nr 3 (164) marzec 2004 cena 9,00 z∏ (w tym 0% vat), nak∏ad...
Post on 09-Aug-2019
215 Views
Preview:
TRANSCRIPT
nr 3 (164) marzec 2004cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz.
Nasz GoÊç
Leszek Jezierskiznany trener pi∏karski
Leszek Jezierski
Udane wyst´py polskich juniorówUdane wyst´py polskich juniorów
Bryd˝ do góry nogami,czyli problemy
z antypodów
Bryd˝ do góry nogami,czyli problemy
z antypodów
Lo˝a Szyderców
3. Mistrzostwa PolskiRynku Finansowego i Spó∏ek Publicznych
w bryd˝u sportowym
o PucharPrzewodniczàcego Komisji Papierów WartoÊciowych i Gie∏d
Hotel Sofitel-Victoria • Warszawa, 19–20 marca 2004 r.
Sponsorzy: Patron medialny:
3
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Jan Pawlikaniec
T´sknotyprawdziwegosportowca
Czasem rzuciç chc´ ju˝ bryd˝a
bo jest nudny jakiÊ taki
ani przy nim wi´kszych zadym
ani w meczach ˝adnej draki
˝eby chocia˝ jakiÊ kibic
pociàg dla nas zdemolowa∏
albo imi´ Balickiego
gdzieÊ na murze wysmarowa∏
Jutro mamy mecz ligowy
a w gazetach o tym cisza
znów trybuny b´dà puste
bo na s∏upie brak afisza
jeÊli kibic jakiÊ wpadnie
na bryd˝owy mecz – to feta
chocia˝ nie ma çmok szalika
i przy∏azi bez bileta
Inni ∏amià nogi szcz´ki
nawet zwyk∏e beztalencie
po kontuzji porzàdniejszej
bardzo szybko jest na rencie
i nie musi ju˝ nic robiç
byczy si´ w promieniach s∏oƒca
a bryd˝ysta biedaczysko
musi w karty graç do koƒca…
Kàcik pesymistycznego optymisty
1. PROKOM SOFTWARE GP 2004
rozgrywane b´dzie jako cykl jedenastu
turniejów dwusesyjnych w wybranych
imprezach z Jednolitego kalendarza
sportowego 2004 PZBS:
Lp. Termin Miejsce2. 7.03. Kraków
3. 28.03. Pi∏a
4. 25.04. Starachowice
5. 16.05. Wroc∏aw
6. 5.06. Poznaƒ
7. 19.06. Olsztyn
8. 10.07. S∏awa
9. 25.07. Sopot
10. 22.08. Warszawa
11. 4.12. Brzeg Dolny
Fina∏ 17–18.12. Warszawa
2. Turnieje eliminacyjne i fina∏ sà zaliczane do kategorii trzeciej zawodów zgod-
nie z Politykà systemowà PZBS, czyli dopuszcza si´ systemy Zielone i Niebieskie.
3. Punktacja indywidualna na zasadzie sumowania procentów w ka˝dym z turniejów.
4. Ka˝demu zawodnikowi liczy si´ jego 6 najlepszych turniejów.
5. Po zakoƒczeniu cyklu – 16 najlepszych zawodników z wybranymi przez siebie
partnerami (ale z takimi, którzy rozegrali co najmniej 4 turnieje eliminacyjne GP 2004)
startuje w finale. Potwierdzenie startu do 14 grudnia, do godz. 12:00, do s´dziego
g∏ównego GP. JeÊli dwaj zawodnicy z najlepszej szesnastki tworzà par´ lub któryÊ
z zawodników nie potwierdzi udzia∏u, do fina∏u dopuszcza si´ kolejnych zawodników
z utworzonej listy rezerwowej, poczàwszy od miejsca 17.
6. Fina∏ b´dzie trzysesyjny, 3 × „ka˝dy z ka˝dym” po 2 rozdania, rozgrywany sys-
temem „barometr”, na zas∏onach, z rozstawieniem par, takim aby w ka˝dej sesji fina-
∏u w ostatniej rundzie gra∏y ze sobà pary 1. – 2., 3. – 4., 5. – 6. itd. (wg kolejnoÊci
par na starcie danej sesji).
7. W finale zalicza si´ carry-over w wysokoÊci 1/6 zdobytej sumy procentów
z przeliczeniem na punkty odpowiadajàce jednej sesji fina∏u. Np. 1/6 sumy procen-
tów zawodnika wynosi 58,35%. W jednej sesji fina∏u mo˝na zdobyç 30 (rozdaƒ) × 14
punktów (maks), czyli 420 punktów. Carry-over tego zawodnika wyniesie wówczas
245,07 punktu.
W turniejach eliminacyjnych GP b´dà równie˝
wyp∏acane nagrody przewidziane regulaminem
zawodów PZBS. Fundusz nagród – minimum
50% funduszu wpisowego.
Wpisowe do turnieju eliminacyjnego jest sta∏e i wynosi:
60 z∏ – uczestnik nieb´dàcy cz∏onkiem PZBS;
40 z∏ – cz∏onek PZBS (za okazaniem wa˝nej legitymacji PZBS);
20 z∏ – cz∏onek PZBS do 25 lat lub od 65 lat (za okazaniem wa˝nej legitymacji PZBS).
¸ÑCZNA PULA NAGRÓD W FINALE110000 000 z∏!000 z∏!
GRAND PRIX POLSKI 2004
4
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Spis treÊci
13
25
14
5 Od prezesa
Relacje7 Udane wyst´py juniorów
w Wiedniu i Sztokholmie
8 Ja te˝ gra∏emna antypodach…
10 Stary Browar
13 Lodowy Kryszta∏ Warty
19 Tak graliÊmy w Monte Carlo…
33 O Puchar Elektrociep∏owni Elblàg
Teoria32 Two-over-one (3)
Systemy, systemy…
35 Magister rozszerzony (1)Kàcik konwencji
41 Kontra negatywna (4)Kàcik licytacji naturalnej
41 Opóêniony lawintal
44 Czy broniç?Problemy licytacji dwustronnej
Technika12 Pierwszy wist
14 Ucz si´ od mistrzów!
15 Bryd˝ do góry nogami, czyliproblemy z antypodów
23 Drobiazg
23 Zagrania psychologiczne
32 Co zalicytujesz?
29 Pojedynek licytacyjny
40 Jak zdobywaç maksy?
42 Zagrajmy to razem!
Pokój otwarty6 Leszek Jezierski
Nasz GoÊç
12 Bryd˝owe przygodyKubusia Puchatka
18 Randka…
22 Gdzie sà ch∏opcyz tamtych lat?OpowieÊci prawdziwe…
34 Bryd˝owisko
36 Lo˝a Szyderców
40 Mój i Twój bryd˝
43 Skrzynka pocztowa
45 CoÊ do Ksi´gi Guinnessa?!
M∏odzie˝owy25 W Kielcach m∏odzie˝ ju˝ gra
25 W Wo∏ominie ruszy∏o
25 Bryd˝ w 1. LO w Elblàgu
26 Wywo∏any do tablicy
27 Dobre rady
27 Zróbmy to razem!
28 Wytrop szans´!
Varia46 Rozwiàzania
KONKURSU ÂB 1/2004
48 Konkurs ÂB 3/2004
49 KMP 2004 – luty
50 Wyniki sportowe
50 Kalendarz sportowy ’04
7
5
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Od prezesa
Z Turynu powrócili nasi s´dziowie, którzy wzi´li udzia∏
w konferencji s´dziowskiej organizowanej tradycyjnie przez
Europejskà Lig´ Bryd˝a (EBL). W gronie blisko 60 arbitrów
z aspiracjami do s´dziowania najwa˝niejszych imprez na na-
szym kontynencie polscy s´dziowie wypadli nieêle. Naj-
wy˝szà, 14. lokat´ zajà∏ Jacek Marciniak, który jeÊli nadal b´-
dzie rozwija∏ swoje umiej´tnoÊci, ma szans´ staç si´ naszym
drugim europejskim s´dzià. Jednak oprócz zaj´tych miejsc
bardzo wa˝na jest te˝ zdobyta w Turynie wiedza, która na
pewno b´dzie procentowaç na krajowych imprezach.
W dniach 28–30 maja odb´dzie si´ nasza w∏asna kursokon-
ferencja s´dziowska, na której wiadomoÊci zdobyte przez
naszych delegatów na konferencji europejskiej zostanà
przekazana pozosta∏ym krajowym s´dziom. Cel takiej kon-
ferencji jest oczywisty. Zale˝y nam przecie˝, aby prawo
bryd˝owe by∏o jednakowo respektowane i interpretowane
w ca∏ym kraju. Dlatego te˝ udzia∏ w konferencji jest obo-
wiàzkowy dla tych kolegów, którzy chcà s´dziowaç najwa˝-
niejsze imprezy w Polsce, a wi´c przede wszystkim roz-
grywki DMP od I do III ligi, kadry czy ogólnokrajowe
kongresy. Ale do udzia∏u w dorocznym spotkaniu s´dziów
zach´cam jak najszerszà grup´ osób, tym bardziej ˝e
wszystkie koszty pobytu i organizacji pokrywa ZG.
Rok 2004 zosta∏ og∏oszony przez Uni´ Europejskà jako
„Europejski rok edukacji poprzez sport”. G∏ówne has∏o ob-
chodów to: „Rusz cia∏o – rozwiƒ umys∏”. Cel obchodów to
zach´cenie europejskiej m∏odzie˝y do aktywniejszego
uprawiania sportu, który ma przecie˝ olbrzymie znaczenie
w edukacji i rozwoju ka˝dego cz∏owieka. Warto zwróciç
uwag´ na drugà cz´Êç has∏a, czyli „rozwiƒ umys∏”. Sport to
nie tylko wysi∏ek fizyczny, ale przede wszystkim wykorzy-
stanie umys∏u, i to praktycznie w ka˝dej dyscyplinie. Bryd˝
jako przedstawiciel tzw. „mind sports” mo˝e znacznie
przyczyniç si´ do rozwijania umys∏u, i to przez ca∏y okres
naszego ˝ycia, co oficjalnie potwierdzi∏y ró˝ne badania na-
ukowe. Dlatego te˝ warto wykorzystaç ten rok i promo-
waç naszà dyscyplin´ przy okazji obchodów tego roku
w regionach czy poszczególnych szko∏ach.
A mamy si´ przecie˝ czym pochwaliç. Mi∏o mi poinfor-
mowaç, ˝e wed∏ug rankingu dziennika „Rzeczpospolita”
najlepszym liceum w Warszawie zosta∏o uznane Liceum
im. Staszica, okreÊlane cz´sto jako „matematyczno-bryd˝o-
we”. To w∏aÊnie z tej szko∏y pochodzi m.in. ca∏a szóstka re-
prezentantów, którzy zdobyli srebrny medal na ubieg∏o-
rocznych dru˝ynowych mistrzostwach Europy juniorów do
lat 20 w Wielkiej Brytanii.
Udanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski juniorów
zadebiutowa∏ Marek Markowski. Nasza reprezentacja zaj´∏a
2. miejsce na turnieju juniorów w Austrii i wygra∏a podobny
turniej w Szwecji. Krótkà relacj´ z obu imprez zdà˝yliÊmy za-
mieÊciç w tym numerze ÂB. Miejmy nadziej´, ˝e jest to do-
bry prognostyk przed tegorocznymi dru˝ynowymi mistrzo-
stwam Europy juniorów, które odb´dà w lipcu w Pradze.
Rozpocz´∏a si´ tegoroczna edycja Prokom Software
Grand Prix Polski 2004. W pierwszym turnieju w Rado-
miu udzia∏ wzi´∏o a˝ 225 par! Zwa˝ywszy, ˝e jeszcze trzy
lata temu w tym samym turnieju wystartowa∏o prawie 100
par mniej, a ponadto coraz wi´cej osób preferuje gr´
przez Internet, to tegoroczna frekwencja jest naprawd´
imponujàca. Mam nadziej´, ˝e w tej edycji Grand Prix jesz-
cze nie raz zagra w turniejach ponad 200 par.
Kolejny rekord frekwencji pad∏ w Korespondencyjnych
Mistrzostwach Polski, w lutowym turnieju wystartowa∏o a˝
1311 par w 86 sekcjach. Du˝a w tym zas∏uga red. WojciechaSiwca, który zaraz po zakoƒczeniu ka˝dego turnieju za-
mieszcza na internetowej stronie PZBS analizy i komentarze
do wszystkich rozegranych danego dnia rozdaƒ. Komentarze
te, pisane na wysokim poziomie merytorycznym, stanowià
dla uczestników KMP niezwykle cenny materia∏ szkoleniowy.
Natychmiast po ka˝dym z comiesi´cznych turniejów gwa∏-
townie wzrasta liczba wejÊç na stron´ internetowà PZBS.
Coraz lepiej funkcjonuje CEZAR, czyli nasza Centralna
Baza Danych. Po wst´pnym okresie nauki praktycznie
wszystkie WZBS-y sprawnie rejestrujà cz∏onków i uzupe∏-
niajà wymagane dane. W dniu 20 lutego Zwiàzek przekro-
czy∏ pu∏ap 6.500 zarejestrowanych cz∏onków, ale wyglàda,
˝e nie b´dzie to liczba ostateczna. W jednym z nast´pnych
numerów ÂB zostanie podana dok∏adna statystyka wieko-
wa, z porównaniem do lat ubieg∏ych.
Coraz lepiej funkcjonuje rejestracja punktów klasyfikacyj-
nych (pkl). W zasadzie zakoƒczono ju˝ okres zaliczania
punktów z lat ubieg∏ych i teraz doliczanie pkli odbywa si´
praktycznie na bie˝àco. MyÊl´, ˝e jest to wielki sukces na-
szego Zwiàzku, na który wspólnie pracowa∏o wiele osób –
zarówno w Warszawie, jak i w poszczególnych WZBS-ach.
Na czele Komisji ds. CBD stojà wiceprezesi W∏odzimierz
Stobiecki i Andrzej Wachowski, którym uda∏o si´ skomple-
towaç bardzo dobry zespó∏. Trudno wymieniç wszystkie
osoby zaanga˝owane w tworzenie i funkcjonowanie
CEZAR-a, ale na pewno warto podkreÊliç wielki wk∏ad i za-
anga˝owanie kol.kol. Jana Romaƒskiego i W∏odzimie-rza Rutkowskiego. W imieniu ca∏ego naszego Êrodowi-
ska sk∏adam wszystkim kolegom serdeczne gratulacje
i podzi´kowania! Ciesz´ si´, ˝e nareszcie ten wra˝liwy
i wa˝ny aspekt naszej zwiàzkowej dzia∏alnoÊci b´dzie reali-
zowany na bie˝àco. A ponadto – jak zapewniajà koledzy
z Komisji CBD – CEZAR b´dzie ca∏y czas udoskonalany.
Rados∏aw Kie∏basiƒski
Prezes PZBS
Drogi Czytelniku,
6
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Nasz GoÊç
– Gdzie Pan nauczy∏ si´ graç w bryd˝a?
– Pochodz´ z Lublina, gdzie pod koniec lat czterdziestych, jako na-
stoletni ch∏opak, trafi∏em do sekcji pi∏karskiej Lublinianki. Zebra∏a si´
tam gromadka przyjació∏, którzy w ka˝dej wolnej chwili grali w tysià-
ca lub w szeÊçdziesiàt szeÊç. W miar´ rozwoju fizycznego oraz inte-
lektualnego doszliÊmy do bryd˝a, prawdziwego króla kart. Dodam,
˝e w tych lubelskich czasach moimi partnerami
i przeciwnikami byli wybitni sportowcy – bok-
ser Henryk Kukier oraz ˝u˝lowiec W∏adek
Szwendrowski. Niebawem przenios∏em si´ do
Warszawy, gdy˝ w czasie jakichÊ rozgrywek
klubów wojskowych dostrzegli mnie wys∏anni-
cy Legii i zabrali do siebie.
– Paƒska kariera pi∏karza i trenera
jest niezwykle bogata. ¸atwiej chyba by-
∏oby wyliczyç kluby, w których Pan nie
gra∏ i nie trenowa∏ ni˝ te, z którymi Pan
wspó∏pracowa∏. Na pewno w Paƒskim y-
ciorysie wa˝ne miejsce zajmuje ¸ódê. Dla
mnie osobiÊcie nazwisko Leszek Jezierski
nieodparcie kojarzy si´ z ¸KS-em. Na
pewno ma Pan bogate wspomnienia bry-
d˝owe zwiàzane z tym klubem…
– Bryd˝ by∏ mocnà stronà ¸KS-u, nie liczàc oczywiÊcie faktu, ˝e
ca∏kiem nieêle graliÊmy w pi∏k´. Bra∏o si´ to chyba stàd, ˝e spotyka-
liÊmy si´ niemal codziennie w Klubie Dziennikarza, który mieÊci∏ si´
na rogu Piotrkowskiej i Tuwima. Gra∏o si´ w ró˝nych uk∏adach –
z pi∏karzami, dziennikarzami, ludêmi Êwiata kultury i polityki. Poza
Êwietnà atmosferà i wysokim poziomem gry zapami´ta∏em te˝ z te-
go miejsca dobre wino i smacznà kaw´.
– Wiemy, ˝e mi∏oÊnikiem bryd˝a jest Jan Tomaszewski…
– O Jasiu jako bryd˝yÊcie mog´ mówiç tylko w samych superlaty-
wach i wcale nie dlatego, ˝e jest „cz∏owiekiem, który zatrzyma∏ Angli ”.
Sp´dziliÊmy du˝o czasu przy kartach. Wielokrotnie koƒczyliÊmy gr´
póêno w nocy. Przed onà musia∏em si cz´sto i d∏ugo t∏umaczyç z tych
swoich bryd˝owych powrotów. LubiliÊmy graç w czasie wyjazdów na
mecze ligowe. Sk∏ad czwórki by∏ praktycznie sta∏y. Chodzi∏o o to, ˝eby
w grze utrzymaç wysoki poziom. Nie lubi∏em ani partnerów, ani prze-
ciwników, którzy nie dotrzymywali poziomu. Zwyci stwa nad s∏abszy-
mi nie sprawia∏y mi ˝adnej satysfakcji. Inteligentna i ostra licytacja, która
jest dla mnie w bryd˝u najciekawsza i najwa˝niejsza, ostra rozgrywka,
jakiÊ blef – to mi sprawia∏o ogromnà przyjemnoÊç. Gdy do tego dosz∏o
wygranych par´ groszy, to radoÊç by∏a podwójna.
– Mecze ¸KS-u z Widzewem by∏y nazywane „Êwi´tymi
wojnami”. Czy dochodzi∏o do równie intrygujàcych spotkaƒ
bryd˝owych pomi´dzy przedstawicielami tych klubów?
– OczywiÊcie. Naszà pi∏karskà rywalizacj´ przenosiliÊmy na bry-
d˝owy stolik. Pogn´bienie Widzewa po zwyci´skim meczu pi∏karskim
by∏o dodatkowà radoÊcià. Wygranie robra koi∏o ból po pora˝ce na
boisku. Z bryd˝em zwiàzana jest te˝ historia przejÊcia Zbigniewa Boƒ-
ka do Widzewa z Zawiszy Bydgoszcz. WiedzieliÊmy, ˝e kierownik
bydgoskiego klubu jest zapalonym bryd˝ystà i w tym czasie przebywa
na wczasach nad morzem. Wys∏aliÊmy wi´c tam, gdzie wypoczywa∏,
naszego cz∏owieka z bardzo dobrym graczem. Przez cztery dni, przy
kolejnych robrach, trwa∏y rozmowy, a˝ w koƒcu dosz∏o do jednego
z najg∏oÊniejszych w historii polskiego futbolu transferu.
– Czy by∏y bryd˝owe mecze z udzia-
∏em innych klubów?
– Swego czasu pracowa∏em w Pogoni Szcze-
cin. O parze Tomaszewski – Jezierski by∏o ju˝
doÊç g∏oÊno w Êrodowisku pi∏karskim, w którym
bryd˝ by∏ bardzo popularny. „Zabierz nas do
¸odzi, do Janka, na dwa wieczory, przyjedziemy,
pogramy” – takie s∏owa cz´sto s∏ysza∏em
w Szczecinie. Wielu dobrych bryd˝ystów i wiel-
kich pasjonatów kart spotka∏em na Âlàsku, gdzie
pracowa∏em cztery lata. Jednym z nich by∏ Jurek
Wyrobek, przerd laty znakomity obroƒca,
obecnie trener. Zg∏osili si´ kiedyÊ do mnie ksi´-
˝a z jednej z tamtejszych parafii. W bryd˝a nie
grali, ale chcieli zmierzyç si´ ze mnà w skata.
Musia∏em szybko poznaç jego regu∏y. Wielo-
krotnie na kilka dni przed wyjazdem na mecz do
Warszawy dzwonili redaktorzy, którzy namawiali na ca∏onocne gra-
nie. „Leszek zostaniesz po meczu u nas” – mówili.
– Czy nie byli to czasem Krzysztof Wàgrodzki i Maciej Biega?
– Wspaniali dziennikarze i koledzy, wybitni bryd˝yÊci. Po meczu
z Legià wsadzali mnie do samochodu i wieêli do siebie. Gra z nimi
by∏a prawdziwà ucztà. Wielkà satysfakcjà by∏o ogranie ich i skasowa-
nie pieni´dzy. Oni cieszyli si´ jak dzieci, gdy mnie pokonali. Mój skalp
by∏ cenny. Zresztà gdy przegra∏em, to p∏aci∏em im równie˝ z przy-
jemnoÊcià. W tym przypadku najwa˝niejsza by∏a gra na wysokim po-
ziomie, w mi∏ym towarzystwie. Z nami cz´sto przebywa∏ Jurek En-
gel. Jego g∏ównym zadaniem by∏o przygotowanie gry i ca∏ej otoczki.
Ju˝ wtedy zapami´ta∏em go jako ch∏opaka myÊlàcego, dobrego orga-
nizatora, potrafiàcego znaleêç sponsora.
– Kto, Pana zdaniem, najlepiej gra w bryd˝a w Êrodowi-
sku pi∏karskim? S∏yszeliÊmy, ˝e wysokie notowania ma Bro-
nis∏aw Waligóra…
– Na pewno dobrze grajà Janek Tomaszewski i Andrzej Strejlau, choç
tego drugiego bardziej ceni´ za kierki ni˝ bryd˝a. Bronek jest natomiast
Êwietnym pokerzystà. Potrafi∏ od niejednego zawodnika wyszarpnàç nie-
ma∏e sumy. Zbigniew Boniek musia∏ czasem lecieç i po˝yczaç pieniàdze,
a on i jego koledzy siadali oczywiÊcie z zamiarem ogrania Bronka. Gdy
mnie namawia∏ do pokera, odpowiada∏em: kochany, ja za s∏abo widz´…
Rozmawia∏ Mateusz Bartoszewicz
Leszek Jezierski – reprezentant Polski w pi∏ce no˝nej, gra∏ m.in. w LegiiWarszawa i ¸KS-ie ¸ódê, z którym zdoby∏ mistrzostwo i puchar Polski. Treno-wa∏ m.in. ¸KS, Pogoƒ Szczecin i Ruch Chorzów, z którym zdoby∏ mistrzostwoPolski. Wprowadzi∏ do I ligi Widzew ¸ódê i odkry∏ talent Zbigniewa Boƒka. Cz∏o-nek Wydzia∏u Szkolenia i Zarzàdu PZPN.
Mój skalp by∏ cennyWywiad z trenerem pi∏karskim Leszkiem Jezierskim
Fot.
Mie
czys
∏aw
Âw
ider
ski
7
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
W ciàgu zaledwie jednego tygodnia re-
prezentacja polskich juniorów do lat 25
wzi´∏a udzia∏ w dwóch turniejach. W dniach
06–08.02.2004 r. odby∏ si´ turniej w Wied-
niu. Oprócz naszej dru˝yny wzi´li w nim
udzia∏ juniorzy z W∏och (z trzema aktualnymi
mistrzami Êwiata), Niemiec, Czech, W´gier,
Chorwacji, a gospodarze wystawili trzy dru-
˝yny: juniorów, kobiet i m∏odzie˝y szkolnej.
Przez ca∏à imprez´ polska dru˝yna – wyst´-
pujàca w sk∏adzie: Krzysztof Buras, Konrad
Araszkiewicz, Szymon Kapa∏a i Przemys∏aw
Janiszewski – zajmowa∏a pierwsze lub drugie
miejsce, demonstrujàc dobrà, dojrza∏à gr´.
Pora˝ka 7:23 w ostatnim meczu z W∏ocha-
mi nie oddaje w pe∏ni tego, co dzia∏o si´ przy
stole. WiedzieliÊmy, ˝e aby zwyci´˝yç w tur-
nieju, musimy wygraç 21: 9, co determino-
wa∏o ostrzejszà nieco gr´. W trzecim rozda-
niu tego meczu para Buras – Araszkiewicz
dosz∏a do szlemika karowego z nast´pujàcy-
mi kartami:
Mecz; WE po, rozd. W.♠ 5 2 ♠ A K D 8 7 4♥ W 10 7 6 5 ♥ A♦ A W 9 5 4 ♦ 10 8 6 3♣ 6 ♣ A D
W N E S2 ♥ pas 2 BA pas3 ♦ pas 4 ♦ pas5 ♣ pas 6 ♦ ktr.pas…
Szlemik wydawa∏ si´ byç bardzo dobry,
ale zosta∏ opatrzony kontrà Lightnera, po
wiÊcie pikowym trzeba by∏o oddaç przebit-
k´, a mariasz atu te˝ bra∏ nale˝nà mu lew´.
Na drugim stole grany by∏ kontrakt 5♦. Po
tym rozdaniu pokonanie dobrze grajàcych
W∏ochów by∏o w zasadzie niemo˝liwe.
MusieliÊmy zadowoliç si´ drugim miej-
scem, a nasze pary zaj´∏y wysokie miejsca
w klasyfikacji: Kapa∏a – Janiszewski – drugie,
a Buras – Araszkiewicz – szóste.
W kolejny weekend polska reprezen-
tacja uda∏a si´ do Sztokholmu. Wystàpili-
Êmy tam w sk∏adzie: Buras – Araszkiewicz
i Strzemecki – Màdry. W turnieju bra∏y
udzia∏ nast´pujàce ekipy: Dania, Finlandia,
Estonia, pi´ç teamów szwedzkich oraz
mieszany team szwedzko-kanadyjski. Od
pierwszego meczu zaznaczy∏a si´ nie
przewaga, a supremacja naszej dru˝yny.
DoÊç powiedzieç, ˝e uzyskaliÊmy 210 VP
na 225 mo˝liwych. Drugie miejsce zaj´∏a
Dania ze stratà 45 VP. Para Strzemecki –
Màdry wygra∏a klasyfikacj´ Butlera z impo-
nujàcym wynikiem 1,98 impa na rozdanie,
a Buras – Araszkiewicz zaj´li drugie miej-
sce, z wynikiem 1,80. Pojawienie si´ naszej
dru˝yny przy stole powodowa∏o auten-
tyczny pop∏och w szeregach przeciwnika.
Na zakoƒczenie zawodów pan Magnuson
– s´dzia g∏ówny zawodów – gratulujàc na-
szym zawodnikom sukcesu, powiedzia∏:
„never come back”.
Przez dwa dni z prawdziwà przyjemno-
Êcià obserwowa∏em dobrà i – co najwa˝-
niejsze – skutecznà gr´ naszych reprezen-
tantów, chcia∏bym przedstawiç rozdanie
Êwiadczàce o koncentracji i obecnoÊci przy
stole Konrada Araszkiewicza:
Mecz; obie po, rozd. W.♠ K 8 6 4♥ K 8♦ W 9 4♣ A K W 4
♠ W 7 2 ♠ D 10 9 5 3♥ 4 2 ♥ 10 9 3♦ A 3 2 ♦ K 8♣ 9 7 6 5 2 ♣ D 10 3
♠ A♥ A D W 7 6 5♦ D 10 7 6 5♣ 8
Po licytacji, która nie wnosi wiele do roz-
woju bryd˝a (kontrakt ostateczny – 6♥),
przeciwnik wyt∏umaczy∏ Konradowi, ˝e
w stole m.in. b´dzie król karo, a po chwili
doda∏, ˝e mo˝e jednak go tam nie b´dzie…
Korzystajàc z tych informacji, Araszkiewicz
zawistowa∏ w ♦2 (!). Buras wstawi∏ króla,
odwróci∏, as, karo – przebitka i bez dwóch.
Siedzàcy obok dziennikarz szwedzki popra-
wi∏ po tym zagraniu okulary na nosie.
W Wiedniu ca∏y czas wype∏niony by∏
grà, natomiast w Sztokholmie znaleêliÊmy
czas na zwiedzanie miasta, a na koniec uda-
liÊmy si´ do s∏ynnego Muzeum Vasa. Wszy-
scy zawodnicy w wielkim skupieniu zwie-
dzali to najbardziej imponujàce szwedzkie
muzeum, co pozwala na stwierdzenie, ˝e
nie sà to tylko gracze, ale wra˝liwi na pi´k-
no i sztuk´ m∏odzi ludzie.
Chcia∏bym podkreÊliç serdeczne przy-
j´cie nas przez gospodarzy w Wiedniu
i w Sztokholmie i tà drogà jeszcze raz im
za to serdecznie podzi´kowaç. Jako kapi-
tan dru˝yny i selekcjoner dzi´kuj´ równie˝
wszystkim zawodnikom za dobrà gr´ i po-
staw´ godnà reprezentanta kraju. ♦
NW E
S
NW E
S
Marek Markowski
Udane wyst´py juniorów w Wiedniu i Sztokholmie
Od lewej: Szymon Kapa∏a, Krzysztof Buras, Konrad Araszkiewicz, Przemys∏aw Janiszewski i kapitandru˝yny Marek Markowski.
Reprezentacja W∏och – zwycie˝cy turniejuw Wiedniu.
8
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Relacje
Kiedy w pewien grudniowy wieczór
wróci∏em z turnieju, rozmyÊlajàc, jak to
zgrabnie wypuÊciliÊmy z partnerem wa-
riackie 3BA, nagle zadzwoni∏ telefon.
Dawno nies∏yszany g∏os Wiesia Ma∏aczyƒ-
skiego z dalekiej Australii zapyta∏, czy nie
wybra∏bym si´ w styczniu na turniej do
Canberry. Najpierw zagramy teamy senio-
rów, a póêniej temy open. Na seniorów
sk∏ad ju˝ jest, na open znajdzie si´ póêniej.
Propozycja by∏a dla mnie po prostu wy-
marzona. Na antypody chcia∏em pojechaç
ju˝ od dawna, ale jakoÊ si´ nie trafia∏o,
mo˝e wi´c tym razem podró˝ ta dojdzie
do skutku. Zgodzi∏em si´ ochoczo i z nie-
cierpliwoÊcià czeka∏em na ostateczne in-
formacje. Ju˝ nast´pnego dnia Wiesio za-
dzwoni∏, ˝e wszystko jest OK, jedziemy.
Moim partnerem ma byç Mirek Mi∏aszew-
ski, sta∏y bywalec turniejów w Australii,
mocno zaprzyjaêniony z tamtejszymi bry-
d˝ystami rodem z Polski. Sprawnie uda∏o
si´ za∏atwiç bilety i na poczàtku stycznia
wsiadamy do samolotu. Poprzez Frankfurt
i Singapur lecimy do Sydney. ¸àcznie 24
godziny w samolocie i jeszcze troch´ na
lotniskach. Lotnisko w Singapurze robi
niesamowite wra˝enie. Pe∏no miejsc
w kwiatach, sztuczne oazy zieleni, sztucz-
ne jeziora z ozdobnymi rybami, bez-
wzgl´dna czystoÊç i absolutny zakaz pale-
nia tytoniu. W toalecie skoÊnooki pan
podajàcy r´cznik do ràk, jak w bajce.
Sydney wita nas ponadtrzydziestostop-
niowym upa∏em i pi´knà pogodà. Po
przejÊciu dok∏adnej kontroli celnej (nie
wolno wwoziç praktycznie niczego,
a szczególnie ˝ywnoÊci) witamy si´ z Wie-
siem Ma∏aczyƒskim. Program jest nast´pu-
jàcy: rano basen, potem przywitanie
z miejscowymi kangurami, a po po∏udniu
wyjazd do Canberry. Nast´pnego dnia za-
czynamy gr´. Program zrealizowaliÊmy
dok∏adnie tak, jak zaplanowa∏ go Wiesio.
Prywatna farma stanowi∏a jakby niewielki
ogród zoologiczny, w którym praktycznie
na wolnoÊci ˝y∏y zwierz´ta wyst´pujàce
w Australii. Mo˝na wi´c by∏o przywitaç si´
z kangurem, misiem koalà, a tak˝e innymi
zwierz´tami charakterystycznymi dla au-
stralijskiego buszu. Wieczorem wyje˝d˝a-
my do Canberry. Rano rozpoczyna si´
turniej teamów seniorów. 96 dru˝yn gra 9
rund po 20 rozdaƒ, nast´pnie pierwszych
szeÊç teamów rozgrywa mecze 24-rozda-
niowe ka˝dy z ka˝dym, a w koƒcu dwa
najlepsze zespo∏y spotykajà si´ w 48-roz-
daniowym finale. Gry jest wi´c du˝o. Ja
z Mirkiem gramy wszystkie rozdania, a na
drugim stole zmieniajà si´ Jurek Bilski
z Barrym Noblem i Wiesio Ma∏aczyƒski
z Chrisem Hughesem. Spisujemy si´ nie-
êle, a ˝e nasi partnerzy grajà te˝ dobrze,
kwalifikujemy si´ do fina∏u, w którym na-
szym przeciwnikiem jest team znanego
publicysty i autora wielu bryd˝owych ksià-
˝ek Rona Klingera. Po emocjonujàcym po-
jedynku wygrywamy 120:118 impów i zdo-
bywamy pi´kny puchar oraz symboliczne
plakietki dla zwyci´zców. Do naszego
zwyci´stwa walnie przyczyni∏a si´ gra
Wiesia Ma∏aczyƒskiego, który w kilku roz-
daniach udowodni∏, ˝e jest bryd˝ystà wiel-
kiego formatu. A oto kilka przyk∏adów za-
graƒ Wiesia. Na poczàtek rozgrywany
przezeƒ kontrakt 4♠.
Obie przed, rozd. E.♠ A K 7 2♥ W 4♦ A 9 6 4♣ W 6 3
♠ D W 9 ♠ 5♥ 10 9 3 2 ♥ K D 7 6 5♦ W 10 5 ♦ D 8 7 2♣ 10 8 5 ♣ K D 7
♠ 10 8 6 4 3♥ A 8♦ K 3♣ A 9 4 2
Licytacja
W N E S— — 1 ♥ 1 ♠2 ♥ 4 ♠ pas…
Wist ♥10. Niby nic wielkiego, ale
Wiesio rozegra∏ nast´pujàco: Ma∏y kier
ze sto∏u, ♥A z r´ki, a nast´pnie ♠A,
♦K A i karo przebite, ♠K i przebicie
ostatniego kara w r´ku. Przeciwnicy by-
li bezradni. JeÊli W przepuÊci, to gramy
w kiera i na wpuÊcie jest E, jeÊli zaÊ
W nadbije karo, sytuacja b´dzie analo-
giczna. Proste, ale na drugim stole roz-
grywajàcy szarpnà∏ najpierw ♠A K i ju˝
nie móg∏ wygraç.
NW E
S
Apolinary Kowalski
Ja te˝ gra∏em na antypodach…
Zwyci´zcy turnieju seniorów w Canberze, od lewej: Jurek Bilski, Apolinary Kowalski, Wies∏awMa∏aczyƒski, Barry Noble, Miros∏aw Mi∏aszewski oraz Chris Hughes.
9
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
A oto inne, równie proste dla Wiesia
rozdanie:
Obie po, rozd. S.♠ A D 2♥ 7♦ A 8 4 2♣ A 10 5 4 2
♠ 10 ♠ 9 6 3♥ D 10 9 8 5 2 ♥ 3♦ K D 5 3 ♦ W 9 7 6♣ 7 3 ♣ K D W 8 6
♠ K W 8 7 5 4♥ A K W 6 4♦ 10♣ 9
W N E S— — — 1 ♠3 ♥ 4 ♥ pas 5 ♠pas 6 ♠ pas…
Odwa˝ny skok W na 3♥ znaczne u∏a-
twi∏by zadanie rozgrywajàcemu, gdyby nie
wist atutowy. W zaatakowa∏ ♠10. Wiesio
zabi∏ asem, zagra∏ asa kier i kiera przebi∏
damà atu. Teraz zagra∏ trzy razy piki
i W znalaz∏ si´ w sytuacji bez wyjÊcia.
W zaistnia∏ej koƒcówce:
♠ —♥ —♦ A 8 4 2♣ A 10 5
♠ — ♠ —♥ D 10 9 ♥ —♦ K D 5 ♦ W 9 7 6♣ 7 ♣ K D W
♠ 8 7♥ K W 6♦ 10♣ 9
wystarczy zagraç trefla do asa, a nast´p-
nie trefla przebiç i W znajdzie si´
w przymusie: albo wyrzuci kiera, po-
zwalajàc wyrobiç fort´ w tym kolorze,
albo karo, co po przebiciu kara ustawi
go na wpustce. Jak widaç, agresywna li-
cytacja nie zawsze pop∏aca. Na naszym
stole Mirek nie by∏ ∏askaw zabraç g∏osu
w licytacji i po pierwszym wiÊcie
♦K rozgrywajàcy zagra∏ ♥A i kiera prze-
bi∏ ♠2; ja nadbi∏em i po∏àczy∏em atuty.
Bez jednej.
OczywiÊcie, kontrakt mo˝na by∏o wy-
graç, przebijajàc kiery najpierw figurami,
a ostatniego dwójkà atu, ale czy to jest
prawid∏owa rozgrywka?
Musz´ jeszcze pochwaliç mojego
partnera Mirka Mi∏aszewskiego, który po-
pisa∏ si´ udanà rozgrywkà w nast´pujà-
cym rozdaniu:
NS po, rozd. S.Kowalski
♠ A 8 5♥ K 6 2♦ K D 9♣ A D 10 6
♠ D W 9 7 ♠ 6♥ D 9 8 ♥ A W 10 7 4 3♦ 8 5 3 ♦ 7♣ 8 5 4 ♣ W 9 7 3 2
Mi∏aszewski♠ K 10 4 3 2♥ 5♦ A W 10 6 4 2♣ K
W N E S— — — 2 ♠pas 4 ♠ 5 ♥ 5 ♠ktr. pas…
W zaatakowa∏ ♥9 i po wzi´ciu lewy
powtórzy∏ kiery damà. Mirek przebi∏ i za-
gra∏ blotk´ pik. Tu okaza∏o si´, ˝e najwa˝-
niejszà kartà jest ♠8. W pod∏o˝y∏ ♠9, a po
zabiciu asem Mirek zagra∏ trzy trefle, trzy
kara i przebi∏ kiera w r´ce. Powsta∏a koƒ-
cówka:
♠ 8 5♥ —♦ —♣ 10
♠ D W 7 ♠ —♥ — ♥ W 10♦ — ♦ —♣ — ♣ W
♠ K 10♥ —♦ 6♣ —
w której po zagraniu kara rozgrywajàcy
musia∏ dostaç jeszcze dwie lewy.
Nast´pnego dnia po udanym turnieju
seniorów rozpoczynamy gr´ w South
West Pacific Teams. Gramy w czwórk´,
a dystans niebagatelny: 14 rund eliminacyj-
nych po 20 rozdaƒ, a potem play off. Star-
tuje 256 teamów, co na warunki europej-
skie jest liczbà zupe∏nie niewyobra˝alnà.
Eliminacje przechodzimy przyzwoicie,
koƒczàc na czwartym miejscu w grupie,
ale w play off trafiamy znowu na team Klin-
gera. Tym razem przeciwnik okazuje si´
za silny i przegrywamy walk´ wyraênie.
Chcia∏bym równie˝ przekazaç Czytelni-
kom i organizatorom imprez krajowych kil-
ka uwag dotyczàcych organizacji, atmosfe-
ry i regulaminów rozgrywek. Pomimo tak
ogromnej liczby teamów wszystkie mecze
rozgrywano na powielanych rozk∏adach.
Ka˝da sesja rozpoczyna∏a si´ niezwykle
punktualnie. PALENIE I WYCHODZENIE
NA PAPIEROSA by∏o bezwzgl´dnie zaka-
zane. Polecam to szczególnie organizato-
rom turniejów GP Polski, gdy˝ tajemnicà
poliszynela jest, ˝e w tym cyklu rozgrywek
palenie daje w ka˝dej sesji wynik o ok. 5%
lepszy. Mo˝e i tu warto by∏oby zastosowaç
regulamin z MP, gdzie gra si´ 10-rozdanio-
we minisesje, po których nast´puje krótka
przerwa.
Atmosfera na australijskich turniejach jest
niezwykle mi∏a i kole˝eƒska. Nie s∏ychaç
podniesionych g∏osów, pouczeƒ ani epite-
tów na temat stanu umys∏u partnera. Jak˝e
pod tym wzgl´dem daleko nam do Australii!
Skutkiem wczesnego wyeliminowania
z fazy play off zosta∏o nam troch´ czasu na
zwiedzanie Sydney. Ta 4,5-milionowa
metropolia (140 km Êrednicy) jest jednym
z najpi´kniejszym miast Êwiata. Zieleƒ,
woda, mili i uczynni ludzie, a do tego ok.
140 tys. Polonia, niezwykle przyjazna
i ˝yczliwa. Tylko ta odleg∏oÊç! Niemniej
mocno zach´cam wszystkich do z∏o˝enia
wizyty na antypodach i zagrania tam
w bryd˝a. ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
…zosta∏o nam troch´ czasu na zwiedzanie Sydney.
10
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Relacje
Na poczàtek ma∏y quiz:
W N E SJules Polak K. WoÊkowiak
2 ♣1 pas 6 BA ktr.?
1 silne dwa na dowolnym kolorze, popularne
we Francji ustalenie (2♦ sà wtedy acolem)
♠ A D 5 4 ♥ K W 9 8 7 6 ♦ — ♣ A D 3
Co licytujesz? Rozwiàzanie na koƒcu
artyku∏u.
Stary Browar. Najg∏oÊniejsza inwesty-
cja ostatnich miesi´cy w Poznaniu. Z ruin
przez lata straszàcego Poznaƒ Starego
Browaru stworzono Centrum na miar´
europejskich i Êwiatowych aspiracji nasze-
go miasta.
Dzi´ki dzia∏aniom chyba doÊç nietypo-
wej dla struktur bryd˝owych komórki ds.
marketingu i promocji bryd˝a (pod kie-
rownictwem Anety Wyrwas) w∏aÊciciele
Starego Browaru oddali go we w∏adanie
bryd˝a na ca∏à niedziel´ 8 lutego. Zwie-
dzajàcy centrum, robiàcy w nim zakupy
mogli obserwowaç gr´ 56 par o puchary
Gazety Wyborczej i Radia Merkury
w Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski
Par na impy.
Nasz Zwiàzek, oprócz kilku imprez
ogólnokrajowych, koncentruje si´ na ak-
tywizacji i organizacji imprez bryd˝o-
wych przede wszystkim dla Wielkopo-
lan. Ma∏o kto dzisiaj ma czas i pieniàdze
na dalekie podró˝e. Okazuje si´, ˝e
i w naszym województwie gra wiele
osób w bryd˝a, a przy tak g∏oÊnych im-
prezach ∏atwo trafiajà one do organizato-
rów lokalnych turniejów. Osobom nie-
zrzeszonym w PZBS proponujemy dar-
mowy turniej przy op∏aceniu licencji
zawodniczej lub zapraszamy na gratiso-
wy turniej lokalny celem pokazania mo˝-
liwoÊci bryd˝a sportowego. Niemniej
turniej nabra∏ charakteru mi´dzynarodo-
wego za sprawà Julesa Polaka. Nazwisko
niech was nie zmyli. Jules jest Francuzem
i mieszka w Monako, a za pomocà Inter-
netu szybko odnalaz∏ drog´ na nasze tur-
nieje podczas swojego dwutygodniowe-
go pobytu w Poznaniu.
Organizatorzy turnieju liczyli na zyski
w postaci dodatkowej op∏aty 10 z∏ od par,
które spóêni∏y si´ w stosunku do wyzna-
czonego czasu koƒca zapisów. Niestety,
musieli obejÊç si´ smakiem. Wielkopola-
nie z natury solidni, a dodatkowo w ten
sposób umotywowani, przybyli wszyscy
na czas! Turniej rozpoczà∏by si´ wi´c
punktualnie o 10, gdyby nie przekrocze-
nie liczby (przewidywaliÊmy turniej na 50
par) uczestników. Dobrze, ˝e nieocenio-
ny Andrzej Wachowski – g∏ówny s´dzia,
Olgierd Rodziewicz
Stary Browar
Dzi´ki Gra˝ynie Kulczyk bryd˝ zawita∏ w jedne z najbardziej presti˝owych poznaƒskich murów…
Widok z lotu ptaka, a w∏aÊciwie z ostatniegopoziomu Centrum. Oj, ludzie si´ dziwili, co toza gra. Bryd˝, panowie, bryd˝, odpowiadaliÊmy…
Ojciec i syn, czyli Krzysztof i Pawe∏ Jassemowie(pierwsi po sesji eliminacyjnej). Krzysztof pracuje nietylko z synami, ale jest te˝ motorem comiesi´cznychtreningów TVK Poznaƒ i kadry juniorów Wielkopolski.
11
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
jak i m∏oda ekipa z Jankiem Grygierem
(organizacja techniczna) dali sobie rad´,
modyfikujàc ustawienie i po˝yczajàc do-
datkowe sto∏y.
Po rozegraniu sesji eliminacyjnej gra-
cza zostali podzieleni na dwa turnieje:
o puchar Gazety Wyborczej (fina∏) i Radia
Merkury. Wszyscy uczestnicy turnieju
otrzymali nagrody! Ogromne podzi´ko-
wania sk∏adamy naszym sponsorom: pani
Gra˝ynie Kulczyk i pani Dominice Kul-
czyk-Lubomirskiej – za udost´pnienie
pi´knego obiektu. Pani Gra˝yna wr´cza∏a
medale i puchary, jak i obieca∏a, ˝e bryd˝
na sta∏e mo˝e liczyç na miejsce w Starym
Browarze. Dzi´kujemy sponsorom me-
dialnym, w tym telewizji WTK TP SA, na-
szemu ju˝ sta∏emu sponsorowi, restaura-
cji i sklepowi La Pasion du Vin –
fundatorowi g∏ównej nagrody, ksi´garni
Omnibus.
Puchar Gazety Wyborczej pad∏ ∏u-
pem pary Miros∏aw Ma∏ecki – Marek
Wichtowski, z wynikiem 76,12 impów.
W eliminacjach uzyskali 48,24 impów,
z czego po∏owa sumowa∏a si´ z wyni-
kiem z sesji fina∏owej, w której uzyskali
52 impy.
Wyniki:1. Ma∏ecki – Wichtowski 76,12
2. Dembiƒski – Walczak 67,43
3. Kujawski – Micha∏owski 66,99
4. Krzysztof i Pawe∏ Jassem 59,76
5. Janik – Nowak 50,93
6. Kwiatkowski – Mroziƒski 21,69
7. Robiƒski – Rosochowicz 17,41
8. Biderman – Zembrowski 15,54
9. Jassem – Onisk 7,36
10. Mazurek – W´drychowicz 7,33
Puchar Radia Merkury wywalczyli An-
drzej Choniawko i Robert Karanowski.
Wyniki:1. Choniawko – Karanowski 108,21
2. Brudka – Grzybek 93,49
3. Luksteid – JaÊniaczyk 50,55
Od firmy E24 (kawiarenki internetowe)
otrzymaliÊmy darmowe wejÊciówki do in-
ternetowej kawiarenki. Niestety, szybko
policzone wyniki nie pozwoli∏y nam zagraç
w bryd˝a tak˝e on-line, ale przymierzamy
si´ do rozegrania internetowych meczów
miast, korzystajàc z sieci. Szkoda, ˝e nie
znajdujemy poparcia naszych dzia∏aƒ
wÊród internetowych portali.
Odpowiedê. Jules zalicytowa∏ 7♥, traf-
nie sàdzàc, e kontra oparta by∏a o A K w ka-
rach (a tak naprawd´, to na szóstym A K D).
Krzysiek, nie znajàc meandrów francuskiego
systemu, zalicytowa∏ po prostu kontrakt na
wag´. A jaki z tego mora∏? JeÊli kontrujesz, to
musisz byç pewien, ˝e przeciwnicy nie wy-
grajà te˝ innego kontraktu.
Zach´camy tym artyku∏em wszystkich
do wymiany doÊwiadczeƒ na ∏amach nasze-
go czasopisma. RównoczeÊnie obiecujemy,
˝e w naszych dwóch imprezach zawierajà-
cych turnieje Grand Prix Polski (Pi∏a – ma-
rzec i Poznaƒ – czerwiec) nie zabraknie
atrakcji, dobrych warunków gry, nagród i mi-
∏ej atmosfery. ♦
Jules Polak (plecami) z Monako – Krzysztof WoÊkowiak – bohaterowie opisanego rozdania.
CHCESZ ZOSTAåRREEPPRREEZZEENNTTAANNTTEEMM POLSKI?
Wielkopolski Zwiàzek Bryd˝a Sportowego – Komisja ds.
M∏odzie˝y organizuje cykl obozów – zgrupowaƒ dla m∏odzie˝y
szkolnej (nie dotyczy m∏odzie˝y studiujàcej). Pierwszy z nich odb´dzie
si´ od 28 czerwca do 7 lipca) w Zajàczkowie ko∏o Pniew pod Poznaniem, w oÊrodku „Sta-
ra Lodownia”. Liczba miejsc ograniczona do 50 osób! Koszt osobodnia wynosi 50 z∏otych.
Ponadto w dniach 12–21 sierpnia odb´dzie si´ obóz szkoleniowy kadry Wielkopolski
m∏odzików (mniej zaawansowani i poczàtkujàcy).
Oferta skierowana jest dla m∏odzie˝y zaawansowanej bryd˝owo (na miar´ tej grupy wie-
kowej) z ca∏ej Polski. To oferta dla przysz∏ych reprezentantów Polski!Program zaj´ç typowy dla obozu – zgrupowania sportowego z porannà gimnastykà, za-
j´ciami szkoleniowymi prowadzonych przez wykwalifikowanych trenerów bryd˝a sportowe-
go, w tym: wyk∏ady i gry kontrolne, codzienne turnieje w porze wieczorowej.
Kierownikiem obozu b´dzie Janek Grygier, a obserwatorem – Leszek Nowak,
selekcjoner kadry juniorów m∏odszych (do lat 20).
☞ Zg∏oszenia i zapytania kierowaç prosz´ na adresy:
Wielkopolski Zwiàzek Bryd˝a Sportowegotel. (061) 879 22 65; e-mail: biuro@brydz.wlkp.pl;
lub Janek Grygier, tel. (061) 29 209 29; e-mail: j.grygier@wp.pl.
PR
ZY
JE
Dè
DO ZAJÑ
CZ
KO
WA
12
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
S∏awomir Lata∏a
Bryd˝owe przygody Kubusia PuchatkaKrólik zasiad∏ do stolika i przysz∏o roz-
danie:
Puchatek♠ 8 2♥ D W 8 5 3 2♦ 5 3♣ W 10 9
Sowa Prosiaczek♠ 10 3 ♠ 6 5♥ A K 9 ♥ 7 6 4♦ A K W 10 4 ♦ 9 7 6♣ K 6 2 ♣ 8 7 5 4 3
Królik♠ A K D W 9 7 4♥ 10♦ D 8 2♣ A D
a Zwierzàtka, jak zwykle, licytowa∏y skocz-
nie i weso∏o.
Sowa otworzy∏ karusiem prostym.
Po dwóch pasach Królik skontrowa∏
wywo∏awczo.
Sowa zaj´∏a bez atu, demonstrujàc
maksimum w swojej r´ce.
Puchatek pokaza∏ kierusie.
Królik, niczym zawodowiec, zagoli∏ trzy
do rogu.
W N E SSowa Puchatek Prosiaczek Królik1 ♦ pas pas ktr.1 BA 2 ♥ pas 3 BApas…
Sowa zaatakowa∏a królikiem, przepra-
szam – królem, karo.
– Bu∏ka z mas∏em, powiedzia∏by Królik
– powiedzia∏ Gofer.
– Nie rozp´dzaj si´, Goferku – wtràci∏
Tygrysek, któremu kibicowanie w bry-
d˝ramie nie bardzo odpowiada∏o z uwagi
na Maleƒstwo, uwielbiajàce skakaç po jego
pr´gach.
– Spójrz, Tygrysku, jeÊli Sowa zagra
w karo, to dziewiàta lewa gotowa. Tako˝
b´dzie, jeÊli zmieni na trefla. A jeÊli wyj-
dzie w pika, to królik doprowadzi do koƒ-
cówki:
♠ —♥ D W 8♦ 5♣ W 10
♠ — ♠ —♥ A K ♥ 7 6♦ A W ♦ 9 7♣ K 6 ♣ 8 7
♠ A♥ 10♦ D 8♣ A D
i grajàc ostatniego pika, ustawi Sow´
w przymusie.
– Ale˝ Goferku – ripostowa∏ Tygrysek,
acz nie zdà˝y∏, bo Sowa ju˝ sama wymyÊli∏a,
grajàc po królu karo asa i króla kier. Królik nie
móg∏ wyrzuciç pika, bo to lewa. Nie móg∏
wyrzuciç równie˝ kara, bo zjadà kara. Pozby∏
si´ damy trefl. Sowa by∏a czujna. Nie zagra∏a
w pika, gdy˝ Królik wstawi∏by ósemk´
w stole i odegra∏ dobre kiery. Sowa
zagra∏a w trefla, wpuszczajàc
Królika do ∏apki, i spokojnie
czeka∏a, poÊwistujàc coÊ pod
dziobem, na dwie ostatnie le-
wy karowe.
– Wiesz co, Tygrysku – ode-
zwa∏ si´ Gofer – czu∏em, ˝e zachodzi
przymus, to po pierwsze, a po drugie, wo-
l´ jednak, jak grasz, a obok mnie siedzi fu-
trzak zwany Królikiem. JakoÊ lepiej mi wte-
dy idzie. ♦
NW E
S
NW E
S
Rys
uje:
Aw
a K
aise
r
W ka˝dym z problemów grasz w me-
czu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wi-
stu.
1. Strona WE po partii, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♠pas 2 ♣ pas 3 ♠pas 4 ♦1 pas 4 ♠pas 5 ♠2 pas 6 ♥3
pas 7 ♠ pas…1 cue-bid na pikach; 2 inwit atutowy; 3 bardzo
dobre piki i stoper pierwszej klasy w kierach, zapro-
szenie do wielkiego szlema
Twoja (W) r´ka:
♠ 5 4 2 ♥ K D 6 5 2 ♦ K 6 3 2 ♣ 7
W co zawistujesz?2. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♠pas 5 BA1 pas 7 ♣2
pas 7 ♠ pas…1 atutowa; 2 dwa z trzech starszych honorów w pikach
Twoja (W) r´ka:♠ 7 4 ♥ K D W 8 ♦ D W 3 ♣ W 9 7 4
W co zawistujesz?
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ E.
Ty N E S— — pas paspas 1 ♣ pas 1 ♠pas 2 BA pas 3 ♣1
pas 4 ♠2 pas…1 w pierwszym czytaniu pytanie o trzy piki;
2 cztery piki, 18–20 PC
Twoja (W) r´ka:
♠ 9 7 ♥ A 4 3 2 ♦ 8 4 ♣ A 10 8 6 5
W co zawistujesz?Rozwiàzania problemów na str. 24
Pierwszy wist
W koƒcu stycznia, w pi´knej hali sporto-
wej, w znakomitych warunkach lokalowych,
rozegrano tradycyjny Mityng Gorzowski.
Dzi´ki zapobiegliwoÊci i energii lokalnych
dzia∏aczy pozyskano wielu sponsorów, na
czele z w∏adzami samorzàdowymi. W im-
prezach uczestniczy∏o wielu renomowanych
bryd˝ystów z pó∏nocno-zachodniej cz´Êci
kraju. Bywalcy turniejów z cyklu Grand Prix
Prokomu zapewniali, ˝e z uwagi na warunki
gry nasz turniej powinien wejÊç do tego cy-
klu. Zabiegajà o to od dawna nasi dzia∏acze
i z nieznanych powodów sà pomijani. A na-
sza m∏odzie˝ chcia∏aby spotkaç si´ z tymi,
o których czytuje w Âwiecie Bryd˝a.
Kongres zdominowali sympatyczni po-
znaniacy Jan Borychowski z Andrzejem
Witkowskim, otrzymujàc okaza∏e puchary
i nagrody rzeczowe. Gratulujemy!
A teraz kilka rozdaƒ.
Turniej par; obie przed, rozd. E.♠ —♥ A K W 10 3 2♦ 8♣ A W 9 6 3 2
♠ D 8 4 ♠ A W 10 7 2♥ 8 7 4 ♥ D 9 6 5♦ D 7 3 2 ♦ A W 9♣ 10 7 4 ♣ 5
♠ K 9 6 5 3♥ —♦ K 10 6 5 4♣ K D 8
W N E S— — 1 ♠ pas2 ♠ 3 ♠ ktr. 4 ♠ (?)5 ♠ 6 ♥ pas…
Po moim 4♠ partner by∏ przekonany, ˝e
mam fit kierowy, wi c na maksy wybra∏ gr´
w kolor starszy. Powinienem by∏ zg∏osiç 4BA – fi-
ty w m∏odszych, ale zrozumia∏em to zbyt póêno.
Kolejne rozdanie pochodzi z turnieju
teamów (WE po, rozd. W):
Twoja r´ka:
N: ♠ K ♥ K D 10 9 8 ♦ K 9 7 5 4 ♣ K 6
Licytacja:
W N E SWitkowski Borychowski
— — pas pas1 ♠ 2 ♠ 3 ♠ 4 ♥4 ♠ ktr. pas…
Jakà kart´ wybierasz na pierwszy wist?
Oto ca∏e rozdanie:
♠ K♥ K D 10 9 8♦ K 9 7 5 4♣ K 6
♠ D W 9 7 5 4 ♠ A 10 8♥ A ♥ W 5 4 2♦ D ♦ A 10 8 3 2♣ W 9 7 5 4 ♣ 2
♠ 6 3 2♥ 7 6 3♦ W 6♣ A D 10 8 3
Przy stole nastàpi∏ wist ♥K – 10 lew,
◊790. Obk∏ada∏ wist ♠K! Wydaje si´, ˝e
rozdanie jest przegrane. Ale popatrzcie, jak
si´ spada na cztery ∏apy:
W N E SChoniawko Jeleniewski
— — pas pas2 ♦1 pas 2 ♠ paspas ktr. pas 2 BApas 3 BA ktr. paspas rktr. pas…
1 Wilkosz
NS pogubili si´ w licytacji. Najpierw
N spasowa∏, póêniej wznowi∏ kontrà,
a S zglosi∏ 2BA (lebensohl), zrozumiane
przez N jako naturalne. Rekontra mia∏a
byç SOS, ale nikt nie przyszed∏ z pomocà.
Po wiÊcie ♠D – lew 5, ◊2200.
Na zakoƒczenie szlemik z turnieju na
maksy. W akcji zwyci´zcy Jan Borychowski
– Andrzej Witkowski.
♠ A W 8 6♥ A D 10 5 4♦ 10 5 2♣ 5
♠ D 9 7 3 2 ♠ K 4♥ W 6 ♥ K 8 7 3 2♦ 8 ♦ 9 6 3♣ 10 8 7 6 4 ♣ K W 3
♠ 10 5♥ 9♦ A K D W 7 4♣ A D 9 2
S NWitkowski Borychowski
1 ♦ 1 ♥3 ♦1 3 ♠2
4 ♣3 4 ♥4
4 BA 5 ♥6 ♦ pas
1 wg mnie, zdecydowanie lepsze by∏oby 2♣;2 cue-bid (wg mnie, mo˝e byç to tylko stoperdo BA); 3, 4 cue-bidy
Wist nastàpi∏ ♦8. Rozgrywajàcy wzià∏ le-
w´ w r´ku i zagranà ♥9 puÊci∏ wko∏o. E od-
wróci∏ w kiera, liczàc na singla (?) u partnera.
Wynik +1370 da∏ 90% maksa zwyci´z-
com kongresu.
Dobrze znaczy skutecznie! ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
13
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
Cezary Szadkowski
Lodowy Kryszta∏ Warty
Zwyciezcy punktacji d∏ugofalowej Andrzej
Witkowski i Jan Borychowski, a wraz z nimi
prezes LZBS Jerzy Kubiak i dyrektor biura
wojewody Andrzej Goçwiƒski.
Zdobywcy pierwszego miejsca w konkurencji
teamów: Marek GoÊciniak, Zdzis∏aw Âwiàtek,
Wojciech Waszkowiak i Stanis∏aw Owczarski
z Gorzowa.
Najm∏odsza uczestniczka
imprezy Judyta Goliƒska
– wicemistrzyni Polski
m∏odzie˝y szkolnej na rok
2003 w kategorii dziewczàt.
14
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Technika u˝ytkowa
Ucz si´ od mistrzów!Jedno z rozdaƒ (nr 66) fina∏owego me-
czu ostatnich Dru˝ynowych Mistrzostw
Âwiata Bermuda Bowl w Monte Carlo, po-
mi´dzy zespo∏ami USA 1 i W∏och, wyglà-
da∏o nast´pujàco:
Strona NS po partii, rozdawa∏ W.♠ A D 8 6 3♥ 2♦ 10 6 5♣ K W 10 4
♠ —♥ A K D 7 6 4♦ K W 3 2♣ 7 6 3
W N E SLauria Meckstroth Versace Rodwell1 ♠ pas 2 ♠ 4 ♥ (!?)pas pas ktr. pas…
Mo˝na nie zgadzaç si´ ze zg∏oszonà
przez Erica Rodwella zapowiedzià 4♥,
tym razem mamy si´ jednak od amerykaƒ-
skiego mistrza uczyç nie licytacji, tylko
techniki. Jak rozegrasz kontrakt 4♥
z kontrà po pierwszym wiÊcie ♠10?Aby by∏o Ci ∏atwiej – wstawi∏eÊ ze sto∏u
dam´, a E do∏o˝y∏ ma∏ego pika.
*Oto ca∏e rozdanie:
Strona NS po partii, rozdawa∏ W.♠ A D 8 6 3♥ 2♦ 10 6 5♣ K W 10 4
♠ K 10 9 5 2 ♠ W 7 4♥ 8 ♥ W 10 9 5 3♦ D 9 4 ♦ A 8 7♣ A D 9 5 ♣ 8 2
♠ —♥ A K D 7 6 4♦ K W 3 2♣ 7 6 3
Na ♠D Rodwell zrzuci∏ z r´ki blotk´ ka-
ro (!), a nie trefla. By∏o to zagranie niezwy-
kle logiczne, chocia˝ byç mo˝e sprzeczne
z bryd˝owà naturà – rozgrywajàcy pozby∏
si´ bowiem karty spod czwartego króla
z waletem zamiast z trzech blotek. Nawet
po ewentualnym wyrzuceniu z r´ki dwóch
trefli (na ♠A D) rozgrywajàcy i tak musia∏by
jednak oddaç dwie lewy karowe (a czasem
i trzy) oraz treflowà, czyli w sumie (w ko-
lorach m∏odszych) trzy. Tymczasem po-
zbycie si´ z r´ki dwóch kar dawa∏o – przy
odrobinie szcz´Êcia, rzecz jasna – szans´
na oddanie w bocznych kolorach tylko
dwóch lew: treflowej (gdy ♣D le˝y pod
impasem) i karowej (po trafieniu palcówki
w tym kolorze). I tak w∏aÊnie si´ sta∏o –
przy ♣A D w r´ce W Rodwell odda∏ tylko
jednego trefla. A tak˝e tylko jedno karo –
kiedy bowiem w póêniejszej fazie roz-
grywki wyszed∏ ze sto∏u w ten ostatni kolor
– Versace wskoczy∏ ♦A; nawet bez tej po-
mocy rozgrywajàcy na pewno da∏by sobie
jednak rad´. Wprawdzie nie mo˝na by∏o
uniknàç oddania dwóch lew atutowych, ale
Eric wpad∏ tylko bez jednej, za 200.
W drugim pokoju tego meczu licyto-
wano nast´pujàco:
W N Ty SFreeman Duboin Nickell Bocchi
1 ♠ pas 2 ♠ 3 ♥pas 3 BA ktr. paspas 4 ♣ pas 4 ♥pas pas ktr. pas…
Norberto Bocchi okaza∏ si´ tu mi-
strzem nieco ni˝szej klasy ni˝ Rodwell –
mimo ˝e dosta∏ taki sam wist, na piki po-
zby∏ si´ dwóch trefli, a nie kar. Skutkiem
powy˝szego b∏´du rozgrywajàcy odda∏ –
i tak szcz´Êliwie – dwie lewy karowe,
a ponadto trefla oraz dwie wziàtki atuto-
we. Wpad∏ wi´c bez dwóch, za 500, a je-
go team przegra∏ w tym rozdaniu siedem
impów. Przypominam, ˝e fina∏ Bermuda
Bowl 2003 zakoƒczy∏ si´ zwyci´stwem
Amerykanów ró˝nicà jednego punktu me-
czowego! ♦
NW E
S
NW E
S
R´ce W
R´ce E – str. 42, omówienie oraz
tabela wyników – str. 28
Wszystkie rozdanie grane sà w tur-
nieju na maksy.
1. Obie strony przed partià, rozdawa∏ N.
♠ W 8 6 3 ♥ A 10 ♦ A D W ♣ A 7 6 2
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠ — ♥ 10 6 4 ♦ K 8 6 5 ♣ A K D 10 9 4
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 4♥.
♠ A W 10 6 5 4 ♥ — ♦ W 8 6 ♣ A D 4 2
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ 9 2 ♥ K D 7 6 4 ♦ K 4 3 2 ♣ A 6
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠ W 7 4 2 ♥ K 6 ♦ A K 7 4 3 ♣ 5 4
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kara.
♠ A ♥ A 8 6 5 4 ♦ 4 3 ♣ A K D 7 3
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ 8 ♥ A 7 5 3 ♦ A 9 4 ♣ A D 5 4 2
8. Obie strony przed partià, rozdawa∏ W.
♠ K D 9 ♥ K 10 9 ♦ A W 5 2 ♣ D 5 2
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ K W 8 6 4 3 ♥ — ♦ 7 4 ♣ D W 9 5 2
10. Obie strony przed partià, rozdawa∏ E.
♠ 9 2 ♥ K D 10 6 4 2 ♦ K D 8 7 3 ♣ —
Pojedynek licytacyjny
Ksi
´gar
nia
Âw
iata
Bry
d˝a
NOWOÂå
Eric Rodwell
15
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Technika
W drugiej po∏owie stycznia bie˝àcego
roku w Canberze zosta∏y rozegrane trady-
cyjne Letnie Mistrzostwa Australii. Wzi´∏o
w nich udzia∏ czterech bryd˝ystów polskich:
Apolinary Kowalski z Miros∏awem Mi∏a-
szewskim oraz Micha∏ Kwiecieƒ z Jackiem
Pszczo∏à. Relacj´ Apka mo˝na przeczytaç
na str. 8–9, w tym miejscu proponujemy
natomiast Paƒstwu zmierzenie si´ z dzie-
siàtkiem interesujàcych problemów rodem
z antypodów, gdzie si∏à rzeczy tak˝e bry-
d˝yÊci muszà poruszaç si´ – przynajmniej
z naszego punktu widzenia – do góry noga-
mi (wynika to niedwuznacznie z samej defi-
nicji s∏owa antypody). Wszystkie rozdania
pochodzà z gry meczowej, a licytacja i wist
odbywajà si´ wed∏ug zasad naturalnych.
1. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A K 8 4 ♠ 9 5 2♥ 10 9 3 ♥ K D W 8♦ A K D W ♦ 9 8 6 3♣ A 7 ♣ 5 4
Ty N E S2 BA1 pas 3 ♣2 pas3 ♠ pas 3 BA pas…
1 20–22 PC w sk∏adzie zrównowa˝onym; 2 py-
tanie o starsze czwórki
Kontrakt: 3BA (W). Pierwszy wist: ♣K.
Zaplanuj rozgrywk´.
2. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A D 8 ♠ W 10 3♥ A K D W 8 6 2 ♥ 5 4♦ — ♦ A K 8 6 4♣ A D 9 ♣ W 10 8
Ty N E S2 ♣1 pas 3 ♦ pas4 ♥ pas 6 ♥ pas…
1 forsing do dogranej
Kontrakt: 6♥ (W). Pierwszy wist: ♥10,
S dok∏ada ♥7. Zaplanuj rozgrywk´.
3. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.Ty dziadek
♠ A K W 3 ♠ D 10 8 6 5 4 2♥ A W 7 ♥ 3♦ K 6 4 3 ♦ 9 7 2♣ A 6 ♣ W 9
Ty N E S— — — pas2 BA1 pas 3 ♥2 pas4 ♠ pas…
1 20–22 PC; 2 transfer na piki
Kontrakt: 4♠ (W). Pierwszy wist: ♥K.
Zaplanuj rozgrywk´.
4. Strona NS po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A 9 8 5 ♠ K D W 10 6♥ A D W 2 ♥ 9 8 5♦ A W 2 ♦ K 7 4♣ A 2 ♣ K 7
Ty N E S2 BA1 pas 3 ♥2 pas4 ♠ pas 4 BA3 pas5 ♦4 pas 6 ♠ pas…
1 20–22 PC; 2 transfer na piki; 4 Blackwood; 4 tu:
cztery wartoÊci
Kontrakt: 6♠ (W). Pierwszy wist: ♣D. Za-
planuj rozgrywk´ (S ma trzy atuty, a N jeden).
5. Obie strony przed partià, rozdawa∏ S.Ty dziadek
♠ A K 8 ♠ 6 4 3♥ A 10 6 5 ♥ K D W 7♦ A W 9 ♦ D 5 4♣ A W 5 ♣ K D 8
Ty N E S— — — pas2 BA1 pas 3 ♣2 pas3 ♥ pas 5 ♥3 pas6 ♥ pas…
1 20–22 PC; 2 pytanie o starsze czwórki; 3 inwit
szlemikowy
Kontrakt: 6♥ (W). Pierwszy wist: ♠W.
Zaplanuj rozgrywk´.
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.Ty dziadek
♠ A K D W 6 ♠ 8♥ 7 ♥ 8 6 2♦ A W 10 ♦ 8 7 3 2♣ K D W 6 ♣ 9 8 7 4 2
Ty N E S— 1 ♥ pas 2 ♥ktr. 3 ♥ pas pas4 ♠ pas…
Kontrakt: 4♠ (W). Pierwszy wist: ♥A,
a potem ♥K. Zaplanuj rozgrywk´.
7. Strona WE po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A 8 7 ♠ 6 4 2♥ A K D W ♥ 2♦ 7 2 ♦ A K D 10 4 3♣ A K 5 2 ♣ 9 7 6
Ty N E S2 BA1 pas 4 ♣2 pas4 BA3 pas 6 BA pas…
1 20–22 PC; 2 Gerber; 3 tu: trzy asy
Kontrakt: 6BA (W). Pierwszy wist: ♥10.
Zaplanuj rozgrywk´. Czy tak samo roz-
grywa∏byÊ kontrakty 5BA i 7BA?
8. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A K W 9 7 2 ♠ D 10 8 5♥ 4 2 ♥ A 6 5♦ K 5 4 ♦ A 8 6 2♣ K 3 ♣ 8 5
Ty N E S1 ♠ 2 ♥ 3 ♥1 pas4 ♠ pas…
1 co najmniej inwit do koƒcówki z fitem pikowym
Kontrakt: 4♠ (W). Pierwszy wist: ♥K.
Zaplanuj rozgrywk´.
9. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ 2 ♠ A K 9 6 4♥ A K W 10 2 ♥ D 8 4 3♦ D 7 ♦ A 5♣ K D 7 6 3 ♣ A 9
Ty N E S1 ♥ 3 ♦ 4 BA1 pas5 ♥2 pas 5 BA3 pas7 ♣4 pas 7 ♥ pas…
1 Blackwood na kierach; 2 dwie wartoÊci bez da-
my atu; 3 inwit wielkoszlemowy; 4 naturalne, pro-
pozycja alternatywnego wobec 7♥ kontraktu
10. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ 8 2 ♠ D 10♥ A K 10 9 2 ♥ D W 7 5 4♦ D W 4 3 ♦ A 8 6 5♣ K 5 ♣ A 9
Ty N E S1 ♥ 1 ♠ 2 ♠1 pas3 ♦ pas 4 ♥ pas…
1 co najmniej inwit do koƒcówki z fitem kierowym
Kontrakt: 4♥ (W). Pierwszy wist: ♠A,
a nast´pnie ♠K i ♣10. Zaplanuj rozgrywk´.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Bryd˝ do góry nogami,czyli problemy z antypodów
Ksi
´gar
nia
Âw
iata
Bry
d˝a
16
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Technika
Rozwiàzania1. Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W.♠ D 10 7 6 3♥ 7♦ 10 8 5 4♣ K D W
♠ A K 8 4 ♠ 9 5 2♥ 10 9 3 ♥ K D W 8♦ A K D W ♦ 9 7 6 3♣ A 7 ♣ 5 4
♠ W♥ A 6 5 4 2♦ 2♣ 10 9 8 6 3 2
W rzeczywistoÊci rozgrywajàcy prze-
puÊci∏ ♣K (S doda∏ ♣10). N kontynuowa∏
♣D, która musia∏a ju˝ zostaç zabita asem.
Gracz W mia∏ tylko siedem lew, zabra∏ si´
wi´c za wyrabianie kierów, wychodzàc
z r´ki dziesiàtkà tego koloru. Obroƒca
S przepuÊci∏ jednak t´ lew´, a rozgrywajà-
cemu nie pozosta∏o nic innego, jak konty-
nuowaç kierem. W drugiej rundzie tego
koloru N wyrzuci∏ wszak˝e blokujàcego
kolor ♣W (!), a jego partner zabi∏ jà asem
i Êciàgnà∏ cztery forty treflowe, obk∏adajàc
kontrakt bez dwóch.
Poniewa˝ rozgrywajàcy i tak musia∏ li-
czyç na zablokowanie trefli w r´kach
obroƒców, nie by∏o sensu przepuszczania
pierwszej lewy. W powinien by∏ od razu
pobiç ♣K asem i zagraç w kiery. W tym
wypadku obroƒca N nie zdo∏a∏by odblo-
kowaç si´ swoimi honorami treflowymi,
gdyby bowiem jego partner przepuÊci∏
kiery dwa razy, rozgrywajàcy dysponowa∏-
by ju˝ dziewi´cioma wziàtkami (dwoma
w kierach, czterema karami, dwoma pika-
mi oraz treflem).
2. Gdyby jakimÊ cudem uda∏o Ci si´
dostaç do sto∏u, na ♦A K wyrzuci∏byÊ dwie
przegrywajàce w którymÊ z kolorów czar-
nych. Po zabiciu pierwszej lewy wyjdê za-
tem z r´ki ♠D. Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W.♠ K 9 7 6♥ 10 9 3♦ D 10 7♣ 6 5 3
♠ A D 8 ♠ W 10 3♥ A K D W 8 6 2 ♥ 5 4♦ — ♦ A K 8 6 4♣ A D 9 ♣ W 10 8
♠ 5 4 2♥ 7♦ W 9 5 3 2♣ K 7 4 2
Aby uniemo˝liwiç Ci znalezienie si´
w dziadku przy pomocy ♠W, obroƒca
N b´dzie musia∏ przepuÊciç ♠D. Wów-
czas wyjdziesz drugà czarnà damà – treflo-
wà. Tak˝e tego honoru obroƒcy nie b´dà
mogli bezkarnie pobiç królem. Wtedy po-
zostanie Ci wpuszczenie przeciwnika z le-
wej kolorem atutowym! Je˝eli N mia∏
pierwotnie ♥10 9 sec, nale˝a∏by wpuÊciç
go ju˝ drugà rundà kierów. JeÊli jednak
obroƒca ten dysponowa∏ ♥10 9 3, musisz
odegraç jeszcze ♥K i wpuÊciç go dopiero
trzecià rundà kierów.
Aby rozstrzygnàç ten wa˝ny dylemat,
powróç na chwil´ do lewy pierwszej,
w której to S do∏o˝y∏ ♥7. Nie ma ˝adne-
go powodu, aby przypuszczaç, i˝ by∏a to
chytra zrzutka z konfiguracji ♥7 3 sec. Naj-
prawdopodobniej prawy obroƒca doda∏
wówczas po prostu swojego najm∏odsze-
go i zarazem jedynego kiera. W kluczo-
wym momencie rozdania powinieneÊ za-
tem zgraç jeszcze ♥K i odejÊç ♥2. Po
wzi´ciu zupe∏nie niespodziewanej lewy
atutowej gracz N ka˝dym swoim nast´p-
nym zagraniem b´dzie musia∏ dopuÊciç
Ci´ do sto∏u.
3. Mo˝esz zabiç pierwszà lew´ ♥A,
Êciàgnàç atuty, wyeliminowaç trefle – bez
dopuszczania do r´ki obroƒcy S –
w mi´dzyczasie przebiç w dziadku blot-
k´ kierowà, a w koƒcu wyjÊç z r´ki
♥W i przepuÊciç do∏o˝onà przez N da-
m´. Po wzi´ciu tej lewy obroƒca ów b´-
dzie musia∏ otworzyç kara albo wyjÊç
pod podwójny renons. Aby jednak
wpustk´ t´ przygotowaç, trzeba b´dzie
zagraç ze sto∏u ♣9 i puÊciç jà wko∏o – al-
bo zabiç asem zagranego przez S trefla
od dziewiàtki starszego. Ale kiedy gracz
S b´dzie posiada∏ co najmniej dwa ho-
nory treflowe (z trzech: ♣K, ♣D i ♣10),
pobije jednym z nich dziewiàtk´, a po-
tem nie dopuÊci do tego, aby treflowà le-
w´ obrony wzià∏ jego partner. I osta-
tecznie broniàcy dostanà trzy wziàtki
karowe. Oto przyk∏adowy rozk∏ad kart:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.♠ 9 7♥ K D 10 8♦ A 10 5♣ K 7 4 2
♠ A K W 3 ♠ D 10 8 6 5 4 2♥ A W 7 ♥ 3♦ K 6 4 3 ♦ 9 7 2♣ A 6 ♣ W 9
♠ —♥ 9 6 5 4 2♦ D W 8♣ D 10 8 5 3
Zagraniem znacznie lepszym, prak-
tycznie stuprocentowym, jest przepusz-
czenie w pierwszej lewie ♥K! Powiedzmy,
˝e N wyjdzie nast´pnie w pika. Dwukrot-
nie zaatutujesz i Êciàgniesz ♥A, pozbywa-
jàc si´ naƒ ze sto∏u trefla. Nast´pnie zgrasz
♣A, blotk´ treflowà przebijesz w dziadku,
wrócisz do r´ki atutem i wyjdziesz stamtàd
♥W. A gdy N wstawi ♥D, wyrzucisz ze
sto∏u karo. Tym razem lewy obroƒca
w ˝aden sposób nie obroni si´ przed za-
graniem w kara albo wyjÊciem pod po-
dwójny renons.
4. Zabij pierwszà lew´ ♣A i Êciàgnij
trzy razy atuty, zgraj te˝ ♣K, do koƒca eli-
minujàc ten ostatni kolor, i kontynuuj ze
sto∏u ♥5 – do ♥D w r´ce. Oto pe∏ny roz-
k∏ad kart:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W.♠ 4♥ K 10 7 4♦ D 9 8 6♣ D W 10 6
♠ A 9 8 5 ♠ K D W 10 6♥ A D W 2 ♥ 9 8 5♦ A W 2 ♦ K 7 4♣ A 2 ♣ K 7
♠ 7 3 2♥ 6 3♦ 10 5 3♣ 9 8 5 4 3
Je˝eli N pobije ♥D królem, znajdzie
si´ na wpustce – jego odwrót w kolor
czerwony da Ci dodatkowà wziàtk´ na
♥9 albo na ♦W, ewentualne zagranie
treflowe trafi natomiast pod podwójny
renons. Za∏ó˝my zatem, ˝e lewy
obroƒca dam´ kierowà przepuÊci. Po-
winieneÊ wówczas powróciç do dziad-
ka ♦K, zagraç stamtàd ♥9 i puÊciç jà
wko∏o! Tak, w drugiej rundzie kierów
nale˝y zaimpasowaç dziesiàtk´, a nie
króla! N pobije wprawdzie ♥9 dziesiàt-
kà, ale ka˝dym swoim nast´pnym za-
graniem b´dzie musia∏ podarowaç Ci
dodatkowà lew´.
Zauwa˝, ˝e gdybyÊ po dostaniu si´ na
stó∏ ♦K zaimpasowa∏ kiery waletem,
N zabi∏by go ♥K i odszed∏by bezpiecznie
♥10…
5. Rozpatrujàc kolor karowy w ode-
rwaniu od ca∏ego rozdania, dostrze˝esz
dwie mo˝liwoÊci nieoddania w nim le-
wy. Pierwsza to obecnoÊç w r´ce S za-
równo króla, jak i dziesiàtki, nale˝y
wówczas zagraç na podwójny impas ka-
rowy. Inna ewentualnoÊç to drugi
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
17
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Technika
♦K w r´ce S – wtedy po wykonaniu im-
pasu waletem trzeba by by∏o pociàgnàç
asa z góry. Jednak˝e w problemowym
rozdaniu, jeÊli tylko atuty dzielà si´ 3–2,
najwi´kszà szans´ na koƒcowy sukces
daje zagranie na eliminacj´. Oto pe∏ny
rozk∏ad kart:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S.♠ W 10 9 2♥ 9 3♦ 10 8 3 2♣ 9 7 6
♠ A K 8 ♠ 6 4 3♥ A 10 6 5 ♥ K D W 7♦ A W 9 ♦ D 5 4♣ A W 5 ♣ K D 8
♠ D 7 5♥ 8 4 2♦ K 7 6♣ 10 4 3 2
Zabij pierwszà lew´ ♠A, Êciàgnij atu-
ty królem, damà oraz asem, zgraj trzy
honory treflowe oraz ♠K, po czym
odejdê pikiem. Obroƒca, który weêmie
lew´ pikowà, b´dzie musia∏ otworzyç
kara (albo wyjÊç pod podwójny renons).
Je˝eli b´dzie nim N – dodasz ze sto∏u
ma∏e karo, a siódemk´ S zabijesz w r´-
ce dziewiàtkà. Nast´pnie dostaniesz si´
do dziadka ♥W i zaimpasujesz kara wa-
letem. Tak grajàc, zrealizujesz szlemika,
jeÊli tylko ♦K znajduje si´ w r´ce S –
bez wzgl´du na po∏o˝enie dziesiàtki
w tym kolorze. To szansa du˝o wi´ksza
ani˝eli obie wymienione na wst´pie, za-
k∏adajàce, ˝e b´dziesz rozgrywa∏ kara
sam, bez ˝adnej pomocy ze strony
przeciwników.
6. Je˝eli po przebiciu drugiego kiera
Êciàgniesz do koƒca piki, sprowadzisz gr´
do bez atu, wi´c po wzi´ciu lewy na
♣A obroƒcy odegrajà te˝ pozosta∏e kiery.
Spójrz na ca∏e rozdanie:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ N.♠ 10 9 3♥ A K D 5 3♦ K 5 4♣ 10 3
♠ A K D W 6 ♠ 8♥ 7 ♥ 8 6 2♦ A W 10 ♦ 8 7 3 2♣ K D W 6 ♣ 9 8 7 4 2
♠ 7 5 4 2♥ W 10 9 4♦ D 9 6♣ A 5
Musisz zachowaç kontrol´ nad kierami,
wi´c po przebiciu drugiej lewy tego kolo-
ru od razu zagraj w trefle, aby wtràciç
przeciwnikom asa. Po wzi´ciu lewy na
♣A S b´dzie na pewno kontynuowa∏ kie-
rem – nie przebijaj jednak tej lewy, tylko
wyrzuç z r´ki karo. Je˝eli obroƒcy wyjdà
wówczas w kiery raz jeszcze, dokonasz
przebitki singlowà ♠8 na stole, po czym
przejdziesz do r´ki ♦A i dopiero wtedy
Êciàgniesz ♠A K D W.
A gdyby przeciwnicy zmontowali prze-
bitk´ treflowà, znaczy∏oby to, i˝ koƒcówka
pikowa nigdy w rozdaniu tym nie mog∏a
zostaç zrealizowana.
7. Masz dziesi´ç lew z góry, a brakujà-
ce mo˝esz sobie wyrobiç wy∏àcznie w ka-
rach. Grajàc 7BA, potrzebujesz podzia∏u
kar 3–2 bàdê 4–1 z singlowym waletem.
B´dàc w kontrakcie 5BA, powinieneÊ na-
tomiast zmaksymalizowaç swoje szanse
na wzi´cie w karach lew czterech. Po za-
biciu wistu kierowego asem zagraj zatem
blotk´ karo do dziesiàtki w dziadku.
W ten sposób zagwarantujesz sobie zdo-
bycie jedenastu wziàtek, je˝eli tylko kara
sà roz∏o˝one 3–2, 4–1 bàdê 5–0 z longe-
rem w r´ce N.
A kiedy b´dziesz zmaga∏ si´ ze szlemi-
kiem bezatutowym – je˝eli tylko obroƒca
N do∏o˝y do koloru do zagranej przez
Ciebie z r´ki blotki karo, powinieneÊ wy-
konaç zagranie zabezpieczajàce, dok∏ada-
jàc ze sto∏u ma∏e karo (!). Tak samo powi-
nieneÊ postàpiç, gdyby gracz N zmy∏kowo
doda∏ w pierwszej rundzie kar waleta (!).
Dzi´ki temu zdob´dziesz pi´ç wziàtek ka-
rowych tak˝e wówczas, gdy obroƒca
N b´dzie mia∏ w tym kolorze piàtego wa-
leta, w nast´pnej rundzie kar wykonasz
bowiem pewny impas dziesiàtkà. Obejrzyj
ca∏e rozdanie:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ W.♠ K W 10♥ 10 9 6♦ W 9 8 6 5♣ 4 3
♠ A 8 7 ♠ 6 4 2♥ A K D W ♥ 2♦ 7 2 ♦ A K D 10 4 3♣ A K 5 2 ♣ 9 7 6
♠ D 9 5 3♥ 8 7 5 4 3♦ —♣ D W 10 8
8. Je˝eli kara dzielà si´ 3–3, mo˝esz
wyrobiç sobie w tym kolorze fort´ i po-
zbyç si´ na nià trefla. OczywiÊcie, nie wol-
no Ci przy tym dopuÊciç do r´ki niebez-
piecznego przeciwnika S, który podegra∏-
by Ci ♣K. Osiàgniesz cel, zagrywajàc
z dziadka trzeciego kiera (po przepusz-
czeniu w pierwszej lewie ♥K, zabiciu dru-
giej rundy tego koloru asem i dwukrot-
nym zaatutowaniu) i pozbywajàc si´ naƒ
z r´ki kara. Poniewa˝ S ma tylko dubla
kier, lew´ t´ weêmie jego partner, który
w ˝aden sposób nie b´dzie w stanie Ci
zaszkodziç. A potem wyrobisz sobie
przebitkà trzynaste karo.
Tak w∏aÊnie postàpi∏ w Canberze jeden
z rozgrywajàcych, nie odniós∏ jednak suk-
cesu, jako ˝e kara by∏y roz∏ozone 4–2.
Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.♠ 4♥ K D W 8 7 3♦ D 10♣ A 9 4 2
♠ A K W 9 7 2 ♠ D 10 8 5♥ 4 2 ♥ A 6 5♦ K 5 4 ♦ A 8 6 2♣ K 3 ♣ 8 5
♠ 6 3♥ 10 9♦ W 9 7 3♣ D W 10 7 6
Na pewno widzisz ju˝ drog´ wiodàcà
do zwyci´stwa. Nale˝a∏o przepuÊciç ♥K,
zabiç asem drugiego kiera, dwa razy zaatu-
towaç, Êciàgnàç ♦K oraz ♦A i dopiero
wtedy zagraç ze sto∏u trzeciego kiera i wy-
rzuciç naƒ z r´ki jej ostatnie karo. Przy tak
przeprowadzonej rozgrywce koƒcówka pi-
kowa zosta∏aby zrealizowana, jeÊli obroƒca
N mia∏by trzy albo dwa kara! W autentycz-
nym rozdaniu lewy obroƒca dosta∏by si´ do
r´ki trzecià rundà kierów, po czym musia∏-
by zagraç w trefle albo wyjÊç pod podwój-
ny renons, w obu wypadkach z równie fa-
talnym dla swojej strony skutkiem.
9. Z licytacji i pierwszej lewy wynika, i˝
gracz N ma dziesi´ç albo jedenaÊcie kart
w kolorach czerwonych, zagranie na prze-
bicie w dziadku trefla jest wi´c wielce nie-
bezpieczne. Oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.♠ D 3♥ 9 7 6 5♦ K W 10 9 8 3 2♣ —
♠ 2 ♠ A K 9 6 4♥ A K W 10 2 ♥ D 8 4 3♦ D 7 ♦ A 5♣ K D 7 6 3 ♣ A 9
♠ W 10 8 7 5♥ —♦ 6 4♣ W 10 8 5 4 2
NW E
S
NW E
S
NW E
SN
W ES
NW E
S
18
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Internetowe treningi paƒ
Zamiast tego po zabiciu pierwszej lewy
♥A w r´ce powinieneÊ Êciàgnàç jeszcze
♥K oraz ♠A, a nast´pnie przebiç w r´ce
pika wysokim atutem. A potem zagraç
blotk´ karo do asa i przebiç wysoko jesz-
cze jednego pika. Po zaimpasowaniu lewe-
mu obroƒcy posiadanej przezeƒ dziewiàtki
atu powsta∏aby nast´pujàca koƒcówka:
♠ —♥ 9♦ K W 10 9 8♣ —
♠ — ♠ K 9♥ — ♥ D♦ D ♦ 5♣ K D 7 6 3 ♣ A 9
♠ W 10♥ —♦ —♣ W 10 8 5
Zosta∏aby w niej zagrana ze sto∏u ♥D
i obroƒca S znalaz∏by si´ w kleszczach pi-
kowo-treflowego przymusu.
10. Zabij trzecià lew´ ♣K, wyatutuj,
Êciàgnij ♣A i zagraj blotk´ karo do damy
w r´ce. Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ W.♠ A K 9 6 5 4♥ 6♦ K 10 9 7♣ 10 6
♠ 8 2 ♠ D 10♥ A K 10 9 2 ♥ D W 7 5 4♦ D W 4 3 ♦ A 8 6 5♣ K 5 ♣ A 9
♠ W 7 3♥ 8 3♦ 2♣ D W 8 7 4 3 2
Je˝eli N zabije ♦D królem, nie b´dzie
dysponowa∏ bezpiecznym odejÊciem. Jego
♦10 lub ♦9 przepuÊcisz bowiem do r´ki,
a na ♦7 wstawisz ze sto∏u ósemk´. W obu
wypadkach wysokie blotki atutowe e-N-a
zostanà do koƒca wyimpasowane. Tak˝e
zagranie w pika – po podwójny renons,
nie przyniesie przeciwnikowi niczego do-
brego.
N powinien zatem dam´ karo przepu-
Êciç. Nic mu to jednak nie pomo˝e – wró-
cisz bowiem wówczas do dziadka atutem
i ponownie wyjdziesz stamtàd w karo. Je-
˝eli S zagra ma∏e karo, wstawisz z r´ki wa-
leta, kiedy zaÊ prawy obroƒca nie do∏o˝y
kara do koloru, dodasz z r´ki blotk´,
wpuszczajàc e-N-a. I ten b´dzie musia∏
wyjÊç spod ♦K albo zawistowaç w pika
pod podwójny renons. ♦
NW E
S
NW E
S
Roman Krzemieƒ
Randka…W ka˝dy wtorek o godz. 1900 prowa-
dz´ na BBO warsztaty dla paƒ, polegajàce
na rozegraniu kilku u∏o˝onych rozdaƒ
i póêniejszej ich analizie i omówieniu
w „chat roomie”. Serdecznie zapraszam
wszystkie ambitne bryd˝ystki (e-mail:
roman.krzemien@empik.com). Uprze-
dzam jednak˝e, ˝e nie sà to warsztaty dla
osób poczàtkujàcych, a przynajmniej Êred-
nio zaawansowanych.
Pierwsze zaj´cia poÊwi´cone by∏y
technice rozgrywki i wistu. Niechcàcy
trafi∏o si´ jednak rozdanie, które by∏o in-
teresujàce tak˝e pod wzgl´dem licyta-
cyjnym:
Mecz; obie po, rozd. W.♠ D 10 8 3 2♥ K 3♦ W 7 4 2♣ 6 3
♠ K 6 5 ♠ 9 7♥ A 8 6 ♥ D 9 7 4♦ A K D 8 ♦ 6♣ W 5 4 ♣ A D 10 9 8 7
♠ A W 4♥ W 10 5 2♦ 10 9 5 3♣ K 2
Wydawa∏o mi si´, ˝e licytacja b´dzie
prosta. 1BA – 2♣ – 2♦ – 3BA.
Po wiÊcie pikowym zadaniem S by∏o
pod∏o˝enie ♠W, by zachowaç komuni-
kacj´ tym kolorem z partnerem. Wiado-
mo, ˝e partner ma przynajmniej 5 pi-
ków. (Skàd? Bo rozgrywajàcy nie ma
starszej czwórki, E ma 2 piki, my 3, roz-
grywajàcy maksimum 3, czyli dla partne-
ra zostaje 5+). Bez trefli nie wygra. A my
mamy króla trefl. Wi´c je˝eli tylko po
wzi´ciu na niego lewy b´dziemy mogli
odebraç piki, to ob∏o˝ymy (weêmiemy 4
lewy pikowe i króla trefl). OczywiÊcie,
mo˝emy straciç jednà lew´ wpadkowà,
je˝eli króla pik ma partner, a rozgrywajà-
cy dam´, ale turniej jest na punkty me-
czowe i naszym g∏ównym celem jest ob-
∏o˝enie kontraktu.
Takie by∏o moje za∏o˝enie. A jak wyglà-
da∏a praktyka? Na jednym stole pik zosta∏
jednak zabity asem, wi´c po przepuszcze-
niu ♠W rozgrywajàca ∏atwo wygra∏a kon-
takt. Na drugim nastàpi∏ „ekspercki” wist
♥K, a na trzecim grane by∏o 5♣, które po
ataku ♥W (puszczony do króla) zosta∏o
przegrane.
Popatrzmy na licytacj´ na stole, gdzie
finalnym kontraktem sta∏o si´ 5♣.
W E1 BA 2 ♣2 ♦ 3 ♣3 BA 5 ♣pas
O komentarz poprosz´ W∏adka Izdeb-
skiego:
Po odpowiedzi 2♦ (brak starszych
czwórek, a wi´c sporo w m∏odszych)
E mo˝e zg∏osiç statystyczne 3BA,
zw∏aszcza ˝e si∏a jego karty jest ma∏a,
wi´c naj∏atwiejsza do wygrania (do wy-
puszczenia przez przeciwników) b´dzie
koƒcówka bezatutowa. Gdy mimo
wszystko zdecydowa∏ si´ na 3♣ i part-
ner powiedzia∏ 3BA, tak˝e nale˝y spaso-
waç, partner na pewno ma zatrzymanie
w ka˝dym kolorze.
Natomiast 3BA (po 3♣) z r´kà
W mo˝e budziç wàtpliwoÊci. Partner
przekazuje intencje gry kolorowej, wi´c
jeÊli pracuje tylko nad wyborem koƒ-
cówki, to na pewno ma singla. Gdy jest
on w kierach, zdecydowanie chcieliby-
Êmy graç w kolor.
♠ K 6 5 ♠ D W 7 4♥ A 8 6 ♥ 7♦ A K D 8 ♦ 10 6♣ W 5 4 ♣ A D 10 9 8 7
Teraz, przy tak dobrze zlokalizowa-
nych figurach, wolelibyÊmy graç szlemika
ni˝ 3BA. Otwierajàcy powinien wi´c prze-
licytowaç kart´:
W E1 BA 2 ♣2 ♦ 3 ♣3 ♦ ?
3♦ – odchylenie dodatnie w karach.
Teraz E, majàc r´k´ z krótkoÊcià w ka-
rach, zg∏osi 3BA, zaÊ z krótkoÊcià w kolo-
rze starszym zg∏osi swojà starszà czwór-
k´ (ma jà – korzysta∏ ze Staymana) i w ten
sposób zawsze znajdziemy optymalny
kontrakt. ♦
NW E
S
NW E
S
19
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Bermuda Bowl Monte Carlo 2003
36. Bermuda Bowl w Monte Carlo
coraz bardziej oddala si´ w przesz∏oÊç.
W dzisiejszym odcinku znajdà Paƒstwo
najciekawasze rozdania z eliminacyj-
nych meczów reprezentacji Polski
przeciwko kolejnym zespo∏om: Kana-
dzie (9. miejsce), Indonezji (10.) i Egip-
towi (11.).
Polska – Kanada 19:11 VP (36:19 impów)
Rozdanie 4; obie po partii, rozdawa∏ W.♠ W 10 8 6 5♥ 8♦ 9 8 7♣ K 10 9 2
♠ A ♠ 9 4 3♥ 9 5 2 ♥ A 10 7 4 3♦ W 10 4 3 ♦ K D 6 5♣ A W 8 7 3 ♣ 5
♠ K D 7 2♥ K D W 6♦ A 2♣ D 6 4
Ârednia rozdania: 0.PO: W N E S
Jassem G. Wolpert GawryÊ Demuy
pas pas 1 ♥ (!) 1 BA1
2 ♥ 2 ♠ pas 3 ♠pas 4 ♠ pas…
1 naturalne
Wist: ♦K; 9 lew, 100 dla WE.
Wprawdzie Polacy nie przebili ˝adne-
go trefla, ale i tak ob∏o˝yli kontrakt bez jed-
nej (bioràc po jednej lewie w ka˝dym
z kolorów).
PZ: W N E SCzy˝owicz Puczyƒski D. Wolpert Chmurski
pas pas pas 1 BApas 2 ♥1 ktr.2 3 ♠pas 4 ♠ pas…
1 transfer na piki; 2 kontra wistowa
Wist: ♥2; 10 lew, 620 dla NS; 12 im-pów dla Polski.
Gracz E zabi∏ pierwszà lew´ ♥A i od-
wróci∏ w karo. Chmurski pobi∏ w r´ce
asem, na ♥K D wyrzuci∏ z dziadka dwa ka-
ra, przebi∏ tam karo i zagra∏ w atu. Po
wzi´ciu ♠A W kontynuowa∏ ♦W (?) – pod
podwójny renons – i nagle zrobi∏o si´
pewne swoje.
Rozdanie 11; obie przed, rozdawa∏ S.♠ 10 7 4♥ 5 4♦ D 8 5 4♣ K 9 8 5
♠ K W 6 5 3 ♠ 9 2♥ D 10 8 7 ♥ A K W 3 2♦ A 10 7 ♦ 6♣ D ♣ W 7 6 4 2
♠ A D 8♥ 9 6♦ K W 9 3 2♣ A 10 3
Ârednia rozdania: 420 dla WE.PO: W N E S
Jassem G. Wolpert GawryÊ Demuy
— — — 1 ♦1 ♠ pas 2 ♥ pas4 ♥ pas…
Wist: ♦2; 11 lew, 450 dla WE.
PZ: W N E SCzy˝owicz Puczyƒski D. Wolpert Chmurski
— — — 1 BA(!)pas pas 2 ♣1 pas2 ♦2 pas 2 ♥3 pas3 ♥ (?) pas pas (??) pas
1 dwukolorówka trefle i inny; 2 do koloru part-
nera; 3 trefle plus kiery
Wist: ♠A; 11 lew, 200 dla WE; 6 im-pów dla Polski.
Po nie pierwszym i nie ostatnim czter-
nastomiltonowym otwarciu 1BA Chmur-
skiego przeciwnicy nie zdo∏ali docz∏apaç
si´ do koƒcówki.
Rozdanie 13; obie po partii, rozdawa∏ N.♠ A 6 2♥ A 9 5 4♦ A 5 2♣ 8 5 3
♠ K D 8 5 4 ♠ 10 3♥ K 3 ♥ D W 8♦ 9 7 4 3 ♦ K 8 6♣ A 6 ♣ K D W 10 4
♠ W 9 7♥ 10 7 6 2♦ D W 10♣ 9 7 2
Ârednia rozdania: 250 dla WE.PO: W N E S
Jassem G. Wolpert GawryÊ Demuy
— 1 ♣ 2 ♣ pas2 ♠ pas 2 BA pas3 BA pas…
Wist: ♥2; 10 lew, 630 dla WE.
Po ma∏o dynamicznym ataku kiero-
wym i odwrocie w ten kolor – GawryÊ za-
gra∏ pika do króla. N pobi∏ go asem, Êcià-
gnà∏ ♦A (!) i kontynuowa∏ kierem. Piotrek
mia∏ ju˝ wi´c dziewi´ç lew, a gdy Êciàgnà∏
wszystkie swoje trefle, wydusi∏ z obroƒcy
S nadróbk´ (na pikowo-karowym przy-
musie).
PZ: W N E SCzy˝owicz Puczyƒski D. Wolpert Chmurski
— pas 1 ♣ pas1 ♠ pas 1 BA pas2 ♦1 pas 3 ♣ pas3 BA pas…
1 sztuczne pytanie, forsing do dogranej; 2 natu-
ralne, brak trzech pików
Wist: ♦D; 8 lew, 100 dla NS; 12 im-pów dla Polski.
Tak˝e po ataku ♦D rozgrywajàcy
móg∏ zrealizowaç kontrakt, jego zadanie
by∏o jednak znacznie trudniejsze. Nie po-
do∏a∏ mu: pobra∏ pierwszà lew´ ♦K, wy-
szed∏ blotkà pik do króla, a potem zagra∏
♥K. Wzià∏ ostatnie dwie lewy, wi´c ju˝
wita∏ si´ z gàskà, kiedy jednak kontynu-
owa∏ ze sto∏u kierem, Puczyƒski pokaza∏
mu, ˝e ˝arty si´ skoƒczy∏y: wskoczy∏ ♥A,
Êciàgnà∏ ♦A i karem dopuÊci∏ partnera,
a ten wyszed∏ ♠W, podgrywajàc pozo-
sta∏à w dziadku dam´ i jednoczeÊnie ∏o-
wiàc singlowà ju˝ tym momencie ♠10
w r´ce E…
Rozdanie 15; NS po partii, rozdawa∏ S.♠ D 8 4♥ A D W 10 5♦ 2♣ K D 5 3
♠ 10 ♠ W 9 3 2♥ K 9 ♥ 8 6 3 2♦ K D 9 7 6 4 3 ♦ A W 10♣ W 10 2 ♣ A 4
♠ A K 7 6 5♥ 7 4♦ 8 5♣ 9 8 7 6
Ârednia rozdania: 150 dla NS.PO: W N E S
Jassem G. Wolpert GawryÊ Demuy
— — — pas3 ♦ ktr. pas 4 ♠pas…
Wist: ♦K; 10 lew, 620 dla NS.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Tak graliÊmy w Monte Carlo… (3)
20
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Relacje
Obroƒcy zagrali dwa razy w kara. Roz-
grywajàcy przebi∏, dwa razy zaatutowa∏,
zaimpasowa∏ kiery damà i wyszed∏ ze sto-
∏u ♣K. GawryÊ pobi∏ go asem i kontynu-
owa∏ treflem. Nic nie mog∏o jednak po-
krzy˝owaç przeciwnikowi szyków, kiedy
bowiem wzià∏ on lew´ ♣D w dziadku
i Êciàgnà∏ ♥A, od Jassema spad∏ kró∏…
PZ: W N E SCzy˝owicz Puczyƒski D. Wolpert Chmurski
— — — paspas 1 ♥ pas 1 ♠3 ♦ 3 ♠ 5 ♦ ktr.pas…
Wist: ♦2; 10 lew, 100 dla NS; 11 im-pów dla Kanady.
Kanadyjczycy znaleêli obron´ pi´cioma
karami, op∏acalnà tym bardziej, ˝e Polacy
zgubili lew´ (Puczyƒski przedwczeÊnie
szarpnà∏ ♥A).
Bilans naszych par w tym meczu:Piotr GawryÊ – Krzysztof Jassem:
◊16 impów;Bartosz Chmurski – Mariusz Puczyƒski +43 impy.
Polska – Indonezja 17:13 VP (35:26 impów)Rozdanie 22; WE po partii, rozdawa∏ E.
♠ W 10 6 5 2♥ K 5♦ W 8 5 3♣ A 2
♠ K 7 ♠ D 8 4 3♥ D 10 8 4 3 ♥ 9 7 6♦ D 6 4 ♦ 10 2♣ 8 7 6 ♣ 10 9 4 3
♠ A 9♥ A W 2♦ A K 9 7♣ K D W 5
Ârednia rozdania: 270 dla NS.PO: W N E S
Jassem Panelewen GawryÊ Karwur
— — pas 2 BA1
pas 3 ♥2 pas 3 ♠pas 4 ♦3 pas 4 ♥4
ktr. rktr.5 pas 4 ♠6
pas 4 BA7 pas 5 ♣8
pas 5 ♦9 pas 6 ♦10
pas1 22–23 PC; 2 transfer na piki; 3 naturalne;
4 cue-bid; 5 zatrzymanie w kierach; 6 cue-bid;7 Blackwood; 8 jedna albo cztery wartoÊci; 9 czy˝byjedna? 10 nie, oczywiÊcie cztery!
Wist: ♥7; 11 lew, 50 dla WE.
Szlemik nie by∏ tu poprawnym kontrak-
tem, a sprawiedliwoÊci sta∏o si´ zadoÊç –
nie spad∏a ani druga dama karo, ani singlo-
wy mariasz pikowy.
PZ: W N E SSupeno Krupowicz Sie ZawiÊlak— — pas 2 BA1
pas 3 ♥2 pas 3 ♠pas 3 BA pas…
1 21–23 PC; 2 transfer na piki
Wist: ♥4; 11 lew, 460 dla NS; 11 im-pów dla Polski.Rozdanie 24; obie przed, rozdawa∏ W.
♠ 7 4♥ K 9 4 2♦ 10 6 5 4 3♣ W 8
♠ D 10 5 ♠ A 9 3♥ A D 8 ♥ 10 7 6 5 3♦ 8 7 ♦ A 9 2♣ A K D 9 2 ♣ 6 5
♠ K W 8 6 2♥ W♦ K D W♣ 10 7 4 3
Ârednia rozdania: 50 dla WE.PO: W N E S
Jassem Panelewen GawryÊ Karwur
1 BA pas 2 ♦1 pas3 ♥ pas 4 ♥ pas…
1 transfer na kiery
Wist: ♠7; 10 lew, 420 dla WE.
Jassem zabi∏ pierwszà lew´ ♠A (choç po-
winien by∏ do∏o˝yç z dziadka blotk´, zabicie
grozi∏o bowiem przegraniem kontraktu) i za-
impasowa∏ kiery damà (gdy S doda∏ waleta).
Panelewen zabi∏ jà ♥K i powinien by∏ zmieniç
atak na karowy – wówczas wczeÊniej czy
póêniej obroƒcy wzi´liby zarówno lew´ ka-
rowà, jak i ♠K oraz przebitk´ w tym ostatnim
kolorze (albo dwa kara i ♠K) – a to ze wzgl´-
du na niemo˝noÊç dokonania przez rozgry-
wajàcego szybkiego wyatutowania, kiery by∏y
bowiem zablokowane. Po ♥K N powtórzy∏
jednak pikiem i Indonezyjczycy pobrali ♠K
oraz pikowà przebitk´. Kontynuacj´ karowà
Jassem zabi∏ w dziadku asem, po czym nie
zagra∏ ani razu w atu (!), tylko Êciàgnà∏ ♣A K,
blotk´ trefl przebi∏ na stole (N nie móg∏ mu
w tym przeszkodziç), a w koƒcu – ale dopie-
ro teraz! – zagra∏ ♥10, przeszed∏ do r´ki
♥A i na dwa dobre trefle pozby∏ si´ z dziad-
ka dwóch blotek karowych.
PZ: W N E SSupeno Krupowicz Sie ZawiÊlak1 BA1 pas 2 ♦2 pas2 ♥ pas 2 BA pas4 ♥ pas…
1 15–17 PC; 2 transfer na kiery
Wist: ♠4; 9 lew, 100 dla NS.
W pierwszej lewie rozgrywajàcy pra-
wid∏owo do∏o˝y∏ z dziadka blotk´, a Zawi-
Êlak utrzyma∏ si´ ♠K i kontynuowa∏ pikiem.
Supeno wzià∏ lew´ ♠9 na stole i wykona∏
impas damà kier. Od tego momentu kon-
traktu nie mo˝na ju˝ by∏o w ˝aden sposób
wygraç. Krupowicz dosta∏ si´ do r´ki
♥K i wyszed∏ w karo. Indonezyjczyk zabi∏
♦A, Êciàgnà∏ ♥A, po czym puÊci∏ wko∏o
♥8. Utrzyma∏ si´ jednak w r´ce, a nie dys-
ponowa∏ ˝adnym szybkim dojÊciem do
sto∏u (aby do koƒca wyatutowaç, nie tra-
càc przy tym trzeciej lewy treflowej).
W praktyce usi∏owa∏ dostaç si´ tam ♠A,
wi´c Marcin przebi∏ t´ lew´.
Kontrakt mo˝na by∏o wygraç, ale
wy∏àcznie w widne karty – po zabiciu
szóstej lewy ♦A rozgrywajàcy musia∏by
graç trefle, przebiç w dziadku blotk´ te-
go koloru, wróciç do r´ki ♥A i kontynu-
owaç treflem. Szanse przeciwnika by∏y-
by nieco wi´ksze, gdyby w drugiej lewie
S∏awek wyszed∏ ♦K, a po dojÊciu kró-
lem atu obroƒcy zagraliby dwa razy
w kara, zmuszajàc rozgrywajàcego do
dokonania w r´ce przebitki ♥8. Do
zwyci´stwa tego ostatniego prowadzi∏a-
by wówczas niezbyt technicznie skom-
plikowana rozgrywka na parad´ (przy
wiarygodnym za∏o˝eniu, i˝ gracz S mia∏
singlowego ♥W).
Rozdanie 29; obie po partii, rozdawa∏ N.♠ D 8♥ A W 8 4♦ K 5 4♣ 9 8 5 2
♠ 7 5 ♠ A K 9 6 4♥ K 9 3 ♥ D 2♦ A W 10 8 2 ♦ 9 6 3♣ W 10 6 ♣ A K 3
♠ W 10 3 2♥ 10 7 6 5♦ D 7♣ D 7 4
Ârednia rozdania: 250 dla WE.PO: W N E S
Jassem Panelewen GawryÊ Karwur
— pas 1 ♠ pas1 BA pas 2 BA pas3 BA pas…
Wist: ♥4; 7 lew, 200 dla NS.
Jassem wzià∏ pierwszà lew´ ♥D i za-
gra∏ ze sto∏u blotk´ karo. Obroƒca
S wskoczy∏ ♦D! (gdyby doda∏ ma∏e karo,
wypuÊci∏by gr´), wi´c Krzysztof pobi∏
w r´ce asem, kontynuowa∏ ♦W i wzià∏ na
niego lew´, a potem da∏ sobie spokój
z karami, tylko Êciàgnà∏ ♠A K i odszed∏ pi-
kiem. Nic z tego, obroƒcy wzi´li dwa pi-
ki, trzy kiery oraz ♦K.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
21
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
PZ: W N E SSupeno Krupowicz Sie ZawiÊlak— pas 1 BA1 pas3 BA pas…
1 15–17 PC
Wist: ♠2; 9 lew, 600 dla WE; 13 im-pów dla Indonezji.
W tym pokoju grano 3BA z innej r´ki,
a piki zosta∏y w licytacji ukryte, ZawiÊlak wy-
szed∏ wi´c w ten kolor. Sie pobi∏ ♠D asem
i zagra∏ w karo. S∏awek tak˝e wskoczy∏ ♦D,
ale kiedy rozgrywajàcy pozwoli∏ mu wziàç
na nià lew´, kontynuowa∏ karem – do kró-
la w r´ce partnera (du˝o lepiej by∏o wyjÊç
wówczas w kiera). Krupowicz wyszed∏
w pika – i jego partner zabi∏ dziesiàtkà wsta-
wionà przez rozgrywajàcego z r´ki dzie-
wiàtk´. W nast´pnej lewie ZawiÊlak zagra∏
♥7, która zosta∏a przepuszczona do damy
w r´ce rozgrywajàcego, po czym Indone-
zyjczyk Êciàgnà∏ trzy kara (wyrzucajàc z r´ki
pika i kiera; S∏awek natomiast pozby∏ si´
trzech kierów), przeszed∏ do r´ki ♣A, zgra∏
♠K i wpuÊci∏ ZawiÊlaka ♠W, wymuszajàc
odeƒ wyjÊcie spod ♣D (do dwóch pików
przeciwnik pozby∏ si´ ze sto∏u kierów).
Obroƒcom przepad∏a lewa na ♥A.
Koƒcówk´ bezatutowà bezwzgl´dnie
k∏ad∏ tylko wist kierowy. Po ataku pikowym
rozgrywajàcy na pewno zrobi∏by swoje,
gdyby pobi∏ ♦D asem, wzià∏ lew´ na z ko-
niecznoÊci przez obroƒców przepuszczo-
nego ♦W, zaimpasowa∏ dam´ trefl, odwist
kierowy pobra∏ w r´ce damà, Êciàgnà∏
♣A K oraz ♠K, a nast´pnie wpuÊci∏ obroƒ-
c´ N karem. Ten móg∏by jeszcze tylko
Êciàgnàç fort´ treflowà i ♥A, po czym mu-
sia∏by dopuÊciç przeciwnika kierem do
sto∏u – do króla w tym kolorze oraz do-
brego kara.
Tak jednak, jak potoczy∏a si´ rozgryw-
ka, broniàcy odnieÊliby sukces nie tylko
wtedy, gdyby po wzi´ciu lewy na ♦D Za-
wiÊlak wyszed∏ w kiera, ale nawet po ów-
czesnym zagraniu przez S∏awka w karo –
gdyby tylko Marcin zabi∏ potem asem
pierwszà rund´ kierów (w które ZawiÊlak
zagra∏ dopiero po wzi´ciu lewy na ♠10),
a nast´pnie odszed∏ w karo. Obroƒcy mu-
sieliby dostaç wówczas pi´ç lew: dwa ka-
ra, pika, ♥A oraz ♣D.
Bilans polskich par w tym meczu:Piotr GawryÊ – Krzysztof Jassem
◊6 impów;Marcin Krupowicz – S∏awomir ZawiÊlak +14 impów.
Polska – Egipt 25:3 VP (79:25 impów)Rozdanie 20; obie po partii, rozdawa∏ W.
♠ W 10 8♥ 8 7 5 3♦ K 9 3♣ 10 8 5
♠ 3 ♠ A D 9 5 4 2♥ 10 9 4 ♥ A K W♦ A W 8 7 6 5 2 ♦ 10 4♣ K 4 ♣ 9 2
♠ K 7 6♥ D 6 2♦ D♣ A D W 7 6 3
Ârednia rozdania: 100 dla WE.PO: W N E S
T. Sadek GawryÊ El Ahmady Jassem3 ♦ pas 3 ♠ pas3 BA pas 5 ♦ pas…
Wist: ♥7; 10 lew, 100 dla NS.
GawryÊ odda∏ jedyny wist, po którym
koƒcówka karowa nie mog∏a zostaç zreali-
zowana. Po ataku w jakikolwiek inny kolor
rozgrywajàcy wyrobi∏by sobie natomiast
dwoma przebitkami piki albo – alterna-
tywnie – ustawi∏by Jassema w pikowo-kie-
rowym przymusie (w podstawowym wa-
riancie by∏by to przymus atutowy).
PZ: W N E SZawiÊlak A. Sadek Krupowicz Naguib
2 ♠1 pas 3 ♠2 4 ♣ (!?)pas pas ktr. pas…
1 tutti-frutti: 4–10 PC, 6+ ♣/♦ (lepszy kolor ni˝
na otwarcie 3♣/♦) bàdê uk∏ad 5+–5+ w kolorach
starszych; 2 naturalne, inwitujàce
Wist: ♠3; 7 lew, 800 dla WE; 14 im-pów dla Polski.
Kolejny sukces konwencji tutti-frutti –
Sherif Naguib obawia∏ si´, ˝e zosta∏ nià
wyblokowany z popartyjnej koƒcówki, za
zweryfikowanie tej hipotezy w praktyce
musia∏ jednak zap∏aciç wysokà cen´. Pola-
cy odebrali cztery lewy honorowe w ko-
lorach bocznych, ponadto ZawiÊlak prze-
bi∏ dwa piki.
Rozdanie 23; obie po partii, rozdawa∏ S.♠ W 9 5 2♥ A 5♦ A W 10♣ A W 7 2
♠ A 10 8 ♠ —♥ W 8 6 4 ♥ D 10 9 2♦ 6 5 ♦ D 9 8 3♣ D 10 8 3 ♣ K 9 6 5 4
♠ K D 7 6 4 3♥ K 7 3♦ K 7 4 2♣ —
Ârednia rozdania: 1130 dla NS.PO: W N E S
T. Sadek GawryÊ El Ahmady Jassem— — — 1 ♠pas 2 BA1 pas 4 ♣2
pas 4 ♦3 pas 4 ♥4
pas 4 BA5 pas 5 ♣6
pas 5 ♦7 pas 6 ♣8
pas 6 ♠ pas…1 forsing do dogranej z fitem pikowym, sk∏ad
zrównowa˝ony; 2 splinter; 3, 4 cue-bidy; 5 Black-
wood; 6 tu: jedna wartoÊç; 7 pytanie o dam´ atu;8 dama atu plus dwa boczne króle
Wist: ♥4; 12 lew, 1430 dla WE.
Jassem przeprowadzi∏ starannà roz-
grywk´ wywiadowczà, m.in. przebi∏ w r´-
ce trzy trefle (aby sprawdziç te˝, czy nie
spada trzeci mariasz w tym kolorze),
a w dziadku kiera, dzi´ki której odkry∏, i˝
E mia∏ cztery, a W tylko dwa kara. Zgod-
nie z rachunkiem prawdopodobieƒstwa
Krzysztof poszuka∏ wi´c damy karowej
w r´ce obroƒcy z prawej i szlemika zreali-
zowa∏.
PZ: W N E SZawiÊlak A. Sadek Krupowicz Naguib
— — — 1 ♠pas 1 BA1 pas 2 ♠pas 4 ♠ pas…
1 forsujàce
Wist: ♦5; 12 lew, 680 dla WE; 13 im-pów dla Polski.
W PZ Egipcjanie o szlemiku nawet nie
pomyÊleli.
Rozdanie 31; NS po partii, rozdawa∏ S.♠ 8 2♥ A D W 7 6♦ W 9 6♣ K 10 2
♠ D 9 4 ♠ A K W 6♥ 8 2 ♥ K 9 5 3♦ A D 10 2 ♦ 5 4♣ A D 8 7 ♣ 6 5 3
♠ 10 7 5 3♥ 10 4♦ K 8 7 3♣ W 9 4
Ârednia rozdania: 50 dla WE.PO: W N E S
T. Sadek GawryÊ El Ahmady Jassem— — — pas1 ♦ 1 ♥ ktr.1 pas2 ♣ pas 2 BA pas3 BA pas…
1 kontra negatywna, przyrzeka cztery piki
Wist: ♥10; 8 lew, 50 dla NS.
Waleed El Ahmady przepuÊci∏
w pierwszej lewie ♥10 i… ju˝ nie móg∏
NW E
S
NW E
S
NW E
S
22
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
OpowieÊci prawdziwe, choç ubarwione
wygraç kontraktu. Jassem kontynuowa∏
bowiem ♥4 – do waleta i króla, a kiedy
w nast´pnej lewie rozgrywajàcy zaimpa-
sowa∏ trefle damà – GawryÊ doszed∏
♣K i zgra∏ trzy dobre kiery.
Do sukcesu gracza E doprowadzi∏o-
by zabicie pierwszej lewy ♥K, a nast´p-
nie Êciàgni´cie czterech pików i dwóch
kar (z impasem króla). W szeÊciokarto-
wej koƒcówce GawryÊ, posiadajàcy
wówczas cztery kiery oraz ♣K x, zosta∏-
by wpuszczony kierem i musia∏by poda-
rowaç rozgrywajàcemu dodatkowà le-
w´ treflowà.
Najbardziej fascynujàce jest jednak
w tym rozdaniu to, i˝ kontrakt 3BA (E)
móg∏ zostaç po∏o˝ony tylko i wy∏àcz-
nie po pierwszym wiÊcie ♥4 (!!!)
i wstawieniu przez N na trzeciej r´ce
♥W (♥D).
PZ: W N E SZawiÊlak A. Sadek Krupowicz Naguib
— — — pas1 BA (!?) pas 2 ♣ pas2 ♦ pas 3 BA pas…
Wist: ♥D; 9 lew, 400 dla WE; 10 im-pów dla Polski.
Po pierwszym wiÊcie ♥D kontrakt
3BA (W) powinien zostaç ob∏o˝ony
podobnie jak taka sama gra z r´ki E po
ataku ♥4 i wstawieniu przez N waleta
(k∏adàcy by∏ tak˝e pierwszy wist blotkà
kierowà). Kiedy jednak ZawiÊlak prze-
puÊci∏ pierwszà lew´, Ashraf Sadek, za-
miast kontynuowaç ma∏ym kierem, wy-
szed∏… ♥W (?). S∏awek zabi∏ wówczas
królem w dziadku i zagra∏ w trefle, aby
wyrobiç sobie fort´ w tym kolorze (al-
bo wczeÊniej dostaç wziàtk´ na ♥9
w dziadku).
Bilans polskich par w tym meczu:Piotr GawryÊ – Krzysztof Jassem
+5 impów;Marcin Krupowicz – S∏awomir ZawiÊlak +60 impów (!).
W czasach schy∏kowego Gomó∏ki do
S∏awy zje˝d˝a∏a si´ ca∏a czo∏ówka krajowa.
Graç w bryd˝a i nie byç w S∏awie to tak, jak
byç w Rzymie i nie widzieç Papie˝a. S∏awa
stwarza∏a okazj´, aby spotkaç si´ przy jed-
nym stole z koryfeuszami polskiego bryd˝a.
A nawet ich ograç od czasu do czasu. A na-
wet odkuç si´ z∏oÊliwie na mistrzach zarozu-
mia∏ych. Mnie zdarzy∏o si´ to, kiedy gra∏em
z moim pierwszym sta∏ym partnerem bry-
d˝owym – Stasiem Paw∏owskim. Naszymi
przeciwnikami w cytowanych rozdaniach
by∏a znana bardzo wówczas para warszaw-
skich arcymistrzów Stanis∏aw B. i Krzysztof L.
W pierwszym rozdaniu nasi przeciwni-
cy zalicytowali:
L B1 ♣ 1 ♦2 ♦ pas
L. posiada∏ 23 PC w zrównowa˝onym
sk∏adzie z secowym mariaszem karo, a B.
szóstego waleta w tym kolorze na komplet-
nej pla˝y. Ca∏a reszta otwiera∏a acolem i là-
dowa∏a w beznadziejnych 3BA, bez kilku,
a nasi rywale zapisali na czystà burt´ 130.
Nie omieszkali przy tym oceniç zarówno
poziomu innych par (klienci, nie umiejà
graç), jak te˝ nie zapomnieli o sobie.
– Umiar cechuje graczy – zakoƒczyli
ocen´ wydarzeƒ w rozdaniu.
W nast´pnym rozdaniu przysz∏o mi 15 PC
z piàtym dziurawym królem pik. Otworzy-
∏em 1♠ (1BA z takà kartà w tamtych czasach
otwierali tylko ci, którzy niedok∏adnie policzyli
punkty i piki). Staszek odpowiedzia∏ 1BA. Spa-
sowa∏em, co w tamtych czasach raczej by∏o
akcjà nietypowà (mówi∏o si´ 2BA). Nie móg∏
jednak spasowaç siedzàcy po mojej lewej L.
Przysz∏o mu bowiem coÊ takiego:
♠ A x x x x♥ D W x x♦ —♣ D W x x
Arcymistrz wznowi∏ kontrà. Staszek – re. B.
– 2 ♦, ja – kontra (mia∏em ♦A D 9). L. – 2♥,
skontrowane przez Stasia, i finalne 3♦
z kontrà skoƒczy∏o licytacj´. Rozgrywka jest
warta o tyle wzmianki, ˝e w jej trakcie L. i B.
musieli wyraziç swojà opini´ przede wszyst-
kim o sobie. Nawet nieco wspomniano
i o nas. W niezbyt zorganizowany sposób
przytocz´ niektóre arabeski myÊli z∏otych:
– Panie – szajba panu odbi∏a… (to
przedziela∏o ka˝dà nast´pnà wypowiedê)
– Panie Stasiu – przecie˝ móg∏ pan
mieç singla pik i cztery, pi´ç kierów i mo-
g∏a nam nawet iÊç koƒcówka w kiery…
– Pewnie – singiel pik, siódmy as kier,
renons trefl i wielki szlem w kiery na po-
dzia∏ach. Panie – panu szajba odbi∏a. Klien-
ci (to o nas) nie umiejà zbilansowaç ràk
(mój Staszek mia∏ 11 PC) i chcieli graç cz´-
Êciówk´ jako jedyni na sali, a pan nas
w g… wpakowa∏eÊ… Panu szajba…
Kiedy rozgrywajàcy – choç trudno go tak
nazwaç – wzià∏ swoje 3 lewy, zabra∏em si´
za zapis. Wed∏ug starego regulaminu wpad-
ka bez szeÊciu kosztowa∏a przed partià 1100.
Po zapisaniu – korzystajàc z chwilowej
ciszy – zwróci∏em si´ do Staszka:
– S∏uchaj Stasiu – o co chodzi∏o tym klien-
tom, kiedy mówili, ˝e umiar cechuje graczy?
Musz´ przyznaç, ˝e L. si´ znalaz∏.
UÊmiech na jego twarzy by∏ przyjazny
i ˝yczliwy. Za to B., gdyby móg∏, zabi∏by
mnie wzrokiem. Na szcz´Êcie (myÊl´, ˝e
dla B.) s´dzia zarzàdzi∏ zmian´ miejsc.
Tak zakalia∏aÊ stal… ♦
Ryszard Kie∏czewski
Gdzie sà ch∏opcy z tamtych lat?
24 marca o godz. 19.00 RomanKrzemieƒ poprowadzi na BBO(w chat roomie „krzemo”) wyk∏ad„Obliczanie szans – prawdopodo-bieƒstwo w bryd˝u”, skierowany doÊredniozaawansowanych bryd˝y-stów. Wszystkich ch´tnych serdecz-nie zapraszamy.
Wyk∏adInternetowe Warsztaty Bryd˝owewww.bridgebase.pl
❤ co wtorek, godz. 19.00 turniej dla paƒ na uk∏adanych kartach
❤ konkursy dla internautów
❤ 24 marca – wyk∏ad Romana Krzemienia „Jak liczyç prawdopodobieƒstwo”
23
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Technika
Mecz; obie po, rozd. N.
W N E S— 1 ♠1 pas 1 BA2
ktr. pas3 2 ♠ 2 BApas 3 BA ktr. pas…
1 11–14 bez starszej czwórki; 2 10–13 pó∏forsujà-
ce; 3 6 kar lub 5–4 kara i trefle
Rozdanie pochodzi z turnieju teamów
w Australii, stàd nietypowa licytacja.
W co wistujesz?Twoja karta:
W: ♠ K D 7 3 ♥ D W 8 7 6 ♦ 8 6 5 4 ♣ —
Mecz; obie po, rozd. N.♠ 9 5♥ A 5 3♦ K D W 10 7 2♣ K 10
♠ K D 7 3♥ D W 8 7 6♦ 8 6 5 4♣ —
Z regu∏y kontra zniech´ca do wistu
w kolor uzgodniony, ale w tym wypadku
partner móg∏ daç zwyczajnà kontr´ karnà
i dlatego decydujesz si´ na wist damà pik
(zgodnie z ustaleniem, ˝e wist królem ˝à-
da odblokowania lub iloÊciówki, a wist da-
mà zrzutki jakoÊciowej). Partner dok∏ada
czwórk´ pik (zrzutki odwrotne), a rozgry-
wajàcy szóstk´.
Co dalej?Dzi´ki czytelnej licytacji rozszyfrowanie
rozk∏adu honorów nie jest trudne. Na od-
zywk´ 2BA S z pewnoÊcià ma asa pik
i prawdopodobnie króla kier. Za tym
ostatnim przemawia te˝ pierwsza lewa –
gdyby rozgrywajàcy nie posiada∏ króla kier,
to mia∏by któregoÊ m∏odszego asa, np.:
♠A W x ♥x x x ♦A x ♣D W x x x, i wów-
czas zabi∏by pierwszà lew´ asem pik, nie
ryzykujàc zmiany ataku na kierowy. Skoro
ju˝ wiemy, ˝e S ma asa pik i króla kier, to
jedynym uzasadnieniem kontry partnera
jest posiadanie przez niego dwóch m∏od-
szych asów (zresztà gdyby by∏o inaczej, to
kontraktu nie mo˝na ob∏o˝yç). Partner nie
ma waleta pik, bo gdyby go mia∏, to albo by
go doda∏ (♠W 10 8 4), albo zamarkowa∏by
dwójkà pik (♠W 8 4 2). Dlatego nale˝y za-
graç w karo, aby partner po wzi´ciu asem
podegra∏ piki. W ten sposób weêmiemy
trzy lewy pikowe i dwa asy.
Pe∏ny rozk∏ad:
♠ 9 5♥ A 5 3♦ K D W 10 7 2♣ K 10
♠ K D 7 3 ♠ 10 8 4 2♥ D W 8 7 6 ♥ 4 2♦ 8 6 5 4 ♦ A 3♣ — ♣ A 7 6 5 4
♠ A W 6♥ K 10 9♦ 9♣ D W 9 8 3 2
Zauwa˝my, ˝e w pierwszej lewie part-
ner nie móg∏ sobie pozwoliç na czytelniejszà
demark´ ósemkà, bo nie wiedzia∏, kto ma
siódemk´. Gdyby S mia∏ ♠A W 7, to po
zrzutce ósemki móg∏by zabiç pierwszà lew´
i odda∏by tylko dwa piki i dwa asy. ♦
NW E
S
NW E
S
Piotr Bizoƒ
Drobiazg
Na poczàtek spróbuj samodzielnie roz-
wiàzaç poni˝szy problem rozgrywkowy.
Rozdanie grane jest w meczu, a licytacja
i wist toczà si´ wed∏ug zasad naturalnych.
Obie strony przed partià, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A K D 6 ♠ 7 4♥ K 3 ♥ A 9 5♦ A K ♦ W 10 9 7 3♣ A 8 5 4 3 ♣ 10 7 2
Ty N E S2 ♣1 pas 2 ♦2 pas2 BA pas 3 BA pas…
1 forsing do dogranej; 2 negat
Kontrakt: 3BA (W). Pierwszywist: ♥6. Doda∏eÊ ze sto∏u ♥5, a S wsta-
wi∏ ♥W. Zabi∏eÊ w r´ce asem i Êciàgnà∏eÊ
♦A K; w drugiej rundzie kar N zrzuci∏ ♥2.
Jak b´dziesz rozgrywa∏?
RozwiàzanieZ przebiegu pierwszej lewy wynika, i˝
N posiada ♥10, byç mo˝e jednak ♥D znaj-
duje si´ w r´ce jego partnera. Wziàwszy
pod uwag´ ten w∏aÊnie fakt, gracz W –
w czwartej lewie – wyszed∏ z r´ki ♥3.
N wstawi∏ wówczas ♥10, ze sto∏u zosta∏ za-
grany ♥A, a od S spad∏a ♥D; ♥9 w dziadku
sta∏a si´ zatem dziewiàtà wziàtkà rozgrywa-
jàcego. Pe∏ny rozk∏ad prezentowa∏ si´ tak:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ W.♠ W 8♥ 10 8 7 6 4 2♦ 6♣ K D 9 6
♠ A K D 6 ♠ 7 4♥ K 3 ♥ A 9 5♦ A K ♦ W 10 9 7 3♣ A 8 5 4 3 ♣ 10 7 2
♠ 10 9 5 3 2♥ D W♦ D 8 5 4 2♣ W
Có˝ si´ sta∏o? Otó˝ z przebiegu roz-
grywki N wydedukowa∏, ˝e przeciwnik
planuje wyrobienie i wykorzystanie kar
dziadka. W tym celu sà mu jednak nie-
zb´dne dwa dojÊcia do tej r´ki. Dla N ca-
∏e rozdanie wyglàda∏o nast´pujàco:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ W.♠ W 8♥ 10 8 7 6 4 2♦ 6♣ K D 9 6
♠ A K 6 2 ♠ 7 4♥ K D 3 ♥ A 9 5♦ A K ♦ W 10 9 7 3♣ A 8 5 4 ♣ 10 7 2
♠ D 10 9 5 3♥ W♦ D 8 5 4 2♣ W 3
Aby uniemo˝liwiç rozgrywajàcemu im-
pas dziewiàtkà kier, dajàcy mu dodatkowy
dost´p do sto∏u (umo˝liwiajàcy zagranie
w karo i wyrobienie fort w tym kolorze, do
których W dosta∏by si´ potem, przejmujàc
hipotetycznà ♥D królem), lewy obroƒca
wykona∏ ksià˝kowe zagranie wytràcajàce
dojÊcie, wstawiajàc na ♥3 dziesiàtk´ (!). ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Zagrania psychologiczne
24
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Technika
W ka˝dym z problemów grasz w me-
czu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wistu.
1. Strona WE po partii, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♠pas 2 ♣ pas 3 ♠pas 4 ♦1 pas 4 ♠pas 5 ♠2 pas 6 ♥3
pas 7 ♠ pas…1 cue-bid na pikach; 2 inwit atutowy; 3 bardzo
dobre piki i stoper pierwszej klasy w kierach, zapro-
szenie do wielkiego szlema
Twoja (W) r´ka:
♠ 5 4 2 ♥ K D 6 5 2 ♦ K 6 3 2 ♣ 7
Zawistuj blotkà karo! Atakujàc prze-
ciwko wielkiemu szlemowi po licytacji,
w której dziadek wskaza∏ solidny kolor, na-
le˝y za wszelkà cen´ dà˝yç do wytràcenia
dojÊcia do tego longera (je˝eli tylko jest to
mo˝liwe). W tym wypadku ponad „automa-
tyczne” wyjÊcie z mariasza kierowego powi-
nieneÊ wi´c przed∏o˝yç wist karowy – dajà-
cy szans´ na wybicie ze sto∏u asa w tym
kolorze. Którym karem nale˝y jednak zaata-
kowaç? WyjÊcie królem wytràci asa na pew-
no, mo˝e te˝ jednak stworzyç rozgrywajà-
cemu dodatkowe szanse w kolorze
karowym – takie, których nigdy nie móg∏by
wykorzystaç po Twoim wiÊcie blotkà. Ina-
czej mówiàc, atak królem b´dzie lepszy od
zagrania ma∏ym karem, je˝eli przeciwnicy
znajdujà si´ w sytuacji desperackiej i w ˝ad-
nym, absolutnie ˝adnym wypadku nie mogà
sobie pozwoliç na utrat´ karowego dojÊcia
do sto∏u w pierwszej lewie. Teraz wszak˝e
nic na to nie wskazuje. WyjÊcie blotkà karo
nale˝y zatem oceniç wy˝ej, mo˝e ono bo-
wiem zmusiç przeciwnika do podj´cia klu-
czowej decyzji od razu w pierwszej lewie,
jak np. w takim rozdaniu:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S.♠ D 8♥ 10 7♦ A 10♣ A K W 8 6 5 2
♠ 5 4 2 ♠ 9♥ K D 6 5 2 ♥ W 9 8 4 3♦ K 6 3 2 ♦ W 8 7 5♣ 7 ♣ D 10 9
♠ A K W 10 7 6 3♥ A♦ D 9 4♣ 4 3
Blotk´ karo rozgrywajàcy na pewno za-
bije asem i zagra na korzystny rozk∏ad trefli
(plus przymus treflowo-karowy), podczas
gdy atak ♦K umo˝liwi∏by mu zrealizowanie
wielkiego szlema przez przebicie na stole
trzeciej rundy kar (bàdê na treflowo-karo-
wym przymusie przeciwko graczowi E).
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♠pas 5 BA1 pas 7 ♠2
pas…1 atutowa; 2 dwa z trzech starszych honorów
w pikach
Twoja (W) r´ka:
♠ 7 4 ♥ K D W 8 ♦ D W 3 ♣ W 9 7 4
Zawistuj ♥K! Dziadek musi mieç za-
trzymania pierwszej klasy we wszystkich
trzech kolorach bocznych. Je˝eli jego r´ka
jest trójkolorowa, dobry móg∏by okazaç
si´ pierwszy wist w atu. Nie ma wszak˝e
pewnoÊci, ˝e nawet po takim ataku roz-
grywajàcy nie b´dzie dysponowa∏ dosta-
tecznà liczbà lew.
Drugi, bardziej prawdopodobny przypa-
dek – to boczny longer w dziadku, wymaga-
jàcy, jak to widaç z Twojej karty, wyrobienia
przebitkà/przebitkami. A wówczas znów po-
winieneÊ skupiç si´ na wytràceniu dojÊcia
tam˝e – byç mo˝e rozgrywajàcy nie zdo∏a
wówczas wyrobiç sobie fort i dostaç si´ do
nich. Je˝eli to boczne dojÊcie do sto∏u znaj-
duje si´ w kolorze m∏odszym – musisz trafiç,
w który z nich zaatakowaç, ponadto rozgry-
wajàcy i tak mo˝e posiadaç w tym kolorze
króla. JeÊli jednak w dziadku znajduje si´ ♥A,
to pierwszym wyjÊciem w kiery wytràcisz to
dojÊcie na pewno! Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.♠ A W 10♥ A 10 9 4♦ A K 8 7 4 2♣ —
♠ 7 4 ♠ 6 5 3♥ K D W 8 ♥ 7 6 3 2♦ D W 3 ♦ 10 9♣ W 9 7 4 ♣ K 8 5 3
♠ K D 9 8 2♥ 5♦ 6 5♣ A D 10 6 2
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ E.
Ty N E S— — pas paspas 1 ♣ pas 1 ♠pas 2 BA pas 3 ♣1
pas 4 ♠2 pas…1 w pierwszym czytaniu pytanie o trzy piki;
2 cztery piki, 18–20 PC
Twoja (W) r´ka:
♠ 9 7 ♥ A 4 3 2 ♦ 8 4 ♣ A 10 8 6 5
Zawistuj ♣A! Z przebiegu licytacji je-
steÊ w stanie wysnuç wniosek, i˝ kontrakt
przeciwników jest nadwy˝kowy. ˚aden
plan wistowy nie daje Ci gwarancji sukce-
su, mo˝esz jednak dostrzec prostà drog´,
która doprowadzi Ci´ do celu przy mini-
malnej tylko pomocy ze strony partnera:
♣A, przebitka treflowa, dojÊcie ♥A, kolej-
na przebitka treflowa. To w∏aÊnie powin-
no przekonaç Ci´ do pierwszego wistu
♣A; oto pe∏ny rozk∏ad kart:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ E.♠ A K 4 2♥ K D 8♦ K 3♣ K D 7 4
♠ 9 7 ♠ W 3♥ A 4 3 2 ♥ W 9 6 5♦ 8 4 ♦ D 10 9 6 5 2♣ A 10 8 6 5 ♣ 9
♠ D 10 8 6 5♥ 10 7♦ A W 7♣ W 3 2 ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Pierwszy wistRozwiàzania problemów ze str. 12
Ksi
´gar
nia
Âwia
ta B
ryd˝
a
NOWOÂå
Jeszcze do niedawna brakowa∏o w Kielcach zorganizowanego szkolenia w dyscyplinie
bryd˝a sportowego. Uwzgl´dniajàc mojà propozycj´, jesienià 2003 roku powo∏ano Ko∏o
Bryd˝a Sportowego w M∏odzie˝owym Domu Kultury. Na zaj´cia, które mam przyjemnoÊç
prowadziç dwa razy w tygodniu,
ucz´szcza kielecka m∏odzie˝
szkolna. Ponadto w OÊrodku
M∏odzie˝owym ZAMECZEK
rozpocz´∏a dzia∏alnoÊç Sekcja
Bryd˝a Sportowego SUPORT,
która najwi´kszà wag´ przyk∏ada
w∏aÊnie do szkolenia m∏odych
bryd˝ystów. Wszystko to by∏o
mo˝liwe dzi´ki ˝yczliwoÊci i po-
mocy M∏odzie˝owego Domu
Kultury, OÊrodka M∏odzie˝owe-
go ZAMECZEK, firmy Suport
oraz Âwi´tokrzyskiego Zwiàzku
Bryd˝a Sportowego. Oczekuje-
my, ˝e znajdà si´ kolejni ch´tni do
udzielenia potrzebnego wsparcia
organizacyjnego oraz finansowe-
go, a m∏odych zawodników ze
Âwi´tokrzyskiego coraz cz´Êciej
b´dzie si´ spotykaç na zawodach
bryd˝owych w ca∏ym kraju.
A zacz´∏o si´ od tego, ˝e pod koniec 2002 roku namówi∏em kilku m∏odych ch∏opców
do systematycznej nauki gry. Celem by∏ udzia∏ w mistrzostwach Polski m∏odzików w ma-
ju 2003 roku. Pierwszy start najlepszej pary w zawodach rangi mistrzowskiej zadowoli∏
wszystkich zainteresowanych. Zdobyte 9. miejsce (na 80 par) w turnieju par open oraz
wspólnie z zawodnikami z ˚uromina równie˝ 9. miejsce (na 40 zespo∏ów) w turnieju te-
amów po zaledwie kilku miesiàcach treningów to wi´cej ni˝ mo˝na by∏o oczekiwaç. Do-
bry poczàtek, ale na w∏aÊciwà ocen´ pracy szkoleniowej trzeba poczekaç kilka lat. Do-
daj´, ˝e licytujemy Naszym Systemem Zielonym – jestem zdecydowanym zwolennikiem
preferowania licytacji naturalnej na poczàtkowym etapie nauczania. ♦
25nr 2 (163) luty 2004 Âwiat Bryd˝a
Andrzej Dàbrowski
W Kielcach m∏odzie˝ ju˝ gra
Redaguje Janusz Maliszewski atubrydz@wp.pl
Od wrzeÊnia 2003 roku w 1. LO im. Wac∏awa Na∏kowskiego
w Wo∏ominie rozpocz´∏a dzia∏alnoÊç szkó∏ka bryd˝a sportowego.
Zaj´cia prowadzi
nauczyciel fizyki JanNadaj, przy wsparciu:
moralnym – dyrekcji
szko∏y, sprz´towym –
okr´gu i prezesa Tade-
usza Luzaka, medialnym
– redakcji wo∏omiƒskich
Faktów, i fizycznym – Jar-
ka Kostrzewy. W grud-
niu odby∏y si´ pierwsze
mistrzostwa szko∏y.
Wszyscy uczestnicy
zdobyli nagrody – mate-
ria∏y szkoleniowe ufun-
dowane przez redakcj´
Âwiata Bryd˝a. Oto kilka
migawek. ♦
W Wo∏ominie ruszy∏o
Uderz w stó∏, a no˝yce si´ odezwà! A tym razem (a mo-
˝e – jak zwykle?) w roli dêwi´kodajnych no˝yc wystàpi´ w∏a-
snà, skromnà osobà.
Ledwie tylko prezes Zwiàzku napisa∏ w lutowym Âwiecie
Bryd˝a o dynamicznym rozwoju bryd˝a m∏odzie˝owego,
a my zaraz ilustrujemy tez´ kilkoma sprawozdaniami z ró˝-
nych stron Polski. A na okras´ mamy najÊwie˝sze wieÊci
z OÊwi´cimia! Otó˝ pierwsza w kraju sportowa klasa w spor-
towej szkole o specjalnoÊci bryd˝ sportowy koƒczy w∏aÊnie
edukacj´ na poziomie gimnazjalnym (jak ten czas leci!)
i w komplecie wybiera si´ do najlepszego miejskiego liceum.
I tam te˝ b´dà mieli stopnie z impasów! Ci´˝ko na to zapra-
cowali, bo podobno ma∏o by∏o lepszych klas w historii szko∏y.
Niestety, jest i druga strona medalu. Pod znakiem zapyta-
nia stan´∏a organizacja dwóch (a mo˝e nawet trzech) sztanda-
rowych imprez bryd˝a m∏odzie˝owego: centralnego obozu
letniego i legendarnej, uwielbianej przez m∏odzie˝ Krynicy (mi-
strzostwa m∏odzie˝y szkolnej). Ci´˝ko si´ te˝ doszukaç
w zwiàzkowym kalendarzu imprez mistrzostw Polski juniorów
w formule open. Martwi tak˝e brak jakiegokolwiek zaintereso-
wania Zwiàzku Êrodowiskiem trenersko-instruktorskim.
A przecie˝ bez nauczycieli nie b´dzie uczniów. I vice versa!
I tym optymistycznym akcentem…
(swiatbrydza@poczta.onet.pl) Janusz Maliszewski
Szanowni m∏odzi (i nie tylko) Czytelnicy!
Bogus∏aw Gierulski (arcymistrz, reprezentant Polski) nale˝y do nielicznych naszych
czo∏owych bryd˝ystów, którzy nauczajà i popularyzujà bryd˝a wÊród m∏odzie˝y. Jego
podopieczni ju˝ wielokrotnie stawali na podium najwa˝niejszych imprez m∏odzie˝o-
wych w Polsce. Gratulujemy te˝ wszyst-
kim elblàskim dzia∏aczom, którzy stwo-
rzyli w swoim mieÊcie dobry bryd˝owy
klimat. Tak trzymaç! ♦
Bryd˝ w 1. LO w Elblàgu
fot.
Reg
ina
Wo
∏ek
Spotkanie op∏atkowe przed OTP
Sylwestrowym, od lewej: Henryk ¸´cki – dzia∏acz
bryd˝a sportowego, Micha∏ Hryniewicz, Justyna
Stankiewicz (uczniowie), Boguslaw Gierulski –
nasz czo∏owy bryd˝ysta, a tak˝e instruktor
bryd˝a, Wojciech Romaszko (uczeƒ), Miros∏aw
Wo∏ek – propagator bryd˝a, strategiczny
sponsor, Karolina Stankiewicz – uczennica.
Pamiàtkowe zdj´cie z I. Feryjnego Turnieju Par o Puchar
Urz´du Miasta Kielce. Od lewej: Andrzej Hozer – organizator
z OÊrodka M∏odzie˝owego ZAMECZEK, dalej Sebastian
Franusiak (2. miejsce wÊród m∏odzie˝y), na pierwszym planie
zwyci´zcy kategorii m∏odzie˝owej turnieju Maciej Dàbrowski
i Szymon Pó∏torak, za nimi Malwina Dàbrowska (3. miejsce)
i zas∏oni´ta Ewa Maksymiuk (4. miejsce), obok niej Katarzyna
CieÊlak (3. miejsce), Katarzyna Szymaƒska (2. miejsce), Monika
Maksymiuk (4. miejsce), z prawej s´dzia zawodów Andrzej
Dàbrowski.
Sporo pogody ducha i urody – KarolinaJeznach (z prawej) i Daria Nieby∏owska walczàprzeciwko Krystianowi Dudkiewiczowiz zas∏oni´tym Bartkiem Maliƒskim.
Mistrzowie szko∏y AgataMiko∏ajczyk i Micha∏ Do∏owy(z lewej) grajà przeciwkoMagdzie Polak z GrzegorzemKominkiem.
Zdobywcy drugiego miejsca Mateusz Jaworski (en face) i Micha∏¸ukaszewicz w pojedynku przeciwko bràzowym medalistomDamianowi Filipowiczowi (z lewej) i Rafa∏owi Tulwinowi.
26 Âwiat Bryd˝a nr 2 (163) luty 2004
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
Po okresie pewnej stagnacji od kilku
lat daje si´ zauwa˝yç dynamiczny rozwój
bryd˝a m∏odzie˝owego. Wyra˝a si´ to
coraz wi´kszà iloÊcià m∏odzie˝y uczestni-
czàcej w imprezach ogólnopolskich,
wi´kszym zainteresowaniem naukà gry
w bryd˝a, zak∏adaniem nowych sekcji
m∏odzie˝owych oraz dzia∏aniami w kie-
runku zorganizowania kolejnych klas bry-
d˝owych.
Liczba zarejestrowanych cz∏onków
zwiàzku w wieku do 25 lat na koniec
2003 roku wynosi∏a 1094. Jak du˝a jest
tendencja wzrostowa, wyka˝e kolejny
termin zg∏oszeƒ – 29 lutego.
M∏odzie˝ w rozbiciu na kategorie wie-
kowe:
do 15 lat 303
16–18 lat 277
19–20 lat 286
21–25 lat 228
Jak widaç, najliczniejsza grupa to m∏o-
dzicy i tutaj te˝ nale˝y spodziewaç si´ naj-
wi´kszego wzrostu. 16,5% liczby cz∏on-
ków stanowi powa˝nà si∏´, która skutkuje
odpowiednimi decyzjami finansowymi
ZG PZBS.
W 2004 roku b´dziemy mieli ko-
lejnà kategori´ wiekowà (21–25 lat,
m∏odzie˝owiec), w której b´dziemy
zdobywaç punkty w systemie wspó∏-
zawodnictwa sportowego dzieci
i m∏odzie˝y.
Oprócz dzia∏aƒ promujàcych bryd˝a
wÊród m∏odzie˝y w kraju musimy pokazy-
waç si´ i uczestniczyç, mam nadziej´ –
z medalowymi skutkami, w ˝yciu bryd˝o-
wym Europy i Êwiata.
Na prze∏omie roku zosta∏ opraco-
wany bud˝et PZBS oparty na realnych
mo˝liwych przychodach. Wydatki na
rozwój bryd˝a m∏odzie˝owego zajmu-
jà w bud˝ecie istotnà pozycj´, odpo-
wiednià do procentowego udzia∏u
m∏odzie˝y wÊród cz∏onków zwiàzku.
Zaplanowane na 2004 rok wydatki na
dzia∏alnoÊç m∏odzie˝owà to dofinanso-
wane ze Êrodków w∏asnych PZBS na-
st´pujàce imprezy:
– olimpiada m∏odzie˝y Szamotu∏y
30.04.–02.05.2004 r.
– m∏odzie˝owe MP Wroc∏aw
14.05.–15.05.2004 r.
– MP m∏odzików Szamotu∏y
21.05.–23.05.2004 r.
– MP m∏odzie˝y szkolnej Krynica Morska
09.05.–13.06.2004 r.
– MP juniorów (19–20) Warszawa
08.10.–10.10.2004 r.
– akademickie MP Wroc∏aw
26.11.–28.11.2004 r.;
– przygotowanie kadry juniorów
i juniorów m∏odszych do mistrzostw
Europy;
– udzia∏ reprezentacji Polski juniorów
i juniorów m∏odszych w imprezach
mi´dzynarodowych.
Dla tak znacznej iloÊci m∏odzie˝y
niezb´dni sà instruktorzy mogàcy za-
pewniç m∏odym zawodnikom odpo-
wiedni poziom szkolenia i organizacji
zaj´ç. Po dwuletniej przerwie w szko-
leniu instruktorów przygotowujemy
nowà organizacj´, nowy program szko-
lenia, z wykorzystaniem Internetu, co
u∏atwi dost´p do wiedzy bryd˝owej dla
wi´kszej liczby ch´tnych, jak równie˝
znacznie zmniejszy koszty ponoszone
przez organizatora i uczestników. Mam
nadziej´, ˝e uda si´ rozpoczàç nowy
cykl szkolenia jeszcze w pierwszym
pó∏roczu 2004.
Powy˝szy program zosta∏ wsparty
dzia∏aniami majàcymi na celu pozyska-
nie zewn´trznych êróde∏ finansowania.
Mi´dzy innymi z kilkoma wnioskami
wystàpiliÊmy do MENiS. Od akceptacji
tych wniosków zale˝y na przyk∏ad or-
ganizacja obozu m∏odzie˝owego. Rok
2004 zosta∏ og∏oszony przez MENiS
rokiem edukacji przez sport, wi´c
mam nadziej´, ˝e Êrodki zostanà przy-
znane i ˝e informacja o tym b´dzie na
tyle wczesna, ˝e zdà˝ymy obóz przy-
gotowaç i zorganizowaç. ♦
Leszek Nowak
Wywo∏any do tablicy
Kadra Juniorów M∏odszych 2004
Polski Zwiàzek Bryd˝a Sportowego
prowadzi selekcj´ Kadry Polski Juniorów
M∏odszych w bryd˝u sportowym. Jej ce-
lem jest wy∏onienie reprezentacji Polski
juniorów m∏odszych na dru˝ynowe mi-
strzostwa Europy w Pradze oraz inne
wa˝ne zawody mi´dzynarodowe we-
d∏ug kalendarza sportowego PZBS. Pra-
wo udzia∏u w selekcji majà zawodnicy
zrzeszeni w PZBS, urodzeni po
01.01.1984 r. Przebieg selekcji, terminy,
koszty, sprawy organizacyjne kadry usta-
la Regulamin Kadry JM PZBS. Dwa po-
czàtkowe terminy rozgrywek Kadry Ju-
niorów to 27 marca i 17 kwietnia 2004 r.
Zapraszamy do wspó∏pracy wszyst-
kich ch´tnych, spe∏niajàcych wymogi
regulaminu KJM.
Oprócz selekcji równolegle odby-
waç si´ b´dzie samokszta∏cenie stero-
wane poprzez Internetowà Szko∏´
Bryd˝a PZBS.
Prosz´ wszystkich potencjalnych
kadrowiczów o prac´ z materia∏ami
podawanymi w ISB oraz innymi, prze-
sy∏anymi równie˝ indywidualnie.
Opracowane materia∏y (problemy, te-
sty, zadania) prosz´ o przesy∏anie na
poni˝sze adresy:
brydz_ln@wp.pl
Leszek Nowak
Hala Sportowa
ul. Konstytucji 3 Maja 4
32-050 SKAWINA
tel. (0-12) 276 40 56
Weê pierwszà lew´ ♠D na sto-le, zrzucajàc z r´ki wysokà blot-k´, a nast´pnie wyjdê stamtàd♣D na ekspas. Je˝eli E nie wstawi
♣K, wyrzuç z r´ki blotk´ kierowà albo
karowà. W pobije t´ lew´ ♣A i nie po-
zostanie mu nic innego, jak kontynu-
owaç atutem. Utrzymaj si´ wów-czas na stole ♠W, i w tymwypadku pozbywajàc si´ z r´kidu˝ej blotki pikowej, i ponów eks-
pas treflowy. Kiedy obroƒca E wsta-
wi ♣K, przebij go w r´ce pikiem ró˝-
nym od dwójki. A nast´pnie staranniezachowanà ♠2 przejmij w dziadkutrójkà i na dwa wyrobione honorytreflowe wyrzuç z r´ki kolejnedwie przegrywajàce. Zrealizujesz
kontrakt, bioràc siedem lew pikowych,
dwie treflowe oraz ♦A, po∏o˝enie
♥A i ♦K nie b´dzie natomiast dla Cie-
bie ani troch´ istotne. ♦
Wytrop szans´! – cd. ze str. 28
Polski ZwiàzekBryd˝a
Sportowego
27nr 2 (163) luty 2004 Âwiat Bryd˝a
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
1. Stàpaj ostro˝nie!Licytacj´ da∏oby si´ zdefiniowaç jako
wymian´ istotnych informacji. Nie trze-
ba opowiadaç o ka˝dym posiadanym ko-
lorze.
♠ A K D W 10 6 ♠ —♥ K ♥ D 9 7 6 2♦ A W 7 6 ♦ K D 9 8 4♣ D 5 ♣ 6 4 2
W E1 ♠ 1 BA3 ♦ 4 ♦4 ♠ 5 ♦pas
Ajajaj!
3♦ wyglàda∏o zupe∏nie niewinnie.
W chwil´ póêniej sytuacja wymkn´∏a si´
otwierajàcemu spod kontroli.
Ze swoimi 20 PC W sàdzi∏, ˝e posiada
podr´cznikowà wr´cz r´k´ na skok no-
wym kolorem. Majàc fit marzeƒ, E z nie
mniejszym przekonaniem podniós∏ do
4♦. Nie ma si´ co dziwiç, ˝e trudno mu
by∏o spasowaç na 4♠.
Kto zawini∏? W zupe∏nie niepotrzebnie
zg∏osi∏ kara, skoro od samego poczàtku
zamierza∏ graç w piki. Otwierajàcy powi-
nien by∏ po prostu zapowiedzieç w dru-
gim okrà˝eniu 4♠, wskazujàc pot´˝nà kar-
t´ na samodzielnym kolorze.
2. Licytuj do koƒca!Kiedy partner pasuje po d∏ugim namy-
Êle, wcale nie jesteÊmy wy∏àczeni z dalszej
licytacji. Sytuacja ta rodzi bardzo wiele
nieporozumieƒ. JeÊli napotykamy na trud-
ny problem licytacyjny, nie ma absolutnie
nic z∏ego w d∏u˝szym zastanowieniu si´
nad jego rozwiàzaniem. Kto nie myÊli, nie
ma czego szukaç w bryd˝u.
JeÊli zdarzy si´ to Twojemu partnero-
wi, Twoje post´powanie nie zale˝y od te-
go, czy w koƒcu spasowa∏, zalicytowa∏ coÊ
czy skontrowa∏. Owszem, zauwa˝y∏eÊ na-
mys∏ – jak˝e by inaczej? Twoim obowiàz-
kiem jest jak najszybsze zapomnienie
o nim i licytowanie tak, jakby nie nastàpi∏o
˝adne zaburzenie tempa.
JeÊli uwa˝asz, ˝e przeciwnik licytuje
w oparciu o wnioski, które wyciàgnà∏
z namys∏u swojego partnera, nie wdawaj
si´ w ˝adne dyskusje, tylko od razu wzy-
waj s´dziego.
Oto dwa przyk∏ady prawid∏owego za-
chowania po poprzedzonym namys∏em
pasie partnera (oznaczonym jako „pas”**):
W N E S— 1 ♠ pas 2 ♠pas pas** 3 ♦ ?
♠ A 6 5 ♥ D 8 6 ♦ W 6 4 ♣ D 7 5 2
Pas. Owszem, masz wprawdzie
lekkà nadwy˝k´ honorowà, ale wartoÊç
wszystkich figur poza ♠A jest wàtpliwa.
Ka˝da inna zapowiedê Êwiadczy∏aby o wy-
korzystywaniu zawahania partnera.
W N E S— 1 BA pas** pas?
♠ D W 10 8 5 3 ♥ 9 5 3 ♦ 8 5 2 ♣ 7
2♠. Za odzywkà tà stoi logika bryd˝owa
tak przemo˝na, ˝e nie ma najmniejszego
znaczenia, czy partner spasuje po pi´ciu se-
kundach czy pi´ciu minutach. Bioràc pod
uwag´ pasa E na 1BA i zaledwie 3 PC w na-
szej r´ce, partner musi mieç dobrà kart´
niezale˝nie od ewentualnego zawahania.
Licytacja S nie bazuje zatem na nielegalnych
informacjach p∏ynàcych z namys∏u partnera.
Pas z r´kà S by∏by w tej sytuacji równie z∏y
jak po otwarciu partnera 1BA.
3. Wybacz i zapomnij!Kiedy licytacja partnera prowadzi do
z∏ego wyniku, nie wolno automatycznie
zak∏adaç, ˝e pope∏ni∏ on b∏àd. Niekiedy
win´ ponoszà pechowe rozk∏ady.
Dostajesz nast´pujàce karty:
♠ K D 4 3 ♥ 9 ♦ A K D W 8 ♣ W 6 5
Prawy przeciwnik otwiera 3♥. Z czy-
stym sumieniem kontrujesz, a partner ska-
cze w 4♠. Na to w∏aÊnie liczy∏eÊ.
RadoÊç nie trwa jednak d∏ugo, bo prze-
ciwnicy na wst´pie Êciàgajà trzy lewy treflo-
we (z∏e wieÊci). Na szcz´Êcie partner sk∏ada
roszczenie (dobre wieÊci)… bez jednej
(tragiczne wieÊci), oddajàc jeszcze asa pik.
Czy okaza∏byÊ teraz swoje niezado-
wolenie, chwytajàc karty partnera i spraw-
dzajàc, co mia∏ na swojà licytacj´? Zapyta∏
partnera, co mu strzeli∏o do g∏owy, by ska-
kaç? Porwa∏ kontrolk´, by porównaç, co
zrobili inni? A mo˝e, co gorsza, zrobi∏byÊ
te wszystkie rzeczy na raz?
Mam nadziej´, ˝e nie jest to opis Two-
jego zachowania przy stole. Zamiast tego
powinieneÊ powiedzieç „Przepraszam,
mog∏em mieç lepsze trefle” albo w ogóle
nic nie mówiç i przejÊç do nast´pnego
rozdania. ♦
NW E
S
Marty Bergen
Dobre radyMniej wi´cej od po∏owy stycznia uka-
zuje si´ na stronach PZBS temat
SZKO¸A. Pojawi∏ si´ z inicjatywy W∏ady-
s∏awa Izdebskiego, a odpowiedzialnym za
niego sta∏ si´ Ryszard Kie∏czewski. Oba
nazwiska nie sà obce w obszarze naucza-
nia bryd˝a.
SZKO¸A ma byç równie˝ wolnà try-
bunà nie tylko dla selekcjonerów kobiet,
juniorów i juniorów m∏odszych. Jest ona
równie˝ do dyspozycji wszystkich, któ-
rym szkolenie m∏odzie˝y le˝y na sercu
i którzy na swoim terenie od lat wykonu-
jà prac´ organicznà, bez której nie by∏o-
by sukcesów polskiego bryd˝a w katego-
riach m∏odzie˝owych. Zapraszamy ich
do wspó∏pracy w redagowaniu SZKO¸Y.
Cenne b´dà ich uwagi i pomys∏y. B´dzie-
my przedstawiaç ich sylwetki zarówno
na ∏amach strony internetowej, jak
i w Âwiecie Bryd˝a. B´dzie to ∏atwiejsze,
jeÊli nawià˝à oni z nami kontakt, przed-
stawiajàc w∏asne dossier nauczyciela bry-
d˝a, wraz ze zdj´ciem i osiàgni´ciami ich
wychowanków oraz informacjami, jak
dzieci i m∏odzie˝ mogà ich znaleêç (gdzie
si´ odbywajà zaj´cia). Korespondencj´
prosz´ przesy∏aç na adres Âwiata Bryd˝a
(swiatbrydza@poczta.onet.pl) lub na
ryskiel@op.pl.
Zamierzamy opracowaç coÊ dla na-
prawd´ tych, co pierwszy raz. Takie
przedszkole bryd˝owe i Wasze doÊwiad-
czenia – drodzy nauczyciele – b´dà bez-
cenne w tej materii. I prosz´ si´ nie cho-
waç – bo i tak Was znajdziemy – a chyba
nie chcecie przysparzaç nam dodatkowej
roboty.
W∏adys∏aw Izdebski i Ryszard Kie∏czewski
Zróbmy to razem!
Ksi
´gar
nia
Âwia
ta B
ryd˝
a
28 Âwiat Bryd˝a nr 2 (163) luty 2004
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
Spróbuj wytropiç szans´ na wygranie
ka˝dego z poni˝szych kontraktów, a na-
st´pnie wciel jà w ˝ycie. Licytacja i wist
przebiegajà wed∏ug zasad naturalnych. Na
koniec sprawdê, czy Twoje zagrania oka-
za∏y si´ skuteczne.
1.dziadek
♠ A 7♥ 8 4 2♦ D 10 7 6 5♣ A W 9
Ty♠ K D W 9 5 4 2♥ A K D 3♦ 8♣ 10
Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist:♣K.
2.
dziadek♠ 7 6 3 2♥ 10 8 5♦ K D 4 3♣ 9 7
Ty♠ A K 9♥ A K 4♦ A♣ A K D W 8 5
Kontrakt: 6♣ (S). Pierwszy wist:♠D.
3.
dziadek♠ 6 5 3♥ 10 9 8♦ A 8 6 4 2♣ D 10
Ty♠ A 9 4♥ A K D W 7 5 3♦ 9♣ W 7
Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist:♠K.
4.
dziadek♠ D W 3♥ 7 4 3♦ D 8 6 5♣ D W 10 9
♠ A K 10 9 8 7 2♥ K 5 2♦ A D 3♣ —
Kontrakt: 4♠ (S). Pierwszywist:∏ ♠5, E do∏o˝y∏ do koloru.
Rozwiàzania
1. Atak ♣K jest dla Ciebie wielce ko-
rzystny i mo˝esz po nim praktycznie za-
gwarantowaç sobie realizacj´ kontraktu.
Po prostu zabij pierwszà lew´ ♣A,a nast´pnie – przed zagraniemchoçby raz w atu! – wyjdê ze sto∏u♣W (lub ♣9) i wyrzuç z r´ki swojeprzegrywajàce karo. Obroƒca W weê-
mie t´ lew´ ♣D i zagra w karo, ale Ty
przebijesz je w r´ce, zgrasz ♠K, wejdziesz
do sto∏u ♠A i na dobrà ♣9 (♣W) pozb´-
dziesz si´ z r´ki ♥3. Po innym wiÊcie po-
wodzenie szlemika zale˝a∏oby od podzia∏u
kierów 3–3.
2. W tym wypadku dojÊcie do odpo-
wiedniej r´ki (tu: do dziadka) jest warte
du˝o wi´cej ani˝eli lewa! Nale˝y wi´c od-
daç przeciwnikom wziàtk´, której oddaç
wcale nie musisz, po to, aby wróci∏a ona
do Ciebie z nawiàzkà. Masz w r´ce dwie
przegrywajàce: kierowà i pikowà. Na
pierwszy rzut oka nie widaç, w jaki spo-
sób mia∏byÊ si´ ich pozbyç. Ale jeÊli od-
dasz obroƒcom lew´ atutowà na ♣10,
stworzysz sobie pewne dojÊcie do dziad-
ka treflami i na ♦K D pozb´dziesz si´ z r´-
ki ♠9 i ♥4. Po zabiciu pierwszej lewy♠A Êciàgnij zatem ♦A i zagraj ♣5 –do ♣7 na stole. Nawet jeÊli któryÊz obroƒców weêmie t´ lew´ ♣10,w toku dalszej rozgrywki przej-miesz ♣8 z r´ki ♣9 w dziadku i wy-korzystasz dwie wziàtki na honorykarowe.
3. Tym razem masz cztery przegry-
wajàce: dwie pikowe i dwie treflowe.
Jedynà szansà na sukces jest podzia∏ kar
4–3 i wyrobienie w tym kolorze forty.
W tym celu potrzebne sà Ci jednak
cztery dojÊcia do dziadka – aby przebiç
w r´ce trzy kara, a potem dostaç si´
jeszcze do wyrobionej forty. I masz je –
sà to: ♦A oraz ♥10, ♥9 i ♥8. PrzypuÊç-
my, ˝e ca∏e rozdanie wyglàda nast´pu-
jàco:
Mecz, obie przed partià, rozdawa∏ S.♠ 6 5 3♥ 10 9 8♦ A 8 6 4 2♣ D 10
♠ K D 10 2 ♠ W 8 7♥ 6 4 ♥ 2♦ W 7 3 ♦ K D 10 5♣ A 9 8 5 ♣ K 6 4 3 2
♠ A 9 4♥ A K D W 7 5 3♦ 9♣ W 7
Po zabiciu pierwszej lewy ♠Azgraj ♦A i przebij w r´ce karo fi-gurà atutowà. Nast´pnie zagrajma∏ego kiera do ósemki w dziad-ku, przebij kolejne karo figuràkierowà, wróç na stó∏ ♥9 i przebijjeszcze jedno karo wysokim kie-rem r´ki. Teraz wystarczy dostaçsi´ do dziadka ♥10 i na fort´ ka-rowà pozbyç si´ z r´ki pika lubtrefla.
Zauwa˝, ˝e gdybyÊ choç jednej prze-
bitki karowej dokona∏ nie figurà, tylko
blotkà atu, straci∏byÊ bezcenne dojÊcie do
sto∏u i zosta∏byÊ ob∏o˝ony. Dlatego kon-
trakt zosta∏by te˝ bezwzgl´dnie po∏o˝ony
pierwszym wistem w atu.
4. Masz a˝ pi´ç potencjalnych prze-
grywajàcych: trzy kierowe i dwie karo-
we. Nie znaczy to jednak wcale, ˝e aby
odnieÊç sukces, musisz liczyç na ko-
rzystne po∏o˝enie ♥A oraz ♦K. JeÊli tyl-
ko bowiem atuty sà roz∏o˝one 2–1, mo-
˝esz wyrobiç sobie dwie lewy treflowe
i dokonaç na nie stosownych wyrzutek
z r´ki.
Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; obie przed partià, rozd. S.♠ D W 3♥ 7 4 3♦ 8 6 5♣ D W 10 9
♠ 5 4 ♠ 6♥ A 8 6 ♥ D W 10 9♦ K 10 9 7 ♦ W 4 2♣ A 6 4 2 ♣ K 8 7 5 3
♠ A K 10 9 8 7 2♥ K 5 2♦ A D 3♣ — cd. str. 26 >
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Wojciech Siwiec
Wytrop szans´! – sprawdê swojà rozgrywk´
Internetowa Szko∏a Bryd˝a
29
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Technika
W dzisiejszym POJEDYNKU goÊcimy
doÊwiadczony duet amerykaƒski MikePassell – Mark Lair. Zw∏aszcza pierw-
szy z tych zawodników to bryd˝ysta Êwia-
towej klasy – ma on na swoim koncie
m.in. z∏oty medal Bermuda Bowl, wywal-
czony w roku 1979 w Rio de Janeiro. Obaj
gracze osiàgn´li te˝ mnóstwo sukcesów
w amerykaƒskich i zagranicznych turnie-
jach.
Passell – Lair licytujà niemal zupe∏nie
naturalnie, w prezentowanym obecnie na
∏amach Âwiata Bryd˝a przez Mike'a Law-
rence'a stylu two-over-one game force. B´-
dzie wi´c wspania∏a okazja, aby propozy-
cje i wskazówki Mike'a zweryfikowaç
w praktyce.
Jak zwykle przed dalszà lekturà zach´-
camy naszych Czytelników do samodziel-
nego przelicytowania pojedynkowych
rozk∏adów – r´ce W znajdujà si´ na str.
14, r´ce E na str. 42, a omówienie oraz
tabela wyników – obok. Po ka˝dym roz-
daniu zosta∏a te˝ zamieszczona i skomen-
towana przyk∏adowa sekwencja licytacyjna
wed∏ug Naszego Systemu Plus.
Omówienie oraz tabela wynikówWszystkie rozdania grane sà w tur-
nieju na maksy.
1. Obie strony przed partià, rozda-
wa∏ N.
♠ W 8 6 3 ♠ A D 9 5 2♥ A 10 ♥ D 9 5♦ A D W ♦ K 6 4♣ A 7 6 2 ♣ W 4
Passell Lair | Nasz System Plus
— 1 ♠ | — 1 ♠3 ♣ 4 ♠ | 2 BA 3 ♠pas | 4 ♣ 4 ♦
| 4 ♥ 4 ♠| pas
Para amerykaƒska zastosowa∏a tu
popularne w pewnych kr´gach tamtej-
szych ekspertów rozwiàzanie – odpo-
wiedê 3♣ na otwarcie 1♠ (bàdê 1♥) wska-
zujàcà forsujàce do koƒcówki uzgodnienie
koloru partnera. Konwencja – jak ka˝da –
ma swoje zalety i wady, wÊród tych ostat-
nich nale˝y przede wszystkim wymieniç
bardzo szerokà rozpi´toÊç si∏y, jakà na
zg∏oszenie 3♣ mo˝e mieç odpowiadajàcy.
Tym razem nie wynik∏y jednak z tego ˝ad-
ne problemy – ze swà superminimalnà r´-
kà Lair zapowiedzia∏ negatywne 4♠, po
których jego partner nie mia∏ ju˝ nic do
dodania.
Znaczenie poszczególnych odzy-wek w NSP: 2BA – co najmniej 16 (15)
PC w sk∏adzie zrównowa˝onym, mo˝liwy
fit w kolorze otwarcia (z fitem r´ka odpo-
wiadajàcego mo˝e byç nieco s∏absza);
3♠ – minimum odzywki, bez bocznej
czwórki, modelowy uk∏ad 5332 (nadwy˝-
kowy by∏by rebid 3BA); 4♣ – cue-bid, do-
syç optymistyczne zaproszenie do szlemi-
ka [jako ˝e przy sile r´ki partnera do
13 (14) PC ewentualnà gr´ premiowà mo-
g∏yby zapewniç tylko idealne/wymarzone
wartoÊci].
Je˝eli chodzi o drugà zapowiedê otwie-
rajàcego po odpowiedzi partnera 2BA, to
mo˝na wprowadziç tu ustalenie (konwen-
cj´), i˝ zg∏oszenie 3BA przyrzeka dok∏ad-
nie jednà nadwy˝k´ (14–15 PC, rzecz jasna
w sk∏adzie zrównowa˝onym), a 3♠ to re-
bid typu mini-maksi: 12–13 PC albo 16+ PC.
PUNKTACJA:4♠ – 20; 3BA – 10; 5 ♠ – 8; 4BA – 5;
6♠ – 3; 6BA – 1
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠ — ♠ A K D 10 9 2♥ 10 6 4 ♥ D♦ K 8 6 5 ♦ A D W♣ A K D 10 9 4 ♣ W 6 5
Passell Lair | Nasz System Plus
— 1 ♠ | — 1 ♠2 ♣ 2 ♠ | 2 ♣ 3 ♠3 ♣ 4 ♦ | 3 BA 4 ♣5 ♦ 5 ♥ | 4 ♦ 4 ♥5 BA 6 ♣ | 6 ♣ paspas |
Konwencja two-over-one game force
pozwoli∏a tu Amerykanom na spokojne,
precyzyjne opisanie swoich ràk, bez ˝ad-
nych po˝erajàcych przestrzeƒ licytacyjnà
przeskoków. Po powtórzeniu przez Pas-
sella trefli (3♣) Lair zada∏ pytanie (4♦)
o kluczowe wartoÊci na uzgodnionym ko-
lorze partnera. Odpowiedê Mike'a (5♦)
wskaza∏a dwie wartoÊci plus renons. Na-
st´pnie pad∏o pytanie o dam´ atu (5♥)
i odpowiedê przyrzekajàca posiadanie
przez W tej figury (5BA). Po otrzymaniu
powy˝szych informacji Mark nie mia∏ ˝ad-
nych problemów z zapowiedzeniem
optymalnego kontraktu – szlemika tre-flowego.
NSP: 3♠ – nadwy˝ka, dobry kolor 6+
kartowy; 3BA – decyzja statystyczna,
wskazujà misfit pikowy, a wi´c w pe∏ni
unaturalniajà trefle; 4♣ – zach´cajàce
uzgodnienie koloru partnera (który –
zgodnie z rachunkiem prawdopodobieƒ-
stwa – spodziewa∏ si´ w r´ce E singla trefl
i uk∏adu 3–3 w kolorach czerwonych; ta
zawiera natomiast pe∏ny fit treflowy oraz
krótkoÊç w kolorze bocznym; je˝eli W nie
podejmie wspó∏pracy na uzgodnionych
treflach, E doprowadzi do kontraktu 4♠);
4♦ – cue-bid, akceptacja aspiracji szlemi-
kowych gracza E; 4♥ – cue-bid; 6♣ –
w Êwietle dotychczasowej wymiany infor-
macji zapowiedê oczywista.
PUNKTACJA:6♣ – 20; 5♠ – 10; 5♣, 6♠ – 8; 6♦ –
5; 5♦ – 3
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 4♥.
♠ A W 10 6 5 4 ♠ K D♥ — ♥ 8 6 4 3♦ W 8 6 ♦ A 9 2♣ A D 4 2 ♣ K W 7 6
Passell Lair | Nasz System Plus
— — (4 ♥) | — — (4 ♥)4 ♠ 5 ♠ | 4 ♠ pas6 ♣ 6 ♦ |6 ♥ 6 ♠ |pas |
Zapowiedê 4♠ gracza W zosta∏a zg∏o-
szona pod presjà, mo˝e wi´c ona zawie-
raç bardzo szerokie spektrum ràk.
W zwiàzku z tym zainwitowanie przez La-
ira szlemika odzywkà 5♠, uzale˝niajàcà za-
powiedzenie gry premiowej od posiadania
przez partnera zatrzymania w kolorze
przeciwnika – uwa˝amy za dzia∏anie „pod
pojedynek” (tzn. sàdzimy, i˝ przy prawdzi-
wym bryd˝owym stole E raczej by ze
swojà aktualnà kartà spasowa∏). I rzeczywi-
NW E
SN
W ESN
W ES
Pojedynek licytacyjny
30
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Technika
Êcie, operacja uda∏a si´, ale pacjent umar∏.
Passell – z ofensywnym uk∏adem 6–4 i re-
nonsem w kierach – musia∏ na zaczepk´
partnera zareagowaç pozytywnie, rozda-
nie zosta∏o ju˝ jednak wczeÊniej okreÊlone
jako gramy w piki albo w nic nie gramy. Od-
zywki 6♣, 6♦ i 6♥ by∏y cue-bidami na pi-
kach i ostatecznie Amerykanie stan´li
w praktycznie beznadziejnym szlemiku
w ten ostatni kolor. Tymczasem optymal-
ne okaza∏o si´ 6♣, a nawet wielki szlem
treflowy nie jest pozbawiony szans
(zw∏aszcza po ataku kierowym, umo˝li-
wiajàcym zrobienie w r´ce W dwóch
przebitek). A w ka˝dym razie jawi si´ on
jako kontrakt du˝o, du˝o lepszy od szlemi-
ka pikowego.
NSP: Dobry kolor i uk∏ad 6–4 z krót-
koÊcià w kierach w pe∏ni upowa˝niajà gra-
cza W do zg∏oszenia 4♠. Partner musi
jednak powa˝nie braç pod uwag´ fakt, i˝
zapowiedê ta zosta∏a (mog∏a zostaç) na
W wymuszona, dlatego te˝ swojà decyzj´
powinien podejmowaç wielce rozwa˝nie.
Wprawdzie jeÊli E doda kiery otwierajàce-
go do swoich, dopatrzy si´ w r´ce partne-
ra krótkoÊci – mimo tej statystycznej nad-
wy˝ki powinien jednak na 4♠ pasowaç (ze
wzgl´du na brak lewy przebitkowej oraz
trzeciego pika przy dublu karo).
PUNKTACJA:6♣ – 20; 7♣ – 14; 5♠ – 10; 6♠ – 3
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ 9 2 ♠ 8 4 3♥ K D 7 6 4 ♥ 5♦ K 4 3 2 ♦ A D W 7 5♣ A 6 ♣ K D 7 2
Passell Lair | Nasz System Plus
1 ♥ 2 ♦ | 1 ♥ 2 ♦3 ♦ 4 ♣ | 2 ♥ 3 ♣4 ♦ 5 ♦ | 3 ♦ 3 ♠pas | 4 ♦ pas
Tym razem rozwiàzanie two-over-one
game force nie sprawdzi∏o si´, doprowa-
dzi∏o bowiem do przelicytowania przez
naszych goÊci karty. Sekwencja Ameryka-
nów zupe∏nie naturalna. Lair liczy∏ na
♥A w r´ce partnera, wówczas koƒcówka
karowa by∏aby znakomità propozycjà.
Niestety, zgodnie ze stosowanym syste-
mem Markowi w ˝aden sposób nie wolno
by∏o na 4♦ Mike'a spasowaç…
NSP: 2♥ – wskazujà minimum otwar-
cia (ewentualny rebid 3♦ wymaga∏by nad-
wy˝ki honorowej); 3♣ – quasi-naturalne
(mogà byç zalicytowane jedynie ze zgru-
powania honorów), wnoszà obaw´ o piki;
3♦ – w myÊl zasady elastycznoÊci powinny
byç traktowane jako tzw. negatywny wybór
koloru, w pewnych sytuacjach mo˝na wi´c
zg∏osiç takà zapowiedê nawet z drugiej fi-
gury (natomiast z r´kà:
♠x x ♥A W x x x ♦K x x x ♣A x
W powinien skoczyç na 4♦, wskazujàc –
w ramach swoich zlimitowanych w po-
przednim okrà˝eniu mo˝liwoÊci – znako-
mità kart´ do gry kolorowej); 3♠ – w za-
sadzie E móg∏by ju˝ na ostatnià zapowiedê
partnera spasowaç (choç teoretycznie
rzecz bioràc, uprzednie 3♣ forsowa∏y do
dogranej), widzi bowiem, ˝e o wygranie
koƒcówki b´dzie bardzo trudno, jeÊli jed-
nak nie odwa˝y si´ na krok a˝ tak radykal-
ny, powinien podjàç ostatnià prób´, zg∏a-
szajàc kolor przeciwnika; 4♦ – brak
zatrzymania pikowego i jakichkolwiek nad-
wy˝ek; pas – jak ju˝ wspomnieliÊmy, na-
wet po uprzednim zadeklarowaniu forsin-
gu do dogranej mo˝na wycofaç si´
z licytacji na szczeblu czterech w kolor
m∏odszy, je˝eli brak jest w którymÊ z kolo-
rów stopera do bez atu, a bilans nie wska-
zuje na mo˝liwoÊç wzi´cia jedenastu lew.
PUNKTACJA:4♦ – 20; 1BA – 14; 2BA – 10; 5♦ – 6;
3BA – 3; 2♥ – 1
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠ W 7 4 2 ♠ A 6 5♥ K 6 ♥ D 7♦ A K 7 4 3 ♦ 5 2♣ 5 4 ♣ A K 8 7 6 2
Passell Lair | Nasz System Plus
— 1 ♣ | — 1 ♣1 ♠ 2 ♣ | 1 ♠ 2 ♣2 BA 3 ♠ | 2 BA 3 BA4 ♣ pas | pas
Obie sekewencje zupe∏nie naturalne –
2BA to inwit, w NSP wykluczajàcy po-
nadto pi´ç pików (jako ˝e W nie zalicyto-
wa∏ pytajàcych 2♦). Gracz E ma nadwy˝-
k´ w postaci ∏adnych honorów
i szeÊciokartowego longera treflowego,
wi´c zaproszenie partnera przyjmuje, licy-
tujàc 3BA. Lair wskaza∏ po drodze trzy
karty w pierwszym kolorze Passella, zg∏a-
szajàc 3♠. Mówi∏y one te˝ o nieminimal-
nej r´ce, gdy˝ z takowà E podniós∏by od-
powiedê partnera 1♠ do 2♠, a dopiero po
jego ewentualnych 2BA – powiedzia∏by
3♣. Mimo wszystko Mike nie zdecydowa∏
si´ na zagranie koƒcówki – mia∏ bowiem
bardzo s∏abe piki, a na ewentualne 3BA
obawia∏ si´ kierów. Uratowa∏ w ten spo-
sób par´ punktów, chocia˝ gdyby partner
posiada∏ na przyk∏ad jeszcze jednego kiera,
Passell móg∏by straciç du˝o wi´cej, ni˝
w rzeczywistoÊci zyska∏.
PUNKTACJA:2♣ – 20; 3♣ – 18; 2BA – 16; 2♠ – 14;
2♦ – 12; 4♣ – 8; 3♠ – 6; 3♦, 3BA – 3
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kara.
♠ A ♠ K 10 7 6 5 3♥ A 8 6 5 4 ♥ 7 3 2♦ 4 3 ♦ A 8 6♣ A K D 7 3 ♣ 9
Passell Lair | Nasz System Plus
— pas (1 ♦) | — 2 ♠ (3 ♦)2 BA 3 ♥ | 3 ♥ 4 ♥4 ♥ pas | pas
R´ka E nie spe∏nia∏a amerykaƒskich stan-
dardów otwarcia s∏abe dwa, szczególnie
w pojedynku licytacyjnym (przede wszyst-
kim ze wzgl´du na zbyt s∏abe piki). Po
otwarciu e-S-a 1♦ Passell – odzywkà 2BA –
opisa∏ swojà kart´ jako dwukolorówk´
(5+–5+) treflowo-kierowà (na dwóch kolo-
rach najm∏odszych z mo˝liwych) – zgodnie
z popularnym po drugiej stronie Atlantyku
rozwiàzaniem: s∏abà albo bardzo silnà. Mia∏
ten drugi wariant, wi´c po wyborze przez
partnera do gry kierów musia∏ zapowiedzieç
koƒcówk´ w ten kolor. Wszystko skoƒczy-
∏o si´ jednak szcz´Êliwie, r´ka E zawiera∏a
bowiem pe∏ny fit kierowy, dwie lewy hono-
rowe oraz szybkie dojÊcie (istotne po ataku
karowym), a nie np. uk∏ad 5–2–5–1 z tylko
dublem w kierach.
NSP: 2♠ – rzecz jasna i nam wolno
zg∏osiç zastrze˝enia do tego otwarcia, jest
ono jednak w zasadzie zgodne z dzisiej-
szym stylem gry; 3♥ – naturalne, 5+♥,
forsing; 4♥ – fit kierowy – wartoÊç karty
E wzros∏a do tego stopnia, i˝ mo˝na by
nawet pomyÊleç o wskazaniu krótkoÊci
treflowej (odzywkà 4♣) bàdê kontroli ka-
rowej (4♦) – w zale˝noÊci od systemo-
wych ustaleƒ; przyda∏aby si´ wszak˝e po-
nadto figura w kierach.
PUNKTACJA:4♥ – 20; 3♦ (NS) z kontrà – 14; 5♥ –
12; 2♦ (NS) z kontrà – 10; 3♥ – 8; 3♠,
4♠ – 5; 3BA – 1
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ 8 ♠ A K 9 6 4 3♥ A 7 5 3 ♥ 9 2♦ A 9 4 ♦ K 5♣ A D 5 4 2 ♣ K W 9
NW E
S
NW E
S
NW E
SN
W ES
31
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Technika
Passell Lair | Nasz System Plus
1 ♣ 1 ♠ | 1 ♣ 2 ♠2 ♣ 2 ♦ | 3 ♣ 4 ♣2 ♥ 3 ♣ | 4 BA 5 ♥3 ♦ 3 BA | 5 ♠ 6 ♦pas | 7 ♣ pas
Amerykanie: poczàtek – naturalny;
2♦ – trzeci kolor, mo˝e to byç zapowiedê
quasi-naturalna; 2♥ – naturalne; 3♣ – for-
sujàce uzgodnienie trefli; 3♦ – czwarty ko-
lor, ale przyrzeka co najmniej pó∏zatrzyma-
nie karowe. Lair zapowiedzia∏ wówczas
3BA jako najcz´Êciej optymalny kontrakt
w turnieju na maksy. Bardzo dobry szlemik
treflowy nie zosta∏ zagrany przede wszyst-
kim dlatego, i˝ obaj gracze WE mieli mak-
simum swoich zapowiedzi oraz wspania∏e
kontrole, ale ˝aden z nich nie odwa˝y∏ si´
na wykonanie zdecydowanego kroku na-
przód.
NSP: 2♠ – dobry kolor, forsing do
dogranej, co najmniej lekkie aspiracje
szlemikowe; 3♣ – naturalne, dobry kolor
(s∏abych w takiej sekwencji si´ nie poka-
zuje); 4♣ – oczywiste uzgodnienie; 4BA– Blackwood; 5♥ – dwie wartoÊci bez da-
my atu; 5♠ – pytanie o boczne króle; 6♦
– dwa króle. W spodziewa∏ si´ u partne-
ra troch´ lepszych pików (o dam´ albo
przynajmniej o waleta). A tak wygranie
wielkiego szlema b´dzie zale˝a∏o od po-
dzia∏u tego koloru 3–3. Wynika z tego, i˝
powinniÊmy raczej rozpoczàç od odpo-
wiedzi 1♠:
W E1 ♣ 1 ♠2 ♣ 2 ♦2 ♥ 3 ♠3 BA 4 ♣4 ♦ 4 ♠4 BA 5 ♥6 ♣ pas
Znaczenie poszczególnych zapo-wiedzi: 2♦ – pytanie; 2♥ – wskazanie
nadwy˝ki (nie obiecujà trzech kierów, ale
te˝ ich nie wykluczajà); 3♠ – 6+♠, kolor
s∏abszy ni˝ na bezpoÊredni skok 2♠ (po
otwarciu 1♣); 3BA – brak fitu pikowego;
4♣ – uzgodnienie trefli; 4♦, 4♠ – cue-bi-
dy; 4BA – Blackwood; 5♥ – dwie warto-
Êci bez damy atu. Teraz W wyraênie zo-
baczy, ˝e szanse na trzynastà lew´ sà
niewielkie.
PUNKTACJA:6♣ – 20; 4♠, 7♣ – 8; 4BA, 5♣, 5♠,
6♠, 6BA – 5
8. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ K D 9 ♠ A 7 4 2♥ K 10 9 ♥ D♦ A W 5 2 ♦ D 9 3♣ D 5 2 ♣ A K W 9 2
Passell Lair | Nasz System Plus
1 BA 2 ♣ | 1 BA 2 ♣2 ♦ 3 ♣ | 2 ♦ 3 ♣3 BA pas | 3 BA 4 BA
| pas
Amerykanie: 1BA – 15–17 PC; 2♣
– Stayman; 2♦ – brak starszych czwórek;
3♣ – naturalne, 5+♣, forsujàce; 3BA –
minimum otwarcia, uk∏ad absolutnie
zrównowa˝ony, nie ma wi´c mowy
o uzgodnieniu trefli na szczeblu czte-
rech; pas – decyzja mocno konserwa-
tywna, ale przecie˝ zwyci´zców si´ nie
sàdzi…
NSP: Sekwencja bardzo podobna do
amerykaƒskiej, gracz E daje jednak jeszcze
inwit 4BA, którego jego partner nie powi-
nien – rzecz jasna – zaakceptowaç.
PUNKTACJA:4BA – 20; 4♠, 6♣ – 8; 5♣ – 5; 6BA
– 3; 5♦ – 1
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ K W 8 6 4 3 ♠ A 5♥ — ♥ W 7 5 3 2♦ 7 4 ♦ A K♣ D W 9 5 2 ♣ A K 10 6
Passell Lair | Nasz System Plus
— 1 ♥ | — 1 ♣1 ♠ 3 ♣ | 1 ♠ 2 BA4 ♣ 4 BA | 3 ♣ 4 ♦5 ♥ 5 ♠ | 4 ♥ 4 ♠5 BA 7 ♣ | 5 BA 7 ♣pas | pas
Amerykanie: 3♣ – 5+♥–4+♣, for-
sing do dogranej; 4♣ – szlemikowe
uzgodnienie tego koloru; 4BA – cue-
-bid karowy (4♦ by∏byby pytaniem
o pi´ç wartoÊci na uzgodnionych tre-
flach); 5♥, 5♠ – cue-bidy; 5BA – atuto-
wa; 7♣ – dwa z trzech starszych hono-
rów w treflach.
NSP: 1♣ – z tak silnà r´kà, a s∏abiuÊ-
kim longerem kierowym nie otwieramy
1♥!; 2BA – 18–20 PC w sk∏adzie zrów-
nowa˝onym; 3♣ – naturalne, wskazujà
kolorowy charakter r´ki W (licytuj´ tre-
fle, bo chc´ – ewentualnie – graç w ten ko-
lor), dà˝enie do wyboru optymalnej koƒ-
cówki bàdê przygotowanie sekwencji
szlemikowej. 4♦ – niezwyk∏a sekwencja,
bardzo dobry fit treflowy i wyÊmienite
honory w karach (co najmniej as z kró-
lem); 4♠ – cue-bid; 5BA – partner wy-
kluczy∏ cue-bid w pomini´tych przez sie-
bie kierach, W widzi wi´c wielkiego
szlema i jeszcze tylko na wszelki wypa-
dek sprawdza jakoÊç koloru atutowego;
7♣ – dwa z trzech starszych honorów
w treflach.
PUNKTACJA:7♣ – 20; 6♠ – 14; 6♣ – 12; 7♠ – 8;
5♠ – 5; 5♣ – 3
10. Obie strony przed partià, rozda-
wa∏ E.
♠ 9 2 ♠ A 8 6♥ K D 10 6 4 2 ♥ A W♦ K D 8 7 3 ♦ A 6 5 4 2♣ — ♣ 8 7 2
Passell Lair | Nasz System Plus
— 1 ♦ | — 1 ♦1 ♥ 1 BA | 1 ♥ 1 BA2 ♦ 3 ♦ | 2 ♣ 2 ♦4 ♦ 4 ♥ | 4 ♣ 4 ♥5 ♣ 5 ♠ | 5 ♣ 7 ♦7 ♦ pas | pas
Znaczenie poszczególnychodzywek pary amerykaƒskiej: 2♦
– pytanie, forsing do dogranej; 3♦ –
brak trzech kierów, na pewno pi´ç
kar (otwarcie mog∏o paÊç z czwórki);
4♦ – szlemikowe uzgodnienie koloru
partnera; 4♥ – cue-bid pierwszej kla-
sy; 5♣ – cue-bid pierwszej klasy;
5♠ – cue-bid pierwszej klasy, inwit
wielkoszlemowy; 7♦ – Passell by∏ pe-
wien, ˝e jego partner ma trzy asy po-
za treflowym.
NSP: 2♣ – odwrotny magister; 2♦ –
automatyczne (szczegó∏owe omówienie
konwencji znajdziesz m.in. w ksià˝ce
Nowoczesna licytacja naturalna; 4♣ –
splinter uzgadniajàcy kara (zalicytowanie
4♣ bezpoÊrednio po rebidzie partnera
1BA by∏oby autosplinterem na kierach);
4♥ – cue-bid; 5♣ – renons treflowy,
brak cue-bidu w pikach; 7♦ – przy bra-
ku zatrzymania pikowego partner na
swojà licytacj´ musi mieç mocno uk∏a-
dowà r´k´ z dwoma czerwonymi ma-
riaszami.
PUNKTACJA:7♦ – 20; 6♥– 16; 6♦ – 14; 5♥ – 7;
5♦ – 3
Ostateczny rezultat POJEDYNKU:Mark Lair – Mike Passell
142 pkt. (71,0%)Ty ze swoim partnerem ?
NW E
S
NW E
S
NW E
S
32
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Systemy, systemy…
Mike Lawrence
Two-over-one (3)Odpowiedê 1BA po wejÊciu przeciwnika
Jak zawsze interwencja przeciwników
ma istotny wp∏yw na naszà licytacj´. Ma to
znaczenie zw∏aszcza w przypadku odpo-
wiedzi 1BA na otwarcie w kolor starszy.
Nale˝y wobec tego rozwa˝yç dwa przy-
padki.
PRZYPADEK 1
W N E S— 1 ♥ 1 ♠ 1 BA
Po wejÊciu przeciwnika odpowiedê
1BA nie jest ju˝ forsujàca. Odpowiadajàcy
ma do dyspozycji par´ innych zapowiedzi
umo˝liwiajàcych mu pokazanie ràk w sile
inwitu, z którymi w licytacji jednostronnej
musia∏by daç forsujàce 1BA. Nale˝y do
nich kontra negatywna, a tak˝e zg∏oszenie
nowego koloru. Najwa˝niejsze, ˝e 1BA
po wejÊciu nie forsuje, tylko, jak za sta-
rych, dobrych czasów, wskazuje kart´
w sile od pi´knych siedmiu do s∏abych
dziesi´ciu punktów, z zatrzymaniem,
w tym przypadku pikowym. Z nieco sil-
niejszà r´kà, 11–12 PC z zatrzymaniem
w uk∏adzie bezatutowym, licytujemy in-
witujàce 2BA.
♠ D 8 7 3 ♥ 10 4 ♦ A W 8 7 ♣ D 4 2
1BA, r´ka nieco lepsza od przeci´tnej.
♠ D 10 7 4 ♥ W 4 ♦ D 7 3 ♣ A D 10 8
2BA, nieforsujàce. Po wejÊciu kolorem
nie stosuje si´ podniesieƒ 2BA Jordana.
Z r´kà zrównowa˝onà z fitem kierowym
w sile forsingu do dogranej licytujemy 2♠ –
kolor przeciwnika.
PAMI¢TAJCIE! Po wejÊciu kolorem ca-
∏y schemat forsujàcego bez atu przestaje
obowiàzywaç.
W N E S— 1 ♥ ktr. 1 BA
Podobne zmiany wywo∏uje kontra
wywo∏awcza prawego przeciwnika. Od-
powiedê 1BA oznacza wówczas 7–10 PC
w uk∏adzie i z wartoÊciami bezatutowy-
mi. Klasyka. Odpowiedê 1BA ju˝ nie for-
suje.
Forsujàce 1BA przestaje byç niezb´dne,
bo mamy w zanadrzu rekontr´, która po-
zwoli na sprzedanie wielu dobrych ràk.
Do naszego arsena∏u dochodzi te˝ par´
innych narz´dzi, dost´pnych wy∏àcznie po
kontrze wywo∏awczej przeciwnika.
W N E S— 1 ♣ pas/1 ♠ 1 BA
Dla przypomnienia: Odpowiedê forsu-
jàcym 1BA obowiàzuje wy∏àcznie po
otwarciu w kolor starszy. Po otwarciu
w m∏odszy 1BA nigdy nie forsuje, niezale˝-
nie od tego, czy przeciwnicy w∏àczà si´ do
licytacji, czy nie.
PRZYPADEK 2
W N E S— 1 ♥ pas 1 BA2 ♣ ?
Odpowiedê 1BA S by∏a oczywiÊcie for-
sujàca. Czy to oznacza, ˝e N musi coÊ po-
wiedzieç po wejÊciu W 2♣? Otó˝ nie.
WejÊcie przeciwnika gwarantuje, ˝e S b´-
dzie mia∏ okazj´ zabraç jeszcze g∏os w licy-
tacji. Dlatego z do∏em N powinien spaso-waç, a S jeszcze coÊ zalicytowaç, jeÊli mia∏
jednà z silniejszych ràk, jakie obejmuje od-
powiedê 1BA.
Oznacza to, ˝e otwierajàcy zabiera
ponownie g∏os wy∏àcznie, jeÊli posiada
coÊ zas∏ugujàcego na pokazanie. Mo˝e
powtórzyç szeÊciokartowy kolor otwar-
cia lub zg∏osiç inny kolor na wysokoÊci
dwóch, jeÊli ma do tego podstawy.
Z czwórkà trefli mo˝e karnie skontrowaç
2♣. (Niektórzy traktujà kontr´ w tej se-
kwencji jako wywo∏awczà. Jest to bar-
dziej zaawansowane ustalenie, które na-
le˝y wczeÊniej omówiç z partnerem, jeÊli
zechcecie je stosowaç).
W N E S— 1 ♥ pas 1 BAktr. ?Kontra W mia∏a charakter wywo∏aw-
czy – tak w ka˝dym razie powinno byç.
Podobnie jak w przypadku wejÊcia kolo-
rem zapowiedê ta wyzwala N z okowów
forsingu. JeÊli ma coÊ interesujàcego, mo-
˝e to pokazaç, ale z do∏em w równym
sk∏adzie wolno mu, a nawet powinien
spasowaç. S dostanie jeszcze swojà
szans´.
♠ 7 3 ♥ A W 8 7 3 ♦ K 3 ♣ A W 8 7
2♣. Nie wskazuje to na silnà r´k´,
a tylko troch´ uk∏adu. Nie chcemy straciç
okazji do pokazania trefli.
♠ D W 7 ♥ K D 9 6 3 ♦ A 4 ♣ W 10 4
Gdyby W nie skontrowa∏, N musia∏by
zalicytowaç 2♣. Po wejÊciu mo˝e nato-
miast spasowaç, i tak w∏aÊnie powinien
uczyniç.
♠ A W 8 3 ♥ K 9 8 7 3 ♦ 2 ♣ K W 8
Ka˝da sekwencja ma swoje blaski i cie-
nie. Pas nie jest z punktu widzenia N wy-
marzonym rozwiàzaniem, sugeruje bo-
wiem, ˝e ma on r´k´ zrównowa˝onà, ale
z drugiej strony N nie dysponuje innà sen-
sownà zapowiedzià. Bez kontry musia∏by
licytowaç 2♣. Po kontrze odzywka ta
Êwiadczy∏aby o czterech treflach. Trudna
r´ka. ♦
Co zalicytujesz?Nasz System, a tak˝e Wspólny J´zyk
Mecz; obie przed, rozd. W.
W (Ty) N E S1 ♥ pas 2 ♦ pas2 ♥ pas 3 ♣ pas?
Co zalicytujesz z poni˝szymi kar-tami:
3. ♠ 10 8 3♥ A K W 6 4♦ D 6♣ K 10 9
4. ♠ K W 8 7♥ K 8 7 5 4 3♦ D♣ A 5
5. ♠ W 3♥ A K 10 6 5 4♦ K 10 7♣ D 5
6. ♠ A 6 4♥ A K 10 6 5♦ 10 7♣ D 10 4
7. ♠ 9 7 6 5♥ A K 5 4 2♦ W♣ K W 5
Odpowiedziznajdzieszna str. 43
1. ♠ D W 5♥ A K 8 7 3♦ 8 7♣ D W 4
2. ♠ 5 4♥ A K 6 4 3♦ K 9 8♣ D W 8
33
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Relacje
W grze na maksy cz´sto mamy do czy-
nienia ze stawianiem sprawy na ostrzu no-
˝a, szczególnie w licytacji. Ale aby mieç
wyniki, taka strategia si´ op∏aca (w dystan-
sie, oczywiÊcie).
1. Maksowa kontra
Turniej par; obie po, rozd. W.♠ 5 2♥ A K 8 5 3♦ A W 5♣ W 9 7
♠ K W 10 4 3 ♠ A 9♥ W 9 ♥ D 10 7♦ 8 4 ♦ K D 9 6♣ D 5 3 2 ♣ K 8 6 4
♠ D 8 7 6♥ 6 4 2♦ 10 7 3 2♣ A 10
W N E SGierulski Skowroƒski Wo∏ek Ratkowski
pas 1 ♥ pas pas1 ♠ pas pas 2 ♥pas pas ktr. (!!) pas…
Zarówno 2♥, jak i kontra na ten kon-
trakt to odzywki typowe w grze na mak-
sy. ˚adna ze stron nie mia∏a zamiaru od-
puÊciç rozdania. Widaç, ˝e obrona ma 6
lew – 2 piki, 2 kara, trefla i kiera. Wist
w piki nie jest oczywisty, bo mamy natu-
ralnà lew´ atutowà i nie chcemy przebit-
ki. Tak dosz∏o do wistu w ♦K. Rozgrywa-
jàcy zabi∏ i aby nie daç przebitki karo,
Êciàgnà∏ dwa razy atuty, nie zra˝ajàc si´
spadajàcym w pierwszej lewie atutowej
♥W. Nast´pnie zagra∏ ♦W. Bijemy, prze-
puszczenie nic nie daje. Teraz, po Êcià-
gni´ciu ♥D, nie powinniÊmy zgrywaç naj-
pierw pików z dwóch powodów:
skuteczne podegranie trefli mo˝e nastà-
piç tylko z r´ki E, zgranie pików otwiera
rozgrywajàcemu komunikacj´ do r´ki,
potrzebnà do impasu karowego (8. le-
wa). Niestety, Mirek Wo∏ek mia∏ chwil´
dekoncentracji (by∏ g∏ównym organizato-
rem turnieju sponsorowanego przez
Elektrociep∏owni´ Elblàg) i nie przepro-
wadzi∏ tak wnikliwej analizy. Rezultat
minus 670 i 95% dla przeciwników za-
miast dla nas.
2. Gra si´ do koƒca!
Turniej par; obie przed, rozd. S.♠ K 9 3♥ K 5 3♦ A D 6 4♣ K 7 4
♠ D 10 ♠ 6 5 4♥ 8 7 ♥ W 10 9 6 4♦ K W 10 7 5 ♦ 8♣ A 8 5 3 ♣ D 10 9 2
♠ A W 8 7 2♥ A D 2♦ 9 3 2♣ W 6
W N E SWo∏ek
— — — 1 ♠1 BA1 ktr. 3 ♣ paspas 4 ♠ pas…
1 kolory m∏odsze
Kontrakt typowy, wist ju˝ troch´
mniej – ♣A. Dalej ♦W do damy ze
sto∏u, ♠K – i tu obroƒca do∏o˝y∏ ♠D!?
Mirek nie impasowa∏by pika, bo grozi∏a
przebitka karo, a teraz… impas dzie-
siàtki pik by∏ prawie oczywisty. Rozgry-
wajàcy jednak, majàc jeszcze bezpiecz-
ne dojÊcie do sto∏u kierem, nie da∏ si´
zwieÊç i zagra∏ ♠9 do asa. Do czwarte-
go i piàtego pika E wyrzuci∏ kiera i tre-
fla, a W – trefla i dwa kara (z dziadka –
karo i kier). Do ♦A E mia∏ problem ze
zrzutkà. Nie by∏ pewien, czy mo˝e po-
zbyç si´ kiera, b∏´dnie pozby∏ si´ trefla.
Teraz trzykrotne zagranie kierów po-
stawi∏o W w przymusie treflowo-karo-
wym. 12 lew! By∏o to jedyne rozdanie,
w którym uzyskaliÊmy pe∏ne 100%. ♦
NW E
S
NW E
S
Bogus∏aw Gierulski
O Puchar Elektrociep∏owni Elblàg
Zwyci´zcy (w Êrodku) Krzysztof Antas – Marek Barylewski oraz prezes Zarzàdu Elektrociep∏owni ElblagWies∏aw Sawicki (po lewej) i wiceprezes Zarzàdu WMOZBS Miros∏aw Wo∏ek.
Wyniki turnieju 8 lutego 2004 r.
m-ce 56 par % pkl
1 K. Antas – M. Barylewski 66.07 33
2 K. Gralak – A. S´kowski 64.87 30
3 J. Gackowski – M. Arutiunianc 63.00 28
4 M. Ratkowski – L. Skowroƒski 60.67 25
5 A. Kasprzak – A. Pienià˝ek 60.17 23
6 L. Szkudlarek – E. Rogiƒski 60.13 21
7 I. Dzikowski – E. Pinkiewicz 59.20 19
8 B. Gierulski – M. Wo∏ek 59.18 17
9 A. Jakubiak – R. ¸asowski 58.89 15
10 M. Makatrewicz – B. Szostak 57.10 13
11 P. Buczkowski – J. Pochroƒ 56.57 11
12 Z. Krzepkowski – R. Pichla 55.41 9
13 A. Ratkowska – K. Nagielski 54.92 8
14 Z. Borejko – M. Lichocki 54.65 7
15 J. Gliszczynski – L. Sztyrak 54.65 6
16 A. Dampc – T. Ostrowski 53.49 5
17 J. Gruca – J. Piotrowski 53.37 4
18 A. Dzikowski – J. Staƒczak 53.26 3
19 M. Hryniewicz – W. Romaszko 53.16 2
20 J. Baku∏a – J. Rogowski 53.15 1
34
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Bryd˝owisko
Decydujàc si´ na publikacj´ moich
bryd˝owych przygód, mia∏em (i mam na-
dal) zamiar nadaç im charakter dzienniko-
-pami´tnika o absolutnie dowolnej chro-
nologii materia∏ów i niepoddanej ˝adnym
uszeregowaniom tematyce. Wynik∏o to
w sposób doÊç naturalny z przydzielonej
mi przez los ekstremalnoÊci bryd˝owych
wydarzeƒ, których by∏em (i dalej by-
wam!) uczestnikiem. No bo czy nie jest
zdarzeniem wymykajàcym si´ wszelkim
statystykom wygranie przez przeciwnika
szlema w kolorze, w którym posiada∏em
W 10 9 6 5 i dodatkowo boczny renons,
wygranie szlema w kolor, w którym bra-
kowa∏o mi mariasza atu (i to bez wystar-
czajàcego wyd∏u˝enia), próba rozegrania
rozdania, w którym by∏o 26 kar i ani jed-
nego kiera, wykonanie (i to bezmyÊlne)
„diabelskiego zagrania” na w∏asnym part-
nerze, zalicytowanie szlemika kartami
z innego kompletu tego samego koloru
przy posiadaniu dwóch „koron” atuto-
wych (zamienione r´ce mi´dzy pude∏ka-
mi na drugim stole) i wiele, wiele innych,
jeszcze dziwniejszych. Sà to wszystko au-
tentyczne zdarzenia z oficjalnych zawo-
dów bryd˝owych. B´d´ nimi (dla odpr´-
˝enia) przeplata∏ opisy rozdaƒ, które
(wed∏ug mojej subiektywnej oceny) za-
s∏ugujà na prezentacj´, bo poruszajà
istotne problemy z ka˝dej charaktery-
stycznej dla bryd˝a dziedziny. Na poczà-
tek bardzo ciekawe rozdanie, które zda-
rzy∏o si´ podczas jednego z lokalnych
krakowskich turniejów.
Pary na maksy. Obie przed.
Jako W posiadacie r´k´:
♠ — K W 8 5 3 ♥ 5 ♦ A 3 ♣ K W 8 5 3
Licytacja przebiega tak:
W N E S— 2 ♥ pas 3 ♥?
I co teraz? Ja, przyznam szczerze, widz´
tylko jednà odzywk´. Podczas i po turnieju
rozmawia∏em z wieloma krakowskimi gra-
czami. Ile g∏osów, tyle opinii. Przewa˝a∏a,
niestety, taka, którà by∏em rozczarowany:
„No, coÊ trzeba, no…, mówi´ 3♠”.
Mnie si´ wydaje, ˝e jedynà odzywkà
znaczàcà jest kontra. Mo˝e troch´
uk∏ad odbiega od modelu (tylko dubel
karo), ale pozwala i znaleêç gr´ w∏asnà,
i skarciç przeciwnika kombinatora (który
przed∏u˝y∏ blok bez wyraênego fitu).
Niestety, czasem (jak mówià wtajemni-
czeni) pozwoli postawiç „górala”
w obronie w∏asnego zapisu. Dlatego nie
bez przyczyny powiedzia∏em o odzywce
znaczàcej. Tak zwani „gracze nieszcz´-
Êliwi” oraz tacy, którzy gr´ opierajà na
zaufaniu i wspó∏pracy z partnerem, mo-
gà równie˝ (tak mi si´ wydaje!) po pro-
stu spasowaç. Tracà wtedy mo˝liwoÊç
skontrowania karnego, ale uchronià si´
od nieszcz´Êcia grania np. w kolor prze-
ciwnika lub przelicytowania karty. Dobry
gracz, którym jest niewàtpliwie nasz
partner, najcz´Êciej b´dzie wiedzia∏, kie-
dy i jak podjàç walk´ w takim rozdaniu.
Ka˝da inna odzywka, w moim odczuciu,
jest sprzeczna z poj´ciem dobrego bry-
d˝a.
Argumentem licytujàcych 3♠ by∏o:
„A co po 4♦?”. Jak to, co? Po prostu nic,
pas. Je˝eli mój poglàd wyda si´ Czytelni-
kom kontrowersyjny i dzi´ki temu uda mi
si´ wznieciç ogólnà dyskusj´ na temat tej
i podobnych pozycji licytacyjnych, to b´d´
bardzo usatysfakcjonowany. A mo˝e swój
poglàd zaprezentuje równie˝ Redakcja?
Pora pokazaç ca∏e rozdanie. Nie by∏o
ono ani „misfitowe”, ani nie kry∏o ˝adnej
pu∏apki. Chodzi∏o tylko o to, aby linia WEznalaz∏a drog´ do dobrego kontraktu final-
nego.
Po kontrze W znaleziono by jà ∏atwo.
Po pasie W wszystko by∏o w r´kach E.
♠ D 9 7♥ A W 10 7 6 2♦ W 9♣ 7 2
♠ A W 8 5 3 ♠ K 4♥ 5 ♥ D 9♦ A 3 ♦ D 10 8 6 5 4 2♣ K W 8 5 3 ♣ A 6
♠ 10 6 2♥ K 8 4 3♦ K 7♣ D 10 9 4
Najcz´Êciej jednak, tak jak i przy moim
stole, W licytowa∏ 3♠. Podnios∏em do 4♠,
ale wygraç ten kontrakt po wiÊcie ♣2 by-
∏o bardzo trudno. W protokole zapisano 4
razy 100 dla NS, 8 razy 50 dla NS, 6 za-
pisów cz´Êciowych (130, 140 i 170 WE), 2
razy 400 dla WE!!, 4 razy 420 i 2 razy
500, te˝ dla WE. Optymalny kontrakt 5♦
grany by∏ tylko na dwóch sto∏ach, ale nie-
stety nie wiem, po jakiej licytacji. Pragn´
zwróciç uwag´ na fakt, ˝e gdyby strona
WE w ogóle nie wzi´∏a udzia∏u w licytacji
i ob∏o˝y∏a 3♥ za 150 (a to by∏o ca∏kiem re-
alne), to jej wynik wart by∏by 65% maksa!
Dzisiejszy bryd˝ k∏adzie ogromny nacisk
na interwencj´ w licytacji. Owszem, bez te-
go korzystny wynik jest trudny do uzyska-
nia, ale nie powinno si´ interweniowaç za-
wsze, z ka˝dà kartà i za wszelkà cen´.
Poniewa˝, wed∏ug moich obserwacji, taka
taktyka staje si´ regu∏à, pragn´ z nià polemi-
zowaç i wykazaç na przyk∏adach, ˝e mo˝na
pogodziç „pi´kne z nadobnym”, ogranicza-
jàc w naszych akcjach losowoÊç do nie-
zb´dnego minimum i k∏adàc wi´kszy nacisk
na rzetelnà wspó∏prac´ z partnerem.
Pozornie zaprzeczajàc samemu sobie,
podam taki przyk∏ad:
Jak zamierzacie kontynuowaç licytacj´
jako E w takim oto rozdaniu:
Pary na maksy. Obie po partii.
♠ D 3 ♥ A K W 9 6 5 ♦ — ♣ A W 10 7 5
Dotychczasowa licytacja:
W N E S— — — pas1 ♥ 3 ♠ ?Je˝eli ju˝ och∏on´liÊcie ze zdumienia
i macie gotowà strategi´, takà która zosta-
nie zrozumiana przez partnera (przeciwni-
cy dalej ju˝ obaj pasowali), to prezentuj´
jego r´k´. Sprawdêcie, czy uda∏o si´ wam
osiàgnàç w∏aÊciwy kontrakt.
♠ A 8 4 ♥ D 10 8 7 4 ♦ A 8 3 2 ♣ K
Na turnieju z 22 par osiàgn´∏y go tylko
4 (i nie wiadomo, czy tak je blokowano).
R´ka N wyglàda∏a nast´pujàco:
♠ K W 10 9 6 5 ♥ 3 ♦ 7 6 5 4 ♣ 6 4
NW E
S
Wit Klapper
Ekstremista
35
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Kàcik konwencji
Piotr Tuszyƒski
Magister rozszerzony (1)Ka˝dy bryd˝ysta grajàcy w bryd˝a sporto-
wego zetknà∏ si´ z sekwencjà nazwanà
w Polsce magistrem. Podstawowe sekwen-
cje to: 1♣–1♥–1BA–2♣, 1♣–1♠–1BA–2♣, ale
równie˝ 1♦–1♥(♠)–1BA–2♣, 1♥–1♠–1BA–2♣
oraz ta trudniejsza 1♣–1♥–1♠–2♣. W nast´p-
nym numerze przedstawi´ jeszcze sekwen-
cje 1♣–1♥–2♣–2♦, i to zarówno przy rebi-
dzie 2♣ od 15 PC, jak równie˝ od 12 PC –
gdy gramy otwarciem 2♣ acolowskim.
Dwa s∏owa o tych najprostszych se-
kwencjach, gdzie po otwarciu 1♣ pada
odpowiedê starszym kolorem i z r´ki
otwierajàcego rebid 1BA. Najbardziej po-
pularna jest sekwencja, w której po 2♣
wyst´pujà cztery odpowiedzi: 2♦ – dó∏
bez trzech kart w kolorze partnera; 2
w kolor partnera – dó∏ z trójkà; drugi
starszy – góra z trójkà i 2BA – góra bez
trójki. (Dó∏ = 12–13, góra = 14 lub ∏ad-
ne 13). Jest to bardzo proste, niemniej
inaczej nale˝y zakwalifikowaç kart´ do
gry w BA, inaczej do gry kolorowej.
Mo˝na stosowaç ma∏o popularnà w Pol-
sce sekwencj´, w której rozró˝niamy in-
wit i forsing do dogranej: 2♣ to transfer
na kara lub wszystkie r´ce inwitowe,
a 2♦ to forsing do dogranej (GF) na do-
wolnym uk∏adzie. Inaczej rzecz ma si´
z sekwencjà 1♣–1♥–1♠–2♣, gdzie iloÊç
ràk, które musi sprzedaç otwierajàcy, jest
znacznie wi´ksza. Na poczàtek musimy
podjàç decyzj´, czy rebid 1♠ mo˝e za-
wieraç r´ce 18+ na 5+♠, czy te˝ nieza-
le˝nie od jakoÊci koloru zawsze skacze-
my na 2♠. OsobiÊcie preferuj´
zró˝nicowanie ràk, tj. przeskok powinien
oznaczaç dobry kolor na szóstce lub bar-
dzo dobrej piàtce. Z kolei z uk∏adem
5+♣ – 4♠ proponuj´ rozgraniczyç si∏´:
z 15–17 PC licytujemy 1♠, a z 18+ 2♣ –
oczywiÊcie je˝eli u˝ywamy otwarcia 2♣
z Precision Club.
1 ♣ 1 ♥1 ♠ 2 ♣?
2♦ = 12–14 bez trzech kierów lub 12–13
z trzema kierami!, lub
5♣ – 4♠, maksimum 2 kiery;
2♥ = 14 PC z trójkà kierów;
2♠ = 18+ na 5+ pikach;
2BA=18+ na sk∏adzie zrównowa˝onym,
dla u˝ywajàcych odwrotki – z dublem
kier, czyli uk∏ad 4–2–4–3(3–4);
3♣ = 6+♣ i 4♠, czyli 15–17 PC;
3♦ = 5+♦ i 4♠ 19 (18)+PC;
3♥ = 4♠3♥5+♣, 15–17 PC;
3♠ = 4–1–4–4, 19 (18)+ PC.
1 ♣ 1 ♥1 ♠ 2 ♣2 ♦ ?
2♥ = 10–11 PC z 5+♥ (mo˝e byç 6 s∏a-
bych kierów i 9–10 PC);
2♠ = mo˝na przyjàç dwie wersje: 4♠ –
GF lub ok. 11 PC i 4 piki, wtedy skok
na 3♠ po 1♠ to 5+♥ i 4♠, 8–10 PC;
2BA = GF, mo˝e byç 5 kierów;
3♣, 3♦ = naturalne 5+, GF;
3♠ = silne uzgodnienie pików.
1 ♣ 1 ♥1 ♠ 2 ♣2 ♦ 2 BA?
3♣ = 5♣–4♠, maksimum 2 kiery (15–17
PC);
3♦ = 3 kiery przy sk∏adzie 4–3–2–4(4–2)
i teraz jest mo˝liwoÊç przejÊcia do licy-
tacji szlemikowej poprzez 3♥;
3♥ = 4–2–4–3(3–4);
3BA = 4–3–3–3.
Pami´tajmy, ˝e przy trzech kierach
mamy maksimum 13 PC, a przy dublu
kier – 12–14 PC. OczywiÊcie, mogliby-
Êmy wprowadziç jeszcze odzywk´
3♠, informujàcà o sile lub czwórce przy
dublu kier. Jednak ka˝dy kij ma dwa
koƒce, my dowiemy si´ o tym tak samo
jak przeciwnicy, a najcz´Êciej 2BA jest li-
cytacjà sprawdzajàcà tylko, czy mamy 3
kiery.
Lepiej po 3♦ i 3♥ przeznaczyç 3♠ na
pytanie o czwórk´ m∏odszà, przy czym
mo˝na jà od razu pokazaç lub z do∏em
zalicytowaç 3BA i czekaç na reakcj´ part-
nera. ♦
Jak oceniç akcj´ N? Przecie˝ nie ma nic
w karcie i jest po partii. Otó˝, wed∏ug mo-
jej oceny, N zachowa∏ si´ znakomicie. Part-
ner jest po pasie, on ma tylko d∏ugi, niez∏y
kolor, nic mu si´ bokiem nie plàta takiego,
co do gry w∏asnej nic nie wnosi, a uniemo˝-
liwia wygranie czegokolwiek przeciwni-
kom, a i poprzeczka gwa∏townie posz∏a
w gór´. OczywiÊcie, czasami taki blok przy-
niesie strat´, ale cz´Êciej da zysk, bo jest lo-
giczny. W opisywanym przypadku bardzo
utrudnia∏ on zalicytowanie stronie WEwielkiego szlema, a i sporo par mia∏o k∏o-
poty ze szlemikiem. Ale mimo trafienia go
takim blokiem E móg∏ ∏atwo sprawdziç sto-
pera pikowego odzywkà 5♥ (to ju˝ ogólnie
znana konwencja – pytanie o zatrzymanie
w kolorze bloku). A jak mia∏ dowiedzieç si´,
czy to as, i to w towarzystwie przynajmniej
króla trefl? Otó˝ on niczego nie musia∏ si´
dowiadywaç. On przekaza∏ informacj´, ˝e
stoper drugiej klasy w piki wystarcza do
szlemika kierowego. To W powinien po-
dejÊç do problemu tak wi´cej inteligentnie
i trzymajàc piki singletonem lub królem, te-
go szlemika zalicytowaç, a posiadajàc asa
pik, spróbowaç wyobraziç sobie kart´ part-
nera. Wtedy ∏atwo znalaz∏by rozwiàzanie
problemu. Przecie˝ partner musi mieç re-
nons karo, skoro przy zatrzymaniu drugiej
klasy w pikach dopuszcza szlemika, musi
mieç asa trefl (na czele bocznego koloru)
oraz asa i króla kier (z tego samego powo-
du). Co zatem z asem pik, królem trefl
i wyd∏u˝eniem kierowym powinien zalicy-
towaç? Tego chyba nie musz´ g∏oÊno mó-
wiç. Tak w∏aÊnie wyobra˝am sobie pe∏nà
wspó∏prac´ partnerów, która przy wzajem-
nym zaufaniu oraz w oparciu o ca∏à palet´
przemyÊlanych i pami´tanych (sic!) ustaleƒ
pozwoli staczaç wyrównane boje ze stosu-
jàcà wszystkie chwyty opozycjà. Gdyby
wi´c podczas turnieju, którego fragmentem
by∏o to rozdanie, przy którymÊ ze sto∏ów
mia∏a miejsce sekwencja:
W N E S— — — pas1 ♥ 3 ♠ 5 ♥ pas7 ♥! pas…
to mo˝na by Êmia∏o o niej powiedzieç, ˝e
to jedna z nieskoƒczonej iloÊci pere∏ek,
które sk∏adajà si´ na bogactwo prawdzi-
wego bryd˝a.
O innych metodach trafiania i pró-
bach walki z tymi na∏ogami – przy kolej-
nej okazji. ♦ WYDARZENIA, WYNIKI, LINKI
36
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Pokój otwarty
Lo˝a Szyderców to dzia∏ajàce w Interne-
cie prywatne forum bryd˝owe, umo˝li-
wiajàce jego cz∏onkom wyÊmiewanie b∏´-
dów osób ich zdaniem gorzej grajàcych
w bryd˝a, czyli… pozosta∏ych cz∏onków
Lo˝y. W Lo˝y jak˝e cz´sto ch´tnie podaje
si´ w niewinnej formie problemu pt. „Co
licytujesz, zagrasz z kartà…?” kuriozalne
zagrania swoich partnerów – oczywiÊcie
tak˝e Szyderców, co zresztà jest jednym
z ulubionych tematów rozmów bryd˝y-
stów. W dobrym tonie jest nast´pnie
gruntowna analiza stanu umys∏owego nie-
fortunnego grajka. Co jeszcze bardziej
atrakcyjne, ten nierzadko dzielnie broni
swojego zagrania – wtedy jeszcze bardziej
mo˝na sobie pou˝ywaç.
PostanowiliÊmy przybli˝yç Szanow-
nym Czytelnikom klimat tych goràcych
dyskusji, gdy˝ oprócz pojedynków s∏ow-
nych znajduje si´ tu tak˝e ciekawy mate-
ria∏ do analizy, pokazujàcy, jakimi bryd˝o-
wymi Êcie˝kami podró˝ujà umys∏y
ambitnych amatorów/pasjonatów (nie-
potrzebne skreÊliç), czyli… wi´kszoÊci
z nas. W odró˝nieniu od typowego pa-
nelu ekspertów, w którym po wybraniu
odzywki ekspert nie ma szans jej broniç,
omawianie bryd˝owego problemu w Lo-
˝y ma charakter wielog∏osowej dyskusji
na ˝ywo. Choç bywa, ˝e dyskusja w In-
ternecie obywa si´ bez konkluzji, to Szy-
derców na koniec pogodzi uznany Teo-
retyk. Co powie On, jest jedynie s∏uszne
i ostateczne.
Oto krótka charakterystyka dyskutan-
tów zabierajàcych g∏os w prezentowanym
dzisiaj problemie:
Synek – odkàd zosta∏ awansowany
w pracy na tzw. kierownicze stanowisko,
w∏aÊciwie bryd˝owy emeryt. KiedyÊ gra∏
skomplikowanym systemem relayowym
w∏asnego chowu, ale obecnie przeszed∏
na styl „mia∏em piki, to powiedzia∏em 4♠”.
Wyniki pozosta∏y bez zmian.
Rewers – mi∏oÊnik wejÊç od 6+ PC
oraz zaprzysi´g∏y wróg manewru przegry-
wajàca na przegrywajàca. Ksyw´ zawdzi´-
cza pewnej licytacji, w której zg∏osi∏ re-
wers z pewnà kartà. Karty ani licytacji nie
b´dziemy podawaç w piÊmie czytywanym
w znacznej cz´Êci przez m∏odzie˝.
Przyjem – cz∏owiek, któremu przez
wszystkie lata gry w bryd˝a ani razu nie
przyszed∏ rewers treflowo-karowy.
W zwiàzku z tym zwolennik przeznacze-
nia wszystkich sekwencji sprzedajàcych ta-
kà w∏aÊnie kart´ na wskazanie acola, który,
jak twierdzi, przychodzi mu w co drugim
rozdaniu.
Waldek – poÊwi´ci∏ ˝ycie zg∏´bianiu
fenomenu polegajàcego na tym, ˝e ilekroç
on lawintaluje jeden kolor, to jego partner
zawsze wychodzi w któryÊ z pozosta∏ych.
Jego ˝ona (lekarz psychiatra) twierdzi, ˝e
wspó∏czesna medycyna jest bezradna
w tej kwestii.
TRad – nada∏ nowe znaczenie okre-
Êleniu „Êcianiarz”. Fakt, ˝e TRad w którymÊ
rozdaniu otworzy∏ licytacj´, stanowi nie-
zbity dowód, ˝e w tym turnieju wolno
graç silnym pasem.
CWC – czyli Cz∏owiek w Czapce. By-
∏y regularny dostawca problemów do
konkursu Bryd˝a, ale od kiedy w jakimÊ
numerze wydrukowali mu w rozk∏adzie
dwójk´ zamiast trójki, zniech´ci∏ si´ i od-
tàd udziela si´ tylko w Lo˝y.
Boniek – niegdyÊ autor niezapomnia-
nych sekwencji licytacji jednostronnej
w stylu 3♠ – 5♠ – 7♠, 1♥ – 6♥ (tzw.
„wczesny Boniek”). Póêniej, niestety, od-
kry∏ istnienie takich poj´ç, jak strefa, bilans,
system itd., i dziÊ potrzebuje siedmiu okrà-
˝eƒ naukowej licytacji, by zg∏osiç szlema,
i dopiero po tym wpaÊç bez jednej.
Maximus – ˝ywy dowód na prawdzi-
woÊç teorii, ˝e im d∏u˝szy namys∏, tym wi´k-
szy kalafior. Poza tym nieêle rozgrywa splin-
tery – Übung, prawda, macht den Meister.
Platini – partner „wczesnego Boƒka”
wspominany przez tego ostatniego z roz-
rzewnieniem („ty jeden rozumia∏eÊ moje-
go bryd˝a”). Salwowa∏ si´ ucieczkà do in-
nego miasta, gdzie ukrywa si´ do dziÊ.
Mecz; obie po, rozd. W.
♠ 10 7 4♥ A 8 7 5 3 2
E: ♦ W 6 5♣ 2
W N E S1 ♣ (Strefa) 1 ♦ pas 1 ♠ktr. 2 ♦ ?
Zanim, Czytelniku, rozpoczniesz dal-
szà lektur´, postaraj si´ sam zdecydowaç,
jaka licytacja jest najlepsza.
I dwa i cztery, i trzy…Platini: 4♥.
Synek: Popieram koncepcj´ skoku
w koƒcówk´ sercowà.
Rewers: 2♥.
Waldek: Kusi 3♥, ale je˝eli partner ma
trefle, to mo˝e byç k∏opot, wi´c mi´kko 2♥.
Przyjem: Silne z pe∏nymi treflami by∏o-
by 2♦ (kolor przeciwnika), inwitujàce 3♣.
Wyglàda wi´c chyba, ˝e partner jednak ma
kiery i niebezpieczeƒstwa nie ma.
Waldek: To fakt, nie boj´ si´, ˝e trafi´
na misfit, ale ˝e wartoÊci treflowe, które ma
parter, trafiajà do singla. Nie zalicytowa∏ 1BA,
to nie trzyma kolorów wroga, wi´c mogà nas
obraç na wiÊcie. Mo˝e z ∏adnà r´kà pode-
prze mnie do 3♥, a wtedy do∏o˝´.
Jak widzimy, rozrzut wÊród Szyderców
w ocenie karty spory… Mo˝e prawda
wi´c le˝y poÊrodku? Jako cz∏owiek cen-
trum wyst´puje TRad, odsy∏ajàc innych li-
cytantów na badania lekarskie.
Synek: 3♥ to chyba absolutne mini-
mum, co mo˝na zalicytowaç z tà kartà.
TRad: I zarazem maksimum. Bardzo
dobrze sprzedaje kart´: góra pasa, inwit do
dogranej, wartoÊci uniemo˝liwiajàce przesà-
dzenie koƒcówki. Ka˝da inna odzywka to
Tworki.
Praca zbiorowa
Lo˝a Szyderców
Rys
uje:
Aw
a K
aise
r
37
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Pokój otwarty
Platini: Które to sà wartoÊci „uniemo˝-
liwiajàce przesàdzenie koƒcówki'”??? Prze-
cie˝ mamy megakrupa w Êwietle dotychcza-
sowej licytacji. Poza tym 3♥ nosi znamiona
spychotechniki.
TRad: Ka˝dy cue-bid, inwit, czwarty ko-
lor etc. mo˝na nazwaç spychotechnikà. Co
to wnosi do dyskusji? Sugerujesz, ˝e licytacje
powinny koƒczyç si´ w pierwszym okrà˝eniu
(bo przecie˝ wymiana informacji to spycho-
technika)? Gdyby kazano mi wybraç koƒco-
wà odzywk´ ju˝, zaraz, to wybra∏bym 4♥,
ale 3♥ nie koƒczy licytacji.
Dyskusje Szyderców nie sà ja∏owe. Ten
wielog∏os ma wartoÊç edukacyjnà, o czym
przekona∏ si´ Szyderca Waldek.
Platini: Ja tam w meczu nie mam ta-
kich dylematów, gol´ i tyle.
Waldek: Po krótkim namyÊle si´ zga-
dzam: 3♥ jest OK.
CWC: PomyÊl jeszcze troch´ i zaraz
„dojdziesz” do koƒcówki:)))
Boniek: He, he! Waldek, jak zaczniesz
myÊleç, zanim dasz odzywk´, to przyjdzie
pora na powrót do gry:) Aha, ja gol´ 4♥.
Z uwagi na wczeÊniejsze rozbie˝noÊci
co do wysokoÊci, na jakiej nale˝y zalicyto-
waç kiery, nast´puje nieudana próba usta-
lenia, co nale˝y mieç na 2, na 3 i na 4.
Synek: 3♥ to ja bym zalicytowa∏ z:
♠ x x x ♥ A x x x x ♦ W x x ♣ x x
Przyjem: A do kompletu 2♥ z:
♠ x x x ♥ A x x x ♦ W x x ♣ x x x
Maximus: Zalicytowanie 2♥ z Axxx
w kierach i koniec karty to jest bryd˝ ∫ la
wczesny Boniek: „Mog∏em mieç zero,
a mam cztery”.
Tylko co ma partner?Poniewa˝ wcià˝ nie ma zgody wÊród
dyskutantów, problem nadgryziony zosta-
je z drugiej strony. Co ma partner? Przy
okazji wartoÊci edukacyjne Lo˝y Szyderców
dostrzega tak˝e Rewers.
Przyjem: TRad, ty mi podaj, z jakà kar-
tà partnera nie nale˝y tu graç koƒcówki?
TRad:
♠ K D W ♥ W x x x ♦ K D ♣ K D W 10
Zadowolony? Nie?
♠ K D ♥ W x x x ♦ x x ♣ A K D W 10
Przyjem: Bryd˝ jest grà statystycznà.
Je˝eli 90% kart partnera daje koƒcówk´,
a jakiÊ niestatystyczny na∏adowany ma-
riaszami lub przeinwestowanymi robotni-
kami potwór uniemo˝liwia jej wygranie, to
mówi si´ trudno i przechodzi si´ do na-
st´pnego rozdania. Jest wiele kart, z któ-
rymi partner nie do∏o˝y koƒcówki. Jak je-
steÊmy za leniwi, ˝eby wyobra˝aç sobie
kart´ partnera, to polegajmy mo˝e na
TNT – prawdopodobne 10 atutów, wi´c
gramy czwórk´.
Rewers:
♠ x x ♥ K D x x ♦ K x ♣ A D x x x
to jest najbardziej paskudna ∏apa, jaka si´
mo˝e przytrafiç, dlatego zgadzam si´, ˝e
2♥ jest przyÊcianieniem, a 3♥ jest lepsze,
ale akurat piszàc odpowiedê, by∏em w na-
stroju Êcianiarskim.
Waldek: Ja bym z czymÊ takim nigdy
nie da∏ pa∏y, zw∏aszcza w meczu – masz
przecie˝ z∏ego króla karo.
Rewers: Ale ty jesteÊ s∏ynnym Êciania-
rzem, z tobà bezproblemowe 4♥ (a mo˝e
nawet 5♥?:)
Okazuje si´, ˝e koÊcià niezgody jest
tak˝e liczba kierów, które obieca∏ nasz
partner w licytacji.
Boniek: Lubi´ wiedzieç, ˝e kiedy partner
kontruje w podanej pozycji, to ma 4 kiery (3
tylko sporadycznie, na przyk∏ad przy 6 tre-
flach, ale robi to celowo, przyjmujàc mo˝li-
woÊç gry w kiery), a nie myÊleç, ˝e mo˝e ma
uk∏ad, który mu uniemo˝liwia∏ zalicytowanie
1NT czy tam czegokolwiek innego. Nie mam
zamiaru dr˝eç w podobnych sekwencjach
przed wy∏o˝eniem dziadka i liczyç kiery, któ-
re dok∏ada partner – jeden, dwa, trrrrzzzzzz-
zyyy, czzzztttterrryyyy. UFFFFFFF…
Synek: Tak, to jest w∏aÊciwie najwa˝niej-
szy punkt dyskusji. Partner na kontr´ musi
mieç 4 lub ewentualnie 3 kiery. Howgh!
Maximus: ˚e jak? Nawet trzech sztuk
mieç nie musi:
♠ x x x ♥ K x ♦ A K x x ♣ A K D x
I co z tym? 1BA? Bez stopera pik? Chyba ˝e
coÊ si´ zmieni∏o w teorii, mo˝liwe, ˝e nie na-
dà˝am. Mo˝e mieç cztery kiery, ale nie musi.
TRad: Wielkie s∏owo: musi. A co zrobi
z kartà:
♠ x x x x ♥ A K ♦ A K ♣ K D x x x
Przyjem: 1BA lub 2♣! Licytacja musi
mieç jakiÊ cel, panowie.
I tak dalej… Consensusu nie by∏o. Co na
to Wyrocznia ÂB?
S∏owniczek Szydercówmegakrup – ogromna, naprawd´ ogrom-
na karta
goliç – licytowaç bez zb´dnych ceregieli
koƒcówk´ lub szlem(ik)a. Mo˝e wy-
puszczà?
robotnik – kolor roboczy
TNT – Total Number of Tricks – czyli
∏àczna liczba lew – prawo, które g∏osi,
˝e w licytacji dwustronnej liczba atutów
na po∏àczonych r´kach wyznacza licz-
b´ lew, które bezpiecznie mo˝na za-
deklarowaç, w rezultacie realizujàc
kontrakt lub op∏acalnie wpadajàc.
∏apa – r´ka
przyÊcianiç – zagraç przy Êcianie – aseku-
racyjnie – kto wie, byç mo˝e termin
wywodzi si´ od sposobu poruszania
si´ komandosów podczas akcji w ob-
szarze zabudowanym?
Moi Drodzy Szydercy
(drugoligowcy)!
By mogli zrozumieç nasze
rozwa˝ania tak˝e ci z ni˝szych
lig, zaczn´ od przys∏owiowego pieca. Pro-
blem sprowadza si´ do przeprowadzenia
bilansu, czyli policzenia lew. A wi´c, po
pierwsze, musimy wiedzieç, ile lew ma
partner, po drugie, ile mamy ich my. Gdy
je dodamy, b´dziemy u celu.
Bilansowaç (liczyç lewy) b´dziemy przy
za∏o˝eniu modelowej r´ki partnera. Part-
ner licytuje do naszej r´ki modelowej, my
licytujemy do modelowej r´ki partnera.
Obraz r´ki modelowej wynika:
– z licytacji naszej;
– z licytacji partnera;
– z licytacji przeciwników.
A wi´c zbudujmy model r´ki W, by do
niego bilansowaç naszà kart´ (E).
W N E S1 ♣ (Strefa) 1 ♦ pas 1 ♠ktr. 2 ♦ ?Jaka jest si∏a r´ki otwierajàcego?Pierwsza akcja otwierajàcego (tu: 1♣)
bilansowana jest do dwóch statystycz-
nych lew honorowych partnera (E).
Ârednie otwarcie wymaga 4 lew hono-
rowych, ok. 13 PC (przypominam: 10 PC
to 3 statystyczne lewy). Dodajemy dwie
statystyczne lewy honorowe odpowia-
dajàcego, co daje lew szeÊç. Poniewa˝
dowolny uk∏ad – nawet 4333 u W trafia-
jàcy do 4333 u E – daje statystycznà le-
w´ blotkowà (fort´), wi´c otwierajàc
38
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Pokój otwarty
1 w kolor, dysponujemy bilansem na reali-
zacj´ kontraktu 1BA.
Kolejne okrà˝enia licytacji nasze oczeki-
wania wzgl´dem partnera obni˝ajà. W, za-
bierajàc g∏os w licytacji po raz drugi, liczy na
spotkanie u partnera ju˝ tylko jednej lewy
honorowej. Tym samym jego karta musi
byç co najmniej o jednà lew´ silniejsza,
czyli W, kontrujàc 1♠, powinien mieç 5 lub
wi´cej lew honorowych (16–17 PC). Po-
niewa˝ nie mamy pewnoÊci uzgodnienia
koloru, wi´c na razie robimy bilans bezatu-
towy – oparty o lewy honorowe.
Jaki jest modelowy uk∏ad r´kiotwierajàcego w momencie kontryna 1♠?
W, kontrujàc wywo∏awczo, poinfor-
mowa∏ nas o odchyleniach dodatnich
w kolorach nielicytowanych, tj. w treflach
i kierach. Modelowo powinien to byç
uk∏ad 4-4, choç niekiedy mogà znaleêç si´
u W tylko 3 kiery, gdy ma r´k´ silniejszà
honorowo, np. W skontruje z r´kà:
♠ K D x x ♥ K D x ♦ x x ♣ A K W x
ale tak˝e z:
♠ A x x ♥ K W x x ♦ x ♣ A K x x x
lub
♠ x ♥ K W x x ♦ A x x ♣ A K x x x
Nie mamy jeszcze preferencji co do
rozk∏adu iloÊciowego kart w kolorach
przeciwników, gdy˝ w obu zg∏osili d∏u-
goÊç.
OczywiÊcie, W, oceniajàc si∏´ swej kar-
ty, powinien uwzgl´dniaç lokalizacj´ swych
figur w kontekÊcie dotychczasowej licyta-
cji. R´ka, którà poda∏ Rewers:
♠ x x ♥ K D x x ♦ K x ♣ A D x x x
jest za s∏aba na kontr´. Nale˝y obni˝yç
w niej znacznie wartoÊç ♦K.
W tym momencie warto przypomnieç
sposób obliczania lew honorowych zale-
cany przez ¸ukasza S∏awiƒskiego.
Liczymy çwiartki lew (Q):
As = 4 Q; król = 3 Q; dama = 2 Q; wa-
let = 0.
Za zgrupowania figur:
FF = 2 Q (tak˝e, gdy figurà jest walet);
FFF = 3 Q.
R´ka Rewersa ma w kierach 7
Q (5+2), w treflach 8 Q (6+2) + tylko 1
Q za êle zlokalizowanego w Êwietle do-
tychczasowej licytacji ♦K. Razem 16 Q,
czyli 4 lewy. Jedynie piàty trefl stanowi
nadwy˝k´. Z tà r´kà nale˝y pasowaç.
Np. r´ka:
♠ x x x ♥ K D 10 x ♦ x x ♣ A K D x
w porównaniu do r´ki Rewersa jest silniej-
sza – posiada 4,75 Lh. GdybyÊmy mieli
piàtego trefla, a wi´c takà np. r´k´:
♠ x x x ♥ K D 10 x ♦ x ♣ A K D x x
kontra by∏aby w∏aÊciwa.
Czy po 2♦ zmieni∏ si´ model r´kipartnera?
Co do si∏y, nie. Co do sk∏adu, tak. N po-
wtórzy∏ kara (wyd∏u˝y∏ je), nie zaakcepto-
wa∏ pików (z trzema móg∏ na kontr´ spaso-
waç), wi´c u partnera spodziewamy si´
d∏u˝szych pików od kar. Mamy ju˝ obraz
r´ki W, w oparciu o który bilansujemy r´-
k´ E:
♠ 10 7 4♥ A 8 7 5 3 2
E: ♦ W 6 5♣ 2
Poniewa˝ mamy uzgodniony kolor
(kiery), przechodzimy na bilans kolorowy.
Liczymy lewy: 1 Lh (as kier) + 3 lewy blot-
kowe (forty) w uzgodnionych kierach. Ra-
zem – 4 lewy. Mo˝emy co nieco do∏o˝yç
za modelowego dubla karo u partnera.
Z drugiej strony coÊ (1Q) powinniÊmy od-
jàç za singletona trefl. KrótkoÊç w kolorze
partnera – zw∏aszcza gdy nie daje lew
przebitkowych – wcale nie jest dobrà war-
toÊcià. GdybyÊmy zamienili singla trefl na
singla pik:
♠ 2 ♥ A 8 7 5 3 2 ♦ W 6 5 ♣ 10 7 4
mielibyÊmy znacznie silniejszà kart´ (za
singla w kolorze przeciwnika dodajemy
1Q). A wi´c ró˝nica miedzy kartà z singlem
w kolorze partnera a kartà z singlem w ko-
lorze przeciwnika wynosi pó∏ lewy.
Tak wi´c z naszà kartà mamy
lekko naciàgni´ty bilans na 3♥. Jednak
nawet Êcianiarz powinien wybraç t´ od-
zywk´, by zaakcentowaç d∏ugie kiery
i tym samym stworzyç partnerowi kom-
fortowà sytuacj´ przy podejmowaniu
decyzji dopchni´cia koƒcówki, gdy kie-
rów ma tylko trzy.
Rozpatrzmy jeszcze przywo∏ywane
przez Szyderców r´ce E:
E1: ♠ x x x ♥ A x x x ♦ W x x ♣ x x x
E2: ♠ x x x ♥ A x x x x ♦ W x x ♣ x x
Z r´kà E1 licytujemy 2♥, gdy˝ oprócz
lewy honorowej mamy niemal pewnoÊç
lewy uk∏adowej bioràcej si´ z uzgodnienia
koloru. Odzywka w walce zawiera na-
dziej´, ˝e brakujàcy w bilansie kawa∏ek le-
wy znajdzie si´ u partnera (bilans staty-
styczny). R´ka E2 jest silniejsza o lew´
i z naddatkiem daje bilans na 8 lew, gdy
partner zainwituje koƒcówk´, zaproszenie
przyjmiemy. Nie jest to r´ka na 3♥, gdy˝
by∏by to inwit do koƒcówki, a ka˝dy inwit
ma du˝à si∏owoÊç (termin wprowadzony
przez ¸. S∏awiƒskiego) – silnie namawia do
dalszej licytacji. Ju˝ z niewielkà nadwy˝kà
inwit nale˝y przyjàç.
Podsumowujàc: Modelowa r´ka jest
swoistym uk∏adem odniesienia dla obu
partnerów. W i E, s∏yszàc licytacj´, bu-dujà w swej wyobraêni statystyczny
obraz karty partnera i w∏asnej. Zwykle
precyzyjniejszy jest obraz r´ki otwierajà-
cego, gdy˝ on wczeÊniej rozpoczyna opis
swej karty. W trakcie kolejnych okrà˝eƒ
licytacji gracz, spoglàdajàc na swojà kart´,
dokonuje porównania miedzy teoretycz-
nym modelem a rzeczywistoÊcià. Je˝eli
stwierdzi brak odchyleƒ od modelu, spa-
suje na ka˝dà dalszà licytacj´. JeÊli dojrzy
wystarczajàce odchylenia dodatnie, b´-
dzie licytowaç wy˝ej.
Spojrzyjmy jeszcze na problem z pozy-
cji otwierajàcego.
W N E S1 ♣ (Strefa) 1 ♦ pas 1 ♠ktr. 2 ♦ 3 ♥ pas?
Weêmy np. r´k´ TRada:
♠ K D W ♥ W x x x ♦ K D ♣ K D W 10
Otó˝ mimo ogromnej liczby miltonów
nie ma w niej kolejnej nadwy˝ki. Mo˝na
tego dowieÊç na dwa sposoby:
1) liczàc lewy algorytmem S∏awiƒskiego:
piki – 8 Q, kara – 4 Q (zbyt du˝a koncen-
tracja figur w kolorze krótkim); trefle – 8
Q = 20 Q. Odjàç nale˝y 1Q za brak asów.
Mamy wi´c niespe∏na 5 Lh. Lew przebit-
kowych trudno tu si´ doszukaç, bowiem
wszystkie lewy weêmiemy na honory.
2) budujàc r´k´ modelowà partnera:
partner ma d∏ugie kiery, a nie zg∏osi∏ ich
w pierwszym okrà˝eniu licytacji, wi´c mil-
tonów ma mniej ni˝ 6. W jego r´ku mo˝e
znajdowaç si´ tylko as, przecie˝ ju˝ z r´kà:
♠ x x x ♥ A D 10 x x ♦ x x x ♣ x x
39
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Pokój otwarty
zg∏osi∏by 1♥. Tak wi´c pas na 3♥ jest bez-
problemowy.
Popatrzmy na urodziwà w kontekÊcie
gry kolorowej, znanà ju˝ nam kart´ W:
♠ A x x ♥ K W x x ♦ x ♣ A K x x x
Gdy dawaliÊmy z nià kontr´ na 1♠, li-
czyliÊmy tylko lewy honorowe, teraz, gdy
nastàpi∏o uzgodnienie koloru odzywkà
3♥, przechodzimy na bilans kolorowy –
uwzgl´dniamy lewy przebitkowe, liczb´
atutów, szybkie lewy. W kontekÊcie gry
kolorowej nasze nadwy˝ki sà oczywiste.
R´ka modelowa partnera to uk∏ad 3-6-3-1
z bardzo prawdopodobnym asem kier.
Przy tej liczbie atutów mo˝emy liczyç na
dwie lewy przebitkowe w karach. Karta
nasza zawiera same szybkie lewy i longera
trefl, który przyniesie zapewne nam lew´
blotkowà. A wi´c posiadamy ok. trzech
lew nadwy˝kowych, co przy szóstym asie
kier u partnera daje niemal pewnoÊç wy-
grania szlemika. Pi´kny szlemik na 19 mil-
tonach!
O ile w strefie koƒcówki mo˝emy so-
bie pozwoliç na drobne niedok∏adnoÊci
w bilansowaniu (koƒcówki ∏atwiej si´ wy-
puszcza, my mamy wi´cej mo˝liwoÊci
rozgrywkowych), to w strefie szlemowej
precyzja jest konieczna, bowiem przeciw-
nicy zrobià wszystko, by szlemika po∏o˝yç.
Tak naprawd´ dopiero podczas wspinacz-
ki do szlemika (szlema) widaç wszelkie
niuanse budowania obrazu r´ki oraz jej
wartoÊciowania w kontekÊcie uk∏adu i lo-
kalizacji figur. Dobry bryd˝ysta musi posia-
daç zdolnoÊç obejmowania swà wyobraê-
nià ca∏ego rozdania, tzw. plastic valuation!
I na zakoƒczenie o niemodelowoÊci.
Popatrzmy na r´k´ przywo∏anà podczas
dyskusji przez TRada:
♠ 9 x x x ♥ A K ♦ A K ♣ K D x x x
Czy w Êwietle dotychczasowej licytacji
jest to a˝ tak wielka karta? – Dopiero wy-
brane wartoÊci u partnera dajà koƒcówk´
bezatutowà. Rozsàdnà wydaje si´ propo-
zycja Przyjema, by zg∏osiç z nià 1BA (2♣).
Rozwa˝my pewien aspekt praktyczny,
przypuÊçmy, ˝e zg∏osiliÊmy 2♣, które part-
ner podniós∏ do 3♣ (zdecydowanie mo-
˝emy liczyç na ♣A), a my zdecydowaliÊmy
si´ na 3BA. Groêny jest dla nas atak piko-
wy przy rozk∏adzie tego koloru 5-2. Ale
czy przeciwnik wyjdzie z dubla pik (pew-
nie z drugiej figury), czy raczej wybierze
wist karowy? Tak sobie myÊl´, ˝e zawistu-
je jednak w karo. Poza tym piki mogà byç
zblokowane.
Wreszcie karta przywo∏ana przez Ma-
ximusa:
♠ x x x ♥ K x ♦ A K x x ♣ A K D x
WartoÊç tej karty obni˝a d∏ugoÊç w ko-
lorze przeciwnika. Nie ma szansy wyfor-
towania blotki karo, zaÊ przy grze w trefle
kara b´dà nadbijane.
Jedynym kolorem do gry w∏asnej sà tu
trefle, niektórzy ambitni z tak obsadnej
czwórki pojechaliby 2♣, np. takiej akcji
spodziewa∏bym si´ po Krzysztofie Lasoc-
kim. Zupe∏nie normalny wydaje si´ byç
pas. Koƒcówki z naszà r´kà trudno si´ do-
patrzyç, a jeÊli przeciwnicy wyhamujà w 1♠,
przytomny partner zbilansuje stó∏ i odnaj-
dzie model naszej r´ki. Z d∏ugimi treflami
nie odpuÊci – zg∏osi 2♣. JeÊli zaÊ E podnie-
sie 1♠ do 2♠, to na wznowieniu my zg∏osi-
my 3♣. Nie b´dzie to ˝aden strza∏
w okienko, lecz rozsàdna decyzja wynika-
jàca z faktu uzgodnienia koloru przez prze-
ciwników. Przy uzgodnionym kolorze
przeciwników bilans statystyczny daje
u partnera tak˝e lew´ uk∏adowà – szansa
uzgodnienia trefli wzrasta do ponad 80%.
Podsumowanie (zaczerpni´te od u-
kasza S∏awiƒskiego)
„A patrzàc – widzà wszystko oddziel-
nie: ˚e dom… ˝e Stasiek… ˝e koƒ… ˝e
drzewo”.
Powy˝szy cytat ilustruje sposób widzenia,
którego w bryd˝u – a zw∏aszcza w licytacji –
nale˝y jak najstaranniej unikaç.
W licytacji bryd˝owej jedynie s∏uszne jest
WIDZENIE ¸ÑCZNE – ca∏oÊciowe i synte-
tyczne. ♦
ZG PZBS przygotowuje si´ do organizacji
INTERNETOWYCH MISTRZOSTW BRYD˚OWYCH POLSKI
PAR, IDYWIDUALNYCH i TEAMÓW
Bazowaç b´dziemy na sprawdzonych zasadach organizacji Korespondencyjnych
Mistrzostw Polski, tylko si´gamy do powszechnie dost´pnego internetowego na-
rz´dzia BBO.
Pozwoli to graç parom tworzonym przez zawodników z ró˝nych miast oraz nie
b´dziemy ju˝ musieli graç we w∏asnym gronie zawodników poszczególnych kot∏ów.
Brak bezpoÊredniego kontaktu zostanie nagrodzony powszechnie obowiàzujà-
cymi skutecznymi „zas∏onami”, jakie daje w∏aÊnie gra za poÊrednictwem Internetu.
Zwracam si´ z proÊbà o zg∏aszanie si´ osób gotowych wziàç na siebie obowià-
zek organizacji poszczególnych kot∏ów Internetowych Mistrzostw Polski.
Kot∏y mogà byç organizowane w pracowniach internetowych, salach kompute-
rowych, kawiarenkach internetowych.
Projektujemy organizacj´ rozgrywek oczywiÊcie w jednym czasie we wszystkich
kot∏ach w obecnoÊci s´dziego PZBS, bardziej porzàdkowego, nadzorujàcego prze-
bieg rozgrywek i wspierajàcego pomocà technicznà komisarza internetowych mi-
strzostw. Decyzje arbitra sà podejmowane przez s´dziego prowadzàcego turniej
w sieci internetowej.
Kandydaci na komisarzy i wszelkie osoby zainteresowane i mogà-
ce udzieliç pomocy w organizacji internetowych mistrzostw
proszeni sà o zg∏aszanie si´ na adres internetowy:
swiatbrydza@poczta.onet.pl oraz rb@zpp.pl, podajàc
imi´, nazwisko, adres e-mailowy, telefon i ew. inne in-
formacje i pytania.
Z roboczym has∏em „Bryd˝yÊci wszystkich krajów
∏àczcie si´ w Internecie”
Rudolf Borusiewicz
Wiceprezes-Skarbnik PZBS
40
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Pokój otwarty
W dwusesyjnym turnieju par zajmuj´
pozycj´ W. W za∏o˝eniach obie przed do-
staj´ niezbyt atrakcyjne 14 PC.
♠ D W 4♥ K 6 3♦ A W 5 2♣ D W 5
R´ka ta zawiera przede wszystkim figu-
ry drugiej klasy (tylko jeden as). JeÊli zasta-
n´ u partnera dobrà kart´, ich wartoÊç
wzroÊnie, ale póki co, nie mam nawet
pewnoÊci, czy by∏bym w stanie obaliç szle-
mika przeciwników!
N otwiera 1♣, partner pasuje, a S od-
powiada 1♥. Zabieranie g∏osu na pozycji
Êmierci, pomi´dzy dwoma przeciwnikami,
którzy nie zlimitowali jeszcze swych ràk, za-
wsze niesie ze sobà niebezpieczeƒstwo.
W tym przypadku, z nar´czem lew prze-
grywajàcych, by∏oby to przejawem skrajnej
lekkomyÊlnoÊci. Moja r´ka ma charakter
defensywny, wybieram wi´c pasa. N pod-
nosi do 2♥, po którym nast´pujà dwa pasy.
Jakiekolwiek dzia∏anie nadal wydaje si´
niebezpieczne i na impy pewnie bym spa-
sowa∏. Na maksy nie chc´ jednak, w mia-
r´ mo˝liwoÊci, pozwoliç przeciwnikom
graç komfortowego kontraktu na uzgod-
nionym kolorze. Kontruj´.
Tym razem moja wàtpliwa akcja ucho-
dzi mi na sucho. Partner licytuje 2♠,
a S zg∏asza 3♥. Pasuj´ z poczuciem dobrze
wype∏nionego obowiàzku: wepchnà∏em
przeciwników o jeden szczebel wy˝ej.
Wistuj´ ♠D. Kiedy ukazuje si´ dziadek,
widz´, ˝e podniesienie N do 2♥ nie nale-
˝a∏o do modelowych.
♠ A K 6♥ D 9 4♦ 10 6 4♣ A 10 4 3
♠ D W 4♥ K 6 3♦ A W 5 2♣ D W 5
W N E S— 1 ♣ pas 1 ♥pas 2 ♥ pas pasktr. pas 2 ♠ 3 ♥pas…
Zasadniczo jestem zwolennikiem pod-
noszenia odpowiedzi w kolor starszy
z trzykartowym fitem, ale wy∏àcznie z r´-
kà zorientowanà na gr´ kolorowà. Z kartà
N powiedzia∏bym 1BA, podobnie jak wi´k-
szoÊç graczy na jego miejscu.
Rozgrywajàcy bije asem, a partner sy-
gnalizuje dziesiàtkà, informujàc mnie, ˝e
kontynuowanie pików jest bezpieczne.
S gra nast´pnie kiera do waleta w r´ku.
Bij´ i powtarzam piki waletem. Ze sto∏u
król, a od partnera siódemka, iloÊciówka
bie˝àca. Wyglàda na to, ˝e partner mia∏
pi´ç pików, a rozgrywajàcy tylko dwa.
S Êciàga atuty asem i damà (od partne-
ra ♠2, dokoƒczenie sygna∏u iloÊciowego)
i gra króla i blotk´ trefl, przepuszczajàc
mojego waleta. Partner dorzuca ♣7 i ♣9.
Rozgrywajàcy mo˝e ju˝ w tej chwili zgro-
madziç dziewi´ç lew: dwie pikowe, cztery
atutowe i trzy treflowe. Jego uk∏ad to albo
2–5–3–3, albo 2–5–2–4. JeÊli ♦K znajduje
si´ u S, powinienem odejÊç w któryÊ z kolo-
rów czarnych, by nie wypuÊciç nadróbki. Je-
˝eli jednak posiadaczem króla karo jest part-
ner, musz´ natychmiast zagraç w ten kolor.
Wiadomo, ˝e S mia∏ ♥A W 8 7 2
i ♣K. Gdyby posiada∏ dodatkowo ♦K, czy˝
spasowa∏by na 2♥? Z pewnoÊcià zainwito-
wa∏by co najmniej dogranà, a mo˝e wr´cz
jà zapowiedzia∏. Odwracam wi´c blotkà
karo. Oto ca∏e rozdanie:
♠ A K 6♥ D 9 4♦ 10 6 4♣ A 10 4 3
♠ D W 4 ♠ 10 9 7 5 2♥ K 6 3 ♥ 10 5♦ A W 5 2 ♦ K 9 7♣ D W 5 ♣ 9 8 7
♠ 8 3♥ A W 8 7 2♦ D 8 3♣ K 6 2
E bije królem i powtarza karo. Bierze-
my trzy lewy w tym kolorze, obk∏adajàc
kontrakt bez jednej.
Nasze 50 okaza∏o si´ dobrym wyni-
kiem. Powy˝ej Êredniej by∏oby nawet –110
(gdybym pozwoli∏ graç 2♥), bo wi´kszoÊç
graczy N wybiera∏a rebid 1BA, który koƒ-
czy∏ licytacj´. Po wiÊcie pikowym rozgry-
wajàcy brali cztery kiery, dwa trefle i dwa
piki, za 120. ♦
NW E
S
NW E
S
Frank Stewart
Mój i Twój bryd˝
Bardzo ∏adny przyk∏ad rozgrywki mak-
sowej podaje Mike Lawrence w ksià˝ce
Play Bridge with Mike Lawrence (goràco jà
polecam – jest przet∏umaczona i dost´pna
w redakcji ÂB):
W N E S1 ♣1 1 ♥ 2 ♣ 2 ♥2 ♠ pas 3 ♣ pas…
1 naturalne, ale WE otwierajà s∏abym BA
Turniej; obie przed, rozd. W.♠ A D 8 4 ♠ K 7 2♥ 5 2 ♥ 10 8 3♦ A 8 3 ♦ 9 5 4♣ A D W 2 ♣ K 10 7 3
Wist ♥K, ♥W. S zabi∏ asem i zagra∏
♦D i po przepuszczeniu ♦W. Lawrence za-
bi∏, Êciàgnà∏ trzy razy atu i zagra∏ asa i króla
pik. Od N spad∏y ♠9 i ♠W. Do nast´pnego
pika S do∏o˝y∏ blotk´. Co dalej? Impasuje-
my czy gramy z góry? OczywiÊcie w meczu
nie mo˝emy mieç ˝adnych wàtpliwoÊci.
Dziewi´ç lew mamy z góry i nie mo˝emy
ryzykowaç wpadki, impasujàc. A na maksy?
Jak zwykle musimy sobie zadaç pytanie, co
b´dzie si´ dzia∏o na innych sto∏ach. Tam
najprawdopodobniej W otworzy 1BA i b´-
dzie je gra∏, zapisujàc 120 (odda tylko 5 kie-
rów). Nasze 110 b´dzie na pewno s∏abiut-
kim rezultatem. Musimy wi´c wziàç 10 lew,
˝eby zapisaç 130. Trzeba wi´c zagraç na
najwi´kszà szans´ wzi´cia 4 lew pikowych,
a t´, zgodnie z zasadà ograniczonego wybo-
ru, daje nam impas. I rzeczywiÊcie. Pe∏ny
rozk∏ad by∏ nast´pujàcy:
♠ W 9♥ K D W 9 4♦ K 7 2♣ 9 8 4
♠ A D 8 4 ♠ K 7 2♥ 5 2 ♥ 10 8 3♦ A 8 3 ♦ 9 5 4♣ A D W 2 ♣ K 10 7 3
♠ 10 6 5 3♥ A 7 6♦ D W 10 6♣ 6 5
Za wynik 130 Lawrence otrzyma∏ 90%
maksa. ♦
NW E
S
NW E
S
Roman Krzemieƒ
Jak zdobywaç maksy?
Kàcik maksowicza
41
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Kàcik licytacji naturalnej
Mike Lawrence
Kontra negatywna (4)Czy otwierajàcy ma obowiàzek wzno-
wiç, gdy po wejÊciu lewego przeciwnika
znajdzie si´ na pozycji wygasajàcej?
Przy stole by∏em wielokrotnie Êwiadkiem
uzgodnieƒ graniczàcych z absurdem. Jedno
z nich brzmi: „W naszym systemie otwierajàcy
musi wznowiç, jeÊli dochodzi do niego odzyw-
ka lewego przeciwnika z pasami”. Stwierdzenie
takie nie zas∏uguje nawet na komentarz. Tego
typu rady mogà byç dobre dla g∏upawego
komputera, ale nie dla bryd˝ysty.
(Skoro ju˝ o tym rozmawiamy, oto ko-
lejna z∏ota myÊl z tego gatunku: „Nigdy nie
pozwalamy przeciwnikom graç na wyso-
koÊci dwóch”. Choç nie ma to nic wspól-
nego z tematem niniejszego artyku∏u, de-
klaracja ta doprowadza mnie do szewskiej
pasji, nie mog∏em wi´c sobie odmówiç jej
przytoczenia).
W N E S1 ♣ 1 ♥ pas pas?
♠ K 10 3 2 ♥ 2 ♦ A 8 7 ♣ K W 10 9 7
Za∏ó˝my, ˝e z tà minimalnà r´kà zdecy-
dujemy si´ na otwarcie. Przemawiajà za
tym dobre wartoÊci, ∏adny uk∏ad i ∏atwy re-
bid w zanadrzu (1♠).
Po wejÊciu N 1♥ i dwóch pasach musi-
my rozwa˝yç, czy nasza karta zas∏uguje na
ponowne znalezienie si´ w licytacji.
Z si∏y honorowej wynika∏oby, ˝e nale˝y
pasowaç, ale singleton kierowy podpowia-
da, ˝e partner mo˝e czekaç z r´kà pe∏nà
kierów. Pami´tajmy, ˝e bezpoÊrednia kon-
tra z jego pozycji by∏aby negatywna, z opo-
zycjà kierowà musia∏by wi´c pasowaç i li-
czyç na kontr´ wznawiajàcà z naszej strony.
Kontrujemy zatem. Przy odrobinie
szcz´Êcia rozdanie b´dzie wyglàda∏o mniej
wi´cej tak:
♠ A W 4♥ K W 9 7 5♦ 10 5♣ A 6 4
♠ K 10 3 2 ♠ D 8 7♥ 2 ♥ A D 8 6 4♦ A 8 7 ♦ D W 9♣ K W 10 9 7 ♣ 8 2
♠ 9 6 5♥ 10 3♦ K 6 4 3 2♣ D 5 3
E z radoÊcià pasuje, ustalajàc kontrakt
na 1♥ z kontrà.
Obrona mo˝e przebiegaç ró˝nymi
drogami, ale, tak czy inaczej, rozgrywajàcy
musi oddaç dwa piki, dwa trefle, dwa kara
i ∏adnych par´ atutów.
Czy N nie powinien by∏ wchodziç?
Wcale nie – po prostu zrobi∏ to w najmniej
szcz´Êliwym momencie.
W N E S1 ♣ 1 ♥ pas pas?
♠ K 10 3 2 ♥ D 8 2 ♦ A 8 7 ♣ K W 5
Kilka dni póêniej powtarza si´ ta sama
historia: po otwarciu 1♣ LHO wchodzi 1♥,
po którym nast´pujà dwa pasy. W, po-
s∏uszny swemu credo (zgodnie z którym
otwierajàcy musi wznowiç), daje kontr´.
Niestety, tym razem licytacja toczy si´ nie-
co inaczej. Zamiast spasowaç i zainkaso-
waç kilkaset punktów za 1♥ z kontrà, E po
dojrza∏ym namyÊle licytuje 2♣.
Co na to W? Popatrzcie na rozk∏ad
i zastanówcie si´ nad perspektywami roz-
grywajàcego.
♠ A D 4♥ K W 9 7 5♦ 10 5♣ A 6 4
♠ K 10 3 2 ♠ W 8 7♥ D 8 2 ♥ A 6 4♦ A 8 7 ♦ W 6 4♣ K W 5 ♣ 9 8 7 2
♠ 9 6 5♥ 10 3♦ K D 9 3 2♣ D 10 3
A˝ przykro patrzeç! Na oko rozgrywa-
jàcy musi oddaç dwa piki, dwa kiery, dwa
kara i pewnà liczb´ lew atutowych. Bioràc
pod uwag´, ˝e po dobrej obronie WEmogà nawet obaliç 1♥, ich wynik za 2♣
bez wielu nie przynosi im chluby.
Decyzja otwierajàcego o wznowieniu
nie powinna si´ opieraç na jakiejÊ sztywnej
regu∏ce, tylko na spe∏nieniu jednego
z dwóch warunków: a) jego r´ka jest na
tyle silna, ˝e wznowienie staje si´ oczywi-
ste; b) jego uk∏ad sugeruje, ˝e partner
móg∏ daç pasa wciàgajàcego.
W pierwszym z podanych przyk∏adów
zachodzi w∏aÊnie druga z tych okoliczno-
Êci. Singleton kierowy u W wskazuje, ˝e
partner mo˝e mieç kart´, z którà chcia∏by
obaliç kontrakt przeciwników.
W drugim przypadku W ma ♥D 8 2,
co wyklucza raczej zacink´ kierowà u part-
nera. Skoro tak, to z jakàkolwiek r´kà ro-
kujàcà nadziej´ na gr´ w∏asnà E zalicyto-
wa∏by coÊ ju˝ w pierwszym okrà˝eniu.
Stàd wniosek, ˝e E jest s∏aby. Kart´, którà
mia∏ w ostatnim przyk∏adzie – as i dwa wa-
lety – i tak nale˝y uznaç za ca∏kiem przy-
zwoità, najlepszà ze z∏ych. ♦
NW E
S
NW E
S
Piotr Wowkonowicz
Opóênionylawintal
Grywamy cz´sto towarzysko z parà
b´dàcà w s∏usznym wieku, grajàcà w tra-
dycyjny (by nie rzec – staroÊwiecki), acz
solidny sposób. Uzupe∏niajà si´ zresztà
i rozumiejà znakomicie. Zawodniczka Kry-
sia liczy pieczo∏owicie miltony, pami´ta
dobrze stosowane konwencje oraz zrzuca
pieczo∏owicie wszelkie lawintale i wymaga
tego samego od partnera. Zawodnik Józik
gra „na g∏ow´” z dobrym skutkiem, stosu-
jàc zrzutki, konwencje itp. wymys∏y tylko
wtedy, gdy jest do tego zmuszony (przez
partnerk´ lub okolicznoÊciami).
Przeciwko tej˝e parze przysz∏o mi rozgry-
waç napi´tà koƒcówk´. W ósmej lewie by∏o
w zasadzie wszystko wiadomo, przynajmjej
dla Józika, który dorzuca∏ karty losowo. Do
pi∏ki dosz∏a Krysia i zacz´∏a myÊleç, znikàd po-
mocy, ale przecie˝ partner nie jest gapa.
– Co do∏o˝y∏eÊ? (z nadziejà w g∏osie)
– Jak to co? – karo (niech´tnie)
– Poka˝cie ostatnià lew´ (wie, ˝e to nic
nie da, ale mo˝e…)
Odkrywamy ostatnià lew´. U Józika –
czwórka karo. Szybki rzut oka w swoje kar-
ty, podnosi czwórk´, chowa i wyciàga…
– Siódemk´ karo, przecie˝ widzisz!!
(triumfujàco)
RzeczywiÊcie, na stole widnieje jak byk ♦7.
I tak to ten nadzwyczaj skuteczny wy-
nalazek przeszed∏ do historii pod nazwà
opóênionego lawintala. ♦
42
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Technika
Ryszard Kie∏czewski
Zagrajmy to razem!
W turnieju par na punkty meczowe
Twój partner poszed∏ sprawdziç fart zaraz
w pierwszym rozdaniu turnieju. Zresztà
jakby zabrak∏o wam ustaleƒ:
W N E Spas pas 1 BA pas2 ♥1 pas 2 BA pas3 ♥2 pas 4 ♥ ktr.4 ♠ pas…
1 transfer na piki; 2 retransfer (to Ty tak myÊla∏eÊ)
na piki
N zignorowa∏ kontr´ partnera i wyma-
szerowa∏ w ♣W. R´ce Twoja i dziadka:
♠ D 10 8 6 5 ♠ A W♥ 8 4 ♥ D W 10 3♦ D W ♦ A 10 7 3♣ 9 7 6 3 ♣ A D 5
No có˝ – tak to bywa w przygodnym
bryd˝u. Umowa partnerów niewiele od-
biega od tego, co kiedyÊ streÊci∏ krótko Ja-
nusz Korwin-Mikke – gramy Wspólnym J´-
zykiem, bez tych wszystkich – wie pan –
sztucznoÊci. Partner wyraênie chcia∏ nad-
robiç niedosyt Êrodków wyrazu w mo-
mencie otwarcia licytacji w drugim okrà˝e-
niu i zakwalifikowa∏ swojego A W w pikach
do rangi HHx, przy oczywistym fakcie, ˝e
walet do H ma si´ tak jak starszy strzelec
do starszego chorà˝ego.
Czy jest uk∏ad, przy którym mo˝esz
wygraç ten beznadziejny kontrakt? Co ci
jest potrzebne do wygranej? Skoro nie
mo˝esz uniknàç oddania trefla i dwóch
kierów, to nie mo˝esz ju˝ oddaç lewy
w pozosta∏ych kolorach. Do tego po-
trzebne sà udane impasy na szpiczaste
króle (♠/♦). Król pik musi przy tym byç
dok∏adnie drugi. Nie sà to wielkie szan-
se, ale jakieÊ 4% by si´ uzbiera∏o. Jest
tylko jeden szkopu∏ – jak dostaç si´ do
r´ki bez np. straty lewy w karach? Tego
nawet NASA jeszcze nie wynalaz∏a, ˝e
o nauce radzieckiej nie wspomn´. Skoro
tak, to nale˝y zastanowiç si´ nad tym,
czy mo˝na cz´Êç zadaƒ przerzuciç na
przeciwników?
Co my wiemy o rozdaniu?
Wiemy, ˝e N nie wychodzi∏by spod
króla trefl, majàc wskazany kontrà wist
kierowy. Mo˝na u niego równie˝ za∏o˝yç
trzy karty w kierach, bo przy dubletonie
rezygnacja z tego wistu by∏aby karygod-
na. Co nam jeszcze jest potrzebne do
szcz´Êcia oprócz wspomnianych wcze-
Êniej 4%? Sojusznik na skrzydle. Bijemy
asem trefl i gramy dam´ kier. S bije kró-
lem i popada w namys∏, po którym wy-
chodzi w karo. Znalaz∏o si´ dojÊcie do
r´ki. Pod∏o˝onà dam´ N bije królem.
Wracasz do r´ki waletem karo i impasu-
jesz waletem pik. Udanie. Do zagranego
asa N dok∏ada króla. Jeszcze nie pora na
hymn zwyci´stwa. Teraz mo˝esz spró-
bowaç wyrzucenia kiera na ♦10, a potem
ekspasu atutowego pod pozosta∏à figur´
kier. Tylko jak póêniej dojdziesz do do-
brego kiera? Mo˝liwoÊç taka istnieje –
S musia∏by mieç singlowego w tym mo-
mencie króla trefl i dok∏adnie 3 kara od
poczàtku, bo przy czterech wyrobi mu
si´ karo, które b´dzie k∏adàcà lewà.
Rzecz jednak nie w tym, by nie oddaç le-
wy kierowej, ale ˝eby uzbieraç 10 lew na
t´ szalonà koƒcówk´. Lepiej jest zagraç
kolejnà figur´ kier. S po zabiciu asem b´-
dzie móg∏ zagraç w atuta, bo ka˝de inne
zagranie to woda na nasz m∏yn. Wtedy
do wygrania kontraktu po odebraniu atu-
tów b´dzie nam potrzebny ju˝ tylko sin-
glowy król trefl w r´ce S. Kara i kiery ju˝
mogà si´ dzieliç dowolnie. S rzeczywi-
Êcie bije asem kier i zgodnie z oczekiwa-
niami wychodzi w piki. Realizujemy opi-
sany plan i zabieramy si´ za pisanie
hymnu zwyci´stwa. Ca∏e rozdanie:
WE po partii, rozdawa∏ W♠ K 4♥ 7 6 5♦ K 9 4 2♣ W 10 8 2
♠ D 10 8 6 5 ♠ A W♥ 8 4 ♥ D W 10 3♦ D W ♦ A 10 7 3♣ 9 7 6 3 ♣ A D 5
♠ 9 7 3 2♥ A K 9 2♦ 8 6 5♣ K 4
S w drugiej lewie móg∏ zagraç w pika –
z takim samym skutkiem jak w karo. Ob-
k∏ada∏o prymitywne zgranie obu topów
NW E
S
NW E
S
kierowych i króla trefl, a nast´pnie wyjÊcie
w kiera. Wtedy swój obowiàzek musia∏by
spe∏niç jeszcze N. Po przebiciu bowiem
trzeciej rundy kierów (ostatnia szansa wej-
Êcia do r´ki) i zagraniu damy karo musi on
wstrzymaç si´ z zabiciem tej figury królem,
natomiast musi zabiç waleta. Wtedy nie
b´dziemy mogli pobraç 4 lew w kolorach
czerwonych, poniewa˝ wypromuje si´
atut obroƒcy S.
Rozdanie jest autentyczne i zosta∏o
przegrane z szybkoÊcià Êwiat∏a. Ale tylko
bez jednej. Zdegustowany W pobi∏ asem
trefl i zagra∏ asa pik i waleta. ♦
R´ce E
R´ce W – str. 14, omówienie oraz
tabela wyników – str. 28
Wszystkie rozdania grane sà w tur-
nieju na maksy.
1. Obie strony przed partià, rozda-
wa∏ N.
♠ A D 9 5 2 ♥ D 9 5 ♦ K 6 4 ♣ W 4
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠ A K D 10 9 2 ♥ D ♦ A D W ♣ W 6 5
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S;
S otwiera 4 ♥.
♠ K D ♥ 8 6 4 3 ♦ A 9 2 ♣ K W 7 6
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ 8 4 3 ♥ 5 ♦ A D W 7 5 ♣ K D 7 2
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠ A 6 5 ♥ D 7 ♦ 5 2 ♣ A K 8 7 6 2
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S licytuje kara.
♠ K 10 7 6 5 3 ♥ 7 3 2 ♦ A 8 6 ♣ 9
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ A K 9 6 4 3 ♥ 9 2 ♦ K 5 ♣ K W 9
8. Obie strony przed partià, rozda-
wa∏ W.
♠ A 7 4 2 ♥ D ♦ D 9 3 ♣ A K W 8 4
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ A 5 ♥ W 7 5 3 2 ♦ A K ♣ A K 10 6
10. Obie strony przed partià, rozdawa∏ E.
♠ A 8 6 ♥ A W ♦ A 6 5 4 2 ♣ 8 7 6
Pojedynek licytacyjny
43
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Skrzynka pocztowa swiatbrydza@poczta.onet.pl Technika
1. ♠ D W 5♥ A K 8 7 3♦ 8 7♣ D W 4
2. ♠ 5 4♥ A K 6 4 3♦ K 9 8♣ D W 8
3. ♠ 10 8 3♥ A K W 6 4♦ D 6♣ K 10 9
4. ♠ K W 8 7♥ K 8 7 5 4 3♦ D♣ A 5
5. ♠ W 3♥ A K 10 6 5 4♦ K 10 7♣ D 5
6. ♠ A 6 4♥ A K 10 6 5♦ 10 7♣ D 10 4
7. ♠ 9 7 6 5♥ A K 5 4 2♦ W♣ K W 5
3BA. Partner, licytujàc dwa kolory, wniós∏ obawy o kolor nielicy-
towany – piki. Ty masz zatrzymanie w tym kolorze, wi´c po-
wiedz o tym partnerowi. Ka˝da inna odzywka by∏aby b∏´dem.
4♦. O minimum si∏y otwarcia powiedzia∏ Twój rebid 2♥. Teraz,
w Êwietle licytacji partnera, masz wyraêne nadwy˝ki. Twój ra-
dosny skok na 4♦ wska˝e na koncentracj´ figur w kolorach
m∏odszych i intencje gry kolorowej.
3♦. Partner winien braç pod uwag´ mo˝liwoÊç negatywnego wy-
boru koloru. 3♦ dominuje nad ka˝dà innà odzywkà: 3BA jest ab-
surdalne, 3♠ – sugeruje coÊ w pikach, 3♥ sugeruje 6 kierów,
4♣ – wymaga czterech trefli. Ekonomiczne 3♦ pozostawia
otwarte pole do dalszej wymiany informacji. JeÊli partner zg∏o-
si 3♥ (z drugiej figury), podniesiesz je do 4♥.
3BA. Twoje kiery sà tak s∏abe, ˝e mo˝esz zaniedbaç poszukiwa-
nia fitu 6-2. Poza tym Twoja singlowa ♦D cz´Êciej zagra przy
BA. Chcesz graç bez atu, to je licytuj.
3♦. Zarówno 3♥, jak i 3♦ w∏aÊciwie opisujà Twoja kart´. W ta-
kich sytuacjach wybieraj odzywk´ bardziej ekonomicznà, bo-
wiem licytujàc 3♥, gubisz fit karowy, a po 3♦ partner z grubym
dublem w kierach zg∏osi 3♥.
3♠. CoÊ w pikach, modelowo as, ale zalicytujemy tak równie˝
z ♠W x x, aby partner zajà∏ 3BA od drugiej damy. Majàc trzy
blotki pik – E tak˝e powinien zg∏osiç 3BA, liczàc na podzia∏
4–3 u przeciwników. Dopiero z dublem pik zg∏osi 4♣/♦ lub
4♥ z grubego dubla.
3BA. Z tà kartà wola∏byÊ wcale nie licytowaç – tu nic nie jest do-
bre. Problem sprowadza si´ do wyboru najmniejszego z∏a.
Tym najmniejszym z∏em wydaje si´ byç 3BA – piki trzymasz
d∏ugoÊcià.
dobrà jak same blotki). Prosz´ zauwa-
˝yç, gdybyÊmy kolory m∏odsze otwie-
rajàcego zamienili, szlemik zosta∏by
wygrany.
Otwierajàcy, zgodnie ze stosowanym
systemem, licytujàc 3♠, ju˝ wskaza∏ nad-
wy˝k´, wi´c po 4♦ zdecydowanie prze-
ceni∏ swà kart´; przecie˝ ma a˝ 10 PC
w kolorach m∏odszych, a tylko 7 PC
w longerach wskazanych przez partnera.
Niepokojàca jest s∏aboÊç koloru atuto-
wego, i znowu, gdyby chocia˝ ♦D prze-
nieÊç do pików, szlemik by∏by dobrym
kontraktem.
Gdy E otrzyma∏ od partnera informa-
cj´ o ♥K oraz o co najmniej warunkowej
akceptacji krótkoÊci karowej, jego karta
wo∏a∏a o Blackwooda. Gdy E dowiedzia∏-
by si´ o trzech asach i damie atu, zg∏osi∏-
by szlema.
I jeszcze jeden wa˝ny aspekt, o którym
tak˝e ju˝ pisaliÊmy, w odpowiedziach na asy
nale˝y preferowaç dam´ atu, a wi´c przy
dwóch asach wskazywaç posiadanie lub
brak damy atutowej. W powy˝szym rozda-
niu pad∏aby odpowiedê 5♥ – 2 asy bez da-
my atu, i nastàpi∏oby hamowanie w wycho-
dzàcym jeszcze kontrakcie 5♠. (WI) ♦
Co zalicytujesz?Rozwiàzanie kwizu ze str. 32
Nasz System, a tak˝e Wspólny J´zyk
Mecz; obie przed, rozd. W.
W (Ty) N E S1 ♥ pas 2 ♦ pas2 ♥ pas 3 ♣ pas?
DrogaRedakcjo!
Podczas lokalnego turnieju par przysz∏o
takie rozdanie:
Turniej; obie przed, rozd. W.♠ A 8 7 5 ♠ K 9 4 3♥ K 6 ♥ A D W 5 4 3♦ K D 8 5 ♦ 5♣ A W 4 ♣ 8 3
LicytowaliÊmy nast´pujàco:
partner ja1 BA 2 ♦2 ♥ 2 ♠1
3 ♠2 4 ♦ 3
4 ♥4 4 BA5
5 BA6 6 ♠pas
1 w naszej parze forsuje do koƒcówki; 2 nad-
wy˝kowe uzgodnienie pików; 3 cue-bid krótkoÊcio-
wy (bez singletona zg∏aszamy forsujàce 3BA); 4 cue-
-bid; 5 Blackwood; 6 2 asy i 2 króle
Po wiÊcie treflowym przegra∏em kon-
trakt bez jednej.
Ja mia∏em pretensje do partnera, ˝e za-
akceptowa∏ mój cue-bid krótkoÊciowy.
Partner zaÊ uwa˝a∏, ˝e poni˝ej dogranej
cue-bid jest obowiàzkowy.
Prosz´ o rozstrzygni´cie naszego
sporu.
Wojtek (Weso∏a)
Od redaktora: Panie Wojtku, ju˝
wielokrotnie pisaliÊmy, ale Pana partner
widaç tego nie czyta∏ lub nie pami´ta,
˝e cue-bid krótkoÊciowy ma na celu
sprawdzenie wy∏àczenia w kolorze
krótkoÊci. Mechanizm sprawdzania sfi-
towania po∏àczonych ràk przez ujaw-
nianie krótkoÊci szczególnie wyrazisty
jest w konwencji splinter. JeÊli krótkoÊç
trafia do blotek, bilans rozdania wzrasta
a˝ o dwie lewy (polecamy znakomità
ksià˝k´ M. Lawrence’a Plastyczna oce-
na karty).
Zawsze, gdy ujawniamy krótkoÊç,
obowiàzkiem partnera jest ustosunko-
wanie si´ do niej. JeÊli w kolorze krót-
koÊci ma zgrupowanie figur – powinien
powróciç na kolor uzgodniony, sygnali-
zujàc brak wy∏àczenia. Ka˝da inna akcja
jest co najmniej cz´Êciowà akceptacjà
krótkoÊci. Np. dosyç dobrà wartoÊcià
w kolorze krótkoÊci jest as (ale nie tak
NW E
S
44
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Problemy licytacji dwustronnej
W licytacji dwustronnej na du˝ych wyso-
koÊciach niejednokrotnie powstaje problem,
czy broniç szlemika bàdê szlema, czy daç
przeciwnikom graç, liczàc na wpadk´. Najcz´-
Êciej tak jest w sytuacjach, gdy zderzajà si´ do-
brze zafitowane r´ce, gdy˝ aby obrona mia∏a
sens, wpadka nie mo˝e byç du˝a, a gra b´dzie
na wysokoÊci szeÊciu lub siedmiu. Przy podej-
mowaniu decyzji o obronie szlemika bàdê
szlema iloÊç informacji, jakie trzeba przekazaç
nie jest wielka – trzeba oceniç posiadanà,
przez partnerów liczb´ lew defensywnych.
Jednym z mo˝liwych rozwiàzaƒ jest
„kontra na jednà lew´”. Jest to metoda ro-
zumowania powszechnie stosowana
obecnie przez pary naszej czo∏ówki. Oto
omówienie tego ustalenia:
„Kontra na jednà lew´” ma zastosowa-
nie w licytacji defensywnej w strefie szle-
mowej, gdy jedna ze stron uzgodni∏a kolor
w obronie i widaç, ˝e ma op∏acalnà obro-
n´ zalicytowanego przez przeciwników
szlemika. Logiczne rozwiàzanie problemu
umo˝liwia wtedy nast´pujàce ustalenie:
Gracz strony mogàcej broniç, b´dàcy
za r´kà zg∏aszajàcà szlemika:
– z dwoma lewami defensywnymi –
kontruje;
– z jednà lewà lub bez lew – pasuje.
Po pasie partnera gracz b´dàcy na
ostatniej r´ce:
– z dwoma lewami – pasuje;
– z jednà lewà – kontruje;
– bez lewy defensywnej idzie w obron´.
Oto przyk∏ad zastosowania powy˝-
szych ustaleƒ podany przez Z. Szuriga:
Po poczàtkowej licytacji (NS po WEprzed partà):
W N E S— — — 2 ♠1
3 ♦ 4 ♥2 ktr.3 paspas rktr.4 pas 6 ♠?
1 acolowskie dwa, naturalne, forsujàce na jednookrà˝enie; 2 cue bid; 3 fit karo, ch´ç obrony; 4za-trzymanie I klasy
1)W: ♠ K 9 ♥ W 10 5 ♦ K D W 9 6 3 ♣ 7 5
E: ♠ 6 ♥ D 4 3 ♦ 7 5 4 2 ♣ D W 9 8 6
2)W: ♠ K 9 ♥ W 10 5 ♦ K D W 9 7 2 ♣ 7 5
E: ♠ 6 ♥ K D 6 ♦ 7 5 4 2 ♣ D W 9 8 6
3)W: ♠ W 9 ♥ W 10 8 ♦ K D W 5 4 2 ♣ 7 5
E: ♠ 6 ♥ K D 6 ♦ 7 5 4 2 ♣ 9 8 6 4 3
Dalsze sekwencje powinny przebiegaç
nast´pujàco:
1)W N E S
… 6 ♠pas1 pas 7 ♦
1 pas = 0-1 lewa
2)W N E S
… 6 ♠pas1 pas ktr.2 pas…pas3 pas
1 pas = 0-1 lewa; 2 ktr. = 1 lewa; 3 pas = 1 lewa,
bez lewy defensywnej nale˝a∏oby iÊç w obron´ 7♦
3)W N E S
… 6 ♠pas1 pas ktr.2 pas7 ♦3
1 pas = 0-1 lewa; 2 ktr. = 1 lewa; 3 7♦ = 0 lew,
z lewà defensywnà nale˝a∏oby pasowaç
Oto inny przyk∏ad post´powania we-
d∏ug tego ustalenia z turnieju Dunhill Cup
1990 z meczu Polska – Czechos∏owacja:
WE po partii, rozdawa∏ W:♠ W 9 8 7♥ W 2♦ 6 4♣ K 5 4 3 2
♠ K 2 ♠ A♥ 3 ♥ K 10 9 8 7 6 5 4♦ A K W 10 3 ♦ 2♣ D W 8 7 6 ♣ A 10 9
♠ D 10 6 5 4 3♥ A D♦ D 9 8 7 5♣ —
W N E SKwiecieƒ Wójcicki
1 ♦ pas 1 ♥ 2 ♠1
3 ♣ 4 ♠ 6 ♥ ktr.2
pas pas pas1 blokujàce; 2 karna, co najmniej dwie lewy
Gdyby w r´kach NS zamieniç kiery
(A D w r´ce N, a W 2 u S), to licytacja
powinna przebiegaç nast´pujàco:
W N E SKwiecieƒ Wójcicki
1 ♦ pas 1 ♥ 2 ♠1
3 ♣ 4 ♠ 6 ♥ paspas ktr.2 pas 6 ♠ktr. pas pas pas
1 blokujàce; 2 1 lewa
Drugim, u nas w kraju praktycznie nie-
znanym i nieu˝ywanym schematem po-
st´powania jest „kontra bez lewy” – usta-
lenie to z grubsza polega na tym, ˝e
pierwszy z graczy strony mogàcej broniç
szlemika kontruje, gdy nie ma lewy defen-
sywnej, a pasuje, gdy ma jednà lub wi´cej
lew. Podobnie post´puje si´ na ostatniej
r´ce. Wadà tego ustalenia jest niemo˝noÊç
skontrowania przeciwników, gdy lewy sà
rozdzielone (a wpadka nie musi si´ ograni-
czaç do bez jednej!).
Nale˝y pami´taç, ˝e ca∏a operacja
„sprawdzania” liczby lew defensywnych ma
sens tylko wtedy, je˝eli z wczeÊniejszej licy-
tacji wynika, ˝e obrona mo˝e byç op∏acal-
na. Je˝eli we wczeÊniejszej licytacji strona
blokujàca, b´dàca ewidentnie w defensy-
wie, nie wyrazi∏a ch´ci wy˝szej licytacji bàdê
nie ujawni∏a zdecydowanego fitu, majàc ku
temu sposobnoÊç, wtedy kontra jest po
prostu karna. Oto kilka przyk∏adów:
W N E S1 ♣1 2 ♥2 ktr.3 3 ♥4 ♦4 pas 5 ♦ pas6 ♦ ktr.
1 Wspólny J´zyk; 2 blokujàce; 3 kontra negatywna;4 silny trefl na karach
W powy˝szej sekwencji zarówno N,
jak i S nie powinni mieç ràk dajàcych szan-
se na du˝à liczb´ lew przy grze w kiery –
N wszed∏ tylko 2♥, co limituje liczb´ lew
wygrywajàcych w jego r´ce, a S podniós∏
tylko do 3♥, co tak˝e sugeruje niezbyt
NW E
S
Marek Wójcicki
Czy broniç?
WYDARZENIA
WYNIKI
LINKI WSZYSTKO, CO CHCIA¸BYÂ WIEDZIEå
45
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Pokój otwarty
okaza∏y fit kierowy i brak wielkiego uk∏adu.
Ponadto ka˝dy z nich móg∏ jeszcze raz zali-
cytowaç, wykazujàc ch´ç obrony. W tej sy-
tuacji wpadka na 6♥ prawdopodobnie by-
∏aby znaczna. Wobec tego N nie mo˝e
nagle mieç ch´ci gry na wysokoÊci szeÊciu –
jego kontra oznacza po prostu: „partnerze,
k∏ad´ ich sam i chc´ zapisaç wi´cej, ni˝ gdy-
by wpadli bez kontry”.
W N E S1 ♥ 2 ♥1 ktr. 2 ♠pas pas 3 ♣ pas4 ♣ pas 4 ♠ pas4 BA2 pas 5 ♦ pas6 ♣ pas pas ktr.
1 dwukolorówka z pikami; 2 Blackwood
Tak˝e tutaj po licytacji NS ci´˝ko
oczekiwaç, ˝eby wpadka na 6♠ by∏a nie-
wielka – ka˝dy z nich móg∏ zalicytowaç
dynamiczniej na starcie, mogli te˝ zabraç
jeszcze raz g∏os w licytacji na w miar´
niewielkiej wysokoÊci. Wobec tego
trudno przypuszczaç, ˝e S nagle nabra∏
ch´ci do obrony i sprawdza, czy partner
mo˝e ma lew´… Kontra powinna ozna-
czaç, ˝e S k∏adzie sam szlemika przeciw-
ników. ♦
Krzysztof J´drzejowski
CoÊ do Ksi´gi Guinnessa?!Przed wielu wielu laty jeden
z dwóch moich nauczycieli i autoryte-
tów Zbigniew Szurig (chronologicznie
pierwszym by∏ Stefan ¸owiƒski – grajà-
cy kapitan dru˝yny „Legion Juniorzy”)
odmówi∏ rozgrywania zadeklarowane-
go przez siebie kontraktu 6BA z rekon-
trà, zg∏oszonego w obronie przeciw
szlemikowi pikowemu przeciwników.
Zdarzy∏o si´ to w finale indywidualnych
mistrzostw Polski. Ponoç jego partner,
odpasowawszy ratunkowà rekontr´
Zbyszka, stwierdzi∏, ˝e skoro tej miary
gracz rekontruje, to jego w∏asne kilka
punktów w kolorach m∏odszych, któ-
rych nota bene, wcià˝ pasujàc, przecie˝
nie obiecywa∏, powinny zapewniç suk-
ces…
Powracam do tej zamierzch∏ej historyj-
ki nie bez powodu. Ale po kolei.
10 lutego Roku Paƒskiego 2004 na lo-
kalnym turnieju w Warszawie przy ulicy
Dzia∏dowskiej dosta∏em doÊç malowniczà
r´k´ (my po):
♠ A K W 6♥ A K D W 10 4♦ K 3 2♣ —
z którà to – po dwóch pasach – otwo-
rzy∏em – a nie „otwar∏em”, jak piszà nie-
którzy – (a có˝by innego?) z prozaiczne-
go trefla. Z mojej lewej strony pojawi∏
si´ czerwony kartonik, któremu wkrótce
„zaakompaniowa∏y” dwa zielone. I zno-
wu by∏em przy g∏osie, a po g∏owie za-
cz´∏y przelatywaç mi ró˝ne myÊli – od
bardzo optymistycznych poczàwszy,
a na superdefetystycznych skoƒczywszy:
a to, ˝e po tej ich kontrze bi jest jeszcze
mimo wszystko jakiÊ cieƒ szans nawet
na szlemika; a to, ˝e oni majà tanià
obron´ treflami; a to, ˝e partner mo˝e
mieç taki ch∏am, ˝e wezm´ te swoje
osiem lew i ani jednej wi´cej. A ˝e cza-
su, jak to w turnieju, nie ma za wiele,
trzeba by∏o jednakowo˝ w miar´ szybko
coÊ z tym fantem zrobiç… I oto w u∏am-
ku sekundy wpad∏ mi do g∏owy szalony
– jak si´ potem okaza∏o – pomys∏.
Stwierdzi∏em bowiem, ˝e po blisko
pi´çdziesi´ciu latach gry w bryd˝a mam
niepowtarzalnà szans´ byç uwiecznio-
nym w „Ksi´dze rekordów” Guinnessa,
a ca∏a sztuka polega jedynie na tym, by
zg∏osiç odzywk´ b´dàcà Najni˝szymAutosplinterem Âwiata!!! Pokusa
okaza∏a si´ tak przemo˝na, ˝e ju˝ bez
zb´dnych ceregieli wy∏o˝y∏em przed so-
bà kartonik z nadrukiem „2♣”, pozosta-
wiajàc w mym mniemaniu – tu u˝yj´
ulubionego zwrotu ekspertów z konkur-
sów licytacyjnych – „wszystkie drogi
otwarte”…
I w tym momencie musz´ wyjaÊniç,
do czego pi∏em, wspominajàc incydent
opisany na wst´pie. Zapewne olbrzy-
mia wi´kszoÊç z was ju˝ si´ domyÊla
dalszego ciàgu, którego ja ogarni´ty
swoistà idee fixe nie potrafi∏em przewi-
dzieç: moja deklaracja zosta∏a nie-zw∏ocznie (najszybciej uczyni∏ toE) zaakceptowana przez ca∏à trój-k´, i to nie wy∏àczajàc mojegopartnera!!!
Szczerze przyznaj´, ˝e w zaistnia∏ej
sytuacji nie potrafi∏em znaleêç si´ ele-
gancko i przystàpiç do rozgrywki z ka-
miennà twarzà, jak gdyby nigdy nic si´ nie
sta∏o; wr´cz przeciwnie – jeszcze przed
pierwszym wistem wy∏o˝y∏em swoje kar-
ty na stó∏, proszàc jednoczeÊnie przeciw-
ników, by sami byli uprzejmi zapisaç sto-
sowny wynik do protokó∏u, i niezw∏ocz-
nie opuÊci∏em sal´ gry, by znaleêç
ukojenie w zgubnym na∏ogu nikotyny…
Mam jednak nadziej´, ˝e szerokie masy
bryd˝owego spo∏eczeƒstwa oka˝à mi
swà wyrozumia∏oÊç.
Tym niemniej gwoli Êcis∏oÊci i formal-
nych Guinnessowskich wymogów podaj´
pe∏nà dokumentacj´ rozdania nr 2:
♠ 9 3 2♥ 9 8 7 3 2♦ D W 6♣ W 8
♠ D 10 7 4 ♠ 8 5♥ 5 ♥ 6♦ A 9 8 4 ♦ 10 7 5♣ D 10 9 4 ♣ A K 7 6 5 3 2
♠ A K W 6♥ A K D W 10 4♦ K 3 2♣ —
W N E S— — pas (?!) 1 ♣ktr. (bi?) pas pas 2 ♣pas1 pas2 pas3
1 pas normalny; 2 pas normalny (??); 3 pas rado-
sny (!)
Zapis: 300 dla WE.
A tak na marginesie: czy dokonujàc
przy stole wyboru odzywki, naprawd´
warto zostawiaç wszystkie drogi otwar-
te, zw∏aszcza gdy choçby jedna jedyna
z nich mo˝e prowadziç wprost w prze-
paÊç? Odpowiedê na to pytanie pozo-
stawiam nie teoretykom, lecz prakty-
kom…
PS Ze zrozumia∏ych wzgl´dów nie
podaj´ personaliów bohaterów(-a?)
spektaklu. ♦
NW E
S
46
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Varia
1. Mecz; obie strony przed partià, roz-
dawa∏ N.
Po otwarciu licytacji przez N 1♠ rozgry-
wasz (W) koƒcówk´ kierowà z nast´pujà-
cà parà ràk:
Ty dziadek♠ D 4 ♠ K 10 6 2♥ A K W 9 7 3 ♥ 10 6 4 2♦ K W ♦ 7 5 3♣ 9 5 4 ♣ A 8
Pierwszy wist (odmienny, zrzutki od-
wrotne): ♣K. PrzepuÊci∏eÊ, aby S nigdy nie
dosta∏ si´ do r´ki (chyba ˝e przebija drugà
rund´ pików), drugi obroƒca doda∏ ♣2.
N kontynuowa∏ ♣3 zabi∏eÊ ♣A na stole,
a S do∏o˝y∏ ♣6. Nast´pnie Êciàgnà∏eÊ ♥A,
obaj przeciwnicy dodali do koloru. Jakpopowadzisz dalszà rozgrywk´?
Masz dziewi´ç lew, a dziesiàtà mo˝esz
wyrobiç sobie w karach bàdê w pikach. Po-
niewa˝ gracz N otworzy∏ licytacj´ 1♠, wi´k-
sza jest szansa na zastanie u niego ♠W ani˝e-
li na obecnoÊç ♦D w r´ce jego partnera. Nie
znaczy to jednak wcale, ˝e nale˝y zdecydo-
waç si´ na prostolinijny impas dziesiàtkà pik.
Przecie˝ ca∏e rozdanie mo˝e wyglàdaç tak:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.♠ A 9 8 7 3♥ 5♦ A D 8♣ K D 10 3
♠ D 4 ♠ K 10 6 2♥ A K W 9 7 3 ♥ 10 6 4 2♦ K W ♦ 7 5 3♣ 9 5 4 ♣ A 8
♠ W 5♥ D 8♦ 10 9 6 4 2♣ W 7 6 2
JeÊlibyÊ w czwartej lewie przebi∏ na
stole trefla, a potem Êciàgnà∏ ♥K i wyszed∏
z r´ki ♠D – N pobi∏by jà asem i kontynu-
owa∏by blotkà pikowà. Musia∏byÊ wów-
czas wykonaç impas dziesiàtkà, skutkiem
czego wpad∏byÊ bez dwóch.
Mo˝esz si´ jednak ∏atwo zaasekurowaç
przed obecnoÊcià w r´ce S ♠W x. Po wy-eliminowaniu trefli i Êciàgni´ciu dru-gi raz atu nale˝y wyjÊç z r´ki nie da-mà tylko blotkà pik (!), a po zabiciujej w dziadku królem, kontynuowaç
stamtàd pikiem! W autentycznym roz-
k∏adzie od gracza S spadnie ♠W x, ale jeÊli
nawet jego partner posiada∏by pierwotnie
♠A W x x x, to po pobiciu ♠D asem mu-
sia∏by wyrobiç lew´ na ♠10.
2. Bryd˝ robrowy; obie strony przed
partià, rozdawa∏ W.
Przebieg licytacji:
Ty N E S1 ♦ 2 ♦1 2 ♥2 3 ♥6 ♦ pas…
1 dwukolorówka 5+–5+ na starszych; 2 solidne
podniesienie do 3♦
Rozgrywasz (W) szlemika karowego
z nast´pujàcymi kartami:
Ty dziadek♠ K 8 2 ♠ A 7 6♥ A K ♥ D♦ A D 10 5 4 ♦ K W 3 2♣ A 7 6 ♣ 10 9 8 5 4
Gracz N zaatakowa∏ ♥W (odmiennie,
zrzutki odwrotne). U∏ó˝ plan swojegopost´powania.
Masz dwie przegrywajàce w treflach,
wi´c aby uciec z jednà z nich musisz doko-
naç eliminacji, a potem zagraç na wpustk´
koƒcowà. Je˝eli kara dzielà si´ 2–2, Êcià-
gniesz je dwa razy, na honor kierowy
zrzucisz z dziadka pika, przebijesz tam pi-
ka, po czym wpuÊcisz obroƒc´ N na sin-
glowy honor treflowy, który wówczas –
aby rozgrywka Twa zakoƒczy∏a si´ powo-
dzeniem – b´dzie musia∏ on posiadaç
(a gdy S przejmie honor swojego partne-
ra, stworzy Ci w treflach uk∏ad impasowy).
Jednak˝e bardziej prawdopodobne jest,
i˝ kara dzielà si´ 3–1, uk∏ad r´ki N to
5–5–1–2, a ca∏e rozdanie prezentuje si´ tak:
Bryd˝ robrowy; obie przed, rozdawa∏ W.♠ D 10 9 5 4♥ W 10 9 8 4♦ 6♣ K W
♠ K 8 2 ♠ A 7 6♥ A K ♥ D♦ A D 10 5 4 ♦ K W 3 2♣ A 7 6 ♣ 10 9 8 5 4
♠ W 3♥ 7 6 5 3 2♦ 9 8 7♣ D 3 2
Do sukcesu doprowadzi Ci´ wówczas
jedynie cz´Êciowa eliminacja i wpustka
w momencie, gdy obroƒca S b´dzie jesz-
cze posiada∏ jeden atut. A na stole musi si´
wtedy znajdowaç honor karowy – po to,
aby gracz S nie by∏ w stanie go nadbiç, kie-
dy jego partner – po wpuszczeniu go dru-
gà rundà trefli – wyjdzie w pika pod po-
dwójny renons. Wysokim atutem musi te˝
byç dokonana wczeÊniejsza przebitka pika
w dziadku.
Prawid∏owa rozgrywka polega zatem
na zabiciu pierwszej lewy ♥A, a na-st´pnie Êciàgni´ciu dwóch honorówkarowych z r´ki! Kiedy oka˝e si´, i˝obroƒca S mia∏ pierwotnie trzy kara,nale˝y kontynuowaç ♥K (ze sto∏u –pik), a potem zgraç ♠A K, przebiçw dziadku pika, Êciàgnàç ♣A i odejÊçtreflem…
3. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ E.
Po jednostronnej licytacji rozgrywasz
(W) wielkiego szlema w trefle z kartami:
Ty dziadek♠ W 10 9 ♠ A K D♥ D 7 4 ♥ A♦ A 3 ♦ K 10 7 4 2♣ A K D W 10 ♣ 9 8 6 3
Pierwszy wist: ♣2, S do∏o˝y∏ ♣4. Za-planuj rozgrywk´.
Je˝eli od razu Êciàgniesz te˝ drugi ho-
nor treflowy i zastaniesz rozk∏ad atutów
3–1, staniesz si´ zak∏adnikiem podzia∏u kar
3–3 lub 4–2. Np. po zagraniu ♣A, ♥A,
♣K, przebiciu na stole kiera, powrocie do
r´ki ♦A i przebiciu kolejnego kiera – b´-
dziesz nast´pnie musia∏ Êciàgnàç ♦K. Poza
ma∏o prawdopodobnym przypadkiem, i˝
ten sam obroƒca ma po singlu w obu ko-
lorach m∏odszych, koniecznym warun-
kiem powodzenia Twojej rozgrywki stanie
si´ w∏aÊnie podzia∏ kar nie gorszy ni˝ 4–2.
W zwiàzku z tym mo˝esz w ogólenie graç na przebicie w dziadku kie-rów, tylko pozostawiç tam ♥A, dokoƒca wyatutowaç i postawiç nawyrobienie forty karowej.
Za∏ó˝my, ˝e trefle sà roz∏o˝one 3–1.
Poniewa˝ w dziadku pozosta∏ ♥A oraz
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Wojciech Siwiec
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 1/2004 Rozwiàzania problemów
47
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Varia
dojÊcie atutowe (przebitkà kierowà), nie
potrzebujesz ani razu dostawaç si´ tam pi-
kami, zatem po ♣A K D Êciàgnij te˝♠A K D. Manewr ten stworzy Ci dodat-
kowà szans´ na sukces (poza podzia∏em
kar 3–3 i 4–2), polegajàcà na tym, i˝ posia-
dacz pi´ciu kar ma te˝ ♥K, po Êciàgni´ciu
pików znajdzie si´ on bowiem w przymu-
sie. Oto przyk∏adowy rozk∏ad kart:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ E.♠ 7 5 4 2♥ 8 6 5 3 2♦ D♣ 7 5 2
♠ W 10 9 ♠ A K D♥ D 7 4 ♥ A♦ A 3 ♦ K 10 7 4 2♣ A K D W 10 ♣ 9 8 6 3
♠ 8 6 3♥ K W 10 9♦ W 9 8 6 5♣ 4
W siedmiokartowej koƒcówce (po
Êciàgni´ciu ♣A K D i ♠A K D) – aby za-
chowaç wszystkie swoje szanse bez ko-
niecznoÊci odgadni´cia dok∏adnego roz-
k∏adu – kontynuuj♦A K. Je˝eli potych zagraniach ˝adnemu obroƒcynie pozostanà trzy kara – wyfortujsobie piàtà kart´ tego koloru.A kiedy oka˝e si´, i˝ jest to niemo˝-liwe, spróbuj wyrobiç sobie przebit-kà ♥K.
4 Mecz; obie strony po partii, rozda-
wa∏ N.
Po licytacji:
Ty N E S— 1 ♦ pas 1 ♥pas 1 ♠ pas 2 ♣1pas 2 ♦ pas 3 BApas…
1 czwarty kolor
zaatakowa∏eÊ (odmiennie, zrzutki odwrotne)
♠D i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy dziadek:
dziadek♠ 9 8 3 2♥ —♦ A K 7 6 3 2♣ A 10 9
Ty♠ D W 6♥ 9 7 5 3♦ 8 5 4♣ K 8 2
Twoja ♠D utrzyma∏a si´, partner do∏o-
˝y∏ zach´cajàcà ♠5, z r´ki S spad∏a ♠4. Porozdaniu okaza∏o si´, ˝e w drugiejlewie Twoim jedynym zagraniem
bezwzgl´dnie obk∏adajàcym kon-trakt by∏o wyjÊcie ♦4 albo ♦5!W oparciu o powy˝szà konkluzj´skonstruuj racjonalny obraz ca∏egorozdania.Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ N.
♠ 9 8 3 2♥ —♦ A K 7 6 3 2♣ A 10 9
♠ D W 6 ♠ A K 10 5♥ 9 7 5 3 ♥ 10 4 2♦ 8 5 4 ♦ D 10♣ K 8 2 ♣ 7 6 5 4
♠ 7 4♥ A K D W 8 6♦ W 9♣ D W 3
Twoje zagranie w drugiej lewiema∏ym karem stworzy bezpieczneodejÊcie karowe Twojemu partne-rowi, rozgrywajàcy nigdy wi´c nie dosta-
nie si´ do r´ki, aby wykorzystaç kiery. JeÊli
zaÊ S odda wam lew´ karowà, szybko
Êciàgniecie te˝ jeszcze trzy piki, obk∏adajàc
kontrakt bez jednej.
Zauwa˝, ˝e gdybyÊcie od razu odebra-
li swoje cztery lewy pikowe, rozgrywajàcy
pozby∏by si´ z r´ki kiera i trefla – i w chwi-
l´ póêniej dosta∏by si´ tam bez wzgl´du na
kolejne zagranie Twojego partnera (E).
Do niczego dobrego nie doprowadzi∏oby
te˝ obroƒców Êciàgni´cie drugiej lewy pi-
kowej przed zmianà ataku na karo. Roz-
grywajàcy zgra∏by bowiem wówczas
♦A K, po czym odszed∏by trzecim pikiem.
I Twój partner musia∏by dopuÊciç przeciw-
nika do r´ki kierem albo treflem.
5. Mecz; strona WE po partii, rozda-
wa∏ N.
Przebieg licytacji:
Ty N E S— pas 1 ♠ 4 ♥pas (!) pas pas
Ze wzgl´du na za∏o˝enia powstrzyma-
∏eÊ si´ przed zg∏oszeniem 4♠ i zaatakowa-
∏eÊ ♠3 (naturalnie), po czym wy∏o˝ony zo-
sta∏ taki oto stó∏:
dziadek♠ D♥ 5♦ D 8 7 5 3 2♣ D W 9 5 3
Ty♠ W 9 8 3 2♥ 8 7♦ K 9♣ 10 7 4 2
Partner zabi∏ pierwszà lew´ ♠K (S do-
da∏ ♠7) i odwróci∏ ♦4. Rozgrywajàcy
wskoczy∏ ♦A i kontynuowa∏ ♦10. Wzià∏eÊ
lew´ ♦K, E doda∏ ♦6. W co zagraszw lewie czwartej?
Najprawdopodobniej E nie zagra∏
w drugiej lewie w kiery, gdy˝ ma w tym
kolorze takà konfiguracj´ honorów, ˝e ru-
szenie jej wiàza∏oby si´ ze stratà wziàtki.
Z drugiej strony – partner móg∏ zoriento-
waç si´, i˝ tak˝e rozgrywajàcy nie posiada
ju˝ wi´cej pików. Potwierdza to fakt, ˝e
przeciwnik nie przebi∏ pika w dziadku.
Natomiast do∏o˝onà przez E w drugiej
rundzie tego koloru ♦6 (a nie ♦W) nale˝y
interpretowaç jako lawintala – gracz E po-
winien zatem mieç w treflach asa, a nie
króla. Ca∏e rozdanie wyglàda wówczas
nast´pujàco:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ N.♠ D♥ 5♦ D 8 7 5 3 2♣ D W 9 5 3
♠ W 9 8 3 2 ♠ A K 10 6 5 4♥ 8 7 ♥ K W♦ K 9 ♦ W 6 4♣ 10 7 4 2 ♣ A 8
♠ 7♥ A D 10 9 6 4 3 2♦ A 10♣ K 6
Ju˝ widzisz, i˝ mimo partnerowego
lawintala (a mo˝e – w∏aÊnie dlatego!)
nie wolno Ci w czwartej lewie wyjÊç
w trefla! Je˝eli bowiem kolor ten jest
w r´kach E i S roz∏o˝ony 2–2, to po
Twoim weƒ zagraniu rozgrywajàcy
wstawi ze sto∏u figur´ i zapewni sobie
tam dost´p, a to pozwoli mu na wyko-
nanie impasu kierowego. Wszelkieprzes∏anki wskazujà na koniecz-noÊç zagrania w czwartej lewiew pika – pod podwójny renons(!),
co jednak b´dzie dla przeciwnika abso-
lutnie bezu˝yteczne. JeÊli bowiem gracz
S przebije tego pika na stole, wyrzuca-
jàc z r´ki trefla, i zagra z dziadka dobre
karo, aby pozbyç si´ na nie swojego
ostatniego trefla, przebijesz, a ♥K w r´-
ce partnera weêmie lew´ k∏adàcà.
A gdy przeciwnik przebije pika w r´ce
i wyjdzie ♣K, partner przepuÊci ten ho-
nor, a potem zabije asem drugà rund´
trefli i zagra raz jeszcze w piki, i w tym
wypadku zapewniajàc sobie k∏adàcà
kontrakt wziàtk´ na króla atu. ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
48
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Varia
1. Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ E.
Po licytacji:
Ty N E S— — pas 3 ♥1
ktr. pas 3 ♠ pas4 BA2 pas 5 BA3 pas6 BA pas…
1 naturalny blok, z za∏o˝enia – s∏aby albo bardzo
s∏aby; 2 naturalny inwit (!), bardzo silna r´ka w sk∏a-
dzie zrównowa˝onym (27–29 PC bàdê ekwiwalent
w lewach wygrywajàcych); 3 intencje szlemikowe,
choç karta nieco za s∏aba na samodzielne przesà-
dzenie gry premiowej
rozgrywasz (W) szlemika bezatutowego
z nast´pujàcà parà ràk:
Ty dziadek♠ A K D ♠ 9 7 4 2♥ A D ♥ K W 2♦ A K ♦ D 9 4 2♣ A K 10 5 3 2 ♣ 6 4
Gracz N zaatakowa∏ ♦5 (wist od-
mienny, zrzutki odwrotne), a jego part-
ner doda∏ na trzeciej r´ce ♦6. Wzià-
∏eÊ lew´ ♦A i Êciàgnà∏eÊ kolejno:
♠A K (obaj obroƒcy do∏o˝yli do kolo-
ru), ♣A (S zrzuci∏ kiera) i ♠D (S zrzu-
ci∏ kolejnego kiera). Podaj dok∏adnyplan swojego dalszego post´po-wania.
2. Mecz; obie strony po partii, rozda-
wa∏ W.
Przebieg licytacji:
Ty N E S2 ♣1 pas 2 BA2 pas3 ♠3 pas 3 BA4 pas4 ♥5 pas 5 ♣6 pas5 ♦7 pas 5 ♠8 pas7 ♥ pas…
1 forsing do dogranej; 2 odpowiedê pozy-
tywna, w podstawowym wariancie przyrzeka
trzy kontrole (asa i króla bàdê trzy króle); 3, 4,
5 naturalne; 6, 7, 8 cue-bidy na uzgodnionych
kierach
Rozgrywasz (W) wielkiego szlema
w kiery z takimi oto kartami:
Ty dziadek♠ A D 10 9 4 ♠ K 2♥ A K D 2 ♥ W 10 9 3♦ A K 3 ♦ W 4 2♣ 5 ♣ A D 6 4
Pierwszy wist (naturalny): ♣W. U∏ó˝plan swojego post´powania.
3. Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W.
Po licytacji:
Ty N E S1 ♥ pas 2 ♥ pas3 ♣ pas 4 ♥ pas…
rozgrywasz (W) koƒcówk´ kierowà z na-
st´pujàcà parà ràk:
Ty dziadek♠ 4 3 2 ♠ 8 7♥ A K D 8 7 ♥ 6 5 4♦ 2 ♦ K 7 5 4 3♣ K W 10 9 ♣ A D 2
Gracz N zaatakowa∏ (odmiennie, zrzut-
ki odwrotne) ♦W. Doda∏eÊ z dziadka blot-
k´, a S do∏o˝y∏ ♦8. Niestety, w drugiej le-
wie N wyszed∏ ♥2 – do ♥4, ♥10 i ♥D.
Zagra∏eÊ z r´ki pika, ale po wzi´ciu tej le-
wy przeciwnicy raz jeszcze po∏àczyli atuty.
Utrzyma∏eÊ si´ ♥K w r´ce. Jak popro-wadzisz dalszà rozgrywk´?
4. Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
W N Ty S— — — 1 ♣pas 2 ♦1 pas 2 BA2
pas 3 BA3 pas 6 BApas…
1 5+♦, niewykluczone starsze czwórki, forsing
do koƒcówki; 2 sk∏ad zrównowa˝ony, mo˝liwe
starsze czwórki; 3 kara niezbyt silne, a charakter r´-
ki bezatutowy, N nie powtarza wi´c swojego sze-
Êciokartowego koloru, tylko podnosi partnera do
3BA
Twój partner (W) zawistowa∏ (natural-
nie!) ♦10 i wy∏o˝ony zosta∏ nast´pujàcy
dziadek:
dziadek♠ D W 6♥ D W♦ D W 6 5 3 2♣ A 5
Ty♠ K 9 8♥ 8 5 3 2♦ 7 4♣ D W 10 4
Rozgrywajàcy wzià∏ pierwszà lew´ ♦A,
Êciàgnà∏ te˝ ♦K (W do∏o˝y∏ ♦8), po czym
wyszed∏ z r´ki ♣2. Twój partner doda∏
♣9, a ze sto∏u zosta∏a zagrana ♣5 (!). Do-k∏adnie zaplanuj swojà dalszà gr´w obronie.
5. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S.
Przebieg licytacji (systemem naturalnym):
W N Ty S— — — 1 ♦pas 2 ♣ pas 2 ♥1
pas 2 BA pas 3 ♥2
pas 4 ♥ pas…1 w pierwszym czytaniu normalny rewers karo-
wo-kierowy (5+♦–4+♥); 2 uk∏ad 6♦–5♥
Twój partner (W) zaatakowa∏ (wist od-
mienny, zrzutki odwrotne) ♠2 i wy∏o˝ono
takiego oto dziadka:
dziadek♠ D 10 4♥ 8 7 2♦ D W 10♣ A K 9 4
Ty♠ A 7 5 2♥ 9 4♦ K 5♣ D 10 7 6 3
Ze sto∏u blotka, wzià∏eÊ lew´ ♠A. U∏ó˝plan swojej dalszej gry w obronie. ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 3/2004Problemy
Najlepsi w KONKURSIE z nru 11/2003 ÂBpkt.
1. Mieczys∏aw Gajak (Warszawa) 500Tomasz Janczak (Warszawa) 500W∏odzimierz Janicki (Legnica) 500
4. Jan Cejlowski (Radom) 480Feliks Koz∏owski (˚yrardów) 480Józef Tur (Zabrze) 480Bartosz Zawoja (Krynica) 480Tadeusz ˚uk (Szczecinek) 480
9. Józef Czacki (Jeziorna) 470Tadeusz Dàbrowski (Wroc∏aw) 470Stanis∏aw Nestor (Lubliniec) 470Robert Wójcik (Nowy Sàcz) 470Janusz ˚bikowski (Bia∏ystok) 470
14. Tadeusz Abakanowicz (Gdynia) 460Andrzej Keller (¸ódê) 460Damian Lubiƒski (¸aƒcut) 460Janusz Milanowski (Lublin) 460Tomasz Nazarczuk (¸uków) 460Dariusz Wieluƒski (Opole) 460Anna Woêna (Warszawa) 460
21. Józef Bobrowski (Szczecinek) 450Tomasz Dru˝nikowski (Gdaƒsk) 450Jan Fabiaƒski (Na∏´czów) 450Berenika Wis∏awska (Tarnów) 450
25. Antoni Etarpski (W´gierska Górka) 440Waldemar Kostrzewa (Milanówek) 440Miros∏aw ¸uczak (Rzeszów) 440Janusz Wawrowski (Warszawa) 440Anonim 440
30. Tadeusz Bartoszewski (Poznaƒ) 430Wojciech Czechowicz (Warszawa) 430Jerzy Pisarek (Skar˝ysko-Kamienna) 430Bartosz Skolimowski (Szczecin) 430Józef Szczepaƒski (Gdaƒsk) 430Wac∏aw Tykociƒski (Bia∏ystok) 430Tomasz ˚arski (Olsztyn) 430
37. Krzysztof Bednarz (Dàbrowa Górnicza) 420Józef Dwornik (Olkusz) 420Artur Lisicki (Grójec) 420Albin ¸akomski (Zielona Góra) 420
41. Henryk BanaÊ (Brzezinka) 400Sylwester Nowak (Warszawa) 400Zygmunt Skiba (Mechanicsburg, USA) 400
Wyniki Konkursu
49
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Varia
Rozdanie 7; obie po partii, rozdawa∏ S.♠ A♥ 6 4♦ A K 10 7♣ K W 9 8 6 2
♠ W 7 5 4 3 ♠ K D 9 6 2♥ K 10 5 3 ♥ A 9 7 2♦ W 8 6 5 ♦ 9 4 3♣ — ♣ 3
♠ 10 8♥ D W 8♦ D 2♣ A D 10 7 5 4
Nasz System:
W N E S— — — 1 ♣1
pas 2 ♣2 pas 3 ♣pas 3 ♦3 pas 3 ♥4
pas 3 BA5 pas paspas
1 otwarcie graniczne, przemawia jednak za nimdobry szeÊciokart treflowy; 2 naturalne, brak star-szych czwórek, forsing do dogranej; 3 quasi-natural-ne, stoper karowy; 4 zatrzymanie kierowe, brak pi-kowego; 5 z punktu widzenia N jedno zatrzymaniepikowe powinno w zupe∏noÊci wystarczyç; ju˝♣A u partnera daje powa˝ne szanse na wzi´cieszeÊciu lew treflowych, N widzi te˝ swoje dwieszybkie lewy w karach
Na podstawie powy˝szego rozumo-
wania zapowiedzenie koƒcówki bezatuto-
wej, szczególnie w turnieju na maksy, jest
w pe∏ni uzasadnione.
Inna ewentualnoÊç:
W N E S— — — 1 ♣1
pas 2 ♣2 pas 3 ♣3
pas 3 ♦4 pas 3 ♥5
pas 4 ♠6 pas 5 ♣7
pas…1, 2, 3, 4, 5 jak wy˝ej; 6 splinter (alternatywà sà 4♦
– cue-bid na treflach) – N mo˝e zdecydowaç si´ na
takà zapowiedê nie tyle w celu poszukiwania lepszej
koƒcówki, co po to, aby nie straciç ewentualnego
szlemika; 7 w pe∏ni zrozumia∏a odzywka negatywna
Problem, przed jakim stanà∏ tu gracz
N, jest dla gry w turnieju na maksy typo-
wy: koƒcówka bezatutowa i wyrzeczenie si´
marzeƒ o grze premiowej czy sprawdzenie
szans szlemikowych, byç mo˝e zakoƒczone
kontraktem pi´ç w m∏odszy?
Wspólny J´zyk:
W N E S— — — 2 ♣1
pas 2 ♦2 pas 2 BA3
pas 3 ♦4 pas 3 ♥5
pas 3 BA6 pas paspas
1 we Wspólnym J´zyku otwarcie obowiàzkowe;2 pytanie; 3 wed∏ug najpopularniejszej wersji: 6♣,brak starszej czwórki i singletona; 4 pytanie o za-trzymania w kolorach starszych; 5 zatrzymanie kie-rowe, brak pikowego; 6 tym razem dziewi´ç leww bez atu jest dok∏adnie wyliczone
albo:
W N E S— — — 2 ♣1
pas 2 ♦2 pas 2 BA3
pas 3 ♦4 pas 3 ♥5
pas 4 ♠6 pas 5 ♣7
pas pas pas1, 2, 3, 4, 5 jak poprzednio; 6 splinter – tym razem
tak˝e pokusa zagrania szlemika jest wszak˝e wi´k-
sza (alternatywà sà 4♣ – jeÊli tylko absolutnie forsu-
jàce, co jest jednak mocno wàtpliwe – bàdê 4♦,
cue-bid na uzgodnionych treflach); 7 zapowiedê ne-
gatywna
Tym razem zatryumfuje podejÊcie
pragmatyczne: na 3BA bierze si´ bowiem
co najmniej dziesi´ç lew (jedenastà mo˝na
zdobyç, impasujàc waleta karo), a szlemik
treflowy nie wychodzi, gdy˝ do oddania sà
dwie lewy kierowe.
Minimaks teoretyczny: 5BA (NS),
11 lew; 660 dla NS.
Maksymalne liczby lew mo˝liwedo wzi´cia przy grze w poszczegól-ne miana:
♣ – 11 (NS);
♦ – 10 (NS);
♥ – 7 (WE);
♠ – 8 (WE);
BA – 11 (NS). ♦
NW E
S
M-ce % pkl1 L. Moszczyƒski – D. Sielski 72.81 100
2 A. Ejnik – J. Kawczyƒski 72.40 98
3 T. Paluchowski – K. Puczyƒski 70.98 96
4 S. Kubies – S. Stefaƒski 68.96 94
5 E. Aranowski – I. Kaêmierski 68.80 92
6 M. Bublewicz – M. Wierzbicki 68.05 90
7 A. Borkowski – M. Piotrowski 67.51 88
8 E. Gotowicka – A. Kram 66.92 86
9 A. D´bowski – M. Zaborowski 66.89 84
10 A. Makuch – S. Makuch 66.75 82
11 E. Kulus – J. Mazurek 66.40 80
12 E. Pinkiewicz – K. Sikorski 65.69 78
13 A. Gawron – R. Laszkiewicz 65.28 76
14 T. Derba – R. K∏osiƒski 65.12 74
15 J. Hanus – A. Kita 64.97 72
16 R. Junik – J. Zi´tara 64.92 70
17 M. Janeczko – G. Plewniak 64.92 68
18 E. Skrainowski – J. Szwakopf 64.62 66
19 A. Marciniak – P. Sobczak 64.57 64
20 A. Sokal – R. Szuperski 64.56 62
21 R. Dyczkowski – J. Sikora 64.41 60
22 P. Hauser – J. Roszak 64.37 58
23 P. Katarzyƒski – T. Pawluk 64.31 56
24 M. Czarniawski – A. Sulima 64.23 54
25 M. Hutyra – T. Hutyra 64.18 52
26 K. Kiepas – A. Ksi´˝ki 64.07 50
27 J. Erwiƒski – M. W∏oszek 64.00 48
28 J. Prokop – V. S∏owiecki 63.75 46
29 U. Liss – P. Szymonik 63.71 44
30 M. Cichocki – P. ˚urakowski 63.70 42
31 J. Kadula – J. Znamirowski 63.06 40
32 R. K∏osiƒski – J. M∏yƒczyk 62.83 38
33 R. Opaliƒski – M. Pietraszek 62.76 36
34 M. Maj – A. Wasiak 62.62 34
35 D. Ksyta – W. Stanula 62.48 32
36 K. Rogulski – Z. Rychlik 62.43 30
37 M. Dembiƒski – M. Nowosadzki 62.35 28
38 S. Owczarski – W. Waszkowiak 62.13 26
39 A. Garstka – K. Kluf 62.12 24
40 J. Jaciuk – J. Kaniuk 62.06 22
41 A. Garcarek – K. Pacholczyk 62.03 20
42 W. Bielski – J. Janiak 61.88 18
43 A. So∏tys – J. Tur 61.87 16
44 W. Bia∏as – J. Ujma 61.76 14
45 P. Koc – P. Wiankowski 61.72 12
46 C. Góra – R. Mirczak 61.68 10
47 M. Kalinowski – M. Ogrodowczyk 61.59 9
48 A. Pietrkiewicz – J. W´drychowicz 61.58 8
49 M. Bubi∏ek – J. Obuchowicz 61.55 7
50 A. Bartosik – M. Michalski 61.46 6
51 A. Bobo∏owicz – E. Warzàchowski 61.38 5
52 S. Graboƒ – J. Mazurek 61.36 4
53 Z. Krzepkowski – W. Topolnicki 61.33 3
54 W. Krzemieƒski – C. Wilczopolski 61.27 2
55 A. Choniawko – A. Jeleniewski 61.20 1
Wynik Êredni =673 * 30 = 20,190
Turniej policzono maksowaniem proporcjonalnym
z dok∏adnoÊcià do 0,01.
Wszystkie wyrównania oraz kary z sekcji lokalnych
uwzgl´dnione.
Komisarz KMP 2004 S. Jacek Berwid
Wyniki KMP 2004 – luty Startowa∏o 1311 par w 86 sekcjach
Stefan Jacek Berwid & Wojciech Siwiec
Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2004Turniej nr 2 – 9 lutego 2004 r.
50
Âwiat Bryd˝a nr 3 (164) marzec 2004
Varia
Wyniki45. OTP Ziemi Radomskiej im. Romualda SeredyƒskiegoRadom, 22 lutego 2004 r.Prokom Software Grand Prix Polski 2004
Dwusesyjny turniej par na zapis maksymalnym-ce 225 par % pkl
1 S. M∏ynarczuk – A. Rutkowski 62.96 1632 B. Gierulski – J. Skrzypczak 62.83 1613 K. Buras – G. Narkiewicz 62.22 1594 T. Pilch – P. Ilczuk 61.16 1575 K. Zajàczkowski – A. Dudzik 59.49 1556 T. Czajer – Z. Papierniak 59.41 1537 P. Tuszyƒski – P. Lutostaƒski 58.72 1518 J. Sikora – P. Nawrocki 58.53 1499 A. Orlovich – V. ˚huravel 58.49 14710 A. Jaszczak – J. Turczynowicz 58.40 14511 W. Biegaj∏o – A. Miszewski 58.31 14312 M. Tutka – J. Gaw´cki 58.17 14113 W. Arczewski – M. Rafalski 57.99 13914 M. Atalski – J. Karwowski 57.73 13715 K. Czul – K. Kujawa 57.65 13516 S. Kowalczyk – J. Sucharkiewicz 57.47 13317 A. Nosalska – A. Rodhe 57.32 13118 D. Koproƒ – J. Weso∏owski 57.28 12919 W. Strzemecki – P. Màdry 57.20 12720 J. Iwaƒski – P. Urbaƒski 57.18 12521 W. Niciƒski – C. Okrutnik 57.08 12322 A. Fronczak – M. Wo∏ek 57.05 12123 J. Klukowski – A. Jezioro 56.97 11924 A. Czech – R. Rogala 56.59 11725 S. CieÊlak – S. ¸ojewski 56.23 11526 E. Banaszkiewicz – K. Omernik 56.22 11327 R. Jagniewski – B. Pazur 56.17 11128 Z. Dymiƒski – M. Tyrcz 56.12 10929 K. Jassem – M. Kwiecieƒ 55.91 10730 O. Gradowski – M. Volfson 55.88 10531 K. Antas – T. Kaczanowski 55.87 10332 G. Bachanek – E. B∏a˝ 55.78 10133 W. Klapper – J. Russyan 55.73 9934 W. Olaƒski – W. Starkowski 55.61 9735 K. Szyku∏a – P. ˚ak 55.49 9536 L. Niemiec – A. Szymczak 55.42 9337 T. Winciorek – M. Jeleniewski 55.37 9138 R. Wajdowicz – A. Hycnar 55.31 8939 T. Wnuk – I. Grzejdziak 55.16 8740 T. Godek – A. Potyƒski 55.12 8541 T. Paluchowski – S. Stachlewski 54.85 8342 J. Moszyƒski. Jun – J. Ronke 54.76 8143 K. Ujazdowski – N. Kuszewski 54.41 7944 W. Radziak – A. Suwik 54.28 7745 A. Mer – W. Pietraszewski 54.27 7546 M. Walczak – J. Ciechomski 54.26 7347 J. Mazurkiewicz – W. Kar∏owicz 54.22 7148 W. Buze – Z. Kowalewski 53.94 6949 A. Sarniak – D. Krajewski 53.90 6750 I. Chodorowska – J. Chodorowski 53.84 6551 M. Dàbrowski – M. Dobrzyƒski 53.82 6352 A. Garstka – K. Kluf 53.73 6153 I. Jarosz – L. Sztyrak 53.64 5954 G. Busse – P. Busse 53.55 5755 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski 53.47 5556 M. Jeleniewska – A. Grunt 53.42 5357 K. Sztompke – M. Majewski 53.41 5158 M. Skwirczyƒski – T. Derba 53.33 4959 E. Kozyra – L. Ohrysko 53.32 4760 M. Cichocki – P. ˚urakowski 53.29 4561 B. Lesicki – W. Ziobro 53.29 4362 M. Krupowicz – S. ZawiÊlak 53.20 4163 J. Micha∏owski – W. Turant 53.19 3964 J. Polety∏o – M. Wójcicki 53.17 3765 P. Boniƒski – W. Bartczak 53.17 3566 L. B∏aziƒski – F. Âwiderski 53.12 3367 J. Baka – J. Kaczorowski 52.98 3168 S. Go∏´biowski – M. Kwieciƒski 52.97 2969 E. Miszewska – A. Kowalski 52.96 2770 H. Klukowska – T. Klukowski 52.79 25
XXI Ogólnopolski Mityng Bryd˝owy Ziemia Górowska 2004O Puchar Starosty GórowskiegoGóra, 20-22 lutego 2004 r.Turniej Par (maxy) o Puchar Wójta Gminy Jemielnom-ce 52 pary % pkl
1 W. WiÊniewski – L. Jaworski 60.92 282 M. Wi´cek – J. Kuczera 59.67 263 J. Grabek – M. Ilnicki 56.77 244 J. Sieracki – T. W∏odarczak 56.22 225 A. Bartosik – D. Wincenty 56.01 206 R. Ksi´˝opolski – ¸. Rolek 55.95 187 T. Mas∏owski – J. Rymwid 55.29 168 J. Kornicki – S∏awomir Rutecki 54.22 149 Fabian Szczerek – A. Iwasiów 53.88 1210 S. Janik – J. Zwierzyƒski 53.82 1011 P. Saliƒski – G. Tarka 53.63 812 J. Ryndak – J. Górny 53.54 7
Turniej Par (cav. uÊr.) o Puchar Wójta Gminy Niechlówm-ce 64 pary impy pkl
1 R. Hipszer – M. Markowski 88.43 332 R. Ro˝ko – J. Lipczyƒski 54.78 313 M. Ma∏ecki – P. Ma∏ecki 45.93 294 ¸. Rolek – R. Ksi´˝opolski 41.11 275 H. Opaczewski – S. Kondratiuk 38.86 256 E. Malanowska – K. Dziekaƒski 35.42 237 S. Janik – A. Mazurek 35.21 218 K. Mykietyn – P. Walczak 34.11 199 Z. Ciereszko – J. Kudyba 30.09 1710 J. Baranowski – R. Biel 29.36 1511 J. Rymwid – T. Mas∏owski 25.10 1312 J. Nowak – H. Nowacki 23.86 1113 B. Grzelak – L. Wójcik 22.76 9
Turniej Par (maxy) o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Góram-ce 64 pary % pkl
1 J. Sieracki – R. Mi∏aszewicz 63.55 402 R. Hipszer – M. Markowski 62.54 383 ¸. Rolek – R. Ksi´˝opolski 61.51 364 M. Ilnicki – J. Grabek 59.48 345 A. Aleksandrzak – J. KoÊcielny 58.33 326 J. Baranowski – R. Biel 58.04 307 R. Król – E. Szczepaƒski 57.59 288 S. Janik – J. Zwierzyƒski 57.28 269 W. Reszelski – W. Rybarczyk 56.32 2410 ¸. Rokita – P. Wybiera∏a 55.53 2211 M. Drecki – W. Ogrodnik 55.41 2012 W. Olaƒski – W. Starkowski 55.25 1813 W. WiÊniewski – L. Jaworski 54.81 1614 M. Bubi∏ek – M. Zawadzki 54.41 14
Turniej Par o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Wàsosz (maxy)m-ce 40 par % pkl
1 J. Sieracki – J. Rymwid 61.04 222 A. Ochot – A. Winkler 60.35 203 S. Mi∏aszewicz – P. Rewak 60.28 184 C. Szadkowski – J. Wachnowski 60.18 165 K. Mykietyn – P. Walczak 59.06 146 S. Rutecki – Z. Kulesza 57.83 127 R. Ksi´˝opolski – ¸. Rolek 57.76 108 R. Borodziuk – R. Sakowicz 57.32 89 R. Hipszer – M. Markowski 56.85 710 M. Ilnicki – J. Grabek 56.68 6
Mityng Lodowy Kryszta∏ Warty ’04Gorzów, 30 stycznia – 1 lutego 2004 r.Turniej par na impym-ce 66 par impy pkl
1 K. Brudka – W. Starkowski 69.91 352 E. Kulus – J. Mazurek 57.78 333 L. Kawski – A. B∏achnio 53.90 314 J. Borychowski – A. Witkowski 49.01 295 P. Ilczuk – M. Zawadzki 44.13 276 T. Kaczanowski – K. Omernik 43.83 257 W. Waszkowiak – S. Owczarski 43.09 238 T. Lasota – W. Majchrowski 38.31 219 W. Bielecki – E. Rybak 33.63 1910 S. Janik – J. Zwierzyƒski 31.84 1711 M. Bubi∏ek – A. ¸agosz 31.05 1512 J. Zdanowicz – G. Zdanowicz 30.16 1313 C. Rekret – J. Pilczuk 29.03 1114 R. Borodziuk – Z. Pleskot 26.92 915 L. B∏aziƒski – J. Pisarek 26.57 816 J. Majkut – M. Zaborowski 26.57 717 M. Soroka – R. Moraczewski 23.83 6
Turniej Par na maxm-ce 80 par % pkl
1 J. Borychowski – A. Witkowski 59.26 502 A. Choniawko – K. Tumielewicz 58.51 483 Z. Wójcik – B. Sosulski 58.04 464 Z. Giszczyƒski – J. Smalira 57.96 445 M. Arnold – T. Kowalicki 57.63 426 W. Kurzawski – L. Nowakowski 57.52 407 M. Pasternak – K. Araszkiewicz 57.14 388 J. Zdanowicz – G. Zdanowicz 56.79 369 J. WiÊniewska – T. Woêniak 56.54 3410 J. MÊcisz – M. P´dziƒski 56.33 3211 K. Hajkowski – W. Lewandowski 56.33 3012 A. Koz∏owski – A. Sienkiewicz 56.23 2813 P. Olech – A. Downar 56.10 2614 S. Dobrzyƒski – E. Stylski 55.95 2415 Z. Przybylski – R. Karanowski 55.84 2216 M. GoÊciniak – Z. Âwiàtek 55.79 2017 M. Ma∏ecki – P. Ma∏ecki 55.74 1818 B. Lasota – S. Stawski 55.34 1619 R. Sakowicz – D. Wroƒski 54.99 1420 C. Szadkowski – J. Wachnowski 54.92 12
Turniej teamówm-ce 24 teamy VP pkl
1 SENIOR 108.0 29M. GoÊciniak, S. Owczarski, W. Waszkowiak,Z. Âwiàtek
2 ANDRZEJKI+1 103.0 25J. Borychowski, A. Choniawko, A. Jeleniewski,A. Witkowski
3 BRUDKA 100.0 21K. Brudka, P. Kolwicz, W. Starkowski, S. Zakrzewski
4 RELAX DREZDENKO 95.5 17R. Klejny, M. Stefaƒski, C. Szadkowski, J. Wachnowski
5 NACELNIK 95.0 13K. ˚egilewicz, R. Karanowski, Z. Przybylski,W. ˚egilewicz
6 STREP 90.0 9Z. Halat, S. Kozar, J. Pilczuk, M. Strep
7 SKOCZKI 89.0 7T. Osiƒski, L. Moszczyƒski, P. Olech, A. Downar
8 TRANS ED MDZYRZCZ 88.0 5W. Biernat, Z. Borkowski, M. Bublewicz, M. Wierzbicki
9 LEÂNIK 87.0 3T. Nowakowski, J. Kokociƒski, A. Wójcik, J. Szo∏drowski
10 KAMEL 87.0 1M. Pasternak, K. Araszkiewicz, P. Ilczuk, M. Zawadzki
Grand Prix WielkopolskiStary Browar 8.02.2004 r.I Otwarte Mistrzostwa Wielkopolski Par na impym-ce
%1 M. Ma∏ecki – M. Wichtowski 76.122 M. Dembiƒski – P. Walczak 67.433 R. Kujawski – S. Micha∏owski 66.994 K. Jassem – P. Jassem 59.765 S. Janik – J. Nowak 50.936 W. Kwiatkowski – R. Mroziƒski 21.697 W. Robiƒski – L. Rosochowicz 17.418 P. Biderman – L. Zembrowski 15.549 P. JassemPawe∏ – B. Onisk 7.3610 A. Mazurek – J. W´drychowicz 7.3311 O. Bestrzyƒski – M. P´dziƒski 7.0712 H. Nowacki – M. Kabaciƒski 6.34
RTP „O Puchar Radia Merkury”m-ce 31 par % pkl
1 A. Choniawko – R. Karanowski 108.21 122 K. Brudka – E. Grzybek 93.49 103 J. Luksteid – Z. JaÊniaczyk 50.55 84 F. Domagalski – R. Nowak 43.10 75 M. Górny – P. Marek 38.83 66 M. Domagalski – M. Dorna 30.94 57 T. Metelski – M. Woêniak 30.32 48 J. Polak – K. WoÊkowiak 26.05 39 J. Winnowicz – A. Winnowicz 22.37 210 A. Czepnik – J. Hilbrecht 17.27 1
Grand Prix Mazowsza 2004P∏ock, 25 stycznia 2004 r.Turniej par o Puchar Przewodniczàcego Rady Miasta P∏ockam-ce 62 pary % pkl
1 T. Godek – A. Potyƒski 59.52 362 D. Krajewski – M. Wiàcek 59.21 333 S. Grzejdziak – I. Grzejdziak 58.76 314 R. Nowicki – R. Stoliƒski 57.53 285 A. Amrozy – P. Nowicki 56.35 266 L. Szelàg – M. Nowak 56.18 247 A. Seku∏a – W. Wójciak 55.84 228 J. Ciechomski – P. Jurek 55.65 209 P. Walczak – D. Filipowicz 55.31 1810 M. Stawicki – E. Furs 54.87 1611 J. Wielechowska – K. Wielechowsk 54.54 1412 I. Chodorowska – J. Chodorowski 54.26 1213 A. Jezierski – T. Gumkowski 54.20 1014 A. Marciniak – P. Sobczak 54.16 815 A. Sarniak – S. ZawiÊlak 53.62 7
I Ogólnopolskie MistrzostwaNarodowego Banku PolskiegoWarszawa, 21 lutego 2004 r.m-ce 25 par % pkl
1 E. Jurkiewicz – P. Lutostaƒski 63.11 62 A. Gontarek – S. Gontarek 61.89 53 B. Iwan – R. Stanioszek 56.98 44 M. Kowal – J. Jaczewski 55.68 35 A. Sontowski – A. Kowalski 55.52 26 J. Chudzik – A. ˚ebrowski 55.42 1
IV Rejonowy Nocny Turniej ParAleksandrów Kujawski, 30.01.2004 r.m-ce 55 par % pkl
1 P. Maras – J. Pajor 60,74 192 R. Babecki – C. Paw∏owski 59,32 163 A. Paw∏owski – A. Tybura 59,07 144 G. Rempel – W. Wójciak 57,30 115 J. Plewa – J. Witkowski 57,11 96 R. Konieczny – T. Latos 56,74 87 Z. Ehlert – K. Jankowski 56,42 78 K. Gusowski – G. Rojewski 56,18 69 D. Kuliberda – M. Lewiƒski 55,71 510 W. Garstka – L.Warwocki 55,13 411 C. CieÊlewicz – S. CieÊlewicz 55,01 312 B. Nalazek – E. Seichter 54,80 213 M. Piotrowski – Z. Rychlik 54,74 1
Marzec5–7.03 Mityng „Wiosenny” ¸ódê6–7.03 3. Mityng „O G∏ow´ Tura Chojnickiego” Chojnice6–7.03 OTP i OTT „˚u∏awski” Elblàg
7.03 OTP „Wiosenny” ¸ódê7.03 OTP „Drewniane G∏owy” – GP (2) Kraków8.03 KMP – termin 3
12–14.03 I liga – 3 zjazd, II liga – 5 zjazd18–28.03 Wiosenne Mistrzostwa Ameryki P∏n. Reno, Nevada
19–20.03 3. Mistrzostwa Rynku Finansowego Warszawa20–21.03 Kadra Mistrzowska Open Starachowice27–28.03 OTPiT o puchar Burmistrza m. ¸aƒcuta ¸aƒcut
28.03 Puchar Grodu Staszica – GP (3) Pi∏a
Kwiecieƒ2–4.04 Kadra Narodowa Open Starachowice2–4.04 Kadra Seniorów – I etap2–4.04 Kadra Mistrzowska Kobiet
11–12.04 Wielkanoc13–18.04 Szeroka Reprezentacja Polski Open Starachowice13–18.04 Szeroka Reprezentacja Polski Kobiet Starachowice16–18.04 Kadra Seniorów – II etap Starachowice
19.04 KMP – termin 423–25.04 5. Mityng Bryd˝owy „Hotel Senator” Starachowice
25.04 „Hotel Senator” GP (4) Starachowice
Maj30.04–2.05 10. Ogólnopolska
Olimpiada M∏odzie˝y Szamotu∏y30.04–2.05 OTP Uznamski ÂwinoujÊcie30.04–2.05 I liga (Superliga) – fina∏
1.05 OTP „¸uczniczka” Bydgoszcz7–9.05 I i II liga (spadkowa) – bara˝e
10.05 KMP – termin 515–16.05 12. OTT i OTP „Uniwersa∏ Po∏aniecki” Po∏aniec14–16.05 Mityng „B∏´kitna Wst´ga Odry” Wroc∏aw14–15.05 M∏odzie˝owe Mistrzostwa Polski (21–25) Wroc∏aw
16.05 „B∏´kitna Wst´ga Odry” GP (5) Wroc∏aw16.05 OTP „Dwory” OÊwi´cim
14–27.05 Mi´dzynarodowy Kongres Juan Les Pins23.05 9. OTP o Puchar Prezesa „Kolportera” Kielce
21–23.05 Mistrzostwa Polski M∏odzików (do 15 lat) Szamotu∏y28–30.05 Kursokonferencja s´dziowska Starachowice
Czerwiec3–6.06 Mityng Bryd˝owy „Malta Poznaƒ
5.06 GP (6) Poznaƒ10–13.06 Mielecki Mityng Bryd˝owy Mielec
14.06 KMP – termin 6Mistrzostwa Polski M∏odzie˝y Szkolnej Krynica
19.06–3.07 47. Dru˝ynowe Mistrzostwa Europy Malmö, Szwecja
18–20.06 Mi´dzynarodowy Mityng Bryd˝owy Olsztyn19.06 GP (7) Olsztyn
26–27.06 Mityng „Zielone P∏uca Polski” Olecko25–26.06 OTP i OTT „Mazurski” K´trzyn
Lipiec4.07 OTP MP Papierników INTERCELL S.A. Ostro∏´ka
8–18.07 Letnie Mistrzostwa Ameryki P∏n. Nowy Jork9–17.07 47. Mityng S∏awski S∏awa
10.07 GP (8) S∏awa12.07 KMP – termin 7
21–25.07 Festiwal Bryd˝owy Wiedeƒ, Austria22–24.07 Mistrzostwa Polski
Par i Teamów Seniorów Sopot25.07 GP (9) Sopot
30.07.–1.08Mistrzostwa Polski Teamów Board-a-Match Sopot
22.07–1.08 44. Mi´dzynarodowy Kongres Ba∏tycki Sopot
Sierpieƒ1–11.08 Dru˝ynowe
Mistrzostwa Europy Juniorów Praga, Czechy9.08 KMP – Indywidualne
6–15.08 14. Mi´dzynarodowy Festiwal „SolidarnoÊç” S∏upsk
9–11.08 Otwarte Mistrzostwa Polski Teamów S∏upsk20–22.08 Mityng Lubusko-Brandenburski
„O Kie∏ Dzika” Rzepin20–29.08 32. Grand Prix Warszawy Warszawa
22.08 GP (10) Warszawa23–25.08 Indywidualne Mistrzostwa Polski Warszawa
Kalendarz PZBS 2004
51
nr 3 (164) marzec 2004 Âwiat Bryd˝a
Varia
Pismo PZBS
WydawcaTEAM – Serwis Poligraficzny Sp. z o.o.,al. Jana Paw∏a II 20, 00-133 Warszawa
na zlecenie PZBS
Adres redakcji03-414 Warszawa 4, ul. Wileƒska 6/29
skr. poczt. 57
tel.: (0 ···· 22) 618 22 58swiatbrydza@poczta.onet.pl
Redaguje zespó∏W∏adys∏aw Izdebski(redaktor naczelny)
Wojciech Siwiec(sekretarz redakcji)
Stale wspó∏pracujàBarbara Awa Kaiser
Rados∏aw Kie∏basiƒskiRyszard Kie∏czewski
Julian KlukowskiApolinary Kowalski
W∏odzimierz KrysztofczykRoman KrzemieƒS∏awomir Lata∏a
Janusz MaliszewskiKarol MykietynJan Pawlikaniec
Maciej PotzOlgierd RodziewiczCezary Szadkowski
Piotr TuszyƒskiAndrzej WilkoszMarek Wójcicki
Dzia∏ reklamyTEAM – Serwis Poligraficzny Sp. z o.o.
Anna ¸ukaszczyk-Dukaczewskatel./fax (0 ···· 22) 620 70 07, 620 90 49
tel. kom. 0-603 68 99 22
Projekt graficznyKarol Pazo∏a
DrukTEAM
Zak∏ad Wydawniczo–Poligraficzny s.j.,ul. Mi∏a 35b, 05-092 Dziakanów LeÊny
Prenumerata w redakcjiKonto:
50 10205558 1 1 1 1 122134200068
ISSN–0867–7743
Redakcja nie zwraca materia∏ów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo doskrótów i redakcyjnego opracowania tekstów
przyj´tych do druku.
Za treÊç reklam i og∏oszeƒ redakcja nie odpowiada.
03-414 Warszawa 4, skr. poczt. 57, e-mail: swiatbrydza@poczta.onet.pl
Tytu∏ Cena (z∏)1. As w impasie, M. Rustecki 11,002. As z r´kawa, j.w. 11,003. Nowoczesna licytacja naturalna, W. Izdebski, O. Rodziewicz 32,004. Wspó∏praca wistujàcych, W. Izdebski, R. Krzemieƒ 8,005. Szko∏a Bryd˝a – podstawowa, W. Izdebski 25,006. Przymusy w teorii i praktyce, W. Izdebski 20,007. Nasz Wspólny J´zyk w praktyce, W. Izdebski 19,008. Bryd˝owe fortele, W. Izdebski 23,009. Czy licytujesz wy˝ej, ekspercie?, K. Jassem, W. Izdebski 20,0010. Morderstwo przy bryd˝owym stoliku, Granovetter 16,0011. Dynamiczna obrona – cz. I, M. Lawrence 12,0012. Dynamiczna obrona – cz. II, j.w. 12,0013. Zagraj ze mnà w turnieju par – cz. I, j.w. 11,0014. Zagraj ze mnà w turnieju par – cz. II, j.w. 11,0015. Plastyczna ocena karty, j.w. 23,0016. Jak zostaç bryd˝owym mistrzem, F. Stewart 35,0017. Zagrajmy to razem, F. Stewart N! 28,0018. Popraw swój wist i rozgrywk´ – cz. II, H. Kelsey 11,0019. System S∏abych Otwarç – Max, L. Ohrysko 9,0020. Acol – angielski system licytacji naturalnej, G. Matula 10,0021. Srebrne igrzyska, W. Siwiec 25,0022. Szko∏a wistu, K. Martens 12,0023. Bryd˝ na piàtk´ z plusem, R. Krzemieƒ 15,0024. Bryd˝owe weekendy, J. Klukowski 14,0025. Przygody waleta kier, D. Bird 17,0026. Po tropach do celu, R. Kie∏czewski 18,0027. Bryd˝ dla ka˝dego – çwiczenia, Ludewig 30,0028. Bryd˝owe problemy na nowe milenium, Julian Pottage 22,0029. Nowoczesny Bryd˝ – Konwencje, W. Izdebski 30,0030. Wist – rozmowa w tym samym j´zyku, R. Kie∏czewski 21,0031. Szukaj szansy – krok po kroku,
Izdebski, Siwiec, Soko∏owski 15,0032. Bryd˝ analityczny, W. Boczar 20,0033. S∏ownik terminów bryd˝owych, B. Seifert 35,0034. Punkty szmunkty, M. Bergen N! 25,0035. Sprawdê swojà rozgrywk´, E. Kantar N! 23,0036. Sprawdê swój wist, E. Kantar N! 23,0037. Sprawdê swój wist, Nr specjalny ÂB 5,0038. Sygna∏y wistowe, M. Horton 15,0039. Zagrania wyprzedzajàce – rozgrywka, R. Kie∏czewski 5,0040. Zagrania wyprzedzajàce – wist, R. Kie∏czewski 5,0041. Expressem przez bryd˝a, K. Soko∏owski 5,0042. Dedukcja w bryd˝u, M. Miles 25,0043. Licytacja dwustronna XXI wieku, M. Miles 30,0044. Bryd˝owe opowieÊci, E. Kantar 12,0045. Licz i rozgrywaj, T. Bourke, M. Smith 22,0046. Decydujàce rozdania, A.Wilkosz 15,0047. Licytacja Szlemowa, S. Ruminski 15,0048. Rocznik Âwiata Bryd˝a 2002 (oprawiony) 90,0049. Prenumerata Âwiata Bryd˝a – od n-ru X do n-ru Y po 9,00
Zamówienia prosimy przesy∏aç przekazem (wtedy koszty przesy∏ki pokrywa ksi´garnia) pod adres:Âwiat Bryd˝a, skr. poczt. 57, 03-414 Warszawa 4 lub na konto: 50 10205558 1 1 1 1 122134200068
Ksi´garnia wysy∏kowa Âwiata Bryd˝a
Adresy WZBSDolnoÊlàski ZBSul. Borowska 1/350-529 Wroc∏awtel. (71) 783 00 08fax (71) 367 18 40Kujawsko–Pomorski ZBSRoman Wachowiakul. E. Orzeszkowej 3985-149 Bydgoszcztel. (52) 348 77 28, 340 55 88e-mail: bridge-pik@wp.plLubelski ZBSul. Chopina 1420-023 Lublintel./fax (81) 534 48 02Lubuski ZBSul. Elizy Orzeszkowej 166-210 Zbàszynekskr. poczt. 15tel. kom. 0 602 793 058e-mail: ekulus@wp.pl¸ódzki ZBSCezary Kanarul. Wyszyƒskiego 8/9790-042 ¸ódêtel. kom. 0-606 155 199e-mail: canarro@wp.plMa∏opolski ZBSLeszek Nowakul. Bukowska 16/1532-050 Skawinatel. kom. 0-605 897 298e-mail: noleszek@interia.plMazowiecki ZBSul. Poznaƒska 3800-689 Warszawatel./fax (22) 629 82 76e-mail: warsbrydz@home.plOpolski ZBSul. Damrota 645-064 Opoletel. (77) 454 38 29e-mail: ozbsopole@nysa.com.plPodkarpacki ZBSPu∏askiego 13a35-011 Rzeszówtel. (12) 853 60 45e-mail: m.pietraszek@interia.plPodlaski ZBSAndrzej Merul. Mickiewicza 27 m 7515-213 Bia∏ystoktel. (85) 741 49 75Pomorski ZBSul. Uphagena 12/180-237 Gdaƒsktel. (58) 341 91 92e-mail: ozbs_gda@poczta.wp.plÂlàski ZBSZdzis∏aw Krzemiƒskiul. Krzywa 7 B/844-100 Gliwicetel. kom. 0-502 436 068e-mail: zdzichukrzem@hoga.plÂwi´tokrzyski ZBSul. ˚ytnia 125-018 Kielcetel. (41) 361 20 09e-mail: bridgekielce@interia.plWarmiƒsko–Mazurski ZBSJan Rogowskiul. ˚niwna 6010-811 Olsztyntel. kom. 0-502 129 406e-mail: rogowski@moskit.uwm.edu.plWielkopolski ZBSos. Piastowskie 99/3, 61-163 Poznaƒtel./fax (61) 879 22 65www.brydz.wlkp.ple-mail: biuro@brydz.wlkp.plZachodniopomorski ZBSAleksander ˚akowiczul. Dworcowa 1970-206 Szczecintel. (91) 48 91 532e-mail: biurozzbs@xl.wp.pl
top related