biuletyn 2013.indb

124
BIULETYN BIULETYN Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego wydanie specjalne w ramach grantu N N112 180739 realizowanego przez Szkołę Główną Handlową, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Katedrę Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa Numer 1(60) 2013 ISSN 1507-1383 Bankructwa Bankructwa przedsi ę biorstw przedsi ę biorstw Efektywno ść post ę powa ń upad ł o ś ciowych

Upload: trantram

Post on 11-Jan-2017

238 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: BIULETYN 2013.indb

BIULET

YN Polskiego Tow

arzystwa Ekonom

icznego 1 (60) 2013

Polskie prawo dotyczące upadłości przedsiębiorstw – jak to jednoznacznie ocenią profesor Elżbieta Mączyńska i  inne osoby zajmujące się tą problematyką – jest dalece niedoskonałe. Skutkiem jest to, że likwidacja przedsiębiorstw na podstawie prawa upadłościowego jest – jak to określił profesor Włodzimierz Karaszewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – „eutanazją uleczalnych”. Profesor Elżbieta Mączyńska i inni wskazują, iż przepisy prawne w wielu krajach Europy Zachodniej, i nie tylko tam, są wyraźnie nastawione na ratowanie przedsiębiorstw, które znalazły się, z różnych przyczyn, często zupełnie od nich niezależnych, w  tarapatach ekonomicznych, grożących ich likwidacją.

Jestem niezwykle zbudowany badaniem, które przeprowadził w zakresie upadłości przedsiębiorstw zespół w składzie sędzia Anna Czapracka i dr Sylwia Morawska w ramach grantu kierowanego przez profesor Elżbietę Mączyńską, a także przedstawionymi przez sędziego Janusza Płocha wynikami prac Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego. Należy Polsce życzyć, aby wysunięte przez wykonawców tych badań i  prac propozycje doskonalenia procesu upadłościowego zostały w praktyce wykorzystane. Przyniosłoby to gospodarce duży pożytek społeczny. Bardzo szczęśliwe jest to, że poza prawnikami procesy upadłości przedsiębiorstw analizują też ekonomiści.

Prof. dr hab. Stanisław SudołWyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie

Recenzowane opracowania są napisane z  polotem i  naukową zadziornością, stanowią ciekawą prezentację problemu, jakim jest efektywność postępowania upadłościowego. Wychodząc bowiem od analizowania rzeczywistości gospodarczej, czyli procesu upadłościowego i naprawczego, wskazują na konieczność reform prawa upadłościowego w Polsce.

Prof. Mirosława KwiecieńUniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Prawo upadłościowe w obecnym kształcie nie gwarantuje ani przejrzystości, ani skuteczności procedur, nie spełnia prawidłowo roli katharsis, oczyszczenia rynku z jednostek trwale niewypłacalnych. Umiera przedsiębiorstwo, bardzo często nie wiadomo dlaczego. Jak przekonywała prof. Mączyńska, nie ma czegoś takiego jak sekcja zwłok przedsiębiorstwa. Tę lukę starają się wypełnić naukowcy skupieni wokół KNoP SGH. Badania nad upadłością prezentowane w kolejnych publikacjach prowadzone są tam od 2004 r. i stały się fl agowym okrętem działalności KNoP. – Mam nadzieję, że nasze badania przyniosą efekty przekładające się na praktykę. Nie jest to profesorski głos wołającego (a  raczej wołającej) na puszczy. Przedstawione na konferencji wyniki najnowszych badań na temat skuteczności i efektywności postępowań upadłościowych i naprawczych, a  także badań wcześniejszych zostały (w pewnym stopniu) skonsumowane przy opracowywaniu dwóch ważnych dokumentów rządowych: rekomendacji dotyczących reformy prawa upadłościowego i projektu polityki nowej szansy.

Analizy 1200 postępowań upadłościowych dotyczyły spółek kapitałowych, badano także świadomość prawną ich menedżerów i  funkcjonowanie sankcji za nieprzestrzeganie prawa upadłościowego. – Wyniki są porażające – ocenia dr Morawska. Sankcje są równie ostre, co nieskuteczne, prawo „sanacyjne” praktycznie nie działa (rzec można, pozostaje „w księgach”).

Irena DryllNowe Życie Gospodarcze

BIULETYNBIULETYNPolskiego Towarzystwa Ekonomicznego

wydanie specjalne w ramach grantu N N112 180739 realizowanego przez Szkołę Główną Handlową, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Katedrę Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa

Numer 1(60) 2013

ISSN

150

7-13

83

Bankructwa Bankructwa przedsiębiorstwprzedsiębiorstw

Efektywność postępowań upadłościowych

Page 2: BIULETYN 2013.indb

Prof. Piotr Masiukiewicz Prof. Elżbieta Mączyńska Prof. Roman Sobiecki

Prof. Jan K. Solarz Dr Sylwia Morawska Sędzia Anna Czapracka

Sędzia Janusz Płoch Prof. Stanisław Sudoł Prof. Andrzej Kondratowicz

uczestnicy konferencji 17.01.2013 r. uczestnicy konferencji 17.01.2013 r. uczestnicy konferencji 17.01.2013 r.

Publikacje Wydawnictwa SGH

Ekonomiczne aspekty upadłości przedsiębiorstw w Polsce, red. E. Mączyńska, 2005

Zagrożenie upadłością, red. K. Kuciński, E. Mączyńska, 2005

Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. E. Mączyńska, 2009

Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy druga szansa, red. E. Mączyńska, 2010

Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, red. E. Mączyńska, 2011

Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w kryzysie, red. S. Morawska, 2012

Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, red. E. Mączyńska, 2013

Upadłości, bankructwa i naprawa przedsiębiorstw, red. A. Adamska, E. Mączyńska, 2013

Publikacje PTE

Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, J.C. Bogle, 2009

Freefall. Jazda bez trzymanki: Ameryka, wolne rynki i tonięcie gospodarki światowej, J.E. Stiglitz, 2010

Błąd pomiaru. Dlaczego PKB nie wystarcza, J.E. Stiglitz, A. Sen, J.-P. Fitoussi, 2013

Wybrane publikacje dotyczące bankructw, upadłości, kryzysów i innych dysfunkcji we współczesnej gospodarce

Page 3: BIULETYN 2013.indb

Spis treści

ELŻBIETA MĄCZYŃSKA

Wprowadzenie. Bankructwa i upadłości przedsiębiorstw — podstawowe problemy i obszary badawcze ................................................................... 3

Część IBankructwa przedsiębiorstw ― uwarunkowania krajowe i globalne

ELŻBIETA MĄCZYŃSKA

Bankructwa przedsiębiorstw. Wymiar teoretyczny, statystyczny i rzeczywisty ........................... 7

ROMAN SOBIECKI

Kondycja przedsiębiorstw w Polsce i globalne uwarunkowania ich wchodzenia na rynki międzynarodowe ......................................................................................... 36

STEFAN KAWALEC, MARCIN GOZDEK

Pożądana struktura sektora bankowego w Polsce ............................................................. 42

JAN K. SOLARZ

Value at Risk upadłości konsumenckiej ......................................................................... 49

Część IIEfektywność postępowań upadłościowych i ich regulacji. Wyniki badań empirycznych

SYLWIA MORAWSKA

Efektywność oraz skuteczność postępowań upadłościowych na tle praktyki sądowej ― perspektywa wierzycieli ........................................................................................ 57

ANNA CZAPRACKA

Kierunki, cele i warunki skutecznej reformy prawa upadłościowego na tle europejskich reform postępowań upadłościowych ..................................................................................... 68

PAULINA KUPIS

Ekonomiczna analiza rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadłościowego z perspektywy polityki unijnej ................................ 79

Część IIIKierunkowe rekomendacje zmian w prawie upadłościowym i naprawczym w Polsce

JANUSZ PŁOCH Czy przepisy prawa upadłościowego i naprawczego wymagają zmiany? Refl eksje na temat opracowanych rekomendacji do reformy prawa upadłościowego i naprawczego ......................... 85

PIOTR MASIUKIEWICZ

Priorytet procesów naprawczych ............................................................................... 91

Część IVRefl eksje końcowe, wybrane fragmenty debaty i opinie medialne

STANISŁAW KASIEWICZ

Badanie efektywności procesów upadłościowych ............................................................. 97

DANIEL JABŁOŃSKI

Bankructwa w kontekście globalnej niepewności ............................................................. 99

Wybrane fragmenty stenogramu z debaty ..................................................................... 105

IRENA DRYLL Pod paragrafem .................................................................................................... 111

ANEKS. Kryzysy i bankructwa w starodrukach ................................................................ 116

Page 4: BIULETYN 2013.indb

ISSN 1507-1383

Recenzent naukowy: Mirosława Kwiecień

Redaktor naukowy: Elżbieta Mączyńska

Redaktor prowadzący: Iwona Dudzik

Zespół redakcyjny:  Artur Pollok, Stanisław Rudolf, Stanisław Gliński, Agnieszka Jarczyńska, Maciej Chmielewski

Wydawca:Polskie Towarzystwo Ekonomiczne00-042 Warszawaul. Nowy Świat 49Tel. 22 551 54 01, faks 22 551 54 44

www.pte.pl

Wszystkie Biuletyny PTE dostępne w wersji elektronicznej na stronie internetowej PTE http://www.pte.pl/223_biuletyny_pte.html

Korekta: Katarzyna Szol

Opracowanie grafi czne, DTP:  Elżbieta Giżyńska

Druk:  Sowadruk.pl

Nakład: 500 egz.

Wydanie dofi nansowane w ramach grantu N N112 180739 Narodowego Centrum Nauki „Efektywność postępowań upadłościowych” – realizowanego przez zespół Szkoły Głównej Handlowej, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Katedrę Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa pod kierunkiem prof. Elżbiety Mączyńskiej.

Publikacja wchodzi w skład materiałów przygotowanych w ramach konferencji, która odbyła się 17 stycznia 2013 r. w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym w Warszawie.

Na zdjęciach na okładce od lewej:

1. prof. Piotr Masiukiewicz, prof. Roman Sobiecki, prof. Elżbieta Mączyńska

2. dr Agata Adamska, prezes Stefan Kawalec

3. dr Wojciech Zysk, Daniel Jabłoński

4. prof. Andrzej Kondratowicz (z przodu)

5. redaktor Irena Dryll

6. prof. Stanisław Kasiewicz, dr Sylwia Morawska, sedzia Agata Czapracka, sedzia Janusz Płoch

Białystok 15-732, ul. Choroszczańska 31tel./fax 793 233 238, 85 652 09 25, e-mail: [email protected]

Bielsko-Biała 43-309, ul. Willowa 2,tel./fax 33 827 93 54e-mail: [email protected]

Bydgoszcz 85-034, ul. Długa 34tel. 52 322 37 42fax 52 322 65 52 e-mail: [email protected]

Częstochowa 42-200, ul. Kilińskiego 32/34tel. 34 324 97 33, 34 324 26 30, fax 34 324 26 30e-mail: [email protected]

Elbląg 82-300, ul. Giermków 5tel. 504 158 840e-mail: [email protected]

Gdańsk 80-830, ul. Długi Targ 46/47tel. 58 301 54 61tel/fax 58 301 99 71e-mail: [email protected]

Gliwice 44-100, ul. Zwycięstwa 47 tel. 32 331 30 81tel./fax 32 331 30 82e-mail: [email protected]

Katowice 40-129, ul. Misjonarzy Oblatów 27tel. 32 25 96 279, tel/fax 32 259 88 78fax 32 258 54 82e-mail: [email protected]

Kielce 25-406, ul. Świętokrzyska 21Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Wydział Zarządzania i Administracjitel/fax 41 349 65 28e-mail: [email protected]

Koszalin 75-254, ul. Franciszkańska 52tel./fax 94 343 33 33, tel. 94 343 19 60e-mail: [email protected]

Kraków 30-003, ul. Lubelska 21tel. 12 634 32 59tel./fax 12 634 03 81e-mail:[email protected]

Legnica 59-220, ul. Senatorska 32tel. 606 979 426, fax. 76 862 39 19e-mail: [email protected]

Lublin 20-086, ul. Szewska 4 lok. 7tel./fax 81 532 84 14, 81 534 35 50e-mail: [email protected]

Łódź 90-608, ul. Wólczańska 51tel./fax. 42 632 44 20e-mail: [email protected]

Olsztyn 10-117, ul. 1 Maja 13 tel. 89 527 58 25tel./fax 89 527 24 49e-mail: [email protected]

Opole 45-058, ul. Ozimska 46atel./fax 77 401 69 01tel. 77 401 69 00e-mail: [email protected]

Poznań 61-779, ul. Klasztorna 24/25tel. 61 852 86 91, fax 61 851 90 58e-mail: [email protected]

Rzeszów 35-045, ul. Hetmańska 15 tel. 17 853 36 49, fax 17 853 38 15e-mail: [email protected]

Szczecin 70-414, plac Jana Kilińskiego 3tel. 91 455 34 55, fax 91 455 34 71e-mail: [email protected]

Toruń 87-100, ul. Kopernika 21tel. 793 370 619, e-mail: [email protected]

Wałbrzych 58-300, ul. Szmidta 4atel. 74 842 62 60e-mail: [email protected]

Warszawa 00-042, ul. Nowy Świat 49tel. 22 551 54 20, fax 22 551 54 44e-mail: [email protected]

Wrocław 50-156, ul. Łaciarska 28tel./fax 71 343 63 18e-mail: [email protected]

Zielona Góra 65-066, ul. Żeromskiego 3, skr. 165, tel/fax 68 320 25 89, tel. 68 327 04 19, e-mail: [email protected]

ODDZIAŁY POLSKIEGO TOWARZYSTWA EKONOMICZNEGO

Page 5: BIULETYN 2013.indb

3

Wpr

owad

zeni

e

Bankructwa i upadłości przedsiębiorstw — podstawowe problemy i obszary badawcze

Elżbieta Mączyńska

kierownik Katedry Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie (KNoP), Szkoła Główna Handlowa (SGH) w Warszawie

Biuletyn ten ma charakter specjalny, monotematyczny. Dotyczy bowiem wyników fi nali-zowanych z końcem marca 2013 r. badań, realizowanych w ramach grantu N N112 180739 pt. „Efektywność postępowań upadłościowych”1. Badania te realizowane były w ramach Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH. Ich wyniki były poddawane wielu, także in-terdyscyplinarnym, dyskusjom w  środowisku ekonomistów, prawników i  przedstawi-cieli innych dyscyplin, a  także praktyków oraz polityków. Zostały m.in. wykorzystane w pracach powołanego w 2012  r. przez Ministra Sprawiedliwości interdyscyplinarnego Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawcze-go2. W niniejszym Biuletynie prezentowane są wybrane referaty, refl eksje i opinie (w tym medialne) stanowiące pokłosie otwartej, interdyscyplinarnej konferencji zorganizowanej w ramach Konwersatorium „Czwartki u Ekonomistów”3. Konferencja ta była ukierunko-wana nie tylko na popularyzację wyników badań, ale przede wszystkim na poddanie ich interdyscyplinarnym ocenom i weryfi kacjom, z uwzględnieniem dorobku i doświadczeń zarówno naukowców reprezentujących różne dyscypliny nauki, jak i praktyków życia go-spodarczego, w tym zwłaszcza prawników.

W związku z burzliwymi przemianami, jakich obecnie doświadcza globalna gospo-darka, waga problematyki bankructw i upadłości jest trudna do przecenienia. Świadczą

1 Uczestnikami badań byli: prof. E. Mączyńska (kierownik badań), dr S. Morawska (SGH), A. Czapracka (sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu), P. Wieprzowski (doktorant SGH).

2 Vide http://ms.gov.pl/pl/nowelizacja-prawa-upadlosciowego-i-naprawczego/. W  skład tego zespołu we-szły m.in. uczestniczki omawianego tu grantu: prof. E. Mączyńska i dr S. Morawska.

3 Debata ta odbyła się 17 stycznia 2013  r. w  ramach interdyscyplinarnego Konwersatorium „Czwartki u  Ekonomistów” w  Polskim Towarzystwie Ekonomicznym w Warszawie i miała charakter otwarty. Wzię-li w niej udział przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych i różnych profesji, w  tym przede wszystkim ekonomiści, prawnicy, socjologowie i  in. Pełny zapis debaty zawiera jej stenogram zamieszczony na stronie internetowej PTE http://www.pte.pl/243_konferencje_cd.html. Debata została przygotowana przez Radę Pro-gramową w składzie: prof. Elżbieta Mączyńska (przewodnicząca), Szkoła Główna Handlowa, dr Sylwia Mo-rawska, Szkoła Główna Handlowa, dr Artur Pollok, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, prof. Stanisław Rudolf, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

Page 6: BIULETYN 2013.indb

4

Wpr

owad

zeni

e

o tym chociażby przebieg i trwanie kryzysu globalnego, zapoczątkowanego w USA w la-tach 2007–2008, oraz związanej z nim fali bankructw przedsiębiorstw w różnych krajach.

Kryzys globalny spektakularnie wykazał, że dokonujące się przemiany cywilizacyj-ne, postępujące procesy globalizacji, rozwój rynków kapitałowych i ponadnarodowych przedsiębiorstw oraz związana z tym złożona sieć powiązań w gospodarce sprawiają, że nie tylko gospodarka, przedsiębiorstwa, ale i ryzyko, w tym bankowe ryzyko niewypła-calności kredytobiorców oraz ryzyko ich bankructw, podlegają globalizacji, prowadząc do efektu domina. Towarzyszy temu nie tylko syndrom „za duży, żeby upaść”, ale także syndrom „zbyt powiązany, zbyt zglobalizowany, żeby upaść”. Rodzi to nowe wyzwania, ale i  trudności badawcze, wynikające z zaciemniania i zmniejszania się transparentno-ści przyczyn bankructw. Zmniejsza się przy tym przejrzystość procesów upadłościowych i bankructw przedsiębiorstw.

Stąd potrzeba i uzasadnienie podejmowania badań ukierunkowanych na teoretyczne i empiryczne identyfi kowanie symptomów zagrożenia upadłością przedsiębiorstw oraz na poszukiwanie narzędzi umożliwiających optymalizację procesów i procedur upadło-ściowych, a  także napraw, sanacji przedsiębiorstw i  ich restrukturyzacji. Takie badania prowadzone są od kilku lat w SGH w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie. Ich wyniki są regularnie publikowane4. Ponadto przekazywane są instytucjom zajmującym się tą problematyką. Wyniki te zostały wykorzystane m.in. w pracach Banku Światowego i Mi-nisterstwa Sprawiedliwości (w  tym w pracach powołanego w 2012  r. Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego ).

Do pogłębionych badań i refl eksji skłaniają nie tylko, choć może obecnie przede wszyst-kim, turbulentne zjawiska związane z kryzysem globalnym. Konieczność i zasadność sta-łego monitorowania bankructw i upadłości przedsiębiorstw, ale też gospodarstw domo-wych (czyli tzw. upadłości konsumenckiej) wynika przede wszystkim z faktu, że zjawiska te stanowią nieodłączny element gospodarki rynkowej, nieodłączny element kapitalizmu. Nieprzypadkowo też mawia się, że kapitalizm, w którym nie zdarzają się bankructwa i upadłości, jest jak chrześcij aństwo bez piekła. Dotyczą one przedsiębiorstw, gospodarstw domowych, ale i krajów. Mogą dotyczyć każdego z nas, co tak fascynująco przedstawił np. Janusz Korczak w książce „Bankructwo małego Dżeka”5. Problematyka kryzysów, w tym bankructw, ja-kich doświadczają przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe, to problem niemalże stary jak świat, znajduje miejsce w wielu publikacjach nie tylko współczesnych. Dowodzą tego rozmaite starodruki (wybrane ich fragmenty zawiera Aneks). Jednakże w ostatnich latach debata na temat kryzysów, bankructw i upadłości spektakularnie się zintensyfi kowała, co wiąże się z turbulentnymi zjawiskami, jakie przyniósł zapoczątkowany w okresie 2007–2008 w USA globalny kryzys fi nansowy.

Bankructwa i upadłości to zjawiska tak naturalne jak życie i śmierć. Mają do spełnienia funkcję katharsis, czyli niezbędnego oczyszczania rynku, eliminowania z niego jednostek

4 Vide m.in. opublikowane w SGH monografi e, prace zbiorowe: 1. Ekonomiczne aspekty upadłości przedsiębiorstw w Polsce, red. E. Mączyńska, 2005; 2. Zagrożenie upadłością, red. K. Kuciński, E. Mączyńska, 2005; 3. Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. E. Mączyńska, 2009; 4. Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klę-ska czy druga szansa, red. E. Mączyńska, 2010; 5. Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, red. E. Mączyńska, 2011; 6. Ekonomia i  prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w  kryzysie, red. S. Morawska, 2012; 7. Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, red. E. Mączyńska, 2013; 8. Upadło-ści, bankructwa i naprawa przedsiębiorstw, red. A. Adamska, E. Mączyńska, 2013.

5 Książka ta ukazała się w Polsce po raz pierwszy w 1924 r. i została obecnie wznowiona, vide J. Korczak, Bankructwo małego Dżeka, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2012.

Page 7: BIULETYN 2013.indb

5

Wpr

owad

zeni

e

niewypłacalnych, niemogących sprostać jego regułom i wymogom efektywności rynko-wej. Dzięki takiej eliminacji infekcja niewypłacalności nie rozprzestrzenia się na zdrowe organizmy, co potęgowałoby epidemiczny efekt zarażania, efekt domina upadłości.

Bankructwa i upadłości wiążą się z niemożnością regulowania zobowiązań płatni-czych i pełnego spłacenia zaciągniętych długów. Dochodzi do tego w sytuacji, gdy war-tość długów przekroczy wartość majątku (aktywów) dłużnika, bądź w następstwie in-nych okoliczności (np. niewypłacalności kontrahentów) skutkujących utratą płynności.

W analizach tej problematyki istotne jest odróżnianie bankructwa jako kategorii eko-nomicznej od upadłości jako kategorii prawnej. Bankructwo to niepowodzenie w bizne-sie, jednak nie zawsze bankruci lub ich wierzyciele wnoszą do sądu sprawy o wszczęcie postępowania upadłościowego. Występują bowiem liczne przypadki tzw. cichych śmier-ci przedsiębiorstw, które, mimo że zbankrutowały w sensie ekonomicznym, to ich długi zostały spłacone z  innych źródeł, np. z  rodzinnych zasobów przedsiębiorcy. Przy tym, zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi, procesy upadłościowe nie mogą być wszczynane w sytuacji, gdy majątek niewypłacalnego dłużnika (tzw. masa upadłościowa) nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania sądowego.

Dlatego też prawie żadne dostępne statystyki nie dają pełnego obrazu bankructw, ani w wymiarze krajowym, ani globalnym. To m.in. dlatego problematykę tę cechuje niedo-stateczne rozpoznanie i  idąca w  ślad za tym wysoce niesatysfakcjonująca efektywność procedur upadłościowych, co przekłada się na znaczne, wymierne i niewymierne straty w gospodarce oraz negatywne następstwa społeczne.

Choć globalizuje się świat, globalizuje się biznes, to ciągle jeszcze czyni się zbyt mało, aby w skali globalnej ucywilizować procesy bankructwa – i to mimo że z bankructwem przedsiębiorstwa może się wiązać globalny efekt domina. Stąd potrzeba podejmowania prac badawczych, programowania i wdrażania zmian instytucjonalnych, w tym regulacji prawnych, podejmowania działań edukacyjnych, a także debat i konsultacji na ten temat.

Ważnym forum służącym upowszechnianiu i dyskutowaniu wyników badań prowa-dzonych na temat upadłości przez zespół KNoP SGH są m.in. konferencje. Służy temu zapoczątkowany w 2009 r. cykl konferencyjny KNoP SGH „Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw”, w który wpisują się także konferencje związane z prezentacją wyników przedstawianego w niniejszym Biuletynie grantu „Efektywność postępowań upadłościo-wych”. Na poświęconej tym wynikom konferencji w ramach Konwersatorium „Czwartki u Ekonomistów” referaty wprowadzające wygłosili naukowcy, eksperci i  sędziowie są-dów upadłościowych: Anna Czapracka (sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu), Stefan Kawalec (ekspert Capital Strategy), prof. Elżbieta Mączyńska (KNoP SGH), dr Sylwia Morawska (KNoP SGH), sędzia Janusz Płoch (przewodniczący VIII Wydziału Gospodar-czego ds. Upadłościowych i Naprawczych Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia oraz przewodniczący powołanego w kwietniu 2012 r. Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego), Roman Sobiecki (dziekan KNoP SGH) i prof. Jan Solarz (Społeczna Akademia Nauk w Warszawie). Ponadto komunikaty badawcze wygłosili doktoranci KNoP SGH Daniel Jabłoński i Tomasz Nowowiejski. Obra-dy były moderowane przez naukowców z KNoP SGH: dr Agatę Adamską, prof. Stanisła-wa Kasiewicza, prof. Piotra Masiukiewicza i prof. Elżbietę Mączyńską. W debacie zabrało głos kilkanaście osób. Wybrane fragmenty tych wystąpień przedstawioen zostały w koń-cowej części niniejszego Biuletynu. Ramy tej publikacji uniemożliwiają pełną relację z de-

Page 8: BIULETYN 2013.indb

6

Wpr

owad

zeni

e

baty. Zainteresowani znajdą ją w stenogramie (publikowanym na stronach internetowych KZFP KNoP oraz ZK PTE http://www.pte.pl/243_konferencje_cd.html).

W ramach najkrótszej konferencyjnej syntezy można stwierdzić, że debata miała cha-rakter interdyscyplinarny, co sprzyjało jej kompleksowości. Wypowiadali się nie tylko naukowcy, ale i praktycy, w  tym prawnicy, socjologowie, psychologowie, dziennikarze i in. Referenci i dyskutanci wskazywali na groźny syndrom niedorozwoju instytucjonal-nej infrastruktury upadłości, rozumianej jako całokształt rozwiązań i narzędzi makro- i mikroekonomicznych, prawnych oraz organizacyjnych, kształtujących warunki funk-cjonowania przedsiębiorstw, w tym w okresie przed upadłością, w jej trakcie oraz po jej ogłoszeniu. W praktyce występuje tu swego rodzaju kwadratura koła: upadłości są niedo-statecznie zdiagnozowane, m.in. z powodu niedorozwoju instytucjonalnej infrastruktury upadłości, a niedorozwój ten z kolei stanowi dodatkowy czynnik zagrożenia upadłością.

Wyniki debaty konferencyjnej przedstawione zostały w  czterech blokach tematycz-nych. Część I dotyczy krajowego i globalnego wymiaru bankructw i upadłości. W części II prezentowane są kwestie efektywności postępowań upadłościowych oraz racjonalności ich regulacji. W części III przedstawiane są kierunkowe rekomendacje dotyczące prawa upadłościowego i naprawczego. Opracowanie zamykają końcowe refl eksje, stenografi czne fragmenty debaty i opinie medialne.

Wraz z zespołem realizującym grant pt. „Efektywność postępowań upadłościowych” zachęcam do zapoznania się z prezentowanymi w niniejszym Biuletynie materiałami i do udziału w kolejnych debatach, a także do wypowiedzi na ten temat. Będziemy też zobo-wiązani za nadsyłanie opinii na adres Katedry Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa KNoP SGH http://www.sgh.waw.pl/katedry/kzfp/.

Page 9: BIULETYN 2013.indb

7

Bankructwa przedsiębiorstw. Wymiar teoretyczny, statystyczny i rzeczywisty

Elżbieta Mączyńska

Wstęp

Bankructwa, upadłości, kreatywność i destrukcjaBankructwa i upadłości przedsiębiorstw oraz innych jednostek mogą być uznane z jednej strony za przejaw niedostosowania tych jednostek do wymogów i przemian rynku, ale z drugiej strony za przejaw dysfunkcji społeczno-gospodarczych, w  tym takich, wobec których jednostki te pozostają niekiedy bezradne i bezsilne. Bezsilność ta może być m.in. następstwem dysfunkcji w  regulacjach prawnych, w  tym przede wszystkim w prawie upadłościowym i naprawczym. Obecnie problem ten dodatkowo się komplikuje w związ-ku z wyraźnym nieładem w gospodarce globalnej. Wynika to przede wszystkim z rozle-głości i głębi zapoczątkowanego w latach 2007–2008 w USA kryzysu globalnego. „Kryzys ten tworzy megahistoryczny węzeł gordyjski, wywołany przez efekty mnożnikowe i ku-mulacyjne czterech kryzysów:

• porządku globalnego,• globalizacji, • neoliberalizmu,• elit globalnych”1.

W  takich warunkach trzeba się bowiem liczyć z coraz większą skalą występowania talebowskich „czarnych łabędzi”, czyli (zgodnie z teorią libańskiego fi lozofa i matematy-ka Nassima Taleba) zjawisk, o których zwykło się mniemać, że nie mogą wystąpić2. Pod wpływem bezprecedensowej dynamiki postępu technologicznego i  innowacji technicz-nych, ekonomicznych, w tym fi nansowych i społecznych oraz politycznych, gospodarka światowa staje się coraz mniej stabilna, coraz bardziej „przemieszczalna”, a kolejne fale innowacji prowadzą nie tylko do pożądanej „kreatywnej rekonstrukcji” czy destrukcji twórczej, lecz także destrukcji przynoszącej nieodwracalne bądź trudno odwracalne, da-

1 A. Kukliński, Polonia Quo Vadis, Biuletyn PTE, nr 6, 2010, s. 37 (także na http://www.pte.pl/pliki/pdf/biu-letyn_pte_spec_2010.pdf).

2 N.N. Taleb, The Black Swan: The Impact of the Highly Improbable, Random House, New York 2007.

Page 10: BIULETYN 2013.indb

8

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

lekosiężne skutki społeczne, gospodarcze, ekologiczne i przestrzenne, radykalnie zmie-niające sytuację oraz warunki bytowania ludzi, przedsiębiorstw, instytucji i krajów3.

Bezprecedensowy dynamizm przemian technologicznych, ekonomicznych i społecz-nych, jakich obecnie doświadczają świat i zglobalizowane gospodarki krajowe, sprawia, że przedsiębiorstwa muszą się coraz bardziej liczyć z narastającym ryzykiem wystąpie-nia sytuacji kryzysowych. Stąd też obok benefi cjentów przemian rośnie liczba „ofi ar”, co jest jednym z przejawów dysfunkcji społeczno-gospodarczych4. Zaświadcza o tym wiele negatywnych zjawisk, co jest przedmiotem licznych analiz, raportów i opisów w literatu-rze ekonomicznej5. Do najbardziej dotkliwych dysfunkcji należą rosnąca turbulentność i częstotliwość występowania kryzysów gospodarczych, coraz bardziej skontrastowane bieguny nędzy i bogactwa, błędy, nieprawidłowości w wycenie i ocenie pracy oraz ma-jątku i rynkowej wartości przedsiębiorstw, a także błędy w pomiarze kosztów i zysków, w tym błędy i luki w rachunku kosztów i efektów zewnętrznych (externalities)6. Globalny kryzys gospodarczy dodatkowo to wyeksponował. Wielu znanych ekonomistów, m.in. Robert Skidelsky, członek brytyjskiej Izby Lordów, stwierdza wprost, że kryzys global-ny był rezultatem ogromnej skali nieprawidłowości, błędów w wycenach aktywów przez banki prywatne i agencje ratingowe („The fi nancial collapse of 2007–2009 was the result of a massive mis-pricing of assets by private banks and ratings agencies”)7.

Niekonwencjonalne podejście w  ocenach tych negatywnych zjawisk przedstawił w  swej najnowszej książce pod wielce wymownym tytułem Antifragile: How to Live in a World We Don’t Understand? (Antykruchość. Jak żyć w  świecie, którego nie rozumiemy?) Na-ssim Taleb. Autor ten dowodzi, że gospodarka i społeczeństwa tracą naturalną odporność wskutek wprowadzania rozlicznych narzędzi i metod ubezpieczania się przed ryzykiem, ale głównie poprzez przenoszenie ciężaru ryzyka na inne podmioty8. Spektakularnym przejawem tego jest odnotowywany w minionych dekadach rozwój rozmaitych operacji sekurytyzacyjnych. Towarzyszy temu erozja odpowiedzialności za podejmowane działa-

3 Kwestie te były omawiane m.in. w J. Kleer, E. Mączyńska, A. Wierzbicki (red.), Co ekonomiści myślą o przy-szłości, PTE, Warszawa 2009.

4 Vide E. Mączyńska, Sytuacje kryzysowe w przedsiębiorstwach, (w:) Wyzwania ekonomiczne w warunkach kryzysu, red. I. Lichniak, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2009.

5 Dysfunkcje te zostały m.in. spektakularnie przedstawione w opublikowanym w kwietniu 2011 r., pod kierunkiem Carla Levina i Toma Coburga, raporcie Komisji Senatu USA, powołanej w celu analizy „anatomii kryzysu fi nansowego na Wall Street”. Z raportu tego wynika, że kluczową rolę w kryzysie fi nansowym ode-grał bank Goldman Sachs. Zdaniem Levina działania tego banku stawiają pod znakiem zapytania cały system fi nansowy, który jest podstawą Wall Street. W opiniach nie brakuje drastycznych ocen, w tym m.in. porównań produktów banku do żetonów w gigantycznym kasynie – vide United States Senate Permanent Subcommittee on Investigations Committee on Homeland Security and Governmental Affairs Carl Levin, Chairman Tom Co-burn, Ranking Minority Member, Wall Street and the Financial Crisis: Anatomy of a Financial Collapse, Majori-ty and Minority Staff Report Permanent Subcommittee on Investigations United States Senate, April 13th 2011.

6 Vide J.E. Stiglitz, A. Sen, J.-P. Fitoussi, Błąd pomiaru, PTE, Warszawa 2013. Nieprawidłowości te dotyczą większości krajów najbogatszych mimo rosnącego tam poziomu produktu krajowego brutto (PKB), odzwier-ciedlającego wzrost poziomu krajowego bogactwa. Bogactwo nie tylko nie chroni przed negatywnymi następ-stwami naruszania równowagi, zwłaszcza ekologicznej, ale w dodatku degradacja naturalnego środowiska prowadzi do ekologicznej dewaluacji i wywłaszczenia. Bezrefl eksyjna pogoń za bogactwem i nieokiełznany konsumpcjonizm są tym samym jednymi z pierwotnych czynników pogłębiania nierównowagi.

7 R. Skidelsky, Democracy or Finance, Project Syndicate, April 18th 2011, http://www.skidelskyr.com/site/article/democracy-or-fi nance/.

8 N.N. Taleb, Antifragile: How to Live in a World We Don’t Understand, London 2012. Autor ten ilustruje swoje wywody licznymi wielce przekonującymi przykładami i odniesieniami do historii, przypominając m.in., że w starożytności nie było nadzoru budowlanego, ale budowniczy np. mostów przez pewien czas musieli pod nimi spać po ich wybudowaniu.

Page 11: BIULETYN 2013.indb

9

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

nia, erozja moralności biznesowej, co nieuchronnie prowadzi do kryzysu zaufania. Nie-przypadkowo też obecny kryzys globalny, nazywany rozmaicie, jest także określany jako „kryzys zaufania”.

W wyniku takich działań instytucje (przede wszystkim fi nansowe), które generują ryzyko i angażują się w ryzykowne transakcje, nie ponoszą negatywnych tego skutków (a jeśli już, to w minimalnym stopniu, łagodzonym poprzez pobieranie stałych, niezależ-nych od wyników fi nansowych, opłat czy prowizji od transakcji). Zatem mogą nie ponosić konsekwencji strat ponoszonych w wyniku ryzykownych operacji, będąc zarazem współ-udziałowcami w wypracowywanych zyskach. Negatywne następstwa podejmowanego ryzyka przekładane są bowiem na inne podmioty, w tym także na budżet państwa. Ozna-cza to zawłaszczanie, prywatyzowanie zysków i eksternalizację, upublicznienie strat9.

Choć genetyczne niejako podłoże kryzysów wiąże się z nieodłączną dla gospodarki rynkowej cechą cykliczności, czyli występowaniem cykli koniunkturalnych, to obecnie głównym podłożem sytuacji kryzysowych staje się dokonujący się obecnie w skali świato-wej przełom cywilizacyjny, wyrażający się w wygasaniu cywilizacji przemysłowej i prze-chodzeniu do nowego modelu gospodarki – gospodarki zwirtualizowanej (z  „sieciową władzą” i „usieciowieniem demokracji”), wikinomii i makrowikinomii, gospodarki mają-cej w znacznej mierze cechy „gospodarki nietrwałości”10. Towarzyszy temu postępująca fi nansyzacja gospodarki i alienacja sektora fi nansowego, czyli jego odrywanie się od sek-tora realnego, odrywanie się przepływów fi nansowych od procesów w realnej gospodar-ce wytwórczej, co już samo w sobie może stanowić zarodek kryzysu11. Choć w gospodarce o sukcesie decyduje umiejętność konkurowania o przyszłość, a kryzysy i upadłości przed-siębiorstw często mają podłoże właśnie w nieumiejętności dostosowania się do wymogów przyszłości, to zarazem historia gospodarcza dowodzi, że kryzysowe sytuacje w przedsię-biorstwach nasilają się w warunkach głębokich przełomów cywilizacyjnych.

1. Bankructwa i sytuacje kryzysowe w przedsiębiorstwach a przełomy cywilizacyjne i poprzemysłowa gospodarka nietrwałości

Zmiana paradygmatu cywilizacyjnego przejawia się w wypieraniu dotychczasowych mo-deli nie tylko gospodarki i produkcji w ogóle, ale też zarządzania, inwestowania, handlu, kształcenia, pracy, zatrudnienia. Przekształca się przy tym większość metod komuniko-wania się, produkowania i wymiany handlowej12.

Procesy te są przedmiotem wielu analiz i publikacji, m.in. szczegółowej analizie pod-dał je A. Toffl er przede wszystkim w osławionej Trzeciej fali13. Jednakże obecnie dynami-ka przemian jest tak wielka, że toffl erowska, wznoszona przez rozwój mikroelektroniki trzecia fala to już prawie przeszłość, historia, a z drugiej strony pierwsza fala, czyli cywi-

9 Taki mechanizm dotyczy m.in. niektórych funduszy inwestycyjnych, także otwartych funduszy eme-rytalnych.

10 D. Tapscott, A.D. Williams, Wikinomia. O globalnej współpracy, która zmienia wszystko, Wydawnictwa Akade-mickie i Profesjonalne, Warszawa 2008, oraz D. Tapscott, A.D. Williams, Makrowikinomia. Reset świata i biznesu, Studio Emka, Warszawa 2011.

11 J. Borowski, D. Tymoczko, M. Wojciechowski, Alienacja rynków fi nansowych a globalny kryzys fi nansowy, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2012.

12 Vide E. Mączyńska, Dysfunkcje gospodarki w kontekście ekonomii kryzysu, Zeszyty Naukowe PTE, nr 9, 2011, s. 43–70, oraz E. Mączyńska, Ekonomia w warunkach gospodarki nietrwałości, Biuletyn PTE, nr 2, 2011, s. 35–47.

13 A. Toffl er, Trzecia fala, PIW, Warszawa 1980 (wyd. oryg. w roku 1980).

Page 12: BIULETYN 2013.indb

10

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

lizacja bazująca na osiadłym rolnictwie, dopiero niedawno „skończyła ogarniać glob”14. Natomiast fala druga, która w XVIII wieku przyniosła rewolucję przemysłową, prowadząc do rozwoju społeczeństwa industrialnego – choć nadal obejmuje kolejne obszary i społe-czeństwa – znajduje się w fazie schyłkowej i jest skazana na wygasanie. Następują po niej trzecia i czwarta fala, ta ostatnia przynosząca rewolucję w sferze informacji (Internet), co z kolei sprzyja ponadnarodowym przepływom kapitałowym i co określa się jako piątą falę (światowe fuzje i przejęcia)15. Współczesny rozwój naukowo-techniczny oraz rozstrzygają-ca rola informacji, wiedzy i kwalifi kacji tworzą nowy paradygmat rozwojowy: gospodarkę opartą na wiedzy (a raczej na potencjale intelektualnym)16. Przy tym wiedza, informacja to specyfi czne, całkiem odmienne od tradycyjnych, źródło bogactwa: „nie zużywają się, kto je sprzedaje, posiada je nadal. Wiedza, informacje stają się »uniwersalnym substytu-tem«. Można je jednocześnie wykorzystywać do tworzenia bogactwa i pomnażania samej wiedzy i  informacji. W przeciwieństwie do dóbr materialnych i surowców są to źródła niewyczerpywalne”17. Tworzy to potencjał produktywności tak duży, że najwyżej rozwi-nięte społeczeństwa będą mogły stopniowo przechodzić na model „społeczeństwa czasu wolnego i rozrywki”18. Ma to charakter swego rodzaju szóstej fali, która obejmuje na ra-zie tylko najbardziej uprzywilejowane społeczeństwa19. Zarazem wygospodarowany czas wolny służyć może kreatywności, która staje się podstawowym czynnikiem bogactwa20. Na ten kierunek rozwoju wskazuje m.in. Jeremy Rifkin, określając najnowsze przemiany technologiczne mianem trzeciej rewolucji przemysłowej21.

Wszystkie wymienione fale cywilizacyjne łączyły się z kryzysami w sferze produkcji. Producenci, którzy nie mogli przystosować się do nowych wymogów, w skrajnym przy-padku bankrutowali. Na innych zaś sytuacja kryzysowa wymuszała przemiany prowa-dzące do ich sukcesu.

14 A. Toffl er, H. Toffl er, Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali, Zysk i S-ka, Poznań 1996, oraz J. Wojcie-chowski, W odmętach trzeciej fali, Gazeta Bankowa, 4 stycznia 1998. Idee Toffl erów przypominają naukę o bazie i nadbudowie, docierają do nas z innej strony.

15 A. Zorska, Piąta fala. Strategiczne aspekty międzynarodowych fuzji i przejęć, Master of Business Administra-tion – Pismo Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego i Międzynarodowej Szkoły Zarządzania, nr 4 (51), lipiec–sierpień 2001.

16 A. Kukliński wskazuje w związku z tym, że gospodarka polska będzie musiała się przestawić z GOW na GOW, tj. z gospodarki opartej na węglu na gospodarkę opartą na wiedzy, por. A. Kukliński, Od GOW do GOW. Od gospodarki opartej na węglu do gospodarki opartej na wiedzy (w:) Gospodarka oparta na wiedzy, red. A. Kukliński, KBN, Warszawa 2001, s.281–282.

17 A. Toffl er, Trzecia…, op. cit.18 J. Rifkin, Die Teilung der Menschheit, FAZ, nr 186, 12 sierpnia 2000, oraz J. Rifkin, The Third Industrial Revo-

lution: How Lateral Power Is Transforming Energy, the Economy, and the World, Polgrave Macmillan, New York 2011.19 Przejście na ten model jest tam wszakże rezultatem bogactwa, a nie dramatycznej konieczności, jak

w przypadku bezrobocia. Zróżnicowanie regionalne kraju sprawia, że w Polsce mamy do czynienia z nakła-daniem się wymienionych fal. Można z pewnym uproszczeniem stwierdzić, że mamy je wszystkie naraz, ale niektóre regiony tkwią jeszcze niemalże w modelu pierwszej fali.

20 Sugestywnie egzemplifi kuje ten proces T.L. Friedman, opisując przypadek znanego rysownika. W wy-niku rozwoju techniki komputerowej zapotrzebowanie na jego ręcznie wykonywane ilustracje spadło. Zajął się jednak wymyślaniem rysunków, zlecając innym ich wykonanie komputerowe. Pracował zatem, tworząc pomysły, idee rysunków, a nie produkty materialne, T.L. Friedman, Świat jest płaski. Krótka historia XXI wieku, Rebis, Poznań 2006.

21 J. Rifkin, The Third Industrial Revolution…, op. cit. (motorem pierwszej rewolucji przemysłowej był wy-nalazek maszyny parowej i druku, drugiej – silnik spalinowy i nowoczesne media, trzeciej – Internet i nowe technologie ekologiczne).

Page 13: BIULETYN 2013.indb

11

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Obecnie zmiany wzorca cywilizacyjnego są szczególnie głębokie. Tradycyjny fabrycz-ny, przemysłowy kapitalizm wypierany jest przez nowy model gospodarki, model, które-go kształt jeszcze do końca nie został rozpoznany i który nazywany jest różnie – „kapita-lizmem globalnym”, „postindustrialnym”, „postkapitalizmem” itp.22

Nowe technologie, przede wszystkim informacyjne, technologie internetowe stanowią podłoże kształtowania się nowego modelu gospodarki, gospodarki zwirtualizowanej, wi-kinomii, z „sieciową władzą” i „usieciowieniem demokracji”. Wikinomia to nauka i sztuka masowej współpracy biznesowej z wykorzystaniem nowoczesnej komunikacji interneto-wej23. Jest ona podłożem makrowikinomii, czyli zastosowań wikinomii i  jej podstawo-wych zasad we wszystkich dziedzinach życia społecznego i jego instytucjach24. Dotyczy to też inwestowania.

Alexander Bard i Jan Söderqvist, szwedzcy znawcy technologii informacyjnych, pod-kreślają potencjał zmian, jakie niesie ze sobą Internet, zwracając uwagę, że „żyjemy w dwóch epokach jednocześnie, choć mało kto ma tego świadomość. Jedna, przemij ająca, to kapitalizm. Druga, związana z rewolucją informatyczną, to epoka Internetu. W tamtej na samym czubku społecznej piramidy mieliśmy fabrykantów i bankierów, a na samym dole – proletariat. W epoce, która nadchodzi, na szczytach władzy znajduje się mała li-czebnie, ale bajecznie bogata sieciowa netokracja. Podnóże społecznej piramidy zajmu-je konsumtariat”25. Konsumtariat to warstwa społeczna, osoby dotknięte wykluczeniem i analfabetyzmem cyfrowym26. Przy tym najnowsze analizy pokazują wyłanianie się no-wej warstwy społecznej określanej jako precariat lub/i kognitariat (co dotyczy osób wy-żej wykształconych, posiadających nawet tytuły naukowe). Te dwie grupy to przeważnie młodzi ludzie, którzy u progu kariery, mimo posiadanego wykształcenia, nie są w stanie zdobyć pracy albo ją pozyskują, ale na bardzo niekorzystnych warunkach, z płacą niepro-porcjonalnie niską w stosunku do kwalifi kacji27.

Tym samym syndrom nietrwałości w gospodarce postindustrialnej i związana z tym narastająca niepewność przekładają się nie tylko na rosnące ryzyko upadłości i bankructw przedsiębiorstw, ale także na rosnące ryzyko społeczne. Kryzysowe sytuacje w takich wa-runkach stają się wręcz normą, co tworzy pole do kształtowania się nowego nurtu w teorii ekonomii, mianowicie ekonomii kryzysu.

22 L.C. Thurow, Przyszłość kapitalizmu: Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat jutra, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 1999, s. 29–30.

23 D. Tapscott, A.D. Williams, Wikinomia. O globalnej współpracy…, op. cit., s. 7–20.24 D. Tapscott, A.D. Williams, Makrowikinomia…, op. cit., s. 7–28.25 W. Pławski, Netokracja i konsumtariat, czyli nowy podział społeczny w epoce Internetu, http://www.teberia.pl/

news.php?id=5250, 2006, oraz J. Soderqvist, A. Bard, Netokracja. Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie, Wydaw-nictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006.

26 J. Sodergvist, A. Bard, Netokracja… op. cit.27 G. Standing, Precariat: The New Dangerous Class, Bloomsbury Academic, London 2011. To połączenie słów

proletariat i precariat, czyli ktoś, kto u progu kariery pozostaje albo bezrobotny, albo uzyskuje bardzo nisko płatną pracę. (The word “proletarian” refers to a member of the working class of a capitalist society, or the “pro-letariat.” Combining the word with “precarious,” British economist Guy Standing coined the term “precariat” to try to describe the reality of low wage workers in our modern, global economy), tak: R. Perlin, Intern Nation: How to Earn Nothing and Learn Little in the Brave New Economy, New York 2011, oraz M. Szwarc, Doktorzy na głodzie, Gazeta Wyborcza, Magazyn, 6 października 2012.

Page 14: BIULETYN 2013.indb

12

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

2. Upadłości i bankructwa przedsiębiorstw w kontekście ekonomii kryzysuKwestia podłoża kryzysów była przedmiotem wielu analiz i publikacji ekonomicznych. Jednakże dla ekonomii neoklasycznej charakterystyczne jest to, że kryzysy rozpatrywane były jako zjawiska nadzwyczajne, nietypowe i z którym radzą sobie w pełni mechanizm rynku i smithowski mechanizm „niewidzialnej ręki”. Ekonomia neoklasyczna i stosowane w niej modele matematyczne oparte są bowiem na pewnych stałych założeniach i pra-widłowościach. Jednakże w warunkach gwałtownych wstrząsów gospodarczych uży-teczność takiej teorii oraz tego typu modeli jest – jak wykazuje praktyka – ograniczona. Jak podkreśla Robert Shiller, modele, które neoklasyczna ekonomia stosuje do badania, analizowania i prognozowania rynku, nie uwzględniają istnienia baniek spekulacyjnych, bo przecież rynek nie powinien dopuścić do ich powstawania. „Dlatego analitycy tracą orientację, gdy bańka nabiera niebezpiecznych rozmiarów, i całkiem się gubią, gdy pęka, wywołując kryzys. Ekonomiści praktykujący tzw. ekonomię neoklasyczną nie mogą ro-zumieć mechanizmu baniek, skoro zakładają, że rynek to miejsce, w którym racjonalni gracze podejmują oparte na wiedzy decyzje i ustalają racjonalne wartości dóbr”28.

Natomiast teza przeciwstawna, że kryzysy są nieodłączną cechą kapitalizmu i są „zja-wiskiem pospolitym”, stanowi punkt wyjścia ekonomii kryzysu. Nouriel Roubini i Ste-phen Mihm, autorzy książki Ekonomia kryzysu uprzedzają, że „nie znajdziemy w niej tezy, iż kryzys stanowi wyjątek, przeciwnie – kryzys jest w niej traktowany jako reguła, i to obowiązująca zarówno w krajach rozwij ających się, jak i rozwiniętych. Kryzysy – gwał-towne załamania gospodarcze następujące po okresie niepohamowanego boomu – to coś, co ludzkość zna od zawsze i o czym nie będzie miała okazji zapomnieć. Kryzysy są praw-dopodobnie starsze od kapitalizmu, ale łączy je z nim szczególny związek. Można powie-dzieć, że pod wieloma istotnymi względami kryzysy są wpisane w genotyp kapitalizmu. Te same cechy, które decydują o żywotności kapitalizmu – jego zdolności do innowacyj-ności i odporność na ryzyko – tworzą środowisko sprzyjające powstawaniu baniek spe-kulacyjnych i kredytowych, a co za tym idzie, przygotowujące grunt dla katastrofalnych krachów, których negatywne skutki odczuwane są przez długi czas”29.

Mimo że w warunkach potężnych zawirowań w gospodarce globalnej, gdy coraz sil-niej dają o sobie znać przejawy syndromu gospodarki nietrwałości, wszelkie rozważania o charakterze prognostycznym są niezwykle ryzykowne, Roubini i Mihm uznają, że kry-zysy są przewidywalne, albowiem przebiegają według „łatwo przewidywalnych schema-tów”. „Kryzysy nie są ani anomaliami, jak pragnie je przedstawiać współczesna ekonomia, ani też rzadkimi »czarnymi łabędziami«, którymi uczynili je inni komentatorzy. To raczej zjawiska pospolite, stosunkowo łatwo przewidywalne i dające się zrozumieć. Nazywamy je białymi łabędziami”30.

Ekonomia kryzysu bazuje zatem na założeniu, że kryzysy dają się w pewnym zakresie przewidywać i badać, co daje szanse na zapobieganie im. Większość kryzysów bowiem „ma swój początek w bańce spekulacyjnej, polegającej na tym, że cena określonego do-bra zdecydowanie przekracza jego rzeczywistą, wewnętrzną wartość. Towarzyszy temu nadmierna akumulacja długu, ponieważ inwestorzy pożyczają pieniądze na zakupy ro-

28 Gospodarka oparta na emocjach? Zwierzęca natura rynku. O wadze emocji w gospodarce z Robertem J. Shillerem, amerykańskim psychoekonomistą, rozmawia Jacek Żakowski, Niezbędnik Inteligenta, Polityka, nr 28, 5 lipca 2009.

29 N. Roubini, S. Mihm, Ekonomia kryzysu, Wolters Kluwer, Warszawa 2011, s. 22.30 Ibidem, s. 25.

Page 15: BIULETYN 2013.indb

13

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

snących w cenie dóbr. Nieprzypadkowo banki spekulacyjne kojarzone są z nadmiernym wzrostem kredytów”31.

Zarazem jednak Roubini i Mihm porównują kryzysy do huraganów, które w pewnym stopniu są przewidywalne, ale charakteryzuje je zmienne zróżnicowane natężenia, a nie-kiedy następują bez ostrzeżenia. Oznacza to, że w  takich warunkach jednak trzeba się liczyć także – mimo tezy o „białych łabędziach” – z coraz większą skalą występowania „czarnych łabędzi”, czyli (zgodnie z teorią libańskiego fi lozofa i matematyka Nassima Ta-leba) zjawisk, o których zwykło się mniemać, że nie mogą wystąpić32.

W  przeciwieństwie do ekonomii neoklasycznej i  doktryny neoliberalnej Roubini i Mihm – co charakterystyczne – wskazują na zasadność eklektycznego podejścia w ana-lizach ekonomicznych, uznając, że niemal każda szkoła ekonomiczna ma do powiedzenia coś istotnego na temat gospodarki, w tym globalnego kryzysu. Podkreślają, że „aby zrozu-mieć, czym są kryzysy i jak sobie z nimi radzić, należy posłużyć się metodą bardziej holi-styczną i eklektyczną, niż się zwykle przyjmuje. Nie pozwalamy na to, by kierowały nami ideologia ani emocje. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że kryzysy mają różne odcienie, a narzędzia, które sprawdzają się w jednej sytuacji, w innej mogą się okazać nieskutecz-ne”33. To zasadniczo różnicuje tę koncepcję w porównaniu z podejściem neoliberalnym.

W wyniku analiz kryzysu globalnego Roubini i Mihm dochodzą do wniosku, że jego skutki będą odczuwane przez długie lata, może nawet przez dziesięciolecia. Wskazuje to zarazem na zagrożenia dla funkcjonowania przedsiębiorstw. W  takich warunkach bo-wiem rośnie ryzyko ich bankructw i upadłości. Jest to wysoce prawdopodobne, zwłaszcza zważywszy na skalę nieładu gospodarczego i globalnie naruszonej równowagi34.

3. Naruszona równowaga i tektonika przemianJak wskazuje autor koncepcji naruszonej równowagi Lester Thurow, naruszenie równo-wagi wywoływane jest przez równoczesne „tektoniczne” ruchy pięciu „płyt ekonomicz-nych”, podskórnych sił przemian (ustrojowych, technologicznych, demografi cznych, glo-balizacyjnych i politycznych35).

Obecnie wiele wskazuje, że do tych pięciu płyt dołączają kolejne, pod wpływem któ-rych gospodarka globalna doznaje dodatkowych głębokich wstrząsów. Główne z nich to:

• przerost sektora fi nansowego (fi nansyzacja gospodarki, czemu towarzyszą drastyczne skrócenie horyzontu czasowego w decyzjach gospodarczych i  zanik kultury myślenia strategicznego, i występujący w wielu krajach chaos fi nansowy, co wyraża się m.in. w wy-sokim defi cycie budżetowym, przekładającym się na rosnący w wymiarach absolutnych i w relacji do PKB dług publiczny);

• dychotomia wiedzy i mądrości.Rezygnując w tym miejscu z bardziej szczegółowej prezentacji koncepcji Thurowa, po-

przestanę na odniesieniu się jedynie do tych właśnie dodatkowych czynników, pogłębia-jących dysfunkcje i wstrząsy w gospodarce, negatywnie wpływające na jej wzrost i rozwój

31 Ibidem s. 3532 N.N. Taleb, The Black Swan…, op. cit.33 N. Roubini, S. Mim, op. cit. s. 24.34 L.C. Thurow, Przyszłość…, op. cit. Nawiązaniem do tej koncepcji jest zawarty w książce Roubiniego i Mih-

ma rozdział „Tektonika płyt” i rozdział „Wszystko w rozpadzie”, N. Roubini, S. Mihm, op. cit., s. 84–141.35 L.C. Thurow, Przyszłość…, op. cit., s. 18–20.

Page 16: BIULETYN 2013.indb

14

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

społeczny36. W  licznych publikacjach na ten temat wskazuje się, że liberalizacja przepi-sów, fi nansowe innowacje, zniesienie kontroli kapitału i globalizacja systemu fi nansowego sprawiły, że sektor ten rozrósł się do ogromnych, nieuzasadnionych rozmiarów.

Ostrzeżenia na ten temat formułowane były także wcześniej. Już w 1936 r. John M. Key-nes niemalże proroczo oceniał, że „w miarę ulepszania organizacji rynków pojawia się istotne niebezpieczeństwo, że spekulacja weźmie górę nad przedsiębiorczością. Speku-lanci mogą być nieszkodliwi, gdy są niczym piana na spokojnych wodach przedsiębior-czości. Ale sytuacja staje się poważna, gdy przedsiębiorczość poczyna być pianą na wirze spekulacji”37. Ten kierunek przemian sprawia, że „sługa staje się panem”38. Koszt funkcjo-nowania sektora fi nansowego w ostatecznym rozrachunku ponosi bowiem żywiciel ostat-niej instancji, sfera realna, czyli wytwarzająca materialną produkcję i usługi. Bowiem, jak trafnie konstatuje Guan Jianzong, kierujący chińską agencją ratingową Dagong, „to real-na gospodarka jest kreatorem wartości i pieniądza, a nie odwrotnie”39. Mimo że fi nanse to oczywisty i niezbędny krwiobieg gospodarki, to w praktyce dochodzi do dychotomii interesów sektora fi nansowego i  realnego. Sektor fi nansowy przede wszystkim zarabia (najlepiej) na wahaniach cen, kursów, stóp procentowych. Nie jest zainteresowany ich sta-bilnością. Nie da się zatem wykluczyć, że jest zainteresowany wywoływaniem wahań. Joseph E. Stiglitz (w słowie wstępnym do książki Karla Polanyiego Wielka transformacja) podkreśla, że istnieje „dostatecznie wiele dowodów na to, że rynki walutowe […] wykazu-ją nadmierną niestabilność – większą, niż można wytłumaczyć zmianami zachodzącymi w ich podstawach. Istnieje też dostatecznie dużo dowodów, że nadmierne oczekiwania in-westorów mogą dewastować gospodarkę”40. Sektor fi nansowy spekuluje. Zostało to m.in. przedstawione w książce Michaela Lewisa The Big Short, czyli o terrorze krótkiego zysku i wszechwładnym shortermizmie41. Barwnie zostało to też pokazane w książkach znawcy rynku fi nansowego Johna C. Bogle’a, m.in. w Dość, a także w książce Adama LeBora Wy-znawcy. Jak Ameryka dała się naciągnąć Bernardowi Madoffowi na 65 miliardów dolarów. Wstrzą-sająca jest tam wielce fi lmowa sekwencja o  tym, jak ojciec Madoffa zaprasza młodego, słabo sytuowanego pracownika funduszu swojego syna na spacer po Wall Street. Udziela mu takiej rady, aby nigdy nie inwestował własnych pieniędzy, ani jednego własnego do-lara, na Wall Street42.

36 Kwestie te omawiane są obszernie m.in. w książce P.H. Dembińskiego, Finanse po zawale. Od euforii fi nan-sowej do gospodarczego ładu, Studio Emka, Warszawa 2011 (używa się w niej terminu „fi nasjalizacja”, nie „fi nan-syzacja”).

37 J.M. Keynes, Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza, tłum. M. Kalecki, S. Rączkowski, PWN, War-szawa 2003, s 140.

38 E. Mączyńska, Gdy sługa staje się panem, czyli dysfunkcje pomiaru wartości biznesu i wyników działalności go-spodarczej (w:) Czas na pieniądz. Zarządzanie fi nansami – Inwestycje, wycena przedsiębiorstw, zarządzanie wartością, red. D. Zarzecki, Szczecin 2011.

39 Koniec dominacji Zachodu, Tygodnik Forum, nr 34, 22–28 sierpnia 2011, s. 11.40 K Polanyi, Wielka transformacja. Polityczne i ekonomiczne źródła naszych czasów, PWN, Warszawa 2010, s. IX.41 M. Lewis, Wielki szort. Mechanizm maszyny zagłady, Wyd. Sonia Draga, Warszawa 2011, oraz M. Lewis,

Bumerang, Wyd. Sonia Draga, Warszawa 2012.42 „Odkładaj swoje pieniądze w banku na koncie oszczędnościowym, wtedy sam będziesz nad nimi pano-

wał. Jeden dolar jest wart tyle, ile jest wart jeden dolar. Nie pozwól, żeby chciwość skrzywiła swoją psychikę”, A. LeBor, Wyznawcy. Jak Ameryka dała się naciągnąć Bernardowi Madoffowi na 65 miliardów dolarów, Muza, Warszawa 2011, s. 87 („Never, ever, ever invest on Wall Street. It is run by crooks, and SOBs. I don’t trust them. Put your own money in a savings bank and you control it yourself. A dollar is worth a dollar. Don’t let greed get into your psyche”.).

Page 17: BIULETYN 2013.indb

15

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Sektor fi nansowy to z pewnością krwiobieg gospodarki, jest niezbędny. Jednak od-notowywany w ostatnich dekadach niebywały rozrost sektora fi nansowego nie przekła-dał się na realną efektywność gospodarczą. Przeciwnie, generowało to znaczne koszty społeczne, angażowało bowiem potencjał inwencji i kreatywności, przejmowany z branży wytwórczej, z sektora realnego. „Aż do obecnego krachu tłumy świetnie wykształconych młodych ludzi trafi ających do fi rm na Wall Street zajmowały się głównie wymyślaniem coraz bardziej skomplikowanych instrumentów fi nansowych i inwestowaniem w nie pie-niędzy swojej fi rmy”43.

Roubini i Mihm zauważają, że ostatni raz w USA podobny rozwój sektora fi nansowego przypadł na okres przed 1929 r.

W  tym kontekście prorocza okazuje się teza Veblena z opublikowanej w 1899 r. Teo-rii klasy próżniaczej: „Ulepszenia nowoczesnych instytucji, faworyzujące fi nansową stronę interesów, powodują zastępowanie »kapitanów przemysłu« przez bezduszne spółki ak-cyjne, przez co podstawowa funkcja klasy próżniaczej – posiadanie własności – staje się zbędna”44.

Dysproporcje między dochodami sektora fi nansowego a jego wpływem na realną go-spodarkę wskazują na dysfunkcje w pomiarze wartości pracy i rynkowej wartości przed-siębiorstw.

Dysfunkcje sektora fi nansowego wskazują zarazem na dysfunkcje w wykorzystywa-niu wiedzy i funkcjonowaniu „gospodarki opartej na wiedzy”45. Paradoksalnie w warun-kach cywilizacji wiedzy jedną z najbardziej chyba zawstydzających cech współczesnego świata jest narastająca dychotomia wiedzy i mądrości. Mimo niebywałego, niekwestiono-wanego postępu w nauce i technologii, mimo rosnących zasobów wiedzy nie następuje dostatecznie satysfakcjonujące jej przełożenie na dobrostan społeczny. Paradoksalnie za-tem epoka gospodarki opartej na wiedzy (GOW) nie owocuje cywilizacją rozumu fi laru każdego paradygmatu. Skutkuje to niepowetowanymi stratami ekonomicznymi i  dys-funkcjami społecznymi (patologiami, bezrobociem itp.). Gospodarka oparta na wiedzy nie przekłada się w pełni satysfakcjonująco na gospodarkę opartą na mądrości (GOM). Dlatego też w  sytuacji, gdy w  świecie roi się od przypadków niemądrego wykorzysta-nia wiedzy, wysuwany jest przez niektórych autorów postulat przechodzenia od modelu GOW do GOM, tj. od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości46.

Na tym tle formułowana jest teza o konieczności zmiany paradygmatu ekonomii. Wią-że się to przede wszystkim z przemianami w gospodarce rynkowej.

Jak podkreśla J. Rifkin, „w nowej erze rynki oddają miejsce sieciom, a posiadanie jest zastępowane przez dostęp”47. Główna forma industrialnej gospodarki rynkowej – wy-miana dóbr między sprzedawcami a nabywcami – zaczyna ustępować miejsca relacjom „krótkiego dostępu w sieciach serwer-klient. Sukces ekonomiczny w gospodarce dostę-pu zależy w mniejszym stopniu od poszczególnych rynków wymiany dóbr, natomiast ważniejsze jest ustanowienie długotrwałych relacji z klientem. Nie oznacza to zniknięcia

43 Ibidem.44 T. Veblen, Teoria klasy próżniaczej, Wydawnictwo Literackie Muza SA, Warszawa 2008, s. 177.45 E. Mączyńska, Dychotomia wiedzy i mądrości, Biuletyn PTE, nr 2, 2011, s. 71.46 A. Kukliński, Od GOW do GOW…, op. cit., s. 6547 J. Rifkin, Wiek dostępu. Nowa kultura hiperkapitalizmu, w której płaci się za każdą chwilę życia, Wyd. Dolnośląskie,

Wrocław 2003, s. 21.

Page 18: BIULETYN 2013.indb

16

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

własności, w nadchodzącym wieku dostępu będzie ona nadal istnieć, lecz coraz rzadziej na rynku wymiany wypierać ją będzie rynek dostępu”48.

Skoro w nowej cywilizacji podstawowym źródłem strategicznej przewagi konkuren-cyjnej staje się potencjał intelektualny, jednostki (i prawne, i fi zyczne) niedysponujące nim skazane są na wykluczenie. Zagrożenie wykluczeniem dotyczy zarówno poszczególnych podmiotów, jak i całych gospodarek. W odniesieniu do osób fi zycznych klasyczną tego formą jest bezrobocie. Przedsiębiorstwa natomiast podlegają konkurencji globalnej. Obrót przedsiębiorstwami w gospodarce światowej narasta, stając się areną załatwiania różnego rodzaju interesów, nie tyko ekonomicznych. Jak określił to jeden z zachodnich bankie-rów inwestycyjnych: „Istnieją dwa rodzaje przedsiębiorstw: klienci i cele”49. Na porządku dziennym są fuzje i przejęcia przedsiębiorstw, nie tylko przyjazne, ale też wrogie, kiedy to stają się celem „do ustrzelenia”50. Najbardziej narażone na wrogie przejęcie są fi rmy o słabej kontroli właścicielskiej i niesprawnym kierownictwie, o spadającej efektywności. Tworzą one okazję rynkową dla przejęcia. „Rynek fuzji i przejęć jest zdradliwym światem pełnym hurraoptymistycznych sprzedających, nierealistycznych prognoz i bezdusznych praktyków”51. Ryzyko porażki i wyeliminowania danego podmiotu z rynku przez konku-rencję jest zatem wielkie.

Narastające tempo globalizacji sprawia, że – jak to barwnie określa Thomas Friedman – „świat jest płaski”, co zresztą stanowi nawiązanie do równie sugestywnego, wprowadzo-nego w  latach 60. XX wieku przez Marshalla McLuhana pojęcia globalnej wioski. Świat – jak dowodzi Friedman – stał się płaski dzięki „internetowej globalizacji”, nowe technolo-gie informacyjne umożliwiły specjalistom z krajów niżej rozwiniętych konkurowanie ze specjalistami z krajów najwyżej rozwiniętych. Sprzyja to zmniejszaniu się różnic między poszczególnymi regionami świata, choć paradoksalnie rozpiętości narastają i to w sytuacji „śmierci odległości”. Ale może tu właśnie tkwi źródło postępu, bo przecież już w 1854 r. John Stuart Mill, konstatował, że to, co „uczyniło europejską rodzinę ludów postępową, a nie stojącą w miejscu częścią ludzkości”, to nie była „jakaś wyższość, która jeśli istnieje, to jest skutkiem, a nie przyczyną; lecz godna uwagi różnorodność charakteru i kultury. Jednostki, klasy i narody były nadzwyczaj niepodobne do siebie; torowały sobie najroz-maitsze drogi, z których każda wiodła do jakiegoś wartościowego celu; a choć w każdym okresie ci, którzy szli różnymi drogami, nie tolerowali się nawzajem i każdy zmusiłby chętnie wszystkich pozostałych do pójścia jego szlakiem, próby wzajemnego hamowania swego rodzaju rzadko się udawały i każdy przyjmował z czasem bez sprzeciwu dobro, które mu inni ofi arowali. Moim zdaniem, Europa zawdzięcza cały swój wszechstronny postęp tej mnogości dróg”52.

Równocześnie globalizacja sprawia, że zmieniają się obszary i kompetencje decyzyjne. W pewnym sensie oznacza to kres niezależności gospodarczej państwa. Zwracał na to uwagę już A. Toffl er, pisząc: „Instytucje rządowe powinny odpowiadać strukturze gospo-darczej, systemowi informacji i innym aspektom cywilizacji. Obecnie następuje zasadni-cza decentralizacja produkcji i działalności gospodarczej, czego zdają się nie dostrzegać

48 Ibidem.49 J.C. Hooke, Fuzje i przejęcia, Liber, Warszawa 1998, s. 285.50 Ibidem.51 Ibidem, s. 28452 http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/CytatyEkon.htm.

Page 19: BIULETYN 2013.indb

17

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

ekonomiści. Prawdę mówiąc, gospodarka krajowa przestała być już podstawową jednost-ką działalności gospodarczej”53.

W cywilizacji postindustrialnej klasyczni robotnicy nie mogą już liczyć na to, że po-wróci koniunktura sprzed kilkudziesięciu lat, gdy rosnący popyt na pracowników fi zycz-nych gwarantował wzrost płac realnych54. Tak jak wraz z rewolucją przemysłową pojawiła się masowa siła robocza, tak wraz z rewolucją informatyczną jej miejsce zajmuje elitarna kadra specjalistów55. Powstają nowe zawody, produkty i usługi, ale wszystkie one wyma-gają coraz mniej ludzkiej pracy. Najtańsza siła robocza nigdy nie będzie tak tania jak praca inteligentnych maszyn. Kurczenie się liczby miejsc pracy dla typowych robotników jest zjawiskiem występującym we wszystkich nowoczesnych, wysoko rozwiniętych krajach i fi rmach. Szacuje się przy tym, że w połowie XXI wieku świat będzie w stanie zaspokoić całe zapotrzebowanie na dobra i usługi, wykorzystując najwyżej 5% ludzkiej siły robo-czej56. W przemyśle już to widać. W  latach 60. XX wieku co trzeci Amerykanin był pra-cownikiem przemysłu; obecnie co szósty, przy czym produkuje się nieporównanie więcej. W minionych latach pracochłonne branże przenosiły się do krajów biedniejszych. „Trzeci Świat się rozwij ał, bo konkurował z Zachodem, sprzedając tanią pracę. Teraz tania praca przestaje być potrzebna. General Motors lub Microsoft nie będą stawiały »dickensowskich« fabryk w Indiach czy w Polsce”. J. Rifkin podkreśla, że „tradycyjne fabryki zatrudniające tysiące robotników przykręcających śrubki nie wytrzymują standardów jakościowych na-rzuconych przez sterowane komputerami roboty. Fabryki wracają z biednych krajów, do których się przeniosły 15 czy 10 lat temu. Skoro i tak wszystko robią maszyny, tania praca przestaje się liczyć. Ważniejsza jest bliskość bogatych rynków zbytu, infrastruktura, do-stępność dobrze wykształconych miejscowych pracowników”57. Na te kwestie zwraca też uwagę cytowany już T. Friedman: „Już w latach 70. Zachód zaczął pozbywać się przemy-słu, bo fabryki opłacało się otwierać w krajach, w których robotnicy byli tańsi (od 1978 r. w Wielkiej Brytanii zlikwidowano ponad milion miejsc pracy w przemyśle). Gospodarki krajów rozwiniętych przestawiały się coraz bardziej na świadczenie usług. Dziś jednak okazuje się, że także usługi – nawet te, do których potrzeba wysoko wykwalifi kowanych pracowników, jak lekarze czy księgowi – można eksportować. I że bardzo się to opłaca.

53 A. Toffl er, Trzecia…, op. cit.54 W USA płace robotników fabrycznych są na tym samym poziomie od 30 lat. Zmniejsza się też udział

płac w kosztach produkcji. Dziś w USA stanowią one zaledwie 15% – przeszło dwukrotnie mniej niż przed pół wiekiem (por. m.in. prace P.F. Druckera i J. Rifkina).

55 J. Rifkin, Koniec pracy, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2005, s. 145–213.56 Na początku rewolucji przemysłowej obowiązywał 72-godzinny tydzień pracy, następnie 60-godzinny,

obecnie obowiązuje około 40-godzinny. Mimo skracania czasu pracy płace oraz konkurencyjność europejskiej i amerykańskiej gospodarki rosły. Robotnicy w krajach rozwiniętych pracują dziś blisko dwa razy krócej niż sto lat temu i zarabiają wielokrotnie więcej. Jak podkreśla J. Rifkin, „przeciętny lider biznesu ze swoją maksy-malną efektywnością pracuje najwyżej cztery godziny na dobę. Ale nawet wybitni menedżerowie nie potrafi ą zrozumieć, że każąc ludziom pracować po dziesięć godzin na dobę, wyrzucają pieniądze. Po paru godzinach intensywnej pracy ludzie siedzą przy biurkach i tylko zajmują przestrzeń. Pożytku już z nich nie ma albo jest niewielki. A następnego dnia przychodzą do pracy zmęczeni i pracują dużo mniej efektywnie. Lepiej posłać ich do domów, a na ich miejsce posadzić wypoczętych kolegów. W USA kilkadziesiąt małych przedsiębiorstw skróciło czas pracy z 40 do 30 godzin tygodniowo, wciąż płacąc za 40. I żadne z nich na tym nie straciło. To się po prostu opłaca. Po pierwsze, ludzie lepiej pracują. Po drugie, zamiast dwóch można mieć cztery zmiany przy tym samym warsztacie”, por. Globalny fajrant. Z Jeremym Rifkinem rozmawia Jacek Żakowski, Gazeta Wyborcza, 28 grudnia 2001.

57 Ibidem.

Page 20: BIULETYN 2013.indb

18

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Zdaniem analityków z Forrester Research do 2015 r. same tylko Stany Zjednoczone wy-eksportują w ten sposób 3 mln miejsc pracy w usługach i wolnych zawodach”58.

Zarazem coraz wyraźniej uwydatniają się w  rozwiniętych krajach Zachodu procesy reshoringu, czyli powrotu do produkcji w krajach macierzystych59. Zjawiska te wskazują na rosnącą zmienność warunków gospodarczych. Gwałtowność przemian sprawia, że go-spodarka nabiera cech „gospodarki nietrwałości”. Nietrwałe są zawody, stanowiska pracy i pozycje w hierarchii menedżerskiej. Ponadnarodowym fuzjom i przejęciom towarzyszy powstanie nowej grupy zatrudnionych – „korporacyjnych cyganów”60. Wszystko, „ale to wszystko, co się obecnie dzieje w życiu publicznym i prywatnym – a nawet tym najbar-dziej osobistym – z wyjątkiem może kilku dziedzin nauki, jest prowizoryczne”61. Przekła-da się to na rosnące zagrożenie bankructwami i upadłościami przedsiębiorstw.

4. Bankructwa i upadłości przedsiębiorstw. Aspekty mikroekonomiczneCharakteryzowane w poprzednich punktach makroekonomiczne i globalne przyczy-

ny kryzysów, takie jak występowanie w gospodarce cykli koniunkturalnych oraz prze-miany cywilizacyjne (zmiany paradygmatu rozwojowego), w różnym stopniu i z różną intensywnością rzutują na warunki funkcjonowania poszczególnych przedsiębiorstw.

Historia gospodarcza do-wodzi, że kryzysy zmienia-ły swój charakter w miarę dokonujących się przeło-mów cywilizacyjnych. Re-wolucja przemysłowa przy-niosła upadek drobnych zakładów rzemieślniczych i  falę ich bankructw, two-rząc zarazem warunki dla rozwoju produkcji fabrycz-nej. Z kolei obecna fala dez-industrializacji przynosi bankructwa lub zaprzesta-nie funkcjonowania wielu przedsiębiorstw, a  nawet w  niektórych krajach ca-łych gałęzi przemysłu, na których miejsce wchodzą inne, bardziej nowoczesne, dostosowane do warun-ków zwirtualizowanej go-spodarki – wikinomii.

58 A. Leszczyński, Ziemia Obiecana. Wersja 2, Gazeta Wyborcza, 27 maja 2005, recenzja książki T. Friedmana The World is Flat. A brief history of the twenty-fi rst century, Farrar, Straus and Giroux, New York 2005.

59 Reshoring manufacturing. Coming home. Growing number of American companies are moving their manufacturing back to the United States, The Economist, 2013, 19th Jan.

60 A. Toffl er, Szok przyszłości, Zysk i S-ka, Poznań 2002, s. 88 i n.61 J. Ortega y Gasset, Bunt mas, Muza, Warszawa 2002, s. 202–203.

Rachunek przepływów

pieniężnych

Rachunek zysków i strat

Zestawienie zmian

w kapitale własnym

BilansInformacja dodatkowa

Polityka rachunkowości

Prawo bilansowe Prawo podatkowe

Rysunek 1. Przedsiębiorstwo i jego lokalne, regionalne oraz globalne otoczenie

Page 21: BIULETYN 2013.indb

19

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

W przypadku kryzysów globalnych najszybciej ulegają im przedsiębiorstwa w naj-większym stopniu zglobalizowane, włączone w sieć międzynarodowych powiązań biz-nesowych. Ale w krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej w związku z narastającym stopniem globalizacji i gęstniejącego w wyniku tego „usieciowienia” powiązań gospodar-czych już tylko nieliczne jednostki nie podlegają wpływom globalnym. W wyniku globa-lizacji coraz więcej źródeł rozwoju przedsiębiorstw znajduje się poza nimi.

Na obraz uwarunkowań funkcjonowania przedsiębiorstw składa się zatem nie tylko przedstawiana w  ich sprawozdaniach fi nansowych (przy czym na sprawozdanie fi nan-sowe składają się bilans, rachunek zysków i strat, sprawozdanie o zmianach w kapitale własnym, sprawozdanie z przepływów pieniężnych oraz informacja dodatkowa) charak-terystyka jego kondycji fi nansowej, ale też charakterystyka jego bliższego i dalszego oto-czenia oraz regulacji prawnych, w tym prawa podatkowego i bilansowego (tj. ustawa o ra-chunkowości i  inne szczegółowe przepisy w  tym zakresie). Otoczenie przedsiębiorstwa i obowiązujące je regulacje prawne rzutują z kolei na ukształtowanie się podstawowych wielkości zawartych w sprawozdaniu fi nansowym, na które składają się bilans, rachunek zysków i strat, sprawozdanie z przepływów pieniężnych, zestawienie zmian w kapitale własnym oraz informacja dodatkowa.

Kondycja przedsiębiorstwa i efekty jego działalności (które na rysunku nr 1 przedsta-wione zostały metaforycznie w formie tortu) i jej zmiany uzależnione są w coraz większym stopniu od zmian w jego otoczeniu. Tym niemniej stopień przygotowania i dostosowywa-nia się do zmian, a  tym samym wrażliwości na nie, a  także szybkość reagowania oraz intensywność i efektywność procesów, programów dostosowawczych przedsiębiorstw to czynniki mające przede wszystkim charakter wewnętrzny, tj. wynikające z jakości zarzą-dzania przedsiębiorstwem, jego organizacji i kwalifi kacji pracowników oraz menedżerów.

Przyczyny kryzysów w przedsiębiorstwach są zwykle bardzo złożone. Można je naj-ogólniej podzielić na zewnętrzne i wewnętrzne.

Tabela 1. Wybrane przyczyny sytuacji kryzysowych w przedsiębiorstwach

Przyczyny zewnętrzne Przyczyny wewnętrzne

• Zmiany paradygmatu cywilizacyjnego• Cykliczność i wahania koniunkturalne w gospodarce oraz

niestabilność warunków funkcjonowania• Dysfunkcje w systemie stanowienia i egzekwowania prawa • Polityka monetarna, w tym polityka kursu walutowego i jego

zmienność, polityka i zmienność stóp procentowych i polityka kredytowa

• Polityka fi skalna, w tym zmiany w prawie podatkowym oraz bilansowym

• Natężenie konkurencji zewnętrznej• Zmiany w popycie rynkowym• Zmiany cen produktów, usług i materiałów• Zmiany na rynku pracy i płac• Asymetria informacyjna • Niedowład administracji• Kryzys etyki i zaufania• Niska skuteczność instytucji nadzoru

• Błędy w zarządzaniu przedsiębiorstwem• Brak długookresowej strategii rozwojowej • Manipulacje księgowe (rachunkowość agresywna)• Niestosowanie narzędzi wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami

i niedostatki analizy ekonomiczno-fi nansowej, w tym zarządczej• Niska skuteczność wewnętrznej, w tym kontroli fi nansowej,

kontroli kosztów oraz płynności• Niska skuteczność systemu nadzoru• Błędy w zarządzaniu aktywami i pasywami• Niska jakość polityki marketingowej• Niewłaściwa skala działalności• Błędy w inwestowaniu (niedoinwestowanie lub przeinwestowanie)• Niski poziom innowacyjności i zdolności przystosowania się do

zmian rynkowych• Nieefektywne fuzje i przejęcia• Niespójna i nadmiernie zhierarchizowana struktura organizacyjna• Nieprzejrzysty i nieefektywny system motywacyjny• Nieefektywna polityka kadrowa i niewłaściwy poziom kwalifi kacji,

fachowości pracowników i menedżerów• Niski poziom pracy rady nadzorczej i kontroli wewnętrznej• Niewłaściwy dobór kooperantów• Niska wrażliwość na sygnały z rynku lub/i brak jego monitorowania

Źródło: opracowanie własne

Page 22: BIULETYN 2013.indb

20

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Wymienione przyczyny nie wyczerpują oczywiście listy zjawisk mających negatyw-ny wpływ na kondycję i  funkcjonowanie przedsiębiorstw. Życie gospodarcze dostarcza niemalże codziennie dowodów istnienia wielu innych, twardych (mających podłoże w potencjale fi nansowym i technicznym) i miękkich (mających podłoże np. w zaufaniu, etyce itp.), najczęściej powiązanych ze sobą przyczyn. Każdą z wymienionych i niewy-mienionych przyczyn można zilustrować poprzez specjalną analizę typu case study. Na tej podstawie można wyodrębnić kryzysy fi nansowe, organizacyjne, zaufania, etyczne, marketingowe, wizerunkowe i inne. Jednak z analiz przyczyn sytuacji kryzysowych wy-nika, że rzadko dochodzi do tego wskutek działania jednej tylko przyczyny, z reguły na przyczynę główną nakładają się przyczyny dodatkowe, które często cechują sprzężenia zwrotne, występuje zatem zespół powiązanych ze sobą przyczyn kryzysu, występujących z rozmaitą intensywnością w poszczególnych jego fazach. Fazy te w ujęciu modelowym można scharakteryzować następująco62:

• I faza – pierwsze symptomy – najczęściej niedostrzegane, • II faza – eskalacja – rozprzestrzenienie się problemów na różne funkcje zarządzania – kry-

zys rozlewa się po fi rmie, ale fi rma nadal nie podejmuje działań,• III faza – kryzys właściwy – sytuacja krytycznie zła, może zakończyć się upadłością fi rmy

lub może nastąpić sanacja przedsiębiorstwa. Długość poszczególnych faz w praktyce kształtuje się rozmaicie, w zależności od pod-

łoża kryzysu, ale przeważnie dwie pierwsze fazy wydłużają się wskutek niepodejmowa-nia przeciwdziałania. W konsekwencji tego w fazie III częściej dochodzi do upadłości ani-żeli do wszczęcia programu naprawczego. Stąd też III faza, jeśli nie wiąże się z procesem naprawczym, trwa z reguły krócej niż dwie poprzednie i kończy się upadłością przedsię-biorstwa.

Tempo narastania zjawisk kryzysowych może być różne. Do sytuacji kryzysowych może dochodzić stopniowo (co wynika głównie z uwarunkowań wewnętrznych przed-siębiorstwa, w tym z niesprawnego, nieefektywnego zarządzania nim). Przejawia się to w nasileniu negatywnych zjawisk w przedsiębiorstwie i braku dostatecznie skutecznych reakcji na nie, braku przeciwdziałania, stąd też taki kryzys może drążyć fi rmę przez wiele miesięcy, a nawet lat. Nierzadko przy tym przyczyną nieskuteczności przeciwdziałania zjawiskom kryzysowym jest paraliżujący strach kadry kierowniczej przed ujawnieniem błędów zarządczych, które doprowadziły do sytuacji kryzysowych, a także inercja i trud-ności w wyzbywaniu się starych nawyków.

Sytuacje kryzysowe mogą też pojawiać się nagle wskutek przyczyn wewnętrznych, takich jak np. katastrofa budowlana czy spektakularny błąd technologiczny (takie błędy zdarzają się np. w farmacji, co wywołuje spektakularne efekty medialne, zwłaszcza jeśli cierpią na tym pacjenci). Na kryzys nagły (np. spowodowany katastrofą budowlaną czy skandalem z udziałem zarządu fi rmy) z reguły jest natychmiastowy odzew w mediach. Natomiast kryzys długotrwały, np. związany z błędami zarządzania, czy dysfunkcjami fi nansowymi może drążyć przedsiebiorstwo przez wiele miesięcy i informacje o tym rza-dziej przedostają się do mediów.

62 A. Zelek, Zarządzanie kryzysem w przedsiębiorstwie – perspektywa strategiczna, Wydawnictwo Instytutu Or-ganizacji i Zarządzania w Przemyśle „Orgmasz”, Warszawa 2003, oraz Przetrwać dekoniunkturę. Przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe wobec kryzysu, red. A. Zelek, G. Maniak, A. Burlita, Wydawnictwo ZPSB, Szczecin 2011.

Page 23: BIULETYN 2013.indb

21

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Do szybkiego nasilania się zjawisk kryzysowych może też dochodzić wskutek zmian w otoczeniu gospodarczym, np. upadłości głównego odbiorcy produktów i usług czy też aprecjacji waluty krajowej. Dotyka to zwłaszcza przedsiębiorstw charakteryzujących się dużym udziałem eksportu, w tym m.in. fi rm spedycyjnych. Przykładem takiego spekta-kularnego kryzysu jest złożenie w czerwcu 2008 r. do sądu wniosku o upadłość przez jed-ną z największych w Europie, niemiecką fi rmę spedycyjną RiCö, działającą m.in. w Pol-sce63. Bankructwo było nieoczekiwane, tym bardziej że fi rma intensywnie inwestowała. Jednak z dnia na dzień utraciła zdolność do spłaty zobowiązań. W opinii niektórych me-nedżerów fi rmy jedną z przyczyn utraty płynności był odnotowywany w ostatnich latach zbyt szybki jej rozrost. Czynnikiem kryzysogennym w odniesieniu do polskich oddzia-łów było m.in. właśnie umacnianie się w tamtym okresie złotego w stosunku do dolara i euro. Eksport usług i zawieranie długookresowych kontraktów nominowanych w euro sprawiają, że w takich warunkach wpływy z eksportu w przeliczeniu na walutę krajową maleją. Dotyczy to zresztą także wszystkich innych fi rm, które eksportują swoje produkty i usługi. Aprecjacja waluty krajowej obniża bowiem efektywność eksportu, zwłaszcza jeśli towarzyszy temu wzrost cen surowców i płac. Efektem są spadające marże. Przykładem tego są m.in. Krośnieńskie Huty Szkła „Krosno” SA, które znalazły się w stanie upadło-ści, zmuszone były ograniczyć zatrudnienie i eksport, przede wszystkim właśnie wskutek aprecjacji waluty krajowej64. W obydwu wymienionych przedsiębiorstwach wskazać jed-nak można także inne, dodatkowe przyczyny sytuacji kryzysowej, w tym słabości zarzą-dzania, zmiany regulacji prawnych, w tym m.in. transportowych.

Sytuacje kryzysowe mogą prowadzić do trwałego i przejściowego zmniejszenie się ryn-kowej wartości przedsiębiorstwa65. Regulacje w systemie wynagrodzeń menedżerów oraz związane z tym ich dążenie do podnoszenia rynkowej wartości kierowanego przez nich przedsiębiorstwa i jego wizerunku na rynku papierów wartościowych to czynniki, które sprawiają, że jedną z przyczyn sytuacji kryzysowych mogą być manipulacje księgowe, czyli rachunkowość agresywna, defraudacyjna (nieprawidłowo określana w publicystyce jako rachunkowość kreatywna). Manipulacje księgowe prowadzą przy tym do kryzysu zaufania inwestorów do rynków kapitałowych i do księgowych informacji sprawozdaw-czych oraz audytorów zewnętrznych.

Przed agresywnym stosowaniem rachunkowości przestrzega się od dawna66. Mani-pulacje księgowe i  ich zgubny wpływ na przedsiębiorstwa znalazły m.in. spektakular-ne odzwierciedlenie w 2001  r. w bankructwie giganta energetycznego ENRON, spółki publicznej notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku. W wyniku

63 RiCö GmbH powstała w 1992 r. w Osterode am Harz w Dolnej Saksonii – por. Firma transportowa RiCö ogłosiła bankructwo, PAP, 5 marca 2008, http://spelog.pl/sp_site/aktualnosci/artykul_dnia/fi rma_transportowa_rico_oglosila_bankructwo.

64 Zarząd Spółki Krośnieńskie Huty Szkła „Krosno” SA 8 kwietnia 2008 r. przekazał Powiatowemu Urzę-dowi Pracy w Krośnie oraz zakładowym organizacjom związkowym działającym w  spółce zawiadomienie o podjęciu decyzji dotyczącej rozwiązania stosunku pracy z grupą pracowników w trybie ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz. U. nr 90, poz. 844 z późn. zm.) – por. Krosno: Rozpoczęcie procedury zwolnień grupowych w Spółce Krośnieńskie Huty Szkła „Krosno” SA, Źródło: Komunikaty spółek ESPI (dawny Emitent), 9 kwietnia 2008, http://www.bankier.pl/wiadomosc/KROSNO-Rozpoczecie-procedury-zwolnien-grupowych-w-Spolce-Krosnienskie-Huty-Szkla-1745977.html.

65 S. Kasiewicz, L. Pawłowicz, Zarządzanie wartością fi rmy w dobie kryzysu, CeDeWu, Warszawa 2003.66 Vide C.W. Mulford, E.E. Comiskey, Aggressive application of accounting principles. Causative Factors, Financial

Warnings, John Willey and Sons, New York 1996.

Page 24: BIULETYN 2013.indb

22

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

upadłości tej spółki jej akcjonariusze stracili ok. 80 mld dolarów. Mimo że ENRON ponosił straty, to w wyniku manipulacji księgowej wykazywał zyski. Skandal był tym większy, że zarząd fi rmy, wiedząc o rychłej upadłości, sprzedawał akcje spółki, a swoich pracowni-ków nakłaniał do ich kupna. Jak się dziś okazuje, był to początek góry lodowej, jaką stał się kryzys globalny67.

Symptomem stosowania rachunkowości agresywnej i kreatywnej mogą być m.in. czę-ste zmiany polityki rachunkowości w przedsiębiorstwie i zasad ewidencji. Sugeruje to, że nadawana w regulacjach rachunkowości wysoka ranga elastyczności jest przez menedże-rów nadużywana. W rezultacie nierzadko forma raportów fi nansowych często dominuje nad treściami merytorycznymi. Jak podkreśla wybitny ekspert zarządzania E.F. Brigham: „W niektórych formach dyrektorzy zaczynają pracować nad raportami już na 6 miesię-cy przed ich opublikowaniem [...]. Oczywiście takie zabiegi nie byłyby potrzebne, gdyby jedynym celem raportu było poinformowanie akcjonariuszy o wynikach fi nansowych. Większość dużych fi rm zrobiła ze swych sprawozdań błyskotliwy pokaz zarządzania. Ele-gancki format ilustrowanego czasopisma techniką czterokolorowych fotografi i, artykuły prezentujące poszczególne tematy i wypracowana grafi ka – na takim tle fi rma prezentuje swoje osiągnięcia, którymi przewodniczący chcą się pochwalić. Ze względu na wymogi formy, większość raportów rocznych jest obecnie opracowywana przez szefa pionu rekla-my, a nie przez dyrektora do spraw fi nansów. Sprawozdania roczne, z powodu tej agre-sywnej reklamy, utraciły swoją wiarygodność u tych, którzy szukają rzetelnej informacji fi nansowej”68. Brigham, szukając pozytywnych wzorców, przywołuje przykład Warrena Buffetta – legendarnego przewodniczącego Berkshire Hathaway – który opisuje własną postawę w stosunku do odbiorców swoich opracowań: ,,Zakładam, że mam bardzo inte-ligentnego wspólnika, który był nieobecny przez rok i chciałby wiedzieć o wszystkim, co się wydarzyło podczas jego nieobecności”. Brigham podkreśla, że Buffett „konsekwentnie w swoich listach często przyznaje się do błędów i kładzie nacisk na wydarzenia negatyw-ne. Jednakże listy W. Buffetta są niepowtarzalne. Niewielu prezesów reprezentuje taką klasę jak on. Byłoby bardzo trudno wymagać tego rodzaju analiz od wszystkich”69.

Przejrzystości sprawozdań fi nansowych nie sprzyja też abstrahowanie w nich od róż-nic między memoriałowymi i kasowymi wynikami działalności przedsiębiorstw oraz wy-nikających z tych różnic następstw dla rozwoju biznesu.

Zgodnie z międzynarodowymi standardami w rachunkowości jako nadrzędna stoso-wana jest memoriałowa zasada księgowości, co oznacza, że w księgach rachunkowych ewidencjonuje się wszystkie operacje gospodarcze, bez względu na termin ich zapłaty. Zdarzają się niestety transakcje, które nigdy nie doczekają się zapłaty (np. nieściągalne na-leżności). Operacje te ewidencjonowane są bez względu na to, czy znajdują bezpośrednie odzwierciedlenie w zasobach pieniężnych, czy nie. Jest to podstawowa cecha odróżniająca zasadę memoriałową od zasady kasowej (zgodnie z którą uwzględniane są rzeczywiste pieniężne wpływy i wydatki, a nie fakturowe przychody i koszty).

W związku ze stosowaniem zasady memoriałowej potencjalne, ewidencyjne (memo-riałowe) źródła nadwyżek pieniężnych (tj. przede wszystkim zysk i amortyzacja) prze-

67 Kwestie te omawiałam w: E. Mączyńska, Bankructwa – globalny efekt domina (w:) Wyzwania ekonomiczne w warunkach kryzysu, red. I. Lichniak, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2009, rozdz. 9.

68 por. E. Brigham, Podstawy zarządzania fi nansami, PWE, Warszawa 1996. t. I, s. 49. 69 E. Brigham, Podstawy…, op. cit.

Page 25: BIULETYN 2013.indb

23

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

ważnie nie pokrywają się z rzeczywistymi strumieniami i rezultatami pieniężnymi, gdyż przekształcają się nie w pieniądze, ale np. w przyrost zapasów lub/i należności, czy też wykorzystywane są na spłatę długów. Z kolei w sytuacji braku zysków, a nawet wystę-powania strat, możliwy jest przyrost środków pieniężnych, jeśli równocześnie wzrosną zobowiązania, w tym kredyty, spadną zapasy i należności. Wysokość salda przepływów pieniężnych zależy od zmian w majątku obrotowym i zobowiązaniach bieżących, czyli kapitale obrotowym.

Różnice między podejściem memoriałowym a kasowym wyjaśniają, dlaczego przed-siębiorstwa tracą płynność i bankrutują, upadają, mimo że osiągają zyski. Osiągając me-moriałowe zyski, nie generują nadwyżek pieniężnych umożliwiających spłacanie zadłuże-nia (płynność). Paradoksalnie niekiedy wysokie zyski w ujęciu memoriałowym sprzyjają niepłynności, albowiem stanowią podstawę do dodatkowych (kasowych) tytułów wypłat (np. premii i nagród). W  ten sposób menedżerowie rozwiązują problem nietożsamości memoriału i kasy. Wypłatom premii towarzyszy nierzadko wstrzymywanie spłat zobo-wiązań z tytułu dostaw i regulowanie innych długów. Stąd też niemalże połowa bankru-tujących przedsiębiorstw legitymuje się zyskami. Ilustruje to schemat 1 ( znak oznacza nierówność, nietożsamość).

Rach

unek

zys

ków

i st

rat

ZASADA MEMORIAŁOWA ZASADA KASOWA

Prze

pływ

y pi

eniężn

e1. PRZYCHODY 1. WPŁYWY

2. minus KOSZTY (w tym koszty UZYSKANIA PRZYCHODÓW) 2. minus WYDATKI

3. = WYNIK FINANSOWY BRUTTO, w tym podlegający opodatkowaniu(ZYSK BRUTTO, DOCHÓD BRUTTO, STRATA BRUTTO)

3. = SALDO ŚRODKÓW PIENIĘŻNYCH (NET CASH FLOW I)

4. minus NALICZONY PODATEK DOCHODOWY I INNE OBCIĄŻENIA WYNIKU FINANSOWEGO BRUTTO

4. minus ZAPŁACONY PODATEK(WYDATEK NA PODATEK lub zwrot nadpłaconego podatku)

5. = WYNIK FINANSOWY NETTO 5. = II SALDO ŚRODKÓW PIENIĘŻNYCH (NET CASH FLOW II)

Schemat 1. Kategorie memoriałowe i kasowe

Różnice między stroną memoriałową i kasową wskazują na wagę sprawozdania z prze-pływów pieniężnych i jego analizy. Analiza taka pokazuje źródło nadwyżek pieniężnych i sposoby ich wykorzystania. Im bardziej wnikliwa tego typu analiza, tym większe szanse na wykrycie nieprawidłowości i symptomów rachunkowości agresywnej.

Za pierwotną przyczynę stosowania rachunkowości agresywnej uznaje się przede wszystkim słabości obowiązujących przepisów i  standardów w  sferze rachunkowości i generalnie luki w prawie. Formułowane są w związku z tym sugestie, iż jedynym sposo-bem na wyeliminowanie tych praktyk jest wypracowanie specjalnych procedur przeciw-działająych zjawiskom rachunkowości agresywnej (kreatywnej). Jednakże przeciwnicy uszczegółowiania i zaostrzania procedur przestrzegają, że reakcją na takie rozwiązania mogą być coraz bardziej przemyślne i na swój sposób genialne plany ich obejścia autor-stwa pomysłowych menedżerów.

W tej sytuacji podstawową funkcją standardów i innych regulacji rachunkowości po-winna być gwarancja, że system nie wymknie się spod kontroli, umożliwiać będzie wcze-

Page 26: BIULETYN 2013.indb

24

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

sne identyfi kowanie przypadków rachunkowości agresywnej, tworząc systemy wczesne-go ostrzegania inwestorów i kontrahentów przedsiębiorstw.

Rozstrzygająca jest tu jednak etyka menedżerów, audytorów i członków rad nadzor-czych. Podstawą zaś etycznych zachowań jest odpowiedni dobór kadrowy oraz dobór członków rad nadzorczych, z uwzględnieniem kwalifi kacji zawodowych i predyspozycji osobowościowych70.

Ważnym narzędziem obrony przed rachunkowością agresywną są dogłębne analizy, w  tym przede wszystkim analizy przepływów pieniężnych. O bankructwie przesądza bowiem nie tyle brak zysku, ile brak pieniędzy i wynikająca stąd niemożność spłaty zobo-wiązań bieżących. Stąd też wiele przedsiębiorstw, których dotyka upadłość, legitymuje się zyskami. Bankrutują wskutek braku pieniędzy na spłatę zobowiązań. Pieniądze te mogą być bowiem zamrożone np. wskutek niemożliwych do wyegzekwowania należności.

Kryzysy mają także swoją pozytywną stronę, mogą umacniać przedsiębiorstwa. Walka z kryzysem sprzyja bowiem ujawnianiu rezerw tkwiących w przedsiębiorstwie oraz iden-tyfi kuje niedostrzegane przed kryzysem szanse rozwojowe. Wymusza identyfi kację i wy-korzystywanie także niszowych szans i  źródeł potencjału rozwojowego, w  tym takich, których nie można było dostrzec w sytuacji niekryzysowej. Kryzys może też wyzwalać ukryte rezerwy kreatywności, może być tym samym bodźcem racjonalizacji działalności przedsiębiorstwa71. Taka racjonalizacja zmniejsza ryzyko błędów operacyjnych i  strate-gicznych, które w skrajnym przypadku mogą prowadzić do upadłości przedsiębiorstwa72.

4.1. Upadłość przedsiębiorstwa. Zaprzestanie działalnościUpadłości przedsiębiorstw w gospodarce rynkowej są jej nieodłącznym elementem. Peł-nią funkcję niezbędnej selekcji w biznesie i mają do spełnienia istotną funkcję racjonaliza-cji, oczyszczania rynku z  jednostek niemogących sprostać jego wymogom efektywności. Badania wykazują jednak, że nierzadko, wskutek rozmaitych nieprawidłowych działań lub zaniechania działań, zamiast naturalnego „zgonu” dochodzi do „uśmiercenia” przed-siębiorstwa czy „eutanazji” (żeby nie powiedzieć „eksterminacji”), co przecież nie ma nic wspólnego ani z „godną śmiercią” ani z pożądanym procesem efektywnościowego katharsis.

Postępujące procesy globalizacji, rozwój rynków kapitałowych i  przedsiębiorstw ponad narodowych oraz złożona i zagęszczająca się w wyniku tego sieć powiązań w go-spodarce sprawiają, że nie tylko gospodarka, przedsiębiorstwa, ale i ryzyko, w  tym ry-zyko bankructwa, podlegają globalizacji73. Przy tym wirus bankructwa rozprzestrzenia się tym szybciej, im silniejsze są powiązania zaatakowanego chorobą niewypłacalności przedsiębiorstwa z innymi krajowymi i zagranicznymi partnerami. Globalizacja potęguje siłę dyfuzji bankructw.

70 Por. E. Mączyńska, Rachunkowość. Nieuczciwych metod księgowych nie powinno się określać jako „kreatywne”. To zwykła defraudacja, Rzeczpospolita, Ekonomia, 9 sierpnia 2002, oraz E. Mączyńska, Kreatywność czy agresja?, Nowe Życie Gospodarcze, nr 16, 2002.

71 A. Zelek, Zarządzanie kryzysowe, Wydawnictwo Instytutu Organizacji i Zarządzania w Przemyśle „Org-masz”, Warszawa 2003.

72 Szerzej na ten temat S. Kasiewicz, Zarządzanie…, op. cit., oraz A. Szablewski, A. Herman, Zarządzanie warto-ścią fi rmy, Poltext, Warszawa 1999, a także Współczesne źródła wartości przedsiębiorstwa, red. B. Dobiegała-Korona, A. Herman, Difi n, Warszawa 2006.

73 Por. Ekonomiczne aspekty upadłości przedsiębiorstw w Polsce, red. E. Mączyńska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2005, s.7–16, oraz Zagrożenie upadłością, red. E. Mączyńska, K. Kuciński, Ofi cyna Wydawni-cza SGH, Warszawa 2005.

Page 27: BIULETYN 2013.indb

25

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Bankructwa to przeciwstawna strona sukcesu, który także uwarunkowany jest wie-loma czynnikami. W  działalności gospodarczej wśród głównych czynników sukcesu podstawowe znaczenie mają: czynniki związane z koniunkturą gospodarczą, z tempem wzrostu i rozwoju, czynniki kulturowo-cywilizacyjne oraz czynniki związane z zarzą-dzaniem wiedzą i informacją74.

W warunkach cywilizacji opartej na wiedzy ten ostatni czynnik odgrywa coraz więk-szą rolę. Zarazem jednak w praktyce zarządzania wiedzą, w tym wiedzą na temat zagro-żeń, występuje wiele nieprawidłowości o różnym charakterze, także o charakterze men-talnym. W przepływie wiedzy występuje bowiem wiele barier, a przedsiębiorstwa „tracą miliardy, gdy pracownicy i menedżerowie nie dzielą się swoją wiedzą”75. Dlatego też ban-kructwo może dotknąć także relatywnie silne przedsiębiorstwa. Wbrew temu w praktyce wyraźna jest ciągle tendencja do uznawania bankructwa za problem wyłącznie jednostek (przedsiębiorstw) słabych. Przedsiębiorstwa silne natomiast – tak jak człowiek, który był zawsze bogaty, nie jest w stanie wyobrazić sobie biedy – na ogół nie mogą sobie wyobra-zić swojego bankructwa. Stąd też nie przywiązują należytej wagi do analizy tego proble-mu. Tymczasem jednak bankrutują także giganty, na ogół na to nieprzygotowane i tym zaskoczone. W warunkach sukcesu łatwo się bowiem zapomina, że każda zmiana może przynieść – oprócz profi tów i dobrych wyników w krótkim okresie – wysoce negatywne skutki długofalowe. Sukcesy sprzyjają optymizmowi, niekiedy nadmiernemu, co zarazem przekłada się na zysk, wzrost i nieograniczony optymizm, co może stanowić barierę w po-strzeganiu i właściwej ocenie potencjalnych i rzeczywistych zagrożeń. Jest to nierzadko występujący w praktyce „paradoks sukcesu”, któremu towarzyszy syndrom upajania się nim, syndrom fascynacji zastosowaniem nowych rozwiązań, co może prowadzić do utra-ty orientacji co do zmieniającej się, „falującej” rzeczywistości. Paradoks sukcesu przejawia się w tym, że przedsiębiorstwa mają tendencję do bagatelizowania zagrożeń, a przez to do wpadania w pułapkę różnego rodzaju nieoczekiwanych trudności, które przede wszyst-kim mają źródła właśnie wewnętrzne, leżące po stronie zarządzania przedsiębiorstwem i jego wartością76. Przedsiębiorstwa dzielą się na ogół na „dobre w doskonaleniu tego, co robią, dobre w  rozszerzaniu działalności i  innowacyjne”77. Tymczasem obecnie każde duże przedsiębiorstwo powinno spełniać wszystkie te trzy cechy, jednocześnie powinno być wrażliwe na zmiany otoczenia, uczące się i mobilne. Niestety, dotychczas udaje się to dalece nie wszystkim przedsiębiorstwom. Stąd też prawie każde musi się liczyć z zagroże-niami w ich działalności, a w skrajnym przypadku z bankructwem.

Mimo narastania zagrożenia bankructwem ani w ramach teorii przedsiębiorstwa, ani też poza nimi nie powstała odrębna, kompleksowa teoria bankructwa dotycząca mecha-

74 Por. Robert Simons, Czy wiesz, jak duże ryzyko ukryte jest w twojej fi rmie?, Harvard Business Review, nr 2006, kwiecień 2005, oraz R. Simons, How Risky is Your Company?, Harvard Business Review, May–June 1999.

75 Np. C. Kinsey Goman z Kinsey Consulting Services in Berkeley CA wyróżnia pięć przyczyn sprawia-jących, że pracownicy nie chcą się dzielić wiedzą: 1. wiara, że wiedza jest potęgą i  jej wyłączne posiadanie umożliwia wzmocnienie własnej przewagi („If I know something you don’t know, I have something over you. These quotes are from managers in my study”); 2. niepewność co do rzeczywistej wartości własnej wiedzy; 3. wzajemna nieufność; 4. obawa o negatywne konsekwencje w efekcie ujawnienia określonej wiedzy (np. konse-kwencje w formie zmiany warunków pracy; 5. nieujawnianie przez kierownictwo intencji i własnej wiedzy na określone tematy (por. www.ckg.com).

76 Por. Ekonomiczne aspekty…, red. E. Mączyńska, op. cit.77 P.F. Drucker, Zarządzanie w XXI wieku, Muza, Warszawa 2000.

Page 28: BIULETYN 2013.indb

26

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

nizmów przetrwania i upadłości fi rm78. Natomiast badania nad szansami przetrwania przedsiębiorstw prowadzone są w wielu krajach, stanowiąc jeden z elementów tzw. de-mografi i przedsiębiorstw (choć trudno uznać tę nazwę za satysfakcjonującą). Jest to źródło ważnych informacji, umożliwiających m.in. ocenę aktualnego stanu gospodarki danego kraju oraz potencjalnych kierunków jego rozwoju. W Polsce problematyka ta podejmowa-na jest w badaniach stosunkowo rzadko79.

Niedostatek wiedzy i informacji na temat bankructw przedsiębiorstw sprzyja rozma-itym nieprawidłowościom. W praktyce występuje tu swego rodzaju kwadratura koła: upa-dłości są niedostatecznie zdiagnozowane, m.in. z powodu niedorozwoju instytucjonalnej infrastruktury upadłości, a niedorozwój ten z kolei stanowi dodatkowy czynnik zagro-żenia upadłością80. Generalnie nieprzestrzeganie zasad rynkowych, jak i nieprzemyślane działania w sferze rozwoju technologicznego mogą prowadzić do upadłości fi rmy.

Brak kompleksowej teorii bankructwa jest coraz wyraźniej odczuwany w praktyce go-spodarczej, nieprzygotowanej należycie do sprostania wyzwaniom kryzysowym. Stąd też przez różne ośrodki podejmowane są wieloprzekrojowe badania, w wyniku czego powstają pierwsze uogólnienia, syntezy, które można uznać za elementy kształtującej się stopniowo pozytywnej i normatywnej teorii bankructwa w biznesie. Teoria pozytywna identyfi kuje istniejące podstawowe współzależności między zjawiskiem bankructwa przedsiębiorstw a  innymi fundamentalnymi kategoriami ekonomicznymi, takimi jak wzrost gospodarczy i jego dynamika, popyt, podaż, cykl koniunkturalny, infl acja i inne. Natomiast normatywna teoria bankructwa ukierunkowana jest na kształtowanie reguł niezbędnych do racjonalnego unormowania tego zjawiska. Dość wyraźnie rysują się przy tym zmiany akcentów w tym zakresie i przenikanie się tych teorii81. W przeszłości po-dejście normatywne ukierunkowane było przede wszystkim na możliwość zagwaran-towania wierzycielom niewypłacalnego przedsiębiorcy zaspokojenia w maksymalnym zakresie ich wierzytelności (taka zasada i taki priorytet cechowały regulacje upadłościo-we od początku XIX i ciągle jeszcze mają zastosowanie w praktyce niektórych krajów). Natomiast obecnie bezprecedensowa skala oraz tempo przemian gospodarczych i cywi-lizacyjnych wymuszają zmiany takiego podejścia (zmiany takie zostały zapoczątkowane w USA w drugiej połowie ubiegłego stulecia). Współcześnie coraz bardziej istotne staje się nie tylko zaspokajanie roszczeń wierzycieli, ale także zachowanie zdolności produkcyj-nych i zdolności udziału w konkurencji rynkowej bankrutujących przedsiębiorstw. Wy-maga to jednak dochowania określonych reguł efektywności ekonomicznej, przy czym w warunkach globalizacji muszą być uwzględniane aspekty nie tylko lokalne, ale też globalne. Istotne jest zwłaszcza niedopuszczanie do występowania łańcucha upadłości. Obecnie w unormowaniach bankructwa preferuje się stwarzanie możliwości działań na-prawczych (z udziałem wierzycieli i pod nadzorem sądu gospodarczego)82. Ten kierunek

78 Por. M. Pieńkowska, Upadłości w teorii przedsiębiorstwa (w:) Ekonomiczne aspekty…, red. E. Mączyńska, op. cit.79 Źródło: Ibidem. 80 Por. Ekonomiczne aspekty…, red. E. Mączyńska, op. cit.; Zagrożenie…, red. E. Mączyńska, K. Kuciński,

op. cit., oraz Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. E. Mączyńska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2007.

81 A. Schwartz, A Normative Theory of Business Bankruptcy, 2004, Paper 32, Yale University, http://law.bepress.com/alea/14th/art32.

82 Por. Zagrożenie…, red. E. Mączyńska, K. Kuciński, op. cit., wstęp i cz. I

Page 29: BIULETYN 2013.indb

27

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

został też przyjęty w Polsce poprzez nowe, ustanowione w 2003 r., prawo upadłościowe i naprawcze (p.u.n.)83.

4.2. Podstawy ogłoszenia upadłości W myśl polskiego prawa upadłościowego i  naprawczego, zgodnie z  art. 10 „Upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny”. Zaś zgodnie z art. 11 „Dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zo-bowiązań pieniężnych”. Przy czym dłużnika będącego osobą prawną albo jednostką orga-nizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, uważa się za niewypłacalnego także wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet wówczas gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje.

Taka sytuacja jest oznaką występowania ujemnego kapitału własnego i naruszenia wymaganych proporcji miedzy kapitałem własnym, majątkiem i długami (zobowiązania-mi). Przyczyny następstwa upadłości mogą być zatem zróżnicowane.

Przy czym sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli opóźnienie w wy-konaniu zobowiązań nie przekracza trzech miesięcy, a suma niewykonanych zobowią-zań nie przekracza 10% wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika. Ale przepisu tego nie stosuje się, jeżeli niewykonanie zobowiązań ma charakter trwały albo gdy oddalenie wniosku może spowodować pokrzywdzenie wierzycieli lub jeżeli majątek niewypłacalne-go dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania.

Sąd może ponadto oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystar-cza na zaspokojenie kosztów postępowania. Przepisy te nie znajdują zastosowania, gdy „zostanie uprawdopodobnione, że obciążenia majątku dłużnika są bezskuteczne według przepisów ustawy albo gdy dokonane zostały w celu pokrzywdzenia wierzycieli, jak rów-nież gdy zostanie uprawdopodobnione, że dłużnik dokonał innych czynności prawnych bezskutecznych według przepisów ustawy, którymi wyzbył się majątku wystarczającego na zaspokojenie kosztów postępowania” (art. 13 p.u.n.).

Wniosek o  ogłoszenie upadłości może zgłosić dłużnik lub każdy z  jego wierzycieli (art. 20), a także:

1) w stosunku do spółki jawnej, spółki partnerskiej, spółki komandytowej oraz spółki ko-mandytowo-akcyjnej – każdy ze wspólników odpowiadających bez ograniczenia za zobo-wiązania spółki;

2) w stosunku do osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobo-wości prawnej, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – każdy, kto ma pra-wo je reprezentować sam lub łącznie z innymi osobami;

3) w stosunku do przedsiębiorstwa państwowego – także organ założycielski; 4) w stosunku do jednoosobowej spółki Skarbu Państwa – także minister właściwy do spraw

Skarbu Państwa;5) w stosunku do osoby prawnej, spółki jawnej, spółki partnerskiej oraz spółki komandyto-

wej i komandytowo-akcyjnej będących w stanie likwidacji – każdy z likwidatorów;

83 Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze. (Dz.U. nr 60, poz. 535 z późn. zm.). W Dzienniku Ustaw z dnia 9 października 2012 r. pod poz. 1112 opublikowano obwieszczenie Marszałka Sejmu RP z dnia 28 czerwca 2012 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy – Prawo upadłościowe i napraw-cze (Dz.U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361).

Page 30: BIULETYN 2013.indb

28

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

6) w stosunku do osoby prawnej wpisanej do Krajowego Rejestru Sądowego – kurator usta-nowiony na podstawie art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. z 2001 r. nr 17, poz. 209, i nr 110, poz. 1189, z 2002 r. nr 1, poz. 2, i nr 113, poz. 984, oraz z 2003 r. nr 49, poz. 408);

7) w stosunku do dłużnika, któremu została udzielona pomoc publiczna o wartości przekra-czającej 100 000 euro – organ udzielający pomocy.

Dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w któ-rym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości (art. 21). Jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna albo inna jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, obowiązek taki spoczywa na każdym, kto ma prawo reprezentować dłużnika sam lub łącznie z innymi osobami.

Osoby zobowiązane do zgłoszenia upadłości ponoszą odpowiedzialność za szkody wyrządzone wskutek niezłożenia wniosku w wyznaczonym prawnie terminie.

Ponadto jedynie skuteczne złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości może uchronić członka zarządu zadłużonej fi rmy przed orzeczeniem zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.

Sprawy o ogłoszenie upadłości rozpoznaje sąd upadłościowy w  składzie trzech sę-dziów zawodowych. Sądem upadłościowym jest sąd rejonowy – sąd gospodarczy. Do rozpoznania spraw o ogłoszenie upadłości właściwy jest sąd upadłościowy właściwy dla zakładu głównego przedsiębiorstwa dłużnika.

Postępowanie upadłościowe może przybrać dwie formy:1) połączoną z likwidacją majątku; 2) związaną z zawarciem układu.

Sąd zwołuje wstępne zgromadzenie wierzycieli, jeżeli istnieją podstawy do ogłoszenia upadłości, chyba że oczywiste jest, że dalsze postępowanie może być prowadzone tylko w celu likwidacji majątku upadłego. Nie zwołuje się wstępnego zgromadzenia wierzycieli, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że jego przeprowadzenie pociągałoby za sobą nad-mierne koszty, jak również gdy suma spornych wierzytelności przekracza 15% ogólnej sumy wierzytelności.

Instytucja wstępnego zgromadzenia wierzycieli istnieje w celu zebrania opinii wierzy-cieli co do kierunku prowadzenia postępowania upadłościowego, a  także kandydatów na syndyka, nadzorcy sądowego lub zarządcy, gdy liczba wierzycieli nie jest znaczna. Na wstępnym zgromadzeniu wierzycieli może także dojść do zawarcia układu. Jeżeli zosta-nie uprawdopodobnione, że w drodze układu wierzyciele zostaną zaspokojeni w wyższym stopniu, niż zostaliby zaspokojeni po przeprowadzeniu postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku dłużnika, ogłasza się upadłość dłużnika z możliwością zawarcia układu (art. 14). Postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu nie prowadzi się, gdy z uwagi na dotychczasowe zachowanie się dłużnika nie ma pewności, że układ będzie wykonany, chyba że propozycje układowe przewidują układ likwidacyjny.

Po zakończeniu lub umorzeniu postępowania upadłościowego wyciąg z zatwierdzo-nej przez sędziego komisarza listy wierzytelności, zawierający oznaczenie wierzytelności oraz sumy otrzymanej na jej poczet przez wierzyciela, jest tytułem egzekucyjnym prze-ciwko upadłemu (art. 264).

Page 31: BIULETYN 2013.indb

29

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Sąd może orzec pozbawienie na okres od trzech do dziesięciu lat prawa prowadze-nia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie pań-stwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu osoby, która ze swojej winy (art. 373):

1) będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o ogłoszenie upadłości albo

2) po ogłoszeniu upadłości nie wydała lub nie wskazała majątku, ksiąg handlowych, kore-spondencji lub innych dokumentów upadłego, do których wydania lub wskazania była zobowiązana z mocy ustawy, albo

3) po ogłoszeniu upadłości ukrywała, niszczyła lub obciążała majątek wchodzący w skład masy upadłości, albo

4) jako upadły w  toku postępowania upadłościowego nie wykonała innych obowiązków ciążących na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądu albo sędziego komisarza, albo też w inny sposób utrudniała postępowanie.

Przy tym sąd bierze pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli.

Sąd może orzec pozbawienie na okres od trzech do dziesięciu lat prawa prowadze-nia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie pań-stwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu osoby, wobec której:

1) już co najmniej raz ogłoszono upadłość, z umorzeniem jej długów po zakończeniu postę-powania upadłościowego;

2) ogłoszono upadłość nie dawniej niż pięć lat przed ponownym ogłoszeniem upadłości.

Z dniem ogłoszenia upadłości majątek upadłego staje się masą upadłości, która służy zaspokojeniu wierzycieli upadłego. W skład masy upadłości wchodzi majątek należący do upadłego w dniu ogłoszenia upadłości oraz nabyty przez upadłego w toku postępowania upadłościowego. Nie wchodzą do masy upadłości (art. 63):

1) mienie, które jest wyłączone od egzekucji według przepisów Kodeksu postępowania cy-wilnego;

2) wynagrodzenie za pracę upadłego w części niepodlegającej zajęciu;3) mienie wyłączone uchwałą zgromadzenia wierzycieli;4) nieściągalne wierzytelności oraz niezbywalne ruchomości wyłączone przez sędziego ko-

misarza.

Po ogłoszeniu upadłości czynności postępowania upadłościowego wykonuje sędzia komisarz, z wyjątkiem czynności, dla których właściwy jest sąd. Sędzia komisarz kieruje tokiem postępowania, sprawuje nadzór nad czynnościami syndyka, nadzorcy sądowego i zarządcy, oznacza czynności, których syndykowi, nadzorcy albo zarządcy nie wolno wy-konywać bez jego zezwolenia lub bez zgody rady wierzycieli, jak również zwraca uwagę na popełnione przez nich uchybienia (art. 151).

Syndyka powołuje się w  razie ogłoszenia upadłości obejmującej likwidację majątku upadłego. Nadzorcę sądowego powołuje się w razie ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu. Zarządcę ustanawia się w razie ogłoszenia upadłości z możliwością za-

Page 32: BIULETYN 2013.indb

30

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

warcia układu, gdy odebrano zarząd majątkiem upadłemu. Zarządcę powołuje się także, gdy ustanowiono nad częścią majątku zarząd własny upadłego. W sprawach objętych tym zarządem zarządca pełni czynności zastrzeżone dla nadzorcy sądowego.

Upadłość oznacza konieczność upłynnienia majątku upadłego przedsiębiorstwa w celu zaspokojenia na ogół tylko częściowego zaspokojenia roszczeń wierzycieli. Należy to do kompetencji wyznaczonego przez sąd upadłościowy (gospodarczy) syndyka masy upadłościowej. Pełne zaspokojenie roszczeń jest z reguły niemożliwe, albowiem ich wiel-kość przeważnie przekracza wartość likwidacyjną majątku upadłego przedsiębiorstwa. Wartość likwidacyjna, czyli wyprzedaży lub sprzedaży wymuszonej, jest na ogół niższa od wartości rynkowej.

Wskazuje to na wagę decyzji sądowych skazujących przedsiębiorstwa albo na śmierć (likwidacja), albo na życie (naprawa).

Zgodnie z obowiązującymi regulacjami w przypadku zagrożenia niewypłacalnością przedsiębiorstwa może być zastosowane postępowanie naprawcze, którego podstawo-wym celem jest niedopuszczenie do upadłości i doprowadzenie do układu z wierzyciela-mi. Przedsiębiorca jest zagrożony niewypłacalnością, jeżeli pomimo wykonywania swoich zobowiązań według rozsądnej oceny jego sytuacji ekonomicznej jest oczywiste, że w nie-długim czasie stanie się niewypłacalny. Jeśli przedsiębiorca uzna, że jest zagrożony nie-wypłacalnością, wówczas może złożyć w sądzie oświadczenie o wszczęciu postępowania naprawczego oraz plan naprawczy i inne dokumenty przewidziane prawem. Informację o złożeniu oświadczenia o wszczęciu postępowania naprawczego przedsiębiorca ogłasza w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz w co najmniej jednym dzienniku o zasięgu lokalnym i w jednym o zasięgu ogólnopolskim. Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Go-spodarczym nie może nastąpić przed upływem 14-dniowego terminu (który rozpoczyna się od złożenia oświadczenia sądowi), w którym sąd może zakazać wszczęcia postępo-wania naprawczego. Sąd może, w ciągu 14 dni od złożenia oświadczenia o wszczęciu po-stępowania naprawczego, zakazać wszczęcia tego postępowania, jeżeli oświadczenie to zostało złożone z naruszeniem przepisów lub jeżeli zawarte w nim lub w załączonych dokumentach dane lub oświadczenia są nieprawdziwe. Data ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym jest dniem wszczęcia postępowania naprawczego. Z dniem wszczęcia postępowania naprawczego przedsiębiorca składa wniosek o wpis informacji o wszczęciu postępowania naprawczego odpowiednio do Krajowego Rejestru Sądowego albo ewidencji działalności gospodarczej.

Po wszczęciu postępowania sąd ustanawia nadzorcę sądowego, którego koszty pracy pokrywa przedsiębiorca prowadzący postępowanie naprawcze. Płaca nadzorcy wynosi dwukrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w  sektorze przedsiębiorstw. Nadzorca kontroluje prawidłowość przebiegu postępowania naprawczego. Dzięki wszczę-ciu postępowania naprawczego zawieszone zostają spłaty zobowiązań przedsiębiorcy i nie nalicza się odsetek należnych od przedsiębiorcy. Ponadto nie mogą być wszczynane przeciwko przedsiębiorcy egzekucje i postępowania zabezpieczające, a wszczęte podlega-ją z mocy prawa zawieszeniu.

Od dnia wszczęcia postępowania naprawczego do dnia prawomocnego zatwierdzenia układu albo umorzenia postępowania przedsiębiorca nie może zbywać ani obciążać swo-jego majątku.

Głównym celem postępowania naprawczego i planu naprawy przedsiębiorstwa jest przywrócenie przedsiębiorcy zdolności do przetrwania i konkurowania na rynku, co na-

Page 33: BIULETYN 2013.indb

31

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

stępuje poprzez restrukturyzacje majątku i zobowiązań. Przy tym restrukturyzacja zobo-wiązań następuje w drodze układu zawartego na zgromadzeniu wierzycieli.

5. Upadłości ― wymiar ilościowy. Statystyczne ułomnościIlościowe statystyki, ani krajowe, ani światowe, nie mogą w pełni odzwierciedlać rzeczy-wistej wagi problematyki bankructw i upadłości. Co najwyżej mogą wskazywać trendy i kierunki zmian. Statystyki dotyczą bowiem upadłości, a zatem nie obejmują wszystkich rzeczywistych bankructw. Nie obejmują pozasądowych bankructw przedsiębiorstw, tzw. cichych śmierci, będących następstwem niepowodzenia w biznesie. W ich wyniku przed-siębiorstwo zaprzestaje działalności, ale sprawa nie jest kierowana do sądu upadłościo-wego, ponieważ długi przedsiębiorstw udało się spłacić, przy czym w  tym celu często angażowane są źródła niepochodzące z samego przedsiębiorstwa (np. zasoby prywatne, rodzinne), albo też – mimo niespłacenia przez przedsiębiorstwo długów – wierzyciele nie skierowali do sądu wniosku o upadłość.

W Polsce na meandry statystyki nakładają się luki w systemie statystycznym. Główny Urząd Statystyczny nie publikuje kompleksowych statystyk upadłości. Źródłem danych mogą być w tej sytuacji dane Ministerstwa Sprawiedliwości i sądów, ale są to źródła trud-no dostępne i rozproszone. W tej sytuacji podstawowym źródłem informacji na ten temat stają się wywiadownie gospodarcze. Ale i one nie dysponują statystykami kompleksowy-mi. (Dostępne dane statystyczne, a  także analizy dysfunkcji w prawie upadłościowym i naprawczym przedstawiane są w cytowanych we wprowadzeniu do niniejszego Biulety-nu – w przypisie nr 4 – monografi ach na temat upadłości)84.

Na ułomności statystyki wskazują dane zawarte w tabeli nr 2. Wynika z nich, że upa-dłości stanowią promilową część ogólnej liczby funkcjonujących podmiotów w Polsce.

Tabela 2. Liczba podmiotów ogółem w Polsce i ich upadłości

Rok Liczba podmiotów ogółem Liczba upadłości Upadlości w % ogółu podmiotów

2011 3 869 897 723 0,02%

2010 3 909 802 655 0,02%

2009 3 742 673 691 0,02%

2008 3 757 093 411 0,01%

2002 3 757 093 1863 0,05%

Źrodło: dane GUS i wywiadowni gospodarczych

Statystyczny obraz upadłości weryfi kowany jest pośrednio przez dane dotyczące licz-by jednostek wyrejestrowywanych. (Najnowsze dostępne dane na ten temat – dane doty-czące pierwszego półrocza 2012 r. – przedstawione są w tabeli nr 3).

W Polsce liczba jednostek wyrejestrowywanych jest nieporównywalnie większa od liczby jednostek upadłych. Zarazem jednak przedsiębiorstw nowo rejestrowanych jest więcej niż wyrejestrowywanych, ale równocześnie znacząca jest liczba jednostek zawie-szających swą działalność. Jedną z przyczyn tego mogą być niepowodzenia w biznesie. Należy jednak uwzględnić fakt, że znaczna liczba jednostek, mimo że fi guruje w  reje-strach, nie prowadzi działalności. Szacuje się np. że dotyczy to około 50% małych i śred-

84 Vide Wprowadzenie, przypis 4, najnowsza z  nich w: Upadłości, bankructwa i  naprawa przedsiębiorstw, red. A. Adamska, E. Mączyńska, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2013, w tym Aneks statystyczny.

Page 34: BIULETYN 2013.indb

32

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

nich przedsiębiorstw .Wskazuje to na meandry statystyki dotyczącej liczby przedsię-biorstw i ich upadłości.

Tabela 3. Podmioty gospodarki narodowej

I–VI 2012 r. Liczba w tys. szt. Udział

Nowo zarejestrowane 171 206 4,4%

Wyrejestrowane 138 065 3,5%

Zawieszona działalność 287 416 7,4%

Liczba podmiotów ogółem 3 902 340 100,0%

Źrodło: dane GUS i wywiadowni gospodarczych

Na ułomności statystyki nakłada się też fakt, że procesami upadłościowymi nie są obej-mowane przedsiębiorstwa, których wartość majątku, czyli tzw. masa upadłościowa, nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.

W  takiej sytuacji podstawowym narzędziem analitycznym w  badaniu bankructw i upadłości stają się analiza jakościowa i analizy hermeneutyczne.

6. Upadłości ― problem stygmatyzacjiUpadłości to nie tylko problem słabo zdiagnozowany, ale nierzadko temat tabu, temat wstydliwy. Na tym polega stygmatyzacyjny syndrom w podejściu do bankructw i upadło-ści. Przedsiębiorcy boją się stygmatyzacji, naznaczenia doprowadzeniem do bankructwa. Wyraźna jest bowiem tendencja do uznawania bankructwa za problem wyłącznie jedno-stek (przedsiębiorstw) słabych. Przedsiębiorstwa silne natomiast na ogół raczej nie mogą sobie wyobrazić swojego bankructwa. Jednak gwałtowność i zawiłość przemian cywiliza-cyjnych, jakim obecnie podlega gospodarka w skali światowej i lokalnej sprawia, że obok ich benefi cjentów rośnie liczba „ofi ar”. Głębokie przemiany zawsze obarczone są dużym ryzykiem, zwłaszcza zważywszy na rosnącą w warunkach globalizacji łatwość rozprze-strzeniania się sytuacji kryzysowych i „wirusa bankructwa”. Odpowiednio szybkie iden-tyfi kowanie szans i zagrożeń przedsiębiorstw jest niezbędnym czynnikiem optymalizacji bieżących i strategicznych decyzji, podejmowanych na różnych szczeblach zarządzania.

Nieprawidłowości w  sferze teorii i  praktyki upadłości przedsiębiorstw dotyczą nie tylko Polski. Z głośnej w Niemczech książki Anne Koark Insolvent und trotzdem erfolgre-ich wynika, że obowiązujace tam procedury i regulacje upadłościowe, nie uwzględniają należycie problemu uzdrawiania przedsiębiorstw85. Anne Koark na podstawie własnych doświadczeń i praktyki biznesowej wskazała wiele nieprawidłowości i wręcz absurdów w niemieckim prawie upadłościowym.

Słabości regulacji upadłościowych występują także w wielu innych krajach Unii Euro-pejskiej i świata. Choć globalizuje się świat, globalizuje się biznes, to ciągle jeszcze czyni się zbyt mało, aby w skali globalnej ucywilizować procesy bankructwa – i to mimo że z ban-kructwem przedsiębiorstwa może się wiązać globalny efekt domina. Dopiero w 2004 r. UE podjęła działania na rzecz „ucywilizowania bankructwa” (działania skierowane przede

85 A. Koark, Insolvent und trotzdem erfolgreich, Business Village, Göttingen 2003.

Page 35: BIULETYN 2013.indb

33

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

wszystkim do mniejszych przedsiębiorstw). W ramach UE opracowano projekt „Stigma of failure and early warning tools” 86. Główne cele tego projektu to:

• opracowanie materiałów informacyjnych dotyczących radzenia sobie z piętnem związa-nym z bankructwem,

• opracowanie narzędzi wczesnego ostrzegania mających zapobiegać upadłości.

Podejmuje się też pewne działania praktyczne, czego wyrazem są niektóre przedsię-wzięcia wprowadzane obecnie w krajach UE. Zmiany te ukierunkowane są na:

• wspieranie przedsiębiorstw przeżywających trudności,• usuwanie przeszkód na drodze do drugiej szansy.

Nieprawidłowości w  funkcjonowaniu prawa upadłościowego dotyczą także Polski. Mimo zmiany prawa upadłościowego w praktyce nadal wyraźne są jego ułomności, co potwierdzają też opinie praktyków. Przede wszystkim ciągle niedoceniany jest drugi nurt w prawie upadłościowym – nurt naprawczy. Wierzyciele chcą raczej jak najszybciej od-zyskać swoje wierzytelności, odzyskać to, co jest jeszcze możliwe. Po części stanowi to jedno z następstw występujących w praktyce symptomów kryzysu zaufania w biznesie. Takie zachowania wierzycieli korespondują z konstatacjami noblisty Daniela Kahnemana stwierdzającego, że w różnych zachowaniach nie respektuje się prawa regresji, sądząc, że jeżeli jakiś proces się rozwij a, to będzie trwał nadal. Towarzyszy temu alergia menedże-rów na złe wiadomości, czy mówiąc inaczej – syndrom awersji do strat. Wiążą się z tym „utopione koszty”, co tak wyraziście zostało przedstawione w „teorii perspektywy” Kah-nemana (Nobel 2002)87. Warren Buffet należący do światowej czołówki inwestorów i me-nedżerów tak przestrzega przed utopionymi kosztami: „Jeśli poczujesz, że jesteś w dole, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to... odłożyć łopatę”. Praktyka nader często dowodzi, że jeżeli w biznesie wpadnie się w dół, to i tak – jak to barwnie ktoś określił – pozostaje tylko „dzwonić po grabarza”. Procesy naprawcze często nie są brane pod uwagę, nawet je-śli istnieją szanse na uzdrowienie. Wiąże się to m.in. z przyczynami bankructwa. Badania wykazują, że w Polsce znaczna część upadłości przedsiębiorstw to upadłości „reżysero-wane”, a ich przyczyny nie mają cech czysto ekonomicznych. Potwierdzają to opinie prak-tyków, w tym sędziów sądu gospodarczego. Paradoksalnie zmiana prawa upadłościowe-go w Polsce na prawo upadłościowe i naprawcze doprowadziła do zmarginalizowania naprawy – na rzecz likwidacji i upadłości przedsiębiorstw. Obecna konstrukcja prawna dotycząca postępowania naprawczego sprawia, że przedsiębiorcy w takim postępowaniu widzą raczej zagrożenie dla swojego wizerunku i pozycji rynkowej oraz niebezpieczeń-stwo postawienia w stan upadłości likwidacyjnej (w przypadku niepowodzenia zawarcia układu z wierzycielami), aniżeli szansę na wybrnięcie z doraźnych problemów i poprawę własnej konkurencyjności88.

W przypadku upadłości nie uwzględnia się nierzadko faktu, że efekt domina sprawia, iż ogólny rezultat efektywnościowy jest niekorzystny, a przecież upadłości mają na celu wzrost efektywności rynkowej. Niestety, nader często, nawiązując do znanej z literatury

86 Communications materials to tackle the stigma of business failure, BusinessUpdated, 17/3/2006, http://www.businessupdated.com/shownews.asp?news_id=1146&cat=Communications+materials+to+tackle+the+stigma+of+business+failure.

87 D. Kahneman, A perspective on intuitive judgment and choice, Maps of bounded rationality, Prize Lecture, Prin-ceton University, Department of Psychology, Princeton, December 8th 2002.

88 Kwestie te są analizowane w cytowanych szczegółowo książkach w przypisie 4.

Page 36: BIULETYN 2013.indb

34

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

metafory zbitej szyby – zysk szklarza staje się stratą dla krawca89. Występują tu ponadto wyraźne symptomy, także znane z literatury, „tragedii wspólnego pastwiska”. Na „reży-serowanych” upadłościach nierzadko zyskuje bowiem wąska grupa interesariuszy90, ale przeważnie kosztem społecznych nakładów, negatywnych „efektów zewnętrznych”; łącz-ne straty społeczno-gospodarcze są wówczas bardzo wysokie. Ponadto zagrożenia takie narastają wskutek dysfunkcjonalności obecnego systemu podatkowego. Zwiększa to kosz-ty „ofi ar systemu podatkowego”, w  tym następstwa upadłości i  likwidowania przedsię-biorstw, do czego może przecież dojść w skrajnych przypadkach błędów podatkowych. W wyniku tego budżet nie tylko traci źródło wpływów podatkowych, ale w dodatku ponosi negatywne następstwa tych procesów, np. w  formie konieczności dodatkowych świadczeń na rzecz osób, które w następstwie takich procesów utraciły pracę. Pomoc, jeśli nawet przychodzi, to często za późno. Aby do tego nie dochodziło, niezbędne jest skutecz-ne prawo gospodarcze.

Zarazem wskazuje to na zasadność i potrzebę wdrażania systemów wczesnego ostrze-gania, które umożliwiają odpowiednio wczesne przeciwdziałanie zagrożeniom, a  także sprzyjają identyfi kacji upadłości reżyserowanych. Jeżeli upadłość jest niereżyserowana, to przeważnie znacznie wcześniej poprzedzają ją rozmaite negatywne zjawiska, co znajduje odzwierciedlenie w pogarszających się wskaźnikach ekonomicznych. Symptomy zagro-żenia upadłością pojawiają się na ogół powoli – organizm, jakim jest przedsiębiorstwo, powoli więc słabnie. Natomiast charakterystyczną cechą upadłości „reżyserowanych” jest ich nagłość. Nagle się okazuje, że wartości niematerialne i prawne są niewiele (albo i nic) warte, nagle się okazuje, że pieniądze stopniały itp. Badania potwierdzają przydatność modeli wczesnego ostrzegania w  identyfi kacji zagrożenia upadłością przedsiębiorstw, wykazały zarazem niestety niewielkie zainteresowanie praktyki tymi modelami. Nie ko-rzystają z  tego typu narzędzi nawet jednostki nadzorujące działalność przedsiębiorstw (w tym takie jak m.in. rady nadzorcze, audytorzy i inne).

Nieprzypadkowo zatem następstwa upadłości przedsiębiorstw są z  reguły rozległe i dotkliwe – nie tylko dla właścicieli, pracowników i kontrahentów, lecz także dla państwa i jego budżetu, tym bardziej że w Polsce wyraźny jest niedorozwój instytucjonalnej (sądo-wej, badawczej, informacyjnej i innych) infrastruktury upadłości. Uzasadnia to postulat szerszego wykorzystania w praktyce modeli wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami w  biznesie oraz postulat rozwoju instytucjonalnej infrastruktury, ukierunkowanej na monitoring upadłości i przeciwdziałanie im. Jest to istotne tym bardziej, że współcześnie funkcjonowanie przedsiębiorstw charakteryzują rosnące napięcia, rosnący stopień ryzyka i niepewności, co znajduje odzwierciedlenie w rosnącym zagrożeniu bankructwem.

Postępujące procesy globalizacji, rozwój rynków kapitałowych i ponadnarodowych przedsiębiorstw oraz związana z tym złożoność gospodarki, a tym samym rosnące ryzyko biznesu sprawiają, że nie tylko gospodarka, przedsiębiorstwa, lecz także ryzyko podlegają globalizacji. Wskazuje to na konieczność stałego monitorowania przemian w gospodarce światowej, która w ostatnich latach znajduje się pod silnym wpływem przemian dokonu-jących się w krajach Azji, w tym przede wszystkim przełomowej transformacji, dokonują-cej się w Chinach. Stąd konieczność przede wszystkim analiz z tego zakresu, tym bardziej,

89 H. Hazlitt, Ekonomia w jednej lekcji, Wydawnictwo Znak-Signum, Kraków 1993, s.22 i nast.90 G. Hardin, „The Tragedy of the Commons”, Science, Vol. 162, No. 3859 (December 13, 1968), pp. 1243–1248

Page 37: BIULETYN 2013.indb

35

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

że wiążą się z tym złożone zjawiska offshoringu i reshoringu, delokalizacji przemysłowej i generalnie gospodarczej.

Przedsiębiorstwa wykazują objawy sytuacji kryzysowych zwykle na długo przedtem, zanim dojdzie do upadłości. Charakteryzują je zwykle stagnacja, niewykorzystane w peł-ni zasoby, nieefektywne zarządzanie. Symptomy te pokazują, że jeżeli nie dojdzie do szybkich działań naprawczych, to przedsiębiorstwo bankrutuje. Wczesne zlokalizowanie i wychwycenie sygnałów zbliżającego się kryzysu powinno być zatem jednym z podsta-wowych zadań w zarządzaniu przedsiębiorstwem.

Aby dostatecznie wcześnie zidentyfi kować symptomy zbliżającego się bankructwa i na tej podstawie podjąć decyzje uzdrawiające, przedsiębiorstwo powinno dysponować wiarygodnymi informacjami o przedsiębiorstwie i jego otoczeniu. Podstawowymi źródła-mi informacji są sprawozdawczość i różnego rodzaju analizy przedsiębiorstwa oraz jego otoczenia. Wśród tych instrumentów bazowy charakter mają rachunkowość i analiza fi -nansowa działalności przedsiębiorstwa. Zaś na tej podstawie możliwe jest wypracowanie modeli wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami.

Monitoring i wczesne rozpoznanie zagrożeń są warunkami sine qua non podejmowa-nia trafnych decyzji ekonomicznych. Istotne jest przy tym rozpoznanie reakcji przedsię-biorstw na zmiany (w tym zwłaszcza zaostrzanie) polityki gospodarczej i otoczenia insty-tucjonalno-prawnego.

W związku ze zmianami paradygmatu rozwojowego dla prawidłowego funkcjonowa-nia i  rozwoju przedsiębiorstw niezbędna jest efektywna instytucjonalna infrastruktura biznesu, w  tym infrastruktura upadłości. Przekonują o  tym ujawniające się w ostatnim okresie z całą ostrością słabości nowoczesnej gospodarki i zagrożenia dla światowego sys-temu gospodarczego (m.in. poprzez nadmierną fi nansyzację, spektakularne bankructwa wielkich przedsiębiorstw i rachunkowość agresywną).

Ze względu na dysfunkcje prawa upadłościowego i naprawczego podejmowane są pra-ce ukierunkowane na jego zmiany – wskazywane we wstępie do tego Biuletynu i omawia-ne w referacie sędziego J. Płocha.

PodsumowanieBankructwa i upadłości przedsiębiorstw to problem, którego waga zwiększa się wraz z ro-snącą złożonością gospodarki i  jej globalizacją. W  takich warunkach nasila się bowiem globalny efekt domina, a także ryzyko związane z dysfunkcjami dotyczącymi upadłości transgranicznych91. Złożoność tych kwestii przekłada się na problemy stanowienia i egze-kwowania prawa upadłościowego i naprawczego, co przejawia się w wielu nieprawidło-wościach w realizacji postępowań upadłościowych. Nakładają się na to ułomności staty-styki. Zarazem te ułomności i dysfunkcje wskazują na kierunki niezbędnych zmian. Są one przedmiotem prac zespołu ekspertów powołanego przez ministra sprawiedliwości. Wyniki tych prac przedstawione są w III części niniejszego Biuletynu.

91 Vide J. Krawiec, Upadłości transgraniczne, Biuletyn Ekonomiczny PTE, nr 4, 2012.

Page 38: BIULETYN 2013.indb

36

Kondycja przedsiębiorstw w Polsce i globalne uwarunkowania ich wchodzenia na rynki międzynarodowe

Roman Sobiecki

kierownik Katedry Analizy Rynków i Konkurencji, dziekan Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie,

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

1. WstępUpadłość dla przedsiębiorstwa jest tym, czym śmierć dla człowieka. Jednak o ile śmierć dla człowieka jest czymś nieuchronnym i dotyczy każdego, o tyle upadłość nie musi być nieuchronna, można jej uniknąć i jej przeciwdziałać. Na świecie są fi rmy z ok. 600-letnią historią. Przedsiębiorstwo znajdujące się w  stadium upadłości może się podnieść, czyli wyzdrowieć. Aby to było możliwe, konieczna jest zmiana podejścia (fi lozofi i) do zarządza-nia przedsiębiorstwem w upadłości. Przede wszystkim zarządzający powinien postawić pytanie: co zrobić, aby przedsiębiorstwo mogło kontynuować działalność, a nie: jak je za-mknąć i wykreślić z rejestru. Przedsiębiorstwo powinno otrzymać drugą szansę i funkcjo-nować raczej już pod nowym zarządem i na nieco innych zasadach. Wyciągnięcie fi rmy z zapaści (ze stadium upadłości) jest na pewno, w długim okresie, najbardziej efektywne z punktu widzeniu wszystkich, a przynajmniej prawie wszystkich interesariuszy. Taka fi lozofi a działania powinna być wsparta stosownymi regulacjami prawnymi dotyczący-mi postępowania upadłościowego. Ponadto konieczne jest współdziałanie przedstawicieli różnych profesji. Zwłaszcza ekonomistów i prawników. Chodzi jednak o to, aby w więk-szym niż dotychczas stopniu do głosu dochodzili ekonomiści.

O tym, że taka współpraca jest możliwa, świadczy przykład Kolegium Nauk o Przed-siębiorstwie Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Kolegium od wielu lat współpra-cuje ze środowiskiem prawniczym, czego dowodem są m.in. studia podyplomowe z za-kresu ekonomii i prawa gospodarczego, a także fi nansów i zarządzania w postępowaniu upadłościowym. Łącznie zorganizowano 19 edycji tych studiów. Miały one na celu przy-bliżanie zagadnień związanych z ekonomią, tak aby ułatwić korzystanie z umiejętności biegłych i móc rozstrzygać w sprawach gospodarczych. Ponadto w badaniach dotyczących

Page 39: BIULETYN 2013.indb

37

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

efektywności procesów upadłościowych Kolegium współpracuje ze środowiskiem praw-niczym, w  tym z osobami (sędziami i prokuratorami) zajmującymi się pracą naukową. W tej współpracy ważna jest wszechstronna analiza problemów, z różnych punktów wi-dzenia, która pozwoli na lepsze wnioskowanie.

2. Pogarszająca się kondycja przedsiębiorstw działających w PolscePrzedłużający się kryzys na świecie przekłada się na pogorszenie sytuacji polskiej go-spodarki i w ślad za tym – przedsiębiorstw działających w Polsce. Tempo wzrostu PKB w 2012 r. systematycznie słabło, osiągając w IV kwartale zaledwie 1%. Wyniki fi nansowe, w  tym wskaźniki ekonomiczno-fi nansowe przedsiębiorstw w  ciągu trzech pierwszych kwartałów 2012 r. ulegały pogorszeniu. Utrzymała się negatywna tendencja zaobserwo-wana w  roku 2011. Według danych Ministerstwa Gospodarki przychody rosły wolniej niż koszty uzyskania przychodów (odpowiednio: 6,5%; 7,6%), co skutkowało wzrostem wskaźnika poziomu kosztów. Wynik fi nansowy ze sprzedaży był niższy o 15% niż rok wcześniej. Pogorszył się także wynik na pozostałej działalności operacyjnej o 18%. Wy-niki fi nansowe brutto i netto spadły odpowiednio o 12,4% oraz 13,1%. Obniżyły się także wskaźniki rentowności ze sprzedaży z 5,5% do 4,4%, czyli o 1,1 punktu procentowego, co oznacza spadek rentowności sprzedaży o 20%1.

Najczęściej wymienianą przez przedsiębiorców już w 2011 r. przyczyną pogarszania się ich sytuacji fi nansowej była narastająca bariera popytu. Wyprzedza ona w hierarchii przyczyn ceny surowców, infl ację, a także kurs walutowy. W 2012 r. bariera popytu nasiliła się, co było związane ze wzrostem przezorności oszczędzania przez gospodarstwa domo-we. Z kolei wzrost przezorności oszczędzania jest wynikiem pogarszających się nastrojów konsumenckich i poczucia niepewności jutra, na co ma również wpływ wzrost bezrobocia (wzrost stopy powyżej 13% w grudniu 2012 r.). W takich sytuacjach gospodarstwa domo-we ograniczają konsumpcję bieżącą na rzecz wzrostu zabezpieczenia na przyszłość.

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na fakt, że do 2011 r. ważną przyczyną wpływa-jącą na kondycję przedsiębiorstw były zatory płatnicze, wynikające z trudności z płynno-ścią fi nansową. W 2012 r. sytuacja w tym zakresie uległa minimalnej poprawie. W sektorze przedsiębiorstw nastąpiła poprawa płynności fi nansowej i terminowości obsługi zadłuże-nia bankowego i pozabankowego. O ile jednak ogólna sytuacja przedsiębiorstw nieco się poprawiła, o tyle w przypadku fi rm budowlanych oraz fi rm zorientowanych wyłącznie na rynek krajowy sytuacja w tym zakresie się pogorszyła. W każdej z wymienionych grup nastąpił spadek przedsiębiorstw płynnych.

W konsekwencji pogarszającej się kondycji ekonomiczno-fi nansowej przedsiębiorstw działających w Polsce nastąpił wzrost liczby upadłości. Za trzy kwartały 2012 r. sądy ogło-siły upadłość 614 fi rm, co oznaczało wzrost tej liczby do analogicznego okresu w 2011 r. o 18% i było to prawie dwukrotnie więcej niż w 2008 r. (przed początkiem kryzysu glo-balnego). Był to najgorszy, pod względem liczby ogłoszonych upadłości, wynik od 2005 r. Największy wzrost liczby upadłości zanotowano w budownictwie (wzrost o 37%) i han-dlu detalicznym (wzrost o 42%). Ponadprzeciętny wzrost upadłości w handlu detalicz-nym potwierdza tezę, że jedną z  najważniejszych przyczyn pogarszania się kondycji

1 Bardziej szczegółowe dane w: Informacja na temat sytuacji ekonomiczno-fi nansowej podmiotów gospodarczych w okresie I–IX 2012 roku, Ministerstwo Gospodarki, Departament Strategii i Analiz, Warszawa, 5 grudnia 2012 r., dokument dostępny na stronie internetowej www.mg.gov.pl.

Page 40: BIULETYN 2013.indb

38

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

przedsiębiorstw jest wzrastająca bariera popytu (dotyczy ona również przedsiębiorstw zorientowanych wyłącznie na rynek krajowy). Pozytywną tendencją jest spadek liczby upadłości przedsiębiorstw zajmujących się produkcją. Moim zdaniem to dobrze rokuje na przyszłość, ponieważ gospodarka nabiera treści (buduje materialne fundamenty), a nie jest „wydmuszką”.

Podczas analizy przyczyny pogarszającej się kondycji przedsiębiorstw działających w Polsce na pierwszy plan wysuwają się przyczyny pierwotne, wynikające z dekoniunk-tury na świecie. Nie sposób jednak pominąć innych przyczyn, a  zwłaszcza tkwiących w samym zarządzaniu przedsiębiorstwami, przekraczaniem granic ryzyka biznesowego (różnego rodzaju – fi nansowego, produkcyjnego, rynkowego, technologicznego itd., w za-leżności od specyfi ki prowadzonej działalności).

Poza przyczynami tkwiącymi wewnątrz samych przedsiębiorstw ważne są przyczyny wtórne, występujące w otoczeniu konkurencyjnym przedsiębiorstw. Parafrazując znane powiedzenie: „na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą”, można stwierdzić, że słabnące przedsiębiorstwa są dobij ane przez konkurentów, którzy czynią to oczywiście niebezin-teresownie. A w jaki sposób mogą dobij ać? Najczęściej cenowo. Jakie fi rmy są najbardziej narażone na takie zagrożenie? Firmy małe i rozproszone, nieposiadające wystarczających zasobów fi nansowych, koniecznych do obrony w takich sytuacjach.

Warto zwrócić uwagę na konsekwencje takiego dobij ania słabnących fi rm przez kolo-sy. Początkowo pozorne korzyści mogą odnosić konsumenci (dochodzi do przejściowych obniżek cen, mających na celu przede wszystkim walkę z konkurencją). Kto traci? Tra-cą dostawcy, na których duża fi rma (posiadająca pozycję monopsonistyczną) wymusza korzystne dla siebie warunki cenowe, w  tym wydłużanie terminów płatności za dosta-wy. Dostawcy są zmuszeni godzić się na niekorzystne dla siebie warunki, ponieważ mają ograniczone możliwości sprzedaży swoich towarów innymi kanałami dystrybucji. W ten sposób monopsonista umacnia swoją pozycję kosztem swoich rozproszonych dostawców. Jednocześnie stwarza sobie warunki ekonomiczne umożliwiające obniżanie cen (przej-ściowe, do czasu wyeliminowania lub przejęcia), które osłabia fi rmy małe (w dużej mierze działające w handlu detalicznym) i często prowadzi do ich upadłości, a co najmniej likwi-dacji. W dłuższym okresie prowadzi to do monopolizowania rynku i pogarszania wa-runków dla konsumentów. Proces stawania się przez monopsonistów zarazem monopo-listami oraz monopolistów monopsonistami, czyli superpotęgami rynkowymi, wyraźnie nasila się z niewątpliwą niekorzyścią dla konsumentów, ale też dla innych interesariuszy (w tym pracowników i państwa)

Przedstawiony mechanizm wykorzystywania okazji przez duże i silne przedsiębior-stwa stanowi koronny argument uzasadniający dawanie fi rmom zagrożonym bankruc-twem drugiej szansy.

3. Wchodzenie na rynki międzynarodowe szansą na poprawę kondycji przedsiębiorstw w Polsce

Globalizacja ekonomiczna, rozumiana jako proces otwierania się rynku ponad granica-mi państw narodowych, w wyniku znoszenia barier granicznych, stwarza dla przedsię-biorstw działających w Polsce szanse poprawy kondycji i warunków rozwoju. Co prawda konsekwencją otwierania się rynku jest możliwość nie tylko wchodzenia na inne rynki zarówno z towarami, jak i kapitałem oraz przepływem siły roboczej, lecz także napływu na rynek lokalny (w Polsce) zarówno gotowych towarów, jak i kapitału oraz siły roboczej.

Page 41: BIULETYN 2013.indb

39

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Odnosząc się do konkretnej sytuacji ekonomiczno-fi nansowej przedsiębiorstw działają-cych w Polsce w ostatnich latach, w tym m.in. wyraźnego pogorszenia wyników przed-siębiorstw nastawionych na zaopatrzenie rynku krajowego przy równoczesnej poprawie sytuacji przedsiębiorstw eksportujących, w  otwarciu rynku należy upatrywać przede wszystkim szans. Wzrost eksportu pozwala m.in. na lepsze wykorzystanie mocy produk-cyjnych, co wpływa na zmniejszenie kosztów jednostkowych. Przedsiębiorstwa działa-jące w Polsce i nastawione na eksport, zgodnie z danymi Ministerstwa Gospodarki, wy-korzystywały moce produkcyjne w ok. 83%, a nastawione na rynek krajowy – w ok. 73%. Bardziej aktywne wyjście poza rynek krajowy, żeby nie powiedzieć ekspansja, w pierw-szej kolejności, pozwala na ominięcie bariery popytu wewnętrznego, która w poważnym stopniu ogranicza rozwój przedsiębiorstw. A przy jednoczesnym korzystnym kursie wa-lutowym (deprecjacja złotego) przekłada się na poprawę rentowności przedsiębiorstwa.

Ogólnie rzecz ujmując, globalizacja sprzyja internacjonalizacji przedsiębiorstw i  ich działalności, przynosząc korzyści, które wynikają z:

• optymalizacji struktury wykorzystania czynników produkcji (korzystanie z globalnych zasobów surowców – np. KGHM Polska Miedź SA – i siły roboczej, dzięki wykorzystaniu sieci fi lii, informatyki oraz racjonalizowaniu kosztów transakcyjnych),

• czerpania korzyści ze skali produkcji, która jest zapewniona dzięki możliwościom opty-malnego wykorzystania kapitału intelektualnego, w tym wartości niematerialnych i praw-nych (oznacza to wprowadzanie innowacji nieosiągalnych dla mniejszych podmiotów, co czyni twórców tzw. przejściowymi monopolistami),

• zwiększania siły rynkowej i jej wykorzystywania do zwiększania nadwyżki ekonomicz-nej poprzez korzystanie z różnic cen, kursów walutowych i podatków między różnymi rynkami,

• lepszego dostępu do informacji na temat opłacalności utrzymywania fi rm dostarczających poszczególne dobra lub usługi, a także z możliwości zlecania niektórych działalności ze-wnętrznym wykonawcom,

• poprawy pozycji przetargowej, pozwalającej na większą specjalizację poprzez zlecanie części zadań podwykonawcom,

• możliwości tworzenia nadwyżki ekonomicznej poprzez ruchy spekulacyjne.

Dane o wynikach grupy przedsiębiorstw działających w Polsce, aktywnych na ryn-kach międzynarodowych, dają podstawę do optymizmu. Pomimo zmniejszania się dyna-miki tempa wzrostu gospodarczego, co wyraźnie było widać już pod koniec 2012 r., przed-siębiorstwa eksportujące poprawiały swoje wyniki. Jeśli chodzi o wymianę towarową, to za 11 miesięcy 2012 r., zgodnie z danymi Ministerstwa Gospodarki, wynik w eksporcie okazał się lepszy o 6 mld euro2 w porównaniu z takim samym okresem roku 2011. Poziom eksportu od stycznia do listopada 2012 r. wyniósł około 131,5 mld euro. Natomiast saldo w obrotach towarowych ogółem wyniosło ok. –8 mld euro (w okresie styczeń–listopad 2011 saldo to wyniosło ok. –14 mld euro). Czyli bądź co bądź w skali ogólnej wyniki obro-tów za granicą były wyraźnie lepsze. Najlepsze wyniki osiągnął sektor rolno-spożywczy, którego saldo wyniosło ok. +3,8 mld euro przy wartości eksportu ok. 16 mld euro. Jest to

2 Źródłem danych statystycznych wykorzystanych w  tym tekście, jeśli nie wskazano inaczej, są Polska 2010 lub 2011. Raporty o stanie handlu zagranicznego Ministerstwa Gospodarki (Departament Strategii i Ana-liz), opracowane na podstawie danych GUS, Warszawa 2010 lub 2011, http://www.mg.gov.pl/fi les/upload/8437/ROHZ20100830%20na%20strone.pdfhttp://www.mg.gov.pl/.

Page 42: BIULETYN 2013.indb

40

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

wynik lepszy od ubiegłorocznego w wartości eksportu o ponad 2 mld euro, a w saldzie o prawie +1,5 mld euro.

Analizując strukturę geografi czną obrotów towarowych Polski z zagranicą, warto za-uważyć, że 90%, czyli 118 mld euro, to eksport do Europy, z którą osiągamy najlepsze rezultaty – czyli +11,2 mld euro. Jeszcze lepsze wyniki osiągamy z Unią Europejską, bo saldo wynosi +20 mld euro. Najgorsze wyniki Polska osiąga z Azją (–17,5 mld euro przy wartości eksportu ok. 8 mld euro). W ujęciu krajowym najlepszy wynik Polska osiągnęła w obrotach towarowych z Wielką Brytanią (+5,4 mld euro) i Niemcami (+3,5 mld euro), najgorsze wyniki z Rosją (–12,6 mld euro) i Chinami (–11,3 mld euro).

Mocni jesteśmy w Unii, gdzie mamy jednolity rynek, czyli liberalizacja wymiany w ra-mach UE nam sprzyjała, ujawniliśmy swoje przewagi jakościowe, ale również przewagi kursowo-cenowe. Tylko ok. 10% eksportu z Polski przypada na resztę świata. Nasz eks-port do Ameryki Północnej wynosi ok. 3 mld euro przy ujemnym saldzie na poziomie ok. 1 mld euro. Czyli jesteśmy potęgą, jeśli chodzi o konkurencyjność. Wynik osiągany w handlu artykułami rolno-spożywczymi następuje w warunkach, kiedy również impor-tujemy surowce rolne. Przykładowo przemysł mięsny importuje półtusze. Chodzi więc to, aby nie zamykać się na wymianę (w tym zakupy z zewnątrz, z innych krajów), ale zwięk-szać obroty, bo wszyscy na tym mogą skorzystać. Ciekawostką w jakimś sensie jest to, że polska jest konkurencyjna ze swoimi serami we Francji. Ponadto prawie że zniszczyliśmy produkcję papryki w Bułgarii i na Węgrzech. Wydaje się to nie do pomyślenia, ale właśnie to jest sektor, który jest u nas dobrze zarządzany.

Warto w  tym miejscu przypomnieć, że w całym 2008 r. saldo obrotów towarowych wyniosło –26,2 mld euro przy wartości eksportu na poziomie ok. 116,2 mld euro. W 2009 r. sytuacja w tym zakresie uległa radykalnej poprawie, lecz przy znacznym spadku obrotów towarowych. Wartość eksportu wyniosła 98,3 mld euro, defi cyt 9,3 mld euro. Wartość eks-portu spadła o ok. 15,5%, a defi cyt zmniejszył się 2,8 razy (kwotowo o prawie 17 mld euro). Stało się to za sprawą dużego spadku wartości złotego. W lutym 2009 r. (złoty był najsłab-szy i jego kurs wyniósł 4,64 PLN/EUR oraz 3,63 PLN/USD, porównano średniomiesięczny kurs) w stosunku do lipca 2008 r. wartość złotego była niższa o 42,3% w relacji do euro i aż o 75,7% w relacji do dolara. Nie zwracano na to specjalnie uwagi, ale miało to bardzo poważny i korzystny wpływ na poprawę sytuacji w bilansie handlowym.

Te 17 mld euro, o które poprawiło się saldo handlu zagranicznego w 2009 r. w stosunku do roku 2008, można przeliczyć na tempo wzrostu gospodarczego i  liczbę miejsc pracy, które pozostały w kraju. Było to ok. 5% PKB, co oznacza, że w porównaniu z osiągniętym tempem wzrostu PKB 2009/2008 – 1,7%, bez tej poprawy salda HZ, dałoby Polsce recesję na poziomie ok. 3%. Kurs uratował Polskę przed recesją. To miało na pewno duże znacze-nie. Nie był to jedyny czynnik, ale niezwykle istotny.

Przy tej okazji należy nawiązać do dyskusji, która na nowo zostaje rozpoczęta, na te-mat wejścia Polski do strefy euro. Są różne poglądy, chodź ja osobiście dostrzegam, że nie ma już w rządzie determinacji do tego, żeby szybko wejść do strefy (po wcześniejszym spełnieniu warunków). Moim zdaniem wejście do strefy euro w takim momencie, kiedy po pierwsze nie wiadomo, jakie będą jej losy, a po drugie kiedy osiągamy przewagi kur-sowe w obrotach zagranicznych, nie jest konieczne. Oznacza to, że nie należy się spieszyć. Niezależnie od braku pośpiechu przy wchodzeniu Polski do strefy euro warto zauważyć, że obecny kurs walutowy złotego jest stosunkowo korzystny na okoliczność ewentualne-

Page 43: BIULETYN 2013.indb

41

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

go wejścia do strefy wspólnej waluty. Umożliwia bowiem utrzymanie obecnych przewag kursowych. Nie chcę rozwij ać tego tematu, wymaga on odrębnego przeanalizowania.

To są te pozytywy i szanse dla przedsiębiorstw działających w Polsce na rozwój po-przez wejście na rynki międzynarodowe. Ważne przy tym jest to, że tak jak dynamika i kondycja trochę idą do dołu, tak dynamika eksportu idzie do góry. W październiku 2012 r. zanotowano chyba największe obroty w historii – ponad 14 mld euro – i było to o 15,5% więcej niż w poprzednim roku. Jak widać, słaba koniunktura na świecie i w Eu-ropie nie przeszkadza nam w tym, byśmy wychodzili na plus w wymianie zagranicznej.

Eksport jest jedną z najważniejszych możliwości wejścia na rynki międzynarodowe, ale należy również zwrócić uwagę na możliwość wchodzenia kapitałowego, inwestycji ka-pitałowych. A kto może korzystać na zagranicznych inwestycjach kapitałowych przedsię-biorstw działających w Polsce? Czy takie same interesy mają państwo i przedsiębiorstwo, czy interesy mogą się mij ać (a nawet być w sprzeczności)?

Nie zawsze w takiej sytuacji interesy fi rmy i państwa są zbieżne. Przekonały się o tym Stany Zjednoczone, gdzie fi rmy, które wyprowadziły produkcję na zewnątrz, przyczyniły się do wzrostu bezrobocia w kraju. Firmy te tworzyły miejsca pracy za granicą, w zdecy-dowanej większości dla miejscowej siły roboczej. Ale nie zawsze inwestycje za granicą powodują rozbieżność interesów pomiędzy fi rmą (benefi cjentem) i państwem. W 2012 r. Polska zanotowała największą w historii inwestycję zagraniczną, to jest inwestycję KGHM w Kanadzie w spółkę Quadra FNX Mining Ltd z siedzibą w Vancouver. Jej wartość wy-niosła ok. 9,5 mld złotych. Na ocenę tej inwestycji jest za wcześnie, ale można już stwier-dzić, że nie spowoduje ona zmniejszenia liczby miejsc pracy w Polsce, gdyż obliczona jest przede wszystkim na poszerzenie bazy surowcowej, która w Polsce jest niewystarczająca. Jest to zatem inwestycja poszerzająca działalność, a nie przenosząca działalność do innego kraju. Taki typ inwestowania za granicą powinien być korzystny zarówno dla inwestora (pod warunkiem prawidłowej oceny efektywności inwestycji), jak i dla państwa (pod wa-runkiem że fi rma płaci podatki w kraju). Inaczej było np. z Fiatem, który inwestując w Pol-sce, stworzył konkurencję dla Włoch, wyprowadzał bowiem miejsca pracy poza swój kraj.

Przy czym inwestowanie kapitału za granicą jest niezwykle ważne, inwestować można i powinno się tam, gdzie jest wyższa rentowość, dzięki czemu fi rma więcej zarabia.

Moim zdaniem czynników rozwoju zarówno przedsiębiorstw działających w Polsce, jaki i polskiej gospodarki należy poszukiwać na rynku międzynarodowym. Doskonałym przykładem kraju, który z takiej możliwości skorzystał, są Chiny. I chociaż my takiej moż-liwości jak Chiny nie mamy i nie będziemy mieć z różnych względów, to jednak przyspie-szenie wzrostu gospodarczego jest możliwe dzięki wchodzeniu na coraz większą skalę na rynki międzynarodowe, zarówno z eksportem, jak i z  inwestycjami. Wyniki za ubiegły rok pokazują, że takie szanse są.

Page 44: BIULETYN 2013.indb

42

Pożądana struktura sektora bankowego w Polsce

Stefan Kawalec*Marcin Gozdek**

* Prezes Zarządu fi rmy doradczej Capital Strategy Sp. z o.o.** Wiceprezes Zarządu fi rmy doradczej Capital Strategy Sp. z o.o.

1. WstępW niniejszym artykule przedstawiamy postulat podjęcia przez polskie instytucje pań-stwowe działań prowadzących do zmniejszenia udziału w aktywach sektora bankowego banków zależnych od zagranicznych grup fi nansowych poprzez przekształcenie części tych banków w banki pod krajową kontrolą (co nazywamy „udomowieniem” banków). Prezentujemy tutaj w dużym skrócie część poglądów, które od ponad roku rozwij amy w naszych tekstach1.

Aby uniknąć błędnej interpretacji naszych propozycji, chcemy na wstępie podkre-ślić, że formułowany przez nas postulat udomowienia nie oznacza propozycji przejęcia kontroli nad bankami przez instytucje zależne od państwa. Uważamy, że zwiększenie zakresu bezpośredniej lub pośredniej kontroli właścicielskiej państwa nad sektorem ban-kowym jest niepożądane i byłoby szkodliwe dla efektywności sektora bankowego oraz bardzo ryzykowne. Postulat udomowienia nie oznacza również, że większość akcji banku musi się znajdować w ręku inwestorów polskich. Istotne jest natomiast to, by faktyczne centrum decyzyjne banku znajdowało się w jego centrali w Polsce.

Potrzeba postulowanych tu zmian wynika z  faktu, że stan polskiego systemu ban-kowego i pozycja Polski w Europie są dziś całkowicie odmienne, niż były na początku okresu transformacji. Jednocześnie doświadczenia światowego kryzysu fi nansowego i kryzysu strefy euro uzasadniają rewizję wielu dotychczasowych poglądów na rozwój sektora fi nansowego. Biorąc pod uwagę znaczenie sprawności funkcjonowania systemu bankowego dla gospodarki oraz ryzyko fi skalne związane z odpowiedzialnością państwa

1 Por. S. Kawalec, Udomowić banki, Gazeta Wyborcza, 7 listopada 2011 r.; M. Gozdek, S. Kawalec, Alternatywa dla zagranicznej kontroli nad bankami, Rzeczpospolita, 16 stycznia 2012. Szerszą prezentację poglądów w sprawie udomowienia banków zawiera opracowanie Capital Strategy pt. Raport dotyczący optymalnej struktury sektora bankowego w średnim okresie, Warszawa, 31 października 2012 r., dostępny na stronie www.capitalstrategy.pl.

Page 45: BIULETYN 2013.indb

43

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

za stabilność banków, oczywiste jest, że władze publiczne mogą i powinny podejmować działania w celu ukształtowania struktury sektora bankowego, tak aby uzyskać możliwie najkorzystniejszą relację między zdolnością sektora bankowego do fi nansowania gospo-darki a ryzykiem fi skalnym.

Nie zakładamy, że proces udomowienia banków musi nastąpić w ciągu bardzo krótkie-go czasu. Prywatyzacja banków w Polsce trwała blisko dekadę. Proces udomawiania ban-ków może potrwać co najmniej kilka lat. Istotne jest jasne określenie strategii i ram, w któ-rych odbywać się powinny zmiany własnościowe w  sektorze bankowym. Te ustalenia strategiczne powinny być bardziej trwałe niż zmiany koniunktury w sektorze bankowym w Polsce i Europie. Klarowne określenie takiej strategii i ram ułatwi koordynację działania organów i instytucji państwowych oraz będzie oddziaływać na oczekiwania obecnych in-westorów strategicznych oraz inwestorów zainteresowanych inwestycjami w Polski sektor bankowy. W przypadku klarownego określenia strategii i ram oraz konsekwentnej polity-ki polskich władz proces udomawiania banków będzie następował stopniowo w wyniku kolejnych transakcji, do jakich będzie dochodziło w sektorze bankowym.

Celem nie powinno być wyeliminowanie banków zależnych od zagranicznych grup bankowych, lecz stopniowe doprowadzenie do odwrócenia obecnej struktury, w której banki zależne od zagranicznych instytucji fi nansowych posiadają około dwóch trzecich aktywów sektora, a banki kontrolowane lokalnie – około jednej trzeciej.

2. Struktura własnościowa sektora bankowego w Polsce na tle państw UEW dużych gospodarkach UE dominują z reguły banki mające centra decyzyjne w danym kraju. Są to z  reguły banki prywatne, bardzo często w  rozmaity sposób zabezpieczone przed wrogim przejęciem. Natomiast w małych gospodarkach dominują banki zależne od zagranicznych grup bankowych („banki kontrolowane z zagranicy”). W Polsce sektor bankowy jest zdominowany przez banki kontrolowane przez zagraniczne grupy banko-we z Unii Europejskiej i USA. Należą do nich ponad dwie trzecie aktywów polskiego sek-tora bankowego.

Poniższy wykres nr 1, przedstawiający udział banków kontrolowanych z zagranicy w aktywach 10 największych banków w poszczególnych krajach UE, uszeregowanych we-

dług wielkości PKB, wy-raźnie ilustruje, że Pol-ska jest dużą gospodarką europejską o  strukturze sektora bankowego ty-powej dla małych gospo-darek europejskich.

0%

10%

20%

30%

40%

50%

60%

70%

80%

90%

100%

Nie

mcy

(1)

Fran

cja

(2)

Wie

lka

Bry

tani

a(3

)

Wło

chy

(4)

His

zpan

ia(5

)

Hol

andi

a(6

)

Bel

gia

(7)

Pols

ka(8

)

Szw

ecja

(9)

Aus

tria

(10)

Dan

ia(1

1)

Gre

cja

(12)

Finl

andi

a(1

3)

Port

ugal

ia(1

4)

Irla

ndia

(15)

Cze

chy

(16)

Rum

unia

(17)

Węg

ry(1

8)

Sło

wac

ja(1

9)

Luks

embu

rg(2

0)

Buł

garia

(21)

Sło

wen

ia(2

2)

Litw

a(2

3)

Łotw

a(2

4)

Cyp

r(2

5)

Esto

nia

(26)

Mal

ta(2

7)

Wykres 1. Udział banków kontrolowanych z zagranicy w aktywach największych 10 banków (2008). Kraje uszeregowane wg PKB w 2010 r.

Za: Capital Strategy, Raport dotyczący optymalnej struktury sektora bankowego w średnim okresie, s. 5.

Page 46: BIULETYN 2013.indb

44

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

3. Skutki dominacji banków kontrolowanych z zagranicyTo, że blisko 70% aktywów sektora bankowego należy do banków kontrolowanych z za-granicy, jest dziś istotnym czynnikiem ryzyka dla naszej gospodarki, a w szczególności2:

1) zakłóca wykonywanie przez sektor bankowy funkcji pośrednictwa fi nansowego,2) stwarza ryzyko ograniczenia możliwości fi nansowania strategicznych sektorów w wyni-

ku zewnętrznych wobec Polski decyzji politycznych,3) zagraża stabilności fi nansowania długu publicznego,4) ogranicza możliwości stosowania polityki makroostrożnościowej.

Zakłócenia w wykonywaniu przez sektor bankowy funkcji pośrednictwa fi nansowegoBank, będący częścią międzynarodowej grupy bankowej, kieruje się w swojej działal-

ności na rynku polskim nie tylko oceną sytuacji i perspektyw polskiej gospodarki oraz własną sytuacją fi nansową, lecz także sytuacją całej grupy bankowej. W efekcie problemy w gospodarce kraju macierzystego grupy lub na rynkach trzecich bądź kłopoty fi nansowe grupy wywołane przez inne przyczyny mogą istotnie zakłócić wykonywanie przez bank zależny funkcji pośrednictwa fi nansowego w Polsce. Gdy dotyczy to pojedynczego ban-ku, nie stanowi to poważnego problemu w kraju posiadającym tak konkurencyjny system bankowy jak Polska. Sytuacja staje się poważniejsza, gdy zakłócenia wynikające ze zda-rzeń zewnętrznych dotyczą większej liczby banków.

W efekcie światowego kryzysu fi nansowego USA i państwa Unii Europejskiej, a więc kraje, w których umiejscowione są centrale grup bankowych kontrolujących ponad dwie trzecie aktywów polskiego sektora bankowego, znalazły się w 2009 r. w recesji. Działają-ce w Polsce międzynarodowe grupy bankowe odnotowały na swoich rynkach macierzy-stych poważne straty i musiały korzystać z pomocy rządowej. Łącznie w latach 2009–2010 PKB Polski wzrósł realnie o 5,6%, natomiast portfel kredytów dla przedsiębiorstw w ban-kach kontrolowanych z zagranicy zmniejszył się realnie łącznie o 12,5 proc, co oznacza,

że realna dynamika kre-dytu dla przedsiębiorstw w tej grupie banków była w  omawianym okresie o  18 punktów procento-wych niższa niż dyna-mika PKB.  Kontrastuje to z  dynamiką realną w  grupie banków kon-trolowanych lokalnie, co ilustruje wykres 2.

Dominacja banków kontrolowanych z  zagra-nicy zakłóca prawidłowe wypełnianie przez sek-tor bankowy funkcji po-średnictwa fi nansowego. Powoduje, że w przypad-

2 Por. Capital Strategy, Raport dotyczący optymalnej struktury…, op. cit.

69%

25%

6%

0%

20%

40%

60%

80%

100%

udzia

ł wak

tyw

ach

5,6%

–6,4%

–12,5%

20,6%

35,4%

–20%

–10%

0%

10%

20%

30%

40%

PKB

Polsk

i

Sekto

r bank

owy ra

zem

Banki

kont

rolow

ane

prze

z zagr.

gr.ba

nkow

e

Loka

lnie

kont

rolow

ane

bank

i kom

ercy

jne*

Banki

spółd

zielcz

e

Banki spółdzielcze

Lokalnie kontrolowane

banki komercyjne*

Banki kontrolowane

przez zagr. gr. bankowe

Wykres 2. Realny przyrost kredytu dla przedsiębiorstw w okresie dwóch lat 2009—2010 (wykres po lewej) oraz udział w aktywach 2010 (po prawej)

* PKO BP, GetinBank, Noble Bank, BGK, BOŚ, Alior, Invest-Bank, Bank Pocztowy

Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych NBP, KNF, GUS, danych z banków oraz sprawozdań fi nansowych banków

Page 47: BIULETYN 2013.indb

45

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

ku kryzysu na rynkach zagranicznych kredyt dla polskich przedsiębiorstw może ulec znacznemu ograniczeniu w wyniku decyzji zagranicznych central, niezależnie od sytu-acji w polskiej gospodarce (tak jak to się stało w latach 2009–2010).

Ryzyko ograniczenia możliwości fi nansowania strategicznych sektorów w wyniku zewnętrznych wobec Polski decyzji politycznych3

W polskiej strategii energetycznej kluczową rolę odgrywają lub w zamierzeniu mają od-grywać sektory, których rozwój jest kontestowany w wielu krajach europejskich:

• energetyka węglowa – obecne w Polsce koncerny energetyczne z Niemiec (RWE) i Szwe-cji (Vattenfall) wycofały się z planów budowy nowych elektrowni węglowych w naszym kraju;

• energetyka jądrowa – Niemcy podjęły decyzję o zamknięciu elektrowni jądrowych. Budo-wa elektrowni jądrowych w Polsce budzi sprzeciw w Niemczech i kilku innych krajach UE;

• gaz łupkowy – rozwój wydobycia gazu łupkowego budzi sprzeciw w wielu krajach euro-pejskich i zagraża interesom Gazpromu.

Postawa opinii publicznej w krajach macierzystych, a także decyzje polityczne i bizne-sowe zagranicznych central mogą zasadniczo utrudnić lub wręcz uniemożliwić angażo-wanie się działających w Polsce, a kontrolowanych z zagranicy banków w fi nansowanie inwestycji w wymienionych sektorach:

• banki z krajów UE i Norwegii (Nordea) będą niezbyt chętne, by fi nansować wydobycie gazu łupkowego oraz elektrownie węglowe;

• jest wysoce wątpliwe, by banki niemieckie, austriackie, holenderskie czy skandynawskie chciały fi nansować energetykę jądrową w Polsce;

• banki francuskie raczej nie będą fi nansować energetyki jądrowej opartej na technologiach niefrancuskich;

• drugi bank w Polsce pod względem aktywów, włoski UniCredit (Pekao SA),  jest mało przewidywalny. Uutrzymuje bliskie relacje z włoskim czempionem Eni, będącym sojusz-nikiem Gazpromu;

• hiszpański Santander (BZ WBK, ew. połączony z Kredyt Bankiem) ma niewielki apetyt na wielkie kredyty korporacyjne i projektowe.

Utrudnienia dla stabilnego fi nansowania długu publicznegoW  każdym kraju lokalne banki są istotną kategorią nabywców długu publicznego. W przypadku działających w Polsce banków kontrolowanych z zagranicy ich zdolność do inwestowania w atrakcyjne papiery skarbowe jest ograniczona przez limity na pol-skie ryzyko suwerenne, nakładane przez zagraniczne centrale. Z racji struktury polskiego sektora bankowego ciężar fi nansowania długu publicznego ponoszą w coraz większym stopniu inwestorzy zagraniczni. W  przypadku ewentualnych zaburzeń w  gospodarce światowej lub innych wydarzeń zwiększających awersję inwestorów zagranicznych do ry-zyka polskiego limity na ryzyko polskie w polskich bankach należących do zagranicznych grup bankowych mogą ulec gwałtownemu zmniejszeniu. Istnieje więc poważne ryzyko jednoczesnego wyprzedawania obligacji polskich przez inwestorów zagranicznych oraz

3 Wykorzystujemy tu notatkę z 21 marca 2012 r. Specjalnego Doradcy Ministra Spraw Zagranicznych ds. Ekonomicznych Macieja Olexa-Szczytowskiego (byłego bankiera inwestycyjnego).

Page 48: BIULETYN 2013.indb

46

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

przez większość działających w Polsce banków. Dlatego, szczególnie w obecnej sytuacji w gospodarce światowej, dominacja banków kontrolowanych przez zagraniczne grupy bankowe poważnie zwiększa ryzyko fi nansowania polskiego długu publicznego.

Ograniczenia możliwości stosowania polityki makroostrożnościowejDoświadczenia globalnego kryzysu bankowego pokazały, że do efektywnego zapew-nienia stabilności makroekonomicznej kraju może nie wystarczyć posługiwanie się wy-łącznie instrumentem stopy procentowej. W celu skutecznego powstrzymania boomów w poszczególnych segmentach rynku potrzebne może być dostosowanie do sytuacji na lokalnym rynku krajowym parametrów działania banków, takich jak: wymóg kapitało-wy, maksymalna relacja wartości kredytu w stosunku do wartości nieruchomości lub do dochodu itp. Takie stosowanie regulacji ostrożnościowych w  celach stabilizacji makro-ekonomicznej określane jest mianem polityki makroostrożnościowej.

W przypadku ewentualnego wprowadzenia przez KE maksymalnej harmonizacji re-guł nadzorczych może dojść do sytuacji, w której polskie władze regulacyjne zostaną po-zbawione prawa podejmowania suwerennych decyzji o stosowaniu instrumentów makro-ostrożnościowych. Niebezpieczne skutki wprowadzenia maksymalnej harmonizacji będą tym większe, im większy będzie udział banków kontrolowanych z zagranicy w polskim sektorze bankowym.

4. Akcjonariat rozproszony jako droga do udomowienia bankówProponujemy przekształcenie części banków zależnych od zagranicznych grup banko-wych w banki kontrolowane przez rozproszony akcjonariat prywatny. Zachowanie krajo-wej kontroli nie oznacza wcale, że większość akcji musi się znajdować w rękach polskich inwestorów. O tym, że zachowanie kontroli jest możliwe, świadczą przykłady dużych eu-ropejskich banków o rozproszonym akcjonariacie, takich jak Deutsche Bank, UniCredit czy OTP Bank, gdzie większość akcji znajduje się w ręku inwestorów zagranicznych, lecz centrum decyzyjne mieści się w centrali w kraju macierzystym.

Ten element naszej propozycji budzi wątpliwości wielu osób, które uważają, że bank powinien posiadać dominującego właściciela, gdyż akcjonariat rozproszony nie gwaran-tuje stabilności i bezpieczeństwa banku. Do wątpliwości tych odnosimy się szerzej w in-nych tekstach, do których odsyłamy zainteresowanych czytelników4. Pokazujemy tam, że akcjonariat rozproszony jest dominującą formą kontroli nad największymi bankami prywatnymi w świecie zachodnim. Zwracamy uwagę, że w najpoważniejszych raportach diagnostycznych opracowanych po wybuchu światowego kryzysu fi nansowego nie ma postulatu rezygnacji lub choćby ograniczenia zakresu modelu akcjonariatu rozproszone-go w bankach. Znalazły się tam natomiast zalecenia dotyczące systemów motywacyjnych dla menedżerów, które zostały już uwzględnione w regulacji przyjętej przez Komisję Eu-ropejską i wdrożonej w Polsce. Uzasadniamy tam tezę, że rozproszenie akcjonariatu trak-towane jest przez regulatorów i nadzorców na świecie per saldo jako czynnik zwiększający bezpieczeństwo banku ze względu na doświadczenie banków, które upadły właśnie z po-wodu obciążenia złymi długami w wyniku kredytów udzielonych fi rmom powiązanym z dominującymi akcjonariuszami.

4 Por. M. Gozdek, S. Kawalec, Alternatywa dla zagranicznej…, op. cit.; Capital Strategy, Raport dotyczący opty-malnej struktury…, op. cit., rozdz. V.

Page 49: BIULETYN 2013.indb

47

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

5. Mandat państwa do oddziaływania na strukturę sektora bankowegoWarto postawić pytanie: jaki jest mandat władz regulacyjnych do tego, by ingerować w kształtowaną przez procesy rynkowe strukturę sektora bankowego? Odpowiedź jest następująca.

Współczesny sektor bankowy korzysta ze wsparcia w postaci publicznych gwarancji bezpieczeństwa:

• instytucja banku centralnego gwarantuje bankom dostęp do awaryjnej płynności fi nansowej,• państwowy system gwarantowania depozytów zabezpiecza banki przed wybuchami paniki,• realizowana konsekwentnie od kilkudziesięciu lat polityka krajów rozwiniętych gospo-

darczo nie dopuszcza do upadku banków uznanych za „systemowo ważne”.

Bez tych publicznych gwarancji bezpieczeństwa system bankowy nie byłby w stanie osiągnąć współczesnych rozmiarów i funkcjonować przy obecnej relacji kapitału do ak-tywów. W XIX w. w USA, gdy takiego wsparcia publicznego dla banków nie było, rela-cja kapitału do aktywów wynosiła w bankach ok. 40%. Współcześnie w dużych bankach europejskich relacja ta jest 10–20 razy niższa i wynosi czasami nawet poniżej 2%. Nowa Umowa Kapitałowa Bazylea III przewiduje wprowadzenie minimalnej relacji kapitału do aktywów na poziomie 3%.

Formalne i nieformalne gwarancje państwa dla sektora bankowego nie są iluzorycz-ne. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat podatnicy wielu krajów, w tym krajów najwyżej rozwiniętych, wielokrotnie ponosili bardzo poważne koszty ratowania banków. Jaskra-wy jest przykład Irlandii, która jeszcze do niedawna miała bardzo niski dług publiczny. W efekcie kryzysu bankowego, który wybuchł w 2008  r., relacja długu publicznego do PKB w Irlandii wzrosła z 25% w 2007 r. do 95% w 2010 r. i kraj znalazł się na granicy ban-kructwa (przy czym bezpośrednie koszty dokapitalizowania banków wyniosły 36% PKB).

Biorąc pod uwagę znaczenie sprawności funkcjonowania systemu bankowego dla go-spodarki oraz ryzyko fi skalne związane z odpowiedzialnością państwa za stabilność ban-ków, oczywiste jest, że władze publiczne mogą i powinny podejmować działania w celu ukształtowania rozmiarów i struktury sektora bankowego, tak aby:

1) potencjalne zobowiązania fi skalne związane z zapewnieniem stabilności banków były dla państwa do udźwignięcia,

2) uzyskać możliwie najkorzystniejszą relację między zdolnością sektora bankowego do fi -nansowania gospodarki a ryzykiem fi skalnym.

6. Zarys strategii polskich władz w odniesieniu do struktury sektora bankowegoPostulujemy podejmowanie przez państwo świadomego oddziaływania na rozmiary i strukturę sektora bankowego, tak aby zapewnić realizację następujących celów:

1) relacja kredytu dla sektora pozarządowego do PKB nie powinna przekraczać 100%,2) relacja kredyty/depozyty powinna się kształtować poniżej 100%,3) gospodarstwa domowe powinny być kredytowane tylko przez banki krajowe i w lokalnej

walucie,4) działalność inwestycyjna banków na własny rachunek powinna zostać odseparowana od

działalności depozytowo-kredytowej,5) należy przeciwdziałać nadmiernej koncentracji (nie należy dopuszczać do tego, by naj-

większe banki zwiększały swój udział w rynku w drodze przejmowania konkurentów.

Page 50: BIULETYN 2013.indb

48

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Postulat ten zbieżny jest np. z regulacjami, obowiązującymi w USA, które nie pozwalają na zwiększenie udziału banku w rynku depozytów powyżej 10% poprzez fuzję, zezwala-jąc jednocześnie na wzrost organiczny powyżej tego limitu),

6) należy dążyć do obniżenia w perspektywie najbliższych 10 lat udziału banków kontrolo-wanych z zagranicy o połowę (tj. z obecnych blisko 70% do 30–35%). Obniżenie udziału banków kontrolowanych z zagranicy w aktywach sektora bankowego powinno nastąpić poprzez przekształcenie części z nich w banki pod krajową kontrolą. W przypadku wyco-fywania się z Polski inwestorów strategicznych: • preferowanym rozwiązaniem powinna być sprzedaż akcji poprzez giełdę i wprowa-

dzenie statutowego ograniczenia prawa głosu dla jednego akcjonariusza,• alternatywnym rozwiązaniem może być sprzedaż akcji inwestorowi lub grupie inwe-

storów, którzy zobowiążą się przekształcić bank w bank o rozproszonym akcjonariacie, wprowadzając wspomniany wyżej zapis statutowy ograniczający prawo głosu poje-dynczego akcjonariusza.

Propozycję struktury sektora bankowego, do której należy dążyć w perspektywie naj-bliższych 10 lat, przedstawia poniższa tabela.

Tabela 1. Pożądana struktura sektora bankowego w perspektywie 10 lat

Grupa bankówUdział w aktywach sektora bankowego

Obecnie Docelowo

Banki zależne od zagranicznych grup bankowych 69% 30–35%

Banki zależne pośrednio lub bezpośrednio od Skarbu Państwa (obecnie: BGK, PKO BP, BOŚ i Bank Pocztowy)* 20% do 25%

Banki o rozproszonej strukturze akcjonariatu kontrolowane przez inwestorów instytucjonalnych i zabezpieczone przed przejęciem przez inwestora strategicznego dzięki specjalnym zapisom statutowym

0% 30%

Inne banki kontrolowane przez inwestorów prywatnych 5% 4–12%

Banki spółdzielcze 6% 6–8%

* Zakładamy, że BGK pozostanie bankiem państwowym, PKO BP i Bank Pocztowy pozostaną w obszarze pośredniej kontroli Skarbu Pań-stwa, natomiast BOŚ zostanie sprywatyzowany. Przyjmujemy, że znaczący wzrost udziału tej grupy banków, mimo wyjścia z niej BOŚ, może być wynikiem wzrostu organicznego pozostałych trzech banków.

Page 51: BIULETYN 2013.indb

49

Value at Risk upadłości konsumenckiej

Jan K. Solarz

Społeczna Akademia Nauk w Warszawie

WstępAnaliza typu Value at Risk (VaR) polega na oszacowaniu prawdopodobieństwa straty oraz jej rozmiarów. W przypadku upadłości konsumenckiej celem jest ustalenie prawdopodo-bieństwa utraty zdolności do fi nansowania codziennych przyzwyczajeń, decydujących o subiektywnym poczuciu dobrej jakości życia. Interesuje nas wskazanie skali tego zja-wiska w dającej się przewidzieć przyszłości. Przedmiotem badania jest upadłość konsu-mencka de facto, a nie de jure.

Schemat analizyPunktem wyjścia jest teza R. Dawkinsa o  egoistycznych genach, które prowadzą grę o  swoją nieśmiertelność (Davidson 1978; Davidson 1996). Indywidualna pula genów

wchodzi do puli gatunku ludzkiego, gdy na świecie pojawią się jej wnuczę-ta. Oznacza to, że racjonalność decy-zji inwestycyjnych rodzin powinna być rozpatrywana w  perspektywie 60–90 lat.

Racjonalność gatunkowa polega m.in na mutacji genetycznej, doborze naturalnym i wymianie darami. Insty-tucją najlepiej wpisująca się w zasady racjonalności gatunkowej jest rodzina. Jej podstawowym zadaniem jest do-prowadzenie do narodzin potomstwa i trwania rodu po kądzieli lub mieczu.

Instytucja rodziny w  toku swego trwania doprowadziła do powstania jako swojego agenta gospodarstwa domowego. Początkowo w  jego skład

genykomunikowanie

sięhabitus

racjonalność

gatunkowa przedsiębiorstworacjonalność

globalna

rodzinagospodarstwo

domowecodzienność

Page 52: BIULETYN 2013.indb

50

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

wchodzili niewolnicy, potem ludzie wolni, lecz poddani. Wysoki koszt pozyskania dachu nad głową powodował, że dawne rodziny były wielopokoleniowe. Wraz ze wzrostem do-brobytu rozpowszechnił się model rodziny dwupokoleniowej lub związków partnerskich.

Wzrost wydajności pracy w rolnictwie spowodował pojawienie się popytu wśród ro-dzin arystokratycznych na przedmioty luksusowe. Do produkcji tych przedmiotów wy-korzystywano w  Europie Środkowo-Wschodniej chłopów pańszczyźnianych zgrupo-wanych w manufakturach. Grodzenie wspólnych pastwisk oraz rewolucja przemysłowa przekształciły manufaktury w  fabryki. Przedsiębiorstwa wytwórcze stały się kolejnym agentem rodziny. W Japonii wiejska rodzina powierzała właścicielowi tkalni niezamężne córki, pod warunkiem że spełni on obowiązek ojca i wyda je dobrze za mąż.

System przemysłowy Forda, oparty na taśmach montażowych, wymuszał jednakowe przyzwyczajenia konsumpcyjne, samochód Forda mógł być w dowolnym kolorze, byleby był to kolor czarny. System postfordowski premiuje indywidualność konsumpcji wyra-żającą się kultem marki. Moda w sposób zasadniczy wykracza poza proste zaspokajanie potrzeb konsumpcyjnych.

Współcześnie rodzina poszukuje swojej nowej tożsamości. Lawinowo rosnąca liczba dzieci rodzących się poza małżeństwem zmusza do poszukiwania nowych rozwiązań. Poszukiwaniom nowych form zapewnienia opieki nad dziećmi towarzyszy równie inten-sywne poszukiwanie form opieki nad szybko starzejącymi się pokoleniami powojennego wyżu demografi cznego. Kultura młodzieżowa akcentuje płeć społeczną, a nie biologicz-ną. Kult natychmiastowej konsumpcji skłania do zawierania związków partnerskich oraz wpływa na rozpowszechnienie się stylu życia singli.

Nowe przyzwyczajenia – habitus – stawiają na czas wolny i rekreację. Komfort psy-chiczny zapewnia posiadanie jednego dziecka. Każde kolejne dziecko wymaga rezygnacji z przyzwyczajeń, które stanowią o jakości życia w XXI wieku. Umiejętność fi nansowania codzienności staje się kluczem do rozwiązywania problemów globalnych współczesności, m.in. zbyt niskiej dzietności nowego pokolenia rasy białej.

Codzienność instytucją społeczną i ekonomicznąW tradycji analiz ekonomicznych dla określenia racjonalności przyzwyczajeń konsump-cyjnych wprowadzono pojęcia merit goods i demerit goods. Pierwsze to te, które są społecz-nie pożądane. Drugie to te, które są społecznie szkodliwe. O tym, jaki charakter ma dane dobro, decydują głównie władze.

Jesteśmy świadkami odrzucenia wiary we wszechwiedzę władz i  coraz powszech-niejszego odrzucania przekonania, że odgórna modernizacja jest skuteczna. Narasta przekonanie, że megatrendy rodzą się od dołu. Modernizacja refl eksyjna zasadza się na

przekonaniu, że każdy od-powiada świadomie za swój los. Narasta przeświadcze-nie o  potrzebie zejścia ni-żej niż mikro ekonomiczny poziom analizy. Pojawiły się postulaty rozwij ania neuro ekonomii (King 2012) oraz nano fi nansów (Solarz 2012a). Neuroekonomia sta-

codzienność

dobrostan

społeczna

gospodarka rynkowa

nanofinanse

bogactwofinancjalizacja,

fiskalizm

Page 53: BIULETYN 2013.indb

51

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

ra się umiejscowić w mózgu miejsca, w których lokuje się poczucie satysfakcji z  tego, co robimy. Nanofi nanse lokują satysfakcję z jakości życia w swobodzie wyboru instrumentów zarządzania ryzykiem fi nansowym miliardów ludzi na świecie.

Przy posługiwaniu się jedynie miarami bogactwa, PKB per capita, umyka naszej uwadze oczywisty fakt, że za naszego życia liczba ludności świata zwiększyła się ponaddwukrot-nie. W roku 1846 było miliard ludzi na świecie, w 1927 r. już dwa miliardy, w 1960 r. już trzy, w 1974 r. cztery, 1984 r. pięć miliardów, w 1999 r. sześć, w 2011 r. siedem. Prognozuje się, że w 2026 r. będzie nas osiem miliardów, w 2045 r. dziewięć, a w 2085 r. liczba ludności na świecie ustabilizuje się na poziomie dziesięciu miliardów.

Liczba ludności na świecie ma znaczenie. Jej gwałtowne zwiększenie powoduje, że za-ostrza się przepaść pomiędzy zasobowym zarządzaniem a zarządzaniem strumieniami. Główny nurt ekonomii skupia się na analizie strumieni. Jedynie Nowa Ekonomia Instytu-cjonalna w koncepcji rozwoju uzależnionego od przeszłych doświadczeń zwraca uwagę na zasoby, jakimi dysponują ludzie na starcie do swojej drogi życiowej.

Segmentacja uczestników rynków fi nansowych z punktu widzenia wystawienia na ryzyko upadłości konsumenckiej

Autorska segmentacja uczestników rynków fi nansowych z punktu widzenia wystawienia na ryzyko upadłości konsumenckiej rozróżnia dwa poziomy analizy: globalny i krajowy.

Tabela 1. Globalna segmentacja uczestników rynków fi nansowych z punktu widzenia wystawienia na ryzyko upadłości konsumenckiej

Konsumenci Zamożni Ubodzy

Włączeni w system fi nansowy Private banking 17% Underbanked 17%

Wyłączeni z regulowanego systemu fi nansowego Shadow banking 17% Unbanked 49%

Źródło: opracowanie własne

Połowa ludności świata nie ma dostępu do oferty profesjonalnego zarządzania jej ryzy-kiem fi nansowania codzienności. Większość tych ludzi funkcjonuje w świecie wymiany darami. Dziś ja pomogę komuś, a jutro ktoś mi pomoże. Współpraca w liczebnych krajach jest koniecznością. Regulowany i nadzorowany system fi nansowy jest w nich niedosta-tecznie rozwinięty. Władze nie tolerują niczym nieskrępowanej wolności obrotu gospo-darczego. Obce banki są traktowane jako zagrożenie dla stabilności społeczno-politycznej tych państw.

Elity gospodarcze i polityczne wielu krajów korzystają z oferty rajów podatkowych oraz usług globalnych instytucji fi nansowych ulokowanych w przestrzeni przybrzeżnej strefy ekonomicznej centrów fi nansowych świata. Private banking (bankowość dla najza-możniejszych) tworzy znaczną część dostatku Szwajcarii oraz Luksemburga.

Nieformalna gospodarka ma swój system rozliczeń i rozrachunków. Równoległa ban-kowość (shadow banking) wykorzystuje arbitraż prawny i swobodę przepływu kapitału. Jej centralną fi gurą są handlarze pieniędzmi, walutą. Ich rozległa sieć jest wykorzystywana do prywatnych transferów pieniężnych dokonujących się poza zaawansowanymi syste-mami wykrywania transakcji podejrzanych o wspieranie terroryzmu lub wykorzysty-wanie systemu fi nansowego do zacierania śladów przestępczego pochodzenia środków fi nansowych.

Page 54: BIULETYN 2013.indb

52

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Przy analizie zagrożenia de facto upadłością konsumencką kluczową grupą są under-banked (nowi wykluczeni). Są to uczestnicy rynków fi nansowych, którzy pokładają zbyt duże zaufanie w pozostałych jego uczestnikach. Ta grupa uczestników charakteryzuje się wygórowaną oceną swoich kompetencji fi nansowych oraz uleganiem wzorcom demon-stracyjnej konsumpcji sąsiadów lub kolegów z pracy.

Biorąc pod uwagę poziom wykluczenia fi nansowego, kraje europejskie można podzie-lić na cztery grupy:

• niski poziom wykluczenia fi nansowego: Luksemburg, Belgia, Dania, Holandia, Francja i Szwecja;

• niski/średni poziom wykluczenia fi nansowego: Niemcy, Austria, Wielka Brytania, Hisz-pania i Słowenia;

• średni poziom wykluczenia fi nansowego: Włochy, Irlandia, Portugalia, Grecja, Estonia, Czechy, Cypr, Malta i Słowacja;

• wysoki poziom wykluczenia fi nansowego: Węgry, Litwa, Łotwa i Polska (Kuchciak 2012, s. 127).

Tabela 2. Krajowa segmentacja uczestników rynków fi nansowych z punktu widzenia wystawienia na ryzyko upadłości konsumenckiej

Konsumenci Zamożni Ubodzy

Włączeni w system fi nansowy Private banking 17% Underbanked 21%

Wyłączeni z regulowanego systemu fi nansowego Shadow banking 27% Unbanked 35%

Źródło: opracowanie własne

Dominika Maison (2013) dostarczyła danych do dokonania segmentacji krajowych uczestników systemu fi nansowego z punktu widzenia wystawienia na ryzyko upadło-ści konsumenckiej. Dwie skrajne grupy: najzamożniejsi i świadomie unikający kontaktu z pośrednikami fi nansowymi, nie są zagrożone upadłością fi nansową. Zamożni – bo mają bufor majątkowy, ubodzy – bo nikt nie może nadużyć ich zaufania do instytucji zaufa-nia publicznego. Oni nie korzystają z usług licencjonowanych pośredników fi nansowych, a do nielicencjonowanych pośredników mają ograniczone zaufanie.

Potencjalni bankruci, osoby wymagające upadłości konsumenckiej to sfrustrowani materialiści (18%) oraz bierni, pasywni uczestnicy rynków fi nansowych (21%), w sumie blisko 40% dorosłej ludności Polski. Nie jest to margines społeczny oraz wyłącznie ludzie ubodzy. Ważne są motywy, jakimi się kierują ci ludzie przy gromadzeniu środków po-zwalających na płynne zarządzanie ryzykiem fi nansowym codzienności.

Typy oszczędzania a zagrożenie upadłością konsumenckąW ekonomicznej literaturze utrwalił się podział oszczędności na dobrowolne i przymu-sowe. Jedne są związane z gospodarką rynkową, drugie z gospodarką niedoboru. Kształ-towanie nawyków oszczędnościowych jest sprawą długotrwałą. Jeśli królowały i królują realnie ujemne stopy procentowe, to trudno jest wykształcić przyzwyczajenia do systema-tycznego i celowego oszczędzania.

W  warunkach równoległych oczekiwań infl acyjnych i  oczekiwań defl acyjnych oszczędności mają charakter ex post, są konsekwencją decyzji konsumpcyjnych. Gdy płaci-my kartą kredytową, a nie płatniczą, to generujemy kredyt, który spłacamy w większości

Page 55: BIULETYN 2013.indb

53

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

przypadków. Każdy kraj ma swoje przyzwyczajenia dotyczące popularności poszczegól-nych instrumentów płatniczych. W większości przypadków najpopularniejsza jest gotów-ka. Gotówkę się oszczędza z trudem oraz przy znacznych kosztach transakcyjnych.

Tabela 3. Typy oszczędzania a zagrożenie upadłością konsumencką

Typy oszczędności Dobrowolne Przymusowe

Ex post Karty kredytowe Kredyty hipoteczne i kredyty konsumenckie

Ex ante Obligacje Skarbu Państwa Sposób poboru podatków

Źródło: opracowanie własne

Dla zagrożenia upadłością konsumencką zasadnicze znaczenie ma korzystanie z kre-dytu konsumenckiego. Blisko 15% kredytów konsumenckich to kredyty obrotowe dla fi rm rodzinnych oraz dla samozatrudnionych. Małe przedsiębiorstwa łatwiej uzyskują kredyt konsumencki niż kredyt na podtrzymanie swojej działalności w warunkach załamania koniunktury gospodarczej.

Ponad dwie trzecie oszczędności życia to zakup nieruchomości mieszkalnej. Niskie stopy procentowe zachęcają do brania kredytu hipotecznego w walutach obcych. Tego typu kredyt na 40 lat jest pozyskiwany jako alternatywnie niższy w kosztach obsługi od kosztów najmu mieszkania. Obecnie waluta krajowa – złoty polski – jest na szeroką skalę wykorzystywana do spekulacji typu curry trade. Dosłownie jest to uzyskiwanie dochodów dzięki przeprowa-dzeniu operacji poprzez pośrednictwo waluty kraju trzeciego. W tym wypadku jena japoń-skiego, kiwi Nowej Zelandii oraz ostatnio złotego polskiego. Oznacza to, że polskie władze państwowe tracą resztki wpływu na kształtowanie się kursu walutowego naszego złotego.

Przenoszenie chwilowej sytuacji na rynku najmu na perspektywę 40 lat jest bardzo często wpadaniem w „pułapkę własności”. Zapomina się, że trzeba mieć środki na konser-wację nieruchomości, mieszkania. Wielu ludzi nie stać na własność, mimo to, naśladując innych, wpadają w pułapkę „znalezienia się pod wodą”. Jest to sytuacja, kiedy kwota kre-dytu do spłacenia jest aktualnie niższa od kwoty wyceny wartości nieruchomości. Ocenia się, że co dziesiąta osoba, która wzięła kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, jest zagrożona utratą zdolności obsługi zaciągniętych kredytów. Szacunek ten w znacznym stopniu zależy od poziomu kursu złotego do euro.

Równie niebezpieczne dla fi nansowania codzienności mogą się okazać oszczędności w obligacjach Skarbu Państwa. Odmowa ich obsługi jest znacznie częstsza, niż się po-wszechnie uważa. Obecnie mało które obligacje państwowe mają rating AAA, co oznacza, że są wolne od ryzyka odmowy ich obsługi. Pewne oszczędzanie w obligacjach skarbo-wych może się zakończyć utratą nagromadzonych w nich środków fi nansowych.

Sposób poboru podatków powoduje niejednokrotnie, że stopa oszczędzania ludzi ubogich jest wyższa niż w przypadku osób zamożnych. Nie jest prawdą, że osoby ubo-gie oszczędzają mało. Za ubogie uznajemy takie osoby, których oszczędności roczne są mniejsze od ich rocznych dochodów. Interesuje nas bowiem ich zdolność do sprostania wydarzeniom losowym przy utrzymaniu ich dotychczasowych przyzwyczajeń.

Inny sposób pomiaru ubóstwa odnosi się do kosztów reprodukcji siły roboczej. Jeśli dochody nie pozwalają na pokrycie bieżących kosztów utrzymania, to mówimy o życiu poniżej minimum socjalnego. Dla satysfakcji z  jakości życia ważne jest bezpieczeństwo ekonomiczne najbliższych, dzieci i wnucząt.

Page 56: BIULETYN 2013.indb

54

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

Dla skutecznego zarządzania ryzykiem fi nansowym codzienności szczególne znacze-nie ma świadomość jego występowania. Bez świadomości nie można mówić o zarządza-niu ryzykiem. Mało kto sobie uzmysławia, że odejście od modelu biznesowego pośred-ników fi nansowych polegającego na powiernictwie do modelu polegającego na handlu ryzykiem powoduje, że ryzyko nie jest wchłaniane przez wyspecjalizowane instytucje fi nansowe, lecz rozpraszane na wszystkich bez wyjątku. Nikt i nigdzie nie może się ukryć przed ryzykiem fi nansowym codzienności.

Każdy jest wystawiony na ryzyko fi nansowe niezależnie od tego, czy jest biernym, czy pasywnym uczestnikiem rynków fi nansowych. Nie ma skutecznych sposobów, aby się ustrzec przed rozpylonym ryzykiem fi nansowym. Każdy jest członkiem społeczeństwa i gospodarki ryzyka. Ta sytuacja przypomina bierne i czynne palenie tytoniu. Wiele czasu musiało upłynąć, zanim większość ludzi zdała sobie sprawę z negatywnych skutków pa-sywnego palenia przez wchłanianie dymu w miejscach publicznych. Analogicznie musi upłynąć pewien czas, zanim ludzie zdadzą sobie sprawę, że są wystawieni na ryzyko fi -nansowe bez względu na to, jaki mają na to apetyt.

Program ograniczania faktycznej upadłości konsumenckiejDotychczasowa diagnoza VaR upadłości konsumenckiej prowadzi do wniosku, że jej główne zagrożenie jest ulokowane w kategorii underbanked, dosłownie za mało ubanko-wionych, a więc nowych wykluczonych. Tych, którzy korzystają z licencjonowanego po-średnictwa fi nansowego. Pozostałe segmenty uczestników rynków fi nansowych też są wystawione na ryzyko upadłości konsumenckiej. Jednak jej skala i prawdopodobieństwo wystąpienia są niejednakowe. Program ograniczania faktycznej upadłości konsumenckiej musi uwzględniać wnioski płynące z diagnozy zaistniałej sytuacji.

Tabela 4. Program ograniczania faktycznej upadłości konsumenckiej

Sygnały ostrzeżenia Dług publiczny Pułapka własności

Wobec zamożnych Hazard Leasing mieszkań

Wobec ubogich Losy loterii państwowej Wczasy pod gruszą

Źródło: opracowanie własne

W czasach wielkiej niepewności propagowanie powszechnej własności nieruchomo-ści mieszkaniowej rodzi negatywne skutki zewnętrzne. Ogranicza mobilność siły robo-czej. Mieszkania są budowane na najtańszych gruntach, a nie tam, gdzie jest praca. Przy zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych uwzględnia się potrzeby przyszłych pokoleń, co powoduje, że powszechnie praktykuje się pozostawienie znacznych powierzchni jako nie-dokończonych. Gospodarka energetyczna tak zaprojektowanych nieruchomości miesz-kalnych pozostawia wiele do życzenia.

W Kanadzie na starcie do życia zawodowego proponuje się młodym obywatelom le-asing mieszkań. Gdy wybór nieruchomości mieszkalnej trafi a w potrzeby rynku pracy, istnieje możliwość zamiany leasingu na własność. W ten sposób nie zmniejsza się elastycz-ności rynku pracy i nie zwiększa skali bezrobocia wśród młodzieży.

W Polsce wiele inwestycji w nieruchomości mieszkaniowe jest nietrafi onych i jest wy-nikiem przerostu ambicji. Ponadto ustawa o odwróconej hipotece od lat czeka na uchwale-nie. W ten sposób utrudnia się zarządzanie ryzykiem płynności fi nansowania codzienno-

Page 57: BIULETYN 2013.indb

55

Część

IBANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

ści. Odwrócona hipoteka pozwala wygładzić konsumpcję w pełnym cyklu życia. Płynne przejście od zasobu (majątku) do strumienia (dochodów) jest niezbędne do skutecznego zarządzania ryzykiem fi nansowym codzienności.

W  zaistniałej sytuacji władze lokalne powinny udostępnić środki na dokończenie mieszkań „na górce”. Uzyskane w ten sposób powierzchnie w miejscowościach turystycz-nych mogłyby być wynajmowane w  ramach tanich „wczasów pod gruszą”. Osoby wy-najmujące tak powstałą powierzchnię musiałyby się liczyć, w  ściśle określonym czasie, z regulowaniem ceny jej wynajmu.

Kontrolowana upadłość konsumencka wymaga środków publicznych na realizację wspólnie uzgodnionych programów naprawczych. Ich źródłem nie powinny być podatki, lecz dochody z monopolu państwowego na gry losowe. Osoby ubogie chętnie grały na loterii państwowej, kupując ćwiartki losu. Osoby majętne, ulegając hazardowi, zwiększają swoje dochody i nie zmniejszają wydatków swoich rodzin. Jedynie 3–5% hazardzistów gra kosztem dobrostanu swoich rodzin.

Tabela 5. Uproszczony bilans amerykańskich gospodarstw domowych z podziałem na graczy i niegrających. Dane z lat 2000—2010 według wartości dolara amerykańskiego z 2000 r.

Pozycje bilansu Niegrający Gracze ogółem Okazjonalni gracze Hazardziści

Płynne aktywa 12 942,0 16 104,0 16 146,0 15 637,0

% posiadający akcje 14,0 21,6 20,7 23,0

% nieruchomości 71,8 75,5 74,5 77,3

% drugi dom 6,5 7,7 8,0 7,2

% samochód 91,8 94,3 94,5 94,1

% leasing samochodu 4,4 5,7 5,8 5,3

% kredyt hipoteczny 75,4 76,4 77,6 73,5

% skredytowana własność 31,3 37y,9 36,1 40,1

% pożyczki samochodowe 33,3 37,9 37,4 38,2

% karty płatnicze 35,4 47,2 44,9 51,3

% karty kredytowe 21,9 27,8 25,9 29,9

% VIP karta 8,9 13,5 13,0 13,6

Majątek 163 005,0 164 527,0 16 456,0 169 449,0

Dochód roczny 52 392,0 62 527,0 63 193,0 62 356,0

Źródło: G. Li, Gamblers as Personal Finance Activists, FEDS Working Paper 18/2012, s. 48

Nie dysponujemy równie wyczerpującymi danymi dotyczącymi hazardzistów w Pol-sce. Brak rzetelnej diagnozy utrudnia racjonalne dyskutowanie o  sposobie wykorzy-stywania monopolu państwowego na gry hazardowe i  losowe. Dotychczasowy sposób powoduje ucieczkę hazardu w wirtualny świat z całkiem konkretnymi dochodami nie-opodatkowanymi.

Wnioski1. Zmiana modelu pośrednictwa fi nansowego z powiernictwa na handel ryzykiem prowadzi

do rozpraszania ryzyka na pasywnych i aktywnych uczestników rynków fi nansowych. Uświadomienie sobie, że nie ma ucieczki przed zarządzaniem ryzykiem fi nansowania co-dzienności, jest warunkiem jego skuteczności.

Page 58: BIULETYN 2013.indb

56

Część

I BANKRUCTWA PRZEDSIĘBIORSTW ― UWARUNKOWANIA KRAJOWE I GLOBALNE

2. Dostęp do profesjonalnego zarządzania ryzykiem fi nansowania codzienności jest prawem każdego człowieka. Każdy segment rynku fi nansowego: private banking, shadow banking, underbanked, unbanked, ma swoje lokalne optimum niezbędnych kompetencji fi nansowych.

3. W kontaktach z licencjonowanymi i nielicencjonowanymi pośrednikami fi nansowymi po-winna obowiązywać zasada ograniczonego zaufania. Każdy musi świadomie zarządzać ryzy-kiem fi nansowania codzienności.

4. Kapitalizm ludowy w formule własności nieruchomości mieszkalnej dla każdego jest uto-pią. Rozpowszechnienie własności mieszkaniowej w Polsce poza jej granice ekonomiczne nie ma uzasadnienia społecznego. Niedostatek budownictwa na najem nie może być po-konywany poprzez zaciąganie 40-letnich kredytów hipotecznych we frankach szwajcar-skich.

5. Należy uświadomić kredytobiorcom, że frank szwajcarski jest ułamkowym wyrażeniem euro. Nie można być przeciwko zamianie złotego na euro i jednocześnie wierzyć, że nie padnie się ofi arą spekulantów walutowych.

6. Spekulacja na złotym dająca 15-procentową stopę zwrotu z kapitału rocznie jest bezpo-średnio wymierzona we właścicieli mieszkaniowych kredytów w walutach obcych. Moż-na szacować, że 12–15% kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich nie zostanie spłacona i nabyte w ten sposób nieruchomości zostaną zlicytowane przez komorników.

7. Bez uruchomienia programu ograniczenia upadłości konsumenckich de facto lawinowo narastać będzie liczba osób, których wartość kredytu do spłaty będzie przewyższać war-tość rynkową nabytej nieruchomości. Osoby te będą obsługiwały kredyty kosztem drama-tycznego pogorszenia jakości ich życia codziennego. Mimo tych heroicznych wysiłków co dziesiąta nieruchomość mieszkalna zostanie zlicytowana.

8. Rząd powinien umożliwić w  ramach procedur naprawczych upadłości konsumenckiej zamianę kredytów hipotecznych w walutach na kredyt w walucie krajowej. Tego rodzaju opcje powinny być gwarantowane przez Skarb Państwa.

9. Organy państwa przeprowadziły prywatyzację sektora bankowego w  taki sposób, że obecnie utraciły wpływ na ograniczenie ryzyka fi nansowania codzienności. W dłuższej perspektywie w Polsce narastać będzie ryzyko upadłości konsumenckiej. Równocześnie zwiększeniu ulegać będą rozmiary kosztów zewnętrznych niesprawności rynku i nie-sprawności państwa ponoszone przez rezydentów podatników.

Page 59: BIULETYN 2013.indb

57

Efektywność oraz skuteczność postępowań upadłościowych na tle praktyki sądowej ― perspektywa wierzycieli

Sylwia Morawska

Katedra Prawa Administracyjnego i Finansowego, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, SGH w Warszawie

W opracowaniu tym przedstawiane są wyniki badań skuteczności i efektywności postę-powań upadłościowych dla wierzycieli, dotyczących kapitałowych spółek prawa han-dlowego, których upadłość ogłoszono od dnia wstąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, a postanowienie o zakończeniu lub umorzeniu postępowania zapadło do końca 2010 r. Analiza ukierunkowana jest przede wszystkim na interesy wierzycieli. Badania te prowadzone były w ramach kierowanego przez prof. Mączyńską grantu nt. „Efektywność postępowań upadłościowych”.

1. Uwagi ogólneW naukach organizacji i zarządzania skuteczność oznacza umiejętność wyznaczania od-powiednich celów: „robienie właściwych rzeczy”, zaś sprawność wyznacza umiejętność minimalizowania zużycia zasobów przy osiąganiu celów organizacji: „robienia rzeczy we właściwy sposób”1. Efektywność jest zaś miarą sprawności i skuteczności organizacji, a za-tem miarą tego, w jakim stopniu osiąga ona odpowiednie cele. Żaden stopień sprawności nie zrównoważy braku skuteczności. Skuteczność to klucz do powodzenia organizacji. Zanim skupimy się na sprawności, musimy mieć pewność, że robimy właściwe rzeczy. Według Petera Druckera istnieje fundamentalne nieporozumienie co do pojęć „skutecz-ność” (ang. effectiveness) i „efektywność” lub „wydajność” (ang. effi ciency), takie samo jak między wykonywaniem czegoś, co jest dobre, a wykonywaniem czegoś dobrze2. Według Urszuli Ornarowicz skuteczność oznacza zgodność wyniku z  celem, w  szczególności stopień realizacji celu. Zbliżoną do skuteczności oceną jest efektywność, która oznacza pozytywnie oceniane wyniki działania. Korzystność wyraża porównanie szeroko rozu-

1 J.A.F. Stoner, R.E. Freeman, D.R. Gilbert Jr., Kierowanie, PWE, Warszawa 2001, s. 23 – 24.2 P.F. Drucker, Zawód menedżer, Wydawnictwo MT Biznes, Warszawa 2004, s. 118.

Page 60: BIULETYN 2013.indb

58

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

mianych efektów z szeroko rozumianymi nakładami na zasadzie różnicy: efekty minus nakłady. Różnica większa od zera oznacza działanie korzystne, mniejsza od zera – nieko-rzystne, równa zeru – działanie obojętne z punktu widzenia korzystności. Porównanie efektów z nakładami ma również miejsce w przypadku ekonomiczności zwanej też go-spodarnością. W tym wypadku chodzi jednak o porównanie nie na zasadzie różnicy, jak w przypadku korzystności, lecz na zasadzie ilorazu. Elementami ilorazu są odpowiednio: dzielną efekty, dzielnikiem nakłady. Wartość ilorazu większa niż jedność oznacza działa-nie ekonomiczne3.

W przypadku instytucji upadłości cele zostały zapisane w ustawie – Prawo upadłościo-we i naprawcze. Podstawową intencją ustawodawcy jest maksymalne zaspokojenie wie-rzycieli, restrukturyzacja zadłużenia jest możliwa tylko wówczas, gdy nie ucierpią na tym wierzyciele. Na potrzeby badania instytucji upadłości przyjęto, że skuteczność oznacza zgodność wyniku z celem, a efektywność dla wierzycieli – relację wierzytelności odzyska-nych przez wierzycieli do kosztów postępowania upadłościowego.

Analiza postępowań upadłościowych dostarczyła m.in. informacji o stopniu zaspoko-jenia wierzycieli (publicznoprawnych i prywatnoprawnych) w tych postępowaniach, a za-tem o stopniu realizacji celu wyznaczonego przez prawodawcę, a także o efektywności dla wierzycieli postępowań upadłościowych.

Upadłość to jedna z  najważniejszych instytucji gospodarki rynkowej. Prawidłowo skonstruowana normatywnie i prawidłowo wdrożona instytucjonalnie gwarantuje sku-teczną ochronę wierzycieli i efektywną alokację środków produkcji. Polski ustawodawca zdecydował się na rozstrzyganie konfl iktu interesów pomiędzy dłużnikiem a jego wierzy-cielami na tle niewypłacalności w jednym postępowaniu sądowym. Prawo upadłościowe w Polsce stawia sobie za główny cel sankcjonowanie nieregulowania zobowiązań pienięż-nych4. Postępowanie upadłościowe jest zbiorowym postępowaniem egzekucyjnym. Stano-wi ono alternatywę dla egzekucji syngularnej. Atrakcyjność zbiorowego dochodzenia wie-rzytelności od niewypłacalnego przedsiębiorcy zależy od kalkulacji czasu, kosztów i stopy odzyskiwanych należności. Obecny kryzys dotykający całych branż i sektorów polskiej gospodarki każe postawić pytanie, czy sprowadzenie prawa upadłościowego do roli uła-twienia postępowań egzekucyjnych jest wystarczającym rodzajem interwencji państwa.

Obecna aksjologia postępowań upadłościowych stanowi konsekwencję przyjętej w Konstytucji RP ochrony praw własności. Stabilne prawa własności są podstawą spraw-nej gospodarki. Są one nieodzownym warunkiem do zawierania transakcji, tworzą bodź-ce skłaniające do produkcji, inwestycji i oszczędności. Państwo poprzez swoje organy, ustalając prawo i egzekwując jego przestrzeganie, tworzy fundamenty rynku, a jego rola jest tu nieodzowna i nie do przecenienia. Przestrzeganie praw własności wierzycieli za-pewniać mają sprawnie działające procedury upadłościowe. Stworzenie ram prawnych

3 U. Ornarowicz, Cykl działania zorganizowanego (w:) Podstawy zarządzania, red. M. Strużycki, Ofi cyna Wy-dawnicza SGH, Warszawa 2008, s. 51.

4 Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, red. A. Witosz, LexisNexis, Warszawa 2007, s. 16; D. Zienkiewicz (w:) Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, red. D. Zienkiewicz, CH Beck, Warszawa 2006, s. 19; A. Jakubecki, F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, Lex, Warszawa 2011; J.S. Petraniuk, Upadłość i jej podstawy prawne w prawie upadłościowym i naprawczym, PPH 2003, nr 12, s. 18; P. Janda, Zaspokojenie roszczeń wierzycieli jako cel postępowania upadłościowego, PiP 2005, z. 10, s. 68–69; J. Brol, Podstawowe kierunki zmian w postępowaniu upa-dłościowym, PPH Warszawa 2003, nr 2, s. 7; szerzej o powyższych poglądach zob. M. Strus-Wołos, Uprawnienia procesowe wierzycieli w postępowaniu upadłościowym, Ofi cyna a Wolters Kluwer business, Warszawa 2011, s. 15–17; T. Chilarski, Upadłość transgraniczna w prawie Unii Europejskiej, CH Beck, Warszawa 2008, s. 1–2; W. Klyta, Uznanie zagranicznych postępowań upadłościowych, Wydawnictwo Ofi cyna, Warszawa 2008.

Page 61: BIULETYN 2013.indb

59

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

upadłości powinno dawać przedsiębiorcom wyższą gwarancję bezpiecznego prowadze-nia transakcji gospodarczych, a w szczególności powinno ograniczać odpowiedzialność fi nansową inwestorów. Co więcej, system prawny zmuszający do przeprowadzenia uczci-wych postępowań upadłościowych należy do podstawowych instytucji gospodarki ryn-kowej. Niewątpliwie funkcjonowanie regulacji upadłościowych rodzi koszty po stronie państwa. W Polsce przyjęto, że eliminacją niewypłacalnych przedsiębiorców zajmuje się wymiar sprawiedliwości jako dający najwyższą gwarancję uczciwych postępowań upa-dłościowych.

Analiza postępowań upadłościowych5 wykazuje jednak, że przedsiębiorcy nie są zainteresowani składaniem wniosków o ogłoszenie upadłości i wcale nie działa na nich motywująco system sankcji mający na celu wymuszenie sprawnego działania insty-tucji upadłości. Funkcjonujący w  Polsce model postępowania upadłościowego nie re-alizuje swojej podstawowej funkcji windykacyjnej. Stopień zaspokojenia wierzycieli w wyniku przeprowadzonego postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku dłużnika jest znikomy. Koszty postępowań upadłościowych przekraczają 40% masy upadłości, a przeciętny czas postępowań liczony od złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości to przeciętnie dwa lata. Z  punktu widzenia przedsiębiorców postępowania upadłościowe są zatem nieefektywne. Zamrażają środki produkcji na lata, nie zapewniając ich szybkiej alokacji.

Prawo upadłościowe nie eliminuje nierentownych przedsiębiorców. Tym samym nie wypełnia funkcji profi laktycznej w postaci niedopuszczenia do dalszych niewypłacalno-ści, które są następstwem niepłacenia zobowiązań przez niewypłacalnego dłużnika6.

Postępowania upadłościowe nie spełniają także funkcji oddłużeniowej. Restrykcyjny, przyjazny wierzycielom model postępowań upadłościowych nie kształci wśród przedsię-biorców określonych wzorów zachowań, które można określić jako postawę rzetelnego przedsiębiorcy (funkcja profi laktyczna), nie uwzględnia bowiem założenia, że jego adre-saci są podmiotami racjonalnymi ekonomicznie (homo oeconomicus), kalkulującymi swoje ryzyko, czas i koszty postępowań.

5 Badania zostały przeprowadzone przez Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH w ramach grantu nu-mer N N112180739 Efektywność procedur upadłości. Kierownikiem grantu jest prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, Kierownik Katedry Zarządzania Finansami Przedsiębiorstw Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Prezes Pol-skiego Towarzystwa Ekonomicznego. W ramach zespołu badawczego badania efektywności, skuteczności po-stępowań upadłościowych prowadziła dr Sylwia Morawska – adiunkt w Katedrze Prawa Administracyjnego i Finansowego Przedsiębiorstw KNoP SGH. Badanie przeprowadzono w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warsza-wy, Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej, Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie we współpracy z sędziami: Marcinem Krawczykiem, Jarosławem Horobiowskim, Januszem Płochem oraz Lesz-kiem Ciulkinem pod kierownictwem prof. dr hab. Elżbiety Mączyńskiej.

Por. wyniki badań zawarte w  szczególności w Zagrożenie upadłością, praca zbiorowa, red. nauk. K. Ku-ciński, E. Mączyńska, Materiały i Prace Instytutu Funkcjonowania Gospodarki Narodowej SGH, Warszawa 2005; Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. nauk. E. Mączyńska, Seria Wydawnicza Przedsiębiorstwo Współczesne SGH, Warszawa 2009; Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy porażka, pra-ca zbiorowa, red. nauk. E. Mączyńska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2009; Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w  kryzysie, red. nauk. S. Morawska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2011.

6 J. Kruczalak-Jankowska, Ogłoszenie upadłości. Skutki dotyczące zobowiązań w krajowym i transgranicznym postę-powaniu upadłościowym, LexisNexis, Warszawa 2010, s. 15.

Page 62: BIULETYN 2013.indb

60

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

2. Prezentacja wyników badań przeprowadzonych w wybranych sądach upadłościowych w apelacji warszawskiej, krakowskiej, wrocławskiej i białostockiej

W celu stworzenia podstaw do stałego monitorowania instytucji upadłości w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie zaproponowano badanie aktowe postępowań upadłościowych w  celu określenia ich skuteczności i  efektywności. W  ramach badań poddano analizie postępowania upadłościowe dotyczące kapitałowych spółek prawa handlowego, których upadłość ogłoszono od dnia wstąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, a postanowienie o zakończeniu lub umorzeniu postępowania zapadło do końca 2010 r. W celu ustalenia miarodajnych w skali kraju wyników badań wybrano do analizy akta postępowań upadłościowych w sądach mających swoją siedzibę w północnej, środkowej i południowej Polsce. Badania przeprowadzono w:

1. Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej VIII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościo-wych i Naprawczych,

2. Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościo-wych i Naprawczych,

3. Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Na-prawczych,

4. Sądzie Rejonowym w Białymstoku Wydział Gospodarczy.

W  Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej, Sądzie Rejonowym dla Krako-wa-Śródmieścia w Krakowie oraz Sądzie Rejonowym w Białymstoku zbadano wszystkie postępowania upadłościowe dotyczące kapitałowych spółek prawa handlowego, których upadłość ogłoszono od dnia wstąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, a postanowienie o zakończeniu lub umorzeniu postępowania zapadło do końca 2010 r.

3. Stopień zaspokojenia wierzytelności przysługujących do upadłego w toku postępowania upadłościowego, ujętych w planie i poza planem podziału

Na upadłość trzeba patrzeć przede wszystkim przez pryzmat ochrony słusznych intere-sów wierzycieli upadłego, gdyż okoliczność, czy, kiedy i w jakiej wysokości otrzymają oni swoją dywidendę upadłościową, rzutuje często na ich własną płynność fi nansową i może być niekiedy przyczynkiem całego łańcucha niewypłacalności kolejnych przedsiębiorców.

Pod pojęciem wierzycieli należy rozumieć, zgodnie z prawem upadłościowym i na-prawczym, wierzycieli niewypłacalnego dłużnika, czyli takich, których należności (rosz-czenia) powstały do dnia ogłoszenia upadłości. Data ogłoszenia upadłości jest zatem cezurą oddzielającą wierzytelności do upadłego od wierzytelności (zobowiązań) masy upadłości (syndyka, zarządcy). Ogłoszenie upadłości ma zatem sens jedynie wówczas, gdy możliwe jest jakiekolwiek zaspokojenie wierzycieli. Przy pewnym ustaleniu, że majątek upadłego nie wystarcza na zaspokojenie przewidywanych kosztów przyszłego postępo-wania, nie należy w ogóle ogłaszać upadłości. W przeciwnym bowiem wypadku powstać mogą niezaspokojone zobowiązania masy upadłości, co podważa zaufanie uczestników obrotu gospodarczego i prawnego do organów upadłościowych oraz prawa w ogóle.

Przy ustalaniu efektywności procedur upadłościowych w zakresie zaspokojenia wie-rzycieli odnosić się należy wyłącznie do zaspokojenia należności z listy wierzytelności, co od samych wierzycieli upadłego wymaga – co do zasady (por. art. 236–238 p.u.n.7) – pew-

7 Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. nr 60, poz. 535) – dalej p.u.n.

Page 63: BIULETYN 2013.indb

61

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

nej aktywności przejawiającej się w dokonaniu skutecznego zgłoszenia swojej należności. Nie tylko może, lecz oznacza to w praktyce, że nawet 100% zaspokojenia należności z listy wierzytelności nie spowoduje realizacji wszystkich zobowiązań upadłego, jeśli tylko kto-kolwiek z jego wierzycieli niepodlegających uznaniu z urzędu nie zgłosi skutecznie swojej należności do masy upadłości w stosownym terminie (por. art. 252 p.u.n.). Do rzadkości należą postępowania, w których zgłaszają się wszyscy wierzyciele upadłego ujęci w ra-mach sprawozdania fi nansowego sporządzanego na dzień poprzedzający datę ogłoszenia upadłości.

Poniżej przedstawiono wyniki badań w zakresie relacji wierzytelności odzyskanych w stosunku do ujętych w planie i poza planem podziału wierzytelności.

Tabela 1. Stopień zaspokojenia wierzytelności przysługujących do upadłego w toku postępowania upadłościowego, ujętych w planie i poza planem podziału w latach 2004—2010 — wyniki badań

Lp. SądWierzytelności ujęte

w planie i poza planem podziału

Wierzytelności zaspokojone

% odzyskanych wierzytelności

1. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościowych i Naprawczych 226 386 245 24 227 106 11

2. Sąd Rejonowy w Białymstoku Wydział Gospodarczy 171 471 645 22 280 297 13

3. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 673 497 320 239 576 352 35

4. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 8 009 055 276 900 401 558 11

Źródło: opracowanie własne

4. Relacja wierzytelności ujętych na liście wierzytelności w stosunku do funduszy uzyskanych przez syndyka po ogłoszeniu upadłości, rozumianych jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo

Fundusze masy upadłości obejmują sumy uzyskane z likwidacji masy upadłości oraz do-chód uzyskany z prowadzenia lub wydzierżawienia przedsiębiorstwa upadłego, a także odsetki od tych sum zdeponowanych w banku. W postępowaniu upadłościowym obej-mującym likwidację majątku upadłego majątek ten jest przeznaczony na zaspokojenie wierzycieli. Majątek upadłego, który służy zaspokojeniu wierzycieli, nazywany jest masą upadłości. Zaspokojenie wierzycieli następuje w zasadzie w drodze podziału dokonywa-nego na podstawie planu podziału, chyba że wyjątkowo niektóre wierzytelności podle-gają zaspokojeniu w innym trybie, np. na bieżąco, w miarę wpływu stosownych sum do masy, czy też w drodze potrącenia. Przedmiotem podziału nie jest jednak masa upadłości jako taka, lecz środki pieniężne, których źródłem jest masa upadłości.

Wierzytelności podlegające zaspokojeniu w postępowaniu upadłościowym dzielą się na dwie grupy, które można określić jako:

1) wierzytelności upadłościowe, tzn. wierzytelności majątkowe powstałe w  stosunku do upadłego przed ogłoszeniem upadłości;

2) wierzytelności w stosunku do masy, czyli wierzytelności majątkowe powstałe w zasadzie po ogłoszeniu upadłości, a wynikające z reguły z czynności syndyka lub zarządcy masy upadłości. Do wierzytelności w stosunku do masy upadłości zaliczyć należy także te, któ-re wynikają ze stosunków obligacyjnych zawiązanych jeszcze przed ogłoszeniem upadło-ści, w które to stosunki po ogłoszeniu upadłości „wstąpił” syndyk (lub zarządca masy),

Page 64: BIULETYN 2013.indb

62

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

np. należność z tytułu czynszu najmu za okres po ogłoszeniu upadłości. Zaproponowane wyżej określenia mają charakter konwencjonalny i nie są terminami ustawowymi (cho-ciaż w art. 458 ust. 1 p.u.n. jest mowa o „wierzycielach upadłościowych”).

Warunkiem uwzględnienia wierzytelności upadłościowej w planie podziału funduszy masy jest jej ustalenie, czyli umieszczenie na liście wierzytelności, choćby nawet wierzytel-ność ta była stwierdzona tytułem egzekucyjnym. Warunkiem wciągnięcia wierzytelności na listę jest z kolei zgłoszenie wierzytelności przez wierzyciela. Od zasady, że zgłoszenie wierzytelności upadłościowej jest warunkiem umieszczenia jej na liście wierzytelno-ści, istnieją wyjątki wynikające z art. 237 oraz 238 p.u.n. Wymienione tam należności ze stosunku pracy oraz roszczenia Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) podlegają umieszczeniu na liście z urzędu. Umieszczenie ich tam z urzędu stanowi więc ułatwienie dla pracowników. Z urzędu na liście umieszcza się także wierzytelności upadłościowe zabezpieczone rzeczowo (hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, za-stawem skarbowym, hipoteką morską lub przez inny wpis w księdze wieczystej lub w re-jestrze okrętowym). Wskazane wierzytelności powinny być wprawdzie zgłoszone przez wierzyciela, ale w razie braku zgłoszenia będą one umieszczone na liście z urzędu. Unor-mowanie to jest wyjątkowym odstępstwem od reguły, że o swoim udziale w postępowa-niu upadłościowym decyduje wierzyciel. Zgłoszeniu w  postępowaniu upadłościowym nie podlegają wierzytelności w stosunku do masy upadłości. Nie podlegają one ustaleniu w trybie postępowania upadłościowego, tzn. nie są umieszczane na liście wierzytelności, nawet gdyby miały być zaspokojone w ramach planu podziału funduszy masy.

Poniżej przedstawione zostały wyniki badań relacji wierzytelności upadłościowych do funduszu masy upadłości uzyskanego przez syndyka w toku postępowania upadłościo-wego.

Z analizy wynika, że zgromadzony w  toku postępowania upadłościowego, poprzez likwidację masy upadłościowej, fundusz pozwalałby na zaspokojenie wierzytelności upadłościowych w większym stopniu, niż to wynika z rzeczywistego zaspokojenia wie-rzytelności. Z funduszu zaspokaja się jednak także wierzytelności w stosunku do masy. Szczególnie duża różnica daje się zauważyć w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmie-ścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościowych i Naprawczych (42/11) oraz w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych (53/35).

Tabela 2. Relacja wierzytelności ujętych na listach wierzytelności do funduszu masy upadłości uzyskanego przez syndyka w toku postępowania upadłościowego w latach 2004—2010 — wyniki badań

Lp. Sąd Fundusz masy upadłości

Relacja wierzytelności ujętych na listach

wierzytelności do funduszu masy upadłości

% odzyskanych wierzytelności

1. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościowych i Naprawczych 94 809 988 42 11

2. Sąd Rejonowy w Białymstoku Wydział Gospodarczy 39 114 955 22 13

3. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 357 450 163 53 35

4. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 1 153 910 524 14 11

Źródło: opracowanie własne

Page 65: BIULETYN 2013.indb

63

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

5. Relacja kosztów postępowania, rozumianych jako koszty likwidacji masy i koszty jej funkcjonowania, w stosunku do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo

Koszty postępowania upadłościowego składają się z dwóch elementów – opłat sądowych i wydatków. W  skład kosztów postępowania upadłościowego nie wchodzą natomiast koszty własne upadłego, koszty własne wierzycieli ani też koszty ich pełnomocników.

Prawo upadłościowe i naprawcze nie zawiera zamkniętego katalogu wydatków, które wchodzą w skład kosztów postępowania upadłościowego. Do wydatków należy więc za-liczyć wszelkie wydatki, które są niezbędne i celowe do przeprowadzenia postępowania upadłościowego. Do wydatków należą w szczególności: wynagrodzenie i wydatki syndy-ka, nadzorcy sądowego i zarządcy oraz ich zastępców, wynagrodzenie i wydatki członków rady wierzycieli, wydatki związane ze zgromadzeniem wierzycieli, koszty doręczeń, ob-wieszczeń i ogłoszeń, przypadające za czas po ogłoszeniu upadłości podatki i inne daniny publiczne, wydatki związane z zarządem masy upadłości, w tym przypadające za czas po ogłoszeniu upadłości należności ze stosunku pracy oraz należności z  tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, wydatki związane z  likwidacją masy upadłości, chociażby do likwidacji doszło na podstawie układu.

W  skład wydatków związanych ze zgromadzeniem wierzycieli wchodzą przede wszystkim koszty wynajmu sali na zgromadzenie, jeżeli jest większa liczba wierzycieli i brak odpowiedniego pomieszczenia w sądzie, a  także koszt obwieszczeń, jak również koszty dojazdu sędziego-komisarza i protokolanta do miejsca, w którym odbywa się zgro-madzenie wierzycieli, gdyby odbywało się poza miejscowością, w której znajduje się sąd. Wydatki związane z  likwidacją masy obejmują wszelkie wydatki związane ze zbyciem majątku upadłego. Będą to wszelkie koszty związane z wyceną majątku, w razie wydzie-lenia części nieruchomości koszty usług geodezyjnych i opłaty z  tym związane, koszty ogłoszeń, a także wydatki związane z negocjacjami i opłaty związane ze sprzedażą.

Koszty sądowe, z jakimi wierzyciele muszą się liczyć w związku z prowadzonymi po-stępowaniami upadłościowymi, można podzielić na dwa etapy: koszty postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości oraz koszty związane z czynnościami podejmowa-nymi w trakcie przebiegu samego postępowania upadłościowego.

Wierzyciele zgodnie z art. 232 p.u.n. mogą zostać w trakcie postępowania upadłościo-wego wezwani przez sędziego komisarza do uiszczenia zaliczek na koszty postępowania, zazwyczaj w wysokości od kilku tysięcy do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Od dnia ob-wiązywania ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, czyli od dnia 2 marca 2006 r., za przeprowadzenie postępowania upadłościowego likwidacyjnego lub układo-wego nie pobiera się opłaty sądowej.

Poniższej omówione zostały wzajemne relacje pomiędzy funduszami masy a kosztami postępowania (wydatkami), jakie zostały poniesione przez syndyka w toku postępowania upadłościowego. Dane wynikają z analizy przygotowywanego przez syndyka sprawoz-dania ostatecznego oraz periodycznych sprawozdań rachunkowych składanych w ciągu przebiegu całego postępowania upadłościowego. Niektóre sprawozdania ostateczne nie zawierały szczegółowych danych. W takich wypadkach można się było oprzeć jedynie na danych wynikających ze sprawozdań rachunkowych.

Page 66: BIULETYN 2013.indb

64

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

Tabela 3. Relacja kosztów postępowania w stosunku do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo w latach 2004—2010 — wyniki badań

Lp. Sąd Fundusz masy upadłości

Relacja kosztów postępowania w stosunku

do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum

pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo

Koszty postępowania upadłościowego w zł

1. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościowych i Naprawczych 94 809 988 36 34 358 740

2. Sąd Rejonowy w Białymstoku Wydział Gospodarczy 39 114 955 40 15 735 680

3. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 357 450 163 38 134 422 864

4. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 1 153 910 524 34 395 714 961

Źródło: opracowanie własne

0,00

5 000 000,00

10 000 000,00

15 000 000,00

20 000 000,00

25 000 000,00

0,00 50 000 000,00 100 000 000,00

kosz

typo

stęp

owan

iaup

adło

ścio

weg

o

150 000 000,00

fundusz masy upadłości

koszty postępowania upadłościowego liniowy (koszty postępowania upadłościowego)

Wykres 1. Relacja kosztów postępowania w stosunku do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej VIII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych w latach 2004—2010 — wyniki badań

Źródło: opracowanie własne

Page 67: BIULETYN 2013.indb

65

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

0

1 000 000

2 000 000

3 000 000

4 000 000

5 000 000

6 000 000

0 5 000 000 10 000 000 15 000 000 20 000 000

kosz

typo

stęp

owan

iaup

adło

ścio

weg

o

fundusz masy upadłości

koszty postępowania upadłościowego liniowy (koszty postępowania upadłościowego)

Wykres 2. Relacja kosztów postępowania w stosunku do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo w Sądzie Rejonowym w Białymstoku Wydział Gospodarczy w latach 2004—2010 — wyniki badań

Źródło: opracowanie własne

6. Efektywność postępowań upadłościowych ― perspektywa wierzcieliPostępowania upadłościowe są zbiorowym postępowaniem egzekucyjnym. Stanowią one alternatywną drogę dochodzenia przez wierzyciela należności od dłużnika. Będą one atrakcyjne dla wierzyciela w sytuacji, gdy czas i koszty postępowań będą mniejsze niż w przypadku egzekucji syngularnej. Dodatkowo wskazać należy, że w toku syngularnych postępowań egzekucyjnych wierzyciel ma większe szanse odzyskania całości należności od dłużnika niż w przypadku uniwersalnej egzekucji. Efektywność postępowań upadło-ściowych oznacza porównanie efektów z nakładami na zasadzie ilorazu. Elementami ilo-razu są odpowiednio: dzielną efekty, dzielnikiem nakłady. Wartość ilorazu większa niż jedność oznacza działanie efektywne. W przypadku postępowań upadłościowych dziel-ną stanowi wartość odzyskanych dla wierzycieli należności, dzielnikiem są koszty postę-powań upadłościowych.

Efektywność dla wierzycieli =wartość odzyskanych wierzytelności

koszty postępowania upadłościowego

Poniżej zostało przedstawione zbiorcze zestawienie kosztów postępowań i odzyska-nych w toku postępowań upadłościowych należności (por. tabela 4).

Z punktu widzenia ekonomicznego w przypadku upadłości likwidacyjnej liczy się przede wszystkim czas, w którym środki produkcji powrócą na rynek w celu ich alter-

Page 68: BIULETYN 2013.indb

66

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

natywnego wykorzystania. Dla przedsiębiorcy zaś liczy się możliwość ponownego startu w możliwie jak najszybszym czasie. Badania wykazują, że przeciętny czas postępowań o ogłoszenie upadłości i właściwego postępowania upadłościowego wynosi przeciętnie dwa lata. Zdarzają się jednak postępowania trwające ponad 6 lat i więcej. Dla porównania wskaźnik czasu trwania postępowania egzekucyjnego wynosił dla 2009  r. 9,9 miesiąca a w 2010 r. 9,1 miesiąca.

Tabela 4. Relacja kosztów postępowania w stosunku do masy upadłości rozumianej jako suma funduszy masy i sum pozyskanych ze składników obciążonych rzeczowo w latach 2004—2010 — wyniki badań

Lp. Sąd

Koszty postępowania

upadłościowego w zł

Wierzytelności ogółem

Wierzytelności publicznoprawne

Wierzytelności zaspokojone

Efektywność dla wierzycieli

1. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościowych i Naprawczych 34 358 740 226 386 245 39 393 676 24 227 106 0,7

2. Sąd Rejonowy w Białymstoku Wydział Gospodarczy 15 735 680 171 471 645 99 683 404 22 280 297 1,4

3. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej VII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 134 422 864 673 497 320 111 913 736 239 576 352 1,7

4. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych 395 714 961 8 009 055 276 2 784 802 422 900 401 558 2,2

Źródło: opracowanie własne

Z powyższych danych wynika, że najbardziej efektywne dla wierzycieli były postępo-wania upadłościowe prowadzone w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy.

Koszty postępowań upadłościowych w przeliczeniu na jedno postępowanie wynoszą odpowiednio w:

1. Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej VIII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościo-wych i Naprawczych – 1 371 662 zł,

2. Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościo-wych i Naprawczych – 545 377 zł,

3. Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Na-prawczych – 2 638 099 zł,

4. Sądzie Rejonowym w Białymstoku Wydział Gospodarczy – 749 318 zł.

Koszty postępowań upadłościowych stanowiły w: 1. Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej VIII Wydział Gospodarczy ds. Upadłościo-

wych i Naprawczych – 56%,2. Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie VIII Wydział ds. Upadłościo-

wych i Naprawczych – 142%,3. Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Na-

prawczych – 44%,4. Sądzie Rejonowym w Białymstoku Wydział Gospodarczy – 71%,

odzyskanych należności.

W  sytuacji gdy postępowania upadłościowe stanowią alternatywną dla wierzycieli drogę w dochodzeniu należności, ich koszty w stosunku do syngularnych postępowań egzekucyjnych powinny być niższe, tym bardziej że koszty postępowania upadłościo-wego pokrywane są z masy upadłości, a zatem umniejszają one należności odzyskiwane

Page 69: BIULETYN 2013.indb

67

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

przez wierzycieli. W przypadku syngularnych postępowań egzekucyjnych koszty ściąga się wraz z egzekwowanym roszczeniem8. Koszty zatem teoretycznie nie pomniejszają eg-zekwowanego roszczenia.

Z analizy regulacji prawnych dotyczących postępowań upadłościowych i egzekucyj-nych oraz z badań praktyki sądowej wynika, że postępowania egzekucyjne nie stanowią konkurencji w dochodzeniu przez wierzycieli należności od dłużnika. Dodatkowo dłu-gotrwałe postępowania upadłościowe spowalniają powrót środków produkcji na rynek w  celu ich alternatywnego wykorzystania. Postępowania upadłościowe nie są również wykorzystywane w  celu restrukturyzacji zadłużenia. W  latach 2004–2010 tylko w  900 przypadkach sąd ogłosił upadłość z możliwością zawarcia układu, a zatem była to liczba 150 na rok. Przedsiębiorcy nie spieszą się do sądu w celu dokonania restrukturyzacji za-dłużenia, ponieważ nie mają gwarancji, że sąd nie ogłosi upadłości obejmującej likwidację majątku dłużnika. Sąd jest zobligowany do ogłoszenia upadłości likwidacyjnej w sytuacji, gdy na ogłoszeniu upadłości układowej mogliby ucierpieć wierzyciele. Podstawy aksjolo-giczne postępowań upadłościowych nie sprzyjają upadłości układowej.

8 Art. 770 k.p.c. (ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, Dz. U. Nr 43, poz. 296 z późn. zm.).

Page 70: BIULETYN 2013.indb

68

Kierunki, cele i warunki skutecznej reformy prawa upadłościowego na tle europejskich reform postępowań upadłościowych

Anna Czapracka

sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu

WstępKryzys ekonomiczny, który wybuchł na świecie w 2008 r., doprowadził do utraty płyn-ności nie tylko przedsiębiorstwa, ale też całe branże i sektory gospodarki. W dyskusji na temat przyczyn i konsekwencji kryzysu dominują opinie, że skuteczne rozwiązanie pro-blemów wymaga radykalnych zmian polityki regulacyjnej, a mechanizmy rynkowe już nie są wystarczającym instrumentem przywracania równowagi1. Upowszechnia się też pogląd, że do najważniejszych czynników wpływających na rozwój gospodarczy należą nie czynniki ekonomiczne, ale instytucjonalne i polityczne.

W Polsce ciągle w zbyt małym stopniu wykorzystuje się możliwości współpracy śro-dowisk naukowych reprezentujących nauki ekonomiczne i prawne ze środowiskami go-spodarczymi przy rozwiązywaniu kluczowych problemów społecznych i ekonomicznych kraju związanych z kryzysem gospodarczym. Dlatego z najwyższym uznaniem trzeba przyjąć inicjatywę Pani Prezes PTE prof. dr hab. E. Mączyńskiej, aby podjąć tematykę upadłości w szerokim kontekście sytuacji ekonomicznej kraju i przy ocenie skuteczności systemu prawnego sięgnąć również do oceny praktyki sądowej, kształtowanej przez obo-wiązujące przepisy.

O potrzebie racjonalnych reform instytucji upadłości w Polsce w kontekście liberalizacji prawa upadłościowego w innych systemach prawnych i jej następstw

Miałam przyjemność i zaszczyt uczestniczyć w badaniach dr S. Morawskiej, która jako pierwsza w Polsce podjęła się szerokich badań poziomu efektywności ochrony wierzy-cieli przez system prawno-instytucjonalny zbudowany na zapisach ustawy z dnia 28 lute-go 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze.

1 Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy porażka, praca zbiorowa, red. nauk. E. Mączyńska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2009.

Page 71: BIULETYN 2013.indb

69

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

Do badań ekonomicznych aspektów orzecznictwa sądów upadłościowych w ramach projektów SGH i Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (realizowanych przy do-fi nansowaniu z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki) zaproszono również sędziów. Ich udział w badaniach był częścią innowacyjnego programu szkoleniowego dla sędziów upadłościowych z zakresu law & economics. Moja rola jako sędziego cywilisty polegała mię-dzy innymi na badaniach rozwiązań przyjętych w systemach prawnych innych państw i analizie możliwości ich przyjęcia przez polski system instytucjonalno-prawny.

Sprawne działanie sfery instytucjonalno-prawnej i  eliminacja patologii w  szeroko rozumianym otoczeniu instytucjonalnym biznesu wymagają wiedzy opartej na syste-matycznych, zewnętrznych, interdyscyplinarnych badaniach i  analizach wydolności i sprawności systemu sądownictwa, ocenach poziomu adaptatywności systemu prawnego do zmieniającej się sytuacji gospodarczej oraz zacieśnienia współpracy środowisk praw-niczych i gospodarczych z przedstawicielami nauk ekonomicznych w celu lepszej identy-fi kacji negatywnych skutków niedostatecznej sprawności systemu polskich instytucji oraz wadliwie skonstruowanych przepisów prawa dla gospodarki.

Dotychczasowy system sprawozdawczości sądowej nie pozwala na uchwycenie tych zależności. Badania muszą więc opierać się na źródłowej dokumentacji sądowej – aktach postępowań upadłościowych. Obraz, jaki wyłania się z zestawień statystycznych (pro-porcji między postępowaniami upadłościowymi a liczbą zatorów płatniczych), wyraźnie wskazuje na niedostosowanie systemu prawnego do potrzeb przedsiębiorców w kryzysie.

Konkurencyjność polskiej gospodarki zależy wprost od możliwości legalnego, szyb-kiego i niepochłaniającego zbyt wysokich kosztów zamykania nierentownej działalności, zmiany profi lu działalności i  rozpoczęcia działalności na nowo ( fresh start), a  także od opłacalności – mierzonej proporcją nakładów czasowych i fi nansowych do stopy odzy-skanych wierzytelności – procedury egzekucji zbiorowej dla wierzycieli.

Te dwa czynniki – czas i koszty – determinują przydatność dla przedsiębiorców przyj-mowanych i  realizowanych w praktyce polskich sądów postępowań naprawczych i  li-kwidacyjnych, niezależnie od tego, czy są wierzycielami, czy też zalegają z płatnościami. Te dwa czynniki – czas i koszty – przemawiają również na rzecz tworzenia postępowań uproszczonych dla przypadków, kiedy nie ma już kapitału, i wdrożenia postępowań po-lubownych, z  udziałem w  charakterze mediatorów doświadczonych przedsiębiorców, w sytuacjach kiedy wierzyciele chcą się porozumieć z dłużnikiem w zakresie rozłożenia swoich należności na raty, widzą możliwość odroczenia egzekucji i wyrażają gotowość częściowego umorzenia swoich należności, aby wesprzeć dłużnika w  restrukturyzacji jego działalności.

Istotnym elementem działań na rzecz poprawy otoczenia instytucjonalno-prawnego przedsiębiorczości w Polsce powinny stać się analizy porównawcze systemów prawnych innych państw. W ramach zrealizowanego projektu „Doskonalenie zawodowe kadr wy-miaru sprawiedliwości” fi nansowanego z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki opu-blikowano wyniki badań prawno-porównawczych pod redakcją dr S. Morawskiej Modele postępowań upadłościowych w Polsce i wybranych krajach UE2. Praca ta określa kierunek reform prawa upadłościowego we Francji, w Wielkiej Brytanii i Niemczech.

Ustawodawcy tych państw odeszli od pierwotnego charakteru postępowania upadłościowego jako zbiorowej egzekucji roszczeń wierzycieli od niewypłacalnego

2 Modele postępowań upadłościowych w  Polsce i  wybranych krajach UE, red. S. Morawska, Projekt PO KL, 05.03.00-00-002/08 nt. „Doskonalenie zawodowe pracowników wymiaru sprawiedliwości”.

Page 72: BIULETYN 2013.indb

70

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

przedsiębiorcy poprzez likwidację jego przedsiębiorstwa na rzecz wspierania działań restrukturyzacyjnych i naprawczych zadłużonego przedsiębiorstwa. W wyniku szero-kich badań instytucji upadłości prowadzonych w USA od lat 70. XX w. przyjęto za pew-nik, że sprowadzanie instytucji upadłości do funkcji windykacyjnej jest nieefektywne3.

Historycznie jako pierwsze zmianę aksjologii prawa upadłościowego zainicjowały przed wiekami państwa anglosaskie. Już w 1705 r. w Anglii umożliwiono całkowite umo-rzenie długów poprzez upadłość. Dłużnik spłacał tyle długu, ile mógł, sobie zostawiał podstawowy majątek potrzebny do przeżycia i stawał się wolny od długów i kredytodaw-ców. Pierwsze prawo upadłościowe USA z  roku 1800 również pozwalało na całkowite umorzenie długów w wyniku upadłości. Co ważniejsze, prawo to kodyfi kowało starą an-gielską zasadę, że im większy procent zadłużenia spłacił dłużnik, tym większy procent majątku zostawał przy nim4.

Zasadę umorzenia i  tworzenia ekonomicznych bodźców dla współpracy dłużnika z kredytodawcami powielało amerykańskie prawo upadłościowe z roku 1841, 1867 i 1898. Za każdym razem główną różnicę stanowiła zgoda kredytodawców przy udzielaniu umo-rzenia po spłacie z majątku. W końcu w ustawie z 1898 r. przyjęto, że dłużnik, który spłacił ze swojego majątku 50% zadłużenia, był wolny od długów bez jakiejkolwiek zgody kre-dytodawców.

Współczesna upadłość w USA występuje w dwóch postaciach, tzw. Chapter 7 oraz Chapter 115.

Procedura Chapter 7 trwa zazwyczaj około trzech miesięcy. Przedsiębiorca repre-zentowany przez prawnika składa w  sądzie wniosek o upadłość, w którym przedsta-wia swoją obecną pozycją fi nansową oraz historię powstania zadłużenia. W czasie około 40 dni przedsiębiorca jest wzywany na spotkanie z syndykiem, którym zazwyczaj jest lokalny prawnik lub księgowy wyznaczany do roli syndyka przez United States Trustee. Na spotkaniu syndyk zadaje kilka prostych pytań weryfi kujących lub uszczegóławia-jących informacje przedstawione we wniosku upadłościowym. Wierzyciele, choć mają takie prawo, rzadko są obecni na tym spotkaniu. Około 60 dni później, które stanowią okres pozwalający wierzycielom na wniesienie skargi na ustalenia syndyka, sąd ogłasza upadłość.

3 Por. M.J. Herbert, Understanding Bankruptcy, Nowy Jork–San Francisco 1995, s. 1 i n. 257 Zob. D.G. Epstein, Debtor-Creditor Law, St. Paul 1985, s. 145 i n.

4 P. Dobrowolski, O potrzebie naprawy upadłości konsumenckiej w Polsce, Instytut Sobieskiego, Warszawa 2009.5 Ibidem. Fundamentalną ustawę dotyczącą problematyki upadłościowej stanowi Kodeks prawa upadło-

ściowego (Bankruptcy Code) wraz z powiązanymi regulacjami zawartymi w tytułach 18 i 28 U.S.C. Uchwalony w 1978 r. B.C. składa się z 8 rozdziałów:– Rozdział I: Przepisy ogólne, defi nicje i reguły interpretacyjne (General Provisions, Defi nitions and Rules of

Construction),– Rozdział III: Zarządzanie sprawą (Case Administration),– Rozdział V: Wierzyciele, dłużnik i majątek (Creditors, the Debtor, and the Estate),– Rozdział VII: Likwidacja (Liquidation),– Rozdział IX: Regulacja długów municypalności (Adjustment of the Debts of Municipality),– Rozdział XI: Reorganizacja (Reorganization),– Rozdział XII: Regulacja długów gospodarstw rolnych z regularnym rocznym dochodem (Adjustment of the

Debts of a Family Farmer with Regular Annual Income),– Rozdział XIII: Regulacja długów osób fi zycznych z regularnym dochodem (Adjustment of Debts of an Indi-

vidual with Regular Income).

Page 73: BIULETYN 2013.indb

71

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

Zważyć trzeba, że w pewnym stopniu po 2005 r. nastąpił odwrót od faworyzowania in-teresu dłużnika i wskutek orzecznictwa sądów upadłościowych dokonano korekty prawa upadłościowego w kierunku lepszej ochrony praw wierzycieli6.

W Europie kontynentalnej historycznie prawo upadłościowe było bardziej konserwa-tywne i skłaniało się ku kryminalizowaniu nadmiernego zadłużenia. Typowa jest Francja, która posiadała przepisy dotyczące upadłości od co najmniej 1673 r. Co charakterystycz-ne dla rewanżyzmu i kryminalizowania upadłości w Europie kontynentalnej, francuskie słowo określające upadłość faillite pochodzi z łacińskiego fallere, które znaczy: oszukiwać i zwodzić. A francuska nazwa niewypłacalności konsumenta déconfi ture pochodzi z łaciń-skiego decoquere i oznacza dosłownie: pomniejszać zawartość lub wyciągnąć esencję po-przez gotowanie7.

Na tle historii znamienna jest obecna ewolucja francuskich regulacji związanych z nie-wypłacalnością lub zagrożeniem utratą płynności fi nansowej, poczynając od nazewnic-twa (droit des enterprises in diffi culte – prawo przedsiębiorstw przeżywających trudności)8, aż po bardzo liberalne wobec dłużników rozwiązania prawne, ustanawiające od 2005 roku radykalne zmiany w podejściu do rozstrzygania sporu między interesem wierzycieli i niewypłacalnego (albo zagrożonego niewypłacalnością) przedsiębiorcy. Nowe przepisy mają na celu przede wszystkim zachowanie dotychczas działającego przedsiębiorstwa, utrzymanie miejsc pracy, restrukturyzację i  częściowe oddłużenie przedsiębiorstwa. Trzeba jednak stwierdzić, że również we Francji pojawiają się sygnały o nadużywaniu przez dłużników instytucji oddłużania bez konieczności wymagania zgody wszystkich wierzycieli.

Dla określenia kierunków reformy prawa upadłościowego w Polsce największe zna-czenie mają jednak prace naukowe oparte na rzetelnej analizie rzeczywistych skutków regulacji w zestawieniu z dotychczasowymi zamierzeniami ustawodawcy. Przyjmowane przez państwo rozwiązania legislacyjne lub pozalegislacyjne powinny bowiem realizo-wać maksimum celów gospodarczych, środowiskowych i społecznych przy minimalnym możliwym obciążeniu podmiotów gospodarczych i społeczeństwa. Podejmowanie dzia-łania regulacyjnego jest uzasadnione w sytuacji, gdy przyjęcie nowego aktu prawnego pozwala zapobiec niedoskonałości rynku, zostaje wybrana najmniej kosztowna forma regulacji oraz korzyści netto przewyższają koszty. Niestety polski regulator zbyt rzadko zleca przeprowadzenie takich kompleksowych badań dotychczas obowiązujących regula-

6 W październiku 2005 r. amerykańskie prawo upadłościowe poddano gruntownej reformie. Zasadniczym celem nowych regulacji zawartych w ustawie o zapobieganiu nadużyciom w postępowaniu upadłościowym i ochronie konsumentów (Bankruptcy Abuse Prevention and Consumer Protection Act) było ograniczenie praktyk wynikających z szerokiej i elastycznej interpretacji koncepcji „nowego początku”.

7 P. Dobrowolski, O potrzebie..., op. cit.8 Ustawa nr 2005-845 z dnia 26 lipca 2005 r. (Loi de sauvegarde des enterprises, opublikowana w Dzienniku

Urzędowym Republiki Francuskiej Journal Offi ciel de la République Française, dalej: JORF, nr 173, 27 lipca 2005 r.) oraz dekret nr 2005-1677 z 28 grudnia 2005 r. (Décret pris en application de la loi no 2005-845 du 26 luillet 2005 de sauvegarde des entreprises, JORF, nr 302, 29 grudnia 2005  r.), o charakterze odpowiadającym polskie-mu rozporządzeniu wykonawczemu. Zmiany do ustawy wprowadzono ordonansem zmieniającym przepisy o przedsiębiorstwach w kryzysie (Ordonnance portant reforme du droit des enterprises en diffi cultés) nr 2008-1345 z 18 grudnia 2008 r., opublikowanym w JORF nr 295 z 19 grudnia 2008 r., który wszedł w życie 15 lutego 2009 r., oraz dekretem nr 2009-160, przyjętym w celu stosowania wymienionego ordonansu, opublikowanym w JORF nr 302 z 29 grudnia 2008 r., oraz ostatnio ustawą nr 2010-1249 z 22 października 2010 r. (wprowadzono tzw. przyspieszone fi nansowe postępowanie ochronne, sauvegarde fi nancière accélérée, SFA). Teksty i informacje do-stępne są na stronie www.justice.gouv.fr oraz www.legifrance.gouv.fr.

Page 74: BIULETYN 2013.indb

72

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

cji nauce i tym samym nie dysponuje rzetelnymi analizami ekonomicznymi stanowiącymi punkt wyjścia do dalszych zmian prawa.

W 2003 r. weszła w życie nowa regulacja upadłości, ukierunkowana na ograniczenie tzw. zatorów płatniczych stanowiących w tym okresie najpoważniejszą przeszkodę w za-pewnianiu pewności obrotu9. Zatory płatnicze wywołane zaleganiem z  regulowaniem bieżących zobowiązań są zjawiskami ekonomicznie bardzo niekorzystnymi, prowadzący-mi do kumulowania się zadłużeń i ich przechodzenia na kolejnych powiązanych ze sobą kontrahentów. Powstające zadłużenia działają na zasadzie efektu domina, powodując kło-poty z utrzymaniem płynności fi nansowej, a często także z utrzymaniem fi rmy przez całe grupy powiązanych ze sobą przedsiębiorstw.

Polscy przedsiębiorcy w  kontekście terminowości regulowania swoich zobowiązań wobec kontrahentów, mimo obowiązywania restrykcyjnych przepisów, nadal zajmują jedno z ostatnich miejsc w Europie. Gorzej od nas wypadają tylko Portugalczycy. Szcze-gólnie istotny jest fakt, że Polska wraz z Hiszpanią i Portugalią zajmują niechlubne trzy ostatnie pozycje w zestawieniu dotyczącym przeterminowania faktur powyżej 120 dni. Oznacza to, że w naszym kraju, podobnie jak na Półwyspie Iberyjskim, na wpłatę należ-ności nierzadko musimy czekać ponad cztery miesiące.

Ogółem w Polsce w 2010 r. zaledwie co trzecia faktura opłacona była w terminie. Na przestrzeni trzech lat 2007–2010 moralność płatnicza w naszym kraju spadła o ponad 17%. Tym samym zaledwie 55% należności opłacanych było w uzgodnionym terminie. Dodat-kowo blisko 8% należności regulowanych jest po 120 dniach. Tak wysoki odsetek plasuje nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc w Europie. Dane statystyczne pokazują, że w Pol-sce fi rmy (niezależnie od wielkości) w jednakowym stopniu opóźniają swoje zobowiąza-nia fi nansowe.

Na koniec 2011  r. wartość niezapłaconych w  terminie faktur przekroczyła w Polsce 1 mld zł. Największymi dłużnikami były branże: budowlana, kosmetyczna, metalowa, RTV/AGD, spedycyjna i spożywcza10.

Małe przedsiębiorstwa są szczególnie narażone na zatory płatnicze, gdyż odpowiadają całym swoim majątkiem. Dlatego w przypadku gdy przedsiębiorca nie wypłaci na czas

9 W uzasadnieniu projektu ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze wskazano, że „obowiązkiem każde-go podmiotu gospodarczego jest takie gospodarowanie ( i zaciąganie zobowiązań ), aby był w stanie w terminie spełniać w całości ciążące na nim obowiązki wobec wierzycieli”. Niespełnienie takiego obowiązku, choćby w minimalnym stopniu, stanowi niewątpliwie dowód nieprawidłowości w prowadzeniu działalności gospo-darczej. Dlatego też, co do zasady, wymaga interwencji w postaci wszczęcia postępowania upadłościowego – por. Prawo upadłościowe i naprawcze Komentarz, red. A. Witosz, LexisNexis, Warszawa 2007.

10 Ponad 60% przedsiębiorców zrzeszonych w Business Centre Club uważa, że zatory płatnicze są dla nich dużym problemem w prowadzeniu działalności biznesowej – poinformowali przedstawiciele tej organizacji podczas poniedziałkowej debaty. Przewodniczący Konwentu BCC Wojciech Warski, przedstawiając wynik an-kiety „Zatory płatnicze z perspektywy przedsiębiorcy”, przeprowadzonej wśród członków BCC, powiedział, że Polska jest jednym z  liderów Europy w zatorach płatniczych. „Trzy kraje w Europie przodują w różnych rankingach dotyczących przeterminowanych płatności. Są to Portugalia, Hiszpania i właśnie Polska. Co więcej, jest to przodowanie nie na zasadzie, że zaraz za plecami mamy wszystkich innych. Za nami jest długo, długo nic, a dopiero potem cała reszta krajów Europy” – podkreślił.

Z badania BCC przeprowadzonego w maju 2012 r. wynika, że fi rmy w Polsce zwykle czekają ok. 90 dni na uregulowanie przeterminowanych płatności (59% wskazań). Większość fi rm (59%) wskazuje, że liczba prze-terminowanych płatności zwiększyła się w 2011 r. o 20%, licząc rok do roku; 25% fi rm oceniło, że wzrost liczby takich płatności wyniósł od 20% do 50% Tylko 12% fi rm uważa, że liczba ta się nie zmieniła. Największymi dłużnikami są fi rmy średniej wielkości (49% odpowiedzi), małe (24%) oraz duże (22%). Firmy biorące udział w ankiecie wskazały, że zatory płatnicze powodują, iż trzeba ograniczać płace i zatrudnienie (42% wskazań), podnosić ceny produktów (29%) oraz zalegać z zobowiązaniami wobec Skarbu Państwa (29%).

Page 75: BIULETYN 2013.indb

73

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

należności, uruchamia efekt domina, narażając swojego kontrahenta na ryzyko utraty płynności fi nansowej. Ponadto należy zauważyć, że wszelkie opłaty ponoszone z tytułu ZUS, wynagrodzeń dla pracowników i  innych świadczeń muszą być ponoszone przez przedsiębiorcę regularnie. W przypadku opóźnień winą obarcza się przedsiębiorcę, a nie nierzetelnego kontrahenta, który nie wywiązał się ze swoich zobowiązań płatniczych11 .

Dla kolejnych przedsiębiorców, powiązanych z nierzetelnym płatnikiem, oznacza to wzrost kłopotów z utrzymaniem płynności fi nansowej, z opłaceniem pracowników, a czę-sto także z utrzymaniem fi rmy. Skutkuje to czasem opóźnieniami lub w skrajnych przy-padkach wstrzymywaniem regulowania należności przez tego wykonawcę (sprzedawcę) swoim kontrahentom i de facto przeniesieniem części pierwotnego zobowiązania na kolej-nego kontrahenta; w rezultacie proces ten może się przenosić na następnych uczestników obrotu gospodarczego.

Przyczyną powstania pierwotnego zadłużenia mogą być zarówno niezawinione przez pierwszego odbiorcę usługi lub towaru problemy fi nansowe (np. wynikające z nieprzewi-dywalnych zdarzeń losowych), jak i działanie zaplanowane i bezprawne. Poszkodowany zleceniobiorca (sprzedawca) do chwili uregulowania należności udziela de facto kredytu, przy czym często zdarza się tak, że nie próbuje od tego kredytu naliczać odsetek, bojąc się trwale utracić zleceniodawcę, zwłaszcza jeśli wiąże go z nim trwalszy związek (np. długo-trwałe świadczenie usług lub dostawy towarów). Bywa także tak, że zleceniodawca wkal-kulowuje ustawowe odsetki od tak rozumianego „kredytu” w koszty swojej działalności.

Na koniec 2011 r. wartość niezapłaconych w terminie faktur przekroczyła w Polsce 1 mld złotych. Największymi dłużnikami były branże: budowlana, kosmetyczna, metalo-wa, RTV/AGD, spedycyjna i spożywcza.12

Wartość nieuregulowanych faktur w roku 2011 była o 34% większa niż rok wcześniej. W branży budowlanej było 2,5 tys. Dłużników. W branży spedycyjnej zalegało z płatno-ściami 2,3 tys. fi rm.

Nieopłacone w  terminie faktury stanowią najpoważniejsze zagrożenie dla małych przedsiębiorstw. Te z reguły nie dysponują dużymi zasobami fi nansowymi i brak syste-matycznych wpływów z należności stanowi dla nich zagrożenie bankructwem.

Wobec przytoczonych danych statystycznych i wyników empirycznych badań sku-teczności przeprowadzonych w okresie 2004–2010 postępowań upadłościowych trzeba

11 Cyt. za T. Starzyk, Raport Dun & Bradstreet 2010, Moralność płatnicza, Gazeta Małych i Średnich Przed-siębiorstw.

12 Ponad 60% przedsiębiorców zrzeszonych w Business Centre Club uważa, że zatory płatnicze są dla nich dużym problemem w prowadzeniu działalności biznesowej – poinformowali przedstawiciele tej organizacji podczas poniedziałkowej debaty.

Przewodniczący Konwentu BCC Wojciech Warski, przedstawiając wynik ankiety „Zatory płatnicze z per-spektywy przedsiębiorcy”, przeprowadzonej wśród członków BCC powiedział, że Polska jest jednym z liderów Europy w zatorach płatniczych. „Trzy kraje w Europie przodują w różnych rankingach dotyczących przeter-minowanych płatności. To jest Portugalia, Hiszpania i właśnie Polska. Co więcej, jest to przodowanie nie na zasadzie, że zaraz za plecami mamy wszystkich innych. Za nami jest długo długo nic, a dopiero potem cała reszta krajów Europy” – podkreślił.

Z badania BCC, przeprowadzonego w maju 2012 wynika, że fi rmy w Polsce zwykle czekają ok. 90 dni na uregulowanie przeterminowanych płatności (59% wskazań). Większość fi rm (59%) wskazuje, że liczba prze-terminowanych płatności zwiększyła się w 2011 r. o 20%, licząc rok do roku; 25% fi rm oceniło, że wzrost liczby takich płatności wyniósł od 20 do 50% Tylko 12% fi rm uważa, że liczba ta się nie zmieniła.

Największymi dłużnikami są fi rmy o średniej wielkości (49% odpowiedzi), małe (24%) oraz duże (22%).Firmy biorące udział w ankiecie wskazały, że zatory płatnicze powodują, że trzeba ograniczać płace i za-

trudnienie (42% wskazań), podnosić ceny produktów (29%) oraz zalegać z zobowiązaniami wobec Skarbu Pań-stwa (29%).

Page 76: BIULETYN 2013.indb

74

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

zadać sobie pytanie: czy przyjęte w 2003 r. rozwiązania ustawowe okazały się przydatne w praktyce i czy istotnie restrykcyjny model upadłości przyjęty przez polskiego ustawo-dawcę skutecznie spełnił swoje funkcje windykacyjną i profi laktyczną? W tym kontekście warto zadać sobie jeszcze drugie pytanie: czy jesteśmy przygotowani na przyjęcie rozwią-zań obowiązujących we Francji i w systemach anglosaskich ukierunkowanych na ochronę przedsiębiorczości nawet kosztem sprawnej egzekucji zadłużenia?

Pogorszenie koniunktury gospodarczej na świecie prowadzi do nasilenia międzynaro-dowej konkurencji. Rządy większości państw zintensyfi kowały działania mające na celu poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Polska również podejmuje działania, które mają obniżyć koszty i ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej i za-chęcać do inwestowania. Jednymi z elementów konkurencyjności gospodarki narodowej są przejrzystość i pewność prawa, poziom ochrony praw własności i pewności obrotu.

Dotychczasowe restrykcyjne rozwiązania w prawie upadłościowym, które tak dalece odbiegają od powszechnie przyjętych zwyczajów w obrocie, podnoszą ryzyko prawne prowadzenia działalności gospodarczej i mogą prowadzić do nadużywania tej instytucji w walce konkurencyjnej. Niski próg zadłużenia (dwa tygodnie zwłoki, bez względu na wartość zadłużenia, przy ostrożnościowym sformułowaniu art. 12 ust. 1 ustawy – swoiste-go wentyla bezpieczeństwa – jako fakultatywnie stosowanej możliwości oddalenia wnio-sku jedynie w przypadku, gdy opóźnienie nie przekracza trzech miesięcy i jest niższe niż 10% wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika – jednak przy zastrzeżeniu, że nie może powodować „pokrzywdzenia” wierzycieli)13 pozwala skutecznie wnioskować o upa-dłość konkurenta, przy braku uzasadnienia ekonomicznego, i wyeliminować go z rynku.

Trzeba więc zadać sobie pytanie: czy przy rozstrzyganiu sporów pomiędzy wierzy-cielami a dłużnikami trzeba niezależnie od stopnia przyczynienia się dłużnika do braku możliwości zaspokojenia na bieżąco wszystkich swoich zobowiązań kierować się intere-sem jego wierzycieli? Czy i w jakim stopniu prawo upadłościowe powinno chronić dłuż-nika przed egzekucją i na jak długi okres? Kto powinien decydować o wyborze interesu dłużnika kosztem interesów wierzycieli? Jakimi powinien kierować się kryteriami?

Ważnym czynnikiem poprawy klimatu inwestycyjnego jest jakość otoczenia instytu-cjonalno-regulacyjnego. W obecnych warunkach kryzysu ekonomicznego instytucje pra-wa upadłościowego powinny umożliwiać szybkie zamykanie nierentownej działalności gospodarczej, zapewniając jednocześnie możliwość powrotu na rynek. Ramy instytucjo-nalno-prawne zamykania działalności gospodarczej, która nie przyniosła spodziewanych dochodów i doprowadziła do niewypłacalności przedsiębiorcy, powinny więc umożliwiać jej szybkie zamknięcie, równomierne zaspokojenie wierzycieli i sprawną alokację kapitału w inne intratne formy działalności.

Przedmiotem badań praktyki sądowej sądów upadłościowych prowadzonych przez dr S. Morawską były instytucje prawa upadłościowego w Polsce z punktu widzenia ich użyteczności i efektywności dla przedsiębiorców – wierzycieli. Analiza dokumentacji są-dowej prowadziła do wniosków, że postępowania upadłościowe nie stanowią skuteczne-go remedium na zatory płatnicze, a więc nie gwarantują pewności obrotu i nie zapewniają efektywności dochodzenia roszczeń zbiorowych. Niski poziom wpływu spraw upadło-ściowych nie odzwierciedla sytuacji fi nansowej przedsiębiorstw, a restrykcyjna defi nicja upadłości w ustawie –Prawo upadłościowe i naprawcze nie stanowi wystarczającej zachę-

13 Prawo upadłościowe…, red. A. Witosz, op. cit., s.34.

Page 77: BIULETYN 2013.indb

75

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

ty do wszczynania postępowań zbiorowych dla bezskutecznie oczekujących na zaspoko-jenie swoich roszczeń wierzycieli.

Kierunek reform wyznaczyła również Komisja Europejska, która w  Komunikacie Komisji do Rady, Parlamentu Europejskiego, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno--Społecznego i Komitetu Regionów „W  jaki sposób przezwyciężyć piętno porażki po-niesionej w  działalności gospodarczej – działania na rzecz polityki drugiej szansy” [Com(2007) 584 wersja ostateczna], powołując się na badania J. Armoura i D.J. Cumminga (Bankruptcy Law and Entrepreneurship, University of Cambridge 2005, Centre of Bussines Re-search, dokument roboczy nr 300), podkreślała, że najważniejszą sprawą jest stworzenie właściwych ram, które chroniąc odpowiednio interesy wszystkich stron, będą przy tym dawały przedsiębiorcy możliwość ogłoszenia upadłości i ponownego rozpoczęcia działal-ności. Zdaniem Komisji „Prawo upadłościowe powinno wyraźnie rozróżniać, w jaki spo-sób będą traktowani bankruci, których upadłość jest wynikiem nieuczciwej aktywności, i osoby, których upadłość nie wynika z przyczyn niezgodnych z prawem”.

Komisja wskazuje też na konieczność poprawy otoczenia regulacyjnego, rozumiejąc, że wzmacniające konkurencyjność reformy gospodarcze nie mogą się udać bez usunię-cia nieproporcjonalnych uciążliwości dla przedsiębiorców wynikających z  nadmiernej ochrony interesów publicznych ich kosztem. Reforma procedur upadłościowych powinna więc pójść w kierunku tworzenia postępowań mniej sformalizowanych, bardziej elastycz-nych i zróżnicowanych ze względu na przyczyny, które doprowadziły przedsiębiorcę do niewypłacalności, oraz w kierunku uproszczenia i usprawnienia procesów decyzyjnych i ich wsparcia analizą opłacalności wyboru rodzaju postępowania14.

Wdrożenie polityk unij nych do polskiego systemu prawnego powinny jednak po-przedzać odpowiednio ukierunkowane badania naukowe optymalnej ścieżki wdrożenia – wychodzące poza tradycyjny podział na dyscypliny naukowe, takie jak m.in. badania poziomu elastyczności i wydolności systemu sądowniczego oraz efektywności przyjmo-wanych rozwiązań legislacyjnych poprzez ocenę ich wpływu na generowanie dodatko-wych kosztów transakcyjnych.

Konkurencyjność gospodarki jest podstawowym wyznacznikiem sukcesu w  rywa-lizacji pomiędzy poszczególnymi państwami i organizacjami państw. Strategiczne cele wyznaczone w strategii lizbońskiej i jej rozwinięciu Europa 2020 – jakimi są osiągnięcie przewagi konkurencyjnej Unii Europejskiej nad rywalami i zrównoważony rozwój – wy-magają przyciągnięcia jak największej ilości kapitału i tworzenia mu optymalnych warun-ków do inwestowania. Jednym z kluczowych warunków powodzenia jest efektywność alokacyjna (oznaczająca w gospodarce alokację zasobów zgodnie z preferencjami konsu-mentów). W odniesieniu do systemu prawnego efektywność alokacyjna oznacza, że po-szczególni krajowi prawodawcy optymalizują systemy prawne, tak aby treść tworzonych regulacji prawnych była jak najlepiej dostosowana do konkretnych potrzeb i preferencji potencjalnych adresatów norm prawa na rynku krajowym i konkurencyjna w stosunku do innych systemów prawnych. W warunkach presji konkurencyjnej, będącej skutkiem rywalizacji pomiędzy poszczególnymi gospodarkami narodowymi o napływ zagranicz-nego kapitału i  utrzymanie dotychczasowych inwestorów, otoczenie instytucjonalno-

14 Nowoczesna polityka wzrostu i zatrudnienia dla małych i średnich przedsiębiorstw, Komisja Europej-ska, COM(2005) 551, wersja ostateczna.

Page 78: BIULETYN 2013.indb

76

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

-regulacyjne wymaga stałych badań pod kątem jego adaptatywności do potrzeb i oczeki-wań regulowanych podmiotów.

Presja ta wymusza też prowadzenie stałego monitoringu rozwiązań legislacyjnych przyjmowanych w innych porządkach prawnych i śledzenia reakcji na regulacje podmio-tów regulowanych we własnym i  innych systemach prawnych. Koniecznością są bada-nia empiryczne skuteczności realizowania przez konkretne regulacje zakładanych przez ustawodawcę celów. Efektywne prawo musi być użyteczne i możliwe do wdrożenia, tak aby urzeczywistniać zakładany przez ustawodawcę cel regulacji. Aby prawo zadziałało w konkretnych warunkach społeczno-gospodarczych, muszą być spełnione warunki po stronie wymiaru sprawiedliwości: odpowiednia do ilości wpływających spraw liczba do-brze przygotowanych sędziów i organów pomocniczych, takich jak biegli i syndycy, wy-dajny system sądowniczy i synergia pomiędzy subsydiarnym systemem ścigania patologii a systemem sankcji cywilnych.

W Polsce prawo często obowiązuje formalnie, ale w praktyce życia gospodarczego nie spełnia swojej roli. Badania skutków regulacji w praktyce sądowej nie są prowadzo-ne w sposób systematyczny i nie dostarczają krajowemu regulatorowi informacji zwrot-nej o  stanie prawa. Tymczasem w warunkach stałego zagrożenia odpływem kapitału i odejściem podmiotów regulowanych do innych przyjaźniejszych systemów prawnych krajowy prawodawca powinien liczyć się w coraz większym stopniu z potrzebami tych podmiotów i starać się je optymalnie zaspokajać. Polskie dokumenty strategiczne – Dłu-gookresowa Strategia Rozwoju Kraju. Polska 2030 – wskazują na bariery, jakimi dla przed-siębiorców działających na polskim rynku są nadmiar kazuistycznych, sztywnych i nie-dostosowanych do potrzeb gospodarki rynkowej regulacji oraz niewydolność wymiaru sprawiedliwości.

Prof. dr. hab. Fryderyk Zoll już w 2002 r. zadawał pytanie, czy polskie prawo upadło-ściowe powinno wzorować się na prawie niemieckim. Trudno nie podzielać tych wątpli-wości. Prawo niemieckie, reformowane od 1978 r., po licznych dyskusjach i pięcioletnim vacatio legis w 1999 r. wyeliminowało z obrotu prawnego akty o wiele starsze od polskich unormowań międzywojennych (uważanych ówcześnie – w 1934 r. – za najnowocześniej-sze w Europie)15 i jest przykładem tych rozwiązań legislacyjnych, w których zasada opty-malizmu – prymatu interesu wierzycieli nad interesem niewypłacalnego dłużnika – zo-stała wyrażona najbardziej konsekwentnie16.

Rozwiązania zawarte w ordynacji upadłościowej (Insolvenzordnung) zostały prawie do-słownie skopiowane przez polskiego ustawodawcę, który tak samo defi niuje główny cel postępowania upadłościowego jako najszersze wspólne zaspokojenie wszystkich wierzy-cieli z majątku dłużnika17. Postępowanie, podobnie jak przed sądem polskim, toczy się z wyłączeniem zasady kontradyktoryjności, sąd podejmuje większość czynności z urzędu.

15 Ordynacja upadłościowa Rzeszy – Reichskonkursordung z 10 lutego 1877 r. i ordynacja układową z 26 lu-tego 1935 r.

16 Por. P. Urbanek, Wprowadzenie do niemieckiego prawa upadłościowego (w:) Modele postępowań…, red. S. Mo-rawska, op. cit., s. 199.

17 Por. porównanie § 1 zd. 1 Insolvenzordung z art. 11 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze przed zmianami wprowadzonymi nowelizacją z 6 marca 2009  r. Po zmianach jako przesłankę upadłości przyjęto w polskim ustawodawstwie pod naciskiem środowisk gospodarczych „trwałe zaprzestanie długów”, pozosta-wiając jednak zapis, że podstawą ogłoszenia upadłości jest taki stan w odniesieniu do osób prawnych, w któ-rym zobowiązania przekroczą wartość majątku dłużnika, nawet wtedy, gdy wykonuje on na bieżąco swoje zobowiązania.

Page 79: BIULETYN 2013.indb

77

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

Rozwiązania normatywne są sztywne i nie zostawiają sądom żadnego pola do interpre-tacji. Niewypłacalność jest defi niowana jako stan, w którym dłużnik nie może regulować swoich wymagalnych zobowiązań18 lub w przypadku osób prawnych, gdy ich majątek nie wystarcza na pokrycie istniejących zobowiązań19.

Trzeba jednak podkreślić, że „wentyl bezpieczeństwa” został sformułowany lepiej przez niemieckiego ustawodawcę, który wprowadził elastyczne zastrzeżenie: „chyba że według okoliczności dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa dłużnika jest bardziej praw-dopodobne”20.

Istotnym jednak podobieństwem pomiędzy polskim a niemieckim systemem praw-nym jest wiodąca rola sądu upadłościowego w rozstrzyganiu sporów wierzycieli z dłuż-nikiem i brak elastycznych procedur typu ADR, które stanowiąc swoisty przesąd przed rozpoznaniem sprawy przez sąd upadłościowy, ograniczają wpływ spraw do sądów i po-zwalają skutecznie rozwiązać spór zbiorowy, jakim jest spór wierzycieli z dłużnikiem.

W ekspertyzie sporządzonej na potrzeby projektu „Polityka II szansy w Polsce” przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości21, fi nansowanej z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS), pod redakcją Bartosza Groele, autorzy rekomendują wspieranie przez system prawa porozumień pozasądowych (bądź przedsądowych) dłużnika z wierzycie-lami, skłaniające do częstszego korzystania z tego typu środków, zanim dojdzie do wy-stąpienia przesłanek upadłości (zatem jeszcze wówczas, gdy dłużnik ma lub przewiduje problemy z  terminowym regulowaniem zobowiązań itp.), co może zapobiec upadłości i w efekcie – najczęściej – likwidacji przedsiębiorstwa. Ze względu na to, że działania takie zasadniczo nie angażują sądu, przyczyniają się one do sprawniejszego rozpoznawania tych spraw, które przez sądy muszą być prowadzone i nie powiększają liczby tych spraw o  kolejne upadłości. Rozwiązanie takie zapobiega zatem również przeciążeniu sądów i daje szanse na sprawne prowadzenie stricte upadłościowych postępowań22.

Niskie obecnie zainteresowanie postępowaniami mediacyjnymi środowisk gospodar-czych dowodzi, że bardzo trudne będzie wprowadzenie w życie w Polsce – przy braku wyspecjalizowanych mediatorów gospodarczych – procedur ochronnych na wzór francu-skich mandat ad hoc, conciliation i sauvegarde, które toczą się poza sądami. Negocjacje toczące się pomiędzy wierzycielami i dłużnikiem są w tych procedurach poufne (co obniża ryzyko utraty wiarygodności wobec kontrahentów i kredytodawców) i elastyczne i odbywają się tylko pod częściową kontrolą sądu. W ich wyniku najczęściej dochodzi do porozumienia, które pozwala na dalsze prowadzenie działalności przez przedsiębiorcę znajdującego się w trudnej sytuacji fi nansowej i ekonomicznej, a zarazem zapewni zabezpieczenie intere-sów wierzycieli.

Polski model postępowania upadłościowego wzorowany na niemieckim jest zdomino-wany przez sformalizowane procedury i wysokie wymagania formalne wobec stron (przy braku przymusu adwokackiego i niskim dostępie do bezpłatnej pomocy prawnej). Jedno-cześnie uruchomienie tej procedury stwarza znaczny poziom niepewności, czyli ryzyka, i to zarówno dla dłużnika, jak i dla jego wierzycieli. Ryzyko utraty wiarygodności kredyto-

18 Art. 17 ust. 2 Insolvenzordung.19 Par. 19 ust. 2 zd. 1 Insolvenzordung, ten zapis został wprowadzony jako skutek kryzysu w 2008 r.20 Ibidem 21 http://badania.parp.gov.pl/fi les/74/75/76/479/12616.pdf.22 Ibidem.

Page 80: BIULETYN 2013.indb

78

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

wej i kupieckiej wskutek stygmatyzacji wynikającej z publicznego charakteru postępowa-nia sądowego dla dłużnika oznacza, że racjonalnym wyjściem z sytuacji jest odkładanie złożenia wniosku o upadłość aż do momentu, kiedy niezłożenie takiego wniosku będzie grozić mu przeniesieniem na jego osobisty majątek zobowiązań wobec spółki. Prywatni wierzyciele niewypłacalnego przedsiębiorcy mają z kolei pewność, że system przywilejów dla wierzycieli publiczno-prawnych powoduje, że szanse na wyegzekwowanie w proce-durze upadłościowej ich wierzytelności są niewielkie, przy dużym zaangażowaniu czasu i środków. Brak jednolitości orzecznictwa i dostępnej informacji o stopie odzysku sprawia, że złożenie wniosku o upadłość, w ocenie większości przedsiębiorców, mij a się z celem.

Prawo powinno być na tyle przewidywalne, że każdy dłużnik powinien być w stanie wpisać do dostępnego w internecie programu informacje o swoim majątku, oczekiwanych dochodach oraz zadłużeniu i uzyskać szacunek wskazujący z dużym prawdopodobień-stwem, jak będzie wyglądała jego sytuacja majątkowa i jakim dochodem będzie rozporzą-dzał po upadłości23.

Należy więc mieć nadzieję, że uruchamiany właśnie elektroniczny rejestr upadłości na poziomie krajowym i europejskim ze środków EFS i proponowane przez Zespół ds. Refor-my Prawa Upadłościowego przy Ministrze Sprawiedliwości z udziałem prof. E. Mączyń-skiej i dr S. Morawskiej doprowadzą do sytuacji, w której zadłużeni przedsiębiorcy będą składali wnioski o postępowania naprawcze w takim momencie, w którym będzie możliwa restrukturyzacja ich przedsiębiorstw i przywrócenie zdolności do konkurowania na ryn-ku, a wierzyciele będą w stanie przystać na propozycje zawieszenia egzekucji ich wierzy-telności, mając podstawę do sądzenia, że wskutek reorganizacji zadłużonego przedsiębior-stwa odzyska ono zdolność do regulowania swojego zadłużenia w wyższym stopniu, niż gdyby sprzedano jego majątek.

23 P. Dobrowolski, O potrzebie..., op. cit.

Page 81: BIULETYN 2013.indb

79

Ekonomiczna analiza rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadłościowego z perspektywy polityki unijnej

Paulina Kupis

stypendystka projektu „Stypendia — dla nauki, dla rozwoju, dla Mazowsza” (realizowanego przez Szkołę Główną Handlową w Warszawie na dziennych studiach

doktoranckich), współfi nansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki

WstępNasilająca się globalizacja powoduje, że działalność gospodarcza coraz częściej wykracza poza granice jednego państwa. Jej przejawami są m.in. rosnąca swoboda przepływów ka-pitałowych, integracja płatności i zabezpieczeń, wzrost sieci powiązań w ramach handlu międzynarodowego czy też tworzenie grup spółek, które posiadają swoje oddziały oraz spółki córki w różnych państwach na świecie1.

Dynamiczny wzrost handlu międzynarodowego, jak również relatywna łatwość osie-dlania się oraz tworzenia spółek w więcej niż jednym państwie ułatwiają międzynarodo-wą ekspansję przedsiębiorstw.

Wszystko to sprawia, że podmioty prowadzące działalność na szczeblu międzynaro-dowym narażone są na ryzyko związane z  transgranicznym charakterem działalności gospodarczej. A  zatem, gdy w  rezultacie licznych uwarunkowań przedsiębiorca stanie się niewypłacalny, to także prowadzone postępowanie upadłościowe ma charakter trans-graniczny.

W  latach 2009–2011 w  całej UE ogłaszano średnio w  ciągu roku 200  000 upadłości przedsiębiorstw.

Przekładało się to na utratę pracy przez prawie dwa miliony osób rocznie. Aż jedna czwarta przypadków upadłości miała charakter transgraniczny, co w obliczu faktu, że

1 P.R. Wood, Principles of International Insolvency, London 2007, pkt 1-058.

Page 82: BIULETYN 2013.indb

80

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

przedsiębiorstwa, których dotyczą transgraniczne postępowania upadłościowe, są zazwy-czaj większe od przedsiębiorstw, których działaność zamyka się w granicach jednego kra-ju2, powoduje, że podejmowanie analiz nakierowanych na tę tematykę jest kierunkiem pożądanym.

Celem niniejszego opracowania jest ekonomiczna analiza rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadłościowego, stanowiącego podstawowy akt prawny o charakterze wspólnotowym dotyczący upadłości o charakte-rze transgranicznym.

1. Charakter prawny i zakres regulacji rozporządzeniaRozwój rynku wewnętrznego powoduje, że regulacje prawne z zakresu upadłości przeno-szą się stopniowo ze szczebla krajowego na stopień wspólnotowy.

Podstawowym celem Wspólnot Europejskich od początku ich powstania było stworze-nie na obszarze państw członkowskich wspólnej przestrzeni gospodarczej pozbawionej przeszkód wewnętrznych, zwanej początkowo jednolitym rynkiem, a później jednolitym rynkiem wewnętrznym3. W  tym celu kluczowe stało się wprowadzenie ujednoliconych reguł prawnych ułatwiających obrót międzynarodowy.

Przedsięwzięcie to okazało się jednak długoletnim wyzwaniem. Już bowiem w 1960 r. rozpoczął prace komitet ekspertów, którego zadaniem było opracowanie konwencji do-tyczącej ujednolicenia postępowań sądowych (kwestie dotyczące postępowań upadło-ściowych oraz skutków ogłoszenia upadłości miały być przedmiotem odrębnych uregu-lowań). Prace zostały zwieńczone po 10 latach wstępnym projektem konwencji4. Moment ten uznaje się również za zakończenie pierwszego etapu prac nad rozporządzeniem. Osta-teczna wersja konwencji została przedłożona do akceptacji na spotkaniu Rady Ministrów Unii Europejskiej 25 września 1995  r. Konwencja nie weszła jednak w  życie z powodu braku podpisu Wielkiej Brytanii.

Brak aktu prawnego, który regulowałby transgraniczne aspekty postępowania upa-dłościowego, stanowił narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa obrotu w Europie i ha-mował rozwój współpracy międzynarodowej. Dlatego też została z  inicjatywy Francji i Niemiec podjęta decyzja o transformacji projektu konwencji w rozporządzenie5. Osta-teczną jego wersję stanowi rozporządzenie Rady (WE) nr  1346/2000 z  29 maja 2000  r. w sprawie postępowania upadłościowego (Dz. Urz. WE L 160 z 30.06.2000 r., s. 1; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 19, t. 1, s. 1). Rozporządzenie weszło w życie z dniem 13 maja 2002 r.

Rozporządzenie jest aktem prawa wtórnego6 o zasięgu ogólnym. Wiąże w całości (tzn. zarówno co do celu, który ma zostać osiągnięty, jak i co do metod i form jego realizacji). Jego adresatami są nie tylko państwa członkowskie, ale także organy wspólnotowe oraz

2 Dokument roboczy służb Komisji – Streszczenie oceny skutków towarzyszący dokumentowi rewizja roz-porządzenia (WE) nr 1346/ 2000 w  sprawie postępowania upadłościowego, Komisja Europejska, Strasburg, grudzień 2012, s.3.

3 Europejskie prawo upadłościowe. Komentarz, red. F. Zedler, Wolters Kluwer, Warszawa 2011, s. 34.4 Dokument Komisji Europejskiej nr 3.327/1/XIV/70-E.5 Treść rozporządzenia jest niemalże tożsama z treścią konwencji.6 Inaczej prawo pochodne; to normy prawne ustanowione pod auspicjami Unii Europejskiej w postaci

uchwał prawotwórczych organów unij nych, którym to organom przyznano prawodawcze kompetencje (Parla-ment Europejski wspólnie z Radą UE, Rada UE, Komisja).

Page 83: BIULETYN 2013.indb

81

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

osoby fi zyczne i prawne prawa krajowego. Niedopuszczalne jest zatem niezupełne lub wybiórcze stosowanie rozporządzenia przez państwa członkowskie, podobnie jak niedo-puszczalne jest uzupełnianie treści rozporządzenia prawem krajowym, chyba że samo rozporządzenie do tego upoważni7. Rozporządzenie jest bezpośrednio stosowane we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej, co zapewnia możliwość bezpo-średniego powoływania się na przepisy prawa unij nego przed sądami krajowymi w celu dochodzenia praw.

W świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości rozporządzenie skutkuje natych-miastowo i w konsekwencji nadaje prawa osobom prywatnym, które sądy krajowe mają obowiązek chronić. Rozporządzenie staje się automatycznie częścią prawa krajowego bez potrzeby jakiejkolwiek ingerencji tego systemu8. Nie wymaga ono transformacji do kra-jowego systemu prawnego ani ogłoszenia zgodnego z prawem wewnętrznym. W świetle powyższego należy zauważyć zatem, iż charakter prawny rozporządzenia unij nego zbli-żony jest do charakteru prawnego ustawy w krajowym porządku prawnym.

W sprawach objętych rozporządzeniem Rady nr 1346/2000 i w zakresie nim uregu-lowanym będą miały zastosowanie przepisy rozporządzenia z wyłączeniem przepisów prawa krajowego, w tym również z wyłączeniem krajowych przepisów dotyczących mię-dzynarodowego postępowania upadłościowego9. Nadanie analizowanej regulacji formy rozporządzenia było jak najbardziej zamierzone. Wynika to m.in. z pkt 8 preambuły roz-porządzenia, w świetle którego oczywiste stają się dążenia europejskiego ustawodawcy do poprawy skuteczności i  efektywności postępowań upadłościowych o  transgranicz-nych skutkach. W tym celu konieczne jest zaś, by postanowienia dotyczące właściwości, uznawania oraz prawa właściwego zostały zawarte w akcie prawa wspólnotowego, który jest wiążący dla państw członkowskich oraz bezpośrednio w nich obowiązujący.

Rozporządzenie nr 1346/2000 ma ograniczony zasięg terytorialny. Dotyczy co do za-sady wewnątrzunij nej współpracy w  sprawach upadłościowych. Obowiązuje bowiem w państwach członkowskich Unii Europejskiej (także na terenie Zjednoczonego Króle-stwa i Irlandii, które notyfi kowały swój zamiar udziału w przyjęciu i stosowaniu niniej-szego rozporządzenia10).

Zgodnie natomiast z art. 1 i 2 protokołu o stanowisku Danii, załączonego do traktatu o Unii Europejskiej, nie uczestniczy w przyjęciu rozporządzenia Dania i dlatego też nie jest ono dla niej wiążące i nie ma wobec niej zastosowania11.

Rozporządzenie obowiązuje na terytorium: Gwadelupy, Gujany Francuskiej, Martyni-ki, Reunionu, Saint-Barthelemy, Saint-Martin, Azorów, Madery i Wysp Kanaryjskich. Nie obowiązuje natomiast na terenie Wysp Owczych oraz Wyspy Man.

Jeżeli chodzi natomiast o zakres podmiotowy rozporządzenia, to stosuje się je wzglę-dem jedynie postępowań upadłościowych prowadzonych wobec dłużników, których główny ośrodek podstawowej działalności znajduje się na terytorium państwa członkow-skiego UE. Tym samym rozporządzenie nie znajduje zastosowania wobec dłużników, któ-

7 Europejskie prawo…, red. F. Zedler, op. cit., s.348 Wyrok ETS w sprawie 34/73 F. Variola SpA v. Włoski Zarząd Finansów, Zb. Orz. 1973, s. 981. Orzeczenie

przywołano za: W. Czapliński, R. Ostrahinsky, P. Saganek, A. Wyrozumska, Prawo Wspólnot Europejskich, Orzecz-nictwo, Warszawa 2001, s. 151.

9 Europejskie prawo…, red. F. Zedler, op. cit.10 Pkt 32 preambuły rozporządzenia.11 Pkt 33 preambuły rozporządzenia.

Page 84: BIULETYN 2013.indb

82

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

rych główny ośrodek podstawowej działalności znajduje się poza obszarem UE, mimo że na jego obszarze znajduje się siedziba lub miejsce zamieszkania dłużnika albo jego mają-tek. W takim przypadku obowiązuje prawo krajowe12.

2. Ocena skutków rozporządzeniaPodstawowym celem analizowanego rozporządzenia jest usprawnienie transgranicznych postępowań upadłościowych w Unii Europejskiej. Podczas przeszło dekady obowiązy-wania regulacji ujawniło się wiele problemów natury praktycznej. Podnosi się również, iż rozporządzenie nie uwzględnia w dostatecznym stopniu priorytetów UE, jak również praktyk krajowych w zakresie regulacji dotyczących niewypłacalności, w szczególności w odniesieniu do przedsiębiorstw znajdujących się w sytuacji kryzysowej.

Kwestia skutków rozporządzenia nabiera szczególnego znaczenia w dobie kryzysu go-spodarczego, w obliczu którego Rada wielokrotnie podkreślała już znaczenie Unii w pro-pagowaniu trwałego wzrostu gospodarczego. Dlatego też to właśnie wzrost gospodarczy został uznany za priorytet przygotowywanego przez Komisję programu „Sprawiedliwość na rzecz wzrostu”. Z kolei jednym ze środków nakierowanych na wspieranie działalności gospodarczej jest rewizja rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000.

Należy podkreślić przy tym, że rewizja rozporządzenia została uwzględniona przez Komisję w programie jej prac na 2012 r., zgodnie z klauzulą przeglądową zawartą w art. 46 rozporządzenia. Rewizja ta jest zgodna także ze strategią Europa 2020, programem Small Business Act13, roczną analizą wzrostu gospodarczego na 2012 rok oraz aktem o jednoli-tym rynku II14.

Oceniając skuteczność rozporządzenia, wskazano cztery główne grupy problemów, mianowicie:

• utrudnienia w procesie ratowania przedsiębiorstw i przeszkody w swobodnym przepły-wie przedsiębiorców oraz osób, których zadłużenie zostało umorzone;

• trudności w ustalaniu sądu właściwego do wszczęcia postępowania;• nieskuteczne procedury transgraniczne;• brak ram prawnych obejmujących przypadki niewypłacalności grup przedsiębiorstw15;

które (odnosząc się już bezpośrednio do samego rozporządzenia) przekładają się na utrud-nienia związane: — z zakresem rozporządzenia oraz— z jego wdrażaniem.

12 Taka wykładnia znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie, np. orzeczenie High Court of Justice, Chancery Division, Companies Court w Londynie z 15 lipca 2002 r. w sprawie Geveran Traiding Co. Ltd Kjell Tore Skjevejsland.

13 Akt przyjęty w 2008 r. tworzy strategiczne ramy, które mają umożliwić lepsze wykorzystanie wzrostu i potencjału innowacyjnego małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), co z kolei powinno sprzyjać konkuren-cyjności Unii Europejskiej oraz jej przejściu do gospodarki opartej na wiedzy.

14 Akt jest przejawem kontynuacji działań zapoczątkowanych w 1992 r. utworzeniem jednolitego rynku. W akcie o jednolitym rynku przedstawionym przez Komisję w kwietniu 2011 r. określono 12 dźwigni na rzecz pobudzenia wzrostu gospodarczego i wzmocnienia zaufania. W październiku 2012 r. Komisja zaproponowała drugi zestaw działań (akt o jednolitym rynku II) sprzyjających rozwojowi jednolitego rynku i uwolnieniu jego niewykorzystanego potencjału jako siły napędowej wzrostu.

15 Dokument roboczy służb Komisji, op. cit., s.3.

Page 85: BIULETYN 2013.indb

83

Część

IIEFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

Problemy na płaszczyźnie zakresu rozporządzenia wynikają przede wszystkim z  luk w nim. Otóż brakuje m.in. regulacji dotyczących: mechanizmów postępowania przed-upadłościowego, postępowania dotyczącego poszczególnych grup przedsiębiorstw czy postępowania związanego z umarzaniem zadłużenia osób fi zycznych. Braki te stają się jeszcze bardziej widoczne na tle aktywności krajowych ustawodawców. Od momentu wejścia w życia rozporządzenia w wielu państwach zaktualizowano regulacje o charakte-rze upadłościowym i naprawczym, szczególny nacisk położony został zaś na przyznanie drugiej szansy uczciwym przedsiębiorcom. Szacuje się, że prawie dwie trzecie krajowych porządków prawnych przewiduje postępowania przedupadłościowe lub tzw. postępowania hybrydowe, w których dłużnik pozostaje w posiadaniu majątku. Postępowania te nakie-rowane są na ochronę i sanację rentownych przedsiębiorstw, co ma olbrzymie znaczenie dla całej gospodarki. Jednakże postępowania te nie są objęte zakresem rozporządzenia, czyli ich skutki nie są uznawane na szczeblu wspólnotowym. Wierzyciele mają oczywiście prawo dochodzić swoich roszczeń w drodze egzekucji, jednakże nie mają dostatecznych bodźców prawnych do tego, by angażować się w restrukturyzację przedsiębiorstwa. Tym samym maleją szanse na sanację przedsiębiorstwa znajdującego się w sytuacji kryzysowej. Świadomość społeczna dotycząca wyżej wymienionych dysfunkcji jest wysoka. Ponad połowa respondentów – uczestników konsultacji społecznej – uznaje powyższe braki za problematyczne. Niespełna 60% z nich uważa, że objęcie zakresem regulacji rozporządzenia krajowych procedur przedupadłościowych jest działaniem pożądanym16 .

Istotna luka istnieje także w odniesieniu do regulacji niewypłacalności wielonarodo-wych grup przedsiębiorstw. Rozporządzenie nie przewiduje bowiem obowiązku koordy-nacji postępowań upadłościowych, które prowadzone są niezależnie w odniesieniu do spółki dominującj i  spółek zależnych. Zasadniczo postępowanie upadłościowe prowa-dzone jest względem jednego podmiotu, a wobec pozostałych członków grupy wszczyna się postępowania odrębne. Problematyka ta nabiera jeszcze większego znaczenia w kon-frontacji z danymi liczbowymi. Otóż jak wynika ze sprawozdania przygotowanego przez grupę refl eksji nad przyszłością prawa spółek w kwietniu 2011 r., najszerzej występującą formą powstawania dużych przedsiębiorstw w Europie jest grupowanie spółek na pozio-mie międzynarodowym.Średnio 2100 przedsiębiorstw staje co roku w obliczu problemu niewypłacalności gru-

py (z czego około 95% to przedsiębiorstwa z sektora MSP).Połowa respondentów-uczestników konsultacji społecznych-jest zdania, że

Rozporządzenie nie reguluje skutecznie kwestii niewypłacalności miedzynarodowych grup przedsiębiorstw17 .

Z  kolei w  kwestii wdrażania rozporządzenia problemy dotykają trzech głównych płaszczyzn:

• braku defi nicji COMI,• związku między głównym postępowaniem upadłościowym a postępowaniami wtórnymi,• informacji o toczących się postępowaniach upadłościowych.

W świetle rozporządzenia właściwość do wszczynania głównego postępowania upa-dłościowego przyznana została sądowi tego państwa członkowskiego, w którym znajduje

16 Ibidem, s. 4.17 Ibidem.

Page 86: BIULETYN 2013.indb

84

Część

II EFEKTYWNOŚĆ POSTĘPOWAŃ UPADŁOŚCIOWYCH I ICH REGULACJI. WYNIKI BADAŃ EMPIRYCZNYCH

się główny ośrodek działalności prowadzonej przez dłużnika. Właściwe jest prawo upa-dłościowe obowiązujące na terenie tego państwa. Istotnym problemem, który uwidacznia się w toku prowadzonych postępowań, jest niedostateczna znajomość orzecznictwa Try-bunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez sędziów krajowych.

Jednocześnie z kwestią COMI związane jest zjawisko forum shopping, które polega na przenoszeniu COMI przez dłużnika do innego państwa członkowskiego, by wejść w re-żim korzystniejszego porządku prawnego, co godzi zazwyczaj w  interesy pozostałych interesariuszy postępowań upadłościowych.

Rozporządzenie krytykowane jest ponadto za ograniczony zakres postępowań wtór-nych, czyli takich, które mogą być wszczynane, jeśli dłużnik ma swój oddział w  innym państwie. Jednakże prawodawca wspólnotowy dopuszcza jedynie możliwość prowadze-nia wtórnych postępowań upadłościowych o charakterze likwidacyjnym, co jest niezgod-ne z promowaną obecnie w Unii orientacją na sanowanie przedsiębiorstw znajdujących się w sytuacji kryzysowej i dawanie przedsiębiorcom tzw. drugiej szansy. Nie tylko utrud-niona zostaje restrukturyzacja przedsiębiorstwa, ale także wskutek dodatkowych kosztów (wynikających m.in. z konieczności pokrycia wynagrodzenia dodatkowego likwidatora) dochodzi do zmniejszenia wartości majątku upadłego.

Należy wreszcie zwrócić uwagę na bariery informacyjne w odniesieniu do toczących się postępowań upadłościowych. Obecnie nie obowiązuje bowiem systematyczna pub-likacja orzeczeń w  tych państwach członkowskich, w których wszczęto postępowanie. Analogiczna sytuacja dotyczy państw członkowskich, w których upadły posiada oddział.

Informacje na temat toczących się postępowań upadłościowych gromadzone są prawie we wszystkich państwach członkowskich. Jednakże dostęp do publicznych, bezpłatnych stron internetowych zapewniających dostęp do informacji w wyżej wymienionym zakre-sie zapewnia już tylko połowa państw członkowskich.

PodsumowanieW ocenie Komisji Europejskiej rozporządzenie funkcjonuje w ogólności w sposób prawi-dłowy i spełnia cele wyznaczone przez prawodawcę wspólnotowego. Występują jednakże pewne ewidentne problemy, które wymuszają potrzebę zmian w obrębie regulacji. Naj-ważniejsze z nich zostały zaproponowane przez Komisję Europejską w sprawozdaniu dla Parlamentu Europejskiego, Rady i  Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego dotyczącym stosowania rozporządzenia, przedłożonym w grudniu 2012 r.18

W perspektywie długookresowej Komisja zobowiązała się natomiast do sporządzania regularnych sprawozdań z oceny skuteczności rozporządzenia, które miałyby być opar-te na wynikach konsultacji społecznych z państwami członkowskimi, zainteresowanymi stronami czy ekspertami z zewnątrz, czy wreszcie na dobrych praktykach w tym obsza-rze, stosowanych na szczeblu krajowym.

18 Sprawozdanie Komisji dla Parlamentu Europejskiego, Rady i Komitetu Ekonomiczno-Społecznego do-tyczące stosowania rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadło-ściowego, Komisja Europejska, Strasburg, grudzień 2012.

Page 87: BIULETYN 2013.indb

85

Czy przepisy prawa upadłościowego i naprawczego wymagają zmiany? Refl eksje na temat opracowanych rekomendacji do reformy prawa upadłościowego i naprawczego

Janusz Płoch

przewodniczący VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie, przewodniczący Zespołu

Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego

1. Dziesięcioletnia ocena funkcjonowania przepisów prawa upadłościowego i naprawcze-go1 (p.u.n.) skłoniła Ministra Sprawiedliwości do powołania zarządzeniem z dnia 14 maja 2012 r. Zespołu ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego. Zespół został do-brany w sposób mający zebrać jak największy zakres doświadczeń praktycznych tak od strony prawnego, jak i ekonomicznego spojrzenia na proces upadłościowy. W jego skład weszli więc sędziowie orzekający w sprawach upadłościowych, syndycy, adwokaci i rad-cowie prawni, a  także – co ważne – przedstawiciele nauk ekonomicznych. Celem tak skompletowanego zespołu było zidentyfi kowanie przyczyn negatywnej oceny funkcjono-wania w praktyce przepisów p.u.n. oraz opracowanie założeń reformy prawa na podsta-wie doświadczeń z funkcjonowania w praktyce postępowań przewidzianych w ustawie z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze.

2. 10 grudnia 2012 r. podczas konferencji zorganizowanej przez Ministerstwo Sprawiedli-wości wraz z Ministerstwem Gospodarki został przedstawiony efekt prac zespołu w po-staci dokumentu zatytułowanego: „Rekomendacje Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego”2. Dokonana diagnoza problemów pozwoliła na udzielenie konkretnych i praktycznych wskazówek – co poprawić, aby re-strukturyzacja i upadłość likwidacyjna działały lepiej i to nie tylko w czasie kryzysu.

1 Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze; tekst jednolity (Dz.U. nr 175 z 2009 r., poz. 1361), dalej: p.u.n.

2 „Rekomendacje Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawcze-go” – dostępne są w wersji elektronicznej na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości http://ms.gov.pl/pl/noweli-zacja-prawa-upadlosciowego-i-naprawczego/.

Page 88: BIULETYN 2013.indb

86

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

Zespół oceniając dotychczas obowiązujące przepisy prawa upadłościowego i napraw-czego z 2003 r., doszedł do wniosku, że pomimo dokonanej w 2009 r. poważnej nowelizacji ustawy3 obowiązujące przepisy nadal w znikomym tylko stopniu umożliwiają dokonanie restrukturyzacji podmiotu, który znalazł się w kryzysie. Praktyka wskazuje, że dostępne instytucje prawne są albo zbyt trudne do zrealizowania (wstępne zgromadzenie wierzy-cieli lub postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu), albo nie spełniają swej funkcji (postępowania naprawcze). Przedsiębiorca pragnący przeprowadzić ekono-miczną naprawę swojego przedsiębiorstwa w rzeczywistości nie posiada prostych instru-mentów prawnych, które mogłyby umożliwić mu szybkie porozumienie się z wierzyciela-mi w ramach np. układu.

W  wyniku podjętych prac w  Rekomendacjach zaproponowano rozwiązania oparte na kilku kryteriach o charakterze ekonomiczno-prawnym, a nie jak dotychczas na do-minujących założeniach prawnych. Przede wszystkim, zdaniem zespołu, ustawodawca powinien zagwarantować instrumenty prawne do podejmowania we właściwym czasie szybkiej, skutecznej i dopasowanej do potrzeb przedsiębiorstwa kompleksowej restruktu-ryzacji ekonomicznej. W konsekwencji państwu powinno zależeć na zwiększaniu liczby restrukturyzowanych przedsiębiorstw, przy czym założenie to nie może być realizowane za wszelką cenę. Przewidywana likwidacja niewypłacalnych dłużników jako ostatecz-ność powinna być jednak sprawniej i szybciej przeprowadzona. Ponadto procedury re-strukturyzacyjne i likwidacja muszą być możliwie jak najbardziej odformalizowane. Poza tym państwo, przedsiębiorcy i społeczeństwo powinni się nauczyć, że współczesna go-spodarka rynkowa wymaga zmiany nastawienia do upadłości.

3. W związku z  tak przyjętymi założeniami zaproponowano stworzenie niewypłacalnym przedsiębiorcom elastycznych ram prawnych, które umożliwią im wybór pomiędzy kilko-ma instrumentami pozwalającymi na skuteczniejsze i szybsze przeprowadzenie restruktu-ryzacji bez narażania się na negatywne konsekwencje związane z obecnymi regulacjami.

Uznano więc za konieczne wprowadzenie ograniczeń barier materialno-prawnych i  formalnych blokujących możliwość wykorzystania poszczególnych procedur (odfor-malizowanie) i umożliwienie przedsiębiorcom dokonywania wyboru właściwej dla nich formy restrukturyzacji spośród kilku alternatyw. Rekomendacje idą także w kierunku skrócenia czasu niezbędnego do zawarcia układu z wierzycielami oraz stworzenia ram do przeprowadzenia pod ochroną sądu realnej restrukturyzacji ekonomicznej całego przed-siębiorstwa (nie zaś wyłącznie restrukturyzacji jego zobowiązań). Oczywiście osiągnięcie powyższych celów powinno się odbywać przy maksymalnym zabezpieczeniu praw wie-rzycieli. Zaproponowane rozwiązania realizują politykę tzw. drugiej szansy, umożliwia-jącą niewypłacalnym lub zagrożonym niewypłacalnością przedsiębiorcom odzyskanie zdolności do funkcjonowania na rynku gospodarczym.

Przygotowane propozycje sprowadzają się do przedstawienia dłużnikom pewnego wachlarza procedur możliwych do wykorzystania w zależności od ich sytuacji fi nansowej i gospodarczej. Proponuje się więc wprowadzenie czterech procedur restrukturyzacyj-nych zmierzających do zawarcia układu. Dwie procedury miałyby charakter uproszczony, polegałyby na zawarciu i zatwierdzeniu układu zawartego bez wszczynania odrębnego

3 Ustawa z 6 marca 2009 r. (Dz.U. nr 53, poz. 434) w zasadniczy sposób nowelizująca z dniem 2 maja 2009 r. dotychczasowe przepisy prawa upadłościowego i naprawczego.

Page 89: BIULETYN 2013.indb

87

Część

IIIKIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

postępowania, czyli postępowania w przedmiocie zatwierdzenia układu zawartego już przez dłużnika z wierzycielami poza sądem oraz postępowania w przedmiocie zawar-cia układu na wstępnym zgromadzeniu wierzycieli. Poza tym dla dłużników z większą liczbą spornych zobowiązań i przy bardziej skomplikowanym stanie przedsiębiorstwa proponowane jest przeprowadzenie zwykłego postępowania układowego, które nie bę-dzie związane z ogłoszeniem upadłości dłużnika albo przeprowadzeniem postępowania naprawczego.

Pierwsza propozycja dotyczy sytuacji, w  której dłużnik sam przygotowuje propo-zycje układowe, wybiera doradcę restrukturyzacyjnego (syndyka), który przygotowuje sprawozdanie fi nansowe, kontaktuje się z wierzycielami, negocjuje z nimi zakres układu, a następnie wnosi do sądu o jego zatwierdzenie. Rolą sądu będzie jedynie kontrola zawie-ranego układu od strony wypełnienia ustalonych wymogów prawnych. Dłużnik dodat-kowo chroniony jest przed stygmatyzacją jako „upadły” do czasu wszczęcia postępowa-nia przed sądem, a w pewnych sytuacjach może uzyskać ochronę przed egzekucyjnymi działaniami wierzycieli.

Druga propozycja skierowana jest do tych dłużników i wierzycieli, którym może za-leżeć na zawarciu szybkiego, odformalizowanego układu pod kontrolą sądu, ale przy za-łożeniu, że to wyznaczony przez sąd nadzorca bada sytuację fi nansową przedsiębiorcy w celu uzyskania rzetelnej wiedzy przed głosowaniem nad propozycjami układowymi. Propozycja ta daje mniejszą elastyczność działania samemu dłużnikowi, przewiduje większą aktywność sądu i nadzorcy sądowego. Skierowana jest do tych przedsiębiorców, którzy sami nie potrafi ą opanować swoich kłopotów fi nansowych i potrzebują profesjo-nalnego doradztwa upadłościowego, które z  jednej strony zapobiegać będzie likwidacji przedsiębiorstwa, z drugiej zabezpieczy interesy wierzycieli.

Obowiązujące obecnie przepisy w ograniczonym stopniu dawały możliwość podję-cia skutecznej restrukturyzacji w postępowaniu upadłościowym z możliwością zawar-cia układu lub w postępowaniu naprawczym. Praktyka wskazuje, że instytucje te nie są atrakcyjne dla przedsiębiorców z uwagi na drobiazgowy formalizm, nieelastyczny cha-rakter postępowania i długotrwałość samych procedur. Stąd też trzecia propozycja, która zasadniczo zachowuje swój dotychczasowy charakter, odnosić się będzie do postępowa-nia układowego prowadzonego bez ogłaszania upadłości dłużnika, co z przyczyn psycho-logicznych było mocno krytykowane. Odformalizowanie i uproszczenie tego postępowa-nia zdaniem zespołu powinno przyczynić się do zwiększenia zainteresowania tego typu procedurą.

Procedurą restrukturyzacyjną o  najszerszych możliwościach będzie postępowanie naprawcze, przy czym powinno to być postępowanie o zupełnie innym charakterze niż obecnie. Podstawową cechą tego postępowania będzie stworzenie możliwości prawnych do przeprowadzenia głębokiej restrukturyzacji ekonomicznej (czyli „naprawy”) przedsię-biorstwa. Służyć temu będą przede wszystkim uprawnienia, które w obecnym stanie praw-nym zastrzeżone są dla syndyka w upadłości likwidacyjnej. Szeroki zakres uprawnień, ich charakter i wyjątkowość uzasadniają wprowadzenie zasady, że zarząd własny dłużnika winien być odbierany, a co za tym idzie powinien być powoływany zarządca. W postę-powaniu naprawczym możliwe będzie wstrzymanie wszystkich egzekucji w okresie nie-zbędnym do zwiększenia przychodów i ograniczenia kosztów prowadzonej działalności bądź też w okresie poszukiwania inwestora. Zarządca będzie miał uprawnienia do oceny zawartych umów i ewentualne prawo do odstąpienia od najbardziej niekorzystnych. Będą

Page 90: BIULETYN 2013.indb

88

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

istniały szansa na elastyczne dopasowanie poziomu zatrudnienia do bieżących potrzeb oraz możliwość sprzedaży zbędnych składników majątkowych ze skutkami sprzedaży w upadłości likwidacyjnej.

Poprzez wprowadzenie postępowania naprawczego w proponowanej formule dłuż-nik otrzyma sądową ochronę prowadzonej działalności w celu jej restrukturyzacji, jednak pod warunkiem, że interesy wierzycieli będą w pełni zabezpieczone. Jedyną przesłanką negatywną do otwarcia postępowania układowego i naprawczego byłby brak gwarancji bieżącego zaspokajania przez dłużnika zobowiązań powstałych po otwarciu tych postę-powań.

4. Zespół skupiając się na identyfi kacji przyczyn negatywnej oceny funkcjonowania w prak-tyce przepisów p.u.n., szczególną uwagę zwrócił na nieżyciowo określone przesłanki ogłoszenia upadłości i termin złożenia wniosku. Okazuje się, że jedną z podstawowych poruszonych kwestii była krytyka przyjętej w 2003 r. defi nicji niewypłacalności. Sam fakt braku zapłaty dwóch wymagalnych zobowiązań nie może świadczyć o tym, że dłużnik jako niewypłacalny powinien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Tego typu sytuacja wypacza ekonomiczne aspekty prowadzenia działalności gospodarczej, a tak zdefi niowa-na niewypłacalność, która najczęściej nie jest jeszcze związana z utratą płynności fi nanso-wej, niepotrzebnie wprowadza stan zagrożenia, z uwagi na obowiązek złożenia wniosku o upadłość. Dlatego też niewypłacalność powinna się odnosić do stanu, w którym dłużnik nie jest w  stanie spłacić swoich długów z uwagi na utratę zdolności do wykonywania swoich zobowiązań lub gdy mimo posiadanej przez dłużnika płynności przewyżka zobo-wiązań nad aktywami utrzymuje się dłużej niż przez dwa lata.

Zdaniem zespołu powinna więc ulec zmianie prawna ocena momentu, w którym po-wstaje obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub uruchomienia procedur restrukturyzacyjnych. Wymagane jest bowiem wprowadzenie takich zmian, które dosto-sują treść przepisów prawa w zakresie podstaw niewypłacalności, tak w aspekcie płyn-nościowym, jak i zadłużeniowym, do ekonomicznych realiów obrotu gospodarczego. Dla przedsiębiorców tak zmodyfi kowane przesłanki niewypłacalności pozwolą na faktyczną ocenę ich płynności fi nansowej, przesuną w czasie termin złożenia wniosku, co da ewen-tualne podstawy do wszczęcia któregoś z proponowanych postępowań restrukturyzacyj-nych. Z drugiej strony należy zauważyć, że w razie braku zapłaty zobowiązań (niezwią-zanego z niemożnością płacenia) dla wierzycieli dłużnika pozostaje ewentualna droga dochodzenia zapłaty wierzytelności poprzez proces egzekucyjny. W takiej sytuacji proces egzekucyjny będzie wystarczającą formą dochodzenia roszczeń.

Podsumowując, niewypłacalność powinna być stwierdzona w razie utraty zdolności do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych oraz w  sytuacji, gdy mimo posiadanej płynności nadwyżka zobowiązań nad aktywami utrzymuje się dłużej niż przez dwa lata. Monitorowanie swojej płynności fi nansowej jest obowiązkiem każde-go racjonalnego przedsiębiorcy. Z drugiej strony dotychczasowe obserwacje wskazują, że niewielu z nich jest w stanie zdiagnozować niewypłacalność i złożyć stosowny wniosek w funkcjonującym obecnie, ustawowym terminie 14 dni. Zracjonalizowanie terminu do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości do co najmniej 30 dni powinno zagwaranto-wać właściwy czas do wykrycia niewypłacalności i podjęcia odpowiednich działań zmie-rzających do restrukturyzacji (przesłanka płynnościowa), a dwuletni okres funkcjonowa-nia przedsiębiorcy z tzw. niedoborem majątkowym wydaje się wystarczający do uznania,

Page 91: BIULETYN 2013.indb

89

Część

IIIKIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

że przedsiębiorca sobie nie radzi i może się okazać konieczne wszczęcie procedury upa-dłościowej. Co ważne, tego typu spojrzenie na niewypłacalność zostało wypracowane w oparciu o ekonomiczne i prawne aspekty niewypłacalności podmiotów, wobec których prowadzono postępowania upadłościowe4.

5. Obecnie funkcjonujące rozwiązania prawne wprowadzają swoisty rygoryzm procesowy, który w znacznym stopniu utrudnia przedsiębiorcom wypełnienie narzuconych wymo-gów formalnych przy podejmowaniu poszczególnych czynności procesowych. Przedsię-biorca w kryzysie musi mieć zagwarantowane jasne zasady, które pozwolą mu na szybkie wdrożenie działań restrukturyzacyjnych. Stąd też rekomendowane jest złagodzenie wie-lu wymogów formalnych wniosków i pism procesowych. Proponujemy wprowadzenie fa-kultatywnego wykorzystania wielu zestandaryzowanych formularzy, które w przyszłości przesyłane drogą elektroniczną będą ułatwiać komunikację między sądem a uczestnika-mi postępowania.

W ramach rekomendacji odnoszących się do odformalizowania postępowań upadło-ściowych i umożliwienia ich uczestnikom aktywnego udziału przedstawiono koncepcję utworzenia Centralnego Rejestru Upadłości (CRU). Docelowo CRU jako internetowa plat-forma upadłościowa będzie zawierać wyszukiwarkę prowadzonych już spraw, informację o podejmowanych czynnościach procesowych, która zastąpi dotychczasowy system pu-blikowania obwieszczeń i doręczeń niektórych decyzji. Platforma ta będzie zawierać rów-nież wzory pism i  formularzy procesowych, wykazy syndyków licencjonowanych oraz biegłych. Tego typu rozwiązania ułatwią uczestnikom śledzenie przebiegu poszczegól-nych postępowań, podejmowanie czynności, a w konsekwencji pozwolą na aktywniejszy udział w procesach upadłościowych.

6. Zwrócono również uwagę, że wprowadzone z końcem marca 2009 r. rozwiązania doty-czące możliwości przeprowadzenia postępowania upadłościowego wobec osób fi zycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (tzw. upadłość konsumencka)5 w praktyce się nie sprawdzają.

Stąd też zdaniem zespołu konieczna jest również modyfi kacja i liberalizacja przepisów o upadłości konsumenckiej, która ma być przeznaczona tylko dla osób, które w pewnych nadzwyczajnych sytuacjach, często losowych i niezależnych, nie mogą regulować swo-ich wszystkich zobowiązań. Nie ma natomiast stanowić lekarstwa na nieodpowiedzialne decyzje kredytowe i fi nansowe konsumentów, pozwalającego na oddłużenie się kosztem wierzycieli. Rekomendacje wskazują na potrzebę zwiększenia dyskrecjonalnej władzy sędziego poprzez złagodzenie przesłanek ogłoszenia upadłości. Zakłada się, że część do-tkniętych losowymi wypadkami konsumentów będzie mogła i wolała poddać się restruk-turyzacji, niż uciekać w szarą strefę, poza życie gospodarcze.

4 Bardziej szczegółowe uzasadnienie zaproponowanej defi nicji niewypłacalności znajduje się w pkt 4 ww. rekomendacji.

5 Ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze oraz ustawy o kosz-tach sądowych w  sprawach cywilnych (Dz. U. nr 234, poz. 1572) wprowadzająca z dniem 31 marca 2009  r. przepisy postępowania upadłościowego wobec osób fi zycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (art. 4911-12 p.u.n.).

Page 92: BIULETYN 2013.indb

90

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

7. Przybliżenie wszystkich proponowanych rozwiązań i  sugestii zmian jest utrudnione z uwagi na obszerność opracowanego dokumentu. Warto jednak chociaż zasygnalizować propozycje w zakresie bezskuteczności czynności upadłego, zmian kategorii zaspokajania z masy, zmian w zakresie zasad wynagradzania syndyka oraz w ustalaniu kosztów postę-powania, tzw. upadłości deweloperskiej, prawa podatkowego. Wspólną cechą tych zmian jest dążenie do zwiększenia efektywności i sprawności postępowania.

Ważnym elementem rekomendacji są kwestie instytucjonalno-organizacyjne. Po pierwsze, wskazuje się na potrzebę zintensyfi kowania procesu szkoleniowego sędziów upadłościowych w  szczególności w  zakresie ekonomii, fi nansów i  rachunkowości. Po drugie, niejako w konsekwencji, proponuje się przeniesienie sądów upadłościowych na szczebel sądów okręgowych. Przemawia za tym ciężar i skomplikowanie spraw upadło-ściowych oraz rozstrzygnięć zapadających w postępowaniu upadłościowym, a także to, iż państwu powinno zależeć na wykształceniu i utrzymaniu w wydziałach wyspecjalizowa-nej kadry sędziów upadłościowych. Po trzecie, poprzez powołanie niezależnego Zespołu Analiz Ekonomicznych Restrukturyzacji rekomenduje się zwiększenie badań nad proble-matyką upadłości, tak aby ustawodawca mógł legislacyjnie antycypować potencjalne pro-blemy poszczególnych branż gospodarki oraz diagnozować dysfunkcje ustawy, ujawnia-jące się po pewnym czasie.

Page 93: BIULETYN 2013.indb

91

Priorytet procesów naprawczych

Piotr Masiukiewicz

Instytut Zarządzania WartościąSGH w Warszawie

1. Istotny postęp w pracach To, że obecne prawo upadłościowe i naprawcze1 wymaga naprawy, wiadomo od dawna. Niewątpliwy sukces Zespołu (pod kierunkiem sędziego Janusza Płocha) przy Ministrze Sprawiedliwości, który opracował projekt założeń do nowej ustawy, nie byłby możliwy zapewne bez wielu wcześniejszych konferencji naukowych SGH z udziałem wybitnych prawników (sędziów, syndyków i prokuratorów) oraz wspólnej pracy prawników i eko-nomistów nad projektem. Szczególnie ważne są uporządkowanie defi nicji i pojęć oraz dywersyfi kacja ścieżek naprawczych.

Koszty postępowań upadłościowych, wysokie straty klientów i dostawców oraz utrata miejsc pracy spowodowały zmianę podejścia do cyklu życia przedsiębiorstwa i położenie większego nacisku na procesy restrukturyzacji naprawczej (sanacji) przy polityce ogra-niczania prawnych upadłości. Takie praktyczne podejście było zauważalne także w Unii Europejskiej i USA w czasie ostatniego kryzysu fi nansowego subprime2. Można zatem mó-wić o współczesnym priorytecie procesów naprawczych, które powinny być uregulowane w odrębnej ustawie.

Należy też zwrócić uwagę, że akty prawne regulujące upadłość są w wielu krajach odrębne od aktów regulujących procedury naprawcze.

2. Szczególna waga zmian procedur naprawczych Sprawność i efektywność procesów naprawczych jest coraz częściej przedmiotem zainte-resowania nie tylko ministrów sprawiedliwości i ministrów gospodarki krajów Unii Eu-ropejskiej, lecz także międzynarodowych instytucji – Komisji Europejskiej, Banku Świa-towego (publikacje Doing Business Report) oraz ośrodków naukowych. Komisja Europejska

1 Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. nr 60, poz. 535) – dalej p.u.n.2 Zob. szerzej: W. Nawrot, Globalny kryzys fi nansowy XXI wieku. Przyczyny, przebieg, skutki, prognozy, CeDeWu,

Warszawa 2009, oraz P. Masiukiewicz. Procesy naprawcze – szanse w Unii Europejskiej i bariery krajowe (w:) Dylematy kreowania wartości przedsiębiorstw w okresie wychodzenia z kryzysu, red. J. Próchniak i M. Chmielewski, Prace i Ma-teriały Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, nr 4/2/2010.

Page 94: BIULETYN 2013.indb

92

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

popiera prostsze i  sprawniejsze procedury, a  także zachęca do dawania drugiej szansy uczciwym przedsiębiorcom, których działalność skończyła się niepowodzeniem. W Pol-sce coraz częściej podejmuje się badania tego obszaru.

W świetle raportów międzynarodowych i wyników badań procedury naprawcze w Pol-sce są wyjątkowo wadliwie uregulowane i praktycznie jest to martwe prawo3. Procedury te są mało dostępne, zbyt sformalizowane, nie mają wsparcia instytucjonalnego. Stąd ich za-sięg w Polsce jest minimalny (zaledwie kilka wdrożonych postępowań sądowych rocznie!) – a przecież efekt domina w przypadku bankructw może być kosztowny dla całej gospodarki.

Celowość odrębnej ustawy o  procedurach restrukturyzacji naprawczej wynika po pierwsze z odrębności materii, po drugie z wcześniejszych dobrych doświadczeń w tym zakresie (przedwojenne prawo układowe) i po trzecie z uwarunkowań psychologicznych. Łączenie problematyki upadłościowej i naprawczej w jednym akcie będzie dalej odstra-szać przedsiębiorców od korzystania z dobrodziejstwa ustawy. Na tzw. piętno porażki w biznesie (zob. Wytyczne Komisji Europejskiej)4 nakładać się będzie bowiem piętno po-stępowania według ustawy upadłościowej. Wskazują na te uwarunkowania badania Pen-tora zrealizowane na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu (PARP)5, a także liczne opinie środowisk prawniczego i ekonomicznego. Prawnicy być może bardziej powinni docenić dorobek psychologii prawa (tak dzieje się w ekonomii, gdzie nastąpił dynamicz-ny rozwój teorii fi nansów behawioralnych, zwieńczony nagrodami Nobla, i neuroekono-mii)6. Trauma porażki tworzy bariery psychologiczne dla dalszej działalności (teoria syn-dromu). Wiąże się to z pesymistycznymi postawami wobec biznesu, niewiarą w sukces, lękiem decyzyjnym, utratą skłonności do ryzyka i poczuciem napiętnowania społecznego, a otoczenie nie chce kontynuować współpracy z napiętnowanym bankrutem.

Połączenie dwóch zdecydowanie różnych materii w jednej ustawie może znowu spo-wodować marginalizację problematyki naprawczej tak w  procesie legislacyjnym, jak i w praktyce sądowej i gospodarczej. Warto poważnie zastanowić się nad zmianą podej-ścia w tym zakresie.

3. Kluczowe obszary sanacji

3.1.Ważniejsze propozycje dla nowych procedur naprawczychDotychczasowa dyskusja wokół procesów naprawczych zarówno w środowisku prawni-czym, jak i naukowym, wskazuje na następujące propozycje de lege ferenda7:

1) wydzielenie regulacji dotyczących procesu naprawczego do odrębnej ustawy;2) ustanowienie zdywersyfi kowanych (według kryterium ekonomicznego) ścieżek postę-

powania naprawczego (co zapewnia ww. projekt ustawy przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości);

3 Szerzej: Doing Business Report, World Bank, Washington 2011, P. Masiukiewicz, Rehabilitation Proceedings and Company Value (w:) Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w kryzysie, wyd. II, red. nauk. S. Morawska, Ofi cyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2012, oraz Wstępne wyniki badania procesów upa-dłościowych i naprawczych, TNS Pentor 2011, www.pentor.pl , dostęp 28.07.2011 r.

4 Komunikat Komisji z dnia 1 października 2004 r. – Wytyczne wspólnotowe dotyczące pomocy państwa w celu ratowania i restrukturyzacji zagrożonych przedsiębiorstw (Dz. Urz. UE nr C 244 z 01.10.2004 r.).

5 Wstępne wyniki…., op. cit.6 R. Koppel, Inwestowanie a racjonalny umysł, CeDeWu, Warszawa 2012.7 Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń UE, red. nauk. E. Mączyńska, Warszawa 2013.

Page 95: BIULETYN 2013.indb

93

Część

IIIKIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

3) określenie zasad wsparcia doradczego dla przedsiębiorstw w zakresie prawnym i fi nanso-wym (fi rmy doradcze państwowe oraz company doctors), w tym nieodpłatnego dla małych i średnich fi rm będących w sytuacji kryzysowej;

4) precyzyjne zdefi niowanie niewypłacalności, utraty płynności i zagrożenia utraty płynno-ści jako kryteriów wszczęcia postępowania naprawczego oraz znaczne rozszerzenie wa-runków brzegowych tych kryteriów (propozycje w projekcie wymagają dyskusji w środo-wisku fi nansowym);

5) określenie zasad sprzedaży aktywów (np. zbędnych) w ramach procesu naprawczego;6) rozszerzenie pojęcia obszarów restrukturyzacji (wobec obecnej regulacji w art. 503 p.u.n.).

Nieuwzględnione obszary restrukturyzacji naprawczej w obecnym p.u.n. to: fi nanse, mar-keting i sprzedaż, organizacja i zarządzanie;

7) określenie ramowych wymogów, jakie powinien spełniać program naprawczy przedsię-biorstwa w każdym z postępowań naprawczych;

8) określenie kryteriów utraty statusu przedsiębiorstwa realizującego proces naprawczy;9) wprowadzenie rozróżnienia sytuacji kryzysowych w przedsiębiorstwie na: zawinione,

w części zawinione oraz niezawinione – uzasadniające dostęp do procedur naprawczych;10) wprowadzenie częściowej ochrony prawno-ekonomicznej podmiotów realizujących pro-

ces naprawczy; w szczególności rezygnacja z  regulacji zawartej w art. 499 p.u.n., który zezwala na składanie wniosków o upadłość, wszczynanie postępowań administracyjnych i in. w czasie procesu naprawczego;

11) rezygnacja ze ścieżki wprowadzania postępowania naprawczego na podstawie wniosku przedsiębiorstwa o upadłość z równoległym wnioskiem o nierozpatrywanie tego wniosku i zarządzenie postępowania naprawczego (postulat uwzględniony w ww. projekcie usta-wy przygotowanym w Ministerstwie Sprawiedliwości).

3.2.Kierunki zmian regulacji fi nansowychNa funkcjonowanie przedsiębiorstwa w okresie postępowania naprawczego ma wpływ

wiele regulacji fi nansowych. Część z nich stanowi poważne bariery procesu naprawczego i wymaga także zmian ustawowych; ważniejsze z nich przedstawiono poniżej.

1) Określenie zasad wsparcia fi nansowego (dźwigni fi nansowych) dla przedsiębiorstw reali-zujących proces naprawczy, takich jak:— możliwość skorzystania z poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa przez przedsiębior-

stwo realizujące program naprawczy,— zwiększenie dostępności pożyczek restrukturyzacyjnych z Funduszu Restrukturyzacji

Przedsiębiorców Ministerstwa Skarbu Państwa8 oraz rozszerzenie formuły jego dzia-łania,

— zapewnienie realnej możliwości restrukturyzacji zadłużenia przedsiębiorstwa w ban-kach komercyjnych (zmiany prawa podatkowego wymaga obecne opodatkowanie podatkiem dochodowym przedsiębiorstw przy umorzeniu części lub całości zobowią-zania przez bank, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe – SKOK, spółkę kredytową itp.).

8 Chodzi o fundusz wymieniony w art. 56 ust. 1 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, na którym gromadzi się 15% przychodów uzyskanych z prywatyzacji w danym roku budżetowym; zob. roz-porządzenie Ministra Skarbu Państwa z dnia 30 sierpnia 2011 r. w sprawie pomocy publicznej na ratowanie i restrukturyzację przedsiębiorców (Dz.U. nr 189, poz. 1128, dalej r.p.p.).

Page 96: BIULETYN 2013.indb

94

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

W ramach badania metodą panelu delfi ckiego, przeprowadzonego przez autora9, badani eksperci uznali generalnie Skarb Państwa za źródło pochodzenia kapitału fi nansowego na tworzenie dźwigni fi nansowych procesu naprawy przedsiębiorstw.

2) Wprowadzenie podstawowych instrumentów podatkowych wspierających proces na-prawczy; tj.:— zawieszenie poboru podatku bieżącego i zaległego na określony czas, wnioskowany

przez przedsiębiorstwo i poparty przez sędziego komisarza (teoretycznie umożliwia to art. 224 ust. 2 ustawy – Ordynacja podatkowa),

— umorzenie zaległego podatku oraz odsetek za zwłokę na wniosek przedsiębiorstwa, pozytywnie zaopiniowany przez sędziego komisarza, w sytuacji niezawinionych strat.

3) Stworzenie podstawy prawnej dla utworzenia państwowej agencji – Publicznego Fundu-szu Restrukturyzacji Długów – nadzorowanej przez Ministra Sprawiedliwości. Zadaniem funduszu byłoby przejmowanie przeterminowanych wierzytelności (tzw. rezydualnych) od bankrutujących przedsiębiorstw na wniosek sędziego komisarza danej upadłości lub procedury naprawczej10.

4. Koincydencja regulacjiSystem regulacji upadłościowych i naprawczych charakteryzuje się w Polsce wieloma re-gulacjami poza ustawą – Prawo upadłościowe i naprawcze, traktowanymi jako lex specialis. Szczególnie ważne są regulacje procesów naprawczych dla instytucji fi nansowych (takich jak banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, biura maklerskie, towarzystwa funduszy eme-rytalnych). Doświadczenia z kryzysów w Polsce i bankructw podmiotów bankowych czy ubezpieczeniowych uzasadniają pozostawienie bez zmian tych regulacji; w tym upraw-nień władczych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) w tym zakresie11. Oceny wymaga natomiast stan regulacji (w tym uprawnień KNF do wszczynania tego procesu i nadzoru nad nim) w odniesieniu do procesu naprawczego SKOK-ów, które powinny być traktowa-ne jak banki.

W związku z ustawową regulacją rachunku escrow (zamknięty mieszkaniowy rachunek powierniczy oraz otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy) zapewniono ochronę klien-tów banków12. W przypadku upadłości banku powodującym roszczenie dewelopera do Ban-kowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) z tytułu gwarancji depozytów – wszelkie kwoty depozytów są przekazywane na nowy rachunek w innym banku . Nastąpiła też zmiana p.u.n. – w przypadku ogłoszenia upadłości dewelopera środki na rachunkach powierniczych, pra-wo własności lub prawo użytkowania wieczystego stanowią odrębną masę upadłości, a syn-dyk w pierwszej kolejności dokonuje wypłaty na rzecz nabywców lokali (domów).

Rozporządzenie w sprawie zawieszenia wypłaty środków gwarantowanych dla klien-tów upadłego banku13, w przypadku gdy środki zdeponowane na rachunku zostały za-

9 P. Masiukiewicz, M. Nowak, Teoretyczne podstawy i efektywnościowe aspekty dźwigni fi nansowej w procesie napraw-czym (w:) Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń UE, red. nauk. E. Mączyńska, Warszawa 2013.

10 Zob. szerzej: P. Masiukiewicz, S. Morawska, Koncepcje poprawy efektywności upadłości, Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie SGH, nr 3/2012.

11 Zob. m. in. ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r. – Prawo bankowe (Dz.U. nr 140, poz. 939 z późn. zm.).12 Ustawa z dnia 16 września 2011 o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzin-

nego (Dz.U. nr 232, poz. 1377).13 Rozporządzenie ministra fi nansów z dnia 13 stycznia 2011 r. w sprawie zawieszania wypłaty środków

gwarantowanych w przypadku, gdy środki zdeponowane na rachunku zostały zablokowane na podstawie przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz fi nansowaniu terroryzmu (Dz.U. nr 16, poz. 71).

Page 97: BIULETYN 2013.indb

95

Część

IIIKIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

blokowane na podstawie przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, tworzy pewien precedens. Bank objęty systemem gwarantowania (w  BFG) lub syndyk albo zarządca masy upadłości po otrzymaniu żądania wstrzymania transakcji lub blokady rachunku klienta – wydanego przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) lub przez prokuratora – niezwłocznie zawiadamia BFG, który zawiesza wypłatę środków gwaran-towanych w dniu otrzymania zawiadomienia. W tym kontekście uzasadniona wydaje się klauzula w nowej ustawie o postępowaniu naprawczym, iż przedsiębiorcy, w przypadku których stwierdzono pranie pieniędzy lub działalność w rajach podatkowych, nie mają możliwości skorzystania z dobrodziejstwa procedur naprawczych.

Ostatnio pojawił się problem ochrony posiadaczy listów zastawnych w przypadku sa-nacji i upadłości banku hipotecznego. Ustawa o bankach hipotecznych14 w art. 36 chroni nabywców listów zastawnych, ale tylko w zakresie odzyskanych wierzytelności, które są wpisane do rejestru zabezpieczenia listów zastawnych; nie ma tu na przykład gwarancji płynności obsługi tych papierów wartościowych. Sprawa jest o  tyle ważna, że między-narodowe agencje ratingowe uznały poziom zabezpieczenia interesów tych inwestorów za niedostateczny i grożą bankom obniżeniem ratingów. Projekt zmian prawnych przy-gotowuje Fundacja na rzecz Kredytu Hipotecznego, problematyką tą interesuje się także European Covered Bond Council.

Nowa ustawa o postępowaniu naprawczym powinna stworzyć ramy prawne dla stoso-wania dźwigni fi nansowej naprawy, w tym ze środków publicznych. Dotyczy to w szcze-gólności:

— stworzenia możliwości korzystania przez sanowane przedsiębiorstwa z gwarancji Skarbu Państwa, co wymaga zmiany ustawy15;

— rozszerzenia zakresu zadań państwowego funduszu pomocowego dla przedsiębiorstw i przejęcia go przez Ministra Gospodarki. Chodzi o fundusz wymieniony w art. 56 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, na którym gromadzi się 15% przycho-dów uzyskanych z prywatyzacji w danym roku budżetowym (szczegółowe zasady regu-luje rozporządzenie Ministra Skarbu Państwa16);

— stworzenia podstawy prawnej dla przyszłego (w miarę środków posiadanych przez bu-dżet państwa) utworzenia państwowego funduszu złych długów (w celu oddłużania fi rm i handlu długami); co stanowiłoby ważny instrument sprawności i efektywności proce-sów naprawczych i upadłościowych;

― wprowadzenia koncepcji ograniczonego wsparcia podatkowego naprawy przedsię-biorstw.

Prawo podatkowe nie przewiduje expressis verbis ulg lub zwolnień podatkowych dla przedsiębiorstw realizujących programy naprawcze. Ustawodawca przewidział jednak furtkę, która jest bardzo mało znana i rzadko stosowana. Mianowicie jeżeli przedsiębior-stwo jest zagrożone, a otrzymało postanowienie o egzekucji zaległości podatkowych i od-mowę ich umorzenia, może złożyć wniosek o wstrzymanie wykonania egzekucji, uza-sadniając to swoim ważnym interesem. Organ podatkowy jest obecnie zobowiązany nie

14 Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o listach zastawnych i bankach hipotecznych (Dz.U. nr 140, poz. 940 z późn. zm.).

15 Ustawa z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prawne, ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 65, poz. 545).

16 R.p.p.

Page 98: BIULETYN 2013.indb

96

Część

III KIERUNKOWE REKOMENDACJE ZMIAN W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM W POLSCE

tylko do wstrzymania wykonania decyzji na wniosek podatnika, lecz także może to zrobić z urzędu – jeżeli tylko przemawia za tym ważny interes podatnika lub interes publiczny17.

Odrębną kwestią jest opodatkowanie umorzonych wierzytelności. Banki z  tytułu udzielonych, lecz niespłaconych kredytów posiadają w stosunku do kredytobiorców prze-terminowane wierzytelności. Wszczynają więc procedurę egzekucyjną, która ma na celu ich ściągnięcie. W związku z brakiem perspektyw na szybkie odzyskanie wierzytelności banki niekiedy podejmują decyzję o umorzeniu części lub całości zadłużenia – wspiera-jąc proces naprawczy18. Decyzja banku o umorzeniu zadłużenia, która jest podejmowana w dobrze udokumentowanych przypadkach, de facto nie przynosi oczekiwanego rezulta-tu, który ma polegać na poprawie sytuacji bankrutujących fi rm. Stosowanie bowiem przez urzędy skarbowe przepisów polega na uznaniu, iż umorzenie wierzytelności przez bank jest dochodem i ma konsekwencje podatkowe. Związek Banków Polskich przestawił Mi-nistrowi Finansów propozycje rozwiązania problemów podatkowych związanych z re-strukturyzacją zadłużenia19.

Reasumpcja Procedura naprawcza według p.u.n. w Polsce to praktycznie martwe prawo. Propagowana w Unii Europejskiej zasada drugiej szansy dla bankrutujących przedsiębiorców jest w po-czątkowej fazie wdrażania i wymaga zmian ustawowych. Nie można także równorzęd-nie traktować umyślnych lub zawinionych upadłości z zewnętrznymi, niezawinionymi przyczynami bankructw; te ostatnie powinny mieć szansę na restrukturyzację (naprawę, sanację). Tymczasem infrastruktura wsparcia procesów naprawczych jest śladowa.

W Polsce potrzebna jest nowa, odrębna ustawa o postępowaniu naprawczym i  taki odważny krok w kierunku jej sporządzenia powinno uczynić Ministerstwo Sprawiedli-wości. Niezbędne jest tworzenie infrastruktury wsparcia dla procesów naprawczych (or-ganizacyjnego, doradczego, fi nansowego), zgodnie z duchem unij nego programu drugiej szansy.

W nowej regulacji ważna jest też kompleksowość projektowanych rozwiązań. W nowej ustawie powinny być unormowane trzy fi lary procesu naprawczego, tj. kryteria dostępu do procedur, regulacje procedur postępowania oraz wsparcie instytucjonalne.

17 P. Masiukiewicz, Udział banków w  tworzeniu drugiej szansy dla przedsiębiorstw (w:) Współczesna bankowość korporacyjna, red. nauk. A. Szelągowska, CeDeWu, Warszawa 2011.

18 Ibidem.19 Wystąpienie Związku Banków Polskich z dnia 29 listopada 2010 r. do Jacka Rostowskiego, Ministra Fi-

nansów RP.

Page 99: BIULETYN 2013.indb

97

Badanie efektywności procesów upadłościowych

Stanisław Kasiewicz

kierownik Katedry Analizy Działalności Przedsiębiorstwa, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, SGH w Warszawie

Z prezentowanych na tej konferencji wyników badań przeprowadzonych w ramach grantu pod kierunkiem Elżbiety Maczyńskiej, w tym badań prowadzonych przez Sylwię Morawską, Annę Czapracką, a także z prezentowanych przez sędziego Janusza Płocha wyników prac ministerialnego zespołu do spraw zmian w prawie upadłościowym i na-prawczym wynika jednoznacznie, że ustawa o upadłości przedsiębiorstw z 2003 r. była przygotowana tylko w gronie prawników. Ekonomiści, jak i  specjaliści reprezentujący inne dyscypliny naukowe, a zwłaszcza pracownicy zajmujący się naukową teorią przed-siębiorstwa, zarządzaniem przedsiębiorstwami, społeczną odpowiedzialnością przedsię-biorstw, fi nansami przedsiębiorstw, socjologowie, psychologowie itp., byli całkowicie po-zbawieni wpływu na kształt tej ustawy. Ważny postulat, jaki od wielu lat jest lansowany w metodyce Oceny Skutków Regulacji, aby wszelkie przygotowywane projekty ustaw były oceniane w  ramach podejścia interdyscyplinarnego, holistycznego, w  przypadku przygotowywania projektu tej ustawy nie został uwzględniony. Dlatego nie jest dla mnie zaskoczeniem, że tyle mankamentów występuje w tej ustawie i jest ona tak nieadekwatna do warunków gospodarowania i konkurowania fi rm na polskim rynku.

W trakcie dyskusji na konferencji przewodnim motywem było zagadnienie efektyw-ności postępowania upadłościowego, prawa upadłościowego, działania systemu sprawie-dliwości. W prezentowanym na konferencji badaniu działania tej ustawy formułuje się stanowisko, że miarą efektywności procesów upadłościowych jest stopa odzysku środków dla wierzycieli. Jest to jedna z wielu miar, które mogą być przyjęte, ale posiada ona wiele wad. Jest to bowiem miara autonomiczna (ograniczająca się tylko do bezpośrednich stron procesu upadłości), statyczna (nie obejmuje skutków odnoszących się do całości procesu upadłościowego), ukierunkowana jest tylko na jedną grupę uczestników procesu upadło-ści (czyli wierzycieli). Mimo tych wad jest miarą przydatną, ale należy poszukiwać miar, które pełniej wyrażałyby charakter i rolę procesów upadłościowych w gospodarce.

Słabość dotychczas stosowanych miar efektywności postępowania upadłościowego i  słabość ustawy upadłości wynika z  niedoceniania roli upadłości w  funkcjonowaniu podmiotów gospodarczych. Zniekształcony rachunek efektywności prowadzi do tego, że bagatelizuje się skalę upadłości oraz skutki ekonomiczno-fi nansowe i społeczne, jakie

Page 100: BIULETYN 2013.indb

98

Część

IV REFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

wynikają z tak prowadzonego rachunku. Zapomina się o kardynalnej prawdzie, że fi rmy, które upadają na rynku, nie tylko powodują negatywne skutki dla bankruta i ich wierzy-cieli, ale także dla innych przedsiębiorstw, które są odbiorcami, partnerami biznesowymi, dostawcami. Odnosi się do tych fi rm, które znajdują się w łańcuchu wartości, jaki zwią-zany był z dotychczasową działalnością bankruta, i generuje w tych fi rmach negatywne konsekwencje (efekt zarażania). Nie można pomij ać negatywnych skutków dla klientów upadającej fi rmy, społeczeństw i władz lokalnych. Te skutki nie są uwzględniane w sto-pie odzysku środków dla wierzycieli, a z pewnością w przypadku wielu przedsiębiorstw przekraczają wielokrotnie poziom odzyskanych wierzytelności w wymiarze pieniężnym.

Obowiązująca ustawa o  upadłości przedsiębiorstw powoduje również występowa-nie innych skutków, które umykają z pola widzenia regulatora, a mają istotny wpływ na funkcjonowanie rynku i konkurencję między przedsiębiorstwami. Chodzi o to, że zapisy ustawy umożliwiają funkcjonowanie zbankrutowanych fi rm na rynku, co naraża inne fi rmy na to, że mogą popaść w kłopoty fi nansowe, bo bankruci nie będą w stanie regulo-wać swoich zobowiązań. W ten sposób czynni bankruci obniżają zaufanie do współpracy między przedsiębiorstwami, tworzy się coraz szersze pole do zabezpieczenia transakcji biznesowych, co jest kosztowne i pogarsza konkurencyjność krajowych fi rm. Jeśli liczba fi rm, która niszczy zaufanie między przedsiębiorstwami, jest dostatecznie duża, to trud-no oczekiwać, że rynki, na których działają przedsiębiorstwa, będą efektywne i wysoce konkurencyjne. Siła rażenia utrzymujących się na rynku bankrutów w moim odczuciu jest bardzo wysoka w wymiarze ekonomicznym, zagraża bezpieczeństwo obrotu gospo-darczego, promuje fi rmy cwaniackie, dewaluuje uczciwą konkurencję i pomniejsza rangę państwa jako strażnika sprawiedliwych zasad prowadzenia działalności gospodarczej. Statystyka w tej dziedzinie jest wyjątkowo skromna i wymaga podjęcia badań oraz prze-prowadzenia niezbędnych zmian.

Bez rozstrzygania szczegółowych aspektów opracowania miar efektywności procesów upadłościowych potrzebne są co najmniej trzy rodzaje miar, które pokazywałyby skutki:

a) efektywności społecznej (ekonomicznej) ocenianej z  perspektywy regulatora – miara określająca wpływ konkretnej upadłości na gospodarkę (np. na poziom utraty miejsc pra-cy, wartości produkcji, dochodów budżetowych, wzrost kosztów zasiłków i uruchomienia programów wspierających),

b) efektywności z punktu widzenia wierzycieli (publicznych i prywatnych),c) efektywności na poziomie fi rmy bankrutującej.

Page 101: BIULETYN 2013.indb

99

Bankructwa w kontekście globalnej niepewności

Daniel Jabłoński

doktorant w Katedrze Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, SGH w Warszawie

W ostatnich latach zwiększyła się znacząco liczba rozmaitych publikacji dotyczących bul-wersujących oszustw, spektakularnych bankructw i trudnych do wyjaśnienia upadłości przedsiębiorstw. Nierzadko w rozwikłaniu sprawy nie pomagają nawet śledztwa, docho-dzenia i procesy prowadzone przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Jednym z najbardziej znaczących bankructw ostatnich lat jest bankructwo banku Leh-man Brothers, ogłoszone 15 września 2008 r. Data ta stała się w pewnym sensie kamie-niem milowym w odmierzaniu czasu trwającego obecnie kryzysu, który uważany jest za porównywalny z kryzysem z  lat 30. ubiegłego wieku. Bankructwo to spowodowało efekt domina i upadłość kolejnych banków. Skandalem zakończyły się inwestycje Bernar-da Madoffa w USA. Jego piramida fi nansowa sprawiła, że 4800 osób straciło pieniądze. W Polsce nie brakuje podobnych zdarzeń, czego przykładem jest działalność fi rmy Amber Gold. Tych kilka przykładów pokazuje, jak złożona jest problematyka bankructw przed-siębiorstw. Wiąże się z nią wiele aspektów.

Niepewność W XXI wieku świat jest uzależniony od technologii, informatyki i przesyłania informacji. Na orbicie ziemskiej krąży coraz więcej satelitów, a Internet daje niespotykane wcześniej możliwości, np. w prowadzeniu działalności gospodarczej. Ma to oczywiście też i ciemną stronę – przestępstwa i wojny w cyberprzestrzeni. Funkcjonowanie przedsiębiorstw w ta-kich warunkach jest wymagające.

Zmieniają się również uwarunkowania geopolityczne i  równowaga gospodarcza. Większego znaczenia nabierają kraje rozwij ające się ze swoimi problemami, na co uwa-gę zwraca komentator „The Economist”, Schumpeter. Zauważa on: „The more the centre of economic gravity shifts towards emerging markets, the more businesspeople need to recognise that the emerging world is horribly complicated place”1. Globalizacja otworzyła świat na bezpośrednią konkurencję, co doprowadziło do zwiększenia niepewności więk-szości przedsiębiorstw.

1 Schumpeter, A World of trouble, The Economist, January 12th 2013, s. 57.

Page 102: BIULETYN 2013.indb

100

Część

IV REFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

Nawet Francis Fukuyama, orędownik modelu liberalnej demokracji z gospodarką ryn-kową, najwidoczniej dostrzega, że coś z kapitalizmem stało się niedobrego, i dochodzi do wniosku, że „Something strange is going on in the world today. The global fi nancial crisis that began in 2008 and the ongoing crisis of the euro are both products of the model of lightly regulated fi nancial capitalism that emerged over the past three decades”2.

Problem niepewności można ująć w dwóch stwierdzeniach. W jednym Frank Knight twierdzi „uncertainty is one of the fundamental facts of life”, w drugim Albert Einstein zauważa „man has an intense desire for assured knowledge”3. Potrzeba pewnej wiedzy, o której mówi Einstein, w warunkach w pełnej niepewności, na którą wskazuje Knight, powodować może lęk bądź pobudzać do aktywnego działania.

Czynniki niepewnościPrzedsiębiorczość i innowacyjność są jednymi z bardziej pożądanych cech ludzkich. Poja-wianie się nowych przedsiębiorców z przełomowymi pomysłami napędza rozwój gospo-darczy. Ta „twórcza destrukcja” sprawia, że w cień odchodzą przedsiębiorstwa nieprzygo-towane pod względem zarządzania, nowych technologii czy usług. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy nowy produkt pojawia się na rynku i zastępuje obecnie stosowany. Przykładem jest telefon komórkowy, który obecnie może pełnić funkcję aparatu fotogra-fi cznego, radia, dyktafonu, budzika, komputera, a nawet narzędzi mierniczych. Takiej konkurencji mogą nie wytrzymać niektóre przedsiębiorstwa. Firmy sprzedające telefony stacjonarne odnotowują spadki sprzedaży z powodu coraz większej dostępności telefo-nów komórkowych. W lutym 2013 r. kurs akcji Telekomunikacji Polskiej spadł o 20%. Jest to tylko jeden ze scenariuszy bankructwa przedsiębiorstwa. Nowy przełomowy produkt na rynku sprawia, że spada popyt na dotychczas produkowany. Firma nieprzygotowana do obecnego stanu bankrutuje. Z badań prowadzonych w Kolegium Nauk o Przedsiębior-stwie w Szkole Głównej Handlowej wynika, że takiego scenariusza obawia się jedynie 2,5% badanych przedsiębiorstw4.

Nouriel Roubini na swojej liście pięciu największych globalnych zagrożeń dla świato-wej gospodarki w 2013 r. wymienia uwarunkowania geopolityczne5. Niepokojąca według niego jest sytuacja na Bliskim Wschodzie, w Pakistanie, Afganistanie i krajach arabskich. Z badania wynika, że dla 3% badanych przedsiębiorstw kryzysy społeczne i polityczne stanowią czynnik niepewności w  prowadzonej działalności. Wzrost niepokojów spo-łecznych w 2011 r. w krajach arabskich Afryki Północnej uwidocznił się we wzroście cen surowców oraz w  zmniejszeniu stabilności ich dostaw. Z  kłopotami musiały się liczyć biura podróży, które organizowały wycieczki do Tunezji i Egiptu. Prawdopodobnie nie wszystkie przygotowały się na konsekwencje sytuacji politycznej i kilka zgłosiło wniosek o upadłość. Przedsiębiorcy liczą się również z takimi zjawiskami, jak zmiana klimatu, ka-taklizmy naturalne oraz konieczność przestrzegania przepisów o ochronie środowiska. Poważne konsekwencje dla przedsiębiorstw lotniczych oraz branży turystycznej miał wy-

2 F. Fukuyama, The Future of History, Foreign Affairs, January/February 2012, s. 53.3 P.G. Clampitt, Embracing uncertainty: the essence of leadership. M.E. Sharpe, Armonk, N.Y. 2001, s. 35. 4 Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, red. E. Mączyńska, Ofi cyna

Wydawnicza SGH , Warszawa 2013, s. 115–116. 5 N. Roubini, The 5 Biggest Risks to The Global Economy In 2013, http://www.economywatch.com/economy-bu-

siness-and-fi nance-news/the-fi ve-biggest-risk-to-the-global-economy-in-2013-nouriel-roubini.22-01.html, do-stęp 11.02.2013 r.

Page 103: BIULETYN 2013.indb

101

Część

IVREFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

buch wulkanu na Islandii w 2010 r. Wielu przewoźników lotniczych odnotowało wówczas straty. Trzęsienie ziemi w Japonii w 2011 r. zmniejszyło wydajność japońskich zakładów zlokalizowanych w samej Japonii oraz fabryk w innych miejscach na całym świecie. Po-wodzie w Polsce zniszczyły infrastrukturę, uprawy rolne. Dotknęły też przedsiębiorstwa na zalanych terenach, ograniczając bądź uniemożliwiając im prowadzenie działalności. W przypadku spółek odzieżowych znaczenie ma pogoda – mroźna zima czy gorące lato. Jest duża zależność pomiędzy sprzedażą a pogodą. Stąd sprzedaż kolekcji zimowej w cza-sie łagodnej zimy jest mniejsza. Z badań statutowych wynika, że 5% przedsiębiorstw iden-tyfi kuje czynniki środowiskowe jako zagrożenie dla prowadzonej działalności.

Wśród czynników ekonomicznych przedsiębiorcy najczęściej wymieniają zmienność kursów walutowych (14,5%), niestabilność systemu podatkowego (9%), zmienność stóp procentowych (9%) oraz zmienność cen i dostępu do surowców (9%).

Badania w  ramach badań statutowych pt. „Identyfi kacja czynników niepewności w działalności przedsiębiorstwa w 2011 r.” wykazały, że:

— jest płynna granica między pojęciami niepewności i ryzyka i obydwa pojęcia są tożsame,— brakuje narzędzi i metod pomiaru niepewności, co ważne jest w przypadku funkcjono-

wania przedsiębiorstwa w warunkach permanentnej niepewności; pojawia się problem z mierzeniem niepewności i wrażliwości na zdarzenia, dla których nie można policzyć prawdopodobieństwa,

— niepewność traktowana jest w kategorii zagrożenia, a nie szansy,— potrzebne jest stosowanie zarządzania strategicznego.

Strategie przedsiębiorstwTrudno powiedzieć, że przedsiębiorstwa w stanie upadłości należą do tych sprawnych, zwinnych i elastycznych. Szczególnie jest to widoczne, gdy strategia nie jest zmieniana przez  kilka lat z  rzędu. Nagła zmiana sytuacji rynkowej odmienia wówczas kondycję przedsiębiorstwa i wymusza podjęcie działań. Sprowadzają się one do niemal całkowi-tego odrzucenia wcześniejszej strategii i  poszukiwania nowego modelu działalności. Zazwyczaj dokonuje się to w warunkach słabej kondycji fi nansowej bądź w stanie upa-dłości. Trudno jest jednak zmienić strategię, jeśli nie ma wystarczających środków na jej realizację. Praktyka pokazuje, że pozyskanie pieniędzy z emisji akcji jest bardzo trudne. Zaufanie na rynku jest w  tym wypadku kluczowe, a przedsiębiorstwo z etykietą „upa-dłość układowa” bądź „upadłość likwidacyjna” nie budzi zaufania. Strategia fi rmy w sta-nie upadłości to program naprawczy i włączenie wszystkich interesariuszy – wierzycieli, akcjonariuszy i pracowników. Prezentowane w badaniach statutowych pt. „Strategie za-rządzania przedsiębiorstwem” strategie są wypadkową wielu zmiennych oddziałujących na przedsiębiorstwo. W chwilach zagrożenia są one zmieniane, nieraz bardzo gwałtownie i znacząco. Nierzadko powodują, że fi rma zaczyna prowadzić zupełnie inną działalność. Przedsiębiorstwa, które są w  stanie upadłości, restrukturyzują organizację: ograniczają koszty, optymalizują działalność, skupiają się na najbardziej dochodowej działalności, próbują porozumiewać się z wierzycielami w celu rozwiązania trudnej sytuacji.

Analiza badanych spółek pokazuje, że najczęściej wybieraną strategią są poszukiwania nowych obszarów aktywności przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa porzucają nierentowne działania, aby zająć się nowymi, które lepiej spełniają oczekiwania nabywców. Zapewnia-ją sobie w ten sposób dalszy rozwój. Niektóre spółki wybierają szybszą drogę. Oznacza to przejęcia innych spółek oraz fuzje. Wiąże się to z integracją podmiotów, co – jak pokazują

Page 104: BIULETYN 2013.indb

102

Część

IV REFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

studia przypadków – nie jest łatwym zadaniem. Na kilku przykładach spółek widać rów-nież, że raz przygotowana strategia jest realizowana przez kolejne lata. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że taka strategia ulega gwałtownej zmianie, niemal z dnia na dzień. Mogłoby to oznaczać, że w spółkach dominuje postrzeganie krótkookresowe, na-stawione na wypracowanie odpowiednich wyników na kwartał, półrocze i rok. W chwili załamania rynku czy trudności w przedsiębiorstwie może być już za późno na zmianę strategii. W takim momencie najczęściej wdrażana jest strategia restrukturyzacji. Oznacza ona obniżenie kosztów i poszukiwanie kapitału na spłatę zobowiązań. Często okazuje się jednak, że spółka nie jest w stanie pozyskać kapitału z emisji akcji. Kolejnym krokiem jest już wniosek o upadłość spółki i przygotowanie pakietu ratunkowego, niezbędnego do negocjacji z wierzycielami. Strategia przedsiębiorstwa jest więc w obecnych warunkach narzędziem przeciwdziałania upadłości przedsiębiorstwa.

Teoria bankructwaNie istnieje jak dotąd teoria wyjaśniająca mechanizmy bankructw i przetrwania przedsię-biorstwa. Z problematyką bankructwa wiąże się wiele zagadnień. Mamy tu do czynienia z kosztami zewnętrznymi, niepewnością i  trudnością podejmowania decyzji w obliczu braku pełnej wiedzy. Ważne są psychologiczne aspekty podejmowanych wyborów. W grę wchodzą również nieuczciwe zachowania i oszustwa oraz podejmowanie nieodpowied-nich decyzji.

Przedsiębiorstwa stają współcześnie przed coraz większymi wymaganiami. Muszą być elastyczne i szybko reagować na zmieniające się sytuacje. Próbą dla wielu przedsiębiorstw są skutki kryzysu gospodarczego, które Władysław Szymański wymienia jako jedno z wy-zwań dla współczesnego przedsiębiorstw. W warunkach tak szybkich zmian i bankructw przedsiębiorstw istnieje potrzeba wyjaśnienia i opisania tego zjawiska6.

Behawioralne aspekty bankructwa „Świat we wszystkich swych lokalnych punktach coraz bardziej przypomina kuwejcki bazar, a coraz mniej angielski klub dżentelmenów”. Takie stwierdzenie Clifforda Geertza przytacza Zygmunt Bauman w książce „Płynne czasy”. Stwierdzenie to daje do myślenia w kwestii etyki przedsiębiorców. Bankructwa, które wynikają z chęci wyniesienia korzy-ści z bankrutującego przedsiębiorstwa, są dostrzegalnym zjawiskiem. Przykładem są ban-kructwa dla osiągnięcia zysku.

Wyzwaniem dla stworzenia teorii bankructwa jest ludzki mózg, który nie działa jak racjonalny komputer w  układzie zero-jedynkowym. Człowiek, na co zwracało uwagę wielu psychologów oraz ekonomistów, nie jest racjonalny. Homo oeconomicus, umiejący wybrać wszystkie możliwości i uszeregować je od najbardziej do najmniej atrakcyjnych, występuje na łamach podręczników ekonomii. Zwracał już na to uwagę Herbert Simon. Wykazał, że człowiek zadowala się wyborem satysfakcjonującym, a nie optymalnym. Do-bitnie zwracają na to uwagę Robert J. Schiller i George Akerlof w książce „Animal Spirits”. Człowiek kieruje się instynktem, niewiele różniącym się od zwierzęcego. Wyniki badań Daniela Kahnemana i Amosa Tverskiego wskazują, że ludzkie zachowania nie są prze-widywalne i racjonalne. Badania pokazują, że „jednostki zachowują się całkiem inaczej, niż przewidują to neoklasyczne modele, szczególnie w odniesieniu do myślenia o ryzyku

6 W. Szymański, Niepewność i niestabilność gospodarcza. Gwałtowny wzrost i co dalej?, Difi n, Warszawa 2011, s. 171.

Page 105: BIULETYN 2013.indb

103

Część

IVREFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

i niepewności”7. Na podejmowanie decyzji nowe światło rzuciła neuroekonomia. Ta nowa dziedzina pozwoliła na analizę aktywności ekonomicznej. Noblista Vernon Smith, zgłę-biając pracę mózgu, badał między innymi proces tworzenia prawa. Badania w tej dziedzi-nie pozwalają na lepsze zrozumienie zachowań ludzkich i zdolności przewidywania, jak jednostki mogą reagować na wprowadzane przepisy prawne.

Struktura kapitałuW dobie braku zaufania do instytucji fi nansowych trudne może być ustalenie optymal-nego poziomu zadłużenia. Zbyt wysoki poziom dźwigni fi nansowej powoduje zadłuże-nie. Franco Modigliani i Merton Miller uznali, że struktura kapitału nie ma znaczenia dla wartości przedsiębiorstwa, ale znaczenie może mieć dla jego przetrwania. Miller zwracał uwagę na to, że nadmierne lewarowanie to większe prawdopodobieństwo bankructwa.

Koszty zewnętrzne bankructwPoważnym tematem są przedsiębiorstwa, których bankructwo oznacza konsekwencje dla budżetu państwa, gospodarki kraju, przewagi w branży, zatrudnienia, a nawet zdrowia i poczucia bezpieczeństwa zatrudnionych ludzi. Jak zauważył Joseph Stiglitz, z powodu kryzysu fi nansowego „(…) dysfunkcje odczuli wszyscy: miliony właścicieli domów stra-ciły swoje nieruchomości, miliony innych ujrzały, jak kapitał zainwestowany przez nich w nieruchomości mieszkaniowe rozpływa się w powietrzu; społeczności lokalne zosta-ły spustoszone; podatnicy zostali zmuszeni do zapłacenia rachunku za straty poniesione przez banki, a pracownicy utracili miejsca pracy”.

Innym problemem są przedsiębiorstwa, których rozmiar ma bardzo duże znaczenie dla całej gospodarki. Przykładem są zakłady przemysłu samochodowego w USA bądź insty-tucje fi nansowe. Jak zauważa wspomniany już Joseph Stiglitz: „banki stały się zbyt wiel-kie, żeby upaść, ale również politycznie zbyt potężne, żeby nałożyć na nie ograniczenia”.

Globalizacja oraz internacjonalizacja spowodowały, że przedsiębiorstwa mogą zakoń-czyć działalność w jednym kraju z powodu kłopotów w innym. Coraz częściej stosowany jest interwencjonizm państwowy. Działa to na zasadzie: jeśli u nas jest źle i nie ma miejsc pracy, to zrezygnujmy z produkcji w innych krajach, nawet jeśli miałoby to zwiększyć kosz-ty produkcji. Solidarność w biznesie międzynarodowym nie funkcjonuje. Koszty zewnętrz-ne to wynikające z bankructwa np. utracone miejsca pracy. Udziałowcy tracą akcje, nie są płacone podatki, wierzyciele nie otrzymują należnych pieniędzy. Pojawia się efekt domina.

W kwestii bankructw może też być druga strona medalu. Zdaniem A.G. Lafl eya, by-łego szefa Procter & Gamble, więcej uczymy się z porażek niż sukcesów („we learn much more from failure than we do from success”) 8. Porażka może być też oznaką kreatywno-ści. Na świecie widoczne jest odmienne podejście do bankructwa. W USA funkcjonuje hasło „im więcej porażek, tym szybszy sukces” („Fail often to succeed sooner”). Zdaniem Schumpetera, który przedstawił swoje poglądy w „The Economist”, Ameryka jest bardziej przedsiębiorcza niż Europa, ponieważ funkcjonuje tam kultura porażki i podniesienia się po niej. Bankructwo na terenie Niemiec oznacza koniec kariery. W Silicon Valley bankruc-two jest wręcz oznaką honoru. Mamy tu do czynienia z problemem stygmatyzacji przed-

7 T. Chorvat, K. McCane, V. Smith, Law and Neuroeconomics, Supreme Court Economic Review, Vol. 13, 2005, pp. 36–62, s. 41.

8 Schumpeter, Companies have great deal to learn from failure – provided they manage it successfully, The Econo-mist, 14th April 2011.

Page 106: BIULETYN 2013.indb

104

Część

IV REFLEKSJE KOŃCOWE, WYBRANE FRAGMENTY DEBATY I OPINIE MEDIALNE

siębiorców. W Polsce jest to aktualny problem, co pokazały badania statutowe w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie.

Cykl życia przedsiębiorstwaCykl życia przedsiębiorstwa obejmuje wejście na rynek, dojrzałość i  schyłek, który może zakończyć się śmiercią. Etapem dojrzałości przedsiębiorstwa ekonomiści zajmowali się już od końca XIX wieku. Alfred Marshall, analizując rozkład wielkości fi rm, porównywał je do drzew w lesie. „Tak jak ze wzrostem drzew w lesie, tak jest i ze wzrostem biznesu. Tak jak każ-de drzewo rozwij a się normalnie, osiągając normalną wysokość, tak i długość życia, w którym biznes zachowuje pełną żywotność, jest ograniczony przez prawa natury, powiązane z oko-licznościami miejsca i czasu, jak również z charakterem i poziomem rozwoju poszczególnych przedsięwzięć”9. „Przeciętny czas notowania na liście S&P w 1937 r. wynosił 75 lat. Obecnie jest to 15 lat. 90% nowych przedsiębiorstw bankrutuje zaraz po rozpoczęciu działalności”10.

Z bankructwami wiąże się też rozstrzyganie i  rozwiązywanie sporów między wie-rzycielami a bankrutującymi przedsiębiorstwami. Wierzyciele mogą być zainteresowani odzyskaniem wierzytelności bez względu na konsekwencje. Oznaczać to może likwida-cję takiego przedsiębiorstwa i sprzedaż jego aktywów w całości bądź w części. Nie jest to korzystne z punktu widzenia przedsiębiorcy, kooperantów, gospodarki i podatników. Stworzenie jednej teorii bankructwa może być coraz trudniejsze. W  świecie, który staje się coraz bardziej skomplikowany, powstają relacje utrudniające to zadanie. Globalizacja sprawia, że przedsiębiorstwa funkcjonują na różnych rynkach i w różnych rzeczywisto-ściach prawnych, społecznych i kulturowych. Poszerza się grono interesariuszy związa-nych z przedsiębiorstwem. Są to właściciele, udziałowcy, pracownicy, menedżerowie, kon-trahenci, samorządy lokalne i rządy centralne.

9 S.J. Prais, A New Look at the Growth of Industrial Concentration, Oxford Economic Papers, New Series, Vol. 26, No. 2, Jul., 1974.

10 Schumpeter, Companies have..., op.cit.

Page 107: BIULETYN 2013.indb

105

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

Fragmenty stenogramu z konferencji pt. „Efektywność postępowań upadłościowych ― wyniki badań, ich popularyzacja oraz wykorzystanie w praktyce”, która odbyła się 17 stycznia 2013 r. w siedzibie Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w Warszawie (Wyboru dokonała Iwona Dudzik. Pełny zapis konferencji: http://www.pte.pl/243_konferencje_cd.html).

Prof. Elżbieta MączyńskaKatedra Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa,

Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie (KNoP), Szkoła Główna Handlowa (SGH) w Warszawie

Mawia się, że kapitalizm bez upadłości jest jak chrześcij aństwo bez piekła. Upadłości to zjawisko naturalne, forma oczyszczania rynku z nieefektywnych podmiotów. Chodzi jednak o to, żeby nie dopuszczać do niepotrzebnych śmierci, które szkodzą nam, podatnikom, szkodzą efektywności gospodarki i świadczą o dysfunkcjach prawa i funkcjonowania niektórych przedsiębiorstw. Temat ten jest trudny, niejednokrotnie związany z występowaniem szarej strefy i działań niezgodnych z prawem. Można tu wymienić zjawisko upadłości reżyserowanych, czyli celowo wywoływanych, po to żeby przejąć majątek. Występuje zjawisko hien upadłościowych, czyli tych, którzy żywią się na umarłych przedsiębiorstwach. Fakty te nie poddają się badaniom w wymiarze liczbowym, bo-wiem, z natury rzeczy, nie ma na ten temat wystarczających danych.

Dr Zbigniew KrysiakKatedra Analizy Działalności Przedsiębiorstwa, SGH

Procesy upadłościowe i bankructwa są super biznesem. Potężne miliardy dolarów zarabiały fi rmy, które zajmowały się takimi procesami. Gdyby wszyscy uczestnicy procesu mieli prowizję od tego, ile uratują, wtedy proces upadłościowy nie byłby przekleństwem, a procesem tworzenia wartości.

Prof. Piotr MasiukiewiczInstytut Zarządzania Wartością, KNoP, SGH w Warszawie

W Unii Europejskiej od kilku lat funkcjonuje program drugiej szansy. Ma on na celu stworzenie warunków dla podejmowania przez zbankrutowanych przedsiębiorców po raz drugi działalności, szczególnie jeśli zbankrutowali nie ze swojej winy. W 2012 roku wraz z doktor Sylwią Morawską, w Ministerstwie Sprawiedliwości wyjaśnialiśmy przed przedstawicielami Komisji Europejskiej, jak ten program drugiej szansy jest realizowany w Polsce. Próbowaliśmy przekonać, że w Polsce w ogóle coś się w tym zakresie robi. Powstaje pytanie, czy dalej powinniśmy w Polsce stosować tutaj strategię wait-and-see, czy rzeczywiście Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Gospodarki powinny się bardziej zaangażować w tym zakresie.

Prof. Roman SobieckiKatedra Analizy Rynków i Konkurencji,

dziekan Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, SGH w Warszawie

Odpowiada mi fi lozofi a drugiej szansy w podejściu do sprawy bankructw i upadłości. Jest ona oczywiście kontrowersyjna, a  dyskusję wokół niej można porównać do tych, jakie towarzyszą sprawie eutanazji. Jako członek komisji egzaminacyjnej dla kandydatów na syndyków dostrzegam dużą dysproporcję w procesie upadłościowym między znaczeniem zagadnień prawniczych a eko-nomicznych. Ekonomiści powinni w większym stopniu niż obecnie dochodzić do głosu. Podsta-wowym bowiem problemem w procesie upadłościowym nie powinno być to, jak zakończyć dzia-łalność przedsiębiorstwa i wykreślić je z rejestru, lecz jak doprowadzić do naprawy, jeśli są do tego podstawy. Należy wyjść z założenia, że problemy przedsiębiorstwa wynikają z błędów w zarządza-niu, których usunięcie przeciwdziała upadłościom.

Page 108: BIULETYN 2013.indb

106

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

Prof. Elżbieta MączyńskaW Roczniku Statystycznym GUS można znaleźć hasło „zgony” i informację, ile osób umiera co roku i z jakiego powodu. W indeksie od Rocznika Statystycznego GUS nie ma jednak hasła „upadłość przedsiębiorstw”. Uważam, że brak tak ważnej ekonomicznej informacji to wielkie nieporozumie-nie. Konsekwencją tej luki informacyjnej jest niewłaściwe pojmowanie problemu upadłości. Pro-blem ten zresztą ma wymiar nie tylko ilościowy, ale także jakościowy, społeczny, ludzki. Przystaje do tego stwierdzenie Einsteina o tym, że „to, co umiemy policzyć, się nie liczy, a coraz bardziej liczy się to, czego nie umiemy policzyć”. Dalece nie w pełni wiadomo, jakie następstwa ma upadłość przedsiębiorstw dla nas, podatników, i dla budżetu państwa.

Stefan Kawalecprezes Capital Strategy

Polska jest dużą gospodarką europejską, ale ma strukturę sektora bankowego typową dla małych gospodarek europejskich. Jest ósmą pod względem PKB gospodarką Unii Europejskiej, natomiast 70% polskiego sektora bankowego, pod względem aktywów, stanowią banki należące do zagra-nicznych grup bankowych. Ta struktura polskiego sektora bankowego nie jest wynikiem sponta-nicznych procesów rynkowych, lecz efektem polityki prywatyzacyjnej, która była nastawiona na pozyskiwanie wiarygodnych, zagranicznych inwestorów strategicznych. Inwestorzy ci przyczynili się do stworzenia systemu bankowego, który nie odbiega od najlepszych w Europie i na świecie. Dzisiaj sytuacja Polski jest inna, niż 20 lat temu, kiedy proces prywatyzacji się zaczynał. Dzisiaj polskie banki nie potrzebują już zagranicznej kontroli zarządczej. Dominacja w polskim sektorze bankowym banków kontrolowanych z zagranicy ma cztery poważne negatywne skutki. Po pierw-sze: zakłócenie w wykonywaniu przez sektor bankowy funkcji pośrednictwa fi nansowego, czy-li podstawowej funkcji, do której sektor bankowy jest powołany. Po drugie: ryzyko ograniczenia możliwości fi nansowania strategicznych sektorów, w wyniku zewnętrznych wobec Polski decy-zji politycznych. Trzeci problem to utrudnienia dla stabilnego fi nansowania długu publicznego. I czwarty skutek to ograniczenia możliwości stosowania polityki makroostrożnościowej.

Dr Ewa WierzbickaKatedra Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, KNoP, SGH w Warszawie

W Polsce od kilku lat pogarsza się rzetelność płatnicza, a zwłoka w regulowaniu faktur staje się podstawową przyczyną utraty płynności przedsiębiorstw. Obecnie, według raportu BIG, 75% fak-tur nie jest płaconych w terminie. Polska jest jednym z trzech krajów UE, w których odnotowuje się najwięcej zaległych płatności faktur powyżej 120 dni. Za nami, wbrew pozorom, nie jest Grecja, tylko Hiszpania i Portugalia. Podobnie jak w Polsce zła sytuacja jest w Wielkiej Brytanii, gdzie zatory płatnicze są jednym z istotnych problemów bankructwa. W okresie spowolnienia gospodar-czego szczególnie trudno jest egzekwować prawo terminowych płatności faktur, zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom, rosnące ryzyko prowadzenia biznesu i zarządzania należnościami przyczynia się do utraty płynności oraz niewypłacalności, a w konsekwencji likwidacji lub czaso-wego zawieszenia działalności coraz większej liczby fi rm sektora MSP. 

Stefan KawalecNajważniejsze założenia, jakie przyjmujemy w raporcie Capital Strategy, proponując zmianę struk-tury polskiego sektora bankowego w perspektywie najbliższych 10 lat, są następujące. Po pierwsze, na podstawie doświadczeń kryzysu fi nansowego można sformułować postulat, że podstawową funkcją krajowego sektora bankowego powinno być gromadzenie krajowych depozytów i kredy-towanie krajowych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, natomiast nie pośrednictwo w mię-dzynarodowym transferze kapitału. Problemem, z którym się teraz boryka również strefa euro,

Page 109: BIULETYN 2013.indb

107

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

są skutki olbrzymich transferów kapitału, przechodzących przez bilanse banku, które destabilizo-wały gospodarki poszczególnych krajów, powodując tam bumy kredytowe, a następnie kryzysy. Uważamy, że nie należy dopuszczać do nadmiernego rozrostu sektora fi nansowego: relacja kre-dytu dla sektora pozarządowego do PKB nie powinna przekraczać 100%. Uważamy, że generalnie gospodarstwa domowe powinny być kredytowane tylko przez banki krajowe i  tylko w  lokalnej walucie, a działalność inwestycyjna banków na własny rachunek powinna być odseparowana od działalności depozytowo-kredytowej.

Prof. Jan K. SolarzSpołeczna Akademia Nauk w Warszawie

Dobrostan społeczeństwa może być realizowany m.in przez nanofi nanse, a więc oddolnie poprzez świadome zarządzanie ryzykiem fi nansowym codzienności. Uważam, że czasy odgórnego uszczę-śliwiania ludzi już się skończyły. Czas na to, żeby ludzie brali swoje sprawy w  swoje ręce przy pomocy odpowiednich instrumentów fi nansowych i zarządzali swoim ryzykiem fi nansowym, nie zdawali się ani na państwo, ani na biznes w tym zakresie. Ryzyko jest nieuchronne, ale powinni mieć możliwość profesjonalnego nim zarządzania. Stąd konieczność edukacji ekonomicznej.

Stefan KawalecSądzimy też, że docelowo udział w polskim sektorze bankowym banków zależnych od zagranicz-nych grup bankowych (obecnie około 70%) powinien zostać obniżony o połowę poprzez przekształ-cenie części tych banków w banki o rozproszonym akcjonariacie prywatnym. Jeżeli chodzi o banki zależne pośrednio lub bezpośrednio od Skarbu Państwa, to zakładamy, że ich udział w aktywach sektora wynoszący obecnie około 20% w perspektywie następnych dziesięciu lat wzrośnie do około 25% wyłącznie w wyniku wzrostu organicznego niektórych z tych instytucji.

Dr Ryszard KataUniwersytet Rzeszowski, Wydział Ekonomii

Jeżeli zgodzimy się, że wykluczenie fi nansowe jest problemem społecznym, a z drugiej strony zgo-dzimy się, że każdy ma prawo do tego, żeby zarządzać własnym ryzykiem, to pojawi się kwestia dostępu do rzetelnej informacji, profesjonalnej, ale niecynicznej. Powstaje także problem edukacji fi nansowej, która obecnie nie jest obowiązkowa. Pojawia się pytanie o realne, praktyczne działa-nia, które mogłyby przeciwdziałać pogłębiającemu się zjawisku wykluczenia fi nansowego, właśnie w aspekcie rzetelnej informacji i edukacji.

Dr Agata AdamskaKatedra Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, KNoP, SGH w Warszawie

Edukacja w zakresie fi nansów powinna być systematycznie wprowadzana do programów nauczania. Na fali dyskusji po aferze Amber Gold pojawiły się liczne głosy to postulujące. I między innymi w ra-mach tych dyskusji padały propozycje, żeby uczyć ludzi inwestować na giełdzie. Wydaje mi się, że to nie jest dobry kierunek, należałoby raczej zacząć od podstawowych kwestii, na przykład wartości pie-niądza w czasie, stóp procentowych, rachunku depozytów i kredytów. A co do edukacji na wyższych poziomach wtajemniczenia, to nacisk należy położyć na inwestowanie, a nie techniki spekulacji.

Dr Sylwia MorawskaKatedra Prawa Administracyjnego i Finansowego, KNoP, SGH w Warszawie

W Polsce funkcjonuje restrykcyjny model instytucji upadłości, który ukierunkowany jest przede wszystkim na ochronę wierzycieli. Los przedsiębiorstwa jest na drugim miejscu. Każe się przed-

Page 110: BIULETYN 2013.indb

108

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

siębiorcy – dłużnikowi składać wniosek o ogłoszenie upadłości, podczas gdy jego interes zazwy-czaj pozostaje w konfl ikcie z interesem wierzyciela. Dlatego też mamy bardzo rozbudowany system sankcji grożących za to, że przedsiębiorca – dłużnik nie złoży w  terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Problem polega na tym, że te sankcje w ogóle nie są egzekwowane.

Janusz Płochsędzia Sądu Okręgowego w Krakowie

Obecnie obowiązująca w przepisach prawa upadłościowego i naprawczego defi nicja niewypłacal-ności jest skonstruowana nieżyciowo, ponieważ oderwana jest od aspektów ekonomicznych pro wadzenia działalności gospodarczej. Terminowe regulowanie zobowiązań jest ważnym elemen-tem obrotu gospodarczego. Niemniej nieuregulowanie dwóch wymagalnych zobowiązań nie może decydować już o niewypłacalności przedsiębiorcy i o obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Dr Sylwia MorawskaStatystyki odnotowują wzrost sądownie orzeczonych zakazów prowadzenia działalności gospo-darczej dla osób, które zaniedbały w odpowiednim terminie złożenie wniosku o ogłoszenie upa-dłości.

Anna Czaprackasędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu

W Europie i na świecie prawo upadłościowe zmierza w kierunku zachowania równowagi między uprawnieniami wierzyciela i dłużnika. To nie jest procedura, która jest tylko egzekucją zbiorową, ale również ma działać naprawczo, sprzyjać restrukturyzacji działalności fi rmy i  jej zadłużenia. Znacznie lepiej wygląda tam wsparcie profesjonalistów. W USA funkcjonują zarządcy kryzyso-wi, którzy pomagają w restrukturyzacji działalności gospodarczej. Kluczowa jednak jest rola sądu. W Polsce charakterystyczne jest postępowanie, w którym za dużo jest jurystokracji. To znaczy na sędzi ciąży obowiązek podejmowania decyzji ekonomicznych, bo wybór metody zamykania dzia-łalności gospodarczej czy też jej kontynuacji jest wyborem ekonomicznym.

Janusz PłochPrawo upadłościowe i naprawcze z 2003 r., pomimo nowelizacji w 2009 r., nie sprawdza się prak-tyce. Z  krytycznymi ocenami spotykają się przede wszystkim przepisy dotyczące postępowań układowych, które albo są marginalnie stosowane w praktyce (postępowanie naprawcze), albo są bardzo trudne do skutecznego przeprowadzenia. Poza tym konieczność ogłoszenia upadłości dla przeprowadzenia postępowania układowego stanowi dla dłużników zbyt duże ryzyko przejścia z wersji upadłości układowej na wersję likwidacyjną, co w konsekwencji wprowadza pewne barie-ry psychologiczne związane z potencjalną możliwością likwidacji fi rmy i uniemożliwieniem dłuż-nikowi dalszego funkcjonowania.

Prof. Kazimierz WaćkowskiPolitechnika Warszawska

Fundusze unij ne pomagają nam, natomiast znaczna część strumienia pieniędzy wraca do przed-siębiorstw zagranicznych. Ba, spora część tych pieniędzy płynie poza Unię Europejską. Statystyki mówią, że dostaliśmy górę pieniędzy z Unii Europejskiej, a de facto polskie przedsiębiorstwa dostają bardzo mało, przy czym ankiety robione wśród mikroprzedsiębiorców pokazały, że do nich z fun-duszy unij nych nie trafi ło prawie nic. Mikroprzedsiębiorcy polegają na swoim kapitale, na swoich pieniądzach i z pomocy nie korzystają. A stanowią one 98 % wszystkich fi rm.

Page 111: BIULETYN 2013.indb

109

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

Anna CzaprackaPolskie prawo upadłościowe działa jak obuch – równo eliminuje z  rynku zarówno uczciwego przedsiębiorcę, który popadł niezależnie od siebie w problemy z płynnością fi nansową, jak i nie-uczciwego, znajdującego bardzo dużo możliwości obejścia prawa i uniknięcia odpowiedzialności cywilno-karnej.

Dr Wojciech ZyskUniwersytet Ekonomiczny w Krakowie

Chciałem zapytać, czy i jak możliwe jest legalne przeprowadzanie repolonizacji systemu banko-wego i jaki ma ta repolonizacja związek z proponowanym „udomowieniem” zagranicznych grup bankowych? Czy proponowane rozwiązanie polegające na założeniu, iż podstawową funkcją kra-jowego sektora bankowego powinno być gromadzenie krajowych depozytów oraz kredytowanie krajowych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych nie jest zaprzeczeniem swobody przepływu kapitału? Chociażby w Unii Europejskiej.

Anna CzaprackaKluczową sprawą jest to, czy sądy upadłościowe wpisują się w politykę gospodarczą. Czy mogą korzystać z elastycznych przepisów? Czy widząc, że pada cała branża, cały sektor, cały region kraju, mają możliwość działania? Odpowiedź brzmi: nie. Sądy upadłościowe są w Polsce sądami egzeku-cyjnymi i tak została skonstruowana ich odpowiedzialność.

Dr Piotr StaszkiewiczKatedra Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, SGH w Warszawie

Chciałbym zwrócić uwagę na pewien element statystyki. Mianowicie kwartalna liczba zgłoszonych wniosków o upadłość kształtuje się obecnie na poziomie ok. 200. Historycznie, na początku naszej dekady, mieliśmy okres, gdy tych wniosków było prawie 400. Wobec powyższego nasuwa się wnio-sek, że być może jeszcze nie mamy pełnych informacji o skutkach kryzysu z 2008 roku.

Dr Katarzyna BoratyńskaKatedra Ekonomiki i Organizacji Przedsiębiorstw,

Zakład Finansów Przedsiębiorstw i Rachunkowości, SGGW

Dla przedsiębiorców najtrudniejsze są pierwsze lata działalności. W ciągu pierwszych 4 lat funkcjo-nowania bankrutuje około 50% przedsiębiorstw, pozostałe 30% w ciągu kolejnych 10 lat. Pozostałe funkcjonują, ale często nieefektywnie wykorzystują zasoby. Takie wnioski potwierdzają również badania GUS-u dotyczące m.in. warunków powstania i przetrwania nowopowstałych przedsię-biorstw przedstawione przez zespół GUS pod kierunkiem Anety Płatek. Są one zbieżne z wyni-kami prowadzonymi w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH. Z podmiotów, które powstały w roku 2006, po pięciu latach, czyli w 2011 r. na rynku funkcjonowało tylko ok. 30%. Wydaje się, że ma to związek z kryzysem.

Prof. Stanisław SudołWyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie

Upadłość przedsiębiorstw ma bliski związek ze stanem gospodarki - czy jest koniunktura, deko-niunktura, czy spowolnienie, a  zwłaszcza kryzys. Wszystkie kryzysy, chociażby wielki kryzys światowy z 1929 roku, powodowały, że przedsiębiorstwa padały jak muchy. Przeraża mnie, gdy czytam różne wypowiedzi noblistów, czyli najbardziej osoby znane w świecie, ponieważ nie spo-tkałem dwóch autorów, którzy by wskazywali na te same przyczyny kryzysu światowego. Każdy

Page 112: BIULETYN 2013.indb

110

Frag

men

ty d

ysku

sji

STENOGRAM Z DEBATY

z tych autorów widzi je inaczej. Więc jeżeli są tak zróżnicowane oceny, to znaczy, że przyczyn tych kryzysów chyba nie rozumiemy(…)

Doc. Andrzej KondratowiczUczelnia Łazarskiego, Rada TEP, Komitet Prognoz PAN

Bardzo cieszę się, kiedy widzę wiarygodne liczby dotyczące małych i średnich przedsiębiorstw. Bo są z tym często dość duże kłopoty. Można spotkać opracowania posługujące się wyłącznie liczbą fi rm zarejestrowanych w REGONie, co jest kompletnym nieporozumieniem. Prócz fi rm zarejestro-wanych i działających, mamy bowiem fi rmy zarejestrowane i nie działające oraz działające, a nigdy nie zarejestrowane (szara strefa). Pomij ając kwestię szarej strefy, gdy podajemy dane z REGONu, zawyżamy liczbę fi rm o te, które są zarejestrowane, ale nie wyrejestrowane i już niefunkcjonujące. A jest ich dosyć dużo, około połowy zarejestrowanych. Dlatego dobrze byłoby jednak unikać odno-szenia się wyłącznie do wielkości ewidencjonowanych w systemie REGON.

Tomasz NowowiejskiKNoP, SGH w Warszawie

Badania, które prowadzę pod kierunkiem profesor Mączyńskiej dotyczą wpływu otoczenia instytu-cjonalnego na efektywność postępowań upadłościowych. Okazuje się, że istnieje duża zależność mię-dzy poziomem szacunku do prawa, poziomem rozwoju instytucji społecznych i tym, czy prawo jest efektywne. Kraje takie jak Polska, które przeszły transformację gospodarczą na początku lat 90-tych, mają bardzo duże problemy z  rozwojem i wzbogacaniem swojego systemu prawnego, głównie przez to, że nie mają długoletniej tradycji, ustabilizowanych przez dziesiątki czy setki lat instytucji.

Cezary GóreckiKNoP, SGH w Warszawie

Pojawia sie pytanie, czy jest szansa, że w polskim prawodawstwie będzie zastosowany model ame-rykański dla wniosków w postępowaniu upadłościowym. Polega on na tym, że podejmując proces restrukturyzacji układowej przedsiębiorstwo może uzyskać na przykład sześciomiesięczną ochro-nę przed wierzycielami. Obecnie w Polsce w takim przypadku jedni wierzyciele są uprzywilejo-wani, inni nie. Uprzywilejowany wierzyciel - czy to bank, czy ZUS, czy też Urząd Skarbowy - jest w stanie storpedować nawet najlepiej zapowiadający się proces restrukturyzacji przedsiębiorstwa, które jest w kryzysie ekonomiczno-fi nansowym. Bez skutecznej ochrony przed wierzycielami, pra-ce związane z restrukturyzacją szybko mogą okazać się nieefektywne.

Doc. Andrzej KondratowiczInteresująca w referacie prof. Solarza była teza dotycząca zasadności rozwoju systemu loterii pań-stwowej w Polsce. Jak bowiem wiadomo, po osiągnięciu „dołka” w 2010 wpływy z gier liczbowych zaczęły powoli rosnąć, ale nadal są poniżej dawnego poziomu. Nie kompensuje to szybkiego spadku wpływów z gier na automatach (skutek ustawy) i w efekcie całkowite wpływy z podatku od gier hazardowych też maleją. Nie byłoby może w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Polacy nie grają mniej, lecz grają teraz gdzie indziej – w  internecie , obstawiając w zakładach prowadzonych przez fi rmy zarejestrowane poza Polską – zapewne na Cyprze i w kilku innych tego typu miejscach. Polski fi skus na tym traci. Wydaje się, że popełniono sporo błędów w regulacjach dotyczących gier hazardowych w Polsce – częściowo pod naciskiem nie zawsze najmądrzejszej opinii publicznej i presją politycznych konkurentów. Przykładem błędu może być podniesienie najniższych opłat w „lotkach”, które wypłu-kało z rynku najuboższych, obstawiających drobne kwoty, ale masowych graczy. Może proponowana przez prof. Solarza reaktywacja loterii państwowej byłaby alternatywą dla tego segmentu rynku – choć obawiam się, że hazardowe konfi tury leżą już chyba gdzie indziej i dawny model „se ne wrati”.

Page 113: BIULETYN 2013.indb

111

Pod paragrafem1

Irena Dryll

dziennikarz ekonomiczny, miesięcznik Nowe Życie Gospodarcze

Skąd bie rze się zło śliwa i gorzka opi nia, że upa dłość to naj bar dziej atrak cyjna forma fi na li za cji biz nesu? Zapewne stąd, że to pro blem nie jed no krot nie zwią zany z dużym zakre sem sza rej strefy i dzia łań nie zgod nych z prawem.

— Mamy tu zja wi sko upa dło ści reży se ro wa nych, czyli celowo wywo ły wa nych po  to, aby prze jąć mają tek. Mamy zja wi sko hieny upa dło ścio wej, czyli tych, któ rzy na tym tru pie się żywią i to dobrze żywią – mówiła prof. Elż bieta Mączyń ska, auto ry tet w kwe stii upa dło-ści i ban kructw, na kon fe ren cji w PTE w War sza wie. Jej zda niem żadne sta ty styki, a już z pew no ścią nie pol skie, wciąż bar dzo frag men ta ryczne i nie do sko nałe, nie dają peł nego obrazu. Ban kruc twa to pro blem nader mgli ście i nie do sta tecz nie roz po znany. Infor ma cje o licz bie upa dłych przed się biorstw ser wują głów nie wywia dow nie gospo dar cze, GUS nie roz piesz cza zain te re so wa nych, w rocz ni kach wciąż brak jest wielu pod sta wo wych danych.

— W przy padku upa dło ści aż strach posłu gi wać się licz bami, bo są one bar dzo mylące – oce nia pani pro fe sor. Pro blem upa dło ści ma bowiem wymiar ilo ściowy, ale także spo łeczny i ludz-ki. Czę sto cho dzi nie tylko o poważny mają tek, ale – co waż niej sze – o daleko idące lokalne i ogól no kra jowe kon se kwen cje i następ stwa spo łeczne i eko no miczne (w tym budże towe – zasiłki, odszko do wa nia, gwa ran cje itp.), o czę sto dra ma tyczne losy załóg ban kru tu ją cych przed się biorstw, a także ich wie rzy cieli. Wystar czy przy po mnieć trwa jące do dziś fatalne reper ku sje odgór nej likwi da cji PGR-ów czy sław nych kolo sów – radom skiego Łucz nika, który bez sku tecz nie i krwawo (doszło do zamie szek i strza łów) wal czył na uli cach War-szawy o prze trwa nie, poznań skiego Cegiel skiego, Ursusa, oża row skich Kabli, hut, kopalni, przę dzalni, war szaw skiego FSO czy stoczni – Gdań skiej, Gdyń skiej, Szcze ciń skiej, a ostat-nio Mary narki Wojen nej, spo śród któ rych dźwi gnęła się tylko „kolebka”.

Co się liczy i nie liczyUpa dło ści przed się biorstw to  jedna z nie od łącz nych cech gospo darki ryn ko wej, a – jak to ktoś powie dział – kapi ta lizm, w któ rym nie zda rzają się ban kruc twa, jest jak chrze ści-jań stwo bez pie kła. Ale czy wszyst kie ban kruc twa, włącz nie z oszu kań czymi i ide olo gicz-

1 Artykuł opublikowany w: Nowe Życie Gospodarcze, nr 1/2 (530/531), styczeń–luty 2013 r.

Page 114: BIULETYN 2013.indb

112

Pod

para

graf

em

nymi, są nie uchronne? Za PGR-y część ludzi wła dzy z okresu ich wymu szo nego upadku do dziś bij e się w piersi. Zwłasz cza po cichu.

Umiemy poli czyć zależ ność mię dzy liczbą i  dyna miką upa dło ści a  fazami cyklu koniunk tu ral nego. Mówił o tym prze ko nu jąco prof. Roman Sobiecki, dzie kan Kole gium Nauk o  Przed się bior stwie Szkoły Głównej Handlowej (KNoP SGH). Lata 2001–2002, w któ rych odno to wano naj więk szą liczbę upa dło ści przed się biorstw (1674 i 1863), były zara zem okre sem bar dzo niskiego wzro stu PKB, tylko nie znacz nie prze kra cza ją cego 1% w  skali roku. Nato miast w  latach naj więk szego spadku – w 2007 (447 przed się biorstw) i 2008 (424) – wzrost PKB oscy lo wał wokół 6–7%. Liczba ban kructw wzro sła wyraź nie w kry zy so wym 2009 r. (695), nieco spa dła w 2010 (684) i pnie się w górę w miarę pogar sza-nia koniunk tury – w 2011 upadło 718 fi rm. W 2012 r. – jak podaje KUKE (Kor po ra cja Ubez-pie czeń Kre dy tów Eks por to wych) – zbankrutowało 877 przedsiębiorstw, według Euler Her mes (ubez pie cze nia należ no ści przed się biorstw) – 941. Obie fi rmy korzy stają z danych sądów gospo dar czych, ale przyj mują nieco inne kry te ria. Nato miast ich pro gnozy na ten rok są iden tyczne: upad nie ponad 1300 fi rm, tj. o ok. 45–50% wię cej niż w minio nym roku.

Jeśli odnieść się do liczby fi rm zare je stro wa nych (w ub.r. ok. 3,9 mln, w tym ok. 300 tys. zawie siło dzia łal ność), to okaże się, że upa dli to mniej niż pro mil. Czę ściej niż co piąty ubie gło roczny ban krut (22%) to fi rmy jed no oso bowe. Sta ty stycz nie uchwytny obraz wska-zuje więc, że wła ści wie nie ma pro blemu, pada garstka, reszta kwit nie. Byłoby dobrze, gdyby tak fak tycz nie było. Rzecz w tym (a pisa li śmy o tym już wcze śniej), że koń cze nie dzia łal no ści biz ne so wej w ramach sądo wej pro ce dury upa dło ścio wej odbywa się spo ra-dycz nie. Więk szość fak tycz nie upa dłych znika z obrotu gospo dar czego bez sądo wego śla-du. Ilu i w jaki spo sób? Według sza cun ków ok. 18% pod nosi się z porażki i zakłada nową fi rmę. Legal nie czy w sza rej stre fi e? Kim są ci, któ rzy sko rzy stali z „dru giej” czy „nowej” szansy?

Tego, i nie tylko tego, nie umiemy poli czyć. Sądowi ban kruci wska zują jedy nie trend. Wia domo na przy kład, że na budo wie auto strad i sta dio nów wyło żyło się w zeszłym roku ponad 200 fi rm budow la nych, pracę stra ciło kil ka na ście (bądź wię cej) tysięcy osób, a może stra cić kil ka dzie siąt tysięcy spo śród 450 tys. pra cu ją cych w tej branży. Ale nie wia domo, czy wszyst kie te upa dło ści, włącz nie z upad kiem kolosa – PBG – co zatrzę sło branżą, to fak tyczne czy wyre ży se ro wane bankructwa.

Podobne, jak wobec branży budow la nej, pyta nia padły i padają wobec innych ban kru-tów, w tym biur tury stycz nych, tu także odno to wano w ub.r. wysoki poziom upa dło ści. Prawo upa dło ściowe w obec nym kształ cie nie gwa ran tuje ani przej rzy sto ści, ani sku tecz-no ści pro ce dur, nie speł nia pra wi dłowo roli kathar sis, oczysz cze nia rynku z jed no stek trwa-le nie wy pła cal nych. Umiera przed się bior stwo, bar dzo czę sto nie wia domo dla czego. Jak prze ko ny wała prof. Mączyń ska, nie ma cze goś takiego jak sek cja zwłok przedsiębiorstwa.

Tę lukę sta rają się wypeł nić naukowcy sku pieni wokół KNoP SGH. Bada nia nad upa-dło ścią pre zen to wane w kolej nych publi ka cjach pro wa dzone są tam od 2004 r. i stały się fl a go wym okrę tem dzia łal no ści KNoP. – Mam nadzieję, że  te nasze bada nia przy niosą efekty prze kła da jące się na  prak tykę. Nie jest to  pro fe sor ski głos woła ją cego (a  raczej woła ją cej) na pusz czy. Przed sta wione na kon fe ren cji wyniki naj now szych badań na temat sku tecz no ści i efek tyw no ści postę po wań upa dło ścio wych i napraw czych, a także badań wcze śniej szych zostały (w pew nym stop niu) skon su mo wane przy opra co wy wa niu dwóch waż nych doku men tów rzą do wych: reko men da cji doty czą cych reformy prawa upa dło ścio-wego i pro jektu poli tyki nowej szansy, o któ rych będzie niżej mowa.

Page 115: BIULETYN 2013.indb

113

Pod

para

graf

em

Zakli namy rze czy wi stość w paragrafyBada nia postę po wań upa dło ścio wych dr Syl wii Moraw skiej z SGH to wielka katorż ni cza robota – zba dano 1200 przy pad ków upa dło ści z róż nych lat.

— Już samo doj ście do  tych doku men tów to nie lada wyczyn – oce nia prof. Mączyńska. Obec nie obo wią zu jąca ustawa – Prawo upa dło ściowe i napraw cze z paź dzier nika 2003 r., czyli nasze „prawo w księ gach”, wzo ro wana jest na aktach praw nych doty czą cych tej sfery życia, wyda nych w 1934 r. Zda niem dr Moraw skiej (pro ku ra tora z zawodu) i Anny Cza-prac kiej, sędzi poznań skiego sądu, współ uczest niczki badań, archa icz ność fi lo zo fi i pra-wa upa dło ścio wego sprzed pra wie 80 lat nie przy staje do obec nych cza sów, gospo darki i poziomu ryzyka gospo dar czego. Kry zys fi nan sowy wyraź nie obna żył nie do sto so wa nie prawa upa dło ścio wego do dyna miki zmian ekonomicznych.

W  bada nym okre sie 2004–2010  r. znik nęło z  obrotu gospo dar czego ponad 1,6 mln przed się biorstw, z czego zale d wie 28 tys. zło żyło wnio sek o postę po wa nie upa dło ściowe. Nawia sem mówiąc, upa dłość sądowa – według danych KE – doty czy w kra jach UE śred nio 15% zamy ka nych fi rm, czyli u nas powinno wpły nąć nie 28 tys. wnio sków, ale ok. ćwierć miliona. Mało tego, więk szość (pra wie 13 tys.) wnio sków zostało zwró co nych bądź odda-lo nych (ponad 6 tys.).

W latach 2004–2010, tj. w ciągu sied miu lat, sądy ogło siły około 4 tys. upa dło ści likwi-da cyj nych i 901 ukła do wych. Albo więc przed się biorcy nie są w sta nie wypeł nić wnio sku, albo pokryć – czę sto wyso kich – kosz tów postępowania.

Ana lizy 1200 postę po wań upa dło ścio wych doty czyły spółek kapi ta ło wych, badano także świa do mość prawną ich mene dże rów i funk cjo no wa nie sank cji za nie prze strze ga-nie prawa upa dło ścio wego. – Wyniki są pora ża jące – oce nia dr Moraw ska. Sank cje są rów-nie ostre, co nie sku teczne, prawo „sana cyjne” prak tycz nie nie działa (rzec można, pozo-staje „w księ gach”). Przed się biorcy z reguły nie znają prze pi sów prawa upa dło ścio wego, boją się sądów, uwa żają, że sądy i sędzio wie uśmier cają przed się bior ców, mimo że są szan-se eko no miczne na prze trwa nie danej fi rmy, nie mają także zaufa nia do sądu (zapewne podob nie jak do innych insty tu cji publicz nych). Dodajmy do tego, że dane sta ty styczne, któ rymi dys po nuje Mini ster stwo Spra wie dli wo ści, nie pozwa lają na pro wa dze nie jakiej-kol wiek poli tyki gospo dar czej zwią za nej z  upa dło ściami. Przede wszyst kim, dla tego że nie wia domo, jacy przed się biorcy – mikro, mali czy średni – upa dają, nie wia domo też, jakie sek tory czy branże; nie ma tu twar dych danych, są wyryw kowe ankiety. Brak też wskaź ni ków wewnątrz sys temu sądow ni czego, które pozwa la łyby na ocenę poziomu sku tecz no ści prawa upa dło ścio wego. Z oma wia nych badań wynika, że nie jest on satys-fak cjo nu jący ani dla ban kru tu ją cych przed się bior ców, ani dla wie rzy cieli, a zwłasz cza dla załogi, która z reguły idzie „za bramę”.

Wie rzy ciele odzy skują zale d wie 17,5% należ no ści, mniej wię cej 40% masy upa dło ścio-wej (majątku) poże rają koszty postę po wa nia, rozu miane jako koszty likwi da cji masy upa-dło ścio wej i koszty jej funk cjo no wa nia, co pociąga za sobą okre ślone wydatki, np. w for-mie podat ków od nie ru cho mo ści itp. Postę po wa nie upa dło ściowe śred nio trwa dwa lata (ale zda rzało się, że osiem, a nawet dzie sięć–dwa na ście). Środki pro duk cji są w tym cza sie zamro żone, co unie moż li wia ich alo ka cję. Nie ma też żad nego sys te mo wego mecha ni zmu wspar cia dla zwal nia nych. Fun dusz Gwa ran to wa nych Świad czeń Pra cow ni czych wspiera krótko, to źró dło szybko wysy cha, a odprawy – nawet jeśli pra co dawcę na nie stać – też szybko na ogół się koń czą. „Upa dli bez ro botni” szu kają pomocy „w pomocy” – ośrodku po-mocy spo łecz nej i urzę dzie pracy, a pracy dziś na lekar stwo, do zasiłku nie każdy ma prawo.

Page 116: BIULETYN 2013.indb

114

Pod

para

graf

em

Przed sta wi ciele Banku Światowego, z  któ rymi obie badaczki roz ma wiały, byli zdu-mieni i zasko czeni rezul ta tami pol skich badań. Uznali, że ocena i wery fi ka cja ich meto-do lo gii jest nie sły cha nie cenna i zmie nili metody swo ich badań. Bada nia SGH były oparte na sche ma cie badaw czym Banku Świa to wego, bank badał te same para me try, ale badał ina czej. – My bada li śmy na pod sta wie twar dych dowo dów, czyli tego, co było w aktach, nato miast bada nia banku są son da żem opi nii przed się bior ców. Oka zuje się, że to, co tu mówili, jest korzyst niej sze dla obrazu pol skiego sądow nic twa niż te wła śnie twarde dane, twarde dowody i twarde bada nia – mówią autorki.

Bada nia SGH potwier dzają, nie stety, dość powszechną w śro do wi sku biz nesu opi nię, że mamy w Pol sce gor sze regu la cje prawne i stwa rzamy gor sze warunki pro wa dze nia dzia-łal no ści gospo dar czej niż inne euro pej skie kra je czy np. USA. Na pol skim rynku dzia łają głów nie mikro przed się biorcy bez kapi tału, a pod stawy ogło sze nia upa dło ści ścią gnięte są z Nie miec, gdzie są grub sza kasa przed się biorcy, lep sze warunki gospo da ro wa nia dla małych fi rm i inna kul tura prawna. Zda niem pani pro ku ra tor i sędzi two rzymy insty tu cje prawne pod nie ist nie ją cego przed się biorcę, zakli namy rze czy wi stość w paragrafy.

Rato wać, a nie likwidowaćWymowny przy kład owego zakli na nia to  tzw. nie wy pła cal ność. Wła śnie ona jest pod-stawą ogło sze nia upa dło ści przed się biorcy i jego fi rmy. Wystar czy mieć dwie nie ure gu lo-wane fak tury za 1000 zł albo i mniej – nie ma tu limitu – i trzy oso bowy skład sądu w maje-sta cie prawa orzek nie o upa dło ści pol skiego przed się biorcy. Jeśli jest to osoba prawna albo rzecz doty czy spółki jaw nej, koman dy to wej, sąd ogła sza upa dłość wów czas, gdy zobo-wią za nia prze kro czą war tość majątku przed się biorcy (czę sto jest to mikro ma ją tek). Sym-bo liczny wręcz przy kład „dwóch fak tur” naj le piej świad czy o pil nej potrze bie reformy prawa upadłościowego.

― Mamy tu do czy nie nia ze stricte praw nym spoj rze niem na nie wy pła cal ność danego przed-się biorcy. Widać tu zde rze nie dwóch świa tów – eko no mii i prawa – komen to wał tę upa dło-ściową pro ce durę sędzia Janusz Płoch z Kra kowa, prze wod ni czący Zespołu Mini ster stwa Spra wie dli wo ści ds. Nowe li za cji Prawa Upa dło ścio wego i Naprawczego.

Zespół „upa dło ściowy” zło żony w  więk szo ści z  praw ni ków, ale  i  eko no mi stów (prof. Mączyń ska), przy go to wał obszerne reko men da cje (pra wie 400 stron). Nowe prawo – w zało że niu – ma rato wać fi rmy, a nie pro wa dzić do ich likwi da cji. W obec nym restryk-cyj nym modelu prawa upa dło ścio wego, nasta wio nym na ochronę wie rzy cieli, domi nują wła śnie upa dło ściowe aspekty, napraw cze są zde cy do wa nie mar gi na li zo wane. Upa dłość likwi da cyjna, która nie stwa rza szansy na odro dze nie fi rmy, sta nowi ok. 85% ogółu postę-po wań upa dło ścio wych, ukła dowa, która daje taką nadzieję – 14%, a udział postę po wań napraw czych to mniej niż 1%. W myśl ustawy sprzed dzie się ciu lat wła śnie ona miała być ważna i rato wać przed się bior ców. Ale, jak mówiono w kulu arach, ten usta wowy wą-tek dopi sano „na kola nie”, w UE poja wił się pomysł „dru giej szansy”, czyli wspo ma ga nia upa dłych, ale zain te re so wa nych ponow nie biz ne sem, a ówcze sny wice pre mier od gospo-darki, prof. Grzegorz Kołodko, ze swoją lewicowo-liberalną wraż li wo ścią chciał dobrze dla małego biz nesu. A wyszło jak zawsze.

W nowym pra wie upa dło ścio wym, tj. po nowe li za cji ustawy z 2003 r., wła śnie ta pro ce-dura, sądząc z reko men da cji zespołu, ma zyskać prawo pierw szeń stwa. Wej ście w postę-po wa nie napraw cze uchroni – pod pew nymi warun kami – fi rmę przed wie rzy cie lami, umoż liwi odstą pie nie od  nie ko rzyst nych umów, wstrzyma egze ku cje komor ni cze itd.

Page 117: BIULETYN 2013.indb

115

Pod

para

graf

em

Uprosz czona ma być także pro ce dura upa dło ściowa, a w ramach pro ce dury ukła do wej będzie moż li wość wyne go cjo wa nia układu z wie rzy cie lami bez udziału sądu, który ma go jedy nie zatwierdzić.

Połą cze nie dwóch świa tów, eko no mii i prawa, to wiel kie wyzwa nie dla obu śro do wisk. Z badań SGH i dys ku sji w PTE wynika, że model insty tu cji upa dło ści oparty wyłącz nie na pra wie wła ści wie się prze żył, bo się nie spraw dził. Na  sędzim „od upa dło ści” ciąży podej mo wa nie decy zji w isto cie eko no micz nych. Traf nie ujęła to sędzia Cza pracka, mó-wiąc, że wybór metody zamy ka nia dzia łal no ści gospo dar czej czy jej kon ty nu acji jest wybo rem eko no micz nym i zara zem spo łecz nym. – Czy wobec tego sądy upa dło ściowe są sądami gospo dar czymi, wpi sują się w poli tykę gospo dar czą i mają na tyle ela styczne prze pisy, że widząc, iż pada cała branża, cały sek tor, cały region, mają moż li wość dzia ła-nia i są w sta nie w swo ich decy zjach to uwzględ niać? Otóż zda niem dr Moraw skiej nie. Sądy upa dło ściowe w Pol sce są sądami egze ku cyj nymi i  tak została skon stru owana ich odpowiedzialność – powiedziała.

Spraw nie funk cjo nu jące sys temy prawne ewo lu ują w  kie runku odfor ma li zo wa nia postę po wań w  spra wach drob nych, ogra ni cze nia roli sądu i naci sku na uru cha mia nie na wcze snym eta pie kry zysu fi nan so wego nego cja cji z wie rzy cie lami. – Odcho dzi się od mak sy ma li zo wa nia inte resu wie rzy cieli kosz tem inte resu przed się biorstw, które utra-ciły zdol ność do reali zo wa nia swo ich zobo wią zań, uzna jąc, że przed pod ję ciem decy zji o likwi da cji dzia łal no ści gospo dar czej i sprze daży przed się bior stwa w cało ści lub poszcze-gól nych skład ni ków jego majątku warto roz wa żyć wariant wspar cia zadłu żo nego przed-się biorcy – wyja śniała sędzia Czapracka.

Pro blem, skąd na to wziąć kasę, to temat na osobne opo wia da nie. Wizja nowego prawa upa dło ścio wego i zapo wiedź poli tyki nowej szansy dają pewne nadzieje. Choć, jak to uję-ła prof. Mączyń ska, prak tyka nader czę sto dowo dzi, że jeśli w biz ne sie wpad nie się w dół, to pozo staje tylko dzwo nić do grabarza.

Nowe Życie Gospodarcze, nr 1/2 (530/531), styczeń–luty 2013 r.

Page 118: BIULETYN 2013.indb

116

KRYZYSY I BANKRUCTWA

Ze st

arod

rukó

w

Page 119: BIULETYN 2013.indb

117

Ze st

arod

rukó

wKRYZYSY I BANKRUCTWA

Artur Benni

Podstawy ekonomicznego odrodzenia kraju

� 9 �…

Kryzys na niemożności sprzedania wytworzonego towaru, czyli w  skutek tak zwanej nadprodukcyi, jest najważniejszym do zbadania objawem, nietylko dlatego, że jest on najdotkliwszym ze wszystkich kry-zysów ekonomicznych, ale głównie dlatego, że godzi wprost w powód i cel ustroju kapitalistycznego, to jest osiągnięcie zysku, a zatem zbadawszy ten szczegół, powinniśmy dojść wprost do podstawowych praw, regulujących ustrój kapitalistyczny.

Przyczynę takiego kryzysu upatrywano w  nadmiarze wyprodukowanych towarów, któ-rych ludzkość nie była w  stanie spożyć. Jest to zadanie powierzchowne: jakże bowiem mówić o  nadmiarze dóbr użytkowych, kiedy masy ludu żyją w  niedostatku, skutek zaś tego nadmia-ru jest taki, że wielką ilość robotników z  niedostatku wpędza w  nędzę, a  z  kapitalistami również

� 10 �niewiele łaskawiej się obchodzi? Tu trzeba zmienić punkt wyjścia w odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie mogę sprzedać wszystkiego towaru? Tak samo, jak w razie kryzysu, wywołanego przerwą między G a W (na przykład w razie zupełnego nieurodzaju bawełny, powodującego zastój, połączony z masowem wydalaniem robotników a tej gałęzi przemysłu, wskutek braku surowego materyału), wychodzimy z założenia, że ilość pieniędzy G jest dana, i mówimy, że brak jest równowartej ilości towaru W i że to wywołuje kryzys, a nie nadmiar pieniędzy, tak samo i w poprzedniem pytaniu powinniśmy w  logicznym, to jest porządkowym przebiegu faz formułki, wyjść z faktycznego założenia, że ilość towaru W’ jest rzeczywiście dana, a wówczas odpowiedź będzie brzmiała, że brak równoważnej ilości pieniędzy G’ wywołuje kryzys, a nie nadmiar W’.

Artur Benni, Podstawy ekonomicznego odrodzenia kraju, Ekonomista, Tom III i IV, Warszawa 1916, str. 9–10

Page 120: BIULETYN 2013.indb

118

Ze st

arod

rukó

w KRYZYSY I BANKRUCTWA

Page 121: BIULETYN 2013.indb

119119

Artur Benni

Wstęp do nauki o administracji przemysłowej

� 145 �…

U autorów szkoły Taylora aż się roi od przykładów, wykazujących nieodpowiedzialność, a właściwie brak systemu

� 144 �w dzisiejszych sposobach administracji przemysłowej. Przykłady te, jako środek agitacyjny, pisane są

przeważnie z dużą dozą humoru i uszczypliwości, jednakże trzeba im zasadniczo przyznać słuszność i zgo-dzić się z tym na razie trudnym do przyznania faktem, że z powodów niemożliwości wytworzenia się ogólnej praktyki administracyjnej i zaniedbania naukowego ujęcia tej kwestyi, w dzisiejszych zakładach przemy-słowych administracyjny współczynnik produkcyi stoi niżej, aniżeli w jednostkach gospodarczych ustroju cechowego, i często tylko zbieg okoliczności rozstrzyga o złym lub dobrym skutku administracji. Fakt ten uwydatnia się szczególnie przy zakładaniu zupełnie nowych fabryk na duża skalę.

Przykłady takiego niezrozumiałego na pierwszy rzut oka niepowodzenia wielkich zakładów, prowadzo-nych przez ludzi uznanych za dzielnych organizatorów, spotykamy w każdym większym środowisku prze-mysłowem; nie brak ich i w naszem Zagłębiu. Wystarczy wskazać na cały szereg znanych nam wszystkim fabryk, założonych przez poważne fi rmy niemieckie, mające za sobą wiele lat bardzo zyskownej działalności i prowadzone z niemiecką ścisłością i gruntownością przez ludzi, którzy zdaje się czynem wykazali dosko-nałą znajomość rzeczy. Firmy te miały już wyrobiony rynek zbytu w Rosyi, logicznem więc było, że chciały spożytkować dla siebie ogromne korzyści, wypływające z zaprowadzenia wysokich ceł ochronnych i założyły po naszej stronie granicy fi lie w odległości czasami nie przekraczającej 1,000 kroków, od swych bryk ma-cierzystych. Warunki i materyały były im doskonale znane, robotnik był umysłowo, fi zycznie, a nawet z rasy i mowy ten sam, co w fabryce macierzystej; na majstrów i urzędników zainstalowali swoich własnych wieloletnich pracowników, ogólna administracya była pod ciągła i łatwą kontrolą centrali, a urządzenia maszynowe mogły być zbudowane od razu takie, jakie na podstawie wieloletniej praktyki w centrali za naj-lepsze uznano. Zważywszy jeszcze, że i fi nansowo fi rmy te były tak dobrze postawione i mocne, że z niemi żadne nowo tworzące się przedsiębiorstwa równać się nie mogły, to zdawałoby się absurdem przypuszczenie, że takie fabryki fi lialne mogły nie przynosić jeszcze większego zysku, niż ich fabryki macierzyste, a jednak, jak wiemy, większość ich przez kilkanaście i więcej lat swego istnienia przynosiła stałe straty.

� 145 �Do tego niezrozumienia istoty administracyi i obarczenia jednostek ludzkich zbyt wielu punktami czyn-

ności administracyjnej, dochodzi jeszcze jeden bardzo ważny popełniany przez administracye fabryczne błąd, który niezmiernie utrudniał wytworzenie się jako tako racyonalnego systemu administracyi. Błędem tym było wyłączenie z zakresu administracyi spraw tak zwanych kulturalnych oraz bytu organicznego ro-botników. Sprawy te, aczkolwiek nie wchodzą w zakres uprzednio wspomnianych czynników gospodarki produkcyjnej A i B, jednak integralne się z nim łączą, gdyż są zarówno przyczyną jak i skutkiem wszelkiej czynności gospodarczej, a zatem są także przyczyną, skutkiem i ostatecznym celem działalności czynnika C.

W starożytnym Rzymie ta naturalna potrzeba ludzka wyrażała się w okrzyku rozleniwiałego pleb-su: „panem et circenses”, ale dla robotników, czyli ludzi nie żyjących z żebractwa, lecz spełniających swą czynność, jako ogniwo w podziale pracy, na to by uzyskać zwiększoną ilość dobrobytu z ogólnej zrzeszonej produkcyjnej pracy, potrzeby te są znacznie szersze i nieco odmienne. Przedewszystkiem spełnianie pracy fi zycznej wymaga odpowiedniego odżywiania się we właściwym czasie i stosownego odpoczynku w warun-kach hygienicznych, by nie nastąpiło wyczerpanie organizmu, następnie potrzebne robotnikowi jest miesz-kanie, odzież dla siebie i rodziny, środki i możność wychowania i wykształcenia dzieci, wreszcie rekreacya umysłowa, bez której nie może być osiągnięta główna pobudka wszelkich wysiłków – zadowolenie.

Artur Benni, Wstęp do nauki o administracji przemysłowej, Ekonomista, Tom I i II, Warszawa 1916, str. 143–145

KRYZYSY I BANKRUCTWA

Ze st

arod

rukó

w

Page 122: BIULETYN 2013.indb

120

Ze st

arod

rukó

w KRYZYSY I BANKRUCTWA

Memoriał w sprawie położenia fi nansowego, Wydawnictwa Towarzystwa Ekonomicznego w Krakowie, Tom VII, Kraków 1923, str. 9.

Page 123: BIULETYN 2013.indb

Prof. Piotr Masiukiewicz Prof. Elżbieta Mączyńska Prof. Roman Sobiecki

Prof. Jan K. Solarz Dr Sylwia Morawska Sędzia Anna Czapracka

Sędzia Janusz Płoch Prof. Stanisław Sudoł Prof. Andrzej Kondratowicz

uczestnicy konferencji 17.01.2013 r. uczestnicy konferencji 17.01.2013 r. uczestnicy konferencji 17.01.2013 r.

Publikacje Wydawnictwa SGH

Ekonomiczne aspekty upadłości przedsiębiorstw w Polsce, red. E. Mączyńska, 2005

Zagrożenie upadłością, red. K. Kuciński, E. Mączyńska, 2005

Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. E. Mączyńska, 2009

Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy druga szansa, red. E. Mączyńska, 2010

Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, red. E. Mączyńska, 2011

Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w kryzysie, red. S. Morawska, 2012

Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, red. E. Mączyńska, 2013

Upadłości, bankructwa i naprawa przedsiębiorstw, red. A. Adamska, E. Mączyńska, 2013

Publikacje PTE

Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, J.C. Bogle, 2009

Freefall. Jazda bez trzymanki: Ameryka, wolne rynki i tonięcie gospodarki światowej, J.E. Stiglitz, 2010

Błąd pomiaru. Dlaczego PKB nie wystarcza, J.E. Stiglitz, A. Sen, J.-P. Fitoussi, 2013

Wybrane publikacje dotyczące bankructw, upadłości, kryzysów i innych dysfunkcji we współczesnej gospodarce

Page 124: BIULETYN 2013.indb

BIULET

YN Polskiego Tow

arzystwa Ekonom

icznego 1 (60) 2013

Polskie prawo dotyczące upadłości przedsiębiorstw – jak to jednoznacznie ocenią profesor Elżbieta Mączyńska i  inne osoby zajmujące się tą problematyką – jest dalece niedoskonałe. Skutkiem jest to, że likwidacja przedsiębiorstw na podstawie prawa upadłościowego jest – jak to określił profesor Włodzimierz Karaszewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – „eutanazją uleczalnych”. Profesor Elżbieta Mączyńska i inni wskazują, iż przepisy prawne w wielu krajach Europy Zachodniej, i nie tylko tam, są wyraźnie nastawione na ratowanie przedsiębiorstw, które znalazły się, z różnych przyczyn, często zupełnie od nich niezależnych, w  tarapatach ekonomicznych, grożących ich likwidacją.

Jestem niezwykle zbudowany badaniem, które przeprowadził w zakresie upadłości przedsiębiorstw zespół w składzie sędzia Anna Czapracka i dr Sylwia Morawska w ramach grantu kierowanego przez profesor Elżbietę Mączyńską, a także przedstawionymi przez sędziego Janusza Płocha wynikami prac Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego. Należy Polsce życzyć, aby wysunięte przez wykonawców tych badań i  prac propozycje doskonalenia procesu upadłościowego zostały w praktyce wykorzystane. Przyniosłoby to gospodarce duży pożytek społeczny. Bardzo szczęśliwe jest to, że poza prawnikami procesy upadłości przedsiębiorstw analizują też ekonomiści.

Prof. dr hab. Stanisław SudołWyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie

Recenzowane opracowania są napisane z  polotem i  naukową zadziornością, stanowią ciekawą prezentację problemu, jakim jest efektywność postępowania upadłościowego. Wychodząc bowiem od analizowania rzeczywistości gospodarczej, czyli procesu upadłościowego i naprawczego, wskazują na konieczność reform prawa upadłościowego w Polsce.

Prof. Mirosława KwiecieńUniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Prawo upadłościowe w obecnym kształcie nie gwarantuje ani przejrzystości, ani skuteczności procedur, nie spełnia prawidłowo roli katharsis, oczyszczenia rynku z jednostek trwale niewypłacalnych. Umiera przedsiębiorstwo, bardzo często nie wiadomo dlaczego. Jak przekonywała prof. Mączyńska, nie ma czegoś takiego jak sekcja zwłok przedsiębiorstwa. Tę lukę starają się wypełnić naukowcy skupieni wokół KNoP SGH. Badania nad upadłością prezentowane w kolejnych publikacjach prowadzone są tam od 2004 r. i stały się fl agowym okrętem działalności KNoP. – Mam nadzieję, że nasze badania przyniosą efekty przekładające się na praktykę. Nie jest to profesorski głos wołającego (a  raczej wołającej) na puszczy. Przedstawione na konferencji wyniki najnowszych badań na temat skuteczności i efektywności postępowań upadłościowych i naprawczych, a  także badań wcześniejszych zostały (w pewnym stopniu) skonsumowane przy opracowywaniu dwóch ważnych dokumentów rządowych: rekomendacji dotyczących reformy prawa upadłościowego i projektu polityki nowej szansy.

Analizy 1200 postępowań upadłościowych dotyczyły spółek kapitałowych, badano także świadomość prawną ich menedżerów i  funkcjonowanie sankcji za nieprzestrzeganie prawa upadłościowego. – Wyniki są porażające – ocenia dr Morawska. Sankcje są równie ostre, co nieskuteczne, prawo „sanacyjne” praktycznie nie działa (rzec można, pozostaje „w księgach”).

Irena DryllNowe Życie Gospodarcze

BIULETYNBIULETYNPolskiego Towarzystwa Ekonomicznego

wydanie specjalne w ramach grantu N N112 180739 realizowanego przez Szkołę Główną Handlową, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Katedrę Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa

Numer 1(60) 2013

ISSN

150

7-13

83

Bankructwa Bankructwa przedsiębiorstwprzedsiębiorstw

Efektywność postępowań upadłościowych