qprint - nspjtarnow.pl

24
I my się radujmy, że dane nam jest na nowo wspominać i przeżywać dzień Zmartwychwstania Pana Jezusa. Życzymy Wam, Drodzy Parafianie, by Dzień Zmartwychwstania Pańskiego stal się dniem Bożej radości i wesela dla każdego z Was. Niech pokój i laska Zmartwychwstalego Chrystusa napelnią Wam serca! Wasi Duszpasterze i Redakcja Nr 5/2005 Oto dzień, który Pan uczynil. Radujmy się w nim i weselmy (Ps 118)

Upload: others

Post on 24-Nov-2021

1 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

I my się radujmy, że dane nam jest na nowo wspominać i przeżywać dzieńZmartwychwstania Pana Jezusa.

Życzymy Wam, Drodzy Parafianie, by Dzień Zmartwychwstania Pańskiegostał się dniem Bożej radości i wesela dla każdego z Was.

Niech pokój i łaska Zmartwychwstałego Chrystusa napełnią Wam serca!

Wasi Duszpasterze i Redakcja

Nr 5/2005

Oto dzień, który Pan uczynił.

Radujmy się w nim i weselmy

(Ps 118)

2 Głos Serca nr 5/2005

SPOTKANIE OPŁATKOWE

MISTERIUM O BOŻYM NARODZENIU

Głos Serca nr 5/2005 3

Słowo od Redakcji

Z życia parafii26 grudnia dzieci tworzące grupy

kolędników misyjnych (7 grup) zostały wkościele parafialnym NSPJ posłane, aby iśćdo rodzin z kolędą, nieść Bożebłogosławieństwo i wesprzeć swoimzaangażowaniem rówieśników w krajachmisyjnych. Posłania dokonał Ks. ProboszczStanisław Sojka. Hasłem tegorocznej kolędymisyjnej były słowa: „Inzo ya luzolo” czyli„dom miłości”. W całej diecezji od 26 do 31grudnia kolęduje ponad 2 tysiące dzieciaków.Rok po roku ich liczba rośnie.

Wszyscy dziecięcy kolędnicy misyjni zopiekunami zgromadzili się w tym roku 8stycznia w tarnowskiej parafii pw. MatkiBożej Królowej Polski w Mościcach, abyspotkać się z Biskupem Diecezjalnym,świętować Misyjny Dzień Dzieci izaangażować się w Papieskie Dzieło MisyjneDzieci.

W dniach 26 XII 2004 r. oraz 2 i 9 styczniaw Sali teatralnej odbyło się przedstawienieMisterium o Bożym Narodzenie przedsta−wione przez młodzież z Grupy Teatralnej,działającej przy naszej parafii. Więcej natemat tego przedstawiania można przeczytaćw dalszej części Głosu Serca.

W dniach od 27.XII. 2004 r. do 25.I.2005r.kapłani naszej parafii odwiedzili wszystkichwiernych w ramach tzw. Wizytyduszpasterskiej z okazji Świąt Bożego

Narodzenia. Przyjęcie kapłana z wizytąduszpasterską jest aktem publicznegowyznania wiary, a zarazem znakiem jednościi żywej więzi domowego Kościoła zKościołem parafialnym. Za życzliwość iserdeczność, wspólną modlitwę duszpasterzeskładają wszystkim parafianom serdeczneBóg zapłać. Wyrazem tej wdzięczności byłaMsza Święta sprawowana za parafian, którzyprzyjmowali kapłanów w czasie wizytyduszpasterskiej.

9 stycznia po Mszy Świętej dla dzieci miałomiejsce ogłoszenie wyników i wręczenienagród w ramach konkursu z poprzedniegonumeru Głosu Serca. Wszystkie odpowiedzi,które dotarły do Redakcji były prawidłowe.I nagrodę zdobyły Jakub Mirochna, któryotrzymał piękny album oraz piłkę nożną.Gratulujemy.

Oddajemy do Waszych rąk, Drodzy Parafianie, piąty, wielkanocny numer naszej parafialnejgazetki „Głos Serca”. Można w nim znaleźć dużo ciekawych i interesujących artykułów:m.in. c.d. historii naszej parafii, o intronizacji Serc Jezusa i Maryi, o Różach Różańcowych,o Wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym, o misterium Bożonarodzeniowym, a takżerozpoczynamy nowy cykl artykułów poświęconym Kościołom Najświętszego Serca PanaJezusa w naszej diecezji. W tym numerze Kościół NSPJ w Nowej Jastrząbce. Ponadto dlamłodzieży kącik „Młodzi sercem” oraz dla dzieci ze świąteczną krzyżówką do rozwiązania.

Dziękujemy wszystkim, którzy pomagają w powstawaniu kolejnych numerów gazetki izachęcamy do dalszej współpracy i zaangażowania w to piękne dzieło.

Życzymy udanej lektury naszej parafialnej gazetki.Redakcja

4 Głos Serca nr 5/2005

9 stycznia kilkudziesięciu policjantów zcałej diecezji wzięło udział w spotkaniuopłatkowym z J.E. Biskupem TarnowskimWiktorem Skworcem, które odbyło się wparafii Najświętszego Serca Pana Jezusa zinicjatywy Diecezjalnego Duszpasterza iKapelana Policji Ks. Prałata Dr StanisławaSojki. Ks. Biskup życzył policjantom, żebyzawsze cało i zdrowo wracali ze służby, orazby ta dawała im satysfakcję. Prosił też, aby −ocierając się o zło − nigdy nie zatraciliwrażliwości serca. Wszyscy uczestnicyspotkania złożyli sobie także indywidualnieżyczenia.

W sobotę 15 I miała miejsce Msza Św.,której przewodniczył J. E. Ks. Bp. WładysławBobowski. Uzasadnieniem obecności Ks.Biskupa i okazją było spotkanie opłatkowewszystkich wspólnot, stowarzyszeń i grupapostolskich działających w naszej parafii. WSłowie skierowanym do tych wspólnot Ks.Biskup podkreślił, że najważniejszymzadaniem grup działających w parafii jestwspólna modlitwa i formacja duchowa, którestają się motywacją do działalnościapostolskiej i charytatywnej poszczególnychstowarzyszeń. Po Mszy Św. Ks. Biskuppodzielił się opłatkiem ze wszystkimiobecnymi na wspólnej Eucharystii.

Dnia 11. marca 2005r. w parafii Bł.Karoliny Kózki odbyło się spotkaniemłodych dekanatu Tarnów−Wschód.Czuwanie rozpoczęło się o godz. 20.00 DrogąKrzyżową połączoną z adoracją KrzyżaŚwiatowych Dni Młodych, podarowanegomłodym ludziom przez Ojca Świętego w roku1985. Punktem kulminacyjnym spotkania

była Eucharystia, podczas której młodzieżzostała wezwana do odważnego kroczenia zaJezusem i do zdobywania „Himalajówwiary”. Ucałowanie relikwii Bł. KarolinyKózki oraz koncert zespołu Orkiestra DniaPańskiego zakończyły spotkanie, w którymuczestniczyło kilkadziesiąt osób, w tym grupamłodzieży z naszej parafii wraz z opiekunemksiędzem Pawłem Skrabą.

Dnia 12. marca 2005r. odbyła się uroczystaMsza święta z okazji Jubileuszu 25−leciaistnienia Szkoły Podstawowej Nr 5 im.Tadeusza Kościuszki w Tarnowie, którejp[przewodniczył J.E. Ksiądz BiskupWładysław Bobowski. W homiliiwygłoszonej do licznie zgromadzonychuczniów, nauczycieli , rodziców iabsolwentów szkoły, przedstawicieli władzsamorządowych i oświatowych KsiądzBiskup nawiązał do listu Ojca Świętego,przekazanego młodzieży w Rzymie w roku1985. Zaapelował do młodych, aby troszczylisię o swój rozwój intelektualny, moralny,etyczny i religijny. W nieustannymwzrastaniu ma pomóc kontakt z naturą,dziełami rąk i umysłu człowieka, z drugimczłowiekiem i z Panem Bogiem. Dzieci nawzór 12−letniego Jezusa mają czynić postępyw łasce i miłości u Boga i u ludzi. Poskończonej Mszy św. wszyscy zebrani udalisię na dalszą część uroczystości do szkoły.

W dniach od 14 −16 III odbyły się w naszejparafii rekolekcje wielkopostne dla dzieciSzkół Podstawowych. Pod przewodnictwemKs. Marka Krupy – Kapelana Szpitala Św.Łukasza w Tarnowie − dzieci odkrywaływartość modlitwy i Sakramentu Eucharystiiw drodze do nieba.

Wspólnota Odnowy w Duchu Świętymprzy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusaw Tarnowie zaprasza wszystkich chętnych,młodych i starszych, świeckich, kapłanów,osoby konsekrowane na seminarium.Rozpoczęcie 30. 03. 2005 r. o godz. 18.00.Pierwsze spotkanie − 5 kwietnia po MszyŚwiętej − o godz. 18.00. Następne spotkaniabędą odbywać się 1 raz w tygodniu – wewtorki, po Mszy Świętej wieczornej, w ciągukolejnych 9 tygodni.

Głos Serca nr 5/2005 5

Z historii parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie cz. 5

WSPOMNIJMY NA MINIONE DNI

W latach powojennych liczba ludnościpomnożyła się wielokrotnie zwłaszcza na Grabówcei Rzędzinie gdyż budowane były nowe osiedla i zbiegiem lat wznoszono coraz to nowe bloki apóźniej wieżowce. Usytuowanie nowego kościołaokazało się słuszne a wnętrze zapełniały coraz toliczniejsze rzesze nowych parafian. Obecny BiskupWiktor Skworc po wielu latach od zakończeniabudowy kościoła powie: Ks. S. Dobrzański wbardzo trudnych czasach dokończył budowy tejświątyni, co czynił z pełnym poświęceniem,bezgraniczną ofiarnością, zawsze ze świadomością,że buduje dom Boży, gdzie dzieci będą chwaliłyOjca, który jest w niebie. W ten sposóbkontynuował dzieło zapoczątkowane przez bł.infułata R. Sitkę, który w okresie międzywojennym– jakby przewidując rozwój miasta, podjął tu naGrabówce budowę tego kościoła.

Rok 1984 został w pamięci parafian ze względuna uroczystość poświęcenia kościoła p.w.Najświętszego Serca Pana Jezusa. Obrzędpoświęcenia kościoła i głównego ołtarza miał

miejsce 23 grudnia 1984 r. dokonał go Biskup JerzyAblewicz. Było to niejako ukoronowaniewszystkich prac budowlanych, trwających od 1935roku i wieloletniej troski o wystrój wnętrza tejokazałej świątyni. W uroczystości wzięło udziałkilkudziesięciu kapłanów oraz kilkutysięczna rzeszaparafian. W homilii Biskup J. Ablewicz przedstawiłtajemnicę świątyni, jako mieszkanie Boga i bramęniebios, jako Dom Ojca i Ciała Chrystusowego, zktórego wypływa ogień miłości Serca Zbawiciela,otwartego dla każdego człowieka na drzewieKrzyża. Miejsce i powstanie tej świątyni z całąpewnością było zamierzeniem Bożym, zrealizowałosię po wielu latach, wśród rozmaitych doświadczeńi mimo ogromnych przeszkód i trudności. Pokonsekracji kościoła i ołtarza, złożone zostały wnim relikwie św. Stanisława BM i św. HonoratyMęczennicy. Nowa świątynia niejednokrotniesłużyła i obecnie służy, nie tylko parafianom alecałemu Kościołowi tarnowskiemu do urządzaniauroczystości o charakterze ogólnodiecezjalnym.Może być uważana za votum wdzięczności całej

6 Głos Serca nr 5/2005

Diecezji tarnowskiej Najświętszemu SercuJezusowemu.

Od początku istnienia parafii szczególne miejscezajmuje kult Najświętszego Serca Pana Jezusa.Wyrazy kultu Serca Jezusowego to intronizacjaNajświętszego Serca Pana Jezusa dokonana wdiecezji przez Biskupa F. Lisowskiego w 1933 r.Podczas mszy św. na której poświęcono placbudowy pod nowy kościół na Grabówce, natabernakulum widniała figura Pana Jezusa zNajświętszym Sercem, tym samym tytuł kościołazostał spontanicznie ustalony. Znaczącym aktemuczczenia Najświętszego Serca była uroczystaakademia zorganizowana 29 czerwca 1936 rokuprzez oddziały Akcji Katolickiej. Odbyła się nascenie obok szkoły w Rzędzinie, obecny był BiskupFranciszek Lisowski. Akademię rozpoczętoodmówieniem „Wierzę w Boga Ojca”, w programiebył referat na temat czci Najświętszego SercaJezusowego, pieśni religijne, wiersze i krótkascenka tematyczna. W kolejnych latach dochodziłynowe akcenty świadczące o dbałości Proboszcza iwiernych, aby cześć dla Serca Jezusa trwała irozwijała się. W 1946 r. Za mensą ołtarzową, nadrewnianym postumencie umieszczono figurkęChrystusa z Najświętszym Sercem. W latach 50−tych i 60−tych sprowadzono do parafii czasopismo„Posłaniec Serca Jezusowego” aby wierni moglipoznawać tajemnice Miłości Bożego Serca. Od roku1963 nastawę ołtarz głównego stanowipłaskorzeźba Serca Pana Jezusa pośród dwunastuapostołów. Wraz z elementami wystrojunieprzerwanie kontynuowane są nabożeństwa kuczci Najświętszego Serca, szczególnie w pierwszepiątki miesiąca z litanią i aktem poświęcenia sięSercu Bożemu oraz kazaniami przybliżającymiwiernym pragnienia Bożego Serca − aby byłomiłowane− oraz objawienia i obietnice dla czcicieliSerca Jezusowego. Wielką uroczystością każdegoroku jest odpust parafialny, obchodzony wnajbliższą niedzielę po Uroczystości NajświętszegoSerca Pana Jezusa. Mocą Dekretu Biskupa WiktoraSkworca odpust może być obchodzony także przedtą Uroczystością. W dniu UroczystościNajświętszego Serca Pana Jezusa jest prowadzonacałodzienna adoracja, odbywa się specjalnenabożeństwo dla chorych i starszych z udzielaniemsakramentu chorych. Adoracja kończy sięnabożeństwem z uroczystym błogosła−wieństwemdla osób starszych, niedołężnych i chorych.

Funkcjonowanie kościoła na Grabówcepoczątkowo odbywało się bez budynkówpomocniczych, księża mieszkali u parafianponieważ nie było plebanii. Ks. Proboszcz S.

Dobrzański wybudował plebanię w latach 1953 –1955, a w 1971 roku nadbudował drugie piętro.Odtąd wszyscy księża zamieszkali na plebanii. Wroku 1957, po usunięciu katechezy ze szkolnegonauczania, powstała pilna potrzeba lokali doprowadzenia nauki religii przy kościołach.Początkowo nauka ta odbywała się w bardzotrudnych warunkach w pomieszczeniachprzypadkowych; w salkach pod kościołem, w salcenad zakrystią, w domu stróża a nawet w magazynieprzy budującej się plebanii. Wymagało to odkatechetów i uczniów ogromnej ofiarności iznoszenia utrudnień nie do opisania. Dziękiniezwykłym zdolnościom organizacyjnym Ks. S.Dobrzańskiego i życzliwej pomocy parafianrozpoczęto budowę domu katechetycznego w 1977r. Budowę zakończono w 1983 r. 15 czerwca tegoroku Biskup J. Ablewicz poświęcił dom nadającmu nazwę „Dom Katechetyczny im. Jana Pawła II”.Nazwa wraz z popiersiem Patrona domu zdobiścianę frontową. Data poświęcenia wiąże się z datąrozpoczęcia przez Ojca Świętego, drugiejpielgrzymki do Polski.c.d.n.

Cecylia Wryk

Prace przy budowie Domu Katechetycznego

Głos Serca nr 5/2005 7

Kościoły pod wezwaniem NSPJw diecezji tarnowskiej

Parafia Nowa Jastrząbka położona jest naWysoczyźnie Tarnowskiej, w dolinie Jabłońca,wśród lasów (dekanat Tarnów – Północ).Przebiega przez nią droga powiatowa nr 984 zTarnowa do strefy wolnocłowej w Mielcu orazdroga międzywojewódzka z Tarnowa do Dębicy.

O początkach wsi należących obecnie do naszejparafii (Nowa Jastrząbka i Nowe Żukowice)niewiele wiadomo. Prawdopodobnie zostałyzałożone jako osady wśród lasów, a nasiprzodkowie zajmowali się karczowaniem puszczyi bartnictwem. Przez wiele lat mieszkańcy tegoterenu nie mieli swojej świątyni. Należeli doparafii Lisia Góra. Uczęszczali (najczęściej

Parafia NSPJ w Nowej Jastrząbce

pieszo lub wozem konnym) na Msze św. dotamtejszego kościoła.

Przyrost ludności i wielka odległość parafianod kościoła parafialnego w Lisiej Górzeutrudniały, a czasem wręcz uniemożliwiały pracęproboszczowi parafii, ks. Wojciechowi Bryndzy.Zdecydował zbudować kościół w NowejJastrząbce. Pomysł ks. proboszcza poparłwłaściciel Nowej Jastrząbki, hrabia WitoldŁubieński. Po uzyskaniu zgody i zachęty z Kuriiksiądz Wojciech rozpoczął budowę nowego,dużego jak na owe czasy, kościoła. Poświęceniekamienia węgielnego pod nowy kościół odbyłosię 11 lipca 1900 roku. Dzięki ofiarności państwa

8 Głos Serca nr 5/2005

Łubieńskich, hojnych ofiar parafian oraz darówrodaków ze Stanów Zjednoczonych świątyniazostała szybko wzniesiona. Już 5 marca 1902 rokuks. proboszcz poświęcił ją i odprawił w niejpierwszą Mszę św. 1 czerwca 1904 rokuuroczyście konsekrował kościół ks. biskup LeonWałęga. Do nowo utworzonej parafii, opróczNowej Jastrząbki, należeć zaczęły NoweŻukowice, Jawornik, Jodłówka (część), Zalesie(część Starej Jastrząbki). Pierwszymproboszczem nowej parafii był ks. Jan Gawlicki.

W roku 1914 wybuchła I wojna światowa. Niespowodowała dużego zniszczenia materialnego,natomiast na ludność parafii sprowadziła nędzę igłód.

Po wojnie przeprowadzona została w kościelerenowacja ołtarzy i ambony, wykonano dokościoła ławki. Zakupiono parcelę pod nowycmentarz.

W 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Dlaparafii nastały trudne dni. Wojska niemieckiepowodowały coraz większe zniszczenia.Zarekwirowały dzwony kościelne (zostały odbiteprzez ks. proboszcza Jana Zawadę i kilku parafiani zakopane w domu parafialnym).W 1945 rokucofające się wojska niemieckie zaminowałykościół. Detonacja zniszczyła wieżę i połowękościoła. Za działalność patriotyczną zostałzabrany na rozstrzelanie ks. proboszcz. Nie zginąłtylko dlatego, że wstawił się za nim jeden zuczciwych Niemców – syn pastoraprotestanckiego. Po przejściu frontu ks. Zawadawrócił do parafii. W gruzach kościoła można byłozobaczyć kawałki murów, szczątki organów,chóru, ławek, okien, szyb. Nietknięte natomiastzostały ołtarze. Parafianie szybko uprzątnęli gruz,ale świątynia przedstawiała opłakany widok.Nawet najwięksi optymiści tracili nadzieję, że udasię ją odbudować.

To poważne zadanie stanęło przed nowym,młodym proboszczem, Franciszkiem Dudą, któryprzyszedł do parafii, w miejsce umęczonegowojną ks. Jana Zawady. Już w tym samym rokuodbudowano mury i wykonano dach na kościele.Z kolei wstawiono okna i wytynkowano ściany.W Święta Wielkanocne 1946 roku po razpierwszy wierni uczestniczyli we Mszy św. wnowo odbudowanym kościele. W następnychlatach odnowiono chór, wykonano do kościołastacje Drogi Krzyżowej, zamontowano w nim

sygnaturkę, odremontowano sufit (groziłzawaleniem i nieszczęśliwym wypadkiem),wstawiono drzwi wahadłowe, pomalowanownętrze. Wyremontowana została także plebaniai ks. proboszcz, po pięciu latach tułaczki,wprowadził się do niej. W 1950 roku kołokościoła postawiono dzwonnicę i na odpust, poraz pierwszy od wojny, odezwały się wydobytez ukrycia dzwony. W kolejnych latachwprowadzono do kościoła wentylację,odnowiono ambonę i zakupiono ławki.

Sprowadzono z Ziem Odzyskanych organy,sprawiono pancerne tabernakulum. Wykonanowokół kościoła betonowe ogrodzenie,dobudowano kaplicę boczną, zelektryfikowano izradiofonizowano kościół i plebanię. Wykonanoogrodzenie wokół cmentarza oraz betonowychodnik wokół cmentarza. Z funduszy Poloniiamerykańskiej, w kościele zostało zainstalowaneogrzewanie. Rodak, Stanisław Kądzielawa,ufundował parafii nowy dzwon, który otrzymałimię fundatora − Stanisław. Inny rodak, JanStarzec, ufundował 24 nowe ławki. Wykonanodo kościoła ołtarz soborowy (od tej pory Msze

Głos Serca nr 5/2005 9

Św. odprawiane są twarzą do wiernych)W 1983 roku podjęto decyzję o budowie domu

katechetycznego w Nowej Jastrząbce. Budowatrwała tylko półtora roku. Już we wrześniu 1985roku rozpoczęto w nim naukę religii.

4 czerwca 1989 roku ks. proboszcz obchodziłjubileusz 50− lecia kapłaństwa, a 3 sierpnia tegoroku – zmarł.

Nowym proboszczem parafii został ks. JózefZyzak. Kontynuowano budowę kaplicy nacmentarzu, która została poświęcona przez ks.Biskupa Władysława Bobowskiego w 1990 roku.W tym roku została wybudowana na cmentarzustudnia oraz kupione zostały organy do kaplicycmentarnej.

W 1994 roku podjęto decyzję o budowie nowejplebanii. Prace budowlane trwały 6 lat. Trzebabyło pokonać wiele trudności, ale już 9 września2001 roku, po uroczystości nawiedzenia parafiiprzez obraz Matki Bożej Częstochowskiej,odbyło się jej poświęcenie przez ks. BiskupaWiktora Skworca.

W 2002 roku otynkowano kościół na zewnątrzoraz ułożono cokół z płytek piaskowca. Wkościele ułożono nową, marmurową posadzkę.Aby upiększyć wystrój świątyni wykonano nowy,marmurowy ołtarz soborowy, ambonkę zmarmuru i założono witraże. W następnym rokudzwony przykościelne otrzymały napędelektryczny.

W sierpniu 2004 roku rozpoczęto budowęświątyni na Wesołej. Wykonano już fundamentyi pierwszy strop.

Obecnie nasza parafia może poszczycić sięjednym z najpiękniejszych kościołów w diecezji.Pracuje w niej 3 księży. Księdzu proboszczowipomagają w pracy: ks. rezydent, KazimierzKozaczka, który w ubiegłym roku obchodziłjubileusz 50−lecia kapłaństwa i ks. wikariusz,Zenon Tomasiak, któremu powierzona zostałatroska o młodzież i ministrantów. Ks. proboszczi ks. Zenon prowadzą katechizację w szkołach.

W parafii działają i z duszpasterzamiwspółpracują ruchy i stowarzyszenia: RadaDuszpasterska, Rada Ekonomiczna, SpołecznyKomitet Budowy Świątyni, KSM, DSM, RuchŚwiatło i Życie, Straż Honorowa NSPJ,Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Caritas znadzwyczajnymi szafarzami Eucharystii ,

Rycerstwo Niepokalanej, Liturgiczna SłużbaOłtarza, Schola parafialna, Orkiestra fletowa„Perełki”, Grupa inicjatywna Akcji Katolickiejoraz wiele grup Żywego Różańca.

Kościół nasz może się poszczycić cudownąfigurą matki Bożej Łaskawej.

Przez wiele lat figura znajdowała się wkapliczce na osiedlu Jawornik i była czczonaprzez jego mieszkańców. Podczas inwentaryzacjikapliczek w 1997 roku okazało się, że pochodziz XV wieku. Została oddana do konserwacji,która trwała ponad rok. 20 maja 1987 roku wuroczystej procesji została intronizowana wbocznym ołtarzu parafialnego kościoła. Wieluparafian otacza figurę specjalną czcią i otrzymujeod „swojej” Matki Bożej potrzebne łaski.

Drugi boczny ołtarz zdobi kopia cudownegoobrazu Matki Bożej z Guadalupe. Obraz tenzakupił ks. proboszcz i poświęcił w czasieuroczystości Maryjnych w Guadalupe wMeksyku, z przeznaczeniem do nowej świątynina Wesołej.

Ks. mgr Zenon Tomasiak

10 Głos Serca nr 5/2005

Najświętsze Serce Jezusa

Przyjdź Królestwo Twoje …Dzieło Osobistego Poświęcenia się

Najświętszemu Sercu Jezusa

Nowe DziełoOsobistego Po−święcenia sięNajświętszemuSercu Jezusa,zostało utworzo−ne oddolnieprzez grono kra−kowskiej inteli−gencji i miesz−czan, dwa lata pośmierci RozaliiCelakówny. Pro−tektorem, do−radcą i prawdzi−wym ojcem, dlatego grona, byłkardynał Sapie−ha, który naj−pierw ustnie po−błogosławił toDzieło, a potem

w dniu 17 kwietnia 1946 r. kanonicznie erygował je przyKościele Akademickim Świętej Anny w Krakowie. Podjego też wpływem cały ówczesny Episkopat Polski z Kar−dynałem Hlondem na czele, wydał pełen otuchy i nadzieiList Pasterski aprobujący ideę osobistego poświęcenia sięNajświętszemu Sercu Jezusowemu.

Dzieło miało szerzyć i pogłębiać w duszach kult SercaJezusowego obok „Apostolstwa Modlitwy” i „Straży Ho−norowej”.

W 1950 roku należało do Dzieła około pięciu milionówPolaków. Z chwilą śmierci kardynała Sapiehy komuni−styczne władze rozpoczęły walkę z Kościołem przez li−kwidację organizacji kościelnych. Taki los spotkał takżeDzieło, które zaczęło działać w podziemiu. Jego lawino−wy wzrost został jednak zahamowany.

Dzieło to na nowo odkryli członkowie Wspólnot Intro−nizacyjnych, którzy dokonują tzw. „Intronizacji w duszy”,jako początku do dalszych Intronizacji.

12 czerwca 1995 r. grono świeckich z animatorką EwąNasiadek – założyło Krakowską Wspólnotę dla Introniza−cji Najświętszego Serca Pana Jezusa, która stała się wspól−notą− matką dla wspólnot powstających w Polsce.

Ks. Kardynał Franciszek Macharski w dniu 24.O4.1996r. mianował moderatora krajowego Dzieła – redemptory−stę o. Henryka Klimaja, który powiedział w jednym z wy−wiadów, że − tam gdzie w parafii jest adoracja Najświęt−

szego Sakramentu, odmawiana jest Koronka do BożegoMiłosierdzia, Różaniec, rośnie zainteresowanie Introni−zacją i najczęściej do niej dochodzi.

Na czym polega Intronizacja.

Jak pisałyśmy w poprzednim numerze:„Ten akt jest jakby utożsamieniem siebie z Chrystusem,

by nie myśleć o samym sobie, o swoich pragnieniach, lecztylko o Jezusie, Jego Królestwie Miłości w sercach ludz−kich i na świecie. Następuje jakby jedność myśli, uczuć ipragnień z Chrystusem. Zaczynamy miłować to, co miłujeJezus, i pragnąć tego, czego On pragnie. Dokonuje się prze−dziwna wymiana, o której Chrystus mówił do swojej słu−żebnicy: „Ty zajmij się moimi sprawami, Ja zajmę się two−imi” (za: „Serce Jezusa dobroci i miłości pełne”, Ks. Jó−zef Gaweł)

Wyrazem tego osobistego poświęcenia się Sercu PanaJezusa jest ponawiany codziennie akt ofiarowania siebie iwszystkich czynności Panu Bogu. Ofiarowanie dnia moż−na dokonać prostymi słowami modlitwy:” Panie Jezu ofia−ruję Ci ten dzień” albo według innej formuły, np.:

„Ojcze Najświętszy i pełen dobroci, przez Serce Two−jego Syna, Jezusa, ofiaruję Ci moje prace i modlitwy, ra−dości i cierpienia, spotkania i działania tego dnia wraz zewszystkimi ludźmi dobrej woli. Ześlij mi Twojego DuchaŚwiętego, abym stał się w dniu dzisiejszym świadkiemTwojej miłości. Wraz z Maryją, w łączności z Kościołemproszę Cię, aby świat przyjął Twoje światło. Ofiaruję Cimoje modlitwy w intencjach polecanych przez Ojca Świę−tego, a szczególnie w intencjach misyjnych tego miesią−ca”. (ofiarowanie dnia proponowane przez ApostolstwoModlitwy )

Poświęcenie się państwNajświętszemu Sercu Jezusa

Aktu uroczystego poświęcenia państwa dokonały przezswoich szefów m.in. Ekwador, Kolumbia, Belgia, Hisz−pania.Francja nie skorzystała z niezwykłej dla niej łaski Naj−świętszego Serca Jezusowego, mimo wyraźnego apeluskierowanego przez św. Małgorzatę Marię do LudwikaXIV.Pisałyśmy już, że na zakończenie Wielkiej Nowenny doobchodów Tysiąclecia Chrztu Świętego przez naród pol−ski, Episkopat zarządził poświęcenie się wszystkich die−cezji, parafii, rodzin i poszczególnych osób Bożemu Ser−cu. Tak powszechnego i tak gruntownie przygotowanegoaktu poświęcenia nie dokonał żaden naród.

Głos Serca nr 5/2005 11

… przez Niepokalane Serce Maryi

Intronizacja Serc Jezusa i Mari w naszych rodzinach

„Tam gdzie Syn,tam i Matka Jego”

„ N a b o ż e ń −stwo do SercaMaryi jest ko−niecznym uzu−pełnieniem i do−pełnieniem kul−tu Serca Jezuso−wego. Z woliBoga bowiem,w dziele zba−wienia Naj−świętsza MariaPanna jest nie−rozerwalnie złą−czona z Chry−stusem tak, żenasze zbawieniedokonało się namocy ścisłegopowiązania mi−łości i cierpieńJezusa z miło−

ścią i cierpieniami Jego Matki. Słuszne więc jest, aby od−dawszy hołd Sercu Jezusa uczcić także Serce NiebieskiejMatki, aktami przywiązania, miłości, wdzięczności i wy−nagradzania” ( Pius XII, Enc. 1942 r.).

W objawieniu w Fatimie Maryja ukazała Swoje Sercejako jedyny ratunek dla świata i bezpieczne schronienieprzed wielorakim złem. Powiedziała do Łucji: „Bóg chcewprowadzić na całym świecie cześć Mojego Niepokala−nego Serca. Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo obiecu−je zbawienie. Dusze te będą kochane przez Boga jak kwiatypostawione przeze Mnie dla ozdoby Jego tronu”. Jest więcwyraźnym życzeniem Pana Jezusa, aby Serce Maryi, byłoczczone razem z Jego Sercem. Tak jak w nabożeństwie doJezusa najważniejszymi aktami jest poświęcenie i wyna−gradzanie, podobnie jest w nabożeństwie do Jego Niepo−

kalanej Matki. („Fatima, Kościół i trzecie tysiąclecie” –W. Łyszewski).

W polskiej tradycji poświęcenie się Maryi było mocnozakorzenione; istniało przekonanie, że Maryja, najkrótsząi najpewniejszą drogą prowadzi do Swego Syna.

Po raz pierwszy poświęcił świat Najświętszej MaryiPannie papież Pius XII, który równocześnie dał ostatecz−ne uzasadnienie kultu Serca Maryi wraz z kultem SercaJezusa.

W Polsce natomiast kardynał August Hlond poświęciłsię wraz narodem i episkopatem

Najświętszej Maryi Pannie w 1946 r., a w 1951 r ks.Prymas Stefan Wyszyński dokonał poświęcenia Najświęt−szemu Sercu Jezusa.

Pamiętać musimy, że poświęcenie dokonywane przezpapieży i kardynałów zobowiązuje nas wszystkich. Przezintronizację Serca Jezusa i Maryi w naszych rodzinach,osobiście odnawiamy te narodowe akty.

Jezus oddał nam się cały bez zastrzeżeń z ciałem i duszą.Czyż nie jest więc słuszne byśmy i my oddali Mu wszyst−ko? „On pierwszy był hojny wobec nas; z kolei bądźmy imy hojni, a doznamy jeszcze większej wspaniałomyślno−ści. Zaś najprostszą drogą prowadzącą do Serca Jezusa,jest Niepokalane Serce Maryi” – powiada św. Bernard, aśw. Ludwik Grignion de Montford zapewnia, że „oddaniesię Sercu Jezusa przez ręce Maryi jest najdoskonalszymsposobem naszego poświęcenia. Im bardziej dusza poświę−cona jest Maryi, tym zupełniej należeć będzie do Jezusa”.

Intronizacji Serc Jezusa i Maryi w naszych rodzinachmożna dokonać równocześnie, przygotowując dwa obra−zy, lub ponowić oddanie się Sercu Jezusa z intronizacjąSerca Niepokalanej Matki.

Intronizacja Serca Jezusa i Maryi w naszych rodzinach,w naszych duszach i sercach, jest zobowiązaniem nie tyl−ko do dobrego życia, ale także do wynagradzania za złopopełniane przez nas i przez innych ludzi.

Jak wynagradzać? Będzie to temat następnych rozwa−żań.

Helena Włudyka

Myślę, że mamy za co dziękować Sercu Bożemu. Winni jesteśmy także wdzięczność naszym rodzicom, dziadkom, zaufne zawierzenie nas wszystkich Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi. Kolej na nas …

Króluj nam Chryste!

Sprawie poświęcenia rodzin i parafii Najświętszemu Sercu Jezusa w szczególny sposób oddają się, dobrze znani wTarnowie – Księża Sercanie. W czasie misji i rekolekcji intronizacyjnych prowadzonych przez Księży Sercanów orazOjców Jezuitów, wiele osób, rodzin i parafii, uroczyście ogłosiło Jezusa – Królem i Panem swoich serc.

Jadwiga Szwarga

12 Głos Serca nr 5/2005

Czasem zastanawiamy się, czy czcząc Serce Jezusaczcimy jednocześnie Niepokalane Serce Matki i czyoddając hołd Maryi, nie pominiemy Jezusa. Na topytanie już w XVII w., odpowiedź dał św. Jan Eudes,francuski ksiądz, mówiąc: „Czyżbyś zapomniał, żeJezus nie tylko przebywał i mieszkał nieustannie wSercu Maryi, lecz On rzeczywiście jest Sercem JejSerca i duszą Jej duszy; dlatego zwrócenie się doSerca Maryi oznacza cześć dla Jezusa, a wołanie doSerca Maryi jest wołaniem do Serca Jezusa ?’’

Święty Jan Eudes ( 1601−1680 ) kanonizowany w1925 roku, został nazwany przez papieża Piusa X„Ojcem i nauczycielem liturgicznego kultu SercaJezusa i Maryi”

W breve beatyfikacyjnym czytamy: „Płonąc samszczególną miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusai Maryi, powziął pierwszy – a nie było to beznatchnienia Bożego – myśl, publicznego kultu ku ichczci. Należy go zatem uważać, za ojca tego, takmiłego nam nabożeństwa. Był wreszcie apostołem,

Święty Jan Eudes− Apostoł Serca Jezusa i Maryi

bo całym sercem przyczynił się do szerzenia tegonabożeństwa”.

Ksiądz Jan, gorący czciciel Jezusa i Jego Matki,postawił sobie za cel życia, za program kapłańskiejmisji, szerzenie kultu i nabożeństw do NajświętszegoSerca Jezusa i Maryi.

Był niezmordowanym apostołem; słowem, pismemi dziełami swoimi, usiłował przekonywaćduchowieństwo i świeckich do organizowania iuczestniczenia w nabożeństwach do tych Dwóch Serc.Układał modlitwy i hymny, wydał modlitewnik iwiele dzieł ascetycznych .

Zalecał obchodzić święto Serca Maryi dnia 8lutego, a serca Jezusa dnia 20 października.

Ułożył modlitwy i oficjum do mszy świętej na teuroczystości.

W roku 1641 założył własne zgromadzeniemisyjne, którego celem było rozpowszechnianie tegokultu. Zakładał seminaria duchowne, w którychdokonywał formacji kapłanów i kandydatów dokapłaństwa. Zakładał też świeckie bractwa SercaJezusa i Maryi zatwierdzone przez papieża, któreistnieją do dziś.

Główna zasługa w rozpowszechnianiu nabożeństwdo serca Jezusa przypada św. Marii MałgorzacieAlacouqe, której objawienia zadecydowały oprzyjęciu tego nabożeństwa przez Kościół. Jednak św.Jan Eudes był najżarliwszym propagatorem ipopularyzatorem tego nabożeństwa. Chciał, by stałosię ono własnością wszystkich. Nowością było to, żeoddawanie czci Sercu Jezusa, łączył z oddawaniemczci Sercu Jego Matki i kult ten wprowadzał do liturgiiKościoła.

To Maryja zbliża nas do Serca Jezusa i nigdy niestoi na przeszkodzie zjednoczenia się z Bogiem; niezachowuje dla siebie modlitw, hołdów i czci jejoddawanej, lecz je oczyszcza, uszlachetnia iprzekazuje razem ze Swoją modlitwą Synowi,Jezusowi Chrystusowi, który jest Prawdą i Drogązmierzającą do Ojca. „Proszę cię abyś pamiętał, żeChrystus jest rzeczywiście twoją Głową, ty zaśjednym z Jego członków” – mówi święty Jan Eudes.

Helena Włudyka

Głos Serca nr 5/2005 13

Informacjedotyczące zawierania sakramentu małżeństwa

w parafii NSPJ w Tarnowie

Ludzie wierzący tylko tym sakramentem rozpoczynajążycie małżeńskie i rodzinne. Zwyczajnie mogą go przyjąć cinarzeczeni, którzy:− w świetle wiary rozeznali, że małżeństwo jest ichpowołaniem życiowym,− ukończyli 18 lat− zostali odpowiednio przygotowani

Narzeczeni zgłaszają się do kancelarii parafialnej trzymiesiące przed planowanym dniem przyjęcia sakramentumałżeństwa. Powinni dostarczyć:1. Dowody osobiste;2 Aktualne (czyli z datą wystawienia do 6 miesięcy wstecz)świadectwa chrztu, jeżeli nie byli chrzczeni w parafii NSPJw Tarnowie. W tych metrykach powinna się znaleźć adnotacja

o przyjętym sakramencie bierzmowania (gdyby był brak tejadnotacji należy przynieść inny dokument stwierdzającyprzyjęcie tego sakramentu);3. Świadectwa stwierdzające ukończenie katechizacji wszkole podstawowej i średniej;4. Świadectwo ukończenia katechizacjiprzedmałżeńskiej;5. Trzy egzemplarze zaświadczeń z Urzędu Stanu Cywilnego(niezbędne, gdy małżonkowie chcą zawrzeć lub kościelnyze skutkami cywilno − prawnymi, tzw. ślub konkordatowy)lub akt ślubu cywilnego, jeśli wcześniej zawarto związekcywilny;6. Dane personalne świadków ( Imię i nazwisko, adres).Świadkowie ślubu muszą mieć ukończony 18 rok życia.

1. Msze św. w niedziele i święta5.30, 7.00, 8.30, 10.00, 11.30,14.00, 18.00, 20.00

2. Msze św. w święta zniesione5.30, 7.00, 8.30, 10.00,16.00, 18.00, 20.00

3. Msze św. w dni powszednie6.00, 6.30, 7.00, 18.00

4. Nabożeństwa w Wielkim Poście:− Gorzkie Żale w każdą niedzielę − 17.00− Droga Krzyżowa w każdy piątek:

dla dzieci − 16.00dla młodzieży i dorosłych − 17.15

5. Nabożeństwa majowe, czerwcowe,październikowe: codziennie − 17.30

6. Adoracja wieczysta Najśw. Sakramentucodziennie od 7.30 do 18.00

Msze św.w parafii NSPJ

w Tarnowie

Kancelaria parafialnaPon – Pt:

od godz. 9.00 −12.00od godz. 16.30 −17.30

Sobota:od 9.00 – 12.00

I piątek, święta zniesione:kancelaria nieczynna.

Dzień skupienia dla narzeczonych:II niedziela miesiąca godz. 9.00.

14 Głos Serca nr 5/2005

Grupa Odnowy w Duchu Świętym

Początki Ruchów charyzmatycznych sięgają roku1967 , k iedy to w S tanach Zjednoczonych naUniwersytecie Duguesne w Pittsburgu, a następnie naKatolickim Uniwersytecie Notre Dame w stanie Indiana(1970 rok) studenci tych uczelni, zgromadzeni namodlitwie i rozważaniu Słowa Bożego, doświadczająchrztu w Duchu Świętym. W Polsce pierwsza grupaOdnowy powstała w Poznaniu w roku 1975, następnaw Warszawie w 1976 roku. Pierwszym mianowanymprzez Pawła VI opiekunem Grup Charyzmatycznych byłkard. Suenens. W Polsce Krajowym DuszpasterzemOdnowy mianowanym przez Episkopat jest ks. bp.Bronisław Dembowski. Od 1977 r. działa KrajowyZespół Koordynatorów. Ruchy charyzmatyczne naświecie, do których należy Odnowa w Duchu Świętym,zrzeszają 15 milionów członków i jest to największyRuch Kościoła Katolickiego. Międzynarodowa SłużbaKatolickiej Odnowy Charyzmatycznej – ICCRS, którasłuży Ruchom Odnowy na całym świecie ma statutzatwierdzony przez Stolicę Apostolską w roku 1993.

W Polsce jest około 650 grup modlitewnych, a wdiecezji tarnowskiej jest ich 30.

Największym zgromadzeniem członków Odnowy wPolsce jest coroczne czuwanie na Jasnej Górze, gdziegromadzi się 150 000 – 200 000 osób, aby modlić się,wysłuchiwać katechez, oraz przeżywać swoją radość wzjednoczeniu z Kościołem w Duchu Świętym.

Odnowa nie ma swojego założyciela. Wierzymy, żeza łożyc ie lem jes t sam Duch Świę ty . Nie ma„instytucji”, każda Grupa ma pewną autonomię. Dlategojest konieczne by każda Grupa miała swojego Asystentakościelnego. Asystent ten, Diecezjalny Opiekun iZespół Koordynatorów pomagają w formacji duchowej,w wymianie doświadczeń i czuwają nad zgodnościądziałań z nauką Kościoła Katolickiego.

„Należy podkreślić, że Odnowa Charyzmatycznaodnos i s ię n ie ty le do dokt ryny , i l e do życ ia

chrześcijańskiego. Życie chrześcijańskie przyjmuje sięjako dar Bożej łaski: otrzymałem prawdę, że Bógumiłował świat tak, że Syna swego dał .... Bóg mnieumiłował. Przyjmuję dar pokornie, ale radośnie, onmnie zachwyca . I s to tną cechą ruchu OdnowyCharyzmatycznej jest właśnie odnowa całego życia.Jeżeli odnowa nie dotyczy całego życia, nie jestodnową. Dlatego też ruch zwraca baczną uwagę naproblem modlitwy indywidualnej, na studium (Pismaśw.), na życie przemienione w służbę i świadectwo,wreszcie na modlitwę zbiorową. Problemy doktrynalnerozs t rzyga przez odnies ien ie s ię do UrzęduNauczycielskiego Kościoła” (bp. B. Dembowski).

Najbardz ie j charak te rys tyczną metodą pracy(ewangelizacji) grup Odnowy jest przeprowadzanieSeminarium Odnowy w Duchu Świętym. Polega onona 9−cio tygodniowych rekolekcjach (spotkanie raz wtygodniu) gdzie głoszone są podstawowe prawdy takiejak: miłość Boża, nasza słabość, grzech, jedyna droga– Chrystus i Duch Święty Pocieszyciel,

Nauczyciel, Przewodnik. Uczestnicy przyjmują PanaJezusa jako swojego osobistego Pana i Zbawiciela, awspólnota animatorów wstawia s ię w modli twieindywidualnie za każdym uczestnikiem o dary DuchaŚwiętego. Bardzo ważnym elementem formacji naSeminarium jest codzienne rozważanie fragmentówPisma św. Również charakterystyczną metodą formacjijest cotygodniowe słuchanie świadectw osób, któredoświadczyły Bożego działania w swoim życiu. RuchOdnowy traktuje Seminarium jako posługę wszystkimRuchom i osobom poszukującym umocnienia swojejwiary. Osoby kończące Seminarium zachęcane są dowstąpienia do jakiegoś Ruchu – najlepiej powrót dotego, z którego ktoś przyszedł.

Stanisław Malczewski

Głos Serca nr 5/2005 15

Bractwo Żywego Różańcaprzy parafii NSPJ w Tarnowie

Na mocy dekretu ustanawiającego powstanie nowej parafii,Grabówka zyskała na nowo swój Kościół p.w. NSPJ, którego

budowa była rozpoczęta jeszcze przed II wojną światowąprzez Ks. Infułata Romana Sitkę. Wybuch wojny, jak teżaresztowanie ks. Rektora uniemożliwiło dokończenie budowykościoła, który zajęli okupanci niemieccy. Po zakończeniu wojnydo parafii przybył ks. Eugeniusz Krężel z Katedry tarnowskiej.Przeprowadził on prace remontowe w naszym kościele. Równieżdbał o rozwój duszpasterstwa, przygotowując grunt dlaprzyszłego proboszcza.

30 grudnia 1946 r. w miejsce Ks. E. Krężla, Bp Jan Stepamianował nowym proboszczem Parafii NSPJ Ks. StefanaDobrzańskiego. Od początku swojego pasterzowania okazał sięnie tylko dobrym budowniczym i gospodarzem, ale przede

wszystkim Ojcem swoich parafian. Zauważył ich potrzebyduchowe i materialne czego dowodem było powołanie Rady

Parafialnej, Caritasu oraz Kół Żywego Różańca.

Ks. Proboszcz mimo, że miał dużo zajęć, brał czynnie udziałw życiu duszpasterskim parafii opiekując się m.in. RóżamiRóżańcowymi. Organizował dla nich spotkania formacyjnepołączone z modlitwą i zmianami tajemnic różańcowych wkażdym miesiącu ks. Proboszcz otaczał pamięcią modlitewnązmarłych członków Róż oraz kapłanów pracujących w tutejszejparafii. Z myślą o zmarłych w I−szą niedzielę po WszystkichŚwiętych organizował procesję różańcową na cmentarz zudziałem kapłanów i wszystkich członków Róż. Na tęUroczystość przybywało wielu wiernych, także z innych

parafii. W miarę powiększania się parafii Ks. Proboszczzauważył potrzebę wybudowania nowego kościoła. Po wielu

staraniach z jego inicjatywy powstała Parafia p.w. Bł.Karoliny. W związku z tym ciężar obowiązków Ks. Proboszczabył jeszcze większy.

W dniu 23 marca 1992 r. złożył rezygnację z urzęduproboszcza. Pozostał w parafii jako rezydent do 12 marca 1999r. kiedy Pan Bóg powołał go do wieczności. Nakazem Ks. Bpa.J. Życińskiego został skierowany do pracy duszpasterskiej wnaszej parafii Ks. Piotr Pawlina, którego Ks. Proboszcz mianowałmoderatorem Róż Różańcowych.

Dnia 1 września 1993 r. powstała nowa wspólnota różańcowaoparta o statut jako Bractwo Żywego Różańca. Na uroczystejMszy Św. zostaliśmy włączeni jako członkowie Bractwa,otrzymując legitymacje i tajemnice Różańca Św. Każda Różaliczyła 15 członków, łącznie z zelatorem, który reprezentowałją na spotkaniu z Ks. Opiekunem. Każda z Róż otrzymała swegopatrona. Ks. Moderator zgromadził nas w DomuKatechetycznym im. Jana Pawła II, w kaplicy Matki BożejRóżańcowej.

Ustawił w niej figurę M. B. Fatimskiej i ofiarował nam piękny,drewniany różaniec. Nasz opiekun ustalił, że spotkaniamodlitewno – formacyjne będą się odbywały dla zelatorów wtej kaplicy raz w miesiącu. Natomiast zmianę tajemnicróżańcowych wyznaczył na I – szą Niedzielę miesiąca po MszyŚw.

Po odejściu Ks. P. Pawliny jego następcy nadal kontynuująpracę formacyjną i otaczają nas opieką duszpasterską.

Naszym świętem patronalnym jest dzień 7 październikapoświęcony Matce Bożej Różańcowej.

Apostolstwo Żywego Różańca wyrażamy przez naszeuczestnictwo w adoracjach przed Najświętszym Sakramentem,w czuwaniach nocnych, w uroczystych odpustach Fatimskich,w czasie Triduum Paschalnym, w Drodze Krzyżowej,Rezurekcji, w procesji Bożego Ciała, w Majówkach orazpielgrzymkach do Sanktuariów Maryjnych.

Bractwo Żywego Różańca bierze czynny udział w wieluważnych uroczystościach naszej parafii, jak również podczaspożegnania naszych moderatorów, którzy wyjeżdżają na misje.

W tym roku żegnaliśmy Ks. Tomasza Palucha, a kilka latwcześniej Ks. Ryszarda Taraszkę.

Nasze Bractwo brało także czynny udział w procesjipogrzebowej z Kościoła NSPJ na cmentarz parafialny, Ś.p. Ks.Proboszcza Stanisława Mlyczyńskiego, oraz Ś.p. Ks. InfułataStefana Dobrzańskiego – pierwszego proboszcza naszej parafii,który miał wielkie zasługi dla rozwoju życia duchowego parafii.Był założycielem Róż Różańcowych i niestrudzonym ichopiekunem. Cieszył się, gdy jego dzieło wzrastało.

Wdzięczni kapłanom, staramy się spłacić dług nie tylko imsamym, ale także ich Rodzicom przez udział w ich pogrzebie,gdy Pan powołuje do wieczności. W czasie pogrzebu otaczamyich modlitwą, a trumnę oplatamy różańcem.

Dotychczas każda Róża liczyła 15 członków. Dwa lata temuOjciec Św. ogłosił IV część Różańca Św. – Tajemnice Światła.

Od tej pory każda Róża liczy 20 członków. Obecnie BractwoŻywego Różańca liczy 32 Róże Różańcowe .

W dniu 11 lutego 2003 r. została założona Misyjna RóżaRóżańcowa p.w. Matki Bożej Pięknej Miłości jako dar naszej

wierności, zawierzania Najświętszej Marii Pannie naszegoRodaka Ojca Św. Jana Pawła II w ROKU JUBILEUSZOWYMXXV− LECIA JEGO PONTYFIKATU.

16 Głos Serca nr 5/2005

WIELKI CZWARTEK

MSZA WIECZERZY PAŃSKIEJ

Wieczorem we wszystkich parafiach sprawowana jestMsza Wieczerzy Pańskiej. „Tego wieczoru cały Kościółgromadzi się w wieczerniku. Powraca do wieczernika, abywyznać i dać świadectwo, że stale w nim trwa − i nigdy odniego odejść nie może” (Jan Paweł II).

W katedrach, a także w wielu kościołach parafialnych,dokonuje biskup lub proboszcz wzruszającego obrzęduumycia nóg, gdyż trzeba, „aby Kościół − gdziekolwiek sięgromadzi, w jakimkolwiek wieczerniku świata − pamiętałi stale wspominał, że to są warunki komunii z Panem:czystość wewnętrzna i pokora serca gotowego służyćbliźnim − a w bliźnich Bogu. Niech nikt nie przystępuje dotej Wieczerzy z sercem fałszywym, z sumieniemgrzesznym, z pysznym mniemaniem o sobie, bez gotowościsłużenia” (Jan Paweł II).

W czasie radosnego śpiewu „Chwała na wysokościBogu” rozdzwoniły się wszystkie dzwony świątyni, byumilknąć aż do sobotniego wieczoru. Po Mszy św. kapłanprzenosi Najświętszy Sakrament do kaplicy wystawienia,dawniej zwanej „ciemnicą”.

CIEMNICA

Według przepisów liturgicznych po uroczystej MszyWieczerzy Pańskiej przenosi się procesjonalnieNajświętszy Sakrament na miejsce przechowania zwane„Ciemnicą”. Jest to w dużych kościołach specjalnieprzygotowana kaplica z figurą lub obrazem Chrystusa„Ecce Homo” i wyeksponowanym tabernakulum. Wmałych kościołach najczęściej jest to boczny ołtarzudekorowany żywymi kwiatami i świecami oraz znakamiponiżenia i odrzucenia (cierniowa korona, trzcina, bicze,kielich i inne).

W czasie procesji przeniesienia NajświętszegoSakramentu śpiewany jest hymn: „Sław języku tajemnicęCiała i najdroższej Krwi...”, a śpiewowi nie towarzysząjuż dźwięczne i radosne dzwonki, lecz drewniane kołatki.Po wspólnej adoracji Chrystusa w „Ciemnicy” następujeobrzęd obnażenia ołtarza głównego i otwarcia pustegotabernakulum.

Kościół zaleca wiernym adorację w „Ciemnicy”przynajmniej do północy.

Święte Triduum PaschalneSzczyt liturgii całego roku kościelnego stanowią trzy święte dni Wielkiego Tygodnia. Nie rozpoczyna ich zegar bijący o północy,

lecz Msza Święta Wieczerzy Pańskiej Wielkiego Czwartku. Sprawowana − jest ona w świątyniach wspólnot parafialnych w godzinachwieczornych. Triduum Paschalne kończą dopiero nieszpory Niedzieli Zmartwychwstania. Wielki Czwartek, Wielki Piątek i WielkaSobota z Niedzielą Paschalną są dniami szczególnie uprzywilejowanymi w kalendarzu liturgicznym. Posiadają bardzo bogatąliturgię. To bogactwo treści liturgicznych przeżywane jest przez chrześcijan tak we wspólnocie parafialnej, jak i we wspólnocierodzinnej, w zaciszu własnego sanktuarium domowego.

WIELKI PIĄTEK

ADORACJA KRZYŻA

Dzień męki i śmierci Chrystusa na krzyżu. Dzieńmodlitewnej ciszy, ale nie żałoby. Stajemy w tym dniu podKrzyżem Jezusa, stajemy wobec milczenia Boga, który„stał się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej”(por. Flp 2, 8). Przeżycie liturgii Wielkiego Piątku wyciskana naszej duszy znak ucznia Chrystusowego i umacniamiłość ku naszemu Odkupicielowi.

W kościołach odprawiane są nabożeństwa DrogiKrzyżowej, w godzinach natomiast wieczornych gromadząsię bardzo licznie wierni, aby brać udział w specjalnejliturgii wielkopiątkowej. Składa się ona z procesji, leżeniakrzyżem przed obnażonym ołtarzem, liturgii Słowa irozszerzonej modlitwy powszechnej. Drugą część tejliturgii stanowi uroczysta adoracja krzyża, a trzeciąKomunia św. kapłana celebrującego i wiernych. Jest tojedyny dzień w roku, w którym nie odprawia się Mszyświętej.

Na zakończenie liturgii kapłan uroczyście przenosiNajświętszy Sakrament do tzw. „Grobu Pańskiego”, gdziewierni będą przybywać na adorację będą trwać namodlitwie aż do Mszy rezurekcyjnej.

BOŻY GRÓB

Zwyczajem integralnie związanym z przeżyciemTriduum Paschalne go w naszej polskiej duchowości jesturządzany we wszystkich świątyniach „Boży Grób” lubteż „Grób Pański”. Jest to najczęściej w bocznej nawie uw oddzielnej kaplicy dekorowany bardzo uroczyście ołtarzz umieszczoną figura umęczonego Zbawiciela orazmiejscem na wystawienie Najświętszego Sakramentu wmonstrancji okrytej białym welonem.

Tradycja Bożego Grobu sięga starożytnościchrześcijańskiej. Już w IV w Jerozolimie odbywały sięspecjalne obrzędy w miejscach uświęconych MękąChrystusa i dotyczyły również złożenia Ciała Pańskiegodo grobu wykutego w skale. Do dnia dzisiejszego możnauczestniczyć w Jerozolimie w piątek po zakończeniu DrogiKrzyżowej około godz. 16.00, w Bazylice Grobu Pańskiegowe wzruszającym obrzędzie. Między Kalwarią a GrobemChrystusa znajduje się płyta, na której było złożone CiałoJezusa i przygotowywane do pogrzebu. Gromadzą się

Głos Serca nr 5/2005 17

wokół niej kobiety arabskie, chrześcijanki, i wśród modlitwi rzewnych śpiewów wylewają na tę płytę przyniesionewonne olejki i namaszczają nimi tę płytę. Pielgrzyminastępnie nasączają nimi chusteczki i bandaże i zabierającdo swych domów.

Wzorując się na Jerozolimie zaczęto w wielu regionachbudować Kalwarie i Groby Pańskie, aby przybliżyć ibardziej umożliwić wiernym przeżywanie zbawczychtajemnic Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa.Zwyczaj ten jednak w innych krajach po pewnym czasiezaniknął. Pozostał jednak jako trwała i żywa tradycja wpolskim przeżywaniu Triduum Paschalnego.

Zwyczaj urządzania „Bożego Grobu” sięga w PolsceXIII wieku. Wówczas to do przygotowanego "BożegoGrobu" przenoszono uroczyście krucyfiks. Przykrywanogo ornatem czerwonego koloru i skrapiano wodą święconą.

Pod koniec wieku XV zaczęto umieszczać figuręZmartwychwstałego i Eucharystię w korporale. Od 1520roku pojawia się monstrancja, w której uroczyściewystawia się Najświętszy Sakrament. Od XVII wiekuzaczęto Boży Grób przyozdabiać bardzo bogato i pojawiłsię zwyczaj umieszczania obrazu lub figury CiałaChrystusowego złożonego w grobie.

Z czasem przyjęło się czuwanie przy „Bożym Grobie”ze śpiewem psalmów i pieśni ludowych a także pełnieniewart honorowych przez różne organizacje, a zwłaszczaprzez wojsko, policję, straż pożarną i harcerzy. Tenchwalebny zwyczaj przetrwał jako bardzo żywy do naszychczasów.

W wielu miastach istnieje zwyczaj nawiedzania GrobówPańskich. Starajmy się tę piękną tradycję pielęgnować, aleniech to będzie dla nas forma pielgrzymki pokutnejpołączonej z modlitwą i adoracją Chrystusa obecnego wEucharystii.

WIELKA SOBOTA

Dzień spoczynku Pana w grobie. Dzień cichej nadziei,modlitewnego oczekiwania na cud zmartwychwstania. Wdniu tym nie ma nic z żałoby, nic ze smutku, ale cicha,wewnętrzna radość płynąca z wiary w bóstwo Chrystusa iz nadziei wypełnienia wszystkiego co zapowiedział.

W kościele przy „Grobie” Chrystusa modlitewnaadoracja, wiosna kwiatów i powaga świec. Zginają siękolana, by uczcić pocałowaniem stopy Ukrzyżowanego,złożonego ze czcią na bordowej poduszce. Kościółprzy¬gotowywany jest do wieczornej liturgii czuwaniapaschalnego. Szczególnie prezbiterium i ołtarz centralnyprzyjmują odświętny wystrój.

Przez cały niemal dzień trwa istna pielgrzymkarodziców z dziećmi w świątecznych strojach, z koszykami,w których ze czcią i nabożeństwem niosą pokarmy dopoświecenia przez kapłana. Wszystkie drogi miast, osiedlii wiosek prowadzą do kościoła.

Dawniej święcono wszystko, cokolwiek przygotowanebyło na stół świąteczny. Piękny ten zwyczaj jestpozostałością z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przedwiększymi świętami uroczyście obchodzono wigilie i

czuwano w nocy, oczekując radosnego dnia świątecznego.Okres Wielkanocny rozpoczyna się Wigilią

Wielkanocną, która równocześnie kończy okresczterdziestodniowego przygotowania Paschy, czyli WielkiPost. Czas wielkanocnej radości trwa w liturgii 50 dni ikończy się niedzielą Zesłania Ducha Świętego.

Okres Wielkanocny ma być obchodzony jako jedna„Wielka Niedziela” − dlatego każda z siedmiu niedziel tegookresu nosi nazwę „Niedziela Wielkanocna”. Jest to jakbyjeden „Wielki Dzień” rozłożony na siedem radosnychniedziel, „dzień, który uczynił Pan” (Ps. 119, 24). Mamysię wszyscy radować w nim i weselić.

Trwa w tym okresie „ten Jeden Dzień, który uczyniłPan, Dzień, który jest dziełem Bożej mocy objawionej wZmartwychwstaniu Chrystusa. Zmartwychwstanie jestpoczątkiem nowego Życia i nowego Czasu. Jestpoczątkiem nowego Człowieka i nowego Świata” (JanPaweł II).

Ostatnich dziewięć dni Okresu Wielkanocnego zmienianieco swój charakter. Rozbrzmiewa w nich wołanieuczniów Chrystusa o przyjście Ducha Świętego, by zstąpiłi odnowił oblicze „ziemi, tej ziemi”, na której żyjemy.

NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA

Wielkanoc jest najstarszym, największym i centralnymświętem chrześcijańskim. Gdyby bowiem Chrystus niezmartwychwstał, nie obchodzilibyśmy żadnych innychświąt, którymi w ciągu całego roku się cieszymy. Niebyłoby również wspólnoty chrześcijan, którejfundamentem jest przecież Zmartwychwstanie Chrystusa.

Święta Wielkanocne wzięły swój początek odżydowskiej Paschy, czyli wyjścia narodu wybranego zniewoli Egipskiej do Ziemi Obiecanej. Żydzi świętowaliPaschę 14−go dnia księżycowego miesiąca Nisan. Wtedyto dokonała się Chrystusowa Pascha, przejście Chrystusaprzez śmierć do chwały zmartwychwstania.

Na soborze nicejskim w roku 325 ustalono, żeWielkanoc w Kościele będziemy obchodzić w pierwsząniedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca, gdyżwówczas nastąpiło Zmartwychwstanie Chrystusa.

Za czasów Jezusa w święto Paschy gromadzili się wJerozolimie bardzo licznie wierni religii mojżeszowej.Składali baranka wielkanocnego we wspólnej ofierze, apotem spożywali go we wspólnotach rodzinnychwspominając wyprowadzenie z niewoli egipskiej.

Dziś Chrystus Zmartwychwstały gromadzi swoichuczniów, jako Baranek Boży składa się w ofierze i zapraszaich na ucztę, na której daje im spożywać Swoje Ciało iSwoją Krew. Jest to nasza Pascha, nasze przejście donowego życia. Krew bowiem Chrystusa − Baranka ocalanas od grzechu i śmierci i czyni nas godnymi udziału wuczcie wiekuistej radości. Dlatego od najdawniejszychczasów w naszej polskiej tradycji, centrum zajmujebaranek wielkanocny z chorągiewką i radosnym napisem:Alleluja.

P.S

18 Głos Serca nr 5/2005

KONWENT LEKTORÓW

„Lektor w sprawowaniu Eucharystii posiada właściwąsobie funkcję, która w zasadzie on sam osobiście powinienwypełniać, wykonując czytania z Pisma Św. z wyjątkiemEwangelii”

W naszej parafii posługa lektora ma wieloletnie tradycje.Lektorzy, jako grupa istnieli praktycznie od początkuistnienia parafii. Zasady na jakich funkcjonuje dziśKonwent Lektorów ukształtowały się w latach 1995 – 97,kiedy to moderatorem lektorów był Ks. Piotr Pawlina(ówczesny duszpasterz Diecezjalny Liturgicznej SłużbyOłtarza). Usprawnił on funkcjonowanie grupy iwprowadził wiele udogodnień, między innymizaadoptował i wyposażył jedną z sal w DomuKatechetycznym na salę Liturgicznej Służby Ołtarza, wktórej do dziś spotykają się grupa lektorów jak i grupyministrantów.

Obecnie Konwent Lektorów parafii NSPJ liczy 18lektorów (młodszych czyli chłopców w wieku 14 – 18 lat)oraz 25 lektorów seniorów − czyli tych, którzy ukończyliszkołę średnią. W tej grupie są przeważnie studenci orazpracujący – przedstawiciele różnych zawodów) . Nie maw zasadzie górnej granicy wieku lektora seniora, najstarszylektor w parafii ma 37 lat.

Na czele lektorów stoi Precentor, który wspieramoderatora w pracy z grupą. W bieżącym rokuformacyjnym moderatorem lektorów jest Ks. PawełSkraba, który do naszej parafii przybył z parafii p.w. Św.Apostołów Piotra i Pawła w Otfinowie (dekanat: Żabno).Jego poprzednikiem był ks. Tomasz Paluch, pracującyobecnie na misjach w Ekwadorze (Ameryka Południowa).Na cotygodniowych spotkaniach odbywających się wkażdy piątek o godz. 19.00 pod przewodnictwemmoderatora lektorzy przechodzą odpowiednią formacjeoraz omawiają sprawy bieżące.

Obowiązki lektora naszej parafii to:1. Udział w dwóch Mszach Św. w ciągu tygodnia –wcześniej wyznaczonych;2. Udział w Mszy Św. niedzielnej wg grafiku asyst;3. Udział w cotygodniowym spotkaniu.

Obok tradycyjnych funkcji związanych z posługą czytaniana Mszach św. lektorzy wykonują szereg innych czynności:przygotowują świąteczne i okolicznościowe asystyli turgiczne, z których najważniejsze to: TriduumPaschalne, Boże Narodzenie, Boże Ciało i inne; włączająsię w prowadzenie nabożeństw: Drogi Krzyżowej,Różańca; pomagają w różnych pracach przy kościele; wokresie Bożego Narodzenia udają się z tradycyjną kolędą.„Ażeby wierni słuchając natchnionych czytań Przejęli siężywą miłością Pisma Świętego, konieczne jest, aby lektorzywykonujący tę posługę, nadawali się do niej i otrzymalistaranne przygotowanie” (WOMR 66).

Mając na uwadze powyższe słowa wszyscy kandydacido posługi lektora uczestniczą w specjalnym kursieformacyjnym organizowanym w jednej z parafii dekanatu.Biorą także udział w zbiórkach szkoleniowych w parafii.Takie przygotowanie trwa ok. 6 miesięcy i pozwala nadokładne przygotowanie się do pełnienia posługi lektoraw zgromadzeniu liturgicznym. Grupa nasza jest otwartana nowych członków − jeżeli chciałbyś znaleźć się wnaszym gronie (i jesteś w II lub III klasie gimnazjum)czekamy na ciebie we wrześniu każdego roku, kiedy toorganizuje się grupa kandydatów. Osoby zainteresowanepowinny zgłosić się do Ks. moderatora.

KRÓLUJ MAM CHRYSTE– ZAWSZE I WSZĘDZIE !

Piotr Tobiasiński

Głos Serca nr 5/2005 19

Z kroniki minionych tygodni(do 6.III.2005 r.)

Okładka: Witraż Zmartwychwstania z Kościoła (Ewangelicko − Augsburskiego) w Łodzi

Zespół Redakcyjny: Ks. Stanisław Sojka, Ks. Paweł Skraba — Redaktor Naczelny (tel. 6263660),Ks. Andrzej Sułek, Jadwiga Szwarga, Monika Lenkiewicz,Stanisław Malczewski, Cecylia Wryk

Skład: Mariusz Kasiński ([email protected])

Korekta: Halina Nawrocka

Sakrament Chrztu Św. przyjęli:

25.XII. Izabela Michoń – ur. 05.XI.2004 r.25.XII. Oliwia Anna Jagoda – ur. 22.X.2004 r.25.XII. Jakub Józef Bibro – ur. 21.XI.2004 r.25.XII. Wiktoria Katarzyna Bilińska – ur. 29.X.2004 r.25.XII. Jakub Kamil Smuzik – ur. 19.X.2004 r.25.XII. Gabriela Majchrowicz – ur. 16.IX.2004 r.25.XII. Łukasz Mikołaj Gielczowski – ur. 06.XII.2004 r.25.XII. Oliwia Alicja Osika – ur. 20.XI.2004 r.25.XII. Mateusz Michał Hryń – ur. 02.XI.2004 r.25.XII. Krystian Piotr Krajewski – ur. 12.I.2004 r.

2005 r.02.I. Roksana Maria Banaś – ur. 22.XI.2004 r.02.I. Eryk Krzysztof Nędza – ur. 20.X.2004 r.06.II. Natalia Karolina Jarosz – ur. 13.XII.2004 r.06.II. Szymon Kacper Lorek – ur. 06.I.2005 r.06.II. Antoni Mikołaj Zgajewski – ur. 09.XII.2004 r06.II. Kacper Michał Sosin – ur. 16.XII.2004 r.06.II. Mateusz Marcin Krupa – ur. 03.XII.2004 r.06.II. Marcin Mateusz Żarnecki – ur. 15.IX.2004 r.06.II. Michał Adam Mucha – ur. 09.XII.2004 r.12.II. Nikodem Tomasz Kozłowski – ur. 28.III.2004 r.20.II. Martyna Magdalena Piątek – ur. 26.XII.2004 r.20.II. Miłosz Paweł Surmacz – ur. 06.I.2005 r.20.II. Anna Wanda Osuch – ur. 10.I.2005 r.20.II. Ewa Julia Więcek – ur. 22.XI.2004 r.20.II. Bartosz Piotr Walaszek – ur. 22.I.2005 r.20.II. Dawid Stanisław Drożdż – ur. 08.XII.2004 r.06.III. Marta Kinga Chalecka – ur. 22.XII.2004 r.06.III. Justyna Anna Knapik – ur. 12.I.2005 r.06.III. Maciej Bardel – ur. 19.XII.2004 r.06.III. Gabriela Aleksandra Wajda – ur. 10.I.2005 r.20 III. Jakub Robert Wejman – ur. 22.I.2005 r.20.III. Martyna Agnieszka Mikołajek – ur. 19.I.2005 r.

Niech wzrastają w łasce u Boga i ludzi

Odeszli do wieczności:

Niech odpoczywają w pokoju wiecznym

17.XII. Stefania Woźniak, ur. 1925 r.22.XII. Jadwiga Motylińska, ur. 1914 r.

2005 r.10.I. Ryszard Jarosz, ur. 1948 r.13 I. Adam Wróbel, ur. 1951 r.20.I. Marek Sowała, ur. 1950 r.25.I. Franciszek Tarka, ur. 1947 r.26.I. Dorota Wójcik, ur. 1926 r.26.I. Helena Wardzała, ur. 1927 r.02.II. Janina Kubala, ur.1943 r.03.II. Katarzyna Spólnik, ur. 1912 r.10.II. Stanisław Maślanka, ur. 1937 r.13.II. Stanisława Szczygieł, ur. 1922 r.16.II. Zbigniew Pryga, ur. 1944 r.17.II. Anna Lech, ur. 1937 r.18.II. Stefania Kołda, ur. 1920 r.19.II. Włodzimierz Głuszak, ur. 1942 r.21.II. Stanisława Lesiak, ur. 1944 r.28.II. Ewa Lubojadzka, ur. 1950 r.1.III. Janusz Pietraszek, ur. 1933 r.3.III. Karolina Babiarz, ur. 1912 r.17.III. Tadeusz Pociecha, ur. 1937 r.19.III. Janina Babuśka, ur . 1941 r.

Niech Bóg wspiera ich swoją pomocą

Sakrament Małżeństwa przyjęli:

26.XII. Krzysztof Czarnik i Ristovska Pawlina

2005 r.05.II. Piotr Wojna i Agnieszka Kurosz

20 Głos Serca nr 5/2005

Bądźmy świadkami Dobrego PasterzaWbrew pozorom nie jest to pytanie z ankiety dla

hodowców trzody chlewnej. To pytanie skierowane dokażdego z nas i wcale nie chodzi o preferencje wwyborze rodza ju mięsa , k tó re nam na jbardz ie jsmakuje… A o co chodzi?

Pewnej niedziel i , gdy byłam zajęta czytaniemogłoszeń w przykościelnej gablotce, do moich uszudota r ła t aka rozmowa dwóch s ta r szych pań ( zpewnością nieładnie jest podsłuchiwać, ale to byłonaprawdę zupełnie przypadkowo): „ To przyjdzie panidzisiaj do mnie na kawę? – Oj nie, dziś nie mogę, boidę na przedstawienie – ostatni raz grają, a ja zawszechodzę na te występy.” . I musze przyznać, że cieplejzrobiło mi się na sercu, gdy usłyszałam te słowa,świadczące, że wysiłek wkładany w przygotowanieprzedstawień nie idzie na marne, ze są ludzie, dlaktórych przychodzenie na przedstawienia stało sięniemal tradycją. Dla nas – młodych sercem – tradycjąstało się przygotowanie tych spektakli, odkrywanie nanowo Tajemnicy Wcielenia Syna Bożego w ten trochęn iecodz ienny sposób . Bowiem każde ko le jneprzedstawienie to nie tylko próby, nie tylko troska orekwizyty i dekoracje czy o dobre zagranie roli, to nietylko aktorska trema i radość z udanego występu. Toprzede wszystkim poszukiwanie odpowiedzi na pytanie– Czym są dla mnie dzisiaj Święta Bożego Narodzenia?Czym stały się we współczesnym świecie, a czympowinny być dla każdego wierzącego? Tym razempróbowal i śmy dać odpowiedź na t e py tan ia w„Mis te r ium o Bożym Narodzen iu” . Akc ja t egoprzedstawienia rozgrywa się – można tak chyba śmiałoi bez przesady powiedzieć – w naszych domach iszkołach. Tematem jest nastawienie „małych i dużych”do obchodzenia Świąt Narodzenia Pańskiego. Dla dzieci– idących za przykładem dorosłych – są one czasemwolnym od zajęć szkolnych, czasem leniuchowania iświątecznego łakomstwa. Z odrazą myślą one okonieczności uczestniczenia w rodzinnych spotkaniach,przepe łn ionych dwul icowośc ią i f a ł szywąuprzejmością. Zjazdy rodzinne stały się ceremoniąpokazująca w krzywym zwierciadle stosunki panującew naszych rodz inach , t radyc ją , z k tóre j t rudnozrezygnować – „bo to takie ładne” – jak sianko na stoleczy prezenty pod piękną choinką. Sprowadzamy świętado pustej obrzędowości, za która nic się nie kryje!Wykreślamy z naszych słowników słowa: Pasterka ispowiedź – bo …wtedy najlepsze filmy w telewizji, boza mało czasu, bo za dużo pracy w firmie, do którejtrzeba pojechać także w święta… Umyka nam gdzieśw zawrotnym pędzie życia to, co najbardziej istotne –głęboki sens świąt; brakuje prawdziwego spotkania zBogiem i z drugim człowiekiem – może niekiedytrudnego, ale przecież przynoszącego pokój i nadzieję.I dopiero przystajemy zdumieni, widząc czyny ludziprostych, „biedaków” – którzy, sami będąc w potrzebie,

otwierają swe serca i domy dla innych. Dopiero ichdobroć, mająca swe źródło w Dawcy wszelkiego Dobra,otwiera nam – ślepcom – oczy na prawdę, o którejdawno zapomnieliśmy. Stajemy wtedy skruszeni przedJezusem, oddając Mu wszystko to, co w naszym życiuprzysłaniało nam Jego Miłość…

Takie przesłanie płynęło z bożonarodzeniowegoprzedstawienia, przygotowanego prze dzieci i młodzieżnaszej parafii. To chcieliśmy powiedzieć ze scenyludziom, aby każdy zadał sobie w duchu pytanie: „Aco ja zrobiłem w swym życiu z Panem Jezusem?”. Boprzedstawienia to nasz sposób głoszenia innym DobrejNowiny , nasze świadec two wiary . Bo t rudprzygotowania przedstawienia to nie jednorazowywysiłek, ale ziarno, które powinno paść w serca widzówi w nich zakiełkować.

Może warto o tym przypomnieć przed kolejnymiświę tami , aby i one n ie s ta ły s ię pogonią zawielkanocnym zającem, by nie przemieniły się w jednowielkie sprzątanie, gotowanie… Bądźmy zatem ludźmi,podążającymi wiernie za swym Dobrym Pasterzem – iTym, który jest Zmartwychwstaniem i Życiem (J 11,25).

Monika Lenkiewicz

Rys. Jolanta Szymanek

Głos Serca nr 5/2005 21

Hasła należy wpisywać pionowo, litery z wytłuszczonych pól utworzą rozwiązanie.

Świąteczna krzyżówka

Wszystkie dzieci, które poprawnierozwiążą krzyżówkę i odpowiedzą napytanie: „Komu najpierw przekazałAnioł nowinę o zmartwychwstaniuPana Jezusa?” wezmą udział wlosowaniu nagród (podpowiedzi należyszukać w 16 rozdziale Ewangelii wgśw. Marka). Losowanie odbędzie sięw niedzielę 10 kwietnia 2005 roku poMszy św. dla dzieci. Rozwiązania napodpisanych kartkach prosimyprzekazywać do dnia 9 kwietnia 2005roku księdzu Pawłowi Skrabie.

1. Pomagał Jezusowi dźwigać krzyż2. Uwolniony przez Żydów zamiast Jezusa (Mt 27, 15−26)3. Symbol świąt wielkanocnych4. Pocieszał je Jezus w czasie Drogi Krzyżowej5. Wydał wyrok śmierci na Jezusa6. Nazywano tak Jezusa7. Imię Apostoła, który stał pod krzyżem wraz z Maryją8. …………… Paschalne, nazwa ta określa Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobotę9. Imię człowieka, który pogrzebał ciało Pana Jezusa (Mt 27, 57−60)

P O K

O L

O R

U J

22 Głos Serca nr 5/2005

Ratunek w górachTatry są moja wielką miłością. Najchętniej spędzałabym

każdą wolną chwilę na wędrowaniu górskimi szlakami.Ostatni raz taka okazja nadarzyła się początkiem jesieni.Wyjechałam wtedy z rodzicami do Zakopanego, abyodstresować się przed nadchodzącym początkiem rokuakademickiego. Inauguracją mojego spotkania z polskimszczytami były trzy dwutysięczniki, w tym Ciemniak.

Jednak dopiero kolejnego dnia miałam poznać prawdziwysmak górskiej przygody.

Niespodziewanie przyjechał do Zakopanego mójprzyjaciel Grzesiek ze swoją paczką znajomych. Zamierzalizdobyć Rysy. „Dach Polski” był moim wymarzonymszczytem, jak na razie nie do zdobycia. Rodzice wyrazilizgodę na jednodniową wyprawę, więc nie brałam ze sobą nicna przebranie, tylko kilka kanapek, czekoladę i wodęmineralną. Takie było wyposażenie na – jak się okazało −dwudniową, poważną wyprawę wysokogórską. Z samegorana rozpoczęliśmy naszą wędrówkę, droga była długa istroma, ścieżka powyżej Czarnego Stawu ośnieżona i pokrytalodem. Niebo tego dnia było nadzwyczaj błękitne, słońce grałoszczerozłotymi iskrami na śniegu. Momentami zmęczeniebrało górę i poddawałam się zniechęceniu, ale czułam Czyjąśopiekę, obecność, która dodawała mi sił. Na szczycie ogarnęłamnie wszechmoc Boga – Stworzyciela. Stałam jak by namaleńkiej wysepce, otoczonej niezliczoną ilością górskichszczytów. Gdziekolwiek spojrzałam, we mgle widoczne byłyostre krawędzie Tatr Wysokich i słowackich. Słońce padałona skalne turnie i odbijało się niesamowitym blaskiem. Niebowydawało się na wyciągnięcie ręki. Staliśmy niepewnie,trzymając się mocno za ręce, aby porywisty wiatr nie zepchnąłnas w przepaść. Czułam ogromną radość, spełniło się mojewielkie marzenie. Chciałam krzyczeć z radości, że zdobyłamto, co do tego dnia wydawało mi się nieosiągalne.

A jednak to nie człowiek rządzi górami, a one nim −przyszło mi do głowy. Gdy mgła przysłaniająca zachodnieszczyty zaczęła różowieć, a słońce stawało się coraz bardziejczerwone, Grzesiek przypomniał wszystkim o koniecznościpowrotu. Z niechęcią zabraliśmy się do schodzenia. Przezłzy ogarnęłam raz jeszcze cudowną panoramę i podążyłamw ślad za przyjacielem. Do Morskiego Oka zeszliśmy już pozmroku. Nigdy nie zapomnę ciągłego potykania się nakamieniach w ciemności. Ponieważ było zbyt późno abywyruszyć w dalszą drogę, byliśmy zmuszeni nocować wschronisku w Roztoce. W nocy nastąpiło załamanie pogody,prawie nieustannie − z krótkimi przerwami – padał ulewnydeszcz. Mimo to, musieliśmy rankiem wyruszyć dalej, abyzejść przed zmrokiem do Zakopanego. Z Roztoki poszliśmyzielonym szlakiem do Doliny Pięciu Stawów, stamtąd jedynatrasa prowadziła przez Zawrat – dosyć niebezpieczne miejsce,a do tego jeszcze deszcz, gęsta mgła i temperatura sięgającakilku stopni poniżej zera… Z każdym krokiem narastał wemnie lęk, spokoju nie dawała mi myśl, że właśnie na przełęczyZawrat o mało co, nie zginął mój chrzestny. W dodatku, gdypodchodziliśmy pod szczyt, deszcz zamienił się w śnieg.Zaczął wiać przeraźliwie zimny, porywisty wiatr. Miałamgórskie buty, ale z trudem poruszałam się na zamarzniętejścieżce. Pogoda z każdą chwilą się pogarszała, a ja czułam,że powoli tracę siły. Musieliśmy brnąć dalej, mimo że jużcałkiem mocno sypał śnieg. Na Zawracie byliśmy o godzinie13.00. Wokół mnóstwo śniegu i przeszywający zimny wiatr,na naszych zsiniałych twarzach zamarznięte krople deszczu iśniegu, ale przed nami – zlodowaciałe łańcuchy – jedynamożliwa droga w dół. (cdn.)

Serduszko

fot. Marek Kalafarski

Głos Serca nr 5/2005 23

Idę do Ciebie Panie

Idę drogą codziennych zmagań

Mijam obok roześmianych braci

idących gdzieś w druga stronę

Dlaczego? Nie pojmuję!

Przecież idziemy do Ciebie…

Mijamy się

Głębokie spojrzenie utkwiło mi w oczach

To był wzrok dziecka,

jego rodziców alkohol ukochał,

a to w drodze do Ciebie− Panie

Ale oni przyjdą – może potem…

Idę do Ciebie Panie

Zakręt przede mną. Zatrzymuje się

tylko na chwilę by bardziej zrozumieć

gdzie zmierzam

Do Ciebie Panie, do ciebie idę…

Droga wydaje się być prosta i krótka

już widzę kontury Twego domu

Zmierzam wytrwale przez ulicę

ludzkich pomyłek

swoich błędów

napotykam grupę młodych wiernych,

chcą wiedzieć ile im czasu zostało

bo przecież jeszcze tak dużo muszą…

zanim zamilkną…

Być może…

Droga do ciebie.

A Ty? Czekasz…

No tak Panie!

Przecież widzisz że się spieszę

Nie popędzaj tak!

Już biegnę− zatrzymując na chwilę czas

Niech przy tobie mnie nie straszy

Ostatnie spojrzenie za siebie

otwieram drzwi, wchodzę…

Cisza

czuje chłód murów i spojrzeń ludzkich

zamykam oczy, klękam

otwartym gorącym sercem i wołam

Jestem Panie, jestem. To ja

Wierna przy Tobie jak kiedyś Maria Magdalena

do końca

lecz znów zagubiona…

Zagubiona

Rys. Jolanta Szymanek

Rys. Jolanta Szymanek

24 Głos Serca nr 5/2005

JUBILEUSZ SZKOŁY NR 5

ROZESŁANIE KOLĘDNIKÓW MISYJNYCH