św. o.pio ofmcap z pietrelciny

26
Ojciec Pio

Upload: mirczyk

Post on 16-Aug-2015

90 views

Category:

Spiritual


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Ojciec Pio

Page 2: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

O.PIO urodził się 25 maja 1887 r. w Pietrelcinie, we Włoszech.

Rodzicami byli :

Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione.

Mama zajmowała się domem

a tata aby utrzymać rodzinę dzierżawił kawałek ziemi.

Page 3: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Ojciec Pio został ochrzczony w kościele Matki Bożej Anielskiej a na chrzcie otrzymał imię Franciszek. Był piątym żyjącym z ośmiorga dzieci. Od wczesnych lat pomagał rodzinie w ciężkiej pracy na roli, a przede wszystkim przy wypasie owiec.

Page 4: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

1897r. - jako 10-letni Francesco Forgione przyjmuje w swej rodzinnej parafii - I Komunię św.

1899 r. – natomiast 2 lata później przystępuje do Sakramentu Bierzmowania

 również od młodych lat Franciszek pragnie życia zakonnego, dlatego Tato Grazio aby zapewnić utrzymanie rodziny a przede wszystkim aby zarobić potrzebne pieniądze dla edukacji seminaryjnej syna podróżował zarobkowo 2-razy do Ameryki, podczas gdy mama Giuseppa pozostawała w domu, aby opiekować się rodziną.

Już od młodych lat Franciszek miał wielkie nabożeństwo Matki Bożej.

Jeśli chodzi o Maryję, mawiał: "Ona traktuje mnie tak, jakbym był jej jedynym dzieckiem na ziemi. Ona przychodzi do mnie, gdy tego potrzebuję."

Page 5: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

22 stycznia 1903 r. -Po ukończeniu piętnastu lat, Franciszek został przyjęty do nowicjatu w Morcone, gdzie przywdział habit świętego Franciszka, przyjmując imię brat Pio.

22 stycznia 1904 r. - Brat Pio, wyróżniający się zdyscyplinowaniem i posłuszeństwem, po ukończeniu nowicjatu składa pierwsze śluby zakonne.

25 stycznia 1904 r. – Brat Pio udaje się do zakonnego seminarium w San Elia a Pianisi, by studiować filozofię, a potem do Montefusco - teologię.

27 stycznia 1907 r. - Brat Pio składa śluby wieczyste.

Page 6: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Słabe zdrowie zmuszało go jednak do przeplatania życia zakonnego z okresami rekonwalescencji, spędzanymi w rodzinnej wiosce. Uważano go powszechnie za gruźlika do tego stopnia, iż obawiano się, że nie dotrwa do kapłaństwa, a jeśli nawet, to nie będzie w stanie żyć w surowej regule św. Franciszka. Mimo to, w:

19 grudnia 1908 r. - Otrzymuje niższe święcenia kapłańskie.

18 lipca 1909 r. - Otrzymuje święcenia diakonatu.

10 sierpnia 1910 r. - Zostaje wyświęcony na kapłana w katedrze w Benevento.

Page 7: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

W latach 1911 - 1916 - Ojciec Pio ze względu na zły stan zdrowia przez większą część tych lat przebywał na kuracji zdrowotnej w rodzinnej Pietrelcinie, gdzie w miarę swoich sił pomagał w pracy duszpasterskiej tamtejszemu proboszczowi, Don Salvatore Pannullo.Przełożeni z ojcowską troską obserwowali jego rozwój, utrzymując z nim częstą korespondencję, która odsłoniła przed nimi siłę ducha tego bardzo młodego brata. Jako miłośnik samotności, podczas swojej długiej choroby, spędzał wiele czasu na modlitwie w małym mieszkaniu, La Torretta (mała wieża).

W roku 1911, ojciec Pio w liście do ojca Benedetto, swego doradcy duchowego napisał czego od roku doświadcza: "Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból„.

Później uznano ten czas za okres przygotowań do widocznych stygmatów, które trwały 50 lat (1918/68).

W miejscu, gdzie O.Pio otrzymał niewidoczne stygmaty została wybudowana kaplica przez mieszkańców Pietrelciny.

Page 8: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

W latach 1915 - 1918 - Kilkakrotnie, w czasie pierwszej wojny światowej o.Pio był powoływany do służby wojskowej i zwalniany z uwagi na zły stan zdrowia.

28 VII 1916 – Podczas kolejnego urlopu przybywa do San Giovanni Rotondo, gdzie pełni obowiązki kierownika duchowego chłopców przygotowujących się do stanu zakonnego.

Po ciągłych urlopach zdrowotnych, krótkich pobytach w rodzinnej wiosce i dłuższych w rozmaitych klasztorach, między innymi w San Giovanni Rotondo w marcu 1918 r. zwolniono go definitywnie z wojska z powodu zapalenia płuc.

Page 9: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Latem tego samego roku o.Pio wrócił do San Giovanni Rotondo, by nigdy już stamtąd nie wyjechać.

Page 10: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

20 IX 1918 – Klęcząc przed wizerunkiem Ukrzyżowanego w kościele Matki Bożej Łaskawej w San Giovanni Rotondo O.Pio otrzymuje stygmaty – pięć ran Chrystusowych.

Pojawiły się one już wcześniej, w roku 1910, jednak dzięki modlitwom O. Pio pozostały niewidoczne. Teraz ukazały się znowu, tym razem już na stałe, wywołując rozgłos.

Ojciec Pio powiedział: "Ja cierpię, to prawda ale jestem bardzo zadowolony, bo nawet w środku tego cierpienia Pan nigdy nie przestaje mnie doświadczać niewypowiedzianą radością."

Page 11: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Ta wyjątkowa fotografia Ojca Pio i jego odkrytych ran została zrobiona w ogrodzie klasztoru w San Giovanni Rotondo 19 sierpnia 1919r. Jest to pierwszy dokument, który można by określić jako oficjalne potwierdzenie stygmatów i powstał na prośbę swoich przełożonych, w rok po trwałej stygmatyzacji. Padre Pio miał wówczas trzydzieści dwa lata.

 

Page 12: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Wieść o świętości zakonnika rozeszła się po całym świecie. Przybywali do niego tłumnie ludzie z wielu krajów, a Kościół i nauka stanęły wobec trudnego problemu.

Pomimo tłumów, które go otaczały, ciekawości, polemik i sporów, Ojciec Pio z pokorą, wytrwałością i posłuszeństwem spełniał swe obowiązki duszpasterskie, zwłaszcza sprawowania Mszy św. oraz spowiadania wiernych. Spowiedzi stały się tak liczne, że zmuszały Ojca Pio do prowadzenia wyjątkowo męczącego trybu życia.

Page 13: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

17 VI 1923 - Kongregacja Świętego Oficjum, zajmująca się czystością wiary i obyczajów postanowiła nałożyć pewne ograniczenie na kontakty O. Pio "ze światem", by uniknąć niezdrowego rozgłosu wokół jego osoby i czynów. Nakazano mu, między innymi, by Mszę Św. odprawiał "prywatnie" o różnych porach; by nie udzielał błogosławieństw wiernym; by nie godził się na pokazywanie stygmatów ani ich całowanie, by nie odpisywał na żadne listy ani sam, ani przez inne osoby.

26 VI 1923 - wskutek żądań wzburzonej ludności Foggii i okolic władze zakonne przychyliły się do próśb i postanowiły, że O. Pio będzie nadal jak dotychczas odprawiać Mszę św. w kościele.

Natomiast 9 VI 1931 – pismo wydane przez Św. Oficjum pozbawia O. Pio prawa do sprawowania wszystkich funkcji kapłańskich z wyjątkiem odprawiania Mszy św. ale bez uczestnictwa innych osób.

Po dwóch latach tj.: 15 VII 1933 - po licznych wizytacjach dostojników kościelnych, którzy wyjeżdżali z klasztoru San Giovanni Rotondo pod wrażeniem przepojonego modlitwą, cierpieniem i posłuszeństwem życia zakonnika - 0. Pio otrzymał zezwolenie na odprawianie Mszy św. w kościele i spowiadanie wiernych.

Page 14: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

„ Trudno jest stać się świętym. Trudno, owszem, ale nie jest to niemożliwe”- O.Pio

W ciągu kolejnych pięćdziesięciu lat w życiu Ojca Pio nie nastąpiły właściwie żadne zmiany: Msza św., spowiedź, spotkania z wiernymi potrzebującymi jego kierownictwa duchowego…

Page 15: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Przybywały do niego tysiące różnych ludzi; wszystkim udzielał zdecydowanych wskazań dotyczących życia duchowego, ucząc napomnieniem i przykładem, że podstawą życia musi być modlitwa.

Page 16: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

W swoich listach napisał m.in.:

„ Trzymaj się zawsze mocno Kościoła świętego, ponieważ tylko on może dać ci prawdziwy pokój , posiadając Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie, który jest prawdziwym Księciem Pokoju„

„Nigdy nie uskarżaj się na doznawane obelgi, niezależnie od tego , z którejkolwiek strony cię spotykają. Natomiast przypominaj sobie, że Pan Jezus został nasycony zelżywościami ludzi , których On sam obdarzył dobrocią”

„Czas wykorzystany dla chwały Boga i zbawienia duszy, nie jest nigdy czasem źle wykorzystanym „

„Czyń dobro gdziekolwiek jesteś, aby każdy mógł powiedzieć „ to jest dziecko Chrystusa „. Znoś utrapienia, choroby, cierpienia z miłości do Boga i dla nawrócenia biednych grzeszników. Podtrzymuj słabego, pocieszaj tego co płacze „

Page 17: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Padre Pio odprawiał Mszę św. z ogromną godnością. Można było zauważyć, że podczas sprawowania Eucharystii jego twarz stawała się płomienna, przemieniona. Czasem dało się zauważyć cichy szloch, wycieranie łez chusteczką. Wszystko, świadczyło o tym jak intensywnie żył męką Chrystusa. Sam o sobie mówił: "Mogę tylko powiedzieć, że kiedy jestem blisko Jezusa w Najświętszym Sakramencie moje serce pulsuje tak gwałtownie, że wydaje mi się czasami, że musi wybuchnąć z mojej piersi. Czasami przy ołtarzu cały mój organizm spala się w nieopisany sposób. Moja twarz w szczególności wydaje się iść w ogniu."

Page 18: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Duchowa pomoc była jedną z najważniejszych posług Ojca Pio, który przez wiele godzin dziennie spowiadał, zyskując przydomek "apostoła konfesjonału". Do jego niezwykłych właściwości (stygmaty, ślady cierniowej korony itp.) doszła też umiejętność czytania w duszach ludzkich. Zdarzało się, że nie udzielał rozgrzeszenia, gdy widział, że penitent nie był szczery w rozmowie z nim i nie wyznał wszystkich grzechów.

Page 19: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

9 stycznia 1940 r. - O. Pio inicjuje budowę szpitala. Wieczorem w małej celi franciszkańskiej Ojca Pio zrodziła się idea Domu Ulgi w Cierpieniu. Było z nim trzech przyjaciół, trzech rozbitków, którzy przybyli  z różnych stron do spokojnego brzegu wiary. Ojciec Pio długo mówił o nieszczęściach gnębiących ludzkość:    "Nieszczęścia są dziećmi winy, zdrady, którą człowiek popełnił wobec Boga... ale miłosierdzie Boże jest wielkie... pojedynczy akt miłości człowieka do Boga ma tak wielką wartość w Jego oczach... Człowiek, który - przezwyciężając samego siebie - pochyla się nad ranami swego nieszczęśliwego brata, zanosi do Boga najpiękniejszą i najszlachetniejszą modlitwę, złożoną z ofiary, z przeżywanej i spełnionej miłości, z poświęcenia ciała i duszy... W każdym chorym jest Jezus, który cierpi. W każdym ubogim jest Jezus, który kona. W każdym ubogim, chorym jest Jezus, który cierpi i kona podwójnie..." Takie były argumenty w przeprowadzonej rozmowie. Z nich narodziła się idea kliniki. Ojciec Pio długo przetrząsał kieszenie swojego habitu, aż wreszcie wyciągnął złotą monetę, ofiarowaną mu na rzecz dzieł miłosierdzia. Dał ją zebranym, mówiąc: "Chciałbym złożyć pierwszą ofiarę". Przy realizacji tego projektu korzystał z pomocy swoich duchowych synów. Zbudowany ze skromnych, szczerych i spontanicznych darów, ofiarowanych przez wiernych ze wszystkich kontynentów.

Page 20: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

1950 r. - Powstają utworzone przez O. Pio pierwsze "Grupy Modlitwy", czyli pobożne zrzeszenia wiernych, modlących się wraz ze Stygmatykiem z San Giovanni Rotondo w intencjach Kościoła.

5 maja l956 r. - Uroczyste otwarcie nowoczesnego szpitala. "Powstało nowe dzieło, powiedział O. Pio, które stworzyła Boża Opatrzność posługując się ludźmi. Powstało nowe dzieło, owoc ofiar i wyrzeczeń, które przyczyni się do pomnożenia chwały Bożej i przyniesie ulgę cierpiącym".

Page 21: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

1966 r. - Coraz bardziej pogarszający się stan zdrowia sprawia, że O. Pio otrzymuje zezwolenie na odprawianie Mszy św. "na siedząco".

W tym też roku przybywają licznie goście, by uczcić 50 rocznicę pobytu O. Pio w San Giovanni Rotondo.

Page 22: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

1967 r. - Ani podeszły wiek (O. Pio ukończył 80 lat), ani cierpienia związane z ciągle otwartymi ranami na dłoniach, stopach i w boku nie przerywają jego posługiwania w konfesjonale. Obliczono, że tylko w ciągu jednego roku wyspowiadał ok. 10 tys. mężczyzn i ok. 15 tys. kobiet.

Page 23: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

20 września 1968 r. - 50 rocznica stygmatyzacji. W tym dniu O. Pio, jak zwykle odprawił cichą Mszę św. o godz. 5 rano.

22 września 1968 r. – Dwa dni później O. Pio odprawia ostatnią w życiu Mszę św. dla przedstawicieli "Grup Modlitwy" zebranych w San Giovanni Rotondo z okazji 50-lecia stygmatyzacji ich Założyciela.

23 września 1968 r. - O godz.2.30 rano O. Pio umiera.

    Wielki duchem i sercem, a przy tym szczególnie doświadczany przez Boga zakonnik zmarł w dniu, który sam przepowiedział - w swym klasztorze, z różańcem w dłoniach, krzyżem na piersi, stułą kapłańską i słowami na ustach: Jezu, Maryjo i Józefie Święty, Wam oddaję duszę i ciało moje, bądźcie ze mną w chwili konania!" Przed śmiercią z jego ciała zniknęły wszystkie krwawiące stygmaty, a zdjęcia zrobione tuż po skonaniu ukazują gładką skórę w miejscach, z których przez pół wieku sączyła się krew.

Page 24: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

Od 1973 r. gromadzone były dokumenty przygotowujące proces beatyfikacyjny. 20 marca 1983 r.- rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego    2 maja 1999 roku –Uroczystość Beatyfikacji O. Pio. przez Ojca Świętego Jana Pawła II.

16 czerwca 2002 roku - Kanonizacja św. O. Pio przez Ojca Świętego Jana Pawła II.

Page 25: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

A co pozostało po tym Darze Bożym dla nas? Myśli, listy, modlitwy, świadectwo życia, małe rzeczy materialne, których dotykał, z których korzystał, …

Page 26: św. o.Pio OFMCap z Pietrelciny

i …ciało cudownie częściowo zachowane.

Pamięć o nim i jego nauka pozostaje stale żywadla wszystkich, a przede wszystkimw „Grupach Modlitwy o.Pio”.