12 października 2012 NR 41 (1171/XXIII) INDEKS 366773 ISSN 1234-1363 CENA 2,90 zł (w tym 5% VAT) redakcja: 61 437 49 50, biuro ogłoszeń: 61 436 52 70

www.wrzesnia.info.pl

Religia – w szkołach czy w kościołach?Temat tyg., s. 2, 10

Radni milionerzy – ilu ich mamy we Wrześni?Aktualności, s. 8

Bomba w Chwalibogowie, „bomba” w szkoleZdarzenia, s. 4Pyzdry, s. 18

Kultura, s. 12

Wojciech Gąssowski: – Szukam sponsora płyty

Gmina Września, s. 20Mimo stu lat mieszka sama, robi przetwory, a nawet pyszne wino!

Piłka nożna, s. 28Victoria przełamała fatalną passę porażek na własnym boisku

Weekendowy dyżur reporterów: 501 677 731 lub 501 677 838 CHCESZ ZGŁOSIĆ JAKIEŚ ZDARZENIE? DZWOŃ!

1600 Otwarcie Festiwaluim. Eryka ZjeżdżałkiMuzeum Regionalnewe Wrześni

1730 Fotodialog 5WOK Września

WSTĘP WOLNY

Sobota, 13.10

Korzystne warunki studiów dla studentów

proponuje WWSSE

Czytaj na stronie 7

Edu-530

Reklama

Reklama

Sąd rzucony w tryby reformySędzia Alina Szymanowska, prezes Sądu Rejonowego we Wrześni, straci swoje stanowisko. To jedyna poszko-dowana przez reformę sądownictwa wprowadzoną przez ministra spra-wiedliwości Jarosława Gowina.

5 października minister podpisał rozporządzenie, które zmieniło sta-tus 79 sądów rejonowych na ośrod-ki zamiejscowe. Ten los spotkał Sąd Rejonowy we Wrześni, który podpo-rządkowano sądowi w Środzie Wiel-kopolskiej. Jak zapewnia rzecznik ministra Patrycja Loose, reformy nie powinni odczuć petenci, ponie-waż wszystko zostaje na miejscu.

>> dok. na s. 4

Walka uczelni– Zawieszenie wrzesińskiego oddziału WSHiR jest niemożliwe w świetle prawa – twierdzi profesor dr Janusz Czerny i ujawnia nieznane dotąd fakty dotyczące uczelni.

Sytuacja Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości ciągle jest nieja-sna, a sami studenci zdezorientowa-ni. Spróbujmy więc uporządkować ostatnie wydarzenia.

Założycielem WSHiR w Pozna-niu było konsorcjum Fundacji Wła-sności Prywatnej „Sami Sobie” i Sto-warzyszenia Księgowych w Polsce.

W 2011 roku fundacja nabyła od sto-warzyszenia 50 proc. udziałów, sta-jąc się jedynym właścicielem spółki. Niespełna rok później, 20 czerw-ca, na walnym zgromadzeniu spółki podjęto decyzję o likwidacji szkoły. Tłumaczono ją niżem demograficz-nym i pogarszającą się sytuacją fi-nansową uczelni. Tego samego dnia powołano likwidatora szkoły, którym został kanclerz WSHiR Janusz Czer-ny, oraz dyrektora fundacji. Tym sa-mym jej jednoosobowym zarzą-dem stał się Andrzej Mirecki, który w czasie wakacji dwukrotnie zawie-szał uchwałę o likwidacji.

>> dok. na s. 7

W śmiertelnym wykopie

Zwłoki 26-latka znajdowały się w głębokim wykopie. Strażacy wydobyli je nie bez problemów Fot. KP PSP w Słupcy

– Budował się obok niego. Byliby sąsiadami... – podkreśla dramat je-den z miejscowych.

– Straszna tragedia. To był fajny chłopak. Nie dalej jak rok temu ślu-bował – dodaje poruszona mieszkan-ka Kolonii Lisewo.

ło to badanie. Do czasu wyjaśnie-nia sprawy przebywał w policyj-nym areszcie. Opuścił go nazajutrz po śmiertelnym wypadku. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowa-nia śmierci, za co grozi od 3 miesię-cy do 5 lat pozbawienia wolności.

Przemysław G. mieszkał w Ko-lonii Lisewo. Od kilku lat pracował w firmie budowlanej z Drzewiec. Za-trudnieni w niej byli także jego dwaj koledzy. Właśnie jeden z nich, miesz-kaniec sąsiedniej Kolonii Ciemierów, obsługiwał koparkę.

26-letni mieszkaniec Kolonii Lisewo (gm. Pyzdry) zginął przygnieciony przez koparkę.

Tomasz Szternel

Tragedia rozegrała się w poniedzia-łek, 8 października, około godz. 15.30 w Strzałkowie. Na jednej z ulic trwała budowa kanalizacji sanitar-nej, jednej z największych tegorocz-nych inwestycji gminy. Nie wiadomo, jak i dlaczego doszło do przyciśnię-cia ramieniem koparki jednego z pra-cowników znajdujących się w głębo-kim wykopie.

Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe. Strażacy dopie-ro po ustabilizowaniu łyżki kopar-ki (po to, by się nie przemieszczała) dotarli do poszkodowanego. Nie-stety, już nie żył, co ostatecznie po-twierdził lekarz.

Nadzór nad dalszymi czynnościa-mi przejął prokurator. Na jego wnio-sek została zarządzona sekcja zwłok (10 października).

Operator koparki nie był pod wpływem alkoholu – potwierdzi-