essential nr 2

23
ŻAKOWSKIE FACECJE JUWENALIA DOMÓW STUDENCKICH FESTIWAL BIZNESU BOSS

Upload: samorzad-studentow-uj

Post on 29-Mar-2016

218 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Essential - Magazyn Studentów UJ

TRANSCRIPT

Page 1: Essential nr 2

ŻAKOWSKIE FACECJE

JUWENALIA DOMÓW STUDENCKICH

FESTIWAL BIZNESU BOSS

Page 2: Essential nr 2

Drodzy Czytelnicy!

Mam przyjemność zaprezentować Wam drugi numer magazynu Essential, który mam nadzieję z przyjemnością przejrzycie. Na wstępie chciałbym jednak podziękować w imieniu całej Redakcji za dobre przyjęcie premierowego wydania oraz zapewnić, że dokładamy wszelkich starań, aby kolejne numery były jeszcze bardziej intrygujące. Jeśli Essential Was nie zainteresuje, albo uznacie że coś mogłoby być ciekawsze, śmiało piszcie nam o swoich pomysłach i spostrzeżeniach na e-mail, lub fb – Essential Magazyn Studentów UJ.

Maj słusznie kojarzy się studentom z niezliczonymi imprezami. To nie tylko sam juwenaliowy tydzień, lecz także przeogromna ilość koncertów, kabaretów i licznych imprez plenerowych, odbywających się na większości uniwersytetów w Krakowie. W tym miesiącu niezwykłe wyda-rzenia odbywają się niemalże codziennie, a wiosenna pogoda dodatkowo sprzyja atmosferze rozluźnienia. Jeśli Wasze kalendarze zbliżających się imprez nie są jeszcze wypełniony po brzegi, koniecznie zajrzyjcie na następne strony, gdzie z pewnością znajdziecie coś dla siebie. W końcu czyż nie warto nieco odpocząć przed kolejnymi wyzwaniami? Tej chwili wytchnienia życzę wszystkim naszym czytelnikom i zapraszam do lektury.

Krzysztof Struś

Projekt okładki – Jerzy Zaręba

fot. Akira Photo - Joanna Katarzyna Macura

Page 3: Essential nr 2

3

Spis treści:

1. O Juwenaliach Krakowskich - rozmowa z Bartłomiejem Bigą ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 4

2. Kalendarz wydarzeń na maj ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 8

3. Żakowskie Facecje ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 15

4. Bydgonalia, Piastonalia, Dni Nawojki.... Czyli Juwenalia Domów Studenckich ..... . . . . . . . s. 18

5. Kultura/Rozrywka ...... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 25

Wstęp ...... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 25Folklor Miejski ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 27Strefa Czytelnika ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 28Warto czytać ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 29Cytaty ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 30Sudoku ...... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 31

6. Oferty pracy i staży ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 33

7. Relacja z BOSS Festiwal. Kraków 8-12 kwietnia ..... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . s. 36

REDAKCJA Redaktor naczelny: Krzysztof Struś Zastępca: Andrzej Kubiak Koordynator: Michał Sroczyński Zespół redakcyjny: Magdalena Pulikowska, Julia Okręglicka, Maria Stój, Gabriela Michalik, Marcin Tora, Adam Białas Projekt graficzny: Mateusz Bartczak Zdjęcie na okładce: Konrad SiudekZespół fotograficzny: Marta Hoffmann, Joanna Katarzyna MacuraKorekta: Luiza Maciocha Wydawca: Samorząd Studentów Uniwersytetu JagiellońskiegoSkład, łamanie: Joanna KasinaNakład: 1000 egzemplarzyDruk i oprawa: Drukarnia Kraków www.drukarniakrakow.pl; e-mail: [email protected]

Page 4: Essential nr 2

4 5

O JUWENALIACH KRAKOWSKICHz pełnomocnikiem Przewodniczącego Samorządu Studentów UJ ds. Juwenaliów – Bartłomiejem Bigą – rozmawiał Andrzej Kubiak

Andrzej Kubiak: Za nami Juwenalia. Jak wyglądają obecnie, w mniejszym bądź większym stopniu wiemy wszyscy. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego skąd wywodzi się ten zwyczaj i jaka jest jego historia.

Bartłomiej Biga: Juwenalia są praktycznie tak stare jak Uniwersytet. Przychodził maj, przychodziła wiosna i studenci niezależnie od epoki chcieli się bawić. Oczywiście nie miało to wiele wspólnego z dzisiejszą formą Juwenaliów. Te pojawiły się tak naprawdę w ramach obchodów jubileuszu 600-le-cia Uniwersytetu Jagiellońskiego w 1964 roku. Za czasów komunistycznych nie zawsze mogły się odbyć. Bywało, że boj-kotowano imprezy ze względu na jakieś tragiczne wydarzenia – jak choćby śmierć Stanisława Pyjasa. Natomiast od kilku-nastu lat impreza odbywa się w formule, którą obecnie znamy – dużo koncertów, zabaw, kabaretów.

AK: Juwenalia to w znacznej części koncer-ty. Co decyduje o doborze wykonawców?

BB: Wybór zespołów wynika z oczekiwań studentów. Przepro-wadziliśmy kilkakrot-nie ankiety dotyczące tego, kogo chcieliby usłyszeć. Okazało się, że wciąż są to te same zespoły. Ankiety prowa-

dzone były na przestrzeni kilku ostatnich lat i tak naprawdę preferencje niewiele się w tym okresie zmieniły. Popularność niek-tórych zespołów spada, a innych wzrasta, ale wciąż w pierwszej dziesiątce mamy do czynienia z tymi samymi artystami. Cały czas na topie są: Kult, Czesław Śpiewa, Happysad, Strachy na Lachy czy Hey. Nie bez znacze-nia jest też frekwencja podczas koncertów – ona jest taką naturalną ankietą dającą nam informację czy dany wykonawca powinien być nadal zapraszany, czy należy z niego zrezygnować.

AK: Oprócz wielkich gwi-azd podczas Juwenaliów

występują również sup-porty. Na jakiej zasadzie są wybierane mniej znane zespoły?

BB: Supporty, które pojawiają się na Juwe-

naliach, są laureatami przeglądów zespołów studenckich tj. PKS Festiwal, Rockrebell i Dachoofka. Zwycięzcy tych przeglądów mają zagwarantowaną jako jedną z nagród udział w juwenaliowym koncercie.

AK: Z drugiej strony Juwenalia to nie ty-lko koncerty. Co nadaje im ten szczególny i niepowtarzalny klimat?

BB: Ja wcale nie uważam, że koncerty są najważniejszym punktem Juwenaliów. Najważniejsze są te imprezy, które są uni-kalne, czy wręcz niepowtarzalne – przede wszystkim Korowód na Rynek. Na nim naj-lepiej widać niesamowitą kreatywność stu-dentów i ich ogromne poczucie humoru. Także wybory „Najmilszej Studentki Kra-kowa” - impreza, która jest poniekąd w kon-trze do klasycznych wyborów miss. Wynika to z tego, że jesteśmy świadomi, że nasze studentki w Krakowie są nie tylko piękne, ale mają także o wiele więcej do zapre-zentowania. Ten konkurs ma to pokazywać. Podobnie jest z wyborami „Super Studenta”. Bardzo ważne jest to, co się dzieje poza ofic-jalnym programem – to, co się składa na tę coroczną eksplozję studenckiej radości i in-tegracji. Koncerty są tak naprawdę tylko do-datkiem, choć bardzo istotnym. Chcemy, żeby studenckie święto kojarzyło się z koncertami – ale nie przede wszystkim z nimi.

AK: Czy staracie się do tych charak-terystycznych imprez dokładać co roku coś nowego?

BB: Oczywiście. Pojawiają się rzeczy, które są w programie Juwenaliów nowością. Świetnym przykładem jest Gra Miejska. Tu pole manewru jest ogromne i kolejne po-kolenia samorządowców zajmujących się kulturą mają się gdzie wykazywać.

AK: Na plakatach reklamujących Juwe-nalia Krakowskie nie znajdziemy informacji „Juwenalia UJ”, tak jak jest to w przypadku Juwenaliów chociażby AGH czy UEK-u. Uni-wersytet Jagielloński nie ma swoich Juwe-naliów? Jak wygląda korelacja między naszą uczelnią a Juwenaliami Krakowskimi?

BB: UJ ma swoje Juwenalia – są to wyda-rzenia, które odbywają się przed „Żaczkiem”. Nasze Juwenalia, podobnie jak imprezy in-nych uczelni, wchodzą w skład Juwenaliów Krakowskich. Działa taka loża dżentelmeńska - Porozumienie Samorządów Studenckich Uczelni Krakowa i wybiera ona dyrektora Juwenaliów, który koordynuje wszystkie wydarzenia, jakie się odbywają w mieście pod hasłem „Juwenalia”. Jest stworzona specjalna strona (www.juwenaliawkrakowie.pl), gdzie studenci mogą sprawdzić pro-gram Juwenaliów na wszystkich uczelniach i wybrać to, co im najbardziej odpowiada. To nie jest przecież tak, że studenci Uniwersyte-tu Pedagogicznego są niemile widziani na Juwenaliach AGH, a studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego nie mogą bawić się na Ju-wenaliach Uniwersytetu Ekonomicznego. Niewątpliwie jednak ich trzon Juwenaliów Krakowskich stanowią wydarzenia orga-nizowane przez Uniwersytet Jagielloński i Akademią Górniczo- Hutniczą – w tym aż sześć dni koncertów przed „Żaczkiem” – wszystko jest opisane na naszej stronie in-ternetowej: www.juwenalia.krakow.pl. Na niej i na plakatach widnieje dumnie logo Samorządu Studentów UJ jako organizatora. Kluczowa rola odgrywana przy Juwenaliach przez UJ i AGH to wynik tego, że przed laty, gdy nikt nie był zainteresowany organizacją Juwenaliów Krakowskich, to właśnie te dwie uczelnie wskrzesiły tę imprezę i do dziś zajmują się chociażby Korowodem czy wyborami Najmilszej Studentki Krakowa.

Page 5: Essential nr 2

6 7

AK: Skoro mówimy o Korowodzie. W tym roku nasze przewodnie hasło to „Rycerze Uniwersytetu Jagiellońskiego”. Skąd pomysł na takie przebrania dla naszych studentów?

BB: Od kilku lat staramy się motywować naszych studentów, by wspólnie pojawili się na Korowodzie. Proponujemy też jakąś konwencję. W tym roku padło na rycerzy, za których z jednej strony łatwo się przebrać, a z drugiej strony koncept ten nie ogranicza zbytnio studenckiej kreatywności. W jego ramach mogą przecież pojawiać się nie tyl-ko rycerze, ale też damy dworu, czy królo-wie. Można się przebrać nawet za maszynę oblężniczą. Dodatkowo wykorzystujemy tu motyw chorągwi. Każdy akademik, każdy wydział będzie miał swój sztandar i będzie mógł pod nim maszerować w korowodzie. Tematyka tegorocznych przebrań daje więc możliwość wielopoziomowej integracji.

AK: Jesteś Pełnomocnikiem Przewodni-czącego Samorządu Studentów UJ ds. Juwe-naliów. Na czym polega Twoje zadanie?

BB: Tak naprawdę moja praca jest całoroczna. Pierwsze przymiarki zaczynają się już w październiku roku poprzedzającego Juwenalia. Wtedy zaczynamy tworzyć koncepcję, staramy się znaleźć dobry termin Juwenaliów i myśleć o głównych zespołach. O gwiazdy zawsze toczy się wielka bata-lia, bo Polska scena muzyczna jest bardzo wąska. Dlatego konkurencja między orga-nizatorami juwenaliów jest dość ostra – nie tylko w Krakowie, ale w całym kraju uczelnie chcą zaprosić do siebie najlepsze zespoły.

Wiele miesięcy trwa też tzw. papierkowa robota – zawieramy umowy, zdobywamy pozwolenia. Rygor prawny dotyczący orga-nizacji tak wielkich imprez jest bardzo duży. W tym zakresie nie do przecenienia jest po-

moc Fundacji „Bratniak”, z którą organizu-jemy Juwenalia. Wiadomo - im bliżej maja, tym ta funkcja wymaga więcej czasu. Zawsze jednak podkreślam, że jest to niezwykle przyjemna robota. Daje wiele satysfakcji, wyzwala ogromne pokłady energii, a pod-czas samej imprezy także adrenaliny.

AK: Właśnie, co w Twojej pracy sprawia Ci najwięcej radości? Kontakt z gwiazdami, zdobyte umiejętności organizatorskie?

BB: Największą frajdą jest móc stanąć na scenie i zobaczyć tłum studentów, którzy dobrze bawią się na jakimś koncercie. To jest coś nie do opisania. Wytwarza się wtedy tak niesamowita energia i ona krąży oczywiście przede wszystkim między publicznością a ar-tystami, ale stojąc i przyglądając się z boku też można wyczuć coś absolutnie niepow-tarzalnego, po prostu magicznego. Satysfak-cja ze świadomości, że miało się swój udział w powstaniu tego jest więc gigantyczna.

AK: Czy podczas Twojej pracy miały miejsce jakieś specyficzne, nieplanowane wydarzenia, które utkwiły Ci w pamięci?

BB: Było takich wydarzeń przynaj-mniej kilka. Na koncertach dzieją się cza-sem bardzo zaskakujące rzeczy. Na jednym z występów zespołu Vavamuffin wyszedł na scenę młody mężczyzna, który zaprosił wybrankę swojego serca i oświadczył się jej przed kilkoma tysiącami osób. Oświadczyny zostały przyjęte, dostali ogromne brawa, a zespół zadedykował im piosenkę „I Give You One Love”, co bardzo tutaj pasowało. Było to coś niesamowitego.

AK: Co polecisz tym, którzy chcą iść w Twoje ślady, mieć swój wkład w tworzeniu Juwenaliów?

BB: Jedną z opcji jest zgłoszenie się do mnie. Kontakt jest dostępny na stronie Samorządu. Z dużą uwagą czy-tam propozycje, czy konkretne oferty współpracy. Tu muszę uprzedzić, że wbrew wizji niektórych zaintereso-wanych, sednem pracy przy Juwena-liach nie są kontakty z gwiazdami. Praktyka jest taka, że zespoły często przyjeżdżają przed samym koncertem, grają i wracają do hotelu. Na miejscu przez cały dzień obecni są jedynie ich technicy. Kontakt z artystami jest więc bardzo ograniczony, dlatego chęć spędzenia czasu wśród muzyków nie może być główną motywacją do tej pracy.

Warto też zgłosić się do Komisji Kultury SSUJ, bo Juwenaliom bardzo jest potrzebny potencjał kreatywności, który tkwi w tej jednostce. Doty-czy to szczególnie Korowodu czy Gry Miejskiej, w którą zaangażowanych jest wiele osób.

Każda kolejna edycja Juwe-naliów potrzebuje świeżości i nowych pomysłów. Dlatego wszystkich zaintere-sowanych zapraszam do współpracy i dzielenia się z nami swoimi pomysłami.

AK: Dziękuje za poświęcony czas i życzę owocnej pracy przy organizacji Juwenaliów.

Page 6: Essential nr 2

8 9

Kalendarz wydarzeń w maju 2013

Drugie Życie Książki z Gołębniku, 15/05/2013, godz. 10-20, ul. Gołębia 14, sala 57, organizator: Samorząd Studentów Wydziału Polonistyki UJ. Jest to już trzecia akcja, podczas której każdy może przynieść książkę i wymienić ją na inną. Książki, które zostaną po wymianie w Gołębniku przysłużą się do założenia oficjalnej półki bookcrossingowej w kanciapie.

Koncert imieninowy dla Jarka Śmietany, 15/05/2013, godz. 20 Kino Kijów Centrum (ul. Krasiń-skiego 34). Podczas koncertu wystąpi ponad trzydziestu artystów – znajomych Jarka Śmietany oraz innych muzyków, z którymi współpracował – a wśród nich m.in.: Hanna Banaszak, Adam Czerwiń-ski, Wojciech Karolak, Jacek Korohoda, Janusz Muniak, Maciej Sikała, a także Beata Rybotycka, Andrzej Sikorowski, Jan Wojdak oraz Zbigniew Wodecki. Wstęp biletowany.

Konferencja IntoKorea - „Żony, męczennice, szamanki. Koreanki kiedyś i dziś.”, 15/05/2013, Auditorium Maximum UJ. Sztywne konwenanse utrwalane w ciągu wieków przez filozofię konfucjań-ską ukształtowały specyficzną pozycję kobiety w społeczeństwie koreańskim. Mimo patriarchalnego charakteru Korei, zarówno w przeszłości, jak i współcześnie istnieją sfery, w których odgrywają one rolę dominującą. Rolę, która jest również pełna sprzeczności. Z jednej strony kobiety pozostają w cieniu mężczyzny, z drugiej – są niezbędne do funkcjonowania domostwa. Z jednej podążają za współczesny-mi trendami, z drugiej – tkwią w zaszłościach historii swojego kraju. Uwielbione, czy uprzedmiotowio-ne? Buntownicze, czy uległe?

Miesiąc Fotografii w Krakowie, 16/05/2013-16/06/2013. Fanów fotografii oraz tych, którzy zaczy-nają się nią interesować organizatorzy zapraszają do uczestnictwa w festiwalu. Galerie na terenie całego Krakowa będą do państwa dyspozycji. Więcej informacji na stronie internetowej: http://www.photomonth.com/index.php/pl/page/1/aktualnosci.html

Czwartkowa dyskoteka studencka w Klubie Studio, 16/05/2013, godz. 21, Klub Studio ul. Budryka 4. Imprezę rozkręca DJ NAMTEH! Na imprezach grane jest wszystko, przy czym da się tańczyć - od najstarszych rock’n’rollowych hitów po najnowsze przeboje. Bilet: 2 zł, studenci pierwszego roku – wstęp bezpłatny. Wejście za okazaniem legitymacji studenckiej.

Wystawa „Ekonomia w sztuce” w MOCAKu, 16/05/2013 – 15/09/2013, „„Ekonomia w sztuce” to trzecia z kolei wystawa realizowana przez MOCAK z serii łączącej sztukę z najważniejszymi terminami cywilizacyjnymi, takimi jak historia, sport, nauka, religia czy sztuka. Przykładowi artyści: Banksy, Zanny Begg & Olivier Ressler, Joseph Beuys, Bernhard Blume, Christoph Büchel, Jose Maria Cano, Jota Castro, Josef Dabernig, Oskar Dawicki, Pola Dwurnik,.

Kultura i rozrywka

Festiwal Miłosza 16–19/05/2013.

Wybitni poeci, pisarze, krytycy i uczeni z jedenastu krajów świata, m.in. z Argentyny, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Rosji, Chin, Słowenii i Islandii, przyjadą w maju do Krakowa, aby wziąć udział w Festiwalu Miłosza. Na program trzeciej już edycji wydarzenia, którego tematem przewodnim będzie Ziemia Ulro, złożą się: wieczory poetyckie, dyskusje pane-lowe, koncerty, pokazy filmów i przede wszystkim to, na co najbardziej czekają czytelnicy – spotkania z autorami. Cen-trum Festiwalowe zlokalizowane zostanie w Małopolskim Ogrodzie Sztuki, który na cztery dni zamieni się w niezwy-kłą poetycką przestrzeń. Więcej na: www.miloszfestival.pl. Szczegółowy program festiwalu: http://miloszfestival.pl/pl,3program.php

X Noc muzeów w Krakowie, 17–18/05/2013. Hasło tegorocznej Nocy Mu-zeów w Krakowie to: „KO-lekcja podziel się swoją pasją”. W wydarzeniu udział weźmie 27 muzeów wraz z oddziałami muzealnymi. Po raz pierwszy podczas Nocy Muzeów zwiedzający będą mogli odwiedzić Regionalne Muzeum Młodej Polski „Rydlówka”. X Noc Muzeów zostanie zainaugurowana 17 maja (piątek) o godz. 18:00 w Muzeum Narodowym w Krakowie – Pałacu Czapskich.

Kongres Młodej Socjologii – 17–18/05/2013 – to największa w Polsce platforma wymiany do-świadczeń między młodymi badaczami i badaczkami społecznymi. Podczas pierwszego dnia ma miej-sce kilkadziesiąt wystąpień poruszających tematy skupione w kilkunastu panelach. Drugi dzień stano-wią debaty, gdzie do dyskusji zaproszony jest każdy, kto pragnie porozmawiać o tym, czym aktualnie żyje nie tylko młoda socjologia, lecz także całe społeczeństwo. Więcej informacji na stronie interneto-wej: www.kongresmlodejsocjologii.pl oraz na facebooku: https://www.facebook.com/kongres.mlodej.socjologii

Bluesroads Festival 22–26/05/2013, Klub Żaczek, Kraków. Bluesroads Festival to krakowski stu-dencki festiwal muzyki bluesowej, który w tym roku odbędzie się po raz czwarty. Program jest nie-zwykle bogaty, ponieważ oprócz licznych koncertów pojawią się również warsztaty instrumental-no-wokalne z wybitnymi muzykami, bluesowy tramwaj, bluesoteka, jam session, wernisaż fotografii oraz Akademia Bluesa. Na scenie Klubu Studenckiego Żaczek wystąpi wielu artystów, m.in. Wojciech Waglewski & Bartosz Łęczycki, Natalia Przybysz, Harmonijkowy Atak czy Stan Breckenridge & Klaudia Kulawik (USA/POL). Tegoroczny festiwal to także piknik bluesowy na krakowskich Błoniach oraz prze-gląd zespołów, na który zjadą muzycy z całej Polski.

Page 7: Essential nr 2

10 11

53. Krakowski Festiwal Filmowy, 26/05/2013–02/06/2013 Kolejna odsłona majowego festiwalu. Program na stronie internetowej: http://www.krakowfilmfestival.pl/pl/#. Zgłoszenia na akredytacje branżowe przyznawane do 13 maja. Bilety i karnety do nabycia w kasach festiwa-lowych kin od 20 maja.

Rada Mieszkańców Domów Studenckich UJ organizuje w maju Dni Domów Studenckich. Organizato-rzy zapraszają do wspólnej zabawy. Imprezy odbędą się w poszczególnych akademikach: Żaczkonalia 18/05/2013 Dom Studencki „Żaczek”, Aleja 3 Maja 5 Dni Nawojki 24-26/05/2013, Dom Studencki „Nawojka” ul. Władysława Reymonta 11 Piastonalia 17-18/05/2013, Dom Studencki „Piast”, ul. Piastowska 47 Medykalia 18/05/2013, Domy Studenckie CM UJ, ul. Badurskiego 15, 16, 17 Bydgonalia 15-19/05/2013, Dom Studencki „Bydgoska”, ul. Bydgoska 19

Konferencja „Od wojny domowej do supermocarstwa - Chiny w latach 1949-2013. Historia. Kul-tura. Gospodarka” - 23/05/2013, Collegium Novum UJ. Jeszcze 64 lata temu Chiny leżały w ruinie wy-niszczone wojną chińsko-japońską jak i długotrwałą wojną domową, kolejne lata były zaś dla Państwa Środka czasem totalitarnego ucisku, przerwanego dopiero przez reformy Denga Xiaopinga. XX wiek okazał się dla Chin wyjątkowo niełaskawy, a mimo to w nowe stulecie wkraczają jako mocarstwo, z któ-rym liczyć się muszą inne światowe potęgi, ze Stanami Zjednoczonymi na czele. W trakcie konferencji zostanie podjęta próba opisania tego fenomenu.

Zapraszamy na kolejną, ostatnią w tym roku akademickim od-słonę muzycznego Projektu Free Culture Jam Sessions! FEEL THE JAM, to dwudniowy muzyczny event podsumowujący na-szą całoroczną działalność oraz postępy nad projektem.

Wspólną klamrą łączącą dwa dni prawdziwego muzycznego święta jest oczywiście muzyka improwizowana, dlatego oprócz świetnych występów, przygotujcie się także na masę emocji po koncertach, podczas JAM SESSION!

TERMIN: 05-06.06.2013

MIEJSCE: Klub Studencki

„Żaczek” (Aleja 3 Maja 5)

START: godzina 20.00

WSTĘP: wolny!

Finał II Olimpiady MiedzyAkademikowej UJ. 7/06/2013 Organizator - Rada Domów Studenckich UJ. Klub Studencki Żaczek. Corocznym zadaniem Olimpiady MiędzyAkademikowej jest aktywizacja mieszkańców i urozmaicenie życia akademikowego. Poprzez udział w konkurencjach sportowych i quasi-sportowych.

Nauka i karieraDni Izraela, 14-19/05/2013, organizatorzy: Sekcja Żydowska Bliskowschodniego Koła Naukowego UJ, Klub Hebrajski Koła Naukowego Instytutu Judaistyki UJ, JCC Kraków. Rozpoczęcie Dni Izraela nastąpi 14 maja 2013 roku w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu przy ul. Gronostajowej 3 w Krakowie, zawieszeniem flagi Izraela oraz otwarciem stałej wystawy zdjęć w instytucie. W tym samym dniu, wiec-zorem, odbędzie się spotkanie z dziennikarzem panem. Pawłem Smoleńskim, autorem książki „Izrael już nie frunie”. Spotkanie ma na celu przybliżenie kultury współczesnego Izraela i wprowadzenie do konferencji, która odbędzie się w następnych dniach. Wydarzeniami towarzyszącym będą Gra Miejska, spacer po Kazimierzu z przewodnikiem, zajęcia z podstaw nauki języka hebrajskiego, kaligrafi i piątkowy otwarty Szabat w JCC Kraków. Nie zabraknie również żydowskich tańców zarówno nauka jak i pokaz tańca zorganizowane będą na ul. Szerokiej, dla wszystkich chętnych, którzy następnego dnia będą mogli wziąć udział w tanecznym Flash mobie. Wszystkie tajniki kuchni żydowskiej odkryje restauracja Hamsa, a na zakończenie pokaz filmu oraz Wernisaż w Klubie Herbacianym „Nie lubię poniedziałków.”

Konferencja The Normative Mind: Dimensions of Decision-Making, 16-17/05/2013 o 09:30 Zdolność do rozumienia reguł i przestrzegania ich lub nie jest interesującą własnością ludz-kiego umysłu. Możemy mówić o wielu rodzajach reguł – np. prawnych, moralnych, społecznych, językowych czy matematycznych. Proces podejmowania decyzji jest jednym z najważniejszych elementów procesu kierowania się (lub nie) regułami. Nic dziwnego, że normatywny charakter umysłu jest przedmiotem zainteresowań psychologów, filozofów i neuronaukowców: w końcu na różnego rodzaju regułach opierają się takie zjawiska jak moralność, prawo, język, matematyka.Wymiary podejmowania decyzji w kontekście normatywności umysłu będą tematem XVII Kra-kowskiej Konferencji Metodologicznej, w której wezmą udział filozofowie, psychologowie i neu-ronaukowcy. www.facebook.com/events/132943453564087/Program konferencji: http://norma-tivemind.philosophyinscience.com/programme.php Język: angielski Wstęp wolny

Ogólnopolski konkurs programistyczny dla studentów “Navigate Mobica” - Zgłoszenia do konkursu przyjmowane są za pośrednictwem strony inter-netowej www.mobica.com do 15 maja 2013 roku. Uczestnicy konkursu będą przygotowywać aplikację nawigacyjną na dowolną platformę mobilną przy wykorzystaniu dowolnych narzędzi, takich jak rzeczywistość rozszerzona (augmented reality), mapy Google, nawigacji Turn by Turn, kompasu czy ko-munikatów głosowych. http://studente.pl/artykuly/14337/Ogolnopolski-konkurs-programistyczny-dla-studentow-Navigate-Mobica-rozpoczety/

Astrofizyka i Kosmologia, 17-18/05/2013 Instytut Fizyki UJ, ul. Reymonta 4. Konferencja ski-erowana jest do studentów studiów pierwszego oraz drugiego stopnia, którzy są zainteresowani tematyką związaną z astrofizyką lub kosmologią. Naszym celem jest zorganizowanie spotkania, w czasie którego będzie można w gronie pasjonatów tej tematyki podzielić się swoimi dokonania-mi, wygłaszając referat lub prezentując plakat, wysłuchać wykładów kolegów oraz zaproszonych ekspertów, jak również nawiązać nowe znajomości wśród rówieśników mających te same pasje naukowe - informują organizatorzy. th-www.if.uj.edu.pl/~krakow2013/pr.html

Page 8: Essential nr 2

12 13

Festiwal Nauki w Krakowie. Oblicza wody. 15-18/05/2013, Rynek Główny. Organizatorem głównym jest Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. Współorganizator to Uniwersytet Jagielloński i inne krakowskie uczelnie. Podczas festiwalu zostaną zaprezentowane poszczególne dyscypliny naukowe realizowane na wyższych uczelniach.

Wykład prof. Stanisława Łojasiewicza “Optimal Transportation in the 21st Century” poprowadzi Trudinger (Australian National University, Canberra) 16/05/2013, godz. 17.00, Instytut Matema-tyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, ul. Łojasiewicza 6, sala 0004. Warsztaty przygotowujące, Środa, 15 maja. Stanisław Łojasiewicz był wybitnym Polskim matematykiem XX wieku. W ciągu całej swojej kariery naukowej, od czasu rozpoczęcia studiów w 1945 roku aż do śmierci w roku 2002, był związany z Uniwersytetem Jagiellońskim.

Konferencja Astrofizyka i Kosmologia 17-18/05/2013, Instytut Fizyki UJ, ul. Władysława Reymonta 4, organizator: Koło Matematyczno-Przyrodnicze Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. „Kon-ferencja skierowana jest do studentów studiów pierwszego oraz drugiego stopnia, którzy są zain-teresowani tematyką związaną z Astrofizyką lub Kosmologią. Naszym celem jest zorganizowanie spotkania, w czasie którego można podzielić się swoimi dokonaniami, wysłuchać wykładów ko-legów oraz zaproszonych ekspertów (prof. Kazimierz Grotowski, prof. Lech Sokołowski) jak również nawiązać nowe znajomości wśród rówieśników mających te same pasje naukowe.”

Szkolenie CSR przeprowadzone przez PwC - 21/05/2013 - UJ dokładna lokalizacja zostanie po-dana na https://www.facebook.com/PwC.Polska - CSR – Corporate Social Responsibility, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to bardzo ważna dziedzina współczesnego biznesu. Każda poważna firma prowadzi ten dział z wielką starannością, poznaj zasady panujące w csr i podsta-wowe zadania.

Między propagandą a niedoborem. Życie codzienne w Polsce pod rządami komunistów 1944- 1989”. 22-23/05/2013, Instytut Historii UJ, ul. Gołębia 13 Organizator: Sekcja Historii Najnowszej KNHS UJ.

Dni Indyjskie 23-24/05/2013 to wydarzenie organizowane przez Koło Naukowe Indologów UJ we współpracy z Dalekowschodnim Kołem Naukowym UJ i Sekcją „Wielbicieli Indii“ Koła Naukowego Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ. Celem projektu jest wieloaspektowe ukazanie zagadnień indologicznych i zainicjowanie dyskusji dotyczącej różnych sfer funkcjonowania regionu Azji Południowej – polityki, gospodarki, religii, kultury i pozycji na arenie międzynarodowej. Zosta-nie stworzone forum, na którym będzie możliwe zaprezentowanie interdyscyplinarnego spojrze-nia na podejmowane przez gości wątki oraz integrowanie środowiska, zajmującego się tematyką indologiczną w Polsce. www.dniindyjskie.wordpress.com

Page 9: Essential nr 2

14 15

VIII Kongres Polonii Medycznej 23-26/05/2013, ul. Krupnicza 11a. Do udziału w kongresie zaproszono około 4 tysięcy lek-arzy polskiego pochodzenia i polskojęzycznych z całego świata, z myślą zarówno o podtrzyma-niu więzi łączących ich z naszym krajem, jak i wymianie myśli i doświadczeń na temat postępu we współczesnej medycynie oraz far-mako-terapii.- Naczelna Rada Lekarska, Okręgo-wa Rada Lekarska w Krakowie, Fede-racja Po-lonijnych Organizacji Medycznych http://oilkrakow.nazwa.pl/kongres/index.php?option=com_content&view=article&id=1&Itemid=2

Zaburzenia językowe u dzieci w kontekście wielojęzykowości. 27-29/05/2013, Auditorium Maxi-mum UJ, ul Krupnicza 33. Międzynarodowa konferencja zakończy program COST Action IS0804, któ-rego tematem przewodnim jest stworzenie podstawowych narzędzi do badania dzieci dwujęzycznych, które to narzędzia mogłyby stać się podstawą do tworzenia międzyjęzykowych norm diagnostycznych.

V konferencja Studentów Archeologii Starożytnego Egiptu 30-31/05/2013, Instytut Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, ul. Gołębia 11. Celem konferencji jest wymiana wiedzy, doświad-czeń oraz poglądów między studentami zainteresowanymi dziejami i kulturą starożytnego Egiptu.

Gala wręczenia nagród „Laudacje Studenckie”, 3/06/2013, Scena pod Ratuszem Teatru Lu-dowego, Rynek Główny 1, organizator: Uczelniana Komisja Dydaktyczna SSUJ, koordyna-tor wydarzenia: Samorząd Studentów UJ. Nagrody Samorządu Studentów UJ - „Laudacje stu-denckie”, będą wręczane osobom i instytucjom publicznym, których pomoc i troska umożli-wia studentom realizację ich projektów oraz przyczynia się do inicjowania pro studenckich rozwiązań. Kapituła Nagrody, którą tworzą studenci członkowie Senatu UJ, przyzna nagrody w 5 kategoriach: Nagroda Honorowa (za całokształt), Za troskę o jakość kształcenia, Instytucja przyjazna studentom, Inspirator, Pomocna dłoń. Wszyscy studenci będą mogli wybrać laure-ata nagrody „Przyjaciel studenta”, głosując przez USOSweb, za pomocą specjalnie utworzonego w tym celu modułu. Nagrodę w kategorii „Najlepiej oceniony dydaktyk” otrzyma pracownik UJ, który w poprzednim roku akademickim uzyskał najwyższe wyniki w przeprowadzanej ocenie zajęć dy-daktycznych w skali całej Uczelni. Głosowanie rozpocznie się 20 maja.

Forum Prawa Medycznego LEGAL trends in MEDICINE 2013 7/06/2013 od 9:00. Forum LEGAL trends in MEDICINE 2013 to ogólnopolskie wydarzenie skierowane przede wszystkim do przed-stawicieli zawodów medycznych. Po raz pierwszy w Krakowie spotkają trzy grupy profesjonalistów: prawników, lekarzy oraz osób zarządzających jednostkami opieki zdrowotnej. Grono doświadczo-nych w zakresie prawa medycznego prelegentów, gwarantuje nie tylko ciekawe i aktualne tematy wystąpień, ale także dyskusje, których celem jest odnalezienie najbardziej adekwatnych rozwią-zań dopasowanych do obecnej sytuacji na rynku ochrony zdrowia, co z pewnością zapewni wysoki poziom merytoryczny Forum. www.legaltrendsinmedicine2013.pl/

Coroczne święto juwenaliowe to manifest radości wyzwolonych z niedoli akademic-kiej studentów. Nie jest to, jak się niesłusz-nie uważa, okazja do próżnowania, ale owoc

Żakowskie Facecje

wyładowania nagromadzonej w czasie roku akademickiego energii. W okresie majowych atrakcji urzeczywistnia się jak najwięcej nieco-dziennych pomysłów, niezależnie od tego czy

będą to pochody przebierańców, turnie-je mózgów, spotkania kolekcjonerów czy konkursy na najmilszą studentkę i studenta.

A zatańcuj ze mną, żaku, bym za-znała w tańcu smaku.

Jest to wyjątkowa pora w życiu stu-denckim, taki „dzień na opak”, kierujący się własną logiką karnawału. Czas ten wyróżnia się swoją specyfiką wśród upo-rządkowanego i schematycznego funk-cjonowania z dnia na dzień. Michaił Bach-tin, rosyjski literaturoznawca i historyk, do karnawałowej kultury śmiechu i zabawy zalicza wszelkie obrzędy, festyny i jarmar-ki z udziałem błaznów, olbrzymów, karłów czy kuglarzy. Należy do niej także trady-cja juwenaliowa. Rytuały karnawałowe w tym czasie zajmują priorytetowe miejsce oficjalnych reguł, a brać studencka przej-muje władzę w mieście, zalewając je swoją energią. Widowiskowe zabawy sprawia-ją, że znika podział na publikę i aktorów, a spontaniczna radość unosi cały Kraków.

A gdy taniec się zaczynał, dała babka żakom wina.

W Krakowie Juwenalia organizo-wane są od czasów średniowiecznych

Page 10: Essential nr 2

16 17

żaków, choć ich historia sięga dużo dalej. Przywołać można „Roczniki” Tacyta, w których wspomina on o wprowadzonych już przez Ne-rona igrzyskach „pod nazwą „młodzieniasz-ków”, do których zewsząd poczęto się zgłaszać. Ani szlachectwo, ani wiek, ani wzgląd na pia-stowane przedtem urzędy nie były dla nikogo hamulcem w wykonywaniu rzemiosła greckie-go czy łacińskiego aktora - aż do niemęskich gestów i melodyj. Co więcej, dostojne niewia-sty uczyły się nieprzyzwoitych ról; a w gaju Augusta dookoła jeziora, przeznaczonego na potyczki okrętów, urządzono miejsce schadzek i karczmy, gdzie wystawiano wszystkie podnie-ty do zbytku. Rozdzielano nadto pieniężne dat-ki, które uczciwi z musu, hulacy dla przechwałki trwonili” (14;15).

Choć to wino babską modą, pomieszane było z wodą,

W rzeczywistości Juwenalia na UJ obcho-dzone są od lat 50. XX w. Bezpośrednim pre-tekstem były obchody 591. rocznicy założenia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od tego czasu zawsze w dniu 12 maja władzę w mieście od-daje się studentom, podkreślając aspekt sa-mowychowawczy studentów, jak i podstawo-we obowiązki uczniów wobec Uniwersytetu. Rzymska nazwa igrzysk – Saturnalia - nie odda-wała jednak w pełni świeżości i młodzieńczości festiwalu, zastąpiono więc je terminem Juwe-nalia od łacińskiego iuvenis, czyli młodzieniec.

ale żakom w głowach kręci, więc zabawa bez pamięci.

Warto pamiętać, że forma juwenaliów zmienia się wraz z przepływem braci studenc-kiej i co roku ma nieco inną postać. Niegdyś jednym z podstawowych punktów obchodów juwenaliowych było oficjalne przyjęcie do gro-na akademickiego studentów pierwszego roku. Ceremonia składała się z wielu dość męczących

dla nieopierzonych żaków rytuałów: musieli pić wstrętne napoje, pokrywano ich farbami czy doprawiano rogi, które następnie obcinano nierealistycznej wielkości narzędziami. Dopie-ro po takich otrzęsinach uzyskiwało się status pełnoprawnego studenta.

A u tego żaka oczki jak u śledzia, buziuchna kosmata jak u niedź-wiedzia.

Obecnie Juwenalia stały się mniej swobodne i luźne w swojej formie. Program jest uprzednio przygoto-wywany przez profesjonalne firmy eventowe, a indywidualne inicjatywy studenckie ograniczone są niestety jedynie do wyboru własnego kostiu-mu w korowodzie studenckim. Na szczęście na tym polu studentom ni-gdy nie zabraknie wyobraźni.

Julia Okręglicka

Jerzy Liwiniuk

„Piosenka Techników”

Do nas przyłącz się człowieku. Każdy z nas wie, czego chce. My - atomowego wieku rozgryzamy A B C. Ref.:

Wciąż w obozie naszym gubi serca swoje piękna płeć. Któż nie lubi? Każda lubi w gospodarstwie pomoc mieć! Ref.

Gdy w namiotów naszych ściany źle dotarty trafi gość,

zluzowany, zblazowany, co ma już wszystkiego dość - Ref.

My technicy, mechanicy z naszej wiedzy nie czynimy tajemnicy. Czy toporek, czy skuterek - wykonanie pierwsza klasa, bez usterek. Znitujemy, przyklepiemy,

z dziesięć razy jeszcze podregulujemy, wyczyścimy, wypieścimy, w ruch puścimy i powiemy „Szafa gra!”

Wszyscy z tego regimentu do bimbania czują wstręt: jedni robią złom ze sprzętu drudzy znów – ze złomu sprzęt. Ref.

Page 11: Essential nr 2

18 19

Bydgonalia, Piastonalia, Dni Nawojki.... Czyli Juwenalia Domów Studenckich

Maj kojarzy się studentom krakowskich uczelni przede wszystkim z Juwenaliami. Pochód, koncerty, wolny czas i beztroska to coroczny krajobraz wiosennego Krakowa. Myślę, że o Ju-wenaliach słyszeli wszyscy – nie tylko zaanga-żowane w organizację oraz uczestnictwo osoby, ale również przypadkowi ludzie niebędący stu-dentami. Nie jest to jednak jedyna duża impreza w maju. Jak wiadomo, część uczącej się młodzieży zamieszkuje domy studenckie. Akademiki naszej uczelni są zlokalizowane w różnych częściach miasta. Z tego powodu chciałam, aby przez mo-ment to nie „igrzyska młodzieńców” stanowiły główny temat dyskusji, a Dni Domów Studenc-kich. Przeprowadziłam rozmowę z przewodniczą-cymi Rady Mieszkańców poszczególnych z nich: Justyną Kulas (Żaczek), Katarzyną Przygodzką (Bydgoska A), Tadeuszem Bogackim (CM UJ), Mi-chałem Dymińskim (Piast), Jakubem Irzmańskim (Bydgoska D), Kamilem Koziełem (Nawojka), Ka-milem Tomkiewiczem (Bursa Jagiellońska) oraz Adrianem Mosurkiem. Zapraszam do przeczyta-nia odpowiedzi poszczególnych osób i już teraz zachęcam do uczestniczenia w najlepszym świę-cie Domów Studenckich!

Magdalena Pulikowska: Czy domy studenc-kie organizują w tym roku swoje dni? Kiedy się one odbędą?

Justyna Kulas (Żaczek): Tak, jak co roku or-ganizujemy tradycyjne „Żaczkonalia” w sobotę 18 maja.

Katarzyna Przygodzka (Bydgoska A), Jakub Irzmański (Bydgoska D): Tak, nasze akademiki or-ganizują razem dni, które są nazywane Bydgona-liami. Nasze coroczne święto akademika; w tym roku akademickim potrwa od 15 do 19 maja.

Tadeusz Bogacki (CM UJ): Nasze Domy Studenckie UJ-CM nie organizują jako takich „dni akademika”. Rada Samorządu Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Me-dicum organizuje na terenie Osiedla Domów Studenckich w Prokocimiu tzw. “Medykalia”. W tym roku odbędą się 18 maja . Oficjalne nazwy naszych akademików to: Blok A, B, C , a nieoficjalne wyłonione w zeszłorocznym kon-kursie: Absurd, Nonsens, Paradox.

Michał Dymiński (Piast) Tak, dni akade-mika Piast, zwane Piastonaliami, odbędą się w dniach 17-18 maja.

Kamil Kozieł (Nawojka): W bieżącym roku „Dni Nawojki” odbędą się w dniach 24, 25, 26 maja. Trzy dni weekendu. Dobra zabawa gwa-rantowana.

Kamil Tomkiewicz (Bursa Jagiellońska): Bursonalia zaplanowaliśmy na 27 kwietnia.

Magdalena Pulikowska: Czy jesteście w stanie określić kiedy odbyła się pierwsza taka impreza?

Justyna Kulas: Tego nawet najstarsi góra-le nie pamiętają ;). „Żaczkonalia” jako święto akademika wydaje się jakby było od zawsze. W różnej formie, ale zawsze były organizowa-ne. Jest wpisane w tradycję akademika.

Tadeusz Bogacki: Medykalia odbędą się w Prokocimiu po raz trzeci po reaktywacji (przerwa trwała ok 10 lat), więc nie ma jeszcze ustalonej tradycyjnej formy tej imprezy.

Michał Dymiński: Niestety nie znam odpo-wiedzi na to pytanie. Czwarty rok mieszkam w Piaście i co roku organizowane są Piastona-

lia. Wiem, że to nie był nasz pomysł, tylko kontynu-owaliśmy wieloletnią tradycję. Wydaje mi się, jakby Piastonalia były organizowane od zawsze i nie wy-obrażam sobie życia w Piaście bez tego wydarzenia.

Kamil Kozieł: Tak naprawdę nikt już tego nie pamięta. Organizacja imprez studenckich dla mieszkańców jest dość mocno wpisana w działalność Rad Mieszkańców. W ciągu ca-łego roku akademickiego odbywa się kilka podobnych eventów, ale to dni akademików stanowią główny „punkt programu”. Kiedyś w Nawojce wiązało się to z organizacją tema-tycznej imprezy juwenaliowej. Nie wyobrażam sobie Nawojki bez organizacji tych dni, to tra-dycja sama w sobie. Wielu mieszkańców czeka na to wydarzenie już od października. Co wię-cej, sami oferują pomoc przy organizacji.

Magdalena Pulikowska: Jak wygląda pro-gram takich dni?

Justyna Kulas: W ciągu dnia odbywa się po-częstunek w formie grilla, któremu towarzyszą gry i zabawy sportowe na świeżym powietrzu. Wieczorem natomiast mieszkańcy mogą wysza-leć się na parkiecie podczas imprezy tanecznej organizowanej w klubie „Żaczek”. Podczas im-prezy wybierzemy Najmilszą Mieszkankę oraz Super Mieszkańca roku 2013. Chcielibyśmy również, aby każdy z mieszkańców otrzymał pa-miątkowe koszulki promujące nasz akademik.

Katarzyna Przygodzka: W tym roku prze-prowadzony zostanie turniej piłki nożnej i bi-larda oraz konkurs pieczenia ciast. Tradycją są także wybory Najmilszej Mieszkanki i Super-Mieszkańca Bydgoskiej. Nowością w tym roku będzie przeprowadzenie zawodów w siatków-kę. Co roku organizujemy także integracyjnego grilla na Bydgoskiej oraz imprezy (w klubie „Ża-czek” z grillem oraz w salce imprezowej aka-demika „Pod Przewiązką”). Co roku rozdawane są także gadżety akademikowe, koszulki, kubki.

Tadeusz Bogacki: Wszystko zacznie się im-prezą klubową w piątek dla wszystkich studen-tów UJ-CM. W sobotę od popołudnia będą kon-certy, a na koniec impreza plenerowa do rana.

Michał Dymiński: Staramy się, aby w każ-dym roku było coś nowego, żeby Piastonalia nie okazały się nudne. Jednak są stałe elemen-ty, takie jak wieczorne imprezy w klubie, mecz piłki nożnej “Polska - reszta świata” (nasz aka-demik słynie z tego, że mieszka w nim wielu obcokrajowców), grill z kiełbaską i wiele kon-kursów.

Kamil Kozieł: Program zakłada wiele atrakcji. W Nawojce są to 2 lub, tak jak w tym roku, 3 dni weekendu. W tym czasie mieszkań-cy mogą wziąć udział w rozgrywkach sporto-wych, turniejach, konkursach (np. Wybory Naj-sympatyczniejszych Mieszkańców). Podczas głównego dnia, na dziedzińcu Nawojki odbę-dzie się wielkie grillowanie połączone z jam session. Pozostałe dni to imprezy tematyczne, podczas których będzie można wyjątkowo się przebrać.

Kamil Tomkiewicz: Organizujemy zabawy i konkursy z nagrodami, do najbardziej atrak-cyjnych należą Puchar Kierownika Bobera – gra w bilard i konkurencja „Student zje wszystko” – jedzenie na czas różnych owoców i warzyw. W ramach poczęstunku przewidujemy kiełbaski z grilla, słodkie i słone przekąski.

Magdalena Pulikowska: Jak mieszkańcy reagują na takie wydarzenia? Angażują się w uczestnictwo, przyprowadzają ze sobą znajo-mych spoza akademików?

Justyna Kulas: Mieszkańcy innych akademi-ków zawsze są mile widziani na naszych impre-zach, a i my także odwiedzamy inne Domy Stu-denckie podczas ich dni. Sprzyja to wzajemnej integracji oraz zacieśnianiu więzi i zawieraniu nowych znajomości wśród naszych sąsiadów.

Page 12: Essential nr 2

20 21

Katarzyna Przygodzka: Jest to największe wydarzenie organizowane w DS Bydgoska w ciągu całego roku akademickiego . Miesz-kańcy oraz ich znajomi biorą udział nie tylko w imprezach integracyjnych, ale także w roz-maitych zawodach sportowych organi-zowanych przez Radę Mieszkańców. Co roku obserwujemy ogrom-ną frekwencję.

Jakub Irzmański: Nie tylko mieszkańcy biorą udział we wspól-nej zabawie. Często przechodzący ludzie zainteresowani kon-kursami lub muzyką zatrzymują się i dołą-czają do nas.

Kamil Tomkiewicz: Mieszkańcy reagują bar-dzo pozytywnie. Przy-prowadzają znajomych, z którymi lubią spędzać czas w ogrodzie przed akademikiem.

Magdalena Pulikowska: Czy w tym roku Dni Domów Studenckich UJ będą się czymś różniły od tych w latach poprzednich?

Justyna Kulas: W zeszłym roku ze względu na mistrzostwa Euro w piłce nożnej oraz wizytę reprezentacji Włoch w naszym akademiku nie-możliwe było zorganizowanie „Żaczkonaliów” na jego ternie. Dlatego połączyliśmy impre-zę z Dniami Nawojki, która jest sąsiadującym i zaprzyjaźnionym z nami akademikiem. W tym roku ponownie wzorem lat poprzednich korzy-stamy z tego, że mamy do dyspozycji swój klub. Dzięki temu zamiast jednej wspólnej imprezy mamy dwie.

Michał Dymiński: Na pewno, tak jak wspo-mniałem wcześniej, za każdym razem próbu-jemy zrobić coś nowego, oryginalnego. Co roku zmieniamy temat Piastonaliów, nowe logo oraz nowe hasło. W tym roku zrezygnujemy

z organizacji kon-certów, ponieważ w poprzednich latach niestety nie cieszyły się wielką popularno-ścią zwłaszcza wśród mieszkańców okolicz-nych bloków, którzy skarżyli się na hałas. W miejsce koncertów damy coś innego, ale jeszcze nad tym pra-cujemy i nie chcę zdra-dzać szczegółów.

Kamil Kozieł: W Nawojce podczas tych dni często orga-nizowano koncerty. Niestety zaintere-sowanie tego typu wydarzeniami z roku na rok słabło. Mamy

wielu uzdolnionych mieszkańców, więc dla nich po raz trzeci organizujemy jam session. Wiel-kie grillowanie to też swojego rodzaju nowość. W ubiegłym roku podczas tego dnia przyszło bardzo dużo osób.

Kamil Tomkiewicz: Będzie jeszcze więcej zabaw i nagród. W tym roku uczestnicy muszą się przebrać np. za postacie z bajki.

Magdalena Pulikowska: jak wygląda taka impreza od strony przygotowań?

Jakub Irzmański: Organizacją zajmuje się Rada Mieszkańców. Następuje podział zadań. Promocja to przede wszystkim plakaty, infor-

plakat Piastonalia 2012, autor: Żaneta Chęć

macja na Facebooku. Finansują nas Fundacja Studentów i Absolwentów UJ „Bratniak”, Samo-rząd Studentów UJ oraz prywatni sponsorzy. Korzystamy również z oferty cateringowej re-stauracji „Eden” oraz baru „U Szwagra” a także współpracujemy z punktem ksero „EFEKT”.

Kamil Kozieł: To bardzo duże wydarzenie, więc przygotowania do niego zaczynają się już w styczniu. Przeprowadzamy wywiad wśród mieszkańców. Później opracowujemy główny plan, wybierając termin i ogólne założenia. Na miesiąc przed realizacją tego projektu kon-struujemy wnioski o możliwe dofinansowanie. Szczegóły konkursów, organizacja przebiegu wydarzeń i poczęstunku realizowane są na kilka dni przed eventem. Każdy krok jest konsultowa-ny z administracją akademika, ponieważ wszyst-kie wydarzenia odbywają się na jego terenie.

Katarzyna Przygodzka: Oprócz zdobycia finansów rezerwujemy salę w klubie Żaczek oraz na Bydgoskiej, a także boiska na zawody w piłkę nożną oraz siatkówkę. Następnie zajmu-jemy się przygotowaniem planu Bydgonaliów. Każdego roku zadaniem RM jest zaplanowanie przebiegu każdego dnia, a także znalezienie oryginalnego motywu przewodniego eventu oraz zaprojektowanie grafiki na koszulki, kub-ki i plakaty.  Sporządzamy także regulaminy konkurencji, kupujemy nagrody i produkty na grilla integracyjnego. Potem zostaje już tylko realizacja założonego planu. Po całej imprezie oczywiście rozliczamy projekt.

Magdalena Pulikowska: Czy wybrano mie-siąc maj, ponieważ organizowane są wtedy Juwenalia i chcecie pozostać w imprezowym, wiosennym klimacie?

Katarzyna Przygodzka: Bydgonalia to Ju-wenalia Akademikowe, dlatego wszystko ma miejsce w maju, kiedy to jest na zewnątrz już ciepło, a nie trzeba się jeszcze uczyć do sesji.

Justyna Kulas: Miesiąc maj jest dobrym ter-minem nie tylko ze względu na odbywające się chwilę wcześniej Juwenalia, które są świętem wszystkich studentów. Są to ostatnie momen-ty, kiedy można trochę rozluźnić się przed se-sją egzaminacyjną. Jednocześnie jest to okres, w którym rok akademicki zbliża się ku końcowi i można podziękować mieszkańcom za wspól-nie spędzony czas.

Jakub Irzmański: Maj to największa szansa na to, by trafić na dobrą pogodę. Nie ma obowiąz-ku nauki do egzaminów, ludzie chętnie się bawią.

Magdalena Pulikowska: Czy akademiki Uniwersytetu Jagiellońskiego współpracują ze sobą, rywalizują a może przeprowadzają wszystko oddzielnie?

Katarzyna Przygodzka: Bydgoska składa się z 4 bloków, ale Bydgonalia przeprowadzamy jako jeden akademik. W tamtym roku zdarzyło się, że Żaczkonalia były przeprowadzone razem z Dniami Nawojki. Zwykle jest tak, że akade-miki nie konkurują ze sobą w sprawie przepro-wadzenia swoich Dni, ale pod względem orga-nizacyjnym rzadko współpracujemy. To święto każdego akademika osobno i każdy je chyba chce spędzić w akademiku, w którym mieszka przez cały rok. Współpracę nawiązujemy przy zawodach sportowych organizowanych z oka-zji Juwenaliów akademickich lub w ramach Olimpiady MiędzyAkademikowej.

Jakub Irzmański: Oczywiście, przychodzą ludzie z innych akademików, przede wszystkim z Rady Mieszkańców. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Zachęcają innych do tego, by dołą-czyli do wspólnej zabawy. Rywalizujemy tylko podczas Olimpiady MiędzyAkademikowej, ale nie liczy się wygrana, tylko dobrze spędzony czas.

Magdalena Pulikowska: Co się dzieje w przypadku kiedy warunki pogodowe są złe?

Page 13: Essential nr 2

22 23

Macie alternatywne pomysły w razie nieprze-widzianych zdarzeń?

Jakub Irzmański: Do tej pory mieliśmy szczęście. Mecz piłki nożnej został zorganizo-wany pomimo deszczu. Ludzie mimo niecieka-wej pogody i tak chętnie się bawią.

Tadeusz Bogacki: Koncerty odbędą się na pewno bez względu na pogodę. Przygotowania pochłaniają zbyt wiele czasu i kosztów i nie-stety nie da się tego przesunąć w czasie.

Magdalena Puli-kowska: Który z dni domów studenckich był dla ciebie najciekawszy, z jakim wiążesz najlep-sze wspomnienie?

Justyna Kulas: Każ-da tego typu impreza to mile spędzony czas w gronie znajomych, przyjaciół. Staram się również odwiedzać inne akademiki podczas ich dni i zawsze świetnie się bawię.

Michał Dymiński: - Trudne pytanie, zawsze dobrze się bawiłem i zawsze mieszkańcy byli zadowoleni, a to naj-ważniejsze. Najbardziej jednak chyba pamiętam moje pierwsze Piastonalia, na których hasłem było: “ZEBRA”, skrót od Zabawa Ekstremalna Bez Ryzyka Agonii. Pamiętam, że z Radą Mieszkańców spędziliśmy dużo czasu nad wymyśleniem tego hasła i mieliśmy przy tym dużo radości.

Kamil Kozieł: Zupełnie osobiście… moje pierwsze Dni Nawojki w 2008 roku. Być może

dlatego, że po raz pierwszy miałem przyjem-ność brać udział w tego typu wydarzeniu. Pa-miętam, że uczestniczyłem w każdym możli-wym konkursie. Wygrałem pamiątkową koszul-kę. Naprawdę świetnie się bawiłem.

Kamil Tomkiewicz: Bursonalia 2012.

Magdalena Pulikowska: Jakimi słowami lub hasłem chcesz zaprosić na tegoroczne Dni

swojego dumu stu-denckiego?

Kamil Tomkiewicz: „Bursa jest najważ-niejsza”

Kamil Kozieł: „Na-wojka to nie akade-mik, to stan umysłu

Dni Nawojki to nie impreza, lecz wy-tchnienie zmysłów”

Michał Dymiński: Tego, kto choć raz był na Piastonaliach, nie trzeba szczególnie zachęcać, bo wie, że warto wziąć udział w tym wydarzeniu i na pewno będzie się do-brze bawił.

Magdalena Puli-kowska: Dziękuję wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. Myślę, że wiedza studentów dzięki temu się poszerzy i będzie to odpowiednią zachętą do tego, by przyjść na Dni Domów Studenckich UJ 2013!

Na zakończenie kilka słów z rozmowy z Ad-rianem Mosurkiem.

Plakat na Bydgonalia 2013, autor: Aleksandra Majewska

Magdalena Pulikowska: Jaką funkcję pełnisz? Czym się zajmujesz?

Adrian Mosurek: Obecnie pełnię funkcję Pełnomocnika Przewodniczącego Samorządu Studentów UJ ds. Domów Stu-denckich, jestem także członkiem Zarządu SSUJ, Przewodniczącym Rady Domów Studenckich SSUJ oraz Przewodniczącym Komisji ds. Przyznawania Pokoi Jednoosobo-wych w D.S. UJ i Zastępcą Prze-wodniczącego Rady Mieszkańców D.S. Żaczek. Jestem także człon-kiem Rady Fundacji Studentów i Absolwentów UJ „Bratniak” – za-rządcy kilku akademików i klubów studenckich - tyle jeśli chodzi o funkcje związane z aka-demikami. Z powyższego wynika, iż zajmuję się przede wszystkim koordynowaniem prac i działań ciał samorządowych zajmujących się domami studenckimi, ale jak każdy członek po-szczególnej Rady czy Komisji realizuję także konkretne zadania przy projektach i przedsię-wzięciach.

Magdalena Pulikowska: W maju organizo-wane są dni domów studenckich. Czy bywasz na wszystkich co roku?

Adrian Mosurek: Oczywiście staram się być choć przez chwilę na większości, jednak bywa, że niektóre dni akademików się pokrywają, a nieste-ty niemożliwym jest być w dwóch miejscach rów-nocześnie. Dlatego wiem, że omija mnie wiele fajnych wydarzeń, ale coś trzeba wybrać.

Magdalena Pulikowska: Jakie są zalety or-ganizowania takich eventów?

Adrian Mosurek: Zalet z organizowania po-dobnych projektów jest wiele, a dla różnych osób różne korzyści są najważniejsze, ale po kolei.

Na pewno każdy będzie mógł nauczyć się pracy w grupie i to na różnych etapach organi-zacji przedsięwzięcia (od koncepcji, przez reali-zację, po rozliczenie), a przy okazji poznać wielu ciekawych ludzi. Niektórzy będą mogli spraw-dzić się w roli lidera większej czy mniejszej gru-py lub koordynatora działań kilku z nich.

Organizacja dni akademików to również świetna okazja do poznania zasad i reguł obo-wiązujących przy tego typu przedsięwzięciach. Można nauczyć się pisania wniosków i ich roz-liczania, szukania sponsorów i poszukiwania najlepszej dla nas oferty produktu czy usłu-gi. Mamy okazję negocjować np. z drukarnią robiącą dla nas koszulki na tę okazję, zapro-jektować plakat czy przeprowadzić akcję pro-mocyjną w akademiku. Umiejętności, których możemy się nauczyć lub czynności, w których możemy się sprawdzić jest naprawdę wiele.

Ważna wydaje się także możliwość wzięcia udziału przy organizacji czegoś od początku do samego końca, zobaczenia jak coś powstaje, jak przynosi to radość innym, ale i samemu sobie.

Ostatnią zaletą organizowania imprezy, a znam takich, dla których i najważniejszą, jest możliwość nazwania się na samej imprezie organizatorem.

Studencki Krąg Instruktorów - Impreza w DS Nawojka w Krakowie, Klub Nawojka 1975 rok.

Page 14: Essential nr 2

24 25

Magdalena Pulikowska: Czy koordynujesz pracę Rady Mieszkańców kiedy planują organi-zację tych dni? Jak postępują prace, ludzie są chętni do pomocy? Czy planujecie tak, by dni poszczególnych akademików nie odbywały się w tym samym terminie?

Adrian Mosurek: Na posiedzeniach Rady Domów Studenckich (RDS), która w pewnym sensie i zakresie skupia i organizuje pracę Rad Mieszkańców poszczególnych akademików omawiamy zakres, tematy i terminy dni po-szczególnych domów studenckich.

Staramy się, by jeśli to tylko możliwe, im-prezy te odbywały się w różnych terminach, choć w podobnym czasie. Mimo starań co roku jednak część tych projektów się pokrywa, a bywa także, że organizowane są wspólnie (np. ubiegłoroczne Żaczkonalia i Dni Nawojki).

Oczywiście w ramach RDS dyskutujemy nad różnymi są pomysłami i planami, jednak reali-zacją zajmują się rady w każdym z akademików. Moja rola (poza Żaczkiem, gdzie jako członek rady biorę udział w pracach organizacyjnych) ogranicza się praktycznie do pomocy w uzyska-niu dofinansowania.

Magdalena Pulikowska: Jakie jest Twoje najciekawsze wspomnienie związane z dniami domów studenckich i gdzie to było?

Adrian Mosurek: Szczerze, nie umiem chy-ba wybrać tego najlepszego wspomnienia. Jest ich tak wiele i są tak różne, że trudno je porów-nywać, a co dopiero wybrać to naj…

Magdalena Pulikowska: Jak na podstawie swoich doświadczeń oceniasz takie imprezy?

Adrian Mosurek: Projekty takie jak Dni Aka-demików, które łączą w sobie szeroki wachlarz tematyczny przynoszą bardzo dużo efektów. Od długości ich trwania ważniejsi są uczestnicy. To, że w akademiku nie tylko imprezuje się wiedzą już chyba wszyscy, ale myślę, że nie trzeba tak-

projekt koszulki na Dni Nawojki 2012 autor: Grzegorz Bosy

że nikogo przekonywać do tego, że mieszkań-cy akademików potrafią zaszaleć. W ciągu roku akademickiego są takie chwile, kiedy zabawa dominuje, a dni akademików (które niejako wpi-sują się już lub jeszcze w czas juwenaliowy) są jednymi z takich właśnie momentów. Specyficz-ny klimat takich imprez potęguje fakt wspólno-ty, bo po kilku miesiącach mieszkania w jednym akademiku mieszkańcy ci nie są już tylko stu-dentami poszczególnych kierunków i wydzia-łów - to także mieszkańcy konkretnego domu studenckiego, z którym niejednokrotnie bardziej się identyfikują niż z własnym instytutem.

Mogę potwierdzić, że dla niektórych jest to czas niezapomniany, tym bardziej dla osób zaangażowanych w przygotowanie takiego przedsięwzięcia.

Nie pozostaje mi na koniec nic innego, jak tylko zachęcić Was do wyjścia z pokoju, do po-znania nowych ludzi, do wspólnej zabawy…

Magdalena Pulikowska: Dziękuję za rozmowę.

KULTURA/ROZRYWKA

Wstęp

Tym razem, zamiast wstępu, chciałbym zamieścić gratulacje dla osób, które wzięły udział w konkursie i nadesłały swoje propozycje. Muszę przyznać, że nie było ich wiele – w końcu to pierwszy numer nowej gazety – jednak wybór i tak prosty nie był.

Pogratulować należy więc odwagi wzięcia udziału, jak też pomysłowości i artyzmu nadsyłają-cych. Ostatecznie zadecydowała oryginalność, nietypowość i „świeżość” zdjęć Konrada Siudka, według mnie, wyraźnie inspirowana etnologicznie. Zresztą - zobaczcie sami. W części „Warto czy-tać” publikuję fragment książki antropologicznej „Jedzenie – rytuały i magia”, które jest opracowa-niem przygotowanym przez Franza-Teo Gottwalda i Lothara Kolmera. Ta część dotyczy mitologii Lakandonów, społeczeństwa archaicznego Ameryki Południowej istniejącego do dnia dzisiejszego. Dlaczego akurat ta książka i ten fragment? Bo temat pożywienia jest traktowany jako nieważny, to znaczy, że ze wszystkich aspektów życia człowieka, ten często jest pomijany w rozważaniach filo-zoficznych czy antropologicznych, a także w kulturze masowej. Jedzenie, należy jednak zauważyć, to dalej centrum naszego życia, źródło wielu uczuć i impresji, nierzadko zresztą ignorowanych. Żywność służy tylko zaspokajaniu głodu – tak niesłusznie sądzi wielu, więc myślę, że ważne jest aby takiemu poglądowi zaprzeczać i z nim polemizować. Zainteresowanych tematem odsyłam do Internetu i samej książki, także innych opracowań o jedzeniu. Miłej lektury!

Page 15: Essential nr 2

26 27

Stanisław Ignacy Witkiewicz „Witkacy” – „Nova Aurigae” 1918. Pastel, papier niebieski. 45,6 x 58,5 cm. Muzeum Literatury, Warszawa.

Jest to według mnie najdoskonalszy obraz Witkacego, w pełni ukazujący jego zdolności malarskie.„Nova Aurigae” to określenie na nową (gwiazdę wybuchową) z konstelacji Woźnicy, której wybuchmożna było obserwować w 1892 roku przez ponad 100 dni. Tutaj widzimy twarz, z pięknie zazna-czoną emocją czy też grymasem, wyłaniającą się z kosmicznego pejzażu, która jest namalowana właśnie na planie tej konstelacji (dla zainteresowanych – pod adresem http://www.witkacy.hg.pl/witkosmos/auriga/auriga.html można zobaczyć więcej). Arcydzieło ekspresjonizmu, idealnie od-dające mistycyzm i nierealność w twórczości Witkacego.Przy okazji ciekawostka – Witkacy na swoich obrazach (tutaj niestety tego nie widać) skrupulatnie odnotowywał informacje o stanie, w jakim malował dany obraz. „Coff” oznacza, że pił kawę, a „Nπ 3d”, że nie pił alkoholu od trzech dni.

Folklor miejski

W tym numerze chciałem zając się legendą, która jest zarazem bardzo „studencka”, ale także aktualna, gdyż często przypominana jest podczas Juwenaliów. Mowa o przesławnej „misji na Mar-sa”.

Treść i tło? Osobiście spotkałem się z taką wersją – akademik, 10 piętro. Studenci piją z po-wodu jakiejś ważnej okazji (urodzin, Juwenaliów, wtorku). W szczytowo-alkoholowym momencie postanawiają wysłać „misję na Marsa”. Bardzo szybko znajdują śmiałka, w końcu młodość, studia i alkohol to mieszanka wzmagająca odwagę; podobnie szybko znajduje się pudło (po sprzęcie elektronicznym), na którym markerem namalowany zostaje napis: „misja na Marsa”. Po takim przy-gotowaniu nie zostaje już nic innego jak działanie – śmiałek zostaje wyrzucony przez okno… Byłby to koniec historii, gdyby nie to, że policja, która przyjechała zbadać sprawę pechowego śmiałka, w momencie wkroczenia do mieszkania zastała kolejnego studenta w kolejnym pudle (dużo pudeł mają studenci w akademikach!), tym razem opatrzonym napisem „misja ratunkowa”… Ten prze-wrotny fakt kończący historie jest praktycznie klasycznym suspensem legendy miejskiej. Narzuca się więc pytanie, ściślejsze niż „czy to w ogóle mogło się wydarzyć?” - czy ta historia jest prawdzi-wa?

Do odpowiedzi próbowałem dotrzeć dwiema drogami – poprzez przeszukanie archiwów gazet, zwłaszcza łódzkich (to miasto jest najczęściej przytaczane jako źródło tej historii) oraz Internetu. I o ile archiwa jasnej odpowiedzi nie dają, gdyż nie ma w nich żadnej wzmianki o tej sytuacji (albo sytuacji podobnej), to Internet, jak zwykle, okazuje się bogatszym miejscem poszukiwań. Po sieci krąży artykuł (rzekomo przepisany z dziennika łódzkiego), jednak, jak słusznie zauważają inter-nauci (w tym administrator portalu atrapa.net) nie wygląda on na prawdziwy – jest napisany zbyt potocznym językiem. Posty na forach internetowych pokazują, że historia krąży mniej więcej od 2004 roku, a poza okolicznościami szczegóły są raczej niezmienne.

Od strony formalnej ta historia to oczywiście klasyczny mit miejski – jest niesamowity, ale w po-danych okolicznościach dość możliwy, ma zabawną, zaskakującą puentę i, zwłaszcza po głębszym zastanowieniu, jest raczej nieprawdopodobny. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić studentów tak pijanych, aby wyrzucać kogoś w kartonie z 10 piętra, a tym bardziej takich, którzy chcieliby być wyrzuceni. Motyw misji ratunkowej przekreśla tę historię do końca. Pierwotna historia, która urosła do rangi legendy miejskiej, zapewne była podobna – student, karton, okno. Szczegóły, stanowiące o jej nierealności, wydają się być dopowiadane z biegiem czasu. Kto to jednak wie? W końcu stu-dent podczas Juwenaliów przewidywalny nie jest…

Page 16: Essential nr 2

28 29

Warto czytać

Poniżej znajdziecie cytat z książki antropologicznej „Jedzenie – rytuały i magia” Franza-Teo Gottwalda i Lothara Kolmera. Zachęcamy do nadsyłania ciekawych fragmentów na adres

[email protected]

Najciekawszy cytat zamieścimy w kolejnym numerze, a osobę która go wyśle nagrodzimy.

„Żywicę do wyrobu kadzidła Lakandoni zbierają z dwóch drzew: w wyżej położ-nych regionach (jak w Naha’, ok. 800 m n.p.m.) z tahte’, czyli pinii zwanej „prostym drzewem” (Pinus chiapensis), a na tropikalnych nizinach – z dziko rosnącego lub uprawianego hach pom, drzewa kopalowego Protium copal, Burseraceae. Niezwykle aromatyczną żywicę pinii Lakandoni nazywają po prostu pom , natomiast rzadziej występującą żywice drzewa Protium copal – hach pom „prawdziwe kadzidło”. Palą ją podczas wszystkich obrzędów w wiejskim domu bogów lub przy „domach bogów” – jak nazywane są skały, jaskinie i ruiny Majów(na przykład Palenque, Yaxchilan czy Bonampak).

Kadzidło rozsiewa wspaniały zapach (ne ki’ u bok), który bogowie uwielbiają i któ-rego pragną. Duża kadzidła unosi się do nieba i tam zamienia w oszałamiająco aro-matyczna słodką potrawę z kukurydzy, w zawiesisty napój Ch’ula’. Bogowie i boginie potrzebują go do zachowania wiecznej młodości i szczęścia, czyli by mieć dobra świa-domość lub smaczną świadomość. Ch’ula’ jest niezastąpionym nektarem istot nie-biańskich, które jednak mogą się nim sycić tylko wtedy, gdy ludzie składają im w ofierze kadzidło. W niebie bowiem nie ma drzew rodzących kadzidło. Kiedy zostały stworzone przez bogów, podarowano je ludziom i zapomniano zachować je dla siebie w niebie. I w ten oto sposób bogowie uzależnili się od ludzi!”

Strefa czytelnika

Niniejszym wyróżniamy pracę Konrada Siudka aka PoOMba, który w odpowiedzi na zabawę zawartą w „Strefie czytelnika” przesłał na maila redakcji najciekawsze – naszym zdaniem – grafiki, stworzone z własnych zdjęć. W nagrodę otrzymuje on dwie podwójne wejściówki na wybrane kon-certy juwenaliowe.

Konrad Siudek aka PoOMba

Page 17: Essential nr 2

30 31

Cytaty Sudoku

Śniło się raz organiście,

że zaczął jeść buty i gryźć je, więc zimny oblał go pot, ze wstrętem obudził się w lot i spostrzegł, że... rzeczywiście.

S. Barańczak „Fioletowa krowa”

Mówi takimi banałami, że tylko podłożyć muzykę – a będzie przebój.

Opinia publiczna powinna być zaalarmowana swoim nieistnieniem.Zanotował swą pustkę na tysiącu stron.

S.J Lec

Zagadka Standforda Rzekomo powstała ona do sprawdzenia umiejętności logicznych studentów w Standfordzie

Bardzo bogaci tego pragnąJedząc to, można umrzeć z głodu”Nic. nie ma nic lepszego niż Bóg, gorszego niż diabeł. Bardzo biedni „nic” nie mają, bardzo bogaci „niczego” nie pragną. Jedząc nic umiera się z głodu.

„Co to jest?

Lepsze niż BógGorsze niż diabełBardzo biedni to mają

„Wszak człowiek to nie tylko aspekt fizyczny”, lecz także duchowy, a oprócz tego istnieje również aspekt mistyczny - ponadduchowy. Tak więc z minuty na minutę oczekiwałem, że na środku placu zacznie mnie mdlić we wszystkich trzech aspektach.

Przewrotny Wieniedikt Jerofiejew „Moskwa-Pietuszki”

Page 18: Essential nr 2

32 33

Sudoku Oferty pracy – Krakówoferty pochodzą z biura karier uJ, niektóre mogą być Już nieaktualne.

naJaktualnieJsze informacJe znaJdziecie na stronie biura karier: www.biurokarier.uJ.edu.pl

• koordynator proJektów zagranicznych OsOba na stanOwisku Odpowiedzialna będzie za wspieranie działań zespołu realizującego projekty oświetlenia galerii HandlowycH na terenie europy

es-systeM s.a. kraków, ul.przeMysłowa 2 [email protected]

branża: inżynieria / technika / handel

wyMagania: bardzo dobra znajoMość języka ni-eMieckiego - warunek konieczny, bardzo do-bra praktyczna znajoMość prograMu auto cad, wykształcenie wyższe tecHniczne, dyspozycyjność i gotowość do wyjazdów zagranicznycH (gł. europa zacHodnia), znajoMość elektryki, elektroniki, sys-teMów sterowania, Mile widziane uprawnienia do prac na wysokościacH, prawo jazdy kat.b

• młodszy analityk analiz klinicznych

Hta consulting kraków [email protected]

branża: badania i rozwój / doradztwo / konsulting / Medycyna / farMacja / zdrowie/ biotecHnologia

wyMagania: wykształcenie wyższe (Medyc-zne, zdrowie publiczne, biologia, biotecHnolo-gia i pokrewne), znajoMość zagadnień statystki i MateMatyki, bardzo dobra znajoMość angielskiego

• inżynier, docelowo asystent

instytut MecHaniki górotworu polskiej akadeMii nauk kraków [email protected]

branża: inżynieria / tecHnika

wyMagania: ukończone wyższe studia Magisterskie na kierunkacH: fizyka, elektronika, inforMatyka, au-

toMatyka, robotyka, Metrologia, MecHatronika lub pokrewnycH, predyspozycje do wykonywania twór-czej pracy naukowo-badawczej w zakresie teorii, eksperyMentu, projektowania i konstrukcji aparatu-ry oraz badań nuMerycznycH, zainteresowanie pracą naukową, rozwojeM przyszłej kariery nau-kowej i zdobywanieM stopni naukowycH, gotowość podjęcia pracy na etacie, pełna dyspozycyjność, wiązanie przyszłości zawodowej z pracą naukową w instytucie

• technolog chemiczny

gotec polska sp. z o.o. środa śląska k/wrocławia

[email protected]

branża: Motoryzacja / produkcja / fMcg

wyMagania: wykształcenie wyższe tecHnic-zne (cHeMia, tecHnologia cHeMiczna, inżynieria Materiałowa), wiedza z zakresu Materiałów (klejów) wykorzystywanycH do uzyskania połączenia guMa – Metal w procesie wulkanizacji, wiedza z zakresu procesów takicH jak cynkowanie, cHroMianowanie, fosforanowanie cynkowo – wapniowe, znajoMość języka nieMieckiego

• specJalista ds. organizacJi szkoleń

polskie stowarzyszenie fundraisingu kraków, ul. szewska 20/[email protected]

branża: edukacja / szkolenia / Marketing / reklaMa / pr

wyMagania: wykształcenie wyższe, język angielski w stopniu koMunikatywnyM, doświadczenie w sprzedaży oraz obsłudze klienta, doświadczenie w organizacji szkoleń, wiedza z zakresu Marketingu i proMocji

Page 19: Essential nr 2

34 35

Oferty praktyk i staży – Kraków

oferty pochodzą z biura karier uJ, niektóre mogą być Już nieaktualne. naJaktualnieJsze informacJe znaJdziecie na stronie biura karier:

www.biurokarier.uJ.edu.pl

• praktyka w dziale finansowym

pratt & wHitney tubes niepołoMice

[email protected] w tytule „praktyka w dziale finansowyM” branża: inne

wyMagania: student ostatnicH lat studiów ekonoMicznycH o profilacH: zarządzanie i Marketing, racHunkowość, finanse, ekonoMetria, uMiejętność arcHiwizowanie dokuMentów księgowycH, przygotowywanie not korygującycH, świadczenie poMocy adMinistracyjnej i wsparcie w organizacji pracy, poMoc w forMalno-racHunkowej kontroli dokuMentów księgowycH

• praktyki dziennikarskie

biuro nierucHoMości easyrent kraków, ul. Mogilska 43/203

[email protected] w tytule „praktyki dziennikarskie”

branża: doradztwo / konsulting / budownictwo / nierucHoMości / geodezja / arcHitektura

wyMagania: wiedza z zakresu prograMów erasMus/Mundus, uMiejętności dziennikarskie, kreatywność, entuzjazM, aMbicja, język angielski na pozioMie bardzo dobryM

• staż w dziale prawnym

cHeMical global s. a., biuro główne cHeMical global s. a. w krakowie

list Motywacyjny + cV na adres: [email protected]

branża: logistyka / spedycja / zakupy / dystrybucja

wyMagania: studenci prawa i adMinistracji iii - V roku, wsparcie działań pionu prawnego spółki

• specJalista ds. public relations i kontaktu z mieszkańcami

stowarzyszenie na rzecz rozwoju kapitału społecznego „pracownia obywatelska”, kraków - dzielnica iV prądnik biały, dzielnica Vi bronowice, dzielnica Vii zwierzyniec

[email protected]

branża: Marketing / reklaMa / pr / ngo

wyMagania: status studenta, koMunikatywność i dobra organizacja pracy, cHęć zaangażowania w projekty, uMiejętność rozMowy z ludźMi i pracy zespołowej, otwartość na wyzwania i uMiejętność radzenia sobie w trudnycH sytuacjacH, w związku z tyM, że część działań będzie prowadzona w internecie: Mile widziane doświadczenie w pisaniu artykułów (np. prowadzeniu własnego bloga) czy wykonywaniu zdjęć

• kamerzysta/montażysta

stowarzyszenie Manko al. słowackiego 46/30 kraków

[email protected]

branża: Marketing / reklaMa / pr / Media / grafika / sztuka / kultura / rozrywka

wyMagania: znajoMość prograMów MontażowycH i graficznycH, zMysł graficzny, uMiejętność tworzenia aniMacji, obsługi kaMery oraz jej oprzyrządowania, uMiejętność Montowania nagrywanycH Materiałów

• polish national alliance of brooklyn, usafundacJa kościuszkowska www.thekf.org

stypendiuM wysokości 2 000 dol. do wykorzystania w okresie wrzesień 2013 – Maj 2014 na niektórycH college’acH i uniwersytetacH na terenie stanów zjednoczonycH.

kwalifikacje: karta stałego pobytu w usa, MiniMalna średnia 3,0 (gpa), szczególne zainteresowanie kwestiaMi polsko-aMerykańskiMi

• dr. marie e. zakrzewski medical scholarship, usafundacJa kościuszkowska www.thekf.org

stypendiuM wysokości 3  000 dol. dla MłodycH kobiet polskiego pocHodzenia, studiującycH na kierunkacH MedycznycH (i, ii lub iii rok) do wykorzystania na niektórycH college’acH i uniwersytetacH na terenie stanów zjednoczonycH. kwalifikacje: karta stałego pobytu w usa, student i, ii lub iii roku kierunku Medycznego, MiniMalna średnia 3,0 (gpa), szczególne zainteresowanie kwestiaMi polsko-aMerykańskiMi

• dr. günther findel-stiftung / rolf und ursula schneider-stiftung - stypendium doktoranckie, niemcy

herzog august bibliothek www.hab.de

stypendiuM wysokości 1250 euro Miesięcznie dla kandydatów posiadającycH stałe zatrudnienie, lub 1800 euro dla nieposiadającycH. stypendyści Muszą przebywać w rezydencji w wolfenbüttel na

Instytucje i organizacje zagraniczne oferujące stypendia

oferty pochodzą z działu współpracy międzynarodoweJ uJ www.uJ.edu.pl/nauka/wspolpraca-miedzynarodowa oraz z portalu www.skrzydlatestudia.pl

czas trwania stypendiuM. długość 2 – 12 Miesięcy każdego roku.

kwalifikacje: stopień doktorski, badacz nauk HistorycznycH i pokrewnycH, przedstawiony projekt badawczy powinien zakładać wykorzystanie zbiorów bibliotecznycH, inkunabułów i starodruków znajdującycH się w Herzog august bibliotHek

• rząd korei południoweJ we współpracy z biurem uznawalności wykształcenia i wymiany międzynarodoweJ - studia doktoranckie, korea południowa www.buwiwm.edu.pl

stypendiuM na rok 2013/2014 obejMuje dwa Miejsca na dwuletnie studia ii stopnia lub na trzyletnie studia doktoranckie, poprzedzone rocznyM kurseM języka koreańskiego. okres trwania – 4 lata w tyM rok nauki języka.

kwalifikacje: ukończone studia ii stopnia, bardzo dobra znajoMość języka koreańskiego lub angielskiego, wiek do 40 lat

• fundacJa heinricha bölla - stypendium magisterskie, niemcy www.pl.boell.org

wysokość stypendiuM uzależniona jest od docHodu w rodzinie kandydata, MaksyMalna kwota to 597 euro Miesięcznie. fundacja iM. HeinricHa bölla jest częścią rucHu politycznego zielonycH, kładącą nacisk na ekologię, deMokrację i prawa człowieka.

kwalifikacje: ukończone studia licencjackie, znajoMość języka nieMieckiego na pozioMie co najMniej b2 potwierdzona certyfikateM

Page 20: Essential nr 2

36 37

Relacja z BOSS Festiwal. Kraków 8-12 kwietnia8 kwietnia rozpocząłem uczestnictwo w fe-

stiwalu od praktycznego warsztatu z zakładania i prowadzenia firmy, przeprowadzonego przez przedstawicielkę Centrum Transferu Technologii Politechniki Krakowskiej. Warsztat „Od marzeń do założenia własnego biznesu” kierowany był przede wszystkim do osób, które nie prowadziły jeszcze własnej firmy. W jego czasie wytłumaczo-no między innymi, jak uzyskać dotację bądź pre-ferencyjną pożyczkę. www.transfer.edu.pl

Około 17 rozpoczął się dynamiczny wy-kład doktora Piotra Prokopowicza, w którym przyrównywał życie do gry. „A co, jeżeli simsy to my?” – pytał mówca. Takie myślenie to „gry-walizowanie rzeczywistości”. „Dziś grywalizuje się wszystko” co oznacza przekładanie mecha-nizmów wykorzystywanych w grach na nie związane z grami konteksty. Jeżeli życie = gra, to żeby wygrać, trzeba grać, trzeba znać zasady i eksperymentować (slangowo: expić), czyli zdobywać punkty sumienności, wiedzy, chary-zmy itp. Padło pytanie o to dlaczego gry tak wciągają? Bo dają szczęście! Czym więc ono jest? Psychologia podpowiada: jest (ulotną) przyjemnością bądź robieniem czegoś znaczą-cego, lub też przedłużającym się stanem flow.

Notorycznie dochodzi do flow, gdy gramy lub pracujemy.

W tym stanie czas niejako załamuje się, tak jakby przestaje istnieć, z godziny 10 robi się w mgnie-niu oka godzina 22. Przemożne znaczenie ma dla tego strumienia tzw. feedback, czyli informacja zwrotna, reakcja otoczenia na nasze działania, która nas skłania do mnożenia starań.

W czasach, w których o miejsce pracy po-noć trudno, rozsądne jest stworzenie go sobie samemu. To trudna droga, ale czy warto ulegać lękowi przed jej obraniem? Cóż, wszystko ma swoje wady i zalety i nie inaczej ma się spra-wa w dylemacie: etat czy własna firma?, który roztrząsał publicznie pan Sebastian Kolisz z In-kubatorów Przedsiębiorczości. Etat może nam zapewnić spokój już na starcie – pracę od-do, bonusy firmowe, urlopy, mniejszy zakres odpo-wiedzialności oraz możliwość awansu. Pytanie brzmi: ile taki spokój jest wart, skoro etat grozi wypalającą rutyną – wszak „do czego dojdzie w życiu człowiek, jeśli będzie robił ciągle to samo?”. Ponadto etat oddala od nas urze-czywistnienia idyllicznego rentierstwa, gdyż zwykle ma swoją górną granicę zarobkową i nawet bardzo wysokie stanowiska mogą nie gwarantować astronomicznych wynagro-dzeń. Przedsiębiorca na ogół ma trudniejszy początek i ponosi większe ryzyko, ale jeśli mu się powiedzie, wtedy jego sytuacja ekonomicz-

na może być bardziej fot.

Mar

ta H

offm

ann

satysfakcjonująca. Nie ma tu bowiem sztywnej górnej granicy zarobkowej.

Wtorkowego (09.04) wieczoru w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera odbywał się „Warsztat dla menedżerów przy wykorzystaniu gry aktorskiej”. Organizatorzy zmienili wygląd sali. Utworzyli półkole z krze-seł dla publiczności, porozstawiali rekwizyty i reflektory. Na tak zaaranżowanej scenie ze-spół teatralny odegrał krótkie scenki z życia firmy, po czym zaczął je odgrywać od począt-ku, przy czym tym razem widz mógł „zainter-weniować”, czyli zastąpić aktora na scenie i zmienić bieg akcji, wejść w rolę menedżera i pokierować teamem wedle własnego uzna-nia, rozwiązać bieżące problemy korporacji, zdać sprawozdanie szefowej. Trupa nazywa się „Re-Aktor”, gdyż aktorzy improwizują w re-akcji na to, co uczyni interweniujący widz. Na koniec dyskutuje się wrażenia, wyciąga wnioski. Po-mysłowa to i kształcąca symulacja.

O 12 w środę 10.04 Paweł Tkaczyk wy-głosił wykład „Marka jako opowieść? Narrato-logia i story-telling.”. Postawił tezę, że ludzie nie kupują produktów, tylko marki, a marka to opowieść, więc zależy nam na tym, by tworzyć opowieści udane. „Dobra opowieść sprawi, że fikcję uznasz się za coś bardziej rzeczywistego, niż sama rzeczywistość”. Narratolog dał przy-szłym bajarzom radę: jeśli świadomość to jeździec, a podświadomość to

słoń, to narrator zamiast do jeźdźca, powinien przemawiać do słonia. Ponadto warto pamię-tać o zachowywaniu pozorów, gdyż ludzie się nimi kierują – myślą, że jak samochód brudny, to na pewno źle jeździ, jak adwokat źle ubrany, to słaby, a jeśli Angelina Jolie używa pasty do zębów marki X, to musi być dobra pasta i gwa-rantować efekt rodem z Photoshopa.

Mój plan na czwartek był o tyle interesu-jący, że miałem udać się do siedziby Google na Rynku Głównym 13. Prowadząca Agnieszka Stach miała dokształcić zebranych w zakre-sie mowy ciała. W imię maksymy „nie ma nic praktyczniejszego niż kawał teorii” uczulała nas najpierw na bezlik niuansów cielesnej gra-matyki, a następnie stworzyliśmy trzyosobowe grupy, aby teorię zastosować w praktyce. Dwie osoby konwersowały, a trzecia miała za zada-nie obserwować na żywo działanie mechani-zmu skłaniającego rozmówców do nieświado-mego przyjmowania bliźniaczych postaw na zasadzie lustra. Cała zabawa polegała na tym, by nieświadome uświadomić. Zgodnie z teorią, gdy rozmówcy zapadali w trans rozmowy, to je-śli pierwszy nagle odchylił się od biurka, drugi automatycznie robił to samo.

Ktoś mądry powiedział, że „spóźnianie się jest nieścisłością w myśleniu”. Tą nieści-słość przypłaciłem siedzeniem

fot.

Mar

ta H

offm

ann

Page 21: Essential nr 2

38 39

na schodach sali UEKu, wypełnionej młodymi przedsiębiorcami pomimo wczesnej godziny piątkowej, gdzie headhunter Jarosław Juśkie-wicz odsłaniał kulisy rekrutacji pracowników. Mówił o rzeczach podstawowych, gdyż z nimi ma największy problem zagubione „pokolenie Y”. Na przykład CV – młodzi zdają się nie ro-zumieć, że jest ono naszą pierwszą rozmową kwalifikacyjną i zarazem ofertą handlową! Jeśli przesyłamy je z adresu [email protected], w formacie .doc, bez ozdobnych czcionek, za to z ozdobną słit-focią, sami sobie na starcie gwa-rantujemy przegraną pozycję. Premiowany jest adres typu imię[email protected], plik .pdf, umiarkowanie nietypowa czcionka i zdjęcie bardziej sympatyczne niż Twoje legitymacyjne. Ponadto CV nie powinno być jednym wielkim kłamstwem, gdyż ma ono krótkie nogi – he-adhunterzy jako wprawni psychologowie na-tychmiast je zdemaskują. Korzystniejsze może być jednoczesne przyznanie się do niepełnych kompetencji, wyraźne wyrażenie woli pracy i poproszenie o szansę. Rekrutujący wiedzą, że nasze pokolenie pomimo długich lat studiów jest niedouczone, za to potrafi szybko się uczyć. Ze świata oczami headhuntera wszedłem w świat oczami dziennikarza. Słynący z pro-

fesjonalizmu, zarówno w sprawach wielkich jak przedstawianie informacji, jak i małych - jak nieczyste stoły, Kamil Durczok podzie-lił się ze słuchaczami refleksjami na temat dziennikarstwa. Przyznał, że wątpi w istnie-nie absolutnie obiektywnej żurnalistyki, bo przy nadmiarze informacji nieunikniona jest wybiórczość. To widz decyduje, czy woli wy-biórczość TVN czy TV Trwam. Durczok jako zaletę dziennikarstwa przedstawił brak ruty-ny, a jako pewną wadę to, że czasem trzeba zrelacjonować wydarzenia, które wolałoby się, aby nigdy nie zaszły.

Obecności na żadnym z wydarzeń Festiwa-lu BOSS nie pożałowałem. Wielka frekwencja oraz wartości na nim promowane dają na-dzieję na Polskę szczęśliwą, więc także za-możną. Ambicja, przedsiębiorczość, optymizm, wiedza, dążenie do przodu i wzwyż, wolność, samodzielność zamiast rezygnacji, marazmu, pesymizmu, irracjonalizmu, lęku i degrengo-lady. Oczywiście nie wątpię, że w tej doktrynie korporacyjnego optymizmu jest jakiś pier-wiastek zła, tandetnej sztuczności, żałosnej chciwości, zwykłego fałszu – jako się rzekło „wszystko ma swe wady i zalety”, więc sztuką będzie tu oddzielenie dobrego od złego.

fot.

Mar

ta H

offm

ann

fot.

Mar

ta H

offm

ann

fot.

Dar

iusz

Kuk

awsk

i

Page 22: Essential nr 2

40 1

„Together=Better” - wspólnie na rzecz młodzieży z Europy i Kaukazu!W dniach 9-13 kwietnia 2013 odbyło się spotkanie przedstawicieli 9 organizacji młodzieżowych z krajów, m.in.: Norwegii, Grecji, Bułgarii, Mołdawii, Armenii, Ukrainy, Gruzji. Uczestnicy projek-tu „Together=Better” wspólnie pracowali nad przyszłymi projektami partnerskimi, wymieniali się doświadczeniami z pracy z młodzieżą, odkrywali piękno Krakowa- miasta Wschodu i Zachodu. Organizatorem projektu było Stowarzyszenie Edukacji Nieformalnej „Meritum”, a głównym part-nerem Komisja Zagraniczna Samorządu Studentów UJ. Aby uzyskać więcej informacji zapraszamy na stronę internetową projektu: www.tb.sen-meritum.pl.

fot. Kamila Buturla

Page 23: Essential nr 2