magazyn they.pl - nr 3 (2012)

11
Strategia Określanie wymiernego celu Wydawaj pieniądze efektywnie Testuj, analizuj, planuj budżety Zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce Mity o SEO/SEM dla e-commerce Bezpłatny audyt Skorzystaj z bezpłatnego audytu SEO / SEM / UX! Nienaturalne linkowanie Jak radzić sobie ze spamerskim atakiem? [03] listopad 2012

Upload: theypl-digital-marketing-agency

Post on 16-Jan-2017

847 views

Category:

Marketing


3 download

TRANSCRIPT

Page 1: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

Strategia

Określanie wymiernego celu

Wydawaj pieniądze efektywnie

Testuj, analizuj, planuj budżety

Zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce

Mity o SEO/SEM dla e-commerce

Bezpłatny audyt

Skorzystaj z bezpłatnego audytu SEO / SEM / UX!

Nienaturalne linkowanie

Jak radzić sobie ze spamerskim atakiem?

[03]listopad 2012

Page 2: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

NIEREGULARNIK AGENCJI MARKETINGU INTERNETOWEGO THEY.PL

zeszyt 3 / listopad 2012

_

THEY.PL Sp. z o.o. Sp. k.

ul. Czerniowiecka 12

02-705 Warszawa

tel. 22 254 42 43

e-mail: [email protected]

www.they.pl

_

Redakcja: Joanna Suchocka

Projekt, skład, okładka: Ortografika

Druk: Profesjadruk

_

Nakład: 2000 egzemplarzy

_

© THEY.PL Sp. z o.o. Sp. k., Warszawa 2012

Powielanie dozwolone pod warunkiem podania źródła

Printed in Poland

_

PL ISSN 2084-2244

_

Wydawcą nieregularnika „magazyn.they.pl” jest

THEY.PL Sp. z o.o. Sp. k.

ul. Czerniowiecka 12

02-705 Warszawa

KRS: 0000403551, NIP: 521-362-34-89, REGON: 145901831

Opinie wyrażone w niniejszej publikacji są jedynie opiniami autorów. THEY.PL Sp. z o.o. Sp. k., ani żadna

osoba działająca w jej imieniu, nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystania informacji zawartych

w niniejszej publikacji.

spis treści/5. ____________________ / Wstępniak /

6. ___ okiem eksperta ____ / Strategia /

Określanie wymiernego celu

10. ___ okiem eksperta ____ / Chodzi o to, by wydawać pieniądze efektywnie /

Testuj, analizuj, planuj budżety

14. ___ okiem eksperta ____ / Promocja e-sklepów /

Mity na temat SEO/SEM dla e-commerce

15. ___ okiem eksperta ____ / Nienaturalne linkowanie /

Jak radzić sobie ze spamerskim atakiem?

16. ___ okiem eksperta ____ / SERM – zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce /

Jak prezentujesz się potencjalnym klientom?

19. ____________________ / Bezpłatny audyt /

Skorzystaj z bezpłatnego audytu SEM / SEO / UX

Page 3: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_5 / ___/___ wstępniak ___/ /

Maciej Miszczuk

Dyrektor Zarządzający / THEY.PL

Od ponad 5 lat w branży marketingu interne-

towego i e-commerce, wcześniej związany

z branżą corporate finance. Miłośnik snowboardu,

warszawskiego przedwojennego modernizmu,

Berlina, jazzu, mopsów i swoich przyjaciół.

Szczepan Przybyło

Dyrektor SEO / THEY.PL

27 lat, w branży od 6. W wieku 22 lat został

prezesem jednej z pierwszych agencji SEM/SEO

w Polsce. Jeden z pomysłodawców i założycieli

agencji THEY.PL. Prywatnie szczęśliwy mąż oraz

ojciec dwójki dzieci. Częściej aniżeli z rodziną ma

kontakty z wyszukiwarką Google.

Bartosz Samorajczyk

Analityk SEM / THEY.PL

22 lata, w branży e-marketingu od półtora roku,

wcześniej w agencji Internet Designers. Specjali-

zuje się w projektowaniu i prowadzeniu kampanii

PPC oraz SEO. Gdy wyłącza komputer, najczęściej

spędza czas z przyjaciółmi w towarzystwie dobrej

muzyki i lotnych żartów. Piłkarski zapa(L)eniec.

Mikołaj Salecki

Starszy Analityk SEM / THEY.PL

Z branżą e-marketingu związany od dwóch lat,

wcześniej pełnił funkcję specjalisty w Polbank

EFG SA. Zawodowo zajmuje się tworzeniem

i realizacją strategii marketingu internetowego.

Prywatnie realizator dźwięku, producent

muzyczny i pasjonat nowych brzmień.

Joanna Suchocka

Menedżer PR / THEY.PL

Z e-marketingiem związana od trzech lat.

Jej droga zawodowa w branży wiodła od

copywritingu do e-PR. Po godzinach wykładow-

czyni akademicka. Prywatnie wielka miłośniczka

teatru absurdu, twórczości Oberju

i wyżłów węgierskich.

autorzy numeru/

wstępniak/Szanowni Państwo,

Intensyfikacja działań marketingowych, praca nad ulepszaniem ich jakości, budowa

wizerunku marki w sieci służą podstawowej potrzebie – ZWIĘKSZANIU SPRZEDAŻY.

W gruncie rzeczy tylko to interesuje klienta, szczególnie teraz, w dobie niekończącego

się kryzysu ekonomicznego.

Chcemy w tym numerze Magazynu położyć nacisk na zwiększanie sprzedaży, dla-

tego też omawiamy te działania e-marketingowe, które temu służą. Interesuje nas

zwiększanie ROAS (return on advertisement spending), możliwe dzięki optymalizacji

managementu kampanii wyszukiwarkowych i budżetów na reklamy oraz dzięki wy-

korzystywaniu kilku kanałów promocji online jednocześnie, zintegrowanych ze sobą,

wpływających na siebie wzajemnie, zarządzanych centralnie w jednej agencji dla jesz-

cze sprawniejszej optymalizacji.

To wymaga doświadczenia i doskonałej znajomości zachowań użytkowników – tu

podstawą jest analityka webowa. Dzięki niej jesteśmy w stanie zmierzyć każde działa-

nie w Internecie, wychwytywać zmiany i błyskawicznie na nie reagować, nie tylko by

zapobiec sytuacjom kryzysowym, lecz także by nie przegapić nadarzającej się okazji

na ulepszenie prowadzonych działań reklamowych w dowolnym kanale. Właśnie po

to, by generować sprzedaż. Jest to oczywiste, ale nierzadko ten naturalny element

odchodzi na dalszy plan, co jest poważnym niedopatrzeniem, szczególnie w Internecie.

A więc wszystko precyzyjnie planujmy, określajmy wymierne cele, wszystko mierzmy,

pracujmy nad efektywnością kampanii, odrzucajmy miejsca w sieci, które nie przyno-

szą naszym firmom ponadprzeciętnej rentowności.

Zachęcam do zapoznania się z kilkoma praktycznymi wskazówkami od naszego zespo-

łu, być może spotkacie się Państwo z zagadnieniem, którego wcześniej nie uwzględnia-

liście przy podejmowaniu decyzji o działaniach e-marketingowych.

Miłej lektury!

Maciej MiszczukDyrektor Zarządzający THEY.PL

Page 4: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_7 str_6 / ___/___ okiem eksperta ___/ strategia /

strategia

/Określanie wymiernego celu

/ tekst: Maciej Miszczuk /

Te dwie z pozoru oczywiste i rzadko wspominane

różnice decydują o tym, że dobrze prowadzone

kampanie online potrafią być kilka razy bardziej

efektywne kosztowo aniżeli podobne kampanie

prowadzone w tradycyjnych mediach. Oczywiście

nie ma mowy o zaniechaniu działań offline, jednak

trzeba bardziej precyzyjnie analizować ich koszty

oraz efekty – sukcesy lub ich brak.

Wybieramy agencję do przeprowadzenia działań

marketingowych online. O co najczęściej pytamy?

• Ile to będzie kosztować?

• Jakie będą korzyści – bliżej niezidentyfikowane?

• Gdzie będziemy się pojawiać?

Padają pytania, które w finale muszą doprowa-

dzić do pytania o mierzalny efekt – bo właśnie

to agencja marketingu internetowego powinna

dostarczyć!

Jak budować e-strategię?

Strategia to słowo górnolotne, którego uczą już na

drugim roku studiów na większości uczelni eko-

nomicznych – każą myśleć strategicznie i zarzą-

dzać strategicznie… Strategia to plan i dążenie do

określonego celu – banał, ale w Internecie spraw-

dza się idealnie. Tak naprawdę nie ma znaczenia,

czy strategia ma objąć wielokanałową, szeroko

zakrojoną kampanię, mającą wywołać oszałamia-

jący efekt, czy ma to być zwykłe pozycjonowanie

strony internetowej na 10 słów kluczowych.

Jeżeli ma to sens i wiemy, że przyniesie klientowi

korzyść – wymaga opracowania strategii, którą

należy konsekwentnie realizować, oczywiście

w ramach określonego budżetu lub możliwości

obsłużenia wszystkich osób chcących kupić pro-

dukt czy usługę, którą promujemy.

Buduj STRATEGIE, które:

• jesteś w stanie określić w czasie; strategie

charakteryzują się jednak dosyć długim horyzon-

tem czasowym, by w pełni wykorzystać potencjał

Internetu i osiągnąć wyznaczone cele,

• mają określoną zadaniowość i ściśle sprecyzo-

wany zakres działań – nie podejmujmy się działań

nieefektywnych, przecież dobrze prowadzona,

stała analiza kampanii pozwala błyskawicznie

określić, które kanały są nierentowne, i wyłączyć

je, pozostawiając jedynie kanały przynoszące

realny efekt (klientów),

• podlegają ocenie poprzez określone wskaźniki

i analizy – za pomocą narzędzi analitycznych bez

kłopotu mierzymy postawione przed nami cele –

precyzyjnie, w liczbach,

• przy zachowaniu konsekwencji i elastyczności

klienta na zmiany (strony www, modelu kampanii

etc.) nie mają praktycznie szans niepowodzenia.

Płać tylko za efektywną kampanię!

Planując kampanię reklamową w tradycyjnych

mediach, firmy z góry zakładają, że połowa budże-

tu będzie nieefektywnie wykorzystana, tylko nie

do końca wiedzą która… Telewizja, radio, prasa,

outdoor nie są w stanie zapewnić precyzyjnych

statystyk w taki sposób, byśmy mogli w ciągu

chwili zastopować działania niedające oczekiwa-

nych efektów. A Internet – wręcz przeciwnie.

W kontekście budżetów reklamowych kampania

w Internecie to:

• możliwość precyzyjnego prognozowania efek-

tów (liczby leadów, wartości sprzedaży etc.),

• możliwość testowania różnych rozwiązań

w ramach jednej kampanii,

• możliwość natychmiastowej reakcji i wprowa-

dzania zmian w trakcie kampanii – dzięki temu

ograniczamy koszty i efektywnie wykorzystujemy

budżet reklamowy.

Dzięki zaawansowanym analizom i ciągłemu za-

rządzaniu ruchem na stronie wiemy, ile pieniędzy

potrzebujemy, by pozyskać aktywnego użytkow-

nika, a następnie pozyskać klienta, zaangażować

ludzi we wszelkie interakcje (służące sprzedaży),

ograniczyć działania konkurencji, tzn. być bar-

dziej dostrzegalnym niż konkurencja, pojawiać się

wszędzie tam, gdzie jest nasz docelowy klient.

Wybór ofert na e-marketing – na co

zwracać uwagę

Działając na bardzo konkurencyjnych rynkach,

sami Państwo wiecie, jakie są mocne strony

Waszych firm: dlaczego wyprzedzają konkurencję,

dlaczego uzyskują lepsze wyniki. Na sukces składa

się wiele czynników. Niskie nakłady na niskiej

jakości marketing bynajmniej go nie gwarantują.

Dobre SEO

Wybierając agencję, która ma pozycjonować

stronę firmową, należy się przede wszystkim

zastanowić, po co ta strona ma być pozycjonowa-

na. Przecież nie po to, by wyświetlać się na topie

wyników wyszukiwania na bezsensowne słowa,

np. „dobre okna warszawa południowa”, które za-

pewnią 10 wizyt miesięcznie i nie dadzą żadnego

efektu, a wygenerują niepotrzebne koszty.

Marketing internetowy różni się od klasycznych działań offline – telewizji, prasy, radia, outdooru – wieloMa czynnikaMi. o tych różnicach pisano wielokrotnie, jednak co najMniej dwie najczęściej są niesłusznie poMijane.a to one stanowią kwintesencję kaMpanii internetowych: budowanie strategii w oparciu o wyznaczanie Mierzalnych celów oraz Mierzenie wszelkich działań podejMowanych w internecie.

Page 5: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_9 str_8 / ___/___ okiem eksperta ___/ strategia /

Cóż z tego, że oferta agencji proponującej takie

SEO będzie tania, gdy użytkownicy wcale nie będą

wyszukiwać Państwa produktów w taki sposób.

Pozycjonujemy po to, by na stronę wchodzili

potencjalni klienci. By to osiągnąć, trzeba dać

się odnaleźć na takie słowa, które użytkownicy

faktycznie wpisują do wyszukiwarki oraz, o tym

nigdy nie można zapominać: takie, które precyzyj-

nie opisują to, co chcemy na stronie sprzedać.

Jeśli sprzedajemy usługi kurierskie, nie pozy-

cjonujmy się na słowo „laptop”, „bo może ktoś

chciałby zamówić przesyłkę kurierską laptopa…”

Pod tym kątem patrzmy na wybór firmy SEO.

Wybierzmy taką agencję, która zapewni

klientów, czyli:

• spojrzy na wizerunek firmy w Internecie sze-

rzej: wskaże błędy na stronie, pomoże je wyeli-

minować, zaproponuje uzupełniające działania

promocyjne,

• zbuduje wartościowy ruch na stronie i po-

może efektywnie nim zarządzać: precyzyjnie go

zmierzy, przeanalizuje, wyciągnie odpowiednie

wnioski, a na koniec przedstawi rekomendacje

dalszych działań,

• zbuduje dużą skalę odwiedzalności,

• jest w stanie umieścić stronę na topie pod

najtrudniejsze i najczęściej wyszukiwane frazy.

Linki sponsorowane

Wybieranie firmy, która będzie prowadzić kam-

panię w wyszukiwarce, to działanie z pozoru ła-

twiejsze, przyjmując, że kampanię AdWords umie

poprowadzić lepiej lub gorzej każdy. Jest niestety

drastyczna różnica między „lepiej” a „gorzej”.

Kampanię „gorzej” robią firmy, które wygrywają

przetargi, oferując ceny tak niskie (np. prowizje

po 5%), że nie opłaca im się pracować nad tym,

by uzyskać wysoką efektywność kampanii. Część

przetargów na budowę autostrad również wygra-

Recepta na wyszukiwarkowy sukces

1. Atrakcyjna strona internetowa – wizu-

alnie i funkcjonalnie – ładna, przejrzysta

i łatwa w nawigacji; dodatkowo strona przy-

gotowana „pod wyszukiwarkę” – zoptymali-

zowana, zawierająca dużo unikalnej treści,

mogąca organizować duży ruch organiczny.

2. W miarę atrakcyjny produkt/usługa – nie

gorszy od konkurencji.

3. Dobra kampania SEM – efektywna kosz-

towo i uwzględniająca ruch, który generuje

niski współczynnik odbić/bezpośrednich

wyjść ze strony.

4. Skuteczne SEO (pozycjonowanie tej

strony) – generujące wartościowy ruch,

a nie tylko zapewniające wysokie pozycje.

5. Analityka na najwyższym poziomie.

To fundament wszystkich działań w Interne-

cie. Eliminuje zbędne koszty i nieefekty-

wny ruch.

wanej cenie. Internauta, jeśli robi większe zakupy

chemii gospodarczej w tanim markecie online,

wpisze nazwę proszku, nie producenta. Choć pro-

szek to rzecz tania i szybko zbywalna – większość

konsumentów w ogóle nie będzie szukać takiego

produktu w Internecie, bo przesyłka ze sklepu

internetowego trwa i kosztuje.

Dlatego e-marketerzy skupiają się na branżach,

w których działania SEM mają sens i umożliwiają

dostarczenie mierzalnych efektów. Tylko to może-

my uczciwie oferować. Wiemy, co możemy dobre-

go zrobić dla e-commerce, dla branży finansowej,

dla usług lokalnych, dla branży nieruchomości,

dla branży budowlanej i dla wielu innych.

Analizując koszty działań, musimy też założyć,

że działania SEM nie zawsze są tańsze od trady-

cyjnej reklamy czy od innych działań w Interne-

cie. W Google.co.uk w niektórych branżach już

osiągnęły poziom nieopłacalności, w Polsce ceny

również mocno rosną…

Mierzenie efektów

Działania SEO to proces dający wymierne efekty

w dłuższym czasie, nie oczekujmy efektów po

2 miesiącach, cierpliwość w tym przypadku to

fundament. Na drugim biegunie są kampanie

SEM, które możemy uruchomić nawet w 24

godziny i nie potrzebujemy zbyt wiele czasu,

by ocenić ich efektywność.

Mając odpowiednio skonfigurowaną analitykę na

promowanej stronie, wiemy, co robią na niej użyt-

kownicy, którymi kanałami przychodzą i jak ucie-

kają, znamy słabe punkty, wiemy jak wszystko

poprawić, by zatrzymać ruch na stronie. Wiemy

też, z którego miejsca w sieci internauci przeszli

na naszą stronę. W związku z tym bardzo precy-

zyjnie możemy określić i wyselekcjonować użyt-

kownika idealnego, bo wiemy, gdzie go znaleźć

i co mu zaoferować, żeby był usatysfakcjonowany.

Możemy też obliczyć, ile jest on dla nas warty.

W rezultacie wiemy:

• ile będzie kosztować pozyskanie kolejnych

takich użytkowników/klientów,

• jakie budżety możemy zaplanować na kolejne

miesiące i jakich efektów w ramach tych budże-

tów się spodziewać,

• które kanały promocji będą efektywne,

a w które lepiej nie inwestować.

Biznes robi się przede wszystkim dla pieniędzy

i nikt nie chce wyrzucać ich w błoto. Zastoso-

wanie niektórych z zawartych w tym artykule

wskazówek być może pozwoli w pewnym stopniu

ograniczyć koszty działań SEM i uzyskać sensow-

ne efekty – SUKCES. _

ły firmy oferujące dumpingowe ceny i jak się losy

tych budów potoczyły, dokładnie wiemy…

I właściwie więcej na ten temat nie ma sensu

pisać. Skupmy się na tych „lepszych”.

Kampanie „lepiej” realizują firmy, które:

• są rozliczane za wyniki kampanii i uzyskują

premie za zapewnienie określonych w umowie

rezultatów,

• precyzyjnie analizują wyniki kampanii i suge-

rują dalsze kierunki działań,

• patrzą na pieniądze: wiedzą, ile mogą zarobić,

jeżeli dostarczą klientowi wysoką jakość (dzięki

czemu zarobi też klient),

• uzyskują wysoką prowizję z kampanii, uzależ-

nioną od określonych efektów – jeśli klient zarabia

dużo więcej, stała prowizja agencji kwotowo także

wynosi więcej,

• wskazują również inne opłacalne działania

w sieci, niekiedy bardziej efektywne niż kampa-

nia SEM,

• potrafią wykorzystać efekty synergii między

SEO i SEM (o tym więcej w artykule na naszym

blogu Synergia SEO i PPC) i dostarczyć potrójną

jakość, nie wydając poczwórnego budżetu.

Dla kogo jest SEM?

Marketing wyszukiwarkowy jest efektywny, ale

nie dla każdej branży. Pozycjonowanie kopalni

węgla czy dystrybutora gazu albo kampanie Ad-

Words dla producenta proszku do prania nie mają

sensu z bardzo prozaicznej przyczyny: konsumen-

ci po prostu nie poszukują tego w sieci.

Kopalnia węgla niewiele ma wspólnego z ich

życiem codziennym, nawet jeśli palą w piecu

węglem, dystrybutorów gazu do wyboru, o ile

w ogóle mają wybór, mają niewielu i bez proble-

mu odnajdą ich ofertę na stronie internetowej.

A producent proszku? Cóż ich obchodzi! Ważne,

żeby jego produkt dobrze prał i był w niewygóro-

Page 6: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_10 / ___/___ okiem eksperta ___/ Chodzi o to, by wydawać pieniądze efektywnie / str_11

chodzi o to, by wydawać pieniądze efektywnie/Testuj, analizuj, planuj budżety/ tekst: Mikołaj Salecki /

efekt – jak najlepszy, przy jak najniższych kosztach, z zachowanieM bezpieczeństwa działań reklaMowych – to podstawowy cel kaMpanii testowych. klient agencji Marketingu internetowego oczekuje zadowalającego roi, agencja – solidnych podstaw do zoptyMalizowania kaMpanii. po co testować niM pełną parą ruszy się z reklaMą w wyszukiwarce?

O jaką stawkę toczy się gra?

Nie można ustalić kosztu kampanii bez prognoz

co do jej przebiegu. Doświadczony menedżer

SEM jest w stanie od ręki oszacować CPL (cost

per lead) czy CPS (cost per sale), jeśli dobrze zna

daną branżę i specyfikę reklamowanego produktu,

bo prowadził już kampanie dla jego konkurencji.

Jednak w wielu wypadkach droga na skróty nie

jest możliwa.

Dobrym przykładem jest kampania wspierająca

launch nowego produktu: unikalnego, niemające-

go na rynku odpowiedników (lub nawet mającego

konkurencję, ale posiadającego pewne USP, które

wyraźnie go wyróżnia). Nikt nie jest w stanie

z całą pewnością określić, jakie będzie zaintereso-

wanie unikalnym produktem wśród internautów

– bo tego po prostu jeszcze nie było. Doświadcze-

nie nie pomoże, konieczna jest kampania testo-

wa. Bezpodstawne szacunki CPL czy CPS mogą

doprowadzić do strat po stronie albo agencji,

albo klienta.

Kampanie testowe trwają od 1 do 3 miesięcy.

Im większego rozpędu nabierają, czyli im więcej

konwersji, tym szybciej można oszacować stawki.

Budżety konieczne do wykonania testu zależne

są od branży i konkretnego produktu, wynoszą od

kilkuset nawet do kilku tysięcy złotych. Przy czym

nie można zapominać, że to nie są pieniądze wy-

rzucane w błoto – taka kampania także zapewnia

konwersje, a przy okazji przygotowuje grunt pod

wielki start doskonale dopracowanej kampanii

wysokobudżetowej.

Testy na potrzeby kampanii w AdWords

Zaplanuj budżety – nie będzie niespodzianek

Testować można i należy nie tylko stawki CPL

czy CPS. Kampanie testowe przeprowadzamy

także w sytuacjach, gdy klient musi zaplanować

budżety reklamowe na AdWords na następny rok.

Optymalne budżety jesteśmy w stanie oszaco-

wać na podstawie ruchu w kampanii testowej,

z uwzględnieniem działań konkurencji i sezono-

wości popytu na produkt.

No właśnie: sezonowość. Nie w każdym okresie

produkt sprzedaje się tak samo. Istnieją branże

mocno sezonowe. Na przykład słowo „kwia-

ciarnia” najwięcej osób wyszukuje w maju oraz

w marcu przez fakt istnienia takich świąt jak

Dzień Kobiet i Dzień Matki. Porównanie pozio-

mu ruchu oraz konwersji w trakcie sezonu i po

nim może być zaskakujące: czasem CPL różni się

nawet kilkunastokrotnie. Jak oszacować koszt

kampanii? W jednym okresie agencja musi dobrze

zarabiać, by móc zarabiać mniej w następnym.

Aby w ogólnym rozrachunku ani klient, ani

agencja nie tracili, koszta należy uśrednić w skali

całego roku i zaproponować optymalne dla obu

Page 7: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_13 str_12 / ___/___ okiem eksperta ___/ Chodzi o to, by wydawać pieniądze efektywnie /

stron stawki. Podstawą do tego są właśnie kampa-

nie testowe.

Jeśli klient rozliczany jest w modelu PPL (pay per

lead) lub PPS (pay per sale) i interesuje go jedynie

konkretny efekt, czyli np. sprzedaż produktu lub

pozyskanie danych kontaktowych do użytkowni-

ków zainteresowanych usługą, to agencja w kam-

panii testowej dużą wagę przykłada do kosztu

konwersji i optymalizuje go przed dużą, wyso-

kobudżetową kampanią. Dzięki testowi mamy

dość precyzyjny obraz tego, jak będzie wyglądała

kampania właściwa.

Sztuka kompromisu

Prowizja agencji w modelach rozliczania takich

jak PPL czy PPS jest jawna i nie bierze się

z próżni – często wylicza się ją na podstawie wy-

ników kampanii testowej. W negocjacjach stawek

obie strony muszą wypracować kompromis: klient

nie może żądać prowadzenia kampanii poniżej

progu opłacalności wyznaczanego przez ceny me-

diów i sezonowość w branży, z kolei agencja musi

pamiętać, że ostatecznym miernikiem sukcesu

kampanii jest efekt przekładający się na wysoki

ROAS dla klienta. I zazwyczaj pamięta, bo udane

kampanie to zadowolony klient i znacznie wyższe

budżety w roku następnym.

Słowo – klucz do sukcesu

W kampaniach testowych – będących przygoto-

waniem do kampanii właściwej – chodzi przede

wszystkim o odpowiedni dobór fraz. Test w Ad-

Words pozwala wybrać najefektywniejsze, dobrze

konwertujące frazy zarówno do tekstów reklam

typu linki sponsorowane, jak i do pozycjonowania.

AdWords to szybkie i w dużym stopniu wiarygod-

ne narzędzie do eliminowania niewartościowych

fraz kluczowych.

Efektywność mierzymy także na poziomie prze-

kazów reklamowych w testach A/B: jeśli jeden na-

główek reklamy tekstowej konwertuje dużo lepiej

niż inny, to ten pierwszy stanie się podstawowym

przekazem kampanii w wyszukiwarce. W takim

teście wyłonić można nawet przekazy reklamowe,

które potem trafią do warstwy tekstowej reklam

graficznych.

Myślenie analityczne i kreatywność

Powierzchnia reklamowa w Internecie to inna

przestrzeń, inaczej percypowana przez konsu-

mentów niż np. outdoor. Copywriter webowy

może zmierzyć efektywność swojego przekazu

reklamowego szybciej, łatwiej, taniej, a wyniki

poprzeć twardymi danymi z Analyticsa. Podob-

nie menedżer SEM tworzący teksty reklam. Np.

w okresie wymiany opon letnich na zimowe, testu-

jąc nagłówek reklamy AdWords na słowo „opony”

w dopasowaniu przybliżonym, można nie mieć

świadomości, która fraza konwertuje, natomiast

po kampanii testowej już wiadomo, że warto

zamknąć taką frazę w dopasowaniu zamkniętym

[opony zimowe] i targetować reklamę tam, gdzie

znajduje się promowany serwis opon.

Przekaz Call to Action także można testować.

W przypadku sklepu internetowego C2A może

brzmieć „Promocja. Sprawdź teraz!” albo „Kup

teraz”. Bardzo często, mimo identycznej pozosta-

łej treści reklamy, brzmienie wezwania do działa-

nia może decydować o współczynniku konwersji.

Czyli, najprościej rzecz ujmując, C2A warunkuje

to, ile osób kliknie w reklamę, a dalej: ile z tego

grona dokona konwersji, czyli np. kupi produkt

w promocji. Współczynnik konwersji, CR (conver-

sion rate), to najważniejszy miernik efektywności

działań agencji rozliczanych za efekt. Oblicza się

go, dzieląc liczbę konwersji na liczbę użytkowni-

ków, którzy odwiedzili stronę, x 100%.

W kampaniach SEM ważne jest nie tylko myśle-

nie analityczne, lecz także kreatywność, dryg do

wynajdywania coraz lepszych przekazów, zachęt

do zapoznania się z produktem. Poza tym trzeba

myśleć logicznie, powiązać frazę kluczową z tek-

stem reklam – bo nawet końcówki fleksyjne mają

wpływ na efektywność reklamy. Menedżer SEM

robi to wedle własnego uznania. To, jakie brzmie-

nie będzie miała reklama, to jego inwencja własna.

Oby była skuteczna, bo przecież ostatecznie

liczy się CR.

Trzeba wiedzieć, gdzie się pojawiać

Testować możemy także pozycje reklamy w spon-

sorowanych wynikach wyszukiwania – w tej kon-

kurencji wygrywają pozycje najczęściej klikane,

dlatego kampania jest optymalizowana tak, by

reklama pozostała w najlepszym efektywnościowo

miejscu. A nie zawsze jest to pierwsza pozycja

wśród linków sponsorowanych.

Sprawdzamy również targetowanie geograficz-

ne – analizujemy, w których regionach reklamy

konwertowały najlepiej, i w kampanii właściwej na

dane województwa przeznaczamy osobne budżety

reklamowe.

A przede wszystkim badamy sieci – która lepiej

działa: sieć wyszukiwania (linki sponsorowane),

sieć reklamowa (kontekstowe reklamy graficzne

i tekstowe) czy sieć mobilna.

Prognozy dla serwisów

Testuje się także strony docelowe – metodą A/B

lub wielowymiarową. Podam przykład: startujemy

z nowym serwisem i chcemy zobaczyć, jaki będzie

miał ruch i czy został dobrze zaprojektowany.

Wówczas 50% ruchu sprowadzamy na jedną wer-

sję landing page’a i 50% na drugą jego wersję, róż-

niącą się od pierwszej np. budową formularza czy

obrazkiem. Po odpowiednim czasie potrzebnym

do zakończenia testów i porównaniu statystyk

obu stron wiemy, na którą z nich kierować duże

kampanie (i dalej optymalizować): na tę, która

miała mniejszy współczynnik odrzuceń, dłuższy

czas spędzony na stronie oraz bardziej zachęcała

do głębszego wejścia w strukturę strony – a co

za tym idzie – również i lepiej konwertowała.

Tu warto wspomnieć o ważnej sprawie: zanim

dojdzie się do etapu testów stron docelowych, do

uruchomienia serwisu trzeba mieć pojęcie o usa-

bility – by ten ruch nie poszedł już na starcie na

marne. Każdy z pomocą AdWords może sprowa-

dzić jakiś ruch na stronę, ale nie zawsze jest to

ruch wartościowy.

Testy na potrzeby SEO

Inwestuj w efektywne słowa

Wspomniałem już o testach w AdWords na po-

trzeby pozycjonowania. Testy są robione po to,

by nie wybierać słów do SEO w ciemno lub tylko

na podstawie keyword toola. Generalnie większe

prawdopodobieństwo zatrzymania użytkownika

w docelowym serwisie na dłużej mogą mieć te sło-

wa, które wcześniej były skuteczne w reklamach

AdWords, oczywiście przy odpowiednim przeka-

zie reklamowym oraz dobrze skonstruowanej pod

kątem użyteczności stronie docelowej. Nie jest to

jednak bezwyjątkową zasadą – należy brać pod

uwagę pewną granicę błędu. Czasem pojedyncze

słowo może się nie sprawdzić. To wszystko zależy

od grupy docelowej, która to słowo wpisuje do

wyszukiwarki. Dlatego ważne jest, by cały czas

monitorować efektywność fraz wybranych do

pozycjonowania.

Cena nie bierze się z próżni

Testy pomagają także wyceniać słowa kluczowe

do SEO. Jeśli jako doświadczony analityk bardzo

Kampania testowa zapewnia konwersje,

a przy okazji przygotowuje grunt pod wiel-

ki start doskonale dopracowanej kampanii

wysokobudżetowej.

Optymalne budżety reklamowe na kam-

panie wyszukiwarkowe jesteśmy w stanie

oszacować na podstawie ruchu w kampanii

testowej, z uwzględnieniem działań kon-

kurencji i sezonowości popytu na produkt.

Prowizja agencji jest jawna i nie bierze się

z próżni – często wylicza się ją na podsta-

wie wyników kampanii testowej.

Wyższe prawdopodobieństwo zatrzymania

użytkownika w docelowym serwisie na

dłużej mogą mieć te słowa, które wcześniej

były skuteczne w reklamach AdWords.

dobrze znasz daną branżę z innych realizowa-

nych projektów, możesz wycenić frazy kluczowe

na podstawie własnych doświadczeń, oszacować,

jak będą konwertowały. Jednak najczęściej, nawet

jeśli doskonale znamy branżę, proponujemy

klientom test. Polega on na wybraniu fraz, które

miały wysoką jakość w innych kampaniach. Dzię-

ki temu prawdopodobieństwo wyświetlenia się

strony w organicznych wynikach wyszukiwania

na wartościowe słowo jest większe; w kampanii

właściwej współczynniki mogą być bardzo podob-

ne do współczynników z testu. Mamy pewność,

że nie będzie takiej dysproporcji, jak na przykład

sytuacja, gdy dla danego słowa w AdWords współ-

czynnik odrzuceń wynosił 10%, a później, gdy

klient się pozycjonuje, bounce rate niespodziewa-

nie wynosi 80%.

Synergia

Niekiedy kampanie testowe w AdWords przepro-

wadza się przed rozpoczęciem SEO, nawet jeśli

klient nie planuje inwestować w linki sponso-

rowane. Choć najczęściej pozycjonowanie i Ad-

Words wybierane są w pakiecie – dla uzyskania

efektu synergii PPC/SEO i zmaksymalizowania

efektywności kampanii wedle zasady 1 + 1 = 3.

Efekt ten opiera się na zwiększaniu klikalności

reklam dzięki ich dużej widoczności oraz na

naturalnych skłonnościach użytkowników, którzy

częściej wchodzą na strony firm obecnych zarów-

no w organicznych, jak i sponsorowanych wyni-

kach wyszukiwania.

Wszystkie te działania służą optymalizacji kosz-

tów kampanii i zwiększaniu zwrotu z inwestycji

w reklamę internetową. Bo w e-marketingu

chodzi o to, by pieniądze na reklamę wydawać

efektywnie, a nie robić sztukę dla sztuki. _

Page 8: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_15 str_14 / ___/___ okiem eksperta ___/ promocja e-sklepów / nienaturalne linkowanie

Mimo większej świadomości reklamodawców co

do promocji sklepów w wyszukiwarkach wciąż

krąży wiele mitów. Z dwoma z nich mam zamiar

rozprawić się w niniejszym tekście.

Mit 1. „Nie potrzebujemy kampanii Ad-

Words, skoro nasza strona zajmuje pierwszą

pozycję w wynikach Google na frazę X”

Logicznie rzecz ujmując, byłaby to prawda, ale…

No właśnie. Zarówno wiele badań, jak i nasze

obserwacje statystyk różnych serwisów pozwalają

wysnuć zupełnie odmienne wnioski. Jednoczesna

obecność na czołowych miejscach w wynikach

organicznych oraz w wynikach AdWords daje

efekt synergii, nazywany w branży SEM Efektem

Surround. Oznacza to, że łączna liczba wejść,

a przede wszystkim konwersji, będzie większa

niż suma tych wielkości w wypadku prowadzenia

działań SEO i PPC osobno!

Ta prawidłowość jest widoczna szczególnie

w przypadku tzw. fraz brandowych, czyli słów

kluczowych zawierających nazwę serwisu, w tym

przypadku sklepu. Po dodaniu takiego słowa

w kampanii AdWords notujemy ok. 30% wzrost

konwersji i odwiedzin w większości analizowa-

nych przypadków. Zjawisko to tłumaczy się nawy-

kami użytkowników, którzy zwykle klikają pierw-

sze trzy wyniki wyszukiwania i pierwsze dwa

linki sponsorowane AdWords. Poza tym badania

wykazują, że użytkownicy bardziej ufają serwi-

som, których wyniki widzą zarówno w wynikach

naturalnych, jak i płatnych, przez co są w więk-

szym stopniu skłonni kliknąć w ich reklamę.

Bez obecności w sponsorowanych wynikach

wyszukiwania nie wykorzystamy tego potencjału.

Kampania AdWords to także swoisty bufor bez-

pieczeństwa dla biznesu internetowego: w wypad-

ku zawirowań pozycji bądź filtrów nakładanych

przez Google’a (co w styczniu br. przydarzyło się

czołowym polskim sklepom internetowym

i porównywarkom cen) kampania PPC będzie

generować stały ruch i przychody.

Mit 2. „Mamy nowy sklep, który zawiera

cały nasz asortyment i podoba się naszym

klientom. Nie potrzebujemy w nim nic zmie-

niać, żeby móc go dobrze wypozycjonować”

Estetyka i użyteczność serwisu to ważne aspekty,

wpływające na wielkość sprzedaży, ale nie mają

większego wpływu na widoczność strony w wy-

szukiwarce. Jak wiadomo, wpływ na pozycje mają

linkowanie zewnętrzne oraz konstrukcja serwisu

od strony kodu. To, jak roboty Google’a widzą Pań-

stwa sklep, zupełnie odbiega od tego, co wyświetla

się na monitorach. Dla wyszukiwarki strona in-

ternetowa to dokument tekstowy, dlatego ważne

jest, by słowa kluczowe, na które mają Państwo

zamiar pozycjonować swą stronę, były obecne

w treści serwisu. W innym wypadku nie ma mowy

o wypozycjonowaniu strony na jakiekolwiek

konkurencyjne frazy. To podstawowa zasada SEO,

jednak w przypadku sklepów internetowych jest

nagminnie ignorowana. Słowa kluczowe powinny

być obecne przynajmniej w metatagu <title>, na-

główku <h1> (dobrze jest, gdy są obecne również

w nagłówkach niższego rzędu, tj. <h2>, <h3>

itd.) oraz w opisie grafik i w tekście właściwym

na stronie. Tymczasem w większości sklepów

internetowych <title> to nazwa sklepu, <title>

stron produktowych to nazwa kolekcji z katalogu,

a na stronach głównych i stronach kategorii brak

jakiegokolwiek tekstu.

Należy też pamiętać, że tekst na wszystkich

podstronach powinien być unikalny. Poważnym

błędem jest nagminnie stosowane przez sklepy

online kopiowanie opisów produktów ze stro-

ny producenta. Warto również wyróżnić treść

serwisu wśród konkurencji, np. poprzez doda-

nie własnych opinii o produkcie czy też bloczka

z produktami uzupełniającymi (cross selling). Nie

należy też zapominać o prawidłowym linkowaniu

wewnętrznym i nawigacji oraz unikaniu dupli-

kowania treści wewnątrz serwisu, np. poprzez

umieszczanie tych samych <title> na każdej

podstronie lub dopuszczanie do indeksacji strony

kategorii produktów po filtrowaniu bądź strony

wyników wyszukiwania.

Zasad optymalizacji sklepów internetowych pod

kątem SEO jest wiele. Przed rozpoczęciem pozy-

cjonowania bezwzględnie powinien zostać prze-

prowadzony profesjonalny audyt SEO, w którego

wyniku powstaje raport zawierający opis błędów

w obecnej konstrukcji serwisu wraz z zaleceniami

optymalizacyjnymi i pomysłami na rozwój treści.

W wypadku dużych e-sklepów taki dokument

liczyć może nawet 50–100 stron. Wdrożenie tych

zmian najczęściej jest niezbędne, by sklep mógł

w pełni wykorzystać potencjał SEO branży,

w której działa.

promocja e-sklepów/Mity na temat SEO/SEM dla e-commerce/ tekst: Bartosz Samorajczyk /

bezpowrotnie Minęły już czasy, gdy jedyną forMą proMocji sklepów internetowych w polsce było wystawianie produktów na allegro lub, w przypadku większych graczy, reklaMa display. dziś nikoMu nie trzeba już udowadniać, że reklaMa w wyszukiwarce jest najtańszą i najskuteczniejszą forMą proMocji dla e-coMMerce.

_

nienaturalnelinkowanie/Jak radzić sobie ze spamerskim atakiem?/ tekst: Szczepan Przybyło /

od dłuższego czasu inforMowaliśMy o wzMożonej aktywności google’a w walce z nieuczciwyMi technikaMi pozycjonerskiMi. z początkieM roku google koncentrował się na Masowych „uderzeniach” w wyniki wyszukiwania. wykluczone zostały nokaut, ceneo czy bank MilleniuM. od około Miesiąca MożeMy czytać o lawinie koMunikatów o nienaturalnyM linkowaniu, które otrzyMują adMinistratorzy stron w centruM google dla webMasterów. o całej sprawie inforMował uprzednio Matt cutts na swoiM oficjalnyM blogu.

W ostatnich dwóch tygodniach osobiście otrzy-

małem trzy prośby od zaprzyjaźnionych webma-

sterów o pomoc właśnie w tej sprawie. Każdy

z webmasterów został uraczony bowiem komu-

nikatem w Narzędziach Google: „Wykryliśmy

nienaturalne linki prowadzące do Twojej strony”.

Wszystkie strony to marki rozpoznawalne w pol-

skim Internecie i jestem przekonany, że ubytek

(wykluczenie z wyników wyszukiwania) dowolnej

z nich byłby szeroko komentowany na forach czy

blogach. Wszystkie wiadomości dotyczyły, jak

wspomniałem, jakości linków prowadzących

do danej witryny.

Co zrobić w takiej sytuacji?

Po pierwsze nie wolno panikować i odpisywać od

razu. Najważniejszy jest spokój i dogłębne roze-

znanie tematu. W pierwszej kolejności należy

prześledzić wszystkie linki prowadzące do naszej

witryny. Zdaję sobie sprawę, że niejednokrotnie

mowa o witrynach posiadających kilkadziesiąt,

a nawet kilkaset tysięcy linków. Przy użyciu odpo-

wiednich narzędzi przejrzenie wszystkich linków

zajmuje dwie, trzy godziny. Pamiętać należy, iż

Google na pewno nie wysłał takiego komunikatu

przez przypadek i w linkach prowadzących do

naszej strony muszą znajdować się takie, które

budzą wątpliwości moderatora wyszukiwarki.

Postaraj się najpierw wyselekcjonować te, które

pochodzą z systemów wymiany linków (SWL).

Jeżeli nie korzystasz z SWL, a takie linki znaj-

dziesz, możesz być w 90% pewny, dlaczego

dostałeś komunikat od Google’a: można założyć,

że do twojej witryny linkuje konkurencja celem

wyeliminowania jej z wyników wyszukiwania.

Powinieneś czym prędzej skontaktować się

z Googlem i przekazać zarówno adresy linkują-

cych stron, anchory linków, jak i oświadczenie,

iż z takich technik nie korzystasz. Osoby, które

świadomie korzystają z systemów wymiany lin-

ków, po otrzymaniu takiego komunikatu powinny

przemyśleć swoją strategię pozycjonowania. Zała-

godzeniem sprawy powinno być usunięcie linków

i informacja do Google’a, dlaczego pojawiło się

nienaturalne linkowanie i jakie kroki zostały pod-

jęte, by zaprzestać korzystania z niego. W prze-

Jeżeli nie korzystasz z systemów wymia-

ny linków (SWL), a takie linki znajdziesz,

można założyć, że do twojej witryny linkuje

konkurencja celem wyeliminowania jej z wy-

ników wyszukiwania.

ciwnym razie stronie grozi spadek w wynikach

wyszukiwania zależny od skali zbioru linków,

które dołączone zostały do witryny za pośrednic-

twem SWL.

Następnie przejrzyj pozostałe linki – te zamiesz-

czane przez użytkowników uznaj za bezpieczne.

Zainteresuj się tymi, które twoim zdaniem mógł

wykonać automat, czyli takimi, których tematycz-

ność jest wątpliwa, zamieszczonymi na stronach

nieestetycznych i niemoderowanych. Gdy je

znajdziesz, powinieneś skontaktować się z ad-

ministratorem owej wątpliwej strony i poprosić

o usunięcie takich linków. Jeżeli nie będziesz mógł

dotrzeć do osoby zarządzającej stroną, zrób listę

linków wątpliwych i wyślij ją do Google’a z ko-

mentarzem, że masz problem z podanymi linkami

i prosisz o instrukcje działania, gdyż nie możesz

skontaktować się z administratorem.

Po otrzymaniu komunikatu od Google’a trzeba re-

agować z rozsądkiem. Brak odpowiedzi na komu-

nikat wyszukiwarki może skutkować wyklucze-

niem z wyników wyszukiwania: częściowym (dla

poszczególnych słów kluczowych) lub całkowi-

tym – w zależności od tego, jak bardzo linki

prowadzące do twojej witryny łamią wytyczne

Google dla webmasterów. Na pewno nie zwlekał-

bym kilku tygodni z odpisaniem. Dałbym sobie

kilka dni na spokojne działanie i kontaktował się

z Googlem w momencie, gdy miałbym jasno okre-

ślone stanowisko w tej sprawie.

Zachęcam wszystkich webmasterów do cyklicz-

nego odwiedzania Narzędzi Google. Warto być

pierwszą osobą, która dowie się o nieprawidłowo-

ściach związanych z witryną. Dużo ciężej reago-

wać na nałożoną karę (tzw. filtr), aniżeli na ko-

munikaty o wykryciu nieprawidłowości. O filtrach

i wychodzeniu z filtra porozmawiamy w kolejnym

numerze... _

Page 9: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_9 / ___/___ okiem eksperta ___/ totalna personalizacja / str_9 / ___/___ okiem eksperta ___/ totalna personalizacja / str_16 / ___/___ okiem eksperta ___/ SERM – zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce / str_17

SERMzarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce/Jak prezentujesz się potencjalnym klientom?/ tekst: Joanna Suchocka /

Zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce

(SERM – search engine reputation management)

jest domeną komunikacji w Internecie (e-PR), nie

służy bezpośrednio sprzedaży, choć dobra opinia

i zaufanie konsumentów w dłuższej perspektywie

się na nią przełożą. Ma na celu kształtowanie

wizerunku marki (osoby, firmy, usługi czy pro-

duktu) poprzez pozycjonowanie dowolnych stron

na frazy brandowe, np. „[marka] opinie”, zapew-

niające zapełnienie pierwszej strony wyników

wyszukiwania (TOP10) stronami zawierającymi

wiarygodne pozytywne informacje na temat mar-

ki. Tego typu komunikacja kierowana jest do użyt-

kowników, którzy markę już znają, bo np. widzieli

jej reklamę w prasie czy telewizji albo natrafili na

jej nazwę gdzieś w sieci lub któryś z ich znajo-

mych ją wspomniał – i teraz chcą dowiedzieć się

o niej czegoś więcej.

Po co dbać o wizerunek w TOP10?

Statystyczny internauta nastawiony jest na

szybkie odnajdywanie interesujących go informa-

cji. Jest przekonany, że to, co widzi na pierwszej

stronie wyników wyszukiwania, najlepiej odpo-

wiada jego potrzebom, dlatego aż 95% użytkow-

ników wyszukiwanie kończy na TOP10. Tylko

5% docieka prawdy na dalszych pozycjach! Jeśli

użytkownik nie znajdzie odpowiedzi na nurtujące

go pytanie, prędzej zmieni zapytanie do wyszuki-

warki niż przeszuka 2, 3 i 4 stronę wyników.

To swoiste zaufanie do algorytmów wyszuki-

warki wpływa na ocenę marek postrzeganych

przez pryzmat TOP10. Najczęściej użytkownik,

zapoznając się z dziesięcioma źródłami pozy-

tywnymi, w pierwszym internetowym kontakcie

wyrobi sobie dobrą opinię o marce. Otrzymując

na pierwszej stronie wyników podpowiedzi stron

zawierających wypowiedzi negatywne, będzie

skłonny uznać markę za gorszą od jej konkurencji.

Jeśli w TOP10 zobaczy groch z kapustą, żadnych

konkretnych informacji o marce, nie będzie miał

podstaw do uznania jej za wiarygodną i albo się

zniechęci, albo będzie zmieniał zapytania do

wyszukiwarki, aż znajdzie potrzebne mu źródła.

Lecz do tego potrzeba determinacji i faktyczne-

go zainteresowania użytkownika, a o te właśnie

walczą tysiące marek komunikujących się w sieci.

Konkurencja nie śpi.

Przeczytane – zaklepane

To, co użytkownik znajdzie jako pierwsze i uzna

za warte lektury, przeczyta najpierw. Potem może

szukać dalej, ale pierwsze wrażenie jest kluczowe,

a robi się je tylko jeden raz. A co jeśli przeczytał

dyskusję niezadowolonych klientów, szczegółowo

komentujących powody swojego negatywnego

stosunku do firmy? Cóż z tego, że incydent miał

miejsce 4 lata temu i jakość produktu oraz obsłu-

ga klienta dawno zostały poprawione. Jeśli subiek-

tywna opinia klienta z 2008 roku wyświetla się

na szczycie listy wyników wyszukiwania, nadal

negatywnie rzutuje na wizerunek marki.

Nie jesteś bogiem, uświadom to sobie

W z gruntu demokratycznym medium, jakim jest

Internet, głos ma każdy: i fani produktu, i nieza-

dowoleni konsumenci, a także napastliwi haterzy,

których motywacji ani nie docieczesz, ani nigdy

nie będziesz mógł kontrolować. Jedyne, co mo-

żesz zrobić z negatywnymi opiniami programowo

nienawistnych, to usunąć z pola widzenia poszu-

kujących rzetelnych informacji. Lecz pamiętaj, że

jeśli produkt jest słaby, nawet najlepszy PR

nie pomoże.

Ale jeśli masz co pokazać i skoro użytkownicy

oczekują pełnej informacji w TOP10, dlaczego by

właśnie tam nie dać im najlepszej informacji o sa-

mym sobie, własnych produktach i usługach?

Mile widziane w TOP10 są….

Konsumenci uniewrażliwili się na przekaz rekla-

mowy. Są bardziej podejrzliwi, google’ując, wolą

zapoznawać się z obiektywnymi opiniami innych

internautów (ufa im nie bagatela 70%). Szukają

ich na forach internetowych, portalach opinii

oraz w komentarzach pod artykułami na porta-

lach tematycznych. Oczywiście najchętniej słu-

chają własnych znajomych (aż 92%), a ich opinie

w publicznej sieci (w źródłach kontrolowanych

przez marki) odnajdą na stronach fanowskich na

portalach społecznościowych. Internauci chętnie

wysłuchają również liderów opinii, osób zna-

nych z mediów albo blogerów, a także ekspertów

w danej specjalizacji, nawet jeśli ich wypowiedzi

wplatane są w artykuły sponsorowane przez mar-

kę. Ważne, by ich komunikat był spójny, treściwy

i dotyczył faktycznego przedmiotu zainteresowa-

nia użytkownika.

Co można pozycjonować?

Pozycjonować można nie tylko własną stronę in-

ternetową, ale i dowolną podstronę wartościowe-

go, uznawanego przez internautów za wiarygod-

ny serwisu, na którym ukazał się artykuł o twojej

firmie; wątek na forum, w którym internauci

dyskutują na temat twojego produktu, a nawet

jeden post w tym wątku, w którym konsument

rzetelnie i wyczerpująco go zrecenzował.

Wyobraź sobie: twój potencjalny klient wpisuje

w Google’u: „[twoja marka] opinie” lub „[twoja

marka] forum”. Co widzi?

Bałagan informacyjny, oj tak…

Jeśli w sieci toczy się dyskusja na temat twoich

produktów, ale w TOP10 na frazy brandowe

pokazują się źródła przypadkowe, przemieszane

z informacjami o konkurencyjnych produktach

bądź z witrynami zupełnie z twoją marka nie-

powiązanymi – uporządkuj je. Przez SERM.

Posiłkować się możesz zarówno źródłami brand

generated (np. sponsorowane recenzje blogerów,

artykuły o nowym produkcie na portalach), jak

i user generated (media społecznościowe: dysku-

sje na forach, niezależne blogi, strony fanowskie

etc.). Ze wszystkich źródeł dostępnych w sieci

wyselekcjonuj to, co jest:

• wiarygodne (żadnych frazesów i nachalnego

przekazu reklamowego),

• wartościowe (zaspokaja realne potrzeby użyt-

kowników),

• wydajne wizerunkowo (dostarcza informacji,

a przy okazji stawia twoją markę w korzystnym

świetle).

Selekcjonując źródła, bądź szczery wobec siebie

i nie zapomnij zadać sobie pytania: co intere-

suje moich potencjalnych klientów? Nie ciebie.

Wybierasz przecież materiał dla google’ujących

użytkowników, nie dla swojego szefa. Internauta

oczekuje konkretu – musisz dokładnie poznać

jego potrzeby, nim rozpoczniesz działania

komunikacyjne.

Gdzie jesteś teraz? Szczerze

Rzetelna weryfikacja wizerunku marki w sieci jest

podstawą do podejmowania jakichkolwiek decyzji

co do działań e-PR. Najpierw gruntownie rozeznaj

swoją sytuację, dopiero potem działaj. Komplekso-

we audyty wizerunku w sieci wymagają profesjo-

nalnej wiedzy o konsumentach i specyfice funk-

cjonowania użytkowników w Internecie, ale na

własne potrzeby możesz przeprowadzić elemen-

tarny audyt, odpowiadając sobie na podstawowe

pytania. Dowiedz się:

1. Co mówią o twojej marce?

Które cechy twojego produktu budzą największe

zainteresowanie i wątpliwości? Czy konsumenci

są wystarczająco wyedukowani, by zrozumieć

jego przeznaczenie? Jak produkt jest postrzegany

na tle konkurencji? Jakie jest zrozumienie prze-

kazu marketingowego twojej marki? Czy twoje

komunikaty są klarowne i fortunne?

2. Kto mówi?

Mówi lider opinii, obiektywny konsument czy

hater? Jeśli pojawiają się negatywne wypowie-

dzi, czy są uprawnione? Publikuje je bezstronny

klient czy szkalująca cię konkurencja? Na ile te

negatywy są szkodliwe? W jaki sposób rzutują

na wizerunek twojej marki? Wymagają drobnych

interwencji czy pełnej kampanii komunikacyjnej

w sytuacji kryzysowej?

korzystanie z google’a nigdy nie wpłynęło na twoje opinie? nieMożliwe. wyszukiwarka to narzędzie stworzone po to, by poMagać w selekcji inforMacji. ułatwia weryfikację wiarygodności Marki i atrakcyjności jej oferty, przyśpiesza kształtowanie opinii, uMożliwiając błyskawiczny dostęp do wielu źródeł wiedzy o produktach i usługach, wpływa na decyzje zakupowe – poprzez wyniki wyszukiwania. jak wiadoMo, kształtować je Można dzięki seo. nie tylko na potrzeby sprzedaży. także w celach wizerunkowych.

Page 10: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

str_19 / ___/___ bezpłatny audyt ___/ www.they.pl/bezplatny-audyt /

3. Gdzie mówią?

Dobry audyt wizerunku w Internecie powinien

uwzględniać nie tylko, co się o marce mówi, ale

i gdzie: czy to strony wiarygodne, jak bardzo są

eksponowane w wynikach wyszukiwania, jak

łatwo inni użytkownicy mogą dotrzeć do stron, na

których pojawiają się negatywne opinie?

Powyższe pytania zadać trzeba sobie nie raz,

a wielokrotnie, na bieżąco monitorując bardzo

szybko zmieniającą się sytuację komunikacyjną

w sieci. A strategia SERM?

Tego chce twój klient

Zakładając, że SERM realizować będziesz np.

na frazy „[nazwa produktu] opinie” lub „[nazwa

usługi] forum”, treści ułóż tak, by dostarczyć

użytkownikom tego, czego szukają: opinii, porad,

unikalnej wiedzy eksperckiej, komentarzy nieza-

leżnych specjalistów. Jak zhierarchizować źródła?

Statystyczny wyszukujący użytkownik spośród

wyników organicznych kliknie pierwsze 3. Tam,

poza stroną korporacyjną, znaleźć się powinno

forum z pozytywnymi opiniami i ciekawymi

recenzjami. Dalej źródła możesz gradować wedle

stopnia atrakcyjności dla użytkownika i indywi-

dualnej koncepcji, zależnej od wyników audytu

wizerunku. To trochę jak z powieścią tendencyj-

ną: dobrze gdy te źródła, niczym wątki w narracji,

wzajemnie się oświetlają pod kątem uwypuklenia

pożądanych cech (1–2 , nie więcej), a jednak nie

powtarzają w koło tego samego.

Nijak = brak

Może być też tak, że w sieci nie ma żadnych

wartościowych informacji o twojej marce. Nie da

się zarządzać wizerunkiem w wyszukiwarce, jeśli

nie ma czego umieścić w jej wynikach wyszuki-

wania. Nie o wszystkich kategoriach produktów

dyskutuje się w Internecie. A jeśli dyskutuje się

z zapaleniem o konkurencji, a twój produkt, wcale

od niej nie gorszy, jest z niewiadomych względów

pomijany, czas na kampanię reklamową.

Wchodzisz z produktem

W czasie trwania kampanii dostarcz użytkowni-

kom wartościowego kontentu: publikuj artykuły

na opiniotwórczych portalach tematycznych,

zadzierzgnij współpracę z mediami specjali-

stycznymi i ogólnymi, dostarczaj im informacji

o swoich produktach. Załóż bloga firmowego

lub produktowego, stronę fanowską na portalu

społecznościowym albo kanał YouTube – i tam pu-

blikuj unikalny, wartościowy kontent: wypowiedzi

eksperckie, artykuły poradnikowe, obrandowaną

grafikę i wideo, animuj dyskusje, angażuj, a przy

okazji buduj bazy użytkowników do późniejszych

działań marketingowych. Nic nie idzie w próżnię.

Generowany w ten sposób kontent będzie źró-

dłem informacji, zwróci uwagę na twoją markę,

pomoże zbudować jej wizerunek i zarządzać nim

– także w wyszukiwarkach. To samo tyczy się

launchu nowego produktu.

Interwencje kryzysowe

Interwencje kryzysowe wymagają odrębnej stra-

tegii, jak najszybszego gruntownego rozeznania

sytuacji i działania z zastosowaniem odpowied-

nich instrumentów: od stosownych oświadczeń

rzecznika do delikatnego przejęcia kontroli nad

dyskusją np. na stronach moderowanych przez

markę. SERM może pełnić tu jedynie funkcję

wspomagającą. Nie załatwi problemu.

Ale może pomóc. Na przykład poprzez ułatwienie

użytkownikom dostępu przez wyszukiwarkę do

tych miejsc, gdzie toczy się merytoryczna dysku-

sja na temat problemu, a nie beztrosko szafuje się

negatywami.

Bezpodstawne ataki

Bardziej złożona jest sytuacja, gdy ktoś szkaluje,

dostarcza nieobiektywnych, szkodliwych informa-

cji, zakładając anty-strony www lub blogi, publi-

kując artykuły na popularnych portalach. Rozwią-

zywanie takich sytuacji nie leży w gestii agencji

e-marketingowej, to sprawa dla prawnika. Jednak

w sytuacji wyraźnego pokrzywdzenia dobrego

imienia – w ograniczonym zakresie – agencja

może pomóc.

Stosuje się wówczas technikę naturalnego wy-

pchnięcia niepożądanej strony z TOP10 poprzez

wypozycjonowanie ponad nią na frazy brando-

we innych neutralnych lub pozytywnych stron.

Tymi innymi mogą być już dawno zaindeksowane

witryny, zawierające np. artykuły lub wypowiedzi

przedstawicieli marki, albo nowy kontent.

Nie każdy wie…

Większość użytkowników, a nawet, o zgrozo,

wiele agencji PR, nie wie, że to, co wskoczy do

TOP10, zależy nie tylko od algorytmów Google’a,

lecz także od działań pozycjonerskich i odpo-

wiedniego przygotowania tekstów, grafik i filmów

publikowanych w sieci – zoptymalizowania ich

wedle zasad SEO PR.

I również nie każdy decydent w dziale marketingu

zdaje sobie sprawę, jakie opinie o jego marce poja-

wiają się na pierwszej stronie wyników wyszuki-

wania po prostym wpisaniu frazy [nazwa

twojej marki]…

SERM bez ściemy

• Usługę zarządzania wizerunkiem w wy-

szukiwarce zazwyczaj realizuje się dla fraz

brandowych – zarządzasz tu wizerunkiem

własnym, a nie całej branży.

• SERM nie zaspokoi głodu wiedzy użyt-

kowników dociekliwych. Nie sprawisz, że

negatywne opinie o twoim produkcie nagle

znikną. Stosując SERM, modelujesz opinie,

a nie formatujesz sieć do zera i wprowa-

dzasz w pełni kontrolowany przekaz. To

różni Internet od mediów tradycyjnych.

• Realizacja strategii zarządzania wize-

runkiem w wyszukiwarce wymaga nie tylko

kompetencji z zakresu SEO, lecz także

dobrego zrozumienia wyjściowego wize-

runku marki w sieci. Profesjonalnie SERM

zajmują się zespoły składające się z pozycjo-

nerów, copywriterów webowych i specjali-

stów e-PR.

• SERM realizują zazwyczaj agencje mar-

ketingu internetowego jako część strategii

obecności w Internecie, ponieważ wyma-

ga stałego monitoringu wizerunku marki

w sieci i kompleksowego myślenia o marce

w sferze cyfrowej.

str_18 / ___/___ okiem eksperta ___/ SERM – zarządzanie wizerunkiem w wyszukiwarce /

Page 11: Magazyn THEY.PL - nr 3 (2012)

partnerstwopartnerstwo

profesjonalizm

profesjonalizm

kompetencje

kompetencje

efekty

efekty

know-how

know-how

Niemcy Francja

HiszpaniaRosjaWielka BrytaniaUSACzechyHolandiaInne kraje

30%

15%

10%10%

8%

7%5%

5%5%

5%

25 000

20

400

5 000

Poza Polską działamy w krajach:

www.they.pl www.blog.they.pl www.facebook.com/pl.They

Słowa kluczowe: Realizujemy projekty: