Życie gminy krzemieniewo - nr 118 - czerwiec 2014

16
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO Czerwiec 2014 Nr 118 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł Piknik w słońcu Na piknik sportowo - rekreacyjny przy Centrum Kultury w Krzemienie- wie przyszło wiele osób. Impreza adresowana była do dzieci, ale naj- młodsi mieszkańcy uczestniczyli w niej także ze swoimi rodzicami. A było co oglądać i gdzie się bawić. Na scenie występowały grupy taneczne Centrum, było głośne czytanie, za- bawy z piłką, konkursy, zumba, fit- ness, na scenie po raz pierwszy zaprezentował się zespół muzyczny składający się z uczniów Społecz- nego Ogniska Muzycznego SOM BAND. Można też było wspinać się na ściance, zbadać postawę ciała, pobawić się z instruktorami tańca, a także poskakać na dmuchańcach i pojeździć samochodzikami. Kto chciał, korzystał także z małej ga- stronomii. Piknik odbywał się przy pięknej, słonecznej pogodzie w nie- dzielę, 8 czerwca. A zorganizowały go: Stowarzyszenie Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu Powiatu Lesz- czyńskiego oraz Gminne Centrum Kultury.

Upload: halpressdtp

Post on 24-Jul-2016

217 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

 

TRANSCRIPT

Page 1: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY

ŻYCIE GMINYKRZEMIENIEWO

Czerwiec 2014

Nr 118 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł

Piknik wsłońcu

Na piknik sportowo - rekreacyjnyprzy Centrum Kultury w Krzemienie-wie przyszło wiele osób. Imprezaadresowana była do dzieci, ale naj-młodsi mieszkańcy uczestniczyli wniej także ze swoimi rodzicami. Abyło co oglądać i gdzie się bawić. Nascenie występowały grupy taneczneCentrum, było głośne czytanie, za-bawy z piłką, konkursy, zumba, fit-ness, na scenie po raz pierwszyzaprezentował się zespół muzycznyskładający się z uczniów Społecz-nego Ogniska Muzycznego SOMBAND. Można też było wspinać sięna ściance, zbadać postawę ciała,pobawić się z instruktorami tańca, atakże poskakać na dmuchańcach ipojeździć samochodzikami. Ktochciał, korzystał także z małej ga-stronomii. Piknik odbywał się przypięknej, słonecznej pogodzie w nie-dzielę, 8 czerwca. A zorganizowałygo: Stowarzyszenie Rozwoju KulturyFizycznej i Sportu Powiatu Lesz-czyńskiego oraz Gminne CentrumKultury.

Page 2: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 2 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Zmiany w Funduszu Sołeckim

Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel. 65 536 06 77Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.euDruk: TRANSMAR LesznoRedaktor naczelny: Halina SiecińskaPrzesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj

Życie Gminy Krzemieniewo Nakład 1.300 sztuk

Mieszkańcy gminy zaproszeni zostali do sali pałacu w Pawłowicach na koncert pod nazwą „Muzyczne spotkania”. Imprezę zor-ganizowały: Stowarzyszenie Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu Powiatu Leszczyńskiego oraz Gminne Centrum Kultury. Przed pub-licznością zaprezentował się BIG BAND Powiatu Leszczyńskiego. W ich wykonaniu usłyszeliśmy standardy muzyki światowej,klasycznej i rozrywkowej. Koncert odbył się w ramach Projektu LEADER ogłoszonego przez Wielkopolskę Lokalną Grupę Działa-nia “Kraina Lasów i Jezior”.

Ustawa o możliwości powoła-nia funduszu sołeckiego ist-nieje od 2009 roku. W naszejgminie radni tworzyli funduszna każdy kolejny rok. Na mar-cowej sesji podjęli uchwałę ofunduszu sołeckim, któryfunkcjonować będzie w roku2015.

Tymczasem Sejm przyjął właś-nie ustawę, która nowelizuje prze-pisy dotyczące funduszusołeckiego. Są one korzystne dlagminy oraz mieszkańców poszcze-gólnych wsi. Warto więc wiedzieć,co zmienia się w funkcjonowaniufunduszu i jakie udogodnienia bę-dzie można wprowadzić.

Po pierwsze, zmiana dotyczysamej decyzji o tworzeniu w gmi-nach funduszu sołeckiego. Do tejpory każdego roku do końca marcaradni mieli obowiązek podjąćuchwałę o tym, czy tworzą w kolej-nym roku fundusz sołecki, czy re-zygnują z takiej możliwości. Terazbędzie można powołać fundusz nawiele lat. Kolejną uchwałę będziesię podejmować tylko w przypadku,gdy gmina z funduszu zrezygnuje.

Po drugie, rząd zwiększa wyso-kość kwoty, jaką zwracał za wyko-rzystany fundusz sołecki. Przezminione pięć lat gminy dostawały od10 do 30 procent wydanych z fun-duszu pieniędzy. W naszej gminiebyło to około 60 000 złotych rocznie.Teraz z budżetu będzie możnaotrzymać od 20 do 40 procent po-niesionych wydatków. A zatemzwrot pieniędzy może się zwiększyćo kilka tysięcy złotych. Te pieniądzegmina przeznacza na kolejne inwe-

stycje. Zawsze do końca września

mieszkańcy wsi na zebraniach wiej-skich ustalali zakres przyjętychzadań finansowanych z funduszusołeckiego. Dotyczył on oczywiściekolejnego roku budżetowego. Tychzadań nie można było potem zmie-niać. Nowa ustawa pozwala miesz-kańcom zrezygnować z jakiegośzadania i w to miejsce zrealizowaćinne. Oczywiście w ramach tych sa-mych przydzielonych z funduszupieniędzy.

I jeszcze jedna ważna zmiana.Otóż poszczególne sołectwa mogązdecydować, że swój fundusz prze-znaczą na zadanie realizowane zinną wsią lub kilkoma miejscowo-ściami w gminie. Może to być naprzykład wspólne dla sąsiadującychwsi boisko, jedna świetlica, razemorganizowana impreza i tak dalej.Ten projekt musi być jednak opisanywe wniosku do gminy.

A zatem fundusz sołecki w roku2015 będzie realizowany już wedługznowelizowanej ustawy. Jesteśmypewni, że mieszkańcy ocenią tezmiany pozytywnie.

Ważne dla mieszkańcówTa informacja dotyczy wła-

ścicieli budynków mieszkal-nych i innych nieru-chomości, na których po-winny być tabliczki z nume-rem porządkowym. Obo-wiązek umieszczenia takichtabliczek wynika z art. 47bustawy Prawo Geodezyjne iKartograficzne z 17 maja1989 roku.

Każdy właściciel obiektu musiumieścić tabliczkę z nazwą ulicyi numerem domu w widocznymmiejscu na budynku. Jeśli nieru-chomość znajduje się w głębi

działki, tabliczka może być naogrodzeniu. Ważne, by bez prze-szkód można ją było odczytać.Na tabliczce w miejscowościach,w których są ulice, umieszczasię nazwę ulicy i numer domu.Natomiast we wsiach, gdzie ulicnie nazwano, napisać należynazwę miejscowości i numer po-sesji. W naszej gminie nie usta-lono obowiązującego kształtutabliczki ani jej koloru. Właści-ciele robią to według własnegopomysłu. Tabliczki muszą zna-leźć się na posesjach do końcaczerwca 2014 roku. Potem poli-cjanci przeprowadzać będą ichkontrole. Za brak tabliczki z nu-merem przewidziana jest karagrzywny w wysokości 250 zło-tych lub kara nagany, zgodnie zart. 64 Kodeksu wykroczeń.

A powiedzmy jeszcze, żeobowiązek umieszczania nume-racji nieruchomości wynikaprzede wszystkim z potrzebybezpieczeństwa mieszkańców.W razie konieczności do ozna-czonych budynków szybciej do-jedzie pogotowie, straż pożarnalub inne służby komunalne.

Page 3: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 3 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Dyskusja okanalizacji gminy

W środę, 28 maja, w Urzę-dzie odbyła się dyskusja natemat kanalizacji gminy.Wzięli w niej udział radni,sołtysi, urzędnicy, a takżeosoby zainteresowane pro-blemem. Naradę zorganizo-wał wójt gmin, któryzaproponował wystąpienieautorom opracowanej właś-nie koncepcji. O oczyszcza-niu ścieków mówił mgr inż.Krzysztof Szczęsny, a o ka-nalizacji mgr inż. WojciechOkonek.

Powiedzmy więc, jak gminaKrzemieniewo zamierza doceloworozwiązać sprawę kanalizacji.

Problem już załatwiono w Pa-włowicach. Właśnie teraz, od 1lipca, do nowej sieci kanalizacyjnejprzyłączyć się mogą mieszkańcytej wsi. Korzystać będą z oczysz-czalni Instytutu.

Pozostały teren gminy będzieotrzymywał kanalizację etapowo.W pierwszym etapie powstanieoczyszczalnia ścieków w Luboni.Ta inwestycja zgodna jest z wcześ-niej przyjętym planem zagospoda-rowania przestrzennego. Kosztbudowy oczyszczalni wyniesieokoło 11 mln zł. W tym etapie bu-dowana też będzie sieć kanaliza-cyjna. Będzie prowadzić przezczęść Luboni, obejmie całe Ko-ciugi, dalej Drobnin, Krzemie-niewo, Garzyn i Górzno. W tensposób do sieci będzie mogło sięprzyłączyć około 4 tysięcy miesz-kańców. Po pierwszym etapie in-westycji kanalizację będzie więcmiało ponad 50 procent mieszkań-ców gminy. Na tę część kanalizacjiUrząd Gminy ogłosił przetarg doty-czący dokumentacji. Będzie onakosztowała 1, 5 mln zł. Dokumen-tacja powinna być gotowa w przy-szłym roku. Potem ruszą pracepierwszego etapu. Urząd będziesię starał o dofinansowanie inwe-stycji z pieniędzy zewnętrznych.

Oczywiście na bieżąco będziemyo tym pisać na łamach „Życia…”.

Drugi etap dotyczy już tylko bu-dowy sieci kanalizacyjnej. Obejmieon miejscowości: Oporowo, Opo-rówko i Mierzejewo. Wówczas ka-nalizację otrzyma ponad 900mieszkańców.

W trzecim etapie do oczysz-czalni przyłączone zostaną wsieBrylewo i Hersztupowo. Z kanali-zacji skorzysta kolejnych 460osób.

Etap czwarty to wsie Kar-chowo, Stary Belęcin, Nowy Belę-cin i Bojanice. W tym, ostatnim jużetapie do sieci przyłączyć się bę-dzie mogło ponad 700 mieszkań-ców. Łącznie więc kanalizacjębędzie miało niemal 8 tysięcy.mieszkańców. Sieć nie dotrze dookoło 600 mieszkańców. Dotyczyto kilkudziesięciu domów, które sąoddalone od wsi. Właściciele tychgospodarstw będą mogli wywozićścieki bytowe do dwóch zlewni.

Sieć kanalizacyjna budowanabędzie z przykanalikami, a więcdotrze bezpośrednio na teren po-szczególnych posesji.

I jeszcze kilka danych ogól-nych. Cała inwestycja kosztowaćbędzie około 55 mln zł. Powstanie49 km rurociągów grawitacyjnych i28 km rurociągów tłoczonych. Wy-budowane zostaną 22 przepom-pownie. Koszt budowy wprzeliczeniu na jednego miesz-kańca wynosi od 5 do 15.000 zło-tych.

W Drobninie rozpoczęły się już prace przy budowie grillowiska.Mieszkańcy przeznaczą na ten cel pieniądze z funduszu sołec-kiego, a Urząd Gminy dołoży pieniądze z budżetu. Grillowisko mabyć gotowe do końca sierpnia. Przy nim powstanie też magazy-nek dla strażaków. Prace wykonuje firma Nadolny z Grodziska.

Od kilku lat w Karchowie remontuje się Salę Wiejską. Wcześniejzrobiony był dach, wymienione zostały okna, wyposażono kuch-nię, pomalowano wnętrze. Teraz sala ma odnowioną podłogę. Sa-morząd wiejski przeznaczył na ten remont fundusz sołecki.

Inwestycje

W niedzielę, 25 maja, wcałym kraju odbyły się wyborydo Parlamentu Europejskiego.W naszej gminie uprawnio-nych do głosowania było 6749osób. Swój głos mogli oddaćw pięciu obwodach głosowa-nia. Z tego prawa skorzystało955 mieszkańców. A zatem

frekwencja wyborcza wyniosła14, 2 procent. Najliczniej dogłosowania poszli wyborcy zobwodu nr 3 w Pawłowicach iobwodu nr 4 w Garzynie. Agłosowali na jedną z dziesię-ciu list wyborczych. Najwięcejgłosów, bo 212, otrzymałoPrawo i Sprawiedliwość. Na

drugim miejscu znalazła sięPO - 172 głosy, na trzecimSLD-UP - 171 głosów. KolejnoKomitety Wyborcze otrzymały:PSL - 159 głosów, Nowa Pra-wica - 78, Europa Plus TwójRuch - 32, Solidarna Polska -22, Polska Razem - 21 i RuchNarodowy - 13.

Jak głosowaliśmy do Parlamentu Europejskiego?

zrobić ogłoszenieOSK KURSANT

Page 4: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 4 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Młodzież z wizytą w Holandii

W ramach ponaddwudziesto-letniej współpracy i wymianymłodzieży ze szkołą w Balk wdniach od 21 do 24 maja ucznio-wie z gminy Krzemieniewo ko-lejny raz wyjechali do Holandii.

Oprócz zwiedzania ciekawychmiejsc i zawierania nowych znajo-mości uczestnicy wymiany mielimożliwość praktycznego wyko-rzystania nauczanych języków ob-cych, poznania życia codziennegoprzeciętnej rodziny holenderskiejoraz sprawdzenia swoich umiejęt-ności pracy w grupie zróżnicowa-

nej kulturowo i językowo. Strona holenderska, jak zwykle,

przygotowała niezwykle bogaty iinteresujący program. Pierwszydzień to długa, czternastogodzinnapodróż. Dzień drugi, czwartek, topobyt w Walibi – największymparku rekreacyjnym w Holandii.Zarówno liczba atrakcji, jak i ichrozmiary mogą przyprawić o za-wrót głowy.Trzeciego dnia, po gru-powych zajęciach w szkole, nasiuczniowie udali się rowerami dopobliskiego gospodarstwa agrotu-rystycznego, a tam, w holender-

sko-polskich zespołach, grali wgolfa farmerskiego. W nagrodę zaświetną grę zostali poczęstowanipysznymi lodami produkowanymiw tymże gospodarstwie. Wieczo-rem odbyła się dyskoteka zakoń-czona tradycyjnym tańcem zeświecą przy piosence WE ARETHE CHAMPIONS oraz zaprosze-niem do Polski w przyszłym roku.W sobotę rano uczniowie wyruszyliw drogę powrotną i późnym wie-czorem bezpiecznie dotarli doDrobnina.

W Szkole Podstawowej wGórce Duchownej miało miejscepodsumowanie wyników rejono-wego etapu konkursu plastycznegopt. „Nie zbliżaj się zuchu do ma-szyny w ruchu”, zorganizowanegoprzez KRUS. Spośród 36 prac na-desłanych do leszczyńskiego od-działu KRUS wybrano 6najciekawszych. Uczniowie zeszkoły w Drobninie znaleźli sięwśród laureatów. Na poziomie klas0-III pierwsze miejsce zajął Krys-tian Andrzejewski z IIa, trzeciemiejsce zajęła Marta Borowskarównież z klasy IIa. W kategorii klasIV-VI drugie miejsce zajęła JuliaGlapiak z VIb. Nagrodzeni ucznio-wie otrzymali pamiątkowe dyplomyoraz nagrody rzeczowe. Zwycięz-com gratulujemy i życzymy dal-szych sukcesów!

Znaleźli sięw czołówce

W niedzielę, 6 lipca, na boiskuwielofunkcyjnym w Oporówku od-będzie się turniej piłki siatkowej.Do rozgrywek zapraszamywszystkie chętne drużyny.Więcejinformacji oraz zapisy u animatoraboiska Karola Jankowskiego.

Zaproszeniena turniej

Nie lada atrakcję dla dzieci przygotowali: soł-tys i Rada Sołecka z Oporówka. Najmłodszymmieszkańcom urządzono Dzień Dziecka.Dzieci mogły skorzystać z kul wodnych, zamkudmuchanego z piłeczkami oraz przejażdżkibryczką. Były również lody oraz kiełbasa zgrilla. W godzinach wieczornych miał się odbyćlot balonem na uwięzi, jednakże z powodu nie-korzystnych warunków atmosferycznych nieudało się tego zrealizować. Ostatecznie jednakbalon wystartował o godzinie 20 z boiska szkol-nego w Oporówku. Powiedzmy jeszcze, żedzień wcześniej, w sobotę, odbyła się zabawataneczna, w której uczestniczyli mieszkańcywsi, i nie tylko.

Krzemienieckie Koło Emerytów, Rencistów i Inwalidów zorganizowało dla swoich członków kolejne miłe spotkanie. Tym razem odbyłosię ono z okazji Dnia Matki i Dnia Ojca. Nie mogło więc zabraknąć życzeń, okolicznościowych wystąpień oraz wesołej muzyki. Był oczy-wiście poczęstunek, słodkie wypieki i kawa. Uroczystość odbyła się w Sali Wiejskiej w Nowym Belęcinie. Wszyscy świetnie się bawili.

Page 5: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 5 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Strażackie zawodyW niedzielę, 15 czerwca, w Pa-

włowicach odbyły się gminne za-wody sportowo - pożarnicze.Organizatorami imprezy byli:Urząd Gminy oraz Zarząd Gmin-nego Związku OSP. Do rywalizacjistanęło 21 drużyn z 12 jednostekOSP. A walczyli w dwóch konku-rencjach: biegu sztafetowym zprzeszkodami oraz ćwiczeniu bo-jowym. Zawodami kierował ko-mendant gminny OchronyPrzeciwpożarowej Bogdan Lata-nowicz. W komisji sędziowskiej za-siedli przedstawiciele KomendyMiejskiej PSP w Lesznie. A oto wy-

niki rywalizacji: W GRUPIE A (se-niorzy – męska): I miejsce OSPGórzno, II miejsce OSP Krzemie-niewo II,III miejsce OSP Pawło-wice. W GRUPIE C(seniorki-żeńska): I miejsce OSPMierzejewo, II miejsce OSP Drob-nin, III miejsce OSP Pawłowice. WGRUPIE CTIF – dziewczynki (12-16 lat): I miejsce OSP Pawłowice,II miejsce OSP Mierzejewo, IIImiejsce OSP Belęcin. W GRUPIECTIF – chłopcy (12-16 lat): Imiejsce OSP Oporówko, II miejsceOSP Krzemieniewo I, III miejsceOSP Krzemieniewo III.

Pawłowicki Cross WagarowiczaW piątek, 13 czerwca, zor-

ganizowano w PawłowicachCross Wagarowicza. Jak za-wsze odbył się w parku przypawłowickim pałacu. Udział wnim wzięli uczniowie, nauczy-ciele i rodzice. A startowali wbiegach na różnych dystan-sach i w kilku kategoriach.Poniżej podajemy nazwiskatrzech pierwszych zawodni-ków w każdej z kategorii.

Kategoria K–6: 1. Maja Jano-wicz, Pawłowice, 2. Anna Macie-jewska, Pawłowice, 3. KlaudiaJankowska, Pawłowice.

Kategoria K–7: 1. WiktoriaGawron, Kąkolewo, 2. KatarzynaSławińska, Pawłowice, 3. AlicjaSzyrmer, Kąkolewo.

Kategoria K–8: 1. Katarzyna Si-niecka, Belęcin, 2. Zuzanna Ma-łecka, Kąkolewo, 3. JustynaWilczkowiak, Pawłowice.

Kategoria K–9: 1. Anna Zięba,Garzyn, 2. Klaudia Ludwiczak,Kaczkowo, 3. Amelia Wiler, Kąko-lewo.

Kategoria K–10: 1. DobrosławaSkorupska, Pawłowice, 2. KamilaPiechowiak, Kaczkowo, 3. JuliaGalon, Kąkolewo.

Kategoria K–11: 1. Adela Firlej,Wijewo, 2. Lilianna Bassa, Kąko-lewo, 3. Marlena Witczak, Belęcin.

Kategoria K–12: 1. Paulina Bie-niek, Kąkolewo, 2. Emilia Skorupka,Belęcin, 3. Julia Mikołajczak, Belę-cin.

Kategoria K–13: 1. Jolanta Kli-masz, Pawłowice, 2. Wiktoria Wy-lczyk, Pawłowice, 3. KatarzynaPrętkowska, Kąkolewo.

Kategoria K–14: 1. WiktoriaAdamczak, Pawłowice, 2. ZuzannaWojtasik, Pawłowice, 3. Natalia Ku-biaczyk, Pawłowice.

Kategoria K–15: 1. KarolinaWilczkowiak, Pawłowice, 2. Amelia

Kuźniak, Kąkolewo, 3. Agata Szy-moniak, Belęcin.

Kategoria K–16: 1. MariannaAntkowiak, Drobnin, 2. KatarzynaDajewska, Drobnin, 3. ZuzannaWieja, Pawłowice.

Kategoria M-6: 1. JakubSkrzypczak, Pawłowice, 2. KacperKowalczyk, Pawłowice, 3. JakubZdun, Pawłowice.

Kategoria M-7: 1. Marcel Gla-piak, Kąkolewo, 2. Mariusz Mały-cha, Pawłowice, 3. SzymonNowacki, Kąkolewo.

Kategoria M-8: 1. Maciej Kubia-czyk, Pawłowice, 2. Henryk Sko-rupka, Belęcin, 3. Kacper Glapiak,Kąkolewo.

Kategoria M-9: 1. Hubert Piot-rowski, Drobnin, 2. Mikołaj Noga,Kaczkowo, 3. Piotr Pindara, Pawło-wice.

Kategoria M-10: 1. Kacper Koz-łowski, Kaczkowo, 2. Tomasz Mro-zek, Belęcin, 3. Jan Dudziak,

Kąkolewo. Kategoria M-11: 1. Kacper Mać-

kowiak, Kąkolewo, 2. Miłosz Bu-czek, Drobnin, 3. SzymonCiesielski, Wijewo.

Kategoria M-12: 1. Jakub Woj-ciechowski, Wijewo, 2. Kacper Wą-siak, Wijewo, 3. Jakub Iwanowicz,Pawłowice.

Kategoria M-13: 1. BartoszJohn, Wijewo, 2. Eryk Andrzejak,Drobnin, 3. Konrad Michałek, Wi-jewo.

Kategoria M-14: 1. TomaszAdamczak, Pawłowice, 2. JonaszWieja, Pawłowice, 3. Adrian Marko-wiak, Kąkolewo.

Kategoria M-15: 1. Piotr Sło-miński, Belęcin, 2. Jakub Kruger,Belęcin, 3. Cezary Kaminiarz,Leszno.

Kategoria M-16: 1. TomaszSzymoniak, Belęcin, 2. KrystianMarkowiak, Leszno, 3. Jakub Kaź-mierczak, Leszno.

KOMUNIKATdla właścicielinieruchomościzamieszkanych

Komunalny Związek Gmin Re-gionu Leszczyńskiego informuje,że zmieszane odpady komunalnesą odbierane tylko z pojemników.Nie są odbierane dodatkowe od-pady, które nie mieszczą się w po-jemniku i są dokładane w workachwystawionych obok pojemników.

Jeżeli wytwarzane systema-tycznie odpady nie mieszczą się wpojemnikach, właściciel nierucho-mości jest zobowiązany wyposa-żyć ją w dodatkowy pojemnik lubzmienić dotychczasowy na pojem-nik o większej objętości.

W wyjątkowych sytuacjach, gdyokazjonalnie występuje na nieru-chomości zwiększenie wytworze-nia odpadów, np. z powodurodzinnej uroczystości (imieniny,urodziny, komunia św., stypa itd.)organizowanej w miejscu zamiesz-kania, lub z powodu sprzątaniastrychu, piwnic itp. odpady mogąbyć odebrane w workach dostar-czonych do pojemników na od-pady pod warunkiem, że właścicielnieruchomości przynajmniej nadwa dni robocze przed wynikają-cym z harmonogramu terminemodbioru odpadów powiadomiKZGRL o fakcie wytworzenia więk-szej ilości odpadów i wystawieniaich w workach.

Zgłoszenie należy dokony-wać pod numerem tel. 65 540 7793 od poniedziałku do piątku wgodz. 7:30-15:00.

ZARZąD KOMUNALNEGO ZWiąZKU

GMiN REGiONULESZCZyńSKiEGO

Page 6: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 6 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

50 wspólnych lat

Helena i Stefan Sikorscy zGarzyna obchodzili w tym mie-siącu swoje złote gody. Ślub cy-wilny wzięli bowiem 4 czerwca1964 roku, a kościelny 23czerwca. idą więc razem przezżycie dokładnie 50 lat. Z tejokazji jubilatów odwiedziliprzedstawiciele władz gminy.Wręczyli im medale „Za długo-letnie pożycie małżeńskie”,przyznawane przez prezydentaRP. Były też kwiaty, upominek,życzenia.

Pani Helena urodziła się w Nie-mczech. Tam pobrali się jej ro-dzice. Tato pochodził z Garzyna ido Niemiec pojechał do pracy, amama była Włoszką. Razem wró-cili do rodzinnej wsi ojca. Pani He-lena miała jeszcze piątkęrodzeństwa. Niestety, tato bardzowcześnie zmarł. Zostali sami.Mama nie miała tu krewnych, nieznała dobrze języka. Łatwo im niebyło. Helena jako najstarsza z ro-dzeństwa już od piętnastego rokużycia pracowała w PGR. Późniejtrafiła do rozlewni lemoniady doLeszna. Już jako dorosła praco-wała na kolei.

A pan Stefan urodził się w Ga-rzynie i w tej wsi spędził całe życie.Pracował w POHZ, był kierowcą.Jeździł na traktorze, kombajnie,samochodem. Swoją przyszłążonę znał od dzieciństwa. Miesz-kali niedaleko. Poznali się, poko-chali, założyli rodzinę. Zaraz poślubie krótko mieszkali u rodzicówpanny młodej, ale dostali małe

mieszkanie. W pokoju z kuchnią,bez żadnych wygód przeżyli sie-dem lat. W 1972 roku dostalimieszkanie w bloku. Do dziśmieszkają w tym właśnie lokalu.Są zadowoleni, bo po latachmieszkanie można było od OHZkupić.

Jubilaci wychowali dwóchsynów. Są dorośli, mają swoje ro-dziny. Jeden mieszka i pracuje wBrylewie, drugi wyjechał do Nie-miec. Nieoczekiwanie na zawszeodeszła żona drugiego syna. Niktnie może pogodzić się z tą stratą.Państwo Sikorscy nie potrafiąmówić o tej tragedii bez łez woczach. Między innymi dlatego niechcą urządzać uroczystości zokazji swojego jubileuszu. Po-modlą się, powspominają, przytuląwnuki.

A doczekali się piątki wnucząt idwóch prawnuczek. Czwórka znich mieszka w Niemczech. Dziad-kowie bardzo często jeżdżą donich. Razem zwiedzają też Eu-ropę, byli w kilku zachodnich kra-jach, dużo zobaczyli. A u siebie wGarzynie najchętniej spędzajączas na działce. Na szczęściezdrowie im dopisuje, więc mogąpracować w ogrodzie od wiosny dojesieni. No i ciągle mogą i chcą jeź-dzić do wnuków.

Życzymy więc pani Helenie ipanu Stefanowi, by jak najdłużejbyli razem. By cieszyli się każdymdniem i zawsze czuli miłość bli-skich. Oraz by doczekali kolejnychjubileuszy.

W niedzielę, 8 czerwca, na stawie w Nowym Belęcinie odbyły sięGminne Zawody Wędkarskie dla dzieci. Pogoda dopisała, więc nadwodę przybyło sporo osób. Ryby łowiło 19 małych wędkarzy. Wy-łowili 18 karpi i około 60 płotek. Pierwsze miejsce zajął MarcinNowak, drugie Mateusz Kramski, a trzecie Ania Nowak - wszyscyz Karchowa. I to oni odebrali puchary. Potem były gry i zabawy, kieł-baski z grilla, soki, lizaki i wędkarskie upominki. Wszyscy bawili sięwspaniale.

Po raz drugi Zespół Szkół wGórznie zorganizował festiwal pio-senki „Śpiewaj z nami”. Wzięli wnim udział podopieczni ośrodków iszkół dla osób niepełnosprawnychz Leszna, Górzna, Wolsztyna,Brzezia, Rydzyny i Rawicza. Było toświęto muzyki, dzięki któremudzieci mogły pokazać swoje emo-cje, uczucia i wokalne umiejętności.Impreza odbywała się w Domu Kul-tury w Garzynie. Na scenie wystą-piło 60 wykonawców,rywalizujących w kilku kategoriachwiekowych. Do występów przygo-towali się z wielkim zaangażowa-niem. Zaprezentowali się zarównosoliści, jak i zespoły. A śpiewali pol-skie piosenki. Festiwal był na wy-sokim poziomie.

- Wszyscy uczestnicy zasługująna pierwsze miejsce, szczególnepodziękowania należą się opieku-nom, którzy włożyli mnóstwo pracyw przygotowanie dzieci do wystę-pów - powiedziała iwona Stiller,dyrektor Zespołu Szkół w Górz-nie.

Występy dzieci oceniało jury. Poobradach przedstawiono wyniki.

Oto pełna lista laureatów kon-

kursu: Kategoria wiekowa - 6-9 lat: I

miejsce - Daria Masłowska, Brze-zie, II miejsce - Piotr Dzitkowski,Leszno. Kategoria wiekowa 10 - 13:I miejsce - Kamila Lewandowska,Leszno, II miejsce - Marika Wiler,Leszno, III miejsce - Sara Białecka,Leszno. Kategoria wiekowa 14 - 16:I miejsce - Adrianna Malutkiewicz,Górzno, II miejsce - Konrad Szcze-cina, Górzno, III miejsce - PiotrWoydowski, Leszno. Kategoria wie-kowa 17 i więcej: I miejsce - Arka-diusz Szefer, Brzezie, II miejsceKlaudia Szczecina - Górzno, IIImiejsce Adrian Skupin, Rawicz. Ze-społy wokalne do 14 lat: I miejsce -Zespół wokalny Szóstka, Leszno, IImiejsce - Mini Kwartet - Brzezie, IIImiejsce - Cztery na siedem, Brze-zie. Zespoły wokalne 15 lat i więcej:I miejsce - grupa wokalna Górzno,Górzno, II miejsce - Ona i on, IIImiejsce -Rodzeństwo, Górzno, IIImiejsce - Trio, Wolsztyn.

Każdy uczestnik festiwalu otrzy-mał dyplom uczestnictwa oraz na-grodę. Najlepsi odebrali puchary.

Z piosenką do Garzyna

Na boisku Orlik w Krze-mieniewie odbył się Tur-niej Piłkarski DzikichDrużyn. Po raz pierwszywystartowała w nim dru-żyna dziewcząt. Pierwszemiejsce zajął zespół zHersztupowa, drugiemiejsce przypadło zespo-łowi Pyrlandia Krzemie-niewo, a trzecie zespołowiTurbo Krzemieniewo.

Page 7: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

Obchodzimyimieniny

Kinga - 24 VIIZapewne niejednemu trudno

będzie uwierzyć, że Kinga jest pol-ską wersją imienia Kunegunda, apojawiła się za sprawą żony Bole-sława Wstydliwego. Z nią wiąże siępiękna legenda, która głosi, żeksiężniczka, dowiedziawszy się obraku soli w Polsce, przywiozła zWęgier górników, którzy w Wie-liczce natrafili na bogate złoża. Wdzień imienin Kingi górnicy z rodzi-nami zjeżdżają do podziemnej ka-plicy błogosławionej Kingi iwspólnie się modlą. Kinga jest pat-ronką Polski, Diecezji Tarnowskiej isolnych górników. Kinga jest osobątarganą rozterkami. Z jednej stronydo tańca i różańca, z drugiej - małopraktyczna, melancholijna, roman-tyczna. Lubi wygodne życie u bokuzamożnego męża. Zazwyczaj jestbardzo urodziwa, zawsze atrak-cyjna. Jej kolorem jest żółty, roślinążarnowiec, zwierzęciem mrówka, aznakiem zodiaku Lew.

Olaf - 10 VIIW latach 60. ubiegłego wieku na-

stała moda na obco brzmiące imionai wtedy właśnie zyskał popularnośćskandynawski Olaf. Jest to królew-skie imię władców Norwegii, Danii iSzwecji. I jak na królewskiego imien-nika przystało, każdy Olaf jest ener-gicznym organizatorem, sprawdza-jącym się na każdym stanowisku.Lubi wygodę. Jego kolorem jest fio-let, rośliną drzewko pomarańczowe,zwierzęciem wielbłąd, a znakiem zo-diaku Koziorożec. Imieniny obchodzitakże 29 lipca.

W naszej gminie mieszka tylkojeden chłopczyk o imieniu Olaf. ToOlaf Woźniak z Pawłowic. Ma do-piero dwa latka. Jest bardzo żywymi wesołym dzieckiem. Chętnie prze-

....................z ........................

Olaf Woźniak z Pawłowic

+ + + + + POŻEGNANiE + + + + +W ostatnich tygodniach w naszej

gminie na zawsze odeszli:

27. 05 - Janina Skrzypczak, Oporówko04. 06 - Stanisława Katarzyńska, Pawłowice08. 04 - Franciszka Kuczma, Bojanice

W naszej gminie jest 30 pań oimieniu Kinga. Najstarsza ma 47 lati mieszka w Pawłowicach, a naj-młodsza 41-letnia mieszka w Ga-rzynie. Wszystkim Kingomżyczymy zdrowia i szczęścia. WPawłowicach mieszka 11 pań o tymimieniu, w Krzemieniewie - 4, wGarzynie, Starym Belęcinie i Kar-chowie - po 3 oraz w Drobninie,Oporowie, Bojanicach, Zbytkach,Kociugach i Nowym Belęcinie - pojednej.

bywa na spacerach i bawi się z in-nymi dziećmi. Olafkowi życzymy, abyzawsze był szczęśliwy.

[ 7 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Uczniowie z gimnazjum w Nowym Belęcinie Denis Bolewicz iKrzysztof Mrozek reprezentowali Wielkopolskę w OgólnopolskimTurnieju Szkół Gimnazjalnych w Tenisie Stołowym. Zawody te,uznawane za mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej, odbyłysię w Drzonkowie pod Zieloną Górą. Mistrzowie Wielkopolski wturnieju rozegrali sześć spotkań. Ostatecznie uplasowali się nasiódmym miejscu.

Uczniowie z kl.II-III w Oporówku wybrali się na dwudniową wy-cieczkę do Osiecznej. Zwiedzili klasztor Franiszkanów, poznalidzieje wiatraków wchodzących w skład Muzeum Młynarstwa iRolnictwa, wybrali się nad jezioro, gdzie obserwowali rośliny izwierzęta wodne, odwiedzili nowy plac zabaw. Wieczorem każdyznalazł coś dla siebie. W Schronisku Młodzieżowym Morenamożna było pograć w tenisa stołowego, poczytać książkę lub po-oglądać telewizję. Dzieciom towarzyszyły wychowawczynie Jo-anna Jarus i Renata Szłapka. Wyjazd był bardzo udany.

Pod koniec maja w szkole w Nowym Belęcinie odbył piąty się jużkonkurs matematyczny pt."Myślenie w cenie”. Obok gospodarzywzięli w nim udział uczniowie z Pawłowic i Drobnina - razem 18uczestników. Wśród gimnazjalistów I miejsce zajął Damian Tom-czak, II - Irmina Siniecka, III - Joanna Gruszeczka. W kategoriiszkoły podstawowej I miejsce zajął Szymon Ratajczak oraz dwadrugie miejsca - Klaudia Andrzejewska i Gabriel Grześkowiak. Na-grody w konkursie ufundował Urząd Gminy w Krzemieniewie i Sa-morząd Uczniowski w Nowym Belęcinie.

Page 8: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 8 ] ŻYCIE GMINY K

Parafianie dziękują s

A tych lat w świerczyńskiej pa-rafii było aż 27. Ksiądz Jan przyje-chał tu w sierpniu 1987 roku.Wspomina, że zachwycił go ko-ściół, który nie tylko jest piękny, alema czterystuletnią historię. No ijest Sanktuarium Matki BożejŚwierczyńskiej, co dla księdzaJana ma ogromne znaczenie. Całajego kapłańska droga prowadziłabowiem przez maryjne parafie. Jużta w rodzinnej parafii była pod wez-waniem Matki Bożej Zwycięskiej.Potem były maryjne parafie w Tul-cach, Ostrzeszowie, Wolsztynie,no i w Świerczynie. Matka Bożazawsze otaczała księdza opieką imiłością.

- Nie ma dnia, bym nie modliłsię do Matki Boskiej – mówiksiądz Jan. – Tu, w Świerczynie,często wchodziłem do kościoła,gdy nie było w nim wiernych. Wciszy i skupieniu „rozmawiałem” zMatką Bożą. Nie czułem się samo-tny. Tych chwil i tego kościółka bę-dzie mi najbardziej brakowało.

Kilka tygodni temu ksiądz Wol-niak uroczyście obchodził 50-lecieswojego kapłaństwa. Z jednejstrony było to świętowanie rocz-nicy, z drugiej - oficjalne pożegna-nie. Przyszli parafianie,przyjechała rodzina, goście, księżaz sąsiednich parafii. Ksiądz Janodprawił mszę świętą, a jego bra-

tanek, ksiądz z Ostrowa, wygłosiłkazanie. To były niezwykle wzru-szające chwile. Za kilka tygodniksiądz Wolniak skończy 75 lat.Przechodzi więc na emeryturę.Opuszcza Świerczynę i swojąostatnią parafię.

- Nie ma piękniejszego miejscaniż to, w którym przyszło mi służyćBogu i ludziom – dodaje ksiądzJan. – Miałem szczęście żyć wśródzieleni, jezior, wzniesień, pól. Toniezwykły krajobraz. Nie ukrywam,że właśnie tu zawsze czułem sięjak w domu.

Słowo “dom” ma dla księdzaJana szczególne znaczenie. Naj-pierw ten rodzinny w miejscowościWronów pod Krotoszynem. Tatapracował jako kowal w PGR,mama prowadziła dom i zajmo-wała się wychowywaniem dzieci.Wszyscy pomagali w polu. Ale tendom, to przede wszystkim wiara ireligia. Od kołyski żyło się w nim zmodlitwą, z Bogiem, z Kościołem.Właśnie z domu ksiądz Jan wy-niósł potrzebę codziennego odma-wiania różańca. Mówi go idąc naspacer, w czasie jazdy samocho-dem, wybierając się z dziećmi nawycieczki. Taki rodzinny ciepłydom przenosił też do swoich para-fii. A to za sprawą siostry, która odtrzydziestu lat pomagała mu pro-wadzić plebanię. Przez pierwsze

dwa lata w Świerczynie była teżmama księdza Jana. Wszystkozostało więc jak w rodzinnymdomu - otwartość, szczerość, od-danie. Ksiądz proboszcz mówi, żelos ofiarował mu to szczęście. Bógtak chciał.

Ksiądz Jan jest już spakowany.Zabiera ze sobą przede wszystkimksiążki. Jest ich kilkanaście pa-czek. Weźmie też rzeczy osobiste,trochę naczyń, niektóre sprzęty.Większość swoich mebli oddabiednym. Razem z siostrą za-mieszkają w Krotoszynie, u drugiejsiostry. Rodzina już przygotowujedla nich pokoje. Wszyscy ciesząsię na ich przyjazd. A oni po prosturozpoczną kolejny etap w swoimżyciu. Nie ukrywają, że ten ostatni,spokojny. W Krotoszynie są grobyrodziców, nauczycieli z liceum, ro-dzeństwa, ale są też dawni przyja-ciele, znajomi. Będzie czas narozmowy, spotkania. Dużo częściejbędzie też można zatopić się wmodlitwie, lekturze, rozmyślaniach.Nic nie będzie ich gonić.

- Nasza nowa parafia jest podwezwaniem Świętej Marii Magda-leny i Błogosławionego MichałaKozala – dodaje ksiądz Jan. – Napewno będę pomagał probosz-czowi tej parafii. Jeśli zdrowie po-zwoli, chciałbym odprawiać msześwięte, słuchać spowiedzi, spoty-

kać się z młodymi. Na pytanie, co we wspomnieniach za-

bierze ze Świerczyny, bez wahania odpo-wiedział: ludzi. Będzie pamiętał odzieciach, których uczył religii, o małżon-kach, którym dawał śluby, o chorych i po-trzebujących. Ale także o tych, którzy zwielkim zaangażowaniem pomagali popożarze odbudować kaplicę na cmentarzuoraz którzy uczestniczyli w remoncie ko-ścioła. Bo kościół w Świerczynie odzyskałdawny blask. Wymieniono w nim dachy,stropy, podłogi, ławki, konfesjonał, a nadewszystko odrestaurowano przepiękneołtarze. Tego nie sposób zapomnieć.Ksiądz Jan mówi, że zawsze, kiedy bę-dzie modlił się do Matki Boskiej, odwiedziw myślach świerczyńskie sanktuarium.

Więcej niż połowę kapłańskiej posługiksiądz Jan Wolniak przeżył w parafiiŚwierczyna. Należy do niej osiem wsi:Górzno, Karchowo, Bojanice, Ziemnice,Kleszczewo, Grodzisko, Frankowo iŚwierczyna. Parafia skupia około 2800wiernych. Największą troską księdza Janabyła i jest rodzina. Bardzo chciałby, abydzieci miały szczęśliwe domy, aby mał-żeństwa wychowywały pociechy w miłoścido Boga, aby wokół było więcej życzliwo-ści. Z takim przesłaniem przyjechał zeswojego domu. I z takim do swojego domuwraca.

A parafianie życzą swojemu probosz-czowi zdrowia, długich lat życia, zasłużo-nego wypoczynku, I tego, by czasemodwiedził Świerczynę.

Ksiądz Jan Wolniak ze Świerczyny odprawiostatnią mszę świętą w swojej parafii w nie-dzielę 29 czerwca. Wówczas pożegna się zwiernymi, przekaże im błogosławieństwo, po-dziękuje za wszystkie wspólne lata w kościele.

W czasie uroczystości wkościele w Świerczynie.

Kapłani Archidiecezji Poznańskiej, którzy w maju obchodzili 50-lecie posług Pierwszy z lewej ksiądz Czesław Górzny, z prawej ksiądz Jan Wolniak.

Page 9: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 9 ] KRZEMIENIEWO

swoim proboszczom

gi kapłańskiej.

Kiedyś ksiądz Czesław powiedziałnam, że dostał parafię Oporowo w darzeod losu. To jedna z najmniejszych parafii wArchidiecezji Poznańskiej. Ma zaledwie650 wiernych z dwóch wsi i trzech przy-siółków. Ale właśnie dlatego jest takaszczególna. Tutaj naprawdę żyje się zgod-nie z sentencją św. Pawła, która mówi„Stałem się wszystkim dla wszystkich”.Ksiądz Czesław umieścił ją na obrazkuprymicyjnym w 1964 roku, potem z okazji25-lecia swojego kapłaństwa, a teraz napółwiecze duszpasterskiej drogi. W ma-leńkiej parafii chyba jak nigdzie indziej tasentencja przekłada się na codzienność.Kapłan jest przecież w najważniejszychmomentach życia każdego parafianina.Wspiera go w trudnych chwilach, ale i cie-szy się z nim w radosnych momentach,czasem radzi, tłumaczy, pomaga. Jest dlawszystkich.

- Mam nadzieję, że udało mi się żyć wzgodzie z tym przesłaniem - mówi ksiądzCzesław. - Nigdy nie chciałem zmieniaćparafii. Przeżyłem tu z wiernymi trzydzie-ści dwa lata. Zawsze starałem się widziećw każdym coś dobrego. Wszyscy byli mi

bliscy, nie wdawałem się w żadenkonflikt. Jestem pewny, że z moimiparafianami łączyła mnie szcze-gólna więź miłości. To jest szczę-ście. Dziękuję Bogu za maleńkieOporowo.

Pięknie przystrojono kościół napożegnanie księdza Czesława.Wszystko zrobili parafianie, boksiądz proboszcz boryka się z cho-robą. W uroczystą mszę świętąwprowadził wiernych ksiądz dzie-kan Andrzej Wiśniewski z Żyto-wiecka. Byli wierni, ale i goście,przyjaciele. Było mnóstwo kwia-tów, życzeń, podarunków. Parafia-nie zrobili swojemu proboszczowipiękny album pokazujący jegoduszpasterską drogę. Tego dniaksiądz Czesław jakby otrzymał wdarze nowe siły. To też był znak odBoga. Znowu mógł być „wszystkimdla wszystkich”.

Ksiądz Górzny nieraz powta-rzał, że był proboszczem niezwy-kłej parafii. Kościół w Oporowie maprawie czterysta lat, a powstał wmiejscu poprzedniego, który prze-wrócił się ze starości. Świątyniabyła więc w tej wsi niemal zawsze.W swojej historii naznaczona byłaofiarnością dwóch wybitnych pol-skich rodów Morawskich i Poni-kiewskich. A w najnowszej historiimiała wybitnych kapłanów, międzyinnymi: księdza Józefa Chełkow-skiego, późniejszego biskupa poz-nańskiego, księdza AntoniegoKinowskiego, wielkiego patriotę,księdza Henryka Lisieckiego, mę-czennika obozu w Dachau. KsiądzCzesław z dumą opowiadał o his-torii kościoła, o jego walorach kul-turowych, o pielęgnowanej przezwieki wierze i religii. Często opro-wadzał wycieczki, których uczest-nicy zatrzymywali się przy tejniezwykłej budowli. Kościół w Opo-rowie jest po prostu piękny.

- Będzie mi go naprawdę bra-kowało - dodaje ksiądz Czesław. -Codziennie spacerowałem do ko-ścioła. Nazywam to spacerem, bolubię tę przestrzeń wokół świątyni,tę zieleń, spokój. Nie będę już tegoprzeżywał, chyba że we wspom-nieniach.

Ksiądz Czesław zamieszka wDomu Księży Emerytów w Pozna-

niu. Już widział swój pokój, wie, jakgo urządzi. Podstawowe sprzętysą, ale każdy ksiądz może zabraćze sobą swoje własne drobiazgi.Ksiądz Czesław na pewno zabie-rze książki, obrazy, albumy, możeulubiony fotel. Tam, w domu eme-rytów, będzie miał opiekę, wyży-wienie, życzliwą troskę o zdrowie.W domu księży jest kaplica, jestmiejsce do spotkań, są wygody. Itylko kościółka z Oporowa nie bę-dzie. Ale taka jest kolej rzeczy.Ksiądz Czesław twierdzi, że prze-cież miał szczęśliwą drogę kapłań-ską, teraz czas na odpoczynek.

- Stan zdrowia nie pozwoli mina dalszą posługę - dodaje. - Będęwięc modlił się, spotykał z rodziną,znajomymi. Mam nadzieję, że cza-sem jeszcze wsiądę w samochód,odwiedzę przyjaciół. Wśród kapła-nów mam wielu z nich. Kilku razem

ze mną odchodzi na emerytury.Może uda się zorganizować naszeulubione „półkolonie”.

Ksiądz Górzny z troską mówi oludziach z parafii Oporowo. Dzię-kuje im za pomoc, także tę co-dzienną, w kościele i na plebanii.Ale także za remont świątyni, zasymboliczną mogiłę Jana Pawła II.Mówi, że niejako w prezencie napożegnanie zmienił jeszcze dachna plebanii. Aby było ładniej i wy-godniej. A żegnając się z parafia-nami życzy im trwania przy Bogu iKościele oraz wszelkiej pomyślno-ści w życiu rodzinnym i osobistym.

A parafianie? Zapewniają, żenigdy księdza Czesława nie zapo-mną. Zawsze był uśmiechnięty ipogodny. Taki pozostanie w ichsercach. Życzą mu więc przedewszystkim zdrowia.

Oporowo jest pierwszą samodzielną parafią księ-dza Czesława Górznego. Jest też jedyną, bo właś-nie teraz ksiądz Czesław odchodzi na emeryturę.Ostatnią mszę świętą dla swoich parafian odprawitakże 29 czerwca. To będzie mniej oficjalne pożeg-nanie. To uroczyste miało miejsce 24 maja.

W czasie uroczystościw Oporowie

Z księdzem proboszczem w salce na plebanii po raz ostatnispotkali się też emeryci. Tę pożegnalną rozmowę zorgani-zowały członkinie Stowarzyszenia Babeczki z Oporowa.

Page 10: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

NASZ GKSdodatek klubu

Juniorzy coraz lepsi

Opracowanie strony:Damian Marciniak

Mimo że w naszym dodatkusporo miejsca zajmują informa-cje o drużynie seniorskiej GKSKrzemieniewo, to naturalnie niezapominamy o zespole junior-skim popularnej GiEKSy i chęt-nie zaglądamy na boiska, gdziewalczą o ligowe punkty nasimłodsi koledzy.

Z całą pewnością warto obser-wować te rozgrywki, gdyż uczest-niczący w niej piłkarze stanowiąbezpośrednie zaplecze naszegoseniorskiego zespołu i w niedale-kiej przyszłości będą stanowili osile naszej gminnej piłki.

Po udanych bojach w rozgryw-kach jesiennych drużyna junioramłodszego GKS Krzemieniewoawansowała do ośmiozespołowejgrupy mistrzowskiej, w której wwiosennych spotkaniach radzisobie całkiem dobrze.

O krótkie podsumowanie sy-tuacji panującej w zespole popro-siliśmy trenera Roberta Kuczyka,z którym rozmawialiśmy po zwy-cięskim meczu z liderem grupy –

Gromem Wolsztyn ( 1:0 ) - Z postawy drużyny jestem na-

prawdę bardzo zadowolony! Niezdarzyło nam się, aby zagrać jakiśnaprawdę słaby mecz. Od kilkuspotkań staramy się grać w innymustawieniu na boisku. Z systemu 4– 4 – 2 ( obrona – pomoc – atak )przeszliśmy na system 3 – 5 – 2.Okazało się to na tyle korzystnymposunięciem, iż w ostatnich spot-kaniach nie straciliśmy nawet jed-nej bramki. Nie stosujemystrefowej obrony, ale wprowa-dzamy indywidualne krycie na-pastników przeciwnika przeznaszych obrońców. Od dłuższegoczasu preferuję bardziej agre-sywną grę – wysoki pressing, krót-kie krycie, i to się znakomiciesprawdza! Naszą najsilniejszą for-macją jest w tej chwili defensywa,gdzie bardzo dobrze radzą sobie :Damian Tomczak – świetnie spi-suje się na pozycji defensywnegopomocnika, Łukasz Dryja – praw-dziwy kapitan, który robi dobrą at-mosferę w drużynie, a także Kuba

Łaszczyński, Olek Matuszewski iczyniący stałe postępy Adam Do-laciński. Troszkę słabiej wyglądateraz nasza siła ofensywna, ale tonormalne, gdyż kontuzjowany byłczołowy strzelec Mikołaj Ślęzak, aKacper Kaczmarek z powodze-niem grał w meczach drużyny se-niorskiej. Muszę w tym miejscupochwalić Arka Andrzejczaka,który wszedł do zespołu i strzelaważne bramki. Bardzo liczymy teżna naszego bramkarza WiktoraNowaka, który ma wspaniałe wa-runki i robi duże postępy. Myślę, iżewidentnie w kilku meczach bra-kowało nam szczęścia. Gdyby nieto, moglibyśmy grać nawet opierwsze miejsce w tabeli. Obecnalokata nie oddaje w pełni naszychmożliwości, ale ukończenie ligi napodium jest jak najbardziej realne.Jeśli miałbym wybrać najlepszemecze w naszym wykonaniu, to sąto spotkania z Orlą Jutrosin na wy-jeździe ( 0:0 ) i Gromem Wolsztynu siebie (1:0).

Warto podkreślić, że opróczwalorów czysto sportowych trenerna każdym kroku chwali zdyscy-plinowanie i dobre ułożenie swo-ich podopiecznych, co też nie jest

[ 10 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Dziewczyny też grają w piłkęŻycie nieustannie pokazuje, że

trudno dziś mówić o jakiejkolwiekdziedzinie, która zarezerwowanabyłaby tylko dla mężczyzn. Ko-biety świetnie sprawdzają się m.in. na stanowiskach kierowni-czych, pracy w służbach mundu-rowych, a także w tak typowo doniedawna „męskiej” dyscypliniesportu, jaką jest piłka nożna.Przykładu nie musimy szukać da-leko, wystarczy zajrzeć na naszegminne boiska.

Pomysł zrodził się przed dwomalaty w głowie Dominiki Matysiak.

- Chodziłyśmy i podpatrywa-łyśmy chłopaków z GKS Krzemie-niewo na meczach i treningach.Pomyślałam, że my też możemyspróbować – mówi Dominika.

Koleżanek nie trzeba było długonamawiać. Najbliżsi i znajomi na-szych młodych piłkarek przyjęli tenpomysł ze zdziwieniem, ale z cza-sem się oswoili z ich sportowymi za-interesowaniami i obecnie wspierająoraz dopingują dziewczyny.

Trening odbywa się tylko raz wtygodniu na pawłowickim Orliku, aprzychodzi na niego grupa kilku-nastu dziewcząt z Pawłowic i oko-licy. Trenują pod czujnym okiemRoberta Kuczyka, głównie w okresie

wiosenno – letnim, gdy dopisuje po-goda. Rozpiętość wiekowa piłkarekjest spora, gdyż najmłodsza - Do-brusia Skorupska - ma 10 lat, a naj-starsze mają po 18. Różnica wiekunie przeszkadza jednak w utrzyma-niu dobrych relacji i fajnej atmosferyw drużynie. Jak każda amatorskadrużyna, również i ta boryka się zeswoimi problemami. Stroje sportowezmuszona jest pożyczać od…chło-paków z drużyny juniora młodszegoGKS Krzemieniewo.

– Nie zawsze pasują, są troszkęza duże, ale jakoś sobie radzimy –śmieją się dziewczyny.

Innym problemem jest brak dru-żyn, z którymi można rywalizować.Niestety, w najbliższej okolicy bra-kuje zespołów dziewcząt i stąd niema zbyt wielu okazji, aby sprawdzićswoje umiejętności. Powstanie dru-żyny w Pawłowicach sprawiło, że odpewnego czasu swoją grupę posia-dają również mieszkanki Krzemie-niewa. To właśnie tam, na Orliku,rozegrano ostatnio oficjalny mecz, wktórym zwyciężyły bardziej doświad-czone piłkarki z Pawłowic.

– Wygrałyśmy 4:2 – mówią dum-nie pawłowiczanki. - Dwie bramkistrzeliła niezawodna Dobrusia Sko-

rupska, a jedną Ewa Beuge. Był teżgol samobójczy – dodają.

Podobno z grupy krzemieniew-skiej dochodzą słuchy, że tamtejszadrużyna już pała chęcią rewanżu inawet zwiększyła częstotliwość ty-godniowych treningów.

Mimo zainteresowania piłkąnożną większość dziewczyn niewidzi swojej przyszłości w futbolu.Robią to głównie dla zabawy. Choćpatrząc na to, jak gra Dobrusia Sko-rupska, można przypuszczać, żebędziemy o niej słyszeć jeszcze niejeden raz!

- To bardzo fajna grupa. Dladziewczyn te spotkania to przedewszystkim rozrywka. Szkoda, że jesttak rzadko jest okazja, aby się zkimś sprawdzić, bo wszystko musimieć swój cel, który do czegoś mo-tywuje - mówi trener Robert Ku-czyk.

Dziewczyny zapraszają wszyst-kie chętne przedstawicielki płci pięk-nej do rozpoczęcia przygody z piłkąnożną i pojawienia się na trenin-gach. Przypomnijmy, że odbywająsię one w każdy piątek o godz. 18 naOrliku w Pawłowicach.

Aleksander Matuszewski -jeden z zawodników junioramłodszego. bez znaczenia w ich potencjalnejkarierze sportowej.

Dobre wyniki młodzieżowcówsą tym bardziej godne pochwały,że w przewidzianym dla junioramłodszego roczniku 97’ jest zaled-wie kilku graczy odpowiadającychtemu wiekowi. Większość chłopa-ków grających w tym zespole jestz roczników 98’ i 99’. W przyszłymsezonie drużyna juniora młod-szego przejdzie do kategorii juniorstarszy.

Udane reprezentowanie naszejlokalnej piłki przez juniorów młod-szych nie byłoby możliwe bezwsparcia ludzi dobrej woli. Wartow tym miejscu wspomnieć i po-dziękować za każdą okazanąpomoc Dariuszowi Buśkiewiczowi,który jest z drużyną na dobre i nazłe. Serdecznie dziękujemy!

Górny rząd od lewej: Ewa Beuge, Olga Kaźmierowska, Ewa Soból, KingaAdamczak, Aleksandra Mehr, Anna Podyma, Karolina Górczyńska, LidiaWojciechowska Dolny rząd od lewej: Małgorzata Kubiak, Zuzanna Wieja,Dominika Matysiak, Karolina Wilczkowiak, Wiktoria Adamczak, DobrusiaSkorupska. Zastępca trenera: pan Skorupski.

Page 11: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 11 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Festyny i imprezy środowiskoweIndianie, kowboje, Hindusi, Latynosi, Włosi i krakowiacy pojawili się nascenie podczas festynu Dzieci Świata w szkole w Nowym Belęcinie.Nauczyciele, pracownicy szkoły i uczniowie przygotowali wiele atrak-cji. Najpierw królowały taniec i śpiew, bo uczniowie ze wszystkich klasprzygotowali tańce z różnych stron świata. Nauczycielki klas młod-szych stworzyły w sali gimnastycznej plac zabaw dla przedszkolaków.Pogoda dopisała, więc plenerowym zabawom nie było końca. Roze-grany został mecz piłki plażowej, najmłodsi bawili się na dmuchań-cach, były porady kosmetyczne, a także niezwykłe instalacje podczasplastycznych warsztatów, gry i zabawy sportowe. Goście odpoczywaliw kawiarence pijąc kawę i delektując się ciastem upieczonym przezmamy. Jak co roku najwięcej emocji wzbudziła loteria fantowa, w któ-rej można było wygrać wiele atrakcyjnych nagród, jak choćby rower.Dochód – około 4.000 zł - zasili Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły.

W ostatnią sobotę maja przedszkolacy i uczniowie wraz ze swoimi bli-skimi mieli okazję do wspólnej zabawy na kolejnym już Festynie Rodzinnymw szkole w Garzynie. W tym roku, każda grupa przedszkolna oraz klasaszkolna prezentowała wraz ze swoimi rodzicami popisy „na ludowo”. Trady-cyjnie rozegrano też mecze pomiędzy rodzicami dzieci szkolnych i przed-szkolnych. Dla wszystkich dzieci przygotowano konkurencje sportowe „nawesoło”. Dla pań pokaz kosmetyczny, a dla miłośników żużla spotkanie zżużlowcem. Był też zamek dmuchany, kucyk, kącik plastyczny, pokaz zumby.Dzięki hojności sponsorów dzieci otrzymały wiele prezentów. Rodzice zor-ganizowali kawiarenkę z pysznymi wypiekami i grillowane kiełbaski. Trady-cyjnie wielkim zainteresowaniem cieszyła się loteria fantowa.

Tegoroczny, dziewiąty już Festyn Rodzinny przy niezwykle sprzyjającejaurze odbył się w niedzielę, 8 czerwca. Poświęcony był obchodom 10-leciawstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Do parku przy pawłowickim pałacuprzybyło wielu – od najmłodszych po najstarszych – członków emocjonalniezwiąznych z naszą placówką rodzin. Festyn tradycyjnie otworzyła dyrektorszkoły Mirosława Graf, a całość prowadziła – wicedyrektor Maria Wawrzy-niak. Uroczystość rozpoczęła się od pochodu przedstawicieli wszystkich klasz flagami oraz żółtymi i niebieskimi balonikami, które na koniec poszybowałydo nieba. Następnie reprezentanci oddziałów przedstawiali krótkie programypopularyzujące poszczególne kraje UE, a więc nie zabrakło informacji, pio-senek, wierszy, tańców i krótkich scenek ukazujących charakterystyczne po-stacie i zdarzenia z państw członkowskich; na stoiskach wystawionoeksponaty, a ponadto można było dokonać degustacji potraw np. holender-skiego sera i napojów, np. angielskiej herbaty. Podsumowano i wręczononagrody zwycięzcom zawodów wędkarskich, które odbyły się w sobotnieprzedpołudnie. Ustanowiono rekordową liczbę uczestników (51 uczniów)oraz połowów. Najwięcej ryb złowiła Ewa Soból. Zainteresowaniem cieszyłysię pokazy strażackie, a także prezentacja zastosowania sprzętu w zaaran-

żowanych akcjach strażackich oraz przejażdżka wozem strażackim. Przez cały czas trwania festynu czynna była kawiarenka z pysznymi, przygoto-wanymi przez rodziców naszych uczniów domowymi wypiekami oraz zimnymi i ciepłymi napojami. Przedstawiciele rodziców zadbali także, by każdyuczeń otrzymał smaczną kiełbaskę z grilla. Dla najmłodszych było wiele atrakcji – dmuchany zamek, basen z piłeczkami, trampolina, kącik zabaw imalowanie twarzy. Uzdolnieni plastycznie mogli spróbować swych sił w „Malowaniu w plenerze”, a sprawni fizycznie w różnorodnych zabawach spor-towych, przygotowanych i nadzorowanych przez pracowników Szkoły. Wszyscy uczestnicy tzw. „wyścigów rzędów” zostali nagrodzeni ufundowanymiprzez sponsorów upominkami. Miał także miejsce historyczny - gdyż po raz pierwszy pracownicy szkoły zajęli II miejsce - turniej „Rodzice – Nauczy-ciele – Uczniowie”. W części artystycznej zaprezentowali się zwycięzcy szkolnego konkursu „Mam talent”. Śpiewające i grające na gitarach uczenniceklasy III b gimnazjum: Kasia, Asia i Paulina umilały czas wszystkim bawiącym się na festynie. Wielkim zainteresowaniem cieszyła się loteria „Los szczę-ścia”, bo już po kilku minutach od rozpoczęcia imprezy rozprowadzone zostały wszystkie kupony. Na końcu festynu wylosowano nagrody główne: dwaśpiwory i rower. Szczęśliwą posiadaczką białego jednośladu została Zuzanna Poprawska z kl. VI. Po godzinie 17 festyn zakończono. Wszyscy żało-wali, że trwał tak krótko, a na następny, tym razem jubileuszowy – dziesiąty, trzeba będzie czekać cały rok.

Pod koniec maja członkowie Samorządu Szkolnego z Pawłowic wrazz opiekunkami gościli w Domu Dziecka we Wschowie. Wzięli udział w or-ganizowanym corocznie grillu. Wychowankowie Domu Dziecka przygoto-wali pyszny poczęstunek oraz zapewnili uczniom wiele atrakcji. Byłyprzede wszystkim gry i zabawy na świeżym powietrzu. A ponieważ po-goda dopisała, wszyscy świetnie się bawili. Spotkanie przebiegło w bar-dzo miłej, ciepłej i koleżeńskiej atmosferze.

Page 12: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 12 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Rywalizowali najmłodsi

Boisko wielofunkcyjne w Oporówku: poniedziałek - piątek 16:00-20:00,niedziela 14:00-18:00. Animator: Karol Jankowski - tel. 726-186-110.

Boisko środowiskowe w Drobninie: poniedziałek - piątek 16:30-20:30,sobota i niedziela - 13:00-17:00.

Orlik Pawłowice: poniedziałek i piątek 15:30-22:00, wtorek-czwartek15:30-21:00, sobota i niedziela 14:00-18:00. Animator: Robert Kuczyk, tel.691-473-392.

Orlik Krzemieniewo: poniedziałek - czwartek 15:00-20:00, piątek 14:00-20:00, sobota i niedziela 15:00-20:00. Animator: Sebastian Niedziela - tel.782-956-941.

Orlik Garzyn: poniedziałek - piątek 16:00-21:00, sobota i niedziela13:00-19:00. Animatorzy: Jakub Pecolt (do 15. 07) - tel. 601-470-537,Henryk Chwaliszewski (od 16. 07) - tel. 609-717-191.

BOiSKA CZyNNE W LiPCU :

W rozgrywkach o mistrzostwo powiatu leszczyńskiego w siat-kówce plażowej chłopców szkół gimnazjalnych medale powędro-wały do szkół z gminy Krzemieniewo. Złoto wywalczył zespół zgimnazjum w Nowym Belęcinie, natomiast srebro i brąz przypadłow udziale gimnazjalistom z Pawłowic. Wyniki: I miejsce Denis Bo-lewicz i Marcin Wyzuj, II miejsce - Łukasz Dryja, Jakub Łasz-czyński, III miejsce - Adam Dolaciński i Wiktor Nowak.

W pierwszym tygodniu czerwcaw Zespole Szkół w Nowym Belęci-nie odbyły się gminne konkursy dlauczniów klas I-III szkół podstawo-wowych. Dzieci z klas I rywalizo-wały w konkursie pięknegopisania. Uczniowie klas II i III przy-stąpili do konkursu ortograficznegoi matematycznego.

Oto wyniki poszczególnychkonkursów:

Laureaci Gminnego Konkursu

Pięknego Pisania Klas I: I miejsce– Hubert Kubasik, Katarzyna Sła-wińska, II miejsce – Patrycja Zep,Emilia Mróz, III miejsce – MariaSmektała, Michał Maślonka.

Laureaci Gminnego KonkursuOrtograficznego Klas II: I miejsce– Klaudia Sroka, II miejsce – FilipSzczepaniak, Karolina Śmieszała,III miejsce – Magdalena Karpiń-ska.

Laureaci Gminnego KonkursuOrtograficznego Klas III: I miejsce

– Filip Rozwalka, II miejsce – We-ronika Zyber, Patryk Ryczkowski,III miejsce – Nina Żalik.

Laureaci Gminnego KonkursuMatematycznego Klas II: I miejsce– Piotr Pindara, Adam Mazur, IImiejsce – Michał Fiuk, Krystian An-drzejewski, III miejsce – KrzysztofRosik.

Laureaci Gminnego KonkursuMatematycznego Klas III: I miejsce– Barbara Kasprzyk, WeronikaZyber, Konrad Adamczak, PiotrKaźmierczak, Marta Jańczak, IImiejsce – Dominika Ratajczak, IIImiejsce – Patryk Ryczkowski.

Laureatom konkursów gratulu-jemy.

Wypoczynek nad wodąNie zawsze pamiętamy, że woda –

nawet ta najspokojniejsza – jest groź-nym, niebezpiecznym żywiołem. Więk-szość utonięć oraz poważnychuszkodzeń ciała, doznanych podczaskąpieli, jest rezultatem lekkomyślności.

Dlatego pamiętaj:• kąp się tylko w miejscach do tego

przeznaczonych i odpowiednio oznakowa-nych, przestrzegaj regulaminu kąpieliska ipoleceń ratowników,

• nie wchodź do wody natychmiast pojedzeniu, po grach sportowych, po dłuż-szym opalaniu się lub gdy jesteś jeszczerozgrzany,

• przed kąpielą skorzystaj z natrysku.Jeśli go nie ma, ochłódź wodą głowę, karki klatkę piersiową. Nigdy nie skacz nagłowę do nieznanej wody. Przed każdympierwszym skokiem sprawdź głębokość idno. Nie skacz do wody płytszej niż 2, 5 m,

• bezwzględnie wystrzegaj się alko-holu.

PożarPożar to niekontrolowane spalanie

w miejscu, w którym nie wolno palićognia.

Gdy zauważysz pożar:• wezwij straż pożarną – nr 998 lub 112

z telefonu komórkowego,• niezwłocznie opuść miejsce pożaru,• zaalarmuj dorosłych.Podczas pożaru:jeżeli pali się trawa, papier, drewno,

meble, ubrania – do gaszenia użyj wody,• gdy pali się rozlana benzyna, nafta,

rozpuszczalniki – zduś ogień kocem,kurtką, płaszczem,

• gdy pali się urządzenie elektryczne –wyjmij wtyczkę z gniazdka sieciowego,zduś płomień kocem – nigdy nie polewajwodą urządzeń elektrycznych będącychpod napięciem.

Pamiętaj!• ogniska rozpalaj tylko w miejscach

oznakowanych przez służbę leśną i nadzo-rowanych przez osoby dorosłe,

• zabawa zapałkami to pożar, którymoże zniszczyć twój dom, szkołę lub las,na którego odnowienie potrzeba wielu lat,

• w żadnym wypadku nie próbuj „maj-sterkować” przy sprzęcie podłączonym dogniazdka elektrycznego, a tym bardziejprzy samym gniazdku,

• unikaj miejsc, gdzie leżą beczki, po-jemniki czy puszki niewiadomego pocho-dzenia, nie tylko ze względu na łatwopalneale również trujące substancje, które mogą

się w nich znajdować,• gdy znajdziesz przedmiot przypomi-

nający granat lub jakikolwiek pocisk, nie do-tykaj go, nie próbuj go rozbierać i podżadnym pozorem nie wrzucaj do ognia.Wybuch może spowodować twoją śmierćlub trwałe kalectwo. O znalezieniu niewy-pału zawiadom dorosłych.

PrzestępczośćLudzie bardzo młodzi, a nawet

dzieci, często są ofiarami bandyckichrozbojów i wymuszeń. Dzieje się tak dla-tego, że sprawca – najczęściej działa-jący z zaskoczenia – typując potencjalnąofiarę wybiera tę, która jego zdaniem bę-dzie stawiała najmniejszy opór. Powo-dem ataku może być np. telefonkomórkowy czy rower, ale również rze-czy dużo mniej wartościowe – modnaczapka czy buty.

Dlatego też zapamiętaj nasze rady:• bądź zorientowany, wiedz, co się

wokół ciebie dzieje – pilnuj się,• dbaj o swoją sprawność fizyczną,• sprawiaj wrażenie pewnego siebie i

ufaj we własne siły,• nie korzystaj z ofert podwiezienia

przez obcych,

• w porze wieczorno-nocnej nigdy niewracaj do domu samotnie,

• unikaj miejsc nieoświetlonych, prze-chodnich bram i zarośli.

Jeśli jednak zostaniesz napadnięty:• gdy nie masz szans na ucieczkę czy

też skuteczną obronę, nie staraj się zawszelką ceną walczyć z napastnikiem, le-piej oddać mu komórkę czy portfel, nie ry-zykując przy tym życiem czy zdrowiem,

• typowy rabuś ma niedużo czasu i za-dowoli się małą kwotą – zawsze lepiejoddać parę złotych niż zostać pobitym,

• natychmiast powiadom policję o zda-rzeniu – upływający czas oddala szansęzatrzymania napastnika,

• postaraj się przekazać policji jak naj-więcej szczegółów, każda informacja możeokazać się bezcenna, zwłaszcza jeśli doty-czy wyglądu sprawcy, jego charaktery-stycznych cech zachowania, chodu, mowylub kierunku oddalenia się,

• pamiętaj, aby nie zacierać żadnychśladów pozostawionych przez złoczyńcę, azwłaszcza nie dotykać przedmiotów, z któ-rymi wcześniej się stykał,

• zawsze, kiedy dzieje się coś złego,każdy, nawet dziecko, może zadzwonić nanumer alarmowy policji 997.

PO

RA

DN

IK W

AK

AC

YJN

Y

OPRACOWANiE: Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu - Wydział Zarządzania Kryzysowego,Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu - Wydział Prewencji

Page 13: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

Rozwiązanie powstanie po przeniesieniu liter oznaczonych cyframi od 1do 15 do odpowiednich kratek poniżej. Prawidłowe hasło można wysłać e-mailem. Można też wysłać SMS o treści TC.ZYCIE.rozwiazanie+imie i na-zwisko+adres na numer 71068 (opłata 1,22 zł, regulamin na www.dotpay.pl).Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę. Po-przednie hasło krzyżówki brzmiało: ŻyCZyMy SŁONECZNEGO LATA. Na-grody wylosowali Wawrzyniak Zofia, Lubonia 15. Zapraszamy po odbiórnagrody do GCK w Krzemieniewie.

[ 13 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWOHOROSKOP

Baran 21.03-19.04O Twoim stanie uczuć można po-

wiedzieć „w sercu rozterka”. Wstrzy-maj się więc z miłosnymi decyzjami.Natomiast uporaj się szybko z zada-niami w pracy. Potem będzie kilkawolnych dni.

Byk 20.04-20.05Poczujesz się kochana i doce-

niana. Jest więc szansa na miłość.W pracy sporo pośpiechu. Nie po-zwól zrzucać na siebie obowiązkówinnych. Dobre zdrowie.

Bliźnięta 21.05-21.06Ktoś potrzebuje Twojej pomocy,

choć nie chce o tym mówić. Sama jązaproponuj. Pozwól sobie na trochęluksusu - może zakupy, może kos-metyczka. Pewien Wodnik myśli oTobie.

Rak 22.06-22.07Wreszcie odpoczniesz. Na naj-

bliższe tygodnie zapowiada się cie-kawy wyjazd lub urlop. W drugiejpołowie miesiąca oczekuj wiadomo-ści od dalszej rodziny. To może tro-chę zamieszać.

Lew 23.07-22.08Wiosną nawet drobne konflikty

będą miały swój urok i bardziej zbliżąpary. Samotne Lwy mogą poznaćkogoś bardzo interesującego. Wpracy nie lekceważ konkurencji.

Panna 23.08-22.09Nie martw się o relację w rodzi-

nie. Wszystko jest na dobrej drodze,zwłaszcza z dziećmi. W pracy moż-liwy awans i większe pieniądze. Dbajo urodę.

Waga 23.09-22.10Czekają Cię ważne decyzje. Bę-

dziesz musiała z czegoś zrezygno-wać, by zdobyć coś cenniejszego.Wiosenne porządki w domu rób zgłową. Trochę odpocznij.

Skorpion 23.10-21.11Nadajesz z partnerem na innych

falach. Ty żyjesz szybko, on jest roz-leniwiony i chciałby cieszyć sięchwilą. Zrób coś z tym. Teraz jestdobry moment na realizację nowychpomysłów w pracy.

Strzelec 22.11-21.12Pokaż, że sprawdzasz się też w

trudnych sytuacjach. Ktoś bardzo nato liczy. W drugiej połowie miesiącapilnuj spraw urzędowych i prawnych.Czekaj na dobrą wiadomość.

Koziorożec 22.12-19.01Pomyśl więcej o sobie. Zrealizuj

swoje plany i marzenia. Nie pozwól,aby inni zarzucali Cię swoimi spra-wami. W miłości niespodzianka.

Wodnik 20.01-18.02Na pewno nie będziesz uskarżać

się na brak powodzenia u płci prze-ciwnej. Sprawy domowe pochłonąCię jednak bez reszty. Dzieci będąwymagały większej czułości.

Ryby 19.02-20.03Szczęście Ci sprzyja, ale może

będzie tak, że los zmusi Cię do do-konania trudnego wyboru. Nie zosta-waj z tym sama, masz bliskich.Gwiazdy mówią o pewnej niespo-dziance.

(: (: HUMOR :) :)Na lekcji geografii:- Województwo podkarpackie gra-niczy ze Słowacją od południa -mówi nauczycielka.- A przed południem z kim grani-czyło? - dopytuje się Jasio.

* * * Kobieta chwali się sąsiadce:- Doprowadziłam do tego, że mójmąż pali tylko po dobrym obiedzie.- To pięknie! Jeden papieros na rokjeszcze nikomu nie zaszkodził...

* * * - Mamo... kup mi małpkę. Proszę!- A czym ty ją będziesz karmił,synku?- Kup mi taką z zoo, ich nie wolnokarmić.

KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ

Kawa faryzeuszSkładniki: 60 ml rumu ciem-

nego, 2 łyżeczki cukru, 2 filiżankikawy espresso, 4 łyżeczki bitejśmietany, 2 łyżeczki wiórków gorz-kiej czekolady.

Sposób przygotowania: Pod-grzej rum z cukrem, nie gotuj. Za-parz dwie filiżanki kawy espresso.Do wysokich szklanek wlej posło-dzony rum, następnie po filiżancekawy. Do każdej szklanki długą ły-żeczką włóż po porcji gęstej śmie-tany, delikatnie zamieszaj, bypowstał wzorek. Na wierzchupołóż po 2 łyżki bitej śmietany,posyp wiórkami czekolady.

Kawa z miodemSkładniki: 2 żółtka, 2 łyżki

miodu, 2 filiżanki kawy, 4 łyżki ko-niaku, 2 łyżeczki wiórków czekola-dowych.

Sposób przygotowania: Ubijżółtka z miodem na puszystąmasę. Zaparz dwie filiżanki kawy iwlej do niej koniak. Przelej dowiększego naczynia. Do kawy bar-dzo powoli wlewaj masę z żółtkamii ubijaj 2-3 minuty. Wlej napój (rów-nież powoli, po ściance) do szkla-nek. Wierzch posyp wiórkamiczekolady.

Mrożona z cynamonemSkładniki: 2 filiżanki kawy, 4 ły-

żeczki cukru, 1/4 łyżeczki cyna-monu, 6 kostek lodu.

Sposób przygotowania: Zaparzdwie filiżanki kawy, posłódź ją (jeślilubisz mocno słodką, wsyp więcejcukru), wymieszaj cynamon i od-staw, by kawa wystygła. Lekkospień mleko ręcznym spieniaczemalbo w słoiku (zakręcasz i potrzą-sasz). Wlej do kawy, wymieszaj.Wstaw do lodówki do schłodzeniana 30 minut. Przed podaniemwrzuć kostki lodu.

KAWAINACZEJ

Jeszcze kilka tygodni i w naszychogródkach zbierać będziemy cukinie.Z tego warzywa można zrobićpyszny pasztet. Aby się udał, trzebaprzygotować: 3 szklanki startej odciś-niętej cukinii, 1 szklankę startej mar-chewki, 3 cebule, garść natkipietruszki, 20 dag żółtego sera, 3jajka, 1, 5 szklanki bułki tartej, 1/2szklanki oleju, 1 łyżeczkę soli, przy-prawę do gyrosa, zioła prowansalskie,sól.

Sposób przygotowania: Cukiniezetrzyj na tarce o grubszych oczkach,posól i odstaw na 15 minut. Odciśnij iodmierz 3 szklanki. Dodaj do cukiniimarchewkę startą na tarce o małychoczkach, ser starty na dużychoczkach, cebule pokrojone w kostkęoraz posiekaną natkę pietruszki.Dodaj żółtka, bułkę tartą i olej. Do-praw odrobiną soli oraz przyprawą dogyrosa i ziołami prowansalskimi, wy-mieszaj. Białka ubij na sztywną pianęi połącz z masą. Gotową masę prze-łóż do formy keksówki, wyłożonej pa-

pierem do pieczenia. Piecz około go-dziny w temperaturze 180 stopni Cel-sjusza.

Tym razem proponujemy zupękalafiorową z klopsikami. Będzieinna niż zwykle, ale także pyszna.Składniki: 1/2 średniego kalafiora, 1czerwona papryka, 300g mięsa mie-lonego wieprzowo-wołowego, 1 por(biała część), 3l wody, 2 łyżki bułki tar-tej, 2 ząbki czosnku, 1 łyżka przecierupomidorowego, słodka i ostra pap-ryka, mąka, olej, 1/2 kostki masła, sól,pieprz.

Sposób przygotowania: Mięsomielone włóż do miski i dodaj przeciś-nięty przez praskę czosnek. Wsypbułkę tartą i dopraw solą, pieprzem,papryką słodką oraz ostrą i wyrób.Zwilż ręce zimną wodą i formuj małekuleczki. Obtocz je w mące i obsmażna rozgrzanym oleju. Rozpuść w gar-nku masło, wrzuć paprykę pokrojonąw paski, por pokrojony w krążki i ka-lafior podzielony na różyczki. Duśokoło 20 minut, wrzuć klopsiki i zalejwodą. Gotuj około 30 minut na wol-nym ogniu, aż warzywa i klopsiki będąmiękkie. Dopraw i dodaj łyżkę prze-cieru pomidorowego.

Z warzyw

1

94 14

5 12

3

6 11

8

107 13 2

15

Mały kotek Sercew kartach

Ozdobamęskiejtwarzy

Uderzenie, raz

100 latTybetański

wół

Ośrodek spor-tów zimowychw Szwajcarii

Słój dozapraw

Immanuel, filozof

niemiecki

Cyrklodowcowy

Cyganka z po-wieści

“Chata zawsią”

Bawół zCelebesu

1 2 3 4 5 6 7 8

9 10 11 12 13 14 15

Liniakolista

W medycynie:przewidywaniedalszego prze-biegu choroby

Miasto w po-wiecie NowyDwór Mazo-

wiecki

“Nudzący się”pies

Synszlachecki

Atrybutministra

Page 14: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 14 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Nigdy nie zastanawiałam się,na czyjej ziemi stały nasze domy.Wiadomo było, że teren wokół nichnależał do właścicieli, a więc domoich rodziców i pani Wery. Alecały „szmat” gruntu między namibył po prostu wolny. A było tegosporo, bo choć z daleka widzie-liśmy domek naszej sąsiadki, totak naprawdę dzielił nas od niej conajmniej kilometr. Któregoś rokunagle ten grunt podzielono nadziałki budowlane. Nasz dom zna-lazł się na skraju tego przyszłegoosiedla, ale domek pani Wery byłw samym jego środku. I wtedy zro-dził się problem.

Bardzo szybko zaczęły powsta-wać nowe domy. Nie muszę spe-cjalnie wyjaśniać, że były duże,nowoczesne, ładne. Kilka z nichbyło piętrowych. Tak naprawdę tootoczyły chatkę pani Wery i zza ichogrodzeń było widać tylko gałęzie

śliw węgierek. Zniknął widok są-siadki na ławce, choć przecieżpani Wera ciągle tam była i odwiosny do jesieni siadywała na tymswoim zydelku. Ale jej domek prze-stał pasować do otoczenia. Opo-wiadała nam, że nie było tygodnia,by któryś z nowych sąsiadów nieprzychodził i nie namawiał jej nasprzedaż gruntu. Bo oczywiście li-czyła się tylko ziemia, nowy wła-ściciel na pewno by domekzburzył. A właśnie ten dom miał dlapani Wery największe znaczenie.Tutaj zamieszkała zaraz po ślubie,tu z mężem przeżyła ponad trzy-dzieści lat, stąd wyprowadzała gow ostatnią drogę. Nie mogłaby gosprzedać. A obiecywano jej miesz-kanie w mieście, miejsce w domuopieki społecznej, troskę na jejostatnie lata. Podnoszono teżciągle cenę za nieruchomość. Nicz tego, pani Wera chciała być w tej

swojej „dziupli”, jak nazywała to je-dyne dla siebie miejsce na życie.

Pani Wera nigdy nie opowia-dała nam o rodzinie. Byłam prze-konana, że nie ma nikogobliskiego. Zdziwiłam się więcogromnie, gdy pewnego lata przy-jechał do niej młodszy brat. Naj-pierw na kilka dni, niby na urlop.Wtedy dowiedzieliśmy się, że panJanek miał żonę, dzieci, że od latmieszkał zaledwie kilkadziesiąt ki-lometrów od siostry. Nie pytaliśmydlaczego zerwali ze sobą kontakt,dlaczego się nie odwiedzali. Oka-zało się jednak, że brat pani Weryprzyjechał na stałe. Rozwiódł się zżoną, zaczęły się kłopoty ze zdro-wiem, nie miał gdzie mieszkać. Apani Wera była sama. Przyjechał izostał.

I znowu mogłabym powiedzieć,że pamiętam, jak pani Wera wsta-wiła leżankę do kuchni. Na więcejnie było miejsca. Ona spała w po-koju, pan Janek w kuchni. Razemsiadywali na ławce przed dom-kiem. I razem przyjmowali sąsia-dów, którzy ciągle składali impropozycje kupna ich domu. Aleteraz bronili tej swojej „posiadłości”w dwójnasób. Nie chcieli się roz-dzielać, gdzieś wyprowadzać, niemarzyli o żadnych luksusach. Nanieszczęście pani Wera zaczęłachorować. Mnie już wtedy nie byłow domu. O tych tygodniach i mie-siącach choroby naszej sąsiadkidowiadywałam się od mamy. Byłomi jej bardzo żal, choć tak na-prawdę cieszyliśmy się, że maopiekę, że pan Janek nigdy jej niezostawił i że - choć sam słaby - or-ganizował ten ich zwyczajny dzień.

Pani Wera odeszła cichutko.Nie ma jej już na tym wielkimosiedlu. Jest pan Janek i…

Ciągle widzę panią Werę, która wychodziła przed dom i sie-działa na ławce zbitej z kilku nieoheblowanych desek. Miesz-kała sama, bo mąż dawno odszedł na zawsze, a dzieci niemieli. Ten jej domek był wyjątkowy, bo naprawdę bardzomały. Prosto z dworu wchodziło się do niewielkiej sieni, a zniej do kuchni. Tuż przy kuchni był tylko jeden pokoik i małaskrytka. Pani Werze to wystarczało, bo nigdy nie przyjmowałagości, a jedyne wizyty, na które mogła liczyć, to nasze. Przy-najmniej raz na tydzień wpadała do niej moja mama, a my,dzieciaki, chodziliśmy tam na śliwki. U pani Wery rosły bo-wiem dwie duże śliwy węgierki. Pozwalała nam zrywać je dowoli, a kiedy rok był urodzajniejszy, to nawet organizowa-liśmy sprzedaż owoców wśród sąsiadów. Pani Werze każdygrosz się przydawał. Nie była zamożna.

Prawdziwe historie O tym koniecznie chciałamopowiedzieć. Przez ponad dzie-sięć lat, gdy rodzeństwo mieszkałow swoich dwóch izbach, nikt donich nie przyjeżdżał. Tak jak kiedyśsama była pani Wera, tak potemsami byli Janek i Wera. Myślę, żena swój sposób czuli się szczę-śliwi, a na pewno spokojni. Kiedypan Janek został sam, nagle za-częły przyjeżdżać do niego dzieci.Ma dwóch synów i córkę. Ma teżwnuczki. Wiem, że domek ciociWery nigdy im się nie podobał.Mama mówi, że często to demon-strowali. A to, że taki stary i znisz-czony, to, że za mały dla całejrodziny. To znowu, że szkoda wniego ładować pieniądze. W pod-tekście zawsze dało się usłyszeć,że najlepiej sprzedać ruderę.Oczywiście każde z dzieci uwa-żało, że to ono właśnie dokona naj-korzystniejszej sprzedaży i żepotem zaopiekuje się tatą. Mojamama słyszała te rozmowy i teobietnice. Dzieci zwyczajnie przy-jeżdżały po pieniądze.

Moi rodzice sprzedali dom natamtym osiedlu. Kupili działkę i po-stawili wolno stojący budynek.Znowu mają sąsiadów o kilometrdalej. Oczywiście bez pani Wery ibez pana Janka. Myślę, że nieraztęsknią do dawnych czasów. Tymbardziej że teraz oni są w wiekupani Wery. Na szczęście mająmnie i moich bliskich. A ja ciągleobiecuję sobie, że pojadę w tamterodzinne strony. Jestem ciekawa,czy domek pani Wery stoi naswoim miejscu, czy dzieci panaJanka go sprzedały? A może same„zburzyły przeszłość” cioci i posta-wiły tam swój dom? Może zapusz-czają własne korzenie? Tak chybabyłoby najlepiej. W miejscu, gdziekiedyś stała nieoheblowana ławka,mogłyby bawić się prawnuki panaJanka. I ciocia Wera chyba by tegochciała.

SPiSAŁA HALiNA SiECińSKA

Organizacja Turystyczna Leszno - Region zaprosiła do udziału wtradycyjnym już rajdzie rowerowym. Tym razem rowerzyści z ca-łego powiatu jechali do Rydzyny. Pokonali trasę około 20 km. Wrajdzie brali oczywiście udział mieszkańcy naszej gminy. Na miej-scu otrzymali posiłek i uczestniczyli w przygotowanych dla nichatrakcjach.

Page 15: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 15 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Tydzień czytania

W dniach od 1 do 8 czerwcaodbył się kolejny XIII OgólnopolskiTydzień Czytania Dzieciom. W tymroku miał hasło „Czytanie-mądrarzecz”. Kampania ta jest prowa-dzona przez Fundację ABCXXI od2001 roku. Jej głównym celem jestpromocja czytelnictwa wśród naj-młodszych. Akcja uświadamia, żeczytanie odgrywa ogromną rolę wrozwoju emocjonalnym dziecka ijest najlepszą inwestycją w jegoprzyszłość. W tym roku bibliotekizaprosiły do czytania wielu gości.

W czytaniach uczestniczyły naj-młodsze dzieci z przedszkoli iszkół. Biblioteka w Pawłowicachwraz z dorosłymi miłośnikamiksiążki i biblioteki przygotowała in-scenizację pt. :"Witajcie w naszejbajce..." do wierszy JanaBrzechwy oraz Juliana Tuwima.Dzieci ze spotkań wychodziłyuśmiechnięte i z małymi upomin-kami.

Na zdjęciach spotkanie przed-szkolaków w Krzemieniewie i klas0-III z Pawłowic.

W środę, 4 czerwca, w sali Domu Kultury w Garzynie dzieci z przedszkola i szkoły w Garzynie obejrzały i aktywnie uczestniczyły w spek-taklu profilaktycznym o zdrowym żywieniu i aktywności fizycznej. Spektakl nosił tytuł "Smoczy festyn". Wychodząc ze spektaklu dziecidostały smaczne jabłuszka. Natomiast młodzież z klas II Gimnazjum w Pawłowicach uczestniczyła w spektaklu ON-LINE mówiącymm. in. o zagrożeniach płynących z internetu. Spektakle przygotował Profilaktyczno - Edukacyjny Teatr dla Dzieci i Młodzieży MORA-LITET z Krakowa.

Jak co roku biblioteki naszej gminy serdecznie zapraszajądzieci na zajęcia wakacyjne. Młodym czytelnikom proponujemyniezwykłe i różnorodne zajęcia i zabawy. Spotkania pozwolą nietylko miło i ciekawie spędzić czas, ale również pobudzić wyob-raźnię i fantazję dzieci. Udział w zajęciach jest bezpłatny.

Biblioteka w Krzemieniewie zaprasza dzieci na zajęcia waka-cyjne od 18 do 22 sierpnia (poniedziałek, wtorek, środa i piątek)od godz. 14 do 17. W tym roku zajęcia odbywać się będą pod ha-słem "Wesołe podróże po literaturze".Pod tym hasłem kryje sięwiele atrakcji. Już teraz zdradzić możemy, że czekają na wasliczne gry i zabawy ruchowe i literackie, zajęcia plastyczne, zga-duj-zgadule i konkursy z nagrodami, filmy i bajki. Nie zabraknierównież głośnego czytania i zabaw z książką. Na zajęcia zapra-szamy dzieci z wieku od 5 do 12 lat.

W pozostałych bibliotekach zapraszamy dzieci od 22 sierpniaw środy i piątki od godz. 12 do 14 na "Wakacyjną przygodę w bib-liotece”.

Wakacje w bibliotekach

Uczymy się gry na instrumentachGminne Centrum Kultury w Krzemieniewie ogłasza zapisy na waka-

cyjną naukę gry na instrumentach. Zajęcia odbywać się będą w ponie-działki i czwartki w Centrum w Krzemieniewie. Odpłatność za 4 lekcje45min. indywidualne 110 zł., a za 8 lekcji 170 zł. Zapisy przyjmujemy podtel. 605 567 878.

Twórcze wakacje w sierpniuGminne Centrum Kultury zaprasza dzieci na zajęcia w Domu Kultury.

Odbędą się one pod hasłem"Twórcze Wakacje". Dzieci i młodzież uczest-niczyć będą w różnych warsztatach, które przeprowadzone zostaną wsierpniu, tydzień w Domu Kultury w Garzynie i tydzień w Centrum w Krze-mieniewie. Szczegóły w następnym numerze i na stronie GCK.

informujemy naszych czytelników o pracy bibliotek w okresie wa-kacyjnym:

Krzemieniewo - w lipcu i sierpniu biblioteka czynna będzie w ponie-działki, wtorki, środy i piątki od godz. 10 do 17.

Pawłowice, Garzyn i Nowy Belęcin będą nieczynne od 14 lipca do 16sierpnia.

Godziny otwarcia bibliotek

Page 16: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 118 - Czerwiec 2014

[ 16 ]

Biegaliśmy wspólnieJuż po raz dziesiąty zorganizo-

wano w kraju akcję „Polska Biega”.Zawsze odbywa się ona w maju, ana starcie staje coraz więcej osób.Do wspólnego biegania przyłą-czają się zarówno dorośli, jak idzieci. Wszyscy chcą aktywniespędzić czas na świeżym powiet-rzu i prowadzić zdrowy tryb życia.Bieganie jest wspaniałą do tegookazją.

W piątek, 23 maja, w akcji „Pol-ska Biega” wzięli także udziałmieszkańcy gminy Krzemieniewo.Nad jezioro w Górznie dotarłookoło 300 biegaczy. Po raz trzeciswój udział w biegu zgłosiła grupapacjentów ze szpitala rehabilitacyj-nego z Górzna. Dla każdej z gruporganizatorzy przygotowali innątrasę.

Dorośli mieszkańcy biegli nie-

opodal jeziora i pokonać musieli3500 metrów. Dzieci miały do prze-biegnięcia 500 metrów tuż obok je-ziora. Natomiast najkrótsza trasaliczyła 100 metrów i przeznaczonabyła dla pacjentów szpitala.

Wszyscy dobiegli do mety i nazakończenie spotkali się na plaży.Tam czekała na nich kiełbasa zgrilla z bułką, a dla chętnych którzychcieli sami usmażyć kiełbasę, roz-palono ognisko w wigwamie. Bie-gacze wzięli też udział w loterii znagrodami.

Impreza naprawdę się udała.Biegacze nie narzucali zbyt szyb-kiego tempa biegu, a niektórzyprzeszli trasę z kijkami. Najmłodsimieli sporo radości z rywalizacji i zotrzymanych nagród. Wszyscyobiecali sobie pobiec „z całą Pol-ską” za rok.

Pielgrzymka do Lichenia

W piątek, 6 czerwca, odbyła się niezwykle sympatyczna impreza.Właśnie na ten dzień zaplanowana została uroczystość, którą od wielumiesięcy przygotowywały Maria Marciniak i Zofia Śmigielska. Dawniuczniowie, urodzeni w 1954 roku, postanowili wspólnie świętować 50 –lecie Pierwszej Komunii Świętej, a także 45 – lecie ukończenia SzkołyPodstawowej w Drobninie. Piątkowe spotkanie rozpoczęło się od zwie-dzania drobnińskiej szkoły. Absolwenci placówki ponownie zasiedli wszkolnych ławach. Nie obeszło się bez zabawnych wspomnień i anegdot,którymi dowiedziono, iż dawne czasy dalej żyją głęboko w pamięci uczest-ników. Po zwiedzeniu szkoły uczestnicy zjazdu udali się do drobnińskiegokościoła, w którym ksiądz Stanisław Pietraszek odprawił uroczystą mszęświętą, po której wszyscy stanęli do pamiątkowego zdjęcia. Pozostałączęść dnia spędzono w restauracji Dobrodziej, gdzie przy muzyce i wewspaniałych humorach bawiono się przez wiele następnych godzin.

W niedzielę, 25 maja, z pielgrzymką do Lichenia udały się dzieciz klasy III SP w Nowym Belęcinie, które w tym roku przystąpiły doPierwszej Komunii Świętej. Uczniowie na pielgrzymkę zaprosilirównież swoich rówieśników z siemowskiej szkoły oraz probosz-cza księdza Marka Kędziorę. Podczas pielgrzymki dzieciom to-warzyszyli również ich rodzice oraz wychowawczyni RenataUrbaniak. Wszyscy razem uczestniczyli w uroczystej mszy świę-tej, a następnie zostali oprowadzeni przez przewodnika po stareji nowej części Sanktuarium Maryjnego w Licheniu.