bomby kierowane państw osi - artykuł ntw

5
KRZYSZTOF NICPoŃ BoMjY KlEROWANE CZ,ęŚĆ l Et ornb5z kierorxzarre państrxz ,, OSi " l l ,1911 r. w czasie woiny trypolitańskiei załogi włoskich samolotów ciskaiąc za burty swo- W ń maszyn ręczne ir'unuii dokonały pieriłszego w historii bombardowania. tego ! u czasu bomby naicżęściei używaną bronią klasy powietrze-ziemia, celne bombardowa- nie nie jest jednak s'prawą łatwą. Na ior lotu bomby ma'wpĘw wiele czynników, które trzeba uwzględnić, |eźeli ma ona trafić w cel. to przede wszystkim: wysokość i prędkość samolotu w mońencie zrzutu, kąt przechylenia i pochylenia samolotu oraz kąty natarcia i ślizgu,prędkość i kierunek wiatru, temperatura i wilgotność jlowietrza oraz charakterystyki bomby. Uwzględnienie większości z tych danych w trakcie celowhnia zapewniaĘ dawniei celowniki bombardierskie, a współcześnierobią to komputery systemów celowniczo-nawigacy|nych. Iednak mimo użycia zaa- wansowanej elektroniki trafienie bombami szczególnie w mały cel nadal stanowi problem. Dlate- go też dla zwiększenia prawdopodobieństwa znisżczenia celu samoloty zabieraią po kilka lub kil- [anaście bomb, które zizucane w iednym ataku salwą lub serią, Przy ataku na cele powierzch- niowe zwiększoną skutecznośćzapewnia użycie bomb kasetowych. Niezależnie jednak od tego dla zniszczenia pojedynczego celu trzeba zwykle użyć kilkadziesięciu bomb., Radykalną poprawę celności uzyskano dzięki zistosowaniu bomb kierowanych. Pierwsze próby kierowania lotem bomb podejmowano ieszcze w okresie międzywojennym, jednak prowadzono je na bardzo małą skalę. bruga wojna światowaspowodowała przyśpieszenie prac, gdyż okazało się, iak mało celne są klasyczńe bomby, szczególnie przy atakach na małowymiarowe cele naziemne oraz okręty. Od tego czasu zaczął się prawdziwy rozwój tego rodzaju broni, Bomba kierowana Fritz-X zachowana w zbio- rach Imperial War Museum. Fot. P. Cebulok. Wstępne celowanie i zrzut przeprowadzano we- dług ce|ownika optycznego Iub radioIokacyjne- go. Bomba Ieciała po torze ba|istycznym do mo- mentu, gdy ceI wszedł w po|e widzenia kamery. Jeśli operator wykrył i rozpoznał na ekranie wskaźn i ka obiekt ataku, r ozpoczy nał kierowan ie bombą tak, aby ceI znajdował się na środku ekranu. Urządzenia te wyeliminowały koniecz- nośćprze|otu nad ce|em po zrzucie bomby oraz uprościłypracę operatora. W pr,,ypadku zaslosowania systemu samona- prolt adzania bomba aulomatl t znie naprowa- dzała się na cel, Urządzenie samonaprowadzajace zamonlowdne w głowicy bomby lokalizorłało, a następnie .Iedziło zródło emis ji ciepła lub iaI eIektromagnetycznych generowanych przez cel i kierowało bombę w jego stronę. Bomby tego ty- pu zrzucano z dużych wysokości ze wstępnym ce|owaniem, po zrzucie bomba początkowo poru- szała się po torze ba|istycznym. Kierowanie lotem przejmowało urządzenie samonaprowadzajace, gdy w polu widzenia czujnika bomby zna|azło się źródło emisji (ce|), Bomby szybujące skonstruowano, aby umoż- liwić atakowanie silnie bronionych obiektów bez wchodzenia w strefę ognia obrony przeciw|otni- czej. W tym celu wyposażano je w skrzydła, które umożliwiały szybowanie na duze dystanse (przy zrzucie z dużych wysokości na odległość kiIkudziesięciu kilometrów). Do kierowania bombami ś|izgowymi wykorzystywano sterowa- Bomby kierowane okresu Il wojny światowej można podzieIić na kiIka grup, biorąc pod uwa- ge ich tor lotu otaz układy kierowania. Ze wzglę- du na tor lotu wyróżniamy bomby ,,swobodnie spadajace" oraz bomby szybujace (ś|izgowe). Ze wzg|ędu na zastosolvane układy kierowania bomby dzieli się na kierowane programowo, kie- rowane zdalnie oraz samonaprowadzajace. Bomby ,,swobodnie spadajace" zrzucano z dużych wysokości, dzięki czemu osiągały dużą prędkość i energię kinetyczną niezbędne do przebicia pokrycia ceIu. Korekcja to"u Iotu blła noż|ilł a jedl nie w jego [ońcow1 m odcinku, gdy bomby zmierzaly ku ziemi z dużym kątem opadania, Dlatego też należało prowadzić wstępne celowanie przy pomocy zwykłych ce- |owników bombardierskich. Zasięg był zbliżony do uzyskiwanego przy zrzucie normaInych bomb, tak więc samolot musiał zbIiżyć się do ce|u, co naraźało go na ogień obrony przeciw- lotniczej. Bomb1 <lłobodnie spadajate ltlposażano lt 5ystem) kierou ania zdaInego i samonaprowa- dzania. Jako pierwszy został zastosowany system zdaInego kierowania komendolłego, lłykorzy- slu jąc1 metodę telorł ania bezpośredniego ze wzrokową obserwacja ceIu i bomby. Komendy sterujące przekazywane były na pokład bomby Iinią radiową (w niektórych przypadkach prze- wodową). Operator w tym przypadku tak stero- wał bombą, aby jej znacznik (płonący smugacz) nałożyć i następnie utrzymać na tIe ceIu w cza- sie ostatnich kilkunastu sekund lotu. W tym cza- sie samo|ot musiał lecieć nad ce|em praktycznie po Iinii prostej. co zlłiększało ryzlko zeslrzele- nia. Ze lłzględu na wzrokową obce,wacię relu i bomby system ten moźna było wykorzystać tyIko w dobrych warunkach atmosferycznych, prze- ciwko obiektom łatwo wykrywa|nym wzrokowo. Ograniczenia te próbowano wyeliminować m.in. poprzez zastosowanie do wykrycia i Śledzenia ce|u oraz naprowadzania bomb ce|owników ra- darowych, jednak bez powodzenia ze względu na niedoskonałość ówczesnych urządzeń radio- Iokacyjnych. W innej odmianie tego systemu do obserwacji ceIu Zastosowano urządzenia teIewi- zyjne. Kamera, zamontowana w częścigłowico- wej bomby, przekazywała obraz na pokład sa- mololu poprzez nada]nik radiolł1, a urzddzenie odbiorcze prz;jmorłało komend1 sterujące, Próby 1aboratoryjne bomby kierowanej PC 1 400 X (Fritz-X) Fot. Archiwum- ,rytĄ .-t § lĘg zo i::'ii:_{;=Ęiiii::.l §?rW §/§riii.:ii:iia:.i!j+:i.i

Upload: virtualbob

Post on 23-Jan-2016

20 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Lotnicze bomby kierowane z czasów Drugiej Wojny Światowej

TRANSCRIPT

Page 1: Bomby Kierowane Państw Osi - Artykuł NTW

KRZYSZTOFNICPoŃ

BoMjYKlEROWANE

CZ,ęŚĆ l

Et ornb5z kierorxzarrepaństrxz ,, OSi "

l l ,1911 r. w czasie woiny trypolitańskiei załogi włoskich samolotów ciskaiąc za burty swo-

W ń maszyn ręczne ir'unuii dokonały pieriłszego w historii bombardowania. Oó tego! u czasu bomby są naicżęściei używaną bronią klasy powietrze-ziemia, celne bombardowa-

nie nie jest jednak s'prawą łatwą. Na ior lotu bomby ma'wpĘw wiele czynników, które trzebauwzględnić, |eźeli ma ona trafić w cel. Są to przede wszystkim: wysokość i prędkość samolotu wmońencie zrzutu, kąt przechylenia i pochylenia samolotu oraz kąty natarcia i ślizgu, prędkość ikierunek wiatru, temperatura i wilgotność jlowietrza oraz charakterystyki bomby. Uwzględnieniewiększości z tych danych w trakcie celowhnia zapewniaĘ dawniei celowniki bombardierskie, awspółcześnie robią to komputery systemów celowniczo-nawigacy|nych. Iednak mimo użycia zaa-wansowanej elektroniki trafienie bombami szczególnie w mały cel nadal stanowi problem. Dlate-go też dla zwiększenia prawdopodobieństwa znisżczenia celu samoloty zabieraią po kilka lub kil-[anaście bomb, które zizucane są w iednym ataku salwą lub serią, Przy ataku na cele powierzch-niowe zwiększoną skuteczność zapewnia użycie bomb kasetowych. Niezależnie jednak od tegodla zniszczenia pojedynczego celu trzeba zwykle użyć kilkadziesięciu bomb., Radykalną poprawęcelności uzyskano dzięki zistosowaniu bomb kierowanych. Pierwsze próby kierowania lotembomb podejmowano ieszcze w okresie międzywojennym, jednak prowadzono je na bardzo małąskalę. bruga wojna światowa spowodowała przyśpieszenie prac, gdyż okazało się, iak mało celnesą klasyczńe bomby, szczególnie przy atakach na małowymiarowe cele naziemne oraz okręty.Od tego czasu zaczął się prawdziwy rozwój tego rodzaju broni,

Bomba kierowana Fritz-X zachowana w zbio-rach Imperial War Museum. Fot. P. Cebulok.

Wstępne celowanie i zrzut przeprowadzano we-dług ce|ownika optycznego Iub radioIokacyjne-go. Bomba Ieciała po torze ba|istycznym do mo-mentu, gdy ceI wszedł w po|e widzenia kamery.Jeśli operator wykrył i rozpoznał na ekraniewskaźn i ka obiekt ataku, r ozpoczy nał kierowan iebombą tak, aby ceI znajdował się na środkuekranu. Urządzenia te wyeliminowały koniecz-ność prze|otu nad ce|em po zrzucie bomby orazuprościły pracę operatora.

W pr,,ypadku zaslosowania systemu samona-prolt adzania bomba aulomatl t znie naprowa-dzała się na cel, Urządzenie samonaprowadzajacezamonlowdne w głowicy bomby lokalizorłało, anastępnie .Iedziło zródło emis ji ciepła lub iaI

eIektromagnetycznych generowanych przez cel i

kierowało bombę w jego stronę. Bomby tego ty-pu zrzucano z dużych wysokości ze wstępnymce|owaniem, po zrzucie bomba początkowo poru-szała się po torze ba|istycznym. Kierowanie lotemprzejmowało urządzenie samonaprowadzajace,gdy w polu widzenia czujnika bomby zna|azło sięźródło emisji (ce|),

Bomby szybujące skonstruowano, aby umoż-liwić atakowanie silnie bronionych obiektów bezwchodzenia w strefę ognia obrony przeciw|otni-czej. W tym celu wyposażano je w skrzydła,które umożliwiały szybowanie na duze dystanse(przy zrzucie z dużych wysokości na odległośćkiIkudziesięciu kilometrów). Do kierowaniabombami ś|izgowymi wykorzystywano sterowa-

Bomby kierowane okresu Il wojny światowejmożna podzieIić na kiIka grup, biorąc pod uwa-ge ich tor lotu otaz układy kierowania. Ze wzglę-du na tor lotu wyróżniamy bomby ,,swobodniespadajace" oraz bomby szybujace (ś|izgowe). Zewzg|ędu na zastosolvane układy kierowaniabomby dzieli się na kierowane programowo, kie-rowane zdalnie oraz samonaprowadzajace.

Bomby ,,swobodnie spadajace" zrzucano zdużych wysokości, dzięki czemu osiągały dużąprędkość i energię kinetyczną niezbędne doprzebicia pokrycia ceIu. Korekcja to"u Iotu blłanoż|ilł a jedl nie w jego [ońcow1 m odcinku,gdy bomby zmierzaly ku ziemi z dużym kątemopadania, Dlatego też należało prowadzićwstępne celowanie przy pomocy zwykłych ce-|owników bombardierskich. Zasięg był zbliżonydo uzyskiwanego przy zrzucie normaInychbomb, tak więc samolot musiał zbIiżyć się doce|u, co naraźało go na ogień obrony przeciw-lotniczej.

Bomb1 <lłobodnie spadajate ltlposażano lt5ystem) kierou ania zdaInego i samonaprowa-dzania. Jako pierwszy został zastosowany systemzdaInego kierowania komendolłego, lłykorzy-slu jąc1 metodę telorł ania bezpośredniego zewzrokową obserwacja ceIu i bomby. Komendysterujące przekazywane były na pokład bombyIinią radiową (w niektórych przypadkach prze-wodową). Operator w tym przypadku tak stero-wał bombą, aby jej znacznik (płonący smugacz)nałożyć i następnie utrzymać na tIe ceIu w cza-sie ostatnich kilkunastu sekund lotu. W tym cza-sie samo|ot musiał lecieć nad ce|em praktyczniepo Iinii prostej. co zlłiększało ryzlko zeslrzele-nia. Ze lłzględu na wzrokową obce,wacię relu i

bomby system ten moźna było wykorzystać tyIko

w dobrych warunkach atmosferycznych, prze-ciwko obiektom łatwo wykrywa|nym wzrokowo.Ograniczenia te próbowano wyeliminować m.in.poprzez zastosowanie do wykrycia i Śledzeniace|u oraz naprowadzania bomb ce|owników ra-darowych, jednak bez powodzenia ze względuna niedoskonałość ówczesnych urządzeń radio-Iokacyjnych. W innej odmianie tego systemu doobserwacji ceIu Zastosowano urządzenia teIewi-zyjne. Kamera, zamontowana w części głowico-wej bomby, przekazywała obraz na pokład sa-

mololu poprzez nada]nik radiolł1, a urzddzenieodbiorcze prz;jmorłało komend1 sterujące,

Próby 1aboratoryjne bomby kierowanej PC 1 400 X (Fritz-X) Fot. Archiwum-

,rytĄ

.-t §lĘg

zo i::'ii:_{;=Ęiiii::.l §?rW §/§riii.:ii:iia:.i!j+:i.i

Page 2: Bomby Kierowane Państw Osi - Artykuł NTW

Samolot bombowy Dornier Do-żI7 E-5 z podwieszoną pod prawym skrzydłem bombą kierowaną Hs-293A, dla zrównoważeniajej masy pod lewym skrzydłem podwieszonyjest dodatkowy zbiornik pali-

nie według założone1o programu lotu oraz obieodmiany systemu zdalnego kierowania i samo-naorowadzanie.

'Jako pierwsi bomby kierowane opracowali i

zastosowali bojowo Niemcy, Doświadczenia zdziałań Luftwaffe w czasie wo|ny w Hiszpanii wy-kazały potrzebę posiadania Śkutecznej'broni doniszczenia małych celów, a zwłaszcza okrętów,Poniewaz Niemcy nie posiadali silnej floty na-wodnei, to właśnie Luftwaffe przejęła częśc zadańzwiązanych ze zwalczaniem floty i żeglugi prze-ciwnika, Zgodnie z ówczesnymi poglądami woj-nę na morŻu miały wygrywać pancerniki i krą-żowniki osłonięte grubymi pancerzami. Aby zato-pić taki okręt należało zrzucić bomby z dużejwy-sokości, gdyż tylko wtedy miały one wystarczaja-cą energię kinetyczną do przebicia pancerza po-kładowógo. jednak płynący z dużą prędkościąokręt, już po zrzucie bomb, mógł wykonać zwroti uchylic się od trafienia. Dlatego też, aby trafić wtaki cel należało kierować spadajaca bomba.Pierwsze udane urządzenie sterujące 250 k8bombą skonstruowano juz w 1939 r. Następniepodobną aparaturę próbowano użyć do kierowa-nia ciężką bombą PC ]400. Po kilku latach do-świadczeń, w 1943 r, uruchomiono produkcjebomby kierowanei Friż-X (oznaczanej też X-1 ,

FX-l400 lub PC 1400 X), X-1 była pęeznaczonaprzede wszystkim do niszczenia dużych, silnieopancerzonych okrętów nawodnych. Należała dorodziny broni kierowanych oznaczonych literą X(oprócz X-1 skontruowano m.in. rakietę powietrze- powietrze X-4 oraz rakietę przeciwpancerną X-7). Byłato bomba ,,swobodnie spadajaca" o ma-sie całkowitej ok. 1570 kg wyposaźona w układkierowania komendowego ze wzrokową obser-wacją celu i bomby oraz radiowym lub przewo-dowym przesyłaniem komend sterujących. Ka-

Fot. Archiwum.

dłub miał w środkowej części cztery trapezoweskrzvdła o rozpiętości ok. 1,6 m mocowane doczęści bo|owe|' oraz skrzynkowy statecznik umo-cowany do tylnej części kadłuba. W niej też znaj-dował się odbiornik komend, aparatura slerowa-nia oraz układ ogrzewania, który zapewniał od-powiednie warunki pracy dla aparatury w czasieiotu na duźej wysokości. Na końcu jej tylnej cze-ści umieszczono źródło światła - lampe z koloro-wym filtrem lub smugacz, które miały ułatwiaćobserwację toru lotu bomby. Zmianę kierunku lo-tu powodowały tlzy pary interceptorów umie-szczone na stateczniku. Dwie pary sterowały kie-runkiem i donośnością (zasięgiem) natomiast trze-cia para sterowana przez cŻujnik żyroskopowyzapobiegała obrotom bomby wokół osi podłuż-nej. Część bojowa - bomba przeciwpancerna PC1400 miała konstrukcje grubościenną, po zrzuciez wysokości 5500..,7000 m mogła przebić pan-cerz o grubości 130 mm. Cłowica była wypełnio-na silnym materiałem wybuchowym o masie ok.320 kg i wyposażona w zapalnik uderzeniowydziałający ze zwłoką, aby eksplozia nastąpiła wewnętrzu okrętu, po przebiciu pancerza. BombyFriż-X były używane przez samoloty bomboweDo-217 i He-177. Zrzucano je z wysokości 4 do7 km. Po wykryciu celu samolot podchodził doataku podobnie jak przy użyciu zwykłych bomb.W odpowiedniej odległości operator-bombardierzrzucał bombę, która początkowo leciała swobo-dnie po torze balistycznym. Samolot w tym czasiezwalniał i przechodził do lotu wznoszącego, abywyeliminować efekt paralaksy uniemożliwiającysterowanie bombą w odległości, Na końcowymodcinku toru lotu, tj. około 15 s przed jej upad-kiem, operator obserwujac cel oraz znacznikbomby wypracowywał dźwignią aparatury stero-wania niezbędne poprawki. ,|ego zadaniem było

tak sterować bombą, aby jej znacznik był widocz-ny na tle celu, Komendy sterujące były przesyła,ne plzez aparaturę radiową. Ponieważ jednakspodziewano się, że Alianci mogą slosowac za-kłócanie radioelektroniczne, można było wypo-saźyć bombę w przewodowy układ przesyłaniakomend, W tym celu do bocznych powierzchnistatecznika należało umocowac dwie szpule zprzewodami o długości po ok. B km oraz wymie-niĆ odbiornik W aparalUrze sterowania.

Do najbardziej znanych przypadków zasto-sowania bomb Fritz-X należy akcja przeciwkowłoskim okręlom po kapitulacji lego kraju. 9

września 1943 r. samoloty Do-Zl 7 z jednostkiKC-100 używajac bomb Fritz-X zatopiły pancer-nik Roma oraz ciężko uszkodziły bliźniaczy lta-/ia, W innej akcji, w czasie lądowania aliantówna Sycylii pod Salerno, niemieckie samolotyuszkodziły pancernik Warsphe oraz lrzy krążow-niki - Uganda, Philadelphia i Savannah,

Kierowana komendami X-1 była jedyną,która weszła do produkcji seryjnej i zostałaużylabojowo. Jej podstawową wadą był system napro-wadzania, który ograniczał swobodne manewro-wanie samolotem po zrzucie bomby wymusza-jąc przelot nad celem po prostej, co narażałomaszynę na zeslrzelenie. Aby wyeliminowac tęwadę, uławić i udokładnić naprowadzanie pla-nowano wyposażyć X-1 w urządzenie telewizyi-ne. Przeprowadzono też kilka prób z bombamiwyposażonymi w urządzenia samonaprowadza-jące. W sierpniu 1944 r. testowano urządzenieLSC Radischen automatycznie kierujace bombena nadajnik radiowy. W czasie prób na poligo-nie w Łebie dwie bomby ilzucone na nadajnik omocy 500 W upadły w odległości ok. 30 m odniego. W tym samym roku testowano też odmia-nę wyposaźoną w urządzenie samonaprowadza-jace na podczerwień - ZSC Offen, Bomby zZSCRadischen miały służyć do zniszczenia angiel-skich radiolatarni ułatwiajacych nawigacjealianckim wyprawom bombowym, natomiast

Bomba kierowanana telewizyjnie.

Hs-293D naprowadza-Rys. Piotr Mrozowski

-nTW9/9

27ffi

Page 3: Bomby Kierowane Państw Osi - Artykuł NTW

bomb z termicznymi głowicami planowano uźyćdo ataku na brytyjskie stalownie. Niemcy opra-cowaIiteż bomby X-2 i X-3 o masie ok. 1500 kg,które były modyfikac.jami X-1 oraz znaczniecięższe X-5 i X-6 o masie ok. 2500 kg. Bomby te,podobnie jak wersje wcześniej wymienione niebyły produkowane seryjnie. Koniec wojny zastałje w różnych fazach opracowania lub prób.

Drugą, znana konstrukcja niemiecką byłabomba szybujaca Hs-293. Jej opracowanie roz-poczęto w '] 939 r. Miała to być broń do zwal-czania statkÓw i okrętów eskortowych z odległo-ści zabezpi ecza j acej atakuj acy samo lot p rzedogniem dział p|ot. Ponieważ wyposażono ja wdodatkowy naped rakietowy, nie była to typowabomba ś|izgowa, lecz coś pośrednie8o pomiędzybombą i pociskiem rakietowym. Podstawą kon-strukcji kadłuba była część bojowa - głowica, doktórej z tyłu przymocowany był zasobnik z wy-posazeniem. Po środku kadłuba mocowane byłyprostokątne skrzydła o rozpiętości ok. 3100 mmwyposażone w lotki, a na końcu zasobnika, nie-co wyżej, ster wysokości. Cłowicą była lotniczabomba burząca SC-500 z zapalnikiem uderze-niowym. W zasobniku mieścił się odbiornik ra-

diowy, baterie i generatory układu zasilania orazżyroskop. Na końcu kadłuba znajdowała sięlampa elektryczna z barwnym filtrem, umożli-wiająca obserwację toru lotu bomby. Niektórebomby w celu polepszenia warunków obserwa-cji oprócz |ampy dodatkowo wyposażano w ze-spół pięciu smu8aczy. EIementami wykonawczy-mi sterowania były elektromagnesy wychylajacelotki i serwomotor napędzal'acy ster wysokości.Pod kadłubem podwieszony był cylindrycznykontener - silnik rakietowy. Do napedu wybranoIzw, ,,zimny" silnik, w którym ciąg powstawałpoprzez rozkład nadt|enku wodoru w obecnościkatalizatora - nadmanganianu wapniowego. Wkontenerze znajdowały się: zbiornik paliwa, bu-tle ze sprężonym powietrzem, zbiornik kataliza-lo(aoraz komora spalania silnika ijego agregaty.Bombę zrzucano z wysokości 2,..4 km w odle-głości 5 do 'l 0 km od celu, przy czym samolot wczasie ataku leciał po krzywej utrzymu,jac bez-pieczny dystans od atakowanego okrętu. Pozrzucie bomby uruchamiany był silnik rakieto-wy, który rozwijajac w czasie 10 s ciąg 5,9 kNrozpędzał bombę do prędkości maksymalne,| ok.B00 km/h. Na końcowym odcinku toru lotuprędkość spadała do ok. eOO km/h. Operator na-prowadzał bombę, utrzymujac na tle syIwetkicelu widoczny z dużej od|egłości znacznik bom-by (świecąca lampa lub płonące smugacze). Ko-mendy sterujace przekazywane były za pomocąaparatury radiowej. Bomba z reguły uderzała wbok atakowanego okrętu, a zapalnik działajac zezwłoką 0,045 s powodował detonacię ładunkuwybuchowego we wnętrzu kadłuba lub wnadbudówkach potęgujac lym samym zniszcze-nia. NosicieIami Hs-293 były specjalnie do tegoprzystosowane wersje samolotów Do-217, Fw-

200 oraz He-177. Samolo-tami takimi dysponowałyjedynie jednostki KC-100oraz KC-40 bazujace weFrancji iwe Włoszech.Produkcje seryjną bombHs-293A-0 rozpoczęto wlistopadzie 1942 r., a por az pi erw szy zastosowanoje bojowo 25 sierpnia1943 r. w Zatoce Biskaj-skiej. Tego dnia 12 samo-lotów Do-2'l 7E-5lR-10 z|/KC1 00 zaatakowało nie,wielki konwój aliancki,uszkadzajac korwetę Bide-ford. Dwa dni później 1BDornierów wystartowałoprzeciwko 5 okrętom, za-tapiajac korwetę Egrer i

ciężko uszkadzajacniszczyciel Athabasca. Wpóźniejszy m okresie bom-bami Hs-293 atakowano okręty w Zatoce Bi-skajskiej i na Morzu Egejskim. W kampanii wło-skiej łupem bomb ślizgowych padły m. in, ni-szczy ciele J an u s, l n gl efi e l d, L and sd a l e, krąźow-nik Spartan oraz kilka jednostek desantowych.Podczas inwazji Normandii w operacyjnym uży-ciu pozostała jUż tylko lll/KG100, wyposażona wsamoloty przystosowane do uźycia Hs-293 bazu-jaca w Tuluzie. W tym okresie na rozkaz do-wództwa Luftwaffe po raz pierwszy bomb tychużyto do niszczenia celów naziemnych (atako-

wano m.in. mosty pod Avranches oraz obiekty wPlymouth). W połowie sierpnia 1944 r, jednostkaprzeprowadziła swą ostatnią akcje atakujac od-działy alianckie lądujące pod St. Tropez i St. Ra-phael. Ponieważ w końcu 1944 r. alianckie |ot-

nictwo praklycznie przejęło panowanie w po-wietrzu, uniemoż|iwiajac skuteczne atakowanieokrętów, pozostałe bomby Hs-293 nakazano ze-złomować, a ocalałe samo|oty przydzielono in-nym jednostkom. Ostalnią znaną operację z uży-ciem Hs-293 przeprowadzono w |utym 1945 r.,

kiedy 12 samoIotów Do-21 7E-SIR-]0 z jednostkiKC 200 używajac ocalałych od złomowaniabomb zaatakowało mosty na Odrze.

Hs-293A-1 była jedyną wersją użytą bojowo.W próbach znajdowały się tez inne odmiany, zktórych kilka produkowano w niewielkiej serii.Hs-293B zaopalrzono w przewodowy układprzesyłania komend sterujacych na wypadek sto-sowania zaklóceń radioelektronicznvch. Dwieszpule z przewodami w specjalnych Ópływkachbyły mocowane do krawędzi spływu skrzydeł,na ich końcach. Alianckie przeciwdziałaniee|ektroniczne okazało się jednak mało skutecz-ne/ o czym świadczy m.in. zatopienie amerykań-skiego niszczyciela Landsdale stosujacego za-kłócenia. Wyprodukowano ok. 200 bomb tejWersjl.

Stanowisko operatora bomby kierowanej w nosie niemieckiego bom-bowca (najprawdopodobniej He-111 H-12). Widoczny ,joystick" służą-cy do kierowania bombą. Fot. Archiwum.

Hs-293C, której wyprodukowano tylko ok.60 szt. miała zmieniony sposób rażenia ceIu.Opracowano ja, gdy okazało się, że część okrę-tów trafionych bombami Hs-293A pomimouszkodzeń mogła kontynuować działania, gdyżich pływalność nie została naruszona. Przekon-struowano wobec tego głowicę bojową nadającjej ksztah stożka. Bomba była kierowana tak, abykilkadziesiąt metrów przed celem wpaść do wo-dy pod kątem ok. 22 stopni. Następowało wtedyodłączenie tylnej części kadłuba wraz ze sklzy-dłami oraz kontenera z silnikiem, natomiast sa-ma część bojowa siłą rozpędu poruszała się siępod wodą i uderzała w zanurzoną część okrętu.Testowana była też odmiana Hs-293C z puewo-dowym układem kierowania. )eszczew 1941 r.,

po pierwszych próbach Hs-293 rozpoczęto opra-cowywanie wersji Hs-293D wyposażonej w tele-wizyjno-komendowy układ kierowania. Kamerazamontowana była przed głowicą bojową, podspecjalną osłoną. W tylnej części kadłuba umie-szczono rad iową aparatu rę nadawczo-od biorcząz długą anlend lypu Yagi, zamonlowaną w miei-sce smugaczy. Pierwsze, n!eudane próby wersjiD przeprowadzono pod koniec 1943 r. Podsta-wowym problemem była przede wszystkim nie-dostateczna jakość obrazu teIewizyjnego, podyk-towana głównie jego małą rozdzielczością. Dotego dochodziły zakłócenia sygnału radiowego.Pierwsze zestawy z kamerą Iypu Tonne 1, przyrozdzielczości tylko 224 |inii wyświet|ały obrazna ekranie o wymiarach 57xB2 mm i umożliwia-ły rozpoznanie celu z odIegłości nie większej niż3,5 km. Dlatego tez następne wersje urządzeńtelewizyjnych miały większą rozdzielczość(np.Tonne 2 - 441 linii\ oraz poprawiona jakośćzoobrazowania na monitorze. W drugiej poło-wie 1944 r. z 2 bombowców He-1 11H-12 zrzu-cono w ramach testów ok. 70 bomb Hs-293Dwyprodukowanych w celu dokładnego poznaniai okreś|enia charakterystyk telewizyjnego układukierowania. Najlepsze rezultaty osią8nięto wsierpniu 1944 r. gdy z pięciu zrzuconych bombjedna trafiła ceI bezpośrednio, a pozostałe upa-dły bardzo blisko. Dalszy rozwój tej wersjiwstrzymano po wydaniu w końcu 1944 r, zarzą-dzenia o zmianie prorytetów prac badawczych i

produkcji zbrojeniowej. Ogółem wyprodukowa-no ponad 220 szt. Hs-293D. Do przenoszeniapo jednej Hs-293D przystosowywano samoloty|,e-177 A-6lR-2.

Hs-293F to wersja ze skrzydłami delta o ma-łym wydłużeniu/ napędzana dwoma silnikamirakietowymi na paliwo stałe. Na kilkunastu eg-zemplarzach tej odmiany testowano skrzydła oróżnej rozpiętości i wydłużeniu.

Hs-239C to kolejna po Hs-239C wersja opra-

Poniżej: Bomba kierowana Hs-293A-1, widoczna jest umieszczona na stateczniku antena odbiorczasvstemu kierowania. Fot. USAF

Page 4: Bomby Kierowane Państw Osi - Artykuł NTW

Niemieckie bomby kierowane z oktesu II wojny światowej: t. Przeciwokrętowa bomba szybujacaHs-293C; 2. Bomba szybujaca z napQdem rakietowym Hs-293A; 3. Bomba szybujaca dalekiego za-sięgu Bv-246; 4. Ciężka bomba szybujacaHs-295;5. Bomba kierowana PC-1400 Fńtz-X.

RyS. KrZySZtof Nicpoń

cowana na podstawie doświadczeń z odmiany zwykłej Hs-293 z głowicą bo-jową o masie l260 kg i ładunkiem wy-

buchowym aż 585 kg. Podobnie jak w

,,cudowne bronie" Trzeciej Rzeszy były oneskrupulatnie badane i testowane. M.in. w Cze-chosłowacji, do 1950 r. w ramach prób zrzuco-no około 30 bomb Hs-293A-1. szeroko zakrojo-ne badania nad niemieckimi bombami kierowa-nymi prowadzono też w ZSRS, gdzie na bazieHs-293 opracowano rodzinę |otniczych poci-sków kierowanych Szczuka.

Z innych projektów niemieckich na omówie-nie zasługuja jeszcze dwa: bomba szybujaca da-lekiego zasięgu Bv-246 Hagelkorn orat zespolyniszcŻycielskie Mistel, Bv-246 to |olniczy, taniodpowiednik słynnej V-1. Bomba układem kon-strukcyjnym przypominała mały szybowiec. wktórym przednią część stanowiła głowica bojo-wa o masie ok. SO0 kg. W celu oszczędzeniamateriałów strategicznych skrzydła były wykona-ne z cementu (!), a tylną część kadłuba i usterze-nie robiono z drewna i sklejki. Przygotowywanoi testowano kilka rozwiązań. Bv-246A to warianto zasięgu ok. 50 km i umiarkowanej celności -50% bomb spadało w elipsie o wymiarach2,5x3,2 km. Bv-246B miał byc wariantem dale-kiego zasięgu. Dzięki dużei rozpięlości skrzydeł(ponad 6 m) mogła ona szybować zkąlem zniża,nia 1:25 na odległość ok. 200 km przy zrzucie zdużych wysokości. W tych warunkach 75%bomb spadało w obrębie eIipsy 14xl B,5 km.

zastosowania bojowego, Obrona przeciwlot-nicza atakowanych okrętów nie mogac trafić wmały, szybki cel, Iakim była Iecąca bomba, przy-

ięla inny sposób jej zwaIczania. Strzelano w mo-rze w kierunku nadlatującej bomby tak, aby wy-rzucane w górę fontanny wody spowodowałyzakłócenie jej toru lotu i upadek. W odpowiedziNiemcy poslanowili zmienić sposób ataku, Bon-ba po zrzucie z dużej wysokości miala być pro-wadzona w kierunku ceIu, potzątkowo z nie-wielkim kątem zniżania, aby nastepnie przejśćdo nurkowania na cel pod kątem ok. 60...800.Dla zmniejszenia prędkości |otu nurkowego nakońcach skrzvdeł zamontowano metalowe stożkizwiększającó opór czołowy. Po próbach kilkuegzemplarzy tej wersji prdce prlerwano zdw}g|ędu na duże lrudności z dokładnym określe-niem momentu wejścia w lot nurkowy i śledze-niem bomby na tle nieba.

Ogółem wyprodukowano prawdopodobnieponad 1900 bomb Hs-293 wszystkich wersji, wtvm ok. 'l 500 Hy293A.' W celu zwiększenia skuteczności rażenia opra-

cowano powiększone, dwukrotnie cięższe bombyoznaczone Hs-294,Hs-295 i Hs-296, napedzanedwoma silnikami, Hs-294 to powiększona odmia-na Hs-293C. Hs-295 i Hs-296 to z kolei większe

przypadku Hs-293, bomby Hs-294 i 295opracowano w wariantach A i B - wyposażonychw układy kierowania komendowego z radiowymoraz przewodowym przesyłaniem komend sterują-cych oraz w wersji D - z le|ewizyjno-komendo-wym układem kierowania. Hy296 miała mieć te-

lewizyjny układ samonaprowadzania oraz specjal-ną głowicę o działaniu burząco-kumulacyjnym.Bomby te, podobnie jak i inne konstrukcje, nieweszły do produkcji seryjnej przed końcem wojny.

Wśród opracowywanych wersji Hs-293 byłyteż odmiany powietrze-powietrze. Wers,ia z ter-miczną głowicą samonaprowadz ajaca Hamburg i

niekonlaktowym zapalnikiem Pinscher byłaprzygotowywana specja| n ie dla odrzutowych sa-

molotów Arado. Przy wykorzystaniu tej broni Ar-23 4 mi ały niszczy ć n iep rzyj acie l ski e fo rmacjebombowców. Druga wersja pow-pow: Hs-293Hto odmiana seryjnej Hs-293A wyposażona w za-palnik zblizeniowy i dwa silniki rakietowe, Po-cisk tbomba?) mial byc odpalany z odległości do5 km z przewyższeniem do 3000 m. Jego nosi-cielem miały być samoloty Do-217K-2lU-1 .

Po kapitulacji Niemiec pewna ilość bombdostała się w ręce Aliantów. Podobnie jak i inne

Sekwencja doświadczalnego zrzlLl bomby szybujacej Bv-246A z bombowca He-l11 H-15. Fot. Archiwum c.d. na str. 42

Page 5: Bomby Kierowane Państw Osi - Artykuł NTW

dokończenie ze str.29

wersia ta miała służvc do ataków na wielkie.aglomeracje miejskie,'Obie wersje poczatkowowyposażono jedynie w autopiIold stabilizuiące-go zadany kierunek lotu i kąt lniżanid. WersidBv-246E-1 miała służyć jako zdalnie sterowany,Iataiący ceI dIa kierowanych pocisków pow-powX-4 i przeciw|otniczych Wasserfall, W próbachznajdowały się również egzempIarze Hagelkor-na wlposażone w u[łady zdalnego kierowania i

samonaprowadzania. Urządzenia le miały bycnastępnie wykorzystane w wersjach bojowychmałego i dużego zasięgu. W wersji Bv-246F-4 le-stowano układ kierowania lelewizyjnego z zesla-wem telewizyjnym Tonne (jak w Hs-293D). Bv-

246F-3 lo prototyp przeznaczony do prób zukładami samonaprowadzania na podczerwieńNetzhaut i Offen. Odmianę tę planowano wyko-rzystać do atakowania nieprzyjacielskich stalow-ni. Do niszczenia urządzeń radionawigacyjnychmiały służyc Bv-ż46 wyposażone w urządzenieRadischen'naprowadzajace bombę na nadajnikiradiowe. \osicieIami wszystkich warianlów mia-łv bvć bombowce He-l 1 l i ]u-BB.' Zespoły niszczycielskie Miste/ stanowią przy-kład całkiem odmiennego podejścia do zaga-dnienia precyzyinego atakowania bardzo waz-nych celów naziemńych. Mistela lwo(zyly dwapołączone ze sobą samololy, najczęściei bombo-wiec lu-BB oraz myśliwiec Bf- l09 lub Fw- lq0,Myśliwiec był mocowany na grzbiecie bombow-ca i spełniał rolę samolotu kierujacego, nato-miast ju-BB - bez załogi, wypełniony mdteriałamiwvbuchowymi był ,,kierowaną bombą", Start i

Ioi odbywai się pizy wykorzystaniu siIników obusamoIoiów. Po wykryciu obiektu ataku pilot Iie-rował w jego stronę cały zespół. Naslępnie, na-prowadzaiąc na cel specjalny wizjer opty(ln}połączony z celownikiem w bombowcu ustawiałi włączai aulopilota. Rozłączenie obu maszyndokonywało się za pomocą małych ładunkówpiroteihnicznych, po czym Ju-BB samodzielnieLonlynuował lot. Zadany przez pi|ota kurs ulrzy-mywał autopilol. a niewieIkie błędy w slerowd-niu korygowane b,vły przez celownik reileksyjno-wizvinv. okolo 1,5 km orzed celem bombowiecp,r"Ćhbdrił do |otu nur'kowego. Ładunek wybu-chowy stanowiło ok. :500 kg mieszanki trol1 |u zheksogenem umieszczonej Ń kadłubie samololu.Pózniói w mieisce kabiny załogi instalowanospecialhą głowice kumuIacyjną o masie ponadl000 kg, która mogła spowodować zalopienienaiwiększych okręów Iub zburzenie grubych,żeiazobetonowych konstrukcji. Miste/e miałybyć użyle w grudniu 1944 r, przeciwko bazieRova| Navv w Scapa F|ow, a w marcu 1 945 r. donislczenia'sowiecIich zakladów przemysłu cięż-kiego, jednak obie operacje odwołano. Użyloich natomiast W mdrcu i kwietniu 1945 r. prze-ciwko mostom drogowym i kolejowym na Odrzei Nysie. 9 marca trŻy Mistele poważnie uszkodzi-ły 2 mosty w reionie Corzycy,30 marca naslęp-ńe trzy bezpośredlio trafiły i ciężko uszkodziłymost kolejowy w Scinawie wyłączając go z uży,cia na dłuższy czas, Na początku kwielnia zewzględu na siIny ogień arlylerii przeciwlotniczejniepowodzeniem zakończył się atak 6 Misteli_na

most kolejowy w Warszawie. 26 kwietnia atako-

\^ano most kolejowy pod Kostrz1 niem (z \ ltĄi-

ste/l lł ceI tr.riil lylko iedenl, Ostanią akcją byłalak na nost ponlonowy pnd Tanlow nieda|ekoPrenzIau. Z 4 lł 1 słanych do akcli Miste/i jeden za-wrócił z |)rl\)(zyn technicznych, a pozoslałe trzywykona11 zadanie nisz< ząc t el. ,zespoły MistelblĄ opi,l r ane dokładniej w nTW nr 7-Bl92 r.\

ponlimo rr ieIu niedo.tatków i wad pierwszl ch

bomb kie"orłanlth ich użlrie było niewatpliwie.ukcesem Niemtorł. T1 lko w pierrł<zlm okresieich stosowania, tj. od sierpnia 1943 r. do końcal944 r. za pomot ą Frltz-\ i Hę29J zalopiono Iub

uszkodzono 79 jednostek płyltaiaclch, w lym 40okrętórł lł oiennl ch, zużl lł a jąr przy lym 500bomb kierowanych. W lraktie rrch akcji Niemcyutracili ty|ko 48 camo|olo$. W pói niejsz;m okre-sie bomby kierowane były uźlrtane stosunkoworzadko, głównie ze ltz3|ędu na mała Iiczbę ied-nostek lotniczych przysiosowanych do ich stoso-

wania oraz silną aliancką obronę lotniczą. Szcze-gólną rolę odegrały patrole m}aIiwskie przechwy-iuiące nosiciele ieslcze przec) zrzut eniem bomb.

Oprócz \iemiec tspośród państw Osi, poltaż-niejsze prace nad kierorłanym uzbrojeniem po-

wielrze]ziemia pro,,ł adzila Iaponia. W lalach1944-45, w ranrach programu rozwoju tzw. bronianlyinwazyjnych, powslało tam kilka kierolła-nych bomb szybuiącyth z dodalkowym napedemrakietowym typu lgo-1 opracowanych w firmachKawasaki i Mitsubishi. Wszystkie odmiany bombyKawasaki Ki 1aS (Ęo-1Otsu) miały podobną kon-

strukcię, charakteryzuiącą się umieszczeniemskrzydła nad kadłubem w kszlałcie torpedy. Z lyłudo kadluba mocowdne bvło usterzenie w układzieH, a na ieRo końcu znaiclowała się dysza silnikarakietowegÓ. Bomb; miały układ kierowania ko-mendowego z radiowym przesyłanlem sygnałówsteruiących. SiIniki rakietowe na ciekły materiałpędny miały stosunkowo długi cu as pracy (ok. B0

s), lecz niewie|ki ( iąg i dldtego nadawały poci-skom prędkośc tylko ok. 550 km/h. Zasięg bombdochodził do ']2 km przy zrzucie z wysokości 1km. Masa materi.]łu wybuchowego wynosiła 300kg, przy masie slanowej 680 kg. Ze ltzg|ędu na

oizczędności materiałólł strategic./nych w kon-strukcji bomby szeroko wykorzystywano drewno.

W czasie prób bomby pr7eno§zone były przezsamoloty bombowe Kawasaki Ki-4B-llb, docelo-w1 mi nosicielami miały bli samoloty KawasakiKi-l02 i Mitsubishi Ki-67.

Bomba iirmy Mitsubishi - lgo 1Ko była cięż-sza, miała masę l400 kg i przónosiła B00 k3 ła-

dunku bojowego. Miała zasięg do 15 km, przyzrzucie z wyso|o(ci 700-q00 m. Naped stanowiłsiInik rakietowy na ciekły materiał ped.ny. Kon-strukcja była mieszana, z szerokim wykorzysta-niem materiałów nieslrale3icznych.

W charakterze nosiciela miał zoslać wykorzy-stanv samolot bombowv Mitsubishi Ki-67.

Óomby Ęo znajdowały się dopiero w fazieprób i nie zostały użyte boiowo w czasie wojny.

n

powyżej: Japoriskie bomby kierowane opracowane pod koniec wojny Kawasaki Ki-148 lgo,|Otsu(góńa) i Miisubishi 1go-1*o (dolna). Fot, Archiwum

Bomba kierowana Kawasaki K\,I48 lgo,Iotsu Bomba kierowana Mitsubishi Igo,I Ko

Rys. T. Januszewski

.:l3l;l.i::x: 42 i*a;ii?§*:a§{1&:jara;ir?.a::*rr::{: