Pierwszy Koncert Cha-
rytatywny w Gimnazjum
nr 4 był efektem sponta-
nicznego odzewu
uczniów i nauczycieli na
pomysł pani Hanny Le-
siewicz. Każdy, do któ-
rego zwróciła się ona o
pomoc, entuzjastycznie
włączał się w organiza-
cję. Ten entuzjazm i za-
angażowanie wszystkich
biorących w nim udział
był wręcz fizycznie wy-
czuwalny w ciepłej at-
mosferze, jaka wytwo-
rzyła się na sali kolum-
nowej. Zarówno artyści,
w postaci uczniów, ab-
solwentów, nauczycieli i
Pana Dyrektora, jak i
widzowie, na których
składały się w większości
rodziny i znajomi wystę-
pujących oraz organiza-
torów, czuli niezwykłość
tych chwil i dawali się im
ponieść. Było wiele
wzruszeń i łez, także
tych radosnych, dzięk-
czynnych i oczyszczają-
cych…
Wszyscy, którzy brali
udział w tym Pierwszym,
zawsze, jeśli tylko oko-
liczności na to pozwala-
ją, są na kolejnych kon-
certach. Dzięki tej sile
oddziaływania wzbudzo-
nych wtedy emocji, za-
angażowanie poszczegól-
nych osób skłoniło uzna-
nych w Polsce i na
świecie artystów do
dzielenia sceny z naszy-
mi uczniami. To połącze-
nie talentów corocznie
działa na poszerzającą
się publiczność i wciąż
prowokuje do refleksji i
zmusza do chwilowego
choć zatrzymania się w
biegu codzienności.
M.P.
Tak to się zaczęło...
Monitor
nielekcyjny 15 grudnia 2011
Rok 1, numer 4
Wielki dar serca 2
Obradowała MRM 3
Z wizytą w redakcji 3
O ruchu drogowym 4
Zatańczyć zumbę choćby raz 5
Wycieczka młodych fizyków 5
Chomików świat 7
Muzyka pop 7
Oko w oko z Małym Księciem 8
Codziennej mody szał 8
Cavaliada 2011 9
Książkowa zapowiedź 10
Boże Narodzenie 11
Święta 12
Uśmiechnij się! 12
Uwaga, konkurs!!! 13
Kibice, do boju! 14
Do siego roku! 14
Trochę historii 15
13 grudnia pamiętamy 17
Wypływali medale 18
Zabrakło niewiele 18
Motywacja to trudna rzecz 19
HIV i AIDS 20
Nie tak straszna rehabilitacja 21
Konkurs! 21
Zapraszamy do współpracy! 22
W TYM NUMERZE:
Ważne tematy:
13 grudnia pamiętamy
Wielki dar serca
Powstanie wielkopolskie
Sportowe wyzwania
Kultura
Medycyna
Rozmowa z Andrzejem Kno-pińskim, dyrektorem Gimna-zjum nr 4 Pierwsze wrażenia po kon-cercie. Bardzo, bardzo pozytywne. Po raz kolejny okazało się, że niektórzy nauczyciele Gimnazjum nr 4 oraz uczniowie naszej szkoły pokazali, że nieobce są im problemy dzieci leczonych na choroby nowotworo-we, że chcą i potrafią pomagać. Wspaniały występ naszych uczniów to wielki dar serca. Wła-śnie w ten sposób chcą pomagać swoim rówieśnikom pokonać straszną chorobę. Ogromne po-dziękowania należą się członkom zespołu Ścigani. To był wspaniały i bardzo udany występ. Trzeba podkreślić, że muzycy dali w cza-sie występu z siebie bardzo wiele. Ich wysiłek jednak nie poszedł na marne – występ na pewno pozo-stanie na długo w pamięci wszyst-kich, którzy ten wieczór spędzili w sali kolumnowej Gimnazjum nr 4. Przygotowania do tego grudniowego spotkania to zaangażowanie wielu osób spośród grona pedagogicz-nego naszego gimnazjum i nie tylko. Tak. To ogromne zaangażowa-nie wielu nauczycieli, uczniów, Rodziców i Przyjaciół naszej szkoły. Panie i Panowie: Moni-ka Płonka, Hanna Lesiewicz, Radosław Kowalski, Sebastian Górski, Leszek Łukawski, Le-szek Moskwa, uczniowie, fun-dusz grantowy Miasta Ostrów Wielkopolski, pomoc Ostrow-skiego Centrum Kultury, spon-
sorzy, patronat wielu mediów to tylko kilka przykładów osób i instytucji, dzięki którym to wielkie przedsięwzięcie, czyli Koncert Charytatywny, można zrealizować. Trzeba się do nie-go przygotowywać przez wiele tygodni. Trzeba ułożyć program artystyczny i go wyćwiczyć, poszukać sponsorów, przygo-tować marketing projektu, przećwiczyć na wielu próbach
wykonanie utworów, zorgani-zować oświetlenie i nagłośnie-nie imprezy, należy zrobić wy-strój sali, a co najważniejsze, znaleźć i przekonać znany ze-spół lub gwiazdę do występu. Zreal izowanie udanego projek-tu, który ma być atrakcyjny dla widzów, TO N A P R A W D Ę W I E L K I E i SKOMPLIKO-WANE PRZED-S I Ę W Z I Ę C I E . P r z y t o c z o n e przykłady nie-
których tylko działań świadczą o ciężkiej pracy i ogromnym zaangażowaniu wymienionych wyżej osób, bez których nie można byłoby myśleć o realiza-cji tego pięknego projektu. Co roku gra inna gwiazda. Która wywarła na Panu naj-większe wrażenie i dlacze-go? Każda gwiazda – zespół to wiel-kie osobowości i dlatego tak trudno w ten sposób oceniać tych wspaniałych ludzi, którzy poświęcają swój czas i wysiłek na rzecz zbierania funduszy dla Stowarzyszenia działającego dla szpitala, w który leczy się dzieci z nowotworami. Wszyscy byli wspaniali, bo oddali swój talent, serce i pracę na rzecz innych ludzi. Orkiestra Jurka Owsiaka zagra do końca świata i je-den dzień dłużej. A kon-cert? Dopóki starczy sił.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Romeo
Wielki dar serca
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 2
Po raz kolejny okazało się, że
niektórzy nauczyciele Gimnazjum nr 4
oraz uczniowie naszej szkoły pokazali,
że nieobce są im problemy dzieci
leczonych na choroby nowotworowe,
że chcą i potrafią pomagać.
ROK 1 , NUMER 4
Dnia 29 listopada 2011 roku odbyło się kolejne już posiedze-nie Młodzieżowej Rady Miasta. Na początku Dominik Piechota odczytał protokół z poprzed-niego spotkania, a następnie rozpoczęła się dyskusja na pierwszy temat, którym była organ i zac j a św ią teczno -noworocznego koncertu w s y n a g o d z e o s t r o w -skiej. Planowany jest on już od dawna, ale przewidywany ter-min przypada po tegorocznych
świętach.
Następnie członkowie MRM rozpoczęli omawianie balu gim-nazjalnego. Dla przypomnienia: bal gimnazjalny jest odpowied-nikiem licealnej studniówki. Odbywa się on zazwyczaj w styczniu lub w lutym i ma swój temat przewodni (poprzednio były nim postacie z bajek). Tym razem jego organizacji podjęło się Gimnazjum im. Jana Pawła II. Na spotkaniu przepro-wadzono głosowanie, aby wy-brać najlepszy temat spośród wszystkich zaproponowanych. Wyniki pierwszego głosowania
wyglądały następująco:
Średniowiecze - 1 głos
Przyszłość - 0 głosów
Gwiazdy filmu i estrady -
15 głosów
Antyk/np. Grecja - 3 głosy
Subkultury młodzieżowe -
12 głosów
Star Wars - 1 głos.
W ostatecznym głosowaniu gwiazdy filmu i estrady pokona-ły subkultury 20 - 5, co wzbu-dziło zrozumiałą radość więk-
szości zebranych.
Nawiązując do tematu, chciała-bym zachęcić czytelników do zajrzenia na stronę internetową miasta Ostrowa Wielkopol-skiego. W archiwum na luty 2010 znajdują się zdjęcia z po-
przedniego balu :)
Na balu zostanie wręczona r ó w n i e ż s t a t u e t k a „Gimnazjalisty z pasją”. Auto-rem tego tytułu jest Dominik Piechota z Gimnazjum nr 3. więcej szczegółów dotyczących
tego konkursu już wkrótce.
Jaay : )
Obradowała Młodzieżowa Rada Miasta
Str. 3
Z wizytą w redakcji
Dnia 30 listopada redaktorzy gazetki szkolnej spotkali się z redaktorem naczelnym „Gazety Ostrowskiej” panem Jarosła-wem Wardawym. Młodzi dziennikarze „Monitora nielek-cyjnego” dowiedzieli się wiele o pracy naszego lokalne-go medium, między innymi te-
go, że:
- w gazecie są stałe rubryki, np.
teksty historyczne, felietony, strony kryminalne, wiado-mości religijne i
sportowe;
- w środę odbywa się kolegium redak-cyjne, na którym zbierane są propo-zycje do kolejnego wydania - taka swoista burza mó-
zgów;
- w piątek nastę-puje rozpiska gaze-ty, tzw. choinka (kto co i na której
stronie);
- dziennikarze „Gazety Ostrow-skiej” nie mają sta-łych godzin pracy, najważniejsze, aby przynieśli na czas
swój tekst;
- gazety robione są według ma-
kiet (szablonów).
Gotowy materiał trafia do dru-karni. Redakcja nie zajmuje się sprzedażą czasopisma, robią to kolporterzy. Następnie mogli-śmy zadawać pytania, a na ko-niec zrobiliśmy sobie pamiątko-
we zdjęcie.
Dziękujemy panu Dolacie za zorganizowanie wizyty w re-
dakcji „Gazety Ostrowskiej”.
Mysia i Nika
… rozmawiamy z aspirantem Arturem Płóciennikiem oraz
Naczelnikiem Janem Wilukiem.
Martyna i Olga: Na czym
polega pańska praca?
Aspirant Artur Płóciennik: Jestem kierownikiem wydziału patrolowo-interwencyjnego i za-stępcą dowódcy kompanii. Moja praca polega na kontrolowaniu pracy innych policjantów oraz na zabezpieczaniu dyskotek typu „Protektor”, różnorodnych imprez masowych i różnych widowisk
sportowych.
M.,O.: Jakie trzeba ukoń-czyć szkoły, aby zostać po-
licjantem?
A.P.: Trzeba mieć wykształcenie
średnie, po tym należy złożyć podanie. Później można również ukończyć różne kursy, a po tym będą testy psychologiczne i fizycz-
ne.
M.,O.: Czy uważa pan swo-ją pracę za niebezpieczną i
dlaczego?
A.P.: Tak, uważam za niebez-pieczną, gdyż mam do czynienia
z różnymi ludźmi i przypadkami. Dochodzi np. do zamieszek z udziałem kibiców, którzy rzucają w nas kamieniami i tym, co mają
pod ręką.
M.,O.: Jakie są plusy i minu-
sy pracy w policji?
A.P.: Nie ma żadnych plusów. Żartowałem. Trudno powiedzieć. Ta praca wymaga dużej odpowie-dzialności, logicznego myślenia. Może zaskoczyć oraz jest strasz-
nie ryzykowna.
M.,O.: Kto sprawia więcej trudności: dorośli czy mło-
dzież. Z czego to wynika?
A.P.: Nie można tego jedno-znacznie określić. Policja to szero-ka „działka”, nigdy nie wiadomo,
co się może wydarzyć. Gdy nas wzywają, nigdy nie wiemy, co do-kładnie tym razem się wydarzyło. Te sytuacje są do siebie podobne, ale zawsze się czymś różnią. Jeśli chodzi o młodzież, jest dużo wy-kroczeń typu piractwo kompute-
rowe, narkotyki i alkoholizm.
M.,O.: Był pan kiedyś w sy-
tuacji zagrożenia życia?
A.P.: Zawsze gdy jadę na jakąś akcję, narażam swoje życie. Zda-rzało się to częściej, gdy jeszcze nie byłem dowódcą. Z tym się
właśnie wiąże praca policjanta.
M.,O.: Czym różni się poli-cja powiatowa od zwykłych
posterunków?
A.P.: Policja powiatowa ma pod sobą posterunki. Po to są poste-runki, aby skrócić drogę policjan-
tom do osoby potrzebującej.
M.,O.: Na czym polega pra-
ca w ruchu drogowym?
Naczelnik Jan Wiluk: Ruch drogowy zajmuje się zatrzymywa-niem np. pijanych kierowców, kie-rowaniem ruchu podczas różno-rodnych pielgrzymek, procesji oraz pochodów. Pilnuje również, alby nie było na ulicy żadnych
wyścigów i nielegalnych zawodów.
M.,O.: Kiedy jest wię-cej wypadków: we wa-kacje czy w ciągu ro-
ku szkolnego?
J.W.: Z roku na rok jest coraz mniej tych zdarzeń. Lecz więcej wypadków jest we wakacje, gdyż ludzie
jeżdżą na urlop.
M.,O.: Wydaje się, że więcej zdarzeń drogo-wych ma miejsce w weekendy. Czy to
prawda?
J.W.: Nie to nie jest do końca prawda - przy-najmniej u nas w Ostrowie najwięcej wypadków jest w
czwartek i piątek.
Dziękujemy za roz-
mowę!
Tyna ;P OKaj
PS Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat przyczyn i skutków wypadków, zaprasza-my na stronę Komendy Głów-
nej Policji:
http://www.krbrd.gov.pl/download/pdf/wypadki_drogowe_w_polsce_w_2010_roku
O ruchu drogowym ...
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 4
ROK 1 , NUMER 4
Zumba jest to aerobik powiąza-ny z latynoskimi rytmami tańca. Zajęcia odbywają się w paru miejscowościach, m.in.: w Ostrowie Wielkopolskim przy ulicy Gimnazjalnej w I Liceum (wejście od strony boiska), w clubie Protector na ulicy Staro-przygockiej 132 oraz latem na Piaskach.-Szczygliczce. Spotka-nia mają od poniedziałku do piątku w różnych kategoriach: Zumba Fitness, Zumba Gold, Zumba (dla dzieci), Zumba To-
ning.
Zumba Fitness to zajęcia prze-znaczone dla osób w każdym wieku. Organi-zatorką jest Marika Wojto-wicz. Terminy: poniedziałki i czwartki od godziny 19:00, I LO przy ulicy Gimnazja lnej . Wstęp kosztuje 7 zł. Pieniądze są przekazywane na cele chary-tatywne. Zumba Toning - w zajęciach uczestniczą osoby zaawansowane, które ćwiczą na ciężarkach. Spotkania odbywają się we wtorki od 20:00 do 21:00, przy ulicy Gimnazjalnej w I LO. Zumba Gold są to zaję-cia dla osób, które chcą rozpo-cząć przygodę z Zumbą Fitness. Spotkania odbywają się we wtorki od godziny 18:30 do 19:30 przy ulicy Gimnazjalnej w I LO. Zumbatonic jest przezna-czona dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat (poniedziałki od 8:25 do 8:55, przy ulicy Gimnazjalnej w I LO). 7 stycznia 2012 roku od 14:00 do 18:00 w clubie
Protector przy ulicy Staroprzy-godzkiej 132 odbędzie się Ma-
raton dla WOŚP.
"Gramy z pompą! Zdrowa ma-ma, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko, czyli na zakup najno-wocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą." Po raz pierwszy do Ostrowa Wielkopolskiego podczas Zum-by dla WOŚP przyjedzie Michał Kurpet (tancerz, instruktor
fitness).
Naprawdę polecam te zajęcia, choćby Zumbę Fitness, ale pa-miętaj!!! Weź ze sobą BUTEL-KĘ WODY, WYGODNY
STRÓJ I TRAMPKI.
Angelika J
Najlepsi młodzi fizycy z naszego gimnazjum wyjechali na wy-cieczkę do Kudowy-Zdroju. Autokar wyruszył spod szkoły około godziny 7. Podróż minęła szybko. Kiedy dojechaliśmy do Kudowy i zadomowiliśmy się w pensjonacie, zeszliśmy do jadal-ni z zeszytami, aby rozpocząć
naukę fizyki.
Tam przywitał nas pan Ziętek, który był organizatorem wy-cieczki, oraz pp. Olkowicz i Ławrynowicz. Następnie każdy zabrał się ochoczo do rozwią-zywania zadań. Po długich 3 godzinach z fizyką każdy musiał przygotować się na wyjście. Okazało się, że udajemy się do Czech i to nietypowa drogą. Na początku autokar podwiózł nas pod park, a stamtąd małą błotnistą dróżką przedostaliśmy się na większą ulicę. Były to już Czechy. Tam każdy chętny mógł kupić sobie jakieś czeskie specjały. Następnie przeszliśmy do parku zdrojowego. Robiło się już ciemno, a woda w sta-wie była pokryta cieką warstwą lodu. Przeszliśmy więc szybko alejką do budynku, w którym można było się napić niezbyt dobrych, ale bardzo zdrowych
wód zdrojowych.
Kolejną atrakcją był Aqua Park.
Większość grupy poszła szaleć
w wodzie, jednak osoby, które
nie chciały pływać, mogły zjeść
pizzę lub pograć w kręgle. Naj-
lepszym graczem okazał się
Patryk Ławrynowicz, który nie
dał szans żadnemu z przeciwni-
ków. Po ponadgodzinnym sza-
leństwie na basenie i kręgielni
wróciliśmy do pensjonatu na
kolację, a po niej czekała na nas
wspaniała atrakcja - kalambury.
Wszyscy dobrze się bawili, od-
gadując hasła. Śmiechu było co
nie miara, bo niektóre rysunki
Dokończenie na stronie 6.
Naukowcy wynaleźli ma-szynę, która robi bzzzz,
gdy ktoś mówi kłamstwo.
Przychodzą trzy kobiety: blon-
dynka, brunetka i ruda.
Wchodzi brunetka do pomiesz-czenia, w którym jest przyrząd,
i mówi:
Zatańczyć zumbę choćby raz
Uśmiechnij się!
Str. 5
Wycieczka
młodych
fizyków
Dokończenie ze strony 5.
lub sposoby ukazania haseł była naprawdę niekonwencjonalne. Po długiej grze wszyscy udali-śmy się na piętro, aby odwie-dzić swoich sąsiadów lub posie-dzieć we własnych pokojach. Następnie położyliśmy się, aby żebrać siły na kolejny dzień pełen
wrażeń.
A taki właśnie on był. Pogoda była piękna, jednak musieliśmy za-cząć od nauki. Zadanie liczyliśmy przez jakieś 4 godziny. Następnie udaliśmy się do pokoi, aby udać się na górską wyprawę do Skalnego Miasta. Wszyscy ocho-czo wsiedli do autokaru i pojechaliśmy. Zatrzy-maliśmy się przed wej-ściem na szlak, dalej autokar już wjechać nie mógł. Ruszyliśmy więc marszem w górę, po-dziwiając wspaniałe wi-
doki i piękno przyrody.
Powietrze był zimne, jednak ogrzewało nas słońce prześwitujące pomiędzy koronami drzew. Szliśmy przez godzinę. Przyszedł czas na dłuższy postój, a następnie wejście po-między ciasne i piękne korytarze i przemierza-ne ich w wspaniałym humorze, który chyba zawsze wszystkim dopi-
sywał. W czasie tej wycieczki w s z y s c y m o c n o zgłodnieli, d l a t e g o z o s t a l i -śmy za-brani na p i z z ę . P i z z e r i a znajdowa-ła się o b o k
sklepu, który zain-trygował niektórych uczestników. Była to „Żabka”, która miała nietypowy kolor, bo niebieski. Każdy z nas nasy-cił się i wrócił do gościńca, w
którym mieszkaliśmy. Wieczo-rem mieliśmy czas dla siebie - można było oglądać mecz lub zostać w pokoju i porozma-
wiać.
Dzień trzeci i ostatni rozpoczął się śniadaniem o godzinie 8 i oczywiście fizyką. Znów przez kilka godzin liczyliśmy zadania, a następnie pan Ziętek podsumo-wał nasz wyjazd. Okazało się, że przez te 3 dni liczyliśmy za-danie przez 12 godzin. Następ-nie spakowaliśmy się i wsiedli-śmy do autobusu, aby ruszyć w drogę do domu. Nie ruszyliśmy jednak do Ostrowa bezpośred-nio, bo najpierw pojechaliśmy do Jaskini Niedźwiedziej, gdzie mogliśmy zobaczyć najpiękniej-sze w Polsce formy krasowe oraz nietoperze. Jaskinia jest naprawdę piękna i zapiera dech w piersiach. Następnie po 2 godzinach jazdy dotarliśmy do wrocławskiego Aqua Parku. Przez godzinę szaleliśmy na zjeżdżalniach, w leniwej rzece, na fali, a następnie wróciliśmy zmęczeni i zadowoleni do auto-
karu. Ruszyliśmy do Ostrowa.
Wtedy na twarzy każdego uczestnika wycieczki malowało się zadowolenie z tak wspaniale spędzonych dni, ale i smutek, bo był to już koniec tak miłej wycieczki. Każdy wracał z niej bogatszy w wiedzę i doświad-
czenia. Nachoss
Wycieczka młodych fizyków
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 6
ROK 1 , NUMER 4
Chomiki. Pewnie więk-szość z nas kojarzy te stworzenia jedynie z mały-mi milusińskimi w naszych domach. Jednak z około 300 gatunków jedynie nie-które można uznać za zwierzęta domowe Najbardziej spotykane są cho-
mik dżungarski i Roborowskie-go. Ich ciało jest walcowate. Przednie łapy są silne i służą do grzebania, wspinania się. Słab-sze tylne służą do odsuwania wygrzebanej ziemi do tyłu i jako podpora przy wspinaniu. te zwierzątka posiadają torebki
policzkowe umiejscowio-ne po obu stronach warg. Transportują w ten
sposób jedzenie do nory lub innego miejsca uznawanego przez nie za bezpieczne. Opróżniają je dzięki przednim łapom. Po każdej stronie pyszczka posiadają długie wąsy dotykowe, które pozwalają na rozpoznawanie otoczenia o zmierzchu i w ciemności. Oczy tych zwierząt są kuliste i wyłu-piaste. Nie widzą zbyt dobrze, za to słyszą doskonale. Potrafią szybko zacząć rozróżniać głos swojego opiekuna od innych. Węch także mają dobry. Poma-ga im rozpoznać otoczenie
oraz opiekuna po zapachu.
Ciekawostka:
1. W obliczu zagrożenia nady-mają torby policzkowe i stają na dwóch łapach, aby okazać się większymi, albo przewracają
się na grzbiet i udają martwego.
2. Chomiki zapadają w przery-wany sen zimowy, podczas któ-rego żywią się zapasami zgro-madzonymi w podziemnej no-
rze.
Mowa chomika:
- Chomik chudnie i jest otępia -
znaczy: jestem chory lub stary,
- czołganie się po ziemi - nie-
pewność w nieznanym terenie,
- uszy skierowane do tyłu - zmęczenie, niepewność, strach,
zły humor, agresja,
- staje na 2 łapkach - odkryłem
coś ciekawego,
- zbiera materiał na gniazdo -
będę miała młode, proszę mnie
zostawić w spokoju,
- jest zobojętniały na otoczenie, otępiały - jest mi nudno, po-
trzebuję rozrywki,
- piszczenie - głos wydawany przez opuszczone, młode cho-
miki,
- bezskutecznie próbuje opróż-nić torebkę - moja torebka jest
zapchana. Julia
który szukał przyjaciela. Pod-czas tej wyprawy
natknął się na dom swojego brata, który ledwie go pamiętał, oraz jego dwóch koleżanek. Bohater często wspominał o swojej róży, którą zostawił. W pewnej chwili zwątpił nawet w sens swojej podróży, gdyż uwa-żał, że nie powinien zostawiać kwiatu samego, dlatego że ma on tylko 3 kolce do obrony.
Muzyka, taniec, śpiew... Takie emocje wspominają uczniowie, którzy w dniu 25.11.2011 roku uczestniczyli w przedstawieniu pt. "Mały Książę". Zbiórka miała miejsce o 11.30 pod OCK w Ostrowie Wielkopolskim, na-tomiast spektakl rozpoczął się dwadzieścia minut później. Opowieść ta mówi o księciu,
Jednak w gościnnej atmosferze odnalazł się, a nawet zakochał w jednej z dziewczyn... Przed-stawienie zawierało dużo scen, w których aktorzy śpiewali oraz tańczyli. W tak miłym na-stroju czas minął jak szalony. Występ zakończył się około godziny 13. Wszyscy w do-brych humor mogli rozejść się
do domu.
Agnieszka
Chomików świat
Oko w oko z Małym Księciem
Str. 7
Lekcja 4.
Temat: Szaleństwo magicz-nej nocy, czyli inspiracje na
sylwestrową.
Każdy z nas ma tysiące zajęć i brakuje mu czasu. Nie każdy znajdzie go, by poszukać kreacji na karnawał, a sylwester już tuż, tuż. Dlatego postanowiłam ułatwić to czyteln ikom
„Monitora nielekcyjnego”.
Mała czarna czyli klasyk wśród wyjściowych sukienek, absolut-ny hit wśród gwiazd. Ten ro-dzaj sukienki zawsze jest w mo-dzie i stanowi doskonałe tło dla ekscentrycznych dodatków. Ponadczasowe akcesoria to dodatki, które nawet małą czarną zmienią w kreację wprost z czerwonego dywanu Można ją nosić na wiele sposo-
bów.
Najczęściej wybieranymi kolo-rami sukienek na sylwestra są czerń i grafit. Modny dodatek
na tę okazję to długie sznury
pereł w stylu lat dwudziestych.
Duże błyszczące kolczyki, czar-ne atłasowe szpilki, pikowane małe torebki lub kopertówki na delikatnym złotym łańcuszku tak to jest to. Takie akcenty urozmaicą najskromniejszą su-
kienkę.
Mam dla was również pewną inspirację na paznokcie. Do modnych kolorów naszych su-
kienek pasuje każdy lakier do paznokci. Dobrze dobrany manicure to pod-stawa dobrego wy-glądu. Oto pewien zabawny manicure i jego sposób wy-
konania:
Krok pierwszy: Na początek od-
tłuszczamy paznokcie, aby wzo-
rek dłużej się trzymał.
Krok drugi: Białym lakierem, najlepiej z cienkim pędzel-kiem, malujemy końcówki, tak jak na zdjęciu poniżej, po czym czekamy, aż dobrze
zaschnie.
Krok trzeci: Bierzemy czar-ny lakier, najlepiej z dozowni-kiem lub jeżeli go nie posiada-my, to wykałaczkę, i malujemy czarne łatki i ponownie czeka-
my, aż dobrze zaschnie.
Krok czwarty: Całość pa-znokcia pokrywamy bezbarw-nym lakierem, czekamy, aż za-
schnie, i wzorek gotowy.
Myślę, że choć trochę pomo-głam. Więcej sposobów na
ozdobienie tej malej czarnej z n a j d z i e c i e t u t a j : http://polki.pl/moda-porady-
stylisty_artykul,10016743.html
Wesołych Świąt i Szczę-
śliwego Nowego Roku :)
Kiki
dziemy parkur boczny z różny-mi atrakcjami jeździeckimi, w tym pokazami woltyżer-ki. Cavaliada to jednak nie tylko zawody sportowe, ale także targi jeździeckie w pawilonach 6 i 6A, gdzie swoją ofertę pre-zentowało około 100 wystaw-
ców z Polski i Niemiec.
Relacja Pauli Jeziorek
8 grudnia - MAŁA RUNDA -
ZWYKŁY
W czwartek rano - już o godzi-nie 8:00 - rozpoczął się pierw-
Na tegorocznych zawodach jeź-dzieckich Cavaliada w Poznaniu pojawiły się aż 284 konie i 123
zawodników z 21 krajów
Jeźdźcy walczyli o ogólną pulę 440 tysięcy złotych. Zawody na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich rozpoczę-ły się już w piątek rano, odby-wały się na głównym parkurze w pawilonie 5. Oprócz nich - w sąsiednim pawilonie 6A - znaj-
szy konkurs Cavaliady w tym roku, a mianowicie mała runda, w której przeszkody miały 130 centymetrów. Wystartowało 57 par, z czego 5 zostało zdys-kwalifikowanych. Dublet wy-walczyli Norwegowie. Zwycię-żyła Ida Johansen na koniu Ci-tadelle (czas 51,55 sekundy). Drugie miejsce zajął również John Gunvar Knutsen na koniu V Nancy B. Trzecią lokatę wy-walczył Polak Oskar Murawski na koniu Peter Pan (53,28 se-
kundy). (Dokończenie na stronie 9.)
Codziennej mody szał
Cavaliada 2011
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 8
ROK 1 , NUMER 4
(Dokończenie z poprzedniej strony)
ŚREDNIA RUNDA - DWUFA-
ZOWY
Kolejny konkurs tego dnia (przeszkody wysokości 135 cm) wygrała Natalia Symonia z Rosji na koniu Gardemarin z czasem 44,66 sekundy za 1 fazę i 26,05 s za drugą. Drugi był Marlon Zanotelli na koniu Cheyenne 111 Z. Trzecie miej-sce przypadło Krzysztofowi Ludwiczakowi na koniu Boliwia (45,62 sekundy za 1 fazę i 26,77
za drugą).
DUŻA RUNDA - ZWYKŁY
O 18:15 zaczął się konkurs du-żej rundy - 145cm - w którym, niestety, żaden Polak nie stanął na podium. Pierwszy był Nie-miec Andre Thieme na koniu Nacorde, druga Szwedka Linda Heed na koniu Chausette Polo, trzeci zaś Björn Nagel na koniu Uno z Ukrainy. Najlepszy z Po-laków - Jarosław Skrzyczyński na koniu Balouzino - uplasował
się na czwartym miejscu.
9 grudnia - ŚREDNIA RUN-
DA - ZWYKŁY
W pierwszym piątkowym kon-kursie zwycięzcą okazał się Krzysztof Ludwiczak na koniu Quintal 2, drugi był Szwajcar Adrian Schmid na koniu Faible Lafayette, a trzeci Andis Varna
na koniu Triggy Puh z Łotwy.
DUŻA RUNDA - Z ROZ-
GRYWKĄ
Pierwsze miejsce zajął Holen-der Henk van de Pol na koniu
Chesterfield (czas 67,90 sekun-dy i 32,12 sekundy za rozgryw-kę), drugie Michael Kolz na ko-niu Daria 46, a trzecie Polak Mściwoj Kiecoń na koniu Urba-
ne.
POTĘGA SKOKU
Triumfatorem okazał się Włoch Emanuele Gaudiano na koniu Dassino. Ta para jako jedyna przejechała trzecią rozgrywkę -2m 5cm - bez punktów kar-nych. Drugi był Polak Oskar Murawski na koniu Continuo (zdjęcia poniżej). Niestety, ta para nie poradziła sobie z tak dużą wysokością i zakończyła
rozgrywkę z 4 punktami karny-mi. Trzeci był Urmas Raag z Estonii na koniu Axel Du Beau-mont, również z 4 punktami
karnymi za trzecią rozgrywkę.
10 grudnia - MAŁA RUNDA -
DWUFAZOWY
Najwyższe miejsce na podium przypadło Oskarowi Muraw-skiemu (zdjęcie poniżej) na ko-niu Peter Pan 155 (48,93s za 1 fazę i 25,99 sekundy za drugą). Drugie miejsce zajął Norweg John Gunvar Knuntsen na ko-niu V Nancy B, trzecią lokatę
uzyskał Niemiec Hauke Luther
na koniu Tara.
DUŻA RUNDA - Z JOCKE-
REM
Kolejny konkurs, który wygrał Polak, tym razem Łukasz Wasi-lewski na koniu Wavantos VD Renvillehoeve (44,33 sekundy). Drugie miejsce zajął Felix Hass-mann na koniu Horse Gym’s Balzaci, trzecie miejsce zaś Szwedka Linda Heed na koniu
Chausette Polo.
SPEED & MUSIC - KON-
KURS SZYBKOŚCI
Ponownie nie oglądaliśmy żad-nego Polaka na podium. Pierw-szy był Niemiec Michael Kolz na koniu Landree Z, drugi Włoch Emanuele Gaudiano na koniu Dassino, trzeci Niemiec Felix Hassmann na koniu Horse
Gym’s Kira.
11 grudnia - POZNAN
GRAND PRIX CSI3*-W
W tym konkursie tylko trzy pary przejechały parkur bez punktów karnych: Jörne Sprehe i Contifax, Camila Mazza De Benedicto i Willink, Henk Van
De Pol i Chesterfield.
M A Ł A R U N D A -
DWUFAZOWY
To kolejny konkurs wygrany przez Oskara Murawskiego na koniu Peter Pan 155 (czas 44,22 sekundy za pierwszą fazę i 29,21 sekundy za drugą). Dru-gie miejsce zajął John Gunvar Knutsen na koniu Zip (46,49/ 29,76). Trzecia była Polka Ewa Mazurowska na koniu Pablo z
czasem 45,48 za pierwszą fazę i 35,85 za drugą. To były jedyne trzy pary, które p r z e j e c h a ł y drugą fazę bez punktów kar-
nych.
Paula
Cavaliada 2011
Str. 9
„Magia” (ale rozdziały rów-
nież będą miały tytuły).
G ł ó w n y m i b o h a t e r a m i s ą :
Susanna "Susan" Russel - przebojowa
dziewczyna. W wieku 16 lat dowia-
duje się, że jest adoptowana. Jej ro-
dzice zostali porwani w dniu jej naro-
dzin przez Ruperta zwanego także
"reaper". Okazuje się również, że
Susan jest Aniołem Lasu, potocznie
nazywanym Elfem.
Katherine "Kath" Chartier ma francu-
skie korzenie. Nikt nie wie, ile do-
kładnie ma lat (prawdopodobnie
między 500 a 700 lat). Jest ona De-
monem Nocy (rodzajem strażnika).
Pilnuje, by wampiry nie zabijały ludzi.
Na niej samej ciąży jednak klątwa.
Jest pół demonem - pół tygrysicą.
Przez 200 lat była prawdziwym ko-
siarzem ludzkich serc... Dopiero w
1465 roku pewien francuski malarz
dostrzega w niej wewnętrzne piękno
duszy i poprzez rytuał "Odcięcia"
wyłania jej człowieczeństwo, tym
samym tworząc jej nową osobowość
(do tego czasu nazywała się Jacquline
Kahret II i byłam wcieleniem zła).
ROZDZIAŁ I - Zapowiedź
Jeszcze nie tak dawno wydawa-
ło mi się, że kartkówka z che-
mii to apokalipsa. Błagałam wte-
dy, żeby jakieś zło zstąpiło na
ziemię i zniszczyło szkołę. Mia-
łabym wtedy jeszcze jeden
dzień na uczenie się (obijanie
się). Ale dzisiejszego dnia
wszystko się zmieniło. Całe
moje życie wywróciło się do
góry nogami. Jestem odmienio-
na. Nazywam się Susanna Rus-
sel i opowiem wam moją histo-
rię.
- Susan…
Cisza.
- Susan!
Cisza.
- Susan! Jeśli zaraz się nie obu-
dzisz, to spóźnisz się na auto-
bus! – krzyknęła mama.
- Już wstaję… - odpowiedzia-
łam i uderzyłam głową w po-
duszkę. Jednak gdy ukradkiem
zerknęłam na zegarek, zobaczy-
łam, że jest już 6:30, a o 7:05
mam autobus. Szybko zerwa-
łam się na równe nogi. Ubrałam
moją pomarańczową tunikę,
spodenki ze sztruksu i moje
ulubione, białe rajstopy. Szybkie
odświeżenie w łazience i mo-
głam zbiec na dół, a tam… ON!
Jak dobrze wiecie, każda nasto-
latka ma TEGO JEDYNEGO, w
którym jest zakochana po uszy.
Jednak żadna z was nigdy nie
spodziewałaby się, że spotka się
go 10 min. po przebudzeniu we
własnej kuchni!
- Cze.. Cześć … - tylko tyle
byłam w stanie z siebie wydu-
sić. Szybkie spojrzenie na mamę
i…
- Krzysiek przyszedł zapropo-
nować, żebyś z nim pojechała
do szkoły. Powiedziałam mu,
żeby poczekał na ciebie tutaj. –
rzekła z dziwnym uśmiechem
mama. Wszystko by było fajnie,
gdyby nie to jej przerażające
spojrzenie typu „Uuu. Ptaszki
ćwierkają” czy jakoś tak.
Wywróciłam oczami i poszłam
się ubierać. Na dworze wiał
ciepły, wrześniowy wiaterek.
Od dwóch tygodniu chodzili-
śmy już do szkoły… A mam
wrażenie, jakby minęły już co
najmniej 2 miesiące. Zawiózł
nas JEGO tata. Podczas jazdy (7
- 10 minut) zamieniliśmy może
z dwa zdania. Gdy już dojechali-
śmy, uśmiechnęliśmy się do
siebie i każde poszło w swoją
stronę. Pierwsza lekcja – mate-
matyka. Boże, dlaczego? Pani
Wiśniewska jak zwykle w hu-
morze powitała nas słowami:
- Wyciągamy karteczki…
Kartkówka nie poszła mi zbyt
dobrze. Odpowiedziałam chyba
tylko na dwa pytania z ośmiu.
Lekcja była nawet przyjemna.
Matematyczka zadała nam całą
stronę z ćwiczeń. Czy ona na-
prawdę myślała, że ktoś będzie
robił te ćwiczenia? Jednak dzi-
siaj było inaczej. Pani doszła do
wniosku, że sprawdzi te ćwi-
czenia i podchodziła do każde-
go. Spojrzałam na swoją kartkę,
a tam …
Zad. 1 str 34
a) 14% x 1600 zł =14 x 1600 zł
= ee. Nie wiem ?
b)
c)
Wydawałoby się, że nic mnie
już nie uratuje. I nagle weszła
dyrektorka z komunikatem.
- Kochana młodzieży. Jutro do
waszej klasy przyjdzie nowa
dziewczyna. Ma na imię Ka-
therine.
- Katherine? Co to za imię? –
odezwał się Marcin.
- Nie wiem. Sprawdź w Inter-
necie – zakpiła sobie dyrektor-
ka
Śmiech.
Dokończenie na stronie 14.
Książkowa zapowiedź
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 10
Święta Bożego Narodzenia to najpiękniejszy czas w roku. Wszyscy przygotowują się do nich w szczególny sposób. Z jednej strony są to święta bar-dzo głęboko zakorzenione w świadomości i sercu każdego człowieka, z drugiej zaś cała otoczka pozwala każdemu przeżyć je indywidualnie, a za-razem rodzinnie, ciepło i na-strojowo. Mamy dbają o stół i potrawy, które spożywane bę-dą czasie wieczerzy wigilijnej. Ojcowie wraz z dziećmi stroją choinkę i otoczenie domostwa tak, aby strudzony drogą bliźni mógł łatwo trafić do ich domu i wspólnie przeżywać moc tej nocy. Wiadomo, iż przyjmując wędrowca, przyjmujemy Pana Jezusa do swego serca. O pół-nocy wszyscy gromadzimy się w kościele, aby powitać nowo-
narodzonego Jezusa Chrystusa.
Na stole wigilijnym powinny znajdować się potrawy takie jak: karp smażony i w galarecie, barszcz z uszkami, pierogi, chleb z miodem, kapusta z gro-chem i grzybami, zupa grzybo-wa, śledź w śmietanie, makiełki, kompot ze suszonych owoców, pierniki. Nie możemy zapo-mnieć o opłatku i sianie pod
obrusem.
Przepis na pierniczki wigi-
lijne:
- 50 dag mąki,
- 3 łyżki miodu,
- 2 jajka,
-10 dag masła,
-10 dag cukru,
- 3 łyżki przyprawy do pierni-ków (możesz jej dać wg uzna-nia, by uzyskać pożądany aro-
mat),
-1 łyżeczka sody,
-1 łyżeczka proszku do piecze-
nia,
-3-4 łyżki zmielonych orzechów
włoskich,
-1-2 łyżki kakao (dla dodania ciemniejszej barwy piernicz-
kom).
Wykonanie:
Masło podgrzać z miodem, cu-krem i przyprawą do pierników (uwaga - w domu rozniesie się niebywały, świąteczny zapach), a następnie ostudzić. Wymie-szać z przesianą mąką, orzecha-mi (które to właśnie nadają ową kruchość), sodą, kakao i proszkiem do pieczenia. Wyro-bić z tego jednolite ciasto , a
gdyby było za gęste można do-dać kilka kropel mleka. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 1/2 cm i wykrawać ciasteczka. Do tej czynności warto zatrud-nić najmłodszych domowników, którzy zapewne będą mieć z tego powodu wiele frajdy. Cia-steczka piec ok. 15 min w 180 stopniach. Wystudzone warto polukrować. Zwykle kupuję kolorowe barwniki spożywcze, barwię lukier i puszczam wodze fantazji. Taki powrót do dzie-ciństwa, przy malowaniu pierni-ków, jest naprawdę magiczny.
Smacznego!
Żródło: WWW.W-SPODNICY.PL
ADI
kolorystyki domu. Co roku propozycje są inne i bardziej oryginalne. Nie ma jednak lep-szego jak własny, niepowtarzal-ny pomysł na ubranie ściętego
drzewka.
Symbolika ozdób choinkowych, jak i samego drzewka, ma swe korzenie w tradycji ludowej, częściowo wyrosłej też na gruncie biblijnym. Gwiazda betlejemska, którą umiesz-czano na szczycie drzewka od ubiegłego wieku, miała pomagać w powrotach do domu z dale-
kich stron.
Oświetlenie choinki broniło dostępu złym mocom, a także miało odwrócić nieżyczliwe
Ustrojone drzewko świerku lub jodły (rzadziej sosny), natu-ralne lub sztuczne, pierwotnie wiązane z przedchrześcijańską tradycją ludową i kultem wiecz-nie zielonego drzewka. Choin-ka jest symbolem życia i odra-dzania się, trwania i płodności. Pojawiła się już w XVI wieku. Choinkę dawniej przystrajano: ciastkami, piernikami, orzecha-mi, ozdobami z bibuły, piórka-mi, wydmuszkami. Współcze-śnie drzewko możemy przy-stroić według nowych trendów, które dopasowują wszystkie kolory ,,ubioru” drzewka do
spojrzenia ludzi (zły urok). W chrześcijańskiej symbolice reli-gijnej wskazywało natomiast na Chrystusa, który według tych wierzeń, miał być światłem dla
pogan.
Jemioła. Ten symbol przybył do nas z Anglii. Pod jemiołą całują się zakochani oraz skłó-cone ze sobą osoby. Pęk jemio-ły należy trzymać w domu do
następnych świąt.
Samo żywe drzewko stało się w chrześcijaństwie symbolem
Chrystusa jako źródła życia.
MIKA
Boże Narodzenie
Symbolika choinki
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 11
Choinka Zwyczaj ustawiania w domach leśnego drzewka narodził się w Alzacji około 1495 roku. Po-czątkowo ubierano je tylko jabłkami na pamiątkę zakazane-go owocu z rajskiego drzewa. Najstarsze znane źródło po-twierdzające istnienie choinki na terenie Niemiec to sztych Ludwika Cranacha Starszego z 1509 roku, na którym jest ona przyozdobiona gwiazdami i świecami. Następne informacje dotyczą choinki przybranej w świece, a ustawionej w żłobku k o ś c i o ł a w N e u s t i f t (południowy Tyrol, r. 1621). W XVIII wieku spotykamy już cho-inkę w wielu krajach europej-
skich, głównie protestanckich.
W Polsce choinki najwcześniej pojawiły się w domach war-szawskiego mieszczaństwa, po-tem trafiły do salonów magnac-kich, w połowie XIX wieku strojono je już w większości domostw i domostw szlachec-
kich.
Różnie w różnych krajach Jak twierdzą Norwegowie - krajem Bożego Narodzenia jest właśnie ich ojczyzna. Przygoto-wania do świąt nabierają roz-machu już 13 grudnia, czyli dnia
świętej Łucji. W tym czasie uaktywniają się teatry, które przygotowują specjalne progra-my i przedstawienia dla mło-dzieży. W domach warzy się świąteczne piwo. 24 grudnia pierwszym daniem jest trady-cyjna owsianka z jednym migda-łem. Ten, komu się on trafi, otrzymuje podarunek. Prezen-tem numer 1, jaki otrzymuje Norweg, są narty. Na prowin-cjach pamięta się, by prócz sto-łu wigilijnego dla domowników, przygotować stół z wieczerzą
dla widm i duchów.
Z wigilijną wieczerzą wiąże się wiele zwyczajów. Niemal po-wszechny na całym świecie jest obyczaj pozostawiania przy świątecznym stole wolnego miejsca dla niespodziewanego
gościa.
Liczba zasiadających do stołu powinna być parzysta. Zlekce-ważenie tego faktu, jak głoszą różne przekazy, sprowadza na dom nieszczęście. Dawniej zda-rzało się tak, że w krytycznej sytuacji do magnackiego stołu
przywoływano kogoś ze służby.
Według staropolskiej tradycji, jadłospis wigilijnej wieczerzy powinien się składać z jedena-stu potraw w domach magnac-kich, 9 - szlacheckich, chłop-stwo natomiast spożywało ich
siedem.
Belgowie w Wigilię zajadają się
drożdżowym ciastem z dużą ilością bakaliowych dodatków. Duńczycy gustują w ryżowej potrawce z cynamonem okra-szoną masłem, którą popijają bezalkoholowym piwem. W Anglii bywa on zwykle nadzie-wany. Rodacy Andersena wolą gęś. Dla Finów najważniejszym daniem jest smażony dorsz w ostrym sosie. Francuzi gustują w pasztecie z truflami, specjal-nym cieście oblanym czekoladą oraz czymś w rodzaju naszej
kaszanki.
Na Białorusi, Ukrainie i Litwie oraz w południowej Małopolsce domownicy delektują się kutią. Potrawa ta powinna byś serwo-wana na zimno i okraszona kie-
liszkiem spirytusu.
Tam, gdzie nie obowiązuje post, na świątecznym stole po-
jawia się indyk.
Romeo
Jakie?
Barszcz ukraiński, fasolka po bretońsku, pierogi ruskie i sznycel po wiedeńsku z kapu-
stą włoską.
Mama Jasia przygotowująca w kuchni potrawy wigilijne
słyszy głos syna:
Mamo, choinka się pali!
Tyle razy mówiłam: nie mówi
się „pali”, tylko „świeci”!.
Po chwili:
Mamo, firanki się świecą!
Rozmawia dwóch przyjaciół:
Jak minęły święta?.
Wspaniale! Żona serwowała
mi same zagraniczne potrawy.
„Last Christmas” Wham na pewno wszyscy znacie! Co roku słuchamy tego nagrania i czujemy tę samą radość, jak wtedy, gdy usłyszeliśmy ją po raz pierwszy. Mariah Carey – „All want for Christmas is You” czy też „Santa Claus is Coming to town” są utworami wesołymi, przy których w święta można cieszyć się obecnością bliskich nam osób. Oto kilka propozycji piose-
nek świątecznych :
- Natasha Bedingfield – Shake up
Christmas
- Shakin Stevens – Merry Christ-
mas Everyone
- De Su – Kto wie
Święta!
Uśmiechnij się!
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 12
Trochę muzyki
Grudzień to miesiąc w którym przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia. W tym okre-sie słuchamy najczęściej i najchęt-niej piosenek świątecznych, które specjalnie zostały stworzone przez artystów. Każdy piosenkarz chce, aby jego utwór trafił do serc od-
biorców w tym magicznym czasie.
ROK 1 , NUMER 4
Zapraszamy do zabawy! Roz-wiązaniem poniższej krzyżówki jest hasło - nazwa wyspy - któ-re powstanie w pogrubionej kolumnie. Wszystkie kupony zawierające rozwiązanie oraz odpowiedź na podane niżej pytanie wezmą udział w loso-waniu upominków, m.in. po-dwójnego zaproszenia do kina „Komeda” w Ostrowie Wiel-kopolskim (seans i data do uzgodnienia na miejscu), pizzy ufundowanej przez restaurację „Benitto”, 50-złotowego rabatu
w zajeździe „Hacjenda” w So-
bótce.
Oto Wasze zadanie:
Sięgnij po atlas geograficzny i rozwiąż krzyżówkę. Jej ha-słem jest nazwa jeszcze jed-nej wyspy. Odpowiedz na pytanie: Gdzie leży ta wyspa
i do jakiego państwa należy?
Poziomo:
1. Wyspiarski stan USA;
2. Stolicą tej wyspy jest Niko-
zja;
3. Wyspa na Atlantyku z wul-
kanami i gejzerami;
4. Inna nazwa Wysp Żółwich;
5. Wyspa znana z siedziby Zakonu Kawalerów Maltań-
skich;
6. Największa wyspa Wielkich
Antyli;
7. Stała na niej kolos - jeden z
siedmiu cudów świata;
8. Wyspy Polinezji w pobliżu
południka 180%;
9. Wyspa, na której zmarł
Napoleon Bonaparte;
10. Afrykańska wyspa ze
Zwrotnikiem Koziorożca;
11. „Świąteczna” wyspa u wy-
brzeży Chile;
12. Wyspa lub imię w rejonie
Morza Karaibskiego;
13. Wyspa z wulkanem Etna;
14. Największa wyspa Archipe-
lagu Malajskiego;
15. Polska wyspa na Morzu
Bałtyckim;
16. Największa wyspa świata;
17. Państwo na wyspach poło-żone na południowy
wschód od Australii;
18. Wyspa na Morzu Śródziem-
nym z pałacem w Knossos;
19. Sporne wyspy u wybrzeży Argentyny (o nie toczyły wojnę Wielka Brytania i
Argentyna);
20. Leży na niej Tokio;
21. Wyspa Balearów - przeby-
wał tam Fryderyk Chopin.
Powodzenia!
Uwaga, konkurs!!!
Str. 13
20
18
21
2
1
3
5
4
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
19
KUPON KONKURSOWY
Hasło: ...........................................................................................................................................................................
Odpowiedź: .................................................................................................................................................................
Imię i nazwisko: ..................................................................................... Klasa: .............................
Terminarze
TS Ostrovia Ostrów Wiel-
kopolski:
17.12.2011r. godzina 16:30
Language School Pabianice -
TS Ostrovia Ostrów Wlkp.
08.01.2012r. godzina 16:30
TS Ostrovia Ostrów Wlkp. -
BasketPro Jelenia Góra
14.01.2012r.
AZS UMCS Lublin -
TS Ostrovia Ostrów Wlkp.
21.01.2012r.
AZS OPTeam RES-DROB Rze-
szów -
TS Ostrovia Ostrów Wlkp.
29.01.2012r.
TS Ostrovia Ostrów Wlkp. -
Domeny.pl Siemaszka
BM Węgiel Stal Ostrów
Wielkopolski:
17.12.2011r. godzina 18:30
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp.
- AZS AGH Alstom Kraków
07.01.2012r.
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp.
- WKS Śląsk Wrocław
14.01.2012r.
Alba Chorzów - BM Węgiel
Stal Ostrów Wlkp.
21.01.2012r.
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp.
- KS AZS AWF Katowice
28.01.2012r.
HK Bank Spółdzielczy Żory -
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp.
04.02.2012r.
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - DORAL ZETKAMA NYSA
Kłodzko
Berni J
Przywitajcie ją ciepło, dobrze?
Mam tylko jedną prośbę – po-
wiedziała już jakby ciszej – nie
zadawajcie jej pytań o rodzinę,
rodziców… Tak będzie lepiej.
Dobra, to było dziwne. Niby
dlaczego mieliśmy nie pytać? Są
w więzieniu, są tajnymi agenta-
Dokończenie ze strony 10.
- Dobrze. Cicho! Spokój. No
już! Marcin, do ciebie też mó-
wię. Jak już wspominałam, ma
na imię Katherine i nie jest z
Polski, ale mówi po polsku.
mi? Nagle zadzwonił dzwonek.
Wprost nie mogłam się go do-
czekać… Gdy skończyły się
lekcje, poszłam do domu. Sa-
ma. Naprawdę, nie mogłam się
doczekać, aż zobaczę Katheri-
ne. To będzie piękny rok szkol-
ny… Jaay : )
Kibice, do boju!
Książkowa zapowiedź
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 14
Do siego roku! Jedzie flegmatyk na ślimaku i krzy-
czy:
Zwolnij, zwolnij,
szalony!!!
szampana o północy z dnia 31 grudnia na 1 stycznia następne-go roku. Dzień poprzedzający Nowy Rok nosi w polskiej tra-
dycji miano Sylwestra.
Mysia
Już niedługo wigilia, a po świę-tach… sylwester! Dzisiaj przedstawiam wam garść infor-macji o tym wyjątkowym dniu.
Życzę miłej lektury!
Sylwester (Wigilia Nowego Roku) – noc z 31 grudnia (imieniny Sylwestra) na 1 stycz-nia, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowe-go, stanowi okres hucznych zabaw, toastów, sztucznych ogni, petard. Organizowane są
też bale sylwestrowe.
Nowy Rok – międzynarodowe święto przypadające 1 stycznia każdego roku, w Polsce jest to dzień wolny od pracy. W po-wszechnie przyjętym zwyczaju obchodzenie święta należy roz-począć od otworzenia butelki
ROK 1 , NUMER 4
KALENDARIUM POWSTA-
NIA WIELKOPOLSKIEGO
1918
Coraz bliższa perspektywa klę-ski Niemiec uaktywniła polskie działania. Szczególny wpływ na przyspieszenie biegu wydarzeń na terenie zaboru pruskiego miała rewolucja w listopadzie tego roku i podpisanie rozejmu kończącego działania wojenne
(11 XI).
11 listopada 1918
Ujawniła się Straż Obywatelska, organizowana potajemnie już od pewnego czasu. Kilkanaście dni później została przemiano-wana na Straż Ludową. Równo-legle do tego, nadal w konspira-cji, tworzyły się polskie organi-
zacje wojskowe.
13 listopada
Jedna z pierwszych i bardziej spektakularnych polskich de-monstracji zbrojnych, tzw. ,,zamach na ratusz". Było to zorganizowane najście na odby-wające się w ratuszu posiedze-nie Wydziału Wykonawczego Rady Robotników i Żołnierzy, w którym dotąd dominowali Niemcy. W wyniku akcji udało się usunąć 4 Niemców, a na ich miejsce wprowadzono 4 Pola-ków zaangażowanych w przy-gotowania zbrojne: Bohdana Hulewicza, Mieczysława Palu-cha, Henryka Śniegockiego i Zygmunta Wizę. Dzięki wejściu do Wydziału Wykonawczego, Polacy uzyskali kontrolę nad Komendą Miasta i dowódz-
twem V Korpusu.
Druga połowa listopada i
grudzień 1918
Polskie działania zmierzające do budowy struktur wojskowych przybrały na sile. Jednocześnie przeprowadzono szereg akcji mających na celu zdobycie bro-
ni i odpowiedniego sprzętu, między innymi na Urząd Umun-durowania i magazyny wojsko-we przy Bramie Kaliskiej, skąd zabrano większą ilość broni i amunicji. Zaczęto wydawać również pisemko dla żołnierzy
pt. ,,Druh".
27 grudnia 1918
W godzinach popołudniowych w Poznaniu wybuchły walki. Pierwsze strzały padły przy Pre-zydium Policji i Bazarze, a pierwszą ofiarą wśród po-wstańców był Franciszek Rataj-czak. Polakom udało się opano-wać Dworzec Główny, Pocztę, kilka redut systemu forteczne-go Poznania. Wybuchły rów-nież walki na prowincji. Jednym z pierwszych poległych był Jó-zef Mertka, który padł pod
Boczkowem.
28 grudnia 1918
Dalsze sukcesy Polaków w trakcie walk o Poznań, opano-wali oni między innymi cytade-lę, redutę Grollmanna, arsenał przy Wielkich Garbarach. Ko-misariat NRL mianował tymcza-sowym naczelnym dowódcą powstania kpt. Stanisława Ta-
czaka
29 grudnia 1918
Walki w Poznaniu, natomiast na prowincji wyzwoliły się mię-dzy innymi takie miejscowości, jak Kórnik, Grodzisk, Kłecko, Witkowo, Wielichowo i szereg
innych.
30 grudnia 1918
Doniosły sukces polski w Po-znaniu - zdobycie koszar 6 puł-ku grenadierów. Jednostka ta jeszcze tego samego dnia opu-
ściła Poznań.
31 grudnia 1918
Wyzwoliły się: Ostrów, Obor-niki, Kościan, a w dniach po-przednich między innymi: Śrem, Wągrowiec, Wronki. Początek polskiej ofensywy z Gniezna pod dowództwem Pawła Cym-
sa w kierunku Kujaw.
1-5 stycznia 1919
Oswobodzenie wielu miejsco-wości, między innymi: Jarocina, Nakła, Mogilna, Strzelna, Kro-toszyna, Kruszwicy, Nowego Tomyśla, Czarnkowa, Miejskiej Górki, Jutrosina, Rawicza,
Wolsztyna.
6 stycznia 1919
Powstańcy zdobyli lotnisko na Ławicy. Tym samym akcja wy-zwalania Poznania dobiegła końca. Wybuchły walki pod Czerskiem i Kościerzyną na Pomorzu (Prusach Zachod-nich). Powstanie wykroczyło
poza teren Wielkopolski.
7 stycznia 1919
Niemcy zdobyli Chodzież, zaję-tą dzień wcześniej przez po-
wstańców.
8 stycznia 1919
Bitwa pod Chodzieżą, powstań-com udało się odbić miasto. Odzyskano również Czarnków chwilowo zdobyty przez Niem-ców. Zwycięstwo powstańców pod Ślesinem i wyzwolenie Sie-rakowa. Gen. Józef Dowbor-Muśnicki został mianowany wo-
dzem powstania.
Trochę
historii
Str. 15
Dokończenie z poprzedniej strony
9 stycznia 1919
Powstańcy zostali zmuszeni do
opuszczenia Nakła.
10 stycznia 1919
Walki w południowej Wielko-polsce, w rejonie Leszna, pod Rydzyną i Kąkolewem, zdoby-cie przez powstańców Sarno-
wy.
11 stycznia 1919
Bój o Szubin zakończył się zwy-cięstwem strony polskiej. W rękach powstańców znalazł się nie tylko Szubin, ale również Żnin, Łabiszyn, Złotniki. Rów-nież w innych rejonach północ-nej Wielkopolski dała się za-uważyć znaczna aktywność strony polskiej. Na zachodzie natomiast miało miejsce niepo-wodzenie pod Zbąszyniem, a na południu Polacy utracili Sar-
nowę.
12 stycznia 1919
Walki w rejonie Leszna, pod
Lipnem.
13 stycznia 1919
Powstańcy utracili Szamocin.
15 stycznia 1919
Nieudana operacja powstańcza
pod Szamocinem.
Niespokojny rozejm i pokój (16
lutego - styczeń 1920)
17 lutego 1919
Mimo rozejmu pod Rynarze-wem, nad Notecią i pod Nową
Wsią Zbąską zacięte walki.
18 lutego 1919
Powstańcy pod Rynarzewem zdobyli niemiecki pociąg pan-
cerny.
Do końca lutego 1919
Starcia zbrojne pod Margoni-nem, Bydgoszczą, Chodzieżą,
Nakłem, Kępnem, Krotoszy-
nem, Ostrzeszowem.
9 marca 1919
Kompania ochotnicza powstań-ców wyruszyła do Małopolski w
celu walki z Ukraińcami.
24 kwietnia 1919
Dalsza rozbudowa armii po-wstańczej. Komisariat NRL po-wołał pod broń roczniki 1891,
1892, 1893, 1894, 1901.
30 maja 1919
Straż Ludowa została prze-
kształcona w Obronę Krajową.
6 czerwca
Starcia w rejonie Bydgoszczy.
18 czerwca 1919
Walki pod Rynarzewem.
28 czerwca 1919
Niemcy podpisały traktat wer-salski, w wyniku którego do Polski powróciła - z wyjątkiem skrawków - prawie cała Wiel-kopolska. Czyn zbrojny Wiel-kopolan zakończył się sukce-
sem.
1 lipca 1919
Ogień artylerii na froncie wiel-
kopolskim.
2 lipca 1919
Niemcy pod Kąkolewem koło Leszna zabili dwóch polskich
oficerów.
II półrocze 1919
Mimo podpisania traktatu po-kojowego na linii frontu wiel-kopolskiego dochodziło jeszcze do sprowokowanych przez
Niemców zajść.
10 stycznia 1920
W życie wszedł traktat wersal-ski, na mocy którego armia powstańcza miała przejąć Po-morze oraz te miejscowości Wielkopolski, które do tej pory pozostawały w rękach niemiec-
kich, np. Leszno i Rawicz.
13 stycznia 1920
Dowództwo frontu wielkopol-skiego wydało rozkaz do roz-poczęcia przejmowania zajmo-wanych dotąd przez Niemców
terytoriów.
17 stycznia 1920
Początek akcji przejmowania.
8 marca 1920
Likwidacja frontu wielkopol-skiego - koniec ery Powstania
Wielkopolskiego.
Bibliografia:
Towarzystwo Pamięci Powstania
Wielkopolskiego
http://www.powstaniewielkopolski
e.pl/
Komisja Historyczna Zarządu Głównego Towarzystwa Pamięci
Powstania Wielkopolskiego
h t t p : / / k o m i s j a -
historyczna.webpark.pl/
Obchody 90 rocznicy wybuchu
Powstania Wielkopolskiego
http://www.27grudnia.pl/
Wirtualna Encyklopedia Wielko-polski okresu Najdłuższej Wojny
Nowoczesnej Europy
http://www.historia.wlkp.pl/
Stowarzyszenie Grupa Rekon-strukcji Historycznej 3 Bastion
Grolman
http://www.bastiongrolman.org/
Powstanie Wielkopolskie w zaso-bach Wielkopolskiej Biblioteki
Cyfrowej
http://www.wbc.poznan.pl/publicat
ion/81942
Powstanie Wielkopolskie w powie-
cie wolsztyńskim
http://www.powstanie.powiatwolsz
tyn.pl/powstanie/
Udane powstanie - w 10 minut:
cykl audycji Radia Merkury
http://www.radiomerkury.pl/index.
php?gr=337
Sylwia Różalska
Trochę
historii
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 16
13 grudnia pamiętamy...
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 17
W nocy z 12 ma 13 grudnia wprowadzony został stan wojenny. Ówczesny pierwszy sekretarz PZPR Wojciech Jaruzelski poin-formował o tym oficjalnie w wystąpieniu
radiowym o godzinie 6 rano 13 grudnia.
Już o północy rozpoczęły się aresztowania opozycjonistów. Opanowano i wyłączono centrale telefoniczne. Przemieszczanie się po kraju mogło się odbywać po uzyskaniu odpowiedniej zgody. Przejęto stacje radio-we i telewizyjne. Nakazano zdeponowanie broni i amunicji. Wprowadzono godzinę milicyjną i cenzurę korespondencji. 16 grud-nia ma miejsce masakra górników w kopalni
„Wujek”...
Zawieszenie stanu wojennego nastąpiło 31 grudnia 1982 roku, zaś jego zniesienie 22 lipca następnego roku. Ale dopiero 4 czerwca 1989 roku mogliśmy powiedzieć,
że w Polsce zakończył się komunizm…
Romeo
Na Zimowych Mistrzo-stwach Europy pokaza-li, że wysiłek nie po-
szedł na marne
W dniach 8-11 grudnia 2011r. w Szczecinie trwały pływackie Mistrzostwa Europy seniorów. Polska po raz pierwszy w histo-rii była gospodarzem europej-
skiego championatu w pły-waniu na krótkim basenie
(25m).
Rywalizacja odbywała się na najnowocześniejszym obiekcie w Polsce spełniającym wszyst-kie wymogi. Do Szczecina przyjechało 600 pływaków z 40 krajów, o pięć więcej niż to miało miejsce na ostatnich Mistrzo-stwach Europy w Eindhoven. W polskiej kadrze znajdowało się
43 zawodników.
Polacy wywalczyli w
Szczecinie osiem medali, w tym aż pięć złotych. Dwa
tytuły mistrza Europy padły łupem 22-letniego Konrada Czerniaka - na 50 m stylem dowolnym i 100 m delfi-nem. Ostatniego dnia mi-strzostw dołożył do tego brąz na 50 m delfinem. Ra-dosław Kawęcki triumfo-
wał na dyst an-s i e 2 0 0 m s t y l e m g r zb i e -towym, a na-s tępn ie w tym s a m y m stylu, z c z a sem 50,43s. , z d o b y ł na 2 r a z y
krótszym dystansie swoje dru-gie złoto na tych mistrzo-stwach. Kolejne złoto wywal-czył Mateusz Sawrymowicz na 1500m stylem dowolnym, wy-grywając o zaledwie 0,08s. Brąz wywalczył Paweł Korzeniowski, który później nie miał tyle szczęścia, gdyż zajmował 2 razy
4. miejsce. Na trzecim stopniu podium nieoczekiwanie stanęła
sztafeta naszych pań.
Konrad Czerniak, Radosław Kawęcki, Mateusz Sawrymo-wicz - te trzy nazwiska stwo-rzyły historię XV Mistrzostw Europy w Pływaniu. Polskie pływanie przez ostatnich kilka lat było na samym dnie. Dzięki złotym medalom w końcu o pływaniu będzie głośniej. Trzej muszkieterowie naszej ekipy osiągali najlepsze wyniki na li-stach światowych w tym sezo-nie. To nie przypadek, lecz efekt pracy trenerów z trzech
różnych szkół. Gratulacje!
Dorota
Wypływali medale
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 18
Zabrakło
niewiele
W ubiegłą niedzielę (11.12.) w naszym gimnazjum odbył się mecz piłki ręcznej juniorów młodszych KPR Ostrovia (z uczniami 3i w składzie) z UKS Nike Kalisz. Mecz był bardzo emocjonujący, gdyż zaledwie kilka bramek dzieliło naszą dru-żynę od wygranej. Nasi walczyli wytrwale do końca, mimo że nie obyło się bez drobnych ura-zów. Nieobecnego, niestety, Pawła Ruska zastąpił Filip Orle-ański. Kapitan drużyny Przemy-sław Herbik nie mógł grać na meczu ze względu na kontuzje, ale dopingował swoich kole-gów wraz z innymi zawodnika-
mi.
Nie udało się jednak zrewanżo-wać rywalom za wysoką poraż-kę w pierwszej rundzie (21:35). Ponownie lepsi okazali się kali-szanie, zwyciężając gospodarzy 30:27. Po tym spotkaniu KPR Ostrovia ma na swoim koncie 7 "oczek" - 3 zwycięstwa, 1
remis, 4 porażki.
Mamy nadzieję, że najbliższe spotkania będą bardziej udane
dla naszej drużyny.
Wiki
Zawsze z chłopakami wspieramy się i motywu-jemy nawzajem Rozmowa z Michałem Czer-wińskim i Przemysławem Herbikiem, szczypiornistami KPR „Ostrovia”
Sezon trwa, ale czas na
pierwsze wnioski. Jesteście
zadowoleni z dotychczaso-
wych wyników?
Oczywiście, że jesteśmy zadowo-
leni. A szczególnie dlatego, że jest
to liga rocznika 95-96, więc jeste-
śmy rocznikiem młodszym, lecz
udaje nam się odnosić zwycię-
stwa.
Myślę, że dotychczasowe wyni-ki w lidze są zadowalające. Gra-my ładną piłkę dla oka, a przede wszystkim udaje nam się wy-grywać niektóre mecze. Cel na ten sezon jest taki, żebyśmy się ogrywali, ponieważ gramy w lidze z drużynami, które są o
rok od nas starsze.
Jak oceniacie poziom rywa-
lizacji w swojej klasie roz-
grywkowej? Kto, według
was, jest faworytem?
W sporcie jest wszystko możliwe.
Faworyta nie ma, ponieważ są 4
mocne zespoły, które mogą wal-
czyć o 1 miejsce w grupie. Poziom
rywalizacji jest bardzo wysoki,
dlatego że, jak już wspomniałem,
gramy z rocznikiem starszym. W
tym sezonie głównie mamy się
doskonalić, a na sukcesy na are-
nie krajowej musimy jeszcze po-
czekać.
Poziom rywalizacji jest bardzo wysoki, choćby dlatego, że gra-my z zespołami mocniejszymi fizycznie od nas i potrafimy z nimi nawiązywać walkę. Moim zdaniem, nie ma faworytów, ponieważ w sporcie jest tak, że raz wygrywasz, a raz przegry-
wasz.
Najlepiej wychodzi wam…,
a najwięcej musicie popra-
cować nad…
Najlepiej wychodzi nam szybki
atak, gdyż przeciwnik po odda-
nym niecelnym rzucie nie zdoła
wrócić do obrony. Natomiast my
to w trybie natychmiastowym wy-
korzystujemy. Myślę, że najgorzej
jest w obronie, gdyż rywale prze-
wyższają nas warunkami fizycz-
nymi. Dobrze gramy w ataku po-
zycyjnym, ponieważ konsekwent-
nie wykorzystujemy błędy przeciw-
nika.
Najlepiej wychodzi nam gra z kontry, można powiedzieć, że jest to nasza najsilniejsza broń. Myślę, że równie dobrze gramy w ataku pozycyjnym, możemy grać zarówno jeden na jeden, jak i oddawać rzuty z drugiej linii. Najgorzej jest w obronie, gdyż, tak jak mówiłem wcze-śniej, gramy z zespołami silniej-szymi, przez co gra w defensy-
wie staje się trudniejsza.
Motywowanie do efektyw-
nej gry to trudne zadanie?
A może nakręcacie się
wzajemnie?
Na pewno jest to trudne zadanie.
Nakręcamy się wzajemnie, choćby
dlatego, że już od 4. klasy szkoły
podstawowej jesteśmy drużyną.
Duży wpływ ma na nas nasz tre-
ner Paweł Rusek, który bardzo
dobrze się z nami rozumie i mo-
tywuje nas do walki przed każ-
dym meczem. Jesteśmy młodsi,
ale za to bardzo waleczni, i nigdy
nie oddajemy punktów za darmo.
Tak, motywacja to trudna rzecz. Zawsze z chłopakami wspieramy się i motywujemy nawzajem. W drużynie mamy bardzo dobrą atmosferę, gdyż gramy ze sobą od szkoły pod-stawowej. Bardzo dobrze rozu-miemy się również z naszym trenerem Pawłem Ruskiem, który nas bardzo dobrze pro-wadzi i daje cenne wskazówki. W każdym meczu staramy się grać jak najlepiej potrafimy i
nigdy się nie poddajemy.
Najbliższe mecze i wasze
przewidywania co do wyni-
ków.
Najbliższe mecze będą na pewno
trudne, choćby dlatego, że nasz
kapitan nabawił się kontuzji i jest
wykluczony z gry do końca roku.
A jest on podstawowym graczem
naszej drużyny. Wyniki mogą być
różne, ponieważ w sporcie jest
wszystko możliwe. W następnym
meczu będziemy podejmować u
siebie lidera grupy. Będzie trudno,
ale tanio skóry nie sprzedamy.
(Dokończenie na następnej stronie)
Motywacja to trudna rzecz
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 19
Dokończenie z poprzedniej strony
Najbliższe mecze będą ciężkie dla nas, gdyż zagramy na wła-snym parkiecie z zespołem z Kalisza, a następnie zagramy kilka meczów na wyjeździe. Chciałbym pomóc kolegom w tych spotkaniach, niestety, do-znałem kontuzji i wrócę do gry po nowym roku. Wierzę w chłopaków i wiem, że będą walczyć od pierwszego gwizdka
do ostatniego !
Życzę wam
wielu sukce-
sów, nie tylko
sportowych,
ale także oso-
bistych.
Dziękuję bardzo.
Dziękuję bar-
dzo. Trzymajcie za nas kciuki i
zapraszam na mecze! Romeo Motywacja to trudna rzecz
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 20
Co musisz o nich wiedzieć
bez względu na to, kim
jesteś, ile masz lat i gdzie
mieszkasz 1 grudnia, jak co roku, ob-chodziliśmy Światowy Dzień Walki z AIDS, a soli-daryzujący się z zarażony-mi HIV i chorymi na AIDS przypięli swój znak rozpo-znawczy - czerwoną wstą-
żeczkę.
HIV - jest skrótem od określenia dla wirusa wy-wołującego brak odporno-ści immunologicznej (human
immunodeficiency virus).
Nasz organizm jest wyposażony w mechanizm obronny - sys-tem immunologiczny, który zwalcza atakujące nas infekcje oraz choroby. HIV powoli osła-bia ten organizm, aż do jego ostatecznego zniszczenia. Wi-rus ten może dokonywać uszkodzeń przez wiele lat, za-nim zakażona osoba zacznie chorować w bardziej widoczny sposób. Okres, w którym nie występują objawy AIDS, nazy-wamy bezobjawowym zaka-
żeniem.
AIDS to skrót od angiel-skiej nazwy nabytego od-porności (Acquired Immunodefi-
bez ryzyka można korzystać z basenów, , telefonów pu-
blicznych, restauracji, hoteli,
żadne zwierzęta, ani domo-we, ani dzikie, nie przenoszą zakażenia HIV od osoby za-
każonej na zdrową,
wirusa HIV nie przenoszą
komary i inne owady,
bezpieczne jest oddawanie krwi w stacjach krwiodaw-stwa, ponieważ od lat używa się tam sprzętu jednorazo-
wego użytku.
Zakażenia najczęściej zda-
rzają się:
podczas stosunków płcio-
wych,
(cd. strona 19)
ciency Syndrome lub Acqu-ired Immune Deficiency Syndrome, SIDA łac. Syn-droma Immunitatis Defec-tus Acquisiti). Jest to cho-roba zakaźna wywoływa-na przez wirus. Zakażenie to jest jednak mało, co
oznacza, że do prze-niesienia wirusa może dojść tylko w sytu-
acjach i to nie zawsze.
HIV nie można się zakazić w taki sam sposób, jak przezię-
bieniem czy grypą.
Kiedy nic ci nie grozi?
W życiu codziennym kontakty z osobą zakażoną są bezpiecz-
ne:
dotykanie jej, przytulanie,
pocałunki,
używanie tych samych na-
czyń stołowych i sztućców,
korzystanie ze wspólnej wanny, muszli, deski klozeto-
wej,
wspólne używanie bielizny
pościelowej,
jedzenie potraw przez nią
przygotowanych,
przebywanie w pobliżu, gdy
kaszle lub kicha,
wspólne mieszkanie, praca,
nauka, zabawa,
HIV i AIDS
Wirus HIV (zielony) pączkujący z hodowanego limfocy-
tu. Obraz z elektronowego mikroskopu skaningowego
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_nabytego_niedo-
boru_odporno%C5%9Bci
Ciąg dalszy ze strony 18.
w trakcie wspólnego używa-nia igieł i strzykawek do nar-kotyków lub wstrzyknięcia narkotyku zabrudzonego
krwią,
skaleczenia przedmiotami, na których znajduje się świeża
zakażona krew,
w trakcie transfuzji krwi, aczkolwiek ryzyko od 1987 roku jest niewielkie, ponie-waż od tego czasu bada się
krew od dawców,
w trakcie ciąży, porodu, kar-mienia piersią, ponieważ za-każona matka może w taki sposób przekazać wirusy swojemu dziecku; ryzyko dla dziecka zmniejsza się, gdy kobieta podda się odpowied-
niemu leczeniu.
Czy każda osoba zakażona HIV
musi zachorować na AIDS?
Raczej tak. Dotychczasowe obserwacje wskazują, że u wszystkich osób, u których stwierdza się obecność wirusa,
rozwijają się objawy choroby.
Ile czasu mija od zakażenia do
pełnych objawów AIDS?
Średnio około 10 lat. Okres ten jednak waha się od 18 mie-sięcy do 18 lat, zależnie od in-
dywidualnego przypadku.
W jaki sposób można rozpoznać
AIDS?
Chorobę może stwierdzić tylko lekarz u osoby z HIV+. Osoby, które przypuszczają, że mogły ulec zakażeniu, powinny udać się po poradę, jeśli wystąpi u nich przedłużająca się biegunka, długotrwała gorączka, potli-wość nocna i powiększenie
węzłów chłonnych.
Co powoduje, że zakażenie prze-
kształca się w chorobę?
Wirus atakuje system obronny organizmu i niszcząc go, powo-duje, że dana osoba stopniowo traci naturalną odporność. Or-ganizm jest wtedy atakowany przez kolejne choroby, co po-woduje dalsze obniżenie od-
porności.
Czy są sposoby na opóźnienie
rozwoju AIDS?
Tak. Są to: zdrowy tryb życia, unikanie stresów, unikanie po-nownego zakażenia się. Są tak-że leki utrudniające mnożenie
się wirusa w organizmie, które należy stosować we właściwym okresie rozwoju choroby, zgodnie ze wskazaniami lekar-
skimi.
Czy HIV i AIDS to przeszłość? Po
co ta informacja?
Na świecie każdego dnia zakaża się HIV około 6 800 osób, a około 5 700 umiera z przyczyn związanych z HIV/AIDS. W każdego roku wykrywa się po-nad 700 zakażeń HIV. Jest obecna na świecie od ponad 20 lat. Pomimo działań zapobie-gawczych oraz programów za-pobiegawczych oraz progra-mów edukacyjnych liczba no-wych zakażeń nadal rośnie, a prognozy wskazują, że ta ten-dencja będzie się nadal utrzy-mywać. Wiele osób nie do-strzega potencjalnego niebez-pieczeństwa związanego ze swoim ryzykownym zachowa-niem i możliwością zakażenia się w przyszłości. HIV i AIDS to nie problem przeszłości! Wie-dza na ten temat przyda się każdemu, kto chce chronić się przed wyniszczającymi wirusa-
mi!
Renata Szyszka,
pielęgniarka szkolna
rozciąga i prostuje ich kręgo-słupy czasem nawet z siłą dzie-więćdziesięciu kilogramów. Te codzienne ćwiczenia przypomi-
nają trochę przygotowania astronautów do lotu w ko-
smos.
O rehabilitantach mówi się że są aniołami, ponieważ nikt tak jak oni nie dba tam o nas, nie poświęca nam tyle czasu, wła-snej siły oraz tyle serca. Uczestnicy tego turnusu bardzo się z sobą zżywają. Nikt nie ma
Ośrodek Rehabilitacji w Zgo-rzelcu zajmuje się m.in. lecze-niem skolioz (skrzywienie krę-gosłupa) u dzieci i młodzieży. Osoby, które tam trafiają, ma-ją naprawdę profes jonalną opiekę ze stro-ny lekarzy i fizjoterapeutów. Pacjenci są w różnym wieku, jedni jeszcze bardzo młodzi, a drudzy szykują się już do doro-
słego życia.
Taka rehabilitacja trwa około pięciu tygodni, ćwiczenia odby-wają się dwa razy dziennie. Do tego dochodzi specjalna maszy-na, która codziennie zgniata,
tu przed sobą tajemnic, ponie-
waż wszyscy mają jeden cel.
Niektóre historie osób, które tam trafiają, są bardzo przykre, ponieważ prawie co czwarty pacjent musiał rezygnować ze
swoich ma-rzeń po to, by zadbać o w ł a s n e z d r o w i e .
Wiara tych ludzi w siebie jest niesamowita i choć zdarzają się dni, że jest wszystko dobrze, a za chwilę ktoś mdleje ze zmę-czenia, to i tak wszyscy są po-zytywnie nastawieni. To, jak wiele uda im się tu osiągnąć, będzie procentowało w przy-
szłości.
Paulina
HIV i AIDS
Nie tak straszna rehabilitacja
MONITOR NIELEKCYJNY Str. 21
K
O
N
K
U
R
S
!
wesprzeć bie-żącą działal-ność gazetki o kontakt. Przyda się każda po-moc, która uła-twi nam reali-zację marzeń i pomysłów. W zamian obiecu-jemy możli-wość zarekla-mowania się na łamach naszego czasopisma i nie tylko oraz o g r o m n ą wdzięczność. Liczymy na Was i dziękujemy!
Zapraszamy
do współpracy!
Tworzymy młody, am-bitny zespół. Chcemy być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś interesu-jącego. Pragniemy pisać o tym, co ważne nie tyl-ko dla naszych koleża-nek i kolegów, ale także dla Grona Pedagogicz-nego i pracowników szkoły oraz Was, Dro-dzy Rodzice i Przyjacie-le szkoły! Abyśmy mogli podejmować kolejne wyzwania, potrzebne jest wsparcie. W związ-ku z tym zwracamy się do wszystkich chcących
Redakcja gazetki
Monitor nielekcyjny
Gazetka szkolna Gimnazjum nr 4
im. Powstańców Wielkopolskich
ul. Krotoszyńska 171
63-400 Ostrów Wielkopolski
tel., fax (62) 735-60-91
koordynator gazetki:
Roman Dolata
e-mail: [email protected]