ATLAS DOBRYCH PRAKTYK PROWADZONYCH NA RZECZ SENIORÓW W GMINIE ULANÓW
Stowarzyszenie Strefa
Edukacji i Kultury
„Wstęp Wolny” to orga-
nizacja pozarządowa
działająca na rzecz osób
starszych, realizująca
projekty aktywizacji
społecznej oraz testują-
ca nowe rozwiązania
społeczne korzystne dla
rosnącej grupy najstar-
szych mieszkańców gmi-
ny Ulanów. W ramach
projektu prowadzimy
trzy Strefy Seniora:
w świetlicach wiejskich
w Dąbrówce i Kurzy-
nie Wielkiej a także
w Gminnym Centrum
Kultury w Ulanowie.
W biuletynie:
Dobry klimat dla senio-
rów w gminie Ulanów
Tematy bliskie starszym
mieszkańcom
Brama Czasu
Kulinarny Skansen
Lasowiacki Kufer
Rady Strefy Seniora
Gminna Senioralna
Giełda Możliwości „W sieci współpracy i wsparcia ” - w kręgu zainteresowań etnograficznych
INICJATYWY DEDYKOWANE SENIOROM Cenną inicjatywą dedykowaną specjalnie seniorom jest działający od 2012 roku
Rządowy Program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych.
Mieszkańcy gminy Ulanów w wieku powyżej 60 lat już dwa razy mieli możliwość
uczestnictwa w projektach realizowanych z tego Programu przez Stowarzysze-
nia Podkarpacka Strefa Edukacji i Kultury „Wstęp Wolny”.
W edycji 2016 Programu ASOS uczestniczyło 60 mieszkańców z terenu całej
gminy, a projekt nosił tytuł „Etnologia dla zaawansowanych”. Zaś w edycji 2017
zatytułowanej „W sieci współpracy i wsparcia” udział brało 70 seniorów.
Celem naszych projektów jest poprawa jakości i poziomu życia osób starszych
w gminie Ulanów oraz zagospodarowanie ich potencjału poprzez umożliwienie
im aktywności społecznej oraz uczestnictwa w życiu publicznym. Działania słu-
żące rozwojowi różnych form wsparcia oraz zwiększenie dostępności usług
społecznych dla osób starszych - było możliwe dzięki zawiązaniu i podtrzymy-
waniu sieci wsparcia lokalnego, obejmującego samorząd lokalny, instytucje
kultury i współpracujące stowarzyszenia.
Działania realizowane w ramach naszych projektów bezpośrednio wpisują się w
kategorię aktywnego starzenia, w tym aktywizowania społecznego osób star-
szych oraz niesienia pomocy seniorom, będącym w potrzebie. Jednakże to
wciąż działania zaspokajające potrzeby jedynie niewielkiej grupy mieszkańców.
Biuletyn Stowarzyszenia Podkarpacka Strefa Edukacji i Kultury „Wstęp Wolny” Grudzień 2017
Autor opracowania: Alina Olszówka
Projekt współfinansowany za środków Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych 2014-2020.
1
W niniejszym biuletynie
chcemy podzielić się
inspiracjami i doświad-
czeniami związanym
z realizacją projektu
„W sieci współpracy
i wsparcia”, a w szcze-
gólności z funkcjono-
wania powołanych
Stref Seniora. Strefy
są miejscem, w którym
starsza część społecz-
ności lokalnej może
znaleźć przestrzeń wła-
snej artykulacji, wła-
snego działania w kul-
turze, ekspresji własnej
osobowości. Są też
miejscem oferującym
przygotowanie do dzia-
łań społecznych i roz-
wój kompetencji oby-
watelskich osób 60+.
Wykład inauguracyjny profesora dr hab. Ludwika Habudy
DOBRY KLIMAT DLA SENIORÓW
Jednym z założeń programowych Stowarzyszenia Podkarpacka Strefa Eduka-
cji i Kultury „Wstęp Wolny” jest wzmacnianie współpracy międzysektorowej
w celu sprawnego funkcjonowania miejsc przyjaznych seniorom w istniejących
na terenie gminy strefach publicznych - świetlicach wiejskich. Dzięki wsparciu
Gminy i Miasta Ulanów oraz Gminnego Centrum Kultury w postaci udostępnio-
nych baz lokalowych oraz wyposażenia znajdującego się w tych lokalach -
Strefy Seniora miały szansę dobrze funkcjonować.
Chcemy wspólnie stworzyć dobry klimat dla seniorów, chcemy przekonać
wszystkich, którzy mają możliwość działania na rzecz starszych mieszkańców,
że warto podejmować różne inicjatywy na rzecz seniorów. Chcemy także zmie-
nić spojrzenie samych uczestników 60+ na starość, na dojrzałość, na starzeją-
cych się siebie i innych.
Ten etap tak jak i poprzednie etapy rozwoju psychospołecznego może być
czasem nowych wyzwań, zadań rozwojowych, którym człowiek próbuje spro-
stać na tyle dobrze, na ile pozwalają mu na to zdobyte wcześniej kompetencje i
jego środowisko społeczne. Człowiek rozwija się w perspektywie całego życia,
nie ma takiego etapu w życiu, który byłby mniej ważny, który można by z jakie-
goś powodu lekceważyć. Do dobrego przeżywania okresu starości można i
trzeba się przygotować. Wszak wielu dorastało w świecie zupełnie różnym od
tego, w którym przyszło mu się zestarzeć, jednocześnie nie zdołało rozwinąć w
sobie wystarczających kompetencji adaptacyjnych do tego etapu rozwojowego
w życiu.
I chociaż społeczeństwa nie zawsze potrafią docenić starość, to jednak warto
zdobyć się na refleksję wokół niej, nie tylko ze względu na proces starzenia się
społeczeństw i konieczność adaptacji do tej nowej rzeczywistości.
2
BLISKIE TEMATY
Słowa „tradycja” i „dziedzictwo” obecnie stały się
modne. Kojarzą się z tym, co dawne, co odziedzi-
czone po przodkach, co wartościowe i w związku z
tym warte podtrzymywania.
Konwencja UNESCO o ochronie dziedzictwa nie-
materialnego z 2003 roku mówi, że dziedzictwo
niematerialne to „praktyki, wyobrażenia, przekazy,
wiedza i umiejętności – jak również związane z nimi
instrumenty, przedmioty, artefakty i przestrzeń kul-
turowa – które wspólnoty i grupy [...] uznają za
część własnego dziedzictwa kulturowego. To nie-
materialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z
pokolenia na pokolenie, jest stale odtwarzane przez
wspólnoty i grupy w relacji z ich otoczeniem, od-
działywaniem przyrody i ich historią oraz zapewnia
im poczucie tożsamości i ciągłości”.
W projekcie „W sieci współpracy i wsparcia” oparli-
śmy się na tym, co można nazwać dziedzictwem
i tradycjami wynikającymi z naszej lokalności, z te-
go, skąd jesteśmy i w związku z tym, kim jesteśmy.
Wizyta w nieodległym Muzeum Etnograficznym -
Zagrodzie Guciów miała dać impuls uczestnikom,
by zająć się odtworzeniem najciekawszych elemen-
tów lokalnej kultury, przypomnieć dawne wydarze-
nia, przyśpiewki, zwyczaje, obrzędy, potrawy.
Wśród dawnych sprzętów
Uczestniczki projektu w strojach rzeszowskich
Zagroda Guciów - sierpień 2017
3
Rzeszowianki nosiły białe
koszule z haftami, zdobio-
ne kołnierzykami. Wkła-
dały spódnice zakrywają-
ce kolana, w różnych od-
cieniach granatu lub ziele-
ni, zdobione u dołu ta-
siemkami. Na koszulę
zakładano czarny, sznu-
rowany gorset, który był
ozdabiany różnokształtny-
mi i barwnymi cekinami.
Na szyi noszono czerwo-
ne korale. Przepasywało
się białym fartuchem z
naszytymi kolorowymi
koronkami (Wikipedia).
Chleb flisacki dawniej
zwany chrupackim - pod
taką nazwą ten wyrób
piekarniczy został wpi-
sany w 2005 roku na
listę produktów tradycyj-
nych. Jego pełny opis
znajduje się na stronie
Ministerstwa Rolnictwa
i Rozwoju Wsi.
BRAMA CZASU
Flisackie opowieści
Mój tato był flisakiem. Do dzisiaj w pamięci utkwiły mi jego fascynujące
opowieści o tym, jak spławiał drewno rzeką do Gdańska.
- Tydzień wcześniej na Tanwi zbijaliśmy tratwy, budowaliśmy na nich domki,
w których można było się zdrzemnąć – wspominał tato. Zbijanie tratwy nazy-
wało się bindugą.
Kiedy tato był na bindudze, mama przygotowywała jedzenie na flis. Robiła
makaron, który trzeba było kroić i suszyć, żeby nie spleśniał. Tato pakował
go w lniane woreczki, które wcześniej uszyła mama. Smażone mięso trzeba by-
ło zawekować. Stopioną ze skwarkami słoninę zlewało się do słoika.
– Potem mieliśmy czym posmarować chleb – wspominał tato.
Opowiadał dużo o przygodach, które spotykały ich na flisie. Na noc dobijali
do brzegu, rozpalali ognisko i spożywali kolację.
Wstawali skoro świt. Każdy dzień rozpoczynali od pieśni „Kiedy ranne wstają
zorze”, po śniadaniu wypływali w dalszą drogę. Tak było przez 2-3 tygodnie,
w zależności od warunków atmosferycznych.
Lidia Pietruszyńska (uczestniczka projektu)
Chleb flisacki - produkt wpisany na ministerialną listę produktów tradycyjnych
„Chleb flisacki – jego oryginalna historyczna nazwa to chleb
chrupacki – łączył się bezpośrednio z wykonywaniem zawodu
flisaka i jest przypisany do jednej miejscowości – Ulanowa. Ula-
nów od XVII do XIX wieku był bardzo silnym ośrodkiem flisac-
twa w Polsce i jest jedynym obecnie miejscem gdzie kultywuje
się polskie tradycje flisackie. Odtworzony według receptury
sprzed co najmniej 150 lat chleb stanowi część tradycji flisac-
kiego Ulanowa i jest obecny na organizowanych uroczysto-
ściach i spławach flisackich” - fragmenty informacji o produkcie
znajdujące się na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
4
Podczas zajęć z zakresu pisarstwa uczestnicy spisywali swoje wspomnienia, ujmowali w
słowa krążące tu legendy, przedstawiali zwyczaje, obrzędy i wierzenia. Utrwalili cząstkę
świata, który odchodzi w zapomnienie. Przedstawiamy kilka fragmentów prac uczestników:
BRAMA CZASU
cykliczne zajęcia z zakresu pisar-stwa
prowadzący: Konrada Sinica
miejsce spotkań: Gminne Centrum Kultury w Ulano-wie
Fałszywy donos
Trwała II wojna światowa. Sąsiad poszedł na policję
i zgłosił, że mój tata – Wojtek – przetrzymuje
u siebie Żydów. Po tym donosie został wciągnięty na
listę osób przeznaczonych do rozstrzelania, jeżeli
ta informacja się potwierdzi.
Sołtys wsi przeczytał tę listę i natychmiast po-
szedł ostrzec tatę, aby uciekał, ponieważ Niemcy
idą sprawdzić ten donos. Jego żona, a moja mama
Stefania, była w tym czasie w ciąży. Nie zważając
na to, tata szybko się spakował i uciekł. Później
okazało się, że niemiecka policja nie znaleźli
w jego gospodarstwie żadnych Żydów.
Policjanci udali się do sąsiada, który go oskarżył.
Okazało się, że to on ukrywał Żydów w komórce. Nie-
stety, Żydów rozstrzelano. Sąsiad został postrzelo-
ny, kiedy uciekał przez okno.
Tata, nie wiedząc o niczym, uciekł do Niemiec.
W drodze spotkał znajomą. Dogadali się, że w Niem-
czech znajdą pracę i przeczekają wojnę. Najpierw
pracowali w gospodarstwie, później przenieśli się
do fabryki, w której produkowano broń.
Pewnego dnia był nalot bombowców na fabrykę. Jedna
z bomb spadła niedaleko taty. Przysypał go wał zie-
mi, ale był na tyle silny, że się spod niego wydo-
stał. Zaczął szukać koleżanki. Okazało się, że nie
miała tyle szczęścia co on i nie przeżyła nalotu.
Tata spędził w Niemczech dwa lata zanim wrócił do
Polski, do żony i córki. Na szczęście, dla moich
rodziców wojna skończyła się dobrze.
Zofia Krajanowska (uczestniczka projektu)
Ważne wydarzenia z życia rodzin przekazywane są kolejnym pokoleniom
5
BRAMA CZASU
Dawne zwyczaje wigilijne
24 grudnia należał do najbardziej pracowitych dni. Wierzono, że przebieg
dnia wigilijnego jest zapowiedzią całego nadchodzącego roku. Od samego rana
należało się odpowiednio zachowywać. Trzeba było bardzo wcześnie wstać, by
potem nie przespać całego roku. Starano się niczego nie pożyczać, bowiem
wierzono, że pożyczonych produktów będzie brakowało. A jeśli ktoś miał dłu-
gi, to należało je spłacić.
Najbardziej cieszyli się mieszkańcy tego domu, do którego przyszedł z same-
go rana młody i zdrowy chłopiec. Zwiastowało to zdrowy przyszły rok. Z ko-
lei wizyta kobiety oznaczała kłopoty w nadchodzącym nowym roku.
Przed wieczerzą myto się w misce z zimną wodą, w której zanurzone były mo-
nety. Czynność ta miała zapewnić dostatek. Do mieszkania przynoszono do
mieszkania snop żytniej słomy, stawiając go w kącie. Czyniono to z myślą
o tym, iż Chrystus narodził się w stajni.
Centralne miejsce na stole zajmował bochen chleba, a na nim kładziono opła-
tek. Obok leżały główki czosnku, które, jak wierzono, miały oddalać choroby
od domowników przez cały rok. Stół nakrywano białym odświętnym obrusem. Pod
obrusem rozkładano siano. Miało to zagwarantować urodzaj w roku przyszłym.
Spożywano dwanaście potraw, każdej z nich należało spróbować, by nie zabra-
kło jej w następnym roku. Pierwsza zawsze musiała być kapusta z grochem
i chlebem, gdyż starsi mówili „Bodaj chleb i kapusta rodziły się na kamie-
niu”. Tak spożywano potrawy jedną po drugiej, a musiał być i karp,
i wszystko postne, bez tłuszczu. Tak więc wszystkie potrawy wigilijne były
na oleju. Ale broń Boże, by ktoś w czasie wieczerzy odłożył łyżkę na stół.
Wróżyło to chorobę. Jedynie gospodyni mogła to czynić w trakcie podawania
kolejnych potraw.
Po wieczerzy pozostawiano łuski karpi w portfelu, by zapewnić sobie szczę-
ście i dostatek. Następnie zapalano świeczki na choince i śpiewano kolędy.
Zwyczaj to ustalona forma zachowania się w określonych sytuacjach przyjęta przez daną zbiorowość społeczną
6
Legenda o Rozdole
Działo się to dawno temu, kiedy rządził władca, o którym mówiono „za
króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”. Były to czasy zabawy i pi-
jaństwa. W okresie karnawału okoliczna szlachta zjeżdżała się na po-
lowanie. Rozległe lasy pełne były dzikiej zwierzyny: jeleni, dzików
i zajęcy. Rosłe sosny, buki i dęby dawały schronienie dla zwierząt.
Myśliwi całymi dniami tropili zwierzynę, a wieczorem ucztowali
w dworku z sosnowego drewna. Godzinami popijali, tańczyli i głośno
śpiewali.
Jednego roku przeciągnęło się za karnawał. Otumanieni hulanką myśliwi
nie zauważyli, że zaczął się Wielki Post. W tym pijaństwie nie przy-
szło im do głowy, żeby zajrzeć do dworskiej kaplicy, pomodlić się
i dziękować za udane łowy, co wcześniej było tradycją. Pijackie krzy-
ki już od rana rozchodziły się po lesie, a przecież Wielki Piątek
każdy katolik obchodzi uroczyście ze względu na mękę i śmierć Chry-
stusa.
Mieszkańcy okolicznych wiosek truchleli ze zgrozy i lali łzy rozpa-
czy. Chyba i sam Pan Bóg miał już tego dość, bo gdy w kościele w Bie-
linach ksiądz zaczął czytać o męce Pańskiej, w lesie rozpętała się
straszna nawałnica. Wiatr szarpał potężne drzewa, błyskawice raz po
raz rozdzierały niebo i lały się strumienie wody.
Nagle ziemia zadrżała, rozstąpiła się i pochłonęła drewniany dworek
razem z biesiadnikami. Nawałnica, jak nagle się rozpoczęła, tak nagle
ucichła.
Po dworku został tylko dół rozdzielający ziemię na dwie części,
a z boku wytrysnęło źródełko, które aż do dziś zasila bieliniecką
Jarugę i płynącą obok Ulanowa Strugę.
Ludzie powiadają, że podczas mszy rezurekcyjnej można usłyszeć w Roz-
dole dochodzące spod ziemi bicie dzwonów z dawnej dworskiej kaplicy.
Julia Pacyna (uczestniczka projektu)
Legendy wywodzą się z ustnej tradycji, niekiedy przekazywanej z pokolenia na pokolenie
7
KULINARNY SKANSEN
cykliczne zajęcia z zakresu trady-cyjnego przygoto-wywania potraw
prowadząca: Maria Łabęcka
miejsce spotkań: Świetlica Wiejska w Dąbrówce
Proziaki
ok.2 kg mąki; 1,5 l kefiru (mąki tyle, ile zabierze ke-
fir); szczypta soli; łyżka cukru; 3 łyżki sody;
Proziaki to popularne w naszym region pieczywo na sodzie
(prozie), wypiekane na blasze pieca lub na patelni na
szybko, gdy w domu zabrakło chleba. Najlepsze są jeszcze
ciepłe posmarowane masłem albo z twarogiem ze szczy-
piorkiem, choć i wersji na słodko z konfiturą i szklanką
zimnej maślanki smakują rewelacyjnie. Cały sekret ich
przygotowania tkwi w konsystencji ciasta, które musi być
dość luźne, by bułeczki ładnie wyrosły. Amoniaki
1/2 kg mąki; 15 dag cukru
kryształu; 10 dag masła;
2 żółtka; 1 całe jajko; 1 dag
amoniaku; 1 cukier waniliowy;
1/2 szklanki śmietany 18%; do
posmarowania rozbite białko
oraz cukier do posypania
(według uznania)
Amoniaczki to kruche ciasteczka
posypane cukrem, które spulch-
nione są dzięki dodaniu do ciasta amoniaku. Składnik ten
nadaje miękkim ciasteczkom charakterystycznej chrupkości.
Amoniaczki długo pozostają świeże, a ich kruchość nie
ulega zmianie. Niegdyś pieczono je u nas bardzo często.
10 -15 minut w piecu i gotowe.
Opracowanie przepisów:
Krystyna Sarzyniak (uczestniczka projektu)
8
Kuchnia lasowiacka
Najczęściej używane produkty w kuchni lasowiackiej to ziemniaki,
kapusta, kasza, groch. Ich cechą wspólną jest stosunkowo łatwa
uprawa na niezbyt urodzajnych glebach oraz możliwość przecho-
wywania i używania tych produktów przez cały rok. Były bazą więk-
szości starych, ludowych dań, wzbogacanych sezonowo tym, co
dał las i pole. Owoce leśne, grzyby, zioła to cenne dla lasowiackich
gospodyń składniki, dzięki którym potrafiły przygotować wiele róż-
norodnych dań dysponując bardzo skromnymi zasobami. Laso-
wiacka kuchnia nie mogła się obyć również bez mleka, jaj i mięsa.
Jednak mięso przyrządzane było od święta, a jego obecność na
stole świadczyła o zamożności gospodarza, lub wysokiej randze
uroczystości.
Kuchnia lasowiacka wykorzystuje również zboża, z mąki przygoto-
wywano wiele potraw. Podczas naszych spotkań sporą część po-
święciliśmy na przypomnienie przepisów potraw wykonywanych
głównie z użyciem mąki.
Ruskie pierogi to sztandarowe danie tutejszej kuchni. Teoretycznie
wszędzie przygotowuje się je tak samo, ale w praktyce w każdym
domu smakują one trochę inaczej. Sekret tkwi w cieście i w farszu.
Ciasto musi być cienkie i miękkie, a farsz odpowiednio wilgotny i
ma być go dużo. Nie ma jednych konkretnych proporcji na farsz,
zależą one od upodobań. My na 1,5 kg ziemniaków wzięliśmy 0,8
kg sera, 2 cebule zeszklone na maśle, sól i pieprz. Do farszu na
pierogi ruskie dodawało się w naszych stronach tradycyjnie miętę,
ale nie każdemu smakuje, więc ograniczyliśmy się tylko do wyko-
nania części pierogów z dodatkiem mięty.
Między tradycją a współczesnością
Nasz region kojarzony jest
ze zdrową, naturalną żywno-
ścią (z dala od wielkich miast
i zanieczyszczeń). Ale to
trudny do uprawy teren, o
mało urodzajnych glebach.
Trzeba było włożyć wiele siły,
by tę ziemię uczynić przyja-
zną dla człowieka. Kulinarne
tradycje lasowiackie w spo-
sób naturalny ulegają zmia-
nom i stopniowo zanikają.
Jednak obecnie coraz czę-
ściej mieszkańcy przypomi-
nają i utrwalają jej bogactwo.
Wyrób na podstawie dawnych receptur
„Etnologia dla zaawansowanych” - diagnoza potrzeb w Kurzynie Wielkiej
Kulinarny Skansen - pierogi ruskie
9
LASOWIACKI KUFER
cykliczne zajęcia z zakresu obrzę-dów i zwyczajów dawnej wsi
prowadząca: Aleksandra Otto
miejsce spotkań: Świetlica Wiejska w Kurzynie Wielkiej
BRAMA CZASU
Przyśpiewki
Mili muzykanci zagrajcie poleczkę,
To se potańcujem chociażby troszeczkę.
Wesele, wesele u sąsiada mego,
Wydaje on córkę za chłopca młodego.
Za chłopca młodego, bardzo spokojnego,
Będą mu podrywać młodą żonkę jego.
A Ty, panie młody, po co żeś się żenił,
Mogłeś jeszcze hulać do drugiej jesieni.
Do drugiej jesieni, do drugiego roczku,
Teraz będziesz bawił dzidziusia w wózeczku.
Już żeś się ożenił, już żeś po kłopocie,
Już żeś kawalerkę powiesił na płocie.
Poznasz Ty Marysiu obowiązki żony,
Lak Ci Jasiu powie - rosół przesolony.
Dzisiaj jest wesele, jutro poprawiny,
Za dziewięć miesięcy przyjdziemy na chrzciny.
10
Przyśpiewki
Teściowie, teściowie, długie nosy mają,
I we wszystko prawie ciągle się wtrącają.
Szła teściowa przez las, ją żmije,
Żmije pozdychały, a teściowa żyje.
Choć byś Ty dziewczyno złote wianki wiła,
To teściowa powie, żeś nic nie robiła.
A jeszcze Ci powie, żebyś wczas wstawała,
Bo ona się przecież dość napracowała.
Jeśli jest kawaler, szuka sobie żony,
To niech wnet przyjedzie w te kurzyńskie
strony.
Ej, goście weselni, proszę się nie gniewać,
Bo to na weselu wszystko można śpiewać.
Dziękuję muzyce za to piękne granie,
A Wam mili goście za to tańcowanie.
Fragmenty przyśpiewek wykonywanych
przez uczestników z Kurzyny podczas
inscenizacji dawnego wesela (oczepiny)
Oczepiny to dawny obrzęd
weselny, podczas którego
panna młoda symbolicznie
przechodziła ze stanu pa-
nieńskiego w zamężny. Na-
zwa pochodzi od czepca,
nakrycia głowy, jakie nosiły
mężatki w miejsce panień-
skiego wianka. Oczepiny od-
bywały się o północy, kiedy
to pannę młodą prowadzono
do bocznej izby, śpiewając
przy tym pieśń „Oj, chmielu,
chmielu”. Potem druhny zdej-
mowały z głowy panny mło-
dej wianek, ścinano jej war-
kocz, a starsze kobiety na-
kładały czepiec. (Wikipedia)
Dawne wesele - oczepiny
„Etnologia dla zaawansowanych” - diagnoza potrzeb w Kurzynie Wielkiej
Lasowiacki Kufer - występy w GCK w Ulanowie
11
Różne aktywności
Aktywność fizyczna - aktywność społeczna
Aktywność fizyczna w naszym projekcie bezpośrednio przekłada się także na
aktywność społeczną. Dobrze jest mieć towarzystwo w czasie spacerów nordic
walking, razem się pogimnastykować. W kontekście sportu i rekreacji relacje
nawiązują się w sposób naturalny i wiążą się z samymi pozytywnymi emocjami,
które pomagali utrzymać instruktorzy – Lucyna Garbacz i Jurek Bryła.
12
Wspieranie aktywności osób 60+
Planując działania aktywizujące osoby starsze trzeba wziąć pod
uwagę wiele barier. Niezbędne jest wypracowanie mechani-
zmów aktywizacji poprzez działania integracyjne, otwarte spo-
tkania, przedstawianie dobrych praktyk.
Nasze stowarzyszenie realizujące projekt „W sieci współpracy i
i wsparcia” uważa, że Senioralna Giełda Możliwości, będąca
wydarzeniem kulturalnym - może być przykładem dobrej prakty-
ki i powinna stać się wydarzeniem cyklicznym w gminie Ulanów.
Jest to wydarzenie kulturalne, zrealizowane przez samych se-
niorów, którzy zostali zmotywowani i ukierunkowani przez reali-
zatorów projektu, którymi byli:
1. Elżbieta Olszówka - koordynator
2. Agnieszka Kamińska
3. Maria Łabęcka
4. Konrad Sinica
5. Aleksandra Otto
6. Lucyna Garbacz
7. Jurek Bryła
8. Danuta Tarnawska
9. Agnieszka Siembida
10. Alina Olszówka
Partnerzy projektu:
Gmina i Miasto Ulanów - burmistrz Stanisław Garbacz
Gminne Centrum Kultury w Ulanowie - dyrektor Mirosław Kus
Możliwości lingwistyczne grupy z Dąbrówki
Realizatorzy, partnerzy, liderzy Stref Seniora
Możliwości taneczne grupy z Kurzyny
13
PODUMOWANIE PROJEKTU
Możliwości muzyczne grupy z Ulanowa
Gminna Senioralna Giełda Możliwości
Wsparcie
Rada Strefy Seniora
Rada Strefy Seniora jest w projekcie organem doradczym i inicjatywnym,
wybranym przez uczestników podczas spotkania inauguracyjnego. Rada
uczestniczy w spotkaniach z koordynatorem, informuje o potrzebach i ocze-
kiwaniach swojej grupy, współpracuje przy rozstrzyganiu istotnych kwestii
dla realizacji projektu. W skład Rady wchodzą przedstawiciele każdej grupy.
Skład Rady Strefy Seniora:
1. Elżbieta Habuda
2. Jadwiga Piskorowska
3. Halina Szoja
4. Felicja Otto
5. Maria Frączek
6. Barbara Wołoszyn
7. Danuta Kupiec
8. Zofia Krajanowska
9. Barbara Cyrana
10. Mieczysław Oleksak
11. Franciszek Uliński
12. Mieczysława Pałka
Przedstawiciele Rady uczestniczyli w planowaniu przyszłych działań, jakie
mogłoby podjąć nasze stowarzyszenie na rzecz osób 60+ z gminy Ulanów.
14
ATLAS DOBRYCH PRAKTYK
PROWADZONYCH DLA SENIORÓW W GMINIE ULANÓW
Stowarzyszenie Podkar-
packa Strefa Edukacji i
Kultury „Wstęp Wolny”
w niniejszym opracowa-
niu wykorzystało własne
badania oraz wnioski z
realizacji projektu „W
sieci współpracy i wspar-
cia” z Rządowego Pro-
gramu na rzecz Aktyw-
ności Społecznej Osób
Starszych — edycja
2017.
PPP
Bibliografia:
1. Brzezińska, A. I., Wilowska, J. A. (2010). Starość w kontekście psychologii pozytywnej. W: K. Wieczorowska-Tobis, D. Talarska (red.), Pozytywna sta-rość (s. 45-55). Poznań: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytety Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
2. http://www.minrol.gov.pl/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/woj.-podkarpackie/Chleb-flisacki-dawniej-zwany-chrupackim
3. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stroj_rzeszowski
4. D.Bień, T.Kireńczuk, Nowy wiek kultury, Kraków 2012
5. Prognoza ludności na lata 2014-2050, GUS, Warszawa 2014
6. W.Borczyk, D.Jachimowicz, W.Nalepa, Gminne rady seniorów w praktyce, Nowy Sącz 2014
7. B.Tokarz, Stop dyskryminacji ze względu na wiek, Warszawa 2005
8. J.Wendt, Wymiar przestrzenny struktur i aktywności społeczeństwa obywa-telskiego w Polsce, Warszawa 2007
Z analizy badań poprojektowych wynika, że w gminie Ulanów jest coraz więcej seniorów, któ-
rzy chcą kształtować swoją przyszłość i decydować o najbliższym otoczeniu w ramach działań
organizowanych przez nasze stowarzyszenie. Realizowane inicjatywy kierowane są dla senio-
rów, którzy szukają możliwości, by uczestniczyć w interesujących projektach obywatelskich,
chcą się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności, brać udział w debatach i konsultacjach spo-
łecznych.
Najlepiej wybrać sporty najmniej obciążające mięśnie i stawy. Bieganie,
szczególnie w podeszłym wieku, nie jest dobrym wyborem. Najlepiej postawić na
pływanie. Obciążenie jest minimalne, a do tego zbawienie dla kręgosłupa. Można
skorzystać z zajęć zorganizowanych, jak aquaaerobik lub wybrać się na basen
indywidualnie. Drugą opcją może być nordic walking. To łagodniejsza forma
biegania, ale równie dynamiczna i ogólnorozwojowa. Z pewnością też
pobudzająca krążenie, ale co najważniejsze idealna do spotkania z przyjaciółmi.
Podobne możliwości daje jazda na rowerze, a oprócz tego to świetna okazja do
zwiedzenia okolicy. Idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza dla pań, mogą być
zajęcia grupowe, jak gimnastyka czy aerobik – dostosowane do możliwości
seniorów. Ulanów, grudzień 2017
15