krystian defer- podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.ii

73
Krystian Defer Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II 1

Upload: karol-kolmo

Post on 05-Aug-2015

67 views

Category:

Documents


5 download

TRANSCRIPT

Page 1: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Krystian Defer

Podświadomość,

a krytyka

racjonalizmu,

cz.II

1

Page 2: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Spis Treści:Natura bytu …......................................................................................................................................3Trzy światy …......................................................................................................................................7Świadomość i podświadomość …......................................................................................................10Choroby, a ich manifestacje …...........................................................................................................15Diety …..............................................................................................................................................19Aktywność fizyczna …......................................................................................................................26Mudry …............................................................................................................................................29Pierwsza prawdziwa cywilizacja …...................................................................................................30BMI …................................................................................................................................................32Nordic Walking ….............................................................................................................................33Czakramy …......................................................................................................................................34NLP …..............................................................................................................................................37EFT – Tapping …...............................................................................................................................37Woda utleniona ….............................................................................................................................39Pokrzywa zwyczajna ….....................................................................................................................40Mniszek lekarski …...........................................................................................................................41Gorczyca biała …..............................................................................................................................42Kapusta ….........................................................................................................................................43Ziemniaki …......................................................................................................................................43Marchew ….......................................................................................................................................43Magia …............................................................................................................................................45Wicca ….............................................................................................................................................45Dywinacja ….....................................................................................................................................47Tarot …..............................................................................................................................................48Chiromancja ….................................................................................................................................50Ważne postacie ezoteryzmu …..........................................................................................................51Koniec ….......................................................................................................................................... 73

2

Page 3: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Natura bytu.

Czy zadajesz sobie takie pytania: jaka jest natura bytu? Kto stworzył świat? Kto stworzył mnie (ciebie)? Może na te pytania mają odpowiedzi kabaliści? A może masoni? Ezoterycy? Kapłani? Mędrcy? Potężni Magowie?Choć brzmi to bardzo obrazoburczo, spróbuję w tej publikacji na kilka z tych aspektów dać, taką mam nadzieję, choćby częściowo odpowiedź.

3

Page 4: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Zdobywanie wiedzy w alegorii Światów.

Człowiek na początku swego żywota, będąc dzieckiem, cieszy się miłością rodziców. Gdy ją w pełni doświadcza, czuje się bezpieczny. Potem zaczyna się nauka. I właściwie ona nigdy tak naprawdę się nie kończy. Ale, gdy mamy te sześć czy siedem lat, staje przed nami wielka, ogromna góra wiedzy. Cały dorobek cywilizacji ludzkiej. Choć - być może, że jest to nawet dobre- nie wiemy, jak gigantyczna czeka nas praca, rzucamy się, my- szczeniaki, na ten pokarm dla umysłu. Pierwsze są pytania, pytania malca do rodziców, potem szkoła i startujemy od poznania alfabetu i tabliczki mnożenia. Normalnie, ta obowiązkowa nauka kończy się gdzieś tak na pochodnej funkcji i podstawach Szczególnej Teorii Względności( STW). Jednakowoż wielu rezygnuje z dalszej podróży tą drogą zdobywania wiedzy, zniechęcają się. Lecz nie my. My chcemy poznać odpowiedź na pytanie o naturę bytu. My nie zadowalamy się Tatrami- Wiedzy, my ruszamy na podbój Himalajów – Paradygmatyki.Cała rzeczywistość, w tym najogólniejszym sensie tego słowa, wszelki byt, nawet ten abstrakcyjny, zawiera się w prawdzie, dobru i pięknie. Oraz w pojęciach w opozycji do nich, czyli w fałszu, źle i brzydocie. Instytucje, które są adekwatne do tych pojęć to : nauka(prawda), etyka(dobro) i estetyka(piękno). A świat dla nas przejawia się w postaci holonów. Słowo: holon i słowo: byt są właściwie synonimami. Istnieje gradacja holonów. To znaczy każdy holon jest zbudowanych z „mniejszych” holonów. Sam zaś jest częścią większych holonów. Ponadto warto i trzeba zauważyć, że właściwości każdego holonu są czymś więcej niż tylko sumą właściwości „mniejszych” holonów, które go tworzą. Na przykład holon: dłoń zbudowana jest z holonów: palców. One zaś zbudowane są z komórek, holonów jeszcze niższego rzędu. Własności holonu: dłoń nie można prosto wytłumaczyć z własności lub sumy holonów : palców. Taką czynność jak trzymanie w dłoni kubka kawy nie da się wyjaśnić li tylko cechami palca. Palec może się jedynie zaginać, dłoń jednakże może już trzymać kubek z kawą lub dłonią można wykonywać pracę.Im wyższy jest rząd, do którego przynależy określony holon, tym jest on mniej reprezentatywny. Na przykład jest dłoń(holon), która składa się z pięciu palców(holonów niższego rzędu). Palce jednak składają się się z tysięcy komórek( holonów jeszcze niższego rzędu). Widać już z tego prostego przykładu, że im niższy poziom holonu, tym jest ich tam więcej. Taki poziom ma większą reprezentację.

4

Page 5: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Gradacja holonów.

Fizycy twierdzą, że manifestacja fizycznej rzeczywistości ma charakter materialny. Znaczy to, że wszystko to, co odbieramy naszymi zmysłami, jest materią. Oczywiście, przeróżne aparaty doświadczalne takie jak spektrometr albo komora pęcherzykowa to tylko przedłużenie naszych zmysłów. Fizycy „lubią” także to, by w tych samych warunkach doświadczenia realizowały się te same skutki. Jest to pokłosie głębokiego determinizmu. To chyba pierwszy Arystoteles sformułował ową słynną zależność logiczną ; ( przyczyna → skutek ). Ten związek ma charakter logiczny i stwierdza, że przyczyny są już wystarczające dla skutków. To znaczy, iż z określonej przyczyny musi zrealizować się określony skutek. Taki pogląd przyczynowości( w tym sprawczym sensie), mniej lub bardziej intuicyjnie, obowiązywał przez wieki. Ale, jak to jest z Arystotelesem- filozofem, który popełnił chyba najwięcej mocno ważących błędów i pomyłek - i tu Arystoteles pobłądził. Bowiem prawidłowym wyrazem przyczynowości, związku przyczynowo-skutkowego, jest : ( skutek → przyczyna ). To proste odwrócenie kolejności ma fundamentalne znaczenie. Otóż w tak traktowanej przyczynowości przyczyna jest konieczna dla skutku, ale przyczyna może też być niewystarczająca dla skutku. To znaczy, choć istnieje przyczyna, może ona jednak nie zaskutkować. Odpowiada to takiej sytuacji: ( skutek → przyczyna ) ; ( 0 → 1 ) ≡ 1 ; skutek ≡ 0 ; przyczyna ≡ 1 .Ponadto można na tej podstawie stwierdzić, że każdy skutek musi mieć swoją przyczynę, co odpowiada : ( skutek → przyczyna ) ; skutek ≡ 1; Jeśli więc ( 1 → przyczyna ) ≡ 1, to musi być przyczyna ≡ 1. Co wynika z tabelki logicznej implikacji. Czyli musi istnieć zawsze jakaś przyczyna dla skutku.

Tabelka logiczna implikacji i równoważności.

Tak sformułowana przyczynowość ( skutek → przyczyna ) { w sprawczym rozumieniu } potwierdza się w kwantowym indeterminizmie. Bowiem w myśl fizyki kwantowej skutki realizują się jedynie z określonym prawdopodobieństwem. Więc może tak być, iż choć istnieje przyczyna

5

Page 6: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

sprawcza, to może ona nie zaskutkować. Tak rozumiana przyczynowość(Prawo Przyczynowo-skutkowe) potwierdza także istnienie wolnej woli człowieka. W ogólności, aby powstało życie koniecznym było istnienie indeterminizmu. Podobnie istnienie wolnej woli także mogło się zrealizować wtedy, gdy istniał indeterminizm. Bo przecież, co to jest wolna wola, jest to po prostu ingerowanie w procesy fizyczne , zmienianie je i naginanie dla własnych potrzeb ( wola). Gdyby wszystko było zdeterminowane, nie można by ingerować w procesy fizyczne, nie można by mówić w żadnym razie o wolnej woli, wszystko byłoby z góry predestynowane. Można więc na podstawie tej mojej małej analizie stwierdzić, iż słynne Arystotelowskie : ( przyczyna → skutek), to nie definicja przyczynowości, ale definicja determinizmu. I warto o tym pamiętać. Odpowiada to sytuacji, jeśli jest przyczyna , przyczyna ≡ 1, i ( 1 → skutek ) ≡ 1, to zgodnie z tabelką implikacji musi być skutek ≡ 1. Czyli w tym rozumieniu przyczyny byłyby już wystarczające dla skutków. Pełny determinizm.Nota bene, na podstawie przyczynowości(prawidłowej):czyli ( skutek → przyczyna ), bardzo łatwo udowodnić istnienie Boga. Bo skoro każdy skutek ma swoją przyczynę, to Świat, powstanie Świata- w myśl tej zasady -musi mieć także swoją przyczynę, nazwijmy ją Pierwszą Przyczyną lub Bogiem.

Powstanie Świata.

Jest to stary dowód wynikający z powszechnej przyczynowości, ale warto zauważyć , iż dowód ten wynika wprost z prawidłowo rozumianej przyczynowości, z prawidłowo rozumianego Prawa Przyczynowo-skutkowego. No, ktoś powie, skoro istnieje Bóg, to co jest przyczyną Boga? Na szczęście możemy tu posłużyć się tak zwaną brzytwą Ockhama, i uciąć od razu takie niezdrowe spekulacje. Brzytwa Ockhama służy do tego, by ciąć wszystkie byty i rozważania, które powstają ponad miarę. Rozważania o przyczynę Boga lub o przyczynę przyczyny Boga, albo o przyczynę przyczyny przyczyny Boga, itd. są właśnie takimi miałkimi rozważaniami. Bo przecież nas nie interesuje, kto stworzył Boga, lecz kto stworzył Świat. To Bóg stworzył Świat.Około 13,5 mld lat temu był Big Bang (BB). Punkt, od którego zaczął się czas naszego Świata. Wiadomo, że wszystkie skutki jakie się dokonały po BB musiały mieć swoje przyczyny. Słabością tego dowodu na istnienie Boga , przeze mnie zaprezentowanego, jest to, iż jego istota po części przynajmniej dotyczy właściwie tego, co było przed BB. I to jest jego słabość, tu można go podważyć. Ponieważ, o ile dużo wiemy o fizyce świata po BB, o tyle nic nie wiemy, i nigdy się nie dowiemy, co było przed BB. Właściwie nie wiadomo w ogóle, czy coś było przed BB, i najważniejsze nie wiadomo czy wówczas obowiązywała normalna fizyka i czy obowiązywała wówczas przyczynowość, a przecież to właśnie ona jest najważniejsza w tym dowodzie Boga. Wszystkie spekulacje na temat czasów przez BB przypominają opowiadania kabalistów o świecie

6

Page 7: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

duchowym. Nie chcę deprecjonować w żadnym razie kabały. Jedno wiadomo, był BB. Co? Kto za tym stoi? To już jest kwestia wiary. Przy czym warto sobie uzmysłowić, iż ateizm jest również wiarą. Wiarą w to, iż nie ma i nie było Boga w akcie powstawania Świata. Z tego punktu widzenia wiara w Boga jak i ateizm mają na swoje potwierdzenie tylko zależność probabilistyczną. Obie opcje mają prawdopodobieństwo racji wynoszące 50%. Osobną kwestią jest chrześcijaństwo. Ale i tu znamienny jest tak zwany Zakład Pascala . Otóż ten filozof( Pascal) w swoich pismach określił takie stanowisko, które przeszło do historii pod nazwą Zakładu Pascala, iż jeśli Bóg istnieje, to wiara w niego i gorliwość religijna pociąga to za sobą, iż po śmierci otrzymamy zbawienie wieczne. Jeśli zaś Boga nie ma i śmierć jest definitywnym końcem wszystkiego, to i tak nic nie tracimy pomimo swej wiary. Możemy więc tylko zyskać wierząc w Boga. Warto więc wierzyć w Boga.

Blaise Pascal.

I w rzeczy samej każdy gorliwy katolik, chrześcijanin gdzieś tak podskórnie kieruje się Zakładem Pascala, choć może nawet sobie z tego nie zdaje sprawy. Co ciekawe, ten Zakład, choć ma konotacje nie do końca zgodne z ideą chrześcijaństwa, nigdzie w literaturze kościelnej, czy też ogólnie religijnej nie został potępiony za swój zbyt oczywisty „pragmatyzm” i wyrachowanie.A przecież nauka Kościoła oparta o Ewangelie i nauczanie Doktorów Kościoła akcentuje głównie miłość do Boga, miłość do Jezusa oraz wdzięczność za Jego męczeńską śmierć na krzyżu, po to byśmy cieszyli się wiecznym zbawieniem, za główny i najważniejszy powód wiary w Boga. Więc to wyrachowanie zawarte w Zakładzie Pascala przynajmniej oficjalnie nie może być uważane przez Kościół za powód wiary w Boga. Znamienne jednak jest to, iż nawet najgorliwsi chrześcijanie mają w swoim życiu momenty zwątpienia. I wówczas Zakład Pascala może być tym, co niesie dla nich pocieszenie i ulgę. Sam Pascal był bardzo gorliwym chrześcijaninem, ultraortodoksyjnego odłamu Jansenistów.Trzy Światy.

Według ezoteryków istnieją trzy poziomy, plany istnienia. Jest to świat fizyczny, plan astralny i poziom duchowy. Do świata fizycznego należą gwiazdy, planety, natura, flora i fauna na Ziemi, w tym nasze ciała fizyczne. Do tego świata należą także już nieco abstrakcyjne idee, jak idee

7

Page 8: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

matematyczne, liczby Pitagorasa, oraz nasza indywidualna w każdym poszczególnym przypadku świadomość (ego). Bardziej ciekawe są dwa pozostałe Plany. Plan astralny oraz poziom duchowy. Świat astralny to świat myślokształtów, serwitorów, Godform, larw, elementali, elementarów, egregorów. Jest to świat zbiorowej podświadomości (Jungowskie wszechobecne Pole Nieświadomości Zbiorowej), jest to także miejsce, gdzie gości nasza indywidualna podświadomość, i stamtąd może ona czerpać moc i informację. To tam „żyją” wszelkie archetypy, myślokształty utworzone przez świadomych Magów lub nieświadomych tego profanów. Te byty karmią się ludzką, psychiczną ale także witalną energią. Są one praktycznie niezniszczalne, jeśli przy tworzeniu nie zostaną zaprogramowane(przez Maga) na swoją „śmierć”.

Świat astralny.

Elementale na przykład to takie formy astralne, które tworzone są przez Magów, i które mają służyć Magowi w określonym celu. Są one bardzo niebezpieczne, bowiem nabywają własną świadomość i mogą wymknąć się spod kontroli, stając się bardzo złośliwymi i niebezpiecznymi formami astralnymi. Wiele chorób psychicznych bierze się z ataku złośliwych elementali na tych, którzy , bawiąc się w magię lub spirytyzm, nie są odpowiednio do tego przygotowani i zabezpieczeni.

8

Page 9: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Formy astralne w artystycznym przedstawieniu.

Ogólnie dusza człowieka po śmierci musi przebrnąć przez to pole, ten Plan Astralny i dopiero później może przejść na wyższą płaszczyznę Świata Duchowego. Dusza zmarłego w polu astralnym określana jest jako elementar. Normą jest, że każdy elementar w polu astralnym jest obiektem ataku „złych” form astralnych. To, czy dany elementar przetrwa, wygra tę bitwę z wrogimi bytami, zależy od życia jakie ten elementar przeżył w świecie fizycznym jako człowiek z krwi i kości. Dusze ludzi dobrych, odważnych, szlachetnych, rozwiniętych praktycznie nie ponoszą żadnych obrażeń w świecie astralnym po śmierci ciała fizycznego i szybko przechodzą na poziom Świata Duchowego, które to miejsce jest punktem docelowym dusz ludzkich po śmierci. To tam dusza przygotowuje się na ponowną inkarnację.Pod pojęciem nieśmiertelna dusza należy uważać trzy wyższe ciała energetyczne człowieka. Byt ludzki składa się z siedmiu podstawowych ciał. Z ciała fizycznego, z ciała eterycznego, które to jest energetyczną kopią ciała fizycznego. Trzecie ciało to ciało astralna, to ciało emocji ludzkich. Następne ciało to ciało mentalne, to ciało myśli. Następne ciało to ciało przyczynowe; w nim to odciśnięte są powinności karmiczne i pamięć o przeszłych wcieleniach. Należy dodać, że jest to pierwsze z wyższych ciał, ciało nieśmiertelne. Kolejne ciało to Atman. Ostatnie ciało to Pierwiastek Boski. Trzy ostatnie ciała są ciałami nieśmiertelnymi, i stanowią one duszę człowieka na Planie Duchowym.

Ciała energetyczne człowieka wraz z podstawowymi czakramami.

9

Page 10: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Na Planie Duchowym dusza człowieka odpoczywa i przygotowuje się do kolejnej inkarnacji. Człowiek z cyklu samsary( kolejnych wcieleń) musi odbyć co najmniej siedem inkarnacji. Wgląd na Plan Astralny może mieć praktycznie każdy. Powiedzmy po mniejszym lub większym treningu. Trzeba tu jednak podkreślić, że jest to bardzo niebezpieczne. Bowiem na planie astralnym jest mnóstwo zła, złych, złośliwych bytów, które są tam uwięzione. I być może ich zło wynika stąd , że siejąc je odżywiają się energią tych, których prześladują. Być może ich zło wynika także stąd, iż z tego poziomu nie mogą one dokonać dalszego postępu w rozwoju, i stąd ich frustracja i szczególna złośliwość. Jest tam też dużo dobrych bytów. Na przykład egregory talizmanów i amuletów, run i kart tarota lub dobre archetypy też tam mają swoje zakotwiczenie. Nie można powiedzieć więc, że Plan Astralny jest zły. Ale, by go bezpiecznie penetrować ,potrzebna jest wiedza, siła i moc. Tylko nieliczni ludzie są na to dobrze przygotowani. To charyzmatyczni Wróże i Magowie. Wgląd na Płaszczyznę Duchową mają już tylko nieliczni z żyjących. Tu wymagany jest szczególny talent do tego typu wędrówek. Ludzie tacy na każdym etapie rozwoju ludzkości byli wybrańcami.W ogóle ten podział na trzy Plany zawdzięczamy właśnie takim ludziom, ludziom, którzy „Tam” byli jeszcze za życia. Byli, widzieli, i wrócili. Pewne jest jedno. Ludzkość jako ogół, a także ludzie jako jednostki prowadzą stały, progresywny rozwój z inkarnacji na inkarnację. I właśnie w tym zawiera się sens istnienia Świata i życia. Mamy się doskonalić, i Ludzkość ma się doskonalić. Cierpienia udoskonalają. Choć marna to pociecha dla chorych i cierpiących. Ale udoskonala także wiedza, rozwój osobisty, kształtowanie wolnej woli, szlachetne i prawe życie, dobre uczynki. A także wysokie uczucia typu miłość, empatia dla ludzi, szlachetna i bezinteresowna przyjaźń.Na Planie Duchowym dusza także określa warunki kiedy, gdzie i w jakim ciele powróci na Ziemię, w jakiej rodzinie w kolejnej inkarnacji. Jak już pisałem samsara minimum musi składać się z siedmiu wcieleń. Lecz może się zdarzyć i tak, że ktoś będzie potrzebował więcej wcieleń niż to minimum. Będzie to konsekwencją tego, na jakim poziomie rozwoju dana dusza będzie. Po prostu jeśli do rozwoju nie wystarczy siedem wcieleń, dusza niejako z konieczności musi dalej inkarnować. Prawdą jest to również, iż stale towarzyszą nam te same dusze w naszych inkarnacjach. To są nasi rodzice, współmałżonkowie, dzieci, przyjaciele a nawet znajomi. Występują one w różnych postaciach, wcieleniach. Na przykład nasza obecna żona mogła być naszym synem lub córką w poprzednim wcieleniu. Bierze się to z pewnego długu karmicznego jaki my lub oni muszą spłacić w danym życiu wobec tych dusz lub one wobec nas. Co ciekawe rozwój na naszych Planach nie kończy całego rozwoju. Przyjmuje się , że siedem wcieleń jest konieczne na naszych płaszczyznach, lecz po nich następują kolejne wcielenia lecz już w zupełnie innych „światach”. Na pełny rozwój potrzeba siedem razy siedem( minimalnie) wcieleń w różnych „światach” i na różnych płaszczyznach, na różnych planetach. Czas pomiędzy inkarnacjami nie jest ściśle określony. Mogą to być lata, a nawet wieki. Dusza może zwlekać z kolejną inkarnacją lub dość szybko wcielić się w nowe ciało. Dusza wciela się w ciało kilka tygodni( 5 do 6 tyg.) po zapłodnieniu, gdy płód już jest częściowo rozwinięty. Gdy ma już choćby minimalnie rozwinięty mózg i system nerwowy. W literaturze zachodniej istnieje od wielu lat polemika na temat, czy to mózg generuje wytworzenie naszej świadomości, czy po prostu tak jak radio jest odbiornikiem fal elektromagnetycznych tak mózg jest jedynie odbiornikiem naszego ego, naszej duszy. W kulturze wschodu mózg uważany jest tylko za odbiornik. Ponadto ważny jest cały system nerwowy i ciało. Świadomość i podświadomość.

Już dziś wiadomo, że normalnie nasza świadomość, gdy nie skupiamy się specjalnie na tym, skoncentrowana jest raczej w okolicach splotu słonecznego, trzewiowo. Naszą uwagą możemy swą świadomość koncentrować prawie dowolnym punkcie ciała, lecz normalnie bytujemy trzewiowo. Więc, jak z tego widać, nie tylko mózg jest synonimem naszej świadomości. W ogólności splot słoneczny i cały odcinek rdzeniowy są „kopciuszkami” naszej cielesności. Napiszę o tym jeszcze,

10

Page 11: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

teraz tylko dodam, iż splot słoneczny jest tym punktem naszego jestestwa, w którym następuje dialektyka( ścieranie) się naszej podświadomości i naszej świadomości. Oto bowiem nasze emocje, pierwotne instynkty, a nawet uczucia manifestują się poprzez czakramy, które leżą bezpośrednio wzdłuż kręgosłupa. Właściwie bytujemy trzewiowo w połączeniu ze wzrokiem. Oczy są bardzo ważne, nie tylko jako narządy zmysłowe. Ale normalnie egzystujemy wzrokowo. Połączenie obrazu( wzrok) wraz z sferą trzewiową stanowi kościec naszego jestestwa, naszego odczuwania siebie jako odrębnej jednostki.

Czakramy a odczuwanie naszego bytu.Nie bez przyczyny na rysunku powyżej niejako podkreślona jest Manipura(kolor zielony), czyli czakram splotu słonecznego. Jest to bardzo energetyczny obszar. W medycynie chińskiej nazywany jest ten obszar terminem potrójny grzejnik. Sama ta nazwa sugeruje o silnej energetyce tego obszaru. Splot trzewny, dawniej nazywany splotem słonecznym, jest bardzo ważnym splotem. Ocenia się, że zawiera około 72 tys. połączeń nerwowych. To tak zwany mózg brzucha, drugi mózg gadzi. Dawniej gady, nasi dalecy krewni, posiadały dwa prymitywne mózgi. Jeden w czaszce, a drugi w trzewiach. I to jest pozostałość tych odległych czasów. O ile nasz mózg właściwy, ten w czaszce, bardzo się rozwinął, o tyle splot słoneczny jest dość prymitywny. Co ważne, nie zawiera żadnych komórek pamięci, więc nie może generować żadnych złych odruchów warunkowych. Ale jego praca jest bardzo ważna nie tylko dla naszego organizmu, ale także dla naszej psychiki. Jego dysfunkcje, blokady lub paraliże generują całą gamę chorób układu trawiennego. Od zaparć, chorób wątroby, chorób żołądka. Jak już wspomniałem to tam stale ściera się ze sobą nasza podświadomość z naszą świadomością, więc wszelkie dysfunkcje tego obszaru działają na psychikę. Nerwica wegetatywna, a nawet uporczywy halitosis(nieświeży oddech) mogą mieć źródło w dysfunkcjach tego splotu. W jakichś większych lub mniejszych blokadach energetycznych tego obszaru. Skąd się biorą te dysfunkcje? Z emocji, w które ubrane jest nasze życie, nasze stosunki z innymi ludźmi, nasze traumy. Żyjemy, jak nasi przodkowie żyją. I ich, i nas życie doświadczało w różnorodne stresy, przeżycia, złe emocje. Pozostałość tych traum może upośledzić nasz system nerwowy, autonomiczny system nerwowy. Z tym, że jak pisałem, na przykład splot słoneczny nie posiada komórek pamięci. Jedynie więc blokady energetyczne lub paraliże mogą pogorszyć jego pracę, w tym „mechanistycznym” znaczeniu. Ale w tym też jest swoistego rodzaju zarzewie nadziei, bowiem zlikwidowanie tych blokad lub paraliżów przynosi natychmiastową poprawę zdrowia. O tym pozwolę sobie napisać w tej publikacji w dalszej części. Teraz jedynie dodam, iż Manipura jest ostatnią, trzecią czakrą zwierzęcą. Ale odpowiada ona za nasze relacje i stosunki z innymi ludźmi, za nasz status społeczny, miejsce we wspólnocie. Z tego punktu widzenia jest bardzo ważna. Trudno bowiem żyć bez innych ludzi. Choć odznacza nas bardzo mocno rozwinięty indywidualizm, zarazem jesteśmy stworzeniami stadnymi. Panuje więc w tej kwestii swoista

11

Page 12: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

dychotomia. Złoty środek w tej kwestii wydaje się najlepszym patentem na zdrowe życie. Bowiem tak to jest, iż w zdrowym ciele zdrowy duch, ale także zdrowy duch(psychika) warunkuje dobre zdrowie. Nasz rozwój wymaga, abyśmy poznali całą gamę emocji, uczuć i stresów. Z człowiekiem jest tak dziwnie, że my właściwie uczymy się przez całe życie. Nasz system nerwowy, w tym praca splotów i unerwienia układu autonomicznego, reaguje bardzo dynamicznie na „rozwój wypadków” w naszym życiu. Podobnie splot słoneczny dynamicznie reaguje na nasze emocje i nasze relacje z ludźmi. Ludzie uczą się całe życie. I nie chodzi tu tylko o zwykłe zapamiętywanie, choć i to jest ważne. Nasz system autonomiczny „uczy” się reagować całe życie. Zmienia się dynamicznie od kołyski po starczą laskę. Najgorzej, gdy dysfunkcje pojawiają się w dzieciństwie, w młodości. To znaczy wtedy, gdy dopiero organizm się rozwija. Bywa, że te traumy niczym kula śnieżna nawarstwiają się potem i prowadzą do ciężkich chorób ciała i psychiki.

Nasz układ autonomiczny uczy się, bowiem, choć sam nie posiada komórek pamięci, to przecież wszystko ma swoją mapę w wyższych partiach mózgu. Mózg właściwy składa się z zintegrowanych trzech części. Z mózgu gadziego, z mózgu ssaków i z „ludzkiej” kory mózgowej, tych słynnych szarych komórek. To są niby trzy odrębne mózgi, zintegrowane w jeden wielki moloch emocjonalno -mentalny. Jak pisałem dyskusja na temat, czy mózg jest twórcą naszej świadomości, czy jest tylko odbiornikiem, który powoduje, że dusza może zarządzać ciałem fizycznym trwa już wiele lat. Są argumenty zarówno za jednym jak i drugim stanowiskiem. Otóż wiadomo, że uszkodzenia mózgu powodują swoistego rodzaju dysfunkcje percepcji. Na przykład ludzie po chorobach nowotworowych mózgów i wycięciu jakiegoś fragmentu tegoż lub z mechanicznymi uszkodzeniami mogą odbierać tylko prawą stronę wszystkiego, twarzy, ciała, obrazu. Mogą także pamiętać tylko krótko okresowo i co piętnaście minut jak gdyby na nowo poznają swoją całą rodzinę. Są ludzie- wszystkie te przypadki oczywiście dotyczą uszkodzeń tkanki mózgu – którzy nie rozróżniają twarzy ludzkich. Po wylewach czasami ludzie muszą się na nowo uczyć swojego ojczystego języka. I są też takie banalne dysfunkcje, na przykład po wylewach, jak paraliże części ciała. Ale są przypadki odwrotne. Oto bowiem bywa, że ludzie z wielkimi ubytkami mózgu zachowują się zupełnie tak, jakby nic się nie stało. Więcej, były takie przypadki, iż na sekcji lekarze odkrywali ze zdumieniem takie dziwy, iż mózgi denatów z wodogłowiem, choć zachowywali się oni przed śmiercią zupełnie normalnie(ci pacjenci), bez żadnych dysfunkcji, były wielkości orzecha włoskiego, reszta to była wodą, płyn mózgowy(wodogłowie). Regułą jest jednak, iż uszkodzenia mózgu powodują jednak pewne dysfunkcje u pacjenta, ale daleko jeszcze do tego wniosku, iż to obalałoby tezę, iż mózgi są jedynie odbiornikami duszy ludzkiej. Są to w większości bowiem uszkodzenia sprawności motorycznej, czyli niedowłady kończyn, paraliże itp. Podobnież argumentem za tą tezą jest to, iż nie odnaleziono jeszcze jednoznacznie, choć badania trwają już lata i dość już było dotąd materiałów, jeśli można tak o ludziach mówić, doświadczalnych, szczególnie wzrosły owe badania po wprowadzeniu dość powszechnie tomografii komputerowej,

12

Page 13: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

gdzie właściwie mieści się ów mityczny ośrodek świadomości w mózgu? Nie zlokalizowano go dotąd. To bardzo uprawdopodabnia tezę, iż mózg jest jedynie odbiornikiem, organem, że on nie wytwarza naszego ego. Z drugiej strony wiadomo, że nasza percepcja jest bardzo wrażliwa na wszelakiego rodzaju psychotropy. Na narkotyki, leki psychotropowe; a nawet taki zwykły alkohol również wpływa na naszą świadomość. To z kolei przeczyłoby tej tezie mocno. I bardzo mocno wiązałoby naszą świadomość z budową chemiczną tkanki mózgowej. Jeśli jednak przyjmiemy energetyczny punkt widzenia, czyli to, że nawet chemia powoduje w konsekwencji procesy o charakterze energetycznym, możemy przyjąć, iż nawet psychotropy swe działanie mają ściśle o charakterze energetycznym. A przecież energetyczne to niemal duchowe, w pewnym ogólnym sensie. Bo przecież duch, dusza ma naturę energetyczną.

Budowa mózgu(kory mózgowej).Spory więc trwają i nie zanosi się, aby w najbliższym czasie doszło do jakiegoś istotnego przełomu.Wiadomo, że mózg pracuje, nawet przy dużej aktywności umysłowej, z około od 5 do 15 % swej maksymalnej sprawności. A i tak pobiera on około 20% całego zapotrzebowania organizmu na tlen.Jeśli sobie uzmysłowimy, że mózg to około 1350 g, a waga przeciętnego mężczyzny to około 70 kg. To widać, jak mocno mózg zużywa zapasy tlenu. Niewspółmiernie do swojej wagi, jednak adekwatnie do swojej rangi i znaczenia.Nasze fizyczne ciało ma tę właściwość, iż choroby całości odbijają się na strukturze najmniejszej części, a niedomagania jakiegoś poszczególnego organu mają projekcję na cały organizm. To tu przejawia się złota zasada hermetyzmu : jako na górze, tak i na dole. W ogólności ta zasada dotyczy całej rzeczywistości fizycznej. Żyjemy niby w wielkim hologramie. W najmniejszej strukturze świata fizycznego zapisana jest informacja dotycząca całości. Ale, wracając do naszego ciała, na stopach, dłoniach, małżowinach usznych, dotyczy to także powierzchni jelita grubego, znajdują się mapy całego organizmu, wszystkich narządów, mięśni, kości i stawów.

13

Page 14: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Mapa organów ciała na lewej stopie.

Więcej, taka mapa istnieje także na tęczówkach oczów. Irydologia to nauka, która diagnozuje choroby na podstawie zmian na tęczówkach oczów.

14

Page 15: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Mapa chorób na powierzchni jelita grubego.

Mapa organizmu na tęczówce prawego oka.

Stymulacja tych obszarów na stopach lub dłoniach ma charakter leczniczy. Akupresura, czyli mechaniczna stymulacja poprzez ucisk punktów na tych obszarach, to jedna z metod( leczniczych)medycyny naturalnej.Choroby, a ich manifestacja. Choroby, jak wspominałem, odbijają się na całym organizmie. Odbijają się na rysach twarzy, postawie, kształcie brzucha, klatki piersiowej, ud, a nawet na tym, jak się poruszamy. Warto wspomnieć, iż to, jakimi jesteśmy ludźmi, nasz charakter, tryb naszego życia, również odciska się głębokim piętnem na naszej fizycznej kondycji. Po czterdziestce , i to nawet dosłownie, zapracowujemy sobie na naszą fizys. Księdza, inteligenta, hazardzistę, kryminalistę, dziwkę, i erotomana dość łatwo rozpoznać po wyglądzie, po twarzy. Szczególną intuicję do tego mają kobiety. W ogólności nawet nasze poszczególne czyny, grzeszki mają odbicie na naszej psychice i fizjonomii. Mądrość ludowa mówi : na złodzieju czapka gorze. Celnicy dość łatwo rozpoznają w czasie odprawy celnej po zachowaniu, kto ewentualnie chce coś przeszmuglować. Tego nie da się ukryć, szczególnie bez odpowiedniego przygotowania, treningu mentalnego. Wiedzą o tym także policjanci, prokuratorzy, psychologowie. W czasie przesłuchania zatwardziali przestępcy łamią się i dość szybko, taka jest reguła, nie wytrzymują presji i przyznają się nawet do poważnych przestępstw. Nie potrzebne są żadne tortury. Ich reakcja organizmu, można rzec sumienie, szybko zdradza ich, co w konsekwencji skutkuje tym, iż nie ma zbrodni bez kary. I odwrotnie, tak zwani więźniowie polityczni, ideowcy nawet na gestapowskich przesłuchaniach umieli zachować tajemnice konspiracyjne i to pomimo tortur. Po prostu psychika i hart ducha takich ludzi jest tak wysoki, że dla idei są oni skłonni oddać nawet swoje życie. Ale to też potwierdza ten pogląd, że psychika, nastawienia ma decydujący wpływ na nasze reakcje. Człowiek jest całością, należy go traktować holistycznie. Nawet to, jaki mamy charakter pisma, zależy od naszego charakteru psychologicznego, a nawet od chorób i traum, jakie przeżywamy. Ciekawostką jest, że nasz charakter pisma zmienia się przez całe życie, i zależy w dużej mierze od tego, co przeżywamy. Jednakże, choć pismo dwudziestolatka i tego samego po czasie sześćdziesięciolatka różni się, pewne główne ramy tego pisma pozostają, co pozwala specjalistom, grafologom precyzyjnie ustalić, kto pisał dany tekst. Trudno w to uwierzyć, ale ta specyficzna zależność działa w dwie strony. I tak, charakter określa rodzaj naszego pisma, ale także pracując świadomie nad naszym pismem możemy zmienić swój charakter, a nawet pozbyć się uciążliwych chorób.

15

Page 16: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Analiza charakteru pisma.

Pracując konsekwentnie nad swoim pismem, można z powodzeniem pozbyć się nałogów, złych przywar, uciążliwych nawyków. Dawniej popularna była kaligrafia. Nie bez przyczyny, bowiem jest to intuicyjne nawiązanie do tego: taki jesteś, jakie jest twoje pismo. Piękne pismo w pewien sposób określało, że ma się do czynienia z człowiekiem o „pięknym” charakterze.Jesteśmy tak podobni do siebie, i tak różni. Właściwie nie ma dwóch takich samych ludzi, i nigdy nie było. Nawet bliźniaki jednojajowe nie są takie same. Bowiem, tak jak wspomniałem, o tym jaki jest człowiek, co odbija się na jego fizys, w dużej mierze decyduje behawior, czyli wychowanie, doświadczenie. Choć podobieństwa bywa, że są bardzo zastanawiające. Rozdzielone bliźniaki jednojajowe, gdy po latach los ich jednak zetknął, ze zdumieniem odkrywają, że słuchają tej samej muzyki, mają te same upodobania kulinarne, lubią tych samych pisarzy, ba, nawet żony mają podobne. Bywa, że biorą ślub niemal w tym samym okresie. Ale jednak różnice istnieją, choć przecież materiał genetyczny jest ten sam. W swej książce „Dialogi” genialny Stanisław Lem przytacza taki przykład. Jeśli mamy człowieka i sklonujemy go idealnie jeszcze za życia, to co otrzymamy? Tego samego człowieka w dwójnasób? Przecież materiał genetyczny będzie ten sam? Jednak będą to dwaj zupełnie różni ludzie, bowiem dusze ich będą różne. Więc pamiętaj, drogi czytelniku, jeśli ktoś zaproponuje Ci kiedyś, przecież coraz większy postęp, coraz więcej wynalazków, że uczyni Cię nieśmiertelnym, tylko będzie Cię musiał sklonować, iż jest to totalna bzdura. Nawet teraz, jeśli coś doprowadziłoby Ciebie do takiej formy, iż zostałyby tylko atomy z twej cielesnej powłoki, a jakiś genialny naukowiec zaoferowałby twojej rodzinie, że odtworzy twe ciało z tych atomów idealnie, to jednak już NIE BĘDZIESZ TY. Ktoś to będzie, ktoś w twoim ciele, ale to nie będziesz Ty. Widać więc w tym przykładzie, iż prostym materializmem, racjonalizmem nie da się wytłumaczyć fenomenu życia, fenomenu naszych jestestw. Holon Ty, holon Ja, to coś więcej niż tylko suma naszych organów, kończyn i tkanek, czyli holonów niższego rzędu. Powstaje nowa jakość. Zawsze powstaje nowa jakość. Dlatego tak popularna w książkach i filmach science fiction teleportacja, co właśnie przeanalizował dokładnie autor „Dialogów”, albo będą jeszcze bardziej dokładnym : bohaterowie tej filozoficznej opowiastki, budzi co najmniej z tego punktu widzenia zastrzeżenia.Zajmijmy się teraz człowiekiem. Jego zdrowiem, kondycją. W dużej mierze sami jesteśmy przed sobą odpowiedzialni, czy dobrze lub źle się czujemy, czy jesteśmy zdrowi lub boleści ciała i duszy nas przytłaczają.

Wydawałoby się, że w naszych czasach problemy zdrowia powinny być dość prosto rozwiązane. Lecz choć minęło dwa tysiące lat naszej ery, choć minęło ponad sześć tysięcy lat, jak

16

Page 17: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

chcą Żydzi, od stworzenia świata, problem zdrowia i dobrego życia nadal jest równie trudny jak był u początku. Zastanówmy się, co, jakie rzeczy, najbardziej wpływają na utrzymanie lub utratę zdrowia? Na pewno część chorób ma podłoże genetyczne. Ale i tu specjaliści są poróżnieni. Oto bowiem część z nich uważa, że chorób o podłożu genetycznym nie można powstrzymać, w tym sensie, że nie ma takiej siły, która by nie pozwoliła danej chorobie się uaktywnić. Ale część lekarzy uważa, że chorobom o podłożu genetycznym poprzez profilaktykę można się ustrzec. Stosując się oczywiście do wskazówek osób kompetentnych, lekarzy. Wydaje się, że i ci, i tamci mają rację. Rzeczywiście niektórych chorób o podłożu genetycznym nie można się ustrzec. Na przykład wrodzona wada serca, lub inne genetyczne, wrodzone wady innych ważnych dla życia organów( nerki, trzustka) są chorobami, na które profilaktyka nie pomoże. Ale, co ciekawe, niektóre choroby genetyczne, na przykład zachorowalność na określone nowotwory, można "kontrolować", monitorować i w tym przypadku profilaktyka zdaje egzamin.

Choroby o podłożu genetycznym; uszkodzone chromosomy

Inną przyczyna naszych niedomagań tkwi w odżywianiu. Jesteś tym, co jesz. Ten prosty slogan, bez wątpienia, przyczynił się do powstania ogromnej ilości poradników żywieniowych. Prawdopodobnie pierwszym, który tak sformułował ten jeden z głównych imperatywów zdrowia, był sam Hipoktares.Starożytni właściwie znali tylko dwa czynniki, które implikowały zdrowie bądź chorobę. To jest właśnie odżywianie oraz sport, który był bardzo popularny w starożytności. Obserwacje wielu pokoleń z pewnością uczyły mądrych ludzi, takich jak Hipokrates albo Galen, że zdrowi ludzie, to ludzie smukli z optymistycznym nastawieniem do świata i rzeczywistości. Znamienne są słowa Hipokratesa, które i dziś niektórzy uważają za kanon w tej kwestii, oto: … śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj w całości wrogowi. Dzisiaj być może dietetycy nie do końca zgodziliby się z tą opinią. Ale coś w tym jest, w tym zdaniu Hipokratesa. Optymiści żywieniowi uważają, że 80% chorób wynika ze złego odżywiania. Uprzedzę nieco, już na początku, że odpowiedni specjaliści w innych sferach życia, które decydują o zdrowiu, są równie głęboko przekonani, że 80% chorób wynika ze złej realizacji tej sfery życia, w której oni są specjalistami. Na przykład trenerzy powiedzą, że 80% chorób wynika z nie uprawiania żadnej aktywności fizycznej. I tak dalej. Więc, gdy słyszy się opinię, i to bardzo kompetentnych ludzi z tytułami

17

Page 18: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

naukowymi, że 80% chorób wynika ze złego odżywiania lub opinię, że jesteśmy tym, co jemy, warto brać tę poprawkę. Nie zmienia to jednak faktu, że rzeczywiście na talerzu są podane nasze choroby.

Hipokrates

Zastanówmy się, dlaczego jest tak wiele różnych, wydawałoby się cudownych, diet. Przecież ludzie są „tacy sami”, więc powinna być opracowana jedna, skuteczna dieta, jeden skuteczny sposób odżywiania. Ale właśnie o to chodzi, że ten pogląd jest błędny. Otóż ludzie właśnie są bardzo różni. Różnice dotyczą takich podstawowych spraw jak na przykład grupa krwi. Są ponadto różne typy charakteru; Hipokrates podzielił ludzi na : sangwiników, choleryków, flegmatyków, melancholików.Różnice dotyczą także samego wyglądu. Ponadto istnieje duża różnica genetyczna pomiędzy przedstawicielami naszego gatunku. Przyjmuje się, że różnica ta może być nawet większa w poszczególnych jednostkowych przypadkach niż średnia statystyczna różnica między człowiekiem a szympansem(jako gatunki). Wbrew pozorom jest to korzystne dla nas, dla naszego gatunku. Bowiem chroni to naszą populację od ogólnej pandemii, od pasożytów. Bowiem, dzięki naszej ludzkiej różnorodności, pasożyty, bakterie i wirusy mogą zaszkodzić tylko części naszej populacji. Inna część może być odporna na daną zarazę. Wynika to właśnie z różnic na poziomie genetycznym. Wśród zwierząt jedynie gepardy odznaczają bardzo wielkim podobieństwem genetycznym. Jest ono tak dokładne, że każdy gepard może być dawcą organu potencjalnie dla każdego innego geparda na świecie. A to świadczy, że ich genotyp jest niemal identyczny. Podobieństwo genetyczne wśród gepardów jest większe niż podobieństwo genetyczne dzieci, bliźniaków, jednego małżeństwa u ludzi. Istnieje teoria, dość kontrowersyjna, że gepardy w dalekiej przeszłości były wyhodowane przez człowieka. Świadczy o tym to, iż jako jedyne wśród drapieżników( poza psami i kotami) dają się one oswoić całkowicie. I nie odnotowano jeszcze takiego przypadku, by dzikie gepardy zaatakowały człowieka. To wielkie podobieństwo genetyczne wśród tych kotów również może o tym świadczyć. Pewne jest, że wszystkie żyjące gepardy pochodzą od bardzo małej próbki „hodowlanej”. Są one bardzo narażone na choroby i tylko dzięki człowiekowi mają one jakieś szanse by przetrwać( jako gatunek). Dzięki ludzkim staraniom.

18

Page 19: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Więc z powodu tych istotnych różnic nie możliwe jest opracowanie jednej, dobrej dla wszystkich diety. Co nie przeszkadza twórcom owych diet reklamować się jako zbawców, cudotwórców, którzy opracowali skuteczną formę odżywiania. W rzeczy samej rodzajów diet jest bez liku. Diety

Przytoczę kilka, w swoim czasie bardzo popularnych. A więc: dieta Kwaśniewskiego, dieta Atkinsa, dieta Montigniaca, dieta 1000 kcal, dieta Diamondów, dieta kapuściana, dieta z uwzględnieniem grupy krwi, dieta makrobiotyczna. Można stwierdzić bez przesady, że rodzajów diet są setki przykładów.

Przykład posiłku diety Diamondów.

Diety te można podzielić na takie, które mają w konsekwencji doprowadzić do utraty zbędnych kilogramów. Są także takie, które mają zapewnić zdrowie lub powrót do zdrowia, dobre samopoczucie. Niewątpliwie część z tych diet , dla odpowiednich osób, może zapewnić i utratę zbędnych kilogramów nadwagi i poprawę zdrowia. Diety można też podzielić na takie, które stosujemy ograniczony czas, powiedzmy tydzień lub dwa tygodnie, oraz takie, które można, a nawet zaleca się, stosować całe życie lub dłuższy czas. Wśród tych diet, które ja przytoczyłem, jedynie dieta 1000 kcal i dieta kapuściana są jedynymi dietami, którą stosuje się na ograniczony czas. Wszystkie pozostałe to praktycznie diety na całe życie, sposoby odżywiania. Co do jednego wszyscy dietetycy są zgodni, oto nie można łączyć w jednym posiłku węglowodanów i białka. Należy posiłki komponować: białko z tłuszczem lub alternatywnie węglowodany i tłuszcze. Z tego punktu widzenia tak zwane sandwicze czyli kanapki z serem lub wędliną są przykładami źle dobranych posiłków. Jest tu bowiem pomieszane białko z węglowodanami(bułka, chleb). Kanapka z pomidorem lub sałatą jest przykładem dobrze dobranych składników żywieniowych. Wszyscy dietetycy są także zgodni co do tego, iż posiłki nie powinny być mieszane z napojami. Jedzenie powinno być dobrze przeżute w ustach, im dłużej pokarm jest przeżuwany, tym lepiej. W ustach bowiem dochodzi już do pierwszych procesów trawiennych, bowiem w ślinie zawartych jest gro enzymów, które ułatwiają trawienie pokarmu. Gdy popijamy posiłek napojem, na przykład herbatą, powodujemy wypłukanie z żołądka płynów trawiennych, co w konsekwencji może doprowadzić do poważnych chorób układu trawiennego, to w dalszym horyzoncie, ale na teraz po prostu przedłużamy proces trawienia pokarmu, powodując, iż jedzenie zalega w żołądku i dwunastnicy, co oczywiście powoduje dyskomfort, złe samopoczucie. Jeżeli jesteśmy młodzi, to taka praktyka może nam nie szkodzić, lecz w miarę upływu lat, organizm zacznie nam w końcu sygnalizować przy takim sposobie jedzenia, że coś jest nie tak. Pojawiają się bóle brzucha, zgaga, wiatry, zaparcia. Oczywiście, objawy te mogą być także skutkiem innych przyczyn, złych praktyk żywieniowych. I rzeczywiście nasz organizm jest tak cudownym agregatem życia, że dopiero sumarycznie, po popełnieniu przez nas większej ilości grzeszków zdrowotnych, coś w nim zaczyna szwankować. My w rzeczy samej musimy sobie zapracować ciężkimi wykroczeniami, aby nasze zdrowie podupadło. Nie dotyczy to tylko chorób genetycznych i wrodzonych. Przyjrzyjmy się więc

19

Page 20: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

niektórym popularnym dietom.Dieta Kwaśniewskiego. Jej twórca - Jan Kwaśniewski – proponuje praktyczną rezygnację w posiłkach z węglowodanów, zwiększając równocześnie ilość tłuszczów. Jest to dosyć kontrowersyjna dieta, choć ma pewne podstawy, na których opierają się najnowsze ustalenia. Istnieje bowiem w niej ta zasada, by białek nie łączyć z węglowodanami. Więc, gdy zrezygnujemy w ogóle z węglowodanów, de facto kierujemy się tą zasadą. Dieta jest tłusta, posiłki po kilka tysięcy kilokalorii. Hm … No cóż. Trudno ją w czambuł krytykować, skoro jest dotąd taki galimatias w teorii dietetyki. Ja osobiście nie zdecydowałbym się na nią, chociaż mam grupę krwi 0Rh+, co, uprzedzając nieco, ma pewne znaczenie w takim białkowym i tłustym sposobie odżywiania( patrz: dieta a grupa krwi).

Typowy posiłek w diecie Kwaśniewskiego.

Twórca tej diety poleca takie posiłki jak : salcesony( które mają działać zbawczo na reumatyzm, na stawy, panewki), pasztety, wędliny, jajka, golonki i tego typu białkowe, mięsne -z dużą ilością tłuszczu – dania. Ta dieta budzi kontrowersje, jej twórca przytacza setki lub tysiące przykładów na to, że dieta owa uratowała życie wielu osobom i stare choroby jakoby zanikały przy jej stosowaniu. Jedno, co warte podkreślenia, jest to, że rzeczywiście istnieje w niej zakaz łączenia węglowodanów z białkami. Być może w tym tkwi tajemnica jej działania. Opinia fachowców dietetyki jest jednak miażdżąca dla owego dość specyficznego doboru pożywienia. Prędzej, czy później, według specjalistów, za jej stosowanie przyjdzie takiemu konsumentowi drogo odpokutować. I na tym stwierdzeniu kończę.Kolejna propozycja : dieta Atkinsa. Jest to dieta, w której ogranicza się spożycie węglowodanów, ale nie zakazuje się ich spożywania. Zwiększa się spożycie tłuszczu. Ideą tej diety jest to, że przy nawet zwiększonym spożyciu tłuszczów w pewnym momencie następuje przesyt w organizmie tłuszczu i konsument tą drogą automatycznie zacznie ograniczać spożywanie tłuszczu. Tu również widać zastosowanie złotej reguły, by nie łączyć białka z węglowodanami. Dieta ta wymaga suplementowania, czyli sztucznego, poprzez pigułki, dostarczania witamin, bowiem w diecie tej nie spożywa się owoców i warzyw, lub spożywa się ich w niedostatecznej ilości, co może grozić awitaminozą. Zaletą tej diety jest brak ograniczania posiłków, jednakowoż wadą, podobnie jak w diecie Kwaśniewskiego, przy dłuższym stosowaniu jest groźba chorób o charakterze miażdżycowo -sercowym. Przykładowo, produkty dozwolone w tej diecie w pierwszym etapie diety( 2 tygodnie) to: mięsa, ryby i owoce morza, jajka, sery pleśniowe, tłuszcze roślinne. Produkty zakazane to :

20

Page 21: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

pieczywa, makarony, owoce, warzywa zawierające skrobię, chudy nabiał, kofeina, cukier, miód i dżem, słodycze. W drugim etapie diety(trwa dopóki waga nie osiągnie około tylko 2 do 3 kg nadwagi) można nieco zwiększyć przyjmowanie owoców i warzyw. Trzeci etap, to etap, w którym organizm wypracowuje sobie pewien stan równowagi, i w którym na przykład w sposób naturalny nie dochodzi do przejadania się. Ostatni, czwarty etap, to konsekwentne trzymanie się tych nawyków żywieniowych, które ostatecznie ukształtowały się w trzecim etapie. Czyli trzymanie się swojego naturalnego limitu( ograniczonego) przyjmowania warzyw i owoców.

Dieta Atkinsa.

Tu warto zwrócić uwagę na to, że w porównaniu z dietą Atkinsa dieta Kwaśniewskiego jest bardziej radykalna w stosowaniu białka i tłuszczu.Dieta Montigniaca. Kluczową rolę w tej diecie spełnia tak zwany Indeks Glikemiczny (IG). Jest to miernik wzrostu poziomu glukozy po zjedzeniu produktu o tym Indeksie (IG). Stosowanie tej diety sprowadza się do spożywania produktów o niskim poziomie IG. Twórca tej diety podzielił węglowodany na te dobre, czyli o stosunkowym małym IG, oraz na węglowodany złe o wysokim IG. Zaletą tej diety jest brak liczenia kalorii oraz duża różnorodność produktów. Dieta jest podzielona na dwie formalne fazy. W pierwszej następuje detoksykacja organizmu(przynajmniej częściowa) oraz uzyskanie optymalnej wagi. Nie ma w niej żadnych ograniczeń co do ilości spożywanego pokarmu, należy się kierować indeksem IG. Ograniczeniu jedynie podlega cukier, który praktycznie należy wykluczyć. Należy spożywać węglowodany tylko o IG od 35 do 50(jednostek skali IG). Druga faza formalna powinna praktycznie trwać już całe życie. W niej to nie należy już tak restrykcyjnie stosować pokarmy o niskim IG. Dozwolone są już od czasu do czasu produkty o powyżej 50 jednostek skali IG. Można też od czasu do czasu spożywać produkty z cukrem. Podstawowym znaczeniem tej fazy jest utrzymanie wagi osiągniętej w pierwszej fazie oraz utrzymanie dobrego samopoczucia.

21

Page 22: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Produkty stosowane w diecie Montigniaca.( poprzednia strona)

Dieta 1000 kcal -już sama nazwa dokładnie określa charakter tej diety. Posiłki dobierane są tak, by łącznie w ciągu dnia nie przekroczyć owych magicznych 1000 kcalorii. Nie jest to dieta wskazana na dłuższy okres, ponadto ma ona podstawową wadę, iż organizm po jej zastosowaniu radykalnie zmienia metabolizm, powodują, że po jej zakończeniu wpada się w mechanizm zwany jojo. I owszem można na początku zrzucić kilka kilogramów, bo taki jest praktyczny cel tej diety, ale zaraz potem, gdy organizm zmniejszy metabolizm, nadrabia się te, tak trudno zrzucone, kilogramy, nabierając przy tym dodatkowych kilka kilogramów. Pomimo tej wady jest to jednak jedna z najczęściej stosowanych diet, szczególnie przez młode kobiety. Co do charakteru i doboru produktów w tej diecie, to nie ma tu praktycznie żadnych ograniczeń. Oczywiście praktycznie są pewne konsekwencje stosowania tej diety, bowiem warzywa są mniej kaloryczne od na przykład mięsa, więc w na pewno w takiej diecie będą dominowały produkty właśnie takie, czyli warzywa, suchary, odtłuszczone mleko.Dieta Diamondów. Jedna z najbardziej popularnych diet. Szeroko propagowana w Europie, Ameryce i na świecie. To cała filozofia życia. Pomimo dość rozbudowanej części teoretycznej jest ona prosta w stosowaniu. Te podstawy teoretyczne pokrótce przedstawię. Otóż, przyjmuje ona, że metabolizm ludzki podzielony jest na trzy fazy. W pierwszej fazie od około 6:00 do 12:00 w południe organizm się odtruwa i wydala(najprościej to ujmując), od 12:00 do 20:00 organizm najlepiej trawi i przyjmuje pokarm, a od 20:00 do 6:00 rano organizm asymiluje, wchłania przetrawiony wcześniej pokarm. W praktyce oznacza to, że rano do południa (12:00) nie powinno się przyjmować żadnych ciężkostrawnych pokarmów i należy się wówczas ograniczyć do spożywania soków owocowych lub jarzynowych. Można wówczas także spożywać owoce, na przykład kawony, kiwi, cytrusy. Ale już nie owoce typu: banany, awokado. Dopiero po południu, po 12:00, należy spożywać właściwe posiłki, bowiem wcześniej powodowałoby to, iż organizm, który wówczas odtruwa się, musiałby także, ze szkodą dla zdrowia, trawić posiłki. Dopiero po południu więc można zacząć spożywać właściwe posiłki. Ale w tej diecie ważna jest też kolejność przyjmowania produktów. Pierwszeństwo w spożywaniu mają owoce miękkie, typu: kiwi, kawon, cytrusy. Następnie warzywa surowe lub sałatki warzywne, dopiero w następnej kolejności można spożywać produkty mączne, nabiał, a potem mięso. Istnieje swoista drabinka pokarmowa w tej diecie. Oto powinno się przyjmować węglowodany w proporcji 60% całości, następnie 30% to białko, i tylko 10% to przyjmowany tłuszcz. Inną żelazną zasadą w tej diecie jest to, by posiłki były monotematyczne. Co to znaczy? Nie należy razem spożywać warzyw i mięsa. Lecz albo warzywa, albo mięso. Dopiero po wstępnym przetrawieniu( na przykład warzyw) można zdecydować się na mięso, co w praktyce oznacza kilku godzinną przerwę między monotematycznymi posiłkami.Dieta ta w samej rzeczy powoduje przypływ sił, powrót do zdrowia, pozbycie się starych dolegliwości. Nie ma w niej żadnych ograniczeń pokarmowych. Stosując się do owej drabinki

22

Page 23: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

pokarmowej, można praktycznie jeść wszystko. Nie grozi w tej diecie awitaminoza lub braki mikro makro elementów. Ponieważ dieta ta zawiera surowe owoce, warzywa, soki owocowe i warzywne. Bez wątpienia jedyną jej wadą może być to, że jest ona dość kosztowna, właśnie ze względu na swoje bogactwo w stosowane produkty.Dieta kapuściana. Jest to dieta oparta na zupie kapuścianej, zupie warzywnej, której głównym składnikiem jest kapusta. Celem stosowania owej diety jest pozbycie się w szybkim czasie zbędnych kilku kilogramów. Można wówczas jeść do woli, ale tylko praktycznie ową zupę. Zupę, której składnikami mogą być na przykład : cebula, pomidory, zielona papryka, seler, ale głównym jej składnikiem jest, oczywiście kapusta. Przykładowo w pierwszym dniu można jeść zupę kapuścianą i owoce z wyjątkiem bananów. W drugim dniu można jeść zupę plus gotowane warzywa. Nie wolno jeść fasoli, groszku, kukurydzy i grochu. Nie wolno jeść owoców. W trzecim dniu można jeść zupę, owoce i warzywa. W czwartym je się zupę i trzy banany oraz dowolną ilość odtłuszczonego mleka. W piątym oprócz zupy można zjeść wołowinę lub pierś z kurczaka oraz surowe pomidory. W szóstym dniu je się zupę , wołowinę oraz warzywa zielone. W ostatnim siódmym dniu jemy zupę kapuścianą, jarzyny oraz ugotowany czarny ryż, a także soki owocowe i wodę do picia.

Zupa kapuściana.

Jak we wszystkich tego typu dietach, istnieje zagrożenie wpadnięcia w ową pułapkę jojo. Bo choć kapusta jest bardzo zdrową jarzyną, to jednak jest mało kaloryczna, co może w konsekwencji, po takiej diecie, spowodować obniżenie poziomu metabolizmu organizmu.Dieta z uwzględnieniem grupy krwi. Powstała w końcówce ubiegłego wieku. Jej podstawowa idea zawiera się w tym, iż grupy( nowe) krwi powstawały w historii człowieka w bardzo konkretnych i ważkich momentach, to znaczy wówczas, gdy człowiek, jako gatunek, dokonywał znaczących zmian w swoim sposobie życia i odżywiania. To znaczy wówczas, gdy na przykład przechodził z charakteru zbieracko-myśliwskiego w sposób życia rolniczo-osiadły. Wówczas to zmieniał swoje menu, zmieniał swoje upodobania i styl życia, czemu towarzyszyły zmiany genetyczne, w szczególności powstawały nowe grupy krwi. I tak na przykład najstarsza grupa krwi, to znaczy grupa krwi „0” przynależała, w tak pojmowanej gradacji, do sposobu życia zbieracko-myśliwskiego, następne jednak grupy, to znaczy „A”, później „B”, i na koniec „AB” przynależą do sposobu życia rolniczego. Przy czym sposób rolniczy jest tak bogaty, bowiem przynależą do niego później rozwój życia mieszczańsko – rzemieślniczy, a potem następne etapy w rozwoju cywilizacji. Chodzi o to, iż znamienne jest, że wówczas nastąpiła gruntowna zmiana sposobu odżywiania. Jeśli ktoś więc posiada grupę krwi „0”, powinien swoją dietę oprzeć głównie na produktach takich, jak wówczas, gdy ludzie żyli na sposób zbieracko- myśliwski. Powinien więc odżywiać się owocami, mięsem( upolowanym? W supermarkecie). A niewskazane są dla niego produkty mączne oraz

23

Page 24: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

nabiał. Z kolei ludzie z grupami krwi „A”, „B”, „AB” powinni ograniczyć spożywanie mięsa, i skupić się raczej na produktach zbożowych, na nabiale. Oczywiście, przecież i w okresie rolniczym żyli ludzie z grupą krwi „0”, więc należy na to brać poprawkę. Ponadto przecież w okresie rolniczym hodowano na ubój zwierzęta, więc ludzie jedli wówczas tak samo produkty wysokobiałkowe. Chodzi tu jednak raczej o pewną tendencję długookresową w doborze pożywienia. I tym należy się kierować. Nie należy popadać w przesadę i nadmierny rygoryzm.Ciekawe jest to, iż przecież w doborze odżywiania stale panuje ewolucja. Za nasze choroby będą nam dziękować nasi potomkowie, którzy już będą bardziej przystosowani do współczesnego sposobu odżywiania, i być może wyewoluują pokolenia, dla których normą będą fast foody, Mac Donaldy i Big Foody. Jeśli rozpatrujemy w tym kontekście organizm ludzki. To budowa układu pokarmowego wyraźnie świadczy o tym, iż człowiek należy do grupy organizmów wszystkożernych. Najbardziej podobną do człowieka budową organizmu charakteryzują się świnie, które również są wszystkożerne. Człowiek ma dość długi odcinek jelitowy. Na przykład typowe drapieżniki mają jelita odpowiednio krótkie. Jednak roślinożercy mają zupełnie inaczej rozwiązane niż ludzie pod względem budowy żołądki. Na przykład przeżuwacze mają bardzo skomplikowane w budowie, wielokomorowe żołądki. Ponadto energetyka organizmu, sposób życia, aktywność bardzo wyraźnie sugerują, iż dla człowieka najbardziej odpowiednią dietą jest dieta bardzo urozmaicona. Człowiek powinien w tygodniu zjadać ponad 60 różnych produktów, jednakowoż w jednym posiłku pożywienie powinno być raczej monotematyczne. Dieta powinna zawierać białka(roślinne i zwierzęce), węglowodany,warzywa, owoce, tłuszcze i cukry. Całe clou zawiera się w odpowiednio skompilowanym posiłku.Dieta makrobiotyczna oparta jest na chińskim rozumieniu emanacji rzeczywistości. Mam zamiar o tym jeszcze napisać, teraz zaś powiem, iż rzeczywistość w tym rozumieniu przejawia się (emanuje)w dwóch aspektach, które wzajemnie się przenikają, które wiecznie się ścierają. W aspekcie „jang” i „jin”. „Jang” to synonim aktywności, „jin” to synonim bierności. Każdy przejaw rzeczywistości posiada dominujący jeden z tych aspektów. Męskość, plus, ciepło, jasność przynależą do „jang”. Kobiecość, minus, zimno, ciemność przynależą do „jin”. W diecie makrobiotycznej określone produkty posiadają odpowiednio cechę „jang” lub „jin”. Istotą tej diety jest taki dobór produktów w posiłku, aby istniała równowaga pomiędzy „jang” i „jin”. Bo tylko taka równowaga powoduje , że organizm jest zdrowy. Przewaga(niezdrowa) któregoś z tych aspektów, powoduję energetyczną nierównowagę w organizmie, co implikuje w dalszej konsekwencji patologię i choroby.Niewątpliwie sposób odżywiania ma bardzo wielkie wpływ na utrzymanie zdrowia lub popadnięcie w choroby. Nasze bardzo stresogenne współczesne życie może być skutecznie neutralizowane przez odpowiednie odżywianie(dietę). Co charakterystyczne ludzie sukcesu bardzo starannie dobierają, nawet przy udziale profesjonalnych dietetyków, sposób swojego odżywiania. Regułą jest, że każdy z nas, po trzydziestce, już doskonale orientuje się, co mu służy lub nie, jakie pokarmy powodują przypływ sił witalnych, dobre samopoczucie, jakie problemy nie tylko trawienne, ale nawet emocjonalne. Odpowiedni wywiad tych skłonności przez profesjonalnych dietetyków, pozwala im opracować odpowiedni zestaw posiłków dla konkretnej osoby. Każdy organizm, jak pisałem wcześniej, jest różny. Czasami nawet drobne i subtelne różnice, mogą implikować dość odmienny sposób odżywiania. Specjaliści dobrze o tym wiedzą.Jeśli nie stać Cię, drogi czytelniku, na wizytę i poradę u dietetyka, warto byś skupił się, i ,jeśli tego dotąd nie czyniłeś, zaczął obserwować reakcje swojego ciała na różnorodne produkty. Zwykle taka kilkumiesięczna wiwisekcja pozwala dość dobrze zorientować się i ustalić dla siebie optymalną dietę. Podobną praktykę własnej obserwacji sugerują lekarze w przypadku wystąpienia reakcji alergicznych. Aby zlokalizować produkt, który powoduje alergię pokarmową, również należy taką obserwacyjną procedurę przeprowadzić. Ze swojej perspektywy wiem dobrze, że młodość dość opornie przyjmuje tego rodzaju długotrwałe procesy. Młodość jest szybka, głośna, energiczna. Trudno młodemu człowiekowi na przykład w dłuższej perspektywie przyjmować określone i o

24

Page 25: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

określonej porze lekarstwa. Trudno młodemu człowiekowi przyzwyczaić się do systematycznych i długotrwałych procedur. Taka jest natura młodości. Czas dla dziecka i młodzieńca biegnie innym, bardziej powolnym tempem niż dla dorosłego lub starego. Być może i w tym tkwi istota tego zjawiska, dość opornej reakcji na wszelkie procesy długotrwałe. Charakterystyczne, że dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę i gry, a nie kierat długotrwałych ćwiczeń i powtórzeń.Ma to także odniesienie do sposobu odżywiania się. Nastolatek określony rodzaj diety traktuje jako przymus i coś takiego co kojarzy się z karą. Życie nas jednak uczy i w konsekwencji skłania do bardziej przemyślanych i systematycznych czynności, w tym systematycznego traktowania własnego odżywia. Ale nim to nastąpi, łapiemy już cały zestaw chorób i przypadłości.Skupmy się więc teraz na kolejnym ważnym imperatywie, który ma duży wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Sport. Aktywność fizyczna. Oto kolejny przyczynek do kwestii zdrowia i choroby. Nie da się ukryć tego prostego faktu, iż wraz z rozwojem cywilizacji aktywność nasza coraz bardziej jest ograniczana i niwelowana. Kiedyś, a nie było to aż tak dawno temu, no, może kilkaset lat wstecz , ludzie praktycznie byli skazani na swoje dwie nogi. Nie było maszyn, mechanizacji. Samochodów i nawet rowerów nie było. Człowiek, aby przemieścić się z miejscowości A do miejscowości B, musiał tę drogę najczęściej pokonać na własnych nogach. Na przykład św. Tomasz z Akwinu, który dużo podróżował po ówczesnej Europie, głównie z klasztoru do klasztoru, swoje wędrówki dokonywał przede wszystkim na piechotę. Jedynie zaprzęg koński był alternatywą, ale tylko dla dość zamożnych. Widać już więc po tym przykładzie, iż nasi protoplaści prowadzili bardziej aktywny sposób życia.

Św. Tomasz z Akwinu.

Choć, wracając do św. Tomasza, trzeba po prawdzie przyznać, że u schyłku swego życia odznaczał się bardzo wielką otyłością( i to pomimo tej aktywności), ale to tylko taka uwaga na marginesie.Liczne toczone wojny i potyczki wymuszały to, iż dzieci od najmłodszych lat ćwiczyły się we władaniu białą( bo tylko taka była) bronią. Nawet zwykła praca na roli, gdzie dzieci wykonywały, z dzisiejszego punktu widzenia, ciężkie prace rolnicze, powodowała, że ówcześni ludzie byli bardziej obyci z aktywnością fizyczną. Ale, co ciekawe, dawni ludzie, mężczyźni byli istotnie mniejsi i drobniejsi od nas współczesnych. Widać to wyraźnie, gdy ktoś obejrzy sobie rodzaj i sort zbroi

25

Page 26: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

rycerskich. Do tych zbroi, używanych na przykład w średniowieczu, nie weszliby dzisiaj nawet, z naszego punktu widzenia, smukli i drobni współcześni mężczyźni. Aktywność fizyczna, utrzymywanie formy, kondycji jest również dużym imperatywem implikującym dobre zdrowie. Co charakterystyczne dawniej nadwaga sygnalizowała odpowiednio wielką pozycję społeczną. Nadwagę miał wódz i jego rodzina, wszyscy pozostali odznaczali się optymalnymi gabarytami ciała, co pozwalało aktywnie uczestniczyć w życiu szczepu, czy wspólnoty. Dzisiaj nadwaga raczej kojarzona jest z biedą i słabym wykształceniem. Najbardziej widoczne jest to w przekroju amerykańskiego społeczeństwa. Bardzo duży odsetek Amerykanów odznacza się otyłością, w tym znaczną otyłością, kwalifikowaną już jako jednostka chorobowa. Ale znamienne jest, że największą nadwagą i otyłością odznaczają się najuboższe warstwy tej społeczności. Dostępność i taniość jedzenia powoduje, co można uznać z pewną goryczą, patologie.Spożywanie taniej żywności można zakwalifikować do pewnego rodzaju złych nawyków. Owszem, głód kwalifikowany jest do najbardziej pierwotnych i silnych instynktów, ale zbytnie folgowanie sobie w tej kwestii, jest pewne, również prowadzi do zaburzeń. Organizm, dzisiaj, jego działanie, traktować powinniśmy holistycznie(całościowo). Aktywność fizyczna z tego punktu widzenia działa na kilku fundamentalnych płaszczyznach. Powoduje ona zarówno odpowiednią sprawność fizyczną organizmu. Także dobre samopoczucie,emocje, myśli. Aktywność może w pewnych sytuacjach być uznawana za dobre remedium dla już istniejących chorób. Koryguje ona wady postawy, zaburzenia rozwojowe w młodym wieku. Dla układu sercowo naczyniowego aktywność fizyczna jest wręcz nieodzowna. Co znamienne stare kultury, na przykład chińska lub indyjska, mają opracowane swoje, patentowe formy aktywności fizycznej. W Chinach będzie to Tai chi, w Indiach Joga. Ich odmienność w stosunku do europejskiego, wywodzącego się z Greckiej tradycji, sposobu aktywności, sportu, polega na tym, iż w tych wschodnich formach aktywności bardzo wielką uwagę zwraca się, przy ich stosowaniu, na przepływ energii w ciele, ciałach. Energia, na przykład w jodze, jest kierowana do odpowiednich organów lub miejsc w ciele, lub ciałach energetycznych, które mamy.

Tai chi.

W chińskim Tai chi, system ten powiązany jest nawet z różnymi formami walki wręcz, na przykład z Kung- fu. Systemy te akcentują energetykę ciała fizycznego człowieka.

26

Page 27: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Joga.

W przypadku hinduskiej Jogi, można wręcz mówić w szeregu zjawisk przynależących do tego pojęcia. I tu, w czasie wykonania asanów(ćwiczeń), adept Jogi dokonuje równocześnie odpowiedniego nastawienie i przepływu życiodajnej Prany, czyli siły życiowej. Sama nazwa Joga, jej pierwotne znaczenie, to tyle co kierowanie uwagą , skupienie. Chodzi tu oczywiście o skupienie i kierowanie praną. Tak, by ta życiodajna energia odżywiała konkretny fragment ciała.To ukierunkowanie energii w czasie wykonywanych ćwiczeń jest tym, co w istotny sposób odróżnia jogę od ćwiczeń typowo znanych w cywilizacji Zachodniej. Asany są to podstawowe ćwiczenia w jodze. Niektóre są naprawdę bardzo wymyślne i skomplikowane, praktycznie wykonalne tylko przez już doświadczonych joginów.

Asana.

Że wspomnę o tak zwanym „staniu na głowie” lub „oplot nóg wokół karku”

27

Page 28: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Przykład skomplikowanej i trudnej asany.

Obok różnorodnych w swej formie rodzajów jogi jest też tak zwana Joga Palców, czyli mudry.Otóż, jak nigdzie indziej, w tym rodzaju jogi ogniskuje się cała istota tego zjawiska. Bowiem dłonie i palce u dłoni są obszarem szczególnie wielkiego skomasowania nadis(kanały energetyczne), w których znajdują się obszary i punkty bezpośrednio połączone z różnymi typami ciał energetycznych człowieka, a także z poszczególnymi narządami i organami w ciele fizycznym. Wyjaśniam i powtarzam, ale to ważne iż w tradycji indyjskiej człowiek ma siedem ciał. Ciało fizyczne, ciało eteryczne, jest to energetyczna kopia ciała fizycznego, ciało astralne , jest to ciało naszych emocji, ciało mentalne, ciało naszych myśli, ciało przyczynowe, związane z naszym karmanem, oraz ciało Atman, duchowe, i ostatnie ciało: Pierwiastek Boski. Cztery pierwsze ciała są śmiertelne, zgodnie z tą ideą, a rozpadają się krócej lub dłużej po śmierci człowieka. Jednak zgodnie z indyjskim kanonem ciało przyczynowe, Atman, i Pierwiastek Boski są nieśmiertelne , rozwijają się, towarzyszą, i określają nasz rozwój przez całą samsarę (cykl kolejnych narodzin).

28

Page 29: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Energetyka ciała ludzkiego wraz z symbolami czakramów.

Ciała te tak są ułożone, iż stanowią niby warstwy cebuli. Są ludzie, którzy widzą aurę , można się tego podobno nawet nauczyć, choć nie jest to łatwe. Najczęściej osoby, które widzą aurę ludzką, widzą jedynie ciało eteryczne i astralne. Emocje wręcz zmieniają barwy aury z sekundy na sekundę, czy to pod wpływem bodźca emocjonalnego lub myśli. Jednak choroby na trwale zaburzają aurę, co skutkuje tym, iż można diagnozować człowieka, jeśli ktoś widzi aurę, tylko na tej podstawie. Mudry są bardzo łatwą w użyciu formą jogi, dlatego są bardzo popularne; chyba najbardziej popularna forma jogi. Często w czasie medytacji stosuje się odpowiednio dobraną mudrę. Budda często przedstawiany jest na różnorodnych wschodnich wizerunkach w określonej mudrze. Medytacja i mudry bardzo dobrze się uzupełniają.

29

Page 30: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Przykład najpopularniejszej mudry: Gyan Mudra- Gest wiedzy.

I tak na przykład stosowanie mudry : Gest wiedzy obniża napięcie nerwowe, poprawia pamięć i koncentrację, zapobiega bezsenności, dobrze niweluje depresję oraz obniża nadciśnienie. Warto też dodać, iż ta szczególna mudra poprawia działanie innych, na przykład wcześniej zastosowanych mudr( w danym seansie). Aby odczuć korzystne działanie określonych mudr, wymagane jest ich dłuższe i systematyczne stosowanie. Są jednak i takie mudry, które nie należy stosować dłużej, są to jednak tylko wyjątki. Znamienne jest, że tak wydawałoby się proste złożenie obu dłoni jak do modlitwy bardzo dobrze wyrównuje energetykę prawej i lewej części ciała, co ma charakter nie tylko konwencji sakralnej, ale także wybitnie zdrowotny. Dzieje się tak dlatego, iż, jak pisałem, przez palce przebiegają zakończenia kanałów energetycznych: meridianów i nadis. Złożenie zaś rąk jak do modlitwy skutkuje tym, iż wyrównują się poziomy energetyczne w tych kanałach, a także następuje wyrównanie energii prawej i lewej części ciała. Co ma niebagatelne znaczenie w na przykład chorobie organu w konkretnej części ciała, na przykład wątroby. Przez wyrównanie energii, część energii w tym przykładzie zasiliłaby w pierwszej mierze chorą wątrobę.Każda aktywność fizyczna, czy to będzie joga czy gimnastyka klasyczna bardzo dobrze wpływa na organizm, chyba, że ktoś już jest na tyle chory, poważnie chory, że musi leżeć w łóżku. Pamiętajmy, że człowiek jako gatunek praktycznie w swej całej historii był, jak to się dziś mówi, pracownikiem fizycznym. To, co dziś uważamy za pracę umysłowo w rzeczy samej rozwinęło się zupełnie niedawno. Pierwsze udokumentowane wzmianki o rozwiniętej cywilizacji, pochodzą z obszaru zwanego Mezopotamią, w dorzeczu Tygrysu i Eufratu. Datują się na około 3 do 5 tys. p.n.e.Pierwszą prawdziwą cywilizacją „nowoczesną” byli Sumerowie, ze swoimi słynnymi państwami -miastami. Takie miasta jak: Ur, Uruk, Adab pozostawiły po sobie dość dużą dokumentację. Są to słynne gliniane tabliczki zapisane pismem klinowym. To właśnie nowoczesna cywilizacja stworzyła coś takiego, co możemy dziś nazwać: pracą umysłową. Bo, oprócz robotników, niezbędna dla niej była praca nauczycieli, medyków, urzędników. Co ciekawe, ci, którzy wgłębili się w odczytanie owych słynnych glinianych tabliczek, twierdzą, że praca ówczesnych nauczycieli, medyków czy też stróżów prawa, praktycznie niczym się nie różniła od tej, którą dzisiaj przedstawiciele tych profesji wykonują. A przecież minęło kilka tysięcy lat. Problemy były te same. To zastanawiające. Byli

30

Page 31: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

nawet wówczas poeci i pisarze, a także artyści, grajkowie i podobni. Były nawet takie formy jak ówczesne „przedszkola” i „szkoły”.

Miasta-Państwa sumeryjskie.

To tylko świadczy o tym, że głęboko przed Sumerami musiały istnieć formacje o zbliżonym poziomie, choć do dzisiaj nie zostały po nich żadne ślady.

Przykład glinianej tabliczki ze słynnym pismem klinowym.

Obszar Mezopotamii, dziś nazwalibyśmy go: Bliski Wschód, jest szczególnym miejscem, nie tylko

31

Page 32: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

geograficznym. Jest to kolebka ludzkiej myśli i idei. Każdy wie, że to mniej więcej tam przypadła lokalizacja Ziemi Obiecanej Żydów. To tam ścierały się interesy starożytnych ludów. To tam żyli, Sumerowie, później Asyryjczycy, to tam umiejscowiony był Babilon, to tam była w końcu Ziemia Obiecana. Oczywiście nie dosłownie w jednym miejscu, ale mowa tu o pewnym obszarze, przestrzeni, w końcu nie tak rozległym.O pracy umysłowej, w tym szerokim znaczeniu, można mówić dopiero, gdy społeczności osiągają odpowiedni poziom złożoności. Oczywiście , pracy fizycznej nigdy nie zabraknie, i dzisiaj jest tej pracy ogrom. Wydaje się, że dopiero bardzo wysoki poziom społeczeństwa pozwoli taką pracę, wykonywaną przez ludzi, radykalnie zmniejszyć. Dzisiaj można snuć hipotezy, że być może będzie tak wówczas, gdy roboty przejmą ten typ pracy. Praca fizyczna stanowi dla mnie o tyle obiekt zainteresowania, bowiem wiąże się to pośrednio ze zdrowiem ludzi. Jeśli ktoś nie wykonuje sensu stricte pracy fizycznej, musi w jakiś sposób zastąpić ją przez wprowadzenie w swoje życie innej formy aktywności fizycznej. Siłownie, boiska, korty, bieżnie są to wszystko miejsca, gdzie współcześni ludzie uprawiają sport. Sport to bardzo pożądany sposób aktywności fizycznej. Aby nieco podsumować sprawę aktywności fizycznej, chciałbym podać pewne parametry organizmu ludzkiego, które określają w sposób bezpośredni naszą kondycję fizyczną. Najlepiej do tego stosuje się tak zwany BMI( body mass index). Określa on charakterystykę ciała. BMI oblicza się następująco: BMI= (masa ciała w kg)/ (wzrost w metrach)². Czyli jest to iloraz wagi przez wzrost do kwadratu. BMI w granicach od 18,5 do 24,9 określa prawidłową wagę ciała. BMI w granicach od 25 do 29,9 mówi o pewnej nieznacznej nadwadze. BMI od 30 do 34,9 jest to otyłości I stopnia. BMI od 35 do 39,9 to otyłości II stopnia. BMI od 40 i wzwyż to otyłość III stopnia, otyłość ekstremalna. Ludzie z Indeksem BMI powyżej 30 powinni mocno zastanowić się nad swoim trybem życia. Nie chodzi tu tylko o prawidłową dietę, czy aktywność fizyczną. Trzeba wówczas rozpatrzyć ten problem kompleksowo. W bardzo rzadkich przypadkach taki BMI jest wynikiem jakiejś ukrytej choroby, lub przypadłości o podłożu genetycznym. Przede wszystkim jest to jednak wynik zaniedbań i chorego trybu życia.

BMI( waga w funtach i opcjonalnie w kg, wzrost w stopach, calach i opcjonalnie w metrach.)

Cywilizacja Zachodnia również wypracowała sobie pewne formy aktywności. Gimnastyka – jest to pojęcie wywodzące się nie tylko etymologicznie ze starożytnej Grecji. Już wówczas

32

Page 33: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

przywiązywano dużą uwagę do tego typu ćwiczeń. Współcześnie wypracowano, głównie w USA, formy typu: jogging, aerobik, fitness. Zupełnie niedawno zaś wzrosło zainteresowanie formą aktywności, która nazywa się Nordic Walking. USA- kraj wielu sprzeczności – jest zarówno liderem pod względem występowania ludzi z nadwagą, ale także wiedzie ono prym w tworzeniu i propagowaniu różnorodnych, nowoczesnych, przy udziale na przykład muzyki, form aktywności. Elita w USA, w tym głównie artyści, aktorzy, muzycy, przywiązuje bardzo dużą rolę do lansowania tych wszystkich elementów życia, które poprawiają jego jakość.

Fitness.

Z północy Europy, zupełnie niedawno, przywędrowała do nas inna forma rekreacji. Wspomniany nordic walking. Polega ona na poruszaniu się, spacerowaniu razem z odpowiednimi kijkami. To proste ulepszenie zwykłego spaceru, nazwę go: klasycznego, przy pomocy odpowiedniej długości kijków, powoduje, że pracuje wówczas radykalnie więcej mięśni. Tę formę rekreacji wynaleziono w latach dwudziestych XX wieku w Finlandii, jako uzupełnienie treningu w okresie letnim dla narciarzy. Korzyści z niego to: spalanie większej ilości kalorii, rozwijanie wytrzymałości mięśni ramion, odciążenie stawów, a także równomierny trening mięśni brzucha, usprawnienie układu oddechowo – sercowego.

33

Page 34: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Nordic Walking.

Nordic walking bardzo upowszechnił się w Europie i w Stanach w końcówce XX i na początku XXI wieku. Ważne jest to, by uprawiać go na łonie natury, w w miarę dziewiczych regionach typu: lasy, niewysokie partie gór, plaże. Dochodzi wówczas jeszcze do dobrego i zdrowego dotlenienia organizmu.Pomiędzy naszymi ciałami energetycznymi, tymi które stanowią nas samych, istnieje stały przepływ i wymiana energii. Dokonuje się on w tak zwanych czakramach( czakrach), których, wszystkich, jest kilka tysięcy, lecz najważniejszych jest kilkanaście. Przyjmuje się, że jest siedem głównych czakramów, rozlokowanych wzdłuż kręgosłupa, oraz kilka dość ważnych, na przykład na stopach i dłoniach oraz w miejscach najważniejszych stawów i goleni.

Dość ważna czakra dłoni.

Nim napiszę o głównych czakrach, tych wzdłuż kręgosłupa, dodam pierwej kilka słów o czakramach dłoni i stóp. Czakramy dłoni są wybitnie rozwinięte u wszelkiego rodzaju bioenergoterapeutów oraz u tych, którzy stosują Reiki. Poprzez czakramy dłoni można kierować uzdrawiającą energią, praną, nie tylko dla potrzebujących, ale możemy także dokonać samoleczenia. Zresztą wielu tak robi intuicyjnie. Na przykład ludzie zwykli się trzymać za głowę w razie bólu migrenowego, albo , gdy coś ich zaskoczy( popularne łapanie się za głowę). Poprzez

34

Page 35: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

system odpowiednich ćwiczeń można rozwinąć dar uzdrawiania. Można rozwinąć owe czakry dłoni. Czakramy stóp łączą energetycznie człowieka z wielkim zbiornikiem energii, jakim jest Ziemia. To stamtąd czerpiemy częściowo pranę, ale te czakramy również uziemiają nas, ziemia ściąga od nas złą energię. To na tym głównie bazuje działanie słynnych wkładek do butów Piotrowicza. Izolują one energetykę człowieka tak- zapobiegają uziemieniu- iż powstaje nadmiar energii , która jest użytkowana do procesów ozdrowieńczych . Podsumowując, czakry dłoni głównie wysyłają energię , a czakry stóp zarówno wysyłają jak i zbierają energię.Co do siedmiu głównych czakramów człowieka, to są to : Muladhara – czakra korzenia, Svadhisthana – czakra sakralna, Manipura- czakra splotu słonecznego, Anahata- czakra serca, Vishuddha- czakra gardła, Adja- czakra czoła, Sahasrara- czakra korony.Według indyjskiej tradycyjnej medycyny( ajurweda) choroby w ciele powstają w wyniku zaburzeń w tych wirach( czakramach) energii. Działając więc na te ośrodki, możemy doprowadzić do cofnięcia się boleści. Czym można działać? Światłem o różnej barwie, dźwiękiem( na przykład poprzez tybetańskie gongi), kamieniami szlachetnymi i półszlachetnymi, zapachem(olejki zapachowe, kadzidła), intonując odpowiednie mantry, medytacją, jogą, afirmacją, oraz ogólnie: myślą i wyobraźnią. Działać należy więc poprzez zmysły lub przez świadomość, podświadomość. Według wschodnich systemów medycyny naturalnej ważna jest energetyka człowieka. Według ajurwedy to wzdłuż kręgosłupa biegną trzy najważniejsze nadis, kanały energetyczne. Są to: Sushumna, Ida i Pingala. Podobnie i według chińskiej medycyny wzdłuż kręgosłupa biegną podstawowe meridiany(kanały energetyczne) organizmu. Widać więc, jak dużą rolę w odczuwaniu naszej kondycji ma kręgosłup. Wiadomo, że kręgosłup jest bardzo ważny, jego dysfunkcje prowadzą do ciężkich chorób, nawet do paraliżów. Kręgosłup jest nie tylko drogą nerwów motorycznych, ale także biegną nim nerwy układu autonomicznego. Mało się o tym mówi, ale dysfunkcje kręgosłupa prowadzą nie tylko do paraliżów mięśni, ale mogą powodować dysfunkcje układu wegetatywnego, co prowadzi zwykle do przewlekłych chorób i niedomagań.

35

Page 36: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Kręgosłup w kontekście niedomagań ciała.

Czasami wystarczy wizyta u kręgarza , by pozbyć się długotrwałych niedomagań zdrowotnych. Ucisk kręgów lub potoczne wypadnięcie dysku skutkuje nieraz zastarzałymi, przewlekłymi chorobami. Prawidłowy przepływ energii jest warunkiem koniecznym, aby cieszyć się dobrym zdrowiem. Choć lekarze zwykle patrzą krytycznym okiem na wszelakie próby manipulacji przy kręgosłupie, dobry kręgarz może zdziałać cuda. Bywa , że w tydzień lub dwa, lub nawet bezpośrednio po zabiegu kręgarza można się pozbyć chorób, które prześladują latami. Lecz, bez

36

Page 37: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

dwóch zdań, trzeba wybierać zawsze dobrych kręgarzy. Pomyłka może być bardzo kosztowna.Przez wiele lat rozwoju medycyny klasycznej, rozwijała się ona w kierunku wyszukiwania i stosowania coraz bardziej wymyślnych lekarstw i metod leczniczych. Dopiero schyłek XX w. zapoczątkował nowe spojrzenie na kwestię zdrowia. Oto medycynie przyszła z pomocą psychologia. Okazało się w konsekwencji, iż gro chorób ma podłoże psychiczne, psychologiczne.Odkryto wreszcie potęgę podświadomości. NLP, czyli programowanie neurolingwistyczne to był jeden z pierwszych kroków w tym kierunku.

NLP.

Oto poprzez wrażenia zmysłowe można kreować pożądane reakcje i nawyki. Przypominało to po części stare i wypróbowane metody Magii. I w rzeczy samej NLP niejako wyjaśnia sposób działania Magii. Meritum działania NLP to działanie poprzez ciało astralne i mentalne na ciała eteryczne i fizyczne.Inną nową metodą działania skutkującego poprawą zdrowia i życia psychicznego w tym bardzo ogólnym i szerokim znaczeniu tego słowa jest Tapping , czyli metoda oparta na opukiwaniu odpowiednich punktów ciała. Oto stało się znamienne to zdanie: zapukaj po zdrowie. EFT – tapping emocjonalny pomaga właściwie na wszystko. Od problemów emocjonalnych, po problemy mentalne. Tapping to metoda z nurtu nowoczesnej psychologii i medycyny energetycznej. Tą metodą bardzo łatwo leczyć wszystkie problemy o podłożu mentalno- emocjonalnym . Ale nie tylko. Okazuje się, że tą metodą można leczyć nawet patologie fizyczne organizmu ludzkiego.Wszystkie emocjonalne i mentalne problemy, na przykład szereg kompleksów, można skutecznie usunąć już nawet po kilku seansach opukiwania. Jest to metoda korzystająca z energetyki ciała. Jest bardzo skuteczna. Z powodzeniem może ona zastępować długotrwałe metody lecznicze takie jak psychoanaliza i psychoterapia. Jest tania, szybka i bardzo skuteczna. Jak żadna inna metoda zachodnia akcentuje ona wpływ podświadomości i energetyki ciała, jako decydujące motory zdrowia lub choroby. Takie choroby jak klaustrofobia, agorafobia, arachnofobia i w ogólności wszelkie zaburzenia lękowe bardzo łatwo są leczone właśnie tą metodą(EFT).Więcej, tappingiem można właściwie leczyć wszystko, bowiem wszystko co przeżywamy ma naturę emocjonalno- mentalną. Tacy już jesteśmy, taka jest natura człowieka. Nawet złamanie kończyny powoduje w konsekwencji szereg reakcji o charakterze mentalno- emocjonalnym. Gdzieś tam w mózgu zapamiętujemy te wszystkie zależności. Istnieje swoistego rodzaju mapa naszych przeżyć.

37

Page 38: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Działanie na nią może mieć znamienne konsekwencji.

Punkty ciała używane w Tappingu( EFT).

NLP oraz EFT to ostatni krzyk mody. W tym pozytywnym znaczeniu. Świadczy to jednak o tym, że nauka, w tym przypadku psychologia i medycyna, nie zasklepiają się w starych i ,wydawałoby się, skostniałych ideach, których rodowód sięga XIX w., jak na przykład teorie Freuda. Godny odnotowania jest postęp w tych dziedzinach. Czy to jest konsekwencją ery Wodnika? Raczej pewnym kryzysem pozytywizmu, racjonalizmu. Duży też na to ma wpływ oddziaływania ezoteryki wschodniej na myśl humanistów XX i XXIw. Oczywiście ezoteryka wschodu ma już kilka tysięcy lat, nie można więc tu mówić o jakiejś niespodziance. Ale w końcu naukowcy europejscy zauważyli, iż koncepcje nauk przyrodniczych korespondują z ideami wschodnimi, na przykład fizyka kwantowa z Tao lub zawartościami Wed indyjskich. Wcześniej , to jest w początku XX w. kultura zachodnia była zajęta zbytnio konsumpcją tego, co przyniósł racjonalizm, pozytywizm, a więc mowa tu o wszelkich wynalazkach przemysłowych. Dopiero teraz nasza kultura osiągnęła fazę nieco większej dojrzałości. Oto „aspiryna” nie jest już lekiem na wszystko,w tym alegorycznym rozumieniu tego porównania. Przecież lekiem może być także modlitwa lub medytacja. Po okresie dominacji materializmu nie tylko w nauce ale także w relacjach społecznych i socjologicznych( socjalizm, komunizm, faszyzm) ludzkość odkrywa na nowo, już nieco bardziej udoskonalone, wartości humanistyczne. Choć socjalizm skompromitował się, głównie przez to, iż negował wartość własności prywatnej, to jednak wpłynął on dość pozytywnie na politykę i

38

Page 39: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

gospodarkę krajów Europy Zachodniej w tym sensie, że stanowił formę pewnego straszaka na elity tych krajów. Co spowodowało w konsekwencji to, iż stopa życiowa przeciętnych ludzi( mieszczan, robotników, urzędników) w tych krajach wzrosła dość znacznie. W pewien sposób zgasiło to wszelkie ruchy rewolucyjne, a idee lewicowe ograniczały się w tych państwach do roli partii socjaldemokratycznych. Ich prawa w konsekwencji również wzrosły, zmalała zaś rola arystokracji. Co jest i było konsekwencją wzrostu poziomu i powszechnością w nauczania i nauki w ogólności, i wzrostu średniej stopy życiowej, a także wzrostu ilości wynalazków. Ale, jak pisałem, teraz, to jest od końcówki XX w., społeczeństwa osiągnęły wyższy poziom rozwoju i zaczynają się poszukiwania dotyczące ducha., dotyczące rozwoju osobistego. Towarzyszy temu zwrócenie się nauk humanistycznych w sferę ducha. Stąd mają swój rodowód i NLP i EFT. W rzymskim haśle : „Chleba i Igrzysk” przyszła pora na człon: Igrzysk. Społeczeństwa europejskie są już bowiem najedzone.

Jak pisałem w pierwszej części choroby inaczej się realizują, rozwijają u starych i młodych, u kobiet i mężczyzn. Warto tu jednak podkreślić, iż najważniejszym powodem wielu przewlekłych chorób a także nowotworów jest samozatrucie organizmu. Dokonuje się to zazwyczaj poprzez zatrucie skutkiem złej pracy jelit, przede wszystkim jelita grubego. Po kilkudziesięciu latach życia, gdy mija młodość, po trzydziestce ciało przeciętnego zjadacza chleba jest już dość mocno zamulone. To właśnie wtedy zaczyna się powolna degradacja naszego ciała, a co za tym idzie także psychiki. O lewatywach pisałem. Lecz jest jeszcze kilka dobrych sposobów odtruwania organizmu.Oczywiście warto zadbać o to, by mieć regularne opróżnianie. Najlepiej rano. Specjaliści mówią nawet, iż optymalnie jest wypróżniać się nawet do dwóch razy dziennie. Na rynku pokazały się tak zwane plastry detoksykacyjne. Mają one oczyszczać krew i organizm. Jedyną ich wadą jest stosunkowo duża cena( tych oryginalnych). A tanie podróbki nie wiadomo do końca, czy mają ten sam efekt. Przylepia się takie plastry na stopy i rano zdejmuje. Przez noc zbierają się na nich brudy naszego ciała. Inną metodą, którą omawia szczegółowo Nieumywakin w swojej książce: „ Woda utleniona na straży zdrowia” jest zastosowanie, ale,Uwaga!, wewnętrznie wody utlenionej. Nadtlenek wodoru, czyli H2O2, produkowany jest w minimalnych ilościach w procesach metabolicznych naszego organizmu. Jego dobroczynne działanie polega na tym, iż uwalnia się z niego cząsteczka tlenu „O”, ale nie w formie „O2” tylko w formie aktywnej cząsteczki „O”. Tlen ten atakuje wszelkie patologiczne zmiany, a także wirusy i bakterie.

Cząsteczka nadtlenku wodoru.

Jak wspomniałem organizm w procesach metabolicznych produkuje ten nadtlenek, ale w przypadku dużych zatruć organizmu, według Nieumywakina, warto pomóc organizmowi, przyjmując nadtlenek, oczywiście odpowiednio rozcieńczony, doustnie. Taki nadtlenek, 3% -owy dostępny jest w każdej aptece po śmiesznie niskiej cenie. Nieumywakin twierdzi, że od lat 50-tych XX w. nadtlenek był regularnie przyjmowany prze czołowych dygnitarzy ZSRR, a także przez sportowców, kosmonautów, pilotów. Słowem przez elity. I stanowił praktyczny eliksir zdrowia, panaceum na choroby. Rosjanin twierdzi iż to, że nie ma on szerokiego zastosowania, jest

39

Page 40: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

wynikiem kreciej roboty przedstawicieli wielkich, chemicznych korporacji lekowych. Bowiem jego upowszechnienie skutkowałoby bankructwem dla firm produkujących coraz nowe i nowe medykamenty. Na dzień dzisiejszy nadtlenek ma praktycznie tylko zewnętrzne zastosowanie. Do przemywania ran lub do utleniania włosów. Wewnętrznie zaś powinno się go przyjmować trzy do czterech razy dziennie, od 10 do 15 kropli rozpuszczonej w szklance zwykłej wody. Taka kuracja powinna spowodować stopniową naprawę naszych nadwyrężonych organizmów. Przede wszystkim powinna skutkować oczyszczeniem ciała, krwi. Pragnę jednak jeszcze raz tu nadmienić, iż stosowanie się do tej lub innych porad zawartych w tej publikacji robisz, Drogi czytelniku, tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność.Warto również podkreślić, iż na przykład krzem jest bardzo ważnym minerałem naszego organizmu. Suplementacja za pomocą tak zwanego krzemu organicznego jest bardzo skuteczną terapią odmładzającą.Jeśli mamy do czynienia z dużym zatruciem, zamuleniem organizmu niemal zawsze towarzyszy temu tak zwana kandydoza , czyli grzybica wewnętrzna. Wynika to stąd, iż drożdże candiza są naturalnym mikroorganizmem, który znajduje się w jelitach. Ale, w niesprzyjających okolicznościach, właśnie przy zamuleniu, owe drożdże przekształcają się w niekorzystne dla organizmu grzyby. Ponieważ te mikroorganizmy mogą istnieć w dwóch postaciach. W postaci drożdży oraz grzyby. Grzyb jest bardzo toksyczny dla ludzkiego organizmu, bowiem w swoim metabolizmie zatruwa ludzkie ciało. Warto jednak pamiętać, że nieszkodliwe drożdże, a nawet można powiedzieć bardzo korzystne dla mikroflory jelit, w pewnym momencie mogą zezłośliwieć i przekształcić się w toksyczne grzyby. Ale dzieje się to tylko wtedy, gdy organizm nasz jest bardzo zatruty. Efektem tego jest dodatkowy spadek odporności organizmu, ogólne zmęczenie i irytacja , uciążliwe migreny, problemy z układem pokarmowym. W skrajnych sytuacjach kandydoza może spowodować nawet utworzenie się tkanki nowotworowej. Objawów kandydozy jest wiele. Na przykład niepohamowana ochota na słodycze, obłożony stale język, nadwaga, itd. Jest to choroba bardzo powszechna, lecz „leczą” się jedynie desperaci, u których skończyła się już odporność psychiczna, bowiem objawy i uciążliwość kandydozy jest bardzo istotna. Właściwie jest to choroba bardzo trudno uleczalna. Potrzeba dużo cierpliwości, aby pozbyć się tej przypadłości. A sama kandydoza ma charakter stale postępującego progresu. Coraz to nowe obszary organizmu z upływem czasu są przez nią atakowane. Aby uleczyć się z kandydozy konieczne jest oczyszczenie organizmu oraz podwyższenie jego odporności i podwyższenie sprawności układu immunologicznego. Co nie jest łatwe w sytuacji, gdy grzyb już na dobre „zagościł” w naszym ciele. Wydaje się, że wspomniana przeze mnie, a rekomendowana prze Nieumywakina, woda utleniona przyjmowana wewnętrznie może stanowić jakiś środek w walce z kandydozą.

Chciałbym teraz napisać o najpopularniejszych roślinach i warzywach, które są wręcz niezastąpione w profilaktyce zdrowotnej. Nim o warzywach, kilka słów o ziołach. Powtórzę, co napisałem w pierwszej części. To właśnie najpospolitsze chwasty są uważane równocześnie przez zielarzy i ludzi tym zajmujących się za najlepsze zioła. Najprawdopodobniej bierze się to z niezwykłej żywotności tych roślin. Roślin, które plenią się nawet na przysłowiowej hałdzie piasku i żwiru. Do takich ziół można śmiało zaliczyć pokrzywę i mlecz( mniszek lekarski).Pokrzywa zwyczajna. Roślina, która rośnie niemal na całym globie. W Europie, Azji i Ameryce Północnej. Zastosowanie w zielarstwie mają jej wszystkie komponenty. I kwiaty, i łodygi, liście. Właściwie jej zastosowanie jest tak wielkie, że trudno wymienić wszystko. Najlepiej w ogólności działa na wzmocnienie organizmu, na uzupełnienie makro i mikro elementów. Bardzo ważną rolę ma chlorofil zawarty w liściach i łodygach. Związek ten likwiduje intensywny i nieprzyjemny zapach ciała, wynikający z zamulenia toksynami organizmu.

40

Page 41: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Pokrzywa zwyczajna.Pokrzywę w formie soku można na przykład stosować na problemy urologiczne, na przerost prostaty. Podobnie można zażywać sproszkowane liście, lub zaparzać specjalne herbatki pokrzywowe. Pokrzywa jest dobra na odtruwanie organizmu. Jak napisałem jest praktycznie dobra na wszystko. Trudno wymienić jej wszystkie zastosowania.

Mniszek lekarski. W Polsce pospolity. Występuje w Euroazji. Swą pospolitą nazwę zawdzięcza temu, iż po ucięciu kwiatostanu wydziela sok z łodygi w postaci gorzkiego mleczka. Ma , tak jak i pokrzywa, wszechstronne zastosowanie. W zielarstwie wykorzystuje się głównie kwiatostan i korzeń. Zawiera mnóstwo makro i mikro elementów , a także wszelakie kwasy organiczne, substancje goryczowe. Bardzo dobrze działa na układ pokarmowy. Leczy wątrobę i woreczek żółciowy. Obniża poziom złego cholesterolu , działa przeciwmiażdżycowo. Łąki w Polsce wiosną są wręcz żółte od kwiatostanu tej rośliny.

Mniszek lekarski. ( Mlecz polny).

41

Page 42: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Mniszek lekarski jest bardzo cenioną przez zielarzy rośliną. Stanowi niezbędny komponent we wszelakich mieszankach ziołowych. Często można go znaleźć w składzie mieszanek ziołowych, stosowanych na różne dolegliwości, autorstwa O. Czesława Klimuszki. Ta uwaga odnosi się także do pokrzywy.Co do przykładów ziół pozwolę sobie odesłać do książek na ten temat, których powstało mnóstwo, bowiem moja publikacja nie ma charakteru publikacji w pełni wyczerpującej dany temat. Jedynie sygnalizuję pewne problemy i zagadnienia natury medycyny naturalnej, ale nie omawiam je szczegółowo. Jest taka roślina, którą trudno zakwalifikować do ziół, jeśli już to do ingrediencji. Chodzi mi o gorczycę białą. Właściwie chciałbym tu zasygnalizować jeden aspekt jej zdrowotnego działania. Oto bowiem wysuszone ziarna gorczycy białej są fenomenalnym „medykamentem”. Jeśli pole oddziaływania przedstawimy sobie jako kulę w przestrzeni. To jedno, podkreślam: jedno, ziarnko gorczycy wydziela zdrowotne pole o przekroju kuli 20 cm.(promień 10 cm). To pole jest wręcz dobroczynne. Ma charakter zdrowego pola energetycznego człowieka. Nie, to nie pomyłka. Właśnie pole wysuszonych ziaren gorczycy przypomina zdrowe pole człowieka. Obecnie, i nie dziwi to, popularne są wszelakie pasy gorczycowe na kręgosłup. Należy chyba tylko przyklasnąć temu pomysłowi.

Ziarna gorczycy.

Gorczyca tym sposobem może przywrócić, a w konsekwencji uzdrowić, prawidłowe pole energetyczne na danym fragmencie ciała , na przykład wzdłuż kręgosłupa. W tej części odsyłam do jednej z wcześniejszych ilustracji, przedstawiającą schemat kręgosłupa z zaznaczonymi miejscami organów ciała, na które działają dane fragmenty rdzenia kręgowego. Więc może zamiast bolesnej wizyty u kręgarza, zafundować lub zrobić sobie samemu taki pas gorczycowy? Warto tu zauważyć, iż ziarna gorczycy mają raczej charakter działania zewnętrznego, jeśli chodzi o działanie zdrowotne. Wewnętrznie są , oczywiście,głównym składnikiem przede wszystkim wszelakich rodzajów musztard. Należy też to podkreślić, iż zdrowotne działanie wysuszonych ziaren gorczycy ma charakter długotrwały, bowiem utrzymuje się ono około czterech lat.

Niektóre pospolite warzywa, a także większość owoców bardzo dobrze wpływają na kondycję i zdrowie człowieka. Jest taka stara zasada znachorska, iż powinno się najwięcej zjadać tych owoców, które rosną w promieniu 100 km od miejsca zamieszkania(dotyczy to także ziół). W naszym przypadku, w przypadku Polski, powinniśmy zjadać jabłka, gruszki, śliwki, czereśnie, porzeczki, maliny, poziomki itd. In gremio , owoce w ogólności są bardzo zdrowe, bowiem zawierają cukry proste, całą gamę makro i mikroelementów, naturalnych witamin, związków organicznych. Soki uzyskiwane z owoców są fantastycznymi bombami witaminowymi. Lecz pamiętajmy, iż najlepsze są świeże soki, najlepiej wykonane własnoręcznie. Te w kartonach

42

Page 43: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

zawierają mnóstwo kalorii, cukru sacharozy, polepszaczy. Ponadto witaminy i związki odżywcze bardzo szybko ulatniają się z soków, nawet po kilku godzinach. Więc soki kartonowe, włączając w to te najlepszych firm, nie są już tak wartościowe, jak soki wykonane samemu. Także i warzywa są bogatym źródłem odżywczych substancji. Jest jednak wśród warzyw kilka takich odmian które są wręcz,lub mogą taką pełnić rolę,medykamentami.Królową warzyw jest bez wątpienia kapusta. Odmian jest wiele, my skupmy się na kapuście właściwej. Jest ona cennym źródłem makro i mikro elementów. Zawiera między innymi : sód, potas, magnes, wapń, mangan, żelazo, witaminy B1 i B2, kwas nikotynowy, kwas pantotenowy, kwas foliowy, oraz jest bogatym źródłem witaminy C. Kapusta od wieków cieszyła się bardzo dobrą opinią, nie tylko jako rodzaj czy część spożywanej potrawy, ale także jako medykament. I, w rzeczy samej, współczesne badania potwierdzają tę opinię. Można ją stosować zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie, w postaci okładów. Sok ze świeżej kapusty jest doskonałym lekarstwem na wrzody żołądkowe i dwunastnicy, na niedokwaśność i nadkwaśność, leczy także schorzenia wątroby. Warto też spożywać liście kapusty, głąb w całości, bowiem zawiera ona także mnóstwo dobrego błonnika i innych związków regulujących prawidłową mikroflorę jelit.Szczególnie w Polsce bardzo znana jest procedura kwaszenia kapusty, co zwiększa jej walory smakowe, ale także kiszona kapusta ma dodatkowe właściwości lecznicze. Szczególnie sok z kiszonej kapusty ma wręcz dobroczynne działanie na organizm.Gdy od XVI w. wzrosła rola podróży, rejsów statkami w różne rejony świata. Zauważono, po pewnym czasie, że najlepszym lekarstwem na szkorbut jest zabierana ze sobą w beczkach właśnie kiszona kapusta. Oczywiście wówczas nie znane było jeszcze pojęcie witamin i minerałów, ale w sposób doświadczalny, empiryczny odkryto tę cenną właściwość kiszonej kapusty. Dzisiaj wiemy, że przyczyną szkorbutu jest awitaminoza i w pierwszym rzędzie brak witaminy C, a kiszona kapusta zawiera bardzo dużo tej witamy. Zaletą kiszonej kapusty jest i to, że ma ona bardzo długotrwały okres przydatności, prawie bez zmniejszenia jej walorów zdrowotnych i zawartości korzystnych substancji(witaminy, mikroelementy).

Ziemniaki. Roślina sprowadzona z Ameryki Południowej o jadalnych bulwach. Mało kto wie, ale popularność ziemniaków w Europie i w Polsce nie jest tak stara. Wprzódy na naszych ziemiach to różnorodne kasze były podstawą jedzenia warstw najuboższych. Ziemniak właściwie stał się bardzo popularny dopiero od XIX w. Stał się tak powszechny i tani, iż stanowił i stanowi do dziś główny składnik pożywienia dla najuboższych, ale ze względu na swoje walory smakowe zjadany jest powszechnie przez wszystkich, bez rozwarstwienia na klasy. Trzeba jednak przyznać, iż ilość możliwości wariantów w jakich spożywamy ziemniaki jest dość duża. Można go spożywać gotowanym, w postaci placków, chipsów, frytek, klusek, pieczony w ognisku lub w piekarniku, jako składnik różnorodnych zapiekanek. Jednakowoż regułą jest, iż źle jest on przygotowywany. Choć bowiem składniki mineralne, w tym głównie potas i sód, są w nim rozlokowane dość równomiernie, to jednak najwięcej składników mineralnych jest w nim zawarta tuż pod skórką . Dlatego ziemniaki, prawidłowo przygotowane, powinny być gotowane ze skórką. Warto też zamiast w wodzie, gotować go w parownikach.W medycynie naturalnej największe zastosowanie ma sok z surowych ziemniaków. Działa on bardzo dobrze na przeróżne choroby układu trawiennego, między innymi na wrzody, zgagę, katar żołądka, itd. Gotuje się również łupiny po ziemniakach, w formie wywaru, które również stosowane są na choroby trawienne. Warto zaznaczyć, iż dietetyce pełni on szczególną rolę, bowiem zawsze się podkreśla, iż nie może być traktowany jako typowe warzywo. Bo o ile można łączyć w grupy odżywcze białko i warzywa, o tyle, podkreśla się, nie dotyczy to ziemniaków. Widać więc, że pełni on szczególną rolę jako warzywo- nie – warzywo, przynajmniej w kompilowaniu potraw.

Marchew, znana już od starożytności, ale , Uwaga!, aż do prawie XVI w. nie miała zastosowania w

43

Page 44: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

kuchni, bowiem jej smak był gorszy(niesmaczny) od tego, jaki dziś marchewka ma, właściwie była wówczas niejadalna. Po prostu w XVI w. udało się uzyskać, wyhodować ten typ marchewki, który dziś stanowi podstawę gatunkową prawie wszystkich odmian marchwi jadalnej. A odmian marchwi jadalnej na dzień dzisiejszy jest około 60-ciu. Co ciekawe, praktycznie tylko marchew surowa jest pożytecznym produktem, tak uważanym przynajmniej przez dietę Montigniaca, bowiem gotowana marchew ma bardzo wysoki poziom IG(indeks glikemiczny) i jest z tego punktu widzenia nie wskazana w diecie. Za to surowa ma nie tylko bardzo smaczny smak, dużo wartości odżywczych, jej sok bowiem można zaliczyć niemal jako lekarstwo, suplement diety. Marchew bardzo dobrze wpływa na wzrok, bowiem zawiera karoten, który ma na oczy bardzo dobroczynne działanie.Marchew także(sok) bardzo dobrze wpływa na wątrobę, przydatna jest w marskości wątroby, przyśpieszając jej regenerację. Ale, Uwaga!, zbyt dużo soku marchewkowego może doprowadzić nawet do żółtaczki mechanicznej. Znany jest taki przykład, człowieka, który pił kilka litrów soku marchewkowego dziennie, co w konsekwencji doprowadziło do zgonu. Ekstrakt z marchwi bardzo dobrze oczyszcza organizm. W tym reguluję mikroflorę jelita grubego. Poprawia perystaltykę jelit, likwiduje zaparcia.Zdrowym zwyczajem jest, by codziennie rano na czczo spożywać szklankę świeżego soku marchewkowego. Ma to działanie profilaktyczne, ale także doprowadza do stałego wzrostu odporności organizmu, niweluje uciążliwe i przewlekłe dolegliwości. Dobrze nastraja do życia od rana.Przy czym warto zaznaczyć, iż nie nadają się na to praktycznie soki marchewkowe z kartonów; surowy sok z marchwi jest bowiem dość kosztowny i bardzo szybko ulega degradacji. Dlatego najlepiej kupować sobie marchew w kilku kilogramowych workach i samemu sobie rano w sokowirówce przygotowywać taki świeży sok.

Marchewki, kapusta i ziemniaki.

Jak wspominałem ta publikacja nie rości sobie do bycia wyczerpującym podręcznikiem, tym bardziej, że podejmuję w niej naprawdę szerokie spektrum zagadnień, zagadnień dość ważnych dla zdrowia i swoiście rozumianej filozofii życia z punktu widzenia człowieka już niemłodego. Wspomnę jedynie jeszcze pobieżnie, iż niewątpliwie do roślin, które nie tylko stanowią pożywienie, ale także mają wybitnie zdrowotne działanie można zaliczyć cebulę oraz czosnek. Nie zapominajmy też, iż ingrediencje, rośliny stosowane jako przyprawy, również mają bez wątpienia

44

Page 45: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

działanie zdrowotne. Majeranek, bazylia, ziele angielskie, pieprz, itd. Choć są przecież przyjmowane w minimalnych ilościach, jednakowoż poprawiają walory smakowe potraw, a także przyczyniają się do lepszego strawienia posiłku, odciążając więc tym- i to jest ich zdrowotny wkład minimum- nasz układ pokarmowy.

Magię, jej działanie można, przynajmniej częściowo, dzisiaj wytłumaczyć. Można wskazać te mechanizmy, związane głównie z psychiką, z naszą podświadomością indywidualną oraz podświadomością zbiorową(Jung). Można by tu podeprzeć się znaną mądrością ludową: w zdrowym ciele zdrowy duch, a i zdrowy duch implikuje zdrowe ciało. Dzisiaj Magia, jej typy przynależą do tak zwanego Neopogaństwa. Ale, choć nie jest to określone wprost, właściwie wszystkie typy Wierzeń o charakterze Magii podkreślają wiarę w Jedynego Boga, jako Przyczynę wszystkiego. Z drugiej strony czerpią te odłamy wiele z animizmu szamańskiego oraz politeizmu. Bowiem bierze się to stąd, iż uznają one naczelną zasadę, że przejaw rzeczywistości jest emanacją Boga. Więc wszystko, nawet kamienie, przedmioty materialne też odznaczają się tą emanacją. W Neopogaństwie nie tylko świątynie są miejscami, gdzie Bóg się objawia, cały świat, i to dosłownie, jest jego wyrazem. Dlatego, czy to z powodu pewnej wygody lub raczej tradycji, nazywają te emanacje i różnicują je, nadając im różnorodne nazwy. I tak Bóg, przejawia się w swej żeńskiej i męskiej postaci. Dlatego mówi się w tych kręgach o Bogini Matce i Bogu Ojcu. Energie tych Dwóch form przeplatają się stale, tworząc całą rzeczywistość. Nie można się tu nie dopatrzeć podobieństwa do wschodniej idei Jang i Jin. Ale, o ile wschodnia tradycja dalej już nie różnicuje, to Neopogaństwo idzie dalej i określa byty na poziomie animizmu i politeizmu. Świat przepełniony jest różnorodnymi duchami opiekuńczymi,elfami, syrenami, rusałkami, satyrami, gnomami , czyli pewnymi formami bożków. Bytów, do których można się zwracać w sposób bezpośredni, na przykład zaklęciami, lub pośredni( energiami). Najbardziej rozpowszechnioną religią Neopogaństwa opartą o szeroko rozumianą Magię jest Wicca. Nazywana ona jest Czarostwem lub Czarownictwem. Jest kilka odłamów tej wiary. Są to Wicca Gardneriańska, Wicca Aleksandryjska, Wicca Celtycka i inne. Różnią one się nawet dość znacznie,na przykład obrzędowością lub niektóre mają charakter bardzo elitarny i dostać się do nich jest równie ciężko jak do Loży Masońskiej, niektóre różnią się w podstawach. Ale prawie wszystkie mają tę jedną wspólną bazę, wiarę w Boga i Boginię.

Jeden z najważniejszych i najpopularniejszych symboli Magii. Pentagram(pentakl). ( ma działanie ochronne)

Większość z nich ma swe siedziby za Atlantykiem w USA. Bo to tam w XX w. nastąpił szczególny boom szeroko rozumianej ezoteryki(New Age) w tym Neopogaństwa. Ocenia się, iż Wicca ma w USA około 200 000 członków, i to tylko oficjalnie zarejestrowanych. A jest też, i to bardzo

45

Page 46: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

popularny, ryt Solitary Wicca, który to skupia samotnych Magów, Wróży i Czarownice, którzy nie afiszując się swoją wiarą dokonują stałego rozwoju swoje duszy. Regułą Wicca jest, iż członkowie poszczególnych rytów spotykają się na uroczystych obrzędach, kultywując Magię i jej konsekwencje. Jedynie tylko Solitary Wicca działa odmiennie, ale ma współcześnie wielu wyznawców. Nie wszyscy bowiem chcą się afiszować swą przynależnością religijną. Pomimo tego, że czasy stosów już się dawno skończyły, jednak swoistego rodzaju ostracyzm szczególnie w mniejszych ośrodkach miejskich, gdzie wszyscy wszystkich znają, i dziś może być dla Wiccanów bardzo dotkliwy.Do bazy wszystkich rodzajów(rytów) Wicca należy tak zwanych „Trzynaście celów Czarownicy”

1. Poznaj siebie.2. Poznaj swój Kunszt(Wicca).3. Pogłębiaj swoją wiedzę.4. Łącz wiedzę z mądrością.5. Osiągnij równowagę.6. Zachowaj czystość wypowiedzi.7. Zachowaj czystość myśli.8. Celebruj życie.9. Dopasuj się do Cykli Ziemi.10. Prawidłowo oddychaj i odżywiaj się.11. Ćwicz swoje ciało.12. Uprawiaj medytację.13. Czcij Boginię i Boga.

Ponadto Czarownice i Magowie wszystkich rytów kierują się jednym podstawowym imperatywem: ...Czyń, co chcesz, bylebyś nie krzywdził nikogo.Jest to tak zwana zasada : The Wiccan Rede. W punkcie drugim Kunszt, to inaczej jedno z tłumaczeń( na polski) słowa Wicca. Warto zauważyć, iż The Wiccan Rede jest bardzo podobna w swej wymowie do starej maksymy Kanta, zwanej imperatywem moralnym, który brzmi : … Traktuj innych tak, jakbyś chciał, by inni traktowali Ciebie. Przy czym ten imperatyw Kanta ma kilka równorzędnych postaci. Na przykład : … traktuj innych tak, jakbyś chciał, by stało się to powszechną normą. Jedną z kluczowych konkluzji działania Magii w Wiccanizmie jest stwierdzenie, iż wszystko, co uczynisz innym( błogosławieństwa, zaklęcia, klątwy, uroki), wróci do ciebie po trzykroć wzmocnione. Dlatego między innymi tak zwana Czarna Magia w Wiccanizmie nie jest normą, jest raczej rzadka, choć i ona się zdarza. Właśnie ze względu na tę konkluzję, po prostu nie opłaca się na dłuższą metę uprawiać Czarną Magię.

46

Page 47: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Typowe akcesoria Magii(Miecz, Pentagram, świece, kadzidełka, olejki, itd.)

Magia swą siłę czerpie z pewnej obrzędowości, rytuału, które to elementy po prostu bardzo mocno działają na psychikę, na podświadomość uczestników tych rytuałów. Są słowa wypowiedziane i słowa, są zdania i zdania. Jeśli tylko uda się poprzez emocje związane z naszymi zmysłami, czyli wzrokiem, słuchem i węchem, wzburzyć naszą świadomość, tak by mocno działać na podświadomość, to możemy dokonywać wręcz cudów. Wiąże się to niewątpliwie z działania tego, już przeze mnie tak często przywoływanego, Pola Zbiorowej Nieświadomości(Jung), z którym jesteśmy powiązani i na który możemy wpływać. I ono na nas może wpływać. Rytuały, obrzędowość, pewna wyjątkowość, oto narzędzia pracy Magii, pracy Czarownic i Magów.

Dywinacja. Czyli sztuka przepowiadania przyszłości. To bardzo stara tradycja. Jest mnóstwo typów dywinacji. Wspomnę o astrologii, chiromancji(wróżenie z dłoni), geomancji( wróżenie z rzucanych kamyków), kartomancji( czyli wróżenie z kart, np. Tarota), keromancji( wróżenie z lanego wosku, np. w Andrzejki),krystalomancji( wróżenie z kryształów, luster, lub kuli), litomancji( wróżenie z kamieni szlachetnych), numerologii, onejromancji( wróżenie z marzeń sennych), piromancji( wróżenie z ognia), tasenografii( wróżenie z fusów), wróżeniu z run oraz inne.W starożytności bardzo popularne i bardzo szanowane były tak zwane wyrocznie, na przykład wyrocznia Pytii w Delfach. Pytią określono nie jedną konkretną osobę, lecz kapłankę, która pełniła taką rolę w Delfach. Musiała ona mieć skończone 50 lat i być dziewicą. Pytia wróżyła wpadając w trans po wdychaniu specjalnych oparów. Odpowiadała na wszystkie pytania zadawane jednakże tylko przez mężczyzn. Słynną odpowiedzią Pytii, na pytanie zadane przez Chajrefona, kto jest najmądrzejszym człowiekiem w Grecji, było, iż jest nim Sokrates.

47

Page 48: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Wyrocznia delficka(ruiny).

W wyroczni, nie tylko delfickiej, nie tylko w starożytnej Grecji, zadawano pytania właściwie na wszystkie tematy, dotyczące przyszłości lub rzeczy nieznanych. Zadawali je najpotężniejsi politycy, przywódcy, ale także zwykli obywatele. I dziś przecież wróżenie na przykład z Tarota lub Run jest bardzo popularne. Jakkolwiek pisałem, iż przyszłość nie jest zdeterminowana, warto jednak uznać, iż można pewne tendencje, które mają nadejść, określić, a potem wpłynąć na nie i je skorygować. I tylko w tym sensie dywinacja ma sens. Przynajmniej w moim rozumieniu. Nie jesteśmy bowiem marionetkami, którymi porusza ślepy los, ale wiele spraw, które mają wpływ na nasze dzisiejsze i przyszłe życie, po prostu nie jesteśmy świadomi. I tu nam może pomóc dywinacja. Jak już wspominałem rodzajów dywinacji jest bez liku. Warto tu jeszcze wspomnieć o bardzo popularnej w starożytności, szczególnie w świątyniach, dywinacji, wróżeniu z trzewi,wnętrzności, narządów ofiarnych zwierząt. Dzisiaj jednak głównie stosuje się karty lub runy do tego celu.Tarot, albo inna nazwa Tarok, bardzo popularne karty. Służą nie tylko do wróżenia, ale można je stosować do medytacji, do rozwoju osobistego. Typów Tarota jest bez liku. Co do pochodzenia nie ma jednolitego poglądu. Niektórzy uważają, że miejsce pochodzenia tych kart to starożytny Egipt lub Indie. Panuje pogląd, iż to Cyganie, emigrując z Indii( subkontynentu), przynieśli ze sobą Tarota. Jednym z najstarszych typów Tarota jest tak zwany Tarot Marsylski. Składa się z Arkanów Wielkich oraz Arkanów Małych, z tym że Arkany Małe nie są tak bogato ilustrowane, przypominają swym wyglądem klasyczne karty do gry, z czterema kolorami i blotkami.Najbardziej popularne obecnie to Tarot Ridera Waite'a, w którym zarówno Arkana Wielkie jak i Małe są bardzo bogato ilustrowane. To właśnie to obrazowe przedstawienie tych kart sprawiło, że karty te stanowią najbardziej popularny typ Tarota, przemawiają one bowiem bardzo do wyobraźni .

48

Page 49: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Można nawet powiedzieć i stanowią one około, jeśli chodzi o miarę popularności, 80% z wszystkich typów Tarota w użyciu. Drugie miejsce w tej klasyfikacji mają karty Crowleya , tak zwany Tarot Thoth , też bardzo mocno zilustrowany, a utworzony przez rzeczonego Aleistera Crowleya. Pomiędzy typami kart Tarota istnieją pewne różnice w interpretacji, ale wszystkie one posiadają potężne egregory w Polu Zbiorowej Podświadomości.

Karty Ridera Waite'a.

Jak podkreślają doświadczeni ezoterycy, siła kart Tarota jest bardzo duża, i laicy lub amatorzy powinni uważać ze zwykłą „zabawą” w Tarota. Ponieważ konsekwencje ich użycia, na przykład postawienie kart, mogą być bardzo znamienne. I nieprzewidywalne dla zwykłych amatorów. Klasyczne karty, te do stawiania pasjansów, do gry typu poker czy makao, pochodzą wprost z Małych Arkanów Tarota. Najprawdopodobniej z Tarota Marsylskiego. Istnieje jednak duża różnica w nazewnictwie kolorów kart. W Tarocie są to : denary, buławy, kielichy i miecze. W zwykłych kartach klasycznych to: piki, kiery, karo i trefle. Co ciekawe, niektóre Wróżki i Wróże do swej pracy używają także klasycznych kart. Jak wspominałem w pierwszej części, w Magii, tej najszerzej rozumianej, prawie każdy Mag, Wróż czy Wróżki mają swoje wypróbowane patenty na realizację tej potrzebnej sieci połączenia własnej podświadomości z podświadomością zbiorową. Dlatego prawie każdy Mag ma swój zestaw i swoje sposoby zaklęć i innych działań magicznych. Typowe tylko dla niego, i zupełnie nieprzydatne dla innego adepta Magii. Chociaż, to prawda, są pewne uniwersalne działania magiczne, najczęściej realizowane w obrzędach i rytuałach

49

Page 50: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

magicznych, które łączą prawie wszystkich Magów i Wróżki. Dlatego też można mówić o wspólnej płaszczyźnie użytkowników Tarota, i Run, i wahadełek. Wszystkim tym bytom magicznym odpowiadają bowiem potężne, uniwersalne egregory w Polu Zbiorowej Podświadomości.

Bardzo ciekawą formą dywinacji jest chiromancja. Ciekawa stąd, iż jest , pozornie, dość łatwa. Ale tylko pozornie. Jej trudność wynika z natłoku informacji, jaka zawarta jest na dłoniach, stąd prawidłowa interpretacja całości wymaga wielkie wiedzy i wprawy.

Chiromancja.

Jak przedstawione to jest na diagramie powyżej, istnieją tak zwane główne linie na dłoni. Są to : linia życia, linia głowy, linia serca, linia losu, itd. Na przykład wbrew pozorom linia życia, jej długość, nie wyznacza długości życia, tylko raczej wielkość witalności człowieka. Linia głowy opisuje swym kształtem możliwości intelektualne człowieka. Linia serca opisuje dominujące uczucia. Linia losu, która nie zawsze występuje, opisuje rozwój kariery ludzi ambitnych, takich, co to sami kują swój los. Chiromancja to cała nauka, można całe życie poświęcić na zgłębianie jej tajemnic. Warto też to podkreślić, iż linie na dłoniach zmieniają się dość dynamicznie przez całe życie, co opisuje w pewien sposób zmiany jakie człowiek w swoim życiu dokonał lub dokonuje. Ponadto na lewej dłoni są elementy wyznaczone z odziedziczenia cech i talentów po przodkach, i pewna dziedziczność chorób, przywar. Wróży się raczej z prawej dłoni, bo na prawej dłoni jest to, co sami sobie wypracowaliśmy w życiu, nasze talenty, nasze dokonania, nasze osiągnięcia, nasze

50

Page 51: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

możliwości, ale tylko w tym sensie, że wypracowane przez nas samych. Dodajmy,że nie tylko linie wyznaczają naszą ewentualną przyszłość. Ważne są też znaki szczególne( nie zawarte na diagramie), wzgórki(również nie zawarte na tym diagramie), obrączki( na przykład obrączka Wenus), pierścienie( na przykład pierścień Saturna) , bransoletki, itd. Nawet kolor(odcień dłoni) ma pewne znaczenie.

Magia swój rodowód czerpie niewątpliwie z praktyk szamańskich, czyli z okresu wspólnot pierwotnych, a potem rozwijała się bardzo dynamicznie. Nawet w okresie dominacji chrześcijaństwa, być może w podziemiu, ale jednak istniała równolegle. Jednak są pewne postacie, które wywarły szczególne piętno na tę, w jej bardzo szerokim rozumieniu, dziedzinę.Ważne postacie ezoteryki.Hermes Trismegistos (Hermes Po Trzykroć Wielki). Postać mistyczna, niektórzy twierdzą, iż to nie był człowiek, ale synkretyczne bóstwo hellenistyczne, połączenie boga Hermesa i egipskiego Thota.Przypisuje się mu autorstwo 36529 ksiąg zawierających całą starożytną wiedzę. Przede wszystkim uważa się, że jest on autorem Tabula Smaragdina ( Tablicy Szmaragdowej) stanowiącej inspirację do alchemii, mającą olbrzymi wpływ na rozwój ezoteryki.

Hermes Trismegistos.

Hermes Po Trzykroć Wielki jest oficjalnym patronem Wolnomularstwa i ezoteryki. Wszystkie tajemne bractwa, które powstały i pewnie te, które jeszcze powstaną, odwołują się i będą się odwoływać do dziedzictwa Hermesa Trismegistosa. To on jest uważany za projektanta i wykonawcę Wieży Babel(Ziggurata Babel). Według tradycji żył trzy razy. Słynne zdanie dotyczące Mikrokosmosu i Makrokosmosu: ...Jako w górze, tak i na dole, jest również jego autorstwa. Oznacza ono, że najmniejszy element zawiera informację o całości. I tak człowiek jest takim Mikrokosmosem, a zależności dotyczące ciała i duszy człowieka są takie same jak dla całego świata, Kosmosu, Makrokosmosu. Przyjmuje się, że Tarotowa karta w Arkanach Wielkich o

51

Page 52: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

numerze jeden, czyli Mag, reprezentuje właśnie Hermesa Trismegistosa.

Pitagoras. (Urodzony około 572 p.n.e., zmarły około 497 p.n.e.). Znany powszechnie jako filozof i matematyk, a po prawdzie był to wielki mistyk, Mag. Jest to postać legendarna, nie do końca wiadomo, czy w ogóle autentyczna. Uważa się, że urodził się na fenickim Tyrze, z ojca grawera, Mnesarchosa. Przypisuje się mu podróże do Egiptu i Babilonu, skąd zaczerpnął tajemną wiedzę.

Wizerunek Pitagorasa.

Założył swoją drugą szkołę w Krotonie w roku 529 p. n. e., pierwszą zaś szkołę na Samos(nieznana data). Od Pitagorasa to pochodzi nadawanie znaczenia liczbom i posługiwanie się nimi jako symbolami. Według legendy, utrwalonej w nowożytnej nauce, od niego pochodzi słynne twierdzenie Pitagorasa, które określa, iż suma kwadratów przyprostokątnych w trójkącie prostokątnym jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej. Jest wynalazcą także skali muzycznej. Jako Mag i filozof głosił, i jego szkoły podkreślały to, iż dusza człowieka jest nieśmiertelna oraz istnieje wędrówka dusz po śmierci ciała fizycznego. Dzisiaj trudno odróżnić poglądy samego Pitagorasa od poglądów jego następców ze szkoły pitagorejskiej. Podobno, według legendy, uprawiał bilokację, to znaczy był w kilku miejscach równocześnie. Pitagoras i jego szkoły przekazywały naukę w postaci maksym, z których część dzisiaj jest już zupełnie niezrozumiała, ze względu na nieznajomość kontekstu, z którego wynikały, ale część z nich zachowuje aktualność do dziś. Uważa się, że przynajmniej niektóre z nauk w szkołach pitagorejskich były tajne, a za ujawnienie ich groziła nawet śmierć z rąk współwyznawców.

Hiram Abiff. Postać legendarna. Według legendy twórca, główny architekt Świątyni Salomona w Jerozolimie. Zamordowany przez trzech zbirów, jak utrzymuje tradycja masońska, którzy chcieli od niego uzyskać tajemnicę Master Masons. Postać bardzo znacząca w wolnomularstwie, podobnie jak Hermes Trismegistos. W masońskim ceremoniale jest zawsze odniesienie do dwóch kolumn, które są adekwatne do kolumn Świątyni Salomona. W Biblii nie ma bezpośredniego odniesienia do Hirama Abiffa, ale figurują tam troje jego imienników. I tak, pierwszy to Hiram, król Tyru, nie jest

52

Page 53: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

on raczej naszym poszukiwanym mędrcem. Drugi, to jest syn wdowy z pokolenia Neftalego. Trzeci, to jest rzemieślnik, którego król Salomon przydzielił, jako bystrego i zręcznego, którego Salomon nazywa mój Master. Prawdopodobnie to on jest mitycznym architektem Świątyni Salomona. Wydaje się, że drugi i trzeci wzmiankowany Hiram, to, jak podaje Józef Flawiusz, ta sama osoba.

Hiram Abiff.

Paracelsus, właściwie Phillippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim ( ur. 10 listopada 1493 lub 1494 roku w Einsiedeln, Szwajcaria, zm. 24 września 1541 roku, w Salzburgu, Austria), głównie znany jako medyk i przyrodnik, ale żył w czasach, gdy wiedzę jeszcze nie tak bardzo różnicowano, trzeba się było znać „na wszystkim”; uprawiał więc też alchemię, jedną z nauk magicznych.

53

Page 54: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Wizerunek Paracelsusa.

Paracelsus był synem lekarza, naturalną więc jego drogą życiową stała się ówczesna medycyna. Studiował w Wiedniu i w Ferrarze, lecz już od samego początku miał sceptyczny i negatywny stosunek i pogląd na teorie medyczne, które wówczas obowiązywały. W końcu sam zaczął wykładać na Uniwersytecie w Bazylei od 1526 r. Jednakowoż bardzo szybko pokłócił się z notablami tego Uniwersytetu i miasta, i już w 1528 musiał się salwować ucieczką z tych okolic. Od tej pory wiódł życie wędrownego medyka. W 1541 trafił ponownie do Salzburga, gdzie umarł w nędzy. Paracelsus jako jeden z pierwszych europejskich lekarzy uważał, iż medycyna powinna mieć podejście holistyczne(całościowe) w stosunku do chorego i jego boleści. Uważał, iż medyk powinien mieć szersze poglądy i wiedzę, powinien poznać także filozofię, alchemię i astronomię oraz astrologię. Badał działanie wielu substancji na organizm człowieka. Jako jeden z pierwszych zauważył dobroczynne działanie, w odpowiednio zmniejszonych dawkach, trucizn i minerałów na organizm człowieka. To było pierwsze, przynajmniej w Europie, zastosowanie jatrochemii i toksykologii w medycynie. Miał także zainteresowania zielarskie. Uważał, iż Bóg na każdą boleść zostawił ludziom remedium, i że poprzez wiedzę ludzie, medycy mogą odczytać wskazówki, sygnatury, jaka konkretnie na daną boleść jest recepta, by wyzdrowieć. Jest to stara koncepcja zwana nauką o sygnaturze. Paracelsus także zrozumiał, jak wielką rolę w nauce i medycynie ma doświadczenie i obserwacja pacjentów, w sensie metody naukowej. To on pierwszy zastosował rtęć jako lekarstwo na syfilis. Jest autorem zdania ….Co jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną. Także pierwszy w Europie opracował metody, jak z niektórych ziół otrzymywać substancje aktywne, które leczą, nazywane przez niego arcanum. Czyli był pionierem, dziś bardzo pospolitej, w szerokim znaczeniu tego słowa farmacji. W jego rozważaniach pobrzmiewają pierwsze sygnały i zapowiedzi dotyczące później powstałej dzięki Hahnemannowi homeopatii.

Nostradamus (Michel de Nostredame), urodzony 14 grudnia 1503 roku w Sainte- Remy w Prowancji, zmarły 2 lipca 1566 roku. Był francuskim lekarzem, astrologiem, matematykiem, ale przede wszystkim okultystą i prorokiem. Pełnił funkcję doradcy królowej Francji Katarzyny Medycejskiej.

54

Page 55: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Nostradamus. Z pochodzenia był Żydem, ale jego dziadek przeszedł na katolicyzm. Był bardzo inteligenty, już jako dziecko. Szybko opanował kilka języków ówczesnej Europy, a także ówczesną wyższą matematykę. Zapoznał się z teorią Kopernika, którą popierał. Ukończył studia medyczne i początkowo, podobnie jak Paracelsus, był medykiem wędrownym, wędrował od wsi do wsi, rozdając medykamenty. Pierwsze poważniejsze zadanie w jego życiu, to była plaga dżumy na południu Francji, mocno zaangażował się wówczas w pokonanie tej zarazy. Po zarazie wrócił do Montpellier, z zamiarem zrobienia doktoratu, lecz jego sława wyprzedziła go tam, a zazdrośni koledzy po fachu starali się mu uniemożliwić dalszą karierę w medycynie. Mimo wszystko jednak, dzięki uporowi i pomocy swych pacjentów udało mu się obronić doktorat, a nawet przez rok wykładał na Uniwersytecie w tym mieście. W 1533 r. otworzył własną praktykę lekarską w mieście Agen. Ożenił się z bogatą mieszczanką Hanriette d'Encausse . Z małżeństwa tego zrodziło się dwoje dzieci, lecz los był okrutny i w 1534 roku, prawdopodobnie wskutek zarazy, żona i dzieci zmarły. Przeżył głęboko tę tragedię, powrócił do formuły wędrownego medyka. Lecz jego sława wszędzie zaczęła go wyprzedzać. W końcu w 1544 r. osiadł w Marsylii. I znowu dopadła go tam zaraza, dżuma. Zaangażował się w leczenie tej pandemii. Zaczął stosować nowatorskie metody, między innymi tępienie gryzoni,podawanie czystej wody chorym, częsta zmiana pościeli, wietrzenie pomieszczeń. Po skończeniu zarazy znów udał się w wędrówkę, w końcu poznał bogatą wdowę Annę Ponsart Gemelle i poślubił ją. Na strychu swego domu założył obserwatorium, na tej podstawie, na podstawie obserwacji gwiazd i planet zaczął przepowiadać przyszłość. W kulturze Europy Nostradamus zapisał się głównie jako autor tak zwanych centurii, czyli wierszy, napisanych w sposób bardzo mało jasny, pełnych aluzji i metafor, które przepowiadały i przepowiadają

55

Page 56: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

przyszłość. Centurie głównie opisują i przepowiadają katastrofy i klęski żywiołowe. Główny moty w tych centuriach to groźba nieuchronnej inwazji Islamu na Europę pod przewodnictwem Antychrysta. Stała jest w nich groźba nadchodzącego końca świata. Pomimo tego, iż tego typu proroctwa były dość popularne wówczas, jednak przepowiednie Nostradamusa przetrwały z powodzeniem próbę czasu i dziś są bardzo szanowane i traktowane z respektem.

Centuria Nostradamusa.

Ludzie, którzy studiowali przepowiednie Nostradamusa twierdzą, że przepowiedział on takie fakty jak I i II Wojnę Światową, dojście do władzy Hitlera, powstanie bomby atomowej, a nawet tragiczną śmierć prezydenta USA, J. F. Kennedy'ego . Jednakowoż, i to sami oni przyznają,znacznie łatwiej jest post factum przypisać raczej powstałe kataklizmy do centurii niż na postawie ich( na podstawie centurii) przewidzieć te fakty wprzódy.

Leonardo da Vinci. ( Leonardo di ser Piero da Vinci) ur. 15 kwietnia 1452 r. w Archiano niedaleko Vinci we Włoszek, zm. 2 mają 1519 r. w Clos Luce we Francji. Był nieślubnym dzieckiem notariusza z miasta Vinci. Dlatego nie posiadał nazwiska. Słynne da Vinci oznacza dosłownie : z miasta Vinci, a całe jego miano, czyli Leonardo di ser Piero da Vinci, oznacza dosłownie : Leonardo syn Piera z miasta Vinci. Prawdziwy człowiek renesansu. Samouk, który doszedł do mistrzostwa nie tylko w malarstwie, ale praktycznie ogarniał swoim umysłem całą ówczesną wiedzę, a nawet wyprzedzał swoje czasy.

56

Page 57: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Leonardo da Vinci.( nie autoportret)

Leonardo to renesansowy malarz, architekt, filozof, muzyk, poeta, odkrywca, matematyk, ale także interesowała go alchemia i astrologia. Najbardziej jednak ceniony jest jako malarz. Jego obrazy, to są najdroższe obrazy tego typu, praktycznie bezcenne. I muzea na całym świecie szczycą się jego obrazami. Najsłynniejszy obraz Leonarda da Vinci to Mona Lisa, zwana Giocondą. Obraz, który jest perłą kolekcji Luwru. Warty dziesiątki jeśli nie setki milionów Euro. W Polsce również jest jeden ze sławniejszych obrazów tego malarza, również bezcenny, nazywany „Damą z gronostajem”.

57

Page 58: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Dama z gronostajem ( z łasicą).

Przedstawia on Cecylię Gallerani, kochankę księcia Ludovico Sforzy. Znajduje się on w zbiorach Muzeum Czartoryskich w Krakowie.Jako „inżynier” Leonardo daleko wyprzedził własne czasy. Znane są jego projekty czołgu i helikoptera. Niektóre z jego pomysłów zostały zrealizowane, lecz nie zostało to w żadnym razie uwypuklone i nagłośnione. Na przykład automatyczna nawijarka do szpul, czy maszyna do sprawdzania wytrzymałości drutu, choć szeroko rozpowszechnione, mało kto wie, że są autorstwa włoskiego geniusza. Mało kto wie, iż pomysł spadochronu jest także jego autorstwa. Stworzył nawet, oczywiście tylko na papierze, prototypy szybowca. Leonardo także bardzo wnikliwie przebadał i przestudiował proporcje i budowę ciała ludzkiego, co było dla niego niemal koniecznością jako wybitnego portrecisty. Zostawił po sobie ogromną spuściznę. Jest to ponad 7000 stron jego notatek, rysunków odręcznych, i projektów. Swoją naukę, choć nie uczęszczał do żadnego ówczesnego uniwersytetu, ze względu na nieślubne pochodzenie, co wówczas było istotne, zawdzięcza także swemu ojcu. Choć był nieślubnym synem, nie był jednak odtrącony. Ojciec jego dość szybko poznał się na talencie syna i zapoznał go z malarzem Andree del Verrocchia, który przyjął Leonarda do swej pracowni

58

Page 59: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

malarskiej. A wówczas, należy o tym pamiętać, to był także typowy, czeladniczy sposób nauki profesji. I to skutkowało tym, iż w konsekwencji Leonardo został malarzem i mógł rozwijać potem jako samouk dalsze swoje zainteresowania.

John Dee. (ur. 1527 r. , zm. 1608 lub 1609 r. ). Matematyk, lekarz, astrolog, astronom i alchemik, a także teolog, filozof i okultysta. Był nadwornym astrologiem i doradcą królowej Elżbiety I.Jeden z najświatlejszych umysłów swych czasów, jednak umarł w ubóstwie i biedzie. Pozostawił po sobie także dość kontrowersyjną reputację.

Królowa Elżbieta I wraz ze swym doradcą John'em Dee.To on jest autorem nazwy: „Imperium Brytyjskie”. Od najmłodszych lat był zafascynowany mapami, interesowała go później już jako doradcy królowej eksploracja Ameryki Północnej.

Hrabia de Saint Germain ( ur. przypuszczalnie w końcówce XVII w. , jak głosi legenda nie umarł) Znany także jako „Cudowny Człowiek”.

59

Page 60: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Hrabia de Saint Germain.

Był wszechstronnie uzdolniony. Znany jako dworzanin, podróżnik, wynalazca, wirtuoz pianina i skrzypiec. Wiele organizacji okultystycznych uważa go za swego patrona. Co ciekawe miał zawsze przy sobie wiele kamieni szlachetnych i biżuterię. Na przyjęciach dworskich nikt nigdy nie widział, by Saint Germain cokolwiek jadł. Pił tylko czystą wodę. Według okultystów poznał on tajemnicę nieśmiertelności, oraz tajemnicę wytwarzania złota i szlachetnych kamieni, jakoby odkrył Kamień Filozoficzny. Do jego zwyczaju należało obdarowywanie nawet zupełnie dla niego obcych ludzi kamieniami szlachetnymi dużej wartości. Przez kolorowe lata XVII, XVIII i XIX wieku to pojawiał się, to znikał -na całe dziesięciolecia - na dworach europejskich rodów królewskich i wówczas pełnił rolę doradcy królewskiego. Podobno przepowiedział królowej Marii Antoninie, iż jeśli nie opuści Francji zginie ona tragicznie. I później pojawiał się i znikał, na przykład 15 lutego 1835 roku widziano go w towarzystwie Antona Frantza Mesmera. W 1902 r. jakoby spotkał się z Rudolfem Steinerem.

Issac Newton.( ur. 4 stycznia 1643r., zm. 31 marca 1727 r.). Jeden z najwybitniejszych uczonych wszech czasów. Ale jego obecność w tym zestawie wynika z jego zainteresowań alchemią, astrologią i badaniami Biblii. Nie zostawił po sobie potomków, umarł jako kawaler, ale pozostawił po sobie memy, memy które zmieniły postrzeganie rzeczywistości na długie lata po jego śmierci. Właściwie i dziś w pewnej skali, to znaczy dla obiektów, ciał, które nie poruszają się z wielkimi prędkościami, fizyka Newtona, dynamika Newtona nadal obowiązuje. Zostawmy jego dokonania naukowe. Wiadomo, że ostatnie lata swego życia poświęcił badaniom Biblii oraz studiowaniu alchemii. Z dzisiejszego punktu widzenia to, co pozostawił na ten temat, jest niezrozumiałe i wydaje się bełkotem. Ale nie lekceważmy do końca dokonań tego człowieka na tym polu, bowiem znając jego dokonania na polu nauki, być może nie „dorośliśmy” jeszcze na tyle cywilizacyjnie, by zrozumieć te notatki Newtona. Ciekawostką jest to, iż w sposób naukowy określił to, co być może leży u źródła subtelnych energii, oddziaływań kształtów. Oto bowiem podał on swój słynny wzór na siłę z jaką wszystkie byty na siebie wzajemnie działają. Chodzi o siłę grawitacji. Przecież sprowadza się ona do konkluzji, że każde dwa ciała, byty w przyrodzie przyciągają się siłą wprost proporcjonalną do iloczynu ich mas ciężkości, a odwrotnie proporcjonalną do kwadratu odległości między nimi.

60

Page 61: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Isaac Newton.

Prawdą jest jednak i to, iż Newton całe życie utrzymywał, że nie zna natury sił grawitacji i jedynie ilościowo, a nie jakościowo, ustalił za pomocą wzoru miarę tych sił.Brytyjczycy są dumni z Newtona, i trudno im się dziwić. Świadczy o tym także i to, iż po śmierci spoczywa pośród królów i królowych w opactwie Westminster.

Helena Bławatsky( z domu Helena von Hahn) ur. 12 sierpnia 1831 r. w Yekaterinoslavie, zm. 8 maja 1891 w Londynie. Pochodziła ze starożytnej rodziny niemieckiej ( von Hahn). W 1848 roku wzięła ślub z Nikiforem Vassilieviczem Blawatsky. Po trzech miesiącach uciekła mężowi i wróciła do swego dziadka w Tblisi. Twierdziła potem całe życie, że pozostała dziewicą, bo małżeństwo nie zostało skonsumowane. Od 1848 r. do 1858 odbyła szereg wypraw między innymi do Egiptu, Francji u Kanady, Anglii, Ameryki Południowej, Niemiec, Indii oraz Meksyku, a przede wszystkim do Tybetu. Tam poznała tajną wiedzę; do Rosji wróciła w 1858 r. W tym czasie związała się z włoskim śpiewakiem operowym, i pomimo tego, iż twierdziła, iż jest dziewicą, urodziła dziecko. Dziecko ciężko zdeformowane, które jednak Helena bardzo kochała.

61

Page 62: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Helena Blavatsky.

W 1873 roku przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie występowała jako medium. Zaczęła publicznie demonstrować swe paranormalne cechy i właściwości, między innymi lewitację, materializację przedmiotów, jasnosłyszenie oraz telepatię. Pomimo tego, iż na tym mogła skończyć i temu się poświęcić, ją interesowało jednak wyjaśnienie tych fenomenów teoretycznie, nie lubiła popisywać się swymi mediumistycznymi zdolnościami. 1874 rok była dla Blavatsky znamienne, oto poznała wówczas Henry'ego Steela Olcota, z którym pisze dzieło zatytułowane „ Odsłonięta Izyda” . W 1875 roki bierze ponownie ślub, tym razem z Michaelem C. Batenellym. Utrzymywała potem, iż i to małżeństwo nie zostało skonsumowane. W 1875 roku ona oraz Olcot i jeszcze Judgem założyli słynne Towarzystwo Teozoficzne, które istnieje do dzisiaj. Podstawową doktryną tego towarzystwa było i jest poszukiwanie wewnętrznej prawdy we wszystkich religiach i jednoczesne odrzucenie ich rytuałów i obrzędów. Towarzystwo głosiło od swego początku, iż wszelka parapsychologia może być wytłumaczona przez współczesną naukę.Helena Pietrovna Blavatsky zmarła w Londynie 8 maja, w 1891 roku, w posiadłości , która była formą daru dla niej. Umarła na powikłania pogrypowe. Najważniejsze prace Madame Blavatsky, które napisała wspólnie z innymi ezoterykami lub sama to: „Izis odsłonięta”( 1874), „Nauka tajemna”( 1888r.), „Głos milczenia” ( 1889r.), „Klucz do teozofii” (1889r.).

62

Page 63: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Aleister Crowley.( ur. 12 października 1875 r., zm. 1 grudnia 1947 r.). Brytyjski mistyk i okultysta. Urodził się w rodzinie bogatego piwowara. Lecz dzieciństwo miał okrutne i trudne. Sam mawiał, że miał „dzieciństwo w piekle”. A to ze względu na swojego ojca, który był despotą, jednym z przywódców odłamu barci plymuckich. Od najmłodszych lat był zmuszany przez ojca do nauki na pamięć długich fragmentów z Biblii. Co później skutkowało tym, iż Crowley w życiu dorosłym miał głęboką awersję do religii, głównie do chrześcijaństwa.

Aleister Crowley.

W wieku 14 lat przeżył wypadek( z petardą własnej konstrukcji), który spowodował że przez cztery dni był nieprzytomny. Wypadek ten spowodował, iż zaczęły się manifestować u niego zdolności medialne, parapsychiczne. Jego życie diametralnie zmieniło się, gdy zaczął studia w Trinity College w Cambridge. To tam zaczął wczytywać się w dzieła filozoficzne, psychologiczne oraz ezoteryczne. W 1898 r. związał się z Zakonem Złotego Brzasku dzięki koneksji, znajomości z Julianem Bakerem. Złoty Brzask był organizacją krzewiącą idee różokrzyżowców, alchemików, kabalistów.Choć bardzo szybko awansował w tej organizacji, jednak zawiódł się co do nauk tajemnych przekazywanych przez ten zakon.

63

Page 64: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Aleister Crowley.

Opuścił Zakon i zaczął podróżować po świecie. Napisał kilka powieści i oddał się swej pasji bycia alpinistą. Odbył kilka(nieudanych) prób zdobycia ośmiotysięczników w Himalajach. Po powrocie do Anglii poznał swoją pierwszą żonę ,Rose Kelly .Wyjechał z nią w podróż poślubną do Indii, gdzie napisał wówczas swoje główne dzieło „Księgę Prawa”. Całkowicie zerwał swoje ostatnie związki z Zakonem Złotego Brzasku i założył swój własny Zakon Srebrnej Gwiazdy. Przybrał magiczne imię : „Mistrz Bestia”. Od około 1910 roku zawiązał współpracę z niemiecką grupą okultystyczną Ordo Templi Orientis. Najpierw został przywódcą tej grupy na kraje anglojęzyczne, potem w 1925 r, został oficjalnie jej głową, przywódcą. W czasie swej działalności magicznej bardzo bogato używał wszystkie atrybuty magii, to znaczy używał w swych rytuałach mieczy magicznych, pentakli, pucharów, denarów. W 1905 roku odbył podróż do Chin, gdzie studiował Księgę Przemian. To tam dotarły do niego wieści o śmierci swoich dzieci i obłędzie żony. Wiele napisano o awanturniczym stylu życia Crowleya, do czego wydatnie przyczyniło się same imię, które osobie obrał( Mistrz Bestia). Pisano o jego rozwiązłości seksualnej oraz uzależnieniu od heroiny. Jednakowoż teraz biografowie dochodzą do wniosków, że wiele z tych opinii było krzywdzących i przypisanych mu przez wrogów, by potem być nagłośnionymi. Crowley był dwukrotnie żonaty, i na przykład śmierci własnych dzieci bardzo mocno przeżywał, co byłoby w sprzeczności do pinii, iż był bezuczuciowym potworem. U schyłku życia razem z malarką Friedą Harris stworzył słynną talię Tarota, nazywaną „Thoth Tarot”. Jest to bardzo bogato ilustrowania talia(zarówno Wielkie i Małe Arkana) druga pod względem popularności talia Tarota na świecie( Pierwsza w tej klasyfikacji to oczywiście Tarot Ridera Waite'a).

Aleister był twórcą mistyczno-filozoficznej religii zwanej Thelema. Główne hasła tej religii to : 1. Każdy mężczyzna i każda kobieta to gwiazda.

64

Page 65: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

2. Czyń swoją wolę całą Prawdą.3. Miłość jest Prawem, miłość podług woli.4. Nie ma żadnego Prawa ponad : Czyń swoją wolę.

Z tego punktu widzenia Thelema jest uważana za wielu, jako zachęta do robienia tego, co się chce. Sam Crowley mocno protestował wobec takiego stanowiska. Tłumaczył, że „wolę” rozumie tylko jako swoistego rodzaju cel w życiu, do którego realizacji człowiek powinien dążyć. Nie można tego jednak rozumieć, jako nawoływanie do nie liczenia się z opinią i wolą innych.

Artur Edward Waite. ( ur. 2 października 1857 r., zm. 19 mają 1942 r.). Okultysta brytyjski, choć urodził się w Stanach. Dorastał w Anglii. W 1891 r. dołączył do hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku. W 1903 roku został Mistrzem(przywódcą) tego zakonu i zmienił jego nazwę na Święty Zakon Złotego Brzasku.

Artur Edward Waite.

Zraził jednak wielu dawnych współbraci, którzy wycofali się z zakonu.. Zraził swym mistycyzmem, który bardziej akcentował, niż na przykład środki magiczne. To wtedy powstała Stella Matutina, gdzie wstąpiło wielu dawnych członków Zakonu Złotego Brzasku. Stąd Święty Zakon Złotego Brzasku był już potem rozdarty aż do roku 1914, do roku, w którym Waite zrezygnował z członkostwa w nim. A sam Waite w 1915 r. założył Bractwo Różo-Krzyża.Waite był autorem wielu opracowań okultystycznych. Tematyka ich to od różokrzyżowców, czarnej magii aż po kabałę i alchemię. Największą jednak sławę uzyskał współtworząc razem z malarką Pamelę Colman Smith szeroko znaną talię Tarota, nazywaną kartami Ridera Waite'a. Rider to był publikator, wydawca tych kart. Karty te zostały pierwszy raz opublikowane w 1910 r. i praktycznie od tego momentu do dziś stały się najbardziej popularnymi na świecie kartami Tarota.

Alice Bailey. (Alice Ann Le Trobe-Bateman)( ur.16 czerwca 1880r. zm. 15 grudnia 1949r.).Okultystka angielska, uczennica Madame Blavatsky. Stoi za utworzeniem Lucifer Trust, przemianowany później na Lucis Trust. Organizacja ta stała się z czasem centrum kultu Lucyfera.Uważa się ją za czołową postać New Age. Jej książki, „Leczenie ezoteryczne”, „Traktat Białej Magii”, „ Traktat o ogniu kosmicznym”, tworzą nową jakość w publikacjach na temat Nowej Ery; jak głosi tradycja to nie Alice Bailey jest ich bezpośrednią pisarką, lecz pochodzą one od tajemniczego „Tybetańczyka”. Tenże był jakoby przewodnikiem dużej grupy lamów tybetańskich.

65

Page 66: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Prawdopodobnie to jednak Bailey napisała te książki, jednak by wzbudzić większe zainteresowanie, oraz z tego powodu, iż wówczas prace kobiet, pisarek nie były tak popularne, wymyślono tę wersję z „Tybetańczykiem”.

Mistrzyni i uczennica, Blavatsky i Bailey.

Eliphas Levi ( Alphonse-Louis Constant) ( ur. 8 luty 1810 r. ,zm. 31 maja 1875r.). Niedoszły ksiądz katolicki, francuski autor książek o tematyce magicznej. Swoje prace pisał właśnie pod pseudonimem Eliphas Levi. W czasie studiów w seminarium zakochał się i jeszcze przed przyjęciem święceń kapłańskich zrezygnował z tej drogi życia. Zaczął pisać książki o tematyce religijno- magicznej, co spowodowało ,iż dwa razy z tego tytułu był skazany i odbył wyroki w więzieniu. W 1854 roku wraz z Różokrzyżowcem, Bulwer- Lyttonem, napisał traktat o magii, który pojawił się w następnym roku pod tytułem „ Dogme et Rituel de la Haute Magie” Na język angielski ta książka została przetłumaczona przez samego Waite'a i miała tytuł „Transcendental Magic”(Magia Transcendentalna).

66

Page 67: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Eliphas Levi.Druga część z tego cyklu wyszła w roku 1861 pod tytułem „ La Clef des Grandes Mysteres”( The Key to The Great Mysteries; Klucz do Wielkich Tajemnic). Potem napisał także takie dzieła: „Fables et Symboles”(Stories and Images; Historie i Obrazy), „La Science des Esprits”(The Science of Spirits; Nauka o Duchach). Napisał także książkę, która ukazała się już po jego śmierci, jej tytuł polski to : „Wielki Sekret lub Okultyzm Ujawniony”Jego prace cieszyły i cieszą nadal dość dużą popularnością, jego wersja magii i okultyzmu odniosła duży sukces, ponieważ jego teksty nie odznaczały się wielkim fanatyzmem ani patetycznością w tych kwestiach. Wywarł ogromny wpływ na Zakon Złotego Brzasku, szczególne znaczenie pokładał w kartach Tarota, które właściwie dzięki niemu stały się nieodzownym atrybutem Magów, Wróży i Wróżek. To on właśnie jako pierwszy dokonał podziału Pentagramu na dwa, na dobry i na zły( ten odwrócony). Ponieważ według niego ten odwrócony pentagram przypominał głowę Behemota.

Zły Pentagram.(Głowa Behemota) według Levi'ego.

67

Page 68: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Symbol ten wykorzystał później Anton Szandor LaVey założyciel Kościoła Szatana(Satanizmu).Warto zaznaczyć, iż jedynym tłumaczem Levi'ego książek na polski jest znany i ceniony gnostyk, Jerzy Prokopiuk.

Franz Bardon..(ur. 1909 r., zm. 1958 r.) Legendarny Czechosłowacki okultysta, prawdziwy Mag. Już sam los go wybrał jako niezwykłego, bowiem był jedynym synem w rodzinie z dwunastoma dziewczynkami(siostrami). Początkowo zdało się, że zostanie zwykłym magikiem, takim, co to wyczarowuje królika z kapelusza(np. Harry Houdini). Ale nie, on został prawdziwym Magiem, w tym ezoterycznym i hermetycznym znaczeniu.

Franz Bardon, Mag XX w.Oskarżony przez Nazistów o magię ( o ironio przywódcy III Rzeszy sami szukali kontaktów okultystycznych) dostał się w czasie II Wojny Światowej do obozu koncentracyjnego. Jednak to nie Naziści , lecz komuniści i prześladowania powojenne(komunistyczne) stoją w końcu za jego śmiercią. Bardon jest autorem chyba najlepszych pod względem merytorycznym- z licznymi ćwiczeniami empirycznymi, przykładami- książek na temat Magii, Hermetyzmu, Okultyzmu. Co ciekawe opublikowano je na kilka lat przed jego tragiczną śmiercią. W 1956 r. napisał „ Wtajemniczenie do hermetyzmu”.W 1957 r. „ Praktyka magicznej ewokacji”. W 1957 r. „ Klucz do prawdziwej kabały”. W 1958 r. „Frabato”(autobiografia, Frabato to jego pierwszy pseudonim estradowy, jako zwykłego kuglarza).Jego książki są niezwykłe, to jakby uniwersyteckie podręczniki magii. O ironio, człowiek, który musiał włożyć tak wielką pracę w kształtowanie swych Magicznych, Hermetycznych umiejętności, co po części zawarł w swoich książkach, sam był namiętnym palaczem. Palił dwie paczki papierosów dziennie. Trudno powiedzieć, czy nie umiał zapanować nad nałogiem, czy po prostu sprawiało mu to zadowolenie? Jedno jednak warto podkreślić, w tamtych czasach nie znano jeszcze w całości szkodliwości palenia i nie przywiązywano do tego wagi.

Georgij Gurdżijew. (ur. około 1870r., zm. 29 października 1949r.) . To grecko – ormiański mistyk i okultysta. Stworzył typ tańca leczniczego zwanego „ Świętymi Tańcami Gurdżijewa”.

68

Page 69: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Georgij Gurdżijew.

Bardzo kontrowersyjna postać. Kreował się na rodzaj guru i nauczyciela rozwoju. Jednak istnieją uzasadnione podejrzenia, że był po części wielkim blagierem. Na przykład wtedy, gdy mówił o swej znajomości z ówczesnym Dalajlamą. Założył w początkach XX w. we Francji Instytut Harmonijnego Rozwoju Człowieka. Podobno w młodości miał zostać księdzem, lecz wydaje się, że to kolejna nieprawdziwa opowiastka, którą rozpowszechniał. Jak sam twierdził znał 18 języków, ale jego znajomi powątpiewali w to, bowiem kaleczył i rosyjski i angielski. Wraz ze swoją grupą „uczniów” przemierzył duże obszary Azji i Afryki w poszukiwaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania typu: Jaki sens ma moja egzystencja? Kim jestem? Był przekonany o pewnej predyspozycji losu człowieka, utrzymywał, że jedynym, co człowiek może, to stać się „świadomym” tego , co nas spotyka. Nie mamy jednak na to wpływu. Był więc radykalnym deterministą. W kontaktach ze swoimi uczniami stosował terapię szokową. Utrzymywał, że tylko bodźce radykalne mogą zmienić osobowość człowieka. Osoby postronne opisują jednak te jego działania i zachowanie jako chamskie i grubiańskie.

Edgar Evans Cayce. (ur. 18 marca 1877r., zm. 3 stycznia 1945 r.). Amerykański prorok i wizjoner. Zwany także „Śpiącym Prorokiem”. Już od dzieciństwa był niezwykły, twierdził , że kontaktują się z nim zmarli członkowie rodziny oraz anioły. Podobno miał niezwykłą pamięć, zapamiętywał książki z fotograficzną dokładnością.

69

Page 70: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Edward Evans Cayce.

Ogólnie znany był z tego, że w czasie hipnozy( Śniący Prorok) umiał bezbłędnie diagnozować chorych oraz czynić porady medyczne. Później nawet doszło do tego, iż w hipnozie umiał przepowiadać przyszłość danej osoby a nawet przyszłość świata(wizjonerstwo).Sam był bardzo skromnym człowiekiem, pracował początkowo na farmie, później w sklepie obuwniczym. Jego kariera rozpoczęła się po tym, gdy w wieku 20 lat stracił głos, wówczas wprowadzono go w stan hipnozy i Cayce sam określił w tym stanie remedium na swą przypadłość. Od tego momentu jego życie się radykalnie zmieniło .Zaczął w ten sposób pomagać ludziom. Cayce znany jest także ze swego wizjonerstwa, to on pierwszy określił tak zwane „ocieplenie klimatu” jako proces nieodwołalny i wynikły tylko i wyłącznie z winy człowieka(cywilizacji). Trzeba jednak to podkreślić, iż większość z jego proroctw jest niejasna i jak gdyby „zakodowana”. Cayce także chętnie wypowiadał się o faktach, już teraz nie dotyczących przyszłości, lecz dalekiej przeszłości. Chętnie opowiadał o dawnych cywilizacjach, o Og, Lemurii, Atlantydzie, o antycznym Egipcie. Przedstawiał szereg faktów, a te , które umiano zweryfikować, na przykład o Egipcie, okazywały się niezwykle trafne. Słynne było jego twierdzenie, iż w przeszłości Nil miał nieco inne koryto. Potwierdzono to w 1987 r,. gdy ze zdjęć z promu kosmicznego ustalono, iż faktycznie dawne koryto Nilu było przesunięte bardziej na zachód w kierunku Oceanu Atlantyckiego. Także potwierdzono, iż twierdząc, że ludzie zasiedlili Amerykę Północną 20 tys. lat temu, miał rację. W jego czasach naukowcy utrzymywali, że Ameryka jest zasiedlona przez ludzi tylko od około 2 tys. lat.

70

Page 71: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

Stefan Ossowiecki. (ur. 22 sierpnia 1877 r. w Moskwie, zm. 5 sierpnia 1944 r. w Warszawie). Polski jasnowidz i wizjoner, z zawodu inżynier chemik. Jego umiejętności paranormalne rozwijały się powoli i systematycznie od wczesnej młodości po wiek dojrzały. W wieku 14 lat odkrył, iż czyta w myślach innych ludzi. W wieku 35 lat jego rozwój na tym polu się skończył , nawet część jego umiejętności zanikła. Ale została mu umiejętność jasnowidzenia i bilokacji.

Inż. Stefan Ossowiecki.

Nie jest to być może sylwetka Maga lub Wróża, ale jednak jego umiejętności paranormalne kwalifikują go do tego, by znaleźć się w tym zestawie. Podkreślmy to dobitnie, iż wszystkie

71

Page 72: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

umiejętności Ossowieckiego, typu bilokacja lub odczytywanie pytań w zalakowanych kopertach, mają poświadczenie osób postronnych i kompetentnych. Jasnowidz umiał przepowiadać śmierć ludziom, umiał lokalizować zaginione osoby. W czasie II Wojny Światowej miał swoistego rodzaju glejt ochronny- przynajmniej na początku wojny-, bowiem pomógł jednemu z oficerów niemieckich, jeszcze przed wojną, w wyjaśnieniu losów jego zaginionej(tego oficera) córeczki, wskazał też wówczas sprawcę tego mordu. Jednak potem gestapowcy, w czasie wojny, w Warszawie zamordowali jasnowidza, o czym zresztą sam przepowiedział.

Carl Gustav Jung ( ur.26 lipca 1875 r., zm. 6 czerwca 1961 r.). Psychiatra i psycholog, twórca Psychologii Głębi . Jako pierwszy poważny naukowiec odkrył dla psychologii i nauki zachodniej takie fenomeny, jak często przeze mnie przywoływane Pole Nieświadomości Zbiorowej oraz takie pojęcia jak Synchroniczność i Archetypy. Jego zainteresowania korespondowały od początku z atmosferą swego domu rodzinnego, jego ojciec był również profesorem psychiatrii, a także członkiem Loży Masońskiej.

Carl Gustav Jung.

Był przyjacielem Freuda, przez kilkanaście lat współpracowali ze sobą. Ta znajomość została gwałtownie przerwana wskutek publikacji przez Junga książki pod tytułem- w polskim tłumaczeniu - „ Symbole przemiany. Analiza preludium do schizofrenii” .W książce tej przedstawił własną definicję i pojmowanie libido. Sam Jung utrzymywał potem, że powodem rozejścia się jego drogi naukowej Freudem była niezgoda na panseksualizm . Czyli tłumaczenie ludzkich zachowań tylko z jednej optyki, optyki seksualizmu. Jung pojmował jednak ludzką psychikę głębiej. Po tym rozstaniu

72

Page 73: Krystian Defer- Podświadomość, a krytyka racjonalizmu, cz.II

popadł na kilka lat w zapomnienie. Ale tylko do momentu, gdy wydał - polskie tłumaczenie tytułu- „ Typy psychologiczne”. W międzyczasie jego poglądy jednak, pomimo milczenia, skrystalizowały się i dojrzały .Jego koncepcja Zbiorowej Nieświadomości w końcu została przez niego wyeksponowana na polu ówczesnej, rodzącej się dopiero jako nauki, psychologii. Następnie Jung podjął na szeroką skalę badania nad historią symboli. Odbył podróże do Afryki, Arizony i Nowego Meksyku, Indii. Zainteresował się głębiej kulturą i religijnością Wschodu. Komentował z pozycji europejskiego naukowca wielkie systemy medytacyjno -religijne Wschodu . Ale interesował się także początkami cywilizacji zachodniej( starożytna Grecja), stąd wynikło pojęcie archetypów. Traktował religie( nie tylko chrześcijaństwo) jako subtelny system psychoterapeutyczny. Interesował go problem filozoficzny w religiach judeo-chrześcijańskich , jak „Dobry Bóg” mógł dopuścić , by na świecie panowało zło? Potem oddał się pasji- która jeszcze bardziej pretenduje go tu , do mojego zestawu- alchemii. Interesował go Tarot i jego symbolika, co było adekwatne do jego teorii archetypów. Był także głęboko zainteresowany dokonaniami , rodzącej się wówczas, współczesnej fizyki . Interesowała go Teoria Względności, a także Mechanika Kwantowa. Warto też podkreślić jego działalność dydaktyczną. Pozostawił po sobie licznych kontynuatorów.

Ten krótki zestaw Magów, Okultystów, Ezoteryków, Jasnowidzów oczywiście nie wyczerpuje całego zagadnienia. Bowiem i dziś takich osób nie brakuje. Można by stworzyć jeszcze jedną listę, współczesnych, aktywnych ludzi Magii i parapsychologii. A nawet można by się pokusić napisać taki zestaw złożony tylko z Polaków. Zainteresowane osoby odsyłam do książek, a przede wszystkim do przepastnych stronek sieci WWW.

Krystian Defer Koniec.

73