pĘdnie, tokarki, wygŁadziarki,bcpw.bg.pw.edu.pl/content/3803/02pt1923_nr1.pdf · urządzenia...

22
- -- : . ;: v; .,:• 2 stycznia l»23 r. Tom LXI. TECHNICZNY YGODNJK POŚWI CONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU. Wł*»wialctii»i rok ozterdiiertT Siiewlgty. Redaktor Prof. Bohdan Stefanowski. Przedpłat kwartiln . mli. 6OOO przyjmuje Administracja i Pocztowa Kasa Oszcz dności na konto M 515. Cena numeru pojedynczego Mk. 700. I Ceny ogłoszeń i Za jedn stronic . . . . . mli. (50.000 , pól stronicy . BO.OOO „ ćwierć , BO.OOO , jedn ósm . . . . . . . , 30.000 , jedn szesnast , 18.OOO Dopłaty: pierwsza stronica .W/u Biuro Redakcii i Administracji: Warszawa, ul. Czacklego Ns 3 (Gmach Stowarzyszenia Techników). Telefonu NB 57 04. "'(Ni Redakcja otwarta we wtorki, czwartki i pi tki od godz. 7 do 8'/, wieczorem. Administracja otwarta codziennie od godz, 12 do 2 po pot. i od 6 do 8 wieczorem. Wejście przez schody główne budynku albo przez sień w podwórzu wprost bramy .M it. Pompy r czne, transmi syjne i parowe. Sikawki i przybory dla straży. W że gumowe i parciane. ^ U n n ••< ur ' a Ł> ri •> i r r 11 i» T T i t * /1 y i W że gumow parcane. Beczki asenizacyjne i wodne poleca fabryka STANISŁAW TR BICKI, WARSZAWA Kopernika 33, Telefon 10 30. Tow. Akc. Fabryk Budowy P dni, Maszyn i Odlewni Żelaza odzi P DNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI, STREBEL'A do OGRZEWAŃ CENTRALNYCH. Uchwyty samocentruj ce. Imadła równoległe. Koła z bate. Własne Biura Sprzedaży: Warszawa Lwów Kraków Poznań Ł ublin Al. Jerozolimska 61. ul. Ohmielowsfciego 1 l a. ul. Baszbowa 24. Wały Zygmunta Augusta 2. Krak. Przedm. 58. Adres telegraficzny; „TRANSMISJA". Dostawa ze składów lub w terminach krótkich. Zakłady urz dzone na 1300 robotników i urz dników. '••••• : ''•••". v " v 7 ' ' ' "'•".' 163

Upload: others

Post on 23-Jan-2021

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

- --• • : . ; : v ; . , : •

2 stycznia l»23 r. Tom LXI.

TECHNICZNYYGODNJK POŚWIĘCONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU.

Wł*»wialctii»i rok ozterdiiertT Siiewlgty.

Redaktor Prof. Bohdan Stefanowski.

P r z e d p ł a t ę kwartilną . mli. 6 O O O

przyjmuje Administracja i Pocztowa Kasa

Oszczędności na konto M 515.

Cenanumeru pojedynczego

Mk. 7 0 0 .I

C e n y o g ł o s z e ń iZa jedną stronicę . . . . . mli. ( 5 0 . 0 0 0

, pól stronicy . BO.OOO„ ćwierć „ , BO.OOO, jedną ósmą . . . . . . . , 3 0 . 0 0 0, jedną szesnastą , 18.OOO

D o p ł a t y : pierwsza stronica .W/u-

Biuro Redakcii i Administracji: Warszawa, ul. Czacklego Ns 3 (Gmach Stowarzyszenia Techników). Telefonu NB 57-04. " ' ( N iRedakcja otwarta we wtorki, czwartki i piątki od godz. 7 do 8'/, wieczorem. Administracja otwarta codziennie od godz, 12 do 2 po pot. i od 6 do 8 wieczorem.

Wejście przez schody główne budynku albo przez sień w podwórzu wprost bramy .M it.

Pompy ręczne, transmi-syjne i parowe.

Sikawki i przybory dlastraży.

Węże gumowe i parciane. ^U n n ••< u r • ' a Ł> ri •> • i r r 11 i» T T i t * /1 y i

Węże gumow parcane.Beczki asenizacyjne

i wodne poleca fabryka

STANISŁAW

TRĘBICKI,WARSZAWA

Kopernika 3 3 ,Telefon 10-30.

Tow. Akc. Fabryk Budowy Pądni, Maszyn i Odlewni Żelaza

odzi

PĘDNIE,TOKARKI,

WYGŁADZIARKI,STREBEL'A doOGRZEWAŃ CENTRALNYCH.

Uchwyty samocentrujące. Imadła równoległe. Koła ząbate.Własne Biura Sprzedaży:

Warszawa Lwów Kraków Poznań Ł-ublinAl. Jerozolimska 61. ul. Ohmielowsfciego 1 l-a. ul. Baszbowa 24. Wały Zygmunta Augusta 2. Krak.-Przedm. 58.

Adres telegraficzny; „TRANSMISJA".Dostawa ze składów lub w terminach krótkich.

Zakłady urządzone na 1300 robotników i urzędników.'••••• : ''•••". v " v 7 ' ' ' " '•" . ' • 163

Page 2: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

TE<JUNIOr/,Ny.

Dr. W. P. KłobukowskiInżynier-chemik

Fabryka massyn i urządzeń ogrzewniczych i zdrowotnychSpółka Akcyjna

w Warszawie, Aleje Jerozolimskie 67. — Telef. 15-03 i 15-04.Suszarn ie do owoców, warayw. olcopowizn, wyfiłodków buraczanych, cykorji, zboia, nasion i t. p.Urządzenia do p r z e t w o r ó w z o w o c ó w i warzyw,Warnlki próżniowe -Witam, Autoklawy i I. p.Kuchnie i piekarnie wojakowe polowe.Muttipllkatory ogrzewania do pieców pokojowych — oszczędzają 50% opału.Drzwiczki p lecowe^ nigdy nie tracą hermetyczności, zwiększają wydajność ciepła.P i e c e ż e l a z n e zasypne płaszczowe do powolnego ciągłego palenia.Centralne ogrzewanie za pomocą kaloryferów żelaznych, nieprzypalających lturau.Nasady kominowe i wentylacyjne obrotowe i nUłe. Kratki wentylacyjne.Wentylatory turbinowe dla fabryk nizklego i wysokiego ciśnienia.W r z ą t n i k i porjodyczne i ie stałym wypływom wrzątku gorącego i ostudzonego.U r z ą d z e n i a k ą p i e l o w e : piece kolumnowe, naftowe i gazowe, natryski i 1, )•Aparaty dezynfekcyjne stałe i przewożno.Aparaty asenizacyjne.Piece do spalania śmieci stałe i pnetrnżnA. 30Pralnie I suszarnie do bielizny.

Skład odlewów iInż. WŁ. ŁATKIr

Warszawa, ul. Długa :Arires telegraficzny: „. emal".

Posiada stale na składzie odlewy i wyroby żelaz-ne, jako to • naczynia kuchenne, piece, blachy,ruszty, buksy, piły, gwoździe, kosy, babki, młotki,

łopatki i t. p.

WAGI i Odważniki stemplowane.Przedstawicielstwo Nadprośniańskiej Fabryki Wag

dostarcza i posiada na składzieWagi dziesiętne, do ważenia bydła, amerykańskie

i Odważniki.31

Stosujcie wszędzie w mechanice stałe lub walili we

Kulkowe ł o ż y s k a i kulki m&ńZaoszczędzicie do 50$ siły i do 90$ smaru! "Wyzyskacie silniki do maksimum!

Osiągniecie największą pewność ruchu 1Kulko-we łożysko „DWF"—to najważniejszy element mechaniczny!

Oferty i projekty bezpłatnie. Dostawa niezwłoczna!

Generalny przedstawiciel na Polskę:

KAROL KUSKE, WARSZAWA,ul. Nowogrodzka 12, depesze Karkus, telefon 63-61.

Istnieje od r. 1©OO.

SPÓŁKA AKCYJNA FABRYK METALOWYCH 1

NOBBLIN, B-cia BUCH i T. WERNER \Warszawa, ul, Żelazna M 51, Telefony Jfs 18-80 i 60-80,

Przyjmujemy zamówienia na:

Druty miedz iane, do celów elektrotechnicznych,Druty k r i e m o - b r o n z o w e , do telefonów i telegrafów,

Druty m o s i ę ż n e do wyrobu siatek, o średnicachod 0,10 do 10 mm.

Kable miedziane g o ł e , o przekrojach od 10 mm.do 150 mml

P r z e c i ą g a n i e i w y ż a r z a n i e drutów miedzia-; nych i mosiężnych,

Spoiwa.

Page 3: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY.

r

< ::

TOWARZYSTWO AKCYJNE

WINTERTHUR (SZWAJCARJA)Fabryka

Maszyn parowych najnowszych systemów,tak zwanego biegu stałego i zmiennego-

Stotłów parowych i prapgnsewaczy.'Maszyn i kotłów okrętowych, oraz całkowitych

parowców'.Silników systemu Diesl'a na ropę o sile

od 20 4000 KM.wolno i szybkobieżnych dwu i 4 taktowych silnikówdo bezpośredniego połączenia z.prądnicami prądu sta-

łego i zmiennego, pompami odśrodkowemi etc. etc.Pomp odśrodkowych

o •wysokim, średnim i niskim ciśnieniu, pomp ogniowychi wiertniczych.

Wentylatorówróżnych systemów, na wysokie i niskie ciśnienie.

Instalacje^centralnego wodnego i parowego ogrzewania.

. • ,, . Instalacje wodociągoweWraź Z cftłkowitem urządzeniem stacji pomp.Instalacje wentylacyjne. S u s z a r ń e.

Praln ie mechaniczne. Apa'nsaty deayiif<ikiłyjne.Maszyny do fabrykacji lodu. Chłodnie.

Kompresopy różnych systemów.Aparaty do kondensacji mleka.

Aparaty do fabrykacji tytoniu.Maszyny i aparaty do farbiarń.

Przewwody wodociągowe wysokiego ciśnienia.Materjał artyleryjski, etc. etc. etc.

Jcncralni Przedstawiciele na Polską

Towarzystwodla Handlu i Przemysłu

i A.Warszawa, Hoża 48

Adr. tełegr.: Tomasturm. Tel. 233-33.

Page 4: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

TECHNICZNY.

BIURO TECHNICZNO - HANDLOWE

Inżynier 0. KALWARYJSK1WARSZAWA, Wilcza 31, tel. 272-92.

Składy Mokotowska 27.P o l e c a :

MASZYNY i NARZĘDZIA do sbróbki metali i drzewa. Surowce,metale, tłchnlczne artykuły dla fabryk. Silniki na różne pa-liwa, lokomohili), kotły parowe, pompy. Kompletne urządzeniafabryk, Młynów, Tartaków, etc. Centralne ogrzewanie, kąpiele,

chłodnie i suszarnie.

PHOJBKTY iKOSZTORYSY. .

ETALEMiedź, Mosiądz, Cyna, Cynk, Ołów,Nikiel, Aluminium, Antymon, Me*tale białe. Blachy, pręty, rury.Blacha biała. Blacha dachowa ie*

lazna i ocynkowana.

. DOM HANDLOWY

Warszawa, Grzybowska 27,Tel.: 90-27 i 55-25.

Kupno starych metali tylko wpartjach.

Fabryka Pasów W. PREIBISZ i S=KA

Warszawa, Szkolna 6, tel. 104'61

Adres telegraficzny: „Pasy—Warszawa".

PASY skórzane wypróbowane i wyciąganew biegu na specjalnych maszynach.

Specjalne pasy do dynamomaszyn.C_

PILNIKIangielskie, firmy:

„Sanderson Brothersand Newbould Ltd."

oraz krajowe w dobrym gatunkupolecają:

Budowniczy(inżynier-architekt) Jut 40, z długoletnią obszerną praktyką,jako i wielkiemi kwalifikacjami kupieckiemi, władający jeży-kami polskim i niemieckim, posiadający pierwszorzędne świa-

dectwa, szuka od zaraz odpowiedniej posady.Oferty uprasza się nadesłać do Przeglądu Techn. pod „Ma ,14".

w Warszawie

Plac Teatralny. Filja: Daniłowiczowska 9,Hurt Detal

Rok założenia 17O4.

Uj 533

Pompy: skrzydłowe oryginalneKnaufa, tłokowe oryginalneJaniis, błonowe oryginalneHamelrata, abisyńskie i in-nycli systemów.

Uchwyty: do tokarń syst. fiush-mana oryg. ,M. P.", do wier-

tarek syst. Onelda oryg. „MP".Tygle grafitowe oryginalne Noltego.OLIWIARKI: „Staufera" i -Unikum", szkła zapa-

sowe do oliwiarek „Untknm".Smarownice samoczynne mosiężne.LUTOWNICE i części szwedzkie orjrginalne SievertaFrezy (gryzy) modułowe.WIERTARKI szybkobieżne kolumnowe nryg. „Magebi".GWINTOWNIKI: do zwojów Whitwortna w komplet, i do

gwintów gazowych.R0ZW1ERTNIKI z równoleg. i spiralnemi wyżłobieniami.WIERTŁA SPIRALNE z cylindryczną obsadą i z stożkiem

Morsego.Tarcze (kraiki) szmerglowe. Płyty uszczelnia-

jące „Albisit-1 s t a l e p o s i a d a n a s W a d z l e

Mieczysław Poznański(Egzyst. od 19D3 roku)

w Warszawie, Marszałkowska 72,Skrzynka pocztowa Ni 61

Adr. telegr.: „Pozmieci". 3 Tel. 51-65.Konto pocztowe:

R K- O. J* 43 wJWarszawie.

Page 5: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

Ni 1 PKZIGLĄD TECHNICZNY.

Warszawskie Biuro Techniczne

VAPORWarszawa, Źórawia 6, tel. 223-00.

Posiada stale na składzie iWanny żeliwne emaljowane. Piece kąpielowemiedziane. Umywalki fajansowe. Klozety fajan-

sowe. Armatur.W najlepszym gatunku pierwszorzędnych fabryk

zagranicznych.

D e k a l k i (Kalkomanje)do celów technicznych ria: drze-wo, metal, farby, szkło i t. p.wg. własnych i dostarczonych wze

rów poleca

S-ka Akc. „ T E C H P O m "Warszawa, ul. Warecka 10,

Telefon 257'SO.

SPÓŁKA AKCYJNA

FABRYKI WAGONÓW

WAGONZAKŁADY i DYREKCJA; O S T R Ó W (POZN.)

TELEFONY: 304, 305, 309.

Wagony osobowe wszystkich klas, wagonysalonowe, sypialne, restauracyjne, wagonyspecjalne, wagony towarowe wszystkichtypów, wagony- dla kolejek podjazdowych,

wagony dla kolei elektrycznych.

Lokomotywy elektryczne. Przesuwalniei krany elektryczne.

PRODUKCJA ROCZNA: •

3000 wagonów towarowych.500 wagonów osobowych.

T

i

211 J

Biuro Techniczne

Inż. J. ŻDKOWSKIKraków, ul. P, Michałowskiego 1.

Główne zastępstwo na Polskę:Fabryk elektrotechnicznych „Fr. Kriżik"

Sp. Akc. w Pradze,Zakładów elektrotechnicznych „Bergmann"

Sp. Akc. w Podmokłem.Wszelkie maszyny i>rąa*ii stałego i zmiennego

dowolnej wielkości.Transformatory i aparaty wysokiego napięcia.Bierniki, regulatory i przyrządy do akumula-

torów.Kamplotne elektrownie prądu stałego i zmien-

nego o uiskiem i Wysokiem napięciu.Tramwaje i koleje elektryczne.Dźwigi i wyciągi elektryczne.

Kable i przewodniki oraz wszelkie materjałyinstalacyjne.

Armatury do oświetlenia i żarówki.

Własny skład w Krakowie.28

Najstarsza firma samochodowa w WarszawieMechaniczne warsztaty reparacyjno - samochodo-

we, oraz szwejsownia autogeniczna

Inżyniera Michała ŁabendziaWarszawa, ulica Długa Ni 18 (8-to Jerska U)

Wykonywa wszelkie reparacje samochodowe, do-rabianie nowych oz^ści, frezowanie trybów, orazszwejsowanis •wszelkich, połamanych części ma-szynowych z aluminium, stali, żelaza, odlewu,

mosiądzu i t. p.4

^ Spółka Akcyjna (r

Warszawskiej Odlewni i Fabryki Maszyn„METALLUM"

Warszawa, ul. Wolska 98, tel. 118-07

Wykonywa wszelkiego rodzaju odlewy icliwne z własnych i powierzonych modeli,koła pasowe i tryby daszkowe z formma'

szyn po cenach przystępnych.

J

-=p

Page 6: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD

SP.-AKC.Zakład.y Mechaniczne i Odlewnia

ROHN, ZIELIŃSKI i S-kaTelefon J\a 588 WARSZAWA

POMPY:ParoweTransmisyjne

: ;• • OdśrodkoweŻei-dzinowePneumatyczne

' • Specjalne dla. cukrowni.

OBRABIARKI:TokarkiStrugarki poprzeczneStrugarki podłużneImadła.

Jerozolimska 1O5.

DO CENTRALNEGO OGRZEWANIA:RadjatoryRury żebrowe

'••• '• - i '•• F a s o n y . .•'••••-'• • •

29J

Telefon •

120 Cieszyn „ZEM" Adres telegr.:Zem Cieszyn

Zakłady Elektro - Mechanicznew Cieszynie,

eksploatujące na obszarze Rzeczypospolitej Pol-skiej licencję znanej francuskiej firmy L. Be-

quart "W Paryżu, dostarczają:

maszyny elektrycznewłasnego wyrobu, nie ustępujące co do precyzji

wyrobom zagranicznym.

Nasza Odlewniażeliwa, bronzu, aluminjum etc. wytwarza wszelkieżądane odlewy maszynowe. Wyjątkowo przyj-mujemy także poważniejsze reparacje maszyn

elektrycznych wszelkich systemów.

Fabryczne Biura Sprzedaży zWarszawa, Marszałkowska 72 m. 12. Tel. 108-70.

w firmie Maruszewski i Pędzlch, inżynierowie.Adres telegraficzny: Marpendzich-Warszawa.

Sosnowiec, ul, 3-gg Maja N« 24. Tei. 159.w tirmie Maruszewski I Pędzlch, InżynierowieAdres telegraficzny: Marpendzich—Sosnowiec.

Lwów, ul. 3-go Maja N: 15 w firmie „Elektryczność1*Inż. Józef Nagórski i S-ka.

Agentury: Poznań, Kraków, Toruń, Grudziądz, Kalisz,Ggańsk, Wilno, Brześć n/Bugiem.

Biura te posiadają nasze maszynyna składzie.

PHIIIPS

ARGENTANAJNOWSZE ŚWIATŁO

Jeneralne Przedstawicielstwo BRACIA BORKOWSCYWarszawa, Jerozolimska 6. 42

11

Hii1mmiii

Berent i PlewińskiSkład i fabryka przyrządów laboratoryjnych do kontroli

cjiemicznej i technicznej ,Polecamy specjalnie następujące wyroby własne s

Termometry fabryczne. Pyrometry do pary przegrzanej do 550° C. PrzyrządyOrsatha. Biurety Bunte'go. Ap. do anał. gazowej Hempla. Ciągomierze Krella. Rurki

Brabbego. Wagi precyzyjne. Wszelkie areometry.

Naprawa: wag analitycznych i precyzyjnych, mikroskopów i t. p.Firma istnieje od roku 187O.

626

Page 7: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

JSs 1 . Warszawa, dnia 2 stycznia 1922 r. Tom LX.

PRZEGLĄD TECHNICZNYTYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU.

TREŚĆ: Ś. p. Gabrjel Narutowicz, wspomnienie pośmertne. — M. Broszko. O nowej metodzie dokładnego pomiaru pizepływu wody w rzekach.Czesław MikulsU'.. Lot żaglowy. — Wiadomości naukowe. — Wiadomości techniczne. — Wiadomości ze stowarzyszeń kotłowych w Polsce.

Z 7-ma rysunkami w tekście.

ś. + p.

Gabrjel NarutowiczPierwszy Prezydent Rzeczpospolitej

Inżynier i Profesor Politechniki

Zmarł, śmiercią tragiczną dnia 16-go grudnia 1922 roku.

Ś. p. Gabrjel Narutowicz urodził się dn. 17 marca1865 r. w Telszach na Żmudzi, gdzie rodzina jego osiadła oddługiego szeregu pokoleń. Gimnazjum klasyczne ukończyłw Libawie. Studja wyższe odbywał na wydziale matema-tycznym Uniwersytetu w Petersburgu, lecz z powodustanu zdrowia wyjechał doSzwajcarji, gdzie ukończyłwydział inżyniersko -budo-wlany na Politechnice w Zu-rychu i otrzymał w r. 1891 dy-plom inżyniera. Potem oddałsią praktyce. Od r. 1891 do1.892 pracował przy budowiekolei w Szwajcarii, od r. 1892do 1894 był inżynieremmiejskiego biura wodociągówi kanalizacji w St. Gallenw Szwajcarji, w r. 1895 kiero-wnikiem sekcji przy regulacjiRenu na granicy szwajcarsko-austrjąckiej, a od r. 1895 do1808 był współwłaścicielembiura inżynierskiego Kiirstei-ner i Narutowicz w St. Gallen,które wykonało • liczne pro-jekty ibudowy dróg, kolei, wo-dociągów, kanalizacji miast,regulacji rzek, mostów i za-kładów wodno-elektrycznychnietylko w Szwajcarji, alei w innych państwach euro-pejskich.

, Wr. 1908 objął katedryl budownictwawodnegonaPo-

litechnice w Zurychu, którąporzucił w r. 1920 wracającdo Ojczyzny. Od r. 1913 do1919 był dziekanem wydzia-łu inżynierji.

Równocześnie prowadził biuro inżynierskie w Zu-rychu, był doradcą Rządu Szwajcarskiego i miasta Zu-rychu oraz członkiem, a następnieprzewodnicząoym Ko-misji międzynarodowej do regulacji Renu powyżej je-•ziora Bodeńskiego.

•W- r. 1920 został powołany z ramienia SzwajcarskiejRadyZwiązkowej do sądu konkursowego dla oceny projek-tów użpglo.wnienia Renu odBassylęi do jeziof aBadeńskiego.

Specjalnością ś. p. Narutowicza były zakłady do wy-zyskania siły wodnej. Jego dziełem są: w Szwajcarji za-kłady Kubeł koło St. Gąllen, Monthey, Muhleberg naAarze, we Francji: Refmin na rzece Doubs, w Austrji: An-delsbachnarzeceBregenseer Ach, we Włoszech: Montjonet

na rzece Dora Baltea, w Hi-szpanji: przebudowa zakładuCorchado na potoku Guadia-ro oraz budowa drugiego za-kładu „Bintreras" na tym sa-mym potoku.

Przeglądając czasopis-mo „Schioeiserische Bauzei-tung" można znaleźć prawiew każdym roczniku z ostat-nich lat opisy robót wykona-nych przez ś. p. Naruto-wicza.

W r. 1911 ś. p. Naruto-wicz opracował projekt szcze-gółowy zakładu " wodnegoSzczawnica-Jazowsko na Du-najcu, dopływie Wisły, w Ma-łopolsce. Pod Szczawnicąujęta woda Dunajca i po-prowadzona kanałem robo-czym po prawym brzegurzeki o dług. 12.7 km (wtem11,8 km sztolni) pozwoli uzy-skać siłą 91 miljon. kW-godz.rocznie.

W r. 1919 został ś. p.Narutowicz zaproszony przezMinisterstwo Robót Publicz-nych na doradcą techniczne-go w celu oceny projektówbudowy portu na Saskiej Kę-pie i kanału obwodowegona Pradze.

W r 1920 d. 23/6 ś. p. Narutowicz został Mini-strem Robót Publicznych w gabinecie Grabskiegoi pozostał na tem stanowisku w gabinecie. Witosa (24/71920 — 13/9 1921 r.) i w dwóch gabinetach Ponikow-skiego(19/9 1920--1/7 1922). Był dla Państwa nietylkoMinistrem, ale zarazem ekspertem światowej sławy, słu-żąc z całą gotowością swena zdaniem i decyzją we wszyst-kich ważnych sprawach technicznych.

Page 8: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PBZBGLĄD TECHNICZNY. 192!)

W swej specjalności zajął się między innemi sprawąbudowy wodociągów dla Dąbrowskiego Zagłębia węglo-wego, budową przegrody murowanej wraz z zakłademwodno-elektrycznym na Sole (dopływie Wisły) w- Porąbce,której projekt, opracowany przed wojną przez galicyjskiWydział Krajowy, przerobiono według Jego doskonałych dyspozycji i budowę rozpoczęto. Również według Jego wska-zówek kończy Pomorskie Starostwo Krajowe budowę prze-grody ziemnej na potoku.Czarna Woda, dopływie Wi-sły i zakładu wodno-elektrycznego; roboty te roz-poczęto jeszcze przed rokiem 1919.

Dzięki swej wysokiej wiedzy był ś. p. Narutowiczpowagą i autorytetem nietylko dla polskich inżynierów,

ale i dla obcych, którzy obdarzali go najwyższemi god-nościami i zaufaniem w sprawach, wychodzącyoh poza co-dzienną praktykę zawodową. Był jednym z tych nielicz-nych, którego działalność techniczna przechodzi do hi-storji nietylko kraju ojczystego, ale techniki wogóle.

Z ręki mordercy padł nietylko Pierwszy Prezy-dent Rzeczypospolitej, nietylko człowiek wielkiego i nie-skazitelnego charakteru ale i wielki uczonyl

Cześć Jego niepokalanej pamięci!

Dr. Adam. Rożański.

0 NOWEJ METODZIE DOEADNEfiO POMIARU PRZEPŁYWU WODY W RZEKACH.Podał prof. M. Broszko (Warszawa).

W rozprawie pod tytułem: ,,Wpływ niedokładnościwskazań młynków hydrometrycznych na wyniki pomiarówprzepływu wody to rzekach* l) zwróciłem uwagę ml po-wszechnie zapoznawane wysokie prawdopodobieństwo ol-brzymich błędów, mogących zachodzić w rzecznych pomia-rach młynkami, i zapowiedziałem'podanie metody mierniczej,umożliwiającej pomiar przepływów rzecznych oraz wyzna-czanie krzywych, konaumcyjnych w sposób pewny i z do-kładnością nie mniejszą od tej dokładności, którą osiąga sięśrednio w laboratoryjnych pomiarach technicznych.

Skrajnie ujemny sąd, wypowiedziany w wspomnianejrozprawie o średnio osiąganej dokładności i o stopniu pew-ności rzecznych pomiarów młynkowych, a stojący w sprze-czności z dotychczaaowemi poglądami, opiera się na następu-jącem rozumowaniu: W ostatecznych wynikach pomiarówmłynkowych, przeprowadzanych w turbinowych kanałachcelem wyznaczenia całkowitej ilości wody, dopływającej dobadanej turbiny, stwierdzano niejednokrotnie przy pomocyznanych turbinowych charakterystyk znaczne błędy, docho-dzące niekiedy do 50£ tej ilości, która wynika z młynkowegopomiaru. Owe wielokrotnie stwierdzane błędy pomiarowebyły zawsze błędami jednókieriinkowemi, gdyż ilość wodywynikająca z młynkowego pomiaru była zawsze mniejsząod ilości wyznaczone] przy pomocy znanych charakterystykprzełyku badanej turbiny, t. j . od tej ilości, która w czasiepomiaru przepływała niewątpliwie przez turbinę, a więci przez kanał turbinowy. "Umiejętność, z jaką przeprowa-dzano owe pomiary, ujawniające w tak jaskrawy sposób nie-pewność wskazań młynka hydrometrycznego, nie mogłapodlegać żadnym wątpliwościom, mierzącymi byli bowiemwybitni hydrotechnicy, powołani do przeprowadzenia próbgwarancyjnych w charakterze rzeczoznawców, dla którychpomiar młynkowy nie był bynajmniej nowością. Młynkihydrometryczne, używane przy tych pomiarach, też byłydobre, gdyż poddane sprawdzeniu w stacji probierczej wy-kazały one po ukończeniu prób gwarancyjnych niezmienionyprzebieg krzywej ceehowniczej. Ponieważ zaś wspomnianepomiary, prowadzące, mimo niewątpliwej umiejętności mie-rzących hydrotechników i niewątpliwej doskonałości instru-mentów mierniczych, do wyników obarczonych bardzo zna-cznym błędem, były dokonywane w warunkach nierówniekorzystniejszych od tych warunków, w których przeprowadzasię rzeczne pomiary młynkowe 2), służące do ustawianiakrzywych konsumcyjnych, przeto z wskazanych faktów wy-nikają następujące wnioski:

1) Jest rzeczą bezsporną, iż starannie przeprowa-dzone rzeczne pomiary mogą zawierać, wskutek nierównieniekorzystniejazych warunków pomiarowych, większe

») Por. „Przegląd Techniczny", rocznik 3922, J>6 11, 12 i 13.s) Pomiary ta przeprowadzano w prostoosiowych betonowych

kanałach o niezmiennym regularnym przekroju i gładkich ścianach,mierząc z pomostu, leżącego w zupełności poza zwilżonym przekro-jem. Natomiast większość rzecznych pomiarów młynkowych zostałaprzeprowadzona w naturalnych, wyboistych łożyskach i to z czółna,deformującego w wybitny sposób pierwotny przebieg przepływu•w punktach pomiaru.

błędy od tych znacznych błędów, które zostały wielokro-tnie stwierdzone w sposób niewątpliwy przy starannych po-miarach, dokonywanych w kanałach turbinowych.

2) Ponieważ stwierdzono niejednokrotnie w sposóbpewny, iż wyniki pomiaru młynkowego, przeprowadzonegoumiejętnie i przy użyciu dobrych młynków w prostoosiowymbetonowym kanale turbinowym o regularnym przekrojui gładkich ścianach mogą podawać wartość przepływumniejszą, niekiedy o 30—35% od istotnego przepływu, wy-znaczonego w sposób pewny przy pomocy turbinowychcharakterystyk, przeto staje się oczywistem, iż przeprowa-dzane w nierównie niekorzystniejszych warunkach, a więcobarczone naogół nierównie większym błędem, rzeczne po-miary młynkowe mogą prowadzić, mimo umiejętności mie-rzących hydrotechników i doskonałości używanych młyn-ków, do wyników różniących się od istotnego przepływuo znacznie więcej niż 35%.

3) Wobec tego, że błędy, obarczające wyniki pomiarówmłynkowych, przeprowadzanych w kanałach turbinowychokazywały się zawsze, po ich wyznaczeniu, błędami jedno-kierunkowemi, powodująeemi niedocenianie liczbowej war-tości istotnego przepływu, należy wnosić, iż także rzecznepomiary młynkowe prowadzą zawsze (wskutek jakościowoidentycznych źródeł błędu) do liczbowych wyników niższychod prawdziwej wartości przepływu.

Powszechne zapoznawanie faktu, stwierdzonego w osta-tnich dwóch wnioskach, tłumaczy się w sposób prosty: Ogrom-nych błędów, zachodzących zazwyczaj w rzecznych pomia-rach młynkowych, nie uświadamiali sobie, dotychczas hydro-technicy przedewszystkiem dlatego, ponieważ owe błędydają się stwierdzić i liczbowo określić jedynie na drodzerównoległych z pomiarem młynkowym pomiarów, przepro-wadzonych metodą pewną, np. przy pomocy turbiny o zna-nej charakterystyce przełyku; takich zaś równoległychz rzecznym pomiarem młynkowym pomiarów konstrukcyj-nych nie przeprowadzano nigdy. Uświadomieniu sobie tychbłędów stała poza tem na przeszkodzie, zakorzeniona głębokowśród'inżynierów budownictwa wodnego, najzupełniej nie-uzasadniona wiara w rzekomo wielką dokładność pomiarówprzeprowadzanych przy pomocy hydrometrycznego młyn-ka x). Owa zupełnie bezpodstawna wiara, utrzymująca się

') Przecenianie dokładności pomiarów młynkowych, podawa*nej zazwyczaj w podręcznikach technicznych na 3 — 5%, zostałospowodowane dość powszechną wśród inżynierów budownictwa wo-daego nieznajomością podstawowych pojąć teorji pomiarów. Tokbłędnych obliczeń, stosowanych zazwyczaj w hydrotechnice celemokreślenia dokładności pomiaru rutynkowego, a prowadzących dobezmiernego przeceniania tej dokładności, demonstruje w sposóbbardzo pouczający i przejrzysty p. inż. S- Niesułowski w artykule„W obronie młynka hydrometrycznego*, pomieszczonym w N-rze 89„Przeglądu Technicznego" z r. 1922. Treść tego artykułu jest zara-zem dowodem, jak powszechnemi są wśród inżynierów budownictwawodnego zasadniczo błędne poglądy, na których opierają się wspom-niane obliczenia; poglądami temi kierowano się bowiem ogólnie przyprzeprowadzaniu rozległych dociekań hydrometrycznych, stanowią-cych wieloletni, znojny (jednakowoż zupełnie bezwartościowy) doro-bek rosyjskich, hydrotecłmików, poświęcających się badaniom naddokłndnosoi% wskazań młynk* bydrometrycznego.

Page 9: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

Js'ś TKGHN10ZN V.

wśród inżynierów budownictwa wodnego od stu lat z górą,przybrała bowiem z czasem charakter niewzruszalnego do-gmatu i przytępiła krytycyzm hydrotechników do tego sto-pnia, iż, zasugestjonowani domniemaną niewzruszalnościąrzekomego dogmatu, pozostali do dzisiejszego dnia głuchymina jedyne dotychczas w dziedzinie budownictwa wodnego fa-kty doświadczalne, stwierdzone na drodze prawdziwie nau-kowej, a dotyczące tej materji—jakkolwiek owe fakty ujawnia-ją zupełnie jasno olbrzymią niedokładność rzecznych pomia-rów młynkowych. Wspomnianych doświadczalnych faktówdowodowych, wykazujących w niezwykle jaskrawy sposóbolbrzymią niedokładność rzecznych pomiarów młynkowych,dostarczyły nowsze badania, przedsiębrane w laboratdrjachwodnych berlińskiem i wiedeńskiem, celem sprawdzeniadokładności formuł hydraulicznych, dotyczących przepływuw rzecznych łożyskach. Porównanie ilości przepływu, wy-znaczonych przez ścisły laboratoryjny pomiar przy pomocyprzelewu, z ilościami przepływu, obliczone mi dla danegodoświadczalnego łożyska przy pomocy używanych w budow-nictwie wodnem empirycznych formuł Kuttera, Bazina,Siedeka, Hermanka i Matahiewicsa, wykazało, że ilościprzepływu, wynikające z wspomnianych empirycznych for-muł, opartych na niedokładnych i niepewnych rzecznychpomiarach młynkowych są wielokrotnie mniejsze od tychilości, które według wyników dokładnego i pewnego pomiarulaboratoryjnego w rzeczywistości przez dane łożysko prze-pływały. Ponieważ zaś poddane sprawdzeniu formuły empi-ryczne ani nie wykazują tak znacznej rozbieżności międzysobą, ani też żadna z nich" nie odbiega w sposób takwydatny i tak wybitnie jednokierunkowy od wyników sta-rannych doświadczeń użytych do jej ustawienia, przeto, poodrzuceniu dogmatu o wielkiej dokładności wskazań młyn-ków hydrometrycznych staje się oczywisfcem, iż ujawnia-jąca się w wiedeńskich i berlińskich badaniach laborato-ryjnych olbrzymia niezgodność rzeczywistości z empirycz-nemi wzorami musi być spowodowana w pierwszymrzędzie niezgodnością rzeczywistości z wynikami rzecznychpomiarów młynkowych, użytych do ustawienia owych empi-rycznych wzorów.

Na dowód, iż bez przypuszczenia możliwości wielkichbłędów w rzecznych pomiarach młynkowych, nie podobnaznaleźć logicznego wytłumaczenia niezgodności, stwierdzonejw wspomnianych laboratoryjnych pomiarach, pozwolę sobieprzytoczyć dosłownie dotyczący tej sprawy ustęp, zawartyw referacie prof. M Matakiewicza, traktującym o tych ba-daniach, wykonanych w zakładzie doświadczalnym central-nego Biura hydrograficznego w Wiedniu1). Treść tego ustę-pu jest następująca:

„Przy sposobności tych doświadczeń chcianostwierdzić, o ile formuły empiryczne, odnoszące się doprzepływu w łożyskach przyrodzonych, stosują się takżedo przepływu wody w tak małych rozmiarach, jakiemamy w korytach doświadczalnych. Otóż stwierdzono,zgodnie ze spostrzeżeniami w laboratorjum berliń-skiem 2), że żadna z formuł empirycznych 3) nie stosu-je się do łożysk doświadczalnych, gdyż chyżości obser-wowane w tych łożyskach, są kilkakrotnie większe odchyżości obliczonych z formuł empirycznych. Tak na-przykład formuła podpisanego o kształcie uproszczo-nym dla małych głębokości

daje dla przypadku trzeciego Vm = 0,117, podczas gdyrzeczywista chyżość wynosiła 0,35 m, a zatem trzy ra-zy tyle; inne formuły dają wyniki jeszcze niekorzyst-niejsze.

Gdybyśmy na podstawie powyższej formuły ba-dali, jaki jest spadek, który zdoła wytworzyć taką chy-żość, to zatrzymując głębokość średnią Tm — 0,089i wykładnik spadku 0,5, odpowiadający grubości ma-

*). M. MataMewicz.- „Zakład doświadczalny centralnego Biurahydrograficznego w Wiedniu i wyniki jego badań". Czasopismotechniczne; rocznik 1917; str. 33 i n.

! ) „Versuche iiber Bettausbildung der WaaserBtrecke". Zffc. f.Bauwesen 1907, str. 75.

•) Rachowano formułami Kufctera, Bazina, Siedeka, Hermankai podpisanego.

terjału, otrzymujemy I — 0,0056, t. j . 5,6%0 zamiast0,56°/1)0, a zatem spadek 10 razy większy. Ponieważw czasie doświadczenia mierzono spadek dokładnie,precyzyjnemi przyrządami, więc musi być jakiś innypowód, wywołując]/ tak wielką chyżość. Tłumaczenieniezgodności formuł w tym wypadku zwiększonymoporem przy małych wymiarach, nie odpowiada rze-czywistości, gdyż według tego chyżości musiałyby byćniniejsze, zamiast większe. Tak samo nie można mó-wić o braku materjału doświadczalnego, bo przy usta-wianiu formuł uwzględniano głębokość do 10 cm, a na-wet poniżej, zresztą w przyrodzie musi istnieć ciągłość.Ezeez ta wymaga zbadania i*uważam ją za bardzoważną, gdyż jeżeli liczymy się ze spadkiem, jako czyn-nikiem siły poruszającej, trzeba rolę jego ściśle okre-ślić".

Z przytoczonych wywodów prof. Matakiewicza wyni-ka więc, iż wskazanej niezgodności między empirycznemiwzorami a wynikami laboratoryjnych pomiarów nie możnawytłumaczyć ani żadnemi względami, wynikającemi z teorjimodelów mechanicznych, ani też niedopuszczalnością sto-sowania formuł empirycznych do łożysk o tak małych wy-miarach, jak te łożyska, na których dokonano pomiaróww wiedeńskiej doświadczalni. Skoro zaś ani jedno ani dru-gie z tych dwu możliwych przepuszczeń nie zachodzi, a ża-den inny sposób wyjaśnienia stwierdzonych niezgodnościnie jest możliwy bez obalenia zapatrywań uważanych do-tychczas za pewnik, to po wielokrotnem niewątpłiwemstwierdzeniu przez hydromechaników wielkiej niepewnościpomiarów młynkowych, przeprowadzonych poprawnie w ka-nałach turbinowych, nie może być wątpliwem, gdzie należyszukać źródła niezgodności, ujawnionej wiedeńskiemi i ber-lińśkiemi laboratoryjnsmi pomiarami.

Na pierwszy rzut oka może się wprawdzie wydawać,że, stwierdzone w laboratorjach wiedeńskiem i berlińskiem,olbrzymie niezgodności empirycznych wzorów z wynikamidokładnych pomiarów są czemś tak trudnem do wytłuma-czenia, iż jako jedyna droga wyjścia z kłopotliwej sytuacjipozostaje tylko gołosłowne i nieuzasadnione zakwestjonowa-nie praktycznej wartości badań doświadczalnych, przedsię-branych w małej skali. Przy bliższem przyjrzeniu się wyni-kom owych laboratoryjnych doświadczeń i po uświadomie-niu sobie sformułowanych na wstępie niniejszej rozprawywniosków, wynikających ze spostrzeżeń poczynionych przysposobności pomiarów gwarancyjnych na turbinach, przy-chodzimy jednak do przeświadczenia, że uświadomienie BO-bie tych wniosków nietylko tłumaczy niezgodności, ujawnio-ne wiedeńskiemi i berlińskiemi laboratoryjnemi pomiarami,ale kazałoby wręcz owych niezgodności oczekiwać wtedy,gdybyśmy jeszczenierozporządzali wynikami wspomnianychlaboratoryjnych pomiarów. Bo zważmy tylko: Kilkudzie-sięcioprocentowe błędy, stwierdzone niejednokrotnie przypomocy znanych turbinowych charakterystyk w wynikachpoprawnie wykonanych pomiarów młynkowych, zachodziłyzupełnie nieoczekiwanie w takich wypadkach, w którychoględna ocena zewnętrznych warunków pomiaru, przeprowa-dzona przed jego podjęciem, pozwalała przypuszczać, iż do-kładność uzyskanych wyników będzie najprawdopodobniejzupełnie zadowalniająca. Z drugiej strony, doświadczeniaprzedsiębrane przez piszącego te słowa wykazały, iż warun-ki zewnętrzne, prowadzące do wystarczająco dokładnych wy-ników pomiaru młynkowego, można z łatwością „zwichnąć"(t. j . przekształcić na warunki prowadzące do znacznychbłędów), przez nieznaczne na pozór zniekształcenie przepływuw gładkim prostoosiowym kanale o prawidłowym, matema-tycznie wyrażalnym przekroju; do spowodowania znacznego,niekiedy kilkudziesięcioprocentowego, błędu pomiarowegowystarcza bowiem zazwyczaj zakłócenie przepływu przeznieznaczne zanurzenie dolnej krawędzi zastawki niezbytodległej od mierniczego przekroju, lub też nurzanie się w wo-dzie belek pomostu, z którego pomiar przeprowadzono.Jeśli zaś zważymy, że wprowadzenie w przekrój mierniczyczółna, z którego wykonywa się zazwyczaj rzeczne pomiarymłynkowe, deformuje przepływ w punkcie mierniczymw sposób niewątpliwie bardziej wydatny i bardziej złożony,niż wprowadzenie dolnej krawędzi zastawki w przekrójniezbyt odległy od mierniczego przekroju—]eśli zważymy

Page 10: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

1PRZEG-LĄD

ponadto, .iż sama struktura ścian naturalnego, wyboistegołożyska rzecznego sprzyja powstawaniu wirów w znaczniewyższej mierze, niż struktura gładkich, ścian, prostoosiowego,regularnego kanału betonowego, to stanie się jasnem, iżpodwyższenie liczebnej wartości błędu pomiarowego, zacho-dzącego przy wskazanym rodzaju zaburzeń w kanale turbi-nowym, do choćby dwukrotnie nawet wyższej wartościw rzecznych pomiarach młynkowych, nie może być uważaneza wynik trudny do pojęcia i nieoczekiwany. Trafność po-danego uzasadnienia niewyjaśnionej dotychczas *) niezgod-ności wzorów empirycznych,z-wynikami ścisłych laborato-ryjnych pomiarów stanie się tem oczywistszą, jeśli zważymy,że sens owej niezgodności jest zupełnie zgodny z naszemtwierdzeniem, według którego pomiary młynkowe podajązaiosze ilość wody za małą, podczas gdy zaznaczone w refe-racie prof. Matakiewicsa próby tłumaczeń tej niezgodnościzapomocą innych możliwych przypuszczeń prowadzą bezwyjątku do ostatecznych wyników diametralnie przeciwnychfaktom doświadczalnym, stwierdzonym w sposób najzu-pełniej ścisły.

Na tem miejscu należy jeszcze rozwiać wątpliwości,które nasuną się napewno tym z pośród czytelników, którzyodznaczają się skłonnością do silnej, dogmatycznej wiaryw ścisłość i naukowość wszelkich podstaw, na których opie-rają się stosowane w praktyce obliczenia techniczne. „Jakżet o ? — zapyta bowiem z pewnością czytelnik inklinujący dobezkrytycznej wiary—czyż dopuszczalnem wogóle jest przy-puszczenie, aby wzory empiryczne, przy których pomocyobliczono niezliczoną ilość doskonałych budowli wodnych,mogły opierać się na materjale doświadczalnym, podającymbez wyjątku wartości liczbowe mniejsze o kilkadziesiąt pro-centów od -wartości istotnych?" Odpowiedź na to pytaniejest niezrriiernie prosta: „Nie ulega wątpliwości, iż przyodpowiednio ustalonym sposobie stosowania mogą prowa-dzić do praktycznie zupełnie dobrych wyników takie nawetsposoby obliczeń, które opierają Bię na formułach odbiega-jących w swych założeniach od rzeczywistości pod względemilościowym w sposób jeszcze wydatniejszy, niż poddanesprawdzeniu w laboratorjach rzecznych formuły hydrau-liczne. Koniecznym, ale zarazem wystarczającym warunkiemstosowalności oraz praktycznej wystarczalności takich for-muł, zbudowanych na założeniach lub, datach liczbowych,odbiegających w wybitny sposób od rzeczywistości, jestto tylko, aby owe odbiegające od rzeczywistości czynnikiodbiegały od niej przy zachodzących w praktyce zastoso-waniach zawsze w tym samym sensie i w mniej więcej tymsamym ilościowym stosunku. Za dowód słuszności tegotwierdzenia może posłużyć znaczna część obliczeń techni-cznych opartych na nauce o wytrzymałości tworzyw".

W świetle powyższych wywodów okazuje się więc, żeścisłe, na konkretnych, doświadczalnych faktach oparte wy-tłumaczenie niezgodności, stwierdzonej w laboratorjach

wiedeńskiern i berlińskiem, byłoby dla przyszłego rozwojuhydrotechniki istotnie „bardzo ważne" —jak to intuicyjnie;a bardzo słusznie zaznacza w swym referacie prof. Mata-kiewicz. Nie chodzi tu już bowiem o wyświetlenie przyczynjakiegoś oddzielnego (poza tem zresztą bardzo interesującego) •zjawiska, ale o ściśle naukowe rozstrzygnięcie zasadniczejkwestji, czy też przypadkiem, opierając naukę o ruchu wodyw rzekach na wynikach rzecznych pomiarów młynkowych,jako na doświadczalnej podwalinie, nie oparto tej dyscy-pliny technicznej na fundamencie lichym.

Nie sądzę, aby doświadczalne potwierdzenie sceptycz-nych zapatrywań wyłuszczonych i uzasadnionych w po-przednich wywodach, mogło zdziwić kogoś, kto miał w swejpraktyce sposobność do przeprowadzania większej ilościpomiarów młynkowych, których dokładność mogła byćkontrolowaną zapomocą równoległego z pomiarem młynko-wym pomiaru, wykonanego metodą pewną. Sądzę przytem,że jeśli w przedmiocie poruszonym przeze mnie jest cośdziwnego, to ową dziwną rzeczą jest chyba to tylko, iż bu-dując mozolnie w ciągu długich lat potężną naukę, służącądo obliczania niezliczonych robót technicznych o olbrzymiejmaterjalnej wartości, nie odczuwano nigdy potzreby ścisłego,doświadczalnego upewnienia się, czy grunt na którym wzno-szono w mozole gmach nauki jest dostatecznie pewny.A jakże, łatwem jest to sprawdzenie 1 Nie można, co prawda,przeprowadzić tego sprawdzenia na drodze laboratoryjnychpomiarów; młynek hydrometryczny, który odgrywałbyw owych pomiarach rolę „oskarżonego" musiałby bowiemzostać pomniejszony do wymiarów zbyt małych w tym celu,aby wymogom teorji mechanicznych modelów stało się za-dość1) i aby w następstwie wynik tych laboratoryjnych po-miarów sprawdzających mógł być uważany za niewątpliwydowód winy czy też niewinności, „oskarżonego". Przepro-wadzenie tych ścisłych pomiarów sprawdzających nie musijednak odbywać się koniecznie w bądź co bądź sztucznej,cieplarnianej atmosferze rzecznego laboratorjum! Rozstrzy-gnięcie wskazanej, zasadniczej kwestji można bowiem prze-prowadzić z tąż samą dokładnością w warunkach rzeczywi-stych przy pomocy niezmiernie prostej, a zupełnie pewne-metody mierniczej, którą podamy poniżej, wskazując równo-,cześnie sposób ścisłego, doświadczalnego wyznaczania krzy-wych konsumcyjnych, jako podstawy dla głębszych hydro-logicznych badań.

(C. d. n.)

,' ') W podręczniku „Regulacja rzek" (1923), który ukazał siąprzed kilku tygodniami, zaznacza prof. Matakiewicz (na str. 81), iżpowód wspomnianych niezgodności nie został jeszcze naukowo wy-jaśniony.

') Wpływ wielkości młynka hydrometrycznego na wynik po:

miarów jest niewątpliwy przy pomiarach, przeprowadzanych, w takmałych przekrojach, jak zwilżone przekroje laboratoryjnych koiytdoświadczalnych. Aby sią o tem przekonać, wystarczy wziąć poduwagą wskazania wodomierzy skrzydełkowych, stanowiących, niejakograniczną postać młynka Woltmana; nie trudno bowiem zrozumieć,iż obiedwie okoliczności, powodujące niedokładność zwyczajnychmłynków hydrometrycznych (t. j . skośność strugi wzglądem hydro-metrycznego przekrójn i zmienność chyżości' w punkcie pomiaru)mogą mieć niewielki tylko wpływ na wskazania Woltmanowskiegowodomierza, którego skrzydełka sięgają do samych ścian, wymusza-jących w znacznej mierze kierunek strug w obrąbie pola płaskiego,stanowiącego rzut skrzydełka na płaszczyzną prostopadłą do jego osi.

L O T Ż A G L O WY.Podał Czesław Mlkulsii, inż. techń.

Od pierwszego udatnego lotu płatowca dzieli nas okreskilkunastu lat zaledwie. Jednakże przez czas tak krótkil&tnictwo, rozwijające się z zadziwiającą szybkością, zdą-żyło : przeżyć już swój wiek dzieciństwa i coraz bardziejwkracza w okres dojrzałości. Zawdzięczamy to przede-wszystkiem niezwykłemu rozwojowi techniki budowy silni-ków oraz studjom'aerodynamicznym.

' • • W chwili jednak tak świetnego rozwoju lotnictwa,opartego na zastosowaniu silnika i śmigi, zjawia się nowyrodzaj lotu, polegający na wyzyskaniu jedynie eńergji wia-tru i nie stosujący zupełnie silnika. . .

1 Lot taki, słuszriie nazwany żaglowym, otwiera nowąkartę w historji lotnictwa i, pomimo że próby urzeczywist-

nienia jego trwają dopiero od 3-ch lat właściwie*, jednak jużteraz powiedzieć można; że jest on najzupełniej wykonalnyi rozwój jego — zapewniony.

Zagadnienie to jest tak ciekawe, że budzi powszechnezainteresowanie nietylko wśród lotników, ale też wśród ogółutechników, a nawet szerszych'jeszcze kół społeczeństwa.Dlatego poświęcamy_mu. poniższych kilka,uwag i wyjaś-nień, opartych na najnowszych danych, które"się .ukazaływ literaturze technicznejł).

W pracach nad. tem zagadnieniem współzawodnicząobecnie na czele innych narodów francuzi z niemoami. Obaj

' ') Genie CMI Na 15—18 1922, Z. d. V. d. I. M 45 1922.

Page 11: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

TECHNICZNA.

współzawodnicy, nie dzieląc się zbytnio wynikami, szli co-kolwiek odrniennemi drogami. Niemcy opierali się prze-ważnie na dochodzeniach teoretycznych i tę stronę kwestjibardziej rozwinęli, francuzi natomiast korzystali więcejz bezpośredniej obserwacji lotu ptaków, nie wdając się zby-tnio w wywody- teoretyczne. Ostatnie zawody jednak, któ-rych wyniki są podane niżej, dowiodły, że różnemi drogamiidąc, osiągnęły obie strony bardzo cenne: wyniki, jednako-wej prawie wartości praktycznej.

Kwestja lotu żaglowego budziła zainteresowanie jużod dawna. Bodźcem do jej studjowania był zadziwiającylot ptaków, które potrafią przelatywać setki kilometrów, nieporuszając skrzydłami.

Pierwszą próbę wyjaśnienia lotu żaglowego podjąłd'Esterno, następnie cały szereg innych badaczy prowadziliczne obserwacje i próbuje ująć wyniki w pewne zasady.Są to Monillard (w r. 1880), Bazin, Langley, Lilienthal-, So-reau, Stefan Drzewiecki i inni. Penaud zauważa pierwszy,iż żeglowanie ptaków odbywa się zapomocą wznosząeyclisię prądów powietrza, co potwierdzają następnie Froudei sir Hiriam Maxim, wówczas gdy Mouillard i Hankin uwa-żają to przypuszczenie za nieuzasadnione.

Jednakże obserwacje te nie były oparte na podstawachściśle naukowych. Takie badania przeprowadzili późniejdopiero (około r. 1914) uczeni francuscy Idrac i dr. Magnan,obserwując zjawiska atmosferyczne i lot żaglowy ptakóww Afryce.

Okazało się, że lot żaglowy bywa dwojaki. Są, miano-wicie, rodzaje ptaków, które żeglują, wyzyskując prądy po-wietrza w kierunku wznoszącym się lub słabe wiatry pozio-me, zaś inne latają bez uderzania skrzydłami przy silnymwietrze poziomym o mniej lub więcej gwałtownych podmu-chach. Do pierwszych należą drapieżniki dzienne, jak np.orły, jastrzębie, myszołowy, sępy i t. p., do drugich zaś —płetwonogie morskie długopióre, np. albatrosy, fregaty,głuptaki i inne.

Budowa skrzydeł i ogona, oraz sposoby posługiwaniasię niemi, sąprzytemu obu kategorji żeglujących odmienne.

Nim przejdziemy do omówienia bardziej szczegółowokwestji, związanych z lotnictwem żaglowem, zatrzymamysię nieco dla wyjaśnienia niektórych pojęć zasadniczych.

Lot żaglowy łatwo narazie utożsamić z t. zw. „pianowaniem" lub lotem ześlizgowym (opadowym), którego pró-by znane są od czasów śmiałych doświadczeń takich pione-nerów lotnictwa, jak Lilienthal w Niemczech, Hargravew Australji, Pilcher w Anglji, Ferber we Francji lub wresz-cie Chaunte, Herring i bracia Wrightowie w Ameryce.

Pomiędzy temi lotami, a lotem żaglowym jest jednakogromna różnica. Zobaczymy ją zaraz.

Znane są trzy rodzaje lotu ptaków:1) fruwanie, kiedy powierzchnie skrzydeł służą jako

mechanizm nośny, a ruch ich, przypominający wiosłowanie,powoduje podnoszenie się i posuwanie naprzód;

• 2) szybowanie] gdy ruch skrzydeł ustaje, a lot odby-wa się mocą siły bezwładności, względnie nabytej poprze-dnio prędkości, oraz ciężaru własnego, a przytem następujestrata- wysokości (al%o' stratą'prędkości). Są to właśniewspomniane; loty ześlizgowe. Wreszcie,

3) żeglowanie — kiedy bez ruchu skrzydeł następujelot poziomy lub wznoszenie się, skutkiem wyzyskania tylkoenergji wiatru.

Teorja, jak i wyżej wskazane obserwacje, odróżnia dwarodzaje lotu żaglowego. Jeden z nich nazywany często„statycznym", wykonywa się we wznoszących się prądachpowietrza, względnie mających pionową składową szybkoś-ci, zwróconą ku górze, drugi— „dynamiczny" ma się odby-wać przy silnym wietrze o średnim kierunku poziomym.

Dotychczas udało się urzeczywistnić tylko lot statycz-ny,' zaś dynamiczny jest obecnie przedmiotem wytężonychbadań i prac laboratoryjnych. ..

. Wr . 1920 niemcy wznowili próby lotów żaglowych,zapoczątkowanych .właściwie jeszcze 10 lat przedtem. Utwo-rzyło się kółko lotnicze, które podjęło się prowadzenia tychzapomnianych już poniekąd prób w miejscowości,.która jużprzedtem zwróciła uwagę panowaniem w niej dogodnychwiatrów wznoszących się, mianowicie w miejscowości gó-rzystej Rhon. Od tego czasu co rok odbywają się tam za-

wody lotnicze ze wzgórza Wasserkuppe, niedaleko odFrankfurtu. •• '-•

Do pierwszych zawodów stanęło 25 lotników oraz 7 pla-towców, na których wykonano 44 loty. Jednak najdłuższylot trwał tylko 2 m. 22,5 sek. na przestrzeni 1,83 km.

Od tego czasu zawrzała wytężona praca. Zorganizo-wały się t-wa lotnicze i liczne lotnicze kółka akademickieprzy wyższych uczelniach technicznych, które pracują podkierunkiem profesorów i przy współudziale przemysłowców.Dzięki tej pracy zawody następne w r. 1921 dają już lepszewyniki: do lotu staje 45 współzawodników i 11 płatowców;ze 119 lotów najdłuższy trwa 5 m. 33 sek. i wynosi 3,90 }tm\w końcu zaś tego roku udaje się wykonać lot, trwający 21min. Prócz postępu, mierzącego się różnicą długości lotów(2 m. 22 s. i 21 m), loty r. 1921 różniły się znacznie od po-przednich także pod tym względem, że były to właściwiepierwsze prawdziwe loty żaglowe, bo osiągano tu ok. 20 m.wzniesienia się ponad poziom miejsca odlotu, wówczas gdypoprzednio było przeważnie tylko szybowanie, podczas któ-rego kilka platowców zostało połamanych.

Wreszcie zawody w Rhonie w 1922 r. były uważane zaprawdziwy tryumf. Hentzen latał tam raz ok. 1 godz., a na-stępnie 3 godz. 10 min. na przestrzeni 10 Jem, Martens latał2 godziny, a loty 15-minutowe stały się zjawiskiem pospoli-tem. Ilość współzawodników wynosiła 53, płatowców — 19(w tem 10 z akad. grup lotniczych), lotów — 110.

Wspomiany lot rekordowy Hentzena został dokonanyna płatowcu „Vampyr", zbudowanym jeszcze na zawody1921 ,r. według projektu d-ra inż. Madelunga, uzupełnionegoprzez prof. Prólla, dyr. Dornera i kółko akademickie poli-techniki w Hannowerze. Płatowiec ten, zachowując zasadni-czy ustrój dotychczasowych aparatów — silnikowych, różnisię jednak od nich pod wieloma względami. "Jak widaćz rys. 1, odznacza się on znaczną długością płatów w sto-sunku do długości kadłuba, swoistym kształtem dzioba i sa-mego kadłuba. Wielka rozpiętość płatów w połączeniu z od-powiednią , krzywizną dają możność osiągnąć bardzo małąszybkość opadania.

Wobec usunięcia ciężkich części, jak silnik, zbiornikbenzyny, śmiga, muaiał byćnanowo przeprowadzony rozkładsił i stabilizacja, wskutek czego okazało się niezbędnenlumieszczenie pilota w miejscu, wysuniętem naprzód. Za-miast kół tocznych podwozia użyto tu kul, przypominają-cych piłki nożne.

Przed ostatnie mi zawodami zaopatrzono go jeszczew ruchome żebra na końcach skrzydeł, co znacznie pole-pszyło sterowanie poprzeczne. Obciążenie tego płatowca na

1 m2 powierzchni nośnej wynosi zaledwie | , = 11 kgm~\

Prócz tego typu płatowców, zbudowano wiele innych.Np. Harth i Messerschmifct zbudowali płatowiec (S. 10),o skrzydłach, obracalnych około swych podłużnych osi, tak,że sterowanie wysokości odbywa się tu zapomocą pochyla-nia powierzchni nośnych. Przez niejednakowe ustawienieobu płatów, osiągamy też sterowanie poprzeczne,

Samolot ten nie posiada zwykłego obecnie kadłuba,owiniętego płótnem, lecz tylko kratownicę, tak jak pierwszepłatowce motorowe. Wygląd jego podaje rys. 2.

Na wzór tego samolotu został zbudowany przez kołolotnicze studentów w Darmsztacie płatowiec, „Greheimrat",który jednak został zaopatrzony w dodatkowe stery — kie-runkowy i głębokości —• oraz posiada' kadłub podobny doVampyr'a.

Wreszcie istnieje cały szereg innych ustrojów, projek-towanych przez poszczególne koła lotnicze, lotników lubpo-prostu miłośników lotnictwa (nauczyciel Schtilz, stolarz Espen-laub), które zawierają dużo oryginalnych pomysłów, alektóre musimy pominąć dla braku miejsca oraz ze względu^że dotychczas niczem się nie wyróżniły w praktyce. • : ;

We Francji, jakkolwiek wcześniej jeszcze niż w Ńiem-czeGh zajmowano się lotnictwem wogóle, a w szczególnościżaglowem, i już w i\1914 dr. Magnan zbudował płatowiecswego pomysłu do takiego lotu, to jednak na te próby pa-trzono z wielkiem niedowierzaniem i me .spodziewano, siędoniosłych praktycznych wyników, ( ' , ..-.-••

Dopiero, zawody wznowione przez niemców, dowo-dzące, że możliwym jest lot bezsilnikowy, pobudziły i tu do

Page 12: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

1923

wznowienia prdb i ogłoszenia zawodów. Te ostatnie odbyłysię dopiero w sierpniu 1922 r. w miejscowości Clermont-Eerrahd ze wzgói*za Puy de Combegrasse. Stanęło tu 15 lot:ników. Jednak 2-ch z nich tylko wykonało loty żaglowe,wyzyskując prądy wznoszące się, mianowicie: Bossoutrotnapłatowcu Farmana-MouBtiąue — w ciągu 5 m. 18 sek. i Cou-pet na płatowcu tejże nazwy — 40 m, 50 a.

««.. ;

Rys. 1.

Jak widzimy, pierwsze zawody francuskie dały wynikilepsze, niż pierwsze wzloty w Niemczech w r. 1920, jednakżew porównaniu do postępu, jaki osiągnęli niemcy w ciągu2-ch lat, lotnicy francuscy okazali się znacznie w tyle.

Tłomaczy sie, to między innemi tętn, że lotnicy nie byli.wyćwiczeni w lataniu żaglowem i nie obeznani z miejsco-wemi warunkami atmosferycznemi, które przytem byłyznacznie mniej sprzyjające, niż na Wasserkuppe w Niem-czech.

Później jeden z lotników próbował wykonać lot żaglo-wy w górzystej okolicy pod Pirenejami (płaskowzgórze Su-perbagneres). Udał się jednak tylko lot ześlizgowy — szy-bowanie, trwające 20 m. 33 s.

Fachowcy zwracają uwagę1), że wyniki te dowiodły,jak ważnem jest należyte przygotowanie pilotów, przestu-djowanie charakteru wiatru, oraz wyćwiczenie się w kiero-

waniu w celu zużytkowania prądów powietrz-nych. Lotnicy lekceważyli te poważne studja,dosiadali, podobno, nawet płatowców, na któ-

~Jt°° \ rych nigdy dotąd nie próbowali latać.— ~ = = 5 Pierwsze więc zawody francuskie zawio-

dły śmiałe oczekiwania, przysporzyły jednakenergji do dalszej pracy. Narazie nawet ode-zwały się głosy wybitnych fachowców, żelotnictwo francuskie szło mylną drogą, opie-rając się tylko na empiryzmie, i że natomiastnależało, na wzór niemców, oprzeć wszystkotylko na teorji.

Jednakże wkrótce zjawiła się możnośćprzekonania się, że myśli te nasunęło raczejchwilowe rozgoryczenie tylko, gdyż genjuszfrancuski dał nowy dowód swej bystrości orazpotwierdził' zasadę, że nietylko sucha teorjaprowadzi do postępu, lecz baczne studja pra-ktyczne dają świetne uzupełnienie tej teorji,która byłaby bezsilną, gdyby nie została po-parta doświadczeniem praktycznem,

W tymże roku bowiem (21 października)na zawodach, odbytych w Anglji (w Newha-ven), lotnik francuski Maneyrol pobił dotych-czasowy rekord światowy lotu żaglowego, la-

. tając w ciągu 3 godz. 22 min. i zdobywającnagrodę przeznaczoną zwycięzcy przez „Daily

Maił" (1000 funt. sterl.). Większą część lotu odbył nawetManeyrol pociemku, gdyż zaczął lot b. późno (14 g. 32 m.)i tylko reflektory samochodów, których zebrało się z górąsetka, oświetlały tereń lotniska (lotnik zaś nie mógł dojrzećnawet godziny na zegarku). Lot też dlatego został zakoń-czony, choć może trwałb}' dłużej, gdyby nie ta okoliczność,

Trzeba też zaznaczyć, że i inne warunki były tu nie-zbyt sprzyjające i odmienne od poprzednich. .Wiatr bowiemdął b. silny, o podmuchach gwałtownych, z szybkością25 ms~u, natomiast nad Wasserkoppe latano przy wietrze10—15 msr1 szybkości. Ze wzmianki w M 18 „Gonie Cmi"dowiadujemy się o ustroju samolotu, na którym wykonano

Rys. 2. Rys. 3.

Płatowce, zebrane na pierwszych zawodach, nie różniłysię wiele od zwykłych samolotów motorowych. Były to po-części jednopłatowce, poczęści zaś 2-płatowce (sam. Farma-na). Niektóre jednak z nich wyróżniały się udoskonalenia-mi, opartemi na poprzednich badaniach i obserwacjach,a szczególnie wyróżniał się płatowiec Dewoitine (rys. 3),/zbudowany ną wzór Magnana (z r. 1914). Jest to jednopłato-wiec o drewnianym szkielecie oraz skrzydłach b. rozpostar-tych i giętkich. Rozpiętość ich wynosi 11,30 m, a długośćpłatowca — 4,85 m.

Lot rekordowy był dokonany na płatowcu, wyobrażo-nym na rys. 4 — Farman-Moustiąue.

ten lot. Stamtąd tez zapożyczamy rys. 5, uwidoczniającyustrój tego płatowca nazwanego „Louis Peyret". Jest to je-dnopłatowiec zdwojony (tandem), gdyż obie powierzchnienośne są umieszczone jedna za drugą: jedna na początku,druga — przy końcu kadłuba w kształcie trapezoidu, pokry-tego płótnem. Za drugą powierzchnią nośną mieści się pio-nowa płaszczyzna steru kierunkowego. Rozpiętość płatówwynosi 6,60 w, długość samolotu — 4,90 m, czyli skrzydłanie są tak rozpostarte jak w płatowcach, omówionych wy*żej, powierzchnia płatów — 14,5 m8. Skrzydła przednie, tro-

') Inż. A. Lesage: -,Le vol a-voile", Civi], J* 15-1922

Page 13: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY.

chę większe od tylnich, są nieco pochylone do poziomu, zaśtylne — bardziej płaskie — atoją podczas lotu. prawie po-ziomo. Skrzydła są zaopatrzone w lotki tej samej długościco płaty. Napęd lotek jest b. łatwy i prosty. Sterowanie od-bywa się zapomocą różniczkowych kół zębatych.

Przy przestawianiu dźwigni steru w kierunku długościsamolotu, koła zębate pozostają nieruchome, a lotki przyskrzydłach przednich i tylnich opuszczają się lub podnosząjednocześnie; gdy nato miast przesuwamy dźwignię wpoprzek,kółka zębate obracają się i lotki z jednej strony kadłubapodnoszą się, zaś z drugiej opadają. W ten sposób możnazataczać na płatowcu koła. Podczas wznoszenia się w góręlotki przednich skrzydeł powinny być opuszczone a tyl-nich — podniesione, przy opadaniu natomiast lotki powinnyata/5 odwrotnie. W czasie lądowania lotki przednie powstrzy-mują dziób płatowca od zetknięcia się z ziemią, wówczasgdy tylne — przyśpieszają opuszczanie się ogona i w tensposób płatowiec zostaje zabezpieczony od przewrócenia się.

Przy starcie płatowce żaglowe puszczane są w ten spo-sób, jak latawce. Płatowiec musi być postawiony pod wiatri przy pomoey personelu pomocniczego popychany przeciwprądowi wiatru, póki nie nabierze odpowiedniej prędkościi nie oderwie się od ziemi.

Lotnik Hentzen w wywiadzie z dziennikarzem niemiec-kim podał niektóre obserwacje swoje i wrażenia z lotów ża-glowych. Przytaczam je tu w skróceniu ze wspomnianegoartykułu p. Lesage w „Gronie Civil", który tam je powtórzył.

Przy puszczeniu płatowca w ruch 6-ciu ludzi ciągnie zalinę gumową, kilku innych zaś popycha skrzydła (pod wiatr).Przy pierwszej komendzie wszyscyrozpoczynają bieg twarządo wiatru, po drugiej — puszczają linę i skrzydła. Linka zo-staje odczepiona i samolot wzlatuje cicho w powietrze.

„Płatowiec odrazu zostaje porwany przez wiatr i za-czyna wzbijać się w górę. Podczas pierwszego mego lotuwiatr był jednostajny i mogłem mało zwracać uwagi na pła-towiec. Latałem wzdłuż pochyłości Wasserkuppe. Po 1V2godz. wiatr zaczął słabnąć, więc postanowiłem wylądowaćw dolinie. Skierowałem się do fabryki, którą dojrzałemzdaleka i wylądowałem o 10 km od miejsca odlotu".

„Drugi lot mój — 3-godzinowy — był zupełnie inny.Wiatr był bardzo gwałtowny —12 —16 ms-1 i niejednostaj-ny, Przy odlocie samolot został silnie potrącony i musiałemcałą swą uwagę skierować na zachowanie się jego. Starałemsię trzymać zbocza Wasserkuppe. Płatowiec Darmsztacki,który wyleciał cokolwiek później odemnie, osiągnął wkrótceprawie tę samą wysokość. W pewnej chwili obydwa samo-loty pozostały w powietrzu zupełnie nieruchomo w stosunkudo ziemi. Byliśmy prawie jeden obok drugiego i mogliśmydawać sobie znaki. To zatrzymanie się trwało prawie kwa-drans. Wiatr, przynajmniej na tej wysokości, był prawiejednostajny przez ten czas. Płatowiec jakby odpoczywałw powietrzu i wymagał b. małej uwagi dla manewrowania.Po 3-ch godzinach lotu nastąpił zmierzch, • więc postanowi-łem wylądować koło Gersfeldu".

Sposoby puszczania w ruch płatowców są obecnie wła-śnie opracowywane. Francuscy lotnicy używają linki o 2-chkońcach w kształcie litery V, za które to końce personel po-mocniczy ciągnie samolot. Dr. Magnan proponuje zastoso-wać płaszczyznę pochyłą, zlekka podniesioną znów na koń-cu, z której płatowiec ma się staczać na kółkach podwoziai tylnim płozie. Zwraca uwagę jednak przytem, że przy nie-

umiejętnem puszczaniu tym sposobem samolot może sięprzewrócić i że lot należy zaczynać podczas początku pod-muchu wiatru, gdy siła wiatru wzrasta. Wówczas płatowiec,dobiegając końca równi pochyłej zostaje już podnoszonyprzez wiatr. W płatowcu jego pomysłu, o którym będziemowa niżej, skrzydła giętkie przybierają samoczynnie kształtlitery V i końce ich (b. wypukłe) odginają się na zewnątrz.•W tej chwili należy podnieść odpowiednio ster głębokości

Rys. 4.

i przytem tem mniej, im silniejszy jest wiatr. Przy wietrze4 ms-1—kąt wzniesienia steru ma być 30°, natomiast przy12 ms~l—zaledwie parę stopni. W ten sposób osiągamywznoszenie się samolotu.

Reasumując powyższe uwagi, należy podkreślić, że:1) wykonane loty dowiodły możliwości lotnictwa ża-

glowego;

Rys. 5.

2) wykazały duże postępy w tej dziedzinie lotnictwai wielką ilość pomysłów pod względem budowy samolotów;

3) stanowią one zapewne tylko pierwszy okres w roz-woju tego zagadnienia, a bliska przyszłość może obfitowaćw liczne i ważne ich udoskonalenia, wreszcie

4) wszystkie wykonane i wspomniane wyżej loty doty-czyły zużytkowania prądów wznoszącego się powietrza, wzgl.wiatru o składowej szybkości pionowej, zwróconej ku górze,czyli były to loty nazywane statyeznemi. (d. n.)

WIADOMOŚCI NAUKOWE.

„CZASY" BERGSONA I EINSTEINA.W niedawno wydanej książce, poświęconej rozważaniu

pojęcia czasu w teorji Einsteina1), znany filozof francuskiH. Bergson dochodzi do wniosku, że różne czasy, brane poduwagą w szczególnej teorji względności, z wyjątkiem tylkojednego, który upływa dla obserwatora,.w miejscu poozytywa-nem przez tegoż za nieruchome, są to czasy bez trwania.

') Henri Bergson. Duree et simultaneite a propos de la theoried'Einstein, Paris, Alcan, 1922.

w których nie mogą następować po sobie zjawiska, rzeczy niemogą istnieć, ani stworzenia nie mogą sią starzeć. WedługBergsona „starzenie się i trwanie należy do rzędu jakościa żaden wysiłek analizy nie może ich sprowadzić do czystejilości. Descartes sprowadził materję w danej chwili do prze-strzeni i według niego fizyka o tyle dosięgała rzeczywistości,o ile była geometryczną. W ogólnej teorji względności, spro-wadzając ciążenie do bezwładności, Einstein pozwolił fizycestad się geometrją, jest więc pod tym względem następcąDescartes'a".

Fizyk francuski Ed. Guillaume2), w rozwinięciu tego po-glądu Bergsona, wysoko podnosząc jego znaczenie, bierze pod

a) Ed. Gruillaume. La question du Temps d'apres M. Bergaon{Revue gónerals des sciences Ks 20, 30 Oktobre 1922).

Page 14: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1923

uwagę zegar H\ nieruchomy w początku 0' systemu spół-rzędnych 81 i stosuje do tego zegaru przekształcenie Lorentza,w kształcie który się wywodzi z wzorów (8), podanych na str. 81broszury Einsteina3):

ety i — 2 = 0 * 4-—«'.f <?2 ' o

:.•,.. Dla zegaru //', nieruchomego w 0', początku systemu 8':x> = 0, (I)

tak, że między czasem i', jaki daje zegar obserwatora w 8' a cza-sem t, wpływającym dla obserwatora w systemie 8, Względemktórego zegar H' porusza się z szybkością v, zachodzi związek:

L-4 (H)c2

Wnosił stąd Einstein4), że zegar w ruchu z prędkością vwzględem systemu spółrzędnych 8, idzie względem tegosystemu

razy wolniej,

niż gdyby się znajdował w spoczynku w tym systemie 8,a przechodząc do tyknięć tego zegaru N i N' w obu systemachą y

51, stawiał wzór

— 3 ' im)który proponował sprawdzać przez badanie objawów świetlnychciałek drgających w rad] o aktywnych promieniach kanałowych,ciałek stanowiących pewnego rodzaju zegary. Wzór zaś szcze-gólnej teorji względności, wiążący się z doświadczeniami Pizeaui zasadą Dopplera5), daje między perjodami 8i 6' źródła światław ruchu, dla obserwatora kierującego spektroskop prostopadledo krążnej światła, związek:

(IV)

kształtem swym podobny do wzoru (III).Zwracając się do poglądu Bergsona, zastanawia się Guil"

laume nad znaczeniem różnicy t — t!. Jeżeli jest ona fikcyjną,czasem, którego nikt nie przeżywa, „rozszerzaną nicością" jakją nazywa Bergsou, to nie mieści się w niej żadne nowe ty-knięcie zegaru W. Liczba więc drgań zegaru Ii' będzie jedna-kową dla 8, jak i dla 8' i związki (II) i (III) stają się fikcyj-nymi. Oba wyrazy wzoru (III) są tylko różnemi wyrażeniamijednej i tej samej liczby wahań a związki (II) i (IV)," mające'jednaki kształt, posiadają jednak różne znaczenia i utożsamianieich byłoby błędem. Wnosi stąd Gruillaume, że spółrzędna x'może być pojmowaną dwojako. Dla. Eisnsteina jest to spółrzędnazegaru (ciałka radioaktywnego, jonu, elektronu, drgającegoatomu)-. Należy jednak zdać sobie sprawę, że w spektroskopiewidziane jest nie samo to ciałko drgające, lecz światło, którez niego wychodzi. Więc x' przedstawia rzut na oś 0' cc'kie-runku et' szeregu fal świetlnych. Uwzględniając ten faktzasadniczy dochodzi się do niezmienności (inwariantu):

zgadzającego się w zupełności z wnioskami Bergsona. Są zatemt i t' różnemi miarami tegoż samego trwania, t. j . miaramiwziętemi przez zegary o różnych pęrjodach, a te perjody sąperjodami 8 i 6' szeregu fal świetlnych dla obserwatorów znaj-dujących, się w systemach 8 i 8'.

Einstein wywodzi z AVZOTU (II) przesunięcie prążków wi-dmowych światła słonecznego wzglądem światła słonecznego

•3) A. Einstein. O szczególnej i ogólnej teorji względności.Przekład inś. dr. M. T. Hubera, 2-e wyd. Lwów-Warszawa 1922.

*) Wniosek podany przez Einsteina w jego rozprawie: Ueber'das Relativitatsprincip und die ans dera selbeng ezogenen Folgerun-gen, drukowanej w Jahrbuch der Radioaktwitcit wid Elektronikz r. 1907 (4, str. 411).

5) O zasadzie Dopplera i doświadczeniach Fizeau jest mowaw broszurze inż. d-raM. T. Hubera: Czas, przestrzeń, materja i kosmosEinsteinówskiej teorji względności. Lwów 1921. str, 4.2—45.

na ziemi. Grdyby jednak wzór ten nie wyrażał żadnej rzeeiy.wistości a tylko prostą zmianę jednostek, .wnosićby należało,że oczekiwane przesunięcie nie zostanie sprawdzonem. Jakwiadomo, St. John, znany spektroskopista obserwatorjumMount Wilson, nie podzielający poglądu innych obserwatorów,którzy skonstatowali wzmiankowane przesunięcie, żądanejwielkości, na niektórych linjach słońca, podjął dla rozstrzy-gnięcia kwessji ogólne zbadanie widma słonecznego. Gruillaumesądzi, że gdyby nawet to posunięcie zostało sprawdzone, to nieupadłby jednak pogląd Bergsona lecz wypadłoby zmienić ieorjęEinsteina i kończy swe sprawozdanie temi słowy: „Genialnąintuicja doprowadziła Einsteina do odgadnięcia prawdziwegowzoru, lecz nie należy tego wzoru utożsamiać z wzorem jakisię wywodzi z ogólnej teorji względności ani też nie możnautożsamiać identycznych na pozór wzorów (II) i (IV) szczegól-nej teorji względzości." , F. K,

WIADOMOŚCI TECHNICZNE.'

Samochody na gaz generatorowy. Zakłady Thornycroftw Londynie zbudowały ciężaroAvy samochód na gaz generato-rowy, przyczem koszta ruchu wynoszą l/3 w stosunku do nafty,Jak widać'z rys. 1, w zbiorniku O znajduje się paliwo (antracyt,koks lub t.p.), skąd dostaje się do generatora, gdzie przy dopły-wie powietrza i pary tworzy się gaz wodno-czadowy, oczyszcza-ny w czyszczalnikach L i M, poczem przy N dostaje się do dal-

węgiel kamienny2" 5'20 km/g.1,2 kg

szego suchego czyszczalnika i do silnika. Para wytwarzana jestw osobnym kociołku, ogrzewanym spalinami, dzięki czemuwraz ze wzrostem obciążenia silnika produkcja pary. wzrasta.Również ciepło gazu odbierane jest przy pomocy wody, zamie-nianej przez to na parę.

Wyniki pomiarów są następujące:1 '* i ' antracyt

Czas trwania pomiaru 2''20'Prędkość samochodu 18Rozchód paliwa na hm 0,8Zdejmowanie planów topograficznych z aeroplanu. Na

jednem z ostatnich posiedzeń paryskiej Akademji Nauk zako-munikowano, żep.Poinvillier zbudował przyrząd, z którego po-mocą zdejmowane być mogą z aeroplanu plany topograficznei wykreślane na tych planach warstwice. Członek Akademjip, Bigourdan nadmienił, że najbardziej udoskonalone przyrzą-dy pozwalały dotychczas zestawiać takie plany tylko z foto-graf ji stereoskopowych, zdejmowanj uh z miejsc stałych ńagruncie. i . . . .. •; ,

Dodać tu można, że ostatnio wzmiankowane przyrządyopisywane były w Przeglądzie Technicznym z r. 1915 (JSfs 35 -40),w artykule p. t. „Stereoautogrametrja".

Wydawca: Spółka z o. o. „Przegląd Techniczny". .< Redaktor odp. Prof. Bohdan Stefanowski,Drukiu-niA Techniczna, Sp. Akc, w Warszawis, ul. CztekUgo M 3 (Gmach Stowarzyszenia Techników),

Page 15: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY.

WIADOMOŚCIZE STOWARZYSZEŃ DOZORU KOTŁÓW W POLSCE

ZADANIA INŻYNIERA DOZORU KOTŁOWEGO >Napisał Józef Chodzikiewicz, inżynier Stowarzyszenia Dozoru Kotłów w Warszawie.

Jakie wymagania stawiać należy inżynierowi dozorukotłowego w jego pracy, oraz jakie zadania ma on do speł-nienia?

Inżynier poświęcający się temu zawodowi powinienbyć przedewszyatkiem fizycznie zupełnie zdrowym. Częsteprzebywanie w ciasnych kotłach i przewodach spalinowych,oddychanie powietrzem zanieczyszczonem szkodliwemi do-mieszkami gazowemi, uciążliwe, szczególnie w Kongresówcei na Kresach, podróże piesze i nieregularne odżywianie się,wymagają od inżyniera tego fachu niezwykłej odpornościi wytrzymałości organizmu.

W interesie początkującego inżyniera, jako też i sto-warzyszenia, w którem ma zamiar pracować, leży niezależnieód siebie, wystaranie się o sumienne zbadanie kandydataprzez lekarzy, w szczególności zaś jego płuc i serca. Jeżelidwóch lekarzy orzeknie zgodnie, że kandydat ma zupełniezdrowe płuca i serce, można go przyjąć na próbę; jeżeli je-dnak lekarze dadzą orzeczenie ujemne lub nie zgodzą sięw swoich orzeczeniach, a nawet gdyby tylko pewne wątpli-wości wyrazili, to w tym wypadku powinna dyrekcja Stowa-rzyszenia doradzić kandydatowi, możliwie w delikatnej i nieniepokojącej go formie, aby wybrał sobie inny zawód, mniejuciążliwy. Zaznaczam wyraźnie, że to nie jest żadna prze-sadna troskliwość o zdrowie inżyniera, lecz, że ona ma swojeuzasadnienie, poparte poważnem, bo półwiekowem doświad-czeniem w innych stowarzyszeniach dozoru kotłów.

Kandydat powinien przyjść już z pewnem fizycznemuzdolnieniem do wykonywania oczekujących go zajęć, po-winien być do pewnego stopnia gimnastykiem. Nie możewięc być ani ułomny, ani też zbyt wrażliwy na zmiany atmo-sferyczne, na przeciągi, niewygody, brud i t. p.

Są jednostki, które się rodzą już z pewnem, wcześniesię objawiającem, zamiłowaniem do jakiegoś zawodu; są in-ni, które to zamiłowanie nabywają dopiero po pewnymokresie pracy w pewnym zawodzie, są wreszcie tacy, którzysię szybko przekonywują, że obrany zawód nie jest dla nichodpowiedni i zmieniają go; są jednak i tacy, .którzy mimoniezadowolenia z danego zawodu pozostają przy nim, męczącsiebie i otoczenie. Ponieważ trudno przypuścić, aby do do-zoru kotłowego zgłaszali się sami wybrańcy losu z wrodzo-nem zamiłowaniem do oglądania wnętrzy kotłowych, tylko

. że będą się zgłaszali tacy, którzy po pewnym czasie polubiąten zawód, przeto nie wyobrażam sobie stosunku kandydatado Stowarzyszenia inaczej, jak jako okres próbny, w którymsię ma okazać, czy kandydat będzie mógł i czy będzie chciałwdrożyć się do tego uciążliwego i odpowiedzialnego za-wodu.

W ciągu 25-letniej mojej działalności na stanowiskuinżyniera dozoru kotłowego przyszedłem do przekonania, żenajlepszym naogół materiałem na inżyniera tego zawodu sąinżynierowie zupełnie młodzi, z praktyką liczącą się zale-dwie na miesiące.

Zdaniem mojem tylko początkujący inżynier możestopniowo przyzwyczaić się do wyjątkowo ciężkich warun-

ków hygienicznych tego fachu. Inżynier z „odpowiedniądwuletnią praktyką", jak to określa § 20 Rozp. Mn. Prze-mysłu i Handlu dn. 8 listopada 1921 r., ma zazwyczaj jużinne wymagania. i

Kandydat musi posiadać również odpowiednie przygo-towanie inżynierskie, t. j . musi być ukończonym słucha-czem wydziału budowy maszyn na politechnice, oraz musimieć zdolność szybkiego przyswajania sobie potrzebnychwiadomości specjalnych. Bo ani politechnika, ani „odpo-wiednia praktyka" poza dozorem kotłowym nie da nam go-towego inżyniera dozoru kotłowego. Stowarzyszenie dozorukotłów powinno go sobie wykształcić własnym kosztem, wy-datek ten zaś opłaci się sowicie, tem bardziej, że nie będzietak znaczny, jakby to się zdawało w pierwszej chwili.

Od pierwszego mego zetknięcia się z osobami, stoją-ce mi na czele Stowarzyszenia Dozoru Kotłów w Warszawie,uważałem za moją powinność zwrócić uwagę ich na konie-czność wyszkolenia sobie takiej młodej, zdrowej, zadowolo-nej generacji.

Wybrawszy odpowiedniego pod względem wykształce-nia oraz pod względem fizycznym kandydata, Stowarzysze-nie przyjmuje go na 3-miesię.czną próbę, wyjaśniając muzakres jego przyszłej pracy i zasób potrzebnych mu wiado-mości. W ciągu tych trzech miesięcy zaznajamia się kan-dydata teoretycznie i praktycznie z ustrojami kotłów, z ichwadami i zaletami, z najczęściej występującemi uszkodze-niami w ogólności i poszczególnych ustrojach, o sposobachnaprawiania tych uszkodzeń, z uwzględnieniem nietylko bez-pieczeństwa publicznego, t. j . dobroci naprawy, lecz takżedbając o to, aby naprawa, została wykonana możliwie naj-mniejszym kosztem i w najkrótszym czasie. W wielkichośrodkach przemysłowych, jak np. w Warszawie, zaznajo-mienie kandydata z tokiem wymienionych robót obowiąz-kowych nie nastręcza trudności; okres próbny daje możnośćzbadania, czy kandydat może i czy chce zostać przy obranymzawodzie.

Tak przygotowanego kandydata należy następnie od-dać na praktykę co najmniej 6-miesięczną do fabryki kotłówi maszyn parowych, aby miał sposobność wziąć czynnyudział przy wyrobie i naprawach, kotłów i maszyn paro-wych. Kandydat, który pracował przez trzy miesiące wespółz inżynierami dozoru kotłowego i poznał swój przyszły za-wód, będzie zupełnie inaczej patrzył i pracował, niż gdybyniezwłocznie po ukończeniu studjów znalazł się w fabrycetego rodzaju. Niezawodnie postara się on wyszukać sobiekolejno coraz to inne zajęcia, aby w najkrótszym czasie za-poznać się z całym zakresem robót jakie się w tej fabrycewykonuje. Naturalnie, że wiele zależeć będzie od dobrychchęci kandydata i jego fizycznego uzdolnienia, czy też przy-gotowania do tego drugiego okresu próbnego. W tym cza-sie powinno się również zaznajomić kandydata z rodzajamimaterjału używanego do wyrobu kotłów, ze źródłami skądje sprowadzać można, ze znakowaniem poszczególnych wal-cowni, z próbami, jakim się poddaje blachy kotłowe orazzestawianemi przy tych próbach, warunkami.

Odczyt wygłoszony na •Zjeździe Inżynierów Dozoru Kotłowego w r. z.

Page 16: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

10 PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1923

Trzeci i ostatni okres, również3-miesięczny, należałobypoświęcić czynnościom nieobowiązkowym w pierwszej linji,a w miarę wolnego czasu i zajęciom obowiązkowym.

Pomimo, że inżynierowie, kończący obecnie politech-niki, posiadają dość znaczne wyszkolenie w maszynowychlaboratorjach cieplnych, Stowarzyszenie dozoru kotłów win-no dbać o ugruntowanie i rozszerzenie tych wiadomościszkolnych, tak aby każdy inżynier dozoru mógł wykonywaćw praktyce takie pomiary samodzielnie.

W tym jednorocznym okresie próbnym powinien kan-dydat otrzymać odpowiednią lekturę oraz przyswoić jaknajwiększy zapas ustalonych już wyrazów polskich na po-szczególne przedmioty i czynności, aby móc następnie w swejpracy zawodowej stać na straży czystości języka polskiego.

Jestem mocno przekonany o tem, że po roku spędzo-nym przez kandydata w sposób opisany, będzie kandydatmógł śmiało stanąć do samodzielnej pracy jako inżynierdozoru kotłowego. Nie wątpię o tem również, że Zarząd Sto-warzyszenia będzie zadowolony zaraz z pierwszych próbw tym kierunku, co więcej spodziewam się, że Stowarzysze-nie nie zechce na tem poprzestać i dla dalszego kształceniamłodych inżynierów zechce ich wysyłać zagranicę celemzwiedzania większych hut, walcowni, fabryk kotłów i ma-szyn i t. p.

O ile miałbym zupełne zaufanie do inżyniera „świeżoupieczonego" wprawdzie, który jednak na sumiennej pracyspędził rok jeden między nami, o tyle nie miałbym go wcaledo inżyniera, któryby się „wykazał dwuletnią odpowiedniąpraktyką", lecz nie odbył u nas przynajmniej trzymiesięcz-nej praktyki dodatkowej. Twierdzę również, że przyjęciestanowiska samodzielnego inżyniera dozoru kotłowego bezpoprzedniego dokładnego zapoznania się z tokiem naszychczynności, uważałbym za lekkomyślność lub niedojrzałośćze strony owego inż3'niera.

Od kandydata żąda się więc aby dał swoje zdrowie,sumienną i wyczerpującą pracę, aby kształcił się dla dobraStowarzyszenia, aby stał się tym bezstronnym i prawdziwymdoradcą we wszystkich sprawach dotyczących kotłów i ma-szyn parowych oraz gospodarki cieplnej, nie liczącym nażadne uboczne zarobki, slusznem przeto będzie, że kandy-dat zapyta: cóż w zamian ja dostanę? Jak będzie wzrastałazapłata za moje usługi w miarę tego, jak moja wartość jakoinżyniera specjalisty wzrastać będzie? Co stanie się ze mnąw razie dłuższej słabości lub niezdolności do pracy? Go sta-nie się z moją rodziną w razie mojej śmierci? Ina te pytaniatrzeba będzie, po ustaleniu się warunków ekonomicznychw państwie dać jasną i szczerą odpowiedź, trzeba będzieustalić normę wynagrodzeń na cały długi żywot jego na-przód.

Po tym okresie jednorocznym może kandydat zostaćinżynierem dozoru kotłowego w oddzielnym okręgu, z sie-dzibą o ile możności- w miejscowości, gdzie jest już starszyinżynier dozoru kotłowego.

Czynności inżyniera dozoru kotłowego składają sięz czynności obowiązkowych, t. j . takich, które są określoneustawą z dn. 31/V 1921 r. i rozporządzeniem Min. Przemysłui Handlu z dnia 8/XI 1921 r., oraz z czynności nieobowiąz-kowych.

Do czynności obowiązkowych, inżyniera dozoru kotło-wego należą:

1) oględziny wewnętrzne kotłów i ich obmurzy w sta-nie zimnym, "*

2) próby wodne kotłów,3) zewnętrzne oględziny kotłów i ich obmurzy podczas

pracy.Oględziny wewnętrzne mają na celu zbadanie całości

blach kotłowych i ich zdatności do dalszej pracy.Za najważniejsze oględziny wewnętrzne uważam te,

które należałoby zgodnie z przepisami dokonywać na no-wych kotłach zaraz przy pierwszem czyszczeniu kotła z ka-mienia i sadzy. Jeżeli są jakie poważniejsze niedokładnościw wykonaniu, lub są znaczniejsze błędy w materjale, w ogól-ności jeżeli jest w kotle coś takiego, czego nieda się w złychskutkach przewidzieć, co ma wygląd niepozorny, a może

spowodować uszkodzenie kotła, to wszystkie te usterki uwi-doczniają się zazwyczaj już po pierwszym, 2—3-miesięcznymokresie pracy. Takie oględziny wewnętrzne zaraz przy pierw-szem czyszczeniu kotła nowego i przestawionego uważamtakże i z tego powodu za uzasadnione, że wtedy możemysprawdzić, czy obmurze jest wykonane według zatwierdzo-nego planu i należycie. W tym względzie bowiem grzeszysię bardzo często.

Wykryte podczas wewnętrznych oględzin usterki wi-nien inżynier dozoru kotłowego uwidocznić niezwłoczniew książce kotłowej, w formie jasnej i zwięzłej, podając tylkoto, co jest koniecznem do stwierdzenia stanu rzeczywistegoi wydanych zarządzeń. Jeżeli ma być wykonana jaka napra-wa, powinien inżynier, w porozumieniu z kierownictwemdanego przedsiębiorstwa, postanowić, w jaki sposób i w ja-kim czasie ma być uskuteczniona. Najtrudniejsza i najko-sztowniejsza naprawa, w czasie dla danego przedsiębiorstwanajniekorzystniejszym, jest możliwa do uskutecznienia, je-żeli inżynier dozoru kotłowego przedstawi kierownictwu ko-nieczność jej w formie stanowczej, jasnej itaktowńej. Opróczwięc teoretycznej i praktycznej wiedzy, oraz sumiennościw wykonywaniu swych obowiązków zawodowych, potrzebnąjest inżynierowi dozoru kotłowego spora doza taktu i wyro-zumiałości.

Naogół zastosuje się każde kierownictwo przedsiębior-stwa fabrycznego do zarządzeń inżyniera dozoru kotłowego,może jednak zajść wypadek, że oprze się temu zarządzeniu.W tym wypadku powinien inżynier zawiadomić niezwłocznieZarząd Stowarzyszenia o eałem zajściu, podając dokładnyjego przebieg, oraz dotyczące starostwo. Z tą chwilą zrzucaz siebie inżynier odpowiedzialność za możliwe niepomyślnenastępstwa, spada zaś ona na kierownictwo fabryki. -

Może również zajść taki wypadek, że inżynier dozorukotłowego poweźmie pewne wątpliwości co do nowego-ustroju kotła lub tylko co do pewnego szczegółu, czy teżsposobu wykonania, fabryka zaś, która ten kocioł wykonała,wątpliwości tych nie podziela, wówczas inżynier zawiadamiaswoją władzę przełożoną pisemnie, ta zaś Zarząd Stowarzy-szenia, który powinien poczynić odpowiednie kroki u władzrządowych.

Eozpórządzenie Min. Przem. i Handlu z d. 8/XI1921 r.określa w § 15 ustęp 10, że oględzin wewnętrznych „doko-nywa się nie później jak w trzy lata od dnia takich oględzin".Byłem zawsze i jestem nadal zwolennikiem dwuletnich okre-sów i jestem tego zdania, żeśmy powinni dla członków Sto-warzyszenia przyjąć nadal okres dwuletni. Lepiej bowiembędzie zbadać wewnątrz około 50 kotłów rocznie ponad prze-pis ministerjalny, niż dozwolić, aby jakaś wadliwość, po-wstała po ostatnich' oględzinach wewnętrznych, potęgowałasię chociażby tylko u jednego kotła przez cały rok dłużeji mogła spowodować jeżeli już nie wypadek groźny, to przy-najmniej poważniejsze uszkodzenie kotła. Że takie na pozór„niepotrzebne" oględziny wewnętrzne kotła nie należą doprzyjemności, to przyznaję, jednakże dla tych właśnie nie-przyjemności zostaliśmy powołani i powinniśmy je z całągotowością i sumiennością wykonywać.

Próba wodna jest uzupełnieniem oględzin wewnętrz-nych i ma na celu stwierdzenie szczelności połączeń blachna szwach.

Tę drugą czynność obowiązkową należy wykonywaćsumiennie, obchodząc przeloty spalinowe, uważając na naj-drobniejszą nieszczelność i badając powód każdej nieszczel-ności najdokładniej. Znaczne bowiem nieszczelności na szwiepodłużnym mogą mieć nierównie mniejsze znaczenie, niżkilka niepozornych kropel wody na pełnej blasze (naderwa-nia, niespojona blacha i t. p.).

Byłoby najbardziej pożądane, aby każdy właścicielkotła zawiadomił przed końcem miesiąca Stowarzyszenie, żew pewnym okresie następnego miesiąca pragnąłby przepro-wadzić rewizję wewnętrzną.

Zewnętrzne oględziny kotłów dokonywa inżynier do-zoru kotłowego bez uprzedniego zawiadomienia właścicielikotłów. Jeżeli w chwili przyjazdu inżyniera jest taki kociołczynny, natenczas należy zbadać, czy osprzęt kotła znajdujesię w porządku, czy palacz posiada odpowiednie kwalifikacje;w przyszłości powinniśmy dążyć do tego, aby dozór kotłów

Page 17: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 11

powierzać tylko egzaminowanym palaczom, czy przez ko-tłownię nie przechodzą, względnie w niej nie zatrzymują sięosoby w niej nie zatrudnione, czy w kotłowni nie urządzonojakiej pracowni, magazynu, czy materjał opałowy jest w ko-tłowni należycie przechowywany i czy palacz używa goumiejętnie i t. p.

Jeżeli zaś inżynier dozoru kotłowego zastanie kociołnieczynny, natenczas powinien stwierdzić, czy warunki po-stoju są korzystne. Więc czy obumrze i przeloty spalinoweaą suche, czy kocioł jest rzeczywiście bez wody i wewnątrz—suchy, czy przykrycie kotłowni jest całe i t. p.

Wszystkie te czynności obowiązkowo powinien inży-nier dozoru kotłowego wykonywać z możliwie najmniejsząstratą czasu i pieniędzy na przejazdy, lecz bez uszczerbkudla zdrowia.

Oprócz wymienionych czynności obowiązkowych, możeinżynier dozoru kotłowego wykonywać jeszcze cały szeregczynności t. zw. nieobowiązkowych, które stanowią tę ładniej-szą stronę jego działalności. Do najczęściej powtarzającychsię czynności nieobowiązkowych należy:

Egzaminowanie palaczy i maszynistów.Pomiary cieplne na kotłach i maszynach.Szacowanie urządzeń parowych.Projekty i porady techniczne.Zupełnie niewłaściwie używają często jako palaczy

ludzi nieinteligentnych, źle płatnych, bardzo młodych lubteż starych, bagatelizując czynności palacza, gdy w rzeczy-wistości jest to praca bardzo ważna, wymagająca pewnychwiadomości specjalnych z dziedziny praktyki i teorji. Dobrypalacz to „najtańszy i najlepszy przyrząd do zaoszczędzeniaopału", zły palacz to „ciężki wróg" godzący w mienie właści-ciela i w bezpieczeństwo otoczenia. Słusznem przeto jest dą-żenie u nas do szybszego wyszkolenia dobrych palaczy i ma-szynistów, tylko nie ustalono jeszcze drogi po której nale-żałoby iść, aby dojść do celu.

Zanim jednak sprawa szybkiego i celowego kształceniapalaczy przy Stowarzyszeniu zostanie w czyn wprowadzoną,musimy już egzaminować, bo samo życie wyrabia namciągle nowe zastępy palaczy. Musimy więc upewnić się prze-dewszysfckiem, czy ci, którzy już pełnią czynności palaczyzdają sobie sprawę z odpowiedzialności jaka na nich ciąży,czy wiedzą, jaki niebezpieczny żywioł tkwi w kotle, czy wie-dzą, czego mają unikać lub co mają robić, aby się nie roz-pętał, aby do wybuchu kotła nie dopuścić.

Do egzaminu takiego można dopuścić tylko tych, któ-rzy wykażą się świadectwem najmniej sześcio-miesięcznejpraktyki przy kotle. Uważam to jako konieczność, którąnależy ściśle przestrzegać. Egzamin powinien odbywać siętylko przy kotle i to czynnym, nie w biurze lub mieszkaniu,aby kandydat na palacza mógł wykazać swą sprawnośćpraktycznie. Zresztą egzaminowanie przy kotle (czy też ma-szynie) uważam także i z tego powodu za konieczne, że nie-raz otrzymuje się odpowiedzi co do formy bardzo nieudolne, "ale widzi się równocześnie tak charakterystyczny ruch gło-wą, ręką lub nogą, albo uchwyci się tak bystre spojrzenieegzaminowanego na pewną część kotła (wzgl. maszyny), żeto może w zupełności zastąpić odpowiedź ustną, co więcej,to wykazuje niezbicie, że człowiek ten wykonywał te czyn-ności rzeczywiście i zdążył sobie przyswoić odpowiednie ru-chy. Są także pytania, na które egzaminowany nie możewprost inaczej odpowiedzieć, jak przystąpić do kotła (lubniaszyny parowej) i wykonać jakąś czynność.

Dzięki rzeczywiście doskonałemu podręcznikowi prof.Edmunda Chromińskiego (Kotły i ich obsługa) i rozpo-wszechnieniu się jego, mamy już w bardzo wielu wypadkachegzamin na palacza ułatwiony. Każdy palacz umiejący czy-tać dowiaduje się z niego to, co mu w praktyce może byćrzeczywiście potrzebne, a jeżeli popracuje z łopatą w rękuprzez 6 miesięcy, to nie ulega wątpliwości, że egzamin zdaćmoże, że będzie z niego dobry palacz.

Dla ujednostajnienia oceny sprawności palacza (ma-szynisty) proponuję tylko dwa stopnie: dostateczny i zu-pełny.

Pomiary cieplne na kotłach i maszynach, to urozmai-cenie i uprzyjemnienie na ogół dosyć jednostajnego i szarego

zawodu inżyniera kotłowego, twierdzę jednak, że należy namodrobić wpierw to, co jest jego obowiązkiem, potem zaś do-piero zabrać się do przyjemności. Kto ma dużo kotłów(400 czynnych), ten nie może poświęcić czasu czynnościomnieobowiązkowym bez uszczerbku dla zdrowia lub czyn-ności obowiązkowych.

Do przedsiębrania pomiarów cieplnych trzeba właści-cieli kotłów i maszyn parowych zachęcać, nieraz wprostzmuszać. Skoro inżynier dozoru kotłowego zauważy pewneniedokładności w procesie spalania, widoczne marnotraw-stwo w opale czy parze, powinien zadać sobie tyle trudu, abymóc uchwycić chociażby ogólnikowo podstawowe liczby roz-chodu węgla i pary. Mając je, oblicza—z dużą ostrożnością—przypuszczalne oszczędności w opale lub parze przy zasto-sowaniu pewnych poprawek, jak np. zmniejszenie lub zwięk-szenie rusztów, przebudowę lub poprawę obmurza, otulenie(izolację) lub zmiaiię rozgałęzienia paroeiągów i t. p., ozna-cza w przybliżeniu koszta pomiarów cieplnych dla stwier-dzenia stanu faktycznego przed i po uskutecznieniu popra-wek, przybliżone koszta przeróbek i przybliżony Z3'sk właści-ciela, przedstawia cale obliczenie 'właścicielowi kotła i za-chęca go do wprowadzenia ulepszeń. Przy zestawieniachtakich trzeba jednak być bardzo ostrożnym, aby nie obiecy-wać więcej, niżby rzeczywiście uzyskać można.

Trudniejszą jest sprawa oszczędnościowa w zakładachfabrycznych dobrze urządzonych. Tu doświadczony inży-nier wykazując odrazu, czy marnuje się opał, względniepara, czy nie. Tam są potrzebne czułe i sprawne przyrządy,sprawdzające stale rozchód wody (wodomierze), węgla (wagiautomatyczne), pary (paromierze), sprawdzające skład spa-lin (Ókonograph, Ados), ciepłotę wody przed podgrzewa-czem i przed kotłem, ciepłotę pary przegrzanej, ciepłotę spa-lin w rozmaitych miejscach obmurza, sprawność maszyni t. p. W tych wypadkach, jest zadaniem inżyniera dozorukotłowego sprawdzić działanie tych przyrządów i wyciągnąćwnioski z otrzymanych odczytów. Zadanie mniej wTdzięczne,wymagające dużej wprawy i ciągłej styczności z danym za-kładem fabrycznym, lecz również zajmujące i mogące daćwiele zadowolenia.

Pomiary cieplne przy maszynach i turbinach parowychmogą być również takie, przy których można uzyskać odrazuznaczną poprawę sprawności przez usunięcie grubych błę-dów, co daje właścicielowi widoczne i znaczne zyski lub teżtakie, gdzie zysk z wprowadzonych ulepszeń nie jest zarazwidoczny a wymaga znacznego nakładu kosztów ze stronywłaściciela i wiele pracy ze strony inżyniera doradcy,

Największe jednak oszczędności na opale i parze możnauzyskać przy zbadaniu rozdziału pary dla całej fabryki,szczególnie takiej, gdzie pobiera się parę z kotłów lub z sil-ników parowych do gotowania, suszenia i t. p. Tam zazwy-czaj jest najwdzięczniejsze pole do działania dla inżynieracieplnego, ale też i najztnudniejsze, wymagające dużego na-kładu pracy, wytrwałości i sumienności.

"W wielkich, wzorowo prowadzonych zakładach fabrycz-nych, dokonywa się takie pomiary stale co roku, aby mócusunąć złe już w zarodku.

Oszacowania urządzeń parowych i iirykonywanie pro-jektów takich urządzeń parowych, to ostatni stopień w roz-woju inżyniera dozoru kotłowego.

Nie każdy inżynier dozoru kotłowego zechce, nie każdybędzie miał sposobność i możność wykonywania projektów,śmiem jednak twierdzić, że w tem nie powinno się nikomuprzeszkadzać, lecz do tego należy zachęcać. Któż bowiemjest bardziej powołanym do bezstronnej oceny urządzeń pa-rowych u stowarzyszonych, jeżeli nie inżynier Stowarzy-szenia ?

Co się tyczy prac nieobowiązkowych w ogólności, topowtórzę to, co mnie swego czasu powiedział starszy kolega:„Nie chęć zdobycia pieniędzy powinna być pobudką inży-niera dozoru kotłowego do podejmowania się czynności nie-obowiązkowych> lecz powinien go pociągać sam przedmiot,powinny g° zaciekawiać rozliczne sposoby zaradzenia złemuw urządzeniach parowych, a uzyskane korzyści technicznepowinny go zachęcać do doskonalenia istniejących urządzeń,do wynajdywania nowych, lepszych".

Należyte wykonywanie czynności obowiązkowych i nie-

Page 18: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

12 PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1923

obowiązkowych będzie jedynie wtedy możliwe, jeżeli inży- nagrodzeń zostaną sprawiedliwie uwzględnione studja jego,riier dozoru kotłowego będzie zdrów, nieprzeciążony pracą, praktyka przed wstąpieniem do Stowarzyszenia, lata służbyjeżeli uczciwa praca jego będzie należycie ocenioną, jeżeli w dozorze kotłowym, ilość członków rodziny oraz sumien-będzie miał zapewniony byt materjalny, jeżeli w skali wy- nóść w pełnieniu obowiązków.

Komunikaty Stowarzyszeń Dozoru Kotłów w Polsce,

Komunikat Stowarz. Dozoru Kotłów w Warszawie,Stowarzyszenie 'Dozoru Kotłów w Warszawie przystępuje

w r. b. do stopniowego rozszerzenia działalności technicznej.Oprócz obowiązkowych rewizji kotłów, przekazanych Stowa-rzyszeniu przez władze państwowe, oraz nieobowiązkowegodokonywania badart i pomiarów cieplnych urządzeń fabrycz-nych, badania silników parowych i spalinowych, oraz wyszko-lenia palaczy i maszynistów, wprowadzone zostaną stopniowobadania automobilów, urządzeń kopalnianych, elektrycznych,sprawdzanie wirówek, automatów przeciwpożarowych (tryska-czy) i wszelkich pokrewnych urządzeń fabrycznych, oraz,w miarę możności, założone zostanie laboratorjum do analiz pa-liwa, 'wody i smarów.

Wogóle poruszone zostaną wszystkie zagadnienia, mającena'celu jak najoszezędniejsze i najracjonalniejsze wyzyskaniepaliwa, cena którego rośnie zatrważająco i pociąga za sobąogólny wzrost drożyzny. Wszystkie najnowsze zdobycze tech-niki cieplnej, stosowane z powodzeniem zagranicą, zalecanebędą Stowarzyszonym w celu wprowadzenia ich w życie.

Dla pp. właścicieli lokomobil rolniczych są w opracowa-niu, na podstawie wieloletniego doświadczenia inżynierów Sto-warzyszenia, wskazówki o obsłudze i konserwacji lokomobilz wyliczeniem najczęściej spotykanych uszkodzeń wskutek nie-dbałej lub nieudolnej obsługi, z zastosowaniem środków zarad-czych, oraz rysunki i opisy skutecznie działających łapaczyiskier do kominów lokomobilowych. Jednocześnie personeltechniczny Stowarzyszenia odciążony zostanie od ciągłego po-wtarzania na miejscu jednych i tych samych porad i wska-zówek. Sprawa ta uważana jest obecnie za bardzo aktualnąze względu na trudność nabycia i wzrastającą ceną sprzedażnąlokomobil używanych, sprowadzenie zaś z zagranicy nowychkompletów lokomobilowych, ze względu na znaczną różnicęwartości walut jest prawie wykluczone. Pocieszający jestobjaw, że niektóre fabryki krajowe budują lokomobile.

W celu zabezpieczenia sprawności działania skompliko-wanej organizacji wewnętrznej Stowarzyszenia, obejmującegowielkie obszary Rzeczypospolitej, teren działania Stowarzy-szenia podzielony został na pięć wielkich okręgów: Warszaw-ski, Łódzki, Krakowsko-Dąbrowski, Lwowski i Białostocki. Naczele okręgów wyznaczeni zostali inżynierowie okręgowi, któ-rym podlegają inżynierowie rejonowi, liczba ich zależna jestod ilości i gęstości rozłożenia kotłów w danym okręgu.

Obowiązkiem inżynierów okręgowych, oprócz odpowie-dzialności przed Zarządem Stowarzyszenia za całokształt pracswego okręgu, jest zajęcie się wyszkoleniem praktycznem-w pomiarach, cieplnych urządzeń fabrycznych, oraz w bada-niach silników parowych i spalinowych wszystkich inżynierówrejonowych w swoim okręgu, urządzanie kursów dla palaczyi maszynistów, zajmowanie się przygotowywaniem artykułówdo czasopism technicznych, oraz kompletowaniem bibljotekitechnicznej w swoim okręgu przez zasilanie jej w najnowszeksiążki oraz czasopisma techniczne.

Dla zachowania łączności pomiędzy centralą Stowarzy-szenia w Warszawie, ą poszczególnemi okręgami, projekto-wane są zjazdy inżynierów okręgowych, co miesiąc w siedzibieinnego okręgu, wraz z inżynierami rejonowymi tylko tegookręgu, gdzie się odbywa zjazd. Każdy inżynier okręgowyurządza uprzednio również raz na miesiąc posiedzenie inżynie-rów rejonowych swego okręgu.1' Organizacja powyższa w formie próby wprowadzona zo-staje z początkiem 1923 roku.

Powyżej wspomniane okręgi obejmują następujące wo-jewództwa i powiaty:

1. Okręg Warszawski z siedzibą w Warszawie (Chmiel-na 2) województwa: Warszawskie i Lubelskie całe; z woje-wództwa Kieleckiego powiaty Radomski i Kozienicki; z woje-wództwa Białostockiego powiaty: Ostrołęcki, Kolneński, Łom-żyński i Ostrowski; z województwa Wołyńskiego powiaty: Lu-bomelski, Kowelski, Łucki, Horochowski i Włodzimierz-Wo-łyński. , •

2. Okręg Łódzki z siedzibą w Łodzi (Piotrkowska 103)województwa: Łódzkie całe; z województwa Kieleckiego po-wiaty: Częstochowski, Włoszczowski, Opoczyński, KoneckiKielecki, Opatowski i Iłżecki.

3. Okrąg Krakowsko - Dąbrowski z siedzibą w Krakowie(Karmelicka 43) i biuro w Dąbrowie Górniczej (ul. 3 Maja 11),województwa: Krakowskie całe; Kieleckie całe z wyjątkiempowiatów wymienionych pod 1 i 2; Lwowskie, powiaty: Tar-nowski, Niski, Kolbuszowski, Łańcucki, Brzozowski, Przewor-ski, Strzyżowski, Rzeszowski, Krośnieński i Sanocki. •

4. Okręg Lwowski (ul. 29 Listopada 14), województwa;Lwowskie całe z wyjątkiem powiatów wymienionych pod 3:Stanisławowskie całe; Tarnopolskie całe; Wołyńskie, powiaty:Krzemieniecki, Dubieński, Rówieński, Ostrogski.

5. Okręg Białostocki, (Rynek Kościelny 20) województwa:Białostockie całe, z wyjątkiem powiatów wymienionych pod Ij.Wileńskie całe; Nowogródzkie całe; Poleskie całe.

W sprawach technicznych, a więc w sprawach oględzinkotłów, ekspertyz technicznych i porad należy zwracać się do>poszczególnych okręgów. Wszystkie opłaty obowiązkowe należywnosić na rachunek Stowarzyszenia Dozoru Kotłów do Poczto-wej Kasy Oszczędności (konto 59), lub do kasy Zarządu Stowa-rzyszenia (Warszawa, Chmielna 2); za roboty nieobowiązkowe,jak ekspertyzy i t. p. można wpłacać również w biurach poszcze-gólnych okręgów.

GOSPODARKA CIEPLNA.

Korzyści połączenia produkcji ciepła i siły. W fabryceBracia Weisbach w Chemnitz przeprowadzono zmiany w go-spodarce cieplnej, które dały jaskrawe wyniki: Przed przebu-dową w fabryce były czynne: lokomobila 740 k. m. na 16 atm.i 320° C. przegrzania, oraz lokomobila 260 k. m. na 13 atm.i 320° C. Obie .lokomobile służyły do napędu transmisji, cho-ciaż normalnie pracowała tylko większa lokomobila, obciążonado 650 k.m. Pozatem, do celów ogrzewniczych, czynny byłkocioł płomienicowy o 80 m2 pow. ogrzewniczej, dostarcza-jący 2000 kg/go&z. pary o ciśnieniu 2 atm., który jednak w zi-mie nie wystarczał.

Po przebudowie obciążono dużą lokomobilę tylko 480 k. m.,,aby całą parę odlotową wyzyskać do celów ogrzewniczych,pozostałe zaś zapotrzebowanie siły pokryto przy pomocy małejlokomobili ze skraplaczem.

Przed przebudową zużywano: pary na godzinę:1. dufca lokomobila . . . . 3000 kg/h2. kocioł do ogrzewania . . 2100 „

Po przebudowie:1. wielka lokomobila2. mała „

5100 „

2650 kgjh.1200 „3850 „

Uzyskano więc, pozostawiając istniejące urządzenia,,1250 kg/h oszczędności pary na godzinę, czyli 25%-

Page 19: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHNICZNY.

Stowarzyszenie Techników w Warszawie.Posiedzenie techniczne. W piątek dnia 5-go stycznia

r. b., godz. 8 m. 5 wiecz., w wielkiej sali gmachu Stowarzy-szenia Techników odbędzie się posiedzenie techniczne o na-stępującym porządku dziennym:

1) Komunikaty Rady i Wydziału posiedzeń tech-nicznych.

2) Wolne głosy.3) Sprawy bieżące.4) Odczyt zbiorowy: 1) Prof. Zygmunta Strassewicsa

„Pogląd ogólny na dotychczasową politykę ekonomiczną'•w Polsce". 2) Inż.-technologa Stanisława Kwinto „Kredyt•państwowy i przemysłowy w Polsce". 3) Inż.-technologaSymforjana Drewnowskiego „Środki uzdrowienia walutyi poprawa finansów Polski a nasza polityka gospodarcza".

5) Dyskusja i wnioski członków.Wstęp na posiedzenie mają członkowie Stowarzyszenia

Techników i goście przez nich wprowadzeni.

Wydział pośrednictwa pracy.

— Poszukiwany inżynier lab technik - handlowiec do akwizycjina Zagłębie Dąbrowskie, do domn handlowego do sprzedażyi prowadzenia działa, mającego zbyt zapewniony na kopal-niach, i hutach;

13A& — Fabryka maszyn i kotlarnia posznkoje do biura technicznegomtodego inżyniera dla wykonywania projektów i rysunkówkonstrukcyjnych warsztatowych (głównie działu cukrowni-czego).

"250 — W zakładach chemicznych wakuje posada dla chemika (che-

miczki) dobrze obeznanych z pracami laboratoryjnemu w za-kresie syntez organicznych,

252 - Państwowa Szkoła Bndownicza i Miernicza w Poznania possu-kuje, jako profesorów dwóch architektów, jednego inżynierabudów., inżyniera meljoraoyjnego, matematyka i kolonisty.

254 — Potrzebny inżynier mechanik obeznany z cenientownictwem.956 — Do prac biurowych potasebny doskonały statyk z kilkoletnią

praktyką w żelbecie.258 — Potrzebny inżynier lub technik konstruktor i rysownik do

projektowania urządzeń mechanicznych wytwórni prochu i ma-terjatówr wybuchowych.

praucjr:

216 — Inżynier - budowniczy, z 3-letnlą praktyką przedsiębiorstwa,może przyjąć kierownictwo robót budowlanych, w szczególno-ści żelbetowych.

217 — Inżynier-technolog (mechanik), z 4-letnią praktyką w dziedzi-nie instalacji parowych, pragnie zmienić posadę.

219 — Specjalista od urządzeń melasowych gorzelni, dobrze obeznanyz montowaniem i aparatami.

221 — Specjalista w eksploatacji tartaków oraz rutynowany manipu-lant drzewny, długoletni pracownik w tej dziedzinie przemy-słu chciałby zmienić miejsce i może objąć kierownictwo w po-ważnej leśnej eksploatacji.

Koło Mechaników. We wtorek dnia 9 stycznia odbę-dzie się, posiedzenie członków Koła Mechaników przy Sto-warzyszeniu Techników, na którem prof. H- MierzejewsMwygłosi odczyt p. t.: „Wrażenia z podróży naukowej poAnglji".

Dnia 16 stycznia odbędzie się ogólne zebranie członkówKoła Mechaników.

Poszukuje sięKierownika

fabryki przewodników elektrycznych

oraz Majstrówdo oddziału izolowania gumą lub obc

znanych z przerobem kauczuku.Dokładne oferty pod „S. S. 1923"do Redakcji Przeglądu Technicznego,

Czackiego 3/5.

Przy Miejskim Urzędzie Pomiarów w Poznaniu wakują posady

2 techników mierniczychobeznanych z pracami pomiarowemi na grunciei opracowaniem biurowem według regulaminukatastralnego II, VIII i IX. Pobory zależnie odkwalifikacji IV lub Vklasy pragmatyki dla urzęd-

ników miasta Poznania.Zgłoszenia z dołączeniem życiorysu i odpisamiświadectw kwalifikacji oraz dotychczasowej dzia-łalności przyjmuje do dnia 31 stycznia 1923 r.

Magistrat stołecznego miasta Poznania.

BRACIA LIŁPOP Warszawa, Mazowiecka 7Adres telegraficzny: „Brolilpop"'.

posiadają, stale na składzie:

Rury gazowe i kotłowe,Łączniki kuto-lane do rur marki + G. F. -+-,

Pasy skórzane, wielbłądzie, Balata,parciane i bawełniane.

Liny transmisyjne,Armaturę do pary, wody i gazu,Stal i pilniki angielskie fabryki:

„Cammell Laird & Co Ltd. Sheffield"Pilniki niemieckie.

Łożyska kulkowe marki F. & S.

Azbest, fibrę, szmergiel na płótnie i w proszku,Tygle grafitowe krajowe „Grafos" i Morgana,

Gumę do celów technicznych: wąże karbo-wane i gładkie, płyty i uszczelnienia,

Pompy, wodomiary i garnki kondensacyjnefirmy Bopp & Reuther, inżektory i pulsometry

oryginalne Neuhausa, kowadła i imadła-Tarcze szmerglowe, świdry, uchwyty,

oraz wszelkie artykuły techniczne.3

Numer 2-gi „Przeglądu Technicznego" między innemi zawierać będzie: Lot żaglowy. W spra-budowlanych.

Page 20: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD/

f •

POLSKIE ZAKŁADY ELEKTRYCZNE

BR ERI,SPÓŁKA AKCYJNA

Naczelna Dyrekcja w Warszawie1* ulica Biclańska JN» ft (dom własny)••r <•••••- •••••••:-: : -_; • ; / ' :

; : S M i M l y - j - u l i c a . S n i Q C z a > ; A ' ó % , , , , . - ._..., f i ,..,,.:;'.,....

Telefony: Dyrekcja 208-01 i 13<M>3. Wydziiłł Techniczny 220,96., . , , „ , • . . ; • ,......,,;. •...,:,... -,., • •..:y W y d z i a ł I n s t a l a c y j n y 2 2 0 - 5 4 .,,•:; .•'• ' /'••• .•••;. ••;•••'- • *.••

Turbodynamo prądu stałego i zmiennego,turbcfkornpresory, tablice r o z d z i e l c z e ,Od silniki, materjały instalacyjne. Cin

I

Maszyny wyciągowedo kopalń.

Trakcja elektryczna.Si 1 ńik i prądu stałegoi zmiennego na składzie

'.••• ;. - . W ł a s n e o d d z i a ł y : . •• , . • - ,) ..;.;. •,.••;, ,!w W a r s z a w i e , w K r a k o w i e , w e Lwowie, w Poznaniu, w S o s n o w c u ,

Bielańska N2 6 Dominikańska N2 3 Plac Trybunalski 1 Słowackiego Na 23 Piłsudskiego Na 108.25

ZAGRANICZNE i KRAJOWENa skfadzie wszystkie przekroje od 1 do 120 kW. różnegotypu. Hackethal. Druty motorowe. Plecionki.. Kabelki do

lamp przenośnych i wiertarek.

Linki miedziane i druty elektrolityczneróżne przekroje

Kable zieinneLinki żelazne i stalowe. Drut żelazny ocynkowany.

, ; • Artykuły elektrotechniczne.

DźwignikiGeneralna reprezentacja na Polskę specjalnych fabrykDźwigników i- Łańcuchów C. F. Martin marka „CE-FMA"

Hanower—Praga -Budapeszt— Wiedeń.Na składzie: Wciągi : drukowe i różniczkowe.

Dźwigi; korbowe w drewnia-nej oprawie, śrubowe trójnożne,śrubowe lane z kutem wrzecio-nem, śrubowe na saniach, kor-bowe z płaszczem stalowym,automobilowe i hydrauliczne.« D ź w i g a r k i I kozłowe z prze-kładnią pojedynczą i podwójną,kopalniane.

Wielokrążki. Łańcuchy .kalibrowe. Źórawie przesuwane.Legary patentowane do ładowania dr/.cwa.

B.! STEFAN i PIOTR RERGMAN

INŻYNIEROWIE

Warszawa, ul. Żórawia 33 (dom wł.). Tel. 272-74.I Oddziały 3 Kraków, ul. Starowiślna 8. Tel. 21-31.

Page 21: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

PRZEGLĄD TECHMOZN?,

OGŁOSZENIE.Dyrekcja Kolei Państwowych w Poznaniu

ogłasza niniejszem konkurs ofertowy na wykona-nie budynku żelbetowego kotlarni przy warszta-tach mechanicznych w Poznaniu, o powierzchni40 X 153 = 6120 m2.

Wyczerpujące oferty, należycie ostemplowanei sporządzone na przepisanym formularzu, należyprzesyłać w zalakowanych kopertach z napisem:„Oferta na budowę kotlarni przy głównych war-sztatach mechanicznych w Poznaniu" do WydziałuDrogowego Dyrekcji Kolei Państwowych w Po-znaniu, do dnia 1 lutego 1923 r., w którym to dniuo godz. 12-ej nastąpi otwarcie ofert.

Rysunki, dotyczące kotlarni oraz ogólne wa-runki techniczne i formularze, są do przejrzeniawzględnie do odebrania w Wydziale DrogowymT). K- P. pokój 448 w godzinach urzędowych zaokazaniem kwitu na 10.000 mk., wpłaconych dokasy D. K. P. w Poznaniu.

Do oferty należy dołączyć:1) dowód złożenia w głównej kasie D. K- P.

w Poznaniu kaucji w wysokości \% od podanejprzez oferenta ogólnej sumy w gotówce lub pa-

pierach wartościowych, która w razie przyjęciai zatwierdzenia oferty ma być uzupełniona do 10$zakontraktowanej sumy i pozostanie nadal w ka-sie do ukończenia robót;

2) oświadczenie przedsiębiorcy wzgl. firmy,iż z warunkami konkursu, technicznemi .przepisa-mi i projektem oddawanej z konkursu budowydokładnie się zapoznał i zobowiązuje się do wy-konania tych warunków;

3) zobowiązanie do zupełnego ukończeniabudowy na 1 grudnia 1923 r.;

4) zobowiązanie do uzupełnienia kaucji w cią-gu 14 dni od daty otrzymania zawiadomieniao przyjęciu oferty. O przyjęciu oferty zostanieoferent zawiadomiony w ciągu 10 dni od dniaotwarcia ofert.

Oferenci, których ofert nie przyjęto, otrzymajązwrot kaucji do dni 14 od rozstrzygnięcia kon-kursu. Dyrekcja K. P. zastrzega sobie prawo swo-bodnej decyzji co do uznania oferty za najkorzyst-niejszą. Oferty, wniesione po terminie, nie będąuwzględnione.

SUSKI i LENKSZEWICZ,ShaWarszawa, Kapucyńska 17,

Jen. Zastępstwo na Polskę:fabryki Adolf Schwartz & Co.

Berlin, wyrabiającej znaneze swej dobroci, pasy skó-rżane z sierci wielbłądziej,bawełniane i Ba la to id .Wszelkie rodzaje szczeliw,płyty szczeliwne „Meteorrit", azbest. Węże parcia'ne i gumowe. Opony i peł-ne gumy samochodowe„Czaika-Meteor", etc.

fabryki Deutsche MaschinenFabrik, — Duisburg „De-mag". Dźwigi elektrycznedla wszelkich napięć od500 do 5000 kg.-- Krany,Kompresory etc.

Telefon 111-86.

fabryki Oreyer, Rosenkranz& Droop Hannower. Arma-tury kotłowe. Wodo mia-ry, indykatory etc.

Silniki elektryczne. Lampkielektryczne marki „Tling-sram", stale na składzie.—Maszyny i narzędzia rolni-cze do niezwłocznej dosta-wy ze składów w Warsza-wie. — Oryginalne amery-kańskie oleje cylindrowe„Valvoline" na wysokoprzegrzaną parę.

559

Page 22: PĘDNIE, TOKARKI, WYGŁADZIARKI,bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3803/02pt1923_nr1.pdf · Urządzenia kąpielowe piec:e kolumnowe, i naftow gazowe, ... Druty miedziane do celó, w elektrotechnicznych,

to PKZUGKLĄD TJBOłŁNJLCZNY.

Galicyjskie Karpackie Naftowe Towarzystwo Akcyjnedawniej Bergheim & Mac Garvey

Fabryka Maszyn i Narządzi WiertniczychTustanowice — Glinik Marjampolski — Borysław

dostarcza z własnej produkcjia) w dziafe wiertniczym:

Wszelkie maszyny, narzędzia, przyrządy i aparaty, wchodzące w zakres techniki głębokichwierceń, według długoletnich własnych doświadczeń, lub tez według podanych dat,w szczególności zaś Zórawie oraz wszelkie narzędzia i przyrządy wiertnicze systemu polsko-kanadyjskiego—Zórawie oraz wszelkie narzędzia wiertnicze do wierceń płuczkowych udaro-wych—Całkowite urządzenia do wiercenia płuczkowego obrotowego „Rotary" — Urządzę'nia i narzędzia do wierceń ręcznych, udarowych i obrotowych—wszystko w różnych typach,wielkościach i wyposażeniu, odpowiednio do głębokości i celu wiercenia—Maszyny parowe,wiertnicze — Wyciągi parowe (hasple) do tłokowania płynów z otworów wiertniczych —Urządzenia pompowe różnych systemów, grupowe i pojedyncze — Pompy ssącewydźwigo-

we—Przyrządy i narzędzia miernicze.b) w dziale ogólnym:

Maszyny, aparaty i prasy do rafinerji nafty—Pompy parowe—Krany (suwnice i dźwigi) —Urządzenia do opału płynnego i gazowego—Cysterny (wagony) kolejowe — Zbiorniki źelaz--ne—Konstrukcje żelazne—Beczki żelazne, czarne lub ocynkowane — Odlewy surowe żeliw

ne i mosiężne—Wszelkie wyroby kute stalowe i żelazne, surowe lub obrobione.Wykonujemy również wszelkie naprawy maszyn i urządzeń wchodzących

w zakres kopalnictwa i rafinerji nafty.

POLSKIE ZAKŁADY

SIEMENS-SCHUCKERTSpółka AŁccyjna

Zarząd i Jlyrekcja w Warszawie, ulica Foksal 18,; Telefony: 29-18, 98-45, 56-1 S, 91-24.

Adres telegraficzny. „DTRSIEMEMS", Warszawa.

Warsztaty w Łodzi.

Warszawa, Foksal 18,tei.: 60-40, 24-40, 34-40, 294-50,

29-16.S o s n o w i e c , ul. Dęblińska 1, tei. 101.

ODDZI AŁY:

Łódź, ul. Piotrkowska 96, tei. 45.K r a k ó w , ul Grodzka 58, tei. 15-55.L w ó w , ul. Jagiellońska 7, tei. 121.Lublin, ul. Krak.-Przedm. 47, tei. 213.

Specjalny oddział prądów słabychWarszawa, Foksal Nr 18. Tei. 305-91.

Adres teleą-raficzriy oddziałów: „SIEMENS",

Drukarnio Techniczna, Sj>. Akc, w Warszawie, ul. CssBckiaeo M B—5 (Ginach Stowarzyszenia Teohników1).