warszawa dla mojej mamy

24

Upload: tomasz-wojakowski

Post on 22-Mar-2016

239 views

Category:

Documents


7 download

DESCRIPTION

Książeczka, przewodnik po Warszawie dla niepełnosprawnych mam, które chcą aktywnie spędzić czas ze swoimi dziećmi

TRANSCRIPT

Fundacja OTWÓRZ OCZY

Tekst: Micha³ Rydzewski

Koncepcja merytoryczna, projekty zabaw, fotografie:

Magdalena Karowska-Koperwas

Opracowanie graficzne, ³amanie: Tomasz Wojakowski

Wykonanie map, fotografie: Cezary Kamiński

Rysunki: Bożena Dybowska

ISBN 978-83-929240-4-3

Warszawa 2012

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu

Samorządu Województwa Mazowieckiego

Drogie mamy

Pamiętacie książeczki z serii „Moja mama...”? W sposób prosty i czytelny oswajały one dzieci z niepełnosprawością rodziców. Były narzędziem ułatwiającym rozmawianie z dziećmi o niepełnosprawności. Wskazywały też – co jest dla nas bardzo ważne – na wartość rodzinną, osobistą i społeczną rodzicielstwa osób z niepełnosprawnością.

Niepełnosprawność rodzica postrzegana jest przez dzieci jako INNOŚĆ. Jest to problem w relacjach z rówieśnikami: związany przede wszystkim ze strachem przed odrzuceniem; również ze wstydem i całą gamą innych emocji. Chcieliby-śmy, żeby nasze publikacje budowały wśród dzieci postawy zrozumienia i otwartości wobec niepełnosprawności. Obraz funkcjonowania osoby niepełnosprawnej w codziennych sytuacjach pozwala oswoić dzieci z ową innością i przyjąć ją jako zwyczajność.

„Warszawa dla mojej mamy” jest kolejnym etapem, po-zwalającym na budowanie Waszych pozytywnych relacji z dziećmi. Książeczka – opisująca trasy spacerów po Warsza-wie, które mogą być pokonywane wspólnie z dziećmi przez osobę nawet z dużymi problemami w poruszaniu się – ma

wyzwalać bowiem w dzieciach kreatywność i aktywność. Tymczasem, ze względu na bariery, trudność w korzystaniu

z komunikacji publicznej, ograniczenia zdrowotne swojej aktywności (brak sił!) osoby niepełnosprawne często nie korzystają z możliwości spędzania czasu, jakie zapewnia duże miasto – ograniczają się do najbliższych parków, kin czy osiedlowych placów zabaw.

Dzięki zaproponowanym w „Warszawie dla mojej mamy” zabawom, a także ciekawostkom turystycznym dzieci mogą wcielić się w rolę przewodnika własnych mam. Jest to waż-ne, bo pozwala dzieciom na wspólny aktywny czas z mamą co – jak wszyscy wiemy – jest najlepszą formą przeżywania relacji rodzice-dzieci.

I – wszyscy o tym wiemy – wspólne spędzenie kilku twór-czych godzin z dzieckiem – jest bezcenne.

Autorzy

Więcej fotografii, rysunków, kolorowanek, czy pomysłów na gry i zabawy w trakcie zwiedzania zaproponowa-nych tras, znajdziecie na stronie projektu pod adresem: www.warszawadlamamy.otworzoczy.pl

Kochane Dzieciaki!Czy wiecie, dlaczego warto oglądać Warszawę swoimi oczami?Bo jest stolicą i największym miastem Polski – odpowiecie. Zgoda, na pewno też. Nie wypada nie znać własnej stolicy.Ale Warszawa jest również miastem bardzo ciekawym:

G Chociażby dlatego, że w czasie wojny została zniszczona prawie całkowicie (na Starym Mieście przetrwały 2 budynki!). Najwyższy budynek Warszawy – Pałac Kultury i Nauki, który stoi na ogromnym, pustym placu – powstał w miejscu, gdzie przed wojną była bardzo gęsta zabudowa i mnóstwo ulic.

Teraz, niespełna 70 lat później Warszawa jest całkowicie nowym miastem, z nowoczesnymi budynkami, parkami, centrami handlowymi, miejscami rozrywki. Kiedy odbudowano Warszawę, odtworzono też jej historię – mamy wiec piękną Starówkę, Zamek Królewski, Ogród Saski i Łazienki.

W ostatnich latach Warszawa zaczęła też bardzo szybko się unowocześniać: powstało metro, drogi szybkiego ruchu, wiele nowoczesnych muzeów i budynków użyteczności publicznej, Stadion Narodowy. Odnowiono ważne ulice: Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Marszałkowską. Powstało mnóstwo centrów rozrywki i centrów handlowych. A pomyśleć, że jeszcze 20 lat temu w Warszawie nie było ani jednego McDonalda...

G Dlatego, że w Warszawie jest wiele naprawdę interesujących miejsc – na przykład bardzo nowoczesne Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Chopina albo Centrum Nauki Kopernik. Albo park fontann u podnóża Starego Miasta. Lub grający pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej.

G ...jest też wiele ciekawostek: na przykład Kolumna Zygmunta – najstarszy nie religijny pomnik w Polsce, zbudowany prawie 400 lat temu. Albo najwęższy – podobno w całej Europie – dom.

G W Warszawie żyło wiele bardzo znanych i ważnych dla historii osób – na przykład wielki kompozytor Fryderyk Cho-pin albo Maria Skłodowska-Curie – fizyk, która jako pierwsza kobieta dostała Nagrodę Nobla i jako jedna z niewielu osób – dostała ją dwukrotnie. No i wszyscy polscy królowie od czasów Zygmunta (tego od kolumny). I błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko – zapytajcie mamę, kto to taki.

Warszawę musicie więc zwiedzić i musicie zaprosić na to zwiedzanie mamę albo tatę albo oboje rodziców. W tej książeczce podrzucimy Wam parę pomysłów, jak to zrobić, żeby mamy nie zanudzić.

Powodzenia! Aha, nie zapomnijcie o czymś do pisania i kredkach! Z pewnością przydadzą się.

Bazyliszek Harcerz z Powstańczej Poczty Polowej Miś Ignacy Paderewski

W wyprawach po Warszawie towarzyszyć Wam będą:

spacer pierwszy tropami Bazyliszka

Trasa spaceru: Plac Zamkowy - Świętojańska – Dziekania – Kanonia – Jezuicka – Celna – Taras widokowy „Gnojna góra” - Rynek Starego Miasta – Nowomiejska – opcjonalnie: Mostowa do Podzamcza lub Freta – Rynek Nowego Miasta - Kościelna – chodnik za Kościołem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny – Podzamcze (lub Freta – Długa Plac Krasińskich).

Uwaga! Wszystkie przejazdy na podanych przystankach są realizowane autobusami niskopodłogowymi.Zaproponowana trasa spaceru w zdecydowanej większości przebiega w miejscach z szerokimi chodnikami, bez utrudnień. Wyjątkiem jest część ul. Kościelnej z uwagi na parkujące samochody. Trasy opcjonalne do Parku Fontann są zróżnicowane pod względem trudności. Trasa ul. Mostową jest bardzo stroma, trasa chodnikiem za Kościołem Nawiedzenia NMP jest łagodniejsza. W przypadku, gdy obie trasy okażą się zbyt trudne – ul. Długą można dojść do przystanku na Pl. Krasińskich. A do Parku Fontann dojechać komunikacją miejską.

Graniczne przystanki Komunikacji miejskiej: Pl. Zamkowy: 116, 175, 178, 180, 222, 503Sanguszki (Podzamcze): 118, 185Pl. Krasińskich: 116, 178, 180, 222, 503

Aktualizacja rozkładu jazdy: wrzesień 2012 r.

1

„Bestyja ta wielka jest jako wilk. Łeb ma koguci, ale wielki, z olbrzymim, karmazynowym grzebieniem. Ma straszne ślepia, pałające ogniem czarcim i wężowy ogon, długi na kilka łokci. Ogonem tym stwór smaga

ofiary, osobliwie białogłowy niemiłosiernie. Pokraka to przedziwna, ni to zwierzak, ni to diabeł”.

Nazywam się Bazyliszek. Nie wiem, skąd pochodzi moje imię – dawno, dawno temu ludzie mówili tak o mnie tu, na tej skarpie. Kiedyś wyglądała ona inaczej – inny był układ domów, niektórych w ogóle nie było. Ulice nie były brukowane i tonęły w błocie... a my, Bazyliszki, lubimy błoto i ciemne piwnice. Lubimy też się ukrywać... Czasami tylko, kiedy odpoczywamy w jakiejś ciemnicy bądź wyle-gujemy się w błocie (a o błoto coraz trudniej, niestety i fontanna tego nie zastąpi), objawiamy się w całej swojej urodzie.

Prawda jest taka, że sam nie wiem, kim jestem. Jestem bardzo stary – starszy niż to miasto, pochodzę z czasów, gdy tu wszędzie był las – i nie wszystko pamiętam.

Prawdą jest też, że bali się mnie kiedyś strasznie. I nawet wymyślili legendę – kompletną bzdurę – że kto mnie zobaczy, zamienia się w kamień.

No i gdzie te wszystkie kamienie?Według tej legendy spojrzałem w swoje odbicie

w lustrze i sam skamienia-łem. A wtedy ludzie prze-stali się mnie bać, a potem, z czasem w ogóle o mnie zapomnieli.

Tymczasem ja nie mogłem znieść tego wrzasku, ilekroć jakaś gospodyni, wyrzu-cając śmieci na Gnojną Górę, zobaczyła mnie, gdy myszkowałem wśród śmie-ci. Dlatego przestałem się pokazywać.

I do dzisiaj się nie po-kazuję. Ale – jeżeli jesteś

uważny – możesz dostrzec moje ślady. O, na przy-kład nierówne ulice i chodniki: na ulicy Brzozowej kostki wystają i ludzie myślą, że deszcz wypłukał piasek i chodnik się zapadł. A to ja! Przebiłem się pod chodnikiem, żeby nie pokazywać się turystom. Cenię swoją prywatność.

Może jednak zobaczysz mnie dziś, jeśli się posta-rasz?

A urodę mam dość niezwykłą – oto mój opis ze starej kroniki miejskiej:

To z tym ogonem to nieprawda! NIGDY nikogo nie uderzyłem!

Kolumna Zygmunta to najstarszy pomnik warszawski o tematyce nie religijnej. Zbudowano ją w 1644 r. – prawie 400 lat temu!

Zygmunt, który stoi na kolumnie jest nie byle kim: to Zygmunt III Waza – Król Polski, który przeprowadził się

do Warszawy z Krakowa i przeniósł tu stolicę. Król był bardzo związany ze Szwecją i liczył na to, że uda mu się być królem i Polski, i Szwecji – a z Warszawy było do Szwecji bliżej (sami sprawdźcie na mapie).

Kolumna jest aż do dziś najwyższym pomnikiem świeckim w Warszawie – liczy 22 metry – mniej więcej tyle, co 5-piętrowa

kamienica! Zaczynamy naszą wycieczkę. Przed nami Kolumna Zygmunta. Po prawej stronie Zamek Królewski i panorama

Pragi. Dwie wieże, które tam widzimy to Katedra Praska. A wielki biało-czerwony

kosz, to oczywiście Stadion Narodowy. Jeżeli odwrócimy się do tyłu, zobaczymy Kra-

kowskie Przedmieście – jedną z ładniejszych ulic Warszawy. A po lewej stronie mamy mury miejskie, otaczające Stare Miasto.

Zamek Królewski – jest taki potężny, bo nie był tylko mieszkaniem królów

i prezydentów Polski. Mieścił się w nim również Sejm i Se-nat. Zamek był komplet-nie zniszczony w czasie wojny – odbudowano go dopiero w 1973 roku – 30 lat później.

Przecinamy Plac Zam-k o w y i w c h o d z i m y

w ulicę Świętojańską, która łączy Zamek z Rynkiem Starego Miasta. Skręcamy w prawo (ul. Dziekania), tuż przed Katedrą Św. Jana – miejscem koronacji i małżeństw królów Polski, zaprzysiężenia Konstytucji 3 Maja (zapytajcie Mamy, o co chodzi) i pochówku wielu znanych ludzi – na przykład Ignacego Paderew-

skiego (zobaczcie nasz czwarty spacer – po Pradze).W mur katedry wkomponowano fragment gąsienicy

potężnego czołgu niemieckiego, wypełnionego ła-dunkami wybuchowymi, który dokonał masakry na Starówce w czasie Powstania Warszawskiego.

Docieramy do Kanonii - jaki uroczy zaułek! Rozwiąż rebus, a dowiesz się jaka ciekawostka znajduje się tutaj. Poszukaj jej.

Wychodzimy na róg ulic Brzozowej i Celnej. Ponura, narożna kamienica to dawna Wieża Gnojna – fragment murów miejskich przed...wysypiskiem śmieci. Tu mieszkał ponoć Bazyliszek.

Taras widokowy, na którym stoimy, nazywa się Gnojna Góra – to nic innego jak dawne, zamknięte nieco ponad 200 lat temu, wysypisko śmieci i nieczystości dawnych Warszawiaków.

Wracamy na Rynek Starego Miasta. Spójrzcie na środek placu – stoi tam pomnik warszawskiej Syrenki. We-dług jednej z legend, Syrena obie-cała bronić mieszkańców miasta przed jego wrogami.

Przecinamy Rynek w stronę Nowego Miasta (ul. Nowo-miejską). Możemy też skręcić w lewo, w Wąski Dunaj i dojść do Podwala, żeby zobaczyć słynny, wzruszający pomnik Ma-łego Powstańca i wzdłuż murów miejskich wrócić na nasz szlak.

Tak czy tak , dojdziemy w końcu do Barbakanu – wysu-

Narysuj odbicie Bazyliszka w zwierciadle.

Znajdź na planie spaceru Kolumnę Zygmunta III Wazy. Zaczynamy nasz spacer. Od tej chwili sprawdzaj czy nie zboczyłeś z trasy.

spacer pierwszy tropami Bazyliszka1

niętego fragmentu murów obronnych Starego Miasta. Ciekawostką jest to, że warszawski Barbakan został zabudowany kamienicami i częściowo rozebrany już w XVIII wieku. Po wojnie postanowiono nie odbudo-wywać tych kamienic, które zasłaniały mury, za to – odbudowano Barbakan, na podstawie starych rycin.

Naprzeciwko Barbakanu jest Kościół OO. Paulinów Św. Ducha – to stąd wychodzi co roku Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę. Tradycja ta ma już 301 lat (od 1711 roku).

Teraz mamy dwie możliwości:• albo zejść w dół ulicą Mostową (ostrożnie, choć

chodniki są szerokie, jest tu bardzo stromo!)• albo przespacerować się przez Nowe Miasto

(bardzo urokliwy rynek) i zejść chodnikiem obok Kościoła Najświętszej Marii Panny – najstarszego na Nowym Mieście

Jeżeli wybierzemy trasę Mostową, zwróćmy uwagę na Teatr Stara Prochownia – kiedyś była to brama wjazdowa na najstarszy warszawski most, który spłynął z krą wiosną 1603 roku.

Jeżeli trasę Nowym Miastem – trzeba zobaczyć dom przy ul. Freta, gdzie urodziła się Maria Skłodowska.

Jeśli obie drogi będą zbyt uciążliwe do pokonania ze względu na strome zejścia, tu można skończyć trasę,

Czego brakuje Warszawskiej Syrence.

Sprawdź – dorysuj.

a do ostatniego punktu naszej wycieczki – na Podzamcze wybrać się autobusem. Dla-tego też wcześniej podaliśmy takie rozwiązanie.

Co warto zobaczyć u podnóża Starego i Nowego Miasta? Pięk-ny widok na Starówkę, zielone miejsce do odpoczywania, a przede wszystkim – Mul-timedialny Park Fontann. Oprócz ogromnych fontann wody (30 TYSIĘCY litrów na minutę!), latem po zmroku można uczestniczyć w pokazie laserów i świateł. Poza tym, w ciepły, słoneczny dzień w Parku Fontann zawsze spotkasz tęczę.

B R A W O ! U d a ł o Nam się dojść do Par-ku Fontann. Tu koń-czy się nasz spacer.

Spróbuj odpowiedzieć na pytania. • Jak nazywał się Król, który przeniósł stolicę Polski z Krakowa

do Warszawy? • Gdzie stoi Pomnik Warszawskiej Syrenki? • Na jakiej ulicy jest najwęższa kamieniczka w Europie?

spacer drugi w powstańczej Warszawie2

Trasa spaceru: Arsenał (Długa/Pl.Bankowy) – Długa – Pl.Krasińskich – przejazd autobusem nr 180 na Powązki Wojskowe

Uwaga! Wszystkie przejazdy na podanych przystankach są realizowane autobusami niskopodłogowymi.Na zaproponowanej trasie nie występują utrudnienia komunikacyjne. Sporadycznie mogą pojawić się ograni-czenia szerokości chodnika na ul. Długiej ze względu na zaparkowane samochody. Cmentarz Powązkowski ma szerokie aleje – osoba poruszająca się na wózku może mieć natomiast kłopoty w dostaniu się między mogiły na kwaterze Szarych Szeregów.Trasa składa się z dwóch części – spaceru ul. Długą do Pl. Krasińskich oraz po Powązkach Wojskowych. Prze-jazd autobusem linii 180 trwa około 15-20 min. To dobry czas na przeczytanie informacji o trasie. A jeśli szybko czytasz, warto do autobusu zabrać jakąś ciekawą lekturę. Polecamy serdecznie „Tropami Powstańczej Przesyłki” – Jerzego Kasprzaka. Na pewno spodoba Ci się.

Graniczne przystanki Komunikacji miejskiej: Metro Ratusz Arsenał: Metro, 107, 111, 226, 227, 522 Pl. Krasińskich: 116, 178, 180, 222, 503Powązki-Cm.Wojskowy: 103, 122, 180, 409Aktualizacja rozkładu jazdy: wrzesień 2012 r.

Mam na imię Tomek. W Waszych czasach będę już poważnym, ponad 80-letnim panem. Czyli

prawdopodobnie starszym, niż Wasi dziadkowie.Ale teraz – w 1944 roku – mam 14 lat. Ważna

sprawa: jestem harcerzem Szarych Szeregów. W moich czasach oznacza to bardzo duże niebez-

pieczeństwo – harcerze walczą w pierwszej linii przeciw niemieckiemu okupantowi. Wiecie, co robimy? Zrywamy hitlerowskie

flagi. Malujemy na murach antyhitlerow-skie napisy (nie wynaleziono jeszcze sprayu,

więc zajmuje to dużo czasu). Albo znaki Polski Walczącej – o takie, jak ten na murze po prawej stronie. Wrzucamy dymiące petardy własnej kon-strukcji do niemieckich kin, kawiarni i klubów

(niemieckich, bo w wojennej Warszawie są miejsca – nie tylko lokale, ale nawet poczekalnie dworcowe czy wagony w tramwajach – „tylko dla Niemców”).

Myślicie, że to niewiele? To powiem Wam, że za każdą z tych rzeczy grozi kara śmierci, poprzedzonej torturami gestapo – niemieckiej tajnej policji.

Nasi starsi koledzy roznoszą nielegalne wydaw-nictwa albo szkolą się na oficerów podziemnego

wojska – Armii Krajowej. Część z nich już walczy – w oddziałach partyzanckich albo w dywersji.

Jak wygląda życie w okupowanej Warszawie? Nie-stety, ponuro. Niemieccy okupanci urządzają łapanki uliczne – podjeżdżają ciężarówkami i aresztują kogo popadnie, a potem wywożą ludzi do niewolniczej pracy, albo do obozów. Prawie codziennie rozstrzeli-wują przypadkowych ludzi, za rzekome winy przeciw okupantowi. I bez tego bardzo trudno żyć – jedzenia jest mało (jemy głównie kaszę albo ziemniaki, chleb ze złej mąki jest okropny), o nowych ubraniach nie ma co marzyć.

Mamy dość. Wkrótce – 1 sierpnia – nasi starsi koledzy ruszą do walki z Niemcami. O Powstaniu Warszawskim dowiecie się od rodziców i na lek-cjach historii. To wielkie i tragiczne wydarzenie. My – harcerze – też będziemy walczyć, ale bez broni. Będziemy przemykać pod obstrzałem od barykady do barykady, roznosząc meldunki i listy. Będziemy przechodzić kanałami – pod ulicami Warszawy jest gęsta sieć kanałów, w czasie Powstania używana do komunikacji.

Będziemy Harcerską Pocztą Polową.

Czy wiesz, że... W latach wojny, w czasie niemieckiej okupacji, Warszawa była centrum polskiego

ruchu oporu, który zasłynął wieloma akcjami walki z Niemcami. Ludność miasta była jednak poddana bardzo ostrym represjom: rozstrzeliwano przypadkowe osoby, łapano

ludzi na ulicy i wywożono do niewolniczej pracy do Niemiec. Wszystkich Żydów (a przed wojną w Warszawie mieszkało ich blisko 400 tysięcy) zgromadzono w wydzielonej dzielnicy – getcie, gdzie wyniszczano ich głodem lub wywożono do obozów zagłady. W 1943 roku wybuchło w getcie powstanie, które skończyło się całkowitym wyniszcze-niem dzielnicy.

Rok później, już w czasie wycofywania się Niemców przed Armią Czerwoną, wybuchło Powstanie Warszawskie – wielki dowód patriotyzmu mieszkańców stolicy. Powstanie było największą bitwą miejską w czasie wojny: trwało 63 dni. W trakcie i po powstaniu Niemcy masowo mordowali ludność oraz niszczyli miasto. Zginęło blisko 200 tysięcy osób, a straty były przeogromne – Starówka i całe Śródmieście właściwie przestały istnieć.

Wycieczkę zaczynamy przy budynku Arsenału. Znajduje się tu kamień upamiętniający miejsce Akcji pod Arsenałem podczas której harcerze z Szarych

Szeregów odbili z rąk gestapo grupę prze-wożonych więźniów Pawiaka (więzienia śledczego), w tym Jan-ka Bytnara „Rudego”. Wydarzenie to przeszło do historii także dlate-go, że Akcja była dowo-dem wielkiej przyjaźni i oddania – bowiem przygotowali ją najbliż-si koledzy „Rudego” - w tym Aleksy Dawi-dowski „Alek” – który podczas akcji został śmiertelnie ranny.

„Rudy” i „Alek” to pseudonimy. W czasie konspiracji wojennej posługiwano się nimi aby uniknąć aresztowa-

nia. Czasem związane były z wyglądem, np. „Długi”, „Mała”, czasem z bohaterskimi czynami np. „Ko-pernicki”(pseudonim Aleksego Dawidowskiego po

Powstanie Warszawskie wybuchło w godzinie „W” – o 17.00 1 sierpnia 1944 r. Do dziś o tej godzinie każdego 1 sierpnia w Warszawie zwykły uliczny ruch przerwany jest syrenami alarmowymi. Całe miasto – przechodnie na ulicach, autobusy miejskie i wszyscy piesi – zatrzymują się na minutę i milczą. To hołd składany przez nas walczącej Warszawie.

Akcja pod Arsenałem 26 marca 1943 r. była jedną z najważniejszych akcji zbrojnych Szarych Szeregów, czyli harcerskiego ruchu oporu. Polegała na odbiciu z rąk hitlerowców aresztowanego kilka dni wcześniej harcerza Janka Bytnara „Rudego”. Akcją dowodził bezpośrednio Tadeusz Zawadzki „Zośka”. W wyniku śmiałego ataku uwolniono 25 więźniów, w tym 6 kobiet. Dwóch uczestników akcji zostało ciężko rannych (jak się okazało - śmiertelnie), a jeden schwytany i później rozstrzelany. Czterech niemieckich okupantów zostało zabitych (załoga spalonej więźniarki gestapo i policjant z ulicy), a 9 rannych. Dwaj przyjaciele „Rudy” – w wyniku tortur gestapo i „Alek” – w wyniku śmiertelnych ran – zmarli tego samego dnia – 30 marca 1943 r.

Akcja wywołała ogromny podziw mieszkańców Warszawy. Aleksander Kamiński napisał książkę o akcji pod Arsenałem – „Kamienie na szaniec”. Powinniście ją prze-

czytać. Jest nie tylko bardzo ciekawa i poruszająca – jest również lekturą.

bohaterskim zdjęciu niemieckiej tablicy z pomnika Kopernika), czy też cechami, np. „Szybki”.

Zastanów się jaki pseudonim najbardziej pasowałby do ciebie. Wymyśl pseudonimy dla człon-ków swojej rodziny i przyjaciół.

Teraz ruszamy ulicą Długą do pl. Krasińskich.

Plac Krasińskich – skrzyżo-wanie ul. Długiej i Miodowej, to szczególne miejsce. W tym miejscu była główna linia obro-ny Starówki w Powstaniu. Tutaj również był główny właz do kanałów, łączących Żoliborz – Starówkę – Śródmieście. Dlatego tutaj właśnie stoi pomnik Po-wstania Warszawskiego, w który wkomponowano później gmach sądu.

Stoisz przy głównym włazie do kanałów. Z tego miejsca powstańcy mogli przejść aż na Żoliborz (dziś to okolice skrzyżowania ul. Krasińskiego i ks. Popiełuszki) i do Środmieścia – do ul. Mazo-wieckiej. Korzystając z tablicy informacyjnej umiesz-czonej na ścianie budynku narysuj na mapie spaceru - przebieg kanału.

spacer drugi w powstańczej Warszawie2

Spróbuj odpowiedzieć na pytania.• Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie?• W jaki sposób powstańcy przemieszczali się po mieście?• Kto napisał „Kamienie na szaniec”?

Pomnik Powstania Warszawskiego jest bardzo duży. Możesz go dokładnie obejść, odnaleźć liczne symbo-le powstańcze, obejrzeć postacie. Spróbuj odszukać żołnierzy, matkę z dzieckiem, osobę wchodzącą do kanałów...

Jeśli chcecie na chwilę zboczyć z naszej podsta-wowej trasy, możecie udać się dalej ulicą Długą na Stare Miasto – tam jest pełno pamiątek Powstania Warszawskiego. Warto udać się pod Pomnik Małego Powstańca na Podwale, zobaczyć gąsienicę nie-mieckiego czołgu w murze Katedry (zobacz spacer „śladami Bazyliszka”), a tak naprawdę baczny obser-wator dostrzeże ślady Powstania w każdym zaułku Starego Miasta.

A jeśli chcecie wyprawę na Stare Miasto odłożyć na lepszy moment – wsiadajcie w autobus 180 w kierunku Powązek (przystanek po stronie Pomnika Powstania Warszawskiego).

Uwaga! Nie przegap przystanku! Powązki – Cm. Wojskowy.

Powązki Wojskowe to miejsce szczególne. Cmen-tarz ten założony został równo 100 lat temu, w 1912r. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę nadano mu rangę cmentarza dla żołnierzy walk o niepodle-głość. Leżą tam powstańcy styczniowi, wielkopolscy i śląscy, żołnierze z wojny z bolszewikami w 1920 roku i z obrony Warszawy w 1939 r. Leżą też boha-terowie Powstania, w tym harcerze. Warto odwiedzić Powązki – chociażby po to, żeby złożyć hołd bohate-rom, bez których nasze życie byłoby zupełnie inne.

Idąc główną aleją szukajcie po prawej stronie kilku szpalerów krzyży brzozowych. To znak, że zaczyna się część cmentarza, na którym znajduje się najwię-cej kwater powstańczych (kwatery A20, A24, A26, A28, B24, B26). Znajdują się tam nazwy oddziałów powstańczych, a także Pomnik Gloria Victis, pod którym zawsze 1 sierpnia żyjący Powstańcy i miesz-kańcy stolicy oddają hołd bohaterom Powstania Warszawskiego.

Te białe krzyże brzozowe to kwatera Szarych Szeregów. Tu spoczywają między innymi bohaterowie Akcji pod Arse-nałem. Odszukaj mogiły „Rudego”, „Alka” i „Zośki”. Zastanów się dlaczego „Alek” i „Rudy” są pochowani w jednym grobie.

Tu kończy się trasa naszego spaceru.Jeżeli zainteresowało Was życie

walczącej stolicy i Powstanie War-szawskie – koniecznie musicie uzu-pełnić naszą wycieczkę o Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum jest bardzo nowoczesne i intere-sujące – zawiera ogromny zbiór wiedzy o Powstaniu, a także liczne ciekawostki.

Jest też dostępne dla osób niepełnosprawnych: do-stosowane dla osób na wózkach, ale również z udogodnieniami dla osób niewidomych (audio-przewodniki) i niesłyszących (moż-liwość zwiedzania z tłumaczem).

W niedzielę w Muzeum zwie-dzanie jest bezpłatne. Szczegóły można znaleźć na stronie

www.1944.pl Serdecznie polecamy!

Podczas konspiracji wojennej wiadomości były specjalnie szyfrowane, aby tylko ich odbiorca mógł poznać treść listu. Rozszyfruj wiadomość posługując się kluczem.

spacer drugi w powstańczej Warszawie2

spacer trzeci Kapela, katedra, misie3

Trasa spaceru: Floriańska róg Kłopotowskiego – Katedra Praska Św. Michała i Św. Floriana – wybieg dla niedź-wiedzi - Lisieckiego – ZOO

Uwaga! Uwaga! Na liniach autobusowych wszystkie przejazdy na podanych przystankach są realizowane auto-busami niskopodłogowymi. Linie tramwajowe są tylko częściowo obsługiwane przez pojazdy niskopodłogowe. Wejście do Ogrodu Zoologicznego jest płatne. Należy kupić bilet. Osoby niepełnosprawne mają darmowy wstęp wraz z opiekunem. Warszawskie ZOO jest w pełni dostosowane dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Graniczne przystanki Komunikacji miejskiej: Park Praski: A -160, 190, 226, 512; T - 20, 23, 26, 40Wybrzeże Helskie: T - 1, 4, 6, 16, 28, 40Ratuszowa ZOO: A – 444 (Uwaga! Linia kursuje tylko w soboty i niedziele);T – 20, 40Aktualizacja rozkładu jazdy: wrzesień 2012 r.

Nie wiem, kto wpadł na pomysł ustawienia wybiegu dla niedźwiedzi brunatnych

przy trasie wtedy nazywanej W-Z. Było to równo 60 lat temu – w 1952 roku, kiedy Waszych rodziców nie było jeszcze pewnie na świecie. Ja osobiście wprowadziłem się tu

o wiele później.Taka reklama ZOO bardzo spodo-

bała się Warszawiakom. I my, misie, polubiliśmy się z mieszkańcami

Pragi. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że wszystko polega na nie-

porozumieniu – Wy, ludzie, myślicie, że cała frajda polega na tym, że możecie nas obserwować. Bo czy nie jest miło czeka-jąc na przystanku, pooglądać sobie jak żyją Prawdziwe Dzi-

kie Niedźwiedzie.A prawda jest taka, że to MY was

obserwujemy! Wiemy o wszystkim, co dzieje się na Pradze.

Czy wiecie, jak najbliższa okolica zmieniła się, od czasu, kiedy wprowadziłem się tutaj?

Katedra, która nocą tonęła w mroku, jest pięknie podświetlona. Przed katedrą stoi pomnik bohaterskiego księdza Ignace-go Skorupki, który poległ w czasie bitwy z bolszewikami w 1920 roku – niespełna 100 lat temu.

Na odnowionej ulicy Floriańskiej postawio-no bardzo interesujący – dla niedźwiedzi i dla dzieci też – pomnik praskiej kapeli podwórko-wej. Pomnik jest ciekawy, bo można usłyszeć melodie wygrywane kiedyś przez dokładnie

takie kapele. A wiecie, że pamiętam jeszcze koncer-ty podwórkowe? Dawno ich już nie słyszeliśmy tu w okolicy...

Bardzo też zmienił się Dworzec Wileński. Kiedyś był raczej nieprzyjemny. Pamiętam, gdy powstało tam centrum handlowe, wszystko się zmieniło – cała dzielnica ożyła, przechadza się tu bardzo dużo ludzi.

Stara Praga jest coraz fajniejsza do życia i coraz ładniejsza.

No i wreszcie plaża! Kiedyś brzeg Wisły był bardzo zaniedbany – można było tylko popatrzeć z krzaków na Stare Miasto. Teraz latem mamy naprawdę fajną plażę, na której można odpocząć albo się poopalać.

Skąd my to wszystko wiemy? Kiedy mieszka się przy jednym z najruchliwszych przystanków okolicy, wie się to i owo. Poza tym – nie mówcie tego nikomu i nigdy (ćśśś!) – potrafimy wychodzić nocą. My też zwiedzamy Pragę! Tak jak możecie to zrobić Wy. My – niedźwiedzie praskie

mieszkamy tu na skraju

parki praskiego już od 60

lat. Sprowadziłyśmy się w

1952 roku!

spacer trzeci Kapela, katedra, misie3

Nasz spacer zaczynamy od wizyty u praskej kapeli podwórkowej.

Kiedyś kapele podwórkowe stanowiły ważną część kultury miasta. Muzycy grali na podwórkach i rogach ulic. Śpiewali o życiu w mieście, o rozrywkach miesz-kańców, a także o rzeczach bardzo ważnych. Teksty pisano w gwarze miejskiej. Na warszawskiej Pradze kapele przetrwały bardzo długo, jest też żywa lokalna gwara. Stąd pomysł pomnika, przedstawiającego taką kapelę. Pomnik powstał w 2005 r.

Czy wiecie, że to jest jedyny w Warszawie grający pomnik?

asior – zuch

baletować - bawić się

bukiet – nieprzyjemność

fajnisty - dobry, doskonały

fajtnąć – spaść

gawronić się - gapić się

ksiuty – plotki

myślówka - trudny problem

na zycher - na pewno

podskakaniec - człowiek gwałtowny

skuczno - smutno

Gwara to odmiana języka stosowana przez mieszkańców jakiegoś obszaru – miasta (a nawet dzielnicy, jak na Pradze) lub wsi.

Słownik podręczny gwary praskiej:

Posługując się słowniczkiem gwary spróbuj ułożyć zwrotkę piosen-ki w gwarze praskiej. Możesz też dokończyć wg własnego pomysłu - fragment znanej praskiej piosenki „Chodź na Pragę”:

Jesteśmy z tamtej strony Wisły z naprzeciwka,

Mamy swój własny fason i swój własny szyk!

________________________________________________________________

________________________________________________________________

________________________________________________________________

________________________________________________________________

w lipcu 1920 roku ksiądz Ignacy został – na ochotnika – ka-pelanem wojskowym. Służył w batalionie złożonym głównie z młodzieży – gim-nazjalistów i l ice-alistów. 14 sierpnia Ignacy Skorupka we wsi Ossów zginął od postrzału w głowę podczas toczącej się bitwy. Polska wygrała tę bitwę – nazwaną „cudem nad Wisłą” – i tę wojnę, zaś ksiądz Skorupka został powszechnie uznany za bohatera.

Dosłownie kilkadziesiąt kro-ków od pomnika kapeli jest Katedra Praska. Zbudowana na przełomie XIX i XX w., jest uważana przez znawców ar-chitektury za wzorzec. Wielu projektantów innych kościołów kopiowało układ tej świąty-ni. Budowla nawiązuje do średniowiecznych budynków Mazowsza - tzw. gotyku mazo-wieckiego. Sami spójrzcie.

Ważną postacią jest też czło-wiek stojący na pomniku przed katedrą. To ksiądz Ignacy Sko-rupka W czasie wojny z bol-szewikami, tuż po odzyskaniu

przez Polskę niepodległości,

Teraz nasza trasa wiedzie przez Park Praski. Oprócz praskich niedźwiadków, w parku znajdziemy:

• ustronne, wiosną i latem zielone, a jesienią przepięknie kolorowe miejsce odpoczynku,

• plac zabaw i...

• inne zwierzęta. Poszukaj dobrze.

Nasz spacer kończymy w ZOO. „Kończymy” to może złe słowo – sama wizyta w ogrodzie zajmie nam

Mieszkam dokładnie po

drugiej stronie ulicy – pra-

wie naprzeciwko katedry.

Zapraszam!

pewnie więcej czasu, niż wszystko, co zobaczyliśmy do tej pory. Ale na pewno warto. Warszawskie ZOO jest niezwykle przyjaznym miejscem – a przy tym ciekawym, z ogromną liczbą gatunków zwierząt.

spacer trzeci Kapela, katedra, misie3

Zaznacz na planie swoją własną trasę spaceru po ZOO

– podpisz wybiegi dla zwierząt. Gdzie mieszkają flamingi,

rekin, hipopotam, żyrafy, słonie i egzotyczne ryby?

Który zwierzak podobał Ci się najbardziej? Zaprojektuj

pamiątkę z warszawskiego ZOO, w której wykorzystasz

podobiznę Twojego ulubionego zwierzaka.

A może wiesz .... • Jak nazywa się charakterystyczny sposób mówienia

mieszkańców na przykład jakiejś części miasta? -

• Ile lat w parku praskim mieszkają niedźwiedzie bru-natne?

• Jak nazywał się bohater Bitwy Warszawskiej 1920 roku, którego pomnik stoi przed Katedrą Praską?

Uff... To był spacer pełen emocji. Wszyscy uwiel-biamy warszawskie ZOO! A poza tym już wiesz, że warszawska Praga ma ciekawą historię i wiele fajnych miejsc. Na pewno tu wrócisz!

spacer czwarty Tancerka, róże i piłkarskie emocje4

Trasa spaceru: Rondo Waszyngtona – Park Skaryszewski (po Parku spacer trasą dowolną według zaznaczonych punktów) – Stadion Narodowy

Uwaga! Na linii 158 większość autobusów jest niskopodłogowych, wszystkie przejazdy pozostałymi liniami na po-danych przystankach są realizowane autobusami niskopodłogowymi. Uwaga, nie został uwzględniony przystanek tramwajowy „Rondo Waszyngtona” – bowiem ciąg komunikacyjny przewiduje przejście podziemne bez windy.

Graniczne przystanki Komunikacji miejskiej: Park Skaryszewski: A -102, 158; T - 9, 24, 25Rondo Waszyngtona: 102, 111, 117, 158, 166, 507, 509, 517, 521 Aktualizacja rozkładu jazdy: wrzesień 2012 r.

Szanowni PaństwoPozwolicie, że się przedstawię - nazywam się Ignacy

Jan Paderewski. Jak zapewne wiecie, jestem pianistą i kompozytorem. Moja praca polega na tworzeniu muzyki. Również na koncertowaniu – dawałem reci-tale w wielu miejscach świata: w Paryżu, Londynie, w Szwajcarii, a nawet w Ameryce. Muszę się Państwu przyznać, że uwielbiam to robić. Ten moment, kiedy palce dotykają klawiszy fortepianu, kiedy wydobywa się pierwsza nuta... I łzy wzruszenia kobiet siedzących w pierwszych rzędach... i wreszcie oklaski, oklaski, OKLASKI! – za moich czasów takie potężne brawa nazywało się „frenetyczne”.

Pianino to bardzo ważna część mojego życia, ale nie tylko. W czasach, kiedy Waszych dziadków nie było jeszcze na świecie, zajmowałem się polityką. Proszę Państwa, wykorzystując fakt, że byłem osobą znaną, jeździłem po świecie i agitowałem za niepod-ległością naszej Ojczyzny. Tak, bo – mam nadzieję, że po spacerze śladem Powstańców Warszawskich już to wiecie – niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze. Wyobraźcie sobie, gdybyście nie mogli na

przykład mówić po polsku? Było by ponuro, prawda?I jeszcze muszę Wam dodać, że kiedy Polska

odzyskała niepodległość, byłem drugim z kolei Premierem Rzeczypospolitej. W 1919 roku.

Jestem wreszcie zapalonym ogrodnikiem. Na moją cześć jeszcze przed wojną nazwano piękny (moim zdaniem jeden z piękniejszych w Warszawie – ze względu na dzikość) park – Park Skaryszewski. Bardzo lubię przechadzać się w tym miejscu – szczególnie w rozarium, gdzie stoi śliczny pomnik tancerki – jej rozmarzenie przypomina mi moje najlepsze koncerty. Albo kaskady wodne – to jedyne miejsce w Warszawie, gdzie można zobaczyć takie rzeczy.

Wiele się tu zmieniło od czasu, kiedy powsta-wał park – powstały wokół wysokie budynki, ruchliwe ulice – ale wciąż „Skaryszak” jest największym skupiskiem zieleni tak blisko cen-trum miasta. A ostatnio wyrósł obok ogromny Stadion Narodowy...

Czy wiesz, że... W 2009 r. Park Skaryszewski uzyskał tytuł Naj-

piękniejszego Parku w Polsce oraz trzecią lokatę w konkursie Najpiękniejszego Parku w Europie!

Zabytkowa kapliczka stojąca w parku podczas okupacji niemieckiej służyła jako skrzynka kontak-towa dla łączniczek podziemia.

to piękny kwiat z ogrodu ró-żanego w Parku Skaryszewskim

Ciekawostką parku są również wiewiórki, które chętnie nawiązują kontakt z turystami. Także żółwie – które niedawno wprowadziły się w okolice parkowych stawów.

Jesteśmy w Parku Skaryszewskim – to 56 hektarów ma-lowniczych terenów zielonych w centrum Warszawy. Co jest charakterystyczne dla Parku?

W każdym przewodniku napiszą Wam o przedwojennych rzeźbach – „Rytm”, „Kąpiąca się” i przede wszystkim urokli-wa „Tancerka” – to trzeba zobaczyć koniecznie. Poza tym, szukając „Tancerki” nie da się ominąć ogrodu różanego – ponieważ rzeźba jest częścią rozarium właśnie. Warto również zobaczyć sztuczny wodospad. Albo po prostu rozłożyć się piknikowo na jednym w wielkich trawników.

Ogród różany jest jedną z wizytówek Parku Skaryszewskiego. Odetchnij tu chwilę. Wykorzystaj ten czas na naukę rysowania róży.

Wystarczy przejść z Parku przez Al. Zieleniecką, aby trafić do zupełnie innego świata: Stadion Narodowy. powstał specjalnie na EURO 2012. Wcześniej w tym miejscu stał – bardzo zaniedbany – stadion 10-lecia, wybudowany w 1955 r.

Stadion Narodowy jest świetnie widoczny np. ze Starego Miasta – szczególnie po zmroku, podświetlo-ny, jest ważnym punktem panoramy Pragi.

Stadion to: 14 500 ton konstrukcji metalowej, 173 000 m3 betonu (tyle, co... 5700 domków jedno-rodzinnych). Powierzchnia elewacji Stadionu wynosi ponad 2 ha – tyle, co Plac Konstytucji w Warszawie (zobacz na planie miasta!)

Najwyższe punkty Stadionu mają wysokość 81 m – tyle, co 20 piętrowy budynek.

1. Jak nazywa się rondo w pobliżu którego zbudowano Stadion Narodowy

2. Nazwisko polskiego pianisty, kompozytora i polity-ka którego imię nosi Park Skaryszewski –

3. Jakiego koloru jest konstrukcja Stadionu Narodo-wego

4. Gatunek zwierzęcia które niedawno zamieszkało w Parku Skaryszewskim nad jeziorkiem

5. Jak inaczej – z jęz. łacińskiego nazywa się ogród różany

6. Jak nazywał się stadion, który znajdował się w miejscu dzisiejszego Stadionu Narodowego od 1955 roku?

Rozwiąż krzyżówkę

Rozwiązanie krzyżówki: 1. WASZYNTONA; 2. PADEREWSKI; 3.BIAŁO-CZERWONA; 4. ŻÓŁW; 5. ROSARIUM; 6. DZIESIĘCIOLECIA

spacer czwarty Tancerka, róże i piłkarskie emocje4

Ze „starego” stadio-nu zachowano rzeźbę pod tytułem „Szta-feta”. Teraz ozdabia ona główne wejście od strony Alei Księcia Józefa Poniatowskiego

Znajdź rzeźbę, obej-rzyj dokładnie i zapro-jektuj własną, sporto-wą rzeźbę, która mo-głaby stanąć w pobliżu stadionu i nazwij ją.

Nasz spacer można zakoń-czyć przy stadionie albo To miejsce na Twój projekt

przejść przez Rondo Waszyngtona (górą – przejścia podziemne nie mają niestety wind) w stronę ul. Fran-cuskiej – chociażby na lody na urokliwej, zielonej Saskiej Kępie.

Kończy się spacer... Z pewnością tu wrócisz jeszcze... pospacerować w parku lub pojeździć na rolkach wokół Stadionu Narodowego.

Czy wiesz, że... W sierpniu 1968 roku Wojsko Polskie – razem z jednostkami innych państw komunistycznych – wzięło udział w

inwazji na Czechosłowację (wspólne państwo Czechów i Słowaków). Inwazja miała na celu stłumienie demokracji w tym kraju.

Ryszard Siwiec – były żołnierz AK, filozof, wtedy, w 1968 roku blisko 60-letni, w czasie dożynek – ogromnej im-prezy na Stadionie Dziesięciolecia, z udziałem 100 tysięcy widzów, podpalił się i spłonął w akcie protestu przeciwko udziałowi Polski w tej hańbiącej interwencji.

Jego czyn miał wstrząsnąć sumieniami ludzi, aby nie godzili się ze złem.Kiedy obejdziecie Stadion, od strony Wisły znajdziecie pomnik Ryszarda Siwca – przy małej uliczce jego imienia.

A może potrafisz odpowiedzieć na pytania? Spróbuj. • Jaka rzeźba stoi w ogrodzie różanym w parku

Skaryszewskim?

• Jak nazywa się część Warszawy którą prowa-dziła trasa spaceru?

• Z powodu jakiego wydarzenia sportowego zbudowano w Warszawie Stadion Narodowy?

Warszawa – wbrew obiegowej opinii – jest w tej chwili chyba najciekawszym miastem w Polsce, gdzie przeszłość przenika się z nowoczesnością. Siłą rzeczy, w krótkim przewodniczku nie da się opisać wszystkiego. Dokonaliśmy więc ostrej selekcji sku-piając się na miejscach mniej uczęszczanych (Praga), albo jaskrawo związanych z najnowszą historią. MU-

Drogie mamySICIE jeszcze zwiedzić z dziećmi Łazienki i Wilanów. Koniecznie trzeba też zobaczyć Muzeum Chopina i Centrum Nauki Kopernik (oba w pełni dostosowane).

Poniżej prezentujemy ciekawe strony www, które mogą pomóc Wam w spojrzeniu na Warszawę no-wym okiem.

www.warsawtour.pltypowe informacje dla turystówwww.um.warszawa.plstrona Urzędu Miastawww.ztm.waw.plstrona Zarządu Transportu Miejskiego – rozkłady jazdy komunikacji miejskiej itd.www.infowarszawa.plstrona informacyjnawww.dawnawarszawa.waw.plstrona miłośników Warszawy, stare fotografie etc. warszawa.przedwojenna.prv.plzdjęcia przedwojennej Warszawy

Informacje ogólne:Spacer powstańczą Warszawą:

Spacery praskie (oba):

Spacer „bazyliszkowy”:

www.sppw1944.orginformacje o powstaniu, dokładny opis przebiegu kanałówwww.1944.plstrona Muzeum Powstania Warszawskiego

www.zoo.waw.plwarszawskie ZOOwww.katedra-floriana.home.pl/cms/strona katedry praskiejwww.warszawskapraga.plstrona informacyjna o warszawskiej Pradzewww.skaryszewski.plstrona miłośników Parku Skaryszewskiegowww.stadionnarodowy.org.ploficjalna strona Stadionu Narodowego www.saskakepa.waw.pl strona informacyjna o Saskiej Kępie

www.parkfontann.pl o fontannach na podzamczuwww.zamek-krolewski.pl strona Zamku Królewskiegowww.stare-miasto.comstrona informacyjna Starego Miasta w Warszawiewww.mhw.pl strona Muzeum Historycznego Miasta st. War-szawy

O dostosowaniu słów kilka:W opisach tras podaliśmy podstawowe informacje

o możliwościach pokonania tras spacerów - przede wszystkim przez osoby na wózkach. Jak wygląda dostosowanie Warszawy „z lotu ptaka”?

Komunikacja miejska – jest przeważnie obsługi-wana przez pojazdy niskopodłogowe (odpowiednie oznaczenia są na rozkładach jazdy); zalecamy jednak korzystanie z autobusów – tramwaje, nawet niskopo-dłogowe wymagają jednak pomocy osób trzecich. W nowych autobusach, tramwajach i metrze są też przeważnie komunikaty dźwiękowe o przystankach – dla osób niewidomych.

Przystanki, ciągi komunikacyjne – są przeważnie przystosowane (obniżone krawężniki, kostka z bulwa-mi dla niewidomych, sygnalizacja dźwiękowa obok świateł ulicznych); dotyczy to także metra.

Nowoczesne muzea i inne miejsca użyteczności publicznej są w pełni dostępne dla osób z różnymi rodzajami niesprawności.

Problemem są obiekty zabytkowe - kościoły, ale również Zamek Królewski (dostęp do części pomieszczeń), Pałac w Wilanowie itp.; również Stare Miasto jest pełne schodów i stromizn – trasę spaceru staraliśmy się dobrać tak, aby uniknąć tych miejsc. Na Starówce (skrzyżowanie ulic Brzozowej i Mostowej) jest za to wykuty w brązie plan Starego Miasta z opisem w brajlu – nie zachowuje niestety proporcji, więc nie można go traktować inaczej niż jako sympatyczny gadżet.

Niestety, kompletnie nie jest dostosowana plaża miejska i prom, kursujący między Starówką a plażą

Piętą Achillesa Warszawy są oczywiście dworce PKP i ciągi komunikacyjne wokół dworców. Chociaż są jaskółki „nowego” np. Dw. Centralny wyposażono w bulwy, pokazujące krańce peronu, drogę do rucho-mych schodów itp.; a na Śródmieściu (dla pociągów podmiejskich) jest toaleta dostosowana oraz winda wychodząca na plac nad dworcem.