białorusini w wojsku polskim w związku sowieckim i armii polskiej

24
55 Jerzy Grzybowski * BIALORUSINI W WOJSKU POLSKIM W ZWIĄZKU SOWIECKIM I ARMII POLSKIEJ NA WSCHODZIE (SIERPIEŃ 1941 – LIPIEC 1942) Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941 r. dotychczasowi nieprzyjaciele: Polska i ZSRR, stali się sojusznikami. Z inicjatywy Wielkiej Brytanii, 30 lipca 1941 r. zostala zawarta umowa polsko-sowiecka. 14 sierpnia 1941 r. doszlo do podpisania polsko-sowieckiej umowy wojskowej o utworzeniu Wojska Polskiego na terenie Związku Sowieckiego. Dowódcą oddzialów polskich byl mianowany gen. Wladyslaw Anders. Źródlo rekrutacji stanowili obywatele polscy przebywający na terenie ZSRR, w tym przede wszystkim mieszkańcy Kresów Wschodnich deportowani w gląb ZSRR, internowani żolnierze polscy oraz osoby wcielone do Armii Czerwonej. Poniżej przeanalizuję udzial Bialorusinów w poszczególnych grupach. Deportacje dokonane przez funkcjonariuszy NKWD w latach 1939 – 1941 dotknęly obywateli II Rzeczypospolitej, bez względu na narodowość. Wśród setek tysięcy deportowanych na Syberię bylo wielu Bialorusinów. Jak podają źródla polskie Bialorusini i Ukraińcy stanowili wśród deportowanych obywateli polskich 18-20% 1 . W ramach deportacji przeprowadzonej w lutym 1940 r., z pólnocno-wschodnich terenów Rzeczypospolitej wywieziono 51310 ludzi, w tym 17561 leśników oraz 33749 osadników. Wedlug danych MSW z 1934 r. we wschodnich województwach * Byly pracownik naukowy Wydzialu Wojskowości Bialorusi w Instytucie Historii Narodowej Akademii Nauk Bialorusi.

Upload: truongthu

Post on 11-Jan-2017

228 views

Category:

Documents


3 download

TRANSCRIPT

Page 1: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

55

Jerzy Grzybowski∗

BIAŁORUSINI W WOJSKU POLSKIM W ZWI ĄZKU SOWIECKIM I ARMII

POLSKIEJ NA WSCHODZIE (SIERPIE Ń 1941 – LIPIEC 1942)

Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941 r. dotychczasowi

nieprzyjaciele: Polska i ZSRR, stali się sojusznikami. Z inicjatywy Wielkiej Brytanii,

30 lipca 1941 r. została zawarta umowa polsko-sowiecka. 14 sierpnia 1941 r. doszło

do podpisania polsko-sowieckiej umowy wojskowej o utworzeniu Wojska Polskiego

na terenie Związku Sowieckiego. Dowódcą oddziałów polskich był mianowany gen.

Władysław Anders.

Źródło rekrutacji stanowili obywatele polscy przebywający na terenie ZSRR,

w tym przede wszystkim mieszkańcy Kresów Wschodnich deportowani w głąb

ZSRR, internowani żołnierze polscy oraz osoby wcielone do Armii Czerwonej.

Poniżej przeanalizuję udział Białorusinów w poszczególnych grupach.

Deportacje dokonane przez funkcjonariuszy NKWD w latach 1939 – 1941

dotknęły obywateli II Rzeczypospolitej, bez względu na narodowość. Wśród setek

tysięcy deportowanych na Syberię było wielu Białorusinów. Jak podają źródła polskie

Białorusini i Ukraińcy stanowili wśród deportowanych obywateli polskich 18-20%1.

W ramach deportacji przeprowadzonej w lutym 1940 r., z północno-wschodnich

terenów Rzeczypospolitej wywieziono 51310 ludzi, w tym 17561 leśników oraz

33749 osadników. Według danych MSW z 1934 r. we wschodnich województwach

∗Były pracownik naukowy Wydziału Wojskowości Białorusi w Instytucie Historii Narodowej

Akademii Nauk Białorusi.

Page 2: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

56

odsetek narodowości obcych wśród leśników był wysoki. Np. procentowa ilość nie-

Polaków wynosiła w województwach: wileńskim – 41,9%, nowogródzkim – 29,8%,

białostockim – 25,4%, poleskim – 68,6%. Znaczącą część pośród nich stanowili

Białorusini (1540 osób), przy czym najwięcej ich mieszkało na Polesiu (808 osób),

najmniej w woj. białostockim (90 osób)2. Przypuszczam, że udział procentowy

leśników narodowości białoruskiej w lutym 1940 r. nie uległ zasadniczej zmianie.

Warto zaznaczyć, że Białorusini stanowili również pewien odsetek wśród

deportowanych osadników wojskowych. Trzeba dodać, iż na kresach północno-

wschodnich w okresie międzywojennym, 91 osadników było wyznania

prawosławnego. Równocześnie ok. 51% żon wszystkich osadników było pochodzenia

miejscowego. Większość tych kobiet używała na co dzień języka białoruskiego3. Na

początku 1940 r. na terytorium BSRR przebywało 72896 uciekinierów z

okupowanych przez Niemcy terenów Polski, w tym 1703 Białorusinów. Kolejna

wielka deportacja ludzi, która rozpoczęła się 13 kwietnia 1940 r., objęła również

uciekinierów. W wyniku tej deportacji do wagonów załadowano i wywieziono na

Wschód 24253 osoby. Według danych NKWD z kwietnia 1941 r., do 21 obwodów

ZSRR trafiło 139596 obywateli polskich, deportowanych w ramach wspomnianych

wyżej akcji wysiedleńczych z tzw. obwodów zachodnich Białoruskiej i Ukraińskiej

SRR. Białorusini stanowili 9084 osoby, w tym 62 - wśród uciekinierów. Nieznany

jest skład narodowościowy 33539 deportowanych obywateli polskich skierowanych

głównie do Kazachstanu, obw. wołogodzkiego i Kraju Krasnojarskiego4. Z innych

źródeł wynika, że Białorusini stanowili wśród deportowanych w lutym 1940 r. –

10800 osób, natomiast w kwietniu 1940 – 18005.

Następna deportacja została przeprowadzona 29 czerwca 1940 r., w wyniku

której wysiedlono 23057 osób. Wysiedleniu podlegali urzędnicy, policjanci,

nauczyciele, osoby duchowne, studenci, członkowie podziemia antysowieckiego –

1 C. Błoch: Polacy na Obczyźnie. 1939 – 1945 [w:] Wojskowy Przegląd Historyczny, 1990, nr

2, s. 79-109. 2 Centralne Archiwum Wojskowe (dalej: CAW), I.303.3.451. 3 J. Stobniak-Smogorzewska: Kresowe osadnictwo wojskowe 1920 – 1945. Warszawa, 2003,

s. 125, 138. 4 Zestawienie ilościowe z kwietnia 1941 r., deportowanych z obw. zachodnich BSRR i USRR,

sporządzone przez naczelnika Wydziału Przesiedleń GUŁAG NKWD ZSRR st. lejtenanta bezpieczeństwa Kondratowa, Narodowe Archiwum Republiki Białorusi (dalej: NARB), F. 4p, Op. 21, D. 2086.

5 N. Jażborowskaja, A. Jabłokow, W. Parsadanowa: Katynskij sindrom w sowiecko-polskich i rosijsko-polskich otnoszenijach. Moskwa, 2001, s. 119.

Page 3: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

57

przede wszystkim Polacy, choć wśród deportowanych byli również reprezentanci

innych narodowości, w tym Białorusini. Wśród 3231 członków podziemia polskiego,

aresztowanych przez NKWD w okresie od października 1939 do lipca 1940 r.,

Białorusini stanowili 184 osoby. Aresztowano i zamordowano zasłużonych działaczy

białoruskiego ruchu narodowego, m.in. Antoniego Łuckiewicza i Franciszka

Umiastowskiego. Na Syberię zostali deportowani wybitni Białorusini, obywatele

polscy – Piotr Sycz, Wincenty Żuk-Hryckiewicz, Wiktor Ostrowski i inni, którzy w

latach 1941-1942 wstąpili do Wojska Polskiego. Podczas ostatniej deportacji

przeprowadzonej w nocy z 19 na 20 czerwca 1941 r. z terenów północno-wschodnich,

wysiedlono 22353 osoby, w tym członków rodzin osób aresztowanych wcześniej6.

Zgodnie z danymi NKWD, w trakcie ostatnich dwu deportacji wysiedlono ponad 9

tys. Białorusinów. Np. wśród 12316 obywateli polskich (funkcjonariuszy policji,

rolników, techników, inżynierów, lekarzy itd.) deportowanych w kwietniu 1940 r. do

obwodów: akmolińskiego i kustanajskiego, Białorusini stanowili 10%7.

Podsumowując, można liczbę Białorusinów wśród obywateli polskich

deportowanych do ZSRR w latach 1940 – 1941 szacować na co najmniej 20 tys. osób.

Większość deportowanych obywateli polskich narodowości białoruskiej była

przychylna „sprawie polskiej”. Tak np. według relacji Polaków przebywających w

obozach pracy w obw. murmańskim „wszyscy Białorusini byli gotowi obok Polaków

nadal walczyć za Orła Białego”8. 12 sierpnia 1941 r. nastąpiło ogłoszenie amnestii dla

obywateli polskich przebywających w obozach sowieckich. Zaczął się napływ

ochotników, w tym również Białorusinów, do oddziałów polskich.

Łatwiej policzyć Białorusinów wśród jeńców wojennych z 1939 r.,

przebywających w niewoli sowieckiej. Po klęsce wrześniowej do niewoli sowieckiej

dostało się co najmniej 20 tys. żołnierzy Wojska Polskiego narodowości białoruskiej.

Na mocy decyzji Ł. Berii z 3 października 1939 r. zwolniono do domu „szeregowców

polskich mieszkańców b. województw: wileńskiego, białostockiego, nowogródzkiego,

poleskiego”9. W wyniku tego rozkazu większość jeńców - Białorusinów została

6 A. Chackiewicz: Aresztowania i deportacje spoleczeństwa zachodnich obwodów Białorusi

(1939 -- 1941) [w:] Społeczeństwo białoruskie, litewskie i polskie na ziemiach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej (Białoruś Zachodnia i Litwa Wschodnia) w latach 1939 – 1941, pod red.: M. Gieżelewskiej i T. Strzembosza. Warszawa, 1995, s. 124 - 133.

7 Cz. Błoch, op.cit., s. 101. 8 Relacja Wolfa Mazeca, Instytut Polski i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego (dalej: IPMS),

kol. 138/288/184. 9 Katyń. Plennyje nieobjawlennoj wojny. Moskwa, 1993, s. 35.

Page 4: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

58

zwolniona z obozów i powróciła do swoich rodzin. Jednak dotyczyło to tylko

szeregowców. Inny los spotkał Białorusinów, oficerów polskich. Według danych

NKWD z dnia 28 lutego 1940 r., wśród jeńców osadzonych w obozie ostaszkowskim

przebywało 28 Białorusinów, zaś w obozie kozielskim – 23. Wydaje mi się, że liczba

ta jest zaniżona, ponieważ wielu Białorusinów podawało się za Polaków. W kwietniu

– maju 1940 r., 14463 jeńców z wymienionych obozów zostało rozstrzelanych przez

NKWD. Wśród zamordowanych byli również Białorusini. Na liście śmierci znajduje

się m. in. nazwisko wybitnego działacza białoruskiego ruchu narodowego, redaktora

naczelnego pierwszego pisma białoruskiego „Nasza Dola”, Franciszka

Umiastowskiego, który przed wojną był podporucznikiem pospolitego ruszenia10.

Musimy jednak zwrócić uwagę na szeregowych żołnierzy. Mimo decyzji

Berii z 3 października 1939 r. o zwolnieniu do domów mieszkańców zachodniej

Białorusi, nie wszyscy szczęśliwie powrócili do swych rodzin. Jak wynika z notatki

zastępcy ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR Czernyszowa,

komendantom obozów jenieckich polecono „Spośród podlegających zwolnieniu do

domu jeńców, mieszkańców Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi [...] wybrać

1700 osób zdrowych i zdolnych do pracy i [...] skierować do pracy do Krzywego

Rogu”11. 7 lutego 1940 r. pomiędzy NKWD i Komisariatem Ludowym Hutnictwa

(dalej: NKCzM) została zawarta umowa, zgodnie z którą część jeńców polskich

została przekazana do dyspozycji NKCzM i skierowana do obozów pracy. W

listopadzie 1940 r., w czterech obozach pracy (Równe, Krzywy Róg, Zaporoże,

Jelena-Karakub), wśród jeńców polskich było 4535 Białorusinów12. Wielu z nich

zabiegało o zwolnienie do domu. W latach 1939 – 1940 jeńcy Białorusini złożyli

kilkadziesiąt podań do Stalina z prośbą o bezwzględne zwolnienie ich jako obywateli

sowieckich. Tytułem ilustracji chciałbym przytoczyć fragment podania z 4 listopada

1939 r. napisanego przez kilku Białorusinów osadzonych w obozie krzyworoskim:

„prosimy Was, drogi wyzwoliciel i ojciec nasz, tow. Stalin, o zwolnienie nas z obozu

jenieckiego do domu, ponieważ nasze żony i dzieci pozostały bez żadnej pomocy...

Będziemy za to Ci zawsze bardzo wdzięczni i oddani”13. Jednak powoli postawa

10 CAW, Kolekcja akt personalnych żołnierzy WP i pracowników wojska 1918-1939, AP 650. 11 Katyń..., s. 48. 12 A. Głowacki: Jeńcy polscy w ZSSR. Wrzesień 1939 – lipiec 1941 [w:] Wojskowy Przegląd

Historyczny, 1992, nr 3 (141), s.72-74. 13 Prośba jeńców - mieszkańców Zachodniej Białorusi skierowana do J. Stalina, o zwolnienie,

CAW, VIII. 800.20.221.

Page 5: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

59

jeńców Białorusinów ulegała zmianie. W relacji jeńca obozu juchnowieckiego plut.

pchor. Józefa Bujnowskiego czytamy: „Nie słyszałem śpiewów sowieckich w ustach

powracających z niewoli Białorusinów…Dawną granicę Polski powitali z radością”14.

Polscy jeńcy wojenni, do 31 lipca 1941 r. rozlokowani byli w obozach jenieckich na

terenie ZSRR – w Griazowcu, Juży, Suzdalu i Starobielsku. Białorusini liczyli

wówczas 2848 osób (9,3%), w tym 8 oficerów. 32 jeńców narodowości białoruskiej

pełniło wcześniej służbę w policji, żandarmerii i straży granicznej. W poszczególnych

obozach sytuacja kształtowała się następująco: w Starobielsku przebywało 1139

jeńców (9,4%), Griazowcu – 20 (1,3%), Juży – 1166 i w Suzdalu – 25 (1,3%)15.

Nieznana jest liczba jeńców polskich narodowości białoruskiej, którzy wstąpili do

Wojska Polskiego. Nie wiadomo również ilu Białorusinów nie trafiło do jego

szeregów. Jednocześnie wiadomo np., że 111 Białorusinów z obozu w Starobielsku

nie chciało wstąpić do Wojska Polskiego, natomiast zgłosiło akces do Armii

Czerwonej16. To był jedyny przypadek, kiedy Białorusini z nieznanych przyczyn

odmawiali służby w oddziałach polskich. Ponadto prawdopodobnie pewien odsetek

Białorusinów nie został wcielony do wojska z powodu złego stanu zdrowia.

Przypuszczam, że większość pozostałych jeńców spośród wspomnianych 2848 osób,

była przyjęta do Wojska Polskiego.

Nieliczni Białorusini znajdowali się również w grupie obywateli polskich

będących przed wcieleniem do Wojska Polskiego w Związku Sowieckim, żołnierzami

Armii Czerwonej. Sprawa polega na tym, że począwszy od 15 września 1940 r. do 22

czerwca 1941 r., z inkorporowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich, do Armii

Czerwonej zostało powołanych ok. 150 tys. obywateli polskich rocznika 1919 – 1922.

Byli to Polacy, Białorusini, Ukraińcy, Żydzi itd. Wedle źródeł sowieckich Białorusini

stanowili ponad 15 tys. osób. Zdaniem S. Kota, w szeregach Armii Czerwonej wśród

obywateli polskich znalazło się sporo Ukraińców i Białorusinów17. Podczas

wspólnego polsko-sowieckiego posiedzenia komisji poborowej z 2 grudnia 1941 r.,

gen. W. Anders wysunął propozycję powołania do Wojska Polskiego wszystkich

obywateli polskich zmobilizowanych do Armii Czerwonej w latach 1940-1941. Znane

są przypadki składania przez „czerwonoarmistów” podań do dowództwa sowieckiego

14 Relacja plut. pchor. J. Bujnowskiego, IPMS, kol. 138/288, nr 274. 15 A. Głowacki: Jeńcy polscy..., s. 82-83. 16 Wykaz imienny jeńców z obozu starobielskiego, którzy odmówili wstąpienia do Wojska

Polskiego, CAW, VIII.800.20.455, k. 18.

Page 6: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

60

z prośbą o zwolnienie z Armii Czerwonej i przydział do Wojska Polskiego.

Obywatele polscy bez względu na narodowość, ze wszystkich stron ZSRR zwracali

się do polskiej ambasady. Jednak strona sowiecka sprzeciwiała się wcieleniu tych

ludzi do oddziałów polskich. Nie tylko licznie napływały do instytucji polskich listy,

ale w wielu wypadkach zainteresowani zgłaszali się osobiście, narażając się na

represje18. W 753 baonie budowlanym w Nowosybirsku doszło nawet do otwartego

buntu żołnierzy z Kresów, którzy domagali się przeniesienia ich z Armii Czerwonej

do Wojska Polskiego. Do Wojska Polskiego w Związku Sowieckim zostało

przyjętych tylko 854 byłych „czerwonoarmistów”. Nie znana jest narodowość tych

żołnierzy. Autor jednak dotarł do danych dotyczących 6 Białorusinów, którzy na

początku 1942 r. byli zwolnieni z Armii Czerwonej i wcieleni do Wojska Polskiego.

Byli nimi: Aleksander Moskalik, Konstanty Ostrejko, Franciszek Kisiel, Bronisław

Łoś, Feliks Mosiewicz i Stefan Mojewski. Zastanawiając się nad dalszymi losami

tych Białorusinów warto zaznaczyć, iż w sposób bohaterski walczyli w szeregach 2

Korpusu. Np. K. Ostrejko zginął podczas bitwy o Monte Cassino. A. Moskalik po

wojnie przyczynił się do powstania białoruskiego ruchu na emigracji (był białoruskim

księdzem grekokatolickim w Londynie). S. Mojewski, F. Kisiel, B. Łoś i F.

Mosiewicz po demobilizacji z PSZ zdecydowali się powrócić do domu.

Prawdopodobnie zgłaszając się do oddziałów polskich podali się za Polaków.

Wszyscy ci żołnierze za wyjątkiem A. Moskalika byli wyznania rzymskokatolickiego,

co mogło przemawiać przed komisją za ich polskim pochodzeniem i ułatwić

przedostanie się do Wojska Polskiego. Niestety nie możemy określić liczby

Białorusinów wśród wspomnianej grupy obywateli polskich. Jednak nasuwa się

przypuszczenie, że byli oni nieliczni. Obywatelom polskim narodowości polskiej

służącym w Armii Czerwonej dostać się do Wojska Polskiego było trudniej niż

jeńcom lub „specosiedleńcom”. Można sądzić, iż przedstawicielom mniejszości

narodowych było jeszcze trudniej. S. Kot wspominał m.in.: „najmniej

ustosunkowania do sprawy tej pochodzi z kół białoruskich, co tłumaczy brak wśród

nich elementów aktywnych”19.

Zastanawiając się nad przyczynami zgłaszania się do Wojska Polskiego

Białorusinów powołanych w latach 1940-1941 do służby czynnej w Armii Czerwonej

17 S. Kot: Listy z Rosji do gen. Sikorskiego. Londyn, 1956, s. 163. 18 Tamże, s. 269. 19 S Kot: Listy z Rosji ..., s. 271.

Page 7: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

61

lub do tzw. stroj-batalionów, postawy tych ludzi tłumaczyć należy wrogą postawą

wobec nich dowództwa sowieckiego. Dowództwo Naczelne Armii Czerwonej nie

ufało poborowym „z Zachodniej Białorusi”, bez względu na ich narodowość.

Większość tzw. zapadników wcielano do baonów budowlanych. Byli podejrzewani o

sympatię dla Polski. Ze sprawozdania naczelnika Wydziału Wojennego

Komunistycznej Partii Białorusi z 1940 r. wynika, że „pośród poborowych z

zachodnich obwodów Republiki znajduje się wiele wrogich elementów, szczególnie

członków „Strzelca”, dzieci sołtysów i kułaków, którzy są wrogo usposobieni do

służby w Armii Czerwonej”20. W sprawozdaniu z 3 lutego 1941 r., dotyczącym

poboru rocznika 1919 w obwodzie białostockim czytamy: „6407 poborowych nie

włada językiem rosyjskim, natomiast 2332 słabo rozmawia po rosyjsku”21. Po

zakończeniu wojny jeden z wyżej wymienionych Białorusinów, Stefan Mojewski

wspominał: „W 1942 roku ja i moi koledzy, demobilizowaliśmy się z Armii

Czerwonej i zgłosiliśmy się do Wojska Polskiego gen. Sikorskiego, ze względu na to,

że byliśmy mieszkańcami byłych terenów Polski”22.

Trzeba zaznaczyć, że układ Sikorski-Majski z 30 lipca nie zawierał żadnych

ograniczeń narodowościowych. Amnestia z 12 sierpnia 1941 r. wykonywana na

podstawie układu dotyczyła wszystkich obywateli polskich niezależnie od

narodowości. Na początku władze sowieckie wydawały zaświadczenia obywatelom

polskim bez względu na ich narodowość. Według ambasadora Stanisława Kota,

wypuszczono masę Ukraińców i wszystkich Białorusinów23.

Jaka wówczas była postawa Białorusinów wobec tworzącego się Wojska

Polskiego? Po ogłoszeniu amnestii obywatele polscy narodowości białoruskiej chętnie

wstępowali do Wojska Polskiego. Świadczy o tym jeden z raportów ambasadora S.

Kota, który pisał m.in.: „Chłopi białoruscy zgłaszają się do służby w wojsku i dotąd

wśród nich nie zauważono żadnego objawu niepożądanego. Gorzej jest z

Ukraińcami”24. Z innego sprawozdania S. Kota z 26 marca 1942 r. wynikało, że

„Stanowisko Białorusinów do sprawy polskiej jest bardzo przychylne. Wypuszczeni

więźniowie na podstawie amnestii wymieniają głęboką wdzięczność dla Rządu gen.

Sikorskiego za zawarcie paktu, który umożliwił im wyj ście z więzień i opiekę, jaką

20 NARB, F. 4a, Op. 37, D. 14, k. 31. 21 Tamże, k. 54. 22 Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Obw. Mińskiego, 2335, k. 24. 23 S. Kot: Listy z Rosji..., s. 249.

Page 8: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

62

doznają od polskich placówek. Białorusini spotkani w czasie mego objazdu

wypowiadają często zdanie, że między Polakami a Białorusinami nie ma żadnych

różnic, że należy w przyszłości dołożyć wszelkich starań, ażeby bardziej ścieśnić

więzy między Polakami a Białorusinami. Jeżeli chodzi o wybór to we wszystkich

wypadkach 100% są za sprawą Polski25. Pod względem lojalności wobec Polski

„żołnierze Białorusini zachowali się jako najlepszy element”26.

Rzeczywiście, Białorusini byli jedyną grupą narodowościową, która nie

nastręczała żadnych kłopotów. Znalazłem potwierdzenie tego we wszystkich

ówczesnych raportach. Np. w 6 Dywizji Piechoty służyło 1494 (ponad 10 %)

żołnierzy należących mniejszości narodowych. Białorusini stanowili wśród nich

największą liczbę – 635 osób. Tworzyli oni element na ogół lojalny wobec Polski,

wyrażali „chęć dzielenia wspólnej doli i niedoli z Polakami”. Zanotowano zaledwie

kilka sporadycznych wypadków agitacji wywrotowej27. Wedle meldunków oficerów

polskich, w okresie od sierpnia 1941 do stycznia 1942 r., w Ośrodku Zapasowym

Armii odsetek Białorusinów wynosił 2,7% ogółu. Natomiast Ukraińcy stanowili 1%,

Żydzi – 6,2%, inni – 0,4%. Żołnierze narodowości białoruskiej stanowili element

bierny i wyczekujący, jednak na ogół przychylny dla Polski. Spośród innych

mniejszości narodowych Białorusini wyróżniali się słabym poziomem uświadomienia

narodowego28. W notatce S. Kota z dnia 25 marca 1943 r. czytamy m. in.:

„Obserwując w Rosji Białorusinów i Ukraińców stwierdziłem dużą różnicę między

nimi w odniesieniu do państwowości polskiej, bo o ile Białorusini nie przejawiali

zbytniego dynamizmu narodowego i pamiętali, że są obywatelami polskimi, o tyle

Ukraińców cechował olbrzymi dynamizm narodowy, większy nawet niż u Polaków,

głębokie przekonanie, że Polacy nigdy na ziemie wschodnie nie wrócą”29.

Obywatele polscy narodowości białoruskiej chętnie wstępowali do Wojska

Polskiego. Była to jedyna droga wydostania się z zesłań i łagrów sowieckich,

uratowania życia. Zastanawiając się nad przyczynami, które skłoniły ludność

białoruską do wstępowania w szeregi polskiego wojska, należy zwrócić uwagę na

24 S. Kot: Rozmowy z Kremlem. Londyn, 1959, s. 251. 25 Ibid. 26Sprawozdanie S. Kota z dnia 25 września 1941 r., IPMS, PRM, 42/8. 27 Z. Wawer: Znów w polskim mundurze. Armia Polska w ZSRR. Sierpień 1941-marzec 1942.

Warszawa, 2001, s. 288. 28 IPMS, A. XII. 22/30ł. 29 Notatka S. Kota z posiedzenia z dnia 25.03.1943 r., połączonych komitetów: Politycznego i

dla Spraw Krajowych, które zajmowały się zagadnieniem ukraińskim, IPMS, A.10.3/12.

Page 9: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

63

następujące czynniki: utożsamianie się z polskimi tradycjami wojskowymi oraz

pamięć o przysiędze, złożonej jeszcze w czasie służby zasadniczej w Wojsku

Polskim. Tytułem ilustracji pozytywnego nastawienia obywateli polskich

narodowości białoruskiej do służby w Wojsku Polskim chciałbym przytoczyć

fragment podania z dnia 25 lutego 1942 r., grupy Białorusinów z Pietropawłowska,

skierowanego do ambasady polskiej, w którym czytamy m.in.: „My chociaż jesteśmy

Białorusinami i z jakiego to powodu nas nie biorą do polskiej armii i mówiono, że

gdzieś będzie jakaś formować się białoruska armia, to my tego wszystkiego

wyrzekamy się, a chcemy być w szeregach polskiej armii nie patrząc na to, że

wojenkomat nam powiedział czekać dopóki nie powołają nas do białoruskiej armii,

nas to wszystko nie obchodzi, niech będzie czy białoruska armia czy jaka druga, a my

chcemy stać w szeregach polskiej armii. W tym celu prosimy serdecznie Pana

Przedstawiciela o uwzględnienie naszego podania i zainteresować się nami i pomóc

nam w tej sprawie za waszym pośrednictwem, prosimy gdzie tylko trzeba będzie

chodatojstwować czy to przed sowiecką władzą czy gdzie indziej, ale nas proszę mieć

na uwadze, że my byli i jesteśmy obywatelami polskimi i pragniemy na zawsze

pozostać owymi i jeżeli nas Naczelny Wódz Sikorski wybawi z niewoli to jemu i

chcemy służyć. Proszę Przedstawiciela nie patrzyć, że jesteśmy narodowości

białoruskiej, ale pomyślcie tylko za kogo nas policzono, że wywieźli na Sybir, swoich

oni nie wywieźli, a tych, którzy byli na stronie Polski. Znajdując się w dużej rozpaczy

więc prosimy p. Przedstawiciela odpowiedzieć nam w jak najkrótszy czas w tej

sprawie i prosimy rady czego mamy czekać dalej, czy my będziemy wzięci w drodze

poboru przez wojenkomaty sowieckie, czy nam spróbować szczęścia jechać na

własny koszt do Wojska Polskiego, czy delegat będzie nabierał ochotników… Rząd

Polski nie powinien nas rzucać na los szczęścia, że my Białorusini jesteśmy my, iż za

Polskę wywiezione i Polska musi o nas chyba dbać i zaopiekować się, rozróżnień nie

musi być i jeżeli będzie wywóz cywilnych na Południe to wszystkich razem wyjątków

żadnych nie powinno być, że ten Polak, a ten Białorusin, bo wszyscy jesteśmy

Polakami”30.

Należy zaznaczyć, że podstawową przyczyną wstępowania Białorusinów do

Wojska Polskiego była chęć opuszczenia ZSRR i uniknięcia prześladowań ze strony

30 Podanie polskich obywateli zamieszkałych we wsi Błagowieszczenka, rejonu

presnowskiego obw. siewiero-kazachstańskiego, do Pana Przedstawiciela,Witolda Płoskiego, IPMS, A.11.49/sow./21.

Page 10: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

64

NKWD. Świadczy o tym fakt, że do oddziałów zgłaszali się nawet Białorusini, którzy

byli wrogo usposobieni do Polski. Np. do 5 Dywizji wstąpił jako ochotnik Białorusin

Włodzimierz Aplewicz. We wrześniu 1939 r. zdezerterował z wojska i razem z

innymi Białorusinami bestialsko zamordował kilku Polaków, w tym policjanta w

powiecie grodzieńskim. Po wkroczeniu Armii Czerwonej zgłosił się do milicji i dał

poznać jako zajadły zwolennik władzy sowieckiej. Jednak w 1940 r. był aresztowany

za kradzież i skazany na więzienie w Archangielsku. Wskutek amnestii z 12 sierpnia

1941 r. został zwolniony i wstąpił do Wojska Polskiego. Sąd Polowy nr 5 ustalił, że

Aplewicz zgłosił się do wojska w celu uniknięcia łagrów. 10 kwietnia 1942 r. na

podstawie wyroku Sądu Polowego 5 Dywizji Aplewicz był rozstrzelany31. Jako

ochotnicy wstąpili również do Wojska Polskiego na terenie ZSRR Białorusini będący

wcześniej aktywnymi członkami Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi (KPZB)

– Antoni Kadacz, Włodzimierz Konik, Sergiusz Podlipski. Pobyt w sowieckich

łagrach i obozach jenieckich dał się im we znaki, a pod wpływem doznanych krzywd

zmienili swoją postawę wobec Polski32.

Według władz polskich układ Sikorski-Majski jednoznacznie rozstrzygnął

sprawę obywatelstwa. Dawni obywatele bez względu na narodowość mieli odzyskać

polskie paszporty. Podczas rozmowy gen. Sikorskiego na Kremlu, Stalin na pytanie o

zwolnienie z łagrów obywateli polskich należących do mniejszości narodowych,

odparł: „Co wam po Białorusinach...Wam są potrzebni Polacy, to najlepsi żołnierze”.

Gen. Sikorski odparł natychmiast, że nie chodzi o konkretnych ludzi, „nie mogę

mówić o płynności granic Rzeczypospolitej. Ci co w roku 1939 byli obywatelami

polskimi, obywatelami polskimi pozostali”. Obecny przy tej rozmowie gen. Anders

dodał, że „jeżeli chodzi o Białorusinów, to czuli się Polakami i byli dobrymi

żołnierzami podczas wojny 1939 r.”33. Dowódca 5 Dywizji, gen. Michał Boruta-

Spiechowicz oświadczył 12 października 1941 r.: „Jeżeli przychodzi do Armii, Żyd,

Ukrainiec czy Białorusin i chce dać ofiarę życia za cele o które i my się bijemy, to jest

to pełnowartościowy obywatel Polski”34. Eugeniusz Lubomirski wspominał: „Do

tworzącej się Armii Polskiej w Rosji przyjmowani byli wszyscy zgłaszający się do

31 Protokół zawiadomienia-przesłuchania Włodzimierza Aplewicza, IPMS, Sąd Polowy nr 5,

A. XII. 88/2. 32 Spod Monte Cassino na Sybir. Deportacja żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie z

Białorusi, Litwy i Ukrainy w 1951 r. Warszawa, 1998, s.277, 317, 569. 33 W. Dymarski: Białorusini z armią gen. Andersa. Przeczynek do dziejów ludności Kresów

Wschodnich [w:] Tematy polsko-białoruskie. Historia – Literatura -- Edukacja. Olsztyn, 2003.

Page 11: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

65

służby, posiadający obywatelstwo polskie, wywiezieni do Rosji, mężczyźni jak i

kobiety, bez względu na narodowość, a zatem Żydzi jak również Ukraińcy itd.”35

Bardzo przychylnie wobec mniejszości narodowych był nastawiony ambasador S.

Kot, który m.in. pisał: „Polska zawsze będzie miała w swym łonie Żydów, Ukraińców

i Białorusinów”36.

Władze sowieckie szybko zorientowały się, że popełniły błąd udzielając

amnestii wszystkim obywatelom polskim, w tym mniejszościom narodowym.

Pierwszy przypadek dyskryminacji obywateli polskich narodowości niepolskiej, ze

strony władz sowieckich miał miejsce w Kazachstanie. Doszło wówczas do incydentu

na terenie Środkowo-Azjatyckiego Okręgu Wojskowego (SAWO). Zimą 1941 r.

jednostki polskie, w myśl porozumienia gen. Sikorskiego ze Stalinem, zostały

przesunięte na teren SAWO, gdzie odbywało się formowanie kolejnych dywizji.

Jednak jeszcze w listopadzie 1941 r. komisarz wojenny Kazachstanu, gen.

Szczerbakow wydał w Ałma-Acie zarządzenie, aby wszystkich obywateli polskich,

posiadających w dokumentach wystawionych przez władze sowieckie zanotowaną

narodowość białoruską, ukraińską lub żydowską, kierować do Armii Czerwonej. Gen.

Szczerbakow oświadczył, że działa na podstawie instrukcji władz centralnych. W

związku z tym, Ambasada RP skierowała 10 listopada 1941 r. notę protestu do

Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRR (LKSZ) i domagała się

zagwarantowania każdemu zdolnemu do noszenia broni obywatelowi polskiemu

prawa do służenia w Wojsku Polskim. Jednak 1 grudnia 1941 r. LKSZ wydał notę

skierowaną do ambasady polskiej, stwierdzając, iż wszyscy mieszkańcy ziem

północno-wschodnich Rzeczypospolitej są, zgodnie z rozporządzeniem Prezydium

Rady Najwyższej ZSRR z dnia 29 listopada 1939 r., obywatelami sowieckimi, za

wyjątkiem etnicznych Polaków przebywających na tym terenie. Według strony

sowieckiej, zgodnie z wymienionym rozporządzeniem, mieszkańcy „obwodów

zachodnich Białoruskiej SRR” nabyli obywatelstwo Związku Sowieckiego, w myśl

ustawy z dnia 19 sierpnia 1938 r. W ten sposób strona sowiecka przestała uznawać

obywatelstwo polskie przysługujące Białorusinom, z których wielu wstępowało do

Wojska Polskiego. Stanowisko rządu sowieckiego zostało odrzucone przez Ambasadę

RP, notą z 9 stycznia 1941 r., która komunikowała, iż układ z 30 lipca 1941 r. oraz

34 Z. Wawer: Znów w polskim ..., s. 182. 35 W. Żeleński: Kilka słów o postawie gen. Andersa wobec dezercji Żydów z Armii Polskiej na

Wschodzie [w:] Zeszyty Historyczne, 1993, nr 104, s. 236-237.

Page 12: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

66

umowa wojskowa z 14 sierpnia 1941 r. w żadnym ze swych postanowień dotyczących

obywateli polskich (amnestia, służba wojskowa) nie wprowadzają pojęcia

narodowości lub rasy.

Ambasada kilkakrotnie zwracała uwagę na sprzeczność, jaka zachodziła w

stanowisku strony sowieckiej, która z jednej strony nie uznawała za obywateli

polskich osób narodowości ukraińskiej, białoruskiej i żydowskiej, z drugiej zaś

zaznaczała, że zagadnienie granic między Polską i ZSRR nie jest rozstrzygnięte i ma

być rozpatrzone w przyszłości. Strona polska stwierdziła, że ustawa o obywatelstwie

ZSRR z dnia 19 sierpnia 1938 r. nie może mieć zastosowania do obywateli polskich,

gdyż wprowadzenie jej w życie na terytorium Polski okupowanym przez Związek

Sowiecki od drugiej połowy września 1939 r., byłoby sprzeczne z postanowieniami

IV Konwencji Haskiej 1907 r.37. Jednak powyższe argumenty nie przekonały Stalina.

25 grudnia 1941 r. Państwowy Komitet Obrony ZSRR podjął decyzję zakazującą

wstępowania do oddziałów polskich mieszkańcom tzw. Zachodniej Białorusi,

narodowości niepolskiej. Takie stanowisko strona sowiecka potwierdziła jeszcze raz

w nocie nr 2 LKSZ z 5 stycznia 1941 r., w której Ludowy Komisariat w kwestii

zagadnienia byłych obywateli polskich, mieszkańców Zachodniej Ukrainy i

Zachodniej Białorusi – Ukraińców, Białorusinów i Żydów – nie dostrzegł podstaw dla

zmiany swego stanowiska. Jednocześnie Ludowy Komisariat Spraw Zagranicznych

złożył oświadczenie, stwierdzające, że „postanowienia IV Konwencji Haskiej z 1907

r. dotyczą stanu okupacji terytorium nieprzyjacielskiego, tymczasem, twierdzenie o

»okupacji« w stosunku do Kresów Wschodnich pozbawione jest wszelkiej podstawy,

zarówno z politycznego, jak i międzynarodowego punktu widzenia, gdyż wkroczenie

wojsk sowieckich jesienią 1939 r. nie było okupacją, a przyłączenie wskazanych

obwodów do ZSRR nastąpiło w wyniku swobodnie wyrażonej woli ludności tego

obszaru”38. Na początku stycznia 1942 r. władze sowieckie wydały dwie decyzje.

Pierwsza z nich nakazywała prowadzenie poboru do Wojska Polskiego jedynie

poprzez „wojenkomaty”, a nie bezpośrednio przez polskie dywizje. Druga decyzja

36 S. Kot: Listy z Rosji…, s. 251. 37 Notatka “Zagadnienie obywatelstwa polskiego osób narodowości niepolskiej”, IPMS,

A.11.49/sow./21. 38 Notatka “Zagadnienie obywatelstwa polskiego osób narodowości niepolskiej”, IPMS,

A.11.49/sow./21.

Page 13: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

67

pozbawiała obywateli polskich narodowości niepolskiej, w tym Białorusinów

możliwości służenia w Wojsku Polskim39.

Sowieccy oficerowie zasiadający w komisjach poborowych dążyli do tego by

członkowie mniejszości narodowych nie byli przyjmowani do Wojska Polskiego. W

efekcie dla określenia narodowości ochotnika były stosowane kryteria wyznaniowe

lub rasowe. Kwestionowano narodowość polską na podstawie brzmienia nazwiska lub

wyglądu zewnętrznego poborowych, wbrew adnotacjom w przedstawionych

dokumentach. Często padały pytania o wyznanie, pochodzenie rodziny itp.

Pod presją strony sowieckiej szef Sztabu Wojska Polskiego płk Klemens

Rudnicki wydał rozkaz niepowoływania mniejszości narodowych do oddziałów

polskich. Przy czym czynniki sowieckie rozgłaszały, że to polskie władze

zainicjowały dyskryminację mniejszości narodowych. Po wydaniu powyższego

rozkazu dochodziło do tego, że do Wojska Polskiego nie byli przyjmowani nawet

Białorusini, mieszkańcy centralnej Polski. Świadczy o tym meldunek oficera

łącznikowego Sztabu Generalnego Armii Czerwonej przy Sztabie Wojska Polskiego,

z 16 kwietnia 1942 r., w którym czytamy m.in.: „do Wojska Polskiego pod pozorem

naboru specjalistów, niezbędnych dla jednostek polskich, przyjmowani się Białorusini

i Ukraińcy mieszkańcy Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, natomiast

dowództwo polskie odmawia przyjęcia ochotników narodowości białoruskiej i

ukraińskiej spośród mieszkańców Generalnego Gubernatorstwa”40. Zaistniała

sytuacja wywołała zaniepokojenie ambasadora S. Kota, który pisał 17 lutego 1942 r.:

„Rozkaz płk. Rudnickiego niebrania mniejszości był tak zredagowany, że wobec

Żydów, Ukraińców i Białorusinów władze sowieckie interpretują go jako zakaz władz

polskich brania ich do wojska. Zasypywani jesteśmy żalami i protestami tych

narodowości przeciwko temu stanowisku”41.

Warto podkreślić, że u wielu obywateli polskich narodowości białoruskiej, w

rzeczywistości powyższy rozkaz płk. Rudnickiego wywołał wrażenie, że to władze

polskie nie chcą przyjmować ich do wojska. Wśród Białorusinów, ochotników do

Wojska Polskiego, którym odmówiono przyjęcia do oddziałów polskich, był

podoficer Włodzimierz Micko, który w 1944 r. wspominał: „w 1942 roku złożyłem

39 Cz. Partacz: Ukraińcy w Armii Polskiej w Związku Sowieckim, Armii Polskiej na Wschodzie

i w II Korpusie Polskim [w:] Mars, 2001, nr 11, s. 113. 40 Katyń..., s. 92. 41 Z. Siemaszko: W sowieckim osaczeniu, Londyn, 1991, s. 257 - 261.

Page 14: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

68

wniosek z prośbą o wcielenie do Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława

Andersa, ale niezgody udzielono, gdyż jestem Białorusinem”42.

Trzeba zaznaczyć, że strona polska była świadoma szkodliwości zakazu brania

do wojska obywateli polskich narodowości niepolskiej. Sprawa poboru mniejszości

narodowych do Wojska Polskiego od razu stała się przedmiotem sporu pomiędzy

dowództwem polskim i Sowietami. Strona polska skierowała kilka interwencji w tej

sprawie, w których poddała krytyce postawę Sowietów. Wspomniany rozkaz płk.

Rudnickiego został wydany w intencji, aby nie tracić czasu na oczekiwanie wyników

tych interwencji i nie opóźniać organizacji nowych jednostek. Wydając ten rozkaz

Dowództwo Wojska Polskiego nie zrezygnowało jednak z mniejszości narodowych.

W efekcie pertraktacji otrzymano zgodę władz sowieckich na pobór wszystkich

obywateli polskich bez względu na narodowość, mieszkających w okresie do dnia 27

listopada 1939 r. na terytorium Rzeczypospolitej, okupowanym we wrześniu 1939 r.

przez Niemcy. W związku z tym, że rząd sowiecki nie zmienił swego stanowiska w

sprawie mniejszości narodowych pochodzących z terenów zajętych przez ZSRR, 22

kwietnia 1942 r. gen. bryg. Z. Bohusz-Szyszko wydał poufną instrukcję w sprawie

poboru nie-Polaków przeznaczoną dla dowództw: 5, 6 i 7 Dywizji Piechoty oraz

Ośrodka Organizacji Armii. W instrukcji tej gen. Bohusz-Szyszko zwracał uwagę, że

„postawienie sprawy przez władze sowieckie nie mogło być podane do wiadomości

ogółu obywateli polskich, toteż w trakcie poboru i do tej pory czynniki sowieckie

wykorzystują to i rozmaitymi sposobami przez osoby urzędowe i swych agentów

rozsiewają pogłoski jakoby władze sowieckie nie stawiały wszystkim obywatelom

polskim przeszkód do zgłaszania do WP, a jedynie Rząd Polski i Dowództwo Armii

nie chcą przyjmować do służby w Polskich Siłach Zbrojnych mniejszości

narodowych… Jest to złośliwie tendencyjna informacja, obliczona na sianie zamętu

wśród obywateli polskich i dążąca do wykazania nietolerancji władz polskich w

stosunku do mniejszości narodowych”43. W tej sytuacji gen. Bohusz-Szyszko polecił,

aby „dowódcy zechcieli zrozumieć wagę tego zagadnienia i tak uregulowali swój i

swych podkomendnych stosunek do obywateli polskich mniejszości narodowych, aby

nie stwarzał on podstawy do wystąpień przeciwko władzom polskim”44.

42 Wniosek W. Micko skierowany do Związku Patriotów Polskich z 1 stycznia 1944 r.,

Archiwum Akt Nowych, ZPP, t. 643, k. 215-216. 43 Instrukcja z dnia 22 kwietnia 1942 r. w sprawie poboru mniejszości narodowych do

Polskich Sił Zbrojnych, IPMS, A.11.49/sow./21. 44 Ibid.

Page 15: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

69

Jakie były przyczyny protestów sowieckich związanych z wcieleniem do

Wojska Polskiego nie-Polaków? Ambasador S. Kot uważał, że polityka Sowietów

wobec obywateli polskich narodowości niepolskiej miała określone cele.

Sprzeciwiając się wstępowaniu mniejszości narodowych do oddziałów polskich

strona sowiecka w ten sposób dążyła do narzucenia stronie polskiej zagadnienia

przyszłych granic oraz zamierzała użyć kwestii statusu politycznego osób

narodowości niepolskiej dla stałego nacisku na rząd polski w sprawach terytorialnych.

Zwolnienie z obozów propolsko nastrojonych Białorusinów lub Ukraińców,

zezwolenie im na wstępowanie do Wojska Polskiego i wyjazd za granicę pozwoliłoby

stronie polskiej szukać w nich naturalnych sprzymierzeńców podczas organizowania

Europy powojennej - w razie starcia polskiej demokratyczno-federacyjnej idei

współpracy międzynarodowej, z ideą rosyjskiego imperializmu ubranego w togę

„demokracji”. Poza tym, zdaniem S. Kota, władze sowieckie dążyły do potajemnego

zorganizowania odrębnych wojsk „Ukrainy Zachodniej” i „Białorusi Zachodniej”,

sformowanych na bazie mniejszości narodowych i przeznaczonych do odegrania roli

przeciwwagi politycznej dla czysto polskich jednostek tworzonych pod dowództwem

gen. W. Andersa, które w momencie dogodnym dla strony sowieckiej mogłyby być

potraktowane jak wojsko etnograficznego państwa polskiego, nie mającego tytułu do

Kresów Wschodnich45. W archiwaliach białoruskich znalazłem tego potwierdzenie.

W sierpniu 1942 r. sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Białorusi

Pantielejmon Ponomarienko przedstawił Stalinowi projekt tworzenia odrębnej

Białoruskiej Armii Samodzielnej (BAS), w łonie Armii Czerwonej. BAS miała być

złożona z trzech dywizji piechoty, posiadać własne symbole, sztandary i

umundurowanie. Jednostki tej Armii miały nosić imię wybitnych Białorusinów, w

tym przywódcy powstania styczniowego na Białorusi i Litwie – Konstantego

Kalinowskiego. Do jednostek białoruskich miało być wcielonych m.in. 15 tys.

Białorusinów – mieszkańców Kresów, którzy pracowali w baonach budowlanych.

Jednak ten projekt został później odrzucony przez Stalina46.

W czasie gdy toczył się polsko-sowiecki spór, rozgrywała walka

dyplomatyczna i polityczna, bardzo wielu obywateli polskich narodowości

białoruskiej pozbawionych zostało przez władze sowieckie dokumentów ze

stwierdzeniem ich polskiego obywatelstwa. Niektórzy z nich pragnęli ponownie

45 S. Kot: Listy z Rosji…, s. 272.

Page 16: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

70

uzyskać paszporty polskie w Ambasadzie RP oraz jej ekspozyturach, na podstawie

wydanych uprzednio zaświadczeń. Pomimo tego, że obywatelom polskim innych

narodowości niż polska utrudniano wstępowanie do Wojska Polskiego, wielu

Białorusinów dostało się do oddziałów polskich. Sprawa polegała na tym, że

odróżnienie Białorusinów od kresowych Polaków nie było łatwe.

Usiłowania strony sowieckiej by nie dopuścić do przyjęcia nie-Polaków do

Wojska Polskiego pociągnęły za sobą liczne przypadki deklarowania przed komisją

poborową narodowości polskiej - przez Białorusinów. Niektórzy Białorusini

wyznania prawosławnego podawali się nawet za katolików. Żołnierz 4 pułku

pancernego „Skorpiony” Białorusin Teodor Korzeniewicz wspominał: „W

Kujbyszewie dotarła wiadomość, że ochotnicy do Wojska Polskiego będą razem z

rodziną ewakuowani za granicę. Z tego względu postanowiłem zgłosić się do

oddziałów polskich. Pociągiem przyjechałem do stacji Kermine (koło Samarkandy) w

Uzbekistanie, gdzie stanąłem przed komisją medyczną. Na stacji spotkałem

Białorusinów, których nie przyjęli do wojska ze względu na ich narodowość. W

związku z tym podałem się za Polaka. Ale nie byłem patriotą polskim, zaś zrobiłem to

dlatego, by wydostać się z ZSRR”47. Z analizy akt poszczególnych jednostek Wojska

Polskiego wynika, że większość spośród Białorusinów, którzy wstąpili do oddziałów

polskich na terenie ZSRR, deklarowała się jako Polacy. Przed komisją poborową za

Polaków podawali się nawet Białorusini-nacjonaliści, którzy jeszcze w okresie

przedwojennym byli wybitnymi działaczami białoruskiego ruchu narodowego, m.in.:

znany śpiewak operowy Piotr Koniuch, członkowie Białoruskiej Chrześcijańskiej

Demokracji – Piotr Sycz i Wincenty Żuk-Hryckiewicz, a ponadto Wiktor Ostrowski,

Aleksander Moskalik i inni. W dokumentach ewidencyjnych żołnierzy polskich

wyznania prawosławnego, w rubryce „narodowość” odnotowano częste zmiany

zapisów (w miejsce „białoruskiej” wpisywano „polską”, również na odwrót). Np. w

aktach strzelca 16 baonu 5 KDP Sergiusza Czernobaja, w rubryce „narodowość”

początkowo widniała adnotacja: „białoruska”, później poprawiono ją na „polską”48.

Warto dodać, że ten żołnierz był wyznania prawosławnego i należał do odłamu tzw.

starowierców. Według jego kolegów - Polaków służących w 16 baonie, Czernobaj był

bardzo dobrym żołnierzem, a w życiu codziennym rozmawiał po białorusku.

46 NARB, F. 4p, Op. , D, k. 117-124. 47 J. Hrybouski, K. Kozak: Zabytyja zauniery Polskaha wojska u czasy Druhoj suswietnaj

wajny. Materyjaly i uspaminy. Minsk, 2003, s. 62.

Page 17: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

71

Zastanawiając się nad przyczynami podawania przez Białorusinów

narodowości polskiej należy pamiętać, iż pojęcie narodowości u wielu z nich nie było

wyraźnie wykrystalizowane. Niemałą rolę odegrały przeżycia sowieckie. Białorusini

doświadczyli już „rozkoszy” życia na „nieludzkiej ziemi”. Doznane krzywdy

wywoływały u zesłańców narodowości białoruskiej tęsknotę za przeszłością.

Chciałbym przytoczyć fragment listu brata znanej białoruskiej poetki Łarysy

Hienijusz, Mikołaja Mikłoszewicza, który był żołnierzem 2 Korpusu. W odpowiedzi

na list siostry pisał on m.in.: „Ty mówisz, że jesteśmy Białorusinami? Moim zdaniem,

Białorusini to ci, którzy przyszli ze Wschodu i w 1940 roku deportowali naszą

rodzinę na Syberię. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Jestem Polakiem”49. U

źródeł powyższej opinii leżą określone przyczyny. Rzeczywiście, po inkorporacji

Kresów w 1939 r. Sowieci dokonali zmian politycznych i gospodarczych (w tym

deportacji ludności) w imię „zjednoczenia narodu białoruskiego i Białoruskiej

Republiki Radzieckiej”. Zwalnianie ludzi z łagrów sowieckich, które postępowało od

połowy 1941 r. dzięki pomocy rządu gen. W. Sikorskiego, sprzyjało wzrostowi

sympatii do władz polskich wśród deportowanych Białorusinów i wywołało poczucie

wdzięczności dla Polaków. Zdaniem ambasadora S. Kota, wielu Białorusinów

zgłaszało dla celów ewidencyjnych narodowość polską, żeby w ten sposób

potwierdzić przychylność dla Polski50. Deklarując się jako Polacy Białorusini starali

się uniknąć w trakcie rekrutacji negatywnego potraktowania ich przez władze polskie,

jako przedstawicieli mniejszości narodowych. U źródeł polityki realizowanej przez

władze wojskowe leżała bowiem obawa przed wcieleniem elementu antypolskiego,

zwłaszcza Ukraińców należących do OUN-UPA. Świadczy o tym notatka S. Kota:

„W pierwszym okresie czasu po zawarciu paktu, do armii polskiej dostało się bardzo

dużo Białorusinów i Ukraińców. Tutaj jednak władze wojskowe nie stanęły na

wysokości zadania. Każdy ochotnik zgłaszający się do wojska i nie podający się za

Polaka uważany jest za element niebezpieczny, który należy bacznie obserwować, a

następnie którego należy z wojska się pozbyć. W rezultacie większość Ukraińców i

Białorusinów z wojska po prostu wyrzucono”51.

48 Ewidencja żołnierzy 16 baonu 5 KDP, IPMS, A.XI.42/6A. 49 Ł. Hienijusz: Spowiedź. Mińsk, 1993, s. 115. 50 Archiwum Wschodnie, VI. AZHRL, 01. 51 Notatka S. Kota..., IPMS, A.10.3/12.

Page 18: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

72

Warto zaznaczyć, że jeszcze przed wojną większość Białorusinów wyznania

rzymsko-katolickiego utożsamiała się z polskością, ogromna większość podawała się

za Polaków. Według danych dowództwa Armii Polskiej na Wschodzie, a następnie 2

Korpusu, w szeregach polskich ogromną większość żołnierzy deklarujących

narodowość białoruską stanowili prawosławni. Na podstawie analizy dokumentów

ewidencyjnych poszczególnych jednostek 2 Korpusu, autor dotarł do danych

dotyczących zaledwie 4 żołnierzy wyznania rzymsko-katolickiego, którzy podali się

za Białorusinów. Byli to żołnierze 4 pułku pancernego „Skorpiony”: Albin Skrycki i

Stanisław Chodomczek oraz Bronisław Bobrowski i Janusz Libiera z 16 baonu 5

KDP52.

Na oddzielną uwagę zasługuje zjawisko dezercji żołnierzy narodowości

białoruskiej z Wojska Polskiego w Związku Sowieckim. W okresie od października

1941 do kwietnia 1942 r. zdezerterowało 52 prawosławnych Białorusinów53. Niestety

nie do ustalenia jest liczba Białorusinów wśród dezerterów w okresie od powstania

Wojska Polskiego w Związku Sowieckim do października 1941 r. Trzeba zaznaczyć,

że najwięcej Białorusinów samowolnie opuściło oddziały przed ewakuacją do Iranu, a

mianowicie w okresie od lutego do kwietnia 1942 r. Jakie były motywy tych dezercji?

Po co zdezerterowało kilkudziesięciu żołnierzy, którzy doświadczyli represji

sowieckich, przeszli przez więzienia i wstąpili do oddziałów polskich w celu

uniknięcia prześladowań ze strony NKWD? Wydaje mi się, że przyczyny tych

dezercji były następujące: 1) wpływ agitacji sowieckiej, 2) negatywny stosunek

niektórych oficerów i szeregowców narodowości polskiej do żołnierzy -

Białorusinów. Podczas tworzenia Wojska Polskiego strona sowiecka starała się

wprowadzić doń swoich agentów w celu „rozsadzania” go od wewnątrz oraz

uzyskania informacji szpiegowskich. Od chwili powstania Wojska Polskiego do

połowy grudnia 1941 r. w szeregach polskich działało 81 agentów Kominternu,

głównie byłych członków Komunistycznej Partii Polski. Wśród tych szpiegów było

co najmniej kilku Białorusinów. Jeszcze z okresu niewoli sowieckiej z lat 1939 –

1941 znane są przypadki współpracy jeńców polskich z NKWD, w tym Białorusinów.

Należy jednak dodać, że na współpracę decydowali się jeńcy reprezentujący

wszystkie narodowości. W kronice 18 baonu piechoty czytamy m.in.: „Oceniając

52 Ewidencja 4 pułku pancernego, IPMS, A.XI.47/5; Ewidencja 16 baonu 6 Lwowskiej

Brygady Piechoty, IPMS, A.XI.42/6. 53 Komunikaty żandarmerii, IPMS, A.XII.59/11.

Page 19: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

73

ogólnie, żołnierz nasz był ofiarny, o głębokim patriotyzmie, poczuciu koleżeńskim,

zahartowany i zdecydowany na wszystko w walce o Polskę. Znalazły się jednak

(niewiele) jednostki zdeprawowane przeżyciami i przez propagandę, które uzależniały

się w pewien sposób od władz sowieckich i były przez nie wykorzystywane. Byli

wśród nich nieliczni zarówno oficerowie, jak i szeregowi. Czasem dawało się odczuć

nieprzyjacielskie nastawienie u niektórych Żydów, Ukraińców i nawet

Białorusinów… Nie tajemnicą było, że wśród oficerów i szeregowców pułku

pracował wywiad NKWD”54. W przededniu drugiej ewakuacji Wojska Polskiego do

Iranu Komitet Wykonawczy Kominternu podjął decyzję o odwołaniu swych agentów

z Wojska Polskiego. W efekcie wśród żołnierzy polskich ewakuowanych do Iranu

znajdowało się jedynie 5 agentów Kominternu. W związku z tym przypuszczam, że

pewna część dezerterów - Białorusinów posiadała kontakty z Kominternem i mogła

zdezerterować pod wpływem tej organizacji. Jeden z dezerterów narodowości

białoruskiej, Andrzej Moskalik, który uciekł 26 października 1941 r., już po wojnie

stwierdził, że zdezerterował z Wojska Polskiego dlatego, że „nie chciał walczyć o

pańską Polskę, natomiast pragnął bronić Stalina”. Warto tutaj dodać, że jeszcze przed

wojną Moskalik należał do sympatyków Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi i

nawet był skazany przez sąd polski na 6 miesięcy więzienia za kolportaż ulotek

komunistycznych55.

Mylnym jednak będzie stwierdzenie o przynależności wszystkich dezerterów -

Białorusinów do agentury NKWD. Większość żołnierzy narodowości białoruskiej,

którzy zdezerterowali z Wojska Polskiego w Związku Sowieckim, oskarżono o

przestępstwo z art. 43 i 46 Kodeksu Karnego Wojskowego - przeciwko obowiązkowi

wojskowemu56. Bardzo rzadko stawiano zarzut popełnienia zbrodni stanu. Wydaje mi

się, że należy brać pod uwagę postawę części oficerów wobec żołnierzy

Białorusinów. Prawdopodobnie miało miejsce zjawisko pewnego rodzaju

dyskryminacji w stosunku do żołnierzy wyznania prawosławnego. Nie ustawały

również naciski ze strony sowieckiej, niechętnej obecności przedstawicieli

mniejszości narodowych w oddziałach polskich. Szef prawosławnego duszpasterstwa

w oddziałach stacjonujących w Związku Sowieckim, ks. Grzegorz Kuryłas pisał

m.in.: „W A.P. było ponad 3 tysiące prawosławnych żołnierzy, nie ukrywających

54 Kronika 18 Lwówskiego Baonu Strzelców, IPMS, C.340.I. 55 Relacja Mikołaja Moskalika dotycząca jego brata Andrzeja Moskalika, w posiadaniu autora. 56 Kodeks Karny Wojskowy z komentarzem. Londyn, 1944.

Page 20: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

74

swego wyznania. Gdy stało wiadomo, że A.P. zostanie przeniesiona do Iranu, zaczęto

masowo zwalniać prawosławnych po dywizjach. Tak w 6 PD z 888 ludzi od razu

zwolniono 475 ludzi bez powołania do raportu lub sądu. Niektórzy żołnierze

prawosławni widząc takie postępowanie władz wojskowych, jedynie z solidarności

koleżeńskiej składali oświadczenia o zrzeczeniu się obywatelstwa polskiego i

wystąpieniu z wojska”57. Wśród dezerterów był Bazyli Gościłowicz, urodzony we

wsi Skrzyplew w powiecie Wołożyn. We wrześniu 1939 r. jako żołnierz polski dostał

się do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie we Lwowie, gdzie przebywał do

lipca 1941 r. Po wcieleniu w sierpniu 1941 r. do Wojska Polskiego służył w 14 baonie

„Żbiki” 5 Dywizji Piechoty. Z nieznanych przyczyn zdezerterował wiosną 1942 r.58

W latach 1942 – 1945 mieszkał w Ałma-Acie, póżniej powrócił do rodzinnej wsi.

Przez cały czas po powrocie ukrywał, że kiedyś służył w Armii Andersa. Taki smutny

los spotkał większość dezerterów z Wojska Polskiego w Związku Sowieckim.

Zgodnie z polsko-sowieckimi ustaleniami, Wojsko Polskie w ciągu marca –

sierpnia 1942 r. opuściło teren ZSRR i było ewakuowane do Iranu. Trzeba dodać, że

nawet podczas ewakuacji jednostek polskich na Bliski Wschód ujawniły się

rozdźwięki polsko-sowieckie dotyczące mniejszości narodowych. Strona sowiecka

dążyła do tego, aby w szeregach polskich opuszczających ZSRR, znalazło się jak

najmniej reprezentantów mniejszości narodowych. Sowieci domagali się, aby

członkowie rodzin żołnierzy przedstawili dodatkowe zaświadczenia o narodowości

polskiej. Poza tym strona sowiecka żądała bezwzględnego zwolnienia z Wojska

Polskiego wszystkich nie-Polaków. 26 czerwca 1942 r. pełnomocnik Sztabu

Generalnego Armii Czerwonej gen. A. Panfiłow przekazał W. Andersowi listę

mieszkańców „zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy”, których należało

wyłączyć z oddziałów polskich jako obywateli ZSRR59. W związku z tym ks. Kuryłas

pisał m.in.: „ani jednemu prawosławnemu żołnierzowi nie zezwolono udać się do

wywiezionej swej rodziny, by wywieźć ją razem z wojskiem z terytorium ZSSR, jak

to robiono dla żołnierzy narodowości polskiej, wyznania katolickiego, którym

zezwalano zapisywać krewnych obcych ludzi byleby byli Polakami. Jeżeli wyjechała

ta mała garstka prawosławnej ludności cywilnej to tylko przypadkiem, jeżeli była w

57 Odpis pisma ks. Grzegorza Kuryłasa do arcybiskupa grodzieńskiego i nowogródzkiego

Sawy z dnia 9 czerwca 1944 r., IPMS, A.XII.28/17. 58 Komunikaty żandarmerii, IPMS, A.XII.59/11. 59 Katyń...,s. 95-96.

Page 21: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

75

miejscowości postoju wojska i to przeważnie ukrywając swoją narodowość i

wyznanie”60. Z drugiej strony gen. W. Anders wspominał, iż mimo nacisków

sowieckich nie zgodził się na wyłączenie spośród osób podlegających ewakuacji

obywateli polskich narodowości niepolskiej, którzy już byli w szeregach Wojska

Polskiego61. Potwierdzeniem tego jest wspomniana wyżej instrukcja z 22 kwietnia

1942 r., wydana przez sztab Wojska Polskiego, nakazująca równoprawne traktowanie

mniejszości narodowych. Według danych dowództwa Wojska Polskiego zwolnienia

w rzeczywistości miały miejsce. Jednak wszystkie takie przypadki w całym okresie

formowania oddziałów polskich w ZSRR zaszły wyłącznie w następstwie orzeczenia

komisji lekarskiej o złym stanie zdrowia żołnierza (kat. D i E), albo na jego

indywidualną prośbę62. W ten sposób od 1 lipca 1942 r. do ukończenia ewakuacji

zwolniono ogółem 350 żołnierzy, w tym 188 wyznania rzymsko-katolickiego, 125 -

mojżeszowego, 13 - grecko-katolickiego i 24 - prawosławnego. W stosunku do

prawosławnych, w rozkładzie na poszczególne garnizony, sprawa kształtowała się

następująco: Dżałołabad – 18 osób, Guzar – 463.

Trzeba zaznaczyć, że miały miejsce przypadki zwalniania się żołnierzy

polskich narodowości białoruskiej na własną prośbę. Tak na przykład Włodzimierz

Koczanowski z 13 pułku piechoty, który pełnił służbę w milicji sowieckiej, dokonując

aresztowań obywateli polskich, opuścił szeregi Wojska Polskiego w obawie przed

prawnymi konsekwencjami64.

W wyniku ewakuacji Związek Sowiecki opuściło 78631 żołnierzy i 37912

osób cywilnych. Według danych MON wśród ewakuowanych żołnierzy polskich

Białorusini stanowili 1397 osób65. 12 września 1942 r. nastąpiło połączenie jednostek

polskich sformowanych w ZSRR i oddziałów Wojska Polskiego na Środkowym

Wschodzie. W wyniku tego powstała Armia Polska na Wschodzie. We wrześniu i

październiku 1942 r. jednostki polskie przesunięte zostały do Iraku.

60 Odpis pisma ks. Grzegorza Kuryłasa..., IPMS, A.XII.28/17. 61 Cz. Partacz: Ukraińcy w Armii Polskiej w Związku Sowieckim, Armii Polskiej na Wschodzie

i w II Korpusie Polskim [w:] Mars, 2001, nr 11, s. 116. 62 Instrukacja z dnia 22 kwietnia 1942 r..., IPMS, A.11.49/sow./21. 63 Notatka Ministerstwa Spraw Wojskowych z dnia 3 listopada 1942 r., skierowana do

Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w sprawie zarzutów Żydowskiej Agencji Telegraficznej dotyczących masowego usuwania Żydów z Wojska Polskiego, IPMS, A.XII.3/22.

64 Dziennik żandarmerii, IPMS, A.XII.59/11. 65 Pismo płk. Łunkiewicza z Wydziału Politycznego MON, z 1 września 1943 r., IPMS, A.

XII. 3/22.

Page 22: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

76

Białorusini w Armii Polskiej na Wschodzie, w odróżnieniu od Ukraińców nie

przejawiali niezadowolenia ze służby, ani nie żywili wrogiego stosunku do Polski.

Nie stanowili zagrożenia dla państwa polskiego. Według danych Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych, postawa Białorusinów w Armii Polskiej na Wschodzie nie uległa

większym zmianom w stosunku do dotychczasowej. Ustalono natomiast, iż np.

pośród Ukraińców znajdowało się 28 żołnierzy podejrzewanych o należenie do

OUN66.

Za potwierdzenie lojalności Białorusinów wobec Polski może posłużyć

memoriał napisany 23 września 1942 r. w Teheranie przez 61 żołnierzy, którzy razem

z Armią Polską opuścili ZSRR i przedostali się do Iranu. Memoriał ten skierowany

był do gen. W. Sikorskiego. Autorzy dokumentu w imieniu wszystkich Białorusinów,

obywateli polskich zdecydowanie sprzeciwili się sowieckiej tezie o dobrowolnym

przyłączeniu wschodnich terenów Rzeczypospolitej do ZSRR. Oświadczyli oni, że

przeznaczeniem Białorusinów była zawsze nie Rosja, lecz Polska. Oprócz tego,

autorzy wyrazili głęboką wdzięczność władzom polskim, szczególnie S. Kotowi i

gen. W. Andersowi za to, iż pomogli im się wydostać z Rosji67. Stwierdzono w tym

memoriale m.in.: „Do Polski chcemy należeć. Rząd Polski jest naszym Rządem”68.

O postawie Białorusinów z Armii Polskiej na Wschodzie świadczą

wspomnienia żołnierzy - Polaków. Jeszcze w maju 1942 r., w wyniku połączenia

przybyłych z ZSRR 9 i 10 Dywizji Piechoty z Samodzielną Brygadą Strzelców

Karpackich, powstała 3 Dywizja Strzelców Karpackich pod dowództwem gen.

Gustawa Paszkiewicza. Ze względu na to, że w oddziałach ewakuowanych z ZSRR

było sporo żołnierzy wyznania prawosławnego, wszystkich żołnierzy z tych

oddziałów określano czasem żartobliwie jako „prawosławnych”. Władze Związku

Radzieckiego, jak była już o tym mowa, starały się ograniczyć napływ do Wojska

Polskiego obywateli polskich ze wschodnich terenów Rzeczypospolitej, narodowości

białoruskiej i ukraińskiej. Osoby takie musiały wykazać wiele hartu ducha, aby mimo

różnorakich trudności przedostać się jednak do armii polskiej. Podawały się nierzadko

za Polaków, niekiedy zmieniając nazwisko lub imię, oraz za katolików. Ochotnicy

66 Meldunek Wydzaiału Wywiadu Obronnego MON do pomocnika kierownika Oddziału

Politycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, z dnia 2 września 1943 r., IPMS, A.9.V/36. 67 W. Dymarski: Białorusini z armią gen. Andersa. Przyczynek do dziejów ludności Kresów

Wschodnich [w:] Tematy polsko-białoruskie. Historia – literatura -- edukacja. Olsztyn, 2003. 68 Memoriał do Naczelnego Wodza I Premiera Rządu PR Władysława Sikorskiego w

Londynie, IPMS, PRM. K. 63.

Page 23: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

77

należący do tej kategorii pragnęli z jednej strony zamanifestować wierność dla

Rzeczypospolitej, a z drugiej opuścić jak najprędzej „nieludzką ziemię”. „Wszyscy ci

ochotnicy zasługiwali więc na szacunek i uznanie. Wszyscy byli też wzorowymi

żołnierzami. Zresztą kwestie językowe czy też narodowościowe nie odgrywały w

naszej armii żadnej roli”.69

Warto zaznaczyć, że Białorusini byli nie tylko w oddziałach ewakuowanych z

ZSRR, ale również służyli w latach 1940-1942 w Samodzielnej Brygadzie Strzelców

Karpackich. W tej brygadzie było 11 prawosławnych, narodowość których jest

nieznana. Poza tym podczas walk w Afryce Północnej zginęło 2 żołnierzy

pochodzących z terenów północno-wschodnich RP70. Znany polski dziennikarz

Janusz Poray-Biernacki (Janusz Jasieńczyk) opisuje z czasów swej służby w

Samodzielnej Brygadzie Strzelców Karpackich, Białorusina Janka Miłkojcia spod

Smorgoni, o poglądach nacjonalistycznych, który często dyskutował z żołnierzami -

Polakami na temat odrębności narodu białoruskiego71. Należy dodać, że w latach

1946 – 1948 do ZSRR powróciło 9 Białorusinów odznaczonych Gwiazdą Afryki.

Prawdopodobnie po opuszczeniu Związku Sowieckiego, część żołnierzy -

Białorusinów ukrywających dotychczas swoje prawdziwe pochodzenie, ujawniła je.

Wskazują na to następujące dane. Na terenie Iraku dowództwo wezwało żołnierzy do

ujawnienia prawdziwej narodowości i wyznania. W efekcie ustalono, że w dniu 31

grudnia 1942 r. w Armii Polskiej na Wschodzie wśród 67700 ludzi służyło 794

żołnierzy wyznania prawosławnego, którzy podawali się za Białorusinów. Z tego

wynika, że Białorusini stanowili ok. 1,2 % żołnierzy. Jednak według danych

Wydziału Politycznego MON z 1 września 1943 r., w Armii Polskiej na Wschodzie

służyło już 1377 Białorusinów72.

Podsumowując, należy zaznaczyć, że nie wszyscy żołnierze – Białorusini

zdążyli opuścić ZSRR. Ze względu na klimat oraz choroby, dosyć wysoki był poziom

śmiertelności w oddziałach polskich. Wśród 3370 zmarłych w Związku Sowieckim

żołnierzy polskich, 211 pochodziło z przedwojennych województw: białostockiego,

nowogródzkiego, poleskiego i wileńskiego. Niestety nie jest znana ani narodowość,

69 W. Górski: Żołnierskim szlakiem przez Tobruk i Monte Cassino. Warszawa, 1989, s. 147. 70 Wykaz poległych i zmarłych żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na obczyźnie w latach 1939 –

1946. Londyn, 1952, s. 6-10. 71 J. Poray-Biernacki: Słowo o bitwie. Warszawa, 1989, s. 180, 186. 72 Cz. Partacz, K. Łada: Polska wobec ukraińskich dążeń niepodległościowych w czasie II

wojny światowej. Toruń, 2003. s. 185.

Page 24: Białorusini w Wojsku Polskim w Związku Sowieckim i Armii Polskiej

78

ani wyznanie tych ludzi. Przypuszczam, iż wśród nich byli i obywatele polscy

narodowości białoruskiej. Białorusini byli również zapewne wśród pochodzących z

Kresów żołnierzy Armii Polskiej na Wschodzie (85 ) oraz 2 Korpusu (84),

pochowanych w Iranie, Iraku, Palestynie i Północnej Afryce73.

Żołnierze polscy narodowości białoruskiej, pod względem uświadomienia

narodowego byli elementem bardzo nierozbudzonym. W związku z tym, polskie

władze wojskowe nie widziały podstaw, by brać ich pod uwagę w swojej polityce

wyznaniowej lub narodowościowej. Np. w 1942 r. powstał problem modlitewnika dla

żołnierzy wyznania prawosławnego. Ministerstwo Informacji i Dokumentacji

uważało, że należy wydać ten modlitewnik jedynie w dwóch językach: polskim i

ukraińskim, gdyż wśród prawosławnych przeważali Ukraińcy lub spolonizowani

Białorusini, oraz Polacy74. Ministerstwo wychodziło z założenia, że spolonizowani

Białorusini będą mogli czytać tak po ukraińsku, jak i po polsku. W lipcu 1943 r., z

Armii Polskiej na Wschodzie wyodrębnił się 2 Korpus Polski na bazie 5 Kresowej

Dywizji Piechoty, 3 Dywizji Strzelców Karpackich, 2 Brygady Pancernej (później - 2

Warszawskiej Dywizji Pancernej), jednostek pozadywizyjnych, w tym 2 Grupy

Artylerii. Zgodnie z decyzją z dnia 7 grudnia 1943 r. 2 Korpus został wysłany do

Włoch. Od tej chwili zaczął się nowy zupełnie rozdział w historii służby

Białorusinów w szeregach Wojska Polskiego.

73 Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej. T. 4. Polskie Siły

Zbrojne na Zachodzie. Pruszków, 1994. 74 Notatka Ministerstwa Informacji i Dokumentacji w sprawie wydania modlitewnika dla

prawosławnych obywateli polskich, IPMS, A. XII. 28/17a.