extra tygodnik płońsk nr 4

16

Upload: remedia-marcin-lobko

Post on 07-Mar-2016

223 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Płońska bezpłatna gazeta lokalna. Extra Tygodnik Płońsk nr 4

TRANSCRIPT

Page 1: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

Tekst.

e-mai l : gazeta@pl on skon l i ne. pl | www.pl on skon l i ne. pl

gazeta bezpłatna

Płońsk | Raciąż | Baboszewo | Czerwińsk | Dzierzążnia| Naruszewo | Nowe Miasto | Sochocin | Załuski

Artystka na ostatniej sesji radymiejskiej wnioskowała o to, by mia-sto nie sprzedawało na wolnym ryn-ku kamienicy, w której ma galerię,lecz by umożliwiło lokatorom wy-kup mieszkań z rabatem (w mieścieobowiązuje uchwała o wykupie sa-modzielnych mieszkań za 5 proc. ichwartości), co umożliwiłoby dotych-czasowym najemcom mieszkań ko-munalnych będących w zarządzie Za-kładu Gospodarki Mieszkaniowej za-łożenie wspólnoty.Na styczniowej sesji rada podjęła

uchwałę w sprawie sprzedaży, w dro-dze przetargu trzynastu kamienic wrynku oraz w ścisłym centrum Płoń-ska, na placu 15 Sierpnia 16, 18, 19,20, na 19 Stycznia 4, 6, 12, 14, naZduńskiej 8 a, Grunwaldzkiej 7,Płockiej 8a, 8 i 9.- Miasto nie zamierza sprzedać

wszystkich budynków komunalnychw rynku – informuje burmistrz An-drzej Pietrasik. – Kilka kamienic mu-

simy jednak sprzedać zanim się roz-sypią i będą zagrażać życiu miesz-kańców jak ta przy 19 Stycznia 4.Nie stać nas na generalny remontwszystkich naszych kamienic. Tymbardziej , że musi się to odbywać podokiem konserwatora zabytków, któryw przypadku kamienicy przy 19Stycznia 4 zgodził się na generalnyremont, ale nie zgodzi się na zburze-nie i rekonstrukcje. Nawet jeśli za du-że pieniądze wyremontujemy tendom, to i tak nie będą tam moglimieszkać lokatorzy, bo budynek niespełnia obecnych norm budowlanychi powiatowy inspektor nadzoru bu-dowlanego nie zezwoli na jego zasie-dlenie. Sprzedaż części budynkówpostrzegam jako sposób na ratowa-nie rynku jako całości. Za pozyska-ne ze sprzedaży na wolnym rynkupieniądze będzie można wyremonto-wać gruntownie kamienice, którychnie planujemy sprzedawać oraz sfi-nansować budowę nowych blokówkomunalnych – dodaje burmistrz.Zgodę na sprzedaż kamienic wyra-

ziła rada. Zgoda nie oznacza, żewszystkie kamienice będą sprzeda-wane w tym roku. Jest to plan na ca-łą kadencję albo nawet na dłużej, boburmistrz zaznacza, że jak nie bę-dzie popytu na ten typ nieruchomo-ści, to miasto nie zdecyduje się nasprzedaż. Dotychczasowa praktykapokazuje, że są chętni i że w wynikulicytacji kamienice osiągają ceny du-żo wyższe od cen wywoławczych.

Roszczenia najemcówOprócz Anny Szalast, która ten

typ zasiedlenia – jak się wyraziła –uznała za walor płońskiej starówki iprzestrzegała, by władze Płońska niewzorowały się na krakowskim Kazi-mierzu: - To co zrobili z Kazimie-rzem, to jest przerażające – mówiłarzeźbiarka zafascynowana mieszkań-cami płońskiego rynku i jego klima-tem.W imieniu mieszkańców rynku

głos zabrała także Anna Nowakow-ska, która powiedziała, że mieszkań-

cy rynku oczekują mieszkań w god-nych warunkach, nie socjalnych leczkomunalnych, nie mniejszych, niż teco mniej , podpiwniczonych, wypo-sażonych we wszystkie media. Żą-dała zwrotu nakładów poniesionychprzez lokatorów w poprawę standar-du mieszkań. Wyliczała, jaki ulep-szenia wykonali za własne, czasempochodzące z kredytów pieniądze.W tym samym tonie wypowiadał

się Bogdan Błaszczak, który od 17lat mieszka z rodziną w budynkuprzy ulicy 19 Stycznia.Burmistrz Pietrasik zapropono-

wał lokatorom mieszkań komunal-nych w rynku spotkanie, na którymo tych wszystkich sprawach będziemożna rozmawiać bez emocji, woparciu o dokumentację ZGM-u.Ma się ono odbyć do w połowiemarca.

Przedruki23 lutego w Gazecie Wyborczej

ukazał się wywiad z prof. Tade-uszem Markowskim, szefem Kate-dry Zarządzania Miastem i Regio-nem na Uniwersytecie Łódzkim.Artykuł nosił tytuł: „Rozpadają sięcentra polskich miast”. Obszernefragmenty tego wywiadu pozwala-my sobie przedrukować, gdyż tematdotyczy spraw, które były przedmio-tem debaty na ostatnich sesjach rady

Porozmawiajmy o rynku

Enklawa staromiejskościTak rzeźbiarka Anna Szalast zajmująca od ponad 30 lat parter kamienicy rynkuokreśliła płoński rynek i jego mieszkańców, dodając, że jest swoimi sąsiadami za-chwycona.

Polecamy- Felieton Elżbiety Wiśniewskiej- Enklawa staromiejskości- Debiut Kryspina Dawidko- Książkę na weekend- Krzyżówkę- Sudoku

i wiele innych .. .

NR 4 | ROK 1 | 4 marca 201 1 r.

Będą zamykać klasy

W skrócieDalsze zarzuty w spra-wie PUP-uZ informacji uzyskanej od

rzecznika Prokuratury Okręgowejw Płocku Iwony Śmigielskiej - Ko-walskiej w sprawie prowadzonejprzeciwko dyrektor PUP-u TeresyB., dowiedzieliśmy się o kolejnychwątkach. Zarzuty zostały postawio-ne jeszcze jednej osobie będącejpracownikiem urzędu pracy(rzecznik nie chciała podać stano-wiska pracownika ani treści zarzu-tów), a kilku lub kilkunastu innymosobom zarzuty mają zostać dopie-ro przedstawione. Do sprawy jesz-cze wrócimy.

Zarzuty dla kasjerkiPracownica punktu kasowego

Banku Spółdzielczego w Kozie-brodach zdefraudowała pieniądzew wysokości około 400 tys. zł.Pracownicy został postawiony za-rzut przywłaszczenia mienia po-wierzonego na szkodę banku. Ka-sjerka dokonywała operacji banko-wych nieprzekazując wpłacanychkwot do centrali banku. Procederrozpoczął się prawdopodobnie 19czerwca 2007 a zakończył się wlipcu zeszłego roku. Sprawa wy-szła na jaw podczas urlopu pra-cownicy. Z informacji, które uzy-skaliśmy kasjerka nie została zwol-niona z pracy.

Zaginiony PatrykJak się nieoficjalnie dowiedzie-

liśmy, w środę odnaleziono ciałoposzukiwanego od 10 lutego 19-letniego Patryka Wysockiego,mieszkańca Proboszczewic (gm.Joniec). Do sprawy wrócimy w na-stępnym numerze. Jak informujeprokuratura w Płońsku trwajączynności w celu identyfikacjiznalezionego ciała.

PrzepraszamyZdjęcie płońskiego PUP-u za-

mieszczone w poprzednim nume-rze Extra Tygodnika Płońsk byłoautorstwa Piotra Lewandowskiego(plonsk.idl.pl). Za brak podaniaźródła, przepraszamy.

Dokończenie rozmowy na stronie 3.

W  każdej powiatowej szkole średniej mabyć zlikwidowany co najmniej jeden oddział –poinformował na ostatniej sesji rady powiatuwicestarosta Andrzej Stolpa. – W  ZS nr  1 zli-kwidowane będą dwie klasy. Takie zmiany –zdaniem zarządu – wymusza niż demogra-ficzny i  względy ekonomiczne.Roczne utrzy-manie ucznia w  I  LO na Płockiej kosztuje4650 zł, ale już w  ZS nr  1 , gdzie istnieje kla-sa wojskowa 6100 zł, w  ZS nr  2 ten koszt wy-nosi 5200 zł., w  Raciążu i  Czerwińsku ponad5000 zł. Uczniów szkół średnich z  roku naroku ubywa, stąd zarząd powiatu postanowiłzamknąć po jednym oddziale w  każdej szko-le, a  w  ZS nr  1 dwa oddziały.Na ostatniej se-sji przedstawiono radnym zarobki w  szkołachpodległych powiatowi. I  tak nauczyciel dyplo-mowany zarabiał średni (w  2010 roku)4.835,19 zł brutto, nauczyciel mianowany3.733,81 , zł, kontraktowy 2.966,65, zaś staży-sta 2.293,56.

Page 2: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

2 www.pl on skon l i ne. pl

Redaktor Naczelna

Anna Łobko791 341 [email protected]

Redakcja

ul . Płocka 39/10609-100 Płońskgazeta@plonskonl ine.pl

dyżur:

od poniedziałku do piątkuw  godz. 10–12tel kontaktowytel . 792 013 257

Reklama

Piotr Szpi latel . 792 013 257Justyna Jeziorskatel . 798 334 503

Wydawca

Marcin ŁobkoRE:Mediaul . 11 l istopada 6916-120 [email protected] . 535 259 952Nakład 5000 egzemplarzy

Druk

Edytor Sp. z  o.o.Tracka 5, 10-364 Olsztyn

Redakcja nie odpowiada za

treść zamieszczanych

reklam i  ogłoszeń.

Wydawca odpowiada

wyłącznie za treść

materiałów redakcyjnych.

Redakcja nie zwraca

materiałów

niezamówionych.

WIADOMOŚCI

Internauci piszą

Co sądzicie o płońskim szpitalu (sonda zmarca 2010 r.)

To słaby szpital50%

Taki jak wszystkie.15%

To dobry szpital

9%

Nie mam zdania7%

6%

Nie mam zdania

Wyniki sondy

więcej na: www.plonskonline.pl

Extra Tygodnik Płońsk

B logi Forum Galeri a Ogłoszen ia Linkownia Komentarze Kontakt

Daniel do 1%

Witam, pragnę poinformować żena stronie urzędu miasta Płońsk wartykule dotyczącym 1% dla organi-zacji pożytku publicznego jest błąd.Prawidłowy numer KRS ZwiązkuHarcerstwa Rzeczpospolitej to:0000057720 (więcej informacjihttp://www.12pdh.zhr.pl)

Janusz do Kret na niepogodę

Chapeaux bas wobec talentu orga-nizatorskiegodyrektorki biblioteki. Pani Kali-

ściak osiągnęła mistrzostwo świata,jeśli idzie o rozprowadzanie zapro-szeń. Takiej frekwencji jak na ostat-nich imprezach kulturalnych, dawnow Płońsku nie było.Co do samej prelekcji to żenada.

Pan Kret zrobił z siebie błazna i mi-mo 3 godzin nic ciekawego nie po-wiedział. No cóż, na bezrybiu …

Gość do Nie utraciliśmy zaufa-nia

To kpina. Cytuję “To nie są pie-niądze ukradzione, one są wydaneniecelowo”.Pytanie- zagadka: jakajest różnica pomiędzy ukradzeniema niecelowym wydaniem? Tylkotechniczna.

Hala do Nie utraciliśmy zaufa-nia

Wyobraźmy sobie, że jako dyrek-tor szkoły wydam np. pieniądze zeszkolnych składek na zakup no po-wiedzmy lodówki dla swojej sąsiad-ki. Przecież nie ma różnicy czy po-stawię jej wycieczkę czy kupię lo-dówkę.Ten nieuzasadniony wydatekbędzie zwykłą malwersacją czyliświadomym sprzeniewierzeniem pu-blicznych środków. Nasze prawoprzewiduje za to karę.I proszę paniestarosto nie robić wody z mózgu.

Piotr do Nie utraciliśmy zaufa-nia

Starosta nie utracił zaufania doaresztowanej dyrektorki a wymiarsprawiedliwości utracił zaufanie, boją aresztował.Ja zwykły obywatelmuszę wybrać: wybieram wymiarsprawiedliwości. Utraciłem tym sa-mym zaufanie do starosty.

Płońszczanin do Nie utracili-śmy zaufania

Panu staroście dedykuję staremenelskie powiedzonko: Bujać tomy, a nie nas. A co panie starosto zwizerunkiem PUP-u? Dyrektoremjest osoba aresztowana za… (no nieza niewinność). .ale grube malwersa-cje skoro areszt został przedłużo-ny.Zamiast nakłaniać aresztowanądyrektorkę do rezygnacji występujepan w roli jej adwokata i podważazaufanie do wymiaru sprawiedliwo-ści. Tak odczytałam pana wypo-wiedź.

1 . Nie utraciliśmy zaufania2. Nadal w areszcie3. Zaginął Patryk Wysocki – jeżeliwiesz gdzie przebywa zadzwoń!4. Dalej w areszcie5. Pomaluję twój świat6. Budżet przyjęty, PGKiM beznieruchomości7. Kronika policyjna 16 – 23 lutego20118. Bal charytatywny9. Piszę, więc jestem10. Lekarze chcą odejść. Co dalej zortopedią?11 . W oczekiwaniu na załatwieniesprawy

Najczęściej czytane

reklama

Fronton wyremontowanego budynku szpi talafot. www.szpi talplonsk.pl

Kronika policyjna25 luty Płońsk, ul. Jaworskiego

N/n sprawca dokonał zniszczenia lewego lusterka od samochodu Renualt naskutek czego powstały straty o łącznej wartości 600 złotych na szkodę firmymającej siedzibę w miejscowości Rusiec gm. Wieluń.

25 luty Wilamy gm. Załuski

N/n sprawcy po obcięciu kłódek drzwi wejściowych do sklepu spożywcze-go, dostali się do jego środka skąd zabrali w celu przywłaszczenia wyroby al-koholowe i tytoniowe, karty telefoniczne Orange oraz pieniądze w kwocie 300zł. Łączna suma strat 1000 zł na szkodę mieszkańca gm. Załuski.

25 luty Grabie gm. Nowe Miasto

N/n sprawcy weszli do środka domku letniskowego i dokonali kradzieżypodkaszarki elektrycznej bdb, dwie wiertarki Bosch bdb oraz pilarkę tarczowąEurotech bdb. Łączna wartość strat 1850 zł na szkodę mieszkańca Warszawy.

26 luty Czerwińsk ul. Warszawska

Dwóch n/n sprawców dokonało kradzieży torebki wyrywając ją z ręki po-krzywdzonej. W wyniku zdarzenia skradziono dowód osobisty, prawo jazdy,kartę bankomatową, pieniądze w kwocie 50 zł. Łączna suma strat 500 zł naszkodę mieszkanki gm. Czerwińsk.

27 luty Płońsk ul. Targowa

Na terenie targowiska n/n sprawca dokonał kradzieży portfela z kieszenispodni mieszkańca gm. Płońsk, w którym znajdowały się pieniądze w kwocie150 zł, dowód osobisty, prawo jazdy, dowód rejestracyjny, opłata OC na po-jazd oraz legitymacja emeryta, wszystkie dokumenty na nazwisko zgłaszające-go.

Sobota z podatkami – 5 marzec2011 r. Dzień Otwarty w UrzędzieSkarbowym w PłońskuMamy przyjemność zaprosić

wszystkich zainteresowanych naDzień Otwarty w Urzędzie Skarbo-wym w Płońsku już w sobotę 5 mar-ca 2011 roku w godz. 9.00 – 13.00.W dniu tym będzie można załatwićwszystkie sprawy podatkowe i reje-stracyjne. Szczególnie gorąco zachę-camy do odwiedzenia Urzędu w tymdniu wszystkich, którzy chcieliby zło-żyć zeznania podatkowe za 2010 rok.W trakcie Dnia Otwartego nie tyl-

ko będzie można szybko i sprawniezłożyć zeznanie roczne, ale równieżbędzie można uzyskać fachową i wy-czerpującą informację i pomoc w pra-widłowym dokonaniu rocznego rozli-czenia podatku dochodowego.Odwiedzający Urząd w marcową

sobotę będą mogli również dowie-dzieć się:- jak działają polskie urzędy skar-

bowe,- jak przesyłać deklaracje elektro-

niczne,- jak unikać błędów przy wypeł-

nianiu formularzy podatkowych.W trakcie Dnia Otwartego będzie

można również obejrzeć część, z li-czącej 108 fotografii, wystawy„W 80 zdjęć dookoła świata”, któ-

rej pomysłodawcami i organizatora-mi byli: Miejska Biblioteka Publicz-na w Płońsku i PKO Bank Polski.Wystawa przedstawia zdjęcia lokal-nych pasjonatów fotografii, którzynie rozstają się ze swoimi aparatamiw trakcie podróży po całym świecie.W trakcie Dnia Otwartego nie za-

braknie także niespodzianek dladzieci.Serdecznie zapraszamy

Komunikat Naczelnika Urzędu

Certyfikat dla szpitalaPłoński szpital uzyskał certyfikat

jakości ISO 9001 :2008. Uroczystewręczenie dokumentu zaświadczają-cego o wdrożeniu systemu zarządza-nia jakością odbyło się na ostatniejsesji rady powiatu, 28 lutego w obec-ności przedstawicieli pracownikówszpitala.Certyfikat wręczył przedstawicie-

lom załogi przedstawiciel jednostkicertyfikującej Piotr Budzyń. Odebra-li go Marzanna Car-Dul, pełnomoc-nik dyrektora szpitala ds. systemu za-rządzania jakością, zastępca dyrekto-ra ds. medycznych Zbigniew Scha-roch, Anna Salak, Andrzej Dalecki iDanuta Bednarska.Certyfikat jest gwarancją, że szpi-

tal realizuje politykę jakości, którabrzmi następującą: „Wysoki standardopieki zdrowotnej realizowany jestpoprzez nowoczesne technologie ipowiązany z kulturą świadczeń zdro-wotnych na rzecz pacjenta i jego ro-dziny. Wszyscy pracownicy szpitalatworzą atmosferę poszanowania,możliwości awansu zawodowego,społecznej akceptacji dla podejmowa-nych działań”.Wdrożenie systemu zarządzania

jakością ma przynieść wymierne ko-rzyści dla pacjentów, m.in. zwięk-szyć zaufanie pacjentów, usprawnićich obsługę, przynieść wzrost satys-fakcji, poprawić image szpitala wPłońsku i jego pozycję rynkową.Tyle teorii. Szpitalowi i nam

wszystkim życzymy, by system nie

był tylko papierowym zbiorem pro-cedur.

Uroczyste wręczenie certyfikatu ISO

Poszukujemydziennikarzy

oferty prosimy przesyłaćna adres e-mai l :

[email protected]

Page 3: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 3

miejskiej : co robić z niszczejącymikamienicami w rynku, co z ich miesz-kańcami – lokatorami mieszkań ko-munalnych w centrum miasta? Sprze-dawać im za przysłowiową złotówkęmieszkania na starówce, czy sprzeda-wać kamienice po cenach wolnoryn-kowych w przetargu? Nie tylko mystawiamy sobie takie pytania. Innemiasta robiły to przed nami. Niektóredo dziś płacą za błędy, inne ciesząsię pięknymi starówkami. Łódź maproblem, Płock ma problem z Tum-ską. Czy Płońsk znajdzie złoty śro-dek? Czy dzisiejszy płoński rynekjest enklawą staromiejskości – jaktwierdzi Anna Szalast, czy enklawązupełnie czegoś innego, co niełatwonazwać po imieniu, żeby nie narazićsię dotychczasowym najemcom miej-skich kamienic. Nie można wrzucićich do jednej szuflady z napisem: ryn-kowcy, ale wystarczy wejść do pierw-szej kamienicy z brzegu, zajrzeć odpodwórka, żeby wyrobić sobie po-gląd na temat mieszkańców kamienickomunalnych w rynku.

Rozpadają się centra pol-skich miast(fragmenty)

Dlaczego biedni trafiali do miesz-kań akurat w centrach polskichmiast?

- Gminy mogły dysponować swo-imi mieszkaniami. A posiadały jewłaśnie w kamienicach w centrach.Jednak nie samo rozlokowanie byłonajwiększym błędem, tylko pomysłwielu miast, by sprzedawać mieszka-nia za symboliczną złotówkę. Naj-ubożsi stali się właścicielami miesz-kań w śródmieściach i szybko okaza-ło się, że nie stać ich na remonty.Przekazano im dar, ale na tyle zde-

wastowany, że nie są w stanie goutrzymać. Dziś kamienice zaczynająsię sypać. Przeciekają dachy, stropygrożą zawaleniem. I kto ma napra-

wiać? Przecież nie gmina, która prze-stała być właścicielem.(…)No to może zostawić biednych

tam, gdzie są - w rozpadających siękamienicach? Tyle że lokatorzy la-mentują, że nie zapewnia się im go-dziwych warunków życia, a prywat-ni właściciele i gmina narzekają, żemieszkańcy nie płacą czynszów.

- Bo to prawda. Nasz systemwręcz zachęca do tego, żeby unikaćpłacenia. Kiedy pojawił się pomysł,aby dłużników eksmitować, natych-miast jedna z partii postanowiła wy-grać na tym problemie coś dla siebie.Wymyślono przepis, że nie wolnoeksmitować lokatora zimą, a później- że w ogóle nie można eksmitować,jeśli nie da się takiemu człowiekowilokalu socjalnego.

Z jednej strony mamy więc poli-tykę mieszkaniową, która uniemoż-liwia szybką i skuteczną eksmisję,z drugiej - zbyt ubogie państwo iobywateli, żeby przeprowadzać pro-gramy socjalne.

- Potrzeba konsekwencji. Jeśli two-rzy się przepis, że dłużnikowi trzebadać mieszkanie socjalne, to państwopowinno dać samorządom pieniądzena ich budowę. Oczywiście nie ta-kich jak w Szwecji, bo na to nas niestać. Muszą to być lokale na miarę na-szych możliwości, czyli pokój sześćmetrów kwadratowych z oknem i do-stępem do łazienki, wspólnej dla kil-ku mieszkań.

Przeprowadzamy najuboższychdo baraków?

- Czemu nie? To przecież lepszeniż zagrzybione mieszkanie w kamie-nicy komunalnej .

Rozmawiałyśmy z lokatoramirozpadających się kamienic. Na ba-raki kręcą nosem. Mówią, że do sta-rego mieszkania są przywiązani, ato w baraku pewnie byłoby dalekood centrum.

- Ludzie z enklaw miejskiej biedysą bardzo przywiązani do okolicy.Wiedzą, gdzie się można napić, w ja-kiej restauracji wyrzucają odpadki,kto udzieli im w kryzysowej sytuacjipomocy. To bardzo ważne elementy,o których oni się wstydzą powie-dzieć, ale to ich właśnie trzyma wtych ruderach.

Gdy w Białymstoku ogłoszono,że powstanie socjalne osiedle, lu-dzie zaczęli protestować. Nie chcielimieć biednych obok siebie.

- Trzeba im uświadomić, że i takmają tych ludzi za sąsiadów. No i zna-

leźć sposób tworzenia socjalnych bu-dynków, który będzie dla reszty dozaakceptowania. Budować tanie blo-ki w różnych punktach miasta, takaby nie psuły estetyki. Muszą odpo-wiadać naszemu stopniowi cywiliza-cji, nie możemy od nikogo wymagać,aby zaakceptował mieszkanie w psiejbudzie albo w namiocie.Część ludzi z tych gett pewnie jesz-

cze dałoby się uratować, przeprowa-dzić z nimi programy społeczne, akty-wizować, przywrócić społeczeństwu.I oni mogliby mieszkać w odnowio-nych budynkach i płacić czynsze.

Co z kamienicami?

- Powinny być rewitalizowane, alenie ze wszystkimi mieszkańcami. I zpomocą kapitału prywatnego. Niebrońmy się przed sprzedażą kamie-nic. Tyle że za cenę rynkową, bez roz-dawnictwa za złotówkę. Inwestor, któ-rzy wyłoży dużą sumę, będzie o ka-mienicę dbał, będzie mu zależało, bymiała wysoki standard i płacącychczynsz lokatorów.

Mamy w Polsce dobre przykła-dy?

- Tak. Np. Białystok, który dostałnagrodę za najlepiej zagospodarowa-ne centrum. Rynek? To coś pięknego.Kto go ujrzy, nie zdziwi się, że dziśBiałystok kojarzy się z miastem dyna-micznym, czystym i zadbanym.Z publicznych pieniędzy remonto-

wano kamienice, ale obiecując też idając pomoc prywatnym właścicie-lom budynków i mieszkań. Zrobicieklatkę schodową i chodnik przed bra-mą, my damy wam na nowy dach. Ito zadziałało. W mniejszych mia-stach jest łatwiej , bo tam szybciej wy-stępuje efekt skali. Wypiękniało kil-ka kamienic i już w zasadzie odno-wiony zrobił się cały rynek.Druga sprawa to władze miast. Do

programów rewitalizacji - raczej wie-loletnich - potrzeba silnych liderów.Białystok ma takiego prezydenta. Za-prosił architektów, chcieli z nimwspółpracować.

A gdy "Gazeta" zorganizowaładebatę w Łodzi, politycy ze zrozu-mieniem kiwali głowami, że jestźle. Dyskusja siadła, gdy zapytały-śmy o rozwiązania problemu. Po-mysłów nie było.

- Bo Łódź - jak zresztą wielemiast w Polsce - jest dziś w pacie.Stanęła w pół drogi i nie wie, jak ru-szyć dalej . Dlaczego tak mówię? Bopo sprzedaży mieszkań za grosze po-wstał miks własności. Wiele kamie-nic jest w połowie prywatnych, wpołowie należy do gminy. I nikt sięnie poczuwa do remontów. Nicdziwnego, że nie ma chętnych namieszkania w centrum.Szkoda, bo w wielu miastach na

świecie to w tej centralnej strefie ze-ro są najbardziej prestiżowe i naj-droższe mieszkania. W Polsce chybatylko w Warszawie centrum cieszysię zainteresowaniem, ale to zewzględu na korki i długi czas dojaz-du do pracy. Drogie mieszkania są wKrakowie, ale to zwykle kawalerki,które są wynajmowane turystom. Todość charakterystyczne dla miast tu-rystycznych.

Warto zainteresować zamoż-nych naszymi śródmieściami?

- Tak. Należy remontować, odna-wiać, kawałkami, krok po kroku. Po-kazywać odnowione kwartały i opo-wiadać o dalszych planach. Dlaczegotrzeba robić całe kwartały? Bo nie oddziś wiadomo, że zasada koncentra-cji środków daje efekty. Władzemiast muszą być konsekwentne, niemogą ulegać populizmowi. Bo popu-lizm sprzyja rozpraszaniu środków.Trochę pieniędzy damy tu, zrobimyplacyk zabaw, odnowimy ławeczki.Nikt nie jest zadowolony do końca, aefekty na tyle małe, że w skali mia-sta niewidoczne.A politycy lubią mówić to, co wy-

borcy chcą usłyszeć. Nawet z tymimieszkaniami socjalnymi nie ma ja-snej deklaracji. Nikt nigdy nie po-wiedział, że jedyne, na co mogą li-czyć dłużnicy, to malutkie mieszkan-ka niekoniecznie w centrum. Polity-cy nie chcą tego mówić, bo toniepopularne. I w rezultacie mamymiasta złapane w pułapkę społeczną.

Rozmawiały Joanna Blewąska,Agnieszka Urazińska (we)

PODYSKUTUJMY

Enklawa staromiejskościTak rzeźbiarka Anna Szalast zajmująca od ponad 30 lat parter kamienicy rynkuokreśliła płoński rynek i jego mieszkańców, dodając, że jest swoimi sąsiadami za-chwycona. Dokończenie artykułu ze strony 1 .

Płoński rynek az prosi się o renowację.

Zaniedbane kamiennice odstraszają zamiast cieszyć oko.

komentuj na:www.plonskonline.pl

Page 4: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

www.pl on skon l i ne. pl4Decyzji dalej nie maKolejny raz na obietnicach się

skończyło. Na ostatniej Sesji RadyMiejskiej w Raciążu BurmistrzJanusz Sadowski zapytany przezPana Wąsiewskiego co dalej z je-go sprawą, (sprawa przedstawionabyła w drugim numerze Extra Ty-godnika Płońsk), odpowiedział, żedecyzja dla pana Ryszarda zosta-nie przygotowana do końca lutego2011 . – Sprawa wygląda tak, żeotrzyma pan decyzję, która zosta-nie przygotowana przez architek-ta. Pan architekt ma pełną wiedzę,wie na dzień dzisiejszy jaką decy-zję ma wydać i taką jaką przygo-tuje ja podpiszę – powiedział Sa-dowski.Ostatniego dnia lutego zamiast

decyzji Wąsiewski otrzymał zUrzędu Miejskiego w Raciążu po-stanowienie o wszczęciu postępo-wania w sprawie wniosku z dnia14.08.2009 r. dotyczącego udzie-lenia warunków zabudowy dlatrzech budynków mieszkalnych nadziałce położonej w Raciążu.Miejmy nadzieję, że sprawa

znajdzie wreszcie szczęśliwy fi-nał. (re)

RACIĄŻ

Wszystko co dobre, kiedyś siękończy, skończyły się więc i feriezimowe a wraz z nimi turnieje,konkursy i zajęcia — atrakcjetegorocznych ferii w MCKSiR wRaciążu.

Każdy z uczestników mógłznaleźć coś dla siebie. Pracownicyplacówki zaproponowali dzieciomzajęcia: plastyczne, muzyczne, orazsportowe. Wszystkie z nich cieszyłysię dużym zainteresowaniem.Pierwszy tydzień ferii

zdominowany był przez zajęciaplastyczne tj . „Kolorowe kredki”,„Pokaż, narysuj . . .”, ”Coś z niczego”.W czasie tych zajęć przedstawionona wesoło tematykę walentynkową,odbył się turniej drużynowykalambury, a także zajęcia origami.Prowadziła je instruktor Marta Ott.W ramach zajęć plastycznych dzieciposzerzyły wiedzę z zakresu różnychtechnik plastycznych, rozwijaływyobraźnię i ciekawość poznawczą.Dzieciom podobały się także

zajęcia muzyczne. Dużymzainteresowaniem cieszyły się:„Mikrofon i ekran, czyli karaoke”oraz konkurs „Akademiaumiejętności – mam talent”, gdzie wformie zabawy dzieci uczyły sięśpiewać i tańczyć. W ramach tychzajęć odbył się także balkarnawałowy – „W karnawale czasna bale”. Wcześniej dzieciprzygotowywały sobie stroje,dekoracje sali oraz posiłki na ten bal.

Pomiędzy zajęciami plastycznymii muzycznymi dzieci mogły sobiepoćwiczyć. Zorganizowane byłyzajęcia z aerobiku – „Ruch tozdrowie”, oraz zajęcia sportowo-rekreacyjne – „Małe igrzyska”.Dzieci chętnie grały w tenisastołowego, piłkarzyki oraz gryplaystation.Ze względu na niskie

temperatury, panujące w czasie ferii,organizator zrezygnował zzaplanowanej wycieczki do Torunia.Jedną z większych atrakcji

przygotowanych dla dzieci na feriebył występ iluzjonisty – ŁukaszaPodymowskiego, będącego wczołówce polskich iluzjonistówmłodego pokolenia. W swoimdorobku posiada on kilka tysięcyrecitali iluzjonistyczno-edukacyjnych w kraju i za granicą.Występował z kabaretem KońPolski, Masztalscy oraz ZbigniewemWodeckim. Jest członkiemKrajowego Klubu Iluzjonistów(przystąpił do niego mając zaledwiesiedemnaście lat) oraz laureatemtrzeciego miejsca naMiędzynarodowym KongresieIluzjonistycznym. Większośćzaprezentowanych Raciążanomsztuczek magicznych odbywała się zudziałem publiczności. Każdy z nichmiał cichą nadzieję, że Mistrz uchyliim choć rąbka tajemnicy swej sztuki.(re)

Ferie zimowe pełne atrakcji

Wszystkie zajęcia dla zorganizowane na czas feri i cieszyły się uznaniemnajmłodszych.

Pokaz magi i wzbudzi ł zachwyt i ogromne zainteresowanie małych widzów.

Ptaki zostają?Podczas V Zwyczajnej Sesji Rady Miejskiej w Raciążu ponownie po-

wrócił problem ptaków w parku.

Zainteresowany sprawą Radny Staniszewski uzyskał od burmistrza informa-cję, że ten całą sprawę pilotuje, w najbliższych dniach, gdy pogoda będzie bar-dziej sprzyjająca, osoba, z którą prowadził wcześniej rozmowy, przeprowadziprzycięcie drzew i problem zostanie rozwiązany. – Czekamy na ocieplenie –powiedział Sadowski. Wypowiedź burmistrza skomentował PrzewodniczącyRady Bogusław Jeżak – Pana słowa, że rozmawiał Pan z człowiekiem, że jużsą pewne ustalenia, słyszeliśmy już w poprzedniej kadencji. Radny Staniszew-ski zwrócił uwagę, że w marcu zaczyna się okres ochronny i jeśli tak jak, totwierdzi burmistrz do marca się nie ociepli to problem ptaków dalej nie zosta-nie rozwiązany.Należy nadmienić, że zdecydowana większość ptaków przebywających na

terytorium Polski, w tym także gawrony i kawki podlega ochronie (Rozporzą-dzenie Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunkówdziko występujących zwierząt objętych ochroną). Przepisy ww. ustawy do-puszczają odstępstwo od zakazu usuwania gniazd ptasich z obiektów budowla-nych i terenów zieleni, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa lub sa-nitarne (art.52 ust. 2 pkt 2), ale tylko od dnia 16 października do końca lutego,czyli przed kolejnym okresem lęgowym.Mamy już marzec i na rozwiązanie problemu ptaków w parku chyba znów

musimy poczekać do następnego roku. Może luty 2012 będzie cieplejszy i dasię przyciąć te drzewa? A może ptaki wyniosą się z dużego parku i problemsam się rozwiąże? Zobaczymy. (re)

Na razie raciążanie muszą być ostrożni idąc przez park, by nie spotkała ich niemi-ła niespodzianka.

Kontrolne meczeBłękitnych

W ostatnią sobotę lutego naboisku w Kraszewie koło OjrzeniaBłękitni rozegrali sparing zaspirującą do awansu do IV ligiKoroną Szydłowo.

Błękitni Raciąż – KoronaSzydłowo 4:5 (3:0)Błękitni: Kamil Kalinowski -

Rafał Kieczmer, Paweł Kopczyński,Dariusz Borzym, Piotr Nowicki -Paweł Kalman, Maciej Kozieradzki,Arkadiusz Wróblewski, DimaMielnik - Damian Kujawski, MichałJerominGrali także: Maciej Przebierała,

Daniel Kocięda, Dawid Sujkowski,Damian Staniszewski, KrzysztofWawrzyniak, Robert Karwowski,Mateusz Kalkowski i ŁukaszSzelągiewicz.W miniony poniedziałkowy

wieczór na sztucznym boisku wPłocku Błękitni Raciąż zmierzyli sięz wiceliderem Płockiej LigiOkręgowej – Amatorem Maszewo.Błękitni Raciąż – Amator

Maszewo 0:0Błękitni: Kamil Kalinowski -

Paweł Kopczyński, KamilWróblewski, Dariusz Borzym, RafałKieczmer - Paweł Kalman, ŁukaszSzelągiewicz, ArkadiuszWróblewski, Dima Mielnik - MaciejKozieradzki, Damian Kujawski.Grali także: Damian Staniszewski,Kamil Szelągiewicz, MaciejPrzebierała, Robert Karwowski,Daniel Kocięda, Piotr Nowicki,Dawid Sujkowski, KrzysztofWawrzyniak i Mateusz Kalkowski.- Jestem zadowolony z dwóch

ostatnio rozegranych sparingów.Graliśmy z  bardzo mocnymizespołami. Postęp Błękitnych jestwidoczny. Nowi zawodnicy bardzodużo wnoszą do naszego zespołu.Mecze sparingowe to czassprawdzania zawodników ibudowania optymalnego składu.Daję pograć wszystkim chłopakom.Wiadomo w pierwszej połowiewystawiam najlepszy na tą chwilęskład, a w drugiej wprowadzammłodych zawodników, dając imszansę sprawdzenia się. Wsparingach nie liczy się jednakwynik, na to przyjdzie czas w walceo ligowe punkty – powiedział MarekBrakowiecki – trener Raciążan. (re)

Page 5: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 5REKLAMA

Page 6: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

6 www.pl on skon l i ne. plZDROWIE - KULTURA

“Neapol moja miłość” to kolejna część włoskich przygód Penelope Gre-en. Po trzech latach pobytu w  Rzymie, pracy w  tamtejszych knajpach i  buj-nym życiu towarzyskim Pen przenosi się do Neapolu. Zaczyna pracę w  jed-nej z  włoskich agencji informacyjnych ANSA i  próbuje znaleźć powód, dlaktórego miałaby pozostać we Włoszech.Podobnie jak w  Rzymie stara się oswoić nowe miasto i  otoczenie, nie-

stety z  Neapolem idzie jej troche trudniej , bo chociaż scenerie piękne, mia-sto nie należy do najbezpieczniejszych. Mimo to bohaterka próbuje sobieułożyć życie w  mieścieklanów i  porachunkówmafijnych. Przynajmniejna czas trwania kontraktuz  agencją.Druga, równie klima-

tyczna część opowieściPenelope, warta jest pole-cenia szczególnie miłośni-kom Neapolu. Powinni jąprzeczytać wszyscy zafa-scynowani - podobnie jakPen - mafijnym światkiemi  neapolitańską kamorrą.Polecam ją także tym, któ-rych los rzucił w  nowemiejsce, żeby pamiętali, iż“Początek jest zawsze naj-trudniejszy i  przypominatratwę huśtającą się na fa-lach. A  w  czasie burzymożna się zgubić. (…)skały widać dopiero gdywody się uspokoją…”

Miłego weekendu przyksiążce. (ał)

Książka na weekendCiąg dalszy włoskiej opowie

2-6 marca - "Zaplątani",  g. 17.00

USA, musical/komedia/familij-ny/animacja, 92  min.

Flynn (Maciej Stuhr), uroczy awan-turnik ścigany przez rozbójników, znaj-duje schronienie w  opuszczonej wieży.Spotyka tam piękną i  pełną tempera-mentu Roszpunkę (Julia Kamińska),dziewczynę, której złote włosy mająmagiczną moc. Żyjąca na odludziuksiężniczka marzy, by poznać świati  przeżyć coś ekscytującego. Czarującyłotrzyk Flynn staje się jej przepustką dowolności…

4– 10 marca -,,Podróże Guliwera’’

4-6 III –  g. 19.009-10 III-   g. 17.00 i  19.00USA , komedia, 93   min.

Uwspółcześniona ekranizacja słyn-nej powieści Jonathana Swifta, zreali-zowana w  cyfrowej technice 3D. Lemu-el Gulliver, autor przewodników tury-stycznych, wyrusza w  podróży służbo-wej na Bermudy, a  trafia do krainyLiliputów, zamieszkałej przez miniatu-rowych mieszkańców, którym pomagaw  wojnie z  wojowniczymi sąsiadami.

Kino

więcej na: www.recenzje.otoblog.pl

Kino KALEJDOSKOP MCK w  Płońsku, ul. Płocka 50,tel. 23 662 26 62, 23 662 27 02 w.19, po 14.00

Zastrzegamy możliwość zmian w  repertuarze.W  poniedziałki i   wtorki kino jest nieczynne.

Potwierdziły się nasze nieoficjal-ne informacje sprzed tygodnia – or-topedzi zostają. Wojewoda zmniej-szył rejon, jaki obsługiwać będziepłońska urazówka.

25 lutego wojewoda mazowieckiJacek Kozłowski poinformował wła-dze powiatu o zmianie decyzji kon-sultanta wojewódzkiego w dziedzi-nie ortopedii i traumatologii narząduruchu prof. Jarosława Deszczyńskie-go, który zgodził się zmniejszyć re-jon obsługiwany przez płoński od-dział ortopedyczny. Zbyt duży rejon,

a co za tym idzie liczba pacjentówbył powodem złożenia wypowiedzeńz pracy przez płońskich ortopedów.Zdecydowanie nie chcieli oni obsłu-giwać pacjentów urazowych z powia-tu nowodworskiego.Od 1 marca oddział ortopedycz-

no-urazowy płońskiego szpitala obej-muje opieką pacjentów z następują-cych powiatów, miast i gmin: miastoi gmina Płońsk, gmina Baboszewo,Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Na-ruszewo, Nowe Miasto, Sochocin, Za-łuski. Ponadto Nasielsk, Pomiechó-wek i Zakroczym (powiat nowodwor-

ski) oraz Świercze (powiat pułtu-ski). Gmina i miasto Raciąż zostanąobjęte opieką przez SpecjalistycznySzpital Wojewódzki w Ciechanowie.Zespól ortopedów pracujących w

płońskim szpitalu zaakceptował ta-kie rozwiązanie, stanął do konkursu(taki był wymóg w związku z wcze-śniejszym złożeniem wypowiedzeń)i wygrał go.W imieniu ortopedów wszystkim,

którzy przyczynili się do zmiany de-cyzji konsultanta dziękował na ostat-niej sesji szef płońskiej ortopediidoktor Zoń.

Ortopedzi zostają

,,Biesiadne klimaty’’ na DzieńKobiet: koncert zespołu "Kamra-ci", który odbędzie się 8 marca wDniu Kobiet o g. 17.00 w sali kinaKalejdoskop.

VII Ogólnopolski Konkurs Poetyc-ki ,,O Laur Sarbiewskiego’ ’Miejskie Centrum Kultury w Płoń-

sku i Związek Literatów PolskichO/Ciechanówogłaszają VII edycję Ogólnopol-

skiego Konkursu Poetyckiego ,,OLaur Sarbiewskiego’ ’ w ramach VIIMiędzynarodowych Dni Ks. MaciejaK. Sarbiewskiego, które rozpocznąsię w Płońsku 6 maja Konkurs adre-sowany jest do poetów powyżej 18lat. Warunkiem uczestnictwa jest na-desłanie na adres Miejskiego Cen-trum Kultury w Płońsku trzech wier-szy, w tym przynajmniej jeden musibyć inspirowany twórczością Macie-ja Kazimierza Sarbiewskiego, nig-dzie wcześniej niepublikowanych i

nienagradzanych, w trzech egzempla-rzach, wyłącznie w maszynopisie.Dodatkowo, można nadesłać jeszczejeden wiersz, ale o tematyce związa-nej z Płońskiem i spośród tych wier-szy, najlepsze zostaną nagrodzonewyróżnieniem specjalnym.Prace należy nadsyłać do 31 mar-

ca 2011 roku (decyduje data stemplapocztowego) z dopiskiem „ O LaurSarbiewskiego”.Szczegółowy regulamin konkursu

jest dostępny na stronie : www.mck-plonsk.pl/domkultury/konkurssar-biewskiZapraszamy do udziału w konkur-

sie.WystawyGaleria "P", ul. Płocka 19, czynna

pn-pt. g. 10.00-16.00do 11 marca Wystawa ,,Pola i łą-

ki’ ’ Grupy Plastycznej ,,CYTADE-LA’ ’ z Klubu Wojsk Lądowych War-

szawa -Cytadela pod kierownictwemWaldemara Kusala. Swoje obrazyzaprezentują: Jan Dil, Maka MariaGadowska, Barbara Kosiak, AdamKunikowski, Elżbieta Kwiatkowska,Anna Łącka, Ryszard Materka, Iwo-na Nielubowicz, Elżbieta Owczarek,Teresa Radomyska-Kusal. Twórcygrupy plastycznej są związani z Si-łami Zbrojnymi Wojska Polskiego.Są to byli żołnierze zawodowi, pra-cownicy wojska oraz przedstawicie-le środowisk twórczych.

Ekspozycja stała w Domu Kultu-ry, ul. Płocka 50Zbigniew Jaskierski "Malarstwo’ ’oraz stała wystawa poświecona

pamięci Ks. Macieja K. Sarbiew-skiegoZapraszamy od poniedziałku do

piątku w godz. 8.00 - 16.00

Miejskie Centrum Kultury w Płońsku zaprasza

W Domu Kultury można ko-rzystać z Internetu i komputera,który został zainstalowany dlaużyteczności publicznej w ramachprojektu „Rozwój - administracjioraz stworzeniePublicznych Punktów Dostępu

do Internetu w Płońsku” NrZ/2.14/I/1 .5/1896/05 i sfinanso-wany ze środków EuropejskiegoFunduszu Rozwoju Regionalnego.

Oprzyrządowanie i oprogramo-wanie komputera może posłużyć,np. bezrobotnym do aktywnegoposzukiwania pracy, czy młodzie-ży w celach informacyjno-eduka-cyjnych.Z komputera można korzystać

od poniedziałku do piątku wgodz. 8.00 – 16.00.Środki na stworzenie Publicz-

nego Punktu Dostępu do Internetupozyskał Urząd Miasta.

Poszukujemydziennikarzy

oferty prosimy przesyłaćna adres e-mai l :

[email protected]

Internetza darmo

ul. Płocka 19, tel. 023   662 34 82(do godz.16.00), 0  603   1 14  569

(po 16.00), fax 023   662 90 63e- mail: [email protected]

me.plZaprasza do korzystania ze zbio-

rów płońskich:- materiałów i opracowań,- publikacji prasowych i tekstów

naukowych,- informacji o Płońsku dawnym i

obecnym,- zbiorów prasy płońskiej (dawnej

i obecnej),- wspomnień i relacji mieszkań-

ców Miasta,- zbioru prac naukowych Płońsz-

czan,- zbioru informacji o miejscach pa-

mięci i najstarszych zabytkach Mia-sta i Ziemi Płońskiej ,- zdjęć dawnego i obecnego Płoń-

ska,- zdjęć i dokumentów najstar-

szych rodzin płońskich.Czytelnia Pracowni czynna jest w

poniedziałki, wtorki, czwartki i piąt-ki od 9.00 do 16.00 (środy są dniamiwewnętrznymi Pracowni).Osoby spoza Płońska pragnące

skorzystać ze zbiorów, a niedyspo-nujące wolnym czasem w godzinachpracy czytelni, proszone są o kon-takt telefoniczny z numerem0-23/662-34-82 (do godz. 16.00)

lub 0-603-114-569 (po godz. 16.00),celem ustalenia dogodnej dla nichpory w godzinach popołudniowychlub w sobotę.

Pracownia DokumentacjiDziejów Miasta

Page 7: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 7

200 tys. zwiedzających w 90 dni.Centrum Nauki Kopernik w Warsza-wie, tuż nad Wisłą, w sąsiedztwieBUW-u. Z okien (przeszklonychścian) centrum widać Most Siekier-kowski i stadion narodowy w budo-wie. I widać kolejkę, ludzi stojącychna siarczystym mrozie. Kto przyje-chał w południe, musi stać ponaddwie godziny po bilet.My ze Stasiem, Zosią przyjechali-

śmy rano. Staliśmy nie dłużej niż 40minut. Spędziliśmy w centrumsześć godzin. Trudno w kilku zda-niach opisać wszystko, co wiedzieli-śmy i czego doświadczaliśmy. 340 in-teraktywnych eksponatów zgroma-dzonych w różnych galeriach tema-tycznych. Wchodzących wita robot,a trochę dalej ogromne wahadło Fo-ucaulta. Czego tam nie ma? Jest har-fa z laserowymi strunami i mydlaneokno, i pedałujący szkielet, i latającydywan i tyle tego wszystkiego-mądre-go, że słów mało i wiedzy za mało,by o tym pisać.Wszystko, czego przez tyle lat

uczyli mnie w szkole – fakt dawno tobyło – w formie nudnych definicji iregułek, tu wygląda jak kraina zaba-

wek nie tylko dla dzieci.Wychodzisz z przeświadczeniem,

że nauka to fantastyczna zabawa. Toco w podręcznikach nazywa się kine-tyką, optyką, tu jest galerią świata ru-chu albo sferą światła, w której eks-perymentujesz z barwami, perspekty-wą.Widzisz jak powstają tornada, do-

świadczasz w warunkach studyjnychtrzęsienia ziemi. Przez minutę da sięwytrzymać, zwłaszcza, że w każdejchwili można zatrzymać.Wiem, że niewiele wiem. Myślę

sobie, czytając popularno-naukowewizytówki eksponatów, opis do-świadczeń nigdy nie zrobionych nalekcjach polegających na czytaniupodręcznika.Chwila wytchnienia w Teatrze Ro-

botycznym, gdzie trzy roboty są akto-rami. Świetna jednoaktówka szydzą-ca z bladawców, miękkich i mo-krych, pożerających swoich mniejrozwiniętych przodków, przyrządza-nych na różne sposoby. Romans i gro-teska, pogodny humor Lema zabar-wiony nutą filozofii i refleksji nadkondycją człowieka (bladawca).A jeśli o kondycji mowa, to moż-

na było sobie ją sprawdzić na różnesposoby w galerii człowiek i środowi-sko, np. wisząc na drążku. Oj, dale-ko nam do nietoperza, orangutanaczy leniwca.Staś biegał między eksponatami,

lekko oszołomiony, żeby nie powie-dzieć ogłupiały od nadmiaru bodź-ców.

W kącie galerii o człowieku stwo-rzono instalację, w której każdymógł się poczuć przez chwilę, jakniepełnosprawny. Można było usiąśćna wózku inwalidzkim i spróbowaćotworzyć drzwi, przejechać próg, to-ry, pokonać dróżkę wysadzaną ka-mieniami… Niby nic z perspektywyzdrowych nóg. Dla dwóch kółekwprawianych w ruch rękami barierynie do pokonania. Staś był wyraźniezdziwionym, nie radząc sobie z wóz-kiem na pozornie prostym odcinkudrogi.Ten kącik polecam wszystkim

płońskim radnym powiatowym i in-nym w pełni sprawnym bladawcom.Radnym dlatego, że to oni są władnipoprawić jakość życia – w skali po-

wiatu – niepoliczonej rzeszy tych,co chodzić nie umieją. Dlaczego ichnie widać? Przecież są? Na pewnosą. Musi być ich wielu w powiecieliczącym ponad 90 tys. mieszkań-ców. Wykluczeni z różnych powo-dów – czasem bardzo prozaicznychbarier architektonicznych.I jeszcze jedno. Na ostatniej sesji

złożyłam projekt uchwały o powoła-niu rzecznika osób niepełnospraw-nych. Złożyłam nieformalnie, boformalnie może to zrobić co naj-mniej pięciu radnych. Żeby projektstał się obowiązującym prawem lo-kalnym, musi go poprzeć minimum11 radnych.Schody się zaczęły od razu. Wi-

cestarosta uważa, że w PowiatowymCentrum Pomocy Rodzinie pracujetylu urzędników, że nie trzeba powo-ływać rzecznika niepełnosprawnychmieszkańców powiatu płońskiego.Kogoś, do kogo mieliby zaufanie,kto by o nich walczył, wspierał, znałod podszewki (może z autopsji) tenstan większości z nas nieznany. Stanniemocy.I jeszcze jedno – pojawiły się gło-

sy, że rzecznik, i owszem, ale spo-łeczny, znaczy się za darmo. To za-bawne, że z takim pomysłem wy-chodzą radni, którzy pracują „spo-łecznie” biorąc za swoją społecznąpracę diety (około 1000 zł miesięcz-nie w przypadku radnych powiato-wych). Funkcyjni – a jest ich znako-mita większość – dostają więcej .Nic już nie dodam. Bo mogłabymnapisać o słowo za dużo.Pozdrawiam wszystkich bladaw-

ców.

komentuj na: www.plonskonline.pl

MAGAZYN

Elżbieta Wiśniewska

Z  mojego podwórkaOptymistyczna kolejka

wisniewska.otoblog.pl

Poszukujemydziennikarzy

oferty prosimy przesyłaćna adres e-mai l :

[email protected]

reklama

Nie jest łatwo.. . .

Page 8: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

8 www.pl on skon l i ne. pl

Rap & reggae na płońskiej scenie

W piątkowy wieczór jako pierw-szy zaprezentował się 18-letni AlanOsiński z Raciąża, który działa podpseudonimem artystycznymA.L.A.N. i od 2007 roku tworzy nie-zależny rap. Pomimo tak młodegowieku artysta bez najmniejszej tremywystąpił przed płońską publiczno-ścią rozgrzewając ją przed kolejnymwystępem.

Tego wieczoru sala widowiskowaMiejskiego Centrum Kultury gościłatakże zespół Lemon Grass, którytworzą Grzegorz Lipowski, MichałMatusiak, Tomasz Pilitowski, To-masz Tolsfor oraz wokalistka MartaLewonowska. Pani Marta jest dobrzeznana płońskiej publiczności, zewzględu na fakt, iż od wielu lat pro-wadzi Młodzieżową Grupę TeatralnąKarton działającą przy MCK w Płoń-sku.

Ciechanowski zespół LemonGrass jest laureatem wielu muzycz-nych przeglądów studenckich m.in.w Lesznie, Legnicy czy Płocku, aobecnie koncertuje w wielu miej-scach w Polsce. Ich utwory są połą-czeniem wielu gatunków muzycz-nych (reggae, ska, rock, dub, dance-hall itd.), co sprawia, że mają własnyi niepowtarzalny styl. - Każdy zczłonków zespołu ma swoje wizje,ale od momentu powstania zespołuudaje nam się współpracować bez za-rzutów. To wszystko daje bardzo cie-kawy efekt – mówią o sobie artyści.Pod koniec ubiegłego roku grupa za-kończyła prace nad swoją pierwszą,debiutancką płytą, która nosi tytuł„Spacer” i zawiera 11 utworów. -Ten spacer, to tak naprawdę życie,droga, którą idziemy, czasem ze słoń-cem, czasem z deszczem, mijamyróżnych ludzi, o tym jest ta płyta –

tłumaczą w jednym z wywiadówmuzycy.(jc)

Tekst piosenki Spacer

1 . Nie wymagaj zbyt wiele, awszystko Tobie dam,miejsce w moim sercu i kilka

jeszcze szans.Zobacz drzewa się zielenią,Zobacz gwiazdy na niebie się

mienią.

Ref. A więc choć pójdziemy naspacerod razu będzie inaczejrozedrgane emocje się uspokoją.

x2

2. Z wiatrem pod ramię, ze smut-kiem na bakier,z uśmiechem na twarzy ja lubię

dni takie.pozytywnie, pozytywnie ja przy

Tobie a Ty przy mniepozytywnie, pozytywnie ja przy

Tobie a Ty przy mnie.

Ref. A więc choć pójdziemy naspacer.. .x2

Czego więcej nam potrzeba?Uwierz w swoje słowa,bądź silniejszy niż ja,odwróć twarz w stronę słońca,problemy przecież nie trwają bez

końca.Ref. A więc choć pójdziemy na

spacer.. .x3

MAGAZYN

Koncert

W piątek, 25 lutego koncertami rapera Alana orazgrupy Lemon Grass oficjalnie zakończono tegoroczneferie w mieście. Na bezpłatne występy artystówzaprosili : Urząd Miejski w Płońsku, Miejskie CentrumKultury oraz Punkt Profilaktyki Uzależnień i PomocyRodzinie.

Słonecznie bawi l i się nie tylko muzycy, ale też i publ iczność.

Page 9: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 9MAGAZYN

reklama

ROZDZIAŁ I

Tej nocy gwiazdy nie świeciły jakzawsze. Chciałoby się myśleć, że na-wet księżyc nie miał już siły odbijaćpromieni słonecznych… Jednak świe-cił dostatecznie mocno, by cmentar-na kapliczka mogła być oblana sre-brzystą łuną…Jednak w tę noc Łucji było wszyst-

ko jedno. Nie wiedziała czy ma pła-kać, czy razem ze swoją matką poło-żyć się do wiecznego snu… Łucja,wysoka, szczupła, złotowłosa i pra-wie dorosła dziewczyna dotąd niezdawała sobie sprawy, co znaczy stra-cić kogoś bliskiego… Tak bliskiegojak matka. Jej ojciec, wysoki i przy-stojny mężczyzna wyszedł razem zŁucją za orszakiem. Szli przez alejecmentarza. Wydawały się tak długie,tak męczące, niemające końca.Gdy jednak doszli na miejsce,

dziewczyna rzuciła się na trumnęmatki. Jej ciotka - już nawet nie oj-ciec, gdyż był bezradny na uczuciaŁucji - odciągnęła ją od trumny.Osób na pogrzebie było naprawdę

nie wiele. Mistrz ceremonii wygłosiłkrótkie, ale chwytające za serce prze-mówienie i szybko zniknął.Zniknął tak jak i reszta rodziny,

przyjaciół czy znajomych… Przy za-kopanym już grobie została tylko Łu-cja i jej tata. Wszyscy poszli tylko zjednego względu. W ich mieście po-wszechnie krążyła pogłoska, że na tu-tejszym cmentarzu straszy. I to niebył głupi mit, jakich pełno, czy kolej-ny kawał mieszkańców. Większośćludności miasta widziała na własneoczy zjawy, demony czy inne nad-ludzkie stworzenia przechadzającesię po cmentarzu.Ojciec zaproponował Łucji by

wrócili do swojego domu. Niezbytsię tym ucieszyła, ale ogarnęła czu-łym spojrzeniem ostatni raz gróbmatki i przytulona do ojca poszła znim w stronę kaplicy.Stojąc przed drzwiami Łucja zawa-

hała się… Ojciec będący już w środ-ku obejrzał się na córkę. Była blada ioblana potem. Nagle, jakaś niezwy-kła siła wepchnęła ją do środka i za-trzasnęła drzwi. Łucja leżąc na zieminie ruszała się. Ojciec sparaliżowanyze strachu stał w miejscu jak gdybyzatrzymał się czas. W kapliczce jed-nak był ktoś jeszcze. Stary kościelny,będący już na stałe zakwaterowanyw swoim małym pokoiku na tyłachbudynku. Dość żwawo podszedł do

Łucji.- Słyszysz mnie?- zapytał z lek-

kim zaniepokojeniem dziewczynę.Nie usłyszał jednak żadnej odpowie-dzi.Zaczęło się robić coraz zimniej .

Ojciec nie ruszył się z miejsca. Nieśmiał nawet mrugnąć okiem. Na ze-wnątrz szalał wiatr. W środku jednakbyło dość spokojnie aż do momentu,gdy nastąpił potężny huk. Ojciecpadł na ziemię, zaraz po nim kościel-ny rzucił się na Łucję by ochronić jąod odłamków stłuczonego szkła.Wszystkie szyby, witraże nawet ża-rówki na raz huknęły i rozpadły sięna bezkształtne kawałki.- Szybko! Wstawajcie! - krzyknął

ojciec, który jeszcze oniemiały sta-nął na własnych nogach.- Pańska córka jest nieprzytom-

na! - odpowiedział z przerażeniem ko-ścielny.Ojciec podbiegł, wziął Łucję i ra-

zem z kościelnym wbiegli przerażenido jego pokoju.Zatrzasnęli drzwi i położyli Łucję

na łóżku.- Spróbujmy ją czymś obudzić.-

zaproponował tata.Kościelny zaczął szukać wody.

Nadaremnie. Wody w pomieszcze-niu nie było. Co prawda na zewnątrzbyła studnia, ale nawet nie przeszłoim przez głowę żeby wyjść terazprzed kaplicę.Kościelny przypomniał sobie jed-

nak, że w szafie ma jeszcze trochęświęconej wody pozostałej z ceremo-nii.Gdy oblał twarz Łucji stała się nie-

zwykła rzecz. W pokoju zgasły świe-ce. Światło dawał tylko księżyc, któ-rego poświata wpadała przez okno.Łucja zaczęła okropnie krzyczeć.Tak donośnie, że nawet w tymogromnym harmidrze jej głos rozcho-dził się echem po cmentarzu.- Uspokój się! - krzyknął do Łucji

jej ojciec. Dziewczyna leżąc na łóż-ku może nie chciała, a może nie po-trafiła się uspokoić. Jej głos zmieniałsię z każdym słowem jakie wypowia-dała w nieznanym języku. Cienkigłosik stał się teraz grubym, strasz-nym, dotąd niespotykanym głosem.Oczy Łucji otworzyły się. Wydo-

bywał się z nich dziwny blask. Krzy-cząca i patrząca w sufit dziewczyna,nagle zaczęła się nosić. Wisiała do-bre pół metra nad łóżkiem. Bardzoszybko odwróciła głowę i spojrzała

na kościelnego. Gdy tylko ten spoj-rzał jej w oczy od razu padł martwyna podłogę. Łucja opadła jak głazna łóżko.- Gdzie ja jestem?! – krzyknęła

zrywając się z łóżka prosto w ramio-na niepewnego ojca.- W ka.. kaplicy córeczko.- odpo-

wiedział jąkając się ojciec.- Ale przecież ja nie weszłam do

środka! To Ty mnie tu wciągnąłeś! –zaczęła histeryczne krzyczeć Łucja.Jej słowa były pełne przerażenia.

W jej normalnym już głosie wy-brzmiewała rozpacz.- Kochanie, wszystko ci opowiem

- powiedział przestraszony ojciec.- Nie chcę żadnych wyjaśnień! -

odparła Łucja i wydała z siebieokrzyk strachu.Dostrzegła właśnie bezwładnie

leżącego na podłodze człowieka.Kościelny leżał jak kukła. Powykrę-cane ręce i nogi sprawiały wrażeniejakby właśnie skończył tańczyć.- Kto to jest?! - krzyknęła przeraź-

liwie Łucja.- To kościelny. Chyba nie żyje.-

odparł ojciec i podszedł do niegochcąc sprawdzić puls. Gdy dotknąłjego szyi, syknął tylko bo oparzyłsię. Ciało kościelnego było gorącejak rozpalony do białości metal.- Chodź Łucjo.- powiedział oj-

ciecUchylił lekko drzwi by sprawdzić

co dzieje się w kapliczce.Było spokojnie. Na ziemi leżały

tylko porozbijane kawałki szkła.- Co tu się stało?- spytała Łucja.- Chodź do domu. Opowiem ci

po drodze.- odparł tata.I tak wrócili do domu. Po rozmo-

wie z ojcem Łucja nie chciała uwie-rzyć w to co usłyszała. Zjadła kola-cję i poszła do swojego pokoju. Po-łożyła się na łóżku. Gdy zamknęłaoczy natychmiast zasnęła.W jej głowie kotłowały się myśli

bez większego znaczenia… Lekcjamatematyki, spacer z ojcem i matką.Z matką… Z osobą, której zdradziłatyle tajemnic, sekretów. Z którąprzeżyła swoje całe dotychczasoweżycie. Z osobą, którą musiała dziśpożegnać.Pożegnać już ostatni raz…ciąg dalszy już za tydzień

Po drugiej stronieAutor Kryspin Dawidko, lat 16. Debiut na łamach prasowych. Już po raz czwarty płoński oddział TPD oraz koło

pomocy dzieciom i młodzieży niepełnosprawnejruchowo będzie zbierać pieniądze dla swoichpodopiecznych, bawiąc się i licytując przedmiotyprzekazane na aukcję. Bal odbędzie się w zajeździeHetman. Koszt udziału pary wynosi 320 zł. Więcejinformacji można uzyskać bezpośrednio uorganizatorek: Agnieszki Antosik (508 265 537) iMoniki Zimnawoda (515 281 925).Poniżej zdjęcia najciekawszych fantów na aukcji.

Bal charytatywny

Repl ika broni od Państwa Ruszkowskich.

Obraz Wilhelma Nowakowskiego Strój od pol icjantów z IPA

Srebrna cukiernica od Jolanty Mikołajewskiej .

Page 10: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

10 www.pl on skon l i ne. plROZRYWKA

BARANBoisz się, że zostaniesz oszukany, boisz się swojej naiwności , manipulacj i i tego, że

ktoś ci może źle życzyć. Boisz się tak bardzo, że nawet wymyślasz sytuacje, które nigdytak naprawdę się nie zdarzą. Zatrzymaj się i zobacz, co tworzysz swoimi myślami . Czy tego wła-śnie chcesz? A może to ty masz coś do ukrycia?

BYKZ jednej działalności czy zajęcia zrezygnujesz, od razu pojawi się propozycja czegoś

innego. Nie żałuj tego, co było i nie wyszło, niech odejdzie na dobre, zrobi się miejscena coś nowego. Jest przy tobie ktoś, kto obawia się zaangażowania, a to już ci nie bardzo odpo-wiada. Zasługujesz na uczciwe traktowanie.

BLIŹNIĘTAW tym tygodniu skupisz się na pomnażaniu swojego majątku, gromadzeniu dóbr, dą-

żeniu do trwałego bezpieczeństwa zawodowego i finansowego. Twój partner będzie twar-do stał przy tobie i nie opuści cię, co więcej - będzie podpowiadał naj lepsze rozwiązania, bo teżmu zależy na twoim powodzeniu.

RAKW pracy będziesz robić coś zgodnego z naturalnymi predyspozycjami , dobrze ci to

wyjdzie. Unikaj ludzi , którzy tylko pogarszają twój nastrój , a nic budującego nie wnoszą.W miłości podobnie - jeśl i bycie z kimś jest ponad twoje si ły, zrób sobie przerwę i przemyśl , czyto ma sens.

LEWRóżne sytuacje będą zachęcać cię do znalezienia w sobie cech organizatora, przywód-

cy, l idera. Jesteś w formie i możesz świetnie pokierować pracą zespołu, grupy ludzi . Jeśl izaproponują ci stanowisko kierownicze, nie wahaj się ani chwi l i . Twój partner na pewno cię nieopuści , jest lojalny i wierny.

PANNAW pracy lub biznesie natrafi sz na przysłowiową kurę znoszącą złote jajka. Masz szansę

zreal izować wielki plan, pomysł życia. Nie przegap tego! W miłości - spotkanie z kimś,kto może nie jest romantyczny, ale związek będzie godny twojej uwagi .

WAGAW najbl iższym czasie będziesz sporo myśleć o małżeństwie, poważnym związku, sta-

bi l izacj i . Potrzebujesz spokoju, normalności i poczucia bezpieczeństwa. Będą ci przycho-dzić do głowy intuicyjne pomysły na wspaniałe rozwiązania. Nie bój się zachowań nietypowychdla siebie, przełamujących rutynę i przyzwyczajenia.

SKORPIONW twoim związku partnerskim coś jest ukryte lub nie do końca wypowiedziane. Zasta-

nów się, co to może być. Może oszukujesz się? Być może powinieneś spojrzeć prawdziew oczy i zapytać wprost partnera o nurtującą cię sprawę. Nie bój się odmowy, odrzucenia, wsty-du; lepsze to niż niewiedza i niepewność.

STRZELECPojawi się wyjątkowa okazja, nie zastanawiaj się długo, tylko bierz się do roboty.

Wszelkie nowo planowane przedsięwzięcia przyniosą ci korzyści , a przecież chodzi ci te-raz o poprawienie sytuacj i materialnej . Z ukochaną osobą bywaj w towarzystwie, wychodź do ki -na albo na imprezy.

KOZIOROŻECSam jesteś przeszkodą dla real izacj i swoich planów, zbyt wiele jest w tobie strachu i

niepewności . Pokonaj te bariery i uwierz w możl iwości . Wcale nie musisz mieć związa-nych rąk. Nie staraj się kontrolować przyszłości , bo nigdy to się nie uda. W twoim związku jestjakieś małe ograniczenie, zajmij się nim, bo wam przeszkadza.

WODNIKCzeka cię powodzenie w interesach i ogólny dobrobyt. Stworzysz miły i ciepły dom ze

szczęśl iwą rodziną. W pracy będziesz mieć wspaniałe pomysły, które przemawiają do in-nych ludzi i są skuteczne. Jeśl i szukasz nowego zatrudnienia, rozważ takie, które związane jest zopiekowaniem się ludźmi .

RYBYBędziesz się rozglądać i pojawią się dwa kierunki godne twojej uwagi . N ie będziesz

do końca wiedział, na co się zdecydować. Naj lepiej zbadaj obydwie ścieżki . To, czegonie wiesz teraz, pokaże się w wyrazisty sposób w przyszłości . A może uda się pogodzić obieopcje? Nowe przedsięwzięcie ma sol idne podstawy, nie wycofuj się.

Horoskop

Uśmiech dnia

HumorNa egzaminie na prawo jazdy eg-

zaminator zadaje kursantowi pyta-nie:- Ma pan skrzyżowanie równo-

rzędne. Tu jest pan w samochodzieosobowym, tutaj tramwaj, a tu karet-ka na sygnale. Kto przejedzie pierw-szy?- Motocyklista - odpowiada pyta-

ny.- Co pan wygaduje - dziwi się eg-

zaminator. - Przecież mówię, jestpan, tramwaj i karetka. Skąd wziąłsię motocyklista?- A cholera wie, skąd oni się bio-

rą.

U lekarza:- Pali pan?- Nie!- Pije pan?- Też nie! ! !- Co się pan tak cieszy? I tak coś

znajdę.. .

Przedszkolanka zwraca uwagęKrzysiowi:- Dlaczego używasz takich brzyd-

kich słów? Kto cię tego nauczył?- Tatuś.- Tatuś?! Ty nawet nie wiesz, co

one oznaczają.- A właśnie, że wiem! To znaczy,

że samochód nie chce zapalić.

Syn pyta ojca:- Tato, jak funkcjonuje mózg?- Daj mi święty spokój, mam te-

raz w głowie co innego.

Page 11: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 11REKLAMAreklama

Page 12: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

12 www.pl on skon l i ne. pl

Madagaskar IITVN, piątek, godz. 20.00

Grupa uciekinierów z nowojorskiego ZOO - lew Alex, zebraMarty, żyrafa Melman i hipopotamica Gloria - wciąż przebywana Madagaskarze. Nadarza się szansa na opuszczenie wyspy,kiedy rezolutne pingwiny naprawiają spoczywający w dżungli,rozbity samolot. Zwierzęta wyruszają w podróż powrotną docywilizacji, jednak ich lot nie trwa wystarczająco długo. Lądująawaryjnie w Afryce, gdzie spotykają innych przedstawicieliswojego gatunku. Czarny Kontynent jawi się zwierzętom takatrakcyjny, że tracą przekonanie do słuszności idei powrotu wcieplarniane warunki ogrodu zoologicznego.Po ogromnym sukcesie filmu "Madagaskar", który zarobił

ponad pół miliarda dolarów wytwórnia DreamWorks SKG wewspółpracy z Paramount Pictures podjęła decyzję o realizacjidrugiej części perypetii zwierząt-uciekinierów z ZOO. Reżyse-rię sequela powierzono ponownie sprawdzonemu duetowiERIC DARNELL i TOM MCGRATH, którzy wspomaganiprzez Etana Cohena ("Jaja w tropkiach", "Idiokracja") napisalitakże do niego scenariusz. Filmowcy wiedzieli, że za powodze-niem "Madagaskaru" w dużej mierze stały sylwetki występują-cych w nim postaci, czyli zwierząt, obdarzonych typowo ludz-kimi cechami charakteru i zachowaniami.

WEEKEND

Indiana Jones i KrólestwoKryształowej Czaszki

TVP 2, niedziela, godz. 21 .05"Czy warto było po 19 latach przerwy wymyślać kolejną

przygodę z podstarzałym archeokowbojem w roli głównej?Warto, bo czwarta część "Indiany Jonesa" to murowany komer-cyjny sukces. Ale warto i dlatego że nowy film Spielberga oka-zuje się czymś więcej niż tylko hołdem dla Kina Nowej Przygo-dy" - pisał po premierze "Królestwa Kryształowej Czaszki" je-den z recenzentów. Czym? Przede wszystkim tym, czego zabra-kło naśladowcom otoczonych już swego rodzaju kultemprzygód dr. Jonesa. A było owych kontynuatorów całkiem spo-ro: przeniesiona z ekranu komputerowego na kinowy LaraCroft, dzielny tropiciel egipskich mumii Richard "Rick"O’Connell, niestrudzony poszukiwacz skarbu narodów Ben Ga-tes oraz sam Indiana Jones, tyle że jako uczeń college’u. Filmy,których byli bohaterami łączyła jedna wspólna cecha pragnienieunowocześnienia i uwspółcześnienia stylistyki opowieści o In-dianie Jonesie. Efekty owych starań nie tylko w wymiarze fi-nansowym były raz lepsze, raz gorsze. Jedno wszakże pozosta-wało poza dyskusją. Żadne z następców legendarnego Indy’egonie zdobyło sobie tylu zaprzysięgłych zwolenników, żadne teżnie zyskało statusu ikony popkultury.

Idealny facet dla mojej dziewczynyTVN, sobota, godz. 20.00

Przebojowa komedia romantyczna twórców "Testosteronu" i"Lejdis".Polska rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Czołowa pol-

ska feministka, Klaudia Rojek (Izabela Kuna), jest szefowąAkademii Feministycznej "Wolna Polka". Szkoła ma jednakproblemy finansowe. Aby je rozwiązać, Klaudia planuje pro-dukcję feministycznego filmu porno. W roli głównej planujeobsadzić swoją partnerkę, instruktorkę sztuk walki - Lenę(Magdalena Boczarska). Ekranowym partnerem dziewczynyzostaje kompozytor Kostek (Marcin Dorociński). Mężczyznazakochuje się w Lenie od pierwszego wejrzenia. Na przeszko-dzie miłości stają jednak olbrzymie różnice w charakterze Kost-ka i jego wybranki. Na dodatek wujek mężczyzny (BronisławWrocławski) jest księdzem i dyrektorem katolickiego radia wal-czącym z wszelkimi przejawami liberalizmu.. . Za film odpo-wiada duet Konecki - Saramonowicz, autorzy wielkich hitówpolskiego kina: "Testosteronu" i "Lejdis". Nazwiska gwaran-tujące sukces i powodzenie filmów. Warto przekonać się nawłasne oczy, czy"Idealny facet dla mojej dziewczyny" podzielilos swoich komediowych poprzedników.

Co warto zobaczyć w weekend w TV

Ostatki, bo tak zwykło nazywaćsię ostatnie dni karnawałowego sza-leństwa, to okres od Tłustego Czwart-ku do wtorku poprzedzającego Popie-lec. Wtorek przed Środą Popielcowąnazywany jest w Polsce „śledzi-kiem”. Następny dzień – Środa Po-pielcowa – oznacza początek Wiel-kiego Postu i oczekiwania na Wielka-noc. Obydwa święta są świętami ru-chomymi. W ostatki urządza sięostatnie huczne zabawy, bale przednadchodzącym okresem wstrzemięź-liwości i wyrzeczeń.

Największym balem karnawało-wym jest karnawał w Rio de Janeirorozpoczynający się w ostatni piątekprzed Środą Popielcową i trwającyprzez pięć dni aż do środy nad ra-nem.W Polsce nie obchodzimy może

tak hucznie karnawału, ale mamyswoje tradycje, bez których trudnowyobrazić sobie chociażby TłustyCzwartek.Ten ostatni czas szaleństwa i zaba-

wy przed Wielkanocą, to doskonała

okazja do spotkań towarzyskich iprzyjmowania gości. Czym ich zasko-czyć? Co podać? Ze słodkości niepo-dzielnie na stołach królują faworkioraz pączki.Trudno sobie wyobrazić Tłusty

Czwartek bez choćby jednego zjedzo-nego pączka. Nawet Ci z nas, którzypreferują inne słodkie wypieki ulega-ją tradycji. Pączki z lukrem, cukrempudrem, nadzieniem różanym, czeko-ladowym. Ilu smakoszy pączkowych,tyle możliwości. Bardziej wyrafino-wane podniebienia zadowolą z pew-

nością te z advocaatem w środku.Na mini przyjęciach powinniśmy,

oprócz tradycyjnych słodkości karna-wałowych, zapewnić gościom jakieściepłe danie. Idealnie sprawdza się wtakich sytuacjach kurczak, któregomożemy przyrządzać na różne sposo-by. Do tego szybka sałatka i pożyw-ny oraz smaczny obiad gotowy. Naj-ważniejsza jednak na ostatkowych

przyjęciach jest zabawa i dobry hu-mor, bo chociaż ostatki karnawałowenie trwają u nas, tak jak w Rio pięćdni, warto chociaż na jeden sobotniwieczór zatroszczyć się o dobre isprawdzone towarzystwo, a już napewno przestać liczyć kalorie.Odchudzać Drogie Panie, będzie-

my się po karnawale.Smacznego! (ał)

Ostatkowe szaleństwo karnawałoweDługi w tym roku karnawał dobiega końca. Przed nami okres postu, czyli czasoczekiwania na najważniejsze dla Katolików święta. Ale zanim to nastąpi,wykorzystajmy ostatnie dni na dobrą zabawę i ucztę dla podniebienia.

Skąd nazwa „śledzik”?W ostatni wtorek przed Wielkim Postem odbywałasię karnawałowa uczta. O północy do bawiących sięgości, przychodził chłopiec ze śledziemprzywiązanym do sznura. Jeśli zauważył, że ktoś zobecnych jeszcze się bawi, uderzał go rybą,przypominając w ten sposób, że czas karnawału izabaw dobiegł końca. Od tej pory należy jeść tylkośledzie, żadnego mięsa.

Chociaż 1 00 g faworków to 476 kcal , w Tłusty Czwartek możemy sobie na nie pozwol ić.

Jeden średniej wielkości pączek, to około 340 kcal .

Page 13: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 13MAGAZYN

Wybór pomiędzy tymi dwoma pu-pilami nie jest prosty. Jedne i drugiepotrafią być na swój sposób urokliwe,a jednocześnie nie do końca idealne.Porównanie psa i kota jest dość

skomplikowane, ponieważ zwierzętate bardzo się od siebie różnią. Już po-między kociakiem i szczeniakiem róż-nice są dość znaczne. Pomimo, iż oby-dwu gatunkom trzeba poświęcać swójczas, pies, przynajmniej na początku,wymaga go o wiele więcej . Wynikato w dużej mierze z faktu, iż koty

dość często prowadzą wyłącznie do-mowy tryb życia. Przyzwyczajone doswojego lokum, nie wymagają wypro-wadzania na spacer i wszystkie swojepotrzeby są w stanie załatwić w obrę-bie mieszkania. Do szczęścia wystar-czy im miska z karmą, wodą i regular-nie czyszczona kuweta. Z psem w tejkwestii niestety nie jest tak łatwo, po-nieważ swoje fizjologiczne potrzebymusi on załatwiać na zewnątrz. Space-ry są więc nieuniknione, zwłaszczaprzy braku ogrodu, w którym piesmógłby biegać bez opieki. Z drugiej

jednak strony, spacer z psem możesprawiać wiele przyjemności, a zaba-wa z czworonogiem na świeżym po-wietrzu, często jest frajdą zarównodla zwierzęcia jak i dla jego właści-ciela.Koci światZ kotem co prawda również moż-

na wyjść na spacer, jednak dużo trud-niej nauczyć go chodzenia przy no-dze czy aportowania. Poza tym, kot,który od małego przyzwyczajony jestdo stacjonarnego trybu życia, nie po-trzebuje wybiegu i spacerów. Sprawama się zupełnie inaczej , jeśli kot odmałego ma pozwolenie na oddalaniesię od mieszkania. Należy sobie zda-wać sprawę, że zwierzę, które poznasmak wolności, w przyszłości zawszebędzie za nią tęsknić. Szczególnie wprzypadku zwierzaka tak niezależne-go jak kot, trzeba zdecydować się najedną z opcji – albo stałe przebywa-nie w domu, albo przyzwolenie nawychodzenie.Koci indywidualiściW kwestii użytkowości, porówny-

wanie psa z kotem nie ma najmniej-szego sensu. Wiadomym jest, że piesnie będzie łapał myszy, a kot nie na-szczeka na złodzieja. W dzisiejszychczasach większość zwierząt domo-wych, zwłaszcza w miastach jestutrzymywana dla przyjemności. Lu-dzie często rozmawiają ze swoimizwierzętami, zwierzają się im zeswoich radości, tajemnic czy trosk.Szukają w zwierzaku powiernika iprzyjaciela dużo częściej , niż obroń-cy domu czy pogromcy gryzoni.Każde zwierzę ma jednak inny cha-

Czworonożni przyjaciele

Chcąc przygarnąć pod swój dach zwierzaka, ludzie najczęściej dokonują wyborupomiędzy dwoma najpopularniejszymi czworonogami. Pomimo wzrastającej ten-dencji do trzymania w domu najdziwniejszych stworzeń – gryzoni, płazów, gadów,a niekiedy nawet pajęczaków, owadów czy innych stawonogów, to wciąż psy i kotypozostają na pierwszych miejscach w rankingu na najbardziej pożądane zwierzędomowe.

Kot czy pies – oto jest pytanie?

Dokończenie na stronie 14.

Zabawy z psem sprawiają radość nie tylko zwierzakowi .

Koty przywiązują się do człowieka nie mniej niż psy.

Page 14: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

www.pl on skon l i ne. pl14 MAGAZYN

rakter i trudno przewidzieć kiedy jestmałe, co tak naprawdę z niego wyro-śnie.Koty z założenia są większymi in-

dywidualistami. Lubią się przytulać,ale tylko wtedy kiedy same mają nato ochotę. Zdanie właściciela jest dlanich zazwyczaj mało istotne, a naj-ważniejsze jest to czego one potrzebu-ją. Kiedy coś idzie nie po ich myślipotrafią się bardzo dotkliwie obra-żać, a stan taki, może trwać nawet kil-ka dni. Potrafią być złośliwe i dawaćsię właścicielowi we znaki. Lubią rzą-dzić i podporządkowywać sobiewszystkich domowników. To one za-zwyczaj ustalają hierarchię w domu iczęsto zdarza się, że podczas gdy jed-ni członkowie rodziny są całkowicieakceptowani, pozostali są ignorowa-ni, albo wręcz nietolerowani.Psi kompromisPsy nie są tak władcze, dlatego ła-

twiej dają się podporządkować. Ichcharakter jest bardzo plastyczny i wdużej mierze od właściciela zależyjak pies będzie zachowywał się gdyosiągnie dorosłość. Właściwie wycho-wany pies nie powinien mieć poczu-cia dominacji, zwłaszcza gdy jest du-żej rasy i jego nieposłuszeństwo mo-głoby zagrażać bezpieczeństwu ludziznajdujących się w jego otoczeniu.Tak więc, do pewnych zachowań kotatrzeba się po prostu przyzwyczaić,psa natomiast trzeba tresować i ćwi-czyć z nim dotąd, aż nauka przynie-sie oczekiwany efekt.Psy bardzo szybko się uczą, trzeba

jedynie traktować szkolenie jako zaba-wę i odpowiednio wynagradzać zwie-rzaka za każdym razem, kiedy udamu się poprawnie wykonać ćwicze-nie. Większość uchybień w zachowa-niu psa to efekt nieodpowiedniej tre-sury, a nie niedoskonałości w charak-terze zwierzaka.Dorosły piesZwierzęta w różny sposób przecho-

dzą etap dorastania. Kiedy są już doj-rzałe ich zachowanie nieco się zmie-nia, co może przysparzać właścicielo-wi nie lada problemów. Dla przykła-du : u dorosłych suczek występujeregularny cykl płciowy, który staje

się uciążliwy zwłaszcza podczas wy-stąpienia cieczki. Podczas gdy u nie-których samic plamienia są znikomedo tego stopnia, że można je wręczprzeoczyć, u innych są bardzo obfitei trudno przy ich występowaniu utrzy-mać mieszkanie w czystości. Pozatym, podczas dni płodnych trzeba bar-dzo suni pilnować, by nie zaszła wciążę.Samce natomiast wyczuwają ruję

u suk nawet z dużej odległości, a ichinstynktowny popęd nie pozwala zo-stawić sprawy obojętnie. Nie zważa-jąc więc na sugestie właściciela, psyczęsto oddalają się znacznie, bądź je-śli są uwiązane na smyczy i nie mająmożliwości ucieczki, ich zachowaniestaje się skandaliczne – szarpią, ujada-ją, ślinią się itp.

Kocie amoryU kotów ten „płodny” okres prze-

biega nieco inaczej, ale również jestdość problemowy. Kiedy kotka marujkę staje się nieznośna, ociera się owszystko, natarczywie łasi i przeraź-liwie głośno miauczy. Ze względu nato, że stan taki może trwać z krótki-mi przerwami nawet kilka miesięcy,właściciele często udają się do leka-rza weterynarii w celu zakupieniaśrodków hormonalnych hamującychrujkę, bądź sięgają po bardziej rady-kalne środki – na przykład chirur-giczny zabieg sterylizacji.Dojrzałe płciowo koty samce ry-

walizują ze sobą o płodną samicę.Staje się ona powodem bójek i walk.Ponieważ kotki miewają rujki wokresie wiosennym, właśnie wtedykoty, które mają możliwość wyjściaz domu uciekają i nie wracają cza-sem nawet przez kilka tygodni. Kotyżyjące w zamknięciu nie mają możli-wości ucieczki w poszukiwaniu sa-micy, natomiast odzywają się w nichinne instynkty jak chociażby znacze-nie terenu.Dorosły kot, nawet wychowywany

pojedynczo będzie znaczył swoje te-rytorium. Odbywa się to poprzezopryskiwanie moczem różnychmiejsc i przedmiotów. Zachowanietakie jest bardzo trudne do wyelimi-nowania, a niestety zapach w domuczasem staje się nie do niesienia.Na dobre i na złeZwierzęta potrafią być najlepszy-

mi przyjaciółmi. Kochają swoich pa-nów bezinteresownie, trwają przynich w szczęściu i nieszczęściu, wbiedzie i dobrobycie, na dobre i nazłe. W wielu przypadkach zwierzętrafia do swojego właściciela przy-padkowo – znalezione, podarowaneczy przygarnięte, za ofiarowaną mupomoc i opiekę odwdzięcza się do-zgonną miłością. Między człowie-kiem i zwierzęciem szybko tworzysię silna, emocjonalna więź, polega-jąca na obopólnym zaufaniu i uzależ-nieniu się od siebie nawzajem. Oka-zuje się, że w tego typu relacji częstogatunek, rasa, wygląd czy wielkośćstają się nieistotne…

Agnieszka PawłowskaLekarz weterynarii

Czworonożni przyjacieleChcąc przygarnąć pod swój dach zwierzaka, ludzienajczęściej dokonują wyboru pomiędzy dwomanajpopularniejszymi czworonogami. Dokończenie artykułu zestrony 13.

Koty są mniej kłopotl iwe od psów i większośc potrzeb mogą zaspokajać w obrębiemieszkania.

Codzienna dawka ruchu jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowaniakażdego psa.

Page 15: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

gazeta@pl on skon l i ne. pl 15REKLAMA

Page 16: Extra Tygodnik Płońsk nr 4

16 www.pl on skon l i ne. plREKLAMA