W numerze prawie wszystko o...XXIV Mi´dzynarodowymFestiwalu Piosenki ˚eglarskiejSHANTIES w Krakowie, 24-27 lutego 2005

magazyn mi∏oÊników pieÊni morza

egzemplarzbezp∏atny

aa ppoozzaa ttyymm::LUDZIE SZANT

- Iwe van der Beek, wiceprezydent ISSA

PREZENTACJE ZESPO¸ÓW - Square Riggers i Samhain

RELACJE Z KONCERTÓW - Smugglers w Gdyni, Mechanicy Shanty w Cz´stochowie, Jerzy Por´bski w Jaworznie

ZAPOWIEDZI P YTOWE - Ryczàce Shannon Projekt

FOTOREPORTA˚E Z FESTIWALI - Tratwa (Katowice) i Port PieÊni Pracy (Tychy)

PODSUMOWANIE KONKURSÓW - Shanties (Kraków) i PPP (Tychy)

Wst´pniak.plSzantymaniak ma ju˝ rok!!!. Jak poinformowa∏

nas nasz informatyk, Wojtek "Cicik" Ma∏ota, pierw-szy post na portalu pokaza∏ si´ 18 lutego 2004r. Coprawda gazeta ukaza∏a si´ nieco wczeÊniej aleprzyjmujemy, i˝ to 18 lutego jest tà datà w∏aÊciwà.JesteÊmy zodiakalnym Wodnikiem!!!. Chyba lepiejbyç nie mog∏o :-)

I oto, jak z bicza strzeli∏ minà∏ nam rok. Takszybko to przelecia∏o, ˝e w∏aÊciwie nie zauwa˝yli-Êmy, ˝e mamy urodziny. W ferworze przygotowy-wania kolejnych artyku∏ów i relacji do Portalu i zbie-rania materia∏ów do kolejnych wydaƒ Magazynunie mieliÊmy g∏owy by choç na chwil´ usiàÊç i po-myÊleç o uroczystoÊci. No i przegapiliÊmy. Mamynadziej´, i˝ drugie urodziny Szantymaniaka b´-dziemy ju˝ Êwi´towaç hucznie.

Portal rozrós∏ nam si´ bardzo. Szantyma-niak.pl sta∏ si´ wiarygodnym êród∏em informacji natemat sceny ˝eglarskiej w Polsce. Nasze artyku∏y,posty, relacje, recenzje czy uwagi czyta ka˝degomiesiàca 8000 tys. osób. Stopka wspó∏pracowni-ków stale nam si´ powi´ksza... a "Cicik" w∏aÊnieprzys∏a∏ maila, ˝e zmieni∏ formu∏´ dodawania zdj´çdo artyku∏u - podobno jest ∏atwiej. Oby tak dalej!

Rozwija si´ tak˝e nasz magazyn (pami´tacietà ma∏à broszurk´?). Wszystkie wydania gazetyprzeczyta∏o do tej pory 15 tys. szantymaniaków(nie liczàc tych, którzy czytali wersje PDF w inter-necie). Powi´kszy∏ si´ i format i nak∏ad. Nie b´dzie∏atwo utrzymaç tego poziomu ale skoro raz si´ uda-∏o to myÊlimy, ˝e mo˝e byç ju˝ tylko lepiej. Zamie-rzamy w tym roku wydaç 6 numerów gazety w mi-nimalnym nak∏adzie 7000 egz, ka˝dy. JeÊli znajdàsi´ Êrodki to mo˝e tych wydaƒ b´dzie wi´cej. Pa-pierowy szantymaniak dost´pny jest na festiwalachale tak˝e w kilkunastu tawernach w ca∏ym kraju.

W tym miejscu pragniemy Wam, DrodzyWspó∏pracownicy i Wspó∏redaktorzy goràco po-dzi´kowaç i ˝yczyç wszystkiego najlepszegoz okazji urodzin. Oby Wam si´ dalej chcia∏o, byÊcieznajdywali jak najwi´cej satysfakcji ze wspó∏pracyz Szantymaniakiem, by ka˝dy Wasz artyku∏ by∏ cie-kawy i otrzymywa∏ 100 komentarzy!

Nie by∏o by tego wszystkiego bez Was, DrodzyCzytelnicy. Chcemy Wam bardzo podzi´kowaç zalisty pochwalne i wspierajàce, ale i za krytyk´.Dzi´ki Waszym uwagom wiemy co robimy êle i mo-˝emy to naprawiç. Z okazji naszych urodzin ˝yczy-my Wam ciekawych tekstów, przydatnych informa-cji i jeszcze wielu, wielu mi∏ych chwil sp´dzonychz Nami. Dzi´kujemy Wszystkim za ˝yczenia i mi∏ejlektury ˝yczymy.

Kamil PiotrowskiWydawca,

redaktor naczelny magazynu

gazeta@szantymaniak.pl

Maciej J´drzejko Redaktor naczelny portalu yenjco@szantymaniak.pl

• Zespó∏ YANK SHIPPERS od11 lutego walczy w studiu na-graƒ. Po "Yank Shippers" i "˚y-

wio∏ach" szykuje si´ trzecia p∏ytaw dorobku grupy. Wydanie jej plano-wane jest na maj a od czerwca ze-spó∏ rusza z koncertami promocyj-nymi.

• Zespó∏ SEGARS 24 lutego za-inauguruje 10-lecie swego ist-nienia podczas wspólnego

koncertu z holenderskà grupà SQU-ARE RIGGERS, która tylko na tenjeden koncert przyjedzie do Byto-mia. Dzieƒ póêniej Segarsi i Squarsiwystàpià w Rotundzie podczas kon-certu szanty klasycznej na krakow-skim "Shanties".

• W tym roku swoje dziesiàteurodziny obchodzi te˝ grupaQFTRY. Z tej okazji zapowia-

dajà wi´kszà liczb´ koncertóww kraju (nareszcie!!!). Qftry zamie-rzajà tak˝e wydaç w tym roku kolej-nà, trzecià ju˝ autorskà p∏yt´.

• SZANTA NA SUKCES - II edy-cja Kieleckich Spotkaƒ z Pio-senkà ˚eglarskà ruszy∏a 12 lu-

tego 2005r. Kolejne kwalifikacje od-b´dà si´ 12III i 23IV. Oprócz zespo-∏ów konkursowych zagrajà: 12.03 -Atlantyda, 23.04 - EKT Gdynia. Fi-na∏ zaplanowano na 20-22 maja -z Zejmanem i Garkumplem orazCanoe - laureatem I edycji konkursu- jako gwiazdami. Koncert konkur-sowy, wg zasad ustalonych w I edy-cji, planowany jest na 20 maja.Szczegó∏y na www.szantymaniak.pllub:0-600 038 736, 0-880 432 785

• Âwidnicka grupa SHANTA˚ odtego roku wyst´powaç b´dziew 6-osobowym sk∏adzie. Do

za∏ogi do∏àczy∏ skrzypek - RobertBielak.

• Ju˝ 3 marca we Wroc∏awiu b´-dzie mia∏a premier´ debiutanckap∏yta gliwickiej grupy SÑSIEDZI.

Pierwszy z koncertów promocyjnychodb´dzie si´ w klubie ¸ykend. Szan-tymaniak.pl jest patronem medialnymtego wydawnictwa. W nast´pnym nu-merze kilka p∏yt do wygrania.

• ORKIESTRA SAMANTA z Wro-c∏awia wraz z francuskà grupàLes Dieses nagra∏a nowà, drugà

ju˝ p∏yt´. „ODYSEE - ODYSEJA"promowana b´dzie podczas XVI"Szant we Wroc∏awiu" (sobota, 5 III).Szantymaniak.pl jest patronem me-dialnym tego wydawnictwa. Tak˝ei tà p∏yt´ b´dziecie mogli wygraçw nast´pnym numerze.

• W∏aÊnie ukaza∏a si´ koncerto-wa p∏yta zespo∏u MIETEKFOLK. Premiera mia∏a miejsce

18 lutego w warszawskim GnieêdziePiratów. Jak donosi wydawca, Fun-dacja Gniazdo Piratów, jest to pierw-szy z tytu∏ów, które majà si´ ukazaçw tym roku. Kolejnà pozycjà b´dàdwie p∏yty z materia∏em zarejestro-wanym podczas festiwalu "SZANTYGNIAZDO PIRATÓW".

• Mi∏o nam donieÊç, i˝ szantyma-niaka dostrzeg∏a prasa bran˝o-wa. W grudniowym wydaniu pi-

sma folkowego "GADKI Z CHATKI”(www.gadki.lublin.pl) ukaza∏ si´ arty-ku∏ opisujàcy portal oraz szósty nu-mer naszego magazynu. Bardzodzi´kujemy za zainteresowanie i mo-˝e wkrótce si´ zrewan˝ujemy.

• XVI Spotkania z Piosenkà˚eglarskà i Muzykà Folk"Szanty we Wroc∏awiu" odb´dà

si´ w dniach 3-5 marca. W tym rokutowarzyszyç im b´dà sporewydarzenia m.in. XX leciedzia∏alnoÊci zespo∏u Zejman &Garkumpel. Koncerty odbywaç si´b´dà w Klubie muzycznym YKENDi w Hali IASE (naprzeciwkoWytwórni Filmów Fabularnych).Konkurs tradycyjnie w niedziel´ wKlubie studenckim Tawerna.

• XXI Festiwal Piosenki˚eglarskiej KOPYÂå odb´dziesi´ w dniach 8-9 kwietnia.

Zg∏oszenia do konkursu nale˝ykierowaç do biura organizacyjnegofestiwalu na r´ce El˝biety Miƒkomailem elzbietaminko@op.pl lubtelefonicznie 608-410-553.

opr. Boncki, KP

33

Magazyn Mi∏oÊników PieÊni Morza SZANTYMANIAK nr 1 (7) /2005Redaktor naczelny: Kamil Piotrowski. Redakcja: Maciej J´drzejko (Redaktor Naczelny Portalu

szantymaniak.pl), Rafa∏ „Taclem" Chojnacki(folkowa.art.pl), Jaros∏aw SkoÊ, Damian Presch,Bartosz W´cki, ¸ukasz Krzysiak Zdj´cia: Kamil Piotrowski

Wydawca: A-Press Wydawnictwa Periodyczne, 40-467 Katowice, ul. Adama 24/27, tel./fax: (32) 257 04 09, smail to :-) apress@post.pl

Adres do korespondencji: MDK nr 1, 41-902 Bytom, ul. Powstaƒców Warszawskich 12gazeta@szantymaniak.pl

Sk∏ad: L. Stankiewicz Nak∏ad: 7 000 egz. Numer zamkni´to: 09.02.2005Szantymaniak nr 2/2005 uka˝e si´ 5 marca.

• • • • ZE ÂWIATA SZANT

„SHANTIES OF OLDTIMESAILING SHIPS” - SEGARS & FRIENDS IWEVAN DER BEEK I JAN VANOUDHEUSDEN

Na tej p∏ycie, wydanej z okazji zlotuwielkich ˝aglowców, który odby∏ si´w ramach Festiwalu Siedmiu MórzDelfSail 2003, mo˝ecie pos∏uchaç 2/3 ze-spo∏u Square Riggers (Holandia) orazca∏ego zespo∏u Segars (Polska). Z zesta-wu 10 szant tradycyjnych Iwe i Jan, za-proszeni do wzi´cia udzia∏u w nagraniutej p∏yty, Êpiewajà tu dwie holenderskie(„De Garrenkwak”, „Kaap'ren Varen”)i jednà angielskà („Fire down below”).Segarsi dorzucili w tle swoje g∏osy. Kil-ka egzemplarzy chyba jeszcze jest do-st´pnych w Polsce. Polecam.

44

Iwe po raz pierwszy zetknà∏si´ z ˝aglowcami i zaintereso-wa∏ si´ ich historià w szkoleÊredniej podczas sta˝u w jednejz firm zajmujàcej si´ obs∏ugà ru-chu statków. Kupi∏ wówczaspierwszà ksià˝k´ o dawnych a-glowcach i jak pisa∏ mi póêniejw mailu, by∏ pod wielkim wra-˝eniem ich legendy i ˝ycia na

morzu. Studiowa-nie ˝ycia nadawnych ˝a-g l o w c a c hod∏o˝y∏ jed-

nak na póêniej, gdy˝ wtedy wi´-cej czasu poÊwi´ca∏ innemuswojemu hobby - turystyce mo-torowej.

Do wielkich ˝aglowcówi szant wróci∏, gdy trafi∏ doobecnej pracy, agenta morskie-go firmy spedycyjnej w Delfzijl.W 1984 nawiàza∏ kontakt zes∏ynnà „Sail Training Associa-tion" z Porthsmouth w Anglii,pod patronatem której dwa latapóêniej wspó∏organizowa∏pierwszy zlot ˝aglowców „Del-fSail 1986". Wtedy te˝ odby∏

swój pierwszy rejs na szkolnym˝aglowcu „Sir Winston Chur-chill" i prze˝y∏ ósemkowysztorm na Morzu Irlandzkim.Od tamtej pory najbardziej na˝aglowcach upodoba∏ sobie pra-c´ na rejach.

Do szant trafi∏ poprzez folkirlandzki i angielski, a pierwszap∏yta, której s∏ucha∏ zawiera∏aszanty w wykonaniu Stana Hu-gilla, Davida Jonesa, Dana Agu-iara, Toma Towline'a. Z tamtejp∏yty najbardziej polubi∏ szant´„Paddy lay back".

"Kiedy pracowa∏em jakowolontariusz na szkunerachcz´sto rozmawia∏em z cz∏onka-

mi za∏óg o szantach. ˚a∏owali-Êmy, ˝e nie ma ju˝ ich na pok∏a-dach ˝aglowców. Cz´sto w ja-kimÊ porcie, po kilku piwachzdarza∏o nam si´ Êpiewaç ró˝neszanty. Okazywa∏o si´ wtedy,˝e bardziej doÊwiadczona cz´Êçza∏ogi zna∏a ich ca∏kiem sporo.Raz p∏ynà∏em z pewnym bosma-nem, który Êpiewa∏ szantyprzed Êniadaniem. Wówczasz jeszcze dwójkà marynarzyzdarza∏o nam si´ Êpiewaç szan-ty harmonicznie, co dzieƒ innà"- opowiada∏ Iwe.

Bardzo szybko ˝eglowaniei szantowanie - nie wyobra˝asobie jednego bez drugiego -

sta∏o si´ jego pasjà. Odby∏ 15 rej-sów na du˝ych ˝aglowcach a je-go rega∏ z ksià˝kami, p∏ytamiszantowymi i folkowymi zajmu-je ju˝ ca∏à Êcian´ w salonie.

Bardzo podziwia Stana Hu-gilla, jego sposób wykonywaniaszant, jego ksià˝ki i rysunki.Pozna∏ go osobiÊcie podczas„DelfSail '91".

Rok póêniej wstàpi∏ do lo-kalnego chóru „Magellan Sin-gers". Ten sposób Êpiewaniaszant nie bardzo mu jednak od-powiada∏. W 2003 wspólniez przyjacielem Janem vanOudheusdenem i Segarsami na-gra∏ p∏yt´ z okazji kolejnego

zlotu ˝aglowców DelfSail 2003pod tytu∏em „Shanties of oldti-me sailing ships". Znalaz∏y si´na niej tradycyjne szanty angiel-skie, polskie i holenderskie. JakpodkreÊla, to by∏ decydujàcy bo-dziec do za∏o˝enia w∏asnego ze-spo∏u - Square Riggers, by mócÊpiewaç szanty bardziej trady-cyjnie. Wkrótce do Jana i Iwado∏àczy∏ Jack van Broekhoven.

W ISSA pracuje od samegopoczàtku. Najpierw tylko po-maga∏ zarzàdowi, póêniej za-stàpi∏ sekretarza stowarzysze-nia, a od kilku lat jest wicepre-zydentem tej organizacji. Maambicje by ISSA sta∏o si´ sto-warzyszeniem naprawd´ mi´-dzynarodowym, bardziej glo-balnym. Stara si´ przyciàgaç doniego jak najwi´cej zespo∏ów,by dotychczasowi cz∏onkowiemogli poznaç jak bardzo ró˝no-rodne sà szanty, wspieraç si´w ich popularyzowaniu, wymie-niaç si´ doÊwiadczeniami,wspólnie organizowaç festiwa-le.

Za jego kadencji liczbacz∏onków ISSA wzros∏a kilku-krotnie. OtwartoÊç, poczuciehumoru i dobra znajomoÊç j´-zyków, angielskiego i niemiec-kiego, pomo˝e mu z pewno-Êcià w realizacji za∏o˝onych ce-lów. W grudniu ub.r. Iwe i Squ-are Riggers zorganizowaliswój pierwszy festiwal szanto-wy - „Zimowy Festiwal Szant”w Zuidbroek.

Tekst i zdj´cia: Kamil Piotrowski

Grupa SQUARE RIGGERS powsta∏a w 2003roku w Delfzijl na pó∏nocy Holandii. Tworzy jàtrzech zapalonych eglarzy Iwe van der Beek, Janvan Oudheusden oraz Jack van Broekhoven.Pierwszy z nich jest wiceprezydentem Mi´dzyna-rodowego Stowarzyszenia Szant i PieÊni Morza(ISSA) z siedzibà w Delfzijl i zajmuje si´ promo-waniem szant i tradycyjnego szantowego Êpie-wania w Êwiecie. Ma te˝ najwi´ksze scenicznedoÊwiadczenie (wyst´powa∏ w chórze MagellanSingers) i jest kopalnià wiedzy na temat szant.Jan i Jack z kolei wolne chwile poÊwi´cajà na bu-dowanie ∏odzi. Ka˝dy z nich zbudowa∏ ju˝ w∏a-snà.

Tercet ten w repertuarze ma przede wszyst-kim szanty tradycyjne, Êpiewane a'capella. Pod-czas swoich wyst´pów starajà si´ zaraziç publicz-

noÊç swoim sposobem Êpiewania - surowym, pro-stym, jak to drzewiej bywa∏o. Jak zaznaczajà nieÊpiewajà harmonicznie gdy˝ na morzu takie Êpie-wanie zdarza∏o si´ przypadkowo wi´c i oni sàwierni tej tradycji i jeÊli podczas wyst´pu zaÊpie-wajà jakàÊ szant´ z podzia∏em na g∏osy to... trud-no. Zdarza si´.

Poza klasycznymi szantami w ich repertuarzejest sporo miejsca dla ballad, pieÊni morza, kubry-ku a tak˝e dla wspó∏czesnych piosenek ˝eglar-skich - pod warunkiem, ˝e sà dobre.

Riggersi Êpiewajà po angielsku (znów tatradycja) ale tak˝e po holendersku. Byç mo˝ew Krakowie zaÊpiewajà tak˝e po polsku. W tymsk∏adzie wystàpili ostatnio na festiwaluw Drachten i w Zuidbroek (który organizowali)w Holandii. Od 2003 roku cz´sto te˝ towarzyszàw koncertach grupie Segars z Bytomia promu-jàc ich wspólne wydawnictwo - p∏yt´ "Shantiesof oldtime sailing ships" wydanà na zlot ˝a-glowców DelfSail 2003. Bardzo lubià Êpiewaçz innymi i jeÊli tylko jest ku temu okazja toz niej skwapliwie korzystajà. Swój pierwszy za-graniczny koncert zagrajà w Bytomiu z okazjiinauguracji 10-lecia Segarsów - 24go lutego.Dzieƒ póêniej wystàpià na krakowskim Shan-ties. KP

wielcy ludzie szant

IWE VAN DER BEEK- Wiceprezydent ISSA

Grupa SQUARE RIGGERS

O zespole „Samhain" us∏ysza∏empo raz pierwszy po bia∏ostockiej „Kopy-Êci 2004". Zdobyli tam I miejsce w kon-kursie. Z warszawskiego festiwalu„Szanty Gniazdo Piratów" równie˝ wy-wieêli g∏ównà nagrod´, a pomi´dzy Bia-∏ymstokiem, a Warszawà by∏ jeszczewygrany „Szantomierz" i dwie nagrodyna „Kotwicy" (za II miejsce i specjalna

dla skrzypaczki). Rok 2005 rozpocz´lirównie efektywnie. Pomimo ogrom-nych perypetii ze sk∏adem przyjechalijednak na konkurs do Krakowa i zostalinominowani do udzia∏u w XXIV Mi´-dzynarodowym Festiwalu Piosenki ˚e-glarskiej Shanties 2005.

Wszystko zacz´∏o si´ od MarkaStrza∏kowskiego, zapalonego ˝eglarza,i jego fascynacji kulturà celtyckà. Swojàmi∏oÊç do muzyki irlandzkiej i szkockiejzaszczepi∏ Kasi, która zanim pokocha∏afolk pasjonowa∏a si´... trashmetalem(sic!!!). W 1999r ta dwójka za∏o˝y∏aw Lublinie zespó∏, który do dziÊ grag∏ównie tradycyjne taƒce irlandzkie, na-strojowe ballady oraz tzw. „Sea Songs".

Z piosenkami ˝eglarskimi wystàpilipo raz pierwszy na „KopyÊci" w Bia∏ym-stoku w 2000r, jednak dopiero w ub.r.powa˝nie wzi´li si´ za morskie Êpiewanie.

- „PostanowiliÊmy si´gnàç do sta-rych, zapomnianych utworów, by przy-bli˝yç je dzisiejszym s∏uchaczom i poka-zaç, ˝e szanty to te˝ folk, ˝e z irlandzkimi szkockim graniem majà wiele wspól-nego, z daleka zaÊ omijaç te tzw. ˝eglar-skie przeboje. Nigdy nie wykonamy„Kei", bo tylko Jurek Por´bski powiniento robiç... wtedy „Keja" ma to „coÊ" - po-

wiedzia∏a mi Kasia. Nie znoszà te˝ prze-róbek znanych szant, dopisywania pol-skich s∏ów do piosenek tradycyjnych,a zw∏aszcza do rebel songów. Dlatego za-nim w∏àczà jakiÊ utwór do swojego re-pertuaru dok∏adnie sprawdzajà jego po-chodzenie i autorów - jeÊli to tylko mo˝-liwe - zaznaczyli.

Je˝eli chodzi o zespo∏y szantowe,ich niedoÊcignionym wzorem sà muzy-cy „Czterech Refów". Kasia pisze nawetna ich temat prac´ magisterskà (sic!).Poza tym s∏uchajà du˝o szkockiej i ir-landzkiej muzyki w wykonaniu takichkapel jak „Altan", „Capercaillie", „TheChieftains". Z polskich grup cenià sobie„Packet", „Smugglers".

Grajà bardzo du˝o koncertów, conie pozwala na „robienie" regularnychprób.

- „Cz´sto koncert jest naszà próbà.

Staramy si´ du˝o graç w Lublinie, gdziemamy swoich wiernych fanów i ulubio-nà knajp´ o pi´knej nazwie „˚ó∏ta ¸ódêPodwodna" - opowiada∏ Marek.

PonarzekaliÊmy te˝ wspólnie napolskie szko∏y muzyczne, które sà skost-nia∏e i rozwijajà muzycznie tylko w jed-nym kierunku - klasycznym (jako nie-dosz∏y skrzypek wiem coÊ na ten temat -red).

„Samhain" nagra∏ ju˝ swojà p∏yt´.Niestety ze wzgl´du na brak funduszydost´pna jest na razie tylko na stronie:www.samhain.easycom.pl.

Sk∏ad zespo∏u dosyç cz´sto si´ zmie-nia∏, ale trzon do dziÊ pozostaje ten sam,za to du˝a rotacja muzyków pozwoli∏aim odnaleêç swoje brzmienie. Ale te˝czasami utrudnia∏a ˝ycie. Ma∏o brako-wa∏o a z powodu braków personalnychnie wystàpiliby w tegorocznym konkur-sie na Shanties.

- „Z naszego sk∏adu zostaliÊmy tyl-ko Ja, KaÊka i Robert. Anka - fleciaraby∏a w tym czasie na porodówce (uro-dzi∏a ma∏à fleciareczk´ - Ol´). Naszegobasist´ Radka, który od pó∏ roku siedziw Londynie, zastàpi∏ Remik Chmiel -szkolny kolega KaÊki, skrzypka, którynie móg∏ pojechaç z powodu pracy, za-stàpi∏ Pawe∏ Wajrak (te˝ kolega Kasi).Pianista aktualnie przebywa w Belfa-Êcie i jego nikt nie zastàpi∏" - wyjaÊnia∏mi Marek.

Pomimo tego, ˝e w Krakowie wy-st´powali z pierwszym numerem star-

towym, ˝e dwoje muzyków gra∏ow Samhain po raz pierwszy - nie dali si´zjeÊç nerwom i w Rotundzie zagrali naswoim poziomie - co doceni∏o jury i no-minowa∏o Samhain do udzia∏uw „Shanties 2005". W Krakowie wy-stàpià w sobot´ (26.02), w hali Wis∏y,podczas koncertu prowadzonego przezGrzegorza „Gooroo" Tyszkiewicza.Trzymam kciuki.

Tekst i zdj´cie:Kamil Piotrowski

FOLKMISTRZOWIE Z LUBLINA

O zespole, szantach, folku i... szkole muzycznej opowiada Katarzyna Wasilewska - Strza∏kowska (skrzypce) i Marek Strza∏kowski (gitara), za∏o˝yciele "Samhain".

„Ryczàce – Shannon Projekt”

Dwa zespo∏y, które na co dzieƒ zajmujà si´ ró˝nymi ga-tunkami muzycznymi (choç nie a˝ tak odleg∏ymi), postano-wi∏y zewrzeç si∏y i zrealizowaç wspólny materia∏.

Pierwszy to Ryczàce Dwudziestki, których znakiem fir-mowym od 20 lat jest Êpiewanie a'capella. W repertuarze ze-spo∏u znaleêç mo˝na zarówno klasyczne szanty jak i utworyautorskie w oryginalnych aran˝acjach zespo∏u czy wreszcie

muzyk´ gospel.Shannon z koleito jeden z naj-lepszych zespo-∏ów (chyba nietylko w Polsce)grajàcych mu-zyk´ inspirowa-nà folkiem cel-tyckim. Celowopisz´ grajàcà,gdy˝ twórczoÊçswojà opierajàg∏ównie o in-strumenty ty-powe dla tejmuzyki, chocia˝

barwy g∏osu ich liderowi, Marcinowi Rumiƒskiemu, móg∏bypozazdroÊciç niejeden wokalista. Nie bronià si´ przed wp∏y-wami innych gatunków muzycznych, co pozwala im nastworzenie w∏asnego, niepowtarzalnego brzmienia. Grajà zesobà od 11 lat, tworzàc zgranà paczk´ przyjació∏ i doskonalerozumiejàcych si´ muzyków.

A skàd pomys∏ tego projektu? Chyba z potrzeby szukaniaczegoÊ nowego. Mamy nadziej´, ˝e to, co narodzi∏o si´ w na-szych g∏owach i w∏aÊnie wychodzi na Êwiat∏o dzienne spotkasi´ z Waszym przychylnym odbiorem. Mamy te˝ nadziej´, ˝emuzyka inspirowana folklorem irlandzkim, bretoƒskim (odzawsze obecnym w muzyce szantowej) oparta o autorskieteksty Bogdana KuÊki, Andrzeja Grzeli, Wojciecha Dudziƒ-skiego i Artura Sczesnego przemówi do Was sama.

Premiera singla „Ryczàce – Shannon Projekt” odb´dziesi´ podczas XXIV Mi´dzynarodowego Festiwalu Piosenki ˚e-glarskiej „Shanties”. Znajdziecie na nim 3 utwory: „Trimar-tolod”, „¸owy” i „Czy o brzasku”. NagraliÊmy je w StudiuX w Olsztynie a zaj´∏o nam to dwa dni. Musz´ dodaç, ˝ewczeÊniej by∏y przygotowane podk∏ady instrumentalne (tooczywiÊcie Shannon). Najd∏u˝ej trwa∏o nagranie Trimarto-loda, co wynika∏o z najwi´kszej trudnoÊci technicznej utwo-ru. Przez ca∏y okres pracy w studiu towarzyszy∏y nam „sio-stry” Shannony, tak wi´c mo˝ecie domyÊliç si´, ˝e odbywa∏osi´ to w kapitalnej atmosferze. eby nie komplikowaç sprawyuznaliÊmy, ˝e singiel i p∏yta b´dà nosiç tà samà nazw´: „Ry-czàce – Shannon Projekt”.

Wydanie p∏yty – no có˝, proza ycia – uzale˝nione jest odsponsorów. Mam nadziej´, i˝ w którymÊ z jesiennych Szanty-maniaków b´d´ móg∏ poinformowaç wszystkich, e si´ doko-na∏o.

Serdecznie pozdrawiamWojciech Dudziƒski (Ryczàce Dwudziestki)

66

Mimo, ˝e folkowa scena nie rozpiesz-cza nas ani iloÊcià wydawnictw,

ani liczbà porzàdnych festiwali, to wartopokusiç si´ o pewne podsumowanie roku2004. Piszàc na ∏amach „Szantyma-niaka” o folku, zwykle ograniczam si´ donurtu muzyki celtyckiej, myÊl´, ˝e tymrazem warto jednak zrobiç pewien wyjà-tek.

Zaczniemy wszak˝e od szantowegopodwórka, a w∏aÊciwie od pewnegowspomnienia z roku 2003. Wówczasbowiem ukaza∏a si´ debiutancka p∏ytazespo∏u Mordewind, która w plebiscycieWirtualne G´Êle 2004 – g∏osowaniu In-ternautów na najlepszà p∏yt´ folkowà2003 roku, zaj´∏a trzecie miejsce. Tospory sukces, bioràc pod uwag´ fakt, ˝eÊrodowisko folkowe by∏o dotàd niezbytprzychylnie nastawione do szantowychp∏yt. Pami´tajcie, ˝e w tym roku pewniete˝ odb´dzie si´ ten plebiscyt – szukajciego w Internecie.

Poczàtek 2004 roku przyniós∏ namdwie ciekawe p∏yty szantowe, mowa

tu o albumach „Barowe opowieÊci”Gdaƒskiej Formacji Szantowej i „Morzapieʃ” Kochanków Sally Brown. O ilestarzy wyjadacze z Gdaƒskiej Formacjinagrali niemal „pewniaka”, o tyle p∏ytaKochanków przesz∏a wed∏ug mnie beznale˝nego jej echa. A szkoda, bo to jedenz najciekawszych albumów z morskimfolkiem, jakie w Polsce wydano.

Nieco póêniej mia∏a miejsce premie-ra p∏yty „Burza. Dekada ¸otrów”, sy-gnowanej przez grup´ o wdzi´cznej na-zwie Per∏y i ¸otry. Powiem tylko, ˝e toalbum Êwiadczàcy o rozwoju grupy, a toju˝ chyba sporo, zw∏aszcza, ˝e zespó∏dzia∏a od lat.

Pozostajàc na rynku szantowymwspomn´ o jeszcze kilku p∏ytach,

które ukaza∏y si´ w 2004 roku. Mowatu mianowicie o debiutanckich albu-mach grup Banana Boat (p∏yta „A mo-rze tak, a mo˝e nie...”), Stary Szmugler(”... z przemytu”) i Trzy Majtki (”Z prà-dem”). O ile w przypadku tej pierwszejgrupy mamy do czynienia z debiutem fo-nograficznym po latach woja˝y koncer-towych, o tyle pozosta∏e dwa zespo∏y, todebiutanci z krwi i koÊci.

Warto te˝ odnotowaç dwup∏ytowewydawnictwo z archiwaliami grupyCztery Refy, zatytu∏owane „Tak by∏o!”,oraz enigmatyczny album zespo∏uQftry, który nie∏atwo zdobyç, a szkoda,bo mo˝e to byç niez∏a pozycja.

Z formacji bliskich scenie szantoweji cz´sto z nià wspó∏pracujàcych nowymi

krà˝kami w 2004 roku uraczyli nas:Orkiestra Dni Naszych (album „Damyrad´...”) i Beltaine (p∏yta „Rockhill”).Pierwsza z tych grup dà˝y obecniew stron´ podbarwionego folkiem rocka,druga zaÊ, wyrasta na jeden z ciekaw-szych zespo∏ów na scenie muzyki celtyc-kiej.

Z innych folkowych p∏yt ubieg∏ego ro-ku, które na pewno warto poleciç,

wymieni∏bym tu albumy: „Usztijo”grupy Dikanda, „Junctions” Sarakiny,oraz „Quartet – Live At Home” zespo∏uKroke. Mi∏oÊników bardziej wschodnio-brzmiàcych melodii zadowoli zapewnewydana w∏asnym sumptem p∏yta „RagaPraga”, warszawskiej formacji YerbaMater, zaÊ zwolenników muzyki folko-wej z elementami jazzu i popu – „I toi to” Hani Rybki. Wokalistka ta zdecydo-wanie wyrasta ponad przeci´tnoÊç gó-ralsko-folkowego grania, na dodatek to-warzyszà jej bardzo dobrzy muzycy.

Koniec roku 2004 by∏ wyjàtkowoobfity w nowoÊci. Ukaza∏y si´ m.in.„Piosenki” – album przypominajàcyutwory tragicznie zmar∏ej Ani Kie∏bu-siewicz; nowa p∏yta lubelskiej OrkiestryÂw. Miko∏aja, zatytu∏owana „O mi∏oÊciprzy grabieniu siana”, oraz krà˝ek wete-ranów polskiego folku, którzy mimowielu lat na scenie nie uraczyli nas dotàdnagraniami – „Antek Kania oraz polskieinstrumenta jako Syrbacy”.

Absolutnym hitem wydawniczym,który ukaza∏ si´ w grudniu 2004 rokuna Zachodzie, a dopiero w styczniuu nas, jest „Wykorzenienie” (Êwiato-we wydanie to „Uprooting”) Kapeli ZeWsi Warszawa. Zespó∏ ten zdoby∏w ubieg∏ym roku presti˝owà nagrod´radia BBC 3 Awards for World Music2004 jako „nowa twarz”. Fakt, ˝e sàbardziej znani za granicà, ni˝ w Polscepowinien nam chyba daç nieco do my-Êlenia.

Na zakoƒczenie mam jeszcze mi∏àwiadomoÊç dla tych, którzy cenià

sobie muzyk´ folk-rockowà. Po latachmilczenia reaktywowa∏ si´ w 2004 rokuzespó∏ Szela, który przed laty zas∏ynà∏m.in. kasetà „...Pani pana zabi∏a”i Êwietnymi koncertami. Tym, którzynie znajà Szeli, dopowiem tylko, ˝e two-rzà jà muzycy znani z zespo∏u Smug-glers.

Tyle o roku 2004, mimo ˝e by∏ doÊçciekawy muzycznie, mam nadziej´, ˝ekolejny, 2005 b´dzie jeszcze lepszy.Czego Wam i sobie ˝ycz´.

Rafa∏ „Taclem” Chojnacki

folkowy rok 2004

77

KOCHANKOWIE SALLYBROWN

– „Morza pieʃ”Pierwsza p∏yta, która

do mnie dotar∏a w ub. ro-ku i tak ju˝ zosta∏o. Na-dal jest u mnie pierwsza,wracam do niej bardzocz´sto. Zespó∏, instru-mentarium, muzyka i wy-konanie – wszystko naj-lepszej próby, no i ten kli-mat – folkowy!!! Musz´si´ zgodziç z „Tacle-mem”, p∏yta jakby nie-zauwa˝ona. Polecambardzo, zw∏aszcza tym,którzy przy folkowych nu-tach lubià sobie coÊ nie-coÊ poÊpiewaç. Brawaza ok∏adk´.

PER¸Y I ¸OTRY- „Burza.

Dekada ¸otrów”Gdyby˝ wszystkie

p∏yty mia∏y taki start, me-dia, specjalny koncert.Per∏y zacz´∏y rok odmocnego wejÊcia. Per-fekcyjnie nagrana i wyda-na. Sporo smaczków i...niespodzianek. Âwietnaksià˝eczka, opisy utwo-

rów. Jedni z niewielu,którzy nie bojà si´ przy-znaç na papierze, ˝eczerpià z konkretnychutworów a nie tylko z tra-dycyjnych. Ich wersjautworu „Dziewczynyz Chile” bardzo mi si´ po-doba. Podobnie jak„Wspomnienie”, „Ali alo”,„Bateau l'arrive”. JednakNumero uno Dekady to...„Toast”.

RÓ˚A WIATRÓW – „Korsarska braç”To co lubi´ na tej p∏y-

cie to... g∏osy. Nie wiemjak im si´ to uda∏o, alesi´ ch∏opaki dobrali. Cha-rakterystyczny ÊpiewNINJI uzupe∏niany w tleprzez WYP¸OSZAi reszt´ korsarzy to jestto. „Hej ruszajmy”, „Czar-na rafa”, „Lauren Grey”,„A ty walcz”, „Toast”sprawiajà, i˝ trudno jestpowstrzymaç si´ od Êpie-wania razem z Ró˝à. Ab-solutny hicior to balla-da... „Czas na morze”czyli nastrojowi korsarze– pi´kny. No i „Niepo-trzebne s∏owa” – jak˝einaczej teraz brzmi, gdyten, który jà Êpiewa jestju˝ daleko.

TONAM & SYNOWIE -Nie mo˝na nie mieç!!!

Stuprocentowy klasyk.Choç min´∏o ju˝ naÊcielat od jej pierwszego wy-dania s∏ucha si´ jej jakbyby∏a nagrana wczoraj.Pierwsi, którzy zaÊpiewa-li harmonicznie i dzi´kiszantowaniu zwiedzili ka-wa∏ Êwiata. „Brzeg NowejSzkocji”, „Sally Rackett”,„Jasnow∏osa”, „Jedendzieƒ”, „Lody Grenlandii”itd, itp. Na szcz´Êcie odczasu do czasu znowuwyst´pujà.

GDA¡SKA FORMACJASZANTOWA – „Barowe

opowieÊci”Co za formacja a ja-

kie opowieÊci!!! „Co by∏odalej”, „Rybaczka”,„Cztery zegary” – mio-dzio. Bardzo bliska mip∏yta, w klimatach, któreuwielbiam. Czasamiprzypomina mi troszkubrzmienia Marka Gre-chuty, Pod Budà czyS∏odkiego Ca∏usa od Bu-by. „Oprócz b∏´kitnegonieba nic mi wi´cej niepotrzeba...”

STARY SZMUGLER – „... z przemytu”Debiutancka p∏yta

m∏odej grupy ze Szczeci-na. Ca∏kowicie autorska,wi´kszoÊç utworówskomponowa∏ Kuba Kno-bloch ale ca∏y zespó∏ nadnià pracowa∏. Wartows∏uchaç si´ w „MareNostrum”, „Poprzez bia∏efale” i najbardziej nastro-jowy „WÊciek∏e morze”.W ksià˝eczce wszystkieteksty – dzi´ki. Zespó∏brzmi na p∏ycie tak jaki na koncertach. I o tochodzi. Skrzypce cudo –do perkusji nadal nie mo-g´ si´ przekonaç. Ca∏oÊçdla mnie jednak troch´za g∏oÊna.

BANANA BOAT –„A morze tak, a mo˝e

nie”1000 egz. sprzeda-

nych w miesiàc od wyda-nia! Ale nie ma si´ co

dziwiç. Na t´ p∏yt´ bar-dzo wielu czeka∏o bardzod∏ugo. Pomog∏a te˝ pro-fesjonalna promocja noi marka samego zespo∏u.P∏yta ∏adnie wydana, gru-ba ksià˝eczka z pi´kny-mi fotkami a na krà˝ku...utwory znane ju˝ na pa-mi´ç: „Do Calais”, „Re-quiem...”Day-oh!”, „Z´-za”. Moje ulubione to„Les filles...”, „Z portu da-lej”, „Nawigator” no i ab-solutny hit – „Arktyka”!!!Brakuje mi tu tylko Bana-nowej wersji „Weldon”.Ale po co ja to pisz´,przecie˝ wszyscy ju˝ tàp∏yt´ macie, to wiecie jakjest:)

BANANA BOAT – „Âwià-tecznie”

Jak nie wydajà p∏yt tonie wydajà ale jak ju˝ za-cz´li to nie wiadomo kie-dy skoƒczà:-). Tu˝ przedÊwi´tami Banana Boatwydali p∏ytk´ z szeÊcio-ma kol´dami („Gdy Êlicz-na Panna”, „Gaudete”,„Przybie˝eli do Betle-jem”, „Joy to the World”,„Dzisiaj w Betlejem”i „Deck the Halls”). Przy-znam, ˝e dzi´ki tej p∏ytcew moim domu kol´dy s∏y-chaç by∏o cz´Êciej ni˝zwykle a „Gaudete”...non stop. A Êwi´ta Wiel-kiej Nocy tu˝ tu˝...

CZTERY REFY – „Tak by∏o”

Oj dzi´ki Wam Refyza tà p∏yt´. Ka˝dy Szan-tymaniak powinien jejs∏uchaç przynajmniej razna miesiàc. Ile˝ tu histo-rii, szant, pieÊni kubryku.

A˝ 40 utworów zmieÊci∏osi´ na dwóch p∏ytacha wÊród nich „MaggieMay”, „Niech wiatr nasgna”, „Lowlands”, „KusaJanka”, „Mister Storma-long” i oczywiÊcie „Po˝e-gnanie Liverpoolu”. Po-dobno to pierwszy po-dwójny album na rynkuszantowym – taka ma∏a,grajàca encyklopediaRefów na lata 1987-92.Profesjonalnie wydanaksià˝eczka z dok∏adnymiopisami przybli˝a pocho-dzenie ka˝dego utworu.I wszystko jasne.

RÓ˚NI WYKONAWCY –„Szanty z sercem”P∏yta wydana z okazji

letniej edycji PPP jakocegie∏ka, z której zyskip∏ynà do Fundacji Roz-woju Kardiochirurgii bywesprzeç projekt Pol-skiego Sztucznego Ser-ca (konto: BPH PBK SAI/O Zabrze 13 1060 00760000 4212 9000 3575).Dla szantymaniaka to nielada gratka, bo jest tu kil-ka ju˝ „bia∏ych kruków”.Jedyne wykonanie utwo-ru „Kurs na wstajàcydzieƒ/Kotwica” pierwsze-go sk∏adu „PrawegoOstrego”, i to jakie!!! Te-go samego zespo∏u „Ze-msta”. Do unikatów zali-czyç nale˝y ju˝: „Cejlon”Press Gang, „Gilderoy”Sàsiadów i „Chwyç jà”w wykonaniu grupy Lejena pok∏ad.

W 2004 ukaza∏y si´jeszcze:

TRZY MAJTKI – „Z pràdem”

QFTRY – Bistro Alternatifniestety, na razie nie

dotar∏y do redakcji wi´ctrudno mi coÊ o nich na-pisaç.subiektywnie opi-sa∏

KAMiL

wydawnictwa

p∏yty z

roku2004

88

CK „Rotunda" 24.02 (czwartek)godz. 19.00 - Koncert Ballad i PoezjiMorskiej

"Na Sargassowym morzu",prowadzenie: Waldemar MieczkowskiWspomnieniowy koncert czwartkowy w Ro-

tundzie to jak zwykle „˝eglarska kraina ∏agodno-Êci". Tym razem b´dziemy wspominaç JanuszaSikorskiego, dziennikarza, ˝eglarza, podró˝ni-ka, poety i muzyka, który dziesi´ç lat temu od-szed∏ na wiecznà wacht´ i pewnie ˝egluje terazgdzieÊ w okolicy Hilo i Êpiewa w pubach w Fid-dlers Green.

W Rotundzie us∏yszymy: Stare Dzwony,Gdaƒskà Formacj´ Szantowà, GrzeÊka Tyszkie-wicza, Arka Wliz∏o, Piotra Zadro˝nego i GromsPlass (Norwegia). bilet: 35 z∏

CK „Rotunda" 25.02 (piàtek)godz. 18.00 - Koncert Szanty Klasycznej

"Uderz w dzwon...", prowadzenie: Marek Szurawski

i Ryczàce Dwudziestki„Uderz w dzwon" to tradycyjny koncert szan-

towy w wykonaniu najlepszych grup szantowychw Polsce. Tytu∏ nawiàzuje do popularnej pieÊnikubryku, ale w podtekÊcie kryjà si´ tak wa˝nedla marynarskiego i ˝eglarskiego ˝ycia na pok∏a-dzie sprawy, jak koniecznoÊç i zbawiennoÊç ru-tyny, bogaty ceremonia∏ zwiàzany z tradycyjnympodzia∏em czasu i ca∏y Êwiat obyczajów i legendzwiàzany z „dzwonem okr´towym" - duszà ka˝-dego statku...

Wystàpià: Banana Boat, Cztery Refy, Klang,Andrzej Korycki, Mechanicy Shanty, RyszardMuzaj, Jerzy Por´bski, Qftry, RyczàceDwudziestki, Segars, Marek Szurawski, SquareRiggers (Holandia). bilet: 35 z∏

godz. 23.00 Koncert Nocny"A ja si´ w sztormach poniewieram”,

prowadzenie: Jerzy Por´bski i Krzysztof Jurkiewicz.

Kilkadziesiàt piosenek i szant, które zaÊpiewa-ne zostanà na tym koncercie wyjaÊnià „marynarskipunkt widzenia". Kapitan Andrzej Mendygra∏, zna-ny autor wielu szant i pieÊni morskich, okaza∏ siniemniejszym znawcà obyczajów i zachowaƒstworzeƒ morskich, co ludzkich. Swoje obserwacjei spostrze˝enia zebra∏ i opisa∏ we fraszkach i lime-rykach. Morski Âwiat - ten spod powierzchni wody,okazuje si´ niejednokrotnie jak˝e bliski pod wzgl -dem zachowaƒ - nam ludziom.

Wystàpià: Gdaƒska Formacja Szantowa, An-drzej Korycki, Mechanicy Shanty, Ryszard Muzaj,Jerzy Por´bski, Ryczàce Dwudziestki, Marek Szu-rawski. bilet: 35 z∏

TS „Wis∏a” 26.02 (sobota)godz. 11.00 - Koncert dla Dzieci

„˚eglarskie opowieÊci pod B∏´kitnymi ˚aglami NIVEA”,

prowadzenie: Miros∏aw Kowalewski.Tak, jak co roku na festiwalu, program NI-

VEA B∏´kitne ˚agle wspó∏organizuje koncert dladzieci. Poniewa˝ woko∏o b´dzie sztorm, to w za-cisznym porcie ma∏ych ˝eglarzy Zejman & Gar-kumpel oraz zespó∏ Klang wyÊpiewajà namwszystkie morskie opowieÊci. bilet 9 z∏godz. 19.00 - Koncert PieÊni Kubryku i Wspó∏czesnej Piosenki ˚eglarskiej

„Sztorm idzie, panie bosman!",prowadzenie: Grzegorz Tyszkiewicz.

Podczas tego koncertu ˝eglarze i szantyme-ni b´dà Êpiewali o prze˝ytych sztormach, o tychktóre by∏y i o tych, które jeszcze b´dà. Wystàpià:Atlantyda, EKT Gdynia, Gdaƒska FormacjaSzantowa, Mietek Folk, Ryczàce Dwudziestki,Shannon, Smugglers, Yank Shippers, ArkadiuszWliz∏o, Zejman i Garkumpel, Shores Of New Fo-undland (Kanada). bilet: 30 z∏

TS „Wis∏a” 27.02 (niedziela)godz. 16.00 - Koncert Starych i NowychPrzebojów ˚eglarskich

"Zabierz nas na làd", prowadzenie: Ryczàce Dwudziestki

Kiedy w 1987 r. na Festiwal Shanties wKrakowie przyjecha∏ Stan Hugill by∏ ogromniezaskoczony tym, ˝e razem z nim szanty Êpiewa-∏o kilka tysi´cy osób - oczywiÊcie po polsku. Tak-˝e na tym koncercie b´dzie mo˝na poÊpiewaçstare i nowe przeboje ˝eglarskie; tylko, którez nich sà stare, a które nowe... to ju˝ sami musi-cie rozstrzygnàç.

Wystàpià: Atlantyda, Banana Boat, EKTGdynia, Andrzej Korycki, Ryszard Muzaj, JerzyPor´bski, Ryczàce Dwudziestki, Shannon, Ma-rek Szurawski, Smugglers, Shores Of New Fo-undland (Kanada), Groms Plass (Norwegia).bilet: 25 z∏

Imprezytowarzyszàce

Tawerna ˚eglarska „STARY PORT"23 lutego (Êroda)

godz. 22.00 - Koncert zespo∏u Groms Plass24 lutego (czwartek)

godz. 22.00 - Koncert „Nocne szantowania", pro-wadzenie: Waldemar Mieczkowski

25 lutego (piàtek)godz. 13.00 - Spotkanie dziennikarzy z goÊçmi

Festiwalu „Shanties 2005": Iwe vanden Beek, Mira Urbaniak, NiveaB∏´kitne ˚agle

godz. 22.00 - Koncert „Nocne szantowania”,prowadzenie: Klang

26 lutego (sobota)godz. 14.00 - The Tall Ships Race 2007 Szcze-

cin - prezentacja regat: Mira Urba-niak

godz. 22.00 - Koncert „Nocne szantowania", pro-wadzenie: Waldemar Mieczkowski

27 lutego (niedziela)godz. 22.00 - Koncert „Nocne szantowania",

prowadzenie: Banana Boat28 lutego (poniedzia∏ek)

godz. 19.00 - Koncert „Po˝egnanie goÊci zagra-nicznych", zespó∏ Shores of Newfo-undland

TS „WIS¸A”26 - 27 lutego (sobota - niedziela)

podczas koncertów - Kiermasz ˚eglarski

Centrum Targowe „CHEMOBUDOWA”IV Targi ˚eglarskie „KRAK˚AGIEL”

25 - 27 lutego (piàtek - niedziela)

Program Shanties 2005

Tawerna Stary Port istnieje w Krakowieod 3 lat. Powsta∏a z potrzeby serca, duszy i...˝o∏àdków – jak opowiada∏ mi Krzysztof Bobro-wicz, – w∏aÊciciel lokalu. Do otwarcia tawernyprzyczynili si´ te˝ niesumienni w∏aÊciciele klu-bów, które podczas kilku festiwali „Shanties”mia∏y byç klubami festiwalowymi, ale nie by∏ybo...

Razu pewnego, gdy ekipa ubawiona popachy, po szaleƒstwach festiwalowych uda∏asi´ do „klubu festiwalowego” okaza∏o si´, ˝e„klub” by∏ zamkni´ty na g∏ucho. W∏aÊcicielt∏umaczy∏ si´ póêniej, ˝e czeka∏ do 1.00 i niko-go nie by∏o wi´c zamknà∏ knajp´ i poszed∏ dodomu. A to pech – koncert skoƒczy∏ si´ o 1.30!Innym razem goÊcie festiwalu nie zostaliwpuszczeni do knajpy, gdy˝ trwa∏o tam w∏a-Ênie... wesele. W∏aÊciciel serdecznie zaprasza∏,ale w innym dniu. Po tych przygodach organi-

Jak trafi∏eÊ na Shanties?Zacz´∏o si´ od M∏odzie˝owego Klubu ˚e-

glarskiego SZKWA¸, którego by∏em cz∏onkiem.Klub by∏ wtedy organizatorem festiwalu i ka˝dyz nas niejako automatycznie stawa∏ si´ jegoczàstkà. Pierwszy raz na festiwalu by∏emw 1986. Wtedy nie by∏a to jeszcze tak wielka im-preza jak dziÊ.

Czym ró˝ni∏y si´ te pierwsze festiwale odtych dzisiejszych?

Wszystkim. Od iloÊci koncertów i widzów porepertuar i umiej´tnoÊci zespo∏ów. DziÊ to kilka-naÊcie tysi´cy widzów, zawodowe zespo∏y, pro-fesjonalne nag∏oÊnienie. Wtedy bywa∏o jeszczekameralnie. Nie by∏o bariery widz-artysta. Znali-Êmy si´ wszyscy i doskonale si´ bawiliÊmy. Cza-sami marzy mi si´ by tamte czasy wróci∏y.

Jak zosta∏eÊ dyrektorem festiwalu?To by∏a naturalna droga. Dzia∏a∏em w klubie,

wspó∏organizowa∏em wiele wczeÊniejszych festi-wali trafi∏em do zarzàdu i po jakimÊ czasie prze-jà∏em obowiàzki moich poprzedników. Mójpierwszy festiwal w roli dyrektora to by∏ rok 1995.

Ale wtedy ju˝ oficjalnie festiwal organizo-wa∏a Fundacja HALS a klub widnieje jakowspó∏organizator. Dlaczego tak si´ sta∏o?

Po zmianach ustrojowych my tak˝e musieli-Êmy zmieniç kilka rzeczy. Dopad∏a nas rynkowarzeczywistoÊç. MusieliÊmy sformalizowaç naszedzia∏ania, powo∏aç jakàÊ instytucj´, która mog∏a-by wyst´powaç na rynku jako partner dla spon-sorów. Klub na przyk∏ad nie móg∏ formalnie wy-stawiç faktury. Powo∏aliÊmy wi´c w 1992 Funda-cj´ HALS, której g∏ównym celem jest zdobywa-nie Êrodków na bie˝àcà dzia∏alnoÊç klubowà. Or-ganizujemy wi´c obozy, szkolenia, rejsy, koncer-

Rozmowa z prezesem Fundacji HALS, dyrektorem Mi´dzynarodowegoFestiwalu Piosenki ˚eglarskiej"Shanties" w Krakowie,Krzysztofem BOBROWICZEM

zatorzy „Shanties” stwierdzili, ˝e nie ma co si´ju˝ wi´cej prosiç tylko trzeba otworzyç w∏asny„klub festiwalowy”. Nie by∏o to jednak ∏atwe.Poszukiwanie odpowiedniego lokalu trwa∏oprawie rok. Jak zawsze pomoc przysz∏a niespo-dziewanie. Okaza∏o si´, i˝ tu˝ pod nosem zwal-nia∏y si´ piwnice po starych magazynach ksià-˝ek.

„Teraz ju˝ wiem, ˝e dobra sala powinnamieÊciç co najmniej 400 osób, jednak wtedy tama∏a piwniczka wydawa∏a nam si´ a˝ za du-˝a” – wspomina Krzysiek.

Po raz pierwszy do Starego Portu trafi∏emw lutym 2002. Wraz z zespo∏em Passat bra-∏em wtedy udzia∏ w warsztatach dla konkur-sowiczów Shanties. Tu odby∏ si´ mój oficjalnydebiut w tawernianym graniu. Port p´ka∏w szwach. DojÊcie na i z ma∏ej scenki zajmo-wa∏o sporo czasu, niektórzy ˝artowali nawet,˝e trwa∏o d∏u˝ej ni˝ samo granie:-). Dwie rze-czy urzek∏y mnie wtedy w tawernie – publicz-noÊç, która nas amatorów przyj´∏a bardzo ser-decznie i wystrój lokalu. Obrazy, lufy armatpod sufitem, ma∏e stoliki, oÊwietlenie – bardzomi si´ podoba∏y, choç ze wzgl´du na panujàcyÊcisk wiele nie uda∏o mi si´ wtedy zobaczyç.

By∏o tam to, czego w prawdziwej tawerniesi´ spodziewa∏em – ludzie, Êpiewy, muzyka no

i coÊ na zàb. Dla mnie bomba!Oficjalna data powstania to 23listopada 2001. W ub.r. celebro-wano trzecie urodziny Portu.W ciàgu tych trzech lat StaryPort wyrobi∏ sobie mark´ nie tyl-ko w Krakowie. Tawerna powin-na t´tniç gwarem, muzykà i taktu jest. Odbywajà si´ tutaj koncer-ty szantowe i folkowe, ale tak˝ebluesowe, jazzowe czy piosenki tu-rystycznej. Stali bywalcy Portuurzàdzajà tu swoje urodziny, bawiàsi´ na sylwestrowych balach, malu-jà wspólnie Êwiàteczne pisanki. Tutajte˝ krakowscy ˝eglarze przy kuflu pi-wa planujà swoje przysz∏e lub relacjo-nujà minione rejsy. W ciàgu tych trzechlat lokal zosta∏ te˝ troch´ powi´kszony,dziÊ ma 200 siedzàcych miejsc, ale wejÊç mo-˝e znacznie wi´cej – podobno by∏o tu kiedyÊnawet 400 osób. Tradycjà ju˝ jest, i˝ podczasfestiwalu Shanties – Stary Port zamienia si´w klub festiwalowy. Nie inaczej b´dzie i tymrazem.

Tawerna Stary Port, Kraków, ul. Stra-szewskiego 27 (wejÊcie od ul. Jab∏onow-skich), czynna codziennie od 9.00

Teksti zdj´cia:Kamil Piotrowski

99

ty, wydajemy ksià˝ki i p∏yty. Automatycznie te˝fundacja zosta∏a oficjalnym organizatorem Shan-ties a klub jego wspó∏organizatorem.

Która z edycji festiwalu zapad∏a ci najbar-dziej w pami´ç?

Chyba te jubileuszowe na XV i XX-lecieShanties. To zawsze sà wyjàtkowe festiwale.Zespo∏y przygotowujà specjalne programy, przy-je˝d˝ajà na nie cz´sto Ci, których dawno nie wi-dzieliÊmy, a którzy kiedyÊ wspó∏tworzyli festiwal.Pe∏no wtedy wspomnieƒ, ˝yczeƒ, atmosfera jest

inna, uroczysta ale i rodzinna zarazem. Z pewnoÊcià zdarza∏y si´ te˝ trudne chwi-

le, jakieÊ wpadki, nieprzewidziane zdarzenia?Owszem. W 2000 r. musieliÊmy z hali Koro-

ny wyprowadziç kilka tysi´cy ludzi w trackietrwania koncertu, bo by∏ telefon na policj´, infor-mujàcy, ˝e w hali jest bomba. OczywiÊcie by∏ tog∏upi kawa∏ - pewnie zawiedzionego szantyme-na, który nie dosta∏ biletów na koncert. Teraz si´z tego Êmiejemy, ale wtedy by∏o na prawd´ ner-wowo, a czego si´ nas∏uchaliÊmy od wÊciek∏ychwidzów to nasze. Nic nikomu wtedy nie powie-dzieliÊmy. Oficjalnie przerwaliÊmy koncert z po-wodu awarii nag∏oÊnienia. Ale by∏o te˝ zabaw-nie. Na jednym z festiwali przyznaliÊmy nieofi-cjalnie tytu∏ "Przemytnika Roku" (Êmiech), zaprób´ wniesienia na sal´ czegoÊ, czego wnosiçnie mo˝na by∏o.

Kiedy rozpoczynacie przygotowania dofestiwalu i ile osób bierze w nich udzia∏?

Przygotowania do kolejnej edycji ruszajà za-raz po zakoƒczeniu festiwalu i trwajà ok. 6. mie-si´cy. Pospolite ruszenie pomocników i wolonta-riuszy liczy ok. 60 osób, w fundacji pracujà 3 (sic!).

Jakie zarzuty padajà najcz´Êciej pod Wa-szym adresem?

Ka˝dego roku inne. A to, e koncerty si´ na-k∏ada∏y. To znów, ˝e zespo∏y za krótko grajà, ˝ebilety sà za drogie, ˝e za ma∏o biletów itd., itp.

A zespo∏y nie majà pretensji?Majà, g∏ównie o to, ˝e ich nie zapraszamy.

Te zaproszone, ˝e za krótko grajà. Niestety sàto dla nas trudne decyzje. Po pierwsze zapra-szamy zespo∏y najlepsze, ale i tych jest wi´cej,ni˝ czasu w programie koncertów. Chcemy po-

kazaç równie˝ nowe, debiutujàce zespo∏y - stàdkoncert konkursowy. Mamy ÊwiadomoÊç, ˝eka˝dy wybór b´dzie w jakimÊ stopniu subiektyw-ny, ale przecie˝ to My organizujemy ten festiwal.

90 % wykonawców na Shanties to zespo-∏y, które dzia∏ajà co najmniej od 10 lat, nie wi-dz´ m∏odszych kapel jak np. Orkiestry Sa-manta, Mordewind czy ubieg∏orocznych kra-kowskich debiutantów Sàsiadów - nie zas∏u-˝yli sobie jeszcze?

Znowu wracamy do problemu czasu, któ-rym dysponujemy. ChcielibyÊmy zaprosiç wi´-cej zespo∏ów, ale wtedy musielibyÊmy skróciçich wyst´py, potem zaraz mielibyÊmy protestyich samych lub publicznoÊci i musielibyÊmywyd∏u˝aç czas wyst´pu i kó∏ko nam si´ zamy-ka.

Przede wszystkim chcemy prezentowaçw Krakowie tych najlepszych. PublicznoÊç kra-kowska zna si´ na rzeczy i nie mo˝na jej po-daç czegoÊ na ni˝szym poziomie, bo jà straci-my. Tym "Êrednim" proponujemy udzia∏ w kon-kursie w∏aÊnie, ale rzadko si´ na to decydujà.Ich zdaniem sà za dobrzy na Êciganie, a na-

szym za s∏abi ˝eby zastàpiç w koncercie np.Ryczàce Dwudziestki czy Cztery Refy.

Co do Sàsiadów, to przyznam, ˝e mieli uda-ny debiut w zesz∏ym roku, ale ˝eby zamieniliw koncercie np. Banana Boat czy Qftry chybajeszcze za wczeÊnie.

Ciekawi mnie te˝ dlaczego nie zaprosili-Êcie dotàd Kochanków Sally Brown, którychbardzo dobrà p∏yt´ wydaliÊcie w ub. roku. Niezale˝y Wam na jej promocji?

Dobre pytanie. Wydanie p∏yty jakiegoÊ ze-spo∏u nie oznacza, ˝e automatycznie wystàpi onna festiwalu. To dwie ró˝ne rzeczy. Proponowa-liÊmy im udzia∏ w konkursie (jak i kilku innym ze-spo∏om) rok temu - ciekawa by∏aby konfrontacjaich i Sàsiadów - ale nie skorzystali z tej propozy-cji. MyÊl´ jednak, ˝e wszystko przed nimi.

A grupy zagraniczne jak trafiajà na festi-wal?

Krakowski Shanties wyrobi∏ sobie w Êwiecieju˝ sporà renom´ i zespo∏y same si´ do naszg∏aszajà. DziÊ ju˝ mo˝emy wybieraç w ofer-tach. Mamy te˝ sporo w∏asnych kontaktów.

Co najbardziej lubisz w tej pracy?Paru ludzi z tego Êrodowiska (Êmiech). Je-

stem ˝eglarzem, lubi´ tà muzyk´, wi´c za-wsze znajdà si´ przyjemne strony tego zaj´-cia. Najbardziej wartoÊciowym dla mnie jestdawanie radoÊci i satysfakcji ludziom. Jed-nym, bo mogà przyjÊç i pos∏uchaç swoich ulu-bionych zespo∏ów innym, bo mogà zagraç dladobrej publicznoÊci.

A o czym marzysz?Marz´ o tym, by kiedyÊ móc zaprosiç do

Krakowa wszystkich tych, którzy chcieliby tu za-graç. Chcia∏bym by bud˝et pozwoli∏ nam na za-pewnienie im pobytu na ca∏ym festiwalu, a nietylko w dniach kiedy grajà no i oczywiÊcie ˝ebypublicznoÊç wytrzyma∏a 10-dniowy festiwal.

Dzi´kuj´ za rozmow´ Rozmawia∏: Kamil Piotrowski

TRUDNE DECYZJE

TAWERNA STARY PORT

Roku Paƒskiego 2005-go gdy nasta∏d∏ugo oczekiwany przeze mnie dzieƒ 15-go stycznia w krakowskim klubie Rotundaodby∏y si´ przes∏uchania konkursowew ramach XXIV festiwalu Shanties 2005.

Festiwal krakowski jako jedyny z festi-wali „szantowych” w Polsce dopuszcza douczestnictwa w konkursie jedynie zespo∏yb´dàce laureatami innych festiwali, któ-rych g∏ównà nagrodà jest nominowaniedo wystàpienia w konkursie w∏aÊnie naShanties. W tym roku w szranki stan´∏o11 zespo∏ów, reprezentujàcych ró˝ne stylei formy twórczoÊci folkowo-szantowej.Przes∏uchania rozpocz´∏y si´ zgodniez harmonogramem czasowym. Piotr Za-dro˝ny, prowadzàcy konkurs przedstawia∏ka˝dy zespó∏ pojawiajàcy si´ na sceniekrótkà zapowiedzià.

Zespo∏y wyst´pujàce w konkursie pre-zentowa∏y w wi´kszoÊci w∏asne, autorskieutwory. Jako pierwszy wystàpi∏ zespó∏Samhain z Lublina a nast´pnie kolejno za-prezentowa∏y si´: Bezmiary z Warszawy,Drake z Cz´stochowy, The Coofells z Bia∏e-gostoku, Flash Creep z ¸odzi, Pod Masztemz Wroc∏awia, Psia Wachta z Krakowa,Trzy Majtki z Trójmiasta, Passat z Byto-mia, Bukanierzy z Warszawy oraz Leje NaPok∏ad z Tychów.

Poniewa˝ ka˝dy z zespo∏ów dyspono-wa∏ czasem 20 minutowym, s∏uchacze3,5 godzinnego koncertu nie mogli narze-kaç na „wolne tempo” widowiska, zw∏asz-cza, ˝e wi´kszoÊç zespo∏ów wykonywa∏autwory bardziej dynamiczne ni˝ nastrojo-we, co skutkowa∏o stopniowym opanowy-waniem wolnej przestrzeni Rotundy przeztaƒczàce pary i osoby.

Pomimo dobiegajàcych z sàsiedniej sa-li odg∏osów próby jakiegoÊ bardzo g∏oÊne-go zespo∏u, konkurs zosta∏ zakoƒczonyplanowo i kto móg∏ (utrzymaç si´ na no-gach) przeniós∏ si´ do festiwalowej tawer-ny Stary Port, w której do póênych godzinnocnych (a mo˝e raczej do wczesno-po-rannych) trwa∏a wspólna zabawa. Zespo∏ymiesza∏y si´ na scenie, dochodzi∏o te˝ dowyst´pów formacji mieszanych: PsiaWachta + Ró˝a Wiatrów + Bezmiary, a ta-niec na sto∏ach Starego Portu wpisa∏ si´ nasta∏e do tradycji tawerny:-).

Oko∏o godziny 2 w nocy do StaregoPortu zawinà∏ „admira∏” Marek Szurawskii og∏osi∏ wynik burzliwej narady jurorów:

Nominacj´ do udzia∏u w koncercie nafestiwalu Shanties 2005 otrzyma∏y zespo-∏y:

Samhain, Drake, Flash Creep, Bu-kanierzy, Trzy Majtki

Jaros∏aw (Jaro20) SkoÊFoto-relacja z przeglàdu konkursowe-

go znajduje si´ na http://foto-shanties.zapiecek.art.pl/

PRZES¸UCHANIA W KRAKOWSKIEJ ROTUNDZIE

1100

O czwarty ju˝ Du˝y Dzwon Portu PieÊniPracy walczy∏o w tym roku 8 zespo∏ów.

Kolejno na scenie Szko∏y Muzycznej w Ty-chach pojawia∏y si´: Pchnàç w T´ ¸ódê Je˝a(Chorzów), Nagielbank (Nowa Sól), Szanta-na (Pszczyna), Druga Wachta (Katowice),Aborda˝ (Warszawa), The Coofells (Bia∏y-stok), Za Horyzontem (Wroc∏aw) i Rejs (Gli-wice).

Jury w sk∏adzie: Marek Szurawski, IrekHerisz (SEGARS), Danuta Rajchel (spec.ds.emisji g∏osu) i Wojciech Wieczorek (dyr.MCK Tychy) przyzna∏o:

I miejsce, Du˝y Dzwon PPP oraz 40 go-dzin w katowickim Cyberstudiu grupie „ZaHoryzontem" z Wroc∏awia,

II miejsce i Âredni Dzwon PPP zespo∏o-wi The Coofells z Bia∏egostoku,

III miejsce i Ma∏y Dzwon PPP otrzyma∏agrupa „Pchnàç w T´ ódê Je˝a" z Chorzowa.

Ma∏y komentarz...To kolejna wygrana Za Horyzontem

w ostatnim czasie i kolejne godziny w stu-diu. W ten oto sposób jury PPP przyczyni∏osi´ do zachowania równowagi w przyro-dzie... szantowej. W ub. roku we Wroc∏awiuwygrali Sàsiedzi z Gliwic i tam nagrali swo-jà debiutanckà p∏yt´ (premiera ju˝ w mar-cu). Teraz wroc∏awska grupa nagra p∏yt´ naÂlàsku :-). Grup´ Za Horyzontem zauwa˝y-∏em ju˝ rok temu na Szantach we Wroc∏a-wiu, gdzie dostali wyró˝nienie. Âwietnie

Drake

Bukanierzy

Trzy Majtki

Flash Creep

Samhain

1111

czujà si´ na scenie, doskonale ∏apià kontaktz publicznoÊcià i najwa˝niejsze, widaç ˝edziewczyny lubià to co robià. Doceni∏a to ty-ska publicznoÊç wywo∏ujàc ich na bis w so-botnim koncercie laureatów. Wielka szko-da, ˝e nie by∏o ich w konkursie Shanties2005 (sic!!!), podobno zabrak∏o dla nichmiejsca.

Choç w os∏abieniu (bez Adama Kukliƒ-skiego) The Coofells poradzili sobie ca∏-kiem nieêle, nadal jednak w utwo-rach pojawiajà si´ fa∏szywe tonyi chyba to zadecydowa∏oo werdykcie jury. My-Êl´, ˝e jest tylkokwestià czasugdy kufelsizacznà

s i ´ -gaç popierw-sze na-grody, bo˝e Êpiewaçpotrafià i czujàscen´ dowiedliw sobot´. „˚egluj-˝e ˝eglarzu" Êpiewa-∏a z nimi ca∏a salaa „Kotwica" wywo∏a∏a

aplauz wÊród publicznoÊci.Losowanie sprawi∏o, ˝e ju˝ na poczàtku

konkursu widzom przysz∏o zmierzyç si´z czymÊ niezwyk∏ym. Oto chorzowska grupao trudnej do zapami´tania dla wielu nazwie("coÊ tam je˝a" - s∏ysza∏em w kuluarach) za-prezentowa∏a piosenk´ ˝eglarskà opartà na

nutach wschodnich, m.in. ∏otewskich. By∏otajemniczo, medytacyjnie wr´cz - inaczej ni˝to na naszych scenach bywa. Z komentarzypo ich wyst´pie wynika∏o, i˝ spodobali si´nie tylko jurorom.

I jeszcze brawa dla... Marty Cygan (Na-gielbank) za piosenk´ „Jestem Julià" z tek-stem Paw∏a J´drzejko (Banana Boat), dlaPiotrka Nahaczewskiego (Rejs) za wytrwa-∏oÊç, organizatorów za wprowadzenie

utworu rozgrzewko-wego, jurorów zatrafny werdykt.

Red.

KONKURS W TYCHACH

Za Horyzontem The Coofells

Pchnàç w T´ ¸ódê Je˝a

Zimowà edycj´ tyskiego festiwalu PortPieÊni Pracy darz´ szczególnà atencjà.Z kilku powodów. Po pierwsze, jestemszcz´Êliwym wspó∏posiadaczem Du˝egoDzwonu PPP (za zwyci´stwo z Passatemw pierwszym! konkursie w 2002 r). Po dru-gie, to tu, wystàpi∏em w roli „gwiazdy” – rok

póêniej (taki przywilej laureata konkursu)i w 2004 znów w konkursie z moim ukocha-nym „Brzmieniem Ciszy”. Po trzecie, chybanajwa˝niejsze, to na tym festiwalu ukaza∏si´ po raz pierwszy Magazyn, którego 7 nu-mer Drogi Czytelniku trzymasz w∏aÊniew r´ku (wiem, wiem zaspaliÊmy pierwszeurodziny – mo˝e na drugich to sobie odbi-jemy, hej!). Do tego wspania∏a atmosfera,klimatyczne ju˝ miejsce i wielu cudownychludzi na i przed scenà. No i jak tu nie lubiçPPP? Przecie˝ to pierwszy festiwal w roku!

W piàtek tradycyjnie odby∏ si´ konkurs(wi´cej na poprzedniej stronie), na któryuwielbiam chodziç by zobaczyç co nowegona ten rok szykuje nam scena szantowa.Po konkursie odby∏ si´: „akademicki, aczprzeplatany atrakcji mocà wyk∏ad nt. histo-rii szanty przygotowany przez: Marka Szu-rawskiego, „Leje na Pok∏ad” i „Per∏y i ¸otry”.Czyli, najpierw fragment znanej szantyw oryginalnym wykonaniu a potem krótkoo jej historii i przeznaczeniu by na koniecwspólnie odÊpiewaç jej polskà wersj´. Po-za tym Rektor Akademii Szantowej PPP,Marek Szurawski poopowiada∏ o szanto-wym instrumentarium. Po wyk∏adach scenanale˝a∏a ju˝ kolejno do „Leje na Pok∏ad”i „Pere∏ i ¸otrów”.

W sobot´ – t∏umy do tyskiej Szko∏y Mu-zycznej przyciàgn´li: Tonam i Synowie, Sta-ry Szmugler, Pchnàç w T´ ¸ódê Je˝a, TheCoofells, Za Horyzontem, Banana Boat, Je-

rzy Por´bski i Ryczàce Dwudziestki wrazz Shannon.

Musz´ pogratulowaç Per∏om doboruwykonawców ale przede wszystkim kolej-noÊci ich prezentacji. Najpierw to-nam-si´nieêle Êpiewa∏o, potem ostro skaka∏o. Póê-niej zadumaliÊmy si´ nad „je˝em”, spróbo-

waliÊmy szant z cooflla i potupalim w klima-cie country. Gdy ju˝ opadaliÊmy z si∏ uzu-pe∏niliÊmy energi´ bananem by zaraz daçdopaÊç si´ nostalgii. Pe∏na huÊtawka na-strojów, klimatów – dla ka˝dego coÊ mi∏e-go... uszom jego.

I gdy ju˝ sobie myÊleliÊmy, ˝e ta me-lancholia to nam tak zostanie dostaliÊmyszantà i folkiem jednoczeÊnie i niektórzy dodziÊ nie mogà wyjÊç z szoku, inni nadal ko-mentujà. A sprawcà koƒcowego zamiesza-nia byli panowie z Ryczàcych Dwudziestekoraz grupy Shannon (o projekcie Ryczàce-Shannon te˝ w numerze), którzy w swoimwyst´pie po∏àczyli szant´ klasycznàz ostrym folkiem irlandzkim.

Co zagrali? Nie pami´tam! Jak zagra-li? Nie pami´tam!! Czy wygrali? Nie pami´-tam! Oprócz folku nic ju˝ nie ma!!! *)

A na sam koniec pojawi∏a si´ jeszczeONA – najpi´kniejsza szantymaniaczka ja-kà w ˝yciu widzia∏em... ech... i jak tu nie by-waç na PPP.

Foty i ploty: KAMiL*) sparafrazowa∏em tu fragment pierw-

szej zwrotki songu „Czy o brzasku” (s∏. Ar-tur Sczesny, muz. trad), który znalaz∏ si´ napromocyjnym singlu Ryczàce – ShannonProjekt.Twoje imi´? Nie pami´tam!Dokàd zmierzam? Nie pami´tam!Co przed Tobà? Nie pami´tam!Oprócz morza nic ju˝ nie ma!

festiwale, fetiwale

PIERWSZY W POLSCEBanana Boat

Ryczàce Dwudziestki wraz z Shannon

Lejki i Per∏y - wyk∏adowcy

Stary SzmuglerTonam i Synowie

Marek Szurawski i inni wyk∏adowcy

Jerzy Por´bski

1122

Tego samego dnia, którego poszed∏em nakoncert zespo∏u Smugglers, dane mi by∏o prze-s∏uchaç najnowszy krà˝ek brytyjskiej grupy Fair-port Convention. Nie od dziÊ wiadomo, ˝e klasy-cy angielskiego folk-rocka sà dla Smugglersówêród∏em inspiracji. Nowa p∏yta Fairportów rozwi-ja w ciekawy sposób to, co zespó∏ prezentuje odponad 30 lat. Jak si´ okazuje granie Smuggler-sów, to równie˝ rozwój folk-rockowej formu∏y,którà znamy z trzech p∏yt zespo∏u.

Na koncercie, który odby∏ si´ 6 lutego w gdyƒ-

skiej tawernie Contrast Caffe, nie zabrak∏o sta-rych, dobrych utworów, o czysto folkowym pocho-dzeniu. Ale równie˝ w nich dzia∏o si´ sporo nowe-go. Pi´kne „¸awice New Foundland” spotka∏y si´z instrumentalnym cytatem z „Golden Brown” gru-py The Stranglers. „Get Up Jack”, znany jeszczez bardzo dawnych czasów, zyska∏ niedawno no-wà aran˝acj´, bardziej zadziornà i wyrazistà.Smugglersi wykonujà te˝ najd∏u˝szà pod s∏oƒcemwersj´ irlandzkiego standardu „The Wild Rover”przeplatajàc tekst angielski z polskim i rozk∏adajàc

ca∏oÊç na dwa wokale. Swoistà nowoÊcià mo˝ete˝ byç cover piosenki grupy The Mamou Play-boys z Luizjany. Ostre brzmienie cajun z po∏u-dnia Stanów potrafi poderwaç z miejsca niejed-nego s∏uchacza.

Nie od dziÊ wiadomo, e Smugglersi aran˝u-jà na rockowo tradycyjne szanty i ˝e robià to do-brze. Ju˝ na ich pierwszej p∏ycie zabrzmia∏a sta-ra, ceremonialna „Poor Old Horse", teraz cz´stowykonujà te˝ nostalgicznà „Tommy's Gone ToHilo”, poÊwi´conà tym, którzy odeszli. Utwór tenma doskona∏à, oszcz´dnà i selektywnà aran˝a-cj´. A przecie˝ potrafià te˝ zagraç ostro, o czymÊwiadczy ich wersja s∏ynnej szanty „South Au-stralia”.

Inny nurt w piosenkach Smugglersów, topoddane folk-rockowej obróbce wspó∏czesnekompozycje. Nie brakuje wÊród nich utwórów ex-Smugglersa, Ryszarda Muzaja, ale pojawiajà si´równie˝ piosenki, które wydajà si´ bardziej odle-g∏e. „Mazury nocà" Mirka Kowalewskiego, czyodgrzebane z lamusa piosenki ˝eglarskiej utwo-ry „Ballada A”, „Staruszek jacht” i s∏ynny „Port”Krzysztofa Klenczona i Haliny Stefanowskiej.

Koncerty tej grupy na w∏asnym podwórku - jakten w „ContraÊcie", to zawsze okazja do dobrej za-bawy, spotkania znajomych i wspólnego Êpiewa-nia. Smugglersi grajà swoje i najwyraêniej sprawiaim to przyjemnoÊç. To chyba najwa˝niejsze.

Tekst i zdj´cie: Rafa∏ „Taclem” Chojnacki

Jerzy Por´bski, Pub ˚aczek,Jaworzno, 04.02.2005

PO DRODZEJaworzniccy mi∏oÊnicy szant nareszcie do-

czekali si´ swoich „5 minut”. O to w Pubie „˚a-czek” wystàpi∏ Jurek Por´bski!!! Organizatorzykoncertu wykorzystali fakt, i˝ Por´ba przyje˝d˝a∏na Âlàsk by wystàpiç na tyskim festiwalu PortPieÊni Pracy i zaprosili go do siebie. We wspa-nia∏ej tawernianej atmosferze up∏yn´∏o kilka go-dzin wspomnieƒ o oceanie, statkach, jeziorachi ˝eglowaniu. Mo˝ecie si´ domyÊliç, e ca∏a knaj-pa Êpiewa∏a z Jurkiem jego najbardziej znanepiosenki. Tak, tak „Keja” te˝ by∏a.

Nie by∏ to jednak pierwszy koncert szantowyw „˚aczku” bowiem w paêdzierniku 2004 r wy-stàpi∏ tutaj zespó∏ Segars, który zapowiedzia∏ si´równie˝ w tym roku.

Tekst: Tadek BoratyƒskiZdj´cie: Pawe∏ Smolik

Cz´stochowska tawerna„Port” znowu ˝yje. Mia∏emokazj´ si´ o tym przekonaç,gdy by∏em tam 21 stycznia br.na koncercie „MechanikówShanty”. Co prawda do Cz´-stochowy mam „kawa∏ek” (ok.70 km), ale na imprezy takiejak ta, warto si´ wybraç.Zresztà, to nie pierwszy kon-cert w tym przybytku ˝eglarzy,na którym by∏em. Grali tu „Po-szed∏em na Dziób”, „Drake”,„Leje na Pok∏ad”. Z tego cowiem, obecni w∏odarze Tawer-ny: Micha∏ i Marcin (nie tylko˝eglarze, ale i szantymaniacy)stajà na g∏owie, aby jak naj-cz´Êciej „serwowaç” tu znanei mniej znane kapele szantowei folkowe.

Wracajàc do koncertu Me-chaników, to chyba wiadomo,˝e przy takich wodzirejach niemog∏o byç êle. Na pierwszyogieƒ posz∏y stare przeboje tj.SzeÊç b∏ota stóp, Paddy workson the railway, Molly Maqu-aiers, Green Horn czy Herze-gen Cecill, które poderwa∏ywszystkich obecnych.

Jak to mi∏o gdy zwrotkiÊpiewa autor, a publika nie po-zwala mu samodzielnie za-Êpiewaç refrenu... Póêniejchwila przerwy i wszyscy moglipos∏uchaç czegoÊ nowego, cobyç mo˝e nied∏ugo b´dzie da-ne us∏yszeç tak˝e szerszej pu-blicznoÊci (niestety tytu∏u niezapami´ta∏em z uwagi na póê-nà por´ i.... dobrà zabaw´).

Nie musz´ chyba doda-waç, ˝e impreza od samegopoczàtku tj. od ok. 20.00 do 1rano (a mo˝e i d∏u˝ej, ale ja ju˝nie dotrwa∏em) by∏a wyjàtkowoudana. WymyÊlane przez„Szkota” konkursy typu: podajtytu∏ szanty zwiàzanej z kolejà˝elaznà czy jego dowcipy niepozwala∏y nikomu odpoczàçod s∏uchania (zresztà chybanikt takiego zamiaru nie mia∏).Nawet moja ˝ona si´ bawi∏a(mimo, ˝e przy mineralnej),a to ju˝ coÊ znaczy.

Na tawern´ „Port” wartospojrzeç tak˝e z innej strony.

Micha∏ i Marcin zadbalio prawdziwy klimat starego ˝a-glowca, którym wydaje si´ byçto miejsce. Nie brak tu fotogra-fii z rejsów, obrazów, mapi modeli jachtów, czy masy in-nych „morskich gad˝etów”.

Moim zdaniem cz´sto-chowskà tawern´ spokojniemo˝na porównaç pod tymwzgl´dem do „Starego Portu”w Krakowie czy „Cutty Sark”w Szczecinie. A mo˝e jest na-wet sympatyczniej? Przyjedê-cie i oceƒcie sami.

Na koniec: Prosz´ o wi´-cej tawern w tym kraju,a przede wszystkim na Âlàsku.

Tekst i zdj´cie: Jacek Pytel

1133

koncerty

Smugglers, 6.02.2005, Contrast Cafe, Gdynia

CIÑGLE SZMUGLUJÑ

Mechanicy Shanty, Tawerna Port, Cz´stochowa 21.01.2005

PORT T¢TNIÑCY ˚YCIEM

1144

Wspaniale, ˝e festiwal, po rocznejprzerwie, wróci∏ na szantowà map´Polski, mam nadziej´, ˝e na d∏u˝ej.Najpierw na scen´ GórnoÊlàskiegoCentrum Kultury w Katowicach wyszlikonkursowicze. SzeÊç zespo∏ów walczy∏oo nominacj´ do konkursu Shantiesi nagrod´ g∏ównà - 30 godzin nagraƒw studiu Polskiego Radia w Katowicach.Wgra∏ zespó∏ „Za Horyzontem"z Wroc∏awia. Tu˝ za nimi uplasowa∏ si´„Drake" z Cz´stochowy.

Wydarzeniem Tratwy by∏a premieranowego projektu Ryczàcych Dwudziestek

i zespo∏u Shannon. Polecam singlaRyczàce-Shannon Projekt. Poza tym nascenie GCK mo˝na by∏o pos∏uchaçró˝nych nurtów muzyki ˝eglarskiej. By∏folk - Samhain i Shannon; szantaklasyczna - Banana Boat, Leje na Pok∏ad(jeszcze w czwórk´), North Cape, Per∏yi ¸otry, RO'20, Segars; piosenka˝eglarska - Passat i Sàsiedzi; niezabrak∏o te˝ bardziej rockowychdêwi´ków w wykonaniu szczeciƒskiejgrupy Stary Szmugler. Publika bawi∏a si´dobrze, na tyle na ile pozwala∏o...bezpieczeƒstwo.

ZaÊ w kuluarach „Tratwy” t∏umekszantyfanów wspomina∏ rejsy, wymienia∏maile, czyta∏ nowego Szantymaniaka lubkupowa∏ p∏yty na stoisku Fundacji HALS.

S∏owem, by∏o dobrze i dobrze, ˝eby∏o. Za rok mam nadziej´ b´dzie lepieja Andrzejowi „Qni" Grzeli (RO 20), 1.Harcerskiej Dru˝ynie Wodnej, zespo∏omi tym, o których nie wiem a te˝ pomagaliprzy „Eko-Tratwie’’ - bardzo dzi´kuj´.

Kamil Piotrowski, zdj´cia: KP i Jola Nowakwi´cej na www.szantymaniak.pl

To wydanieSzantymaniakadost´pne jestw interneciewww.szantymaniak.pl/gazetai u naszych przyjació∏:

BIA¸YSTOKTawerna Ryczàce 40-kiul. Orzeszkowej 15pn-czw., nd 17 – 24.00,pt-so 17 – 2.00

GDYNIAContrast CafeBulwar Nadmorskicodziennie od 9 – ...

CZ¢STOCHOWATawerna Portul. Dekabrystów 33,pawilon. 16

KATOWICESklep ˝eglarski Sterul. Ks.Bp. H. Bednorza 1pn-pt. 9 – 18.00, so 9 – 14.00

KRAKÓWTawerna Stary Portul. Straszewskiego 27pn-czw. 9 – 1.00, pt. 9 – 3.00,sb – 17 – 3.00, nd – 17 - 1.00

LUBLINKlub ˚ó∏ta ¸ódê PodwodnaAl. Pi∏sudskiego 13od 13.00 – ...

¸ÓDèOber˝a Folkowa Zapiecekul. Piotrkowska 43pn-pt. 14 – ..., so-nd – 16 – ...

SZCZECINTawerna Cutty Sarkul. Bohaterów Warszawy 111

WARSZAWATawerna Kliperul. Jana Olbrachta 46od 19.00 – ...Klub Muzyczny Barakudaul. Smoluchowskiego 2od 13.00 – 1.00Taverna 10 w skaliBeaufortaul. Grzybowska 88od 17.00 – ...Tawerna Szantaul. Gotarda 16od 18.00 – ...Tawerna Gniazdo Piratówul. Ogólna 5www.gniazdopiratow.com.pl

WROC¸AWKlub Muzyczny Gawrapl. Wróblewskiego 3aod 13.00 – ...Klub Muzyczny ¸ykendul. Podwale 37/38od 12.00 – ...

fotoekotratwa

XXI Festiwal Piosenki ˚eglarskiej „Eko-Tratwa", Katowice, 27.11.2004

ZNÓW P¸YN¢LIM TRATWÑ

KONKURSROZWIÑZANY!!!

Kochani co tak ma∏o tychodpowiedzi na prosty zdawa∏oby si´konkurs. I na dodatek tylko dwieprawid∏owe - no leniuszki. Nie mieliÊmywielkich problemów z losowaniemnagród. Maszyna losujàca, w osobieJanusza Bacika z eMDeKa Studio,wylosowa∏a p∏yt´ „Orkiestry Samanty”dla WW∏∏aaddyyss∏∏aawwaa CCaa∏∏kkii z Jastrz´biaZdroju natomiast koszulka festiwalowai gad˝ety trafià do MMaarrttyy WWaattyy zTychów. Nagrody przeÊlemy pocztà.Gratulujemy!!! Kolejne konkursy wnast´pnym numerze. Dzi´kujemy.

Micha∏Maniara(Banana Boat)

Passat (Bytom)

Premiera „Ryczàce-Shannon-Projekt”

Zwyci´zcy „Za Horyzontem” (Wroc∏aw)

Wojtek DUDEK Dutkiewicz (SEGARS)

Sàsiedzi (Gliwice)

REDAKCJA:Micha∏ „Doktor” Gramatyka – Drugi po Bogu, Tomasz „tom-ash”Janiszewski – Grafik, Bo˝ena „Tib” Jaworska – Redaktor, Korektor,Wojciech „cicik” Ma∏ota – Programista, Andrzej „Ams” Szreter –Administrator serwera amsnet.pl

TO JU˚ ROK – DZI¢KUJEMYMaciej „YenJCo” J´drzejko & Kamil Piotrowski Redaktor Naczelny Portalu Redaktor Naczelny Magazynu

WSPÓ¸PRACOWNICY:Pawe∏ „Alex” Aleksanderek – Orkiestra Samanta, Renata „Ren” Aleksanderek– Szanty we Wroc∏awiu, Irena „Venus” Bednarowicz – Mordewind, AnnaBobrowicz – Shanties, Joanna „Jayin” Bobrowska – SAP, Tomasz „Bromash”Brol – Âlàski Yacht Club, Rafa∏ „Kliper” B∏´dowski – niezrzeszony, Rafa∏„Taclem” Chojnacki – folkowa.art.pl, Grzegorz „Hoody” Chudy – Beltaine, Jan„Cjanek” Cofa∏a – Leje na Pok∏ad, Micha∏ Danielewicz – Latajàcy Holender,Pawe∏ Delikat – Klang, Janusz „BigJaÊ” Dreziƒski – Kufel&Piwko, Krystynai S∏awek Dunikowscy – Klub ˚eglarski Kliper, Przemys∏aw „Soulman” Dusza –Anam na Eireann, Micha∏ „sharky” Dyrda – niezrzeszony, Jaros∏aw „Fenek”Dàbrowski – NGWK, Seweryn „Sew” Erling – Leje na Pok∏ad, Marek „Eskulap”Gaczorek – niezale˝ny, Leszek „jBourn” Gajewski – Politechnika Âlàska,Andrzej „Gasiu” Gansiniec – Poszed∏em na Dziób, Micha∏ „Bosman” Górzyƒski– dolondynu.com, Robert „Gronus” Gronowski – Szanty we Wroc∏awiu, Piotr„Rzeênik” Gruszczyƒski – Psia Wachta, Marcin „ConnorMcNallen” Grzybowski– Strefa Mocnych Wiatrów, Edward „Eddy” Haƒcza – Trzy Majtki, Grzegorz„Greegus” Hatylak – Qftry, Piotr „Fajer” Iwaƒczuk – Gniazdo Piratów,Agnieszka „Aggi” Iwaƒska – Unicorn Group, Aleksandra „Pola” J´drzejec –Passat, Pawe∏ „Synchro” J´drzejko – Banana Boat, Krzysztof „Johnson”Jurkiewicz – Gdaƒska FS, Andrzej „Kad∏ub” Kad∏ubicki – NadmorskieSpotkania..., Sylwester Karnafel – Kochankowie Sally Brown, Kuba„Czosnek” Knobloch – Stary Szmugler, Jacek Kocy∏a – Latajàcy Holender,Robert Kolebuk – Pod Masztem, Bartosz „Bongos” Konopka – Yank Shippers,Jacek „Kolec” Korzec – Czterech Na Kej´, Piotr „Kowal” Kowalewicz –Mietek Folk, Ma∏gorzata „Wrona” Krasoƒ, Krzysztof K∏os – Mordewind, Pawe∏„Leszek” Leszoski – DNA, Bartosz „bartgol” Liczbaƒski – Sailor, Piotr „tenLIS”Lisowski – STORM-10, Anita „Pasmyk” Milanowska – niezrzeszona, Micha∏„Mroza” Mrozik – North Cape, Robert „Robson” Niewiƒski – Birland, Szymon„¸ysy” Nowak – Bezmiary, Ma∏gorzata „sunnypol” Nowozeniuk – Tawerna10B, Janusz „Yasieq” Olszówka – Ryczàce Dwudziestki, Piotr „Johno”Onyszczuk – Ró˝a Wiatrów, Justyna „walkie!” Oracz – shanties.art.pl, Witold„Oset” Ostafiƒski – Nagielbank, Kuba „Okubek” Owczarek – Sàsiedzi, Jerzy„Ojerzy” Ozaist – Cztery Refy, Kika Piechal – Bezmiary, Izabela „Izek” Puszko– DNA, Jacek Pytel – Drake, Jacek Radzio – Tawerna „Szanta”, Jurek„Rogaty” Rogacki – Cztery Refy, Piotr „piotrek_r” Romanowski – Canoe,¸ukasz „Sasy” Sas – DNA, Jaros∏aw „Jaro20” SkoÊ – niezrzeszony, MarekSmolski – Trzeci Pok∏ad, Monika „Wonder” Turska – szantymaniak.pl, MaciejUchman – Ró˝a Wiatrów, Tomasz „Manta78” Wasilewski – Gawra Wroc∏aw,Marta „toshka” Wata – szantymaniak.pl, Jaros∏aw „Igor” Witczak – Fair Lady,Arek „Kosmos” Wàsik – Stonehenge, Artur „Zibi” Zdanowicz – Wyciàgni´ciz Mesy, Grzegorz „Âwitza” Âwitalski – Hambawenah

www.szantymaniak.pl