jihct list - lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/pliki.do.pobrania/poezja...jak wiele slów-bez...

24
JIHCT Ha O~HOMY 3 MaJIHX nonYCTaHKiB 51'leKaIO no"i3~a 3paHKY. BJTaUITYBaJIaCb B KYTKY Ha JTaBi, Il(06 MeHe He 3HaHwmI ~iKaBi. TIpoT5Ir Mac B'i'~JTHBHH npHCMaK rrapOB03HOro CH30ro ~HMY, i CTOlTb HeYMHTHH npHcMepK 3a p03XHTaHHMH ~BepHMa. ):(eCb TaM 6p5l3KiT i cKperoTiHH5I, 3aJTi3HfI1/1mH rrocTiihmii WYM ... 51 rrOKJTaJTa nanip Ha KOJTiHO, 51CTpHBO)KeHi Bipwi mIwy. Ha'le np03Y mnuy - 6e3 p036HBKH Ha p5l~KiB p03MalTi IIJIaCTH, Il(06 3~aBanOCb Ha rrepwHI'i norn5l~, Il(O HI'IWY 513B11'IaHHi JTHCTH. BnacHe, ~e He~aneKO Bi~ rrpaB~H. IHwa cpopMa - TOH caMHH 3MicT. AnpecoBaHi JIIO~51M Bipwi _ HaHli(HpiwHH y cBiTi JlHCT. 2 .' ~~f. LIST Tu, na jednym z malych przystanków, siadlam i czekam o poranku, Wcisnelam sie w sam kat, na lawce, izby mnie nie nekali ciekawscy. Wietrzyk natretna won szarego dymu lokomotyw nawiewa czasami; cien brudnawy przystanal za rozchwianymi drzwiami. Nie opodal- zgrzyty i szczekanie, nieustanny zelazisty zgielk ... Ulozylam kartke na kolanie i trwozliwy na niej pisze wiersz. Pisze go niczym proze - w strofy nie rozwijam, ktos gotów by pomyslec, ze to zwykly list. Bo wlasciwie, to chyba z prawda sie nie mijam. Inny ksztalt - ale tresci te same. Najszczersze w swiecie listy, to wiersze ludziom poslane.' 3

Upload: others

Post on 17-Oct-2020

1 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

JIHCT

Ha O~HOMY 3 MaJIHX nonYCTaHKiB 51'leKaIO no"i3~a 3paHKY.

BJTaUITYBaJIaCb B KYTKY Ha JTaBi, Il(06 MeHe He 3HaHwmI ~iKaBi.

TIpoT5Ir Mac B'i'~JTHBHH npHCMaK rrapOB03HOro CH30ro ~HMY, i CTOlTb

HeYMHTHH npHcMepK 3a p03XHTaHHMH ~BepHMa.

):(eCb TaM 6p5l3KiT i cKperoTiHH5I,

3aJTi3HfI1/1mH rrocTiihmii WYM...

51 rrOKJTaJTa nanip Ha KOJTiHO, 51CTpHBO)KeHi Bipwi mIwy. Ha'le np03Y

mnuy - 6e3 p036HBKH Ha p5l~KiB p03MalTi IIJIaCTH, Il(06 3~aBanOCb Ha

rrepwHI'i norn5l~, Il(O HI'IWY 513B11'IaHHi JTHCTH.

BnacHe, ~e He~aneKO Bi~ rrpaB~H.

IHwa cpopMa - TOH caMHH 3MicT. AnpecoBaHi JIIO~51M Bipwi _HaHli(HpiwHH y cBiTi JlHCT.

2

.' ~~f.

LIST

Tu, na jednym z malych przystanków, siadlam i czekamo poranku, Wcisnelam sie w sam kat, na lawce, izby mnie nienekali ciekawscy. Wietrzyk natretna won szarego dymulokomotyw nawiewa czasami; cien brudnawy przystanal zarozchwianymi drzwiami.Nie opodal- zgrzyty i szczekanie, nieustanny zelazistyzgielk ...Ulozylam kartke na kolanie i trwozliwy na niej pisze wiersz.Pisze go niczym proze - w strofy nie rozwijam, ktos gotówby pomyslec, ze to zwykly list.Bo wlasciwie, to chyba z prawda sie nie mijam.Inny ksztalt - ale tresci te same. Najszczersze w swiecielisty, to wiersze ludziom poslane.'

3

Page 2: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

CMIX

Ha Bymll\i - H '1YIO Kpi3b BiKHO ­

CMicTbC51 )l(iHKa lllTY'IHHM CMixOM.

Ma6YTb, Wj CY/vIHO, aJle )J(iHKa XOlle,

ll.l06 li! xOTinoCH CMiHTHCb.

A H .l(HBJIIOCb Ha piKH TeMHHX BYJIHl\b,

Ha ronoBl'! BecenHX JlIXTapm,

O.l(HrlleHi B Mani KalllKeTH 3 )l(epcTi,

...1 Ha MOC BI1COKe rIl.l(BIKOHHH

KalllTaHH 6ini KBiTH nO.l(aIOTb ..•

A H .l(IIBJlIOCb i .l(Y/vJaIO npo Bipllli.

Konll IM CYMHO - xai! BOHH CYMY!OTb.

XaH TinbKI1 He CMilOTbCH lllTY'IHHM cMixOM,

60 ll.lllpi JlIO.l(1I 3aKplIBalOTb BiKlla.

4

SMIECH

Tam, na ulicy - slysze to przez okno ­dzwieczy kobiecy chichot wymuszony.Pewnie jej smutno, lecz kobieta pragnie,azeby wlasnie miec powód do smiechu.

A ja spogladam w rzeki mrocznych ulic,patrze na glowy tych latarn wesolych,odzianych w male blaszane kolpaki;

widze, jak na mój parapet wysokikasztany swoim bialym kwieciem sypia ...

Patrze na wszystko i mysle o wierszach.Jesli im smutno - niechajze sie smuca·

Byle nie smialy sie tym sztucznym smiechem,bo szczerzy ludzie - zamkna wtedy okna.

5

Page 3: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

.n;OEPE )IG1IO

3BWIaH - rop~icTb a60 rrpHKMe-ra ...

y Kaprra-rax,

npCbKOMY KpaIO,

Ha rrHTaHH5I:

- 5IK BH )KHBeTe?

KQ)KeH MOBHTb:

- ,I{o6pe )KUlO.

MO)Ke, BMepno ~HT5I C~UlJe,

BOpO)KHe'la 3 ~PyroM 3aihIlJla,

<HI Ylra~HBC5I BOBK B rronOHIIHY,

a '1H rrone Bo~a rrOHWlJla, -

Bce O~HO B npcbKOMY KpalO

KO)KeH MOBHTb:

- ,I{o6pe )KHIO!

6

DOBRZE

Obyczaj - duma lub cecha szczególna ...W Karpatach,w górskiej krainie,na pytanie:

- I jak ci sie zyje?kazdy odpowie:

- Dobrze zyje.

A przeciez moglo wlasnie zemrzec mu jedyne dziecie,mógl poróznic sie w druhem,mógl sie przyplatac wilk na polonine,a rzeka - pole zalac ...

Lecz wszystko jedno, w tej górskiej krainie,kazdy odrzecze:- No cóz, dobrze zyje!

7

Page 4: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

~

* * *

5lKIl.\O He MO)[(IIa BiTCP 3MaJIIOBanl,

np030pHH BiTCP Ha ~CHOMY Uli, ­

3MaJIWH ~y6H, MorYTHi i KpnCJIaTi,

KOTpi o~ BiTPY rHYTLC~ ~o 3CMJIi.

'-;l "

* * *

Cóz, niepodobna namalowac wiatru,bo wiatr - przejrzysty, na nic wszelkie tlo.Przeto namaluj deby rosochate,których konary sród wichru sie gna.

9

Page 5: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

TIHb

5I IIHWY T06i JIHCT.

IHe 3HaIO - TaK na~uc CBiTJIO,

lIH lIeB~a1l0 CXH1IHJIaCJI JI Ha~ nHCbMoBHM CTOJIOM,

601lJIr1la MOJl Tillb Ha 6iJIHH UPKYW nanepy,

i, BHXO~HTb, IIHWY JI '!OpHHM no '!OpHOMY 1IHCT.

5I Te6e He lIIo6mo,

5I, napeWTi, 3i6paJIaCb Ha CHlIi,

ll{o6 CKa3aTb: "He lIIo6mo".

A 3~aBallOCb Melli KomIch,

ll{O npocTiwe npocToro

Bi~WTOBXIIYTH Bi~ ce6e 1Il0~IIHY,

3UCMiJlTHCb, Bi.l\lIYBliIH: He BTpUTHlIa BOlli .l\YWU.

hIWU pi'! - nOKoxaTH,

To 3.l\UBUJIOCb TUKHM He6e31Ie'!HHM

I TaKHM HellerKHM,

ll{O XOTiJIOCb YHHKHYTb Horo.

Juwu pi'! - nOKoxuTH,

a KOXUHIIJI TBoro He nOMiTJlTb

llH 3HeBU)KaTb Haro.

To 3~aBUJIOCb HaiiTJI)/(lIHM B )/(HTTi.

A Tenep JI cMilOCb ua.l\ OMaHaMH IOHOCTi ripKO.5I mlWy To6i lIHCT.

To HUHTJI)/('Ie - CKa3aTb: "He 111061110".

Kpali~e 3pO.l\Y He 3HUTH )/(O~HOl XBl1Jli KOXUHUJl,

Hi)/( o6pa3HTb nO'lUTOK TaKHM He1l1O.l\CbKHM KilU.\eM.

TIpo npH'IHHH - He Tpe6a.

KmKeH Mac cBoi' npH'IHHH.

10

-I

CIEN

Pisze do Ciebie.I sama nie wiem - dziwnie pada swiatlo;byc moze tak pechowo schylam sie nad stolem,ze cieri mój zasnul cala biel arkuszai, zda sie, pisze teraz czernia na tle czerni.

Nie kocham Cie.Wreszcie zebralam odwagi tak wiele,izby wyrzec: "Nie kocham".Choc zdawalo sie kiedysrzecza z prostych naj prostszamóc odtracic czlowieka,rozesmiac sie stwierdziwszy: ma dusza kryje jeszcze

w sobie sile woli.

Co innego - pokochac.to wydawalo mi sie czyms tak bardzo groznymi tak mozolnym,ze az pragnelam tego ze wszech miar unikac.Co innego - pokóchac,przy tym kochania Twego nie dostrzegac,ale tez nim nie gardzic.To zdawalo sie sprawa w zyciu naj trudniejsza.Teraz - gorzko z tych zludzen mlodosci sie smieje.Pisze do Ciebie.To naj trudniejsze - móc wyrzec: "Nie kocham".Lepiej chwili kochania przenigdy nie zaznacniz bezczescic poczatek tak nieludzkim koncem.

o przyczynach - nie trzeba.Kazdy ma swe przyczyny,

11

Page 6: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

A rrpH4HHH npH3BO.L\51Tb

.L\OBi.L\cYfHOCTi BC5IKI1XnpH'HIH.

TH Hi B '-IOMY He BHHeH.

51 Te)K Hi B '-IOMY He BHHHa.

5lnHwy To6i JlHCT.

TiHb ynana Ha 6iJIHH nanip.

12

a przyczyny wnet wiodado niedostatku przyczyn i powodów.Tys niczemu nie winien.Ja tez nie zawinilam.Pisze do Ciebie.Cien biele arkusza zasnuwa.

13

Page 7: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

CXO~HTb COHL(e, RCHHH 06arpRHOK

3arJIR~a€ y Bi'li Melli:

a <IH~06pHH y MeHe paHoK,

'lH He I1naKaJIa R BBi CHi?

PaHOK - ~06pHii.

A HO'li, HO'li!

CHHWCR TH i <IY)f(i KpaL.

I1JIaKanH CHHi otli.

I1JIaJ<anH cipi O<Ii.

I1J1aKanH 'lopHi o'li.l Bci - MOI.

14

• L

* * *

Wschodzi slonce purpura pisanei spoglada mi prosto w oczy:Jakiz nastal dzis dla ciebie ranek,nie przeplakalas tej nocy?

Cóz, ranek dobry.Lecz za to noca,zjawiasz sie we snie Ty i obce kraje!

Plakaly jasne oczy.Plakaly szare oczy.Plakaly czarne oczy.A wszystkie one - moje.

15

Page 8: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

):{Oll(i Blma.n;aIOTb He4aCTO ­

IIOHHKJIa TpaBa, IIOHHKfla .••

TH .n;Y)Ke CXOJl<HHHa Il\aCTH,

a H .n;o Il\aCTH He 3BHKJIa.

I3HOBY MOB4Y naocTaHry,

.n;HBflIOCb, HK IIpOXO.n;HIlI MHMO...

TaK .n;iTH MaflHX IIOJIycTaHKiB

IIpOBOMTb II013.n; 04HMa.

16

, ~~"'f.

* * *

Deszcze padaja nieczesto ­trawa wysycha i rzednie ...

Tys - tak podobny do szczescia,mnie - blizszy jest los powszedni.

Wiec patrze, milknac na chwile,gdy mijasz mnie od niechcenia ...

Tak dzieci z malych stacyjekzegnaja pociag spojrzeniem.

17

Page 9: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

JI B mo~eH He npOCI1TI1MY CI1JII1,..H HI'IOro B )!(I1TTI He npOCI1JIa,

HK He npOCHTb rpaHiTHi CXI1JII1,

11(06 y cneKY ~ol1(i Ix 3pOCI1JII1.

JI B mo~eH nonpowy TiJIbKI1 BipI1

B KO)!(He CJIOBO, nO'lYTe BI~ MeHe,

B KO)!(HI1H nOll1H~ O'leH MO"iXcipI1X,

B KO)!(HYJIaCKY PYK HecTy~eHI1X ...

18

'·-···1·'t.

* * *

Nie, od ludzi nie zadalam sily,nigdy o nic nie blagalam zycia;wszak granitu zlomy nie prosily,by je rosa skropila ozywcza.

Ja - od ludzi pragne tylko wiary,w kazde slowo, jakie powiem do nichi w spojrzenie moich oczu szarych,gest przyjazny nie strudzonej dloni ...

19

Page 10: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

CTETII1

3eJIeHHii CTen - Hi )];epeBa, Hi HHBKH.

DJJaKHTHHii CTen - Hi xMap, Hi roJIy6iB.

qepBoHeCOHIJ,e

He3aCTHrJIHM 3JIHBKOM

nJIHBe nOBiJIbHO nOMi)l( )];BOX cTeniB.

A TH 3a HHM

)];0 BellOpa MaH)];pycill.

BTOMliBC»? - JI»)I( ropiJIHIJ,b y TpaBi

i cJlyxaii-cJIyxaii,

nOKH He n04YCill,o •

»K THXO ,L\Hilly-rb KBITH CTenOBI.

STEPY

Tu - step zielony; ni drzew, ni zagonów.Tam - step blekitny; ni chmur, ni golebi.Czerwone sloncekruszcem roztopionymciecze, granice dwóch stepów chce zglebic.

Tys szedl za sloncemod wieczora prawie.Zmeczonys? - mozesz w wonnych trawach legnac.I sluchaj, sluchaj,nadsluchuj ciekawie,az cie stepowych kwiatów oddechy dobiegna.

20

......,o,

21...

,. ..

1c1 '\A ,/r • F iliU IVf ItIIJ.

'E; ~ I:l;/; A2q1

Page 11: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

3arnapiJIHCb 51cHi 03epa,

nOMapHiJIH 6apBHCTi JIYKH,

nepeCOXJIiKJIeHOBinepa

Ona,n:mOTb MeHl Ha PYKH.

I 3,n:aCTbC5I- KJIeHH 3 )Kyp601o..n03HlMaJIH )KOBT! nanaXH,

3 HenOKpHTOIO rOJIOBOIO

npOBo,n:)KaIOTb y BHpiii nTaXiB.

22

,~ ',-f.

* * *

Poszarzaly swietliste jeziorai wyblakly laki róznobarwne;pióropuszom klonu schnac juz pora,rychlo garscie ich pelne nagarne.Rzeklbys - klony, wielce zasmucone,posciagaly swe zólte papachyi zegnaj a, z glowa odsloniona,ku poludniu wedrujace ptaki.

23

Page 12: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

CnHHIQCR R

i .L\OBro 6y.L\Y cnyxaTb,

RK 6pO.L\I1Tb cepneHb no 3eMni MOYU..•

Il(e Ha.L\~HinpoM Kny60'-lI1TbCR 3a.L\yxa,

Il.\e naXHe CTenOM CI13HU .L\epeBiu.

Ta Bep611 nOXHnl1nHCR .L\o,ll,ony,

'-IepBoHi pY)l(i 36ni.L\nH Ha BH,lI,y,

60 B)I(e norHanOCb nepeKOTHnone

3a niTOM -

no rapR<[OMY CnI,lI,Y •••

24

.~....:.,.

***

Przystane,dlugo sluchac bede sierpnia,

jak po mej ziemi kroczy, szczodrobliwy ...Jeszcze nad Dnieprem trwa zaducha letniai nadal stepem pachnie krwawnik siwy.Ale juz wierzby brzemie czasu gniecie,a róze staly sie cokolwiek blade,bo juz pognalo mikolajka kwiecieby scigac lato

- cieplym jeszcze sladem.

25

Page 13: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

TIpOli\aBaH!

IlI.acJII1Bo·i )J,oponI!

BitJ,rpHMiTb, KOJIeCa, BitJ,rpHMiTb ...

Beyip BI1HUlOB 3 51PY,

51K3 6apJIOra

BonoxaTHH 3acnaHHH BetJ,Mi)J,b.

3axitJ, COHL\51np5lMO naXHe MetJ,OM.

DaXHe Me)J,OM COlUltJHllH 6YPIlIH1H.

Betlip JIi'3e B naciKY BetJ,MetJ,CM

'lepC3 o6piH - Hi6H tlCpC3 THH.

BHJliTalOTb B He60 30pi-6tJ,)KOJIH. .I BetJ,MetJ,51)KamlTb, 30JIOT!. ..

TIo'i3)J, TBiH 3aBMep 3a BHtJ,HOKOJJOM...

DpOli\aBaH!

IlI.acmmoi' nYTi!

32

* * *

Zegnaj!Szczesliwej drogi!Zagrzmijcie juz kola, juz jedziesz ...

Wieczór wyjrzal z jaru,jak z barlogu,zaspanym kudlatym niedzwiedziem.

Zachód slonca miodowa tchnie wonia.Pachna miodem bursztyny sloneczne.I juz wieczór-niedzwiedz przez widnokrag,jak przez plot przelazi pasieczny.

Leca w niebo gwiazdy-pszczoly zlote,tna niedzwiedzia poprzez kudly snów ...

Pociag przepadl juz za horyzontem ...Wiec szczesliwej drogi!Bywaj zdrów.

33

Page 14: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

B nYCTeJli Cli'3I1X Be'lopiB,

B nOJJ5IX 6e3Me)l(HI1X npOTI1 He6a..O, CKIJ11,KI1CJIlB

i CKiH1,KI1 CHiB

MeHi HaCHHJlOC5I npo Te6e!

He 3HSIO, XTO TH,

,lI,C)l(I1BCW,

KOro MHJlYCW i roJly6HW.

A :maro - nI 'JeKSCW Te)l(,

TpHBO)l(HO Bra,ll,YCW i J!I06HW.

I51npHH,lI,Y B )l(HTI'51 TBOC.

Te6e, He3HaHoro, Brri3HaIO,

51KCHH BHrt-JaHIJ.H BI1l3HaC

rrpHKMeTH 6aThKiBCbKoro KpaIO.

51 pS,lI,H I~1,oro m1JJ;Ha )l(I1T1,.

Bci iHIUi xail rrpOXO,ll,HT1,MHMO,

aOH B IlOBTopax l-le 3ry611T1,

O,ll,He,

CBOC,

HerrOBTOpI1Me.

Hexai-l I~e - BHTBip caMOTH,

Hexaii IJ.e - BHraJJ;Ka li OMa!Ia!

MOCMY cepIJ.IO CHHWC5I TH,

51KIVlOplO CH5ITbCH yparaHH.

38

'~.,-f.

***

W pustce blekitnych wieczorów,wsród pól, co legly pod niebem,o, ilez slów,jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie!

Nie wiem, kim jestes,gdzie mieszkasz,kogo pieszczota swa darzysz,lecz wiem, ze i Ty na mnie czekasz,trwoznie przeczuwasz i marzysz.

Ja - musze wejsc w zycie Twojei - nieznanego - rozpoznac,jak syn wygnanca poznajerodzinny kraj swego ojca.

I po to wlasnie zyc musze.O wszystko inne - nie stoje,by zgielk powtórzen nie zgluszyltego,

co jedno,co moje.

Czy zalosc pustki chce przemóc?Czy sa to zwidy, omamy?Ty snisz sie sercu mojemu,jak morzom sie snia huragany.

39

Page 15: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

feHianbHHW XY.lJ.Q)KHHKY!

TH,

ll\O 6a'IHlll He TinbKH

CniBBi.lJ.HOllleHH» 6apB,

TO'my <POPMY,

cBiTno i TiHb.

TH,

ll\O Bra.lJ.YClll CYTb.

TH,

lli.O 3HaClll .lJ.)I(epena w npwIHHH.

TH,

lli.O MaCIII HaTxHeHHHH

i BHClla~HBHii .lJ.ap npo3piHb.

KOJlH 6 TH 3axoTiB

3MamOBaTH MeHe B IJ.IO XBHJlHHY, ­

neH3eJlb TBiii MHMOBOJli

OTO'IHB 6H C»HBOM MeHe.

TIpoMeHinH 6 BYCTa.

n,_0MeHinH 6 o'li i PYKH.

CTano 6 HiM60M cninY'lHM

BOJWCC» MOC oc»HHe.

He Bi.lJ.CBjiTOCTi, Hi!

O, jiKa y rpilllHo'i CBHTicTb?

51 KoxalO.

51 MaplO

B o3apiHHOMY Mopi HO'leW ...

40

••..••j"

* * *

Artysto-geniuszu!O ty,który spostrzegasz nie tylkowspólgranie barw,wlasciwe ksztalty,swiatla oraz cienie.

O ty,który wyczuwasz cala istote rzeczy.

Ty,który pojmujesz wszystkie zródla i przyczyny.

Ty,cos posiadl natchnionyi wielce doglebny dar jasnego widzenia.

O, gdybys tylko zechcialnamalowac mnie wlasnie teraz ­

to pedzel twój bezwiednieprzyoblóklby mnie w blask aureoli.Promienialyby usta.Promienialyby oczy i dlonie.A wlosy me swietlisteprzemienic by sie mogly w nimb oslepiajacy.

Lecz nie! Nie za sprawa swietosci!Bo skadze swietosc u grzesznej?

Kocham.

Marzew gwiezdzistych toniach nocy ...

41

Page 16: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

51 cnoBiJ..\YIO Bipy,

y JlKili OTO'IYIOTb HiM60M

He CB>lTHX,

He npopOKIB,

a npOCTO w,aCJII'iBHX JJIOJ..\eli.

42

'-·:·f.

Nadto wyznaje wiare,co zdobi aureolanie swietych,nie proroków -

po prostu ludzi szczesliwych.

43

Page 17: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

KOXaHH5!, BipHicTb ­

iCTHHH O,lJ.Bi'lHi.

CTBOpHJIH 'ix iw,e ,lJ.OHaC, ,lJ.aBHO.

A MH ...

mo )[(MH?

JI\1W Blma,lJ.KOBi cTpillHi.

5IKe ripKe,

5!Ke ripKe BHHO!

A Tpe6a n\1T\1. To XOPOWIIH 3BH'wil.

Horo CTBOpHITH Te)l( ,lJ.OHac, ,lJ.aBHO...

3a Hawy 3YCTpill!

3a npOw,aHH5! Hawe!

5IKe ripKe,

5IKe ripKe BHlW!

46

'.;''1

* * *

Kochanie, wiernosc ­to prawdy odwieczne.Powstale dawno, na dlugo przed nami.A my ...Cóz my?Jeno owoce przypadkowych spotkan.

o, jakze gorzkie,jak gorzkie to wino!

Lecz wypic trzeba. To dobry obyczaj.Powstaly dawno, tez jeszcze przed nami ...Za nasze spotkanie!Za rozstanie nasze!

o, jakze gorzkie,jak gorzkie to wino!

47

Page 18: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

TIOI3)]; 13 BAPllIABI1

rrO'j3)~i3 BapIllal3l1 CIIOnU\l1 Hal3i5lB.

5l il< lIa YKpa'jll i 3ra)~YIOTcoe.

TI1 clIil3al3 }.V15I ~ICHeIlicHIO BC'JOpa~lII:

"Co komu do tego, ze my tak kochamy!"

Ilo'i3.L\ i3 BapIJJaBlI 1\I'II1ThKpi'3L MOCCcpUC,

Cro )~opir ~li)K WI~II1, a IIC'HIJlh owra.

iIHlIoro UiJIYIO,a 6plllIIITb CJIb03a~lH!

"Co komu do tego, ze my tak kochamy!"

51 mo6mo, KoxallllH, KII'jB i BapllIaBY,

AJIe 6aTbKiBLIUllra B KO)jwom OWIa.

l MllllaloTb pOKII, pOKII 3a pOKa~III...

"Co komu do tego, ze my tak kochamy!"

76

'-:l

*

POCIAG Z WARSZAWY

Ten pociag z Warszawy wyznan przyniósl zamiec;WiQc stad, z Ukrainy, mysl ku Tobie mknie.Wszak to ty spiewales dla mnie wieczorami:Co komu do tego, ze my tak hochamy?*

Ten pociag z Warszawy gna wskros moje serce,Choc sto dróg nas dzieli - jeden trawi zal.Innego calujQ - piosnka szemrze lzami:Co lwmu do tego, ze my tak lwchamy?

Tak, kocham, mój mily, Kijów i WarszawQ,Lecz OjczyznQ kazde jedna tylko ma.I tak plyna Jata, Jata za Jatami ...Co lwmu do tego, ze m.y tak kochamy?

Caly wiersz stanowi tekst popularnej piosenki [przyp. tlum.].

77

Page 19: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

QtIHM3 TH CK333B MeHi: JJlo6mo.

):{YIlI3 CKJI3)],3J13CBiH nDKKHH eK33MeH.

MOB THXHH )],3BiH ripchKoro KpHIlIT3JIIO,

HeCK333He JIHIlIHJIOCh HeCKa33HHHM.

)KHTI5I illIJ10, MHHYJ10TOH nepOH.

TYKaJ1a TI1IlI3 pynopoM BOK3aJ/hHI1M.

EaraTO CJ1iB H3III1CaHO nepOM.

HecK33aHe J/I1IlII1J10Ch HecKa3aHHI1M.

CBiT3J111 HO'li, Be'lopiJ1H )],Hi.

He pa3 xI1THYJ1a )],0J151Tepe3aMH.

CJ/OBa 51KcOHl.(e CXO)],I1J111B MeHi.

HecK333He JIHIlII1J10Ch HeCKa3aHHI1M.

98

* * *

Wyrzekly oczy twoje: Kocham cie.Dusza zdawala swój trudny egzamin.Zda sie - tracony krysztal górski, brzek;zmilczane gaslo - w niewypowiedzianym.

Zycie pomknelo, peron pusty znów.Krzyk ciszy ucho jak megafon ranil.Spod pióra zdazyl splynac bezlik slów.Zmilczane gaslo w niewypowiedzianym.

Switaly noce i mrocznialy dnie.Nieraz krok losu pobrzmiewal wahaniem.Slowa jak slonca rozjarzaly mnie.Zmilczane gaslo w niewypowiedzianym.

99

Page 20: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

OCiHHii1 ~eHb, ocillHii1 ~eHb, ociHHiH!

o cliHiH ~eHb, o cUHii1 ~eHb, o cUHiH!

OCaHHa oceHi, o CYM! OCaHlia.

HeB)I(e IJ.e OCiHb, OCiHb, O! - Ta caMa.

OCTaHHi aHCTpu ropinUIJ.b 3aHlllJIIICH 60JJeM.

reH KUJ1I1M, BHTKaHHH i3 ITTUIJ.b, neTUTb Ha)); ITOneM.

Ear~a~cbKHi1 3J10~ii1 niTo BKpaB, 6ar~a));CbKI1i1 3no~ii1.

I nnalle KOHI1K cepe)); TpaB - HeMa MeJIo~iiL.

100

* * *

Jesienny dzien, jesienny dzien, jesienny!Blekitny dzien, jesienny dzien, jest senny!To hosanna jesieni, o, ta zalosc! Hosanna.Czyzby to znów ta jesien, ma jesien? - Ta sama.Ostatnich zwiedlych astrów kwiecie zaszlo bólem.Dywan z ptactwa utkany przeciaga nad polem.Bagdadzki zlodziej skradl lato, lato nam ukradl.I placze swierszcz wsród traw - melodii szuka ...

101

Page 21: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

Xaii 6Y.L(enerKO. ~On!KOM nepa.

Xaii 6Y.L(e Bi'lHO. CnoMHHoM npecBiTJIHM.

L(eii 6inHii cBiT - 6epe30Ba Kopa,

no qOPHHX .L(H5IXno6iJleHa .L(eCb 3Bi.L(TaM.

CbOro.L(Hi cHir iTH B)Ke nopHBaBCb.

CbOro.L(Hi ociHb nOXJll!HYJlaCb .L(HMOM.

Xaii 6Y.L(e ripKo. CnOra.L(OM npo Bac.

Xaii 6Y.L(e CBiTJlO, cnOra.L(OM npe,lJ.I1B1II1M.

Xaii He p036Y.L(HTb CMYTKYTeJle<poH.

Hexaii neqanb He 3PYUlHTbC5I JlI1CTaMH.

Xaii 6Y,lJ.e JlerKO. L(e 6YB TiJlbKH COH,

~o Jle.L(b TOPKHYBC5I naM'51Ti BycTaMI1.

104

·L

***

Niech bQdzie lekko. Wraz z przemknieniem pióra.Niech bQdzie wiecznie. Swietlistym wspomnieniem.Gdyz swiat ten bialy - to brzozowa kora,bielona posród dni zasnutych cieniem.

Dzis nawet snieg juz próbowal popadac.Dzisiaj siQjesien zachlysnela dymem.Niech bQdzie gorzko. Kiedy wspomne pana.Niech przyjdzie jasnosc. Wspomnienie przedziwne.

Niechaj telefon zaloscia nic brzeczy.I niechze zalosc nie nurza sie w listach.Niech bedzie lekko. To byl sen, nic wiecej,ze dzien musnQly dzis pamieci usta.

105

Page 22: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

IIOCJIyxalO l.(eH )1,0Il.(. IIitJ,KpaBc51 i rnYMHTb.

EJI5IrnaHHH 3BYK BO,LI.H,BeCem!X KparreJIb KpOKH.

UJ:e MHTb, Il.(e MHTb, Il.(e TiJIbKH MHTb i MHTb,

i pamOM 03HPHYCb, a l.(e B)Ke pOKH H pOKH!

A l.(e ~e BiKH. HixTO ~e H He 3Ha,

B TYMaHHOCT5IX )1,yrni 'IH, MO)Ke, AH,LI.pOMe,LI.H­

51B MaHTi5lx )1,OIl.(y, np030pa, 51KCKJI5IHa,

npHXO)1,)KY )1,0 )KHBHX, i 3ra,LI.YIO rrpo MepTBHX.

IJ;iJlYIO Bci JliCH. CrracH6i CKpHrrarllO.

BiH ,LI.06pe BaM 3irpaB KomlCb MOlO rrpHCYTHiCTb.

51 ,LI.epeBO, 51cHir, 51Bce, Il.(0 51J!106J11O.

I, MO)Ke, l.(e i c M051 HaHBHIl.(a CYTHicTb.

110

* * *

Zasluchalam sie w ten deszcz. Ot, podkradl sie i mzy.Blaszany wody dzwiek, wesolych kropel krok.Cóz, jedna chwile, dwie, lub moze nawet trzyi nagle sie spostrzege, ze to juz caly rok!

Czy nawet caly wiek. Któz tam sie na tym zna- to tajnia duszy mgiel czy Andromedy mglawic­a ja w oponczach dzdzu, przejrzysta jak ze szkla,nawiedzam zywych wciaz, aby wspominac zmarlych.

Caluje lasów ton. Podzieki skrzypek wart,ze tak udatnie raz obecnosc moja oddal.Jak drzewem, sniegiem, dzdzem, wszystkim cokocham

wszak,bo moze wlasnie tu mej duszy tkwi istota.

111

Page 23: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

51 BpaHl~i rOJlOC ropmu.d JlIo6Jl1o.

CKpl1nY4.i raJlbMa nepworo TpaMBalO

Jl 3a6YBalO, 30BCiM 3a6YBalO.

51 BpaHl~i roJlOC ropmll~i Jl106JlIO.

t.111, MO)!(e, ~e BBI1)!(aCTbCJl MeHi

To}i HeCKa3aHHI1H KaMepToH rrpl1pO,Ll,I1,

J~e 30pi JlcHi i ,LI,eTl-Ixi BO,Ll,I1?-

51 BpaH~i rOJlOC ropJIH~i JlI06JJIO!

51 cry4.l1Jla 3a ,LI,11BHHM30HKOM CJlOBa.

Moro HapO,Ll,y riJIOtlKa TepHoBa.

fapJltlHH JIo6 ,LI,OwH6KH npHryJIIO.

51 BpaHl.d roJIOC ropml~i JII06JlIO ...

122

'-:T

* * *

o brzasku - glos sierpówki lubie.Choc tramwaj zgrzyta juz na szynach,ja - zapominam, zapominam.

o brzasku - glos sierpówki lubie.

Moze to owoc zwidów moich,ten utajony glos przyrody,gdzie jasne zorze, czyste wody?

o brzasku - glos sierpówki lubie!

Tesknilam juz za slowa jekiem.Bolesci mego ludu cierniem.Wiec czola zar do szyby tule.

o brzasku - glos sierpówki lubie ...

123

Page 24: JIHCT LIST - Lublinarch.ck.lublin.pl/images/media/Pliki.do.pobrania/Poezja...jak wiele slów-bez przerwy wszak snilam Ciebie! Nie wiem, kim jestes, gdzie mieszkasz, kogo pieszczota

* * *

He Tpe6a ,D,YMaTI1Mi3epHo.

Ee3CMepU! c w:e ,D,e-He-,D,e.

XTOCb rrepeBiHHI1H, jjK 3epHo,

y rpYHT rroe3i·i BIla,D,e.

MI1TlUO He Tpe6a HarOpO,D"

HOro cY,D,b6aHaropO,D,l1na.

Konl1 B nlO,D,I1HI1c HapO,D"

TO,D,lBOHa )')Ke nlO,D,I1Ha.

124

* * *

Odrzucmy wszelka mysl marna.

Niesmiertelnosc trwa tu i ówdzie.

Ktos wolny od plew jak ziarno,w poezji schroni sie bruzdzie.

Oszczedzmy mistrzowi nagród,bo jego los juz nagrodzil.

W czlowieku winien zyc naród,jesli sie czlekiem urodzil.

125