armia czerwona po wojnie polsko-rosyjskiej 1919...
TRANSCRIPT
1
prof. dr hab. Czesław Grzelak Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Kochanowskiego w Kielcach, Filia w Piotrkowie
ARMIA CZERWONA PO WOJNIE POLSKO-ROSYJSKIEJ 1919-1921 ROKU
Dosyć często wśród historyków zajmujących się problematyką wojny polsko-
rosyjskiej lat 1919 – 1921 rodzi się pytanie: na ile ta wojna wpłynęła na dalszą politykę
sowieckiej Rosji (od 30 grudnia 1922 roku – Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich)
i jej siły zbrojnej – Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. Odpowiedź na tak postawione
pytanie jest niezmiernie trudna i na tym etapie badań raczej jednoznacznie niemożliwa.
Powód jest dosyć prosty – brak dostępu do odpowiednich materiałów źródłowych, o ile takie
w ogóle istnieją. Zgodnie bowiem z dewizą Stalina, jednoznacznie stawianą wobec swoich
współpracowników: Róbcie tak aby dla sowieckiej Ojczyzny było dobrze, ale niekoniecznie
wszystko musi być na piśmie (inne jego słowa, wypowiedziane na XVI Zjeździe WKP(b):
Tyle razy mówiłem wam – róbcie co chcecie, ale nie pozostawiajcie dokumentów, nie
pozostawiajcie śladów) – co (być może) z góry przesądza o braku wielu podstawowych
dokumentów związanych z postawionym na wstępie pytaniem. Niemniej jednak warto
spróbować takiej odpowiedzi udzielić, zakładając, że będzie ona zapewne daleko niepełna i
niejednoznaczna, ale może zachęcić historyków do dalszych poszukiwań badawczych.
*
Aby przynajmniej częściowo zrozumieć politykę sowieckiego państwa w okresie
międzywojennym, szczególnie w zakresie polityki wojskowej, należy mieć na uwadze jedno
ze stwierdzeń Lenina, określające istotę czy też jeden z ważniejszych elementów działań
socjalizmu: Socjalizm, który zwyciężył w jednym kraju, bynajmniej nie wyklucza od razu
wszystkich wojen w ogóle. Przeciwnie, zakłada je1(pogrub. – C.G.). Wokół tego hasła-
stwierdzenia będzie cały czas prowadzona polityka modernizacji i jakościowego rozwoju siły
zbrojnej socjalizmu – Armii Czerwonej. Już na przełomie roku 1921/1922 wydano polityczne
uzasadnienie tego kroku: Zadanie podniesienia poziomu jakości sił zbrojnych Republiki
polega na tym, aby osiągnąć taki stopień mocy bojowej zredukowanej liczebnie Armii
Czerwonej, przy którym mogłaby ona zwycięsko stanąć przeciwko siłom bojowym światowego
1 W.I. Lenin, Dzieła, Warszawa 1950-1975, tom 30, s. 125
2
imperializmu, przewyższającym ją liczebnie oraz poziomem środków materiałowo-
technicznych. Istnienie Rosji Sowieckiej wraz z kapitalistycznymi przeciwnikami jest
obarczone nieuniknionymi konfliktami, tworzącymi zagrożenie starciami zbrojnymi i
krucjatami zewnętrznymi przeciwko naszemu krajowi. Biorąc to pod uwagę, powinniśmy
jasno sobie powiedzieć, że zadanie zbudowania naszych sił zbrojnych, mające systematyczny
i planowy charakter, jednocześnie powinno być wykonane z maksymalną szybkością.
Podstawą gotowości bojowej, zorganizowania i zwartości Armii Czerwonej jest jej
proletariacki duch i komunistyczna świadomość. Głównym sposobem przyjęcia takiej
świadomości jest praca polityczno-edukacyjna w Armii Czerwonej2.
Znaczne osłabienie Armii Czerwonej w wojnie z Polską było jedną z przyczyn
poważnych zaburzeń w bolszewickim państwie. Trudne warunki bytu w zniszczonym
wojnami (domową i zewnętrznymi) kraju, terror władzy bolszewickiej wobec
wyimaginowanych często przeciwników tej władzy, spowodował wybuch niezadowolenia w
wielu regionach kraju. Zastrajkował Piotrogród, kolebka rewolucji, którego robotnicy
domagali się chleba i obiecanej wolności. Dołączyli do nich marynarze Floty Bałtyckiej z
Kronsztadtu, którzy trzy lata wcześniej podarowali bolszewikom władzę, a teraz zażądali ich
usunięcia. Przez Rosję przetoczyła się fala chłopskich rebelii. Pod Tambowem chłopi
utworzyli potężną armię antykomunistyczną, nieźle zorganizowaną, lecz słabo uzbrojoną.
Tuchaczewski otrzymał rozkaz zdławienia rebelii. I jeden i drugi bunt zostały krwawo
stłumione, a represje jeszcze długo stosowano wobec bliższych i dalszych rodzin
buntowników.
Masowe, czynne i bierne wystąpienia przeciw władzy sowieckiej unaoczniły
bolszewikom powagę sytuacji wewnętrznej. Wobec realnej groźby klęski głodowej w kraju
Lenin zgodził się na daleko idące ustępstwa, wprowadzając w 1921 roku pod postacią Nowej
Polityki Ekonomicznej (ros. NEP – Nowaja Ekonomiczeskaja Politika) elementy wolnego
rynku i osłabienia presji ideologicznej, która po śmierci Lenina była stopniowo, ale
systematycznie likwidowana. Tymczasowo zrezygnowano z realizacji idei rewolucji
światowej, chociaż ta przyświecała stale przywódcom bolszewickim, o czym świadczą
wypowiedzi Lenina typu: Nowa taka sama wojna jak wojna światowa jest nieunikniona;
Wyszliśmy z jednego etapu wojen, musimy się szykować do następnego. Także Stalin w
okresie międzywojennym wielokrotnie powtarzał, że: przesłanki wojny dojrzewają i wojna
może stać się oczywiście nie jutro i nie pojutrze, ale za kilka lat nieunikniona, co nie znaczy,
2 Sowietsko-finljandskaja wojna 1939-1940, pod red. N. Ł. Wołkowskiego, Sankt Pietierburg 2003, t. 1, s. 36
3
że w takiej sytuacji musimy koniecznie iść na czynne wystąpienie przeciwko komukolwiek. (…)
Ale jeżeli wojna się zacznie, to nam nie wypadnie siedzieć z założonymi rękami, nam
wypadnie wystąpić, ale wystąpić jako ostatni. I my wystąpimy po to, żeby rzucić decydujący
ciężar na szalę, ciężar, który mógłby przeważyć3 Analizując wypowiedzi i działalność Stalina
w okresie międzywojennym, po objęciu przez niego dyktatorskiej władzy, nasuwają się
nieodparte skojarzenia, że ówże specjalnie i umiejętnie podsycał grozę ciągłego zagrożenia
młodego państwa sowieckiego przez kapitalistyczny świat. To stałe a nawet potęgujące
zagrożenie miało usprawiedliwiać w oczach społeczeństwa sowieckiego ubóstwo tegoż
ostatniego, graniczące niejednokrotnie z jego niedożywieniem a nawet głodem,
niewydolnością przemysłu konsumpcyjnego i permanentną walkę klasową z często
wyimaginowanym wrogiem wewnętrznym i zewnętrznym. Rozwijając przemysł
wydobywczy i ciężki, z którego większość surowców i produktów szła na potrzeby
przezbrojenia i unowocześnienia armii, Stalin nie tylko szermował pojęciami zagrożenia
wojennego ale także planową budową szczęśliwego społeczeństwa socjalistycznego poprzez
industrializację całej gospodarki. Tego typu propaganda miała w oczach sowieckiego
społeczeństwa usprawiedliwić jego prawne (w ramach prawa sowieckiego, które zbyt
precyzyjne nie było) a nawet nieprawne działania, które niełatwo było zdefiniować. Innymi
słowy; wszystko można było usprawiedliwić a nawet uzyskać niemal entuzjastyczne wsparcie
poprzez odpowiednio manipulowane wiece poparcia w dużych zakładach pracy czy poprzez
środki masowego przekazu, które w całości były w rękach partii.
Do realizacji założonych celów rozszerzania socjalizm potrzebna była nowoczesna i
liczna armia, którą należało wyekwipować i wyszkolić.
Należy w tym miejscu wyjaśnić, iż po zakończeniu działań wojennych i zduszeniu
większych zgrupowań białogwardyjskich wojsk, wobec katastrofalnej sytuacji gospodarczej
Rosji, przystąpiono do stopniowej demobilizacji Armii Czerwonej i przechodzenia z systemu
armii kadrowej na system terytorialno-kadrowy. Armia Czerwona, która pod koniec wojny
domowej liczyła około 5.300 000 żołnierzy, w trzech etapach do lutego 1923 roku została
zredukowana do stanu około 600 000 żołnierzy – czyli dziewięciokrotnie, a w rzeczywistości
było ich dużo mniej. W wyniku redukcji armia liczyła między innymi 71 dywizji strzeleckich,
z tego 42 typu terytorialnego oraz 18 dywizji kawalerii. Dywizje kadrowe (liniowe) miały
stacjonować przede wszystkim w nadgranicznych okręgach wojskowych a terytorialne – w
3 Cyt. za E. Duraczyński, Polska w polityce Moskwy latem 1939 r., [w:] 17 września 1939 r. Materiały z ogólnopolskiej konferencji historyków, Kraków 25-26 października 1993 r., pod red. H. Batowskiego, Kraków 1994, s. 34.
4
najważniejszych centrach politycznych i gospodarczych kraju. Przykładowo w Moskiewskim
Okręgu Wojskowym stacjonowało trzynaście dywizji terytorialnych, podczas gdy w
Syberyjskim tylko jedna. Dywizje terytorialne liczyły do 3000 żołnierzy i nie dysponowały
odpowiednią ilością ciężkiego uzbrojenia. Wśród nich były też tak zwane zalążkowe dywizje
terytorialne liczące do 200 żołnierzy i oficerów. Tym samym Armia Czerwona stała się
chwilowo armią pieszo-konną o niskim potencjale bojowym. Dywizje terytorialne szkoliły się
okresowo, ale były także często odrywane od tego szkolenia i używane do prac na rzecz
gospodarki narodowej.
Coraz częściej na szczytach sowieckiej władzy zadawano sobie pytanie - Jak z taką
armią nie tylko bronić socjalizmu ale go jeszcze rozszerzać?
Od połowy 1923 roku powoływano na szczeblu rządowym i partyjnym komisje,
które miały dać odpowiedź na nurtujące pytania. Jedna z komisji, początkowo pod
przewodnictwem Waleriana Kujbyszewa, potem Siergieja Gusiewa (wł. nazwisko: Jakow
Dawidowicz Drabkin) w przedstawionym pod koniec 1923 roku protokole stwierdziła, że
Armia Czerwona i flota nie są gotowe do prowadzenia działań bojowych z powodu wielu
niedociągnięć, które miały swój początek na samym szczycie wojskowego establishmentu4.
Lista niedociągnięć w centralnych strukturach kierowania siłami zbrojnymi była tak duża i
poważna, że nie ulegało wątpliwości iż głównym celem treści tego protokołu było osłabienie
pozycji Trockiego w partii i armii a następnie jego usunięcie. Jakoż 26 stycznia 1925 roku
Trocki został pozbawiony stanowiska komisarza spraw wojskowych i morskich a na
stanowisku przewodniczącego Rewolucyjnej Rady Wojskowej Republiki zastąpił go Michaił
Frunze – zdolny samouk wojskowy i jeden z wybitniejszych dowódców w wojnie domowej.
On też w jakiś sposób próbował zreformować struktury Armii Czerwonej. Przygotowana pod
jego kierownictwem reforma lat 1924-1925 zakładała reorganizację systemu dowodzenia i
kontroli sił zbrojnych. Pomimo, iż zakładano, że Armia Czerwona, mająca sprostać zadaniom
okazania pomocy klasie robotniczej innych krajów w walce o socjalizm, powinna kadrowo
liczyć na stopie pokojowej od 1,5 do 2 milionów żołnierzy, to chwilowo zrezygnowano (w
związku z trudną sytuacją gospodarczą) z jej rozbudowy, reformując w pierwszej kolejności
jej struktury dowodzenia i szkolenia. Frunze zaproponował i przeprowadził powołanie trzech
struktur na szczeblu dowodzenia Armią Czerwoną.
4 W.J. Spahr, Generałowie Stalina, Warszawa 2001, s. 126
5
Pierwsza pełniłaby funkcje administracyjne i nazywałaby się Zarządem RKKA.
Miał on nadzorować bieżące działania i zabezpieczać bieżące potrzeby wojsk – czyli pełnić
funkcję ministerialną.
Druga byłaby komórką organizacyjną i pełniłaby funkcje podobne do carskiego czy
niemieckiego Sztabu Generalnego. Miała nosić miano Sztabu RKKA.
Trzecia, która miałaby nosić nazwę Inspektoratu RKKA, byłaby odpowiedzialna
za szkolenie wojsk oraz prowadzenie inspekcji i kontroli we wszystkich rodzajach wojsk i
służb.
System zaopatrzenia logistycznego wojsk, który w pokontrolnych protokołach
opisywano niemal jako katastrofalny, miał ulec poprawie w wyniku stworzenia stanowiska
szefa zaopatrzenia sił zbrojnych.
Frunze został wyznaczony także na stanowisko szefa Sztabu Armii Czerwonej a
jego pierwszym zastępcą został Michaił Tuchaczewski, wychowanek Moskiewskiego
Korpusu Kadetów, syn szlachcica i chłopki spod Smoleńska. Siergiej Kamieniew, do tej pory
naczelny dowódca RKKA został szefem Inspektoratu Armii Czerwonej, ponieważ jego
dotychczasowe stanowisko zlikwidowano. Zarząd RKKA objął specjalista wojskowy z armii
carskiej N.N. Pietin a J.S. Unszlicht, nie cieszący się dobrą opinią wśród wojskowych, został
szefem zaopatrzenia sił zbrojnych.
Zmieniono także przepisy dotyczące służby wojskowej, system rejestracji i poboru.
Dekretem z 21 marca 1924 roku wprowadzono, że wszyscy, którzy przed 1 stycznia 1925
roku skończą 21 lat, będą podlegali obowiązkowi służby wojskowej właśnie w tym roku.
Czas służby w wojskach lądowych miał wynosić dwa lata, w marynarce wojennej cztery a w
siłach powietrznych – trzy lata. Przewidziano jeden pobór w okresie jesieni. Elementy
antysowieckie i nastawione wrogo do władzy sowieckiej nie mogły pełnić służby z bronią w
ręku.
Reformatorzy przyjrzeli się też korpusowi oficerskiemu, który nie spełniał
leninowskich norm armii nowego typu. Zwrócono uwagę, że wiele istotnych szczebli
dowodzenia obsadzonych jest oficerami byłej armii carskiej, a proces zastępowania ich
oficerami wywodzącymi się głównie z klasy robotniczej oraz w mniejszym stopniu z
chłopskiej, jest zbyt powolny. W 1924 roku przeprowadzono przegląd kadrowy, w rezultacie
którego spośród 2598 byłych oficerów i urzędników wojskowych armii carskiej (figurujących
w spisie Armii Czerwonej w dniu 1.06.1923 r.), na dzień 1 stycznia 1925 roku pozostało ich
tylko 397, czyli nastąpiło zmniejszenie o blisko 85%. Szkoły oficerskie Armii Czerwonej
zaczęły opuszczać coraz liczniejsze zastępy nowych kadr oficerskich: w 1924 roku – 6848, a
6
w 1925 r. – 9193 absolwentów. Akademie wojskowe w tym czasie ukończyło 258 oficerów.
Frunze na początku roku 1925 mógł już napisać, że 85% kadry dowódczo-sztabowej sił
lądowych i marynarki wojennej miało pochodzenie robotnicze i chłopskie5.
Również w tym okresie, a nawet nieco wcześniej, toczyła się w kołach polityczno-
wojskowych Związku Sowieckiego permanentna, niejawna dyskusja na temat strategii
sowieckiego państwa. Przy czym zasadniczymi problemami wokół których się obracano w
wypracowywaniu strategii były założenia o: 1) nieuchronności walki na śmierć i życie
pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem; 2) potrzebie zastosowania strategii pierwszego
uderzenia w celu pokonania wrogów socjalizmu. Wysiłki w celu opracowania doktryny
wojennej w Związku Sowieckim, w latach dwudziestych szły wielopłaszczyznowo. Naturę
przyszłej wojny rozpatrywano z politycznego i wojskowego, jak i gospodarczego oraz
technicznego punktu widzenia. Podstawowa zasada sowieckiej teorii wojskowej, dotycząca
charakteru politycznego przyszłej wojny, brzmiała: będzie to walka na życie i śmierć
pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem – było to dziedzictwo teorii „permanentnej rewolucji”
autorstwa Lenina i Trockiego. […]
Wielkie nadzieje wiązano z poparciem ze strony międzynarodowego proletariatu w
rozwiniętych krajach kapitalistycznych – Anglii, Niemczech, Francji i Stanach Zjednoczonych
– działającego pod wodzą narodowych partii komunistycznych. Tuchaczewski i inni wierzyli,
że proletariat („masy pracujące”) pospieszy z pomocą Związkowi Sowieckiemu w odparciu
wrzaskliwej, kapitalistycznej agresji. Walki Armii Czerwonej zostaną zatem wsparte przez
powstania i wojny domowe na tyłach przeciwnika. Podkreślano jednocześnie, że pomoc
proletariatu z krajów napastniczych nie będzie na początku zbyt znacząca. Jak napisano w
„Przyszłej wojnie”6 „(…) bez poważnego wysiłku – i zwycięstw Armii Czerwonej – nie
dojdzie w krajach nieprzyjacielskich do demoralizacji tak dużej, aby przekształciła ona wojnę
ze Związkiem Sowieckim w wojnę domową, w rewolucję”. Innymi słowy, po uczczeniu
werbalnym idei stanowiącej kamień węgielny ideologii komunistycznej – mianowicie, że kraje
uprzemysłowione znajdują się u progu rewolucji socjalistycznej – najlepsi teoretycy wojskowi
ZSRS stwierdzali, że w wypadku wojny z jakąkolwiek koalicją mocarstw kapitalistycznych ich
kraj będzie zdany w zasadzie na własne siły i musi w związku z tym zaopatrzyć się w
odpowiednie środki, nie oglądając się na pomoc z zewnątrz7.
5 Ibidem, s. 133-134 6 Opracowanie zbiorowe pod kierunkiem M. Tuchaczewskiego, w którym założono, że atak na Związek Sowiecki będzie miał postać interwencji zbrojnej prowadzonej przez koalicję antysocjalistyczną. 7 B. Fugate, L. Dworiecki, Blitzkrieg nad Dnieprem. Kampania 1941 roku na froncie wschodnim, Warszawa 2001, s. 23-24.
7
Biorąc pod uwagę powyższe założenia, opracowano różne scenariusze
początkowego okresu wojny. Założono, że wojna może wybuchnąć bez jej wypowiedzenia.
Wobec tego Związek Sowiecki musi mieć silną i liczną armię, przygotowaną do odparcia
agresji i przeniesienia działań na terytorium wroga. Aby uniknąć ataku, należy rozbudować
Armię Czerwoną ilościowo i jakościowo do osiągnięcia przynajmniej równowagi z
potencjalnymi przeciwnikami, a najlepiej mieć wobec nich przewagę, co w wyniku
zagrożenia pozwoliłoby na wykonanie uderzenia wyprzedzającego.
Najpoważniejszym aspektem politycznym sowieckiej doktryny wojennej, z okresu
słabości kraju w latach dwudziestych, było unikanie wybuchu wojny w najbliższym czasie. Po
zakończeniu wojny z Polską w 1921 roku i po zawarciu w 1922 roku traktatu w Rapallo z
Niemcami, ustabilizowała się na pewien czas sytuacja wzdłuż frontu zachodniego [granicy
zachodniej]. Podjęto zakrojone na szeroką skalę prace nad wykorzystaniem kontrolowanej
przez państwo gospodarki do celów wojennych i nad takim przeorganizowaniem armii, by
mogła ona wykorzystać zarówno nowo powstałą sytuację, jak i nowe technologie8.
Po 1926 roku w efekcie rozwoju przemysłu zbrojeniowego i wdrażania do produkcji
sprzętu opartego na technologiach niemieckich, rozpoczęło się unowocześnianie armii.
Wojska otrzymały nowoczesny (na ówczesne czasy) sprzęt bojowy, co w szybkim czasie
podniosło ich potencjał bojowy. Modernizację i unowocześnienie armii przeprowadzono
kosztem rozwoju gospodarczego i warunków życia społeczeństwa. Szybko wzrastał poziom
wyszkolenia bojowego, jednak spadał stan moralny mas żołnierskich, będący efektem
katastrofalnej sytuacji żywnościowej społeczeństwa, w wyniku której kilka milionów ludzi
zmarło z głodu.
W latach 1926-1935 rozwijała się dynamicznie sowiecka myśl wojskowa i sztuka
wojenna. Opracowano nowoczesne teorie prowadzenia działań bojowych, które należały do
najnowocześniejszych w Europie. Ich twórcami byli między innymi Michaił Tuchaczewski i
Władimir Triandafiłow9. W sowieckiej myśli wojskowej jako pierwszej na świecie,
wyodrębniono i opracowano teoretyczne podstawy sztuki operacyjnej – części składowej
sztuki wojennej, w której występowała już strategia i taktyka. Podział ten w późniejszych
latach przejęły inne armie świata. Opracowano również nowoczesną Teorię operacji
zaczepnej na dużą głębokość. Dostosowana była ona do nowych rodzajów wojsk, między
innymi desantowych i wprowadzanych typów uzbrojenia. Teoretycy doszli również do
wniosku, że działania wojenne w przyszłej wojnie prowadzone będą przez armie masowe, w
8 Ibidem, s. 25 9 Szerzej L. Wyszczelski, Historia myśli wojskowej, Warszawa 2000.
8
wysokim stopniu zmechanizowane i wyposażone w najnowocześniejszą broń. W wojnie
bardzo istotną rolę miało spełniać strategiczne zaplecze z gospodarką nastawioną na
zaspokojenie potrzeb wielomilionowych armii oraz przygotowania rezerw osobowych.
Zakładano bowiem, iż masowe użycie broni automatycznej, pancernej i lotnictwa spowoduje
duże straty osobowe i materiałowe. Tylko stały dopływ przeszkolonych rezerw oraz środków
walki tego typu straty mógł wyrównać.
Wzrastał również poziom szkolenia wojsk. W ćwiczeniach dominowały (podobnie
jak w całej niemal Europie) działania zaczepne, pomijano natomiast całkowicie prowadzenie
ćwiczeń o charakterze obronnym na szczeblach od dywizji wzwyż. Ćwiczenia niestety
charakteryzowały się szablonem, schematyzmem, sztywnością, nienaturalnością i
wyreżyserowanymi fragmentami. Wraz z przeprowadzonymi w latach 1936-1939 czystkami
stalinowskimi w postaci wyniszczających represji w postaci wyroków śmierci, ciężkich
więzień i obozów, szczególnie wśród wyższej kadry dowódczej i obsadzenie ich stanowisk
przez niedoświadczoną, awansowaną niejednokrotnie z dnia na dzień o dwa szczeble wyżej w
hierarchii dowódczej, kadrę oficerską, nie najwyższy jeszcze poziom szkolenia wojsk
gwałtownie się obniżył. Zniszczono też całkowicie wśród żołnierzy wszystkich stopni wolę
myślenia i podejmowania decyzji w warunkach szybko zmieniającego się pola walki.
Żołnierze wszystkich stopni i szczebli dowodzenia obawiali się podejmować samodzielnie
jakiekolwiek decyzje, które w wypadku niepowodzenia mogłyby stanowić podstawę do
aresztowania i oskarżenia o wrogie działanie na rzecz Związku Sowieckiego. A warto w tym
miejscu przypomnieć, że według badań prof. Pawła Wieczorkiewicza, na dzień 1 stycznia
1937 roku tylko w korpusie generalskim aresztowano 3 z 5 marszałków (Blüchera, Jegorowa i
Tuchaczewskiego), 13 z 14 komandarmów I i II rangi, 50 z 55 komkorów, 136 ze 199
komdiwów i 221 z 397 kombrigów. W marynarce wojennej – 3 z 4 fłagmanów fłota I i II
rangi i 14 z 21 fłagmanów I i II rangi. W aparacie politycznym – 17, czyli wszystkich
armkomów I i II rangi (wliczono tu Gamarnika), 25 z 28 korkomów, 79 z 99 diwkomów i 34
z 36 brigkomów. W służbach (z wyjątkiem aparatu sądowniczego) – 8 z 8 generałów szczebla
korpuśnego i 14 z 20 dywizyjnego. Razem 617 na 903 generałów. Z wymienionych
rehabilitowano łącznie 50 osób. Łącznie zlikwidowano blisko 90% najwyższej kadry
dowódczej, 70% szczebla korpuśnego i 60% szczebla dywizyjnego10. Tylko w 1937 roku
ofiarami stalinowskiej czystki padło 35 000 oficerów sił zbrojnych sowieckiego państwa.
10 M. Mikeln, Stalin, Warszawa 1990, przypis s. 287-288
9
Według prof. M. Mieltjuchowa (Upuszczennyj szans Stalina..., s. 276-277)
większość utartych w literaturze twierdzeń poświęconych problemowi wielkiej czystki w armii
jest w rzeczywistości nie potwierdzoną dokumentami propagandą. Badania losów wysokich
rangą dowódców, skazanych w sprawie Tuchaczewskiego wykazały, że chociaż ci ludzie
prawdopodobnie nie popełnili przypisywanych im przestępstw, to stali się ofiarami
wewnętrznej walki sowieckich elit wojskowo-politycznych. W literaturze jest szeroko
rozpowszechniona wersja byłego szefa SD Walthera Schellenberga o tym, że właśnie
sfabrykowane przez niemieckie służby specjalne dokumenty doprowadziły do represji w
Armii Czerwonej. Jednak współczesne badania tego nie potwierdzają. Właściwie nawet nie
wiadomo, czy takie dokumenty faktycznie były. Przyczyną represji była raczej walka o
władzę wewnątrz kierownictwa Ludowego Komisariatu Obrony. Tym bardziej, że w maju
1936 roku Tuchaczewski i jego zwolennicy postawili przed Biurem Politycznym problem
usunięcia Woroszyłowa ze stanowiska ludowego komisarza obrony. Można to uznać – z
dużym naciąganiem – za spisek antyworoszyłowski ale nie antysowiecki. Wśród niektórych
historyków rosyjskich (między innymi S.T.Minakow) panuje pogląd, że wśród wyższych
dowódców Armii Czerwonej istniała opozycja wobec Woroszyłowa, ale nie było
jednomyślności w sprawie jego następcy, gdyż u każdego potencjalnego pretendenta na to
stanowisko (Tuchaczewskiego, Jegorowa, Jakira) była grupa zwolenników różniąca się w
poglądach na problemy armii. Ponadto, zdjęcie Woroszyłowa ze stanowiska było dla Stalina
nie do zaakceptowania, bowiem oznaczałoby zmniejszenie jego władzy w bardzo istotnej
sferze, będącej podporą całościowego stalinowskiego systemu sprawowania władzy - Armii
Czerwonej. W rezultacie ta sytuacja pozwoliła Stalinowi i Woroszyłowowi rozegrać i
wykorzystać sprzeczności wśród wojskowych do własnych celów, co umiejętnie zrealizowali.
Można zatem sądzić, że podstawową przyczyną likwidacji dowódczych kadr armii była
obawa, że mogą one próbować odegrać samodzielną, polityczną rolę, zagrażając pozycji
Stalina jako jedynego przywódcy narodu a tym samym armii. Ponieważ Tuchaczewski
odważył się podjąć problem zmiany kierownictwa wojskowego (Woroszyłowa – członka
Biura Politycznego), co mogło być wskazówką, że był także w stanie utworzyć bliżej
nieokreśloną, w jakimś stopniu niezależną od władz siłę polityczno-militarną, zagrażającą
istniejącemu (stalinowskiemu) systemowi władzy – należało dokonać czystki wśród korpusu
oficerskiego, aby unaocznić mu z całą wyrazistością jego miejsce w szyku, co też zostało w
pełni osiągnięte. Represje nauczyły kręgi oficerskie nie wychodzić przed szereg z własnymi
inicjatywami, co odbijało się także negatywnie na realizacji zadań bojowych przez
pozbawiony inicjatywy korpus oficerski.
10
Natomiast w latach trzydziestych nastąpiły pewne przemiany w strategii sowieckiej,
przynajmniej w jej teorii, głównie za sprawą G.S. Issersona, Aleksandra Swieczina, Andrieja
Zajonczkowskiego i Borisa Szaposznikowa. Dzieło tego ostatniego Zarys nowoczesnej
strategii zostało dopiero niedawno udostępnione historykom, bowiem nie zawsze było zgodne
z poglądami kierownictwa partyjnego Związku Sowieckiego. Praca ta uwypukla wszystkie
kluczowe problemy toczonej wówczas debaty na temat strategii. Szaposznikow, podobnie jak
Zajonczkowski, uważał, że proces przygotowania do wojny powinien być logicznie podzielony
na „strategię państwową” i „strategię dowódczą”. Autor podkreślał, że cały aparat
państwowy odpowiedzialny jest za przygotowanie kraju do wojny i żadna część gospodarki
czy społeczeństwa nie może być z tego procesu wyłączona. Skrytykował pogląd
Zajonczkowskiego, że operacje ofensywne mają przewagę nad operacjami obronnymi.
Zajonczkowski sądził bowiem, że: „(…) strategia ofensywna jest naturalną formą sztuki
wojennej, ponieważ bardziej zgadza się z naturą wojny”. Przyznawał on jednak, że nie
istnieją operacje wyłącznie ofensywne, ani też operacje o charakterze wyłącznie
defensywnym. Szaposznikow oparł się w swojej krytyce na tym stwierdzeniu i podkreślał, że
„(…) podczas wojny, atak i obrona przenikają się wzajemnie, tak więc zalecanie ataku, jako
jedynej formy walki, jest nie tylko niedopuszczalne, ale też szkodliwe”. Uważał on, podobnie
jak Swieczin, że „(…) obrona jest najskuteczniejszą metodą prowadzenia wojny”11, czym
„potwierdził” niejako pogląd Tuchaczewskiego (albo odwrotnie) o znaczeniu głębokiej
obrony i prowadzeniu operacji w głębi, która doprowadzi do tak znacznego osłabienia
przeciwnika, że pozwoli na wyprowadzenie zwycięskich kontruderzeń w skali operacyjnej. W
przypadku działań wojennych na terytorium Związku Sowieckiego w okresie II wojny
światowej poglądy Swieczina, Szaposznikowa i Tuchaczewskiego znalazły potwierdzenie.
Swieczin i Szaposznikow zgadzali się co do tego, że przyszła wojna będzie
prowadzona w systemie koalicji. Swieczin uważał, że zadaniem Armii Czerwonej w
początkach wojny będzie rozbicie najsłabszego ogniwa we froncie przeciwnika (mając na
myśli najsłabszego koalicjanta), szybkie odzyskanie swobody manewru dla głównych sił
operacyjnych, utrzymanie inicjatywy zaczepnej i całkowite rozbicie wrogich armii.
Szaposznikow dawał pierwszeństwo rozbiciu wojsk najsilniejszego wroga aby nie dać się
ponieść sukcesom nad słabszym przeciwnikiem. Przy czym uważał, że do wygrania wojny nie
wystarczą sukcesy wojskowe. W ślad za nimi muszą iść sukcesy polityczne – czyli po
zwycięstwie militarnym doprowadzić do zmian politycznych w postaci rewolucji
11 B. Fugate, L. Dworiecki, op. cit., s. 29
11
socjalistycznej, co rozwiąże problem raz na zawsze. Innymi słowy Szaposznikow w konkluzji
zwieńczenia działań militarnych był pojętnym uczniem Lenina i Stalina w planowaniu
rozszerzania zwycięstwa rewolucji socjalistycznej – co częściowo się zmaterializowało w
wyniku II wojny światowej.
Siły zbrojne Związku Sowieckiego składały się z Armii Czerwonej w skład której
wchodziły wojska lądowe i lotnicze oraz z Floty Wojennej (marynarka wojenna), która od
1937 roku była na prawach niezależnego rodzaju sił zbrojnych. W strukturze marynarki były
cztery floty: Północna, Bałtycka, Czarnomorska i Oceanu Spokojnego, oraz Flotylle rzeczne:
Amurska, Dnieprzańska i Kaspijska.
Struktura organizacyjna Armii Czerwonej również podlegała wielu przemianom.
Całość obszaru Związku Sowieckiego została podzielona na okręgi wojskowe. Każdy z
okręgów przygranicznych na wypadek wojny, poprzez mobilizacyjne rozwinięcie, mógł się
przekształcić w związek operacyjno-strategiczny w postaci frontu. Na terenie każdego
okręgu, w zależności od jego położenia i roli, stacjonowały w okresie pokoju jedna-dwie
armie ogólnowojskowe oraz samodzielne korpusy, a ponadto wydzielone siły lotnicze oraz
innych rodzajów wojsk i służb.
Do 1934 roku ogólne kierownictwo nad siłami zbrojnymi sprawował Ludowy
Komisariat Spraw Wojskowych i Morskich (LKSWiM) oraz etatowa Rewolucyjna Rada
Wojskowa (Wojenna])12 [RRW], w skład której obok kierownictwa LKSWiM wchodzili
członkowie kierownictwa partii ze Stalinem na czele. Jednocześnie przy Radzie Komisarzy
Ludowych działała stała Komisja Obrony z premierem na czele. W związku z tym, że
kompetencje Komitetu Obrony i RRW LKSWiM się dublowały 20 czerwca 1934 roku
rozwiązano RRW i przemianowano LKSWiM na Ludowy Komisariat Obrony (LKO).
Powołano przy nim ale już jako nieetatowy organ doradczy – Główną Radę Wojskową. W
ślad za tym 22 września 1935 roku sztab RKKA przekształcono w Sztab Generalny RKKA.
Jednocześnie powołano Rady Wojskowe w okręgach wojskowych, flotach i armiach, które
stanowiły najwyższą władzę wojskową na tych szczeblach, odpowiadając między innymi za
stan moralno-polityczny i wyszkolenie bojowe wojsk. W jej skład wchodził dowódca, jego
zastępcy i komisarz polityczny w randze zastępcy. Wszystkie zarządzenia i rozkazy na tych
szczeblach dowodzenia były wydawane po akceptacji całej Rady, z podpisem dowódcy i
komisarza, w przeciwieństwie do niższych szczebli (od korpusu w dół), gdzie na razie
funkcjonowało jednoosobowe dowodzenie. W 1937 roku w celu podkreślenia prestiżu, zasług
12 Nazewnictwo rosyjskie: Wojskowy; Wojenny jest tożsame.W Polsce preferuje się bardziej pojęcie: Wojskowy.
12
i znaczenia sił morskich utworzono Ludowy Komisariat Marynarki Wojennej Związku
Sowieckiego oraz powołano przy nim również Główną Radę Wojskową. Od tego momentu
siły zbrojne Związku Sowieckiego miały dwa ministerstwa. Wojska Lotnicze pozostały nadał
w gestii LKO13.
W 1935 roku w Armii Czerwonej wprowadzono w miejsce obowiązujących dotąd
stopni funkcyjnych typowe stopnie oficerskie i generalskie, dosyć jednak skomplikowane w
rangach generalskich. Najwyższy był stopień Marszałka Związku Sowieckiego, który
przyznano od ręki Blücherowi, Budionnemu, Jegorowowi, Tuchaczewskiemu i
Woroszyłowowi. W wojskach lądowych, artylerii, broni pancernej i lotnictwie stopnie
generalskie od najwyższego: komandarm I rangi (od maja 1940 roku – generał armii),
komandarm II rangi (generał pułkownik), komkor (generał lejtnant), komdiw (generał major)
kombrig (w 1940 roku przyznawano stopień pułkownika lub generała majora – w zależności
od wysługi na stanowisku i osiągnięć służbowych). Niektórzy historycy ówczesne stopnie
generalskie utożsamiają z pełnioną funkcją (komkor [komandajuszczij korpusom] – dowódca
korpusu; komdiw – dowódca dywizji itd.), co absolutnie nie odpowiada prawdzie. W
Marynarce Wojennej: fłagman fłota I rangi (od 1940 roku – admirał floty), fłagman fłota II
rangi (admirał), fłagman I rangi (wiceadmirał), fłagman II rangi (kontradmirał). Odrębna
hierarchia istniała w pionie politycznym: armkom (armijny komisarz)I rangi, armkom II
rangi, korkom, diwkom i brigkom. Wreszcie były oddzielne stopnie z zaznaczeniem rodzaju
wojsk i służb. W wojskach inżynieryjnych: arminżenier, korinżenier, diwinżenier i
briginżenier (w Marynarce Wojennej inżenier-fłagman fłota, oraz inżenier-fłagman I i II
rangi); w kwatermistrzostwie (służbie tyłów): armintiendant, korintiendant, diwintiendant i
brigintiendant; w służbie medycznej: armwracz, korwracz, diwwracz i brigwracz (dla
weterynarzy wojskowych dodawano „wiet”, np. armwietwracz); w korpusie sądowniczym:
armwojenjurist, korwojenjurist, diwwojenjurist i brigwojenjurist. Po uproszczeniu systemu
stopni generalskich w maju 1940 roku pion polityczny i służby otrzymały stopnie wojskowe
obowiązujące w wojskach lądowych i marynarce wojennej.
Niezmiernie istotnym czynnikiem dla jakościowego i ilościowego stanu każdej
armii jest jej kadra oficerska. Kształcenie kadr dowódczych i technicznych w Związku
Sowieckim prowadzone było w uczelniach wojskowych i cywilnych w trybie stacjonarnym,
wieczorowym i zaocznym. Rozwój szkolnictwa wojskowego następował stopniowo wraz z
rozwojem i potrzebami sił zbrojnych. Do 1932 roku istniało tylko osiem akademii
13 F. Zbiniewicz, Armia Radziecka w wojnie z hitlerowskimi Niemcami1941-1945, Warszawa 1988, s. 11-12.
13
wojskowych z Akademią Wojskową im. Frunzego jako najwyższą oraz kilkanaście szkół
oficerskich. W 1932 roku w wyniku rozwoju technicznego sił zbrojnych, utworzono sześć
nowych akademii wojskowych o profilu technicznym: Mechanizacji i Motoryzacji,
Artyleryjską, Inżynieryjną, Chemiczną, Elektrotechniczną, Transportu. Rozbudowano także
Akademię Wojskową im. Frunzego i Akademię Wojskowo-Polityczną. Ze względu na to, iż
Akademia im. Frunzego kształciła oficerów głównie na szczebel batalion-pułk, ewentualnie
dywizja, w 1936 roku powołano do życia Akademię Sztabu Generalnego przygotowującą
oficerów na stanowiska dowódcze od dywizji wzwyż i oficerów sztabów szczebla
operacyjnego. Studia w akademiach trwały przeważnie dwa lata. W 1938 roku w siłach
zbrojnych Związku Sowieckiego funkcjonowało 14 akademii i 6 wydziałów na uczelniach
cywilnych. Łącznie kształciły one 20 000 oficerów na studiach stacjonarnych oraz 15 000 w
systemie wieczorowym i zaocznym. Z ogólnej liczby 35 000 słuchaczy 70% studiowało w
uczelniach technicznych. Był to efekt szybkiej motoryzacji i mechanizacji w siłach zbrojnych.
Do wybuchu wojny kadra kształciła się w 19 akademiach rodzajów wojsk i sił zbrojnych, na
10 wydziałach uczelni cywilnych oraz w dwóch akademiach uznawanych za główne:
Akademii Sztabu Generalnego i Akademii im. Frunzego. Kadrę na potrzeby marynarki
wojennej przygotowywano w siedmiu szkołach wyższych. Łącznie w całych siłach zbrojnych
na studiach stacjonarnych kształcono u progu II wojny światowej 37 000 oficerów. Tak
dynamiczny rozwój wyższego szkolnictwa wojskowego (nie spotykany w innych krajach),
miał pokryć straty w kadrze dowódczej wyższego szczebla, powstałe w wyniku stalinowskich
represji oraz zabezpieczyć potrzeby rozwijających się sił zbrojnych.
Podstawową kadrę oficerską jednostek wojskowych (na szczebel dowodzenia:
pluton-kompania), kształcono w szkołach oficerskich o trzyletnim programie nauczania. W
1936 roku funkcjonowało 75 szkół oficerskich, z czego 50 na potrzeby wojsk lądowych, 18
lotnictwa i 7 marynarki wojennej. Ogromne niedobory młodszej kadry oficerskiej
spowodowały, iż w 1938 roku program kształcenia skrócono do lat dwóch oraz rozbudowano
sieć szkolnictwa. W 1939 roku funkcjonowało już ponad 200 szkół oficerskich. Tak duża
liczba szkół musiała rzutować na dobór kandydatów i poziom kształcenia, bowiem brakowało
kandydatów o odpowiednich predyspozycjach i wykształceniu oraz przygotowanej
merytorycznie i metodycznie kadry dydaktycznej14.
14 Armia Czerwona w przededniu najcięższej próby (Materiały z posiedzenia Głównej Rady Wojennej i wyższej kadry dowódczej Armii Czerwonej w dniach 23-31 grudnia 1940 roku). Wstęp, tłumaczenie i opracowanie J. Budziński, C. Grzelak, Z. Matuszak, Warszawa 2006, 13-14
14
Po wielu korektach kierownictwo sowieckich sił zbrojnych w 1939 roku przyjęło
ostateczną strukturę organizacyjną. W skład LKO wchodziła Główna Rada Wojskowa jako
organ doradczo-opiniujący, Sztab Generalny, Główny Zarząd Propagandy Politycznej (w
skrócie zwany GZP ACz) oraz główne i centralne zarządy LKO, między innymi: lotnictwa,
artylerii, wojsk pancernych i samochodowych. Ludowemu Komisariatowi Obrony podlegały
okręgi wojskowe i Front Dalekowschodni. Na czele każdego okręgu stała Rada Wojskowa,
której podlegał sztab, zarząd propagandy politycznej, dowódcy i szefowie rodzajów wojsk i
służb, związki operacyjne i taktyczne, oddziały i urzędy okręgowe.
Jak już nadmieniano, w Związku Sowieckim od chwili jego powstania propaganda
komunistyczna umiejętnie podsycała mit o częściowo rzeczywistym, częściowo
wyimaginowanym zagrożeniu państwa robotników i chłopów przez świat kapitalistyczny.
A wszystko po to, aby w warunkach niejednokrotnie skrajnej biedy rozwijać przemysł
zbrojeniowy i armię. W 1938 r. w planie budżetowym na zbrojenia przeznaczono 29,4%, nie
licząc ukrytych sum związanych ze zbrojeniami w różnych gałęziach przemysłu. W sumie, w
latach 1930–1937 na uzbrojenie armii przekazano: 20 239 samolotów (w tym 2660
bombowych i 5052 myśliwskich), 21 010 czołgów, 30 216 dział, 2 307 000 karabinów15.
Artyleria różnego przeznaczenia i kalibrów nie odbiegała jakością od tego typu broni w
czołowych armiach europejskich. Podstawowe typy czołgów produkowane od początku lat
trzydziestych nie były najwyższej jakości głównie ze względu na częste awarie układów
napędowych i jezdnych czy też niekiedy wadliwą konstrukcję włazów dla załogi (na przykład
w T-35 w mundurze zimowym trudno się było „przecisnąć” przez właz) oraz benzynę jako
paliwo czołgowe (trafienie bezpośrednie powodowało szybki pożar czołgu). Dopiero w 1939
r. rozpoczęto pracę nad konstrukcją niezwykle udanego czołgu średniego T-34 i ciężkiego
KW.
W końcu lat trzydziestych sowieckie lotnictwo było wyposażone w samoloty
myśliwskie I-15, I-16, zwrotne, ale ustępujące w szybkości samolotom państw zachodnich i
niemieckim, bombowce SB, DB i TB. W 1938 r. rozpoczęto prace konstrukcyjne nad
samolotami myśliwskimi Jak-1, ŁAGG-3 i MiG-1, które zasłużyły się w latach II wojny oraz
nad słynnym samolotem szturmowym IŁ-2, a także zmodernizowano bombowiec TB-7, który
wszedł do produkcji jako Pe-8. Powstały również prototypy stacji wczesnego ostrzegania (do
50 km) oraz broni rakietowej.
15 M. Zgórniak, Europa w przededniu wojny, Kraków 1993, s. 206-207
15
Ze względu na to, że ponad 2/3 granic Związku Sowieckiego stanowiły morza i
oceany, dużą wagę przykładano do rozwoju marynarki wojennej. W latach 1937–1939 weszły
do służby 144 nowe okręty wojenne, w tym 22 niszczyciele, 26 trałowców i 38 okrętów
podwodnych. W sumie w 1939 r. sowiecka marynarka posiadała trzy okręty liniowe, cztery
krążowniki, 40 niszczycieli i wielkich stawiaczy min, 184 okręty podwodne oraz 279 kutrów
torpedowych i innych jednostek16. Najpotężniejszą Flotyllę stanowiła Flota Bałtycka.
Kierowanie (dowodzenie) Robotniczo-Chłopską Armią Czerwoną (Raboczo-
Krestianska Krasnaja Armia – RKKA) spoczywało w rękach ludowego komisarza obrony
(odpowiednik ministra obrony narodowej), którym w 1939 r. był marszałek Klimient
Jefremowicz Woroszyłow, postać politycznie i moralnie raczej przeciętna, jako dowódca nie
sięgał swymi zdolnościami wyżej dowódcy pułku piechoty bądź dywizji kawalerii. Szefem
Sztabu Generalnego był komandarm I rangi (odpowiednik stopnia gen. armii) Boris
Michajłowicz Szaposznikow, były pułkownik armii carskiej, nieprzeciętnie zdolny i
wykształcony oficer sztabowy, teoretyk wojskowy.
W 1938 r. powołano nowy skład Głównej Rady Wojennej (Wojskowej) Armii
Czerwonej w składzie: Wasilij Blücher, Siemion Budionny, Lew Mechlis, Josif Stalin, Boris
Szaposznikow, Jefim Szczadienko, Kliment Woroszyłow, co wyraźnie sugeruje, że
decydujący głos miał w niej Stalin. Zresztą z wyjątkiem Blüchera, który wkrótce został
aresztowany, i Szaposznikowa pozostali członkowie Rady byli miernotami wojskowymi.
Skład Rady był dosyć często zmieniany lub uzupełniany a decyzje w tej sprawie mogły
podejmować: BP KC WKP(b); KC WKP(b) oraz Rada Komisarzy Ludowych ZSRS.
Jak już wspomniano, w drugiej połowie lat trzydziestych następuje znaczny rozwój
i modernizacja oraz reorganizacja wszystkich rodzajów wojsk i broni Armii Czerwonej.
W piechocie do 1933 r. przeważały tzw. dywizje terytorialne (74%). Stopniowo, ale
dość intensywnie, zwiększano liczbę dywizji kadrowych na bazie terytorialnych. Już w 1935
r. pozostało tylko 23% dywizji terytorialnych, by w marcu 1938 r. całkowicie zakończyć
reorganizację, likwidując dywizje terytorialne17. Stan dywizji strzeleckich w 1938 r. wynosił
87, a ich liczbę na czas wojny określono na 172. Dywizje rosły nie tylko liczebnie, ale
również wzrastało nasycenie bronią ciężką i maszynową. Odsyłam do tabel i schematów w
książce Armia Stalina 1939 – 1941.
16 Ibidem, s. 213-218. 17 Ibidem, s. 209, oraz: Rossijskij Gosudarstwiennyj Wojennyj Archiw (RGWA) 40442-2-125, k. 16-39, pismo szefa Sztabu Generalnego ACz komandarma Szaposznikowa do marszałka Woroszyłowa z [brak daty dziennej] maja 1939 r.
16
Dywizja etatu wojennego 1938 r. składała się z trzech pułków strzeleckich liczących
po 3282 żołnierzy. Uzbrojenie i wyposażenie każdego pułku strzeleckiego to między innymi:
6 czołgów T-27, 6 dział 45 mm, 6 dział pułkowych 76 mm, 10 moździerzy, 111 ręcznych
karabinów maszynowych, 54 ckmy, 3 przeciwlotnicze karabiny maszynowe, 14
wielkokalibrowych karabinów maszynowych; samochody: lekkie – 3, ciężarowe – 8,
specjalne – 8; ciągniki Komsomolec – 41; 609 koni (w tym 62 wierzchowe). Ponadto w skład
dywizji wchodziły dwa pułki artylerii: lekkiej (20 armat polowych 76 mm i 16 haubic
122 mm) i haubicznej (12 haubic 122 mm i 12 haubic 152 mm). Samodzielny batalion
rozpoznawczy (365 żołnierzy) wyposażony był między innymi w 10 samochodów
pancernych, a samodzielny batalion czołgów (220 żołnierzy) w 15 czołgów T-26 i 22 czołgi
T-38. W sumie etat dywizji liczył 1245 oficerów, 2291 podoficerów i 13 261 szeregowych –
razem 16 797 żołnierzy18. Jej uzbrojenie i wyposażenie wskazuje na dużą siłę ognia i
wszechstronne możliwości realizacji zadań bojowych.
W 1939 r. etaty części dywizji strzeleckich powiększono do 18 968 żołnierzy,
zwiększając między innymi stany osobowe pułków strzeleckich do 4035 żołnierzy,
wyposażając dodatkowo batalion rozpoznawczy w 16 czołgów T-37, a likwidując batalion
czołgów i czołgi w pułkach strzeleckich19. Istniały również dywizje skadrowane od 3000 do
8000 ludzi), które można było w każdej chwili mobilizacyjnie rozwinąć, wyposażając je
między innymi w bataliony czołgów (45–57 wozów bojowych).
Dokonano również znacznych zmian w jednostkach kawalerii. Jeżeli w 1935 r.
istniały 32 taktyczne związki kawalerii, to przeprowadzone zmiany w latach 1938–1939
zmniejszyły wprawdzie liczbę kawaleryjskich związków taktycznych do 27, ale jednocześnie
zwiększyły stan osobowy dywizji i uzbrojenia .
Etaty czasu wojennego dywizji kawalerii w 1934 r. wynosiły 8800 ludzi i 8734
konie, natomiast dywizji 1938 r. – 7400 ludzi i 6530 koni. Dywizja kawalerii 1938 r. w
oddziałach i pododdziałach liniowych posiadała już stan okresu wojny, zwiększały się
wyłącznie pododdziały tyłowe. Na czas wojny planowano rozwinąć 31 związków taktycznych
kawalerii, w tym 24 dywizje, pięć dywizji górskich i dwie samodzielne brygady kawalerii.
Niezależnie od artylerii dywizyjnej wzmocniono i zreorganizowano oraz
zmechanizowano artylerię korpuśną i odwodu Naczelnego Dowództwa. W latach 1937–1938
sformowano dodatkowo dwanaście pułków artylerii ciężkiej wyposażonych w armaty i
haubice 122, 152 i 203 mm. W sumie było 25 korpuśnych pułków artylerii po 36 dział, co
18 RGWA, 40442-2-122, k. 190 19 RGWA, 40442-1-1803, k. 186
17
daje 900 dział, oraz dwanaście pułków po 30 dział – 360 dział, razem 1260 dział dużego
kalibru. Planowano jeszcze utworzyć osiem pułków po 30 dział.
Na 21 pułków artylerii odwodu Naczelnego Dowództwa w początkach 1934 r. 50%
miało ciąg konny. Do 1939 r. wszystkie posiadały już ciąg mechaniczny. W sumie w 1939 r.
istniały 24 pułki artylerii odwodu Naczelnego Dowództwa wyposażone w następujący sprzęt
artyleryjski: armaty 107 mm – 36, armaty 122 mm – 96, haubice 122 mm – 24, haubice 151
mm wz. 9/30 – 518, haubice 152 mm wz. 34 – 132, haubice 203 mm – 140, haubice 280 mm –
12, haubice 305 mm – 11; razem 969 dział dużego kalibru. W porównaniu z 1934 r. nastąpił
wzrost o 45,9%20.
Dużą wagę przykładano do modernizacji i reorganizacji broni pancernej.
Podstawowym związkiem taktycznym były brygady, które występowały bądź samodzielnie w
składach poszczególnych armii czy grup armijnych, bądź wchodziły w skład organizowanych
korpusów pancernych. W 1939 r. przeważała organizacja brygadowa. Według stanu na 3
czerwca 1939 r. istniało 27 lekkich brygad pancernych oraz 4 czołgów ciężkich. W sumie
brygady liczyły 77 961 żołnierzy oraz 7021 czołgów (nie licząc samochodów pancernych i
czołgów w dywizjach strzeleckich, dywizjach kawalerii i ośrodkach szkolenia).
Lekkie brygady pancerne były wyposażone w czołgi typu BT i T-26. Dwadzieścia
brygad pancernych miało etatowo po 255 czołgów liniowych (bez chemicznych i
artyleryjskich), sześć brygad – po 202 czołgi a jedna – 233 czołgi. Brygady czołgów ciężkich
były wyposażone w ciężkie czołgi T-35 (jedna brygada – 65 czołgów T-35 i 15 czołgów BT-
7) oraz czołgi T-28 (trzy brygady po 97 czołgów T-28 i 35 czołgów BT-7)21.
Po przejściu na etat wojenny stan sprzętu bojowego w brygadach w zasadzie się nie
zmieniał. Mobilizowano jedynie dodatkowe pododdziały tyłowe, co czyniło z brygad
pancernych jednostki niezwykle mobilne, zdolne szybko wejść do walki.
Etat korpusu pancernego liczył w zasadzie dwie brygady pancerne i jedną brygadę
pancerno-samochodową (zmotoryzowaną).
W 1939 r. istniały różne projekty dalszej reorganizacji brygad pancernych. Nie
zostały jednak zatwierdzone przed wrześniem.
Reorganizacji i modernizacji poddano też lotnictwo, które zanotowało stały wzrost
liczebny samolotów. Jeżeli w 1934 r. w linii było 4056 samolotów bojowych, to pod koniec
1938 r. stan ten wzrósł do 8667. Ponadto w rezerwie posiadano 488 samolotów bojowych. W
20 Ibidem, k. 4-6 21 Ibidem, k. 9-11
18
1937 r. zrezygnowano z korpuśnych związków lotniczych, a za podstawową jednostkę
taktyczną lotnictwa przyjęto brygadę i pułk.
Lotnictwo bombowe i szturmowe stanowiło 51,88%, myśliwskie – 38,60%,
a rozpoznawcze – 9,52% stanu samolotów bojowych.
W latach 1938–1939 sformowano samodzielne lotnictwo strategiczne w składzie
trzech armii (AON – armia specjalnego przeznaczenia) po dwie brygady.
Wzrosła też liczba armat przeciwlotniczych z 872 w 1934 r. do 1672 w 1938 r., przy
czym 1624 armaty 76 mm były najnowszego typu – wz. 31. Przeznaczono je głównie na
potrzeby obrony przeciwlotniczej centrów administracyjno-gospodarczych.
W sumie wojska lądowe na początku 1939 r. liczyły 1 485 892 żołnierzy oraz 202
395 żołnierzy wojsk lotniczych – razem 1 688 187. W 1939 r. lotnictwo planowano
zwiększyć o 52 406 żołnierzy, a wojska lądowe o 160 891 żołnierzy. Przy czym w wojskach
lądowych najwięcej wchłonęłyby dywizje strzeleckie (z 772 024 do 827 674 żołnierzy –
przyrost o 55 650), rejony umocnione (z 27 804 do 79 364 żołnierzy – przyrost o 51 650) i
szkoły wojsk lądowych (z 144 745 do 178 192 żołnierzy – przyrost o 33 447). Kawaleria
liczyła 150 000, wojska pancerne prawie 106 000, a artyleria przeciwlotnicza 60 000
żołnierzy22. Faktycznie 1 stycznia 1939 r. stan wojsk lądowych i lotnictwa wyniósł 1 691 093
żołnierzy, a w wypadku mobilizacji mógł wzrosnąć do 6 813 755 ludzi23. Natomiast według
stanu na 20 października 1939 r. lotnictwo sowieckie liczyło 10 094 samoloty bojowe w linii
(270 TB, 819 DB-3, 2995 SB, 4504 myśliwskich i 1506 lekkich bombowców, szturmowych i
zwiadowczych), 2465 szkolnych i transportowych oraz 239 904 żołnierzy i oficerów24.
Organizacyjnie Związek Sowiecki został podzielony na 14 okręgów wojskowych
(Leningradzki, Białoruski Specjalny, Kijowski Specjalny, Kaliniński, Moskiewski, Orłowski,
Charkowski, Północno-Kaukaski, Zakaukaski, Środkowo-Azjatycki, Nadwołżański, Uralski,
Syberyjski, Zabajkalski), których dowództwa spełniały administracyjno-mobilizacyjną rolę w
zabezpieczaniu gotowości jednostek Armii Czerwonej oraz mogły tworzyć dowództwa i
sztaby frontów na wypadek wojny.
Ostatecznie w 1939 roku Doktryna wojenna radzieckich sił zbrojnych, jak wszelkich
wojsk rewolucyjnych, miała [przyjęła] charakter ofensywny. „Zwycięży ten – pisał jeszcze
Michaił Frunze – kto znajdzie w sobie wolę nacierania” [...] Uznawano ścisłe powiązania
nowoczesnej wojny z techniką i ekonomiką. Nastawiano się na wojnę długotrwałą i na
22 RGWA, 40442-2-125, k. 40 23 RGWA, 4-19-62, k. 11 24 RGWA, 40442-2-116, k. 2-3
19
mobilizację w czasie jej trwania wszystkich sił narodu. Niezwykle ważną rolę miało odgrywać
dostarczające sprzętu wojennego zaplecze gospodarcze, bez którego nie można skutecznie
prowadzić walki. Oprócz planów mobilizacji sił zbrojnych i ich koncentracji opracowywano
też plany mobilizacji całej gospodarki narodowej. Sądzono, że zwycięstwo w przyszłej wojnie
może być osiągnięte wspólnym wysiłkiem wszystkich rodzajów sił zbrojnych, nasyconych
nowoczesną, odpowiadającą stanowi aktualnej wiedzy techniką wojenną [...] Zakładano
głębokie urzutowanie wojsk, zarówno w natarciu, jak i w obronie. Jeśli oczekiwano silnego
oporu przeciwnika, wówczas w pierwszym rzucie nacierać miały wspierane artylerią,
lotnictwem i czołgami dywizje strzeleckie, drugi rzut złożony z wojsk szybkich miał
wykorzystać powodzenie i przez wyrwę we froncie przeciwnika wedrzeć się na jego głębokie
tyły. Trzeci rzut wojsk stanowił rezerwę. Jeżeli przewidywano słaby opór przeciwnika,
jednostki szybkie miały znaleźć się już w pierwszym rzucie wojsk prowadzących głęboką
operację zaczepną [...] Głębokość natarcia sięgała 300–500 kilometrów. Warunkiem
powodzenia głębokiej operacji przełamującej było uzyskanie pełnego panowania w powietrzu
nad strefą działań25. Krótko mówiąc, doktryna sowiecka w głównych założeniach była
zbieżna z doktryną hitlerowskich Niemiec.
Doktryna wojenna ZSRS z zasady była doktryną ofensywną, która hołdowała idei ze
szczytów sowieckiej władzy głoszącej, że zadaniem Armii Czerwonej w razie wojny będzie
powiększenie liczby republik sowieckich.
W Związku Sowieckim przynajmniej od lata 1938 r. poważnie myślano
o możliwościach rychłego wybuchu wojny w Europie. Intensywna reorganizacja i
modernizacja armii w pierwszej kolejności dotyczyła jednostek dyslokowanych w okręgach
wojskowych przylegających do granicy z Polską: Białoruskiego i Kijowskiego. Również w
czerwcu–lipcu 1938 r. rozpoczęto w tych okręgach częściowe rozwijanie i uzupełnianie
rezerwistami jednostek wojskowych. 26 lipca 1938 r. obydwa okręgi przemianowano na
Specjalne, rozbudowując ich instytucje i tworząc bądź wchłaniając przerzucone z innych
okręgów nowe jednostki liniowe. W połowie lipca tegoż roku zarządzono w obydwu
okręgach formowanie grup armijnych. W Kijowskim Specjalnym Okręgu Wojskowym
sformowano cztery grupy armijne, w skład których wchodziły jednostki i instytucje
określonych terytoriów: Żytomierska (późniejsza 5 armia) na bazie dowództwa 8 Korpusu
Strzeleckiego (KS) – obwody: Czernichowski, Kijowski i Żytomierski; Winnicka (późniejsza
6 armia) na bazie dowództwa 17 KS – obwody: Winnicki i Kamieniecko-Podolski; Odeska
25 M. Zgórniak, op. cit., s. 221-222
20
(część wojsk tej grupy utworzyła później 13 armię, a reszta weszła w skład 12 armii) na bazie
dowództwa 6 KS – obwody: Odeski, Nikołajewski i Mołdawska Autonomiczna Republika
Sowiecka; Kawaleryjska (m. Proskurów) na bazie 1 i 2 KS – znana później jako Południowa
Grupa Armijna lub 12 armia.
W Białoruskim Specjalnym Okręgu Wojskowym utworzono początkowo dwie
grupy armijne: Witebską (późniejsza 3 armia) na bazie 4 KS – obwody: Witebski i Miński;
Bobrujską (późniejsza 4 armia) na bazie 5 KS – obwody: Mohylewski, Homelski i Poleski.
We wrześniu 1938 r. utworzono Lepelską Grupę Armijną (późniejsza 11 armia) a w styczniu
1939 r. – Mińską Grupę Armijną na bazie 16 KS26.
Historycy sowieccy lansowali tezę (powtarzaną dosyć często i dzisiaj), że utworzenie
grup armijnych było związane z kryzysem w stosunkach niemiecko-czechosłowackich. Jest to
tylko część prawdy, mającej zamaskować cele bardziej rzeczywiste dla państwa sowieckiego –
przy nadarzającej się okazji i w sprzyjających warunkach polityczno-militarnych uderzyć na
Polskę.
Utworzone latem 1938 r. grupy armijne nie zostały rozwiązane wraz z
wygaśnięciem (przynajmniej na pewien czas) kryzysu czechosłowacko-niemieckiego we
wrześniu tegoż roku, ale je wzmacniano i rozwijano, kierując do tych wojsk najlepsze
wyposażenie i uzbrojenie oraz nowe jednostki, tak aby w każdej chwili armie te były w stanie
wykonać zadania operacyjne. Ich położenie i ześrodkowanie wyraźnie sugeruje, że mogły
wykonać je tylko w kierunku zachodnim – przeciwko Polsce. Zimą i wiosną 1939 r. związki
taktyczne grup armijnych prowadzą intensywne ćwiczenia, w których dominują zadania
ofensywne.
Wzmocniono również obsadę nadgranicznych rejonów umocnionych w obydwu
okręgach, przeważnie siłami kompanii i batalionów karabinów maszynowych, które w
wypadku realizacji zadań ofensywnych przez armie mogły być do nich użyte. Rejony
umocnione, znane też jako Linia Stalina, były jednymi z silniejszych fortyfikacji w Europie.
Liczyły w sumie około 2000 km długości i 20–30 km głębokości27. Jak napisał w swym
sprawozdaniu z inspekcji rejonów umocnionych szef Głównego Zarządu Politycznego Armii
Czerwonej (GZP ACz.), armijny komisarz I rangi, Lew Mechlis: Świeżo budowane rejony
umocnione w Szepietówce i Kamieńcu Podolskim przewyższają wszystko to, co zdarzyło mi się 26 RGWA – wstęp do inwentarza zespołów frontowych (35084 i 35086). 27 M. Wieliczko (Militarne aspekty II wojny światowej, w: Druga wojna światowa. Osądy, bilanse, refleksje), redakcja Z. Mańkowski, Lublin 1986, s. 44 podaje 14 rejonów umocnionych, gdy w rzeczywistości było ich 15: Połocki, Miński, Słucki, Mozyrski, Korosteński, Nowogródzko-Wołyński, Letyczewski, Mohylewsko-Jampolski, Rybnicki, Tyraspolski, Szepietowski, Starokonstantynowski, Ostropolski, Proskurowski, Kamieniecko-Podolski, RGWA, 4-14-2274, k. 11-22.
21
widzieć w 1938 r. na Dalekim Wschodzie i w Białoruskim Specjalnym Okręgu Wojskowym.
Betonowy schron bojowy stanowi solidne, dobrze wyposażone umocnienie. W Kamieniecko-
Podolskim Rejonie Umocnionym kilka betonowych schronów bojowych znajduje się tuż nad
Dniestrem. Będą one trzymać pod ostrzałem nie tylko nurt rzeki, ale i przyległy rejon od
strony nieprzyjaciela. Te betonowe schrony bojowe w taki sposób panują nad terytorium
nieprzyjaciela, że są w istocie nie tylko budowlami obronnymi, ale mogą poważnie pomóc w
działaniach ofensywnych naszych wojsk28.
Kolejnym elementem przygotowań do operacji bojowych, prowadzonych na zapleczu
wroga, było polecenie (rozkaz) przygotowania kadr do działań partyzancko-dywersyjnych,
które miały być realizowane w jednostkach powietrzno-desantowych29. Z tymi działaniami
Polacy zetkną się we wrześniu 1939 r.
Zanim został podpisany słynny pakt Ribbentrop–Mołotow, zapadły ważkie decyzje
dotyczące przeformowywania jednostek na wyższe etaty oraz formowanie nowych, nawet w
innych okręgach niż przygraniczne z Polską. 15 sierpnia 1939 r. wyszły rozkazy i pisma
(dyrektywy) marszałka Woroszyłowa do dowódców okręgów wojskowych, nakazujące
realizację postanowienia rządu ZSRS z 5 sierpnia 1939 r. w sprawie reorganizacji i
formowania nowych jednostek. W okręgu kijowskim dotyczyło to między innymi
przeformowania na wyższy etat dwudziestu pięciu dywizji strzeleckich oraz sformowania
dwóch dowództw korpusów30. W okręgu moskiewskim na bazie trzech dywizji strzeleckich
miano sformować dwanaście. Ponadto miano sformować trzy dowództwa korpusów31. W
okręgu uralskim polecono sformować dwa korpusy strzeleckie (51, 62) i dziewięć innych
związków taktycznych, a dwa zreorganizować. W okręgu syberyjskim analogicznie trzy
korpusy strzeleckie (52, 53, 58) i dziesięć związków taktycznych, a trzy zreorganizować.
Nadwołżański Okręg Wojskowy miał sformować dwa korpusy strzeleckie (34, 63) i osiem
związków taktycznych, a cztery zreorganizować. W Północno-Kaukaskim Okręgu
Wojskowym formowano jeden korpus strzelecki (47), siedem dywizji strzeleckich a trzy
reorganizowano32. Poważna część tych jednostek we wrześniu 1939 r. zasili wojska
inwazyjne przeciwko Polsce. Tymczasem w końcu sierpnia 1939 r. na terytorium
Kijowskiego i Białoruskiego Okręgu Wojskowego znajdowały się 44 dywizje strzeleckie
28 RGWA, 32871-1-73, k. 38-39, meldunek L. Mechlisa do J. Stalina i K. Woroszyłowa z 14.04. 1939 r. o stanie gotowości bojowej Kijowskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego 29 RGWA, 40442-2-125, k. 111, pismo szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej komandarma I rangi B. Szaposznikowa z 17 marca 1939 r. 30 Ibidem, k. 324 31 Ibidem, k. 351 32 Ibidem, k. 279-281
22
(organiczne) – na 173 ogółem, zorganizowane w trzynastu korpusach strzeleckich – na ogólną
liczbę 48 – wszystkie jeszcze na etatach pokojowych33. Stanowiło to 25,4% wszystkich
dywizji strzeleckich oraz 27,1% związków korpuśnych. Biorąc pod uwagę stacjonujące w
tych okręgach związki taktyczne kawalerii, broni pancernej, lotnictwa, artylerii i jednostek
specjalnych – była to już poważna siła militarna, zdolna do prowadzenia działań na dużą
głębokość operacyjną. Siła ta z każdą godziną i dniem wrześniowym wzrastała niemal
lawinowo. Odwet za klęskę w wojnie z Polską lat 1919-1921 uznawano na szczytach
sowieckiej władzy za rzecz naturalną a nawet pożądaną.
Wzrost liczebny Armii Czerwonej i idący za tym wzrost jakościowego wyposażenia
w miarę nowoczesne środki walki, szczególnie w drugiej połowie lat trzydziestych,
powodował, że Armia Czerwona przez wielu zagranicznych wojskowych wysokich stopni i
funkcji postrzegana była jako licząca się siła zbrojna, z którą należy się poważnie liczyć
wobec coraz bardziej zaostrzającej się sytuacji politycznej w Europie. W samym Związku
Sowieckim przekonanie o niezwyciężonej sile zbrojnej socjalistycznego państwa było
powszechne. Hołdowano temu przekonaniu na szczytach władzy i w całym społeczeństwie,
poprzez odpowiednie informacje w prasie, radiu i na coraz liczniejszych wiecach i
masówkach. Biorąc pod uwagę sytuację polityczną na świecie i realizowaną linię polityki
zagranicznej przez Stalina, Armię Czerwoną czekał w najbliższej przyszłości niejeden
sprawdzian jej bojowej sprawności.
Jednym z pierwszych sprawdzianów miał być atak na Polskę, przeprowadzony w
dogodnej chwili, zgodnie z cytowaną wcześniej myślą strategiczną Stalina, wypowiedzianą w
1925 roku. Woroszyłow, który lubił zapamiętywać i powtarzać słowa swojego mentora i
szefa, w końcu listopada 1938 roku, podsumowując posiedzenie Rady Wojskowej Ludowego
Komisariatu Obrony dotyczące oceny walk z wojskami japońskimi nad jeziorem Chasan, w
kwestii dalszej polityki militarnej Związku Sowieckiego wypowiedział między innymi słowa,
przyjęte przez zebranych oklaskami: (…) na zachodniej granicy mamy wroga nie mniej
zorganizowanego niż Japończycy. (…) Teraz, gdy mówimy o naszym zachodnim odcinku,
mamy na myśli Niemcy; Polska, Rumunia i cała tam Pribałtyka, one już u nas z naszego konta
dawno temu zdjęte, te państwa w każdym czasie, przy każdych okolicznościach zetrzemy w
proch34. Tylko wtedy jeszcze marszałek nie wiedział, że w realizacji drugiej części członu
jego wypowiedzi pomogą Związkowi Sowieckiemu właśnie Niemcy. No cóż, każdy 33 RGWA, 40442-2-126, k. 26-27. Były to korpusy: BSOW – 4, 5, 11, 16, 23, 24; KSOW – 6, 8, 13, 15, 17, 27, 49 oraz dywizje: BSOW – 2, 4, 5, 8, 13, 27, 29, 33, 50, 52, 64, 89, 100, 121, 139, 143, 145, 150, 164; KSOW – 7, 15, 42, 44, 45, 51, 58, 60, 62, 72, 81, 87, 95, 96, 97, 99, 124, 130, 131, 140, 146, 169, 183, 187, 197. 34 RGWA,4-18-47, k. 106-107.
23
przeciwnik chwilowo może stać się sojusznikiem, aby później powrócić do pierwotnej roli.
Wszystko zależy od optyki polityki – tej aktualnej i tej planowanej na przyszłość.
*
Jaka zatem była Armia Czerwona u progu II wojny światowej, czyli w połowie 1939
roku?
Wydarzenia lat 1939 – 1941 wskazują jednoznacznie, że była przygotowywana do
wojny zaczepnej a nie obronnej, jak lansowano głośno jej rozwój w okresie
międzywojennym.
Nadeszła druga połowa roku 1939. Armia Czerwona jako nowoczesna sił zbrojna
sprawdziła się w bitwie z Japończykami nad rzeką Chałchin-goł. Ale straty zarówno wśród
żołnierzy jak i w uzbrojeniu i sprzęcie były duże, zbyt duże jak na tego typu walki,
wynoszące około 26 000 żołnierzy w poległych i rannych, ponad 200 czołgów i około 250
samolotów. Gdzieś popełniono błędy: w dowodzeniu czy taktyce? Ale nikt zwycięzcy nie
sądzi. Żukow w szybkim tempie awansuje. Niemniej stanowiło to niepokojący symptom na
przyszłość. Ale już zajęcie wschodniego terytorium Polski zatarło tamte straty. Tutaj są
mniejsze – nieco ponad 3850 żołnierzy w zabitych i rannych (według ocen sowieckich). Ale
popełniono wiele innych błędów: w mobilizacji, zaopatrzeniu w środki walki, w paliwo, w
dowodzeniu.
Nadszedł najsurowszy sprawdzian dla Armii Czerwonej – atak na Finlandię. Miało być
jedno uderzenie, które w ciągu 12 dni miało doprowadzić do zajęcia całej Finlandii, do
przykrycia jej czapkami czerwonoarmistów, i oczywiście – zaprowadzenia ustroju
komunistycznego, do realizacji którego czekał już utworzony rząd Otto Kuusinena.
Tymczasem Armia Czerwona ponosi klęskę za klęską, na niewiele kilometrów wgryzając się
w terytorium Finlandii. Giną żołnierze, zniszczone zostają duże ilości uzbrojenia i sprzętu
bojowego, narasta sprzeciw międzynarodowy wobec Związku Sowieckiego. Potężny Goliat
jest bezsilny. Wreszcie po 105 dniach wojny Finlandia ulega, ale ulega honorowo, podpisując
niezbyt dla jej terytorium korzystne warunki pokoju, który zapewnia jednak Finom
niepodległość swojego państwa. Stalinowska idea rozszerzenia ustroju komunistycznego na
kolejne państwo poniosła klęskę, okupioną olbrzymimi stratami ludzkimi i materiałowymi.
Poległo i zaginęło bez wieści blisko 132 000 żołnierzy, dwukrotnie więcej było rannych i
poważnie chorych – łącznie z szeregów walczącej, milionowej armii ubyło około 400 000
czerwonoarmistów i marynarzy. Ponadto Armia Czerwona straciła bezpowrotnie ponad 400
samolotów, ponad 650 czołgów i ponad 420 dział i moździerzy, nie licząc olbrzymiej ilości
innej broni i sprzętu. Ta wojna kosztowała ZSRS ponad 7,5 miliarda rubli.
24
Po tej wojnie Stalin zrozumiał, że Armia Czerwona nie jest przygotowana do
prowadzenia nowoczesnej wojny zarówno pod względem organizacji (struktury),
dowodzenia, zaopatrzenia a przede wszystkim szeroko rozumianego przygotowania bojowego
w zakresie umiejętności realizacji zadań pola walki. Być może zdał sobie sprawę, że i on
ponosi także winę w tej kwestii poprzez likwidację wielu wybitnych i doświadczonych
generałów w ramach tzw. Wielkiej Czystki lat 1937-1939.
Następują szybkie i dosyć szczegółowe oceny i decyzje mające na celu jak najszybszą
modernizację armii, łącznie z decyzjami kadrowymi. Niektóre gałęzie przemysłu zostają
przestawione na produkcję nowoczesnego sprzętu wojskowego w cyklu pracy okresu
wojennego. Stalin się spieszy. Musi wygrać z Hitlerem, z którym współpraca w zakresie
polityki europejskiej jest coraz trudniejsza, zwłaszcza, że Stalin sięga po kolejne terytoria:
kraje Pribałtyki, Besarabię i północną Bukowinę, które powiększają szczęśliwą rodzinę
narodów sowieckich. W sumie, w ciągu niecałego roku Stalin powiększył terytorium Związku
Sowieckiego o około 480 000 km², czyli o sporej wielkości państwo europejskie; prawie jak
Hiszpania, o blisko 90 000 km² więcej niż terytorium II Rzeczypospolitej.
Stalin nie wie ile ma jeszcze czasu do bezpośredniego starcia z Hitlerem, ale zgodnie z
lansowaną ideologią bolszewicką i jej doktryną militarną – chce uderzyć pierwszy, bowiem
hołduje zasadzie, że najlepszą obroną jest atak. I w tym kierunku idą jego przygotowania do
nieuniknionego starcia zbrojnego dwóch potężnych armii: hitlerowskiego, zaprawionego w
bojach i dobrze przygotowanego pod każdym względem, Wehrmachtu, i – mającej
nienajlepsze doświadczenia z wojny zimowej, nienajlepiej wyszkolonej i dowodzonej, ale
dysponującej większą ilością żołnierzy i sprzętu bojowego – Armią Czerwoną.
Bezpośrednie przygotowania do operacji zaczepnej przeciwko III Rzeszy w Związku
Sowieckim zaczęto za późno; przynajmniej o cztery tygodnie. Na nic się zdały próby
ugłaskiwania i uspakajania Hitlera ze strony Stalina mające na celu oddalenie w czasie
uderzenia Wehrmachtu na ZSRS. Hitler wiedział, że czas pracuje na korzyść Stalina, na
korzyść Armii Czerwonej. Uderzył pierwszy (jakby odczytując życzenie Amerykanów
wypowiedziane ustami admirała Richardsona w San Diego w maju 1941 r.),35 i główne
35 Na seminarium amerykańskich polityków i wojskowych, admirał oświadczył, że poza wszelką wątpliwością, w najbliższym czasie rozpocznie się wojna między Stalinem a Hitlerem. Bezsprzecznie poważny sukces osiągnie ten, kto pierwszy rozpocznie atak, ponieważ zarówno Wehrmacht, jak i Armia Czerwona wyszkolone są na idei Blitzkriegu… Co w większym stopniu odpowiada naszym planom? Jeśli Stalin nieoczekiwanie rzuci na Hitlera swoje 200 dywizji i 10 tysięcy czołgów, to Wehrmacht zostanie rozbity i za parę miesięcy armia stalinowska będzie stać na Gibraltarze. Jeśli natomiast zacznie Hitler, to, to, gdzie on znajdzie się za dwa miesiące, wiadomo tylko Najwyższemu, ponieważ on nieuchronnie zawładnie przestrzenią Rosji, i Stalinowi przyjdzie stracić ogrom czasu, aby go stamtąd wyrzucić. Podobny scenariusz (…) przekaże inicjatywę bardziej nieokreślonej i
25
uderzenie wyprowadził tam, gdzie Stalin miał skoncentrowane słabsze siły – na kierunku
mińsko-moskiewskim. Dzień 22 czerwca 1941 roku był dla Armii Czerwonej (która byłaby
gotowa do uderzenia poczynając od 15 lipca 1941 r. siłami wyjściowymi liczącymi około 6
milionów żołnierzy – 240 dywizji, około 70 tysięcy dział i moździerzy, ponad 15 tysięcy
czołgów i do 12 tysięcy samolotów), dla całego Związku Sowieckiego, a przede wszystkim
dla Stalina najtrudniejszym i najczarniejszym dniem w całej dotychczasowej historii
sowieckiego państwa. Siły Armii Czerwonej przygotowywane w pasie nadgranicznym do
uderzenia a nie do obrony zostały w pierwszych dniach w poważnym stopniu rozbite, tracąc
zgromadzone nad granicą lotnictwo, sprzęt pancerny i wiele innego sprzętu zgromadzonego
na potrzeby przyszłej ofensywy.
dynamicznej sile, która nieuchronnie powstanie [USA?], gdy Rosjanie i Niemcy sczepią się z sobą, oddając na zmiłowanie tej nowej sile cały świat. Tak więc, oddamy, panowie, prawo do pierwszego kroku Hitlerowi.