09_priscilla
TRANSCRIPT
Jacek Walczyński ©
LEGENDA I RZECZYWISTOŚĆ
O ŻYCIU KARIERZE I ŚMIERCI
ELVISA PRESLEYA
ROZDZIAŁ IX
PRISCILLA
Nie łatwo być żoną króla rock and rolla, ale jeszcze trudniej być wdową
po KINGU.
Te słowa chyba najlepiej oddają przeżycia byłej
żony Elvisa Presleya, Priscilli. Miała czternaście lat, gdy
poznała swego przyszłego męża. Był sierpień 1959 roku w
Bad Neuheim. W czasie weekendu (Elvis odbywając służbę
wojskową miewał i weekendy) Elvis przygotowywał
mieszkanie do prywatki. Przypadkowe spojrzenie w okno
sprawiło, że stanął osłupiały niczym bajkowy książę
Lulejka z książki W. Thackeraya. Stojąca za oknem na
ulicy dziewczyna ubrana była w niebieską sukienkę, miała
kasztanowe włosy zwinięte w olbrzymi lok – Ależ to anioł! – krzyknął Elvis i
wyskoczył jak oparzony z domu. – Cześć! Jestem Elvis Presley – wyrzucił z
siebie jednym tchem, tak jakby dziewczyna nie wiedziała z kim ma do
czynienia.
Anioł miał czternaście lat, ale był dobrze rozwinięty i nieźle zbudowany.
Uraziły ją kwaśne dowcipy Elvisa, była bowiem dobrze wychowaną panienką.
On spostrzegłszy swoją gafę, zaprosił ją do pokoju, usiadł do pianina
i nastrojowym, sentymentalnym śpiewem starał się zatrzeć pierwsze niezbyt
miłe wrażenia. Starał się śpiewać jak najlepiej umiał. Chyba nigdy później tak
bardzo nie przykładał się do śpiewu. Rzucał najczulsze i najmilsze uśmiechy.
Nigdy, ani wcześniej, ani później tak wiele nie kosztowało go zdobycie sympatii
publiczności, co teraz – tej jednoosobowej. Tego wieczoru istniała dla niego
tylko ONA!
Priscillę i odprowadzającą ją młodzież powitały surowe miny państwa
Beaulieu. Otwarcie powiedzieli córce, że nie życzą sobie żadnych prywatek,
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 2
żadnych Presleyów, żadnych nocnych eskapad! Córka amerykańskiego oficera
ma być rzeczywiście dobrze wychowaną, cnotliwą, grzeczną panienką z
dobrego, amerykańskiego domu!
Priscilla dość lekko i
obojętnie przyjęła ponoć ową
rygorystyczną decyzję rodziców.
Przecież nawet nie spodziewała się
aby Elvis zaprzątał sobie głowę taką
smarkulą dłużej niż przez jeden
wieczór. Toteż z dużym
zdziwieniem przyjęła wiadomość że
Elvis pragnie się z nią zobaczyć.
Tylko jak przekonać rodziców?
Ojciec Priscilli (a właściwie
ojczym) – kapitan Joseph Beaulieu,
od wybuchu II wojny światowej
służył w Marynarce Wojennej,
żmudnie przedzierając się przez
wszystkie stopnie awansu. Potem
przeszedł do lotnictwa. Został
nawigatorem i pracował w
amerykańskiej bazie wojskowej w
Wiesbaden. Tu poznał wdowę po
poruczniku Jamesie Wagnerze – pilocie, który zaginął bez wieści w 1945 roku
podczas podróży do Stanów, gdy jechał w odwiedziny do żony i
pięciomiesięcznej córki. Tak więc swego prawdziwego ojca Priscilla znała
jedynie z pożółkłej fotografii, którą zawsze nosiła przy sobie.
Z drugiego małżeństwa matki, Priscilli przybyło pięcioro rodzeństwa:
czterech braci: Donald, Jeffrey, Tim i Tom oraz siostra Michelle.
Kiedy wreszcie rodzice Priscilli dali się przekonać, że Elvis to bardzo
porządny chłopiec, mieszka z ojcem i babcią, nie pali, pije tylko pepsi, gra na
pianinie i ładnie śpiewa, Priscilla stała się częstym gościem w domu Presleyów.
Młoda, czarująca, ujmująca każdym swym gestem i ruchem, z miejsca
zawładnęła uczuciami Elvisa. Kilkanaście lat później Elvis powie: – Była wtedy
jeszcze prawie dzieckiem, ponad dziesięć lat ode mnie młodsza, ale w niczym nie
przypominała dziewczyn które znałem dotychczas. Dla tamtych zawsze byłem
idolem, gwiazdorem, bohaterem, królem! Nawet w najbardziej sprzyjających
okolicznościach nie potrafiły pozbyć się skrępowania i pokonać dystansu. A ona
od początku traktowała mnie jak nastoletniego przyjaciela. Wcale nie sprawiała
wrażenia zakłopotanej czy coś takiego. Była wręcz niesamowita.
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 3
Atrakcyjność Priscilli nie polegała więc wyłącznie na świeżości,
młodości czy urodzie, chociaż te cechy Elvis bardzo cenił, lecz na tym, że stojąc
„oko w oko” z tak słynną gwiazdą, nigdy nie traciła rezonu. Nie dawała się
zaskoczyć w żadnym temacie rozmów, obojętnie czy mówiło się o samochodzie,
filmach, książkach czy modzie. Zawsze potrafiła być sobą. Nierzadko jej
argumenty czy postawę, można by nazwać impertynencją czy arogancją, ale to
tylko dowód na to, że czuła się przy Elvisie swobodnie – pewną siebie i równą
jemu! Elvis po prostu nie mógł i nie umiał jej „ustawić” – co z innymi
dziewczynami zawsze dotychczas mu się udawało.
Teraz brak tej umiejętności sprawiał mu wiele radości i przyjemności.
Jakżeż był szczęśliwy, że czternastoletnia Priscilla traktuje go jak rówieśnika i
równorzędnego partnera. Czuł się jak gdyby znów miał szesnaście lat!
Wraz z ojcem złożył wizytę rodzinie Beaulieu. Trudno dziś dociec jaka
była treść tej rozmowy – nie wiadomo o czym mówili. Wiadomo natomiast, że
po tej wizycie Priscilla oficjalnie zaczęła się spotykać z Elvisem, a pani
Beaulieu niejednokrotnie zauważała i dawała do zrozumienia, że taka szansa jak
Elvis, zdarza się tylko jeden raz w życiu...
Tak więc Priscilla na dobre zadomowiła się w domu Presleyów w Bad
Neuheim. Wkrótce nadeszła jednak chwila powrotu. Gdy na lotnisku we
Frankfurcie, Elvis wchodził po stopniach do samolotu, tłum wokół maszyny był
tak ogromny, że Priscilla w ogóle nie dostała się poza zewnętrzne bariery
ogrodzenia. Zgodnie z obietnicą daną Priscilli, Elvis przed wejściem do kabiny
odwrócił się i pomachał ręką. Tłum wielbicieli zareagował na ten oczywisty gest
przeogromnym krzykiem, w którym nawet tuzin głosików takich jak Priscilli
musiał utonąć. Ale jeden z fotoreporterów wiedział czyją twarz fotografować.
Uchwycił wyraz twarzy dziewczyny Presleya w
ostatnim momencie pożegnania, a kto widział
to zdjęcie (ukazało się w dużym albumie pt.:
ELVIS), musi przyznać, że jest to jedna z
najbardziej przejmujących fotografii. Widać na
niej bardzo młodą, śliczną dziewczynę, której
twarz nosi już wyraźne cechy piękna dojrzałej
kobiety. Ślicznie wykrojone usta rozchylają się
lekko, a dłoń podniesiona jest w geście
wojskowego salutu. Uwagę przyciągają oczy.
W zatrzymanym kadrze są bardzo piękne,
głębokie, nie tknięte makijażem. Widać w nich
coś więcej niż tylko tęsknotę za odlatującym
ukochanym, jest w nich coś niezwykłego, coś
jak spojrzenie proroka patrzącego z niepokojem
w głębię burzliwej przyszłości.
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 4
W 1962 roku Priscilla przybyła do Stanów i zamieszkała w
Gracelandzie. Po prawie pięciu latach, rodzice Priscilli przypomnieli się
Elvisowi.
– Co ze ślubem? Uważamy że nie ma i nie może być żadnych powodów
do dalszego odkładania zawarcia małżeństwa!” – oświadczył major Beaulieu
podczas telefonicznej rozmowy z Elvisem w listopadzie 1966 roku.
Cóż miał Elvis zrobić? Z oporami, lecz w końcu zgodził się i wyznaczył
datę ślubu. Nie można mu zarzucić, że nie kochał Priscilli czy też przestała mu
się podobać. Nic z tych rzeczy. Kochał ją nadal. Ale scharakteryzujmy bliżej
jego pogląd na instytucję małżeństwa. Nie był jego zwolennikiem, wiedział też,
że ślub może kosztować go utratę popularności wśród wielbicielek.
Miał liczną służbę, a więc nie potrzebował kobiety, która prowadziłaby
jego dom. Żeniąc się, zyskałby towarzyszkę życia – lecz bał się że straci swych
„chłopaków”, z którymi związany był już tyle lat. Był do nich bardzo
przywiązany i głęboko przeżywał, gdy któryś z nich żenił się i odchodził. Nie
uważał też, że małżeństwo pomaga zatrzymać kobietę. I tak zawsze je miał.
Jeszcze w Niemczech Priscilla niemal codziennie gościła w jego domu, a
teraz mógł ją mieć kiedy tylko chciał.
Podejrzewano go o romanse z aktorkami grającymi z nim w filmach, z
sekretarkami. To fakt, że z niektórymi utrzymywał stosunki więcej niż
przyjacielskie. Przed Priscillą była Anita Wood, Dixie Locke, Elisabeth
Stefaniak, Debra Paget. Z każdą gotów był iść do ołtarza. Małżeństwo było dla
niego tym czym jest orgazm w seksie. Dążeniem za wszelką cenę – nawet za
cenę małżeństwa. I jak orgazm, dążenie to trwało tylko kilka chwil, było
spazmem pragnienia. Jeżeli pragnienie to się nie powiodło, szybko znikało.
A dzieci? Owszem, chciałby mieć dziecko, to także orgazm pragnienia –
ale na to zawsze jest czas.
Chociaż niewiele przemawiało za małżeństwem czynników
decydujących za lub przeciw, bilans strat i zysków w tej materii nie był jednak
wiodącym. Wiemy że Elvis nie był materialistą, tak i teraz decydował przede
wszystkim emocjonalny stosunek Elvisa do idei małżeństwa. Elvis miał zawsze
na ten temat przygotowaną odpowiedź: – Ja nie jestem do tego stworzony, nie
podoba mi się typowa małżeńska rodzina, bo ja do niej nie pasuję i nigdy się nie
dopasuję! Nie jestem typowym Amerykaninem i nie chcę nim zostać!
Dlaczego więc w końcu jednak się ożenił? No cóż, jaki był ten jego
stosunek do małżeństwa taki był, lecz jednak zawsze utożsamiał je z miłością.
Poza tym takie było też żądanie Pułkownika Parkera. Elvis ma się ustatkować.
Ciekawe było także jego stwierdzenie już po ślubie:
– Uganiające się za mną panienki przyprawiały mnie już niemal o
chorobę. Musiałem podjąć kontrakcję.
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 5
Elvis był bardzo podatny na miłość od pierwszego wejrzenia. A przecież
tak się właśnie zakochał ujrzawszy po raz pierwszy nastoletniego anioła.
Chcąc za wszelką cenę zatrzymać chłopców przy sobie, ową słynną
„mafię z Memphis”, zakupił w pobliżu Gracelandu olbrzymie rancho, w którym
oprócz samej posiadłości i budynku mieszkalnego , każdy – nawet obcy,
hydraulik, dozorca, cieśla – miał własnego konia, własną ciężarówkę i własne
stadko krów.
Byłby dalej wydawał masę pieniędzy, ale na szczęście pułkownik Parker
w samą porę położył rękę na wszystkim i zorganizował kręcenie nowego filmu.
W ten sposób powstał „Clambake” – prezent ślubny dla Priscilli. Bowiem ślub
też postanowił Parker zorganizować. Powołał nawet specjalny Komitet
Organizacyjny na którego czele stanął Marty Lacker, dotychczasowy szef
„mafii” – teraz mianowany przez Parkera „Szefem Przygotowania Ślubu Elvisa
Presleya”. Szefem „mafii” został Joe Esposito.
Tak więc to Pułkownik zadecydował ostatecznie że nadeszła pora aby
Elvisa ożenić. On też był głównym scenarzystą, reżyserem i producentem
spektaklu nazywanego „Ślub Elvisa Presleya”.
Ślub odbył się w Las Vegas, 1 maja 1967 roku. Jeszcze 29 kwietnia
tylko nieliczni wybrani wiedzieli o prawdziwej dacie ślubu.
O godzinie pierwszej po południu Pułkownik dał prasie znać że ma im
coś bardzo ważnego do powiedzenia. Przybyli tłumnie do Hotelu Aladdin
dziennikarze, spodziewali się oświadczenia, że Elvis Presley za chwilę ożeni się
z Priscillą Beaulieu. Tymczasem usłyszeli, że Elvis Presley przed dwoma
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 6
godzinami pojął za żonę Priscillę Ann Beaulieu i że małżeństwo zostało
zawarte!
W ceremonii ślubnej oprócz najbliższej rodziny i Parkera udział wzięli
tylko Marty Lacker i Joe Esposito jako drużbowie. Było to wielkim afrontem
wobec pozostałych Chłopców.
Fotoreporterzy utrwalili młodą parę na setkach fotografii. Elvis miał
wysoko utapirowane włosy, był w nieco za krótkim smokingu o niemodnym
raczej kroju. Priscilla cała w bieli: tradycyjna suknia z welonem i trenem.
Piękna, młoda twarz zbyt była przykryta makijażem w stylu Kleopatry ale i tak
promieniała radością. Odnosiło się wrażenie że ciężki czarny tusz przymyka
nieco jej powieki. Delikatną twarz okalały ufryzowane kruczoczarne włosy.
Ślubu udzielał sędzia David Zenoff według obrzędu całkowicie
ateistycznego. Było to na tyle dziwne, że przecież Elvis był zagorzałym
chrześcijaninem. Jednakże tak zadecydował Parker. Skoro wszystko w
tajemnicy to i formalności jak najmniej.
Powtarzając słowa przysięgi: „ślubuję miłość, honor i posłuszeństwo”,
rzekomo Priscilla delikatnie i niepostrzeżenie zmieniła nieco tekst na: „miłość,
honor i zadowolenie”. Nikt oczywiście na to nie zareagował, a może po prostu
nikt tego nie spostrzegł. Tak przynajmniej twierdzi Goldman.
Ślub odbył się w prywatnym
apartamencie Miltona Prella –
znajomego Parkera. Przy ceremonii
obecny był Vernon ze swą drugą
żoną Dee Stanley (którą poślubił w
1959 roku), major Beaulieu z żoną,
brat Priscilli, siedemnastoletni
Donny, jej trzynastoletnia siostra
Michelle, Tom Parker z żoną Marią,
Billy i Jo Smithowie, Patsy i Gee
Gambill, George Klein, Joe i Joanie
Esposito oraz Marty i Patsy Lacker.
Potem odbyła się
wspomniana już konferencja
prasowa i przyjęcie, na którym
podobno żadne danie Presleyowi nie
smakowało. Spodziewano się, że
ślub Presleya będzie nie tylko
wystawny lecz także oryginalny i na miarę wydarzenia. Tymczasem choć
wydano masę pieniędzy, pozbawiono go smaku, piękna i oryginalności.
Jednakże pułkownik Parker był bardzo z siebie zadowolony.
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 7
Po ślubie Elvis wrócił do Hollywoodu kończyć kolejny film. Oboje z
Priscillą mieli wielką chęć polecieć w podróż poślubną do Europy, ale
Pułkownik stanowczo im tego zabronił. Polecieli więc na Wyspy Bahama, gdzie
z niesmakiem stwierdzili oboje, że jest to nudne i zatłoczone miejsce, a w
dodatku leje tu od rana do wieczora.
Parę tygodni później Priscilla oświadczyła że jest w ciąży. Oboje z
Elvisem wybrali imiona dla przyszłego spadkobiercy. Dla chłopca John Baron
(ciekawa analogia: Elvis Aron, Jesse Garon) a dla dziewczynki Lisa Marie.
1 lutego 1968 roku o godzinie 5.01 w Szpitalu Baptystów urodziła się
Lisa Marie Presley. Poród odbierał lekarz Priscilli – położnik dr Turman. Mała
miała 20 cali długości i 6 funtów 15 uncji wagi.
Elvis ze wzruszeniem oglądał przez szybę małą różową istotkę o
niebieskich oczkach z ciemnymi, przewiązanymi różową kokardką włosami.
Kiedy pielęgniarka zapytała czy chciałby potrzymać dziecko, zająknął się: –
Nieee, proszę pani. Priscilla powinna to zrobić pierwsza...
Pielęgniarka wiedziała, że jest to przywilej matki, ale to przecież był sam
KRÓL...
Po czterech dniach Priscilla opuściła szpital. Przed budynkiem
zgromadzony tłum głośno wiwatował na cześć szczęśliwych rodziców i
nowonarodzonej dziewczynki. Priscilla opuszczała szpital w fotelu na kółkach.
Choć słaba, znalazła jeszcze siły aby ufryzować włosy na Kleopatrę, zrobić
makijaż, przykleić sztuczne rzęsy. Ubrana była w mini spódniczkę i błękitne
rajstopy. Przed wejściem do samochodu, uniosła dziecko wysoko, niczym córka
faraona trzymająca nowonarodzonego Mojżesza...
Po ślubie i narodzinach Lisy Marie, odwróciły się role w rodzinie
Presleyów. Już teraz nie ona –
Priscilla, narzucała swą wolę. Teraz
tylko ON był KRÓLEM! Elvis bardzo
kochał Priscillę, do tego stopnia że
postanowił zamknąć przed nią świat.
Przychylał jej nieba poprzez
ustawianie na złotym piedestale,
obsypując tonami biżuterii, strojami i
uwielbieniem. Ale młoda kobieta
pragnęła czegoś innego. Nie tylko
bogactwa. Chciała szczęśliwego
małżeństwa a także chciała być
człowiekiem, młodą kobietą ze
wszystkimi jej przywilejami i
prawami.
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 8
Ale KRÓL wciąż zajęty był tylko kręceniem filmów, nagrywaniem płyt
i ...własną osobą. I zazdrośnie strzegł swego skarbu i swego prawa własności.
„ – Byłam bardzo osamotniona – powie później Priscilla. – Gdy go
poznałam w Wiesbaden, zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Ale później
był tylko Graceland, jego „mafia”, która troszczyła się abym nigdzie nie
wychodziła i z nikim się nie spotykała. Piękna bajka zamieniła się w złotą
klatkę. Elvis stale hamował i niweczył moje zamiary, wszelkie przejawy
samodzielności czy niezależności. Chciałam zostać modelką, aktorką,
prezenterką lecz on stale twierdził: Twoje miejsce jest przy mnie, tu w
Gracelandzie. Stałam się jednym z elementów wyposażenia. „Chłopcy” też byli
takim wyposażeniem, lecz im to widocznie odpowiadało, mnie nie”.
W 1972 roku spełniając wreszcie jedno z życzeń Priscilli – chciała
bowiem nauczyć się chwytów karate – Elvis zaangażował Mike’a Stone’a jako
prywatnego instruktora. Hawajczyk mocno przypadł Priscilli do gustu. Wraz z
Lisą i Mike’em opuściła Graceland niemal podstępem i jak się okazało
bezpowrotnie. Wystąpiła o rozwód. Elvis zgodził się dopiero po roku, kiedy
zrozumiał, że stracił ją na zawsze. Nie chciał więc stracić i córki.
Wtedy to zaczął powoli umierać... Nigdy nie mógł pogodzić się z ich
odejściem. Twierdził że to ona nie potrafiła go zrozumieć, jego rozterek
i psychicznych załamań. Sięgnął po
leki, narkotyki, popadł w depresję.
Po rozwodzie Elvis wypłacił
Priscilli milion dolarów odszkodowania
oraz ustanowił alimenty dla Lisy, którą
w dalszym ciągu odwiedzał i poświęcał
jej bardzo dużo czasu. Do ukończenia
przez Lisę piętnastu lat, Priscilla
otrzymywała na rzecz córki czternaście
tysięcy dolarów miesięcznie. Po
śmierci ojca odziedziczyła całą jego
fortunę. Dla Priscilli brakło miejsca w
testamencie KRÓLA. A i późniejsze jej
uczucia nie zostały właściwie
ulokowane. Gdy wraz z córką i
Stone’em opuściła Graceland, z
początku wynajęła dwupokojowe
mieszkanie, a później dom w Beverly
Hills na przedmieściach Hollywoodu,
gdzie otworzyła boutique, lecz
sprzedawanie sukienek i galanterii nie
mogło usatysfakcjonować takiej jak ona kobiety. Postanowiła zostać modelką, a
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 9
później aktorką. Lecz i tu droga nie była łatwa. Jak zwykle w tego rodzaju
karierze bywa, ze zmiennym szczęściem rozpoczęła od zdjęć reklamowych
mniej lub więcej rozebranych , przechodząc z pewnością przez niejeden stopień
poniżenia i upokorzeń, lecz cóż – poza zagryzieniem warg i zaciśnięciem zębów
mogła zrobić? Kiedy wreszcie przebiła się już przez ten szlak sztucznych
uśmiechów i fałszywych życzliwości, na drodze do kariery stanęła śmierć
Elvisa. Miliony fanów Presleya oskarżało ją o moralną i psychiczną śmierć
byłego męża. Gdyby teraz próbowała produkować się publicznie byłaby
opluwana i bojkotowana. Setki rzekomych przyjaciół i znajomych Elvisa robiło
pieniądze na jego śmierci, sprzedając wydawnictwom i stacjom radiowo-
telewizyjnym „swe przeżycia z Elvisem”. W taki właśnie sposób postąpił Mike
Stone. Zaspokoiwszy swe samcze instynkty (i kieszeń) kosztem Priscilli,
sprzedał swe dość trywialne i wulgarnie opowiedziane wspomnienia o „nocach
spędzonych z żoną Elvisa Presleya”. Publikacja, jak każda zresztą związana z
osobą Presleya znalazła dość szeroki krąg nabywców, głównie spośród żądnych
sensacji plotkarzy i erotomanów, obfitowała bowiem w niewybredne opisy,
pozbawione wszelkich osłonek a przedstawiające Priscillę jako nienasyconą
nimfomankę i mitomankę. Ten cios był dla Priscilli najdotkliwszy. Tym bardziej
że spotkał ją od człowieka któremu zaufała. Po raz drugi ta wrażliwa kobieta
ulokowała swe uczucia i po raz drugi doznała zawodu. A przecież sama
mogłaby w podobny sposób zarobić masę pieniędzy opisując życie z
człowiekiem z którym najdłużej przebywała. Niejedna dziewczyna publikowała
w brukowej prasie, mniej lub bardziej wymyślony, cykl pod tytułem „My night
with Elvis Presley” zarabiając tysiące dolarów. Jednakże Priscilla, która miałaby
na ten temat najwięcej do powiedzenia
(napisania), na tego typu propozycje
niezmiennie i zdecydowanie
odpowiadała: nie! – Lata spędzone z
Elvisem należą tylko do mnie. Jeżeli nie
potrafię zostać dobrą aktorką, wezmę
się do innej pracy, ale na pewno nie
będę sprzedawać swych wspomnień.
Nigdy i z nikim nie będę dzieliła się
latami, które z nim spędziłam.
Opuściwszy Stone’a (a raczej
będąc przez niego opuszczona), Priscilla
związała się z producentem Mike’em
Edwardsem. Dzięki jego pomocy
wystartowała wkrótce jako modelka
reklamująca kosmetyki, później
zadebiutowała w serialu telewizyjnym o
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 10
życiu dzikich drapieżnych zwierząt (Those Amazing Animals, który prowadziła z
Burgessem Meredithem partnerem Elvisa z dwóch filmów). Następnie wystąpiła
w dwóch filmach Michaela Landona (tego z „Bonanzy”) „Powrót” i „Dziecko z
milionem dolarów”, gdzie kreowała główną rolę odtwarzając postać znanej
amerykańskiej milionerki Barbary Hutton. Później były rolę w serialu „Dallas” i
serii „Naked Gun” z Leslie Nielsenem.
Podobno talentu jej nie brakowało, była piękną dojrzałą kobietą, a i
najgorsze też miała już za sobą. Stała się tym, czego najbardziej obawiał się
Elvis i czemu starał się zapobiec za wszelką cenę -–gwiazdą filmową.
– To była trudna i długa droga – wspomina Priscilla – ale wreszcie czuję
się uwolniona od cienia przeszłości.
Dziś Priscilla wygląda nieco inaczej niż wtedy gdy
brała ślub z Elvisem Presleyem. Jest smukłą niewysoką
blondynką. Nic nie zostało ze słodkiego aniołka o
kasztanowych włosach, w których zakochał się rekrut Elvis
Presley. Piękna, dojrzała kobieta. Teraz ma wszystko o
czym kiedyś marzyła. Lata pozostawania w cieniu
supergwiazdy zostały już poza nią. Wraz z tymi latami
minęły już także przykre doświadczenia porozwodowe i
wynikłe po śmierci Elvisa. Początkowo karierę filmową
robiła pod panieńskim nazwiskiem lecz szybko wróciła do
nazwiska Presley.
Córkę umieściła w najlepszej katolickiej szkole w
Los Angeles i czujnie strzegła przed kidnaperami. Lisa Marie też szybko
wkroczyła w dojrzały wiek, stała się dziewczyną, niezwykle poważną i
rozsądna. Lecz mając szesnaście lat, ku zaniepokojeniu matki zakochała się w
dwudziestoletnim Scotcie Rollingsie – studencie biednym jak mysz kościelna.
Wkrótce, jej życie prywatne stanie się nie mniej burzliwe jak ojca. Zaszokuje
jego wielbicieli małżeństwem z Michaelem Jacksonem i Nicholasem Cage’em.
Dotychczas matka i córka doskonale się rozumiały. Priscilla dość często
opowiadała córce o sławnym ojcu, starając się jednocześnie uwydatnić w
psychice dziewczyny te momenty życia ojca, które najbardziej odbiegają od
legendy jaką wokół niego stworzono. W chwili śmierci ojca, Lisa miała 9 lat
i wiele fragmentów pamięta, tym bardziej że była obecna
w dniu jego zgonu, ale Priscilla zawsze pragnęła wyrobić
w niej własną osobowość. Konflikt między matką a
córką, powstały na tle miłości do Scotta, został
całkowicie załagodzony. Lisa chciała wyjść za mąż, lecz
nie mogła tego uczynić bez zgody matki – miała dopiero
szesnaście lat. Wszystko dobrze się skończyło. Z chwilą
ukończenia osiemnastu lat, Lisa stała się właścicielką 25-
Legenda i Rzeczywistość o Życiu Karierze i Śmierci Elvisa Presleya Rozdział IX – PRISCILLA
Opracowanie edytorskie: Jawa 48©
Wszelkie prawa zastrzeżone 11
milionowej fortuny która przypadła jej jako spadek po ojcu. Jest jej wyłączną
właścicielką.
Do czasu usamodzielnienia się Lisy, jej majątkiem zarządzała matka.
Priscilla udowodniła że potrafi być człowiekiem interesu. Wytoczyła proces
Tomowi Parkerowi o spłatę 5 milionów dolarów. I wygrała. Rodzinę Presleyów
zaskarżyła o podział dochodów z pośmiertnych zysków po idolu. I też wygrała.
Sąd przyznał jej Graceland, w którym urządziła muzeum pamiątek po Elvisie.
Za jedyne pięć dolarów można obejrzeć
apartamenty w których żył i mieszkał KRÓL.
Priscilla prowadziła również boutique na
Santa Monica Boulevard w Los Angeles, o
nazwie „Bis and Beau” (wspólnie z Oliwią Bis).
Wystąpiła w kilku filmach i reklamówkach.
Zagrała również w serialach „Opowieści z
krypty”, „Melrose Place”, „Dotyk anioła” i w
„Miłość na wieki” i „Śniadanie z Einsteinem”.
Jest ambasadorem organizacji Dream Foudation.
Niezależna
i zamożna, nazywana jest „najpiękniejszą wdową
świata”. Kobieta, która potrafiła odrzucić łaski i
przepych królewskiego pałacu, aby stworzyć
własne JA. I stworzyła
Następny rozdział nosi tytuł:
Rozdział X – EWANGELIA ELVISA
Dokument w formacie *.pdf może być wykorzystany wyłącznie do użytku osobistego bez
prawa do dalszego obrotu i obiegu komercyjnego lub handlowego i nie może być poddawany modyfikacjom bez zgody autora edycji.
Należy go traktować tak, jak książkę wypożyczoną do przeczytania.