metoda 5smetoda5s.pl/pdf/metoda5s-ebook-darmowy-fragment.pdf · rozwój sfery uczuć i sfery...

17

Upload: duongquynh

Post on 28-Feb-2019

217 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

2

Metoda 5S Piotr Mart

Wstęp

Kto najlepiej przyswaja języki obce?

Jak uczą się dzieci? Najlepsza metoda nauki języków

Dlaczego dzieci uczą się języków łatwiej niż dorośli?

Dotychczasowe metody nauki języka i ich ograniczenia

Poznaj najgorszą metodę nauki języków obcych

Dlaczego jest tak trudno i czy może być łatwo, a nawet dziecinnie łatwo?

Co mają wspólnego Bóg i miłość z nauką języków obcych?

Metoda 5S i jej możliwości

Wróćmy do szkoły. Przypomnij sobie, kogo pamiętasz z imienia

Jak myśleć w języku obcym?

Czym jest siatka uczuć?

Czym siatka uczuć nie jest?

Jak działają komputery, a jak ludzki mózg?

Jakie miałeś do tej pory problemy z nauką języków obcych?

Dom buduje się z cegieł czy z zaprawy murarskiej?

W piwnica kotem rzuca robot naleśnikiem i miłość

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

3

Dlaczego im więcej się uczysz nową metodą, tym lepiej pamiętasz?

Jak wygląda nauka nową metodą?

Chiński jest dziecinnie prosty

Dlaczego metoda tłumaczeniowa jest tak trudna?

Interpretować czy czuć?

Ponieważ nie starasz się być perfekcyjny – osiągniesz perfekcję

Od niedoskonałości do perfekcji

Jak nauczyć się czuć?

Czy warto używać emocji do nauki słów?

Jak prawidłowo budować siatkę uczuć?

Jak stworzyć podobną sieć uczuć w obcym języku i dlaczego jest to ważne?

Jak zbudować jednolitą sieć uczuć w języku obcym?

Co da Ci budowanie gęstszej siatki uczuć?

Pozytywne skutki uboczne nowej metody

PYTANIA I ODPOWIEDZI

Jak uczyć się gramatyki nową metodą?

Jak wygląda graficzne porównanie nowego sposobu nauki do starej metody językowej?

Czym jest motywacja?

Uczyć się z szybkością wykładniczą

Czego możesz się spodziewać, gdy zmienisz metodę językową?

Dlaczego wielojęzyczne dziecko nie myli języków?

Jajko – kura – ko, ko, ko, czyli jak buduje siatkę uczuć 3-letnie dziecko?

Czego nie warto robić, gdy uczysz się języka?

Jak uczyć się z książki?

Co lubi Twój mózg, czyli o tym, jak sprawić, by nauka była zawsze przyjemna

Rozwój sfery uczuć i sfery interpretacyjnej

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

4

Możesz pomylić słowa, ale nie uczucia

Jak uczyć się odmiany czasowników?

Dlaczego unikamy nauki odmiany czasowników?

By odczuwać, musisz robić to wolno

Niech uczucia wypłyną na wierzch

Jak nauczyć się czuć słowa, zamiast je tłumaczyć?

Odczuwanie połączonych słów

Ćwiczenie z przenoszenia uczuć na sąsiednie słowa

Jak nie robiliśmy tego jako dzieci i jak Ty też nie powinieneś?

Zmysły -> uczucia -> sfera symboliczna -> sfera interpretacyjna

Początki odczuwania języka

Jak odczuwać nieznane słowa?

Ćwiczenie na odczuwanie słów

Rozbijanie zdań na siatki uczuć

Ćwiczenia na odczuwanie

Odczuwanie słów podobnych do siebie w pisowni

Odczuwanie skrajności dla poszczególnych zmysłów

Ćwiczenie na odczuwanie jednym zmysłem

Godziny i czas nauki

Jakich zmian możesz się spodziewać?

Zakończenie

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

5

Wstęp

Moje zainteresowanie obcymi językami zaczęło się już, gdy byłem dzieckiem. W wieku 5 lat

chodziłem z podręcznikami do nauki języka rosyjskiego i pytałem swojego ojca o słowa z książki –

pomimo że nie umiałem jeszcze ani pisać, ani czytać w języku ojczystym.

Przez całe życie szukałem skuteczniej metody, która pozwalałaby opanować obcy język szybko,

przyjemnie i biegle. Mimo że intensywnie uczyłem się języków obcych, nie udało mi się spełnić

żadnego z tych warunków: było długo, mało przyjemnie i mało skutecznie.

Pierwszy przełom nastąpił wiele lat temu, kiedy zacząłem interesować się możliwościami ludzkiego

umysłu i typami osobowości. Okazało się, że są pewne typy osobowości, które z łatwością

przyswajają języki obce, i inne, którym wychodzi to zdecydowanie gorzej. Pozostawało tylko odkryć,

co takiego wykorzystują osoby o ponadprzeciętnych umiejętnościach językowych, i zastosować to w

świadomy, a do tego ulepszony sposób. Należało odkryć metodę.

Kto najlepiej przyswaja języki obce?

Kiedy analizowałem różne typy osobowości, okazało się, że osobami najlepiej przyswajającymi języki

obce są kobiety, które ja nazywam typem kobiety uczuciowej. Z kolei najwięcej problemów z

przyswajaniem języków mają kobiety, które nazywam wzrokowcami emocjonalnymi.

Dlaczego? Co tak bardzo różni te dwa typy kobiet, że występują między nimi tak duże różnice w

przyswajaniu języków obcych?

Najważniejsza różnica, którą wychwyciłem, dotyczy sfery symbolicznej. Przykładowo typ kobiety

uczuciowej to osoby najbardziej religijne ze wszystkich typów kobiet, a z kolei kobiety będące

wzrokowcami emocjonalnymi podchodzą do religii z obojętnością, a często nawet z pogardą.

Rozumowałem, że słowa to symbole, i aby je opanować, musisz mieć dobrze rozwiniętą sferę

symboliczną. Przez ostatnie miesiące zadawałem sobie pytanie, co kryje się za sferą symboliczną i jak

ją rozwinąć, np. po to, by lepiej przyswajać języki obce? W momencie gdy to do mnie dotarło, byłem

tak podekscytowany, że nie mogłem zasnąć do 3.00 nad ranem!

Zrozumiałem, że za strefą symboliczną kryją się… UCZUCIA! Język opanowujemy przede wszystkim

dzięki uczuciom. To dlatego tak łatwo opanowaliśmy język ojczysty – ponieważ angażowaliśmy w to

swoje uczucia (a na samym początku zmysły). Dlatego też tak trudno opanować nam język obcy,

ponieważ tłumacząc słowa, nie angażujemy uczuć.

Kobiety uczuciowe, nieświadomie angażując uczucia w naukę języka, łatwiej przyswajają języki obce

niż pozostali. Mają one przewagę nad innymi. Jeśli jednak zaczniesz stosować tę metodę świadomie,

okaże się, że będziesz mieć przewagę nad każdą osobą, która uczy się w sposób tradycyjny, i

zrównasz się w szybkości przyswajania języków z poliglotami.

Zapamiętaj jedną ważną zasadę nauki języków nową (a może starą, bo w końcu uczyłeś się w

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

6

podobny sposób języka ojczystego) metodą: słowa pamiętamy dzięki uczuciom. Gdyby ktoś zabrał Ci

wszystkie uczucia, które włożyłeś w naukę słów, w mgnieniu oka zapomniałabyś cały język!

W nowej metodzie nie będziesz się uczył tłumaczyć języka, ale go czuć i myśleć w nim – dotyczy to

dowolnego języka.

Język to nie słowa, ale uczucia.

Jak uczą się dzieci? Najlepsza metoda nauki języków

Coś, co dobrze wychodzi dziecku, jeszcze lepiej powinno wychodzić dorosłemu. Dlaczego zatem

nauka języka, która dziecku przychodzi z łatwością, u dorosłego wiąże się z tak olbrzymim trudem?

Odpowiedź: ponieważ dziecko używa innej metody, która jest metodą naturalną, jaką „lubi” nasz

mózg. Dorosły natomiast używa metody sztucznej, której nasz mózg nie lubi i nie rozumie. To

najważniejsza różnica.

Dlaczego dzieci uczą się języków łatwiej niż dorośli?

Przez lata przywykliśmy do tłumaczenia, że umysł dziecka jest chłonniejszy niż umysł dorosłego i stąd

łatwość w przyswajaniu języków obcych. A co, jeśli nie jest to prawdą? Wielu ludzi marzy, by uczyć się

języka w sposób podobny do tego, jak uczą się dzieci, ale do tej pory wydawało się to niemożliwe z

kilku powodów. Po pierwsze, wydawało się, że dziecko rośnie w swoim środowisku, które jest

specyficzne, i nie można tego odtworzyć w życiu dorosłego. To może prawda – trudno jest odtworzyć

środowisko, pozbawić kogoś książek, zabronić mu myśleć w języku ojczystym i zabrać wszystkie

słowniki. Można natomiast odtworzyć samą metodę bez zmiany środowiska i fizycznych warunków

nauki języka. Co więcej, możesz zastosować kwintesencję samej metody, udoskonalić ją i używać jej

w każdych warunkach.

Dotychczasowe metody nauki języka i ich ograniczenia

Poznaj najgorszą metodę nauki języków obcych

Najgorsza metoda nauki języków używana jest przez większość dorosłych. Używają jej nawet osoby,

które przyswajają języki zdecydowanie łatwiej od innych, i tylko w sposób nieświadomy stosują

metodę, która zapewnia im przewagę nad pozostałymi. Najgorsza metoda to ta, która polega na

tłumaczeniu słów z języka obcego na ojczysty.

Metoda tłumaczeniowa to najgorsza metoda nauki języków obcych. Nikt nie wymyślił jeszcze

gorszej.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

7

Dlaczego jest tak trudno i czy może być łatwo, a nawet dziecinnie łatwo?

Oto problem, który często się pojawia, gdy uczysz się metodą tłumaczeniową. Gdy zapamiętujesz

nowe słówka, stare, rzadziej używane, zapominasz. Z czasem nie tylko nie jest łatwiej, ale zazwyczaj

zdecydowanie trudniej, ponieważ musisz włożyć więcej wysiłku w zapamiętanie już nauczonych

słówek. Im więcej się nauczyłeś, tym więcej zapominasz, a by nie zapomnieć wszystkiego, musisz

poświęcić więcej czasu na przypominanie. Znasz to z doświadczenia? Jak zatem nauka takim

sposobem ma być przyjemna? Nie jest i nie może być. Wyobraź sobie, że jest metoda, która zupełnie

to zmienia. Metoda, która sprawia, że im więcej umiesz, tym łatwiej jest Ci to zapamiętać i łatwiej

opanować kolejne słówka, zwroty, wyrażenia. Do tego jest to metoda, która jest przyjemna i zupełnie

naturalna oraz działa w zgodzie z zasadami funkcjonowania naszego mózgu.

Co mają wspólnego Bóg i miłość z nauką języków obcych?

Jedno jest zastanawiające: skoro potrafimy zrozumieć pojęcia zupełnie niefizyczne, a dzieci mają z

tym problem; skoro nasz umysł jest zdecydowanie bardziej zaawansowany niż umysł dziecka; skoro

potrafimy liczyć, kalkulować, opisywać rzeczy abstrakcyjne i do tego dysponujemy lepszą pamięcią

np. do dat, cyfr itd., to jak to możliwe, że uczymy się języków zdecydowanie gorzej niż dzieci?

Przecież powinno być zupełnie odwrotnie! Jeśli 3-letnie dziecko wychowywane w rodzinie

wielojęzycznej potrafi opanować trzy języki, to dorosły powinien osiągnąć to samo w krótszym czasie,

np. w dwanaście miesięcy. Pytanie: czy to możliwe?

Tak, to jest możliwe. Jest tylko jeden warunek: metoda musi być podobna do tej, której używają

dzieci, ale wykorzystująca wszystkie możliwości, jakie ma umysł dorosłego.

Metoda 5S i jej możliwości

Wróćmy do szkoły. Przypomnij sobie, kogo pamiętasz z imienia

Wróć teraz pamięcią na studia, do szkoły średniej, podstawowej i przedszkola. Zastanów się, kogo

pamiętasz z tamtego okresu? Kogo pamiętasz z imienia? Kogo pamiętasz z imienia i nazwiska? Czyje

imię byłbyś w stanie sobie przypomnieć, gdybyś zobaczył daną osobę na fotografii?

Co się stało? Otóż, jak zapewne wiesz, każda z osób, którą spotkałeś, miała swoje imię i nazwisko.

Załóżmy, że te imiona i nazwiska reprezentują słowa z języka obcego. Te osoby, które pamiętasz z

imienia i nazwiska, to te, z którymi Twój umysł wytworzył najwięcej połączeń uczuciowo-

emocjonalnych. Z osobami, które znasz tylko z imienia, masz mniej połączeń w Twoim umyśle. Osoby,

które jesteś sobie w stanie przypomnieć, widząc je na fotografii, to osoby, które mają jeszcze mniej

połączeń w Twoim umyśle. Osoby, których imion nie pamiętasz, to te, które mają za mało połączeń,

by je sobie przypomnieć.

Słowa z języka obcego pamiętamy na tej samej zasadzie. Każde słowo ma jakąś liczbę połączeń

uczuciowo-emocjonalnych i jeśli jest ich wystarczająco dużo, pamiętamy je. Jeśli nie ma ich wcale –

niechybnie je zapomnimy.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

8

Teraz zwróć uwagę, że gdy uczymy się słówek z języka obcego, tłumacząc je, w rzeczywistości

tworzymy tylko jedno bardzo słabe połączenie ze słowem z języka ojczystego. Jeśli w krótkim czasie

nie zbudujemy siatki połączeń na bazie uczuć, to za chwilę dane słowo zapomnimy. Uczymy się

kolejnych, a wcześniej nauczone albo zapominamy, albo wkładamy coraz większy wysiłek w to, by

odtworzyć te i tak bardzo słabe połączenia.

Kiedy dziecko uczy się nowego języka, każde nowe słowo pojawia się w siatce uczuć. Im więcej jest

takich połączeń, tym łatwiej zapamiętać dane słowo. A ponieważ każde słowo może mieć setki

różnorakich połączeń w praktyce, oznacza to, że im więcej umiemy, tym lepiej pamiętamy. Przy

nauce metodą tłumaczeniową, gdy nie budujemy siatki połączeń, im więcej umiemy, tym więcej

zapominamy.

Jak myśleć w języku obcym?

Tak naprawdę to, co nazywamy myśleniem w danym języku, jest w rzeczywistości jego odczuwaniem.

Właściwe byłoby zatem zadanie pytania: czy czujesz w obcym języku? Pozwól, że zaprezentuję Ci to

na przykładzie.

Wyobraź sobie głęboki smutek, wyobraź sobie, jak po Twoich policzkach spływają łzy. Przypomnij

sobie swoje dzieciństwo, okres, w którym byłeś bardzo szczęśliwy. Jako dziecko jesteś podrzucany

przez bliską Ci osobę. Jesteś senny, słyszysz głos bliskiej Ci osoby. Widzisz siebie z dzieciństwa. Jesteś

podekscytowany. Zasypiasz.

A oto słowa przyporządkowane do powyższych uczuć i emocji: pogrzeb – ojciec – dziecko – zabawa –

polana – zmęczony – bajka – czytać – bajki braci Grimm – sen.

Rozumiesz? Jeśli danemu słowu nie towarzyszą uczucia i emocje, to nie będziesz w stanie go

zapamiętać ani o tym opowiedzieć, ani tego wspominać. By myśleć, a raczej czuć w obcym języku,

musisz do słów, które poznasz, przypisać ładunek emocjonalny. Wtedy słowo „ojciec” będziesz

odczuwał bardzo podobnie w każdym języku.

Czym jest siatka uczuć?

Kiedy chcę sobie przypomnieć nazwisko swojego agenta ubezpieczeniowego, zaczynam

poszukiwanie: Kowal – Kowalski – Kowalik. Bingo! Mój agent ma na nazwisko Kowalik. Dlaczego

pamiętam te trzy nazwiska? To nie przypadek. Znam bądź znałem osoby o takich nazwiskach. Dlatego

pamiętam je wszystkie. Nie stoją za nimi tylko puste, pozbawione ładunku emocjonalnego słowa.

Siatka uczuć to siatka symboli połączona z wrażeniami emocjonalnymi, przykładowo: ojciec –

szczęście, matka – troska, miłość – błogość, dom – bezpieczeństwo itd.

Czym siatka uczuć nie jest?

Siatka uczuć nie jest jedynie siatką symboli, przykładowo: ojciec – matka – rodzina – dom – drzwi –

klucz itd. Umysł nie zapamiętuje w taki sposób i jeśli spróbujesz budować taką siatkę – wyłącznie

symboli – niechybnie wszystko zapomnisz, ponieważ nie będzie to połączone spoiwem, czyli

uczuciami i emocjami. Problem polega na tym, że większość ludzi popełnia ten błąd i stara się uczyć

języka wyłącznie na bazie symboli (słów – słowa to symbole), jednak nie w tym rzecz i nie na tym

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

9

opiera się metoda.

Jak działają komputery, a jak ludzki mózg?

Ludzki mózg i naukę języków obcych można przyrównać do pracy systemu operacyjnego i działania

komputera. Na komputerze możesz zainstalować dodatkowy system operacyjny. Możesz to zrobić na

dwa sposoby. Pierwszy sposób, który przypomina naukę języka znanymi metodami, polega na tym, że

instaluje się dodatkowy system operacyjny na istniejącym systemie. Wtedy pierwszy system musi

interpretować drugi, a każdy program, który zainstalujemy na drugim systemie, znacznie obciąża

pierwszy, ponieważ ten musi interpretować zarówno polecenia konkretnego programu,

zainstalowanego systemu operacyjnego, jak i własne. Tworzy to bardzo duże ograniczenia dla

komputera, co w praktyce oznacza, że instalacja dodatkowego systemu operacyjnego jest

niemożliwa.

Ludzie starają się nauczyć języka obcego w podobny sposób. W rzeczywistości wykorzystują język

ojczysty, który służy im jako interpretator języka obcego. Za każdym razem gdy używają języka

obcego, w rzeczywistości w tle wykorzystują język ojczysty – ponieważ na bieżąco tłumaczą to, co

starają się powiedzieć w języku obcym. Ta metoda ma olbrzymie ograniczenia. Po pierwsze, nie jest

metodą naturalną – mózg nie uczy się w ten sposób. Po drugie, znacznie obciąża umysł, co sprawia,

że zarówno używanie języka, jak i jego nauka stają się mało przyjemne, męczące, nieefektywne – nic

dziwnego, że większość osób z niechęcią podchodzi do nauki języka obcego. W rzeczywistości

najbardziej męczące jest myślenie, ale języka obcego nie musisz „myśleć” – wystarczy, że zaczniesz go

czuć, a to jest już o wiele przyjemniejsze zadanie, bo np. jedzenie lodów w języku obcym jest równie

przyjemne jak w ojczystym.

Dodatkowy system operacyjny możesz też zainstalować w inny sposób: wykorzystując dysk twardy

komputera. Wtedy wystarczy, gdy przy uruchomieniu komputera wybierzesz jeden z zainstalowanych

systemów. Ponieważ tym, co ogranicza instalację dodatkowego systemu, jest pamięć komputera, w

praktyce oznacza to, że możesz zainstalować niemal nieograniczoną liczbę systemów, jeśli tylko

pozwala na to pamięć i żaden z nich nie spowolni pracy komputera – chyba że uruchomisz je

wszystkie jednocześnie.

Podobnie wygląda sprawa z nauką języka obcego. Każdego nowego języka możesz nauczyć się w taki

sposób, że nie będzie on obciążał Twojego umysłu, a posługiwanie się nim będzie proste i przyjemne.

Co więcej, będziesz mógł „przełączać się” pomiędzy językami i to też nie będzie stanowiło problemu.

Ćwiczenie

Co czujesz na myśl o słowach:

„biedronka", „samochód”, „jabłko” i „rafineria”?

A teraz co czujesz – i czy w ogóle czujesz cokolwiek – na myśl o słowach:

„ladybird”, „car”, „apple” i „rafinery”?

Jeśli znasz choć odrobinę angielski, to wykonując powyższe ćwiczenie, możesz zauważyć różnicę

pomiędzy językiem odczuwanym a językiem tłumaczonym. Gdy poznasz język na poziomie uczuć,

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

10

każde słowo będzie wzbudzać w Tobie jakieś uczucia.

Jakie miałeś do tej pory problemy z nauką języków obcych?

Osoby, które uczą się języków obcych, spotykają się z różnymi problemami.

Pozwól, że wymienię tylko te, z którymi zetknąłem się ja. Zastanów się, czy podobnie było w Twoim

przypadku.

1. Gdy zaczynasz naukę nowego języka, masz olbrzymią motywację. Jednak po określonym

czasie przechodzi Ci, bo dochodzisz do takiego miejsca, że masz wrażenie, iż nie posuwasz się

już naprzód.

2. Ucząc się więcej niż jednego języka obcego, możesz zauważyć, że języki zaczynają Ci się mylić.

Chcesz mówić w jednym, a mówisz w tym, którego uczyłeś się ostatnio. Im więcej języków

próbowałeś się uczyć, tym ten problem może być większy.

3. W nauce języków obcych niemal zawsze przychodzi taki moment, że zatrzymujesz się w

miejscu i dalsza nauka jest bardzo trudna, ponieważ ciągłe pamiętanie tego, czego już się

nauczyłeś, wymaga wiele wysiłku, a nauka nowych słówek jest coraz trudniejsza.

4. W związku z powyższym bardzo często tracisz motywację i zaczynasz z zapałem uczyć się

nowego języka kosztem tych, których uczyłeś się poprzednio. Tak naprawdę uczysz się

nowego języka, zapominając poprzednie.

5. Często zanim coś powiesz w obcym języku, najpierw musisz to sobie powiedzieć w myślach w

języku ojczystym. Nie używasz języka obcego jak obcokrajowcy, nie myślisz w nim – jedynie

go tłumaczysz.

Czy przytrafiły Ci się tego typu sytuacje? Takie problemy napotyka większość osób. Teraz wyobraź

sobie, że w nowej metodzie 5S nie ma tych problemów. Jest wręcz odwrotnie. I tak, przykładowo:

1. Gdy zaczynasz naukę nowego języka, Twoja motywacja jest wysoka i rośnie w miarę nauki,

ponieważ im więcej umiesz, tym łatwiej przychodzi Ci dalsza nauka.

2. Możesz nauczyć się dowolnej liczby języków obcych, a te nigdy nie będą Ci się mylić. Dzieje

się tak dlatego, że nowa metoda nauki opiera się na innych zasadach, znacznie bardziej

naturalnych.

3. W nowej metodzie nauki języków nie następuje moment krytyczny, ponieważ im więcej

umiesz, tym łatwiej przychodzi Ci pamiętanie tego! Dosłownie! Im więcej umiesz, tym mniej

wysiłku potrzeba, by to zapamiętać!

4. Nowych języków nie uczysz się kosztem nauczonych poprzednio. Możesz uczyć się nawet

kilku równolegle, jeśli tylko masz taką potrzebę.

5. Przy nowej metodzie uczysz się myśleć w języku obcym i to niezależnie od tego, czy jest to

czeski, chiński, czy arabski. W związku z tym nie będziesz tłumaczył jednego języka na inny.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

11

Dom buduje się z cegieł czy z zaprawy murarskiej?

Zastanów się i odpowiedz, co stanowi budulec języka?

Dom składa się z cegieł i z zaprawy. Co w języku stanowi cegłę, a co zaprawę?

Gdyby spytać o to większość osób, które uczą się języka obcego, to jak myślisz, co by odpowiedziały?

Sądzę, że podobnie jak i Ty – że cegły w języku to słowa, a zaprawą jest gramatyka.

Otóż nie! Oto moja odpowiedź: cegły w każdym języku to uczucia, a spoiwo to słowa.

Zanim zaprzeczysz, odpowiedz na poniższe pytanie:

Co się dzieje w Twoim umyśle, gdy widzisz słowa takie, jak: „samochód”, „ciepły”, „pluszowy”,

„zimny”, „niemowlę”? Czy w Twojej głowie pojawiają się w tym momencie transparenty z zapisanymi

słowami? Zapewne nie. W swoim umyśle widzisz te rzeczy i czujesz je.

Inny przykład. Wyobraźmy sobie, że potrafisz komunikować się telepatycznie. Jak będziesz to robić?

Poprzez wysyłanie drugiej osobie mentalnych słówek zapisanych na wyimaginowanej kartce, czy

poprzez wysyłanie jej uczuć? Oczywiście, że kiedy będziesz chciał, by pomyślała o samochodzie, to

wyślesz jej obraz samochodu, odczucia związane z siedzeniem na fotelu kierowcy, trzymaniem

kierownicy, sygnał klaksonu itd. Prawda, że na tym polegałaby komunikacja telepatyczna? Czy to ma

sens?

Język to uczucia. Na tym kursie nie będziesz uczył się słówek, ale nauczysz się na nowo czuć w danym

języku. I dopiero do tych nowych uczuć przypiszesz słowa z języka obcego. Rozumiesz już diametralną

różnicę pomiędzy tym, jak ludzie uczą się języków, a sposobem, który Ci proponuję?

Większość osób uczy się słówek z języka obcego i właściwie nikt nie przypisuje do nich uczuć (tylko

niektórzy robią to nieświadomie). Ty od samego początku będziesz uczył się odwrotnie: będziesz

uczył się odczuwać, a dopiero do uczuć przypiszesz słowa z dowolnego języka obcego.

W piwnica kotem rzuca robot naleśnikiem i miłość

Czy to zdanie ma sens?

Nie ma najmniejszego. Teraz wyobraź sobie, że większość osób w podobny sposób uczy się słówek, a

później stara się z nich budować zdania. Pamiętam taką sytuację, że siedzę sobie na kursie języka

francuskiego na Sorbonie i od pół godziny próbuję sobie przypomnieć słowo „wyobcowany” w języku

francuskim. Pamiętam tylko, że kiedyś się go uczyłem, gdzieś pomiędzy słowami: „pogrzeb”,

„kanapka” i „materiały budowlane”. :)

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

12

Też tak miewasz?

Nauka metodą 5S nie polega na bezsensownym uczeniu się słówek bez żadnego logicznego

powiązania ich ze sobą. Słowa będziesz poznawać w sensownych ciągach na bazie uczuć.

Spójrz na poniższą listę słów:

woda – pić – spragniony – zaspokoić – łaknąć – głodny – nakarmić – jedzenie – owoc – drzewo – las –

liściasty – iglasty – choinka – święta – Boże Narodzenie – grudzień

Czy są one ze sobą logicznie powiązane? Czy można z tego ciągu zbudować sensowne zdanie?

Można. Oto dwa przykłady:

Pije wodę, ponieważ jestem spragniony.

Choinka, którą ścinamy w grudniu na Boże Narodzenie, rośnie w lesie iglastym.

Czy te zdania mają sens? Oczywiście, że mają. Widzisz, gdy uczysz się nową metodą, budujesz sieć

uczuć, a do nich dodajesz słowa, których możesz użyć niemal automatycznie, by zbudować z nich

sensowne zdania. Nie ma uczuć i słów przypadkowych. Kanapki nie łączysz z cementem, bo jeśli tak

zrobisz, to będzie to tak sztuczna metoda, że z trudem – jeśli w ogóle – będziesz mógł cokolwiek z

tych słów zbudować. No chyba że tak: „Cement to kanapka, którą zjadam w komputer”. ;)

Czy rozumiesz już, o co tutaj chodzi?

Ćwiczenie

Mam dla Ciebie kolejne ćwiczenie. By każdy je zrozumiał, będę używał języka polskiego. Ty możesz

przenieść to na dowolny język, którego chcesz się nauczyć.

Jak już wiesz, język to tak naprawdę uczucia. Jeśli nie ma uczuć, nic nie rozumiesz. Teraz chciałbym,

byś przeczytał te kilkanaście zdań, ale byś zrobił to w inny sposób. Bardziej świadomie skup się na

odczuciach, obrazach, wrażeniach. Zobacz to, o czym czytasz, poczuj, dotknij itd. Użyj wszystkich

swoich zmysłów.

Jest mi zimno.

Samochód jest niebieski.

Wino ma cierpki smak.

Nóż jest ostry.

Jestem głodny.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

13

Materiał jest szorstki w dotyku.

Gwoździe są zardzewiałe.

Zasypiam ze zmęczenia.

Bukiet siedmiu czerwonych róż dla pięknej kobiety.

Trawa jest zielona.

Wraz z nadejściem wiosny pojawiają się przebiśniegi.

Po orzeźwiającej burzy pojawiła się tęcza.

Benzyna jest droga.

Skaczę z radości.

Dlaczego im więcej się uczysz nową metodą, tym lepiej pamiętasz?

Postaram Ci się wyjaśnić, dlaczego, gdy uczysz się starą metodą, im więcej umiesz, tym jest trudniej.

Wytłumaczę Ci też, dlaczego w nowej metodzie jest zupełnie odwrotnie – choć zapewne wydaje Ci się

to na razie nieprawdopodobne.

Oto, jak mniej więcej wygląda nauka starą metodą.

Gdy uczysz się tłumaczyć słówka z języka obcego na ojczysty, nie tworzysz żadnej siatki uczuć. Słowa

nie kojarzą Ci się z niczym. Jest tylko jedno, bardzo kruche połączenie ze znaczeniem danego słowa w

języku ojczystym. W związku z tym im więcej słówek umiesz, tym trudniej jest je pamiętać. W końcu

przychodzi taki moment, że w równym stopniu zapominasz znane już słowa, co uczysz się nowych.

Dodatkowo musisz stale przypominać sobie słówka, które już zapamiętałeś. W tym momencie Twoja

nauka przestaje posuwać się naprzód i bardzo szybko tracisz motywację. Dzieje się tak, ponieważ

nauka przestała być przyjemna. Tego typu metody zazwyczaj są przyjemne tylko na samym początku.

Jak wygląda nauka nową metodą?

Po pierwsze, w nowej metodzie nie uczysz się tłumaczyć słów, ale je odczuwać. I, co bardzo, ważne

tworzysz siatkę uczuć, w której każde słowo jest powiązane z kolejnym. W efekcie im więcej umiesz,

tym łatwiej pamiętasz słowa i szybciej możesz ich użyć w rozmowie, bo uczysz się w logicznych

ciągach i nigdy nie przychodzi moment krytyczny, w którym w swojej nauce przestajesz posuwać się

naprzód. Stosując tę metodę, zawsze będziesz robił postępy.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

14

Pokażę Ci to na przykładzie.

Wyobraź sobie, że na środku kartki zapisane jest jedno uczucie (słowo), którego teraz Ci nie ujawnię.

Od niego wychodzą inne, blisko z nim skojarzone uczucia (nie słowa – pamiętaj, że uczysz się uczuć, a

nie słówek). Oto te uczucia, zapisane za pomocą słów (mógłbym Ci je wysłać telepatycznie, ale nie

wiem, czy jesteś nastawiony na odbiór :)):

dzwonek na lekcje – nauczyciel – lekcja – uczeń – ośla ławka – wagary – historia – wakacje – ocena –

zdać – koniec zajęć – praca domowa – alfabet – uczyć się – przerwa – klasa – nowy rok – zakończenie

roku – matura – świadectwo – wyróżnienie.

Oczywiście z pewnością domyśliłeś się, że na środku kartki znajduje się uczucie (słowo)

„SZKOŁA”. Zobacz, jak wiele jest uczuć, które są powiązane z tymi, jakie wiążą się ze słowem „szkoła”.

Dzięki temu jedne słowa pamiętasz dzięki kolejnym. W związku z tym im więcej znasz połączeń, tym

szybciej przypominasz sobie słowa! Im więcej umiesz, tym jest Ci łatwiej! Możesz bardzo szybko i

wręcz automatycznie budować sensowne zdania. Zupełnie inaczej niż w metodzie tradycyjnej!

Ćwiczenie 1

Wróć do listy uczuć powiązanych ze słowem „szkoła” i czytając je, postaraj się je wszystkie poczuć

swoimi pięcioma zmysłami. Od dzisiaj postaraj się za każdym razem gdy coś czytasz w języku obcym,

wyekstrahować uczucia ze słów. Czytaj wolniej, niech uczucia „wypłyną” na wierzch.

Ćwiczenie 2

Spójrz na listę uczuć powiązanych ze szkołą i postaraj się zbudować z nich sensowne 2 – 3 zdania.

Następnie przeczytaj te zdania, angażując w nie swoje uczucia.

Chiński jest dziecinnie prosty

Brzmi niewiarygodnie – prawda? Czy to twierdzenie nie jest pozbawione sensu? A czy kilkaset

milionów chińskich dzieci to nie dowód na jego prawdziwość? W końcu to dzieci w pierwszej

kolejności uczą się chińskiego!

Coś tutaj nie gra. Albo to twierdzenie nie jest prawdziwe, ale wtedy chińskie dzieci dokonują rzeczy,

których wymaga się od dorosłych, albo jest prawdziwe, a wtedy my nie wiemy czegoś, co powinniśmy

wiedzieć.

I oto dorośli wynaleźli kwadratowe koło, które z

założenia powinno jeździć, ale nie jeździ.

W rzeczywistości nie odkrywam przed Tobą rzeczy nowych. Nie wynajduję koła, a jedynie

przypominam Ci, że ma ono okrągły kształt, w związku z tym musi działać, jak działa koło.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

15

Tymczasem metoda, której do tej pory używałeś do nauki języka, to kwadrat, który wszyscy nazywają

kołem. Akceptujemy, że trudno jeździ, bo każdemu jest trudno, gdy używa kwadratowego koła. Ale

przecież gdzieś w głębi zadajesz sobie pytanie: „Czy naprawdę musi być aż tak trudno?”. Widzisz, że

są ludzie, którzy poruszają się bez przeszkód, tylko nie wiesz, jakich kół używają.

Nie wiem, jak jest dokładnie u Ciebie, ale ja tak miałem. Zajęło mi w sumie 18 lat, by odkryć to, co Ci

teraz przedstawiam. A to dopiero początek przeobrażeń i zmian na lepsze.

W obliczu tego, co dzisiaj wiem, muszę z całym przekonaniem stwierdzić, że chiński jest dziecinnie

prosty – tak jak każdy inny język. Ta stara, sztuczna metoda, której do tej pory używaliśmy, jest

absurdalnie trudna i sprzeczna z tym, jak funkcjonuje nasz mózg.

Gdy zmienisz najgorszą metodę, którą wynalazł dorosły, pragnąc poprawić naszą naturę, reszta

pójdzie jak z płatka.

Dlaczego metoda tłumaczeniowa jest tak trudna?

Po pierwsze, gdy jako dziecko uczysz się języka, uczysz się go czuć. Odczuwanie języka zajmuje w

efekcie ułamki sekund. Gdy język tłumaczysz, interpretujesz to, co słyszysz. Najpierw musisz

zrozumieć dane słowo, później je zinterpretować, odkryć, co oznacza w Twoim języku ojczystym – tak

czy owak pokonujesz tę ścieżkę, nawet gdy nauczysz się posługiwać językiem w stopniu niemal

doskonałym; robisz tak, bo do tego przywykłeś, a następnie dopuszczasz to do swojej świadomości.

W efekcie ta droga jest tak długa, że jej pokonanie sprawia Ci problemy w biegłym posługiwaniu się

językiem obcym. Gdy spotkasz osobę, która mówi w obcym języku niewyraźnie, nie będziesz mógł jej

zrozumieć, ponieważ zużywasz większość zasobów na interpretację słów, a więc Twój umysł nie ma

możliwości interpretowania dodatkowo tych, które ktoś wypowiada szybko albo niewyraźnie.

Przykładowo oglądanie wiadomości z pełnym zrozumieniem będzie dla Ciebie zawsze stanowić

barierę nie do pokonania – dlatego że słowa tłumaczysz (interpretujesz), zamiast je czuć. To dlatego

tak trudne wydają Ci się języki, które mają bardzo odmienną wymowę od Twojego języka ojczystego

– ponieważ całe zasoby zużywasz na interpretację słów, które tłumaczysz. Ba, często Twój mózg nie

posiada dostatecznych zasobów na interpretację danego języka o bardzo odmiennej wymowie.

Jednak gdybyś zaczął czuć język, taki jak chiński, nagle całą sferę mózgu, która zajmuje się

interpretacją, mógłbyś poświęcić na zrozumienie.

Pojmujesz zatem, że kiedy uczysz się czuć język, pozostawiasz wolne zasoby na jego interpretację,

np. wtedy, gdy ktoś mówi bardzo szybko lub niewyraźnie, lub w innym dialekcie?

Po drugie, gdy tłumaczysz język, wrzucasz tysiące słów do jednego worka. Właściwie nie ma z tym

problemu do czasu, gdy nie rozpoczynasz nauki kolejnego języka. Wtedy zaczynasz mieszać obce

języki, ponieważ te nie są zapamiętane w podobnej strukturze, tak jak uczyłeś się języka ojczystego.

Twój język ojczysty przypomina koc utkany z tysięcy nici. Języki obce przypominają tysiące nici

wrzuconych do jednego worka. To, że się poplączą, jest równie pewne jak to, że biegłe opanowanie

języka tą metodą jest niewykonalne.

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

16

Czy nigdy nie zastanawiałeś się, dlaczego dwa obce języki mylisz ze sobą, ale nie wtrącasz do nich

słówek z języka ojczystego i odwrotnie – gdy mówisz w języku ojczystym nie wtrącasz słówek z

obcego języka?

Teraz odpowiedź na to pytanie jest prosta. Języka ojczystego nauczyłeś się w pewnej strukturze, a

języka obcego usiłujesz nauczyć się bez żadnej sensownej struktury.

Interpretować czy czuć?

Jest zasadnicza różnica pomiędzy sposobem, w jaki używasz języka, który czujesz, i tego, którego

uczysz się tłumaczyć. Stosując metodę, która polega na tłumaczeniu języka, używasz tylko niewielkiej

części swojego umysłu – tej, która zajmuje się interpretacją.

Oto przykłady takich słów:

H2O i woda

„H2O” musi być zinterpretowane, natomiast słowa „woda” nie musisz już interpretować, ponieważ je

czujesz. Gdybym zaczął używać samych wzorów chemicznych, Twoje czytanie ze zrozumieniem

zostałoby znacznie spowolnione, ponieważ musiałbyś zinterpretować każdy wzór. Inaczej

przeczytałbyś wszystkie wzory, ale nic nie zrozumiał. Oczywiście na pewnym poziomie zaczynasz

zarówno wzory matematyczne, jak i chemiczne odczuwać, ale – no właśnie – zazwyczaj tego poziomu

biegłości nie osiągasz.

Interpretacją, moim zdaniem, zajmuje się tylko wybrany fragment lewej półkuli mózgowej. Natomiast

do odczuwania języka możesz używać niemal całego mózgu, angażując wszystkie zmysły.

Podobno sam zmysł wzroku używa aż 60 procent całego mózgu! Jeśli dodać do tego pozostałe

zmysły, okaże się, że uczucia angażują znaczną część naszego umysłu. To stanowi różnicę, prawda?

Pytanie: czy chcesz używać do nauki języka obcego całego umysłu, czy wyłącznie jego małego

fragmentu?

Metoda 5S – ebook, Piotr Mart

17

Koniec darmowego fragmentu ebooka do metody językowej 5S.

Jeśli interesuje Cię poznanie całej metody językowej 5S, która na chwilę obecną jest

najskuteczniejszą metodą językową na świecie, kliknij w ten link. Otrzymasz dostęp do 17 instrukcji

wideo, pełnej wersji ebooka i ćwczeń do metody 5S oraz darmowych aktualizacji szkolenia na zawsze.