słowik - hazamir- der solowej

44
ARTYKUŁY. ............................................................................................... 6 KINGA.MIGALSKA Muzeum,.ośrodek.kultury.żydowskiej,.trwała.ruina... Trzy.sposoby.rewaloryzacji.synagog.we.współczesnej.Polsce.. ............. 6 SłAWOMIR.PASTUSZKA Wystrój.malarski.babińca.w.synagodze.Izaaka.Jakubowicza.. w.Krakowie. ............................................................................................. 17 PAWEł.JASNOWSKI Cmentarz.żydowski.w.Andrychowie ...................................................... 32 RECENZJA. ............................................................................................ 42 ANDRZEJ.BRYLAK Jael.Neeman,.Byliśmy przyszłością. ....................................................... 42 NR 21: 2013 CZASOPISMO KOŁA NAUKOWEGO STUDENTÓW INSTYTUTU JUDAISTYKI UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Upload: andrzej-brylak

Post on 28-Mar-2016

223 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

Academic Jurnal of Jewish Studies

TRANSCRIPT

Page 1: Słowik - HaZamir- Der Solowej

ARTYKUŁY................................................................................................ 6

Kinga.MigalsKa

Muzeum,.ośrodek.kultury.żydowskiej,.trwała.ruina...

Trzy.sposoby.rewaloryzacji.synagog.we.współczesnej.Polsce............... 6

sławoMir.PasTuszKa

wystrój.malarski.babińca.w.synagodze.izaaka.Jakubowicza..

w.Krakowie.............................................................................................. 17

Paweł.JasnowsKi

Cmentarz.żydowski.w.andrychowie....................................................... 32

RecenzjA............................................................................................. 42

andrzeJ.BrylaK

Jael.neeman,.Byliśmy przyszłością........................................................ 42

NR 21: 2013

CZASOPISMO KOŁA NAUKOWEGOSTUDENTÓW INSTYTUTU JUDAISTYKIUNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Page 2: Słowik - HaZamir- Der Solowej

„Słowik – HaZamir – Der Solowej”Czasopismo Koła Naukowego Studentów Instytutu Judaistyki

Uniwersytetu Jagiellońskiego

Redakcja: Andrzej BrylakOpieka naukowa: dr hab. Stefan Gąsiorowski

Projekt okładki: Beata Barszczewska-WojdaNa 4 stronie okładki: Aron ha-kodesz synagogi we Włodawie (2012)

Adres Redakcji: Instytut Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 31–056, ul. Józefa 19; e-mail: [email protected]

Publikujemy artykuły, eseje, źródła, tłumaczenia, komunikaty, recenzje, sprawozdania i inne materiały dotyczące szeroko pojętej tematyki żydowskiej, obejmującej historię, kulturę, język, religię i obyczajowość Żydów w Polsce i na świecie.

Informacje dla autorów:

1. Prac niezamówionych nie zwracamy.2. Redakcja zastrzega sobie możliwość dokonywania skrótów i opracowania redakcyjnego

nadesłanych tekstów.3. Przyjmowane są jedynie niepublikowane wcześniej prace (zapisane w programach:

Word, Open Office, Rich Text Format, Wordpad for Windows) w formie pliku kompu-terowego (CD, e-mail) z dołączonym wydrukiem, napisane według ogólnie obowiązu-jących reguł (tj. czcionka 12, podwójna interlinia, 1800 znaków na stronie).

4. Przypisy sporządzone według zasad stosowanych w niniejszym numerze naszego cza-sopisma mają być umieszczone pod tekstem.

Przygotowanie do druku i druk:

31–156 Kraków, ul. Zacisze 7

Zapraszamy do księgarni internetowej: www.wydawnictwojak.pl

Page 3: Słowik - HaZamir- Der Solowej

3

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI KOŁA NAUKOWEGO

STUDENTÓW INSTYTUTU JUDAISTYKI UJ W SEMESTRZE

ZIMOWYM W ROKU AKADEMICKIM 2012/2013

W semestrze zimowym roku akademickiego 2012/2013 odbyły się dwa zebrania Koła Nauko-wego Studentów Instytutu Judaistyki UJ. Podczas Walnego Zgromadzenia Koła Naukowego w dniu 11 października 2012 r. zostały przegłosowane zmiany w Statucie Koła, zlikwidowa-na została funkcja sekretarza, dotychczasowe obowiązki związane z tą funkcją rozdzielono między Przewodniczącego oraz Zastępcę Przewodniczącego Koła. Ustalono również plan działalności Koła na rok akademicki 2012/2013.

W pierwszej części semestru zimowego roku akademickiego 2012/2013 podjęliśmy w ramach działalności Koła wiele aktywności. Współpraca z Centrum Społeczności Ży-dowskiej (Jewish Community Centre) w Krakowie zaowocowała wspólnymi inicjatywami: 17 listopada 2012 r. wraz z wolontariuszami JCC odwiedziliśmy Żydowskie Muzeum Galicja, zobaczyliśmy wystawę stałą „Śladami Pamięci. Współczesne spojrzenie na żydowską przeszłość Polski” oraz wystawę prac żydowskiego rysownika i pisarza Ryszarda Apte – „Niepokój” Następnie, 22 listopada 2012 r. wybraliśmy się na film „Pokłosie” do krakow-skiego Kina pod Baranami, po seansie zorganizowaliśmy dyskusję o tym budzącym wiele kontrowersji obrazie Władysława Pasikowskiego. Kolejną, z podjętych przez nas inicjatyw była wizyta w Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. 29 listopada 2012 r. Piotr Na-wrocki, członek Zarządu Gminy, opowiedział nam o historii Gminy Krakowskiej, następnie braliśmy udział w projekcji filmu o krakowskich Żydach „Miasteczko Kroke”. Kontynuując naszą współpracę z wolontariuszami JCC Kraków, 15 grudnia 2012 r. razem wysłuchaliśmy wykładu Olgi Danek i Eweliny Olaszek ze stowarzyszenia „Mifgash” pt. „Holocaust w po-pkulturze.” Współpracę z JCC zamierzamy kontynuować również w przyszłości.

W semestrze zimowym roku 2012/2013 Koło Naukowe Studentów Instytutu Judaistyki UJ współorganizowało także V edycję „Festiwalu Filmu Filozoficznego.” W dniach 6–8 grud-nia 2012 r. braliśmy udział w projekcjach filmów oraz spotkaniach z zaproszonymi gośćmi. Członkowie Koła spotkali się między innymi z zaproszonym na festiwal izraelskim artystą Eladem Laromem, reżyserem filmu „Coalizia.”

Członkowie Koła reprezentowali również Instytut Judaistyki pomagając w organizacji Tygodnia Jakości Kształcenia na Uniwersytecie Jagiellońskim (26–30 listopada 2012 r.).

Kolejną podjętą przez Koło inicjatywą jest nawiązanie współpracy z Wolontariusza-mi Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie. Przy współpracy z Wolontariuszami JCC zorganizowaliśmy Bal Chanukowy, który odbył się 13 grudnia w „Cheder Cafe” przy ulicy Józefa. Podczas Balu wysłuchaliśmy wykładu Janusza Makucha, dyrektora Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie oraz wzięliśmy udział w konkursie dotyczącym wiedzy o święcie Chanuka.

Najważniejszym wydarzeniem zorganizowanym przez Koło Naukowe w omawia-nym okresie był wyjazd naukowy do Lublina, w dniach 8–9 grudnia 2012r., pod opieką dr hab. Stefana Gąsiorowskiego. W trakcie naszego pobytu spotkaliśmy się z członkami Koła

Page 4: Słowik - HaZamir- Der Solowej

4

Naukowego Studentów Judaistyki UMCS, a dzięki uprzejmości Łukasza Babuli, doktoranta w Zakładzie Kultury i Historii Żydów UMCS w sobotę zwiedziliśmy Stare Miasto, Jeszywas Chachmej Lublin oraz Stary i Nowy Cmentarz Żydowski. Odwiedziliśmy również “Ośrodek Brama Grodzka – Teatr NN” oraz „Synagogę Chewra Nosim”.

W nadchodzących miesiącach Koło Naukowe Studentów Instytutu Judaistyki UJ po-dejmie szereg nowych inicjatyw. Już w najbliższym czasie zacznie działać strona internetowa Koła, planujemy także założenie biblioteczki, gromadzącej liczne publikacje o tematyce judaistycznej.

Anna Maria Baryła, przewodnicząca KN SIJ UJ

Page 5: Słowik - HaZamir- Der Solowej

5

ŻYDOWSKIE DZIEDZICTWO W POLSCE

W KONTEKŚCIE KULTURY MATERIALNEJ

W dwudziestym pierwszym numerze czasopisma „Słowik – HaZamir – Der Sołowej” sku-piamy się na zagadnieniach związanych z szeroko pojętą żydowską kulturą materialną. W dziewiętnastym numerze czasopisma zatytułowanym „Redefinicja pamięci” staraliśmy się pokazać różne oblicza pamięci o historii Żydów. Analizowaliśmy w jaki sposób przemiany społeczne, mentalne czy polityczne mogą kształtować, a często wypaczać, nasze widzenie przeszłości. Tym razem odwołujemy się do materialnych śladów obecności Żydów w Polsce, traktując je jako najbardziej wiarygodne świadectwa pamięci.

Kinga Migalska, w swoim artykule Muzeum, ośrodek kultury żydowskiej, trwała ruina. Trzy sposoby rewaloryzacji synagog we współczesnej Polsce wprowadza nas w aktualny kontekst problematyki związanej z rewaloryzacją synagog w Polsce, analizując poszczególne modele współczesnego funkcjonowania synagog. O szczególnej wartości artykułu świadczy także kompleksowa analiza sytuacji prawnej związanej z kwestią rewaloryzacji synagog. Artykuł ten stanowi punkt wyjścia dla pozostałych autorów publikujących w tym numerze. Kinga Migalska rozważając procesy społeczne i zmiany prawne niezbędne do tego aby ży-dowskie dziedzictwo materialne w Polsce przetrwało, tworzy podstawę do badań naszych kolejnych autorów, umiejscawiających konkretne obiekty żydowskiej kultury materialnej w szerszym procesie analizy historycznej.

W kolejnym artykule Wystrój malarski w synagodze Izaaka Jakubowicza w Krakowie Sławomir Pastuszka przedstawia inskrypcje zachowane w jednej z krakowskich synagog. Inskrypcje odnalezione na „babińcu” stanowią dla autora źródło interesujących dociekań dotyczących roli kobiet w tradycyjnej liturgii synagogalnej.

Wreszcie w artykule pt. Cmentarz żydowski w Andrychowie Paweł Janowski pokazuje jak fenomen żydowskiej asymilacji może zostać zbadany na podstawie inskrypcji nagrobnych.

Ponadto w numerze – Recenzja książki Jael Neeman, Byliśmy przeszłością, będącej autobiograficznym zapi-

sem doświadczenia „dzieci kibucu”.

Andrzej Brylak, redaktor czasopisma

Page 6: Słowik - HaZamir- Der Solowej

6

ARTYKUŁY

Kinga MigalsKa

MUZEUM, OŚRODEK KULTURY ŻYDOWSKIEJ,

TRWAŁA RUINA. TRZY SPOSObY REWALORYZACJI

SYNAGOG WE WSPÓŁCZESNEJ POLSCE1

Co w Polsce dzieje się z ocalałymi synagogami i z czego to wynika? Jest to pytanie ciekawe zarówno z punktu widzenia historyka sztuki czy osoby zajmującej się ochroną dziedzictwa, jak i socjologa czy judaisty – dla pierwszych dwóch ze względu na artystyczny i zabytkowy wymiar badanych obiektów, dla dwóch pozostałych z powodu społecznych procesów, zwią-zanych z powolnym „oswajaniem” się Polaków z ich polsko–żydowską przeszłością.

Wśród synagog, które w ciągu ostatnich trzydziestu lat zmieniły swoją funkcje domi-nuje obecnie grupa tych, którym nadano rolę związaną z propagowaniem i upamiętnianiem historii i kultury Żydów w Polsce. Jednak również w ramach tej grupy można dokonać kolejnego podziału – ze względu na sposób w jaki pełnią przydzieloną im funkcję. W niniej-szym artykule scharakteryzowane zostaną trzy przykłady zrewaloryzowanych synagog z tej właśnie grupy, każdy o nieco odmiennym charakterze od pozostałych: 1) synagoga – muzeum w Chmielniku, 2) Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej w Synagodze pod Białym Bocia-nem we Wrocławiu oraz 3) synagogę – trwałą ruinę w Działoszycach. Opisywane obiekty odróżnia od siebie nie tylko obecny sposób ich wykorzystania, ale też położenie geograficzne i środowisko, w jakim funkcjonują. To zróżnicowanie w doborze przykładów ma udowodnić, że procesy rewaloryzacyjne obejmujące synagogi w Polsce wynikają z różnorodnych czyn-ników oraz przebiegają wieloma drogami.

Synagoga w Chmielniku znajduje się na północ od centrum miasta, przy skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Wspólnej, od północy osłonięta kamiennym murem, za którym znajdował się niegdyś cmentarz żydowski. Budowla jest murowana z kamienia i cegieł, tynkowana. Została wzniesiona na planie prostokąta z dostawionym od zachodu przedsionkiem, w przy-ziemiu dwudzielnym z umieszczoną ponad nim emporą dla kobiet oraz przybudówką przy ścianie północnej. Na sklepieniu zachowały się stiukowe dekoracje w formie podziałów geo-metrycznych z wolutkami i kwiatonami, poza tym częściowo ocalało dekoracyjne obramienie Aron ha – Kodesz. W przeciwieństwie do wnętrza, z zewnątrz budowla ozdobiona została skromnie, dekoracyjne obramienie uzyskał jedynie portal wejściowy.

1 Niniejszy artykuł jest fragmentem pracy magisterskiej zatytułowanej Na fali przywracania pamięci. Rewa-loryzacja synagog i domów modlitwy w Polsce od lat osiemdziesiątych XX wieku na wybranych przykładach, napisanej pod kierunkiem dr hab. Stefana Gąsiorowskiego i obronionej w październiku 2012 roku w Instytucie Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Page 7: Słowik - HaZamir- Der Solowej

7

Historia synagogi rozpoczęła się 10. kwietnia 1630 roku, gdy Krzysztof Goluchowski – właściciel Chmielnika – wydał przywilej pozwalający Żydom na zamieszkanie, handel, wyszynk, a także wzniesienie synagogi w mieście2. Bożnica powstała zapewne w latach trzydziestych XVII stulecia (Jerzy Baranowski, autor opracowania historycznego synagogi, lokuje datę zakończenia budowy na lata 1633–1634, Eleonora Bergman wspomina o dacie „po 1638”3). Niestety od czasu budowy aż po rok 1849, kiedy w wyniku wielkiego pożaru Chmielnika uległa ona uszkodzeniu jej losy nie są znane. Jej odbudowa po pożarze całkowicie zatarła ślady przekształceń XVII i XVIII – wiecznych – o ile takie miały w ogóle miejsce. Baranowski sugeruje, że w osiemnastym stuleciu mogło dojść do przekształcenia okien, nie ma na to jednak dowodów. Sugeruje również, że obecny babiniec mógł być dobudowany w XIX wieku (lub na przełomie wieku XVIII i XIX), a obecna dekoracja sztukatorska wnę-trza jest także tworem XIX–wiecznym, odtworzonym być może na bazie dekoracji sprzed pożaru4. W ostatniej ćwierci dziewiętnastego stulecia Żydzi stanowili około 81% z dziesię-ciotysięcznej populacji miasta, funkcjonowała tam jesziwa oraz około trzydziestu chederów5, dlatego teoria rozbudowy przestrzeni synagogi o babiniec ma pewien sens, tym bardziej, że w drugiej połowie XIX wieku – bądź na początku wieku XX – dostawiono dodatkowo do niej przybudówki od strony północnej6.

W latach dwudziestych XX wieku synagoga pozostawała prawdopodobnie w dobrym stanie, co mogą sugerować niewielkie wydatki na jej utrzymanie, wymieniane w preliminarzu budżetowym na rok 19287. W 1942 roku niemieccy okupanci usunęli cały ruchomy wystrój synagogi, podzielili wnętrze prowizorycznym drewnianym stropem, rozebrali balustradę od-dzielającą babiniec, a jedno z okien w ścianie północnej przerobili na otwór wejściowy8. Po zakończeniu II wojny światowej w synagodze mieścił się magazyn zboża Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” i punkt skupu owoców. W 1960 roku Jerzy Baranowski sporządził dokumentację historyczną synagogi, w którym określił stan zachowania obiektu jako „niezły”, nadmienił jednak, że tynki uległy zawilgoceniu, pokrycie dachu jest przerdzewiałe, natomiast stolarka okienna jest niemal w 90% zniszczona9. W dniu 21. lutego 1966 roku obiekt wpisano do Rejestru Zabytków Nieruchomych pod numerem 11910. Od początku lat 90. XX wieku aż do roku 2008 budynek stał opuszczony11.

Decyzja o odbudowie synagogi zapadła dopiero w 2008 roku, ale już pięć lat wcześ-niej mieszkańcy Chmielnika zaczęli sobie przypominać o istnieniu niegdysiejszej licznej społeczności żydowskiej w tym mieście. W 2003 roku zaczęto organizować, odbywające się rokrocznie w czerwcu Spotkania z Kulturą Żydowską. W pierwszych obchodach uczestniczył

2 J. Baranowski, Synagoga w Chmielniku, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego”, 1960, nr 36, s. 96.

3 Por. J. Baranowski, Synagoga w Chmielniku, s. 100 i E. Bergman, J. Jagielski, Zachowane synagogi i domy modlitwy w Polsce. Katalog, Warszawa 1996, s. 33.

4 Archiwum Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach (dalej: AWUOZKl), sygn. A 213, s. 10.5 K. Urbański, Almanach gmin żydowskich województwa kieleckiego w latach 1918 – 1939, Kielce 2007,

s. 29–30. 6 J. Baranowski, Synagoga w Chmielniku, s. 104.7 K. Urbański, Almanach gmin żydowskich województwa kieleckiego w latach 1918 – 1939, Kielce 2007, s. 30.8 J. Baranowski, Synagoga w Chmielniku, s. 105.9 AWUOZKl, sygn. A 213, s. 17–18.

10 AWUOZKl, Karta Ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa. Synagoga w Chmielniku, niesygnowana, s. 1.

11 W. Wilczyk, Niewinne oko nie istnieje, Kraków – Łódź, 2009, s. 114.

Page 8: Słowik - HaZamir- Der Solowej

8

między innymi ówczesny ambasador Izraela w Polsce, Szewach Weiss. Wśród zaproszonych dotychczas gości znalazła się między innymi pisarka Miriam Akavia czy klezmer Leopold Kozłowski, każdego roku przyjeżdża także Meir Mały, chmielniczanin z urodzenia. Chmiel-nik doczekał się również własnego zespołu klezmerskiego – „Chmielnikers”, a w 2004 roku w łódzkiej szkole filmowej nakręcono dokument o żydowskiej przeszłości miasta12.

Budynek chmielnickiej synagogi pozostaje w rękach władz miejskich i to od nich wy-szedł pomysł renowacji synagogi z przeznaczeniem na muzeum historii Żydów chmielnickich – Świętokrzyski Sztetl. W 2008 roku firma Nizio Design, kierowana przez Mirosława Nizio (odpowiedzialnego między innymi za zaprojektowanie Muzeum Powstania Warszawskiego czy Muzeum Historii Żydów Polskich oraz Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Bełżcu) wy-konała projekt ekspozycji, jaka ma się znaleźć w bożnicy. Podstawową zasadą przyświeca-jącą projektantom było stworzenie nowoczesnego, interaktywnego muzeum w zabytkowym wnętrzu oraz dostosowanie całej koncepcji tak, by współgrała z otaczającym terenem.

Szczególną rolę w koncepcji muzeum odgrywa postać metalowego sześcianu, rozu-mianego jako „symbol otwartego domu”13. Dwa takie sześciany mają tworzyć dwa domy: „dom światła” (umieszczony wewnątrz synagogi) i „dom cienia” (ustawiony w oddaleniu 15 metrów od synagogi, w specjalnie zaaranżowanej niecce). Wewnątrz „domu światła” ma znajdować się szklana rekonstrukcja bimy, sześcian ma otwierać się szerokim wejściem na częściowo zrekonstruowany Aron ha – kodesz. Przestrzeń pomiędzy kubikiem a ścianami synagogi ma stanowić „rynek” czyli ścieżkę historyczno-edukacyjną, na której będzie moż-na zapoznać się z historią przybycia Żydów do Chmielnika, życiem w tradycyjnym Sztetlu, życiem wokół synagogi oraz stosunkami polsko-żydowskimi w Chmielniku. Dach sześcianu ma pełnić rolę sceny dla zapraszanych do Chmielnika artystów, widownia ma zostać umiesz-czona na babińcu. W przedsionku bożnicy maja zostać ulokowane centrum informacyjne, szatnia i pomieszczenie techniczne, zaś w jej północnych przybudówkach sala konferencyjna i sanitariaty. W „domu cienia” ustawionym poza synagogą mają zostać wypisane nazwiska chmielnickich Żydów, pomordowanych w czasie Holocaustu14. Projekt przewiduje też pozo-stawienie fragmentów zniszczeń synagogi, mających obrazować jej historię15.

Ekspozycja Świętokrzyskiego Sztetla ma funkcjonować przede wszystkim w oparciu o najnowsza technologię, przy pomocy szyb holograficznych, monitorów LCD, kiosków dotykowych, głośników i fotokomórek, dzięki którym kolejne obrazy i dźwięki mają się pojawiać w miarę przemieszczania się osób zwiedzających. Koszt całego projektu wraz z niezbędnymi pracami architektoniczno-konserwatorskimi oszacowano na około 7,5 mln zł16 (wraz z zagospodarowaniem terenu około 10 mln zł), z czego cztery jeszcze w tym samym roku zapisano wstępnie w Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2007–201317. Władze miasta rozpoczęły też od samego początku promocję Świętokrzyskiego Sztetla – do tej pory stworzono dwujęzyczny portal turystyczny (planowane jest również wydanie dwujęzycznego

12 A. Sabor, Sztetl. Śladami żydowskich miasteczek. Działoszyce – Pińczów – Chmielnik – Szydłów – Chęciny. Przewodnik, Kraków 2005, s. 93–94.

13 AWUOZKl Nizio Design, Koncepcja muzeum Żydów w Chmielniku, niesygnowany, s. 1–3.14 Ibidem, s. 6–13.15 M. Rosmanowska, Powrót do obrazów i dźwięków przedwojennego miasteczka, „Gazeta Wyborcza – Kielce”,

2008, nr 68, s. 4.16 M. Rosmanowska, Muzeum-synagoga 2012, „Gazeta Wyborcza – Kielce”, 2009, nr 102, s. 1.17 M. Rosmanowska, Powrót do obrazów, s. 4.

Page 9: Słowik - HaZamir- Der Solowej

9

przewodnika). Propagują one ponadto rozwój lokalnych usług hotelowo-gastronomicznych, które miałyby zaspokoić potrzeby przewidywanych tysięcy turystów rocznie18. W 2010 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski przydzielił na ten projekt dodatkowy milion złotych (choć, jak wspomniał Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu promocji, edukacji, kultury i sportu Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, radni Chmielnika zaczęli wyrażać powątpiewania w zasadność tej inwestycji)19. Prace remontowe i adaptacyjne rozpoczęto w lutym 2011 roku. Pierwotnie uroczyste otwarcie planowano na czerwiec 2012, jednak w związku z przedłużającymi się pracami konserwatorskimi od tego czasu przesuwano datę dwukrotnie. Obecnie najbardziej prawdopodobnym terminem jest wiosna 201320.

Muzea historii i sztuki żydowskiej urządzane we wnętrzu synagog są o tyle specyficzne, że sam dom modlitwy automatycznie zaczyna pełnić funkcję eksponatu muzealnego. Oprócz chmielnickiej bożnicy do tego typu instytucji należą też synagogi w Krakowie (Stara Syna-goga), Szydłowie, Tykocinie czy Włodawie (choć w tym ostatnim przypadku muzeum nie ogranicza się wyłącznie do tematyki żydowskiej) oraz aktualnie powstające Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku. W przeciwieństwie jednak do pierwszych czterech przykładów (większość z nich powstała na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wie-ku), muzeum w Płocku, tak jak i w Chmielniku, jest znakiem swoich czasów. W obu tych przypadkach zrezygnowano bowiem z oddziaływania na widza poprzez oryginalne eksponaty na rzecz najeżonej nowinkami technologicznymi ekspozycji interaktywnej, oddziałującej nie tylko na wzrok, ale też na pozostałe zmysły widza. Umieszczenie takiej instalacji w za-bytkowej przestrzeni synagogi stanowi bardzo ważny czynnik nastrojowy, pozwala bowiem dodatkowo uwiarygodnić przekaz, jaki niesie za sobą ekspozycja. W przypadku chmielnickiej synagogi znamienne jest jeszcze to, że projekt tak nowatorski, o ogromnej skali realizowany jest w niewielkim, prowincjonalnym miasteczku. Na tym tle muzeum Świętokrzyski Sztetl stanowi inicjatywę wyjątkową, choć nie odosobnioną.

Synagoga Pod Białym Bocianem znajduje się w podwórzu przy ulicy Pawła Włodkowica we Wrocławiu. Od zachodu przylega do kamienicy mieszczącej Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, od południa i północy została otoczona podwórzami. Budowla jest murowana z cegły, tynkowana, podpiwniczona. Została wzniesiona na planie wydłużonego prostokąta z dwoma ryzalitami w elewacjach południowej i wschodniej, z dostawionym od zachodu do południowego narożnika prostokątnym, dwukondygnacyjnym gankiem oraz dostawionym do północno–wschodniego naroża aneksem, oboma mieszczącymi klatki schodowe. Bożni-ca ta przekryta została dachem łamanym, ze zwieńczoną niewielką pseudokopułką latarnią, umieszczoną niesymetrycznie, przesuniętą ku wschodowi w stosunku do centralnego punktu budowli. Wnętrze jest jednoprzestrzenne, nakryte sklepieniem nieckowym (w partiach galerii płaskim stropem). Przestrzeń sali głównej dzielą dwa poziomy żelbetowych empor o pełnych balustradach, rozpiętych na szerokich arkadach: dolna dostawiona od północy, zachodu i połu-dnia oraz górna obiegająca wnętrze ze wszystkich czterech stron. Dekoracje wnętrza stanowią pojedyncze stiukowe elementy rozmieszczone symetrycznie na balustradach oraz odtworzone w partiach galerii delikatne malowidła patronowe. Z wyposażenia omawianej synagogi ist-nieje w znacznej mierze zrekonstruowany Aron ha – kodesz, drewniany o architektonicznym

18 M. Rosmanowska, Muzeum-synagoga 2012, s. 1.19 M. Rosmanowska, Minister dokłada miliony, „Gazeta Wyborcza – Kielce”, 2010, nr 32, s. 4.20 http://swietokrzyskisztetl.pl/pl/muzeum/projekt/ [dostęp 28.08.2012 godz. 9.04].

Page 10: Słowik - HaZamir- Der Solowej

10

obramieniu w formie par wąskich kolumienek dźwigających pełne belkowanie, w którego polu znajdują się gipsowe medaliony. Całość pomalowana została na kolor kości słoniowej, detale pozłocono. Miejsce, w którym kiedyś stała bima zaznaczono w posadzce okręgiem, w który wpisana została Gwiazda Dawida. Z zewnątrz jedyną dekorację otrzymały ryzality w południowej i wschodniej elewacji – przybrały one formę portyków złożonych z czterech kanelowanych pilastrów o pseudokorynckich kapitelach, dźwigających pełne belkowanie zwieńczone tympanonem, zdobione łezkami.

Pomysł wzniesienia jednej, ogólnogminnej synagogi dla Żydów we Wrocławiu powstał już w XVIII wieku, jednak żadna z istniejących w tym czasie (głównie ze względu na niewy-starczające rozmiary) nie była w stanie pretendować do tego miana21. W latach dwudziestych XIX wieku władze pruskie zażądały ograniczenia liczby małych bożnic we Wrocławiu, 18 kwietnia 1820 roku wydały nakaz głoszący, że Żydzi mają dwa lata na wystawienie wspólnej bożnicy, a po tym czasie wszystkie pozostałe zostaną zamknięte22. W związku z tym rozpoczę-to kwestę. Za zebraną sumę odkupiono od Jakuba Silbersteina tzw. „Ogród Wernera” wraz ze stojącą na posesji nieruchomością oraz budynek karczmy „Pod Białym Bocianem”. Mimo to w głosowaniu przeprowadzonym wśród członków gminy idea wzniesienia wspólnej synagogi przegrała i zakupioną działkę oraz pieniądze zwrócono. Ostatecznie Silberstein zdecydował się wystawić bożnicę na własny koszt i po zakończeniu budowy w 1827 roku wydzierżawiło ją stowarzyszenie Gesellschaft der Brüder I23. Kształt budowli zaprojektował śląski architekt Karl Friedrich Langhans, autorami wystroju wnętrza zostali malarz żydowski Raphael Biow i jego syn24. Uroczystego poświęcenia synagogi jako – de facto – postępowego domu modli-twy dokonano 10. kwietnia 1829 roku. Do 1844 roku wspomniane Towarzystwo dzierżawiło synagogę, potem zarządzało nią stowarzyszenie Synagogen Verein. W marcu 1872 roku, po tym, jak powstała nowa liberalna synagoga Na Wygonie, bożnicę odkupiła gmina i po przeprowadzeniu niewielkiego remontu ponownie poświęcono ją we wrześniu 1873 roku25.

Podczas remontu w latach 1872–1873 do trzech narożników synagogi (północno- -wschodnim, północno-zachodnim i południowo-wschodnim) dostawiono trzy nowe, ze-wnętrzne klatki schodowe, prowadzące na empory26, wprowadzono też kraty na balustradach galerii dla kobiet, zlikwidowane w 1903 roku27, a dwa lata później wymieniono pierwotne, drewniane galerie, zastępując je żelbetowymi, wzniesiono również łącznik komunikujący bożnicę od zachodu z budynkiem Zarządu Gminy, w jego piwnicach umieszczono łaźnię rytualną, zaś na dwóch kondygnacjach pomieszczenia gospodarcze, prawdopodobnie służące do uboju rytualnego. Ostatnie zmiany przed II wojną światową wprowadzono we wnętrzu synagogi w latach 1928–1929, kiedy przemalowano ściany, a w części centralnej pod kopułą wstawiono nową bimę28.

21 L. Ziątkowski, Synagogi we Wrocławiu od XVII do XX wieku [w:] Architektura Wrocławia, t. III. Świątynie, red. J. Rozpędowski, Wrocław, 1997, s. 357.

22 Archiwum Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu (dalej: ABMKZWr), sygn. K 1515/87, s. 54–55.

23 L. Ziątkowski, op. cit. s. 370–371.24 Die Storchsynagoge [w:] Die Kunstdenkmäler der Stadt Breslau, red. Ludwig Burgemeister, Günther

Grundmann, t. 3., Breslau 1934, s. 158.25 ABMKZWr sygn. K 1515/87, s. 56–57.26 J. Kichler, Największa synagoga w Polsce, „Midrasz”, nr 4, s. 53.27 ABMKZWr sygn. R/23/97, s. 4.28 Ibidem, s. 5–6.

Page 11: Słowik - HaZamir- Der Solowej

11

Podczas Nocy Kryształowej w listopadzie 1938 roku naziści dewastując własność ży-dowską, splądrowali również synagogę Pod Białym Bocianem. Prawdopodobnie położenie pośród ścisłej zabudowy i strach przed przeniesieniem ognia na inne budynki ocalił bożnicę przed podpaleniem. Ponieważ ogień nie ominął jednak synagogi „liberalnej”, bożnica aż do 1940 roku pełniła rolę wspólnego miejsca modlitw ortodoksów i „liberałów”29. W trakcie wojny w jej wnętrzu urządzono magazyn zagrabionego mienia żydowskiego30.

Synagoga Pod Białym Bocianem jest jedynym wolnostojącym domem modlitwy we Wrocławiu, który przetrwał II wojnę światową. Trudna sytuacja finansowa Kongregacji Wy-znania Mojżeszowego we Wrocławiu powodowała, że nieremontowana synagoga popadała w ruinę, do tego stopnia, że w lutym 1966 roku Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architek-tury przy Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Wrocław Stare Miasto nakazał opróżnić budynek ze względu na groźbę zawalenia (od lat pięćdziesiątych XX w. nabożeństwa odby-wały się tu tylko w szabaty i święta). W 1968 roku, ze względu na odpływ ludności żydow-skiej z Wrocławia działalność synagogi zawieszono całkowicie31. W dniu 30. grudnia 1970 roku budowlę wpisano do Rejestru Zabytków Nieruchomych pod numerem A/2788/20332. Skarb Państwa przejął ostatecznie budynek bożnicy w kwietniu 1974 roku i przekazał go Uniwersytetowi Wrocławskiemu, a ten zlecił Miejskiemu Biuru Projektów wykonanie pro-jektu przebudowy synagogi na bibliotekę z magazynami książek, czytelnią i kawiarnią. Prace adaptacyjne oparte na tym projekcie rozpoczęto w 1979 roku. W tym czasie, z wyjątkiem kilku ławek, zaginęło niemal całe ruchome wyposażenie bożnicy, a jedynym efektem tych prac, których notabene szybko zaprzestano, było zniszczenie podłóg i Aron ha–Kodesz. W 1984 roku synagoga przeszła w ręce Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu. Podczas jednego z pokazów w jej wnętrzu wybuchł pożar, który udało się z trudem stłumić33. W 1989 roku budynek przekazano Państwowej Akademii Muzycznej we Wrocławiu. W tym samym roku Jerzy K. Kos sporządził Studium historyczno-konserwatorskie synagogi Pod Białym Bocianem we Wrocławiu. Alarmował w nim o katastrofalnym stanie technicznym więźby dachowej, który może doprowadzić w krótkim czasie do katastrofy budowlanej, radził też natychmiastowe podjęcie działań konserwatorskich ze względu na wysoką wartość architek-toniczną i historyczną obiektu34. Jednocześnie podjęto próbę zaadaptowania synagogi na salę koncertową, prace zakończono jednak na rozebraniu pokrycia dachu i przykrycia go folią.

W 1992 roku do Wrocławia przyjechał z USA urodzony w tym mieście przed wojną Eric Bowes i wraz z Jerzym Kichlerem, późniejszym Przewodniczącym Gminy Wyznaniowej Żydowskiej (GWŻ) we Wrocławiu zawiązali zespół działający na rzecz odzyskania i odbudo-wy synagogi przy współpracy z GWŻ i Bractwem dla Poznawania Judaizmu, jednak w tym samym roku Akademia Muzyczna uzyskała tytuł własności do budynku i odsprzedała go osobie prywatnej, która zażądała zapłaty za odstąpienie go gminie. Mimo wsparcia Fundacji Ronalda S. Laudera sprawa odzyskania synagogi, która tymczasem weszła na drogę sądową

29 J. Kichler, op. cit, s. 54.30 E. Bergman, J. Jagielski, Zachowane synagogi, s. 149.31 Rewaloryzacja synagogi Pod Białym Bocianem w ramach ścieżek kulturowych Czterech Świątyń, (broszura),

Wrocław 2009. 32 Wykaz zabytków nieruchomych województwa dolnośląskiego wpisanych do rejestru zabytków – stan na

30 czerwca 2012 r.: http://www.nid.pl/idm,580,zabytki-nieruchome.html [08.08.2012]33 J. Kichler, op. cit., s. 54.34 ABMKZWr sygn. K 1947/89, s. 72.

Page 12: Słowik - HaZamir- Der Solowej

12

odwlekła się o kolejne kilka lat35. Symbolicznym momentem dla odnowienia żydowskie-go życia religijnego we Wrocławiu była modlitwa poprowadzona przez rabina Michaela Schudricha w Rosz ha-Szana w 1995 roku w ruinach synagogi. Dzięki pomocy obecnego na modlitwach luterańskiego biskupa Ryszarda Bogusza i osobistej interwencji kardynała Henryka Gulbinowicza, metropolity wrocławskiego, doszło w końcu do przekazania bożnicy Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP 30. kwietnia 1996 roku.

Prace remontowo-konserwatorskie podzielono na cztery etapy. Dwa pierwsze objęły działania inwentaryzatorskie, projektowe i zabezpieczające, zrekonstruowano koronę murów, pokrycie dachu oraz charakterystyczną kopułkę. Dwa pierwsze etapy prac w całości sfinan-sowała Fundacja Współpracy Polsko–Niemieckiej dotacjami o łącznej wartości ponad 700 tysięcy złotych. Trzeci i czwarty etap, przypadające na lata 1998 i 2000, obejmujące remont murów, podłączenie instalacji elektrycznej, wodno–kanalizacyjnej i CO oraz odgrzybienie murów również sfinansowała FWPN, przeznaczając na ten cel ponad dwa i pół miliona zło-tych. Dodatkowo w 2000 roku dzięki dotacji KGHM Polska Miedź S. A. Lubin otynkowano parter synagogi i wzmocniono stropy galerii36. W 2000 roku dofinansowanie World Monument Fund pozwoliło na rekonstrukcję Aron ha–Kodesz37. Przez następne pięć lat wykonywano kolejne, zakrojone na mniejszą skalę prace przy bożnicy.

W 2005 roku z inicjatywy norweskiej artystki żydowskiego pochodzenia Bente Kahan powstało Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej, a rok później Fundacja Bente Kahan38. W 2008 roku Fundacja uzyskała fundusze ze środków Mechanizmu Finansowego Euro-pejskiego Obszaru Gospodarczego, jako jeden z czterech projektów na terenie Dolnego Śląska na rewaloryzację synagogi „Pod Białym Bocianem” w ramach Programu Ścieżek Kulturowych Czterech Świątyń39. Dzięki przyznanym funduszom zrekonstruowano dekorację malarską i sztukatorską we wnętrzu40 bożnicy oraz dostosowano wnętrze zarówno do funkcji kultowych, jak i kulturalnych. Kierowane przez Fundację Bente Kahan Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej doprowadziło do ożywienia kulturalnego synagogi, oferując przez cały rok szereg imprez, na przykład coroczne Lato z Muzyką Pod Białym Bocianem41 czy Festiwal Kultury Żydowskiej Simcha. Kolejnym etapem prac w synagodze jest stworzenie Muzeum Żydowskiego zlokalizowanego w podziemiach i na emporach oraz odtworzenie wnętrza łaźni rytualnej42. W trakcie realizacji jest również kompleksowe zagospodarowanie otoczenia synagogi – obecnie cześć podwórza poprzedzającego bożnicę zajmują ogródki kawiarenek, pozostała część czeka jeszcze na uporządkowanie.

Ośrodki/centra kultury i edukacji żydowskiej takie, jak ten we Wrocławiu pełnią funkcje zbliżone do muzeum, oddziałują jednak innymi środkami. W tym przypadku nie budynek

35 J. Kichler, Bocian niekoszerny lecz synagogalny czyli historia odzyskania i odbudowy Synagogi pod Białym Bocianem we Wrocławiu, 2012, materiał niepublikowany, maszynopis w zbiorach Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, s. 1–8.

36 J. Kichler, Największa synagoga, s. 56.37 ABMKZWr sygn. R/30/2000.38 Synagoga Pod Białym Bocianem. Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej we Wrocławiu, (broszura), Wrocław

2010.39 Rewaloryzacja synagogi, s. 7.40 ABMKZWr sygn. R/46/09.41 Rewaloryzacja synagogi, s. 37.42 Wywiad z Markiem Mielczarkiem, managerem projektu rewaloryzacji Synagogi pod Białym Bocianem oraz

Aleksandrem Gleichgewichtem, Przewodniczącym Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, plik audio w zbiorach autorki.

Page 13: Słowik - HaZamir- Der Solowej

13

sam w sobie, ani umieszczona w jego wnętrzu ekspozycja są najważniejszym elementem prowadzonej działalności, ale szeroki wachlarz inspirowanych miejscem i dziejących się wokół niego wydarzeń kulturalnych: koncertów, warsztatów, wystaw czasowych, wykładów czy spotkań ze znanymi osobistościami. Takie ośrodki kulturalne tworzone są zarówno przez instytucje żydowskie – jak w opisanym powyżej Wrocławiu, ale też na przykład w Zamo-ściu, gdzie funkcjonującemu w synagodze centrum w ramach programu Szlak Chasydzki patronuje Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego – jak również przez osoby prywatne i lokalne inicjatywy społeczne – jak ma to miejsce chociażby w Dzierżoniowie czy Będzinie. Specyficzną odmianą tego rodzaju instytucji są centra dialogu kultur, które nie skupiają się wyłącznie na tematyce żydowskiej, ale swoją działalnością obejmują wszystkie mniejszości etniczne funkcjonujące na danym terenie. Przykładem takich działań jest między innymi Ośrodek „Pogranicze – sztuk, kultur, narodów” w Sejnach.

Synagoga w Działoszycach została wzniesiona w 1852 roku według projektu archi-tekta Felicjana Frankowskiego, na miejscu wcześniejszej, drewnianej43. Była ona założona na typowym schemacie podłużnym, o sali głównej na planie kwadratu, nakrytej sklepieniem zwierciadlanym oraz dostawionym od zachodu przedsionku, ponad którym znajdował się babiniec. Fasada bożnicy została podzielona czterema gładkimi pilastrami dźwigającymi pełne belkowanie z fryzem tryglifowo-metopowym dekorowanym rozetkami, i posadowio-nym na nim zwieńczeniem w formie tympanonu z okrągłym okienkiem w górnej części. Prostokątne wejście główne znajdowało się na osi budynku, nad nim zaś umieszczono pro-stokątne, zakończone półkoliście okno. Przestrzenie boczne również przepruto symetrycznie rozmieszczonymi otworami okiennymi – w części dolnej węższymi, prostokątnymi, w górnej nieco szerszymi, zakończonymi półkoliście. Pozostałe elewacje także zostały podzielone pilastrami. Belkowanie z dekoracyjnym fryzem identyczne do tego na fasadzie obiegało ca-łość budynku. W latach 1880–1904 przebudowano babiniec44. W trakcie II wojny światowej synagoga była używana jako magazyn, zaś po 1945 roku budynek użytkował miejscowy Dom Dziecka (od 1965 roku mieścił się w nim również skład opału)45. Do 1970 roku synagogę przykrywał dwuspadowy dach. W 1979 roku na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach sporządzono Inwentaryzację architektoniczno-konserwatorską. Au-tor tego opracowania określił stan budowli jako grożący niebezpieczeństwem ze względu na znaczne wychylenie murów. Zasugerował również, że z uwagi na niespotykane walory zabytkowe należy podjąć prace rewaloryzacyjne46. Nie podjęto jednak żadnych działań. Od tego czasu synagoga znajdowała się w stanie ruiny. Zachowały się jedynie mury obwodowe, po więźbie dachowej i polichromowanym sklepieniu zwierciadlanym nie pozostał nawet ślad, gruba warstwa ziemi i gruzu przykryła posadzki. Na elewacjach zachowały się fragmenty dekoracji architektonicznej w postaci pilastrów i ozdobnego fryzu, zaś na fasadzie, w zwień-czeniu – ślad po hebrajskiej inskrypcji.

Dnia 4. stycznia 1988 roku synagoga w Działoszycach została wpisana do Rejestru zabytków nieruchomych47. W tym samym roku na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora

43 W. Wilczyk, op. cit., s. 154.44 Ibidem.45 E. Bergman, J. Jagielski, Zachowane bożnice, s. 41.46 AWUOZKl sygn. Działoszyce – Bożnica 1, s. 4–5.47 Wykaz zabytków nieruchomych województwa świętokrzyskiego wpisanych do rejestru zabytków - stan na

30 czerwca 2012 r.: http://www.nid.pl/idm,580,zabytki-nieruchome.html [dostęp 08.08.2012, godz. 12.26]

Page 14: Słowik - HaZamir- Der Solowej

14

Zabytków w Kielcach sporządzono Orzeczenie konstrukcyjne z wytycznymi zabezpieczenia ruiny budynku byłej synagogi. Był to więc pierwszy plan przewidujący zachowanie budynku w postaci trwałej ruiny. Podstawowe zalecenia zawarte w opracowaniu nakazywały zabezpie-czenie trójkątnych szczytów oraz zaizolowanie korony murów substancją nie przepuszczającą wody48. W 1993 roku mury obwodowe wzmocniono od wewnątrz szkarpami i metalowymi stemplami49. Czy przeprowadzono prace przy koronie murów – nie wiadomo, wydaje się to jednak być wątpliwe, skoro w dwadzieścia lat później kolejny raport alarmował o krytycznym stanie ścian.

Świat przypomniał sobie o żydowskim obliczu Działoszyc w 2002 roku, gdy ame-rykański reżyser Menachem Daum nakręcił film „Zabawa w chowanego”, opowiadający o spotkaniu swoim i swoich dwóch synów z rodziną, która uratowała ich teścia i dziadka w trakcie wojny, właśnie w Działoszycach. Od tamtego momentu Daum wielokrotnie poja-wiał się w mieście50. Kilkakrotnie organizowano spotkania młodzieży żydowskiej z uczniami miejscowego liceum. Podczas jednej z takich wizyt w 2010 roku młodzi Żydzi i działoszyccy licealiści oraz studenci Katedry Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego wzięli udział w sym-bolicznej akcji „odbudowywania” nieistniejącego kirkutu, polegającej na przybiciu tabliczek z nazwiskami do drzew rosnących na terenie byłego cmentarza. Tymczasem w październiku 2008 roku opracowano kolejny projekt przystosowania synagogi do funkcji trwałej ruiny51, ale dopiero w styczniu 2011 roku Urząd Miasta i Gminy Działoszyce rozstrzygnął przetarg na wykonawcę robót52. Prace nad konserwacją ruin zostały zakończone w sierpniu 2012 roku. W ich ramach zabezpieczono koronę murów przykrywając je metalowym daszkiem, uzupełniono ubytki w cegłach i zaprawie, uporządkowano i wyrównano poziom gruntu we wnętrzu oraz otoczenie ruin, w otwory drzwiowe wstawiono kute furtki, a ponadto zamon-towano lampy, mające oświetlać ruiny w nocy.

Mimo, że synagoga w Działoszycach pozostała ruiną, można w odniesieniu do niej mówić o rewaloryzacji, istnieje bowiem ogromna różnica pomiędzy ruiną a trwałą ruiną. W pierwszym wypadku mamy do czynienia z budowlą zaniedbaną, wykluczoną z kontekstu urbanistycznego i społecznego. Trwała ruina natomiast, to struktura niezrekonstruowana, lecz jednocześnie zabezpieczona przed niszczeniem. Taka budowla posiada swoją funkcję, jaką jest zazwyczaj upamiętnianie związanych z nią wydarzeń historycznych lub – tak jak w wypadku działoszyckiej bożnicy – jej pierwotnych użytkowników. Wszystkie zachowane synagogi w związku z tragedią Holokaustu uzyskały automatycznie funkcję kommemora-tywną – upamiętniają modlących się w nich niegdyś Żydów oraz okrutny koniec, jaki ich spotkał. Większość z nich jednak niezależnie od tego pełni jeszcze inne, opisane wcześniej role. Natomiast pojęcie trwała ruina oznacza, że obiekt określany tym terminem pełni tylko tę jedną funkcję – świadka historii. Trwałe ruiny są bardzo trudne w utrzymaniu, wymagają ciągłej kontroli ich stanu, dlatego ten sposób konserwacji stosuje się stosunkowo rzadko –

48 AWUOZKl sygn Działoszyce – Synagoga 5, s. 11–12.49 W. Wilczyk, Niewinne oko, s. 154.50 A. Sabor, Sztetl. Śladami żydowskich miasteczek, s. 28–29.51 AWUOZKl Działoszyce – Bożnica 9.52 Informacja o wyborze najkorzystniejszej oferty na pełnienie obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego

przy realizacji zadania inwestycyjnego pn.: „Przebudowa i remont ruin zabytkowej Synagogi w Działoszycach – 12.01.2011 www.dzialoszyce.eobip.pl/bip_dzialoszyce/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id =584&layout =1&offset=45&count=15 [dostęp 4–09–2012 r, godz. 21.31]

Page 15: Słowik - HaZamir- Der Solowej

15

widać to także na przykładzie polskich bożnic. Wśród osiemnastu pozostających w ruinie obiektów (w Ciepielowie, Cieszanowie, Dukli, Działoszycach (synagoga i beit ha-midrasz), Gorlicach, Krakowie (dom modlitwy Tignera), Krynkach, Krzepicach, Kwidzyniu, Lutowi-skach, Łaszczowie, Nowym Korczynie, Odolanowie, Starym Dzikowie, Tarnowie, Wieliczce i Wodzisławiu) w obecnej chwili tylko trzy – w Działoszycach, Lutowiskach i Tarnowie zasługują na miano trwałej ruiny. Pozostałe, niezabezpieczone niszczeją i o ile nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, wkrótce znikną całkowicie.

Podobną rolę – edukacyjno-kommemoratywną mają synagogi nie należące do żadnego z opisanych powyżej typów, ale należące również do grupy obiektów związanych z badaniem i propagowaniem historii i kultury żydowskiej. Są to bożnice niezmuzeifikowane, pełniące po części swoją pierwotną funkcję. Do takich należą przede wszystkim otwarte dla zwiedzają-cych synagogi krakowskie – Kupa, Izaaka i Tempel (w dwóch pierwszych mniej lub bardziej regularnie odbywają się obecnie nabożeństwa, trzecia wykorzystywana jest najczęściej jako sala koncertowa).

Ilość rewaloryzowanych w Polsce synagog rośnie wprost proporcjonalnie do zainte-resowania kulturą żydowską w polskim społeczeństwie – zwłaszcza wśród osób młodych. Pierwsze dziesięciolecie XXI wieku to czas, w którym w dorosłość wkroczyło pokolenie ludzi urodzonych u schyłku PRL, bądź tuż po zmianie ustroju. Ci młodzi ludzie, w przeci-wieństwie do pokolenia swoich rodziców, zmuszonych do milczenia przez poprzedni sys-tem, mogą mówić, na tematy trudne, związane z polską historią – w tym historią polskich Żydów oraz innych mniejszości narodowych. Miasta, takie jak Wrocław czy Łódź zaczęły się chwalić swoją wielokulturową przeszłością, a nawet uczyniły z tego wątku swoisty znak firmowy – we Wrocławiu ustanowiono Dzielnicę Czterech Wyznań, w Łodzi od kilku lat odbywa się Festiwal Czterech Kultur. Ale do przyczyn tego boomu rewaloryzacyjnego dodać należy również kwestie prawne i rolę ustawodawstwa polskiego, a szczególnie dwóch aktów prawnych: Ustawy z dnia 20. lutego 1997 roku o stosunku Państwa do Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce oraz Ustawy z dnia 23. lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wraz z późniejszymi zmianami. Pierwsza z nich dała gminom żydowskim w Polsce narzędzie umożliwiające ubieganie się na ich wniosek o zwrot nieruchomości, które w dniu 1. września 1939 roku (Ziem Zachodnich i Północnych, będących przed wybuchem wojny częścią państwa niemieckiego termin ten został przesunięty na dzień 30 stycznia 1933 roku53) były własnością gmin żydowskich lub innych wyznaniowych żydowskich osób prawnych, działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli w tym dniu znajdowały się na nich cmentarze lub synagogi, bądź w dniu wejścia w życie opisywanej ustawy znajdują się na nich budynki stanowiące niegdyś siedziby gmin żydowskich, bądź służące celom kultu religijnego, działalności oświatowo-wychowawczej i charytatywno-opiekuńczej54. Szcze-gólną rolę dla procesu rewaloryzacji synagog w Polsce ma artykuł 22. ustęp 2. Ustawy, na mocy którego w wyniku porozumienia pomiędzy World Jewish Relief Organisation (WJRO) a Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w marcu 2002 roku powstała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego (FODŻ), której celem jest ochrona reliktów kulturowego dzie-

53 Ustawa z 20. lutego 1997 roku o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczpospolitej Polskiej, Dz. U. z 1997 r. Nr 41, poz. 251, art. 28 do art. 32.

54 A. Czochara, T. J. Zieliński, Ustawa o stosunku Państwa do Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, Warszawa 2012, s. 32.

Page 16: Słowik - HaZamir- Der Solowej

16

dzictwa Żydów w Polsce ze szczególnym naciskiem na ochronę cmentarzy, ale oprócz tego, działania FODŻ obejmują także rewitalizację szczególnie ważnych i wartościowych synagog.

Wprowadzenie przez władze państwowe nowej Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami przeniosło odpowiedzialność za obiekty zabytkowe na ich właścicieli, a sam zabytek zaczęto traktować jako opłacalną inwestycję. Od systemu, w którym zabytek stanowi własność państwową, przez co jest organem aktywnym (decydującym), spoczywa na nim odpowiedzialność i obowiązek jego finansowania, zaś sam zabytek nie ma wymiaru komer-cyjnego, państwo polskie przeszło do stanu, w którym odpowiedzialność materialna i finan-sowa spoczywa na właścicielu prywatnym (przez co staje się on ośrodkiem decyzyjnym, pozostawiając władze administracyjne na pozycji zależnego obserwatora, zaś finansowanie obiektu przybiera formę komercyjnej inwestycji)55. Dużą zmianę przyniosło także przystą-pienie Polski do Unii Europejskiej, dające nowe możliwości w uzyskaniu dofinansowania na prace rewaloryzacyjne.

Opisane w tym artykule przykłady rewaloryzacji synagog we współczesnej Polsce pod względem pełnionej przez nie obecnie funkcji należą do wspólnej kategorii obiektów o cha-rakterze edukacyjno-kommemoratywnym z nakierowaniem na dziedzictwo polskich Żydów. Choć jest to grupa stosunkowo najliczniejsza, nie wyczerpuje jednak szerokiego tematu rewaloryzacji synagog, budynki dawnych bożnic przeznacza się również między innymi na siedziby instytucji kulturalnych nie skupionych na temacie żydowskim (jak w Bydgoszczy–Fordonie, gdzie tworzona jest galeria sztuki alternatywnej) czy lokalne domy kultury, niektó-rym obiektom przywraca się również pierwotne funkcje kultowe. Są również obiekty, których obecne przeznaczenie w żaden sposób nie nawiązuje do ich przeszłości, jak na przykład bożnica w Chełmie, obecnie lokal gastronomiczny „McKenzie Saloon”. Proces rewaloryzacji polskich synagog potrwa jeszcze prawdopodobnie kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt lat, stąd wyciągnięcie ostatecznych wniosków podsumowujących zagadnienie rewaloryzacji nie jest obecnie możliwe. Należy jednak zaznaczyć, że systematyczny wzrost liczby instytucji pełniących opiekę nad zabytkowymi bożnicami i umożliwiających im dłuższe trwanie jest zjawiskiem ze wszech miar pozytywnym.

55 B. Szmygin, Dziedzictwo w transformacji, Polskie doświadczenia [w:] Dziedzictwo kulturowe w XXI wieku. Szanse i wyzwania, red. M. A. Murzyn, J. Purchla, Kraków 2007, s. 132.

Page 17: Słowik - HaZamir- Der Solowej

17

sławoMir PastuszKa

WYSTRÓJ MALARSKI bAbIŃCA

W SYNAGODZE IZAAKA JAKUbOWICZA W KRAKOWIE

Synagoga Izaaka Jakubowicza jest piątą bożnicą zbudowaną na krakowskim Kazimierzu. Jej powstanie wiąże się z wydaniem dnia 30 kwietnia 1638 r. przez króla Władysława IV zgody na budowę synagogi Izaakowi Jakubowiczowi (Ajzykowi Reb Jekelesowi), kupcowi i finansiście, seniorowi kazimierskiej gminy żydowskiej. Budowa synagogi natrafiła na kilka problemów, jednak ostatecznie została ukończona w 1644 r. Jej budowniczym był prawdo-podobnie włoski architekt Giovanni Trevano. Synagoga była restaurowana w 1857 r., na początku XX w. i w 1923 r. oraz odnawiana w latach 1957–1958 i 1990–1996.

Jak pisał Majer Bałaban w swoim przewodniku: bożnica Izaaka stanowi potężną baro-kową budowlę, przewyższającą swą wysokością wszystkie domy miasta żydowskiego i dlatego widoczną ze wszystkich stron”1. Jest to budynek na planie prostokąta. Główną salę modlitewną poprzedza sklepiony przedsionek, nad nim, pod wspólnym sklepieniem z salą główną otwarta empora dla kobiet (babiniec), do której wejście prowadzi bezpośrednio zewnętrznymi scho-dami dostawionymi do zachodniej ściany budynku. Babiniec oddziela od głównej sali pięć renesansowych arkad z toskańskimi kolumnami ustawionymi na balustradzie.

Wewnątrz omawianej synagogi, na ścianach sal męskiej i żeńskiej znajduje się obszerny kompleks polichromii. Mimo, iż historia synagogi Izaaka jest dość dobrze znana, to jednak wystrój malarski nigdy nie został kompleksowo udokumentowany. W babińcu zachował się największy w Polsce zespół polichromii w tej części bożnicy2, w postaci tablic inskrypcyjnych w ozdobnych obramieniach pochodzących z okresu zaraz po wzniesieniu synagogi, które zostały ufundowane przez zamożne niewiasty. Umieszczanie tekstów modlitw na ścianach wynikało z faktu, iż nie wszyscy zgromadzeni w synagodze mogli sobie pozwolić na posiada-nie własnego, prywatnego modlitewnika. Osoby znajdujące się w takie sytuacji, w częściach modlitw odmawianych na głos, miały słuchać słów chazana i odpowiadać na nie: „Amen”, natomiast w trakcie osobistej, cichej modlitwy recytować tekst z pamięci (o ile ktoś znał go wystarczająco dobrze). Aby pomóc modlącym się, fundatorzy lub zarządcy synagog postarali się o umieszczenie tekstów wybranych modlitw na powierzchni ścian.

Należy zadać pytanie, według jakiego kryterium wybrano teksty do umieszczenia na ścianach? Zapewne było ich kilka: ważność tekstu, fakt, czy jego recytacja wymaga od modlącego zmiany miejsca, jak również to, w jakim stopniu tekst był powszechnie znany i możliwy do odmówienia z pamięci. Z czasem, kiedy druk stał się tańszy i bardziej popularny, a książki okazały się być dostępnymi również dla mniej zamożnych, przedstawianie tekstów, a przynajmniej części z nich, nie było już koniecznością, lecz spełniało funkcję wyłącznie dekoracyjną. Część tekstów istnieje w wersji zwokalizowanej (tj. uwzględniającej znaki sa-

1 Majer Bałaban, Przewodnik po żydowskich zabytkach Krakowa. Z 13 rycinami w tekście, z 24 rotograwjurami na oddzielnych tablicach z 2 planami, Kraków 1935, s. 90.

2 Polichromie w babińcach zachowały się także w synagogach w Bychawie, Dąbrowie Tarnowskiej i Zamościu.

Page 18: Słowik - HaZamir- Der Solowej

18

mogłoskowe) – dotyczy to zwłaszcza fragmentów zawierających trudne do wyartykułowania, wyszukane frazy.

Inskrypcje przypuszczalnie z czasem ulegały wyblaknięciu i pokrywano je kolejną warstwą napisów. Prawdopodobnie na początku XX wieku postanowiono zaprzestać ozda-biania ścian w synagodze i większość napisów zamalowano. Zachowane zdjęcie z okresu międzywojennego (jedyna znana autorowi przedwojenna fotografia babińca), potwierdza, że obecnie widoczne polichromie były zamalowane; tylko na belkowaniu arkad znajdował się napis3. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku podjęto prace konserwatorskie nad odsłonięciem i rekonstrukcją inskrypcji. Odkrywano kolejne warstwy farby, usiłując przywrócić napisy i zdobienia do ich oryginalnego stanu. Konserwatorzy pracujący nad ich rekonstrukcją usi-łowali odtworzyć zniszczone fragmenty, lecz nie dysponowali wystarczającą znajomością hebrajskich tekstów; biorąc pod uwagę również fakt, że większość napisów była nieczytelna, uzupełniano je niewłaściwymi literami.

W babińcu około 70% powierzchni ścian (od wysokości 2 metrów w górę) wypełnio-nych jest malaturą. Dolna partia ścian pierwotnie zapewne była pokryta warstwą pobiałej i nigdy nie została pokryta polichromią.

Poniżej zostaną omówione wszystkie zidentyfikowane elementy wystroju malarskie-go babińca. Wszystkie inskrypcje są przytoczone w całości wraz z polskim tłumaczeniem. Wykropkowania oznaczają, że zniszczony tekst nie został odczytany, natomiast w nawiasy kwadratowe ujęto rekonstruowane fragmenty tekstu. Zapisu skrótów w tekście hebrajskim nie standaryzuję, a więc abrewiacje nie oznaczone w inskrypcji, nie będą oznaczone również w odpisie. Należy również zwrócić uwagę na popełnione przez konserwatorów błędy, którzy nie odznaczali się wystarczającą znajomością tekstów hebrajskich – w odpisach podano tylko poprawną formę. W odpisach nie uwzględniono także znaków samogłoskowych.

Inskrypcja nr 1, ściana południowa

Fragmentarycznie zachowana inskrypcja, pismo aszkenazyjskie, gotyckie, litery czarne, brak obramienia.

אלמל[ך]יושבע[לכסארחמים]מתנהגב[חסידותמוחלעונות]

עמו מעביר רא[ש]ון [ראשון]מר[ב]ה מחיל[ה לחטאי]ם ו[סליחה]

לפושעים עשה צ[דקות עם כל]בשר ורוח לא כרע[תם תגמול]

א[ל] הור[ית] לנו ל[ומר]שלש עש[רה וזכר]

[לנו] היום ב[רית שלש]עשרה כהוד[עת לעניו]מקדם כמו [שכתוב]

[וי]רד יי’ ב[ענן ויתיצב עמו שם][ויקרא בשם יי’ ויעבור יי’ על פניו וירא]

3 Majer Bałaban, Przewodnik po żydowskich..., tabl. 23.

Page 19: Słowik - HaZamir- Der Solowej

19

Wszechmocny Królu, który zasiada na tronie miłosierdzia i czyni dobroć, który zmywa przewinienia swego ludu z pierwszego grzechu, który hojnie odpuszcza winowajcom i prze-bacza grzesznikom i czyni sprawiedliwość każdemu ciału i duszy, nie odpłacając podług ich nieprawości. Panie Wszechmogący, który nakazałeś nam odmawiać „Trzynaście...”, wspo-mnij dziś na nas przez przymierze „Trzynastu..”, jako obwieściłeś pokornemu Mojżeszowi w minionych dniach, jako napisane: „Zstąpił Bóg w obłoku i stawił się z nim, i przywołał on Imię Pana. I wstąpił Pan na niego i rzekł...”

Jest to modlitwa z cyklu Slichot, którą odmawia się na tydzień przed Rosz haSzana i kontynuuje aż do Jom Kipur. Slichot recytowane są przed nastaniem świtu, przed modlitwą poranną Szachrit; wtedy cała wspólnota budzi się wcześnie, by uczestniczyć w nabożeństwie. Slichot składają się głównie z tzw. pijutim (modlitewnych poematów), lecz najważniejsza część to – wplecione pomiędzy poematy – tzw. „Trzynaście atrybutów miłosierdzia”. Tekst „trzynastu atrybutów miłosierdzia” jest poprzedzony przez fragment, który mówi o donio-słości owych atrybutów i opowiada, jak Bóg objawił się Mojżeszowi i przekazał mu ich tajemnicę.

„Trzynaście atrybutów miłosierdzia” objaśnia, w jaki sposób Bóg odpłaca ludziom za ich postępowanie – na drodze miłosierdzia i na drodze surowego osądu, oraz jak odnosi się do grzeszników i winowajców, udzielając im przebaczenia i odkupienia. Tak też mówi dalsza część inskrypcji:

יי’ יי’ [אל רחום וחנון ארך אפים][ורב חסד ואמת נצר חסד][לאלפים נשא עון ופשע]

וחטא[ה ונקה וסלחת לעוננו ולחטאתנו ונחלתנו][סל]ח לנו [אבינו כי חט]אנו [מחל]

[לנו] מל[כנו כי פשענו כי אתה יי’ טוב][וסלח ורב חסד לכל קראיך]

Bóg, Bóg, Pan łaskawy i miłosierny, niewyczerpanie cierpliwy, który pomnaża dobro i prawdę.. Który dźwiga grzech, występek i nieprawość i oczyszcza je. Przebacz nam nasze grzechy i przyjmij nas. Przebacz nam, Ojcze nasz, bo zgrzeszyliśmy. Odpuść nam, Królu nasz, bośmy zawinili. Albowiem Ty jesteś Panem dobrym i niepamiętliwym, który pomnaża dobro wszystkim wołającym do Ciebie.

„Trzynaście atrybutów” przedstawia się według następującego podziału: (1) Bóg, (2) Bóg, (3) Pan, (4) Łaskawy, (5) Miłosierny, (6) Niewyczerpanie cierpliwy, (7) Który pomna-ża dobro, (8) I prawdę, (9) Który tysiącom jest strażnikiem dobra, (10) Który dźwiga grzech, (11) Występek, (12) I nieprawość, (13) I oczyszcza je. Dwa pierwsze atrybuty - umowne ozna-czenia imienia boskiego zostały wpisane w ozdobne obramienie koloru pomarańczowego. Następnie pojawiają się kolejne wersety traktujące o wybaczeniu.

Inskrypcja ta jest prawdopodobnie przeznaczona dla kobiet uczestniczących w Slichot w Jom Kipur, jako że w innych dniach obecność kobiet na bardzo wcześnie rozpoczynanych nabożeństwach była rzadko spotykanym zjawiskiem.

Page 20: Słowik - HaZamir- Der Solowej

20

Kolejne cztery inskrypcje, jak wiele podobnych znajdujących się na ścianach głównej sali modlitewnej, dotyczą wyniesienia zwoju Tory z Aron ha-kodesz, czytania jej i odprowa-dzania. Inskrypcje te umieszczone zostały w wolnych przestrzeniach pomiędzy arkadami. Umieszczono je we wschodniej części babińca, gdyż właśnie w tę stronę zwrócone były kobiety obserwujące obrzędy związane z Torą.

Inskrypcja nr 2

Inskrypcja w wolnej przestrzeni pomiędzy arkadami, pierwsza od lewej, pismo aszkena-zyjskie, gotyckie, litery czarne, trzy ozdoby w postaci pomarańczowych kwiatów zapełniające wolną przestrzeń. Tekst inskrypcji odmawia się zaraz po otwarciu drzwiczek Aron ha-kodesz w celu wyjęcia zwoju Tory:

ויהי בנסוע הארון היאמר משה קומה יי’ויפצו אויניך ויניסו משנאיך מפניך

כי מציון תצא תורה ודבריי’ מירושלים

ברוך שנתן תורהלעמו ישראל

בקודשו

I działo się tak, iż gdy wynoszono Arkę Przymierza, Mojżesz zwykł rzec: Powstań, Boże, a rozpierzchną się twoi wrogowie i nienawistnicy Twoi ujdą sprzed Twego oblicza. Albowiem z Syjonu wyłoni się Tora i słowa Pana z Jeruzalem. Niech będzie Błogosławiony, który w świętości swej nadał Torę dla ludu swego, Izraela.

Pierwszy wers to słowa Mojżesza wypowiadane w chwilach, kiedy przenoszono Arkę, kolejne dwa zaś odnoszą się do idei Arki Przymierza jako Syjonu, z którego wyłania się Tora.

Inskrypcja nr 3

Inskrypcja w wolnej przestrzeni pomiędzy arkadami, druga od lewej, pismo aszkenazyj-skie, gotyckie, litery czarne, dwie ozdoby w postaci pomarańczowych kwiatów zapełniające wolną przestrzeń. Tekst inskrypcji odmawia się zaraz po zakończeniu czytania Tory, gdy gabaj wznosi rodał i zataczając krąg, pokazują wszystkim zgromadzonym fragmenty właśnie odczytanego tekstu. Obecni mówią wówczas:

[וזאת התורה אשר שם משה]לפני בני ישראל על פי יי’ ביד משה

עץ חיים היא למחזיקים בהותומכיה מאשר דרכיה

דרכי נועם וכלנתיבותיה שלום

Page 21: Słowik - HaZamir- Der Solowej

21

Oto Tora, którą umieścił Mojżesz przed synami Izraela. Podług słów B-ga, poprzez Mojżesza. Ona jest drzewem życia dla tych, co trzymają się niej, a szczęśliwymi ci, którzy ją wspierają. Drogi jej są drogami błogości, a ścieżki jej pokojem.

W inskrypcji brakuje pierwszego wersu: וזאת התורה אשר שם משה (Oto Tora, którą umieścił Mojżesz); prawdopodobnie był on umieszczony na belkowaniu arkad, lecz uległ zatarciu. Dalsza część inskrypcji zapisana mniejszymi literami:

אורך ימים בימינהבשמאלה עושרוכבוד יי’ חפץ

למען צדקויגדיל תורה

ויתדיר

Długi żywot po jej prawicy, po jej lewej bogactwo i uszanowanie. Zapragnął Bóg, ba-cząc na sprawiedliwość [Izraela], uczynić Torę potężną i chwalebną.

Inskrypcja nr 4

Inskrypcja w wolnej przestrzeni pomiędzy arkadami, trzecia od lewej, pismo aszke-nazyjskie, gotyckie, litery czarne, ozdoby w postaci dwóch czarnych kwiatów oraz lilijki zapełniające wolną przestrzeń. Tekst inskrypcji odmawia się w Szabat przed Rosz Chodesz. Jest to Birkat ha-Chodesz – błogosławieństwo nowego miesiąca. Chazan ogłasza wówczas na kiedy przypada owe święto, po czym zgromadzeni przystępują do błogosławieństwa:

[יחדשהו]ה’ק’ב’ה’ עלינו ועל כל עמו בית

ישראל לחיים לשלום לששוןולשמחה לישועהולנחמה ונאמר

אמן

Niechaj Bóg, niech będzie Błogosławiony, odnowi go nam i całemu swemu ludowi Izraela; dla życia, dla pokoju, dla szczęścia i radości, dla ocalenia i pocieszenia. Niech powiemy Amen.

We współczesnych modlitewnikach tekst ten jest dłuższy i zawiera więcej błogosła-wieństw. Należy zwrócić uwagę na skrót ’ה’ק’ב’ה wyróżniony znakiem abrewiacji w postaci szerokiej zindywidualizowanej formy roślinnej. Litery te tworzą akronim zwrotu ברוך הוא -oznaczającego „Święty, niech będzie Błogosławiony”. W in ,(ha-Kadosz Baruch Hu) הקדושskrypcji brakuje pierwszego słowa יחדשהו (odnowi go); prawdopodobnie jak w przypadku poprzedniego tekstu, zapisano je ozdobnie powyżej tekstu, lecz uległo ono zatarciu. Ponadto nad lilijką znajdują się dwie litery שר – możliwe, że pozostałość po poprzedniej inskrypcji.

Page 22: Słowik - HaZamir- Der Solowej

22

Inskrypcja nr 5

Inskrypcja w wolnej przestrzeni pomiędzy arkadami, czwarta od lewej, pismo aszke-nazyjskie, gotyckie, litery czarne, ozdoba w postaci pomarańczowego kwiatu zapełniająca wolną przestrzeń. Tekst inskrypcji odmawia się po odprowadzeniu rodału do Aron ha-kodesz. W trakcie zamykania drzwiczek, zgromadzeni wraz z chazanem śpiewają:

[ובנחה יואמר שובה יי’ רבבור אלפי ישראל]קומה יי’ למנוחתך אתה וארוך עזך כהניך

ילבשו צדק וחסידך רנן ירננו בעבורדוד עבדך אל תשב פני משיחך

כי לקח טוב נתתי לכםתורתי אלתעזו בו

A gdy spoczęła, rzekł: Powróć, Boże, pośród dziesiątki tysięcy Izraela. Zstąp, Boże, ku swej siedzibie, Ty wraz z Arką Twej potęgi. Niech Twoi Koheni odziani będą w miłosierdzie, i niech zaśpiewają Twoi sprawiedliwi. Przez wzgląd na Dawida, sługę Twego, nie oddalaj swego Pomazańca. Oto dobrą regułę daję wam, nie porzucajcie mej Tory.

Przypuszczalnie pierwszy werset został umieszczony ponad tekstem, nie zachował się jednak do dzisiaj. Należy zwrócić uwagę na wers כהניך ילבשו צדק וחסידך ירננו (Niech Twoi Koheni odziani będą w miłosierdzie, i niech radują się Twoi sprawiedliwi), do którego dodano słowo רנן (śpiewać) prawdopodobnie wzorując się na Psalmie 132, wers 16.

Inskrypcja nr 6, ściana północna

Fragmentarycznie zachowana inskrypcja, pismo aszkenazyjskie, renesansowe, litery czarne, pozostałości pomarańczowego prostokątnego obramienia z powtarzającym się na przemian motywem geometrycznym. Pierwszy wyraz w postaci incipitu, o innym kroju liter, koloru pomarańczowego, z pozostałością obramowania prawdopodobnie o motywie roślinnym. Tekst inskrypcji, który pojawia się także w głównej sali modlitewnej, to jocrot, czyli poetyckie wersety, które przyjęło się odmawiać w święta. Ich nazwa wywodzi się od frazy „Jocer or” (Stwórca światła) rozpoczynającej błogosławieństwa poprzedzające Szema Jisrael, recytowanego w czasie porannego nabożeństwa. Fragmenty te mówią o aniołach, wychwalających swego Stwórcę każdego poranka. W poniższym tekście przewija się motyw obecny we wszystkich jocrot, jednakże uwzględnia on również ustępy charakterystyczne dla danego święta. Po wersach „Święty, Święty, Święty...” zgromadzeni odmawiają właściwy hymn, po którym następują widoczne na ścianie słowa:

וחהיותישוררו וכרוביםיפארו ושרפיםירונו ואראלים

יברכו פני כל חיה

Page 23: Słowik - HaZamir- Der Solowej

23

ואופן וכרוב לעמרשרפים

I Chajot zaśpiewają, i Cherubim sławić będą, i Serafim będą wielbić, i Arelim pobło-gosławią oblicza Chaji, Ofana i Cheruba, [którzy] naprzeciw Serafim.

Poniżej mniejszymi literami zachowały się pozostałości dedykacji4:

זאת נדבה ו...מרת ...בה בת

...תרכוש ...ע......סנ... רכמ... רב...

Niniejsze dzięki wsparciu pani …by, córki …

Poniżej obramowania zachowała się data powstania inskrypcji (zapewne jest to dokoń-czenie dedykacji), obramiona z dołu ornamentem roślinnym:

שנת בספר חיים טובם

roku: w księdze dobrego życia.

Słowa בספר חיים (w księdze życia) zostały wyróżnione kolorem pomarańczowym, co jest wskazówką na określenie daty. Po dodaniu numerycznych wartości każdej z hebrajskich liter wychodzi rok 410 według krótkiej rachuby, którzy w kalendarzu gregoriańskim wypada na przełom lat 1649 i 1650.

Poniżej tej inskrypcji znajduje się pozostałość innego tekstu, z którego obecnie zacho-wały się górne horyzontały pięciu lub sześciu liter.

Inskrypcja nr 7, ściana północna

Fragmentarycznie zachowana inskrypcja, litery czarne, pozostałości pomarańczowej prostokątnej ramki. Tekst pierwotnie składający się z ośmiu wersów, w trzech wersach za-chowanych po kilka liter, odtworzenie i zrozumienie całego tekstu nie jest możliwe.

Inskrypcja nr 8, ściana zachodnia

Inskrypcja otoczona prostokątną ramką z powtarzającym się motywem geometrycznym, pismo aszkenazyjskie, renesansowe, litery czarne, w tekst wkomponowane liczne lilijki; słowo אב wyróżnione brązowym kolorem, znacznie większe, wkomponowane w ozdobne wolutowe obramienie koloru pomarańczowego. Powyżej obramienia incipit z imieniem bo-skim wpisany w serce otoczone ozdobnym pomarańczowym motywem roślinno-geometrycz-

4 Ze względu na duże braki tekstu i popełnione przez konserwatorów błędy w rekonstrukcji niektórych liter, próba rekon-strukcji tekstu wydaje się niemożliwa.

Page 24: Słowik - HaZamir- Der Solowej

24

nym. Tekst inskrypcji (dwa te same teksty znajdują się także w głównej sali modlitewnej), mówiony jest podczas modlitwy porannej na szabat i święta, podczas niesienia zwoju Tory z Aron ha-kodesz do bimy. Pierwsza część inskrypcji ukazuje chwałę Boga, kolejna prośbę o miłosierdzie dla ludu Izraela.

עלהכל יתגדל ויתקדש וישתבח ויתפאר וית

רומם ויתנשא שמו של מלך מלכי המלכיםה’ק’ב’ה’ בעולמות שברא העולם הזה

והעולם הבא כרצונו וכרצון יריאיו וכרצוןכל בית ישראל צור העולמים אדון כל

הבריות אלה כל הנפשות היושב במרחבימרום השוכן בשמי שמי קדם קדשתו על

החיות וקדשתו על כסא הכבוד ובכן יתקדששמך בנו יי’ אל הינו לעיני כל חי ונאמר לפניו

שיר חדש ככתוב שירו לאל הים זמרו שמו ס[לו]לרוכב בערבות ביה שמו ועלזו לפניו ונראהועין בעין בשובו אל נוהו ככתוב כי עין בעין

יראו בשוב יי’ ציון ונאמר ונגלה כבוד יי’ וראוכל בשר יחדו כי פי יי’ דבר אב הרחמים

הוא ירחם עם עמוסים ויזכור ברית איתניס ויציל נפשותנו מןהשעות הרעות ויגער ביצר הרע מן המשואים ויחון אותנו

לפליטת עולמים וימלא משאלותינו במדה טובהישו[עה ורחמים]

Niech Imię Króla nad Królami, Świętego Błogosławionego zostanie uświęcone i potęż-nieje, niech będzie wychwalane, wielbione i wywyższone ponad wszystkim. Wśród światów przez Niego stworzonych, wśród świata naszego i Przyszłego Świata. Podług Jego woli, woli trwożnych przed Nim i woli ludu Izraela. Opoka światów, Władca wszelkiego stworzenia, Pan wszystkich dusz, który zasiada w bezmiarze Wysokości, ponad najwyższymi z niebios. Jego Świętość ponad Chajot, Jego Świętość na Tronie Chwały.

I takoż Imię Twe niech będzie uświęcone, Boże nasz, wśród nas i w oczach każdego żywego stworzenia. Zaśpiewamy przed Nim pieśń nową, jak napisane: Śpiewajcie Panu, chwalcie Jego Imię, który przemierza niebiosa, sławcie Jego Imię z trwogą i radością. I uj-rzymy go oko w oko, gdy powróci do swej siedziby, jak napisane: Oko w oko ujrzą, gdy wróci Pan do Syjonu.

I powiedziane: Odsłoni się Boża chwała, a ciało wszelkie ujrzy mowę ust Pana. Niech Miłosierny Ojciec ma litość nad ludem jarzma, niech pamięta o przymierzu pra-

ojców. Niech ocali nasze dusze od złych czasów. Niech wypędzi złą skłonność spośród tych, którzy uniesieni. Niech w Swej łasce da nam wieczną żywotność i wypełni nasze pragnienia hojną miarą ku wybawieniu i miłosierdziu.

Ze względu na to, iż w momencie wypowiadania owych słów chazan nie ma w ręku siduru, gdyż trzyma zwój Tory, a towarzyszący mu zgromadzeni również nie niosą ze sobą

Page 25: Słowik - HaZamir- Der Solowej

25

modlitewników, tekst widoczny na ścianie stanowi rozwiązanie problemu i umożliwia odczy-tanie modlitwy w czasie przemieszczania się ku bimie. Jednak nie wiadomo dokładnie czy znajdujący się tekst na babińcu był przeznaczony dla kobiet uczestniczących w modlitwie, czy też dla mężczyzn, którzy z łatwością mogli go dojrzeć z parteru (mimo iż dwa te same inskrypcje znajdują się na parterze).

Poniżej modlitwy zachowała się inskrypcja fundacyjna:

זאת נדבה ונדרה בחיים מרת סיגלה אשתפיי[בל] ...כטר לכבוד נכדה ... הש’’י יגדלו לתורה ולחופ’

Niniejsze dzięki wsparciu i poręczeniu pani Sigele, żony Fejwela …chtera w intencji jej wnuka ..., aby Bóg pozwolił mu wzrosnąć ku Torze i ku zaślubinom.

Inskrypcja nr 9, belkowanie arkad

Nieistniejąca obecnie inskrypcja, która znajdowała się na belkowaniu arkad, znana z zachowanej fotografii babińca z okresu międzywojennego5. Jest to m.in. fragment z księgi Rodzaju (26;12)6:

... ובשנה ההוא מאה שערים ויברכהו ד’ שת... ...

… i w roku stokrotne plony, gdyż Pan mu pobłogosławił …

Zakończenie

Zachowane polichromie w babińcu synagogi Izaaka świadczą nie tylko o ich bogactwie i kunszcie wykonania, ale także że udział kobiet w modlitwie były integralną częścią prowa-dzonego nabożeństwa w synagodze. Kobiety podobnie jak mężczyźni, miały potrzebę wyma-wiania konkretnych modlitw, które specjalnie dla nich umieszczono na ścianach. Modlitwy namalowane w babińcu są najważniejszymi tekstami liturgicznymi odmawianymi głównie podczas konkretnych świąt oraz podczas wynoszenia i wnoszenia zwoju Tory. Polichromie w synagodze Izaaka to jednak nie tylko modlitwy, lecz również informacje dotyczące dziejów synagogi, funkcji pomieszczenia, systemu wystroju malarskiego, wykonawców i fundatorów malowideł.

5 Majer Bałaban, Przewodnik po żydowskich..., tabl. 23.6 Trzy ostatnie wyrazy inskrypcji nie zostały rozpoznane przez autora. Nie są one częścią Rdz 26;12.

Page 26: Słowik - HaZamir- Der Solowej

26

ANEKS

Inskrypcja nr 1

Page 27: Słowik - HaZamir- Der Solowej

27

Inskrypcja nr 3

Inskrypcja nr 2

Page 28: Słowik - HaZamir- Der Solowej

28

Inskrypcja nr 5

Inskrypcja nr 4

Page 29: Słowik - HaZamir- Der Solowej

29

Inskrypcja nr 6

Page 30: Słowik - HaZamir- Der Solowej

30

Inskrypcja nr 9

Inskrypcja nr 7

Page 31: Słowik - HaZamir- Der Solowej

31

Inskrypcja nr 8

Page 32: Słowik - HaZamir- Der Solowej

32

Paweł JasnowsKi

CMENTARZ ŻYDOWSKI W ANDRYCHOWIE

Cmentarz żydowski w Andrychowie nie był do tej pory przedmiotem pogłębionej analizy naukowej. Dostępne encyklopedyczne źródła informowały, na ogół błędnie, zarówno o ilości zachowanego materiału cmentarnego, jak i okresie założenia andrychowskiego cmentarza. W ostatnich lat jego przestrzeń była wielokrotnie profanowana1 i zaśmiecana, co spotykało się – w 2011 roku – z reakcją miejscowych władz i naczelnego rabina Polski Michaela Schudri-cha. Wiceburmistrz Andrychowa, Tomasz Patryka, obiecywał wówczas zadbać o ogrodzenie i ochronę przestrzeni żydowskiego cmentarza.2

Celem artykułu będzie opisanie zachowanego przy ulicy Żwirki i Wigury w Andrychowie zespołu nagrobnego i próba zrekonstruowania semiotycznego pejzażu cmentarza żydowskiego w oparciu o analizę poszczególnych elementów epitafiów i języka inskrypcji nagrobnych.

Społeczność żydowska w Andrychowie w XIX i XX wieku

Położony w południowej-zachodniej części Małopolski Andrychów, który w 1772 r. wszedł w skład zaboru austriackiego – stał się obszarem osadnictwa żydowskiego na prze-łomie XVIII i XIX wieku. W 1799 roku w andrychowskim mieście i wsi mieszkało 37 osób wyznania mojżeszowego3, stanowiąc 1,5% ogółu ludności4. Progres miejscowej społeczności żydowskiej nastąpił dopiero w drugiej połowie XIX wieku, kiedy znaczący rozwój tkactwa i przemysłu włókienniczego zaczął przyciągać żydowskich kupców. W 1851 roku mieszkańcy żydowscy stanowili około 17% ogółu ludności (181 osób) miasta. Od tego momentu liczba ludności żydowskiego powiększała się w ujęciu bezwzględnym, ale malała w ujęciu pro-centowym. Wzrastające znaczenie ludności żydowskiego znalazło odbicie w składzie Rady Miejskiej Andrychowa, która w 1867 roku (kiedy Galicja uzyskała autonomię) liczyła dwóch żydowskich radnych. W latach dwudziestych XX wieku w Radzie Miejskiej tego miasta zasia-dało ośmiu radnych pochodzenia żydowskiego, na których głosowali także miejscowi Polacy.5

Społeczność żydowska w Andrychowie posiadała własny cmentarz, mykwę i murowaną – wzniesioną w drugiej połowie XIX wieku – s y n a g o g ę r e f o r m o w a n ą wybudowaną w stylu niemieckich synagog postępowych, posiadającą 600 miejsc siedzących6. W 1924 r.

1 O profanacji cmentarza andrychowskiego zob. m.in.: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/405090,chuligani-zniszczyli-zydowski-cmentarz-w-andrychowie,id,t.html\[15.VI.2012].

2 Po ponad roku na cmentarzu nadal brakuje ogrodzenia, a jego przestrzeń domaga się podjęcia niezwłocznych prac porządkowych i konserwatorskich.

3 Podstawowe informacje o przedwojennym Andrychowie zob. E. Prus-Bizoń, Spacer andrychowskim szlakiem żydowskim, Andrychów 2009 (folder-spacerownik wydany w 70 rocznicę spalenia synagogi andrychowskiej).

4 Dane statystyczne za Edwardem Wincentym Szlagorem, którego badania zostały oparte na kwerendzie archiwalnej; zob. http://www.muzeum.andrychow.pl/muzeum/artykul.htm [15 VI 2012].

5 http://www.sztetl.org.pl/pl/article/andrychow/5,historia/?action=view&page=1 [15 VI 2012]6 E. W. Szlagor, Niezwykła historia andrychowskich Żydów. Polski Izrael na kocieżu; (http://www.muzeum.

andrychow.pl/muzeum/artykul.htm) [15 VI 2012]. W Andrychowskim Muzeum Etnograficzno-Historycznym znajduje się obszerny zespół opracowań i publikacji poświęcony społecznościom żydowskim całego regionu

Page 33: Słowik - HaZamir- Der Solowej

33

przy synagodze wzniesiono budynek mieszczący mykwę, bibliotekę, salę posiedzeń kahału i jatki koszerne. Ponadto umieszczono w nim mieszkanie rabina, siedzibę kahału oraz cheder. Pierwszym rabinem gminy andrychowskiej został – sympatyzującym z syjonizmem Józef Ko-bak, nauczyciel w miejscowej szkole. Kahałem andrychowskim zarządzali kolejno: Maurycy Unger, Maurycy Herbst, Teodor Geliks, Ferdynand i Bernard Stamberger, Joachim Lowicz i Arnold Weinsaft, który po utworzeniu getta w 1941 stanął na czele Judenratu7.

W pierwszej połowie XX wieku nastąpił znaczący spadek liczebności żydowskiej społeczności w Andrychowie. U progu drugiej wojny światowej w tym mieście zamieszki-wało zaledwie 387 osób wyznania mojżeszowego, co stanowiło około 6% ogółu populacji. Andrychowskiej społeczności żydowskiej kres przyniosła niemiecka okupacja, na początku której lokalna społeczność została pozbawiona własnej synagogi (spalonej tuż po wejściu Niemców do Andrychowa) i prywatnej własności. W 1941 roku, na terenie zamkniętym uli-cami: Szewską, Brzegów i Kośvitzkiego, naziści utworzyli getto, z którego część mieszkań-ców wyjechała na prace przymusowe do niemieckich obozów, a część została zagazowana w obozach zagłady w Bełżcu i Birkenau. W połowie 1943 roku getto zostało przekształcone w obóz pracy, który ostatecznie został zlikwidowany 2 listopada tego samego roku.

Przestrzeń cmentarza żydowskiego przy ulicy Żwirki i Wigury

Cmentarz, na którym chowani byli członkowie andrychowskiej gminy żydowskiej, został założony w pierwszej połowie XIX wieku, na parceli znajdującej się na zachód od centrum miasta8. Obszar około 0,6 ha ogrodzony jest obecnie niskim murem (od strony wschodniej i pół-nocnej) i uszkodzoną siatką (od strony zachodniej i południowej), nie chroniącą zachowanego materiału cmentarnego. Przestrzeń cmentarza obejmuje niespełna 500 nagrobków9, spośród których, duża część pozostaje albo zupełnie nieczytelna, albo zniszczona (płyty nagrobne są w wielu przypadkach popękane i ukruszone, zarośnięte lub poprzewracane). Struktura roz-mieszczenia i dane statystyczne zdają się potwierdzać obiegową opinię, że miejscowy cmentarz żydowski przetrwał niemiecką okupację w niemal nienaruszonym stanie, mogąc stać się cennym źródłem wiedzy o przedwojennej społeczności żydowskiej Andrychowa10.

Zachowany materiał epigraficzny można sklasyfikować według występujących na cmentarzu form architektoniczno-rzeźbiarskich i typów inskrypcji. Najstarsze płyty nagrobne

Podbeskidzia, w tym Andrychowa: pod wspólnym tytułem: Żydzi z Andrychowa, Wadowic, Kalwarii, Suchej oraz Myślenic.

7 Arnodl Weinsaft nie godząc się na politykę współpracy, zrezygnował wkrótce z pełnionej funkcji przewodniczącego Rady Żydowskiej. Został przewieziony i zamordowany w obozie Auschwitz-Birkenau; zob. http://db.yadvashem.org/names/nameDetails.html?itemId=1669424&language=en#!prettyPhoto [15 VI 2012].

8 Położony około półtora kilometra od centrum miasta cmentarz, znajduje się obecnie przy ulicy Żwirki i Wigury.

9 W krótkich notach informacyjnych, przedrukowywanych w prasie przy okazji majowej dewastacji cmentarza w 2011 roku, pojawiają się dane mówiące ok. 200 nagrobkach na andrychowskim cmentarzu. Przemysław Burchard w opracowaniu Pamiątki i zabytki kultury żydowskiej w Polsce, Warszawa 1990, podaje liczbę 400 nagrobków. Oba źródła w znaczący sposób zaniżają rzeczywistą liczbę zgromadzonych na żydowskim cmentarzu nagrobków (jest ich obecnie około 500).

10 Obecny fatalny stan dużej części płyt nagrobnych jest raczej skutkiem zaniechania koniecznych prac konserwatorskich i powtarzających się co kilka lat aktów wandalizmu. O obecnym stanie cmentarza żydowskiego w Andrychowie zob. m.in.: http://nh60.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-podbeskidzki/1212058-kto-uratuje-cmentarz-zydowski-w-andrychowie.html [15 VI 2012]

Page 34: Słowik - HaZamir- Der Solowej

34

nie odbiegają swoją formą i wykorzystanym materiałem (głównie piaskowcem) od macew znajdujących się na innych zachowanych cmentarzach z tego okresu w Małopolsce. Są to na ogół prostokątne, zwieńczone półkoliście, osadzone w ziemi tablice, o niezbyt wyszukanych układach formularza inskrypcji11.

Podobnie jak w położonych niedaleko Wadowicach czy w Krakowie12, tradycyjne stele modernizowane były stopniowo w drugiej połowie XIX wieku. Na cmentarzu andrychowskim najczęściej występującymi formami nagrobków są właśnie zmodernizowane architektonicz-ne i rzeźbiarsko stele oraz wykonane z czarnego bazaltu obeliski13. Okazjonalnie pojawiają się tam podwójne, przypominające tablice dekalogu, nagrobki rodzinne (łączące miejsce pochówku pary małżeńskiej, albo najbliższych członków rodziny)14.

Najczęściej wykorzystanymi materiałami do stawiania płyty nagrobnej były ulegający szybkiej erozji piaskowiec i kamień oraz – bardziej trwały – czarny bazalt, pojawiający się na cmentarzu już w drugiej połowie XIX wieku. O ile w Wadowicach płyty nagrobne często bywały zamawiane u znanych w całej Małopolsce kamieniarzy15, o tyle nagrobki na cmenta-rzu andrychowskim stawiane były przez regionalnych kamieniarzy, sygnowane najczęściej jako: „Wulkan, Bielsko”.

Charakterystyka inskrypcji nagrobnych

W Andrychowie pierwsze nagrobki zapisywane były bez wyjątku w języku hebrajskim, który od średniowiecza był obowiązującym językiem inskrypcji nagrobnych. Struktury for-mularza uwiecznione na nich, nie różnią się od tych, które występują na innych małopolskich cmentarzach, zawierając kolejno: wprowadzającą formułę pogrzebową, epitety i zwroty po-chwalne, imię zmarłego i ojca oraz datę śmierci i formułę wieńczącą formularz. Najstarsze odnalezione przez mnie nagrobki są datowane na pierwszą połowę lat 50. XIX wieku, i są to kolejno miejsca pochówków Lei Windholtzównej (zm. 1853 roku16), Szlomo, syna Abrahama Segala (zm. 25 VIII 1853 roku), Akiby Windholtza (zm. 18 XII 1854) i Chany, córki Meira (zm. 1855 roku, tłumaczenie poniżej, por. aneks, fot. 2)

1. פ”ט2. אשה חשובה וצנועה

3. מרת חנה בת כ”ה מאיר ז”ל4. (...) בשם טוב

5. (...) לחודש ניסן6. תרט”(ד)7. תנצב”ה

11 Taką formę reprezentuje prawie zupełnie nieczytelny nagrobek Chany zmarłej 1856 roku (aneks, fot.2).12 Zob. L. Hońdo, Nowy Cmentarz Żydowskie w Krakowie. Przewodnik część 1, Kraków 2006, s. 31–37.13 Tę formę przyjęło np. miejsce pochówku Isaka Arona Frischgrunda zmarłego w 1869 roku i Efraima

Fromowicza zmarłego w 1925 (aneks, fot. 1).14 Tę formę odnajdujemy np. na wspólnym nagrobku Aharona syna Cwiego i Miriam zmarłej w 1858 roku oraz

Dawida i Jetti Bergerów zmarłych odpowiednio w 1893 i 1900 roku.15 Np. Arona Hornera, którego nazwiskiem sygnowane są np. płyty nagrobne na krakowskim cmentarzu przy

ulicy Miodowej. 16 Niestety, nieczytelna pozostaje część inskrypcji (w tym data dzienna), co nie pozwala na ustalenie, czy

chodzi o rok 1852, czy 1853. W dalszej części, w przypadku niemożliwości odczytania daty dziennej śmierci pochowanego podaję wyłącznie datę roczną.

Page 35: Słowik - HaZamir- Der Solowej

35

1. Tu pochowana2. niewiasta poważana i cnotliwa.3. Pani Chana, córka szanowanego pana Meira, błogosławionej pamięci!4. (...) w dobrej sławie 5. (...) miesiącu nisan 6. 61(3)17 rok według małej rachuby.7. Niech jej dusza będzie związana w wieniec życia!

Mimo postępujących procesów emancypacyjnych i akulturacyjnych od drugiej połowy XIX wieku, inskrypcje wyłącznie hebrajskojęzyczne pojawiały się – choć mniej licznie – aż do wybuchu drugiej wojny światowej, w najróżniejszych konfiguracjach: z częścią polską lub niemiecką inskrypcji. Występują one np. na nagrobku Rebeki Herbst, córki Symeona (zm. 23 V 1936, tłumaczenie poniżej).

1. פ”ט2. האשה החשובה

3. מרת4. רבקה

5. הערבסט6. בת ה”ר שמעון7. נפ” בשבת נשא8. י”ב סיון תרצ”ז

9. לפ”ק10. תנצב”ה

1. Tu pochowana2. niewiasta poważana.3. Pani4. Rebeka5. Herbst6. córka pana Symeona7. Zmarła w Szabat Naso8. 12 siwan 69718

9. według małej rachuby.10. Niech jej dusza będzie związana w wieniec życia!

Od końca pięćdziesiątych lat XIX wieku na andrychowskim cmentarzu zaczynają po-jawiać się inskrypcje zapisywane alfabetem łacińskim, stanowiące wyłom w dotychczasowej tradycji sepulkralnej Andrychowa i świadczące o postępującej modernizacji i akulturacji (proniemieckiej lub propolskiej) lokalnej społeczności żydowskiej. Najstarszy odnaleziony nagrobek w języku niemieckim pochodzi z roku 1860 i został postawiony w miejscu po-chówku Jonasa Janoschowtiza (zm. 16 VII 1860 roku). W zespole zachowanych nagrobków z pierwszej i końca drugiej połowy lat sześćdziesiątych XIX wieku nagrobki niemieckoję-zyczne są coraz silniej reprezentowane. Inskrypcje w tym języku znajdują się np. na nagrobku

17 Zm. 1855.18 Zm. 22 V 1937.

Page 36: Słowik - HaZamir- Der Solowej

36

Isaka Arona Fischgrunda (zm. 30 III 1869 roku). Zapisywane alfabetem łacińskim inskrypcje znajdziemy np. w miejscu pochówku Isaka Zanklera (zm. 12 II 1862 roku, tłumaczenie po-niżej), co oznacza, że inskrypcje łacińskie pojawiają się w Andrychowie kilka lat wcześniej niż choćby w Krakowie19.

1. פ”נ2. איש ישר זקן ושבע ימים

3. כ”ה יצהק הכהן4. צאַנקלער

5. בן כ”ה מנהם6. י”נ י”ב אדר תרכ”ב לפ”ק

7. תנצב”הISAK ZANKLER .8

1. Tu pochowany 2. mąż prawy i sędziwy 3. szanowny pan Isak Kohen 4. Zankler5. Syn szanowanego pana Menachema (...)6. I odeszła jego dusza 12 adar 62220 według małej rachuby.7. Niech jego dusza będzie związana w wieniec życia!8. ISAK ZANKLER

W kolejnych dziesięcioleciach płyty nagrobne zapisywane w języku niemieckim zaczy-nają z wolna dominować na cmentarzu andrychowskim, stając się dla miejscowej społeczno-ści medium dla wyrażania świeckich treści (nie pojawiających się w tradycyjnym epitafium hebrajskim). Tendencja ta – świadcząca o wyraźnym ciążeniu społeczności żydowskiej An-drychowa ku niemieckim wzorcom kulturowym, prawdopodobnie za pośrednictwem Śląska – utrzymywać się będzie aż do końca pierwszej wojny światowej, kiedy niemieckojęzyczne inskrypcje zaczną ustępować epitafiom w języku polskim. Pierwsze znalezione inskrypcje w języku polskim pochodzą z pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych XIX wieku.

Analiza zachowanego materiału cmentarnego (niespełna 500 nagrobków) pozwala wy-sunąć przypuszczenie, że epitafia polskojęzyczne (lub polsko-hebrajskojęzyczne) stanowiły przed wojną nie więcej niż 7–8% ogółu inskrypcji. Tym niemniej, są one być może jedynym świadectwem narastania w dwudziestoleciu międzywojennym propolskich tendencji asymi-lacyjnych wśród andrychowskiej społeczności żydowskiej (która w okresie sprzed autonomii galicyjskiej i w trakcie niej wyraźnie ciążyła w kierunku Wiednia). Zjawisko postępującej akulturacji i asymilacji (oraz jej wariantów) można prześledzić na przykładzie płyt nagrob-nych członków tej samej rodziny. O ile np. inskrypcja nagrobna Sophie Klappholz zmarłej i pochowanej w 1904 roku została napisana w języku niemieckim, o tyle epitafium nagrobne jej córki, Karoli Klappholz zostało już zapisane po polsku.

19 Najstarszy odnaleziony przez autora nagrobek niemieckojęzyczny na cmentarzu przy ulicy Miodowej 55 pochodzi z 1864 roku.

20 Zm. 12 II 1862.

Page 37: Słowik - HaZamir- Der Solowej

37

Na dużej części nagrobków w języku polskim znajdujemy podkreślenie cnót oby-watelskich zmarłej osoby i pojawianie się typowo chrześcijańskich elementów epitafium chrześcijańskiego, np.

„Wybitnych cnót i zasług obywatelskichMatrona żyć będzie w (...) pamięcikochającej rodziny i licznych ubogich,których była podporą i pociechą.Niech jej ziemia lekką będzie!”

Podobnie jak na innych cmentarzach w epitafium onomastycznym i identyfikacyjnym pojawiają się – niezapisywane w tradycyjnym hebrajskim epitafium – informacje: o pełnio-nych zawodach i dacie urodzin. Występują także typowo chrześcijańskie formuły wieńczące nagrobny formularz: „Cześć jej pamięci” „Spokój jego popiołom”. Jak słusznie zauważyła Agnieszka Jagodzińska w odniesieniu do żydowskiego cmentarza w Warszawie – „przeno-szenie tego nagrobnego wiersza z chrześcijańskiego kontekstu z jego obcą religijną wymową jest przykładem, że użycie języka polskiego w inskrypcji stało się czymś więcej niż nowym środkiem przekazu tradycyjnych treści21”.

Na cmentarzu żydowskim w Andrychowie obok tradycyjnych jednojęzycznych albo dwujęzycznych inskrypcji pojawiają się płyty nagrobne zapisane w języku: hebrajskim, nie-mieckim i polskim. Występują ona zwłaszcza na nagrobkach utytułowanych członków gminy żydowskiej: np. prezesów gminy andrychowskiej: Ferdynanda Stambergera i Maurycego Ungera („nieodżałowanego ojca, obywatela i przyjaciela ludzkości”).

Na przełomie XIX i XX wieku zauważalna jest również tendencja do przenoszenie obcych wzorców kulturowych do tradycyjnego hebrajskiego epitafium: np. daty urodzin albo typowo chrześcijańskich formuł nagrobnych. Pojawiają się również inskrypcje zawierające wiek zmarłego (przykład w tłumaczeniu poniżej). Co więcej niektóre inskrypcje nagrobne bywają zapisywane w języku niemieckim alfabetem hebrajskim.

1. פ”ט2. האשה החשובה

3. מרת4. צארטל ריטטער

5. געשטארבער6. אם 61 2091

7. אים 96 לעבענסיאהרע1. Tu pochowana2. niewiasta poważana3. Pani4. Certel Ritter.5. Zmarła 6. 16 aw 19027. w wieku 69 lat.

21 Agnieszka Jagodzińska, Pomiędzy. Akulturacja Żydów Warszawy w drugiej połowie XIX wieku. Wrocław 2008, s. 197.

Page 38: Słowik - HaZamir- Der Solowej

38

Niebadany dotąd cmentarz żydowski w Andrychowie okazuje się być zaskakująco pojemnym źródłem wiedzy o tamtejszej przedwojennej społeczności żydowskiej i zacho-dzących przemian w jej obrębie. Badany w szerszym kontekście i w porównaniu z cmenta-rzami zachodniej Małopolski może pomóc w dużym stopniu pokazać specyfikę tego regionu małopolski w okresie przedwojennym i stać się jednocześnie punktem odniesienia dla wielu badań na historią lokalnych społeczności żydowskich dawnej Galicji.

ANEKS

Fot. 1. Nagrobek Efraima Fromowicza (zm. 27 I 1925)

Page 39: Słowik - HaZamir- Der Solowej

39

Fot. 2. Nagrobek Chany (zm. 1855)

Fot. 3. Nagrobek niewiasty

Page 40: Słowik - HaZamir- Der Solowej

40

Fot. 4. Nagrobek Mosze Herbsta (zm. 1917)

Page 41: Słowik - HaZamir- Der Solowej

41

Fot. 5. Widok na wschodnią część cmentarza

Fot. 6. Widok na środkową część cmentarza

Page 42: Słowik - HaZamir- Der Solowej

42

RECENZJA

andrzeJ BrylaK

Jael Neeman, Byliśmy przyszłością, Wołowiec 2012, Wydawnictwo Czarne ss. 223

Autorka książki Byliśmy Przyszłością Jael Neeman studiowała literaturę i filozofię na uniwersy-tecie w Tel Awiwie. Pracowała jako redaktorka w czasopismach i wydawnictwach literackich. Opublikowała opowiadanie dla młodzieży Pomarańczowy wtorek, nowelę Pogłoski o miłości, a także opowiadania i wiersze w czasopiśmie „Mitaam”. To jednak dzieciństwo i młodość Jael Neeman wydają się być najważniejszymi w jej biografii, są one również kanwą opowieści o życiu w kibucu, przedstawionej w Byliśmy przyszłością.

Jael Neeman urodziła się w 1960 roku w kibucu Jechiam w Galilei, należała do pierwszego pokolenia dzieci urodzonych w kibucu, które nie znały innej rzeczywistości niż ta wykreowana przez ideologów ruchu kibucowego. To ona i jej rówieśnicy mieli stanowić wzór nowych ludzi, wychowanych w duchu wspólnoty, kultu pracy i syjonizmu. Byliśmy przyszłością to autobio-graficzna opowieść o doświadczeniu pokolenia „dzieci kibucu”. Książka ta stanowi ciekawe i wyjątkowe na polskim rynku źródło wiedzy na temat fenomenu jakim był ruch kibucowy, nie jest jednak pozbawiona walorów literackich. Wraz z dojrzewaniem bohaterki zmienia się ton i narracja, przez którą odkrywamy realia kibucu. Podążamy za wspomnieniami Jael Neman, od dziecięcych zebrań, gdzie ustalano reguły gry w „pupcioberka”, przez naukę w placówce oświato-wej Oszrat, pierwsze miłosne uniesienia, poznawanie świata poza kibucem, aż po trudną decyzję o jego opuszczeniu. Byliśmy przyszłością czyta się jednym tchem, także dzięki znakomitemu tłumaczeniu Agnieszki Jawor-Polak. Plastyczne opisy wzgórz i pustyni otaczającej Jechiam, czy liczne terminy zaczerpnięte z kibucowej nowomowy stanowią translatorskie wyzwanie, któremu w tym wypadku udało się sprostać z doskonałym efektem.

W żadnym wypadku nie należy jednak odnieść wrażenia, że książka Jael Neeman to ckli-wa opowieść o dzieciństwie spędzonym w otoczeniu pięknej przyrody. Byliśmy przyszłością jest przede wszystkim gorzką refleksją nad nieudanym eksperymentem społecznym, jakim był uni-katowy model wychowania „dzieci kibucu”. Przesłanie książki ukazuje się nam wraz z samym tytułem. Bohaterowie książki „byli przyszłością”, jednak nigdy się nią nie stali. Wierzono, że będą pierwszym pokoleniem prawdziwych kibucników, wychowanych w nowym modelu społecznym, w rzeczywistości byli pierwszym i ostatnim. Wbrew oczekiwaniom, nie stali się wzorem dla ko-lejnych generacji. W latach 90. XX w. radykalnie zmieniły się zasady funkcjonowania kibuców, czego najdobitniejszym przykładem był koniec funkcjonowania tzw. Domów Dzieci. Domy Dzieci, czyli wspólne koedukacyjne pokoje, gdzie wychowywane w kibucu dzieci mieszkały odizolowane od swoich rodziców i innych dorosłych, stanowią jeden z najbardziej wyrazistych przykładów jak daleko sięgał eksperymentalny program wychowawczy kibuców. Są one również centralnym miejscem w książce Jael Neeman, z perspektywy wspólnych pokoi poznajemy krok po kroku świat otaczający szesnastoosobową grupę dzieci kibucu, bo to de facto ta grupa, no-sząca nazwę Narcyz, jest zbiorowym bohaterem książki. Jael Neeman w pierwszych rozdziałach omawianej książki właściwe nie używa liczby pojedynczej, dziecko kibucu miało być przede wszystkim częścią kolektywu. Indywidualizm, którego największym przejawem będzie decyzja o opuszczeniu kibucu, pojawia się u narratorki wraz z dojrzewaniem, jednak w klamrowym za-

Page 43: Słowik - HaZamir- Der Solowej

43

kończeniu opowieści dowiadujemy się, że kibucowy Dom Dzieci jest jej miejscem na ziemi bez względu na wolę, wiek, a nawet szerokość geograficzną pod jaką się znajduje.

Byliśmy przyszłością mimo, że opisuje świat dzieci kibucu, nie jest jedynie studium rze-czywistości ograniczonej ścianami czteroosobowych dziecięcych pokoi. Poznajemy również dorosłych mieszkańców kibucu. Ponieważ kontakt dzieci ze starszymi mieszkańcami kibucu było ograniczony do minimum, ci nieliczni z którymi miały częstszy kontakt nierzadko stawali się bohaterami ich dziecięcej mitologii. Przez jej pryzmat poznajemy całą paletę barwnych postaci. Takich jak np. szewc Piros, którego biografia stała się źródłem niezliczonych domysłów, a jego warsztat oknem na świat, oknem oblepionym plakatami przedstawiającymi dekolty hollywoodz-kich gwiazd, których życie dla dzieci kibucu było równie odległe, jak codzienność mieszkańców pobliskiego Tel Awiwu.

Dzieciństwo i młodość Jael Neeman i jej przyjaciół z grupy Narcyz nie jest jedyną opowie-ścią snutą na kartach książki. Równolegle do niej poznajemy tę „dorosłą” historię kibucu. Z jej własną mitologią i bohaterami, jakże innymi od tych dziecięcych, bo co łączy ekscentrycznego szewca z bohaterami wojennymi lub przodownikami pracy bijącymi kolejne rekordy w pracy na roli? W rozdziałach przedstawiających oficjalną historię kibucu autorka opisuje pionierskie czasy jego powstawania i udział założycieli kibucu w izraelskiej wojnie o niepodległość w 1948 roku. Jednak „dorosła” historia to nie tylko bohaterskie czyny i praca w pocie czoła. Poznajemy rów-nież kibuc od jego mniej oficjalnej strony, uzyskując odpowiedzi na pytania: dlaczego zdaniem francuskich towarzyszy filmy erotyczne powinny być wyświetlane zamiast filmów karate oraz czym różni się węgierskie palenie papierosów od francuskiego?

W rozdziałach dotyczących historii kibucu autorka powołuje się na bogaty materiał źró-dłowy, są to między innymi: dzienniki działaczy syjonistycznych, artykuły prasowe, listy, pro-tokoły z zebrań kibucu. Liczne źródła umieszczone w książce są jedną z niewątpliwych zalet książki. Oprócz tych wyżej wspomnianych, szczególną wartość mają fotografie przedstawiające życie codzienne kibucu i jego mieszkańców, a także przywoływane w książce piosenki, wiersze, obwieszczenia. Materiały te pochodzą ze zbiorów prywatnych autorki i archiwum kibucu, Jael Neeman w trakcie pracy nad książką posiadała pełny dostęp do archiwum kibucu dzięki jego redaktorowi Awriemu Selowi, któremu poświęca zamieszczone na końcu książki podziękowania.

Byliśmy przyszłością skierowane jest do szerokiego grona czytelników, specjalistyczna wie-dza na temat historii współczesnego Izraela nie jest tu niezbędna. Z pomocą przychodzą przypisy objaśniające wybrane terminy i zagadnienia. Warto jednak poprzedzić lekturę chociaż ogólnym wprowadzeniem do zagadnienia historii ruchu kibucowego. Mimo, że książka Jael Neeman nie jest rozprawą naukową, stanowi pozycją niezwykle wartościową, także dla badaczy akademic-kich. Współczesna historiografia coraz odważniej sięga po świadectwa uczestników i świadków wydarzeń historycznych, jakimi są autobiografie czy historie mówione. Byliśmy przyszłością przy użyciu odpowiedniego naukowego aparatu krytycznego może być traktowane jako źródło historyczne tego rodzaju. Źródło tym cenniejsze, że opisuje fenomen społeczny jakim była próba ustanowienia nowego modelu rodziny, wychowania i wspólnoty. Zjawiska tego rodzaju często wymykają się próbom opisu przy użyciu klasycznych metod historycznych, bazujących na ofi-cjalnych dokumentach, jednocześnie będąc interesującym polem badawczym dla specjalistów w zakresie historii mentalności, historii społecznej czy socjologii.

Byliśmy przyszłością autorstwa Jeal Neeman wydana przez wydawnictwo „Czarne” w 2012 z pewnością zasługuję na uwagę, stanowiąc jedną z niewielu książek o tematyce kibucowej na polskim rynku. Jednocześnie jest ona jedną z ciekawszych pozycji dotyczących współczesnego Izraela w ogóle, jakie ukazały się na przestrzeni ostatnich lat w przekładzie na język polski.

Page 44: Słowik - HaZamir- Der Solowej