Dyrektor Generalny, Prokurent firmy

HELUKABEL Polska – Leszek Wojtalik

oficjalnie powitał wszystkich

zaproszonych. W swoim krótkim

przemówieniu podziękował nie tylko za

przybycie gości i wieloletnią

współpracę, ale również pokrótce

przedstawił najważniejszych

pracowników, którzy przyczynili się do

sukcesu stworzenia i wieloletniego

funkcjonowania firmy.

Dyrektor Generalny HELUKABEL Polska – Leszek Wojtalik

Przemówienie Dyrektora wzbogacone zostało specjalnie na tę okazję przygotowanym

przez Helukabel Polska multimedialnym filmem promocyjnym prezentującym historię

oraz najważniejsze założenia programowe. Film dostępny jest na naszej stronie

internetowej w zakładce 10 lat Helukabel Polska - MULTIMEDIA. Serdecznie

zapraszamy do obejrzenia filmu.

Założyciel i właściciel HELUKABEL

GmbH – Helmut Luksch opowiedział o

najważniejszych etapach rozwoju,

inwestycjach i planach na przyszłość

składając podziękowania Dyrektorowi

Leszkowi Wojtalikowi za tak sprawne

działanie naszych oddziałów.

Właściciel HELUKABEL GmbH – Helmut Luksch

Zakończeniem części oficjalnej był

wielki tort z fajerwerkami. W końcu

dziesięć lat to dziesięć lat i było co

świętować. Honorowego „pierwszego

cięcia” dokonali nasi honorowi goście –

Państwo Adelheid i Helmut Luksch.

Na zdjęciu od lewej: Sylwia Oświt, Adelheid Luksch, Leszek Wojtalik

I zaczęło się. Ta uczta dla podniebienia i

dodatkowa porcja cukru rozbudziła

zmysły, by szaleć na parkiecie w

gorących rytmach muzyki. Najpierw w

celach popularno-naukowych weszły

trzy tancerki, by uczyć nas jak zmysłowo

poruszać biodrami.

Ci, którzy czuli się niepewnie na deskach

parkietu oddali się hazardowi.

Karty i ruletka cieszyły się dużym

powodzeniem.

Na szczęście była to tylko zabawa, a

przegrana nie miała żadnych

konsekwencji finansowych, choć emocji

nie brakowało.

„Cóż ja zrobiłem?” chciałoby się rzec,

patrząc na to zdjęcie. Przypominamy

jednak stare polskie powiedzenie, że kto

nie ma szczęścia w kartach, ten ma

szczęście w miłości.

Co niektórzy postanowili się uduchowić,

oddając się sztuce. Na pierwszy ogień

poszedł Dyrektor Generalny Leszek

Wojtalik, który zobaczył swoje alter ego

w rysunku mistrza karykatury.

Nie tylko dla ducha, ale i dla ciała

atrakcji nie zabrakło. Oprócz

wspomnianych egzotycznych tancerek

warto zaznaczyć, że do tańca

przygrywała nam znakomita orkiestra

BALA BAND. Dźwięki muzyki sączyły się

z instrumentów tak, że nogi w miejscu

nie ustały ….

co najpełniej obrazują zdjęcia i

roześmiane twarze szalejących na

parkiecie.

Były pary, były żeńskie pląsy, były też męskie „wygibasy”

A gdy noc ciemna zapadła rozpoczęły się

pokazy mrożące krew w żyłach.

Przestrzegamy – nie róbcie tego w domu! Zabawa z ogniem jest niebezpieczna, choć

efekt faktycznie imponujący…

Jeszcze raz

dziękujemy za

wspólną zabawę i do

zobaczenia na

kolejnej rocznicy.

Zdjęcia: Kamil Kierzkowski