EGREGOR

Kady egregor skrywa w sobie swoje wczeniejsze, dobrze znane w odlegych epokach, lecz dzi ju zapomniane, wcielenia. Dla czowieka, ktry para si duchowoci ich rozpoznanie nie jest konieczne, cho zdarzaj si okolicznoci, kiedy operacja ta staje si niezbdna: na przykad wtedy, gdy otwiera si on na energie i zwizane z nimi przekazy pynce od egregorw rezydujcych w tzw. miejscach mocy, z reguy bowiem usytuowane s w nich lub w ich pobliu jakie wspczesne centra kultowe i pielgrzymkowe. Zanim jednak przejdziemy do tego zagadnienia winnimy nieco uwaniej egregorowi jako takiemu i sprbowa odpowiedzie na pytanie: czym (kim) waciwie jest egregor. Sowo egregor wywodzi si z greckiego egerio by wzbudzonym, by czujnym, widzie, patrze, po raz pierwszy za pojawia si ono w pochodzcym z III w. p.n.e greckim przekadzie Biblii ( Septuaginta ), a dokadniej w Trenach 4.14. Hebrajski tekst tego fragmentu Tory brzmi: Bkali si jak lepi po ulicach splamieni krwi tak, ze nie mona byo dotkn ich szat ( chodzi o prorokw i kapanw Izraela, ktrzy popeniwszy grzech nieposuszestwa wobec Jahwe zabijali sprawiedliwych wzywajcych ich do pokory i nawrcenia ). Dokonujcy tumaczenia z hebrajskiego na grecki ydowscy uczeni w miejsce hebrajskiego erim, irim ( lepi ) wstawili greckie egregeros ( widzcy ), co oczywicie zmienio sens tekstu, ktry wedle Septuaginty wyglda teraz nastpujco: Widzcy bkali si po ulicach splamieni krwi tak, e nie mona byo dotkn ich szat Czemu tak postpiono? Powody s trzy. Po pierwsze dlatego, e nie chodzi tu o fizyczn lepot, ale o lepot innego rodzaju: o niedostrzeganie czego przez kogo, kto widzi ( takimi na przykad duchowymi lepcami byli wedle Jezusa faryzeusze ). Po drugie z tej przyczyny, e aczkolwiek duchowa lepota sprawia, i brniemy dalej w grzech, to jednak nie odbiera nam monoci dostrzegania tego faktu ( w podobny sposb opisany jest w Biblii duchowy stan proroka Bilaema, ktry mwi o sobie, i upada z otwartymi oczami - widzi swj upadek a jednak prorokuje przeciw Izraelowi ) ). Po trzecie z tego powodu, e hebrajskie sowo ir, er ( l. mn. irim, erim ) oznacza nie tylko lepca. Jest ono take synonimem upadego anioa ( tego, ktry widzi sprawy duchowe, lecz trwa w ciemnoci). I tym rwnie terminem okrela w rodzaj anielskich bytw Ksiga Henocha, podobnie zreszt jak Biblia, w ktrej podzcy z niewiastami dzieci nefilim nazywani s synami irim, czyli zbuntowanych aniow. Jeli wic wemiemy pod uwag wszystkie te trzy aspekty powyszego tekstu dostrzeemy w bkajcych si jak lepcy mordercach nie tylko wiadomych swego potpienia duchowych lepcw, ale i demoniczne byty, ktre ich optay. Wiele na to wskazuje, i staroytna gnoza identyfikowaa hebrajskich erim, irim oraz greckich egregoros z archontami ( grec. archontos ) demonicznymi rzdcami kosmosu. W XVI wieku, za spraw synnego maga, Johna Dee, sowo egregor weszo na stae do okultystycznego sownika. Pojawia si ono chociaby w wydanym w 1652 roku, a przetumaczonym z greki na acin magicznym traktacie Thesaurus Temporum. W okultystycznych krgach rozpowszechnio si ono jednak dopiero na przeomie XIX i XX stulecia, zyskujc now, blisz wspczesnej mentalnoci tre, a jednoczenie tracc sw staroytn wyrazisto. Egregor oznacza kolektywn, wsplnotow magiczn wi astraln definiuje to pojcie Leon Zawadzki. - Wi egregoru powstaje na skutek walorw i jakoci energetycznych, ukierunkowanych wsplnym deniu emisji energii zarwno istot ywych, jak i ju zmarych, a nawet przedmiotw nieoywionych. Moemy wic mwi np. o egregorze chrzecijaskim, a w jego granicach funkcjonujcym egregorze np. kocioa katolickiego; o egregorze polskiego patriotyzmu; egregorze rodu, plemienia, klanu, wsplnoty religijnej, ect. Egregor to jest duch ludzkiej zbiorowoci, przede wszystkim narodu, ale nie tylko stwierdza Wojciech Jwiak. - Swj wyrazisty egregor miaa polska szlachta, zwana od czasu, gdy skasowano jej osobne prawa i przywileje - ziemiastwem... Ale ten "duchoid" ju nie istnieje. Za to ywy jest egregor grali podhalaskich. Maj swoje egregory kocioy, masonerie, towarzystwa tajemne. Silny i zatwardziay jest egregor meliorantw i regulatorw rzek! Niby wszyscy wiedz, e natrtne prostowanie rzek, wpuszczanie ich w sztuczne wykopy i wycinanie drzew nad nimi rosncych to

1

zbrodnia przeciw naturze, lecz melioranci mimo wszystkich krytyk i protestw od dziesitkw, ba! od setek lat niezmordowanie kontynuuj swoj niszczycielsk prac. Co - jaki diabe - ich tak wspiera? A myl sobie, e to pewnie wspiera ich i kusi moc rzek samych, tych rzek, ktre oni niszcz, a to po to, eby utorowa drog dla wielkich powodzi, ktre kiedy w kocu przyjd i na nas, ludziach, si okrutnie zemszcz. Wszystko to prawda, piszc jednak o egregorach meliorantw, czy egregorze polskiego patriotyzmu obaj panowie pomijaj ten wany aspekt problemu, jakim s osobowe przejawy egregorw, czyli bogowie. Maj racj, e manifestacje astralnych si dokonuj si poprzez ludzkie umysy, wszelako nie cay egregor jest ich jeli tak mona powiedzie - produktem. Egregor to co/kto, kto/co emanuje z nas, ale i spoza nas. I obu tych aspektw wiadomi byli dawni ezoterycy, widzc w egregorach zarwno to, co od pochodzi od czowieka ( lepota duchowa ), jak i to, co stanowi jej zewntrzne i wewntrzne rdo ( duchowe byty ).

Dla istot tych ludzki umys stanowi ogniwo poredniczce midzy wiatem bytu, a kosmosem niebytu z jakiego pochodz, a ktry jest w pewnym sensie odwrotnoci naszego wszechwiata, z wszystkimi, wynikajcymi z tego faktu konsekwencjami. Jak wiadomo w zetkniciu z materi antymateria powoduje jej anihilacj, dokonujc zarazem unicestwienia samej siebie. Z podobnych z grubsza wzgldw duchy nicoci nie mog egzystowa w wiecie ywych bytw i musz korzysta ze skafandrw umoliwiajcych im przebywanie w ich kosmosie. Skafandrami tymi s generowane przez ludzkie umysy myloksztaty uformowane w skutek produkowania rozmaitych, zbiorowych wyobrae czego, co jako materialny byt nie istnieje. Z nich to owe istnoci tkaj swoje skafandry i nimi si okrywaj, by mc funkcjonowa po drugiej stronie lustra. Przedostawszy si w ten sposb do kosmosu bytu d do dalszej swej materializacji. Ze wzgldu jednak na to, e funkcjonuj w subtelnej sferze myli nie mog wprost oddziaywa na materi, na przykad wcieli si w kamie lub w inny przedmiot. Ich ekumen stanowi kosmos myloksztatw, noszcy w okultyzmie nazw astralu. Skd si bierze astral? Wysnuwa si on z ludzkich umysw, ktre dostrzegaj w otaczajcej je rzeczywistoci co wicej poza faktem, e ona jest, skutkiem czego zwyczajny kubek przestaje by zwyczajnym kubkiem i zyskuje status witego Graala, kawaek placka postrzegany jest i przyjmowany jako ywa obecno Jezusa, a dwie skrzyowane linie okolone krgiem staj si mandal we wszystkich jej mistycznych, magicznych, psychologicznych i archetypowych znaczeniach itd. Ten nowy wymiar rzeczywistoci okrelam mianem rzeczywistoci symbolicznej. Rzeczywisto ta tak mocno przylega do ludzkich zbiorowoci, e mona j uzna za rodzaj swoistego corpus symbolicum, w ktrym ludzie owi si realizuj i poprzez ktry postrzegaj, oceniaj i opisuj wiat. Kada grupa ludzka posiada swoje wasne ciao symboliczne bdce ekosfer ich egregorw oraz czstk corpus symbolicum pojedynczych ludzi. Wszystkie te ciaa wchodz w skad ciaa symbolicznego caej ludzkoci. Ono to jest ekumen egregorw wyszych hierarchii, tak boskich jak i demonicznych i w niej te najlepiej realizuj one sw materializacj, sprawiajc wraenie, jakby istniay nie tylko w ludzkiej psyche, ale i poza ni. Im bardziej przeto identyfikujemy mentalny symbol z materialnym obiektem, tym wikszej mocy udzielamy egregorom zmierzajcym do swej materializacji, im silniej za lokujemy w symbol w sferze ducha, tym potniej pomagamy im si uduchowia. Prawido to dotyczy wszystkich egregorw, cho oczywicie nie wszystkie zainteresowane s materializacj wprost ( nale do nich chociaby egregor buddyjskiej pustki, egregor boskiego wiata, egregor boskiej mioci ) i nie wszystkie d do wysokiego uduchowienia ( wspomniane przez Jwiaka egregory meliorantw, egregor demokracji, egregor szlachty polskiej itd. ). Znacz ich cz stanowi otoczeni czci oraz kultem bogowie. Ten rodzaj jest najgroniejszy, nie tyle ze wzgldu na swj demonizm ( bywaj wrd nich zarwno dobre jak i ze bstwa ), lecz z tej przyczyny, e ich nadrzdnym celem jest zyskanie jednostkowej osobowoci - przymiotu waciwego ludziom. Z naszego punktu widzenia maj one osobowo mnog, czy raczej zbiorow, formujc co w rodzaju roju hierarchicznie podzielonych istnoci rzdzcych si wspln wol emanowan przez hierarchi najwysz. w rj chce by jednym organizmem: jedn osob

wyposaon w jedno ciao i jedn dusz ( jednostkowa ja ). Sk w tym, e nie moe tego osign, bo w odrnieniu do czowieka teje duszy ( jednostkowej jani ) nie posiada. Czym jest dusza? Mwic najkrcej dusza to cao ja. To co, co sprawia, e mimo wewntrznych sprzecznoci czowiek pozostaje zintegrowan jednostk. Status ten zachowuje ona nawet wtedy, gdy postpuje tak, jakby w nim byo kilka osb ( nie mwimy tu oczywicie o optaniu ). Czym innym bowiem s maski duszy ( role, z ktrymi dusza si identyfikuje ), a czym innym dusza sama w sobie, bdca mn bez udawania mnie. Maski tedy jedynie sprawiaj wraenie osobowoci, prawdziw osob jest dusza. Nosi ona w sobie moliwoci wielu swych realizacji w wiecie. Jeeli utosami si z nimi, nakada mask, zaskorupia si w niej i w pewnym sensie umiera. Powrt do ycia uzyskuje dopiero wietle rda swego pochodzenia ( w Bogu ) o ile si ku Niemu zwrci. By to osign musi zrzuci maski, odzyska pierwotn nago, powrci do samej siebie; do takiej, jak jest. Dusza tedy jest mn takim, jakim jestem, jednake by tak si dojrze potrzebuje wiata i zwierciada. wiatem obdarza ja Bg, zwierciadem s inni posiadacze dusz ( ludzie ). wiato pozwala jej by mn takim, jakim jestem w obliczu Tego, ktry jest, w zwierciadle odnajduje ona swoje podobiestwo i spenienie i jeli tak mona rzec piknieje. Zarazem dusza stanowi ten pryzmat czowieczego ja, w ktrym wiat nabiera barw, przestajc by wiatem nieoznaczonoci i uzyskujc przymiot bycia jakim wiatem ( wiatem pikna, brzydoty itp. ). Dziki tej cesze dusza staje si makro i mikrokosmicznym zwornikiem poredniczcym midzy ludmi i wiatem a Bogiem ( paszczyzna makrokosmiczna ) oraz midzy bosk iskr w czowieku ( duchem ), a ciaem ( paszczyzna mikrokosmiczna ), co sprawia, e zdolna jest przemieni oba te kosmosy w edeski ogrd albo w pieko. U podstawy obu tych moliwoci ley akt wolnej woli czynienia jednego bd drugiego: wprowadzania dysharmonii bd harmonizowania obu tych wiatw. Dysharmonia wyraa si oddzieleniem od Boga, zaskorupianiem kosmosu iluzjami rzeczywistoci oraz zakrywaniem nagoci duszy maskami zudnej witoci bd demonicznoci ( owych masek moe by oczywicie znacznie wicej ). Harmonizowanie owocuje przeksztacaniem makro i mikrokosmosu w jedn, rnorodn, lecz przecie zintegrowan cao zwrcon ku Bogu i pozostajc z Nim w bezporedniej relacji ( i taki jest podstawowy sens i cel pracy nad dusz, czyli wszelkiej duchowej praktyki ).

Egregory doskonale o tym wszystkim wiedz. Wiedz te, e pokosiem takich cech duszy jest jej zdolno ksztatowania w sobie i wok siebie corpus symbolicum. Dopty, dopki nie zasania ono Boga i wiata, ciao spenia pozytywne funkcje, poniewa stanowi wynik dokreowywania wiata i wypeniania go treci. Staje si jednak zym, a raczej zgubnym wtedy, gdy suy jako narzdzie pomocne w konstruowaniu iluzji. W tym te tkwi haczyk za ktry pocigaj egregory. Poniewa w kad dusz wpisany jest imperatyw ukierunkowania na rajsko lub piekielno odwracaj one nasz uwag od prawdziwego znaczenia obu tych stanw, mamic astralnymi piekami i niebami, a take zwodzc na manowce rnorakich form duchowej szczliwoci, bd wiecznego potpienia. A e jako duchy nicoci nie nale do wiata bytu, lecz bardzo chc w nim by, wkraczaj we i zajwszy miejsce midzy ludmi a wiatem czyni astral jego integraln czci. By tego dokona wpajaj w ludzi przekonanie, i rzeczywisty kosmos skada si nie tylko z materialnego wiata, ale i rwnie z rnorodnych piter astralu oraz wyszych sfer duchowych, na ktrych wierzchoku rezyduje otoczony spirytualnymi zastpami Bg ( w bg nie jest oczywicie prawdziwym Bogiem, lecz Jego znakomit imitacj ). W podobny sposb obrazuj one w ludzkich umysach struktur mikrokosmosu. Oba te obrazy s prawdziwe i faszywe zarazem, albowiem odnoszc si do realnie istniejcej hierarchii rzeczywistoci ( wiat czowiek Bg; ciao dusza duch ) wypaczaj j, okrywajc wiat skorupami wiata egregorw ( astralem ) i zastpujc Boga bogami lub faszywym Bogiem. By to osign egregory musz najpierw wnikn w ciao czowieka i przesoni sob jego ducha ( iskr bo ). Wrotami do ciaa jest podwiadomo i nadwiadomo, poprzez ktre zyskuj wpyw na dziaanie centralnego ukadu nerwowego i odpowiednio go przesterowuj na odbir astralu, po czym tak ukierunkowuj spirytualne denia ludzkiej duszy, by to w nich widziaa Boga i z nimi identyfikowaa swoj duchow czstk.

3

Czyni to wszyscy bogowie, nie tylko demoniczni, ale i rwnie ci najwspanialsi i wietlici, emanujcy mioci, zrozumieniem i wybaczeniem. Za kadym z nich stoi bowiem ten sam wygodniay i zerajcy ludzkie janie Asur ( Sorath ). Jest on istnoci hierarchicznie najwysz, duchem o dwoistej naturze: z jednej strony osobowo mnogim (zoonym z wszystkich rojw duchowych istot okupujcych skafandry myloksztatw), z drugiej kim kto z naszego punktu widzenia jawi si jako bezosobowa nico, przepastne, aroczne nihilo. Idc dalej w tych porwnaniach mona w nim widzie antytez bytu, jego skrajne przeciwiestwo. Wszelki byt istnieje dlatego, e jego wewntrzn osnow stanowi ycie - nieustannie dziejcy si akt kreacji wiata, ktrego wspkreatorem jest dusza kadego czowieka. Moc Asura realizuje si przez antykreacj, czyli mier pocigajc za sob totalne unicestwienie duszy ( zjawiska tego nie naley nie myli ze zwyczajn mierci, bdc przejciem z jednej formy ycia do drugiej ). Patrzc na to z tego punktu widzenia widzimy, e de facto egregory s martwe ( bo pochodz ze mierci ), za przejawiajcy si w akcie kreacji Bg jest Bogiem ywym. Dopty, dopki wic trwamy w yciu Asur dla nas nie istnieje, a wraz z nim nie istniej rwnie jego duchowe emanacje ( egregory ). Z t chwil jednak, gdy zwracamy si ku nim, nasza dusza staje na granicy dzielcej ycie od mierci. Najprostszym sposobem jakim Asur moe nas tam popchn jest udawanie Boga, tj. Kogo/Czego ogarniajcego sob ycie i mier i skd zstpuj ku nam rozmaite, boskie personifikacje. I znw ta pierwsza informacja odpowiada prawdzie, ta druga kamstwu. W Bogu faktycznie znajduje si wszystko ( a wic byt i niebyt ). Nam wszake dano jako ekumen tylko cz wszystkiego ( byt ) oraz wszczepiono w nasze dusze zdolno rozpoznania bytu od niebytu ( a dokadniej ywego Boga od martwych egregorw ). Rozpoznanie Boga nie pociga za sob koniecznoci jednakowego na ukierunkowania ( za tak duchow przesank zawsze stoi Asur ). Relacja z Bogiem ma charakter osobisty, zgodny z darami duszy. Fakt ten egregory rwnie potrafi wykorzysta, imitujc Boga lub Go zastpujc, bd wmawiajc nam, i s Jego personifikacjami, emanacjami, przejawami, manifestacjami, wysannikami, porednikami itp. Czym innym wszake jest osobiste poznawanie Boga ( ma ono zawsze charakter czstkowy, co wynika std, e bdc ludmi nie potrafimy obj Jego caoci ), czym innym identyfikacja owej czstkowoci z rzekom bosk manifestacj czy personifikacj, jawic si jako ukonkretniona cao. Czym innym jest pochylenie czoa przed gbi tajemnicy Boga, czym innym wgld w boskie tajemnice zyskany z duchowych przekazw i wizji. I czym innym jest odpowied nie wiem na pytanie o natur boej iskry we mnie, czym innym stawianie znaku rwnoci midzy Nim a mn albo moj wysz jani. Mwic najkrcej samo ukierunkowanie na Boga nie wystarczy. Niezbdne jest rwnie duchowe rozeznanie, na ktre skada si kilka elementw, w tym wiadomo rozrniajca oraz ta umiejtno, ktr niegdy nazywano rozpoznawaniem duchw. Jak susznie bowiem powiedzia Napoleon: im wicej wiem o przeciwniku, tym atwiej przyjdzie mi go pokona. Miast tedy bawi si w dzielenie egregorw na duchy miejsc, egregory katolicyzmu bd meliorantw przypatrzymy si egregorom jako takim, poniewa to, co nimi jest, z pewnoci nie jest Bogiem.

Warstw zewntrzn kadego egregora tworz uformowane w cigu wiekw myloksztaty, wewntrzn ich pasaerowie, cao za owego astralnego fenomenu skada si z trzech gwnych elementw. S nimi: jego posta, charakter oraz duch. Posta to zbir wszystkich atrybutw jakie posiada dane bstwo, poczwszy od wygldu, skoczywszy na sposobie poruszania si i bezporedniego przejawiania. Dla wikszoci odziewajcych si w myloksztaty duchw jest ona o tyle istotna, e jako ich astralna materializacja pociga za sob zazwyczaj dalsz materializacj, tym razem w realnej materii ( w obrazie, rzebie lub w innym, otoczonym kultem idolu, ktry na yczenie egregora powstaje ) lub w ciele czowieka ( optanie ). Pragnienie materializacji ley u podstaw wielu, zmysowo dowiadczanych objawie egregorw. W takim przypadku egregor musi dostosowa si do aktualnych wyobrae siebie. Czasami jawi si wprost jako dany bg ( tak uczyni chociaby duch wcielony w posta Jezusa Miosierdzia Boego w przypadku witej Faustyny), czasami natomiast dokonuje tego stopniowo, jak gdyby

dopiero dawa si pozna kim jest. Dobrym przykadem tej drugiej operacji jest historia objawienia w Lourdes, gdzie dzieci najpierw spostrzegy Jasn Pani w okolicy groty, potem dopiero rozpoznay w niej ( nie bez pomocy wypytujcych je o t spraw ksiy ) Matk Bosk ( od tej chwili egregor zachowywa si tak, jak powinna to czyni katolicka Boa Matka ). Konieczno dostosowywania si wynika z dwch powodw. Po pierwsze std, e w niszych sferach astralu czas pynie jakby w odwrconym kierunku, to wic co dla nas starsze i bardziej zapomniane, dla egregorw jest bardziej wspczesne. Po drugie, e musz one jak najszybciej zyska tosamo aktualnie czczonego bstwa, by nie wzbudzi u swych czcicieli adnych podejrze i si zregenerowa ich energi po utracie wasnej. Wkraczajc w nasz czas przechodz zatem przez niszy astral i dokonuj skoku czasowego, dziki czemu odbieramy je jako istoty przedwieczne, a jednoczenie oywczo modziecze. Dlatego modziutka Jasna Pani z Lourdes na pocztku ucieleniaa w sobie cechy Biaej Bogini neolitu, potem dopiero staa si Matk Bosk. Widziana w Chinach par lat temu na niebie ta sama posta rozpoznana zostaa jako bogini Kuanin. Podobnie dziao si w przypadkach wielu innych jej objawie, na przykad w Fatimie, w Skpem, w Gietrzwadzie itd. Nieco inaczej przebiega ten proces wtedy, gdy jaki mistyk-wizjoner produkuje plastyczne, energetycznie silne i wewntrznie zwarte myloksztaty bstwa, ktremu z ca arliwoci ofiarowuje siebie tu i teraz, czynic je aktywnym podmiotem swego ycia ( tak osob bya Faustyna Kowalska widzca nie tylko Jezusa, ale i rwnie Maryj w postaci Matk Bosk Bolesnej z siedmioma mieczami wbitymi w serce ). W takim przypadku egregor niejako z marszu moe przeobrazi si w posta danego boga, za czas tego przeksztacenia z reguy trwa zbyt krtko, by fakt ten zauway. To wyjania zarazem czemu egregor Jezusa jest bardziej operatywny i uobecniony na protestanckich naboestwach ni w katolickich mszach. O ile bowiem na tych drugich dziaa on gwnie za porednictwem zastanych i nie wymagajcych mentalnej kreacji symboli, przez tych pierwszych jest zapraszany wprost ( bez adnego porednictwa ) do serc wiernych, ktrzy co prawda nie produkuj adnych jego obrazw, ale i te redukuj z umysu wszelkie inne imaginacje. Dotykamy tu istotnego problemu, wbrew temu bowiem, co mona by na pozr sdzi, egregory wcale nie s zainteresowane, bymy czcili zbyt wielu bogw ( chyba, e dany egregor rozczonkowuje si na wiele bstw ). Egregory z zasady lubi wyczno i ostro konkuruj midzy sob o poywienie. Nic w tym dziwnego, kady z nich jest wszak osobowoci mnog, wszystkie wic jego osoby musz si nachapa, te nisze zmuszane s do dawania daniny wyszym, one za przekazuj j dalej ( do egregorw z wysokich sfer ), skd trafia ona do Asura. Jednokierunkowi wyznawcy s zatem dla kadego egregora cennym upem, z ktrego o tyle korzysta, o ile potrafi si on przeobrazi si w czczone przez nich uraniczne bstwo. Zdolnoci tej nie posiada wiele egregorw, zwaszcza tych bardziej demonicznych i ambiwalentnych, co napawa je wciekoci oraz dz zemsty. Nie mogc nic zrobi uranicznemu egregorowi wyywaj si na jego wyznawcach dopty, dopki ci, poprzez duchow puryfikacj, nie zasu na jego oson. Egregor w wykorzystuje przeto swych niszych pobratymcw do oczyszczenia papu z demonicznych toksyn, po czym wywala ich na zbity pysk, ale niezbyt daleko, bo potrzebny mu jest owczarski pies, najlepiej za nadaje si do tego kopnity w zadek diabe. Co dzieje si jednak, gdy jaki mistyk, na przykad uprawiajcy modlitw jezusow prawosawny mnich, ruguje ze swoich myli wszelkie zmysowe wyobraenia? Ukaza mu si jako Jezus? e to nie zawsze skutkuj najlepiej wiadczy historia witego Antoniego, ktremu w trakcie modw objawi si Chrystus, a ktry pamitajc, e Jezus ukae si widzialnie ludziom dopiero podczas swego powtrnego przyjcia natychmiast rozpozna diabelska sztuczk i owiadczy: Nie teraz, dopiero kiedy nastpi Sd Ostateczny, po czym najspokojniej w wiecie powrci do przerwanej czynnoci, a jego oblicze jak czytamy w manuskryptach Ojcw Pustyni - jeszcze mocniej zajaniao blaskiem chrystusowego Przemienienia. Identyfikacja bijcego z twarzy mnicha wiata z tym, co wydarzyo si na Grze Tabor ma gboki, mistyczny sens i wie si z charakterystycznym dla mistyki wschodniego chrzecijastwa przekonaniem, i Jezus po to sta si czowiekiem, by czowiek sta si bogiem. W podobny, aczkolwiek wynikajcy z odmiennej wizji ducha sposb odnosz si do tej kwestii chociaby negujcy istnienie jakichkolwiek duchw i otwierajcy si na energi kosmicznej mioci

5

zwolennicy New Age, skoncentrowani na pustce buddyci, czy stawiajcy znak rwnania midzy boskim i czowieczym ja jogini. Ich anty-egregoryzm jest wszake pozorny, a dokadniej nieskuteczny, poniewa egregor wcale nie musi uywa swojej postaci, eby podczepi si do czowieka. Starczy jeli przejawi swj charakter, czyli zesp cech informatyczno-energetycznoczynnociowych wyraajcych si albo jakim rodzajem mocy ( w przypadku operacji magicznych ) albo emocji ( w przypadku praktyk modlitewnych, kontemplacyjnych czy medytacyjnych ), albo w pyncych z gry przekazach ( prorokowanie, przepowiednie, przesania ). Wszystkie te aspekty charakteru s oczywicie komplementarne i trudne do rozdzielenia. Ich zmysowym spoiwem bywa najczciej wiato lub inna, promienista energia, ktra moe by widziana zewntrzne, bd dowiadczana wewntrznie jako przenikajcy umys, serce oraz ciao wietlisty impuls. O ile posta egregora imituje ciao, jego charakter stanowi imitacj duszy, czyli osobowej, jednostkowej jani. Dziki charakterowi egregor przestaje by czym (obrazem, fantomem) i jawi si jako mniej lub bardziej konkretny kto ( bg ), suc mu do stworzenia pozoru, i podobnie jak czowiek - jest on yw, samowiadom istot. Kada ludzka dusza posiada sobie waciwy szereg cech, ktre sprawiaj, e aczkolwiek wszyscy ludzie maj to samo ja, to jednak kade ja jest inne. Kabalista powiedziaby, e owa rnorodno, a jednoczenie tosamo wszystkich dusz wynika std, e kada z nich jest, znanym tylko Bogu imieniem ( hebr. szem ). Kada ludzka istota posiada to samo szem ( ja, dusz ), jednake kade szem istnieje jako inne szem (jednostkowe imi duszy). Dlatego kiedy Bg przemawia do jakiego czowieka, zwraca si do po imieniu, czyli do konkretnej, niepowtarzalnej i jedynej we wszechwiecie osoby, dotykajc zarazem duchowego jdra jego jani. Dostp do duchowego imienia daje wic potn wadz nad jego nosicielem i moe wywoa rozmaite skutki. wiadomi tego faktu magowie i duchowi mistrzowie bardzo czsto zmieniaj, przeksztacaj albo tworz nowe imiona swych uczniw albo klientw, wykorzystujc w tym celu arkana numerologii i kabalistyki. Oficjalnie praktyka ta zmierza do wywoania oczekiwanych zmian w yciu podanych jej ludzi, de facto za wie imieniodawc i imieniobiorc astralnym wzem zalenoci. Temu samemu su w magii rytualnej czarodziejskie sigilla ( pieczcie ) wypenione zapisanymi za pomoc magicznych i anielskich alfabetw imionami oraz charakterami aniow, duchw, bogw i demonw. Egregory a nadto dobrze znaj owo magiczne prawido, dlatego ukrywaj swoje imiona wasne, wzgldnie wystpuj pod wieloma imionami, bd postpuj tak, by uywajcy ich prawdziwego imienia czowiek pozostawa w bogiej niewiadomoci, e wypowiadajc je do pewnego stopnia nimi rzdzi. Nawet jednak gdyby, na podobiestwo maga, zyska pewno, e znajomo imion egregorw oraz sposobw ich ewokowania daje mu nad nimi wadz, to i tak by si zawid, gdyby wiedzia na czym naprawd wadza ta polega. Kiedy bowiem jaki czowiek z nabon czci albo z magicznym arem w sercu mamrocze pod nosem orientalne mantry lub kabalistyczne przeksztacenia imienia Boga, egregory owszem, s niejako zmuszone do niego przyj, jednake wcale si przed tym nie wzbraniaj. Jego rzdy nad nimi maj ten sam charakter, jak wadza krowy nad dojark. Owszem, chcc by wydojona krowa muczy i wzywa dojark, ta za ja doi i agodzi bl nabrzmiaych wymion zwierzcia. Nie dojarka jednak jest wasnoci poczciwej krasuli, lecz krasula jej. I nie o dwiczne, mistyczne muczenie tu chodzi, ale o produkcj mleka. Krowa moe przeto wierzy, e dojarka nazywa si Muuu A zreszt, choby nawet dosza do wniosku, e si myli, to i tak nie zdoa wymucze imienia Zosia Aby to uczyni krowa musiaaby nauczy si ludzkiego jzyka. Wiejskiej djce na tym nie zaley. Inaczej do tej sprawy podchodz egregory. One dobrze wiedz, e tak naprawd szem jest imieniem bezimiennym, tj. nie dajcym si w aden sposb zapisa ani wypowiedzie. Czowiek rwnie czuje, i jest kim wicej ni Janem czy Zosi. W podobny sposb, mniej lub bardziej wiadomie, traktuje Boga. Nawet wierzcy, e Bg wyjawi im swoje imi ydzi, z obawy przed naruszeniem witoci, nie wypowiadaj go daremnie i okrelaj Boga sowem Ha Szem ( Imi ). Za tym zakazem skrywa si jednak co wicej ni ch uniknicia profanacji. Ha Szem to Bezimienne Imi; Bg wymykajcy si wszelkiemu definiowaniu. Tej cechy egregory nie posiadaj, gdy s pozbawione szem. Z tego te wzgldu wiele z nich okrywa si pozorami niewymawialnoci swych imion. To jednak, co niewymawialne w krowim czy ludzkim jzyku daje si wypowiedzie w jzykach

aniow, bogw i demonw. A poniewa duchy nicoci chc by w szczeglny sposb przyzywane, faszeruj co bardziej mistycznie ukierunkowane umysy przedstawicieli ludzkiego rodu ich znajomoci, co pozwala ludziom tym modli si nimi, ewokowa i prorokowa ( znane s nawet przypadki zmiany jzyka caych grup plemiennych, ktrym bogowie przekazali swj boski jzyk ). Z reguy mwicy jzykami aniow nie wiedz co mwi, a jeli nawet rozumiej, to na poziomie podprogowym ( rozumiem, lecz nie potrafi tego wyartykuowa w ludzkim jzyku ). Bywa jednak tak, e przekad ten jest moliwy. Do dzi pamitam, jak Agnu Bhagat, mj indyjski mistrz, szaman plemienia Uraon, wielokrotnie w identyczny niemal sposb tumaczy na jzyk hindi tekst podyktowany mu przez boga Wisznu, a zapisany boskim alfabetem. Fenomen ten zdumia mnie wtedy i zaskoczy. Dopiero po wielu latach, majc za sob podobne przygody zrozumiaem w czym rzecz. Ot znajomo witego jzyka sprawia, e czowiek ywi niewzruszone przekonanie, e majc bezporedni dostp do duchowych sfer staje si kim wybranym i wyjtkowym. Podobnie mogaby myle krowa, ktra w przeciwiestwie do pozostaych krw zamiast mucze drze si na cae gardo: Zosia! Zosia!, kiedy za ta nadchodzi, czuje si wyrniona jej sowami: Nastp si, aciata. aciata nie jest wic zwyk krow, lecz krow nadzwyczajn ( przynajmniej w swoim przekonaniu). I o to wanie djce chodzi. Zadowolona z siebie krowa bez oporu daje si doi, produkuje wicej mleka, a gdy przyjdzie co do czego, pena ufnoci, e Zosia j kocha, posusznie pody za jej wskazaniami do rzeni. Egregory potrafi przemawia do ludzi rnymi jzykami, rwnie naturalnymi, lecz zapomnianymi lub wymarymi. W wikszoci jednak przypadkw, majc bezporedni dostp do naszych umysw, porozumiewaj si z nami telepatycznie, w wyniku czego odnosimy wraenie, e s to nasze wasne myli. Przekaz stanowi najbardziej osobow form manifestacji egregorw ( komunikowa si wszak mona tylko z kim, a nie z czym ). Sk w tym, e jeli przybierze on nazbyt wyran form, moe wzbudzi podejrzenia, nie wszyscy bowiem gotowi s zaakceptowa fakt, i pynce ku nim przekazy wyszej jani bd duchowej intuicji niekoniecznie musz pochodzi z ich wntrza i e maj do czynienia z jakim obcym bytem/bytami. W celu spacyfikowania ewentualnych oporw egregory stosuj zatem jeszcze jedn sztuczk: poraaj wolicjonaln sfer ludzkiego umysu wiatem i j niejako paraliuj. O tym, e ludzki mzg tak wanie reaguje w wietlny impuls najlepiej wiedz ci, ktrzy przeyli bliskie spotkanie trzeciego stopnia z tzw. ufonautami i zostali poddani przez nich rozmaitym operacjom badawczym. Reakcji tych zreszt moe by wiele, od cakowitego lub czciowego sparaliowania ciaa ( czowiek nie jest w stanie si ruszy, ale zachowuje jasny ogld sytuacji ), po parali woli i zmian sposobu widzenia/odczuwania wiata. W tym ostatnim przypadku umys nie rejestruje czci zmysowych fenomenw, pozostae za staj si dla bardziej intensywne ni zazwyczaj. Jego zmysy reaguj na otoczenie wybirczo, cz napywajcych do sygnaw wytumiajc a nawet kasujc, inne natomiast intensyfikujc i poszerzajc zakres ich odbioru. Intensyfikacji tej towarzyszy odbir zjawisk kosmosu astralnego, wymieszanego ze zjawiskami wiata materii. Czowiek wie, e co si w nim i wok niego dzieje, ale traci zdolno analizy tej sytuacji i bezwolnie poda za zdarzeniami. Dopiero post factum odzyskuje wiadomo i albo nie pamita tamtych zdarze, albo przeciwnie zaczyna je szerzej i gbiej rozumie. Wszystko zaley od tego, czy gmerajce w jego umyle egregory wszczepiy mu swj przekaz tylko w pami podprogow ( podwiadomo ), czy te ich ingerencja obja rwnie wiadome obszary umysu. Czynic to egregory w pewnym sensie popisuj si swoj wadz nad czowiekiem, jednake nie to jest ich rzeczywistym celem, lecz dostp do wntrza ludzkiej duszy. Uzyska go za mog dopiero wtedy, gdy czowiek si na to dobrowolnie zgodzi. Bram do niej otwiera jedynie akt wolnej woli, dlatego duchy nicoci pytaj czasami czowieka, czy chce, by si do zbliyy, a kiedy tracc rozeznanie prawdy, w przekonaniu, i ma do czynienia z Bogiem lub inn, dobr i yczliw istot ( na przykad anioem ) odpowiada: tak, chc, przepeniaj go sw wietlistoci. Oszustwo to nie powoduje co prawda rzeczywistego otwarcia duszy, pozwala wszelako egregorom zdoby przedpole niezbdne do dalszych dziaa. Ich obecno przynosi z pocztku mie w odczuciach wraenia, ktre s rodzajem testu pomocnym w okreleniu duchowych inklinacji czowieka. Jeli nie ywi on adnych podejrze i brakuje w nim wewntrznego oporu oraz lku przed ich ingerencj, egregory nakadaj na co w rodzaju skafandra wysnutego ze szklistobiaej

7

energii czynicej go cakowicie nieprzemakalnym na wszelkie wpywy z zewntrz, ktre mogyby mu uwiadomi, i tkwi w iluzorycznym wiecie duchowych narkotykw. Jeeli jednak, z takich czy innych przyczyn co si w nim buntuje i skania do uwaniejszego przyjrzenia si im, lukrowany raj dobrych duchw zamienia si w pieko demonicznoci. Wraz z demonami pojawia si te oferta pomocy w ich zwalczeniu i oczyszczeniu spod demonicznych wpyww. Zdezorientowany delikwent wyraa na to zgod, a e tym razem czyni to w peni wiadomie cel zostaje osignity: egregory aranuj spektakl, w ktrego trakcie stacza on pozorowan wojn z demonami, po czym, jako boscy zbawcy i wyzwoliciele bez przeszkd lokuj si w jego duszy. Bywa jednak, e ofiara orientuje si w sytuacji i zamiast poddawa si egzorcyzmom czy innym praktykom puryfikacyjnym postanawia zerwa wszelki kontakt z duchami i zaj si czym innym. W takim przypadku egregory zaczynaj wmawia mu, e znalaz si w sytuacji bez wyjcia, gdy z wasnej i nie przymuszonej chci zoy im przysig. A skoro tak, to stanowi ich wasno i cokolwiek zrobi, to i tak bdzie do nich nalea, lepiej wic, by si pogodzi z faktami i przesta daremnie wzdraga si i wierzga. Strategi t stosuj zarwno duchy diaboliczne, jak i boskie, celuj za w niej egregory duchowych (religijnych, magicznych, misteryjnych) wsplnot, ktre znakuj swoj wasno rozmaitymi pieczciami na przykad sakramentami (w przypadku Kocioa Katolickiego). Katolickim egregorom wystarcza fakt, e ludzie opiecztowywani s w stanie niewiadomoci ( chrzest dzieci ) oraz wiadomoci nie do koca rozwinitej ( pierwsza komunia, bierzmowanie ), majc bowiem pod dostatkiem owieczek i nie musz si zbytnio wysila. W razie czego spraw za nich zaatwiaj kapani, informujcy ewentualnych odstpcw, e owszem, mog sobie wierzy, e stali si buddystami czy ateistami, ale i tak nale do ciaa Jezusa ( kocioa ) jako ludzie ochrzczeni. Nie sdmy jednak, e egregory duchowych wsplnot zadawalaj si tylko tak form zniewolenia duszy. One rwnie jej potrzebuj i wybrawszy ofiar staraj si skoni j, by sama zaprosia je do siebie. Istnieje na to wiele sposobw. Mona, na przykad, sprokurowa komu seri nieszcz, w ktrych wyniku czowiek przyjmie kady rodzaj duchowej pomocy, byleby ich unikn ( syndrom Hioba ). Mona wzbudzi w kim tak potne poczucie grzesznoci, e sam poleci do kocioa i wtuli si w jego egregorowate ramiona ( syndrom marnotrawnego syna ). Mona zaszczepi w kim pd do bycia ksidzem albo innym kapanem ( syndrom powoania ). Mona obdarzy go medialn nadwraliwoci, aeby od dziecistwa obcowa w paranormalnymi fenomenami i czu skonno do wizualizowania astralu ( syndrom mistyka-wizjonera ). Mona wpoi w nim uczucie, e wiat, w ktrym yje nie jest realnym, prawdziwym wiatem i e istnieje inny wiat, wiat absolutnego dobra, ku ktremu powinien zda drog skrajnych wyrzecze ( syndrom ascety ). Mona wyposay jego umys w zdolnoci intelektualne i pd ku duchowej wiedzy, by w drodze spirytualnego poznania zyskiwa wgld w boskie tajemnice i rozumia wite, duchowe teksty ( syndrom gnostyka ). Mona wreszcie wykorzysta jego zapalczywo do goszenia dobrej nowiny wrd pogan ( syndrom misjonarza ), a sado-masochistyczne skonnoci do szukania mczestwa ( syndrom mczennika ). Doprawdy, moliwoci jest wiele, tyle ile ludzkich dusz. Tyle, ilu istnieje na wiecie wyjtkowych ludzi. O tym, e kady z nas jest wyjtkowy i jedyny w kosmosie nie musz chyba nikogo przekonywa. Wyjtkowo ta nie oznacza wszake, i wszystkim dano zdolnoci Einsteina czy Chopina. Nie w zdolnociach i umiejtnociach bowiem rzecz, lecz w tym, e kimkolwiek jestemy winnimy by przede wszystkim sob. Bardzo piknie wyjania t spraw chasydzki cadyk Chaim, ktry na pytanie kogo dobrze byoby naladowa odpar: Wzorem jest Mojesz. Wszelako wci pamitam, e kiedy stan przed Obliczem Pana, oby Imi Jego byo bogosawione, Bg nie zapyta mnie: Czemu nie bye Mojeszem?, lecz: Czemu nie bye Chaimem?. Ot to. Znamiona wyjtkowoci wyryte s w naszej duszy na podobiestwo jedynych w swoim rodzaju i niepowtarzalnych linii papilarnych doni. Te ostatnie po prostu istniej. Te pierwsze wymagaj jednak pielgnacji i stara. Wszystko zaley od tego, czy czowiek siebie odnajdzie, czy te siebie zagubi. Egregory zdaj sobie spraw, e ilekro ludzka istota odnajduje w sobie sam siebie, tylekro im si wymyka, im wiksz jej dusza zyskuje nago, tym trudniej ni zawaszczy. Jak si temu przeciwstawi? Ano najprociej: trzeba odzia j w maski i sprawi, by si z nimi identyfikowaa. Trzeba wykorzysta wrodzon wyjtkowo i wybudowa na tym fundamencie gmach ja

zapatrzonego w swoje ja. A jeszcze lepiej, jeli owo zapatrzone w siebie ja miao pene przekonanie, i stanowi jedno z ja egregora lub e w nim si bezporednio odbija. Pocztki tej operacji zdaj si by niewinne. Jakie dziecko czuje cic inno, potem zaczyna widzie, jak bardzo rni si od rwienikw, a wreszcie odmienno ta urasta do przekonania o swojej wybitnoci lub przeciwnie - znikomoci. Std ju niedaleko do poczucia wybrania i zwizanej z tym misji. Te dwa przesania niemal zawsze towarzysz manifestacji egregorw i na nich to czowiek buduje swoj wie boga, wierzc, i przeznaczono mu jak niezwyk i wspania rol. "Ja wiem, e Bg chce, ebym zaoya i prowadzia najwiksze w Polsce centrum ezoteryczne powiedziaa mi kiedy suchaczka jednej z psychotronicznych szk. I wiesz, ja wiem, e to zrobi. Ja wszystko mog zrobi. Ograniczenia nie istniej". Naprawd? udaem zdziwienie. Sid wic na ziemi i podskocz trzy pitra w gr. Moja ironiczna uwaga rozsierdzia j. Ty nic nie rozumiesz! wrzasna. A ja i tak zrobi, co bd chciaa. Jedn z najwaniejszych potrzeb czowieka jest okrelenie i rozumienie sensu swego ycia. I oto i on. A razem z nim wybranie, misja do spenienia oraz eskalacja woli. Czujc si wybrany, wyjtkowy i lepszy od swego otoczenia czowiek realizuje siebie, dy do duchowego samorozwoju i samowystarczalnoci. Miejsce nagiej duszy zajmuje nadte do nieprzytomnoci ego; sztuczny twr rwnie sztucznego czowieka. w twr to oczywicie maska duszy, a dokadniej maska wszystkich masek bdca jego wasnym, wewntrznym egregorem. Maska moe by pena pokory, witobliwa, uduchowiona, altruistyczna, liczna i liryczna, zawsze jednak pozostaje mask. Im mocniej przylega do twarzy czowieka, tym bardziej czyni go ich obrazem i podobiestwem. Pozostawmy na boku stygmaty ( fenomen obserwowany nie tylko u chrzecijaskich witych, ale i rwnie u hinduskich joginw i buddyjskich mnichw ). Nosicielstwo cech egregorw wcale nie musi by zmysowo postrzegane. Wyraa si ono na wielu paszczyznach i ma rne stopnie zainfekowania, pozostajc zawsze tym znamieniem odcinitym w duszy, poprzez ktre egregory zyskuj sw maksymaln materializacj. Nico bowiem, z ktrej pochodz dy wszystkimi metodami do przeistoczenia si w byt, lecz poniewa wci pozostaje nicoci, miast kreowa ycie przynosi czowiekowi mier dezintegracj, rozczonkowanie, rozpad. Upodabniajc go do siebie zamienia jednostkow ja w zbir jani, czego najbardziej spektakularnym efektem jest demoniczne lub boskie optanie, a najbardziej rozpowszechnionym poznanie wczeniejszych wciele. Mniemajc, i zna swoje przesze ycia i e jego dusza wielokrotnie uczestniczya w obrotach reinkarnacyjnego koa czowiek najpierw zyskuje dystans do swego obecnego wcielenia, potem przestaje si z nim w peni identyfikowa, uznajc je za rodzaj maski czy odgrywanej w danym czasie roli. Zdobywa ponadto potwierdzenie, i jego dusza jest star dusz, ktra bytowaa w rozmaitych ciaach, nie tylko ludzi, ale i rwnie jaki duchowych bytw. Temu ostatniemu zjawisku czsto towarzyszy odczuwany w gbi serca wewntrzny smutek, mczenie, brak jakiej sfery tzw. wyszych uczu, niwelacja ich spontanicznoci i wieoci lub narastajca pewno, e cho fizycznie jestemy kobiet, nasza dusza jest dusz mczyzny ( bd na odwrt ). To tylko jedna z wielu form tej infekcji, ktr wzmacnia szereg dozna mistycznych oraz wiara, i czowiek skada si z rozmaitych cia i dusz, z ktrych kada funkcjonuje rozdzielnie tak w yciu, jak i po mierci. Jednoczenie, im wyej wznosimy si na drodze ducha, tym bardziej chcemy uwolni si od wszelkich rodzinnych i innych kodw, jakie rzekomo nas krpuj. Odcinajc owe pta zbliamy si do mistycznej pustki albo tworzymy swj wasny rajski wiat wolnoci totalej ( jedno drugiego nie wyklucza ). Pewni, e w teje pustce nie ma ju adnych egregorw zapominamy, e duchy nicoci wcale nie musz by kim, gdy wynurzajc si z nihilo rwnie dobrze mog jawi si jako wyszego rzdu co ( egregory pustki buddystw, tao taoistw, ain sof kabay ). Optanie pustk jest w rodowiskach buddyjskich rwnie czst przypadoci jak pord chrzecijan optanie Jezusem albo Matk Bosk. Rzecz bowiem nie w tym, czy przepenia nas kto, czy co, lecz w samym optaniu, za ktrym zawsze stoi "duch" egregora bdcy duchem nicoci - duchem Asura. Optanie oznacza, e w duch, ktry przecie wszystkimi tymi egregorami zawiaduje, wzi w swe posiadanie ludzk dusz ( ja ) i zwolna ( a czasami gwatownie ) j wysysa. Przejaww takiego odmdenia jest wiele, a wrd nich dno do samobjczej ( z reguy w imi wyszych celw ) mierci. Szlachetny gest to najznakomitszy spektakl, jaki mog sprokurowa ludziom egregory

9

rkami swoich nie mniej szlachetnych ofiar, zwaszcza jeli towarzyszy temu demoniczna sceneria okolicznoci, ktre s teje ofiary przyczyn. Teatr przyciga widzw pewnych, i maj do czynienia z prawdziwym dramatem, co poniekd jest prawd, ale nieco inn ni im si wydaje. mier niekoniecznie zreszt musi by cierpitnicza, a optanie wprost ku niej prowadzi. Dezintegracja ludzkiej duszy przybiera rnorakie postaci, poczwszy od choroby psychicznej, skoczywszy na cynicznym wykorzystywaniu ludzi zniewolonych przez przywdcw sekt i duchowych mistrzw.

Najtragiczniejsze w tym wszystkim jest to, e egregorw nie ma. Ot to. Istnienie wpisane jest w byt, a nie w niebyt i tylko do bytu si odnosi. Nico nie istnieje. Jej po prostu nie ma. Oddajc jej tedy hod sami budujemy swe idole, po czym si nim kaniamy, a czerpic rozkosz z tej duchowej masturbacji uyczamy im pozorw ycia. Nico zaczyna by o tyle, o ile j sami z jakim bytem identyfikujemy. I nie ma znaczenia, czy jest nim Chrystus, diabe, anio, buddyjska pustka, czy jaka inna, egregorowata posta. Odwrceni plecami od wiata, ze wzrokiem wlepionym w nieistnienie otwieramy puszk Pandory, z ktrej ulatuj ku nam wygenerowane przez nas samych iluzje. W ten oto sposb zamiast w yciu tkwimy po uszy w oparach mierci, ktra dopty wydaje si rzdzi wiatem, dopki nie zrozumiemy, e co, czego nie ma nie posiada adnej wadzy nad tym, co jest, a wic i nad nami. Dopiero wtedy z bkajcych si po ulicach widmowych miast widzcych lepcw przemieniamy si w przebudzonych z upiornego zwyczajnych-nadzwyczajnych ludzi, ktrym do szczcia zbdne jest to cae panopticum bogw, demonw oraz innych sennych przewodnikw.