Transcript
  • Spis treci

    DedykacjaPodzikowaniaNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejNastpstwaWczeniejWczeniejWczeniejNastpstwaNastpstwaPrzypisy

  • Dla prawdziwej Kelsey,

    ktra zawsze zaczyna lektur od ostatniej strony

  • Podzikowania

    Dzikuj, dzikuj, dzikuj: Jennifer Klonsky, mojej wspaniaej redaktorce, za jej mdre uwagi i niezachwiane wsparcie. Alyssie Eisner Henkin za to, e jest najlepsz agentk, jak mogabym sobie wymarzy. Mojej mamie i siostrom za to, e s moimi najlepszymi przyjacikami. Jessice Burkhart, Kevinowi Creggowi i Scottowi Neumyerowi za to, e zawsze s przy mnie. Wreszcie mojemu mowi Aaronowi za to, e jest moim oparciem, e mnie wspiera, kocha i czyni lepszym czowiekiem kocham ci, AG.

  • Nastpstwa

    Biuro dyrektora, godzina 11:26

    Kelsey

    Mam przechlapane. Totalnie przechlapane. Serio, trudno mi nawet ogarn, jak bardzo mam przechlapane. Kady ma nadziej, e takie kopoty nigdy go nie spotkaj, kady, kto o podobnych syszy, myli sobie: a, co za kretynka. Na szczcie mnie si to nigdy nie przydarzy. Prawdopodobnie wywal mnie ze szkoy. Z drugiej szkoy na przestrzeni trzech miesicy. Co si ze mn stanie? Gdzie ja si podziej? Wczeniej wylali mnie z prywatnej szkoy Concordia Prep, wic oczywicie trafiam do szkoy publicznej. Ale co si dzieje, kiedy wywalaj ci ze szko-y publicznej? Gdzie si wtedy lduje? W poprawczaku? Boe, to byoby okropne. W yciu nie daabym sobie rady w poprawczaku. Umwmy si: mam row torebk od Kate Spade. Co prawda kupiam j w outlecie, ale to niewiele zmienia. W poprawczaku zjedliby mnie ywcem. Byabym jak jedna z tych panienek, ktre pokazuj w re-ality shows: bior jak zonic i zamykaj j w wizieniu na jeden dzie, eby pokaza jej, co j czeka, jeli nie zmieni swojego zachowania, a ona po piciu minutach zaczyna rycze i kompletnie si rozkleja. Obracam si na krzele i patrz na zegarek: jest 11:27. Spotkanie z kuratorem, doktorem Ostranderem, powinno si zacz za trzy minuty, a Isaaca cigle nie ma. Nie to, ebym bya tym szczeglnie zdziwiona. Isaac zawsze si spnia. Na zegarze pojawia si 11:28 i zaczynam podejrzewa, e on w ogle nie przyjdzie. e oj-ciec wycign go jako z tarapatw i e zostan z tym wszystkim cakiem sama. Potem jednak drzwi otwieraj si i Isaac wchodzi do rodka. Jego ciemne oczy spogldaj najpierw na sekretark, potem na zamknite drzwi, za ktrymi znajduje si biuro doktora Ostrande-ra, wreszcie na mnie. Nie odzywa si do sekretarki, nawet nie zgasza nikomu, e przyszed, po pro-stu siada dwa krzesa ode mnie. Milczy, wpatrujc si w przestrze. Zerkam na niego ktem oka. Ma na sobie wyprasowane, beowe spodnie, bkitn koszul i czerwononiebieski krawat. Jego czarne buty s idealnie wypa-stowane, wosy uoone na el. Wydaje si opanowany, pewny siebie i, jak zwykle, wyglda fanta-stycznie. Na jego twarzy widnieje lekki grymas niezadowolenia, ale dziki niemu jeszcze bardziej wyglda na pana sytuacji, jakby trudno mu byo uwierzy, e musi tu traci czas. Odwraca si do mnie i zauwaa, e na niego patrz. Serce przestaje mi bi. Hej mwi. Nie jestem pewna, czy w ogle ze sob rozmawiamy, ale sowo samo wyry-wa mi si z ust, nim jestem w stanie je powstrzyma. Hej. Jego ton jest ostry. Wci jest na mnie wcieky za to, co si stao, wci uraony, wci zraniony. Prawdopodobnie nie ma zamiaru dawa mi kolejnej szansy. Zaczynaam podejrzewa, e nie przyjdziesz mwi. To idiotyczne, ale nie chc pozwoli, eby rozmowa skoczya si na zwykym Hej. Dlaczego miabym nie przyj? Patrzy na mnie, jakby uwaa, e zwariowaam, wtpic w jego obecno. Nie wiem. Pomylaam, e moe twj ojciec Isaac przewraca oczami.

  • Niewane mwi. Ciesz si, e jeste. Nie odpowiada, tylko wyciga z kieszeni telefon. Jego palce poruszaj si po ekranie: sprawdza wiadomoci, czyta, pisze odpowied. Zastanawiam si, z kim koresponduje. Z Marin? To mao prawdopodobne, ale szczerze mwic, nic by mnie ju teraz nie zdziwio. Pan Brandano, pani Romano? mwi sekretarka. Doktor Ostrander czeka na pastwa. Bior gboki oddech i wstaj. Wygadzam spdnic prost, czarn, owkow spdnic, ktr wybraam, eby wyglda moliwie dojrzale i powanie. No to idziemy mwi do Isaaca i umiecham si do niego. Prbuj pokaza, e jestemy w tym razem, e razem wkraczamy do jaskini lwa, ale e moe nam si powiedzie, jeli tylko bdziemy pomaga sobie nawzajem. Isaac nie odpowiada. Odwraca si na picie obutej w superdrogi, superbyszczcy czarny pantofel i rusza w stron biura pana Ostrandera. Przez chwil stoj nieruchomo, powstrzymujc na-pywajce mi do oczu zy. Jest mi przykro, e Isaac nie chce ze mn rozmawia, ale jeszcze bardziej dlatego, e to wszystko moja wina. To moja wina, e mog wywali nas ze szkoy. To moja wina, e wszystko tak si popsuo. A przede wszystkim to moja wina, e si rozstalimy. Ze, najprawdopodobniej, straciam go na zawsze. Przez wiele godzin rozmylaam o tym, rozwaajc wszystkie okolicznoci po raz kolejny i kolejny. Jeli znw zaczn, oszalej, moje myli znowu pogr si w kompletnym cha osie. A podczas tego spotkania musz myle jasno i trzewo. Wycieram oczy doni i ruszam do gabine-tu doktora Ostrandera.

  • Wczeniej

    Kelsey

    Mj pierwszy dzie w szkole Concordia Public nie zacz si dobrze. Najpierw wylaam so-bie sok pomaraczowy na spdnic. Byo to beznadziejne, bo: a) zazwyczaj w ogle nie jadam niada, b) niespecjalnie nawet lubi sok pomaraczowy. Tego dnia jednak, kiedy schodziam po schodach, mj tata nalega, ebym zjada cokolwiek, eby nie zabrako mi energii pierwszego dnia w nowej szkole. Z trudem przeknam kawaek suchego tosta i wypiam szklank soku, gw-nie po to, eby zrobi mu przyjemno (a robienie mojemu ojcu przyjemnoci to ju cakiem osob-na historia), a potem wylaam sok na spdnic. I nie miaam czasu, eby si przebra, bo wanie przyjecha autobus. No wanie. Autobus. Nie wiem, czy wiecie, ale jazda autobusem jest beznadziejna. No ale nie mam jeszcze prawa jazdy (mam siedemnacie lat, ale dwa razy oblaam, wic trzymajcie kciuki za kolejn prb!), a moi rodzice nie mieli najmniejszego zamiaru odwozi mnie do szkoy. Wydaje mi si, e chcieli da mi lekcj. Co zreszt nie ma sensu. Jakim cudem jazda autobusem miaaby mnie czego nauczy? Wystarczajco duo nauczyam si, kiedy wylali mnie ze szkoy. Mam nadziej, e szybko znajd nowych przyjaci. Przyjaci, ktrzy bd po mnie rano przyjeda. Na razie jednak pierwszy dzie w Concordia Public nie zapowiada si najlepiej. Siedz w gabinecie szkolnego pedagoga, czekajc, a przyjdzie, da mi mj plan lekcji i klucz do szafki, a nikt, kogo tu widz, nie wyglda na potencjalnego przyjaciela. Umwmy si, laska, ktra siedzi koo mnie, ma rowe wosy i po pi kolczykw w kadym uchu. Co mi zreszt nie przeszkadza. Owszem, jestem preppy1, ale jestem te przecie tolerancyjna. Mogabym zaprzyjani si z kim, kto nosi kolczyki. Jeszcze mi si to, co prawda, nie przydarzyo, ale nie mam nic przeciwko temu. Lubi kolczyki, mam po dwa w kadym uchu. Praw-dziwym problemem jest torebka tej dziewczyny. Jest uszyta z materiau moro. Co rwnie mi nie przeszkadza to nie mj styl, ale niewane. Wany jest natomiast napis wyszyty na torebce: Zabi wszystkich prepsw. Ja nie mam uprzedze, ale ona najwyraniej ma. Szybko chowam swoje buty od Prady (po-yczone od mojej przyjaciki Rielle) gboko pod fotel. Najzabawniejsze jest to, e w sumie si z ni zgadzam. Prepsi s do niczego. Jednak w mo-jej poprzedniej szkole, Concordia Prep, wszyscy naleeli do tej grupy. (Haha, prepsi w szkole ze sowem prep w nazwie, wielka niespodzianka!) W kadym razie ja dostaam si tam dziki stypendium, wic bardzo staraam si dopaso-wa. A to oznaczao konieczno posiadania torebek od Kate Spade i butw od Prady. Nawet kiedy nie byo mnie na nie sta Drzwi otworzyy si i do rodka wszed chopak. Wosy ciemnoblond. Lnice biae teni-swki. Idealnie wyprasowane dinsy. Wchodzi na penym luzie, wida, e od zawsze jest pewny siebie. Nie mona si tego nauczy. Uwierzcie mi, prbowaam tak chodzi. Po prostu si nie da. Notuj w mylach, e powinnam trzyma si od niego z daleka. Najprawdopodobniej jest najpopularniejszym chopakiem w szkole, takim, ktry traktuje wszystkich z gry i za ktrym, z ja-kiego niewytumaczalnego powodu, szalej wszystkie dziewczyny. Dlaczego laski tak si zacho-wuj? Zawsze zakochuj si w dupkach. Co jest idiotyczne. I nie mog powiedzie, ebym nie bya dokadnie taka sama.

  • Nie byoby mnie tutaj, gdybym nie zakochaa si w dupku. To wanie przez niego zostaam wylana z poprzedniej szkoy. Ale wycignam z tego wnioski i teraz bdzie inaczej. Spogldam na dziewczyn, ktra siedzi obok mnie. Tak wpatruje si w chopaka, e omal nie spadnie z krzesa. Biedactwo. Nie wie, co j czeka. A poza tym wydawao mi si, e nie znosi prepsw. Najwyraniej nie dotyczy to bardzo przystojnych prepsw o idealnych fryzurach i ideal-nych Pan Popularny si odzywa. Dzie dobry zwraca si do sekretarki, pochylajc si nad jej biurkiem. Nazywam si Isaac Brandano. To mj pierwszy dzie i powiedziano mi, e powinienem zgosi si do gabinetu, eby odebra plan. Omal nie zadawiam si swoj mitow kaw. To pierwszy dzie tego gocia? I chodzi w ten sposb? Oczywicie, panie Brandano mwi uprzejmie sekretarka. Umiecha si do niego. Kiedy ja weszam do gabinetu, spojrzaa na mnie spode ba, jakbym robia wielk afer. Bardzo prosz podaje mu plan. Ze co? On nie musi tu siedzie i czeka na szkolnego psychologa jak wszyscy po-zostali? O.M.G. Prawdopodobnie z psychologiem musz spotyka si tylko wywalone z poprzed-nich szk wyrzutki. Co za wstyd. Pan Popularny dzikuje jej i odwraca si na picie, spogldajc na swj plan lekcji. Marsz-czy lekko brwi prawdopodobnie nie moe uwierzy, e kto odway si zapisa go na matematy-k. Unosi wzrok. Nasze oczy spotykaj si. Jego s ciemne, niepokojce, maj kolor czekolady. Czuj, e mocniej bije mi serce. No c, jestem tylko czowiekiem. Hej mwi. Cze odpowiada dziewczyna z rowymi wosami, wcinajc si pomidzy nas. Czy ktra z was wie, gdzie jest sala numer 107? Umiecha si, obnaajc idealnie biae zby. Naprawd biae. Nie takie, ktre maj ludzie, ktrzy uywali wybielajcych paseczkw albo wydali setki dolarw u dentysty. Rielle ma takie zby. Ona i tumy innych dziewczyn z Concordia Prep. Nie mwi zdecydowanym tonem. Opanowuj swoje hormony, bior yka latte i opusz-czam wzrok na ksik. Nie? pyta z niedowierzaniem. Jest wyranie zdziwiony, e nie chc mu pomc. Oczywicie, nie ma pojcia, e te jestem nowa, i podejrzewa, e jestem po prostu wredna. A to mi si podoba. To, e myli, e jestem wred-na. Uwaam, e to zabawne. Nie powtarzam. Ja wiem znw wcina si dziewczyna o rowych wosach. Ja wiem, gdzie jest ta sala. Isaac Brandano nie zwraca na ni uwagi. Wci patrzy na mnie. Zapamitaam jego nazwi-sko tylko dlatego, e takie samo nosi senator stanowy, John Bran O.M.G. Niesamowite. Isaac Brandano jest synem senatora! Poprzedniego dnia w wiadomociach mwili, e John Brandano wysya syna do publicznej szkoy, eby udowodni, e publiczna edukacja jest rwnie dobra, co prywatna. Nie sdz, by bya to prawda. Umwmy si, szkoy publiczne Nie wiesz, gdzie jest sala numer 107? pyta mnie Isaac Brandano. Naprawd nie masz pojcia? Jego niedowierzanie dziwi mnie teraz jeszcze mniej. Nie do, e jest niesamowicie przy-stojny, to jeszcze jest synem senatora. Z pewnoci jest przyzwyczajony do tego, e wszyscy robi to, o co ich prosi, i tylko marz o tym, eby mu pomc. Teraz jestem podwjnie zadowolona, e uwaa mnie za wredn map. Nie odpowiadam. Przykro mi, nie wiem. Ale rozumiem, e chciaby, ebym si dla ciebie dowiedziaa.

  • Nie krci gow. Nie oczekuj tego, po prostu Wydaje si zszokowany, e kto jest dla niego niemiy, i przez chwil robi mi si gupio. Umwmy si: naprawd zachowuj si jak wredna mapa. Gdyby chodzio o kogo innego, po pro-stu powiedziaabym, e jestem nowa i dlatego nie potrafi wskaza, gdzie jest sala. Poza tym jestem dzisiaj lekko wkurzona, a to na pewno ma wpyw na moje zachowanie. Ale chyba nie powinno mi by zbyt gupio, prawda? Prawdopodobnie nigdy w yciu nikt nie by dla niego nieuprzejmy. Prawdopodobnie jest przyzwyczajony do tego, e umiecha si do ludzi, a oni zakochuj si w nim i robi wszystko, o co ich poprosi. Tak jak ta durna sekretarka. Znam ten typ. Miaam do czynienia z tym typem. Jestem w tej gupiej szkole wanie przez ten typ. Przepraszam mwi Isaac. Wci na mnie patrzy i krci gow, jakby nie bardzo rozu-mia, co si wanie stao, jakby chcia zacz wszystko od pocztku. Ja po prostu Ja ci poka, gdzie jest ta sala mwi dziewczyna. Wstaje i bierze swoj torb. Widzisz? mwi. Wszystko si dobrze skoczyo. Wracam do czytania ksiki. Szczerze mwic, chciaabym, eby oboje sobie poszli. Musz si skupi, eby zrobi dobre wraenie na psychologu. Teraz, kiedy wywalili mnie z jednej z najlep-szych szk w kraju, musz si niele postara, eby dosta odpowiedni rekomendacj do colle-geu. Isaac wychodzi na korytarz za rowowos dziewczyn. Wreszcie chwila spokoju. Pani Romano? mwi sekretarka. Teraz, kiedy Isaac ze swoj liczn buk poszed so-bie, ton jej gosu znw jest zimny jak ld. Pan Lawler czeka na pani. Dzikuj wkadam ksik do torby. Wchodz do gabinetu szkolnego psychologa, goto-wa, by zrobi dobre wraenie i uratowa swoj przyszo.

  • Wczeniej

    Isaac

    Ta szkoa jest kompletnie pogrzana. Serio, tak ma wyglda publiczna edukacja? Ludzie s po prostu niemili bez powodu. Ta panienka w gabinecie psychologa bya po prostu niewane. Jasne, spodziewaem si, e ludzie mog by niezbyt mili, ze wzgldu na to, kim jest mj ojciec. W mojej poprzedniej szkole nie musiaem si tym przejmowa, bo wszyscy mieli to w du-pie. Wszyscy rodzice byli wani. Niektrzy byli nawet gwiazdami. S tu jednak ludzie, ktrzy po prostu zachowuj si dziwnie. Jedni, jak sekretarka w gabine-cie, staj na gowie, eby ci pomc. Inni staj na gowie, eby pokaza, e nie zamie rzaj ci traktowa w aden szczeglny sposb. Wiedziaem wic, e w publicznej szkole bdzie inaczej, nie wiedziaem tylko, e dowiadcz tego ju w pierwszej minucie. Wiedziaem, e nie powinienem wkada moich nowych trampkw. Zdecydowanie za bar-dzo rzucaj si w oczy. Zmienie szko, tak? Panienka, ktra prowadzi mnie do sali, papla bez przerwy. Nie sucham jej, mylc o tamtej dziewczynie z gabinetu. Tak mwi, rozgldajc si po korytarzu. Zmieniem szko. Najwyraniej nic o mnie nie syszaa. Zreszt, nie ma si co dziwi. Caa ta afera z publicz-n szko wybucha do niespodziewanie. Mj ojciec prbuje przekona wszystkich, e wysya mnie do niej, eby zaj stanowisko w sprawie edukacji czy co w tym stylu. Prawda jest jednak taka, e wylali mnie z poprzedniej szkoy i nie za bardzo miaem szans na przyjcie do jakiejkol-wiek innej prywatnej placwki. Miaem do wyboru albo t, albo jaki europejski internat. A sama myl o nim wkurzaa mnie straszliwie. Numery na salach zmniejszaj si: 119, 117, 115 Cholera jasna, gdybym wiedzia, e tak atwo znale sal, w ogle nie prosibym o pomoc. Skd si przeniose? pyta dziewczyna. Z Hotchmann odpowiadam. Patrzy na mnie bez zrozumienia, wic dodaj: To internat w Nowym Jorku. a! Otwiera szeroko oczy. To co robisz tutaj? Mj ojciec uzna, e to dobry pomys. Pokiwaa gow. Wci nie ma pojcia, kim jestem, cho najprawdopodobniej to si niedu-go zmieni. Stajemy przed sal. Jestemy mwi, umiechajc si do mnie szeroko. Zagldam do rodka. W awkach siedz dzieciaki. Gadaj z kolegami, szperaj w torbach, pisz SMS-y. Nauczyciela jeszcze nie ma: to dobrze. Ostatnia rzecz, na jak mam ochot, to jaka wielka scena zaaranowana przez nauczyciela. Nienawidz wielkich scen. Cae moje ycie skadao si do tej pory z wielkich scen i mam ju tego serdecznie dosy. Odwracam si do dziewczyny z rowymi wosami. Dzikuj, e mnie odprowadzia mwi. Jak masz na imi? Melissa. Dziki, Melissa. Umiecham si do niej i wchodz do sali. Nikt na mnie nie patrzy, a e oczywicie nie

  • mam tu jeszcze adnych kolegw, siadam sam porodku klasy, uznajc, e miejsce nie za blisko i nie za daleko bdzie najbardziej odpowiednie. Ledwie zdyem usi, kiedy chopak z przedniej awki odwraca si i zaczyna na mnie gapi. Jezu Chryste. Ludzie z tej szkoy naprawd nie s szczeglnie sympatyczni. Chyba powinienem zacz o tym mwi publicznie, zacz pisa bloga albo co w tym stylu. Powiedzie wszystkim, e publiczne szkoy naprawd s poniej krytyki, e ludzie s niebezpieczni. Serio, kiedy tylko zobacz n, napisz expos. To miejsce jest zajte mwi facet z przodu. Serio? pytam. Nie wyglda, jakby kto tu siedzia. Zaczynam podejrzewa, e w tej szkole jest troch jak w wizieniu: od razu trzeba pokaza, e jest si twardym, bo inaczej nikt nie bdzie ci szanowa. Kad na awce zeszyt, nie wierzc, e naprawd prbuj oznaczy swoje tery-torium w podmiejskiej szkole publicznej. Chopak mruy oczy. Jak si nazywasz? pyta. Isaac odpowiadam, uznajc, e lepiej bdzie darowa sobie nazwisko. Jeste nowy? Tak. Kiwa gow z akceptacj. Lubisz gry? Sportowe czy damsko-mskie? Zastanawia si przez chwil. I takie, i takie. Gram w lacrosse i w kosza. Kiwa gow jeszcze raz, jakby to te mg zaakceptowa. A dziewczyny? Lubi sobie z nimi pogra. To prawda. Lubi. Nie jestem jakim strasznym dupkiem, ale lubi si dobrze bawi. Co mi mwi, e ten kole jest w stanie to zrozumie. Jestem Marshall. Nie wiem, czy to jego imi, czy nazwisko, ale po prostu podaj mu rk. Trzymaj si mnie mwi. Wszystko ci poka. Zastanawiam si nad tym przez chwil. Wyglda troch jak tpy osiek, ale to pewnie i tak nie najgorsze towarzystwo. Nie wspominajc ju o tym, e jest pierwsz osob, ktra jest dla mnie mia. Nie, nieprawda. Melissa, czy jak jej tam byo na imi, te bya dla mnie mia. Moe to zna-czy, e dziewczyna w sekretariacie bya wyjtkiem. No ale Jak si nie ma, co si lubi, to si lubi, co si ma. Fajnie mwi do Marshalla. Moe wanie poznaem swojego pierwszego kumpla.

  • Wczeniej

    Kelsey

    OK, spotkanie z panem Lawlerem nie poszo najlepiej. Kiedy wywalaj ci ze szkoy, ludzie zaczynaj myle, e jeste jakim cholernym przestpc. A to naprawd nie jest przestpstwo. Nie idzie si za to do wizienia. Cae ycie pracujesz nad czym, a potem, w jednej chwili, wszystko przepada. Twoje doko-nania przestaj cokolwiek znaczy. Czy pana Lawlera obchodzi, e cae ycie miaam czerwony pa-sek? Ze braam udzia w mnstwie zaj pozalekcyjnych? Nie. Obchodzi go tylko to, e wywalili mnie z Concordia Prep. Co, swoj drog, w ogle nie powinno go interesowa. To szkoa publiczna. Publiczna. Ka-da przypadkowa osoba po winna mc si tu zapisa bez zbdnych pyta. Dlaczego wic chc wie-dzie wszystko o mojej przeszoci? Gdyby to zaleao ode mnie, w ogle nic bym im nie mwia o tym, e mnie wywalili. Czy nie mogabym udawa, e po prostu si przeniosam? Moi rodzice jednak uznali, e naley powie-dzie prawd. Co jest idiotyczne. To przecie tylko moja sprawa. W kadym razie pan Lawler przez cay czas mwi mi, e powinnam si skupi, e to ju moja ostatnia szansa i bla bla bla. Szczerze mwic, wydawao mi si, e ma ochot zaprezentowa si jako prawdziwy rygorysta. Co byo do irytujce. Staraam si mu uwiadomi, e prbuje nawrci nawrconego nikomu nie mogoby za-lee na pokazaniu si od dobrej strony bardziej ni mnie. Zamierzam uczy si jeszcze lepiej ni do tej pory, bo inaczej nie mogabym liczy na stypendium. A bez stypendium w ogle nie pjd do collegeu, poniewa moich rodzicw na to nie sta. Chciaabym by dobra w sporcie. Sportsmenki maj farta. Nie musz specjalnie przejmowa si stopniami. Standardy dla sportowcw s mieszne wystarczy mie redni C czy co w tym stylu. No ale ja jestem beznadziejna w sporcie. Zawsze wolaam ksiki od bejsbola. I od koszy-kwki. I w zasadzie od wszystkich innych zabaw z pik. I dlatego jestem niele wkurzona, e w pierwszym semestrze mam wuef. Co za szatan zde-cydowa, e ludzie powinni mie wuef w pierwszym semestrze? Ze w ogle powinni mie wuef w szkole? OK, wysiek fizyczny jest istotny, ale czy ktokolwiek naprawd nazwaby szkoln gim-nastyk porzdnym treningiem? No bagam. Zazwyczaj nie jestem a tak marud, przysigam. Po prostu dzisiaj wszystko mnie wkurza. Na szczcie, jako e to dopiero pierwszy dzie, nie musimy si dzisiaj przebiera. Po prostu wbiegamy do sali, siadamy na widowni i suchamy nauczycielki, modej blondyn-ki o nazwisku Fitzpatrick, ktra informuje nas, e teraz zostaniemy zwaeni i zmierzeni. Ze zdziwieniem zauwaam, e w awkach siedz te chopcy. Przepraszam zwracam si do siedzcej obok dziewczyny czy to jest koedukacyjny wuef? Patrzy na mnie, jakby byo to najgupsze pytanie, jakie w yciu syszaa, kiwa gow i od-wraca si do swojej koleanki. Hmm. Nigdy wczeniej nie miaam koedukacyjnego wuefu. W mo-jej poprzedniej szkole by wuef dla dziewczyn i wuef dla chopakw. Podzielony, jak naley. Przynajmniej nie bd ogasza naszej wagi przed ca klas. Wzywaj nas po kolei i zapi-suj wzrostoraz wag w formularzu. Nie to, ebym szczeglnie wstydzia si swojej wagi.

  • Odkd wyrzucili mnie z Concordia Prep, ze stresu ledwie byam w stanie je. Otwieram torebk (bardzo szykown torebk od Michaela Korsa, ktr kupiam w pobli-skim outlecie mao brakowao, a bym jej nie kupia, bo wydaam na ni dwa kieszonkowe, ale te-raz ciesz si, e jednak to zrobiam pniej rodzice odebrali mi kieszonkowe, wic mdrze byo kupi torebk, kiedy jeszcze miaam na to szans) i wycigam ksik, ekscytujcy romans autor-stwa Jennifer Crusie. Kiedy wstydziam si tego, e czytam romanse, zwaszcza e wszyscy ludzie w mojej daw-nej szkole czytali klasyk i powane powieci, a potem dyskutowali o prawdziwym znaczeniu Wolnoci Jonathana Franzena i o tym, czy jest to wielkie dzieo literackie, skoro wyniki sprzeda-y jasno wskazuj na komercj. Gdy wylali mnie z Concordia Prep, postanowiam, e nie bd si wicej przejmowa po-dobnymi rzeczami. Zrozumiaam, e to, co myl ludzie wok, nie ma wikszego znaczenia. Praw-dziwe znaczenie ma tylko to, co myl komisje rekrutacyjne. Wanie dochodziam do interesujcego fragmentu powieci (tak, mwic interesujcy, mam na myli fragment o seksie. Szczerze powiedziawszy, troch si zawstydziam czytanie ta-kiej sceny, kiedy wok siedzi tum ludzi, jest jednak troch dziwne), kiedy kto usiad koo mnie. Tu koo mnie. Zdecydowanie za blisko. Czyja noga dotkna mojej. Odsuwam si troch, nie odrywajc wzroku od ksiki. Co czytasz? sysz gos. Odwracam si i napotykam wzrok chopaka, ktrego poznaam rano, Isaaca Brandano. O ile to tylko moliwe, z bliska jest jeszcze bardziej uroczy ni z daleka. Jego grzywka w kolorze brud-nego blondu opada na czoo, celowo potargana. Jego szczka jest silna, wyranie zarysowana, po-kryta delikatnym zarostem, jakby si tego dnia nie goli. Ma na sobie koszul, ktrej grny guzik jest rozpity tak, e widz kawaek jego klatki piersiowej. Wydaje si muskularna. I jest opalona. Na brwi ma malek blizn, dziki czemu nie wyglda jak kompletny lalu. Jest tak przy-stojny, e a zapiera mi dech w piersiach. Najprawdopodobniej jednak po prostu przeczytaam za duo romansw. Nie wspominajc o tym, e podejrzewam, i jest totalnym dupkiem. A ludzie, kt-rzy wygldaj na totalnych dupkw, zazwyczaj nie okazuj si nikim innym jak tylko totalnymi dupkami. Przynajmniej w ksikach. Nie twoja sprawa odpowiadam i odsuwam si jeszcze dalej. Przysuwa si do mnie. Suchaj mwi wydaje mi si, e le zaczlimy t znajomo. Jestem Isaac. Wyciga rk. Ignoruj j. A ty jeste. Niezainteresowana. Niezainteresowana czym? Randk z tob. Ale ja ja nie nie chciaem si z tob umawia. To po co ze mn rozmawiasz? Zamykam ksik, palcem podtrzymujc waciw stron i spogldam na niego. Niech zgadn: pewnie rozmawiasz ze mn dlatego, e nie moesz znie myli, i w two-jej nowej szkole albo w ogle na wiecie jest kto, kto ci nie lubi. Dlaczego mnie nie lubisz? pyta. Nie wydaje si zirytowany. Brzmi raczej, jakby by za-ciekawiony. I umiecha si. A wtedy mnie zaczyna robi si gupio. Bo nawet jeli jest dupkiem, ja faktycznie zachowu-j si wobec niego okropnie. Poza tym dobrze wiem, e wcale nie chodzi mi o niego. Wci chodzi mi o Rexa, o to, co wydarzyo si midzy nami i o to, e uczucie do niego tak mnie pochono, e wylali mnie ze szkoy. Chc wic przeprosi Isaaca, powiedzie, e miaam zy poranek i e tak na-prawd nie mam nic przeciwko niemu. Zanim jednak zdyam si odezwa, on mwi: Niech zgadn: przypominam ci jakiego faceta, ktry ci skrzywdzi? Jestem tak zszokowana, e przez dusz chwil nie wiem, co odpowiedzie.

  • Przepraszam? pytam wreszcie. Jakiego faceta powtarza ktry ci skrzywdzi. Przypominam ci go, prawda? Spotyka-a si z nim albo moe tylko przygldaa mu si z daleka, nie mogc zdoby si na odwag, eby si z nim umwi? A teraz ja tu jestem, wic uznaa, e mog odpowiedzie za wszystkie winy tamtego gocia. Przeykam lin i czuj, e zy napywaj mi do oczu. Odwracam si, eby tego nie zoba-czy, ale najwyraniej niewystarczajco szybko. Hej mwi przepraszam. Tak sobie gadam, nie chciaem ci sprawi przykroci. Nie sprawie mi przykroci odpowiadam. Ale byabym wdziczna, gdyby w przyszo-ci po prostu zostawi mnie w spokoju. Wstaj i przesiadam si na inn awk. Co za tupet! Jak mg powiedzie mi co takiego? Ciesz si, e go nie przeprosiam. Udaj, e wci czytam, ale ledwie widz litery, bo moje oczy wci s lekko zazawione. Niewane zreszt: wcale nie chce mi si ju czyta.

  • Wczeniej

    Isaac

    Nie powinienem by tego robi. Po prostu ta dziewczyna z jakiego powodu mnie wkurza. Wydaje jej si, e jest taka wspaniaa i mdra, a siedziaa tam, czytajc pieprzony romans. Romans! Na wuefie! Co to w ogle za pomys? Tylko ludzie, ktrzy prbuj udowodni, e s tak wyluzo-wani, e nic ich nie obchodzi, co myl wszyscy dokoa, mog si tak zachowywa. No bagam, na okadce jej ksiki byy buty. A wok nich wisienki, serduszka czy inne gwno. Zastanawiam si, czy obchodzi mnie ona na tyle, eby pj za ni i przeprosi, czy te nie chce mi si mie z ni nic do czynienia, kiedy sysz krzyk jakiej dziewczyny: Hej! Odwracam si. Dziewczyna ma dugie, ciemne wosy i obcisy, niebieski sweter. We wszystkich moich poprzednich szkoach panowa cile okrelony dress code. Mundurki z krawatami dla chopcw i dugie spdnice dla dziewczyn. Dziewczyny podcigay je sobie tak wysoko, jak tylko umiay, ale nie mogy zrobi nic wicej. Generalnie musielimy czeka do week-endu, eby zobaczy kawaek skry. Ta panna natomiast, ta, ktra mnie woa, a prosi si o zainteresowanie. Jej sweter jest tak obcisy i wydekoltowany, e cycki waciwie wyskakuj jej z biustonosza. Jeste nowy, prawda? Siedzi w grnym rzdzie na widowni. Wstaje i zostawia za sob grup przyjaciek, eby do mnie podej. Widz, jak dziewczyna czytajca romans spoglda na nas z obrzydzeniem. Nadte i zarozu-miae panny nienawidz tych, ktre nie wstydz si swojej seksualnoci. Uwaaj, e to antyfemini-styczne, czy co w tym stylu. Tak odpowiadam. Jestem nowy. Nazywam si Isaac Brandano. Podaj jej rk, eby pomc zej po stopniach. A ty? Chichocze i siada obok mnie. D jej sweterka unosi si nieco, kiedy si ku mnie pochyla. Widz kawaek jej plecw. S opalone. Ale nie jest to oblena, pomaraczowa, sztucz na opaleni-zna z solarium, ktra sprawia, e dziewczyny wygldaj jak statystki z Jersey Shore. To prawdzi-wy, adny, soneczny brz. Nagle zaczynam zakochiwa si w tej szkole. I w tej dziewczynie. Jestem Marina mwi. Marina? Zostaam poczta na odzi. Naprawd? Tak. Pochyla si jeszcze bardziej, tak, e czuj zapach jej perfum. Kocham wod. Wszystko, co mwi, jest seksowne. Zaczynam ju wyobraa j sobie w bikini, jak opala si na rufie mojej odzi to znaczy na rufie odzi mojego ojca. Ktem oka sprawdzam, czy ta gupia dziewczyna wci czyta swj romans i udaje, e nie przysuchuje si naszej rozmowie. To takie oczywiste. Na pewno sucha i chce wiedzie, co si dzieje. Chce przedstawienia dam jej przedstawienie. Ja te mwi. Uwielbiam narty wodne. Jedzia kiedy? Tak odpowiada Marina. Opowiem ci wietn histori o nartach wodnych. Serio. Naj-lepsz przerywa. Nie mwi nic wicej. Jak? prbuj j zachci. Spada mi gra od bikini mwi. I wszyscy zobaczyli moje cycki.

  • Umiecha si, wyranie dumna z siebie. Hmm. Wydawaoby si, e historia bdzie nieza opowieci o piersiach seksownych dziewczyn zazwyczaj s nieze ale ta jako mi si nie podoba. Moe dlatego, e powiedziaa to wszystko tak po prostu. Gdzie budowanie napicia, fabua, kusz-ce szczegy? To faktycznie nieza historia kami. Potem dodaj Szkoda, e mnie tam nie byo. To akurat prawda. W ten weekend wybieramy si z przyjacimi na pla mwi. To ostatnia szansa, za-nim pogoda si zepsuje. Moe pojedziesz z nami? Owija sobie kosmyk wosw wok palca i pa-trzy na mnie zmysowo. Czy wszystkie okoliczne plae nie s ju zamknite? -pytam. Przewraca oczami, jakby nie moga uwierzy w moj naiwno. Tak, ale s na to sposoby. Podoba mi si ta dziewczyna. Oczywicie powinienem trzyma si z daleka od kopotw. Gdyby mj ojciec dowiedzia si, e postanowiem wkra si na zamknit pla, byby wcieky. Prawdopodobnie znw zaczby mi grozi internatem. Europejskim internatem. Co jest idiotycz-nym pomysem. Nie mam najmniejszego zamiaru jecha do szkoy za ocean. Nie mam nic przeciwko Fran-cuzkom i Niemkom (ich akcenty s zreszt bardzo seksowne), ale nie chc mieszka w Europie. No way. Fajnie sigam do jej torby, z ktrej wystaje komrka. Wycigam j i wpisuj swj nu-mer. Napisz do mnie. Dobrze. Odgarnia wosy z twarzy. Wyglda, jakby chciaa powiedzie co jeszcze. Nim jednak zdy si odezwa, rozlega si gos nauczycielki: Marina Ruiz! Przewraca oczami, zabiera telefon i chowa go do torby. Boe mwi komu to jest potrzebne? Jakby nie wiedziaa, e od pierwszej klasy wa pidziesit dwa kilo. Co za strata czasu. Jeli tak naprawd nie zaley im, eby niektrzy schudli, po co w ogle to robi? Mogliby si zdecydowa albo way nas raz w tygodniu, jak w Weight Watchers, albo wcale. Kilka rzdw przed nami dziewczyna czytajca romans prycha gono. Marina spoglda, ni i umiecha si przyjanie. Przepraszam mwi, do chodnym tonem. Kim jeste? Jestem Kelsey pyta dziewczyna. Odwraca si do nas i umiecha szeroko. Przepraszam, e podsuchiwaam, ale ta historia o twoich piersiach bya taaaaka zajmujca. Dziki rzuca Marina, wyranie nie wyczuwajc sarkazmu. Moe i jest ciekawa, ale strasznie si wtedy zawstydziam. Byli tam koledzy mojego ojca. A oni s, no wiesz, starzy. Marina Ruiz! woa jeszcze raz nauczycielka. Czekam! Ju id! odpowiada Marina, wcale si jednak nie ruszajc. Ty te jeste nowa, prawda? pyta. Tak mwi Kelsey. To mj pierwszy dzie. Naprawd? pytam zdziwiony. To znaczy, e mwia prawd, kiedy twierdzia, e nie wie, gdzie jest moja sala. Powinna pojecha z nami na pla proponuje Marina. Serio. Co? Czy ona zwario-waa? Dlaczego zaprasza Kelsey na pla? Kelsey zdecydowanie nie wyglda na lask, ktra lubi wylegiwa si na play. Marina macha telefonem. Podaj numer! Widz panik w oczach Kelsey. Nie ma najmniejszej ochoty jecha na pla. Nie chce si zaprzyjania z t panienk. Nie chce nawet z ni rozmawia. Zaczyna krci gow, a jej wzrok napotyka mj. Umiecham si przebiegle, prbujc prze-kaza co w stylu: Oto, co spotyka gumowe uszy. Teraz sama wymyl, jak si z tego wykaraska. Zamiast jednak wymyla wymwki, Kelsey spoglda na mnie zmruonymi oczami i zwraca si do Mariny.

  • Dziki, to bardzo mie, e mnie zaprosia. Mj numer to: 555-0332. Plaa brzmi super! Marina Ruiz! Gos nauczycielki brzmi, jakby zaraz miaa dosta zawau. Ju. Id. Marina przewraca oczami. Do zobaczenia pniej! mwi na odchodnym. Spogldam na Kelsey. Jej twarz jest caa czerwona. Znw patrzy w ksik. Plaa brzmi super? pytam j. Tak. Wzrusza ramionami. Uwielbiam pla. Naprawd? To super. Ja te. Wstaj i zaczynam schodzi po stopniach widowni. Ro-zumiem, e do zobaczenia tame. Mhm odpowiada, zamykajc ksik i chowajc j z powrotem do torby. Do zobacze-nia.

  • Wczeniej

    Kelsey

    a. Jakie to byo sabe. Isaac wyranie chcia, ebym widziaa, jak flirtuje z t ca Marin. Jakby mnie to cokolwiek obchodzio! Czy on prbowa udowodni, e niektrzy ludzie uwaaj go za dar niebios? Czy prbowa zasugerowa, e co jest ze mn nie tak, skoro nie ulegam jego uro-kowi? Co za idiotyzm! Oczywicie, teraz musz i na pla z nim i z Marin. Co brzmi strasznie. Nienawidz pla-y. Zawsze koczy si piaskiem w butach i spalonym nosem. Poza tym jest zdecydowanie za zim-no, eby i na pla. Jest dopiero wrzesie, ale od tygodnia temperatura nie przekracza dwudziestu stopni. No c. Po prostu musz wymyli jak dobr wymwk. To chyba niezbyt trudne? Po prostu akurat bd miaa inne plany. Moe wymyl faszywego chopaka z poprzedniej szkoy? Upiek dwie pieczenie na jednym ogniu w ten sposb Isaac zrozumie, e popeni bd, uznajc mnie za jak wariatk ze zamanym sercem. Ktr nie jestem. Przynajmniej ju nie teraz. Reszta dnia, na szczcie, przebiega bez dodatkowych dramatw. Isaaca ani widu, ani sy-chu. Zadnych kretynek zapraszajcych mnie na imprez. Oczywicie, mio by byo wreszcie pozna kogo fajnego. Jak na razie z nikim nie rozmawiaam, gwnie dlatego, e nikt si do mnie nie od-zywa. Nawet niespecjalnie mi to przeszkadza, bo wol pozosta niezauwaon, ale myl, e bycie niezauwaon w towarzystwie jednej lub dwch koleanek nie byoby takie ze. Kiedy wracam do domu, moi rodzice siedz przy stole, kartkujc katalog. Mama jest na-uczycielk, a tata programist komputerowym, wic popoudniami czsto s w domu. Nie przeszka-dzao mi to, kiedy chodziam do Concordia Prep. Wracaam do domu i wychodzilimy razem na ko-lacj, a potem ogldalimy film, nagrany poprzedniego wieczora. Ale odkd wywalili mnie ze szko-y, atmosfera midzy nami staa si napita. Zwaszcza midzy mn a tat. Cze mwi, z umiechem wchodzc do kuchni. Jak wam min dzie? Kad torb na ladzie i podchodz do lodwki, eby wzi sobie jak przeksk. Cay dzie nic nie jadam. W czasie przerwy na lunch siedziaam w bibliotece, eby nie martwi si o miejsce. Na pocztku poczuam si troch depresyjnie w bibliotece nie byo nikogo oprcz mnie i dzi-wacznie wygldajcego pierwszoklasisty, ktry jad mocno mierdzc kanapk z mortadel. Czas tam spdzony okaza si jednak bardzo produktywny, bo spisaam list rzeczy, ktre powinnam zrobi, by moja szkolna kariera wrcia na waciwy tor, a wyrzucenie z Concordia Prep nie zniweczyo szans na przyjcie do collegeu. Trzy pierwsze punkty na mojej licie s oczywiste: mie wietne stopnie, dowiedzie si, ktre mam miejsce w klasie (podobno w Concordia Public redni licz jako inaczej, bd wic musiaa sprawdzi, gdzie si plasuj byoby wspaniale, gdy-by udao mi si otwiera uroczysto wrczenia dyplomw albo wygasza mow poegnaln) i za-oy jaki klub albo grup, ktra stanie si bardzo popularna, ale bdzie te mie znaczenie dla spoeczestwa lub ochrony rodowiska (nie wiem jeszcze, co by to mogo by, ale postaram si za-atwi sobie spotkanie z dyrektorem i si tego dowiedzie). U mnie OK mwi mama. Przewraca kartk katalogu. Rodzice zamierzaj zrobi remont kuchni. A przynajmniej tak twierdz. Przez wiele lat oszczdzali, eby j przerobi. Jak na razie udao im si tylko przenie wikszo jedzenia i talerzy do spiarni w jadalni. Zrobili to jaki rok temu. Najwyraniej doszli jednak do punktu, w ktrym wybieraj ju szafki i lady. Podobno nie-

  • dugo przyjdzie jaki facet, eby wymierzy meble, a ekipa zacznie prac w przyszym tygodniu. Uwierz, kiedy zobacz. Moi rodzice podchodz do wszystkiego bardzo metodycznie. Poznali si na pierwszym roku studiw matematycznych. Chodzili ze sob przez dwa lata, a pniej oboje uznali (tak przynajmniej twierdz, moje wte dowiadczenie podpowiada mi jednak, e w zwizkach rzadko jednoczenie myli si to samo), e przez pewien czas po ukoczeniu studiw powinni spotyka si z innymi ludmi. Przeczytali jakie statystyki, ktre mwiy, e pary, ktre pobray si tu po studiach i nie zrobiy sobie przerwy na eksperymenty, czciej si rozwodziy, uznali wic, e to bdzie dobry po-mys. Wci si jednak kontaktowali i po roku wrcili do siebie. Do tej pory uwaaj, e ich ma-estwo jest udane wanie dlatego, e przez rok spotykali si z kim innym. Moim zdaniem to brzmi okropnie nieromantycznie. Ale co ja tam wiem? Moje zwizki z chopakami skoczyy si katastrof. To znaczy mj jeden jedyny zwizek z chopakiem. Wybralicie jakie szafki? uprzejmie pytam mam. Otwieram torebk ciastek i kad kil-ka na talerzu. Tak podnosi katalog. Podobaj ci si te winiowe? S bardzo adne. Nie to, ebym odrniaa jedn od drugiej. Szafka to szafka. Mj tata nic nie mwi, kartkujc powoli strony katalogu. Tak to wanie teraz wyglda mi-dzy nami: uprzejme rozmowy. Chodzenie na paluszkach. Wszyscy udaj, e nic si nie stao. Chyba e tata ma akurat zy humor i przestaje ze mn rozmawia, tak jak teraz. Wtedy jest bardzo cicho. No i chyba e oboje postanawiaj posadzi mnie przy stole i urzdzi mi pogadank o mojej przy-szoci i o tym, e cigle wszystko psuj. Wtedy jest bardzo gono. Wycigam z szafki szklank i nalewam sobie soku. Pjd na gr si pouczy. Dobry pomys mwi mama, nie odrywajc wzroku od kartek penych szafek. Wzdycham, bior ciastka i wchodz po schodach. Reszt wieczora spdzam w swoim poko-ju, starajc si nie myle o tym, e moi rodzice uwaaj mnie za jedno wielkie rozczarowanie.

  • Wczeniej

    Isaac

    OK, pamitacie t dziewczyn z wczoraj, Marin? T, ktra opowiadaa o swoich wypadaj-cych cyckach? No wic wydaje mi si, e jest strasznym natrtem. A kiedy mwi wydaje mi si, tak naprawd jestem cakiem pewny. Nie powiedziabym, e jestem pewny na sto procent, bo, m-wic szczerze, podchodz do powanie do takich rzeczy. Ju kilka dziewczyn mnie nachodzio. Mwi wam to nie jest mie. Nie mwi o takich stalkerach, przed ktrymi musisz broni si, idc na policj i proszc o zakaz zbliania si. Mwi tylko o przesadnie napalonych, dziwnie zachowujcych si pannach. Takich, ktre bez przerwy do ciebie dzwoni. Zo stawiaj milion wiadomoci na facebookowej cianie. Jakim cudem zdobywaj twj numer domowy, chocia celowo podae im tylko komrk. To wszystko jest raczej nieszkodliwe, ale jednak strasznie wkurzajce. Na przykad. Odkd wczoraj daem Marinie mj numer podczas lekcji wuefu, napisaa do mnie osiem wiadomoci. A nie mina jeszcze doba. Po odjciu omiu godzin na sen wychodzi na to, e pisaa do mnie co dwie godziny. Za pierwszym razem napisaa: Cze, przystojniaku!. Co byo nawet w porzdku. Umwmy si: kady chciaby usysze, e jest przystojny, zwaszcza od seksownej laski, nawet takiej, ktra posiada niezwyk umiejtno opowiadania nud-nych historii o cyckach. Nie odpowiedziaem, bo siedziaem na lekcji biologii. Za drugim razem, jakie dwie godziny pniej, napisaa: Dlaczego nie odpisae?:(. Wte-dy poczuem si troch dziwnie, wic znowu nie odpisaem, w nadziei, e zrozumie aluzj i troch si uspokoi. Nie uspokoia si. Pisaa dalej. A wreszcie, koo jedenastej wieczorem, dostaem wiado-mo: Dosy tego. Spotykamy si jutro przed szko. To dosy tego zdecydowanie nie zapowiadao niczego dobrego. Brzmiao troch tak, jak-by zamierzaa przymierzy si do mnie z tasakiem do misa. Dzisiaj rano prbowaem wic wlizn si do szkoy, tak by nikt mnie nie zauway. Co, oczywicie, mi si nie udao. Ledwie zrobiem krok z parkingu na chodnik, zobaczyem j. Stoi przed szko, i na mnie czeka. Ma na sobie czarne, obcise spodnie i czarn koszulk. Wy-glda super seksownie. Przez chwil myl sobie, e moe jednak si uda. Bdmy sprawiedliwi: przez cay pora-nek nie napisaa ani jednego SMS-a, wic moe troch si uspokoia. Moe zrozumiaa, e lekko przesadza. Moe chce mi to wynagrodzi, jeli wiecie, o co mi chodzi. Zdecydowanie przydaoby mi si troch spokoju. Hej, przystojniaku mwi. Znowu z tym przystojniakiem. Jaka ona jest oryginalna. No, ale wybaczam jej, bo jest sek-sowna. W zasadzie ju zapomniaem o jej wczorajszych SMS-ach. Byoby nawet lepiej, gdyby przesaa mi zdjcie. Gdyby to zrobia, zapewne atwiej byoby mi poradzi sobie z jej natrctwem. Hej mwi. Obejmuje mnie w pasie i przytula. Tsknie za mn? pyta. Przez ostatnie dziewi godzin, odkd przesaa mi ostatni wiadomo? Oczywicie odpowiadam, bo jestem na tyle inteligentny, by wiedzie, e to jedno z tych

  • podchwytliwych pyta, ktre dziewczyny cigle zadaj. Wiadomo, e tak naprawd za nimi nie t-sknisz. Zazwyczaj s upierdliwe i non stop gadaj, ale nie moesz im tego powiedzie, bo si wku-rzaj. atwiej po prostu skama. Nie to, ebym popiera kamstwo. Po prostu w niektrych sytu-acjach jest o wiele prostszym rozwizaniem. Ja te za tob tskniam! Podskakuje. Hurra! Hurra! powtarzam, gwnie dlatego, e nie wiem, co innego powiedzie. Podskakuje tak szybko, e wydaje mi si, e jej piersi zaraz wyskocz z koszulki. To co robimy dzisiaj po szkole? pyta. Wyciga przed siebie do i przeciga palcem po mojej koszuli. Moe powinnimy pj na zakupy? W twojej starej szkole modny by chyba, hmmm, inny styl. To my robimy co dzisiaj po szkole? pytam, lekko zmieszany. A tak poza tym: czy ona wanie skrytykowaa moj garderob? Co jest nie tak z moimi ciuchami? Prosta koszula i beowe spodnie. Rozgldam si. Hmm. Wszyscy maj na sobie jeansy. No c, to nie moja wina, e chc wyglda jak flejtuchy. Mam koszul od Burberry i spodnie od Ralpha Laurena. Zostawiem w domu swoje nowe trampki, ale to koniec kompromisw. C, nie mamy jeszcze konkretnych planw mwi ale pomylaam, e moglibymy zrobi co razem. Nie musimy i na zakupy. Moemy pj co zje albo posiedzie u mojej przyjaciki Rai. Chtnie kami ale mam ju inne plany. Nie wiem, dlaczego to mwi. Wiem tylko, e nie mam ochoty spdza z ni czasu. Chc si znale daleko, daleko. Mj radar rozpoznajcy szalone dziewczyny, wysya mi sygnay. Wsplne zakupy? Wszyscy wiedz, e to pierwsza rzecz, o ktr prosz natrtne panienki. Inne plany? Marszczy czoo, jakby trudno jej byo uwierzy, e mog cokolwiek robi bez niej. Z kim? Wysilam si, eby sprbowa przypomnie sobie imi dzieciaka, ktrego poznaem wczoraj w klasie. Jego imi brzmiao troch jak nazwisko. Mitchell? Monroe? Rozgldam si w nadziei, e moe jakim cudem zobacz go w tumie. Ale oczywicie nigdzie go nie ma. Niewane. Nie powinienem ba si powiedzie tej dziewczynie, e nie chc si z ni spoty-ka. Po prostu mam inne plany mwi zdecydowanym tonem, uznajc, e lepiej bdzie nie wdawa si w szczegy. Z kim? Mruy gronie oczy, a ja powoli zaczynam si ba. A co, jeli naprawd jest niebezpieczna? Czy w publicznych szkoach nie dziej si cigle jakie dziwne rzeczy? Ta panna moe by przecie kompletnie postrzelona. A co, jeli naprawd zacznie mnie nachodzi, nie tylko w szkole, ale te w innych miejscach? Mj tata nie ucieszy si, jeli wystpi o zakaz zbliania si. To zdecydowanie kiepski pomys na rok przed wyborami. C, tak naprawd to nagle zauwaam t dziewczyn z wczoraj, Kelsey. Wysiada z duego, tego autobusu (kto jeszcze jedzi autobusem?) i rusza chodnikiem w stron szkoy. Kelsey! Woam, machajc ramionami, jak jaki wariat. Hej, Kelsey! Odwraca si i umiecha lekko, zastanawiajc si, kto wykrzykuje jej imi. Kiedy mnie wi-dzi, jej umiech znika. Jezu. O co chodzi z tym miejscem? Ju dwie dziewczyny sprawiaj mi problemy, a jeszcze nawet z adn z nich si nie spotykaem. Macham do niej. Idzie w stron szkoy, jakby miaa nadziej, e da rad udawa, e mnie nie zauwaya. Naj-wyraniej jednak dochodzi do wniosku, e to niemoliwe, bo podchodzi do nas. Co? pyta. Co? powtarzam, uznajc, e najlepiej bdzie udawa, e artuje. To niezbyt mie. Haha. Isaac wanie mwi mi, e macie po szkole wsplne plany mwi Marina. Czy to prawda? Ton jej gosu jest wyzywajcy. Krzyuje ramiona na piersi.

  • Kelsey wydaje si zmieszana. Yyy mwi. Ja po lekcjach zostaj w szkole, eby zastanowi si nad zajciami po-zalekcyjnymi, w ktrych mogabym bra udzia. Wanie mwi, kiwajc gow ze zrozumieniem. Ja te. Kelsey unosi brwi. Ty? Ty zostajesz po lekcjach, eby wybra dodatkowe zajcia? Tak kiwam gow. Chc si zapisa na lacrosse. Fantastycznie. Nawet nie musz kama. Naprawd chc si zapisa na lacrosse. Nie o to mi chodzio mwi Kelsey, spogldajc na szko tak, jakby czekao j tam co bardzo wanego. Nie chc si zapisa do druyny sportowej. Sowa druyna sportowa wypo-wiada tak, jakby chodzio o jaki gang. Spotykam si z dyrektorem, eby dowiedzie si, czy mo-gabym prowadzi jaki klub albo koo. Ach, ok mwi, przewracajc oczami. O to te mi chodzio. To te zrobi. Jak ju zapisz si na lacrosse. Naprawd? Tak odpowiadam. Interesuj si polityk. No wiesz, to rodzinne. Lubi dowodzi. Widz, e Kelsey nie bardzo mi wierzy. Na szczcie jednak Marina tak. Och, jestecie takimi dobroczycami mwi z umiechem. Wyranie si cieszy, e nie mam randki. Ja nie. Mnie to wszystko nie interesuje. Marszczy nos. No dobrze, to zobaczymy si pniej, Isaac. Napisz do ciebie. Mam nadziej, e tym razem mi odpowiesz! Odwraca si i wchodzi do szkoy. Oddycham gboko. Przynajmniej odpucia do szybko. To akurat dobra cecha wariatek: maj wahania nastrojw i czasami mona mie szczcie i trafi na waciwy. Dziki mwi do Kelsey i ruszam w stron szkoy. Id wolno, eby nie dogoni Mariny. Dziki? pyta z niedowierzaniem Kelsey, podbiegajc do mnie. Tak mwi. Dziki. Wiesz, takie sowo, ktre wypowiadaj ludzie, kiedy s wdzicz-ni. Nie jest to najbardziej byskotliwy z moich tekstw, ale chyba starczy, eby zrozumiaa. Jeste niesamowity mwi Kelsey. Naprawd niesamowity. Dlaczego? Bo tak! Co ty wanie zrobie? O co ci chodzi? Chodzi mi o to, e najwyraniej co planujesz. To oczywiste, e masz w gowie jak tak-tyk, jak intryg. Co, co wyrzdzi krzywd tej biednej dziewczynie! Nie, nie mam. I uwierz mi, wcale nie jest biedna. Spoglda na mnie z niedowierzaniem. Wie, e oszukiwaem, e przygotowuj jaki plan, ja-k intryg. I to prawda. Ale nie mam zamiaru dawa jej satysfakcji. Czyli zostajesz po lekcjach, eby spotka si z dyrektorem, tak? pyta. Tak. Ty? Tak! Wzdycha. O ktrej masz spotkanie? A ty? Nie twoja sprawa odpowiada wrednym tonem, ale wydaje si te troch zdenerwowana. Wtedy dociera do mnie: boi si, e ukradn jej pomys na klub, czy co w tym stylu. Boisz si, e pjd tam przed tob i ukradn ci pomys? Nie martw si, klub wielbicieli ro-mansw niespecjalnie mnie interesuje. Oczywicie artuj, ale ona nie wyglda na rozbawion. Ech mwi, krcc gow, jakby czua do mnie absolutne obrzydzenie. Spodziewaam si, e kto taki jak ty moe powiedzie co w tym stylu. Kto taki jak ja?

  • Odwraca si i robi kilka krokw, najwyraniej nie zamierzajc ze mn rozmawia. Ja jednak id za ni. Jej wosy faluj na wietrze, a ja czuj nagle niewytumaczalne pragnienie przeczesania ich palcami. Kto taki jak ja? powtarzam, bo ona wci mnie ignoruje. Tak. Nie zatrzymuje si. Czym jest kto taki jak ja? Zaraz, to nie ma sensu. Prbuj jeszcze raz. To znaczy: kim jest? Co masz na myli? Jestemy ju przy drzwiach. Otwieram je przed ni. Dzikuj mwi, wchodzc do rodka. Atakuj nas krzyki dzieciakw i trzask zamyka-nych szafek, przez chwil wydaje mi si, e zgubiem j w tumie. Potem jednak znowu zauwaam jej falujce wosy i przepycham si przez grupk dziewczyn, eby j dogoni. To co, powiesz mi, o co ci chodzio? pytam. Czy moe lubisz po prostu obraa ludzi i nie tumaczy im dlaczego? Nie obraziam ci mwi. Na korytarzu jest troch mniej ludzi, wic moemy i obok siebie. Powiedziaa: kto taki jak ty. Tak. No wic to brzmi jak co, co mwi si ludziom, ktrych nie ocenia si zbyt dobrze. Suchaj odwraca si i spoglda na mnie chodzio mi tylko o to, e wygldasz na faceta, ktry uwaa, e ponianie innych jest w porzdku. Mylisz, e jeste najlepszy ze wszystkich. Jestem zszokowany. Serio. Nie poniam ludzi! Choby wczoraj zakumplowaem si z chopakiem, ktry prawdopo-dobnie jest uzaleniony od sterydw, bo chciaem by dla niego miy! Mam nadziej, e nie spyta o jego imi, bo wci go nie pamitam. Jaki z ciebie askawca. Przewraca oczami. Niewane. Odwracam si i odchodz, bo naprawd nie musz tego duej znosi. Nawet nie znam tej laski. Dopiero co j poznaem, a teraz ona bdzie mnie ocenia i doowa? Nie, dziku-j. Nagle jednak czuj, jak jej do chwyta mnie za rkaw. Poczekaj mwi. Odwracam si. Bo, mwic szczerze, nie mog znie, kiedy kto mnie nie lubi. To jedna z moich gwnych wad. Nic na to nie poradz. Zagryza warg. Przepraszam. Naprawd wyglda, jakby byo jej przykro. Po prostu bardzo si staram dobrze sobie radzi w tej szkole. A kiedy pojawia si kto taki Unosz brwi, a ona wzdycha i zaczyna od pocztku kto, kto wydaje si czowiekiem, ktry wszystko mia zawsze podane na srebrnej tacy, strasznie mnie to wkurza. Kiwam gow. To ma sens. Naprawd, nie jestem gupi. Wiem, e mam szczcie. Na Boga, mj ojciec jest senatorem stanowym. I owszem, dostaem wiele rzeczy na srebrnej tacy. Samochd, fundusz powierniczy No dobra, funduszu jeszcze nie mam, ale dostan do niego dostp, kiedy skocz dwadziecia jeden lat. Rozumiem mwi. Ale dlaczego tak bardzo ci zaley, eby dobrze sobie radzi? O co ci chodzi? pyta. No c, to tylko szkoa publiczna. Nie liczy si, prawda? Mruy oczy, a jej twarz teje. No wanie mwi to idealnie potwierdza moj ocen twojej osoby. Odwraca si i idzie przed siebie korytarzem, zostawiajc mnie za sob.

  • Wczeniej

    Kelsey

    OK, wiem, e moje zachowanie wobec tego caego Isaaca wynika przede wszystkim z mo-ich wasnych problemw. To znaczy: jasne, e musz sama da sobie rad z tym, co myl o przy-wilejach, nepotyzmie i hierarchicznoci spoeczestwa. Tak naprawd nie zdawaam sobie sprawy, e mam z tym problem, pki nie ochrzaniam go na korytarzu. Nie to, ebym uwaaa, e zrobiam co zego. Nie rzuciam w niego ksik ani nic w tym stylu. No ale fakt, byam do nieprzyjemna. Po prostu tacy faceci jak on naprawd mnie wkurzaj. Najpierw wydawa si taki zdumiony moj opini na jego temat, a chwil pniej jakby zacz si ze mn zgadza. Co zreszt tylko po-gorszyo spraw, bo kto kto zgadza si na to, by dostawa wszystko na srebrnej tacy i nie potrafi doceni swojego szczcia, to generalnie dupek. I jeszcze ten komentarz, e to tylko szkoa publicz-na! Sorry, stary, niektrych naprawd obchodzi, jak bdzie im szo w publicznej szkole. Niekt-rych naprawd obchodz dobre stopnie, bo nie maj rodzicw-absolwentw, kupy kasy ani magicz-nego klucza, ktry pozwoliby im si dosta do szkoy z Ligi Bluszczowej. Jednak, chocia na to zasuy, i tak jest mi troch gupio. Fakt, e on jest niegrzeczny, jesz-cze nie oznacza, e powinnam znia si do jego poziomu. Swoj drog, to, e mi przykro, na pew-no nie obchodzi kogo takiego jak on. Jest tak przyzwyczajony do rzucajcych si na niego dziew-czyn, e pewnie nawet nie zauwaa, kiedy ktra tego nie robi. Choby dzisiaj: ta caa Marina pr-bowaa namwi go na randk. A przyznajmy, dziewczyna jest nieza. Ma idealne wosy, idealne zby i idealne ciao, ktre wciska w wskie spodnie i obcise bluzki, z ktrych a si wylewa. Jest jak chodzcy, wrzeszczcy seks. Jednak najdziwniejsze w caej tej mojej interakcji z Isaakiem jest to, e kiedy odwrciam si, eby spojrze na korytarz, on wci tam sta i patrzy za mn ze zmartwion min, jakbym na-prawd zrobia mu przykro. Nie mog przesta myle o tej minie. To jakie wariactwo. Bo przecie go nie cierpi. Po-winnam si cieszy, e zraniam jego uczucia. Bo najpierw to on zrani moje, mwic o klubie wiel-bicieli romansw. Serio, jak mona powiedzie co takiego? Czy on nie wie, e w ostatnich latach powstao cae mnstwo artykuw mwicych, e powieci romansowe naley traktowa powa-nie? I e czytanie ich jest tak naprawd feministyczne, bo feminizm polega na robieniu tego, na co ma si ochot, a jeli jest to akurat czytanie romansw, to czemu nie? A poza tym. Panno Romano? Podnosz gow. Ach. No tak. Jestem na matematyce. I sdzc po wyrazie twarzy pani Lee, wanie zostaam poproszona o odpowied. Przepraszam, czy mogaby pani powtrzy pytanie? -prosz. Numer pi z pracy domowej. Zerkam na kartk. X wynosi siedemnacie. Na szczcie odpowied bya prawidowa. O rany! Pieprzony Isaac Brandano! Mao brako-wao, a jeszcze bardziej popsuby mi dzie. Musz si wreszcie skupi. Kiedy w kocu dzwoni dzwonek, biegn do azienki, eby poprawi szmink i upewni si, e wygldam porzdnie, nim udam si do gabinetu dyrektora na spotkanie z panem Colangelo. Mu-

  • sz si upewni, e wygldam odpowiedzialnie, jak dziewczyna, ktra potrafi poprowadzi szkoln organizacj. Spogldam na list zaj, ktre zamierzam zaproponowa (znowu spdziam przerw w bi-bliotece, chocia tym razem nie byo tam Chopca od Mortadeli. Nie byam pewna, co o tym myle cieszyam si, e nie mierdziao misem, ale byo mi te troch przykro, e on znalaz kolegw, a ja nieszczeglnie). W kadym razie moja lista wyglda nastpujco: 1. Gazetka. Podobno w szkole jeszcze nie ma adnej. Wiem, to niewiarygodne! Jasne, druk jest w odwrocie, ale mimo wszystko! Z tego, co wiem, zostaa zamknita kilka lat temu przez cicia budetowe. Potem znowu szkoa dostaa pienidze, ale nie moga znale nikogo, kto by j popro-wadzi. Bd wic musiaa znale doradc wydziaowego, co moe by troch trudne, skoro nie znam jeszcze adnego wydziau. Ale czy istnieje lepszy sposb, eby jakiego pozna? 2. Klub Dyskusyjny. To troch lepsze ni gazetka, ale wci do nudne i niezbyt wyjtko-we. Z drugiej strony, dyskusje maj dobr opini w szkoach Ligi Bluszczowej. Udzia w nich oznacza, e masz wasne pogldy i potrafisz szybko myle. 3. Klub Mionikw Literatury Piknej. Nie miaby niiiic wsplnego z klubem mionikw romansw! Nie to, eby klub mionikw romansw by zym pomysem, po prostu chciaabym za-interesowa take chopakw. Nie ja osobicie, ale klub. Chocia moe warto byoby zastanowi si nad kwesti romanse a feminizm. Hmmm 4. Gorca Linia Pomocy Koleeskiej. To brzmi super, bo jest takie no nie wiem, pomoc-ne. Poza tym, umwmy si jest te interesujce. Uwielbiam sucha o ludzkich kopotach. 5. Klub Komunikacji Rodzic/Ucze. Nie wiem do koca, czym miaby si zajmowa. Oprcz, wiadomo, poprawy komunikacji midzy rodzicami i uczniami. To troch sabe, ale jestem pewna, e Bluszczom si spodoba. Wkadam notatnik z powrotem do torby i ju mam wyj na korytarz, kiedy co sysz. Pacz. Dobiegajcy z jednej z kabin. Waham si, niepewna, co zrobi. Z jednej strony, powinnam pewnie przynajmniej zapyta, czy kto nie potrzebuje pomocy. A co, jeli stao si co powanego? Z drugiej strony, nie chc si spni na spotkanie. Nie zrobiabym dobre go pierwszego wraenia, a wan czci mojego planu jest przekonanie pana Colangelo, e jestem dojrzaa i odpowiedzialna. Przez chwil stoj w miejscu, nie mogc si zdecydowa. Ju mam wyj, kiedy do gowy przychodzi mi myl o karmie. Jeli nie zatrzymam si, eby pomc, moje spotkanie prawdopodobnie pjdzie beznadziej-nie. Poza tym przez cay czas bd si zastanawia, czy nie zostawiam kogo wykrwawiajcego si na mier, eby mc prowadzi szkoln gazetk. Wzdycham i podchodz do drzwi, zza ktrych dobiega pacz. Kto wydrapa w jasnoniebie-skiej farbie sowa: id si pierdoli. Sodko. Co takiego nigdy nie wydarzyoby si w Concordia Prep. Co roku szkoa bya malowana. Zreszt, nie byo nawet takiej potrzeby nikt nie napisaby niczego podobnego na cianie. Nikt tam si nie wcieka. A jeli nawet, wszyscy wiedzieli, jak so-bie z tym radzi kradnc recepty na Klonopin swoich matek i/lub kradnc torebki od Prady dla za-bawy. Pukam. Nikt nie odpowiada, wic pukam jeszcze raz. Sysz wycieranie nosa, a potem pacz ustaje. Halo? prbuj. Cisza. Suchaj, wiem, e tam jeste. Chciaam si tylko upewni, e wszystko ok, e nic ci si nie stao. Cisza. Co ci si stao? Cisza. Jezu. Ten czowiek naprawd nie jest szczeglnie sympatyczny. Ja tu powicam swj cen-ny czas, a on mnie po prostu ignoruje. Suchaj mwi czy moesz po prostu powiedzie mi, e nikt ci nie pobi, e nie krwa-

  • wisz z gaek ocznych ani nic w tym stylu? Mam wane spotkanie z dyrektorem i jeli si na nie spni, bdzie naprawd le. Mj gos brzmi dosy ostro. Prawdopodobnie dlatego wreszcie pada odpowied. Nikt mnie nie pobi i nie krwawi z gaek ocznych mwi cichy gosik. Na pewno? Tak. OK. No to hmm, mam nadziej, e wszystko bdzie dobrze. Najwyraniej dziewczyna nie chce mojej pomocy, wic mog sobie i. Ju mam wyj z azienki, kiedy drzwi otwieraj si i z kabiny wyania si drobna blondyn-ka. Ma na sobie obcise rurki, wcinite w mikkie, brzowe kozaki i czarny, kaszmirowy sweter, ktry opada jej z ramienia, ukazujc ramiczko stanika w malinowym kolorze. Jej wosy s krcone i sigaj a do pasa. Nie bdzie dobrze! mwi, podchodzc do umywalki. Ju od trzech lat nic nie jest dobrze! Gwatownie odkrca kran i naciska na pojemnik z mydem, wylewajc je sobie na donie. Zaczyna pociera je o siebie pod strumieniem wody. Och mwi. No c. Wyglda na to, e to nie potrwa chwil, skoro jest tak le ju od trzech lat. Powany problem. Jego rozwizanie na pewno wymaga duo czasu. Czasu, ktrego nie mam. Prawdopodobnie to jaki problem psychiczny. Takie pikne dziewczyny zawsze s kompletnie pokrcone. To dodat-kowy powd, eby zaoy w tej szkole gorc lini. Nawet siebie mam dosy. Jestem sob znudzona. Patrzy w lustro, siga do torebki i wy-ciga podkad. Wciekle zaczyna wsmarowywa go sobie w skr. a mwi. No c, ciesz si, e nic ci nie jest. Naprawd si ciesz. Ciesz si, e nie krwawi, e nikt jej nie pobi ani nie skrzywdzi. Powoli ruszam w stron drzwi. Mam wystarcza-jco duo dramatw w swoim yciu, nie musz si angaowa w cudze, dzikuj bardzo. Nic mi nie jest? mwi dziewczyna. Nic? Czy tak wyglda osoba, ktra dobrze si czu-je? Wskazuje na swoj twarz, ktra cho liczna jest mokra od ez i brudna od rozmazanego makijau. C, nie. Ale chodzio mi o to, e nic ci nie jest w sensie fizycznym. Odwraca si i spoglda na mnie. Jak masz na imi? Przeykam lin, niepewna, czy chc jej powiedzie. Jestem Kelsey. Kelsey, czy wiesz, e bl zamanego serca wysya do mzgu takie same impulsy, co bl fizyczny? Nie mwi szczerze nie wiedziaam. No c, tak wanie jest. Badania to potwierdzaj mwi to takim tonem, jakby badania zawsze mwiy prawd, chocia wszyscy wiedz, e ich wyniki zale od interesw rnych grup nacisku, ktre je sponsoruj. Nie wspominajc ju o tym, e nauka zmienia si codziennie. Prak-tycznie kade badanie ju nastpnego dnia przestaje mie znaczenie. Znam to mwi zamane serce i w ogle. I jest mi, hmm, bardzo przykro, e przez to przechodzisz. Robi dwa kroki w stron drzwi, bo jak ju wspomniaam, nie chc si angaowa w jej y-cie. Zastanawiam si nad czym, co mogabym jej powiedzie, czym, co pooyoby kres naszej rozmowie, ale jednoczenie byo wzruszajce i pomocne, ale ona wiesza sobie torb na ramieniu i mija mnie pospiesznie. Aha mwi mnie te. Nie ma za co! woam za ni, ale ju jej nie ma. Kiedy docieram do gabinetu, sekretarka kae mi poczeka na spotkanie z panem Colangelo jakie pitnacie minut. Troch mnie to wkurza, bo bardzo si staraam przyj dokadnie o czasie. Kiedy wreszcie otwiera mi drzwi, pan Colangelo rozmawia przez telefon. Gestem wskazuje mi krzeso.

  • Po wielu mmm-hmmm mwi wreszcie do widzenia i odkada suchawk. Nieco mnie to rozczarowuje. Po raz pierwszy miaam szans podsucha rozmow dyrektora szkoy, a ten nie m-wi nawet o niczym ciekawym. Dzie dobry mwi, umiechajc si do mnie. Zerka na biurko, na ktrym le moje do-kumenty. Pani Romano, co mog dla pani zrobi? Zastanawiam si, czy musia spojrze w teczk, eby przypomnie sobie moje nazwisko. Je-li tak, wydaje mi si to do niegrzeczne. Zwaszcza e w ogle nie chcia si ze mn umwi. Rano musiaam wybaga spotkanie u sekretarki, paszczc si przed ni i niemal obiecujc jej mo-jego pierworodnego w podzice. Pod koniec rozmowy musiaa mnie znienawidzi. Nie rozumiem, dlaczego cigle mam problemy z sekretarkami. Dlaczego wszystkie tak mnie nie cierpi? Moe dla-tego, e jestem bardzo skupiona na swoim celu i dosy natarczywa. Ale to nie moja wina: po prostu wiem, czego chc. A zatem wygadzam kartk w mojej teczce i spogldam na pana Colangelo, upewniajc si, e nawizuj skupiony i znaczcy kontakt wzrokowy. Chciaabym otworzy w Concordia Pu-blic koo zainteresowa. Spoglda w moje dokumenty. Co mnie denerwuje. Dlaczego wci to robi? I dlaczego w ogle ma przy sobie moje dokumenty? A co waniejsze: co w nich jest? Zastanawiam si, czy dostaabym kopi, gdybym o ni poprosia. Musi istnie jakie prawo, Akt Wolnoci Informacji, czy co w tym stylu. Hmmm mwi pan Colangelo. Bierze yk obrzydliwej kawy, ktra pewnie staa na jego biurku cay dzie i jest teraz kompletnie stcha. W pani aktach nie widz adnych przeciwwska-za. Hurra! To doskonaa wiadomo mwi. Zamyka teczk z dokumentami i zerka na zegar na cianie. Czy to tyle? To takie proste? Czy poegna mnie, mwic, e mog poprowadzi taki klub, jaki tylko mi si podoba? Mylaam o gazetce mwi. Zawsze interesowao mnie dziennikarstwo. Nie mamy w tej szkole gazetki mwi pan Colangelo. Wiem, dlatego miaam nadziej, e mogabym j zaoy. Zaoy? Wydaje si zszokowany. Nie sdz, by moga sobie pani pozwoli na taki stres, skoro dopiero co zapisaa si pani do tej szkoy. Ale pan powiedzia Zaraz, zaraz. Czy pan Colangelo pomyla, e chciaabym zapisa si do ju istniejcego klubu? I da mi na to pozwolenie? wietnie. Nie to, eby w doczaniu do ist-niejcych k zainteresowa byo co zego, ale umwmy si: jeli twoi rodzice nie s absolwenta-mi i nie masz bardzo bogatych krewnych, nie wystarczy zapisa si do klubu, eby zrobi wraenie na komisjach przyjmujcych do collegeu. Trzeba zrobi co wanego i znaczcego. Zwaszcza jeli dopiero co zostao si wylanym z poprzedniej szkoy. Kto puka do drzwi pana Colangelo. Po chwili sekretarka zaglda do rodka. Przepraszam, e przeszkadzam mwi ale przyszed pan Brandano. Twierdzi, e mia doczy do pana i pani Romano. Czy to prawda, Kelsey? pyta pan Colangelo. Yyy Nim zdyam zaprzeczy, Isaac pojawi si w drzwiach gabinetu. Ma na sobie jeansy, biay T-shirt i granatow bluz na suwak. Dlaczego si przebra? I co on tu robi? Powinien umwi si na wasne spotkanie! Hej mwi na mj widok, jakbymy znali si od dawna, a nie widzieli dwa razy i ju zd-yli si pokci. Cze odpowiadam chodno. Mio mi ci widzie, Isaac, ale nasze spotkanie jeszcze si nie skoczyo. Kiedy si skoczy, bdziesz mg porozmawia o swoich pomysach. Och! dziwi si Isaac. Mylaem, e mielimy zrobi to razem. Wasza dwjka? pyta pan Colangelo. Wydaje si zainteresowany, prawdopodobnie dlate-go, e cokolwiek zrobi Isaac, z pewnoci spotka si z najwyszym uznaniem. Nie wspominajc ju

  • o tym, e jego ojciec na pewno zapewni fundusze. Co tam, moe nawet wprowadz jakie zarzdze-nie, powiedzmy: prawo Isaaca, a wtedy klub dostanie wielki grant od wadz stanowych. Taaak mwi Isaac. Wchodzi do pokoju, prawdopodobnie dlatego, e uwaa, e zosta do niego zaproszony, chocia to oczywista nieprawda. Rzuca torb z ksikami na podog i siada na krzele koo mnie. Au! sycz, udajc, e upuci torb na moj stop. Odsuwam od niego nogi. Rozmawialimy o tym dzisiaj przed szko, pamitasz? pyta Isaac, ignorujc moj wy-mylon kontuzj. Umiecha si do mnie szeroko, jakby rzuca mi wyzwanie. No c mwi, zastanawiajc si, jak si z tego wykaraska to prawda, rozmawialimy o tym, ale Kelsey, dlaczego o tym nie wspomniaa? pyta pan Colangelo, nagle rozanielony. Sko-ro pomaga ci inny ucze, myl, e zaoenie klubu jest wietnym pomysem. Czy macie pomys na to, co by to mogo by? Ja mam mwi Isaac. Nie mog uwierzy. Jakby nie wystarczao, e Isaac udaje, e planowalimy wspln prac, teraz jeszcze pan Colangelo daje mi pozwolenie tylko dlatego, e on te si zgosi. A do tego Isaac twierdzi, e ma pomys na to, jak grup powinnimy zaoy! Ja te mwi, nie chcc zosta pominita. Moe kiedy Isaac zacznie mwi o swoich niedopracowanych, gupich pomysach, bd moga si wczy. A wtedy pan Colangelo zobaczy, e naprawd mog to zrobi sama i nie potrzebuj do pomocy nazwiska ani wpyww Isaaca Bran-dano. To wietnie mwi Isaac. Chcesz pierwsza zaprezentowa swoje pomysy? Umiecha si do mnie przymilnie. Zaczynam podejrzewa, e tak naprawd nie ma adnych wasnych kon-cepcji. Spodziewa si, e przedstawi mu swoje, a potem uznamy, e jedna z nich jest doskonaa, i w ten sposb oszczdzimy mu wstydu przyznania si do faktu, e nie ma pojcia, co w ogle robi. Nie, w porzdku mwi sodko. Mw pierwszy. Na pewno? Na pewno. Isaac wzrusza ramionami, siga do torby i wyciga z niej duy, skrzany notes. Do okadki przyklejony jest kawaek papieru ze sowami Twarz w twarz, zapisanymi zakrcon czcionk. Otwiera go na pierwszej stronie. A zatem mwi na razie jest to oczywicie tylko szkic. Mam nadziej, e o szczegach porozmawiamy pniej, jeli zdecydujemy si kontynuowa projekt. Oczywicie mwi pan Colangelo, jakby miao to sens. Kiwa gow i rozsiada si wygod-nie na obrotowym krzele. Otwieram szeroko usta ze zdziwienia. Isaac znw spoglda w notes. Pomylaem, e wszyscy potrzebujemy zrozumienia. Prycham. Umwmy si: co on moe wiedzie o zrozumieniu? Brzmi jak polityk, ktry nagle zapragn sta si jednym ze zwykych obywateli, podczas gdy jestem przekonana, e otacza si takimi ludmi, jak on. Nie wspominajc ju o tym, e sowa wszyscy potrzebujemy zrozumienia brzmi jak linijka z piosenki. Jestem prawie pewna, e tym wanie s. Powiedziaem co zabawnego? pyta Isaac. Nie kami. A zatem, proponuj mwi Isaac, ktem oka rzucajc mi karcce spojrzenie, jakbym bya dzieckiem, ktre przerwao nauczycielowi wany wykad abymy stworzyli grup uczniw, zain-teresowanych goszeniem idei zrozumienia i akceptacji. Moglibymy szerzy te idee pord lokal-nej spoecznoci. Pomylaem, na przykad, e naszym pierwszym projektem mgby by dzie Twarz w twarz, kiedy to uczniowie z Concordia Prep i Concordia Public mogliby spotka si i porozmawia o tym, e chocia pochodzimy z rnych rodowisk, tak naprawd jestemy tacy sami i mierzymy si z takimi samymi wyzwaniami i problemami.

  • Odebrao mi mow. Ten pomys jest tak prosty i tak dobry jednoczenie, e wkurza mnie, e sama na to nie wpadam. Pan Colangelo je Isaacowi z rki. Pochyla si, nie odrywajc wzroku od Isaaca. Co wkurza mnie jeszcze bardziej: nie do, e Isaac dziaa tak na dziewczyny, to teraz oka-zuje si, e na facetw te, nawet na dyrektora! To brzmi absolutnie wspaniale mwi pan Colangelo tonem zadurzonej nastolatki. Prze-rywa, pozostawiajc wiszce w powietrzu pytanie. Z trudem powstrzymuj grymas zniesmaczenia. Jestem pewien, e mj ojciec z przyjemnoci by si zaangaowa mwi Isaac, odgadu-jc, na co czeka pan Colangelo. To chyba znaczy, e jest znacznie inteligentniejszy, ni mi si wy-dawao. Jeli chodzi o pienidze i inne rzeczy. Doskonale mwi pan Colangelo. Bez kitu, jeszcze chwila i zacznie klaska w donie. Moecie we dwjk zaj si klubem i skada mi raporty. Domylam si, e chcecie zacz jak najszybciej? Nie chce pan nawet wysucha moich pomysw? pytam. Oczywicie, nie bd nawet wspomina o pomyle na klub ksikowy, skoro to, co przedstawi Isaac, jest tak dobre, ale wypa-daoby, eby pan Colangelo chocia udawa, e jest zainteresowany tym, co mam do powiedzenia. C, koczy si nam czas odpowiada, troch bezczelnie, pan Colangelo. Znw spoglda na zegarek i podnosi suchawk telefonu. Wrr, wrr, wrr. wietnie mwi Isaac w takim razie my z Kels zabieramy si do pracy. Kels? Taaak mwi cicho. wietnie.

  • Nastpstwa

    Kelsey

    Biuro kuratora jest bardzo przyjemne. Na jego rodku stoi wielkie biurko z dbowego drew-na, a promienie soca, wlewajce si do rodka przez ogromne okna padaj na jasnobeowy dy-wan. Prawdopodobnie otoczenie to ma sprawia, e ludzie czuj si bezpiecznie. Troch tak jak te nowoczesne gabinety dentystyczne, w ktrych chowa si cay sprzt, eby biedni klienci nie domy-lali si, jak straszne czekaj ich tortury. A zatem mwi doktor Ostrander. Siedzi za swoim biurkiem, z domi skrzyowanymi przed sob. Ktre z was chce zacz? Zerkam na Isaaca. Zwisa z krzesa, rkawy jego niebieskiej koszuli s rozpite i podcigni-te do okci. Gapi si na podog, z grymasem niezadowolenia na twarzy. No c. Jeli uwaa, e to ja odezw si jako pierwsza, e to ja przyjm ca win na siebie, to si myli. Skoro jest taki mdry, niech sam si odezwie. Moe pomog wam, przypominajc, co wydarzyo si podczas dnia Twarz w twarz mwi doktor Ostrander. Wyciga ty dokument i kadzie go przed sob. Isaac pobi si z uczniem z Concordia Prep. Zostaa wezwana policja. Chopca zabraa do szpitala karetka. Ekipa NBC wszystko nagraa, a Marina Ruiz wystpia o zakaz zbliania si do niej przez Kelsey. Zdej-muje okulary i kadzie je na biurku. Czy ktre z was mogoby wyjani mi, co si stao? Isaac wci wyglda, jakby nie mia zamiaru si odezwa, wic przeykam lin. Doktorze Ostrander mwi prosz pozwoli mi zacz od przeprosin w imieniu Isaaca i moim za to, co wydarzyo si w zeszym tygodniu. Naprawd nie wiedzielimy, e dzie Twarz w twarz skoczy si tak Katastrof? Masakr? tak sytuacj, a gdybymy wiedzieli, na pewno bymy go nie zorganizowali. Isaac prycha, tu obok mnie. Czy ma pan co do powiedzenia, panie Brandano? pyta doktor Ostrander. Isaac zaczyna krci gow, ale po chwili zerka na mnie. Prostuje si. Tak mwi. W zasadzie mam co do powiedzenia. Kelsey kamie. Wstrzymuj oddech. Tak? pyta doktor Ostrander. Czy mgby pan to rozwin? Wiedziaa o dniu Twarz w twarz bardzo wiele rzeczy, ktrych nikomu nie zdradzia wzrusza ramionami. Mwic szczerze, w ogle ma cae mnstwo sekretw. Przeykam lin. Owszem, ma racj. Mam cae mnstwo sekretw. Czy to prawda, pani Romano? pyta doktor Ostrander. Nie mwi tego tak, jakby by cie-kawy. Mwi to, jakby tak naprawd chcia powiedzie: Jeli to prawda, to by moe ten cay baa-gan to pani wina?. Zastanawiam si, czy nie skama, ale wydaje mi si, e nakamaam ju wystarczajco. Do-sy. Prawdopodobnie z Concordia Public te mnie wywal, a to oznacza, e w ogle nie pjd do collegeu. O Lidze Bluszczowej bd moga zapomnie, bd miaa szczcie, jeli przyjm mnie na publiczn uczelni. Tak mwi, gapic si na swoje donie. To prawda. Doktor Ostrander wzdycha ciko i opiera si na krzele. Patrzy w sufit i trze powieki, jakby nie by w stanie uwierzy, e w ogle zajmuje si czym takim. W sumie trudno mu si dziwi. Umwmy si, facet zrobi doktorat z pedagogiki, co zapewne

  • oznacza, e przesiedzia przez nieskoczenie wiele niesamowicie nudnych wykadw i uczy si przez jaki milion godzin, a do czego go to doprowadzio? Musi zajmowa si naszymi szczeniacki-mi problemami. OK mwi wreszcie, spogldajc na nas. Zacznijcie od pocztku. I powiedzcie mi, jak to si wszystko stao.

  • Wczeniej

    Isaac

    Mina Kelsey, kiedy wycignem zeszyt? Bezcenna! Nie wiem nawet, jak wpadam na takie pomysy. Po prostu mi si to udaje. To jaki niedoceniony talent. Nie wiem te, dlaczego uznaem, e to bardzo wane: pokaza, e jestem kim wicej, ni jej si wydaj. Ale tak uznaem. No i co z tego, e w zeszycie tak naprawd nic nie byo? Nie musi tego wiedzie. Najwa-niejsze, e sam wpadem na ten pomys. Na pomys dnia Twarz w twarz. I wydrukowaem napis Twarz w twarz w bibliotece, i przykleiem go na okadk zeszytu. Bardzo dugo nie mogem znale waciwego rozmiaru czcionki. A przyklejanie trwao jeszcze duej, bo chciaem idealnie dopasowa rogi. Miaem wraenie, e to co, na co Kelsey zwrci uwag dopasowane rogi. Musz uczciwie przyzna, e nie wpadem na ten pomys zupenie sam. Zrobiem research w Google i okazao si, e wiele szk organizuje podobne imprezy. Wyda mi si doskonay, kiedy pomylaem o niezdrowej konkurencji midzy Concordia Prep i Concordia Public. Oczywicie, nie mam zielonego pojcia, jak w praktyce wprowadzi wszystkie te rozwizania, o ktrych mwiem panu Colangelo te wszystkie teksty o uatwianiu komunikacji, szerzeniu zrozumienia i innych pierdoach. Ale jestem pewien, e Kelsey wie. Chocia teraz nie sprawia takiego wraenia. W tej chwili maszeruje przede mn korytarzem. Szkoa jest prawie pusta, bo wikszo dzieciakw posza ju do domu, a ci, ktrzy zostali, s w sali gimnastycznej. Spoglda na mnie przez rami. Co si dzieje? pytam. Ignoruje mnie. Potem jednak jej wcieko i irytacja zaczynaj dominowa, bo odwraca si i woa: Co si dzieje?! Co si dzieje?! Wdare si na moje spotkanie i je popsue, totalnie przej-e inicjatyw i jeszcze pytasz mnie, co si dzieje? Macha ramionami, a jej twarz robi si caa czerwona. Szczerze mwic, wyglda cakiem uroczo. Przejmuj inicjatyw? Nie, to nieprawda mwi, cho w zasadzie to jednak prawda. Czy ona nie rozumie, e po prostu chc, eby ze mn pracowaa? No to jak by to okreli? Pomagam ci? prbuj. Jeszcze raz spoglda na mnie wciekle, a potem odwraca si i dalej pdzi przed siebie kory-tarzem. Ma na sobie buty na bardzo wysokich obcasach, jedne z tych, ktre wygldaj na bardzo niewygodne. Nie rozumiem, dlaczego dziewczyny nosz co takiego. Jasne, e fajnie wygldaj, ale to chyba niewystarczajcy powd, eby przyprawi si o skrcenie kostki albo jakie problemy z biodrem. W pdzie jej obcas wykrca si i Kelsey omal nie upada. A wtedy zaczyna mi si robi gu-pio. To oczywiste, e caa ta sprawa wiele dla niej znaczy, a ja wszystko popsuem tylko dlatego, e chciaem jej co udowodni. Nie chc, eby denerwowaa si tak bardzo, eby a si potyka! Hej! woam, doganiajc j. Idzie coraz szybciej, prosto przed siebie. Poczekaj. Staj przed ni, a ona prbuje mnie odepchn. Poczekaj chwil. Przepraszam mwi. Waha si, jakby nie moga uwierzy, e naprawd j przepraszam. Nie ona jedna. Zazwy-czaj w ogle nie przepraszam. Naprawd?

  • Tak. Nie powinienem by psu twojego spotkania przyznaj. Przepraszam. To dlaczego to zrobie? Zastanawiam si, co mgbym odpowiedzie. Nie moe pomyle, e jestem kompletnym idiot. Potem jednak myl sobie: dobra, pieprz to, po prostu powiem prawd. A prawda jest taka, e w tym wszystkim chodzi o Kelsey. C mwi, wzdychajc po pierwsze nie podoba mi si, e uwaasz, e wszystko zo-stao mi darowane. A po drugie chodzi o mojego ojca. Jej twarz rozlunia si. Po raz pierwszy zdaj sobie spraw, jaka jest adna. Nie zrozumcie mnie le: od samego pocztku widziaem, e jest atrakcyjna, a kiedy na mnie krzyczaa, wygldaa naprawd uroczo. Ale Kelsey jest naprawd bardzo, bardzo adna. Idealna cera. Jasnobrzowe wo-sy. Niebieskie oczy. Kilka piegw, ktrych nie prbuje ukrywa pod ton pudru. Co z twoim ojcem? C mwi. On zawsze Z korytarza dobiega haas dwch ubranych w stroje futbolowe chopakw idzie w nasz stron, szturchajc si po drodze. Przestaj mwi. A potem, z jakiej przyczyny, zanim zd uwiadomi sobie, co robi, pochylam si ku Kelsey. Czuj zapach jej sodkich, owocowych perfum, jej wosy te pachn obdnie. Chcesz gdzie pj? pytam. Z tob? Wydaje si zszokowana. Tak umiecham si. Postawi ci co do jedzenia. Czasami co jesz, prawda? Przewraca oczami. Oczywicie, e jem. No to chod. Zapraszam ci na obiad. Tam wszystko ci wyjani. Waha si. Robi krok do tyu i pochylam si lekko, spogldajc jej w oczy. Prosz. Zagryza wargi, zastanawiajc si. A potem, wreszcie, kiwa gow.

  • Wczeniej

    Kelsey

    Isaac zabiera mnie do krgielni. Do krgielni! Zaprasza mnie na obiad, a potem zabiera mnie do krgielni! W zasadzie to moja wina. Dlaczego w ogle przyjam jego zaproszenie? Popsu moje spotkanie i, najwyraniej, jest totalnym dupkiem. A jednak zainteresowa mnie, mwic o swoim ojcu. Bardzo wzruszaj mnie dysfunkcyjne zwizki z rodzicami. Krgielnia? Serio? pytam, kiedy parkujemy. Z niedowierzaniem patrz na znak z napi-sem GamesnLanes. Biaa farba jest brudna, a naklejki z literami wygldaj na odrapane. Mhm mwi, wyczajc silnik. Jako mi tu nie pasuje. Jest taki elegancki i co by nie m-wi, przystojny. Nie wspo minajc ju o tym, e jego samochd to czarne, byszczce BMW. Wszystko to wydaje si kompletnie nie na miejscu. Wydawao mi si, e zaprosie mnie na co do jedzenia mwi. Wygldam przez okno i widz, jak dwch facetw z wielkimi miniami piwnymi pod brudnymi koszulkami, wchodzi do rodka. Zaprosiem mwi. Maj tu najlepsze frytki w miecie spoglda na mnie. Nie mw mi, e jeste jedzeniowym snobem. Nie jestem jedzeniowym snobem mwi wyniole. To ty jeste ju mam mu po-wiedzie, e sam jest snobem, ale w tym momencie wysiada z samochodu. Przez chwil siedz, za-stanawiajc si, czy powinnam go poprosi, eby odwiz mnie do domu. Nawet nie wiem, co tu robi. No ale on ju jest po mojej stronie samochodu, ju otwiera mi drzwi. Co, umwmy si, jest dosy urocze. Poza tym: ju tu jestem. A jeli ka mu odwie si do domu, kto wie, jaki numer wykrci podczas przygotowa do tego caego dnia Twarz w twarz. Chyba nie powinnam go ura-zi, skoro pracujemy razem. Wysiadam wic z samochodu i ruszam w stron krgielni. Restauracja w krgielni nazywa si Strikes i jest zaskakujco przytulna, pena duych, dbo-wych stow i wygodnych brzowych foteli. Na cianie wisi paski ekran telewizora, wczonego na kana ESPN, na ktrym leci mecz bejsbolowy Red Sox. Zawsze tu siadam mwi Isaac, prowadzc mnie do stou w kcie z widokiem na tory. Dwch facetw, ktrych widziaam w drzwiach, wpisuje swoje imiona na konsoli przy jedenastym torze, a po chwili pojawiaj si one na ekranie. Jeden z nich ma na imi Butch, a drugi Harry. Wy-gldali mi na Butcha i Harryego. Kilka sekund pniej podchodzi do nas kelnerka. Ma pewnie koo pidziesiciu lat, krt-kie, popielate wosy i jasnorow szmink. Isaac! woa, chwytajc go pod brod i caujc w oba policzki. Zostawia na nich lady szminki, ktre, o dziwo, najwyraniej mu nie przeszkadzaj. Witaj, Irene mwi Isaac z umiechem, kiedy ona kciukiem ciera szmink z jego policz-kw. Jak leci? Nie podlizuj mi si tutaj mwi, groc mu palcem z akrylowym paznokciem. Nie wi-dziaam ci cae wieki! To prawda Isaac wierci si na krzele. Wydaje si zakopotany. Byem zajty. Syszaam mwi, wystawiajc jzyk. Musiae zacz now szko, prawda? Taaak.

  • Wymieniaj spojrzenia, a ja zastanawiam si, dlaczego interesuje j nowa szkoa Isaaca. Chyba wszyscy wiedz, e przyszed do niej dlatego, e jego ojciec chcia zrobi wielkie halo wo-k tego, e szkoy publiczne s rwnie dobre, co prywatne? No, chyba e chodzi o co innego. Co bardziej skandalizujcego. Czy Isaac kryje jak tajemnic? Tajemnica i/lub ponura przeszo uczyniaby go z pewnoci bardziej interesujcym. Ale tylko troch. Bycie wysnobowanym dup-kiem i tak przewaa ponad wszelkimi skandalami. A to kto? pyta Irene. Patrzy na mnie podejrzliwie, przygldajc mi si od stp do gw. Czuj si, jakbym bya pod mikroskopem i nerwowo wygadzam wosy. To jest Kelsey mwi Isaac. Moja koleanka ze szkoy. Koleanka ze szkoy? Z Concordia Public? Patrzy na mnie sceptycznie, akcentujc so-wo koleanka, jakby dziwia si, e mona po prostu zakumplowa si z Isaakiem. Zastanawiam si, ile dziewczyn przyprowadzi tu przede mn. Pewnie wiele. Pewnie wszystkie wyglday jak Marina. Chocia akurat jej widok w krgielni byby dosy zabawny. Mio mi pani pozna mwi, umiechajc si do Irene. Mhmmm. Znika, nie odpowiadajc i nie przyjmujc zamwienia. Nie przyja naszego zamwienia mwi. Szczerze powiedziawszy, jak dotd nie jestem pod wraeniem. OK, jest tu przytulnie, ale obsuga pozostawia wiele do yczenia. Co za nieuprzej-mo! Nie musi przyjmowa zamwienia mwi Isaac. Siga doni do miski popcornu, ktr Irene postawia na naszym stole i wkada sobie gar do ust. Rozgldam si, udajc, e podziwiam otoczenie. Ale czy to nie jest restauracja? Tak mwi Isaac. Ale ona ju wie, czego chcemy. Spoglda na telewizor. Ciekawe, czy przecz na lacrosse. Zamwie za nas? pytam. Nie. Irene po prostu wie, czego chcemy. Zaufaj mi. Mam ci zaufa? Ha! Absurd caej tej sytuacji naprawd mnie bawi. A jednak jestem tu-taj, siedz w krgielni, podjadam popcorn i patrz, jak facet o imieniu Butch rzuca kul, a potem krci tykiem porodku toru. Sdzisz, e nie jestem godny zaufania? Naprawd mnie o to pytasz? Nie umiecha si. To byo pytanie retoryczne. Nie jestem godny zaufania. Wcale a wcale. To dobrze mwi, udajc, e jestem bardzo powana e zdajesz sobie spraw ze swo-jego problemu. To pierwszy krok na drodze do wyzdrowienia. Kto powiedzia, e chc wyzdrowie? pyta. A poza tym, czy to nie czyni mnie bardziej godnym zaufania? Ze przynajmniej potrafi si do tego przyzna? Nie odpowiadam bo robisz to tylko po to, ebym ci zaufaa. To manipulacja. Umie-cha si do mnie i krci gow, jakbym przesadzaa. Co w jego wzroku sprawia, e czuj si troch niezrcznie. Prawie, jakbym go bawia, ale te no nie wiem, zaczynam myle, e mnie lubi. Nie, nie w tym sensie, ale e cieszy si, e tu ze mn jest. Czuj si dziwnie, siedzc z nim i artujc. Dziwnie i cakiem dobrze. Zaczynam rozumie, dlaczego tyle kobiet poleciao na Billa Clintona. Musi chodzi o ten polityczny urok. Co prawda Isaac nie jest politykiem, ale jego ojciec tak i na pewno odziedziczy co w genach. Politycy po prostu potrafi przekonywa do siebie ludzi. Jak inaczej wytumaczy, e Bill zdradzi on z Monic Lewinsky, a i tak pozosta jednym z najbardziej lubianych prezyden-tw? Nim zd przeanalizowa t kwesti powanie, Irene wraca i stawia na stole dwa dymice talerze. Na kadym z nich ley gra chrupicych frytek i grillowana kanapka z serem, z plasterkami bekonu i pomidora wystajcymi spod zotych kromek chleba. Potem przynosi dwa szejki waniliowe i znika, zanim jeszcze zdymy podzikowa.

  • Nagle robi si strasznie godna. Zazwyczaj staram si unika tustych rzeczy, takich jak ser i bekon, ale to danie wyglda przepysznie. O niczym nie marz bardziej ni o tej kanapce. Faktycznie wyglda niele przyznaj, wgryzajc si w kanapk. Jest doskonaa, mala-na. Bekon jest chrupicy, pomidor soczysty, a ser odpowiednio roztopiony. Widzisz? Isaac si umiecha. Mwiem, e dostaniesz to, czego chciaa. Mwic, patrzy mi prosto w oczy i umiecha si tak seksownie, e czuj, jak dreszcz prze-szywa mi plecy. Bo chocia mwi o jedzeniu, nie mog si oprze wraeniu, e ma te na myli co zupenie innego. Jedzc, rozmawiamy o bzdurach, gwnie o naszej nowej szkole. Opowiada mi zabawn hi-stori o jakim gociu o imieniu Marshall, z ktrym troch si jakby zakumplowa, i o tym, jak mie-li dzisiaj pracowa razem na biologii, do czasu, kiedy Marshall upuci mikroskop i poama go, a potem, cay zestresowany, chcia schowa go z powrotem, bo ba si, e ka mu za niego zapa-ci. A potem opowiada troch o tym, jak natrtn lask jest Marina. Mnie wydaa si nieszkodliwa mwi. Unosi brwi, koczc swojego szejka. Uwierz mi. Nie jest mwi. Prosz ci wzruszam ramionami, wkadajc do ust ostatni kawaek kanapki. Jest po prostu troch za bardzo napalona. Mylaam, e tacy faceci jak ty to lubi. Tacy faceci jak ja? Znowu to samo? Przewracam oczami. Uspokj si mwi. Nie chc ci przypisa do jakiego stereotypu. Mam na myli wszystkich facetw. To dlaczego powiedziaa: tacy jak ty? Nie wiem maczam frytk w keczupie. Sia przyzwyczajenia. Umiecha si. C. Nie, nie jestem ni zainteresowany. Nie jest dla ciebie wystarczajcym wyzwaniem? Wzrusza ramionami. Czasami po prostu wiesz, kiedy kto ci si podoba. Znowu patrzy na mnie, a dreszcz pod-niecenia jeszcze raz przeszywa moje ciao. Koczymy je i idziemy gra w krgle. Jestem w tym do beznadziejna. A mwic do, mam na myli, no wiecie: totalnie beznadziejna. Isaac jest za to naprawd niezy i bardzo stara si da mi fory, cho na niewiele si to zdaje. W pewnym momencie postanawia pokaza mi pozycj. O tak mwi, kadc donie na moich biodrach i powoli ustawiajc je we waciwy spo-sb. Czuj, jak moje ciao ogarnia ciepo, a kiedy odwracam ku niemu gow, jest tak blisko, e wi-dz blizn na jego brwi, ksztat jego warg i mae zadrapanie na szyi. Dopiero kiedy wychodzimy, zdaj sobie spraw, e w kocu nie porozmawialimy o jego ojcu. Zdaj sobie te spraw, e ten chopak chyba zaczyna mi si podoba.

  • Wczeniej

    Isaac

    Fajnie byo, prawda? pytam Kelsey, otwierajc drzwi samochodu i czekajc, a wsi-dzie. Nie wiem dlaczego, ale nagle zaczynam pragn, eby powiedziaa, e byo fajnie, e bawia si doskonale, e chce spotka si jeszcze raz. Moe dlatego, e ona mi si podoba. A moe dlatego, e ja sam dawno nie bawiem si tak dobrze. Wiem, e to nie ma sensu. To, e nagle tak mi si spodobaa. Jest strasznie despotyczna. I bez przerwy si mnie czepia. Ale jest te adna. Inteligentna. I zabawna. Nie tak zabawna, jak kto, kto bez przerwy sili si na arty (chocia jej arty ogromnie mnie bawi). Po prostu jej reakcje mnie miesz. Choby to, jak si zdziwia, kiedy zobaczya, e zabieram j do krgielni. Albo to, jak za-skoczy j fakt, e Irene nie przyja od nas zamwienia. Albo to, e nawet na chwil nie moe stra-ci panowania nad sytuacj. Chciabym, eby przy mnie chocia troch wyluzowaa. Byo OK mwi, wzruszajc ramionami, prbujc wyglda na kogo, na kim nic nie robi wraenia. Przewracam oczami i podchodz do drugich drzwi samochodu. No dawaj mwi, wsiadajc i zapinajc swj pas. Przyznaj, e dobrze si bawia. Dlaczego? Co: dlaczego? Dlaczego to dla ciebie takie wane, ebym to przyznaa? pyta, lekko obracajc si w fo-telu, eby na mnie spojrze. A dlaczego tobie tak zaley, eby tego nie powiedzie? W kadym razie mwi, wyranie chcc zmieni temat. Nie podoba jej si, e zapdzi-em j w kozi rg. Chyba powinnimy zacz rozmawia o tym caym dniu Twarz w twarz. No wiesz, skoro ju mamy zorganizowa go razem. Faktycznie. Dzie Twarz w twarz. Waciwie ju o nim zapomniaem. To jedna z moich wad: miewam szalone pomysy, ale rzadko planuj z wyprzedzeniem. Kiedy poszedem dzisiaj ze swoim notesem do gabinetu pana Colangelo, chodzio mi gwnie o to, eby pokaza Kelsey, e po-trafi. Nawet przez moment nie zastanowiem si nad faktem, e teraz naprawd bd musia wzi si do roboty. No trudno. Przynajmniej w ten sposb zadowol ojca. I bd mg spdza czas z Kelsey. Pewnie mwi. Chtnie posucham twoich pomysw. To, oczywicie, taka sztuczka. Mj ojciec zawsze tak robi, kiedy chce ukra cudze pomysy. O nie Kelsey krci gow. Jest na to zdecydowanie zbyt inteligentna. To ty wpade na ten pomys, wic najpierw ty przedstawisz mi swoje propozycje. Ale oczywicie, e to zrobi. Kiedy tylko jak wymyl. Chcesz pj do mnie do domu i zabra si do pracy? Nie wiem, dlaczego j o to pytam. Sowa same wypywaj mi z ust. Pewnie gwnie dlate-go, e gram na czas. A poza tym nie chc si z ni rozstawa. Teraz? pyta. Jasne. Ja opowiem ci o moich pomysach i porozmawiamy o sposobach na reklam za-krcam i ruszam z powrotem w stron domu, chocia jeszcze nie zgodzia si ze mn pojecha. Na reklam?

  • No tak, wiesz, jako musimy zachci ludzi do udziau. Oczywicie, kiedy dowiedz si, e mam z tym projektem co wsplnego, powinno pj gadko, ale nie chciabym ryzykowa. Umiecham si. Uwaasz, e powinnimy reklamowa nasz klub? Oczywicie. Czy my jestemy Coca-Col? Widz, e nigdy wczeniej nie robie czego takiego. A ty tak? No jasne. Wygadza spdnic, a ja zerkam na jej nogi. Ma wietne nogi. Dugie i opalo-ne. Przypominam sobie, jak pooyem donie na jej biodrach na krgielni. Zastanawiam si, jak by to byo, gdybym przecign palcami po jej udach. Zauwaa moje spojrzenie, unosi brwi, a ja szyb-ko odwracam wzrok. Kiedy? pytam, prbujc skupi si na drodze przede mn i powstrzyma si przed zerka-niem na ni. Kiedy co? Kiedy robia co takiego? Czy wci rozmawiamy o prowadzeniu szkolnego klubu? Patrz na ni, zszokowany. Czy ona ze mn flirtuje? Czy chce, ebym poczu si jak zbo-czeniec, bo spojrzaem na jej nogi? Jestem penokrwistym, amerykaskim nastolatkiem! Oczywi-cie, e patrz na jej nogi! To cakiem normalne, zwaszcza gdy wemie si pod uwag dugo jej spdnicy. Oczywicie, e wci rozmawiamy o szkolnym klubie mwi, udajc zaskoczenie. Prawda? Tak mwi. Wci rozmawiamy o szkolnym klubie. Jestem troch rozczarowany. Jaka cz mnie marzya, eby powiedziaa: Rozmawiamy o tym, jak gapisz si na moje nogi, a potem pochylia si i mnie pocaowaa. Co byoby idiotyczne. Bo ja jej si nie podobam. W zasadzie uwaa, e jestemy wrogami. I co, nie reklamowaa go? Nie mwi. Wanie to prbuj ci powiedzie. Czy ty mnie w ogle suchasz? Zaczy-na grzeba w torbie i wyjmuje z niej byszczyk. Maluje usta, czynic je wietlistymi. Teraz a pro-sz si, eby je pocaowa. Nie reklamuje si szkolnych k. Wiesz, jacy wariaci by przyszli, gdy-by to zrobi? O nie. Krci gow i wrzuca byszczyk z powrotem do torby. Po prostu poprosimy kilku znajomych, eby doczyli. Nie potrzebujemy ich wielu. Moe po dwie osoby na gow. Czy ty chocia znasz dwie osoby w naszej szkole? Hmm zastanawia si przez chwil. Znam jedn dziewczyn. Spotkaymy si w toa-lecie. Spotkaycie si w toalecie? Tak, ale ona wygldaa na wariatk, wic nie jestem pewna, czy powinnam j zaprasza. Patrz na ni znaczco. No co? Co w tym dziwnego, e spotkaam j w azience? Dziewczyny rozmawiaj w azienkach. A tak w ogle to kogo ty zamierzasz zaprosi? Zaprosz Marshalla. Marshalla, ktry prawdopodobnie bierze sterydy i ktry upuci mikroskop, a potem pr-bowa go schowa? Mhmmm Zamyka oczy i opiera gow o szyb. Dobrze mwi. Marshall ci si nie podoba? To bdziemy si reklamowa. Zrobi ad-ne plakaty z Nie, nie mwi lepsze zo znane ni zeznane, czy nie? A poza tym w mojej starej szkole ten sposb wietnie dziaa. Kiedy wspomina o swojej starej szkole, prostuje si i spoglda przez okno, a jej ton nieco si zmienia. Lubia swoj star szko? pytam, starajc si nie brzmie zbyt powanie.

  • Wzrusza ramionami, wci na mnie nie patrzc. Byo OK. To bya po prostu cakiem zwyka szkoa. Co w jej tonie sprawia jednak, e wydaje mi si, e za ni tskni. Co wydaje mi si dziwne. Rozumiem, e mona tskni za przyjacimi, ale za szko? Wszystkie szkoy s takie same. Szko-a jest beznadziejna, niezalene od tego, gdzie si znajduje i kto do niej chodzi. Dlaczego si przeniosa? Przez chwil nic nie mwi. Potem, wreszcie: Moich rodzicw nie byo ju sta na czesne odwraca si do mnie. Umiecha si, ale jej umiech wydaje si wymuszony. A ty? pyta. Dlaczego przeniose si do nowej szkoy? Wywalili mnie mwi wesoo. Otwiera szeroko usta. Wywalili ci? Za co? Za par bzdur mwi. Czar goryczy przelao to, e zrobiem dowcip dyrektorowi i ukradem mu peruk podczas zebrania, ale ju wczeniej miaem cae mnstwo kopotw. I co, nie zmartwie si? e mnie wywalili? Nieszczeglnie wzruszam ramionami. Jestem do tego przyzwycza-jony. Ale musiae zostawi przyjaci. Wikszo moich prawdziwych przyjaci jest rozrzucona po rnych szkoach tuma-cz. Te wyrzucali ich wiele razy, wic to nie ma znaczenia. To musi by fajne. Co? Ze moesz wylatywa z kolejnych szk, wcale si tym nie przejmujc. I tak dostaniesz si do collegeu ze wzgldu na to, kim jest twj ojciec. Zastanawiam si przez chwil i dochodz do wniosku, e ma racj. Tyle tylko, e wcale nie jestem pewien, czy w ogle chc pj do collegeu. College wydaje mi si kompletn strat czasu. To znaczy: obraz, jaki wyania si z rnych opowieci, jest cakiem w porzdku. Szkoa stanowa, cae mnstwo imprez organizowanych przez bractwa i lekcje, na ktre chodzi si w piamach. Ale po mnie oczekuje si, e bd studiowa na jednej z tych sztywnych uczelni z Ligi Bluszczowej, gdzie musiabym chodzi na jakie specjalistyczne seminarium, a potem napisa prac o polityce ekologicznej czy jakim innym modnym temacie. To brzmi beznadziejnie. Parkujemy przed moim domem. Gasz silnik. Co zaskakujce, samochd mojego ojca stoi przed drzwiami. Tata spdza duo czasu w Ka-pitolu i nie powinno go by dzisiaj w domu. Absolutnie nie chc, eby pozna Kelsey, bo: a) moe j wystraszy, b) bdzie j ocenia. Nie powie jej nic prosto w twarz. O nie, na to jest zbyt inteli-gentny. Ale potem zawoa mnie do gabinetu i zacznie zadawa miliony pyta o to, kim jest, kim s jej rodzice, czym si interesuje i tak dalej. Mj ojciec jest po prostu totalnym dupkiem. Mwic szczerze, ma wite prawo mie wtpliwoci, jeli chodzi o mj gust w kadej szkole, do ktrej chodziem, podrywaem dziewczyny, ktre interesowaa wycznie zabawa. Zdzi-wilibycie si, ale takie podejcie maj najczciej laski najbardziej szanowanych rodzicw. No ale z takimi dziewczynami nie bierze si lubu. Nawet nie przyprowadza si ich do domu. Halo? mwi Kelsey. Wchodzimy do rodka, czy? Zanim jeszcze zd odpowiedzie, frontowe drzwi domu otwieraj si, a mj ojciec wy-chodzi na zewntrz i zbiega po schodach. Po wyrazie jego twarzy wida, e jest wkurzony. Wzdycham i wysiadam z samochodu. Cze, tato witam si wesoo. Co sycha? Gdzie bye? pyta. Podchodzi do mnie i patrzy mi gboko w oczy. Sprawdza, czy nie s czerwone. Mj ojciec wc


Top Related