gminne.info nr 4
DESCRIPTION
Bezpłatny, niezależny kwartalnik gminy Pruszcz Gdański. Tworzony przez i dla mieszkańców.TRANSCRIPT
W tym numerze:
Triduum Paschalne - o co tu chodzi?
W najbliższych dniach rozpoczniemy
najbardziej niezwykły spośród wszystkich
okresów liturgicznych...
Sołtysi nie chcą funduszu sołeckiego
Zapadła decyzja o nieprzyjęciu funduszu
sołeckiego!
Szkoła rodzenia
W Straszynie powstała pierwsza w gminie
szkoła rodzenia...
ALPS
Rozgrywki dobiegają końca, Straszyn
i Wiślinka walczą o puchar!
Ponadto:
Zespół Pałacowo-Parkowy w Rusocinie
Nowa ustawa o ochronie zwierząt
Samorządowcy pół żartem, pół serio
Absolutorium dla GTS-u
Podwyżki w PZPN-ie
Kaszubskie morze
Oferujemy:- Profesjonalną naprawę- Sprzedaż, skup, zamianę telefonów- Akcesoria- Baterie do telefonów, zegarków, pilotów samochodowych
WSZYSTKO W ATRAKCYJNEJ CENIE!
Jednorazowy kupon rabatowy
5% na usługi i cały
asortyment ważny do 31.05.2012r.
Znajdujemy się przy ulicy A. Dobrowolskiego 2 w Pruszczu Gdańskim. budynek Biedronkibox przy kasach. (Biedronka obok Tesco).
http://gminne.INFO
Ważne źródło informacji dla mieszkańców gminy Pruszcz Gdański
ISSN 2083-2249 , Nr 1(4)/2012
facebook.com/gminne.INFO
GAZETAAT
A
BEZPŁ
N
Pańskim z łożoną przez Mikołajaz Wilkowiecka. Misteria zanikły w okresie reformacji,a odrodziły się w XX wieku.
Inscenizacja została bardzo ciekawie przygotowana i zaprezentowana, wplatając w stacje drogi krzyżowej nasze c o d z i e n n e s y t u a c j e ż y c i o w e , przedstawiane przez samych parafiani podkreślane przez bardzo ciekawą prezentację pantomimiczną.Dla wszystkich uczestników byłoto z pewnością niesamowite przeżycie duchowe. Zapraszamy do odwiedzenia galerii zdjęć na stronie parafii Św.Jacka w Straszynie:www.straszyn.diecezja.gda.pl.
Zgodnie z tradycją, ostatnia droga krzyżowa w okresie Wielkiego Postu odbywa się poza kościołem. W tym roku po raz pierwszy przybrała ona formę Misterium męki Pańskieji odbyła się na osiedlu Modrymw Straszynie.
Historia Misterium męki Pańskiej nazywanego również Pasją sięga XII wieku. Jego organizacją zajmowały się miejskie organizacje cechowe oraz specjalniew tym celu powoływane bractwa,np. Bractwo Męki Pańskiej, działająceod 1380 w Paryżu. W Polsce misteria męki Pańskiej były reprezentowane m.in.p r zez ś re d n i o w i e c z n ą H i s to r y j ęo chwalebnym Zmartwychwstaniu
Misterium męki Pańskiej
tel. 796 737 807
efo
t. R
.Kw
ici
ńsk
i
na postawienie koszy na śmieci), posadzenie
drzew, krzewów, wyremontowanie wiat
przystankowych, festyn, promocję sołectwa,
miejsce rekreacji mieszkańców…itp..
Jaka jest argumentacja sołtysów negatywnie
nastawionych do przyjęcia nowego funduszu
sołeckiego?
Sołtys jednej z mniejszych miejscowości naszej
gminy, jest przeciwny uzależnianiu środków
od liczby mieszkańców. Innym wystarcza to,
co mają (2800zł).
Pomimo szkolenia, jakie w ubiegłym roku
zorganizowało Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów,
panuje n ieuzasadniony st rach przed
zmniejszeniem inwestycji w poszczególnych
miejscowościach, jak i koordynowaniem
oraz rozliczaniem realizowanych, z funduszu
sołeckiego, projektów.
Za przyjęciem funduszu sołeckiego było
5 sołtysów, w tym: Adam Myśliński, sołtys
Będzieszyna; Weronika Chmielowiec (sołtys
Borkowa); Tadeusz Jałoszyński, sołtys Rusocina;
Karolina Helmin-Biercewicz, sołtys Straszyna;
Zdzisław Czerwiński, sołtys Żuławki.
Na ostatniej sesji Rady Gminy Pruszcz Gdański z a p a d ł a d e c y z j ao nieprzyjęciu funduszu sołeckiego. Wsie nadal będą otrzymywć 2 800 zł na rok zamiast dużo wyższych kwot.
Wprowadzenia nowego funduszu chciało tylko dwóch radnych – Mariusz Kocińskii Jerzy Mik. Nie może dziwić taka decyzja, ponieważ jak już wcześniej pisaliśmy większość sołtysów uważa, że przyznana kwota jest wystarczająca.
Większość sołtysów była przeciwna przyjęciu funduszu według “nowej” ustawy. Na zebraniu Stowarzyszenia Sołtysów Gminy Pruszcz Gdański przegłosowano jedynie uchwałę z propozycją minimalnego podniesienia funduszu do kwoty 3500 złna sołectwo. Pomysły zwiększenia środków przekazywanych na działania sołeckiew zależności od wielkości miejscowościnie spotkały się z aprobatą większości obecnych sołtysów i nie zostały poddane pod głosowanie. Taka sytuacja jest szczególnie niekorzystna dla dużych sołectw. W obecnym systemie taką samą kwotę (2800 zł na cały rok) otrzymuje miejscowość licząca 4000 mieszkańców,jak i ta która liczy zaledwie 100.Trudno jednym zdaniem podsumować niechęć sołtysów do przyjęcia nowego funduszu sołeckiego. Na pewno składają się na to obawa przed nieznanym, strach przed koniecznością rozliczania sięz wydatkowanych pieniędzy, brak p o m y s ł ó w n a r o z w ó j s w o i c h miejscowości…
O co chodzi z tym funduszem sołeckim?O co tyle szumu?
Od 2009 roku gminy mogą wyodrębnić środki
w budżecie gminy na FUNDUSZ SOŁECKI. Gmina
Pruszcz Gdański, jak dotąd nie zdecydowała się
na podjęcie uchwały o wyodrębnienie takich
środków.
Głównym celem nowej ustawy jest wzmocnienie
samorządu lokalnego. Dzięki temu sołectwa
dysponują środkami na finansowanie działań
na rzecz swoich społeczności.
Jak mówi Prezes Rady Ministrów RP, Donald Tusk:
Ustawa jest szansą. Zakłada, że sołectwa będą
mogły pozyskiwać za pośrednictwem funduszu
środki na lokalne przedsięwzięcia oraz wspierać
inicjatywy swoich mieszkańców.
Pozwoli to wspólnotom wiejskim bardziej
efektywnie dysponować publicznymi środkami.
Musimy wyposażać ludzi w instrumenty,
pozwalające im lepiej wykorzystywać własną
inicjatywy mądrość i poczucie potrzeby działania
na rzecz innych.(...)
Wa r u n k i e m s u kc e s u t eg o w s p ó l n e g o
przedsięwzięcia rządu, gmin i 40 tysięcy sołectw
jest zaangażowanie sołtysów. Powszechne,
sprawne i efektywne wykorzystywanie tych
środków, przyczyni się do poprawy życia lokalnych
społeczności wiejskich - dodaje premier.
Zamysł autorów ustawy o funduszu sołeckim jest
prosty – demokratyzacja społeczeństwa, poprzez
przeniesienie dokonywania decyzji na najniższy
szczebel samorządności!
Na co mogłyby zostać pieniądze z funduszu
przeznaczone?
Przykładowo na: budowę lub remont placu zabaw
dla dzieci, naprawę chodnika, porządek we wsi (np.
2 gminne
Głębokie czeka na przystankiOd kilku miesięcy mieszkańcom Borkowa Głębokie spędza senz powiek sprawa przystanków na ulicy Starogardzkiej.
Od 25 lat na wysokości ich zabudowań f u n k c j o n o w a ł y p r z y s t a n k i autobusowe, dzięki którym można
było dojechać do pracy i szkoły. Podczas przebudowy części ulicy Starogardzkiej, w związku z realizacją Południowej Obwodnicy Gdańska projektanciz GDDKiA "zapomnieli" o umiejscowieniu istniejących dotąd przystanków.Projekt zawierał jedynie fragment chodnikaod strony pól bez przejścia dla pieszych.Po stronie domostw został wykopany rów(widoczny na zdjęciu obok).
W trakcie kilku spotkań i wizji lokalnych,
w których uczestniczyli przedstawiciele GDDKiA, ZDW, gminy, so łectwa oraz mieszkańcy,ustalono, że błąd należy naprawić.Jednak do dzisiaj nie widać żadnych pracna terenie budowy idących w kierunku przywrócenia przystanków.
Mieszkańcy obawiają się, że po otwarciu odcinka drogi zostaną bez możliwości korzystaniaz komunikacji gminnej. W chwili obecnej działają przystanki na drodze tymczasowej. W tej sprawie w imieniu sołtysa, radny Mariusz Kociński złożył interpelację na XVI sesji Rady Gminy.
Mieszkańcy liczą na to, że gmina przypilnuje,aby przystanki stanęły tam na czas.
Sołtysi nie chcą funduszu sołeckiego!
Przykład inwestycji finansowanej z funduszu sołeckiego
.
fc
rf
ot
li
k
wydarzenia 3
Zadziwiająca reklamaW jednym z ostatnich wydań „Echa Pruszcza” pojawił się artykuł zachwalający działalność gminnej f i rmy w o d o c i ą g o w e j w r a z k r ó t k ą i n f o r m a c j ąo wprowadzonych podwyżkach.
Wydawałoby się nic dziwnego – jednak powyżej całej strony artykułu znalazł się napis „REKLAMA”. A to znaczy, że artykułyna tej stronie nie są efektem rzetelnej pracy dziennikarskiej…
Dlaczego tak jest? Zwykło się przecież, że za dobre teksty to gazeta płaci,a nie odwrotnie. Drugą sprawą jest kto zapłacił za tą reklamę. I po co?Teksty w reklamie zachwalają działalność przedsiębiorstwa Eksplorator,a tym samym władze gminy. Gminny budżet podlega wielu restrykcjomi jest jawny. Takie wielkie restrykcje nie dotyczą jednak spółki, która, w tym przypadku, jest w pełni zależna od władz gminy. Znaną praktyką jest więc, że za co nie można zapłacić z budżetu gminy, płaci się przez przedsiębiorstwa zależne od niej. A w rzeczywistości i tak płacimy my, podatnicy (konsumenci monopolistycznego przedsiębiorstwa).
Po co gmina (lub podmiot zależny od niej) miałaby się reklamowaćw gazecie?Jeśli jakaś osoba inwestuje w reklamę to spodziewa się jakiegoś konkretnego zysku. Jaki zysk mogą odnieść mieszkańcy gminy dzięki takiej reklamie? Dziennikarze to też ludzie – chcą zarabiać i normalnie żyć. Jeśli mają zachwalać włodarzy, to musi im się to opłacać, dlatego też władze muszą od czasu do czasu wykupywać u nich reklamy, życzenia wielkanocne, czy bożonarodzeniowe itp...
Nie łudźmy się – reklamy, życzenia świąteczne w gazetach od naszych władznie są szczere. To zwykły haracz oddawany dziennikarzom za ich pozytywne spojrzenie na poczynania władz w swoich artykułach.
Społecznik i wolontariusz, sołtys, a wreszcie dumny
dziadek kilkumiesięcznej Zosi - Zdzisław Czerwiński,
od wielu lat alarmował instytucje tak świeckie,
jak i kościelne, o dewastowaniu cmentarza
znajdującego się na terenie sołectwa Żuławka.
20 października ubiegłego roku, otrzymał propozycję
pomocy przy porządkowaniu nekropolii ze strony
Straży Gminnej i jej komendanta – Tomasza
Grabowskiego. W ciągu 10 dni udało się pozyskać
darowiznę dla Stowarzyszenia „Razem dla Żuławki”,
którą następnie przeznaczono na zakup materiału
na krzyż, transport 1 tony modrzewiu o długości
11 metrów i wykonanie krzyża w stolarni pana
Mieczysława Grzymały w Straszynie.
Straż Gminna Gminy Pruszcz Gdański i mieszkańcy
Żuławki wraz z sołtysem wsi i pomysłodawcą,
przez dwa dni sprzątali cmentarz poewangelicki.
W ramach wykonanych prac zostały zasypane
dziury, wyczyszczone nagrobki, wycięte krzaki.
I tak po 66 latach znajdujący się na terenie wsi
opuszczony cmentarz ewangelicki został
uporządkowany. W poniedziałek 31 października
o godz. 11.30 odbyło się uroczyste poświęcenie
krzyża, został również odsłonięty kamień
upamiętniający to miejsce. Poświęcenia dokonał
ksiądz proboszcz Marek Kapusta wraz z pastorem
Dawidem Baronem, wysłannikiem biskupa
ewangelickiego. Złożony został wieniec
od mieszkańców Żuławki, Żuławy, Malentyna,
Warcza i Lisewca. Zapłonęło 80 zniczy.
Według danych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony
Zabytków najstarszy nagrobek tej nekropolii
pochodzi z 1871, jednakże w czasie prac
porządkowych jesienią 2011 odkryto tablicę,
na której widnieje data 1863.
W trakcie przygotowywania jest również
opracowanie poświęcone cmentarzowi, które da
podstawy do dalszych działań rewitalizacyjnych
na cmentarzu w Żuławce.
Szczególne podziękowania sołtys Żuławki pragnie
złożyć:
Nadleśnictwu Kolbudy, zakładowi rolnemu Rolpod
z Żuławy - panu Thomasowi Hertig, zakładowi
mechanicznemu z Kleszczewa - panu Czesławowi
Zarębie, stolarni Dremig ze Straszyna - panu
Mieczysławowi Grzymale, piekarni Mielnik - panu
Sławomirowi Mielnikowi, panu Michałowi
Przybylskiemu z Urzędu Gminy, sołtysowi Żuławy-
-panu Mieczysławowi Wlochowi, Wojewódzkiemu
Konserwatorowi Zabytków – pani Jolancie Barton-
-Piórkowskiej, a nade wszystko komendantowi
Straży Gminnej – panu Tomaszowi Grabowskiemu.
Gdzie myśl i pamięć - nie trzeba słów...czyli jak uratowano zapomniany cmentarz w Żuławce
Sołtysi Żuławki i Żuławy: Zdzisław Czerwiński, Mieczysław WlochPoświęcenie krzyża: ks. Proboszcz Marek Kapusta,pastor Dawid Baron
..
ifo
t
MK
oc
ńsk
i
ot.
.ci
ńi
f
MK
osk
Jeden z nagrobków cmentarza w Żuławce
..
ifo
t
MK
oc
ńsk
i
Od 1 stycznia bieżącego roku
nastąpiły zmiany w Ustawie
o Ochronie Zwierząt.
Postanowiliśmy zapytać o opinię
i praktyczne konsekwencje nowej
regulacji prawnej przedstawicieli
Trójmiejskiego Patrolu Obrony
Praw Zwierząt.
Co Państwo jako Trójmiejski Patrol Obrony Praw
Z w i e r z ą t w i d z ą p o z y t y w n e g o
we wprowadzonych zmianach?
Każda zmiana poprawiająca warunki bytowania
zwierząt jest zmiana pozytywną. Zmiany w ustawie
wymagają np. od rad gmin uchwalenia programu
opiek i nad zwierzętami bezdomnymi
oraz zapobiegania bezdomności zwierząt, o czym
mówi art.11a w/w ustawy. Gminy zobowiązane
są do podpisania umów ze schroniskami. Niejasna
jest dla nas kwestia, kto może prowadzić
schronisko. Ustawa tego nie precyzuje, a szkoda.
Znane są przypadki schronisk, w których zwierzęta
przebywały w skandalicznych warunkach,
a wszelkie próby kontroli przez organizacje pro
zwierzęce kończyły się fiaskiem.
Do czego zobligowane są gminy jeśli chodzi
o ochronę zwierząt?
Zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca
w schronisku, opiekę nad wolno żyjącymi kotami,
odławianie bezdomnych zwierząt, poszukiwanie
właścicieli dla bezdomnych zwierząt, usypianie
ślepych miotów, zapewnienie całodobowej opieki
weterynaryjnej w przypadku zdarzeń drogowych.
Gminy mają również program sterylizacji i kastracji
zwierząt. Niektórzy oburzają się, że nie kastruje się
wolno żyjących kocurów - otóż musimy zwrócić
uwagę, że wykastrowany kocur wymaga specjalnej
diety, gdyż może on zapadać na poważne choroby
nerek, wątroby lub serca. Wysterylizowana kotka
w mniejszym stopniu jest zagrożona powyższymi
chorobami.
Oczywiście po zabiegu sterylizacji konieczne jest
zapewnienie kotce przynajmniej 3-dniowej opieki,
gdyż w tym czasie mogą wyniknąć różne
komplikacje po zabiegu.
Czy oprócz schronisk można w jakiś sposób
pomóc bezdomnemu zwierzęciu?
Oczywiście, że można. Jeżeli ktoś do nas zgłasza,
że np. znalazł na śmietniku szczeniaka lub małego
kotka to staramy się przechować go do czasu
adopcji w domu tymczasowym, z którym
podpisujemy stosowną umowę.
Nasi wolontariusze to doświadczeni opiekunowie
zwierząt, każda osoba ma doświadczenie
w prowadzeniu takiego domu. Wie co młodym
zwierzakom dolega, jak się nimi opiekować
i na co zwracać szczególną uwagę podczas okresu
opieki nad nimi. Żadnego sygnału o złym stanie
zwierzęcia nie należy lekceważyć i dlatego mamy
zaprzyjaźnionych weterynarzy, którzy pomagają
nam w leczeniu i profilaktyce, gdy zachodzi taka
potrzeba. Niestety, ilość takich domów jest ciągle
niewystarczająca.
Kiedy mamy do czynienia z dorosłym błąkającym
się psem, zgłaszamy to do schroniska, gdyż taka jest
uchwała Rady Miasta Gdańska.
To bardzo dobry pomysł, bo gdzie będziemy szukać
psa , k tóry uc iek ł nam na spacerze ,
jeśli nie w schronisku?
Jesteśmy za rozpowszechnieniem chipowania psów,
gdyż tak najłatwiej odnaleźć naszą zgubę.
Bez względu na wielkość miejscowości, w której
mieszkamy, warto wszczepić chip.
I jeszcze jedna ważna uwaga. Bezdomnymi
zwierzętami powinno od razu zająć się schronisko,
gdyż tam otrzyma fachowa pomoc, która być może
uratuje mu życie. Jeśli ktoś niemający
doświadczenia w opiece dorosłych zwierząt weźmie
takie stworzenie pod swój dach, może dojść
do niebezpiecznych sytuacj i . Np. Pies
z pozoru łagodny, bo błąkał się przez parę dni
lub tygodni jest głodny, odwodniony, podejdzie
do człowieka, da się złapać na miskę strawy,
po krótkim czasie może zacząć szczerzyć kły.
Pies może źle sobie kojarzyć zapach, głos, stukanie,
czy nawet warkot silnika – powody takich zachowań
są różne ale najczęściej kojarzą się psu
z czymś złym, krzywdą, która go spotkała.
Prosimy – bądźcie ostrożni!
gminne.INFO 7
Bardzo ważna sprawa – ponieważ ustawa zabrania
sprzedaży zwierząt poza hodowlą, część ludzi
pozbywa się miotów w sposób niestety…
szczególnie brutalny, np. wrzuca obciążony worek
ze szczeniakami do wody aby się utopiły!
A wystarczy pójść do weterynarza, który ślepy miot
po prostu uśpi.
Zmiana niektórych punktów ustawy być może nie
jest do końca satysfakcjonująca ale np. wreszcie
mamy minimalna długość łańcucha 3m, psy nie
mogą przebywać na uwięzi dłużej niż 12 godzin
na dobę .
Ale żadna ustawa nie poprawi warunków
bytowania zwierząt, jeśli my ludzie, nie zaczniemy
ich traktować godnie.
Urząd miasta czy gminy to nie budynki lecz ludzie,
którzy tam pracują i to od nich w dużym stopniu
zależy los zwierzaków. Mamy nadzieję, że to osoby
wrażliwe na los zwierząt, które co prawda przy
wyborach nie maja głosu ale ich traktowanie daje
świadectwo czy jesteśmy ludźmi cywilizowanymi.
Aby nie dochodziło do sytuacji, gdy wolontariusz
organizacji pro zwierzęcej zwraca uwagę
właścicielowi psa, że jest -20 stopni Celsjusza,
a pies trzęsie się z zimna, bo buda nieocieplona,
latem gorąco. a pies nie ma w misce wody - taki
wolontariusz jest obiektem kpin i uśmieszków.
To nic innego jak brak kultury i wrażliwości na los
stworzenia, które nam zaufało.
Czy Państwa zdaniem są kraje, z których możemy
brać dobry przykład?
Zdecydowanie takim krajem jest np. Szwajcaria.
Żeby zostać właścicielem psa trzeba przejść
profesjonalne szkolenie, a następnie samemu
szkoli się psa. To nazywa się świadomość
i odpowiedzialność. Mamy nadzieję, że kiedyś
i do nas dotrze takie podejście do zwierząt.
Proponujemy aby przeczytali Państwo „Hołd
dla psa”, słynne przemówienie amerykańskiego
prawnika, późniejszego senatora Georg’a G.Vest’a,
które wygłosił w obronie psa.
Traktujmy więc naszych pupili, czy to psy, koty,
konie, czy też inne stworzenia godnie, abyśmy
nie musieli wstydzić się, że jesteśmy ludźmi.
Od kogo w takim razie powinniśmy zacząć edukację?
Uważamy że już od najmłodszych uczniów szkół
podstawowych. Mamy w tej materii duże
i pozytywne doświadczenia.
Dziękuję Państwu za rozmowę i odsyłam
czytelników do wspomnianego przemówienia
oraz na stronę internetową Państwa
organizacji.
http://www.psy24.pl/1328-Hold-psu.html
http://tpopz.pl
Nowa Ustawa o Ochronie Zwierząt
4 gminne
tf
o.
f
lic
kr
Pies rasy Golden Retriever
Ostatnimi czasy wiele się dzieje
wokół sprzedaży ostatniej działki
pozostającej w rękach Gminy
na terenie Rusocina. Mowa tutaj
o liczącym ponad 13 hektarów,
pięknie położonym Zespole
Pałacowo – Parkowym.
Na naszej stronie internetowej informowaliśmy
już o kolejnych rokowaniach, które po raz pierwszy
w tej formie zostały ogłoszone na początku 2011r.
Dotychczas odbyły się dwa rokowania oraz dwa
przetargi – wszystkie zakończone niepowodzeniem.
W grudniu Gminie udało się znaleźć dzierżawcę,
który to w zamian za prowadzone prace
remontowe wynajmuje pomieszczenia znajdujące
się w pałacu. Najemcą została firma z Pruszcza
Gdańskiego zajmująca się m.in. szkoleniem
w zakresie montażu szalunków i rusztowań.
Na tą chwilę, ze względu na niesprzyjającą aurę,
prace remontowe oraz przenosiny do obiektu
zostały zawieszone.
Dość głośno o sprzedaży folwarku zaczęło być
również w lokalnej prasie. Pojawiła się informacja
o udziale gminnej oferty w Międzynarodowych
Targach Nieruchomości Inwestycyjnych w Cannes.
Taki rozgłos niewątpliwie będzie pomocny
przy poszukiwaniu ewentualnego kupca. Warto
również przypomnieć, iż Gmina nie zamierza
całkowicie oddać zabytku w ręce nowego
właściciela. Mowa jest o 99-cio letniej dzierżawie
z możliwością jej przedłużenia oraz spełnieniu dość
rygorystycznych wymogów co do stopniowej
odbudowy obiektu, które ponadto muszą zostać
uzgodnione z konserwatorem zabytków.
W listopadzie (11.11.2011r. o godz. 11.11) odbył się
również happening „Sadzimy Dąb Nadziei”,
który zainicjował sołtys Rusocina Tadeusz
Jałoszyński, aby zwrócić uwagę na stan
miejscowego parku oraz zabytków.
Polegał on na symbolicznym posadzeniu nowego
drzewa w miejsce starego, bardzo rzadkiego,
przewróconego dębu piramidalnego.
W uroczystości wzięli udział m.in. wójt gminy
Pruszcz Gdański, komendant Straży Gminnej,
proboszcz Sanktuarium w Łęgowie, sołtysi
Rusocina, Straszyna i Żuławki oraz mieszkańcy wsi.
Zespół Pałacowo – Parkowy w Rusocinie
gminne 5
...wciąż czeka na kupca
Do rokowań, które odbyły się 2 lutego 2012 roku,
przystąpił jeden kontrahent, który (...) nie
przedstawił konkretnego celu komercyjnego
dotyczącego części folwarcznej. (...) lakonicznie
określił, że będzie ona pełniła funkcję
mieszkaniową”. W uchwale gminy Pruszcz
Gdański z 2009r, która obowiązywała jeszcze
podczas tej fazy rokowań, widnieje zapis, który
mówi, iż działka, na której znajdują się budynki
folwarku jest przeznaczona pod działalność
społeczno-komercyjną, z uwzględnieniem
działalności kulturalnej.
Ponadto zapisano, iż oferent winien okazać,
że jego działalność społeczno-kulturalna
uwzględni potrzeby mieszkańców Gminy, a także
przedstawi formy współpracy na płaszczyźnie
tej działalności.
Na ostatniej, XV sesji rady gminy Pruszcz Gdański,
zapis ten został zmieniony i obecnie inwestor
nie ma obowiązku uwzględniać społeczno-
-kulturalnych potrzeb mieszkańców. Nie musi
również współpracować z Gminą.
P o w s t a j ą , z a t e m n o w e m o ż l i w o ś c i
dla potencjalnego inwestora. Nie zostaje mu też
narzucony uchwałą rodzaj działalności, jaki ma
zamiar prowadzić na tym terenie.
Jest to ostatni moment na sprzedaż zabytku,
który jest „wizytówką” wsi. W obecnym stanie
może bowiem nie przetrwać do końca roku.
Mamy nadzieję, że uchwała, która pozwala
na większą swobodę w podejmowaniu decyzji
inwestorowi, przyczyni się do zwiększonego
zainteresowania obiektem, a do następnego
przetargu przystąpią inwestorzy, którzy
przedstawią poważną wizję swojej działalności
w miejscu logistycznie idealnym.
fot
K
.Cz
ub
a.
11.11.2011r. godz. 11.11 , uczestnicy happeningu, ks. Grzegorz Rafiński, wójt gminy Pruszcz Gdański,komendant Straży Gminnej, sołtysi i mieszkańcy Rusocina
w Gdańsku i Międzynarodową Konsultantką
Laktacyjną (IBCLC). Pracuje w szpitalu klinicznym
GUM. Zawód położnej jest dla niej nie tylko pracą
lecz także powołaniem, pasją jak również strategią
na życie.
...czekamy jeszcze na jedną parę...jadą do nas
z Gdyni. Na zajęcia, oprócz mieszkańców Straszyna,
czy Borkowa, przyjeżdżają również pary z Tczewa,
Gdańska i Pruszcza Gdańskiego.
Szkoła „Gotowi Na Dziecko” działa w Straszynie
od września 2011 r. To wyjątkowa szkoła rodzenia,
z unikatowym w skali całego Trójmiasta
programem.
Celem szkoły rodzenia jest przygotowanie tak
mamy, jak i przyszłego tatusia do podjęcia
wyzwania jakie staje przed młodymi rodzicami,
aby czas spotkania z ich dzieckiem był czasem
pięknym i niezapomnianym... - opowiada
właścicielka szkoły, pani Magdalena Wąsowicz.
Nasza szkoła... - kontynuuje ...różni się od innych
tym, że poza standardowym programem
obejmującym informacje z zakresu ciąży, porodu
i połogu oferuje również:
- indywidualne podejście do każdej z uczestniczek
poprzez dbanie o zaspokajanie jej potrzeb,
dawanie czasu na podzielenie się swoimi obawami,
mówienie o troskach, zadawanie pytań; czemu
sprzyja kameralna atmosfera w jakiej odbywają się
zajęcia i mała liczba uczestników w grupach;
- prowadzenie zajęć przez położną, dr n.med
Bogumiłę Kiełbratowską, która od lat pracuje
w Szpitalu Klinicznym GUM (popularna Kliniczna);
- holistyczne podejście obejmujące zarówno
aspekt fizyczny, jak i psychiczny ciąży, porodu
i połogu;
- naukę naturalnych metod zmniejszania bólu
porodowego w tym zastosowania (i możliwość
wypożyczenia) aparatu TENS;
- budowanie więzi z dzieckiem prenatalnym i nowo
narodzonym poprzez m.in. naukę kołysanek.
Poród i wszystko to co następuje po nim, to wielka
niewiadoma. Warto pójść do szkoły rodzenia, tak,
Szkoła rodzenia w Straszynie...inna niż wszystkie
...jeżeli faktycznie deponowanie w banku krwi
pępowinowej mija się z celem, jak zatem wyjaśnić
dużą liczbę profesorów medycyny, lekarzy, różnych
specjalności, podpisujących umowy na pobranie
krwi pępowinowej swoich małżonek?
Wchodzę w trakcie wykładu. Nie był na dziś
planowany, ale jest odpowiedzią na zamieszanie,
jakie wśród przyszłych rodziców wywołał artykuł
pt.: „Pępek świata”, zamieszczony w ostatnim
numerze „Wysokich Obcasów”.
O artykule wcześniej nie słyszałam, właśnie
otrzymuję skserowany egzemplarz...przeglądam
pobieżnie. To rozmowa z profesorem Wiesławem
Jędrzejczakiem, który w rozmowie z dziennikarką
podważa sens wykupu „biologicznej polisy
na życie”.
Dziś na zajęciach oprócz pani położnej obecny jest
przedstawiciel jednej z firm oferującej
deponowanie krwi pępowinowej.
Siedzę w nietypowej sali wykładowej,
w kameralnym salonie podmiejskiego domu.
Nie ma tu twardych krzeseł, świetlówek
i klimatyzacji. W ciepłym świetle lamp, dookoła
pokoju siedzą, na wypełnionych granulatem
workach sako, trzy pary, dwie przyszłe mamy
i jeden przyszły tatuś. Niektóre panie przyjmują
pozycję półleżącą.....to trzeci trymestr ciąży, tak
im wygodniej.
Za chwilę rozpoczną się cotygodniowe zajęcia
z położną. I to nie byle jaką położną, pani Bogumiła
Kiełbratowska – dr n.med., jest absolwentką
Uniwersytetu Gdańskiego i Akademii Medycznej
abyś wiedziała, czego spodziewać się w trakcie
trwania porodu, a także umiała sobie radzić
ze skurczami i oddechem.
I choć o porodzie wiesz już dużo, czy to z książek,
poradników, z informacji znalezionych w Internecie
lub z rad najbliższych członków rodziny
bądź znajomych, to z własnego doświadczenia,
z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że z usług
szkoły rodzenia skorzystać warto.
Na koniec, niezależnie od tego, czy zdecydujecie się
na uczestnictwo w zajęciach szkoły rodzenia,
czy też nie, życzę Wam powodzenia i sukcesów
w Waszym rodzicielstwie.
Informacje praktyczne:
Kurs w szkole rodzenia trwa ponad 7 tygodni
i obejmuje 15 spotkań. Przeznaczony jest
dla kobiet od 18-tego tygodnia ciąży.
Koszt kursu to: 399zł.
Aktualnie trwają zapisy do grupy rozpoczynającej
zajęcia 11 kwietnia 2012.
Zajęcia teoretyczne odbywają się w środy
o godz. 18:00 (trwają 1,5h).
Zajęcia praktyczne odbywają się w czwartki
o godz. 18:00 (trwają 1,5h).
W ramach kursu fizjoterapeutka przeprowadzi
instruktaż z użycia aparatu TENS, który
uczestniczki będą mogły wypożyczyć na czas
porodu.
Chętne osoby mogą się zgłaszać telefonicznie,
pod numer: 601 68 88 99, bądź mailowo,
na adres: [email protected] .
Więcej o szkole i programie na:
http://www.gotowinadziecko.pl/
Zajęcia: ABC karmienia piersią
6 gminne
Budowa drogi ekspresowej S7 odcinek Gdańsk (A1)
- Koszwały nazywanej również Południową
Obwodnicą Miasta Gdańska została zaplanowana
na lata 2009-2012. Planowany termin zakończenia
inwestycji to lipiec 2012.
Zadanie jest realizowane przy udziale 85% środków
z Funduszu Spójności w ramach Programu
Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 i 15%
środków pochodzących z budżetu państwa.
Całkowity koszt realizacji projektu to kwota 1580 mln
złotych.
Droga krajowa nr 7 pełni funkcję jednego
z ważniejszych połączeń w sieci dróg krajowych,
jak też międzynarodowych. Jako ciąg komunikacyjny
Gdańsk–Warszawa-Chyżne o długości 720 km, łączy
aglomeracje gdańską, warszawską oraz krakowską.
Drogą tą, na terenie miasta Gdańska, porusza się
około 30 tys. samochodów dziennie.
Budowa 18-kilometrowej, Południowej Obwodnicy
Miasta Gdańska przebiega przez obszar miasta
i tereny gmin Pruszcz Gdański, Kolbudy i Cedry
Wielkie. Trasa ta ma znacząco odciążyć śródmieście
Gdańska z ruchu tranzytowego, głównie ciężarowego.
Szacuje się, że ruch tranzytowy w śródmieściu
zmniejszy się o ok. 12-14 tys. samochodów na dobę,
czyli o niemal połowę!
Południowa Gdańska umożliwi również szybkie
połączenie z obwodnicą trójmiasta, skąd można
będzie udać się w kierunku Łodzi i Krakowa
oraz Słupska i Szczecina.
W projekcie trasy przewidziano szereg elementów
ekologicznych, jak pasy zieleni, przejścia dla zwierząt
i ekrany akustyczne.
Mroźna zima na początku roku spowodowała
zatrzymanie prac na budowie południowej,
co nie powinno jednak wpłynąć na opóźnienia
w zakończeniu inwestycji. Na dzień dzisiejszy
opóźnienia ma budowa mostu na Motławie
w miejscowości Krępiec. Jest to spowodowane
również problemami natury technologicznej,
lecz są to opóźnienia w stosunku do deklaracji
inwestora o zakończeniu inwestycji przed Euro
2012, a nie do kontraktowego terminu oddania
inwestycji do użytku, która powinna nastąpić
w październiku 2012.
Budowa od strony Koszwał przebiega bez
opóźnień. W Gdańsku na części żuławskiej,
przed estakadą wykonawca miał opóźnienia,
które na dzień dzisiejszy nadrobił.
Prace na estakadzie przebiegają bez opóźnień,
podobnie jest na końcowym odcinku,
na wysokości Borkowa, chociaż opóźnia się
oddanie do użytku wiaduktu na ulicy
Starogardzkiej. Inwestycja kończy bieg bardzo
efektownym wiaduktem w miejscowości Jankowo
w gminie Kolbudy i tutaj wszystko przebiega bez
opóźnień.
Z informacji uzyskanych w GDDKiA wiemy,
że zarówno inwestor, jak i wykonawca dokładają
wszelkich starań aby otworzyć dla ruchu całą
obwodnicę południową jeszcze w maju tego roku,
ale wydaje się, że będzie to raczej ruch po jednej
nitce w dwóch kierunkach.
Oddzielną kwestią jest ochrona akustyczna
terenów zamieszkanych przy budowanej
obwodnicy. Ekran akustyczny wykonany
na wysokości Głębokiego w Borkowie jest
zdecydowanie za krótki i nie chroni dostatecznie
mieszkańców. W stosunku do założeń zawartych
w projekcie nie został on wydłużony.
Natomiast na uznanie zasługuje inicjatywa
mieszkańców ulicy Borkowskiej i Straszyńskiej
w Gdańsku. Ich zabudowania nie były w projekcie
zabezpieczone ekranami akustycznymi. Dzięki ich
inicjatywie, spotkaniu z prezydentem miasta
Gdańska Pawłem Adamowiczem i działaniom
urzędników wykonywany jest dodatkowy ekran
akustyczny o długości kilkuset metrów.
Bez komentarza pozostawiamy brak ekranów
gminne.INFO 7
na wysokości ulicy Różanej i Kwiatowej
w Borkowie, gdzie gęstość zabudowy jest dużo
w i ę k s z a , a b l i s ko ś ć t r a s y m n i e j s z a
niż w opisywanym wyżej przypadku.
Dzięki zaprzyjaźnionym miłośnikom sportów
biegowych na bieżąco monitorujemy tempo prac,
które pozwala na optymizm. Stan nawierzchni po
zimie jest bardzo dobry, nie widać żadnych
uszkodzeń, czy pęknięć, czekamy więc na ostatnią,
ścieralną warstwę asfaltu i życzymy szerokiej
drogi.
Więcej na: www.poludniowaobwodnicagdanska.com.pl
Zbliża się koniec budowy Obwodnicy Południowej
hegamhegamhegamhegam
Kontakt: tel./fax 58 685 98 84
[email protected] www.hegam.com.pl
automatyka przemysłowa
A R M A T U R A W O D O C I Ą G O W A
SYSTEMY MONTAŻOWE I NAPRAWCZE
HYDRANTY, RURY I KSZTAŁTKI PE, PCV
A R M A T U R A W O D O C I Ą G O W A
SYSTEMY MONTAŻOWE I NAPRAWCZE
HYDRANTY, RURY I KSZTAŁTKI PE, PCV
80-180 Borkowo, Akacjowa 23 btel.: +4858 321 94 94, fax: +4858 321 94 95
[email protected], www.arma-tech.pl
80-180 Borkowo, Akacjowa 23 btel.: +4858 321 94 94, fax: +4858 321 94 95
[email protected], www.arma-tech.pl
Most na Motławie w miejscowości Krępiec
fot.
M
.c
ińk
Ko
si
Wiadukt w Borkowie, w tle wiadukt na węźle ”Straszyn”
fot.
M
ciń
k.K
os
i
Ekran akustyczny na wysokości ulicy Straszyńskiej w Gdańsku
ińfo
t.
M.K
oc
sk
i
inwestycje 7
Pół żartem, pół serio
...chodzi o nowo wybudowane rondo
w Cieplewie. Jest duże niezadowolenie wśród
mieszkańców i użytkowników w związku
z kształtem tego ronda, na co dowodem może być
fakt, że częściowo zostało ono już rozjechane.
/Tadeusz Bednarczyk/
Chciałam podziękować panu Naczelnikowi,
bo w końcu po kilkunastu latach ni stąd ni zowąd
pojawili się ludzie z Powiatu i oczyścili cały
chodnik Radunica- Rokitnica. Także byłam bardzo
zaskoczona.
/Danuta Czerwińska/
Firmy transportowe wiedząc, że jest możliwość
tego objazdu, to jadą tamtędy ciężarówkami
z przyczepkami. Ja też mam firmę transportową,
ale to nie znaczy, że tak można robić.
/Zbigniew Demczuk/
Zwracam się z pytaniem odnośnie wydatków
na olej opałowy do Wiślinki. Pani Wójt my mamy
informację, że na ten sezon podłączą nam gaz?
/Aneta Kaszubowska - Rogiel/
Ja nie jeżdżę samochodem, tylko jestem pieszym,
nie mogę też korzystać z przystanków, bo ludzie
mnie „atakują”.
/Ewa Romik/
Fundusz przeciwalkoholowy, z którego
finansujemy pracę świetliczanek i tak jest
okrojony w tym roku. (...) nie oznacza to,
że społeczeństwo mniej pije, bo nie zauważyłem,
żeby ilość pijanych zmalała, a dziwnym trafem
wpływy ze sprzedaży alkoholu maleją.
/Jerzy Mik/
Ja bym proponował, aby sobie policzyć: 24 tys
mieszkańców i wychodzimy z założenia,
że zapłacimy 2 400 000 zł za transport, i teraz 40%
mieszkańców korzysta tylko z transportu
miejskiego. Proszę policzyć ile dokładamy
na jednego mieszkańca i to powinno zamknąć
temat. A w przyszłości chciałbym, żebyśmy
podjęli temat likwidacji tego gminnego środka
transportu.
/Karol Karc/
...są to ludzie którzy niekiedy nie mają możliwości
zameldowania, bo żyją w sposób skromny
czy inny. /Mariusz Kociński/
...zaczynam się nie dziwić mieszkańcom, którzy zaczynają nie wierzyć władzy. /Zbigniew Demczuk/
Podwyżka stawek za wodę i ścieki!Na sesji Rady Gminy Pruszcz Gdański, która
odbyła się 7 lutego 2012r nasi radni uchwalili
nowe stawki za wodę i ścieki.
W tej kadencji Rady Gminy (2010-2014) to już
druga poważna podwyżka, bo jak zapewne
pamiętamy w zeszłym roku radni podwyższyli
podatek od nieruchomości, a teraz otrzymaliśmy
kolejny "prezent" w postaci wyższych stawek za
wodę i ścieki.
Stawki za wodę i ścieki dla obiorców
indywidualnych, prezentują się następująco:
WODA --> wcześniej 2,65 zł/m3, teraz 2,76 zł/m3
ŚCIEKI --> przedtem 5,86 zł/m3, teraz 6,11 zł/m3
Do powyższych stawek należy doliczyć 8% podatku
VAT. Nowe stawki za wodę i ścieki obowiązują
od 15 lutego 2012r do 14 lutego 2013r.
8 rada gminy
Rozliczamy naszych samorządowców, czyli statystyki aktywności radnych VI kadencji podczas sesji
Rdny
Zygmunt Zalewski
Maciej Wysocki
Adam Szpała
Ewa Romik
Jan Pawul
Małgorzata Osowska
Jerzy Mik
Adriana Kubska
Marek Kowalski
Mariusz Kociński
Karol Karc
Aneta Kaszubowska - Rogiel
Zbigniew Demczuk
Danuta Czerwińska
Tadeusz Bednarczyk
Radny
7
3
4
4
3
0
22
11
5
20
2
3
9
1
2
Zabrany głos w dyskusji
2
10
2
2
0
2
7
11
2
11
4
4
12
2
4
Interpelacje/wnioski
Minął już ponad rok od wyborów samorządowych, w których wybraliśmy 15 naszych przedstawicieli
do rady gminy. Przeanalizowaliśmy 14 sesji rady gminy obecnej kadencji, a oto rezultaty:
Rady Gminy Pruszcz Gdański
Nowe drogi w Bystrej!Mieszkańcy Bystrej od września ubiegłego
roku mogą się cieszyć nowowybudowanymi
ulicami.
Główna ulica w tej miejscowości, ulica Długa
wraz chodnikiem została pokryta kostką
betonową, kostka pojawiła się również na ulicy
Krótkiej. Dodatkowo została stworzona zatoczka
do zawracania autobusów. Wykonano, od
podstaw, także kanalizacje deszczową.
Koszt całej inwestycji to ok. 670 tys. Zł.fo.F
orm
ell
t.
Da
...Bo właściwie niepotrzebnie sadzimy, kiedy nikt
nie podleje, kiedy one muszą być podlane.
/Adriana Kubska/
Niestety młodzież mamy silną, ale wolę, żeby
„robili to z wiatami, a nie z ludźmi”, co już niestety
ostatnio się nam zdarzyło dwa razy. Zostały tam
niektóre plastikowe szyby i to po prostu wywołuje
w młodzieży dużą agresję.
/Jerzy Mik/
Gdy się kogoś chce uderzyć to się kij zawsze
znajdzie, tylko jest pytanie po co ten kij brać do ręki?
/Marek Kowalski/
...mamy 2 800 zł na sołectwo rocznie, ktoś może powiedzieć, że to jest mało, a ja chce powiedzieć, że przez te 8 lat nie wydałam ani jednej złotówki na żadne festyny itd. /Ewa Romik/
Obserwuję działania Powiatu i myślę, że ktoś musi to w końcu powiedzieć (...) powinniśmy zwrócić się z wnioskiem do Prezesa RMo przeanal izowanie kosztów Powiatu,ile pieniędzy oni przejadają na swoje utrzymanie a ile faktycznie wkładają (...) powiaty to jest relikt poprzedniego systemu, czyl i urzędów rejonowych i powinniśmy to zlikwidować./Mariusz Kociński/
W związku z dyskusją nad zmianą budżetu, chciałbym powiedzieć o swoich uczuciachdo pani Wójt. /Jerzy Mik/
...jak wzrośnie przewóz osób, które są emerytami?
Jak to wygląda aktualnie i jak będzie wyglądało wg
starych zasad?
/Adriana Kubska/
W tej chwili to ja mogę tylko pochwalić Urząd Gminy, że na wysokości posiadłości byłego sołtysa w Wiślinie, tam robiło się „jezioro”. Teraz jest tam odprowadzona ta woda na tyle,że maksymalnie stoi ona jeden dzień./Maciej Wysocki/
Ułożono takie paski poziome, ale one chybanie spełniają zadania, bo mam wrażenie,że chodzi o to, żeby jak się jedzie samochodem było je czuć, n iestety ich n ie czuć,więc nie spełniają swojego zadania./Aneta Kaszubowska - Rogiel/
Wszystkie wypowiedzi zostały zaczerpniętez protokołów sesji Rady Gminy Pruszcz Gdański, zamieszczanych na stronach BIP Urzędu Gminy.
Nowa komunikacja - nowa jakość?Każdego dnia na ulice gminy Pruszcz Gdański w y j e ż d ż a 1 5 n i s k o p o d o g o w y c h , penowymiarowych i klimatyzowanych autobusów.
Do każdego wozokilometra gmina dopłaca 2 zł. Całkowity koszt, jak ponosi gmina z tytułu komunikacji gminnej to kwota bagatela3,4 mln zł!Trzeba przy tym dodać, że z komunikacji tej ko r z y s t a z a l e d w i e 3 0 % w s z y s t k i c h mieszkańców gminy Pruszcz Gdański.
Czy fakt, że jesteśmy jedynym samorządemw powiecie gdańskim, który ma tak rozbudowaną sieć komunikacji gminnej, rzeczywiście jest atutem?
Komunikacja zaczyna pochłaniać coraz większe środki, nie jesteśmy dziś w stanie udźwignąć takiego układu komunikacyjnego, a poza tym jest on nieefektywny - mówi Magdalena Kołodziejczak w jednym z wywiadówdla Dziennika Bałtyckiego.
...w przyszłości chciałbym, żebyśmy podjęli temat likwidacji tego gminnego środka transport - mówi radny gminy Pruszcz Gdański, Karol Karc.
Choć problem komunikacji nie został do końca zażegnany, mieszkańców gminy cieszy fakt zmian, które zostały przeprowadzonepo licznych apelach i głosach niezadowolenia,jak również po licznych pismach i artykułach zamieszczonych w lokalnej prasie!
Od 1 marca zostały wprowadzone zmianyw komunikacji gminnej. Do najważniejszych należą wprowadzenie ulg dla uczniów, studentów, emerytów i rencistów na bilety jednorazowe.Ponadto zmianom uległy rozkłady jazdy autobusów.
19,2
18,6
17,7
15,3
15,2
8,8
8,3
3,3
2,2
0,5
0,0
KM
Gdańsk - Dworzec PKP
Gdańsk - Brama Wyżynna
Gdańsk - Sandomierska
Gdańsk - Orunia - Gościnna
Gdańsk - trakt Św. Wojciecha/Ukośna
Straszyn - osiedle
Straszyn - poczta
Goszyn oś. Modre
Goszyn
Bielkówko I
Bielkówko
PRZYSTANKI
6:17
6:15
6:11
6:09
6:07
5:56
5:53
5:45
5:43
5:41
5:40
ODJAZDY
7:37
7:35
7:31
7:29
7:27
7:16
7:13
7:05
7:03
7:01
7:00
14:17
14:15
14:11
14:09
14:07
13:56
13:53
13:45
13:43
13:41
13:40
15:37
15:35
15:31
15:29
15:27
15:16
15:13
15:05
15:03
15:01
15:00
16:57
16:55
16:51
16:49
16:47
16:36
16:33
16:25
16:23
16:21
16:20
19,2
18,6
17,7
15,3
15,2
8,8
8,3
3,3
2,2
0,5
0,0
KM
Bielkówko
Bielkówko I
Goszyn
Goszyn oś. Modre
Straszyn - poczta
Straszyn - osiedle
Gdańsk - trakt Św. Wojciecha/Ukośna
Gdańsk - Orunia - Gościnna
Gdańsk - Sandomierska
Gdańsk - Brama Wyżynna
Gdańsk - Dworzec PKP
PRZYSTANKI
6:58
6:57
6:55
6:53
6:45
6:42
6:31
6:29
6:26
6:22
6:20
ODJAZDY
8:18
8:17
8:15
8:13
8:05
8:02
7:51
7:49
7:46
7:42
7:40
14:58
14:57
14:55
14:53
14:45
14:42
14:31
14:29
14:26
14:22
14:20
16:18
16:17
16:15
16:13
16:05
16:02
15:51
15:49
15:46
15:42
15:40
18:05
18:04
18:02
18:00
17:52
17:49
17:38
17:36
17:33
17:27
17:25
LINIA NR 877 BIELKÓWKO - GDAŃSK
LINIA NR 877 BIELKÓWKO - GDAŃSK
ot
sf
. K
.Ka
rda
siń
ki
komunikacja 9
W najbliższym tygodniu rozpoczniemy najbardziej
niezwykły spośród wszystkich okresów liturgicznych
– Triduum Paschalne. Te trzy święte dni możemy
nazwać „osią roku liturgicznego” z kilku powodów.
Po pierwsze wydarzenia wspominane w te dni
są kulminacyjnym punktem całej historii zbawienia,
a po drugie świętowanie wszystkich pozostałych
wydarzeń ustalane jest w oparciu o datę tych dni.
Data Triduum pokrywa się z terminem żydowskiej
Paschy, przypadającej na pierwszą niedzielę
po wiosennej pełni księżyca. Czwartek, piątek,
sobota i Niedziela to jednak cztery dni, skąd zatem
mowa o Trzech świętych dniach?
Za nieporozumienie odpowiedzialna jest żydowska
rachuba czasu. Według kalendarza żydowskiego
doba zaczyna się wieczorem i trwa do zmierzchu dnia
następnego. Tak więc czwartkowy wieczór należy
de facto do piątku.
Wielki Czwartek
Msza święta Wieczerzy Pańskiej, będąca punktem
rozpoczynającym obchody Triduum Paschalnego
koncentruje naszą uwagę wokół tajemnicy
sakramentu Eucharystii i sakramentu święceń
kapłańskich. Liturgia rozpoczyna się od uroczystej
procesji wejścia. Dokumenty Kościoła zalecają,
by ta Msza św. była koncelebrowana przez wszystkich
kapłanów obecnych w danej wspólnocie.
Warto zaznaczyć, że Msza św. rozpoczyna się wobec
pustego tabernakulum. Ma to oznaczać nieustanną
nowość i świeżość sprawowanej Ofiary Jezusa
Chrystusa. Podczas tej liturgii po raz ostatni
przed Wielkanocą słyszymy hymn Chwała
na wysokości Bogu, i brzmią dzwony.
Mycie stóp dwunastu mężczyznom ma przypomnieć
kapłanom o ich służebnej, wobec ludu Bożego, roli.
Po Eucharystii Najświętszy Sakrament zostaje
przeniesiony do Kaplicy Adoracji, zwanej niekiedy
ciemnicą. Miejsce to ma przenieść nas duchowo
do więzienia, w którym Chrystus oczekiwał na wyrok
oraz ma zachęcić Kościół do trwania przy swoim
Oblubieńcu. Po zakończeniu liturgii z ołtarza
zdejmuje się obrus i wszelkie inne ozdoby.
Wielki Piątek
Wielki Piątek to dzień, w którym jako Kościół
wspominamy i przeżywamy Mękę Jezusa Chrystusa.
Punktem kulminacyjnym tego dnia jest Liturgia na
cześć Męki Pańskiej, która rozpoczyna się od procesji
wejścia przeżywanej w ciszy. Po dojściu do stopnia
ołtarza, kapłani padają na twarz. W tej postawie
celebransa powinien odnaleźć się każdy, kto czuje się
winny śmierci Jezusa Chrystusa. Prostracja jest
wyrazem szczególnego uniżenia się wobec Boga
(większego niż klęczenie) oraz wyraża smutek i wstyd.
Liturgię słowa, wieńczy uroczysta Modlitwa
Powszechna. Stojąc pod krzyżem Chrystusa
uświadamiamy sobie, że On umarł za wszystkich ludzi,
aby wszystkim podarować zbawienie. Dlatego
Kościół, który jest znakiem i narzędziem pojednania
z Bogiem i między ludźmi, prosi Boga Ojca
we wszystkich sprawach swoich i świata.
Modlitwa przebiega w następujący sposób:
najpierw podaje się intencję, następnie wszyscy
modlą się przez chwilę w ciszy, wreszcie kapłan
odmawia modlitwę prośby.
Centralną częścią tej liturgii jest Adoracja Krzyża.
Witamy Krzyż Chrystusa wnoszony uroczyście
do kościoła; potem kapłan oznajmiając, że to jest
drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie
świata, odsłania krucyfiks ukazując poszczególne
rany Zbawiciela. Klękamy przed nim, całujemy
z czcią Jego stopy i wpatrujemy się w ten znak
hańby, który paradoksalnie stał się dla nas
znakiem zbawienia i nadziei.
Od zakończenia wielkopiątkowej liturgii,
aż do rozpoczęcia liturgii Wigilii Paschalnej,
przechodząc przed krzyżem wystawionym w
kościele, utrwalił się zwyczaj przyklękania na dwa
kolana. Gest ten ma nas skłonić do pogłębionej
refleksji nad tym niezmiernym uniżeniem Boga.
Udzielając nam tego dnia Komunii świętej, Kościół
pragnie pokazać, że istnieje ścisły związek między
ofiarą na krzyżu, a Eucharystią. Wielkopiątkowa
Komunia św. pochodzi z darów konsekrowanych
podczas czwartkowej Mszy Wieczerzy Pańskiej –
jest pokarmem, jest także owocem, który dojrzał
na Drzewie Krzyża.
Procesja do Grobu Pańskiego jest ostatnim
elementem wielkopiątkowej liturgii. Niesie się
w niej w monstrancji Ciało Chrystusa do miejsca,
gdzie będzie Ono adorowane. Biały welon, którym
okrywana jest monstrancja, ma przypominać
o śmierci Jezusa, o pogrzebie, gdy Jego ciało było
owinięte w białe płótna.
Wielka Sobota
Jest dniem ciszy. Podobnie jak w Wielki Piątek,
Kościół nie sprawuje Eucharystii. Oblubienica
Chrystusa w tym dniu trwa przy Jego grobie,
rozpaczając nad tragedią własnego grzechu, która
doprowadziła do śmierci Ukochanego.
Podświadomie jednak odczuwa zbliżającą się
radość Nocy Paschalnej, dlatego przygotowuje się
do porannego świętowania przy rodzinnym stole
błogosławiąc pokarmy na wielkanocny stół.
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego
Wigilia sprawowana w sobotę wieczorem, należy
już do Niedzieli Zmartwychwstania i jest
najbardziej uroczystą Mszą świętą. Całą liturgię
Wigilii Paschalnej sprawuje się w szatach koloru
białego, jako znak radości przejścia ze śmierci
grzechu do życia łaski. Jest ona punktem
kulminacyjnym Triduum Świętego i najważniejszą
uroczystością Kościoła.
Noc paschalną rozjaśnia zmartwychwstały
Chrystus, który przeszedł ze śmierci do życia.
Poprzez znaki sakramentalne możemy
uczestniczyć w tym najważniejszym wydarzeniu
w dziejach świata i ludzkości. Pascha Chrystusa
w liturgii tej nocy staje się dla nas teraźniejszością.
Pierwszą częścią uroczystości jest liturgia światła.
Znaczenie światła widzi się najpełniej
w zestawieniu z ciemnością. Dlatego wigilia
gminne.INFO 7
paschalna rozpoczyna się wówczas, kiedy
w kościele panuje ciemność.
W tę ciemność zostaje wprowadzony Paschał,
zapalony od poświęconego ognia. W blasku
płonących świec kapłan śpiewa uroczyste orędzie
wielkanocne na cześć zmartwychwstałego
Chrystusa.
W drugiej części celebracji, w liturgii słowa, Kościół
rozważa wielkie dzieła, jakich Pan Bóg dokonał
dla swojego ludu.
Pięknym i wymownym znakiem liturgii Słowa jest
odczytywanie poszczególnych tekstów Starego
Testamentu w świetle Paschału. W liturgii słowa
szczególnie ważne i uroczyście wykonywane
są hymn Chwała na wysokości Bogu, w czasie
którego biją wszystkie dzwony i Alleluja przed
Ewangelią.
W Paschę Chrystusa zostaliśmy wprowadzeni
w chrzcie świętym. Dlatego w trzeciej części wigilii,
w liturgii chrzcielnej, po uroczystym poświęceniu
wody, odnawiamy przyrzeczenia chrztu świętego.
Od starożytności właśnie Wigilia Paschalna była
uprzywilejowanym dniem, w którym udzielano
sakramentu chrztu. Liturgia światła, słowa Bożego
i chrztu jest wprowadzeniem do radosnego
spotkania ze Zmartwychwstałym Chrystusem
na liturgii eucharystycznej.
W sposób sakramentalny w Eucharystii Wielkiej
Nocy uobecnia się przejście Chrystusa przez śmierć
do nowego życia. Ten dar otrzymują wszyscy
uczestnicy Uczty Paschalnej, posilający się Ciałem
i Krwią prawdziwego Baranka Bożego. Ważnym
elementem Liturgii Paschalnej jest procesja
rezurekcyjna, mająca ogłosić całemu światu
tę radosną nowinę o opuszczeniu grobu przez
Zwycięzcę śmierci, piekła i szatana.
opr. ks. Krzysztof Borysewicz
Triduum Paschalne... O co tu chodzi?
fot
. J
Ma
ek
a.
łc
Parafia p.w. Św.Jacka Odrowąża w Straszynie
10 aktualności
W tym roku, po raz drugi obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W 2011 roku dzień 1 marca został ustanowiony Świętem państwowym.Poprosiliśmy o rozmowę Leszka Żebrowskiego, historyka i publicystę zajmującego się dziejami polskiego podziemia niepodległościowego.
Jakie znaczenie i sens dla młodego pokolenia ma dzisiaj potrzeba „odwracania się za siebie” ?Każde kolejne pokolenie wzoruje się na swych poprzednikach, biorącod nich to, co uważa za najlepsze. Z czasem pewne fakty, wydarzenia, postacie, obrastają legendą, z drugiej strony historycy to weryfikują,ale zbiorowa pamięć narodu przechowuje je, bo to stanowi o naszej tożsamości. Tradycja w życiu społecznym jest niezbędna, jest punktem odniesienia, racjonalnej krytyki, staje się wzorem i bardzo silnym spoiwem. Każde pokolenie z niej czerpie, ale i coś od siebie dokłada. Tak działo się również wtedy, gdy Polska na 123 lata znalazła sięw rozbiorowej niewoli (1795-1918). Tradycja i etos narodowy były spoiwem, który łączył Polaków niezależnie od istniejących granic, byłyto czynniki silniejsze niż urzędowa propaganda zaborców i usilne próby germanizacji czy rusyfikacji.
Czy takie właśnie koło miała zatoczyć historia po zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami?Wydawało się całkiem naturalne, że po zakończeniu działań II wojny światowej w Europie nastąpi odbudowanie nowoczesnej Polskii odbędzie się to rękoma samych Polaków. Mieliśmy przecież na emigracji Rząd RP, zalążki wszystkich państwowych instytucji, część ocalałych intelektualnych i kulturalnych elit, w kraju zaś istniało Polskie Państwo Podziemne, jedyne w całej okupowanej Europie. Było więc z czym zaczynać odbudowę, istniały mocne cywilizacyjne fundamenty i chętne do pracy środowiska państwowotwórcze.
Jak dobrze wiemy stało się zupełnie inaczej...Już od momentu wkroczenia Armii Czerwonej na ziemie polskiew styczniu 1944 roku stawało się oczywiste, że „sojusznicy naszych sojuszników”, zamierzają wprowadzić swoje porządki, narzucić swoje „elity” i zbudować państwo zależne. Tym tworem stała się Polska Ludowa, formalnie suwerenna, faktycznie kolejna kolonia, początkowo okupowana, następnie administrowana przez ludzi spolegliwychi poddających się decyzjom zapadającym poza naszym terytorium.Do działania ruszyli oddani działacze Komunistycznej Partii Polski, nowi inteligenci, jak też nieliczni lecz wystarczająco głośni tzw. usłużni idioci, którzy z wielkim oddaniem zwalczali każdego, kto ośmielił się stanąćna drodze powszechnie nagłaśnianej w tym czasie walki klas.
Czyli tak naprawdę po 8 maja 1945 roku wiele się nie zmieniło?Polska była w dalszym ciągu przedmiotem agresji wrogiego mocarstwa, jednego ze sprawców straszliwych nieszczęść II wojny światowej, o czym nader łatwo zapominamy. W latach 1939-1941 w sowieckiej strefie okupacyjnej zginęło więcej ludzi niż pod okupacją niemiecką, w tym samym okresie. Już podczas początkowych działań wojennychwe wrześniu 1939 roku na Kresach Wschodnich zginęło od kilkudo kilkunastu tysięcy ludzi z rąk komunistycznych bojówek i band,które dostały wolną rękę w celu „czyszczenia terenu”. Od 1944 roku Polacy ponownie ginęli masowo z rąk Sowietów, eksterminowaniw pacyfikacjach, rozstrzeliwani, wywożeni na Sybir. Także w Polsce Ludowej działo się podobnie. Szacuje się, że komuniści zamordowalipo wojnie kilkadziesiąt tysięcy ludzi (z tego „zaledwie” kilka tysięcyna mocy wydanych wyroków, uznawanych obecnie za zbrodnie sądowe). Reszta to były ofiary represji – mordowanie ludności cywilnej i wziętych do niewoli żołnierzy WiN, NSZ czy NZW nie było wówczas incydentalne, to była reguła.
Dlaczego przez tyle lat, nawet po roku 1989 roku, wiedza na temattych wydarzeń i tworzących je ludzi była przemilczana lub nawet fałszowana ?Z różnych powodów stało się tak, że świat nic o nich praktycznie nie wie
i już wiedzieć nie chce. A co wiedzą o tym Polacy, szczególnie najmłodsze pokolenia? W podręcznikach szkolnych jest na ten temat niewiele. Wiedza o tym okresie jest w dalszym ciągu niepełna, ogólnikowa,a nawet zafałszowana. W ilu naszych domach do dziś stoją na półkach podręczniki historii, słowniki, encyklopedie, czy informatory, wyprodukowane z myślą o utrwalaniu władzy ludowej, będące dla ich użytkowników praktycznie jedynym źródłem wiedzy o tym okresie?Z drugiej strony, w początkowym okresie transformacji ustrojowejpo 1989 roku nie było woli politycznej do dokonania zmiany tego stanu rzeczy. Ale kto to miał robić? Ludzie, którzy w tym czasie otrzymali częściową władzę mieli za sobą zaszłości, które mocno trzymały ich za nogi – staże w peerelowskim sejmie, funkcje w koncesjonowanych redakcjach, profity z tytułu działalności w „kulturze” i w „sztuce”. W Polsce po 1989 roku nie było klimatu do jednoznacznego nawiązania do jedynej normalnej tradycji, jaką była II Rzeczpospolita, a następnie Polskie Państwo Podziemne i jego kontynuacja w postaci Antykomunistycznego Powstania.
Dzięki ustanowieniu 1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych społeczeństwo ma większą szansę poznać bolesną prawdę o tych czasach.Zdecydowanie tak. Sprzyja temu również działalność edukacyjna Instytutu Pamięci Narodowej, publicystów historycznych oraz coraz liczniejszych działań grup młodych ludzi, aktywnych nie tylkona internetowych portalach tematycznych, ale również podczas różnych imprez o charakterze niepodległościowym i sportowym.Godne pochwały są na Pomorzu oprawy meczów organizowaneprzez kibiców Lechii Gdańsk. Dziś wiemy, że przez szeregi formacji niepodległościowych przewinęło się po wojnie ponad 200 tysięcy ludzi. Prawie wszyscy przeszli przez komunistyczne represje i więzienia, wielu z nich zostało zamordowanych po wzięciu do niewoli lub zginęło w walkach. Wszyscy mieli rodziny, przyjaciół, znajomych. Gdzie jest dziś ich miejsce? Czy Polska po 1989 roku jest bez nich naprawdę lepsza? Oni bronili nie tylko Polski – bronili Europy i jej prawdziwych wartości. Mimo tego cały etos niepodległościowy jest stale rozmiękczany, spłycany, sprowadzany do nagłaśniania pojedynczych przypadków wynaturzeń, aby przez niedopuszczalne uogólnienia sprowadzić ichdo poziomu ofiar, ale bardzo wątpliwych moralnie. I to się jeszcze niestety udaje. Należy tutaj wspomnieć, na marginesie 30 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce i zakończenia wieloletniego procesu przeciwko jego autorom, że wymiar sprawiedliwości wykazał się natychmiastową skutecznością ale tylko w stosunku do protestującego Pana Adama Słomki. Ogłoszonego wyroku po prostu nie wypada komentować.Musimy wyraźnie zaznaczyć, że budowa Polski Ludowej nie byłaby możliwa bez złamania oporu antykomunistycznego podziemiai pacyfikacji społeczeństwa. Dziś powinniśmy walczyć o przywrócenie wszystkim ofiarom komunizmu naszego szacunku i o umieszczenie ichw naszej zbiorowej pamięci. Bo innej normalnej tradycji, godnejdo naśladowania przez młode pokolenie po prostu nie mamy.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Żołnierze Wyklęci w czasach przeklętych
Pluton “Żbika” 9 VI 1946r.
ww
zn
iw
ecw
.o
ler
zeyk
li.p
l
wydarzenia 11
W czerwcu 2011 Zarząd Pomorskiego Związku Piłki Nożnej
zatwierdził zmiany w cennikach opłat za udział drużyn
w rozgrywkach, a także za transfery zawodników pomiędzy
klubami. O ile sprawa podwyższonego wpisowego przeszła
niemal bez echa, bowiem jest to opłata jednorazowa, o tyle temat
podwyżek opłat za transfery nadal budzi wiele kontrowersji.
To, dlatego, że właśnie otwarte jest „okno transferowe”,
w którym kluby mogą wymieniać się zawodnikami.
Podwyżka wyniosła od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.
Najbardziej dotkliwe podwyżki odczują drużyny grające
w najniższych ligach. Dla przykadu, kluby Klasy B, których gra
najwięcej w gminie Pruszcz Gdański, dotychczas płaciły 300 zł,
obecnie opłata wzrosła do 500 zł . Z kolei kluby klasy A płacą
obecnie 750 zł za sezon (wcześniej 450 zł).
Inaczej sytuacja wygląda z opłatami za transfery. Każdy klub
dokonuje w sezonie od kilku do nawet kilkunastu zmian w składzie,
za każdą zmianę przynależności trzeba odprowadzić odpowiednią
kwotę do Pomorskiego ZPN w zależności od ligi, do której
przechodzi piłkarz. Opłatę tę ponosi się zawsze, niezależnie od tego,
czy klub płaci za zawodnika, czy pozyskuje go za darmo.
Dotychczas kluby IV ligi i niższych klas rozgrywkowych, w przypadku gdy
dokonywały transferu zawodnika, uiszczały opłatę jednorazową, która
była uzależniona tylko od ligi, w jakiej gra klub, który pozyskuje
zawodnika. W obecnych przepisach każda opłata za transfer zależy
od ligi, w jakiej gra klub pozyskujący, oraz od ligi, w której uczestniczy
klub odstępujący zawodnika. Teoretycznie to oba kluby powinny
odprowadzać opłaty do związku. Jednak jest to przepis martwy,
bowiem w umowach pomiędzy klubami zawsze zawiera się klauzulę,
że to klub pozyskujący ponosi wszystkie opłaty.
Na przykład, kiedy dwa kluby klasy B dokonują transferu definitywnego
to opłata wyniesie 300 zł (wcześniej 150 zł), z kolei, kiedy klub A-klasy
pozyska zawodnika z V ligi to musi zapłacić 600 zł (wcześniej 300 zł),
natomiast koszt pozyskania zawodnika z IV ligi, to aż 900 zł (wcześniej
300 zł).
Do sezonu 2010/2011 obowiązywała zasada, że zawodnicy powyżej 28
lat mogli za darmo zmieniać barwy klubowe w rozgrywkach klasy A i B.
Od sezonu 2011/2012 każdy taki transfer jest płatny według stawek,
jak dla zwykłego transferu. Dodatkowo wprowadzono opłatę
za pozyskanie zawodnika wolnego (wcześniej takiej opłaty nie było)
w wysokości 250 zł. Podwyżek mogą nie wytrzymać niektóre klubowe
budżety. Już teraz z V ligi wycofały się dwa zespoły, a już mówi się
nieoficjalnie o kolejnych klubach, które mogą nie przystąpić do rundy
rewanżowej.
Władze pomorskiego związku tłumaczą się, że takie zmiany wymusił
Polski Związek Piłki Nożnej. Jednak jak powiedział wiceprezes PZPN, Jan
Bednarek, każdy regionalny okręg jest niezależny i samodzielnie
decyduje o opłatach. Wyraził także zdziwienie poczynaniami Zarządu
Pomorskiego ZPN, szczególnie, że latem bieżącego roku odbędą się
wybory. Czy drastyczne podwyżki będą miały wpływ na to jak
zachowają się przedstawiciele klubów przy urnie wyborczej
w sierpniu 2012?
Polski Związek Piłki Nożnej ...będzie drożej!
Rozgrywki w ramach ALPS dobiegają końca...
W tym roku, podobnie jak w ubiegym, Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Pruszcz Gdański wraz z Gminnym Towarzystwem Sportowym zorganizował Amatorską Ligę Piłki Siatkowej.Do ligi zgłosiło się sześć drużyn: Bystra, Straszyn, Rotmanka, Lwy Żuław, Wiślinka, natomiast gościnnie w lidze występuje drużyna z gminy Pszczółki.
Mecze w ramach ALPS odbywały sięna salach: Publicznego Gimnazjum
w Przejazdowie, Szkoły Podstawowejw Wiślince, Zespołu Szkół w Straszynieoraz Zespołu Szkół w Rotmance.Głównym celem Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej gminy Pruszcz Gdański jest popularyzacja piłki siatkowej na terenie naszej gminy, jak również aktywne spędzanie wolnego czasu bez nałogów. Zakończenie ligi planowane jest na kwiecień 2012r.
Wyniki meczy - X kolejki:Bystra - Lwy Żuław 3:1Straszyn - Wiślinka 3:2Rotmanka - Pszczółki 3w0
W XI kolejce Wiślinka bez większego problemu pokonała drużynę Bystrej.Wynik meczu Bystra-Wiślinka 3:0 (19:25, 10:25, 19:25).Straszyn - Rotmanka 3:1 (25:15, 15:18, 26:28, 25:21).
F inałowe rozgrywki zaplanowanona niedzielę, 15 kwietnia 2012 r. W meczu o trzecie miejsce zmierzą się Bystra i Rotmanka, a w finale o puchar ALPS powalczą Wiślinka ze Straszynem. Zapraszamy!
Lwy Żuław w klasyfikacji generalnej ALPS 2011/12 zajęły piąte miejsce, a Pszczółki wycofały się z rozgrywek.
Igor Rudziński (www.pomorskifutbol.pl)
12 sport
fot
.Fo
rmel
l.
Da
.Fe
fot.
D
orm
lla
Dariusz Kusiak, referując sprawozdanie
z działalności sekcji piłki nożnej, zwrócił
uwagę na zmianę kierunku migracji
zawodników: Sporo dobrych chłopaków
trafia do nas również z Pruszcza i takie
wzmocnienia cieszą. Wiadomo przecież,
że młodzież z Rusocina, czy Łęgowa chętniej
wybierze treningi w Pruszczu, gdzie jest dużo
lepsze zaplecze. Przy okazji wystąpienia
Dariusza Kusiaka nastąpiła burzliwa dyskusja
dotycząca podwyżek w Pomorskim Związku
Piłki Nożnej.
Nowo utworzony zarząd w porozumieniu
z LZS planuje wystosowanie odpowiedniej
uchwały na walny zjazd wojewódzkiego
zarządu LZS. Z naszej gminy przegłosowano
delegację w składzie: Magdalena
Kołodziejczak, Andrzej Pastuszek, Piotr
Stacewicz oraz Stefan Dudko, którzy
zadeklarowali, iż będą starali się o wspólne
stanowisko pomorskiego LZS, aby przekonać
PZPN do zniesienia wprowadzonych
podwyżek, które zabijają sport.
Odbyła się krótka dyskusja na temat budżetu
na rok 2012. Andrzej Pastuszek zwrócił
uwagę, że w związku z powstaniem wielu
obiektów przeznaczonych dla sportu
masowego, takiego jak piłka nożna, można
by dla tych sekcji przeznaczyć więcej
środków. Z kolei wójt gminy Pruszcz Gdański
stwierdziła, że wiele środków, które
s ą r ó w n i e ż p r ze z n a c za n e m . i n .
na utrzymanie boisk, czy przewozy na mecze
na ERGO Arenę, nie są uwzględnione
w budżecie GTS-u, a wydatkowane
z budżetu gminy. Polityka pro sportowa
Gminy Pruszcz Gdański w najbliższych latach
nie zmieni się, zapewnia Magdalena
Kołodziejczak.
Obecnie w Gminnym Towarzystwie
Sportowym stowarzyszonych jest ponad 400
osób. Działa 9 sekcji sportowych, w planach
jest zaotwarcie sekcji podnoszenia ciężarów,
jednak na tą chwilę brakuje trenera
oraz odpowiedniego wyposażenia siłowni.
Za sukces uznano zapewnienie ogólnego
ubezpieczenia wszystkich członków.
Zebranie zakończyło się wręczeniem przez
Wójt Gminy pamiątkowych medali od LZS
za dotychczasowe zasługi dla sportu.
Absolutorium dla GTS
26 marca odbyło się walne zebranie zarządu
Gminnego Towarzystwa Sportowego. Odbył
się wybór prezesa, zarządu oraz komisji
rewizyjnej oraz uchwał i wniosków.
Udzielone zostało również absolutorium
dla kończącego kadencję zarządu.
Prezes Stefan Dudko, który został wybrany
ponownie na prezesa GTS-u przedstawił
sprawozdanie z działalności stowarzyszenia
w latach 2010 – 2011r. Na uwagę zasługują
osiągnięcia tenisistów stołowych z drużyny
Luks Straszyn (ponad 40 członków), którzy
reprezentują gminę na szczeblu II, III i IV ligi
tenisa stołowego. W tym roku dwóm
zawodniczkom udało się zakwalifikować
do Mistrzostw Polski w Wieliczce.
w meczu o III m-ce SALUS – FC AMATORZY 4:2
(bramki dla Salusa Dariusz Derda 2, Sebastian
Żukowski 1 i Jarosław Gruba 1, dla Amatorów
Grzegorz Górny 1 i Szymon Pater 1)
w meczu o I m-ce GOOL PUB – ART PARK 8:4
(bramki dla GOOL PUB Michał Engler 4, Arkadiusz
Czyżewski 2, Mateusz Wołoszyk 1 i A Czyżewski 1
a dla ART PARK Patryk Fel 4 bramki )
Nagrody: pierwsze 4 zespoły puchary, za FAIR
PLAY nagrodę drużynową Puchar ART PARK.
Najlepszy strzelec - Kamil Kwaśniewski 16 bramek
GOOL PUB – okolicznościowa patera.
Najlepszy zawodnik MVP – Michał Engler GOOL
PUB – nagroda jw..
Najlepszy bramkarz – Maciej Dębski GOOL PUB
- nagroda jw.
Skład drużyny zwycięskiej: Maciej Dębski, Kamil
Kwaśniewski, Szymon Knotowski, Patryk
Żukowski, Mateusz Wołoszyk, Piotr Wójcik,
Tomasz Wójcik, Łukasz Kozak, Michał Grochot,
Krzysztof Kalinowski, Grzegorz Ramotoszewski,
Michał Engler i Arkadiusz Czyżewski.
Finały OHLPN
f.
Ko
t
OS
iR
Nowy skład zarządu GTS oraz wójt gminy Pruszcz Gdański
.s
fot.
KKa
rda
ińsk
i
sport 13
Nowo otwarty dom weselny z bazą hotelową
Wolne terminy na 2012 rok
Menu weselne kalkulowane wg potrzeb
i sugestii Młodej Pary
UL. AKACJOWA 23C GDAŃSK BORKOWO TEL. 58 302 06 06 KOM. 506 210 727 [email protected] WWW.ZLOTYSTAW.PL
UL. AKACJOWA 23C GDAŃSK BORKOWO TEL. 58 302 06 06 KOM. 506 210 727 [email protected] WWW.ZLOTYSTAW.PL UL. AKACJOWA 23C GDAŃSK BORKOWO TEL. 58 302 06 06 KOM. 506 210 727 [email protected] WWW.ZLOTYSTAW.PL
Z A P R A S Z A M Y
W meczach finałowych OHLPN II Edycji w hali
parafialnej w Łęgowie padły następujące wyniki:
Będąc we Wdzydzach Kiszewskich nie sposób
nie odwiedzić skansenu.
“Kaszubskie morze” to oczywiście raj
dla żeglarstwa! Działają tam firmy czarterowe,
ale jest to przede wszystkim akwen żeglarzy -
-rezydentów z bliższych i dalszych okolic.
Mają oni swój portal – www.wdzydze.com.
I Straszyn ma na Wdzydzach swojego
reprezentanta – to jacht ‘El Niòo’.
Jachty można wyczarterować w kliku
miejscach takich jak: przystań „U Grzegorza”
na jeziorze Jelenim, w marinie „Wdzydzki
Kąt” nad jeziorem Gołuń, czy też w nowej
marinie „Wdzydzki Raj” nad jeziorem
Wdzydze. Dodatkowo należy wymienić
przystan ie : S tan icę Wodną PTTK
we Wdzydzach Kiszewskich (tutaj znajduje się
wieża widokowa z której można zobaczyć
praktycznie cały krzyż jezior wdzydzkich),
przystań klubu „Portowiec” na jeziorze Gołuń,
ośrodek z przystanią na półwyspie Lipa
na jeziorze Wdzydze i marinę przy Ośrodku
Wypoczynkowym Largo w pobliżu wsi Borsk.
Każdy znajdzie coś dla siebie!
Sezon już blisko – do zobaczenia
na Wdzydzach!
A może nad “kaszubskie morze”?...dawno, dawno temu, na wyspie, która
niegdyś znajdowała się na środku niedużego
jeziora, stał zamek.
Panem, który w nim zamieszkiwał był król
Sorka. Król uwielbiał polować w okolicznych
lasach i kniejach. Pewnego razu zdarzyło się,
w czasie polowania, że samotnie zapędził się
za zwierzem i znalazł nad brzegiem swojego
jeziora. Wówczas to po raz pierwszy zobaczył
rusałkę, o której wiadomo było, że żyje
w jeziorze i wszyscy na nią mówią Wdzydzana.
Ledwie na nią spojrzał - zaraz znikła, jakby
zapadła się pod ziemię. Ale to jedno
spojrzenie wystarczyło i Sorka nie mógł o niej
zapomnieć. Zwołał swoich poddanych - a był
to lud, podobnie jak on sam, mocarny -
kaszubskich stolemów i kazał im kopać tam,
gdzie brzeg ukrył Wdzydzanę. Dniami
i nocami pracowali kopacze, a rowy drążone
przez ich łopaty zalewała woda.
Choć kształt jeziora się zmieniał, rusałki
jednak wciąż nie było. Ukazała się ponownie
królowi dopiero w jakiś czas potem. Znowu
na brzegu jeziora, lecz w zupełnie innym
miejscu. I znowu znikła, jakby się ziemia pod
nią rozstąpiła. Poddani króla na jego rozkaz
rozpoczęli kopanie w tym nowym miejscu.
Wdzydzany wciąż jednak nie było. I znowu
minęło wiele dni nim król ją ujrzał - jeszcze
gdzie indziej. A potem jeszcze gdzie indziej...
Dopiero na łożu śmierci król zrozumiał,
że życie strawił w pogoni za złudą. Zostało
jednak po nim jezioro, które stworzył.
Rozlegle i piękne, o niezwykłym kształcie,
dla upamiętnienia dziwnej historii jego
miłości nazwane od imienia rusałki - Wdzydze.
Ka s zu b y s ą u z n a wa n e za j e d e n
z najpiękniejszych i najbardziej atrakcyjnych
turystycznie regionów Polski, zaś ich
największe bogactwo stanowią lasy
oraz jeziora. Na czele stoi kompleks Jezior
Wdzydzkich tzw. "Kaszubskie Morze".
Jezioro składa się z czterech basenów
jeziornych i jest zbiornikiem wodnym typu
rynnowego. Baseny jeziorne jeziora
W d z y d z k i e g o u k ł a d a j ą s i ę
w charakterystyczny krzyż co powoduje,
iż można się także spotkać z nazwą
"Wdzydzki Krzyż".
Każdy z basenów jeziornych ma własną
n azw ę. N a j w i ę ks zy ( p o ł u d n i o w y )
o powierzchni ponad 1000 ha to właściwe
Jezioro Wdzydze. Drugi co do wielkości,
o powierzchni ponad 300 ha, to basen Jeziora
Gołuń. Kolejny, o powierzchni ponad 130 ha,
to jezioro Radolne o długości 3 km
i głębokości 13 m. Najmniejszy basen jeziorny,
zwany jest Jeziorem Jelenim, a jego
powierzchnia wynosi nieco ponad 70 ha.
Jeziora Wdzydzkie wraz ze Słupinkiem
zajmują 1656 ha (w tym 150,7 ha wysp).
Około 80% brzegu jest pokryta lasem.
Maksymalna głębokość 71,4 m, a łączna linia
brzegowa wynosi 86 km i jest bardzo
urozmaicona.
Na “kaszubskim morzu” znajdują się liczne
naturalne wyspy. Ostrów Wielki, Glonek,
Ostrów Mały, Sorka, Sidły, Mielnica, Przerośla
i Ceronek to wyspy jeziora Wdzydze.
Na jeziorze Gołuń znajduje się wyspa
Trzepcyn, a na Jelenim – Ostrówek.
Największa z wysp, Ostrów Wielki,
o powierzchni 90,66 ha i długości około 3 km
to druga co do wielkości wyspa jeziorna
w Polsce. Północna nadbrzeżna część wyspy
jeszcze do niedawna była zamieszkana (przed
wojną przez ponad 20 osób), zaś południowa
część porośnięta jest borem sosnowym.
Wszystkie wyspy mają ogromne znaczenie
jako siedlisko i obszar lęgowy rzadkich
i chronionych ptaków wodno-błotnych.
N a j b a rd z i e j z n a n ą n a d j ez i o re m
miejscowością są Wdzydze Kiszewskie.
Głównie przyczyniła się do tego działalność
Teodory i Izydora Gulgowskich. Byli oni
twórcami pierwszego w Polsce skansenu -
ich praca zaowocowała odkryciem
zapomnianych źródeł kaszubskiej sztuki
ludowej i twórczości rzemieślniczej. [email protected]
14 rekreacja
ft
h
łao
.M.C
y
fot.
.Ku
tny
A
El Niòo cumuje przy Wielkim Ostrowiu
Zagroda drobnoszlachecka z Trzebunia
fot.
W
ikip
ed
ia
Zamelduj się w naszej gminie!Właśnie rusza kampania informacyjno--promocyjna dla mieszkańców Borkowa. Rozdamy kilka tysięcy informatorów, na których znajdziecie Państwo szczegółową mapę miejscowości oraz najważniejsze telefony.
Akcja ma na celu zachęcić mieszkańców
do meldowania się i płacenia podatków w naszej
gminie.
Chcemy, aby wszyscy mieszkańcy byli
odpowiedzialni za losy naszej "małej ojczyzny".
Sołtys Borkowa, Weronika Chmielowiec
Więcej na: www.borkowo.info
Przekaż 1% podatku rodzinieze Straszyna, poszkodowanejw wypadku, do którego doszło 31 grudnia 2011r.W tym celu wypełniając roczne zeznanie
podatkowe wystarczy tylko w rubryce dotyczącej
organizacji pożytku publicznego (OPP) wpisać
numer KRS 0000270261 oraz kwotę. Bardzo ważne,
by w rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE
bezpośrednio pod wnioskiem w pozycji cel
szczegółowy 1% wpisać: WYPADEK 31.12.
Pieniądze zbieramy, dzięki współpracy z Fundacją
MŁODZI - MŁODYM.
Dziękujemy, sąsiedzi i przyjaciele.
Zapraszamy do współpracy!Jeżeli uważasz, że o Twojej miejscowości piszemy
za mało, masz problem lub po prostu masz coś
do powiedzenia - dołącz do naszej redakcji!
Hyde park 11
W sobotę 14 kwietnia o godz. 16.30, sołtys Straszyna wraz ze szkołą rodzenia Gotowi Na Dziecko zaprasza na warsztatyz chustowania, które odbędą się w świetlicy wiejskiej w Straszynie.
Zajęcia są bezpłatne, nie jest wymagane posiadanie własnej chusty!
Liczba miejsc ograniczona.Zapisy: 660 70 50 [email protected]
Na warsztaty zapraszamy młode, m a m y , p r z y s z ł e m a m y , jak i dumnych tatusiów.
W niedzielę, 25 marca w straszyńskiej parafii, dzięki uprzejmości Księdza Proboszcza został zorganizowany kiermasz świąteczny. Prace przygotowały panie z Kół Gospodyń Wiejskichz Borkowa i Straszyna.
Można było zakupić ręcznie zdobione jaja, wieńce, stroiki, kurczaczki i zające. Panie,które ukończyły kurs "Palmy Kurpiowskie" zaprezentowały również swoje prace wykonane z papieru. Kiermasz cieszył się ogromnym za interesowaniem. Dochód zostan ie przeznaczony na statutowe cele kół.
To już nasz drugi kiermasz. Jestem zadowolonaz efektów i cieszę się, że tak młode koło działa tak prężnie. Uczymy się od siebie nawzajem. Chętnie poszerzymy swoje grono - zapraszamy panie w każdym wieku, dziewczęta chcące się czegoś nauczyć, ale także panów, którzy wesprą nas siłą przy poważniejszych przedsięwzięciach - mówi prezes Koła Gospodyń Wiejskich z Borkowa Krystyna Białek.
Prace obu Kół zachwycają oryginalnościąi kunsztem wykonania. Takie rękodziełow naszych czasach to rzadkość, dlatego warto pielęgnować talenty i przekazywać zanikającą już wiedzę następnemu pokoleniu.
Kiermasz wielkanocny KGW
Stare zdjęcia Bystrej
Bardzo prosimy o kontakt wszystkich posiadających stare zdjęcia lub fi lmy przedstawiające miejscowość Bystra,przez którą przebiega droga krajowa nr 7.
Wszystkie informacje proszę wysyłać pod adres mailowy: [email protected]ęcia zostaną zaprezentowane w galeriiw Internecie. Z góry dziękujemy!
Zapraszamy na warsztaty
...poszukiwane!
KREATYWNI DLA POMORZA
STOWARZYSZENIE
Redaktor naczelny:
Karolina Helmin-Biercewicz
Zespół redakcyjny:
ks.Krzysztof Borysewicz, Weronika Chmielowiec,
Damian Formella, Wojciech Helmin,
Adam Kutny, Karol Kardasiński,
Mariusz Kociński, Adriana Kubska,
Marta Monińska, Magdalena Tecław
Opracowanie graficzne:
Tomasz Gasewicz
Kontakt z redakcją:
Znajdziesz nas na:facebook.com/KreatywniDlaPomorza
hyde park 15