tao te king - biblioteka ateka3biblioteka.kijowski.pl/antyk azjatycki/03. lao-tsy - tao te...

Download Tao te king - Biblioteka ATeKa3biblioteka.kijowski.pl/antyk azjatycki/03. lao-tsy - tao te king.pdf · Tao rodzi, Te chowa 13 52. Jest Początek na świecie 13. 3 53. Jeślibym nagle

If you can't read please download the document

Upload: phungdieu

Post on 02-Oct-2018

228 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

  • 1

    Lao-tsy

    Tao te king

    Wielka Ksiga Tao

    w przekadzie Jarosawa Zawadzkiego

  • 2

    INCIPIA ROZDZIAW

    1. Mona mwi o Tao 3

    2. Kady wie, e pikne... 3

    3. Jeli nie bdzie si szanowa 3

    4. Tao jest puste 3

    5. Niebo i Ziemia nie s miosierne 3

    6. Tao jest jak doliny i bstwa 3

    7. Niebo i Ziemia istniej od dawna 4

    8. Najznakomitsi ludzie s jak woda 4

    9. Co za duo to nie zdrowo 4

    10. Dusza ogarnia Wielk Jedno 4

    11. Trzynacie szprych 4

    12. Od nadmiaru barw traci si wzrok 4

    13. Zaszczyt i haba 4

    14. Nie da si go zobaczy 5

    15. Staroytni mistrzowie Tao 5

    16. Trzeba osign zupen pustk 5

    17. Doskonay wadca 5

    18. Kiedy zignorujemy wielkie Tao 5

    19. Porzucie mdro i wiedz 6

    20. Przestacie si uczy 6

    21. Przejawy wielkiego Te 7

    22. Co si zamie, to si zronie 7

    23. Maomwno jest czym naturalnym 7

    24. Kto si wspina na palce, nie wystoi 7

    25. Jest takie Co 7

    26. Ciar jest rdem lekkoci 8

    27. Kto umie chodzi 8

    28. Kto zachowuje si jak kura 8

    29. Wywieraniem nacisku... 8

    30. Ten, kto wadcy suy dobr rad 9

    31. Wspaniaa bro nie wry nic dobrego 9

    32. Tao jest niezmienne 9

    33. Kto zna innych, jest mdry 9

    34. Tao rozpywa si wszdzie 10

    35. Kiedy kto trzyma Wielki Obraz 10

    36. Jeli co ma si skurczy 10

    37. Tao nieustannie trwa 10

    38. Najwysza Cnota (czyli Te) 10

    39. Dawno temu osigny Jedno 11

    40. Ruchem Tao jest cige powracanie 11

    41. Geniusz, kiedy usyszy o Tao 11

    42. Tao rodzi Jedno 12

    43. To co mikkie 12

    44. Sawa czy zdrowie 12

    45. W doskonaym jest stanie 12

    46. Kiedy wiat przestrzega Tao 12

    47. Nie wychodzc z domu 12

    48. Codziennie zbieramy plony 12

    49. Mdrcy nie maj wasnych zmartwie 13

    50. Wychodzimy do ycia 13

    51. Tao rodzi, Te chowa 13

    52. Jest Pocztek na wiecie 13

  • 3

    53. Jelibym nagle posiad wiedz 14

    54. Jak si co dobrze zasadzi 14

    55. Ten, kto poj dobrze Te 14

    56. Ci, ktrzy wiedz 14

    57. Aby rzdzi krajem 15

    58. Kiedy rzdzcym brak werwy 15

    59. Rzdzc ludem 15

    60. Rzdzi wielkim pastwem 15

    61. Wielkie pastwo ley nisko 15

    62. Tao jest schronieniem 16

    63. Czy wszystko nie robic niczego 16

    64. atwo zapanowa nad czym 16

    65. Staroytni znawcy Tao 17

    66. Rzeki i morza rzdz strumykami 17

    67. Moje Tao jest wielkie 17

    68. Dobry przywdca 17

    69. onierze powiadaj 17

    70. atwo zrozumie, co mwi 18

    71. Wiedzie, a myle, e si nie wie 18

    72. Kiedy lud si czuje niezagroony 18

    73. Kto si odway na miao 18

    74. Jeli si ludzie nie boj mierci 18

    75. Jeli lud goduje 19

    76. Czowiek za ycia jest saby 19

    77. Niebo dziaa tak jak uk 19

    78. Nic sabszego ni woda 19

    79. Rozwizywanie sporu 19

    80. Kraj niech bdzie may 20

    81. Sowa wiarygodne nie s pikne 20

  • 4

    R o z d z i a I

    Cokolwiek by o Nim nie mwi,istoty Tao nie da si opisa .Mona nada Mu nazw, ale to nie bdzie wa-ciwa nazwa.Nico to pocztek Nieba i Ziemi.Byt za jest Matk wszystkiego stworzenia.Poprzez Nicoci mona pozna jak subtelne jest

    Tao.Dziki Bytowi mona ujrze Jego bezmiar.Oba jednoczenie si wyoniy,a potem odrbne przyjy nazwy.Pozostay jednak rwnie tajemnicze.Tajemnicze a jeszcze bardziej tajemniczym sistaje.Z nich si rodzi ogrom i subtelno.

    R o z d z i a I I

    Kady wie, e to, co jest pikne, to jest pikne.Dziki temu wiadomo, co jest brzydkie.Kady te wie, e dobre jest to, co jest dobre.Std wiadomo, co nie jest dobre.W ten sposb jednoczenie si zrodziy Byti Nico.Powstao tak to, co trudne i to, co atwe;dugie i krtkie przedmioty nawzajem si okre-laj, a wysokie i niskie s dla siebie nawzajemmiar.

    Tak samo te postpuj mdrcy,ktrzy dziaaj - nie robic nici nauczaj - nie uywajc sw.Wszystkie rzeczy w Nim istniej, ono jednaknie ingeruje.Tworzy, lecz nie posiada.Nie polega na tym, co uczyni.Nie pyszni si tym i dlatego, co uczyni, wiecz-nie trwa.

    R o z d z i a I I I

    Jeli nie bdzie si szanowa ludzi wybitnych,to lud nie bdzie zawistny.Jeli nie bdzie si ceni rzadkich dbr,to lud nie bdzie kra.Jeli nie bdzie si wystawiana widok publiczny drogocennoci,to lud nie bdzie si burzy.Mdrcy kieruj si takimi oto zasadami:

    - oprni umysy, a napeni brzuchy,- osabi ducha, a wzmocni ciao .Dziki temu lud o niczym nie bdzie wiedziai niczego nie bdzie pragn.Ci za, ktrzy ju wiedz,nie bd w stanie niczego zdziaa.Postpowa naley tak, aby niczego nie robi,a wtedy panowa bdzie ad.

    R o z d z i a I V

    Tao jest puste, ale zastosowa ma bez liku.Ono jest jak otcha morska.Wydaje si by przodkiem wszystkiego stwo-rzenia.Przytpia to, co w nim ostre, a to, co zawie,rozsupuje.

    Blask swj przymiewa i czy swj py .Niedostrzegalne, a jednak wiecznie trwa.Nie wiem skd si wzio,ale wydaje mi si, e istniao wczeniej niliStwrca.

    R o z d z i a V

    Niebo i Ziemia nie s miosierne:nie martwi si o los tego, co istnieje .wici mdrcy rwnie nie s miosierni:los ludzkoci ich nie obchodzi.Przestrze midzy Niebem i Ziemizda si by niczym miech:

    pusta a jednak niewyczerpana,z ktrej za kadym poruszeniemcoraz wicej i wicej si rodzi.Sowami nic si nie da wskra:ju lepiej nie mwi nic.

    R o z d z i a V I

    Tao jest jak doliny i bstwa, ktre nigdy nieprzemin.Nazywam Je "tajemnicz eskoci",

    a bram, ktra wiedzie do "tajemniczej eskoci"nazywam fundamentem Nieba i Ziemi.

  • 5

    Ono jest jak pajczyna: ledwo co istnieje; a jednak nie ma koca.

    R o z d z i a V I I

    Niebo i Ziemia istniej od dawna.Tak dugowieczne s dlatego,e same siebie nie tworz: oto sekret ich ywotno-ci.Mdrcy postpuj tak samo:

    nie stawiaj siebie na pierwszym miejscu,a mimo to s na czele;nie dbaj o siebie, a jednak maj za co y.Czy zabiegaj oni wci o swoje? Nie.Dlatego te zawsze dopn swego.

    R o z d z i a V I I I

    Najznakomitsi ludzie s jak woda,woda bowiem znakomicie zaspokajapotrzeby wszystkiego stworzenia:nie siuje si z nimi;przebywa w miejscach, ktrymi czowiek gardzi,dlatego te jest blisko Tao.Znakomicie potrafi oni wybra sobie miejscezamieszkania, oprni serca z pragniei obdarowywa z czystej dobroci.

    Potrafi te doskonale mwi,atwo wic uwierzy w ich sowa.Umiej sprawnie rzdzi i zaatwia rne spra-wy,dlatego wiele mog.Bezbdnie wybieraj por na swj ruch.Z niczym si nie siuji dlatego nie popeniaj bdu,i nie maj czego aowa.

    R o z d z i a I X

    Co za duo to nie zdrowo, lepiej przerwa pkiczas.Ostrze czsto szlifowane nie bdzie ci dugo su-y.Jeli swj dom wypenisz po brzegi nefrytemi zotem,

    nie bdzie komu go strzec.Jeli zgromadzisz majtek i zbierzesz zaszczyty,sam na siebie tym nieszczcie cigniesz.Kiedy ju zrobisz, co do ciebie naley, wycofajsi;taka jest bowiem naturalna kolej rzeczy.

    R o z d z i a X

    Dusza ogarnia Wielk Jedno.Czy moe wic si od niej odczy?Czy, zagodniawszy dziki nieingerowaniuw natur ycia,mona sta si niemowlciem;a obmywszy si z tajemniczego wiatopogldu,czy mona zosta bez skazy?Kochajc kraj i rzdzc ludem,czy mona niczego nie czyni?

    Kiedy si otwieraj i zamykaj Niebiosa,czy mona by pochym jak kura?Kiedy wszyscy s pojtni wokoo,czy mona o niczym nie wiedzie?Tworzy i pielgnowa.Tworzy, ale nie posiada.Nie polega na tym co si czyni.Przewodzi, ale nie rzdzi.Oto co nazywam tajemniczym Te .

    R o z d z i a X I

    Trzynacie szprych w jedno si czy koo;dziki pustej przestrzeni midzy nimi powz sitoczy.Naczynie powstaje z poczenia gliny;dziki pustej przestrzeni wewntrz ma zastosowa-

    nie.Budujc dom, wykuwa si okna i drzwi,dziki pustej przestrzeni mona go uywa.Chocia z Bytu pyn korzyci,to dziki Nicoci mona ich dowiadczy.

    R o z d z i a X I I

    Od nadmiaru barw traci si wzrok .Od nadmiaru brzmie traci si such.Od nadmiaru smakw, traci si czuciew podniebieniu.Od jazdy konnej i polowa atwo oszale.

    Przedmioty trudne do zdobycia wyrzdzajkrzywd.Mdrcy wic dbaj o swj brzuch a nie oko;Odsuwaj od siebie tamto, a bior to.

  • 6

    R o z d z i a X I I I

    "Zaszczyt i haba taka sam napeniaj trwogNieszczcie naley ceni jak siebie samego"Co to znaczy, e "zaszczyt i haba taka sam na-peniaj trwog"?Ot: Zaszczyt jest jak zdobycie szczytu, habajest jak upadek.Strach go wic zarwno osign jak i straci.Dlatego te mwimy, e "zaszczyt i haba takasam napeniaj trwog".Co to znaczy,

    e "nieszczcie naley ceni jak siebie samego"?Ot: Win tego, e spotykaj mnie nieszczcia,jest moje istnienie .Gdyby mnie nie byo, jakie by mnie mogy spo-tka nieszczcia?Dlatego te temu, ktry ceni sobie powiceniedla wiata, mona wiat powierzy.Temu, kto z ochot powica si wiatu,mona wiat przekaza.

    R o z d z i a X I V

    Nie da si Go zobaczy,tote nazywa si spokojnym;nie da si Go usysze,tote nazywa si nikncym;nie da si Go pochwyci,tote nazywa si drobniutkim.Tych trzech aspektw nie sposb zbada dogb-nie, wszystkie si mieszaj w jedn cao.W najwyszym punkcie nie jest jasne,w najniszym nie jest mroczne.Cignie si tajemniczo jak ni bezimienne

    i wraca do Nicoci.Oto co nazywam bezpostaciow form,bezprzedmiotowym obrazem.Nazywam Je nienamacalnym i nieokrelonymGdy si Je spotyka, nie widzi si Jego twarzy,kiedy si za Nim idzie, nie widzi si Jego plecw.Kiedy pojmie si Tao przeszoci,wiedza ta pozwoli zapanowa nad tym, co dziistnieje.Znajomo pradawnego pocztku,uwaam za regu Tao.

    R o z d z i a X V

    Staroytni mistrzowie Taobyli subtelni i posiadali tajemnicz logik.Ich gbi poj si nie da.Tak, trudno byo pozna ich gbi,ale i nie atwo opisa jacy byli na co dzie:ostroni, jak kto zim przekraczajcy rzek;przezorni, jak kto, kto si boi swych ssiadw;uprzejmi jak go;podatni jak topniejcy ld;szczerzy jak nieociosany kloc;

    przepastni jak dolina,niezorganizowani jak zmcona woda.Kt mgby si w wodach zmconych uspokoii z wolna zajanie?Kt mgby w ciszy si poruszyi z wolna oy?Ci, ktrzy to pojmuj, nie pragn sytoci;a poniewa nie pragn sytoci,nie musz si ujawniaani tworzy niczego nowego.

    R o z d z i a X V I

    Trzeba osign zupen pustki zachowa niczym nie zmcony spokj;ujrzymy wtedy jak powraca wszystko,co si narodzio.Mnstwo jest bytw,a wszystkie powracaj do swojego rda.Powrt do rda nazywam uspokojeniem.To wanie nazywam powrotem do natury rzeczy.Powrt do natury rzeczy za,to nieustanno zmian.Poznanie tej nieustannoci nazywam zrozumie-

    niem.Niewiedza o niej za sprawia,e bezmylnie powodujemy nieszczcia.Poznanie nieustannoci zmianprowadzi do ogarnicia wszystkiego.Ogarnicie wszystkiego prowadzi do rwnoci.Rwno prowadzi do powszechnoci .Powszechno prowadzi do boskoci .Bosko to Tao, a Tao to trwao.adne wtedy za ycia nie czyha niebezpiecze-stwo.

    R o z d z i a X V I I

  • 7

    Doskonay wadca to taki,o ktrego istnieniu nikt nie wie .Nieco gorszym od niego jest taki,ktry si cieszy dobr saw.Jeszcze gorszy jest taki, ktrego naley si ba.A jeszcze gorszy jest ten, ktrym si gardzi.

    Jeli kto jest nieszczery, nikt mu nie zaufa.Wadcy, ktry jest oszczdny w sowach, atwoodnie sukces i zaatwi wiele spraw.Lud mwi wtedy: "Zawsze tak byo to naturalnystan rzeczy".

    R o z d z i a X V I I I

    Kiedy zignorujemy wielkie Tao,pojawi si sztuczna uprzejmoi kierowana zwyczajem sprawiedliwo.Kiedy pojawia si mdro,powstaj wielkie oszustwa.

    Kiedy brak zgody w rodzinie,wymyla si przykazania mioci.Kiedy w pastwie panuje chaos,pojawiaj si lojalni urzdnicy.

    R o z d z i a X I X

    Porzucie mdro i wiedz,a lud zyska na tym po stokro.Porzucie dobroduszno i etyk,a ludzie znw bd si kocha.Porzucie spryt i ch zysku,a nie bdzie wicej zodziei.

    Nie wystarczy jednak tylko to przeczyta,trzeba w zgodzie z tym postpowa.Ukacie sw prostot,bdcie jak nieociosany kloc.Mniej zabiegajcie o swoje;skromniejsze miejcie pragnienie.

    R o z d z i a X X

    Przestacie si uczy,a nie bdziecie mie zmartwie.Czym si rni aplauz od gwizdw pogardy ;a czym dobro jest inne od za?Czy musz si ba tego, czego si wszyscy boj?Takich pyta mgbym jeszcze poda wiele.Wszyscy si ciesz, jak na pieczeniu baranaalbo wiosennej majwce.Tylko ja siedz cicho w kciei nie daj zna o sobie,jak niemowl, co si jeszcze nie umiecha.Umczony, nie mam dokd wrci.Wszyscy maj w brud wszystkiego,

    tylko mnie na nic nigdy nie starcza.Jestem gupii o niczym nie wiem.Wszyscy byszcz,tylko ja jestem ciemny.Wszyscy paaj zapaem,tylko ja jestem markotny.Obojtny na wszystko jak ocean,wieczny pdziwiatr.Kady ma jakie moliwoci,tylko ja nic nie potrafi.Tylko ja jestem inny,bo mnie ywi matka-natura.

    R o z d z i a X X I

    Przejawy wielkiego Tes niczym innym jak tylko miernym odzwiercie-dleniem Tao.Tao tak waciwie to jest nieokrelonei nienamacalne.Nieokrelone! Nienamacalne!A jednak zawiera w sobie obrazy.Nieokrelone! Nienamacalne!

    A jednak zawiera w sobie byty.Niezgbione i mroczne!A jednak zawiera w sobie istot ycia;prawdziw istot ycia.Mona Mu zaufa.Od prawiekw Jego imi wiecznie trwa,nieustannie dajc pocztek bytom.Skd wiem jaki by pocztek wiata? Std.

    R o z d z i a X X I I

  • 8

    Co si zamie, to si zronie.Co si pognie, to si wyprostuje.Co jest gbokie, to si napeni.Co si zniszczy to si odnowi.Kto mao posiada, wiele osignie.Kto wiele posiada, to si mu pomiesza w gowie.Dlatego te mdrzec ogarnia Wielk Jedno,i przez jej pryzmat ocenia wiat.Nie robi z siebie widowiska, dlatego daje si po-zna.Nie mwi: "Patrzcie, to ja!", dlatego jest sawny.

    Nie chwali si swymi osigniciami, dlatego od-nosi sukces.Nie wynosi si nad innych,dlatego nie zginie.Nie wdaje si w rywalizacj,dlatego nikt z nim nie rywalizuje.Skde by wic to stare powiedzenie:"Co si zamie, to si zronie"miao by czcz gadanin.Prawda jest taka, e si zronie.

    R o z d z i a X X I I I

    Maomwno jest czym naturalnym.Wichura nie trwa przecie cay dzie,Ulewny deszcz nie pada ca dob.Kto jest tego sprawc?Niebo i Ziemia.Nawet Niebo i Ziemia nie mog tak bez koca,a co dopiero czowiek.Dlatego te kto postpuje tak, aby osign Tao,jednoczy si z Tao;kto postpuje tak, aby osign Te,

    jednoczy si z Te;kto postpuje tak, aby straci,jednoczy si ze zgub.Tego, ktry si zjednoczy z Tao,Tao wita rwnie radonie;Tego, ktry si zjednoczy z Te,Te wita rwnie radonie;Tego, ktry straci,Zguba wita rwnie radonie.Jeli kto jest nieszczery, nikt mu nie zaufa.

    R o z d z i a X X I V

    Kto si wspina na palce, nie wystoi;a kto postawi zbyt duy krok, nie dojdzie.Kto sam siebie promuje, nie zabynie;Kto si uwaa za pewniaka, nic nie znaczy;Kto si przechwala, niczego nie osignie;

    Kto si unosi ponad innych, dugo nie zabawi.Wszystko to za spraw Tao.To si nazywa: obarstwo i pracoholizm.Wszyscy tym gardz;dlatego ten, kto pozna Tao, nie przejmuje si tym.

    R o z d z i a X X V

    Jest takie Co,co powstao w niewyjanionych okolicznociach,zanim jeszcze Niebo i Ziemia powstay.Samotne i puste.Niezalene i niezmienne.Wszdzie co robi i si nie obija.Mona by powiedzie, e to Matka wiata.Nie wiem, jak si nazywa.Ja nazywam Je Tao.Z braku lepszego sowa nazywam Je Wielkim.O Wielkim mwi, e odchodzi;o Odchodzcym mwi, e jest daleko;

    o Dalekim mwi, e wraca.Tao wic jest wielkie.Niebo jest wielkie.Ziemia jest wielka.Czowiek rwnie jest wielki.W naszym wymiarze istniej cztery wielkie ele-menty.Czowiek jest jednym z nich.Czowiek przestrzega zasad Ziemi;Ziemia przestrzega zasad Nieba,Niebo przestrzega zasad Tao.Tao przestrzega samo Siebie .

    R o z d z i a X X V I

    Ciar jest rdem lekkoci,Spokj wada zamieszaniem.Dlatego te mdrcy trwaj przy swym wozie;choby si pikne wkoo roztaczay widoki,nic ich nie rozproszy.

    Czyby wic wadca olbrzymiego imperium,mgby lekceway sobie wiat.Lekcewac, odetnie si od rde;Wprowadzajc zamieszanie, utraci wadz.

  • 9

    R o z d z i a X X V I I

    Kto umie chodzi, nie zostawia po sobie ladw;kto umie mwi, nie popenia bdw;kto umie liczy, nie uywa liczyde;kto umie zamyka, nie korzysta z kluczy i zasuw,a jednak nikt po nim nie otworzy;kto umie wiza, nie posuguje si sznurem i lin;a jednak nikt po nim nie rozwie.Tak te mdrcy mog zawsze zbawi lud,dlatego nikt nie zostanie odtrcony;zawsze mog uratowa dobytek,dlatego nic si nie zmarnuje.

    To si nazywa dziedzictwem jasnoci.Dlatego te ten, ktry umie,jest nauczycielem tego, ktry nie umie;a ten, ktry nie umie,jest uczniem tego, ktry umie.Jeli nie cenimy swego nauczyciela,czy te nie szanujemy swego ucznia,choby si nam to wydawao czym susznym,bdzimy potwornie.To si nazywa istotnym i subtelnym.

    R o z d z i a X X V I I I

    Kto, wiedzc, co znaczy mstwo,zachowuje si jak kura,jest strumykiem wiata.Kto jest strumykiem wiatatego Te nie opuszcza,kto taki na powrt si staje niemowlakiem.Kto, wiedzc co to jasno,trzyma si ciemnoci,wieci przykadem dla wiata.Kto wieci przykadem dla wiatatemu Te nie ciy,kto taki wraca do nieskoczonoci.

    Kto, wiedzc, co znaczy uwielbienie,woli raczej y w pogardzie,jest dolin dla wiata.Kto jest dolin dla wiata,ten ma Te pod dostatkiem,taki kto odzyskuje sw pierwotna natur:znw jest jak nieociosany pieniek.Z pnia tego, gdy go rozupa, powstaj naczynia,ktrych uywaj mdrcy,dlatego przewodz oni urzdnikom.Kto bowiem dobrze rzdzi, nie stosuje ci.

    R o z d z i a X X I X

    Wywieraniem nacisku, trudno cokolwiek osign,sam byem wiadkiem nieudanych prb.wiat jest boskim naczyniem,na ktre nie mona wpyn.Nie sposb go opanowa.Ci, ktrzy maj na niego wpyw, psuj go.Ci, ktrzy go opanuj - trac.Stworzenia si przecie dziel na te,ktre id samodzielnie,

    oraz na te, ktre podaj za tymi pierwszymi;na te, ktre oddychaj nosem,oraz na te, ktre oddychaj ustami;na te, ktre s silne,oraz na te, ktre s sabe;na te, ktre s spokojne,oraz na te, ktre s niebezpieczne.Mdrcy odrzucaj wic nadmiar, zbytek i przesad.

    R o z d z i a X X X

    Ten, kto wadcy suy dobr rad,rad zgodn z Tao,nie ucieka si do przemocy.Przemoc czsto przemoc rodzi.Cierniste tylko krzaki wyrosn,tam gdzie stay wojska.Po wielkiej wojnie,chude nastaj lata.Znawca osiga swj celi na tym poprzestaje;nie mie dalej rosn w si.

    Osiga swj cel, ale si nim nie pyszni;osiga swj cel, ale nie idzie po trupach,osiga swj cel, ale obca mu duma.Osiga swj cel, bo nic nie moe na to poradzi;osiga swj cel bez wysiku.Kto ma mocn pozycj, znaczy,e jest stary;a to si kci z Tao.Co si za kci z Tao,tego koniec bliski.

  • 10

    R o z d z i a X X X I

    Wspaniaa bro nie wry nic dobrego,nikt jej nie cierpi;dlatego nie stosuje jej ten, kto poj Tao.W czas pokoju czowiek szlachetny ceni sobie lewstron,w czas wojny za ceni stron praw.Bro nie wry nic dobrego,to nie jest narzdzie godne szlachetnej osoby.Szlachetny uywa jej tylko wtedy,gdy naprawd musi,uwaajc jednak spokj za rzecz najwaniejsz.Zwycistwo nie jest dla niego powodem

    do chway.miaby si cieszy, e zabija ludzi?Taki co si cieszy, e zabija ludzi,nie moe wada wiatem.W szczciu lewa strona si liczy,w niedoli za prawa.Modszy rang genera stoi po lewej stronie,gwnodowodzcy za po prawej;to tak samo jak na pogrzebie.Kiedy si zabija miliony,trzeba nad tym paka;dlatego kiedy si zwycia na wojnie,postpuje si wedug zasad pogrzebu.

    R o z d z i a X X X I I

    Tao jest niezmienne i nie sposb Go nazwa,jest jak nieociosany kloc;chocia mae,nikt si nim nie wysuguje.Jeliby Je pojli moni i krlowie,wszyscy byliby Mu posuszni.Kiedy Niebo i Ziemia s w zgodzie,spuszczaj sodk ros;a lud, ktry jej nie ma,

    dzieli si ni po rwno.Kiedy powstay byty,pojawiy si te nazwy;naley jednak zna umiar,kto zna umiar, unika niebezpieczestw.Jeliby porwna Tao do wiata ludzi:ma si ono do niego,jak grskie potoki do rzek,a rzeki do mrz.

    R o z d z i a X X X I I I

    Kto zna innych, jest mdry;a kto zna siebie jest bystry.Kto wygrywa z innymi, jest silny,a kto wygrywa sam z sob ma Moc.

    Kto wie ile mu potrzeba, jest bogaty.Kto dzielnie trwa w swym zamiarze, ma si woli.Kto zna swoje miejsce, bdzie dugo y,a kto umrze lecz nie wszystek, bdzie y na wieki.

    R o z d z i a X X X I V

    Tao rozpywa si wszdzie,na prawo pynie i na lewo.Wszystko dziki Niemu si rodzi,Ono si jednak nie interesuje tym, co stwarza,nie posiada tego, czego dokonaUbiera i karmi wszystko, lecz nie jest mu wadc.Nigdy niczego nie pragnie,

    mona by Je wic nazwa Maym.Wszystko wraca do Niego,lecz Ono nie jest mu wadc,mona by Je wic nazwa Wielkim.Poniewa nie jest wielkie,moe wielkim si sta.

    R o z d z i a X X X V

    Kiedy kto trzyma Wielki Obraz,cay wiat lgnie do niego.Lgnie, ale si nie wdziera;panuje bowiem spokj i porzdek.Kuszca muzyka przykuwa uwag przechodnia.

    Tao, kiedy powstaje, jest nijakie i bez smaku:Patrzysz i Go nie widzisz,Suchasz i Go nie syszysz,Czerpiesz z Niego, a Ono si nie wyczerpuje.

  • 11

    R o z d z i a X X X V I

    Jeli co ma si skurczy,to musi by dugie.Jeli co ma osabn,to musi by mocne.Jeli co ma by wyrzucone,to musi by wpierw przyjte.Jeli co ma zosta zabrane,

    musi wpierw by podarowane.To wanie nazywam Subtelna Jasnoci.To co sabe i mikkiewygrywa z tym co twarde i silne.Ryby nie mog opuci gbin,a tajnikw rzdzenia krajem,nie mona wyjawi ludowi.

    R o z d z i a X X X V I I

    Tao nieustannie trwa;niczego nie robi,a wszystko samo si dzieje.Gdyby Je pojli moni i krlowie,wszystko by si rozwijao w naturalny sposb.A gdyby si rozwino na tyle,

    e zapragnoby dziaa,powstrzymabym je za pomoc Pu ,dla ktrego nie znajduj nazwy.Za Jego spraw ustpiyby wszystkie pragnienia.Kiedy ustpi pragnienia zapanuje spokj,i ad si sam zaprowadzi na wiecie.

    R o z d z i a X X X V I I I

    Najwysza Moc (czyli Te) nie obnosi si sw Moc,std wiadomo e J ma.Maa Moc pragnie Mocy,std wiadomo, e Jej nie posiada.Najwysza Moc nic nie robii nie szuka sobie korzyci.Maa Moc nic nie robi,ale ma w tym swj interes.Dobroduszno robi co,ale bezinteresownie.Etyka te co robi,ale ma w tym swj interes.Obyczajowo robi co,a gdy si nie spotyka z odzewem,zakasujc rkawy, si si bierze do dziea.Jeli wic stracimy Tao - pozostanie nam Moc;

    jeli stracimy Moc,pozostanie nam Dobroduszno;jeli stracimy Dobroduszno,pozostanie nam Etyka;jeli stracimy Etyk, pozostanie nam Obyczajo-wo.A Obyczajowo to przecie rozrzedzenie wiaryi zaufania oraz pocztek chaosu.Wiedza prorocza to tylko zuda,prowadzca do ogupienia.Wielkiemu mowi zaley wic na tym, co gste,a nie na tym, co rzadkie;zaley mu na tym, co prawdziwe,a nie na tym, co zudne.Odrzuca wic tamto, a bierze to.

    R o z d z i a X X X I X

    Dawno temu osigny Jedno:Niebo osigno Jedno i stao si czyste;Ziemia osigna Jedno i uspokoia si;Bstwa osigny Jednoi stay si nadprzyrodzone;Potoki osigny Jedno i zapeniy si;Stworzenia osigny Jedno i narodziy si,Moni i krlowie osignli Jednoi rzdz wiatem.A wszystko to dziki Niej.Jeliby Niebo nie stao si czyste, rozpadoby si;jeliby si Ziemia nie uspokoia,nic by z niej nie zostao;jeliby si Bstwa nie stay nadprzyrodzone,

    przepadyby z kretesem;jeliby si Potoki nie zapeniy, wyczerpayby si;jeliby si Stworzenia nie rodziy, zginyby;jeliby moni i krlowie nie byli powaani,straciliby swe stanowiska.Powaanie przecie zaczyna si od pogardy,a na szczyt od dou si wchodzi.To dlatego moni i krlowie mwi o sobie:"Sierota", "Liliput", "Niezdara" .Czy nie jest to zaczynanie od pogardy?No a co?Sawa, kiedy si ju j osignie, nie jest saw.Nie pragnij byszcze jak nefryt,bd matowy jak pospolity kamyk.

  • 12

    R o z d z i a X L

    Ruchem Tao jest cige powracanie,narzdziem Tao jest sabo.

    Wszystko na wiecie ma swj pocztek w Bycie,Byt za bierze si z Nicoci.

    R o z d z i a X L I

    Geniusz, kiedy usyszy o Tao,czym prdzej za nim pody.Przecitniak, kiedy usyszy o Tao,pomyli sobie: "moe jest a moe Go nie ma".Niedojda, kiedy usyszy o Tao,wybuchnie miechem;Gdyby taki si nie mia,jakie by z Niego byo Tao.Przodkowie powiadali:jasna Droga jest ciemna,bliska Droga jest odlega,rwna Droga jest wyboista,

    najwysza Moc jest jak przepa,czysta biel nie jest bez skazy,posi wielk Moc to nie wszystko,ugruntowana Moc kryje w sobie lenistwo,najmocniejsi zmieniaj zdanie,najwikszy kwadrat nie ma rogw,najwiksze naczynie nie ma okrelonej formy,najgoniejszy dwik jest niesyszalny,najwikszy Obraz jest bezksztatny,Tao jest ukryte i bezimienne.Dlatego te Tao wspomaga i tworzy.

    R o z d z i a X L I I

    Tao rodzi Jedno,Jedno rodzi dwojako,dwojako rodzi trojako,a trojako rodzi ca reszt.Wszystkie stworzenia dwigaj yingi obejmuj yang,z ich poczenia czerpi si.Ludzie nie cierpi by:

    Sierot, Liliputem i Niezdar;a przecie krlowie sami siebie tak nazywaj:Kto wic traci, ten zyskuje;a kto zyskuje, ten traci.Tego, czego naucza inny,ja rwnie nauczam:kto przemoc stosuje, nie umrze spokojnie.Bior to za ojca wszelkich nauk.

    R o z d z i a X L I I I

    To co mikkie, wicej ma w sobie sprytu ni to,co twarde;Nico przenika to,co si midzy Nicoci znajduje.Std te wiem, e niedziaanie przynosi korzyci.

    Jeli chodzi o nauk bez swi korzyci pynce z niedziaania,nie wielu jest na wiecie takich,ktrzy je osignli.

    R o z d z i a X L I V

    Sawa czy zdrowie bardziej nam bliskie?Zdrowie czy bogactwa bardziej cenimy?Zysk czy strata, co bardziej boli?Dlatego te kto poda, ten drogo zapaci;a kto wielkie posiada bogactwa,

    wielkie poniesie straty.Kto zna umiar, ten si wstydzi nie bdzie,Kto wie kiedy przesta, uniknie zgubyi y bdzie dugo.

    R o z d z i a X L V

    To co w doskonaym jest stanie,wydaje si uszkodzone,nigdy si jednak nie zuyje.To co pene, wydaje si puste,

    nigdy si jednak nie oprni.To co proste, wydaje si pokrtne.To co sprytne, wydaje si gupawe.Kto piknie mwi, ten jakby si jka.

  • 13

    Cisza zwycia zamt,Mrz zwycia upa.

    Spokj rzdzi wiatem.

    R o z d z i a X L V I

    Kiedy wiat przestrzega Tao,panuje umiar, a konie orz ziemi.Kiedy wiat nie przestrzega Tao,na obrzeach miasta hoduje si konie bojowe.

    Nie ma wikszego nieszczcia ni brak umiaru.Nie ma wikszej winy ni dza.Tylko ci, ktrzy znaj umiar,zawsze s syci.

    R o z d z i a X L V I I

    Nie wychodzc z domu,mona pozna wiat.Nie wygldajc przez okno,mona zobaczy, jak wielkie jest Tao.Im bardziej si oddalamy, tym mniej wiemy.

    Dlatego te mdrcy nie podruj,a wszystko wiedz.Nie widz, a wszystko jest dla nich jasne.Nie robi nic, a wszystko samo si dzieje.

    R o z d z i a X L V I I I

    Codziennie zbieramy plony,tego, czegomy si nauczyli;dziki Tao za, codziennie si kurczymy.Kurczymy si i kurczymy,a nic z nas nie zostaje.

    Nie robimy nic, a wszystko samo si robi.Jeli kto chce rzdzi wiatem,niczego nie powinien robi.Jeli bowiem cokolwiek uczyni,nie wystarczy to, aby rzdzi wiatem.

    R o z d z i a X L I X

    Mdrcy nie maj wasnych zmartwie,zmartwieniami innych si przejmuj.Jeli kto jest dobry, uwaam go za dobrego;jeli kto nie jest dobry, to te uwaam go za do-brego i osigam dobro.Jeli kto jest wierny, wierz mu,

    Jeli kto nie jest wierny, to te mu wierzi osigam wierno.Mdrcy daj si zassa wiatu,mog nim rzdzi, bo prosty jest ich umys.Wszyscy naokoo wpatruj si i pilnie suchaj,wszyscy mdrcy s dziemi.

    R o z d z i a L

    Wychodzimy do ycia a wchodzimy do mierci.Trzech z dziesiciu yje dugo.Trzech z dziesiciu yje krtko.Tych, ktrzy si rodzi niechybnie krocz ku mierci,to rwnie trzy osoby na dziesi.Czemu tak jest?Dlatego e prowadz zbyt intensywne ycie.Syszaem, e ci, ktrzy wiedz jak dba o ycie,

    nie napotykaj na swej drodze nosorocw czytygrysw.Jeli wstpi do armii,adna bro nie zada im rany.Nosoroec nie ma w co wepchn swego rogu,tygrys nie ma w czym zatopi swych pazurw,bro nie ma na czym zahaczy swego ostrza.Czemu tak jest?Dlatego, e oni krocz po drodze niemiertelnych.

    R o z d z i a L I

    Tao rodzi,Te chowa,wiat ksztatuje,okolicznoci buduj.Dlatego nie ma wrd bytw takiego,

    ktryby nie szanowa Tao i nie ceni Te.Szacunek dla Tao i docenianie Te,nie wynikaj z czyjego rozkazu,s czym zupenie naturalnym.Dlatego Tao rodzi,

  • 14

    Te chowa,przewodzi,uczy,umacnia,opiekuje si,karmi

    oraz chroni.Rodzi ale nie posiada,nie polega na tym, co uczyni,przewodzi i nie zarzyna.Oto co si nazywa tajemnym Te.

    R o z d z i a L I I

    Jest Pocztek na wiecie,ktry to jest Matk wiata.Jeli dotrzemy do matki,poznamy jej dzieci;jeli poznamy jej dziecii bdziemy trzyma si matki,nie czeka nas adne niebezpieczestwo.Zatkajmy usta, oczy, uszy i nos,zamknijmy drzwi,a nie bdziemy musieli si trudzi do koca ycia.Kiedy za otworzymy usta, oczy, uszy i nos,

    zaczn nam si mnoy sprawyi nie zaznamy spokoju.Kto widzi mae,ten jest owiecony.Kto trwa w mikkoci,ten jest mocny.Kto korzysta z blasku,powraca do stanu owieceniai nic mu nie grozi.Oto co nazywam yciem w zgodzie z Wiekuistym

    R o z d z i a L I I I

    Jelibym nagle posiad wiedz,szedbym tam gdzie mnie Tao prowadzi,babym si jedynie zejcia na z drog.Szlak, ktrym Tao wiedzie, jest prosty,ludzie jednak wol cieki pokrtne.Na paskim dworze ad i porzdek,kiedy pola chwastem porastaj

    a spichlerze wiec pustkami.Oni jednak nosz si w kolorowych jedwabiach,ostre miecze maj przy boku,jedz i pij bez miary,wszystkiego maj w brd,przywdcy zbjcw.Gdzie tam miejsce dla Tao.

    R o z d z i a L I V

    Jak si co dobrze zasadzi, to si wyrwa nie da;jak si co dobrze obejmie, to si ju nie wy-mknie,potomkowie bd nas za to wielbi bez koca.Traktuj tak siebie samego,a osigniesz prawdziw Moc.Traktuj tak rodzin,a Mocy bdzie miaa w nadmiarze.Traktuj tak okolic,a Moc osignie na dugo.Traktuj tak swj kraj,

    a Moc jego bdzie obfita.Traktuj tak cay wiat,a Moc si jego rozronie.W taki sposbsiebie postrzegasz przez siebie samego,rodzin postrzegasz przez rodzin,okolic postrzegasz przez okolic,kraj postrzegasz przez kraj,a wiat postrzegasz przez wiat.Skd wiem, e tak si na wiecie dzieje?Std.

    R o z d z i a L V

    Ten kto poj dobrze Te,jest jak niemowl.Nie pogryz go jadowite owady,Dzikie zwierzta nie rozszarpi,ptaki drapiene nie porw.Koci jego s mikkiea cigna wiotkie,

    jeli jednak co chwyci,to trzyma mocno.Nie pozna jeszcze zwizku kobiety z mczyzn,jego narzdy rozrodcze s jednak uniesione,gdy siy witalne osigny w nim peni.Cay dzie krzyczy a mimo to nie ochrypnie,gdy osign pen harmoni.

  • 15

    Jeli kto poj harmoni, mona powiedzie,e pozna Wiekuiste.Jeli kto poj Wiekuiste, mona powiedzie,e dozna owiecenia.Jeli kto ceni swe ycie, mona powiedzie,e jest w tarapatach.

    Jeli kto okazuje zo, mona powiedzie,e si bije sam z sob.Kiedy osignie si dojrzao, przychodzi staro.To nie jest Tao.Kto nie poj Tao, tego koniec bliski.

    R o z d z i a L V I

    Ci, ktrzy wiedz, mwi niewiele;ten, kto duo gada, ten mao wie.Przytpiaj to, co w tobie ostre, a to, co zawie,rozsupuj.Blask swj przymiewaj i cz swj py .Oto co si nazywa mistyczn harmoni.

    Ten kto J osignie nie moe by jej bliskim anidalekim;nie moe na tym zyska ani straci;nie przyda mu to zaszczytw,ani nie okryje go hab.Dlatego te taki czowiek to skarb.

    R o z d z i a L V I I

    Aby rzdzi krajem trzeba, wiedzie co suszne;aby wada, broni trzeba sprytu;lecz tylko poprzez nieingerownie mona posi wiat.Skd wiem, e tak wanie jest?Std.Im wicej tabu, tym lud uboszy;im wicej ostrej broni na dworach,tym wikszy w kraju zamt;

    im wicej kto potrafi,tym wicej czyni podoci;im bardziej istotne si staj prawa i nakazy,tym wicej wszdzie zodziei i bandytw.Dlatego te mdrzec powiada tak:nie robi nic, a lud si sam rozwija;siedz cicho, a lud sam wie, co suszne;nie ingeruj, a lud si sam bogaci;nie mam da, a lud sam staje si nieskaony

    R o z d z i a L V I I I

    Kiedy rzdzcym brak werwy,lud yje w prostocie;kiedy rzdzcy s peni zapau,lud yje w niedostatku.Niedola jest podpor szczcia,szczcie jest kryjwk niedoli.Kt zna tego kres?Nie ma tu susznoci.

    Suszno zmienia si w zawi,Dobro zmienia si w zo.Dziwi si temu ludzie od dawna.Dlatego te mdrcy s szczerzy,ale nie do blu;ostrzy, ale nie rani;proci, ale bez przesady;wiec, ale nie olepiaj.

    R o z d z i a L I X

    Rzdzc ludem i suc Stwrcy,naley by oszczdnym.Kto jest oszczdny,ten jest zawczasu posuszny;kto jest zawczasu posuszny,ten nagromadzi sobie Mocy pod dostatkiem;kto nagromadzi sobie Mocy pod dostatkiem,ten wszystko pokona;kto wszystko pokona,

    ten nie zna szczytu swych moliwoci,kto nie zna szczytu swych moliwoci,ten moe posi pastwo;kto posidzie podstawy pastwa,ten przetrwa dugo.Oto co nazywam Tao,ktre zapuszcza gboko korzenie,wiecznie trwa i patrzy wci.

    R o z d z i a L X

  • 16

    Rzdzi wielkim pastwem,to jak gotowa ma rybk .Jeli wadca na wiat spogldazgodnie z zasadami Tao,duchy nie bd straszy;nie tylko nie bd straszy,

    ale nie bd te krzywdzi ludzi;nie tylko nie bd krzywdzi ludzi,ale te wadcy nie bd krzywdzi ludu.Przecie, kiedy nikt nie bdzie nikogo krzywdzi,Moc pokieruje wszystkich z powrotem ku Niemu.

    R o z d z i a L X I

    Wielkie pastwo ley nisko jak oceando niego spywa cay wiat.Samica wiata,samica zwykle zwycia samca spokojem,spokojem si przed nim unia.Wielkie pastwounia si wic przed maym krajem,i tak go zdobywa.May krajunia si przed wielkim pastwem

    i tak je zdobywa.Jedno zdobywa dziki unieniu,drugie dziki unieniu rwnie zdobywa.Wielkiemu pastwu zaley na tym,aby sobie wszystkich wychowa;maemu krajowi chodzi o to,aby si do czego przyda.Oba wic osigaj to czego chc.Wielko wymaga unienia.

    R o z d z i a L X I I

    Tao jest schronieniem wszystkiego stworzenia.Jest skarbem ludzi zacnych i podpor dla sabychna duchu.Dobrym sowem, mona sobie kupi powaanie;Waciwym postpowaniem mona podnie swjstatus.Jeli kto jest saby na duchu,czy naley go odtrca?Dlatego te gdy si kogo mianuje Synem Nie-bios,

    ustanawia ministrw daje im si wpierw nefryta potem czterokonny zaprzg;wszystko to jednak nie dorwnuje darowi jakimjest Tao.Dlaczego wic dawniej tak ceniono Tao?Czy nie dlatego, e ten kto szuka, ten dziki nie-mu znajduje,a kto czyni le, ten dziki niemu unika kary?Dlatego wiat je tak ceni.

    R o z d z i a L X I I I

    Czy wszystko, nie robic niczego,staraj si bez wysiku,znajduj smak w tym, co nie ma smaku.To co wielkie jest mae,a to co mae - wielkie.Krzywd odwzajemniaj dobrym wychowaniem.Zaplanuj to co trudne, kiedy jeszcze jest atwe;zajmij si wielk spraw, kiedy jest jeszcze maa.To co na wiecie trudne, jest najpierw atwe,

    a to co wielkie, jest najpierw mae.Dlatego te mdrzec nie uwaa si za wielkiego,a jednak osiga wielko.Przecie mao kto uwierzy komu,kto bez wahania skada obietnice.To co bardzo proste, jest bardzo trudne.Dlatego te mdrzec utrudnia sobiei dlatego ostatecznie nic nie jest dla niego trudne.

    R o z d z i a L X I V

    atwo zapanowa nad czym, co jest spokojne;atwo rozwaa nad czym, czego jeszcze nie ma;atwo stuc co, co jest kruche;atwo rozsypa co, co jest drobne.Tworzy si co, zanim to co zainstnieje;panuje si nad czym,zanim zapanuje nad tym baagan.Drzewo tak grube,

    e jedna osoba nie moe go obj,rodzi si z patyczka cienkiego jak wos;budow pagody, co ma dziewi piter,rozpoczyna si od pustaka;podr tysica mil,zaczyna si od kroku.Kto si za co bierze, ten przegrywa;kto chce co utrzyma - traci.

  • 17

    Dlatego te mdrzec niczego nie robi,wiec nie przegrywa;niczego nie chce utrzyma,dlatego nic nie traci.Ludzie zazwyczaj co robii cigle przegrywaj na finiszu.Przezorni traktuj koniec jako pocztek,

    a wic nie przegrywaj.Dlatego mdrzec pragnie nie pragn,nie ceni sobie rzadkich przedmiotw;Uczy si nie uczyi wraca do tego, co inni omijaj.Pozwala naturze biec si jej wasnym tokiemi nie mie dziaa.

    R o z d z i a L X V

    Staroytni znawcy Tao, nie owiecali ludu,lecz go ogupiali.Trud w rzdzeniu ludem,wynika z tego, e lud duo wie .Jeli rzdzc krajem, wykorzystuje si wiedz,w kraju panuje ndza;jeli rzdzi si nie stosujc wiedzy,

    w kraju panuje szczcie.Kto zna te zasady, poj najwaniejsze.Kto zna je dugo, posiad tajemn Moc.Tajemna Moc gboka jest i rozlega,do niej wszystko wraca!A w kocu osiga jedno.

    R o z d z i a L X V I

    Rzeki i morza rzdz strumykami.Dziki temu, e si znajduj niej,mog rzdzi strumykami.Tak te i mdrzec, jeli chce wada ludem,musi spuci z tonu;jeli chce przewodniczy ludowi,musi poda za nim.

    Dlatego te, jeli mdrzec stanie nad ludem,nie bdzie mu ciarem;jeli bdzie szed na czele,lud nie ucierpi.Dlatego wszyscy bd si cieszy i go popiera.Jako e z nikim nie rywalizuje,nikt z nim nie bdzie rywalizowa.

    R o z d z i a L X V I I

    Wszyscy mwi, e moje Tao jest wielkiei z niczym si go nie da porwna.Ale to wanie dlatego, e jest wielkie,nie da si go z niczym porwna.Jeliby si dao go z czym porwna,dawno by si ju stao mae.Trzy rzeczy sobie ceni,skarby, ktrych strzeg:mio , oszczdnoi powstrzymanie si od wyprzedzania innych.Dziki mioci jestem odwany;dziki oszczdnoci mog si rozwija;

    dziki temu, e powstrzymuje si od wyprzedza-nia innych,mog si sta wadc wszystkiego.Jeli kto odrzuca mio i pragnie odwagi,odrzuca oszczdno i pragnie si rozwija,brnie naprzd porzuciwszy tyy -dy ku mierci!Mio wszelki bj zwyciyprzed wszystkim obroni.Kogo Niebo pragnie uratowa,tego ogarnie mioci.

    R o z d z i a L X V I I I

    Dobry przywdca nie jest agresywny;dobry wojownik nie popada w gniew;kto radzi sobie z przeciwnikiem,nie lubi swarw;kto umie wykorzysta ludzi,

    unia si przed nimi.Oto Moc pynca z braku rywalizacji,sia wykorzystania ludzi,biegun sigajcy nieba.

    R o z d z i a L X I X

  • 18

    onierze powiadaj:"Nie miem wstrzyma wojny,wol ju by do niej wcignity;nie miem postpi o krok,wol si cofn o dwa."Oto co si nazywa formowaniem szeregw,gdy si nie ma wojska;zakasywaniem rkaww, gdy si nie ma ramion;

    chwytanie za bro, gdy si jej nie posiada,rzucanie si na wroga, gdy on nie istnieje.Nie ma wikszego nieszczciani zlekcewaenie siy wroga;jeli zlekcewa siy wroga,strac swoje skarby.Dlatego, gdy ju dochodzi do walki,wygrywa strona, ktra tego auje.

    R o z d z i a L X X

    atwo zrozumie, co mwi,atwo te wykona.Nikt jednak nie rozumiei nie potrafi wykona.Sowa nie pochodz ode mnie,a nad czynami nie ja wadam.Jeli kto o tym nie wie,

    nigdy mnie nie zrozumie.Nie wielu potrafi mnie zrozumie;ze wieczk szuka tych,ktrzy czyni, jak mwi.Dlatego te mdrcyubieraj si w byle ptno,ale nosz przy sobie klejnot.

    R o z d z i a L X X I

    Wiedzie, a myle, e si nie wie,to najwiksze osignicie.Nie wiedzie, a myle, e si wie,to jaka choroba.Mdrcy nie s chorzy;

    uwaaj t chorob za chorob.I wanie dlatego,e uwaaj t chorob za chorob,nie s chorzy.

    R o z d z i a L X X I I

    Kiedy lud si czuje niezagroony,zblia si wielkie niebezpieczestwo.Nie zmniejszaj jego domostw,nie utrudniaj mu ycia.Jeli nie bdziesz go uciska,on nie bdzie ci nieprzychylny.

    Dlatego mdrcy znaj si,ale si nie popisuj;troszcz si o siebie,ale si nie pyszni.Dlatego odrzucaj tamto, a bior to.

    R o z d z i a L X X I I I

    Kto si odway na miao - zginie;kto si odway na niemiao - y bdzie.Z tych dwch jedno jest korzyci,a drugie zgub.Niebo tym gardzi.Kt wie dlaczego?Trudne jest to take dla mdrcw.

    Niebo nie walczy, a wygrywa;nie mwi, a odpowiadaj Mu;nikt go nie woa, a Ono przychodzi;pobaa, a wszystko idzie wedug planu.Sieci nieba maj wielkie oka:Niebo jest nieroztropne,a jednak niczego nie gubi.

    R o z d z i a L X X I V

    Jeli si ludzie nie boj mierci,to na nic si zda groenie im mierci.Jeli ludzie si boj miercii dopuszczaj si przestpstw,zapabym takich i zabi.

    Ktby si postawi?Od wiekw istnieje Mistrz Kat, ktry zabija.Zastpowa kata w zabijaniu,to jak zastpowa rzemielnika w przycinaniu:mona si skaleczy w palec.

  • 19

    R o z d z i a L X X V

    Jeli lud goduje,to dlatego e ci na grze nakadaj zbyt wielkiepodatki.Std gd.Jeli ludem trudno rzdzi,to dlatego e ci na grze za wiele robi.Std trudno jest rzdzi.Jeli lud nie przejmuje si zbytnio mierci,

    to dlatego e ci na grze yj zbyt intensywnie.Std lud nie przejmuje si zbytnio mierci.No, przecie!Kto nie zabiega o ycie,wicej ma oleju w gowieni ten, co je sobie ceni.

    R o z d z i a L X X V I

    Czowiek za ycia jest saby i wiotki,kiedy umrze, staje si twardy i mocny.Roliny za ycia s sabe i mikkie,kiedy umr, usychaj i widn.Dlatego te kto silny, poda za mierci;

    kto saby, poda za yciem.Silnego onierza mona pokona,twarde drewno mona przeci.Sia znaczy niewiele,sabo - to dopiero co!

    R o z d z i a L X X V I I

    Niebo dziaa tak jak uk,ktry si naciga!To co wysoko, obnia si;to co nisko, to si wznosi;Jeli ciciwa jest za duga,to si j skraca;jeli jest za krtka,dodaje si.Niebo dziaa tak:zabiera tam, gdzie jest nadmiar,

    a dodaje tam, gdzie czego brak.Ludzie dziaaj zupenie inaczej:zabieraj tym, ktrym brakuje,aby si przysuy tym, ktrzy maj nadmiar.Kt potrafi zabra tam, gdzie jest nadmiar,aby si przysuy wiatu?Tylko kto z zasadami.Dlatego mdrcy nie polegaj na tym, co robii nie szczyc si swoim sukcesem:nie pragn pokaza, jacy s wspaniali.

    R o z d z i a L X X V I I I

    Nie ma na wiecie nic,co by byo sabsze i miksze ni woda;a jednak adna sia nie jest w stanie jej pokona.Nic tego nie zmieni.Sabe pokonuje silne,mikkie pokonuje twarde;wszyscy o tym wiedz,lecz nikt nie stosuje w yciu.

    Dlatego mdrcy mwi:"Kto si pozwalamiesza z botem za cay kraj,ten rzdzi otarzami ziemi;kto bierze na siebiewszystkie nieszczcia kraju,ten jest jego wadc."Prawda zdaje si by czym zupenie na odwrt.

    R o z d z i a L X X I X

    Rozwizywanie sporu,jeszcze wikszy sprowadza spr.C w tym dobrego?Dlatego mdrcys zawsze sabsz stron umowy,i nie ponaglaj kontrahentwdo jej wykonania.

    Kto jest w porzdku,ten dotrzymuje umowy;kto nie jest w porzdku,nalicza odsetki.Niebo nie faworyzuje nikogo,zawsze jest po stronietych, ktrzy s dobrzy.

  • 20

    R o z d z i a L X X X

    Kraj niech bdzie may i sabo zaludniony;niech posiada narzdzia, ale ich nie uywa;niech si strzee miercii nie wyrusza daleko w drog.Chocia posiada odzie i wozy,niechaj nie wsiada na nie;chocia posiada tarcze i wcznie,niechaj ich nie pokazuje.

    Niech powrci do wizania supekw na sznurku .Smaczna bdzie jego kuchnia, pikne stroje,spokojne domostwa i radosne obyczaje.A ssiedzi, cho si nawzajem widuj,sysz nawzajem swoje kury i psy,niech si nie kontaktuj ze sob a do mierci.

    R o z d z i a L X X X I

    Sowa wiarygodne nie s pikne,pikne sowa nie s wiarygodne.Czowiek porzdny nie dyskutuje,kto dyskutuje niewiele jest wart.Kto posiad widz, ten nie jest mdry,kto jest mdry, ten nic nie wie.

    Mdrcy niczego nie gromadz,im wicej su innym, tym wicej maj,im wicej daj innym, tym wicej dostaj.Niebo jest ostre ale nie rani.Mdrcy, kiedy co robi, nie s nadgorliwi