budował, było, jakoby zakładałfundament przyszłej łaski, jakobyzwracał uwagę na pewne miejsce,jakoby coś przyszłego rozpoczynał.Melchizedek należy do owego chóruaniołów, którzy postawieni są nadkraje i narody, którzy z poselstwemprzyszli do Abrahama i do innychpatriarchów. Przeciw stoją archanio-łom Michałowi, Gabrielowi i Rafa-łowi.

Job Ojciec Joba, wielki patriarcha, był

bratem Falega, syna Hebera. Krótkoprzed nim nastąpiło rozproszenieludzi, budujących wieżę Babel. Miałtrzynastu synów, a najmłodszym z nich był Job, mieszkał na północ odMorza Czarnego, w okolicy pewnejgóry, na której po jednej stronie jestciepło, zaś na drugiej zimno i pełnolodu. Job jest przodkiem Abrahama,którego matka prawnuczką była Joba,zaś przez małżeństwo wstąpiła, w rodzinę Hebera. Job mógł jeszczeżyć wtenczas, gdy się Abraham naro-dził. Mieszkał na trzech różnychmiejscach, także na trzech różnychmiejscach swoje cierpienia znosił.

Pierwszy raz miał dziewięć, potemsiedem, potem dwanaście lat spokoju,a za każdym razem na innym cierpiałmiejscu. Nigdy nie zmarniał doszczętu, tak, iżby już nic więcej nieposiadał, stawał się tylko w porów-naniu z przeszłym położeniem zupeł-nie ubogim, opłacając tym, co mupozostało, wszystkie długi swoje. Jobnie mógł w domu rodziców pozostać,albowiem innego był ducha. Oddawałcześć jedynemu Bogu w naturze,mianowicie w gwiazdach i w zmianieświatła. Rozmawiał zawsze o cudow-nych dziełach Bożych, oddawał się teżnieskazitelnieszej służbie Bożej.

Powędrował wraz z swoimi napółnoc od Kaukazu. Była tutaj okolicabardzo nędzna i pełna bagien, i zdajemi się, że obecnie mieszka tam plemięo spłaszczonych nosach, wystającychkościach policzkowych i małychoczach. Tutaj najpierw Job rozpoczął, i wszystko mu się udawało. Tutajzgromadził rozmaitych ubogich, opu-szczonych ludzi, mieszkających w jaskiniach i wśród krzewów, niemających nic do życia, jak, tylko ptakii inne zwierzęta, które chwytali i mięso surowo jadali, aż ich Jobnauczył, w jaki sposób je przyprawiać

trzeba. Razem z nimi uprawiał tęziemię, zaś oni wszystko sami przeko-pywali. Job i jego ludzie wówczasbardzo mało szat nosili na sobie.Mieszkali w namiotach. Już tutaj Jobw krótkim czasie liczne miał trzody,wśród tychże wielo pręgowatychosłów i innych zwierząt pstrokatych.Raz mu żona trzech synów, drugi razznowu trzy córki powiła od razu. Nieposiadał tu jeszcze żadnego miasta,koczował na swych polach, które nasiedmiomilową przestrzeń jego byływłasnością. W tej okolicy bagnistej niehodowali zboża, lecz grube sitowie,rosnące także w wodzie, zawierającew sobie rdzeń, z której gotowali zupęlub też prażoną jadali. Mięso z początku w dołach na słońcu piekli,aż Job sztukę gotowania zaprowadził.Także wiele gatunków dyń na pokarmsadzili. Job był niewymownie łagodny,miły, sprawiedliwy i dobroczynny,dopomagał też wszystkiemu ludowiubogiemu. Był też bardzo wstydliwy,był z Bogiem bardzo poufały, któryczęsto do niego przez anioła, lub, jakmówili, przez białego męża przema-wiał. Ci aniołowie ukazywali się w postaci jaśniejących młodzieńców,lecz nie mieli brody. Nosili długie,białe szaty, pełne spływających fałdczy też smug, nie można było roz-różnić. Byli opasani i używali pokar-mu i napoju. Pan Bóg Joba wśródcierpień takimi postaciami pocieszał,oni też jego przyjaciół, bratanków i powinowatych sądzili. Nie czcił teżżadnych bożków, jak inni ludziedokoła, robiący sobie rozmaite posągi,wyobrażające zwierzęta, którym po-tem cześć oddawali.

Wymyślił i zrobił sobie za to obrazBoga wszechmocnego. Była to postaćdziecka z promieniami około głowy,ręce trzymało jedną pod drugą, w jednej miało kulę, na której falemorskie i mały okręt były wyobra-żone. Zdaje mi się, iż to oznaczaćmiało potop, o którym Job często z dwoma najwierniejszymi sługami, a także o mądrości i miłosierdziuBożym rozmawiał. Owa figura bły-szczała jakby była z kruszcu, mógł jąwszędzie ze sobą zabierać. Modlił się i ofiarowywał ziarna przed nią, palącje. Dym, jakoby przez lejek wznosiłsię w górę. Tutaj spotkało Jobapierwsze nieszczęście. Bywało zawszepotykanie i spieranie się międzykażdym cierpieniem, albowiem liczne,złośliwe otaczały go plemiona; potemposzedł więcej w góry, na Kaukaz,gdzie na nowo rozpoczynał i gdzie muznowu wszystko się udawało. Tutaj takon jak jego ludzie już staranniejzaczęli się przyodziewać, też co dożycia już wiele doskonalszymi sięstawali.

część 15 za tydzień

Żywot i bolesna męka Pana naszego JezusaChrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryi

Autorka: Anna Katarzyna Emmerich słynna niemiecka mistyczka,

stygmatyczka i wizjonerka katolicka.Beatyfikowana w 2004 r.

przez papieża Jana Pawła II.

Page 22: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

Szanowni Państwo,Aresztowano kolejne oso-

by walczące o życie dzieci!Kilka dni temu cztery osoby zostałyspacyfikowane na terenie jednego z ośrodków śmierci w Waszyngtonie w USA. Naśladując działania MaryWagner z Kanady, weszli na terenaborcyjnej mordowni i namawialikobiety aby nie zabijały swoich dzieci.Udało im się przebywać w środku ok. 2 godzin, aż do przyjazdu policji.

Funkcjonariusze siłą wywlekliobrońców życia na zewnątrz i wrzucilido radiowozów. Niedługo rozpocznąsię ich procesy. Wszystko dlatego, żechcieli ocalić dzieci przed śmiercią a ich matki przed koszmarem aborcji.Co ważne, działo się to w ośrodku za-rządzanym przez jednego z najgor-szych aborcjonistów w USA - StevenaBrighama.

Sześć stanów USA cofnęło mu li-cencję lekarską i oficjalnie nie ma zez-wolenia na wykonywanie zawodu.Pomimo tego, prowadzi biznes abor-cyjny na szeroką skalę a w jego pla-cówkach dochodzi do przerażającychwydarzeń. W jednej z nich odnalezionow lodówce 34 ciała dzieci zamor-dowanych tuż przed porodem! Brigha-

mowi postawiono zarzuty morderstwaale udało mu się uniknąć odpowie-dzialności i bez przeszkód mordujekolejnych ludzi.

Znanych jest wiele przypadków, w których kobiety po dokonanej przezBrighama aborcji trafiały w staniekrytycznym do szpitala. Jednej z nichaborcjonista rozszarpał tętnicę przezco straciła 20% krwi i aby ją ratowaćlekarze musieli wyciąć jej macicę!

Za murami aborcyjnych ośrodkówśmierci dzieją się sceny niczym z obo-zów zagłady. Przeczytałam wstrząsają-ce świadectwo położnej, która asysto-wała przy „zabiegach” wykonywa-nych przez innego aborcjonistę, pro-wadzącego działalność podobną doBrighama: „Na ekranie ultrasono-grafu widać było bijące serce. Obser-wując ekran, wprowadził kleszcze,chwycił nogi dziecka i wyciągnął jeprzez kanał porodowy. Następnie wy-ciągnął ramionka, aż po szyję. W tymmomencie wewnątrz pozostawała je-dynie główka dziecka. Ciało dzieckaporuszało się, jego maleńkie paluszkisię plątały. Machało nóżkami.”

Nie wiem jak ta położna w ogólewytrzymała do tego momentu… A reszta aborcjonistów w ogóle się nieprzejęła! Byli po prostu „w pracy” i usuwali „problem” kolejnej klientki,na czym zarabiali pieniądze: „Doktorwziął nożyce i wprowadził je z tyługłowy dziecka. Użył ich, a potem wło-żył rurkę aspiratora w otwór, wysysa-jąc mózg dziecka. Widząc to, prawiezwymiotowałam… Potem wyciągnąłgłówkę dziecka, obciął pępowinę i usunął łożysko. Wyrzucił dziecko dowiadra, razem z łożyskiem i narzę-dziami, których używał. Widząc kon-wulsje dziecka w wiadrze, pokazałamto drugiej pielęgniarce, a ona po-wiedziała, że to tylko „odruchy”.”

Aborcjoniści nie reagowali ale dlapołożnej był to wstrząsający widok,który spowodował ogromną zmianę wjej życiu. Zobaczyła czym jest i jakwygląda aborcja i to wszystko jużnigdy nie było takie same: „Nigdy niezdawałam sobie sprawy z tego, jakukształtowane są dzieci na tym etapierozwoju. Kiedy używa się słowa„płód”, wielu ludzi myśli - podobniejak ja myślałam - o jakimś zlepkukomórek, o jakiejś bezkształtnej masie.

Dla mnie to było olśnienie.”Zwolennicy aborcji doskonale wie-

dzą jak ona wygląda i z czym sięwiąże. Jednak aby ją sprzedawać i nakłaniać do swoich „usług” kolejneosoby, muszą kłamać i manipulowaćaby za wszelką cenę ukryć prawdęprzed swoimi klientami. A ci poznająją najczęściej gdy jest już za późno.Tak jak ten ojciec, który był współ-winny zabicia swojego dziecka:

„Nie widziałem nic złego w aborcji.Był to zabieg legalny, a jeśli coś byłozłego lub zagrażało bezpieczeństwu topewnym jest to, że rząd nie pozwoliłbyna to. Myślałem też, że ona nie nosiładziecka lub ludzkiej istoty wewczesnym okresie ciąży tylko to byłzlepek komórek, który jeszcze nie przy-brał postaci człowieka. Nie miałempojęcia, że nasze dziecko było czło-wiekiem, w którym biło serce.”

Na aborcję pozwala się zarówno w USA jak i w Polsce. Dlatego dzia-łamy. Aresztowania i pacyfikacjeobrońców życia z USA i Kanady sąnam szczególnie bliskie, gdyż w ostat-nim czasie nasi wolontariusze corazczęściej są szykanowani i prześlado-wani w podobny sposób.

Fundacja Pro - prawo do życia.

FORUMSTRONA 22 G£OS nr 318-14.08.2018

LISTY DO REDAKCJI

Health from NatureSklep zielarski z 30-letnią tradycją

Ponad 300 rodzajów ziół. Wykonujemy mieszanki ziołowe wg starych receptur zielarskich, np. ojca Czesława Klimuszki.

47 Roncesvalles Ave. Toronto tel. 416-532-9805

Specjaliści chorób oczuDoctors of Optometry

Dr. Susana Sebestyen, HB.Sc., O.D., F.A.A.O., P.V.T.

Dr. Otti Vencel, HB.Sc., O.D.

Dr. Andrea Martins, HB.Sc., O.D.

Dr. Thiru Shathasivam, HB.Sc., M. Sc., O.D.

1148 Winston Churchill Blvd. Unit B2Oakville, Ontario, L6J 0A3

tel. 905-338-6633 fax 905-338-6659 www.drss.ca

Home Life Realty One Ltd.

BrokerageIndependently Owned

and Operated REALTOR

MAREK URBANIAKSales RepresentativeCell: 416-347-9946

2261 Bloor St. W. Toronto ON M6S [email protected]

www.homeliferealtyone.com

PROTEZY DENTYSTYCZNEKasia Dorman, DD

280 The Queensway, Etobicoketel. (416) 251-6147

Szanowni Państwo - Prenumeratorzy G£OSU w formacie pdf przez internet w Polsce

Uprzejmie proszę o wsparcie naszego wspólnego tygodnika “G£OS”, wpła-cając lub przelewając na podane niżej polskie konto kwotę 50 zł za całorocznąprenumeratę. Proszę wpłaty dokonywać na: Wiesław Magiera, PKO - BankPolski, Oddział 13, 31-548 Kraków, Al. Pokoju 5. Nr rachunku: 42 1020 29060000 1702 0403 5648.

Dziękuję. Umożliwi to wydawanie “G£OS-u”, każdy “grosz” się liczy. Wiesław Magiera - red. naczelny

Page 23: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

SZLACHETNE ZDROWIE STRONA 23G£OS nr 318-14.08.2018

M amy falę upałów więc wodaznika ze sklepowych półekjak szalona. Zanim jednak

włożysz ją do koszyka obróć butelkę i sprawdź ten szczegół. Będzieszdzięki temu wiedzieć czy tę wodęwarto jest kupować. Może bowiem sięokazać, że lepiej sięgnąć po inną.

Mało kto zwraca uwagę na ozna-czenia na plastikowych butelkach. Sąone jednak dosyć istotne i mogą miećodzwierciedlenie w naszym później-szym zdrowiu. Nie tylko liczy się źró-dło skąd woda pochodzi, ale równieżto w jaki sposób jest przechowywana.Opakowanie to część produktu, zaktórą płacimy. Dlatego żeby zwięk-szyć zarobek lub obniżyć cenę wzglę-dem konkurencji oszczędza się właś-nie na opakowaniu.

Jeśli odwrócisz butelkę do górydnem znajdziesz tam informację z jakiego tworzywa jest wykonanabutelka. Może ona znajdować sięrównież na bocznej ściance. Zaobser-wuj tam znaczek trójkąta ze strzał-kami. Najważniejsza jest liczba, która

w tym trójkącie się znajduje. Możesztam znaleźć jedno z poniższych ozna-czeń.

Co oznaczają oznaczenia na butel-kach?

1 – PET – PETEJest to powszechnie stosowane two-

rzywo sztuczne, które wykorzystywa-ne jest do produkowania plastikowychopakowań jednorazowego użytku. Je-śli masz jakieś pudełko z takim ozna-czeniem nie należy ponownie przecho-

wywać w nim żywności, bo mogą doniej przenikać metale ciężkie i sub-stancje chemiczne.

2 – HDPETe opakowania są mocniejsze i sto-

suje się je bardzo często jako butelkido olejów itd. Zawiera on mało środ-ków chemicznych dlatego jest jednymz najbezpieczniejszych tworzyw, z których można zrobić plastikowąbutelkę do wody.

3. PVC – V To jest polichlorek winylu i może

wydzielać toksyny. Nie należy prze-chowywać w nim żywności.

4. LDPEJest stosunkowo bezpieczny i od-

porny na duże temperatury.

5. PPTo polipropylen, który można wy-

korzystywać wielokrotnie. Jest rów-nież uważany za jeden z najbezpiecz-niejszych.

6. PS Polistyren, który znamy jako styro-

pian. Uważa się go za niebezpieczny,ale czasami jest wykorzystywany dokrótkiego przechowywania produktówbo zatrzymuje ciepło.

7. INNE – OTHERTe produkty nie powinny być uży-

wane do przechowywania żywności.

Nie kupuj wody w takiej butelce!

P odpowiadamy, jak skutecznieschłodzić organizm, a także jakbez pomocy klimatyzatorów

zmniejszyć temperaturę w domu. Otoproste sposoby na upał.

Najważniejsze podczas upałów jestto, aby nie odwadniać organizmu i cią-gle uzupełniać go wodą. W tym celumożna wykorzystać także inne napoje.Jednak zamiast polecanych wszędziezimnych napojów warto zastosowaćstarą żeglarską metodę. Podczas rej-sów morskich czy nawet regat na je-ziorach wielu z nich pije gorącą her-batę z solą. To niejedyne napoje, któreugaszą pragnienie w upalne dni. Na-leży pamiętać, że na odwodnienie i przegrzanie szczególnie narażone sąmałe dzieci, osoby starsze, przewleklechorzy, oraz wszyscy z obniżonąodpornością.

Podczas upałów trzeba się takżeschłodzić. W idealnej sytuacji jesteś-my, jeżeli mamy klimatyzację - należyjednak pamiętać o tym, żeby ustawićtemperaturę na maksymalnie 5-7°Cniższą, niż temperatura na dworze.Oprócz ochłodzenia się ważne jesttakże to, żeby nie narażać się na nagłezmiany temperatury.

Dzięki poceniu się regulujemy cie-płotę organizmu. Parując z powierz-chni ciała, pot odbiera skórze ciepło.Ten system chłodzenia działa podwarun kiem, że uzupełniamy utraconepłyny. Co pić w gorące dni? Odpo-wiedź wydaje się oczywista - zimnenapoje, najlepiej z dodatkiem lodu.Niestety, w ten sposób poczujemytylko chwilową ulgę i wcale się nieochłodzimy.

W krajach arabskich w upały pije sięgorącą słodką herbatę z dodatkiemświeżej mięty. Receptory na językuwykrywają wyższą temperaturę i w tensposób organizm otrzymuje sygnał, żelepiej zacząć się pocić, by pozbyć sięniepotrzebnego ciepła. To prosty i sku-teczny mechanizm, powszechniewykorzystywany w Egipcie, Tunezji,Iranie, Maroku, ale też w Rosji czyKazachstanie. Ale uwaga! Sztuczka tadziała tylko w suchym klimacie. Tamgdzie powietrze jest wilgotne, pocimysię naturalnie. Aby jednak chłodze niebyło skuteczne, trzeba nieustanniedostarczać organizmowi płyny - pićwięcej, niż podpowiada pragnienie.Pot rozprowadzony po skórze najlepiejchłodzi nasze ciało, dlatego nie należygo ścierać. Ten sam efekt jak gorącaherbata wywołuje pikantne jedzenie.

Nie bez przyczyny najwięcej chilispożywa się w najgorętszych krajach.Po pierwsze ostre przyprawy świetniekonserwują żyw ność, która szybkopsuje się w upale. Po drugie zawarta w chili kapsaicyna podrażnia recepto-ry bólowe, te same, które reagują nawysoką temperaturę w herbacie. Orga-nizm, by wyrównać temperaturę, za-czyna się pocić, co pomaga w ochło-dzeniu.

W upalne dni odruchowo wkładamykuse stroje. Błąd! Zdejmując ubraniewcale się nie chłodzimy, tylko ogrze-wamy! Temperatura na słońcudochodzi do 50 st. C i jeśli ciało niejest osłonięte, promienie działają

bezpo średnio na skórę (36-37 st. C).Przy tak dużej różnicy temperatur na-

turalną reakcją organizmu jest wydzie-lanie potu. Jeśli mamy na sobie war-stwę materiału, to przynajmniej częśćpromieni sło necznych jest przez niegozatrzymywana.

Sposoby na upały

Do wynajęcia mieszkania w Krakowie3-pokojowe 48 m, na Prądniku Białym - b. dobry dojazd do centrum.2000 zł

za miesiąc. Pokój z kuchnią 38 m kw, ul. Chopina. Wynajem na miesiąc, dwa lub na rok. [email protected]

3121 Hurontario St., Mississauga, ON L5A 2G9 tel. (905) 277-1717Rzeszów, ul. Ks. Jałowego 8/1 tel. 0-602-342-046 Warszawa, Aleja Solidarności 155/22 tel. +48 787-193-163 +48 17-853-3385

139 Upper Centennial Parkway, Stoney Creek, ON L8J 2T7 tel. (905) 662-0012

Page 24: Tylko w G£OSIE: PiS chce sprzedać majątek Najlepsze ... 31.2018_S.pdf · NAJLEPSZE RATY - NAJLEPSZE PLANY ODPISZ SWÓJ MORTGAGE OD PODATKU - tak jak w USA CO ROKU DARMOWY PREZENT

FORUMSTRONA 24 G£OS nr 318-14.08.2018

Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi:- Wnusiu jakiś ty do mnie podobny.Rozpłakane dziecko biegnie do

mamy i mówi:- Mamusiu babcia mnie straszy!

W autobusie straszny tłok.- No nie pchaj się pan na chama!- O, przepraszam, nie wiedziałem

z kim mam do czynienia.

Mistrz rzutu oszczepem do swojegotrenera:

- Dzisiaj muszę pobić rekord!! Natrybunach siedzi moja teściowa!

- Eeee... nie dorzucisz...

Nauczyciel pyta Jasia:- Jakie kwiaty najbardziej lubisz?- Róże.- Proszę, napisz to na tablicy.- Chyba jednak wolę maki - mówi

Jasio.

W biurze pyta kolega kolegi:- Co wycinasz z gazety?- Notatkę o tym, jak mąż zamordo-

wał żonę, bo mu stale przeszukiwałakieszenie.

- I co masz zamiar zrobić z tymwycinkiem?

- Schowam do kieszeni.

Podczas zbiórki kompanii kapralmówi do żołnierzy:

- Ci, co znają się na muzyce -wystąp!

Z szeregu występuje czterech.- Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu

wnieść pianino na ósme piętro.

Zajęcia teoretyczne w jednostcewojskowej. Prowadzący sierżantwyrywa do odpowiedzi szeregowego

Czas na... uœmiech!Nowaka:

- Nowak, wyobraźcie sobie sytuację.Pełnicie służbę wartowniczą. Jesttrzecia w nocy. Nagle widzicie, że w waszym kierunku pełznie jakiśczłowiek. Co robicie?

- Odprowadzam majora Bugałę dojego kwatery, panie sierżancie.

Ksiądz rozmawia z parafianką:- Doszły mnie słuchy, że wczoraj

ktoś u was straszliwie przeklinał. Taknie można, dzieci się gorszą, a jaki złyprzykład dla sąsiadów!

- Bardzo przepraszam, ale właśniewybieraliśmy się do kościoła i mójmąż nie mógł znaleźć książeczki donabożeństwa.

- Czego uczy nas przypowieść

o robotnikach w winnicy, z którychkażdy otrzymał jednakową zapłatę,bez względu na to, czy przyszedł ogodzinie pierwszej, czy dopiero o jede-nastej? - pyta katecheta na lekcjireligii.

Jasio odpowiada:- Żeby się za bardzo nie spieszyć do

pracy...

Na pogrzebie starszej kobiety ksiądzwygłasza mowę pożegnalną:

– Wszyscy znaliśmy Ziętkową, którążegnamy dziś z bólem serca. To byłabardzo zaradna kobieta. Wszędzieumiała się wkręcić. Miejmy nadzieję,że wkręci się i do nieba.

- Nie piję, nie palę, nie kradnę,mięsa nie jadam w piątek, a ciąglejakby jakiś pierścień ściska mi głowę,księże proboszczu.

- Może aureola za ciasna?...

Z akończenie w ubiegłym miesiącuprac nad treścią Globalnego poro-zumienia w sprawie bezpiecznej,

uporządkowanej i regularnej migracji(Global Compact for Safe, Orderly andRegular Migration), umożliwiającegom.in. wyznawcom islamu swobodnąmigrację z Afryki do krajów europejskich,uznano za duży sukces międzynaro-dowych delegacji, które pracowały przezostatnie dwa lata, by osiągnąć konsensus.Sfinalizowanie umowy, której oficjalneprzyjęcie ma nastąpić w grudniu w Ma-rakeszu, było możliwe - według wieluzaangażowanych stron - dzięki mediacjomStolicy Apostolskiej.

Wysiłki na rzecz przyjęcia GlobalCompact w sprawie uchodźców i migran-tów rozpoczęły się jeszcze we wrześniu2016, czego rezultatem było przyjęcie w Nowym Jorku deklaracji wzywającej dozawarcia globalnego porozumienia, które„potwierdzi i w pełni ochroni prawa czło-wieka wszystkich uchodźców i migrantów,niezależnie od ich statusu”. Wzywanowówczas do przyjęcia dwóch odrębnychporozumień w sprawie migrantów i uchodźców najpóźniej do września 2018.

W tym samym okresie - w związku znarastaniem kryzysu migracyjnego - sze-fowie państw i przedstawiciele rządów ze191 krajów uzgodnili ogólne zasadywspółpracy, by chronić prawa migrantów i ich rodzin.

Utrzymywani przez finansjerę aktywiściz organizacji pozarządowych oraz delegaciz krajów uczestniczących w rozmowachwskazywali, że to dzięki staraniom waty-kańskiej dyplomacji, tworzącej czasami„nieporęczną” koalicję z innymi państwa-mi, udało się wypracować szereg ko-rzystnych dla migrantów rozwiązań.

Projekty umów zyskały największezainteresowanie mediów, gdy administra-cja prezydenta Trumpa ogłosiła w grudniuubiegłego roku, iż nie będzie już uczes-tniczyć w negocjacji porozumień. Ówcze-sny sekretarz stanu Rex Tillerson powie-dział, że proces ten podważa suwerennośćStanów Zjednoczonych. Z kolei przywód-cy katoliccy i niekatoliccy przekonywali,że wycofanie się USA z negocjacji porozu-

mień jest wbrew ich interesom.Stolica Apostolska - wedle negocjato-

rów projektów dwóch umów o imigran-tach i uchodźcach - nie szczędziła sił, bybudować mosty między państwami, aleprzede wszystkim wykorzystywała auto-rytet moralny Kościoła dla uzasadnieniakonieczności umożliwienia swobodnej mi-gracji, przypominając także o wcześniej-szych zobowiązaniach państw wynikają-cych z prawa międzynarodowego.

Według Kevina Appleby’ego, któryuczestniczył w procesie negocjacji ostate-cznej treści umów za pośrednictwemMiędzynarodowej Sieci Migracyjnej Sca-labrini (SIMN), „Stolica Apostolska kon-sekwentnie przestrzegała praw migrantówi przypominała państwom członkowskim o ich zobowiązaniu do ochrony ludzkiegożycia i godności”. Appleby dodał, żewatykańscy dyplomaci pomogli „zrówno-ważyć inne głosy.”

Zdaniem przedstawicieli innych organi-zacji pozarządowych zaangażowanych w przygotowanie i negocjacje umów,Stolica Apostolska współpracowała w ONZ ze „wszystkimi stronami zaan-gażowanymi w sprawę wspólnego dobra”.Chodzi o lansowaną m.in. przez soro-sowskie organizacje kwestię ułatwieniamigracji i w związku z tym realizacjęAgendy Zrównoważonego Rozwoju.

Prałat Robert Vitillo, Sekretarz Gene-ralny Międzynarodowej Katolickiej Komi-sji ds. Migracji z siedzibą w Genewiestwierdził, że wielu oenzetowskich dele-gatów było wdzięcznych za postawęWatykanu, co rzadko się zdarza.

Przed rozpoczęciem negocjacji BiuroWatykańskie ds. Migrantów i Uchodźców,które jest osobiście zarządzane przezpapieża Franciszka, opublikowało „20Action Points for the Global Compacts”(20 punktów akcji na rzecz przyjęciaumów Global Compact), które wedługjezuity o. Michaela Czernego z Sekreta-riatu Stanu miały „wyrazić zaangażowanieKościoła katolickiego w proces mającydoprowadzić do negocjacji i przyjęcia po-rozumień w sprawie migrantów i ucho-dźców”. Akcja Watykanu spotkała się zaplauzem wielu delegatów ONZ. Doku-

ment papieża Franciszka miał stanowićstały punkt odniesienia dla negocjacji.Obejmował 23 cele i zobowiązania. Wszy-scy uczestnicy, w tym Stolica Apostolska,zostali ostatecznie zmuszeni do zawarciakompromisu.

Wedle o. Czernego, w niektórych ob-szarach dokument końcowy jest „pozyty-wnie zbilansowany”. Nuncjusz apostolskiprzy ONZ arcybiskup Bernardito Auzarównież wypowiedział się z entuzjazmemna temat negocjacji, wskazując, że wyne-gocjowany projekt umowy w sprawiemigrantów jest pierwszym tego typuporozumieniem i powinien przyczynić siędo „poprawy obecnego międzynarodo-wego położenia uchodźców”.

W trakcie negocjacji Stolica Apostolskazdecydowanie broniła zapisu zezwala-jącego imigrantom na swobodne ściąganierodziny do danego kraju, w tym także z bardzo odległych miejsc. Stolica Apos-tolska zabiegała o gwarancje, by to orga-nizacje religijne realizowały wraz z rząda-mi danych krajów programy sprowadzaniaimigrantów, korzystając z dotacji. Rów-nież Watykan walczył o to, aby mócpomagać „nielegalnym migrantom”.

Podczas spotkania przygotowawczegow sprawie negocjacji i przyjęcia umówGlobal Compact, które odbyło się w Puer-to Vallarta w Meksyku w grudniu zeszłegoroku, delegacja Stolicy Apostolskiej upu-bliczniła nagranie z przemową Franciszka.Papież nalegał na akceptację zjawiskamigracji. Zachęcał do „powitania, ochro-ny, promocji i integracji” migrantów nie-zależnie skąd by pochodzili, wskazując, żejest to „obecnie nasz obowiązek”.

Od czasu wyboru w 2013 roku kwestiamigracji znalazła się w centrum zaintere-sowania papieża Franciszka. Jest nawet -jak zaznaczył abp Auza - „jednym z głów-nych priorytetów duszpasterskich” pa-pieża.

13 lipca delegaci ONZ zgodzili sięzaakceptować ostateczną treść globalnegoporozumienia w sprawie bezpiecznej,uporządkowanej i regularnej migracji,które oficjalnie ma zostać przyjęte w grud-niu w Maroku. To pierwsze tego typuporozumienie, obejmujące wszystkie

wymiary migracji międzynarodowej wsposób całościowy i kompleksowy. Cociekawe, państwa, które je przyjmą,zobowiązują się do ścisłego wdrażaniaAgendy 2030 i porozumienia klimaty-cznego. Treść porozumienia była ustalanaprzez delegatów ONZ, liderów wybra-nych, proimigranckich organizacji poza-rządowych, urzędników lokalnych, a na-wet samych imigrantów. Porozumienie mastanowić podstawę do poprawy zarzą-dzania i międzynarodowego koordynowa-nia polityki migracyjnej w celu „wzmoc-nienia wkładu migrantów i migracji w zrównoważony rozwój”.

Stały Przedstawiciel Meksyku, JuanJosé Ignacio Gómez Camacho, zaznaczył,że „migracja była jedynym problememglobalnym, który pozostawał poza porząd-kiem obrad ONZ”. - Global Compact nietylko wprowadza praktyczne zmiany w ży-ciu milionów migrantów na całym świecie,ale przyznaje, że żaden kraj nie może zająćsię tą kwestią sam - mówił, dodając, żeteraz jest to już kwestia międzynarodowa,tym samym ograniczone są możliwościsamodzielnej polityki państw.

Porozumienie zostanie formalnie przy-jęte przez państwa członkowskie nakonferencji międzyrządowej dotyczącejprzyjęcia globalnego porozumienia w sprawie bezpiecznej, uporządkowanej i regularnej migracji, która odbędzie się w Marrakeszu w Maroku w dniach 10-11grudnia 2018, być może nawet z udziałempapieża, o co zabiegają „katolicy otwarci”.

Umowa przewiduje tworzenie społe-czeństwa multikulturowego i walkę zwszelkimi przejawami „ksenofobii” oraz„dyskryminacji”. Dotacje, z których ko-rzystały media krytyczne wobec migran-tów, mają zostać przekierowane doorganizacji zachęcających do migracji i przedstawiających jedynie pozytywnywizerunek migracji. Przewiduje się szeregułatwień administracyjnych dla migran-tów, uproszczenie dostępu do pomocy so-cjalnej, pracy, edukacji i rozwijaniawłasnej kultury w kraju goszczącym.

Źródło: cruxnow.com / un.org

Umowa ONZ o swobodnej migracji mo¿liwadziêki dyplomatycznej aktywnoœci Watykanu