ars - ssss (1)

20
1

Upload: swiatyniadiabla

Post on 05-Dec-2014

128 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: ars - ssss (1)

1

Page 2: ars - ssss (1)

2

Ars Satanica

wiątynia Diabła

Page 3: ars - ssss (1)

3

Page 4: ars - ssss (1)

4

Page 5: ars - ssss (1)

5

Kult Szatana

Satanizm Ortodoksyjny [Teistyczny] jawi się na mapie naszego kraju niczym

wybryk natury, stając się obiektem niezrozumienia w ród osób uto samiających się

z pismami śntona ŻaVeya, z jego Biblią Szatana i organizacją, którą stworzył (źo ciół Szatana). Nie mam pojęcia dlaczego ludzie chcą nazywać Satanizmem filozofię humanizmu otoczonego mitycznym mrokiem i starają się wszelkimi sposobami

dowie ć, e jest to jedyna definicja Satanizmu. Dlaczego wytworzył się w Polsce ruch

zwany "Satanizmem Intelektualnym", zakładający, e ka dy inny diabelski ruch musi

być ju z samej definicji nie-intelektualny? wiątynia Diabła powstała z inicjatywy

kilku praktykantów Czarnych Sztuk, którzy ju od dawna nie widzieli w owych

podziałach większego sensu, w traktowaniu ka dego inaczej my lącego człowieka jako

heretyka, w wytwarzaniu sztucznych dychotomii...

Traktuję Szatana jako bli ej niesprecyzowany byt, bardzo realny, którego obecno ć wyczuwam podczas obrzędów, w yciu codziennym, podczas praktyk medytacyjnych... Co ciekawe, wielu członków źo cioła Szatana podziela mój punkt widzenia, jednak poczucie winy spowodowane dogmatem ateizmu nie pozwala im na

pełne wyra enie swojego zdania. Porzucamy w tym miejscu tak wąskie postrzeganie

Satanizmu, nie chcąc przechodzić z niewoli Biblii chrze cijańskiej pod but Biblii Szatana.

Czy wyznawanie Szatana pod postacią upersonifikowaną ma sens? Mnie o to nie

pytaj - ka dy człowiek ma prawo do własnego zdania, do wysnuwania własnych wniosków. źa dy posiada inny zmysł estetyki, przez co inaczej wyobra a sobie Ducha Ciemno ci. źa dy posiada inne do wiadczenia.

Page 6: ars - ssss (1)

6

Dla mnie osobi cie sam podział na teizm/ateizm jest mieszny. Co oznacza w ogóle

"ateizm". Źest to nowe słowo, którym zastąpiono redniowieczny termin "pogaństwo" ("poganin" - z łaciny po prostu "wie niak"). Oba terminy są obra liwe w stosunku do osób niewierzących w chrze cijańskiego tyrana, w takim samym stopniu, w jakim hebrajskie "goj" (zwierzę) jest obra liwe dla nie- ydów.

Źe li u ywamy terminów teistyczny/ortodoksyjny/tradycyjny - traktujemy je jako

manifestację swojego stanowiska.

Nasze stanowisko jest następujące: wyjd poza ramy utartych definicji. Przestań analizować pod kątem narzuconych stereotypów, sofizmatów i barier językowych. Nikt nie potrzebuje ateistycznych Satanistów, teistycznych Satanistów,

czy "intelektualnych" Satanistów. Źe li pierwotna energia, którą nazywamy

Szatanem, istnieje w czasoprzestrzeni nie jako kolejny archetyp, a realny byt na

poziomie transcendentalnym i wpływa na wiat widzialny - zapewne jest siłą o wiele

bardziej subtelną ni się na początku wydaje.

Dlaczego Szatan? Poniewa historycznie, filozoficznie i okultystycznie stanowi personifikację idei, nauk i dą eń jakie reprezentują sobą ludzie tacy jak my: ikonokla ci, heretycy, transhumani ci, romantycy i odmieńcy

Page 7: ars - ssss (1)

7

Doświadczenie Obecności Szatana

Żudzie mają tendencję do opierania swoich opinii o słowa innego człowieka. Dlaczego przyjmujesz słowa jakiego guru za pewnik? Pozwalasz aby sterowały Tobą media, panujące trendy, opinie ludzi, których nie znasz osobi cie. Pozwalasz sobą kierować.

Satanizm i magia opierają się na osobistym do wiadczeniu. Nie istnieje co takiego, jak niepraktykujący okultysta. żagia to rzecz bardzo osobista, a kontakt

z źsięciem Ciemno ci jest indywidualną sprawą ka dego wyznawcy. Nie mo esz opierać swojej wiedzy na historiach drugiej osoby, poniewa (I) postrzeganie zale ne jest od naszej natury, (II) nie istnieje aden bezpo redni sposób sprawdzenia

prawdziwo ci słów drugiej osoby, (III) celem magii nie jest budowanie teorii odno nie zjawisk - magia jest narzędziem do zwiększenia kontroli nad naszym otoczeniem.

U podstaw praktyki magicznej le y związek przyczyny ze skutkiem.

Wymawiając pewne słowa, po wykonaniu pewnych gestów - manifestują się konkretne

energie. Nie musisz wiedzieć na jakich zasadach działa telewizor, aby móc z niego

korzystać. Żiczy się akcja i reakcja.

Wiem, e Szatan istnieje, poniewa to sprawdziłem. żanifestował się w ró nej postaci - czasem był głosem w mojej głowie, czasem przedziwnym zbiegiem

okoliczno ci, innym razem fizyczną postacią w izbie rytualnej. Źa w niego nie wierzę - ja wiem o jego istnieniu. Czy Ty te wiesz o jego istnieniu? ś mo e tylko o nim słyszałe ? żówisz, e uwierzyłe w Szatana. Teraz spraw, by Szatan uwierzył w Ciebie.

źa dym oddechem, czynem i my lą czcij jego Istotę, poniewa yciem pełnym rado ci, ekstazą i o wieceniem oddajesz mu hołd. Niechaj jego nauka prowadzi Cię ku pełni ycia. Czy nagrzeszyłe dzisiaj ju wystarczająco?

Page 8: ars - ssss (1)

8

Transhumanizm

Jednym z celów naszych magicznych praktyk jest ewolucja. Ewolucja na ka dym poziomie. Istotnych zmian w wiadomo ci mo na dokonać przy pomocy paru technik:

In ynieria Wewnętrzna - technika polegająca na zmianie percepcji Czarnego Maga.

Odrzucenie przestarzałych i płytkich definicji, rozwój empatii (rozumianej jako

transpersonalne złączenie się ze wiatem znajdującym się wokół nas), umysłu i woli.

Komunia Astralna - przebywanie w towarzystwie żocy Ciemno ci: znajdowanie się pod wpływem dynamicznie oddziałujących na nas żrocznych Energii skutkuje trwałą przemianą adepta. żówiąc bardzo dosadnie - przebywanie w towarzystwie Szatana

samo w sobie pozwala na osiągnięcie wy szego poziomu istnienia.

Praktyczne działanie w wiecie rzeczywistym - do wiadczenia realnego ycia, manifestacja Szatana w wiecie zewnętrznym, projekcja istoty źsięcia Ciemno ci na samego siebie (awatar Szatana).

To bardzo ogólny opis jedynie nakre lający sposób Satanistycznego postrzegania rozwoju. Prawdopodobnie istnieją inne techniki ewolucji, jednak ksią ka nie ma na celu narzucania ograniczeń na wyznawców Szatana. Rozwiń w sobie własny system, kierując się intuicją i do wiadczeniem. Pamiętaj, e istotny jest cel - nie rodki.

rodki stanowią drogę. Satanista jest jak kot - chodzi swoimi cie kami.

Sednem transhumanizmu jest wiara w mo liwo ć rozwoju jednostki. Dą enie do doskonało ci ma u podstaw uczucie, e pierwotny stan człowieka nie jest etapem

końcowym i mo liwe jest przeobra enie się w co więcej. źa dy członek wiątyni Diabła ma obowiązek rozwijania swoich naturalnych umiejętno ci z po ytkiem dla wspólnoty, jak i samego siebie. Żucyfer jest bóstwem o wiecenia i jedną z manifestacji

Szatana.

Page 9: ars - ssss (1)

9

Metachaos

Przyjrzyjmy się dogłębnie Chaosowi. W popularnej wiadomo ci chaos oznacza stan bezładu, przypadkowo ć i dynamikę. Sama istota Chaosu jest jednak du o bardziej skomplikowana. Jego esencja jest bardziej zagadkowa i o wiele bardziej

zło ona. Chaos potrafi zmienić się zupełnie bez powodu w ład, aby następnie wchłonąć porządek w kotłującą się substancję. Potrafi stanowić serię dynamicznie następujących po sobie sekwencji, będących logiczną sumą przyczynowych zmian, aby nieoczekiwanie

dokonać całkowitej metamorfozy w co zupełnie innego. Potrafi wytworzyć idee, archetyp bąd fizyczną manifestację w obiektywnej rzeczywisto ci, aby następnie ją zniszczyć. Raz jest czym abstrakcyjnym, aby za moment stać się bardzo rzeczywisty. Przenika wszech wiat, stanowiąc esencję wszystkiego, jednocze nie będąc czym transcendentalnym. Te parę przykładów ukazuje wielowarstwowo ć Chaosu, który będąc wszystkim, nie jest niczym konkretnym. żo na opisać go, jako co , co "jest tym, czym nie jest".

Rzeczywisto ć jest jak plastelina - mo na modelować ją zgodnie z naszą wolą dzięki żagii. żagię w tym miejscu nale y rozumieć jako akt Woli - my l kierowana projekcją, napędzana konkretnymi emocjami stanowi iskrę powodującą zmiany w realnym wiecie. Teoria jest mniej wa na od praktyki. Porzuć księgi. Żiczy się tylko Twoje

do wiadczenie. Twoja percepcja jest wa niejsza od percepcji innego człowieka,

poniewa wiara stanowi hamulec w poszukiwaniu, wiedza natomiast rodzi się poprzez osobiste do wiadczenie. Twórz, niszcz i raduj się wiatem. miej się z samego siebie, jednocze nie mając

do swojej osoby wielki szacunek. Nic nie jest takim, jakim się wydaje. Twoje poglądy są zale ne od do wiadczenia i stanu psychicznego na daną chwilę i nie mo esz zagwarantować, e za jaki czas nie ulegną całkowitej transfiguracji.

Page 10: ars - ssss (1)

10

Korzenie Satanizmu

Wiele osób doszukuje się początków Satanizmu w wierze chrze cijańskiej. Oczywi cie, słowo Szatan prawdopodobnie pochodzi bezpo rednio od hebrajskiego

ן - "oskar yciel" i arabskiego الشيطان - "przeciwnik". Szatan jest upadłym aniołem, który sprzeciwił się ŹHVH (Źod, He, Vau, He). śdonai, nie lubiąc krytyki, dą ąc ku jednolito ci i podporządkowaniu sobie wiata, skazał Ducha Wolno ci na banicję, jednocze nie rozsiewając w ród swoich owieczek propagandę nienawi ci skierowaną przeciw Jego Piekielnej żo ci. Strach ogarnął Niebiosa po spo yciu przez Ewę owocu z Drzewa Poznania. Tyran odebrał ludzko ci nie miertelno ć, nazywając wiedzę grzechem pierworodnym.

Niektórzy twierdzą, e słowo Szatan ma o wiele starsze konotacje: e w języku hebrajskim słowo szatan oznacza "przeciwnika", ale nie jest to pełne ródłosłowie. Pełne okre lenie według tej teorii brzmi ן , i wywodzi się od sformułowania לל

albo "syn poranku" zaczerpniętego z śryjskiego, proto-Kaannejskiego "Baal בן

ze Shaharu", które było okre leniem Baala, pana witu, odpowiednika greckiego

Fosforosa i łacińskiego Żucyfera. Baal był najpopularniejszym bóstwem w Europie

przez długi okres czasu, i jego imieniem nazwano celtyckiego Bela, norweskiego

Baldura, oraz greckiego Apolla (A-ball-o). Powszechnie uwa ano, e Baal przyjął ró ne formy i owe formy stały się podstawą tradycyjnego pogaństwa.

Rodzimowiercze konotacje imienia Źego Piekielnej żo ci otwierają wrota ku szerszej interpretacji. Warto się zastanowić skąd wła ciwie przybył do nas Szatan. Czy jest to ta sama postać, która w mitologii greckiej nosiła imię Prometeusza?

Czy słowiański Weles nie jest tym samym bytem, któremu oddajemy cze ć?

Bardzo mo liwe, e diabelska odyseja trwa od początku istnienia ludzko ci, a sam Szatan manifestował się na ziemi pod ró nymi imionami i pod ró ną postacią, niosąc ludzko ci wolno ć, potęgę i nie miertelno ć.

Page 11: ars - ssss (1)

11

Świątynia Diabła

wiątynia Diabła jest zrzeszeniem ludzi działających w wiecie realnym. Nie jeste my zainteresowani korespondencją z ciekawskimi, tworzeniem setek

wirtualnych kont czy skupieniem się na działalno ci w sieci. Takie inicjatywy są dobre, je li u ywa się ich w ci le okre lonym celu. Takim celem mo e być zwrócenie na siebie uwagi. Proponujemy alternatywne spojrzenie na otaczającą człowieka rzeczywisto ć. Tej rzeczywisto ci nie znajdziesz w internecie.

Źeste my zwartą grupą, która wie czego chce - ma ukształtowany wiatopogląd, swoje własne prywatne ycie, często rodziny i stałą pracę. Nie jeste my kółkiem szachowym gimnazjalistów, którym uto samienie się z Satanizmem daje poczucie wy szo ci.

Nie interesuje nas pomaganie dzieciakom chorym na depresje czy inne

kompleksy. Nie będziemy nikogo nawracać czy wskazywać drogę. Źe li czujesz, e Satanizm jest wła nie dla Ciebie - sprawd to na własną rękę. Źe li po jakim

czasie nie przejdziesz na buddyzm, chrze cijaństwo lub nie wstąpisz do źo cioła

Latającego Potwora Spaghetti - mo liwe, e wła nie odnalazłe swoją drogę.

Chęć kontaktowania się z źsięciem Ciemno ci i podą anie za jego głosem to szlachetny wybór, ale do praktykowania Satanizmu nie potrzebujesz adnej organizacji. Oczywi cie, mo esz chcieć zawrzeć znajomo ci z lud mi podobnymi do

Ciebie, przeanalizować to, czego się do tej pory nauczyłe , dowiedzieć się o poglądach innych Satanistów etc. Wła nie w takim celu powstał nasz portal. Nie potrzebujesz przynale no ci do wiątyni Diabła, aby przyjąć na siebie znamię Bestii.

Źeste my nieufni. Nie chcemy, aby w naszym gronie znalazła się nieodpowiednia osoba. Źe li chcesz zasilić szeregi dynamicznie działających osób, brać udział w projektach wiątyni, praktykować Czarne Sztuki i posią ć trudno

dostępną i przez wielu nierozumianą wiedzę - będziesz musiał udowodnić nam, e się nadajesz.

Page 12: ars - ssss (1)

12

W wiątyni nie ma tajemnic. źa dy członek jest traktowany z szacunkiem. Źednak e większo ć naszych spostrze eń to prywatne poglądy i nie my l, e posiadamy elazne wzorce my lowe. To nie ko ciół katolicki. Tutaj ka dy ma swoją

wizję Szatana, ka dy ma za sobą praktykę magiczną i swoje do wiadczenia z nią związane. Inno ć to nie obelga - to cecha w ród nas poszukiwana. To, co nas wszystkich łączy, to szacunek dla żocy Ciemno ci, podą anie pod prąd. Wszyscy jeste my magami.

Wszyscy znamy się osobi cie. Niekoniecznie oznacza to wiedzę na temat ycia prywatnego członków, poniewa takie rzeczy nas zwyczajnie nie interesują. żo esz robić co chcesz, pracować bąd nie pracować gdzie chcesz, kochać się z kim

chcesz i yć jak chcesz. Satanizm niesie ze sobą przesłanie wolno ci. Członkowie biorą udział w projektach, na które mają ochotę. Nie musisz uczestniczyć w ka dym przedsięwzięciu. To Twój wybór. Przyzwoito ć nakazywałaby wzięcie udziału raz na jaki czas w grupowym oddaniu hołdu Naszemu Panu Szatanowi. Źe li nie chcesz brać udziału w adnym projekcie, zastanów się nad sensem twojego członkostwa. Posiadamy kapłanów, którzy poprzez swoje umiejętno ci i oddanie udowodnili, e są godni piastować owe stanowisko. źapłan posiada osobisty kontakt z Szatanem,

yje swoją wiarą, manifestuje nasz etos wszędzie, gdzie się pojawia.

Źe li czujesz, e chciałby /chciałaby wstąpić do naszej wiątyni - napisz pod

podany adres mailowy. Źe li drogą korespondencyjną udowodnisz, e jeste szczerze

zainteresowany/zainteresowana Satanizmem, posiadasz jaką wiedzę, zarówno teoretyczną jak i praktyczną - słowem, je li uznamy, e się nadajesz - zostanie

wyznaczone miejsce i termin spotkania. Źe li wszystko o czym rozmawiali my, oka e się prawdą i je eli nadal wyka esz chęć przyłączenia się do nas, wówczas zostaniesz poddany/a inicjacji i staniesz się członkiem wiątyni.

Page 13: ars - ssss (1)

13

Gdzie Jest Teraz Twój Bóg?

Twój Bóg jest miło cią. Gdzie podziewa się jego miło ć, gdy setki osób umierają

w męczarniach, gdy dzieci głodują, a epidemie zbierają swoje niwo?

Z chrze cijańskiego punktu widzenia dusze męczenników idą do Nieba, więc mo e jest to przejaw boskiej miło ci? Słyszałem, e mrok jest brakiem wiatła, a cierpienie jest wła nie brakiem Boga. Ty te tak uwa asz? Cierpienie Jezusa jest

brakiem Boga? Cierpienie całej armii męczenników, wojowników za wiarę i kretynów,

którzy codziennie uczęszczają do swoich ko ciołów nazywasz brakiem Boga?

Czy by Bóg ich wszystkich opu cił? Bóg wystawia swoich wiernych na próby. Pastwi się nad nimi, napawając się cierpieniem swoich owieczek. To jeszcze Bóg czy ju Szatan?

Inkwizytorzy palili osoby podejrzewane o herezję bez sądów, w my l zasady: je li to grzesznik - zostanie oczyszczony z win i trafi do Nieba. Źe li był niewinny i tak trafi do Nieba - tak więc mordowanie pogan przynosiło same korzy ci! Rzeczywista wina nie miała adnego znaczenia.

Religia chrze cijańska umiera. Nikt ju nie potrzebuje Boga. Bóg stał się reliktem przeszło ci, spychanym w cień, aby umarł w całkowitym osamotnieniu. Jednak jego klątwa cią y na ludzko ci. Nazareńska wizja wiata wią e ręce sloganami o równo ci, bezpieczeństwie i pacyfizmie.

Równo ć to mit. Żudzie nie są sobie równi. Niewolnicy narkotyków, alkoholicy, biznesmeni finansujący przedsięwzięcia na du ą skalę, politycy globalnie wpływający na losy wiata ... Twoja pozycja społeczna jest wprostproporcjonalna do Twoich

wpływów.

Page 14: ars - ssss (1)

14

Twórcza jednostka, której przy wieca wy sza idea, kreatywnie dą ąca do postawionych sobie celów - tak manifestuje się Satanistyczny etos. Twórca jest o wiele

warto ciowszy od pijawki.

Z bezpieczeństwem wią e się inercja, zamykanie się w złotych klatkach. Chorobliwe obstawanie przy bezpieczeństwie skutkuje strachem przed wiatem zewnętrznym, przed działaniem, prowadzi do nihilizmu w najgorszej postaci.

ycie samo w sobie nie ma warto ci. ycie jest warto cią je li potrafisz radować się ka dym dniem, działać zgodnie z własnym upodobaniem i naturą. Źe li nie cieszysz się pobytem na tym wiecie - umarłe za ycia. Fizyczne samobójstwo jest wówczas jedynie

logicznym następstwem, etapem rozkładu.

Pacyfizm wynika z mani bezpieczeństwa. źa dy dzień jest walką. śby yć trzeba zabijać. Twój brzuch jest cmentarzem martwych ro lin i zwierząt - zabitych,

aby Ty mógł dalej yć. Wojna jest procesem doboru naturalnego - słabi giną, a lepiej przystosowani zwycię ają. Wojna wymaga nieustannego czuwania i pracy nad sobą.

ycie nale y do odwa nych.

Poznałe prawdziwe oblicze hebrajskiego Boga.

źlęcz dalej albo wstań, by yć wiecznie!

Page 15: ars - ssss (1)

15

Anty-LaVeyanizm

Wojna ideologiczna toczona przeciwko "ateistycznym Satanistom" ma swoje

głębsze podwaliny. Nie stanowi tak naprawdę istotnego punktu w celach, jakie obrała wiątynia Diabła. Głównym powodem deklaracji wrogo ci w stosunku do owych

hipokrytów jest uzmysłowienie wyznawcą Diabła kilku faktów.

Najwa niejszym z nich jest paradygmat. Źe li znasz źo ciół Szatana oraz cele "polityczne" ŻaVeya, wiesz doskonale o jego chęci przedefiniowania Satanizmu jako

"religii/filozofii wymy lonej przez śntona ŻaVeya". Totalitarne zapędy CoS (Church of Satan) w tym kierunku spotykają się z naszym naturalnym oporem. Nie chcemy tak wąskiej definicji kultu Szatana, tym bardziej, e zupełnie nie zgadzamy się z pojmowaniem Satanizmu propagowanym przez ów źo ciół. Definicje potrafią nie ć ze sobą olbrzymi ładunek emocjonalny oparty na archetypicznym postrzeganiu człowieka i takowe przedefiniowanie ju zaczyna wywierać na polskie rodowisko satanistyczne znaczący wpływ (popularno ć Biblii Szatana robi swoje).

Co oznacza w ogóle "ateizm". Źest to tak naprawdę nowe słowo, którym zastąpiono redniowieczny termin "pogaństwo" ("poganin" - z łaciny po prostu "wie niak"). Oba terminy są obra liwe w stosunku do osób niewierzących

w chrze cijańskiego tyrana, w takim samym stopniu, w jakim hebrajskie"goj" (zwierzę) jest obra liwe dla nie- ydów. Po co klasyfikować Satanizm terminami narzuconymi nam przez naszych wrogów? Ciągłe podkre lanie naszego teizmu nie niesie ze sobą niczego dobrego, poza

jasnym nakre leniem stanowiska w paru kwestiach. Nie chcemy tak wąskiego postrzegania rzeczywisto ci przez wyznawców. Przełam barierę skostniałych definicji. Potraktuj to jako pierwszy krok swojego

samorozwoju.

Page 16: ars - ssss (1)

16

Satanistyczna Moralność

Słowo "moralno ć" budzi skrajne emocje. Pojęcie moralno ci jest le rozumiane w dzisiejszym, przepełnionym nazareńskim poczuciem winy, społeczeństwie.

le rozumiana moralno ć prowadzi do poddaństwa i uwstecznienia jednostki.

Satanista jest człowiekiem wolnym. Szatan, dawca wolno ci, buntownik i heretyk stanowi siłę popychającą jednostki ku odmienno ci, arbitralno ci i osobistej bosko ci. Heretyk nie mo e yć prawami owiec.

Co to jest moralno ć? Źest to zbiór norm, które definiują dobro i zło.

Dobro i zło w szerszym kontek cie nie mają racji bytu, poniewa uniwersalna moralno ć zakłada równo ć ludzi i homogenizację społeczeństwa. Nie czujemy się powiązani z wyznawcami nazareńskiego bękarta. "NIE ODDAM MOICH PRAW

INNYM BOGOM" - rzekł Szatan w IV rozdziale śŻ-JIL-Wś. Czy my mo emy oddać swoją wolno ć innym?

yjemy poza dobrem i złem. Źeste my ponad kodeksami i dekalogami. Fryderyk Nietzsche pisał, e nale y być ponad Dobrem i Złem, ale nie poza "Siłą i Złem". Definiował dobro jako siłę popychającą ludzi do rozwoju, jako afirmację ycia i kult siły, a złem nazywał inercję, słabo ć i negację ycia.

Stare pojęcie moralno ci musi zginąć. Źe li owo rewolucyjne pojęcie Satanistycznej moralno ci brzmi jak herezja - widocznie stanowi samo w sobie istną Czarną ższę, której zadaniem jest zmienienie jednostki i popchanie jej na wy szy stopień samorozwoju.

Nie klękaj przed krzy em w adnej jego postaci. Rozerwij kajdany grzechu

i raduj się yciem, poniewa stanowi ono dar Naszego Pana Szatana.

Page 17: ars - ssss (1)

17

Wyższe Cele

Fanatyzm, za lepienie i altruizm - po drugiej stronie barykady: skrajny egoizm,

pasywno ć i nihilizm. Czy tak wyobra asz sobie wybór między działaniem i nic nie robieniem? Widzisz jedynie mo liwo ć po wiecenia się dla dobra jakiej idei albo całkowite odcięcie się od społeczeństwa? Źeste w błędzie.

Dobro/zło, ciemno ć/ wiatło - sztuczne polaryzacje konstruowane są przez sprytnych in ynierów społecznych. Są klapkami na oczach nie wiadomych owiec. Pokazują dwie drogi - tą wła ciwą oraz przeciwną do niej jako jedyną mo liwą alternatywę. ślternatywy narzucone przez system nie są alternatywami. Nikt nie poka e Ci dróg na przełaj, poniewa są ukryte.

Celem ponadosobowym Satanistów jest o wiecanie. Nie wszyscy muszą zostać obudzeniu. Nas interesuje konkretny typ ludzi. Człowiek rodzi się albo panem albo niewolnikiem. Owiec jest znacznie więcej od wilków. Wilki ywią się owcami.

Istnieje zjawisko zwane rezonansem. Konkretny rodzaj ludzi rezonansuje

z Satanizmem. Satani ci tworzą specyficzną rasę. Wiele osób nie pasuje do społeczeństwa. Nie mam w tym miejscu na my li nieprzystosowania, które jest wynikiem słabo ci. żam na my li prawdziwą odmienno ć, faustowski pociąg do zakazanych owoców, wiedzy i potęgi, prometejski pierwiastek w duszy wy szej istoty. To jest rodzaj ludzi, którzy zasilają nasze szeregi.

Chcemy być latarnią dla tych ludzi. Nie ć wiatło wiedzy na taką skalę, aby ka da błądząca istota, której zbrzydł wiat motłochu, mogła odnale ć o ywczy wiatr ycia. Pokazujemy prawdziwą alternatywę. źa emy zrywać kajdany.

Czy jest to egoizm? W pewnym sensie - tak. O wiecamy jedynie tych, których natura rezonansuje z naszą. Szara masa nas nie interesuje.

Page 18: ars - ssss (1)

18

Ścieżka Lewej Ręki

cie ka Żewej Ręki stoi w opozycji do źś DEŹ religii. ŻHP (ang. Żeft Hand Path) jest drogą indywidualizmu, osobistej bosko ci i triumfem woli. RHP (ang. Right

Hand Path) stanowi zdogmatyzowaną tradycję, bezpieczny szlak posłusznego podą ania za ponadpersonalnym bogiem/mistrzem.

ŻHP jest ponad podziałami na anarchię i tyranię, indywidualizm i kolektywizm, egoizm i altruizm. To są sztuczne pojęcia, dogmaty. źa de pojęcie mo na przedefiniować: w ka dej tyranii mo na znale ć indywidualizm, jak i w ka dym systemie anarchistycznym totalitaryzm.

Satanizm nie babra się w bezsensownych próbach nało enia na siebie smyczy konkretnych paradygmatów my leniowych. Satanizm jest rewolucją na ka dym polu, a za cel obrał triumf indywidualnej woli!

Nasza droga wymaga wielkiego poczucia humoru. Szatan często kusi

konformizmem, strachem, smutkiem - to wła nie miech diabła, kpiącego z naszego

złudzenia potęgi. Źe li my lisz, e Satanizm jest drogą samozadowolenia i wiecznego

szczę cia, muszę cię zawie ć. Źe li chcesz chodzić ciągle u miechnięty - mo liwe e le trafiłe . Poszukaj szczę cia w religiach takich jak buddyzm czy Wicca. One chcą dać Ci szczę cie. ży oferujemy wielko ć!

Tutaj do wiadczysz ekstazy ycia, nieopisanego zaspokojenia, nieskończonego bólu i bezdennego smutku. Szatan poprowadzi cię przez linę nad przepa cią. Do wiadczysz namacalnego żroku: zobaczysz rzeczy, o których nawet nie niłe - ale

wszystko ma swoją cenę. Staniesz twarzą w twarz ze swoimi najgłębiej ukrytymi lękami. Zobaczysz to, czego zobaczyć nie chcesz. I je li którego dnia zabraknie Ci poczucia humoru - je li w końcu po lizgniesz się na linie... spadniesz w przepa ć.

cie ka Żewej Ręki nale y do odwa nych.

Page 19: ars - ssss (1)

19

Doświadcz Mroku

żrok nas otacza. Ciemno ć nie jest czym niedo wiadczalnym, teorią uknutą w celu alegorycznego opisania wiata.

Żasy są bardzo specyficznym miejscem. Za dnia jawią się nam jako oazy spokoju, beztroski i czasem tak bardzo potrzebnej samotno ci. Nocą las pokazuje nam swoje alternatywne oblicze - zamienia się w ciemną i tajemniczą istotę, cienistą bestię. Wielu czuje pod wiadomy strach przed spacerem w godzinach nocnych w ród mroków drzew. Nocą budzą się często niebezpieczne dla ludzi zwierzęta, ka dy szelest odbija się echem o konary, które samym swoim skrzypieniem wywołują dziwne wizje w naszych umysłach. Tajemnicze kształty, odgłosy i ciemno ć...

Opuszczone cmentarze rzucające wydłu one cienie, ruiny zapomnianych nagrobków odbijające trupią po wiatę księ yca... Czasem, gdy wiatr dziwnie zawodzi,

zastanawiasz się - czy to na pewno jeszcze wiatr.

Zgliszcza starych domów dawno porzuconych przez mieszkańców. żury nadgryzione zębem czasu, od których wieje jaki tajemniczy chłód. Wchodząc do takich miejsc, zastanawiasz się, jakie wspomnienia pozostawili po sobie

dawni mieszkańcy - rozmy lasz o duszy miejsca. Źakie tajemnice kryją te ruiny? I czy na pewno nikt w nich nie mieszka? żo e obudzili my wła nie, je li nie kogo , to "co "? Są to naturalne miejsca, w których występują tajemnicze, "negatywne" energie,

yjące własnym yciem, posiadające tajemniczą aurę. ży lisz, e to tylko mylne wra enie? Uwa asz, e poza niepokojącymi kształtami i odgłosami, poza twoją własną wyobra nią - niczego tam nie znajdziesz?

Historie o nawiedzonych miejscach to nic innego jak opisy przestrzeni, w których

manifestują się szatańskie moce. Tam, gdzie żrok uka e Ci się bez maski, nie będziesz potrzebował tabel odpowiedników zawierających obja nienia zale no ci staro ytnych

bogów i nowo ytnych demonów. Nie przyda Ci się znajomo ć na wyrywki tajemniczo

brzmiących tekstów kabalistycznych.

W takich miejscach spotkasz Szatana

Page 20: ars - ssss (1)

20