nasze strony 29

32
1 Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii ISSN 2043-8540 Wydanie Nr 29 13 Lipiec 2011 DODATEK SPORTOWY W.BRYTANIA W TESCO BARDZIEJ ELASTYCZNIE Aż 20% nowo zatrudnionych w sklepach Tesco musiało podpisać aneksy do kontrak- tów, które jasno określają, że dany pracownik nie ma z góry ustalonych godzin pracy. Str.5 PETERBOROUGH Cena / Price 20 p W 32 strony dookoła Wielkiej Brytanii ... MANDAT £110 ZA PARKOWANIE W KORKU Mieszkaniec Romford przekonał się, że nawet stojąc w korku można dostać mandat za złe parkowanie. Za parkowanie w korku też! Dowiedz się jak tego uniknąć! Str.8 Str.15 Str.3 PREZYDENCJA POLSKI W UE ENACA1307_wydanie29.indd 1 12/07/2011 22:11:15

Upload: nasze-strony

Post on 25-Mar-2016

245 views

Category:

Documents


7 download

DESCRIPTION

Nasze Strony 29

TRANSCRIPT

Page 1: Nasze Strony 29

1

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ISSN 2043-8540 Wydanie Nr 29 13 Lipiec 2011

dodatekSportoWy

W.BrytaNIa

W teScoBardzIej

eLaStyczNIe

Aż 20% nowo zatrudnionych w sklepach Tesco musiało podpisać aneksy do kontrak-tów, które jasno określają, że dany pracownik nie ma z góry ustalonych godzin pracy.

Str.5

peterBorough

cena / price 20 p

W 32 strony dookoła Wielkiej Brytanii ...

maNdat£110 za

parkoWaNIe W korku

Mieszkaniec Romford przekonał się, że nawet stojąc w korku można dostać mandat za złe parkowanie. Za parkowanie w korku też! Dowiedz się jak tego uniknąć!

Str.8

Str.15

Str.3

prezydencjapolski w ue

ENACA1307_wydanie29.indd 1 12/07/2011 22:11:15

Page 2: Nasze Strony 29

2

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

NaSze StroNy lipiec 2011 jest miesiącem szczególnym ...

raz na ponad sześćset lat zdarza się, że w

kalendarzu jest 5 piątków, sobót i niedziel!

W pierwszym wydaniu gazety Nasze Strony, strona 2 spełniała bardzo ważnie zadanie. Było to miejsce do pierwszego kontaktu z czytelnikiem. To tu padły słowa, którymi chcieliśmy scharakteryzować profil naszego działania. Myślę, że udało nam się dokonać tego co innym się nie śniło. Oto krót-ki przegląd naszych obser-wacji i poniekąd wspólnych dokonań. W Peterborough, niemalże nudnym - choć pełnym Po-laków mieście, zaczęło się

od WydaWcy ... w końcu coś “dziać”. Dopó-ki gazeta Nasze Strony nie włożyła kija w przysłowiowe mrowisko w okolicy cisza jak makiem zasiał. Po kilku tygod-niach okazało się jednak, że w okolicy jak grzyby po deszc-zu zakwitły polskie sklepy, zespoły muzyczne, grupy tea-tralne, młodzi artyści, filmow-cy, plastycy, animatorzy kul-tury, pedagodzy prowadzący grupy dla dzieci, oraz cała masa życzliwych ludzi, którzy chcą, by w okolicy żyło się pr-zyjemnie i po przyjacielsku. Dlatego też w wielu przypad-kach wspieraliśmy za zupełną darmochę, nie pobierając ani pensa za reklamę wie-lu stawiających pierwszy krok przedsiębiorców. Odwdzięczyli się dla nas tym samym. Pomogli nam, pomogli ludziom z PACA, pomagają na-dal. W tym naszym polskim mrowisku, zbudowanym na brytyjskiej ziemi, różnych

sytuacji jesteśmy świadkami. Polacy to przynoszą nam pow-odów do chwili zadumy nad losem jaki nas tu spotkał:. “Bezdomny w Sao Paulo” (str.4.) czy też “Kopciuszek z Manchesteru” (str.6) - to his-torie całkiem odmienne, pełne chwil zwątpienia czy też mo-mentów jak z bajki.O tym jak potoczą się tu na wyspie nasze losy nie decydu-je tylko i wyłącznie przypadek. Często sprawcą zmian są ci ludzie, których spotykamy na swojej drodze. Młoda para w kolumnie życzeń tuż obok, tu w UK powiedziała sobie sakramentalne “tak”. Tymc-zasem rapujący Jocker (str.23) wrócić musiał do Polski, by dopilnować swoich spraw.Przeczytajcie o nich. zapraszam.

wydawcaPolskiej Gazety Lokalnej

Nasze StronyAdam Andrzejko

ŻyCzeniA ...

“Z okazji narodzin Ewuni, życzymy jej beztroskiego i zd-rowego dzieciństwa, a Wam - rodzicom, odkrywania now-ych uroków wspólnego życia.” Przyjmijcie te ciepłe słowa

od całej rodziny

“Przyjmijcie gorące życzenia, aby Wasza miłość była coraz piękniejsza, głębsza i by sprawiła, że Wasze życie nabierze szc-zególnego znaczenia i blasku.”

dla Moniki i Tomka od asi i krzyśka

ENACA1307_wydanie29.indd 2 12/07/2011 22:14:10

Page 3: Nasze Strony 29

3

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

zapłacimymniej zaroaming

Maksymalnie 35 eurocentów za minutę rozmowy z zagranicą zapłacimy zgodnie z now-ym cennikiem, który wszedł w życie z początkiem lipca. Wszystko dlatego, że spadły ceny międzynarodowych rozmów przez telefon. W całej Unii Europejskiej zaczęła obowiązywać niższa eurota-ryfa. Od teraz jeśli będziemy gdzieś dzwonić z zagranicy, to jedno Euro starczy nam na blisko trzy minuty rozmowy.W przeliczeniu na funty 3 minuty rozmowy obciążą nasz rachunek zaledwie 88 pensami. Jeżeli natomiast przebywając gdzieś w Unii odbierzemy tele-fon, to zapłacimy nie więcej niż 11 eurocentów, czyli około 10 pensów. Tyle samo za wysłanie SMS-a. Takie maksymalne ceny na terenie wspólnoty ustaliła Komisja Europejska. Ma to nas zabezpieczyć przed gigantyc-znymi rachunkami za rozmowy komórkowe z wakacji.Zanim wyjedziemy warto pamiętać, że nie ustalono mak-symalnej ceny za korzystanie z internetu w komórce. Kto ma zamiar wyjechać za granicę, powinien sprawdzić, czy ma wyłączone w telefonie wszyst-kie aplikacje, które automatyc-znie łączą się z siecią.

Mateo

europortfel

WIELKA BRYTANIA

polaK unii zwinął

wisioreK?

Film Tomasza Bagińskiego o Prezydencji Polski w Unii Eu-ropejskiej pokazuje, że dzięki Polsce świat wewnątrz Unii Europejskiej nabierze kolorów. Polska URATUJE UNIĘ, gdy ta znajdzie się nad przepaścią. Choć niewykluczone, że przy okazji Unii ZGINIE ZŁOTY WI-SIOREK.To oczywiście symbole, którymi wypełniony jest film Tomasza Bagińskiego. Widz dostrzega samotną kobietę (Unię), która martwi się swoimi proble-mami. Jej przekrwione oczy świadczą, że nie dane jest jej sypiać spokojnie. Otoczenie Unii jest poszarzałe.Polskę w videoclipie przed-stawia energiczny młodzieniec w czerwonej koszuli, który po-rywa Unię do tańca. To sprawia, że świat nabiera kolorów. Po-daje jej pomocną dłoń, gdy Unia stąpa nad przepaścią. Podczas tańca kobieta-Unia uśmiecha się, lecz nie dostrzega momen-tu kiedy traci swój wisiorek.Czy ukradł go Polak, zrywając wisiorek w tańcu? Odwracał przecież jej uwagę od wisiorka, ... aż ten w końcu zniknął.Jak zareagowała na tę stratę kobieta-Unia? Jest nie mniej radosna niż wcześniej. Szyję okryła szalem. Mateo

europromocjaprezydencjapolski w uniieuropejskiej

Z dniem 1 lipca Polska stanęła na czele Unii Europejskiej. Prezydencja naszego kraju potrwa do 31 grudnia 2011 roku. Przez ten okres Polska będzie przewodniczyć posiedze-niom Rady Unii Europejskiej oraz reprezentować Radę na arenie międzynarodowej. Oficjalne przejęcie przywództwa prze-kazanego od Węgier nastąpiło w Warszawie w Kancelarii Pre-miera 1 lipca. Następcom Polski w pierwszej połowie 2012 roku będzie Dania, która przejmie obowiązki na kolejnych sześć miesięcy. Niewątpliwie nasza prezydencja przypada na ciężki okres w dzie-jach Unii Europejskiej. Polska musi stawić czoła pogłębiającemu się kryzysowi w Grecji, która stoi na krawędzi bankructwa. Do innych problemów zalicza się również niestabilny rynek walu-towy, wzrastające bezrobocie, zwiększony napływ nielegalnych imigrantów z krajów spoza Unii Europejskiej, które borykają się z wewnętrznymi problemami. Istnieją również obawy, że Portu-galia pogrążająca się w kryzysie podzieli los Grecji z czym nasza prezydencja będzie musiała się zmierzyć. Czy Polska posiada receptę na wyprowadzenie wspólnoty na właściwe tory? To okaże się po

zakończeniu naszego przewod-nictwa. Jednakże w programie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej zapowiedziano dążenie do szybkiego rozwoju oraz skupieniu się na trzech prio-rytetach, do których należą:- integracja europejska jako źródło wzrostu- bezpieczna Europa- Europa korzystająca na otwartości

Miejmy nadzieję, że nadchodzące miesiące udowodnią to, że Pol-ska jest w stanie przewodzić Eu-ropie, rozwiązywać gospodarcze problemy oraz, że jest w stanie poprowadzić prezydencję bez wywlekania wewnętrznych sporów międzypartyjnych lub wewnątrzkrajowych na arenę międzynarodową.

Joanna Owsiana

ENACA1307_wydanie29.indd 3 12/07/2011 21:56:38

Page 4: Nasze Strony 29

4

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

historie, w które trudno uwierzyć ...

robert władysław Parzelski, Vik-tor Navorski, Steven Spielberg, Catherine Zeta-Jones, Tom Hanks - co łączy te nazwiska? Londyn, Sao Paulo, Krakozhia - co z kolei łączy te miasta? Wspólnym mianownikiem jest historia opisana w filmie termi-nal i rzeczywistość Polaka, który utknął na lotnisku w brazylijskim sao Paulo.historię Polaka po krótce możnaby opisać tak: - wplątany w niewyjaśnioną do końca historię spędził kilkanaście dni w hali odlotów na lotnisku w sao Paulo. Viktor navorski, w filmie grany przez toma hanksa, przyleciał na lotnisko w Nowym Jorku, by wypełnić wolę ojca i zebrać os-tatni do kolekcji podpis znanego muzyka jazzowego. Parzelsk-iemu tymczasem zlecono podróż do brazylijskiego sao Paulo, by odebrał dwa telefony komórkowe. w obu przypadkach - historii prawdziwej władysława i Viktora pojawiły się trudne dla zwykłego śmiertelnika okoliczności. utrata dachu nad głową, bezdomność i nieprzewidziane sytuacje. oto próba wyjaśnienia sytuacji w jakiej niejednemu Polakowi przytafiło się ruszyć w nieznane by zrealizować swoje marzenia. robert władysław Parzelski dotarł do sao Paulo 17 czerwca br. na pokładzie samolotu Brit-ish Airways oznaczonego nu-merem lotu 247. Przyjął zlecenie, by z Brazylii przywieźć do Lon-dynu telefony komórkowe. na miejscu okazało się jednak, że nikt na niego nie czeka. w filmie wyreżyserowanym przez spiel-berga navorskiego zagrał tom hanks. nadano mu imię Viktor. te dwie hostorie łączy fakt, że obaj mężczyźni nieznający języka utknęli na terminalu lotniczym.

kiedy 44-letni elektryk samocho-dowy spał na ławce w terminalu portu lotniczego, zainteresowali się nim dziennikarze. Podjęli próbę pomocy w powrocie do rzeczywistości, którą utracił dzięki nieuczciwym “biznes-menom”. Parzelski pochodzi z krakowa. wyjechał do Londynu, by poszukać pracy i jak każdy emigrant - chciał odmienić swój los. Pracował trochę na budowie. Po jakimś czasie stracił pracę i dołączył do grupy bezrobotnych. Jeden z jego kolegów zaoferował mu bilet lotniczy do sao Paulo, skąd Parzelski miał przywieźć do Londynu dwa aparaty telefonic-zne. znajomy obiecał, że z lotni-ska ktoś go odbierze i przekaże przesyłkę. historia wyglądała na banalnie prostą, wymagającą jedynie poświęcenia czasu. tak się jednak nie stało. Polak utknął na lotnisku bez żadnych pers-pektyw na powrót do wielkiej Brytanii. sytuację pogorszyła nieznajomość języka i brak możliwości kontaktu z otoczeni-em. historią 44-latka zainteresowała

bezdomny w sao pauloterminal roberta WładysłaWa ParzelskiegoSAo PAuLo

się brazylijska prasa. to właśnie dzięki dziennikarzom o sprawie zrobiło się głośno. o nietypowym lokatorze termialu lotniczego dowiedział się m. in. polski kon-sul, który pomógł zorganizować powrót Parzelskiego do Londynu. Filmowy Viktor navorski miał nieco inną historię, tuż po wylądowaniu w nowym Jorku dowiaduje się, że w jego ojczyźnie doszło do zamachu stanu. uwięziony na lotnisku kennedy’ego, stał się obywa-telem nieistniejącego kraju. nie mogąc spełnić woli zmarłego ojca - gdyż nie mógł legalnie przedostać się na teren stanów zjednoczonych, zmuszony zosał do koczowania dniami i nocami w hali tranzytowej terminalu. ucząc się języka z przewodników turystycznych, oczekiwał do zakończenia wojny w ojczyźnie. z upływem czasu odkrył, że min-iaturowy wszechświat terminalu jest równie skomplikowanym światem jak ten za drzwiami lotniska. dostrzega zarówno ab-surd, hojność, ambicję, rozrywkę, jak i szczęśliwy traf, kiedy poznał

piękną stewardessę o imieniu Amelia. robert władysław Parzelski nie spotkał Catherine zeta-Jones, nie zbudował dla niej wykładanej mozaiką fontanny, ani też nie ubierał dla niej garniturów od hugo Bossa. spał na ławce, co pokazuje video reportaż dostępny w internecie. Parzelski nie znał języków obcych. Jedyne co potrafił powiedzieć po angielsku to: “i’am Poland”. obsługa lotniska mówiła o nim “niemiec”. Przynoszono mu wodę, jogurt i papierosy. nie wzbudził jednak zainteresowania ochrony i kierownictwa lotniska. Przez prawie trzy tygodnie Polak żył jak by był niewidzialny. dopi-ero kiedy zainteresowali się nim dziennikarze dziennika “Folha de s.Paulo.” Polakowi przypisano właściwą narodowość zdejmując z niego przydomek “niemiec”. By wyjaśnić okoliczności w jakich się znalazł z sao Paulo sprowadzono polskiego lekarza, który posłużył za tłumacza. historia jaką wyjawił przydażyć mogłaby się każdemu. do wiel-

kiej Brytanii wyemigrował z żoną i piątką dzieci. zamieszkał w Londynie. kiedy stracił pracę na budowie znajomy Polak zaproponował mu podróż do Brazylii. dostał bilet w jedną stronę. na lotnisku w sao Paulo miał ktoś na niego czekać, dać bilet powrotny i dwa telefony komórkowe, z którymi Parzelski miał wrócić do Londynu. nieste-ty do tej pory zagadką jest, po co komuś z Londynu potrzebne były dwa telefony komórkowe z Brazylii. Podejrzewano nawet, że chodzi o przestępstwo i postanowiono poinformować o sprawie polski konsulat w Sao Paulo. również konsul nie był w stanie ustalić, o co tak na prawdę chodziło z podróżą po dwa tel-efony do Brazylii. udało się jed-nak zorganizować Parzelskiemu bilet powrotny do europy. wsiadł do samolotu lecącego do zurychu w szwajcarii. tam przesiadł się do samolotu lecącego na wyspy, gdzie po wielu perypetiach mógł spotkać się z rodziną w Londynie.

Adam Andrzejko

ENACA1307_wydanie29.indd 4 10/07/2011 20:01:18

Page 5: Nasze Strony 29

5

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WIELKA BRYTANIA \ EAST ENGLANd

Tesco wprowadza nowe umowy dla swoich pracowników

Aż 20% nowo zatrudnionych w sklepach Tesco musiało podpisać aneksy do kontraktów, które jas-no określają, że dany pracownik nie ma z góry ustalonych godzin pracy. Oznacza to, że nowy pra-cownik zgadza się na pracę w tak zwanym systemie “flexible”, gdzie manager według potrzeb danego oddziału Tesco będzie mógł zmienić jego godziny pracy. W taki sposób osoba pracująca na ranną zmianę - ni stąd ni z owąd - może się nagle znaleźć na dodatkowych nadgodzinach na popołudniówce. Skąd te zmiany? Rzecznik Tesco tłumaczy wprow-adzenie nowych umów tym, że firmie jest coraz ciężej ocenić potencjalny “busy period” lub “busy hours” i często się zdarza, że dany sklep nie ma odpowied-niego zaplecza pracowników w stosunku do liczby klientów w danych godzinach lub okresie. Są okresy, gdzie Tesco odnotowuje wzmożony ruch klientów nocą i nad ranem. Są też takie, gdzie można zaobserwować duży spadek dokonywania zakupów w tych właśnie porach, które uznaje się za najbardziej “busy”. Firma wprowadzając w swoich sklepach 24 godzinną sprzedaż, teraz musi się dostosować do klientów a nie klienci do godzin otwarcia. Warto podkreślić, że ilość godzin pracy zostaje niezmienna tylko stawki godzinowe będą podlegać zmi-anie względem pory dnia. Oznac-

za to, że dalej pracownik Tesco zarobi więcej na nocnej zmianie niż na dziennej. Jak na razie nowe umowy do kontraktów zaoferow-ano 1/5 nowych pracowników. “Starzy” pracownicy (oprócz pracowników magazynowych) będą dalej pracować w takim sys-temie, jaki określa ich wcześniej podpisana umowa do czasu jej wygaśnięcia. Pracownik musi dostosować się do wymogu pracy “flexible”. 4 godziny przed końcem zmiany pracownik może być poinfor-mowany, że musi zostać dłużej w pracy o następne 2 godziny lub, że będzie pracował 2 godziny krócej. Wszystkie te nadplanowe godz-iny doliczane są do tak zwanego

w TESCO bardziEjElaSTyCzniE

“banku” i zostaną wypłacone lub odliczone z wypłaty jako “flat rate”. Ukróci się również możliwość dorobienia dodatkow-ych pieniędzy jako, że dodatek za tzw “overtimey” będzie wynosił tylko dodatkowe 25% podstawy stawki i naliczany będzie tak samo w przypadku dodatków nocnych jak i weekendowych.Rzecznik Tesco pragnie zaznaczyć, że nawet po wygaśnięciu starej umowy pracownik (sklepu) będzie mógł ją przedłużyć na tych samych warunkach (w zależności od jego sytuacji). Wychodzi na to, że takie aneksy do umów będą stosowane wobec nowych pra-cowników sieci marketów.

Krzysztof Szczepaniak

Powyższe zmiany Tesco wprowadza na terenie Wielkiej Brytanii. Tymczasem w Polsce na oficjalnej stro-nie Internetowej zachęcającej do starania się o pracę odwiedzający witani są następującymi słowami: “Nasza dbałość o pracowników została doceniona. W 2010 roku zostaliśmy uhonorowani przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych Bursztynową Statuetką w konkursie Lider Zarządzania Zasobami Ludzkimi oraz prestiżowym godłem Inwestor w Kapitał Ludzki przyznanym przez Fundację Obserwatorium Zarządzania.”

http://www.tesco.rekrutacja.net/

zakOChanypędziwiatr

Około 39 mil (63 km) dzieliło 23-latka z Bedford od ukochanej, z którą umówił się na randkę. Wsiadł na swoją Hondę CBR-600RR i nie bacząc, iż ma łyse opony rozpędził swój motocykl do prędkości ponad 158mph. Wyczyn ten niestety kosztował go utratę prawa jazdy. By dokładniej naświetlić przyczyny takiej, a nie innej decyzji brytyjskiej drogówki, przeliczmy mile na kilometry. Uzyskamy wówczas prędkość ponad 250km/h. Tak szybko poruszał się zakochany młody mężczyzna w drodze do Peterborough, gdy na trasie A1 spostrzegł go policyjny patrol. I choć 23-latek pędził na złamanie karku, nie ułatwiając pracy policji - nie ominie go odpowiedzialność za swój wyczyn. Na nic zdały się wyjaśnienia, że śpieszył się do swojej dziewczyny na umówione spotkanie. Policjanci z drogówki, którzy podjęli próbę zatrzymania nieprzestrzegającego ograniczeń prędkości młodzieńca, mieli początkowo pewne trudności z wyhamowaniem amanta. Udało mu się wprawdzie pokonać 2/3

BedFORd drogi, ale w pobliżu miejscowości Sawtry policjanci byli już na tyle blisko, że stali się wyraźnie wi-doczni dla kierującego Hondą. Na widok mundurowych polic-jantów 23-latek ostudził swój zapał i zachował się zgodnie z przewidywaniami oficerów. Zjechał na pobocze drogi i zrezygnował z dalszej jazdy.Podczas niemalże rutynowej rozprawy sądowej, będącej następstwem szaleństw na au-tostradzie, na zakochanego kierowcę, który oczywiście przyznał się do niebezpiecznej jazdy, nałożono 12-miesięczny nadzór policyjny, karę finansową w wysokości 85GBP oraz 150 godzin prac społecznych. Za swój niechlubny wyczyn stracił ponadto prawo jazdy na czas 15 miesięcy. By ponownie móc odwiedzić swoją ukochaną pokonując drogę motocyklem, będzie musiał zdać raz jeszcze egzamin sprawdzający jego kwalifikacje jako kierowcy moto-cyklu. do tej pory będzie musiał dojeżdżać do dziewczyny w inny sposób lub przeprowadzić się z Bedford do Peterborough.

Mateo

PeTeRBOROUGH

ENACA1307_wydanie29.indd 5 12/07/2011 19:32:07

Page 6: Nasze Strony 29

6

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

maNcheSter

26-letnia martyna Sobol pochodząca z Manchesteru do niedawna wiodła zupełnie nor-malne życie. Odwaga i ryzyko zawiodły ją na casting zorgan-izowany przez New Looka. Udało się. Wygrała. Dziewczyna pochodząca z Oświęcimia trafi na plakaty promujące w Wiel-kiej Brytanii nową kampanię reklamową odzieżowej sieciówki.Martyna do UK przyjechała w wieku 20 lat. Przez pierwsze dwa lata mieszkała w Boltonie. Rozpoczęła od pracy w salonie kosmetycznym jako manikiur-zystka. Obecnie mieszka w Bury koło Manchesteru i pracuje w restauracji Orient w The Trafford Centre. Interesuje się fotografią. Już po podstawówce kształciła się w szkole zawodowej na ki-erunku fotografii w Brzeszczach. Później podjęła naukę w techni-kum handlowym. Zdała maturę i otrzymała tytuł technika hand-lowca.Jej marzeniem było połączyć w całość dwie pasje: fotografię i posiadanie salonu piękności. Myślała o otworzeniu własnego salonu. Skończyła kurs kos-metyczny w Krakowie. Chciała zdobić paznokcie i uwieczniać je na własnych, profesjonalnych fotografiach. Odłożyła jednak na czas późniejszy marzenia o pry-watnym przedsięwzięciu. Górę wzięły trudne wyzwania finan-sowe i osobiste. Nie była jeszcze gotowa na taki krok. Nie poddała się, lecz czeka na lepszy moment do startu. Być może sukces w castingu pomoże jej w realizacji planów? Wszystko możliwe.

Wszystko dopiero się zaczyna.Po przyjeździe do UK Martyna nabrała większej odwagi. Pr-zyjazd na wyspy nie był po-dyktowany tylko i wyłącznie względami finansowymi. Tu pokonała wrodzoną skromność i nieśmiałość w kontaktach z ludźmi. Stała się bardziej odważna i stanowcza. Pomogła jej w tym praca z ludźmi w The Trafford Centre, gdzie codziennie przewijają się setki osób. Dzięki wytrwałości i zaangażowaniu w pracy spotkała wielu życzliwych ludzi oraz nawiązała nowe przyjaźnie, a co najwazniejsze

KopciuszeKz Manchesteru

maNcheSter

podszkoliła się w języku podczas pracy z Anglikami.Do udziału w projekcie Martynę, która prowadzi swój własny blog o modzie, namówili jej zna-jomi. Z efektów pracy i wygranej najbardziej zachwycony jest jej narzeczony Daniel, który z pasją fotografuje billboardy, na których jest Martyna ... Nadchodzącą przyszłość przepowiedziała jej wróżka pod-czas zakupów w The Trafford Centre. Powiedziała, że widzi w bliskim czasie wyjazd do Lon-dynu – i tak też się stało. Tego samego dnia w centrum hand-

Oddajcie mOje

ubrania!tak skandowali klienci jednej z pralni chemicznych w man-chesterze. Ludzie, którzy powi-erzyli swoje ubrania (niek-tóre warte 2000 funtów) The Laundry Shop na Oxford Street nie mogą ich teraz odzyskać. Taka sytuacja trwa od kwiet-nia br. roku, kiedy to pralnia została zamknięta przez ko-mornika. Kłopoty finansowe właściciela pralni zaczęły się przez długo trwające roboty drogowe przed jego firmą, w wyniku, czego znacznie mniej klientów docierało do niego. Przyszedł dzień, kiedy pralnia nie potrafiła nawet zarobić na czynsz. Właściciel próbował “dogadać się” z landlordem nieruchomości, lecz bez pow-odzenia. Landlord oddał sprawę do komornika, który zaplombował pralnię bez możliwości wejścia do niej. Ter-az około 70 ludzi utworzyło pro-fil na Facebooku zatytułowany „I Want My Clothes Back from The (closed) Laundry Shop” z nadzieją, że ktoś im pomoże. Jedna z klientek podczas wywi-adu dla BBC powiedziała “W tej pralni są moje rzeczy, za które słono zapłaciłam. Najbardziej mi szkoda mojego płaszczu za 2000 funtów od Armaniego. Najbardziej frustrujący jest fakt, że ten płaszcz wisi na wys-tawie. Wychodzi na to, że jak na razie mogę tylko sobie na niego popatrzyć”. Kolejny sfrus-trowany klient dla tego samego wywiadu żalił się, że oddał do pralni garnitur, w którym 35 lat temu był drużbą na ślubie na-jlepszego kolegi. Garnitur ten ma dla niego ogromną wartość i nie spocznie dopóki go nie odzyska. Nie zasmucając tego pana, komornik nie liczy na szybkie rozwiązanie tej sprawy.

Will O

manchester lowym odbywał się casting na modeli do kampanii New Look na sezon wiosna/lato 2011. Któż nie zna brytyjskiej firmy odzieżowej posiadającej sklepy w Belgii, Francji, Egipcie, oraz w Polsce. I choć Martyna liczyła się z tym, że nie ma wymiarów typowej modelki - to podjęła wyzwanie. Po tygodniu od zdjęć Polka dostała jednak wiadomość. Było to zaproszenie na sesję zdjęciową do Londynu. Pokryto koszty podrózy, jedzenia i hotelu, w którym przebywała. Z hotelu na sesję zabrała je taksówka. W studiu miła atmosfera, catering. Dziewczyny były traktowane z ogromnym szacunkiem, jak zawodowe modelki. Make-up, fryzura i manicure – wspaniała zabawa i zarazem praca. Każdej z pięciu dziewczyn przygotow-ano niepowtarzalny outfitt i makijaż wykonany przez sztab profesjonalistów. Zrobiono im tysiące zdjęć. Stylista pomagał w przebieraniu, a wizażysta co chwila sprawdzał czy ‘make-up’ jest wciąż idealny. Kobieta fo-tograf złapała z dziewczynami świetny kontakt. Wyjaśniała jakie zdjęcia chciałaby uzyskać i takie powstawały. Dokładnie jak z ba-jki. Jednego dnia w restauracji, a drugiego na wybiegu pełnym pięknych dziewczyn. Dziś zdjęcia Polki, która definity-wnie pokonała swoje konkurent-ki, widnieją w magazynach z modą, gazetach codziennych, na stacjach metra. I choć życie młodej Polki zmieniło się zauważalnie, to przysłowiowa ‘woda sodowa’ nie uderzyła jej do głowy. Ludzie rozpoznają ją na ulicach, kiedy mija plakat ze swoim wizerunkiem. Jej zdjęcia trafiły do gazet, a miłym ak-centem było zaproszenie do po-rannego programu „Pytanie na śniadanie”, w którym wystąpiła w maju. Popularność, która przyszła przypadkiem pomogła jej postawić duży krok na drodze do usamodzielnienia, o którym marzą dziesiątki dziewczyn zastanawiających się nad tym co będą robić w przyszłości.

Joanna Owsiana

ENACA1307_wydanie29.indd 6 11/07/2011 20:30:46

Page 7: Nasze Strony 29

7

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

maNcheSterChadderton

Bae zamyka fabrykę

Fabryka Bae w chadder-ton, która w swojej historii produkowała jedne z najbardziej znanych brytyjskich smolotów kończy swoją działalność już w przyszłym roku. Zamknięcie fabryki jest zaledwie częścią całej restrukturyzacji firmy BAE. Wszystkie zadania, jakie brał na siebie oddział BAE w Chadderton zostaną przypisane siostrzanej fabryce w Samles-bury, Lancashire. Tak samo 160 pracowników z pośród ponad 200 obecnie pracujących w Chadderton dostanie ofertę pracy w Samlesbury. Rzecznik firmy pragnie zapewnić swoich obecnych klientów, że likwidac-ja fabryki w żaden sposób nie wpłynie na obecne zamówie-nia i projekty. Przeniesienie firmy rozpocznie się już we wrześniu tego roku i potrwa aż do marca 2012. Dodajmy jeszcze na koniec, że fabryka w Chadderton wydała na światło dzienne takie sławne samoloty jak Lancastery, Yorki, Lincolny, tudory czy Shackletony oraz Vulcany. Pierwszym samolotem opuszczającym fabrykę w Chadderton był dwusilnikowy bombowiec Manchester. Newsman

strzelałdo ludzi w puBie

Brytyjski żołnierz pochodzący z Salford został dwukrotnie postrzelony przed lokalnym pubem. Mężczyzna spędzał wieczór „drinkując” wraz z przyjaciółmi w Lord Nel-son pub przy Bolton road w miejscowości Pendlebury. W pewnym momencie do lokalu wszedł mężczyzna i wycelował broń w kierunku grupy przyjaciół oddając. Zszokowani znajomi zamarli początkowo w bezruchu. Kiedy padły strzały okazało się, że napastnik nie żartuje. Na szczęście żaden z wystrzelonych pocisków nie trafił w nikogo. Uzbrojonego napastnika opisuje się jako, białego męzczyznę, średniej lub szczupłej budowy ciała w wieku około 25 lat. Po odda-niu strzałów wybiegł on z pubu podążając w niezna-nym kierunku. Grupa ludzi, do której strzelano podjęła pościg za bandytą. Ten widząc, że jest goniony zaczął strzelać do mężczyzn. Niestety 27 letni żołnierz został trafiony dwukrotnie, co spowodowało poważne obrażenia ciała. Żołnierz został przewiezi-ony do szpitala w stanie ciężki, lecz stabilnym. Napastnika nie udało się złapać, dlatego polic-ja prosi o pomoc wszystkich świadków zdarzenia.

Will O.

manChester

Przed laty o niebieskich, wrocławskich tramwajach z radością śpiewała Maria Ko-terbska. Dziś o tramwajach z manchesteru nie napisano wprawdzie żadnej piosenki, ale informacje, które mamy do prze-kazania – powinny ucieszyć wielu mieszkańców Greater Manches-teru. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w Anglii tak jak i w Polsce jeździły tramwaje. To czego nie zobaczymy już dziś w stolicy Wiel-kiej Brytanii daje się zauważyć i to bardzo wyraźnie np.: w Man-chesterze. Dodatkowym zaskoc-zeniem dla świeżo przybyłych na wyspy może być również in-formacja, że na ulice wyruszały również dwupoziomowe tram-waje. W Londynie istniała spec-jalna linia pokonująca tunel pod Tamizą. Dziś tramwaje jeżdżą nadal, choć spełniają już rolę bardziej funkcjonalną. Tunel pod Tamizą zamknięto, a w Manches-terze otwiera się nowe linie dla ekologicznych pojazdów szynow-ych. Nowa linia tramwajowa została właśnie otwarta dla mieszkańców Manchesteru i okolic. Ci, którzy do pracy, szkoły czy też uczelni dojeżdżają komunikacją miejską, tu zwaną nie raz mniej lub bardziej obraźliwym tonem: „transportem publicznym”, będą mieli uzasa-dnione powody do pochwał dla zarządu miasta i władz loka-lnych. Po długich miesiącach prac budowlanych i szeregu testów pasażerowie mogą w końcu skorzystać z nowego połączenia

między St Werburgh’s Road, Chorlton Firswood i St Peter’s Square. Pokonanie tramwajem całej linii w jedną stronę nie za-jmuje więcej niż 15 minut. Ci, którzy mieli okazję przejechać się tą linią już w pierwszych dniach funkcjonowania mówią o niej w samych superlatywach. Nowa linia jest cicha i bezpiec-zna. A to tylko mała część całej ponad miliardowej inwestycji. Przedsiębiorstwa zajmujące się na co dzień miejskim transpor-tem nadal prowadzą prace nad nowymi trasami i połączeniami. Ich zadaniem jest poprawa sytu-acji w rejonie im podległym.

Po szynachPrzez miasto

Dzięki podejmowanym dziś de-cyzjom, w nadchodzących latach liczba tramwajów w Greater Manchaster zwiększy się trzyk-rotnie. Rozbudowa linii tram-wajowych jest uznawana za drugą, co do wielkości inwestycją transportową w UK. Prym wiedzie jedynie stolica Wielkiej Brytanii - Londyn. Nowa linia kursuje, co 12 minut od poniedziałku do czwartku w godzinach 6.00 – 23.45 i od piątku do soboty w godzinach 9.00 – 17.30. W niedziele tram-waj kursuje, co 15 minut od 7.00 do 9.00 oraz od 17.30 do 22.45.

Newsman

maNcheSter

ENACA1307_wydanie29.indd 7 11/07/2011 14:35:11

Page 8: Nasze Strony 29

8

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WieLka BrytaNiautrudniałlądowanie

Niecodzienne i pełne agresji zachowanie Polaka, który uniemożliwiał lądowanie helikoptera medycznego należącego do pogotowia w Blackpool trwało oblisko pół godziny. Poważnie chory pacjent oczekiwał na pokładzie lotniczego pogotowia na udzielenie pomocy. Zdarzenie miało miejsce pod koniec ubiegłego czer-wca w pobliżu hotelu De Vere, gdzie na pobliskim parkingu próbował wylądować he-likopter służb ratunkowych Blackpool. Agresywny Po-lak mimo próśb nie chciał opuścić lądowiska. Upierał się i to bardzo stanowczo, że nie usunie zaparkowanego tam samochodu. Kiedy konsekwen-tnie odmawiał przestawienia auta, upływały cenne minu-ty, od których zależało życie pacjenta w podeszłym wieku. Agresywne zachowanie Po-laka, przedłużyło transport pacjenta o dodatkowe 24 minuty. Pilot bezskutecznie podejmował próby posadze-nia maszyny na ziemi. Kontakt wzrokowy nawiązywany z mężczyzną, próba nakłonienia go do ustąpienia miejsca i przesunięcia pojazdy kilka razy kończyły się fiaskiem. W końcu udało się wylądować. Polak na-dal odmawiał opuszczenia mie-jsca tymczasowego lądowiska. Jego samochód zastawiał bramę wjazdową. Piloci opowi-adali, że mężczyzna był na mie-jscu razem z rodziną i psami. Miał zdjęte buty. Potrząsał głową w stronę pilotów. Piloci obawiali się, że Polak mógłby rzucić czymkolwiek w wirnik śmigieł helikoptera i doszłoby wówczas do ogromnej trage-dii. Pacjenta udało się w końcu przewieźć do szpitala. Niestety zmarł dzień później.Polak został ukarany man-datem za zakłócanie porządku publicznego.

Mateo

Blackpool

Na drodze widzisz korek? Nadrobić stracony czas, ale jak? Jeśli po powrocie do domu w skrzynce na listy znajdujesz zdjęcie swojego samochodu – to bądź pewien jednego. Właśnie stałeś się ofiarą nadgorliwego parkingowego, nadinterpretacji przepisów, mówiąc wprost - nadciągają problemy. Okazuje się, że nawet stojąc w korku można dostać mandat za złe parkowanie. Za parkowanie w korku też!

Tak mogły wyglądać okoliczności, w których Christopher Bar-ham z Essex został absolutnie zaskoczony po tym gdy starał się przemierzyć swoim autem cen-trum miejscowości Romford. Jego pojazd utknał w korku w okolicy stacji kolejowej. Pojazdy przed nim stojące nie poruszały się prak-tycznie wcale. Nieświadomemu kierowcy, a dokładniej mówiąc jego autu wykonano zdjęcie, po czym kierowcę obciążono karą w wysokości £110. Dzień później w tej właśnie sprawie otrzymał przesyłkę listem. Do jego skr-zynki pocztowej dotarło zdjęcie wykonane przez system kamer CCTV należących do urzędu mia-sta. I choćby kierowca próbował się tłumaczyć, że znalazł się w niekomfortowej sytuacji, z której nie mógł się wyswobodzić, to pilnujący porządku w mieście

system kamer zadbał o to, by udowodnić, iż ruch na odcinku gdzie wystawiono mu mandat był płynny Seria zdjęć miałą udowodnić fakt, iż nie istniały trudności w poruszaniu się. Kier-owca starał się zwrócić uwagę, że w chwili gdy znalazł się w okolicy stacji ruch nieodbywał się wogóle, a pasażer, który znajdował się na siedzeniu obok nie mógł opuścić pojazdu. tym stwierdzeniem ukarany ki-erowca chciał zwrócić uwage władz, na których zlecenie pracu-ja kamery, że utrudnienia w tym konkretnym miejscu występują codziennie. Nagłośnienie sprawy przez lokalną prasę pomogło udowadnić brak winy kiero-wcy i w efekcie uniknięcie kary. Urząd odstąpił bowiem od windykacji kary i nakazał jej anulowanie. Powyższa historia

£110 mandatu za “parkowanie” w korku

ROMfORD

posłuży za przykład do znalezie-nia rozwiązania. Udrożnienie tej część przedmieść ogromnej aglomeracji jaką niewątpliwie jest Romford, znajdujący się w bezpośredniej bliskości Lon-dynu - to nie nowe zadanie dla władz lokalnych. Karanie kiero-wców i uzyskiwanie wpływów do kasy miejskiej nie jest, zdaniem wielu kierowców, rozwiązaniem na trudności komunikacyjne. Udrożnienie dróg w centrach miast i poprawę bezpieczeństwa wokół obiektów użyteczności publicznej powinno realizować się poprzez ustanawianie odpowiedniej wielkości park-ingów wokół obiektów, gdzie od-notowuje się wzmozony ruch po-jazdów. A do takich z pewnością należą okolice dworców i centr handlowych

Mateo

SpoRTdodaTek

Specjalny

ZajrZyj na stronę 15stą!Jeśli jesteś fanem sportu i brak Ci aktualnych wiadomości sportowych to czeka tam na Ciebie miła niespodzianka ...

strony: 15, 16, 17 i 18 to w tym wydaniu

dodatek SportowY

pilotauratowałakatapulta

Dwa samoloty zderzyły się w powietrzu podczas pokazów lotniczych w Duxford, które odbywały się w zeszły week-end.Jeden z samolotów rozbił się o ziemie tuż po zderzeniu. Drugi samolot w opłakanym stanie technicznym zdołał bezpiec-znie wylądować. Pilot rozbite-go samolotu katapultował się kilka sekund przed uderzeniem w ziemie. Oba samoloty brały udział w corocznych poka-zach lotniczych flying Legends na terenie bazy wojskowej i muzeum w Duxford. Organi-zatorzy wstrzymywali się od podawania informacji do czasu zbadania sprawy przez Komisję Wypadków Lotniczych, która prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia przyczyn kolizji.

Mateo

duxfoRd

ENACA1307_wydanie29.indd 8 12/07/2011 19:39:48

Page 9: Nasze Strony 29

9

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 9 12/07/2011 16:45:35

Page 10: Nasze Strony 29

10

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WieLka BrytaNia

Ośmiu uczniów szkół rolniczych z trzech afrykańskich krajów odbyło kurs rolnictwa w Old Warden. to pierwszy taki projekt mający na celu uczyć młodych ludzi z uboższych krajów jak efektywnie zarządzać uprawami i trzodą. Projekt ten jest częścią programu wymiany studenck-iej organizowanej przez Shut-tleworth College w Old Warden, Bedfordshire.Afrykańscy farmerzy dokładnie przez siedem tygodni poznawali zupełnie dla nich nowe metody upraw i hodowli zwierząt. Me-tody te są o wiele bardziej prak-tyczniejsze i efektywniejsze niż metody stosowane w Afryce. W programie głównie chodzi o to, żeby farmerzy zdobytą wiedzę i umiejętności na Wyspach przekazali innym afrykańskim

farmerom. W taki sposób afrykańskie rolnictwo wzbogaci się o nowe zastosowania upraw i hodowli, co zaowocuje efekty-wniejszymi plonami. Dodatkowo po wdrożeniu takich nowocz-esnych rozwiązań w afrykańskie gospodarstwa rolne, za kilka lat

farmerzy z afryki w Bedfordshire

BeDfOrDShire

Pierwszy z Polaków.

Zgadnieci Państwo, który pierwszy z naszych awansował w tym roku w Lidze Mis-trzów? Otóż był to Tomasz Gruszczyński, którego Dudel-ange przeszło do ii rundy elimi-nacji LM. W rewanżowym mec-zu luksemburczycy ponownie wygrali 2-0 z zespołem z An-dory - Santa Coloma. Polak grał do 55. min, kiedy to zastąpił go Amodou Abdullei, Nigeryjczyk, który później zdobył oba gole dla gospodarzy.Życzymy powodzenia, z tym, że aby awansować do fazy grupowej LM, trzeba przejść cztery rundy eliminacyjne...

hargreaves na youTuBe.

Owen hargreaves (ostatnio ManUnited), to bardzo utal-entowany, acz trapiony ro-zlicznymi kontuzjami piłkarz. Postanowił przypomnieć się kibicom w nietypowy sposób - ćwiczy z całym światem na portalu YouTube. Umieszcza tam relacje ze swoich tren-ingów indywidualnych, aby w ten sposób udowodnić, że po dawnych urazach nie ma już śladu i wciąż jest dobrym piłkarzem.Sposób to nietypowy, ale nie nowy. hargreaves postępuje wzorem Michael Owena, który w 2009 roku w taki sam sposób demonstrował swoje możliwości.

NA BOISKU I OBOK

PowróT z wojaży

Zanosi się na to, że znany nam z występów m.in. w An-glii, Grzegorz rasiak pow-róci do Polski. Jego nazwisko łączone jest obecnie z Lechią Gdańsk i Polonią Warszawa. Ostatnio 32-letni piłkarz grał w cypryjskim AeL Limassol. Jednak nie pokazał tam wiel-kiego futbolu. W 17 meczach nie zdobył ani jednego gola i Cypryjczycy mieli go dość. Niewykluczone, że do Pol-ski powróci również bramkarz Celtiku, Wojciech Załuska. W szkockim klubie nie jest on nawet pewien roli rezerwowe-go, choć kiedyś miał szanse na zastąpienie Artura Boruca. Ter-az ma się nim interesować Le-gia. Sam piłkarz nie rozmawiał jeszcze z jej działaczami, ale jak przyznaje... podczas wakacji miał wyłączony telefon.

z ParkieTu na murawę

Marcin Gortat kiedyś rozpoczynał sportową przygodę od piłki nożnej (ŁKS) i teraz na chwilę do niej wrócił. Nasz rodzynek z NBA bronił w charytatywnym meczu w Nowym Jorku zorganizowanym przez kolegę z Phoenix Suns Steve’a Nasha.Spotkali się w nim zawodnicy NBA i gwiazdy światowego fut-bolu, m.in.: Patrick Vieira, Gi-useppe rossi i Claudio reyna. Wśród koszykarzy byli: sam Nash, Tony Parker z San Anto-nio Spurs i Grant hill z Phoenix. Gortat znacznie lepiej spisuje się pod koszem, bo tu puścił aż 15 bramek. A szczegónie dawał mu się we znaki snajper Villar-real - rossi.

zebrałJar

NA SKRÓTY

nie będzie potrzeby stosowania tak dużego wsparcia finansowego od innych krajów.Projekt ten spotkał się z dużą aprobatą lokalnych radnych i na pewno będzie kontynuowany w najbliższej przyszłości.

Mateo

SPORTdOdATeK

SPecjAlNYSTR.15

ENACA1307_wydanie29.indd 10 12/07/2011 18:31:08

Page 11: Nasze Strony 29

11

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 11 10/07/2011 18:51:57

Page 12: Nasze Strony 29

12

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WieLka BrytaNia

TesTamenT Jak ma wyglądać ostatnia wola?

“W życiu są dwie rzeczy pewne: śmierć i płacenie podatków” tak pisał wielki amerykański poli-tyk Benjamin Franklin w liście do Jean-Baptiste Leroy ponad dwa wieki temu. Jednak we współczesnej Wielkiej Brytanii o łącznej populacji ponad 62 milio-ny około 30 milionów dorosłych osób wciąż nie spisało ostatniej woli. Głównym powodem jest to, że wielu ludzi nie lubi mówić o śmierci, nie mówiąc już o jej kon-sekwencjach. Posiadanie testa-mentu nie jest wymogiem praw-nym, więc zazwyczaj najłatwiej jest po prostu o tym nie myśleć i martwić się o życie z dnia na dzień. Jeśli umrzesz nie zostawiając po sobie ostatniej woli, to może to oznaczać, że rozporządzenie Twoimi nieruchomościami będzie trwało miesiące, a nawet lata w bardziej skomplikowanych przypadkach. Tak może się stać w przypadku nieruchomości należących do Twojej firmy lub znajdującej się za granicą oraz gdy nie posiadasz obywatelstwa brytyjskiego. Po zakończeniu procesu Twoje aktywa zostaną rozdzielone zgodnie z przepisami prawa, które niekoniecznie będą zgodne z tym czego sobie życzysz. Niezamężni lub byli partnerzy mają bardzo mało praw w przy-padku braku testamentu, inne niż w momencie wspólnie posiada-nego majątku. Jeśli umrzesz nie posiadając dzieci lub partnera, oraz przy braku innych żyjących krewnych, to cały Twój majątek i nieruchomości mogą przejść w ręce Królowej. Problemy pojawiają się również gdy zmarły, który nie pozostawił testamentu posiada wielu żyjących krewnych, z których

każdy uważa, że mają prawo do spadku. Istnieje kilka znanych przykładów jak Jimi Hendrix czy Barry White. Choć nie każdy po-siada tak wielką fortunę jak Bob Marley ($30 milionów), która pociągnęła za sobą wiele komp-likacji, to w przypadku braku tes-tamentu wiele relacji rodzinnych zostało rozdartych przez długie i kosztowne batalie prawne o podział spadku. Choć wielu zgodzi się z Franklinem, że podatki są tak pewne jak śmierć, to testa-ment może istotnie zmniejszyć wysokość podatku spadkowego pozostawiając więcej majątku Twoim bliskim. Próg, przy którym trzeba zapłacić ten po-datek wynosi £325,000 na rok podatkowy 2009/2010. Kwota przekraczająca ten próg opodat-kowana jest na poziomie 40%. £325,000 może wydawać się kwotą nieosiągalną dla wielu lud-zi, jednakże gdy weźmiemy pod uwagę wartość nieruchomości bądź posiadanej firmy można z łatwością przekroczyć ten pułap. Istnieje wiele legalnych sposobów

NaSze Porady

zmniejszenia zobowiązań po-datkowych i dobry doradca prawny będzie w stanie pomóc zidentyfikować najbardziej dla Ciebie odpowiednie.To nie takie trudneWymogi prawne w Wielkiej Brytanii do sporządzenia testa-mentu jako ważnego dokumentu są dość proste:- testament musi być w formie pisemnej, ale może być napisany na czymkolwiek- musi być podpisany przez osobę, która spisuje swoją ostatnią wolę- złożenie podpisu musi odbyć się w obecności dwóch świadków- każdy może być świadkiem podpisania testamentu, ale jeśli jednocześnie świadek jest spadkobiercą, to przepisane mu podarunki nie są ważneChoć nie jest to wymogiem praw-nym, ważne jest aby testament był jak najbardziej precyzyjny i jasny, oraz aby wszyscy spadko-biercy oraz majątek im należny były opisane w sposób jednoznac-zny. Każdy testament może być prawnie zakwestionowany i to co jest w nim niejasnego może być

przez sąd wykreślone. Albo jest?Biorąc pod uwagę wszystkie prob-lemy jakie może wywołać niepo-prawnie napisany testament, być może warto zainwestować w do-kument profesjonalnie napisany przez adwokata. Szukanie pro-fesjonalnej pomocy jest zalecane jeżeli:- nie posiadasz obywatelstwa brytyjskiego lub Twój stały dom nie znajduje się w Wielkiej Bryta-nii- posiadasz dzieci z poprzednie-go małżeństwa, którym chcesz pozostawić swój majątek- jesteś właścicielem bądź posia-dasz udziały w firmie - posiadasz nieruchomość za granicą- chcesz zminimalizować kwotę podatku zapłaconego od spadku- masz bardzo szczegółowe życzenia, w tym warunki dla spadkobiercówJak zostanie spełniona Twoja os-tatnia wola?W testamencie po nazwie „wills and probate”, czyli wola i testa-ment, którą zatytułowany jest do-kument powinny znaleźć się imio-na jednej lub dwóch osób, które wykonają jego postanowienia. Za-leca się podanie więcej niż jednej osoby, w przypadku gdy osoba ta umrze przed Tobą. Gdy nadejdzie czas osoby te zwrócą się do sądu o przyznanie spadkowego zapisa-nym w testamencie osobom. Jest to dokument prawny, który daje wykonawcy testamentu prawo do rozporządzenia Two-im majątkiem (nieruchomości, pieniądze, dobytek) w tym prawo do dostępu i kontroli kont bankowych. Wielu prawników posiadających w swoich usługach napisanie testamentu, oferuje również usługi spadkowe. Tu musisz być bardzo czujny. Przeczytaj dokładnie warunki umowy, gdyż może się okazać, że spadkobiercy będą musieli zapłacić £1,000 za przechowywanie testamentu. Re-nomowani prawnicy zazwyczaj nie pobierają takich opłat. Usługi spadkowe również ofe-rowane są przez banki i insty-

tucje finansowe, które pobierają opłatę w wysokości 3-5% spadku, niezależnie od tego jak dużo pracy wykonają. Może to oznaczać duży rachunek na tysiące funtów za niewiele pracy wykonanej przez taką instytucję. Jeśli Twój testa-ment nie jest szczególnie skomp-likowany do administrowania, to lepiej powołaj do tego kogoś kogo znasz. Już napisałeś? Teraz możesz o nim zapomnieć. Nie do końca. Znaczące zmiany w Twojej sytuacji w tym rozwód lub separacja nie unieważniają testa-mentu, wtedy warto jest napisać nowy dokument, który zgodny będzie z Twoją wolą. Jeśli chcesz nanieść tylko drobne zmiany, możesz napisać uzupełnienie do testamentu. Powinny one być dodawane odd-zielnie i nigdy na oryginalnym dokumencie. Wszystkie zmiany muszą być zapisane w obecności świadków, lecz nie muszą być to ci sami świadkowie co przy pod-pisaniu oryginalnego testamentu. Napisanie testamentu nie jest rzeczą, na którą czekamy z niecierpliwością, jednak warto to zrobić dla spokoju ducha. Daj sobie trochę czasu na zastanow-ienie zanim to zrobisz by Twoje decyzje były przemyślane. The Probate and Inheritance Tax Helpline to rządowa infolinia, która oferuje darmowe infor-macje dotyczące testamentów i podatku spadkowego pod numer-em 0845 302 0900.

ENACA1307_wydanie29.indd 12 11/07/2011 18:22:12

Page 13: Nasze Strony 29

13

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 13 10/07/2011 18:51:40

Page 14: Nasze Strony 29

14

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

Polska Szkoła Sobotnia im. M. Kopernika w Peterborough ogłasza nabór wolontariuszy na następujące stanowiska:

- Nauczyciel j. polskiego w kl. 5, 6 szkoły podstawowej, kl. 1, 2 gimnazjum (6 osób),- Asystent nauczyciela w grupach przedszkolnych oraz w kl. 1 i 2 szkoły podstawowej (5 osób),- Nauczyciel j. polskiego jako obcego (dla dzieci anglojęzycznych),- Nauczyciel do nauczania indywidualnego (2 osoby), - Nauczyciel rytmiki,

Zakres obowiązków:Nauczyciele i asystenci nauczycieli będą pracować w soboty, w godz. 8:15 do 12:15. Nauczyciele obejmują wychowawstwo, są odpowiedzialni za przygotowywanie zajęć na poziomie odpowiednim dla dzieci uczęszczających do szkoły polonijnej, w zakresie ich obowiązków znajduje się również sprawdzanie prac domowych, przygotowywanie testów i sprawdzianów, uczestniczenie w życiu szkoły, w imprezach pozaszkolnych, przygotowywanie przedstawień, przekazywanie uczniom wartości patriotycznych, poprawnej polszczyzny, wiedzy związanej z naszym krajem.Asystenci nauczyciela pomagają nauczycielom podczas zajęć, wykonują jego polecenia, skupiają uwagę na uczniach, którym trzeba pomóc w wykonywaniu zadań, zastępują nauczyciela podczas jego nieobecności. Również dbają o przekazywanie uczniom wartości patriotycznych, poprawnej polszc-zyzny, wiedzy związanej z Polską.

Wszyscy zainteresowani proszeni są o wypełnienie aplikacji na stronie internetowejhttp://www.school-pl.co.uk/, Zgłoszenia przyjmujemy do 15 sierpnia 2011.

APLIKACJE UCZNIÓW NA NOWY ROK SZKOLNY PRZYJMUJEMY DO DNIA 16 LIPCA!!!!

DO 22 LIPCA UKAŻE SIĘ NOWY SKŁAD POSZCZEGÓL-NYCH GRUP NA NOWY ROK SZKOLNY. OBECNIE DO SZKOŁY UCZĘSZCZA 333 UCZNIÓW I WPŁYNĘŁO 96 NOWYCH APLIKACJI. WSZYSCY, KTÓRZY ZŁOŻĄ APLIKACJE DO DN. 16 LIPCA, ZOSTANĄ PRZYJE-CI DO SZKOŁY. OSOBY SKŁADAJĄCE APLIKACJE W PÓŹNIEJSZYM TERMINIE, MOGĄ SIĘ LICZYĆ Z ODMOWĄ

Sobota 16 lipca 2011

Uroczystość zakończenia

roku szkolnego

ENACA1307_wydanie29.indd 14 10/07/2011 18:49:19

Page 15: Nasze Strony 29

15

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ISSN 2043-8540 Wydanie Nr 29 13 Lipiec 2011

bokS

feLIetoN

str.16

Piłka nozna

SPECJALNY DODATEK SPORTOWY

w głowiemocni jak

w Pięściach

Bokser, to sportowiec, który ko-jarzy się wielu z nas z silnym przygłupem. Tymczasem nawet przykłady z ostatnich lat historii pięściarstwa pokazują, że często to krzywdzący stereotyp.

Str.18

głowa trenerasPadnie

Mnóstwo daremnie wydanych pieniędzy, antypropaganda ko-szykówki i miast-organizatorów, kompromitacja polskiej telewiz-ji, bezradny wobec postawion-ego zadania trener ...

Str.17

copa napoczątek

redagujeJacek Przybyło

w newmarketbędzie Paka

To się nazywa futbolowa praca u podstaw. W Ely powołali jakiś czas temu do życia polską piłkarską drużynę szóstek, a ter-az wcielają w życie plan udziału w normalnych rozgrywkach wyczynowych. Poznajcie The Ea-gles Newmarket.

Str.16

Copa America 2011 jest 43. edycją turnieju. Mecz otwarcia odbył się 1 lipca 2011 w La Placie. Zagrały w nim reprezentacje Argentyny i Boliwii. Finał za-planowany jest na 24 lipca 2011 i odbędzie się w Buenos Aires. Obrońcą tytułu mistrza jest Brazylia.

ENACA1307_wydanie29.indd 15 12/07/2011 19:14:59

Page 16: Nasze Strony 29

16

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

NaSze StroNy Na SPortoWo

Copa na początek

Ciężkie czasy dla amatorów piłkarskich zakładów buk-macherskich nastały w zeszłym tygodniu. Po nędznych meczach faworytów w Copa America, okazało się, że dziś nie można nikomu już wierzyć... Puchar w ogóle jest ciekawostką, bo do udziału w nim zapro-szono ekipy spoza kontynentu. 2011 Campeonato Sudameri-cano Copa América, to po prostu Puchar Ameryki Południowej, będący 43. edycją tych zawodów, tym razem organizowanych w Ar-gentynie. Nie jest on jednak w tym przypadku tożsamy z mistrzos-twami tego kontynentu. Zgod-nie z niegdysiejszą propozycją UEFA dotyczącą możliwego udziału drużyn w rozgrywkach federacji innych, niż ich własna południowi Amerykanie (CON-MEBOL) zaprosili dwie ekipy spoza: Japonię i Meksyk. Brazylijczycy bronią...Meksykanie zdecydowali się wysłać zespół olimpijski U-23 wzmocniony pięcioma grac-zami. Japończycy kilkakrotnie się zgłaszali i wycofywali. A to trzęsięnie ziemi, a to konf-likt terminów, a to niemożność wyciągnięcia swoich graczy z Europy. Wreszcie zamiast nich zaproszono Kostarykę, którego przyjęła taki prezent z otwartymi rękoma. Turniej potrwa do 24 lipca, a rozgrywany jest na ośmiu stadionach. Finał odbędzie się oczywiście w Buenos Aires, na Estadio Monumen-tal Antonio Vespucio Liberti. Mistrzem, który broni tytułu jest Brazylia. Natomiast zespół z kontynentu, którym ukończy

turniej na najwyższym mie-jscu – ale inny, niż „Canarinhos” - wywalczy prawo udziału w 2013 FIFA Confederations Cup, rozgrywanym właśnie w Brazylii.

... ale strzelać nie kazanoTak więc początek pucharu pokazał, że nie ma pewniaków, na których można by stawiać. Wszak nawet z Europy znamy wyskoki drużyn z Luksemburga, czy Wysp Owczych. Tyle, że raczej nie ulegną im Niemcy, ani Hiszpania. Tymc-zasem na rozgrywanych właśnie Copa America doszło niedawno do wstrząsających rozstrzygnięć. Na początek Argentyna zaled-wie zremisowała z Boliwią, 1-1. Do tego mogło zakończyć się jeszcze gorzej, bo utytułowani gospodarze przegrywali aż do 75. min, po golu Edivaldo Rojasa (47.). Dla porównania – Argen-tyna jest na miejscu 10. w klasy-fikacji FIFA, a Boliwia na 93. O tym kto ma w składzie gwiazdy, chyba przypominać nie trzeba. Dwa dni później Brazylijczycy (5. w FIFA) zremisowali z Wenezuelą

(69.) i to bez bramek... W tym momencie chyba większość z tych, którzy zakładali się na pierwsze mecze Pucharu mogło już podrzeć swoje ku-pony. A jeżeli ktoś stawiał na dwa takie rozstrzygnięcia, mógł wyciągać swoje pieniądze z kilkudziesięciokrotną przebitką. Aby przelać czarę goryczy, Urug-waj zremisował z Peru 1-1, też początkowo przegrywając, po golu Jose Paolo Guerrero (23.). Wymieniamy „goleadorów” ze słabszych teamów, bo to chyba ciekawsze, kto potrafi strzelić np. czwartej drużynie ostatnich mistrzostw świata, jaką jest Urugwaj. Dalej nie było lepiej. Z trudem obroniony remisy Ar-gentyny z Kolumbią i Brazylii z Pargawajem też były słabymi wynikami, no i pozostawiły w niepewności tych, którzy chciel-iby stawiać na latynoskich gi-gantów. Pokazały, że nie można już wierzyć w żadne „pewniaki”. Choć z drugiej strony... zdaje się, że w tym tkwi piękno futbolu. Jac

arGeNtyNa

w newmarketBędzie paka

To się nazywa futbolowa praca u podstaw. W Ely powołali jakiś czas temu do życia polską piłkarską drużynę szóstek, a ter-az wcielają w życie plan udziału w normalnych rozgrywkach wyczynowych. Poznajcie The Eagles Newmarket. Drużyny etniczne w rozgrywkach różnych krajów, to zjawisko dość często spotykane, zwłaszcza tam, gdzie przyjeżdża dużo emi-grantów. Stąd mnóstwo zespołów różnych narodowości w Australii, Kanadzie, czy USA – które prak-tycznie przez emigrantów zostały zbudowane. W miarę rozwoju zjawiska emigracji i kraje do tej pory jednonarodowe weszły na drogę multikulturowości. Dziś chyba najsłynniejszym piłkarskim klubem etnicznym w Europie jest Assiriska. To zespół imigrantów asyryjskich, który występuje w II lidze szwedzkiej, a kiedyś grał nawet w tamtejszej ekstraklasie. Najlepsze polskie drużyny polonijne grają za oceanem. Polonia Sydney to jeden z na-jbardziej zasłużonych zespołów futbolowych w tym mieście w ogóle. Zespoły o podobnej nazwie zapisały się też chwalebnie w his-torii futbolu w Adelajdzie, Ham-ilton, Winnipeg, Milwaukee itd. W Wielkiej Brytanii, mimo długiego istnienia naszej emi-gracji, jakoś specjalnie nas nie widać. Może też i dlatego, że konkurencja tu znacznie poważniejsza, i przebić się trud-niej. Dziś, ci ze starszego pokole-nia już zawiesili buty na kołku, a młoda emigracja – mimo że jej mnóstwo – jeszcze nie zwarła sz-eregów. kopali dla zdrowiaPróbują zmienić ten stan rzeczy w Cambridgeshire. Do tej pory

PIłKA NOżNA

walczyli w lidze szóstek w Ely, od trzech lat pnąc się nieustan-nie w górę. Od września jednak startują, jako „The Eagle New-market” na dole angielskiej pira-midy ligowej piłki 11-osobowej.A zaczynali od tego, że paru ko-legów z pracy pogrywało sobie dla zabawy i “żeby się poruszać”. Było to ponad pięć lat temu. - Było nas wtedy od ośmiu do dwunastu osób, każdy z nas miał kogoś, kto, jak miał chwilę czasu to przychodził grać – wspomina prezes Orłów, Marcin Wołynko. - Po ok. dwóch latach jeden z moich kolegów zaproponował, abyśmy dołączyli do rozgrywek ligi szóstek w miejscowości, w której większość z nas mieszka - Ely. Początki były ciężkie, bo przegrywaliśmy masę spotkań ze względu na brak doświadczenia oraz to, że spotykaliśmy się tylko raz w tygodniu na ten właśnie mecz. Ale, że jesteśmy osobami ambitnymi, to postanowiliśmy, że dodatkowo raz w tygod-niu będziemy sie spotykać, by potrenować. Zaczęło to przynosić efekty, bo systematyc-znie z sezonu na sezon drużyna zajmowała coraz wyższe lokaty. W ostatnim sezonie byli drudzy, o punkt za mistrzem. Wieść o zespole rozeszła się wśród społeczności polskiej, coraz więcej osób chciało do nich

(cd. na stronie obok, str.17)

POZA BOISKIEM ...

nie na 4 lipcaRzecznik Victorii i Davida Beck-hamów zaprzeczył niedawno, jakoby para miała już zostać rodzicami po raz czwarty. Plotka głosi, że nowo narodzona cór-ka Beckamów, to Felicity, która przyszła na świat w Los An-geles, 4 lipca. Według wieści

rozpowszechnianych na Twit-terze i Facebooku, słynna para miała zdecydować się na cesarsk-ie cięcie, aby uczcić amerykański Dzień Niepodległości i swoją 12. rocznicę ślubu... Kiedy dostaniecie ten numer „Naszych Stron” do rąk, Beckham-owie być może będą rzeczywiście rodzicami po raz czwarty, ale zaprzeczają oni pomysłom na ek-strawaganckie świętowanie roc-

znic. Para ma do tej pory trójkę synów: Brooklyna, Romeo i Cru-za.

kournikowa powraca!

Ostatnio przypomniała o so-bie wystrzałowa rosyjska teni-sistka, Anna Kurnikowa. Ros-janka znana była z tego, że dobrze wygląda, grała też pop-rawnie, ale do pewnego pozi-omu Generalnie podobała się na kortach, ale przede wszyst-kim ze względu na urodę.

No i powraca... ale nie na kort. Amerykańska NBC zaproponowała jej udział w programie „The Biggest Los-er”. Potrzebowali tam kogoś, kto ma aparycję i jest wys-portowany, zastąpi tam bowiem Jillian Michaels, amerykański autorytet fitnessu. Jak nam wiadomo, piękna Anna przystała na propozycję. No w końcu, cóż ma lepszego do roboty?

ENACA1307_wydanie29.indd 16 12/07/2011 19:16:28

Page 17: Nasze Strony 29

17

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

Mnóstwo daremnie wydanych pieniędzy, antypropaganda ko-szykówki i miast-organizatorów, kompromitacja polskiej telewizji, bezradny wobec postawionego zadania trener - oto najkrótsza charakterystyka mistrzostw Eu-ropy rozegranych na przełomie czerwca i lipca. Najgorsze, że rozegranych na polskich parki-etach w Katowicach, Bydgoszczy i Łodzi a te cierpkie słowa dotyczą naszej żeńskiej reprezentacji. Impreza była promowana w kraju i za granicą ze średnim natężeniem, ale odbywało się to systematycznie i wykraczało poza środowisko koszykarskie. Nie było jednak skuteczne, gości zza granicy przyjechało mało i nie uratowali oni tego turnieju. Trzy miasta zainwestowały pieniądze i liczyły na sporą frekwencję na meczach rozgrywanych w swoich halach. Tymczasem po odpadnięciu Polek, które i tak grały tylko w Katow-icach, na trybunach obserwow-ano żenujące pustki, których kulminacją była klapa podczas meczów o brązowy i złoty medal. Spotkania te odbywały się co prawda już 3 lipca (w czasie sz-kolnych wakacji), lecz w Pols-ce dalece nie wszystkie dzieci wyjeżdżają z miast (powodem

jest bieda) i mogły one zapełniać trybuny za symboliczną złotówkę od biletu, który wszak wtedy nie byłby gratis... Tymczasem nawet o tym nie pomyślano. Miasta liczyły też na pokazanie się w telewizji. Nieudolna od mo-mentu powstania stacja TVP Sport nie dość, że nie pokazała Polakom meczów rozgrywanych w By-dgoszczy (pierwsza faza - grupy A, B, faza zasadnicza - grupa E), nie transmitowała też pojedynku Polska - Niemcy (odwinęła go później z puszki). Niedobrze, bo był on jedynym sukcesem biało-czerwonych w pięciu występach (jeżeli sukcesem nazwać można wygraną z ekipą, która poległa we wszystkich spotkaniach, po mec-zu chaotycznycm i beznadziejnie brzydkim). Na żywo nie pokaza-no też walki o medale - ani finału ani pojedynku pocieszenia. Z mis-trzostwami Europy wygrał najpi-erw mecz ligowych żużlowców, a potem Copa America...Nie będę się pastwić nad tre-nerem naszej drużyny. Dariusz Maciejewski niemal całe swoje zawodowe życie związany jest z gorzowskim AZS-em, z którym przeszedł drogę z ligowych ni-zin do europejskich pucharów. Za to należy mu się szacunek, ale reprezentacja, którą prowadzi od 2009 roku wygrała w tym czasie tylko sześć razy w 24 pojedynkach. Na tegorocznych ME zagrała ko-szmarnie nie tylko dlatego, że z różnych powodów zabrakło m.in. Bibrzyckiej, Jujki, Mieloszyńskiej i Leciejewskiej. Swoją cegiełkę do porażki dołożył także Macie-jewski i za to go PZKosz. Rozliczy. Kto jednak rozliczy PZKosz. z popełnionych licznych błędów? Głowa Maciejewskiego zapewne spadnie, lecz kto z centrali odpowie za gigantyczną porażkę na imprezie rozgrywanej na swoim terenie? Zaniedbano tak wiele spraw, łącznie z zaintereso-

Głowa trenera spadnie (pod dywan?)

waniem mediów, że teraz nikomu z mediów nie chce się nawet sięgnąć po kij na PZKosz., a to jest o wiele gorsze, niż najzaciekle-jsza nawet debata.Dobrą puentą do tego koszmaru jest historia gospodarzy turnieju. Na początku wszystkie mecze miały być rozgrywane w halach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Z pow-odu wprowadzenia przez PKosz. dodatkowych opłat za organizację w marcu 2010 r. miasta te os-tatecznie wycofały swoje kandy-datury i zrezygnowały z goszc-zenia koszykarek. Dobrze zrobiły - w hali Łuczniczka w Bydgoszczy niektóre mecze oglądało 150-200 osób, czyli przysłowiowe rodz-iny zawodniczek. Hala ta ma 8 tys. miejsc, pustki w Katowicach (11,5 tys. miejsc) i Łodzi (15 tys.) były jeszcze bardziej rażące. Po co był Trójmiastu taki wstyd? Gwoli kronikarskiego porządku: mistrzyniami są Rosjanki, 2. mie-jsce Turczynki, 3. Francuzki, 4. Czeszki, Polki na miejscu 11.-12. W 1999 roku mistrzostwa Europy kobiet rozgrywane w Katowicach wygrały Polki. Był to największy sukces polskiego żeńskiego bas-ketu. Teraz reprezentację Polski klubowy mistrz kraju - Wisła - ograłby 20-punktową różnicą i to tylko dlatego, że w III i IV kwarcie grałyby zawodniczki z ławki.

Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL

specjalnie dla Naszych Stron

NASZE STRoNy NA SPoRToWo

RED. KRZYSZTOF MRÓWKAINTERIA.PLFELIETON

dołączyć. Stwierdzili, że trzeba pomyśleć poważnie o prawdzi-wym futbolu. Koledzy „z branży” (jeden z nich to sędzia rozgrywek najniższego szczebla oraz najwyższej klasy futsalu w An-glii) dowiedzieli się w FA nt. for-malnych wymogów zgłoszenia.

Nawet i biznesplanA tej roboty trochę jest, bo poza statutem, wyborami zarządu, jak w Polsce, znalezieniem stadionu gdzie będzie się gospodarzem; trzeba przedstawić biznesplan nt. utrzymania drużyny w trak-cie sezonu. - Gdy spełniliśmy te wszystkie rzeczy, zaproszono już wybrane kierownictwo na rozmowy z zarządem Cam-bridgeshire Football Associa-tion County League – opowiada prezes. - Tam po około godzinie odpowiadania na pytania różnego typu, m.in. co zrobimy, jeśli spot-kamy się z zachowaniami ra-sistowskimi podczas meczu, opuściliśmy salę wizyt i po 10 minutach poproszono nas z pow-rotem. Wtedy dowiedzieliśmy się, że nasza drużyna “The Eagle” zostaje przyjęta do rozgrywek. Kwestia narodowościowa jest w ogóle sprawą ważną i delikatną w tego typu przedsięwzięciach. Zespoły powinny być otwarte dla wszystkich chętnych i takim jest też The Eagle. Z radością przyjmą w swoje szeregi Bry-tyjczyków i przedstawicieli wszelkich nacji... z tym, że powinni umieć grać w piłkę. Zanosi się na to zresztą, że kilku nie-Polaków już wkrótce zna-jdzie się w zespole prowadzo-

nym przez byłego adepta Lechii Gdańsk, Piotra Peplińskiego. oprócz dorosłych, orły mają kiedyś nadzieję zaprosić na tren-ingi dzieci i młodzież, ale... „step by step”, jak mawiał Leo Beenh-akker.Przez cały czas trwa nabór do drużyny, a wszystkie treningi są otwarte dla chętnych (trenują dwa razy we wtorki i piątki o g. 20). Trzeba jednak pamiętać, że zajęcia są płatne (miesięcznie £20), zespół bowiem w dużej mierze radzi sobie sam. Do tej pory jedynym sponsorem jest p. Paweł Dróżdż, właściciel polskiego sklepu w Newmarket – to tam, gdzie obecnie trenują i mają boisko meczowe. Pan Paweł robi co może, ale póki co mag-natem finansowym jeszcze nie jest. Aby utrzymać zespół w lidze potrzeba o wiele więcej funduszy i każda pomoc i oferta współpracy Drodzy Czytelnicy Którym Się Powiodło, będzie mile widziana. Piłkarze bynajmniej nie zasypują gruszek w popiele i prowadzą rozmowy w miejscach pracy, polskich sklepach i z przedsta-wicielami władz samorządowych. Chętni do treningów lub też do wspomożenia zespołu mogą się kontaktować z: prezesem Mar-cinem Wołynko: [email protected] 07709884219, sekre-tarzem Grzegorzem Wojdygą 07786837603 lub trenerem Pio-trem Peplińskim 07922250600 The Eagle będą rozgrywać swoje mecze na George Lambton Play-ing Fields, Fordham RD, Newmar-ket, CB8 7XN.

Jacek Przybyło

dokończenie ze strony 16. (“W Newmarket będzie paka”).

ENACA1307_wydanie29.indd 17 12/07/2011 13:02:21

Page 18: Nasze Strony 29

18

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

NaSze StroNy Na SPortoWo

Bokser, to sportowiec, który ko-jarzy się wielu z nas z silnym przygłupem. Tymczasem nawet przykłady z ostatnich lat his-torii pięściarstwa pokazują, że często to krzywdzący stereo-typ. Nie żeby od razu określać cały stan bokserski mianem mistrzów intelektu, ale nawet wśród tych z najcenniejszymi pasami mistrzowskimi, nie brak ludzi o szerokich horyzontach.

Najbardziej jaskrawe przykłady tego, co korzystnego może zrobić ze swoim życiem bokser, widzimy obecnie na zawodowym ringu i to tym w największym blasku refle-ktorów, w wadze ciężkiej.

Doktor Żelazna PięśćNiedawno oczy całego bokser-skiego świata zwrócone były na pojedynek Władymir Kliczko – David Haye. Zarówno zwycięzca tej walki, jak i jego brat, to ludzie z imponującym wykształceniem. Może najpierw o starszym.39-letni Witalij, znany jest jako najlepiej wykształcony bokser na świecie, który zna pięć języków obcych. Skończył dwa kierunki studiów: sport na Uniwersy-tecie Kijowskim oraz filozofię. Co więcej, od 2000 roku jest doktorem filozofii na tymże Uni-wersytecie. Cóż, kiedy już jako 14-letni chłopak potrafił zarabiać bynajmniej nie dzięki swoim pięściom, ale dzięki wiedzy – był przewodnikiem po Kijowie.Boksu i nauki mu mało, więc na dodatek włączył się czynnie do polityki. M.in. startował w wybo-rach na mera Kijowa z ramienia swojej partii Kliczko-Blok. Od kwietnia 2010 stoi zaś na czele Ukraińskiego Demokratycznego Aliansu na Rzecz Reform. - Boks

jest moim życiem, ale życie nie jest tylko boksem – zwykł mawiać Witalij.Młodszy, 34-letni Władymir („Doktor Steelhammer”) nie ustępuje bratu w poziomie wykształcenia. Podobnie studiował sport i filozofię, jed-nak doktorat zrobił z metodyki treningu.oprócz znakomitej edukacji, znany jest ze związków z showbi-znesem. Wystąpił w filmie Steve-na Soderbergha Ocean’s Eleven.Obydwaj Kliczkowie grają na instrumentach muzycznych – starszy na gitarze, młodszy na saksofonie. Mają znajomych ws-ród wielkich tego świata, jak np. Książę Albert, Giorgio Armani, Jon Bon Jovi, Steffi Graf, Boris Becker itd.

Największy z największychNikołaj Wałujew, to chłop, który swoim wyglądem u wielu budzi grozę. Ten były dwukrotny mis-trz świata organizacji WBA mi-erzy 213 cm wzrostu i waży ok. 150 kg. Ma twarde, tatarskie rysy. Wydaje się, jakby była to postać swieżo oderwana od wyrębu syberyjskiej tajgi. Do tego film, w którym wystąił w głównej roli w roku 2008, nosił tytuł „Kamienny łeb”...Niespełna dwa lata pojawił się w Polsce na festiwalu filmów rosyjskich “Sputnik nad Polską”. - aktorstwo jest podobne do boksu, choćby pod względem wysokiego poziomu adrenal-iny i konieczności jednoczes-nego zachowania zimnej głowy - powiedział wtedy.Wałujew nie ma tak imponującego wykształcenia jak Kliczkowie, bo trudno porównywać Insty-tut Sportu, nawet petersburski, do Uniwersytetu Kijowskiego. Jednak z wielu wyczerpujących

W głoWie mocNi jak W Pięści

BOKS

Ciekawą zabawę dla fanów zaproponował as Formuły I Nick Heidfeld. Zaprosił chętnych, aby zaprojektowali dla niego kask, w którym pojedzie podc-zas Grand Prix Niemiec. Później kask zostanie zlicytowany na cele charytatywne. Podczas podobnej akcji, przed dwu laty, nadesłano ponad 9000 zgłoszeń. Mottem przewodnim są barwy – projekt kasku ma być w kolorach „ C z a r n y - C z e r w o n y -Z ł o t y ”. Zwycięski projekt zostanie zreal-izowany przez firmę Schuberth, a chętni mogą zapisywać się do zabawy na stronie www.nick-heidfeld.com/?0A0A1.

wolimy swoich?

Telewizja Polska zarobiła dzięki reklamom na pojedynku Da-vida Haye z Władimirem Kliczką około 435 tysięcy złotych. Mimo że walka była dzięki darmowej TVP1 ogólnodostępna, oglądnęło ją 3,3 miliona widzów. Dla porównania w Niemczech było to 15 milionów.Dokładnie od g. 23.27 do 0.23 transmisję obejrzało w sumie za pośrednictwem państwowej telewizji 3 388 616 fanów boksu. Najwięcej kibiców przed telewiz-orem zgromadziła “Jedynka”, która znacząco wyprzedziła abo-nentów TVP Sport.

JP

A Po ZAwoDAch ...

Nowy lider rankingu atP World Tour, Serb Novak Djoković prowadzi również wśród na-jbogatszych tenisistów tego se-zonu. Zarobił w nim od stycznia 7 608 673 dolarów. Z polskich tenisistów najwyżej notowany, bo na 46. miejscu, jest Łukasz Kubot z dorobkiem 406 536 dol. Djoković zwyciężał w tym roku w dwóch z trzech imprez Wiel-kiego Szlema - australian open i Wimbledonie, czterech im-prezach rangi ATP Masters 100 w Indian Wells, Miami, Madrycie i Rzymie, a także turniejach ATP w Dubaju i w Belgradzie.W sumie wygrał dotychczas 48 spotkań i poniósł jedną porażkę ze Szwajcarem Rogerem Feder-erem w półfinale Roland Garros, gdzie triumfował Hiszpan Rafael Nadal. Tenże tenisista jest drugi w klasyfikacji przychodów z dor-obkiem 5 250 169 dol. Kolejne pozycje zajmują: Federer - 2 502 919. 4. Andy Murray (W. Bryta-nia) 2 495 054.

JP

kAsA Z kortów ...

rozmów z dziennikarzami i jego błyskotliwych wypowiedzi, wyłania się obraz interesującego i inteligentnego człowieka. To wielbiciel muzyki poważnej, od Szopena po Mozarta. Czytelnik literatury pięknej, tej z górnej półki, np. Tołstoja. Sam ma zaś na koncie autorstwo wierszy, a we współpracy z dziennikarzem Konstantinem Osipowem napisał autobiograficzną książkę „Moje 12 rund”.

Polacy nie gorsiale i my mamy takiego boksera z głową na karku i to tego chyba najlepszego. Tomasz Adamek po-chodzi z niewielkich Gilowic na Żywiecczyźnie. Od drugiego roku życia jest półsierotą – jego tata, Józef Adamek, zginął w wypad-ku. W domu się nie przelewało, a Tomek jako jedyny mężczyzna w rodzinie musiał stosunk-owo szybko wziąć na siebie odpowiedzialność no i pracować też na roli.Nienajlepsze warunki do startu. Tomek jednak nie tylko okazał się znakomitym sportowcem – wcześniej grał też w piłkę w Beskidzie Gilowice – ale i nie zaniedbał edukacji. Najpierw zdał maturę w Zespole Szkół Mechan-iczno-Elektrycznych w Żywcu. Później skończył w tym mieście studia licencjackie w Beskidzkiej Wyższej Szkole Turystyki, na ki-erunku administracja. Wreszcie został przyjęty na Katolicki Uni-wersytet Lubelski na magistersk-ie studia uzupełniające z admin-istracji samorządowej.Adamek do tego to człowiek głęboko religijny. Po wygranej walce w maju 2005 roku udał się na pieszą pielgrzymkę z Jasnej Górki w Ślemieniu na Jasną Górę.

Jacek Przybyło

ZAProjektujkAsk heiDfelDA

ten to się napchał ...

ENACA1307_wydanie29.indd 18 12/07/2011 19:18:00

Page 19: Nasze Strony 29

19

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 19 10/07/2011 18:51:34

Page 20: Nasze Strony 29

20

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

eaSt eNGLaNdZmarł Biskup

DieceZji east anglia

Biskup Michael evans po trud-nej i długiej walce z rakiem zmarł w poniedziałek wiec-zorem w szpitalu Norfolk and Norwich University Hospital.Biskup zmagał się z bardzo złośliwym rakiem prostaty od ponad sześciu lat. Niestety rak pokonał jego silną postawę wobec choroby. Michael Ev-ans w wieku 59 lat, zmarł w poniedziałek o 19.10 w Norfolk and Norwich University Hospi-tal.Wierni, którzy dobrze znali biskupa, podziwiali go za jego mądrość i upór w dążeniu do pokonania choroby. Przypom-nijmy jego słowa ze stycznio-wej mszy w Cambridge “Moja choroba znacząco postępuje, ale nie zamierzam się poddać i będę służył Bogu i naszej diecezji do końca”. Biskup fak-tycznie służył bogu i diecezji do samego końca. Wykonywał swoją pracę do momentu zabrania go do szpitala tydzień temu.Michael Evans został biskupem w 2003 roku w diecezji Diocese of East Anglia, która obejmuje Cambridgeshire, Greater Peter-borough, Norfolk and Suffolk.

Mateo

cambridge

Uzależniony od heroiny, 29-letni Jon Ellis z Peterborough został skazany na 6 lat więzienia za dokonanie 27 włamań do domów i 3 kradzieży z włamaniem do samochodów. Wszystkich tych przestępstw dokonał zaledwie w ciągu 34 dni. Ellis do czasu schw-ytania był jedną z najbardziej poszukiwanych osób w Peterbor-ough. W policyjnych kartotekach miał nadany status “most wanted”. Swoją przestępczą działalność prowadził w czasie pomiędzy 7 maja, a 9 czerwca br. Do schwyta-nia Ellisa brytyjska policja, przy połączonych siłach kilku komend, postanowiła utworzyć specjalny oddział. Jon Ellis ledwo wyszedł z więzienia i już wraca do niego z powrotem. Wcześniej w 2009 roku odsiadywał wyrok także za włamania. Więzienie opuścił w lutym tego roku i wolnością mógł cieszyć się tylko 4 miesiące.W domów swoich ofiar kradł biżuterię oraz sprzęt elektron-iczny. Nie gardził wyrobami ze złota i srebra, a gdy miał pod ręką kamerę lub aparat - brał wszystko, byleby tylko uzyskać pieniądze z e skradzionych przedmiotów. Sędzia prowadzący rozprawę, Sean Enright, nie uwzględnił

faktu, iż rekordzista dokonywał kradzieży z uwagi na fakt uzależnienia od heroiny. Złodziejski marsz Ellisa przez Peterborough zdaniem sędziego musiałbyć przykładnie ukarany, by pokazać innym bezwzględność wymiaru sprawiedliwości dla po-

“most wanted”zatrzymany

PeterBoroUGH

dobnych przestępców. Trudno stwierdzić czy Jon El-lis pobił jakiś rekord, ale z pewnością można powiedzieć, że przez najbliższe 6 lat nie zakłóci spokoju mieszkańców Peterbor-ough.

Newsman

nOWe faktyO pOlaku

samOBójcy

Nowe fakty ujrzały światło dzi-enne w trakcie dochodzenia w sprawie Polaka samobójcy. Obecnie rozpatrywana jest sprawa, czy ktoś przypadkiem nie mógł zareagować wcześniej zanim doszło do tragedii.Przemysław Ruppenthal przebywał w areszcie za przemoc wobec jego żony Joanny. Już w celi Przemysław próbował popełnić samobójst-wo waląc głową w ścianę i zaciskając sobie pętle na szyi zrobioną z t-shirta. Polak został przeniesiony do oddzielnej celi, gdzie pracownicy aresztu mogli częściej się z nim komunikować i sprawdzać czy wszystko jest z nim w porządku. Przemysława zwolniono z aresztu mimo jego próby samobójstwa.Dzień później (1 września 2010) Przemysław ukląkł na torach przy Newmarket Road pozwalając zabić się przez nadjeżdżający pociąg. Po wyjściu z aresztu Polak nie kontaktował się z żoną, tylko krótko przed śmiercią wysłał jej sms-a ujawniając swoje samobójcze plany. Żona Joanna niestety odczytała tragiczną wiadomość dopiero kilka god-zin później.Mężczyzna nie żyje a sprawa w toku. Teraz śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie po-tencjalnych nieprawidłowości podczas wypuszczenia Polaka z aresztu. Rzecznik Praw Oby-watelskich twierdzi, że Polaka nie powinno się wypuszczać na wolność tylko zaoferować mu pomoc. Nikt, kto próbował odebrać sobie życie nie pow-inien być sam i pozbawiony jakiegokolwiek nadzoru do czasu stwierdzenia przez spec-jalistów, że dana osoba jest całkowicie zdrowa psychic-znie i nie ma już samobójczych myśli. Dochodzenie jest w toku. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył stosowny raport w tej sprawie w sądzie w Bury St Ed-mund.

Newsman

cambridge

ENACA1307_wydanie29.indd 20 12/07/2011 16:20:17

Page 21: Nasze Strony 29

21

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WIELKA BRYTANIA

wakacyjny budżet brytyjczyka

Brytyjczycy na wakacjach znac-znie przekraczają planowany budżet

Nie od wczoraj wiadomo, że wakacyjne kurorty na całym świecie są dosłownie oble-gane przez brytyjskich tu-rystów. Jedna z czołowych gazet postanowiła zrobić małą sondę ile turyści z Wysp Brytyjskich wydają podczas wakacji. Krótko mówiąc wydają za dużo, a rac-zej o wiele więcej niż zakładali, czyli grubo ponad ich planow-any budżet wakacyjny. Aż 2/3 brytyjskich turystów wydaje o 350 funtów więcej niż mieli to w planach. Średnio brytyjs-ki turysta zabiera w podróż około 460 funtów, które zazw-yczaj przeznacza na posiłki, kluby, zwiedzanie i pamiątki. Aż 2/3 ankietowanych osób przyznało, że podczas wakacji spotkało się z sytuacją, że jed-nak potrzebują więcej ratując sie kartami kredytowymi. Jeden na trzech turystów przyznaje się, że wydaje więcej, ponieważ nie ma sprecyzowanego planu zakupów. Według sądy to kobie-ty najczęściej przekraczają swój

PodEJRzANE

budżet, najczęściej tłumacząc się, że “Wpadłam w świąteczny nastrój”. Biedna ta płeć piękna, że ma takiego pecha, aby wpadać w świąteczny nastrój akurat w sklepie. Patrząc dalej na wyni-ki sondażu aż 2/3 turystów wydaje więcej niż zakładało jeszcze przed samym wyjazdem na wakacje. Przeciętny Bry-tyjczyk zakłada, że wyda około 200 funtów na ubrania, kremy, i inne potrzebne mu rzeczy. W rzeczywistości okazuje się, że z 200 funtów zrobiło się na-gle 300-400 funtów. Z sądy można jeszcze wywnioskować, z której części kraju pochodzi najwięcej “rozrzutnisi”. Miano-

wicie mieszkańcy Wschodniej Anglii znaleźli się na pierwszym miejscu. zaraz po nich w rank-ing plasują się mieszkańcy West Midlands i North West. Sondaż ten raczej nie odkrył Ameryki, że turyści wydają więcej niż planowali, ale pozwala bardziej przyjrzeć się temu zjawisku. Ludzie nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie wydają więcej niż zakładali przy zwykłych codziennych okazjach jak wyjście na dyskotekę, do restauracji czy urodziny zna-jomego. Zawsze znajdzie się coś, żeby jednak przekroczyć ten budżet.

Will O.

ENACA1307_wydanie29.indd 21 12/07/2011 19:00:00

Page 22: Nasze Strony 29

22

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

KoNcerty, SPeKtaKLe, muzyKa, teatr ...

Chesney hawkes w Peterborough

chesney Hawkes – brytyjska gwiazda muzyki pop. Dokładnie nazywa się Chesney Lee Hawkes i urodził się 22 września 1971 w Windsorze. Święcił triumfy w latach 1991. Sławę zyskał utworem „the one and only”, skomponowaną przez Nika Ker-shawa. Dołączył wprawdzie do grupy artystów jednego przeboju, ale jego piosenka utrzymała się przez pięć tygodni na pierwszym miejscu brytyjskiej listy prze-bojów. Ten sam utwór doczekał się również polskiej wersji w wykonaniu Jacka Stachurskyego. Piosence nadano tytuł: “Typ nie-pokorny”. Chesney nie zawojował na długo sceny muzycznej i w bardzo krótkim czasie odstawio-ny został na boczny tor show bi-znesu. Nie pomógł mu fakt, że jest synem chipa Hawkesa, basisty

rockowej grupy The Tremeloes. Rozwojowi kariery, którą rozpoczął w 1991 r., towarzyszył występ w filmie Buddy’s Song (obok m.in. rogera Daltreya), gdzie zagrał tytułową rolę. Z tego właśnie filmu pochodził wydany wkrótce po premeirze filmu singiel - jego największy i jedyny w zasadzie przebój. W późniejszym czasie Chesney Hawkes nie powtórzył debiu-

PeterBorouGH

tanckiego sukcesu. Obecnie za-jmuje się tworzeniem piosenek dla innych artystów, tj. Tricky.Dziś mamy rok 2011. Chesney Hawks powraca, a wraz z nim okazja do zobaczenia go w trasie koncertowej po Wielkiej Brytanii. Artysta zawita również do Peter-borough. Będzie to 29 Lipca, w klubie Flares, gdzie chesney za-gra swój koncert.

Jerry

komediowozrobią moliera

amatorska grupa teatralna ma zaszczyt zaprosić brać polonijną na spektakl komediowy wg mo-liera “Mieszczanin szlachcicem”. Sztuka zostanie wystawiona w niedzielę, 17 lipca o godz. 17 na deskach sali widowiskowej Klubu Polskiego w Peterbor-ough, przy 63 Church Street, PE2 8DE, Stanground. Jesteśmy amatorską grupą reprezentującą różne środowiska zawodowe: nauczyciele, dentysta, księgowa, hydraulik, pielęgniarka i inni … Postanowiliśmy wnieść do naszego zapracowanego życia odrobinę kultury podanej w

lekkiej i zabawnej formie. Jest to nasz debiut, dlatego prosimy o wyrozumiałość . Wstęp wolny!Opłata dobrowolna!Serdecznie zapraszamy!

informacje:

07707604245, 07794142314.

rammstein Przyjedzie do uk Niemiecka grupa Rammstein przybywa do UK na serię kon-certów w ramach trasy „MADE IN GERMANY 1995-2011” Chyba nie ma potrzeby przedstawiania zespołu. Fani tanz-metalu (tak na-zwali swoję muzykę członkowie zespołu) będą zachwyceni.Rammstein to bardzo ciężkie br-zmienie i silny, niemieckojęzyczny wokal. Oprócz tego zespół pozo-staje jednym z najlepszych pod względem występów na żywo. Fajerwerki, płomienie ognia, wybuchy, samo podpalające się

instrumenty i artyści to tylko cząstka tego na co stać członków rammstein.

Daty koncertów:2012-02-24GB London The O2 Arena2012-02-25GB Birmingham LG arena2012-02-27IE Dublin The O22012-02-29GB Newcastle Metro2012-03-01GB ManchesterMEN Arena2012-03-02GB Nottinghamcapital Fm arena

pozdrawiam.Jarek

eddie Vedder – UkUlele SongSJuż zimą 2010 roku usłyszałem pierwsze plotki o tym, że Eddie Vedder planuje wydanie kole-jnej, solowej płyty. Czekałem z utęsknieniem na oficjalną datę premiery. W końcu jest. Już w lu-tym zapłaciłem za płytę, by móc jako jeden z pierwszych nacieszyć ucho dźwiękami z nowego krążka wokalisty Pearl Jam. Datę pre-miery wyznaczono na 31 maja 2011. Zakochany w poprzedniej płycie Eddiego „Into The Wild”, która jest ścieżką dźwiękową do filmu pod tym samym tytułem.

Nie mogłem się doczekać. Wreszcie listonosz wrzucił przesyłkę, na którą czekałem

całe wieki. Jest! Nowa płyta Ed-diego. Fajne pudełko i dołączona książka. Włączam i słucham. Dla mnie to jest mistrzostwo świata. Pierwsze słuchanie zaskakuje na każdym kroku. Już tytuł płyty „Ukulele songs” mówi nam dużo o instrumentach użytych w czasie nagrywania. Wszystkie utwory zagrane są na tym instrumencie. Vedder jest wielkim zwolenni-kiem tego instrumentu i bardzo często na nim gra. Zarówno solo jak i podczas koncertów Pearl Jam.

„ukulele Songs” to bardzo spoko-jna płyta. Delikatne dźwięki uku-lele i wspaniały głos Veddera sprawiają, że w piosenkach można się zakochać. Eddie nie byłby sobą jakby nie zagrał jakiegoś coveru. Oprócz Can’t Keep – Pearl Jam, usłyszymy nową wersja Dream a Little Dream ozziego Nelsona. Eddie Vedder zaprosił również gości. Glen Hansard i Cat Power wystąpili gościnnie w utworach

Sleepless Nights i tonight you Be-long to Me. Krążek na pewno zna-jdzie swoich zwolenników wśród fanów muzyki Pearl Jam i Eddiego Vedera. W dniu premiery „ukule-le Songs”, światło dzienne ujrzał jeszcze jeden produkt Veddera. 31-maja na półkach pojawił się, wydany na DVD i Blu-ray, zapis koncertu z jego solowej trasy po USA. Ale o tym innym razem…

Jarek

ENACA1307_wydanie29.indd 22 11/07/2011 16:50:34

Page 23: Nasze Strony 29

23

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

KoNcerty, SPeKtaKLe, muzyKa, teatr ...Rockowa ImpReza w polskIch klImatach

Po krótkiej wakacyjne przerwie Red Cow Down, polski zespół rockowy zaprasza na koncertową noc do club revolution w Pe-terborough. Podczas imprezy wystąpią oprócz RCD - Voyt & Substacja (warta uwagi wręcz wybuchowa mieszanka: trance & dub step & electric guitar), Grin (hard core), Rusty G’S (grunge), Beverly Hellbillies (punk rock). Jest to pierwsza i zapewne nie ostatnia impreza z cyklu “Voy-toola Presents”. Warto zaznaczyć, że w klubie podczas tego wiec-zoru oprócz muzyki będzie można delektować się polskimi specjałami z grilla oraz polskim piwem. organizatorzy zaplanow-ali również szereg nagród, które zostaną rozlosowane z pośród osób, które teg dnia przyjdą na

imprezę i kupią bilet.Red Cow Dow z każdym swoim koncertem wzbudza co raz to większe zainteresowanie polskiej jak i angielskiej publiczności. RDC zyskuje sobie dzięki temu coraz to większą liczbę fanów.

zaPraSzamy ...

redakcja gazety “Nasze Strony” i portalu obadajto.com oraz peter-boro.pl serdecznie zapraszają już w niedziele 24 lipca do club rev-olution przy 30 Park road, Peter-borough Pe1 2tD. Start godzina 19:30

chylińska nie polubiła danaWy nie wiecie, a ja wiem, że ... znany z występów online, przed Internetową publicznością You-tube - Dan manzuri, o anglik spie-wajacy po polsku - tak ten sam co wystąpił podczas Dnia Dziecka w Peterborough - w między czasie gdy nie ma żadnych występów dba o swoj karier muzyczną. Odkąd poznał uroki polskich ut-worów, tak mówi o tym dookoła i śpiewać równie głośno. W elimi-nacjach do mam telent w Polsce odpadł ... nie polubiło go Jury, cho publiczność szalała ...

eLee

Gdziekolwiek Jesteś ... Joker

Jeszcze pół roku temu mijaliśmy go na ulicach Peterborough. Na wyspy gdzie jak śpiewa “funty rosną na drzewach, tylko te

drzewa bezpański pies olewa“ przyjechał jak każdy, by coś w życiu zmienić. Rzeczywistość pokazała mu jednak, że kiedy jest się mocno związanym z kimś kto został w kraju - to trzeba być go-towym na decyzję o powrocie. W przypadku Jokera był to powrót, by wyrównać rachunki z kimś kto ... Sami zobaczcie z kim. odpow-iedzi szukajcie w sieci, w serwisie youtube. Jest bardzo wymowny i daje do myślenia. Zobrazowani-em treści utworu “Gdziekolwiek jesteś” zajęła się grupa Work-

Shop, która wypadła na tyle pro-fesjonalnie w realizacji clipu jak sam Joker, który bez obaw może liczyć, że każdy kto wysłucha tego kawałka wypowie słowa “Os-trowiec rządzi”.“Gdziekolwiek jesteś” bez wątpienia znajdzie się na debiu-tanckim albumie, do którego Jok-er zmierza stanowczym i pewnym krokiem. Pierwsze kroki stawia w radio PeterboroughFM, a dziś jest już o nim coraz głośniej. Bez wątpienia kariera jest mu pisana.

eLee

nIe BąDź GaPa:

ENACA1307_wydanie29.indd 23 12/07/2011 18:02:51

Page 24: Nasze Strony 29

24

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

WieLka BrytaNiaAlicjA

w KrAinie czArów

Historia dziewczynki o imie-niu Alicja znana jest również pod tytułem “Przygody Alicji w Krainie Czarów”. Autorem “Al-icji” jest angielski wykładowca matematyki Charles Lutwidge Dodgsona (pseudonim Lewis Carroll). Pierwsza publikacja miała miejsce 4 lipca 1865. Tłumacząc dosłownie z angiel-skiego, tytuł oznacza Przygody Alicji w Krainie Dziwów, jed-nak pierwsi polscy tłumacze przełożyli Wonderland jako Krainę Czarów, choć w całej książce nie ma o czarach ani słowa.Książka zachowuje absurdalną logikę snu. Jest wypełniona satyrycznymi aluzjami do przyjaciół i wrogów Dodg-sona, parodiami szkolnych wierszyków, których uczyły się w XIX wieku brytyjskie dzieci, zawiera także odniesienia ling-wistyczne i matematyczne.Utwór jest trudny do sklasy-fikowania. Maciej Słomczyński pisze w przedmowie do alicji w swoim tłumaczeniu, że “jest to zapewne jedyny wypadek w dziejach piśmiennictwa, gdzie jeden tekst zawiera dwie zupełnie różne książki: jedną dla dzieci i drugą dla bardzo dorosłych”. Kontynuacją utworu jest Alicja po drugiej stronie lus-tra. 4 lipca 1862 roku odbyła się wycieczka łodzią po Tamizie, w której uczestniczyli wielebny Dodgson (autor książki), wieleb-ny robinson Duckworth i trzy małe dziewczynki: Lorina (13 lat), Alice (10 lat) oraz Edith (8 lat). Wycieczka rozpoczęła się od Folly Bridge niedaleko Oksfordu. Zakończyła się pięć mil dalej w wiosce Godstow. W czasie rejsu wielebny Dodgson opowiadał historię, w której główną rolę zagrała właśnie Alicja.

Mateo

poznaj alicję ...

Witam ponownie.

Do dzisiejszego wydania wybrałem grę, która zrobiła na mnie przede wszystkim wrażenie ze względu na pomysł i świat, w którym się rozgrywa, oraz głównie na klimat jaki posiada. “Alice Madness Re-turns” jest bardzo mroczna i może kojarzyć się z produkcjami niejak-iego Tima Burtona. Jednak postać ta nie brała udziału w tworzeniu gry o Alice. Stworzył ją natomiast człowiek odpowiedzialny za grę o przygodach Alicji, która powstała w 2000r. American McGee nadał jej pomysł i wszystkie smaczki jakie tam można było znaleźć. Dzisiejsza produkcja to kontynuacja przeżyć Alicji w realnym świecie, jak i w tym wymyślonym przez naszą bohaterkę. Całość jest luźnym adaptacją znanej wszystkim chyba powieści Lewisa Carrola “Alicja po drugiej stronie lustra”. I tu warto nadmienić, że jest to bardzo luźne przełożenie znanej historii na potrzeby gry.Krótko o fabule. Jest dość ba-nalna. Alicja wychodzi właśnie ze szpitala psychiatrycznego, w którym walczyła z bardzo silną schizofrenią paranoidalną. A skąd u niej tak poważna choroba? Otóż nasza bohaterka przeżyła śmierć swoich rodziców, którzy zginęli w pożarze. Mimo zakończonego leczenia nadal jest nękana przez bardzo mroczne i krwawe wizje, które powolutku, ale skutecznie wpychają ją w objęcia szaleństwa, uniemożliwiając nawet sen. By z tym walczyć, Alicja decyduje się na leczenie u psychiatry. To właśnie gabinet lekarza będzie naszym azylem i miejscem wypadowym na kolejne misje. To tutaj zregeneruje-my siły i uzupełnimy zapasy. Należy dodać, że Alicja próbuje przy okazji rozwiązać zagadkę śmierci rod-ziców. Psychiatra, wprowadzając ją w stan hipnozy pomaga przenieść

się do świata fantazji, znanego z książki jak i z poprzedniej części gry. Jednak w tym świecie dzieje się coś bardzo złego i Alicja będzie musiała poradzić sobie z różnymi przeciwnościami. Będzie walczyć z potworami i rozwiązywać czasami niezbyt trudne zagadki. Poruszając się po tym świecie mamy za zadanie eksplorowanie terenu gry, pokonując czasem platformowe etapy, które wcale nie są gorsze od tych normalnych. Na swojej drodze spotkamy dawnych kompanów i odwiedzimy znane miejsca. Do wal-ki użyjemy przeróżnych broni, które nie zawsze będą pasować do bajki dla dzieci. Mamy tu na przykład do dyspozycji nóż rzeźnicki lub topór, ale jest też i mniej poważnie. Trudno nie wspomnieć o króliku, który działa jak samobieżna mina. Jest też imbryczkowe działo, czy wybuchowy konik na biegunach. Alicja dysponuje również mocami specjalnymi dostępnymi tylko w Krainie Fantazji. Może się skurczyć lub urosnąć, a sukienka pozwala jej latać.Tyle jeśli chodzi o fabułę. A jeśli chodzi o to jak wygląda gra od st-rony graficznej - to po prostu nie mam się do czego przyczepić. Jest mrocznie. Jest też złowieszczo, a wariactwo wychyla się na każdym kroku. I tak ma być, bo gra nie jest dla najmłodszych a wręcz dla dorosłych. Jeśli komuś podobała się grafa w “Prince of Persja” (tym bez podtytułu) to gwarantuję, że będzie zachwycony. Na deser mamy w grze muzykę, którą skomponował Chis Vrenna - były perkusista Nine Inch Nails. I wyszło to wszystko w połączeniu wręcz wybornie. Muzy-ka dopełnia klimatu, jest duszno i można zwariować.Fani Burtona i czarnego jak smoła humoru sięgać będą po ten tytuł bardzo często. Warto.

John

alicja z ...londyńskiegosierocińca

ENACA1307_wydanie29.indd 24 12/07/2011 12:13:41

Page 25: Nasze Strony 29

25

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 25 10/07/2011 16:25:46

Page 26: Nasze Strony 29

26

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ogłoszenia lokalne

PonieDzialek-WToRek, 05-06 WRzesieŃ 2011

Wyjazd do Parlamentu euroPejskiego W BrukseliOrganizator: Welwyn Hatfield Ethnic Minority Group & MENTER

klub kulturalny “kaleidoscope” koordynowany przez Welwyn Hatfield eth-nic Minority group oraz MenTeR organizuje kolejny wyjazd polonijny - tym razem do Parlamentu europejskiego w Brukseli.organizatorzy wycieczki są w stałym kontakcie z europejskimi Parlamen-tarzystami reprezentującymi region Hatfield i zapewniają, iż uda im się zorganizować ciekawe spotkanie z kilkoma z nich.Wyjazd odbędzie się w dniach 5 i 6 września 2011. organizatorzy planują wyjechać z Hatfield autokarem do Brukseli w poniedziałek 5 września z samego rana oraz zwiedzić po drodze Bruges. na dzień kolejny zaplanowali spotkania z przedstawicielami east of england european Partnership, po czym udanie się do Parlamentu na spotkanie z europejskimi politykami.Podczas spotkania będzie można zapoznać się z historią, strukturą oraz pracą Parlamentu europejskiego, jak również zwiedzić parlament. Dzięki wyjazdowi uczestnicy będą mieli szansę na poznanie oraz wymianę doświadczeń z przedstawicielami innych społeczności polonijnych, organi-zacji, itp. szczegółowy program jest nadal w fazie przygotowań. organizatorzy zapowiadają, iż wycieczka będzie kosztowała w granicach £100.00 za osobę. W kwotę tą będą wliczone koszty podróży oraz jeden no-cleg w hotelu BB (Bed & Breakfast). Więcej informacji oraz szczegółów na temat wycieczki można uzyskać od kumiko, pod numerem telefonu 01707 262547 lub poprzez adres emailowy [email protected] lub też od Michała dzwoniąc pod numer: 07919 971852 lub pisząc na maila: [email protected].

Polski ZesPół ludowy „kłosy”TReneR i TanceRze PoszukiWani

Poszukujemy osób zainteresowanych wstąpieniem do zespołu tańca ludowego oraz tych, którzy tego tańca chcieliby innych uczyć. osoby posiadające doświadczenie w tańcu ludowym, które chciałyby do niego powrócić lub są w stanie poprowadzić regularne zajęcia taneczne proszone są o jak najszybszy kontakt z Panem nick’iem Mazurem. Dane kontaktowe znajdują się poniżej.

obecna próba przywrócenia do funkcjonowania uprzednio istniejącego zespołu kłosy wiąże się bezpośrednio z Festiwalem Polskiego Tańca ludowego, który odbędzie się w cambridge na początku roku 2012, na którym zarówno nick jak i eePco ma nadzieje mieć swoją reprezentację taneczną. W zależności od liczebności grupy, jak również wieku zgłaszających się osób pomysłodawcy postarają się utworzyć odpowiednie grupy wiekowe. zachęcamy serdecznie do udziału zarówno kobiety, jak i mężczyzn, którym nick może zaproponować przepiękne i gotowe do użycia stroje ludowe.

cHesTeRTon FesTival W caMBRiDgeDodatkowo poszukujemy wolontariuszy pragnących włączyć się w chesterton Festival w cambridge, który odbędzie się między 24. a 26. czerwca 2011. zadaniem wolontariuszy będzie promocja Polskiej kultury poprzez zatańczenie prostego tańca ludowego tzw. „ciętej Polki” w narodowych strojach ludow-ych. Prosimy o jak najszybsze zgłaszanie się chętnych. Próby taneczne rozpocznę się w niedługim czasie. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt telefoniczny (07503 680 089) lub mailowy ([email protected]) z nickiem Mazurem.

nick nie posługuje się językiem polskim, stąd też prośba o kontaktowanie się z nim w języku angielskim.

W razie wystąpienia trudności komunikacyjnych proszę o kontakt z kamilą lembrych (0788-9868-440 lub [email protected]).

„Missing Pieces – Understanding and CeleBrating diversity in CamBridge”„Brakujące elementy” – ukazanie polskiej społeczności w cambridge na przestrzeni latcambridge county and Folk Museum zwróciło się do nas z prośbą o włączenie się w projekt „Brakujących elementów”, będącym częścią wystawy muzealnej organizowanej z okazji obchodów 75.lecia założenia muzeum. oficjalne otwarcie wystawy odbędzie się w czwartek 07. lipca 2011 roku, stąd też poproszono nas o zaangażowanie w zbieranie informacji jak największej ilości osób.

kierownik projektu – Dr shelley lockwood zaprosiła nas do stworzenia małej prezentacji ukazującej różnorodność i wielobarwność życia Polaków w cambridge na przełomie ostatnich kilkudziesięciu lat.Wraz z Panią anną norman – Dyrektorem sobotniej szkoły Polskiej w cambridge wolontariusze eePco zgodzili się przygotować informacje na ten temat.

część informacji jesteśmy w stanie zebrać sami, jednakże bylibyśmy wdzięczni o zgłaszanie się do nas osób, które chciałyby opowiedzieć innym swoja historię lub też przedstawić ją przy pomocy zdjęć, filmów czy też rekwizytów, które mogłyby się stać częścią wystawy.Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby Polacy starszego i nowego pokolenia zechcieli włączyć się z nami w ten projekt oraz pomogli nam w zebraniu jak największej ilości zdjęć oraz materiałów archiwalnych.

Wszystkie osoby pragnące aktywnie włączyć się w poszukiwanie śladów polskości w cambridge, jak również posiadające ciekawe fotografie, materiały dokumentujące życie polonii na emigracji proszeni są o kontakt telefoniczny lub mailowy z kamilą lembrych – Prezesem eePco.

Dane kontaktowe można znaleźć poniżej.e: [email protected]: 0788-9868-440

z góry serdecznie dziękujemy za wszelką udzieloną pomoc.

aUdYcJa W JĘZYKU POLsKiMPeterBorougH Community radioPeterborough Community radio poszukuje wolontariuszy do współpracy przy tworzeniu audycji w języku polskim. Praca na zasadzie wolontariatu umożliwia zdobycie cennego doświadczenia i stażu pracy.

Poszukujemy:- Prezenterów- reporterów- realizatorów technicznych- Osób do obslugi strony internetowej dla audycji- Osób odpowiedzialnych za redakcje i korekte tekstów

cechy, których oczekujemy od kandydatów to :- entuzjazm- Zaangażowanie i konsekwencji w działaniu- Kreatywność- Pozytywne nastawienie i chęć do pracy w zespole

oprócz możliwości pracy na zasadzie wolontariackiej gwarantujemy:

- Prace w dynamicznym zespole- Wstępne szkolenia w sztuce radiowej- Miłą atmosferę

Wszystkich zainteresowanych zapraszam do wysyłania zgłoszeń na adres e-mail:[email protected]

kontakt telefoniczny: 07821719292

ENACA1307_wydanie29.indd 26 12/07/2011 15:15:48

Page 27: Nasze Strony 29

27

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

reklama i ogłoszenia nasze sTronY

zadzwoń: 07795148565

ENACA1307_wydanie29.indd 27 12/07/2011 15:15:39

Page 28: Nasze Strony 29

28

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

28

dział usługi - ogłoszenia dla twojej firmy

Fiszka reklamowaza jedyne 10 GBP

zadzwoń i zleć ogłoszenie:

07795148565

MIEJSCENA TWOJĄ

FISZKĘ REKLAMOWĄ

wymiaryfiszki:50 mm

x60 mm

07849 466 733 lub

07756 979 675

D.P. SERVICE

Usługi Transportowe.

Przewozy i przeprowadzki

077 5688 5742

Dental SurgeryPolski

Dentysta w Peterborough 01733 348433

Nagłe Przypadki 075540 21601

MTM Auto Repairs & M.O.T Centre

Auto Naprawa i Stacja M.O.T

365 Dogsthorpe Road, Peterborough, PE1 3RETEL: 01733 555 359 MOB:07920 485 898

KR SIgnSUsługi Reklamowe

Ulotki, bannery, oklejanie samochodów,

plakaty, druk,

01733 68 71 32

Blacharstwo i lakier-nictwo oraz restaurow-

anie zabytkowych samochodóww Peterborough

07809 646 69 [email protected]

Raf WoodPolska Stolarnia- Zabudowy wnęk- Meble ogrodoweUsługi stolarskie

w pełnym zakresie

Peterborough 0785 66 835 18

Naprawa i serwis

komputerów

Peterborough

07773779051

MAYA CLEAnIng SERVICE

Peterborough07857424642

Auto Service Grabowski

Car Repairs - Service

Bodywork07704512728

www.autoservice-grabowski.pl

Millfield Auto Parts

Części do samochodówPeterboroug i

okolice01733 557 457

Profesjonalna i skuteczna pomoc przy uzyskiwaniu

zasiłkówPeterborough01733 343207

Lakiernia Samochodowa

Mencetter SquareUnit 22

PE4 6BX Peterborough

0751 0886 017

Mechanika Samochodowa Peterborough07892 707 331

Salon Fryzjerski

Fabryka Fryzur

ManchesterSalford

07788 643 738

Przeprowadzki

Transport

Wakefield

07716739814

Stylizacja Paznokci

Serdecznie Zapraszam

Peterborough Edyta

07783 14 27 04

ENACA1307_wydanie29.indd 28 12/07/2011 15:14:22

Page 29: Nasze Strony 29

29

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ogŁoszenia

ENACA1307_wydanie29.indd 29 12/07/2011 15:13:58

Page 30: Nasze Strony 29

30

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

INFORMATOR BEZPŁATNYPRZYDATNE

ADRESY I TELEFONYTELEFONY ALARMOWE

(POLICJA, POGOTOWIE RATUNKOWE,

STRAŻ POŻARNA)TEL: 999, TEL: 112

Ambasada RP w Londynie,47 Portland Place,London W1B 1JH

Tel: 020 7580 4324-9,tel: 0870 774 2700

Konsulat Generalny RP,73 New Cavendish Street,

London W1W 6LS, pon., śr, pt.9.00 – 14.00, czw. 13.00 – 18.00,

tel: 020 7580 0476,tel: 0870 774 2800.

East of England Polish Community

Organisation194 Histon Road

Cambridge CB4 3HJTelefon: 07914 49 33 52

East European Advice Centre,Biuro Porad dla osób z Europy

Wschodniej. Pokój 209, PalingswickHouse, 241 King Street,

Hammersmith, London W6 9LP,tel: 020 8741 1288, e-mail: eeac@

btopenworld.com

Home Office, Immigration& Nationality Department,

Luna House, 40 Wellesley Road,Croydon CR9 2BY,

tel: 0870 606 7766,www.homeoffice.gov.uk

NHS Direct – porady medyczne24h na dobę,

tel: 0845 4647,www.nhsdirect.nhs.uk

Szpitale:Addenbrooke:

Cantrala: 01223 245 151Minicom: 01223 274 604

Cambridge University HospitalsNHS Foundation Trust

Hills Road, Cambridge, CB2 0QQ

Polskie Kościoływ Cambridge:

Kościół pw. Matki Bożej i Męczenników Angielskich

DIECEZJA EAST ANGLIA,Hills Road, CB2 1JR

Kościół pw. Matki Bożej i Męczenników Angielskich

(Our Lady and the English Martyrs Church)Msze: niedziela, godz. 12.15

Duszpasterze:Ks. Piotr Kisiel

Tel. 01223 368538,07833918113

Kaplica pw.Matki BożejKrólowej Polski

DIECEZJA EAST ANGLIA,CAMBRIDGE

(diocese of East Anglia)231 Chesterton Road, CB4 1AS

Kaplica pw. Matki Bożej KrólowejPolski

(Our Lady the Queen of Poland Chapel)

Msze:niedziela, poniedziałek, środa,

godz. 19.30wtorek, czwartek, godz. 10.00

piątek, godz. 15.00pierwszy piątek m-ca, godz. 19.30

sobota, godz. 9.30Duszpasterze: Ks. Piotr Kisiel

Chrzescijanski KosciółSłowo Wiary

Abbey Church Newmarket Road141, Cambridge CB58HA

nabożeństwa:niedziela 3pm; czwartek 7pm

kontakt pastorAdam Senska 07840064758

POGOTOWIA AWARYJNE

WaterCambridge Water Company

90 Fulbourn Road,Cambridge CB1 9JN

Customer service / reporting leaks:

(01223) 70 60 50

Anglian Water24 hour: 0845 714 5145

Leaks: 0800 771 881Billing and general enquiries(Mon-Fri 8am-8pm, Sat 9am-

-1pm): 08457 91 91 55

Crime PreventionCambridge Police

Parkside, Cambridge CB1 1JGTel: 0345 456 456 4

W sprawach nagłych:999 bądź 112

Zwykłe zgłoszenia0845 456 456 4

Abandoned VehiclesCity CouncilCity Council

Tel: 01223 458282or email:

[email protected] Revenue & Customs

Inland Revenue, Eastbrook,Shaftesbury Road,

Cambridge CB2 2DTTel: 0845 302 1453Written enquiries:

Inland Revenue,Cambridgeshire Area,

Hereward House, Broadway,Peterborough PE1 1TJ

Polska Gazeta Lokalna Nasze Strony. Wydawca: “Newsbridge” Publishing & Advertising Agency, Redaktor Naczelny Adam Andrzejkotel.: 074 021 805 54, [email protected],

Dział Reklamy - Advertising: Krzysztof Szczepaniak, tel.: 07795148565, e-mail: [email protected],

Redakcja East England: Joanna Owsiana, tel. 0759 502 88 00, e-mail [email protected],

Dział MuzycznyRecenzje - Koncerty: Jarosław Pindak, tel. 077 83303212, email: [email protected],

Grafika / Rysunek: Marcin Laskowski,

Współpraca: Obadajto.com, Peterboro.pl, Red Cow Down, Filmypl.co.uk

ENACA1307_wydanie29.indd 30 12/07/2011 15:13:36

Page 31: Nasze Strony 29

31

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 31 12/07/2011 15:10:21

Page 32: Nasze Strony 29

32

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii

ENACA1307_wydanie29.indd 32 12/07/2011 22:08:22