głos - parafiabierzglowo.files.wordpress.com · jestem w stanie wyrazić to samo, co powiedział...
TRANSCRIPT
Głos
Parafii
NR 5 (185 ) ROK XVI MAJ 2018 BIERZGŁOWO PA RAF IA PW . W NIEBOWZIĘC IA NA JŚ WIĘ TSZE J MA RY I PA NNY
Anioł Pański
„Anioł Pański zwiastował”… Ta pieśń od stuleci
O każdym przedwieczerzu z ziemi w niebo leci,
Uciszają się przy niej dusze i przyroda.
Dzwon ją śpiewa, czy gromy huczą, czy pogoda,
W pokoju i gdy wojny szaleje huragan,
Przez Matkę swoją Chrystus jest tą pieśnią błagan.
Gdy ją wieśniak usłyszy w polu, przy zajęciu,
Pług wstrzymuje, przyklęka jak we wniebowzięciu,
Kosy, sierpa poniechał, i z oczyma w górze
Wzdycha, podobny świętych przydrożnej figurze.
I w mieście ona czasem przechodnia dogoni,
Zdziwiony staje, próżno wzruszeniu się broni:
Z rozbudzonym sumieniem, zmiętym myślą czołem,
Poławiacz zysków stał się na chwilę aniołem…
/Wiktor Gomulicki/
– M A J O W E K A L E N D A R I U M –
1 maja Wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika, Oblubieńca Najświętszej Maryi
Panny – Święto Pracy
2 maja Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła – Dzień Flagi
Rzeczypospolitej Polskiej
3 maja Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej
patronki Polski – Święto Konstytucji 3-go Maja
4 maja Wspomnienie św. Floriana, męczennika, patrona strażaków – Pierwszy
piątek miesiąca – Księża odwiedzają chorych w naszej parafii
5 maja Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną
6 maja VI Niedziela Wielkanocy – Wspomnienie św. Filipa i św. Jakuba,
Apostołów
7 maja VII rocznica poświęcenia bierzgłowskiego wiatraka
8 maja Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona
Polski – 73. rocznica zakończenia II wojny światowej
10 maja Wspomnienie św. Izydora, patrona rolników
12 maja
Wspomnienie bł. Juty z Bielczyn, mistyczki i pustelnicy – VI Spotkanie
przy Piosence Religijnej i Harcerskiej w Gminnym Parku Kultury
i Rekreacji w Łubiance
13 maja VII Niedziela Wielkanocy – Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego –
Wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej – I Komunia Święta w parafii
14 maja Wspomnienie św. Macieja, Apostoła, patrona cieśli i stolarzy
16 maja Wspomnienie św. Andrzeja Boboli, męczennika, patrona Polski
18 maja Wspomnienie św. Jana I, papieża i męczennika
20 maja
Niedziela Zesłania Ducha Świętego (Zielone Świątki) – Wspomnienie
św. Bernardyna ze Sieny, zakonnika – Rocznica I Komunii Świętej
rocznika 2017
21 maja Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła
24 maja Święto ku czci Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana
26 maja Wspomnienie św. Filipa Nereusza, prezbitera – Dzień Matki
27 maja Uroczystość Najświętszej Trójcy
29 maja Wspomnienie św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy
31 maja Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (Boże Ciało) –
Światowy Dzień bez Papierosa
Elżbieta Giersz
– 2 –
– Z Ż Y C I A P A R A F I I –
NABOŻEŃSTWA MAJOWE
Nabożeństwa majowe odprawiamy codziennie w kościele po Mszy św.,
z wyjątkiem dni, w których ksiądz będzie obecny przy krzyżach. Ksiądz poprowadzi
majowe przy każdym krzyżu lub figurze znajdującym się na terenie parafii, jeden
raz w przeciągu tego miesiąca. Serdecznie zapraszam do niezwykłej wspólnoty
modlitewnej na łonie natury, przy blasku promieni zachodzącego słońca i śpiewie
skowronków. Bóg jest jeszcze bliżej niż myślisz – przyjdź i się przekonaj. Plan
nabożeństw przestawiam poniżej.
2 maja o godz. 19.00:
przy krzyżu na zbiegu ulic ks. Ziętarskiego i Topolowej w Bierzgłowie
3 maja po Mszy św. o godz. 12.30:
w kościele w Łubiance (z poświęceniem figury MB Fatimskiej)
4 maja o godz. 19.00:
przy figurze św. Antoniego w Bierzgłowie
5 maja o godz. 19.00:
przy krzyżu na posesji p. Jaworskich w Bierzgłowie
9 maja o godz. 19.00:
przy figurze Chrystusa Miłosiernego w Zamku Bierzgłowskim
10 maja o godz. 19.00:
przy figurze Chrystusa Króla w Łubiance
11 maja o godz. 19.00:
przy figurze Niepokalanej, na posesji p. Ziółkowskich w Łubiance
12 maja o godz. 13.00:
w Łubiance przy krzyżu na zbiegu ulic Rolnej i Leśnej (po nabożeństwie wspólne
śpiewanie pieśni religijnych i harcerskich)
14 maja o godz. 19.00:
przy figurze MB Fatimskiej w Łubiance
16 maja o godz. 19.00:
na dawnym cmentarzu ewangelickim w Łubiance
– 3 –
17 maja o godz. 19.00:
przy figurze Najświętszego Serca Pana Jezusa w Łubiance przy ul. Rolnej
19 maja o godz. 19.00:
w Zamku Bierzgłowskim
23 maja o godz. 19.00:
przy krzyżu w Czarnym Błocie
24 maja o godz. 19.00:
w Czarnym Błocie przy ul. Spacerowej, na posesji p. Foksińskiego
VI SPOTKANIE PRZY PIOSENCE RELIGIJNEJ I HARCERSKIEJ
Koło Caritas działające przy bierzgłowskiej parafii organizuje kolejne,
szóste już spotkanie. Jego celem jest prezentacja pieśni religijnych i harcerskich
oraz zachęcenie parafian i mieszkańców Gminy Łubianka w różnym wieku
do wspólnego śpiewania.
Spotkanie przy piosence religijnej i harcerskiej odbędzie się 12 maja br.
o godzinie 13.30 w Gminnym Parku Kultury w Łubiance. Poprzedzi je Nabożeństwo
Majowe przy krzyżu na zbiegu ulic Rolnej i Leśnej. Nabożeństwo odprawimy
pół godziny prędzej o godz. 13.00. Jest ono integralną częścią spotkania. Serdecznie
zapraszamy.
PIERWSZA KOMUNIA ŚWIĘTA
13 maja podczas Mszy św. o godz. 11.00 po raz pierwszy Komunię Świętą
przyjmie 31 dzieci. Po Mszy św. tak, jak w poprzednich latach odbędzie się agapa
w ogrodzie plebani.
Pierwsza spowiedź dla tych dzieci oraz dla rodzin: rodziców, rodzeństwa,
dziadków, chrzestnych, gości odbędzie się w sobotę 12 maja. Od 14 do 19 maja dzieci
wraz z bliskimi będą uczestniczyć w Białym Tygodniu. Jego harmonogram został
zamieszczony w kwietniowym numerze Głosu Parafii (można go pobrać ze strony
internetowej: www.parafiawbierzglowie.pl).
ROCZNICA PIERWSZEJ KOMUNII ŚWIĘTEJ
20 maja podczas Mszy św. o godz. 11.00 dzieci, które przystąpiły do Pierwszej
Komunii Świętej w ubiegłym roku obchodzić będą pierwszą rocznicę.
– 4 –
BUDOWA KOŚCIOŁA W ŁUBIANCE
Obecnie gromadzimy środki na zakup dachówki. Dachówkę już zamówiliśmy,
podobnie wełnę do ocieplenia. Okazuje się, że jest wielki popyt na rynku na materiały
budowlane i na realizację zamówienia trzeba czekać aż do czerwca. Zwracam się
z prośbą do Parafian, którzy pracują w różnych miejscach: kto miałby możliwość
wcześniejszego zakupu wełny o grubości 15 cm, proszę o kontakt.
Kolejna rodzina rozpoczęła systematyczne wpłacanie, aby ufundować witraż.
Dotychczas ufundowano sześć dużych witraży, a więc wszystkie w nawie głównej
kościoła. Podobnie ofiarodawców znalazły cztery witraże w prezbiterium.
Na jedenaście pozostałych okien zgłosiły się trzy rodziny. Pozostaje więc osiem
witraży. Czekamy na kolejnych fundatorów, których nazwiska zostaną utrwalone
w rogu okna.
Obecnie zadeklarowano i w całości bądź częściowo opłacono 7 stacji Drogi
Krzyżowej. Fundują poszczególne rodziny, ale również wspólnoty, np. Żywy
Różaniec, czy Ekipy Notre Dame. Zachęcamy również inne wspólnoty i organizacje,
działające zarówno w parafii, jak i Gminie Łubianka. Z historii Kościoła wiemy,
że zawsze istniała podobna tradycja, co dokumentują i przechowują dla następnych
pokoleń kroniki oraz inskrypcje. Artysta – malarz wykonał już cztery stacje, pracuje
nad kolejnymi. W miarę, jak zgłaszają się fundatorzy zlecamy p. Ziółkowskiemu pracę.
Siedem stacji czeka jeszcze na swoich fundatorów. Koszt jednej stacji wynosi cztery
tysiące złotych. Stacje, podobnie, jak obraz MBN Pomocy, będą miały złocone tło, stąd
trochę wyższy koszt. Pragniemy jednak, aby kościół został wyposażony pięknie.
ROZPOCZĘCIE SEZONU MOTOCYKLOWEGO W ŁUBIANCE
Dziękuję wszystkim paniom, które zaangażowały się w pieczenie ciast
i pomagały w jego sprzedaży podczas otwarcia sezonu motocyklowego w Gminnym
Parku Kultury i Rekreacji w Łubiance. Uzyskany w ten sposób dochód stanowi kolejną
cenną cegiełkę na rzecz budowy kościoła.
Na uroczystości pojawił się również ks. bp Wiesław Śmigiel. Jego wizyta
miała związek z wręczeniem nominacji ks. Pawłowi Dąbrowskiemu (wikariuszowi
w parafii pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Wąbrzeźnie)
na duszpasterza motocyklistów diecezji toruńskiej. Tytuł ten przyznano po raz
pierwszy w historii diecezji.
Ks. Rajmund Ponczek
Proboszcz
– 5 –
– I N G R E S B I S K U P A W C H E Ł M Ż Y –
Chełmża. Miasto oddalone od Bierzgłowa o zaledwie 13 km. Nad brzegiem
jeziora, wznosi się Bazylika Konkatedralna św. Trójcy, najstarszy murowany kościół
na ziemi chełmińskiej. Budowę świątyni rozpoczęto dekretem pierwszego biskupa
chełmińskiego Heidenryka w 1251 roku jako katedry diecezji chełmińskiej. Niestety
w 1821 roku została zdegradowana do rangi kościoła parafialnego, a nową stolicą
diecezji ustanowiono Pelplin. Wielkim wyróżnieniem dla zabytkowej świątyni
było podniesienie jej w 1960 roku decyzją papieża Jana XXIII do godności
kolegiaty, zaś dwadzieścia dwa lata później Jan Paweł II nadał jej tytuł bazyliki
mniejszej. W związku z utworzeniem diecezji toruńskiej dawna katedra chełmżyńska
w 1994 roku została podniesiona do tytułu konkatedry. Chcąc podtrzymać pamięć
historyczną i religijną oraz zatroszczyć się o dziedzictwo duchowe dawnej diecezji
chełmińskiej, której obecna diecezja toruńska jest spadkobierczynią 21 kwietnia br.
nastąpił ingres bp Wiesława Śmigla do Bazyliki Konkatedralnej św. Trójcy
(czyli symboliczne objęcie we władanie). Na ten dzień przypadła również szósta
rocznica jego sakry biskupiej.
W homilii bp Śmigiel zwrócił szczególną uwagę na konieczność nieustannego
otwierania się człowieka na działanie Bożej łaski, która zmienia kogoś może
zalęknionego, czy zagubionego, w odważnego wyznawcę Pana. Takiej odwagi świat
wymaga od chrześcijan. Hierarcha podkreślił, że współcześnie brakuje znaków wiary
w Jezusa Chrystusa, gdyż ta wiara jest mała. Człowiek nie ma zaufania wobec Boga,
a za bardzo wierzy we własne siły; zarzuca też życie sakramentalne, bo nie czuje takiej
potrzeby. To wszystko prowadzi do kryzysu wiary, który nie jest właściwy tylko
współczesnemu człowiekowi, ale pojawiał się już w czasach apostolskich. Jezus
bowiem nauczał, że kto chce mieć udział w Jego chwale, musi spożywać Jego Ciało
i Jego Krew, co stanowi wezwanie do odważnego wyznawania wiary. To wezwanie
niestety niektórych przerasta i odchodzą od nauki Jezusa stając się często pierwszymi
wśród krytykujących. – Kontestacja, nawet taka twórcza, nie buduje, ale wprowadza
zamęt – podkreślał biskup. Hierarcha zaznaczył, że wysłuchuje osądów krytykujących
Kościół i zgadza się z niektórymi, ale jednocześnie pyta, co krytykujący chciałby
w tej sprawie zrobić, by rozwiązać problem, bo jako duszpasterz pragnie uczestniczyć
w takim procesie, pragnie działać z ludźmi, do których i dla których został posłany.
[źródło: https://diecezja-torun.pl/Artykuly/View/2087/ingres-bp-wieslawa-smigla-do-konka
tedry-w-chelmzy]
– 6–
– D Z I Ę K I , Ż E J E S T E Ś –
Ten moment utkwił mi w pamięci. Kiedy to zobaczyłam, do oczu napłynęły
łzy. Jestem zbyt wrażliwa? Za mocno biorę do siebie rzeczywistość? Zbyt łatwo
ponoszą mnie emocje, moje romantyczne nastawienie do ludzi i ich zachowań?
A może z drugiej strony, odczuwałam niedobór miłości, czułości, a tamten widok
uwypuklił ten problem? Pokazał mi, że te chwile przepełnione uczuciem są rzadkie
i należy je doceniać?
To był drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. W kościele nie miało
wydarzyć się coś nadzwyczajnego, co tak mocno zapadnie mi w pamięć. A jednak.
W ławce przede mną siedziało starsze małżeństwo. Biła od nich dobroć, miłość,
coś wyjątkowego. Obserwowałam ich niemalże całą mszę, ale przełom nastąpił wtedy,
kiedy ksiądz powiedział Przekażcie sobie znak pokoju. Mężczyzna spojrzał na żonę,
powiedział do niej Dzięki, że jesteś i przytulił ją. Przez moment stałam bez ruchu,
nie mogąc się otrząsnąć. Byłam w szoku. Byłam zszokowana tym, że ludzie się
kochają i okazują to również przed Bogiem! Mama wyciągnęła dłoń w moją stronę.
Naszły mnie przeróżne myśli. Co może oznaczać ta dłoń? Pewną rezerwę wobec
drugiego człowieka, gest uznany kulturowo za bezpieczny, najmniej ingerujący
w przestrzeń drugiej osoby ruch mówiący „już wszystko jest ok, już się nie kłócimy”.
Zaczęłam się zastanawiać czy pochyleniem głowy, podaniem ręki, ciepłym uśmiechem
jestem w stanie wyrazić to samo, co powiedział ten mężczyzna swojej kobiecie?
Czy gdyby Jezus siedział w ławce i miał wykonać znak pokoju, to podałby mi po
prostu dłoń? Czy powiedziałby mi „fajnie, że wpadłaś”?
Wierni w kościele są niczym łąka, wypełniona przeróżnymi roślinami.
Część z nas nie będzie się wyróżniać mocno swoim zachowaniem, ale pośród
nas wszystkich są właśnie takie kwiatki, jak tamto małżeństwo. Wzruszające
swoją odwagą i szczerością. Wydaje się, że od Boga dostali więcej siły, ich wiara
jest mocniejsza, ale to tylko niepotwierdzone domysły. Każdy z nas ma taką siłę, tylko
niewielu o tym wie i potrafi to wykorzystać. Nie każdy z nas potrafi tak otwarcie
kochać i to pokazywać. Oznajmiać przed Bogiem, że jesteśmy szczęśliwi wokół tych,
których nam podarował. Dodatkowo sprawę utrudnia kultura, gdzie publiczne
okazywanie sobie miłości jest oceniane bardzo różnie. Czasami bywamy pokoleniami
krzywych spojrzeń i szeptów za plecami. Czy warto? Czy tego chce od nas Bóg?
Myślę, że nasza łąka mogła zarosnąć chwastem.
Kiedy promienie słońca budzą mnie wczesnym rankiem, mam ochotę każdej
napotkanej osobie powiedzieć dzięki, że jesteś. Może ona również ma jakiś wpływ
na to, gdzie jestem i kim się stałam? Wszyscy połączeni jesteśmy ze sobą na przeróżne
sposoby, wnikamy w swoje życia, nawet nie zwracając na to uwagi. Nad tym całym
chaosem panuje Bóg i widzę, że robi to doskonale. Boże, dzięki, że jesteś.
Angelika Zakrzewska
– 7 –
Abp Adam Stefan Sapieha
– Z A P O M N I A N I O J C O W I E N I E P O D L E G Ł O Ś C I –
Obchodząc 100. rocznicę odzyskania niepodległości, należy pamiętać
o zasługach Kościoła, który w trzech zaborach przepowiadał, że chwila wolności
jest blisko, trzeba jej tylko naprawdę chcieć.
Prezydent Andrzej Duda wymienia sześć postaci, które nazywa „ojcami
niepodległości”. To Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Wincenty Witos, Ignacy
Daszyński, Wojciech Korfanty oraz Ignacy Jan Paderewski. Wybór jest trafny, zasługi
każdego z nich – niepodważalne. Zabrakło jednak w tym zestawieniu przynajmniej
jednego przedstawiciela Kościoła. Stąd pomysł, aby opisać poczynania hierarchów,
którzy swą posługą duszpasterską, pracą społeczną i organiczną także przygotowywali
drogę do wolności.
Liderem polskiej społeczności w Ma-
łopolsce był wówczas biskup krakowski książę
Adam Stefan Sapieha (1867-1951). W naszej
pamięci utrwalił się jako niezłomny duchowy
przywódca w czasie II wojny światowej,
z którego zdaniem liczyli się nawet niemieccy
okupanci. Był nawet nazywany Księciem
Niezłomnym. Współpracował z rządem RP
na uchodźstwie, zlecił potajemnie udzielać
chrztu Żydom i wydawać fałszywe metryki,
zorganizował struktury seminarium podziem-
nego po jego oficjalnym rozwiązaniu…
To tylko nieliczne jego poczynania. Jednak
największe dzieło społeczne, jakie stworzył,
Książęco-Biskupi Komitet Pomocy dla Dotkniętych Klęską Wojny, powstało w 1915 r.
i odegrało fundamentalną rolę w dziele niesienia pomocy Polakom w Galicji
i Królestwie Kongresowym. We wrześniu 1914 r. część ludności miasta ewakuowano,
a dziesiątki tysięcy osób przesiedlono na Morawy, gdzie żyły w prymitywnych
warunkach pod namiotami. Abp Sapieha natychmiast zaczął organizować dla nich
pomoc. Tak powstał Centralny Komitet Opieki Moralnej dla Uchodźców z Galicji,
który stał się podwaliną pod dzieło obejmujące swym zasięgiem już nie tylko
Galicję, ale także Kongresówkę. Widząc ogrom zniszczeń wojennych, zrozumiał,
że aby sprostać tym wyzwaniom, musi stworzyć dzieło, opierając się nie tylko
na lokalnych zasobach. Dotarł więc do papieża Benedykta XV, który zezwolił,
– 8 –
Abp Aleksander Kakowski
aby biskupi ze wszystkich trzech zaborów mogli przeprowadzić zbiórkę pieniędzy
na potrzeby ofiar wojny, w całej Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Papież
dodatkowo wyraził zgodę, aby we wszystkich kościołach prowadzona była modlitwa
za Polskę. Zebranymi środkami dysponował Książęco-Biskupi Komitet Pomocy
dla Dotkniętych Klęską Wojny z siedzibą w Krakowie. Wkrótce jego filie powstały
we Lwowie, Przemyślu i Tarnowie. Działały w nim sekcje: sanitarna, opieki doraźnej,
opieki nad dziećmi. W zasięgu jego akcji znalazły się setki tysięcy ludzi. Stworzone
przez Komitet kolumny sanitarne zaszczepiły ponad 2 mln ludzi przeciwko ospie
i tyfusowi w Galicji oraz Królestwie Polskim. W 1917 r. zorganizował na masową
skalę akcję rozdawnictwa żywności, co uchroniło od śmierci głodowej dziesiątki
tysięcy ludzi na tym terenie. Gdyby nie akcje Komitetu, wojny nie przeżyłyby setki
tysięcy osób, a Polska powstałaby w znacznie
gorszych uwarunkowaniach społecznych i cy-
wilizacyjnych.
Arcybiskupowi Sapiesze pomagali me-
tropolita warszawski abp Aleksander Kakowski
oraz abp Edmund Dalbor, metropolita poznań-
sko-gnieźnieński, prymas Polski. To oznacza-
ło, że stworzono mechanizmy instytucjonalnej
współpracy różnych środowisk kościelnych
ponad podziałami rozbiorowymi, co było wy-
darzeniem bezprecedensowym. Warto dodać,
że abp Dalbor zaangażował się we współpracy
z Czerwonym Krzyżem w poszukiwanie jeń-
ców z Wielkopolski i Pomorza, wziętych do
niewoli przez armię rosyjską.
Arcybiskupa Aleksandra Kakowskiego, metropolitę warszawskiego – wybuch
wojny zastał za granicą, co wykorzystał do rozmów o sprawach polskich
m.in. w Londynie. Szybko zorientował się, jak dramatyczna niewiedza panuje
w tej materii na Zachodzie. W nowej sytuacji arcybiskup znalazł się w 1915 r.,
kiedy Niemcy wkroczyli do Warszawy. Wykorzystał fakt, że niemiecka administracja
tolerowała różne formy polskiej aktywności i w marcu 1917 r. zorganizował obchody
stulecia metropolii warszawskiej. Do Warszawy przyjechali nie tylko biskupi z Galicji,
ale także abp Dalbor z Poznania. Po raz pierwszy od ponad stu lat biskupi z trzech
zaborów obradowali i modlili się wspólnie. Niemcy zdecydowali się powiększyć
zakres kompetencji polskiego samorządu i utworzyli Radę Regencyjną. Wprawdzie
pełną władzę mieli generał-gubernatorzy: warszawski i lubelski, ale Rada miała
– 9 –
Abp Edmund Dalbor
zarządzać administracją oraz sprawować zwierzchnictwo nad polskimi jednostkami
tworzonymi u boku armii niemieckiej. Abp Kakowski wahał się, czy stanąć
na jej czele. Jednak po konsultacjach z biskupami z Krakowa, Lwowa, Tarnowa
i Przemyśla oraz rozmowami z polskimi politykami przyjął to stanowisko. Rada
Regencyjna wykonała wielką pracę organizacyjną. Powołała polskie sądownictwo,
szkolnictwo i administrację niższego stopnia. Sprawowała nadzór nad Polską Krajową
Kasą Pożyczkową, czyli bankiem centralnym przyszłego państwa polskiego.
Emitowane przez nią pieniądze, marki polskie, były środkiem płatniczym
aż do reformy Grabskiego, czyli do 1924 roku.
Jesienią 1918 r., kiedy klęska Niemiec
była nieuchronna, Rada Regencyjna postano-
wiła powołać Rząd Jedności Narodowej oraz
Sejm, wyłoniony w wolnych wyborach, i zło-
żyć władzę w ręce rządu wybranego przez
Parlament. Jednak sytuacja stawała się coraz
bardziej niebezpieczna. Abp Kakowski prze-
konał pozostałych regentów oraz władze nie-
mieckie, że jedynym człowiekiem, który może
zapobiec rewolucji społecznej w Polsce, jest
Józef Piłsudski. Komendant spotkał się z arcy-
biskupem. Zdecydowali, że Rada Regencyjna
przekaże Piłsudskiemu władzę wojskową.
Później przekazała mu także władzę cywilną,
w ten sposób Piłsudski został naczelnikiem państwa. Abp Kakowski daleki
był od idei socjalistycznych, z którymi wówczas kojarzył się komendant legionów,
ale w pamiętnikach zanotował, że Piłsudski „był wtedy człowiekiem opatrznościowym,
jedynym, który mógłby stać na czele odradzającej się Polski”.
Arcybiskupi Dalbor, Kakowski i Sapieha zasługują na tytuł „ojców
niepodległości”. W czasie Wielkiej Wojny troszczyli się o fizyczne przetrwanie
Polaków we wszystkich zaborach, a posługą duszpasterską i pracą organiczną
budowali świadomość, że punktem odniesienia dla narodowych ambicji nie jest
trwanie u boku zaborców, ale wskrzeszenie niepodległej Polski.
[Źródło: „Zapomniani ojcowie niepodległości”, Andrzej Grajewski, Gość Niedzielny
nr 06/2018]
Elżbieta Giersz
– 10 –
– P O C Z U C I E H U M O R U J E S T P A S E M
B E Z P I E C Z E Ń S T W A N A A U T O S T R A D Z I E Ż Y C I A ” – – C A R L O A L B E R T O S A L U S T R I –
Siostra uczy dzieci o pierwszej spowiedzi. By ułatwić im właściwe zrozumienie tematu
zabiera ich do kościoła. Ksiądz, który właśnie spowiadał, przerywa na chwilę
i pokazuje dzieciom wnętrze konfesjonału. W tym momencie Michał, syn pilota,
wskazuje na stułę i pyta:
- Od kiedy duchowni też musza się przypinać pasami?
Ksiądz odparł z uśmiechem:
- Wiesz, chcemy po prostu być pewni, jak podczas jazdy samochodem albo lotu
samolotem. Ale żarty na bok: to jest stuła, to co mam na sobie…
- Wiem - przerywa mała Sabina - moja mama też ma taką, ale zabiera to tylko,
gdy idzie do teatru z tatą.
Na spowiedzi dziewczynka wyznała:
- Jadłam w piątek mięso.
- I co jeszcze córko? - pyta spowiednik.
- Ziemniaki tłuczone, zieloną sałatę i na deser kisiel - odpowiada mały penitent.
Chłopiec wyznaje na pierwszej spowiedzi:
- Pożądałem żonę bliźniego swego!
Kapłanowi aż głos odebrało.
- W tym wieku?!
- Tak - wyjaśnia chłopiec - bo robi lepsze naleśniki niż moja mama!
Spowiada się chłopczyk z młodszych klas szkoły podstawowej:
- Unikałem potomstwa.
- Dziecko, może bliżej określisz swoją winę? – mówi ze zdziwieniem spowiednik.
- No bo, proszę księdza, ja nie chciałem się bawić z młodszą siostrą!
– 11 –
– M A Ł E C O N I E C O D L A D Z I E C I –
FAŁSZYWIE OSKARŻONY O MORDERSTWO – ATANAZY
Ten święty najpierw był sekretarzem biskupa Aleksandrii. Później sam został
biskupem. W owym czasie w świecie chrześcijańskim szerzyła się wielka herezja
czyli błędna nauka, której początek dał Ariusz i którą dlatego nazwano arianizmem.
Ariusz głosił, że choć Chrystus jest najdoskonalszym ze stworzeń,
to jednak jest tylko stwo- rzeniem i nie jest Bogiem. Bis-
kup Atanazy przez wiele lat prowadził niestrudzoną
walkę z tą herezją.
Przeciwnicy pró- bowali go usunąć z urzędu
biskupiego, fałszywie o- skarżając go o różne
zbrodnie, ale Atanazy zawsze okazywał się
niewinny. Starali się go na- wet oskarżyć o zamor-
dowanie człowieka, o którym wszyscy wiedzieli,
że żyje i ukrywa się! Ata- nazego skazywano
na wygnanie, atakowano, zmuszono wreszcie do ucieczki z miasta.
Siedemnaście lat spędził na wygnaniu! Ale nigdy nie ustąpił, nigdy się nie poddał tym,
którzy atakowali Kościół.
Znany był jako mąż, który nie lękał się stanąć przeciwko całemu światu wrogów
w obronie tego, o czym wiedział, że było słuszne.
Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że cały świat jest przeciwko tobie? Nigdy
nie musisz się czuć samotny, jeżeli występujesz w obronie tego, co słuszne, ponieważ
wtedy Bóg jest z tobą. Jeżeli kiedykolwiek będziesz musiał prowadzić długą i trudną
walkę przeciwko czemuś, o czym wiesz, że jest złem, przypomnij sobie Atanazego,
który nigdy przed złem nie ustąpił i nigdy mu się nie poddał!
/z książki „115 zaskakujących wydarzeń z życia świętych”
autorstwa Bernadett McCarver Snyder/
GAZETKĘ PARAFIA LNĄ REDA GU JĄ A K C JA KA T O L I C K A I ZU ZA P OD K I ERU NK I EM K S . PR OB O SZC ZA
P A RA F I A P W . WN I EB OW Z I ĘC I A NA J ŚW I Ę T SZ E J MA R Y I P A NN Y W B I E R ZG ŁOW I E
U L . K S . Z Y GF RYDA Z I Ę T A RS K I EG O 20 , 87 -152 ŁU B I A NK A , T E L . (5 6 ) 678 86 70
W W W .P A RA F I A W B I ERZ GL OW I E .P L , K O NTA K T@P A RA F I A W B I ERZG L OW I E .P L
NR K O NT W BS TORUŃ O/ŁUBI ANKA : O GÓ L NE – 67 -9511-0000-2003-0021-2269 -0001
SP EC JA LNE NA BU DO W Ę K O ŚC I O ŁA W ŁU B I A NC E – 31-9511-0000-0021-2269 -2000-0010