rok xix, nr 9 (234) sprawy - ksm.katowice.pl · gazeta katowickiej spÓ£dzielni mieszkaniowej ......

24
GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ Internet: www.ksm.katowice.pl ROK XIX, NR 9 (234) WRZESIEŃ 2010 ISSN 1232-5929 Otrzymuj¹ wszyscy cz³onkowie KSM SPRAWY W TYM WYDANIU 100-Krotki koncertowały także latem W akacje to tradycyjnie największa bo- daj próba dla osiedlowych klubów, Rad Osiedli i Działu Społeczno-Kul- turalnego KSM. Trzeba sprostać zadaniu wy- jątkowemu – sprawić, aby czas, który zwykli- śmy kojarzyć z wyjazdami i stamtąd płyną- cymi wrażeniami, nasycić tak interesujący- mi propozycjami, aby pozostanie w mieście nie pozostawiło w dzieciach niedosytu, aby i one miały bardzo ciekawe wakacje. Każdy z klubów wdrożył własną receptę na ciekawą kanikułę. Jaką? Zapraszam do przeczytania! „TRZyNASTkA” NA śląSkIch SZlAkAch W jednej z najbardziej lubianych książeczek dla dzie- ci, o jej brodatym – ale wcale nie sędziwym – bohate- rze tak napisano: „Westchnął cicho nasz koziołek i znów poszedł biedaczysko po szerokim szukać świecie tego co jest bardzo blisko.” No właśnie, czasem zdarza się, że wcale nie trzeba dalekich wypraw, aby zobaczyć coś, co chcielibyśmy dostrzec, czy spotkać. Na przykład coś ciekawego, coś pięknego…Wakacje w „Trzynastce” zostały zaplano- wane właśnie tak, aby ci, którzy spędzali wolny od na- uki czas w mieście, nie marzyli o tym, że jeśli byliby gdzieś daleko, to wtedy przeżyliby moc przygód. Pani Ala pokazała dzieciakom, że miejsce, w którym żyją, kryje przed nimi jeszcze wiele tajemnic, ciekawostek, wiele uroków – trzeba tylko uważnie się rozejrzeć, trze- W klubach, w Katowicach, na Śląsku, w całej Polsce i na… Krymie! RÓżNE IMIONA SPÓłDZIELcZych WAKAcJI Osiedle Graniczna zaprosiło swoich mieszkańców tym razem na Krym. Na zdjęciu uczestnicy wycieczki podczas zwiedzania Bachczysaraju (Ciąg dalszy na str.12) Wyprawa z klubu „Centrum” do Pszczyny Młodzi bywalcy GCK odwiedzili chorzowski Skansen Grupa z „Józefinki” na będzińskim zamku …Spółdzielnia – po to, by miesz - kańcy 16 bloków (prawie tysiąc rodzin) mogli korzystać z dostaw gazu – musi jako „odbiorca” pod- pisywać ze „sprzedawcą”, Polskim Górnictwem Naftowym i Gazow- nictwem S.A., tak zwaną „umo- wę kompleksową dostarczania paliwa”. Umowę jednostronnie narzucaną (za zgodą Urzędu Re- gulacji Energetyki – mającego przecież nie tylko akceptować ce- ny paliw ale także przeciwdziałać poczynaniom monopolistycznym) przez PGNiG. 1 września br. ów „sprzedawca” wprowadził zasa- dę konieczności wpłacania kau- cji pieniężnej przez „odbiorcę nie będącego konsumentem”, w przypadku, gdy na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy rozlicze- niowych poszczególne płatności były spóźnione o łącznie 30 dni. Tymczasem spóźnienia w płatno- ściach rzeczywistych „konsumen- tów” – mieszkańców sięgają, by- wa, kilku miesięcy, a nawet i po- nad roku … – informuje w swoich „Reflek- sjach” prezes Zarządu krysty- na Piasecka (czytaj na str. 6) …przyczyną złego wentylowa- nia lokalu „szczególnie w budyn- kach z naturalnym tj. grawitacyj- nym systemem wentylacji” jest je- go szczelne „zapuszkowanie” oraz co nierzadko się zdarza, jednocze- sne zbyt duże schłodzenie, co mo- że doprowadzić nawet do tego, że to do naszego mieszkania trafiają cudze spaliny, wyziewy i „zużyte” powietrze, ponieważ sami nieroz- ważnie powodujemy odwrócenie kierunku przepływu tego powie- trza pozbawionego tlenu, a jedno- cześnie nasyconego szkodliwymi i nieprzyjemnymi gazami… – przestrzega w „Gorącym te- macie” wiceprezes Zarządu Zbi- gniew Olejniczak (czytaj na str. 7) …kwestia parkowania (naziem- nego, podziemnego lub wielopię- trowego) samochodów osobowych urasta do roli najbardziej palącego problemu w mieście. Zaczyna wa- runkować możliwości rozwojowe Katowic. Ponieważ tereny naziem- ne są bardzo ograniczone – trze- ba uciec się do inwestycji pod- ziemnych i wielopoziomowych. To priorytetowe zadanie miasta w wielu dzielnicach szeroko pojętego śródmieścia. Może władze Kato- wic zdołają do jego realizacji wy- korzystać możliwości wynikające z partnerstwa publiczno-prywat- nego. Pilnej realizacji w tej mie- rze wymaga również idea centrów przesiadkowych… – to główna konkluzja ze spo- tkań mieszkańców Superjed- nostki i os. im. J. kukuczki z pre- zydentem katowic (czytaj na str.2)

Upload: ngocong

Post on 28-Feb-2019

216 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2009 Wspólne Sprawy STRONA 1

WSPÓLNEGAZETA

KATOWICKIEJSPÓ£DZIELNI

MIESZKANIOWEJ

Internet: www.ksm.katowice.pl

ROK XIX, NR 9 (234)

WRZESIEŃ 2010ISSN 1232-5929

Otrzymuj¹wszyscy cz³on ko wie KSM

SPRA WY

W TYM WYDANIU

100-Krotki koncertowały także latem

Wakacje to tradycyjnie największa bo-daj próba dla osiedlowych klubów, Rad Osiedli i Działu Społeczno-Kul-

turalnego KSM. Trzeba sprostać zadaniu wy-jątkowemu – sprawić, aby czas, który zwykli-śmy kojarzyć z wyjazdami i stamtąd płyną-cymi wrażeniami, nasycić tak interesujący-mi propozycjami, aby pozostanie w mieście nie pozostawiło w dzieciach niedosytu, aby i one miały bardzo ciekawe wakacje. Każdy z klubów wdrożył własną receptę na ciekawą kanikułę. Jaką? Zapraszam do przeczytania!

„TRZyNASTkA” NA śląSkIch SZlAkAch

W jednej z najbardziej lubianych książeczek dla dzie-ci, o jej brodatym – ale wcale nie sędziwym – bohate-rze tak napisano:

„Westchnął cicho nasz koziołeki znów poszedł biedaczyskopo szerokim szukać świecietego co jest bardzo blisko.”No właśnie, czasem zdarza się, że wcale nie trzeba

dalekich wypraw, aby zobaczyć coś, co chcielibyśmy dostrzec, czy spotkać. Na przykład coś ciekawego, coś pięknego…Wakacje w „Trzynastce” zostały zaplano-wane właśnie tak, aby ci, którzy spędzali wolny od na-uki czas w mieście, nie marzyli o tym, że jeśli byliby gdzieś daleko, to wtedy przeżyliby moc przygód. Pani Ala pokazała dzieciakom, że miejsce, w którym żyją, kryje przed nimi jeszcze wiele tajemnic, ciekawostek, wiele uroków – trzeba tylko uważnie się rozejrzeć, trze-

W klubach, w Katowicach, na Śląsku, w całej Polsce i na… Krymie!

RÓżNE IMIONA SPÓłDZIELcZych WAKAcJI

Osiedle Graniczna zaprosiło swoich mieszkańców tym razem na Krym. Na zdjęciu uczestnicy wycieczki

podczas zwiedzania Bachczysaraju

(Ciąg dalszy na str.12)

Wyprawa z klubu „Centrum” do Pszczyny

Młodzi bywalcy GCK odwiedzili chorzowski Skansen

Grupa z „Józefinki” na będzińskim zamku

…Spółdzielnia – po to, by miesz - kańcy 16 bloków (prawie tysiąc rodzin) mogli korzystać z dostaw gazu – musi jako „odbiorca” pod-pisywać ze „sprzedawcą”, Polskim Górnictwem Naftowym i Gazow-nictwem S.A., tak zwaną „umo-wę kompleksową dostarczania paliwa”. Umowę jednostronnie narzucaną (za zgodą Urzędu Re-gulacji Energetyki – mającego przecież nie tylko akceptować ce-ny paliw ale także przeciwdziałać poczynaniom monopolistycznym) przez PGNiG. 1 września br. ów „sprzedawca” wprowadził zasa-dę konieczności wpłacania kau-cji pieniężnej przez „odbiorcę nie będącego konsumentem”, w przypadku, gdy na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy rozlicze-niowych poszczególne płatności były spóźnione o łącznie 30 dni. Tymczasem spóźnienia w płatno-ściach rzeczywistych „konsumen-tów” – mieszkańców sięgają, by-wa, kilku miesięcy, a nawet i po-nad roku …

– informuje w swoich „Reflek-sjach” prezes Zarządu krysty-na Piasecka

(czytaj na str. 6)…przyczyną złego wentylowa-

nia lokalu „szczególnie w budyn-kach z naturalnym tj. grawitacyj-nym systemem wentylacji” jest je-go szczelne „zapuszkowanie” oraz co nierzadko się zdarza, jednocze-sne zbyt duże schłodzenie, co mo-że doprowadzić nawet do tego, że to do naszego mieszkania trafiają cudze spaliny, wyziewy i „zużyte” powietrze, ponieważ sami nieroz-ważnie powodujemy odwrócenie kierunku przepływu tego powie-trza pozbawionego tlenu, a jedno-cześnie nasyconego szkodliwymi i nieprzyjemnymi gazami…

– przestrzega w „Gorącym te-macie” wiceprezes Zarządu Zbi-gniew Olejniczak

(czytaj na str. 7)…kwestia parkowania (naziem-

nego, podziemnego lub wielopię-trowego) samochodów osobowych urasta do roli najbardziej palącego problemu w mieście. Zaczyna wa-runkować możliwości rozwojowe Katowic. Ponieważ tereny naziem-ne są bardzo ograniczone – trze-ba uciec się do inwestycji pod-ziemnych i wielopoziomowych. To priorytetowe zadanie miasta w wielu dzielnicach szeroko pojętego śródmieścia. Może władze Kato-wic zdołają do jego realizacji wy-korzystać możliwości wynikające z partnerstwa publiczno-prywat-nego. Pilnej realizacji w tej mie-rze wymaga również idea centrów przesiadkowych…

– to główna konkluzja ze spo-tkań mieszkańców Superjed-nostki i os. im. J. kukuczki z pre-zydentem katowic

(czytaj na str.2)

Page 2: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 2 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

WA¯NE INFORMAcJE l ADRESy l TELEFONy

INTERNETOWA WITRYNA SPÓ£DZIELNI: www.ksm.katowice.pl

ZARZąD i DyREkcJA kSM: 40-168 katowice, ul. klonowa 35c, e-mail: [email protected] GODZINy PRAcy: po-niedziałki, czwartki: 8 - 16,

wtorki, środy: 8 - 17, piątki: 8.30 - 14.30. TE-lEFONy - centrala: 32 20 84 - 700, Informa-cja: 32 2084 - 742, Fax: 32 20 84 - 805, Prezes Zarządu i zastępca prezesa (sekretariat): 32 20 84 -800, członek Zarządu, Główny księ-gowy (sekretariat): 32 20 84 - 819, Zastępca dyrektora (sekretariat): 32 20 84 - 849, Dział członkowsko-Mieszkaniowy: 32 20 84 - 727 do 9, Dział Ewidencji Opłat za lokale: 32 20 84 - 719 do 22, Dział Analiz i Windykacji: 32 20 84 - 713 do 17, Dział Remontów Bieżących: 32 20 84 - 789 do 792, Dział Nadzoru Remon-tów Inwestycji: 32 20 84 - 841 do 4, Dział Roz-woju: 32 20 84 - 724 do 5, Dział Organizacji i Samorządu: 32 20 84 - 794, Dział Społeczno--kulturalny: 32 20 84 - 738, Samodzielne sta-

nowisko do spraw pomocy członkom i wolon-tariatu: 32-20 84 777, Agencja UNIQA - daw-niej „FIlAR” w siedzibie kSM: 32 20 84 - 743. ZAkŁADy cElOWE: MIESZkANIOWE BIURO POśREDNIcTWA (w siedzibie Dyrek-cji kSM, ul. klonowa 35c): 32 20 84 - 739 do 740; SERWIS TEchNIcZNy i Zakład Sprzę-tu i Transportu (ul. Brzozowa 50): tel. cało-dobowe: 32 25 82 075 oraz 32 25 81 626; ZA-kŁAD cIEPŁOWNIcZy (ul. Brzozowa 50): tel. 32 25 87 949 oraz 32 25 81 626; ZAkŁAD USŁUG PARkINGOWych (ul. Brzozowa 50): tel. 32 20 54 156.ADMINISTRAcJE OSIEDlOWE: centru-m-I ul. czerwińskiego 8, tel. 32 25 96 897; Gi-szowiec ul. Wojciecha 36, tel. 32 25 60 338, 32 20 92 519; Graniczna ul. Graniczna 63c/4, tel. 32 25 51 387; Gwiazdy Al. Roździeńskiego 86a, tel. 32 25 87 459; haperowiec oraz śródmie-ście ul. Poniatowskiego 14d, tel. 32 25 14 039, 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, tel. 32

25 57 324; im. Jerzego kukuczki ul. Wiśla-na 3, tel. 32 25 84 102, 32 20 38 192; ligota ul. ligocka 66, tel. 32 20 31 477; Murcki Plac kasprowicza 5, tel. 32 25 56 180; Superjed-nostka Al. korfantego 32/11, II p., tel. 32 20 37 546; Szopienice ul. Morawa 103, tel. 32 25 69 005; im. Piotra ściegiennego ul. Jabło-niowa 52, tel. 32 25 00 652, 32 25 02 926; im. Franciszka ścigały ul. Markiefki 37, tel. 32 20 38 258; Wierzbowa ul. Brzozowa 50, tel. 32 25 87 961; Zawodzie ul. Bohaterów Mon-te cassino 5, tel. 32 25 52 052, 32 25 55 729; im. Alfonsa Zgrzebnioka ul. Łabędzia 19, tel. 32 25 15 614.klUBy OSIEDlOWE: „centrum” ul. Gra-żyńskiego 9a, tel. 32 25 87 558; Giszowieckie centrum kultury ul. Mysłowicka 28, tel. 32 20 93 602; „Józefinka” ul. Józefowska 100, tel. 32 25 85 919; „Juvenia”, ul. Sandomierska 9, tel. 32 20 30 154; „Pod Gwiazdami” al. Roź-dzieńskiego 88, tel. 32 20 35 056; „Trzynast-ka” ul. Racławicka 13, tel. 32 25 53 536.

Na zaproszenia Rad Osie-dlowych Katowickiej Spółdzielni Mieszkanio-

wej: Superjednostki, w dniu 26 sierpnia, a także osiedla im. Je-rzego Kukuczki, 6 września, od-były się spotkania mieszkańców z prezydentem Katowic – Pio-trem Uszokiem. Gospodarz mia-sta, który w tym roku był wcze-śniej już gościem spółdzielców z Zawodzia, dokonywał prezenta-cji inwestycyjnych i społecznych zamierzeń władz miejskich w po-szczególnych rejonach, kompe-tentnie odpowiadał na dziesiątki zadawanych mu pytań, przyjmo-wał licznie wnioski i propozycje od mieszkańców. Wspólnie kon-kludowano, że spółdzielcze osie-dla są żywą i nierozerwalną tkan-ką miasta. W nich, jak soczewce, skupiają się najistotniejsze spra-wy związane z warunkami życia mieszkańców w swoim mieście.

Na spotkaniu z mieszkańcami Superjednostki, głównym tema-tem była realizacja transforma-cji ścisłego centrum miasta, czyli najbliższego otoczenia tego naj-większego w Katowicach budyn-ku mieszkalnego. Wystąpienie Piotra Uszoka, bogato ilustrowa-ne wyświetlanymi poglądowymi obrazami, wzbudziło wielkie za-interesowanie.

Pryncypialna lokalizacja jest niewątpliwie wielką zaletą tegoż osiedla, ale jednocześnie niesie za sobą wiele uciążliwości, ba wręcz ograniczeń. Spośród dokuczli-

Spotkania prezydenta Katowic z członkami KSM

SPÓłDZIELcZE OSIEDLAżyWą TKANKą MIASTA

wości wskazywano na nowe źró-dło hałasu, którym niespodzie-wanie stała się szklana kopuła postawiona na Rondzie im. gen. Ziętka, a ściśle – nazbyt głośnie imprezy w niej się odbywające. Z ograniczeń wskazywanych przez mieszkańców na czoło wysuwa się brak możliwości parkowania w sąsiedztwie budynku, pomi-mo wprowadzenia strefy parko-wania dla osób mieszkających w Superjednostce. Prywatnych aut mieszkańców bloku jest więcej – stwierdzano – niż mieszkań w nim. I ta kwestia musi być pilnie i skutecznie rozwiązana w inwe-stycjach, jakie zostaną w pobliżu zrealizowane.

Bez ogromnych podziemnych parkingów wszelkie przebudo-wy tego rejonu nie mają sensu, będą atrapą do oglądania. Nawet najpiękniejsze gmachy i atrakcyj-na mała architektura nie będzie satysfakcjonowała mieszkań-ców, a i rzesz przyjezdnych, jeśli pod nią nie będzie setek, a może i tysięcy miejsc postojowych. To bardzo istotne żądanie mieszkań-ców, bowiem właśnie – jak wyni-kało z prezydenckiej informacji – przygotowywane są plany in-westycji, których budowlana re-alizacja zakończyć się ma się w 2014 roku, zaś zainicjuje je wy-burzenie pałacu ślubów zaplano-wane na koniec bieżącego roku.

Podobny charakter miało spo-tkanie mieszkańców os. Kukucz-ki, na które przybyły także oso-

by z pobliskiego os. im. Ścigały i mieszkańcy Bogucic z nie spół-dzielczych domów. Prezydent zaprezentował inwestycje zre-alizowane w tej dzielnicy mia-sta w latach 2006-2009, omówił stopień realizacji inwestycji ro-ku 2010 i przedstawił także pla-ny najważniejszych inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie dziel-nicy Bogucice – m.in. Międzyna-rodowego Centrum Kongreso-wego oraz nowej siedziby Na-rodowej Orkiestry Symfonicz-nej Polskiego Radia, na terenie po byłej kopalni „Katowice”, z którą przez wiele pokoleń liczni mieszkańcy Bogucic i spółdziel-czych osiedli byli zawodowo i ży-ciowo związani.

Wielkie plany wzbudziły ogromne zainteresowanie, ale w trwającej potem ponad 2 go-dziny dyskusji najwięcej poru-szanych kwestii dotyczyło py-tań m.in. organizacji ruchu na ulicach osiedlowych, zasad par-kowania oraz budowy nowych parkingów przy ul. Podhalań-skiej. Ponadto poruszano tema-ty remontu sieci wodociągowej w ulicach Kurpiowskiej i Łużyc-kiej, naprawy oświetlenia przy ul. Bohaterów Monte Cassino, doposażenia placów zabaw, mo-dernizacji obiektu sportowego między ul. Lubuską i Kujawską, przesunięcia przystanku autobu-sowego przy bogucickim cmen-tarzu, objęcia osiedla monitorin-giem miejskim.

Nasuwa się analogia do głów-nego problemu ze spotkania w Superjednostce. Kwestia parko-wania (naziemnego, podziemne-go lub wielopiętrowego) samo-chodów osobowych urasta do ro-li najbardziej palącego problemu w mieście. Zaczyna warunko-wać możliwości rozwojowe Ka-towic. Ponieważ tereny naziem-ne są bardzo ograniczone – trze-ba uciec się do inwestycji pod-ziemnych i wielopoziomowych. To priorytetowe zadanie miasta w wielu dzielnicach szeroko po-jętego śródmieścia. Może władze Katowic zdołają do jego realiza-cji wykorzystać możliwości wy-nikające z partnerstwa publicz-no-prywatnego. Pilnej realizacji w tej mierze wymaga również idea centrów przesiadkowych.

Katowice duszą się od nadmia-ru samochodów. Tych, jakie mają stali mieszkańcy, którzy przecież z nich nie zrezygnują („prędzej zmienię prezydenta i radnych niż pozbędę się auta” – dosad-na opinia mieszkańca), a także tych, jakimi dojeżdżają tutaj co-dziennie dziesiątki tysięcy ludzi do pracy, do urzędów, na zaku-py, do rodzin, do uczelni, placó-wek kulturalnych i zdrowotnych.

Samorządy spółdzielcze także z innych osiedli KSM zamierza-ją odbyć spotkania z prezyden-tem miasta. Warto w tym miej-scu przypomnieć, że po tym, jak liczba ludności w Katowicach spadła nieco poniżej 300 tysię-cy, co czwarty katowiczanin jest spółdzielcą mieszkaniowym, a co siódmy mieszka w zasobach na-szej Spółdzielni.

Page 3: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 3

(Dokończenie na str. 19)

TuRySTycZNE POżEgNANIE LATANA JuRAJSKIch SZLAKAch

Wyjątkowo kapryśna, deszczowa i wręcz zimna na przełomie tegorocznego sierp-nia i września aura, uśmiechnęła się do

nas dosłownie na jeden pełny dzień – w sobotę 4 września. W tym bowiem dniu na jurajskich szlakach wyznaczyli sobie doroczne spotkanie na tradycyjnym już XXIX Złazie Rodzinnym mieszkańcy osiedli spółdzielczych wojewódz-twa śląskiego.

Na 12 jurajskich tras turystycznych, długości od 4 do 9 kilometrów, wyruszyło 1827 osób re-prezentujących 28 spółdzielni mieszkaniowych; a także – podobnie jak w latach poprzednich – grup katowickiego oddziału Towarzystwa Przy-jaciół Dzieci i Spółdzielni Mleczarskiej „Jogser” w Sosnowcu. Wszystkie grupy, pod pieczą opie-kunów, docierały autobusami na miejsca. Tam oczekiwali ich jurajscy przewodnicy PTTK, by prowadząc je na wybranych szlakach nie tylko wspólnie cieszyć się urokami unikatowego bo-gactwa przyrody. Także wzbogacać naszą wie-dzę o historii i legendach związanych zarówno z historycznymi warowniami oraz grupami skałek i pojedynczych ostańców.

Po przemierzeniu trasy, w wyznaczonym miej-scu docelowym oczekiwały na większość uczest-ników rajdu autobusy, by przewieźć ich na gościn-ną od lat, usytuowaną u podnóża Góry Zborów rozległą polanę ośrodka „Gościńca Jurajskiego” w Podlesicach.

Podlesice były więc także celem najliczniej-szej, 119-osobowej reprezentacji Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Trzy grupy naszej Spółdzielni wyruszały sprzed Klubu „Trzynastka” przy ul. Racławickiej od godz. 7.15, w piętnasto-minutowych odstępach, pod pieczą pań: Genowe-fy Wadelik - kier. Klubu „Józefinka”, Alicji Bytom - kier Klubu „Trzynastka” i Agaty Kaczmarczyk z Działu Społeczno-Kulturalnego KSM. W wy-znaczonych miejscach na trasie dosiadali do nich przewodnicy jurajscy sosnowieckiego Oddzia-łu PTTK im. Aleksandra Janowskiego: Andrzej Stróżewski, Janina Olejniczak i Grażyna Mazur.

W tym roku po raz pierwszy wszystkie gru-py naszej Spółdzielni przemierzały jeden, 6-ki-lometrowy zielony szlak, prowadzący z Kostko-wic - przez Skały Kroczyckie -skąd bezpośred-nio na metę w Podlesicach. Zarówno długość, jak i stopień trudności tej trasy uwzględniał fakt, że w składzie naszej trzypokoleniowej reprezentacji było 14 najmłodszych latorośli do 15 lat; w tym liczące zaledwie 3 latka: Natalia Fritsz i Sewe-ryn Milota. Natomiast ponad połowa, bo 64 oso-by, były w wieku powyżej 60 lat.

Po niespełna godzinnej jeździe dotarliśmy nad „zalany” słońcem zalew w kostkowicach. Wysiadając nie zapomnieliśmy oczywiście o strojnych słomkowych kapeluszach oraz przy-wdzianiu rajdowych koszulek w jesiennym, li-lowo-wrzosowym kolorze, którymi obdarowano nas jeszcze w autobusie. Stąd grupami, leśnymi duktami, bez pośpiechu, z przerwami na oddech i informacje przewodnika, pięliśmy się po ka-miennym, miejscami śliskim gruncie w górę. W czołówce każdej grupy był oczywiście przewod-nik, natomiast tempo pokonywania poszczegól-nych odcinków trasy dyktował ostatni uczestnik grupy, którą zamykał jej opiekun, czuwający nad kondycją swoich podopiecznych.

Dłuższy popas wszystkie nasze grupy wyzna-czyły sobie oczywiście po dotarciu do malowni-czej grupy Skał Kroczyckich, u których stóp, ni-czym wartownicy, swoje odwieczne stanowiska

upodobały sobie dwa potężnej rosłości ostańce. Na uroczej polanie, pod ich opiekuńczą mocą, można było dłużej odpocząć, posilić się zawar-tością plecaków i chlebaków – kanapkami, kawą czy herbatą. Nie zabrakło oczywiście chętnych, by potrudzić się na pieszą wspinaczkę jeszcze wyżej – na szczyty Skał Kroczyckich; by z ich wysokości podziwiać jurajską panoramę, a po-zostałym na polanie dać możliwość sfotografo-wania ich wysiłku, uwieńczonego wysoko, mię-dzy ziemią a niebem.

Na kolejnym etapie, idąc wygodną ścieżką wśród leśnych pól i łąk, rozkoszować mogliśmy się krajobrazami mijającego lata. Dopóki na ho-ryzoncie nie pojawiła się ściana kłaniającego nam się do ziemi młodego, rosłego brzozowego lasu. Z każdym krokiem las zamieniał się w mieszany i dorosły, a nasz turystyczny szlak barykadowa-ły połamane drzewa, które przyszło nam dziel-nie pokonywać, lub też obchodzić nie wydepta-nym jeszcze okrężnym tropem. Wszyscy dowie-dliśmy jednak swojej sprawności. W nagrodę, ostatni etap zaliczyć można było do relaksowe-go. Szlak był wprawdzie kamienisty, ale prowa-dził w dół, do Podlesic.

Już z daleka dochodziły do nas dźwięki zwia-stujące metę i wesołą zabawę. Do celu dotarli-śmy wszyscy, w dobrej kondycji i nastroju. Na zieloną murawę ośrodka weszliśmy szeroką, po-nad stuosobową falą skandując: Kiedy idzie KSM, inne grupy kryje cień. Rzeczywiście, byliśmy zde-cydowanie najliczniejszą reprezentacją złazu. Na mecie powitali nas: prezes Spółdzielni Krystyna Piasecka , prezes Regionalnego Związku Rewi-zyjnego Spółdzielczości Mieszkaniowej Zbigniew Durczok, radny Rady Miasta Katowice Józef Za-wadzki i przewodniczący katowickiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Stanisław Szym-czyk w towarzystwie zapowiadającej nasze przy-bycie kierowniczki złazu – Neli Szlompek.

Na mecie czekała nas miła niespodzianka. Wielce uradował widok trzech pokrytych brezen-tem pawilonów KSM, w których cieniu, na wy-godnych ławkach i przy długich stołach mogliśmy się wygodnie rozgościć. Pod ich dachem, na po-witanie obdarowano najmłodszych uczestników czapeczkami i zabawkami; starszych – plecakami, tornistrami i przyborami szkolnymi. Wszystkich pozostałych – praktycznymi upominkami: ręczni-kami i torbami ekologicznymi; zaś osoby powyżej 70 wiosen także torbami na zakupy na kółkach.

Sympatycznym, poprzedzającym ogólną za-bawę momentem XXIX Złazu, było zaakcen-towanie, że zbiega się on z jubileuszem 60-le-cia Polskiego Towarzystwa Turystyczno-kra-joznawczego. Impreza ta od narodzin wpisuje się w idee i program PTTK. Jego zasłużona i wciąż aktywna działaczka – pani Nela Szlompek, Czło-nek Honorowy PTTK, była współinicjatorem tej imprezy i od 29 lat jest jej współorganizatorem, a jednocześnie kierownikiem kolejnych złazów.

Z tej okazji prezes Zarządu Krystyna Piasecka – w imieniu rzeszy członków KSM – złożyła pa-ni Neli Szlompek serdeczne podziękowania za jej życzliwe serce i ogromny trud od 29 już lat zwią-zany z organizacją tak pięknej imprezy, dla tak licznej rzeszy spółdzielców. Na jej ręce skierowa-ła zarazem podziękowania dla wszystkich działa-czy PTTK za ich współpracę ze spółdzielczością województwa śląskiego. Wyrazem tych podzię-kowań był wręczony jej kosz czerwonych róż.

Malowniczy krajobraz jurajskich szlaków

Na Jurę wędrowców podwiozły autokary

Nela Szlompek - organizatorka wszystkich spółdzielczych złazów odbiera podziękowania z

rąk Prezes i Wiceprezes Zarządu KSM - Krystyny Piaseckiej i Urszuli Smykowskiwej oraz Jerzgo Dońca - Przewodniczącego Rady

Nadzorczej KSM

Najstarszy uczestnik złazu 87-letni Edward Dyrka

Pomimo nienajlepszej pogody nie zabrakło ochoty do wesołej zabawy

Mieszkańcy 28 spółdzielni na trasach XXIX Złazu Rodzinnego l Najmłodszy uczestnik miał 3 miesiące,

najstarszy 87 lat l Niezapomniane wrażenia

Ponad 100 wędrowców reprezentowało KSM

Page 4: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 4 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Problemy osiedlowych spo Łecz no œci

Z działalności Rad OsiedliGiszowiec:

REMONTY,LICZNIKI GAZU

I SZKODY GÓRNICZE

Pracowite było tegoroczne la-to praktycznie dla wszystkich sa-morządów i administracji osie-dlowych, z uwagi na szczyt prac budowlano-remontowych i mo-dernizacyjnych. Szczególnie sze-roki ich zakres przyszło urzeczy-wistniać w największym z na-szych osiedli - Giszowcu. Pro-blemy te nie schodzą z porząd-ku dnia, wszak wymagają kon-sekwencji w ich realizacji, rze-telnego nadzoru i kontroli. Rada Osiedla Giszowiec szczegółowo omawiała je na lipcowym posie-dzeniu, z udziałem zaproszone-go wiceprezesa Zarządu KSM Zbigniewa Olejniczaka. Pozwoliło ono więc także na wymianę po-glądów na temat funkcjonowania i potrzeb i osiedla. A tych ostat-nich jest wiele.

Przedstawił je, prezentując katalog robót kierownik osiedla Zbigniew Cieślak. Zaliczył do nich modernizację ociepleń budyn-ków - dostosowując do aktualnie obowiązujących norm budowla-nych; remonty balkonów, mon-taż indywidualnych liczników gazu w budynkach przy ul. Miłej wyposażonych w licznik zbior-czy oraz modernizację instalacji elektrycznej w budynkach.

Ważne problemy które wyma-gają rozwiązania w najbliższym okresie wynikają z eksploatacji górniczej pod osiedlem, dotyczą niedrożnej kanalizacji, poprawy oświetlenia ulic, a także bezpie-czeństwa. W ich rozwiązywaniu osiedle liczy na pomoc Zarządu Spółdzielni i władz miasta

W tym kontekście kierownik osiedla przedstawił zebranym pismo Katowickiego Holdingu Węglowego KWK „Murcki-Sta-szic” w sprawie usuwania skut-ków eksploatacji górniczej. Po-informowano w nim o terminie spotkania i wyborze firmy w ce-lu ustalenia szczegółów plano-wanych prac związanych z rek-tyfikacją budynku przy ul. Woj-ciecha 43-43d.

W dyskusji nad aktualnymi problemami osiedla wypowiada-li się Tadeusz Pruszkowski, Józef Łę-czycki, Danuta Kupka, Marian Do-magalski, Szczepan Durło i Henryk Knapek na temat rozliczania kosz-tów na nieruchomość, funduszu

interwencyjnego, regulaminów, przewłaszczeń garaży, sytuacji finansowej oraz nowych inwe-stycji Spółdzielni.

Po uważnym wysłuchaniu przedstawionych problemów osiedla, szczegółowych odpo-wiedzi udzielił zebranym Zbi-gniew Olejniczak. Wiceprezes Zarządu wysoko ocenił efektyw-ność pracy Rady i Administracji Osiedla. Obiecał, w ramach moż-liwości, pomoc w rozwiązywa-niu bieżących problemów. Zwró-cił się zarazem do zebranych o pomoc w tworzeniu katalogu ro-bót remontowych w KSM, a tak-że prosił o uwagi dotyczące obo-wiązujących w Spółdzielni regu-laminów.

Centrum I: ZMIANA ORGANIZACJI

DOSTAWY CIEPŁAW „NIEBIESKICH

BLOKACH” Omówieniu zaktualizowanej

Strategii Ekonomicznej KSM na lata 2010-2019 poświęcone było posiedzenie Rady Osiedla Cen-trum I. Uczestniczący w mich przewodniczący Rady Nadzor-czej KSM Jerzy Doniec przypo-mniał, że została ona opraco-wana na bazie założeń strategii przyjętej przez Zebranie Przed-stawicieli Spółdzielni w 2009 r. Mając na uwadze jego zalecenia oraz wytyczne Rady Nadzor-czej, Zarząd przygotował strate-gię ekonomiczną. Z kolei szcze-gółowo omówił m.in. wykorzy-stanie przez osiedle środków fi-nansowych z funduszu remon-towego „A” oraz plan strategicz-ny działań termorenowacyjnych infrastruktury ciepłowniczej na lata 2010-2019 zgodnie z któ-rym dopiero w 2014 roku w tak zwanych „Niebieskich Blokach” planowana jest zmiana organiza-cji dostawy ciepła polegająca na odłączeniu się od Głównej Stacji Wymienników Ciepła (GSWC), a produkcję ciepła przejęłyby indy-widualne węzły wymiennikowe zamontowane w każdym z bu-dynków.

Po wysłuchaniu informacji na temat działań termorenowacyj-nych infrastruktury ciepłowni-

czej, w trakcie dyskusji stwier-dzono, że Rada Osiedla je ak-ceptuje. Osiedlowy samorząd prosi jednocześnie o rozważenie możliwości przyspieszenia ter-minu realizacji, przesunięcia go na 2011 rok.

Warto dodać, że usytuowane w centrum Katowic spółdziel-cze „Niebieskie Bloki” stanowią kompleks sześciu budynków o 540 mieszkaniach, które zamiesz-kuje połowa społeczności Osie-dla Centrum I. Żywotnie zainte-resowani są oni termorenowacją przestarzałej, generującej stra-ty ciepła infrastruktury, za spra-wą której przynależy ona do naj-droższej grupy taryfowej.

Szopienice, Murcki, Superjednostka:

OSIEDLOWE REMONTYNA PÓŁMETKU

I KOSZTY MEDIÓW

Tradycyjnie już, w połowie roku kalendarzowego samorzą-dy wszystkich osiedli dokonują zarówno oceny realizacji zapla-nowanych na bieżący rok prac remontowych, pokrywanych z funduszu remontowego „B”, jak i oceny sytuacji finansowej; z uwzględnieniem kosztów eks-ploatacyjnych.

Rada Osiedla Szopienice zali-cza się do tej grupy osiedlowych samorządów, które rozliczeń ta-kich dokonują skrupulatnie, z co-miesięczną punktualnością. Na jej sierpniowym posiedzeniu, przedstawiono aktualny zakres prac i wielkość ich materialnego i finansowego wykonania. Stopień zaawansowania prac remonto-wych gwarantuje ich pełną reali-zację do końca roku. Przekroczo-ne zostaną natomiast zaplanowa-ne kwoty: na roboty dekarskie - ze względu na remont dachów budynków przy ul. Przedwiośnie 1-3-5, 1a-3a-5a; wodno-kanaliza-cyjne - spowodowane ich zwięk-szonym zakresem oraz remont dźwigów - z uwagi na przesu-nięcie rozliczenia remontu dźwi-gu w budynku przy ul. Morawa 119C. Tym niemniej - jak doku-mentuje Protokół z posiedzenia rady - fundusz remontowy „B”

wg prognoz zamknie się nad-wyżką w wysokości 30 tys. zł.

Ze sprawozdania z wykona-nia zadań eksploatacyjnych za I półrocze, przedstawionego przez przewodniczącego Komisji Eko-nomicznej Marka Klimkiewicza wynika, że zamknięto je nad-wyżką wpływów nad kosztami. Zaznaczyć jednak należy, że za-płaty za przeglądy techniczne i koszenie traw nastąpią w II pół-roczu. Oczekuje się znacznie ko-rzystniejszego niż ujęty w planie roku 2010 bilans zużycia wody. Wynika to z oczekiwań związa-nych z wymianą wodomierzy (na odczyty elektroniczne).

Szczegółową informację doty-czącą realizacji tegorocznych ro-bót remontowych przedstawił Radzie Osiedla Murcki kierow-nik jego Administracji Andrzej Mikołajczyk. Już w stu procentach zrealizowano wymianę stolarki okiennej w mieszkaniach. Odno-śnie wymiany stolarki realizowa-nej przez członków we własnym zakresie, refundacja kosztów na-stąpi w IV kwartale. Realizowa-ne są prace związanie z zamon-towaniem nawiewników higro-sterowalnych, wymianą pionów kanalizacji w budynkach, remon-tem śmietników.

Ponadto rozpoczęto już prace dociepleniowe budynku przy ul. Mruczka 8 z funduszu remonto-wego „A” oraz kompleksowy re-mont klatek schodowych, łącz-nie z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej ujętej w planie do 2019 r. i finansowanej z osiedlo-wego funduszu „B”. Po zakoń-czeniu robót, podobny ich zakres będzie realizowany w budynku przy ul. Mruczka 9.

Zgodnie z przyjętym planem przebiega realizacja remontów pokrywanych z funduszu re-montowego - poinformowała na sierpniowym posiedzeniu Ra-dy Osiedla Superjednostka kie-rownik jej Administracji Weroni-ka Sikora. Komisja Techniczno--Ekonomiczna Rady raz jeszcze rozważyła zasadność remonto-wania kabiny dźwigowej w kon-tekście zaleconych remontów przez Urząd Dozoru Techniczne-go oraz zgłoszonych przez kon-serwatora.

Na posiedzeniu Rady, kierow-nik Administracji zreferowała jej członkom zakres rzeczowo--finansowy koniecznych remon-tów dźwigów zgodnie z zalece-

Page 5: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 5

niami UDT oraz wynikających ze zużycia części technicznych. Rada Osiedla po dyskusji, w na-stępstwie przekazanych danych, jednomyślnie podjęła uchwałę odstąpienia od pełnego remon-tu przyjętego w planie remon-tów pudła kabiny dźwigu oso-bowego przy al. Korfantego 24. Odstąpienie od pełnego remontu pudła kabiny nie wpłynie na bez-pieczeństwo użytkowania dźwi-gu - stanowi uchwała.

W osiedloWym KalejdosKopie

n W spółdzielczych osiedlach wyjątkowo bogata i atrakcyjna jest tegoroczna oferta turystycz-no-krajoznawcza i wypoczynko-wa. Obok wielu wycieczek, raj-dów i wypadów jednodniowych, przygotowanych i organizowa-nych przez Dział Społeczno-Kul-turalny inicjatorami i organiza-torami w tym zakresie są także coraz liczniejsze osiedla – Rady Osiedlowe w ścisłym współdzia-łaniu z administracją osiedla. W ostatnich dniach z interesującej wycieczki na Ukrainę powróci-li uczestnicy imprezy zainspiro-wanej przez Osiedle Graniczna. We wrześniu mieszkańcy Super-jednostki wybierają się do Pragi i na Morawski Kras; mieszkańcy Osiedla Wierzbowa – do Buda-pesztu, a mieszkańcy Śródmie-ścia na Słowację. n Rada Osiedla Janów zdzi-

wiona i poruszona została fak-tem, że pomimo negatywnego stanowiska Grupy Członkow-skiej oraz osiedlowego samorzą-du, w bezpośredniej bliskości osiedla uruchomiony został ko-lejny, dokładnie siódmy, sklep monopolowy. Co więcej, alkohol sprzedawany jest całodobowo, co mieszkańcy już odczuli zakłóce-niami ciszy nocnej i wzrostem dewastacji.n W imię zapewnienia bezpie-

czeństwa, Rada Osiedla Granicz-na postuluje podjęcie starań o zwiększenie patroli Policji i Stra-ży Miejskiej oraz zamontowanie monitoringu. Najbardziej nara-żony na dewastacje jest budynek przy ul. Floriana-Krasińskiego, gdzie w miarę posiadanych środ-ków należy w pierwszej kolejno-ści zamontować monitoring bu-dynku i jego otoczenia.

Na podstawie protokołów z po-siedzeń Rad Osiedli oraz rozmów z członkami samorządów opracował:

ZBIGNIEW CZERNICKI

Analizując meldunki osie-dlowych administracji, dotyczące materialnych

strat i poniesionych z tego tytułu wydatkach w miesiącach czerw-cu i lipcu br., miło stwierdzić, że w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku przy-jąć je należy z nutką optymizmu. Podczas gdy przed rokiem wiel-kość poniesionych za czerwiec i lipiec kosztów wyniosła 12.336,04 zł; w tym roku zmniejszyła się o połowę, zubożając poszkodowane osiedla łącznie o 6.116,53 zł. A mo-głyby być jeszcze mniejsze, gdyby nie kosztowna, spowodowana kra-dzieżą, dewastacja windy.

Nieszczęście to przytrafiło się mieszkańcom Osiedla śródmieście, w którym w czerwcu br. w budynku przy ul. Mikołowskiej 40 złodziej-skie ręce zniszczyły windę, krad-nąc wyświetlacz i moduł. Koszt po-niesionych strat wyniósł 1.100 zło-tych. Był to największy wydatek te-go miesiąca, w którym łączne straty 8 poszkodowanych osiedli wyniosły 4.419,45 zł.

Trzy dalsze osiedla poniosły w tym miesiącu porównywalnej wiel-kości straty. Administracja Osiedla centrum I poinformowała o wydat-kowaniu 644,45 zł, przy czym naj-kosztowniejszym był wydatek zwią-zany z naprawą zdewastowanego dźwigu w budynku przy ul. Ordo-na 20, która pochłonęła kwotę 491 złotych. Reszta wydatków związana była z naprawą drzwi wejściowych do budynku przy ul. Katowickiej 65 oraz szuflad i drzwi wejściowych do komór zsypowych w budynkach przy ul Grażyńskiego 15 i 15a.

Nieco mniej, bo 625 złotych wy-datkowało Osiedle Szopienice na likwidację różnego rodzaju uszko-dzeń, wskazujących na niszczyciel-sko-złodziejskie tornado wandali. W budynku przy ul. Osiedlowej 13 uszkodzono oprawy oświetleniowe przed klatką schodową, a ponad-to wyrwano zamek w drzwiach do piwnicy. Złodziejski „dentysta„ po sąsiedzku wyrwał także analogiczny zamek przy Osiedlowej 15. W bu-dynkach przy ul. Morawa 91d i Hal-lera 32c naprawy wymagały uszko-dzono drzwi wejściowe, przy Bed-norza 32 wyrwano zamki do piwnic. Drzwi wejściowe uszkodzono w bu-dynku przy ul Morawa 119c, a sa-

Nutka optymizmu

KOSZTOWNy cZERWIEcI LIPIEc PEłEN NADZIEI

mozamykacze uszkodzono, względ-nie wyrwano, w budynkach przy ul Morawa 119f oraz Hallera 32d i 32g.

O niemal identycznie kosztownym wydatku poinformowała Administra-cja Osiedla Murcki, w którym 600 złotych kosztowała likwidacja wyko-nanych sprayem napisów na elewa-cji budynku przy ul. Bohdanowicza 1. Nieco mniej, bo 500 zł. wydatko-wało na likwidację dewastacji Osie-dle Gwiazdy, w którym w budynku przy al. Roździeńskiego 9, na ścia-nach klatki schodowej rozlana zo-stała ciemno-pomarańczowa farba, a ponadto uszkodzono względnie poplamiono fragmenty ścian i sufitu.

420 zł wydatkowano w Osiedlu Giszowiec na usunięcie graffiti na budynkach, a także szkód związa-nych ze szkleniem drzwi wejścio-wych, okienek piwnicznych oraz wkładek do zamków. Naprawa zde-wastowanych drzwi wejściowych do klatki schodowej budynku przy ul. Bohaterów Monte Cassino 8 oraz samozamykacza (ul. Łączna 1) kosz-towała mieszkańców Osiedla Zawo-dzie 300 zł. Najmniej na likwidację czerwcowych dewastacji, bo 230 złotych, wydatkowało Osiedle im. ścigały. Naprawy wymagały zde-wastowane zawiasy w drzwiach do klatki schodowej (ul. Wajdy 23), sa-mozamykacza w drzwiach do klatki schodowej (Nadgórników 10) oraz huśtawka na placu zabaw (między budynkami przy ul. Ścigały 27a-33a, a Ścigały 27-33).

Najmniejsze od wielu miesię-cy straty w osiedlach naszej Spół-dzielni odnotowaliśmy w miesiącu lipcu. Tylko 5 z 17 osiedli, w swo-ich comiesięcznych meldunkach do Dziełu Remontów Bieżących kSM, poinformowało o nieplano-wanych wydatkach związanych z potrzebą likwidacji szkód spowo-dowanych przez niszczycieli nasze-go mienia. Łączna suma ich wy-datków na pokrycie strat wynio-sła 1.697,08 złotych.

Administracja Osiedla centrum I poinformowała o wydatkowaniu 762,88 złotych. Przy czym podob-nie jak w maju, największy wyda-tek (aż 607 zł), związany był z na-prawą zdewastowanego dźwigu w budynku przy ul. Ordona 20. Dalsze 114 zł wydatkowano na zamalowa-nie graffiti na elewacji budynku przy ul. Grażyńskiego 13. Naprawy wy-

magały ponadto: drzwi wejściowe do budynku (Grażyńskiego7a) i za-mek do głównej komory wsypowej (Grażyńskiego 15a).

Na likwidację strat w Osiedlu Graniczna wydatkowano 530 zł. W budynku przy ul. Krasińskiego 26 wybita została szyba oraz zdewa-stowany samozamykacz w drzwiach wejściowych. Szyba w drzwiach ko-rytarzowych wybita została także w budynku przy ul. Granicznej 63B. W Osiedlu Giszowiec na naprawy zamków, samozamykaczy i rygli oraz szklenie drzwi wejściowych wydatkowano 260 złotych. 200 zło-tych kosztowała natomiast naprawa zniszczonych skrzynek pocztowych w budynku przy ul. Józefowskiej 116 w Osiedlu im. ściegiennego. Stra-ty poniosło w lipcu także Osiedle Janów. Jego Administracja poinf-normowała o zniszczeniu kaset do-mofonowych i potłuczeniu szyb w drzwiach wejściowych budynków przy ul. Zamkowej 47 i 63. Koszt li-kwidacji poniesionych strat był jesz-cze nieznany.

Wróćmy jednak do zaakcentowa-nej na wstępie optymistycznej tona-cji. Wszak lipiec był nie tylko mie-siącem o stosunkowo niewielkich w skali Spółdzielni osiedlowych wy-datkach na likwidację następstw de-wastacji i kradzieży naszego mienia. Wpisał się także rekordową licz-bą aż 12 osiedli, które w swoich „meldunkach” do Działu Remon-tów Bieżących kSM informowały, że w tym miesiącu nie odnotowa-ły dewastacji czy kradzieży, tym samym nie poniosły z tego tytułu jakże potrzebnych na inne wydat-ki kosztów.

Wypada także poinformować, że tradycyjną „chwalebną listę”, uwzględniającą dwa omawiane miesiące otwierają osiedla: hape-rowiec, ligota, i Zgrzebnioka, któ-re przez siedem miesięcy br. ustrze-gły się dewastacji i kradzieży mie-nia ich mieszkańców. Sześć „bez-szkodowych” miesięcy notują osie-dla Murcki i Wierzbowa, zaś pięć miesięcy - osiedla Superjednostka i Wierzbowa.

Opracował: Z.c.

Page 6: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 6 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Mgr Krystyna Piasecka

Prezes Zarz¹du KSM

KARnA KAUcJAUMowĄ wyMUszAnA

Po przerwie letniej mam dziś do wspólnego przemyśle-nia z Czytelnikami niniejsze-

go felietonu dość poważne proble-my. Niestety będą to nadal reflek-sje związane z Ustawą z 14 czerw-ca 2007 roku, tak zwaną „uwłasz-czeniową” (Dz. U. z 2007 r. nr 125, poz. 873 - o nowelizacji ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej z 15 grudnia 2000 roku). Jej wdro-żenie spowodowało w całym kraju wiele głębokich zmian w struktu-rze własnościowej mieszkań w każ-dej ze spółdzielni mieszkaniowych. Przecież np. w naszej – Katowickiej SM, gdzie przed wejściem w życie tej (potem zdyskredytowanej kil-kakrotnie przez Trybunał Konsty-tucyjny) ustawy, udział mieszkań własnościowych wyodrębnionych w ogólnej liczbie zasobów wynosił około 0,2%, a obecnie sięga pozio-mu 46% (a ok. 50% to dalej lokale własnościowe, lecz notarialnie nie wyodrębnione, a co zależy wyłącz-nie od woli ich posiadaczy). Zatem niemal połowa zamieszkałych człon-ków Spółdzielni jest – wydaje się – maksymalnie „na swoim”. Czy aby na pewno?

Zastanówmy się: przecież usta-wodawca – w swym dążeniu do przyspieszonego uwłaszczania się członków – zatrzymał się jednak w pół drogi. Nie zauważył chociażby faktu, że skoro ktoś jest całkowi-cie „uwłaszczony”, to winien także mieć możliwość sam rozliczać się z całości kosztów wynikających z po-siadania i użytkowania mieszkania, a już przynajmniej z tytułu zakupu ciepła, wody, wywożenia śmieci. Niestety, w świetle prawa nadal obo-wiązkowym pośrednictwem w tych kwestiach są obarczone spółdziel-nie mieszkaniowe, które na dodatek to pośrednictwo muszą realizować bez ekwiwalentnego wynagrodze-nia ze strony sprzedających usługi, mimo iż windykują należności dla nich za towar, który zużywa samo-dzielny właściciel. Po co to pośred-nictwo? Chyba tylko po to, by za rozliczanych a nie płacących właści-cieli – odbiorców mediów – należ-ności dostawcy płaciła Spółdzielnia. Z czego, skąd – to już nikogo nie in-teresuje, a powinno.

Zatem w majestacie prawa spół-dzielnie mieszkaniowe nadal muszą – dla monopolistycznych dostaw-

ców mediów – ciepła, wody i gazu – prowadzić rozliczenia jak w cza-sach gdy było to uzasadnione tym, że Państwo pokrywało (dofinan-sowywało) mieszkańcom poprzez Spółdzielnię część tych kosztów w formie dotacji. Od wielu lat dotacji już nie ma – natomiast obowiązek rozliczania pozostał przy spółdziel-niach. Za „friko”! Gdyż za tę „spe-cyficzną” usługę – pośredniczenia

między odbiorcą i sprzedawcą usług spółdzielnie mieszkaniowe nie mogą praktycznie pobierać żadnych należ-ności ani od mieszkańców – jako od-biorców kupowanych mediów ani od tych firm. Podlega to skrupulatnym i nieustannym kontrolom. W tej mate-rii gospodarowanie pozostało zatem dalece nie rynkowe. No, ale przecież wykonywana jest konkretna praca. A praca kosztuje. Kto więc za nią i ile spółdzielniom mieszkaniowym pła-ci? To wcale nie retoryczne pytania. Odpowiedź na nie jest wymierna w złotych, w konkretnych pracowni-czych etatach i w źródle finansowa-nia – w comiesięcznych opłatach za mieszkanie ogółu zamieszkałych w spółdzielniach członków.

Dlaczego ustawodawca nie poszedł dalej drogą usa-modzielniania obywateli i

nie stworzył im podstaw prawnych do bezpośredniego indywidualnego rozliczania się (tak jak powszechnie za energię elektryczną i w większo-ści budynków także za gaz) – rów-nież za dostarczane do indywidual-nych mieszkań i tam zużywane – cie-pło i wodę? Brakło wyobraźni, umie-jętności legislacyjnych, czy też jest to działanie zamierzone? – bo wiado-mo, że koszty mediów rosną i będą rosły – co nie jest przez społeczeń-stwo mile widziane. Więc niech się więc z tego tłumaczą spółdzielnie! Ktoś musi być winny! A jeśli spół-dzielnia mieszkaniowa kupuje i roz-licza – to wiadomo iż „winna” jest ona, a nie ten, kto z tego zakupione-go dobra korzysta, ani strona sprze-dająca. Dlatego (jest to moja opinia) jak „za socjalizmu”, mają to robić

(w bezpłatnym pośrednictwie) spół-dzielnie mieszkaniowe?

Być może nie stawiałabym tych pytań, gdyby – w nie-co innej formie – nie przed-

stawiali mi ich spółdzielcy, zwłasz-cza Ci którzy już dokonali „uwłasz-czeń” swoich mieszkań. Do Zarządu Spółdzielni trafiają od nich pytania, a i pretensje, dlaczego mimo wyod-rębnienia własności swego mieszka-nia nadal muszą płatności za te me-dia regulować poprzez spółdzielnię, a nie bezpośrednio z dostawcami – np. Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, czy Katowickimi Wodo-ciągami? Niektórzy domniemywają przy tym (zupełnie bezpodstawnie!),

że Katowicka Spółdzielnia Miesz-kaniowa jest tym zainteresowana, bo niewątpliwie musi pobierać z te-go tytułu jakiś „haracz” (ciekawe gdzie on się podziewa?!). Niektó-rzy w tych dywagacjach ze swoimi nie sprawdzonymi, wydumanymi insynuacjami, potrafią – bazując na swoistej „spiskowej teorii dziejów” – posunąć się nawet dalej (co pozo-stawiam bez komentarza). Tymcza-sem to ustawodawca chroni mono-polistycznych dostawców mediów przed pracą, jaką to oni powinni sami wykonywać i jednocześnie obciąża nią (bez prawa do ekwiwalentu pie-niężnego) spółdzielczość (a także i innych zarządców, ale na ten temat pisze się raczej mniej).

Wymyślony jest nawet termin „odbiorcy nie będącego konsu-mentem”. Spółdzielnia nasza „od-biera” dla wszystkich nie tylko cie-pło i wodę, ale także – dla kilkunastu bloków – gaz (zużywany do gotowa-nia potraw), w których po dziś dzień nie ma indywidualnych liczników. Jednak mediów tych Spółdzielnia przecież nie konsumuje, bo „konsu-mentami” są mieszkańcy. Odpowie-dzialność za uiszczanie należności za skonsumowane media zrzuca się w obowiązującej konstrukcji prawnej na „odbiorcę”, a nie na konsumen-ta. Niech sobie odbiorca „jakoś” ra-dzi z konsumentami – uważa usta-wodawca. Nawet, gdy „uwłaszczo-ny” mieszkaniec nie jest już człon-kiem Spółdzielni, bo z niej wystąpił (ma przecież takie prawo), niechaj Spółdzielnia nadal się za niego roz-licza… Czyż nie jest to postawienie sprawy na głowie?

Mamy w naszej Spółdzielni 16 domów (na Giszowcu, Zawodziu i w Szopienicach), w których – gdy je budowano – nie zamontowano indywidualnych (mieszkaniowych) liczników gazowych. Są gazomie-rze zbiorowe, wspólne dla wielu mieszkań. Taka archaiczna „komu-na” dotyczy aż 969 mieszkań. Dziś oczywiście nikogo nie interesują dawne uwarunkowania budowlane, ówczesne braki rynkowe (zwyczaj-nie – gazomierzy nie było, a ludzie z niecierpliwością czekali na jakie-kolwiek mieszkania!). Dziś tego ana-chronizmu technicznego nie spo-sób jednak zmienić, choć liczników jest w bród, bowiem – co dziwne –

zgody na to nie wyrażają… miesz-kańcy, których sytuacja ta dotyczy. Nie pozwalają na przerobienie we-wnętrznej instalacji gazowej, co jest niezbędne dla zabudowy liczników mieszkaniowych, a w wyniku tego byłoby możliwe osobiste rozlicza-nie się z gazownią. Od „zawsze” odczytuje się więc ile razem zuży-li gazu, mnoży przez stawkę i dzie-li potem na mieszkania. Spółdzielni pozostaje zebrać pieniądze i przeka-zać gazowni, a także wysłuchać każ-dorazowych tłumaczeń i pretensji: – dlaczego mam zapłacić właśnie tyle, dlaczego sąsiad ogrzewający „wspólnym gazem” swoje mieszka-nie (by zaoszczędzić na c.o.) płaci tyle samo, itp.

W całej tej procedurze jest nadto poważny szkopuł – otóż nie wszy-scy (z w ten sposób rozliczanych mieszkańców) są uprzejmi termino-wo płacić comiesięczne należności za swe mieszkania, w tym i za zu-żyty przez nich, jako „konsumen-tów”, gaz. Spółdzielnia z kolei jako formalny „odbiorca” tegoż gazu mu-si jego dostawcy – Polskiemu Gór-nictwu Naftowemu i Gazownictwa S.A. uiszczać należności terminowo.

Brak zapłaty poza odsetkami karnymi z tytułu zwłoki w opłacie grozi w tym przy-

padku odcięciem dopływu gazu dla wszystkich, a przecież część kon-sumentów (większa lub mniejsza) jednak płaci na bieżąco – nie można więc, choć tak stanowi obecne prawo – stosować tzw. odpowiedzialności zbiorowej, a takową byłaby sytuacja, gdyby mimo dokonanej przez domi-

(Dokończenie na str. 8)

Page 7: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 7

Gorący Temat

Mgr Zbigniew Olejniczak

Wiceprezes

Zarz¹du KSM

Sprawna wentylacja - podStawądobrego stanu naszego zdrowiaoraz zdrowia naSzych mieSzkań

Gorący temat – na ten felie-ton – paradoksalnie pod-suwa rozpoczynający się

okres chłodniejszych pór roku. Pań-stwa domysły podpowiadają natu-ralnie jakiś kolejny aspekt dostawy ciepła do lokali, bo przecież to waż-ny wyznacznik komfortu zamieszki-wania. Jest jednak temat po wielo-kroć opisywany, ale jego waga na-dal nie jest doceniana i prawidłowo rozumiana przez wielu użytkowni-ków lokali. Tym tematem jest pra-widłowa wentylacja lokali.

Zgłoszenia usterek w funkcjo-nowaniu wentylacji w okresie let-nim zdarzają się rzadko, ale w mia-rę spadku temperatur wzrasta ilość takich zgłoszeń. Zdarza się, że sygnałem zbyt późnym niestety, świadczącym o braku dostatecznej wentylacji, są przypadki złego sa-mopoczucia, zasłabnięć, utraty przytomności, a nawet życia. W wymiarze materialnym zgłaszane są zaparowanie szyb, ścian, pojawia-jąca się pleśń, a nawet powstające zagrzybienia.

Spadające temperatury zewnętrz-ne powodują nasze prawidłowe re-akcje w postaci domykania okien i drzwi; dzięki nowszym techno-logiom, coraz lepiej izolujących i szczelniejszych. Są jednak sytuacje w których rozsądek i roztropność w trosce o zdrowie i życie, a także komfort zamieszkiwania, powin-ny zwyciężać z brakiem wyobraźni oraz przesadną oszczędnością cie-pła i portfela.

W tym kontekście nieprawi-dłowe jest:n zasłanianie w całości lub części

kratek wentylacyjnych,n „zalepianie” nawiewników

okiennych powodujące ich nie-prawidłowe działanie,

n przesadne, dodatkowe doszczel-nianie, a nawet zaklejanie „na głucho” okien,

n nadmierne uszczelnianie drzwi wejściowych do lokali.

Niedopuszczalne jest stosowa-nie lokalowych wentylacji wy-

wiewnych w mieszkaniach wy-posażonych w gazowe kuchenki i podgrzewacze wody w których zastosowano grawitacyjne od-prowadzenie spalin do przewodu kominowego. Stosowanie wenty-latorów częstokroć może spowo-dować „przepychanie” naszych spalin czy też nieprzyjemnych za-pachów do innych pomieszczeń w naszym mieszkaniu lub sąsiednich w pionie lokali, powodując zagro-żenie utraty zdrowia i życia, a już na pewno dyskomfort.

Zdarza się, że przyczyną złego wentylowania lokalu „szczególnie w budynkach z naturalnym tj. grawi-tacyjnym systemem wentylacji” jest jego szczelne „zapuszkowanie” oraz co nierzadko się zdarza, jednocze-sne zbyt duże schłodzenie, co mo-że doprowadzić nawet do tego, że to do naszego mieszkania trafiają cudze spaliny, wyziewy i „zużyte” powietrze, ponieważ sami nieroz-ważnie powodujemy odwrócenie kierunku przepływu tego powietrza pozbawionego tlenu, a jednocześnie nasyconego szkodliwymi i nieprzy-jemnymi gazami.

Pamiętajmy, że we wszystkich pomieszczeniach w których przebywamy, niezbędne jest

umożliwienie wymiany powietrza „zużytego”, zanieczyszczonego, na powietrze świeże, doprowadzane z zewnątrz budynku. Trzeba pamię-tać, że normatywnie dla poprawne-go funkcjonowania wentylacji i dla naszego zdrowia, musimy jednocze-śnie zapewnić możliwość „odessa-nia” z naszego lokalu tej samej ilo-ści „zużytego” powietrza jaka po-winna być „wessana” do naszego mieszkania z zewnątrz, jako świe-że, niezbędne do życia i popraw-nego funkcjonowania urządzeń np. spalających gaz.

Dla przykładu norma taka wy-nosi:n 30 m3/godzinę dla kuchni z

oknem, wyposażonej w kuchen-kę elektryczną, w której przeby-wają trzy osoby,

n 50 m3/godzinę dla kuchni j.w. w której przebywa więcej niż 3 osoby,

n 70 m3/godzinę dla kuchni j.w. wyposażonej w kuchenkę ga-zową,

n 50 m3/godzinę dla łazienki z WC,

n 30 m3/godzinę dla wc, itd.

Obowiązkiem instytucji bu-dujących budynki miesz-kalne i użytkowe, a w dal-

szej kolejności eksploatujących te budynki, jest zapewnienie technicz-nych możliwości dostatecznej wy-miany zużytego powietrza i spalin na odpowiednią ilość świeżego po-wietrza. Temu służyć mają sprawne przewody kominowe, sprawne wen-tylatory wyciągowe przy warian-cie wentylacji mechanicznej, sto-sowanie stolarki okiennej i drzwio-wej z funkcją mikrowentylacji oraz możliwością rozszczelniania; a tam gdzie to jest wskazane jako uzupeł-nienie w celu podniesienia spraw-ności wentylacji zalecanie i montaż różnego typu nawiewników okien-nych. Nawiewniki w ostatnich la-tach są coraz bardziej popularne i doceniane jako urządzenia skutecz-nie zwiększające sprawność syste-mu wentylacyjnego lokali. Zasadni-czymi typami nawiewników okien-nych, znajdującymi najczęstsze za-stosowanie są: n nawiewniki higrosterowal-

ne automatycznie reagujące na zmiany wilgotności powietrza w pomieszczeniach, otwierając lub przymykając przepustnice;

n nawiewniki ciśnieniowe auto-matycznie reagujące na zmiany różnicy ciśnienia na zewnątrz i wewnątrz lokalu przez otwie-ranie lub przymykanie przepust-nicy np. przy silnym wietrze;

n nawiewniki ręcznie regulowa-ne przez użytkownika, uzależ-nione od jego pamięci i reakcji.

Trudno nie wspomnieć o tym, że zapewnieniu prawidłowej wenty-lacji służą obowiązkowo przepro-wadzane okresowe kontrole, doko-

nywane przez zarządcę w zakresie szczelności instalacji gazowych w lokalach, oraz kontrole drożności i skuteczności wentylacji (w zakre-sie sprawności przewodów komi-nowych) dokonywane przez komi-niarzy w lokalach.

Użytkownikom lokali po-zostaje tylko, albo aż, na-leżyta dbałość o stan swo-

jego samopoczucia, zdrowia oraz zachowanie instynktu samozacho-wawczego w postaci ochrony ży-cia swojego, swoich współmiesz-kańców i sąsiadów. O tym czego nie wolno robić w związku z tym już było, teraz o tym co robić należy dla zapewnienia prawidłowej wentyla-cji pomieszczeń i lokali.

Tradycyjnie dobrym sposobem jest częste, intensywne krótkotrwa-łe przewietrzanie; ale równie dobry skutek gwarantuje zapewnienie sta-łego, długotrwałego dopływu świe-żego powietrza np. poprzez mikro uchył okien (tzw. funkcja rozszczel-niania w nowszego typu oknach z pcv oraz drewnianych); n czynne reagowanie na złe samo-

poczucie, odczuwanie duszno-ści, wysokiej wilgotności,, za-wilgocenia szyb i ścian, poja-wiające się wykwity pleśni czy też zagrzybień;

n przeanalizowanie swoich za-chowań w zakresie korzystania z dostępnych urządzeń wenty-lacyjnych oraz rozsądne opty-malne gospodarowanie ciepłem, tzn. nie doprowadzanie do zbyt-niego schładzania pomieszczeń i lokali.

Oczywiście wiemy wszyscy, że ciepło jest stosunkowo drogie i na-leży je szanować, ale czyż zdrowie i życie nie są bezcenne i wszyst-ko co je chroni jest nie do prze-cenienia.

Jeśli mimo podejmowanych prawidłowych działań nie nastę-puje poprawa, powinniśmy pro-blemy z uzyskaniem prawidło-wej wymiany powietrza zgłaszać do administracji.

Dla jeszcze większego bez-pieczeństwa można, a na-wet wskazane byłoby za-

montowanie dostępnych na rynku czujników tlenku węgla (czadu) i czujników zwiększonego stężenia gazu w lokalach, no ale to już jest dodatkowy wydatek od kilkudzie-sięciu do kilkuset złotych.

Page 8: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 8 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

KARnA KAUcJAUMowĄ wyMUszAnA

(Dokończenie ze str. 6)

nującą część mieszkańców zapłaty – gaz do nich nie dotarł. I co oczywiste winną (również w sensie prawnym) byłaby Spółdzielnia. Zatem z gazu korzystają wszyscy – nie płacący również. I znów pytanie – skąd „od-biorca” gazu ma brać pieniądze na opłatę za gaz, skoro „konsumenci” mu za to medium nie płacą należno-ści? Ta kwestia ustawodawcy nie in-teresuje. Utożsamia tym samym fak-tycznie i wbrew prawu „odbiorcę” z „konsumentem” (nie muszę pod-kreślać, że analogicznie dotyczy to również dostaw wody, ciepła, wy-wozu śmieci, opłat publicznopraw-nych, itd.).

W o m a w i a n e j k w e s t i i Spółdzielnia – po to, by mieszkańcy wspomnia-

nych 16 bloków (prawie tysiąc ro-dzin) mogli korzystać z dostaw gazu – musi jako „odbiorca” podpisywać ze „sprzedawcą”, Polskim Górnic-twem Naftowym i Gazownictwem S.A., tak zwaną „umowę komplek-sową dostarczania paliwa”. Umowę jednostronnie narzucaną (za zgodą Urzędu Regulacji Energetyki – ma-jącego przecież nie tylko akceptować ceny paliw, ale także przeciwdziałać poczynaniom monopolistycznym) przez PGNiG. 1 września br. ów „sprzedawca” dla ochrony swoich ekonomicznych interesów wprowa-dził zasadę konieczności wpłacania kaucji pieniężnej przez „odbior-cę nie będącego konsumentem”, w przypadku, gdy na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy rozliczenio-wych poszczególne płatności były spóźnione o łącznie 30 dni. Tym-czasem spóźnienia w płatnościach mieszkańców – rzeczywistych „kon-sumentów sięgają, bywa, kilku mie-sięcy, a nawet i ponad roku (infor-mują o tym mieszkańców okresowe komunikaty wywieszane przez ad-ministracje w klatkach schodowych – oczywiste, że bez nazwisk i nu-merów lokali, bo tego podawać do publicznej wiadomości nie można).

Wysokość owej wprowadzonej kaucji ma być sumą powstałych za-ległości oraz dwukrotności średniej należności miesięcznej za gaz. Owa średnia, z pierwszego półrocza 2010 roku, wynosi w KSM nieco ponad 203 tysiące zł. Zatem mnożąc to razy dwa miesiące, plus (ewentualne) za-

dłużenie – możemy mówić o bloka-dzie w PGNiG kwoty sięgającej pół miliona złotych, bo taką może stano-wić owa kaucja, której konieczność uiszczenia może dotknąć naszą Spół-dzielnię. Za mieszkańców (pospołu o prawie do mieszkania – własności wyodrębnionej, spółdzielczym wła-snościowym lub lokatorskim), któ-rzy mają zbiorowe liczniki gazowe, a z których część zalega z płatnościa-mi miesięcznymi.

Uspokajam póki co: – Spółdziel-nia aktualnie ma na bieżąco uregu-lowane wszystkie należności wobec PGNiG. Pokryte one zostały pomi-mo istniejących poważnych niedo-płat ze strony mieszkańców, ale per-spektywa konieczności uiszczenia karnej kaucji (bo tak trzeba pojmo-wać owo wprowadzone jednostron-nie postanowienie w umowie o do-stawę gazu) jest jak najbardziej real-na. Skala zadłużeń w opłatach mie-sięcznych niestety w całej Spółdziel-ni rośnie. Przykrym faktem jest, że „przodują” w zaległościach niedaw-no „uwłaszczeni” posiadacze miesz-kań. Ich wyjaśnienia bywają skrajne: – jedni spłacają „komuś” pożyczki zaciągnięte na likwidację poważ-nych, dawnych zaległości czynszo-wych, których zapłata warunkowa-ła wyodrębnienie mieszkania, a więc nie mają pieniędzy na obecne płatno-ści, inni uważają wielce kuriozalnie, że jako wyodrębnieni właściciele... nie muszą płacić żadnych należno-ści. Są i inne podawane przyczyny (jeśli dłużnicy chcą to czynić) typu niespodziewana choroba, przejścio-wa utrata pracy – ale wspomniane dominują.

Przed wymuszaną umową kau-cją nie da się uciec bez likwidacji wewnątrzspółdzielczych zadłużeń. Obok wszystkich stosowanych me-tod windykacji, o czym już na ła-mach „Wspólnych Spraw” wielo-kroć pisano, przychodzi pora na rozwiązanie kwestii zbiorowych liczników gazowych. Wymaga te-go interes ogółu spółdzielców, któ-rzy obecnie faktycznie „kredytują” te rozliczenia.

Oczywiście odrębną sprawą jest kwestia ceny gazu, nie-ustannie przecież windowa-

na w górę (a miało być zupełnie od-wrotnie – są w posiadaniu Spółdziel-ni na ten temat nie tylko wycinki z

gazet z lat 90-tych). Pomimo wpro-wadzonej już w tym roku podwyżki (średnio jak podawało samo PGNiG o 4,8%), złożony został do URE ko-lejny wniosek, tym razem o zgodę na 10% podwyżkę cen gazu. Spo-łeczeństwo z niepokojem oczekuje na decyzję Urzędu Regulacji Ener-getyki. Taki drożyźniany skok z ca-łą pewnością odbije się na budże-tach rodzinnych. W efekcie kolejni „konsumenci” gazu mogą przestać regularnie uiszczać „odbiorcy” sto-sowne należności. Spirala zadłużeń będzie się nakręcać. „Sprzedawcy” PGNiG to nie niepokoi. On uprze-dzająco zabezpieczył się klauzulą o karnej kaucji…

Po co ten felieton? Chociażby po to, by współwłaścicielom Katowic-kiej Spółdzielni Mieszkaniowej – jej członkom – zwrócić uwagę na para-doksy prawnych reguł funkcjonowa-nia niektórych dziedzin gospodar-czych w naszym kraju. One to (chcą tego spółdzielcy czy nie) – przekła-dają się na wymiar ich miesięcznych opłat i pod kryptonimem sformuło-wanym w akcie prawnym np. jako zapis „że to winna pokryć spółdziel-nia”, że taki czy inny obowiązek do-tyczy „odbiorcy” (nie utożsamiane-go z rzeczywistym „konsumentem”) – wymuszają na części społeczeń-stwa nigdzie jednoznacznie i praw-nie nie zadekretowane dodatkowe obowiązki pomocowe względem in-nych członków tegoż społeczeństwa, jak np. wobec mieszkańców, którzy swych należności nie chcą, lub nie są w stanie regulować na czas.

Instytucjonalnie realizuje je z obowiązku ustawowego spół-dzielnia mieszkaniowa, docho-

dząca następnie – w interesie spół-dzielców – tych należności na dro-dze sądowej (a tam też wymagane uprzednie opłaty), w żmudnej i dłu-gotrwałej procedurze, która dostaw-ców poszczególnych mediów nie in-teresuje, ani też w której w żadnej formie uczestniczą. Taki mamy sys-tem prawny. A zabiegi by to zmienić na razie tak naprawdę nikogo nie in-teresują (może poza spółdzielniami mieszkaniowymi i częścią spółdziel-ców) – bo od lat dla decydentów są inne ważniejsze i bardziej medialne niż inne sprawy. Czy długo jeszcze?

Z poważaniemKRYSTYNA PIASECKA

ZAPRASZAMY SENIORÓW

Minęły wakacje, wszyscy je-steśmy chociaż trochę wypoczę-ci, pełni optymizmu gotowi do nowych wyzwań. Fundacja Ka-towickiej Spółdzielni Mieszka-niowej serdecznie przeto zapra-sza do siebie wszystkich Senio-rów, którzy chcą być nadal mło-dzi i gimnastykować swój umysł. Możliwe jest to dzięki nauce języ-ka angielskiego, a także podstaw obsługi komputerów osobistych.

Czekamy na zainteresowanych co wtorek, w godz. od 15:00 do 17:00 w lokalu Fundacji, w sie-dzibie KSM (ul. Klonowa 35c), pokój 14a.

SAMOTNE SERCA

NIE MUSzą bYć SAMOTNE!

Jedną z dokuczliwości ludzkie-go żywota jest samotność. Wielu narzeka na nią i… bezczynnie sie-dzi w swoim mieszkaniu. A prze-cież tak być nie musi. Fundacja KSM gorąco zaprasza na spotka-nia Klubu Samotnych Serc. Naj-bliższe spotkanie już we wtorek, 28 września o godz. 16:00 w sie-dzibie KSM (ul. Klonowa 35c, pokój 14a). Razem zdecydujemy gdzie tym razem się wybierzemy i jak spędzimy wspólne chwile.

MIęDzYNArODOWY DzIEń OSÓb STArSzYCh

Zgromadzenie Ogólne Naro-dów Zjednoczonych postanowi-ło 14 grudnia 1990 roku (rezolu-cja 45/106), że corocznie 1 paź-dziernika będzie w na całej Zie-mi obchodzony jako Międzyna-rodowy Dzień Osób Starszych. Zatem z okazji Dnia Seniorów – składamy wszystkim Paniom i Panom wcześniej urodzonym – najserdeczniej gratulacje, że mo-gą świętować swój dzień i jed-noczesne życzenia, by mogli to czynić przez bardzo wiele lat – zawsze w dobrym zdrowiu, licz-nych osobistych radościach, w gronie kochających ich rodzin i przyjaciół.

Page 9: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 9

Świat spółdzielczy przed rokiem cieszył się z przyznania prof. Elinor Ostrom z Uniwersy-tu Bloomington (USA) Ekonomicznego Nobla (Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla - tak brzmi pełna nazwa tej nagrody) za prace na rzecz usprawnienia zarządzania w gospodarce , kwe-stionując poglądy, jakoby wspólna własność była zawsze źle zarządzana i jedynym wyjściem z tej sytuacji jest prywatyzacja lub przejęcie władzy przez jeden centralny ośrodek. Przeprowadziła wiele długotrwałych badań i analiz, którymi do-wiodła faktu wprost przeciwnego, a mianowicie, że w większości przypadków własność wspólna, czego przykładem jest w światowej skali spół-dzielczość, jest bardzo dobrze zarządzana. Naj-nowszym globalnym potwierdzeniem tego jest wielka odporność wszelkich kooperatyw na skutki trwającego od dwu lat kryzysu. Zdaniem Elinor Ostrom właściciele wspólnych zasobów najczęściej sami, w swoim gronie, wynajdują sposoby na podjęcie dobrych decyzji i wcielenie ich w życie, sami też najlepiej są w stanie roz-wiązać wszelkie konflikty interesów.

E. Ostrom to pierwsza kobieta, która otrzy-mała Nagrodę Nobla z dziedziny ekonomii. W odróżnieniu od innych Nobli - z dziedziny me-dycyny, fizyki, chemii, literatury i nagrody po-kojowej - Nobel ekonomiczny fundowany jest przez Sveriges Riksbank, szwedzki bank cen-tralny. Ekonomicznego Nobla otrzymało do-tąd 62 ekonomistów. Po raz pierwszy nagrodę przyznano w 1969 r. dwóm Europejczykom. W następnych latach zdobywcami ekonomiczne-go Nobla byli już niemal wyłącznie Ameryka-nie lub Europejczycy pracujący na amerykań-skich uniwersytetach

W październiku bieżącego roku mi-nie 90 lat od pierwszej kodyfikacji prawnej dotyczącej spółdzielczości

w Polsce, odrodzonej po zaborczym niebycie. Otóż 29. X. 1920 roku Sejm RP przyjął „Usta-wę o spółdzielniach” (Dz.U. 1920, nr 111, poz. 733), która weszła w życie 1. 01. 1921 r. i obo-wiązywała do lat powojennych. Ustawa sprzed dziewięćdziesięciu lat porządkowała i ujednoli-cała w Polsce prawo dotyczące spółdzielczości we wszystkich jej przejawach, a działające do-tąd na mocy praw państw zaborczych. Znosiła ustawy o spółdzielniach (wskazując je taksatyw-nie) - austriacką z 1873 roku, niemiecką z 1889 i rosyjską (bez podania daty). Uchylała także de-kret Naczelnika Państwa dotyczący spółdziel-czości, a wydany niespełna w trzy miesiące po odzyskaniu niepodległości, bo już 8 lutego 1919 roku (co dowodziło wielkiej wagi jaką przywią-zywano wtedy do spółdzielczości i jej roli w od-budowie kraju).

Ustawa z 1920 roku w sposób kompleksowy kodyfikowała funkcjonowanie organizacji spół-dzielczych. Utworzyła do współpracy z rządem Radę Spółdzielczą przy Ministerstwie Skar-bu. Członków Rady powoływał Minister Skar-bu spośród kandydatów przedstawionych przez spółdzielcze związki rewizyjne, uwzględniając wszystkie wyspecjalizowane ruchy spółdzielcze oraz z grona pracowników kilku ministerstw go-spodarczych z zasadą, że przedstawiciele spół-dzielczości musieli stanowić 2/3 członków Ra-dy. Do zadań Rady należało m.in. rozpatrywa-

To trzeba wiedzieć

90 LAT POLSKIEgOPRAWA SPÓłDZIELcZEgO

nie projektów dotyczących ustawodawstwa spół-

dzielczego i czuwanie nad należytym wykony-

wanie obowiązku rewizji przez związki.

Wiele przepisów i rozwiązań zawartych

w październikowej ustawie okazało się ponad-

czasowymi. Jednocześnie, obok rozwiązań praw-

nych potwierdzała ona fakt istnienia w Polsce sil-

nego ruchu spółdzielczego, mającego swe boga-

te, XIX-wiecze korzenie. Znajomość tych fak-

tów polecamy wadze niedoukom historycznym i

ekonomicznym, którzy początku spółdzielczości

upatrują w latach socjalizmu i stawiają sobie za

cel (prawne i bezprawne) niszczenie spółdziel-

czości jako PRL-owskiego reliktu. Owszem –

Sejm PRL 17 lutego 1961 (Dz.U. 1961, nr 12,

poz. 61) podjął ustawę „O spółdzielniach i ich

związkach” obowiązującą od 6. 04. 1961 roku,

lecz jej celem było uchylenie właśnie tej ustawy

Sejmu RP z 1920 r. I to trzeba wiedzieć, nim się

z trybuny sejmowej (sejmikowej, rady miejskiej

czy gminnej) oraz w innych publicznych miej-

scach, z wykorzystaniem medialnych publikato-

rów, zaatakuje genezę spółdzielczości. A w obec-

nych warunkach polityczno-gospodarczych mi-

nionego 20-lecia dzieje się nieustannie, poczyna-

jąc od destrukcyjnej dla spółdzielczości ustawy

z 20 stycznia 1990 r. „O zmianach w organizacji

spółdzielczości” (Dz.U.1990 roku nr 6, poz. 36).

SPÓłDZIELcZy NObEL

Rok 2012 większości z nas kojarzy się z przygoto-waniami do imprezy

sportowej, do mistrzostw Euro-py w piłce nożnej, jakie będą się odbywały na polskich i ukraiń-skich stadionach (pamiętać nale-ży, że to, iż Śląsk „wykolegowa-no” z goszczenia Euro’2012 ma-my do zawdzięczenia poprzed-niej ekipie rządowej). Tymcza-sem rok 2012 na światową ska-lę został ogłoszony przez Or-ganizacja Narodów Zjednoczo-nych Międzynarodowym ro-kiem Spółdzielczości (rezolucja nr A/RES/64/136 proklamująca przyjęta została przez 64. Sesję Zgromadzenia Ogólnego Naro-dów Zjednoczonych 18 grudnia 2009 roku).

Rezolucja stwierdza, że spół-dzielczy model przedsiębior-czości jest kluczowym czynni-kiem urzeczywistnienia rozwo-ju gospodarczego i społecznego,

ZA DWA LATAMIEDZyNARODOWy

ROK SPÓłDZIELcZOŚcIgdyż w maksymalnym stopniu umożliwia ludziom partycy-pację w tym rozwoju, zarów-no w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się; spółdziel-nie przyczyniają się skutecznie do eliminacji biedy, tworzenia miejsc pracy i integracji społecz-nej. Dokument wzywa wszyst-kie rządy, instytucje międzyna-rodowe, spółdzielnie i wszyst-kie inne zainteresowane strony do wspierania rozwoju i wzro-stu spółdzielni na całym świecie. Rezolucja podkreśla również ko-nieczność budowy lepszej świa-domości na temat spółdzielczo-ści i proponuje rządom państw członkowskich ONZ (a więc i Polsce), by dokonały przeglądu swojego ustawodawstwa doty-

czącego spółdzielni, by upew-nić się, czy gwarantuje ono spół-dzielniom możliwości wzrostu i trwałości. Na wypełnienie te-go wskazania ONZ rezolucji nie-cierpliwie czekamy.

I jeszcze kilka informacji spół-dzielczości tyczących. Od roku 1895 istnieje International Co--operative Alliance (ICA) jako niezależna i pozarządową or-ganizacja, łącząca i reprezentu-jąca spółdzielców z całego glo-bu. Jest jednocześnie najwięk-szą pozarządową organizacją na świecie. Członkami ICA są kra-jowe (w tym polskie) i między-narodowe organizacje spółdziel-cze wszystkich sektorów gospo-darki – od rolnictwa przez ban-kowość, rybołówstwo, ochronę

zdrowia, budownictwo mieszka-niowe, przemysł, ubezpieczenia, turystykę i po zrzeszenia konsu-mentów. ICA zrzesza obecnie 224 organizacje członkowskie z 92 krajów, reprezentujące ponad 800 milionów osób z wszystkich kontynentów. Spółdzielczość w skali globalnej zapewnia egzy-stencję dla ok. 3 miliardów lu-dzi, a zatem dla połowy popu-lacji świata.

W krajach Unii Europejskiej funkcjonuje ponad 230 tys. pod-miotów spółdzielczych zatrud-niających blisko 4,5 mln osób i zrzeszających blisko 140 mln członków. Dla porównania w Polsce mamy dzisiaj prawie 9 tys. spółdzielni zrzeszających ponad 8 mln członków i zatrud-niających około 400 tys. pracow-ników.

Page 10: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 10 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

„Góra śmieci nie zosta-ła, ani znaleziona, ani ze-brana. Jako rzecz nieodwra-calnie odrzucona jest ona w rzeczywistości nieodkrytym, niezdefiniowanym, nie pożą-danym i niezbadanym tery-torium przyszłości.” (Derek Beiley)

Rocznie każdy mieszkaniec Polski produkuje ok. 263 kg odpadów, 95% z nich nadaje się do ponownego zagospo-darowania jednak 94% nadal trafia na składowiska, gdzie zostaje na zawsze…

To co dzieje się z odpada-mi w chwili ich powstawania zależy przede wszystkim od nas samych. Każdego dnia możemy zdecydować o tym, czy powstające w naszym go-spodarstwie domowym od-pady np. butelki PET trafią na składowisko, czy dostanie swoje „drugie życie” i zosta-nie poddana procesowi re-cyklingu. Dopóki odpad nie trafi do osiedlowego pojem-nika my jesteśmy jego właści-cielem, a tym samym ponosi-my odpowiedzialność i decy-dujemy o jego „przyszłości”.

W roku 2008 w Katowicach z pojemników do selektywnej zbiórki zebrano: 703 Mg ma-kulatury, 739 Mg szkła oraz 555 Mg (MIX szkło + plastik). Z prostych obliczeń wynika, że statystycznie każdy miesz-kaniec Katowic zebrał selek-tywnie zaledwie 2 kg odpa-dów podczas, gdy statystycz-ny mieszkaniec Niemiec se-lektywnie zbiera 79 kg odpa-dów rocznie!

Gromadzenie i segregowa-nie odpadów może wydać się bardzo uciążliwe, ale syste-matycznie w naszym mieście przybywa kolorowych pojem-

ników do selektywnej zbiór-ki, a do domków jednorodzin-nych trafiają kolorowe worki.

Selektywna zbiórka oraz odzysk to integralna część systemu gospodarki odpada-mi, a my powinniśmy zadbać o to, aby powstające odpa-dy były odpowiednio wyko-rzystane.

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Katowicach realizuje od sierpnia 2009 projekt pn. „Zakup pojemników i wor-ków do selektywnej zbiórki na terenie miasta Katowice wraz z akcją promocyjno – edukacyjną w ramach dzia-łania 5.2. Regionalnego Pro-gramu Operacyjnego Woje-wództwa Śląskiego.

W ramach projektu zaku-piono 400 szt. pojemników typu dzwon w kolorach żół-tym, zielonym i niebieskim, które systematycznie roz-

PAPIER SZKŁO PLASTIKTu wrzucaj:

- gazety, prospekty, papier do pisania,

zeszyty, książki, torebki papierowe,

- kartony pudełka, tekturę.

Tu wrzucaj:- szkło białe i kolorowe

Tu wrzucaj:- butelki PET po zgnieceniu

Nie wrzucaj!- torebek plastikowych,

- kalki, papieru zabrudzonego, tłustego.

Nie wrzucaj!- kapsli, metalowych

zakrętek,- luster, soczewek

z okularów,- naczyń żaroodprnych,- żarówek, świetlówek.

Nie wrzucaj!- żadnych innych wyrobów

z tworzyw sztucznych (naczyń plastikowych, toreb

foliowych, itp.)

SEGREGUJMY ODPADY!

stawiane są na katowickich osiedlach. Zadbano również o mieszkańców domków jednorodzinnych, gdzie trafi 500.000 szt. worków do se-lektywnej zbiórki.

W ramach realizowanego projektu system selektyw-nej zbiórki obejmie kolej-ne 95.000 mieszkańców Ka-towic.

Oprócz zakupu pojemni-ków i worków przewi-dziano również część promocyjno – eduka-cyjną skierowaną za-równo dla dorosłych jak i tych najmłodszych mieszkańców miasta.

Od 15 września w katowickich placów-kach rozpoczną się za-jęcia z edukacji eko-logicznej, na których najmłodsi dowiedzą się m.in. jak postę-pować prawidłowo

z odpadami i dlaczego dba-nie o środowisko naturalne jest tak bardzo ważne dla lu-dzi. W ramach akcji eduka-cyjnej przewidziano również konkursy z nagrodami.

Na naszych osiedlach na tablicach informacyjnych w klatkach i budynkach admi-nistracji pojawią się plakaty informacyjne, przypomina-jące nam o konieczności se-gregacji odpadów.

My już dziś chcemy za-chęcić wszystkich mieszkań-ców do segregacji, dlatego przypominamy podstawowe standardy i obowiązki postę-powania z odpadami.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego

Programu Operacyjnego Województwa śląskiego na lata 2007-2013

Page 11: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 11

Badania alzheimerowskieŚląskie Stowarzyszenie Alzheimerowskie oraz Urząd Miasta Katowice

zapraszają na wstępne, bezpłatne badania lekarskie na okoliczność choro-by Alzheimera. Badania przeprowadzą specjaliści Kliniki Neurologii Cen-tralnego Szpitala Klinicznego z Katowic-Ligoty. Data badania – sobota, 25 września 2010 roku od godz. 9:00. Miejsce badania – gabinety lekar-skie Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach-Ligocie. Rejestra-cja telefoniczna – od dnia 13.09. pod numerem telefonu 0-509-540-654.

SZcZEPIENIA PRZEcIW GRyPIEW Katowicach po raz kolejny prowadzona jest bezpłatna, jesienna ak-

cja szczepień przeciw grypie dla mieszkańców, którzy ukończyli 65 rok życia. Szczepienia ochronne są podstawowym sposobem zabezpieczenia się przed grypą i jej powikłaniami, dlatego też miasto Katowice, w trosce o zdrowie swoich obywateli, finansuje te szczepienia. By skorzystać ze szczepień mieszkańcy Katowic proszeni są o zgłaszanie się do badań z do-wodem osobistym potwierdzającym zameldowanie w mieście. W związ-ku z ograniczoną ilością zakontraktowanych świadczeń o udziale w akcji szczepień decyduje kolejność zgłoszeń, do wyczerpania się szczepionek.

Szczepienia są realizowane w następujących placówkach: Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Przychodnia „Na Witosa” Katowice, ul. Witosa 21, tel. (32) 254-02-39 wew. 19, 20; Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowot-nej „Vita Longa”, Katowice, ul. Uniczowska 6, tel. (32) 202-97-15; Nie-publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Avimed”, Katowice, ul. Gliwicka 159, tel. (32) 254-41-40; Ośrodek Diagnostyki i Leczenia Chorób Kobie-cych oraz Schorzeń Sutka „Tommed”, Katowice, ul. Fredry 22, tel. (32) 202-83-01, (32) 202-83-09, (32) 607-21-22; Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Agmed”, Katowice, ul. Morcinka 15-17, tel. (32) 258- 24 – 02; „Puls-Med” Spółka z o.o., Katowice, ul. Plac Sejmu Śląskiego 2, tel. (32) 255-12-93 oraz ul. Le Ronda 16, tel. (32) 256-62-44; Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Przychodnia „Kamed”, Katowice, ul. Bocheń-skiego 38a, tel. (32) 254-57-37; Medyczne Centrum Specjalistyczne „Po-limed” Sp. z.o.o., Katowice, ul. Sandomierska 4/3, tel. (32) 203-92-15 oraz Al. Korfantego 2, tel. (32) 353-21-59; Samodzielny Publiczny Zakład Lecz-nictwa Ambulatoryjnego w Katowicach „Moja Przychodnia”, Katowice, ul. Mickiewicza 9, tel. (32) 605-71-77, ul. Ordona 13, tel. (32) 259-94-91, ul. PCK 1, tel. (32) 259-51-36; Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Elżbieta Kelm, Katowice, ul. Powstańców 8/1, tel. (32) 251-28-88; „Prof--Med” Przychodnia Medycyny Pracy i Profilaktyki Zdrowotnej Sp. z o.o., Katowice, ul. Żelazna 1, tel. (32) 359-09-41; Niepubliczny Zakład Opie-ki Zdrowotnej „Epione” Katarzyna Wrześniewska, Narcyz Wrześniewski Spółka Jawna, Katowice, ul. Kijowska 71, tel. (32) 206-40-68, ul. Piotro-wicka 68, tel. (32) 204-64-70, ul. Zawiszy Czarnego 7a, tel.(32) 254-52-71, ul. Szopienicka 59, tel. (32) 255-74-19.

Ta informacja też jest pokło-siem wakacyjnym w naszej gazecie. Otóż w tak popular-

nym, usytuowanym pomiędzy dwo-ma naszymi osiedlami, bogucickim Szpitalu Zakonu Bonifratrów p.w. Aniołów Stróżów, w sierpniu uro-czyście otwarto i pobłogosławiono po kompleksowym remoncie i no-wym wyposażeniu Oddział chirur-gii Ogólnej.

Oddział Chirurgii posiada teraz 22 łóżka, w komfortowych 3-osobo-wych salach chorych z łazienkami, z pełnym wyposażeniem medycz-nym. Jest obsługiwany przez wyso-ko wykwalifikowaną kadrę lekarską i pielęgniarską, którą kieruje nowy ordynator, dr n. med. Jan kabat. Oddział wraz z wysoko standardo-wym blokiem operacyjnym zapew-nia profesjonalną, opiekę lekarską i pielęgniarską we wszystkich przy-padkach chorobowych ostrych jak i planowych. Do leczenia pacjentów Oddziału jest też do dyspozycji cała baza diagnostyczna i lecznicza szpi-tala, doposażona przed rokiem w no-woczesny sprzęt. Aparatura diagno-styczna posiada wymagane certyfi-katy i spełnia wszystkie obowiązu-jące standardy oraz podlega stałej kontroli jakości.

Zresztą cały szpital spełnia naj-wyższe medyczno-techniczne stan-dardy i jakich oczekują pacjenci. Izba Przyjęć, czynna jest całą do-bę. Obsługę lekarską sprawują le-karze dyżurni z poszczególnych od-działów. Pacjent zgłasza się do Izby Przyjęć ze skierowaniem, lub bez skierowania w stanach nagłych.

Oddział Anestezjologii i Inten-sywnej Terapii, po gruntownej modernizacji, uruchomiony został w grudniu 2009 roku. Pacjenci Od-działu, przyjmowani i leczeni z po-wodu stanów zagrożenia życia, prze-bywają w salach wyposażonych w

24. 09., piątek, godz. 19:00, Cen-trum Nauki i Edukacji Muzycznej Akademii Muzycznej w Katowi-cach. Inauguracja sezonu Orkie-stry Symfonicznej i chóru Filhar-monii śląskiej: Rossini w interpre-tacji Ewy Podleś. koncert dedyko-wany kongresowi kultury Woje-wództwa śląskiego. Orkiestra Sym-foniczna i Chór Filharmonii Śląskiej, M.J. Błaszczyk – dyrygent, E. Pod-leś – kontralt, J. Wolanin – przygo-towanie chóru. Program: Gioacchino Rossini – uwertura do opery Cyrulik sewilski, kantata Giovanna d’Arco, uwertura do opery Sroka złodziej-ka, Gran Scena di Tancredi z ope-ry Tankred.

Wieści medyczne dla Seniorów Nowości u Aniołów Stróżów

Po zdrowie do Bonifratrównowoczesny sprzęt monitorujący i leczniczy, zgodnie z obowiązu-jącymi w intensywnej terapii stan-dardami.

Kolejny - Oddział Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu zajmuje się leczeniem urazów narzą-du ruchu, głównie kończyn. Leczone są także zwyrodnienia stawów, wa-dy wrodzone i nabyte kończyn. Po-za endoprotezo plastyką, czyli ope-racjami wymiany stawów biodro-wych i kolanowych, drugim obsza-rem aktywności zespołu lekarskie-go są techniki artroskopowe. W ra-mach oddziału powstał także podod-dział rehabilitacyjny, wyposażony w najnowszy sprzęt, świadczący także dla pacjentów ambulatoryj-nych usługi komercyjne.

W ścisłej czołówce śląskich szpi-tali pod względem jakości wyposa-żenia w sprzęt medyczny znajduje się obecnie Oddział Ginegologicz-no-Położniczy. Daje to pewność w diagnozowaniu i poczuciu bez-pieczeństwa pacjentek. W Oddziale Noworodkowym jest 18 łóżek dla noworodków, w tym 5 inkubato-rów. Mamy przebywają razem ze swoimi dziećmi od momentu poro-du do wypisu, dzięki czemu matka i dziecko szybko nawiązują bliską więź, a jednocześnie pozwala to rów-nież na szybki kontakt dziecka z tatą.

Oddział chorób Wewnętrznych o 40 łóżkach zajmuje się komplekso-wą diagnostyką i leczeniem chorób wewnętrznych. Zapewnia fachową obsługę w rozwiązywaniu proble-mów zdrowotnych zwłaszcza w za-kresie chorób układu krążenia, cu-krzycy, oraz chorób przewodu po-karmowego. Do dyspozycji jest peł-na diagnostyka laboratoryjna, rent-genowska, a w specjalnej pracowni wykonywane są testy wysiłkowe, badania holtera EKG dla pacjentów szpitala, jak i ambulatoryjnych.

3. 10., niedziela, godz. 19:30, Ko-ściół Mariacki, Katowice. Muzyka w kościele Mariackim. Chór F.Śl., J. Wolanin – dyrygent, przygotowanie chóru, K. Paszek – słowo. Program: Tomas Luis de Victoria – Laudate Dominum, Laetatus sum, Magnifi-cat sexti toni, Frank Martin – Msza na dwa chóry czterogłosowe.

8. 10., piątek, godz. 19:00. Ha-la widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice-Giszowiec. Jubileusz Ma-estra. Orkiestra Symfoniczna F.Śl., T. Strugała – dyrygent, A. Wodnic-ki – fortepian. Program: F. Liszt – Preludia, I koncert fortepianowy Es-dur, J. Brahms – IV Symfonia e--moll op. 98.

12. 10., wtorek, godz. 17:00. Ha-la widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice-Giszowiec. Japońskie in-terpretacje. Orkiestra Symfoniczna F.Śl., M.J. Błaszczyk – dyrygent, M. Hamamoto – fortepian, H. Ohshima – fortepian, M, Amakai – fortepian, R. Katori – fortepian, K. Tsurusa-

wa – fortepian, Y. Tatebayashi – for-tepian, A. Nozaki – fortepian. Pro-gram: C. Saint-Saëns – II koncert fortepianowy g-moll op. 22 (część I), R. Schumann – koncert fortepia-nowy A-dur op. 54 (część I), F. Cho-pin – Andante spianato i Polonez Es--dur op. 22, L. van Beethoven – III koncert fortepianowy c-moll op. 37 (część I), F. Chopin – I koncert for-tepianowy e-moll op. 11 (część I), F. Chopin – II koncert fortepianowy f--moll op. 21 (część I), K. Nobuyoshi – Trzy tańce na fortepian i orkiestrę.

13. 10., środa, godz. 17:00. Ha-la widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice-Giszowiec. Chopin spod kwitnących wiśni na Dzień Eduka-cji Narodowej. Orkiestra Symfonicz-na F.Śl., M.J. Błaszczyk – dyrygent, S. Muto – fortepian, H. Yasuda – for-tepian. Program: F. Chopin – I kon-cert fortepianowy e-moll op. 11, II koncert fortepianowy f-moll op. 21.

15. 10., piątek, godz. 19:00. Ha-la widowiskowa, ul. Pszczyńska 6,

Katowice-Giszowiec. Mistrzowskie interpretacje. Orkiestra Symfonicz-na F.Śl., V. Kiradjiev – dyrygent, A.M. Staśkiewicz – skrzypce. Pro-gram: W.A. Mozart – uwertura do opery Czarodziejski flet, V koncert skrzypcowy A-dur KV 219. H. Ber-lioz – Symfonia fantastyczna op. 14.

16. 10., sobota, godz. 19:00. Ka-tedra Chrystusa Króla, Katowice. Dzień Papieski. Chór F.Śl. J. Wola-nin – dyrygent, przygotowanie chó-ru. Program: A. Schnittke – Koncert na chór, Trzy hymny sakralne.

W związku z remontem siedzi-by Filharmonii śląskiej przy ul. Sokolskiej, jej koncerty na terenie katowic odbywają się w innych, podawanych przez nas miejscach. Bilety (poza występami bezpłatny-mi w świątyniach) są do nabycia w kasie Filharmonii oraz na dwie godziny przed koncertem w miej-scu występu.

Page 12: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 12 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Różne imiona SPółdzielczych wakacji(Ciąg dalszy ze str. 1)

ba chcieć poznać dzieje tego miejsca. „ Cudze chwalicie, swego nie znacie” – to powiedzenie stało się więc myślą przewodnią wakacji z Trzynastką.

„Staraliśmy się, żeby dzieci poznały Śląsk poprzez wycieczki w cieka-we miejsca w Katowicach i poza miasto – powiedziała pani Ala – Nawet zajęcia w klubie – chociaż takich dni, kiedy zostawaliśmy na miejscu, było bardzo mało – też tematycznie związane były ze Śląskiem. I tak na przy-kład poznawaliśmy gwarę śląską, stroje i legendy. Samodzielnie gotowa-liśmy śląskie potrawy - żurek, kluski. Co tu dużo mówić – ukulane wła-snoręcznie kluski smakowały wyjątkowo! Zwieńczeniem tych zajęć były konkursy o Śląsku i Katowicach oraz zajęcia plastyczne, na których na ar-kuszach szarego papieru uczestnicy tworzyli kolaż – pejzaż śląski, obec-nie dekorujący klub.”

Młoda Trzynastka poznawała jednak przede wszystkim Katowice space-rując wraz z przewodnikiem po ciekawych zakątkach grodu. Odwiedzono Rezerwat buków w Murckach, Bazylikę Franciszkańską w Panewnikach, wreszcie uroczy Nikiszowiec, który, jakby zatrzymał czas z dawnych, gór-niczych gwarek. To, co dzieci widziały, uzupełniane było ciekawą gawędą przewodnika – Janusza Gańczarczyka i dopiero zyskiwało niemal bajko-wy wymiar! Innym interesującym miejscem na szlaku wyprawy Trzynast-ki był Szyb Wilson – a dokładniej jego galeria, gdzie akurat trwała wysta-wa dzieł twórców nieprofesjonalnych. Dzieci miały tam możliwość wy-konania własnych prac i potem marzyły, że może ich obrazki zawisną w części galerii, gdzie prezentowano właśnie twórczość dziecięcą. Rajd - za-kończył się w Zawodziu, do którego Trzynastkowicze dotarli pieszo idąc lasem, wokół stawu Upadowego.

Bardzo pouczające, barwne i ciekawe były zajęcia w Skansenie, bardzo tajemnicze, fascynujące były wizyty w Planetarium, wiele wrażeń oraz hu-moru dostarczyły seanse filmowe takie jak „Shrek Forever”, „Ryś i spółka”, „Uczeń Czarnoksiężnika”, czy wreszcie „Jak ukraść księżyc”. Ekscytują-ca była wizyta w ośrodku Telewizji Silesia, gdzie dzieci zobaczyły studio nagrań. Niełatwo było rozstawać się z wakacjami, których każdy niemal dzień przynosił odkrywanie nowego. Ale cóż, nadszedł ich kres i wówczas, wspólnie z rówieśnikami z klubu „Józefinka” - „Trzynastka” wzięła udział w imprezie podsumowującej Akcję Lato. Oglądano zdjęcia, śpiewano pio-senki, rysowano i przypominano sobie miejsca, w których jeszcze niedawno przeżywano wakacyjne przygody. Podsumowano także poszczególne kon-kursy i rozdano nagrody. Na szczególne wyróżnienie swoim zaangażowa-niem w zajęciach oraz wzorowym zachowaniem zasłużyli: Dawid Wanot, Paweł Mrozik i 5 – letni Tomek Klimczok. Ale oczywiście i inne dzieci, które często i chętnie brały udział w wakacyjnych spotkaniach– otrzymały nagrody. Warto dodać, że w 48 imprezach wzięło udział aż 552 milusińskich.

GISZOWIANIE ROZkWITAlI ARTySTycZNIETegoroczną Akcję Lato w Giszowieckim Centrum Kultury uznano za

nadzwyczaj udaną - nie tylko bowiem pogoda sprzyjała działaniom orga-nizatorów, ale przede wszystkim dopisali uczestnicy zajęć. Placówka przez dwa miesiące letnie przyjęła pod swoją opiekę ponad 750 dzieci w wieku szkolnym! Ciekawy i zróżnicowany program prowadzony tematycznymi blokami przez kilku instruktorów był niewątpliwym magnesem sprowa-dzającym do klubu tak liczną rzeszę chętnych do wspólnej zabawy. Cze-góż nie można było znaleźć w propozycjach GCK! Jedną z nich stanowiła na przykład nauka kroków tanecznych. W czasie, gdy programy „Taniec z gwiazdami”, czy „You can dance” biją rekordy oglądalności, możliwość wkroczenia na ścieżkę wiodącą wprost do tajników pięknego tańca, to oczy-wiście ponętna oferta. Blok zajęć artystycznych – tak je bowiem nazwano - uzupełniło jeszcze umuzykalnienie oraz podstawy emisji głosu. Popyt na tego rodzaju zajęcia jest także dość wybujały w związku z popularnością programów telewizyjnych – tym razem promujących talenty piosenkarskie. Prowadzono także warsztaty plastyczne – tradycyjnie cieszące się zaintere-sowaniem, spotkania z karaoke, dyskoteki. Zajęcia rekreacyjne i sportowe, to drugi blok propozycji wypełnienia wolnego czasu odpoczywającym od szkolnych ławek uczniów. W jego ramach odbyło się mnóstwo gier i za-baw kształtujących ducha współpracy i zdrowej rywalizacji. Szczególnie wiele przyjemności dostarczyły uczestnikom owych zajęć wizyty na ba-senie Zadole. Aż 10 razy korzystano z możliwości kąpieli we wspomnia-nym akwenie. W dni deszczowe, czy chłodne, też nie było nudno. Na przy-kład po prelekcji na temat zdrowego odżywiania i roli witamin w organi-zmie człowieka dzieci przyrządzały ciasteczka owsiane i sałatkę owoco-wą. Czynności z tym związane, wykonywane kolektywnie były wspaniałą zabawą, ale po niej nastąpiła najpoważniejsza w świecie, smakowita uczta.

Zawsze z entuzjazmem witane były przez uczestników zajęć wyprawy poza klub. Zawsze przecież oznaczały jakąś przygodę, poznanie czegoś no-wego. Dwukrotnie wybrano się na wystawę „Nikisz For” w szybie Wilsona oraz na zajęcia finansowane przez samorządy miejskie Katowic i Chorzowa w Skansenie WPKiW w Chorzowie. Dużym zainteresowaniem dzieci cie-

Trzynastkowicze wybrali się do śląskiego Planetarium

Seniorki z klubu „Centrum” nad jeziorem

Młodzi bywalcy GCK z wizytą u strażaków

Józefinkowicze w krainie starych parowozów w Tarnowskich Górach

Page 13: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 13

(Dokończenie na str. 16)

Różne imiona SPółdzielczych wakacjiszyły się wizyty w nowej siedzibie jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Szopienicach. No, jakby nie było strażak to akurat taka profesja, o któ-rej, jako o własnej drodze zawodowej, myśli bardzo wielu małych chłopa-ków. Nawet wszakże ci, którzy nie marzyli o takiej przyszłości z zaintere-sowaniem zwiedzali siedzibę ludzi w stalowych hełmach. Wycieczkowi-czów z GCK zapoznano bowiem ze sprzętem i wyposażeniem strażackim, pozwolono zasiąść w wozie strażackim i przymierzyć strażacki hełm. Te wizyty zwłaszcza męskiej części uczestników na długo zostaną w pamięci.

„Nie zapomnieliśmy także o naszych przyjaciołach z Warsztatu Terapii Zajęciowej „Promyk” w Janowie - opowiada pani Iwona - Kilkakrotnie zawitaliśmy w ich gościnne progi i zrobiliśmy trochę zamieszania w trak-cie zajęć w pracowniach. Nasze wakacje zakończyliśmy tradycyjnie wrę-czeniem drobnych upominków i wspólną zabawą.

W czasie wakacji w GCK nie zapomniano także o dorosłych. 3 lipca tam-tejszy zespół wokalny „100-krotki” wystąpił na Międzynarodowym Dniu Spółdzielczości w parku „Leśna” w Dąbrowie Górniczej, a 5 lipca odby-ło się w klubie inauguracyjne spotkanie uczestników XIII Giszowieckie-go Pleneru Malarskiego.

Z giszowieckimi seniorami panie z klubu spotkały się w sierpniu na roz-śpiewanym pikniku, na działce jednego z członków zespołu, gdzie przy przekąskach z grilla, przeprowadzano próbę przed występem na Dniach Giszowca .

Ogółem Akcją Lato w GCK objęto ponad 800 osób, w tym 751 dzieci a zorganizowano 44 imprezy.

NA FESTyNAch W „JUvENII”W lipcu i sierpniu dzieci mogły codziennie, a co ważne bezpłatnie,

uczestniczyć w zajęciach plastycznych, informatycznych oraz sportowych organizowanych w „Juvenii”. Pod bacznym okiem instruktorów mali wa-kacyjni klubowicze mogli rozwijać swoje zainteresowania w tych właśnie dziedzinach. Oczywiście największą popularnością cieszyły się kompute-ry – zwłaszcza, że zajęcia z nimi, podobnie jak inne, były prowadzone w formie zabawy. Nie zabrakło także spotkań muzyczno – taneczno – świe-tlicowych. W ich czasie, dzieci pozostawały pod opieką instruktora.

Wakacyjny program „Juvenii” nie mógł obejść się bez wyjść do kin, sal zabaw i na baseny. W tym roku kinowymi hitami dla dzieci były fil-my animowane w 3D. Ale bodaj najbardziej dzieciom i dorosłym miesz-kańcom osiedla podobały się organizowane przez „Juvenię” festyny. Pięk-na pogoda zachęcała do zabaw na świeżym powietrzu, więc pani Wiola urządziła aż trzy. I tak „Juvenia” rozpoczęła wakacje festynem z clowna-mi. Artyści przygotowali na spotkanie z milusińskimi mnóstwo konkur-sów i niespodzianek W towarzystwie tych kolorowych wesołków każda zabawa wydawała się jeszcze bardziej udana. Drugi festyn prowadził pan Grzesiu. Pod jego okiem odbyły się typowo wakacyjne zawody i znowu dzieciaki miały frajdę.

Najbardziej jednak emocjonujące chwile czekały młodych bywalców „Juvenii” na trzecim z festynów. Na zakończenie wakacji bowiem arty-ści przygotowali zabawę w stylu dzikiego zachodu.„Prawdziwi“ kowboje prowadzili konkursy i „dzikie“ zabawy dla najmłodszych. Miło było pa-trzeć jak rodzice wraz z dziećmi świetnie się bawili. Jak powiedziała pani Wiola: „Cieszymy się, że nasze propozycje spotkały się z takim zaintere-sowaniem, zwłaszcza, że dla niektórych dzieci była to jedyna możliwość spędzenia ciekawie wakacji.”

„JóZEFINkA” NA TROPAch MUZykISwoje letnie przygody „Józefinka” rozpoczęła od udziału w imprezie

„ComNetowy uśmiech dziecka”, która odbyła się na terenie Międzynaro-dowych Targów Katowickich z okazji 8 urodzin Firmy ComNet - sponsora i dostawcy Internetu do wełnowieckiego klubu. Młodzi bywalcy Józefinki – m.in. Dominika Kusek, Anna Wieczorek, Paweł Osada, Marta Bromboszcz i Daria Maluchni wystąpili z muzycznymi propozycjami „na poważnie i na wesoło” wywołując burzę oklasków i bisy!!! Potem, wesołymi zabawami i piosenkami klub powitał lato w Chorzowskim Parku, by następnie reali-zować oryginalny program „tropienia” muzyki i dźwięków, zatytułowany „Wakacje z muzyką i piosenką”. Rozpoczęto go w Królestwie Polihym-nii - w Filharmonii Śląskiej, gdzie dorośli i dzieci wysłuchali Koncertu e- moll Fryderyka Chopina, bo przecież właśnie trwa Rok Chopinowski!!!

A potem już codziennie „Józefinka” szukała wokół siebie muzyki. Pa-ni Genia, podsumowując te „muzyczne” wakacje, stwierdziła, że krainę dźwięków odnajdywano:

- W szumie wody – podczas wypraw na baseny kryte MOS i Kąpieli-ska MOSiR (Rolna, Bugla), gdzie pod czujnym okiem ratowników wspa-niale bawiliśmy się a nawet uczyliśmy pływać.

- W śpiewie ptaków i w odgłosach zwierząt - wychodząc do Doliny Trzech Stawów, czy do Parku im. T. Kościuszki, do ZOO, do Stadniny

Wycieczka z Os. Graniczna na słynnych Patiomkinowskich schodach w Odessie

„Juvenia” – wesoły słoń na Osiedlu im. J. Kukuczki

Page 14: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 14 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Horoskop od 15 września do 15 października 2010

BARAN (21.03 – 20.04) Po po-łowie września powinieneś się ostro zabrać do pracy. Najlep-sze dni to 17-20: wtedy poko-nasz każdą przeszkodę. Udana będzie wszelka współpraca pod warunkiem, że będziesz bardziej pilnował swoich spraw zamiast powierzyć je innym. Zdziwisz się, że pewne zasady czy prze-pisy, które jeszcze niedawno tak bardzo Ci się nie podoba-ły, teraz okażą się dla Ciebie ko-rzystne. W październiku uśpio-ne uczucia rozkwitną. A narze-czeni mają wymarzony czas na składanie małżeńskich przyrze-czeń – zwłaszcza 9-10 paździer-nika. Wtedy szczęście może się także uśmiechnąć do samotnych Baranków.

BYK (21.04 – 20.05) Uważaj na słowa! Możesz być nieraz zasko-czony, jak wypowiedziane pod wpływem emocji życzenia, do których nie przykładałeś wiel-kiej wagi, sprawdzą się w nie-mal magiczny sposób. Nie życz nikomu źle, nawet w żartach, bo i to może się ziścić. W dniach 7-9 października może dojść do rozstrzygnięć w sprawach ser-cowych lub rodzinnych. Zwią-zek lub znajomość, której nie traktowałeś poważnie, rozpad-nie się albo – nabierze dla cie-bie wielkiego znaczenia. 4,9 i 10 października uważaj w inte-resach, bo twoja pozycja wobec konkurencji i partnerów będzie słabsza. Raczej nie podpisuj wte-dy umów.

bLIŹNIęTA (21.05 – 20.06) Twój nadmiar krytycyzmu mo-że być męczący dla rodziny i partnera. Ale jeśli jesteś z kimś od niedawna, może Cię uchro-nić przed życiowymi błędami. Zobaczysz bowiem w tej osobie cechy, których do tej pory, w za-ślepieniu nie dostrzegałeś. Popa-trzysz na nią (niego) bez różo-wych okularów. Po 20 września pojawi się ktoś, kogo bardzo lu-bisz, z kim chętnie spędzasz wol-ny czas. Na początku paździer-nika zwracaj uwagę na prawo i przepisy, wywiąż się także jak najszybciej z finansowych zo-bowiązań. 8 i 9 podejmiesz de-cyzje w pracy i interesach, które zapewnią Ci stabilizację i poczu-cie bezpieczeństwa.

rAK (21.06 – 20.07) Tegorocz-na jesień może być bardzo uda-na dla spraw twego serca i ży-cia rodzinnego. Wenus w zna-ku Skorpiona ożywi uczucia w twoim związku, przyniesie Wam zgodę, harmonię i przy-

pływ namiętnych uczuć. Raki marzące o macierzyństwie mo-gą usłyszeć od lekarza pomyśl-ne nowiny... Ale jeśli nie chcesz powiększenia rodziny, uważaj... Wszystko, co zrobisz teraz z my-ślą o rodzinie i domu, będzie ko-rzystne. Możesz np. kupować na raty, ubezpieczyć dom i bliskich, podjąć decyzje dotyczące kształ-cenia dzieci. W urzędach i insty-tucjach jednak nie wszystko pój-dzie gładko. Lepiej uzbroić się w cierpliwość.

LEW (21.07 – 19.08) W dniach 21-27 września uważaj na błędne decyzje finansowe, a także sta-

raj się unikać konfliktów z kimś starszym z rodziny. W tej woj-nie nie będzie wygranych! Na-tomiast w związku z partnerem powinieneś wówczas kierować się dobrze pojętym egoizmem. Niech twoje osobiste szczęście będzie dla Ciebie najważniej-sze! Październik to czas decyzji w sprawach uczuciowych. To, co was łączyło, może się okazać niewystarczające na dalszą dro-gę życia. Letnie przygody na do-bre odłożycie do kuferka z miły-mi wspomnieniami. Ale nie bę-dziesz rozpaczać, bowiem wcią-gnie Cię wir imprez, zabaw, cie-kawych spotkań.

PANNA (20.08 – 22.09) Do 22 września sprzyja Ci Słońce, możesz także liczyć na wspar-cie swojego patrona, Merkure-go. To idealny układ dla wszyst-kich Panien, które zaczynają na-ukę. Nawet jeśli już dawno wy-rosłaś ze szkolnego mundurka, możesz np. zapisać się na kursy, szkolenia, zajęcia dokształcające. Zobaczysz, że takiej decyzji nie będziesz żałować! W połowie września uzyskasz także jasność w pewnej sprawie, co do której ostatnio miałaś wielkie wątpli-wości. Rozwiązanie nasunie się samo i szybko zapomnisz o swo-ich rozterkach. W październiku szykują się fajne imprezy. Już te-raz pomyśl, co na siebie włożysz.

WAGA (23.09 – 22.10) 23 września w waszym znaku znaj-dzie się Słońce, dając tym samym początek astronomicznej jesieni. Słońce wzmocni odporność wa-szych organizmów oraz podkre-śli najlepsze strony waszej oso-

bowości. Dzień wcześniej bę-dzie pełnia Księżyca, podczas której może dojść do ważnych rozstrzygnięć i gwałtownych zmian w waszych osobistych sprawach. To, co teraz zacznie-cie, przez najbliższy miesiąc bę-dzie kontynuowane. I dekada października to czas gorących romansów, które mogą zmienić bieg waszego zycia. Czy na lep-sze? Czas pokaże. Ale na pew-no będą one bardzo ekscytują-ce, niezapomniane...

SKORPION (23.10 – 21.11) Miesiąc pod znakiem Marsa i Wenus, więc możliwe miłosne

przygody, namiętne roman-se, ale także dobre okazje w fi-nansach. Silnie działać będziesz na płeć przeciwną, ale mieć bę-dziesz także nosa do interesów. Dodatkowym zmysłem wyczu-jesz, gdzie są konfitury schowa-ne! Najlepsza passa w intere-sach to 17-21 września oraz 8 i 9 października – wtedy załatwisz wszystko, co zechcesz. Szczę-ście dopisze wszystkim z was, ale najbardziej urodzonym w dniach 16-21 listopada. Wy mo-żecie np. podpisać korzystną umowę, zacząć studia, zdobyć kontrakt zagraniczny, wstąpić w szczęśliwy związek itd.

STRZELEC (22.11 – 20.12) Niejasne sprawy sercowe roz-strzygną się około 21-23 wrze-śnia. Wtedy sam możesz podjąć decyzje, które zaważą na przy-szłości swojego związku. Letnie uczucia lub romanse nawiązy-wane ot tak dla zabawy mogą nie przetrwać pierwszych po-wiewów jesieni. Ale może nie ma czego żałować...? W razie problemów zdrowotnych do-wiedz się o nowoczesne meto-dy leczenia swoich dolegliwo-ści. Medycyna idzie z postępem, więc na pewno i na twoje bolącz-ki są już nowe lepsze specyfiki czy metody. W pracy pojawią się nowe możliwości. Wejdziesz w nowe środowisko lub uzyskasz możliwość pracy na wygodniej-szych dla siebie zasadach. No-we projekty zaczynaj po 7 paź-dziernika.

KOzIOrOŻEC (21.12 – 20.01) Będziesz w świetnej formie, po-

zostanie podtrzymać kondycję i lepszą sylwetkę, jaką uzyskałeś latem. A może dla Ciebie waka-cje jeszcze się nie skończyły? Je-śli tylko masz taką możliwość, koniecznie wyrwij się na ciepłą plażę, zaczerpnąć jeszcze słoń-ca. Dni 14-21 września to do-skonały czas na podróże w inte-resach i nawiązywanie nowych kontaktów. Szczęście dopisze Ci także 8 i 9 października, ale oko-ło 5 października uważaj, nie daj się okpić, nabić w butelkę! Przez cały miesiąc sprzyjają ci planety miłości. Samotnym mogą przy-nieść nową miłość, a znudzo-

nym parom –więcej ekscytacji i namiętności.

WODNIK (21.01 – 19.02) Je-sień może być testem na siłę uczuć miedzy wami. Niektóre związki, w których miłość się wypaliła lub w ogóle jej nie było – po prostu rozpadną się. Ale w pozostałych będzie namiętniej, prawdziwiej, bardziej serio niż do tej pory. Począwszy od III de-kady września możliwe proble-my w rodzinie i w gronie przy-jaciół. Wymagania wobec twojej osoby wzrosną i albo wciąż bę-dziesz na usługach innych albo... Zachowasz się asertywnie, ale wtedy po drugiej stronie będzie niezadowolenie, żal... W paź-dzierniku będziesz sobie mógł pozwolić na więcej na zakupach. Kupisz coś, czego bardzo potrze-bujesz, o czym marzysz.

RYBY (20.02 – 20.03) Po poło-wie września odżyją stare zna-jomości i dawne pomysły. Po-mysł, który kiedyś zaczęłaś re-alizować, ale zarzuciłaś, znów weźmiesz na tapetę. Możesz nie-spodziewanie otrzymać zyski z tego, co sobie wcześniej wypra-cowałaś, a na które już przesta-łaś liczyć (największy fart i naj-więcej niespodzianek czeka Ry-by z 17-20 marca.) Bardzo po-myślne dni dla finansów i inte-resów to 17-20) września. Ale w kolejne (21-23 września) uważaj, bo możesz zrobić zły interes lub ponieść jakąś stratę. Październik to miesiąc miłości! We wszystkie weekendy tego miesiąca udadzą się śluby, zaręczyny lub namięt-ne randki.

Page 15: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 15

Rodzinne CentRum Stomatologiitel. 32 725 98 99Katowice, ul. Sandomierska 4/2

czynne:pon.-pt.900-1800

umowa z

www.komarska - szos tak .p l

Na zdjęciu: moment startu „II Biegu do Słońca”

Na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie odbyła się 24 lipca 2010 roku druga edycja „Biegu do Słońca” o Puchar Prezesa katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej na dystansie 10 kilo-metrów. Jak przed rokiem – dzień był pochmurny. Na linii startu pojawi-ło się blisko 100 uczestników. Trasa biegu przewidywała pokonanie po-dwójnej pętli wyznaczonej wzdłuż ścieżek parku.

Bieg ukończyło 12 pań oraz 82 panów. Dekoracji zwycięzców dokonała prezes Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej Krystyna Piasecka. Wszy-scy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz wzięli udział w loso-waniu atrakcyjnych nagród.

Warto zaznaczyć, że w biegu uczestniczyli zarówno zawodnicy z klu-bów biegaczych, w tym 8 osób z Klubu Biegacza „Józefinka” (Ewa Szy-lewska, Janina Tokarska, Dariusz Toma, Marek Salbert, Marek Kubista, Franciszek Pendolski, Piotr Księżyk, Krzysztof Paradowski), jak i osoby, które biegają od niedawna.

Organizatorem biegu był KRS TKKF „Jastrząb” z Rudy Śląskiej, nato-miast koordynatorami biegu byli August Jakubik, prezes KRS TKKF „Ja-strząb” oraz Andrzej Łogiewa, nasz mieszkaniec i aktywny animator re-kreacji, związany na co dzień z KB „Józefinka”.

Zawodnicy biorący udział w imprezie podkreślali, że zachmurzone niebo i tem-peratura w granicach 20°C to niemal ide-alne warunki biegowe. Symbolicznym ak-centem imprezy był moment, gdy dwóm ostatnim dobiegającym do mety zawodni-kom wyłoniło się spośród chmur słońce, stąd bieg nie bez przyczyny nosi nazwę „Biegu do Słońca”.

A oto trójki najlepszych ze startujących: wśród panów – I. Adrian Połeć (rocz-nik 1992) – TL „Pogoń” Ruda Śląska., II. Rafał Zieliński (1981) Jastrzębie Zdrój, III. Adam Jagieła (1973) Siemianowice Śląskie; wśród pań – I. Elżbieta chłap (1971) „Doliniarze” Katowice, II. Ame-lia Mój (1993) Bytom, III. Marta Gło-wacz (1987) Jaworzno.

PuchARy PREZESA KSM DLA TRIuMFATORÓW

II bIEg DO SłOńcA

Page 16: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 16 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

PORADy z SZUFlADy

A NAM JEST SZKODA LATA...

Co to było za lato! A raczej: co to j e s t za lato, bo astrono-micznie i kalendarzowo jesz-

cze je mamy, choć już od dawna kwit-ną astry i pokazują się chryzantemy, choć dzieci poszły do szkoły, choć jeszcze niekiedy przygrzewa słońce, choć jeszcze nie znikła opalenizna... ale już czujemy, że znaleźliśmy się w końcówce, już poranki i wieczo-ry chłodne, już dzień krótszy... Ach jaka szkoda, że ten czas tak leci, że mamy taki dość chłodnawy klimat! W dodatku coraz to bardziej wred-ny. Kto to widział, żeby w środku la-ta ludzie albo mdleli z powodu nie-spotykanych dotąd upałów i walczy-li jak w Rosji z niesłychanymi poża-rami lasów albo zmagali się tak, jak my, z powodziami i z żywiołami, z wodą, niosącą kataklizm w Bogaty-ni, w Zgorzelcu lub ulewami, które zalewają miasta, a niebo waliło pio-runami i grzmotami jak nigdy dotąd? Lub żeby w środku lata pokrywała ziemię warstwa lodowatego gradu? Albo żeby nawiedzały nas niesłycha-ne dotąd katastrofy pogody jak trą-by powietrzne, o których słyszeliśmy, że zdarzają się gdzieś w świecie, ale żeby u nas? Nikt tego nigdy nie wi-dział przynajmniej za naszej pamię-ci. A w ogóle jest to zupełnie nieby-wałe, żeby w końcu sierpnia w Ta-trach zbierali śnieg łopatami, żeby we wrześniu było aż tak zimno, że ludzie wyciągają z szaf ciepłe, piko-wane i kożuszkowe kurtki! Czy my w ogóle mieliśmy latoś to lato?

Chyba powinniśmy nabrać poko-ry wobec zjawisk przyrody i respek-tu wobec klimatu, który na naszych oczach zmienia się i to szybko. Gdy-bym była premierem, to bym zmie-niła priorytety. Cóż kiedy premier kocha piłkę nożną, a wraz z nim kochają ją nieprzebrane rzesze ki-biców, męskich szowinistów. Za-miast wałów przeciwpowodziowych i zbiorników retencyjnych buduje się stadiony, choć nasi piłkarze nie są tego warci, bo nie potrafią strze-lić bramki! Przecież na tym naszym Euro’2012 ani chybi skompromitu-ją się i kraj przy okazji…

Czasem nawiedza mnie myśl, że jednak nie byłoby źle, gdyby na li-stach wyborczych wprowadzić te pa-rytety i pomóc kobietom uwierzyć w siebie po tysiącleciach panowania patriarchatu. Mamy przykłady pod czyimi rządami niektóre państwa Europy rosły w potęgę i pomyślność. Koronowane - Elżbieta I, Maria Te-resa, Katarzyna Wielka, Wiktoria. One nie myślały tylko o wojaczce i zabawkach. A szefujące rządom - Margaret Thatcher, Indira Ghandi, Angela Merker? Nie jest wykluczo-ne, że i u nas miota się przy garach niejeden talent i przy tych garach się marnuje. Tymczasem przydałby się wreszcie jakiś kobiecy mąż sta-nu o charakterze Henryki Krzywo-

nos oraz wytrwałości i talencie Ju-styny Kowalczyk.

Jest początek września, a w miesz-kaniu zimno jak w psiarni. Łapię się na tym, że sprawdzam kaloryfery. Czy rzeczywiście już teraz trzeba zanucić starą piosenkę „a nam jest szkoda lata”, którą śpiewano kiedyś, gdy lato było normalne?

Gdzie te czasy, gdy ludzie jak pan Bóg przykazał oddawali się w wa-

kacje lenistwu i wywieszali wiel-ki napis: „Sezon ogórkowy”? Jaki tam ogórkowy! Ci, co nawet nigdzie nie wyjechali, wcale się nie nudzili. Włączali różne ti-vi kanały, by oglą-dać serial w postaci tego, co dzia-ło się przed Pałacem Prezydenckim i słuchać tysięcy komentarzy, któ-re jak to zwykle u nas były zawsze ze sobą skrajnie sprzeczne, często-kroć niekompetentne i wzajem so-bie urągające.

W przerwach pomiędzy żywiołami i zjawiskami przyrody było jednak chwilami to wymarzone lato, kąpiele w morzu, opalanie się, błogie ciepło, wyjazdy tam, gdzie jeszcze goręcej, co tu mówić, po prostu lato, na któ-re czeka się przez październik, listo-pad, grudzień, styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj...

Szkoda lata, szkoda wakacji... Szkoda tej beztroski i lenistwa, po których tak trudno zabrać się do pracy. Snujemy się po tym swoim miejscu pracy, tęskniąc za tym, co się już skończyło. Zawsze tak było, aż nie dostaliśmy kopa od szefa, aż nie przyprowadził nas do przytom-ności stos niezałatwionych spraw. Ale przedtem nie wiedzieliśmy co się z nami dzieje, dlaczego jeste-śmy tacy niemrawi. Aż wreszcie to zjawisko nazwano. Po powrocie do pracy cierpimy mianowicie...na de-presję pourlopową! Naukowo wyja-śnione. I wszystko jest jasne. Dlate-go niech nam dadzą te kilka dni aby-śmy mogli się przestawić, poukładać i wdrożyć. Z kolei inni twierdzą, że lepiej zabrać się do pracy z kopyta i zacząć od spraw najtrudniejszych, bo je i tak trzeba załatwić.

Niektórzy uważają, że Nowy Rok zamiast 1 stycznia powi-nien być 1 września. A uwa-

żają tak z tego powodu, że po ode-spaniu Sylwestra zwykle przysięga-my sobie, że coś ważnego w swoim życiu zmienimy. Te postanowienia zwykle szybko porzucamy, gdyż w środku zimy jesteśmy bladzi i umę-

czeni i zwyczajnie nie mamy siły w tych postanowieniach wytrwać. Co innego 1 września. Po powrocie z wakacji tryskamy pozytywną ener-gią, a co za tym idzie chęcią wpro-wadzania zmian. Łatwiej np. rzuca-my palenie tym bardziej, że papiero-sy są coraz bardziej drogie za to co-raz gorsze. Postanawiamy do wszyst-kich się uśmiechać i roztaczać do-brą aurę w domu i w pracy. A jak tu w styczniu się uśmiechać, gdy wiatr siecze w oczy?

Co innego teraz. Czy zauważy-

liście Państwo, że po powrocie z wakacji zwykle dziwimy się swoje-mu domowi? Albo konstatujemy, że wszędzie dobrze ale w domu najle-piej, albo przeciwnie - jesteśmy za-skoczeni, że mieszkanie jest takie ma-łe, albo że takie zagracone, za dużo w nim ozdóbek lub woła o odmalo-wanie. To dobra pora na różne po-stanowienia, gdyż mamy dość siły , by wprowadzić je w życie. Wakacyj-na ruchliwość może przekształcić się w coraz modniejsze odwiedzanie si-łowni lub bieganie o świcie, gdy nikt nie widzi, albo chęć odchudzenia się, wprowadzenie zdrowego odżywiania (bo kiedy jeśli nie teraz, gdy tyle ja-rzyn i owoców na rynku), lub zrobie-nie w tym roku przetworów na zimę, bo wszyscy kraczą, że nie pozbiera-my się z rozumem, takie wszystko bę-dzie drogie.

Podniesienie VAT wyjmie nam z kieszeni przy każdym zaku-pie jakieś złotówki, które zsu-

mują się w spore kwoty. Tylko pa-trzeć jak patriotycznym obowiązkiem stanie się… palenie papierosów i picie alkoholu, gdyż na tych używ-kach jest najwyższa akcyza. Niezro-zumiałe jest więc, dlaczego tych tak cennych podatników niewdzięczne państwo zewsząd przepędza na uli-cę! Przyzwyczajeni do świeżego po-wietrza z radością zabierzemy dzie-ci do parku, a jak dzieci już dorosły i nie chcą z nami chodzić, to sami bę-dziemy spacerować w cieniu jeszcze pokrytych zielenią drzew. A wszyst-ko po to, ażeby wycisnąć do końca to trwające jeszcze kalendarzowe lato, przedłużyć je tak dalece jak tylko się da. I z sympatią powitać to, co nas jeszcze czeka a mianowicie złotą pol-ską jesień, która cieszy oczy barwa-mi, spokojem, rześkością i roztacza uroki babiego lata. Chyba, że zmie-niający się klimat znów wywinie or-ła i czymś zaskoczy, czego ani sobie, ani Wam nie życzy

SĄSIADKA

(Dokończenie ze str. 13)

Koni, czy do schroniska dla zwie-rząt. W tym ostatnim zresztą, za ze-zwoleniem rodziców uczestników wakacyjnych spotkań, 5 kotków i 2 pieski znalazły nowy dom na na-szym osiedlu.

- W huku maszyn i samochodów – kiedy rozmawialiśmy o osiągnię-ciach techniki, rozwijającym się przemyśle, transporcie, nauce… oraz o ekologii i ochronie przyrody, o czystości wód, obiegu wody w przy-rodzie i o zmianach klimatycznych - upałach i ulewach(!) które nawie-dzają nie tylko Polskę…

- W produkcjach filmowych, ki-nowych, komputerowych – gdy od-wiedziliśmy na przykład TVS - za-glądając z przewodnikiem do prawie wszystkich pomieszczeń produkcyj-nych i studia telewizyjnego. Mieli-śmy sporą satysfakcję, gdyż uczest-niczyliśmy w nagraniu programu, a nawet byliśmy filmowani i udziela-liśmy wywiadów dla TV3 (podczas jednej z wizyt w Skansenie).Chodzi-liśmy do kina Helios, Cinema City i Rialto na filmy edukacyjne oraz fa-bularne. Dwukrotnie odwiedziliśmy Planetarium Śląskie oglądając pro-jekcję filmu o kosmosie i planetach Układu Słonecznego, ale na zupełnie innym sprzęcie niż w kinie…

Dużo czytaliśmy wiadomości z książek, encyklopedii, Internetu, ga-zet - szukając ciekawostek dotyczą-cych przyrody, historii, naszego mia-sta, Polski… itp.

- W odgłosach historii - kiedy za-poznawaliśmy się z historią ludzko-ści, historią Polski i Śląska, naszymi korzeniami, gwarą śląską i innych re-gionów Polski, rzemiosłem i zajęcia-mi gospodarskimi, w czym pomoc-ne nam były wycieczki do Śląskie-go Parku Etnograficznego, do Mu-zeum Śląskiego, do Muzeum Mia-sta Katowic, do Muzeum Misyjne-go, Muzeum Zagłębia w Będzinie, Pałacu Mieroszewskich. Wykopa-liska, warsztaty rękodzieła, warsz-taty archeologiczne – to wszystko wzbogacało nas o dodatkowe wra-żenia. Wsłuchiwaliśmy się w dzie-je naszego miasta, spacerując po Katowicach, odwiedzając np. Park Kościuszki, gdzie szczególną uwa-gą obdarzyliśmy Wieżę Spadochro-nową i kościółek drewniany p.w. św. Michała. Historyczne akordy towarzyszyły nam na wycieczkach autokarowych, organizowanych przez Dział Społeczno-Kulturalny KSM, dzięki któremu obejrzeliśmy jurajskie zamczyska i osobliwości na Szlaku Orlich Gniazd, zwiedzi-liśmy Zabytkową Kopalnię Węgla Kamiennego „Guido” w Zabrzu oraz Palmiarnię w Gliwicach, poznawali-śmy folklor górali beskidzkich oraz atrakcje Istebnej, Koniakowa i Wi-sły, przeżywaliśmy przygody w za-bytkowej Kopalni Rud Srebrono-śnych w Tarnowskich Górach, wę-

Page 17: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 17

Różne imiona SPółdzielczych wakacjidrowaliśmy z plecakami w malow-niczych okolicach Mirowa i Bobolic oraz zwiedzaliśmy uzdrowiska ślą-skie: Ustroń i Goczałkowice Zdrój.

- W biciu serca dzielących się z nami przeżyciami ciekawych ludzi - lotnika, meteorologa, archeologa, etnografa, astronoma, zootechni-ka, hodowcy, studentów medycyny.

- W muzyce „na żywo”- uczest-niczyliśmy bowiem w koncercie Kwartetu Śląskiego w Centrum Kultury Katowic , czy w koncer-tach młodych muzyków ze szkół muzycznych

- W muzyce nagranej na płytach i… w kolorach – wysłuchaliśmy np. koncertu Antonio Vivaldiego „Czte-ry Pory Roku”, które próbowaliśmy namalować farbami plakatowymi - nooo i wyszło coś fajnego!!! Kon-trastowa muzyka, w kontrastowych barwach …

- Wreszcie obcując ze sztuką pla-styczną - m.in. zwiedzając Galerię Malarstwa Polskiego, gdzie cieszy-liśmy oczy dziełami Matejki, Wys- piańskiego, Malczewskiego, Wy-czółkowskiego, czy Stanisławskie-go, z których to obrazów nieomal dobiegały nas dźwięki zamieci śnież-nej, galopu koni, śmiechu dzieci, kle-kotu bocianów…

- A także oczywiście podczas zabaw przy muzyce, karaoke, ba-lu przebierańców, dyskotece i we wspólnym śpiewaniu.”

W 45 imprezach „Józefinki” wzię-ło udział ponad 900 uczestników. Warto nadmienić, że dorośli klubo-wicze zaprezentowali sportowego ducha w zawodach w Mistrzostwach Makroregionu Śląskiego w nordic walking. Sukcesem było, iż wszy-scy ukończyli bieg w wyznaczonym czasie (!) a nawet „otarli się” o po-dium… zajmując IV miejsce.

lETNIA kSIęGA „cENTRUM”

Wakacje w Klubie „Centrum”, to jakby pisanie wspólnej książki o radościach przeżywanych w gro-nie uczestników tu organizowanych imprez, o wielkiej wojnie ze złą cza-rownicą Nudą. Pani Irena – aczkol-wiek plastyczka – z literacką swadą ujęła kanikułę w ryzy jakby książ-kowych rozdziałów, a potem w ry-zy ujęła dzieciaki i „ pisała” wraz z nimi np. „Słoneczną rekreację”. Co się za tym tytułem kryło? Otóż wyj-ścia na basen kryty w Szkole Pod-stawowej nr 12, gdzie bawiono się w wodną piłkę, na basen na Rolnej, gdzie oprócz zażywania ochłody w wodzie, grano w piłkę plażową i ha-sając w słońcu, nabierano złocistej

opalenizny. Inny rozdział zatytuło-wano „Fart na niepogodę”. Działo się w nim jeszcze więcej chyba, niż w poprzednio wymienionym. Or-ganizowane były różnego rodzaju konkursy w rzutach do celu, spraw-nościowe na czas, zręcznościowe i inne, quizy, kalambury, zabawy w skojarzenia, zgadywanki: „Kto To”, gry muzyczne: „wygibajtus”, towarzyskie: bulle, domino, bier-ki, kręgle, gry planszowe i najbar-dziej ulubione zabawy „w chowa-nego”, „znajdź ukryte karty” i to w jak najkrótszym czasie. Z najwięk-szym zainteresowaniem na tegorocz-nych wakacjach spotkała się gra w rummy, bingo, ruletka, zręcznościo-wa zabawa „małpki”, gra planszowa węże i drabiny oraz zabawa w „tę-czowy talerz”. Dostarczały one naj-więcej emocji, bo liczyła się nie tyl-ko zręczność, spryt, pamięć, ale tak-że szczęśliwy traf, czyli „fart w nie-pogodę”, każdorazowo nagradzany słodkimi rozmaitościami.

Rozmaitościami cyklu „Wakacyj-ne podróże” dzieci wzięły udział w wycieczkach autokarowych organi-zowanych przez Dział Społeczno--Kulturalny KSM m.in. do Zabytko-wej Kopalni „Guido” w Zabrzu, Pal-miarni w Gliwicach, oraz w Beski-dy. Z kolei „Letnie igranie” wypeł-niły w największej części wyprawy do Centrum Rozrywki Silesia Cen-tem, gdzie oprócz wizyt w kinie na takich interesujących projekcjach jak „Książę Persji - Piaski Czasu”, czy „Uczeń Czarnoksiężnika”, albo „Shrek Forever”, zawzięcie rywali-zowano w kręgle. W ogólnej kwalifi-kacji najlepszymi zawodnikami oka-zali się Tomek Peruń, Patryk Banret, Agata i Bartek Siedlińscy. Wresz-cie rozdział „Wakacyjna Piłka” wy-pełniały różnego rodzaju rozgrywki sportowe na boisku, placach zabaw i na sali gimnastycznej w Spodku. I tak odbyły się m.in. rozgrywki w piłkę nożną, koszykówkę, gry, zaba-wy i konkursy z udziałem piłek i to w różnym rozmiarze i przeznacze-niu, od piłeczki ping-pongowej do piłki nożnej.

Podczas tegorocznych wakacji z letnich propozycji Klubu „Centrum” korzystały nie tylko dzieci ale i doro-śli, seniorzy. I oni zapisywali waka-cyjną księgę klubu na Koszutce. W cyklu zajęć „Bliżej Natury” seniorzy miło spędzali czas na wyjazdach re-kreacyjnych, zwiedzając Pszczynę, pokazową zagrodę żubrów, „świat leśnych zwierząt”, wypoczywając w cieniu drzew w zamkowym par-ku pszczyńskim oraz nad jeziorem w

Paprocanach z dala od zgiełku mia-sta. Podczas niesprzyjającej pogo-dy odbywały się spotkania w Klubie pod hasłem: „Lato z uśmiechem”. Była muzyka, śpiew, karaoke i hu-mor, po prostu wesoło, tanecznie i słonecznie na przekór panującej po-godzie. A w ostatnim dniu wakacji osoby dbające o kondycję w nor-dic walking wzięły udział w Biegu „Przełajowa Ósemka” w Blachow-ni zajmując bardzo dobre miejsca i osiągając znakomite wyniki pomi-mo kapryśnej pogody. Ponadto cy-klicznie, raz w tygodniu, odbywały się rozgrywki w karty pod hasłem: „ Słoneczny Sekwensik z Brydżowym Pass” dla dorosłych. Czas wakacji z klubem zakończono rozgrywkami i zabawami, które cieszyły się naj-większym zainteresowaniem. Na za-kończenie dzieci otrzymały słodkie upominki na dobry start do szkoły.

Z GRANIcZNEJ NA… kRyM

Osiedla Graniczna – jego admini-stracja i Rada Osiedlowa, zorganizo-wały kolejną wyprawę na Ukrainę. To już trzeci rok z rzędu, jak miesz-kańcy Granicznej (oraz gościnnie – w miarę wolnych miejsc – także mieszkańcy innych osiedli) wybrali się do naszego wschodniego sąsiada. Przypomnijmy – w 2008 roku (tyl-ko) do Lwowa, w ub. roku szlakiem zamków kresowych i bohaterów Sienkiewiczowskich, no i tym razem aż na Krym. Wielkimi orędownika-mi tych wycieczek są i trud organiza-cyjny ponoszą kierownik administra-cji Andrzej Ścibor oraz przewodni-cząca Rady Osiedlowej Ewa Czech. W obecnej wyprawie wspomagał ich Marian Hawrot z Działu Społeczno--Kulturalnego KSM.

W trakcie wyprawy przejechano nieco ponad 4 tys. kilometrów, zwie-dzając wiele miejscowości, poznając dziwy przyrody, ciekawe budowle i dzieje Krymu, ale także zdarzenia, jakie miały wpływ na losy Polski i całej Europy. Po raz kolejny zna-komitym przewodnikiem był Alek-sander Zagórski – Polak mieszkają-cy na Ukrainie, erudyta, znawca te-renu i jego historii od starożytności po lata współczesne.

Droga ku Krymowi wiodła przez Odessę – niepowtarzalne w klimacie i uroku miasto ze sławnymi Potiom-kinowskimi schodami. A ta powrot-na – przez Humań, w którym znaj-duje się „cud ukraiński nr 1” (wynik plebiscytu) – Park „Zofiówka” zało-żony ongiś przez księcia Szczęsnego Potockiego. No ale największe atrak-cje były na samym Krymie.

Bazą noclegowa był kurort Ałusz-ta, z którego codziennie wyrusza-no do czarnomorskich miejscowo-ści, zamków, skansenów, parków. Z okien hotelu podziwiać moż-na było Czatyrdach, górę opiewa-ną w „Sonetach Krymskich” przez A. Mickiewicza. Nie sposób przed-stawić wszystkich atrakcji i naszych przeżyć – bo wymagałoby to grubej księgi, a nie jednej strony maszyno-pisu, jaką pomieścić mogą „Wspól-ne Sprawy”.

Dlatego tylko sygnalnie – byli-śmy m.in. w Bachczysaraju, siedzi-bie chanów krymskich, widzieliśmy i dawne sale haremu i legendarne fontanny „Łez” i Złotą”. W Sewasto-polu pływaliśmy stateczkiem po za-toce. W Jałcie podziwialiśmy praw-dziwe uroki Krymskiej Riwiery. W Liwadii – „dotykaliśmy” losów ostatniej rodziny carskiej Mikołaja II oraz Konferencji Jałtańskiej trzech mocarstw z lat II wojny światowej. Tak, bo nie w Jałcie ona się odbywa-ła (choć taką nosi nazwę), a właśnie w liwadyjskim, carskim Białym Pa-łacu. To tam swoimi podpisami Sta-lin, Roosevelt i Churchil zdecydowa-li o powojennym podziale Europy, o strefach wpływów poszczególnych mocarzy i o losie Polski. Porusza-jące miejsce!

Swój wojaż krymski, turystyczny i wielce wyczerpujący (nie rekre-acyjnego leżenia na plaży– to trzeba podkreślić) – uczestnicy długo będą wspominać. I marzyć, by znów tam powrócić, do skalistego, legendarne-go Jaskółczego Gniazda, do twier-dzy w Sudaku, rezerwatu Nowego Światu, winnic Massandry, do go-ścinnej siedziby Tatarów w Starym Krymie… I do tych miejsc, na które brakło już czasu.

cO NAS cZEkA WE WRZEśNIU…

W „Centrum”: 24. 09., godz. 17:00 Wieczór autorski z poezją Elż-biety Banasik pt.:”...bo gdybyś ze-chciał”; 27. 09., godz. 17:00 Spotka-nie integracyjne niepełnosprawnych narządu ruchu pt.: „Tacy Sami”.

W „Juvenii”: 22. 09. godz. 17.30 – kabarety „Moherowe Berety” i „Długi”.

W „Trzynastce”: 20.09 - „Dary jesieni” - spotkanie na ogródkach działkowych; 23.09 - Spotkanie po-etyckie - wiersze własne Elżbie-ty Banasik; 24.09 - Dzień grzyba i śliwki - zajęcia kulinarne dla dzieci; 25.09 - Dzień grzyba i śliwki - wy-cieczka na grzyby; 28.09 - Podsu-mowanie konkursu na projekt kart-ki promującej Śląsk.

Bliższe szczegóły na plakatach w spółdzielczych klubach.

Page 18: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 18 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

MIESZKANIOWE bIuRO POœREDNIcTWA

(LICENCJONOWANY POœREDNIK)

Nr licencji Prezesa Zarz¹du KSM 1263; Nr licencji Kierownika MBP 1271

DLA OSÓB ZAINTERESOWANYCH USŁUGAMI W ZAKRESIE OBROTU NIERUCHOMOŚCIAMI

40-168 Katowice, ul. Klonowa 35 c (w siedzibie dy rek cji KSM)

( 20-84-739 oraz 20-84-740, fax 20-84-805e-mail: [email protected]

czynne w dni po wsze dnie: poniedziałki i czwartki od 800 do 1600,

wtorki i środy od 800 do 1700, piątki od 830 do 1430

www.ksm.katowice.pl

informaCJa – oferta

LOKALE U¯YTKOWE DO WY NA JÊ CIA

SZANOWNI PAńSTWO,

Serdecznie zapraszamy do korzystania z usług świadczo-nych przez spółdzielcze – Mieszkaniowe biuro Pośrednic-twa. uprzejmie informujemy, że zajmujemy się sprzedażą oraz wynajmem różnego rodzaju nieruchomości (mieszka-nia, domki, działki, sklepy, lokale handlowe, obiekty ko-mercyjne, powierzchnie biurowe, magazyny, działki grun-towe itp.), w szczególności:

Ü pośredniczymy i działamy w imieniu i na rzecz naszych klientów – zainteresowanych nabyciem lub zbyciem lo-kali mieszkalnych, użytkowych, nieruchomości grunto-wych itp.;

Ü posiadamy interesujące oferty z własnych inwestycji Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej w zakresie lo-kali mieszkalnych, nowych domków jednorodzinnych (w atrakcyjnych dzielnicach Katowic) – możliwość nego-cjowania ceny, warunków zapłaty, decydowania o rodza-ju ich wykończenia i wyposażenia;

Ü oferujemy do nabycia lokale spółdzielcze (z wtórnego obrotu i z „odzysku”) w ramach przetargów na ustano-wienie odrębnej własności tychże lokali;

Ü zajmujemy się wynajmowaniem lokali użytkowych na prowadzenie działalności usługowej, handlowej, biuro-wej itp., wydzierżawianiem terenów na cele usługowe, i inne;

Ü przeprowadzamy procedury zakładania ksiąg wieczy-stych dla właścicieli domów i mieszkań, a także posia-daczy spółdzielczych praw do lokali;

Ü pomagamy w regulowaniu stanów prawnych nieru-chomości oraz w uzyskaniu stosownych dokumentów i pozwoleń koniecznych do obrotu nieruchomościami; współpracujemy z geodetami, architektami, kancelaria-mi notarialnymi;

Ü pomagamy w uzyskaniu korzystnych ofert dla kredytów bankowych, zwłaszcza hipotecznych;

Ü realizujemy usługi w zakresie rzeczoznawstwa mająt-kowego;

Ü oferujemy kompleksową profesjonalną obsługę pośred-nictwa w kupnie, sprzedaży i wynajmie lokali z zasobów Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz innych, w tym na zlecenie osób fizycznych.

MIESZKANIA DO SPRZEDAŻY

OD OSÓB FIZYCZNYCH

Ü 27 m2 – 1 pokój + kuchnia – VIIIp/XVp., Giszowiec, ul. Karliczka.

Ü 50 m2 – 2 pokoje + kuchnia – XIIIp/XVp., Superjednostka, Al. Kor-

fantego.

Ü 53 m2 – 3 pokoje + kuchnia – XIp/XXIVp., Gwiazdy, ul. Roździeń-

skiego.

Ü 68 m2 – 4 pokoje + kuchnia – VIIp/Xp., Zawodzie, ul. Łączna.

Ü 78 m2 – 3 pokoje + kuchnia + garaż – Ip/IIp, Ściegiennego, ul. Roża-

nowicza.

Ü 17 m2 – garaż murowany w szeregu, Ściegiennego, ul. Rożanowi-

cza.

Ü 96 m2 – 4 pokoje + kuchnia + taras – parter/IIp, Ściegiennego, ul.

Daszyńskiego.

GARAŻE DO SPRZEDANIA OD KSM „OD ZARAZ”

NA USTANOWIENIE ODRĘBNEJ WŁASNOŚCI LOKALU

1. Zielony Zakątek ul. Daszyńskiego 36-36D – 2 garaże wbudowane

o pow. 37 m2.

W PAWIlONIE WOlNOSTOJącyM

Osiedle „Janów”, Adm. tel. 255-73-24

1. ZAMKOWA 45 325,00 m2 I piętro

Osiedle „Gwiazdy”, Administracja tel. 258-74-59

2. AL. ROŹDZIEŃSKIEGO 88 A 114,67 m2 I piętro

Osiedle Giszowiec, Adm. tel. 256-03-38, 209-25-19

3. KARLICZKA 6 18,10 m2 parter

od 1.10.2010 r.

W BUDyNkU MIESZkAlNyM

Osiedle „Superjednostka”, Adm. tel. 203-75-46, 203-63-41

4. AL. KORFANTEGO 18 18,47 m2 I piętro.

Page 19: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 19

5. AL. KORFANTEGO 18 18,47 m2 XV p.

6. AL. KORFANTEGO 30 18,47 m2 IX p.

7. AL. KORFANTEGO 30 18,47 m2 IX p.

8. AL. KORFANTEGO 30 31,87 m2 wys. part.

od 1.11.2010 r.

Osiedle „Gwiazdy”, Administracja 258-74-59

9. AL. ROŹDZIEŃSKIEGO 86A 250,73 m2 galeria

10. AL. ROŹDZIEŃSKIEGO 86A 60,30 m2 galeria

Osiedle „Giszowiec”,

Administracja tel. 256-03-38, 209-25-19

11. MIŁA 22 12,87 m2 parter

12. MIŁA 28 107,80 m2 parter

od 1.09.2010 r.

13. WOJCIECHA 53B 7,20 m2 X piętro

14. MYSŁOWICKA 22 5,40 m2 parter

Osiedle „Kukuczki”, Administr. tel. 203-81-92, 258-41-02

15. KARPACKA 6 58,20 m2 parter

od 1.11.2010 r.

Osiedle „Ściegiennego”,

Administracja tel. 250-06-52, 250-29-26

16. ŚCIEGIENNEGO 90 52,80 m2 piwnica

17. JABŁONIOWA 42 38,60 m2 piwnica

Osiedle „Zawodzie”, Administracja tel. 255-20-52, 255-57-29

18. BOH. MONTE CASSINO 5 29,40 m2 parter

od 1.10.2010 r.

19. BOH. MONTE CASSINO 10 24,50 m2 parter

20. BOH. MONTE CASSINO 16 27,43 m2 X piętro

21. BOH. MONTE CASSINO 18 21,84 m2 X piętro

22. HAŁUBKI 2A 46,00 m2 parter

Osiedle „HPR/Śródmieście”,

Administracja tel. 251-25-93, 251-40-39

23. SZELIGIEWICZA 20 147,99 m2 VII p.

SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE pok. 10, 10a

TEL. 208-47-10 (11)

DLAcZEgO WARTO SKORZySTAĆ Z NASZych uSług ?

usługi realizujemy kompleksowo, szybko i sprawnie, licząc od momentu przejęcia

aż do wydania lokalu, nieruchomości – nowemu właścicielowi. Sprzedaż nieruchomości z udziałem naszego biura gwarantuje bezpieczną transakcję.

ceny usług są przystępne.W REALIZAcJAch: KLIENT – POŚREDNIK ZAPEWNIAMy ZAchOWANIE TAJEMNIcy

hANDLOWEJ, RZETELNOŚĆ I SKuTEcZNOŚĆ DZIAłANIA.

ZAPRASZAMy DO NASZEgO bIuRA !

Kierownictwo Mieszkaniowego biura Pośrednictwa

TuRySTycZNE POżEgNANIE(Dokończenie ze str. 3)

Honorowym gościem tegorocznego złazu był prezes Zarządu Głównego PTTK Lech Drożdżyński, który przyjechał do Podlesic by osobiście uczest-niczyć w naszej międzyspółdzielczej, jurajskiej imprezie. Jestem pod wra-żeniem jej rozmachu, organizacji, wysokiej kultury i wspaniałej atmosfe-ry – powiedział. Mało jest dziś w Polsce takich imprez organizowanych dla środowisk, na których spotyka się tak wiele osób, których organiza-cja jest tak sprawna i która cieszy się wsparciem sponsorów i przyjaciół.

Zwracając się do Neli Szlompek – podziękował jej za to, że po raz 29-ty logistycznie zabezpiecza tak wielką imprezę, wraz z mężem Tytusem – także Członkiem Honorowym PTTK i wspaniałym organizatorem. Wrę-czając pani Neli dziękczynny, bukiet wyraził przekonanie, że przyszło-roczny XXX Złaz z jej organizatorskim udziałem, odbędzie się w podob-nej jak w tym roku atmosferze.

Prezes ZG PTTK zwrócił się także do sponsorów, dziękując za to, że dostrzegają wśród innych imprez – doroczne Regionalne Złazy Rodzinne Mieszkańców Osiedli Spółdzielczych Województwa Śląskiego. Bo w sym-patie, w przyjaciół, w kapitał ludzki należy zawsze inwestować. Zdrowie ludzi, zdrowie naszych mieszkańców jest rzeczą najważniejszą.

Po trudach marszu nadszedł czas i wzrósł apetyt na zasłużony posi-łek z kuchni polowej - tradycyjnie gorący żurek i gorącą kiełbasę z pie-czywem. Dzieci i seniorów poczęstowano natomiast słodkim deserem w stoisku SM „Jogser”. Zarówno w bufecie - kawiarni budynku gospodar-czego, jak i zorganizowanych na polanie stoiskach nie zabrakło słodyczy, soków, wody mineralnej, piwa. Można także było kupić kawałek pieczo-nego ciasta, napić się kawy i herbaty.

Każda ze spółdzielni tradycyjnie uwiła sobie swoje gniazdo przy za-daszonych stołach lub w cieniu drzew i zagajników. W czasie gdy dzieci bawiły się na gumowych, nadmuchanych zjeżdżalniach i sprężynowych skakankach; dorośli mieli okazję do towarzyskich spotkań i rozmów. Pod-czas gdy jedni korzystali z możliwości wypoczynku, leżakowania i wy-grzewania się na słońcu; inni preferowali wypad poza ośrodek na grzyby. Najliczniejszą jednak grupą okazali się miłośnicy muzyki, śpiewu i tańca. Oni też porywali niezdecydowanych w wydłużające się dosłownie z każ-dą minutą taneczne korowody.

Ostatnim przerywnikiem ogólnej zabawy było zaprezentowanie i wy-różnienie najmłodszych i najbardziej leciwego uczestnika Złazu’2010. Kierowniczka Złazu Nela Szlompek w towarzystwie szefowej Działu Spo-łeczno-Kulturalnego KSM Haliny Bryłowej zaprosiły więc i przedstawiły trzech najmłodszych uczestników Złazu, którzy nie ukończyli jeszcze pół roku - Pawełka, Zosię i Mikołaja obdarowując ich czapeczkami i zabaw-kami. Zarówno im jak i ich rodzicom gromko odśpiewano zbiorowo „Sto lat”. Sto lat odśpiewano także nagradzając brawami najstarszego spośród 116-osobowego grona uczestników wcześniej urodzonych, liczących so-bie ponad 70 lat. Okazał się nim być pan Edward Dyrka ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Sielec” który ukończył 87 lat ! Co więcej, wraz z grupą swojej spółdzielni przeszedł 7-kilometrową trasę! Krótko, zwięźle i zde-cydowanie odpowiadał także na zadane mu pytania: jak się Pan czuje ? - Bardzo dobrze. A w naszym gronie ? - Wspaniale. Czy wybierze się Pan jeszcze na kolejne rajdy? - Oczywiście! Jego słowa nagrodzono oklaska-mi, życząc panu Edwardowi wiele zdrowia.

Życzenia zdrowia i ponownego spotkania na przyszłorocznym, jubile-uszowym XXX Złazie zakończyły część oficjalną. Pogodny, wrześniowy wieczór i wspaniała atmosfera sprawiły, że niespieszno było uczestnikom złazu do domu. Bawiono się więc do ostatnich minut przed zaplanowanym odjazdem autobusów. Miarą zdyscyplinowania uczestników może być fakt iż nie odnotowano ani jednego przykrego incydentu; miarą kultury – go-ścinna polana pozostawiona w stanie uprzątniętym; miarą szczęścia – fakt, że dyżurujące Górskie Pogotowie Ratunkowe nie było ani razu wzywane do jakiegokolwiek wypadku na trasach, natomiast darzone sympatią i za-interesowaniem wielu uczestników złazu.

W uzupełnieniu warto poinformować, że w Złazie uczestniczyło 40 dzie-ci do lat 5 oraz 198 dzieci do lat 15. Jurajskie szlaki „zaliczyło” 75 rodzin 3-osobowych, 43 - 4-osobowych, 6 - 5-osobowych i jedna 7-osobowa.

Zgodnie z tradycją, w Podlesicach odbyło się spotkanie współorganiza-torów złazu - członków jego zespołów honorowego i organizacyjnego, a także prezesów uczestniczących w nim spółdzielni, które wyróżniono oko-licznościowymi dyplomami. Wiodącym tematem był natomiast przyszło-roczny XXX Złaz. Jak poinformował prezes Regionalnego Związku Rewi-zyjnego Spółdzielczości Mieszkaniowej Zbigniew Durczok, zamierzeniem jego organizatorów jest, by był to złaz pod każdym względem szczegól-ny, który pozostanie na długo w pamięci jego uczestników. Dlatego na rok 2011 ogłoszone zostaną trzy konkursy upamiętniające nasze złazy rodzin-ne mieszkańców osiedli spółdzielczych: plastyczny, muzyczny i literacki. Liczymy więc na inicjatywę, pomysłowość oraz talent ich uczestników.

W Złazie uczestniczył oraz piórem i obiektywem dokumentowałZBIGNIEW cZERNIckI

Page 20: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 20 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

STUDIO FOTOOSIEDLE „GWIAZ DY”

Pawilon Handlowy I–piêtro,Od pon - piątku 1030 – 1700

zdjêcIa na dOkumenty eXPReS w 10 mI nut !

tanIe ŚLuBne: kościół, uSc, Studio,

Plener, albumy, FOtOkSIĄŻkI ! chrzty, Portrety, FOtOGadŻety

LaSeROwe zdjĘcIa w kRySztaLe !Reprodukcje zdjęć, nagrobkowezdjęcia z aparatów cyfrowych,

i tradycyjnych i wysłanych przez internet !

naGRywanIe kaSet vIdeO na dvd !tel./fax 32 203 61 38, po 1800 32 258 79 08,

501 456 590www.fo to expert co lor.pl

Połączeniebezpłatne

NAGROBKI GRANITOWECeny od 1900 zł

Oferuje Firma „GRANIT”Katowice,

ul. Murckowska 9aKatowice, ul. Gliwicka 87

Czynne od 900 do 1700

sobota 900 – 1300

tel. 601 415 385, 601 240 641, 603 119 785

AUTO–MOTO–EURO SUPER TANI

SKLEP MOTORYZACYJNYn filtryn olejen akcesorian czêœci (na zamówienie)

Katowice-Zawodzieul. Chromika 9

tel. 32 256-47-60

S

A

M

O

C

H

O

D

O

W

E

Pogotowie KomPuteroweCałodobowo

lsprzedażsprzętukomputerowego

lserwis,modernizacjesprzętuPC

lusuwaniewirusówlinstalacjaoprogramowania

lnaprawalaptopów,drukarekSklepinternetowy:www.meskomp.pl

Zadzwoń:607-16-20-19,501-516-684

Dojazddoklienta

l meble kuchenne na wymiarl szafy z drzwiami

przesuwanymi

Dom-SerWIS-JopeK

kompleksowe usługiremontowo-adaptacyjne

rok zał. 1998

l instalacje wod-kan., c.o., gaz, elektryczne

l kafelkowaniel gładzie gipsowe – bezpyłowel malowaniel ścianki i sufity z płyt gipsowychl drzwi wewnętrzne i zewnętrznewww.jopekodmserwis.pl l tel. (32) 205 83 41, kom. 501 752 513

l Faktury Vat

USŁUGI STOLARSKIE

MEBLENA WYMIARKUCHNIE SZAFY

WNĘKIPOMIAR

I WYCENA GRATIStel. 503 592-364

511 055 639

czyszczenie

dywAnów

taPIcerkI

iMpReGnAcJA

Konkurencyjne

ceny

32 254 37 46

503 592 364

FUNDUS CERTUS

Biuro Nieruchomości Przyjmujemy oferty do sprzedaży i najmue-mail; [email protected]. 793747447, 509 356 224

DODATKOWY ZAROBEKZapisz się do Klubu i zostań

KONSULTANTEM- kupuj produkty Taniej- zarabiaj na marży 43%- stwórz własny zespółZbieraj PUNKTY za zakupy i wymieniaj

na GOTÓWKĘ!Nam się udało! Tobie także może!

501-986-479 503-839-037

4 JĘZYKI 4 x SZYBCIEJANGIELSKI, NIEMIECKI, WŁOSKI, HISZPAŃSKI

Metoda Callana, Metoda Directwidoczne postępy w mówieniu już

po kilku miesiącach naukikursy dla dzieci od 5 – 10 r. ż.

Metoda Talking KidsKursy dla firm

Katowice ul. 1 Maja 33 tel. 32/256 10 40 ul. Gliwicka 12/11 tel. 32/781 77 81

www.callankatowice.pl

DRZWI – do wszystkich typów

ościeżnicPanele – montaż

GratisRolety, Żaluzje

Katowice Giszowiecul. Mysłowicka (obok salonu

sukien ślubnych)Tel. 661-263-435, (32) 256-71-12

BIURO PRAWNEZwrot wpłat z systemów

argentyńskich, porady, pisma, podania, wnioski, pozwy,

odwołania, sprawy z umów, reklamacje, windykacje, sprawy

pracownicze, rodzinne, egzekucje, spadki, sprawy spółdzielcze,

konsumenckie, ZUS, US, pomoc prawna dla firm, i inne

Katowice, Al. Korfantego 42czwartki od 1400 – 1700

tel/fax 32 258 09 41 w godzinach pracy biura

tel. 506 229 853 codzienniewww.arttemida.pl

WSZELKIE OgłOSZENIAw tym także inseraty wyborcze

do gazety KSM „WSPÓLNE SPRAWY”

przyjmuje wyłącznie Sekretariat SpółdzielniKatowice, ul. Klonowa 35 c, pokój 23

tel. (32) 20 - 84 - 800, fax. (32) 20 - 84 - 805e-mail: [email protected]

Page 21: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 21

OGŁOSZENIA DROBNE wrześniowa JoLKa

NAGRODy ZA TRAFNE ROZWIąZANIE „WAkAcyJNEJ JOlkI” W „WSPólNych SPRAWAch” (NR 232-233)

Pośród osób, które do 7 października 2010 roku dostarczą lub prze-ślą do redakcji prawidłowe rozwiązanie „WRZEŚNIOWEJ JOL-KI” rozlosowane zostaną komisyjnie nagrody w postaci 5 nagród

książkowych ufundowanych przez Wydawnictwo URSA.

Drogą komisyjnego losowania nagrody za trafne rozwiązanie WAKA-CYJNEJ JOLKI – 5 nagród książkowych ufundowanych przez Wydaw-nictwo URSA wylosowali: Teresa Cieślak ul. Kotlarza, Aleksander Bor-gosz ul. Mikołowska, Janina Barczyk ul. Brzozowa, Elżbieta Król ul. Kar-packa, Marzena Wendland ul. Sokolska.. GRATULUJEMY!

Nagrody do odbioru w Sekretariacie dyrekcji KSM, ul. Klonowa 35c.

cZySZcZENIE dywanów, wykła-dzin, tapicerek meblowych i samocho-dowych, wysoka jakość usług, dywany zabieramy do nowoczesnej pralni, za-dzwoń 515-494-279, www.marwad.pl! MAlOWANIE, gładzie, drobne pra-ce naprawcze, tanio, solidnie i szybko, proszę dzwonić pod nr: 512-904-900.USŁUGI wodno-kanalizacyjne, gazo-we z uprawnieniami, centralne ogrze-wanie, kafelki, panele, gładzie, malo-wanie, drobne remonty, tel. 501-458-150, 32/204-35-24.INSTAlAcJE elektryczne 602-671-067.TElEFONy-gniazdo dodatkowe, 507-264-679.TElEWIZORy - naprawy u klienta 32/751-57-69, 603-898-300.NAPRAWA pralek szybko-solidnie, 32/251-96-63, 502-551-093.NAPRAWA pralek 32/256-68-56, 506-826-517.kOMPlEkSOWE remonty łazie-nek, wysoka jakość, 17 lat prakty-ki, projektowanie, doradztwo, trans-port 506-601-278. [email protected] usuwanie awarii wodno-kanalizacyjnych 506-601-278.ANTENy, serwis 504-017-611.POGOTOWIE komputerowe 696-140-030.POGOTOWIE komputerowe 24h, usuwanie wirusów, naprawa i moder-nizacja PC, instalacja oprogramowa-nia, 501-516-684.cAŁODOBOWA naprawa, montaż urządzeń gazowych i instalacji wod-nych, kanalizacyjnych, elektrycznych, c. o., remonty łazienek. Junkers, Ter-met.32/241-99-81, 601-477-527.TAPIcER 32/204-97-03REMONTy. KITA, tel. 602-746-130, drzwi, zamki, tapicerka, panele podło-gowe i ścienne, płyty gipsowe (ściany, sufity), gładzie, malowanie, tapetowa-nie, elektryczne, wodno-kanalizacyj-ne, stolarskie, ślusarskie, spawanie + awaryjne naprawy.TElEWIZORy, monitory, kina, CD/DVD – naprawy domowe i warsztato-we. Bezpłatny dojazd 32/254-55-32, 604-232-336.JUNkERSy – gazownik, hydraulik 606-344-009.TElEWIZORy-naprawy domowe, CD, DVD, Video – gwarancja, 32/254-72-86, 254-01-59, 502-618-221.kAFElkOWANIE, hydraulika, re-monty od A do Z, szybko, solidnie, tanio z gwarancją, tel. 604-872-631.cZySZcZENIE dywanów, tapicer-ki KARCHER, 32/726-64-74, 604-243-950.kAFElkOWANIE łazienek, re-monty, posadzkarstwo, panele pod-łogowe, sufity gipsowo-kartonowe, 512-646-314.MAlOWANIE, tapetowanie, tel. 506-685-410.cyklINOWANIE, układanie par-kietów, deski, paneli, 500-631-520.ODNAWIANIE wanien, również ko-lor - 696-19-74-93.USŁUGI gazowe, sprzedaż, mon-taż, naprawy, tel. 32/258-37-75, 602-339-051.kAFElkOWANIE, malowanie, gła-dzie itp., wieloletnie doświadczenie, tel. 606-237-423, 32/259-85-02.kAFElkOWANIE www.kafelko-wanie.katowice.plcZySZcZENIE dywanów, tapice-rek, wykładzin, solidnie, 606-274-054.USŁUGI wod.-kan.-gaz, c. o, sprze-daż, montaż, sklep, Brynowska 53A, 601-511-005.PRAcOWNIA kołder. Oferuje usłu-gi w zakresie: przeróbki kołder, po-duszek itp. Sprzedaż wyrobów wła-

snych, jak również sprzedaż kołder i poduszek antyalergicznych, ul. 1-go Maja 35 Katowice, tel. 32/209-09-85, 792-698-727.NAPRAWA maszyn do szycia, tel. 32/256-80-56, 602-388-813.USŁUGI malarskie, cyklinowanie i malowanie, układanie paneli, parkie-tów, 605-414-659, 790-886-659.WSZElkIE remonty wraz z mebla-mi, 516-565-579.4 JęZykI 4 x SZyBcIEJ przez kon-wersacje! ANGIELSKI, NIEMIECKI, WŁOSKI, HISZPAŃSKI Kursy Me-toda Direct i Callana dla dzieci, doro-słych i firm Katowice ul. 1 Maja 33 tel. 32/256 10 40 ul. Gliwicka 12/11 tel. 32/781 77 81 www.callankatowice.plchEMIA, matematyka 609-313-634.chEMIA-korepetycje, 507-264-679.FRANcUSkI, włoski, 660-717-189.NIEMIEckI, łacina, 32/256-41-39.ANGIElSkI centrum, 502-772-281.ANGIElSkI – korepetycje, także do-jazd, 792-916-278.MOBIlNy nauczyciel języka angiel-skiego, tel. 784-391-895.ZESPóŁ muzyczny „MAXETTE” 606-500-508.ZESPóŁ muzyczny „GEM” 503-755-689.PRZEPROWADZkI 518-670-369.DODATkOWA PRAcA – zostań konsultantem FM Group, zarabiaj na sprzedaży 43%, tel. 727-990-151, 501-986-479.DERMATOlOGIA i wenerologia, 40-093 Katowice, ul. Chopina 1/8A. Umowa z NFZ, krótkie terminy. Ga-binety prywatne, konsultacje dermato-logiczne, kriochirurgia, elektrokoagu-lacja, peelingi, leczenie światłem PU-VA-terapie. Rejestracja telefoniczna 1000-1800, tel. 32/258-80-84.ZAMIENIę mieszkanie własnościo-we, 34m2, IV piętro., ul. Sienkiewi-cza, Katowice na I-II piętro w tej sa-mej okolicy, 605-488-167.ZAMIENIę własnościowe, 46,80m2, IV piętro, pełny komfort, 3 pokojo-we z balkonem, (Bytków) na 2 poko-jowe, 38-40m2, komfort z balkonem, własnościowe do zamieszkania od za-raz, I-II piętro, parter wykluczony, tel. 32/765-58-93. ZAMIENIę lub sprzedam M4, wła-snościowe, Wełnowiec, IV piętro na mniejsze Wełnowiec, Koszutka, tel. 668-209-696.SPRZEDAM mieszkanie własnościo-we, M4, Giszowiec, ul. Miła, 664-460-824, 664-460-925.SPRZEDAM garaż murowany w za-budowie szeregowej, ul. Grażyńskie-go, 602-302-579.SPRZEDAM mieszkanie, 48m2, 3 pokoje, Chorzów, ul. Gałeczki, tel. 0049/2282-869-8240, 32/259-89-79.SPRZEDAM mieszkanie, 54m2, Gi-szowiec, Wojciecha, tel. 605-414-659, 790-886-655.SPRZEDAM mieszkanie, ul. My-słowicka 5, parter, 47,10m2, stan do-bry, częściowo urządzony, tel. 662-025-744.ZAMIENIę mieszkanie własnościo-we M-3 (po remoncie) na Giszowcu VII p. ul. Wojciecha na większe M4 lub M5 własnościowe za dopłatą lub zadłużone również na Giszowcu. tel. 666-310-822SPRZEDAM luksusowe mieszkanie ul. Józefowska, os. Jozefowiec, 63m2, II piętro razem z wyposażeniem - 505-02-33-78.kUPIę kawalerkę, 793-747-447.FUNDUS cERTUS, biuro nierucho-mości, przyjmujemy oferty do sprze-daży i najmu, e-mail: [email protected], tel. 793-747-447, 509-356-224.

G R Z Y B Y

A

B

I

E

L

A

T

O

n angielska dama

n beskidzki browar

n biała broń obusieczna, dłuższa od szabli

n cenne paliwo

n chłop po staroświecku

n gadanina zwykle bez sen-su

n imię żeńskie od Patryka

n motor

n na środku brzucha

n nabrzeże w żargonie ma-rynarskim

n namiastka, surogat,

n nie kwas albo kanon

n niepotrzebne do krajów U.E.

n obronna w zamczysku

n omdlałego należy…….

(wpisz czynność)

n otwór w pniu drzewa za-

mieszkały przez pszczoły

n przypinana do bluzki, su-

kienki

n rechoczą w stawie

n składają je artyści po

przedstawieniu

n wielkie na wielkie kotlety

n zdolność przewidywania

zgodny z odczuwaniem

pewnych zjawisk, sytuacji

n zwierzęta wodne z klesz-

czykami

Page 22: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 22 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Page 23: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

WRZESIEŃ 2010 Wspólne Sprawy STRONA 23

Gazeta członków KSM. Redagowana i wydawana na zlecenie Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Redakcja – ul. Klonowa 35c, 40-168 Katowice, e-mail: [email protected]. Wydanie internetowe gazety dostępne na witrynach: www.ksm.katowice.pl/wspolne-sprawy/ oraz www.ursa.as.net.pl Red. Naczelny – Zbigniew P. Szandar. Wydawca: „URSA” spółka z o.o. Materiały kierowane do redakcji prosimy przesyłać pod powyższymi adresami lub składać w administracjach osiedli. W

przypadku publikacji listów zastrzegamy sobie prawo ich skrótu. Nie zamówionych materiałów redakcja nie zwraca. Za termin publikowania oraz treść ogłoszeń i tekstów sponsorowanych Wydawnictwo i KSM nie odpowiadają. Ogłoszenia przyjmuje Sekretariat KSM: ul. Klonowa 35c, pokój 23, tel. (32) 20 84 800. Druk: Centrum Usług Drukarskich, Ruda Śląska. Nakład: 19.120 egz.

(Dokończenie ze str. 24)

łem im dwa galowe mundu-ry górnicze, bo Polonusi lubią na swoje uroczystości ubierać się w stroje polskie i pokazu-ją jak górnik w Polsce się pre-zentuje, jeden stary uniform podarowałem polskiemu mu-zeum, za każdym razem wrę-czam 300 dolarów datku na muzeum polskie. Oni tam pil-nie śledzą co dzieje się w kra-ju, bardzo przejęli się skutka-mi powodzi u nas.

Mają do mnie zaufanie, więc na moje nazwisko a nie na ad-resy instytucji przysłali dary dla powodzian. Było tych da-rów aż 11 ton! Napracowali się nad tym ci nasi Ślązacy, dary płynęły statkiem a w porcie tych 217 wielkich paczek led-wie zmieściły się do wielkiego tira. Zawierały nowo zakupio-ne wysokiej jakości ubrania, pościel, swetry, kołdry, koce, poduszki, środki czystości... Skorzystały 392 osoby. Bar-dzo się cieszyli, że otrzymali pełnowartościowe rzeczy.

- Dziwi się pani, że jestem mieszkańcem Katowic i rad-nym tutejszej Rady Miasta, a załatwiam dary dla dotknię-tego powodzią Bierunia? Czę-sto się tak zdarza, że przekra-czam granice mojego obwodu, który obejmuje Brynów, Załę-ską Hałdę, Osiedle Tysiącle-

cia, Dąb, osiedle Witosa. Tak się składa, że darczyńcy ma-ją do mnie zaufanie i wiedzą, że pomoc wysłana na moje rę-ce trafi do właściwych rodzin, które, jak powodzianie, potra-ciły dorobek życia i zostali bez niczego. Powołany na terenie popowodziowy Komitet Powo-dzian rozdawał dary. Ogrom-nie jestem wdzięczny wicewo-jewodzie panu Stanisławowi Dąbrowie, który ma wrażliwe serce i jest zawsze ogromnie pomocny np. pomógł uniknąć cła za pomoc charytatywną, spotkałem się też z pomocą w zorganizowaniu 2 tygodniowe-go wypoczynku w górach dla dzieci powodzian, żeby mogły trochę zapomnieć o ciężkich przeżyciach. Ode mnie dziew-czynka, która ciągle przebywa w szpitalu a marzyła o lapto-pie otrzymała ten sprzęt i to wysokiej klasy. Może się uczyć i ma zajęcie.

Józef Zawadzki skrupulat-nie rozlicza się z przekazanych darów. Wyciąga dokumenty i

czyta pisma: przekazuję na rzecz Klubu Dziecięcego i Mło-dzieżowego „Szansa dla każde-go” przy ul. 3 Maja dwa karto-ny artykułów szkolnych, trzy kartony pasty do zębów, dwa kartony szczoteczek elektrycz-nych do zębów, dwa kartony mydła, dwa kartony balsa-mów do ciała oraz trzy karto-ny innych środków czystości. Miło mi, że obdarowani oka-zują mi wdzięczność. Na mo-jej stronie internetowej mam ponad 400 podziękowań. Pry-watnych, od szkół, od szpitali, od powodzian...

- Jest pan wręcz insty-tucją!

- Trochę może i tak. Rów-nież wiążę potrzeby ludzi z gotowością innych do świad-czenia pomocy. A w Chicago promuję Śląsk. Spotykam się z odzewem. Ślązacy z Chica-go często nam pomagają. W ub. roku, gdy na „Wujku” był wybuch gazu i zginęło 20 lu-dzi to na adresy rodzin ofiar przysłali po 3oo dol. na każ-

de osierocone dziecko, odpra-wili mszę św. za dusze tych, co zginęli. W końcu listopada znowu wybieram się do Chica-go na Barbórkę i wiozę ze so-bą podziękowania za pomoc, zdjęcia dokumentujące rozda-wanie darów a także szczegó-łowe listy z nazwiskami obda-rowanych powodzian, adresa-mi i ich podpisami.

Organizuję też dwa razy do roku paczki świąteczne dla dzieci w Domu Dziecka na Bry-nowie przy ul. Brynowskiej i świetlicy przy 3 Maja 36. Ja tę świetlicę stworzyłem i zor-ganizowałem dla niej meble, radia, telewizory, pianino, ca-łe wyposażenie łącznie z kom-puterami. Bo jak my nie pomo-żemy tym dzieciom i młodzie-ży to będą się one wychowy-wały na ulicy. Poprosiłem też naszych Ślązaków w Chicago o kredki, mazaki, długopisy i pióra dla naszych dzieci. Przy-słali razem z tymi paczkami. W rozdawnictwie pomocy poma-gają mi też księża, którzy naj-lepiej znają potrzeby swoich najuboższych parafian w Dę-bie i na Brynowie.

Długo rozmawialiśmy na temat form pomocy społecz-nej. W końcu musiałam za-dać pytanie o rodzinę pana Józefa. W odpowiedzi mój roz-mówca rozjaśnia się: - Mam wspaniałą żonę i dwóch sy-nów. Starszy skończył dzien-ne studia na kierunku archi-tektura krajobrazu w Warsza-wie i otworzył tam własną fir-mę, która projektuje ogrody, parki i parki krajobrazowe, młodszy studiuje zaocznie geologię na AGH w Krakowie i jednocześnie już pracuje w swoim przyszłym fachu w kop. „Wujek”. Wyszli na lu-dzi – uśmiecha się.

Spisała:EWA WANACKA

POMOCNA DŁOŃ – JAKIE TO WAŻNE

Józef Zawadzki

Page 24: ROK XIX, NR 9 (234) SPRAWY - ksm.katowice.pl · GAZETA KATOWICKIEJ SPÓ£DZIELNI MIESZKANIOWEJ ... 32 25 12 593; Janów ul. Zamkowa 61d, ... Mysłowicka 28, tel. 32 20 93602;

STRONA 24 Wspólne Sprawy WRZESIEŃ 2010

Znani i nieznani

POMOCNA DŁOŃ – JAKIE TO WAŻNE

(Dokończenie na str. 23)

Józef Zawadzki:Radość dzieci z upominkowych paczek nadeszłych, staraniem Józefa Zawadzkiego, aż z Chicago

Wigilia w Domu Opieki Społecznej przy ul. Traktorzystów

Nie lubi wielkich słów. Mówi o kon-kretnych sprawach. Sprawach załatwionych. Więc Józef Za-

wadzki, spółdzielca mieszkaniowy, rad-ny Katowic mówi o zgłoszonych przez siebie 203 interpelacjach, o ponad 6oo wnioskach i o ponad 400 podziękowa-niach. Można to wszystko sprawdzić na www.jzawadzki.nazwa.pl, a właści-wie nie wszystko, bo jest tam zaledwie 7 proc. tego, co zrobił, gdyż nie chce za-pychać swojej strony. Jest emerytem górniczym kopalni „Wujek”, jest renci-stą powypadkowym. Za każdą cyferką, każdą załatwioną sprawą kryje się du-ży wysiłek. Przeciętnie 10 godzin pra-cy dziennie. Trzeba było w tej kadencji przeczytać 2300 listów, odpowiedzieć na nie, załatwić. A jest radnym już dwie ka-dencje. Ale, z drugiej strony, nie można potrzebujących zostawić na pastwę lo-su - oświadcza.

Najbardziej mu leży na sercu los dzie-ci i młodzieży, trudno mu się pogodzić z tym, że niektóre dzieci nie znają opieki, miłości i ciepła rodzinnego, że istnieje duży krąg patologii, że młodzi i wykształ-ceni nie znajdują pracy jak np. znana mu młoda prawniczka, która zarabia na życie sprzątaniem. - Tak nie powinno być - mówi. Gdzie się podziewają te płacone przez nas podatki, dzielimy się naszy-mi zarobkami prawie pół na pół z pań-stwem, a gdzie te zapowiadane reformy, te miejsca pracy - pyta retorycznie, bo zna życie od podszewki, a ta podszewka ukazuje obraz gorszy, niż w reklamach. - Niektórzy sobie nie radzą – mówi - nie-którzy wstydzą się swojej sytuacji i za nic nie pójdą prosić o pomoc. Na niektó-rych spada kataklizm jak np. powódź.

- A skąd ta wrażliwość na potrzeby innych ludzi?

Pan Józef mówi: - Wychowałem się w Domach Dziecka. W Tarnowie, w Kra-kowie, w Prokocimiu. Nie znam swojej matki, nie znam swojego ojca. Gdy pod-rosłem chciałem odszukać matkę. Ale opiekunowie odradzili mi. Może matka już ma inną rodzinę i inne dzieci? Oba-wiali się, że się rozczaruję, załamię. Naj-gorsze były wakacje i święta. Dzieci za-bierane były przez rodziców do domów, a ja zostawałem sam. Dlatego właśnie jestem wrażliwy na krzywdę dzieci. Dzie-ci powinny mieć i mile odczuwać opie-kę oraz pomoc ludzi starszych. Najlepiej najbliższych.

Pan Józef otwiera ciężką teczkę prze-pełnioną papierami i dokumentami.

Wyciąga zdjęcia. Całe stosy kolorowych zdjęć. A na tych zdjęciach pan Józef Za-wadzki zawsze najwyższy, gdyż natura obdarzyła go wzrostem niepospolitym. Wysoki wzrost wzbudza zainteresowanie i respekt. Także zaufanie. Więc na tych zdjęciach widzimy pana Józefa wśród dzieci nad otwartymi pakami z darami, które jego staraniem przyszły aż z Chica-go. Dzieci w świetlicy przy ul. 3 Maja wy-bierają z tych paczek potrzebne dla sie-bie rzeczy, ubrania, środki czystości. Wi-dzimy go wśród starszych pań w Domu Opieki, jak dzieli się opłatkiem w czasie wigilii, wśród dzieci Domu Dziecka na Brynowie, widzimy jak udziela wywiadu polskiej telewizji w Chicago, której sze-fuje pani Agnieszka Pokropek, widzimy w towarzystwie amerykańskiego biskupa i polskiego księdza, a także na uroczy-stych obchodach 3 Maja, w Polish Mu-seum of America, utrzymującego się wy-łącznie z datków amerykańskiej Polonii .

Poleciał tam po raz pierwszy, żeby zwiedzić Nowy Jork i Chicago. W Chicago trafił na huczne obchody 3 Maja. W stro-jach ludowych, z biało czerwonymi wstę-gami. - Tam – mówi - mieszka i pracuje grubo ponad milion Polaków, są dzielni-ce, gdzie słyszy się wyłącznie polski ję-zyk. Bardzo tęsknią za krajem. Zaraz przyjęli rodaka do wspólnego świętowa-nia i na tych zdjęciach widać, że zaprzy-jaźniliśmy się. Tam jest nawet Związek Polskich Górników! Na tegoroczną Bar-bórkę mam nadzieję jechać tam już po raz piąty, żeby podziękować Polonii za po-moc. Proszę zaznaczyć, że sam finansuję te swoje podróże, nie korzystam ze środ-ków podatników, a za pomoc dla kra-ju odwdzięczam się, jak mogę. Zawioz-