przystanek dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

140

Upload: przystanek-dolny-slask

Post on 07-Apr-2016

237 views

Category:

Documents


4 download

DESCRIPTION

Magazyn poświęcony krajoznawstwu i historii regionalnej oraz promocji turystyki indywidualnej i transportu publicznego regionu dolnośląskiego. W numerze: Pałac i Browar Jedlinka - przeszłość i teraźniejszość, Historia kolei na Dolnym Śląsku: Pociągi międzynarodowe, Jelenia Góra na pieszo, Jelenia Góra na rowerze, Kolejami Dolnośląskimi do Trutnova.

TRANSCRIPT

Page 1: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 1

www.przystanekd.plPP aa łł aa cc ii BB rr ooww aa rr JJ ee dd ll ii nn kkaa -- pp rr zz ee ss zz łł oo śś ćć ii tt ee rr aa źź nn ii ee jj ss zz oo śś ćć

JJeelleenniiaa GGóórraa ii ookkoolliicceeppiieesszzoo lluubb rroowweerreemm

KKoolleejjaammii DDoollnnoośślląąsskkiimmiiddoo TTrruuttnnoovvaa

KKoonnkkuurrss ii rraabbaattyyddllaa nnaasszzyycchh CCzzyytteellnniikkóóww

Page 2: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

2 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

PrzystanekDolny Śląsk

kwartalniknr 2/2014 lato

magazyn poświęcony krajoznawstwui historii regionalnej oraz promocjiturystyki indywidualnej i transportupublicznego regionu dolnośląskiego

wydawnictwo bezpłatne

adres redakcjiPrzystanek Dolny Śląskskrytka pocztowa 238850-1 31 Wrocław 3

[email protected]

tel. +48 739 047 839fax +43 820 401 179 097

redaktor naczelnyWojciech Głodek

współpracaJolanta Kluba

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Dozwolone kopiowanie całego pliku bezograniczeń. Dozwolone publikowaniecałego pliku na innych stronach www

i nośnikach pod warunkiem zapewnieniabezpłatnego dostępu do całego pliku orazwysłania informacji o czasie i miejscu

publikacji. Wydawca nie ponosiodpowiedzialności za treść reklam.

wydawcaInstytut Dolnośląski

KRS 0000502837 Regon: 022395582NIP: 8982207071

skrytka pocztowa 238850-1 31 Wrocław 3

[email protected]

Plany połączenia przemysłowych rejonów Liberca i Jablonca z pru-skim Hirschbergiem (obecnie Jelenią Górą) pojawiły się już w latach70. XIX wieku. Pociągi z Liberca ruszyły w 1888 roku. Pierwszy po-ciąg od strony pruskiej (obecnie polskiej) uruchomiono dopiero1 października 1902. Już wtedy doceniano widoki z tej trasy, gdyżnawet do pociągów towarowych doczepiano zawsze jeden "widoko-wy" wagon dla podróżnych. Obecnie na odcinku Szklarska PorębaGórna - Harrachov/Kořenov kursują pociągi czeskiego przewoźnikaGW Train Regio. Czeskie motoraki w trakcji podwójnej a nawet po-trójnej pokonują tę trasę 6 razy dziennie (3 razy poza sezonem).Zdjęcie wykonano z jednego z licznych wiaduktów w miejskiej częściSzklarskiej Poręby. Fot. Wojciech Głodek, 7 lipca 2012 roku

ciekawostki i wydarzeniaNajstarsza siedziba rycerska, O 90 minut bliżej stolicy98 ocalonych w krypcie, 1 000 porcji zupy

powiedzieli namJanusz Żmurkiewicz, Prezydent Świnoujścia

będzie się działoJakuby, czyli Święto Starego Miasta w ZgorzelcuMiędzy zagładą a przetrwaniemKlasyczne samochody w średniowiecznych murachZ wizytą w kuchni Ducha GóraŚwidnica z tradycjamiFestiwal sztuk na Dolnym ŚląskuNostalgiczne lato na Zubačce

ludzie i miejscaPałac i Browar Jedlinka - przeszłość i teraźniejszość

zapiski i wspomnieniaHistoria kolei na Dolnym Śląsku: Pociągi międzynarodowe

wycieczki i spaceryJelenia Góra na pieszoJelenia Góra na rowerzeKolejami Dolnośląskimi do Trutnova

bez słówPrzeprawa nad Suchodołem

dolnośląskie śladyWrocławianin w Szczecinie

dolnośląska biblioteczkaKarkonosze: 2w1 przewodnik i mapaSudety: Travelbook

o tym pisano kiedyśNowiny Jeleniogórskie, Karkonosze, Wspólny Cel,U nas, Posłaniec

suplementDługopole-Zdrój - perełka wśród kłodzkich uzdrowisk

spis treści

4

6

10141622263036

44

64

7488102

1 18

122

124126

128

134

Page 3: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 3

www.przystanekd.pl

Pałac i Browar Jedlinka - przeszłość i teraźniejszośćJolanta Klubastrony 44-63W tym roku otwarto ponownie, po 98 latach, Browar Jedlinka.Obecni właściciele dominium w Jedlince sprowadzili urządzenia mi-nibrowaru z fabryki Brautechnik Joh. Albrecht w Bruckmuehl w Ba-warii. Browar w Jedlince to pierwszy w Polsce browar z hostelemna piętrze. To układ typowy na przykład dla klasycznych zajazdóww Bawarii, w których na dole znajduje się restauracja, gdzie serwujesię piwo i jedzenie zwykle towarzyszące piwu, a na górzezlokalizowane są pokoje gościnne.fot. archiwum Browaru Jedlinka, 2014

Pociągi międzynarodoweGrzegorz Oleśstrony 64-73W tym odcinku napiszemy o kształtowaniu się siatki połączeń mię-dzynarodowych na Dolnym Śląsku na przestrzeni lat. Przytoczymyhistorię kilku najważniejszych pociągów europejskich przemierzają-cych niegdyś nasze województwo - takich, które w najbliższym cza-sie do rozkładu jazdy na pewno nie powrócą. Będziecie mogli takżeprzeczytać o jeżdżących po dolnośląskich torach współcześnie RE-GIOekpresie Wrocław Główny - Dresden Hbf i EIC Wawel z Wro-cławia do Hamburga oraz planach względem tych połączeń.fot. archiwum KODLK, 1976 (pociąg Paryż - Warszawa na Paris Est)

Jelenia Góra na pieszo i na rowerzewe współpracy z Urzędem Miasta Jelenia Górastrony 74-101Jelenia Góra i okolice to wręcz idealne miejsce na wyprawy rowerowe: zarówno podwzględem tras szosowych, jak i terenowych, region ten nie ma sobierównych w kraju. Jest tu bardzo gęsta siatka dróg asfaltowycho wielu wymagających podjazdach, ale i ostrych zjazdach. Dla ama-torów również znajdzie się wiele innych, mniej wymagających tras.Najważniejszym zaś autem - zarówno dla rowerzystów, jak i tych,którzy zdecydują się na zwiedzanie regionu pieszo - są towarzyszącena każdym szlaku piękne widoki.fot. A.Mateusiak, 8 sierpnia 2009 roku

Pociągiem z Jeleniej Góry do Trutnovawe współpracy z Kolejami Dolnośląskimi S.A.strony 102-1 1 7Połączenie do Trutnova Kolei Dolnośląskich i czeskiego GW TrainRegio to oferta iście wakacyjna. Od długiego weekendu majowegow soboty i niedziele do końca sierpnia szynobus Kolei Dolnośląskichpojedzie z Wrocławia przez Wałbrzych, Sędzisław i Lubawkę doczeskiego Trutnova. Potem dwa razy do Jeleniej Góry i z powrotem,aby ostatecznie tą trasą, co rankiem, powrócić wieczorem do Wro-cławia. To dopiero 3 rok stałych połączeń, a po raz pierwszy od za-kończenia wojny przez przejście graniczne Lubawka/Kralovec pociągpasażerski przejechał dopiero 31 maja 2008 roku! (fot. KD)

Page 4: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

4 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ciekawostki i wydarzenia

Najstarsza siedziba rycerskaW niewielkiej Wierzbnej pod Świdnicą odkryto w latach 1997-2003najstarsze relikty prywatnej murowanej siedziby obronnej na Dol-nym Śląsku. Archeolodzy na tzw. "Skałce", skalistym stoku dolinyBystrzycy, natrafili na pozostałości murowanego donżonu, wieżymieszkalno-obronnej z 2. poł. XIII w., wzniesionej przez możnowład-czy ród Wierzbnów. Wierzbnowie, odkąd przywędrowali w ostatniejćwierci XII wieku z Małopolski, brali aktywny udział w życiu poli-tycznym dzielnicy, piastując wysokie urzędy dworskie u HenrykaBrodatego i Henryka III Białego. Niestety upadek rodu na przeł.XIII/XIV w. doprowadził do destrukcji ich siedziby, z której zacho-wały się dziś jedynie zarysy wałów i fos. (AMR, fot. 04.04.2010)

O 90 minut bliżej stolicyRewitalizacja trasy Koniecpol – Opole, współfinasowana przez UE naodcinku Częstochowa – Fosowskie, to kompleksowy remont linii ko-lejowych o łącznej długości około 150 km. Prace objęły 32 peronyi blisko 130 obiektów inżynieryjnych, takich jak wiadukty, mostyi przepusty, a także ponad 75 przejazdów kolejowo-drogowych. Tarewitalizacja pozwoli na stworzenie szybkiego połączenia ze stolicyprzez Częstochowę do Wrocławia. W grudniu 2014 r. czas przejazduwyniesie ok. 3 godzin i 40 minut z możliwością skrócenia go o kolej-ne 10 minut w 2015 r. Między Opolem a Fosowskiem pociągi osiągnądo 140 km/h, stamtąd do Włoszczowy - do 120 km/h, a CMK, w dro-dze między Włoszczową a stolicą - 200km/h. (PKP PLK)

98 ocalonych w krypcieDo Wrocławia Bonifratrzy przybyli 1 listopada 171 1 roku z Cieszy-na. Budowę kościoła i szpitala klasztornego przy dzisiejszej ulicyTraugutta rozpoczęto w 1714 roku. Pierwszy szpital miał od 12 do16 łóżek. Kolejne rozbudowy przeprowadzono w 1864 i 1 895 roku.Szpital funkcjonował tutaj bez przerwy, a podczas obrony FestungBreslau przekształcono na wojskowy - Festungs Lazarett IV. W tymsamym czasie, podczas oblężenia Wrocławia, począwszy od roku1944 pod świątynią w kryptach kościoła istniał konspiracyjny szpitalzorganizowany przez ojca Doroteusza Heynoła. Ukrywano w nimokoło 100 jeńców, głównie zestrzelonych pilotów radzieckich i ame-rykańskich. Przeżyło 98 z nich. (WG, fot. 21 czerwca 2014 roku)

1000 porcji zupyPod hasłem "Historia poprzez zmysły – Węch i Smak" odbył sięw przedostatnią czerwcową sobotę w walimskim Zajeździe HubertI Festiwal Kuchni Polowych. Obsługiwane przez rekonstruktorówkuchnie polowe wydały 1000 porcji żołnierskich posiłków. Repre-zentowane były 4 armie - napoleońska, carska, niemiecka i sowiec-ka. Potrawy przygotowano w oparciu o oryginalne przepisyz ubiegłego stulecia Kuchnia niemiecka wydawała zupę gulaszową,sowiecka - grochówkę, carska - soliankę, a napoleońska - rosół "LeBouilli". Eksponatem, który wzbudził największe zainteresowanie,była prawdziwa kuchnia polowa z 1907 r. Kolejne spotkanie smako-szy wojskowych kuchni za rok. (WG, fot. 21 czerwca 2014 roku).

Page 5: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 5

www.przystanekd.pl

Regulamin konkursu na "Najładniejsze zdjęcie Sudetów". 1 . Organizatorem Konkursu jest Instytut Dolnośląski z siedzibą we Wrocławiu, KRS0000502837, Regon: 022395582, NIP: 8982207071 . 2. Konkurs ma charakter otwarty dla każdego. Osoby niepełnoletnie lub nieposiadające zdolności do czynnościprawnych mogą przystąpić do konkursu za zgodą swojego Opiekuna, który musi zaakceptować niniejszy regulamin. 3. Zadaniem Uczestników Konkursu jestprzedstawienie uroku Sudetów. Na pracę składa się zdjęcie oraz opis. 4. Prace można nadsyłać do 31 sierpnia 2014 roku. Jeden Uczestnik Konkursu może zgło-sić dowolną liczbę prac pod warunkiem przesłania każdej w osobnej wiadomości e-mail. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w numerze 3/2014 jesień kwartalnika"Przystanek Dolny Śląsk". 5. Technika wykonania zdjęć jest dowolna, przy czym fotografie powstałe w rezultacie wyraźnej ingerencji graficznej będą odrzucane.Nie będą akceptowane zdjęcia, z których jakiekolwiek elementy zostały usunięte lub dodane w wyniku obróbki graficznej, powstałe w wyniku połączenia róż-nych fotografii. 6. Prace konkursowe należy nadsyłać na adres [email protected] wraz z opisem, imieniem i nazwiskiem lub pseudonimem autora orazadresem, na jaki ma zostać wysłana ewentualna nagroda. 7. Nadesłanie pracy jest równoznaczne z zgłoszeniem się do konkursu i akceptacją regulaminu. 8. Oce-na nadesłanych prac zostanie dokonana przez Kolegium Redakcyjne kwartalnika "Przystanku Dolny Śląsk". Jury zastrzega sobie prawo do dyskwalifikacji zdjęćnierealizujących tematu Konkursu lub niespełniających innych zasad Konkursu. Odrzuceniu podlegają zdjęcia, na których znajdują się znaki, cyfry (daty, znakiwodne, podpisy, ramki). Decyzje Jury są ostateczne. 9. Zwycięzca otrzyma przewodnik "Sudety" z serii Travelbook ufundowany przez wydawnictwo Bezdroża.Organizator może przyznać dodatkowe wyróżnienia, które zostaną uhonorowane drobnymi upominkami. Nagrody zostanie przesłana pocztą na adres podanyw chwili zgłoszenia pracy. 1 0. Prace laureatów mogą zostać wykorzystane do publikacji przez Instytut Dolnośląski, w szczególności znajdą się kwartalniku Przy-stanek Dolny Śląsk. 1 1 . Uczestnik Konkursu z chwilą nadesłania prac na Konkurs oświadcza, że: akceptuje niniejszy Regulamin; jest autorem zdjęć oraz posiadazgodę osób biorących udział przy powstawaniu pracy (modeli i modelek, wizażystów itd.) na uczestnictwo w Konkursie oraz publikację. Uczestnik Konkursuprzejmuje odpowiedzialność za wszelkie roszczenia osób trzecich, które mogłyby zostać skierowane do Organizatora Konkursu. 1 2. Uczestnik Konkursu udzielaOrganizatorowi nieodpłatnej licencji niewyłącznej, uprawniającej Organizatora do korzystania przez czas nieoznaczony oraz bez ograniczeń terytorialnychz przesłanych zdjęć na wszystkich polach eksploatacji, a w szczególności obejmującej uprawnienie do utrwalania, zwielokrotnienia wszelkimi technikami, w tymprzede wszystkim techniką drukarską; wprowadzenia do obrotu w kraju i za granicą; wprowadzenia do pamięci komputera; publikacji w tytułach Organizatora;publikacji na stronie internetowej Organizatora oraz na profilach społecznościowych Organizatora. 1 3. Uczestnik Konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie swo-ich danych osobowych na potrzeby konkursu zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych dn.29.08.1 997 r. Dz.U. Nr 133 poz.833 z póz. zm. Dane te nie bę-dą przekazywane podmiotom trzecim. 1 4. Organizator zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w Regulaminie.

PPrrzzyyśślliijjffoottooggrraaffiięę

SSUUDDEETTÓÓWWdo 31 sierpnia 2014 roku

wwyyggrraajjpprrzzeewwooddnniikk

PPOO SSUUDDEETTAACCHH

Prace należy nadsyłać na adres:[email protected]

Najlepsze prace opublikujemy w kolejnymnumerze. Wszyscy wyróżnieni autorzy

otrzymają upominki od naszego wydawcy.

Page 6: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

6 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

powiedzieli nam

Świnoujście to dziś jedno z najatrakcyj-niejszych miejsc na polskim wybrzeżu Bałty-ku. Najszersza plaża ze złotym, drobnympiaskiem, płytka linia brzegowa oraz długiodcinek strzeżonego kąpieliska, jak nigdzieindziej zapewniają komforti bezpieczeństwo wypo-czynku. To jednak nie jedy-ny atut, który przyciąga donas rocznie ponad 2,5 mlnturystów. Nasi goście doce-niają też inne formy wypo-czynku, które oferuje Świ-noujście. To przede wszyst-kim ponad 100 km szlakówrowerowych, w tym łączą-cych Świnoujście z niemiec-ką częścią wyspy Uznam.To także doskonałe warunkido uprawiania nordic wal-king, sportów wodnych,zwłaszcza żeglarstwa, kite-surfingu i kajakarstwa. Świ-noujście to spotkania z hi-storią i kulturą w unikato-wym zespole zabytkowychfortyfikacji z XIX i XX w.

Nowoczesne domy wypoczynkowe, hote-le z doskonale wyposażonymi gabinetamiodnowy biologicznej, basenami, rozwiniętabaza zabiegowa uzdrowiska, powietrze bo-gate w jod, to wszystko sprawia, że 44 wy-

GGoośścciinnnnee ŚŚwwiinnoouujjśścciieeJJaannuusszz ŻŻmmuurrkkiieewwiicczz,, PPrreezzyyddeenntt ŚŚwwiinnoouujjśścciiaa

Za sterem Prezydent Świnoujscia,Janusz Żmurkiewicz.fot. archiwum Urzędu MiastaŚwinoujście, 1 5 sierpnia 2009 roku

Page 7: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 7

www.przystanekd.pl

spy, na których położone jest Świnoujścienazywane są wyspami zdrowia i urody.

Nie bez znaczenia dla atrakcyjności mia-sta jest jego transgraniczne położeni. Bli-skość Szwecji, Danii, a przede wszystkimwspólna polsko-niemiecka wyspa Uznamstanowią o niepowtarzalności tego miejsca.Wybierając nasze miasto jako miejsce wypo-czynku można jednocześnie odwiedzić takżetrzy inne kraje.

Wśród licznych gości odwiedzającychŚwinoujście znaczną grupę stanowią miesz-kańcy Dolnego Śląska, w tym Jeleniej Góryi okolic. Podczas ubiegłorocznych targów tu-rystycznych, które odbyły się w Jeleniej Gó-rze, stoisko Świnoujścia było najbardziejobleganym przez zainteresowanych wypo-czynkiem nad morzem. Dlatego też wspólniez Prezydentem Jeleniej Góry Marcinem Za-wiłą zdecydowaliśmy się podjąć bliską

Stawa Młyny (niem. Mühlenbake), najbardziej charakte-rystyczny punkt Świnoujścia, który znaleźć można nietylko w logotypie miasta, ale i w prawie każdej rekla-mie turystycznej. Tak naprawdę jest to znak nawigacyj-ny u wejścia do portu postawiony na końcu FalochronuZachodniego przy ujściu Świny do Bałtyku. Takie zna-ki, o łatwo rozpoznawalnych kształtach, służą napro-wadzaniu marynarzy do portu.Ze Stawą Młyny związana jest też legenda. Gdy miesz-kańcy Świnoujścia pracowali na statkach i wypływali wdługie rejsy, wracali wyczerpani i postarzali. Jedna zmieszkanek - Alicja, zrozpaczona wyglądem swojegoukochanego męża Krzysztofa, poszła w nocy nad brzegmorza i płakała. Wtedy tajemniczy głos kazał jej szukaćratunku w stojącym za nią wiatraku, z którego wyszedłstary młynarz. Kazał on Alicji okładać męża błotem,zażywać kąpieli w morzu i spacerować. Tydzień póź-niej zabrał go do wiatraka, z którego mąż Alicji wyszedłodmłodniały. Wiatrak szybko zaczęli odwiedzać takżei inni marynarze. Gdy stary młynarz umarł, okazałosię, że nikt nie zna sekretów jego zabiegów, a mecha-nizm wiatraka stanął. Mimo to spragnieni odmłodzenialudzie nadal przybywali – i przybywają także dziś douzdrowiska Świnoujście.fot. Wojciech Głodek, 1 7 kwietnia 2013 roku

Page 8: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

8 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

współpracę, aby w ten sposób ułatwić jele-niogórzanom i mieszkańcom okolic wypo-czynek w Świnoujściu oraz odwrotnie.Świnoujścianie bowiem równie chętnie od-wiedzają Dolny Śląsk, w tym przede wszyst-kim Karpacz, Jelenią Górę i okolice. Taknarodził się projekt „Gościnne Miasta”.

Dzięki nawiązanej współpracy pomiędzyŚwinoujściem i Jelenią Górą możliwe byłoprzygotowanie specjalnej oferty wypoczynkumieszkańców Jeleniej Góry w Świnoujściui odwrotnie. Stworzenie tej oferty nie doszło-by do skutku, gdyby oczywiście nie zaanga-żowanie gestorów branży turystycznej z obumiast. Właściciele m.in. hoteli, pensjonatów,restauracji, kawiarni, operatorzy wycieczekprzychylnie odnieśli się do pomysłu współ-pracy i zadeklarowali rabaty na świadczoneprzez siebie usługi. Dzięki temu świnoujścia-nie mogą korzystać z rabatów w hotelach,pensjonatach, restauracjach, kawiarniach,obiektach historycznych i kulturalnych,w Jeleniej Górze. Taka sama oferta czeka najeleniogórzan w Świnoujściu.

Z pewnością dobrym rozwiązaniem, któ-re wpłynęłoby na jeszcze większą atrakcyj-ność naszych miast, byłoby bezpośredniepołączenie kolejowe pomiędzy Świnoujściema Jelenią Górą. Niestety, jego uruchomienienie leży w gestii obu samorządów, zależnejest wyłącznie od polskich kolei, ale uczyni-my wszystko, aby zafunkcjonowało.

"Gościnne Miasta" to pierwsza tak szero-ka akcja promocyjno-turystyczna pomiędzynaszymi miastami. Już pierwsze miesiące jejtrwania i opinie zarówno jeleniogórzan, jaki świnoujścian, upewniły nas, że to był do-bry pomysł. A przecież przed nami najgoręt-szy okres turystyczny w roku – wakacje.Liczymy, że dzięki projektowi "Gościnnemiasta", Świnoujście stanie się ulubionymmiejscem wypoczynku nad morzem miesz-kańców Jeleniej Góry, my zaś coraz chętniejodwiedzać będziemy gościnne i piękne Kar-konosze oraz Dolny Śląsk.

Jak dojechać?Od czasu likwidacji pociągu IR Barbakan relacjiŚwinoujście - Kraków Główny, który prowadziłrównież wagony w relacji do Jeleniej Góry, brakbezprośredniego połączenia kolejowego między ty-mi dwoma miastami.Alternatywą są dwa wakacyjne (jednak nie wewszystkie dni tygodnia) połączenia autobusowe PKSTour Jelenia Góra. Autobusy wyjeżdżają o 20 i za-trzymują się w Gryfowie Śląskim, Biedrzychowi-cach, Olszynie, Lubaniu i Zgorzelcu, a doŚwinoujścia docierają po 6 rano. Drugi kurs jest o 9i przyjeżdzą po 19. W podobnych godzinach reali-zowane są połączenie powrotne. Bilet kosztuje 95 zł,zniżka 20% dla uczniów, studentów i seniorów oraz75% dla dzieci poniżej lat 6.Miłośnikom kolei pozostaje natomiast pokonanie tejtrasy z przesiadkami. Najszybciej można to zrobićnocą (połączenie regio do Wrocławia i potem noc-ny TLK do Świnoujścia), ale i tak zajmuje to prawie12 godzin. Bez zniżek i promocji bilety będą naskosztować niecałe 90 zł. Najtaniej można dojechaćza 25 zł (regiokarnet), jednak czas podróży przekro-czy wtedy 14 godzin i będą nas czekać 3 przesiadki- we Wrocławiu, Zielonej Górze i Szczecinie.

"Gościnne Miasta" to przedsięwzięcie realizowane wspólnie przezJelenią Górę i Świnoujście. Polega na przygotowaniu specjalnejoferty pobytu i wypoczynku dla mieszkańców Jeleniej Góryw Świnoujściu i odwrotnie. Do skorzystania z rabatów i promocjina noclegi, gastronomię, usługi turystyczne upoważnia karta raba-towa dostępna u partnerów akcji oraz w Informacji Turystycznejw Świnoujściu i Jelenie Górze.

powiedzieli nam

Page 9: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 9

www.przystanekd.pl

Page 10: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

10 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 11: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 11

www.przystanekd.pl

„Jakuby” to cykliczne wydarzenie, którejuż od kilku lat jest magnesem przyciągają-cym do Zgorzelca tysiące turystów. Rok-rocznie, w ostatni weekend sierpnia,Przedmieście Nyskie zamienia się na trzydni w tętniący życiem deptak wzorowany nahistorycznych jarmarkach, gdzie rzemieślni-cy prezentują swoje rękodzieło, gdzie podej-rzeć można dawne życie mieszczan, gdzieodbywają się spektakle historyczne i teatral-ne, pokazy dawnych tańców i koncerty mu-zyczne. W tym roku zapraszamy dowspólnej zabawy od piątku 29 do niedzieli31 sierpnia.

Zgorzeleckie Jakuby to świetna zabawa,mnóstwo atrakcji i spotkanie z żywą historią,które na długo pozostaje w pamięci tym,którzy zdecydowali się zawitać w te dni doZgorzelca i Görlitz. Skąd wziął się pomysł?Od kiedy obchodzone jest międzynarodoweŚwięto Starego Miasta – Jakuby? Zapytali-śmy o to Grażynę Smaś Grudzińską – dyrek-tora Miejskiego Domu Kultury w Zgorzelcu:Pomysł na imprezę, która byłaby zgorze-lecką odpowiedzią na organizowany podrugiej stronie Nysy festyn na StarymMieście, czyli Altstadtfest w Görlitz i na-wiązywała charakterem do sławnego Jar-

marku Dominikańskiego w Gdańsku, majuż kilkanaście lat. Pierwsze Jakuby od-były się, o ile dobrze pamiętam, w 2002roku. Od tego czasu zarówno sam festyn,jak i cała jego historyczno-artystycznaotoczka ulegały ewolucji, by uzyskać for-mę, którą proponujemy mieszkańcomi turystom obecnie.

Jakuby od początku miały być festynemhistorycznym?

W swoim założeniu Jakuby miałyprzypominać postać sławnego szewca i fi-lozofa Jakuba Boehme, który mieszkałi tworzył w Zgorzelcu (1575-1624). Stądprzewijający się przez wszystkie lata mo-tyw "butów", który można wypatrzeć nadekoracjach zdobiących Przedmieście Ny-skie w czasie imprezy. Same początki Ja-kubów były jednak bardzo skromne -kilka stanowisk handlowych, kilka poka-zów historycznych, niezbyt wyszukanewystępy na jakubowej scenie. Z każdymrokiem impreza się jednak rozrastałai choć o jej poziomie z „lat dziecięcych”można dyskutować, o zgorzeleckich Ja-kubach zrobiło się głośno. Przełom nastą-pił w 2007 roku, gdy mocniej, niż nakomercyjną stronę imprezy, postawiliśmyna historię i sztukę.

A jakie są Jakuby dziś? Czego możemysię spodziewać w tym roku?

JJaakkuubbyy,, cczzyyllii ŚŚwwiięęttoo SSttaarreeggooMMiiaassttaa ww ZZggoorrzzeellccuu

Jakuby 2013.fot. archiwum UM Zgorzelec, 24 sierpnia 2013 roku

Page 12: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

12 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Dziś Jakuby w Zgorzelcu to wydarze-nie, które oprócz walorów miejskiego jar-marku, dostarcza mieszkańcom i tury-stom także niezapomnianych wrażeńkulturalnych. W tym roku będzie podob-nie, ale prace na programem wciąż trwa-ją, więc teraz zbyt wiele jeszczepowiedzieć nie mogę. Na pewno znów za-prosimy naszych mieszkańców i turystówdo podróży czasie i wspólnie przeniesie-my się w XVII wiek, w czasy gdy przezZgorzelec i Görlitz przetaczały się roz-maite wyprawy wojenne niosąc częstospustoszenie, ale też nowe zwyczajei kulturę. Poprzednimi Jakubami, od

strony artystycznej i historycznej ustawi-liśmy sobie wysoko poprzeczkę, ale to do-brze. To nas mobilizuje i mamy nadzieję,że mieszkańcy i turyści odwiedzający na-sze miasto dostrzegą tego efekty. (PB)

Pociągiem z/do Wrocławia- bezpośrednio (3 - REGIOekspres) lub z przesiadkąw Węglińcu (5)od 2 godz. do 2 godz. 45 min., 27,1 0 zł/43,90 złPociągiem z/do Wałbrzycha- z przesiadką w Jeleniej Górze (5)od 3 godz. do 5 godz. , 23,60 złPociągiem z/do Legnicy- bezpośrednio (3 - REGIOekspres) lub z przesiadkąw Węglińcu (5)od 1 godz. do 1 godz. 40 min., 1 9,80 zł/24,90 złPociągiem z/do Jeleniej Góry- bezpośrednio (7)od 1 godz. 40 min. do 2 godz. , 1 7,1 0 zł

Jakuby 2013.fot. (x3) archiwum UM Zgorzelec, 24 sierpnia 2013 roku

będzie się działo

Page 13: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 13

www.przystanekd.pl

Page 14: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

14 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Muzeum Filumenistyczne w BystrzycyKłodzkiej jest jedynym muzeum w Polscei czwartym na świecie - po Anglii, Szwecjii Czechach - w którym gromadzone są eks-ponaty dotyczące ognia. Bystrzyckie mu-zeum zajmuje się wszystkim, co dotyczyognia w historii kultury materialnej, technikii sztuki. Nazwa muzeum związana jest z takądziedziną nauki, jak filumenistyka. Wyrazten jest połączeniem dwóch słów, greckiegosłowa phileo – miłować i łacińskiego lumen– światło. Oznacza kolekcjonowanie etykiet

zapałczanych, opakowań zapałczanych orazprzedmiotów związanych z metodami niece-nia ognia, czyli tych, które stanowią głównytrzon kolekcji muzealnej.

Jednak Muzeum organizuje również wy-stawy czasowe, nie zawsze związane z filu-menistyką. Już od kwietnia tego rokuw Muzeum Filumenistycznym można oglą-dać wystawę czasową "Między zagładąa przetrwaniem". Prezentowane są zdjęciaukazujące zabytki architektury sakralnej ar-chidiecezji lwowskiej i diecezji przemyskiej

MMiięęddzzyy zzaaggłłaaddąą aa pprrzzeettrrwwaanniieemm

będzie się działo

Page 15: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 15

www.przystanekd.pl

obrządku łacińskiego. Fotografie wykonanonie tylko bezpośrednio po II wojnie świato-wej, ale także w kolejnych dziesięcioleciachXX wieku.

Autorami wystawy są: krakowski du-chowny i naukowiec ks. prof. dr hab. JózefWołczański oraz jego doktorant, były miesz-kaniec położonego pod Bystrzycą KłodzkąDługopola Dolnego, Radosław Janica. Moty-wacją autorów do przygotowania tej histo-rycznej wystawy była chęć przypomnieniapolskiego dziedzictwa sakralnego zawschodnią granicą. Wiemy o nim corazmniej, ponieważ czas nieubłagalnie niszczyostatki tego co "boże i polskie", czyli tego, cobyło dewastowane i równane z ziemiąw erze świadomego niszczenia świątyńw czasie socjalistycznego Związku Radziec-kiego i działania ukraińskiego ruchu nacjo-nalistycznego podczas II wojny światowej.

Autorzy określają zdjęcia zaprezentowa-ne na wystawie jako "papier lakmusowy ak-tualnego i przygnębiającego stanu rzeczy,który woła do ludzkich sumień". Mają głę-boką nadzieję, że wystawa wzbudzi empa-tię i zainteresowanie sprawą niszczejącychpolskich zabytków w archidiecezji lwow-skiej. Liczą, że być może w przyszłości udasię wspólnymi siłami przywrócić zabytkomchoć w części dawną ich świetność i należ-ny im szacunek. (wg,mf)

Muzeum Filumenistyczne w BystrzycyKłodzkiejMały Rynek 1 , 57-500 Bystrzyca Kłodzkawww.muzeum.filumenistyka.plGodziny otwarciaod wtorku do soboty: 8-1 6 (w lipcu i sierpniu 9-1 7)w niedziele: 1 0-1 5 (w lipcu i sierpniu 10-1 6)Bilety wstępu:normalne: 7,00 zł, ulgowe: 5,00 zł

Pociągiem z/do Wrocławia- bezpośrednio (8) lub z przesiadką w Kłodzku (2)od 2 godz. 1 5 min. do 3 godz. , 22,00 złPociągiem z/do Wałbrzycha- z przesiadką w Kłodzku (6)od 2 godz. do 4 godz. 50 min., 1 6,1 0 złPociągiem z/do Legnicy- z przesiadką w Kłodzku (2) lub Wrocławiu (8)od. 3 godz. 1 0 min. do 4 godz. 20 min.25,50 zł lub 27,1 0 złPociągiem z/do Jeleniej Góry- z przesiadką w Kłodzku i Wałbrzychu (4)od 3 godz. 20 min. do 4 godz. 50 min., 22,00 zł

Na zdjęciach wnętrze wraz z fragmentem wystawy"Między zagładą a przetrwaniem" oraz budynki miesz-czące Muzeum Filumenistyczne w Bystrzycy Kłodzkiej -dawny kościół ewangelicki i szkoła parafialna z począt-ku XIX wieku.fot. (x2) archiwum Muzeum Filumenistycznego w By-strzycy Kłodzkiej

Page 16: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

16 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 17: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 17

www.przystanekd.pl

Zamek Topacz to jeden z niewielu praw-dziwych historycznych zamków zachowa-nych wraz z kompleksem budynków naDolnym Śląsku, który został zaadaptowanyna czterogwiazdkowy hotel oraz centrumkonferencyjne. Najstarszą jego częścią jestzbudowana w stylu gotyckim w XIV-XVwieku średniowieczna rycerska wieża miesz-kalna. Według Aleksandra Dunckera, nie-mieckiego wydawcy, księgarza i pisarza,który w latach 1857-1 883 wydał spis wiej-skich dworów, pałaców i rezydencji szlachtypruskiej, wieża obronno-mieszkalna zostałazbudowana przez Templariuszy w celu za-pewnienia bezpieczeństwa przejeżdżającymkupcom oraz ich majątkowi. Niestety jednakani daty budowy, ani przejścia dworu w rę-ce świeckie nie są mu znane. Historia obiek-tu, którego pierwszą budowlą byładwupiętrowa wieża obronno-mieszkalna naplanie prostokąta z nawodnioną fosą, sięgapoczątków XIV wieku. Na początku XVI w.wieżę podwyższono o jedną kondygnacjęz tarasem widokowym na szczycie.

W latach 1586-1600 posiadłość należałado Heinricha von Vogt i jego następcy, któ-ry w roku 1618 dobudował renesansowybudynek. W XIX wieku miała miejsce kolej-na rozbudowa obiektu. Podczas tej rozbudo-

wy od strony północno-zachodniej dostawio-no budynek oraz podwyższono wieżę o jed-ną kondygnację. Od roku 1638 do 1659 dwórnależał do rodziny von Waldau, a w latach1699 do 1741 do Hansa Christiana von Roth,którego córka Charlotte Eleonora wniosławieś wraz z dworem w posagu do rodzinyKöningsdorf. W roku 1870 hrabia vonKöningsdorf sprzedał posiadłość założycielo-wi spółki cukrowniczej Rath Schöller&Skenei pozostała ona w ich posiadaniu do II woj-ny światowej.

W czasie wojny żaden z budynków nieucierpiał. Po jej zakończeniu w części po-mieszczeń funkcjonował zakład wychowaw-czy, którego pensjonariusze pracowali przyzakładaniu pól ryżowych w GospodarstwieRolnym Lasowa. Lata osiemdziesiąte to pró-ba modernizacji i rekonstrukcji dworu przezośrodki rolnicze.

W 1996 roku Agencja Własności RolnejSkarbu Państwa (obecnie Agencja Nierucho-mości Rolnych) sprzedała obiekt EdwardowiPtakowi, który jednak nie podjął żadnychprac remontowych. Dopiero zakup majątkuw 2002 roku przez państwa Kurzewskich dałpoczątek ponownej świetności obiektu. Za-mek został wyremontowany i przygotowanyna ekskluzywny obiekt hotelowo-konferen-

KKllaassyycczznnee ssaammoocchhooddyyww śśrreeddnniioowwiieecczznnyycchh mmuurraacchh

Parada zabytkowych samochodów rokrocznie na rozpoczęcie MotoClassic w Zamku Topacz przejeżdża po wrocław-skim rynku budząc zainteresowanie zarówno mieszkańców, jak i turystów.fot. archiwum Zamku Topacz

Page 18: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

18 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

cyjny oferujący noclegi w 54 eleganckichpokojach typu standard, superior, junior su-ite, apartament. Hotel posiada także restau-rację i 4 sale konferencyjno-bankietowe,które łączą funkcjonalność z historycznymklimatem zamku.

Dodatkowo na terenie hotelu znajduje sięMuzeum Motoryzacji posiadające kolekcjęponad 80 pojazdów, w tym - unikalne w ska-li kraju polskie pojazdy przedwojenne jakFiat 508, Sokoły 1000, 600 i 200, motocykleMOJ, Perkun czy Podkowa; wszystkie seryj-nie produkowane modele motocykli markiWFM, WSK, SHL i Junak oraz polskie moto-rowery; samochody PRL: Mikrus, Syrena100, Warszawa M20, Nysa N59, Fiat 1 25p,

1 26p i Polonez; motocykle NRD, SamochodySkoda i Wartburg; niemieckie motocykle IIWojny Światowej. Można tu obejrzeć rów-nież stare neony zbierane przez fundacjęNeon Side Wrocław.

Widok Zamku Topacz od strony dziedzińca. Podczas zlotów zapełniony jest on zwiedzającymi i starymisamochodami, w tej chwili widać tylko dwa pojazdy z kolekcji funkcjonującego tu Muzeum Motoryzacji Topacz.fot. Grzegorz Gołębiowski

MotoClassic 2014 - 16 i 17 sierpniagodziny otwarcia - sobota: 1 0-20, niedziela: 1 0-1 8ceny biletów - 20 zł, ulgowy 10 zł

Muzeum Motoryzacji Topaczgodziny otwarcia - od poniedziałku do piątku 16-1 8sobota i niedziela 10 - 1 7 (w sezonie letnim do 19)ceny biletów - 12 zł (ulgowe 8 zł)

Lokalizacja: Zamek TopaczŚlęza ul. Główna 12, 55-040 Kobierzyce

będzie się działo

Page 19: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 19

www.przystanekd.pl

Jak zapowiadają właściciele, do końca2015 roku oddany zostanie do użytku głów-ny budynek zamku oferujący apartamenty,SPA&Wellness oraz drugą restaurację.

Co roku w połowie sierpnia w ZamkuTopacz organizowany jest zlot pojazdów za-bytkowych MotoClassic Wrocław. W roku2014 odbędzie się on w dniach od 15 do 17sierpnia. W zeszłym roku na 38 ha terenuprzynależnego do zamku zgromadzono po-nad 250 zabytkowych pojazdów zarównopolskich, jak i zagranicznych, reprezentują-cych niemal wszystkie dekady rozwoju kla-sycznej motoryzacji. Obejrzało je ponad 10tysięcy odwiedzających. Obok pojazdówmożna było spotkać ich właścicieli, którzy -podobnie jak obsługa imprezy - ubrani byliw stylowe, odwołujące się do odpowiednichczasów, stroje.

Atrakcje przygotowane w tym roku dlazwiedzających w ciągu 2 dni otwarciazlotu(1 6-1 7 sierpnia 2014) to ekspozycja zabytko-wych pojazdów z lat 1 886-1980 oraz wysta-wa poświęcona historii Rajdu Dakar. Tylkow sobotę obejrzeć będzie można: konkursyelegancji oraz próby sprawnościowe dlauczestników zlotu, z kolei jedynie w niedzie-lę: plebiscyt na najpiękniejsze auto zlotuprzeprowadzony przez redakcje magazynów"Classic Auto" oraz "Automobilista". Podczaszlotu gościom towarzyszyć będą także: ani-macje przygotowane z myślą o najmłod-szych fanach motoryzacji - wata cukrowa,lody i ręcznie robione lizaki; MotoJarmark -

Większość uczestników zlotu dba o najdrobniejszeszczegóły - nie tylko są przebrani zgodnie z modąz epoki, z której pochodzą ich samochody, ale posiadajączęsto także niezwykłe artefakty z tego samego okresu.fot. Wojciech Głodek, 1 8 sierpnia 2012 roku

Page 20: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

20 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

w trakcie którego będzie można zakupićmotoryzacyjne i nie tylko pamiątki oraz ga-dżety; Minigiełda Oldtimerów - giełda zaby-towych pojazdów wystawionych na sprze-daż; kiermasz ciast – pyszne wypieki domo-wej roboty w towarzystwie wybornej kawy;retro Grill – przekąski przygotowaneprzez szefa kuchni restauracji Topacz.Na Przystani Topacz będą zacumowa-ne łódki przy pomoście dla spragnio-nych wodnych przygód. Całośćuświetnią pokazy grup rekonstrukcyj-nych, plenerowe występy i koncerty.Gościem specjalnym zlotu będzieKrzysztof Hołowczyc.

Imprezę poprzedzi piątkowa (15 sierpnia)parada zabytkowych pojazdów przez Wro-cław z postojem w Rynku. Zwieńczeniemparady będzie specjalny pokaz wrocławskiejfontanny na terenie Pergoli Hali Stuleciao godz. 22.

(wg,zt)

Przystań i niewielki staw w otaczającym ZamekTopacz trzydziestoośmiohektarowym parku.fot. Grzegorz Gołębiowski

będzie się działo

Page 21: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 21

www.przystanekd.pl

Page 22: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

22 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Legenda Liczyrzepy sięga średniowiecza.Początki postaci wiążą się z pogańskim kul-tem Świętowita, któremu składano w ofierzeczarne koguty. Podczas chrystianizacji usiło-wano wykorzenić dawne zwyczaje, jednakopowieści o Duchu Gór wciąż były popular-ne. Pierwsze znane przedstawienie graficznepostaci Liczyrzepy pochodzi z mapy Śląskaautorstwa śląskiego kartografa Martina Hel-wiga z 1561 roku. Na tej mapie Liczyrzepato stwór przypominający nieco jelenia stoją-cego na tylnych nogach. Posiada rosochaterogi i diabelski ogon, koźle kopyta, w łapachzaś trzyma wysoki, pionowo stojący kij. Po-kazany jest z profilu, z paszczą zwróconąw prawą stronę. Ten wizerunek jest dziśmało znany, chociaż powraca – w takim

ZZ wwiizzyyttąą ww kkuucchhnnii DDuucchhaa GGóórrA przeszedłszy przez górę Srebrnego Grzebienia,Stajemy niespodzianie pełni zdziwienia.Czarny Staw połyskuje się wśród skał ołtarza.Wdzięczy się z odległości, a z bliska przeraża.A u stóp mamy jezioro drugie,Tylko głębsze, smutniejsze, bez ozdób natury,Ponieważ ma wokoło obnażone góry,I posiwiałe barwą kamienie ogromne,Szarpane siłą czasu, leżą wiekopomne.Tam szałas, od pasterzy w lecie zamieszkany,Od gości unużonych bywa odwiedzany,W którym ogień całą noc pali się z łoskotem,A pasterze wokoło śpiąc, leżą pokotem.. .

Bogusz Zygmunt Stęczyński (1 844)

Kocioł Małego Stawu znajduje się w środkowo-wschod-niej części Karkonoszy, u wschodniego krańca ŚląskiegoGrzbietu, podcina północno-wschodnie zbocza Smo-gorni i Równi pod Śnieżką. Jego ściany są wysokie naokoło 200 m.fot. Wojciech Głodek, 23 września 201 1 roku

będzie się działo

Page 23: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 23

www.przystanekd.pl

kształcie zaczęło go używać Starostwo Po-wiatowe w Jeleniej Górze w promocji regio-nu karkonoskiego. Powszechnie kojarzonyjest natomiast wizerunek Liczyrzepy jakostarego mężczyzny, podpierającego się ko-sturem w ubraniu myśliwego – utrwaliły goszczególnie niemieckiego pocztówki z końcaXIX i pierwszej połowy XX wieku.

Pochodzenie imienia Liczyrzepy jest nie-jasne. Wiąże się je ze znaną opowieścią, jakto Duch Gór porwał świdnicką księżniczkę,która - chcąc uciec, dla odwrócenia jegouwagi - kazała mu liczyć rzepę w polu. Pol-ską formę wprowadził Stanisława Bełzaw 1898 roku jako próbę tłumaczenia nie-mieckiego imienia Rübezahl. Jednak nie-miecki wyraz Rübezahl nie pochodziprawdopodobnie od słów Rübe (rzepa, bu-rak) i zählen (liczyć), lecz od słów Rabe(kruk) i staroniemieckiego Zabel (diabeł).Byłoby to wtedy nawiązanie do pierwotnegowizerunku Ducha Góra. Po czesku używasię formy Krakonoš lub Krkonoš, którą wy-korzystano między innymi w nazwie popu-larnego piwa z Trutnova (czes. PivovarKrakonoš).

Tak jak trudny do zwięzłego i jedno-znacznego opisania jest Liczyrzepa, tak nie-łatwa do określenia jest karkonoska kuchnia- szczególnie po polskiej stronie gór. Prawiecałkowita wymiana ludności, jaka nastąpiłatu po II wojnie światowej, przerwała przeka-zywane z pokolenia na pokolenie tradycje,jednak przez prawie 70 lat zaczęły wytwa-rzać się już nowe. To właśnie takiej regio-nalnej kuchni poświęcony jest organizowanyprzez Lokalną Grupę Działania "PartnerstwoDucha Gór" oraz restaurację "Dwór Liczy-

rzepy" od 2012 roku w Karpaczu FestiwalSmaków Liczyrzepy. Głównym elementemfestiwalu jest Konkurs na Najlepszą KuchnięLiczyrzepy. Mogą w nim wziąć udział za-równo amatorzy, jak i profesjonalni kucha-rze. Każda drużyna może przygotować dopięciu różnych potraw, które są oferowaneuczestnikom festiwalu. Do ich stworzeniawolno wykorzystać wyłącznie produkty wy-twarzane na terenie powiatu jeleniogórskie-

PYZDRAKI PODGÓRZYŃSKIE

SKŁADNIKI NA 6 PORCJI• 2,5 kg ziemniaków gotowanych• 2,5 kg ziemniaków surowych• 4 całe jajka• 40 dkg białego sera• 1 kg cebuli• 1 kostka margaryny• 30 dkg mąki ziemniaczanej• 2 łyżki mąki wrocławskiej, sól, pieprz

PRZYGOTOWANIEUgotowane ziemniaki przepuszczamy przezmaszynkę, odkładamy 40 dag do farszu. Suro-we ścieramy na tarce na drobnych oczkach,odciskamy przez gazę, na spodzie naczyniaz odciskanych ziemniaków osiada skrobia,którą dodajemy do ziemniaków. Ziemniaki łą-czymy ze sobą. Dodajemy jajka, obie mąki,sól, pieprz i wyrabiamy.Ser przepuszczamy przez maszynkę, łączymyz ziemniakami. Dodajemy podsmażoną cebulę(0,5 kg + 0,5 kostki margaryny), doprawiamysolą i pieprzem.Z ciasta odrywamy kawałki, nadziewamy far-szem i formujemy jajowate kule, gotujemyw wysokim garnku w lekko osolonej wodzie –po wypłynięciu jeszcze 10 minut.Pyzdraki wyjmujemy, wykładamy na talerz.Podajemy ze smażoną cebulką.

Page 24: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

24 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

go lub ościennych. Wygrywa ta kuchnia,która zbierze największą ilość żetonów – że-tony o wartości 5 zł nabywają uczestnicy fe-stiwalu, a potem mogą wymieniać je naprzygotowane potrawy. Drugi konkurs, toKonkurs na Danie Liczyrzepy. Jest to kon-kurs wyłącznie dla amatorów. Produkty wy-korzystane do stworzenia dania muszą teżpochodzić z regionu, a koszt w przeliczeniuna 1 porcję nie może przekraczać 6 złotych.Tu o wyborze decyduje profesjonalnie jury

Podczas festiwalu na rozległej polanieprzed "Dworem Liczyrzepy" w Karpaczumożna próbować nie tylko znakomitych lo-

DOJAZD (do przystanku Karpacz Bachus):- autobusem z Jeleniej Góry(ok. 30 min, 2-4 połączenia na godzinę, 5-7 zł,pierwszy kurs o 4:40)- autobusem z Wrocławia(6.45, ok. 3 godz. , 33 zł)- autobusem z Legnicy(6.50, ok. 2 godz. , 23 zł)

POWRÓT (z przystanku Karpacz Bachus):- autobusem do Jeleniej Góry(ok. 30 min, 2-4 połączenia na godzinę, 5-7 zł,ostatni kurs o 21 .1 9)- autobusem do Wrocławia(1 8.39, ok. 3 godz. , 33 zł)- autobusem do Legnicy(19.45, ok. 2 godz. , 23 zł)

będzie się działo

Page 25: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 25

www.przystanekd.pl

kalnych potraw, ale również obejrzeć lub za-kupić rozmaite lokalne i tradycyjne produk-ty. W zeszłym roku było prawie 50 stoisk.Jednym z hitów zeszłorocznego festiwalubył niewątpliwie Likier Karkonoski o pięk-nym rubinowym kolorze, zrobiony ze świe-żych karkonoskich jagód oraz wyciąguz wielu ziół, których, jak mówią opowieści,działanie już dawno temu zostało zbadaneprzez tutejszych laborantów. Główną nagro-dę w zawodach kulinarnych otrzymało KołoGospodyń Wiejskich z Podgórzyna za pyz-draki podgórzyńskie i Wanda Karbowskaz Karpacza za swoją zupę górską. Wśródprofesjonalistów prym wiedli kucharze ześwieradowskiej restauracji "Villa Cottonina",którzy sprzedali najwięcej potraw uczestni-kom festiwalu.

Wśród tegorocznych festiwalowychatrakcji również nie zabraknie wyrobów lo-kalnych i warsztatów. Będzie malowanie naszkle, haftowanie, zdobienie pierników, wy-twarzanie zabawek z filcowanej wełny, cera-miki, wyrób mydła z ziołami i naturalnymiaromatami. Jak mówią organizatorzy, nazwa"Festiwal Smaków" nie oznacza tylko sma-ków potraw, ale oznacza "smaki" w każdymsensie. Festiwal Smaków nawiązuje więcprzede wszystkim do smaku kulinarnego,dań, potraw, produktów, które spożywamy,ale oznacza również "smaki regionu", to zna-czy smaczki, klimaty – wszystko to, czym re-gion karkonoski może się pochwalić.

III Festiwal Smaków Liczyrzepy odbędziesię miesiąc wcześniej, w niedzielę 13 lipcaw Karpaczu. Start o 1 1 . Obecna edycjawzbogaci się o jeszcze jeden konkurs: Poje-dynek Mistrzów o Najlepsze Danie Dziedzic-twa Kulinarnego Dolnego Śląska 2014. (wg)

ZUPA GÓRSKA

SKŁADNIKI NA 10 PORCJI• Mięso wieprzowe łopatka 700 dkg• Prawdziwek lub podgrzybek 20 dkg• Warzywa z ogrodu u gospodarza 100 dkg• Marchew, pietruszka, seler• Kluseczki kładzione• Zioła• Cebula 500 dkg• Wywar z kości z łopatki 400 dkg

PRZYGOTOWANIEBulion wieprzowy: Kroimy mięso wieprzowe(łopatka), karczek od szynki wieprzowej sma-żymy do 50% i odstawiamy. Kroimy warzywaw talarki, lekko podsmażamy i ugotowanymwywarem podlewamy. Świeże grzyby praw-dziwki lub podgrzybki smażymy na oliwiez oliwek, grzyby suszone moczymy i lekkoobgotowujemy. Cebule kroimy w średnią kost-kę i podsmażamy na oliwie z oliwek. Po przy-gotowaniu wszystkich składników - po pod-smażeniu ich - łączymy je razem dokładającdo wywaru, gotujemy wszystko około25 min. Na koniec odstawiamy i dodajemyświeżych ziół (według uznania, np. bazylia,imbir, rozmaryn, pietruszka, koper), wyciska-my czosnek wedle uznania. Dekorujemy i spo-żywamy.

Łomnica jest jedną z najciekawszych rzek, jakie możemy zobaczyć przyjeżdżając w Karkonosze. W dolnym odcinku jejspadek to tylko 1 /1 00, ale w górnym jest siedmiokrotnie wyższy. Rzeczka ma zaledwie 20 km długości, jednak pod-czas powodzi w 1897 zniszczyła wiele domów, dróg i gospodarstw rolnych, a nawet linię kolejową. Wybudowane potamtej powodzi umocnienia sprawdziły się dokładnie 100 lat później utrzymując w 1997 roku Łomnicę w ryzach. Bę-dąc w Karpaczu nie można nie odwiedzić tego miejsca. Widok stąd jest przepiękny cały rok, a latem można usiąśćw którymś z sezonowych ogródków kawiarnianych i restauracyjnych.fot. Wojciech Głodek, 1 6 sierpnia 2013 roku

Page 26: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

26 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

będzie się działo

Świdnicki rynek zabudowany w różno-rodnych stylach - od renesansu po secesję -należy do najcenniejszych i najpiękniejszych

na Dolnym Śląsku. Świdnicka starówka jestdrugą - po Wrocławiu - na Dolnym Śląskupod względem ilości zachowanych zabyt-ków. Ukazują one zamożność i bogactwomiasta na przestrzeni wieków. W 1290 rokuBolko I Surowy podniósł miasto do rangistolicy księstwa. Panujący w latach 1326-1 368 jego wnuk, Bolko II Mały, pod koniecswoich rządów był najpotężniejszym władcąna Śląsku, a ziemie Księstwa Świdnicko-Ja-worskiego rozciągały się od Dzierżoniowai Niemczy aż po Łużyce. Podczas stuletniegopanowania Piastów Świdnica szeroko słynę-ła z produkcji doskonałego piwa, suknai noży. Miastem rządziła rada miejska, naczele której stał burmistrz.

Poprzez okres czeski, węgierski, autriac-ki, pruski i niemiecki miejscowość po II woj-

ŚŚwwiiddnniiccaa zz ttrraaddyyccjjaammii

Pociągiem z/do Wrocławia- połączenia bezpośrednie (4-5)ok. 1 godz. 1 0 min., 1 4,60 zł/5,00 zł** Koleje Dolnośląskie wprowadziły promocyjną ta-ryfę na trasie Świdnica – Wrocław – Świdnica, aleobowiązuje ona tylko przy rozpoczynaniu podróżyw Świdnicy. Jeśli jedziemy z Wrocławia, to musimykupić bilet wg normalnego cennika, jednak wraca-jąc możemy już skorzystać z promocyjnego biletu.Pociągiem z/do Jeleniej Góry- z przesiadką w Jaworzynie Śląskiej (6)od 2 godz. 20 min. Do 3 godz. 30 min, 1 8,60 złPociągiem z/do Legnicy- połączenia bezpośrednie (5)ok. 1 godz. 30 min., 1 4,60 złAutobusem z/do Wałbrzych- kilkadziesiąt połączeń, także komunikacji miejskiejok. 20-30 min., ok. 4-5 zł

Page 27: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 27

www.przystanekd.pl

nie światowej trafiła z powrotem do Polski.Samo miasto nie poniosło większych stratw wyniku wojny, co ułatwiło późniejsze jegozagospodarowanie. W okresie powojennymznacznie rozbudowano przemysł świdnicki,wybudowano nowe, duże osiedla mieszka-niowe. Mimo rownież współcześnie rozwija-jącego się przemysłu w ramachWałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznejmiasto w swojej promocji nadal nawiązujedo bogatej historii i tradycji. Hasło "Rynekz tradycjami" odnosi się zarówno do handlo-wej i kupieckiej historii Świdnicy, jak i dozabytkowej zabudowy starówki.

Jednak nie tylko świdnicki przemysł sięrozwija – miasto posiada bogatą ofertę kul-turalną, której najciekawsze wydarzenia pre-zentujemy poniżej.

Festiwal Teatru Otwartego,organizowany w tym roku już po raz sie-

demnasty, pozwala widzom przeżyć emocjespektakli teatralnych w iście magicznej sce-nerii świdnickiego Rynku. Współczesne for-my teatralne, zarówno profesjonalne, jaki amatorskie, wzbogacone o bezpośrednikontakt z widzem, grę świateł i cieni, a na-wet pokazy tancerzy ognia, urozmaicają let-nie dni w Świdnicy. Od spektakli familijnychpo propozycje dla dorosłych - każdy znaj-dzie coś dla siebie wśród propozycji grupteatralnych z całej Europy.

Na zdjęciu na sąsiedniej stronie: prezentacje w ramachFestiwalu Teatru Otwartego na świdnickim rynku.Poniżej: koncert w Kościele Pokoju w ramach Między-narodowego Festiwalu Bachowskiego.fot. (x2) archiwum Urzędu Miejskiego w Świdnicy

Page 28: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

28 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

będzie się działo

Termin: od 4 do 6 lipca 2014 rokuMiejsce: Teatr Miejski, RynekWięcej: www.festiwalteatruotwartego.plOrganizator: Świdnicki Ośrodek Kultury

Giełda Staroci, Numizmatówi Osobliwościto miejsce, w którym pasjonaci zakurzo-

nych, starych i niedostępnych już przedmio-tów kolejny raz spotkają się, by handlowaćmiędzy sobą na świdnickim rynku.

Terminy: 6 lipca 2014 roku, 3 sierpnia 2014roku, 7 września 2014 rokuMiejsce: Rynek

Międzynarodowy FestiwalBachowskijest świętem muzyki, które na stałe zago-

ściło w kalendarzu imprez Świdnicy. Dajemożliwość uczestniczenia w znakomitychkoncertach symfonicznych wirtuozów i or-kiestr z całego świata przede wszystkimw pięknych wnętrzach Kościoła Pokojuw Świdnicy, ale także świdnickiej Katedry,kościołów św. Krzyża, Zimowego, św. Józefai św. Katarzyny w Makowicach. W tak wy-jątkowej scenerii Festiwal zamienia sięw prawdziwa muzyczną ucztę.

Termin: od 21 lipca do 3 sierpnia 2014 rokuMiejsce: Kościół Pokoju w Świdnicy i inneWięcej: www.bach.plOrganizator: Świdnicki Ośrodek Kultury

Powyżej: koncert w Kościele Pokoju w Świdnicy.Obok: maszerujący podczas Święta Dzika sygnaliści.fot. (x2) archiwum Urzędu Miejskiego w Świdnicy

Page 29: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 29

www.przystanekd.pl

II Zjazd Wszystkich Świdniczan,wielkie spotkanie, która ma uczcić wkład

wszystkich pokoleń i wielu narodów Europyw budowę Świdnicy - miasta, które wyrosłona największych europejskich szlakach han-dlowych na Dolnym Śląsku. Miasta, którez uczestnictwa Polski w Unii Europejskiejuczyniło główny atut swojego rozwoju. Mia-sta, które nie zapomina o swoich mieszkań-cach, żyjących w najodleglejszych zakątkachEuropy i całego świata.

Termin: od 21 do 24 sierpnia 2014 rokuMiejsce: Rynek.Więcej: www.zjazdswidniczan.plOrganizatorzy: Urząd Miejski, ŚwidnickiOśrodek Kultury, Lokalna Organizacja Tury-styczna Księstwo Świdnicko-Jaworskie.

Święto Dzika i KarpiaDolnośląskiegoto cykliczna impreza na świdnickim ryn-

ku. Będą prezentować się myśliwi i leśnicyz Lasów Państwowych, sokolnicy i kolekcjo-nerzy sudeckich minerałów Sudetów. Zapla-nowano też degustację leśnych smakówi kuchni myśliwskiej - bigos z dzika i smalecz ogórkiem. Całą imprezę rozpocznie przej-ście korowodu członków kół myśliwskichi pracowników Lasów Państwowych.

Termin: 23 sierpnia 2014 rokuMiejsce: Rynek.Więcej: www.sok.com.plOrganizatorzy: Urząd Miejski, ŚwidnickiOśrodek Kultury

(wg,umś)

Page 30: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

30 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 31: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 31

www.przystanekd.pl

Kotlina Jeleniogórska jest miejscemszczególnym na kulturowej mapie Polski.Z jednej strony - wspaniałe krajobrazy Kar-konoszy i Rudaw Janowickich, a z drugiej -największe nasycenie w obiekty zabytkowe.I nie tylko ilość, ale przede wszystkim jakośći rozmaitość historycznych budowli nadająregionowi unikatowy charakter. To połącze-nie walorów naturalnego krajobrazu i dzie-dzictwa kultury materialnej podkreślajądodatkowo wspaniałe założenia parkoweotaczające najświetniejsze rezydencje. Krajo-brazowe parki, nierzadko połączone ze sobąhistorycznymi alejami, wtapiają się w natu-ralne wzgórza, lasy, polany i kotliny. Ta wy-jątkowa harmonia działań twórczych czło-wieka i naturalnego krajobrazu już pod ko-niec XVIII w. zyskała status miejsca wyjąt-kowego. Tu swoje rezydencje zakładałynajświetniejsze rody europejskie: Habsbur-gowie, Hohenzollernowie, Schaffgotschowie,Czartoryscy, Radziwiłłowie, książęta hescyi orańscy.

W okresie romantyzmu kotlina stała sięznanym miejscem turystycznym i uzdrowi-skowym. Przybywali tu artyści, miłośnicyprzyrody i podróżnicy z całej Europy,i Ameryki, m.in. Fryderyk Chopin, JohannWolfgang Goethe, John Quincy Adams.Urzeczeni krajobrazem malarze zakładali tukolonie i szkoły artystyczne. Do dziś może-

my podziwiać setki dziewiętnastowiecznychgrafik i obrazów przedstawiających krajo-braz i architekturę. Gdy w połowie XIX w.pruska rodzina królewska nabyła rezydencjew Karpnikach, Mysłakowicach i Wojanowie,swoją działalność w Kotlinie Jeleniogórskiejrozpoczęli najlepsi architekci i architekcikrajobrazu: Karl Friedrich Schinkel, Frie-drich August Stuler, Peter Joseph Lenne. In-tensywny napływ turystów sprawił, iżw całym regionie rozwijała się wspaniałaarchitektura uzdrowiskowa, rezydencjonalnai willowa.

Ten turystyczny i architektoniczny roz-wój został przerwany w czasie II wojnyświatowej, a szczególnie w 1945 r. Dotych-czasowi mieszkańcy musieli opuścić te tere-ny, a nowi przybysze w sercach i pamięcimieli zapisane pozostawione na wschodziekrajobrazy Podola, zachodniej Ukrainy czyLitwy. To nie sprzyjało ciągłości kulturowejmiejsca. Ale znacznie poważniejszym zagro-żeniem dla pozostawionej tu wielowiekowejspuścizny polskiej, czeskiej, austriackieji pruskiej okazały się względy politycznei ideologiczne. Obce kulturowo i ideowo za-bytki, które przetrwały działania wojennew stanie nienaruszonym, przez całe dziesię-ciolecia (poza nielicznymi wyjątkami) byłypozbawione należytej konserwacji i opieki.Zaowocowało to ogromnymi zniszczeniami.

Dziś odkrywana poniekąd na nowowspaniała spuścizna pokoleń jawi się jakowielkie wyzwanie konserwatorskie. Aby od-

FFeessttiiwwaall sszzttuukk nnaa DDoollnnyymm ŚŚlląąsskkuu

Festival dell'Arte w Pałacu Wojanów.fot. archiwum Pałacu Wojanów, 17 sierpnia 2013 roku

Page 32: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

32 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

szukać dawne założenia, osie i trasy widoko-we, aby ochronić i przywrócić do świetnościten wyjątkowy w Europie krajobraz kulturo-wy, należy zjednoczyć wysiłki wielu ludzii organizacji. Z całą pewnością należy konty-nuować prace, które w tym kierunku zaini-cjował kilka lat temu nieistniejący jużOśrodek Ochrony Zabytkowego Krajobrazu,kierowany przez dr. Andrzeja Michałowskie-go, a dziś kontynuuje Narodowy InstytutDziedzictwa w Warszawie. Nie jest to jedynainicjatywa w tej dziedzinie. Wiele działańpodejmują służby konserwatorskie, lokalnestowarzyszenia, związki i fundacje. Ale skalawyzwań, spowodowana skalą zniszczeń i za-niedbań, jest ogromna.

Występy polskich i zagranicznych filhar-moników, zdobywcy Grammy Włodka Paw-lika, Jerzego Stuhra, Krystyny Prońko,spotkania autorskie z poetami i prozaikami,wystawy malarskie i rzeźbiarskie – te i wieleinnych wydarzeń artystycznych składają sięna program III Festivalu dell’ Arte w DoliniePałaców i Ogrodów. Przez 8 sierpniowychdni w różnych obiektach Kotliny Jeleniogór-skiej będzie można uczestniczyć w święciesztuki zupełnie za darmo!

Festival dell’ Arte to jedyne w swoim ro-dzaju wydarzenie kulturalne. Letnie świętosztuki odbędzie się w malowniczej sceneriiarystokratycznych rezydencji dziewiętnasto-wiecznych. Tegoroczna edycja festiwaluzwiększa swój zasięg i obejmie kilka obiek-tów na terenie Kotliny Jeleniogórskiej. Pozacentrum festiwalowym w Pałacu w Wojano-

Festival dell'Arte w Pałacu Wojanów.fot. archiwum Pałacu Wojanów, 18 sierpnia 2013 roku

będzie się działo

Page 33: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 33

www.przystanekd.pl

wie, poszczególne wydarzenia zagoszczą w:parku krajobrazowym w Bukowcu, kościelepw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Te-atrze im. C.K. Norwida w Jeleniej Górzeoraz w Pałacu Pakoszów. W programie,obok koncertów muzyki klasycznej, pojawiłysię występy artystów jazzowych, spektakleteatralne, w tym wybitny monodram JerzegoStuhra „Kontrabasista”, spotkania poetyckieoraz wystawy rzeźby i malarstwa.

- Kotlina Jeleniogórska od dawnaprzyciągała artystów i podróżników.W okresie romantyzmu przyjeżdżali tuFryderyk Chopin, John Quincy Adams,Aleksander von Humboldt. Urzeczenikrajobrazem malarze zakładali koloniei szkoły artystyczne. Johann WolfgangGoethe w Pałacu w Ciszycy pisał „Fau-sta”, a Antoni Henryk książę Radziwiłłtworzył muzykę do tego dzieła. Festivaldell’ Arte to sposób na to, aby sztuka, li-teratura i muzyka powróciły do DolinyPałaców i Ogrodów – mówi Piotr Napierała,prezes Fundacji Doliny Pałaców i OgrodówKotliny Jeleniogórskiej.

1 5 sierpniaWiener Philharmoniker Dvorak Klavier QuintettKościół Najśw. Serca Pana Jezusa w Mysłakowicach

16 sierpniaCapella Bydgostiensis - dyr. Michał MaciaszczykKościół Podwyższenia Krzyża Św. w Jeleniej GórzeDozan FujiwaraArtystyczna Stodoła w Bukowcu

17 sierpniaOtwarcie wystaw i spotkania z artystamiM. Kubiak, R. Olbiński, R. Boettner-Łubowski, T. Ter-lecki, T. Urbanowicz, M. Stuhr, M. Sołdek, E. Folta, P.Kielan. W trakcie wystaw koncert Jacka Wójcickiego.

Festival dell'Arte w Pałacu Wojanów.fot. archiwum Pałacu Wojanów, 23 sierpnia 2013 roku

Mysłakowice- z Jeleniej Góry linia miejska nr 3- PKS w kierunku Kowar/KarpaczaBukowiec- z Jeleniej Góry linia miejska nr 3- PKS w kierunku Kowar/Karpacza do Kostrzycypotem na pieszo (ok. 30 min.)

Wojanów- z Jeleniej Góry linia miejska nr 1 1- linie miejskie nr 3, 20 i 33 do Łomnica Szkołapotem na pieszo (ok. 1 0 min.)

Pakoszów- z Jeleniej Góry linia miejska nr 9

Page 34: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

34 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Edicson Ruiz - kontrabasTomoko Takahashi - fortepianPałac WojanówŁukasz Pawlik z zespołem – koncert jazzowyArtystyczna Stodoła w Bukowcu

18 sierpniaWłodek Pawlik Trio – koncert JazzowyPałac WojanówJolanta Pawlik - fortepian, Karol Kozłowski – tenorPałac Wojanów

19 sierpniaBente KahanPałac WojanówFriedrich Hoericke – recital fortepianowyPałac Wojanów

20 sierpniaKrystyna ProńkoArtystyczna Stodoła w BukowcuOgień w nutach – Teatr NaszPałac Wojanów

21 sierpniaMonika Bohinec – sopranLech Napierała – fortepianPałac WojanówEwa Lipska – poezja, Anna Szałapak – śpiewPałac Wojanów

22 sierpniaNicola Frisardi – recital fortepianowyPałac WojanówRafał Podraza – spotkanie autorskiePałac WojanówSpektakl "Miedzianka"Teatr im. C. K. Norwida w Jeleniej Górze

23 sierpniaJerzy Stuhr – monodram "Kontrabasista"Teatr im. C. K. Norwida w Jeleniej Górze

24 sierpniaKoncert finałowy – Janoska EnsemblePałac PakoszówJerzy Stuhr – spotkanie z aktoremAukcja na rzecz Festivalu dell’ArtePałac WojanówFestival dell'Arte w Pałacu Wojanów.

fot. archiwum Pałacu Wojanów, 23 sierpnia 2013 roku

będzie się działo

Page 35: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 35

www.przystanekd.pl

Page 36: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

36 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 37: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 37

www.przystanekd.pl

Trasa Tanvald - Kořenov - Harrachovjest bez wątpienia jedną z bardziej interesu-jących linii kolejowych w Czechach. Odci-nek Tanvald - Kořenov jest poprowadzonyna terenie o pochyleniu aż 57 promili, z tegopowodu na pewnych odcinkach została uży-ta szyna zębata systemu Abta. Znajdują siętu też liczne tunele – Žďiarski, Desenski,Dolnopolubenski, Harrachovski i Poluben-ski – drugi najdłuższy jednotorowy tunelw Czechach liczący po przebudowie w la-tach 60. XX wieku 940 metrów (8 metrówwięcej niż wcześniej) oraz mosty i wiaduktyz najczęściej pokazywanym na zdjęciach mo-stem Izerskim, którym linia kolejowa prze-kracza dolinę rzeki Izery między Kořenovema Harrachovem.

Plany połączenia przemysłowych rejo-nów Liberca i Jablonca z pruskim Hirsch-bergiem (obecnie Jelenia Góra) pojawiły sięjuż w latach 70. XIX wieku. W 1888 rokuz Liberca do Jablonca nad Nisou ruszyłypociągi spółki Kolei Liberecko-Jablonecko-Tanvaldskiej. Później trasę przedłużono doLučan nad Nisou, a zaraz potem do Tanval-du, ostatecznie zaś - do pruskiej granicy.Jednocześnie kolej budowano po pruskiejstronie łącząc Hirschberg i Schreiberhau(obecnie Szklarska Poręba).

Odcinek z Tanvaldu do granicy państwawybudowano na przełomie wieków. Konce-sję wydano 15 grudnia 1899 roku. Prawiecały odcinek wyposażono w szynę zębatąsystemu Abta aż do dworca stacji granicznejw Grünthal (dziś Kořenov). Odcinek Tanvald- Grünthal otwarto uroczyście 30 czerwca1902 roku, a regularny ruch rozpoczął się1 lipca. W owym czasie realizwały go Au-striackie Koleje Państwowe na rachunekprywatnego właściciela wykorzystując trzyzębate parowozy oznaczone później w Cze-chach serią ČSD 404.0 z fabryki lokomotywwe Floridsdorfie. Pierwszy pociąg od stronypruskiej (obecnie polskiej) dotarł do Grün-thalu dopiero 1 października 1902. Urucho-miono też przewozy towarowe, przy czymdo pociągu doczepiano zawsze jeden "wido-kowy" wagon dla podróżnych.

W 1918 roku ruch, nadal na rachunekprywatnego przewoźnika, przejęły nowo-powstałe Czechosłowackie Koleje Państwo-we (ČSD) i realizowały go aż do pełnegoupaństwowienia kolei 1 stycznia 1930 roku.Cały czas prowadzony był duży transportmiędzynarodowy towarów, przede wszyst-kim węgla. Po Układzie Monachijskimw 1938 roku obsługę linii przejęły kolejeniemieckie (Deutsche Reichsbahn Gesell-

NNoossttaallggiicczznnee llaattoo nnaa ZZuubbaaččccee

Zabytkowa czechosłowacka zębata lokomotywa spalinowa T426.001 "odpoczywa" po przyprowadzeniu pociągu spe-cjalnego złożonego z zabytkowych wagonów typu Balm z Harrachova do Kořenova. To właśnie na stacji Kořenov,gdzie znajduje się też niewielkie muzeum izerskiej kolei zębatej, koncetruje się większość imprez organizowanychprzez Železniční společnost Tanvald. T 426.001 jest jedynym zachowanym jeżdżącym egzemplarzem tej serii.fot. Wojciech Głodek, 6 lipca 2013 roku

Page 38: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

38 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

będzie się działo

schaft). Do końca wojny dalej wy-korzystywano stare zębate paro-wozy serii 404.0 (oznaczone przezDRG jako 97.6).

W 1945 roku ruch znów przeję-ły ČSD i prowadziły przez pewienczas pociągi z Tanvaldu do Polub-nego (dziś Kořenova). PKP zaś pro-wadziły pociągi z Jeleniej Góry doprzystanku Strickerhäuser (pol.Tkacze, obecnie Harrachov Myti-ny), później jednak odcinek skróco-no do stacji Szklarska PorębaGórna (dawne Ober Schreiberhau).Po zakończonej w 1958 roku rewi-talizacji trasy ruch pociągów mię-dzy Harrachovem a Kořenovemwznowiono 1 października 1962 ro-ku wykorzystując do tego celu spa-linowe lokomotywy serii T 462.0wyprodukowane przez fabrykę lo-komotyw SGP Floridsdorf w liczbiezaledwie 4 egzemplarzy. W roku1959 w wyniku polsko-czeskiej wy-miany terenów przygranicznychstacja Tkacze znalazła się po cze-skiej stronie i przemianowano ją naHarrachov (osada została włączonado tego miasta jako osiedle Mytiny).Czeskie koleje naprawiły więc dal-szą część trasy łącznie z wcześniejgranicznym mostem Izerskim i 26maja 1963 roku przywróciły ruchpociągów do Harrachova.

Pod koniec lat 70. ze względuna dużą awaryjność lokomotywT426.0 znów pojawiły się pomysłylikwidacji trasy. Na szczęście do

Wnętrze zabytkowego wagonu serii Btx761 z których zestawione byłypociągi specjalne prowadzone z okazji 1 1 1 lat zębatej kolei izerskiej.Te czteroosiowe wagony o długości 1 8,5 metra wykonały zakłady Va-gónka Tatra Studénka (obecnie należące do koncernu Škoda). W la-tach 60. i 70. XX wieku oznaczono je serią Balm, a od 1 stycznia 2009roku serią 020. Ich maksymalna dopuszczalna prędkość to 90 km/h.Wejścia do wagonów znajdują się w 1 /3 i 2/3 długości wagonu. Nakońcach znajdują się drzwi umożliwiające przejście między kolejnymiwagonami w składzie oraz panoramiczne, zaokrąglone okna. Zostaływyprodukowane jako wagony doczepne do wozów motorowych serii820 i ostanie z nich wycofano z ruchu planowego w latach 2009-2012.fot. Wojciech Głodek, 6 lipca 2013 roku

Page 39: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 39

www.przystanekd.pl

Zabytkowa austrowęgierska lokomotywa parowa 310.01 34 na stacji w Kořenovie z pociągiem specjalnym do Harra-chova w trakcie obchodów 11 1 lat izerskiej kolei zębatej. Jest to tendrzak towarowy i manewrowy o układzie osi C,z silnikiem bliźniaczym na parę nasyconą o średnicy cylindrów 345 mm i skoku tłoka 480 mm, z rozrządem Allana-Tricka. Rozstaw osi skrajnych wynosi 2700 mm, z czego rozstaw między pierwszą a drugą osią wiązaną ma 1550 mm,a między drugą a trzecią - 1 1 50 mm.Te parowozy, serii 97 Cesarsko-Królewskich Kolei Państwowych produkowały wszystkie główne austriackie fabryki:Wiener Neustädter Lokomofivfabrik, Krauss w Linzu, StEG, Lokomofivfabrik Floridsdorf i Prvni českomoravska to-varna. Lokomotywy te, dostarczone w liczbie 228 sztuk, stały się typową serią na kolejach lokalnych Austro-Węgier.Poza Sudetami pracowały również w Galicji na Kolei Transwersalnej, obsługując np. odcinki lokalne Chabówka - Za-kopane czy Muszyna - Krynica.Po zakończeniu I wojny światowej większość z nich trafiła do nowych państw powstałych z rozpadu Austro-Węgier.Najwięcej, bo aż 133 sztuki - do Czechosłowacji, gdzie oznaczono je serią 310.0. Kolejne 5 sztuk, w tym widoczna nazdjęciu 310.01 34, trafiło do ČSD z kolei prywatnych.Warto wspomnieć, że w Polsce międzywojennej znalazło się 14 takich parowozów, z czego 12 było w służbie czynnejpod oznaczeniem TKh12. Po II wojnie światowej PKP nie użytkowało już żadnej maszyny tej serii, jedynie TKh12-6322 pracował w przemyśle - od 1945 roku w Hucie im. Karola Świerczewskiego w Zawadzkiem. Nie miał tyle szczę-ścia, co czeska maszyna, obecnie znajduje się w skansenie w Tarnowskich Górach w stanie nieczynnym.fot. Wojciech Głodek, 6 lipca 2013 roku

Page 40: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

40 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

będzie się działo

tego nie doszło, a stare lokomotywy zostaływymienione na nowe. Wtedy też, w 1977 ro-ku, wrócił do Kořenova zachowany nie-sprawny parowóz zębaty 404.003. Tymsamym stworzono podstawę do organizacjiletnich wystaw, które w latach 80. odbywałysię regularnie na dworcu w Kořenovie. Miło-śnikom kolei udało się zachować dwie uni-katowe lokomotywy zębate: sprawną T426.001 , która dziś służy do prowadzenia

"nostalgicznych pociągów" i uszkodzonąT426.003.

Po zmianach politycznych w 1989 rokudoszło do znacznego rozszerzenia działalno-ści muzealnej. W 1991 roku trasę ogłoszonokulturową i techniczną pamiątką, co jednaknie zapobiegło wielu dewastacjom. W 1997punkt kulminacyjny osiągnęły staraniao wstrzymanie ruchu na trasie Tanvald –Harrachov - od końca lutego zakazano ru-

Page 41: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 41

www.przystanekd.pl

chu pociągów na odcinku Kořenov - Harra-chov z powodu złego stanu mostu Izerskie-go. Jednak tutejsi kolejarze i miłośnicy koleinapisali list protestacyjny przeciwko likwida-cji ruchu na trasie, pod którym podpisałysię dziesiątki tysięcy ludzi z okolicy i bar-dziej odległych miejsc. Mimo to ruch zostałw końcu września wstrzymany. Okolicznemiasta i gminy założyły StowarzyszenieGmin Kolej Izerska (Jizerská dráha), które

dążyło do prywatyzacji i wznowienia ruchunie tylko na trasie Tanvald - Harrachov, aletakże Liberec - Tanvald - Železný Brodi Smržovka - Josefův Důl. W niecały rokpóźniej, 24 maja 1998 roku, ruch na trasieprzejął prywatny przewoźnik (obecne GWTrain Regio) wykorzystując wagony silniko-we serii 810 wynajęte od ČD. Jednak kolejeczeskie powróciły na tę trasę i od 27 grud-nia 201 1 w regularnym ruchu pasażerskimna czeskim odcinku Kolei Izerskiej pojawiłysię pierwsze dwa nowoczesne, szwajcarskiepojazdy szynowe Stadler Regio-Shutle RS1serii 840. Wozy te mają napęd na wszystkiecztery osie, więc bez problemu radziły sobiena najbardziej stromym odcinku trasy z Ta-nvaldu do Harrachova. Każdy z szynobusówotrzymał swoje imię. Pierwszy ochrzczono„Nisa”, pozostałe otrzymały nazwy od miastkraju libereckiego.

W 2003 roku założono Železniční spole-čnost Tanvald, którego misją stało się zacho-wanie i ochrona unikalnej kolei zębatejTanvald - Desna - Kořenov – Harrachov.Stowarzyszenie pracuje nad odbudową za-bytkowych lokomotyw i pojazdów szyno-wych oraz co roku organizuje licznenostalgiczne przejażdżki zabytkowych pocią-gów. Często docierają one też do SzklarskiejPoręby, stąd - mimo iż nie jest to już strictedolnośląska atrakcja - zdecydowaliśmy sięna jej opisanie. Dla wszystkich odwiedzają-cych polskie Karkonosze, a szczególnieSzklarską Porębę, imprezy organizowaneprzez Železniční společnost Tanvald mogąstanowić niezwykłą podróż w kolejowąprzeszłość. Także przejazd którąś z 6 parpociągów Szklarska Poręba Górna – Harra-

Page 42: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

42 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

chov/Kořenov obsługiwanych starymi wago-nami silnikowymi serii 810 przez GW TrainRegio stanowią atrakcję samą w sobie.

Sobota, 5 lipca 2014 rokuDen Zubačky, slet Singrovek

Trasy:• Tanvald – Kořenov i z powrotem• Kořenov – Harrachov i z powrotemPojazdy:• lokomotywa parowa 310.01 34• spalinowa lokomotywa zębata T426.0• wozy motorowe serii M240.0• wagony typu Balm, Balm Bistro i Ce

Niedziela 6 lipca 2014 roku120 let tratí Jablonec nad Nisou -- Tanvald a Smržovka - Josefův Důl,slet Singrovek

Trasy:• Tanvald – Jablonec n/Nisou i z powrotem• Smržovka – Josefův Důl i z powrotemPojazdy:• lokomotywa parowa 310.01 34• wozy serii motorowe M240.0• wagony typu Ce

Sobota 12 lipca 2014 rokuSobota na ZubačceDen železnice na Dolním Slezsku

Trasy:• Tanvald – Kořenov• Kořenov – Szklarska Poręba GórnaPojazdy:• spalinowa lokomotywa zębata T426.0• wozy motorowe serii M240.0• wagony typu Balm, Balm Bistro

Sobota 2 sierpnia 2014 rokuDen Norska na Zubačce

Wystawa modeli kolejowych, specjalny pociągPraha - Tanvald - Harrachov. W Kořenovie moż-liwość degustacji norweskiej kuchni.

Trasy:• Praha – Harrachov i z powrotem• Tanvald – Harrachov i z powrotemPojazdy• spalinowa lokomotywa T478.1 010• spalinowa lokomotywa zębata T426.0• wóz motorowy M240.056• wagony typu Balm, Balm Bistro

Sobota 23 sierpnia 2014 rokuBorůvková sobota na Zubačce

Specjalne pociągi oraz możliwość degustacji po-traw i przetworów z borówek w Kořenovie. Prze-jazdy zabytkowym autobusem z Kořenova doJizerki i Příchovic.

Trasy:• Tanvald – Harrachov i z powrotemPojazdy:• spalinowa lokomotywa zębata T426.0• wóz motorowy M240.056• wagony typu Balm, Balm Bistro

Sobota 27 września 2014 rokuBramborové ukončení sezónyna Zubačce s Krakonošem

Święto ziemniaka na stacji w Kořenovie. Specjal-ne pociągi oraz przejazdy zabytkowym autobu-sem z Kořenova do Jizerki i Příchovic.

Trasy:• Tanvald – Harrachov i z powrotemPojazdy:• spalinowa lokomotywa zębata T426.0• wóz motorowy M240.056• wagony typu Balm, Balm Bistro

(wg)

będzie się działo

Page 43: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 43

www.przystanekd.pl

Page 44: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

44 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 45: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 45

www.przystanekd.pl

„Jedlinka” (Tannhausen) odnotowana zo-stała po raz pierwszy w wieku XIII jakoosada drwali, która należała do księcia Bol-ka I, księcia jaworsko-świdnickiego. Miałtam znajdować się obronny gródek rycerski,spalony podobno przez Husytów w XV wie-ku. O tym jednak w dokumentach nie mawielu informacji, przez co pozostają niepo-twierdzone.

Jedlińskie dobra przez cały wiek XIVobejmowały nie tylko zamek, ale i młyny,tartaki, folusze i folwarki. Formalnie należa-ły wówczas do Grodna i były zarządzaneprzez jego kolejnych właścicieli: ReinhardaSchoffa (1 372); Friedricha von Czettritz (ok.1 504 r.); Christopha I von Hochberg z Zam-ku Książ (ok. 1 529); Mathiasa von Logau(1 542); Georga von Logau (1 595); cesarza

Rudolfa II (1 598); Bernharda barona Fünfkir-chen (ok. 1 602-1 61 1 ).

Często zatem włości zmieniały właści-cieli.

Na początku XVII wieku, pomiędzy ro-kiem 1600 a 1615 w miejscu, gdzie obecnieznajduje się pałac, zbudowano budynekzwany dworem. W tym też czasie Tannhau-sen zostało wydzielone z majątku Kynsburg- obecnie zamek Grodno (aczkolwiek niektó-re źródła twierdzą, że dopiero w roku 1723),a jego pierwszym niezależnym właścicielemzostał Heinrich von Kuhl, następnymi: Hein-rich von Kuhl und Cammeraw (1618) orazBaltzer von Kuhl (1 635).

Wprawdzie od współczesnego pałacudwór ów był znacznie mniejszy, jednak jużod samego początku niemałą rolę w jegofunkcjonowaniu odgrywał browar, znajdują-cy się w dworskich piwnicach. Produkcjapiwa od tego momentu na stałe związała się

PPaałłaacc ii BBrroowwaarr JJeeddlliinnkkaa --pprrzzeesszzłłoośśćć ii tteerraaźźnniieejjsszzoośśććJJoollaannttaa KKlluubbaa

Fragment maszyny browarniczej z fabryki BrautechnikJoh. Albrecht w Bruckmuehl w Bawarii zainstalowanejw Jedlince.fot. archiwum Browaru Jedlinka, 22 kwietnia 2014 roku

W tym numerze naszego Przystanku zapraszamy do Pałacu i Browaru w Jedlinie. Historiajednego właściwie nie istnieje bez historii drugiego, zaś ich losy stanowią odzwierciedlenieprzemian historycznych, jakim podlegał region, w którym się znajdują, na przestrzeni wie-ków. Artykuł powstał na bazie dostępnych informacji książkowych i internetowych. Przedewszystkim jednak inspiracją do jego napisania była udostępniona przez obecnych właści-cieli Browaru i Pałacu „Kronika Dominium i Pałacu w Jedlince”. Wszystkie cytaty w tek-ście pochodzą z tej właśnie kroniki.

Page 46: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

46 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

z historią pałacu. W „Kronice…” wzmiankao nim pojawia się dopiero przy opisywaniuprzenosin do Jedliny ówczesnego jej właści-ciela hrabiego Rzeszy Antona von Magnisw roku 1854. Odnotowano, że spotkał stanbudowlany Pałacu, browaru i budynkówgospodarczych w bardzo żałosnym stanie.(…)

Według „Kroniki…” dobra rycerskie Je-dlina mają udokumentowaną historię sięga-jącą roku 1613, w którym stanowiły onewłasność dziedzica i pana feudalnego Jedli-ny i Altendorf, pana na Kynsbergu (Grodnie)– Georga von Logau. W roku 1653 odnoto-wano nowego właściciela: barona Seher-Thossa, ale o nim – w dalszej części artyku-łu.

Po śmierci Baltzera von Kuhl dziedziczkądworu została jego córka Susanne von Kuhl,która wniosła je w posagu Hansowi vonSeyer (ew. Seyr) und Cammeraw w 1638 ro-ku. Po jego śmierci w 1650 roku właśnie onazarządzała dobrami przez kolejne 13 lat.Później Tannhausen zostało ponownie wcie-lone do majątku Grodno, zaś autonomię od-zyskało w roku 1666. To okres, kiedy teziemie przejęli bracia Hans Heinrich vonSeyer, Hans Carl von Seyer i Gottfried vonSeyer und Kuhner. Następnymi właściciela-mi Tannhausen byli Abraham von Czettritzund Neuhaus (ok. 1 703), a następnie feld-marszałek Hans Christoph baron von Seher-Thoss (w latach 1721 - 1 743, a nie – jak chceKronikarz – 100 lat wcześniej). Ten ostatni,

Page 47: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 47

www.przystanekd.pl

austriacki feldmarszałek, stał się wkrótcewłaścicielem ogromnych dóbr sięgającychpo Nową Rudę. Warto pamiętać, że to wła-śnie on uznawany jest za jednego z promoto-rów przemysłu węglowego na DolnymŚląsku. Miał dwie żony, z których druga -hrabina Charlotta Maximiliana pochodzącaz potężnego, skoligaconego z Habsburgamirodu von Pückler - przyczyniła się do po-wstania uzdrowiska Jedlina-Zdrój (wtedyBad Charlottenbrunn - Źródło Charlotty) na-zwanego tak na jej cześć. Ale o samymuzdrowisku i jego ciekawej historii napisze-my już innym razem.

Okres, gdy Jedlina znajdowała się w po-siadaniu von Seherr-Thossa, to okres wojenśląskich. Jak już wspomniano sam Hans

Christoph baron von Seher-Thoss był au-striackim feldmarszałkiem i w wojnach tychbrał czynny udział. Podczas pierwszej (1 740-1 742) Jedlina została sekwestrowana, a za-rząd nad majątkiem objął - spokrewnionyz właścicielem - pruski pułkownik, hrabiavon Tuches. Druga wojna śląska (1 744-1 745)w historii posiadłości zaznaczyła się prze-marszem pokonanych, wycofujących siępruskich żołnierzy oraz kilkudniowym po-bytem w pałacu króla i księcia. W czasietrzeciej wojny śląskiej (1 756-1 763) pałac zo-stał przeznaczony na kwaterę główną gene-rała Joachima von Zieten. Jego wizyta orazwcześniejsza Fryderyka II Wielkiego pod-niosły rangę obiektu.

Po śmierci feldmarszałka von Thoss ma-jątek przez długie lata pozostawał we wła-daniu rodziny von Pückler. Kolejniwłaściciele dworu nie przydawali mu za-szczytów. W latach 1834-1 838 Tannhausennależało do Banjamina Rothenbach z Wro-cławia, dawnego zagrodnika omłóckowego,a później przez pięć lat zarządzała nim jegożona. O samym Rothenbachu czytamyw „Kronice. . .” , że nabył Dominium Jedlinaza wygraną na jakiejś wielkiej loterii. Cieka-wą historię, w której znajduje się m.in. pała-cowy browar, odnotowuje Kronikarz natemat śmierci Rothenbacha, pisząc: Do szyb-kiej [jego] śmierci (. . .) przyczyniła się zgu-ba jakiejś srebrnej łyżeczki, która pojakiejś kolacji zniknęła z pańskiej zasta-

Pochodzący ze zbiorów Pałacu w Jedlince obraz, naktórym możemy zobaczyć, jak baron von Seherr-Thoss"utworzył" dzisiejsze uzdrowisko w Jedlinie-Zdroju, bu-dując nad źródłem wód mineralnych studnię i nazywa-jąc je "źródłem Charlotty" (Charlotten Brunn).fot. archiwum Browaru Jedlinka

Page 48: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

48 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

wy srebrnej. Na nieszczęście podejrzeniekradzieży padło na pełniącą nadzór nadzastawą srebrna (. . .) służącą. Wezwanaze względu na brakującą łyżeczkę narozmowę przez Panią Rothenbach dziew-czyna broniła swoje niewinności. Oburzo-na tym Pani Rothenbach ukarałapochopnie dziewczynę, która wtedy pła-cząc pospieszyła do swego ojca ciesli Hil-debranda w Sophienau (polski Suliszów,obecnie część Jedliny-Zdroja położonamiędzy stację kolejową a centrum –przyp.red.), opowiedziała mu cały przypa-dek, zapewniając go o swej niewinności.Cieśla w najwyższym stopniu oburzonyprawdopodobnie niezasłużonym [tak

złym] traktowaniem swojej córki, podążyłnatychmiast do Jedliny, wziął jednaknajpierw wzmocnienie w miejscowympańskim browarze, a potem poszedł po-ruszony emocjami do Pałacu i uzyskałtakże dostęp do Pana Rothenbach, którywtedy właśnie znajdował się w [swoim]gabinecie, [gdzie] (. . . ) na ścianie wisiałabroń myśliwska. Hildebrand, weteranwojny wyzwoleńczej (. . .) zażądał prawdo-podobnie w nie całkiem godnych słowachod Pana Rothenbacha usprawiedliwieniasię, ewentualnie słowa honoru w związ-

Pałac Jedlinka posiada ciekawą kolekcję historycznychdokumentów.fot. archiwum Pałacu Jedlinka

Page 49: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 49

www.przystanekd.pl

ku nienależnego ukarania jego córkiprzez Panią Rothenbach. Kiedy Rothen-bach zażądał opuszczenia jego pokojuprzez Hildebranda z aluzją do wiszącejna ścianie i załadowanej broni myśliw-skiej, Hildebrand pozwolił sobie ze zbyt-nim pośpiechem porwać się ze słowami:'Panie Rothenbach, w 1813 i 1814 nie ba-lem się Francuzów, a tym mniej będę siębał Pana'. Pan Rothenbach (. . .) chwycił zazaładowaną broń, przystawił ją do prze-ciwnika stojącego obok drzwi do pokojui padł strzał. Hildebrand śmiertelnie tra-fiony przewrócił się (. . .). kiedy tylko tenwypadek stał się głośny we dworze, wewsi i w Sophienau, nastąpiło straszliwezbiegowisko na dziedzińcu Pałacu. Miesz-kańcy Jedliny i Sophienau śpieszyli z wi-dłami i cepami i zamierzali przygwałtownych żądaniach o Rothenbacha,ponieważ ten nigdzie się nie pojawiał, si-

łą wtargnąć do Pałacu. Kiedy jednakpodniecony tłum po długich hałasachi krzykach przed Pałacem (. . .) swojego ce-lu nie osiągnął, (. . . ) nastąpiło (. . .) ochło-dzenie nastrojów (. . .). Kiedy tylko tłumludzi się rozproszył, zaczęto szukać PanaRothenbach we wszystkich pokojach, alenie potrafiono go znaleźć. W końcu podługich poszukiwaniach odkryto panaPałacu na najwyższym strychu – pralni,ale on już chylił się przed ziemskimi sę-dziami. Ot, tyle kronika.

Pozostawiony pani Rothenbach mająteknie pozostał długo pod jej rządami, bo poprostu nie podołała opiece nad nim i w 1843roku powierzyła zarząd nad dobrami ekono-mowi Hermanowi Menzelowi. Kolejnym jego

Tanki z maszyny browarniczej z fabryki BrautechnikJoh. Albrecht w Bruckmuehl w Bawarii zainstalowanejw Jedlince.fot. archiwum Browaru Jedlinka, 22 kwietnia 2014 roku

Page 50: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

50 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

właścicielem został radca intendentury En-gels (1 855), zakupiwszy całość – jak czytamyw „Kronice. . .” - za 90 tys. talarów, a wkrótcepotem przeszedł w ręce jego brata - Fritza,komendanta policji w Charlottenbrunn, gdyżsam Engels wyjechał do Ameryki.

Powiew świeżości i oryginalności wniósłnastępny właściciel Tannhausen: Carl Kri-ster, który kupił posiadłość za cenę 105 tys.talarów w dniu 8 sierpnia 1861 roku.

Krister był postacią barwną. Urodził się3 marca 1801 r. w Nysie. Osiągnąwszy od-powiedni wiek, przeprowadził się do Gery(Turyngia), gdzie uczył się fachu - przez 5lat terminował w fabrykach porcelany.W 1825 roku przybył do Wałbrzycha,

w którym to mieście znalazł zatrudnieniew działającej od 5 lat fabryce Rauscha.Szybko jednak zaczął myśleć o uniezależnie-niu się od pracodawcy i po 6 latach, w 1831roku, wydzierżawił fabrykę Hayna. Tak roz-poczęła się produkcja w ramach Krister Po-rzellan Manufaktur (KPM), współcześnieznaną jeszcze jako Fabrykę Porcelany„Krzysztof”. Szybko się rozwijała – w kolej-nych latach (1 834 oraz 1836) Krister wykupiłobie śląskie fabryki fajansu - Hayna i Rau-scha, przestawiając ich produkcję na porce-lanę. Rozwój firmy wiązał się ze wzrostemzatrudnienia - w 1850 roku przemysłowiec

Odtworzone historyczne wnętrza Pałacu Jedlinka.fot. archiwum Pałacu Jedlinka

Page 51: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 51

www.przystanekd.pl

zatrudniał 800 osób, a w 1859 już 1500. Zna-ny był z troski o pracowników, czego wyra-zem było m. in. utworzenie kasy chorychi wdów, domu starców i sierot oraz założe-nie fundacji, która otrzymała nazwę od jegonazwiska.

Parę słów warto poświęcić Kristerow-skiej porcelanie, tak innej od wówczas spo-tykanych. Porcelana z KPM była prosta,z niewielką ilością zdobień, które malowanojednak bardzo dokładnie. Motyw przewodnistanowiły kwiaty, ale stosowano równieżśląskie zamki i krajobrazy. Wysoka jakośći staranne wykonanie zdobywały uznanie nawystawach – KPM otrzymała liczne nagrodyi medale.

Sam Krister również był coraz bardziejznaną i znaczącą osobistością. W 1862 rokuzostał mianowany Królewskim Radcą Han-dlowym.

Tannhausen za czasów Kristera uległacałkowitej przebudowie. Barokowy budynek

rozebrano prawie do fundamentów i prze-kształcono go w klasycystyczny pałac, zmia-nie uległ również wystrój wnętrz.

W tym czasie również poważnej przebu-dowie uległy budynki, które okalały pałaco-wy dziedziniec. Przede wszystkim wyburzo-no zabudowania gospodarcze (prawdopo-dobnie z wyjątkiem, nieistniejącego już, bu-dynku bramnego). W ich miejscu postawio-no dwie oficyny mieszkalne, z których jednamieściła browar z dużą salą i tarasem wido-kowym. Wybudowano także wozownię orazstajnię i oborę, w których prowadzone byłowzorcowe gospodarstwo hodowlane. Wartoodnotować, że pochodzące z tego przypała-cowego folwarku mleko (krowie, ale i kozie)

rodzaj: lagerstyl: niemiecki pilsner, metoda: dolna fermentacjakolor: złoty, ekstrakt: 1 2,5%pierwsze wybicie 28 marca 2014

Zdjęcie Carla Kristera, jednego z właścicieli Jedlinki,pochodzące z albumu "Dawny Wałbrzych w ikonogra-fii" wydanego przez Muzeum Okręgowe w Wałbrzychu.źródło: www.dolny-slask.org.pl

Page 52: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

52 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

wykorzystywane było do słynnychkąpieli mlecznych oferowanych przezuzdrowisko.

Lata 1862-1 874 wskazane zostaływ „Kronice…” jako ważny okres dlamajątku, a przy okazji – kurortu.Wówczas pałac, browar, dom dlaurzędników i dla służby, stodołyi obory zostały zburzone i od pod-staw zbudowane (…), w nowocze-snym, odpowiadającym swymczasom stylu na obszarze stojącychbudynków. Browar i sala taneczna,która ze względu na długotrwającezakłócenie spokoju z powoduurządzania zabaw tanecznych po-winna zostać przeniesiona wg pla-nu panów z pańskiego dworu dobudynku sołectwa w Jedlinie Śred-niej, została teraz (…) w nowymbrowarze, razem z tym browarempod jednym dachem. Na dachu bro-waru wznosiła się mała, ładnawieżyczka z porcelanową głowicąi metalową chorągiewką przesuwa-

jącą się na wietrze, na której znalazłysię inicjały właściciela – C.K. Za północ-ną stroną browaru Krister nakazał utwo-rzenie ogrodu z miejscem dla muzykówdla organizacji tam koncertów oraz (…)ustawiono tam letnią altanę dla gości (…).

W 1880 roku majątek doczekał się no-wego właściciela, którym został Arthur vonKlitzing z Prus Zachodnich. Nowy właścicielniespecjalnie jednak dbał o własność.W okresie, gdy von Klitzing władał Jedli-ną, m. in. przestała działać gazownia, przezco i pałac, i browar wyposażono w … lampy

Plan Jedlinki z około 1850 roku przedstawiający w cen-trum zespół pałacowy przed kristerowską przebudową.

źródło: www.dolny-slask.org.pl

1 - pałac2 - browar z salą taneczną3 - mieszkanie dzierżawcy4 - przejazd północny5 - leśniczówka6 - browar7 - obory8 - dom owczarza9 - stajnie10 - stodoła

1 1 - gnój1 2 - obornik13 - gołębnik14 - stawy15 - schody16 - staw parkowy17 - piwnica lodowa18 - ogród kuchenny19 - budynek z sikawką20 - dom profesorów

Page 53: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 53

www.przystanekd.pl

oliwne. Jednak i innych dóbr zaczęło w pa-łacu brakować: wszystko, co tylko było za-wsze z przedmiotów, które upiększałypański dwór, a tylko jakoś mogły byćuznane za zbyteczne, były usuwanei sprzedawane; nawet zegar na wieży naszczytowym frontonie domu urzędnikówrazem z mechanizmem nie został oszczę-dzony. Dobra pałacowe ubożały do 1 dniawrześnia 1889, kiedy to za cenę 375 tys. ma-rek zakupił je Gustaw Böhm, rotmistrzw kawalerii pruskiej. Długi okres władaniapałacem (do 1930 roku) zaowocował rów-nież wieloma zmianami, z których dużaczęść pozostała do czasów współczesnych.Od razu po dokonaniu zakupu zdecydowałsię na przeróbkę wnętrz pałacu. Objęła onaparter, część pomieszczeń pierwszego piętrai całe lub część piętra drugiego. Wystrójwnętrz uległ uproszczeniu, Böhm usunął

wiele ozdobnych elementów architektonicz-nych. W skrzydle północnym zainstalowanonowe urządzenia sanitarne, a pochodzącez roku 1862 oświetlenie gazowe zastąpionoelektrycznym. W kilka lat później wstawionosecesyjny piec kaflowy do sali obok scho-dów. Jedynie ciąg pomieszczeń od stronyogrodu o neoklasycystycznych dekoracjachzostał praktycznie nienaruszony.

Okres rozwoju pałacu i wzrostu fortunyKristera to czasy rozwoju turystyki. W 1904roku doprowadzono tu linię kolejową zeŚwidnicy – dodajmy: linię przepiękną, którastanowiła nowatorski jak na owe czasy kie-runek inwestycji – w infrastrukturę tury-styczną. Na tłumnie przybywających doJedliny gości czekały liczne gospody. Naj-

rodzaj: lagerstyl: piwo ciemne, metoda: dolna fermentacjakolor: rubinowy, ekstrakt: 1 2,2%pierwsze wybicie 29 marca 2014

Stara reklama browaru w Tannhausen (Jedlince).źródło: archiwum Browaru Jedlinka

Page 54: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

54 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

bardziej znaną była bez wątpienia znajdują-ca się w przypałacowym browarze.

Od 1867 browarem zajmował się jegodzierżawca – piwowar Hermann Schael. Pośmieci w roku 1892 warzeniem piwa zajęłasię wdowa po Schaelu, a pomagał jej do-tychczasowy kierownik browaru.

Sam browar w 1892 r. został poddanypracom remontowym.

Kolejne lata, mimo historycznych zawiro-wań, upływały spokojnie. Pracowano w po-lu, na roli, obchodzono święta i rocznice,śluby, narodziny dzieci, wnucząt. . . W lipcu1895 roku jednym z ciekawszych wydarzeńbył synod w Jedlinie, przez co pałac, domurzędniczy i browar udekorowane zostały

odświętnymi girlandami i wieńcami. Sierpieńnatomiast przyniósł wizytę świdnickiego ba-talionu piechoty i w związku z tym w bro-warze na 8 dni zakwaterowano 18 mężczyznz tego batalionu. W latach kolejnych browarnadal był areną ważnych pałacowych wy-darzeń: w roku 1900 zorganizowano w nimkiermasz (kupiec Warmbt), w lutym rokunastępnego odbył się tam męski wieczórpiwny. Być może to z powodu licznych, nie-wątpliwie hucznych, obchodów, w marcurunął w ogrodzie piwnym mur okalającyogród.

Kolekcja porcelany z różnych okresów stanowi częśćekspozycji w Pałacu Jedlinka.fot. archiwum Pałacu Jedlinka

Page 55: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 55

www.przystanekd.pl

Lata pierwszej wojny światowej nie za-kłóciły zbytnio pałacowego życia; znalazływyraz przede wszystkim w mniej uroczy-stym świętowaniu wszystkich okazji. Jednakw jej konsekwencji, po urzędowej konfiska-cie miedzianych kotłów z wyposażeniawnętrz browaru, zakład musiał przerwaćdziałalność. Wojna, która we wszystkichdziedzinach życia ludzkiego rozstrzygachciwą ręką chwyta za ludzkie życie,również okrywa swoją ręką niektóreofiary, które zostały na miejscu. „Prze-trwać!” słyszy się wszędzie i żeby to„przetrwać” umożliwić, dominium odda-ło jako ofiarę wojenną dzwonki z brązuz zegara na wieży. Dzięki jego metalo-wych ust, które latami dni i godzinyoznajmiały, zamilkły. Zostały zastąpioneprzez dzwonki żelazne, które przysłałagisernia Rudolfa Warmbta z Wałbrzycha.Oczywiście pięknem dźwięku te metalo-we dzwonki nie dorównują tym z brązuna wieży skonfiskowanym 17 lipca z fol-warcznego browaru. W podobny sposóbprzebiegły urzędowe konfiskaty miedzia-

nych kotłów z wyposażenia browaru. Tenie zostały zastąpione, ponieważ zakładbrowarniczy w folwarku jak i gorzelniaprzerwały działalność zarówno z powo-dów technicznych jak i również ciężkoodczuwanych skutków wojny. W okresiemiędzywojennym browar był świetlicą ludo-

wą, gdzie już nieprodukowane, ale tylkosprzedawano piwo.

Lata wojenne jednakwniosły nieco smutku

rodzaj: lagerstyl: marcowe, metoda: dolna fermentacjakolor: bursztynowy, ekstrakt: 1 3,7%pierwsze wybicie 5 kwietnia 2014

Pocztówka z pozdrowieniamiz Tannhausen (Jedlinki) z 1928roku. Za drzewami po prawejwidać pałac, a po lewej fragmentbudynku browaru - obecnie po-zostającego w ruinie. Nowy bro-war i hostel powstały w znaj-dującym się obok budynkupostawionym na nowo.źródło: www.dolny-slask.org.pl

Page 56: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

56 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

Page 57: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 57

www.przystanekd.pl

w pałacowe życie (m.in. z uwagi na fakt, żenie wszyscy członkowie rodziny wróciliz walk), umacniając jednak więzi rodzinne.To wyraźnie znalazło swoje odzwiercie-dlenie przez to, że w Boże Narodzenie1920 roku w Pałacu Jedlina została zwo-łana rada rodzinna, która zadecydowałao przyjęciu herbu rodzinnego. Na doku-mencie założycielskim herbu rodzinnegoumieszczono datę 30 grudnia 1919. Tenherb rodzinny wygląda następująco: jo-dła z mocnymi korzeniami (z aluzją donazwiska ówczesnych właścicieli Jedliny[aluzja była raczej do miejsca zamieszka-nia, bo niemieckie Tannenbaum to wła-śnie Jodła – przyp. red.]), która dzieli herbna 2 części w śląskich kolorach na lewobiały, na prawo żółty. Jodła ma 3 gałęzie(odpowiadają trzem odnogom męskim ro-dziny). Na lewej, białej części herbu,skrzyżowana kosa i laska górnicza wska-zują na ówczesny rodzaj interesów głowyrodziny Böhm, na rolnictwo i górnictwo.

W roku 1930 majątek przejęli spadko-biercy Böhma, którzy prawdopodobnie wy-dzierżawili część budynków niemieckiejorganizacji NSV (NationalsozialistischeVolkswohlfahrt, czyli Narodowosocjalistycz-na Opieka Społeczna). Inne źródła podają,że zrobił to jeszcze u kresu życia sam Böhm.

Następnie do pałacu wprowadziła się ŚląskaWspólnota Przemysłowa nadzorująca budo-wę projektu „Riese” w Górach Sowich. Kro-nika wydarzenia tamtych lat opisuje kolejnojako: w 1941 roku pertraktacje z DAF (Deut-sche Arbeitsfront, niemiecki związek zawo-dowy, działający pod nadzorem NSDAP,łączący robotników i pracodawców „Nie-miecki Front Pracy” - przyp.red.) – by pałac,park i budynki browarniane mogły byćsprzedane na Reichsschule (szkoły po-wszechnej o narodowosocjalistycznym cha-

rodzaj: pszenicznestyl: piwo pszeniczne, metoda: górna fermentacjakolor: złoty, ekstrakt: 1 2,6%pierwsze wybicie 6 kwietnia 2014

Fragment arkusza Bad Charlottenbrunn z niemieckiej mapy topograficznej z 1939 roku w skali 1 :25 000 (skala naprzedruku ok. 1 :21 000). Mapy w tej serii ukazywały się też po zakończeniu wojny i obejmowały dawne terytoria nie-mieckie należące wtedy już do Polski. Na mapach umieszczano adnotację, że są to tereny "pod polską administracją".Kolorem zaznaczono zabudowania zespołu pałacowego w Jedlince. Na żółto budynek browaru, na czerwono - pozo-stałe zabudowania. Na lewo widać dzisiejszą linię kolejową z Wałbrzycha do Kłodzka i Bad Charlottenbrunn Bf(obecna stacja Jedlina-Zdrój). Co ciekawe, na północ od zespołu pałacowego również widać tory kolejowe i Bf Tann-hausen Charlottenbr. - nieistniejącą dziś stację kolejową na nieczynnej linii z Jedliny-Zdroju do Świdnicy.źródło: Archiwum Map Zachodniej Polski / Wydział Nauk Geograficznych i Geologicznych Uniwersytetu AdamaMickiewicza w Poznaniu

Page 58: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

58 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

rakterze, najbardziej znana była w Feldafingi uczęszczał do niej m.in. syn Martina Bor-manna – przyp.red); 1 943 – pojawienie sięNSV, która kupiła majątek za cenę 360 tys.marek: 30 czerwca 1943 nastąpiło przyję-cie propozycji sprzedaży przez NSV przedsądem we Wrocławiu, w związku z czymsprzedaż Pałacu i Parku oraz budynkubrowaru oraz budynku przy bramie stałosię ważne. 54 lata rodzina Böhm miałatutaj w tych wspaniałych pomieszcze-

niach jej małą ojczyznę, swoje radościi cierpienia. Teraz dla dobra ogółu zosta-ły one zamienione w szpital.

Jednak że nie szpital tam będzie, przeko-nano się już niebawem: w kwietniu 1944 ro-ku miejsce NSV zajęła organizacja TODT(utworzona w 1938 w nazistowskich Niem-czech organizacja mająca za zadanie budowęobiektów wojskowych, kierowana początko-wo przez Fritza Todta).

Po wojnie do Jedliny Zdrój włączona zo-stała Jedlinka (dawne Tannhausen). Niestetyupadła rola uzdrowiska i funkcja turystycznamiejscowości, a pałac stracił na znaczeniu.O browarze wówczas już nikt nie pamiętał.

Po wojnie w pałacu mieściło się Towa-rzystwo Przyjaciół Dzieci, służył również ja-

Warzenie piwa w browarze w Jedlince.fot. (x7) archiwum Browaru Jedlinka, 22 kwietnia 2014 roku

Browar Jedlinkaul. Zamkowa 8, 58-330 Jedlina-ZdrójGodziny otwarcia restauracjiwtorek - piątek: 1 4-22 • sobota - niedziela: 1 2-23Zawiedzanie pałacukwiecień - wrzesień: 1 0-1 8 • październik - marzec: 8-1 610 zł, ulgowy 7 złwww.jedlinka.pl

Page 59: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 59

www.przystanekd.pl

Page 60: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

60 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

Page 61: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 61

www.przystanekd.pl

Page 62: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

62 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ludzie i miejsca

ko dom kolonijny. W latach 1948-1954 mie-ścił się w nim Dom Dziecka, a od 1967 rokupałac i oficyny użytkowały Głuszyckie Za-kłady Włókiennicze Przemysłu Terenowego"Piast" w Głuszycy. Kolejne lata: 1 976-1992 toczas gospodarowania w pałacu i należącychdo majątku budynkach rolniczej SpółdzielniProdukcyjnej im. XXX-lecia Dolnego Śląska.Jak wiele innych, tak i ta spółdzielnia po za-początkowanych w roku 1989 przemianachustrojowych upadła, a całość majątku prze-jęła gmina. Obecnie Pałac Jedlinka znajdujesię w rękach prywatnych i odzyskuje dawnyblask. W ostatnich latach pojawił się projektponownego reaktywowania przypałacowegobrowaru przez obecnych właścicieli obiektu.A od tego roku odwiedzający uzdrowiskoi okoliczne góry turyści znowu mogą cieszyćsię smakiem przypałacowego piwa, warzo-nego w tamtejszym browarze.

Browar w Jedlince to pierwszy w Polscebrowar z hostelem na piętrze. To układ ty-powy na przykład dla klasycznych zajazdóww Bawarii, w których na dole znajduje sięrestauracja, gdzie serwuje się piwo i jedze-nie zwykle towarzyszące piwu, a na górzeznajdują się pokoje gościnne.

W Jedlince na parterze znajduje się mi-nibrowar o możliwej produkcji rocznej35 tys. litrów oraz karczma piwna na 55osób, a na piętrze hostel z 35 łóżkami w po-kojach 2 i 3 osobowych. Maszyny sprowa-dzono 17 stycznia 2014 roku z fabrykiBrautechnik Joh. Albrecht w Bruckmuehlw Bawarii. Komplet składa się z warzelnio pojemności 300 litrów, otwartego fermen-tatora o pojemności 6000 litrów oraz 4 tan-kofermentatorów o pojemności 6000 litrów

Pociągiem z/do Wrocławia• z przesiadką w Wałbrzychu Głównym (3)od 2 godz. do 4 godz. , 1 8,60 zł• lub Kłodzku (2)ok. 3 godz. , 23,60 złPociągiem z/do Jeleniej Góry• z przesiadką w Wałbrzychu (3)od 1 godz. 1 5 min. do 2 godz. 40 min, 1 3,50 złPociągiem z/do Wałbrzycha• połączenia bezpośrednie (4)ok. 1 2 min., 4,40 złAutobusem z/do Wałbrzycha• miejska linia nr 5 - średnio co godzinę• prywatne busy - średnio co godzinęok. 1 5-20 min., 3-5 zł

Na pieszo z/do WałbrzychaWyjątkowo w ramce "komunikacyjnej" polecamywariant pieszy. Bardzo urokliwy szlak prowadziz dworca Wałbrzych Główny przez Zamkową Górę.Szlak żółty i niebieski, 7 km, ok. 2 godz. , przewyż-szenie ok. 300 m. Droga zdecydowanie łatwa, jedy-ne strome podejście do ruin zamku Nowy Dwór.Mniej zaawansowani turyści mogą z niego przy złejpogodzie (ślisko) zrezygnować obchodząc wzgórzez zamkiem zielonym szlakiem rowerowym.Na zdjęciu fragment ruin zamku Nowy Dwór z XIII-XIV wieku (nazwywanego też Ogorzelec) na stożko-wej i skalistej Zamkowej Górze (618 m n.p.m.) napołudnie od Podgórza - dzielnicy Wałbrzycha.

fot. Wojciech Głodek, 21 czerwca 2014 roku

Page 63: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 63

www.przystanekd.pl

każdy. Uruchomienie browaru oraz opraco-wanie receptur zostało powierzone przezwłaściciela browaru prawdziwemu profesjo-naliście i artyście sztuki piwowarskiejKrzysztofowi Ozdarskiemu, który ma 12 let-nie doświadczenie w przemysłowych browa-rach: Ciechanów oraz Warszawskim, a takżeorganizował i prowadził duże browary re-stauracyjne Bierhalle, gotował także pierw-szą warkę na wielkim statku wycieczkowymAidablu, a jego piwa zdobywały liczne na-grody.

Za udostępnienie materiałów redakcja dziękuje panuBogumiłowi Ledzie i pani Paulinie Sałamadze.

MMaasszz cciieekkaawwąą hhiissttoorriięę -- nnaappiisszz!!

Może w Twojej rodzinie żywe są wspomnieniaodbudowującego się po wojnie Dolnego Śląska?

A może większe emocje wywołują te, któredotyczą kolejnych dziesięcioleci: lat 60. , 70. , 80. . . .

Wszystkie są ważne, bo współtworzą nasząwspólną historię, o której chcemy pamiętać.

Przystanek Dolny Śląskskrytka pocztowa 2388, 50-1 31 Wrocław 3

1100%% rraabbaattuu nnaa ppoobbyytt ww ddoommuu WWEERRAANNDDAA ww SSzzkkllaarrsskkiieejj PPoorreebbiiee

Page 64: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

64 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 65: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 65

www.przystanekd.pl

W tym odcinku napiszemy o kształtowa-niu się siatki połączeń międzynarodowychna Dolnym Śląsku na przestrzeni lat. Przyto-czymy historię kilku najważniejszych pocią-gów europejskich przemierzających niegdyśnasze województwo, takich które w najbliż-szym czasie do rozkładu jazdy na pewno niepowrócą.

Przenieśmy się najpierw do roku 1961 .Dokładnie 26 maja tego roku na stacji War-szawa Wschodnia swoje kursowanie rozpo-czął międzynarodowy pociąg pośpieszny"Bohemia" relacji Warszawa Wschodnia –Praha Hlavní Nádraží. Początkowo pociągkursował przez Sochaczew, Kutno, ale jużrok później zmieniono jego trasę na Łowicz.I tak pociąg pośpieszny "Bohemia" relacjiWarszawa Wschodnia – Praha HlavníNádraží kursował przez Łowicz, Łódź Kali-ską, Sieradz, Kalisz, Wrocław, Kłodzko, Mię-dzylesie, Pardubice aż do grudnia 2005 roku,kiedy to został wykreślony z rozkładu jazdyna zawsze.

Było to pierwsze w historii powojennejPolski połączenie kolejowe łączące Warsza-wę ze stolicą Czechosłowacji i jedyne do ro-ku 1968 połączenie naszej stolicy z KotlinąKłodzką. Najlepszy okres kursowania tegopociągu przypada na lata 1970-1989. Towłaśnie w tym okresie pociąg ten stał się al-ternatywą dla kursującej już obecnie "We-łtawy", pociągu międzynarodowego jadącegoz Pragi do Moskwy przez Katowice. Ponie-waż doczepiono mu wagony tej samej relacjijadące po jego trasie przez Wrocław. Swegoczasu był to jeden z najbardziej nowocze-snych pociągów międzynarodowych, jedenz niewielu dostępnych w komunikacji krajo-wej na odcinku Międzylesie – Warszawa,a zarazem najdłużej kursujący po DolnymŚląsku międzynarodowy pociąg pośpieszny.

Frekwencja w tym pociągu była zazwy-czaj tak duża, że już we Wrocławiu częstotrzeba było dostawiać dodatkowe wagony,a zatrzymując się w mniejszych miejscowo-ściach pociąg zwyczajnie nie mieścił się

HHii ss tt oorr ii aa kkoo ll ee ii nnaa DDoo llnnyymm ŚŚll ąąsskkuu

PPoocciiąąggii mmiięęddzzyynnaarrooddoowweeGGrrzzeeggoorrzz OOlleeśś

Kamieniec Ząbkowicki to stacja węzłowa w 71 ,886 km linii Wrocław - Międzylesie i w 177,220 km linii Katowice -Legnica oraz początkowa dla nieczynnej linii do Złotego Stoku. Ruch pasażerski jest niewielki w porównaniu do tego,co było kiedyś. Pierwszy pociąg dotarł do Kamieńca Ząbkowickiego z Wrocławia 8 czerwca 1873 roku. Rok później,dzięki doprowadzeniu torów magistrali podsudeckiej z Ząbkowic Śląskich, stacja stała się węzłową. W okresie PRLkrzyżowały się tu dwa duże ciągi komunikacyjne: z Wrocławia (i centralnej Polski) do Międzylesia (i dalej do Czech)oraz z Jeleniej Góry/Legnicy do Katowic/Krakowa. Obecnie ten drugi kierunek jest prawie niewykorzystywany, kur-suje zaledwie kilka par pociągów o znaczeniu lokalnym relacji Kłodzko - Legnica. Zapowiadane w tym roku wzno-wienie ruchu w kierunku z Kamieńca do Nysy i Kędzierzyna nie udało się - zamiast pociągu kursuje weekendowapara interREGIObusów.fot. Wojciech Głodek, 1 6 czerwca 2013 roku

Page 66: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

66 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

w peronach ciągnąc niejednokrotnie 13 lub14 wagonów. Ówczesna polityka państwakładła bardzo duży nacisk na rozwój kolei,modernizowano wagony, przeprowadzanoich gruntowną modernizację, zwiększanorównież liczbę połączeń.

Na początku XXI wieku doprowadzonodo likwidacji prawie 80% wszystkich mię-dzynarodowych pociągów w całym kraju.To samo spotkało również "Bohemię". Jejpożegnanie w grudniu 2005 roku na łódzkimDworcu Kaliskim przeszło bowiem do histo-rii jako jeden z najsmutniejszych dni w histo-

rii tego dworca. Gdy poczciwa "Bohemia"ostatni raz wtoczyła się na dworzec ŁódźKaliska wysiadło z niej kilkadziesiąt osób.Z pociągu wyskoczyła też grupka miłośni-ków kolei, którzy wybrali się w podróż bypożegnać to wygodne połączenie Warszawy,Łodzi, Wrocławia i stolicy Czech. Robili po-żegnalne zdjęcia na łódzkim dworcu, mówilio sentymencie wobec pociągu i swoichwspomnieniach związanych z jego czterdzie-stoletnim kursowaniem. Utrata "Bohemii" tojednak dla Łodzian dużo więcej niż tylko po-żegnanie z ulubionym pociągiem. Pociąg po-śpieszny do Pragi było ostatnim połączeniemmiędzynardowym jakie miała Łódź. Wrazz jego likwidacją nie tylko pogorszyła sięoferta połączeń kolejowych, ale także ucier-piał prestiż miasta – drugie pod zwględemliczby mieszkańców miasto w Polsce, two-

zapiski i wspomnienia

Lichkov to czeska stacja graniczna, obecnie kursują stądpociągi do Polski - bezpośrednie połączenia z Kłodz-kiem i Wrocławiem. Połączenia z Polski docierają tędydo Letohradu, Usti nad Orlici i Pardubic. Brak niestetyjuż, opisywanych w tym artykule, dalekobieżnych połą-czeń międzynarodowych.fot. Aktron / Wikimedia Commons, 1 9 lipca 2013 roku

Page 67: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 67

www.przystanekd.pl

rzące ponad milionową aglomerację, nie po-siadało od grudnia 2005 roku żadnego mię-dzynarodowego połączenia.

Drugim najważniejszym pociągiem mię-dzynarodowym przemierzającym nasze wo-jewództwo był pociąg relacji Frankfurt nadMenem – Warszawa Wschodnia / KrakówGłówny. Przez pierwszych 10 lat kursowaniajego trasa zaczynała się na stacji ParyżWschód i biegła przez Frankfurt nad Me-nem, Gerę, Erfurt, Lipsk, Drezno, Zgorzelec,Lubań, Jelenią Górę, Wałbrzych i we Wro-cławiu rozdzielana była na część jadącą doWarszawy przez Ostrów Wielkopolskii Łódź Kaliską, oraz na część do Krakowa –przez Opole i Katowice. W latach swojejświetności pociąg miał w swoim składzie 2wagony restauracyjne, 4 wagony sypialne, 5kuszetek i 7 wagonów z miejscami do sie-dzenia klasy 2, a w latach 80. dodatkowo 4wagony w relacji Frankfurt nad Menem –Moskwa. Był tak długi, że specjalnie dla nie-go powiększono perony w Lubaniu, JeleniejGórze i Marciszowie, bo zwyczajnie nie mie-ścił się w peronach.

Trasę przez Jelenią Górę pociąg pokony-wał przez 30 lat. Pociąg kursował od Zgo-rzelca trasą przez Lubań, Jerzmankii Mikułową, ale w roku 1993 ze względu nazerwanie na tym odcinku trakcji elektrycz-nej przetrasowano go na Węgliniec i tak jeź-dził przez kolejne 3 lata. W roku 1996z niewiadomych przyczyn skierowano jegoczęść "warszawską" na ówcześnie mniej ob-łożoną pod względem pasażerów linię E30przez Legnicę. Część "krakowska" nadal kur-sowała przez Jelenią Górę. Takie kombina-cje związane ze zmianą trasy doprowadziły

do powolnego spadku frekwencji w tym po-ciągu, a w konsekwencji jego likwidacjiw maju 2000 roku.

Nigdy potem nie stworzono już takwspaniałego połączenia kolejowego łączące-go Karkonosze i Łużyce z zachodnią częściąNiemiec. Trzeba dodać, że był to ostatnimiędzynarodowy pociąg pośpieszny łączącyJelenią Górę i Wałbrzych z naszymi za-chodnimi sąsiadami.

W roku 1973 swoje kursowanie rozpo-czął kolejny egzotyczny jak na dzisiejsze cza-sy międzynarodowy pociąg pośpiesznyjadący z Krakowa, przez Katowice, Kędzie-rzyn-Koźle, Nysę, Kłodzko, Wałbrzych, Jele-nią Górę, Lubań i Zgorzelec do Lipska.Nieco krótszy w porównaniu z poprzednim,zawsze miał niesamowice dużą frekwencję,bowiem był jednym z dwóch międzynarodo-wych pociągów przemierzających całą ma-gistralę podsudecką. Początkowo pociągzatrzymywał się tylko na najważniejszychstacjach w Nysie i Kłodzku, ale apele pasa-żerów mieszkających na trasie tego pociągudoprowadziły do wyznaczenia postojów

Pociąg relacji Frankfurt nad Menem – Kraków Główny.fot. archiwum KODLK, 1989

Page 68: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

68 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

w Prudniku, Głogówku, Racławicach Ślą-skich, Otmuchowie i Nowej Rudzie.

Stałe pory kursowania i jego codziennytermin powodowały, że pociąg cieszył sięniesamowitą popularnością wśród pasaże-rów. Na dworzec w Jeleniej Górze od stronyKrakowa pociąg wtaczał się zawsze po go-dzinie 5 rano, a do Krakowa odjeżdżał pogodzinie 22. W latach 90. zmiany politycznei zjednoczenie niemieckich landów doprowa-dziły również do zmian strukturalnychi ustrojowych, który odcisnęły swoje piętnorówniez na dalekobieżnym ruchu międzyna-rodowym. Zaczęto kłaść większy nacisk naruch po głównych magistralach kolejowych,a pociągi o mniejszym znaczeniu i bardziejwszechstronnych trasach albo likwidowanoalbo skracano im relacje.

Tak również stało się pociągiem Lipsk –Kraków, w roku 1992 skrócono mu relacjędo Jeleniej Góry, a w roku 2000 całkowiciewykreślono z rozkładu jazdy. Podobna hi-storia spotkała również pociągi relacji Kato-wice – Berlin przez Nysę, Kłodzko, Jelenią

Górę, Zgorzelec, Cottbus; Kraków – BerlinLichtenberg przez Katowice, Wrocław, Le-gnicę, Gubin; Drezno – Warszawa / Krakówczy Drezno – Karpacz / Kłodzko przez Lu-bań i Jelenią Górę.

Międzynarodowy pociąg pośpiesznyo numerze 4630 lub międzynarodowy 1484jadący z Katowic przez Kędzierzyn-Koźle,Nysę, Kłodzko, Wałbrzych, Jelenią Górę

Międzynarodowy pociąg pospieszny spółki PKP Interci-ty EIC 248/249 "Wawel" przejeżdża przez stację Toma-szów Bolesławiecki. Pociąg ten we wcześniejszychlatach kursował w relacji Kraków Główny - HamburgAltona - Kraków Główny, a jego relację skrócono doWrocławia z powodu modernizacji linii kolejowej naodcinku Katowice - Kraków od zmiany rozkładu jazdyw grudniu 2012 roku.Z połączenia korzysta coraz mniej pasażerów, szczegól-nie zmniejszającą się frekwencję zaobserwowano poskróceniu relacji. Jak poinformował nas Jan Kapturzakz Departamentu Transportu Kolejowego MinisterstwaInfrastruktury i Rozwoju, w związku z tym, że w roz-kładzie jazdy 2014/2015 w dalszym ciągu będą prowa-dzone prace modernizacyjne ww. odcinka, połączeniebędzie zawieszone i zastąpione komunikacją autobuso-wą aż do czasu poprawy parametrów linii kolejowychna odcinku Katowice - Kraków.fot. Bartłomiej Banaszak / Deutsche Bahn AG18 sierpnia 2012 roku

zapiski i wspomnienia

Page 69: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 69

www.przystanekd.pl

i Zgorzelec do stacji Berlin Schattenberg-schanze swoje kursowanie rozpoczął w po-łowie lat 60. , a zakończył w roku 1992. Byłjedynym międzynarodowym połaczeniemkolejowym łączącym miasta magistrali pod-sudeckiej oraz Wałbrzych i Jelenią Górę zestolicą Niemiec. Na początku, tak jakw przypadku pociągu Kraków – Lipsk za-trzymywał się tylko w Gliwicach, Kędzierzy-

nie-Koźlu, Nysie, Kłodzku, Wałbrzychu,Jeleniej Górze, Lubaniu i Zgorzelcu, a póź-niej dzięki staraniom mieszkańców i samo-rządowców dołożono mu postojew Racławicach Śląskich, Głogówku, Prudni-ku, Otmuchowie, Nowej Rudzie, Marciszowiei Gryfowie Śląskim.

Pociąg kursował nieprzerwanie przez 28lat ciesząc się dużą popularnością. W swoim

Page 70: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

70 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

składzie ciągnął z reguły 7 lub 8 wagonówklasy 2, wagon klasy 1 , wagon bagażowy,sypialny, kuszetkę oraz wagon pocztowy.Był jednym z najbardziej prestiżowych po-ciągów przemierzających magistralę podsu-decką. W roku 1975 pociąg w kierunkuBerlina z Katowic wyjeżdżał po godzinie 17,w Nysie było po 20, w Kłodzku po 22,

w Wałbrzychu po 23, w Jeleniej Górzeprzed 1 w nocy, a Berlinie po 6 rano. Postronie niemieckiej pociąg jechał przez Gör-litz, Weißwasser i Cottbus. Jego prestiż zo-stał osłabiony w roku 1989, kiedy toskrócono mu relację i przetrasowano go naLipsk, bezsensownie tworząc tym samymkonkurencję dla pociągu, który po tej samej

zapiski i wspomnienia

Page 71: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 71

www.przystanekd.pl

trasie jechał niespełna 5 godzin później, tyleże z Krakowa. Poniekąd to działanie ze stro-ny polskiej było celowo wymierzono w li-kwidację tego wspaniałego połączenia. 30maja 1992 roku pociąg ten wyruszył w dro-gę po raz ostatni.

W latach 60. ubiegłego wieku swoje kur-sowanie rozpoczął również międzynarodo-

wy pociąg pośpieszny z Krakowa do BerlinaLichtenbergu. Przez dłuższy okres pociąg je-chał prawie całą magistralą nadodrzańskąprzez Głogów, Nową Sól, Zieloną Górę,Rzepin, ale jego trasa była dość chwiejna.W latach 80. skierowano go na Gubin,a w latach 90. całkowicie przetrasowanoprzez Legnicę, Żary i Forst. Popularny "Ber-

Spalinowy zespół trakcyjny Siemens Desiro VT 642 ja-ko pociąg REGIOexpres relacji Wrocław Główny -Dresden Hbf na tle farmy wiatrowej.Pociągi RE z Drezna do Wrocławia i z powrotem sąefektem wieloletniej współpracy Samorządu Woje-wództwa Dolnośląskiego oraz Kraju Związkowego Sak-sonia po stronie niemieckiej. Do połowy grudnia 2014roku operatorem tego połączenia jest spółka DB Regiowe współpracy ze spółką Przewozy Regionalne, którajest operatorem na polskim odcinku trasy (do/z Görlitz).Tabor wykorzystywany do obsługi połączeń jest wła-snością DB i uzyskał homologację upoważniającą doruchu po polskiej infrastrukturze kolejowej. Ma firmowemalowanie DB Regio, na które naniesiono napisy "Wro-cław - Dresden" oraz logo Przewozów Regionalnych.Wraz ze zmianą rocznego rozkładu jazdy pociągów ob-sługę tego połączenia przejmie przewoźnik wybranyw przetargu przez ZVON (Celowy Związek Komunika-cyjny Górnych Łużyc i Dolnego Śląska) - Vogtlandbahn.Nowy operator aktualnie przygotowuje się do obsługitego połączenia. Jak poinformowała nas Agnieszka Za-kęś z Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkow-skiego Województwa Dolnośląskiego w chwili obecnejplanuje się utrzymanie dotychczas obowiązującego mo-delu ruchu na tej trasie, a więc 3 codziennych par po-łączeń do/z Wrocławia w godzinach porannych, okołopołudniowych i wieczornych. W dalszym ciągu będą topociągi przyspieszone zatrzymujące się wyłącznie nawybranych (największych) stacjach.Według danych UMWD na obszarze granicznym mie-sięcznie z połączeń Wrocław - Drezno - Wrocław ko-rzysta ok. 3 tys. podróżnych. Oznacza to, że takawłaśnie liczba pasażerów przekracza polsko-niemieckągranicę. Liczba ta nie uwzględnia pasażerów korzysta-jących z połączenia wyłącznie na obszarze danego kra-ju. Należy także zwrócić uwagę na dużezainteresowanie podróżnych biletem Euro-Nysa,uprawniającym także do przejazdu tym pociągiem naodcinku Bolesławiec - Zgorzelec/Görlitz - Bischofswer-da. Średnio w miesiącu ok. 400 osób korzysta z tegozintegrowanego biletu podczas podróży.fot. Bartłomiej Banaszak / Deutsche Bahn AG19 sierpnia 2012 roku

Page 72: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

72 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

lin" jeździł przez prawie 40 lat, prawie za-wsze startując z Krakowa po godzinie 18z numerem 398. Po raz ostatni pociąg tenodjechał z Krakowa w roku 2004. Przez pra-wie 40 lat było to najważniejsze połączeniekolejowe stolicy Małopolski i Dolnego Śląskaz Berlinem. W składzie pociągu kursowałwagon sypialny, z miejscami do leżenia orazbarowy. Przyczyna likwidacji połączenia podzień dzisiejszy nie jest znana.

Również jednym z najdłużej kursującychpociągów międzynarodowych po ziemi dol-nośląskiej był ten z Warszawy i Krakowa doDrezna. Tak jak większość opisywanych tupociagów rozpoczynał swoje kursowaniew połowie lat 60. ubiegłego wieku i kurso-wał aż do końca 2004 roku. Na początkuprzez ponad 30 lat pociąg kończył swój bieg

na stacji Lipsk. Jego wagony były rozdziela-ne we Wrocławiu i jechały do Warszawyprzez Krotoszyn, Ostrów Wielkopolski, Ka-lisz, Sieradz, Łowicz, aż do WarszawyWschodniej; a do Krakowa przez Opolei Katowice. Ciągnął ze sobą 14 wagonów, po7 w każdym z kierunków. W składzie znaj-dowały się wagon restauracyjny w relacji doWarszawy, wagon barowy w relacji do Kra-kowa, oraz po 3 wagony klasy 2 i po 1 wa-gonie klasy 1 , sypialnym, kuszetce w oburelacjach.

Na odcinku Warszawa – Zgorzeleci Kraków – Zgorzelec pociąg był dostępnyw komunikacji krajowej, dzięki czemu stano-wił równiez alternatywę nocnego połączeniakolejowego Warszawy i Krakowa z Legnicą,Bolesławcem, Chojnowem, Węglińcem

Pociąg 1917 Śnieżnik relacji Pardubice hl.n. - Kłodzko Główne zbliża się do stacji Kłodzko Miasto. Pociąg złożony jestze zmodernizowanych wagonów kolei czeskich i prowadzony specjalnie pomalowaną w hasła "Vlakiem na Euro"w 2012 roku lokomotywę. W tej chwili realizowane jest 5 połączeń transgranicznych na tej linii - 3 składami wagono-wymi kolei czeskich i 2 zmodernizowanymi składami EN57 Przewozów Regionalnych. Jak poinformował nas JakubKapturzak z Departamentu Transportu Kolejowego Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w przyszłym roku możepojawić się inne połączenie Wrocławia z Czechami. Prowadzone są negocjacje w sprawie uruchomienia dwóch parpociągów przyspieszonych relacji Wrocław - Chałupki/Bohumin w rozkładzie jazdy 2014/2015.fot. Wojciech Głodek, 31 maja 2014 roku

zapiski i wspomnienia

Page 73: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 73

www.przystanekd.pl

i Zgorzelcem. Wspólnie z pociągiem "Sude-ty" relacji Warszawa Wschodnia – JeleniaGóra, o którym pisaliśmy w poprzednim nu-merze "Przystanku Dolny Śląsk", skład tegopociągu jadący z Warszawy był jednym z 10pierwszych, które w 1970 roku pociągnęływagon restauracyjny i ciągnęły go nieprze-rwanie przez 34 lata.

26 maja 1975 roku na stacji Dresden Hbfswoje kursowanie rozpoczął jeden z najbar-dziej atrakcyjnych turystycznych przygra-nicznych pociągów międzynarodowychz Drezna do Karpacza i Kłodzka. Po razostatni pociąg pojechał w roku 1989 pozo-stawiając wśród pasażerów i mieszkańcówobu górskich kurortów wielką pustkę. Skła-dał się z 7 wagonów, 3 ciągniętych w relacjiDrezno – Karpacz i 4 w relacji Drezno –Kłodzko. Codziennie po godzinie 6 rano rze-sze niemieckich turystów ciągnęły na dwo-rzec w Dreźnie po to aby udać się w podróżtym pociągiem w Sudety. Jego trasa prze-biegała przez Bautzen, Bischofswerdę, Gör-litz, Zgorzelec, Lubań, Gryfów Śląski, JeleniąGórę, gdzie wagony były rozdzielane naczęść do Kłodzka przez Marciszów, Wał-brzych, Nową Rudę i na część do Karpaczaprzez Mysłakowice.

Niestety niezbadane jak zawsze wyrokipolskiej kolei doprowadziły do jego likwida-cji w roku 1989. Pomysł przywrócenia tegopołączenia w relacji do Kłodzka zrodził się

ponownie pod koniec roku 2009. KomitetObrony Dolnośląskich Linii Kolejowych wewspółpracy z poseł Marzeną Machałek po-stanowił rozpocząć działania, których celemjest uruchomienie 2 weekendowych par po-ciągów w relacji Drezno – Kłodzko – Drezno.1 0 lutego 2012 roku w ratuszu w JeleniejGórze zorganizowano konferencję, w którejuczestniczyli wszyscy parlamentarzyści dzia-łający w miastach leżących na trasie prze-biegu tego pociągu oraz przedstawicielespółek kolejowych Przewozy Regionalnei PKP Intercity. Pomysł spotkał się z ciepłymodbiorem przez PKP Intercity i stronę nie-miecką, która stwierdziła że przywrócenietego połączenia to świetny pomysł. Z tejokazji przedstawiciele KODLK jako inicjato-rzy projektu zostali zaproszeni na dwie mię-dzynarodowe konferencje, których głównymcelem było wzmacnianie transportu kolejo-wego na terenach przygranicznych międzyPolską, Niemcami a Czechami.

Pociąg relacji Paryż - Warszawa na stacji Paryż Est.fot. archiwum KODLK, 1976

Autor jest koordynatorem Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Komitet został powołany 22 sierpnia2009 roku w Jerzmanicach Zdroju jako odpowiedź społeczeństwa na likwidacje z dniem 1 września 2009 połączeńkolejowych na terenie Dolnego Śląska i w celu obrony zachowanych jeszcze połączeń. Komitet Obrony Dolnoślą-skich Linii Kolejowych stanowi grupę ludzi niezrzeszonych w żadnych organizacjach i strukturach kolejowych.Jest oddolną inicjatywą społeczną założoną przez grupę sympatyków kolei żelaznych z terenu Dolnego Śląska.Działalność Komitetu jest czysto społeczna i nie jest wymierzona przeciw któremukolwiek przewoźnikowi. Kontro-la i nadzór działalności Komitetu odbywa się raz w miesiącu.

Page 74: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

74 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 75: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 75

www.przystanekd.pl

Jelenia Góra – Stare MiastoWędrówkę rozpoczynamy przy Baszcie

Grodzkiej, po czym kierujemy się na PlacRatuszowy, gdzie możemy zobaczyć fontan-nę z figurą Neptuna, Ratusz Miejski i „sie-dem domów”. Plac Ratuszowy opuszczamykierując się w stronę ulicy Marii Konopnic-kiej, aby po kilku krokach skręcić w ulicęBoczną i dojść do najstarszej jeleniogórskiejświątyni - Bazyliki Mniejszej Świętych Era-zma i Pankracego. Do ulicy Marii Konopnic-kiej możemy wrócić ulicą Boczną lub

wąskim, niskim przejściem pod budynkiemparafialnym. Jeśli wybierzemy drugą opcjęwyjdziemy dokładnie na wprost Bramy Wo-janowskiej i kaplicy św. Anny. PrzekraczającBramę Wojanowską i idąc dalej ulicą 1 -goMaja, podziwiać możemy kamienice, którychbardzo ciekawe i bogate fasady pochodząz XIX i XX wieku. Na niektórych kamieni-cach zachowały sie elementy zaczepówtrakcji tramwajowej w postaci rozet. Po kilkuminutach marszu dochodzimy do kościołapod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła,

obecnie cerkwi prawosław-nej. Idąc dalej ulicą 1 -goMaja kierując się lewą stro-ną wchodzimy na teren ko-ścioła pw. PodwyższeniaKrzyża Świętego, gdziew jego otoczeniu będziemymogli podziwiać odnowionebarokowe kaplice nagrobne.Po spacerze można skorzy-stać z dostępnej wzdłuż tra-sy wycieczki bogatej ofertylokali gastronomicznych

JJeelleenniiaa GGóórraa nnaa ppiieesszzoommaatteerriiaałłyy UUrrzzęędduu MMiiaassttaa JJeelleenniiaa GGóórraa

Pociągi do Jeleniej Góry docierają obecnie z 4 stron - od Wrocławia, Zgorzelca, Szklarskiej Poręby i Lwówka Ślą-skiego. Określana mianem Kolei Doliny Bobru linia do Lwówka Śląskiego jest jedną z piękniejszych w naszym regio-nie. Warto wybrać się nią na wycieczkę, póki jeszcze jeżdżą po niej pociągi. Ppostępująca degradacja i brak naprawpowoduje znaczne ograniczenia prędkości. Przez co dla celów innych niż turystyczne linia ma znaczenie marginalne.Pojawiły się też niestety doniesienia o planowanym kolejnym obniżeniu prędkości w przyszłym roku, co może spo-wodować zawieszenie przewozów. Już teraz przejazd 32 kilometrów zajmuje ponad godzinę. Na zdjęciu SA134-007 ja-ko pociąg osobowy Kolei Dolnośląskich 66248 z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry wjeżdża na stację PilchowiceZapora.fot. Wojciech Głodek, 29 września 2013 roku

Page 76: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

76 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Jelenia Góra – CiepliceWycieczkę rozpoczynamy w Jeleniej Gó-

rze – Cieplicach od węzła szlaków przyprzystanku MZK „Pod Koroną”. Dojazdz centrum Jeleniej Góry autobusami linii nr:

4, 6, 9, 1 4, 1 7, 26. PodążającPlacem Piastowskim poprawej stronie mijamy bu-dynek Poczty Polskiej,a nieco dalej kościół Ewan-gelicko-Augsburski. Wcho-dząc na promenadę PlacuPiastowskiego po lewejstronie możemy podziwiaćokazały Pałac Schaffgot-schów. Następnie wkracza-my na teren ParkuZdrojowego, gdzie znajdujesię Teatr Zdrojowy i ka-wiarnia zdrojowa - dawnaGaleria. Dalej idąc prostoprzechodzimy do Parku

Norweskiego z Pawilonem Norweskim.Wracamy ulicą Cervi w kierunku HoteluCieplice, zespołu pocysterskiego z Wirtual-nym Muzeum Barokowych Fresków i ko-

wycieczki i spacery

Page 77: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 77

www.przystanekd.pl

ściołem pw. św. Jana Chrzciciela. Ponowniekierujemy się wzdłuż Placu Piastowskiegodo punktu początkowego. Warto równieżskorzystać z bogatej oferty niedawno otwar-tych Term Cieplickich (informacje na stroniewww.termycieplickie.pl).

Jelenia Góra – Staniszów – Witosza –Krzyżowa Góra – Mysłakowice

Wycieczkę rozpoczynamy w Jeleniej Gó-rze – Cieplicach od węzła szlaków przyprzystanku MZK „Pod Koroną”. Dojazdz centrum autobusami linii nr: 4, 6, 9, 1 4, 1 7,26. Stąd niebieski szlak poprowadzi nas

przez osiedle domków jed-norodzinnych i dalej polnądrogą u podnóża wzgórzChmielnik i Czubek doMarczyc. Mijając zabudo-wania Marczyc szlak skrę-ca w polną drogę i pnie sięna wzgórze Grodna (506 mn.p.m.). Na szczycie znaj-dują się malownicze ruinyzamku księcia Henryka.W dalszą drogę udajemysię szlakiem żółtym, by pookoło 30 minutach dotrzeć

do Staniszowa. Podążając szlakiem przez ko-lejne kilkanaście minut docieramy na wzgó-rze Witosza (484 m n.p.m.). Wędrując dalejżółtym szlakiem zmieniamy go na zielony.Po kilkudziesięciu minutach marszu polnądrogą przez Górę Krzyżową, szlak doprowa-dzi nas wprost do „Domu Tyrolskiego”. Idącw dół ulicą Staromiejską trafimy do parku,w którym znajduje się szkoła podstawowamieszcząca się w dawnym Pałacu Królew-skim powstałym według projektu CarlaSchinkla autora pałacu w Kórniku czy Ka-

Jeleniogórski plac Ratuszowy z zespołem otaczającychrynek odrestaurowanych barokowych kamieniczekz jedynym zachowanym na Śląsku kompletnym ciągiempodcieni urzeka swoim wyglądem przez całą dobę.fot. archiwum UM Jelenia Góra

Page 78: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

78 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

mieńcu Ząbkowickim. Poprzejściu przez park kieru-jemy się w lewo w kierunkudworca PKP Mysłakowice,skąd możemy dostać się au-tobusem MZK linii 3 lubjednym z wielu autobusówPKS do Jeleniej Góry.

Dom Hauptmanna –Przełęcz Żarska – ZamekChojnik – Sobieszów

Do Jagniątkowa dojeż-dżamy autobusem MZKnr 15 z dworca PKP JeleniaGóra. Wysiadamy na ostatnim przystankui rozpoczynamy spacer przy Muzeum Miej-skim "Dom Gerharta Hauptmanna". Od par-kingu poniżej Muzeum schodzimy w dółszlakiem niebieskim, mijając po drodze nie-wielki kościółek. Idziemy główną drogąwzdłuż rzeki, by po wejściu na szlak zielonydojść nim do Piekielnej Doliny i dalej w góręścieżką Kunegundy na Przełęcz Żarską(574 m n. p.m.). Z przełęczy na Zamek Choj-nik doprowadzą nas stądstrome skalne schody (szlakżółty). Z Chojnika szlakiemczerwonym kierujemy siędo bram enklawy Karkono-skiego Parku Narodowegodochodzimy do ulicy TytusaChałubińskiego i po chwiliskręcamy w prawo w ulicęZamkową. Wycieczkę koń-czymy w Jeleniej Górze So-bieszowie - w Transgranicz-nym Centrum Turystyki

Aktywnej, przystosowanym do uprawianiasportów na świeżym powietrzu. Stąd ulicąBronisława Czecha do Sobieszowa, gdzieznajduje się węzeł komunikacyjny.

Jelenia Góra – Jelenia Góra przezgrodzisko, pałac Dziwiszów, groble

Z Jeleniej Góry - Zabobrza wędrujemyścieżką rowerową w kierunku Maciejowej.Po przejściu rzeki Złotucha kierujemy się

wycieczki i spacery

Page 79: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 79

www.przystanekd.pl

ścieżką na lewo, która wzdłuż ściany lasudoprowadzi nas do miejsca, gdzie w dalekiejprzeszłości znajdowało się grodzisko. W tymmiejscu znajdujemy kamienną tablicę z napi-sem Grodzisko IX – V w. p.n.e. Do dzisiajzachowały się ślady wałów ziemnych tej bu-dowli, w której prawdopodobnie mieszkalisłowiańscy wojowie. Nad rzeką Złotuchą lo-kowały się dawne kopalnie w których płu-kano złoto. Za grodziskiem idziemy ścieżką,

po czym mijamy las i docieramy do polnejdrogi, na której skręcamy w lewo i wzdłużściany lasu dochodzimy do miejsca, gdziewidać pałac w Dziwiszowie. Budynek obec-nie jest własnością prywatną, więc możemygo zobaczyć tylko z zewnątrz. Za pałacemskręcamy w lewo i ścieżką dochodzimy domiejsc znanych mieszkańcom Zabobrza, tj.grobli, którymi możemy wrócić obok KrzyżaMilenijnego do Jeleniej Góry.

Zamek Chojnik wzniesiono na rozkaz księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II prawdopodobnie około 1355 rokuzastępując wcześniejszy dwór myśliwski. Na skalistym szczycie opadającym od południa pionową ścianą powstałaniewielka warownia, która jednak nigdy nie została zdobyta. Legenda głosi, że mieszkała tu księżniczka Kunegunda,córka właściciela zamku. Jej kaprysem było, żeby kandydat na męża objechał konno w pełnej zbroi zamkowe mury.Długo nikomu się to nie udawało, a kolejni śmiałkowie ginęli spadając w przepaść. Pewnego razu przybył na zamekrycerz, który tego dokonał. Kiedy jednak księżniczka ofiarowała mu swoją rękę - odrzucił jej propozycję i odjechał,a poniżona panna rzuciła się w przepaść z murów. Do dziś podobno można zobaczyć ducha jednego z rycerzy, którykonno objeżdża zamkowe mury w księżycowe noce, a przewodnicy na zamku pokazują odcisk pupy księżniczkiw miejscu, z którego ponoć skoczyła.fot. Karol Soból, 29 maja 2013 roku

Page 80: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

80 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Jelenia Góra – JeżówSudecki – Jelenia Góra

Wycieczkę rozpoczynamyprzy Baszcie Grodzkiej w Jele-niej Górze, skąd możemy udaćsię pieszo w kierunku JeżowaSudeckiego lub skorzystaćz usług MZK i z przystankuPodwale linią nr 1 dojechać doprzystanku Jeżów Sudecki -Górna. Drogą publiczną udaje-my się na Górę Szybowcową,gdzie znajduje się Aeroklub Je-leniogórski. Z Góry Szybowco-wej możemy podziwiaćpanoramę Kotliny Jeleniogór-skiej i Karkonoszy. Po odpo-czynku schodzimy w dół polną

Panorama Kotliny Jeleniogórskiej.fot. archiwum UM Jelenia Góra

wycieczki i spacery

Page 81: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 81

www.przystanekd.pl

drogą w kierunku Jeleniej Góry – Zabobrzai budowanej Galerii Sudeckiej. Trasą rowe-rowopieszą kierujemy się do Maciejowej -po lewej stronie mijamy Krzyż Milenijny. Pookoło 1 km skręcamy w prawo w ulicęWiejską, aż do ulicy Ludomira Różyckiego,gdzie kontynuujemy wędrówkę przez mostna rzece Bóbr. Tuż za mostem wstępujemyna ścieżkę rowerowo-pieszą wzdłuż kanałuMłynówka. Wychodzimy pod wiaduktemkolejowym przy Osiedlu Robotniczym. Kie-rujemy się w górę ulicą Wilhelma Kubszado kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świę-tego, a stamtąd ulicami 1 -go Maja i MariiKonopnickiej do Baszty Grodzkiej. Po drodzezobaczymy cerkiew Świętych Piotr i Pawła,kaplicę św. Anny, Bramę i Basztę Wojanow-ską , Bazylikę Mniejszą Świętych Erazmai Pankracego oraz jeleniogórski rynek z ra-tuszem.

Jelenia Góra – Janowice Wielkie –Przełęcz Karpnicka – Bobrów – Woja-nów – Łomnica - Jelenia Góra

Z dworca PKP w Jeleniej Górze jedziemypociągiem do stacji Janowice Wielkie. Tamzaczynamy wędrówkę zielonym szlakiem dozamku Bolczów, po czym schodzimy do żół-tego szlaku przez Krowiarki i dochodzimydo znaków niebieskich kierując się na Staro-ściańskie Skały (Lwia Góra). Kontynuująctrasę niebieskim szlakiem schodzimy doPrzełęczy Karpnickiej i dalej do schroniskaPTTK Szwajcarka. Wychodząc ze schroniskaidziemy czarnym szlakiem na Krzyżną Górę.Po odpoczynku, podziwiając krajobraz scho-dzimy do Husyckich Skał i przez Przełączkęwchodzimy czerwonym szlakiem na SokolikDuży. Wracamy z Przełączki zielonym szla-kiem w prawo do Bobrowa, kierując się da-lej na Wojanów drogą publiczną. Na trasie

Page 82: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

82 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

będziemy mogli zobaczyćPałac Bobrów i Pałac Wo-janów. Trasę kończymy ko-ło Pałacu Łomnica. W od-ległości 200 m znajduje siępętla MZK, skąd autobusemMZK nr 3, 1 1 , 20, 33 wraca-my do Jeleniej Góry.

Dwór wybudowany przez rodzinęMentzlów 1803-1 804 w pobliżu ło-mnickiego pałacu, zwany Witwen-haus, czyli "Domem Wdów". Budy-nek wchodzi w skład kompleksupałacowego w Łomnicy, obecnieznajduje się tu restauracja i hotel.fot. Wojciech Głodek25 sierpnia 2013 roku

wycieczki i spacery

Page 83: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 83

www.przystanekd.pl

Maciejowa - Łomnica – WojanówDojeżdżamy do Maciejowej autobusem

MZK nr 2 z przystanku Podwale. Wysiada-my w pobliżu supermarketu Biedronka.Stamtąd udajemy się w kierunku południo-wym do porośniętego lasem wzgórza, którebyło w przeszłości parkiem. Jest to małoznane, choć bardzo interesujące dawne zało-żenie parkowe otaczające nieistniejący jużpałac. Park o powierzchni 6,65 ha położonyjest na prawo od lokalnej drogi do Wojano-wa. Możemy w nim odnaleźć wieżę widoko-wą z przełomu XIX i XX w. (pozbawionąklatki schodowej, więc bez możliwości po-dziwiania widoków) oraz zrujnowane mau-zoleum. Po wyjściu z lasu wędrujemyw kierunku zachodnim, do skrzyżowaniaz zielonym szlakiem turystycznym. W tymmiejscu możemy wybrać dwa warianty mar-szu. I wariant – kierujemy się szlakiem zielo-nym na północ, wchodząc na wzgórze Koziniec, na którym w przeszłości stał za-

mek zniszczony przez Hu-sytów. Na szczycie wido-czne są resztki ruin. Wej-ście i zejście z Kozińca jestbardzo strome. II wariant –kierujemy się szlakiem napołudnie w kierunku Dą-browicy. Tutaj Sanktua-rium w Dąbrowicy, zbior-nik wodny tzw. "Żwirow-nia" w Wojanowie, w od-dali wspaniałą panoramęKarkonoszy. Z Sanktu-arium możemy przejśćw stronę żwirowni, mijającprzejazd kolejowy. W osta-tnim etapie wędrówki kie-

Page 84: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

84 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

rujemy się do Łomnicy, podziwiając po dro-dze Pałac Wojanów i Pałac Łomnica, skądautobusem MZK (3, 1 1 , 20, 33) możemy wró-cić do Jeleniej Góry.

Goduszyn - Perła ZachoduWędrówkę rozpoczynamy z centrum Je-

leniej Góry. Z przystanku Podwale liniąnr 1 1 dojeżdżamy do Goduszyna, skądwchodzimy na obszar Borowego Jaru, który

rozpoczyna się od drogi krajowej nr 3 przyparkingu i pętli autobusu MZK nr 1 1 . Trasaprowadzi nas na północ, południowym zbo-czem Góry Siodło. Następnie otaczamy góręod północnego zachodu i dochodzimy dorozgałęzienia, gdzie możemy wybrać dwawarianty wędrówki: zielonym szlakiem i da-lej tą trasą do Perły Zachodu i Siedlęcinalub wierzchołkiem Góry Siodło u podnóżaskały Urania przez ruiny świątyni Apollina

i plac Apollina w kierunkuJeleniej Góry. Na szlakujest wiele alternatywnychtras. Jedną z nich jest przej-ście od strony Łapiguzu po-lną ścieżką w kierunkupółnocno-wschodnim przezpolanę wypoczynkową, na-stępnie północnym stokiemGóry Siodło w stronę zielo-nego szlaku lub JeleniejGóry. Każdy wariant szlaku

Schronisko "Perła Zachodu" znaj-duje się nad brzegiem jeziora Mo-dre. Obecny budynek pochodziz 1950 roku, a powstał na miejscuprzedwojennej gospody Turmste-inbaude wybudowanej w 1927 ro-ku. Budynek jest bardzo podobnydo swojego poprzednika. Jest ma-lowniczo położony nad stromymurwiskiem i zbudowany z ciem-nych bali drewnianych z jasnymiobramowaniami okien. Obok stoikamienna wieża, z której rozpo-ściera się wspaniała panorama je-ziora Modrego z mostkiem i ota-czającymi go skałkami. Obecnieschronisko nosi nazwę "GościniecPerła Zachodu" i mieści restauracjęz przepyszną typowo polskąkuchnią oraz pokoje noclegowe.fot. Wojciech Głodek28 września 2012 roku

wycieczki i spacery

Page 85: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 85

www.przystanekd.pl

na terenie Borowego Jaruprowadzi ścieżkami dawne-go Helikonu.

Szlakiem pałaców:Pałac Paulinum, PałacŁomnica, Pałac Woja-nów, Pałac Bobrów

Wędrówkę rozpoczyna-my z dworca PKP w kie-runku Pałacu Paulinumidąc Aleją Wojska Polskie-go, z której skręcamy w le-wo w ulicę ZygmuntaNowowiejskiego (na wyso-kości Uniwersytetu Ekono-micznego). Dalej kierujemysię na wschód do Pałacu

Page 86: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

86 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

wycieczki i spacery

W XIX wieku na szczycie parkowego wgórza wzniesiono neorenesanso-wą rezydencję myśliwską. Właścicielem pałacyku zwanego Paulinum(od św. Pawła) był kupiec Richard Kramsta. W kolejnych latach, z uwa-gi na polityczne przemiany i zawirowania, folwark i zameczek przejęłaNSDAP dla Hitlerjugend. Po wojnie obszar ten otrzymał nazwę NowaWieś i stąd też polska nazwa wiodącej do niego ulicy – Nowowiejska.

fot. Wojciech Głodek, 30 września 2012 roku

Page 87: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 87

www.przystanekd.pl

Paulinum. Mijamy dawny folwark jezuickii dochodzimy do obwodnicy w kierunkuKarpacza. Po przejściu obwodnicy wkracza-my na pierwszą leśną ścieżkę, którą wędru-jąc mijamy z lewej strony Zamkową Górę,na szczycie której znajdują się resztki daw-nego schroniska „Grünbuschbaude”. Następ-nie skręcamy w lewo, mijamy szlabani dochodzimy do dużego skrzyżowania le-śnych dróg. Skręcamy w prawo wędrującw kierunku wschodnim. Droga zaprowadzinas do samej Łomnicy, w której zwiedzimyPałac Łomnica, skąd udajemy się do pobli-skiego Pałacu w Wojanowie. Po odpoczynkuwyruszamy w kierunku Bobrowa, do ostat-niego pałacu na naszym szlaku. Do JeleniejGóry możemy wrócić autobusem MZK nr 1 1lub kursującymi busami z Janowic Wielkich.

opracowanie mapek: UM Jelenia Góra

Komunikacja miejska - MZK Jelenia Górawww.mzk.jgora.plprzewoźnik poza rozkładem jazdy udostępnia mapęz bieżącym położeniem autobusówbilety można zakupić na poczcie, w niektórych kio-skach oraz bezpośrednio u kierowców (bez dopłaty)bilet normalny (wszystkie linii dzienne w granicachmiasta) kosztuje 3,00 zł (wyższa taryfa w liniach po-śpiesznych - oznaczone literą, obecnie nie kursują -oraz linii nocnej)obowiązują ulgi ustawowe (50%) oraz lokalne (60%ceny normalnej) dla uczniów i emerytówbilet 1 dniowy: 1 2 zł, bilet 2 dniowy: 22 złhonorowany jest bilet całodzienny EURO-NYSAbilety przez komórkę: SkyCash i moBiLETdyspozytor: 75 76 48 736 w. 1 1 1 lub 152

Komunikacja miejska - PKS Jelenia Górawww.pks.jgora.plbilety można zakupić u kierowcy lub na dworcuautobusowym na konkretny kursw granicach Jeleniej Góry - stała cena: 2 złhonorowany jest bilet całodzienny EURO-NYSAdyżurny ruchu: 75 64 22 108

Page 88: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

88 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 89: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 89

www.przystanekd.pl

Centrum Jeleniej GóryWycieczkę rozpoczynamy przy parkingu

dworca PKP. Jedziemy ulicą Krakowskąw kierunku obwodnicy południowej (alejaSolidarności), gdzie przed wzniesieniemskręcamy w prawo i dojeżdżamy do pałacuPaulinum. Po chwili odpoczynku zjeżdżamyw dół do ulicy Nowowiejskiej. Skręcamyw ulicę Leopolda Staffa, która doprowadzi

nas do Hotelu Mercure i kompleksu base-nów. Mijając hotel jedziemy prosto wjeżdża-jąc w kompleks parkowy na WzgórzuKościuszki. Tam możemy zobaczyć odno-wioną ścieżkę dydaktyczną oraz liczneatrakcje w postaci przekroju geologicznego,siłowni pod chmurką czy pięknie odnowio-nego stawu. Dalej poruszamy się ulicą Józe-fa Chełmońskiego w dół, gdzie po drodze

warto odwiedzić MuzeumKarkonoskie. Następnie nakońcu ulicy Muzealnej zo-baczymy secesyjny budynekTeatru im. Cypriana KamilaNorwida. Ulicą Sudecką je-dziemy w stronę Placu Ra-tuszowego, na którydotrzemy po kilku minu-tach. Z ratusza ulicą MariiKonopnickiej kierujemy sięwybrukowanym traktem dodworca PKP, mijając podrodze liczne atrakcje tury-styczne.

JJeelleenniiaa GGóórraa nnaa rroowweerrzzeemmaatteerriiaałłyy UUrrzzęędduu MMiiaassttaa JJeelleenniiaa GGóórraa

Wieża Bramy Zamkowej to jedyny zachowany element dawnej bramy miejskiej, jednej z trzech, jakie strzegły wjazdudo otoczonej murami obronnymi Jeleniej Góry. Długość Bramy Zamkowej wynosiła ok. 1 7 m, szerokość 6 m, a gru-bość murów 1 ,3 m. Brama chroniona była dodatkowo właśnie przez wieżę zbudowaną z kamienia na linii wewnętrz-nych murów. Najstarsza wzmianka o niej pochodzi z 1 8 maja 1549 roku, kiedy to pożar miasta zupełnie ją zniszczył.Później wieża też nie miała dużo szczęcia, 1 3 lutego 1550 roku zawaliła się. Odbudowano ją ponownie w 1584 rokuwraz z drewnianym hełmem pokrytym dachówką. W końcu w 1833 roku Bramę zlikwidowano, jednak w wynikusprzeciwu jeleniogórzan samej wieży nie zburzono.fot. Vento Studio, 1 2 maja 2012 roku

Page 90: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

90 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Perła ZachoduWycieczkę zaczynamy z jednego z naj-

bardziej charakterystycznych miejsc w Jele-niej Górze znajdującego się w samym sercuJeleniej Góry. Baszta Grodzka, bo o niej mo-wa, to XV-wieczny zabytek – jedna z 36 ba-stei mających wzmacniać mury miejskie.Udajemy się w dół ulicą Obrońców Pokojui mijając dworzec PKS dojeżdżamy do AleiJana Pawła II, skręcamy w lewo i dojeżdża-my do tunelu, który umożliwi nam przejazdna drugą stronę. Kierujemy się oznakowanątrasą rowerowopieszą w kierunku wieży wi-dokowej na szczycie Wzgórza Krzywoustego(popularnego "Grzybka"). Po chwili dojeżdża-my do różowego mostka, skręcamy w prawo

i zostajemy na trasie na-zwanej "Traktem rowero-wo-pieszym Mariana Połu-dnikiewicza". Ścieżka taprowadzi przez Park Kra-jobrazowy Doliny Bobru.Po prawej stronie mijamypiękne rozlewiska rzeki,a po lewej – "Grzybek",z którego można podziwiaćpiękną panoramę miastai który jest dostępny bez-płatnie. Na końcu trasyznajduje się SchroniskoPTTK Perła Zachodu,

gdzie czeka na nas malowniczy taras z pięk-nym widokiem na jezioro Modre. Jadąc dalejtą samą trasą zjeżdżamy wąską drogą z góryi przy moście po lewej stronie ukazuje sięnam Wi eża Książęca w Siedlęcinie. Do Je-leniej Góry wracamy ulicą Topolową, Leśnąi Grunwaldzką (drogi publiczne). Jeśli mamyze sobą dzieci to bezpieczniej jest wybraćpowrót tą samą drogą, którą się dotarło naPerłę Zachodu (lub szutrowo – leśnymi od-cinkami przez wzgórza Gapy).

Uzdrowisko CieplicePunktem startowym wycieczki będzie

budynek dworca PKP przy ulicy Dworcowej

wycieczki i spacery

Pawilon "Edward" to jednopiętrowy położony w centrum uzdrowiska w Parku Zdrojowym budynek uzdrowiskowyz 42 miejscami noclegowymi i wspaniałą zabytkową jadalnią na parterze. Wzniesiony w latach czterdziestych XIXwieku późnoklasycystyczny Kursaal posiadał pierwotnie od frontu (nieistniejący obecnie) kolumnowy portyk oraz odpołudnia przeszklony salon z widokiem w stronę pasma Karkonoszy. Podczas przebudowy w latach 1867-1 868 wedługprojektu architekta Schaffgotschów Bockscha portyk zastąpiono halą spacerową o ażurowej oprawie wzdłuż elewacjiwschodniej i południowej. Wtedy też wykonano plafon głównej sali przedstawiający alegoryczną scenę zwycięstwaJutrzenki nad Nocą. Obok widać tablicę fundacyjną z inskrypcją, portretem Johanna Antona Schaffgotscha, herbemrodowym i rysunkiem zamku Chojnik. Pierwotnie Dom Zdrojowy służył kuracjuszom o średnim statusie społecznymjako miejsce organizowania bali, koncertów, gier hazardowych. Po 1945 roku nastąpiła zmiana układu pomieszczeńnoclegowych, zachowano natomiast układ i wystrój sali głównej - obecnie jadalni zdrojowej.fot. archiwum UM Jelenia Góra, 1 7 września 2012 roku

Page 91: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 91

www.przystanekd.pl

w Jeleniej Górze – Cieplicach.Z dworca jedziemy w lewoi na skrzyżowaniu skręcamyw prawo w ulicę Jagiellońską.Po kilku minutach przejeżdża-my przez most przy ul. PiotraŚciegiennego.Naszym oczomukazuje się piękna architektu-ra Cieplic.Dojeżdżamy do Pla-cu Piastowskiego, gdziemijamy zabudowania Uzdro-wiska, zespól pocysterski -Muzeum Przyrodnicze z Wir-tualnym Muzeum BarkowychFresków i kościołem pw. św.Jana Chrzciciela, oraz PałacSchaffgotschów, który posiada

Page 92: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

92 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

liczne zdobienia, a największe z nich to dwapółkoliste portyki z bogato rzeźbionymi her-bami właścicieli pałacu. Na placu możemyskorzystać z bogatej oferty gastronomicznej.Dojeżdżając do kościoła Ewangelicko-Augs-burskiego, skręcamy w prawo i wjeżdżamyw malownicze otoczenie Parku Zdrojowego.Musimy pamiętać, że poza tą trasą nie wol-no poruszać się na rowerze na terenie tegoparku. Na jego końcu możemy skorzystaćz nowej atrakcji – Term Cieplickich. Następ-nie przecinając ulicę Cervi wjeżdżamy doParku Norweskiego. Wieczorami można tampodziwiać multimedialną fontannę oraz efek-towne podświetlenia stałych elementów ar-chitektonicznych. Następnie przez mostekwzdłuż ogródków działkowych wracamy doulicy Cervi i mijając sanatorium Agat, kieru-jemy się w stronę kościoła pw. Jana Chrzci-ciela. Przed kościołem skręcamy w prawoi kierujemy się przez Plac Piastowski w stro-nę kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, zaktórym skręcamy w lewo przez Plac Komba-

tantów, ulicą Wodną przez mostek i targo-wisko wracamy do ulicy Jagiellońskieji Dworcowej.

Pałace i ruiny zamku KesselburgWycieczkę zaczynamy przy dworcu PKP

w Jeleniej Górze i kierujemy się w lewo naulicę Krakowską, przecinając obwodnicę po-łudniową. Dojeżdżamy do skrzyżowaniaz przejazdem kolejowym, który przejeżdża-my i skręcamy w prawo pozostawiając polewej płytę lotniska Aeroklubu Jeleniogór-skiego. Znaki drogowe prowadzą nas domiejscowości Dąbrowica. Za mostem skręca-my w lewo podjeżdżając do góry do pałacuw Dąbrowicy, który aktualnie jest remonto-wany i nie jest dostępny dla zwiedzających.Na skrzyżowaniu poruszamy się w prawow dół i przejeżdżając przez tory skręcamyw lewo. Mijamy zbiornik wody pitnej, któryjest ulubionym miejscem wypoczynku oko-licznych mieszkańców. Dojeżdżamy do Wo-janowa, gdzie z daleka widać kompleks

pałacu Wojanów. Tutaj mo-żemy sobie zrobić chwilęodpoczynku, po którymudajemy się w kierunku ko-lejnego pałacu w Bobrowie,do którego dojedziemyprzejeżdżając przez stalowo-drewniany mostek nad Bo-brem. W Bobrowie kieruje-

wycieczki i spacery

Ruiny zamku Kesselburg na dzie-więtnastowiecznej akwaforcie "DerWarte-Thurm in Buchwald" (Wieżawidokowa w Bukowcu) autorstwaFridricha Augusta Tittela wydanaw Kowarach w 1825 roku.źródło: Śląska Biblioteka Cyfrowa

Page 93: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 93

www.przystanekd.pl

my się lasem i drogą gruntową do Karpnik.Po dojechaniu do asfaltowej drogi skręcamyw prawo i dalej według znaków drogowychkierujemy się przez wieś Krogulec w kierun-ku Bukowca. Tamże tuż przed kościołem św.Marcina wjeżdżamy w polna drogę i podjeż-dżamy do ruin zamku Kesselburg na GórzeZamkowej. Wieża widokowa u podstawprzywita nas kręconymi schodkami, a naszczycie pięknym widokiem na panoramęKarkonoszy i Rudaw Janowickich, okolicz-nych stawów hodowlanych oraz ruin Opac-twa. Zjeżdżając w dół w kierunku Bukowcaprzejeżdżamy przez Dom Ogrodnika i Her-baciarnię. Kolejno kierujemy się ulicą Robot-niczą w kierunku stawów hodowlanychi ruin Opactwa. Jadąc dalej przy granicy la-su, przy rzece dojeżdżamy do czerwonegoszlaku GSS i wjeżdżamy przez most do My-

słakowic. Stąd jadąc prostodotrzemy do kościoław Mysłakowicach oraz Pa-łacu Królewskiego (obecnieszkoła podstawowa i gim-nazjum). Za kościołem za-czyna się ścieżka rowero-wo-piesza, która zaprowadzinas ulicą Sudecką do Jele-niej Góry. Mijając HotelMercure skręcamy przedbasenem w prawo w ulicęLeopolda Staffa, a następniew ulicę Zygmunta Nowo-wiejskiego w lewo i w dółdo Alei Wojska Polskiego,skąd w kilka minut doje-dziemy do dworca PKP.

Zapora PilchowiceWyjeżdżamy z okolic Placu Ratuszowego

ulicą Grunwaldzką, dojeżdżamy do JeżowaSudeckiego, gdzie czeka nas krótki podjazddo Płoszczynki, a za nim szybki zjazd doCzernicy. W Czernicy dojeżdżamy do głów-nego skrzyżowania i za mostem skręcamyw lewo. Po przejechaniu kilku kilometrówdojedziemy do wioski Nielestno. Tutaj skrę-camy w lewo i jedziemy do Pilchowic podrodze przejeżdżając obok kanałów wod-nych i pod wiaduktem kolejowym. W Pil-chowicach według znaków kierujemy się najedną z największych w Polsce zapór wod-nych, która w 2012 roku obchodziła swojąsetną rocznicę. Aby do niej dojechać naj-pierw musimy pokonać dość ciężki podjazd.Po krótkim odpoczynku i zapoznaniu sięz historią zapory przejeżdżamy obok starego

Page 94: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

94 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

wycieczki i spacery

budynku dworca i nową wąską drogądojeżdżamy do Strzyżowca. Stąd drogaprowadzi nas do Siedlęcina. Tutajzwiedzamy zabytkową Wieżę Książęcą.Przejeżdżamy przez most na rzece Bóbri skręcamy w lewo. Dojeżdżamy do Je-ziora Modre i Schroniska PTTK PerłaZachodu. Dalej szlakiem rowerowo-pie-szym im. Mariana Południkiewicza po-wracamy do centrum Jeleniej Góry.

Zapora Pilchowice (niem. Bobertalsperre Mauer)to druga co do wysokości (po Solinie) i druga codo czasu powstania zapora w Polsce. Decyzjao jej budowie zapadła 3 lipca 1900 roku, a pierw-sze prace rozpoczęto w 1902 roku. 20 czerwca1908 roku nastąpiło uroczyste wmurowanie ka-mienia węgielnego oraz aktu erekcyjnego zapory,a 16 listopada 1912 roku - oficjalne otwarcie za-pory przez cesarza Wilhelma II.fot. archiwum UM Jelenia Góra,

Page 95: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 95

www.przystanekd.pl

Jelenia Góra – MichałowiceWyjeżdżamy z dworca PKP w Ciepli-

cach, jedziemy w kierunku Sobieszowa ulicąSobieszowską i dalej Cieplicką. Na trasieprzejazdu zobaczymy ruiny średniowieczne-go zamku Chojnik. Podjazd do Jagniątkowazaczynamy ulicą Karkonoską. W najwyż-szym punkcie Jagniątkowa znajduje się ma-

lowniczo położoneMuzeum Miejskie"Dom Gerharta Hau-ptmanna" z komple-ksem parkowym. Ja-dąc dalej warto za-trzymać się przy sta-wach w Michałowi-cach skąd rozpoście-ra się widok naŚnieżne Kotły w za-chodniej części Kar-konoszy. Zjeżdżającw dół możemy wstą-pić do krainy dobre-go humoru – zjawi-skowego! Teatru Na-

szego. Opuszczając Michałowice przejeżdża-my przez skalny tunel i wjeżdżamy doPiechowic słynących z produkcji kryształów.Wracamy do punktu początkowego w kie-runku Sobieszowa jadąc kolejno ulicą Mi-chała Żymierskiego, Eugeniusza Romera,Cieplicką, Sobieszowską i Dworcową.

pociągiem z Wrocławia/Wałbrzychamiędzy 5 a 21 średnio co 2 godzinyok. 2 godz. 30 min / 1 godz. 1 0 min.23,60 zł lub TLK 40 zł/1 4,60 zł lub TLK 19 zł

pociągiem do Wrocławia/Wałbrzychamiędzy 5 a 21 średnio co 2 godziny, ostatni o 21 :1 6ok. 2 godz. 30 min / 1 godz. 1 0 min.23,60 zł lub TLK 40 zł/1 4,60 zł lub TLK 19 zł

bezpośrednie połączenia dalekobieżnePoznań, Toruń, Olsztyn, Opole, Katowice, Warszawawagony bezpośrednie: Gdynia, Hel, Lublin

autobusem z Wrocławiamiędzy 5 a 22 średnio co 30 minwszystkie z dworca PKS, ok. 2 godz. , od 10 do 30 złautobusem z Legnicymiędzy 6 a 17 średnio co 60 minz dworca PKS, ok. 1 godz. 30 min, od 14 do 21 złautobusem do Wrocławiamiędzy 5 a 20 średnio co 30 min, ostatni o 19:55z dworca PKS lub z przystanku MZK Podwaleok. 2 godz. , od 10 do 30 złautobusem do Legnicymiędzy 6 a 20 średnio co 90 min, ostatni 20:1 5z dworca PKS, ok. 1 godz. 30 min, od 14 do 21 zł

Page 96: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

96 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

wycieczki i spacery

Przełęcz Karkonoska- najtrudniejszy podjazd w Polsce

Trasa asfaltowa, niezwykle trudna i wy-magająca bardzo dobrej kondycji psychofi-zycznej. Przed wyjazdem należy zaopatrzyćsię obowiązkowo w kask i sprawdzić hamul-ce. Wyjeżdżając z Jeleniej Góry kierujemy

się do Podgórzyna, w którym zaczyna siędługi i stromy podjazd aż do Przełęczy Kar-konoskiej. Mijamy malowniczą Przesiekęoraz Drogę Sudecką, której końcowe 4 km tonajtrudniejsza droga asfaltowa w Polsce,z nachyleniem do 30%. Na wysokości około1000 m n.p.m. wjeżdżamy na teren Karkono-

Page 97: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 97

www.przystanekd.pl

skiego Parku Narodowego. W szczyto-wym odcinku przełamujemy barierę1200 m n.p.m., gdzie można dojechaćdo Schroniska Odrodzenie na wysokość1236 m n.p.m. Wracamy do Drogi Su-deckiej tą samą trasą. Na tym stromymodcinku należy zachować szczególną

Przełęcz Karkonoska w głównym grzbiecie Karkonoszy, nadPrzesieką, pomiędzy Małym Szyszakiem a Śląskimi Kamie-niami wznosi się na wysokości 1 198 m n.p.m. W Czechachnosi nazwę Slezské sedlo, a po wojnie funkcjonowała nazwa"Przełęcz Szpindlerowska". Do przełęczy zarówno od cze-skiej, jak i od polskiej strony prowadzi asfaltowa droga. Jejpolski odcinek jest bardzo zniszczony i zamknięty dla ruchumotorowego. Przewyższenie podjazdu z Podgórzyna (347 mn.p.m.) na przełęcz wynosi 891 m na długości 1 2,44 km,a nachylenie miejscami dochodzi do 29%.

fot. Karol Soból, 7 grudnia 2012 roku

Page 98: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

98 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ostrożność i nie rozpędzać sięzbytnio. Nawierzchnia jest bardzodziurawa i wyboista. Z Drogi Su-deckiej kierujemy się do Borowici dalej w dół do Podgórzyna i Jele-niej Góry.

Pałace i wieża widokowaw Radomierzu

Wyjazd z Zabobrza z okolicbudowanej obecnie Galerii Sudec-kiej – jedziemy trasą rowerowo-pieszą w kierunku Maciejowej (le-wa strona). Na wysokości wiaduktuskręcamy w lewo w ulicę Łączną,która doprowadzi nas do Dziwiszo-wa. Przy moście skręcamy w pra-wo i dojeżdżamy do restauracji"Chatka Niedźwiadka", następnieskręcamy w lewo w pierwszą dro-gę nieutwardzoną. Przejeżdżamyobok stawów hodowlanych i wjeż-dżamy do Komarna. Przy kościeleodbijamy w prawo i malowniczą

trasą dojeżdżamy do

Taką panoramę można zobaczyć siadając wieczorem w jednej z wielu karpackich knajpek. Po drodze widoki mogą być jeszcze ciekawsze.fot. Wojciech Głodek, 1 6 sierpnia 2013 roku

Page 99: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 99

www.przystanekd.pl

Radomierza. Tutaj obowiązkowe jestzwiedzanie nowej wieży widokowej.Dalej dojeżdżamy do Janowic Wiel-kich. Nie przejeżdżając przez mostjedziemy pod wiaduktem kolejowymprosto wąską asfaltową drogą doTrzcińska. Stąd do Bobrowa spokoj-niejszą i łatwiejszą trasą, tj. lewąstroną Bobru. W Bobrowie zoba-czymy remontowany pałac. Przejeż-dżamy przez drewniany mosti skręcamy w lewo do Wojanowa,gdzie znajduje się kolejny pięknypałac. Powracamy do Jeleniej Góryprzez Dąbrowicę (przy lotnisku),ulicą Krakowską do dworca PKP.

Jelenia Góra – świątyniaWang w Karpaczu

Wyjazd z centrum Jeleniej Góry- Plac Ratuszowy. Jedziemy w góręulicą Sudecką i dalej odcinkiem ro-werowo-pieszym do Łomnicy. Zamostem w Łomnicy w prawoi bocznymi drogami dojeżdżamy do

Taką panoramę można zobaczyć siadając wieczorem w jednej z wielu karpackich knajpek. Po drodze widoki mogą być jeszcze ciekawsze.fot. Wojciech Głodek, 1 6 sierpnia 2013 roku

Page 100: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

100 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Ściegien. Tutaj przed trudniejszączęścią trasy możemy odpocząćw kowbojskim miasteczku WesternCity. Po kolejnych dwóch kilome-trach dojeżdżamy do centrum Kar-pacza. Główną ulicą tego znanegoturystycznego miasteczka jedziemyw górę aż do drewnianego kościół-ka - Świątyni Wang. Z Bierutowic,najwyższej zamieszkałej częściKarpacza zjeżdżamy w dół do So-snówki. Tu możemy zwiedzić ka-pliczkę Św. Anny. Wzdłuż żółtegoszlaku do Sosnówki, dalej drogąpubliczną do Staniszowa, skądwracamy do Jeleniej Góry.

Plac Piastowski to dawne: Schlossplatz (placZamkowy, od zlokalizowanego przy nim pa-łacu Schaffgotschów) i Hirschbergerstrasse(Jeleniogórska). Od razu po wojnie nosiłnazwę ul. Michała Roli Żymierskiego, a po-tem 1 Maja. Obecną nazwę zyskał po połą-czeniu z Jelenią Góra 1 stycznia 1975 roku.fot. archiwum UM Jelenia Góra

Page 101: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 101

www.przystanekd.pl

Ruiny Zamku Księcia Henrykana Grodnej – Cieplice

Wyruszamy z Placu Ratuszowego ulicąSzkolną, następnie Bankową. Dalej ulicą Ma-tejki dojeżdżamy do Muzeum Karkonoskiego,skąd ulica Józefa Chełmońskiego doprowa-dzi nas na Wzgórze Kościuszki. Na górzemożemy odpocząć na ławeczkach okalają-cych profil geologiczny Sudetów. Następnieprzejeżdżamy przy stawie w kierunku ulicyAdama Mickiewicza, skąd udajemy się doDworu Czarne. Po zwiedzaniu udajemy siędo Staniszowa, przejeżdżając obok stawu"Balaton". Kolejną atrakcją wartą zobaczeniabędzie zrewitalizowany XVIII-wieczny Pałac

na Wodzie. Kontynuując przejażdżkę głównądrogą Staniszowa dojedziemy pod zboczeGóry Witosza, gdzie zostawiamy zabezpie-czone rowery. Pieszo udajemy się przez trzyskalne jaskinie na szczyt Witoszy, na którejdo 1945 roku znajdował się pomnik Bi-smarcka. Z punktu widokowego możemypodziwiać piękną panoramę Karkonoszy Za-chodnich. Schodzimy w dół, kierując się dozabytkowego kościoła w Staniszowie. Na-stępnym celem podróży są ruiny średnio-wiecznego zamku Księcia Henryka na GórzeGrodna, do którego doprowadzi nas żółtyszlak. Wracamy szlakiem niebieskim do Cie-plic, gdzie zakończymy podróż.

opracowanie mapek: UM Jelenia Góra

Page 102: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

102 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Jelenia GóraMiasto obfituje w pięknie zachowane

i odrestaurowane zabytki. W pierwszej ko-lejności należy zwiedzić Rynek. W jego cen-tralnym punkcie wznosi się gmach ratusza,a cały plac otoczony jest barokowymi ka-mieniczkami z podcieniami. Zamieszkiwali jenajbogatsi mieszczanie, o czym świadczyłyzdobienia elewacji, usunięte w czasie rekon-strukcji fasad w latach 60. XX wieku. Pod-cienia zajmowały kramy sukienników,kuśnierzy, ławy chlebowe, jatki. Budowę

obecnego gmachu ratusza ukończono w 1749roku nadając mu klasycystyczny wygląd. Napoczątku XX wieku na potrzeby władzmiejskich przyłączono do ratusza tzw. DomSiedmiu Mieszczan, w którym odkryto pod-czas niedawnego remontu średniowiecznąstudnię. Warto zwiedzić również basztęgrodzką. Została ona wzniesiona w XV wie-ku jako jedna z 36 bastei wzmacniającychmury miejskie. Już w XVII wieku zaadapto-

Ratusz i pl. Ratuszowy w Jeleniej Górze.fot. archiwum Kolei Dolnośląskich, 1 4 września 2012 roku

Page 103: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 103

wano ją do celów mieszkalnych i kilkukrot-nie przebudowywano. Obecnie jest to pół-baszta z wbudowaną kamienicąo konstrukcji szkieletowej. Dziś mieści się tupracownia witrażu oraz kawiarnia. Oddalo-nym od centrum, ale godnym odwiedzenia,jest zespół klasztorny Zakonu Cystersów.Wzniesiona w latach 1671 -1 684 budowla ma2 kondygnacje. Część obiektu zagospodaro-wano na potrzeby Muzeum Przyrodniczego.

Dodatkowo powstaną tu ekspozycje poświę-cone archeologii, etnografii, historii i sztukizwiązanej z regionem, uzdrowiskiem i zako-nem. Na bazie szesnastowiecznego budynkustworzono w latach 1689-1693 tzw. DługiDom. Utrzymany w stylu wczesnego barokudo dziś zachował jego cechy w elewacjifrontowej. Powstał z myślą o przybywają-cych do wód kuracjuszach. Był pierwszymdomem zdrojowym w Cieplicach. Jedynymzachowanym elementem istniejącej do XIXwieku bramy miejskiej jest wieża bramyRestauracja "Stara Stajnia" w Dominium Łomnica.

fot. Grzegorz Truchanowicz, 26 lipca 2012 roku

Page 104: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

104 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

zamkowej. Została ustawionaw 1584 roku w miejscu poprzed-niej, zniszczonej przez pożar. Jejdolna część ma kształt cylin-dryczny, górną stanowi ośmio-boczna nadbudówka zwieńczonametalową chorągiewką z jeleniem,symbolem miasta oraz datą budo-wy. W murach widać otworyw kształcie krzyża, służące doostrzeliwania wroga z niewielkichdział. Oprócz funkcji obronnejwieża pełniła również rolę wię-zienia miejskiego, a po zlikwido-waniu bramy galeryjkę znajdującąsię pod nadbudówką wykorzysta-no jako taras widokowy.

WojanówPierwsze wzmianki o wsi po-

chodzą z XIII wieku Wielokrotniezmieniała ona właścicieli. Jedenz nich, Nikolas von Zedlitz undNimmersatt, wzniósł w 1607 rokurenesansowy dwór, który uległzniszczeniu podczas wojny 30-let-niej. Odbudował go Christoph

Pałac w Wojanowie.fot. Grzegorz Truchanowicz,

27 sierpnia 2012 roku

Page 105: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 105

von Zedlitz w 1667 roku, nadając pałacowibarokowy wystrój. W ciągu wieków majątekprzechodził z rąk do rąk, był też kilkukrot-nie modernizowany. W 1833 roku założonopark, a obiekt zmodernizowano w stylu neo-gotyckim. Kolejna przebudowa gmachu mia-ła miejsce w latach 40. XIX wieku,przekształcono wtedy założenie parkowe. PoII wojnie światowej pałac popadł w ruinę.Dawną świetność odzyskał dopiero w 2007roku po gruntownym remoncie. Zmieniono

funkcję zabudowań folwarcznych i zrewitali-zowano park. Dziś mieści się tu hotel i cen-trum szkoleniowo-konferencyjne.

TrzcińskoPowstała pod koniec XIV wieku osada

była posiadłością rycerską. Jej mieszkańcyzajmowali się rolnictwem i rzemiosłem, wy-

Wspinaczka na Sokoliku, w tle widoczne Trzcińskoz charakterystyczną białą bryłą kościoła.fot. Michał Kajca, 21 kwietnia 2012 roku

Page 106: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

106 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

dobywali też torf z pobliskich mokradeł -dziś ostoi rzadkich gatunków roślin i grzy-bów. Głównym zabytkiem wsi jest wyre-montowany kościół MB Częstochowskiejz 1 799 roku W jego wnętrzu odnajdziemyołtarz i organy z pocz. XIX wieku. Warto

zobaczyć też pałacowy park z XIX w. Pod-czas budowy linii kolejowej do Jeleniej Górywykuto w 1865 roku pierwszy na Śląsku, li-czący 300 metrów tunel. Dziś miejscowośćjest ośrodkiem wspinaczki skałkowej.

Janowice WielkiePoczątki wsi sięgają XIII wieku i wiążą

się z występującymi tu rudami srebra i mie-Ruiny zamku Bolczów z XIV w. w północnej części Ru-daw Janowickich, na skalistym, granitowym występie.fot. Michał Kajca, 1 5 kwietnia 2007 roku

Page 107: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 107

dzi. Od XVI wieku działały w osadzie hutyi kuźnie, a w XVII wieku upowszechniło siętkactwo. Z tego okresu pochodzi pałac nadBobrem. wzniesiony w XIV wieku. Rozbudo-wano go w 1609 roku, a następnie w 1779roku nadając mu styl barokowy. Do dziśprzetrwał w znakomitym stanie. Mniej szczę-ścia miał zamek Bolczów. Powstał pod ko-niec XIV wieku, by już w XV wieku uleczniszczeniu w bitwie z Hustyami. Odbudo-wany w 1518 roku ostatecznie popadł w ru-inę po pożarze w II poł. XVI wieku.Zachowały się części murów oraz brama.

CiechanowicePierwszy raz wieś wymieniona zostaje

w źródłach z 1203 roku Pierwotnie rolniczaosada w XVI wieku rozwinęła się intensyw-nie po odkryciu w jej pobliżu rud miedzi,srebra i ołowiu. Najsłynniejszym zabytkiemCiechanowic jest renesansowy pałac.Wzniesiono go w XVII wieku a przebudo-wano w XVIII i XIX wieku, zakładając teżpark krajobrazowy. W elewacji obiektu za-chował się portal ozdobny z I poł. XVIIIwieku wspierający charakterystyczny bal-kon. Wnętrze kryje oryginalne stiukowe

Janowice

Wielkie

wraz

zlinią

kolejową

Wrocław

Świebo

dzki

-Görlitzna

starejpo

cztówce

(wtle

Rud

awyJanowickie).

archiwum

KoleiD

olnośląskich

Page 108: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

108 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

sklepienia, plafony fasetowe, boazerie. War-to zwiedzić też kościół św. Augustyna z 1335roku, przebudowany w 1577 roku Wyposa-żono go w polichromowane ołtarz głównyz 1600 roku i ambonę z 1603 roku oraz ba-rokową rzeźbę św. Jana Nepomucena z 1720roku.

MarciszówWzmiankowana w 1305 roku osada była

własnością rycerską. Z czasem rozrosła siędzięki rozwojowi tkactwa, a później wydo-byciu węgla kamiennego. W 1790 roku po-wstała tu kopalnia przemysłowa. Dziśodnajdziemy we wsi gotycki kościół św. Ka-tarzyny z 1378 roku z gotyckim sanktuarium,stołem ołtarzowym z XIV wieku oraz ze-wnętrznymi renesansowymi płytami nagrob-nymi z XVI wieku Na uwagę zasługują teżwzniesiony pod koniec XIX wieku budynekdworca z wiatami peronowymi oraz baroko-wy kościół Niepokalanego Serca NMPz 1840 roku.

SędzisławRolniczą osadę pierwszy raz wymieniono

w tekstach z 1399 roku Do 1810 roku wieśnależała do krzeszowskiego klasztoru, dzia-łał w niej młyn wodny, istniał też dwórz folwarkiem. Wzniesiony w 1785 roku

Od góry: Ciechanowice, Mariszów i Sędzisław na sta-rych pocztówkach.(x3) archiwum Kolei Dolnośląskich

Page 109: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 109

obiekt przebudowano w 1824 roku. Obecniedziała w nim szkoła. W centralnej części wsiodnajdziemy pomnik z 1913 roku upamięt-niający stulecie Bitwy pod Lipskiem. Wartozobaczyć też zabudowania mieszkalne z XIXi pocz. XX wieku i pokopalniane jeziorko.Budowa linii kolejowych w 1867 i 1 869 rokuwymusiła utworzenie infrastruktury towa-rzyszącej. Pod koniec XIX wieku powstałbudynek zawiadowcy, a na pocz. XX wiekubudynek transformatorowy z wieżyczką.

Kamienna GóraWymieniona pierwszy raz w 1232 roku

osada prawa miejskie uzyskała w 1292 rokuZ czasem jej mieszkańcy wyspecjalizowalisię w produkcji włókienniczej. Upamiętnia jąMuzeum Tkactwa. Mieszcząca się w baroko-wej kamienicy z XIX wieku instytucja gro-madzi eksponaty w trzech kategoriach:sztuki, tkactwa oraz numizmatyki i -historii.

Projekt Arado - zaginione laboratorium Hitlera.fot. T. Ferenc

Page 110: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

110 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Kamiennogórski rynek. W żółtej kamienicy znajduje się Muzeum Tkactwa, które powstało ponad 70 lat temu.Kamienna Góra w latach 20. XX stulecia należała do niewielu miast Dolnego Śląska, które nie miało muzeum. 23września 1932 roku założono Towarzystwo Muzeum Regionalnego powiatu kamiennogórskiego, które powołało komi-sję ekspertów. Ich zadaniem było gromadzenie i opracowanie naukowe eksponatów. W składzie komisji znaleźli sięprof. Arndt, założyciel i pierwszy dyrektor Muzeum Zoologicznego w Berlinie, prof. Gothan z Berlina, prof. Bergz Berlina, prof. Maetschke z Wrocławia, dr Peukert z Wrocławia, Kruber – nauczyciel z liceum z Jeleniej Góry i oj-ciec Nikolaus von Lutterotti OSB – archiwista i historyk sztuki, benedyktyn z Krzeszowa.Po wojnie w tej kamienicy mieściły się urzędy oraz Powiatowa i Miejska Biblioteka. W 1947 roku II i III piętro zajęłoMuzeum Regionalne, prowadzone przez wiele lat przez pierwszego kierownika – Stanisława Sabaka. W 1965 rokuKomisja koordynacyjna muzeów śląskich postulowała zatrudnienie tu zoologa, gdyż w tym czasie w zbiorach muzeumbyła imponująca kolekcja przyrodnicza, przejęta z Gabinetu Osobliwości przy Kościele Łaski. W latach 70. XX wiekuprzekazano część tego zbioru do Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach oraz do Muzeum w Wałbrzychu.Od 1969 roku placówka funkcjonowała jako Muzeum Tkactwa Dolnośląskiego, a od 201 1 - Muzeum Tkactwa w Ka-miennej Górze.fot. T. Ferenc, 1 1 sierpnia 201 1 roku

Page 111: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 111

Posiada m.in. największą w regioniekolekcję sprzętów do obróbki lnui urządzeń tkackich. Z Muzeum sąsia-dują otaczające Rynek barokowe ka-mienice z XVII i XVIII wieku.Głównym gmachem miejskim jestneorenesansowy Ratusz z 1905 roku.Na jego wieży i elewacji umieszczonopłaskorzeźby przypominające historięmiasta i główne rzemiosła średnio-wieczne. Podczas II wojny światowejw Kamiennej Górze i okolicach wy-drążono liczne sztolnie. Dziś wiemyo 10 obiektach, w tym Sztolni Arado,w której skonstruowano słynne samo-loty odrzutowe Arado 234 i 555.

BłażkowaPoczątki tej niewielkiej łańcuchowej osa-

dy rolniczej nie są dokładnie znane. W 1869roku wraz z budową linii kolejowej do Lu-bawki wzniesiono tu niewielką stację, obec-nie pełniącą funkcje domu mieszkalnego.Przed II wojną światową posiadała ona dwatory, podobnie jak cały odcinek z KamiennejGóry do Lubawki. W pobliżu przystanku

funkcjonował niewielki browar z restauracjąkolejową. Dziś odnajdziemy w Błażkowejdwór i zabudowania gospodarcze z poł. XIXwieku Przebudowany na przełomie XIXi XX wieku obecnie mieści kilka mieszkańprywatnych. Przy pierwszych domostwachwznosi się ciekawa kapliczka domkowaz 1878 roku. Wieś jest dogodnym punktem

Zabytkowa przydrożna kapliczka domkowaz 1878 roku w Błażkowej.

fot. archiwum Kolei Dolnośląskich5 października 2007 roku

Page 112: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

112 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

do rozpoczęcia wspinaczki na pobliską góręSkowroniec (581 m n.p.m.).

LubawkaIstniejąca już w XIII wieku osada otrzy-

mała prawa miejskie w 1292 roku. W jejcentrum odnajdziemy Rynek z klasycystycz-nym Ratuszem z 1726 roku. Dzisiejszy wy-

gląd nadano mu podczas przebudowyw 1862 roku, dodając wieżę. Otaczają go ka-mienice z XVII i XVIII wieku. Zdecydowa-nie starszym obiektem jest kościółWniebowzięcia NMP z XV wieku. Barokowycharakter uzyskał podczas modernizacjiw XVIII wieku. Stylizacja jego wnętrza na-wiązuje do wystroju klasztoru krzeszowskie-

Page 113: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 113

go. Miłośnicy turystyki pieszej i rowerowejchętnie skorzystają z tras biegnących przezRezerwat Kruczy Kamień położony na zbo-czu Kruczej Skały o wys. 1 50 m.

KralovecPierwsze zapisy o osadzie pochodzą

z 1007 roku i wiążą się z budową karczmy.

Panorama okolic Lubawki i Szczepanowskiego Grzbie-tu. Pasmo przecięte jest przełomem Bobru na dwie czę-ści. W środkowej części znajduje się duża ilość wido-kowych skałek.Po zachodniej stronie przełomu zbudowano na Bobrzezbiornik retencyjny Bukówka (zdjęcie na następnej stro-nie). Jest to teren bardzo rzadko zaludniony, o zalesio-nych szczytach. Większość obszaru zajmują łąki.Krajobraz jest górski, w części południowo-zachodniejpagórkowaty.

fot. (x2) archiwum Kolei Dolnośląskich1 listopada 2013 roku

Page 114: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

114 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

O należącej do klasztoru krzeszowskiego wsimówi też dokument z 1292 roku. W ciąguwieków często zmieniała ona właścicieli,ucierpiała podczas wojen w XVII i XVIIIwieku. W 1812 roku wzniesiono tu kaplicęśw. Jana Nepomucena. Została ona rozebra-na w latach 20-tych XX wieku, a w jej miej-sce wybudowano kościół św. JanaNepomucena. Ukończoną w 1928 roku świą-tynię wyposażono w ufundowane lub wyko-nane przez lokalną społeczność elementy,

takie jak ołtarz z 1928 roku szklany żyran-dol, żelazne schody spiralne na chór czy dę-bowe drzwi. Figury św. Franciszka,Antoniego i Marii Panny pochodzą z dawnejkaplicy.

Bernartice u TrutnovaW 1297 roku spisano pierwszy wiary-

godny dokument wspominający o wsi. Zo-stała ona jednak założona zapewne ok. 1 260roku podczas kolonizacji za panowania Otto-

Page 115: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 115

kara II. Typowo rolnicza osada rozwinęłasię w II poł. XIX wieku. Powstała wtedytkalnia lnu, produkująca do dziś specjali-styczne worki. Najważniejszym zabytkiemBernartic jest kościół WniebowzięciaNMP. Wybudowano go w 1678 rokuw miejscu wcześniejszej świątyni. Baroko-wy gmach z wieżą uzyskał dzisiejszy wy-gląd podczas przebudowy w II poł. XIXwieku. Odnajdziemy w nim rokokowąambonę i ołtarz boczny z XVIII wiekuoraz chrzcielnicę z XVII wieku. Na ze-wnątrz kościoła znajduje się rzeźba Pietaz 1736 roku i posąg św. Floriana z 1833roku. Warto zobaczyć też wiadukt kolejo-wy z 1868 roku. Obiekt o wys. 30 mwzniesiono nad rzeczką Ličná.

Trutnov H.LNChoć już pod koniec XII wieku po-

wstał tu gród, to pierwsza potwierdzonawzmianka o mieście pochodzi z 1 260 ro-ku. Do pocz. XVI wieku zachowało auto-

Po lewej: Skalny rezerwat przyrody nieożywionej "Kru-czy Kamień" w Górach Kamiennych utworzony w 1954roku. Znajdują się tu wysokie urwiska skalne docho-dzące do 30 m.Po prawej: Windsurfing na zbiorniku zaporowym Bu-kówka na Bobrze utworzonym na początku XX wieku.Jest to obecnie jeden z najwyżej położonych zbiornikówzaporowych w Polsce.fot. (x2) archiwum Kolei Dolnośląskich1 listopada 2013 roku

Page 116: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

116 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

nomię sądową i polityczną. W 1866 rokudoszło pod nim do krwawego starcia - bi-twy pod Trautenau. Z tego okresu pochodzineogotycki kościół św. Piotra i Pawła. Zdobigo trzyczęściowy ołtarz główny z figuramipatronów, Matki Boskiej i Chrystusa. Gmachposiada więżę o wys. 50 m zwieńczonąkrzyżem o wys. 4 m. Świątynia nie jest do-stępna dla zwiedzających, w przeciwieństwiedo kościoła Narodzenia Najświętszej MariiPanny, ukończonego w 1782 roku. Klasycy-styczny obiekt z elementami barokowymiwyposażono w 9 ołtarzy, w tym głównyz 1784 roku. Posiada on również składającesię z 3000 rur organy z 1910 roku oraz wy-soką na 64 m wieżę. Warto zobaczyć też Ry-nek Karkonosza – ducha gór, wyłożonyzabytkowym brukiem z XVI wieku Wznosisię tam barokowa kolumna Trójcy Świętejz 1 704 roku. Plac otaczają renesansowe ka-mienice z XVI wieku. Przebudowywano jew stylu barokowym, klasycystycznym i se-cesyjnym od XVIII do XX wieku. Stałei czasowe wystawy poświęcone historiii przyrodzie regionu obejrzymy w MuzeumPodkarkonoskim, ulokowanym w klasycy-stycznym budynku z 1853 roku. Na uboczu

(x3) archiwum Kolei DolnośląskichOd góry: dworzec kolejowy w Kralovcu, kościół w Bernarticach u Trutnova oraz panorama Trutnova z widocznymdworcem kolejowym i pociągiem prowadzonym parowozem [widoki ze starych pocztówek].

Page 117: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 117

miasta znajduje się Muzeum Tkactwa, uloko-wane w Domu pod Jesionem. Jego zwiedza-nie można odpracować poprzez utkanie naoryginalnych urządzeniach materiału lniane-go czy przędzy i wykonanie z nich pamiątki.

W pobliżu centrum znajduje się natomiastBrowar Kakonosza. Założony w 1582 r za-kład do dziś produkuje wyśmienite piwo,które można spróbować w restauracji lubzakupić w zakładowym sklepie.

tekst przewodnika: Koleje Dolnośląskie, 2014opisy do zdjęć: przyp. red.

Rynek - plac Karkonosza - w Trutnovie.fot. Koroner, 27 sierpnia 2007 roku

Page 118: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

118 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

bez słów

PPrrzzeepprraawwaa nnaadd SSuucchhooddoołłeemmPociągi już jeżdżą po pierwszych zmodernizowanych przęsłach mostów kolejowych w dolinie Bystrzycyna trasie z Wrocławia do Jeleniej Góry z prędkością 120 km/godz.Dwutorowa zelektryfikowana linia kolejowa nr 274 na szlaku Smolec – Kąty Wrocławskie przebiega nadMłynówką, Bystrzycą i terenem zalewowym - Suchodołem. Prace prowadzone są obok przejeżdżającychpociągów. Stare stalowe konstrukcje mostowe są wymieniane na żelbetowe. Ponad pięćdziesięciometro-wa przeprawa nad Suchodołem jest najdłuższą z trzech modernizowanych i składa się z trzech żelbeto-wych konstrukcji ramowych.Prace na mostach w dolinie Bystrzycy to kolejny etap poprawy stanu linii nr 274z Wrocławia do Wałbrzycha i Jeleniej Góry. W 2010 roku czas przejazdu wynosił prawie 3,5 godz.a obecnie najszybszy pociąg pokonuje trasę w 2 godz. 6 min.Obecnie kursuje tędy ponad 20 par pociągów trzech przewoźników - Przewozów Regionalnych, KoleiDolnośląskich oraz PKP Intercity. Wśród relacji realizowanych przez ten odcinek znajdują się połączenialokalne z Wrocławia do Świdnicy, Wałbrzycha i Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby, dalekobieżne z War-szawy Wschodniej i Olsztyna Głównego do Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby oraz weekendowe z Wro-cławia do Trutnova i z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Do Świdnicy i Trutnova jeżdżą spalinoweszynobusy Kolei Dolnośląskich, do Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby - elektryczne zespołytrakcyjne, a na połączeniach dalekobieżnych - składy wagonowe z lokomotywami elektrycznymi.

wszystkie fotografie: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., kwiecień 2014 roku

Page 119: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 119

www.przystanekd.pl

Page 120: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

120 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

bez słów

Page 121: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 121

www.przystanekd.pl

Page 122: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

122 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Gdy zapytaliśmy naszych fanów na Face-booku, jakie mają pomysły na dolnośląskieślady w Szczecinie, odpowiedzi skoncentro-wały się głównie na łączącej Szczecini Wrocław Odrze i pływających po niej bar-kach. I jest to oczywiście prawda. My zna-leźliśmy jednak jeszcze coś innego.

Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajez-dnia Sztuki w Szczecinie powstało 1 stycznia2006 roku w zamkniętej dwa lata wcześniejzajezdni tramwajowej Niemierzyn. Muzeumpowoli obrasta w pojazdy, najcenniejsza

w zbiorach jest kolekcja 32 zabytkowych sa-mochodów i 56 motocykli kupiona w 2007roku.

BTR-60 to pierwszy radziecki ośmiokoło-wy transporter opancerzony. Prace nad nimrozpocząto pod koniec lat 50. XX wieku.Pierwsze wersje miały odkryty przedziałdesantowy, jednak wkrótce to zmieniono,ponieważ ówczesna doktryna Armii Ra-dzieckiej przewidywała użycie taktycznejbroni jądrowej a tylko przy zamknięciuprzedziału desantowego można było pojazd

dolnośląskie ślady

WWrrooccłłaawwiiaanniinn ww SSzzcczzeecciinniiee

Page 123: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 123

www.przystanekd.pl

wyposażyć w układ ochrony przed broniąmasowego rażenia. Załogę stanowiło dwóchludzi – kierowca (siedział z lewej strony)i dowódca W przedziale desantowym mogłozmieścić się dodatkowych 8 żołnierzy, któ-rzy mogli prowadzić ogień przez otworystrzelnicze. Dodatkowo wieżyczka zostaławyposażona w karabiny maszynowe, a bur-ty pojazdu chroniły przed pociskami kalibru7,66 wystrzeliwanymi z odległości większejniż 100 m (przód – nawet z bliska).

Do Ludowego Wojska Polskiego trafiłaniewielka liczba wozów serii BTR-60, modelbył za to używany przez oddziały ZOMO,a następnie Policję, gdzie niektóre służą dotej pory. Prezentowany w Muzeum Technikii Komunikacji w Szczecinie pojazd rozpocząłswoją służbę właśnie na Dolnym Śląsku –w Zmotoryzowanych Odwodach MilicjiObywatelskiej we Wrocławiu. W latach 90.XX wieku przejęła go Komenda Wojewódz-ka Policji w Opolu, skąd ostatecznie trafił domuzeum. (WG/fot. WG 12.09.2013)

Rok produkcji: 1 983Silnik: 2 benzynowe GAZ-49B o mocy 90 KMGrubość pancerza: przód 7-9 mm, reszta 5-7 mmMaksymalna prędkość po drodze: 80 km/hZapas paliwa: 290 litrówZasięg: 500 kmNapęd: 8x8

Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinieul. Niemierzyńska 18A, 71 -441 Szczecingodziny zwiedzania:wtorek 10-1 5 (wstęp wolny), piątek, sobota 10-1 8środa, czwartek, niedziela 10-1 6ceny biletów:10 zł, ulgowe 5 zł

Jak dotrzeć?3 połączenia bezpośrednie TLK Intercity z Wrocławiaczas jazdy: ok. 6 godz.cena biletu: 65 złpromocje: "wcześniej" 55,25 zł, "biletomania" 29 zł

W 2012 roku PKP Intercity rozpoczęło w Fabryce Po-jazdów Szynowych H.Cegielski w Poznaniu moderniza-cję wagonów kursujących na trasach Przemyśl -Rzeszów - Kraków - Katowice - Opole - Wrocław - Po-znań - Szczecin. Wagony w porównaniu z tymi, do któ-rych większość z nas się przyzwyczaiła, wyglądająimponująco. Przedziały w klasie 2 są sześcioosobowe,każdy pasażer ma wygodny fotel i własne oświetlenie.Wagony są klimatyzoane i mają okna z roletami. WCma obieg zamknięty, można więc z niego korzystać tak-że podczas postoju.Podróż Wrocław - Szczecin może zatem być już bardzowygodna, jednak do czasu zakończenia robót na odcin-ku Wrocław - Poznań niestety niezbyt szybka. Nazdjęciu wnętrze zmodernizowanego wagonu 50 51 20-90050-9 typu 156A (fot. WG, 12 czerwca 2014 roku)

Dojazd z dworca kolejowegotramwajem linii 3 do przystanku "Muzeum Techniki"9 przystanków, 19 min., co 12 min. w dni roboczei w szczycie w wolne, co 20 min. w pozostałym okresie

Page 124: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

124 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

dolnośląska biblioteczka

Od kiedy tylko ludzie zaczęli podróżo-wać dla przyjemności, powstawały różnegorodzaju przewodniki, poradniki oraz mapy,mające im te podróże umilić i uczynić przy-jemniejszymi. W różnych okresach na różneelementy zwracano uwagę walory turystycz-ne, informacje praktyczne, miejsca znanenajbardziej czy też prawie zapomniane.. .W efekcie wydawać by się mogło, żew tym obszarze było już wszystko i nic no-wego nie da się wymyślić. Z tym większąjednak przyjemnością prezentujemy jednąz najnowszych pozycji na rynku map i prze-wodników – mapę i przewodnik po Karko-noszach w jednym.

Zakresem obejmuje przede wszystkimokolice Jeleniej Góry, Szklarskiej Poręby,Karpacza i Świeradowa – Zdroju, czyli miej-sca dla Karkonoszy najważniejsze.

Co składa się na treść tego wydawnic-twa? Z jednej strony to, co znajdujemyw przewodnikach opisy najciekawszychatrakcji turystycznych regionu - przedewszystkim tych najbardziej znanych (np.Wodospad Kamieńczyka Śnieżka i KoloroweJeziorka), ale także tych, o których nie każdyprzewodnik wspomina (Cyrkland w Miłko-wie czy Czarci Młyn z Muzeum Chleba).Niewątpliwą zaletą jest fakt, że publikacjazawiera również informacje praktyczne po-daje godziny otwarcia obiektów, ceny bile-tów oraz dane teleadresowe, ułatwiająceskorzystanie z wszystkich atrakcji. Dodatko-wo zawarte zostały również informacje dlaturystów – na temat oznaczeń szlaków, zasadbezpieczeństwa podczas górskich wycieczekoraz dane kontaktowe do służb ratunko-wych.

Karkonosze2w1 : przewodnik i mapa

ISBN: 978-83-7546-708-6liczba stron: 2, oprawa: dwustronna laminacjaformat: 1 00 x 48 cm, format po złożeniu: 1 1 x 24 cmdata wydania: marzec 2014autor: praca zbiorowatekst: Waldemar Brygier, Malwina Flaczyńskaseria: comfort! map&guide XL

Page 125: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 125

www.przystanekd.pl

Ilustracją tekstu są ciekawe i ładne zdję-cia każdego z opisywanych miejsc i obiek-tów.

Treść wzbogacają krótkie wzmiankizwiązane z regionem – jego historią, rozwo-jem (ze szczególnym uwzględnieniem tury-styki). I tak możemy poczytać np. o rozwojuturystyki w Karkonoszach, KarkonoskimParku Narodowym czy Biegu Piastów.

Poza opisami atrakcji turystycznych i re-gionalnych ciekawostek znajdziemy tutaj tak-że propozycje kilku ciekawych wycieczekpo opisywanej okolicy. Wycieczki skonstru-owane są w taki sposób, że każdy znajdziecoś dla siebie. Jest propozycja dla miłośni-ków górskich panoram - „Ścieżką nad regla-mi na wierzchowinę” oraz tych, co woląpodziwiać – zamiast cudów natury – dziełarąk ludzkich - „W dobrach Schaffgotschów”;jest propozycja dla tych, co lubią się niecobardziej zmęczyć, np. „Lodowcowe remini-scencje”, ale i tych, którzy wolą spokojnespacery „Z miłością w tle”. Przyznać trzeba,że same nazwy tras już zachęcają do odwie-dzenia regionu. Z pewnością in plus auto-rom przewodnika zaliczyć należyumieszczenie przy każdej z proponowanychtras ilustracji obejmującej czas przejścia, od-ległości i przewyższenia.

Na opisach jednak treść się nie kończy –poza nimi w przewodniku znajdujemy takżemapy mapę okolic (1 : 220 000) oraz tury-styczne mapy (1 : 60 000) Jeleniej Góry, Kar-pacza, Szklarskiej Poręby i Świeradowa –

Zdroju. Wyraźne, czytelne, z zaznaczonymiproponowanymi do przejścia trasami.

Poza treścią na uwagę zasługuje równieżforma.

Po pierwsze – wszystko, co znalazło sięw opisach, wskazane zostało również namapie. Nie tylko, jak już wspomniano, trasy,ale także poszczególne scharakteryzowanew przewodniku atrakcje turystyczne. Podrugie – wydawnictwo jest trwałe i bardzowygodne w użytkowaniu. Laminowane stro-ny i charakterystyczne rozwiązanie w zakre-sie zgięć gwarantuje, że mapa – przewodniknie rozpadnie się po kilku użyciach. Dodaj-my, że to rozwiązanie techniczne umożliwia-jące swobodne zginanie segmentów mapyjest rozwiązaniem opatentowanym, zastrze-żonym dla Wydawcy.

Połączenie przewodnika z mapą po Kar-konoszach to pozycja godna poleceniawszystkim, którzy na wycieczkę poza mapąlubią zabrać coś do poczytania. Mimo żeprzewodnik kieruje przede wszystkimw miejsca najbardziej znane, swego rodzaju„obowiązkowe punkty”, które trzeba znać,by móc powiedzieć, że zwiedziło się danyregion, jest wart uwagi nawet tych, co jużokolice odwiedzili. Przede wszystkim zachę-ca bowiem do ciągłego odkrywania pięk-nych Karkonoszy, w których dzieła naturyprzeplatają się z dziełami człowieka tworzącniezapomniany, bajkowy krajobraz, do któ-rego chce się wracać.

(JK)

Wydawnictwa do recenzji można przesyłać na adres:Przystanek Dolny Śląsk, skrytka pocztowa 2388, 50-1 31 Wrocław 3

Page 126: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

126 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Wydawnictwo Bezdroża przyzwyczaiłonas już do ciekawych, porządnie opracowa-nych i estetycznie wykonanych przewodni-ków, map i innych książkowych publikacjiprzydatnych w podróżach. Nic więc dziwne-go, że jeden z najnowszych przewodnikówpo Sudetach, który chcemy polecić, wyszedłwłaśnie pod jego szyldem.

Sudety to góry pełne urokliwych zakąt-ków, pięknych panoram i ciekawych, a i ta-jemniczych miejsc. Urozmaicone malowniczopołożonymi miasteczkami i wsiami, z któ-rych każde ma ciekawą historię, znajdującąodzwierciedlenie w pozostałej architekturzei innych zabytkach kultury materialnej i nie-materialnej. Całość tego bogactwa ukazujeprezentowany przewodnik.

Na jego treść składa się kilka podstawo-wych elementów. Na początku znajdujemykilka ogólnych informacji: o sposobie dojaz-du (dla zmotoryzowanych oraz tych wybie-rających transport publiczny). Następnieumieszone zostały informacje na temat bazynoclegowej oraz skrótowo omówiona ofertaturystyczna Sudetów, ze szczególnymuwzględnieniem takich zagadnień, jak: szlakipiesze i rowerowe, informacje dla narciarzy,dla amatorów wspinaczki, wodniaków oraz

Sudetyautorzy: Krzysztof Rostek, Natalia Figielwydawnictwo: Bezdroża, seria: Travelbookokładka: miękka, format: 1 1 8x200, liczba stron: 264ISBN: 978-83-246-8594-3, 9788324685943Data wydania papierowego: 1 6.05.2014

Krzysztof Rostek - przewodnik sudecki od 2002 roku,związany ze Studenckim Kołem Przewodników Su-deckich we Wrocławiu (prezes od 2005 r.). Od kilkulat prowadzi kursy przewodników sudeckich (jak narazie ze 100% skutecznością). Większość wolnegoczasu spędza w górach (najczęściej w ulubionychIzerach) wędrując nie tylko po Sudetach polskichi czeskich ale także po Beskidach oraz trekingowo poAlpach, Karpatach rumuńskich, Pirenejach. Pasjonatkolei (szczególnie na terenach górskich) oraz wszyst-kiego, co z nią związane. Oprócz turystyki górskiejzajmuje się fotografią i żeglarstwem.

Natalia Figiel - absolwentka Instytutu Geografii i Go-spodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego,przewodnik górski związana z krakowskim StudenckimKołem Przewodników Górskich, gdzie intensywniedziała - prowadziła dwa kursy przewodnickie, czynnieuczestniczy w bieżących szkoleniach. Współpracujez Centralnym Ośrodkiem Turystyki Górskiej PTTK.Większość czasu spędza w górach, przede wszystkimw Karpatach, ale nie tylko - podróżowała po krajachEuropy Zachodniej, Bałkanach (które darzy specjalnąatencją), Turcji, brała też udział w wyprawach do Mon-golii, na Syberię, w Kaukaz i Ural Polarny.

dolnośląska biblioteczka

Page 127: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 127

www.przystanekd.pl

miłośników jazdy konnej. Poczytać możemyrównież o sudeckich szlakach tematycznych.

Jako kolejne umieszczone zostały infor-macje pozwalające zorientować się niecow topografii, przyrodzie i historii Sudetów.Po nich – konkretne subregiony i pasma gór-skie (Góry Izerskie, Kotlina Jeleniogórska,Karkonosze, Rudawy Janowickie, okoliceWałbrzycha, Góry Sowie, Góry Stołowe,Góry Bardzkie, Góry Bystrzyckie i MasywŚnieżnika wraz z Górami Bialskimi). Każdyze wskazanych obszarów jest charakteryzo-wany poprzez odniesienie do historii i opisustanu współczesnego najważniejszych miej-scowości oraz – wskazanie możliwych doodbycia wycieczek. Te ostatnie ilustrowanesą mapkami oraz rysunkowym przedstawie-niem danej trasy, obejmującym wskazanieprzewyższeń i odległości.

Orientacje w treści ułatwia zawarty nakońcu publikacji indeks, odsyłający nas bez-

pośrednio do strony zawierającej informacjedo interesującej nas miejscowości.

Oczywiście zawartości nie wyczerpujątylko opisy. Przede wszystkim znajdujemytutaj mapy. Okładki przewodnika skrywająmapę Sudetów oraz Jeleniej góry. Wewnątrzzaś zamieszczone zostały mapy poszczegól-nych regionów, miast i – jak już wspomniano– tras. Całość urozmaicają ramki zawierająceinformacje na temat charakterystycznych re-gionalnych atrakcji, ważnych dla niego osóbi wydarzeń. Poza tym – dużo zdjęć.

Oczywiście nie wszystko znajdziemyw przewodniku, brak nam np. wzmiankio Jedlinie-Zdrój i Jedlince, o których pisze-my w aktualnym numerze Przystanku. Jed-nak Sudety to góry wyjątkowo bogate, pełnewartych obejrzenia widoków, miejsc i bu-dowli i trudno je po prostu zmieścić w jed-nej publikacji. Gorąco polecamy!

(JK)

Page 128: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

128 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

o tym pisano kiedyś

NOWINY JELENIOGÓRSKIE

- magazyn ilustrowany ziemi

jeleniogórskiej, Rok VII, Jele-

nia Góra 16-22 lipca 1964 roku,

Nr 29(239)

Dzielna ekspedientka

Siedział w podgórzyńskiej

restauracji "Śnieżka". Czytał

gazetę, dyskretnie przy tym ob-

serwując sklep mięsny MHM.

Nikt nie zwracał na niego

szczególnej uwagi. Ot, po pro-

stu jeden z wielu turystów.

Godz. 15. Mężczyzna spokoj-

nie zwinął gazetę, wyszedł

z restauracji i po chwili stanął

przed ladą sklepu mięsnego.

Rozglądając się dokładnie za-

pytał o schab, a usłyszawszy

negatywną odpowiedź, wyszedł

na ulicę. Przez kilkanaście

minut stał na przystanku

tramwajowym.

Godz. 16.50. Mężczyzna po

raz drugi stanał przed ladą

sklepu MHM. Kierowniczka

sklepu, Irena Orłowska, była

sama. Mężczyzna wyciągnął

z kieszeni pistolet i skierował

lufę w kierunku Orłowskiej.

- Ani słowa! Kasę! Szybko!

Decyzja Orłowskiej była bły-

skawiczna. Nie zważając na

wycelowany w siebie pistolet

chwyciła za długi nóż rzeźnic-

ki. Mężczyzna zrobił kilka

kroków w stronę kasy, Orłow-

ska stanęła mu naprzeciw. No-

żem szachowała bandytę,

a drugą ręką pukała w szybę

wystawową. Może ktoś usłyszy

i pospieszy z pomocą. Nikt nie

usłyszał. Kobieta chwyciła od-

ważnik, aby rozbić szybę

i w ten sposób zaalarmować

przechodniów. Bandyta prze-

czuł to. Rzucił się do ucieczki.

Orłowska biegła za nim na

ulicę. Wszczęła głośny alarm.

Na je okrzyki zareagowali:

kelner "Śnieżki" Czesław Li-

pień, mieszkaniec Cieplic Leon

Piotrowski i mieszkaniec Pod-

górzyna Stanisław Brumer.

Rozpoczął się dramatyczny po-

ścig za bandytą uzbrojonym

w pistolet.

Bandyta uciekał w stronę

lasu, wymachując pistoletem

i grożąc jego użyciem. Ścigają-

cy znaleźli się w trudnej sytu-

acji. Z jednej strony trzeba

było utrzymywać bezpieczny

dystans, a z drugiej nie trafić

sylwetki uciekającego.

Bandyta miał pecha. Nie

znał terenu. Po przebiegnięciu

kilkuset metrów wpadł w pu-

łapkę. Z jednej strony wysoka

skała, z drugiej rzeka. Ścigają-

cy mężczyźni mimo ostrzeżeń

bandyty podchodzili coraz bli-

żej.

Czesław Lipień zachodził

bandytę od tyłu. Skradał się

bardzo powoli. Piotrowski

i Brumer zamarli w bezruchu.

Jeżeli bandyta zauważy Lipie-

nia, to. . .

Nie zauważył. Lipień rzucił

się na bandytę z tyłu, prze-

wrócił go i przytłoczył do zie-

mi. Bandyta wytężył siły, ale

po chwili skrępowały go silne

dłonie trzech mężczyzn. Został

obezwładniony.

W niedługi czas po tym do

Podgórzyna przyjechali za-

alarmowani funkcjonariusze

MO. Bandyta tłumaczył się, że

jest niewinny, że to pomyłka,

że przecież nie posiada żadnej

broni. Istotnie, pistoletu przy

nim nie znalezione.

Oficer MO nie tracił czasu.

Zwrócił się do grupy miesz-

kańców Podgórzyna z prośbą

o pomoc w szukaniu pistoletu.

Page 129: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 129

www.przystanekd.pl

Page 130: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

130 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

o tym pisano kiedyś

To przecież najważniejszy do-

wód obciążający.

Rozpoczęła się dokładna pe-

netracja okolicznego terenu.

Upływało wiele minut. Niektó-

rzy powoli tracili nadzieję. Ale

cierpliwie szukali nadal.

Wreszcie do oficera MO

podbiegł mały, 14-letni chło-

piec, syn Ireny Orłowskiej, Ro-

mek. Z pistoletem w ręku.

- Gdzie znalazłeś?

- Tu niedaleko. W rzece.

Głęboko było, do pasa.

- Dziękuję ci chłopcze, bar-

dzo dziękuję.

Okazało się, że nie był to

prawdziwy pistolet. Po prostu

imitacja Colta.

Bandytą okazał się 27-letni

Rajmund Bryła, zamieszkały

ostatnio jako sublokator

w Cieplicach. Był on już kilka-

krotnie ścigany przez Prokura-

turę i karany za różnego

rodzaju przestępstwa.

Czyn Ireny Orłowskiej, Le-

ona Piotrowskiego, Stanisława

Brumera i Romka Orłowskiego,

zasługuje na najwyższe uzna-

nie. Nie zawahali się przed ry-

zykiem, gdy w grę wchodził

interes społeczny.

Jeszcze raz okazało się, że

przestępca musi ulec, jeżeli

napotka na zdecydowaną po-

stawę dzielnych, odważnych

ludzi.

Wydarzenie powyżej opisa-

ne miało miejsce w dniu 1 lip-

ca br. (d)

• • •

KARKONOSZE - informator

kulturalny i turystyczny woje-

wództwa jeleniogórskiego nr 7,

lipiec 1984 roku

Jeleniogórska DyskotekowaLista Przebojów

Piosenki polskie:

1. "Cyfrowa gra" - Kombi

2. "Porachunki z bliżniakami"

- Marek Biliński

3. "Super para" - L-4

4. "Break dance" - Franek Kimono

5. "Kochać Cię za późno" - Kombi

6. "Opowieść o naszej planecie"

- Jan Kowalski

7. "Jestem kobietą" - Maanam

8. "Skąd ja to znam" - Lombard

9. "Obcy astronom" - Republika

10. "Smak ciszy" - Turbo

Piosenki zagraniczne:

1. "Gimme the Word" - Paul

Anka & Karla de Vito

2. "Romance in the Stone" - Ed-

dy Grant

3. "Love System" - Twins

4. "Suzanna" - The Art Company

5. "Dont Tell Me" - Blancmange

6. "Send Me An Angel" - Real Life

7. "IWant To Break Free" - Queen

8. "Dancing with Tears in My

Eyes" - Ultravox

9. "Infatuation" - Rod Stewart

10. "Big in Japan" - Alphaville

• • •

Gazeta Samorządu Robotni-

czego Celwiskozy WSPÓLNY

CEL nr 22, 10 sierpnia 1974 r.

Jeszcze o zakładowych bu-fetach

Sprawę zaopatrzenia bufe-

tów zakładowych po godzinie

10-tej wyjaśnialiśmy na ła-

mach "Wspólnego Celu" wielo-

krotnie.

Ponieważ w dalszym ciągu

są na ten temat uwagi, wyja-

śniam: bufety zakładowe mia-

ły i mają za zadanie

stworzenie pracownikom moż-

liwości spożycia śniadania.

Z tego wynika, że w godz. od

8,00-10,00 bufety są zaopatrzo-

ne w stosunkowo szeroki asor-

tyment wyrobów

garmażeryjnych i inne pro-

dukty spożywcze, które można

spożyć na śniadanie. (o godz.

12,30 czynna już jest stołówka).

Trzeba jednak pamiętać, że

w miarę upływu czasu

zmniejsza się asortyment wy-

robów, jednakże w godzinach,

kiedy bufet jest czynny, zawsze

jest coś do zjedzenia dla tych,

którzy w czasie przeznaczo-

Page 131: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 131

www.przystanekd.pl

Page 132: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

132 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

o tym pisano kiedyś

nym na śniadanie nie mieli

możliwości spożycia posiłku.

Zestawy wyrobów garmaże-

ryjnych wykonujemy w zasa-

dzie pod zapotrzebowanie

konsumentów. Jednak nie za-

wsze otrzymujemy potrzebny

surowiec, nie wszystko też pro-

dukuje się w stołówce. I tak:

brak pieczywa słodkiego jakie

istotnie ma miejsce wiąże się

z unieruchomieniem produk-

cji tych wyrobów u naszych

dotychczasowych dostawców.

Brak ryb, które bez żadnych

trudności moglibyśmy dostar-

czać do bufetów, wynika ze

znikomego zainteresowania

konsumentów tym wyrobem.

Dla przykładu do wszystkich

bufetów dostarcza się około

10 kg różnych ryb i najczęściej

konsumentami ryb (z przymu-

su) są same bufetowe. Wyro-

bów z ryb nie wolno

przechowywać do następnego

dnia, zwrot do stołówki w celu

przerobu jest niedopuszczalny,

a bufetowa ma ustalony prze-

pisami limit na ubytki, w któ-

rych nie przewiduje się strat

wynikłych z nie sprzedania

produktów spożywczych. Tym

niemniej wydane zostało pole-

cenie przygotowania dla bufe-

tów wyrobów z ryb oraz

wprowadzenia do produkcji

galaretek i sałatek z surówek.

Kierownik Wydziału Gospo-

darki Pozaoperacyjnej -

M.Myćka

• • •

UNAS - magazyn jaworzyński

nr 15, lipiec/sierpień 1994

Komu butelkę, komu.. .?

Już od dłuższego czasu nie

ma w naszym mieście skupu

butelek. W żadnym sklepie ich

nie przyjmują, no może jakieś

minimalne ilości i to w drodze

wielkiej łaski.

Kiedy istniał punkt skupu

butelki zbierały dzieci i doro-

śli, bo było z tego parę groszy.

Teraz butelki się rozbija, po-

nieważ nie ma co z nimi zro-

bić.

Na pewno na skupie bute-

lek czy ich sprzedaży wiele się

nie zarobi, ale w dzisiejszych

czasach przyda się każda zło-

tówka.

Kto zatem weźmie się w na-

szym mieście za szklany inte-

res. Namawiamy. []

• • •

POSŁANIEC - biuletyn infor-

macyjny Zarządu Okręgu Sto-

warzyszenie Bibliotekarzy

Polskich w Jeleniej Górze nr 2

z 1994 roku

Jubileusz w Karpaczu

We wrześniu 1994 r. Mu-

zeym Sportu i Turystyki Re-

gionu Karkonoszy w Karpaczu

obchodziło 20-lecie swojego

istnienia. Z tej okazji zorgani-

zowana została dwudniowa

sesja popularnonaukowa pt.

"Turystyka i krajoznawstwo

w muzealnictwie".

Na zaproszenie dyrektora

MSiT Zbigniewa Kulika, w ob-

radach uczestniczyli m.in. bi-

bliotekarze Wojewódzkiej

Biblioteki Publicznej w Jele-

niej Górze - Kamila Wilk

i Ewa Mielczarek. Kamila

Wilk wygłosiła referat pt.

"Przewodniki i informatory po

Ziemi Jeleniogórskiej", który

został opracowany na bazie

zestawienia bibliograficznego,

obejmującego powojenne wy-

dawnictwa turystyczne. Dla

zilustrowania omówionej te-

matyki zaprezentowane zo-

stały ciekawsze pozycje

książkowe ze zbiorów Pracow-

ni Regionalnej WBP w Jeleniej

Górze.

/Ewa Mielczarek/

Page 133: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 133

www.przystanekd.pl

Page 134: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

134 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

Page 135: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 135

www.przystanekd.pl

Zamieszczony w numerze 1 /2014 "Przy-stanku Dolny Śląsk" artykuł poświęcony naj-mniejszemu z kłodzkich uzdrowisk – Długo-polu-Zdroju – spotkał się z dużym zaintere-sowaniem. Pan Andrzej zwrócił uwagę nabrak w naszym spisie lokali restauracji "PodKasztanem". Materiał tymczasem przygoto-wywaliśmy w lutym tego roku i restauracja"Pod Kasztanem" przy Zdrojowej 1 4 byłanieczynna. W przeciwieństwie do równieżzamkniętego, ale remontowanego "Horusa",wyglądała na niedziałającą już od dłuższegoczasu. Okna były pokryte grubą warstwąkurzu, a z nazwy pozostały już tylko niektó-re literki. Nie udało się nam niestety ustalić,kiedy ta kultowa dla Długopola-Zdroju(o czym i świadczy cytowany poniżej tekst)klubokawiarnia przestała działać. Może ktośz naszych Czytelników wie coś więcej?

Od pana Wojciecha otrzymaliśmy nato-miast w prezencie przewodnik z 1979 roku"Bystrzyca Kłodzka, Długopole-Zdrój, Mię-dzygórze i okolice" autorstwa KaziemierzaMarcinka i Wacława Proroka, z któregochcemy przytoczyć kilka ciekawszych frag-mentów poświęconych powojennej sytuacjiuzdrowiska i jego umiejscowieniu w rzeczy-wistości PRL.

Długopole-Zdrój. Niewielkie sudeckieuzdrowisko, atrakcyjnie położone u stópGór Bystrzyckich (370-400 m) wzdłuż NysyKłodzkiej. (. . . ) Ze względu na bliskośćstarszych uzdrowisk (Lądek, Duszniki)nie zyskało wielkiej popularności, a tymsamym nie rozbudowywało się i do IIwojny światowej funkcjonowało jako se-zonowe. Kuracje odbywały się wtedy odmaja do października. (. . . ) Działania wo-jenne w maju 1945 roku nie zniszczyłybudynków, jednak pierwsi Polacy, którzywrócili po latach na ojcowiznę, zastaliobiekty uzdrowiskowe pozbawione urzą-dzeń sanatoryjnych i zabiegowych. Zosta-ły one pod koniec wojny wywiezionew głąb Niemiec. Prace nad udostępnie-niem uzdrowiska dla szerokich rzesz lu-dzi pracy naszego kraju rozpoczętezostały zaraz po wyzwoleniu. Kierowałnimi Zarząd Państwowy Uzdrowisk, doktórego dołączył później Fundusz Wcza-sów Pracowniczych.

Pierwsi kuracjusze przyjechali doDługopola-Zdroju w 1946. Początkowo by-ło ono ośrodkiem leczącym choroby serca,układu krwionośnego, stany wyczerpanianerwowego i choroby kobiece przy szero-

DDłłuuggooppoollee--ZZddrróójjppeerreełłkkaa wwśśrróódd kkłłooddzzkkiicchh uuzzddrroowwiisskk

Park Zdrojowy w Długopolu-Zdroju w bezśnieżnej zimowej aurze. Został wytyczony w latach 40. XIX wieku. Nie jestduży, główna alejka ma zaledwie 600 metrów, jednak po gruntownej rewitalizacji w latach 201 1 -2012 naprawdę miłosię w nim odpoczywa wśród wiekowych lip włoskich, klonów, jodeł, żywotników i choin kanadyjskich.fot. Wojciech Głodek, 1 4 lutego 2014 roku

Page 136: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

136 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

kim zastosowaniu kąpieli mineralnychi borowinowych. Uzdrowisko zaczęło roz-wijać się dynamicznie dopiero od 1956 ro-ku, kiedy na polecenie MinisterstwaZdrowia i Opieki Społecznej zostałw Długopolu-Zdroju zorganizowany Ośro-dek Rehabilitacyjny dla chorych po wiru-sowym zapaleniu wątroby (żółtaczce),pod opieką Kliniki Chorób Zakaźnychprzy Akademii Medycznej we Wrocła-wiu. Stworzono wówczas bazę sanatoryj-ną na 300 łóżek, zmodernizowanobudynki sanatoryjne instalując centralneogrzewanie i doprowadzając do pokoiciepłą wodę. Odtąd leczenie mogło odby-wać się przez cały rok. Dużo wysiłkuwłożono również w modernizację po-mieszczeń kuchennych i obiektów po-

mocniczych. Zbudowano dwa nowe domy,pozostałe odnowiono wyposażając w no-wy sprzęt i urządzenia, zapewniającekuracjuszom lepsze warunki leczeniai odpoczynku. W latach 1958-64 odre-staurowano i zmodernizowano ZakładPrzyrodoleczniczy, instalując w nim no-we urządzenia zabiegowe. W latach1965-70 poddano renowacji Park Zdrojo-wy, wytyczając nowe alejki spacerowe,a także urządzając boiska do gry w piłkęsiatkową i koszykową. W ostatnich la-tach wyremontowano i oddano do użytkukuracjuszom szpital uzdrowiskowy"Mieszko". Planowana jest dalsza rozbu-dowa uzdrowiska, czemu sprzyjają dobrewarunki naturalne, klimat, zasoby wódmineralnych, a także położenie z dala oddużych ośrodków miejskich. Plan zago-spodarowania przestrzennego Długopola-Zdroju przewiduje zwiększenie liczbymiejsc w uzdrowisku, tak w części wypo-czynkowej, jak i sanatoryjnej.

Opis uzdrowiska. Główną ulicą Dłu-gopola-Zdroju, jest ul. Zdrojowa, ciągnącasię dnem doliny wzdłuż Nysy Kłodzkieji będąca jednocześnie przedłużeniemdrogi na pn. do Długopola Dolnego i By-

Kazimierz Marcinek, Wacław Prorok "Bystrzyca Kłodz-ka, Długopole-Zdrój, Międzygórze i okolice. Przewod-nik", Wydawnictwo "Sport i Turystyka", Wydanie II,Warszawa 1986 (Wyd. I w 1979 roku), ISBN 83-217-2222-9, Dwa tysiące dwieście dwudziesta druga publi-kacja wydawnictwa SiT, Nakłąd 19750 + 250 egz. , od-dano do składu w lipcu 1985. Druk ukończonow sierpniu 1986. Drukarnia Narodowa – Kraków.Okładka: Bogusław Luśtyk (zdjęcie J. Milka / KAW)

Na sąsiedniej stronie fragment środka publikacji.Rysunek: Hanna Kohlmann-Maczubska

suplement

Page 137: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 137

www.przystanekd.pl

strzycy Kłodzkiej oraz na pd. do Długopo-la Górnego i Międzylesia. Od niej w pra-wo odchodzą krótkie uliczki o rzadkiej,willowej zabudowie. Centrum uzdrowi-ska stanowi Park Zdrojowy (. . .). Przez sta-rannie utrzymany park prowadzi głównaaleja (dł. 600 m), przy niej pawilon z ka-wiarnią, świetlicą, biblioteką i czytelnią.W kawiarni odbywają się występy zespo-łów artystycznych i koncerty orkiestryzdrojowej oraz dancingi. Na drugim koń-cu parku boiska do gry w piłkę siatkowąi koszykową. Przy ul. Wolnej kino "Nysa",spełniające również funkcje sali teatral-nej (240 miejsc). Naprzeciw głównego wej-ścia do parku restauracja i kawiarnia"Pod Kasztanem" (ul. Zdrojowa). Obokpoczta i przystanek PKS. Pokoje hotelowewynając można w DW "Ondraszek" przy

ul. Zdrojowej 10a (za pawilonem handlo-wym w kierunku Długopola Dolnego).Stacja kolejowa znajduje się pd.-wsch.części uzdrowiska, na prawym brzeguNysy Kłodzkiej (ok.1 km od centrum).

(. . . )Długopole-Zdrój jest głównym w Polsce

ośrodkiem rehabilitacyjnym dla doro-słych chorych po wirusowym zapaleniuwątroby (żółtaczce). Leczy się tu takżezaburzenia funkcji dróg żółciowych i pę-cherzyka żółciowego, nieżyty żołądka,choroby układu krążenia, schorzenia na-czyń obwodowych, nadciśnienia tętnicze-go I i II okresu. Ponadto w uzdrowiskumożna leczyć niedokrwistość oraz stanywyczerpania fizycznego i nerwowego.

Środki i baza lecznicza. Podstawowąrolę w leczeniu spełniają wody mineral-

Page 138: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

138 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

ne. (. . . ) Połączone wody źródeł wykorzy-stuje się do kąpieli mineralnych oraz ja-ko pitne wody lecznicze. Wyróżniają sięprzyjemnym smakiem, działają lekkodrażniąco i odświeżająco na błonę śluzo-wą jamy ustnej i pobudzają wydzielaniesoku żołądkowego. Charakteryzują sięrównież działaniem moczopędnym.Oprócz leczenia balneologicznegoi i tera-pii farmakologicznej w uzdrowisku stosu-je się leczenie dietetyczne (posiłki – 5razy dziennie), posiadające znaczenieprzy chorobach miąższowych wątroby.Nad leczniem czuwają odpowiednioprzeszkolone dietetyczki. Dużą rolę, mo-że nawet i podstawową przy leczeniustanów wyczerpania nerwowego odgrywaklimat. W ciszy niewielkiej miejscowości,położonej z dala od źródeł zanieczysz-czeń i dużych ośrodków miejskich, zmę-czony organizm ludzki ma pełnemożliwości szybkiej regeneracji nawet je-śli pobyt ogranicza się do krótkiego okre-

su wczasowo-wypoczynkowego.Przy ul. Zdrojowej 16, naprzeciw Par-

ku, znajduje się Zakład Przyrodoleczni-czy "Karol", a w nim pijanlnia wód zeźródła "Renata", a także gabinety do za-biegó fizykoterapii, natrysków, kąpielimineralnych, zabiegów parafinowych, ką-pieli 4-komorowych i inhalacji. Szpitaluzdrowiskowy "Fortuna" wyposażony jestw kabinę do suchych kąpieli w CO2, wy-korzystujących naturalny gaz znad źró-deł wód mineralnych. Podobneurządzenie, wykorzystujące naturalny,wydobywający się ze źródeł wód mine-ralnych dwutlenek węgla, zainstalowanejest i wykorzystywane w Krynicy. Kąpielw suchym bezwodniku kwasu węglowegowolna jest od ciśnienia hydrostatycznegoi odbywa się w temperaturze 20 st. C.Działanie analogiczne do kąpieli kwaso-węglowych, a sam zabieg lżejszy od ką-pieli wodnych. Suchy gaz drażni skórę,daje uczucie ciepła i rozszerza naczynia

krwionośne. Zabie-gi takie stosuje sięu chorych z zabu-rzeniami krążenia,którym nie jest za-lecana kąpiel wod-na.

Tablica informacyjna -plan uzdrowiska w Dłu-gopolu-Zdroju przed da-wnym dworcem kolejo-wym (obecnie przystanekosobowy na linii z Kłodz-ka do Lichkova).fot. Wojciech Głodek16 lutego 2014 roku

suplement

Page 139: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 01 /2014 | 139

www.przystanekd.pl

Obok Zakładu Przyrodoleczniczegoznajduje się Laboratorium Analitycznez pracownią biochemiczną, specjalizują-cą się przede wszystkim w badaniachczynności wątroby. Ponadto do dyspozycjichorych jest pracownia elektrokardiogra-ficzna, gabinety lekarskie i dentystyczny.W uzdrowisku zatrudnionych jest na sta-łe 6. lekarzy medycyny, stomatolog, magi-strowie biochemii, farmacji, ok. 30pielęgniarek i wyszkolone dietetyczki.

Uzdrowisko dysponuje 4. szpitalami:"Fortuna", "Dąbrówka", "Mieszko" i "Piast"(łącznie 356 łóżek). Ponadto istnieją tusanatoria: "Barbara" należące do FWP (7budynków, ok. 186 miejsc) i "Zbyszko",którego właścicielem jest WojewódzkiePrzedsiębiorstwo Komunikacyjne w Kato-wicach (40 miejsc). Dyrekcja OddziałuPPU Lądek – Długopole w Długopolu-Zdroju mieści się przy ul. Wolnej 1, zaśdyrekcja sanatorium "Barbara" przy ul.Leśnej (pd.-zach. róg parku). OśrodekZdrowia ogólnodostępny znajduje sięw pn.-zach. Części uzdrowiska (ul. Ko-ściuszki).

Na koniec dla wszystkich, którzyprzyjeżdżając do Długopola-Zdroju chcie-liby zwiedzić tą niewielką miejscowośćśladami przeszłości, za tym samym prze-wodnikiem podajemy propozycję wyciecz-ki po uzdrowisku. Prawie wszystkiewymienione obiekty istnieją do dziś, cho-ciaż nie zawsze pełnią taką samą funk-cję. Ich odnalezienie nie powinno jednaknikomu sprawić wielkiej trudności, więcnie chcąc psuć zabawy nie podajemy dzi-siejszych odpowiedników.

Z przystanku PKS w centrum Zdrojuw lewo na ukos, przez główną bramę dopięknego parku. Z prawej szpital uzdro-wiskowy "Fortuna", po lewej kawiarnia"Zdrojowa" oraz czytelnia. Na tarasie uję-cie wody mineralnej ze źródeł "Emilia","Renata", "Kazimierz", Stąd schodkami dogóry i alejką skrajem parku. Z prawejnad "Fortuną" szpital "Dąbrówka". Wkrót-ce ul. Leśna, któą w lewo wzdłuż ogro-czenia parkowego. Z lewej w parkubudynek dyrekcji sanatorium "Barbara",z prawej domy tego sanatorium oznaczo-ne numerami IV i V.

Dalej prosto między zabudowaniamiwillowymi. Po 15 min. Droga z Ponikwydo Długopola-Zdroju (trasa 18). Stąd w le-wo drogą, przez potok Ponik do rozwidle-nia na granicy Długopola-Zdrojui Długopola Górnego. Tu w lewo obokkrzyża, przez most na Poniku wpadają-cym do Nysy Kłodzkiej. Za mostem zn.czerwone w prawo przez kładkę dla pie-szych w kierunku stacji kolejowej. Myprosto ul. Zdrojową. Za budynkami sana-torium FWP (z lewej) do parku. Począt-kowo alejką równolegle do ulicy, potemw lewo obok głazu ustawionego z okazji15. rocznicy wyzwolenia i w prawo pięk-ną, główną aleją parkową. Z lewej nie-wielki stawek z fontanną i altanką.Przed kwiarciarnią "Zdrojowa" w prawona ul. Zdrojową, którą w lewo. Przy niejpo prawej Zakład Przyrodoleczniczy "Ka-rol" z pijalnią wody mineralnej ze źródła"Renata". Naprzeciw wyjścia z parku re-stauracja i kawiarnia "Pod Kasztanem".

(wg)

Page 140: Przystanek Dolny Śląsk nr 2/2014 (lato)

140 | PRZYSTANEK DOLNY ŚLĄSK 02/2014

MAN SÜ2x2 należący do jeleniogórskiego prywatnego przewoźnika Ro-Ko Car ServiceSp. z o.o. świadczącego stałe przewozy osobowe do Szklarskiej Poręby oraz kilku oko-licznych miejscowości, oczekuje na kurs powrotny do Jeleniej Góry przed dworcem ko-lejowym w Szklarskiej Porębie Górnej. W tle - Śnieżne Kotły.fot. Wojciech Głodek, 25 maja 2014 roku